Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:03, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Światła Pamięci dla Orląt Lwowskich
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, publicysta, opozycjonista
Warta harcerska w rocznicę wybuchu powstania Orląt Lwowskich na Cmentarzu Obrońców Lwowa (2011 r.), fot. Jarosław Świderek
1 listopada, w rocznicę wybuchu polskiego powstania we Lwowie zapalmy znicze - najlepiej wraz z dziećmi i młodzieżą - i pomódlmy się tych, którzy oddali swe młode życie za naszą wolność.
Dzień 1 listopada kojarzy się przede wszystkim z rzymskokatolicką uroczystością Wszystkich Świętych. Niewielu jednak pamięta, że jest to także data wybuchu jednego z największych zrywów niepodległościowych. 1 listopada 1918 r. rozpoczęło się bowiem polskie powstanie we Lwowie. Była to spontaniczna reakcja mieszkańców miasta – noszącego dumne miano „Semper Fidelis” – na zajęcie koszar i innych ważnych obiektów przez oddziały składające się z żołnierzy austro-węgierskich narodowości ukraińskiej. Odziały te dodatkowo wsparte zostały przez Legion Strzelców Siczowych, którym dowodził jeden z arcyksiążąt austriackich, Wilhelm Habsburg, zwany „Wasylem Wyszywanym”. Arystokrata ów, wywodzący się z rodziny cesarskiej, w planach wielu środowisk miał być głową przyszłego państwa ukraińskiego, ściśle powiązanego z Wiedniem, a obejmującego swym zasięgiem nie tylko Galicję Wschodnią, ale i Łemkowszczyznę, Bukowinę i ziemię przemyską.
REKLAMA
Walki rozpoczęły się od szkoły im. Henryka Sienkiewicza i Domu Akademickiego, w których to budynkach zabarykadowali się członkowie konspiracyjnej Polskiej Organizacji Wojskowej. Pierwszą z placówek dowodził kpt. Zdzisław Tatar-Trześniowski, a całością obrony miasta kierował kpt. Czesław Mączyński. Z kolei na czele Polskiego Komitetu Narodowego stanął hr. Tadeusz Cieński.
Do stawiającej opór garstki obrońców szybko dołączyli inni. Liczba walczących po stronie polskiej zwiększyła się w ciągu następnych dni do kilku tysięcy osób. Broń zdobywano na wrogu lub z rozbijanych magazynów austriackich.
W owym czasie mężczyźni byli wciąż w armii austriackiej – i to na różnych frontach, bo wojna wciąż trwała. Do walki stanęli więc młodzi ludzie – uczniowie, studenci, harcerze, też dziewczęta i kobiety. Najmłodszy z powstańców miał zaledwie dziewięć lat. A najmłodszy, który za męstwo otrzymał order Virtuti Militarni, uczeń gimnazjalny Antoś Petrykiewicz, walczący na „Reducie Śmierci” (Górze Straceń), miał zaledwie 14 lat. Innym znanym powstańcem był jego rówieśnik, Jurek Bitchan. Poległ on na Łyczakowie. Jego matka, Aleksandra Zagórska, komendantka Ochotniczej Legii Kobiet, także brała udział w walkach. Ze względu na wiek, jak i waleczność, historia nadała powstańcom miano „Orląt Lwowskich”.
Boje były nadzwyczaj zacięte, o każdą ulicę, o każdy dom, a nawet o poszczególne kondygnacje. Wznoszono barykady, a do odciętych dzielnic przedostawano się kanałami. W końcu 20 listopada nadeszła odsiecz wojskowa z Krakowa i Przemyśla. Przybyła ona koleją, bo Ukraińcy zlekceważyli przeciwnika i nie wysadzili ani torów, ani mostów. Odsieczą dowodził płk Michał Karaszewicz-Tokarzewski.
Następnego dnia o świcie rozpoczęła się decydująca batalia. Ciężkie walki toczyły się w dzielnicy Zamarstynów i wokół Cytadeli, a także na Podzamczu i Wysokim Zamku oraz w wielu innych punktach. Sukcesem było okrążenie pozycje ukraińskie od południa i wschodu. Z tego powodu oddziały wroga, mimo swej wyraźnej przewagi w sprzęcie i ludziach, aby nie znaleźć się w kotle, musiały się wycofać z miasta. Drugie dnia, 22 listopada 1918 r. o godz. 5:40 rano, na wieży lwowskiego ratusza załopotała biało-czerwona flaga. Zatknęli ją żołnierze rotmistrza Romana Abrahama, dowódcy obrony Góry Straceń. Cały Lwów był w polskich rękach, ale walki wokół miasta, jak i ostrzał ukraiński ze wzgórz, trwały jeszcze do maja 1919 r.
Wielu spośród „Orląt” wzięło udział w wojnie polsko-bolszewickiej, a zwłaszcza w bitwie pod Zadwórze, o czym pisze w następnym rozdziale. Wielu także uczestniczyło w obronie grodu przed Niemcami w 1939 r., a także w wyzwalaniu go w 1944 r., w ramach akcji „Burza”.
Co się stało z głównymi bohaterami powstania? Antoś Pietrykiewicz, w dwa miesiące po wyzwolenia miasta, zmarł w szpitalu z odniesionych ran. Jego dowódca, Roman Abraham, został generałem; bił się dzielnie w 1939 r. jako dowódca Wielkopolskiej Brygady Kawalerii. Generałem został też Karaszewicz-Tokarzewski, po klęsce wrześniowej objął funkcję komendanta pierwszej podziemnej organizacji, jaką była Służba Zwycięstwu Polsce; aresztowany przez NKWD, trafił przez Syberię do armii gen. Andersa. Zmarł aż w Casablance w Maroko. Z kolei Czesław Mączyński został pułkownikiem i posłem na Sejm RP. Karierę polityka wybrał także Tadeusz Cieński, zapalony społecznik. Nawiasem mówiąc, jego wnuk, Stanisław Pruszyński był współzałożycielem Fundacji im. Brata Alberta w Radwanowicach.
Tragicznie potoczyły się losy Tatar-Trześniowskiego. W wyniku konfliktu personalnego zastrzelił w 1921 r. swego dowódcę, a następnie siebie samego. Smutny los spotkał także arcyksięcia Wilhelma. Po powrocie do Wiednia nadal snuł utopijne plany polityczne, wiążąc się z niemieckimi nazistami i ukraińskimi nacjonalistami. W 1947 r. został aresztowany przez NKWD. Zmarł w radzieckim więzieniu w Kijowie, w tym samym mieście, w którym chciał być koronowany na królu.
Pamięć o poległych uczczono poprzez wzniesienie wspaniałego Cmentarza Obrońców Lwowa na Łyczakowie i złożenie ciała jednego z „Orląt” w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie w 1925 r. Dziś pamięć o bohaterach przypominają tak pomniki na przykład cmentarzu na Sępolnie we Wrocławiu oraz w Częstochowie i Żarach, jak i nazwy (co najbardziej cieszy) szkól w Gliwicach, Opolu, Kędzierzynie-Koźlu i innych miastach. Niestety establishment Trzeciej RP nie chce pamiętać o bohaterach. Nadskakując ukraińskim prezydentom, najpierw Wiktorowi Juszczence, a obecnie Petro Poroszence, nawet nie wymienia ich imion w czasie uroczystości państwowych. Protestował przeciwko temu w 2008 r. Światowy Kongres Kresowian z Bytomia. Występując w jego imieniu Danuta Skalska napisała w liście otwartym do ówczesnego ministra obrony narodowej Bogdana Klicha:
"Z ubolewaniem stwierdzamy, że od pewnego czasu, podczas uroczystości państwowych (m.in. ubiegłorocznego Święta Niepodległości i tegorocznego dnia Wojska Polskiego) w czasie apelu poległych przy grobie Nieznanego Żołnierza – nie są wzywani do apelu Obrońcy Lwowa i żołnierze walczący o Polskę na Kresach Wschodnich Rzeczpospolitej. Nie przypuszczamy, aby czynniki odpowiedzialne za przygotowanie listy pól bitewnych nie posiadały stosownej wiedzy historycznej. Tej wiedzy dostarczają umieszczone wokół Grobu Nieznanego Żołnierza tablice, na których wyszczególnione są miejsca chwały polskiego oręża; – również te, za naszą obecną wschodnią granicą. Widnieje na nich także Krzyż Virtuti Militari przyznany za najwyższe zasługi w obronie Ojczyzny zbiorowemu bohaterowi: miastu Lwów. Czy zasługi te w czymkolwiek umniejszać może fakt, ze Lwów znajduje się obecnie poza granicami Polski? Pozostaje nam domniemywać, że przyczyną obecnego stanu rzeczy i wybiórczego potraktowania poległych podczas uroczystych apeli, są niczym niewytłumaczalne dla nas zabiegi o poprawność polityczną za wszelką cenę, nawet jeśli tą ceną miałyby być: prawda historyczna i szacunek dla ofiary życia naszych przodków walczących o Polskę."
Pamiętajmy o tym, idąc na cmentarze 1 listopada i zapalmy znicz – najlepiej wraz z dziećmi – i pomódlmy się za lwowskich powstańców, którzy oddali swe młode życie za naszą wolność.
...
Pamietajmy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:32, 03 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Kibice Lecha zebrali na renowację grobów powstańczych ponad 185 tys. zł!
Zenon Kubiak
3 listopada 2015, 11:14
W miniony weekend na cmentarzach w Poznaniu i 50 innych miejscowościach w Wielkopolsce 450 kibiców Lecha zbierało pieniądze na renowację mogił powstańców wielkopolskich. Udało im się zebrać 6 razy więcej niż VIP-om kwestującym na renowację cmentarza na wileńskiej Rossie.
W tym roku kibice poznańskiego Lecha już po raz szósty przeprowadzili kwestę na rzecz renowacji mogił powstańczych. Wiele grobów uczestników zwycięskiego zrywu z 1918 r. jest dziś bardzo zaniedbanych, od lat nikt się nimi nie opiekuje. Kibice za zebrane pieniądze odnawiają nagrobki, a czasami stawiają zupełnie nowe.
Ponieważ poznański klub ma swoje fankluby praktycznie w całej Wielkopolsce, kwesta jest prowadzona nie tylko w Poznaniu, ale też wielu mniejszych miejscowościach. Przed rokiem kibice zbierali pieniądze w blisko 50 miastach, miasteczkach i wsiach. W samym Poznaniu kwestowano na 12 cmentarzach. Dzięki temu przed rokiem udało się zebrać aż 167 tys. zł.
- Za zebrane pieniądze już udało się odnowić m.in. 33 nagrobki, wyremontowano pomniki i jedną tablicę informacyjną. Fundujemy też 50 tabliczek do znakowania grobów powstańczych. Zaangażowaliśmy się również w remont pomnika w Rosku - mówi Wirtualnej Polsce Marcin Jaroszyk, koordynator zbiórki, zaznaczając, że kolejne mogiły są już przygotowywane do przeprowadzenia niezbędnych prac.
W tym roku na wielkopolskie cmentarze wyruszyło w sumie 450 wolontariuszy z puszkami. Wstępnie już udało się policzyć, że zebrano 185 631 zł! To jednak na razie kwota nieoficjalna, którą trzeba jeszcze zweryfikować w banku oraz podliczyć wpłaty, jakie część osób wpłaciło na konto Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań.
O tym, jak wyglądają groby, które udało się odnowić w minionych latach, można przekonać się samemu, wchodzą na stronę [link widoczny dla zalogowanych]
Zebrana suma jest aż sześciokrotnie wyższa niż kwota, jaką zebrano podczas innej kwesty prowadzonej na rzecz odnowienia polskiego cmentarza na wileńskiej Rossie. Od 16 lat w trakcie dnia Wszystkich Świętych pieniądze na ten cel na cmentarzach Junikowo i Miłostowo prowadzą lokalni politycy, społecznicy, dziennikarze, sportowcy i przedstawiciele poznańskiej kultury. W tym roku pieniądze zbierał na ten cel m.in. prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak oraz jego zastępca Mariusz Wiśniewski. Na Rossę zebrano w tym roku około 32 tys. zł.
Warto też wspomnieć, że kibicom Lecha udało się w tym roku zebrać sumę niewiele mniejszą niż ta, jaką zebrano podczas najbardziej znanej kwesty na rzecz renowacji niszczejących grobów, jaką prowadzono na warszawskich Powązkach. W tym roku na ten cel uzbierano ok. 215 tys. zł.
...
Bardzo dobrze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:23, 09 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Poznań: ponad 50 tys. kokard przypomni o powstaniu wielkopolskim
Poznań: ponad 50 tys. kokard przypomni o powstaniu wielkopolskim - Shutterstock / Shutterstock
Ponad 50 tys. biało-czerwonych kokard ma przypomnieć poznaniakom o zbliżającej się 97. rocznicy powstania wielkopolskiego. W pierwszych dniach zrywu symbolem powstańców były właśnie kokardy w barwach narodowych.
Po wybuchu powstania wielkopolskiego powstańcy nosili pruskie mundury lub ubrania cywilne, w których wrócili z I wojny światowej. Aby odróżniać się od wrogów, przypinali sobie m.in. biało-czerwone kokardy. Od trzech lat, wzorem powstańców, kokardy zdobią także płaszcze poznaniaków, którzy tym symbolem manifestują swoją pamięć o tamtych wydarzeniach.
REKLAMA
Inicjatorami akcji "Przypnij kokardę" są wielkopolskie firmy: MPK w Poznaniu, Enea SA, Enea Operator, Polska Spółka Gazownictwa Oddział w Poznaniu i Aquanet SA.
Jak podkreślił dzisiaj na konferencji prasowej prezes MPK w Poznaniu Wojciech Tulibacki, inicjatorom akcji zależy przede wszystkim na propagowaniu pamięci o powstaniu.
- Mamy nadzieję, że do setnej rocznicy powstania osób i spółek zaangażowanych w akcję będzie jeszcze więcej – mówił. W środę na ulice Poznania wyjedzie tramwaj przystrojony flagami i rozetami w narodowych barwach. - Będzie to historyczny Carl Weyer, pojazd z 1905 roku. Tam również będziemy rozdawać kokardy i mówić o powstaniu – dodał.
Kokardy można będzie otrzymać bezpłatnie w punktach obsługi klientów spółek, a także wykonać samemu. Na stronie internetowej Aquanetu zostanie zamieszczony film instruktarzowy, objaśniający krok po kroku całe przygotowania.
- Potrzebny jest kawałek biało-czerwonej wstążki, agrafka, igła z nitką i to właściwie wszystko. Wycinamy kilku-, kilkunastocentymetrowy biało-czerwony pasek, fastrygujemy, ściągamy, żeby zrobiło się nam kółko i przeszywamy, żeby utworzył się kształt rozety. Później podczepiamy to np. do białego, filcowego krążka i dopinamy agrafkę – tłumaczyła rzeczniczka Aquanetu Dorota Wiśniewska.
- Należy jednak pamiętać, że to nie jest kotylion, bo wielu ludzi myli te pojęcia – kotylion jest na bal, a to, co ma przypominać o powstaniu, to kokarda narodowa albo rozeta – podkreślała Wiśniewska.
- Zachęcamy do tego, aby je nosić nie tylko w okolicach 20 grudnia, ale już teraz, na początku grudnia, kiedy rosła już siła powstania, kiedy niektóre z działań historycznych miały już miejsce i bardzo nam zależy, aby na ulicach było widać kokardy i to, że poznaniacy o powstaniu pamiętają – dodała.
Podobnie jak w roku ubiegłym, w związku z rocznicą, Aquanet postanowił ozdobić miejskie hydranty w Poznaniu. Będą się na nich znajdować wykonane na szydełku biało-czerwone "ubranka".
W ramach akcji zorganizowany zostanie także konkurs plastyczny dla młodzieży "Kokarda Narodowa a współczesny patriotyzm". Będzie to wspólne przedsięwzięcie Enea Operator i Polskiej Spółki Gazownictwa Oddział w Poznaniu. Zadaniem uczniów będzie stworzenie projektu plakatu propagującego narodowy patriotyzm.
Jak powiedział PAP specjalista ds. edukacyjnych Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Mikołaj Klorek, zagadek na temat powstania wciąż jest bardzo dużo. Jego zdaniem, kolejna rocznica zrywu powinna być okazją szczególnie dla wielkopolskiej młodzieży, by poznać swoją lokalną historię, która przyczyniła się do zmian w całej Europie.
- Ciekawostek na temat powstania jest cała masa, począwszy od tego, że każde miejsce w Wielkopolsce ma tę historię powstania zupełnie inną. To są regionalizmy, opowieści tych powstańców, którzy w danej miejscowości walczyli. To są może i szczegóły, ale takie, które tę tożsamość historyczną małych ojczyzn budują" – podkreślił.
Dodał, że jest także wiele mitów, których chęć rozwiązania może być inspiracją do tego, by głębiej poznać tę historię. Jednym z nich jest np. sam wybuch walk 27 grudnia 1918 roku.
- Tak naprawdę do końca nie wiemy, kto zaczął strzelać. Później bardzo dużo zamieszania wprowadziły działania okresu międzywojennego, gdzie każde koło Powstańców Wielkopolskich opracowywało swoją historię, w której wiele rzeczy się zazębia, ale i jednocześnie wyklucza - mówił Klorek.
Jak wskazywał - tak było, m.in. w relacjach związanych ze szturmem na Prezydium Policji, czyli szturmem, którego - jak podkreślił - tak naprawdę nie było. - To jest to wydarzenie, gdzie rzekomo z granatem w ręku ginie pierwszy powstaniec wielkopolski sierżant Franciszek Ratajczak. Prawdą jest, że on wtedy ginie pod Prezydium, od ostrzału karabinu maszynowego, ale wcale nie szturmując tego gmachu – tłumaczył.
- On po prostu w szedł w kolumnie służby Straży i Bezpieczeństwa, gdzie pełnił rolę szefa kompanii, by zabezpieczyć przed tłumem gmach poznańskiego Bazaru (…) Wtedy prawdopodobnie jeden z młodych niemieckich żołnierzy nie wytrzymał, nie wiedział, co się dzieje i nacisnął na spust – dodał Klorek.
Powstanie, które wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu, przyczyniło się do odzyskania przez Polskę niepodległości. Wielkopolanie wnieśli do II Rzeczpospolitej dobrze rozwinięte gospodarczo ziemie oraz znakomicie uzbrojoną 120-tysięczną armię, która odegrała ważną rolę w zwycięskiej wojnie polsko-bolszewickiej z lat 1919-1921.
...
Tradycja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:32, 27 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Obchody 97. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego
Pomnik Powstańców Wielkopolskich - Marek Zakrzewski / PAP
W Poznaniu dziś główne obchody 97 rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Jak co roku uroczystości rozpoczynają się na cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan, gdzie spoczywa pierwszy dowódca powstania generał Stanisław Taczak. Delegacje złożą kwiaty na jego grobie o 10:15. O 11-tej uroczystości przy pomniku Powstańców Wielkopolskich, po których uczestnicy przejdą do fary, by modlić się za uczestników zrywu (12.45). Od 14.30 na Placu Wolności będą atrakcje dla mieszkańców.
- Stanie obóz powstańczy - mówi organizator uroczystości marszałek Marek Woźniak. Będzie tam można dostać legitymację powstańczą. Na Placu w rolę powstańców wcielą się członkowie grup rekonstrukcyjnych. Poznaniaków przywita hologram powstańca. Będzie można oddać krew w krwiobusie Regionalnej Stacji Krwiodawstwa.
REKLAMA
Odbędzie się też pierwszy Bieg Powstania Wielkopolskiego. Jego trasa nawiązuje do wydarzeń sprzed 97 lat. Będzie ona prowadzić m.in. koło hotelu Bazar, cmentarza Zasłużonych Wielkopolan i Teatru Polskiego.
Na Placu Wolności wolontariusze będą zbierać datki na budowę czterech Fokkerów, czyli samolotów zdobytych przez powstańców na poznańskiej Ławicy. Akcję organizuje Politechnika Poznańska. Repliki uświetnią setną rocznicę powstania.
Do Poznania przyjedzie "Powstaniec" - skład ciągnięty przez zabytkową lokomotywę z Wolsztyna. Po drodze będzie wiele atrakcji. M.in. w Luboniu powstańcy odbiją pociąg z rąk Prusaków. Po przyjeździe do Poznania pociąg zmieni nazwę na "Twierdza". Będzie okazja, żeby odbyć godzinną podróż śladem fortyfikacji. "Imprezie patronuje wojewoda wielkopolski, który również będzie jechał pociągiem" - mówi jego rzecznik Tomasz Stube.
Mieszkańcy powiatu leszczyńskiego uczczą kolejną rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego widowiskiem historycznym. Będzie to rekonstrukcja "bitwy pod wiatrakami w Osiecznej".
11 stycznia 1919 roku w tej miejscowości, koło Leszna 350 powstańców pokonało ponad 400 żołnierzy niemieckiej straży granicznej. Chcemy dzisiaj to zdarzenie przypomnieć - podkreśla pomysłodawca i organizator przedsięwzięcia Jarosław Jankowski. Podczas widowiska zmierzą się ze sobą oddziały inscenizatorów odtwarzających powstańców i Niemców. Będą strzały, wybuchy i kurtyny dymne - mówi.
Miejscem powstańczej rekonstrukcji jest teren muzeum młynarstwa i rolnictwa w Osiecznej, które znajduje się w pobliżu "bitwy pod wiatrakami". W widowisku, które rozpocznie się po godz. 13.00, weźmie udział ponad 60 rekonstruktorów.
Gmina Przygodzice w powiecie ostrowskim upamiętnia pierwszego poległego w Powstaniu Wielkopolskim - 16 - letniego Jana Mertkę. Młody żołnierz urodził się właśnie w Przygodzicach. Zginął w Szczypiornie pod Kaliszem. Jego akt zgonu będzie jeszcze dostępny w Urzędzie w Przygodzicach trzy lata. Później trafi do Archiwum.
Obchody Powstania rozpoczęły się wczoraj inscenizacją przyjazdu Ignacego Jana Paderewskiego. Po południu na Dworcu Letnim w Poznaniu przypomniano wydarzenia z 26 grudnia 1918 roku. Przyjazd Paderewskiego był iskrą wybuchu zwycięskiego powstania.
Paderewski na Dworzec Letni wjechał zabytkowym parowozem. W tym roku do witających go mieszkańców przemawiał ze sceny ustawionej obok dworca, a nie ze schodów pociągu jak w poprzednich latach. Inscenizacji przyglądało się około 200 osób. Po inscenizacji przy Dworcu Letnim uroczystości przeniosły się pod pomnik Ignacego Paderewskiego obok Akademii Muzycznej.
Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 roku, tuż po zakończeniu I wojny światowej, Polacy wystąpili zbrojnie przeciwko państwu niemieckiemu. Domagali się powrotu ziem zaboru pruskiego do Polski, która w tym czasie umacniała swą niepodległość. Powstanie zakończyło się zwycięstwem. Dzięki niemu Wielkopolanie zyskali wolność, a ziemie stanowiące kolebkę naszej państwowości wróciły do Macierzy.
Powstanie wybuchło w reakcji na demonstracje Niemców sprzeciwiających się wizycie w Poznaniu polskiego pianisty i działacza niepodległościowego Ignacego Paderewskiego. Pod koniec grudnia powstańcy ruszyli do ataku w całej Wielkopolsce. Walki toczyły się do stycznia 1919 roku. Do połowy tego miesiąca powstańcy wyzwolili niemal całą Wielkopolskę, która znalazła się w granicach Rzeczypospolitej. Zachodnie granice państwa ukształtowały się korzystniej, niż zakładano pierwotnie.
Powstanie ogarnęło teren liczący około 25 tysięcy kilometrów kwadratowych, na którym mieszkało prawie 2 miliony ludności. W szczytowym momencie działań armia powstańcza liczyła 72 tysiące dobrze wyposażonych żołnierzy.
Zryw sprzed 97 lat przyniósł Wielkopolsce niepodległość, a dzięki sukcesowi powstańcy wnieśli wielki wkład w tworzenie odrodzonej ojczyzny.
...
Kolejna rocznica.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:21, 12 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
XII Marsz Szlakiem Puławiaków – powstańców 1863 roku
Mogiła powstańców styczniowych w Kierzu Niedźwiedzim - Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Około 120 osób weźmie udział w jutrzejszym 30-kilometrowym marszu ze Słupczy k. Dwikóz do Sandomierza (woj. świętokrzyskie). Marsz Szlakiem Puławiaków upamiętnia powstańców styczniowych 1863 roku, którzy przemierzyli te trasę w tragicznym szlaku bojowym.
Patriotyczno-religijna impreza zakończy się w niedzielę. Jak zapowiedział w brygadier sandomierskiego Związku Strzeleckiego Adam Bidas, uczestnikami marszu będą przede wszystkim młodzi ludzie, zaangażowani w działalność organizacji w całym kraju, min. z Łodzi, Krakowa, Warszawy, Kielc, Starachowic, Nowego Sącza, Przemyśla i Puław oraz uczniowie szkół z okolic Sandomierza.
REKLAMA
Szlak bojowy Puławiaków to jeden z najtragiczniejszych rozdziałów powstania styczniowego na ziemi sandomierskiej. Na terenie gminy Dwikozy znajdują się dwie mogiły zbiorowe powstańców poległych w bitwie z Rosjanami pod Słupczą. Na cmentarzu parafialnym w Górach Wysokich pochowano 28 z nich, a w Dwikozach – w mogile przy trasie Sandomierz-Zawichost - 38.
Jutro pierwszego dnia wędrówki piechurzy upamiętnią powstańców, pochowanych w Górach Wysokich. - Złożą kwiaty i zapalą znicze na odnowionej w ostatnim czasie mogile. Będą też modlili się za poległych – opisywał Bidas.
Kolejnym przystankiem będzie pomnik w Dwikozach, gdzie uczestnicy marszruty złożą kwiaty przy pomniku, postawionym w miejscu pochówku powstańców.
Po drodze do Sandomierza zaplanowano ognisko w Kamieniu Nowym. Późnym wieczorem przy Bramie Opatowskiej – otwierającej wejście na sandomierską starówkę - piechurów przywita burmistrz miasta.
Przed wieczornym capstrzykiem, zaplanowano konkurs wiedzy historycznej dla reprezentantów poszczególnym grup, uczestniczących w wędrówce.
Drugi dzień imprezy rozpocznie msza święta celebrowana w intencji Puławiaków w sandomierskim kościele pw. św. Józefa. Około południa, przy ratuszu wręczone zostaną także odznaki oraz patenty dla trzykrotnych uczestników marszu.
Marsz Szlakiem Puławiaków upamiętnia 560 studentów Instytutu Politechnicznego w Puławach (woj. lubelskie), którzy nocą z 22 na 23 stycznia 1863 r. wyruszyli z Puław, by w następnych dniach zająć m.in. Kazimierz Dolny (tu dołączyło do nich ok. 140 ludzi) i przejąć 48 tys. rubli z opanowanej pod Kurowem poczty.
8 lutego pod Słupczą oddział został otoczony przez Rosjan i rozbity. Pogoń carskich żołnierzy dopadła niedobitki w Dwikozach.
Część rannych powstańców uciekła do Sandomierza, gdzie w Bramie Opatowskiej usiłowano zbudować barykadę. Szanse obrony były jednak ograniczone z powodu zbyt małej liczby obrońców i wielu kontuzjowanych. Zdolni do ucieczki powstańcy wycofali się przez Wisłę, a reszta przedostała się do oddziału gen. Mariana Langiewicza.
Idea marszu szlakiem Puławiaków zrodziła się z inicjatywy Sandomierskiej Jednostki Strzeleckiej "Strzelec" Organizacji Społeczno-Wychowawczej. W organizację marszu włączają się samorządy Dwikóz i Sandomierza.
Związek Strzelecki "Strzelec" to patriotyczne stowarzyszenie młodzieży, kontynuujące tradycje organizacji o tej samej nazwie, która istniała w Polsce w okresie międzywojennym. Organizację reaktywowano w 1991 r. Prowadzi szkolenia członków m.in. z zakresu szeroko rozumianej obronności kraju; przybliża też tradycje walk o niepodległość.
...
Pieknie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:23, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Warszawa: nagroda "Anody", dziś poznamy laureatów
Pomnik powstańca - istock
Dziś poznamy laureatów Nagrody im. Jana Rodowicza "Anody", honorowego odznaczenia dla osób wyróżniających się zaangażowaniem w działaniach na rzecz innych oraz postawą stanowiącą przykład dla młodego pokolenia. Nagrodę w 2011 roku ustanowiło Muzeum Powstania Warszawskiego.
Spośród ponad 50 zgłoszonych kandydatów, członkowie kapituły wybrali nominowanych w dwóch kategoriach: "wyjątkowy czyn" oraz "postawa życiowa stanowiąca wzór do naśladowania dla młodych pokoleń". Zostaną także wręczone nagrody honorowe za wybitne osiągnięcia.
REKLAMA
W grupie nominowanych znalazł się między innymi policjant, który wydobył z płonącego domu mężczyznę, kierowca autobusu, który zauważył na przejściu nieprzytomnego mężczyznę, zatrzymał pojazd i rozpoczął reanimację, czy nastolatka, która pospieszyła z pomocą nieprzytomnej kobiecie. Wśród nominowanych jest również muzyk zespołu Oddział Zamknięty, który od kilkunastu lat pomaga osobom bezdomnym, uzależnionym i chorym oraz sportowiec - lekkoatleta, który sprzedał na aukcji swoją statuetkę, by pomóc w ratowaniu chłopca z wadą serca.
Uroczystość odbędzie się w przeddzień 93. rocznicy urodzin Jana Rodowicza "Anody". Początek o godz. 13.00. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda.
...
Cenne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:45, 23 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
10 km w hołdzie bohaterom. 26. Bieg Powstania Warszawskiego
msies, kaien publikacja: 23.07.2016 aktualizacja: 07:39 wyślijdrukuj
Bieg rozpocznie się o godz. 21.00 (fot. arch. PAP/ Marcin Obara)
Wieczorem w stolicy odbędzie się 26. Bieg Powstania Warszawskiego. Zawody odbędą się kilkanaście dni przed 72. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, a ich celem jest oddanie hołdu tym, którzy poświęcili życie w walce za ojczyznę.
MON chce rozmawiać w sprawie apelu poległych. Zaprosił kombatantów Powstania Warszawskiego
Uczestnicy powstańczych walk będą honorowymi gośćmi zawodów. Powstańcy będą obecni na starcie oraz na mecie biegu, gdzie będą wręczać nagrody zawodnikom.
Trasa biegu została wytyczona w ten sposób, by zawodnicy przebiegali przez miejsca walk, obok pomników i tablic upamiętniających ważne dla powstania miejsca. Część trasy jest też sporym fragmentem szlaku bojowego żołnierzy Zgrupowania „Radosław”.
Utrudnienia w ruchu
Bieg rozpocznie się o 21.00. Zawodnicy, wystartują z ulicy Bonifraterskiej, a finiszować będą na ul. Konwiktorskiej przy stadionie Polonii. Trasa zawodów przebiega przez Wisłostradę, Wybrzeże Gdańskie, Kościuszkowskie, ulice: Wioślarską, Ludną, Topiel, Dobrą, Krakowskie Przedmieście i Bonifraterską.
#wieszwiecej | Polub nas
Zawodnicy, wystartują z ulicy Bonifraterskiej (fot. aktywnawarszawa.waw.pl)
W związku z tym wydarzeniem wieczorem w Warszawie mogą występować utrudnienia w ruchu. Okolice stadionu Polonii będą zamknięte dla ruchu już od 15.00, zaś ulice, którymi będą biegli zawodnicy od 20.30 przez ok. dwie godziny.
Nie tylko bieg
Na uczestników zawodów i kibiców czekają liczne atrakcje, między innymi pokazy pierwszej pomocy, spotkania z weteranami czy prowadzone przez przewodnika Muzeum Powstania Warszawskiego biegi treningowe z historią w tle.
Szczegóły dotyczące biegu można znaleźć na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
IAR
...
Cenne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:50, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Rusza niezwykła akcja. Wyślij kartkę do Powstańca!
Dodano dzisiaj 08:53
Powstańcy podczas obchodów 72 rocznicy PW / Źródło: Newspix.pl / fot. MACIEJ GILEWSKI / 058sport.pl
Fundacja Sensoria organizuje akcję, której celem jest uhonorowanie uczestników Powstania Warszawskiego. Każdy, kto będzie chciał, będzie mógł wysłać jedną z ponad miliona bezpłatnych kartek do Powstańców.
„BohaterON to projekt mający na celu upamiętnienie i uhonorowanie uczestników Powstania Warszawskiego. Akcja ma edukować społeczeństwo, bazując na tysiącach historii Powstańców. Ma pokazywać nie tylko tło historyczne, ale także sukcesy, dramaty i emocje każdego z nich” czytamy na stronie akcji.
Na czym polega akcja?
Akcja polega na wysłaniu kartek pocztowych do wybranych Powstańców. Bezpłatne pocztówki są dostępne w placówkach Poczty Polskiej, Totalizatora Sportowego, samochodach Ubera oraz pociągach PKP Intercity. Są także dystrybuowane przez wolontariuszy na wybranych wydarzeniach.
Autorzy projektu przekonują, że „Powstanie Warszawskie zapisało się na kartach historii jako jedno z najważniejszych wydarzeń kształtujących polską tożsamość. Było ono uosobieniem kluczowych wartości, takich jak patriotyzm, wolność czy determinacja w przeciwstawianiu się wrogom”.
„ Świadomość znaczenia Powstania stopniowo zanika”
Fundacja Sensoria zwraca uwagę na to, że „niestety wśród kolejnych pokoleń wraz z biegiem czasu świadomość znaczenia Powstania stopniowo zanika”. – W tym samym czasie odchodzą od nas ostatni Powstańcy, którzy pełnią fundamentalną rolę w podtrzymywaniu pamięci, przedstawiając wydarzenia tamtych dni z ludzkiej perspektywy. Ludzie Ci zasłużyli na naszą wdzięczność, pamięć i szacunek – mówią przedstawiciele organizacji.
Na stronie akcji znajduje się także cyfrowa biblioteka wiedzy o Powstańcach, która jest na bieżąco poszerzana o kolejne zdjęcia, biogramy i wywiady, również w formie wideo.
/ Źródło: Bohateron.pl
...
Ciekawa akcja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:55, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
PGNiG pomoże Powstańcom Warszawskim w płaceniu rachunków za gaz
PGNiG pomoże Powstańcom Warszawskim w płaceniu rachunków za gaz
Dzisiaj, 29 września (16:45)
Do 900 złotych rocznie na rachunki za gaz dla każdego uczestnika Powstania Warszawskiego chce przeznaczyć Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. W praktyce oznacza to, że wielu kombatantów będzie mogło korzystać z gazu za darmo.
Zdj. ilustracyjne
/Archiwum RMF FM
PGNiG jako polska spółka, mocno związana z historią Warszawy, czuje się w obowiązku zapewnić wsparcie tym, którzy walczyli o niepodległość - Powstańcom Warszawskim. Odpowiadamy na apel Prezesa Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - powiedział prezes PGNiG Piotr Woźniak. Warszawscy kombatanci nie zawsze są osobami dobrze sytuowanymi materialnie. Teraz nie zabraknie im na zapłacenie rachunków za gaz - dodał. Nasze wsparcie to skromny wyraz wdzięczności za bohaterstwo Powstańców - podkreślił.
Projekt "Rachunek wdzięczności PGNiG" ruszy od 1 stycznia 2017 r. - jednak już od 17 października 2016 r. każdy uczestnik Powstania Warszawskiego może się zgłosić do Biura Obsługi Klienta PGNiG (BOK). W ten sposób przez trzy miesiące PGNiG zbierze bazę osób, którym należy się pomoc. Zostanie ona przyznana w styczniu, ale ponieważ sezon grzewczy właśnie się zaczął, wsparcie obejmie też ostatnie dwa miesiące br.
Zainteresowani Powstańcy mogą się zgłaszać w dowolnym Biurze Obsługi Klienta PGNiG, gdzie z pomocą konsultanta wypełnią odpowiedni formularz, będzie również możliwe udzielenie pełnomocnictwa osobie trzeciej, która dopełni formalności w imieniu Powstańca. Mogą też dokonać zgłoszenia telefonicznie - wystarczy zadzwonić na infolinię i zgłosić chęć udziału w programie, a pracownicy PGNiG dostarczą papierowy formularz do wypełnienia w domu i odesłania pocztą tradycyjną. Mogą wreszcie zrobić to przez internet - na głównej stronie [link widoczny dla zalogowanych] znajduje się gotowy do pobrania formularz. Do zyskania wsparcia potrzebny jest tylko dowód osobisty.
Powstańcy, którzy nie mają dostępu do gazu, będą mogli skorzystać z bezpłatnego przyłączenia do dostępnej sieci dystrybucyjnej.
...
Ciekawe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:33, 16 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Pobiegli, by upamiętnić ofiary pacyfikacji kopalni Wujek
Pobiegli, by upamiętnić ofiary pacyfikacji kopalni Wujek
Dzisiaj, 16 grudnia (14:1
Około 400 uczniów śląskich szkół przybiegło przed Krzyż-Pomnik, upamiętniający śmierć dziewięciu górników z kopalni Wujek na początku stanu wojennego. Bieg Dziewięciu Górników zorganizowano już po raz czwarty.
Uczestnicy Biegu Dziewięciu Górników
/PAP/Andrzej Grygiel /PAP
Inicjatorem młodzieżowego biegu dla uczczenia poległych górników było Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, pielęgnujące pamięć o tamtych wydarzeniach. Uczniowie ok. 40 szkół gimnazjalnych i średnich - dziewięcioro z każdej ze szkół - przybiegli przed pomnik w koszulkach z wizerunkami zastrzelonych górników. Bieg miał formułę maratonu lub sztafety.
Wizerunki zamordowanych górników umieszczono też na przyniesionych przez uczniów brzozowych krzyżach. Przed pomnikiem upamiętniającym zabitych młodzi ludzie wraz z nauczycielami zapalili znicze i złożyli kwiaty. Z uczestnikami biegu spotkali się m.in. jeden z przywódców strajku sprzed 35 lat Stanisław Płatek oraz przewodniczący Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK Wujek Poległych 16 grudnia 1981 roku Krzysztof Pluszczyk, który podkreśla edukacyjny wymiar przedsięwzięcia.
Ponad 400 młodych ludzi przybiega tu, pod kopalnię, w koszulkach z wizerunkami górników; dzięki temu mogą dowiedzieć się o tym, co tutaj się działo. Zapraszamy też rodziny, żeby mogły spotkać się z młodzieżą, porozmawiać. To ważna rzecz - powiedział Pluszczyk, podkreślając potrzebę przekazywania młodemu pokoleniu pamięci o tragedii górników z Wujka.
Wśród uczestników biegu byli m.in. uczniowie dwóch szkół z Rudy Śląskiej - gimnazjum nr 9 oraz Zespołu Szkół nr 5. Dyrektor rudzkiego gimnazjum Wojciech Kołodziej podkreśla, że przygotowania młodzieży do biegu rozpoczęły się już kilka tygodni temu. Uczniowie wzięli udział w prelekcji historycznej w Izbie Pamięci Kopalni Wujek przy Śląskim Centrum Wolności i Solidarności oraz spotkali się ze Stanisławem Płatkiem.
Uczniowie śląskich szkół wzięli udział w Biegu Dziewięciu Górników (11 zdjęć)
+ 8
O edukacyjnym wymiarze tego typu inicjatyw przekonana jest również Gabriela Depta, ucząca języka polskiego w rudzkim gimnazjum nr 9, która przypomniała, że wśród ofiar pacyfikacji kopalni przez siły milicyjne był także mieszkaniec Rudy Śląskiej-Halemby Joachim Gnida.
To właśnie postać Joachima Gnidy patronowała rudzkim gimnazjalistom, którzy przybiegli w piątek przed pomnik w koszulkach z imieniem i nazwiskiem górnika oraz hasłem "Pamiętamy". Zanim wyruszyli w ok. 20-kilometrową trasę, na cmentarzu w Halembie złożyli kwiaty przed tablicą upamiętniającą wszystkich mieszkańców tej dzielnicy, którzy "zginęli w zawieruchach wojennych i w wyniku politycznej przemocy". Na tablicy jest również nazwisko Joachima Gnidy.
Uczniowie śląskich szkół od kilku miesięcy przygotowywali się do obchodów 35. rocznicy tragedii w kopalni Wujek, m.in. gromadząc informacje do szkolnego etapu konkursu wiedzy historycznej "Dziewięciu z Wujka - wydarzenia grudniowe sprzed 35 lat". Finał konkursu odbył się 7 grudnia w historycznej sali Sejmu Śląskiego w Katowicach. W kategorii szkół ponadgimnazjalnych zwyciężyła Wiktoria Jędrusik z II Liceum Ogólnokształcącego w Będzinie, a wśród gimnazjalistów najlepszy był Piotr Wesołowski z Gimnazjum nr 4 w Żorach. W konkursie wzięli udział uczniowie z 72 szkół z woj. śląskiego.
16 grudnia 1981 r. w katowickiej kopalni Wujek od milicyjnych kul zginęło dziewięciu protestujących górników: Jan Stawisiński, Joachim Gnida, Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, Andrzej Pełka, Zbigniew Wilk i Zenon Zając; kilkudziesięciu innych zostało rannych. Była to największa tragedia stanu wojennego.
...
Brawo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:12, 06 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Szlakiem Puławiaków
ks. Tomasz Lis
dodane 06.02.2017 10:16
Ks. Marek Kozera, kapelan sandomierskich Strzelców
Archiwum organizatora
Nocnym marszem ze Słupczy do Sandomierza Strzelcy uczcili pamięć powstańców styczniowych. Na powstańczych mogiłach odbyła się modlitwa, apel poległych i zapalono znicze.
W tym roku Marsz Puławiaków odbywał się w nocy. Pogoda nie sprzyjała piechurom. Było dżdżyście, zimno i wietrznie. To jednak nie odstraszyło najwytrwalszych Strzelców i ochotników, aby podążać niełatwym szlakiem, którzy przebyli Powstańcy Styczniowi walczący w okolicach Sandomierza. – Po wybuchu powstania młodzież studiująca w instytucie w Puławach niemal w całości poszła walczyć w niepodległościowym zrywie. W bitwie pod Słupczą zginęło 66 powstańców. Pozostali później dotarli do Sandomierza i tu próbowali się bronić. Dołączyło do nich 11 kleryków z miejscowego seminarium. W grupie walczących był między innymi Adam Chmielowski, przyszły święty – ks. Marek Kozera, kapelan sandomierskich Strzelców. W tym roku powstańczym szlakiem podążało kilkanaście osób.
Modlitwa na mogiłach powstańców
Archiwum organizatora
Uczestnicy marszu zapalili znicze w Słupczy, miejscu historycznej bitwy z 8 lutego 1863 r. Następnie na cmentarzu parafialnym w Górach Wysokich, przy mogile powstańców odbył się Apel poległych i modlitwa przy pomniku powstańczym w Dwikozach.
Zwieńczeniem marszu była Msza św. w kościele św. Józefa w Sandomierzu i uroczysty apel na Rynku Starego Miasta podczas którego najwytrwalsi uczestnicy marszu otrzymali pamiątkowe odznaki. Kapelan sandomierskich ks. Marek Kozera Strzelców został uhonorowany medalem „Pro Patria”, za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.
Podsumowanie Marszu na sandomierskim Rynku
ks. Adam Stachowicz
...
Pieknie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:20, 02 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Młody rolnik z województwa łódzkiego uczcił pamięć Powstańców Warszawskich i wyciął na polu ciągnikiem znak Polski Walczącej oraz datę „1944” symbolizująca rok rozpoczęcia walk...
Rolnik utworzył ciągnikiem na polu znak Polski Walczącej!
..
Znakomicie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:47, 05 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
W ramach akcji "Nie zapomnij o nas, Powstańcach Warszawskich" organizowanej przez Komitet ds. Budowy i Renowacji Miejsc Pamięci oraz Mogił Powstańczych 1944 roku trwa zbiórka pieniędzy na ratowanie mogił młodych sanitariuszek Armii Krajowej, zamordowanych podczas Rzezi Woli.
Apel o ratowanie mogił Apel o ratowanie mogił sanitariuszek poległych w Powstaniu Warszawskim
...
Cenna akcja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|