Radomski lipiec...

BRMTvonUngern

Radom: powstaje mural upamiętniający Czerwiec'76
wyślij
drukuj
Ziemowit Piast Kossakowski | publikacja: 22.06.2016 | aktualizacja: 15:10 wyślij
drukuj
Wieżowiec z muralem w Radomiu(fot. Urząd Miejski w Radomiu)
Mural przedstawiający polskiego robotnika i konar drzewa w formie splecionych rąk upamiętni wydarzenia Czerwca'76 w Radomiu. Dzieło wykonali artyści z Wrocławia, wyłonieni w konkursie ogłoszonym przez władze urzędu miasta.
Mural powstaje na dwóch ścianach wieżowca przy ul. Żeromskiego 74. Na jednej ścianie przedstawiony jest robotnik, który patrzy w górę. Ma to symbolizować – w opinii jednego z twórców muralu Przemysława Wójciaka – perspektywę lepszej przyszłości, nadchodzącej po Czerwcu'76.
#wieszwiecej | Polub nas
W drugiej części obrazu artyści usytuowali konar drzewa w formie splecionych rąk. Oznaczać ma on więź społeczną i solidarność ludzi, którzy wyszli na ulice w proteście przeciwko komunistom w 1976 r. Autorzy projektu z wrocławskiego studia artystycznego „Donut Planet” wygrali konkurs ogłoszony przez prezydenta Radomia. Prace oceniało jury pod przewodnictwem malarza Edwarda Dwurnika.

200 litrów farby na mural

Artyści zabrali się za pracę w ubiegłym tygodniu. Przygotowali ok. 200 litrów farby i ponad 30 sztuk kolorowych sprayów. Najpierw – za pomocą projektora cyfrowego podłączonego do laptopa – twórcy obrazu przenieśli szkic projektu na ścianę wieżowca.

Następnie przystąpili do malowania pracy. Mural ma być gotowy na 24 czerwca, kiedy zaplanowane jest jego uroczyste odsłonięcie przed mieszkańcami. Uroczystości ma towarzyszyć specjalny pokaz multimedialny.

Obraz jest formą upamiętnienia radomskich robotników w ramach oficjalnych obchodów 40. rocznicy Czerwca'76. – Zależało nam na znalezieniu takiej formuły, która dotrze także do młodego pokolenia –podkreślił prezydent Radomia Radosław Witkowski. Zaznaczył on, że czerwiec 1976 r. to – jak zdaniem wielu historyków – data przełomowa nie tylko w historii Polski, ale i całej Europy Środkowo-Wschodniej.

Nowy Jork: polski artysta uczcił muralem 1050-lecie chrztu Polski
– Zaczęło się w czerwcu, zaczęło się w Radomiu. Po roku 1976 zaczęła się konstytuować, w postaci KOR-u, opozycja. Nie byłoby Gdańska roku 1981, gdyby wcześniej nie było wydarzeń radomskiego protestu w 1976 r. – stwierdził Witkowski.

25 czerwca 1976 r. na ulice Radomia w proteście przeciwko planowanym przez rząd podwyżkom cen żywności wyszło około 20–25 tys. ludzi. Doszło do zamieszek i starć z milicją i oddziałami ZOMO. Według Instytutu Pamięci Narodowej zatrzymane zostały 654 osoby. Tzw. sądowym trybem postępowania objęto 255 osób, a orzeczone kary pozbawienia wolności sięgały 10 lat.

Historia Czerwca'76

W związku z udziałem w proteście pracę straciło ok. 900 radomian, w głównej mierze pracowników Zakładów Metalowych. Tragiczną konsekwencją protestów było bezprawne bicie zatrzymanych na tzw. ścieżkach zdrowia (specjalne szpalery milicjantów bijących ludzi pałkami), które stały się swoistym symbolem Czerwca'76. Zaczęły się także represje wobec uczestników protestu i ich rodzin. Z pomocą ruszyli im przedstawiciele powstałego we wrześniu Komitetu Obrony Robotników.

Murale stały się w ostatnich latach popularną formą upamiętniania ważnych wydarzeń historycznych. W 2011 r. w Poznaniu na elewacji jednej z kamienic powstał mural ku czci ofiar Czerwca'56 w 55. rocznicę robotniczego zrywu. Pomysłodawcą i wykonawcą graffiti był jeden z kibiców Lecha Poznań.

W ubiegłym roku na jednej z pilskich szkół pojawił się mural upamiętniający polskich lotników, bohaterów Bitwy o Anglię. Witold Pilecki i Danuta Siedzikówna „Inka” i powstańcy warszawscy są bohaterami patriotycznego muralu, który w 2013 roku powstał na budynku komendy hufca ZHP w Kaliszu. Na ulicach Gniezna w 2013 roku powstała seria murali historycznych poświęconych powstaniu wielkopolskiemu. W Białymstoku kilka lat temu powstał mural upamiętniający ofiary deportacji na Wschód
PAP, tvp.info

...

Trzeba upamietniac tak wazne wydarzenia.

BRMTvonUngern

40. rocznica robotniczego protestu w Radomiu
wyślij
drukuj
az, dmilo | publikacja: 23.06.2016 | aktualizacja: 12:31 wyślij
drukuj
Protest robotników w Radomiu. Czerwiec 1976 r. (fot. arch.PAP)
Ponad 1 tys. uczestników radomskiego protestu robotniczego w czerwcu '76 roku zwolniono z pracy, a ok. 300 przeszło tak zwane ścieżki zdrowia i zostało skazanych. W czwartek Sejm przez aklamację przyjął uchwałę w sprawie uczczenia protestu przeciwko władzy komunistycznej sprzed 40 lat. W innej uchwale posłowie uczcili 60. rocznicę Poznańskiego Czerwca 1956 roku.

Sejm uczcił 40. rocznicę protestów robotników w Radomiu, Ursusie i Płocku
25 czerwca 1976 roku w proteście przeciwko planowanym przez rząd drastycznym podwyżkom cen na ulice Radomia wyszło 20-25 tys. ludzi.

Dzień wcześniej premier Piotr Jaroszewicz zapowiedział w Sejmie podwyżki cen wielu artykułów żywnościowych (m.in. drób miał podrożeć o 30 proc., masło - o 60 proc., nabiał - o 64 proc., ryż - o 150 proc., cukier - o 90 proc., schab wieprzowy - o 79 proc., szynka gotowana - o 107 proc.). Powodem do niezadowolenia był też zapowiadany niesprawiedliwy system rekompensat za wprowadzenie podwyżek (zarabiający poniżej 1300 zł mieli otrzymać 240 zł, zarabiający powyżej 6000 zł - 600 zł).

#wieszwiecej | Polub nas
Jako pierwsi przeciwko drastycznym podwyżkom cen żywności zaprotestowali pracownicy Zakładów Metalowych. Wyszli na ulicę.

– To była niecodzienna sytuacja. Ludzie w ubraniach roboczych opuścili zakłady pracy - wspomina Stanisław Kowalski, wówczas 22-letni pracownik Zakładów Metalowych im. gen. Waltera, obiecujący bokser. – Dosłownie pofrunąłem z nimi. To był poryw serca, nie było żadnego planu, wszystko odbywało się spontanicznie. Czułem, że to nasze pięć minut - dodaje.

Duda uczcił w Radomiu pamięć ofiar Czerwca ’76. „Jestem tu, by pochylić głowę”
Protest tłumiony przez władzę

Do niezadowolonych pracowników Zakładów Metalowych im. gen. Waltera wkrótce dołączyli inni. W kulminacyjnym momencie protestu przed budynkiem ówczesnego komitetu partii było około 20 tysięcy demonstrantów. Budynek podpalono.

– Władza wzięła odwet na protestujących, uznając ich działania za próbę obalenia ustroju – tłumaczy profesor Antoni Dudek. – Wkroczyło ZOMO. Niepokorni przeszli "ścieżki zdrowia". Na schodach i wzdłuż korytarzy w Komendzie Miejskiej Milicji Obywatelskiej ustawieni w szpaler funkcjonariusze bili pałkami zatrzymanych, których prowadzono na przesłuchania. Jeśli któryś z nich się przewrócił, nie miał szans się podnieść. Protestujący byli torturowani. Nie pozwalano spać, odmawiano jedzenia. Wielu trafiało przed sąd, a potem do więzienia. Najsurowsze orzekane wyroki to 10 lat więzienia. Niektórzy stracili pracę.

Radom: powstaje mural upamiętniający Czerwiec'76
Wysoka cena za zwycięstwo

W późnych godzinach popołudniowych, w czasie zwołanego naprędce posiedzenia Biura Politycznego KC PZPR zdecydowano o zawieszeniu podwyżek cen. Decyzję zakomunikował w wieczornym wydaniu Dziennika TV premier Jaroszewicz, co przyczyniło się do stopniowego wygaszenia walk ulicznych w mieście.

– Pierwszy raz władza komunistyczna ugięła się pod naciskiem robotników. Zwyciężyliśmy, ale przyszło nam za to zapłacić wysoką cenę – podkreśla Kowalski i dodaje – Katowany, przeżywałem to, co mi opowiadał tata - akowiec i więzień obozu koncentracyjnego; przeżywałem na żywo to, co znałem tylko z historii – opowiada radomianin.

Zaplanowanym na sobotę (25 czerwca) uroczystościom rocznicowym patronuje prezydent Andrzej Duda.
PAP

...

To byl wynik wewnetrznych komunistycznych walk o koryto. W swym szalenstwie jednak igrali z ogniem. Bo to byl etap na drodze do Solidarnosci.