 Wysłany: Wto 16:48, 24 Lis 2015 Temat postu: Nie wchodzi się w umowy z kiblem. |
|
| Spięcie na linii PiS-Prawica Rzeczypospolitej? "Koledzy z PiS drastycznie złamali umowę"
Andrzej Dubiel - http://andrzejdubiel.pl Zgrzyt na linii PiS-Prawica Rzeczypospolitej. Poseł tej partii Andrzej Dubiel pisze, że "koledzy z PiS drastycznie złamali" przedwyborcze ustalenia między ugrupowaniami. "Przez całą kampanię wyborczą milczeliśmy o naruszeniach umowy PiS-Prawica, mających charakter po prostu pogwałcenia wolności wyborów" - przekonuje rzecznik prasowy Prawicy Rzeczypospolitej. Dubiel, w swoim wpisie zamieszczonym w serwisie prawapolityka.pl, przekonuje, że prawidłowo zgłoszeni kandydaci, mający prawo kandydować na podstawie właściwej desygnacji swojej partii i umowy zobowiązującej do ich rejestracji, byli nierejestrowani dosłownie w przeddzień wyborów. REKLAMA "Formalną Umowę partia PiS potraktowała jako niewiążącą deklarację. Jak wskazuje na to nasza nazwa – jesteśmy partią racji stanu, więc PRZEZ CAŁE WYBORY O SPRAWIE MILCZELIŚMY. Nie podnosiliśmy jej również bezpośrednio po wyborach. Owszem, Marek Jurek, przewodniczący Prawicy, powiedział na antenie TV Trwam, że sprawy tej podnosić w najbliższych tygodniach nie będziemy – ale oczekujemy na wyjaśniania jeszcze w tym roku, po utworzeniu rządu" - czytamy dalej. Co więcej, Dubiel dodaje, że w reakcji na te wątpliwości wyrażane przez Prawicę Rzeczypospolitej, niektórzy politycy Prawa i Sprawiedliwości, zamiast "wyrazić choćby prywatne ubolewanie z powodu złamania naszej Umowy, publicznie wzywają do likwidacji w Sejmie reprezentacji Prawicy Rzeczypospolitej". "Piszę o tym wszystkim, bo posłowie Jaworski i Czartoryski powinni się raczej zająć wpływaniem na politykę swojego ugrupowania, a nie – gwałcąc własne zobowiązania – ingerencją w politykę innych partii" - przypomina rzecznik Prawicy Rzeczypospolitej. "Szkoda, że niektórzy nie rozumieją roli Prawicy Rzeczypospolitej w życiu publicznym. Jesteśmy właśnie po to, by Panom Posłom o takich obowiązkach przypominać; nie natrętnie, ale jak pisze Andrzej Jaworski – »z całym szacunkiem«" - kończy swój wpis. Prawica Rzeczypospolitej wystartowała w tegorocznych wyborach parlamentarnych w ramach Zjednoczonej Prawicy. Liderem tego przedsięwzięcia było Prawo i Sprawiedliwość. Zgodnie z zapisami przedwyborczej umowy, kandydaci PR mieli znaleźć się na ósmych miejscach na listach PiS do Sejmu. Ostatecznie znaleźli się jedynie na tych miejscach w przypadku 11 z 41 list wyborczych. W sumie do Sejmu trafiło dwóch kandydatów Prawicy Rzeczypospolitej - Jan Klawiter oraz Artur Soboń. Ten drugi, jeszcze przed wyborami, zasilił jednak szeregi Prawa i Sprawiedliwości. ... Nie wchodzi się w umowy z kiblem. DLACZEGO UKRYWALISCIE TEN SYF? JAK MOZNA? PiS to smierdzaca kupa i trzeba to pokazywac. |
|
