Autor |
Wiadomość |
Mathias |
Wysłany: Śro 22:33, 24 Sty 2018 Temat postu: |
|
Powiem bez ogródek, że po dzisiejszym PSL'u - spadkobiercy komunistycznego satelity ZSL - płakał bynajmniej nie będę. Jest to partia, która już wielokrotnie potwierdziła swoją postawą, że los Ojczyzny jest jej obojętny, a tradycyjne wartości narodowo-katolickie (czy też w tym wypadku ludowo-katolickie) przegrywają z partykularnymi interesami jej członków.
Jednak to, co nie podoba mi się jeszcze bardziej od PSL'u, to praktyki korupcji politycznej, które obecnie uprawia PiS. Najpierw przejęcie kilku posłów Kukiz'15, którzy utworzyli rezerwuar strategiczny dla rządu pod nazwą Wolni i Solidarni (przy całym szacunku dla zasług Pana Morawieckiego, tej decyzji winien się raczej wstydzić). Później podbieranie pojedynczych posłów PO, Nowoczesnej, a teraz PSL. Jest to praktyka haniebna, ale gdy człowiek pamięta słynne taśmy Lipińskiego/Beger z czasów poprzednich rządów partii Kaczyńskiego, nie jest zdziwiony - ten moloch po prostu tak funkcjonuje.
Oczywiście, nasuwa się pytanie, czy lepiej być po stronie jawnych kolaborantów i wrogów Boga i Ojczyzny, czyli opozycji KOD-omickiej finansowanej przez zbrodniarzy z Brukseli i Berlina przy współudziale masonerii sorosowskiej, czy też po stronie faryzeuszy, którzy udają prawicę. Estetycznie opcja druga wydaje się ciekawsza, ale czy nas obchodzi estetyka? Zapewne nie. Dlatego trzeba przyznać, że obecna sytuacja parlamentarna jest ciężka dla osób o kręgosłupie moralnym. Przekonali się o tym posłowie Platformy po niedawnym głosowaniu w sprawie projektu zezwalającego na nieograniczone mordowanie dzieci nienarodzonych i karanie za krytykę tych nieludzkich praktyk autorstwa znanej (głównie ze swej głupoty i amoralności) lewaczki Barbary Nowackiej. Smutne to, ale niestety piekielnie (słowo klucz) realne. |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Pon 15:45, 22 Sty 2018 Temat postu: |
|
Michał Kamiński dołączył do klubu PSL. W Sejmie powstanie "klub federacyjny"
Dzisiaj, 22 stycznia (10:06)
Aktualizacja: 1 godz. 53 minuty temu
Poseł Michał Kamiński z koła Unii Europejskich Demokratów dołączył do klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak wcześniej informował reporter RMF FM Patryk Michalski, jest to pierwszy z serii zaplanowanych transferów. Pozwoli on po odejściu Mieczysława Baszki przetrwać sejmowemu klubowi ludowców.
Michał Kamiński /Tomasz Gzell /PAP
Michał Kamiński/Tomasz Gzell /PAP
Współpraca będzie porozumieniem technicznym między PSL-em a kołem Unii Europejskich Demokratów, które zachowa swoje barwy i tożsamość.
Jeden z posłów, który zna kulisy transferu mówi mi, że zawarta z Michałem Kamińskim umowa zagwarantowała mu odrębność ideową - posła nie będzie więc obowiązywała dyscyplina w głosowaniach.
Podobnie będzie także w przypadku kolegów Kamińskiego z koła: Stefana Niesiołowskiego, Jacka Protasiewicza i Stanisława Huskowskiego, którzy utworzą niebawem z ludowcami tak zwany klub federacyjny.
Kamiński mówił wcześniej, że założenie jest takie, że posłowie UED i PSL będą mieli autonomię w głosowaniach światopoglądowych, ale przyjęta zostanie też deklaracja dotycząca "pryncypiów demokratycznych", za którymi opowiadają się obie formacje.
Czyli, mówiąc krótko - obrona Polski przed państwem PiS i miejsce Polski w Europie, bo w tych sprawach się zgadzamy - powiedział Kamiński.
W ten sposób uniemożliwiamy Prawu i Sprawiedliwości likwidację klubu opozycyjnego, co oznacza, że opozycja nie traci miejsca w Konwencie Seniorów i ma narzędzie, którym jest klub parlamentarny - podkreślił polityk.
Według niego, plan jest taki, że w poniedziałek do klubu Stronnictwa przystąpi on sam, a federacyjny klub UED-PSL zostanie utworzony za kilka dni, kiedy stosowne decyzje w tej sprawie podejmą władze Unii Europejskich Demokratów. O szczegółach przedsięwzięcia politycy obu formacji planują poinformować w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie.
To nie jest moja indywidualna decyzja, ale decyzja mojej partii politycznej, Unii Europejskich Demokratów, żeby opozycja nie straciła jednego z klubów parlamentarnych - wyjaśnił Kamiński. Chcemy pokazać, że nie jest tak, że PiS zawsze wygrywa z opozycją - dzięki naszej akcji, Prawu i Sprawiedliwości nie udało się ograć opozycji - podkreślił poseł.
Informację o przejściu Kamińskiego do klubu Stronnictwa oraz planach powstania klubu federacyjnego, potwierdził w poniedziałek w rozmowie z PAP również jeden z posłów PSL. Z kolei inny polityk władz Stronnictwa zaznaczył, że na poniedziałkowej konferencji prasowej, w której weźmie udział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, mogą zostać zaprezentowane również "inne scenariusze".
W niedzielę politycy PSL mówili nieoficjalnie PAP, że do ich klubu dołączy prawdopodobnie trzech albo czterech posłów. Nie podali jednak ich nazwisk. PAP dowiedziała się ponadto nieoficjalnie, że ludowcy złożyli propozycję dołączenia do swego klubu trzem posłom, którzy zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej za głosowanie wbrew zaleceniom władz partii i klubu PO w sprawie projektów ustaw zmieniających prawo aborcyjne. To Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak.
Tomczak wykluczył możliwość dołączenia do PSL w sobotniej rozmowie z PAP; Biernacki powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla "Polski The Times", że do jesiennych wyborów parlamentarnych ma zamiar pozostać "posłem niezależnym". Obaj nie będą się też odwoływać od uchwały zarządu PO o wykluczeniu z partii.
(ph)
Patryk Michalski
...
Czyli z kaczystowskiego planu zniszczenia PSL zostal tylko syf korupcji. Logiczne ze nie mozna pozwolic bandytom triumfowac! |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Sob 18:26, 20 Sty 2018 Temat postu: |
|
Mieczysław Baszko potwierdza transfer z PSL do Porozumienia
Dzisiaj, 20 stycznia (14:56)
Podlaski poseł PSL Mieczysław Baszko przechodzi do Porozumienia. Trwają rozmowy na temat podjęcia współpracy z obozem Zjednoczonej Prawicy ze strony parlamentarzystów z różnych ugrupowań - poinformował w Białymstoku lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin. Dodał, że osób zainteresowanych jest "bardzo wiele".
Podlaski poseł PSL Mieczysław Baszko przechodzi do Porozumienia. Trwają rozmowy na temat podjęcia współpracy z obozem Zjednoczonej Prawicy ze strony parlamentarzystów z różnych ugrupowań - poinformował w Białymstoku lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin. Dodał, że osób zainteresowanych jest "bardzo wiele".Mieczysław Baszko/Artur Reszko /PAP
Mieczysław Baszko o opuszczeniu szeregów PSL i przejściu do Porozumienia poinformował na wspólnej z Jarosławem Gowinem konferencji prasowej. Był jedynym posłem ludowców z województwa podlaskiego, to jego pierwsza parlamentarna kadencja. W wyborach jesienią 2015 roku głosowało na niego ok. 7 tys. wyborców.
Przystąpienie posła Baszki to Porozumienia jest kolejnym etapem wzmacniania obozu Zjednoczonej Prawicy, nie tylko tutaj na Podlasiu, ale w skali całej Polski - mówił wicepremier Gowin.
Dodał, że Podlaskie jest tym regionem, w którym partia Porozumienie rozwija się "najbardziej dynamicznie". Na pewno będziemy starali się powalczyć, w ramach wspólnych list Zjednoczonej Prawicy, a więc wraz z kolegami z PiS i Solidarnej Polski, o zwycięstwo w wyborach sejmikowych - mówił Gowin.
Poinformował, że trwają rozmowy na temat podjęcia współpracy ze Zjednoczoną Prawicą "ze strony parlamentarzystów z różnych ugrupowań". Podkreślał, że dla jego ugrupowania podstawowe znaczenie ma "odpowiednio szeroki, wspólny margines czy wspólny mianownik programowy".
Ważne jest, żeby osoby, które zgłaszają chęć współpracy z Porozumieniem, albo wręcz akcesu do Porozumienia, łączyły z jednej strony konserwatyzm w sprawach wartości (...), a z drugiej, żeby w sprawach gospodarczych miały podejście zdecydowanie wolnorynkowe - powiedział wicepremier.
Gowin mówił w Białymstoku, że osób zainteresowanych współpracą z "całym obozem Zjednoczonej Prawicy" jest w Sejmie dzisiaj "bardzo wiele". Natomiast to kryterium wspólnego mianownika programowego, na pewno zdecydowanie zawęża listę. Myślę, że realny jest akces, przynajmniej jeżeli chodzi o Porozumienie, nie więcej niż dodatkowo paru osób - podkreślał.
Nie chciał mówić o konkretnych nazwiskach czy "środowiskach politycznych". Poinformował, że w najbliższych dniach będzie informacja o "kolejnym wzmocnieniu obozu Zjednoczonej Prawicy" w Małopolsce.
(j.)
RMF FM/PAP
...
Ale Gowin splynal do szamba! Poniewaz PiS nie chce afiszowac sie korupcja to Gowin posluzyl za parawan. Ale to jest pisoska korupcja! Panicznie boja sie utraty koryta. Paru poslow sie obrazi zaglosuje przeciw i rzad pada! To na wszelki wypadek daja lapowki za zdrade. Jest to oczywiscie ohyda bo tu chodzi o jak najdluzsze trwanie zwlaszcza w roznych radach nadzorczych bo to kasa od razu dla calych rodzin! Szczegolnie ohydne jest jak jeszcze maja czelnosc mowic o wartosciach. Gowin to gorzej niz łajno. Zdrajcy koncza w piekle. |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Pią 18:10, 19 Sty 2018 Temat postu: |
|
PSL (raczej) spokojne o istnienie klubu. Trwają rozmowy z 6 posłami
Dzisiaj, 19 stycznia (12:07)
Aktualizacja: Dzisiaj, 19 stycznia (12:3
Sejmowe szeregi Polskiego Stronnictwa Ludowego może wkrótce zasilić sześciu posłów - dowiedział się nieoficjalnie dziennikarz RMF FM Patryk Michalski. Chodzi o 4 posłów z koła Unii Europejskich Demokratów i jeszcze dwóch innych posłów, z którymi także trwają rozmowy. Oznaczałoby to, że klub PSL przetrwa - mimo "bardzo prawdopodobnego", jak twierdzi Adam Bielan z Porozumienia, transferu posła PSL Mieczysława Baszko właśnie do partii Jarosława Gowina.
Sejmowe szeregi Polskiego Stronnictwa Ludowego może wkrótce zasilić sześciu posłów - dowiedział się nieoficjalnie dziennikarz RMF FM Patryk Michalski. Chodzi o 4 posłów z koła Unii Europejskich Demokratów i jeszcze dwóch innych posłów, z którymi także trwają rozmowy. Oznaczałoby to, że klub PSL przetrwa - mimo "bardzo prawdopodobnego", jak twierdzi Adam Bielan z Porozumienia, transferu posła PSL Mieczysława Baszko właśnie do partii Jarosława Gowina.Obecnie sejmowy klub PSL liczy 15 posłów - to minimum dla utworzenia klubu. Na zdjęciu po lewej: Władysław Kosiniak-Kamysz i Marek Sawicki (fot. Tomasz Gzell), po prawej: Mieczysław Baszko (fot. Paweł Supernak)/Tomasz Gzell, Paweł Supernak /PAP
W Sejmie trwa ostra walka o przeciągnięcie posłów m.in. Polskiego Stronnictwa Ludowego do klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Adam Bielan, wicemarszałek Senatu i członek kierownictwa Porozumienia, ogłosił dzisiaj w rozmowie z dziennikarzami, że jest "bardzo prawdopodobne", że poseł Mieczysław Baszko przejdzie z PSL-u do partii Jarosława Gowina, wzmacniając tym samym klub PiS.
Nie konsultowałem z moimi kolegami, kiedy mamy ujawnić tę sprawę w mediach, więc nie chcę wyjść przed szereg - zastrzegł Bielan, ale także zasugerował, że pismo w tej sprawie mogło już wpłynąć do marszałka Sejmu.
Taki transfer mógłby zagrozić istnieniu sejmowego klubu PSL. Do utworzenia w Sejmie klubu potrzebnych jest bowiem minimum 15 posłów - a właśnie tylu liczy w tej chwili klub PSL.
Z nieoficjalnych informacji dziennikarza RMF FM Patryka Michalskiego wynika jednak, że ludowcy mają plan B: prowadzą obecnie z 6 posłami rozmowy nt. ich przejścia do klubu PSL.
Sejmowe szeregi Stronnictwa może wkrótce zasilić czterech posłów z koła Unii Europejskich Demokratów: to Stefan Niesiołowski, Michał Kamiński, Stanisław Huskowski i Jacek Protasiewicz.
Ponadto, jak ustalił nieoficjalnie nasz dziennikarz, trwają również rozmowy z dwoma innymi posłami.
W sejmowych kuluarach mówi się, że Mieczysław Baszko, odchodząc od ludowców, może liczyć na stanowisko pełnomocnika rządu ds. Wschodu.
(e)
Patryk Michalski
...
PiS szybciej zakonczy zywot niz PSL. Juz opadl entuzjazm ich fanatykow. Ale pamietajcie ze caly czas trwa korupcja. Prezes nalezy do najbardziej skorumpowanych ludzi w kraju. |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Sob 4:00, 23 Wrz 2017 Temat postu: |
|
RMF 24
Fakty
Polska
PKW odmówiła ponownego zbadania sprawozdania finansowego PSL
POLECANE
W jej przepowiednie wierzy cały świat. Wizja po...
Ciężarna nastolatka obudziła się we własnym grobie
Jak zaangażować dziecko w prace domowe?
Za chwilę miała spotkać się z mamą. Nie zdążyła.
dostarczone przez plista
PKW odmówiła ponownego zbadania sprawozdania finansowego PSL
Wczoraj, 22 września (19:42)
Państwowa Komisja Wyborcza nie zbada ponownie sprawozdania finansowego Polskiego Stronnictwa Ludowego za rok 2015. Wniosek w tej sprawie złożyła posłanka PiS Anna Krupka, reagując w ten sposób na zeznania byłej kandydatki PSL w wyborach do Senatu.
Zdj. ilustracyjne
/Jakub Kamiński /PAP
W grudniu ub. r. Prokuratura Okręgowa w Kielcach oskarżyła 57-letnią Małgorzatę S., dyrektorkę tamtejszego Powiatowego Urzędu Pracy, także byłą kandydatkę do Senatu z ramienia PSL, o przyjęcie we wrześniu 2015 r. - w związku z pełnioną funkcją publiczną - 3,5 tys. zł korzyści majątkowej.
Podczas środowej rozprawy sądowej Małgorzata S. tłumaczyła, że pieniądze, które przyjęła od dwóch przedsiębiorców, były wsparciem jej kampanii wyborczej. Jak wyjaśniała, w 2015 r. nie miała pieniędzy na kampanię, bo spłacała swoje zobowiązania finansowe w związku z organizacją kampanii wyborczej z 2014 r., przed wyborami do sejmiku województwa świętokrzyskiego, w których uzyskała mandat.
Według przepisów Kodeksu wyborczego, wpłat na komitet nie wolno przyjmować bezpośrednio od wyborców, tylko muszą zostać wpłacone czekiem rozrachunkowym, przelewem lub kartą płatniczą. To wzbudziło podejrzenie nieprawidłowości sprawozdania finansowego ludowców za rok 2015. Wniosek o ponowne rozpatrzenie tych dokumentów wniosła posłanka PiS Anna Krupka.
W piątkowym komunikacie biura prasowego PKW czytamy, że "sprawozdanie finansowe partii politycznej Polskie Stronnictwo Ludowe za rok 2015 zostało przyjęte bez zastrzeżeń uchwałą Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 3 października 2016 r. Z badania sprawozdania wynikło m.in., że wszystkie wpłaty na Fundusz Wyborczy Partii spełniały określone wymogi ustawy o partiach politycznych, co potwierdził także biegły rewident w opinii i raporcie".
W dalszej części komunikatu PKW informuje, że "przepisy Kodeksu wyborczego i ustawy o partiach politycznych nie przewidują możliwości wznowienia zakończonych postępowań w sprawach badania sprawozdań finansowych, w związku z czym Państwowa Komisja Wyborcza nie jest obecnie uprawniona do podejmowania działań w tych sprawach".
(MN)
...
Pisole zukaja czegokolwiek zeby za haczyc. Jak zwykle po prostacku. Trudno aby starzy wyjadacze z PSL dali sie zlapac na nieprawidlwy przelew. To nie ,,bankierzy" Rysia... |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Pią 11:43, 21 Lip 2017 Temat postu: |
|
Możdżanowska po opuszczeniu klubu PSL: Zostaję posłem niezrzeszonym
Wczoraj, 20 lipca (23:46)
"Decyzja o opuszczeniu sejmowego klubu PSL nie była łatwa; zostaję posłem niezrzeszonym" - powiedziała posłanka Andżelika Możdżanowska. Dodała, że w dalszym ciągu będzie podejmować działania, do jakich zobowiązała się przed wyborcami.
Andżelika Możdżanowska
/Tomasz Gzell /PAP
W oświadczeniu dla PAP Możdżanowska podziękowała "za wszystkie dobre słowa, sms i maile", jakie otrzymała. Jak podkreśliła podjęta przez nią w czwartek decyzja o opuszczeniu klubu PSL "nie była łatwą decyzją".
"Od wielu lat realizowałam swoje wyborcze obietnice w ramach PSL. Dziękuje za słowa podziękowania, jakie skierował wczoraj prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Dziękuję kolegom i koleżankom, członkom i sympatykom PSL za wieloletnią współpracę, ale również za zrozumienie mojej decyzji oraz życzenia powodzenia, jakie otrzymałam ze strony rzecznika PSL" - zaznaczyła.
Zapowiedziała, że zostaje posłem niezrzeszonym. "W dalszym ciągu będę podejmowała działania i decyzje, do jakich zobowiązałam się przed moimi wyborcami. Dziękuje za zrozumienie mojej decyzji oraz uszanowanie faktu jej niekomentowania" - napisała posłanka.
Poinformowała także, że z końcem sierpnia 2017 roku rezygnuje z pracy w komisji śledczej ds. Amber Gold. To jest miejsce dla PSL, więc uzgodnienia z prezesem PSL są takie, że do końca sierpnia przygotuję wnioski i raport z dotychczasowej pracy w komisji, który przedstawię także przewodniczącej komisji Małgorzacie Wassermann. A klub PSL uzgodni kandydata na moje miejsce"- powiedziała Możdżanowska.
Zapewniła, że decyzja o odejściu z PSL nie jest owiana żadną tajemnicą. Po prostu uzgodniłam, że nie będę tego teraz komentować, bo zawsze komentarze są zbędne - dodała.
Na pytanie PAP, czy zamierza wstąpić do innego klubu parlamentarnego Możdżanowska odparła, że posłem niezrzeszonym zamierza pozostać do końca kadencji. Dodała też, że "nastąpi moment, kiedy poinformuje opinię publiczną o powodzie swojej decyzji".
Prezes PSL w Wielkopolskę europoseł Andrzej Grzyb powiedział, że każdy ma prawo do osobistych decyzji. Członkiem partii, czy klubu parlamentarnego jest się z wyboru. W poniedziałek mieliśmy konferencję w biurze poselskim Andżeliki Możdżanowskiej w Kępnie i nic nie zapowiadało, że podejmie taką decyzję. Prezes PSL poinformował mnie, że decyzja posłanki nie była efektem emocjonalnego stanu. Po prostu przyszła z pisemną rezygnacją bez uzasadnienia. Oświadczyła jedynie, że wyczerpały się jej możliwości działania w partii - podkreślił Grzyb.
Poseł PiS Jan Mosiński z tego samego okręgu wyborczego kalisko-leszczyńskiego, z którego wywodzi się posłanka powiedział PAP, że decyzja Możdżanowskiej w kuluarach sejmowych komentowana jest "jako forma obrażenia się na decyzję partyjną o wymianie jej na kogoś innego do pracy w komisji Amber Gold w celu podciągnięcia notowań formacji". To ma być osoba, która będzie bardziej przebojowa medialnie od Możdżanowskiej - powiedział Mosiński.
...
A prezio wrecz szuka osob tak ,,przebojowych" wrecz szydlowatych. Zobaczymy po prostu jak ona bedzie glosowac... |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Czw 15:08, 20 Lip 2017 Temat postu: |
|
Andżelika Możdżanowska opuściła klub PSL. "Powodzenia"
Dzisiaj, 20 lipca (07:42)
Posłanka Andżelika Możdżanowska opuściła klub; dziękujemy jej za dotychczasową współpracę i życzymy powodzenia - powiedział rzecznik PSL Jakub Stefaniak. Poinformował, że klub wkrtce zdecyduje, kto zastąpi Możdżanowską w komisji śledczej ds. Amber Gold.
osłanka Andżelika Możdżanowska opuściła PSL
/Jakub Kamiński /PAP
Również szef PSL Władysław Kosniak-Kamysz napisał w środę wieczorem na twitterze: "Andżelika @AMozdzanowska, dziękuję za wszystko, co wspólnie zrobiliśmy w @nowePSL. Życzę Ci jak najlepiej na nowej drodze. Powodzenia".
Angelika Możdżanowska - dotychczasowa wiceprzewodnicząca klubu PSL - w wyborach parlamentarnych w 2011 roku startowała do Senatu w okręgu wyborczym nr 95 w Kaliszu jako kandydatka PSL i zdobyła mandat. W styczniu 2015 r. została sekretarzem stanu w KPRM, odpowiadała za kontakty rządu z parlamentem oraz nadzór nad pracami legislacyjnymi.
W wyborach 2015 r. zdobyła mandat poselski. W lipcu 2016 r. weszła w skład sejmowej komisji śledczej ds Amber Gold.
...
Jak to opuscila? Tak sobie? |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Wto 22:17, 15 Gru 2015 Temat postu: |
|
Prezesi agencji rolnych, inspekcji i KRUS będą mianowani, a nie z konkursu
Wtorek, 15 grudnia 2015, źródło:PAP
Szefowie agencji rolnych, inspekcji i KRUS będą powoływani przez premiera na wniosek ministra rolnictwa, a nie jak dotychczas w drodze konkursu - zakłada poselski projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz niektórych innych ustaw.
Poselski projekt nowelizacji wpłynął do laski marszałkowskiej we wtorek, posłem wnioskodawcą jest Robert Telus (PiS).
Jak napisano w uzasadnieniu "projektowane zmiany mają na celu uelastycznienie powoływania i odwoływania" szefów kilku urzędów administracji centralnej.
Chodzi o: prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i jego zastępcy; prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych, jej wiceprezesa i dyrektorów oddziałów; Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych i jego zastępców; Głównego Inspektora Ochrony Roślin i jego zastępców; Głównego Lekarza Weterynarii i jego zastępców; prezesa Agencji Rynku Rolnego, jego zastępcy, dyrektorów oddziałów terenowych Agencji i ich zastępców; dyrektora Centrum Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Brwinowie; prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jego zastępcy, dyrektorów oddziałów regionalnych i ich zastępców.
Przewiduje się także wzmocnienie nadzoru nad jednostkami podległymi ministrowi rolnictwa.
"W wyniku przyjęcia projektowanych zmian obsadzanie wyżej wymienionych stanowisk będzie się odbywało bez przeprowadzania otwartego i konkurencyjnego naboru" - czytamy w uzasadnieniu.
W pierwszych dniach rządów PiS zostali zdymisjonowali: prezes ARR, ARiMR, KRUS oraz ANR. Nowi szefowie tych instytucji mają pełnić obowiązki do czasu powołania prezesa.
...
W sumie na jedno wyjdzie. I tak swojacy. |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Pon 19:21, 14 Gru 2015 Temat postu: |
|
W rolnictwie kwitł nepotyzm i korupcja, więdła produkcja
- Shutterstock
Rząd PO-PSL sukcesywnie obniżał wydatki na polskie rolnictwo, w latach 2007–14 ograniczył je niemal o połowę. Za to kwitły nepotyzm, korupcja i kolesiostwo w ministerstwie rolnictwa i w agencjach rolnych - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
Taki werdykt o stanie rolnictwa wydało obecne kierownictwo resortu – podaje "Codzienna".
REKLAMA
Najbardziej zbiurokratyzowane i kosztowne urzędy podległe ministrowi rolnictwa to KRUS i ARiMR, która zatrudnia ponad 12 tys. osób i ma największą flotę aut wśród instytucji rządowych.
Przez 8 lat systematycznie rosło też zatrudnienie w resorcie – w porównaniu z 2007 r. przybyło 15 proc. stanowisk. Niestety, poziom merytoryczny nowych pracowników nie imponuje: zatrudniano ludzi wykazujących się nieznajomością problematyki, brakiem kompetencji zawodowych czy profesjonalizmu. Korupcja, nepotyzm, kolesiostwo – to rak trawiący szczególnie resorty i agencje podległe PSL – wskazuje "GPC".
Tymczasem systematycznie zmniejszano wydatki na rolnictwo. Skutkowało to obniżeniem opłacalności produkcji rolnej oraz zmniejszeniem wydatków na ochronę rynku krajowego i bezpieczeństwa żywności.
...
A glownie chodzi o to zeby przejac PSL. |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Śro 20:04, 09 Gru 2015 Temat postu: |
|
Prezes KRUS odwołany
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel - PAP
Artur Brzóska, prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, został odwołany. Premier Beata Szydło pełnienie obowiązków prezesa KRUS powierzyła Janinie Pszczółkowskiej, dotychczasowej wiceprezes.
"Na wniosek ministra rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofa Jurgiela premier Beata Szydło powierzyła Janinie Pszczółkowskiej pełnienie obowiązków Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego do czasu powołania Prezesa KRUS" - czytamy w komunikacie resortu rolnictwa przekazanym we wtorek PAP.
REKLAMA
Janina Pszczółkowska jest magistrem polityki społecznej, absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego (Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych) oraz Wyższej Szkoły Ubezpieczeń i Bankowości, ma też studia podyplomowe z zakresu ubezpieczeń komercyjnych.
Od 26 czerwca 2008 r. Pszczółkowska była I zastępcą prezesa KRUS. W listopadzie 2011 r. premier Donald Tusk powierzył jej pełnienie obowiązków prezesa KRUS. Tę funkcję sprawowała do wyłonienia w drodze konkursu i powołania od 5 stycznia 2012 r. na to stanowisko Artura Brzóski.
...
To ma byc cios w PSL?
~Piotr do ~tatu: Witam, akurat Pani Janina Pszczółkowska współpracowała przy tworzeniu ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników z dnia 20.12.1990r., była długoletnim dyrektorem biura ubezpieczeń. Takich fachowców w KRUS mało zostało, niestety. Pozdrawiam.
Długoletni pracownik KRUS OR Łódź.
...
Z tego wynika ze dlugoletnia pracownica a nie z nominacji kolesiowskiej. |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Pią 17:30, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
Andrzej Gross odwołany z funkcji prezesa ARiMR
Andrzej Gross - Jakub Kamiński / PAP
Andrzej Gross został odwołany z funkcji prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z powodu nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu informatycznego - poinformował PAP resort rolnictwa.
"Na wniosek ministra rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofa Jurgiela premier Beata Szydło powierzyła w piątek Danielowi Obajtkowi pełnienie obowiązków prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do czasu powołania prezesa ARiMR" - podkreślił resort rolnictwa.
REKLAMA
Obajtek to b. wójt gminy Pcim (woj. małopolskie).
"Akt powierzenia obowiązków wręczył minister Krzysztof Jurgiel. Powodem odwołania dotychczasowego prezesa tej instytucji Andrzeja Grossa są nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu informatycznego w ARiMR" - dodało ministerstwo.
O problemach z systemem informatycznym do obsługi płatności bezpośrednich w 2015 r. mówił Gross w środę podczas posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa. Podkreślał, że nowy system jest zdecydowanie bardziej skomplikowany niż w poprzednich latach. Od tego roku w ramach dopłat bezpośrednich pojawiły się nowe rodzaje płatności, m.in. dopłata za tzw. zazielenienie czy obszary ekologiczne.
Gross zapewniał w środę, że wypłaty dopłat bezpośrednich rozpoczną się od 1 grudnia, choć Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ma kłopoty z budową systemu informatycznego. "Mogę powiedzieć z całą stanowczością, że system biorąc pod uwagę jego dynamikę, może naliczać i generować listy, zlecić płatności, po to, by od początku grudnia rozpocząć proces wypłat" - mówił Gross.
Jak dodał, o problemach z systemem informatycznym zostało poinformowane Ministerstwo Rolnictwa. Takie pismo dostał kilka dni temu minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel - mówił w środę Gross.
Gross tłumaczył ponadto, że termin wdrożenia I etapu systemu określony został na 18 listopada br. Na początku października firma zajmująca się budową systemu informatycznego (ASSECO - PAP) wskazała, że nie przygotuje systemu na czas, tłumacząc się jego skomplikowaniem. Agencja nie przyjęła tej informacji, żądając wywiązania się z tego zadania. Gross dodał, że wykonawca nie uniknie kar, które wynoszą 20 proc. od wartości poszczególnych elementów.
Obecny system, tworzony na potrzeby nowej wspólnej polityki rolnej będzie kosztował 44 mln zł, podczas gdy system budowany w 2003 r. - ok. 200 mln zł.
Firma przedstawiła harmonogram prac, z którego wynikało, że pierwszy etap systemu obejmujący kontrolę administracyjną i naliczanie płatności bez sankcji będzie gotowy na 7 grudnia. W ostatni wtorek firma jednak dostarczyła system, który jest obecnie wdrażany w Agencji - wyjaśniał Gross na środowym posiedzeniu sejmowej Komisji Rolnictwa, dodając jednocześnie, że dopłaty bezpośrednie są dla Agencji priorytetem.
Obecny na posiedzeniu komisji wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki potwierdził, że dopłaty ruszą 1 grudnia, ale będą one "okrojone". Dostaną je w pierwszej kolejności rolnicy posiadający gospodarstwa do siedmiu hektarów, bez dodatkowych dopłat wynikających z nowego systemu. Dodał, że przeprowadzenie w Agencji audytu wewnętrznego zostało zlecone przez ministra Krzysztofa Jurgiela. Audyt będzie przeprowadzony bardzo szybko, by móc podejmować działania naprawcze.
...
Uderzenie w PSL. |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Pią 17:53, 20 Lis 2015 Temat postu: |
|
Bury, były poseł i szef klubu parlamentarnego PSL, został zatrzymany przez CBA w środę. Katowicka prokuratura apelacyjna postawiła mu sześć zarzutów korupcyjnych. Miał on przyjmować łapówki na kwotę prawie miliona złotych za wpływanie na działanie różnych instytucji państwowych. Bury nie przyznaje się do winy.
Według ustaleń śledztwa, Bury przyjmował korzyści majątkowe od co najmniej dwóch osób. Już wcześniej usłyszały one zarzuty wręczania posłowi łapówek. Prokuratura zarzuciła Janowi Buremu m.in., że jako poseł i sekretarz stanu w resorcie Skarbu Państwa przyjmował łapówki od pewnego biznesmena – łącznie 228 tys. zł - w różnych kwotach, ale też w formie sztabki złota. - Chodziło o załatwianie spraw w różnych instytucjach państwowych - powiedział prok. Leszek Goławski.
Trzy inne zarzuty dotyczą przyjmowania korzyści majątkowych lub pośrednictwa w przyjmowaniu łapówek za załatwianie spraw w różnych instytucjach. Zdaniem prokuratury Bury przyjął 700 tys. zł od pewnego przedsiębiorcy za załatwienie sprawy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
...
Rozdmuchanie tej sprawy to oczywiscie kontynuacja szkodzenia PSLowi. |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Pią 17:28, 20 Lis 2015 Temat postu: Poniżanie PSL. |
|
PSL bez reprezentanta
12.11.2015
Kandydatami na marszałka Sejmu byli Marek Kuchciński z PiS i Kornel Morawiecki z Kukiz'15. Sejm zadecydował, że wbrew woli PSL, które postulowało liczbę siedmiu wicemarszałków, będzie ich pięciu. Ludowcy nie będą mieli swojego reprezentanta w Prezydium Sejmu.
Wcześniej posłowie przyjęli uchwałę autorstwa klubu PiS, w której zdecydowali, że będzie pięciu wicemarszałków izby. Odrzucili projekt uchwały przygotowany przez PSL, który zakładał, że wicemarszałków będzie siedmiu. Oznacza to, że ludowcy, jako najmniejszy klub w Sejmie VIII kadencji, nie będą mieli swojej reprezentacji w Prezydium Sejmu.
....
Widzimy kolejne obrzydlistwo. Ponizanie PSL. Oni tylko tym beda sie zajmowac. Juz nie ma Leppera to trzeba innych ofiar. Psychole. |
|
|