 Wysłany: Wto 19:09, 18 Mar 2008 Temat postu: Celafonowa onuca i ,,Dziadowskie państwo''... |
|
| Cusz biedny Donio.Wszystko przez tych oszolomow.Domagaja sie jakiejs Polski.A po co im Polska?Przeciez Donio ma takie fajne pomysly!Np. akcja ,,Dziadowskie panstwo''!
Wiesz Tani Bronislawie(Tani Bronislaw nie musze mowic o kogo chodzi.Drogi Bronislaw to ten z UW.Ten Bronislaw aby sie nie mylil musi miec inny przydomek.I tu ,,tani'' jest jak ulal!Tanie Panstwo,tania propaganda,tania glupota-kwitnesencja PO...) dochodze do wniosku ze ta podroz do USA byla zbyt droga.Musimy jeszcze zaoszczedzic... -No tak ale jak...-zapytal tani Bronislaw. -MAM TAM WIDZISZ-Tani Bronek spojrzal a tu nagle wyjechal bezdomny na rowerze.Rower to jednak zbyt duze slowo.Rozklekotana konstrukcja powiazana sznurkami i drutami czesciowo zardzewiala-takiego pojazdu nam potrzeba! Podbiegli do bezdomnego i za 20 zlotych odkupili pojazd.Bezdomny juz chcial odejsc. -ZARAZ-krzyknal Tani B.-mozemy jeszcze obnizyc koszty!A po ile beda te wspaniale ubrania-tu wskazal na odzienie bezdomnego -łaty dziury słoma zwisajace strzepy-i zaczal omawiac zakup ubrania... Tu Donaldu wpadl na jeszcze lepszy pomysl... -Stoj skarpetek nie kupuj!-podniosl torebke z hipermarketu Tesco-zrobimy onuce z celafonu... -Chyba cefolanu-poprawil bezdomny. -CE-FA-LO-NU-przesylabizowal autorytatywnie Tani Bronek jako altorytet bylej UW konczac dyskusje... I tak Danaldu zyskal przydomek CELAFONOWA ONUCA... >>>> Swietnie zaopatrzeni (dali rade odziac sie w jeden stroj bezdomnego braki uzupelniajac uniwersalnym celafonem z Tesco) wsiedli na ,,rower'' Donaldu na siodelko,Tani Bronek na bagaznik... I dawaj podrozowac do USA! Niestety dotarli nad ocean...Dalej jechac nie dalo rady... -Oooo.Tego nie przewidzialem-załkał Donio. -Co robimy? -Dzwon do Grzecha niech podrzuci inny rower-jak widac komurkie zostawili na szczescie... -No ale przeciez nie pojedziemy rowerem?-Zauwazyl Tani Bronek. -Niech podrzuci rower wodny tylko tani! Grzesiek sprawil sie dobrze.Zakupil swietny rower z KS ,,Tęcza'' z lat 70 tych.Troche trzeba bylo uzupelnic ubytki ale dalo rade... Specjalny samolot dokonal zrzutu... I tak Celafonowa Skarpeta z Tanim Bronkiem poplyneli w tania podroz do USA tanim rowerem. >>>> Tymczasem aktyw PO w kraju wzial przyklad z kierownictwa...Akcja ,,Dziadowskie Panstwo'' nabrala apokaliptycznych rozmiarow... Jeden z gorliwych zglosil pomysl oszczedzania na papierze toaletowym... -No brawo brawo-pochwalili go-a czym bedziemy tego tego??? -Gazetą-odkrzyknal radosnie wynalazca. -O TY DRANIU-odkryli go-TO SIE ZMIJO PODSTEPNIE ZAKRADLES (bo trzeba wam wiedziec ze jedyna dostepna w PO gazeta byla Wyborcza). TO TY SPIZOWYMI SLOWAMI TYTANA MYSLI I NAJWIEKSZEGO MORALISTY JAKIEGO TEN KRAJ WYDAL: http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/llllaach-co-za-monstra,502.html CHCESZ TYLEK WYCIERAC. -Ja ten...tego- zgubil sie wstrzasniety pomyslodawca ktory zmalal w miedzyczasie do rozmiarow krasnoludka-nigdy by nie smial... -WON GADZINO!!! >>>> I tak podsumujmy wyniki akcji ,,Dziadowskie panstwo''. Zaoszczedzilismy na: Celafonowych onucach- 5 groszy ubraniach i garniturach-50 groszy Rowerowych podrozach-5 zlotych Razem 5 zlotych 55 groszy... 
PROSZE PANSTWA KUPA SZMALU TO JEST SUKCES... Nie obylo sie bez kosztow ale wszystko na tym swiecie kosztuje. 5 miliardow straty na Eureko. 50 miliardow na zlodziejskiej prywatyzacji. 500 miliardow na wykonywaniu dyrekryw UE. Razem 555 miliardow... Drobne nieistotne i konieczne koszty... No i stracilismy suwerennosc panstwowa (no ale suwerennosci to nikt nie zji to sie nie liczy...) |
|
