 Wysłany: Czw 15:00, 10 Sty 2008 Temat postu: Co robiła La Madamma na tyłach Lecha K.? |
|
| Tymczasem romans nabiera rumiencow!
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/akcja-ratujmy-tylki-rozpoczeta,302.html Widziano La Madame skradajaca sie do Palacu Prezydenta.Oczywiscie skradal sie od tylu... Wiesc niesie ze wybranek PRZYJAL GO CIEPLO ! TAK!TO JUZ JEST NA CALEGO! >>>> Oczywiscie kazdy doswiadczony pod-gej- rywacz wie ze trudnosci tylko rozpalaja wyobraznie! A tu cialo chce a nie wypada!Trzeba sie kryc.Robic po cichu schadzki.KNUC! A to tym bardziej podgrzewa i tak juz goraca namietnosc... Problemy tylko podgrzewaja perwersyjne romanse! No i niosa ze soba wiele niebezpieczenstw! Takie skradanie sie od tylu gdy wokol pietrza sie przeszkody! Toz to jest niebezpieczne.A noz jakis dol sie trafi? A to grabie bolesnie dadza o sobie znac walnac amanta w ciemie a mozdzek juz i tak oslabiony... A najgorzej jak pies pogryzie za przeproszeniem w pupe!A pupa rzecz najwazniejsza w takim romansie... Mozna stracic glowe.Ale pupe?Nie to WYKLUCZONE! |
|
