BRMTvonUngern |
Wysłany: Pią 18:48, 24 Lip 2015 Temat postu: |
|
Krzysztof Lipiec: zrzeknę się immunitetu w związku z wykroczeniem
Krzysztof Lipiec - Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
Poseł PiS Krzysztof Lipiec, który minionej nocy prowadząc samochód, przekroczył o 45 km/h dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się od razu do kontroli, zapowiedział, że zrzeknie się immunitetu. Przepraszał też za popełnienie wykroczenia.
W nocy na terenie miejscowości Grzędy k. Warszawy policja próbowała zatrzymać do kontroli kierowcę samochodu osobowego, który o 45 km/h przekroczył dozwoloną prędkość. W pierwszej chwili auto - jak się okazało, prowadzone przez posła - nie zatrzymało się do kontroli. Według informacji Radia Zet, kierowca zjechał na pobocze dopiero w miejscowości Wola Mrokowska.
REKLAMA
Na tej drodze obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h, a według pomiaru auto jechało 115 km/h. Grozi za to 8 punktów karnych oraz mandat w wysokości 300-400 złotych - poinformowała komisarz Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Poseł okazał legitymację i policja odstąpiła od działań. Funkcjonariusze skierują do Komendy Głównej Policji, a ta do marszałka Sejmu pismo o uchylenie mu immunitetu - dodała.
Poseł dziś rano tłumaczył się dziennikarzom w Sejmie. - Do kontroli drogowej się nie zatrzymałem z tego względu, że nie widziałem, żeby mnie ktoś zatrzymywał. I na tym polega cały problem. To nieprawda, że był pościg. Z chwilą, kiedy zauważyłem, że jedzie za mną radiowóz na sygnale – zresztą też do nie końca prawidłowo, bo to był tylko sygnał świetlny – zatrzymałem się i sprawę żeśmy wyjaśniali. W związku z tym istnieje procedura prawem opisana i tej procedurze się poddam. A więc z chwilą, kiedy przyjedzie wniosek o uchylenie immunitetu, zrzeknę się tego immunitetu. Skierowany zostanie wniosek do sądu o ukaranie mnie grzywną i tyle - mówił dziennikarzom Krzysztof Lipiec.
- Nie zapłaciłem mandatu od razu, ponieważ ja jestem zobowiązany, jako osoba, której państwo chroni immunitetem, poinformować tego tupu organy, że jestem tym immunitetem chroniony i policjanci wiedzą, jakie czynności należy wykonywać. No cóż, przepraszam za to, że popełniłem to wykroczenie, bo w jakimś sensie zawiodłem swoich wyborców. Ale ta cała sytuacja również pokazuje, jaki jest bałagan w polskim prawie. Bo też jestem zadziwiony tym, że ta sprawa tak szybko wyszła. Akurat w tej chwili debatujemy nad ustawą, gdzie prawa kierowców do prywatności nie są chronione. Ja rozumiem, że posłowie są osobami publicznymi, więc z tego względu ta procedura jest wobec nich bardziej ostra, ale tu nie ma żadnej nadzwyczajnej sytuacji. Każdy może popełnić wykroczenie, jeszcze w takich okolicznościach – droga pusta, noc. Spieszyłem się do Warszawy, na obrady – dodał poseł PiS.
Zobacz na TVP
Zgodnie z nowymi przepisami, prawo jazdy traci się za przekroczenie w terenie zabudowanym dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h oraz za zbyt dużą liczbę przewożonych w aucie osób. W praktyce policjant w czasie kontroli drogowej, po stwierdzeniu np. przekroczenia prędkości, zatrzymuje kierowcy prawo jazdy i przesyła je do właściwego starosty, który - wydając decyzję administracyjną - formalnie zatrzyma dokument.
Za pierwszym razem zatrzymanie prawa jazdy następuje na 3 miesiące. Jeśli mimo to kierowca dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień i zostanie zatrzymany, ten okres przedłuży się do sześciu miesięcy; kolejna "wpadka" bez prawa jazdy zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
Na początku lipca Sejm uchwalił przepisy, według których przyjęcie mandatu karnego albo uiszczenie grzywny za wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji przez prokuratora, posła, senatora, RPD, GIODO lub szefa IPN automatycznie stanowić będzie oświadczenie o wyrażeniu przez niego zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności w tej formie. Oznacza to, że osoby te będą mogły zapłacić mandat drogowy w momencie zatrzymania przez służby drogowe.
Obecnie jest tak, że zgodę na to musi najpierw wyrazić: w przypadku posła, RPD, GIODO i szefa IPN - Sejm, w przypadku senatora - Senat, a jeśli chodzi o prokuratora (również prokuratora generalnego) - sąd dyscyplinarny.
...
Przed wyborami to partia mu nie odpusci. |
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Pią 14:48, 07 Sty 2011 Temat postu: Potworny spektakl Euro-obłudy... |
|
Widzimy wlasnie jak ,,Wegry przejmuja'' prezydencje.Co to jest prezydencja?Jest to wielkie nic pic na wode maskujacy istote tyranii Brukseli.Panstwa niby przez 6 miesiecy niby ,,rzadza'' UE ale to jest kabaret.
Bo niczym nie rzadza.Bo wszystkim i tak dyryguaj towarzyszeest typowo radziecka slomiana inwestycja.Tak jak u radzieckich bylo ze 100 ! albo i wiecej ,,ministerstw'' tak UE obrasta absurdalnymi potworkami Radami Europy Prezydencjami Euro-prezydentami Euro-ministarmi zagranicznymi.Potworny moloch rosnie jak taknaka rakowa...
A jaka jest praktyka wiadc chocby po tej konferencji...
Pelnej obludy i falszu.Towarzysz Barroso udaje ze sie cieszy choc wiemy ze Bruksela nienawidzi Orbana ale robia dobra mine do zlwej gry bo ma 80% poparcia i NA RAZIE nic z tym nie mozna zrobic to trzeba udawac radosc gdyby mial mniej poparcia mozna by powalczyc z ,,faszyzmem'' .Orban tez udaje radosc.Jest to wyjatkowo obrzydliwy spektakl falszu i obludy pokazujacy jak funkcjonuje wielu ludzi.Pelni falszu i obludy udaja falszywa przyjazn.Po co?Dla korzysci materialnych.Zupelnie niszcza wlasna dusze...Ostrzegam wszystkich przed wchodzeniem w takie uklady zeby nie wiadomo co obiecywaly!Wladze pieniadze itp.Zawsze kosztem duszy...A co jest wazniejsze niz wlasna dusza?
Zakonczmy wiec napisem jaki widnial:
StranglEurope
Zaduszona (przez Bruksele) Europa ...
|
|