Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 20:34, 02 Gru 2013    Temat postu:

Nowa partia na polskiej scenie politycznej?

Par­tia Pol­ska Jest Naj­waż­niej­sza znik­nie ze sceny po­li­tycz­nej? Taki sce­na­riusz jest moż­li­wy. Nie­wy­klu­czo­ne, że par­tia Pawła Ko­wa­la po­łą­czy się ze zwo­len­ni­ka­mi Ja­ro­sła­wa Go­wi­na. - Nie jest ta­jem­ni­cą, że pro­wa­dzi­my z Ja­ro­sła­wem Go­wi­nem roz­mo­wy o współ­pra­cy po­li­tycz­nej. Dwa mie­sią­ce temu pod­pi­sa­li­śmy w tej spra­wie po­ro­zu­mie­nie - po­wie­dział szef PJN Paweł Kowal w ko­men­ta­rzu dla Onetu. - Za wcze­śnie jest jed­nak by mówić o tym, jak ta współ­pra­ca osta­tecz­nie bę­dzie wy­glą­da­ła. Myślę, że wszyst­kie de­cy­zje za­pad­ną w so­bo­tę - po­wie­dział Kowal dla Onetu.

>>>

Czekamy niecierpliwie !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 13:02, 02 Gru 2013    Temat postu:

Kowal: w sobotę PJN może się połączyć z Gowinem

Szef PJN Paweł Kowal zapowiedział, że jeżeli uzgodni z Jarosławem Gowinem formułę współpracy, to w sobotę zaproponuje PJN stworzenie wspólnej organizacji z Gowinem.

Kowal pytany w radiowej Trójce, czy oznacza to, że w najbliższą sobotę może się skończyć PJN, odpowiedział: "W najbliższą sobotę może się zacząć coś nowego".

Jak tłumaczył, rozmowy, które prowadzi z Gowinem, dobiegają końca. Jeżeli - jak mówił - umówią się "co do formuły wspólnej organizacji", to zaproponuje w sobotę Radzie Krajowej PJN współpracę z Gowinem.

Jeżeli - kontynuował - dojdą do porozumienia, będą mieli wspólnych 5-10 celów - "to być może wspólna organizacja będzie szybciej niż się wszyscy spodziewają".

- Poddam wynik rozmów, które prowadzę z Jarosławem Gowinem, po prostu pod głosowanie - dodał.

Pytany czy ewentualny wspólny twór PJN i Gowina będzie partią, odparł, że formuła ruchu społecznego jest dobra, ale żeby pójść do wyborów, trzeba w którymś momencie założyć partię.

...

SENSACYJNA WIADOMOSC !!! WRESZCIE KTOS SIE POLACZY ZAMIAST DZIELIC OD WIELU WIELU LAT . I TO NIE PO PELNE KORYTO !!! Czekamy !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 22:39, 17 Lis 2013    Temat postu:

Żaneta Gotowalska | Onet
Paweł Kowal o marszu z 11 listopada: nie podoba mi się robienie z wszystkich podpalaczy

- Nie podoba mi się robienie z wszystkich, którzy poszli na "niesłuszny" marsz, podpalaczy oraz próby zmieniania prawa o zgromadzeniach tylko dlatego, że nie udało się zabezpieczyć jednej manifestacji - powiedział w rozmowie z Onetem Paweł Kowal, odnosząc się do manifestacji z 11 listopada.

Paweł Kowal (PJN) odniósł się do słów posła PiS Bartosza Kownackiego, który - po spaleniu tęczy na Placu Zbawiciela - napisał na Facebooku, że "płonie pedalska tęcza".

- W sprawie tęczy: przypominam jeszcze raz, że po pierwsze jest ona biblijnym znakiem przymierza ludu wybranego z Panem Bogiem. Tak już z symbolami jest: poseł Kownacki ma jedno głowie, a kto inny może na tęczę spojrzeć w głębszym kontekście kulturowym - powiedział Paweł Kowal.

Dodał także, że "trzeba oddzielić chuliganerię od protestu". - Podpalenia, wyrywanie drzewek, demolowanie samochodów to przestępstwa i sprawcy powinni zostać ukarani - podkreślił. Zaznaczył, że "nie możemy jednak zapominać, że sam marsz był wyrazem niezadowolenia z sytuacji w kraju".

- Przecież jego uczestnicy przyjechali z całego kraju, chciało im się wstać w wolny dzień i pokazać swoje niezadowolenie. Nie podoba mi się robienie z wszystkich, którzy poszli na "niesłuszny" marsz, podpalaczy oraz próby zmieniania prawa o zgromadzeniach tylko dlatego, że nie udało się zabezpieczyć jednej manifestacji - dodał.

Podkreślił, że "prawa obywatelskie są warte w demokratycznym kraju zbyt wiele, by pochopnie je ograniczać".

...

Trzeba ewidentnie wyciac zulie . Kilkuset prymitywnych bandziorow daje ,,twarz" kilkudziesiaciutysiacom !!!! Ku uciesze gosci ktorym nie w smak patriotyzm i 11 listopada zmienili by na 9 najchetniej . Tak byc nie moze !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 20:14, 06 Lis 2013    Temat postu:

Kowal: Kijów przekonany, że podpisze umowę z UE

Ukraina przygotowuje się do szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie z przekonaniem, że podpisze na nim umowę o stowarzyszeniu z Unią Europejską – ocenił w środę, po spotkaniach z politykami w Kijowie, polski eurodeputowany Paweł Kowal.

- Jeśli umowa nie zostanie podpisana podczas szczytu wileńskiego, należy założyć, że odkładamy ją o minimum dwa i pół roku. W 2014 r. odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, zaś rok 2015 jest rokiem wyborów prezydenckich na Ukrainie. Więc albo podpis na szczycie, albo czeka nas długa przerwa – powiedział w rozmowie z polskimi dziennikarzami.

Delegacja grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, z którą Kowal przyjechał na Ukrainę, spotkała się tu m.in. z prezydentem Wiktorem Janukowyczem, premierem Mykołą Azarowem oraz przywódcami opozycji.

- Odnoszę wrażenie, że z punktu widzenia Ukrainy umowa stowarzyszeniowa jest już na finiszu. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Klujew dał wyraźny sygnał gościom, że w czwartek sprawy związane z możliwością wyjazdu Julii Tymoszenko zostaną sfinalizowane – powiedział Kowal.

UE uzależnia podpisanie umowy od wypuszczenia na wolność znajdującej się w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko. W czwartek Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy ma zająć się projektami ustaw, które pozwolą jej na wyjazd na leczenie za granicą.

Opozycjonistka cierpi na problemy z kręgosłupem, a o jej uwolnienie ze względów humanitarnych zabiegają specjalni wysłannicy Parlamentu Europejskiego, Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox.

- Myślę, że jeśli ktoś z naszej delegacji słuchał uważnie głosów ukraińskich polityków, to opuszcza Ukrainę w przekonaniu, że w czwartek zostanie przyjęta ustawa, która pozwala na leczenie Julii Tymoszenko za granicą, misja Coksa i Kwaśniewskiego zakończy się z tego punktu widzenia sukcesem, a na szczycie wileńskim umowa stowarzyszeniowa zostanie podpisana – oświadczył Kowal.

Zdaniem polskiego polityka ani strona europejska, ani ukraińska nie opracowują obecnie żadnych planów na wypadek, gdyby w Wilnie umowa stowarzyszeniowa nie została jednak zawarta.

- Jeśli by się okazało, że umowy nie ma, to będziemy mieli poważny orzech do zgryzienia. I my po stronie europejskiej, i władze Ukrainy tak mocno zdeklarowały się wobec opinii publicznej, mówiąc, że jest to dla nas strategiczny cel, że jeśli podpisu nie będzie, to będziemy mieli kłopot z zachowaniem twarzy – powiedział.

Kowal wskazał także, że brak podpisu pod umową stowarzyszeniową Ukraina-UE oznacza ryzyko zarówno dla Kijowa, jak i dla Brukseli.

- Dla mnie Zachód powinien zwrócić uwagę tylko na jedno: co się stało, kiedy wiosną 2008 r. NATO na szczycie w Bukareszcie podjęło nieostrą decyzję w sprawie Ukrainy i Gruzji (krajom tym nie przyznano wówczas Planu Działań na Rzecz Członkostwa w NATO - red.). Eksperci od razu mówili, że w przypadku Gruzji skończy się to interwencją rosyjską i nikt nie spodziewał się, że aż wojną - wyjaśnił.

- Jeśli Zachód w postaci UE na szczycie w Wilnie zachowa się niekonsekwentnie i będzie chciał zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko, czyli zachować dobre relacje z Ukrainą i nie drażnić Rosji, oraz będzie chciał znaleźć jakieś inne rozwiązanie niż podpisanie umowy stowarzyszeniowej, to rachunki za to będą bardzo duże. I dla Ukrainy, i dla Unii Europejskiej – podkreślił Kowal.

...

Ciekawe refleksje ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 21:37, 20 Paź 2013    Temat postu:

Jakub Sarna | Onet
Tysiąc Wietnamów PiS? Kowal: referendum to raczej Waterloo

Paweł Kowal

Adam Hofman w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" określił ostatnie działania PiS, jako część większej całości, twierdząc, że partia w ostatnim roku realizowała strategię tysiąca Wietnamów. Według europosła Pawła Kowala, to raczej Waterloo. - Żeby Warszawa nie okazała się nim dla gromko zapowiadanego powrotu do władzy - stwierdził w rozmowie z Onetem Kowal.

- Ludzie są zmęczeni ciągłymi wojenkami, które dotyczą tylko partii. Polska potrzebuje balsamu, a nie napalmu - odpowiedział Hofmanowi Kowal. - Potrzeba siły, która zajmie się realnymi problemami – bezrobociem, brakiem mieszkań, brakiem wsparcia dla rodzin – a nie podjazdowymi wojenkami - dodał.

- Gadka o Wietnamie ma przysłonić realny problem, jakim było upartyjnienie referendum w Warszawie i oddanie pola PO - ocenił europoseł.

Kowal zaproponował Hofmanowi zupełnie inną nazwę także historycznej bitwy. - Waterloo. Żeby Warszawa nie okazała się nim dla gromko zapowiadanego powrotu do władzy - podkreślił na koniec były członek PiS.

...

Raczej sie przypomina Wojna Kokosza . To bedzie Wojna Kwakwacza .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 21:58, 12 Paź 2013    Temat postu:

Konwencja śląska Jarosława Gowina .

Młody przedsiębiorca, rodzina wielodzietna, urzędujący od 20 lat prezydent Gliwic czy eurodeputowany ugrupowania Polska Jest Najważniejsza Marek Migalski mieli swoje wystąpienia podczas sobotniej konwencji śląskiej Jarosława Gowina w Gliwicach.

- Rozpoczęliśmy wspólny marsz przez wszystkie regiony, który zmieni Polskę, przywróci Polakom nadzieję na to, że gospodarka zacznie się znowu rozwijać, będą powstawać nowe miejsca pracy, że młodzi Polacy nie będą się bali zakładać rodzin, bo dzisiaj często ich na to nie stać, nadzieję na to, że państwo będzie bardziej przyjazne. Nadzieję także na to, że rządzący – nie ci obecni, ale przyszli będą szanować obywateli, dotrzymywać danego słowa, pamiętać, że rządzenie to jest służba, a nie załatwianie przywilejów sobie, swoim kolegom partyjnym, tym różnym Rychom i Zdzichom – powiedział Gowin rozpoczynając spotkanie.

Stwierdził, że Śląsk jest na mapie Polski miejscem wyjątkowym, bo przynosi 14 proc. polskiego PKB. - Dzięki bogactwu złóż węgla i ciężkiej pracy wasz region przez dziesięciolecia dostarczał Polsce dochód i bezpieczeństwo energetyczne. Jednak węgiel, choć ciągle niezwykle istotny, to już nie kluczowa gałąź przemysłu. Gliwice są symbolem, wizytówką innego już, nie tylko czarnego Śląska, działają tu nowoczesne fabryki i firmy oferujące usługi w wysokich technologiach – podkreślił Jarosław Gowin.

Jako przykłady tego, czym skończyło się dla województwa śląskiego partyjniactwo, wymienił nieudany start Kolei Śląskich i brak połączenia kolejowego z lotniskiem w Pyrzowicach, "katastrofalną" przebudowę Stadionu Śląskiego w Chorzowie czy problemy z ukończeniem mostu na autostradzie A-1 w Mszanie.

Tworzący nowy ruch społeczny były minister sprawiedliwości wkroczył na scenę zrewitalizowanego kompleksu dawnej kopalni przy dźwiękach muzyki z filmu "Piraci z Karaibów". Nawiązał do tego w swoim wystąpieniu eurodeputowany Marek Migalski, porównując Gowina do kapitana "flotylli wolności" i zachęcając do walki z "czterema jeźdźcami socjalizmu" – Tuskiem, Kaczyńskim, Millerem i Palikotem.

- Ci, którzy mają w głowie tylko socjalistyczne pomysły, muszą spotkać się ze zorganizowanym oporem. Potrzebujemy bitnej armii i mądrego kapitana. Armia się gromadzi, kapitan jest – powiedział Migalski, wskazując na Jarosława Gowina.

Głos podczas konwencji zabrał też urzędujący od 20 lat prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, który współtworzył struktury Platformy Obywatelskiej, ale po konflikcie z innymi regionalnymi działaczami przestał być członkiem tej partii. - Będąc tak długo prezydentem świetnie widać, co się dzieje na dole – powiedział, oceniając, że państwo "niedomaga", a władza centralna popadła w stagnację. - Naszym patriotycznym obowiązkiem jest o tym mówić – powiedział, dodając, że "będzie wspierał działania ministra Gowina”".

Wśród gości konwencji była też bezpartyjna prezydent Zabrza Małgorzata Mańka – Szulik, były wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski (PJN, wcześniej PiS), były poseł Lucjan Karasiewicz (PJN, wcześniej PiS), były poseł i senator Janusz Okrzesik.

Głos podczas konwencji zabrał też przedsiębiorca z Bytomia Tomasz Chojnacki. Opowiadał o trudnościach, jakie napotkał m.in. ubiegając się o zwrot podatku VAT. Na scenie pojawiła się także rodzina Anny i Mariusza Ważnych z pięciorgiem dzieci. Mariusz Ważny mówił, że państwo nie wspiera rodzin wielodzietnych, a ich obraz w społeczeństwie jest fałszywy.

Gowin odszedł z PO na początku września. Uzasadniał, że doszedł do granicy, w której lojalność wobec partii stoi w konflikcie z lojalnością wobec Polaków. Wśród powodów swojego odejścia z PO były minister sprawiedliwości wymienił politykę rządu dotyczącą m.in. OFE. Polityk latem ubiegał się o stanowisko przewodniczącego PO, jednak w wewnętrznych wyborach przegrał z pełniącym tę funkcję Donaldem Tuskiem. Szef rządu otrzymał blisko 80 proc. głosów; Gowin - 20 proc.

Podczas konwencji poinformowano także o dotychczasowych efektach zainicjowanej przez Jarosława Gowina kampanii społecznej "Godzina dla Polski", która ma skupić ludzi chętnych do pracy dla dobra wspólnego. Na portalu www.1godzina.pl zainteresowani mogą się zarejestrować i zadeklarować, ile czasu mogą poświęcić na taką pracę. Portal służy zgłaszaniu inicjatyw, umożliwia współpracę i wymianę doświadczeń. Dotychczas program Jarosława Gowina poparło tam 16 tys. osób, 4 tys. osób zadeklarowało chęć poświęcania swojego czasu "dla Polski".

....

Brawo ! Serce rosnie gdy sie widzi takie zjednoczenie !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 19:22, 11 Paź 2013    Temat postu:

Kowal apeluje o debatę ws. walki z bezrobociem wśród młodych

Europoseł, szef partii Polska Jest Najważniejsza Paweł Kowal zaapelował o debatę nad sposobem wykorzystania 2 miliardów złotych, jakie w latach 2014-2015 Polska ma przeznaczyć na walkę z bezrobociem wśród ludzi młodych.

- Dwa miliardy to dodatkowe pieniądze, które dzięki aktywności Parlamentu Europejskiego Donald Tusk przywiózł z negocjacji budżetowych na aktywizację młodych bezrobotnych. To jest bardzo dużo. Chciałbym, żeby odbyła się duża debata społeczna z ekspertami różnych opcji na temat najskuteczniejszych metod walki z bezrobociem. Chciałbym też, żeby do takiej debaty zostali zaproszeni moi koledzy z Parlamentu Europejskiego. (...) Jest o czym mówić, również w kontekście przyszłorocznych wyborów do PE - powiedział Kowal na konferencji prasowej w Sejmie.

W konferencji wzięli też udział przedstawiciele Fundacji Energia dla Europy. Jak poinformowali, 28 listopada w Warszawie zorganizowane zostanie forum poświęcone efektywnemu wydatkowaniu wydaniu środków na walkę z bezrobociem ludzi młodych, a już teraz działa portal 2miliardy.pl, na którym mają być umieszczane m.in. analizy eksperckie dotyczące bezrobocia.

Nowe instrumenty aktywizacyjne będą sfinansowane m.in. ze środków unijnego programu na aktywizację zawodową i miejsca pracy dla młodych bezrobotnych. Do Polski na lata 2014-2015 trafić ma ok. 2 mld zł.

Pieniądze będą skierowane do regionów, gdzie bezrobocie wśród młodych przekracza 25 proc. Według danych za 2012 r. będzie to 10 województw: zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie, łódzkie, kujawsko-pomorskie, warmińsko-mazurskie, małopolskie, lubelskie, podkarpackie i świętokrzyskie.

...

Trzeba rozgonic RPP bo wydawanie pieniedzy nic nie da .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 17:56, 08 Paź 2013    Temat postu:

Żaneta Gotowalska | Onet
Paweł Kowal dla Onetu: takie nawoływania są skandaliczne

- Politycy żyją z głosów obywateli, więc nawoływanie przez nich do nieuczestniczenia w referendum jest skandaliczne - powiedział w rozmowie z Onetem Paweł Kowal (PJN). Europoseł odniósł się do referendum, które ma odbyć się w przyszłym tygodniu w Warszawie.

- Każdy sam możne zdecydować: głosować, nie głosować, być za Hanną Gronkiewicz-Waltz lub przeciw, ale nie może agitować przeciwko instytucjom polskiej demokracji, szczególnie w sytuacji, że u nas w niektórych głosowaniach uczestniczy najmniej uprawnionych w Europie - kontynuował Kowal.

Dodał, że "Hanna Gronkiewicz-Waltz przez lata występowała jako wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej". - Trudno zresztą, aby było inaczej: Lech Kaczyński jako jej poprzednik w Warszawie także otwarcie popierał PiS. Czy tego chce, czy nie, obecna prezydent w naturalny sposób ponosi więc konsekwencje polityczne - ludzie mają dosyć PO. Także PiS w kilka tygodni obywatelską inicjatywę referendalną zamieniło w polityczny happening - powiedział lider PJN.

- Rozumiem tych, którzy nie chcą dać się zapisać do jednego z obozów, ale nie za cenę zasad. A zasadą po 1989 roku było zachęcanie obywateli do szanowania demokratycznych instytucji - podkreślił Paweł Kowal.

Referendum w sprawie odwołania Gronkiewicz-Waltz odbędzie się 13 października. Będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach prezydenta w Warszawie w 2010 roku, czyli co najmniej 389 430 osób.

Inicjatywę zapoczątkowaną przez szefa Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, burmistrza Ursynowa Piotra Guziała poparły m.in.: PiS, Ruch Palikota i Solidarna Polska, których działacze włączyli się w zbiórkę podpisów pod wnioskiem o odwołanie prezydent Warszawy. SLD nie podjęło jeszcze decyzji.

>>>

Raczej bym sie nie czepial . Bojkot tez jest postawa . Tylko ze tutaj nie obywatelska . Chodzi o koryto . W Lodzi np. bojkot przeciw bzdurnemu odwolywaniu Kropiwnickiego na 6 miesiecy przed wyborami byl postawa obywatelska . Tu chodzi tylko o stolki .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 19:17, 04 Paź 2013    Temat postu:

Środowisko Gowina i PJN podpisały porozumienie o współpracy

Ja­ro­sław Gowin po­in­for­mo­wał, że jego śro­do­wi­sko pod­pi­sa­ło po­ro­zu­mie­nie pro­gra­mo­we z ugru­po­wa­niem Pol­ska Jest Naj­waż­niej­sza Pawła Ko­wa­la. Ro­dzi­na, miesz­ka­nie, praca, to ele­men­ty, które nas łączą - pod­kre­ślił Kowal.

Gowin oce­nił na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Sej­mie, że dzię­ki temu po­ro­zu­mie­niu po­sze­rza się "wiel­ka ko­ali­cja ludzi dzia­ła­ją­cych na rzecz praw­dzi­wej prze­mia­ny pol­skiej po­li­ty­ki".

- Przed chwi­lą, razem z Paw­łem Ko­wa­lem, razem z in­ny­mi oso­ba­mi, pod­pi­sa­li­śmy po­ro­zu­mie­nie o współ­pra­cy pro­gra­mo­wej mię­dzy śro­do­wi­skiem, które re­pre­zen­tu­ję ja, John God­son, Jacek Żalek, a ugru­po­wa­niem Pol­ska Jest Naj­waż­niej­sza - podał Gowin.

Jak za­po­wie­dział, oba śro­do­wi­ska chcą kon­cen­tro­wać się na pra­cach, które po­pra­wią sy­tu­ację pol­skich przed­się­bior­ców i usuną ba­rie­ry biu­ro­kra­tycz­ne. - Z dru­giej stro­ny chce­my dzia­łać na rzecz pol­skiej ro­dzi­ny - de­kla­ro­wał Gowin. Dodał, że oba śro­do­wi­ska wspól­nie pra­cu­ją nad kon­kret­ną pro­po­zy­cją do­ty­czą­cą urlo­pów ro­dzi­ciel­skich.

Pod­kre­ślił też, że oba śro­do­wi­ska nie two­rzą nowej par­tii, ale ini­cju­ją akcję spo­łecz­ną. - Na na­szych oczach wy­ła­nia się od­dol­ny ruch spo­łecz­ny i to kie­dyś, lu­dzie two­rzą­cy ten ruch po­dej­mą de­cy­zję, czy wy­ło­nić z sie­bie jakąś re­pre­zen­ta­cję po­li­tycz­ną, czy wy­sta­wić listę do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go, w wy­bo­rach sa­mo­rzą­do­wych - wy­ja­śnił Gowin.

Paweł Kowal oświad­czył, że ele­men­ty, które łączą oba śro­do­wi­ska, to "ro­dzi­na, miesz­ka­nie, praca". Dodał, że bar­dzo chciał­by, aby pod­pi­sa­ny w pią­tek do­ku­ment był "za­czy­nem sze­ro­kie­go ruchu na rzecz pol­skiej ro­dzi­ny". - Ruchu ma rzecz tego, aby­śmy mogli pa­trząc Po­la­kom pro­sto w oczy, po­wie­dzieć: "zo­stań­cie, nie wy­jeż­dżaj­cie, można w Pol­sce nor­mal­nie żyć, bo­ga­cić się", two­rzyć w Pol­sce lep­szy świat - po­wie­dział.

Za­pew­nił, że oba śro­do­wi­ska nie będą dzia­łać "prze­ciw­ko komuś". - Chcie­li­by­śmy, aby efek­tem dzi­siej­sze­go spo­tka­nia było po­wsta­nie ze­spo­łu, który bę­dzie łą­czył wiele śro­do­wisk, nie tylko po­li­tycz­nych, także spo­łecz­nych, a efek­tem jego pracy bę­dzie dobry pro­gram. Na­szym celem w przy­szło­ści po­win­na być re­ali­za­cja tego pro­gra­mu - pod­kre­ślił Kowal.

Obec­ny na kon­fe­ren­cji pra­so­wej John God­son, który bli­sko współ­pra­cu­je z Go­wi­nem, po­wie­dział, że Pol­ska po­trze­bu­je ludzi od­po­wie­dzial­nych i uczci­wych, któ­rzy są go­to­wi słu­żyć innym. - Za­pra­sza­my do współ­pra­cy, razem mo­że­my wiele zmie­nić, bierz­my od­po­wie­dzial­ność i zmień­my Pol­skę - ape­lo­wał.

W ubie­głą so­bo­tę w Kra­ko­wie Gowin za­po­wie­dział utwo­rze­nie ruchu spo­łecz­ne­go, a do­pie­ro potem po­wo­ła­nie nowej par­tii; za­ini­cjo­wał też wów­czas kam­pa­nię spo­łecz­ną "Go­dzi­na dla Pol­ski", która ma sku­pić ludzi chęt­nych do pracy dla dobra wspól­ne­go.

Gowin po­in­for­mo­wał, że do tej pory do akcji "Go­dzi­na dla Pol­ski" za­pi­sa­ło się kil­ka­na­ście ty­się­cy osób. We­dług niego, wiele śro­do­wisk spo­łecz­nych, stu­denc­kich biz­ne­so­wych i sa­mo­rzą­do­wych zgła­sza się do niego z pro­po­zy­cją współ­pra­cy. - Oni nie chcą par­tyj­niac­twa, nie chcą po­li­ty­kier­stwa, chcą dzia­łać na rzecz Pol­ski - za­pew­nił.

- Jedni chcą się włą­czyć w prace eks­perc­kie, inni or­ga­ni­zo­wać spo­tka­nia na­sze­go śro­do­wi­ska, są tacy, któ­rzy są go­to­wi wspie­rać nasze dzia­ła­nia fi­nan­so­we, myślę że wkrót­ce wszy­scy ru­szy­my w Pol­skę. Tej do­brej woli, po­zy­tyw­nych ener­gii jest bar­dzo dużo - mówił.

Gowin od­szedł z PO na po­cząt­ku wrze­śnia. Uza­sad­niał, że do­szedł do gra­ni­cy, w któ­rej lo­jal­ność wobec par­tii stoi w kon­flik­cie z lo­jal­no­ścią wobec Po­la­ków. Wśród po­wo­dów swo­je­go odej­ścia z PO były mi­ni­ster spra­wie­dli­wo­ści wy­mie­nił po­li­ty­kę rządu do­ty­czą­cą m.​in. OFE. Po­li­tyk latem ubie­gał się o sta­no­wi­sko prze­wod­ni­czą­ce­go PO, jed­nak w we­wnętrz­nych wy­bo­rach prze­grał z peł­nią­cym tę funk­cję Do­nal­dem Tu­skiem. Szef rządu otrzy­mał bli­sko 80 proc. gło­sów; Gowin - 20 proc.

>>>

Znakomicie ! O to chodzi ! W koncu jakas normalna sila polityczna !

BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 21:19, 21 Wrz 2013    Temat postu:

Paweł Kowal: będę klaskał, jeśli Jarosław Gowin dobrze zatańczy.

Jeżeli jedynym pomysłem na zapełnienie kasy, jest zwiększeniem podatków, to jesteśmy z ręką w nocniku – tak podsumowuje politykę rządu Paweł Kowal, lider partii Polska Jest Najważniejsza. Według niego pierwszą rzeczą, jaką trzeba zrobić to zawrzeć twardą umowę z ludźmi, zgodnie z którą nie będzie więcej podnoszenia podatków. Kowal odnosi się również do pomysłu utworzenia wspólnego ugrupowania z Jarosławem Gowinem. - Będę pierwszy klaskał, gdy Gowin dobrze zatańczy. Programowo jesteśmy dogadani. Nie jest tajemnicą, że rozmawialiśmy na ten temat – przyznaje eurodeputowany. Więcej oglądaj w programie WP.PL „Z każdej strony”.

....

Ooo ciekawy program . Sa dogadani programowo . To cieszy !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 22:57, 20 Wrz 2013    Temat postu:

Paweł Kowal: pieniądze podatników idą hejtowanie .

Partie mają ogromne środki na szerzenie nienawiści przeciwko innym partiom. Podatnicy płacą, żeby partia mogła wykupywać w internecie tzw. hejtowanie – mówi Paweł Kowal, przewodniczący partii Polska Jest Najważniejsza. Twierdzi przy tym, że władza nie rozumie nastrojów społecznych. - Koleżanki i koledzy z PO naprawdę uważają, że jest wszystko ok, tylko my ich krytykujemy ze złośliwości – przyznaje europoseł. Więcej oglądaj w programie WP.PL „Z każdej strony”.

....

Tak negatywna interakcja to najbardziej prostacka metoda mobilizacji zwolennikow . I jeszcze za nasze pieniadze .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 14:35, 18 Wrz 2013    Temat postu:

Poncyljusz: Tusk rządzi, bo Polacy nie chcą Kaczyńskiego

- Ludzie źle wspominają czasy atmosfery podziałów, kłótni, oskarżeń i szukania haków. Dlatego wolą pasywnego Tuska od szalonego rewolucjonisty Kaczyńskiego. - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Paweł Poncyljusz, wiceszef PJN. Według niego, to właśnie strach przed rządami PiS-u pozwala na utrzymanie się jałowego rządu Tuska.

Poncyljusz ocenia, że Tusk tak samo, jak wcześniej Kaczyński powinien usunąć się w cień. Premier notorycznie nie dopełnił obietnic politycznych, zwiększył zadłużenie Polski i boi się wprowadzenia odważnych zmian. Obecny rząd nie ma pomysłu na reformy edukacji, służby zdrowia czy politykę prorodzinną.

Także na temat swojej byłej partii wiceprezes PJN wypowiada się w ostrych słowach. - PiS jest już tak sobą zachwycony, że nie ma żadnych hamulców, żadnej pokory. Do tego nie panuje nad zachowaniem swoich polityków. - komentuje zachowanie Hofmana na Podkarpaciu.

Jarosław Gowin to według Poncyliusza potencjalny, przyszły partner polityczny PJN. - Zgadzamy się, że w Polsce potrzeba więcej zaufania do obywatela, a państwo powinno go wspierać, tam, gdzie idzie o bezpieczeństwo, i tam gdzie sobie nie poradzi.

Dodaje też, że ma nadzieję, że Gowinowi uda się zostać premierem i stworzyć silną partię, będącą alternatywą dla PiS-u i PO. Potrzeba mu będzie na to determinacji i zdecydowania, jednak może będzie w stanie rozwiązać problemy Polski w konstruktywny sposób, zamiast "nocą sięgać po pieniądze do OFE" jak Tusk, czy "stale podnosić podatki" jak Kaczyński.

>>>

Powrot PiS to bylby UBekistan .
Binieda zostal by ,,eksprtem" rzadowym ktory produkowal by raporty z dowodami na podstawie ktorych sady skazywaly by ludzi . Od Tuska po Miecugowa . A moze nie ? Moze wierzycie ze cos by ich powstrzymalo ? A sady tez nie chca znalezc sie przed sadem .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 19:22, 09 Wrz 2013    Temat postu:

Paweł Kowal: będziemy zastanawiać się z Jarosławem Gowinem, co można zrobić razem

PJN deklaruje chęć współpracy z Jarosławem Gowinem, który ogłosił, że odchodzi z PO. Będziemy zastanawiać się, co można teraz razem zrobić; może to nie powinna być partia, może powinniśmy pomyśleć o jakimś ruchu - powiedział szef partii Paweł Kowal.

Prezes PJN podkreślił jednak, że o współpracy przesądzić powinna inicjatywa Gowina. - Pierwszy ruch niech należy do Jarosława Gowina, ja niczego tu nie chciałbym uprzedzać, nie chciałbym mu jakkolwiek utrudniać tej pracy - powiedział Kowal w TVN24.

Podkreślił, że dzisiaj w polskiej polityce potrzebna jest oferta oparta m.in. o program wolnorynkowy. - Dzisiaj po pierwsze trzeba ludziom dać nadzieję, po drugie zrobić dobry wolnorynkowy program, po trzecie zbudować takie poparcie, żeby przeskoczyć te progi wyborcze i pokazać, że możemy wchodzić do sejmu. To jest absolutnie możliwe - zaznaczył Kowal.

Dodał, że odejście Gowina z PO to szansa na "nową propozycję" m.in. dla młodzieży i rodzin.

Zdaniem prezesa PJN odejście Gowina z Platformy Obywatelskiej "to nowa jakość w polskiej polityce". - Ja myślę, mam absolutne przekonanie, że Gowin poza Platformą to jeszcze jedna szansa na nowe otwarcie w polskiej polityce i chciałbym bardzo, byśmy tej szansy wszyscy ludzie zdrowego rozsądku, którzy chcą normalnego zarządzania krajem, byśmy tej szansy nie zmarnowali - powiedział Kowal.

Prezes PJN zaznaczył, że oczekiwał na decyzję Gowina ws. jego obecności w Platformie. - Czekałem na jego ruch, tzn. czekałem aż się zdecyduje na jakieś posunięcie, które będzie jasno pokazywało, czy wiąże jeszcze nadzieje z Platformą, czy nie - powiedział Kowal.

Gowin poinformował w poniedziałek, że odszedł z Platformy Obywatelskiej. Wśród powodów wymienił politykę rządu dotyczącą m.in. OFE. Jak ocenił, zmiany w OFE zapowiedziane przez rząd, to "nic innego, jak znacjonalizowanie prywatnych oszczędności".

>>>>

Tak jest rysuje sie powazna sila polityczna jakiej nie bylo od lat ! POPIERAMY !

BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 21:09, 08 Wrz 2013    Temat postu:

PJN: OFE powinny inwestować w projekty infrastrukturalne w Polsce

Ustawodawca powinien zobowiązać OFE do inwestowania w projekty infrastrukturalne w Polsce, a prowizja za zarządzanie środkami zgromadzonymi w tych funduszach powinna wynosić nie więcej niż 0,7 proc. - to zmiany dot. OFE, które w sobotę zaproponowała PJN.

W sobotę odbyło się posiedzenie zarządu partii Polska Jest Najważniejsza. Jak powiedział szef tego ugrupowania Paweł Kowal, najważniejszym tematem spotkania była kwestia OFE.

"Staramy się zaproponować takie rozwiązanie, które uchroniłoby pieniądze ludzi zgromadzone na ich kontach. Dlatego domagamy się stanowczo od rządu, aby przy okazji najbliższych zmian legislacyjnych w sprawie OFE wszystkie oszczędności klientów zapisane na ich rachunkach w OFE zostały z mocy ustawy uznane za ich własność" - powiedział Kowal na briefingu prasowym po spotkaniu. Jak wyjaśnił, dzięki temu sprawa własności środków zgromadzonych w OFE nie będzie budziła wątpliwości.

Jak dodał, PJN chce też, by OFE ustawodawca zobowiązał OFE do inwestowania szczególnie w projekty infrastrukturalne w Polsce. "Trzecia sprawa - chcemy, żeby prowizja za zarządzanie środkami w OFE nie wynosiła więcej niż 0,7 proc. Zdecydowanie sprzeciwiamy się polityce rządu w sprawie OFE. Ona oznacza odebranie obywatelom ich własności" - powiedział.

Kowal odniósł się też do sobotniej konferencji premiera Donalda Tuska, który ogłosił rozpoczęcie przez rząd kampanii informacyjnej na temat polityki prorodzinnej. Jej elementami są m.in. portal internetowy i spoty telewizyjne. Szef rządu przypomniał też o dodatkowych pieniądzach, które w tym roku zasilą żłobki i "decyzji, dzięki której przedszkole w całej Polsce będzie kosztowało nie więcej niż złotówkę za godzinę, poza pięcioma godzinami, które są obowiązkowo bezpłatne".

Jak mówił polityk PJN, polityka rodzinna stała się dla rządu elementem propagandy, a nie poważnych, nowych propozycji. Jak dodał, w kilka dni po rozpoczęciu roku okazuje się, że rodzicie muszą wydawać na podręczniki po kilkaset złotych na każde dziecko, bo źle funkcjonuje system ich sprzedaży. Kowalowi nie podoba się też przedstawianie przez rząd jako atrakcyjnych zmian w finansowaniu zajęć przedszkolnych, które "w gruncie rzeczy sprowadziły się do tego, że w całej Polsce odebrano rodzicom możliwość zapisywania dzieci na dodatkowe zajęcia w przedszkolach".

"Dzisiejszy występ premiera w ogrodach kancelarii jest tylko elementem propagandy rządu, który ma coraz większe kłopoty na wszystkich możliwych frontach swojej działalności" - podsumował.

...

Bardzo wazna i ciekawa sprawa .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 16:58, 02 Wrz 2013    Temat postu:

PJN: zlikwidować gimnazja, udostępnić podręczniki na stronach MEN

Li­kwi­da­cja gim­na­zjów, pod­ręcz­ni­ki do po­bra­nia na stro­nie MEN, swo­bo­da w de­cy­do­wa­niu, czy wy­sy­łać 6-lat­ki do szkół - to nie­któ­re pro­po­zy­cje PJN dot. sys­te­mu edu­ka­cji. Paweł Kowal prze­ko­ny­wał też, że pre­mier po­wi­nien od­wo­łać mi­ni­ster edu­ka­cji Kry­sty­nę Szu­mi­las.

Szef PJN przed­sta­wił w po­nie­dzia­łek na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Sej­mie po­stu­la­ty tej for­ma­cji do­ty­czą­ce edu­ka­cji. Pierw­szy z nich do­ty­czy li­kwi­da­cji gim­na­zjów.

Kowal przy­po­mniał, że taki sam po­stu­lat przed­sta­wił w nie­dzie­lę szef SLD Le­szek Mil­ler, a w czerw­cu opo­wie­dział się za tym także lider PiS Ja­ro­sław Ka­czyń­ski.

Kowal stwier­dził, że dziwi się SLD, iż po pro­stu nie złoży pro­jek­tu o li­kwi­da­cji gim­na­zjów, bo - bio­rąc pod uwagę de­kla­ra­cje Ka­czyń­skie­go i Mil­le­ra, "gdyby chcie­li, to za­miast krę­cić, po pro­stu znie­śli­by gim­na­zja w tym Sej­mie". - Prze­ciw­ni­ków gim­na­zjów znaj­dą też w PO, w So­li­dar­nej Pol­sce i w in­nych par­tiach - za­zna­czył eu­ro­po­seł.

Kowal kry­ty­ko­wał rów­nież ceny pod­ręcz­ni­ków w Pol­sce, a także to, że pol­skie dzie­ci muszą nosić bar­dzo cięż­kie ple­ca­ki wy­peł­nio­ne książ­ka­mi. Po­li­tyk PJN za­pro­po­no­wał, by pod­ręcz­ni­ki szkol­ne można było po­brać ze stro­ny in­ter­ne­to­wej Mi­ni­ster­stwa Edu­ka­cji Na­ro­do­wej - za darmo lub za małą opła­tą - i dru­ko­wać sobie ca­łość lub np. wy­bra­ne stro­ny.

Kowal za­ape­lo­wał w tym kon­tek­ście do pre­mie­ra Do­nal­da Tuska, by "zro­bił coś" z mi­ni­ster edu­ka­cji Kry­sty­ną Szu­mi­las, naj­le­piej - "by ją zmie­nił na lep­sze­go mi­ni­stra". Za­ape­lo­wał też do samej Szu­mi­las. - Ape­lu­ję do pani mi­ni­ster Szu­mi­las, by może już dała spo­kój, zo­sta­wi­ła miej­sce dla kogoś, kto przy­naj­mniej po­tra­fi ulżyć ro­dzi­com w pła­ce­niu za pod­ręcz­ni­ki każ­de­go roku i ulżyć uczniom w no­sze­niu tych pod­ręcz­ni­ków bez­sen­sow­nie - mówił.

PJN chce także m.​in. swo­bo­dy w de­cy­do­wa­niu o tym, czy 6-lat­ki po­win­ny iść do szkół, ob­li­ga­to­ryj­nej współ­pra­cy za­wo­dó­wek z prze­my­słem, zmia­ny sys­te­mu kształ­ce­nia na­uczy­cie­li - m.​in. zwięk­sze­nia licz­by prak­tyk. We­dług Ko­wa­la na­uczy­cie­le w związ­ku z niżem de­mo­gra­ficz­nym mo­gli­by po­nad­to pro­wa­dzić za­ję­cia do­dat­ko­we, za które ro­dzi­ce do­pła­ca­ją.

Szef PJN za­pro­po­no­wał także obo­wiąz­ko­we wy­jaz­dy uczniów przed ma­tu­rą na let­nie lub zi­mo­we szko­ły do miejsc zwią­za­nych z pol­ską kul­tu­rą na Wscho­dzie i w Eu­ro­pie Środ­ko­wej.

- Czyli każdy, kto koń­czy szko­łę, po­wi­nien być po wi­zy­cie na Ukra­inie, Bia­ło­ru­si, Li­twie, w Moł­da­wii albo w Rosji. Taka wi­zy­ta po­win­na mieć w pla­nie po­rząd­ko­wa­nie cmen­ta­rzy, spo­tka­nie z ucznia­mi szkół w tam­tym te­re­nie, spo­tka­nie z Po­la­ka­mi na Wscho­dzie - po­wie­dział Kowal.

>>>>

Koniec z burdelem !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 18:58, 26 Sie 2013    Temat postu:

PJN: należy zlikwidować powiatowe urzędy pracy


Likwidację powiatowych urzędów pracy i zastąpienie ich prywatnymi agencjami pośrednictwa pracy postuluje PJN. Lider partii Paweł Kowal zapowiedział, że wyśle do premiera Donalda Tuska list z prośbą o dyskusję na temat walki z bezrobociem w Polsce.

- Są dwa dobre powody, by akurat dziś mówić o bezrobociu: pierwszy to dane GUS, które pokazują, że nawet okres prac sezonowych nie spowodował zmniejszenia bezrobocia. Drugi to rozpoczynający się sezon w Parlamencie Europejskim - zaznaczył Kowal konferencji prasowej w Sejmie.

Przypomniał, że Polsce przyznano ponad 2 mld zł ze środków Europejskich na aktywizację bezrobotnych, szczególnie tych młodych, bezpośrednio po studiach.

Zaapelował do innych europosłów i rządu o debatę. - Czujcie się za to odpowiedzialni. Zacznijmy dyskusję, jak użyć tych pieniędzy - powiedział lider PJN. Według Kowala najważniejsze w walce z bezrobociem jest wspieranie przedsiębiorczości.

- Proponujemy też odważny ruch, odważniejszy niż ten, na który zdecydował się minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz: likwidację powiatowych urzędów pracy - dodał europoseł.

Nawiązał w ten sposób do majowych zapowiedzi Kosiniaka-Kamysza, że MPiPS przygotuje reformę urzędów pracy, zakładającą m.in. współpracę ośrodków pomocy społecznej z urzędami pracy oraz oddzielenie ubezpieczenia zdrowotnego od statusu bezrobotnego, a także do realizowanych m.in. w województwach: mazowieckim, podkarpackim oraz dolnośląskim programów pilotażowych, testujących powierzanie aktywizacji bezrobotnych agencjom zatrudnienia.

Według pomysłu PJN, obowiązki powiatowych urzędów pracy, takie jak prowadzenie statystyki bezrobocia, wydawania zaświadczeń czy dysponowanie zasiłkami przejęłyby ośrodki opieki społecznej na poziomie gmin.

- Wielu bezrobotnych nawet nie zamierza szukać pracy, oni powinni być pod opieką tych, którzy najlepiej monitorują ich potrzeby i są w stanie ich potraktować całościowo - przekonywał Kowal.

Zaznaczył, że urzędy pracy powinny służyć bezrobotnym, a nie samym urzędnikom.

Natomiast ci, którzy naprawdę pracy szukają - uważa Kowal - powinni być obsługiwani przez prywatną agencję pośrednictwa. Według niego zyski takiej agencji powinny być uzależnione od efektywności jej pracy: jak szybko bezrobotni uzyskują w nich zatrudnienie i jak długo je utrzymują.

Kowal zapowiedział, że m.in. ten pomysł przedstawi w liście do premiera. - To będzie list z prośbą o poważną dyskusję na temat walki z bezrobociem - wyjaśnił. Podkreślił, że chce, by punktem wyjścia takiej dyskusji były pieniądze europejskie przyznane na aktywizację bezrobotnych.

...

Przede wszystkim trzeba likwidowac RPP .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 19:32, 14 Sie 2013    Temat postu:

PJN: znieść limit prędkości na autostradach i obowiązek zapinania pasów
Marek Mi­gal­ski - Ste­fan Ro­ma­nik / Agen­cja Ga­ze­ta

Na au­to­stra­dach nie po­win­no być ogra­ni­cze­nia pręd­ko­ści, a na in­nych dro­gach li­mi­ty po­win­ny zo­stać pod­wyż­szo­ne - uwa­ża­ją dzia­ła­cze PJN. Pro­po­nu­ją też znie­sie­nie za­ka­zu roz­ma­wia­nia przez ko­mór­kę pod­czas pro­wa­dze­nia auta i obo­wiąz­ku jazdy w pa­sach bez­pie­czeń­stwa.

Dzie­się­cio­punk­to­wy pro­gram zmian w Ko­dek­sie dro­go­wym, który – we­dług au­to­rów – ma uła­twić życie kie­row­com, opa­trzo­no ha­słem "Po­zwól­cie Jeź­dzić Nor­mal­nie". Za­ło­że­nia pro­gra­mu przed­sta­wił w Ka­to­wi­cach wi­ce­szef PJN Marek Mi­gal­ski. Przy­znał, że wiele pro­po­zy­cji jest bar­dzo kon­tro­wer­syj­nych.

- Mię­dzy wol­no­ścią a bez­pie­czeń­stwem jest spór w każ­dej dzie­dzi­nie. My uwa­ża­my, że zbyt da­le­ko idzie się w kie­run­ku bez­pie­czeń­stwa, a za mało jest wol­no­ści. Wol­ność ogra­ni­cza­na jest coraz bar­dziej na rzecz bez­pie­czeń­stwa. Obie te war­to­ści są istot­ne, ale w ostat­nich 10 la­tach na­stą­pił gwał­tow­ny prze­chył w stro­nę bez­pie­czeń­stwa - po­wie­dział Mi­gal­ski.

PJN pro­po­nu­je zatem znie­sie­nie w Pol­sce, na wzór nie­miec­ki, li­mi­tu pręd­ko­ści na au­to­stra­dach. Ogra­ni­cze­nia by­ły­by je­dy­nie w miej­scach, gdzie jest to ko­niecz­ne – np. przy zjaz­dach i prze­bu­do­wach.

Na dro­gach eks­pre­so­wych - we­dług par­tii - po­win­no obo­wią­zy­wać ogra­ni­cze­nie do 130 km/h, w te­re­nie nie­za­bu­do­wa­nym – 100 km/h (nocą 110 km/h). Par­tia chcia­ła­by też pod­wyż­sze­nia li­mi­tu pręd­ko­ści w te­re­nie za­bu­do­wa­nym do 55 km/h, a nocą - do 70 km/h. PJN prze­ko­nu­je, że w go­dzi­nach noc­nych ruch jest o wiele mniej­szy, nie ma wielu prze­chod­niów, zwłasz­cza dzie­ci, więc zwięk­sze­nie do­zwo­lo­nej pręd­ko­ści w tym cza­sie nie po­win­no zwięk­szyć licz­by wy­pad­ków.

Mi­gal­ski przy­znał, że w wielu kra­jach mówi się ra­czej o dal­szym ogra­ni­cza­niu li­mi­tu pręd­ko­ści sa­mo­cho­dów, zwłasz­cza w mia­stach. W UE trwa dys­ku­sja czy sa­mo­cho­dy w te­re­nie za­bu­do­wa­nym nie po­win­ny jeź­dzić tylko 30 km/h.

- Można iść dalej w tych ab­sur­dal­nych po­my­słach i zmniej­szyć pręd­kość do 10 km/h, wtedy wy­pad­ków śmier­tel­nych nie bę­dzie w ogóle. Ale to ozna­cza, że po­sia­da­nie sa­mo­cho­du prze­sta­nie mieć sens - za­zna­czył wi­ce­szef PJN. Jego zda­niem duża licz­ba ofiar śmier­tel­nych wy­pad­ków dro­go­wych w Pol­sce to przede wszyst­kim sku­tek in­fra­struk­tu­ry złej ja­ko­ści dróg i stanu tech­nicz­ne­go sa­mo­cho­dów.

Par­tia do­ma­ga się też znie­sie­nia za­ka­zu roz­mów przez te­le­fon ko­mór­ko­wy w cza­sie jazdy. - Jeśli ar­gu­ment jest taki, że roz­mo­wa przez te­le­fon roz­pra­sza, to tak samo roz­pra­sza roz­mo­wa przez ze­staw gło­śno­mó­wią­cy lub roz­mo­wa z pa­sa­że­rem. Jeśli cho­dzi o to, że mamy za­ję­tą jedną rękę, to dla­cze­go pań­stwo nie za­ka­zu­je zmie­nia­nia ka­na­łów ra­dio­wych, czy na przy­kład trzy­ma­nia ka­nap­ki? Wy­da­je nam się to ab­sur­dal­nym ogra­ni­cze­niem wol­no­ści oby­wa­tel­skiej - prze­ko­ny­wał Mi­gal­ski.

Inna pro­po­zy­cja PJN do­ty­czy pasów bez­pie­czeń­stwa. W oce­nie dzia­ła­czy tej par­tii to sam kie­row­ca lub pa­sa­żer po­win­ni de­cy­do­wać, czy za­pi­nać je, czy też nie. Obo­wią­zek za­pi­na­nia pasów po­win­ny mieć wy­łącz­nie dzie­ci. Mi­gal­ski po­wie­dział, że sam jeź­dzi z za­pię­tym pasem, ale po­win­na to być in­dy­wi­du­al­na de­cy­zja każ­de­go ja­dą­ce­go sa­mo­cho­dem.

Mniej kon­tro­wer­syj­ny po­mysł do­ty­czy wy­po­sa­że­nia każ­dej sy­gna­li­za­cji świetl­nej w urzą­dze­nia po­ka­zu­ją­ce kie­row­com za ile se­kund za­pa­li się czer­wo­ne lub zie­lo­ne świa­tło. Już dziś można je spo­tkać na nie­któ­rych skrzy­żo­wa­niach w Pol­sce. Po­li­ty­cy PJN prze­ko­nu­ją, że po­pra­wia to płyn­ność ruchu.

Inny punkt pro­gra­mu do­ty­czy zgody na uży­wa­nie tzw. an­ty­ra­da­rów. - Jeśli pań­stwo ostrze­ga nas zna­ka­mi, że na dro­dze jest radar to dla­cze­go my nie mamy mieć pry­wat­nych urzą­dzeń, które słu­ży­ły­by do tego sa­me­go? - pytał Mi­gal­ski.

PJN chce też znieść, na wzór ame­ry­kań­ski, ko­niecz­ność od­by­wa­nia obo­wiąz­ko­we­go kursu przed eg­za­mi­nem na prawo jazdy. Za­da­niem pań­stwa by­ło­by je­dy­nie sku­tecz­ne spraw­dze­nie na eg­za­mi­nie, czy dana osoba rze­czy­wi­ście po­sia­dła ko­niecz­ne umie­jęt­no­ści do bez­piecz­ne­go po­ru­sza­nia się po dro­gach.

Par­tia PJN, która nie ma re­pre­zen­ta­cji w Sej­mie, pismo ze swymi pro­po­zy­cja­mi wyśle do sze­fów klu­bów par­la­men­tar­nych. Mi­gal­ski liczy, że cho­ciaż nie­któ­re z po­my­słów PJN wejdą w życie.

>>>>

No ciekawe ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 19:40, 01 Sie 2013    Temat postu:

PJN: za oddaną krew zmniejszać liczbę punktów karnych

PJN proponuje, aby kierowcy ukarani punktami karnymi mogli zmniejszać ich liczbę w zamian za oddanie krwi. W Szczecinie członkowie partii przedstawili założenia projektu zmian w tej sprawie.

Propozycja PJN zakłada dokonanie zmiany w ustawie o ruchu drogowym i w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych ws. postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego.

Jak mówił Piotr Szymański z PJN, według propozycji jego partii kierowcom oddającym jednorazowo 450 mililitrów krwi, zmniejszałaby się o 4 liczba punktów karnych, które zgromadzili na swoim koncie.

PJN proponuje, by zmniejszenie liczby punktów w ten sposób było możliwe dwa razy w roku.

Według propozycji ugrupowania w przypadku oddania krwi w zamian za zmniejszenie liczby punktów karnych nie byłoby możliwe jednocześnie skorzystanie z ulgi podatkowej z tytułu honorowego oddawania krwi.

Obecnie podatnik, który odda honorowo krew, może skorzystać ze specjalnej ulgi podatkowej - może od dochodu odliczyć ekwiwalent za każdy litr oddanej krwi.

Przedstawiając propozycję swej partii, Szymański przekonywał, że rozwiązanie takie spowoduje wzrost zapasów krwi. - Uzyskamy tak potrzebną latem krew, której zawsze wtedy brakuje i która ma krótki termin przechowywania - dodał.

Ponadto Szymański zwracał też uwagę na - jak mówił - wychowawczy aspekt propozycji PJN. - Dzięki oddaniu krwi kierowca zachowa prawo jazdy, a z drugiej strony będzie miał świadomość, że pomógł innym ludziom, którzy tej krwi potrzebują - wskazał.

Szymański powiedział, że partia będzie szukała poparcia dla zmian wśród posłów z różnych ugrupowań. - Jeśli będzie trzeba, to uruchomimy inicjatywę obywatelską dla tego projektu - dodał.

>>>>

OOO co za pomysl ?!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 17:55, 27 Lip 2013    Temat postu:

Kowal: oni realizują te cele kosztem pokoleń


- Politycy realizują własne cele kosztem obecnych i przyszłych pokoleń. Próg oszczędnościowy był blokadą przed ryzykowny­mi działaniami władzy i nie można go po prostu znieść, gdy pojawiają się problemy ze spię­ciem budżetu - powiedział w rozmowie z Onetem Paweł Kowal (PJN).

- Kryzys rodziny, kryzys ojco­stwa – to podstawowe proble­my – powiedział Paweł Kowal odnosząc się do informacji na temat zatrważającej liczby sa­mobójstw wśród młodych ludzi.

Aż 343 próby samobójcze wśród nastolatków w wieku 15-19 lat zanotowała policja w ubiegłym roku. W 165 przypad­kach doszło do zgonu. - Jeśli jest tu zadanie państwa, a jest to przede wszystkim wzmacnia­nie rodziny, a przynajmniej nie osłabianie jej – podkreślił Kowal.

Dodał, że "dzisiaj niestety tren­dy są odwrotne". - Konieczne jest również zagwarantowanie dobrego systemu edukacji, od­powiadającego wiedzy pedago­gicznej, a nie ideologicznemu zacietrzewieniu. Te niepokoją­ce dane dotyczą przede wszyst­kim osób w wieku licealnym. Część samobójstw może być związana z problemami z zaak­ceptowaniem w nowym środo­wisku po przejściu z gimnazjum do liceum - powiedział Kowal.

Dodał, że "eksperci od systemu edukacji wielokrotnie krytyko­wali obecny podział szkół po­wszechnych". - Każdy rodzic boi się posłać dziecko do gimna­zjum. Ich funkcjonowanie w obecnym kształcie to zgoda na funkcjonowanie przemocy i in­nych patologii, które mogą przy­czyniać się m.​in. właśnie do wy­sokiej liczby prób samobój­czych – podkreślił poseł PJN.

"Politycy realizują własne celem kosztem pokoleń"

Paweł Kowal odniósł się także do słów szefa SLD Leszka Mille­ra, który skrytykował uchwale­nie przez Sejm noweli ustawy o finansach, dot. zawieszenia pierwszego progu ostrożnościo­wego.

- Politycy realizują własne cele kosztem obecnych i przyszłych pokoleń. Próg oszczędnościowy był blokadą przed ryzykowny­mi działaniami władzy i nie można go po prostu znieść, gdy pojawiają się problemy ze spię­ciem budżetu. Działania mini­stra Rostowskiego budzą wątpli­wości ekonomistów, ostrzegają­cych przed utratą kontroli nad finansami publicznymi – ocenił Kowal.

Poseł PJN odniósł się również do buntu posłów PO. - Zacho­wanie Gowina, Żalka i Godso­na – tylko pogratulować – to dowód, że w sejmowych ła­wach są jeszcze politycy, dla których dobro kraju i własne przekonania są ważniejsze niż partyjna dyscyplina. A tymcza­sem wniosków jest kilka: po­trzebna jest siła polityczna, która niezależnie od partyjnych gierek będzie poważnie trakto­wała odpowiedzialność za pie­niądze obywateli. Chodzi nie tylko o zadłużanie się na rachu­nek wnuków, ale i o próbę prze­jedzenia pieniędzy z OFE - pod­kreślił.

- Po drugie: czas, żeby niektó­rzy politycy PO jak Gowin pomy­śleli, czy PO może jeszcze być taką partią. Po trzecie: czas na zmianę konstytucji, taką, by zmuszała rząd do rzetelnego in­formowania o stanie budżetu, by nie było możliwe manipulo­wanie liczbami – ocenił Paweł Kowal.

....

Ten prog byl glupota robiona na pokaz . I nie o to chodzi aby zostal . Tu jest inny problem . Znosza go bo dlug rosnie a oni nie maja zadnego rozwiazania procz przygladania sie jak rosnie ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 14:40, 01 Lip 2013    Temat postu:

W Polsce dojdzie do manifestacji? Kowal: kumulacja nastąpi po wakacjach

- Kumulacja nastąpi po wakacjach. Rząd cieszy się z wyjazdów Polaków za pracą, bo inaczej napięcia społeczne już by go zmiotły. Podczas gdy David Cameron tworzy miejsca pracy dla Polaków, nasi ministrowie spokojnie czekają od wyborów do wyborów - powiedział w rozmowie z Onetem Paweł Kowal (PJN).

Na pytanie, czy obawia się, że wkrótce Polacy będą manifestować swoje niezadowolenie wobec sytuacji i na przykład wyjdą na ulice, Paweł Kowal powiedział, że "kumulacja nastąpi po wakacjach". - Rząd cieszy się z wyjazdów Polaków za pracą, bo inaczej napięcia społeczne już by go zmiotły. Podczas gdy David Cameron tworzy miejsca pracy dla Polaków, nasi ministrowie spokojnie czekają od wyborów do wyborów - powiedział.

Dodał, że "ten stan się kończy". - Związki zawodowe, bezrobotni absolwenci, zły system kształcenia, kłopoty w miastach i partyjniactwo nawet na poziomie gminy powodują, że władza nie może już czuć się tak pewnie. Czekam na to, by za deklaracjami poszły działania w polityce rodzinnej - podkreślił.

Zaznaczył, że "podobnie rynek mieszkaniowy i pobudzenie budownictwa poza wielkimi miastami: więcej kredytów, ziemia za złotówkę pod pierwszą inwestycję mieszkaniową - to wszystko instrumenty, które powinny coś zmienić, ale trzeba je uruchomić dzisiaj". - Jeśli nie, Donaldowi Tuskowi przyjdzie spotkać pod budynkiem Kancelarii Premiera ogromne demonstracje - ostrzegł Paweł Kowal.

"Państwo nie potrafi zrobić nawet tego"

Zapytany, czy po ostatnich fałszywych alarmach bombowych Polska jest przygotowana na zagrożenie terrorystyczne, powiedział, że "Polska będzie przygotowana na nadzwyczajne sytuacje jak zamachy czy powodzie, czy inne klęski, jeśli w najważniejszych sprawach władza będzie umiała działać z opozycją". - To jest konieczne do zmiany systemów zarządzania w sytuacjach kryzysowych. Tu nie ma miejsca na chwalenie jednej czy drugiej władzy - powiedział.

Dodał, że dla niego "państwo zdaje egzamin gdy potrafi walczyć z bezrobociem, gdy jest atrakcyjne nie tylko dla obywateli, ale także potencjalnych imigrantów". - Umiejętność znalezienia nadawcy maila z szantażem to za mało by uważać, że wszystko jest dobrze, choć jak na razie państwo nie potrafi zrobić nawet tego - podkreślił.

>>>>

Ciekawe prognozy !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 18:33, 28 Cze 2013    Temat postu:

Inauguracja kongresu PiS: na Śląsku i o Śląsku; bez Jarosława Kaczyńskiego

W Katowicach rozpoczął się IV Kongres Prawa Sprawiedliwości. Pierwszy dzień obrad, z udziałem parlamentarzystów PiS, poświęcony został przede wszystkim sprawom Śląska. Na działaczy PiS czekali w Katowicach aktywiści ugrupowania Polska Jest Najważniejsza, z hasłami "Koniec POPiSów" oraz "WyPiSz się".

>>>>

WYPISZ SIE :O))))

Inauguracja odbyła się bez Jarosława Kaczyńskiego, który - jak powiedział rzecznik partii Adam Hofman - dotknięty jest "ostrą infekcją".

????

Mozgu ???

- Śląsk jest perłą w koronie. Bez rozwoju Śląska nie będzie rozwoju Polski - powiedział rzecznik klubu PiS Adam Hofman, tłumacząc, dlaczego na miejsce inauguracji kongresu wybrano Górny Śląsk. Dalsze obrady, w sobotę i niedzielę, odbędą się w Sosnowcu, czyli w Zagłębiu Dąbrowskim.

>>>>

Perla w koronie opcji niemieckiej ??? ZAKAMUFLOWANEJ !!!

"Koniec POPiSów", "WyPiSz się"

Na działaczy PiS czekali w Katowicach aktywiści ugrupowania Polska Jest Najważniejsza, z hasłami "Koniec POPiSów" oraz "WyPiSz się". Byli też działacze Ruchu Autonomii Śląska z planszą ukazującą różnice między Śląskiem a Bawarią (w nawiązaniu do wcześniejszych wypowiedzi prezesa PiS) oraz przedstawiciele stowarzyszenia "Ślonsko Ferajno".

>>>>

O no to cala masa protestujacych ! No prosze !
Ale oczywiscie popieramy WY-PIS-Z SIE !!!

BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:49, 19 Cze 2013    Temat postu:

PJN: zamiast subwencji - odpis podatkowy na partie

Wpro­wa­dze­nie za­miast sub­wen­cji fi­nan­so­wa­nia par­tii z do­bro­wol­ne­go od­pi­su od po­dat­ku w wy­so­ko­ści 0,3 proc. za­pro­po­no­wał pre­zes PJN Paweł Kowal. Opo­wie­dział się też za okre­śle­niem usług i to­wa­rów, które mo­gła­by ku­po­wać par­tia ze środ­ków bu­dże­to­wych.

W cza­sie kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Sej­mie Kowal przed­sta­wił 13 tez w spra­wie fi­nan­so­wa­nia par­tii po­li­tycz­nych. Jak mówił, ma to zwią­zek z za­po­wie­dzią pre­mie­ra Do­nal­da Tuska ws. przed­sta­wie­nia przez PO usta­wy, któ­rej celem bę­dzie li­kwi­da­cja fi­nan­so­wa­nia par­tii po­li­tycz­nych z bu­dże­tu pań­stwa.

- Moim zda­niem Do­nald Tusk w taki spo­sób chce zmie­niać usta­wę, aby jej nie zmie­nić, po­nie­waż wie do­brze, że po­mysł na ode­bra­nie fi­nan­so­wa­nia pań­stwo­we­go par­tiom w dzi­siej­szym Sej­mie nie ma żad­nych szans przejść - po­wie­dział w środę Kowal. Jak oce­nił, taką za­po­wie­dzią pre­mier chce uspo­ko­ić swoje su­mie­nie.

Pre­zes PJN prze­ko­ny­wał, że w ra­mach obec­ne­go sys­te­mu można zra­cjo­na­li­zo­wać wy­dat­ki par­tyj­ne kil­ko­ma pro­sty­mi roz­wią­za­nia­mi. Wśród nich wy­mie­nił m.​in. obo­wią­zek wska­zy­wa­nia w sta­tu­cie par­tii ciała de­cy­du­ją­ce­go ko­le­gial­nie o wy­dat­kach po­wy­żej 100 tys. zł.

We­dług PJN de­cy­zje o wszyst­kich więk­szych wy­dat­kach po­win­ny być po­dej­mo­wa­ne jaw­nie. Par­tia opo­wia­da się też za wpro­wa­dze­niem ka­ta­lo­gu usług i to­wa­rów, które mogą być ku­po­wa­ne przez par­tię ze środ­ków bu­dże­to­wych. Każ­de­go mie­sią­ca par­tie po­win­ny po­nad­to pu­bli­ko­wać wykaz za­pła­co­nych fak­tur.

Kowal opo­wie­dział się za tym, by za­miast sub­wen­cji par­tie były fi­nan­so­wa­ne z do­bro­wol­ne­go od­pi­su od po­dat­ku w wy­so­ko­ści 0,3 proc. PJN uważa, że par­tie, jeśli cho­dzi o roz­li­cze­nia, nie po­win­ny być uprzy­wi­le­jo­wa­ne w sto­sun­ku do in­nych pod­mio­tów ko­rzy­sta­ją­cych z do­ta­cji pu­blicz­nych i sub­wen­cji, ta­kich jak sto­wa­rzy­sze­nia, sa­mo­rzą­dy, biz­nes czy ko­ścio­ły.

PJN pro­po­nu­je też wpro­wa­dze­nie au­dy­tu ze­wnętrz­ne­go, który po­wi­nien do­ty­czyć także ra­cjo­nal­no­ści w wy­da­wa­niu środ­ków; au­dy­tor opła­ca­ny byłby z fun­du­szy PKW.

Kowal mówił też o po­trze­bie roz­li­cza­nia do­ta­cji w sys­te­mie dwu­let­nim i za­ka­zie ich ku­mu­lo­wa­nia. - Skoro środ­ki nie zo­sta­ły wy­ko­rzy­sta­ne - nie były ko­niecz­ne - ar­gu­men­tu­je PJN.

Wśród pro­po­zy­cji PJN zna­la­zła się także li­kwi­da­cja zwro­tu za kam­pa­nię wy­bor­czą; obo­wią­zek fi­nan­so­wa­nia nie­za­leż­nych eks­per­tyz me­ry­to­rycz­nych i think than­ków, a także wpro­wa­dze­nie li­mi­tu wy­dat­ków na wiel­kie kam­pa­nie z uży­ciem re­kla­my wiel­ko­po­wierzch­nio­wej.

Kowal mówił też, że "od­po­wied­nie wspar­cie" otrzy­my­wać po­win­ny wszyst­kie par­tie po­li­tycz­ne dzia­ła­ją­ce zgod­nie z pra­wem i uczest­ni­czą­ce w wy­bo­rach. "By­ło­by to mi­ni­mal­ne wpro­wa­dze­nie za­sa­dy kon­ku­ren­cji i da­wa­ło­by szan­sę na stop­nio­we wcho­dze­nie ta­kich par­tii na kra­jo­wą scenę po­li­tycz­ną" - ar­gu­men­tu­je PJN.

Lider PJN za­po­wie­dział, że swoje pro­po­zy­cje przed­sta­wi PO.

>>>>

Oczywiscie . I wtedy obywatel bedzie mial wybor a nie przymus placeniana POPiS .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:21, 19 Cze 2013    Temat postu:

Michał Kamiński: finansowanie partii z budżetu to patologia

- Finansowanie partii politycznych z budżetu to patologia. Żaden podmiot publiczny nie ma takiej swobody wydawania państwowych pieniędzy jak partie - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Michał Kamiński, europoseł PJN. - Polskie partie działają na zasadzie szkatuły sułtana. Sułtanem jest Tusk, Kaczyński, Palikot i inni szefowie partii - podkreśla i przekonuje: w tej sprawie "Tusk i Kaczyński są w zażyłym uścisku".

- Liderzy wydają nasze pieniądze w celach pozastatutowych. Niech Kaczyński z Tuskiem sami zaczną sobie fundować partie. Wtedy będą mogli chodzić do klubów nocnych za swoje. W Polsce mamy kartel partii parlamentarnych, które są zainteresowane, żeby było tak, jak jest - komentuje ostatnie doniesienia mediów dot. wydatków partii politycznych.

Jednocześnie Kamiński zwraca uwagę, że sprawdzająca wydatki partii PKW jedynie sprawdza przepływy na kontach partii. - To, co wpłynęło, musi się zgadzać z tym, co zostało z partyjnych kont wydane. Cele wydatków nie są weryfikowane - zwraca uwagę europoseł.

Zdaniem polityka, politycy PiS nie reagują odpowiednio na skandaliczne doniesienia mediów dot. wydatków PO ponieważ "w wydawaniu pieniędzy publicznych nie są lepsi". - Nie podejrzewam Jarosława Kaczyńskiego o wizyty w klubach nocnych i hurtowe zakupy cygar i wina, bo PiS wydaje pieniądze inaczej - podkreśla jednocześnie polityk PJN.

Zdaniem Kamińskiego ani PO, ani PiS nie chcą dyskusji o finansowaniu partii. - I tu wychodzi cała sztuczność i hucpiarstwo sporu Tuska z Kaczyńskim - mówi w wywiadzie dla gazety. I podkreśla, że "w tej sprawie Tusk z Kaczyńskim są w zażyłym uścisku i minister Jacek Rostowski trzy razy w roku przelewa transze na rachunek PiS. Spór PiS z PO jest sporem wyłącznie na użytek opinii publicznej. Obie partie biorą prawie po tyle samo pieniędzy z budżetu".

>>>>

Patologia na patologii ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 21:35, 17 Cze 2013    Temat postu:

Kowal: kompromitacja PO napędza głosy dla PiS

- To kompromitacja PO napędza głosy dla PiS. Chociaż PiS na wiele spraw narzeka, to nie przedstawia wielkiego programu zmiany - powiedział dla Onetu Paweł Kowal z PJN. - PiS-owi nie zależy na dużej frekwencji wyborczej, czeka tylko aż władza sama wpadnie mu w ręce - dodał.

Polityk skomentował ostatnie wyniki sondaży, według których PiS wyprzedził Platformę o cztery punkty procentowe. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w połowie czerwca, na PiS zagłosowałoby 27 proc. ankietowanych, a na PO - 23 proc. - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Do Sejmu weszłyby jeszcze tylko dwie partie: SLD - z 9-proc. poparciem i PSL z 6-proc. wynikiem.

- Polacy często myślą, że istnieje wybór jedynie między tymi dwoma partiami (PO i PiS - przyp. red.). Tymczasem od Rybnika po Elbląg rusza fala obalania platformerskich władz w samorządach, bo tam jeszcze Polacy mają resztkę nadziei, że mogą odebrać władzę w swoich miastach z rąk wielkich partii - powiedział w rozmowie z Onetem Kowal.

- Podobnie jest w Olsztynie, Warszawie - lista jest długa. Dlatego tak istotne jest powtórzenie tego w skali kraju, stworzenie niezależnego od PO i PiS centrum dla wyborców konserwatywno-liberalnych - podkreślił Kowal.

Polityk zaznaczył, że to ostatnia szansa, by pokazać ludziom, że zmiana jest możliwa. - Dajmy ludziom szansę, by władza nie przechodziła z rączki do rączki - dodał.

- PO jest już w fazie, w której są tak przekonani o swojej genialności, że do głowy im nie przychodzi jak są kiepscy. "Ataki dziennikarzy", "spiski" i "niewdzięczność": w ten sposób tłumaczyć będą swoją nieudolność - stwierdził prezes PJN.

CBOS przeprowadził sondaż w dniach 6-12 czerwca na liczącej 1010 osób reprezentatywnej grupie dorosłych mieszkańców Polski.

....

Jednak poparcie PiS ani drgnie . To PO spada stad tworzy sie wolny elektorat ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 16:44, 15 Cze 2013    Temat postu:

PJN poparło kandydata na prezydenta Elbląga

Wybory prezydenta i rady miasta w Elblągu mogą stać się sygnałem, że władza w Polsce nie musi należeć do PO lub PiS, ale mogą ją przejąć zwykli obywatele - przekonywali w sobotę liderzy PJN, którzy wsparli kampanię lokalnego komitetu Naszą Partią jest Elbląg.

Liderzy PJN przyjechali do Elbląga, aby poprzeć Edwarda Pukina, startującego na prezydenta miasta z KWW Naszą Partią jest Elbląg oraz kandydatów tego komitetu do rady miasta w przedterminowych wyborach, które odbędą się 23 czerwca.

Komitet nie jest formalnie związany z żadnym ugrupowaniem politycznym, ale wśród kandydatów są lokalni działacze PJN, Stronnictwa Demokratycznego i Nowej Prawicy.

W sobotę politycy PJN zorganizowali na jednej elbląskich ulic konferencję z kandydatami, podczas której smażyli "jajecznicę wyborczą". - Zgromadziliśmy się jako kilka środowisk politycznych i wielu ludzi dobrej woli niezależnych od żadnych partii, którzy chcą powiedzieć w Elblągu: Zmiana. Koniec z jajami. Polska nie należy tylko do dwóch partii, należy do obywateli - mówił prezes PJN Paweł Kowal.

Zdaniem Kowala obywatele przyzwyczaili się do tego, że nie mogą liczyć na władzę, która przechodzi z rąk do rąk polityków dwóch największych partii. Jak przekonywał, PJN chce to zmienić. - Chcemy, żeby z Elbląga poszedł jasny sygnał. Chcemy władzy w rękach obywateli, takiej, która dba o młode pokolenie, żeby nie wyjeżdżało do Dublina i Londynu, tylko, żeby u nas miało szansę na rozwój, na własność, na założenie przedsiębiorstwa - stwierdził.

Liderzy PJN podkreślali, że w Elblągu po raz pierwszy udało im się nawiązać współpracę z innymi małymi partiami prawicowymi. Tłumaczyli to tym, że nie skupili się na szyldach partyjnych, tylko na wspólnej sprawie. Zdaniem Elżbiety Jakubiak może to doprowadzić do zakończenia "wyszarpywania sobie miast, gmin i miasteczek przez PiS i PO".

Jak ocenił Wojciech Mojzesowicz, w elbląskich wyborach mieszkańcy powinni pokazać "czerwoną kartkę" zarówno PO, która "niezbyt dobrze kierowała tym miastem", jak i PiS-owi, który "jest zadufany w sondaże".

Podczas przedterminowych wyborów w Elblągu mieszkańcy będą wybierać prezydenta miasta i 25 radnych. Poprzednie władze samorządowe - prezydent Grzegorz Nowaczyka z PO i rada miasta, w której Platforma miała większość - zostały odwołane w połowie kwietnia w referendum. Jego inicjatorzy zarzucali włodarzom miasta niekompetencję, arogancję i "utratę zaufania".

W wyborach na prezydenta Elbląga startują: Cezary Balbuza z KWW Elbląski Komitet Obywatelski, Ewa Białkowska z KW Ruch Palikota Elbląg+, Elżbieta Gelert z KW Platforma Obywatelska, Paweł Kowszyński z KW Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro, Lech Kraśniański z KWW Wolny Elbląg, Janusz Nowak z KW Sojusz Lewicy Demokratycznej, Edward Pukin z KWW Naszą Partią jest Elbląg, Jacek Tomczak z KWW Partia Elblążan, Jerzy Wilk z KW Prawo i Sprawiedliwość, Witold Wróblewski z własnego komitetu wyborczego.

....

Ewntualnie kandydat SP czy inny jesli taki jest byle nie z kartelu .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 21:34, 02 Cze 2013    Temat postu:

Kowal: Uwolnienie Tymoszenko bardziej prawdopodobne

- Uwolnienie (Julii - red) Tymoszenko wydaje się być znacznie bardziej prawdopodobne niż kilka miesięcy temu, jednak szanse na to wciąż są niewielkie. Doświadczenie z uwolnieniem Łucenki się bowiem powiodło - mówi Onetowi europoseł Paweł Kowal.

Eurodeputowany PJN podkreśla, że "swego czasu mówiło się o trzech możliwych scenariuszach uwolnienia byłej premier Ukrainy - likwidacji paragrafu, z którego została skazana była premier, odpowiednim wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz ułaskawieniu przez prezydenta Janukowycza.

Kowal odnosi się także do planu wypuszczenia z więzienia Tymoszenko, opracowanego przez b. prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego i b. przewodniczącego PE Pata Coxa. Zgodnie z tym planem Tymoszenko miałaby wyjechać na leczenie za granicę.

- Propozycja Kwaśniewskiego i Coxa, chociaż mało jej szczegółów zostało podanych do wiadomości, wydaje się być przy tym najbardziej realistyczna. Trzymam kciuki za powodzenie ich misji - zaznacza.

Kowal był pytany także o nowo założoną stronę pedofile.info, której celem jest zbieranie zgłoszeń na temat osób, mogących skrzywdzić dzieci w Polsce.

- Częścią demokracji jest bezpośrednie zaangażowanie obywateli w zapewnienie sobie bezpieczeństwa, szczególnie gdy mają poczucie, że przestępstwa pozostają bez kary. Istnieją przecież inne społeczne portale interwencyjne jak poznajomosci.info monitorujący przypadki nepotyzmu w urzędach - komentuje euro poseł.

- Oczywiście, działalność interwencyjnych portali wiąże się odpowiedzialnością, którą biorą na siebie ich twórcy, koniecznie powinni dysponować dobrą obsługą prawną. Pojawia się ryzyko fałszywych oskarżeń, nieporozumień itd. W przypadku przestępstw seksualnych jednym z rozwiązań jest wprowadzenie zmian w prawie, które umożliwią podawanie do publicznej wiadomości danych o osobach skazanych za skrzywdzenie nieletnich - dodaje.

...

Ciekawe informacje !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 19:53, 23 Maj 2013    Temat postu:

Paweł Kowal przedstawia swoje pomysły na reorganizację rządu

Trwają spekulacje dotyczące rekonstrukcji rządu. W rozmowie z Onetem prezes partii Polska Jest Najważniejsza i europoseł Paweł Kowal wskazał, kto jego zdaniem powinien odejść z rządu.

W ubiegłym tygodniu rzecznik rządu Paweł Graś zapowiedział, że w połowie kadencji "nastąpi rozliczenie ministrów, zarówno jeśli chodzi o przeszłość, jak i ich plany". Paweł Kowal pytany przez Onet, kto jego zdaniem powinien pożegnać się z pracą w rządzie wskazał minister Krystynę Szumilas.

Poseł Kowal zauważa jednak, że odwołanie ministrów nie wystarczy. - Teraz trzeba czegoś więcej, zmiany struktury rządu, likwidacji kilku ministerstw, powołania ministerstwa energii i przekształcenia resortu pracy w ministerstwo rodziny z szerszymi uprawnieniami. Potrzeba też nowego realistycznego programu i reformy parlamentu, zmniejszenia Sejmu, zmiany roli Senatu. Funkcja senatora powinna być sprawowana honorowo. Wątpię czy premier jest do tego przygotowany. Jeśli oni potrzebują jeszcze pół roku, żeby pojąć w jakim stanie jest ich rząd to może lepiej, żeby jak najszybciej pojechali do Brukseli grupą - wskazał swoją receptę na poprawę sytuacji europoseł Kowal.

....

Popieram wszystko z wyjatkiem ministerstwa energii . Za przeproszeniem od czego jest minister gospodarki ? Energia sie nie zajmuje ?
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 21:32, 18 Maj 2013    Temat postu:

Demonstracja w Sztokholmie przeciw organizacji na Białorusi mistrzostw świata

Kilkadziesiąt osób, w tym europoseł Marek Migalski, demonstrowało w Sztokholmie przeciwko organizacji przez Białoruś mistrzostw świata w hokeju w 2014 roku. Władze Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) nie zajęły się sprawą.

Podczas pikiety na placu Wallenberga w centrum Sztokholmu przechodnie i turyści mogli zagrać inscenizowany mecz z Aleksandrem Łukaszenką, który jest miłośnikiem gry w hokeja. Przeciwnikom białoruskiego prezydenta zakładano plastikowe kajdanki. W tle powiewały historyczne biało-czerwono-białe flagi Białorusi, nieuznawane przez władze.

- Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie przyzwalając na organizację tak dużej imprezy, jaką są mistrzostwa świata, legitymizuje i wspiera reżim, w którym codziennie łamane są prawa człowieka - przekonywał Martin Uggla ze szwedzkiej organizacji pozarządowej Oestgruppen.

Przedstawiciele Oestgruppen w piątek bez skutku próbowali rozdawać ulotki o sytuacji na Białorusi obradującym w Sztokholmie delegatom kongresu Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie.

Rzecznik IIHF powiedział, że "kongres nie zajął się sprawą organizacji mistrzostw na Białorusi". - Nie było dyskusji, nikt nie zadawał pytań. To był temat, który był dyskutowany podczas zeszłorocznego kongresu - dodał rzecznik IIHF Szymon Szemberg.

Uczestniczący w demonstracji europoseł Marek Migalski, inicjator zbierania podpisów pod petycją do federacji hokeja, pod którą podpisało się blisko 19 tys. osób, stwierdził, że mimo braku reakcji ze strony federacji hokeja warto było wziąć udział w pikiecie. "W polityce liczą się gesty; chcieliśmy pokazać, że kwestia wolności i demokracji na Białorusi jest dla nas ważna" - powiedział europoseł w Sztokholmie. Polski polityk wyraził nadzieję, że mistrzostwa świata na Białorusi będą również okazją do zwrócenia uwagi na sytuację w tym kraju.

W pikiecie w Sztokholmie wzięli udział także przedstawiciele organizacji białoruskich: Nasz Dom oraz Association for Modernization.

...

Brawo ! Popieramy . Dosc urzadzania dyskoteki na cmentarzu !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 22:05, 13 Maj 2013    Temat postu:

Debata PSL-PJN-SKL o tym jak zracjonalizować wspólną politykę rolną UE

Debatę z udziałem wszystkich środowisk rolniczych nt. racjonalizacji wykorzystania środków na wspólną politykę rolną - postulował b. minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL) podczas poniedziałkowej debaty z przedstawicielami PJN i SKL.

Sawicki podkreślał, że we wrześniu Parlament Europejski może przyjąć budżet UE na lata 2014-2020 i Polska będzie miała niewiele czasu - 2-3 miesiące - na przedstawienie swojej propozycji wykorzystania środków.

Siły rolnictwa nie można opierać wyłącznie na pozyskiwaniu dopłat, bo większe znaczenie ma dobre zarządzanie gospodarstwem, a także jakość i koszty produkcji - przekonywał podczas debaty były minister rolnictwa Wojciech Mojzesowicz (PJN).

Mojzesowicz wskazał też na potrzebę dobrej współpracy urzędników z rolnikami: "W Unii Europejskiej urzędnik współpracuje i chroni rolnika".

Jak przekonywał, jednym z podstawowych problemów, o których należy dyskutować, jest konkurencja dla Unii - w obszarze rolnictwa - ze strony Indii, Chin, czy Stanów Zjednoczonych. Zdaniem Mojzesowicza należy się zastanowić, co zrobić, by polskie rolnictwo było w stanie konkurować w takich warunkach.

Uzgodniony przez kraje UE budżet na lata 2014-2020 po raz pierwszy będzie realnie mniejszy od poprzedniego. Przewiduje wydatki rzędu 960 mld euro w zobowiązaniach oraz ponad 908 mld euro w rzeczywistych płatnościach. Zgodnie z ustaleniami przywódców państw unijnych Polska na lata 2014-2020 ma otrzymać 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro.

Debata PSL, PJN i SKL odbyła się w poniedziałek w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie. Wzięli w niej udział byli ministrowie rolnictwa: Marek Sawicki (PSL), Wojciech Mojzesowicz (PJN) i Janusz Byliński (SKL).

Debaty PSL i PJN (od poniedziałku także z udziałem SKL) są realizacją pomysłu tworzenia politycznego centrum na wybory europejskie w 2014 roku.

....

Zobaczymy co dalej .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:46, 08 Maj 2013    Temat postu:

PJN: finansować partie z odpisu od podatku


PJN proponuje, by partie polityczne finansowane były z dotacji pochodzących z odpisu od podatku dochodowego. Prezes PJN Paweł Kowal uważa, że dzięki takiemu systemowi obywatele mogliby sami decydować, której partii chcieliby przekazać pieniądze i ile.

Kowal powiedział na środowej konferencji w Sejmie, że pieniądze przeznaczone na partie polityczne powinny pochodzić z odpisu podatkowego tak samo, jak pieniądze na fundusz kościelny. Według niego obywatele powinni mieć możliwość decydowania, "ile pieniędzy chcą wydać na partie i której partii chcą je przekazać".

- Zostawmy obywatelom wybór, czy dają pieniądze na centralę partyjną, czy w jakimś roku chcemy z tego zrezygnować (...) Wtedy ta partia dostanie dużo mniej środków. Zdemokratyzujmy ten system, dajmy władze ludziom, a odbierzmy centralom partyjnym - mówił Kowal.

Pomysł finansowania partii z odpisu od podatku w wysokości 0,3 proc. PJN przedstawił w 2012 roku.

Politycy PJN przypomnieli o swoim pomyśle w nawiązaniu do tekstu środowej "Rzeczpospolitej", w którym opisano, ile pieniędzy otrzymały partie z budżetu państwa w ubiegłym roku - m.in. PO otrzymała 53 mln zł, a PiS - 47 mln, PSL - 15 mln, SLD 14,3 mln, Ruch Palikota 8,5 mln zł.

Kowal stwierdził, że w ostatnich 10 latach partie polityczne wzięły z budżetu państwa 832 mln zł, co jest wielokrotnością budżetu "niejednej polskiej gminy". - Polska demokracja staje się powoli oligarchią, dlatego że władze partyjne na jeden podpis szefa i skarbnika wydają co roku tak dużą kwotę - dodał.

Zdaniem europosła PJN Marka Migalskiego zaletą systemu proponowanego przez PJN byłaby "coroczna weryfikacji partii". Migalski podkreślił, że proponowany przez jego ugrupowanie system corocznie by sprawił, że partia, które cieszą się większą popularnością dostawałyby więcej pieniędzy. - To byłby element wspomagający system demokratyczny - ocenił.

W Polsce subwencje z budżetu państwa przysługują partiom politycznym, które w wyborach do Sejmu uzyskały w skali kraju co najmniej 3 proc. ważnie oddanych głosów oraz koalicjom partii politycznych, na które oddano co najmniej 6 proc. ważnie oddanych głosów.

Pod koniec 2010 r. parlament uchwalił zmniejszenie o 50 proc. subwencji dla partii politycznych. Od 1 stycznia 2011 r. partie otrzymały o połowę mniej pieniędzy z budżetu niż w poprzednich latach.

W marcu Solidarna Polska zaproponowała zawieszenie finansowania partii politycznych z budżetu państwa do końca 2015 r., co - według SP - mogłoby przynieść łączne oszczędności dla budżetu państwa nawet w wysokości ok. 450 mln zł.

....

To co jest teraz to gigantyczny ohydny skandal ! PO 53 PiS 47 mln. TO PERWERSJA !!!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group