BRMTvonUngern |
Wysłany: Czw 19:30, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
Jacek Gądek | Onet
Tadeusz Ross zastąpi ministra: cieszę się, ale mam tremę
- Tak. Cieszę się. Czuję też ogromną odpowiedzialność. Trudno będzie sprostać zadaniu zastąpienia Rafała Trzaskowskiego. Czuję wielką tremę. Pozostało pół roku kadencji PE i przez ten czas wcale nie będzie rzeczą prostą zrobić coś ważnego - mówi w rozmowie z Onetem Tadeusz Ross, który w miejsce Trzaskowskiego (PO, nowego ministra cyfryzacji) zostanie posłem do Parlamentu Europejskiego.
Tadeusz Ross ma 75 lat. Ukończył szkołę teatralną. Grał w teatrze i filmach. Najszerzej znany jest jednak z występów estradowych i kabaretowych jako telewizyjny Zulu-Gula.
W 2006 roku został wybrany radnym w Warszawie - startował z list Platformy Obywatelskiej. A w rok później uzyskał mandat poselski - 2712 osób zaznaczyło jego nazwisko jako swój wybór. Z Wiejskiej zniknął jednak po wyborach z 2011 r. Startował, ale zdobył zbyt małą liczbę głosów. Ubiegał się w międzyczasie o mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego - również bez powodzenia. Wtedy mandaty wywalczyli: Danuta Huebner, Paweł Zalewski i Rafał Trzaskowski. A startujący z ostatniego miejsca Tadeusz Ross uzyskał czwarty wynik. Teraz w miejsce Trzaskowskiego zajmie właśnie Ross.
Jak mówi nowy poseł do PE w rozmowie z Onetem, przed tamtymi wyborami przez dwa lata przygotowywał się do pracy w PE. - Byłem bardzo dobrze zaznajomiony z jego działalnością. Teraz chciałbym tę wiedzę pogłębić, ale już praktycznie - dodaje.
I podkreśla, że będzie chciał zastąpić Trzaskowskiego w tych rolach, które w PE pełnił nowy minister, ale też zająć się i innymi rzeczami. - Prawami dzieci i problemami ludzi starszych, żeby nie powiedzieć starych - wymienia.
Ale ma tremę, bo - podkreśla - Rafał Trzaskowski był "wybitnym" europosłem. Szykuje się też na nieprzychylne mu głosy. - Spodziewam się negatywnych przytyków w mediach: "a co on, ten Zulu-Gula, może się znać?". Takie komentarze będą złośliwościami. Ludzie zapominają, że działaczem społecznym jestem już od wielu lat. W prace społeczne wciągnięty jestem po uszy - podkreśla w rozmowie z Onetem.
Jednocześnie Ross - dla przykładu - wskazuje, że np. Ronald Reagan był artystą, aktorem i zarazem świetnym prezydentem USA. - Ja, jako satyryk, też mogę być dobrym parlamentarzystą.
Jakieś przygotowania do nowej roli już Pan czyni? - pytamy. - Na razie zwężam ubrania, bo schudłem - śmieje się Ross.
Nowy europoseł do PE był już wcześniej posłem do polskiego Sejmu i poznał krajową politykę. Jak ocenia zmiany w rządzie? Jako osoba związana z PO: pozytywnie. - Zmiany wydają mi się sensowne. Nie odbieram ich jako tzw. zagrywki politycznej. To posunięcia nie tyle personalne, co strukturalne i merytoryczne - podkreśla.
W rozmowie z Onetem Tadeusz Ross przyznaje, że po upływie bieżącej kadencji PE będzie się starał o reelekcję - w przyszłym roku.
...
A to ci kabaret . ZUELEU GUELA ??? |
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Czw 19:28, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
Skonczyl sie ten zalosny spektakl o nazwie ,,sejm ntej kadencji''...
Zgodnie z przewidywaniami to bylo DNO ...
Glownym ,,osignieciem'' byla Lizbona czyli likwidacja Polski na rzecz Stanow Zjednoczonych Europy... Czyli zdrada kraju za ktora kiedys byla kara smierci ale to SKWAPLIWIE ZNIESLI ZARAZ PO OKRAGLYM STOLE ...
Zero mezow stano minimalna ilosc osobowosci ... Ogolna miernota . Maszynki do glosowania w rekach niewiele przewyzszajacych ich kierownicw...
Zadowoleni z tego sa tylko oni sami...
Mowiac ogolnie GNÓJ I NAWÓZ !
Szkoda nawet pisac ! Nie obejrzalem ANI JEDNEJ DEBATY ANI JEDNEGO WYSTAPIENIA a ze sprawozdan co oni ,,zrobili'' wiem ze uniknalem tylko syfu ...
A nastepny szykuje sie DUZO GORSZY sadzac po kandydatach i ich szansach ... |
|