Autor |
Wiadomość |
Rozum |
Wysłany: Sob 14:42, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
Ależ właśnie Baronie koncepcją Ockhama nie było "uabstrakcyjnianie", tylko przesada (?) w drugą stronę, poprzez odmawianie istnienia jakichkolwiek uogólnień. Choć moim zdaniem prawdziwa przesada jest u tych u tych "prawdziwych nominalistów" typu Roscelin. Ale tu nie chcę być kategoryczny, bo moja wiedza o tych innych nie wychodzi za bardzo poza encyklopedyczną. |
|
|
BRMTvonUngern |
Wysłany: Czw 18:05, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
Tak tego typu spory wynikaja z nadmiernego teoretyzowania.
Oczywiscie wolnosc to jest tylko pojecie WYABSTRACHOWANE.Tak jak kobiecosc.Kobiecosc istnieje tylko w konkretnym bycie ktory nazywamy kobieta.I to powoduje,ze gdy wezmiemy rzecz teoretycznie mozna popasc w nonsensy jak Okham.Np. plec slaba.Slaba w czym?Kobiety sa slabsze fizycznie.Ale na tym sie konczy.Bo zarowno psychicznie jak i wytrzymalosciowo sa silniejsze,zyja dluzej.itd.Tak wiec gdy rozpatrzymy konkrety uzyskujemy prawdziwy obraz.
I tak czynil sw.Tomasz.Tymczasem wielu innych filozofow plynelo.Wyciagali byty abstrakcyjne i na nich budowali teorie odrywajac sie od rzeczywistosci.A juz tragedia bylo jak bali sie za organizowanie zycia innych jak to robila komuna czy UE.
....
Tak samo i wolnosc.Wolnosc jako pojecie abstrakcyjne oznacza brak przymusu.I tylko tyle.
Jednakze analizujac realne zycie konkretnych ludzi stwierdzamy ze wolnosc jako czysta abstrakcja NIE ISTNIEJE.Czlowiek za wybor PLACI CENE.I cena ta moze byc placona CALE ZYCIE.
Np. wejscie do sekty-wolny wybor-ale!Czlowiek pozostajac w sekcie wpada w szambo.Wydobycie sie z niego jest trudne i sytuacja pozostawia slady na cale zycie.
Albo co czestsze-rozpusta.Pojawiaja sie dzieci tzw. niechciane.I co robic?Wychowywac niechciane?Jest to wielka kara i pokuta.Oczywscie zdegenerowany zachod mowi MORDOWAC.Tylko wtedy pozostaje straszliwy cien na duszy.Skaza ktora odbiera czlowiekowi chec zycia.Taka osoba juz nigdy nie bedzie radosna i szczesliwa.
I tutaj sila rzeczy pojawia sie odpowiedzialnosc!Jak nauczal Papiez wolnosc bez odpowiedzialnosci przeksztalca sie w JAWNY lub UKRYTY totalitaryzm.Widzimy to na zachodzie.A wiec ta niby wolnosc rodzi zniewolenie.Mozna by powiedziec-Kto chce zyskac wolnosc - STRACI JA!!!
Jak widzimy mamy tu polaczenie przeciwienstw wrecz dialektyczne.Ale taka jest Ewangelia bo taki jest swiat! |
|
|
Sobakiewicz |
Wysłany: Wto 17:11, 16 Paź 2007 Temat postu: Recenzja i cytat |
|
Recanzja
http://www.mateusz.pl/list/0303-giertych.htm
Cytat
W Kosciele istnieja nieruchome dogmaty i ruchome swiatla CHATEAUBRIAND
...Wkleilem ten tekst na FF, ale nie spotkal sie z zainteresowaniem |
|
|