Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137243
Przeczytał: 47 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:36, 26 Sie 2013 Temat postu: Hetman Żółkiewski , Jan III Sobieski i ... Nasza Matka . |
|
|
Zbliza sie 330 rocznica Wiktorii Wiedenskiej .
To jak wiemy zwyciestwo kluczowe w historii swiata . I nawet jedna z 18 czy 20 bitew swita nie wyczerpuje jego rangi .
Wezmy bitwe pod Maratonem .
Ze niby cywilizacja zachodu ocalala przed ,,dzika Azja" ! BZDURY !!!
Toz Persja a to szczyt cywilizacji wprawdzie Wschodu ale przodowali w ... ŁAGODNOŚCI !!! Wystarczy poczytac Biblie .
Jak ludu Wschodu toczyly wojny to flaki wisialy na drzewach bo tam niczego nie robia polowicznie . Mordy przesiedlenia . Przegrani wladcy ladowali w klatkach gdzie tlum z nimi robil co ? A co moze wymyslic motloch ? Opluc i jeszcze gorzej .
Tymczasem Persowie nakladali DANINE a pokoanaych wladcow POTRAFILI ZOSTAWIC NA STANOWISKACH ! Izrael wrocil do siebie !
Grecy tak sie nie patyczkowali . Jak sie czyta ich okrucienstwa NA INNYCH GREKACH to widac jaka to cywilizacja . A i manichezim to wyzszy poziom religijny niz rozpustny grecki politeizm .
Nie wiadomo czy pod Maratonem nie wygrala wieksza dzicz :O)))
Tymczasem pod Wiedniem rzeczywiscie Turcy byli grozni . I naprawde mimo tych 300 lat uczenia sie bizantynizmu byli okrutni . O czym swiadczy stan chocby Balkanow ktore byly w ich niewoli .
Bylo to olbrzymie panstwo o ponada 5 MILIONACH kilometrow !!!
I wprawdzie w internecie mowa o 30 milionach ludnosci ale to by bylo 6 os na km 2. A Rzeczpospolita z Dzikimi Polami miala kilkanascie .
!2 moze 15 czyli 12 do 15 na km2 .
Nie moglo byc takiej roznicy gestosci . Zatem tam musialo byc z 50 mln ludzi .
I gdyby atakowali kazde panstwo osobno TO ZADNE W EUROPIE SZANS NIE MIALO ! Najwieksza Francja miala 20 mln i to ok 1700 roku
Stad koalicja .
I Rzeczypospolita miala bardzo dluga granice z tak niebezpiecznym sasiadem . I normalnie nikt nie mial ochoty ciagle z nimi walczyc .
A tymczasem złapał Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za łeb trzyma .
Kozacy z Tatarami grabili sie nawzajem . Zreszta Tatar to znaczy ... Kozak tylko w jezykach koczowniczych Azji . Czyli Kozak z Kozakiem .
Kozak to pirat stepu . Czyli utrzymuje sie z rozboju i okupu za porwanych . I ma podobna pseudoromantyczna legende .
Kozacy byli w Polsce Tatarzy po przeciwnej i bylo to nieustajce ognisko . Stad Dzikie Pola . Afagnistan czy Sahara TO ZADNA NOWOSC ! Dzikie Pola i Kozacy BYLY ZAWSZE !!!
Ta konkretna historia zaczyna sie od ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Wojowniczy szesnastoletniego Osmana II, szukał pretekstu do wojny, która uspokoiłaby niepokoje powodowane przez bezrobotne wojsko.
Dodatkowe namowy cara rosyjskiego, przekonującego Turków o słabości Rzeczypospolitej Obojga Narodów nie mialy juz wiekszego znaczenia .
Na wiadomość o rozpoczęciu przez Osmanów przygotowań do wojny, król Zygmunt III zwołał pospolite ruszenie na 14 marca 1620 roku. Jednocześnie do Konstantynopola został wysłany jako poseł Hieronim Otwinowski w celu zażegnania wojny. Wysłano także posłów do chana tatarskiego. Posłowie nie zostali jednak dopuszczeni przed oblicza władców.
OCZYWIŚCIE Z ŁAPÓWKAMI A CO MYŚLICIĘ ŻE JAK ?
Czy przystoi placic haracze ? A jak szykuje sie rozboj i wielu ludzi zginie ? Wojna to wtedy zdziczenie . To oplacenie jest tansze i bardziej humanitarne .
W związku z tym król obwołał pierwsze i drugie wici. Ostrzeżenie zostało powtórzone na początku czerwca przez hetmana Żółkiewskiego i króla. Tymczasem Turcy i Tatarzy krymscy przygotowywali się spokojnie do wojny i w sierpniu Tatarzy ruszyli z Krymu w kierunku Polski. Strona polska również czyniła przygotowania do odparcia ataku. W uniwersale z 2 sierpnia, napisanym w Żółkwi, hetman wielki wyznaczył Kamieniec Podolski na punkt zborny .
Po atakach tatarskich postanowiono na kole oficerskim ruszyć do Wołoch (tak Polacy nazywali Mołdawię) na pomoc hospodarowi Grazzianiemu. 1 września wojska polskie dotarły na uroczysko Gruszka, skąd skierowały się do miasteczka Podbiłe nad Dniestrem. Tam hetman ogłosił edykt, aby żadna kobieta nie przeprawiała się na wołoską stronę Dniestru (chodziło o towarzyszki żołnierzy), a te z nich, które usiłowały później przedostać się przez rzekę z wojskiem, polski dowódca rozkazał potopić.
>>>>
Czyli prostytutki . Na wojnie za zlamanie rozkazu wiadomo co jest .
Dotarli do Cecory .
Rankiem 18 września okazało się, że wojsk Iskender Paszy jest dużo więcej niż sądzono – około 40 000, w tym 9000 Turków, 10 000 posiłków wołoskich oraz około 20 000 Tatarów.
>>>>
Bledy wikipedii . Ludzie z tej epoki mowili o 115.000 co podzielone przez 10 daje 11500 Turkow .
Plan byl dobry ale wykonanie nie wyszlo . Bitwa byla nierozstrzygnieta.
Nazajutrz po bitwie hetman zwołał koło i zaproponował ponowne wydanie bitwy przeciwnikowi. Sprzeciwili się temu zamysłowi: książę Samuel Korecki, starosta halicki Mikołaj Struś oraz starosta kamieniecki Aleksander Kalinowski. Chodziły słuchy, że tego ostatniego (nawiasem mówiąc starego towarzysza broni hetmana z czasów bitwy pod Kłuszynem) przekupił Grazziani, który chciał od dawna uciec z obozu i szukał oparcia wśród wyższych oficerów. Na kole postanowiono przebijać się taborem do granic Polski, do Mohylowa. Jednak jeszcze tego samego dnia, po zapadnięciu zmroku z obozu uciekł Grazziani z trzema tysiącami wojska, księciem Koreckim, starostą kamienieckim, wojewodą podolskim Sienińskim, Tyszkiewiczem i Ujazdowskim, przeprawiając się przez Prut. Większość z nich potonęła, zginęła z rąk wołoskich (w tym sam Grazziani i część polskich oficerów) lub dostała się do niewoli tatarskiej. Książę Korecki wrócił do obozu, gdzie zarzucił hetmanowi chęć ucieczki, na co usłyszał słynną odpowiedź „Jam tutaj i woda Prutu ze mnie nie ciecze”.
!!!!
Uciekla z polowa wojska zreszta zginela haniebnie . Teraz przewaga byla juz 2 krotna po stronie Turcji ...
Tymczasem wojsko zaczęło podejrzewać dowódców, że chcą pozostawić ich na pastwę wroga. Wybuchł bunt. W ogólnym tumulcie ograbiono hetmana Koniecpolskiego. Żółkiewski nie ukarał winnych, ale było to zapewne pochodną ogólnej sytuacji w wojsku. Żołnierze byli strwożeni i niepewni dowództwa. Należało przede wszystkim zapobiec panice i unicestwieniu armii. Dlatego kazał zapalić pochodnie i ukazał się wojsku, że jest i nie zamierza go opuścić. Ponieważ Koreckiego jedynie napomniał, więc tym bardziej nie mógł ukarać oficerów, ani prostych żołnierzy. Całą noc hetman poświęcił na uspokajanie wojska i osiągnął skutek zamierzony. Następnie wysłał list do Kozaków z prośbą o pomoc, zajął się organizacją obrony i próbował rokowań z Iskenderem. Rokowania te zerwał co prawda Kantymir Murza, ale hetmanowi dało to czas do przygotowania taboru do wyruszenia w kierunku granic Polski, który ruszył 29 września.
>>>>
Trzeba bylo sie wycofac w takim stanie !
I to nawet sie udalo . Gdy dotarto do granic to ...
W końcu wojsko znalazło się 7 października półtorej mili (ok. 10 km) od Dniestru. Wtedy zaczęli burzyć się ci wszyscy, którzy 20 września wzniecili tumult i rabowali towarzyszy. Choć było to zabronione, zaczęli wsiadać na konie odprzęgnięte od taboru i uciekać w kierunku rzeki. Zapewne spowodowane to było tym, że w sytuacji względnego spokoju i zabezpieczenia tyłów obawiali się kary. Ktoś z czerni powiadomił o tym Kantymira, którego Tatarzy pozostawili, aby pilnował polskiego taboru. W obozie polskim postanowiono tymczasem, zamiast (zgodnie z radą Marcina Kazanowskiego) zmniejszyć tabor, zbatożyć konie, tzn. ustawić je w długie szeregi zza których można się było odstrzeliwać. Spowodowało to tumult, bo niektórzy z ciurów powsiadali na konie przeznaczone do zbatożenia i zaczęli uciekać, a ci którzy pozostali też zaczęli po pewnym czasie uciekać pod naporem Tatarów. Wojsko polskie pozbawione osłony uległo pogromowi.
!!!!
Na zlodzieju czapka gore !
Żółkiewski zginął walcząc do końca. Jego głowę Iskender pasza wysłał do Stambułu.
>>>
TFU ! CO ZA DZICZ ! Takiego wspanialego wodza ! Sami widzicie .
A tu slynny obraz :
Śmierć Stanisława Żółkiewskiego, mal. Walery Eljasz-Radzikowski
Wspanialy wodz zginal przez ohydna bande zwana wojskiem . Zreszta jak widzicie byly tam intrygi politykierstwo ,,robili uklady" i zrobili katastrofe .
Z GRZECHOW LUDZI SA KLESKI JAK ZAWSZE !
Tymczasem przytoczmy slowa testamentu (kilka takich pism zostawil) .
Poniewaz staropolszczyna jest juz niezrozumiala dla osob spoza srodowiska historii i najezona makaronizmami (od laciny nie makaronu) podam przeklad .
Albo co Panie Boże daj , zwyciężym nieprzyjaciela, albo nas zwycięży nieprzyjaciel, od czego nas Panie Boże uchowaj. Wypadnie, od czego Panie Boże uchroń co złego: w nieszczęściu Rzeczypospolitej nie chcę ratować życia. Dawnom tego szukał, nie dla własnej woli rad żywot położę dla Wiary Świętej, dla służby Waszej Królewskiej Mości, dla Rzeczypospolitej ...
A co do grobu rozporzadzil ze ma byc czerwony ...
Na znak wylania krwi dla Rzeczypospolitej... żeby grób mój był kopcem Rzeczypospolitej granic, żeby się potomny wiek wzbudzał do pomnożenia i rozszerzenia granic Rzeczypospolitej.
Potomny wiek to po naszemu potomkowie . Mowiac naszym jezykiem . Grob mial byc pomnikiem narodowym ktory by mlode pokolenia uczyl walki o Polske !
A co pozniej streszczono w slynnym zadniu :
Z naszych kości powstał mściciel.
Ale o tym juz nastepnym razem .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 13:44, 26 Sie 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137243
Przeczytał: 47 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:52, 21 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
350 lat temu na króla Polski wybrano Jana Sobieskiego.
350 lat temu, 21 maja 1674 r., nad polem elekcyjnym na Woli pod Warszawą rozległy się słowa: Vivat Ioannes Rex!, zwiastujące rozpoczęcie trwającego ponad dwie dekady panowania Jana III Sobieskiego. Za jego czasów Rzeczpospolita po raz ostatni zamanifestowała swoją mocarstwową pozycję w Europie.
...
Tak wielki człowiek. Niestety panuje obłąkańczy zwyczaj obwiniania go o ... rozbiory! Które przecież właśnie odsunął w czasie bo się nas bali po Wiedniu. Absurdem jest żądzać aby jeden człowiek odwrócił nurt historii! Nawet car musi płynąć z nim bo go zrzuca z rowerka. Tymczasem gdzie car a gdzie król w Rzeczypospolitej?! To był odwrotny ustrój! U nas przecież liczyła się wola narodu przede wszystkim i to było właśnie nieznane nigdzie na świecie i dopiero po rozpowszechnieniu się parlamentaryzmu za 200 lat zacznie być obowiązujące w większości krajów tylko Zachodu zresztą!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|