Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:20, 21 Paź 2018 Temat postu: Potrzeba znaku dobrej drogi. |
|
|
22-latka o skłonnościach homoseksualnych napisała list do Ojców Synodalnych
12.10.2018 , azr (KAI/NCR) / pz, Alabama Ⓒ ℗
SampleFot. Mazur/catholicnews.org.uk
Pochodząca ze Stanów Zjednoczonych 22-letnia blogerka Avera Maria Santo napisała list otwarty do Ojców Synodalnych. Dziewczyna, która otwarcie pisze o swoich skłonnościach homoseksualnych i o tym, jak stara się żyć na co dzień zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego, prosi biskupów, by nie ulegali presji relatywizowania nauki Kościoła w sprawie homoseksualizmu.
“Drodzy Biskupi Świętego Kościoła Katolickiego, kiedy poinformowano mnie o wysiłkach podejmowanych przez grupy «pro-LGBT», próbujące przekonać biskupów katolickich do zmiany nauczania Kościoła na temat homoseksualizmu, zwłaszcza w tym roku synodu o młodzieży, byłam wstrząśnięta” – tak list otwarty do Ojców Synodalnych rozpoczyna 22-latka z Alabamy, Avera Maria Santo. Dziewczyna jest autorką bloga, poświęconego refleksjom na temat tego, jak łączyć “ten najcięższy z krzyży” – jak nazywa swoje skłonności homoseksualne – z życiem zgodnym z Ewangelią i nauczaniem zawartym w Katechizmie Kościoła Katolickiego. To właśnie na blogu opublikowała swój list otwarty, przedrukowany przez niektóre media katolickie, w którym sprzeciwia się jakiemukolwiek relatywizowaniu nauki Kościoła nt. homoseksualizmu.
Drugi etap synodu, wybrano autorów dokumentu końcowego
“Jako ktoś, kto nie tylko wyrósł w Kościele, ale też pokochał go i jego nauczanie na temat mnie samej, nie zniosłabym jakiejkolwiek zmiany tego nauczania, zwłaszcza takiej, która mogłaby przynieść wielkie szkody. Chciałabym zatem otworzyć przed wami moje serce i podzielić się z wami częścią mojej historii i moich przekonań, drodzy Biskupi Świętego Kościoła Katolickiego i błagać was, byście podtrzymali dobre, prawdziwe i piękne nauczanie Kościoła na temat homoseksualizmu” – pisze młoda Amerykanka.
Dzieląc się swoim świadectwem, Santo podkreśla, że gdy jako nastolatka zaczęła odczuwać “romantyczne zainteresowanie innymi kobietami”, była przerażona i nie do końca rozumiała nauczanie Kościoła katolickiego na ten temat. Przyznaje, że kiedy w wieku 20 lat zaczęła je rozumieć, “nie podobało jej się to, co w nim słyszała, ale wiedziała, że jest to właśnie to, co powinna usłyszeć”. Podkreśla, że dziś rozumie wolność jako zdolność do wybierania tego, co jest dobre i szlachetne i odważnie przyznaje, że doświadczyła, iż bycie w jakimkolwiek związku homoseksualnym przeszkadza w “wolności do autentycznej miłości i w zdolności do osiągnięcia świętości”.
“Nie ma na świecie nikogo, kto nie byłby powołany do życia czystością, włącznie z moimi braćmi i siostrami, którzy doświadczają pociąg do osób tej samej płci. Nie dlatego, że Kościół jest opresyjny i chce, abyśmy byli mu poddani w żałosny i bierny sposób, ale dlatego, że każdy z nas bez wyjątku jest zaproszony do tego, by mieć udział w boskim życiu Stwórcy, życiu, w którym nie może się ostać żaden grzech” – czytamy w liście.
Autorka mówi też o swoich potrzebach związanych ze wspólnotą Kościoła. “Potrzebuję, aby przypominano mi jako chrześcijance nie tylko o tym, że jestem powołana do kochania tak, jak Chrystus nas umiłował, ale też, że jestem do tego zdolna. Jestem zdolna do autentycznej miłości!” – pisze, przekonując, że młodym ludziom nie można wmawiać, że skłonności homoseksualne są krzyżem nie do uniesienia, który sam w sobie miałby przekreślać ich zdolność do naśladowania Chrystusa, ale że należy od nich wymagać naśladowania Jezusa. Prosi też biskupów, by podczas Synodu zajęli się tematem towarzyszenia w wierze i rozeznawania powołania wśród młodych ludzi o skłonnościach homoseksualnych, ale by nie ulegali presji relatywizowania nauczania Kościoła w tym temacie.
..
Absolutnie wspanialy list! Rzadko kiedy mamy taki powiew prawdy! A mediach nigdy!
Fenomenlne! Staniecie w prawdzie! Mam problem ALE TO JA MAM PROBLEM! A nie ze Kościół ma problem!
To znajdziecie w nikczemnych mediach! Ktos ma powazny problem emocjonalno psychiczny i Kościół ma uznac falsz ze wszystko jest w porzadku! A jak nie chce uznac absurdu to ,,Kościół ma problem z". Tak klamia nikczemnicy zepsuci przez zlo z mediow.
Kosciol nie ma problemu z rozwodnikami! To oni maja problem ze sobą! Oni musza dzialac zeby to rozwiazac! Ksiadz nie przyjdzie ze srubokretem i nie wymieni zepsutego modulu w glowie. Ale oczywiscie nie chce sie nic robic a najprosciej uderzyc w innych! Kosciol nie nadaza za mną! Ma uznac to co robie i ,,po problemie"!
Tymczasem tu jest madrosc. Nawet jak jestem nikczemnikiem bandyta czy zboczencem a nawet pijakiem TO POWINIENEM RADOWAC SIE ZE KTOS MOWI ZE TO JEST ZŁE! ZE WSKAZUJE MI DROGE DO DOBRA ZE NIE TRACE ORIENTACJI! NAWET JAK ZLE IDE TO NAPOTYKAM DROGOWSKAZY WSKAZUJACE TEDY DROGA! I ZAWSZE MOGE ISC WEDLUG NICH! DO KONCA ZYCIA BEDA!
Tymczasem usuniecie tych drogowskazow to osteczna tragedia. Juz nie ma szans na znalezienie drogi!
Dzis raczej grozi co innego! Nadmiar tych znakow! Nich ich nie usunie tylko zmieni tresc! Wszystkie orientacje sa dobre!
Zgubilem sie w gorach i juz strach! Ale jest znak! Jestem uratowany! Pedze do niego.. a tu napis...
WSZYSTKIE DROGI SĄ DOBRE!
NIEE! JAK MOGLISCIE! NA CO MI TAKI ZNAK? !
Szukam innego a tam..
WSZYSTKIE DROGI SĄ DOBRE!
I nastepny..
WSZYSTKIE DROGI SĄ DOBRE!
I nasteony i nastepny!
Horror! Dokladnie swiat antychrysta! To sie tak robi!
Czarne jest biale! Wszystkie orientacje sa w porzadku! To droga do zaglady.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:59, 29 Gru 2022 Temat postu: |
|
|
Filozof-buntownik głosi niepopularne opinie, które porywają miliony osób
Jego wykłady na YouTube mają miliony wyświetleń. Wywiady, w których ze stoickim spokojem odpiera ataki feministek, rozchodzą się viralowo w popularnych serwisach społecznościowych.
JORDAN PETERSON OPUSZCZA PROFESURĘ
..
piotr7557 8 min. temu0
JP wyciągnął mnie z głębokiej depresji a jego wykłady były podstawą do fundamentalnych zmian w moim życiu.
Nie twierdzę że jest nieskazitelny, ma swoje wady, nie we wszystkim się z nim zgadzam, ale jeśli człowiek chce się podnieść z dna i stanąć na nogi to bardzo polecam.
...
Tak oczywiście człowiek ma wiele wad dlatego wzorem dla was jest Jezus i oczywiście Matka. Ale i człowiek zwyczajny bliższy wam może wam wskazać właściwą drogę. I odegrać dobra rolę w waszym życiu. Musicie dać mu szansę to jemu jest potrzebne! To jest zasługą Tam z życia tu na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|