O przyczynach wojen!

BRMTvonUngern

Teraz warto sie zastanowic skad biora sie wojny.A wiec masowe dzialanie ludzi nastawione na zniszczenie innych ludzi...
Jak mowi nauka Kosciola z grzechow ludzkich.
To nie znaczy oczywiscie ze jak wy nie bedziecie grzeszyc to nigdy nie znajdziecie sie w wirze wojny.Wrecz przeciwnie ci zli was wciagna.Przeciez niczym innym nie bylo mordowanie prorokow i meczennikow za to ze byli swieci o ostrzegali.Ci zli mordowali tych dobrych bo byli im wyrzutem sumienia.
A jak to jest w Rosji?
A jaki system tam sie uksztaltowal?
Kradli ile sie dalo.Zbili dzikie fortuny.Nic sie nie liczylo.Krzywda zycie zdrowie innych.Aby tylko zbic kase.Komuna zniszczyla zasady.
I jak teraz to wyglada?
Ci ,,bogacze'' nie spia po nocach.Jezdza z masa ochroniarzy a i tak gina!
Jedni drugich morduja i inni zastanawiaja sie czy by nie zamordowac wyprzedzajaco.A w tym wszystkim biora udzial tzw. ,,struktury'' panstwa czy tez ,,organy'' ktore tez sie bogaca glownie szantazem.
Jednym slowem system strachu nienawisci zawisci.To sie kumuluje odbija i wraca.I takie natezenie zla w koncu owocuje ,,rozladowaniem'' czyli agresja na innych...
Stad wojny.
Najbardziej zbrodnicze i agresywne systemy komunizmu i hitleryzmu zialy wprost nienawiscia i czynily zlo.I tym chcialy obdzielic innych...
Wojna jest wiec kulminacja eksplozja w wyniku ktorej spalany jest potencjal zla niszczac substancje biologiczna kraju i zostaje tylko wrak.I agresor ponosi wieksze szkody niz ofiara!Tak jest zawsze.Dajacy wiecej zyskuje niz obdarowany.Niszczacy wiecej traci niz zniszczony.Taka jest zasada w obie strony...
A ,,bogactwo'' jest jak mowi Chrystus zluda za ktora ludzie gonia...
Bo wydaje im sie ze daje szczescie a daje tylko ograniczona przyjemnosc w jednej dziedzinie.Zakupy.
Wiecej szczescia ma zbieracz znaczkow jesli robi to z serca niz kolekcjoner samolotow robiacy to dla podkreslenia bogactwa...
A jeszcze mordowac z tego powodu!
Mordowac w pogoni za zludzeniem?A zludzenie jest niczym.
Czyli mordowac za nic?
Oto jest natura zla.
O ktorej nie warto sie rozwodzic bo jest jak widzimy jest niczym.
Szatanskim oszustwem.
>>>>>
Stosunki miedzynarodowe powinny byc rowniez oparte na zasadach Ewangelii do tego doszli juz Czartoryscy rodzina wielce zasluzona Rzeczypospolitej w dziele dyplomacji.Jeden byl zreszta ministrem w ROSJI!!!Bo byl przyjacielem Cara a Car mogl wszystko.Nawet mianowac ministrem nie-Rosjanina...
Tylko ze tam startowac z zasadmi Ewangelii bylo niemal szalenstwem.Co nie znaczy ze nie nalezy w tym kierunku dazyc!