Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Zbiorowe opętanie demoniczne w szkole.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:50, 26 Wrz 2014    Temat postu:

Morderca z Chorzowa: głos wewnętrzny kazał mi zabić
Katarzyna Nylec

Zabójca z Chorzowa przyznał się do winy i powiedział, że to głos wewnętrzny kazał mu zabić. Więcej szczegółów chorzowska pro­kuratura nie ujawnia. Z naszych informacji wynika, że szaleniec zamierzał zamordować kolejne osoby.
Gdy zapytaliśmy prokuraturę o to, czy prawdą jest, że sprawca planował wtargnąć do centrum handlowego i tam zabijać - szef chorzowskiej prokuratury nie potwierdził tych doniesień, ale też nie zaprzeczył. - Nie będę tego komentował - powiedział tylko.

25-latka, który na strzelnicy zabił instruktora, udało się przesłu­chać dopiero w czwartek późnym popołudniem. Wcześniej prze­bywał w szpitalu psychiatrycznym.

Przypomnijmy. W środę 25-latek z Kielc przyjechał do Chorzowa na strzelnicę, wypożyczył karabinek i zaczął strzelać do tarczy. Gdy w pomieszczeniu został tylko on i instruktor, mężczyzna od­wrócił się i oddał do niego kilkanaście strzałów. Instruktor - 46-letni emerytowany policjant nie miał szans na przeżycie.

Zareagowała pracownica strzelnicy. Kobieta zaniepokojona innym odgłosem strzałów niż te, gdy trafia się w tarczę, powiado­miła właściciela obiektu. Szaleniec wyszedł na korytarz z torbą pełną różnego rodzaju broni i usiłował zabić właściciela strzelni­cy. Ten odpowiedział ogniem. Wtedy na miejsce dotarli policjan­ci. - Sprawca nie stawiał oporu. Był spokojny i wykonywał polece­nia funkcjonariuszy - poinformował prok. Andrzej Sikora. Prze­bieg całego zdarzenia zarejestrowały kamery monitoringu. Wła­ściciel strzelnicy nie chce rozmawiać z mediami. Tłumaczy tylko, że stracił najlepszego przyjaciela.

W czwartek chorzowska prokuratura otrzymała wstępne wyniki sekcji zwłok instruktora. Ofiara miała 12 ran postrzałowych. Przyczyną zgonu był uraz wielonarządowy.

Sprawca odpowie za zabójstwo, usiłowanie zabójstwa oraz przy­właszczenie broni. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

...

Demon kazał zabić . Kolejny opętany .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:58, 09 Paź 2014    Temat postu:

Wielka Brytania: Chcieli wypędzić demona z dziecka. Doszło do tragedi

W ostatnim czasie zanotowano w Wielkiej Brytanii gwałtowny wzrost liczby przypadków znęcania się nad dziećmi, a powiąza­nych z czarami. W tym roku Scotland Yard otrzymał już 27 zgło­szeń dotyczących rytualnych nadużyć w stosunku do dzieci. Dla porównania, dziesięć lat temu, policja otrzymała zaledwie dwie takie informacje. "Daily Mail" opisuje przypadki wypędzania de­mona z ciała dzieci, które zakończyły się tragedią.

Brytyjska policja opisała kilka takich spraw. Jedno z dzieci było zmuszane do wypicia nieznanej substancji, by "uwolnić go od złych duchów". Kolejny przykład dotyczy porywania dzieci ze szkół i wywożenie ich za granicę, by tam wzięły one udział w ce­remonii egzorcyzmów. Scotland Yard bada także przypadek, kiedy rodzice wcierali w oczy dziecka papryczkę chilli, by usunąć z jego ciała złego ducha.

W zeszłym miesiącu stróże prawa zostali wezwani do centrum re­kreacyjnego w południowej części Londynu po tym, jak grupka ludzi próbowała odprawiać na dziecku egzorcyzmy, śpiewając przy tym "przepędzić demona".

Śledczy przypuszczają jednak, że te przykłady to tylko wierzcho­łek góry lodowej, albowiem wiele podobnych spraw jest znanych tylko wąskiemu gronu lokalnych społeczności.

Policja i eksperci zajmujący się ochroną dzieci nagrali film szko­leniowy, który jest przeznaczony dla wszystkich osób, które w swej codziennej pracy stykają się z dziećmi. Film ma ich nauczyć, jak rozpoznać oznaki, iż dziecko może być poszkodowane przez egzorcyzmy.

- Nadużycia związane z czarami są przerażającą zbrodnią, która jest potępiana przez ludzi wszystkich kultur, wspólnot i wyznań. Rodziny lub opiekunowie rzeczywiście wierzą, że ofiara została całkowicie opętana przez diabła lub złego ducha. Te przekona­nia są wzmacniane przez osoby, które same siebie przedstawiają jako autorytety w kwestiach wiary i przekonań – mówi detektyw inspektor Terry Sharpe, szef Met's Project Violet.

W dalszej części tekstu "Daily Mail" przypomina także skrajne przypadki zabójstw dzieci, którego przyczyną była wiara w czary.

W 2000 roku Victoria Climbié, ośmiolatka pochodząca z Wybrze­ża Kości Słoniowej, a mieszkająca w Haringey w północnym Lon­dynie, została najpierw torturowana, a następnie zamordowana przez swoich opiekunów. Wierzyli oni, że Victoria została opęta­na przez złego ducha.

Podjudzani przez swojego kościelnego guru, opiekunowie pobili ośmiolatkę, przypalali ja papierosami i zmuszali do spania w worku na śmieci w wannie. Po tych torturach doszło do zbrodni.

Ciotka Victorii, jej przybrana matka i partner kobiety zostali ska­zani za morderstwo na dożywocie.

...

Widzicie diabelska przebieglosc . Opetuje ludzi pod haslem ... walki z samym soba ... Tak widac szatana . Podstepy tego typu sa diabelskie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:01, 07 Lis 2014    Temat postu:

Kontrowersyjne świąteczne reklamy "Empiku".

Empik ruszył z nową, przedświąteczną kampanią reklamową, która zbulwersowała środowiska katolickie. W spotach wystąpili: Nergal czyli Adam Darski, lider grupy Behemot oraz satyryczka i pisarka Maria Czubaszek. Internauci zaczęli nawoływać do bojkotu sieci.

Internauci, głównie w materiałach przygotowanych przez media katolickie ... , nie pozostawiają suchej nitki na bohaterach spotów i rozpoczęli nawoływać do bojkotu Empiku.

...

Zdaniem redakcji "Gościa Niedzielnego" udział Adama Darskiego i Marii Czubaszek w reklamie sieci jest bulwersujący i obraża charakter świąt Bożego Narodzenia. Nergal jest dla "Gościa" osobą, która znana jest z publicznego znieważania Jezusa Chrystusa. Maria Czubaszek zaś "sama zapracowała na wizerunek nieczułej kobiety", przyznając się do dwóch aborcji.
Redakcji katolickiego tygodnika nie przekonuje stanowisko Empiku, który twierdzi, że reklama nie odnosi się do religijnego charakteru świąt.

- Kampania reklamowa pod hasłem "Empik każdego inspiruje inaczej" w żaden sposób nie odnosi się do duchowo-religijnej strony Świąt Bożego Narodzenia, a jedynie do tradycji obdarowywania się prezentami. To właśnie one są wiodącym tematem naszych świątecznych spotów. Kampania przestawia różne osoby, różne poglądy oraz różne spojrzenia na produkty z oferty Empiku - brzmi stanowisko firmy.

- Do współpracy zaprosiliśmy znane osoby związane z kulturą, które w charakterystyczny dla siebie sposób opowiadają o tym, jak zainspirowały ich produkty dostępne w Empiku - powiedziała portalowi "Wirtualnemedia.pl" Magdalena Mularuk, dyrektor marketingu Empiku.

...

Ja juz dawno w Empiku nie kupuje gdy zobaczylem LaVeya na Piotrkowskiej na srodku wystawy... To jest duzo gorsze niz Mein Kampf o ktore jest tyle histerii a to nudna cegla . Zwykly czlowiek nie przebrnie .

Tu jednak oddzielmy Czubaszek od Darskiego . O ile mi wiadomo nie wykazywala chamskiej agresji do grup religijnych . Natomiast goscie bredzacy o ze Darski to przedstawiciel kultury ... NO LUDZIE ! JAK SIE SPRZEDAJE KSIAZKI TO CHYBA TRZEBA COS KULTURZE WIEDZIEC ? GOSCIU OD MARKETINGU DUZEJ SIECI NIE MOZE BYC KULTURALNYM CWOKIEM BO MUSI WIEDZIEC CO MA PROMOWAC !
Nie wystarczy skonczyc ekonomii . Trzeba miec pojecie .
Owszem to nie swieta Boga tylko handlu u nich , tu jest oczywistosc .
Ale od sprzedawcow kultury tez sie wymaga . Satanizm to debilizm a ja nie jestem debilem . Oferta Empiku jest nie dla mnie . Pewnie do Wyborczej raczej .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:37, 01 Gru 2014    Temat postu:

Szaleniec zaatakował nożem pielęgniarkę. "Bóg mi kazał"

Dramat w szpitalu w Legnicy. 47-letni mężczyzna zaatakował nożem pielęgniarkę z oddziału chirurgicznego. Kobieta został poważnie ranna.

Napastnik pojawił się w szpitalu około godziny 13.00. Jak wynika z relacji świadków dziwnie się zachowywał. Zainteresowała się nim 57-letnia pielęgniarka. Podeszła do niego i zapytała, czy potrzebuje pomocy.

47-latek najpierw zaatakował pielęgniarkę gazem łzawiącym, potem zadał jej trzy ciosy nożem.

- Pielęgniarka ma poważne obrażenia głowy, brzucha i nogi. Natychmiast trafiła na stół operacyjny - mówi portalowi lca.pl Krystyna Barcik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, w którym rozegrały się te dramatyczne wydarzenia,

Szaleniec został natychmiast obezwładniony przez pracowników ochrony szpitala i przekazany policjantom. Pielęgniarka trafiła na stół operacyjny.

Co było przyczyną ataku? Z relacji świadków wynika, że gdy atakował pielęgniarkę, krzyczał, że tak "kazał mu Bóg".

Napastnik to 47-letni mieszkaniec Legnicy. Policji przyznał, że leczy się psychiatrycznie.

>>>

Jaki szaleniec skoro widac ze opetany ? Mowi wyraznie ze ktos mu kazal . Ten ktos to szatan .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:33, 07 Gru 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Syn egzorcysta usłyszał postanowienie sądu

Dramat jak z horroru rozegrał się w jednym z mieszkań w Ostrowcu Świętokrzyskim. W maju 75-letnia kobieta zginęła podczas amatorskich egzorcyzmów prowadzonych przez jej syna i córkę.

38-letnia córka i 39-letni syn znęcali się nad matką chcąc wypędzić z niej szatana. Zmuszali kobietę do picia wody święconej, a także bijąc ją zmuszali do powtarzania określonych zdań. Bicie kobiety nie miało końca, matka rodzeństwa w końcu zmarła. W piątek w Sądzie Okręgowym w Kielcach odbyła się rozprawa z udziałem mężczyzny - syna zbitej kobiety, który usłyszał postanowienie sądu.

- Prokuratura zarzuca przede wszystkim mężczyźnie znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem połączone ze spowodowaniem licznych obrażeń ciała, głowy, tułowia, łącznie ze złamaniami żeber, żuchwy, licznymi krwiakami - poinformował Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.

- Wniosek w sądzie dotyczył po pierwsze umorzenia postępowania, po drugie umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym, z uwagi na to, że Piotr M. stwarza zagrożenie dla otoczenia. - I tak też sąd zdecydował - dodał Chałoński. Postanowienie sądu nie jest prawomocne.

...

Znowu diabelstwo . Szatan jest przebiegly i potrafi nawet ,,wyganiac samego siebie" . Tylko ze tyle z tego wychodzi . Pamietajcie ze egzorcysta TO KSIADZ WYZNACZONY PRZEZ BISKUPA I SPECJALNIE DO TEGO PRZYGOTOWANY ! Wszelcy inni goscie ktorzy w mediach robua za ,,egzorcystow" to oszusci i w wiekszosci wlasnie opetani przez demony .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:39, 16 Gru 2014    Temat postu:

"Generacja przemocy". Poetka wraz z chłopakiem morduje jego rodziców. Dlaczego?
Marcin Makowski
dziennikarz i specjalista ds. social media oraz marketingu

Zapalili skręta, po chwili założyli lateksowe rękawiczki. Do domu weszli w środku nocy. Zaskakująco ciepłej, jak na środek grudnia. Rodzice Kamila spali, kiedy wraz z Zuzanną zadali pierwsze ciosy. Na oślep, jak w przerażającym transie. Wcześniej w jednym z wywiadów Zuzanna mówiła o "wstręcie do hołoty umysłowej" - nie żartowała. Zawsze chciała być poetką wyklętą. Morderstwo miało otworzyć jej tę drogę.

Zanim wdarli się do sypialni, ojciec Kamila zdążył się ocknąć. Być może nie wiedząc, że to jego własny syn, instynktownie rękoma osłonił żonę, która w panice wybiegła na zewnątrz. Służył w straży granicznej, był wysportowany, stawiał zaciekły opór. Dlatego najpierw zamordowali jego, wbijając noże chaotycznie, głównie w klatkę piersiową.

Dopiero później dogonili matkę, zaciągając ją za nogi z powrotem do łóżka. Tam, najprawdopodobniej Zuzanna, poderżnęła jej gardło. Po wszystkim próbowali obciąć swoim ofiarom dłonie, w naiwnej nadziei zatarcia śladów DNA. Jak się okazało, każdy z trzech noży, które mieli przy sobie, okazał się za tępy. Kilkanaście pchnięć zrobiło swoje.

Policjanci, którzy 13 grudnia przyjechali na miejsce zbrodni, nie mogli uwierzyć w to, co ukazało się ich oczom. "Dom spłynął we krwi. Czegoś takiego nie widziałem, odkąd pracuję, prawie 30 lat. Sceneria gorsza niż w horrorach gore" - powiedział w wywiadzie dla "Gazety" jeden ze śledczych, który był na miejscu w spokojnym do tej pory Rakowisku na Lubelszczyźnie.

Już po wszystkim, dwójka 18-letnich kochanków pojechała do Krakowa promować tom wierszy Zuzanny, która zdaniem prokuratury była mózgiem całej zbrodni. Dokładnie ją przemyślała i dzień po dniu przekonywała chłopaka to tego, aby pozbył się "hołoty umysłowej". To znaczy, jego rodziców. Zuzanna, a może raczej Maria Goniewicz? Zacznijmy tą historię od początku.

-

Poznali się w gimnazjum w Białej Podlaskiej. W internecie można bez problemu znaleźć zdjęcia Zuzanny, ubranej w strój bramkarza. On grał namiętnie w koszykówkę. Później ich drogi się rozeszły, trafili do dwóch różnych liceów, ale na tyle mocno ciągnęło ich ku sobie, że w klasie maturalnej coś znowu zaczęło iskrzyć. Zostali parą, z pozoru jak każda inna. Może poza drobną różnicą - ona ewidentnie uważała się za gorszą, mniej atrakcyjną, owładniętą emocjonalnym przywiązaniem do Kamila, który momentami nią gardził. Ten stan wylewał się wręcz z jej wierszy, nawet jeśli literackim faux pass jest utożsamienie podmiotu lirycznego z autorem.

Dwa lata wcześniej Zuzanna zaczęła namiętnie pisać, wymyślając dla siebie alter ego - Marię Goniewicz. Zanim jednak chwyciła za pióro, jej życie i psychikę ukształtowała tragiczna śmierć ojca. "Moja przygoda z poezją rozpoczęła się niestety od ogromnej tragedii w życiu prywatnym. Mój własny koniec świata był powodem, dla którego zaczęłam szukać jakiejś formy wyrażania siebie" - zwierzyła się w wywiadzie dla jednego z lokalnych portali. Publikowała, wygrywała konkursy, zrobiło się o niej głośno.

Kiedy czytam ten wywiad dzisiaj, brzmi on jednak zupełnie inaczej. Oczywiście, pełno w nim nieskrywanej pychy i młodzieńczej buńczuczności. Na pozór nic dziwnego. Nie ona jedna zachłysnęła się pierwsze miłością, nie ona pierwsza i nie ostatnia upoiła wydanym tomem wierszy, który miał być przepustką do świata "poetów wyklętych". Co innego jednak fantazjować, co innego wcielać swoje egzaltacje w czyny.

-

Przeglądając wiersze Zuzanny i obserwując jej Facebooka, można odnieść wrażenie, że niczego bardziej nie pragnęła niż ostatecznego wyklęcia. "Thank you for the tragedy. I need it for my art. Piszę, kiedy nie wiem już jak radzić sobie z emocjami. To jest moja ucieczka od rzeczywistości" - opowiadała w wywiadzie z rozbrajającą szczerością.

Na pytanie o ewentualną krytykę odparła: "Nie, krytyka nie rusza mnie ani trochę. Znam wartość swojej twórczości, więc nie przejmuję się opinią kilku jednostek, które nie rozumieją ‘co autor miał na myśli’. Podzielam tu zdanie Witkiewicza i również mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam>>".

Czy ten "wstręt" pchnął ją do ostatecznego kroku - makabrycznej kreacji - w której morderstwo stało się potwierdzeniem jej "wyjątkowości", "wrażliwości", odrealnienia i paradoksalnie - prawdy jej poezji? Zatrzymana przez policjantów, nie była już Zuzanną. Rozmawiała z nimi Maria Goniewicz, dumna ze swojego dzieła, przepełniona nieukrywaną radością, że ostatecznie przekroczyła granicę.

-

Dlaczego pisze o "prawdzie" w kontekście jej wierszy i tego, co wraz ze swoim chłopakiem zrobiła? Trudno we wszystkim co pisała i robiła, nie odczytywać subtelnych znaków zapowiadających krwawy finał. Na kilka dni przed zbrodnią Zuzanna założyła stronę, na której minuta po minucie spazmatycznie publikowała całą swoją twórczość. Również na jej Fecebooku pojawiały się dziwne zdjęcia. Na jednym z nich w czarno-białym kolarzu mężczyzna morduje swoją ofiarę noże w trzech różnych pozach. Kiedy indziej pojawia się piosenka, z enigmatycznym podpisem: "pozdrowienia do więzienia". Na koniec utwór zespołu "Death Grips" z rzuconym lakonicznie komentarzem: "generation of violence".

-

"Kiedy ktoś czyta jakiś mój wiersz – mam wrażenie jakbym opowiadała mu część swojego życia, ale taką część, która jest idealnie dopracowana i która jest perfekcyjna. Niestety w rzeczywistości nie zawsze tak jest. ". Czy z tym morderstwem miało być inaczej? Miało być idealnie dopracowane i perfekcyjne? Paradoksalnie wydaje się, że tak. Przecież musieli wiedzieć, że to tylko kwestia czasu, zanim w kajdankach nie zostaną zaprowadzeni do aresztu. Nie uciekali. Zuzanna z dumą chodziła po Krakowie, 13 grudnia - już po morderstwie - pisząc: "Halo Kraków! Dzisiaj też można się ze mną umówić w mieście w sprawie odbioru >".

"33" to tom jej poezji. 33 to liczba idealna. Według Zuzanny, takie właśnie jest jej dzieło.

"Uważam wrażliwość za swoją największą wadę czy może nawet zgubę, dlatego staram się jej pozbyć pisząc wiersze" - przyznała. Czy w pewnym momencie zapragnęła się jej pozbyć ostatecznie?

-

"będzie ci przy mnie nieziemsko

racja

ale nikt nie mówi tu o niebie

nie musisz iść ze mną w ogień

to i tak będzie piekło"

-

16 grudnia para przyznała się do popełnienia zbrodni. Grozi im dożywocie.

...

Bez Boga sukcesy wrecz szkodza . Czlowiek sam uznaje sie za boga i czci wlasna rzekoma wielkosc . Pisanie poezji w wieku szkolnym nie jest znowu wyczynem . Przeciez w tym wieku wlasnie w szkole przerabia sie poezje i umysl dziecka gdy tylko chce moze nia nasiaknac i bez trudu dziecko bedzie pisac stylem Mickiewicza czy innego poety . To samo z programowaniem komputerowym i wszystkim . Umysl w tym wieku uczy sie szybko . Nie kazdy ale jak sa zdolnosci to blyskawicznie .
A gdy nie ma Boga jest pycha i pojawia sie szatan ... Prosci chlopacy chuligania moga napasc przechodnia i zamordowac czy rodzicow w klotni . Mlodziez bardziej ,,skomplikowana" dokona zbrodni ,,rytualnych" ... Szatan podpowiada i prostakom i inteligentom . Najwiekszym klamstwem jest ze wyksztalcenie powoduje ze czlowiek jest lepszy . W CZYM ? NA PEWNO NIE MORALNIE ! WRECZ SIE POGARSZA Z UWAGI NA PYCHE !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:16, 13 Sty 2015    Temat postu:

Zaatakował strażników i krzyczał, że jest szatanem
Piotr Ogórek

Z dość osobliwą interwencją mieli do czynienia krakowscy strażnicy miejscy wczoraj późnym wieczorem. Do ich radiowozu dobijał się mężczyzna, który krzyczał, że jest... szatanem. Mężczyzna został obezwładniony i przekazany policji.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 22. Patrol straży miejskiej został powiadomiony przez mieszkankę Krakowa, że na osiedlu Górali doszło prawdopodobnie do bójki, w której poszkodowane miały zostać dwie kobiety.
REKLAMA

Patrol straży udał się w rejon ulicy Ludźmierskiej. Gdy strażnicy miejscy parkowali w pobliżu miejsca zdarzenia, do ich radiowozu podbiegł mężczyzna, który zaczął się do niego dobijać i szarpać za drzwi.

- Strażnicy szybko wyszli z radiowozu, a wtedy mężczyzna rzucił się na nich z pięściami. Nic jednak nie wskórał, bo został w sekundzie obezwładniony, a na jego rękach pojawiły się od razu kajdanki. Gdy mężczyzna próbował zaatakować strażników, krzyczał "jestem szatanem, jestem szatanem i zrobię tutaj porządek" - relacjonuje Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej.

Mężczyzna został unieszkodliwiony, a na miejsce zdarzenia wezwano policję oraz karetkę pogotowia do dwóch poszkodowanych kobiet. Napastnik został przekazany w ręce policji. Jak dodaje Marek Anioł, za swoje czyny "szatan" stanie niebawem przed obliczem sądu.

>>>

Opetany . To wcale nie rzadki przypadek .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:08, 03 Lut 2015    Temat postu:

Słyszał głosy, które kazały mu zabić matkę. Biegli zbadają stan psychiczny 29-latka

Prokuratura w Zgorzelcu (woj. dolnośląskie) prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa kobiety dokonanego przez jej 29-letniego syna. Mężczyzna sam zadzwonił na policję i poinformował o zdarzeniu.

Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu przesłuchała właśnie w charakterze podejrzanego i przedstawiła zarzuty 29-letniemu Łukaszowi M., który 21 stycznia 2015 r. miał dokonać zabójstwa swojej matki, Violetty M. Śledczym powiedział, że kazały mu to zrobić "głosy", które słyszał w swojej głowie.

- Policjanci z komendy w Zgorzelcu odebrali telefon od mężczyzny, który twierdził, że "kogoś chyba zabił" - mówi Ewa Węglarowicz-Makowska z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. Funkcjonariusze, którzy przybyli do jednego z mieszkań, zobaczyli w kuchni zakrwawione zwłoki kobiety oraz młodego mężczyznę leżącego na łóżku w pokoju.

Podczas oględzin miejsca zbrodni znaleziono przy zwłokach ofiary nóż kuchenny. Kobieta miała wiele ran kłutych klatki piersiowej oraz szyi. Obecny w mieszkaniu mężczyzna również miał rany klatki piersiowej oraz brzucha - został przetransportowany do szpitala.

Początkowo 29-latek mówił, że słyszał głosy, które nakazywały mu zabić matkę i że to on zadał jej wiele ciosów nożem kuchennym, a potem sam próbował odebrać sobie życia.

Z uwagi na zły stan zdrowia psychicznego i fizycznego Łukasza M., dopiero dziś odbyło się przesłuchanie oraz przedstawienie zarzutów podejrzanemu przez prokuratora.

- Podczas przesłuchania 29-latek nie przyznał się do dokonania zabójstwa. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące, które spędzi w szpitalu przy zakładzie karnym. Zapadło również postanowienie o poddaniu M. badaniom biegłych psychiatrów - dodaje Węglarowicz-Makowska.

Biegli ocenią stan zdrowia psychicznego mężczyzny, a w szczególności to, czy w momencie popełnienia zbrodni był poczytalny. Jeśli opinia nie wykaże zaburzeń psychicznych u Łukasza M., grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.

...

Pewnie znow opetanie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:35, 03 Lut 2015    Temat postu:

Wlk. Brytania: tragiczny finał wywoływania duchów. Matka i córka walczą o życie

Matka i córka walczą o życie po tajemniczym pożarze, jaki wybuchł podczas wywoływania duchów - informuje "Metro".

Margaret Carroll i Katrina Livingstone miały przywoływać ducha ukochanego psa. Wtedy w ich mieszkaniu w Consett wybuchł pożar. Policja znalazła kobiety na tyłach budynku w ciężkim stanie.

Kobiety nie ucierpiały w wyniku poparzeń, a, jak twierdzi policja, w zdarzeniu nie brały udziału osoby trzecie. W domu znaleziono "zestaw do komunikowania się z duchami".

Jak mówił rzecznik policji, 60- i 37-latka przebywają obecnie w szpitalu. Obie są w krytycznym stanie. Jeśli się on poprawi, będą im postawione zarzuty podpalenia z zamiarem zagrożenia życia.

...

Biblia mowi to jest od diabla . Nie wywolujecie duchow tylko demony i macie skutki ... Z DALA OD DIABLA ! TAKZE W WYBORCZEJ !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:29, 12 Lut 2015    Temat postu:

Wydawcy prasy pocieszają się, że kłopoty Empiku w nich nie uderzą

Wydawcy prasy uważają, że kłopoty sieci księgarń Empik (Empik Media & Fashion) lub nawet ewentualny jej upadek nie zaszkodzą zbytnio prasie, choć na pewno uderzą w wydawców książek.

W ub.r. Empik Media & Fashion zanotował stratę ponad 100 mln zł, a kurs akcji firmy spadł o 76 proc. Wydawcy prasowi dostrzegają problem, ale pocieszają się, że nie odbije się to krytycznie na dystrybucji i sprzedaży ich tytułów. – Obrót, który generujemy w tej sieci, nie jest strategiczny z punktu widzenia wydawcy prasowego – uważa Ewa Redel-Bydłowska, wiceprezes Edipresse Polska. – Jej upadek mógłby spowodować straty finansowe, ale nie takie, które wstrząsnęłyby naszą sytuacją. Być może spowodowałoby to problemy mniejszych wydawców dodaje Redel-Bydłowska.

– Dużo większy problem niż wydawcy prasy będą mieli wydawcy książek twierdzi Marek Kutarba, dyrektor wydawniczy Gremi Business Communication. Piotr Zmelonek, dyrektor wydawniczy tygodnika "Polityka", podkreśla, że Empik jest dla wydawnictwa prestiżową siecią sprzedaży. – Dla nas jest to dobra sieć sprzedaży, ale patrząc na to od strony globalnej sprzedaży "Polityki", to nie są jakieś zatrważające ilości. Nie sądzę, żeby ich problemy mogły przewrócić nasz biznes – mówi Zmelonek.

Podobnego zdania jest Krzysztof Komar, prezes MotorPresse Polska, ale podkreśla: – Na poziomie ogólnym perturbacje dystrybutora wpływają niekorzystnie na współpracujące z nim firmy – dodaje Komar.

...

I tak im szatan pomogl ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:17, 12 Lut 2015    Temat postu:

Synowie anarchii
Mateusz Baczyński

Są brutalni, bezwzględni i działają niczym sekta. FBI stawia ich na równi z meksykańskimi kartelami narkotykowymi. Gangi motocyklowe od lat spędzają sen z powiek policji na całym świecie. W Europie mają już kilkaset oddziałów, a Europol alarmuje, że niedługo mogą rozpocząć wojnę o kontrolę nad handlem narkotykami, bronią i ludźmi. Coraz więcej kontaktów posiadają też w Polsce. – Nasiliły się one na początku lat 90. i szczyt osiągnęły w momencie wstąpienia Polski do UE i otwarcia granic – tłumaczą funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji.

– Od początku podejrzewałem, że jest wtyką policji. Dlaczego? Po prostu to czułem – mówił w rozmowie z "The Washington Post" Donald "Red Dog" Jarvis – członek gangu motocyklowego Mongols, odsiadujący obecnie wyrok w więzieniu w Los Angeles. Wytatuowany, zbudowany jak gladiator, z poprzebijanymi ustami i brwiami motocyklista do dzisiaj nie może sobie wybaczyć tego, że wtedy nie posłuchał swojej intuicji.

Williamowi "Billy’emu" Queen’owi, agentowi AFT (Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej oraz Materiałów Wybuchowych), jako jednemu z nielicznych policjantów udało się przeniknąć do świata gangsterów poruszających się na harleyach. Zapłacił jednak za to wysoką cenę. Na kilka lat rozstał się z rodziną i wielokrotnie otarł się o śmierć (został m.in. kilka razy ugodzony nożem). Przede wszystkim jednak zżył się z ludźmi, z którymi stanął po tej samej stronie barykady.

Queen dostał się do grupy Mongols z San Fernando Valley w 1998 roku, dzięki uzależnionej od amfetaminy kobiety, która miała żal do gangu o sprawy finansowe i wiedziała, z kim go skontaktować. Wielokrotnie był testowany i sprawdzany – motocykliści skorzystali nawet z usług prywatnego detektywa, żeby dokładnie go prześwietlić. "Billy" był jednak dobrze zabezpieczony – żona i dwaj synowie zostali ukryci na czas infiltracji, założono też kilka fikcyjnych firm, w których rzekomo miał wcześniej pracować. W końcu udało mu się zdobyć przychylność członków gangów.

Queen brał udział w szmuglowaniu narkotyków, porachunkach gangsterskich z konkurencyjnymi grupami, aż w końcu awansował na "skarbnika" i wiceprezesa oddziału Mongolsów z San Fernando Valley. 19 maja 2000 roku 625 policjantów i agentów ATF dokonało wielkiej obławy, podczas której zostało zatrzymanych 54 Mongolsów, a 18 z nich trafiło później do federalnego więzienia.

Po tej spektakularnej akcji Queena dopadły jednak wyrzuty sumienia. Co prawda nie była to jego pierwsza tego typu operacja – wcześniej brał bowiem udział w infiltracji Bractwa Aryjskiego i Ku-Klux-Klanu. Mimo to, zżył się właśnie z członkami gangu Mongols. W swojej książce wspominał potem, jak wraz z setką innych motocyklistów przemierzał Kalifornię. - To była dzika siła, po prostu coś niesamowitego – opisywał. – Wraz z upływem czasu "Billy" uzależnił się od naszego stylu życia – twierdzi z kolei Donald "Red Dog" Jarvis, który dziś życzy mu śmierci.

Niedługo po tej akcji od Queena odeszła żona, która nie mogła się pogodzić z tym, że na tak długo zostawił swoją rodzinę. On sam przeszedł na emeryturę – miejsce jego zamieszkania jest jednak nieznane – władze ukryły go w obawie przed odwetem ze strony gangu.

Renegaci

- Sonny Barger, legendarny przywódca gangu Hells Angels

"Historia Sonny’ego Bargera i klubu motocyklowego Hell’s Angels"

****

Żeby zrozumieć fascynację gangami motocyklowymi należy cofnąć się do końca lat czterdziestych ubiegłego wieku. Tysiące weteranów II wojny światowej, którzy wrócili wtedy do Stanów Zjednoczonych nie mogło odnaleźć się w powojennym świecie. Kupowali więc motocykle i razem z innymi kolegami z wojska ruszali w długie trasy. To, co ich wyróżniało, to oprócz motocykli wojskowe kurtki z naszywkami jednostek wojskowych i zdobyczne niemieckie hełmy, które służyły za kaski. Wkrótce zaczęli tworzyć kluby, które swoje oddziały miały na terenie całego kraju.

Największy obecnie gang motocyklowy na świecie Hells Angels powstał w Kalifornii w 1948 roku. Jego głównym konkurentem zostało Outlaws MC, którego początki sięgają jeszcze drugiej połowy lat 30. Oba te gangi mają do dziś charakter rasistowski – ich członkami mogą zostać tylko "biali". Druga "fala" narodzin gangów motocyklowych nastąpiła po wojnie w Wietnamie. Weterani, którzy wrócili wtedy do kraju utworzyli m.in. kluby Bandidos i Mongols – te z kolei dopuszczały w swoje szeregi "kolorowych". Dziś te gangi określane są przez FBI jak tzw. "Wielka Czwórka". Oprócz nich powstało w tamtym czasie też wiele innych, mniejszych klubów.

Motocykliści od samego początku wchodzili w kolizje z prawem. Na początku ograniczało się to do bójek podsycanych dużą dawką alkoholu i drobnych konfrontacji z policją. Szybko jednak zaczęli się trudnić kradzieżami, wymuszeniami, pobiciami, a nawet porwaniami dla okupu. Gdy zaczęli tworzyć swoje filie na całym świecie, do ich "profesji" dołączył międzynarodowy handel bronią, narkotykami, a także działalność związana z prostytucją. Dopiero wtedy organy ścigania zorientowały się, że mają do czynienia z organizacją przestępczą o charakterze globalnym, która swoją strukturą przypomina sektę.
Ponad prawem

– Miałem wszystko: pieniądze, luksus, kobiety i dużo czasu. Podróżowałem po całym świecie. To było fajne życie – wspomina Ulrich Detrois, były członek Hells Angels, znany w środowisku jako Bad Boy Uli. Osiem lat temu popadł jednak w konflikt z innym członkami gangu.

– Hells Angels wyznaczyli cenę za moją głową. Ale staram się żyć normalnie. Jak ktoś pojawi się w moim domu z karabinem w ręku, to będzie to po prostu oznaczało, że moje życie dobiegło końca – przekonywał w rozmowie z brytyjską gazetą "Metro".

Detrois nie ma wątpliwości, że wszystkie kluby motocyklowe, które starają się przekonywać, że zrzeszają tylko miłośników harleyów, tak naprawdę są organizacjami przestępczymi. – To są stuprocentowe gangi i każdy z ich członków doskonale zdaje sobie z tego sprawę – tłumaczy.

W gangach motocyklowych panuje bardzo ścisła hierarchia – są "prospects" (aspirujący), sierżanci, sekretarze, skarbnicy, prezydenci, zastępcy, komitety wykonawcze itd. Prawo klubowe i lojalność wobec członków są najważniejsze. Jeśli któryś z "braci" trafi za kratki, to klub opiekuje się jego rodziną, spłaca wszystkie kredyty, a jeśli jest taka możliwość, to wpłaca też kaucję. Jeśli jednak sprzeniewierzy się klubowym zasadom, to traci wszystko – od przyjaciół, przez kamizelkę, aż po motor. Musi też pozbyć się klubowych tatuaży – inaczej zrobią to za niego członkowie gangu – tyle że przy użyciu palnika.

Przywódcy gangów są najczęściej właścicielami klubów nocnych, domów publicznych, studiów tatuażu, a także innych "zwyczajnych" firm, które służą im za pralnię brudnych pieniędzy. Wszyscy członkowie gangu dostają też swoją dolę od każdego przestępstwa. Część pieniędzy idzie do "żelaznej kasy", a także na klubowe składki, które muszą płacić poszczególne oddziały.

"Kolonizacja" Europy

- Sonny Barger

"Historia Sonny’ego Bargera i klubu motocyklowego Hell’s Angels"

****

Pierwsze oddziały gangów motocyklowych zaczęły powstawać w Europie w latach 70. Dziś, według danych Europolu, jest ich już około 700 – czyli więcej niż w samych Stanach Zjednoczonych. Jednak pierwszy raz zrobiło się o nich głośno w połowie lat 90. – w Skandynawii rozpętała się wtedy "nordycka wojna motocyklowa" między gangami Hells Angels a Bandidos MC. Stawką była kontrola nad przepływem narkotyków ze Skandynawii do innych państw kontynentalnej części Europy.

Bilans tej wojny był porażający: 11 osób zabitych, 74 przypadki usiłowania zabójstwa i 94 rannych. Doszło nawet do tego, że w 1996 roku w klubie Hells Angels w Kopenhadze ktoś odpalił rakietę przeciwczołgową. Najgłośniejszy proces dot. gangów motocyklowych w Skandynawii miał miejsce w 2009 r. w Danii – skazano wówczas 156 członków Hells Angels za 22 morderstwa.

Nie lepiej sytuacja wyglądała w Niemczech, gdzie również dochodziło do regularnych bitew między gangami motocyklowymi. Ta najsłynniejsza miała miejsce w 2009 roku w Duisburgu. Ponad setka motocyklistów z Hells Angels i Bandidos okładała się przez kilka godzin pałkami, kastetami i kijami bejsbolowymi. Sytuacja rozegrała się w lokalu jednego z klubów. Znamienny był fakt, że policja, która pojawiła się na miejscu bała się wejść do środka i przerwać bitwę. Wojna gangów motocyklowych w Niemczech zrobiła się w pewnym momencie tak brutalna, że władze zdecydowały się na całkowitą delegalizację wszystkich klubów w tym kraju.

Coraz głośniej jest też o gangach motocyklowych z Czech. To od nich próbował zakupić broń zamachowiec z Norwegii Anders Breivik. Udał się nawet w tym celu do Pragi. Ci jednak nie dobili z nim targu. – Odwiedziłem kilka domów publicznych i klubów, jednak ludzie, z którymi się kontaktowałem, byli nerwowi i myśleli, że albo jestem policjantem, albo kompletnym szaleńcem – relacjonował potem sam zamachowiec.

Do bardzo głośnego zdarzenia z udziałem gangów motocyklowych w Czechach doszło też w zeszłym roku. W niewielkiej miejscowości Libina starli się ze sobą członkowie Hells Angels i Outlaws MC. Doszło między nimi do strzelaniny. 42-letni Aleksander M., Polak z Tarnowskich Gór, zginął na miejscu. Dwóch postrzelonych Czechów trafiło do szpitala. Wszyscy byli członkami HA. Czeska policja ściągnęła na miejsce antyterrorystów, saperów, helikopter, patrole z psami i negocjatorów. Łącznie zatrzymano około 80 osób, w tym kilkunastu Polaków. Wśród zatrzymanych byli też Niemcy i Anglicy.

Nowa Fala

- Sonny Barger

"Historia Sonny’ego Bargera i klubu motocyklowego Hell’s Angels"

****

Według raportów Europolu, w ostatnich latach da się zauważyć dużą aktywność gangów motocyklowych na naszym kontynencie. Do Europy zjeżdżają przedstawiciele poszczególnych klubów z USA, Kanady i Australii. Zdaniem policjantów to może być znak, że wkrótce rozpęta się konflikt, który swoją brutalnością przesłoni nawet słynne "nordyckie wojny motocyklowe". Gra idzie o całą pulę – czyli handel narkotykami, bronią, a nawet ludźmi.

Europol alarmuje, że w planach gangów jest też rekrutacja zakrojona na szeroką skalę – szczególnie na wschodzie Europy. Ich "oferta" ma być skierowana przede wszystkim do pseudokibiców, byłych żołnierzy i prawicowych ekstremistów. Szczególnie zainteresowane pozyskaniem nowych członków są Hells Angels, Outlaw MC i Bandidos.

Rzecznik Europolu: Główne zagrożenia związane z działalnością gangów motocyklowych wynikają z używania przez nich ekstremalnych form przemocy – takich jak karabiny maszynowe czy granaty. Między rywalizującymi grupami często dochodzi do otwartych konfliktów o charakterze masowym.

Europol zapowiedział też, że na bieżąco monitoruje sprawę i "podejmie wszelkie możliwe działania, które pozwolą ograniczyć ryzyko rozwoju konfliktu między gangami motocyklowymi na kontynencie".

Gangi motocyklowe w wersji polskiej

Niwnica pod Nysą na Opolszczyźnie. Noc z 4 na 5 sierpnia 2002 r. W jednym z domów trwa spotkanie miejscowego klubu motocyklowego. Nagle pojawia się tam kilkudziesięciu członków konkurencyjnego klubu – są uzbrojeni w maczety, siekiery, kije bejsbolowe, pałki teleskopowe i noże. Najpierw demolują auta i motocykle stojące na parkingu, a następnie wkraczają do domu i zaczynają się rozprawiać ze swoimi przeciwnikami. Nie słychać awantur ani krzyku – jedynie uderzenia i jęki bitych.

To wydarzenie sprawiło, że tematem gangów motocyklowych w Polsce zainteresowało się Centralne Biuro Śledcze. Cztery lata później zatrzymano 11 uczestników tamtej bijatyki – wszyscy należeli do polskiego oddziału klubu Road Runners. Wśród aresztowanych znalazło się ścisłe kierownictwo gangu - prezydent, wiceprezydenci i skarbnik. Całą sprawię opisał w 2007 roku "Newsweek Polska".

Temat powrócił ponownie w 2008 roku. TVP Info dotarła wtedy do informacji, że polscy mafiosi zaopatrują w narkotyki gangi motocyklowe z zachodniej Europy i Skandynawii. Chodziło o duże ilości polskiej amfetaminy, kokainy, heroiny i ecstasy. Policjanci wpadli na tę sprawę dzięki rozpracowaniu Andrzeja L. ps. "Ziomek" – Polaka, który był członkiem niemieckiego gangu motocyklowego Hells Angels.

"Ziomek" był przed laty poszukiwany listem gończym za przemyt znacznych ilości narkotyków i udział w grupie Jana Cz. ps. "Długi", jednego z ostatnich bossów gangu wołomińskiego. – Organizował przerzut amfetaminy do Szwecji, opracowując nowy szlak przez Niemcy i Danię. Wpadł w Niemczech, a potem został przewieziony do Polski. Podejrzewamy, że narkotyki mogły trafiać do lokalnych gangów motocyklowych takich jak Hells Angels czy Bandidos – opowiadał w rozmowie z TVP Info jeden ze śledczych.

Oficjalnie polskiej prokuraturze i policji nie udało się jednak zgromadzić na tyle mocnych dowodów, aby przed sądem dowieść współpracy polskich gangów z bandami motocyklowymi.

Ciemna liczba przestępstw

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji przekonują, że dziś przestępstwa związane z działalnością klubów motocyklowych w Polsce są "marginalne". Pojedyncze postępowania dotyczyły m.in. handlu narkotykami, przemytu narkotyków, stręczycielstwa, nielegalnego obrotu wyrobami tytoniowymi, kradzieży maszyn budowlanych, czy rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzi.

Policjanci nie ukrywają jednak, że często dochodzi do konfrontacji między zwaśnionymi członkami zantagonizowanych klubów. W 2013 roku doszło do podpaleń domów klubowych m.in. w Warszawie, Ostrowie, Pruszkowie i Ostrowcu. – Przypadki takie najczęściej nie zostają przez nikogo zgłaszane i w konsekwencji stanowią tzw. ciemną liczbę przestępstw – czyli faktycznie popełnione, ale niezgłoszone i nieobjęte statystyką – mówi w rozmowie z Onetem jeden z funkcjonariuszy CBŚP.

Ze względu na międzynarodowy charakter niektórych klubów motocyklowych, część z tych działających w Polsce z założenia posiada kontakty międzynarodowe. Nasiliły się one na początku lat 90. i szczyt osiągnęły w momencie wstąpienia Polski do UE i otwarcia granic. Funkcjonariusze podkreślają jednak, że nie wszystkie kluby motocyklowe w Polsce należy utożsamiać z gangami znanymi z innych części świata. – W polskich klubach motocyklowych udzielają się w większości osoby majętne, o ugruntowanej pozycji społecznej, które jazdę na motorze traktują wyłącznie w kategoriach hobbystycznych – tłumaczą śledczy.

Czy biorąc pod uwagę informacje płynące z Europolu może to być cisza przed burzą? Zdaniem policjantów nie, bo jednak charakter polskich organizacji przestępczych jest zupełnie inny. – Przeprowadzanie jakichkolwiek paraleli między polską sceną klubów motocyklowych a gangami motocyklowymi działającymi np. na terenie Niemiec, czy USA jest bezprzedmiotowe, ze względu na szereg uwarunkowań, w tym kulturowych i historycznych – twierdzi funkcjonariusz CBŚP.

...

Aniolowie piekiel to szatani a wiec mamy tu jawny satanizm . I skutek jak zawsze z szatanem ... O tym jest zreszta znakomita seria Mad Max .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:30, 06 Mar 2015    Temat postu:

Glinno: Dała 5 tys. zł znajomemu, aby zabił jej męża
Zenon Kubiak
6 marca 2015, 13:00
Mieszkanka wsi Glinno niedaleko Nowego Tomyśla w Wielkopolsce zleciła zabójstwo swojego męża. Morderstwa miał dokonać jej znajomy, który jednak doniósł o wszystkim policji.

O sprawie poinformowało Radio Merkury. 36-letnia mieszkanka wsi Glinno miała zlecić morderstwo swojego męża. Zabójstwa miał dokonać jej znajomy, za co kobieta obiecała mu 5 tys. zł. Mężczyzna jednak tak się wystraszył propozycji, że postanowił o wszystkim powiadomić policję.

- Na prośbę prokuratury nie udzielamy żadnych informacji w tej sprawie – ucina krótko rozmowę z Wirtualną Polską Przemysław Podleśny, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu.

Prokuratura także nie udziela żadnych informacji. Nie chce nawet potwierdzić, czy rzeczywiście doszło do zatrzymania mieszkanki Glinna.

- Na ten moment nie możemy udzielić żadnych informacji. Być może będziemy mogli coś powiedzieć w przyszłym tygodniu – mówi w rozmowie z WP Tomasz Jasiński z Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu.

Z nieoficjalnych informacji, do których dotarło Radio Merkury, wynika, że kobieta została aresztowana na trzy miesiące, ale cały czas nie przyznaje się do winy. Podobno jednak prokuratura oprócz zeznań niedoszłego zabójcy, ma też inne dowody obciążające 36-latkę.

Z rozmów dziennikarza radia z sąsiadami wynika, że małżeństwo sprawiało wrażenie zupełnie normalnej rodziny, w której do tej pory nie dochodziło do żadnych awantur.

Zenon Kubiak, Wirtualna Polska

...

Godzina szatana . Opetanie . Co ona chciala ugrac ... Co robic !? Przebaczyc ona jest zagrozona pieklem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:17, 11 Mar 2015    Temat postu:

USA: 7-latek słyszy głosy, które rozkazują mu zasztyletować rodziców - [link widoczny dla zalogowanych]

Para, która adoptowała chłopca z rodziny dotkniętej problemem narkomanii, jest przekonana, że jego obsesyjne zainteresowanie nożami i krwią doprowadzi wkrótce do tragedii - informuje "Daily Mail".

Rylan miał trudne dzieciństwo. Jego rodzice byli uzależnieni od narkotyków i zdiagnozowano u nich chorobę dwubiegunową. Zabrany z siedliska patologii szybko znalazł rodzinę zastępczą. Jego przybrana matka zauważyła, że z dzieckiem dzieje się coś złego. Gdy miał 18 miesięcy, zaczął wstrzymywać oddech aż do omdlenia. W wieku trzech lat bawił się już nożem i kilka razy skaleczył do krwi.

Rylan często wspomina o swoim wyimaginowanym koledze-robocie, który każe mu zabijać. Rodzice obawiają się, że niedługo dojdzie do tragedii. Chłopiec ma 7 lat i może zaatakować swoich kolegów ze szkoły.

Chłopiec i jego przybrana rodzina byli gośćmi telewizyjnego show "Dr. Phil", nadawanego w stacji CBS.

...

Za narkotykami stoi szatan .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:00, 29 Mar 2015    Temat postu:

Transkrypcja nagrań z airbusa linii Germanwings. "Otwórz te cholerne drzwi!"
akt. 29 marca 2015, 16:30
Głosy spanikowanych pasażerów i dramatyczny krzyk pilota Patricka Sondheimera: "otwórz te cholerne drzwi" - tak wyglądały ostatnie sekundy tragicznego lotu Airbusa A320. Transkrypcję z rejestratora rozbitego samolotu linii Germanwings opublikowała niemiecka gazeta "Bild". Andreas Lubitz w czasie lotu wielokrotnie zachęcał pierwszego pilota do wyjścia z kokpitu.

Z zapisu czarnej skrzynki rejestrującej głosy wynika, że kapitan samolotu 4U9525 nie zdążył podczas postoju w Barcelonie skorzystać z toalety. Drugi pilot zaproponował, że przejmie stery, jednak kapitan początkowo nie skorzystał z tej propozycji.

Po osiągnięciu przez samolot wysokości przelotowej (11,6 km) kapitan nakazuje drugiemu pilotowi przygotowanie lądowania w Duesseldorfie. Ten odpowiada lakonicznie "miejmy nadzieję" i "zobaczy się".

Po sprawdzeniu przygotowań do lądowania Lubitz ponownie zwraca się do kapitana - "Możesz teraz iść". Ten odczekuje jeszcze dwie minuty i w końcu przekazuje mu stery mówiąc - "możesz przejąć". Na taśmie słychać dźwięk odsuwanego fotela i zamykające się drzwi.

Jest godz. 10.29 i radar rejestruje obniżanie wysokości. W ciągu minuty maszyna obniża lot o blisko 100 metrów. W ciągu kolejnej minuty samolot obniża wysokość o prawie 600 metrów. O 10.32 kontrolerzy lotu usiłują skontaktować się z pilotami, jednak bez powodzenia. W samolocie słychać automatyczny sygnał alarmowy "sink rate".

Wkrótce potem słychać głośne uderzenie, tak jakby ktoś usiłował wyłamać drzwi do kokpitu. Słychać głos kapitana: "Na Boga, otwórz drzwi". O 10.38 słychać "głośne metaliczne uderzenia". 90 sekund później włącza się sygnał "terrain - pull up - pull up". Samolot jest w tym momencie około 5 km nad ziemią. Słychać okrzyk kapitana: "otwórz te cholerne drzwi".

W kabinie słychać tylko oddech drugiego pilota, który nie odzywa się.

O 10.40 samolot zawadza prawym skrzydłem o górę. Ostatnim dźwiękiem utrwalonym na taśmie rejestratora są krzyki pasażerów.

Samolot Germanwings rozbił się we wtorek we francuskich Alpach. W katastrofie zginęło 144 pasażerów i 6 członków załogi. Francuska prokuratura podejrzewa, że drugi pilot mógł doprowadzić świadomie do rozbicia maszyny. 27-letni mężczyzna był chory. W jego mieszkaniu znaleziono zwolnienie lekarskie obejmujące dzień, w którym doszło do wypadku.

...

Czyli co ? Chciał zabić ? Opętany . Coraz więcej będzie na Zachodzie takich bo Zachód oddał się szatanowi ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:01, 28 Kwi 2015    Temat postu:

Chwile grozy podczas nabożeństwa w kościele

Policja aresztowała mężczyznę, który podczas mszy uderzał siekierą w drzwi kościoła. 55-letni mieszkaniec Lubska (woj. lubuskie) groził też śmiercią jednemu z wiernych - informuje TVP Info.

Po tym, jak od strony drzwi słychać było podejrzane głosy, kapłan przerwał liturgię i wraz z wiernymi sprawdził, co się dzieje. Mężczyzna z siekierą zdewastował drzwi, piorunochron i rynny. Zaczął też grozić jednemu z uczestników mszy, że go zabije.

Parafianie wezwali policję, a mężczyzna uciekł. Funkcjonariusze szybko jednak go ujęli. Sąd zadecydował o areszcie na dwa miesiące. 55-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

...

Znów opętany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:09, 24 Maj 2015    Temat postu:

Autorzy Onet
Cynizm, zakłamanie, obłuda papieża Franciszka.
Krzysztof Niewiaromski
bloger


Papież Franciszek to pozer, który miał być reformatorem, a okazał się kontynuatorem cynizmu, zakłamania oraz obłudy ubranej w koloratkę.

Zanim papież Franciszek komukolwiek będzie udzielał swoich rad, to powinien zacząć od posprzątania Watykańskiej stajni Augiasza, od której bije nieznośny odór zgnilizny moralnej, wiarę w Boga zastąpiono kultem Złotego Cielca.
REKLAMA


Papież Franciszek niereformowalny, cyniczny hipokryta

Papież Franciszek okazał się najzwyklejszym konserwatywnym i niereformowalnym cynicznym hipokrytą, który przywdział maskę liberała zarazem reformatora Kościoła, tylko po to aby w perfidny sposób okłamać wiernych medialnym przekazem, że Kościół się zmienia, Kościół jest dla wiernych i Kościół tworzą wierni. Taka postawa papieża Franciszka jest szokiem dla wszystkich co zaufali oraz zawierzyli jego naukom. Jak się okazuje tzw „efekt Franciszka” to tylko medialna ściema oraz kpina mająca ocieplić skompromitowany obraz Kościoła, który obecnie się jawi jako totalna moralna zgnilizna skompromitowana dodatkowo pedofilskimi aferami księży. Papież dał do zrozumienia, że bliższy jest mu Kościół ze skostniałymi i niereformowalnymi strukturami oraz poglądami, czyli Kościół jaki został uformowany przez stulecia.

Papież Franciszek ślepy na dokonania "katolików" pokroju prof. Chazany

Wypowiedz papieża " To bożek pieniądz powoduje kulturę odrzucenia; odrzuca się dzieci, które nie przychodzą na świat, które wykorzystuje się albo zabija, zanim się urodzą ". Ta wypowiedź powinna być skierowana do "katolików" pokroju prof. Chazany, którego sumienie obciąża śmierć 500 niewinnych dzieci, które zostały pozbawione życia poprzez dokonanie zabiegu aborcji. Jakimi wartościami kierował się prof. Chazana - fanatyczny wyznawca kultu bożka pieniędzy, który był dla niego ważniejszy i dla pieniędzy "zabijał, zanim się urodziły", niż wartości katolickie, nie wspominając o klauzuli sumienia.

Papież Franciszek, zaślepiony hipokryta

Ten fragment wypowiedzi jednoznacznie to potwierdza " ...które wykorzystuje się...", kogo miał na myśli papież mówiąc te słowa?. Jakoś ucichła krucjata papieża Franciszka przeciw wszechobecnemu lobby homoseksualnemu, a wszelkie sprawy księży-pedofilii ponownie zaczyna się zamiatać pod dywan, bo jednak dla papieża kreowany fałszywy wizerunek Kościoła jest ważniejszym od krzywdy dzieci, które były seksualnie wykorzystane przez księży. Głuchota papieża Franciszka na krzyk wykorzystywanych dzieci przez księży uprawnia do stwierdzenia, że papież stał się sterowaną marionetką Kurii Rzymskiej, która jedynie ma dać twarz cynizmowi, hipokryzji oraz zakłamaniu tych co wypowiadając imię Boga, profanują i bezczeszczą to imię.

Jaki jest prawdziwy obraz Kościoła w Polsce

Obecny kościół instytucjonalny nie przedstawiającą ŻADNEJ wartości dla człowieka, żeruje na lękach ludzkich przed śmiercią, robiąc z ludzkich lęków dostani sposób na życie, bezczelnie ingeruje w oświatę, narzuca siłowy klerykalizm w szkołach, dezawuuje podstawy prawne państwa polskiego i godło Polski. Ze swoimi brudnymi buciorami Kościół nachalnie wchodzi w prywatne życie Polaków, robi z człowieka jedynie reproduktora, który nie ma prawa używać środków antykoncepcyjnych. Czy kobieta i mężczyzna wg. Kościoła jedynie hurtowo produkować dzieci, tylko po to, aby statystyki Kościelne odnotowały kolejnego "katolika" i tak na okrągło ?.

PS. Wacław Potocki pisał: "Choć więcej nie zostało, tylko jedna krowa, niech dzieci głodem pomrą - na kościół połowa"

...

Od czasu do czasu trzeba tez przypominac o zjawisku opetania. Ten tekst to przyklad. Absolutnie wszyscy nawet wrogowie Kosciola musieli przyznac ze Franciszek to osoba dobrej woli ktorej juz zwlaszcza falszu zarzucic nie mozna. A tu stek bluzgow najgorszych prymitywnych absolunie podlych. To znak szatana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:33, 24 Cze 2015    Temat postu:

Karolina R. skazana za wspieranie dżihadu. Spędzi prawie 4 lata w więzieniu
akt. 24 czerwca 2015, 12:46
Pochodząca z Polski 26-letnia kobieta Karolina R. skazana przez sąd w Duesseldorfie na 3 lata i 9 miesięcy więzienia. Uznano ją za winną wspierania terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie. Jej wspólnik dostał karę w zawieszeniu.

Posiadająca polskie i niemieckie obywatelstwo Karolina R. zebrała i przekazała swojemu mężowi, walczącemu w Syrii bojownikowi IS, 5 tys. euro. Pieniądze były przeznaczone na zakup broni i prowiantu dla terrorystów. O wyroku ogłoszonym przez Wyższy Sąd Krajowy poinformowała stacja telewizyjna WDR.

Prokuratura oskarżyła mieszkającą w Bonn kobietę o zgromadzenie funduszy w wysokości 11 tys. euro oraz zakup kilku kamer wideo o wartości 1100 euro dla dżihadystów z IS. Obrona domagała się kary najwyżej dwóch lat więzienia w zawieszeniu, argumentując, że oskarżona nie wiedziała o terrorystycznej działalności swego męża.

Podczas trwającego pięć miesięcy procesu Karolina R. pojawiła się w sądzie w niebieskim czadorze całkowicie zasłaniającym twarz. Pochodząca z Polski kobieta wyszła za mąż za terrorystę z IS w Syrii zgodnie z prawem islamskim.

Właśnie jemu oskarżona przekazywała pieniądze oraz sprzęt wykorzystywany przez dżihadystów do kręcenia filmów propagandowych. Mężczyznę widać na jednym z filmów niedaleko miasta Hims w Syrii, pozującego do zdjęć przed stosem zwłok.

Wspólnik głównej oskarżonej, 22-letni Ahmed-Sadog M., został skazany na rok i dziewięć miesięcy w zawieszeniu. Sprawa trzeciej osoby zamieszanej w pomoc dla dzihadystów, 22-letniej Jennifer Vincenzy M., została ze względu na jej ciążę wyłączona do odrębnego postępowania.

Karolina R. przebywa w więzieniu wraca z 2-letnim dzieckiem

Prokurator Simon Henrichs podczas odczytywania aktu oskarżenia w styczniu podkreślał, że IS odpowiedzialne jest za zamachy, porwania i rozstrzeliwania. Terroryści z IS dokonują masakr na ludności cywilnej - dodał.

Karolina R. została aresztowana w marcu zeszłego roku podczas szeroko zakrojonej akcji policyjnej przeciwko dżihadystom. Od tego czasu przebywa - wraz ze swoim niespełna dwuletnim dzieckiem - w więzieniu.

Jak informowały lokalne niemieckie media, Polka zdała cztery lata temu maturę i chciała zostać nauczycielką. Przed ukończeniem nauki w szkole zawodowej przeszła gwałtowną metamorfozę. - Naraz zaczęła przychodzić do szkoły z całkowicie zakrytą twarzą - powiedział dyrektor szkoły w Bonn, do której uczęszczała. Dziewczyna przyjechała z Polski do Niemiec jako małe dziecko.

...

To już jakas opętana przez diabła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:41, 24 Cze 2015    Temat postu:

Zbigniew Stonoga zapowiada: z zaświatów przemówi Andrzej Lepper
24 czerwca 2015, 09:57
Zbigniew Stonoga szykuje kolejne rewelacje. - Jeśli ktoś myśli, że Stonoga się czegoś boi, że spuścił z tonu, to jest w błędzie. Ja poczekam na tydzień przed wyborami, sprzedam im takiego strzała, że już się nie podniosą - mówi w swoim najnowszym filmie. Zapowiada, że "z zaświatów przemówi do Polaków Andrzej Lepper".

- Polacy dowiedzą się, co mu robiono, kto i w jaki sposób. Kujmy żelazo, póki gorące.Nie lękam się opublikować prawdy - mówi Stonoga.

...

Co? Demony będzie wywoływał! Oszalał. Szatan mu w głowie zakręcił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:43, 09 Wrz 2015    Temat postu:

Stefan Niesiołowski: Duch Święty wcielił się w Dudę i mamy habemus Duda

Stefan Niesiołowski - Maciej Stańkiewicz / Onet

- Duch Święty wcielił się w prezydenta Andrzeja Dudę i mamy habemus Duda -skomentował Stefan Niesiołowski na antenie TVP Info, nazywając rządy PiS "pseudokatolicką sektą". Polityk skomentował także nagrodę Człowieka Roku przyznaną Jarosławowi Kaczyńskiemu.

...

Kompletny zwyrodnialec. Takie bluznierstwa. To juz mowia demony Niesiolowskim. Nie nalezy go zapraszac. Tu potrzebny egzorcysta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:18, 10 Gru 2015    Temat postu:

Niemcy. 5 obywateli Korei Płd. podejrzanych o zabójstwo podczas egzorcyzmów
akt. 10 grudnia 2015, 03:10
Pięciu Południowych Koreańczyków, wśród nich dwóch 15-latków, zatrzymano we Frankfurcie z podejrzeniem o pobicie 41-letniej kobiety ze skutkiem śmiertelnym. Do zdarzenia doszło podczas odprawianych przez nich egzorcyzmów - podała w środę miejscowa prokuratura.

Pięcioro zatrzymanych należy do rodziny ofiary - także obywatelki Korei Południowej. Uważali, że kobieta była "opętana przez demona". Przywiązali ją do łóżka i bili godzinami, by "wypędzić z niej diabła" - wynika z danych prokuratury.

Wśród zatrzymanych jest 44-letnia kobieta, jej 21-letni syn i 19-letnia córka oraz dwóch 15-latków, z których jeden jest synem ofiary.

Jak pisze agencja AFP, powołując się na niemieckie media, zatrzymani od sześciu miesięcy przebywali na terenie Niemiec.

Druga domniemana ofiara tych samych sprawców została odnaleziona w garażu domu wynajmowanym przez grupę. Ofiara żyje, jednak jest odwodniona i w stanie hipotermii.

...

Oni byli opetani na pewno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:49, 14 Sty 2016    Temat postu:

The Guardian
The Guardian
Aborcja za darmo lub za grosze
Biznes aborcyjny w Indich kwitnie
Biznes aborcyjny w Indich kwitnie - PUNIT PARANJPE / AFP

W imię solidarności z kobietami w krajach, gdzie przerywanie ciąży jest nielegalne, indyjski biznesman i holenderska organizacja chcą sprawić, by rodzenie dzieci nigdzie nie odbywało się pod przymusem i groźbą kary.

Smakowite zapachy przenikają niewielkie biuro w indyjskim mieście Nagpur w stanie Maharasztra, gdzie starsza kobieta gotuje posiłek dla pracowników: na obiad przyrządziła placki roti, ryż gotowany na parze, zupę z fasolki mung, pikantne ziemniaczane puree oraz mutter paneer curry z sera i groszku. Geograficznie i kulturowo miejsce to leży bardzo daleko od ulic Belfastu, a jednak oba miasta są w tajny sposób połączone farmaceutycznym szlakiem, który ma pomagać setkom kobiet z Irlandii Północnej obejść nader surowe antyaborcyjne prawo.

Z Miasta Pomarańczy, jak potocznie mówi się o Nagpur, firma o nazwie NN Agencies dostarcza łatwo dostępnych w Indiach pigułek poronnych dla kobiet mieszkających tam, gdzie legalnie ciąży nie da się usunąć. Między innymi dla kobiet z Irlandii Północnej.

Idąc za namową żony, zaczął sprzedawać tabletki poronne po kosztach, wysyłając je do krajów, gdzie aborcja jest zakazana prawem. Biznesman zarabia eksportując także inne środki na choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca.

Mężczyzna, który to wszystko organizuje, to Mohan Kale, miły w obejściu 45-latek w okularach. Idąc za namową żony, Maitreyi, pracownicy społecznej udzielającej się w sferze edukacji seksualnej, Kale zaczął sprzedawać tabletki poronne po kosztach (zestaw dziewięciu sztuk za 72 rupii, podczas gdy w sprzedaży detalicznej należałoby za nie zapłacić 900 rupii), wysyłając je do krajów, gdzie aborcja jest zakazana prawem. Biznesman zarabia eksportując także inne środki na choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca.

– Nie mam żadnych wątpliwości, że o tym, czy ciąża jest chciana czy niechciana, i czy będzie donoszona powinna decydować kobieta, ponieważ sprawa dotyczy jej ciała – stwierdza Kale. – Dlatego należy stworzyć kobietom warunki, by mogły dokonać nieskrępowanego wyboru, bez względu na to, co zapisał ustawodawca.
Dziewięć tabletek rusza za granicę

W Indiach działalność NN Agencies jest w pełni legalna. Spółka zatrudnia pięć osób na pełen etat, pracowników zajmujących się realizacją recept na tabletki aborcyjne. Następnie dziewięć tabletek pakowanych jest w paczkę, którą wysyła się do stolicy stanu, Mumbaju, gdzie przesyłka przechodzi przez ręce celników i komisarza ds. leków, aby stamtąd wyruszyć za granicę.

Nawet najmniejsza zwłoka w tym procesie może doprowadzić w niektórych przypadkach do śmierci kobiet, zauważa Kale. – Często się zdarza, że z bezsilności zdesperowane kobiety połykają chemikalia w rodzaju sody kaustycznej, by w ten sposób pozbyć się ciąży – opowiada. – Jako dostawca na co dzień muszę walczyć z czasem i wykorzystać wszystkie możliwości, byle tylko moje tabletki dotarły tam, gdzie trzeba i w porę.

Jak większość współczesnych globalnych sieci zaopatrzenia, także NN Agencies potrzebuje pośredników – w tym wypadku będzie to garstka organizacji charytatywnych ułatwiających dostęp potrzebującym do pigułek. Rebecca Gomperts jest założycielką Kobiet w Sieci, instytucji pośredniczącej w wysyłkach tabletek poronnych. To do skromnego białego biura Gomperts w Amsterdamie zgłaszają się kobiety oraz ich partnerzy, gdy pilnie potrzebują aborcji.

Szefowa Kobiet w Sieci przypomina kilka z wiadomości online, jakie napłynęły do niej z Irlandii Północnej. Dla celów tego artykułu imiona kobiet zostały zmienione, ponieważ za czyn, jakiego się dopuściły, w ojczyźnie groziłaby im nawet kara dożywotniego więzienia. "Tkwiłam w przemocowym związku i sądziłam, że nikt nie będzie gotów mi pomóc – czytamy wiadomość od Aishling. – On zabiłby mnie – dosłownie by mnie zabił – gdyby się dowiedział, że usunęłam ciążę".

"Tkwiłam w przemocowym związku i sądziłam, że nikt nie będzie gotów mi pomóc – czytamy wiadomość od Aishling. – On zabiłby mnie – dosłownie by mnie zabił – gdyby się dowiedział, że usunęłam ciążę".

Każdego roku ponad 2000 kobiet z Irlandii Północnej podróżuje do Anglii, by tam poddać się aborcji, jednak Aishling zbytnio obawiała się, że cel jej wyjazdu zostanie odkryty przez agresywnego partnera. W wyszukiwarce Google wpisała więc hasło "medyczna aborcja" i tak trafiła na Kobiety w Sieci. – Nie wolno wam mówić, że skoro rzecz dzieje się w innym kraju, to was nie dotyczy – zauważa Gomperts. – Prawa człowieka dotyczą nas wszystkich.

Jedynym przedmiotem zdobiącym amsterdamskie biuro Kobiet w Sieci jest mapa Centrum Praw Reprodukcyjnych, gdzie państwa oznakowano różnymi kolorami ze względu na prawny status aborcji. Irlandię Północną wyróżniono na pomarańczowo, w kategorii II, do której należy 59 państw, m.in. Nowa Zelandia i Zimbabwe, gdzie ciążę można usunąć wyłącznie "w przypadku zagrożenia zdrowia i życia kobiety".
25 pytań

Kobiety w Sieci otrzymują tygodniowo ponad 2000 zapytań z całego świata. W pierwszych siedmiu dniach grudnia 49 listów przyszło z Zielonej Wyspy. Wśród potrzebujących znajdowały się obywatelki Republiki Irlandii, gdzie wysłane z Indii pigułki zostałyby zarekwirowane przez celników, dlatego te kobiety muszą korzystać z adresów pocztowych na północy. Każdej z potencjalnych klientek zadaje się 25 pytań: który to tydzień ciąży; czy kobieta nie cierpi na cukrzycę, epilepsję albo inną z chorób wymienionych na liście; czy ktoś nie zmusza jej, by poddała się aborcji wbrew swej woli; czy mieszka w odległości godziny drogi od placówki medycznej, która udzieliłaby jej pomocy w przypadku komplikacji.

Dopiero zapoznawszy się z odpowiedziami Kobiety w Sieci ustalają, czy w tym przypadku mogą pomóc. Dodatkowo klientkami mogą być wyłącznie osoby mieszkające w kraju, gdzie brakuje dostępu do bezpiecznej aborcji, a leki można odbierać pocztą. Wiek ciąży nie powinien być bardziej zaawansowany niż dziewięć tygodni, ponieważ aborcji medycznej w domu nie można przeprowadzić później niż w 11-12 tygodniu – po tym terminie Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, żeby kobiety przyjmowały leki poronne tylko w szpitalu.

Kobiety w Sieci zatrudniają 17 pracownic helpdesku odbierających telefony, odpowiadających na maile i udzielających szczegółowych informacji o aborcji wywołanej lekami. Niektóre konsultantki pracują czasem w amsterdamskim biurze organizacji, lecz większość prowadzi działalność z domu, w jednym z siedmiu krajów Europy, Afryki Północnej, Azji, oraz Ameryki Północnej i Południowej.

Regularnie co tydzień zespół spotyka się na Skype'ie, żeby przedyskutować aktualne problemy. Źródłem największego stresu dla Kobiet w Sieci jest sytuacja, gdy nie mogą pomóc bardzo zdesperowanym osobom, opowiada Gomperts. – W tych okolicznościach pracownicy helpdesku bywają naprawdę bardzo przygnębieni. Dlatego dbamy o to, by każdy miał okazję podzielić się tymi trudnymi doświadczeniami.
ed8a3108-526b-4af0-b532-387769b52498
INDRANIL MUKHERJEE / AFP
Łańcuszek solidarności

Po wstępnych konsultacjach co dziesiąta kobieta z aborcji rezygnuje. Pozostałe dziewięć przedstawia szczegółowe wyniki badań lekarzom, działającym w sieci wolontariuszom, których miejsce zamieszkania pozostaje utajnione. To oni koniec końców wypisują recepty na leki poronne. Wtedy kobiety prosi się już tylko o wpłatę 80-90 euro na pokrycie kosztów administracyjnych. Te, co nie mogą sobie na to pozwolić, płacą mniej, w ramach "łańcuszka solidarności" z innymi kobietami w potrzebie.

Cztery na pięć kobiet zapłaci pełną kwotę, reszta – mniej lub nic. Jedną z tych, co nie zapłaciły, była Celia. "Jestem osobą samotną, żyjącą z dala od rodziny i nikomu nie mogę o tym [o ciąży] powiedzieć – napisała. – Nie wiem, co mam robić. Nie mogę przeprowadzić aborcji w ramach publicznej służby zdrowia, a nie stać mnie, by za wszystko płacić".

W okolicznościach takich jak te w Indiach wypisywana jest recepta, a w miastach, miasteczkach i wioskach Irlandii Północnej rozpoczyna się odliczanie. Gomperts odczytuje wiadomości od Celii. Kobieta w chwili zgłoszenia się do Kobiet w Sieci była od 55 dni w ciąży, czyli zbliżała się do kresu dziewiątego tygodnia. "Chciałabym zapytać, czy tabletki już są w drodze i czy będę musiała za nie zapłacić", pisała do Kobiet w Sieci, podczas gdy lekarze już zajmowali się jej przypadkiem. Leki zmierzały na jej adres, całkowicie bezpłatne, kiedy znowu napisała: "Wciąż nie wiem, jak wejść na opcję śledzenia przesyłki, żeby dowiedzieć się, kiedy do mnie dotrze. Zaczyna mnie to odrobinę martwić". Choć tabletki trafiły w jej ręce, Celia nie wyzbyła się lęków. "Zaczynam się niepokoić, czy aby ciąża nie jest zbytnio zaawansowana i czy leki zadziałają. Naprawdę popadam już przez to w depresję".

Paczka doszła w dwa tygodnie po złożeniu zamówienia. W środku znajdowało się dziewięć pigułek: jedna z mifepristonem i osiem z misoprostolem. Najpierw należy przyjąć mifepriston, który blokuje działanie progesteronu mającego znaczenie dla utrzymania ciąży. W krajach, gdzie aborcja została wyjęta spod prawa, połknięcie tej jednej małej okrągłej pigułki jest równoznaczne z popełnieniem przestępstwa. Dobę później kobiety zażywają dwie tabletki misoprostolu wywołującego skurcze mające doprowadzić do poronienia. Lek można przyjąć dopochwowo, jednak Kobiety w Sieci doradzają metodę doustną: wówczas w przypadku komplikacji lekarze nie będą w stanie ustalić obecności leku w organizmie, a aborcja zostanie potraktowana jako zwyczajne poronienie. Cztery godziny później pacjentki przyjmują kolejną dawkę tabletek. Gdyby nie zadziałały, do ich dyspozycji pozostają jeszcze dwie dawki.
Najczęściej wszystko przebiega gładko

Większość kobiet doświadcza skurczów, niektóre wymiotują albo gorączkują, przez kolejny tydzień krwawią. Zaledwie u garstki dojdzie do komplikacji: te osoby będą musiały zgłosić się szpitala, gdzie trzeba będzie usunąć resztki łożyska, a czasem przeprowadzić transfuzję krwi lub podać antybiotyk.

Najczęściej jednak wszystko przebiega gładko, jak u Sarah. "Paczka przyszła w piątek i wtedy wzięłam pierwszą tabletkę, a następną – w sobotę – pacjentka opowiedziała Kobietom w Sieci. – Z początku czułam się jak we wczesnej fazie porodu, przez pierwsze trzy i pół godziny zanim zaczęłam krwawić. (…) Parę minut później poroniłam ciążę, a skurcze ustąpiły".

"Paczka przyszła w piątek i wtedy wzięłam pierwszą tabletkę, a następną – w sobotę – pacjentka opowiedziała Kobietom w Sieci. – Z początku czułam się jak we wczesnej fazie porodu, przez pierwsze trzy i pół godziny zanim zaczęłam krwawić. (…) Parę minut później poroniłam ciążę, a skurcze ustąpiły".

Kobiety w Sieci zalecają pacjentkom, by kilka tygodni później wykonały ginekologiczne USG: tylko jedna na sto będzie dalej w ciąży. Na koniec prosi się kobiety o wypełnienie kwestionariusza podsumowującego doświadczenie, jakim była medyczna aborcja. W jednym z punktów należy dokonać oceny całej procedury: zaledwie jeden procent kobiet ocenia z perspektywy czasu, że decyzja o usunięciu ciąży była błędem – aczkolwiek nie wiadomo, czy osoby te żałują aborcji w ogóle, czy też nie odpowiadała im sama metoda.

Reszta kobiet przyznaje się do mieszanych uczuć. Najczęściej mówią o sobie, że są "wdzięczne", albo, że "im ulżyło". Wiele przyznaje się do poczucia "winy", twierdzi, że są "w dołku" albo że doświadczają "zagubienia".

Wyznanie Aishling wnosi coś więcej do jej historii. "Z poczuciem winy, ale też ulgi, wzmocniona, pewna siebie, zadowolona – napisała o swoim samopoczuciu po aborcji, sugerując, że teraz będzie miała dość sił, by zakończyć krzywdzący dla niej związek. – Jestem na najlepszej drodze, by się z tego wydostać i zacząć wszystko od początku – zakomunikowała. – Podziękowania to za mało, by wyrazić, jak bardzo jestem wam wdzięczna".

>>>

A Hitler z dobrego serca zwalczal przeludnienie. Satanistyczny Guardian daje czadó satanistyczna mowa. Slowa mozna uzywac odwrotnie. zabojstwo mozna nazwac wspolczuciem, solidarnoscia itp. Szatan falszuje slowa od zawsze. Widzimy tu pseudowolnosc Zachodu.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:28, 13 Sie 2016    Temat postu:

6-latek pobił na śmierć młodszą siostrę. Ich matka była bohaterką reality show
Dodano dzisiaj 07:42

policja, usa, miejsce zbrodni (fot.aijohn784/ Fotolia.pl)
Sześcioletni chłopiec pobił na śmierć swoją urodzoną 13 dni wcześniej siostrę. Do tragedii doszło na Florydzie. Matka zostawiła swoje dzieci w samochodzie na ponad pół godziny bez opieki.

Kathleen Steele zostawiła w samochodzie trójkę swoich dzieci - chłopców w wieku 6 i 3 lata oraz dziewczynkę urodzoną 13 dni wcześniej. Kiedy kobieta wróciła do auta sześciolatek oznajmił, że coś złego stało się z jego małą siostrą. Steele zlekceważyła te słowa. Dopiero po jakimś czasie zauważyła obrażenia na ciele córki i zorientowała się, że dziecko nie żyje. Kiedy sprawą zajęli się śledczy, odtworzyli przebieg wydarzeń. Ustalili, że 6-latek upuszczał niemowlę na podłogę, okładał pięściami i uderzał główką dziecka o sufit auta.

Kathleen Steele została już zatrzymana przez policję. Postawiono jej zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka oraz brak odpowiedniej opieki. Steele była bohaterką reality show "Mam 55 lat i jestem w ciąży”.

Szeryf Bob Gualtieri przyznał, że podobnie jak inni funkcjonariusze do tej pory nie spotkał się z podobną tragedią na Florydzie, by 6-latek zabił 13-dniowe niemowlę.
/ Źródło: Washington Post

...

Szatan moze opetac dziecko. Zbyt krotka informacja aby ocenic co tam bylo. Czy ten 6 latek sprawial problemy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:02, 13 Wrz 2016    Temat postu:

Profanacja w poznańskim kościele. Oblali ołtarz alkoholem
grz/
2016-09-13, 12:11
Dwóch mężczyzn weszło do kościoła przy ul. Garbary w Poznaniu, zaczęli pić alkohol i rozlewać go po ołtarzu. Policja poszukuje teraz mężczyzny, którego przed incydentem zarejestrowały kamery w jednym z osiedlowych sklepów. Funkcjonariusze przypuszczają, że może mieć związek z profanacją w kościele.


Świat
Norwegia: 25 tys. osób "wypisało" się z...

Do zdarzenia doszło 4 września tuż przed mszą świętą w kościele św. Franciszka w Poznaniu. Chwilę wcześniej najprawdopodobniej jeden z mężczyzn kupował alkohol w sklepie osiedlowym obok kościoła. Zarejestrowała go kamera. Mężczyzna jest krępej budowy ciała, ma jasne, krótkie włosy i charakterystyczne zakola.


Policja w Poznaniu prosi o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają mężczyznę ze zdjęcia lub posiadają informację o tym profanacji w kościele.


polsatnews.pl

..

Bez watpienia opetani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:39, 03 Paź 2016    Temat postu:

Opetani dostali szalu.
Rekordy bestialstwa bije złonet:
51 minut temu | PAP
Ogólnopolski strajk kobiet wobec zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji
Popularne
"Czarny poniedziałek". Protest kobiet przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych
Kraj
| 23 minuty temu
ważne
Dziś czarny poniedziałek. W Lubuskiem protestują w kilku miastach
Lubuskie
| 56 minut temu
Autor: Robert Kowalik
ważne
Czarny Protest w Opolu. Strajkują od samego rana
Opole
| dzisiaj 09:49
Autor: Joanna Matlak
ważne
"Czarny poniedziałek". Kobiety z Krakowa będą protestować
Kraków
| dzisiaj 09:30
Autor: Dawid Serafin
Wideo
popularne
Onet24: kobiety przeciwko zaostrzeniu przepisów ws. aborcji
Kraj
| dzisiaj 09:25
ważne
Sylwia Chutnik: w piekle jest specjalne miejsce dla kobiet, które nie pomagają innym kobietom
Tylko w Onecie
| dzisiaj 09:03
Autor: Emilia Padoł
ważne
"Czarny poniedziałek" w Polsce. Zobacz, gdzie szykują się protesty
Kraj
| dzisiaj 09:02
Autor: Konrad Kruszewski,Sebastian Białach,Piotr Halicki,Dawid Serafin,Magdalena Gałczyńska,Marta Glanc,Robert Kowalik,Łukasz Razowski,Piotr Olejarczyk,Paweł Pawlik,Alicja Wirwicka,Tomasz Pajączek,Mikołaj Podolski,Joanna Matlak,Piotr Rogoziński

Przyłączasz się do protestu kobiet? Zadzwoń do swojego posła

...

To nie jest informowanie TO JEST JUZ ORGANIZACJA ZŁA.
Ale zwyrodnialcy. Dobrze ze sie z nimi rozstalem. A dla podniety galeria:

Galeria
Bomby beczkowe spadły na szpital w Aleppo
Świat

...

Rozerwane dzieci To jest To!

Z kolei tvn24 wrzeszczy na mnie wołami:

Ściana furii pod siedzibą PiS. "Ta ustawa nie przejdzie, PiS nie przejdzie"

Czarny poniedziałek. "Tu nie ma konfliktu świat kobiet - świat mężczyzn"
20
Czy ta akcja ma sens? czytaj dalej »
Prawo, która zwiąże ręce medykom. "Nie będę ryzykował, żaden z lekarzy nie będzie" "Poziom bestialstwa, którego nie powinna znosić żadna istota ludzka"

...

Psychole.

Polsatnews podnieca sie zdjeciami:

"Czarny poniedziałek" - wasze zdjęcia

Kraj
dzisiaj, 10:25
Przeciw "szaleńczym pomysłom zaostrzenia przepisów"....

Partie i stowarzyszenia lewicowe, które chcą zorganizowania referendum ws. aborcji zebrały pod wnioskiem o jego...

Kraj
dzisiaj, 08:56
Bez kobiet w pracy i na uczelni. Zamknięte sklepy i...

Ogólnopolski strajk kobiet jest wyrazem sprzeciwu wobec zaostrzenia przepisów dot. aborcji. Jego uczestniczki...

..

Wprawdzie jest tez

Kraj
dzisiaj, 09:19
Zawisza: Kaczyński wystraszył się, a Schetyna oszukał...

- Nazywają to nowym kompromisem, co jest szczytem bezczelności - tak o przygotowywanym przez senatorów PiS...

...

Ale jedno na trzy. Poza tym co innego Zawisza a co innego protest ,,kobiet". Zdecydowanie nie dla mnie towarzystwo.

wp.pl nawet nie tak zle. Nie widac opetania ale tez zaden cud:

Ten wpis Terlikowskiego oburzył internautów. Dziennikarz atakuje uczestników "Czarnego Protestu"
• Tomasz Terlikowski umieścił na Facebooku

Witold Waszczykowski o "czarnym proteście": niech się bawią
• Szef MSZ ws. debaty o sytuacji kobiet w

"Czarny protest" polskich kobiet
Trwa ogólnopolski strajk kobiet. Społeczna

I niepotrzebny przedruk bredni z Rzpy:

PiS w aborcyjnej pułapce
W środku sporu o przerywanie ciąży partia rządząca

...

Ale trzeba przyznac ze tu sie nie podniecaja.

interia tez spokojniej:

ART. SPONS.
CETA W CIENIU ABORCJI
POLSKA
"CZARNY PONIEDZIAŁEK" W WARSZAWIE
KRAJ
LEWICA ZBIERA PODPISY. CHCĄ W POLSCE REFERENDUM WS.
ABORCJI
POLSKA
"CZARNY PONIEDZIAŁEK". NA ULICACH PROTESTY, W
KOŚCIOŁACH MODLITWY

..

Znalezli tez o Kosciele cos ale przynajmniej nie wywalili na czolo ,,tematu dnia".

tvp info

Czarny protest kontra biały. Kobiety zastrajkują, Kościół wzywa do modlitwy

Akcja miała swój początek w internecie.

...

Tu tez ,,kobiety" ale przynajmniej poinformowali ze nie tylko czarni satanisci szaleja ale ze jest jakis dobry bialy.

rmffm

#Czarny protest. Kobiety strajkują przeciwko ustawie aborcyjnej i nie przychodzą do pracy

Witold Waszczykowski o "czarnym proteście" kobiet: Niech się bawią!

...

Tu jak na media brak ekscytacji wlasciwe proporcje ale tez nieudolnie. ,,Protest kobiet" jesli to oficjalna nazwa ma byc w nawiasie. Bo inaczej wynika z niego ze kobiety w Polsce 19 milionow nie przyszly do pracy tylko tutaj. Co jest brednia. I klamstwem. Trudno zatem uznac to za informacje.

I na koniec jadro ciemnosci. Samo zlo.
Agora.sa

Takiej akcji jeszcze nie było. trwa #czarnyprotest
Tysiące Polek, zainspirowanych islandzkim sukcesem, protestują dziś przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego

NA ŻYWO
"Rząd nie ciąża. Usunąć go można!" Protestujące kobiety pod siedzibą PiS-u

Waszczykowski kpi z protestu kobiet. Prowadzący zdumiony: "Pana zdaniem to zabawa?"

NOWE Dziś Polki nie poszły do pracy. Dlaczego zdecydowały się na taki krok? Zapytaliśmy
Miłe zdziwienie przy kasie teatru. Michał Żebrowski zastąpił dziś pracownice
Zakaz aborcji i medale na paraolimpiadzie? Europoseł PiS odleciał
NOWE Gessler przyłącza się do protestu kobiet. Jej
córka zmarła 2 tygodnie po porodzie
Niezręczne sytuacje w "Rolnik szuka żony". Łucja: "Spadaj nienawidzę cię"
NOWE Wiesz, z którego kraju pochodzi Heineken? Z
innymi markami nie pójdzie ci tak łatwo. Średnia tylko 8/12 [QUIZ]
TYLKO U NAS Mężczyźni zapamiętali ten dzień jako
"Długi Piątek". Wszystko się zmieniło
Najnowsze
Waszczykowski kpi z protestu kobiet. Prowadzący zdumiony: Pana zdaniem to zabawa?
Rząd nie ciąża. Usunąć go można! Protestujące kobiety pod siedzibą PiS-u

...

Itd juz nawet mi sie nie chce tego podkreslac. JEST WOŁAMI TOPORNIE NA GORZE! Widzimy ze maly samo zlo. Tu juz nawet nie sila sie na udawanie obiektywizmu tylko topornie mlotem propagandy w łeb. Siarka i pieklo. Zli ludzie po prostu. Ludzie zlej woli. Z nimi juz nawet sie nie dyskutuje bo nie ma o czym.

...

Klamstwo oszustwo. Przedstawianie grupki psycholi jako wszystkich kobiet. To juz domaga sie kary, Mediole nie informuja A ORGANIZUJA! Opetani miotaja sie jak szaleni. Jak sie patrzy z boku na tych psycholi robi sie niedobrze.
Jest rzecza jasna ze szatan pobudza opetanych gdy ,,grozi" jakies dobro. A opetanych jest najwiecej na szczycie. Tam gdzie sie ludzie pchaja. Kasa slawa szklo. Wladza media uczelnie szolbiznes. Tam sa niby te atrakcje. I po trupach tam sie pchaja. Zwyciezaja osobnicy bez zasad moralnych nie majacy skrupulow. Stalinizm nie jest wyjatkiem tylko doprowadzona do skrajnosci regula. Ruscy zawsze do sciany dotra. Darwinowskie pozeranie sie osobnikow iatnieje tylko ze nie prowadzi do doskonalosci ewolucyjnej. Chyba ze dla kogos SSman z Auschwitz jest szczytem ewolucji ktory wygral walke o byt. Nie dla mnie.

Szatan mi psul ten wpis jak mogl. Kilka razy pisalem.

Baal czyli Moloch ktoremu skladali ofiary z dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:44, 04 Paź 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Nowy Dwór Mazowiecki: Na obrzeżach miasta znaleziono dwa ciała
Nowy Dwór Mazowiecki: Na obrzeżach miasta znaleziono dwa ciała

Dzisiaj, 3 października (21:05)

Dramat w Nowym Dworze Mazowieckim. W jednym z domów na obrzeżach miasta znaleziono dwa ciała - 51-letniej kobiety i 50-letniego mężczyzny.
Zdj. ilustracyjne
/Archiwum RMF FM

Według wstępnych ustaleń policji i prokuratury mężczyzna zamordował kobietę, a potem popełnił samobójstwo - powiesił się. Wszystko wskazuje na to, że oboje żyli od pewnego czasu w związku. Jak ustalił nasz reporter, ciała w domu odkryli rodzice mężczyzny. Kilka godzin wcześniej wysłał do nich SMS-a, że ma wszystkiego dosyć. To ich zaniepokoiło.

Dla śledczych wiadomość wysłana przez 50-latka to sugestia, ze prawdopodobnie doszło do morderstwa. Policja zabezpiecza ślady na miejscu i przesłuchuje świadków - miedzy innymi rodziców sprawcy. Dokładne przyczyny śmierci kobiety ustali sekcja zwłok.

(mal)
Mariusz Piekarski

...

,,Wspaniale" podsumowanie dzisiejszego dnia akcji medialnej ,,czarny poniedzialek". Istotnie koszmarny dzien... Tych dziadow nalezy pozamykac zeby juz wiecej takich dni nie bylo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:40, 04 Paź 2016    Temat postu:

Czarny protest? Kobiety się wkurzyły

Dzisiaj, 4 października (11:13)

"Wczorajszy protest był zrozumiały, uzasadniony i budujący w swoim przebiegu. Jego spontaniczność i rozmach zaskoczyły wszystkich" - mówiła politolog i filozof dr hab. Irena Pańków w porannej rozmowie w RMF Classic. Gość Tomasza Skorego w "Daniu do myślenia" komentowała wczorajsze demonstracje kobiet w całym kraju i analizowała rolę kobiet w ostatnich latach w polskim życiu społeczno - politycznym. "Od lat 90. przez kolejne dekady kobiety raczej zasiedziały się w dołkach i nie zrozumiały swojej sytuacji. Myślę, że tym razem kobiety się wkurzyły i poszły zademonstrować" - mówiła o "czarnym proteście" dr hab. Pańków, wykładowczyni Collegium Civitas.

...

Czemu ma sluzyc naglasnianie idiotki z tytulem prof? Rozmowa z takim czyms w tonie powaznym sugeruje ze to cos mowi madre rzeczy. Tymczasem dla kogos dla kogo nauka jest czyms normalnym ten belkot budzi odruch wymiotny. Nauka to dochodzenie do prawdy poprzez precyzyjne badania. Gdy slysze kretynke bredzaca o ,,kobietach" jak feministyczne tłuki to sie niedobrze robi. Wole gadac z kobieta na targu. Ona jest madra i trzyma sie rzeczywistosci. Tępota tej kobiety powala. Pieprzyc ogolnie nieprecyzyjnie klamliwie. CO TO KOBIETA ROBI NA UCZELNI! NIE MA POJECIA O NAUCE!
TU JEST WAZNE KAZDE SLOWO. A TA MIELE OZOREM BEZ LADU I SKLADU!
Jakie kobiety? Nowackaz Nowicka jako ,,kobiety" to ktos inny niz Nowacka z Nowicka jako KOD? Prymitywna szopka. KOD raz chodzi jako KOD drugi raz jako ,,kobiety" trzeci raz jako ,,zawody medyczne". Ci sami rozrabiaja. Opetani. I TUTAJ PONURA ROLE OGRYWAJA MĘTY MEDIALNE PRZEDSTAWIAJACE KOLEJNE PRZEBRANIA TYCH SAMYCH JAKO JAKIES NOWOSCI! OHYDNE CUCHNACE MEDIALNE PASKUDZTWO!
Nprawde nie ma madrych ludzi?

Cioly z Polsatniusu chcialy zdjecia ,,czarne". TO MACIE! WASZE DZIELO! CIEDZYCIE SIE?
Mord dla kasy. Dziecko za pieniadz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:37, 05 Paź 2016    Temat postu:

Zamieszki po czarnym proteście w Poznaniu. "Ranni policjanci, są zatrzymania"

Wczoraj, 4 października (13:29)

5 policjantów rannych, 3 osoby zatrzymane - to bilans wczorajszego starcia policji z anarchistami w Poznaniu po proteście kobiet. Te dane przedstawił komendant główny policji, Jarosław Szymczyk. Zatrzymanym osobom przedstawiono zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjanta.
Czarny protest w Poznaniu
/Jakub Kaczmarczyk /PAP


Zatrzymani to dwaj młodzi mężczyźni i kobieta, którzy zachowywali się najbardziej agresywnie. Są oni dobrze znani poznańskiej policji.

Jak tłumaczył Szymczyk, że po zakończeniu czarnego protestu w Poznaniu grupa 17 osób na ul. św. Marcin zaatakowała pododdział policji, który zabezpieczał ten rejon. Według relacji komendanta, były to osoby zamaskowane, w kominiarkach, które obrzuciły policjantów kamieniami, butelkami i zapalonymi racami. W wyniku tego - jak zaznaczył - bezpodstawnego ataku pięciu policjantów zostało rannych. Mają obrażenia twarzy, poparzenia szyi i klatki piersiowej oraz potłuczenia.

Wszystkich udało się obezwładnić i doprowadzić do radiowozów.

W trakcie tego doprowadzania doszło do próby odbicia osób zatrzymanych i tylko w tym momencie i tylko ten jeden raz policjanci użyli środka przymusu bezpośredniego w postaci gazu pieprzowego, aby uniemożliwić uwolnienie osób zatrzymanych - mówił Szymczyk.

Komendant główny dodał, że trwa analiza zapisu z policyjnych kamer. Zapowiedział też dalsze zatrzymania.

Nie ma zgody i przyzwolenia, aby atakować policjantów stojących na straży prawa. Oskarżenia o brutalność policji są bezpodstawne - podkreślił Szymczyk.

(abs)
Krzysztof Zasada
RMF FM/PAP

...

Widzicie jaka zadze mordu wzbudzili opetani. To jest satanizm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:54, 06 Paź 2016    Temat postu:

Komisja sprawiedliwości i praw człowieka zarekomendowała posłom odrzucenie obywatelskiego projektu komitetu "Stop aborcji". Projekt zakłada całkowity zakaz usuwania ciąży i karanie za przerywanie aborcji. W środę na popołudniowym posiedzeniu wniosek o odrzucenie projektu złożyli: Witold Czarnecki (PiS) oraz posłowie PO. Komisja wniosek przyjęła.

...

Na pewno prezes dzwonil.
Jakis Witold Czarnecki. Kto to jest,

Wczesniej gronada opetanych z Kopacz na czele rzucila sie na stolik komisji wyjac i machajac rekami. PiS sie smiertelnie przerazil. Bo to sa straszni tchorze.

Widzimy jak szatan miota opetanymi aby wystraszyc. Oczywiscie nie jest powod aby zaniechac dobra, Zawsze jak chce dobrze to szatan cos takiego robi. To jak opetany wyje i macha to mam czynic zlo? Musial bym byc debilem. Szatan jest jak pies szczekajacy. Psy szczekaja a my idziemy dalej.
Po prostu przyjac ten projekt i zakonczyc sprawe. Przestana sie szarpac gdy zobacza ze juz nic nie wskoraja. Trzeba bylo zrobic to rok temu i szybko. Zabite przez ten rok dzieci ida na wasze sumienie. To nie wy ustalacie prawo. To Bóg je ustanowil. Wy tylko macie szanse uratowac dusze ktore jak widze tracicie. A jak wiecie szybko sie odchodzi z tego Swiata a jeszcze szybciej z Sejmu. A WINA ZOSTAJE NA SUMIENIU!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:18, 06 Paź 2016    Temat postu:

Opetani sie miotaja... O tym jest oczywiscie w Ewangelii:

Mk 5, 1-20

Jezus i uczniowie Jego przybyli na drugą stronę jeziora do kraju Gerazeńczyków. Ledwie wysiadł z łodzi, zaraz wyszedł Mu naprzeciw z grobowców człowiek opętany przez ducha nieczystego. Mieszkał on stale w grobowcach i nikt już nawet łańcuchem nie mógł go związać. Często bowiem nakładano mu pęta i łańcuchy; ale łańcuchy kruszył, a pęta rozrywał, i nikt nie zdołał go poskromić. Wciąż dniem i nocą w grobowcach i po górach krzyczał i tłukł się kamieniami. Skoro z daleka ujrzał Jezusa, przybiegł, oddał Mu pokłon i zawołał wniebogłosy: «Czego chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam Cię na Boga, nie dręcz mnie!» Powiedział mu bowiem: «Wyjdź, duchu nieczysty, z tego człowieka». I zapytał go: «Jak ci na imię?» Odpowiedział Mu: «Na imię mi „Legion”, bo nas jest wielu». I zaczął prosić Go usilnie, żeby ich nie wyganiał z tej okolicy. A pasła się tam na górze wielka trzoda świń. Prosiły Go więc złe duchy: «Poślij nas w świnie, żebyśmy mogli w nie wejść». I pozwolił im. Tak, wyszedłszy, duchy nieczyste weszły w świnie. A trzoda około dwutysięczna ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora. I potonęły w jeziorze. Pasterze zaś uciekli i rozpowiedzieli o tym w mieście i po osiedlach. A ludzie wyszli zobaczyć, co się stało. Gdy przyszli do Jezusa, ujrzeli opętanego, który miał w sobie „legion”, jak siedział ubrany i przy zdrowych zmysłach. Strach ich ogarnął. A ci, którzy widzieli, opowiedzieli im, co się stało z opętanym, a także o świniach. Wtedy zaczęli Go prosić, żeby odszedł z ich granic. Gdy wsiadał do łodzi, prosił Go opętany, żeby mógł przy Nim zostać. Ale nie zgodził się na to, tylko rzekł do niego: «Wracaj do domu, do swoich, i opowiedz im wszystko, co Pan ci uczynił i jak ulitował się nad tobą». Poszedł więc i zaczął rozgłaszać w Dekapolu wszystko, co Jezus mu uczynił, a wszyscy się dziwili.

...

Demony chcialy wystraszyc Jezusa zeby przestal czynic dobro. Opetany wyjacy wymachyjacy rekami rozrywal łańcuchy. To jest teatr szatana i to obserwujemy w mediach. Bo tam mnostwo opetanych.
Ale Jezus oczywiscie sie nie przestraszyl a wrecz wypedzil demony w swinie. A SWINIA TO BYLO COS NAJGORSZEGO! Nie macie pojecia jak pogardzanego.
To wzor dla nas. Ile nalezy dbac o szatana. Trzeba czynic dobro. Glosujecie nad wasza dusza nie moja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:56, 06 Paź 2016    Temat postu:

Odrzucili ochrone zycia...
Pokazaliscie co jestescie warci.
Wy media wszyscy ci prawnicy ,, naukowcy" . Jak JA SIE WAMI BRZYDZE!
Gorsi niz łajno.

Kazdy moze sobie wybrac pieklo po smierci jednak coz to za ,,wybor".

Nagrod im. Assada dla was.
Pozrawiam polskich patlamentarzystow. Dobra robota. Ja tez popieram prawo dzieci do gwaltownej smierci. W nagrode traficie po smierci tam gdzie ja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 3 z 35

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy