Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:54, 20 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Pijany Polak wjechał w dom w Holandii. „Żadnej policji, zapłacę ci 1500 euro”
Dodano: wczoraj 16:48
22-letni pijany Polak wjechał VW Transporterem w jeden z domów na terenie ośrodka wypoczynkowego Parc Patersven w holenderskim Wernhout. 57-letniej Mirandzie van Glist, która przebywała wówczas w środku, na szczęście nic się nie stało.
Galeria:
Pijany Polak wjechał w dom w Holandii
Do zdarzenia doszło w niedzielę 18 lutego w nocy. – Oglądałam telewizję. Chciałam spokojnie napić się wina, kiedy to się stało. Wyglądało to jak burza z piorunami. Nagle na środku mojego salonu pojawił się bus – opowiada kobieta. 57-latce nic się nie stało, jednak ubolewa ona nad zniknięciem swojego kota. – Spałam przy kaloryferze pod oknem, przez które bus wjechał do mieszkania. Przeszukałam gruzowisko, ale jej nie znalazłam – dodaje kobieta.
Jak relacjonuje Miranda van Gilst, gdy szukała kota, do jej domu weszło dwóch mężczyzn. Jeden z nich miał krzyczeć: „Żadnej policji, żadnej policji, zapłacę ci 1500 euro”. Wiadomo już, że był to 22-letni kierowca VW Transportera. Mimo próśb mężczyzny, na miejscu zjawiła się policja.
Jak się okazało Polak najpierw zjechał na pobocze i uderzył w słup, potem ostro skręcił, przerwał ogrodzenie, przejechał przez ogród i wjechał w ścianę domu. 22-latek miał 955 mikrogramów alkoholu w litrze krwi. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Jego przesłuchanie nie było od razu możliwe z powodu upojenia alkoholowego.
...
Kolejny z ,,fantazja".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:11, 03 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Szukamy rodziny zastępczej w Polsce dla polskiego chłopca...
27 marca 2018 roku musi się stawić w sądzie w Chelmsfort, na wschód od Londynu, polska rodzina zastępcza, która zechce pomóc zrozpaczonej polskiej matce, w odzyskaniu kontaktu z ukochanym synkiem. Potrzebne są też pieniądze na dobrych adwokatów, więc Patriot24. net uruchamia zbiórkę.
..
Coz to znow za dramat?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:28, 04 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Tragedia w Norwegii. Nie żyje dwóch Polaków potrąconych przez pociąg
04.03.2018 12:05
Dwóch obywateli Polski zostało potrąconych przez pociąg w pobliżu stacji kolejowej Alna w Oslo. Trzeci z nich przeżył, ponieważ nie zdecydował się wejść na tory.
Oslo fot. Wikimedia.Commons
Informację jako pierwsze podały norweskie media. Do wypadku doszło w piątek wieczorem w okolicy stacji kolejowej Alna w stolicy kraju, Oslo.
Trzech mężczyzn chciało przedostać się na drugą stronę trakcji kolejowej. Dwóch z nich, 26- i 33-latek zdecydowali się od razu wejść na tory, trzeci uczestnik incydentu przeżył, ponieważ zdecydował się poczekać.
Z relacji medialnych wynika, że ponoć maszynista innego pociągu, jadącego drugim torem, krzyczał przez okno do Polaków, ostrzegając ich, żeby zeszli z torów, ponieważ zaraz wjedzie w nich rozpędzony tabor.
Śledczy jak na razie badają okoliczności wypadku. Na razie nie wiadomo, dlaczego trójka naszych rodaków znajdowała się w okolicy torów.
...
Glupota znow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:58, 07 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Przeniesieni z Opla w Gliwicach do Niemiec Polacy zakwaterowani w skandalicznych warunkach
Grzegorz UłanGrzegorz Ułan2018-03-07Motoryzacja
Jak czytamy na stronach Biura Poselskiego dr hab. Józefa Brynkusa, który zajął się sprawą polskich pracowników z Gliwic przeniesionych do Niemiec: „Polacy z Opla oddelegowani do pracy w Niemczech zakwaterowani w gorszych warunkach niż syryjscy imigranci”.
O sprawie oddelegowania 250 pracowników Opla w Gliwicach do fabryki w Niemczech pisaliśmy Wam dwa tygodnie temu. To miał być element restrukturyzacji zakładu, polscy pracownicy przeniesieni do fabryki w Niemczech, mieli przez kilka miesięcy zastępować pracowników tymczasowych i wspierać produkcję w tamtejszym zakładzie firmy Opel.
Obiecano im w umowie godziwe warunki pobytu, mieli zostać zakwaterowani w hotelu Acora, ale dwa dni przed wyjazdem dostali wiadomość, że żadnego hotelu nie będzie, a pracownicy zostaną zakwaterowani w mieszkaniach.
Zbigniew Pietras, przewodniczący WZZ „Sierpień 80” w Opel Manufacturing Poland:
Pracownicy oddelegowani do pracy w Niemczech masowo zgłaszają nam swoje uwagi ws zakwaterowania. Warunki mieszkaniowe w wielu przypadkach urągają ludzkiej godności jak wynika z informacji od pracowników i niemieckich związkowców. Zebraliśmy wszystkie informacje i przekazaliśmy dyrekcji gliwickiej fabryki. Wyznaczono spotkanie ze związkami zawodowymi w tej sprawie na przyszły tydzień. Staramy się na bieżąco reagować, ale obowiązują nas procedury, bo decydentem w tej sprawie jest strona dyrekcyjna.
Na miejscu okazało się, że warunki były skandaliczne, wręcz zagrażające zdrowiu przebywających w nich pracowników, pleśń, brudne naczynia, brak mebli, brud i inne niedogodności.
Mam nadzieję, że interwencja posła Kukiz`15 i związków zawodowych odniesie skutek i niemieccy pracodawcy zapewnią wszystkim oddelegowanym Polakom godziwe warunki pracy i zakwaterowania.
...
Znowu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:37, 08 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Berlin. Syn zadźgał ojca Polaka. Ranna matka błagała sąsiadów o pomoc
GŁOSUJ
GŁOSUJ
PODZIEL SIĘ
OPINIE
Tragedia w polsko-niemieckiej rodzinie. 24-latek zaatakował swoich rodziców nożem. Jego ojciec zmarł w karetce. Matka trafiła do szpitala w ciężkim stanie.
Dramat rozegrał się w berlińskiej dzielnicy Spandau. 24-letni David K. pokłócił się z rodzicami. W pewnym momencie chwycił nóż i zadał swojemu ojcu ponad 30 ciosów nożem. Następnie zaatakował matkę.
Kobiecie udało się wydostać na klatkę budynku. - Waliła w drzwi i krzyczała o pomoc - powiedział świadek zdarzenia w rozmowie z portalem bz-berlin.de. Sąsiedzi zawiadomili policję. Mężczyzna zmarł w karetce. Kobieta jest w szpitalu. Jej stan jest ciężki.
Syn pary zabarykadował się w mieszkaniu. Drzwi mieszkania rozcięła specjalna jednostka policji. 24-latka aresztowano i przewieziono do szpitala psychiatrycznego.
Jak podaje portal bild.de, syn polsko-niemieckiej pary był uzależniony od alkoholu i narkotyków. Najprawdopodobniej pokłócił się z rodzicami o pieniądze.
Jego rodzice wyemigrowali z Polski 32 lata temu.
...
O matko! Horror!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:23, 12 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Zniszczono groby polskich bohaterów wojennych w Anglii
Wandale zniszczyli nagrobki na jednym z brytyjskich cmentarzu. Zdewastowane zostały m.in. groby polskich bohaterów wojennych, którzy walczyli przeciwko nazistom.
...
Niestety znowu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:43, 12 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
To jednak nie wandale zniszczyli groby polskich bohaterów wojennych.
Polskie groby na cmentarzu w brytyjskiej miejscowości Blockley w hrabstwie Gloucestershire zostały zniszczone przez wiatr i spadające drzewa, nie był to akt wandalizmu - przekazała Maria Kwiecień z opiekującej się cmentarzem polskiej grupy "Evesham - Mocni w Panu".
...
Na szczescie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:44, 13 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Dramat Polki - przez błąd brytyjskich lekarzy straciła obie nogi, ramię i palce
13.03.2018Wielka BrytaniaNEWSPolskawiadomości
FacebookTwitterGoogle+WykopPodziel się
Dramat Polki - przez błąd brytyjskich lekarzy straciła obie nogi, ramię i palce
Fot: Fox News Channel
Dla 31-letniej Polki pobyt w angielskim szpitalu skończył się tragicznie. Gdyby Magdalenie Malec postawiono trafną diagnozę, amutacja kilku kończyń nie byłaby konieczna.
Kobieta straciła obie nogi, prawe ramię oraz palce lewej ręki z powodu tego, że lekarze zatrudnieni w Luton nad Dunstable University Hospital nie potrafili prawidłowo zdiagnozować sepsy. "Teraz moje życie, nie jest życiem, tylko wegetacją - walką o życie" - komentuje Malec na łamach serwisu "Women`s Health".
"Przez sześć miesięcy czekałam na operację moich kończyn z śmierdzącymi i gnijącymi rękoma i nogami" - czytamy dalej. "Nic nie przywróci mi tego, co straciłam. Nigdy już nie pomaluje sobie paznokci, nigdy nie upnę w kucyk włosów mojej córce. I nigdy nie zaufam lekarzom. Jestem teraz bardzo sceptycznie nastawiona wobec wszystkich diagnoz, jakie stawiają."
Irlandzki sąd wstrzymał ekstradycję Polaka - powodem "łamanie demokracji" przez PiS
Historia Magdaleny zaczyna się w grudniu 2014 roku, gdy dowiaduje się, że jest w ciąży. Niestety, w kilka tygodni później poroniła. W związku z tym, że kobieta mocno krwawiła i odczuwała potworne bóle żołądka zgłosiła się do szpitala. Lekarze odesłali ją jednak z kwitkiem, udzielając jedynie porady, aby zażywała leki przeciwbólowe i tabletki przeciwnowotworowe. Jak się później okazało Malec doświadczyła ciąży pozamacicznej. Ale to był jedynie początek jej problemów...
Kiedy Polka mieszkająca w Luton (hrabstwo Bedfordshire) wreszcie doszła do siebie okazało się, że cierpi na rozległe niedokrwienie swoich kończyn, które bardzo szybko zostały zainfekowane gangreną. Sytuacja zaczęła się robić dramatyczna, bo tkanki kobiety zaczęły umierać. Jak się później okazało za wszystkim stała sepsa, której lekarzom ze szpitala Luton and Dunstable University Hospital nie udało się odpowiednio zdiagnozować.
Theresa May stawia Putinowi ultimatum w sprawie otrutego szpiega! Rosja ma 24 godziny na odpowiedź!
Kobieta kolejne sześć miesięcy czekała na operację. Okazało się również, że konieczna był przeszczep nerki. W tym czasie musiała trzy razy w tygodniu pojawiać się w szpitalu celem wykonania dializ. Każda sesja trwała po cztery godziny. Życie kobiety zamieniło się w koszmar, a jej związek z ówczesnym partnerem rozpadł się.
Władze szpitala Luton nad Dunstable University Hospital przeprosili za pomyłkę medyczną, której mogli całkowicie uniknąć. Magdalena Malec zamierza jednak dochodzić swoich praw w sądzie.
...
Koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:10, 14 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
30-letni Polak zastrzelony w Norwegii
Ciężko ranny Polak został znaleziony w garażu, w bloku w Oslo. Przewieziono go do szpitala, gdzie nie udało się go odratować. Mężczyzna zmarł.
...
Znowu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:56, 22 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Dramat dziennikarki. W hotelu zgwałcił ją sprzątacz
Anna Karabasz wyjechała służbowo na Seszele, gdzie wynajęto dla niej osobną willę w 5-gwiazdkowym ośrodku wypoczynkowym. W nocy do domku dziennikarki włamał się zatrudniony w placówce sprzątacz i ją zgwałcił. Kiedy Anna o wszystkim właścicielowi ośrodka, ten tylko zapytał, czy „było jej dobrze”.
...
Skandal! W 5 gwiazdkowym hotelu! Zamknac ten syf! Polzwierzeta wszedzie. Widzicie ze jednak tylko Polska!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:36, 31 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Polki najczęściej molestowane w Holandii
Polskie migrantki zarobkowe pracujące w Holandii są najbardziej narażone na molestowanie seksualne w miejscu pracy - wynika z badań. Wiele ofiar nie zna swoich praw i naraża się na ryzyko, ze sytuacja się pogorszy. Ze względu na strach i wstyd wiele historii w ogóle nie wychodzi na jaw.
...
Trzeba miec swiadomosc ze takich kobiet to nigdzie nie widzieli a na dodatek jeszcze cos i nego zawsze bardziej pociaga. Zatem sa bardzo zagrozone.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:03, 01 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
SAMOCHODZIE ZNALEZIONO DWA CIAŁA
ŚWIAT Wczoraj, 31 marca (19:17)
Udostępnij
Komentuj (428)
428
W Szwecji w samochodzie z polskimi numerami rejestracyjnymi znaleziono ciała dwóch mężczyzn. Lokalne służby nie ustaliły jeszcze tożsamości tych osób. Nie wiadomo też co było przyczyną ich śmierci.
Po południu policja otrzymała informację o tym, że w samochodzie Volkswagen Golf stojącym na parkingu przy autostradzie E4 niedaleko Jönköping, znajdują się dwaj mężczyźni nie dający znaków życia. Asa Willsund z biura prasowego policji w Jönköping powiedziała Polskiemu Radiu, że pojazd był zarejestrowany w Polsce.
REKLAMA
Policyjni technicy prowadzą oględziny na miejscu. Na razie śledczy nie informują co mogło być przyczyną śmierci dwóch mężczyzn. Ich ciała zostały przewiezione do zakładu medycyny sądowej.
...
Matko co tam znowu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:02, 02 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Ciało Polaka znalezione w jeziorze w Holandii. Prawdopodobnie został...
Ciało 32-letniego Polaka Marcina Nausa zostało znalezione w jeziorze w Holandii. Miejscowa policja podejrzewa, że mógł paść ofiarą morderstwa i apeluje do wszystkich, którzy mogą mieć informacje na jego temat, o kontakt. Ostatni raz widziano go 30 stycznia tego roku.
..
Niestety...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:11, 03 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Holendrzy mają dość Polaków. "Wejdzie ograniczenie na liczbę 'polskich' domów"
Cztery gminy w Holandii chcą zakazać niekontrolowanego napływu pracowników z Polski, "by utrzymać standard życia".
...
Wola islamistow?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:18, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Tajemnicza śmierć Polki we Włoszech. Jej nagie zwłoki leżały przed hotelem
Nie żyje Magdalena J., 39-letnia Polka. Spadła z piątego piętra hotelu w mieście Olbia we Włoszech. Od połowy marca wynajmowała apartament z partnerem Marco M. W sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi.
...
Szok!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:06, 08 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Nastolatek zamordował bezdomnego Polaka w Irlandii Północnej
W Irlandii Północnej doszło do morderstwa. Ciało 36 letniego Piotra K., bezdomnego pochodzącego z Polski, zostało odnalezione w jednym z opuszczonych budynków w mieście Maghera. Policja zatrzymała podejrzanego w sprawie 19 latka. Młody mężczyzna przebywa w areszcie. Mieszkańcy są wstrząśnięci.
...
Znow horror.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:01, 13 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Włochy: Polska turystka oskarża rodaków o zbiorowy gwałt - Polsat News
Polska turystka, przebywająca na urlopie w górach w Lombardii we Włoszech, zawiadomiła policję, że została zgwałcona przez grupę Polaków po wieczorze spędzonym w lokalu w miejscowości Livigno - podały w piątek włoskie media. Dochodzenie prowadzi policja.
..
Znow tragedia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:07, 15 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
List od Czytelnika: „Pracownicy są nękani i zastraszani do tego stopnia, że po prostu boimy się odzywać”
06.04.2018Wielka Brytaniawasze sprawy
FacebookTwitterGoogle+WykopPodziel się
List od Czytelnika: „Pracownicy są nękani i zastraszani do tego stopnia, że po prostu boimy się odzywać”
Zakaz rozmów w języku polskim wydawany przez brytyjskich pracodawców na Wyspach jest już niemal normą. Niestety coraz częściej też dochodzi do absurdalnych sytuacji, w których Polacy – gdy nie ma wśród nich innych nacji – muszą komunikować się między sobą także w języku angielskim, a za porozumiewanie się w języku polskim są surowo karani.
Zakaz komunikowania się w języku polskim w pracy jest jak najbardziej zasadny, gdy wśród pracowników znajdują się osoby, które go nie rozumieją. Wtedy już kultura osobista wymaga, aby porozumiewać się w języku zrozumiałym dla wszystkich w danej grupie. Dlatego też brytyjscy pracodawcy wprowadzają nakaz komunikowania się w języku angielskim w firmach, aby nikt nie czuł się wykluczony, ani pominięty w rozmowie oraz aby usprawnić przepływ informacji.
Niestety nakaz ten przybiera też absurdalne wymiary, gdy pracodawcy lub menadżerowie wymagają od swoich pracowników przestrzegania go także na przerwach lub wtedy, gdy w grupie komunikujących się osób nie ma innych nacji. Przykład wyjątkowo restrykcyjnego przestrzegania tego nakazu w jednej z firm w Blackpool opisał nasz czytelnik w liście nadesłanym do redakcji. Niestety sytuacja jest o tyle poważna, że Polacy nawet boją się odezwać w swoim języku ojczystym, aby nie stracić pracy.
Pracowniczka linii Wizzair obraziła Polkę na lotnisku w Liverpoolu: „Fucking Polish people”
Poniżej publikujemy treść nadesłanego listu:
„Mieszkam od roku w Blackpool w hrabstwie Lancashire, ogółem od 6 lat mieszkam w Anglii. Od jakiegoś czasu pracuję w firmie SPS w Blackpool. W naszej fabryce od kilku dobrych lat obowiązuje zakaz posługiwania się językiem polskim w naszej społeczności, wyłączając tylko miejsce kantyny. Pracuję na jednym z działów fabryki i to tutaj sytuacje, do których dochodzi, są już na tyle poważne, że można by było podpiąć je pod paragraf o dyskryminację i rasizm.
Przede wszystkim chodzi o jednego z menadżerów mojego działu, który nadmiernie wykorzystuje ten fakt i często przekracza swoje kompetencje. Na każdym jego kroku musimy uważać, czy nie znajduje się w pobliżu. Pracownicy są nękani i zastraszani do tego stopnia, że po prostu boimy się odzywać, ze względu na to że każdy z nas wie, jakie są tego konsekwencje.
List od Czytelniczki: Polscy pracownicy dostali zakaz mówienia po polsku w zakładzie pracy w Nottingham!
Przytoczę wam krótką historię na temat pewnej osoby, która jakiś czas temu pracowała tutaj z agencji pracy na jednym z działów fabryki, i krótko mówiąc jakiś czas później została zwolniona za rozmowy po polsku. (Ta osoba może to potwierdzić).
Wróćmy do wyżej wymienionego menadżera, który to dość często chodzi i nam o tym zakazie przypomina w sposób wręcz upokarzający dla nas i nieadekwatny do jego stanowiska. W fabryce pracują nie tylko Polacy, ale i inne nacje, i gdy tylko pracujemy w mieszanym składzie, to nasza komunikacja odbywa się po angielsku, wiadomo żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony i urażony.
Dlaczego więc, jak tylko jesteśmy sami, zabrania nam się komunikacji w naszym ojczystym języku? I tutaj też chciałbym udać się do was po pomoc. Zdecydowałem się na ten krok, gdyż uznaję, że tak nie może być i trzeba to zmienić, to jest pogwałcenie naszych praw i godności.
Dobrze rozumiem, jakie mogą być konsekwencje mojego listu do was, gdy to wyjdzie na jaw, ale chęć i zażenowanie całą sytuacją są ode mnie silniejsze.”
List od Czytelnika: W naszej firmie też wydano zakaz mówienia po polsku – oto, co zrobiliśmy!
...
Nie ma jak Polska.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:24, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Brutalne gangi z Polski grasują przy niemieckich drogach. Policja bezradna
Przestępcy nie mają żadnych skrupułów, gdy okradają tiry. Liczy się dla nich tylko wartościowy towar.
...
Najgorsi tam jada.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:07, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Usłyszeli jak rozmawiamy po polsku. Grupa napastników pobiła Polaka w UK
Polak miał zostać dotkliwie pobity w angielskim Hull przez grupę około 20 mężczyzn za to, że pochodzi z Polski - donosi Hull Daily Mail. Gazeta cytuje świadka, który z trzema znajomymi szedł na przystanek autobusowy rozmawiając po polsku, co według mężczyzny miało być powodem ataku.
..
Znowu agresja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:06, 18 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
20-letni Polak pobity deską z gwoździami. „Bo mówił po polsku”
Banda bezrobotnych chavsów z Hull po raz kolejny napada na Polaków w UK.
...
Znowu?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:39, 19 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Słowacki przewodnik napadł na Polkę przewodniczkę prowadzącą turystów na Gerlach
Pani Klaudia i prowadzone przez nią turystki były na progu skalnym na wysokości ok. 2250 m n.p.m. w zboczach masywu Gerlacha. W tym momencie miał ją zwyzywać znajdujący się w pobliżu słowacki przewodnik. Gdy zrobiła mu zdjęcie mężczyzna próbował wyrwać jej komórkę. Doszło do szarpaniny.
Polka walczy o odzyskanie dziecka w Indonezji.
Polskie 15-miesięczne dziecko zostało porwane w Indonezji. Ojciec chłopca, chory psychicznie Australijczyk, pobił matkę chłopca i zabrał go ze sobą. Kobieta już w przeszłości informowała policję o przemocy.
...
Znow klopoty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:52, 21 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Rasistowski atak na Polaków w Hull - Fakt - wydarzenia ,ogłoszenia dla...
Rasistowski atak na Polaków w Hull . Ofiara wraz z 3 znajomymi Polakami szła do przystanku autobusowego przy Hall Road , kiedy zostali zaatakowani przez grupę mężczyzn .
...
Moze ta nazwa miasta tak ich pobudza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:47, 23 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Wyzysk, wypadki. Największa sieć hipermarketów w Holandii wykorzystuje Polaków
Za niepewną płacę pod dużą presją i w obliczu kar tysiące Polaków segregują artykuły w magazynie Albert Heijn największej sieci hipermarketów w Holandii. A po zakończeniu swojej zmiany są oni wywożeni gdzieś do lasu lub na skraj miasta. -
..
Po co sie tam pchaja?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:46, 24 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Dramat mieszkającej we Francji Polki. Były partner uprowadził jej córki
Ava i Mia to bliźniaczki. 15 lipca skończą cztery lata. Nie wiadomo, gdzie teraz są. Ich ojciec John Patterson zabrał je na święta wielkanocne i wyjechał w nieznane. Zrozpaczona matka nie ma pojęcia, gdzie
Brytyjski ojciec porwał we Francji polskie dzieci. Matka błaga o pomoc.
Policja francuska poszukuje Brytyjczyka, Johna Pattersona, który porwał swoje dzieci Avę i Marię. Zdesperowana mama - Agnieszka Pietrasiewicz apeluje o pomoc i twierdzi, że "chce tylko, by wróciły do domu".
...
Znowu koszmary.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:26, 26 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Holandia: 60 godzin prac społecznych za pobicie Polki. Kobieta zmarła.
Holenderski sąd skazał we wtorek 27-letniego Polaka Ernesta K. na karę 60 godzin prac społecznych. Sprawa dotyczyła śmierci jego 25-letniej partnerki, również pochodzącej z Polski.
...
60 godz prac? Okrucienstwo! Powinni mu tylko pogrozic ojtyty niegrzeczny.
Zachodni sendziole.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:30, 29 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Brytyjczyk do Polaka pijącego piwo: „Przestrzegaj prawa, albo wynoś się stąd!”
„Jesteś w Wielkiej Brytanii i powinieneś przestrzegać zasad, respektuj brytyjskie prawo, albo się stąd wynoś” – powiedział pijany Brytyjczyk do Polaka, który nie pozostał mu dłużny i starał się go uciszyć krótkim „shut up” po czym zaproponował mu wyjście z pociągu i rozwiązanie sprawy na zewnątrz.
...
Pijak uczy prawa Polaka. Trzeba mu bylo zaproponowac eutanzje wzrorem brytyjskiego,, prawa". To kraj bezprawia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:29, 30 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Polski chłopiec zaatakowany w Berlinie. Napastnicy szydzili z jego narodowości.
11-latek z obrażeniami twarzy został przewieziony do szpitala.
...
Co to za napastnicy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:17, 02 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Irlandia: Tajemnicza śmierć Polki - jej ciało znaleziono w lesie
Polka zaginiona w Irlandii nie żyje. Po trzech dniach poszukiwań ciało Natalii Karaczyn zostało odnalezione w lesie. Mężczyzna, który może mieć związek z jej śmiercią został zatrzymany.
...
Znow koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:51, 11 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Polak pobity za oszustwo na londyńskim maratonie
Dziś, 12:158
Polacy
Londyn
Kronika kryminalna
Polak pobity za oszustwo na londyńskim maratonie
Polak udawał, że jest maratończykiem i odebrał niezasłużoną nagrodę. (Fot. London Marathon)
Bezdomny Polak, który został antybohaterem brytyjskich mediów po tym, jak przywłaszczył sobie medal londyńskiego maratończyka, stawił się w sądzie ze złamaną nogą. Twierdzi, że został zaatakowany przez wyrostków, którzy go rozpoznali ze zdjęć w gazetach.
Stanley Skupień pojawił się w czwartek w sądzie z prawą nogą w szynie.
"To się zdarzyło w poniedziałek o 10:00 rano. Chłopaki, którzy grali w piłkę przed pubem w Hounslow, rozpoznali mnie i zaatakowali. Złamali mi nogę w kostce i pobili. Może chcieli, żebym nie mógł już więcej biegać. Wyzywali mnie od Polaków i nazywali oszustem. Po napadzie zgłosiłem się do szpitala, wezwana została również policja, ale myślę, że nikogo nie aresztowali” - relacjonował 38-latek w rozmowie z "The Sun”.
Polak został pobity po tym, jak rozniosła się wiadomość o kradzieży numeru startowego i przywłaszczeniu medalu.
"Skupień, który na co dzień koczuje na lotnisku Heathrow, wdarł się na trasę słynnego maratonu w pobliżu Tower Bridge, czyli w połowie dystansu, który mają do pokonania zawodnicy" - informował dziennik "Metro".
Kilkaset metrów od linii mety zauważył leżący na ziemi numer startowy innego biegacza. Polak przejął cudzy numerek i - jak gdyby nigdy nic - przekroczył linię mety. W nagrodę otrzymał koszulkę i niezwykle cenny dla każdego maratończyka medal.
Z czasem wyszło na jaw, że prawowitym właścicielem numerka był Jake Halliday. 28-latek z Edynburga biegł w celach charytatywnych - dla chorej na raka przyjaciółki zebrał £48 tys. Niestety, przez brak numeru startowego został zdyskwalifikowany.
Czy Polak żałuje tego, co zrobił? "Czuję się źle z powodu Jake'a. Ale i tak zostałby zdyskwalifikowany. Ukończenie biegu było spełnieniem moich marzeń. Miałem łzy w oczach, cały czas całowałem medal. To był najpiękniejszy moment w moim życiu. Zasłużyłem na ten medal" - uważa Skupień, cytowany przez media.
Teraz Polak, nazwany w mediach społecznościowych "Forestem Trampem”, twierdzi, że incydent zmobilizował go do "cięższego trenowania, tak by w przyszłym roku zdołał przebiec cały maraton jako prawdziwy zawodnik”.
Wczoraj sąd nałożył na Skupienia zakaz pojawiania się w okolicach lotniska Heathrow.
Były budowlaniec, który mieszka w Wielkiej Brytanii od 12 lat, został dodatkowo w ubiegłym tygodniu przyłapany na przywłaszczeniu sobie cudzej łodzi mieszkalnej. Właściciel, Lawrence O'Connor – aktor i reżyser teatralny – odnalazł łódkę kilkanaście kilometrów dalej. Skupień przemalowywał ją właśnie na czarno, ubrany w jego odzież. O’Connor zgłosił sprawę na policję.
Daily Mail / Aneta
.
Kraj bandycki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|