Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:33, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Żona obalonego prezydenta Egiptu po raz pierwszy wystąpiła publicznie
Żona prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego, Nagla Mahmud po raz pierwszy od jego odsunięcia od władzy 3 lipca pokazała się publicznie, zwracając się do tysięcy zwolenników męża i obiecując, że jego obóz polityczny zwycięży.
- Bóg da, że on (Mursi) wróci! - powiedziała Mahmud do tłumu zebranego w Kairze.
- Odnosimy zwycięstwo - zapewniała żona byłego prezydenta, podkreślając z mocą, że "Egipt jest państwem islamskim".
Zwolennicy Mursiego organizują od jego obalenia siedzące protesty, dwa największe z nich odbywają się przed kairskim meczetem Rabaa al-Adawija i uniwersytetem Al-Nahda.
Tymczasowy rząd Egiptu zapowiedział w środę po raz kolejny, że rozproszy tłum, który gromadzi się w tych miejscach.
Mimo to dzisiaj, na zakończenie ramadanu, w święto Id al-Fitr tysiące islamistów domagających się powrotu Mursiego manifestowały w Kairze, Aleksandrii i na południu kraju w Kinie.
Mohammed Mursi, pierwszy prezydent Egiptu wyłoniony w demokratycznych wyborach, został 3 lipca pozbawiony władzy przez wojsko. Od tego czasu w kraju wciąż dochodzi do niepokojów, a starcia islamistów z siłami bezpieczeństwa pociągnęły za sobą śmierć około 300 osób.
Wysłannicy Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich próbowali doprowadzić do rozładowania kryzysu i zapobiec w ten sposób dalszemu przelewowi krwi. Cały ten "balet dyplomatyczny" - jak pisze AFP - nie doprowadził do kompromisu. W środę, po fiasku rozmów, z Egiptu powrócili specjalny wysłannik UE ds. południowego regionu Morza Śródziemnego Bernardino Leon i zastępca sekretarza stanu USA Bill Burns.
Tymczasowy premier Egiptu Hazim el-Biblawi ostrzegł wczoraj, że rząd nie cofnie się przed rozbiciem dwóch protestów siedzących organizowanych przez zwolenników Mursiego w Kairze. Dodał, że cierpliwość rządzących niemal się wyczerpała.
>>>>
Wolnosc zwyciezy w Egipcie . Tak mowi Biblia a to jest nieodwolane . Bo slowo Boga jest ostateczne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:06, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
"NYT": nieustępliwość armii Egiptu może tylko pogorszyć sytuację
Sytuacja w Egipcie może ulec pogorszeniu, jeśli armia będzie obstawać przy radykalnych działaniach. Dlatego też Zachód musi być przygotowany na stanowcze działania wobec wojskowych, jeśli znów dojdzie do rozlewu krwi - ocenia "New York Times".
Nowojorski dziennik przypomina w komentarzu redakcyjnym, że egipskie wojsko przestało próbować osiągnąć kompromis z obozem obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego, a w zamian zapowiedziało rozproszenie siłą demonstracji jego zwolenników w Kairze. W politycznej zawierusze, która nastała wraz z odsunięciem Mursiego od władzy zginęło już blisko 300 osób, a tymczasowy rząd wyznaczony przez wojskowych więzi Mursiego w nieznanym miejscu i rozprawił się z Bractwem Muzułmańskim.
Egipscy wojskowi nie odpowiedzieli na wysiłki negocjacyjne USA i UE mimo ostrzeżeń, że ich nieustępliwość może pozbawić ich kraj amerykańskiej pomocy zagranicznej wartej 1,5 mld dolarów.
"Trudno zrozumieć, dlaczego armia, która postrzega siebie jako opiekuna narodu, myśli, że represjonowanie Bractwa Muzułmańskiego pomoże krajowi" - zauważa "NYT", dodając: "Egipt utrzymuje się na powierzchni dzięki darowiznom od państw Zatoki Perskiej, choć powinien odbudowywać silną gospodarkę, która da obywatelom stanowiska pracy, mieszkania i wykształcenie. Turystyka i zagraniczne inwestycje nigdy nie odbiją się od dna, jeśli przemoc i chaos będą się utrzymywać".
"NYT" podkreśla, że mimo dotychczasowych doświadczeń Egiptu proces demokratyczny to "jedyny sposób na osiągnięcie trwałej stabilności".
"USA muszą w dalszym ciągu domagać się politycznego rozwiązania w Egipcie, a wraz z Europą i światem arabskim muszą być przygotowane na potępienie armii i rozważenia bardziej stanowczych działań, jeśli dojdzie do ponownego rozlewu krwi" - konkluduje "New York Times".
>>>>
No prosze ! Nawet komunistyczna prasa USA mowi ze z rezimem trzeba twardo . JAK REGAN w latach 80 tych !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:20, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: starcia pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami Mursiego
Dziesiątki tysięcy zwolenników Mohammeda Mursiego, odsuniętego przez armię od władzy prezydenta Egiptu, demonstrowało w piątek domagając się jego powrotu do władzy. W Fajum, na południe od Kairu, starli się zwolennicy i przeciwnicy Mursiego.
W zajściach tych rannych zostało kilkadziesiąt osób - podała agencja prasowa MENA. Siły bezpieczeństwa użyły w Fajum gazu łzawiącego.
Do starć między zwolennikami i przeciwnikami Mursiego oraz siłami bezpieczeństwa doszło także w co najmniej dwóch innych miejscowościach w Egipcie.
Protesty i napięcia nie ustają od 3 lipca, gdy armia odsunęła Mursiego od władzy. Rząd Egiptu ostrzegł w środę, że po upływie w tym tygodniu miesiąca postu - ramadanu, nie cofnie się przed rozbiciem dwóch protestów siedzących, zorganizowanych w Kairze przez zwolenników Mursiego.
>>>>
Popieramy protesty ale POKOJOWE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:51, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: Ban Ki Mun apeluje o pojednanie
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zaapelował w piątek, z okazji święta muzułmańskiego Id al- Fitr, obchodzonego na końcu ramadanu - miesiąca postu, o pojednanie narodowe w Egipcie i powstrzymanie się od aktów przemocy.
Ban Ki Mun "jest bardzo zaniepokojony utrzymywaniem się impasu politycznego w Egipcie" i wyraził po raz kolejny "gotowość wsparcia rozwiązań realizujących aspiracje narodu egipskiego" - oświadczył rzecznik sekretarza generalnego Martin Nesirky.
Ban Ki Mun zaapelował do stron konfliktu, zarówno do władz jak i do manifestantów na ulicach, do powstrzymania się od prowokacji i do rozpoczęcia "procesu politycznego opartego na pojednaniu".
Tymczasem w piątek doszło na ulicach Kairu do nowych demonstracji. Dziesiątki tysięcy zwolenników Mohammeda Mursiego, odsuniętego przez armię od władzy prezydenta Egiptu, demonstrowało domagając się jego powrotu. W Fajum, na południe od Kairu, starli się zwolennicy i przeciwnicy Mursiego. W zajściach rannych zostało kilkadziesiąt osób. Siły bezpieczeństwa użyły w Fajum gazu łzawiącego.
Protesty i napięcia nie ustają od 3 lipca, kiedy armia obaliła Mursiego.
...
Pojednanie tak ale tylko oparte na prawdzie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:55, 11 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
W poniedziałek akcja policji wobec protestujących w Kairze
W poniedziałek rozpocznie się usuwanie dwóch obozów w Kairze, gdzie od kilku tygodni zwolennicy prezydenta Mohammeda Mursiego protestują przeciw odsunięciu go od władzy przez wojsko - podały źródła rządowe i w siłach bezpieczeństwa.
Siły bezpieczeństwa będą interweniować stopniowo, aby uniknąć rozlewu krwi. Funkcjonariusze mają otoczyć place przed meczetem Rabaa al-Adawija i uniwersytetem Al-Nahda, zablokować dojścia do nich, wstrzymać dostarczanie żywności demonstrującym, a następne użyć armatek wodnych do rozproszenia tłumu - powiedział pragnący zachować anonimowość przedstawiciel egipskiego MSW, na którego powołuje się na agencja dpa.
Akcja prawdopodobnie zacznie się o świcie w poniedziałek, w pierwszym dniu po zakończeniu ramadanu. Siły bezpieczeństwa przygotowują się na ewentualny wybuch zamieszek.
Obozy protestujących na obu kairskich placach przypominają fortece; ich granice wytaczają ściany zbudowane z dużych kamieni i worków z piaskiem. Bezpieczeństwa strzegą wyznaczeni strażnicy.
Tymczasowy rząd premiera Hazima el-Biblawiego zapowiedział w środę, że nie cofnie się przed rozbiciem dwóch protestów. Biblawi w przemówieniu telewizyjnym mówił, że akcji nie podjęto wcześniej ze względu na szacunek dla ramadanu.
Według źródeł w siłach bezpieczeństwa, na które powołuje się agencja Reutera, dowódca egipskich sił zbrojnych, generał Abd el-Fatah Said es-Sisi jest pod presją konserwatywnych oficerów, którzy domagają się zdecydowanych działań wobec protestujących.
Decyzję o planowanym rozbiciu największych protestów w Kairze podjęto na niedzielnym posiedzeniu ministerstwa spraw wewnętrznych - podają niektóre źródła.
Od obalenia Mursiego 3 lipca w starciach islamistów z siłami bezpieczeństwa zginęło około 300 osób. Dalszy rozlew krwi niemal na pewno pogłębi kryzys polityczny, w jakim znajduje się Egipt, i odsunie na dalszy plan palące problemy, takie jak zły stan gospodarki - zauważa Reuters.
....
Beda zbrodnie beda Trybunaly Karne . Rezim wojskowy upadnie . Nigdy nigdzie zreszta sie nie utrzymal ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:49, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: władze odraczają akcję rozpędzenia zwolenników Mursiego
Przedstawiciel sił bezpieczeństwa Egiptu powiedział, że władze odroczyły zaplanowaną na dziś akcję usunięcia stronników obalonego w lipcu prezydenta Mohammeda Mursiego, obozujących w dwóch miejscach w Kairze, gdyż chcą uniknąć rozlewu krwi.
Wczoraj źródła w nowym rządzie i w siłach bezpieczeństwa Egiptu informowały, że likwidacja obozów rozpocznie się dziś nad ranem.
Cytowany przez agencję Associated Press przedstawiciel sił bezpieczeństwa oświadczył, że decyzję o rozproszeniu uczestników protestu odroczono także dlatego, że plany jej przeprowadzenia przeciekły do mediów. Pragnący zachować anonimowość rozmówca AP powiedział, że siły bezpieczeństwa planowały otoczyć w poniedziałek nad ranem obozy zwolenników Mursiego.
Wywodzący się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego Mursi został odsunięty od władzy przez wojsko 3 lipca. W starciach, do jakich doszło potem między wspierającymi Mursiego islamistami a siłami bezpieczeństwa, zginęło ok. 300 osób. Protesty nie ustają. Rząd Egiptu ostrzegł w minionym tygodniu, że po zakończeniu ramadanu nie cofnie się przed rozbiciem protestów zorganizowanych w Kairze przez zwolenników Mursiego.
Poniedziałek jest pierwszym dniem po zakończeniu ramadanu.
????
Czyzby rozum wracal ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:02, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: sąd przedłużył o 15 dni areszt dla Mursiego
Sąd w Kairze ogłosił w poniedziałek, że przedłużył o 15 dni areszt dla obalonego 3 lipca przez wojsko prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego. Mursi, który 26 lipca został formalnie zatrzymany, przebywa w tajnym miejscu.
Od czasu odsunięcia od władzy prezydenta w Egipcie nasiliły się zamieszki, a starcia islamistów z przeciwnikami Mursiego i siłami bezpieczeństwa pociągnęły za sobą śmierć około 300 osób.
Mursiemu przedstawiono listę zarzutów związanych z jego ucieczką z więzienia Wadi an-Natrun, spiskowanie z palestyńskim Hamasem i libańskim Hezbollahem, zabicie żołnierzy, ataki na posterunki policji, podpalenie więzienia i umożliwienie ucieczki innym więźniom. Do ucieczki Mursiego doszło w 2011 roku przed obaleniem w Egipcie reżimu Hosniego Mubaraka.
Mursi zapewniał wtedy, że to "lokalna ludność otworzyła drzwi" więzienia i pomogła jemu i 33 innym członkom Bractwa Muzułmańskiego wydostać się na wolność. Jednak według sił bezpieczeństwa tysiące skazańców rzuciło się na strażników i obezwładniło ich, a następnie uciekło, kryjąc się w okolicznych wioskach. Egipskie media powszechnie przypisywały ucieczkę członków Bractwa z więzienia współpracy z radykałami z Hamasu i Hezbollahu.
25 sierpnia ma rozpocząć się proces członków Bractwa Muzułmańskiego. Sądzeni będą przywódca Bractwa Mohammed Badie i jego zastępcy Chairat el-Szater i Raszad el-Bajumi. Badie, poszukiwany przez policję, i jego zastępcy przebywający w areszcie, będą odpowiadać według egipskiej agencji MENA za podżeganie do zabójstwa.
Chodzi o demonstracje, podczas których zginęło ośmiu manifestantów, odbywające się przed główną siedzibą Bractwa w Kairze 30 czerwca, na trzy dni przed obaleniem wywodzącego się z tego ugrupowania prezydenta Mursiego.
Pozostali oskarżeni w tej sprawie członkowie Bractwa Muzułmańskiego to: Mustafa Abdelazim el-Beszlawi, Mohamed Abdelazim el-Beszlawi i Abdulialil es-Samri.
....
To ma byc sad ? Areszt za bycie wybranym przez ludzi ?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:56, 13 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: doszło do starć między zwolennikami Mursiego a ich oponentami
W centrum Kairu we wtorek doszło do starć między demonstrującymi zwolennikami odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego a ich oponentami. Policja użyła gazu, by rozproszyć tłum, i zdołała przywrócić ruch uliczny w centrum stolicy.
Zwolennicy rządu tymczasowego, powołanego po obaleniu przez armię Mursiego, obrzucili kamieniami i butelkami maszerujących ku siedzibie ministerstwa spraw wewnętrznych demonstrantów, którzy domagają się przywrócenia byłego prezydenta.
Według Reutera butelki i kamienie poleciały na manifestantów z balkonów, jednak EFE podaje, że rzucali je młodzi ludzie, którzy wmieszali się w grupę przeciwników .
Reuters podaje ponadto, że zwolennicy Mursiego byli zaczepiani przez swych oponentów, którzy nazywali ich terrorystami i krzyczeli do nich, że nie są mile widziani w tej okolicy.
Manifestanci odpowiedzieli na zaczepki, rzucając kamieniami.
EFE podaje, że gdy policja użyła gazu łzawiącego, tłum rozproszył się, a demonstrantom nakazano wycofać się do kairskiej dzielnicy Nasr City, położonej na obrzeżach miasta, gdzie zwolennicy Mursiego mają od dłuższego czasu rozbite namioty.
Po interwencji policji przywrócono ruch uliczny i otwarto część sklepów, które zostały zamknięte, gdy doszło do starć.
>>>>
takie sa skutki zamachu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:57, 13 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: Bractwo Muzułmańskie gotowe do podjęcia rozmów
Bractwo Muzułmańskie, które domaga się przywrócenia do władzy obalonego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego, gotowe jest do podjęcia rozmów w sprawie zażegnania kryzysu politycznego w kraju - poinformował rzecznik Bractwa Gehad el-Haddad.
Bractwo Muzułmańskie skłonne jest podjąć negocjacje, w których rolę mediatora odegrają przedstawiciele kairskiego meczetu Al-Azhar, najważniejszej sunnickiej instytucji religijnej w kraju.
Po fiasku rozmów, w których pośredniczyli zagraniczni dyplomaci, przedstawiciele Al-Azhar poinformowali w ubiegłym tygodniu, że wezwą strony konfliktu do zorganizowania spotkania, mającego zażegnać kryzys polityczny w kraju.
Jak dotąd jest to jedyna publicznie zgłoszona inicjatywa, która ma rozładować rosnące napięcia między elektoratem Mursiego a zwolennikami nowego, tymczasowego rządu, powołanego po obaleniu prezydenta.
Haddad zastrzegł jednak, że Bractwo Muzułmańskie nie zaakceptuje żadnych pojednawczych inicjatyw, których autorem będzie wielki imam meczetu Al-Azhar, szejk Ahmed al-Tajeb, ponieważ poparł on odsunięcie od władzy Mursiego. Rzecznik Bractwa dodał też, że kontaktowało się ono z innymi przedstawicielami Al-Azhar.
Również we wtorek doszło do starć między demonstrantami domagającymi przywrócenia Mursiego a zwolennikami nowego rządu, którzy obrzucili kamieniami marsz . Policja użyła gazu łzawiącego, by rozproszyć tłum.
Od czasu odsunięcia od władzy Mursiego w Egipcie Bractwo Muzułmańskie i inni zwolennicy prezydenta islamisty prowadzą mniej lub bardziej pokojowe protesty. Starcia islamistów z przeciwnikami Mursiego i siłami bezpieczeństwa pociągnęły za sobą śmierć około 300 osób.
25 sierpnia ma rozpocząć się proces członków Bractwa Muzułmańskiego. Sądzeni będą przywódca Bractwa Mohammed Badie i jego zastępcy Chairat el-Szater i Raszad el-Bajumi. Badie, poszukiwany przez policję, i jego zastępcy przebywający w areszcie, będą odpowiadać według egipskiej agencji MENA za podżeganie do zabójstwa. Pozostali oskarżeni w tej sprawie członkowie Bractwa Muzułmańskiego to: Mustafa Abdelazim el-Beszlawi, Mohamed Abdelazim el-Beszlawi i Abdulialil es-Samri.
>>>>
Rozmowy moga byc tylko o przywroceniu demokracji . I farsowe pseudoprocesy maja sie SKONCZYC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:23, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: prezydent mianował 20 nowych gubernatorów
Tymczasowy prezydent Egiptu Adli Mansur mianował 20 nowych gubernatorów, z których siedmiu to wojskowi. Decyzja ta jest postrzegana jako próba umocnienia wpływów armii i odsunięcia od władzy ludzi mianowanych przez byłego prezydenta Mohammeda Mursiego.
Zgodnie z tradycją mianowani gubernatorami generałowie w stanie spoczynku objęli stanowiska w przygranicznych prowincjach (muhafazach), ale dwóch z nich będzie zarządzać Port Saidem i Aleksandrią, gdzie doszło do szczególnie intensywnych starć między zwolennikami Mursiego a ich oponentami.
Zmiany w administracji 29 gubernatorstw Egiptu pociągnęły za sobą usunięcie 10 gubernatorów wywodzących się Bractwa Muzułmańskiego, mianowanych za rządów Mursiego.
Tuż przed falą ogólnokrajowych protestów, które doprowadziły do jego obalenia, Mursi mianował 17 nowych gubernatorów, co było interpretowane jako manewr mający umocnić władzę islamistów we władzach regionalnych.
Źródłem kontrowersji było mianowanie przez byłego prezydenta gubernatorem Luksoru członka Dżamaa al-Islamija, grupy radykalnych islamistów odpowiedzialnej między innymi za zabicie 58 turystów w zamachu w 1997 roku.
Przejściowy gabinet ma rządzić krajem do czasu rozpisania wyborów parlamentarnych i wyłonienia cywilnego gabinetu. Pojawiają się jednak głosy, że wojskowi nie chcą rezygnować z wpływów politycznych, a według "The Economist" prawdopodobne jest, że dowódca egipskich sił zbrojnych generał Abd el-Fatah Said es-Sisi sam jest zainteresowany fotelem prezydenckim.
Mansur wydał dekret o przeprowadzeniu wyborów parlamentarnych na początku przyszłego roku, najprawdopodobniej w połowie lub w końcu lutego; po nich nowy parlament ma ogłosić termin wyborów prezydenckich. Wcześniej Egipcjanie mają głosować w referendum nad poprawkami do konstytucji, które opracują specjalne komisje powołane przez Mansura.
>>>>
Jak za Jaruzela . Wszedzie mundury .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:24, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Krew na ulicach Egiptu, są ofiary starcia z policją
Ponad 250 osób zginęło podczas zamieszek w Egipcie. Do starcia doszło podczas likwidowania przez policję dwóch obozów zwolenników obalonego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego, którzy od około miesiąca domagają się w Kairze jego powrotu do władzy - poinformowało Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się Mursi.
Bractwo, z którego wywodzi się Mursi, wezwało Egipcjan do wyjścia na ulice, by "powstrzymać masakrę". - To nie jest próba rozpędzenia protestujących, lecz krwawa próba zniszczenia każdego, kto sprzeciwia się wojskowemu zamachowi stanu - napisał Haddad. Mursi został odsunięty od władzy przez wojsko 3 lipca.
Jak informuje specjalny wysłannik Polskiego Radia w Kairze Michał Żakowski, rano na teren okupowanego placu przy meczecie Rabaa al-Adawiya wjechał opancerzony buldożer. Policja zablokowała również okoliczne ulice, użyto gazu łzawiącego wobec protestujących zwolenników Mursiego. Nad placem latają wojskowe helikoptery. W okolicy są również pojazdy wojskowe, broniące do niego dostępu.
Według państwowej telewizji siły bezpieczeństwa zakończyły operację likwidowania mniejszego obozu zwolenników Mursiego przy placu Al-Nahda koło uniwersytetu kairskiego. Policja zablokowała wejścia do obozu i przeszukuje namioty protestujących.
!!!!!
KRWAWA ŚRODA !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:25, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: władze twierdzą, że pozwolą protestującym opuścić obozy
Egipskie MSW zapewniło w środę, że umożliwi protestującym zwolennikom obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego bezpieczne opuszczenie obozów, które rano zaczęła likwidować policja i gdzie od prawie miesiąca odbywały się protesty siedzące.
W komunikacie ministerstwo poinformowało, że demonstranci, którzy domagają się powrotu Mursiego do władzy, będą mogli wydostać się z placu przed meczetem Rabaa al-Adawija i placu Al-Nahda koło uniwersytetu kairskiego.
Według świadków oraz dziennikarza agencji AFP podczas likwidacji obozu przy Rabaa al-Adawija zginęło co najmniej 15 osób. Zdaniem Bractwa Muzułmańskiego ofiarami śmiertelnymi policyjnej operacji jest pięciu ludzi.
????
Opuscic obozy na tamten swiat ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:26, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: policja użyła gazu łzawiącego przeciw zwolennikom Mursiego
Egipskie siły bezpieczeństwa użyły w środę w Kairze gazu łzawiącego, by rozpędzić zwolenników obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego, którzy od kilku tygodni prowadzą protest siedzący w dwóch miejscach w Kairze.
W niedzielę źródła w nowym rządzie i w siłach bezpieczeństwa Egiptu informowały, że likwidacja dwóch obozów stronników Mursiego rozpocznie się w poniedziałek nad ranem. Jednak tego dnia władze odroczyły akcję, by uniknąć rozlewu krwi.
>>>>
Teraz juz polala sie krew .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:27, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Setki ofiar krwawych zamieszek w Egipcie. Minister twierdzi, że nikt nie zginął
Liczba ofiar krwawych zamieszek w Kairze ciągle rośnie. Jest już ponad 250 zabitych i 5 tysięcy rannych. Tymczasem CNN informuje, że Ministerstwo Zdrowia Egiptu ogłosiło, że w starciach nie ma żadnych ofiar śmiertelnych, a zaledwie 26 osób jest rannych.
Korespondent AFP, który widział ciała w prowizorycznej kostnicy na placu Rabaa al-Adawiya, twierdzi, że wielu zabitych miało rany postrzałowe. Nad placem unosi się gęsty dym, można również zauważyć krążące helikoptery wojskowe.
"To największa masakra od zamachu stanu (z 3 lipca, kiedy wojsko odsunęło od władzy Mursiego - red.)" - napisał na Twitterze rzecznik Bractwa Gehad el-Haddad, również informując, że protestujący mają rany postrzałowe.
Zaledwie dwie godziny po rozpoczęciu akcji MSW Egiptu podało, że obóz na placu Al-Nahda jest pod kontrolą sił bezpieczeństwa. Policja zablokowała wejścia do obozu i przeszukiwała namioty protestujących. Rzecznik Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się Mursi, Gehad el-Haddad twierdzi, że policyjni snajperzy strzelali do protestujących z dachów budynków, czemu zaprzeczają władze.
MSW napisało na Facebooku, że "uzbrojeni mężczyźni w obu obozach strzelali do policjantów, gdy zaczęli oni rozpędzać protestujących". Resort spraw wewnętrznych zastrzegł, że "policja używała tylko gazu łzawiącego, choć była ostrzeliwana przez protestujących z użyciem ostrej amunicji". Według władz funkcjonariuszom udało się "przejąć kontrolę nad Al-Nahdą, ale w okolicach wciąż trwają walki".
Państwowa telewizja egipska podaje, że policja wyłapuje zwolenników Mursiego również na ulicach w pobliżu meczetu Rabaa al-Adawija.
Zdjęcia z obozów islamistów przedstawiają zniszczone namioty i porzucone samochody. Nad obozami unoszą się kłęby dymu. Według telewizji policjanci usunęli barykady, które manifestujący ustawili m.in. w pobliżu meczetu. MSW podało, że w operacjach przeciwko zwolennikom Mursiego zginęło dwóch funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, a sześciu zostało rannych.
Egipski resort spraw wewnętrznych zaznaczył, że bezpieczne opuszczenie obozowisk zostało zagwarantowane protestującym z wyjątkiem tych "poszukiwanych przez prokuraturę".
Początkowo egipskie władze zdecydowały, że akcja usuwania demonstrantów odbędzie się w poniedziałek. Ta decyzja została odroczona ze względu na chęć uniknięcia rozlewu krwi.
>>>>
Zadnych ofiar ! A Kerry co na to ?
Demokracaj w Egopcie kfitnie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:28, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipski resort zdrowia: 56 zabitych, ok. 520 rannych w całym kraju
56 osób zginęło, a 526 odniosło obrażenia w starciach między zwolennikami obalonego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego a siłami bezpieczeństwa w Egipcie - podało w środę egipskie ministerstwo zdrowia.
Doniesienia o rannych i zabitych - często sprzeczne - napływają z różnych źródeł.
Państwowa stacja telewizyjna Nile TV, powołując się na ministerstwo spraw wewnętrznych, podała, że sześciu członków egipskich sił bezpieczeństwa zginęło, a 66 odniosło obrażenia w środę podczas rozbijania obozów islamistów w Kairze.
Co najmniej 124 zwolenników Mursiego, obalonego przez wojsko na początku lipca, zginęło w środę na placu przed meczetem Rabaa al-Adawija w Kairze - poinformował dziennikarz AFP, który zdołał policzyć ciała złożone w trzech prowizorycznych kostnicach. Manifestanci mówią o ponad 2200 zabitych i ok. 10 tys. rannych, jednak agencja zaznacza, że liczb tych nie można zweryfikować z niezależnych źródeł.
Dwa kairskie place - przed meczetem Rabaa al-Adawija oraz Al-Nahda przed uniwersytetem - to miejsca, gdzie od ponad miesiąca trwają największe demonstracje zwolenników odsuniętego od władzy prezydenta, domagających się jego powrotu do władzy.
Egipskie siły bezpieczeństwa przystąpiły w środę do likwidowania obu tych obozów.
Tymczasem co najmniej 17 osób zginęło w prowincji Fajum, na południowy zachód od Kairu, w starciach, jakie wywiązały się między zwolennikami Mursiego a siłami bezpieczeństwa - podała państwowa agencja MENA. Jak relacjonowali świadkowie, islamiści zaatakowali co najmniej dwa komisariaty policyjne i podpalili zaparkowane przed nimi radiowozy. Do konfrontacji doszło również pod siedzibą gubernatora prowincji.
Co najmniej pięć osób zginęło w mieście Suez, na północy kraju, podczas szturmu islamistów na rządowy budynek. Świadkowie podali, że podpalono transporter opancerzony.
Według agencji AP starcia wybuchły w Aleksandrii, na północy kraju, a także w położonych w Delcie Nilu prowincjach Al-Buhajra i Asz-Szarkijja.
Urząd prezydenta ogłosił, że od godz. 16 w środę przez miesiąc w całym kraju będzie obowiązywał stan wyjątkowy.
>>>>
Klopoty z liczeniem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:28, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Apel Niemiec: trzeba zapobiec dalszemu rozlewowi krwi w Egipcie
Niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle zaapelował w środę do wszystkich sił politycznych w Egipcie o powrót do dialogu i negocjacji w celu uniknięcia dalszej eskalacji przemocy.
- Jesteśmy skrajnie zaniepokojeni informacjami nadchodzącymi z Kairu o siłowej likwidacji obozów z protestującymi - oświadczył Westerwelle.
Szef niemieckiej dyplomacji zastrzegł, że rząd w Berlinie nie dysponuje jeszcze całościowym obrazem sytuacji, uważa jednak, że eskalacja przemocy jest wobec i tak napiętej sytuacji politycznej w Egipcie bardzo niebezpieczna.
- Trzeba zapobiec dalszemu rozlewowi krwi- czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej niemieckiego MSZ.
Westerwelle zaznaczył, że oczekuje od rządu tymczasowego i władz egipskich, iż zezwolą na pokojowe protesty i uczynią wszystko co w ich mocy, by uspokoić sytuację. Stanowisko niemieckiego rządu zostało przekazane stronie egipskiej w środę rano.
W środę egipskie siły bezpieczeństwa rozpoczęły likwidację w Kairze dwóch obozów zwolenników obalonego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego, którzy od 40 dni prowadzili protesty siedzące domagając się jego powrotu do władzy. Z Egiptu dochodzą sprzeczne dane dotyczące liczby ofiar tych działań.
>>>>
Trzeba bylo potepiac zmach stanu a nie siedziec cicho !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:29, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Prezydent Turcji: akcja egipskiej policji nie do zaakceptowania
Prezydent Turcji Abdullah Gul powiedział w środę, że akcja egipskiej "policji przeciw cywilom była absolutnie nie do zaakceptowania". Siły bezpieczeństwa zaatakowały w Kairze zwolenników obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego.
- Zbrojna interwencja przeciw cywilom, przeciw manifestantom (...) jest całkowicie nie do zaakceptowania - powiedział Gul dziennikarzom w Ankarze.
Również turecki premier Recep Tayyip Erdogan wezwał do natychmiastowego "przerwania masakry" w Egipcie; zaapelował do Rady Bezpieczeństwa ONZ i Ligi Arabskiej o podjęcie kroków mających doprowadzić do uspokojenia sytuacji w Kairze.
Według Erdogana to właśnie milczenie wspólnoty międzynarodowej umożliwiło władzom egipskim zorganizowanie brutalnej akcji przeciw protestującym zwolennikom Mursiego.
Egipskie siły bezpieczeństwa likwidują w środę w Kairze dwa obozy zwolenników Mursiego, którzy od 40 dni prowadzili protesty siedzące domagając się jego powrotu do władzy. Według Bractwa Muzułmańskiego zginęło ponad 250 osób.
Turcja okazała się w ostatnich tygodniach najbardziej radykalnym krytykiem odsunięcia przez armię od władzy Mursiego, które Ankara określa jako "zamach stanu nie do zaakceptowania" - pisze Reuters.
>>>>
No oczywiscie to bandytyzm !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:30, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Najważniejsza instytucja religijna w Egipcie potępia akcję policji
Kairski meczet Al-Azhar, najważniejsza instytucja religijna w Egipcie, potępił w środę akcję sił bezpieczeństwa przeciwko zwolennikom obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego, w której zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób.
- Al-Azhar pragnie powiedzieć wszystkim Egipcjanom, że nie był świadomy metod, po jakie sięgnęła policja, by rozproszyć manifestacje - powiedział w telewizji publicznej wielki imam meczetu, szejk Ahmed al-Tajeb. Dodał, że jedyne informacje, jakie mają przedstawiciele meczetu dotarły do nich za pośrednictwem mediów.
Egipskie siły bezpieczeństwa likwidują w środę w Kairze dwa obozy zwolenników Mursiego, którzy od 40 dni prowadzili protesty siedzące domagając się jego powrotu do władzy. Według Bractwa Muzułmańskiego zginęło ponad 250 osób.
Jeszcze we wtorek rzecznik Bractwa Gehad el-Haddad informował, że jest ono gotowe do podjęcia rozmów w sprawie zażegnania kryzysu politycznego w kraju. Mediatorami w tych rozmowach mieli być przedstawiciele meczetu Al-Azhar.
>>>>
Potepiamy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:31, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: ElBaradei zrezygnował ze stanowiska tymczasowego wiceprezydenta
Czołowy działacz egipskiej świeckiej opozycji i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Mohamed ElBaradei ustąpił w środę ze stanowiska tymczasowego wiceprezydenta państwa w reakcji na użycie przez władze siły wobec islamistycznych demonstrantów.
W wysłanym do tymczasowego prezydenta Egiptu Adlego Mansura liście rezygnacyjnym ElBaradei zaznaczył, że istniały pokojowe opcje dla rozwiązania obecnego kryzysu politycznego.
- Beneficjentami tego, co się dzisiaj stało, są ci, którzy wzywają do przemocy i terroryzmu oraz najbardziej skrajne ugrupowania - napisał.
- Jak pan wie, widziałem, że istniały pokojowe sposoby, by zakończyć te walkę w społeczeństwie, że istniały proponowane i nadające się do przyjęcia rozwiązania, które uruchomiłyby dojście do narodowego konsensusu. Stało się dla mnie trudne dalsze ponoszenie odpowiedzialności za decyzje, z którymi się nie zgadzam i których konsekwencji się obawiam. Nie mogę ponosić odpowiedzialności za choćby jedną kroplę krwi - podkreślił ElBaradei.
>>>>
Po co w ogole zostal nim???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:33, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: w kilkunastu prowincjach ogłoszono godzinę policyjną
Rząd Egiptu wprowadził w środę godzinę policyjną, która będzie obowiązywać przez co najmniej miesiąc między godz. 19 a 6 w kilkunastu z 27 prowincji, w tym w Kairze, Aleksandrii i Suezie. O godz. 16 w środę w całym kraju zaczął obowiązywać stan wyjątkowy.
- Po ogłoszeniu przez urząd prezydenta stanu wyjątkowego aż do odwołania obowiązywać będzie godzina policyjna między godziną 19 a 6 - przekazał rzecznik rządu.
- Ktokolwiek naruszy ten zakaz, zostanie ukarany więzieniem - podkreślono w specjalnym oświadczeniu.
Zakaz wychodzenia z domu w godzinach nocnych obejmuje m.in. prowincje: Kair, Giza, Aleksandria, Bani Suwajf, Al-Buhajra, Synaj Południowy (gdzie znajduje się popularne wśród turystów miasto Szarm asz-Szajch), Synaj Północny, Suez, Ismailia, Al-Minja, Asjut oraz Sauhadż.
Wcześniej po krwawych starciach zwolenników obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego z siłami bezpieczeństwa urząd tymczasowego szefa państwa Adlego Mansura ogłosił, że od godz. 16 w środę przez miesiąc w całym kraju będzie obowiązywał stan wyjątkowy.
Powołując się na rzecznika ministerstwa zdrowia, egipska państwowa agencja prasowa poinformowała, że w środę w zamieszkach na terenie kraju zginęło 149 osób, a 1403 zostały ranne.
>>>>
Tak jakby nie byl policjina ulicach ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:36, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: operator kamery pracujący dla stacji Sky News i arabska dziennikarka zginęli w Kairze
Operator telewizji Sky News zginął rano w Egipcie w wyniku postrzału - poinformowała brytyjska stacja. Kamerzysta towarzyszył reporterom, którzy relacjonowali krwawe wydarzenia w Kairze. Jak podaje serwis Gulf News, wśród ofiar śmiertelnych znalazła się również 26-letnia arabska dziennikarka, Habiba Ahmed Abd Elaziz.
61-letni Mick Deane pracował dla Sky News 15 lat. Najpierw przebywał na placówce w Waszyngtonie, a ostatnio na Bliskim Wschodzie - w Jerozolimie. Był żonaty, miał dwóch synów.
Jak poinformowano, rano został postrzelony i zmarł mimo otrzymanej pomocy. Pozostałym członkom jego zespołu reporterskiego w Kairze nic się nie stało.
- Wszyscy w Sky News są zszokowani i zasmuceni śmiercią Micka. Był utalentowanym i doświadczonym dziennikarzem pracującym od wielu lat dla telewizji - powiedział John Ryley, szef kanału. Dodał, że cała ekipa będzie wspierała rodzinę Deane'a oraz modliła się za nią.
"Jestem zasmuconą wiadomością o śmierci operatora Micka Deane'a, relacjonującego przemoc w Egipcie. Moje myśli są z jego rodziną i zespołem Sky News" - napisał na Twitterze brytyjski premier David Cameron.
Podczas starć w Kairze w pobliżu meczetu Rabaa al-Adawija zginęła także dziennikarka arabskiego tygodnika "XPRESS". Serwis Gulf News podaje jednak, że nie przebywała ona w Egipcie służbowo i nie relacjonowała tragicznych zajść na zlecenie czasopisma.
Wrzenie w Egipcie
Od rana w Egipcie wrze. W Kairze usunięto demonstrantów z dwóch placów, gdzie od ponad miesiąca gromadzili się zwolennicy odsuniętego od władzy prezydenta Muhammada Mursiego. Agencja AFP pisze o ponad 120 zabitych w wyniku dzisiejszych zajść, a demonstrujący mówią nawet o kilkuset ofiarach śmiertelnych. Według relacji świadków żołnierze strzelali do protestujących z helikopterów.
Agencje podają również, że w innych egipskich miastach doszło do starć zwolenników Bractwa Muzułmańskiego z wojskiem.
>>>>
Demokracja sie zaostrzyla !
[/list]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:46, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Kerry: wydarzenia w Egipcie "godne ubolewania"
Sekretarz stanu USA John Kerry oświadczył, że akty przemocy, do których doszło w środę w Egipcie, są "godne ubolewania". Zaapelował o jak najszybsze zniesienie stanu wyjątkowego i zwrócił się do wszystkich stron sporu, by dążyły do politycznego rozwiązania.
- Dzisiejsze wydarzenia stanowią zaprzeczenie aspiracji Egiptu na rzecz pokoju, włączenia (wszystkich stron do procesu politycznego) oraz prawdziwej demokracji - powiedział Kerry dziennikarzom zgromadzonym w Departamencie Stanu.
Zaapelował następnie do wszystkich Egipcjan, by "cofnęli się o krok, uspokoili sytuację i unikali dalszych ofiar". Oświadczył też, że na tymczasowym egipskim rządzie i armii spoczywa odpowiedzialność za unikanie dalszych aktów przemocy i zorganizowanie wyborów parlamentarnych oraz prezydenckich.
Kerry dodał, że rozmawiał z egipskim ministrem spraw zagranicznych i wyraził przekonanie, że rozwiązanie kryzysu jest nadal możliwe.
Według egipskich władz w całym kraju zginęło w środę ok. 150 osób.
....
A co to ? Wprowadzanie demokracji mu sie nie podoba ?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 21:54, 14 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:56, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: policja zlikwidowała drugie obozowisko islamistów w Kairze
Policja przejęła w środę całkowitą kontrolę nad placem przed meczetem Rabaa al-Adawija w Kairze, gdzie od ponad miesiąca demonstrowali zwolennicy obalonego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego - przekazała państwowa agencja prasowa MENA.
Policja aresztowała uzbrojonych uczestników protestu.
Wcześniej w ciągu dnia informowano, że z drugiego, mniejszego obozowiska, znajdującego się na placu Al-Nahda przed kairskim uniwersytetem, demonstrantów usunięto względnie szybko, w ciągu trzech godzin.
Oba kairskie place stanowiły największe ogniska sprzeciwu wobec odsunięcia Mursiego od władzy. Likwidacji obozowisk towarzyszyły krwawe starcia z siłami bezpieczeństwa, które według rządowych informacji pociągnęły za sobą śmierć ok. 150 osób, w tym 10 policjantów.
Jednak napływające doniesienia na temat liczby ofiar są sprzeczne. Bilans francuskiej agencji AFP mówi o ponad 120 ofiarach wśród zwolenników Mursiego tylko na placu przed meczetem. Z kolei Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się były prezydent, twierdzi, że potwierdzono śmierć ponad 250 osób.
Do starć dochodziło w środę także w innych częściach kraju. Zwolennicy Mursiego i funkcjonariusze służb bezpieczeństwa starli się także m.in. w miastach Aleksandria, Al-Minja, Asjut, Fajum i Suez. Ministerstwo zdrowia ok. godz. 18 szacowało łączną liczbę zabitych w całym kraju - zarówno policjantów, jak i cywilów - na ok. 150. Rannych zostało ponad 1400 osób.
Władze Egiptu wprowadziły stan wyjątkowy i godzinę policyjną. Stan wyjątkowy zaczął obowiązywać na terenie całego kraju o godz. 16. Godzina policyjna obowiązuje w godz. 19-6 do odwołania; za jej naruszenie grozi kara więzienia.
....
I po co to Sisiemu bylo ?! Czlowiek opanowany zadza wladzy jest kretynem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:58, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
W Egipcie aresztowano liderów Bractwa Muzułmańskiego
Po rozbiciu obozu zwolenników obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego w Kairze egipskie siły bezpieczeństwa aresztowały kilku poszukiwanych liderów Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodził się były szef państwa - poinformowała państwowa telewizja.
Wśród aresztowanych znaleźli się przywódcy ruchu Mohammed el-Beltagi i Essam el-Erian, rzecznik Ahmed Aref, a także główny teolog Abdel-Rahman el-Bar. Aresztowano również związanego z Bractwem radykalnego duchownego. Trzech aresztowanych, w tym Beltagi, było poszukiwanych przez prokuraturę pod zarzutem podżegania do przemocy i spiskowania w celu zabójstwa demonstrantów wzywających do obalenia Mursiego.
Aresztowań dokonano krótko po przejęciu przez policję kontroli nad placem przed meczetem Rabaa al-Adawija w dzielnicy Nasr City, gdzie odbywał się główny protest.
Wcześniej Bractwo poinformowało, że w Kairze w czasie interwencji służb bezpieczeństwa zginęła 17-letnia córka Beltagiego; dziewczyna została śmiertelnie postrzelona w klatkę piersiową i plecy.
Według egipskiego ministerstwa zdrowia w aktach przemocy między zwolennikami a przeciwnikami Mursiego śmierć poniosło w całym kraju co najmniej 149 ludzi; wielu z nich zginęło w czasie likwidacji miejsc protestu w stolicy.
???
To jeszcze jacys byli wolni ?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:02, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Stronnicy Mursiego apelują o demonstracje w całym Egipcie
Organizacja zrzeszająca zwolenników obalonego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego w środę zaapelowała do Egipcjan, by w całym kraju organizowali demonstracje przeciw - jak to ujęli - wojskowemu przewrotowi, który pozbawił Mursiego władzy.
Do kontynuowania protestów wezwała organizacja Anti-Coup Alliance (sojusz przeciwko przewrotowi).
W starciach, które wywiązały się w różnych częściach kraju między zwolennikami Mursiego a siłami bezpieczeństwa, zginęło ok. 150 osób (zarówno policjantów, jak i cywilów), a rannych zostało ponad 1400 - podało ministerstwo zdrowia.
Do aktów przemocy doszło podczas likwidacji dwóch największych ognisk protestu w Kairze - na placach przed meczetem Rabaa al-Adawija oraz przy uniwersytecie - a także m.in. w miastach Aleksandria, Al-Minja, Asjut, Fajum i Suez.
Doniesienia na temat liczby ofiar są często sprzeczne. Bilans francuskiej agencji AFP mówi o ponad 120 ofiarach wśród zwolenników Mursiego tylko na placu przed meczetem. Z kolei Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się były prezydent, podaje, że potwierdzono śmierć ponad 250 osób.
Władze Egiptu wprowadziły w środę stan wyjątkowy i godzinę policyjną. Stan wyjątkowy zaczął obowiązywać na terenie całego kraju o godz. 16. Godzina policyjna obowiązuje do odwołania w godz. 19-6 w kilkunastu prowincjach, m.in. w Kairze, Aleksandrii i Suezie; za jej naruszenie grozi kara więzienia.
...
Ten rezim dlugo nie pociagnie .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 16:55, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:52, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Sekretarz Generalny ONZ potępił akty przemocy w Kairze
Ban Ki-Moon potępił akty przemocy w Kairze. Oświadczenie sekretarza generalnego ONZ w tej sprawie odczytał na konferencji prasowej w Nowym Jorku jego rzecznik prasowy.
Eduardo del Buey powiedział, że ONZ jeszcze zbiera dokładne informacje na temat wydarzeń w Egipcie, ale wszystko wskazuje na to, że setki ludzi zginęły lub odniosły rany w starciach między siłami bezpieczeństwa i demonstrantami.
Następnie rzecznik przypomniał, że już od kilku dni sekretarz generalny ONZ wzywał wszystkie strony konfliktu w Egipcie do ponownego przemyślenia swoich reakcji w świetle nowej politycznej rzeczywistości i imperatywu powstrzymania dalszego rozlewu krwi. Del Buey dodał, że sekretarz generalny ONZ żałuje, że zamiast tego władze Egiptu wybrały użycie siły przeciwko demonstrantom.
Jak poinformowało wczoraj późnym wieczorem egipskie ministerstwo zdrowia, w starciach między zwolennikami odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego i siłami bezpieczeństwa zginęło w środę w całym Egipcie co najmniej 278 osób. Większość ofiar to cywile.
Ministerstwo potwierdziło wcześniejsze informacje, że wśród zabitych jest 43 policjantów.
Podczas likwidacji przez siły bezpieczeństwa dwóch obozowisk zwolenników Mohammeda Mursiego w Kairze zginęły w sumie co najmniej 82 osoby.
Urząd tymczasowego prezydenta Egiptu ogłosił w całym kraju od godziny 16 w środę stan wyjątkowy, który ma obowiązywać przez miesiąc. Ponadto poinformowano o wprowadzeniu godziny policyjnej, od godz. 19 do 6 rano, m.in. w Kairze, Aleksandrii i Suezie. W sumie godzina policyjna ma obowiązywać w ponad 10 z 27 prowincji Egiptu. W oświadczeniu rząd ostrzegł, że każdemu łamiącemu ten zakaz grozi kara więzienia.
....
Potepiamy przemoc rezimu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:58, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Turcja: Erdogan chce pilnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. Egiptu
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan zaapelował o pilne zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie wydarzeń w Egipcie, gdzie w środę zginęło ponad 300 osób. - Rada powinna podjąć działania po tej masakrze - podkreślił szef rządu.
- Ci, którzy zachowują milczenie w obliczu tej masakry są jej winni na równi z tymi, którzy ją przeprowadzili. Rada Bezpieczeństwa ONZ musi się szybko zebrać, by przedyskutować sytuację w Egipcie - powiedział premier na konferencji prasowej w Ankarze.
Według Erdogana egipscy przywódcy powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności za środową brutalną operację policyjną. Jej ofiarami padł "naród egipski, który tylko protestował w pokojowy sposób" - powiedział premier.
Szef tureckiego rządu skrytykował Zachód za to, że niewystarczająco zareagował na odsunięcie prezydenta Mohammeda Mursiego od władzy 3 lipca. To, że Zachód był "zwykłym obserwatorem tego zamachu stanu, nie krytykował go i nie miał godności, by go tak nazwać", sprawia, że Zachód "ma krew niewinnych dzieci na rękach" - ocenił Erdogan.
Egipskie siły bezpieczeństwa zlikwidowały w środę w Kairze dwa obozy zwolenników Mursiego, którzy od 40 dni prowadzili protesty siedzące domagając się jego powrotu do władzy. Według egipskiego ministerstwa zdrowia podczas tej operacji oraz wywołanych przez nią starć w całym kraju zginęło 327 osób, a prawie 3 tys. zostały ranne.
Turcja okazała się w ostatnich tygodniach najbardziej radykalnym krytykiem odsunięcia przez armię od władzy Mursiego, które Ankara określa jako "zamach stanu nie do zaakceptowania" - pisze Reuters.
....
Zachod to zbiorowisko mętów społecznych . Zreszta wszedzie u wladzy mnostwo dziadow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:12, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Władze USA zastanawiają się nad odpowiedzią na wydarzenia w Egipcie
Program pomocy USA dla Egiptu jest nadal poddawany przeglądowi - oświadczył Departament Stanu po interwencji egipskich sił bezpieczeństwa przeciwko zwolennikom obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego, co spowodowało śmierć co najmniej 278 ludzi.
- Uwzględniając dzisiejsze wydarzenia i wydarzenia kilku ubiegłych tygodni będziemy nadal nie tylko monitorować i angażować się, ale także dokonywać przeglądu naszych stosunków, w tym także programu pomocy - powiedziała na briefingu prasowym rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki.
Władze USA zastanawiają się, jak ma wyglądać ich odpowiedź na wydarzenia w Egipcie, a szczególnie co zrobić z mającą charakter głównie wojskowy pomocą dla Kairu - kluczowego sojusznika Waszyngtonu na Bliskim Wschodzie. Pomoc ta ma obecnie wartość 1,55 mld dolarów rocznie.
...
Czyli co ?! Wyslecie im wiecej broni aby mieli czym wzmacniac demokracje ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:20, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Kolejne starcia w Egipcie - ogień przy budynkach rządowych
Kolejne starcia w Egipcie. Manifestanci podpalili budynki lokalnych władz w Gizie. Russia Today pisze, że z wyższych pięter gorączkowo próbowali uciekać ludzie, którym pomagali strażacy. Dzień wcześniej podczas zamieszek między siłami bezpieczeństwa a zwolennikami Bractwa Muzułmańskiego zginęło ponad 500 osób.
W Gizie, satelickim mieście Kairu, kilkaset tysięcy stronników Bractwa zaatakowało i podpaliło dwa budynki lokalnych władz.
Setki zwolenników Bractwa Muzułmańskiego przemaszerowało także ulicami Aleksandrii, drugiego co do wielkości miasta Egiptu.
- Będziemy tu wracać, przez pamięć dla naszych męczenników - skandowali maszerujący, odnosząc się do ponad 500 zwolenników Bractwa zabitych w środę w całym kraju przez egipskie wojsko. Wielu ze zgromadzonych w Aleksandrii niosło portrety byłego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego odsuniętego w zeszłym miesiącu od władzy przez armię. Jego obalenie poprzedziły masowe uliczne protesty opozycji.
Wezwanie do protestów
Organizacja zrzeszająca zwolenników obalonego prezydenta - Anti-Coup Alliance (sojusz przeciwko przewrotowi) - zaapelowała w środę do Egipcjan, by w całym kraju organizowali demonstracje przeciw - jak to ujęli - militarnemu puczowi, który pozbawił Mursiego władzy.
W reakcji na środowe wydarzenia Bractwo zwołało protest w Kairze. "Zaplanowaliśmy marsze po południu z meczetu Al-Imana" - napisał ruch w oświadczeniu. Władze Egiptu ostrzegały już wcześniej, że nie będą tolerować nowych protestów siedzących ani przemocy.
Jednocześnie rzecznik Bractwa Muzułmańskiego Gehad El-Haddad przyznał wcześniej, że ruch ten doznał ciężkich strat - dwaj przywódcy Bractwa zostali ranni w starciach i nie wiadomo, co się z nimi dalej stało.
El-Haddad dodał, że Bractwo nie jest w stanie koordynować działań swoich zwolenników, przez co protesty przeciwko władzom Egiptu znalazły się "poza kontrolą". Oświadczył, że jedynym sposobem wyjścia z egipskiego kryzysu jest dialog bazujący na "legitymacji konstytucyjnej".
Tymczasem sąd w Kairze przedłużył o kolejne 30 dni areszt dla niego. Mursi jest przetrzymywany w nieznanym miejscu od czasu jego obalenia przez armię 3 lipca tego roku (formalnie został zatrzymany dopiero 26 lipca).
Krwawe starcia
W środę siły rządowe zaatakowały w Kairze protestujących zwolenników Mursiego. Doszło do walk ulicznych w stolicy, ale także innych miastach kraju. Większość z 525 ofiar starć to protestujący, jednak zginęło też kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Jednak zwolennicy Mursiego mówią, że ofiar mogą być nawet dwa tysiące.
Nad spacyfikowanym obozowiskiem opozycji przy Rabaa al-Adawija w Kairze jeszcze rano unosiły się kłęby dymu. Spalił się m.in. meczet, który był centrum protestów islamistów i główną kwaterą przywódców Bractwa.
Na ziemi przed świątynią ułożono setki ciał w białych całunach. Wolontariusze próbują ustalać listę zabitych, podczas gdy dziesiątki ludzi przychodzą identyfikować bliskich - pisze agencja AFP.
W związku ze starciami aresztowanych zostało również ponad 540 osób. Prawo stanu wyjątkowego, wprowadzonego w środę na miesiąc, pozwala na ich bezterminowe przetrzymywanie w aresztach.
W kilkunastu prowincjach Egiptu wprowadzono również godzinę policyjną, która obowiązuje od godziny 19 do 6.
...
To juz jest spontaniczne ! Przywodcy dawno uwiezieni !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:22, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Już 525 ofiar wczorajszych starć w Egipcie
Do 525 wzrosła liczba zabitych w starciach w Egipcie, do których doszło wczoraj między zwolennikami odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego i siłami bezpieczeństwa - podały władze. Bractwo Muzułmańskie apeluje o kolejne protesty.
Środa była najkrwawszym dniem we współczesnej historii Egiptu - pisze agencja AFP. Poprzedni bilans mówił o 464 zabitych i 3572 osobach rannych.
Podając najnowszy bilans rzecznik resortu zdrowia Mohammed Fathala powiedział, że wczoraj zginęło 482 cywilów, a 3717 zostało rannych. Większość ofiar śmiertelnych w Kairze to osoby, które przebywały w obozowisku zwolenników Mursiego na placu przed meczetem Rabaa al-Adawija.
Obozowisko, w którym od ponad miesiąca organizowano protesty siedzące i domagano się powrotu Mursiego do władzy, zostało zniszczone w środę przez siły bezpieczeństwa. Podczas tej operacji według najnowszego bilansu zginęły 202 osoby.
Ministerstwo zdrowia wcześniej podawało, że w drugim także już zlikwidowanym obozowisku na placu Al-Nahda przed uniwersytetem kairskim śmierć poniosło 57 osób.
Fathala nie podał liczby zabitych w innych częściach kraju, ale powiedział, że pozostaje ona podobna do podawanej wcześniej. Wyjaśnił, że większy bilans związany jest ze wzrostem liczby ofiar w samym Kairze.
Wcześniej rzecznik mówił, że w spowodowanych brutalną likwidacją dwóch obozowisk stronników prezydenta islamisty starciach na przedmieściach Kairu w Hulwan życie straciło 29 osób, a w zamieszkach w pozostałych częściach kraju śmierć poniosło 198 osób.
Według ministerstwa spraw wewnętrznych w zamieszkach zginęło też 43 policjantów.
Bractwo Muzułmańskie twierdzi, że ogólny bilans środowych starć jest o wiele wyższy. Według ruchu, z którego wywodzi się Mursi, śmierć poniosło 2,2 tys. ludzi, a ponad 10 tys. zostało rannych.
W nocy w Kairze, gdzie władze wprowadziły godzinę policyjną, nie odnotowano incydentów. Jednak najnowsze wezwanie do protestów przez Bractwo budzi obawy o kolejną falę przemocy.
Rano nad obozowiskiem przy Rabaa al-Adawija unosiły się kłęby dymu. Spalił się m.in. meczet, który był centrum protestów islamistów i główną kwaterą przywódców Bractwa.
Na ziemi przed świątynią ułożono setki ciał w białych całunach. Wolontariusze próbują ustalać listę zabitych, podczas gdy dziesiątki ludzi przychodzą identyfikować bliskich - pisze agencja AFP.
W reakcji na środowe wydarzenia Bractwo zwołało protest w czwartek w Kairze. "Zaplanowaliśmy marsze po południu z meczetu Al-Imana" - napisał ruch w oświadczeniu. Władze Egiptu ostrzegały już wcześniej, że nie będą tolerować nowych protestów siedzących ani przemocy.
Jak podała państwowa agencja informacyjna MENA, władze przekazały prokuraturze sprawy 84 mieszkańców Suezu, w tym członków i zwolenników Bractwa, którzy są podejrzewani o zabójstwa oraz podpalanie kościołów. W odwecie za likwidowanie obozów w środę islamiści podpalili co najmniej trzy kościoły koptyjskie w środkowej części kraj.
Agencja pisze też, że tymczasowy premier Egiptu Hazim el-Biblawi potępił "działania przestępcze" wymierzone w kościoły koptyjskie. Podczas rozmowy telefonicznej ze zwierzchnikiem Kościoła koptyjskiego Tawadrosem II szef rządu złożył mu kondolencje z tego powodu.
Egipski dziennik "al-Achbar", kontrolowany przez armię, cieszy się w czwartek z "końca koszmaru Bractwa Muzułmańskiego" i publikuje zdjęcia uzbrojonych protestujących.
Urząd tymczasowego prezydenta Egiptu ogłosił w całym kraju od godziny 16 w środę stan wyjątkowy, który ma obowiązywać przez miesiąc. Ponadto poinformowano o wprowadzeniu godziny policyjnej, od godz. 19 do 6 rano, m.in. w Kairze, Aleksandrii i Suezie. W sumie godzina policyjna ma obowiązywać w ponad 10 z 27 prowincji Egiptu. W oświadczeniu rząd ostrzegł, że każdemu łamiącemu ten zakaz grozi kara więzienia.
Od obalenia Mursiego 3 lipca do środy w starciach jego zwolenników z siłami bezpieczeństwa zginęło ok. 300 osób. Tysiące Egipcjan od ponad miesiąca uczestniczyły w protestach siedzących, żądając powrotu prezydenta islamisty, który wygrał zeszłoroczne wybory, a obecnie jest więziony w nieznanymi miejscu.
...
Koszmar ! Co oni zrobili ?! I po co ?! Wojsko tam to zgraja kretynow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|