Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:32, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Egipcjanie zaakceptowali nową konstytucję - wstępne wyniki referendum
Według wstępnych nieoficjalnych wyników drugiej i ostatniej tury referendum konstytucyjnego, Egipcjanie zaaprobowali nową ustawę zasadniczą opracowaną przez zdominowaną przez islamistów konstytuantę.
Anonimowy członek Bractwa Muzułmańskiego, które popiera prezydenta Mohammeda Mursiego, ujawnił, że po przeliczeniu 4 mln głosów, 74 proc. oddały osoby popierające projekt nowej konstytucji.
Według niego, sondaże exit polls przeprowadzone przez opozycję także wykazały zwycięstwo zwolenników nowej ustawy zasadniczej.
W sobotę głosowali mieszkańcy 17 prowincji i m.in. takich miast jak Giza, Port Said i Suez. Uprawnionych do głosowania było ok. 25 mln obywateli
W przeprowadzonej tydzień temu pierwszej turze ok. 57 proc. głosujących poparło projekt. Zdaniem liberalnej, nieislamistycznej opozycji doszło do wielu nieprawidłowości. Frekwencja wyniosła ok. 32 proc.
Oficjalne wyniki całości referendum mają być opublikowane w poniedziałek.
Projekt nowej ustawy zasadniczej opracowany został przez konstytuantę zdominowaną przez rządzących islamistów z Bractwa Muzułmańskiego, którzy w czerwcu bieżącego roku wynieśli do władzy prezydenta Mohammeda Mursiego. Zdaniem islamistów, nowa konstytucja jest niezbędna aby Egipt dokonał kolejnego kroku na drodze do demokracji a także zapewni stabilizację niezbędną dla wzmocnienia słabej gospodarki.
Natomiast liberalne ugrupowania opozycyjne są przeciwne zarówno Mursiemu jak i projektowanej konstytucji, która - ich zdaniem - nie reprezentuje aspiracji wszystkich Egipcjan, przyczyni się do jeszcze większych podziałów i otworzy drogę do islamizacji kraju poprzez ograniczenia swobód obywatelskich.
Referendum rozłożono na dwa etapy, gdyż większość sędziów odmówiła nadzoru nad głosowaniem po wydanym w listopadzie dekrecie Mursiego, który rozszerzał kompetencje prezydenta i tymczasowo uniemożliwił zaskarżanie jego działań w sądzie.
Po wielodniowych protestach opozycji dekret został odwołany, ale w nowym pozostały artykuły chroniące konstytuantę i izbę wyższą parlamentu przed rozwiązaniem.
....
Sprawa rozstrzygnieta . Dzikie walki z ofiarami w ludziach byly idiotyzmem . Gdy jest wolnosc rozstrzyga glosowanie i wszyscy niech do tego sie przyzwyczaja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:36, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi mianował 90 członków izby wyższej parlamentu
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi ogłosił listę 90 mianowanych przez niego członków Rady Konsultatywnej (izby wyższej parlamentu) - poinformowały egipskie media.
Według źródeł w urzędzie prezydenckim, lista zawiera nazwiska głównie liberałów, chrześcijan i innych ugrupowań nie islamskich.
Dwie trzecie liczącej 270 deputowanych izby wyższej zostało wybranych w wyborach na początku br. Pozostałą jedną trzecią powołuje prezydent. Mursi, wybrany na to stanowisko w czerwcu, ogłosił ich nazwiska dopiero teraz.
Parlament, który opracował projekt nowej konstytucji poddany referendum, jako całość zdominowany był przez islamistów i ich sojuszników.
Projekt nowej konstytucji przewiduje, że izba wyższa przejmie uprawnienia legislacyjne będące obecnie w gestii prezydenta, do czasu wyborów do nowej izby niższej, które mają odbyć się prawdopodobnie na początku 2013 r.
Dotychczasowa izba niższa została rozwiązana po orzeczeniu sądu, iż zasady jej wyboru były sprzeczne z konstytucją.
....
I widzicie Mursi mianowal opozycje ! Jak pieknie ! Naprawde ja go moge tylko chwalic . Zadnej tyranii nie buduje . Ludzie powinni wspolpracowac a nie sie gryzc . Obecna wladza jutro moze byc opozycja .
Teraz trzeba zajac sie kryzysem glownie ekonomii .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:15, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Egipska opozycja: odwołamy się od wyników referendum
Front Ocalenia Narodowego, który grupuje znaczną część egipskiej opozycji nieislamistycznej, zapowiedział, że odwoła się od wyników referendum konstytucyjnego z powodu "oszustw i nieprawidłowości", do których miało dochodzić podczas głosowania.
Poinformował o tym na konferencji prasowej jeden z liderów Frontu, były kandydat na prezydenta Hamdin Sabbahi.
Przyjęcie nowej ustawy zasadniczej "wynika z oszustw, naruszeń i nieprawidłowości" podczas referendum - napisał w komunikacie Front, w którego skład wchodzą głównie ruchy lewicowe i liberalne.
Inny przywódca świeckiej opozycji Amr Hamzawy apelował do komisji wyborczej, by przed ogłoszeniem oficjalnych wyników, zbadała nieprawidłowości. Zwrócił uwagę na niską frekwencję podczas głosowania. - Nasza walka ma pokojowy charakter. Chcemy obalić nieważną konstytucję, używając argumentu nieprawidłowości i niskiej frekwencji - podkreślił.
Choć oficjalne wyniki referendum zostaną ogłoszone w poniedziałek, już w niedzielę rano będące u władzy Bractwo Muzułmańskie oraz media rządowe poinformowały, że prawie 64 proc. głosujących zaaprobowało projekt nowej konstytucji. Referendum było rozłożone na dwie tury, które odbyły się 16 oraz 22 grudnia.
Według islamistów frekwencja wyborcza wyniosła ok. 32 proc.
Projekt nowej ustawy zasadniczej opracowany został przez konstytuantę zdominowaną przez rządzących islamistów, którzy w czerwcu bieżącego roku wynieśli do władzy prezydenta Mohammeda Mursiego. Zdaniem islamistów nowa konstytucja jest niezbędna, by Egipt dokonał kolejnego kroku na drodze do demokracji. Ma ona zapewnić też stabilizację niezbędną dla wzmocnienia słabej gospodarki.
Natomiast liberalne ugrupowania opozycyjne są przeciwne zarówno Mursiemu jak i projektowanej konstytucji, która - ich zdaniem - nie reprezentuje aspiracji wszystkich Egipcjan, przyczyni się do jeszcze większych podziałów i otworzy drogę do islamizacji kraju poprzez ograniczenia swobód obywatelskich.
Referendum zostało poprzedzone kilkoma tygodniami gwałtownych protestów, które doprowadziły do starć między zwolennikami i przeciwnikami Mursiego oraz Bractwa Muzułmańskiego.
Od początku miesiąca w starciach przed pałacem prezydenckim w Kairze zginęło osiem osób. W piątek policja użyła gazu łzawiącego, żeby powstrzymać walki, w wyniku których dziesiątki osób zostały ranne w Aleksandrii.
....
To kompromitacja . Nikt zdrowy na umysle nie twierdzi ze konstytucja przyjeta bo byl falsz . Absurdalna zawzietosc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:13, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Nową konstytucję poparło 63,8 proc. Egipcjan
63,8 proc. Egipcjan zaaprobowało w referendum nową ustawę zasadniczą - poinformowała we wtorek egipska Państwowa Komisja Wyborcza.
Oficjalny wynik głosowania, które odbyło się w dwóch turach - 15 i 22 grudnia - bliski jest szacunkowych wyników podanych nazajutrz po drugim etapie referendum, które wyniosły 64 proc. głosów na "tak".
W pierwszej turze ok. 57 proc. głosujących poparło projekt. Zdaniem liberalnej, nieislamistycznej opozycji doszło wówczas do wielu nieprawidłowości.
- Poważnie zbadaliśmy wszystkie skargi - powiedział we wtorek sędzia Samir Abu el-Matti z Państwowej Komisji Wyborczej, odnosząc się do zarzutów o nieprawidłowości, nie skomentował ich jednak szczegółowo.
Projekt nowej ustawy zasadniczej opracowany został przez konstytuantę zdominowaną przez rządzących islamistów z Bractwa Muzułmańskiego, którzy w czerwcu bieżącego roku wynieśli do władzy prezydenta Mohammeda Mursiego. Zdaniem islamistów, nowa konstytucja jest niezbędna, aby Egipt dokonał kolejnego kroku na drodze do demokracji a także zapewni stabilizację niezbędną dla wzmocnienia słabej gospodarki.
Natomiast liberalne ugrupowania opozycyjne są przeciwne zarówno Mursiemu jak i projektowanej konstytucji, która - ich zdaniem - nie reprezentuje aspiracji wszystkich Egipcjan, przyczyni się do jeszcze większych podziałów i otworzy drogę do islamizacji kraju poprzez ograniczenia swobód obywatelskich, praw kobiet i wolności mediów.
Referendum rozłożono na dwa etapy, gdyż większość sędziów odmówiła nadzoru nad głosowaniem po wydanym w listopadzie dekrecie Mursiego, który rozszerzał kompetencje prezydenta i tymczasowo uniemożliwił zaskarżanie jego działań w sądzie.
Po wielodniowych protestach opozycji dekret został odwołany, ale w nowym pozostały artykuły chroniące konstytuantę i izbę wyższą parlamentu przed rozwiązaniem.
....
Ale frekwencja byla niska bo 32 % czyli trudno o euforie . Ludzie sa chyba zmeczeni . Niedobrze . Konstytucja powinna byc akceptowana powszechnie oczywiscie nie kosztem jej sensu . Czyli akceptowana za cene jej bezsensu . Konstytucja nie moze utrudniac rzadzenia bo to niszczy ludzi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:05, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Prezydent Mursi gratuluje Egipcjanom przyjęcia nowej konstytucji
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi pogratulował w środę Egipcjanom przyjęcia w referendum nowej konstytucji i wezwał wszystkie partie do dialogu narodowego. Zapewnił, że uczyni wszystko, by poprawić sytuację gospodarczą kraju.
Szef państwa podkreślał, że z szacunkiem traktuje zarówno tych, którzy głosowali "nie", jak i tych, którzy konstytucję poparli i zapewniał, że Egipt nie powróci do czasów, "kiedy istniała tylko jedna opinia".
W telewizyjnym przemówieniu do narodu Mursi podkreślił, że priorytetowe znaczenie ma gospodarka oraz zapowiedział pakiet bodźców, mających przyciągnąć prywatnych inwestorów.
Nowa egipska konstytucja zyskała w referendum prawie 64-procentowe poparcie. Jej krytycy podkreślają jednak, że jest zbyt islamistyczna i zdradza ideały rewolucji, która obaliła Hosniego Mubaraka. Według opozycji umożliwia ona islamistom wywieranie wpływu na ustawodawstwo i pozostawia mniejszości bez odpowiedniej ochrony prawnej; opozycja obawia się islamizacji kraju poprzez ograniczenia swobód obywatelskich, praw kobiet i wolności mediów.
Mursi oświadczył, że przyjęcie konstytucji oznacza, iż Egipt może teraz przejść do nowego etapu, którego istotą będzie zapewnienie narodowi poczucia bezpieczeństwa i stabilności.
"Dołożę wszelkich starań, żeby pobudzić egipską gospodarkę, która stoi w obliczu ogromnych wyzwań, ale też ma wielkie możliwości wzrostu" - powiedział Mursi i zapewnił, że wprowadzi "wszelkie zmiany niezbędne do realizacji tego zadania".
Wcześniej w środę oficjalnie poinformowano, że Mursi podpisał nową konstytucję. Otwiera to drogę do wyborów parlamentarnych za mniej więcej dwa miesiące. Obóz prezydencki ma nadzieję, że ustawa pomoże w ustabilizowaniu kraju pogrążonego w chaosie od obalenia w lutym 2011 roku dyktatorskich rządów Mubaraka.
Egipt od prawie dwóch lat zmaga się z trudnościami ekonomicznymi - gwałtownie spadły wpływy z turystyki i zagraniczne inwestycje. Z kolei kryzys polityczny spowodował opóźnienie bardzo oczekiwanej decyzji o pożyczce z Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości 4,8 miliarda dolarów. Pożyczka, początkowo planowana na grudzień, zapewne zostanie odłożona przynajmniej do wyborów parlamentarnych w marcu - twierdzą eksperci.
....
Trzeba ulatwic zakladanie firm aby kazdy mial szanse a nie tylko ludzie rezimu . Tylko powszechna przedsiebiorczosc obywateli spowoduje wzrost gospodarki .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:10, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Były prezydent Egiptu Hosni Mubarak ponownie trafi do szpitala
Prokurator generalny Egiptu zarządził przewiezienie byłego prezydenta kraju Hosniego Mubaraka z więzienia, gdzie odbywa karę, do szpitala wojskowego; pogorszył się stan zdrowia byłego dyktatora - podały źródła w służbach bezpieczeństwa.
Według nich nie wiadomo jeszcze, kiedy Mubarak ma zostać przewieziony i jakie konkretnie były lekarskie rekomendacje do hospitalizacji.
- Mubarak pojedzie do szpitala wojskowego Maadi - powiedziało agencji Reuters źródło wojskowe.
Hosni Mubarak, który rządził Egiptem przez trzy dekady, został zmuszony do ustąpienia w lutym 2011 roku w następstwie ludowej rewolty.
W czerwcu 84-letni Mubarak został skazany na karę dożywotniego więzienia jako odpowiedzialny za śmierć 850 demonstrantów podczas tłumienia powstania przeciwko jego władzy.
....
Pokutuje za grzechy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:15, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Satyryk zakpił z prezydenta Egiptu. Grozi mu proces
Egipski satyryk telewizyjny Bessem Jussef, który zażartował z prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego, został oskarżony o podważanie autorytetu głowy państwa - poinformowały źródła w egipskim wymiarze sprawiedliwości.
Sprawą, która już w Egipcie wywołała serię nowych komentarzy na temat wolności słowa, zajęła się prokuratura.
Jussef zdobył popularność w lutym 2011 roku zabawnie komentując w internecie upadek prezydenta Hosniego Mubaraka. Później dostał się do egipskiej telewizji i prowadzi tam własny program satyryczny.
W jednym z odcinków zażartował z często wykorzystywanego w przemówieniach prezydenta Mursiego słowa "miłość": rozpoczął program od piosenki miłosnej, a w rękach trzymał czerwoną poduszkę z wizerunkiem prezydenta.
Sprawa o zniesławienie
Na wniosek prawnika-islamisty, który dopatrzył się w tym obrazy prezydenta i podważania autorytetu głowy państwa, prokurator generalny nakazał wszczęcie śledztwa.
Obrońcy praw człowieka zauważają, że w ostatnim czasie nie jest to odosobniony przypadek wszczynania spraw o zniesławienie, co - ich zdaniem - źle wróży wolności słowa w Egipcie.
Mursi jest islamistą, powiązanym z Bractwem Muzułmańskim. Podpisana przez niego niedawno nowa konstytucja, według opozycji, umożliwia islamistom wywieranie wpływu na ustawodawstwo i pozostawia mniejszości bez odpowiedniej ochrony prawnej, a jednocześnie wzbudza obawy dotyczące islamizacji kraju poprzez ograniczenia swobód obywatelskich, praw kobiet i wolności mediów.
>>>>
Walka z satyrykami osmiesza walczacych ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:53, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: więcej turystów w 2012 roku mimo niestabilności politycznej
Blisko 12 mln zagranicznych turystów odwiedziło Egipt w 2012 r., a najliczniejszą grupę wśród nich stanowili mieszkańcy Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Polacy - podał egipski resort turystyki. Był to kolejny ciężki rok dla egipskiej branży turystycznej.
W porównaniu z 2011 r., który był najgorszym rokiem dla sektora turystycznego w Egipcie od 27 lat, liczba odwiedzających ten kraj wzrosła w ubiegłym roku o ponad 2 mln. Osiągnięcie poziomu przyjazdów z roku 2010, kiedy kraj ten odwiedziło blisko 15 mln turystów, w kolejnych latach będzie bardzo trudne.
Egipska turystyka ucierpiała w wyniku rozpoczętych w styczniu 2011 r. niepokojów społecznych i protestów skierowanych przeciwko rządom prezydenta Hosniego Mubaraka. Jak szacuje ministerstwo turystyki, tylko w pierwszym tygodniu protestów branża turystyczna straciła 267 mln dol. Utrzymująca się w 2012 r. niestabilna sytuacja polityczna spowodowała, że wiele państw odradzało swoim obywatelom wyjazdy do Egiptu. Dodatkowo potencjalnych turystów odstraszały doniesienia o zagrożeniu terrorystycznym na Synaju oraz o starciach zbrojnych w Syrii i Izraelu.
Według ekspertów branży turystycznej z firmy konsultingowej Oxford Business Group dane o liczbie turystów przedstawione przez ministerstwo turystyki są zawyżone. Resort przyznał zresztą, że liczby te obejmują także uchodźców z Libii i Strefy Gazy, którzy wjechali do Egiptu na podstawie wiz turystycznych, choć ich przyjazd nie był motywowany celami turystycznymi.
Były minister turystyki Abdel Nur w rozmowie z dziennikiem "Al-Masry Al-Jum" powiedział, że głównym problemem Egiptu nie jest spadek liczby turystów, lecz poziom cen. "Sektor turystyczny musiał drastycznie obniżyć ceny, aby utrzymać pewien poziom obłożenia. W konsekwencji średnia dziennych wydatków turystów z zagranicy malała w ciągu ostatnich dwóch lat" - podkreślił.
Według danych ministerstwa średnie dzienne wydatki spadły z 85 dol. w 2010 r. do 50 dol. w 2012 r. Pomimo obniżki cen sprzedaż miejsc w hotelach była w 2012 r. blisko o połowę niższa od tej z roku 2010.
"W normalnych warunkach niemożliwe byłoby zarezerwowanie hotelu lub rejsu wycieczkowego na miesiąc przed Bożym Narodzeniem lub Nowym Rokiem, lecz pod koniec 2012 r. wszystko świeciło pustkami" - powiedział "Al-Masry al-Jum" Riad Kabil z Egipskiej Izby Turystyki. Najbardziej ucierpiały miasta Kair, Luksor i Asuan, w których zajętych było zaledwie 20-25 proc. miejsc hotelowych. Nieco lepiej wskaźnik ten wyglądał w kurortach nad Morzem Czerwonym, gdzie trafia ok. 80 proc. turystów odwiedzających Egipt.
Zmieniła się również struktura przyjezdnych. Statystyki pokazują, że obywatele krajów Europy Środkowej i Wschodniej stanowili w 2012 r. ok. 40 proc. gości. Miejsca tradycyjnie zajmowane przez turystów z Europy Zachodniej przejęli głównie Rosjanie i Polacy, których liczba w pierwszej połowie 2012 r. w porównaniu z tym samym okresem 2011 r. wzrosła odpowiednio o 80 proc. i 66 proc. Szacuje się, że Egipt w 2012 r. odwiedziło ponad 500 tys. Polaków.
Eksperci branży alarmują, że dopóki sytuacja polityczna w kraju nie będzie stabilna, sektor, w którym zatrudnionych jest bezpośrednio 4 mln ludzi, a pośrednio 14 mln, będzie nadal przeżywał kryzys.
Udział turystyki w PKB Egiptu wynosi ponad 11 proc. W opublikowanym przez Światowe Forum Ekonomiczne raporcie o konkurencyjności turystycznej za rok 2011 kraj ten zajął dalekie 75. miejsce na 139 państw.
...
Sytuacja wraca do normy . Ale nie mozna tylko liczyc na turystow . Egipt potrzebuje wszechstronnej gospodarki . Trzeba firm we wszystkich dziedzinach !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:21, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt otrzymał od Kataru 2,5 mld USD
Katar poinformował we wtorek o udzieleniu Egiptowi kolejnego kredytu w wysokości 2 mld dolarów oraz doraźnej pomocy w kwocie 500 mln dolarów w celu zażegnania kryzysu walutowego, którego przejawem jest wyraźny spadek kursu funta egipskiego.
- Uzgodniono wstępny pakiet 2,5 mld dolarów, z czego 0,5 mld dolarów to grant, a 2 mld dolarów depozyt. Rozmawialiśmy o przekształceniu jednego z depozytów w dodatkowy grant, tak by granty osiągnęły 1 mld dolarów, a depozyty podwoiły się do około 4 mld dolarów - powiedział dziennikarzom premier Kataru, szejk Hamad ibn Dżasim as-Sani po spotkaniu z prezydentem Egiptu Mohammedem Mursim w Kairze.
Hamad dodał, że nowe katarskie granty i depozyty dla centralnego banku Egiptu zostały już przetransferowane. - Pracujemy jeszcze ze specjalistami technicznymi nad niektórymi ostatecznymi szczegółami dotyczącymi depozytów, ale pieniądze są na miejscu - zadeklarował.
Polityczne niepokoje wywołały w ubiegłych tygodniach gorączkę wymiany funtów egipskich na dolary, podwyższając ich kurs do rekordowego poziomu i zarazem niebezpiecznie redukując rezerwy dewizowe Egiptu.
Egipski rząd oświadczył, iż oczekuje, że w ciągu dwóch do trzech tygodni do Kairu przybędzie delegacja Międzynarodowego Funduszu Walutowego, by wznowić rozmowy w sprawie opiewającego na 4,8 mld dolarów kredytu, który pomógłby zrównoważyć budżet państwa.
Jak zaznaczył Reuters, świadczenia finansowe dla Egiptu to kolejny przejaw starań Kataru o zwiększenie swych wpływów w regionie bliskowschodnim. Władze w Dausze wspierały społeczną rewoltę przeciwko dyktatorowi Libii Muammarowi Kadafiemu, a obecnie są jednym z głównych sojuszników syryjskich powstańców walczących z reżymem prezydenta Baszara el-Asada.
...
Takie dotowanie to sie konczy Grecja . Egipt musi stac o wlasnych silach !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:09, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Hosni Mubarak i były szef MSW będą mieli nowy proces
Egipski sąd przychylił się do apelacji b. prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka i b. szefa MSW ws. uchylenia wyroków dożywocia i wszczęcia nowego procesu w związku z zabójstwem kilkuset demonstrantów w trakcie krwawego tłumienia protestów w 2011 r.
- Sąd zdecydował się przyjąć odwołania od wydanych wyroków i orzeka, że zostanie wszczęty nowy proces - oświadczył sędzia Ahmed Ali Abdel Rahman na krótkiej rozprawie.
Jak donosi agencja Reutera, decyzja sądu ucieszyła zwolenników byłego prezydenta, którzy tłumnie zgromadzili się na niedzielnej rozprawie. Na razie nie ustalono daty rozpoczęcia nowego procesu.
Według jednego z adwokatów Mubaraka, mecenasa Mohameda Abdela Razeka, "nowy proces zostanie przeprowadzony w oparciu o te same dowody". - Żaden nowy dowód nie zostanie przedstawiony w tej sprawie - podkreślił. Razek dodał, że nowy skład sędziowski może wziąć pod uwagę stan zdrowia Mubaraka przy wydawaniu nowego wyroku.
W czerwcu ub.r. 84-letni były szef państwa miał udar mózgu; ogłoszono, że jest w stanie śmierci klinicznej.
Hosni Mubarak został skazany 2 czerwca ub. r. na karę dożywotniego więzienia za współudział w zabójstwie kilkuset demonstrantów w trakcie krwawego tłumienia protestów w lutym 2011 r., które go obaliły. W protestach zginęło ok. 850 osób. Karę dożywocia orzeczono również wobec dawnego ministra spraw wewnętrznych Habiba al-Adlego.
Synowie Mubaraka, Alaa i Gamal, którym postawiono zarzuty korupcji, zostali uniewinnieni.
Oskarżenie domagało się dla byłego prezydenta Egiptu kary śmierci.
...
Nowy proces a dowody te same ? Czyli absurd . To jest robienie z sadu cyrku . Ile jeszcze ma byc takich cyrkow ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:26, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: w Aleksandrii zawalił się ośmiopiętrowy budynek, 17 zabitych
Co najmniej 17 osób zginęło, a osiem zostało rannych w wyniku zawalenia się dziś rano ośmiokondygnacyjnego budynku mieszkalnego w Aleksandrii, drugim co do wielkości mieście Egiptu - poinformował wysoki rangą przedstawiciel rządu.
Trwa przeszukiwanie gruzów, pod którymi mogą się jeszcze znajdować ludzie - powiedział pracownik ministerstwa spraw wewnętrznych Abdel-Aziz Tawfik.
Przyczyna katastrofy budowlanej, do której doszło we wschodniej dzielnicy Al-Mamura, nie jest na razie znana. Jednak agencja Associated Press pisze, że w przeszłości powodem podobnych wypadków było omijanie przepisów budowlanych przez deweloperów.
Gubernator Aleksandrii Mohammed Abbas Atta powiedział agencji MENA, że budynek wzniesiono bez zezwolenia. Władze twierdzą, że powstał zaledwie pięć lat temu.
Z kolei mieszkańcy dzielnicy winą za katastrofę obarczają lokalne władze i twierdzą, że zgłaszali skargi w sprawie ścieków zalewających dzielnicę. Według mieszkańców z tego powodu pęknięcia pojawiły się na powierzchni budynku, który w środę się zawalił, oraz dwóch innych bloków - poinformował dziennik "Al-Ahram".
W lipcu 2012 roku w Aleksandrii zginęło dziesięć osób, gdy budowany blok mieszkalny zawalił się na sąsiednie budynki.
>>>>
Niestety dziadowskie budownictwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:55, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Prezydent Egiptu przeciwny interwencji wojskowej w Mali
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi w poniedziałek wyraził sprzeciw wobec francuskiej interwencji wojskowej w Mali. - Nie chcemy, by w Afryce powstało nowe ognisko krwawego konfliktu - powiedział podczas szczytu ekonomicznego w stolicy Arabii Saudyjskiej.
- Każda interwencja musi być pokojowa. W żadnym przypadku nie zaakceptujemy interwencji wojskowej w Mali, która może podsycać konflikt w regionie - ogłosił prezydent w przemówieniu do arabskich przywódców zgromadzonych w Rijadzie.
Mursi wyraził jednak solidarność z Algierią, gdzie w środę grupa islamistów wzięła zakładników w kompleksie gazowym. Terroryści domagali się zakończenia francuskiej operacji w Mali. W ataku zginęło 38 uprowadzonych osób i 29 porywaczy.
Francja rozpoczęła swoją ofensywę przeciwko islamistom, którzy od wiosny kontrolują północ Mali, 11 stycznia. Jej celem jest pomoc siłom malijskim w zatrzymaniu partyzantów w ich marszu na południe i stolicę kraju Bamako. Paryż podkreśla, że główną rolę powinny jednak odgrywać kraje afrykańskie.
W poniedziałek rano żołnierze francuscy i malijscy wkroczyli do miast Diabaly oraz Douentza, które były kontrolowane przez islamistów.
....
Tu Mursi cos kombinuje na rynej wewnetrzenej walki z islamistami . Jest za a nawet przeciw . Oczywiscie islamizm trzeba tepwic to sa miejscowi hitlero-stalinowcy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:40, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: starcia demonstrantów z policją w Kairze
Egipska policja użyła w czwartek w Kairze gazu łzawiącego przeciwko dziesiątkom demonstrantów, którzy usiłowali zburzyć betonowy mur, który postawiono, żeby uczestnikom protestów uniemożliwić dostęp do gmachu parlamentu i siedziby rządu - informują świadkowie.
Do zajść w centrum Kairu doszło w przededniu drugiej rocznicy wybuchu powstania, które w 2011 roku obaliło autorytarnego prezydenta Hosniego Mubaraka.
Młodzieżowi aktywiści i ugrupowania opozycyjne wzywają Egipcjan do upamiętnienia tej rocznicy wielkimi demonstracjami na kairskim placu Tahrir i przed pałacem prezydenckim. Chcą wykorzystać te demonstracje do wywarcia presji na prezydenta Mohammeda Mursiego i jego rządzące Bractwo Muzułmańskie. Wielu świeckich i liberalnych Egipcjan oskarża prezydenta i Bractwo o próbę zmonopolizowania władzy.
...
Niestety formy sa bardzo dzikie w tamtejszej aktywnosci politycznej .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:51, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: 110 rannych w demonstracjach w rocznicę historycznych protestów
110 osób zostało rannych w Egipcie w trakcie demonstracji antyrządowych w piątek, w drugą rocznicę wybuchu protestów, które doprowadziły do obalenia autorytarnego prezydenta Hosniego Mubaraka. Policja starła się z demonstrantami w czterech miastach.
Według najnowszych informacji policja użyła gazu łzawiącego w Kairze pod pałacem prezydenckim przeciwko protestującym, którzy próbowali sforsować zasieki otaczające pałac.
W Ismailii setki protestujących wdarły się do siedziby władz prowincji. Policja użyła gazu łzawiącego. Wcześniej młodzież w Ismailii splądrowała biura Partii Wolności i Sprawiedliwości, politycznego ramienia Bractwa Muzułmańskiego.
W Aleksandrii protestujący sformowali ludzki łańcuch pod meczetem Qaed Ibrahim w centrum miasta. Pod siedzibą władz lokalnych demonstranci starli się z policją. Gaz łzawiący i czarny dym z opon, podpalonych przez młodzież, wypełniły powietrze. Dziewięć osób zostało rannych śrutem małego kalibru - podał Reuters, powołując się na źródła w służbach medycznych i siłach bezpieczeństwa.
Tysiące ludzi wyszło na ulice również w Port Saidzie i Suezie.
By upamiętnić drugą rocznicę protestów, które doprowadziły do obalenia Mubaraka, Egipcjanie znów wyszli na ulice - relacjonuje telewizja Al-Dżazira. W Kairze zebrali się na placu Tahrir, który dwa lata temu był sercem protestów i epicentrum wydarzeń. W ciągu dnia na ulicach przy placu Tahrir trwały starcia między młodzieżą, rzucającą kamieniami, a policją.
Jeszcze przed świtem protestujący próbowali sforsować betonowe zapory broniące dostępu do budynków rządowych. Co najmniej raz policjanci użyli rzuconej w ich kierunku substancji zapalającej, by podpalić namioty ustawione przez młodzież.
Do protestów wezwali młodzieżowi aktywiści i laickie ugrupowania opozycyjne, chcąc wykorzystać demonstracje do wywarcia presji na prezydenta Mohammeda Mursiego i jego rządzące Bractwo Muzułmańskie. Wielu świeckich i liberalnych Egipcjan oskarża prezydenta i Bractwo o próbę zmonopolizowania władzy. Jak zauważa Reuters, Mursi, który piastuje urząd prezydenta od pół roku, obarczany jest odpowiedzialnością za kryzys gospodarczy wywołany niestabilnością w kraju po 2011 roku.
Przeciwnicy Mursiego zaapelowali do Egipcjan, by wyszli na ulice pod takimi samymi hasłami, jak dwa lata temu: "Chleba, wolności, sprawiedliwości społecznej".
Bractwo Muzułmańskie nie zwołało oficjalnie własnych wieców. Zdecydowało się uczcić rocznicę obalenia Mubaraka akcjami charytatywnymi.
>>>>
Kraj ogarnia szalenstwo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:36, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
21 skazanych na śmierć ws. zamieszek w Port Saidzie
Sąd w Kairze skazał na śmierć 21 osób oskarżonych o udział w zamieszkach w lutym ub.r. po meczu piłki nożnej w Port Saidzie, w których zginęły 74 osoby.
Wyroki zostały przyjęte okrzykami radości przez członków rodzin ofiar zebranych w budynku akademii policyjnej, gdzie sądzono byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka.
W procesie sądzono 75 osób, w tym 9 policjantów.
...
Wprawdzie kibole ale widze ze wyroki ostre .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:36, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
14 zabitych w zamieszkach w Port Saidzie
14 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w sobotę w starciach w egipskim mieście Port Said. Doszło do nich po skazaniu w Kairze na śmierć 21 osób za udział w zamieszkach rok temu na stadionie po meczu piłkarskim.
Do zamieszek doszło dzień po krwawych starciach, jakie wybuchły przy okazji drugiej rocznicy protestów, które doprowadziły do obalenia autorytarnego prezydenta Hosniego Mubaraka. W starciach tych zginęło, według najnowszego bilansu, dziewięć osób, a ponad 530 zostało rannych.
Według oficjalnych źródeł w Port Saidzie zginęło 14 osób, w tym dwóch policjantów, a rannych zostało ponad 50 osób. Zamieszki rozpoczęły się, gdy krewni 21 osób skazanych w sobotę przez sąd w Kairze na śmierć - za udział 1 lutego 2012 roku w zamieszkach na stadionie w Port Saidzie - usiłowali opanować miejscowe więzienie i uwolnić skazanych.
Według świadków nieznane osoby otworzyły ogień w kierunku policji, która odpowiedziała gazem łzawiącym. Starcia przeniosły się na ulice w pobliżu więzienia. W mieście pojawiło się wojsko "w celu uspokojenia, stabilizacji i ochrony urządzeń publicznych - poinformował generał Ahmed Wasfi.
Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało w komunikacie, że więzienie zostało ostrzelane z broni automatycznej.
1 lutego ubiegłego roku w Port Saidzie doszło do najkrwawszej tragedii w sportowej historii Egiptu.
Starcia wybuchły po zakończeniu spotkania między zespołami Al-Masry i Al-Ahly. Na boisko wkroczyli kibice obu drużyn i doszło do bitwy, której nie była w stanie zapobiec policja. W wyniku zamieszek zginęły 74 osoby, przy czym wiele zostało zadeptanych na śmierć, a kilkaset osób zostało rannych. W kraju ogłoszono wówczas trzydniową żałobę, początkowo zawieszono, a później odwołano mistrzostwa Egiptu w piłce nożnej.
Po tych zamieszkach w Kairze i Suezie odbywały się wielkie demonstracje, podczas których zarzucano siłom bezpieczeństwa opieszałość. Doszło do starć z policją, w których zginęło 16 osób.
W połowie marca ubiegłego roku prokuratura egipska postawiła zarzuty 73 osobom. Część z nich usłyszała zarzut zabójstwa, inne - niedopatrzenia. Wśród oskarżonych było dziewięciu funkcjonariuszy policji i dwóch nieletnich. Oskarżono m.in. zawieszonego po zamieszkach szefa policji w Port Saidzie generała Issama Samaka.
Wyroki na 52 pozostałe sądzone osoby mają być ogłoszone 9 marca br.
....
Tym razem to kibolstwo szaleje . Ale wyroki drastyczne byly .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:48, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Setki rannych po demonstracjach w Egipcie
Po krwawych starciach w Egipcie, w których zginęło co najmniej siedmiu ludzi a około 450 odniosło rany, w nocy na ulice Suezu wymaszerowało wojsko. Zamieszki wybuchły w drugą rocznicę historycznych protestów, które doprowadziły do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka.
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi zaapelował do obywateli o odrzucenie przemocy. "Apeluję do wszystkich obywateli o przestrzeganie szlachetnych wartości rewolucji, by można było swobodnie i pokojowo wyrażać swe opinie, i odrzucenie przemocy w słowach i czynach" - oświadczył egipski przywódca w komunikacie nadanym za pośrednictwem internetowych portali Twitter i Facebook.
Jak podaje Al Arabija, ofiary śmiertelne to osoby, które brały udział w manifestacji w Suezie. Na ulice tego miasta, podobnie jak w kilku innych miastach, na ulice wyszły tysiące ludzi. Okoliczności zajść nie są na razie znane.
Najwięcej protestujących zebrało się jednak na placu Tahrir, który dwa lata temu był sercem protestów i epicentrum wydarzeń. Nad wieczorem manifestanci zablokowali wszystkie prowadzące do niego uliczki.
W ciągu dnia w Kairze trwały starcia między młodzieżą, rzucającą kamieniami, a policją. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, by powstrzymać protestujących, którzy chcieli dostać się do pałacu prezydenckiego.
W Ismailii setki protestujących wdarły się do siedziby władz prowincji. Wcześniej młodzież splądrowała biura Partii Wolności i Sprawiedliwości, politycznego ramienia Bractwa Muzułmańskiego.
W Aleksandrii protestujący sformowali ludzki łańcuch pod meczetem Qaed Ibrahim w centrum miasta. Pod siedzibą władz lokalnych demonstranci starli się z policją. Gaz łzawiący i czarny dym z opon, podpalonych przez manifestujących, wypełniły powietrze
Do protestów wezwali młodzieżowi aktywiści i laickie ugrupowania opozycyjne, chcąc wykorzystać demonstracje do wywarcia presji na prezydenta Mohammeda Mursiego i jego rządzące Bractwo Muzułmańskie.
Wielu świeckich i liberalnych Egipcjan oskarża prezydenta i Bractwo o próbę zmonopolizowania władzy. Jak zauważa Reuters, Mursi, który piastuje urząd prezydenta od pół roku, obarczany jest odpowiedzialnością za kryzys gospodarczy wywołany niestabilnością w kraju po 2011 roku.
Bractwo Muzułmańskie nie zwołało oficjalnie własnych wieców. Zdecydowało się uczcić rocznicę obalenia Mubaraka akcjami charytatywnymi.
....
Potepiamy bandytyzm . Taka opozycja jest ohydna . Niszczenie biur partii na ktore placa skladki ludzie to grzech . Chcecie wladzy wygrajcie wybory . Nikomu nie wolno zdobywac wladzy terrorem . To juz sie skonczylo ! Precz z tymi ktorzy to organizuja . Zadamy opozycji NA POZIOMIE !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:19, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
22 zabitych w zamieszkach w Port Saidzie
Do 22 wzrosła liczba zabitych w starciach, do których doszło w sobotę w egipskim mieście Port Said, po tym gdy sąd w Kairze skazał na śmierć 21 osób za udział rok temu w zamieszkach po meczu piłkarskim. Rannych jest ponad 200 osób.
Protesty w Port Saidzie rozpoczęły się, gdy krewni 21 skazanych przez sąd w Kairze za udział w wydarzeniach z 1 lutego 2012 roku usiłowali opanować miejscowe więzienie i uwolnić skazanych.
Według świadków nieznane osoby otworzyły ogień w kierunku policji, która odpowiedziała gazem łzawiącym. Wśród zabitych jest co najmniej dwóch policjantów. Starcia przeniosły się na ulice w pobliżu więzienia. W mieście pojawiło się wojsko "w celu uspokojenia, stabilizacji i ochrony własności publicznej" - poinformował generał Ahmed Wasfi.
Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało w komunikacie, że więzienie zostało ostrzelane z broni automatycznej.
1 lutego ubiegłego roku w Port Saidzie doszło do najkrwawszej tragedii w sportowej historii Egiptu. Starcia wybuchły po zakończeniu spotkania między zespołami Al-Masry i Al-Ahly. Na boisko wkroczyli kibice obu drużyn i doszło do bitwy, której nie była w stanie zapobiec policja. W wyniku zamieszek zginęły 74 osoby, przy czym wiele zostało zadeptanych na śmierć, a kilkaset osób zostało rannych. W kraju ogłoszono wówczas trzydniową żałobę; początkowo zawieszono, a później odwołano mistrzostwa Egiptu w piłce nożnej.
Po tych zamieszkach w Kairze i Suezie odbywały się wielkie demonstracje, podczas których zarzucano siłom bezpieczeństwa opieszałość. Doszło do starć z policją, w których zginęło 16 osób.
W połowie marca ubiegłego roku prokuratura egipska postawiła zarzuty 73 osobom. Część z nich usłyszała zarzut zabójstwa, inne - niedopatrzenia. Wśród oskarżonych było dziewięciu funkcjonariuszy policji i dwóch nieletnich. Oskarżono m.in. zawieszonego po zamieszkach szefa policji w Port Saidzie generała Issama Samaka.
Wyroki na 52 pozostałe sądzone osoby mają być ogłoszone 9 marca br.
Do sobotnich zamieszek w Port Saidzie doszło dzień po krwawych starciach, które wybuchły w związku z drugą rocznicą protestów, które doprowadziły do obalenia autorytarnego prezydenta Hosniego Mubaraka. W starciach tych zginęło, według najnowszego bilansu, dziewięć osób, a ponad 530 zostało rannych.
....
Niestety koszmar i dzikie obyczaje . Trzeba wychowywac lud do wolnosci aby nie zachowywal sie jak zbuntowani niewolnicy ktorzy niszcza wszystko a pozniej umieraja z glodu bo nie ma co jesc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:58, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: kolejne ofiary starć w Port Said
Co najmniej trzy osoby zginęły, a setki odniosły obrażenia w niedzielę podczas demonstracji towarzyszących pogrzebom 33 ofiar zamieszek, do których doszło w sobotę w Port Saidzie na północy Egiptu.
Również w niedzielę egipska policja użyła gazu łzawiącego przeciwko uczestnikom antyrządowej demonstracji w Kairze, którzy rzucali w funkcjonariuszy kamieniami.
To czwarty dzień starć ulicznych w Egipcie, w których zginęło dotychczas co najmniej 45 osób. Prezydent kraju Mohammed Mursi zapowiedział, że w niedzielę wieczorem wygłosi przemówienie do narodu. Jego przeciwnicy wzywają do kolejnych protestów w poniedziałek.
Według służb bezpieczeństwa w najpoważniejszych zamieszkach, do których doszło w sobotę w Port Saidzie, zginęły 33 osoby. Niepokoje wybuchły tam po skazaniu na karę śmierci 21 uczestników zajść po meczu piłkarskim w lutym 2012 roku, kiedy w mieście tym zginęły 74 osoby.
W niedzielę tysiące ludzi uczestniczyły w Port Saidzie w pogrzebach osób, które zginęły w sobotnich zamieszkach. Według świadków w mieście słychać było strzały i sygnały karetek pogotowia. Doszło do starć z policją.
Według przedstawicieli służb medycznych w niedzielę w mieście od ran postrzałowych zginęły trzy osoby, w tym 18-latek, a rannych zostało 17 osób. Ponad 416 osób wymagało opieki medycznej z powodu wdychania gazu łzawiącego.
Od czwartku z okazji rocznicy obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka na ulice egipskich wyszli przeciwnicy obecnego rządu, którzy oskarżają prezydenta Mohammeda Mursiego og zdradę demokratycznych ideałów rewolucji z 2011 roku. W niedzielę demonstranci wciąż protestowali na placu Tahrir w Kairze, który stał się symbolem egipskich przemian.
Na moście w pobliżu placu młodzi uczestnicy protestu rzucali w policję kamieniami. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, by odepchnąć ich w stronę placu.
W niedzielę zamknięte były ambasady USA i W. Brytanii znajdujące się w pobliżu placu.
Po trwających od czwartku zamieszkach Rada Obrony Narodowej, na której czele stoi prezydent Mursi, potępiła w sobotę przemoc, do jakiej doszło na ulicach egipskich miast, i wezwała do szerokiego dialogu narodowego, by rozwiązać różnice polityczne.
Minister ds. mediów Metwali Salah Abd el-Maksud oświadczył po posiedzeniu Rady, że władze rozważają wprowadzenie w regionach, w których doszło do niepokojów, stanu wyjątkowego lub godziny policyjnej.
...
Bilans szalenstwa . I po co ? Co to dalo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:23, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: opozycja odrzuca prezydenckie zaproszenie do dialogu
Przywódca egipskiej opozycji Mohamed ElBaradei odrzucił propozycje prezydenta Mohammeda Mursiego w sprawie rozpoczęcia dialogu.
"Dopóki prezydent nie weźmie na siebie odpowiedzialności na najnowszy rozlew krwi i nie obieca utworzenia rządu ocalenia narodowego oraz powołania niezależnego gremium do wprowadzenia zmian w konstytucji, wszelki dialog jest tylko stratą czasu" - napisał ElBaradei na Twitterze.
W niedzielę wieczorem po zajściach, w których zginęły dziesiątki ludzi, Mursi wprowadził na 30 dni stan wyjątkowy w trzech prowincjach nad Kanałem Sueskim - Port Saidzie, Ismaili i Suezie. Jednocześnie ponowił ofertę rozmów z opozycją.
W przemówieniu do narodu Mursi ostrzegał, że nie zawaha się użyć zdecydowanych środków, aby opanować sytuację w kraju i zapobiec rozlewowi krwi. Zapewniał jednocześnie, że nie oznacza to, iż kraj cofa się do epoki autorytaryzmu i wezwał przywódców opozycji do podjęcia już w poniedziałek dialogu narodowego.
Według komunikatu biura prezydenta do pałacu prezydenckiego w Kairze zostali zaproszeni m.in. trzej liderzy głównej koalicji opozycyjnej, Frontu Ocalenia Narodowego: Mohammed ElBaradei, Amr Musa oraz Hamdin Sabahi.
Sabahi zażądał od rządzących w Egipcie islamistów położenia kresu przemocy i poszanowania woli narodu. Wyraził przekonanie, że podstawą poważnego dialogu narodowego powinny być polityczne propozycje rozwiązań, a nie rygorystyczne środki bezpieczeństwa.
Do najpoważniejszych zamieszek doszło w ciągu weekendu w mieście Port Said, gdzie zginęło ponad 40 ludzi. Przyczyną wybuchu zamieszek było skazanie na kary śmierci 21 uczestników zajść po meczu piłkarskim w lutym 2012 roku, kiedy w mieście tym zginęły 74 osoby.
Co najmniej 11 innych osób zginęło w piątek w innych miastach Egiptu w czasie demonstracji w związku z drugą rocznicą ludowej rewolucji, która obaliła prezydenta Hosniego Mubaraka. Demonstranci oskarżają Mursiego o zdradę ideałów rewolucji i protestują przeciwko popierającemu go fundamentalistycznemu Bractwu Muzułmańskiemu, które stało się dominującą siłą polityczną od obalenia Mubaraka.
....
Opozycja oszalala . Mozna byc przeciw Mursjemu ale nie moze to byc chamska agresja i obrazanie . Gdyby zlikwidowal demokracje falszowal wybory . Ale nic takiego nie robi . Zatem trzeba elementarnego szacunku . Nie wolno podwazac praworzadnosci bo kraj stoczy sie w pieklo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:39, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Prezydent Egiptu wprowadził stan wyjątkowy w trzech prowincjach
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi ogłosił stan wyjątkowy, mający obowiązywać przez 30 dni w trzech prowincjach nad Kanałem Sueskim, które w ostatnich dniach znalazły się w centrum gwałtownych zamieszek. Zginęło w nich ponad 50 ludzi.
Stan wyjątkowy w tych trzech północnych prowincjach - Port Saidzie, Ismaili i Suezie - obowiązuje od północy w niedzielę. Przez 30 dni ma również obowiązywać godzina policyjna - od godz. 21 do 6 czasu lokalnego.
Mursi wygłosił wieczorem w niedzielę utrzymane w ostrym tonie przemówienie do narodu. Oświadczył, że nie zawaha się użyć nawet bardziej zdecydowanych kroków, aby opanować sytuację w kraju i zapobiec rozlewowi krwi. Zapewnił jednocześnie Egipcjan, że nie oznacza to, że kraj cofa się do epoki autorytaryzmu. - Nie ma odwrotu od wolności, demokracji i supremacji prawa - mówił.
Mursi wezwał też przywódców opozycji do podjęcia dialogu narodowego w poniedziałek. Według komunikatu biura prezydenta do pałacu prezydenckiego w Kairze zostali zaproszeni m.in. trzej liderzy głównej koalicji opozycyjnej, Frontu Ocalenia Narodowego: Mohammed ElBaradei, Amr Musa oraz Hamdin Sabahi.
Rzecznik Frontu, cytowany przez agencję Reutera, powiedział, że ze zrozumieniem przyjął wprowadzone przez Mursiego nadzwyczajne kroki w celu przywrócenia bezpieczeństwa. Zwrócił się także o więcej informacji na temat zaproszenia do dialogu.
- Oczywiście sądzimy, że prezydent nie zauważa rzeczywistego problemu, jakim jest prowadzona przez niego samego polityka - ocenił Chaled Dawood. Rzecznik dodał jednak, że stan wyjątkowy "jest właściwym posunięciem, biorąc pod uwagę, że dochodzi do przestępstw i aktów bandytyzmu".
Krótko po ogłoszeniu przez Mursiego stanu wyjątkowego w Ismaili doszło do antyprezydenckich wystąpień. Ok. 200 ludzi przemaszerowało ulicami, skandując: "Precz z Mursim, precz ze stanem wyjątkowym".
Do najpoważniejszych zamieszek doszło w ciągu weekendu w mieście Port Said, gdzie w starciach, które wybuchły w sobotę, zginęło ponad 40 ludzi. Przyczyną wybuchu zamieszek było skazanie na kary śmierci 21 uczestników zajść po meczu piłkarskim w lutym 2012 roku, kiedy w mieście tym zginęły 74 osoby.
Agencja AFP pisze, że krewni skazanych próbowali zdobyć więzienie, w którym są oni przetrzymywani w Port Saidzie. Mieszkańcy zaatakowali także dwa posterunki policji.
W niedzielę w czasie demonstracji towarzyszących pogrzebom ofiar sobotnich zamieszek w tym mieście zastrzelonych zostało siedem osób, a setki zostały ranne.
Co najmniej 11 innych osób zginęło w piątek w innych miastach Egiptu w czasie demonstracji w związku z drugą rocznicą ludowej rewolucji, która obaliła prezydenta Hosniego Mubaraka. Demonstranci oskarżają Mursiego o zdradę ideałów rewolucji i protestują przeciwko popierającemu go fundamentalistycznemu Bractwu Muzułmańskiemu, które stało się dominującą siłą polityczną od obalenia Mubaraka.
Także w niedzielę w Kairze policjanci użyli gazu łzawiącego wobec dziesiątków demonstrantów, obrzucających ich kamieniami i koktajlami Mołotowa; był to czwarty dzień protestów przeciwko - jak to określono - zagrabieniu władzy przez islamistów. Również w Ismaili policja użyła w ciągu dnia gazu łzawiącego, gdy tłum zaatakował posterunek policji - podali świadkowie i przedstawiciele służb bezpieczeństwa.
Przeciwnicy Mursiego wezwali do kolejnych demonstracji w poniedziałek.
To drugi kryzys polityczny w Egipcie od listopada 2012 roku, kiedy Mursi wydał dekrety zwiększające jego kompetencje.
....
Rzeczywiscie nastapilo szalenstwo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:03, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: dowódca armii ostrzega przed rozpadem państwa
Naczelny dowódca sił zbrojnych Egiptu ostrzegł, że utrzymujący się konflikt może doprowadzić do rozpadu państwa, a ochrona Kanału Sueskiego jest jednym z głównych celów wysłania żołnierzy do położonych nad nim miast, gdzie wprowadzono stan wyjątkowy.
Generał Abd el-Fatah es-Sisi, który jest również ministrem obrony, wypowiedział się na ten temat na Facebooku na oficjalnej stronie rzecznika armii.
W nocy z poniedziałku na wtorek demonstranci zlekceważyli obowiązującą w prowincjach nad Kanałem Sueskim godzinę policyjną, atakując posterunki policji w trzech największych tamtejszych miastach - Port Saidzie, Ismaili i Suezie. Prezydent Egiptu Mohammed Mursi zarządził stan wyjątkowy, by uśmierzyć trwające od kilku dni zamieszki, w których zginęło co najmniej 52 ludzi.
Obecne wyzwania ekonomiczne, polityczne i społeczne stanowią "realne zagrożenie dla bezpieczeństwa Egiptu i jedności państwa egipskiego", a siły zbrojne pozostaną "trwałym i jednolitym blokiem", o który opiera się państwo - napisał generał Sisi. Jak zaznaczył, armia należy do wszystkich Egipcjan niezależnie od ich wyznania lub sympatii politycznych.
Armia chroni Kanał
"Kontynuowanie walki różnych sił politycznych o kierowanie sprawami państwa może doprowadzić do rozpadu państwa. Rozmieszczenie wojsk w prowincjach Port Said i Suez ma na celu ochronę życiowo ważnych strategicznych interesów państwa, których priorytetem jest życiowo ważny Kanał Sueski" - dodał egipski generał. Podkreślił jednocześnie, że armia nie dopuści, by eksploatacja Kanału doznała jakiegokolwiek uszczerbku.
Wojsko przejęło władzę w Egipcie na początku 2011 roku w następstwie społecznej rewolty, która obaliła autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka. Ten przejściowy stan formalnie zakończył się w czerwcu 2012 roku, gdy na nowego prezydenta państwa został wybrany Mursi.
Rządy cywilne nie przyniosły jednak stabilizacji kraju, drążonego zarówno poważnym kryzysem gospodarczym, jak też politycznym konfliktem między wywodzącym się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego Mursim i jego zwolennikami a świecką opozycją.
...
Tak nie mozna szalec .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:43, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W Egipcie kolejne ofiary starć demonstrantów z policją
Dwie kolejne osoby zginęły w poniedziałkowy wieczór w Egipcie w czasie starć policji ze zwolennikami opozycji, którzy demonstrują od pięciu dni - wbrew wprowadzonemu na wschodzie kraju stanowi wyjątkowemu.
Nowe nocne protesty odbyły się w Port Saidzie, Ismailii i Suezie. Demonstrował także Kair. Główna koalicja ugrupowań opozycyjnych odrzuciła wcześniej zaproszenie prezydenta Mohammeda Mursiego do dialogu narodowego.
Dwie kolejne ofiary to młody mężczyzna, który zginął od kul w Port Saidzie oraz człowiek postrzelony w stolicy śrutówką.
- Ludzie z MSW i milicje Bractwa Muzułmańskiego strzelają śrutem z dachów budynków publicznych - relacjonował świadek zajść na placu Tahrir w Kairze. Według jego relacji, co najmniej 11 policjantów i żołnierzy zostało rannych a demonstranci podpalili furgonetkę służb bezpieczeństwa.
Szacuje się, że od czwartku w czasie gwałtownych protestów w całym kraju zginęło 50-60 osób. Do najpoważniejszych zamieszek doszło w ciągu weekendu w Port Saidzie, gdzie w starciach, które wybuchły w sobotę, zginęło ponad 40 ludzi. Przyczyną niepokojów było skazanie na karę śmierci 21 uczestników zajść po meczu piłkarskim z lutego 2012 roku, kiedy w mieście zginęły 74 osoby.
W niedzielę prezydent Egiptu wprowadził stan wyjątkowy, który ma obowiązywać przez 30 dni w trzech prowincjach nad Kanałem Sueskim - terenach, które w ostatnich dniach były centrum gwałtownych zamieszek. Prezydent oświadczył, że nie zawaha się użyć nawet bardziej zdecydowanych kroków, aby opanować sytuację w kraju i zapobiec rozlewowi krwi.
....
Niestety koszmar .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:01, 30 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: przywódca opozycji wzywa do spotkania z władzami
Opozycyjny polityk egipski Mohamed ElBaradei oświadczył, że potrzebne jest pilne spotkanie z udziałem prezydenta, przedstawicieli rządu oraz ugrupowań islamistycznych i opozycji, by uzgodnić działania w celu położenie kresu fali przemocy w kraju.
"Potrzebujemy natychmiastowego spotkania prezydenta, ministrów obrony i spraw wewnętrznych, salafitów i Frontu Ocalenia Narodowego, by podjąć pilne działania w celu powstrzymania przemocy i rozpoczęcia poważnego dialogu" - napisał ElBaradei na Twitterze.
Nie wiadomo na razie, co skłoniło Mohameda ElBaradei do zmiany stanowiska. Jeszcze w poniedziałek ten przywódca opozycji egipskiej odrzucił propozycje prezydenta Mohammeda Mursiego w sprawie rozpoczęcia dialogu. "Dopóki prezydent nie weźmie na siebie odpowiedzialności za najnowszy rozlew krwi i nie obieca utworzenia rządu ocalenia narodowego oraz powołania niezależnego gremium do wprowadzenia zmian w konstytucji, wszelki dialog jest tylko stratą czasu" - pisał ElBaradei.
Starcia i stan wyjątkowy
W niedzielę wieczorem po zajściach, w których zginęły dziesiątki ludzi, Mursi wprowadził stan wyjątkowy w trzech prowincjach nad Kanałem Sueskim - Port Saidzie, Ismaili i Suezie. Jednocześnie ponowił ofertę rozmów z opozycją. W przemówieniu do narodu Mursi ostrzegał, że nie zawaha się użyć zdecydowanych środków, aby opanować sytuację w kraju i zapobiec rozlewowi krwi.
We wtorek naczelny dowódca sił zbrojnych Egiptu generał Abd el-Fatah es-Sisi, który jest również ministrem obrony, ostrzegł, że utrzymujący się konflikt może doprowadzić do rozpadu państwa, a ochrona Kanału Sueskiego jest jednym z głównych celów wysłania żołnierzy do położonych nad nim miast, gdzie wprowadzono stan wyjątkowy.
Pokłosie rewolucji
Wojsko przejęło władzę w Egipcie na początku 2011 roku w następstwie społecznej rewolty, która obaliła autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka. Ten przejściowy stan formalnie zakończył się w czerwcu 2012 roku, gdy na nowego prezydenta państwa został wybrany Mursi.
Rządy cywilne nie przyniosły jednak stabilizacji kraju, drążonego zarówno poważnym kryzysem gospodarczym, jak też politycznym konfliktem między wywodzącym się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego Mursim i jego zwolennikami a świecką opozycją.
>>>
Wreszcie rozsadny apel .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:54, 30 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Niemcy: Mursi zapewnia, że Egipt będzie państwem prawa .
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi podczas wizyty w Berlinie zapewnił, że jego celem jest budowa państwa prawa, które będzie "cywilne, a nie wojskowe czy teokratyczne". Zapowiedział odwołanie stanu wyjątkowego, gdy sytuacja się ustabilizuje.
Egipt będzie krajem, w którym dopuszczalne będą różne poglądy - powiedział Mursi po spotkaniu z niemiecką kanclerz Angelą Merkel.
Prezydent Egiptu bronił decyzji o ogłoszeniu stanu wyjątkowego w prowincjach nad Kanałem Sueskim jako decyzji mającej "położyć tamę napadom elementów przestępczych na mieszkańców tych terenów". Stan wyjątkowy zostanie natychmiast zniesiony, gdy przestanie być konieczny - zapewnił.
Mursi, pytany o możliwość powstania rządu z udziałem wszystkich partii, oświadczył, że jego kraj ma stabilny gabinet. Zapowiedział, że w ciągu kilku miesięcy odbędą się wybory do parlamentu, a nowy parlament wyłoni nowy rząd.
Merkel wezwała władze egipskie do przestrzegania praw człowieka. Dla jej rządu ważne jest, by władze w Kairze utrzymywały kontakt ze wszystkimi siłami politycznymi w kraju. Wskazała też na znaczenie swobód religijnych.
Pytany o wcześniejsze krytyczne wypowiedzi wobec Żydów, Mursi wyjaśnił, że nie ma nic przeciwko religii żydowskiej. Podkreślił, że jest wierzącym muzułmaninem. - Moja religia zobowiązuje mnie do wiary we wszystkich proroków i do okazywania szacunku wszystkim religiom, a także do przestrzegania prawa ludzi do wolności wyznania - powiedział.
Zagraniczne stacje telewizyjne w połowie stycznia informowały o wypowiedzi Mursiego sprzed ponad dwóch lat, w której określił syjonistów w Izraelu mianem krwiopijców, potomków małp i świń.
Mursi powiedział, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu i opacznie zrozumiane. Wyjaśnił, że miał na myśli praktyki religijne, które prowadzą do śmierci niewinnych cywilów.
Merkel zapowiedziała pomoc gospodarczą dla Egiptu, podkreślając, że stabilna gospodarka jest kluczem do dobrobytu egipskiego społeczeństwa. Po spotkaniu z Merkel, Mursi ma rozmawiać z niemieckim ministrem gospodarki Philippem Roeslerem. Niemcy należą do największych gospodarczych partnerów Egiptu. Egipt liczy na umorzenie przez Niemcy części długu wynoszącego obecnie 2,5 mld euro.
Pierwsza od objęcia w zeszłym roku urzędu wizyta Mursiego w Berlinie zaplanowana była początkowo na dwa dni, jednak ze względu na napiętą sytuację w Egipcie została skrócona do kilku godzin.
....
To oczywiste koniec bandytyzmu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:32, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
"WP": Pojednanie zwaśnionych obozów zapobiegnie anarchii w Egipcie
Zarówno islamskim władzom Egiptu, jak i świeckiej opozycji zależy na tym, by oddalić groźbę anarchii w kraju. Pytanie jednak, czy zwaśnione strony są w stanie odłożyć na bok spory, które przyczyniły się do obecnej sytuacji - pisze w piątek "Washington Post".
Demonstracje i przemoc w Egipcie w ostatnich dniach może i wyglądają jak powtórka ze społecznej rewolucji, która obaliła rządy Hosniego Mubaraka, jednak ich charakter jest zasadniczo inny - na ulice wychodzą nie zwykli obywatele domagający się upadku dyktatury, lecz "chuligani, młodzi gniewni, a także przedstawiciele dawnych sił bezpieczeństwa oraz brutalnej i skorumpowanej policji" - ocenia waszyngtoński dziennik.
Islamski prezydent Mohammed Mursi ma zdecydowanie większe poparcie społeczne niż jego poprzednik, ale on sam i Bractwo Muzułmańskie, z którego się wywodzi, przyczyniły się do kryzysu, stosując niektóre taktyki dawnego reżimu - pisze "WP". Wytyka przy tym, że prezydent wybrany w demokratycznych wyborach w czerwcu 2012 r. nazywał przedstawicieli opozycji przestępcami, próbował uciszać prasę i stosował autokratyczne praktyki, by forsować swoje inicjatywy.
Z kolei przywódcom opozycji, obejmującej zarówno środowiska świecko-liberalne, jak i zwolenników Mubaraka, amerykańska gazeta zarzuca, że nie chcą stosować się do demokratycznych zasad funkcjonowania państwa mimo woli społeczeństwa, zamanifestowanej w wyborach i referendum ws. konstytucji.
"Słabość i nieprzejednanie obu stron umocniły siły anarchistyczne w kraju, w tym policję niereformowaną od czasów Mubaraka, chuliganów i młodych bezrobotnych, którzy w zeszłym tygodniu dopuszczali się przemocy w Kairze i innych miastach - punktuje "WP".
Według gazety widać jednak pierwsze sygnały świadczące o tym, że rząd i opozycja uznają potrzebę pojednania. Lider opozycji Mohammed ElBaradei ogłosił, że jest otwarty na dialog z władzami, spotkał się z Bractwem Muzułmańskim i zadeklarował sprzeciw wobec aktów przemocy.
"Rząd jedności narodowej to cel wart starań, nawet jeśli jest to cel odległy. Najważniejsze jednak, by egipscy przywódcy porozumieli się co do przywrócenia porządku" - konkluduje "Washington Post".
>>>
Faktycznie czas przerwac obled .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:40, 02 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: demonstranci obrzucili pałac prezydencki koktajlami Mołotowa
Antyrządowa demonstracja przed pałacem prezydenckim w Egipcie, fot. PAP/EPA
Demonstranci protestujący przeciw prezydentowi Egiptu, Mohammedowi Mursiemu, obrzucili koktajlami Mołotowa teren pałacu prezydenckiego. Policja rozproszyła ich, a administracja Mursiego ostrzegła, że policja będzie działać "z największą stanowczością".
Protesty przeciwko Mursiemu trwały w Kairze, Port Saidzie i Aleksandrii.
Wieczorem pod pałacem prezydenckim w stolicy Egiptu, kiedy tysiące pokojowych demonstrantów rozeszły się, młodzi ludzie wrzucili przez zewnętrzne ogrodzenie na teren kompleksu ponad 20 koktajli Mołotowa. Policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. Dach jednego z budynków na terenie kompleksu prawdopodobnie zajął się ogniem - podaje Reuters.
Ochraniająca pałac Gwardia Republikańska potępiła atak i inne działania demonstrantów, którzy według niej próbowali szturmować jedną z bram kompleksu. Administracja prezydencka ostrzegła, że siły bezpieczeństwa będą działać "z największą stanowczością, by egzekwować prawo i ochraniać budynki publiczne".
Wcześniej trwały potyczki między demonstrantami a policją na placu Tahrir, gdzie młodzież rzucała kamieniami w policjantów, a ci odpowiadali gazem łzawiącym. Brak doniesień, by starcia spowodowały poważniejsze ofiary - pisze Reuters. Z kolei AFP podaje, że w okolicach placu Tahrir policja strzelała śrutem i co najmniej dwie osoby zostały ranne.
Plac Tahrir był dwa lata temu centrum protestów, które doprowadziły do obalenia poprzedniego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka.
Egipt zmaga się z falą gwałtownych niepokojów od 25 stycznia, kiedy rozpoczęły się demonstracje zwołane w drugą rocznicę obalenia Mubaraka. W protestach zginęło co najmniej 56 osób. 27 stycznia Mursi wprowadził stan wyjątkowy w trzech prowincjach nad Kanałem Sueskim - Port Saidzie, Ismaili i Suezie.
Opozycja oskarża Mursiego o zdradzenie ideałów rewolucji i o to, że skoncentrował w swoich rękach zbyt wiele władzy. Agencja Associated Press określa obecne napięcia w Egipcie jako największy kryzys od upadku Mubaraka.
....
Brednie . Gdyby Mursi zdekoncentrowal wladze to by dopiero byl burdel . Nie ma mowy aby popsuc mechanizmy wladzy . Te protesty sa glupie i wielu z protestujacych to ludzie rezimu wiec ich zarzuty ze zdradzil sa smieszne . Trzeba oczywiscie pilnowac porzadku i moze byc chuliganstwa nie mowiac o mordach .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:44, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Egipska policja zakatowała na śmierć 28-letniego aktywistę?
Egipska partia opozycyjna twierdzi, że policja zakatowała na śmierć jednego z jej członków. Jeżeli doniesienia te się potwierdzą, będzie to kolejna ofiara brutalności policji tłumiącej antyrządowe wystąpienia w Egipcie - donosi agencja Associated Press.
28-letni aktywista Mohammed el-Gindy zmarł w szpitalu w Kairze. Według opozycji jego ciało nosiło ślady tortur - mężczyzna był rażony prądem, miał pęknięte żebra i ślady duszenia na szyi. Przyczyną zgonu były ciężkie obrażenia głowy.
El-Gindy zniknął 27 stycznia w czasie antyrządowych wystąpień na kairskim placu Tahrir. Podejrzenia natychmiast padły na policję, która brutalnie rozprawia się z manifestantami. Ministerstwo spraw wewnętrznych odmówiło komentarza w tej sprawie - pisze AP.
W piątek w starciach z siłami bezpieczeństwa zginął inny demonstrant, 20-letni Mohammed Saad. Teraz opozycja przygotowuje wspólny pogrzeb dla obu zabitych, który zapewne stanie się okazją do kolejnej manifestacji politycznej.
Od tygodnia Egipcjanie protestują przeciwko rządom wywodzącego się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego Mohameda Mursiego. Szacuje się, że w starciach zginęło co najmniej 60 osób.
W Egipcie wrze od początku 2011 roku, gdy w następstwie społecznej rewolty, która obaliła autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka, władzę objęło wojsko. Ten przejściowy stan formalnie zakończył się w czerwcu 2012 roku, gdy na nowego prezydenta państwa został wybrany Mursi.
Rządy cywilne nie przyniosły jednak stabilizacji kraju, drążonego zarówno poważnym kryzysem gospodarczym, jak też politycznym konfliktem między wywodzącym się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego Mursim i jego zwolennikami a świecką opozycją.
>>>>
Trzeba zbadac na ile to prawda !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:59, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Egipski Trybunał odmówił legalizacji rytualnego obrzezania kobiet
Egipski Trybunał Konstytucyjny odrzucił wniosek złożony przez grupę islamskich adwokatów, którzy wystąpili o ponowną legalizację rytualnego obrzezania kobiet. To rozpowszechniona w Egipcie praktyka, zakazana prawnie od 2007 r.
Przewodniczący Trybunału Maher el-Beheiry potwierdził w uzasadnieniu swego postanowienia decyzję egipskiego Ministerstwa Zdrowia, które uznało obrzezanie kobiet (całkowite lub częściowe wycięcie łechtaczki) zarówno w szpitalach publicznych, jak i prywatnych za przestępstwo - podaje oficjalna egipska agencja prasowa Mena.
Sprawa została najpierw rozpatrzona przed sąd administracyjny, który przekazał ją do Trybunału Konstytucyjnego, gdy adwokaci islamistów obstawali przy swoim stanowisku, że decyzja Ministerstwa Zdrowia jest "antykonstytucyjna i sprzeczna z szariatem (prawem islamskim) oraz z egipską tradycją".
Ocenia się, że 90% kobiet egipskich poddało się obrzezaniu rytualnemu, praktykowanemu powszechnie w rejonach wiejskich na południu kraju, chociaż odsetek ten w ostatnich latach stopniowo maleje wobec sprzeciwu młodych Egipcjanek.
Jednakże Egipskie Towarzystwo Ginekologiczne, wobec gorących debat parlamentarnych, w których ultrakonserwatywni wyznawcy islamu bronili owej praktyki, wyraziło w ubiegłym roku obawę, że może dojść do zniesienia zakazu tych zabiegów degradujących życie seksualne kobiet.
>>>>
Brawo ! Czas konczyc z potwornosciami . Nowy Egipt oznacza bardzij ludzki bardziej praworzadny !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:20, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Pierwsza od 33 lat wizyta prezydenta Iranu w Egipcie .
Pocałunkiem w policzek prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad powitał w Kairze egipskiego prezydenta Mohammeda Mursiego, rozpoczynając pierwszą od 33 lat wizytę irańskiego przywódcy w Egipcie, komentowaną jako zapowiedź zwrotu w stosunkach obu państw.
Podczas wstępnych rozmów obaj prezydenci dyskutowali nad sposobami rozwiązania kryzysu syryjskiego "bez interwencji wojskowej", nad sytuacją w regionie i sposobami umacniania stosunków dwustronnych.
Jak podkreślają media irańskie, taka wizyta nie byłaby możliwa w ciągu 30 lat reżimu prezydenta Hosniego Mubaraka, który zawarł porozumienie pokojowe z Izraelem i zacieśnił więzy Kairu z Zachodem. Kair i Teheran zerwały stosunki w 1979 roku, po zwycięstwie rewolucji irańskiej, kiedy rząd egipski udzielił na swym terytorium schronienia obalonemu szachowi Mohammedowi Rezie Pahlawiemu, i wskutek podpisania przez Egipt i Izrael w Camp David układu pokojowego.
Po zabójstwie Anwara As-Sadata jedna z ulic Teheranu nazwana została nazwiskiem Chalida Islambulego, jednego z zabójców egipskiego prezydenta
Mursi odwiedził Teheran 30 sierpnia ub.r., aby podczas szczytu Ruchu Państw Niezaangażowanych przekazać Ahmadineżadowi przewodnictwo tego ruchu.
Oficjalnym motywem rozpoczętej we wtorek wizyty prezydenta Iranu w Egicie jest rozpoczynający się w środę szczyt Organizacji Współpracy Islamskiej.
- Jeśli oba narody będą zjednoczone na obecnym etapie, zajmą wspólnie ważne miejsce na świecie, a nasz region i świat odniosą z tego korzyści - oświadczył Ahmadineżad po spotkaniu z imamem Ahmedem al-Tajebem, szefem prestiżowej sunnickiej instytucji, jaką jest meczet Al-Azahar.
Prezydent Iranu, stojący na czele największego państwa szyickiego, wyjaśnił, że w rozmowach z politykami egipskimi poruszał kwestie stosunków dwustronnych, i wyraził nadzieję, że jego wizyta w Kairze "rozpocznie cykl wzajemnych wizyt".
Rozmowa Ahmadineżada z al-Tajebem trwała ponad dwie godziny, po czym imam wydał komunikat przestrzegający Iran przed interweniowaniem w sprawy wewnętrzne monarchii sunnickich w Zatoce Perskiej, zwłaszcza Bahrajnu.
Przed wizytą w Kairze Ahmadineżad starał się złagodzić tarcia z innymi uczestnikami szczytu kairskiego, wskazując "wspólnego wroga - Izrael".
- Geopolityka w naszym regionie zmieni się, jeśli Iran i Egipt zdołają wypracować wspólne stanowisko wobec problemu palestyńskiego - powiedział w wywiadzie, którego udzielił w przeddzień wizyty w Kairze libańskiej telewizji. Wyraził też chęć odwiedzenia Strefy Gazy, gdzie rządy sprawuje islamski Hamas i do której mógłby dotrzeć jedynie przez jej południową granicę, kontrolowaną przez Egipt.
"Zmiana, do której dąży Ahmadineżad - skomentował jego wizytę w Kairze wtorkowy madrycki "El Pais" - może zagrozić stabilizacji Egiptu, który znajduje się w trudnej sytuacji ekonomicznej i który korzysta z pomocy USA dla swoich sił zbrojnych, a ostatnio dostał 6,5 miliona euro od Kataru i Arabii Saudyjskiej".
....
Calkowicie potepiamy haniebne kumanie sie z tymi zbrodniarzami . Wladze Egiptu bezczeszcza pamiec ofiar ktore zginely za wolnosci i gina w Syrii . HANBA!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|