Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:49, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: były premier stworzy nowy rząd?
Rządząca w Egipcie Najwyższa Rada Wojskowa zwróciła się w czwartek do byłego premiera Kamala Ganzuriego z prośbą o sformowanie nowego rządu - podała telewizja Al-Dżazira. Wg dziennika "Al-Ahram" Ganzuri przyjął ofertę.
Kamal Ganzuri w latach 1966-1999 stał na czele egipskiego rządu, który, jak pisze Reuters, dokonał pewnej liberalizacji w gospodarce. Wielu Egipcjan widzi w nim urzędnika niesplamionego korupcją, lecz, jak pisze Reuters, to, iż szefował gabinetowi za rządów Hosniego Mubaraka, może wywołać protesty ze strony tych Egipcjan, którzy domagają się całkowitego zerwania z przeszłością. Telewizja państwowa poinformowała, że Rada Wojskowa spotkała się Ganzurim w czwartek. Generał Mohtar al-Mullah powiedział na konferencji prasowej, że armia liczy na to, że rząd powstanie przed wyborami parlamentarnymi, które rozpoczynają się w poniedziałek.
Sam Ganzuri potwierdził, że zgodził się na propozycję generałów, by sformował nowy rząd ocalenia narodowego, po spotkaniu z szefem Najwyższej Rady Wojskowej, marszałkiem Mohammedem Husejnem Tantawim - podał na stronie internetowej dziennik "Al-Ahram", powołując się na źródła zbliżone do premiera-nominata.
Od ubiegłego piątku w stolicy i innych miastach Egiptu odbywały się wielotysięczne demonstracje, których uczestnicy dawali upust swemu niezadowoleniu z tego, że sprawująca władzę od czasu ustąpienia w lutym autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka Najwyższa Rada Wojskowa nie podała dotąd ścisłego terminarza wprowadzenia demokratycznych rządów cywilnych. Demonstracjom tym towarzyszyły starcia z policją na skalę przypominającą ludowe powstanie, które spowodowało upadek Mubaraka. Według dotychczasowych doniesień, najnowsza fala zamieszek pociągnęła za sobą co najmniej 40 ofiar śmiertelnych. Egipska policja oraz uczestnicy ulicznych protestów w Kairze podporządkowali się w czwartek rozejmowi, ale demonstranci wezwali do zorganizowania w piątek milionowego marszu poparcia ich żądania, by jak najszybciej przekazać rządy cywilom.
>>>>>
Niewatpliwie to nastapi ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:07, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: demonstranci chcą przejąć władzę wojskową
Egipska policja oraz uczestnicy ulicznych protestów w Kairze podporządkowali się w czwartek rozejmowi, ale demonstranci wezwali do zorganizowania w piątek milionowego marszu poparcia ich żądania jak najszybszego przekazania przez wojskowych władzy cywilom.
Od ubiegłego piątku w stolicy i innych miastach Egiptu odbywały się wielotysięczne demonstracje, których uczestnicy dawali upust swemu niezadowoleniu z tego, iż sprawująca władzę od chwili ustąpienia w lutym autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka Najwyższa Rada Wojskowa nie podała dotąd ścisłego terminarza wprowadzenia demokratycznych rządów cywilnych. Demonstracjom tym towarzyszyły starcia z policją na skalę przypominającą ludowe powstanie, które spowodowało upadek Mubaraka. Według dotychczasowych doniesień, najnowsza fala zamieszek pociągnęła za sobą co najmniej 40 ofiar śmiertelnych. Protestujący zapowiedzieli, że nie opuszczą będącego kolebką ludowej rewolty placu Tahrir (po arabsku Wyzwolenia) w centrum Kairu do czasu rezygnacji władz wojskowych. "Lud żąda egzekucji marszałka" - skandował tłum, mając na myśli stojącego na czele Najwyższej Rady Wojskowej marszałka Mohameda Husejna Tantawiego, który za czasów Mubaraka był przez 20 lat ministrem obrony. W wydanym komunikacie demonstranci wezwali do zorganizowania w "piątek ostatniej szansy" milionowego marszu pod hasłem natychmiastowego przejścia do władzy cywilnej w formie rządu ocalenia narodowego.
Jak zaznacza Reuters, wydaje się, iż protesty podzieliły egipskie społeczeństwo, którego znaczna część obawia się przedłużenia gospodarczej stagnacji w następstwie niepokojów. Kurs wymiany egipskiego funta spadł do ponad 6 za dolara po raz pierwszy od stycznia 2005 roku, a agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła poziom długoterminowej wiarygodności kredytowej Egiptu z BB- do B+, uzasadniając to zarówno polityczną, jak i gospodarczą słabością kraju.
Najwyższa Rada Wojskowa oświadczyła, że czyni wszystko co możliwe, by zapobiec dalszym aktom przemocy. W wydanym oświadczeniu wyraziła współczucie dla rodzin ofiar, obiecując im wypłacenie odszkodowań.
Członek Rady, generał Mamduh Szahin powiedział na konferencji prasowej, że wielostopniowe wybory parlamentarne, których rozpoczęcie wyznaczono na poniedziałek, odbędą się zgodnie z planem. - Nie opóźnimy wyborów. To ostateczne słowo - zaznaczył. Inny członek Rady, generał Mochtar al-Mulah zaprezentował krytyczne wobec demonstrantów stanowisko. - Jeśli popatrzymy na tych na (placu) Tahrir, niezależnie od ich liczby, nie reprezentują oni narodu egipskiego, ale musimy szanować ich opinię - powiedział. Według Mullaha, wojsko liczy na to, że jeszcze przed poniedziałkiem powstanie nowy rząd dla zastąpienia gabinetu premiera Essama Szarafa, który w trakcie ostatnich zamieszek zgłosił dymisję, nie podając jej powodów.
>>>>>
Cywilna kontrola nad armia bez watpienia nastapi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:14, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: demonstranci i policja przestrzegają rozejmu; planowane protesty
Egipska policja oraz uczestnicy ulicznych protestów w Kairze podporządkowali się w czwartek rozejmowi, ale demonstranci wezwali do zorganizowania w piątek milionowego marszu poparcia ich żądania jak najszybszego przekazania przez wojskowych władzy cywilom.
Od ubiegłego piątku w stolicy i innych miastach Egiptu odbywały się wielotysięczne demonstracje, których uczestnicy dawali upust swemu niezadowoleniu z tego, iż sprawująca władzę od chwili ustąpienia w lutym autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka Najwyższa Rada Wojskowa nie podała dotąd ścisłego terminarza wprowadzenia demokratycznych rządów cywilnych. Demonstracjom tym towarzyszyły starcia z policją na skalę przypominającą ludowe powstanie, które spowodowało upadek Mubaraka. Według dotychczasowych doniesień, najnowsza fala zamieszek pociągnęła za sobą co najmniej 40 ofiar śmiertelnych. Protestujący zapowiedzieli, że nie opuszczą będącego kolebką ludowej rewolty placu Tahrir (po arabsku Wyzwolenia) w centrum Kairu do czasu rezygnacji władz wojskowych. "Lud żąda egzekucji marszałka" - skandował tłum, mając na myśli stojącego na czele Najwyższej Rady Wojskowej marszałka Mohameda Husejna Tantawiego, który za czasów Mubaraka był przez 20 lat ministrem obrony. W wydanym komunikacie demonstranci wezwali do zorganizowania w "piątek ostatniej szansy" milionowego marszu pod hasłem natychmiastowego przejścia do władzy cywilnej w formie rządu ocalenia narodowego.
Jak zaznacza Reuters, wydaje się, iż protesty podzieliły egipskie społeczeństwo, którego znaczna część obawia się przedłużenia gospodarczej stagnacji w następstwie niepokojów. Kurs wymiany egipskiego funta spadł do ponad 6 za dolara po raz pierwszy od stycznia 2005 roku, a agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła poziom długoterminowej wiarygodności kredytowej Egiptu z BB- do B+, uzasadniając to zarówno polityczną, jak i gospodarczą słabością kraju.
Najwyższa Rada Wojskowa oświadczyła, że czyni wszystko co możliwe, by zapobiec dalszym aktom przemocy. W wydanym oświadczeniu wyraziła współczucie dla rodzin ofiar, obiecując im wypłacenie odszkodowań.
Członek Rady, generał Mamduh Szahin powiedział na konferencji prasowej, że wielostopniowe wybory parlamentarne, których rozpoczęcie wyznaczono na poniedziałek, odbędą się zgodnie z planem. "Nie opóźnimy wyborów. To ostateczne słowo" - zaznaczył.
Inny członek Rady, generał Mochtar al-Mulah zaprezentował krytyczne wobec demonstrantów stanowisko. "Jeśli popatrzymy na tych na (placu) Tahrir, niezależnie od ich liczby, nie reprezentują oni narodu egipskiego, ale musimy szanować ich opinię" - powiedział. Według Mullaha, wojsko liczy na to, że jeszcze przed poniedziałkiem powstanie nowy rząd dla zastąpienia gabinetu premiera Essama Szarafa, który w trakcie ostatnich zamieszek zgłosił dymisję, nie podając jej powodów.
>>>>>
Jest coraz blizej wyborow i trzeba powsciagac emocje aby unikac ofiar ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:18, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Gazociąg do Izraela znów wysadzony w Egipcie
Gazociąg wiodący do Izraela został wysadzony w piątek na egipskim półwyspie Synaj. To już siódmy przypadek niszczenia gazociągu od czasu ustąpienia byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka.
Nieznani sprawcy wysadzili odcinek gazociągu biegnący około 60 km od miasta Al-Arisz - podaje egipska agencja MENA. Jej zdaniem, wybuch nie spowodował wielkich zniszczeń i nie wywołał pożaru, ponieważ rurociągiem nie płynął w tym momencie gaz. Instalacja jest bowiem nadal w trakcie naprawy po uszkodzeniach spowodowanych przez poprzednie ataki. Dotychczas władze w Kairze oskarżały o zamachy na gazociąg fundamentalistów islamskich spod znaku Al-Kaidy, przeciwników pokojowych relacji Egiptu z Izraelem oraz gangi beduińskie kontrolujące przemyt nadgraniczny; część z nich jest podejrzewana o współpracę z ekstremistami.
Niszczenie gazociągu ma poważne skutki gospodarcze dla Izraela, ponieważ dostawy egipskiego gazu ziemnego zaspokajały 40 proc. jego zapotrzebowania na ten surowiec. Służy on Izraelczykom przede wszystkim do produkcji energii elektrycznej.
Z powodu przerw w dostawach spowodowanych aktami sabotażu Izrael był zmuszony do zakupu gazu z innych źródeł, a także do spalania w elektrowniach zastępczych substancji, w tym oleju opałowego, co powoduje wzrost kosztów produkcji prądu oraz zwiększa szkody dla środowiska naturalnego. Już wcześniej władze izraelskie zapowiadały, że jeśli nie uda się przywrócić regularnych dostaw gazu z Egiptu, to ceny energii elektrycznej będą musiały wzrosnąć od nowego roku nawet o 30 proc.
>>>>
Jak widzicie to jest wschod ! Jak nienawidza Izraela to na calego . Zadne tam wplywy walutowe ich nie interesuja ! Nasuwa sie refleksja co by sie dzialo w Polsce z radzieckimi rurociagami gdybysmy mieli ich mentalnosc :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:55, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: dziennikarka mówi, że napastowano ją seksualnie
Francuska dziennikarka telewizyjna poinformowała, że gdy dzień wcześniej relacjonowała protesty na placu Tahrir w Kairze, pobito ją pięściami, a potem poddano napaści seksualnej. Był to drugi w ciągu jednego dnia taki atak na zagraniczną dziennikarkę.
Caroline Sinz powiedziała telewizji France 3, w której jest zatrudniona, że w czwartek została wraz ze swym kamerzystą otoczona przez młodych ludzi, a potem oddzielono ją od niego. Następnie pobito ją pięściami i "poddano seksualnej napaści na oczach wszystkich w pełnym świetle dnia". Podając więcej szczegółów w wywiadzie dla Radia Monte Carlo, Sinz powiedziała, że chłopcy w wieku od 14 do 16 lat zerwali z niej ubranie i bieliznę i atakowali ją.
Wcześniej znana amerykańska komentatorka pochodzenia egipskiego Mona Eltahawy poinformowała, że w czwartek w pobliżu placu Tahrir była bita i seksualnie napastowana przez policjantów, którzy zasłonili jej oczy. Jak twierdzi, potem zaciągnięto ją za włosy do pobliskiego ministerstwa spraw wewnętrznych i przetrzymano tam przez 12 godzin.
>>>>
To sa spolecznosci w duzej mierze dzikie - nie panujace rozumem nad odruchami . Nie przypadkowo zakrywaja kobietom twarz i chodza one pilnowane przez mezczyzn . Aby unknac ataku . I zeby sie nie podniecali ... To nie jest glupota i dziwactwo ale realia ! tak tam jest ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:13, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: jedna ofiara starć demonstrantów z policją
Na kairskim placu Tahrir doszło dzisiaj do kolejnych starć demonstrantów z policją. Użyto gazu łzawiącego. Podczas protestu pod kołami pojazdu wojskowego śmierć poniosła jedna osoba - podało ministerstwo spraw wewnętrznych.
Uczestnicy demonstracji, organizowanych od tygodnia, zarzucają wojskowym, że nie chcą oddać władzy, którą przejęli, gdy 11 lutego autokratyczny prezydent Hosni Mubarak ustąpił w rezultacie masowych protestów społecznych. Po piątkowej demonstracji setki osób spędziło noc na placu Tahrir (po arabsku Wyzwolenia). W sobotę przed pobliskim budynkiem rządowym protestujący starli się z siłami bezpieczeństwa. Demonstrujący chcieli uniemożliwić nowemu premierowi Egiptu, 78-letniemu Kamalowi Ganzuriemu, wejście do budynku. Ganzuri pełnił funkcję szefa rządów za czasów Mubaraka w latach 1996-99.
Podczas próby rozpędzenia demonstrantów użyto gazu łzawiącego, a pojazd należący do sił bezpieczeństwa potrącił 21-letniego Ahmeda Saida - podało MSW oraz protestujący. Była to pierwsza ofiara śmiertelna protestów od ogłoszenia w czwartek rozejmu, który uśmierzył zamieszki. Tym samym liczba zabitych w ciągu tygodnia w całym kraju wzrosła do 42.
- Nie było to celowe. Policjanci wycofywali się, ponieważ protestujący obrzucali ich kamieniami i koktajlami Mołotowa - powiedział 18-letni uczestnik demonstracji Ahmed Zeidan. Protesty kładą się cieniem na rozpoczynających się w poniedziałek wyborach parlamentarnych. Egipcjanie pierwszy raz od obalenia Mubaraka wybiorą nowe władze. Pomimo krwawych demonstracji rządząca obecnie krajem Najwyższa Rada Wojskowa postanowiła nie przekładać wyborów.
>>>>
Znowu napiecie . Jeszcze dwa dni ...
Protesty w Kairze, fot. Esam Al-Fetori/Reuters
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:50, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W Egipcie wciąż niespokojnie, strzały do protestujących
Na kairskim placu Tahrir od kilku dni jest nadal niespokojnie. Demonstrujący Egipcjanie domagają się ustąpienia rządzących wojskowych i przekazania władzy cywilom. Niestety, protesty przerodziły się w zamieszki i walki, w których zginęło wiele osób, a setki zostało rannych. Protestujący byli nieraz brutalnie traktowani, zwłaszcza przez jednego z policjantów, przezwanego "łowcą oczu", który strzelał protestującym właśnie w oczy.
-Sprawa wciąż nie jest jednoznaczna. Prokurator generalny Egiptu wezwał do siebie podejrzanego policjanta i nakazał mu złożenie wyjaśnić w sprawie tajemniczych postrzałów w oczy podczas ostatnich zamieszek na placu Tahrir w Kairze. Informację potwierdza rzecznik MSW, że prokurator generalny przepytuje podejrzanego policjanta, porucznika Mahmuda El Szinawiego.
Dowodami przeciwko El Szinawiemu są nagrania wideo nagrywane przez protestujących i zamieszczane w internecie, m.in. na Facebooku. Według władz, przynajmniej pięć osób zostało postrzelonych w oczy.
To jednak tylko część poszkodowanych w ciągu ostatniego tygodnia, kiedy to zginęło 41 osób (33 w Kairze), a ponad 3200 zostało rannych.
Protestujący przezwali El Szinawiego "łowcą oczu". Na wielu murach wokół placu Tahrir wymalowali sprayami jego twarz, nazwisko i stopień z dopiskiem "poszukiwany" ("wanted"). Fotografie z jego podobizną są rozprowadzane pośród protestujących. Wyznaczono nawet nagrodę w wysokości ok. 800 dol. za informacje, które doprowadzą do policjanta.
- El Szinawi podczas zamieszek był na służbie w pobliżu placu Tahrir. Jest też znany jako wyborowy strzelec - powiedział CNN rzecznik MSW. Nie chciał jednak mówić szczegółowo o oskarżeniach wobec policjanta. Ostatni przypadek postrzału w oko miał mieć miejsce w sobotę.
ElBaradei gotów kierować rządem jedności narodowej
Jedna z najbardziej aktywnych postaci na egipskiej scenie politycznej Mohamed ElBaradei oświadczył, że jest gotowy zrezygnować z ubiegania się o urząd prezydenta na rzecz kierowania rządem jedności narodowej - podało jego biuro.
- Jeśli oficjalnie zostanie poproszony o utworzenie rządu uzdrowienia, (ElBaradei) porzuci ambicje prezydenckie, aby pozostać całkowicie neutralnym w okresie przejściowym - głosi komunikat. Rząd jedności ma reprezentować "wszystkie siły narodowe".
Jedna ofiara starć w Kairze »
Jedna ofiara starć w Kairze - Na kairskim placu Tahrir doszło w sobotę do kolejnych starć demonstrantów z policją. Użyto gazu łzawiącego. Podczas protestu pod kołami pojazdu wojskowego śmierć poniosła jedna osoba - podało ministerstwo spraw wewnętrznych. (js) Materiał w języku angielskim.Komunikat zastrzega, że warunkiem przyjęcia misji przez ElBaradeia, byłego szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), jest uzyskanie przez rząd jedności "wszelkich prerogatyw w celu kierowania krajem przez okres przejściowy, przywrócenia bezpieczeństwa, uzdrowienia gospodarki i realizacji celów rewolucji egipskiej".
Wcześniej z ElBaradeiem i drugim ewentualnym kandydatem na prezydenta Amrem Musą spotkał się szef rządzącej Egiptem Najwyższej Rady Wojskowej Mohammed Husejn Tantawi. Według AFP rozmowy dotyczyły utworzenia w Radzie cywilnego komitetu doradczego.
W Egipcie w ciągu ostatniego tygodnia organizowane są demonstracje, których uczestnicy zarzucają wojskowym, że nie chcą oddać władzy. Przejęli ją, gdy 11 lutego autokratyczny prezydent Hosni Mubarak ustąpił w rezultacie masowych protestów społecznych.
Wybory prezydenckie w Egipcie planowane są na koniec czerwca 2012 r.
>>>>>
Napiecie osiaga apogeum . Juz jutro wybory ...
Jeden z protestujących ranny w oko, fot. AFP
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:35, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: wojsko nie pozwoli, by wywierano na nie presję
Rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa poinformowała, że nie pozwoli, aby wywierano na nią presję. Szef Rady marszałek Mohammed Husejn Tantawi wezwał obywateli do oddania głosów w rozpoczynających się w poniedziałek wyborach parlamentarnych .
Tymczasem tysiące ludzi zbierają się na placu Tahrir w centrum Kairu. To kolejna z serii demonstracji, organizowanych w całym kraju od 18 listopada. Ich uczestnicy zarzucają wojskowym, że nie chcą oddać władzy. Przejęli ją, gdy 11 lutego br. autokratyczny prezydent Hosni Mubarak ustąpił w rezultacie masowych protestów społecznych. - Nie pozwolimy, by sabotażyści ingerowali w wybory - powiedział Tantawi, cytowany przez agencję Mena. - Egipt jest na rozstaju - albo zatriumfuje i osiągnie sukces polityczny, gospodarczy i społeczny, albo konsekwencje będę bardzo poważne, a na to nie pozwolimy - dodał.
- Przed nami wielkie wyzwania, stawimy im czoła i nie pozwolimy, aby ktokolwiek wywierał presję na siły zbrojne - ostrzegł Tantawi podczas spotkania z dziennikarzami.
Marszałek dał też do zrozumienia, że nie odwoła Kamala Ganzuriego ze stanowiska premiera, czego m.in. domagają się protestujący Egipcjanie. 78-letni Ganzuri pełnił funkcję szefa rządów za czasów Mubaraka w latach 1996-99. W sobotę laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2005 r. Mohamed ElBaradei oświadczył, że jest gotowy zrezygnować z ubiegania się o urząd prezydenta, jeśli zostanie poproszony o utworzenie rządu jedności narodowej.
Szef Rady poinformował jednak, że zwrócił się do ElBaradeia i byłego szefa Ligi Państw Arabskich Amra Musy, z którymi spotkał się w sobotę, by "wspierali rząd Ganzuriego". Rada mianowała Ganzuriego premierem w piątek. Nie uformował on jeszcze rządu.
Tantawi podkreślił, że nowa konstytucja nie zmieni pozycji armii. Stworzenie nowej ustawy zasadniczej będzie zadaniem 100-osobowej komisji, powołanej przez przyszły parlament.
- Miejsce wojska było takie samo w poprzedniej konstytucji, jest takie samo w obecnej i będzie takie samo w kolejnej - zapewnił Tantawi po spotkaniu z dowódcami sił zbrojnych.
Uprawnienia wojska były kolejnym powodem protestów, które ogarnęły Egipt ponad tydzień temu i przerodziły się w gwałtowne zamieszki. Śmierć poniosły w nich 42 osoby, a ponad 2 tys. zostały ranne. Manifestujący sprzeciwiają się propozycji Rady dotyczącej zachowania w przyszłej konstytucji m.in. prawa sił zbrojnych do kontrolowania swojego budżetu i prawa do ogłaszania wojny.
W najbliższych miesiącach Egipt czeka maraton wyborczy. Od poniedziałku do 10 stycznia 2012 r. ok. 40 mln uprawnionych do głosowania obywateli będzie wybierało 498 deputowanych do Zgromadzenia Ludowego. Dziesięciu kolejnych mianuje marszałek Tantawi. W poniedziałek i wtorek do urn pójdą m.in. wyborcy z Kairu i Aleksandrii. Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym.
>>>>>
To juz jutro !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:44, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Przypadki kupowania głosów już w pierwszym dniu egipskich wyborów
Kilka partii politycznych twierdzi, że w pierwszym dniu wyborów parlamentarnych w Egipcie dochodzi do przypadków kupowania głosów - pisze agencja EFE. Są to pierwsze wybory od obalenia w lutym br. prezydenta Hosniego Mubaraka.
W Egipcie rozpoczął się kilkumiesięczny maraton wyborczy. Głosy na członków izby niższej parlamentu oddają w poniedziałek i wtorek m.in. mieszkańcy Kairu i drugiego co do wielkości miasta, czyli Aleksandrii. Przedstawiciel "Wolnych Egipcjan", najważniejszego ugrupowania wchodzącego w skład liberalnego Bloku Egipskiego (El-Kotla el-Masreja), Walid Daudi oświadczył, że jego partia odnotowała "wiele nieprawidłowości". - Otrzymaliśmy skargi dotyczące kupowania głosów. W niektórych lokalach są ludzie, którzy rozdają głosującym jedzenie i picie, w innych po prostu im płacą - powiedział Daudi.
Według "Wolnych Egipcjan" niektóre karty do głosowania zostały sfałszowane lub nie zostały opatrzone pieczęcią komisji wyborczej.
- Zamknięto dwie lub trzy szkoły, ponieważ odpowiedzialni za monitorowanie wyborów sędziowie stwierdzili, że jest za dużo ludzi i lokale nie mogą ich pomieścić - powiedział Daudi.
Uważana za faworyta wyborów Partia Wolności i Sprawiedliwości, czyli ugrupowanie utworzone wiosną przez Bractwo Muzułmańskie, poinformowało na Facebooku, że w Aleksandrii zarejestrowano co najmniej jeden przypadek kupowania głosów. Bractwo Muzułmańskie to największa i najlepiej zorganizowana organizacja islamistyczna w kraju.
W szkole w kairskiej dzielnicy Bulak dziennikarze hiszpańskiej agencji EFE byli świadkami wręczenia przez mężczyznę w średnim wieku pieniędzy osobie, która chwilę wcześniej oddała głos. Ten sam mężczyzna następnie rozmawiał z innymi wyborcami przed wejściem do lokalu.
Także rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa poinformowała, że w pierwszych godzinach głosowania doszło do nieprawidłowości, m.in. łamania ciszy wyborczej.
EFE donosi, że zwolennicy i członkowie Partii Wolności i Sprawiedliwości, "Wolnych Egipcjan" i liberalnej partii "Nowy Wafd" rozdają ulotki przed szkołami, co jest niezgodne z prawem wyborczym.
Niektóre lokale otwarto z opóźnieniem z powodów technicznych, w związku z czym tworzyły się przed nimi długie kolejki.
Podczas 30-letnich autorytarnych rządów Mubaraka fałszowanie głosów w wyborach nie było rzadkością. Mimo to Najwyższa Rada Wojskowa nie zgodziła się na wpuszczenie do kraju międzynarodowych obserwatorów, którzy monitorowaliby obecne, historyczne wybory. Wybory do Zgromadzenia Ludowego, w których do głosowania uprawnionych jest 40 mln obywateli, potrwają do 10 stycznia 2012 r. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo będą odbywały się po dwie tury wyborów. Wyniki poznamy 13 stycznia 2012 r. Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym. Przyszły parlament powoła 100-osobową komisję, której zadaniem będzie napisanie nowej konstytucji.
>>>>>
Pierwsze wybory na 5000 lat historii zatem dopiero sie ucza !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:02, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wybory parlamentarne w Egipcie
Wczoraj rano rozpoczęły się wybory parlamentarne w Egipcie, potrwają do 10 stycznia 2012 roku. Około 40 mln uprawnionych do głosowania obywateli będzie wybierało 498 deputowanych do Zgromadzenia Ludowego. Dziesięciu kolejnych mianuje marszałek Mohammed Husejn Tantawi, który stoi na czele rządzącej tymczasowo Egiptem Najwyższej Rady Wojskowej. Jedna trzecia miejsc przypadnie zwycięzcom wyborów w okręgach jednomandatowych w dwóch turach, a dwie trzecie - kandydatom wybieranym z list w sposób proporcjonalny. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo będą przeprowadzane po dwie tury wyborów. Dzisiaj głosy na deputowanych zaczęli oddawać mieszkańcy Kairu i drugiego co do wielkości miasta, czyli Aleksandrii. Druga tura rozpocznie się 5 grudnia. 14 grudnia do urn pójdą mieszkańcy Suezu i Asuanu, a 3 stycznia 2012 r. - Synaju i regionu delty Nilu. Wyniki wyborów poznamy 13 stycznia 2012 r.
????
Dlaczego to tak dlugo trwa ???? Rozumiem klopoty ... ALE 5 MIESIECY ! Bez przesady ! Nie wiedzialem ze to tak rozwlekli ! Sudan zdazyl w 7 dni a ci kilkadziesiat razy dluzej ??? Bez przesady ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:31, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: 80 osób rannych w dniu wyborów
W drugim dniu wyborów parlamentarnych w Egipcie ok. 80 osób odniosło obrażenia w starciach przy placu Tahrir w Kairze. Młodzi ludzie wczoraj obrzucali koktajlami Mołotowa i kamieniami demonstrantów, którzy od 11 dni protestują przeciwko wojskowym władzom.
Mohamed ElBaradei, który jest jedną z najbardziej aktywnych postaci na egipskiej scenie politycznej, poinformował, że "bandyci" zaatakowali wieczorem demonstrantów. "Bandytami" nazywano m.in. ludzi, którzy podczas powstania przeciwko byłemu prezydentowi Hosniemu Mubarakowi wjechali w tłum na wielbłądach i koniach. Krytykując rządzącą krajem Najwyższą Radę Wojskową, ElBaradei, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2005 r., napisał na Twitterze, że "reżim, który nie potrafi chronić obywateli, to reżim, który nie wypełnia swojej podstawnej funkcji".
Według jednego z organizatorów protestu starcia wybuchły, gdy grupa młodych ludzi próbowała dostać się na plac Tahrir (po arabsku Wyzwolenia). Świadkowie mówią, że słyszeli strzały.
Egipt: tłumy przy urnach - W Egipcie rozpoczęły się w poniedziałek wybory parlamentarne - niemal 10 miesięcy po obaleniu prezydenta Hosniego Mubaraka. Po Tunezji i Maroku, Egipt jest trzecim krajem organizującym wybory w regionie, przez który przetoczył się ruch arabskiej wiosny.Rannych zostało 80 osób, z których 27 trafiło do szpitala - podała oficjalna agencja MENA.
Przedwczoraj w Egipcie rozpoczął się kilkumiesięczny maraton wyborczy. Pomimo starć na Tahrir, który 18 listopada ponownie stał się centrum protestów, w większości miejsc głosowanie na członków izby niższej parlamentu przebiegało spokojnie. Głosy oddali m.in. mieszkańcy Kairu i drugiego co do wielkości miasta, czyli Aleksandrii.
Uczestnicy demonstracji na Tahrir zarzucają wojskowym, że nie chcą oddać władzy, którą przejęli 11 lutego, po obaleniu Mubaraka. W starciach między manifestantami a siłami bezpieczeństwa zginęły dotychczas 42 osoby, a ponad 3 tys. zostały ranne. W wyniku protestów Rada postanowiła przyspieszyć wybory prezydenckie i przekazać władzę cywilom w połowie 2012 r.
>>>>>
No koszmar ! Jak codzien bedzie 80 rannych a czeka nas jeszcze 120 dni glosowan to wychodzi 1000 rannych !!! Nie da sie tego skrocic ??? 120 dniowe wybory to 120 dni kryzysu ... Oczywiscie sa wolne ! Pierwsze od 5000 ! W zadnym razie nie podwazam ich donioslosci ...
Z tym ze nie zabronili agitacji w dniu wyborow i niestety to jest blad . Bo emocje u szczytu a pod lokalami walcza o glosy . No to bijatyka ! Trzeba ten blad naprawic ...
Protesty na Placu Tahrir w Egipcie, fot. Reuters/Esam Al-Fetori
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:34, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipska TV: ogłoszenie wyników 1. tury wyborów przesunięto na czwartek
Wyniki pierwszej tury wyborów parlamentarnych w Egipcie zostaną ogłoszone w czwartek, dzień później niż planowano - poinformowała egipska telewizja państwowa.
Komisja wyborcza nie jest w stanie podać końcowych rezultatów, ponieważ głosy są wciąż liczone w kilku okręgach, w tym w Kairze - poinformował agencję Reutera przedstawiciel komisji, zastrzegając sobie anonimowość. Nie ma też jeszcze wyników wyborów organizowanych dla Egipcjan mieszkających w Kuwejcie.
W poniedziałek w Egipcie rozpoczęły się kilkumiesięczne wybory parlamentarne - pierwsze od obalenia w lutym br. prezydenta Hosniego Mubaraka. Głosy na członków izby niższej parlamentu oddali w poniedziałek i wtorek m.in. mieszkańcy Kairu i drugiego co do wielkości miasta, czyli Aleksandrii.
Kilka partii politycznych twierdzi, że w pierwszym dniu wyborów doszło do kupowania głosów. Także rządząca krajem Najwyższa Rada Wojskowa poinformowała, że w pierwszych godzinach głosowania doszło do nieprawidłowości, m.in. łamania ciszy wyborczej. Wybory do Zgromadzenia Ludowego, w których do głosowania uprawnionych jest 40 mln obywateli, potrwają do 10 stycznia 2012 r. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo będą odbywały się po dwie tury wyborów. Wyniki poznamy 13 stycznia 2012 r. Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym. Przyszły parlament powoła 100-osobową komisję, której zadaniem będzie napisanie nowej konstytucji.
>>>>>
Czesciowe oglaszanie wynikow deformuje wybory bo nastepni znaja wynik i glosuja na zwyciezcow ... To trzeba stanowczo zmienic ! Wybory sa mocno siermiezne . Ale jednak wolne no i pierwsze od 5000 lat ...
Ale trzeba je przeanalizowac i nastepne usprawnic ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:22, 04 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: Bracia Muzułmańscy wyciągają rękę do innych sił politycznych
Partia Wolności i Sprawiedliwości, ugrupowanie islamistów utworzone wiosną przez Bractwo Muzułmańskie, które jest zdecydowanym zwycięzcą I tury wyborów parlamentarnych w 9 pierwszych prowincjach Egiptu, wyraziło w niedzielę chęć współpracy z innymi siłami politycznymi. - Naród egipski zerwał kajdany i wkroczył na drogę prowadzącą do zbawienia - oświadczył rzecznik partii.
Ahmed Subai powiedział dziennikarzom, że jego ugrupowanie "nie będzie pracowało samo, lecz wyciągnie rękę do pozostałych, aby wspólnie przejść okres transformacji demokratycznej". Nie ujawnił jednak, jakie punkty programu Partii Wolności i Sprawiedliwości będą miały priorytetowy charakter.
Partia Wolności i Sprawiedliwości zdobyła 36,62 proc głosów w pierwszej turze wyborów przeprowadzonej pod koniec listopada w dziewięciu prowincjach (gubernatorstwach), w tym w Kairze i Aleksandrii.
Subai oświadczył: "Naród egipski zerwał kajdany i wkroczył na drogę prowadzącą do zbawienia. Naród jasno wyraził swą wolę i pokazał, że jest jedyną siłą, która rządzi".
Na drugim miejscu znalazła się skrajnie konserwatywna partia muzułmanów salafitów Al Nur (Światło) z wynikiem 24,36 proc.
Trzecie ugrupowanie islamistów, umiarkowany Wassat, zdobył 4,27 proc.
15 proc. wyborców głosowało na liberalny Blok Egipski.
Druga tura wyborów parlamentarnych w dziewięciu prowincjach Egiptu, w tym w Kairze i Aleksandrii rozpocznie się w poniedziałek.
Egipt zainaugurował 28 listopada maraton wyborczy, który potrwa do 10 stycznia 2012 roku. Ok.40 mln uprawnionych do głosowania obywateli wybiera 498 deputowanych do Zgromadzenia Ludowego. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo będą odbywały się po dwie tury wyborów. Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym.
>>>>
Rzecz jasna ogloszenie tych wynikow wzmoze wynik tych ugrupowan w nastepnych okregach ! Zeby to bylo OSTATNI RAZ ! Nastepnym razem wybory krotsze a wynik od razu ogloszony ma byc w calym kraju ...
Oczywiscie poparcie dla tych ugrupowan jest sztuczne bo rezimy tamtejsze NISZCZYLY wszelkie sily polityczne ale toleraowaly stowarzyszenia religijne . Stad ludzie znaja tylko te - totez i na nie glosuja . Partie zostaly zniszczone i nie mialy szans . Zatem triumfalizm jest wykluczony bo te jeszcze skutki rezimu . Na razie oswiadczenia sa rozasadne ...
Okolica placu Tahir w Kairze po wyborach, fot. PAP/EPA
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:59, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: Premier: Wojskowi nadadzą mi niektóre prerogatywy prezydenta
Nowy premier Egiptu Kamal Ganzuri, który tworzy obecnie rząd ocalenia narodowego, powiedział we wtorek, że rządząca krajem Najwyższa Rada Wojskowa przyzna mu niektóre uprawnienia prezydenta - podała państwowa agencja prasowa.
Politycy i protestujący oskarżali będących u władzy wojskowych o to, że poprzedni rząd miał zbyt słabe prerogatywy. Ganzuri powiedział że Rada w ciągu najbliższych godzin wyda dekret, by wprowadzić poprawki w tymczasowej konstytucji. Zgodnie z nimi premier przejmie "prerogatywy prezydenta, poza tymi dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości i sił zbrojnych". Nie podał szczegółów.
W wyniku protestów wojsko zapowiedziało, że przyspieszy przekazywanie władzy cywilom i zrobi to po wyborach prezydenckich, które odbędą się w połowie 2012 r.
Mianowanie pod koniec listopada 78-letniego Ganzuriego premierem zostało skrytykowane przez protestujących, którzy domagają się całkowitego oczyszczenia polityki z przedstawicieli dawnego reżimu. Ganzuri pełnił funkcję szefa rządu za czasów Mubaraka w latach 1996-99.
Państwowe media informowały, że około połowy ministrów z gabinetu poprzedniego premiera Essama Szarafa zachowa stanowiska w rządzie ocalenia narodowego. Co najmniej dwóch z nich to byli ministrowie z czasów Mubaraka.
Krytycy oskarżali gabinet Szarafa o brak wystarczająco głębokich reform policji. Została ona znienawidzona za walkę z opozycją za Mubaraka oraz brutalne tłumienie listopadowych starć w Kairze i innych miastach, w których zginęły 42 osoby. Protesty doprowadziły do zaakceptowania przez wojskowych dymisji rządu Szarafa.
We wtorek wieczorem w dziewięciu spośród 27 muhafaz (gubernatorstw) zakończy się druga tura wyborów do izby niższej parlamentu, czyli Szury. W pierwszej turze zwyciężyła Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie, które wyraziło chęć współpracy z innymi siłami politycznymi. Zdobyła ona 37 proc. głosów. Drugie miejsce zajęli ultrakonserwatywni salafici z Al-Nur (Światło) z wynikiem 24,36 proc. Frekwencja wyniosła 52 procent. Wybory parlamentarne, które rozpoczęły się 28 listopada, zakończą się w marcu.
>>>>>
Badzmy realistami . Ten rzad potrwa tylko do konca wyborow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:57, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Armia egipska przekazała premierowi część uprawnień prezydenta
Dowódcy egipskiej armii wydali dzisiaj dekret, na mocy którego premier rządu ocalenia narodowego Kamal Ganzuri uzyskał część uprawnień prezydenta. Wojskowi zachowali jednak kontrolę nad siłami zbrojnymi i sądownictwem - poinformowała państwowa agencja prasowa.
Wojsko, które rządzi krajem od czasu obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka w lutym br., pod wpływem masowych protestów zapowiedziało, że przyspieszy przekazywanie władzy cywilom i zrobi to po wyborach prezydenckich zaplanowanych na połowę 2012 r. Mianowanie w ubiegłym miesiącu 78-letniego Ganzuriego premierem zostało skrytykowane przez protestujących, którzy domagają się całkowitego oczyszczenia polityki z przedstawicieli dawnego reżimu. Ganzuri pełnił funkcję szefa rządu za czasów Mubaraka w latach 1996-99.
We wtorek wieczorem w dziewięciu spośród 27 muhafaz (gubernatorstw) zakończyła się druga tura wyborów do izby niższej parlamentu, czyli Szury. W pierwszej turze zwyciężyła Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie, które wyraziło chęć współpracy z innymi siłami politycznymi. Zdobyła ona 37 proc. głosów. Drugie miejsce zajęli ultrakonserwatywni salafici z Al-Nur (Światło) z wynikiem 24,36 proc. Frekwencja wyniosła 52 procent. Wybory parlamentarne, które rozpoczęły się 28 listopada, zakończą się w marcu.
>>>>
I tak to bedzie ewoluowac ku wolnosci :O))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:38, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt ma nowy rząd, Ganzuri zaprzysiężony
Nowy egipski rząd ocalenia narodowego premiera Kamala Ganzuriego został dziś zaprzysiężony; ślubowanie odebrał szef Najwyższej Rady Wojskowej marsz. Mohammed Husejn Tantawi - podała państwowa telewizja. Nowym szefem MSW został były komendant policji z Gizy.
78-letni Ganzuri został mianowany premierem 25 listopada, co krytycznie przyjęli protestujący z kairskiego placu Tahrir, którzy domagają się całkowitego oczyszczenia polityki z przedstawicieli dawnego reżimu. Ganzuri pełnił funkcję szefa rządu za czasów Hosni Mubaraka w latach 1996-99. Prawie połowa zaprzysiężonych w środę ministrów to członkowie byłego tymczasowego rządu Essama Szarafa.
Stanowisko ministra spraw wewnętrznych, którego obsadzenie wywołuje kontrowersje, objął były szef policji z Gizy, generał Mohamed Ibrahim Jussef. Zastąpił on generała Mansura Abd el-Kerima el-Essawiego, krytykowanego za działania podczas krwawych zamieszek, które wybuchły w listopadzie między siłami bezpieczeństwa a protestującymi.
Tekę szefa resortu finansów objął Mumtaz Said. W sobotę powiedział on, że jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy Egipt będzie potrzebował 3,2 mld dolarów pomocy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego w celu przezwyciężenia trudnej sytuacji gospodarczej. Jego poprzednik Hazim Abd el-Aziz Mohammed el-Biblawi popierał pożyczkę.
Szefem dyplomacji pozostał Mohammed Kamel Ali Amr, który objął to stanowisko w połowie lipca.
Nowy rząd został sformowany ponad dwa tygodnie po dymisji tymczasowego gabinetu Szarafa w następstwie zamieszek, w których śmierć poniosły 42 osoby. Protestujący domagali się oddania przez wojskowych władzy.
Jeszcze przed środowym zaprzysiężeniem rządząca krajem Rada zapowiedziała, że nowy rząd będzie miał większe uprawnienia niż poprzedni gabinet. Dowódcy armii wydali dekret, na mocy którego premier Ganzuri uzyskał część uprawnień prezydenta. Wojskowi zachowali jednak kontrolę nad siłami zbrojnymi i sądownictwem.
W przeddzień ogłoszenia składu nowego rządu, we wtorek wieczorem, w dziewięciu spośród 27 muhafaz (gubernatorstw) zakończyła się druga tura pierwszej rundy wyborów do izby niższej parlamentu, czyli Zgromadzenia Ludowego. Także w drugiej turze, która trwała od poniedziałku, największy sukces odniosła Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie. Oficjalne wyniki zostaną ogłoszone w czwartek. Bractwo poinformowało, że spośród 56 miejsc przyznawanych indywidualnym kandydatom zdobyło 36 mandatów.
To islamistyczne ugrupowanie, zdelegalizowane w czasach Mubaraka, zdobyło już 37 proc. głosów we wcześniejszej turze, podczas której przyznawano miejsca z list partyjnych.
Największą niespodzianką pierwszej tury był wysoki wynik ultrakonserwatywnych salafitów z Al-Nur (Światło). Zdobyli oni ponad 24 proc. głosów.
Islamiści z Bractwa oraz Al-Nur popierają wprowadzenie w kraju szariatu, co budzi obawy Zachodu. Jednak Bractwo podkreśla, że konieczne są też reformy polityczne i wydaje się bardziej otwarte oraz gotowe do kompromisu w parlamencie z liberalnymi partiami.
Od 14 grudnia Egipcjanie będą kontynuować maraton wyborczy. Do urn pójdą mieszkańcy Suezu i Asuanu, a 3 stycznia 2012 r. - Synaju i regionu delty Nilu. Wyniki wyborów do izby niższej poznamy 13 stycznia 2012 r.
Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym.
Wybory parlamentarne zakończą się w marcu. Wojsko, które rządzi krajem od czasu obalenia prezydenta Mubaraka w lutym br., pod wpływem masowych protestów zapowiedziało, że przyspieszy przekazywanie władzy cywilom i zrobi to po wyborach prezydenckich zaplanowanych na połowę 2012 r.
>>>>>
Czekamy na wynik wyborow !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:47, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: odkryto koptyjską bazylikę z IV wieku
Archeolodzy odkryli na stanowisku w południowo-zachodnim Egipcie pozostałości koptyjskiego miasta i bazyliki z IV wieku – informuje serwis internetowy Al Masry Al Youm.
Odkrycia dokonali naukowcy z ekspedycji archeologicznej Rady Najwyższej ds. Starożytności Egiptu na stanowisku położonym w Ain al-Sabil w oazie Ad-Dachila na Pustyni Libijskiej, na terenie prowincji gubernatorskiej Nowa Dolina. Jak poinformował Mostafa Amin, Sekretarz Generalny Rady, archeolodzy odnaleźli pozostałości starożytnego miasta z IV wieku, a w jego centralnej części ruiny bazyliki w otoczeniu budynków pomocniczych dla koptyjskich kapłanów.
Według Mohsena Ali z Rady Najwyższej ds. Starożytności, kierującego Działem Zabytków Islamskich i Koptyjskich, archeolodzy odnaleźli też pozostałości domów mieszkalnych.
W jednym z domostw archeolodzy zlokalizowali kuchnię, kilka pomieszczeń mieszkalnych, główne wejście, salę o dużej powierzchni oraz schody, a także odnaleźli starożytne monety z brązu i gliniane naczynia.
Prace wykopaliskowe na stanowisku będą kontynuowane i archeolodzy są przekonani, że mogą odkryć jeszcze wiele cennych dla kultury i historii Egiptu artefaktów.
>>>>>
To wielkie i radosne odkrycie wspanialej przeszlosci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:15, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Miasto widmo w środku kairskiej pustyniZaledwie godzinę jazdy od chaotycznych i zatłoczonych ulic Kairu jest zupełnie inny świat. Tysiące nowych budynków, część z nich wybudowana tylko w połowie, otoczona jałową pustynią.
"Nowy Kair" jest jednym z miast satelit Kairu, do którego centrum jest około 40 km. Krajobraz wokół odbiega od standardów tradycyjnego piękna, mimo to zainteresował brytyjskiego fotografa Jasona Larkina, który przez dwa lata dokumentował tamtejszą rzeczywistość. - Spośród wszystkich budynków, które sfotografowałem, 80 % nie było zamieszkanych - powiedział Larkin
Budowa miast satelit wokół Kairu, rozpoczęła się 30 lat temu, jednakże inwestycje znacznie zmalały po upadku prezydenta Hosni Mubaraka w lutym.
Larkin zainteresował się tematem po tym jak Uniwersytet Amerykański przeniósł się do kampusu w "Nowym Kairze" w 2008 roku.
Usłyszałem narzekania zaniepokojonych studentów, którzy nagle znaleźli się na środku pustyni. Postanowiłem zbadać tą sprawę i to co zobaczyłem, zaskoczyło mnie - oświadczył fotograf
Zastałem tam nowe budynki, lecz na kompletnym pustkowiu. Nie jeżdżą tam żadne autobusy.
Larkin spędził dwa lata na fotografowaniu owych miast-widm.
Było wiele projektów, jednak przepadły z powodu braku pieniędzy. Inne zostały wstrzymane w wyniku oskarżeń o korupcję przy sprzedaży ziemi.
Od wieków ludność Kairu ograniczała się do zamieszkania wąskiego pasa wzdłuż żyznego Nilu. W 1969 roku powstał plan poszerzenia miasta na pustynię.
Ów pomysł od tamtego czasu miał już kilka falstartów.
Problemem było między innymi ubóstwo mieszkańców. Brak transportu publicznego również nie zachęcał do przeprowadzki na pustynię.
Początki były więc bardzo trudne. Dziś sytuacja powoli się odwraca.
Coraz więcej bogatych mieszkańców zatłoczonego centrum Kairu, szuka miejsca, do którego mogą się wyprowadzić. Nie jest to jednak wystarczająca liczba do zapełnienia nowych miejscowości. Poza tym kupują oni po klika domów, które przez większą część roku stoją puste. Budowa miast satelit Kairu, nie wpływa jeszcze na problem przeludnienia tej 10 mln metropolii. Na pustyni wciąż stoi mnóstwo niezamieszkanych i niedokończonych budynków.
>>>>>
Jak widzicie jednym z problemow Egiptu jest zatloczenie . Miasta na pustyni to moze byc przyszlosc ! Bo ziemi takiej jest duzo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:48, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt cały w plakatach
Na egipskich ulicach trwa kampania przedwyborcza przed drugą turą wyborów parlamentarnych, która odbędzie się 14 i 15 grudnia.
>>>>>
Na razie jeszcze troche siermieznie ale to juz jest wolnosc ;o))) Nie zmuszaja do respektu dla wladzy a PRZEKONUJA !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:00, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: skazany za krytykowanie armii w internecie
Wojskowy sąd apelacyjny skazał dzisiaj egipskiego blogera Maikela Nabila na dwa lata pozbawienia wolności i ponad 30 dolarów grzywny za krytykowanie armii w internecie. 26-latek zapowiada zaostrzenie strajku głodowego.
W kwietniu sąd wojskowy skazał Nabila na trzy lata więzienia za obrazę Najwyższej Rady Wojskowej w internecie. Był to pierwszy proces tego typu od ustąpienia w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Według organizacji praw człowieka Human Rights Watch (HRW) Nabil został aresztowany przez policję wojskową 28 marca, po zamieszczeniu przez niego na Facebooku postów krytycznych wobec wojska. Teksty te zostały wykorzystane jako dowody podczas procesu.
Brat skazanego internauty, Mark, powiedział w rozmowie AFP, że Maikel zamierza zaostrzyć stajk głodowy, który prowadzi od sierpnia. - Dotychczas pił mleko i soki owocowe. Od teraz będzie pił tylko wodę - wyjaśnił.
O uwolnienie blogera apelowały organizacje praw człowieka. Amnesty International we wrześniu uznała, że "w zakresie traktowania opozycjonistów za rządów Rady niewiele się zmieniło od czasów Mubaraka". Reporterzy Bez Granic ocenili, że "Nabil nie może stać się symbolem niesprawiedliwego i represyjnego Egiptu po Mubaraku".
>>>>
Tak jest ! Wolnosc dla niego !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:02, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: wybory parlamentarne w kolejnych dziewięciu regionach
Mieszkańcy kolejnych dziewięciu muhafaz (gubernatorstw) Egiptu rozpoczęli głosowanie w wieloetapowych wyborach parlamentarnych, pierwszych od obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka. Głosowanie w pierwszych dziewięciu prowincjach przyniosło zwycięstwo partiom islamistycznym - zdobyły one 65 proc. głosów.
Przed lokalami wyborczymi w Gizie na zachodzie Kairu, zamieszkanej głównie przez klasę średnią rano tworzyły się długie kolejki, liczące nawet kilkaset osób - pisze AFP. W środę i w czwartek do urn idą też m.in. mieszkańcy Suezu na północnym wschodzie kraju i Asuanu na południu. Podczas pierwszej tury drugiej rundy głosowania Egipcjanie wybierają 180 członków izby niższej parlamentu, czyli Zgromadzenia Ludowego. Dwie trzecie miejsc zostanie przyznanych z list partyjnych, a jedna trzecia - kandydatom indywidualnym. Druga tura odbędzie się 21 i 22 grudnia.
Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie będzie starała się umocnić swoją pozycję i polepszyć wyniki z pierwszej rundy, w których uzyskała 36 proc. głosów - pisze EFE.
Ugrupowanie liczy na poparcie wyborców z Ismailii na wschodzie, skąd pochodzi założyciel Bractwa i jego główny ideolog, Hasan Al-Banna.
Choć zwycięstwo Bractwa, które było zdelegalizowane w czasach Mubaraka, uważa się za pewnik, wielką niewiadomą jest to, czy ultrakonserwatywni salafici z partii Nur (Światło) utrzymają drugą pozycję - pisze agencja EFE. W pierwszej rundzie salafici uzyskali 24 proc. głosów. Okaże się też, czy ugrupowaniom liberalnym i laickim, utworzonym przez uczestników rewolucji, która w lutym doprowadziła do ustąpienia Mubaraka, uda się zapobiec rozbiciu głosów.
Będą one miały jednak utrudnione zadanie, ponieważ obecna runda odbywa się głównie na terenach wiejskich, podczas gdy pod koniec listopada i na początku grudnia zagłosowali już mieszkańcy największych ośrodków miejskich, takich jak Kair i Aleksandria.
W ostatnich dniach obserwatorzy wskazywali na konieczność lepszej organizacji głosowania. Podczas pierwszej rundy odnotowano wiele przypadków łamania ciszy wyborczej i kupowania głosów. Zła organizacja głosowania doprowadziła też do zawieszenia wyników w co najmniej czterech obwodach, w tym prawie 2-milionowej dzielnicy Kairu.
Trzecia runda wyborów do izby niższej, w ostatnich dziewięciu prowincjach, odbędzie się na początku stycznia, a końcowe wyniki poznamy w połowie stycznia. Rząd zostanie wybrany przez wojskowych. Jednak przyszły parlament będzie miał uprawnienia legislacyjne i powoła 100-osobową komisję, której zadaniem będzie napisanie nowej konstytucji. Maraton wyborczy zakończy się w marcu. Wtedy też poznamy nazwiska senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym.
>>>>
Glosujacy znaja juz wyniki i nimi sie kieruja . To jest niedobre bo sugeruje ! Podbija partie ktore i tak juz maja duzo . Ostatni raz takie cos ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:26, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: plotka wywołała rozruchy w centrum KairuEgipscy demonstranci podpalali dziś rano samochody i obrzucali kamieniami wozy wojskowych sił bezpieczeństwa w Kairze. To reakcja na pogłoskę, że jeden z protestujących został zatrzymany i pobity - twierdzą świadkowie i źródła w siłach bezpieczeństwa.
fot. Reuters Policjanci strzelali w powietrze, żeby rozpędzić ok. 300 demonstrantów. Wcześniej w internecie rozpowszechniono nagranie przedstawiające manifestanta, który miał zostać aresztowany w czasie protestu siedzącego i brutalnie pobity. Lekarz z polowego szpitala, w którym udzielana jest pomoc rannym demonstrantom, potwierdził, że u źródeł protestów jest informacja o aresztowaniu i pobiciu demonstranta.
Działacz, zidentyfikowany przez towarzyszy jako Abbudi Ibrahim, został aresztowany po proteście siedzącym przed budynkiem rządowym w Kairze. Krążące na Facebooku wideo ukazuje mężczyznę, przedstawionego jako Ibrahim, z wyraźnymi śladami pobicia; młody mężczyzna ma bardzo posiniaczoną twarz i opuchnięte oczy.
Demonstranci od końca listopada prowadzą akcje okupacyjne przed budynkami rządowymi w stolicy, domagając się ustąpienia władz popieranych przez wojsko. Przedstawiciele służb bezpieczeństwa nie odnieśli się do informacji o pobiciu. Źródło w służbach potwierdziło jednak, że kilka osób zostało rannych w starciach.
>>>>>
Potrzeba wiecej rozwagi i nieiulegania byle pogloskom ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:15, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ośmiu zabitych w starciach w Kairze
Co najmniej osiem osób zginęło, a blisko 300 odniosło obrażenia w Kairze w trwających od piątku starciach wojska z protestującymi. W sobotę walki rozgorzały na nowo na placu Tahrir. Ci demonstranci nie należą do egipskiej rewolucji - powiedział premier.
- Bilans zajść w piątek to ośmiu zabitych i 299 rannych - podał wiceminister zdrowia Adel Adaoui. Poprzednie doniesienia mówiły o trzech zabitych i 257 rannych. Starcia wybuchły między siłami bezpieczeństwa a demonstrantami, którzy nie zgadzają się, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez rządzących obecnie wojskowych. Stał on na czele rządu za rządów obalonego prezydenta Hosniego Mubaraka. Walki rozpoczęły się w czwartek wieczorem i trwały w piątek do późna w nocy.
Demonstranci rzucali w kierunku wojska koktajle Mołotowa oraz kamienie i podpalili budynek parlamentu. Z kolei żołnierze - jak podali świadkowie - walczyli z protestującymi za pomocą pałek i elektrycznych poganiaczy bydła. W telewizji oraz na nagraniach wideo i zdjęciach na portalach społecznościowych widać, jak na demonstrantów leciały z dachu kawałki betonu i szkła rzucane przez wojsko, a na ulicy żołnierze okładają kobiety pałkami.
W sobotę nad ranem siły bezpieczeństwa odzyskały kontrolę nad sytuacją, m.in. zablokowały dostęp do parlamentu i budynku rządu. Jednak po kilku godzinach względnego spokoju w kilku miejscach starcia wybuchły na nowo. Na plac wkroczyło wojsko. Według agencji Reuters słychać strzały, widać też żołnierzy, którzy biją ludzi pałkami. Zapaliło się kilka namiotów należących do demonstrantów.
Premier powiadomił o 18 osobach z ranami postrzałowymi. Zapewnił przy tym, że do demonstrantów nie strzela "ani policja, ani wojsko".
- Ci na placu Tahrir nie są rewolucją młodych - powiedział, odnosząc się do powstania w lutym, które doprowadziło do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka. - To kontrrewolucja - podkreślił, winą za zamieszki obarczając "szpiegów, którzy źle życzą Egiptowi". Podobne zdanie w oświadczeniu zaprezentowali wojskowi.
Protestujących broni Mohamed ElBaradei, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2005 roku. "Nawet gdyby protest (na placu Tahrir) był nielegalny, to czy powinno się występować przeciw niemu w tak brutalny i dziki sposób?" - napisał na portalu Twitter.
Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie, jedna z najlepiej zorganizowanych sił politycznych w Egipcie, potępiła "przemoc wobec demonstrantów i próby ich rozproszenia". Ugrupowanie wezwało wojsko do zapewniania ochrony protestującym. Wybuch starć zbiegł się z przeliczaniem głosów w drugiej rundzie wyborów parlamentarnych. W środę i czwartek głosowanie przeprowadzono w jednej trzeciej egipskich prowincji. Wyniki z pierwszej rundy przyznały partiom islamskim miejsce przed bardziej liberalnymi ugrupowaniami, utworzonymi w wyniku powstania przeciw Mubarakowi.
>>>>>
Co tam sie dzieje ??? Przeciez sa wybory i takie starcia ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:10, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Trzeci dzień starć na placu Tahrir w Kairze
Niedziela jest trzecim dniem starć egipskiego wojska z protestującymi na placu Tahrir w Kairze. Zginęło w nich 10 osób, a 441 zostało rannych. Niedzielne zamieszki wywołało zatrzymanie i pobicie przez żołnierzy jednego z demonstrantów - pisze agencja AP.
Żołnierze na placu Tahrir w Kairze, fot. Reuters Protestujący i żołnierze obrzucają się kamieniami i kawałkami metalu. Do starć dochodzi w pobliżu siedziby rządu, okupowanej przez protestujących - podała AFP. Manifestujący weszli też do budynku Instytutu Egipskiego, który został w sobotę podpalony. Wynieśli stamtąd część spalonych starożytnych manuskryptów - pisze AFP. Instytut został utworzony w 1798 r. podczas wyprawy Napoleona Bonaparte do Egiptu w celu prowadzenia badań naukowych.
Demonstranci od piątku domagają się natychmiastowego ustąpienia rządzącej krajem Najwyższej Rady Wojskowej, która przejęła władzę po obaleniu w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Protestujący nie zgadzają się też, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez wojskowych. Stał on na czele rządu za rządów Mubaraka.
Według AP, w niedzielę walki rozgorzały na nowo, gdy jeden z protestujących został zatrzymany i pobity przez żołnierzy.
W sobotę ministerstwo zdrowia podało, że od piątku w starciach zginęło 10 osób, a 441 zostały ranne. Pod koniec listopada kilkudniowe zamieszki doprowadziły do śmierci 42 ludzi. Najnowsze starcia dowodzą, że egipskie społeczeństwo jest podzielone co do roli wojska. Działacze od tygodni wychodzą na ulice, by protestować przeciwko powolnemu przekazywaniu władzy przez armię. Duża część społeczeństwa wspiera jednak wojsko, uznając, że tylko ono jest w stanie zapewnić stabilność podczas trudnych czasów przemian - pisze Reuters.
>>>>>
Jak widzicie ludzie nie daja sie ,,wymanewrowac'' czy tez ,,lewarowac''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:45, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: wykryto plan podpalenia parlamentu
Najwyższa Rada Wojskowa, rządząca Egiptem od obalenia w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka, ogłosiła dzisiaj, że wykryła plan, który miał na celu podpalenie Zgromadzenia Ludowego. Budynek parlamentu mieści się na placu Tahrir w Kairze.
Członek Rady generał Adel Emara przerwał konferencję prasową, by powiedzieć, że otrzymał informacje na ten temat. - Teraz na Tahrir są tłumy, które są gotowe zrealizować ten plan - powiedział Emara. Dziennikarz agencji AFP, który był w tym czasie na placu Tahrir widział kilkaset osób, które uczestniczyły w pogrzebie demonstranta, zabitego podczas ostatnich starć z siłami bezpieczeństwa.
Od czterech dni na placu trwają zamieszki. Według bilansu ministerstwa zdrowia Egiptu w starciach demonstrantów z siłami bezpieczeństwa zginęło 11 osób, a setki zostały ranne. Demonstranci od piątku domagają się natychmiastowego oddania władzy przez wojskowych. Protestujący nie zgadzają się też, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez Radę. Stał on na czele rządu za czasów Mubaraka.
>>>>
Dziwne informacje ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:02, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Clinton zaniepokojona wydarzeniami w Egipcie
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton zaapelowała wczoraj o położenie kresu aktom przemocy w Egipcie, gdzie po trzech dniach starć między demonstrantami i policją co najmniej 10 osób poniosło śmierć a prawie 500 zostało rannych.
- Wyrażam głębokie zaniepokojenie napływającymi wciąż doniesieniami o przemocy w Egipcie. Wzywam egipskie siły bezpieczeństwa do respektowania i ochrony uniwersalnych praw wszystkich Egipcjan, w tym praw do pokojowego i nieskrępowanego wyrażania swoich poglądów oraz do zgromadzeń - zaapelowała Clinton w opublikowanym oświadczeniu. Amerykańska sekretarz stanu wezwała także władze egipskie do pociągnięcia do odpowiedzialności winnych naruszania praw demonstrantów.
Niedziela była trzecim dniem starć egipskiego wojska z protestującymi na placu Tahrir w Kairze. Zginęło w nich 10 osób, a prawie 500 zostało rannych. Wczorajsze zamieszki wywołało zatrzymanie i pobicie przez żołnierzy jednego z demonstrantów. W ub. sobotę na placu Tahrir żołnierze uzbrojeni w pałki zaatakowali demonstrantów. Demonstranci od piątku domagają się natychmiastowego ustąpienia rządzącej krajem Najwyższej Rady Wojskowej, która przejęła władzę po obaleniu w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Protestujący nie zgadzają się też, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez wojskowych. Stał on na czele rządu za rządów Mubaraka.
>>>>
Wszyscy sie niepokoimy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:16, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Policjanci skaczą po głowach swoich ofiar - drastyczny film
W Egipcie wciąż wrze. Od piątku demonstranci domagają się natychmiastowego ustąpienia rządzącej krajem Najwyższej Rady Wojskowej, która przejęła władzę po obaleniu w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. W ostatnich starciach z policją zginęło 10 osób, a 441 zostały ranne. W sieci pojawił się drastyczny film, na który zarejestrowano jak policjanci w bestialski sposób katują protestujących.
Film został najprawdopodobniej nakręcony w sobotę w Kairze. Widać na nim, jak policjanci okrutnie znęcają się nad bezbronnymi protestującymi - okładają pałkami, kopią, a nawet skaczą po głowach leżących ofiar. Jedną z katowanych osób jest kobieta. Kamera zarejestrowała też, jak jeden z tłumiących demonstracje funkcjonariuszy strzela w kierunku manifestantów z broni palnej.
Najnowsze starcia dowodzą, że egipskie społeczeństwo jest podzielone co do roli wojska. Działacze od tygodni wychodzą na ulice, by protestować przeciwko powolnemu przekazywaniu władzy przez armię. Duża część społeczeństwa wspiera jednak wojsko, uznając, że tylko ono jest w stanie zapewnić stabilność podczas trudnych czasów przemian - pisze Reuters.
>>>>
Policja w Egipcie jest dzika i sadystyczna ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:15, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipski generał: ta uliczna tyrania zasługuje na wrzucenie do pieców Hitlera
Politycy i aktywiści potępili oświadczenie funkcjonariusza egipskiej armii, który stwierdził, że demonstranci powinni spłonąć w "piecach Hitlera" - informuje serwis almasryalyoum.com.
Egipska gazeta "Al-Shorouk" poinformowała wczoraj, że wojskowy doradca, generał Abdel Moneim Kato, stwierdził, że ludzie, zamiast martwić się o przyszłość kraju, zajmują się "uliczna tyranią, która zasługuje na wrzucenie do pieców Hitlera". Kato próbował uzasadnić sobotnie użycie siły wobec protestujących, w wyniku którego zginęło 11 osób. Skrytykował też media, które, według niego, "zawsze próbują unikać opisywania sedna problemu". - Kiedy żołnierze użyli siły? Wtedy, gdy demonstranci chcieli podpalić parlament - tłumaczył generał.
Abdallah al-Sennawy, redaktor naczelny "Al-Arabi Al-Nassery Magazine", powiedział, że oświadczenie Kato jest podstawą do postawienia go przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Z kolei laureat Pokojowej Nagrody Nobla, Mohamed El Baradei, skomentował na Twitterze, że Kato "powinien być w więzieniu, a nie u władzy".
Sam generał oświadczył, że ludzie są pod wpływem zagranicznych mediów, które zachęcają do starć między wojskiem a demonstrantami. Dodał, że niektórzy "członkowie elit politycznych, telewizje i pseudointelektualiści" próbują zniszczyć reputację egipskiego wojska.
Demonstranci od piątku domagają się natychmiastowego oddania władzy przez wojskowych. Nie zgadzają się też, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez Najwyższą Radę Wojskową - stał on na czele rządu za czasów obalonego niemal rok temu prezydenta Hosniego Mubaraka.
>>>>>
No tak . Hitler to wielki idol tamtejszej soldateski . Uczyli sie z niego strategii i polityki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:41, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kobiety w Egipcie protestują przeciw brutalności policjiNa ulicach egipskiej stolicy tysiące kobiet protestowały dzisiaj przeciw rządom wojskowych oraz brutalności sił bezpieczeństwa wobec demonstrantów, a szczególnie kobiet. W kolejnym dniu starć na placu Tahrir w Kairze zginęło czterech demonstrantów.
-Ok. 10 tysięcy kobiet różnych warstw i wyznań maszerowało ulicami Kairu i rozdawało przechodniom ulotki z napisem: "Kłamcy, skończcie z przemocą". Uczestniczki protestu zebrały się przed kompleksem budynków rządowych przy placu Tahrir. Kilkudziesięciu mężczyzn otoczyło je ochronnym kordonem, skandując: "Egipskie kobiety to granica, której przekroczyć nie wolno!".
Wiele uczestniczek protestu niosło zdjęcia ukazujące żołnierzy atakujących kobiety. Na jednej fotografii widać kobietę częściowo rozebraną przez żołnierzy, ciągniętą po ziemi i bitą pałkami.
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton potępiła w poniedziałek brutalność, z jaką siły bezpieczeństwa w Egipcie traktują uczestniczki protestów.
- Kobiety (w Egipcie) są bite i poniżane na tych samych ulicach, gdzie kilka miesięcy wcześniej ryzykowały życie dla powodzenia rewolucji - oświadczyła szefowa amerykańskiej dyplomacji. - Systematyczna degradacja kobiet w Egipcie to plama na fladze rewolucji i hańba dla państwa - dodała.
Jeszcze przed końcem demonstracji rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa wystosowała przeprosiny za - jak to ujęła - "przypadki naruszania" prawa. Wojskowi obiecali, że osoby odpowiedzialne zostaną ukarane.
To już piąty dzień protestów na placu Tahrir, które skierowane są przeciw Najwyższej Radzie Wojskowej, która sprawuje władzę od obalenia w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Żołnierze po raz kolejny próbowali usunąć demonstrantów z placu, używając pałek i ostrej amunicji. Cztery osoby zginęły, piąta jest w stanie krytycznym.
Według naocznych świadków, cytowanych na stronie internetowej brytyjskiego dziennika "The Guardian", starcia między demonstrantami i siłami bezpieczeństwa wybuchły, gdy ci pierwsi próbowali obalić ceglany mur postawiony przez policję, by zablokować dostęp do parlamentu. "Setki policjantów i żołnierzy wkroczyło na plac i zaczęło strzelać. Ścigali demonstrantów, niszcząc wszystko na swej drodze, w tym leki i koce" - powiedział świadek wydarzeń cytowany przez agencję Reuters.
>>>>>
Jak widzicie tam musi polepszyc sie wszystko ! A zwlaszcza stosunek czlowieka do czlowieka . Sadyzm cechowal stosumki miedzy ludzmi w tych krajach . Wladzy nad ludzmi , mezczyzn nad kobietami i dziecmi . Itp. itd . Obecne zwyciestwo wolnosci wzwoli wszystkich ! Trzeba sie nawzajem SZANOWAC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:39, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Żołnierze brutalnie pobili bezbronną kobietę
Szokująca brutalność żołnierzy. Pobili kobietę
Na szokującym nagraniu wideo widać, jak egipska armia w bardzo brutalny sposób bije protestującą kobietę.
>>>>
Oczywiscie jesli kilku bije jedna bezbronna kobiete to nie jest wojsko . To swolocz . Jak armia radziecka ... ZONIERZ MA HONOR !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|