Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:21, 20 Sie 2009 Temat postu: Wrotami od stodoły zmiażdżym terrorystycznego wroga! |
|
|
Tymczasem kolejny skuces okraglego stolu w 20 lecie transformacji:
Gen. Skrzypczak pytał retorycznie dlaczego dopiero śmierć kpt. Ambrozińskiego wywołała to, że żołnierze będą lepiej wyposażeni i uzbrojeni.
>>>>
NIE BEDA!POGADAJA DO MIKROFONOW ZEBY ZROBIC PROPAGANDOWE WRAZENIE A JAK PRZYSCHNIE TO DALEJ BEDZIE JAK JEST!
>>>>>
- Moi podwładni zrobili wszystko, aby nasze wojsko było dobrze wyposażone. Nie zawsze nasz głos znalazł zrozumienie u tych, którzy powinni to zrozumieć jako rzecz oczywistą - mówił szef Wojsk Lądowych.
Dodał, że jako dowódca mam prawo mówić: "My wiemy czym walczyć. Nie urzędnicy wojskowi, biurokracja ma nam mówić czym walczyć. To my wiemy czym mamy walczyć i chcemy, żeby nas słuchano. Zabrano nam kompetencje, zostawiając odpowiedzialność. Czy nadejdzie czas, że ktoś, kto zaniedbał te kwestie, poniesie odpowiedzialność?" - pytał gen. Skrzypczak.
Generał pytał kiedy nadejdzie czas, że żołnierze przestaną żyć w atmosferze "podejrzeń, w atmosferze histerii, posądzania nas o nieudolność, o słabe wyszkolenie, brak dyscypliny". "To wojna, walka i bój piszą nowe regulaminy, a nie przepisy, które nie przystają do realiów wojny, na której są żołnierze" - mówił gen. Skrzypczak. Jak zaznaczył, Polacy wierzą żołnierzom i on im wierzy.
!!!!!!!!!
Tutaj od razu trzeba zapytac jak do tego doszlo?Bo to nie jest ni z tad ni z owad nagle nie wiadomo co!To logiczny proces zapoczatkowany od okraglego stolu.
Kto jest odpowiedzialny?O akurat tu mamy wielka ciaglosc!MONem zajmowal sie zawsze jeden i te sam.Bronku Komurkó.A to jako wiceminister przy Onyszkiewiczu pozniej jako minister.Zawsze jak kameleon w slusznej partii.Bronku byl wybrany na zasadzie.Kto sie na niczym nie zna a mogl by objac MON bo tam nie trzeba nic umiec!
Jak to kto?
Brokó Komurkó!
I od razu przystapil do dziela.
Stworzyl wiekopomna doktryne wojskowa ktora byla realizowana przez te 20 lat brutalnie i bez litosci.
Doktryna ta brzmiala:
Cytat: | POLSKI LOTNIK MOŻE LATAĆ NAWET NA WROTACH OD STODOŁY! |
Ta genialna mysl zrobila furrore!Wszak byla przedluzeniem slynnej Baal cerowiczowskie doktryny ekonomicznej : Glod jest dobry dla ludu !
Glod przeciez jest tez dobry dla wojska!
I tak zadowolny ze swej nieslychanej bystrosci intelektualnej Bronkó zrobil wojsko w balona:
Dzis w wojsku jest jedna wielka Klicha...
Najnowszy plan rozwoju sil zbrojnych prezentuje sie tak:
>>>>
Wydaki panstwa na wojsko w % PKB:
2008 2,0%
2009 1,5%
2010 1,0%
2011 0,5%
2012 0,0%
!!!!!!!!
Tak w epokowym 2012 osiegniemy DLUGO OCZEKIWANY CEL!
ZDAZYMY NA EURO!
Wrota od stodoly a jeszcze lepiej bo symbolicznie ku uczczeniu wielkiego stratega:
Odrzwia od Komurki stana sie podstawowym srodkiem bojowym!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:03, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
BBN: finansować obronę przed rakietami ze wzrostu PKB
Coroczny, związany z rozwojem gospodarczym wzrost budżetu MON powinien być przeznaczany na budowę systemu obrony przeciwrakietowej; taką koncepcję zapewnienia finansowania tego programu ma prezydent Bronisław Komorowski - poinformował szef BBN Stanisław Koziej.
Jak mówił Koziej na konferencji prasowej w BBN, program rozwoju obrony powietrznej i budowy obrony przeciwrakietowej to najważniejsze z zadań dotyczących transformacji wojska, które w listopadzie 2011 r. prezydent Komorowski i premier Donald Tusk wskazali w kierunkach rozwoju sił zbrojnych na lata 2013-2022.
Koncepcja prezydenta Komorowskiego, którą przedstawił szef BBN, zakłada ustanowienie mechanizmu, zgodnie z którym na obronę przeciwrakietową będą przeznaczane środki, stanowiące nadwyżkę nad obecnym budżetem MON (w 2012 r. wynosi on 29,2 mld zł).
- Przy założeniu utrzymywania stałego wskaźnika 1,95 proc. PKB na obronność Polski - co do tego jest dzisiaj konsensus polityczny i zgoda, że to będzie utrzymywane - aby coroczny, związany z rozwojem produktu krajowego brutto, przyrost budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej był właśnie przeznaczany na to najważniejsze zadanie - tłumaczył Koziej.
Koziej podkreślił, że system obrony przed rakietami powinien być budowany modułami. - Najpierw osiągamy jakąś zdolność w ograniczonym zakresie, dokładamy za jakiś czas kolejną cegiełkę, ale każda z tych cegiełek, każdy z tych modułów może już funkcjonować w mniejszym lub większym zakresie. Gdzie jest granica, jak duży powinniśmy mieć ten potencjał zdolności przeciwrakietowej, jeszcze dzisiaj nie jestem w stanie na to odpowiedzieć - powiedział szef BBN. Podkreślił też, że Polska w pierwszej kolejności potrzebuje ochrony przed rakietami najkrótszego, krótkiego i maksymalnie średniego zasięgu.
Pytany o przykład programu samolotu wielozadaniowego F-16, który został sfinansowany ze środków spoza 1,95 proc. PKB stanowiących budżet MON, Koziej ocenił, że obecnie raczej nie ma takiej możliwości. - Trudno byłoby uzyskać pewnie konsensus polityczny, aby ustanowić ekstraprogram poza budżetem Ministerstwa Obrony Narodowej. Tym bardziej, że jest sytuacja kryzysowa - ocenił.
Pozostałe zadania dotyczące transformacji armii, określone w listopadzie 2011 r., to zapewnienie mobilności wojsk lądowych, zwłaszcza śmigłowców oraz szeroko rozumiane systemy informacyjne - rozpoznania, bezzałogowce, środki walki cybernetycznej. - Uzupełniającym, dodatkowym programem jest program sanacji marynarki wojennej - powiedział Koziej.
>>>>
No super kolejny genialny pomysl Bronka . Informuje ze niedlugo wzrost PKB bedzie UJEMNY . Tak Bronek rzundzil . Niech teraz finansuje kraj z sum ujemnych ... UFFF CO ZA DEBILE SA U WLADZY ! KOGO WYBIERACIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:15, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Czołgi Leopard polskiej armii do modernizacji. Tylko jak?
Polska armia dysponuje 128 czołgami Leopard 2A4. Zostały wyprodukowane pod koniec lat 80. ubiegłego wieku, dlatego nasze wojsko stoi przed wyzwaniem ich unowocześnienia. Własną koncepcję modernizacji tych maszyn ma jedna z niemieckich firm zbrojeniowych - pisze "Polska Zbrojna".
Deklaracje MON na temat planowanej modernizacji czołgów Leopard 2A4 znajdujących się w wyposażeniu Wojska Polskiego spowodowały, że podczas tegorocznego MSPO koncepcje unowocześnienia tych wozów przedstawiły niemieckie firmy, które są ich współproducentami. Rheinmetall chciałby dokonać tej modernizacji we współpracy z poznańskimi Wojskowymi Zakładami Motoryzacyjnymi SA oraz innymi polskimi firmami zbrojeniowymi.
Wojsko Polskie ma 128 czołgów Leopard 2A4, które otrzymało od Niemiec w 2002 roku. Większość z nich znajduje się w dwóch batalionach 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa. Wyprodukowano je w latach 80. ubiegłego wieku. Leopard 2A4 jest ostatnią powstałą przed zakończeniem zimnej wojny wersją, do jakiej doprowadzono wszystkie czołgi wyprodukowane dla Bundeswehry (2125 sztuk) i wojsk lądowych Holandii (445 sztuk). Kolejna faza modernizacji rozpoczęła się w latach dziewięćdziesiątych. Jej efektem były wozy Leopard 2A5 i Leopard 2A6. Najnowsze rozwiązanie to Leopard 2A7+, opracowany przez Krauss-Maffei Wegmann.
Moduły do wymiany
Własną koncepcję modernizacji Leoparda 2A4 ma Rheinmetall Landsysteme. Specjaliści tej firmy po przeprowadzeniu analiz wskazali obszary konstrukcji Leoparda 2A4, gdzie modernizację uważają za konieczną, jak również te, które mogą być poddane unowocześnieniu, jeśli zażyczy sobie tego użytkownik. Wśród elementów czołgu, które można zachować, są między innymi napęd i armata Rh-120 L-44 (oczywiście na życzenie może być ona zastąpiona L-55 z dłuższą lufą).
Jeśli chodzi o tę ostatnią, to za niezbędną uznali modernizację stabilizacji i wymianę systemu kierowania ogniem. Armatę należy także przystosować do strzelania nowymi rodzajami amunicji, w tym odłamkowo-burzącą z programowalnym czasowym zapalnikiem uderzeniowym. Nowym elementem uzbrojenia jest zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie na wieży, które można uzbroić w karabin maszynowy lub 40-milimetrowy granatnik automatyczny.
Wśród koniecznych zmian przedstawiciele Rheinmetall Defence widzą wprowadzenie elektrycznych napędów wieży w wersjach Leopardów A5 i A6 zamiast dotychczasowych hydraulicznych. Dzięki uzyskanej w ten sposób dodatkowej przestrzeni w jej wnętrzu będzie można zamontować klimatyzację, która pozwolili utrzymać temperaturę na określonym poziomie. Z kolei kierowca zostałby wyposażony w kamizelkę chłodzącą.
Według Rheinmetalla należy zamontować nowy termowizor w celowniku działonowego oraz dalmierz laserowy, a także nowy przyrząd obserwacyjno-celowniczy z kanałami dziennym i nocnym oraz własnym termowizorem dla dowódcy, ponieważ obecny system kierowania ogniem w Leopardzie 2A4 nie jest szczytem techniki... Przewidziano też montaż systemu zarządzania polem walki (Battle Management System) oraz interkomu, który ma zapewnić dwukierunkową łączność między załogą Leoparda a współdziałającymi z nią piechurami.
Niezwykle ważne jest wzmocnienie ochrony balistycznej i przeciwminowej czołgu. W przypadku MBT Revolution oferowane są zestawy modułowych osłon (Advanced Modular Amor Protection) - przewidziane, by chronić najbardziej czułe na atak części konstrukcji pojazdu, przy czym dla każdej z nich osłony są nieco inne, uwzględniające rodzaj najbardziej prawdopodobnego zagrożenia. Skorzystali z tego rozwiązania Singapurczycy, kiedy postanowili modernizować swoje Leopardy 2A4. Bezpieczeństwo załogi mają poprawić nowe siedzisko kierowcy, podwieszone do stropu, i przekonstruowane magazyny amunicyjne (podział na więcej niezależnych komór). Z ochroną przed minami związany jest montaż osłon drążków skrętnych.
Wśród zalecanych elementów modernizacji czołgu Leopard 2A4 znalazły się tylna kamera i nowy przyrząd obserwacyjny kierowcy. Należy też zamontować pomocniczą jednostkę napędową - silnik wysokoprężny napędzający generator o mocy 17 kilowatów - zapewniającą energię dla pracujących urządzeń wewnętrznych przy wyłączonym silniku.
Swoboda decyzji
W grupie zmian, które mogą być wprowadzone na życzenie użytkownika czołgów Leopard 2A4, ale nie są konieczne, znalazł się hamulec dowódcy, czyli przycisk na ścianie wieży przy jego stanowisku, pozwalający zatrzymać mu czołg, gdyby nie mógł zrobić tego kierowca, na przykład z powodu utraty przytomności w wyniku odniesionych obrażeń. Wśród rozwiązań opcjonalnych są systemy osłony aktywnej i obserwacji dookolnej, w promieniu 360 stopni. Ten ostatni może się składać z od dwóch do czterech par kamer (dziennej i termowizyjnej) w narożnikach wieży.
Poprawa świadomości operacyjnej skraca czas reakcji ogniowej załogi na zagrożenia. Rheinmetall podaje, że podczas testów udało się go skrócić z 33 do 13 sekund. Inne opcjonalne zmiany wprowadzane na życzenie zamawiającego to ochrona przed improwizowanymi ładunkami wybuchowymi, system lokalizacji snajperów, nowe wyrzutnie granatów dymnych zapewniające zasłony wielospektralne, czyli chroniące na przykład przed amunicją naprowadzaną na podczerwień lub laserowo. W tym ostatnim przypadku na rogach stropu wieży czołgu zamontowano cztery dziesięcioprowadnicowe wyrzutnie kalibru 40 milimetrów systemu ROSY-L (Rapid Obscuring System). Klient może zamówić również wewnętrzne oświetlenie LED. Przewidziano też system diagnostyczny.
Tworząc pakiet modernizacyjny, specjaliści z Rheimetalla starali się, aby po wprowadzeniu wszystkich opcji masa czołgu nie przekroczyła 62,5 tony, czyli aby pozostał on w klasie MLC-70. Wieża ich pojazdu jest zaś lżejsza niż Leoparda 2A6.
- MBT Revolution nie jest gotowym rozwiązaniem, lecz zestawem modułów, z których użytkownik może zbudować docelową konfigurację - powiedział przedstawiciel Rheinmetalla Michael Kerwin. Niemiecka firma chce modernizować polskie Leopardy we współpracy z naszymi firmami zbrojeniowymi. Jej partnerem są Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne SA z Poznania.
- Doświadczenia strony polskiej z offsetem wskazują, że najkorzystniejszym rozwiązaniem wydaje się polonizacja - powiedział "Polsce Zbrojnej" Janusz Potocki, prezes zarządu, dyrektor generalny WZM SA. Oznacza to ustalenie już w kontrakcie, które elementy produkowane w Polsce lub których produkcja ruszy w naszych zakładach po przekazaniu know-how, zostaną wykorzystane w modernizacji czołgów.
Nasze firmy powinny zostać też ich dostawcami dla zagranicznych odbiorców. Taka specjalizacja byłaby ogromną szansą dla polskich producentów, którzy przystąpiliby do programu modernizacji Leopardów. Prezes WZM SA uważa, że współpraca powinna być łatwa, ponieważ już istnieją związki między Rheimetallem a niektórymi naszymi firmami (jak Bumar Żołnierz) i wedle jego wiedzy układa się ona dobrze.
Tadeusz Wróbel, "Polska Zbrojna"
....
Dobra dobra . Zmodernizowac mozna prawie wszystko ale Polska jest ekonomicznie zrujnowana a wydatki na wojsko obciete . W tej sytuacji modernizacja 25 letnich wozow to marnitrawstwo . Aby byly sprawne . Pewnie jak cos sie popsulo to zmienic na nowe lepsze . Ale nic poza tym .Tym bardziej ze bitwy pancerne nam nie groza . A wojna z terrorem to Rosomaki a nie czolgi . Jakies misje pokojowe u dzikich to Leopardy sa az za dobre na jakies bandy z kalaszami ... Nie ma sensu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|