Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Wojna przeciwko Polsce !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:07, 19 Lut 2015    Temat postu:

Francja: gazeta pisze o "polskich obozach koncentracyjnych"

We francuskich mediach znów pojawiło się wyrażenie o "polskich obozach koncentracyjnych". Chodzi o gazetę bezpłatną, ale rozchodzącą się w ogromnym nakładzie.

Ile de France - to region stołeczny obejmujący kilka departamentów wokół Paryża. Wychodzi tutaj darmowy miesięcznik informujący o wydarzeniach w tej części kraju. W ostatnim, najnowszym wydaniu znalazł się reportaż z wycieczki młodzieży z Ile de France do Auschwitz.

Autor artykułu już we wstępie używa stwierdzenia, że młodzi ludzie pojechali zwiedzić, jak pisze gazeta - "polski, nazistowski obóz koncentracyjny". Jak się dowiedziało Polskie Radio, Ambasada RP zaprotestowała w redakcji miesięcznika, gdzie obiecano natychmiastowe usunięcie tego stwierdzenia z internetowego wydania magazynu. Tyle tylko, że jego drukowana wersja, która trafia bezpośrednio do skrzynek pocztowych mieszkańców Ile de France, rozchodzi się w wielomilionowym nakładzie i już jest czytana przez odbiorców.
Polska placówka dyplomatyczna zażądała sprostowania w następnym wydaniu pisma.

To nie pierwszy taki przypadek kształtowania fałszywego obrazu historii i Polski w oczach francuskich czytelników. Swego czasu poważny dziennik "Le Figaro" z uporem pisał o powstaniu warszawskim jako o "drugim powstaniu w getcie".

...

Szok ! Jak widzicie nie myla z zadnym innym krajem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:58, 24 Lut 2015    Temat postu:

Kabareciarz Steffen Moeller otrzymał Nagrodę Weizsaeckera

Niemiecka Fundacja Narodowa przyznała Steffenowi Moellerowi Nagrodę im. Richarda von Weizsaeckera za zasługi dla porozumienia między Niemcami a Polakami. Niemiecki autor, aktor i kabareciarz przyczynił się do zbliżenia obu narodów - napisano w uzasadnieniu.

Moeller od ponad 20 lat działa jako "dobry Niemiec w Polsce" - napisał dyrektor fundacji Dirk Reimers w przekazanym PAP we wtorek komunikacie. Jako jeden z najbardziej znanych Niemców w Polsce był "nawet w trudnych czasach symbolem sympatycznego Niemca". W dziedzinie kultury dzięki serdeczności i dowcipowi zrobił więcej dla zrozumienia między Polakami i Niemcami niż zawodowi dyplomaci - czytamy w uzasadnieniu decyzji.

Nagroda w wysokości 10 tys. euro zostanie wręczona laureatowi 26 kwietnia w berlińskim kabarecie Wuehlmaeuse.

Moeller studiował na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie teologię i filozofię. Zaliczył też kurs języka polskiego w Krakowie. Po ukończeniu studiów przyjechał w 1994 roku do Polski. Uczył niemieckiego w warszawskich szkołach, a następnie jako lektor na Uniwersytecie Warszawskim.

Grał w serialu telewizyjnym "M jak miłość". Ma na swoim koncie ponad 500 występów kabaretowych w Polsce. Opublikował po polsku i niemiecku bestseller "Viva Polonia. Jako niemiecki gastarbeiter w Polsce", który przez 42 tygodnie znajdował się na liście bestsellerów tygodnika "Der Spiegel". Książkę kupiło 300 tys. czytelników. Na swojej stronie internetowej zapowiada kolejną publikację - "Viva Warszawa - Polska dla zaawansowanych", która na razie ma ukazać się po niemiecku.

...

Niestety wobec tego co Niemcy jako panstwo wyprawiaja np. na Ukrainie jeden dobry Niemiec blednie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:03, 24 Lut 2015    Temat postu:

Sąd oddalił pozew za zwrot "polski obóz zagłady"

Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił powództwo o ochronę dóbr osobistych, dotyczące użycia w publikacji niemieckiego tygodnika "Focus" zwrotu "polski obóz zagłady". Pozew w tej sprawie wniosła była więźniarka niemieckich obozów w Toruniu i Potulicach.

Olsztyński sąd odmówił odrzucenia pozwu, czego domagali się adwokaci niemieckiego wydawcy. Uznał bowiem, że polski sąd jest właściwy do rozstrzygania tego sporu, bo publikacja była rozpowszechniona przez internet również w Polsce i jej obywatel mógł doznać krzywdy.

W ocenie olsztyńskiego sądu tożsamość i godność narodowa mogą stanowić dobro osobiste i podlegać ochronie z kodeksu cywilnego. Jednak - jak podkreślił w uzasadnieniu wyroku sędzia Przemysław Jagosz - nie da się stwierdzić, że użycie nieprawdziwych określeń wobec niemieckich obozów zagłady rzeczywiście naruszyło godność powódki. Nie dotyczyło bowiem konkretnie jej lub jej bliskich. Dlatego sąd oddalił powództwo w całości. Wyrok nie jest prawomocny.

Pozew przeciwko "Focusowi" złożyła Janina Luberda-Zapaśnik, emerytowana lekarka z Olsztyna, która jako dziecko była więziona w niemieckich obozach w Toruniu i Potulicach k. Piły. Domagała się zakazania pozwanemu rozpowszechniania w przyszłości określeń "polski obóz zagłady" lub "polski obóz koncentracyjny" oraz opublikowania oświadczenia, zawierającego sprostowanie, wyrazy ubolewania i przeprosiny.

Sformułowanie "polski obóz zagłady" ("polnische Vernichtungslager") - dotyczące Sobiboru i Treblinki - znalazło się w dwóch publikacjach na internetowym portalu niemieckiego tygodnika. Chodzi o opublikowany 18 lutego 2013 r. artykuł "Filmemacher Claude Lanzmann erhalt Ehrenbar der Berlinare" oraz tekst "Aufstand im Warschauer Ghetto", który ukazał się dwa miesiące później w związku z rocznicą powstania w Getcie Warszawskim.

..

To macie poklosie Idy ciescie sie barany .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:05, 04 Mar 2015    Temat postu:

27 powodów, żeby nie odwiedzać Polski wg Buzzfeed podbiło internet

Warszawa - 27 powodów, żeby nie odwiedzać Polski wg Buzzfeed

Miasta są brzydkie, przyroda nieciekawa, jest szaro, brudno i nie ma czego oglądać, a jedzenie jest niedobre - do "27 powodów, żeby nie odwiedzać Polski" Anna Neyman dobrała piękne zdjęcia i przewrotna galeria opublikowana kilka dni temu w serwisie Buzzfeed podbiła internet.

"Niektórzy uważają, że Polska jest ładna", ale oczywiście absolutnie się mylą, co udowadnia rozświetlony wieczorem plac Zamkowy w Warszawie. Nie ma tu absolutnie nic ciekawego, żadnych oszałamiających krajobrazów, czego dowodzą widoki z Tatr; rzadkich zwierząt, bo przecież żubry spotkać można w całej Europie; fascynujących dziwów natury, bo "krzywy las" koło Gryfina rośnie na rogatkach i Atlanty, i Rzymu, i Szanghaju; o historii można zapomnieć, bo Biskupin to tylko kilka pali drewna, a "Solidarność" niczego nie osiągnęła, a skoro nie ma przeszłości, nie ma też tradycji i zapewne przyszłości.

Nieważne, czy w jakiej porze roku przyjedziecie, zawsze jest brzydko i szaro, a najbardziej w miastach, które są paskudne jak Kraków, nieinteresujące jak Wrocław i nie ma co zwiedzać, bo przecież Polska to tylko postkomunizm, a zamek w Malborku to jakiś dziwaczny twór.

Nawet kuchnia nas nie ratuje, bo kto by się odważył zjeść jakąś zupę w chlebie (żurek? - tej nazwy nawet nie da się wymówić) czy śmierdzący ser z Zakopanego, jak to przecież nie Francja. Nie jedźcie do Polski - to strata czasu! - krzyczy autorka, a przytakują jej setki tysięcy ludzi, zostawiających "lajki" i komentarze.

"Polska jest wspaniała. Historia, krajobrazy, ludzie. Wspaniałe. Wszyscy są mili, mówią po angielsku i jest tanio" - pisze Matthew z Edynburga. "Jeśli nie byliście, jedźcie koniecznie. I skosztujcie pierogów" - zachwala Felicia ze Szwecji.

Polska podbiła internet. Na facebookowym profilu Buzzfeed ponad 6000 komentarzy i 2000 udostępnień - część od sfrustrowanych użytkowników, którzy nie podchwycili sarkazmu, część od internautów zmęczonych "formułą zaprzeczenia"; większość zdecydowanie pozytywna.

"Spędziłem dwa tygodnie we Wrocławiu. Fantastyczne miasto" - komentuje Peco. "Kraków ma wszystko" wtóruje mu Anibal, dla którego była to ulga, po "szokującym, milczącym" doświadczeniu obozu w Oświęcimiu.

Auschwitz, chyba na szczęście, nie pojawiło się wśród 27 powodów, natomiast nie pominęli go niektórzy komentatorzy, wklejając zdjęcia obozu z podpisem "Dlatego powinniśmy omijać Polskę!". Miejmy nadzieję, że oni nas (już) nie odwiedzą, natomiast warto zwrócić uwagę, że wielu internautów, w tym Polaków, sugerowało, że "negatywna" lista skupia się na największych atrakcjach kraju: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Wieliczce, Tatrach i Białowieży.

Wśród "nieobecnych" wskazywano Toruń, Bieszczady czy zamki na Dolnym Śląsku, ale nie powinno to dziwić przynajmniej z trzech powodów. Pierwszy, prozaiczny: Anna Neyman w komentarzach sama przyznaje, że "nie umieściła Zakopanego, gdyż nie znalazła dobrego zdjęcia". Po drugie: Buzzfeed nie jest serwisem eksperckim i nie jego rolą jest promocja Supraśla, Kórnika czy Borów Tucholskich. Po trzecie: są to absolutnie najczęściej odwiedzane przez turystów miejsca w Polsce.

Na szlakach w Tatrach pojawia się co roku ok. 3 mln turystów, Kopalnia Soli w Wieliczce pobiła w 2014 r. rekord i z liczbą 1,29 mln jest najchętniej odwiedzaną placówką tego typu na świecie, natomiast wg raportu firmy badawczej Euromonitor International w 2013 r. Warszawę odwiedziło prawie 4 mln zagranicznych gości, a Kraków 2,45 mln (bez podziału na cele biznesowe i turystyczne).

Pozornie to mało przy liderach rankingu: Hongkongu (25,5 mln) i Singapurze (22 mln), ale niewiele już dzieli Warszawę od Wiednia i Wenecji (po 5,1 mln) czy Budapesztu i Florencji (4,1 mln). I co istotne, dwa największe miasta Polski notują ciągły wzrost - w 2013 r. było to 8,9 proc.

Nie inaczej jest w skali całego kraju. Zgodnie z danymi Światowej Organizacji Turystyki (UNWTO) w rzeczonym 2013 r. Polskę odwiedziło 15,8 mln turystów. I choć daleko nam do Francji z 84 mln czy Hiszpanii z 60 mln, to wciąż dwukrotnie więcej niż w Szwajcarii i o 5-6 mln niż w Czechach czy na Węgrzech.

Najwięcej odwiedziło nas Niemców (32,4 proc.) i Ukraińców (13,5 proc.). Na 6. miejscu znajdowali się Brytyjczycy (3,3 proc.). Ministerstwo Sportu i Turystyki tłumaczyło ten wynik "efektem barcelońskim", czyli wzrostem atrakcyjności marki "Polska" po Euro 2012. Najważniejsze, że okazał się on trendem długotrwałym - w 2014 r. liczbę zagranicznych turystów odwiedzających Polskę MSiT szacuje na ok. 16,5 mln.

Turystyka przynosi już Polsce ok. 5 mld zł rocznie, a w ciągu 10 lat mogliśmy wydać na rozwój branży 1,2 mld euro z pieniędzy unijnych, jak podkreślał minister Andrzej Biernat. Dzięki temu stać też nas na promocję, za którą odpowiedzialna jest w dużej mierze Polska Organizacja Turystyczna. Kilka miesięcy temu głośno było o 30-sekundowym filmie z udziałem Alicji Bachledy-Curuś, stawiającym w "bajkowym świetle" Kraków i Małopolskę. Spot pokazywany był w kanałach TVN, a przez trzy tygodnie stycznia w telewizji o światowym zasięgu. Kampania międzynarodowa kosztowała ok. 1,2 mln zł, z których 80 proc. pokryły środki z UE.

"Polska. Spring into." zachęcała do odwiedzin Polski w 25 lat po transformacji, m.in. w CNN i Eurosporci, ale też mediach społecznościowych w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Belgii i Szwecji. Kraków po raz kolejny jest najlepszym miastem w Europie wg Holendrów głosujących na Zooverze oraz najlepszym miastem na city break wg Brytyjczyków z Which. O Polsce piszą i "Guardian", i "New York Times", i Buzzfeed.

Trudno przypisać Buzzfeedowi oryginalność - w tej konwencji powstały już m.in. "24 powody, dla których nie warto odwiedzać Meksyku" czy "35 powodów, dla których nie warto jechać do Londynu", niektóre zdjęcia wydają się wrzucone na siłę, a poziom humoru i sarkazmu mógłby zadowolić tych, którzy śmieją się na współczesnych polskich kabaretach. Niemniej, opinie głoszące "Chyba zakochałam się w Polsce, chociaż jeszcze tam nie byłam", jak twierdzi Shannon, mogą tylko cieszyć, a po stronie kosztów można śmiało wstawić kreskę.

...

W ten sposob reklama tez dziala . Jak powiecie ze absoltunie wszystko jest beznadziejne to sporo ludzi przyjedzie to sprawdzic Smile Trzeba zawsze sie wyrozniac . Jak wszyscy zachecaja to jedyna zniechecajaca oferta moze zaciekawic .
Akurat jesli chodzi o interesujace miejsca to Polska jest bez konkurencji . Gdyby np. upamietnic wszystkie niezbedne miejsca w Warszawie to bylby jeden wielki pomnik ze wzgledu na Powstanie . Zyc oczywiscie trzeba ale tam kazde miejsce to historia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:51, 05 Mar 2015    Temat postu:

"Die Welt" nie musi przepraszać za "polskie obozy koncentracyjne" - AFP

Wydawca niemieckiego dziennika "Die Welt" nie będzie musiał ponownie przeprosić za użycie sformułowania "polskie obozy koncentracyjne". Warszawski sąd odrzucił pozew mężczyzny, który poczuł się dotknięty tekstem z 2008 roku.

Wydawca dziennika już raz przepraszał za słowa o "polskich obozach zagłady". Jednak, zdaniem Zbigniewa Osewskiego, te przeprosiny nie były szczere, bo później ponownie użyto w "Die Welt" podobnego sformułowania.

Mężczyzna domagał się przeprosin w "Rzeczpospolitej", "Gazecie Wyborczej" i w "Wiadomościach" TVP za naruszenie dóbr osobistych, jakimi są tożsamość i godność narodowa oraz prawo do poszanowania prawdy historycznej. Chciał też wpłaty przez pozwanego miliona złotych na cel społeczny oraz "zaniechania używania tych słów".

Warszawski sąd oddalił jednak pozew. Mężczyzna może się jeszcze odwołać od tej decyzji.

...

Jesli po przeprosinach drugi raz uzyli to musza JESZCZE BARDZIEJ PRZEPROSIC ! CO TO ZA SAD ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:23, 08 Mar 2015    Temat postu:

Co Niemki naprawdę myślą o Polkach?

Ubrane przeważnie bez smaku, tandetne w każdym calu; pretensjonalne, nadużywające ciężkich perfum i odpustowych pomadek. Dziewczyny, które jakimś cudem wyrwały się z Polski, i zachowujące się w tak, jakby w Niemczech złapały byka za rogi.

Uległe i podporządkowane mężczyznom. Często mylone z Rosjankami. Jednym słowem tania kobieta do najcięższych zadań z bliżej nieokreślonego Wschodu - taki stereotyp Polki jeszcze ponad dekadę temu był w Niemczech na porządku dziennym.

Niemki miały albo bardzo powierzchowne, a więc tylko poprawne politycznie relacje z imigrantkami, albo żywiły nieskrywaną awersję do pań innej narodowości.

...

To nie zart . Na Zachodzie lud nie odroznial Polakow od Rosjan ! Ba nawet wyksztalceni ! Polacy i Rosjanie to dzicy ktorymi rzadzi car ! Czyli Rosjanie psuli nam opinie od wiekow jako ,,Slowianie" . I Polacy tez Slownianie . Znaczy jak sie pozna Rosje to juz nie trzeba Polski bo tak samo ! TAK !!! Tymczasem Rosja to kraj nieslowianski . Slowianie to tylko jefna z grup etnicznych z ktorych powstala Rosja ale jako element naplywowy .
A ze Rosja jest przeciwienstwem Polski to nie musze w Polsce mowic .

I podstaeowa rzecz . NIEMKI NIE LUBIA POLEK BO SA KONKURENCJA W MALZENSTWIE ! I TU JEST GLOWNY BOL ! Nie oczekujcie zachwytu gdy trudno znalezc meza na Zachodzie bo konkubinaty a jesze z zagranicy przyjezdzaja ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:00, 06 Kwi 2015    Temat postu:

Rosyjska telewizja: Komorowski zapomniał co Polakom zrobili naziści

Rosyjska telewizja ponownie zarzuciła polskim politykom przeinaczanie historii. Tym razem skrytykowano prezydenta Bronisława Komorowskiego za jego wystąpienie poświęcone 75. rocznicy mordu katyńskiego.

Rosyjscy dziennikarze uznali za niedopuszczalne stwierdzenie, określające zbrodnie katyńską jako - najstraszniejsze przestępstwo wojenne XX wieku.

"Widocznie prezydent Polski zapomniał o przestępstwach nazistowskich oprawców albo nie chciał o nich wspominać" - stwierdza telewizja Rossija24.
Dalej rosyjska telewizja wylicza, że w ciągu 5 lat hitlerowskiej okupacji zginęło 6 milionów Polaków, funkcjonowało 5 ogromnych obozów koncentracyjnych, a 200 tysięcy młodych ludzi zginęło w Powstaniu Warszawskim.

...

Znowu barany nie zrozumialy . Moze translatora uzywaly . Wiec tlumacze .
Komorowski powiedzial ZBRODNIA WOJENNA ! BARANY !
A TO POJECIE OKRESLONE ! CHODZI O ZBRODNIE DOKONANA NA ZOLNIERZACH ! AUSCHWITZ NIE JEST ZBRODNIA WOJENNA TYLKO LUDOBOJSTWEM ! INNA KATEGORIA !
Hitlerowcy nie mordowali masowo jencow na rozkaz . Polscy jency Niemcow przezyli wojne . Jency sowieccy nie ... Tu sowieci byli gorsi ...
Jednak pod zbrodnie wojenna podchodzi tez zaglodzenie jencow sowieckich . Hitlerowcy zamykali ich w obozach I NIE DWALI JESC ! KORA Z DRZEW BYLA CALKOWICIE OGRYZIONA JAK MOWIA LUDZIE KTORZY TO WIDZIELI ! MILIONY JENCOW ZMARLY Z GLODU ! To byla najwieksza zbrodnia wojenna ALE BEZ ROZKAZU ! PO PROSTU NIC NIE ROBILI ! Najwieksza zbrodnia na rozkaz byl Katyń .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:08, 12 Kwi 2015    Temat postu:

"Huffington Post" broni Polski. "Moskwa szerzy dezinformację"

Kiedy Europa upamiętnia 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej, rosyjska propaganda zalewa strony internetowe, a urzędnicy państwowi otwarcie bronią tego, co jest nie do obrony. Moskiewscy archiwiści szerzą bowiem dezinformację w celu wybielenia sowieckiej historii - czytamy w "Huffington Post". Dziennikarz tej gazety w dużym artykule przypomina, jak naprawdę wyglądały poszczególne epizody polskiej historii.

"Odgrzewana propaganda"

Autorem artykułu w amerykańskim dzienniku internetowym jest Alex Storożyński, dziennikarz z USA polskiego pochodzenia, laureat Nagrody Pulitzera, prezes Fundacji Kościuszkowskiej. Przytacza on zapisy dokumentów, które w zeszłym miesiącu ujawnili rosyjscy archiwiści. Rzekomo z nich wynika, jakoby polska armia była sprzymierzona z nazistowskimi Niemcami. Szef agencji, Andriej Artizov powiedział, że Polska włożyła Rosji "nóż w plecy". "To odgrzewana propaganda rodem ze stalinowskiego procesu pokazowego z 1945 roku - pisze Storożyński.

W tzw. "procesie szesnastu" Józef Stalin oskarżał przywódców polskiego podziemia o zawiązanie sojuszu z Adolfem Hitlerem. Amerykański dziennikarz tłumaczy miejscowej opinii publicznej na łamach "The Huffington Post", że to Stalin sprzymierzył się z Hitlerem w pakcie Ribbentrop-Mołotow w 1939 roku. "W rzeczywistości II wojna światowa rozpoczęła się, gdy Niemcy i Rosja Sowiecka zaatakowała Polskę z dwóch stron, dzieląc kraj na pół" - czytamy. Wówczas polski rząd został zesłany do Londynu, a polska armia walczyła w podziemiu z nazistami przez kolejne sześć lat.

Amerykański dziennikarz przypomina o Katyniu

Storożyński przypomina, że pół miliona Polaków zostało wysłanych do syberyjskich łagrów, gdzie w głodzie i na mrozie pracowali aż do śmierci. Ponadto, Amerykanin przypomina, że Stalin rozkazał zamordować 22 tys. polskich oficerów w lesie katyńskim. "Ich ręce zostały związane za plecami, a każdemu z nich oddano strzał w tył głowy. Gdy Niemcy zaatakowały Rosję, naziści odkryli masowe groby i ogłosili to opinii publicznej. Stalin kłamał twierdząc, że to Niemcy tego dokonali" - pisze dziennikarz i pyta: "To Polacy włożyli Rosjanom nóz w plecu? Nie, to Rosjanie oddali strzały Polakom w tył głowy".

Storożyński napisał, że Rosjanie wezwali Polaków do "powstania" w 1944 roku. "To był cyniczny chwyt" - ocenia. Rosjanie wiedzieli bowiem, że jeśli Polacy wyzwoliliby własną stolicę, ci nigdy by jej nie przejęli. Tym razem Stalin rozkazał wojsku przyglądać się przez 63 dni rzezi 200 tys. Polaków zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego.

Stalin nie zamierzał jednak rezygnować z tego terytorium. W 1945 roku zaprosił polskie wojsko podziemne i politycznych przywódców do organizacji nowego rżądu. "To była pułapka" - pisze dziennikarz i tłumaczy, że Polacy zostali wówczas porwani przez NKWD, tajną policję Stalina, wysłani do Moskwy i osadzeni we więzieniu na Łubiance, gdzie byli przesłuchiwani, torturowani i przygotowani do procesu. Chodzi o 16 polskich oficjeli.

Storożyński pisze tu o postanowieniach z Jałty, których Stalin nie miał zamiaru dotrzymywać. Chodzi o obietnicę umożliwienia przeprowadzenia "wolnych i nieskrępowanych wyborów" w "niezależnej Polsce". Ostatecznie Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego był marionetką w rękach ZSRR. Rząd na uchodźstwie w Londynie się temu sprzeciwiał, ale bezskutecznie.

Pokazowy proces i fałszowanie historii

Wracając do samego pokazowego procesu - Rosjanie twierdzili, że w ich areszcie nie znajduje się 16 polskich oficjeli. W rzeczywistości zostali oni zmuszeni do składania fałszywych zeznań przyznając się do zbrodni, których nigdy autorami nie byli. Większości życie ocalono i pozwolono żyć w powojennej Polsce, ale trzech z nich zniknęło z więzienia w tajemniczych okolicznościach i nigdy więcej już o nich nie słyszano.

W zeszłym miesiącu, kiedy rosyjscy archiwiści ponownie zaatakowali kwestię 16 Polaków, Polski Instytut Pamięci Narodowej wykupił reklamę w rosyjskiej gazecie "Komsomolska Prawda" na jedną stronę z prośbą o informacje na temat każdego z tych zaginionych więźniów.

"Rosjanie są znani z liftingu zdjęć i usuwaniu ciemnych kart ze swojej historii" - ocenia Alex Storożyński. "Mam nadzieję, że już niedługo Rosjanie będą mieli demokratyczny rząd, na który zasługują, bo rządy autorytarne są niebezpieczne" - pisze laureat Nagrody Pulitzera.

Pokazowe procesy, zdaniem dziennikarza, to nic nowego w polityce Kremla a ich zadaniem jest terroryzowanie własnego społeczeństwa. "Nawet teraz, podejrzany o zabójstwo Borysa Niemcowa twierdzi, że został pobity i zmuszony do przyznania się do winy" - argumentuje Amerykanin i dodaje, że "sprawiedliwość w Rosji nie jest ślepa, a jest wyreżyserowana".

...

Zostaje tylko walić w ryj. Tu już dyskusji nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:59, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Dyrektor FBI w "Washington Post" o współodpowiedzialności Polaków za Holokaust

Dyrektor FBI James Comey na łamach "The Washington Post" oskarża Polaków o współodpowiedzialność za Holokaust. Na słowa te zareagowała już listem polska ambasada w Waszyngtonie. Ostro skrytykował je też wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski.

Tekst w dziale opinie "The Washington Post" to przeredagowane przemówienie Jamesa Comeya, wygłoszone przez niego w środę w Muzeum Holokaustu w stolicy Stanów Zjednoczonych. Dyrektor FBI mówił o swoich rodzinnych korzeniach. Jako potomka irlandzkich katolików, przyznawał, Holokaust "zawsze go prześladował". To - jak mówił - stawiało kolejne pytania o sens życia i cierpienia.

Dyrektor FBI podkreślił, że zagłada Żydów podczas II wojny światowej "jest najbardziej znaczącym wydarzeniem w historii ludzkości". Jak wyjaśniał, przejawia się to na dwa sposoby. Pierwszy - mówił Comey - dotyczy tego, że Holokaust był "najstraszliwszym pokazem w światowej historii nieludzkości". Drugą przesłanką znaczenia Holokaustu jest to, że Coney jako dyrektor FBI nakazał wszystkim nowym agentom Federalnego Biura Śledczego, by obowiązkowo odwiedzali waszyngtońskie Muzeum.

James Comey mówił, że za "chorymi i złymi ludźmi", sprawcami Holokaustu, szli także ludzie, którzy "kochali swoje rodziny, nosili zupę choremu sąsiadowi, chodzili do kościoła i wspierali cele charytatywne". - Dobrzy ludzie pomogli zabić miliony - stwierdził szef FBI.

W jego ocenie, Holokaust pokazał, że jako ludzie "jesteśmy w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności, poddając się władzy grupy, jesteśmy w stanie przekonać się do prawie wszystkiego". Jak dodał "w ich mniemaniu, mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić".

Na te słowa zareagował swoim listem Ambasador Polski w Waszyngtonie. "Sformułowania o Polsce niedopuszczalne" - napisał na Twitterze rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.

Wiceminister spraw zagranicznych powiedział natomiast, że tego typu wypowiedzi są niedopuszczalne. - Państwo polskie zawsze na nie reagowało i zawsze będzie reagować, była natychmiastowa reakcja ambasady w postaci listu do dyrektora FBI, gdzie jasno jest wytłumaczone, jak wyglądała historyczna rzeczywistość - powiedział Rafał Trzaskowski.

Dodał, że strona polska reaguje także na kłamliwe oskarżenia, które pojawiają się na łamach zagranicznej prasy.

...

O MATKO ?! CO ZNOWU? Opętany wyskoczył i bredzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:01, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Ryszard Schnepf: niedopuszczalne słowa szefa FBI, liczymy na sprostowanie

Ambasador RP w USA Ryszard Schnepf wystosował list do dyrektora FBI Jamesa Comeya z protestem przeciwko jego wypowiedzi na temat roli Polaków w Holokauście. - To niedopuszczalne słowa świadczące o niewiedzy. Oczekujemy sprostowania - powiedział Schnepf.

- Jestem głęboko wstrząśnięty niestosownością wypowiedzi dyrektora Comeya. Ta wypowiedź jest obraźliwa dla Polaków, dla pamięci o ofiarach, o hitlerowskiej okupacji w Polsce i wskazuje na głęboką niewiedzę o historii tego okresu. To wywołuje u mnie ogromny smutek, że tak wysoki urzędnik publiczny i to z okazji dnia Pamięci o Holokauście mówi rzeczy tak dalece zniekształcające historię i zamazujące granicę pomiędzy sprawcami a ofiarami - powiedział Schnepf.

Głos w tej sprawie zabrał też wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski. Stwierdził on, że tego typu wypowiedzi są niedopuszczalne. - Państwo polskie zawsze na nie reagowało i zawsze będzie reagować, była natychmiastowa reakcja ambasady w postaci listu do dyrektora FBI, gdzie jasno jest wytłumaczone, jak wyglądała historyczna rzeczywistość - powiedział Traszkowski.

Dodał, że strona polska reaguje także na kłamliwe oskarżenia, które pojawiają się na łamach zagranicznej prasy.

...

Usunąć tego debila. Czy szefem FBI może być imbecyl?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:59, 19 Kwi 2015
PRZENIESIONY
Nie 19:11, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Ambasador USA zostanie wezwany do MSZ w związku z wypowiedzią dyrektora FBI

"Ambasador USA Stephen Mull zostanie wezwany do MSZ w związku z wypowiedzią dyrektora FBI. Otrzyma notę z protestem i wezwaniem do przeprosin" - poinformował na Twitterze wiceszef MSZ Marcin Wojciechowski.

Reakcja MSZ została wywołana przez kontrowersyjne słowa dyrektora FBI Jamesa Comeya na temat roli Polaków w Holokauście. Marcin Wojciechowski poinformował o decyzji ministerstwa spraw zagranicznych na Twitterze.

Paweł Kowal
@pawelkowalpl
Obserwuj

Jestem bardzo za odbudowaniem bliskich relacji z USA ale bagatelizowanie takich wypowiedzi jak szefa FBI to slepa uliczka.
17:20 - 18 kwi 2015

...

Z krajem debili lepiej nie mieć sojuszu. Sojusznik imbecyl jest gorszy od wroga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:11, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Trzaska-Wieczorek: wezwanie ambasadora USA adekwatną reakcją MSZ

"Stanowczą, adekwatną i potrzebną reakcją" polskiego resortu spraw zagranicznych nazwała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek wezwanie ambasadora USA w Polsce Stephena Mulla do MSZ. Ma to związek z wypowiedzią dyrektora FBI Jamesa Comeya.

- Istotą sprawy jest to, aby wyrugować z dyskursu publicznego wszystkie szkodliwe wypowiedzi dotyczące kwestii historycznych, niezależnie od tego, czy są one związane z brakiem wiedzy czy też są przejawem złej woli - zaznaczyła w rozmowie z PAP Trzaska-Wieczorek.

- Przypomnę list skierowany przed trzema laty przez prezydenta Komorowskiego do prezydenta Obamy w związku ze sformułowaniem "polskie obozy śmierci". Prezydent Obama wyraził ubolewanie z powodu tej sytuacji, która wszak zaistniała w okolicznościach chęci uhonorowania Jana Karskiego i działań Polskiego Państwa Podziemnego. Sam prezydent Obama pisał tym, że to krzywdzące sformułowanie, które jest źródłem cierpienia dla wielu Polaków należy wyrugować z publicznego dyskursu - podkreśliła szefowa prezydenckiego biura prasowego.

W połowie 2012 r. prezydent Komorowski napisał do Baracka Obamy w związku z użyciem przez amerykańskiego prezydenta sformułowania "polski obóz śmierci" podczas uroczystości przyznania pośmiertnie amerykańskiego Medalu Wolności Janowi Karskiemu.

W odpowiedzi Obama napisał list do polskiego prezydenta, w którym przyznał, że nieumyślnie użył tego sformułowania. Obama wyraził ubolewanie z powodu tego błędu i zgodził się, że "ten moment stanowi okazję do zapewnienia, by to i przyszłe pokolenia znały prawdę".

Komorowski ocenił wówczas, że "Polska zyskała ważnego sojusznika w walce z wprowadzającymi w błąd, niesprawiedliwymi, a często dla nas bardzo bolesnymi określeniami: polskie obozy śmierci".

Ambasador USA Stephen Mull w niedzielę po południu udaje się do MSZ, gdzie został wezwany w związku z wypowiedzią dyrektora FBI Jamesa Comeya. Mull ma otrzymać notę z protestem i wezwanie do przeprosin - zapowiedział rzecznik resortu.

Sam Mull podkreślił, że słowa, że Polska, czy jakiekolwiek inne kraje poza nazistowskimi Niemcami, były odpowiedzialne za Holokaust, są błędem. Jak dodał, Comey "na pewno nie zamierzał sugerować, że Polska w jakimś sensie była odpowiedzialna" za Holokaust, nie chciał też umniejszyć wkładu Polaków w walkę o ochronę Żydów przed Holokaustem.

Chodzi o przemówienie Comeya wygłoszone 15 kwietnia w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, a następnie przedrukowane w dzienniku "Washington Post" z okazji Dnia Pamięci o Holokauście. Comey mówił w nim, że Holokaust był "najbardziej znaczącym wydarzeniem w historii ludzkości" i zapowiedział, że każdy nowy funkcjonariusz FBI będzie miał obowiązek odwiedzić Muzeum, by zobaczyć, że "dobrzy ludzie pomagali mordować miliony", podporządkowując się ideologii nazistów.

"Za chorymi i złymi ludźmi, sprawcami Holokaustu, szli także ludzie, którzy kochali swoje rodziny, nosili zupę choremu sąsiadowi, chodzili do kościoła i wspierali cele charytatywne. Dobrzy ludzie pomogli zabić miliony" - powiedział szef FBI.

Tłumaczył, że najbardziej przerażającą lekcją Holokaustu jest to, iż pokazał on, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności i przekonać się do prawie wszystkiego, poddając się władzy grupy.

"W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić" - dodał Comey.

Ambasador RP w USA Ryszard Schnepf wystosował list do Jamesa Comeya z protestem przeciwko jego wypowiedzi na temat roli Polaków w Holokauście. To niedopuszczalne słowa świadczące o niewiedzy; oczekujemy sprostowania - podkreślił Schnepf.

...

Pokłosie Idy. Teraz ci mediolan co to się zachwycali oskarżeń mogą być dumni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:13, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Stephen Mull wezwany do MSZ. Odebrał notę protestacyjną. "Muszę teraz to naprawić"

Ambasador USA w Polsce Stephen Mull wezwany do MSZ. Odebrał tam oficjalną notę protestacyjną i wezwanie do przeprosin. Wszystko przez słowa szefa FBI Jamesa Comeya, który sugerował współudział Polaków w Holocauście.

- Wiceminister Soczewica, co zrozumiałe, zaprosił mnie na rozmowę. Chciał wyrazić niepokój polskiego rządu oraz zaprotestował po tych słowach dyrektora FBI. Ja zapewniłem go, że to nie jest stanowisko Stanów Zjednoczonych - tłumaczył tuż po wyjściu z siedziby polskiej dyplomacji.

- Żałuję, że w tym wystąpieniu pojawiła się taka sugestia. Odpowiedzialność za Holocaust ponoszą tylko i wyłącznie nazistowskie Niemcy. Mam teraz pracę przed sobą, by to naprawić. Będę w kontakcie z Waszyngtonem, z biurem FBI i mam nadzieję, że to nie jest ostatnie wystąpienie w tej sprawie - dodał Mull.

Wcześniej, podczas rozmowy z dziennikarzami, podkreślił, że słowa, że Polska, czy jakiekolwiek inne kraje poza nazistowskimi Niemcami, były odpowiedzialne za Holokaust, są błędem.

Jak dodał, Comey "na pewno nie zamierzał sugerować, że Polska w jakimś sensie była odpowiedzialna" za Holokaust, nie chciał też umniejszyć wkładu Polaków w walkę o ochronę Żydów przed Holokaustem.

Ocenił, że "szersze przesłanie Comeya było takie, że na świecie było wielu ludzi, którzy pomogli zbrodniarzom nazistowskim, albo że byli ludzie, którzy niedostatecznie reagowali" na tę zbrodnię - także w Stanach Zjednoczonych. Mull poinformował również, że kontaktował się z biurem FBI wczoraj wieczorem. Wyraził nadzieję, że - może w poniedziałek - będzie bezpośrednie oświadczenie FBI.

...

Pamiętajcie że USA to przeciwieństwo Rosji. Tam nie ma cara. Każdy robi co chce. Na urzędzie też...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:16, 20 Kwi 2015    Temat postu:

Ewa Kopacz: Słowa dyrektora FBI są nieakceptowalne. Polska była ofiarą II wojny światowej

- Te słowa, które zostały wypowiedziane, są nieakceptowalne nie tylko dla mnie, ale dla każdego Polaka - tak premier Ewa Kopacz odniosła się do wypowiedzi dyrektora FBI Jamesa Comeya na temat współodpowiedzialności Polaków za holokaust. - Tym, którzy dzisiaj nie potrafią rzetelnie przedstawiać prawdy historycznej, chcę powiedzieć, że Polska nie była sprawcą, ale ofiarą II wojny światowej - powiedziała Ewa Kopacz.

"WSJ": słowa szefa FBI wywołały w Polsce poruszenie

"Wall Street Journal" pisze, że słowa dyrektora FBI Jamesa Comeya na temat rzekomego współudziału Polaków w Holokauście wywołały w Polsce duże poruszenie i doprowadziły do oficjalnego protestu MSZ.

Dziennik przypomina, że podczas II wojny światowej Polska padła ofiarą agresji Niemiec.

Comey powiedział 15 kwietnia w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, że najbardziej przerażającą lekcją Holokaustu jest to, iż pokazał on, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności i przekonać się do prawie wszystkiego, poddając się władzy grupy.

- W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić - dodał Comey.

Słowa Comeya zostały opublikowane w dzienniku "Washington Post".

"WSJ" zwraca uwagę, że "te komentarze wywołały falę potępienia w Polsce, pierwszym kraju zaatakowanym przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej i następnie okupowanym przez sześć lat. Państwo straciło miliony obywateli, w tym około 3 mln Polaków żydowskiego pochodzenia. Wojna spustoszyła kraj i doprowadziła do eksterminacji większości jego elit". Dziennik podkreśla, że wypowiedź szefa FBI była komentowana przez najwyższe władze w Polsce, a do MSZ został w niedzielę wezwany ambasador USA Stephen Mull, któremu wręczono oficjalny protest.

Dziennik zwraca uwagę, że w przeszłości Polska była wielokrotnie oskarżana o współpracę z nazistowskimi Niemcami, a w zachodniej prasie pojawiało się pojęcie "polskich obozów zagłady", co było przyjmowane w kraju jako pomówienia.

"WSJ" podaje, że władze w Warszawie oficjalnie przeprosiły za pogromy, jakich dopuścili się polscy obywatele na ludności żydowskiej podczas II wojny światowej. Gazeta podkreśla także, że podczas konfliktu Polacy ratowali Żydów o czym świadczy izraelski Instytut Pamięci Yad Vashem przyznając medale Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.

Incydent z wypowiedzią Comeya odnotowują także na swoich stronach internetowych dzienniki "New York Times" i "Washington Post" zamieszczając korespondencję agencji Associated Press.

"WP" publikuje też na swoim portalu wpis na ten temat na blogu Anne Applebaum: "(...) Dyrektor FBI James Comey w przemówieniu przedrukowanym przez »The Post«, apelując o większą edukację na temat Holokaustu, pokazuje jak bardzo sam potrzebuje dokształcenia".

W swym tekście Applebaum przypomina, że w przeciwieństwie do np. Francji w Polsce podczas II wojny światowej nie istniały nigdy władze kolaboracyjne, a każdy Polak przyłapany na pomocy Żydom mógł być zabity wraz z całą rodziną. Zwracając się do amerykańskich odbiorców dziennikarka podkreśla, że Polska została prawie całkowicie zniszczona w latach 1939-1945, a elita kraju wymordowana. W takiej atmosferze "wielu ludzi zostało zastraszonych, a część pozostała obojętna na los Żydów, niektórzy mordowali, aby samemu nie zostać zabitym. Jednak to nie znaczy, że »w swych myślach« oni »nie zrobili czegoś złego«".

Applebaum podsumowuje wpis zdaniem, że Comey "musi najpierw zrozumieć" czego dowody zobaczył w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, a następnie dopiero powinien zabierać głos w tej sprawie.

...

Trudno znaleźć większą abberację umysłową...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:43, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Żydowska fundacja chce ścigania Witkowskiego za symbole SS

Żydowska fundacja From the Depths chce ścigania za propagowanie faszystowskiej symboliki pisarza i blogera Michała Witkowskiego, który wystąpił na Fashion Week w Łodzi z symbolami SS na czapce i wisiorku. Zawiadomienie trafi do Łodzi - powiedziano w prokuraturze.

Zawiadomienie złożył Jonny Daniels, prezes fundacji From the Depths, której celem jest budowanie wspólnej przyszłości między Polakami a Żydami. Fundacja współpracuje z osobami ocalałymi z Holocaustu oraz ze społecznościami żydowskimi z całego świata, a szczególnie z Europy Wschodniej. - Chcemy, aby sąd nakazał zabranie pana Witkowskiego na wycieczkę edukacyjną np. do Auschwitz, albo Treblinki. Zależy nam na tym, żeby powszechnie wiedziano co grozi za propagowanie faszyzmu i żeby była większa wrażliwość na napisy na murach i prezentowanie nazistowskich symboli - powiedział Daniels.

W zawiadomieniu wskazano, że Witkowski - autor książek, który ostatnio postanowił zaistnieć także jako "bloger modowy" - 18 kwietnia w Łodzi, w czasie poświęconej modzie imprezy Fashion Week Poland, wystąpił w stroju propagującym treści nazistowskie.

Autorzy doniesienia uznali, że taką formę miała jego różowa furażerka ze znakiem nazistowskiej formacji "SS", a także wisiorek ze znakiem SS (ułożonym z klocków Lego). "Użyte symbole, obok swastyki, są najbardziej rozpoznawalnymi symbolami nazizmu. W 1947 r. Międzynarodowy Trybunał Wojskowy uznał SS za organizację zbrodniczą. Jej członkowie byli odpowiedzialni za szereg zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości" - czytamy.

Według fundacji, doszło do przestępstwa publicznego propagowania ustroju faszystowskiego, za co grozi kara do 2 lat więzienia. Wnosząc o ściganie karne Witkowskiego fundacja wskazała, że propagowanie przez niego symboli faszystowskich "nie nosiło cech edukacyjnych, kolekcjonerskich, ani tym bardziej naukowych, nie był to także czyn w ramach działalności artystycznej".

"Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że pan Michał Witkowski prezentował symbolikę jednoznacznie identyfikowalną z faszyzmem, publicznie, w sposób jednoznaczny i niepozostawiający jakichkolwiek niedopowiedzeń" - czytamy w zawiadomieniu.

"Co więcej, podkreślenia wymaga fakt, iż pan Witkowski jako osoba publiczna, mógł spodziewać się, że na wydarzeniu takim jak +Fashion Week Poland+ będzie fotografowany, a zdjęcia będą dostępne dla wielu osób. Jakiekolwiek tłumaczenia o niewiedzy dotyczącej ww. symboliki nie zasługują na uwzględnienie, podobnie jak argumentacja o nie dość wnikliwym przyjrzeniu się strojowi (na niektórych fotografiach widać jak pan Witkowski prezentuje do zdjęcia znak SS)" - zaznaczono.

We wtorek Witkowski oświadczył, że "szczerze przeprasza opinię publiczną za użycie w stylizacji kapelusza z symbolem, który został odczytany jako symbol SS".

"Nigdy nie byłem, nie jestem i nie chciałem być propagatorem treści związanych z jakąkolwiek ideologią, a w szczególności z ideologią nazistowską. Nie było moją intencją szerzenie symboliki SS. Kapelusz wraz z elementami stylizacji przygotowywał mi stylista, a otrzymałem go przed samym pokazem, tak też nie przyglądałem mu się zbyt wnikliwie. Założyłem kapelusz nie mając świadomości, że mógłby on kogoś urazić" - podkreślił.

Zawiadomienie fundacji złożono w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Żoliborz. "Czyn miał miejsce w Łodzi, więc właściwa do prowadzenia postępowania jest prokuratura w Łodzi" - powiedział rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej Przemysław Nowak.

Od wtorku sprawie przygląda się Prokuratura Rejonowa dla Łodzi Polesia, która prowadzi postępowanie sprawdzające, poprzedzające decyzję, czy wszcząć śledztwo, czy też tego odmówić. Nieoficjalnie PAP dowiedziała się w prokuraturze, że tam też trafi zawiadomienie od żydowskiej fundacji.

W ostatnich dniach wydawnictwo Znak rozesłało do krytyków egzemplarz recenzencki "Fynf und cfancyś" - nowej powieści Witkowskiego, w której autor powraca do postaci z wydanego przed dziesięciu laty głośnego "Lubiewa". W poniedziałek recenzenci dostali ze Znaku maila. "Zdecydowaliśmy się na zawieszenie prac nad książką +Fynf und cwancyś+ M. Witkowskiego, co oznacza, że książka nie ukaże się w planowanym terminie" - czytamy w mailu.

Na pytanie, czy decyzja wydawnictwa ma związek z niedawnym skandalem wokół stylizacji Witkowskiego na pokazie mody Oskar Błachut z biura prasowego Znaku odpowiedział krótko: "Nie chcemy komentować sprawy".

>>>

Widzicie ich! Stylistow beda scigac! SCIGAJCIE TEGO BARANA Z FBI a nie sfiksowanych gosci ze swiata mody. Takie cwaniaki. Tutaj goscia niepowaznego do wiezienia a tu szefa FBI to nie... Nawet przeprosin nie ma. Ale szef FBI to nasz... A naszych tykac nie wolno...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:46, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Publicysta "Washington Post" broni tez szefa FBI w sprawie Holokaustu

Publicysta dziennika "Washington Post" Richard Cohen w dzisiejszym wydaniu polemizuje z krytykami wypowiedzi dyrektora FBI Jamesa Comeya na temat Holokaustu. W jego ocenie Comey nie obarczył Polski odpowiedzialnością za zagładę Żydów.

Cohen przypomina na łamach "WP", że wypowiedź dyrektora FBI wywołała duże poruszenie w Polsce, reakcję najwyższych władz w Warszawie i protest MSZ. Na słowa Comeya zareagowała także znana dziennikarka Anne Applebaum, sugerując dyrektorowi FBI, że potrzebuje pogłębienia wiedzy na temat historii i Holokaustu.

Comey wyraził opinię, że najbardziej przerażającą lekcją Holokaustu jest to, iż pokazał on, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności i przekonać się do prawie wszystkiego, poddając władzy grupy. - W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić - dodał Comey.

- Nigdzie w przemówieniu Comey nie obwinił Polaków za Holokaust. On zwyczajnie wspomniał o "nieszczęściach", w których Polska miała swój udział. To nie neguje faktu, że żadne z europejskich państw nie wycierpiało więcej pod rządami nazistów niż Polska - także żaden naród nie miał równie skutecznego państwa podziemnego. Wielu Polaków ryzykowało, czasami płacąc życiem za próbę pomocy Żydom. Polacy byli często wspaniali. Większość chciała jednak przetrwać - argumentuje Cohen.

Publicysta pisze, że przed wybuchem II wojny światowej Polska "przekształciła się w państwo antysemickie", przypominając o przypadkach gett ławkowych i zmuszania żydowskich kupców do zaniechania działalności w niedziele. Cohen dodaje, że tego typu działania były wprowadzane przez władze w Warszawie. W swym artykule powołuje się także na książkę Jana Grossa, który pisał o zamordowaniu przez Polaków ludności żydowskiej w Jedwabnem.

Publicysta podkreśla jednocześnie, że należy pamiętać, iż nie można całej winy za Holokaust zrzucać na Niemców. "Te zabiegi, żeby całą winą za Holokaust obarczyć tylko Niemców - i niedługo założę się, że tylko tych, którzy byli nazistami - jest historycznym wybielaniem. Naziści zaplanowali i wdrożyli mordy na Żydach. Mimo to nadal otrzymywali pomoc, mniejszą w Polsce niż w innych państwach - takich jak Francja, dostrzegacie to? - działali także na terytoriach, na których Żydzi byli już wcześniej dyskryminowani" - pisze Cohen.

Publicysta na koniec artykułu zaznacza, że "chce pochwalić go (dyrektora FBI) za to, co powiedział i za decyzję o wysyłaniu agentów FBI do Muzeum Holokaustu". "Comey dobrze rozpoznał zagrożenie "uniwersalności zła" i o nim przestrzegał" - ocenił.

Wcześniej "WP" opublikował na swoim portalu wpis na blogu Anne Applebaum, która napisała, że "Dyrektor FBI James Comey w przemówieniu przedrukowanym przez »The Post«, apelując o większą edukację na temat Holokaustu, pokazuje jak bardzo sam potrzebuje dokształcenia". Jej zdaniem Comey "musi najpierw zrozumieć" czego dowody zobaczył w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, a następnie dopiero powinien zabierać głos w tej sprawie.

Applebaum przypomniała, że w przeciwieństwie do np. Francji w Polsce podczas II wojny światowej nie istniały nigdy władze kolaboracyjne, a każdy Polak przyłapany na pomocy Żydom mógł być zabity wraz z całą rodziną. Zwracając się do amerykańskich odbiorców, dziennikarka podkreśla, że Polska została prawie całkowicie zniszczona w latach 1939-1945, a elita kraju wymordowana. W takiej atmosferze "wielu ludzi zostało zastraszonych, a część pozostała obojętna na los Żydów, niektórzy mordowali, aby samemu nie zostać zabitym. Jednak to nie znaczy, że »w swych myślach« oni »nie zrobili czegoś złego«".

>>>

Kolejny z tego ludu! To nie jest przypadek ONI KALKULUJA!
Widzicie na co sie powoluja. Gross Poklosie Ida. Maja podkladki! Taka podlosc!~WY SIE ZAJMIJCIE SYTUACJA PALESTYNCZYKOW! NIE W 1945! A w 2015. Moralnosc w tym ludzie NIE ISTNIEJE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:48, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Departament Stanu: dyr. Comey nie sugerował, że Polska była odpowiedzialna za holocaust

Departament Stanu: dyr. Comey nie sugerował, że Polska była odpowiedzialna za holocaust - - Intencją dyrektora Comeya z pewnością nie było sugerowanie, że Polska w jakiś sposób była odpowiedzialna za holokaust - przekonywała podczas konferencji prasowej rzeczniczka Departamentu Stanu USA Marie Harf. Nie odpowiedziała jednak na pytanie, czy zostaną wystosowane oficjalne przeprosiny po kontrowersyjnej wypowiedzi szefa FBI. - Stany Zjednoczone zawsze uznawały i podziwiały ogromne wysiłki niezliczonych Polaków, Węgrów i innych mieszkańców w okupowanej Europy, by chronić swych Żydów przed nazistowskim ludobójstwem. A na Polaków oczywiście spadła znaczna część nazistowskiego barbarzyństwa. Chcemy, by było to jasne - dodała Harf. 15 kwietnia w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie podczas przemówienia dyrektor FBI James Comey tłumaczył, dlaczego każdy funkcjonariusz FBI ma obowiązek odwiedzić to muzeum. - Najbardziej przerażającą lekcją holokaustu jest to, iż pokazał on, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności i przekonać się do prawie wszystkiego, poddając się władzy grupy. - W ich mniemaniu, mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, oraz z Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić - powiedział Comey. - x-news

- Intencją dyrektora Comeya z pewnością nie było sugerowanie, że Polska w jakiś sposób była odpowiedzialna za holokaust - przekonywała podczas konferencji prasowej rzeczniczka Departamentu Stanu USA Marie Harf.

Nie odpowiedziała jednak na pytanie, czy zostaną wystosowane oficjalne przeprosiny po kontrowersyjnej wypowiedzi szefa FBI. - Stany Zjednoczone zawsze uznawały i podziwiały ogromne wysiłki niezliczonych Polaków, Węgrów i innych mieszkańców w okupowanej Europy, by chronić swych Żydów przed nazistowskim ludobójstwem. A na Polaków oczywiście spadła znaczna część nazistowskiego barbarzyństwa. Chcemy, by było to jasne - dodała Harf.

15 kwietnia w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie podczas przemówienia dyrektor FBI James Comey tłumaczył, dlaczego każdy funkcjonariusz FBI ma obowiązek odwiedzić to muzeum. - Najbardziej przerażającą lekcją holokaustu jest to, iż pokazał on, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności i przekonać się do prawie wszystkiego, poddając się władzy grupy. - W ich mniemaniu, mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, oraz z Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić - powiedział Comey.

???

Nie mial intencji? Nie panuje nad jezykiem? Sam mu lata? Trartata wylata belkot z automata... CO TO W OGOLE JEST? NASZ SOJUSZNIK?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:59, 21 Kwi 2015    Temat postu:

"The Jerusalem Post"
Polska musi zmierzyć się z przeszłością? Chodzi o miliardy dolarów

"Najwyższy czas, by Polska zmierzyła się ze swoją przeszłością" - pisze Daniel Schatz na łamach "The Jerusalem Post". Politolog dodał, że jeszcze nie znaleziono rozwiązania problemu restytucji dla polskich ofiar Holocaustu ani niepokojów społeczno-politycznych z 1968 roku z antysemityzmem w tle. Chodzi nawet o miliardy dolarów - czytamy.

W poszukiwaniu rodzinnych korzeni

Naukowiec, który ma na swoim koncie wykłady między innymi na Uniwersytecie Harwarda i Uniwersytetu Stanford, wspomina swoje niedawne wizyty w Zamościu i Katowicach w celu poszukiwania rodzinnych korzeni. Na Śląsku odnalazł dom, w którym schronienie otrzymali jego dziadkowie, przeżywszy wojnę w łagrach stalinowskich. Stamtąd zostali wypędzeni w 1968 roku po antysemickiej kampanii polskiego rządu komunistycznego.

Dziś, jak podkreśla, zarówno w Zamościu, jak i w Katowicach nie mieszka zbyt wielu Żydów a były to miasta, w których kultura żydowska kwitła. Szacuje się, że istnieje ponad 170 tys. prywatnych posesji w Polsce, które zostały przejęte od żydowskich ofiar Holocaustu i terroru komunistycznego.

Z kompleksowego raportu ekspertów biznesowych, organizacji non-profit i organizacji pozarządowych, przygotowanego na wniosek rządu Izraela wynika, że posesje te są łącznie warte miliardy dolarów.

Zaniedbania Polski. Gra o miliardy dolarów

"Pomimo 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, nie udało się rozwiązać poważnego problemu restytucji dla polskich ofiar Holocaustu ani pogromu Żydów 1968 roku" - pisze Schatz i przypomina, że Polska była jednym z głównych ofiar nazistowskich Niemiec.

Wylicza, że sześć milionów obywateli (połowa z nich to Żydzi) zostało zamordowanych przez Niemców. Od odzyskania niepodległości w 1989 roku, wejścia do NATO i Unii Europejskiej, Polska stała się wzorem dla wolnych i demokratycznych państw w Europie Wschodniej i na całym świecie.

Schatz przypomina, że "wolna Polska ustanowiła wyjątkowo bliskie i konstruktywne stosunki dyplomatyczne z Izraelem i Stanami Zjednoczonymi".

"Reputacja Polski mogłaby być jeszcze lepsza, gdyby osiągnięto sprawiedliwe rozwiązanie, możliwego do przyjęcia przez wszystkie strony, w kwestii restytucji mienia prywatnego odebranego polskim Żydom" - dodaje naukowiec i przypomina słowa prezydenta Bronisława Komorowskiego i Władysława Bartoszewskiego.

Podczas otwarcia Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie prezydent powiedział, że napędem rozwoju Polski jest naprawienie krzywd historycznych z czasów PRL. Bartoszewski z kolei mówił, że każdy rząd Polski po 1989 roku wprawdzie omówił kwestię restytucji mienia, ale brakowało determinacji i politycznej woli, by sfinalizować sprawę w postaci odpowiednich ustaw.

Schatz zauważył, że "podczas gdy większość krajów Europy Środkowej i Wschodniej przyjęły przepisy, aby zapewnić restytucję lub rekompensatę za skonfiskowane mienie, Polska nadal wyróżnia się brakiem woli politycznej do spełnienia i uznania swojej odpowiedzialności wobec ofiar".

"Polska musi zrewidować to podejście wprowadzając kompleksowe przepisy przewidujące pełną restytucji majątku skradzionego przez nazistów i rządy komunistyczne" - dodaje politolog.

Naukowiec zauważa, że czas działa na niekorzyść Polski. Zaawansowany wiek pozostałych ocalałych z Holokaustu sprawia, że kwestia ta jest, zdaniem Schatza, tym bardziej pilna i nagląca.

"Duchy przeszłości powinny zostać zwalczone"

W "The Jerusalem Post" czytamy, że międzynarodowe standardy w tego typu sprawach są jasne. Nadrzędną zasadą, na podstawie której podejmowane są decyzje, jest np. prawo własności niemieckiej z 1990 roku czy Europejska Konwencja Praw Człowieka z 1953 roku, którą, jak przypomina Schatz, Polska ratyfikowała.

Konwencja ta sprawia, że "nikt nie może być pozbawiony swojej własności, chyba że w interesie publicznym i na warunkach przewidzianych przez ustawę oraz zgodnie z ogólnymi zasadami prawa międzynarodowego."

Zasady te zostały wzmocnione w Deklaracji Terezin z czerwca 2009 roku, ratyfikowana przez 46 państw, w tym Polskę. Deklaracja ta ustanowiła jasne wytyczne dotyczące restytucji majątku prywatnych i gminnych przymusowo zatrzymanych w czasie Holokaustu.

Podkreśla się ogromne znaczenie rozwiązywania "prywatnych roszczeń majątkowych ofiar Holocaustu dotyczących nieruchomości byłych właścicieli, spadkobierców lub następców, poprzez restytucję lub rekompensatę we właściwy, sprawiedliwy, wszechstronny i niedyskryminujący sposób zgodny z odpowiednimi przepisami krajowymi, jak i międzynarodowymi porozumieniami".

"Duchy przeszłości powinny zostać zwalczone" - pisze Schatz. "To najwyższy czas, aby Polska uczciła pamięć tych, którzy zostali zamordowani w czasie nazistowskiej tyranii i uznała sprawiedliwość ocalałych i ich spadkobierców i zajęła się sprawą bezprawnego wywłaszczenia nieruchomości przez nazistowskie i komunistyczne reżimy" - czytamy dalej.

"Poprzez zwiększenie wysiłków w celu zwrotu skonfiskowanych własności prawowitym właścicielom, kultywowanie pamięci o przeszłości, ochronę podstawowych zasad tolerancji, wolności i demokracji, sprawimy, że żadne dziecko w przyszłości nie będzie musiała uczyć się o unicestwieniu swoich bohaterów z dzieciństwa" - kończy Schatz.

>>>

I juz wiemy o co chodzi O KASĘ! Haslo moze ladnie ,,zwrot wlasnosci". Tylko ze w latach 1939-1989 WIEKSZOSC POLAKOW ZOSTALA OGRABIONA! I nie odzyskali niczego bo kto by mial zwrocic? Natomiast ,,zwrot" osobom z USA czy Izraela to juz bylby perwersja. Zreszta NIEJEDEN MAJATEK JUZ Z NAWIAZKA W SADACH WZIELI! Czesto na lipnych papierach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:08, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Kongres Polonii: Comey powinien podać się do dymisji

Szef największej organizacji polonijnej w USA Frank Spula domaga się dymisji szefa FBI Jamesa Comeya. Prezes Kongresu Polonii oświadczył, że osoba na tak wysokim stanowisku powinna ponieść konsekwencje za swoje słowa.

Frank Spula powiedział, że trudno mu było uwierzyć, by ktoś tak znaczący sugerował odpowiedzialność części Polaków za Holokaust. - Ktoś, kto reprezentuje FBI powinien wiedzieć co mówi. To straszny błąd - komentuje szef Kongresu Polonii Amerykańskiej. Zapowiada, że Kongres wystosuje list protestacyjny w tej sprawie.

Zaznaczając, że wypowiada się we własnym imieniu Frank Spula wyraził przekonanie, że James Comey powinien zrezygnować ze stanowiska. - Uważam, że powinien być ukarany za swoje słowa - podkreślił.

Wciąż brak reakcji Comeya na polski protest ws. Holokaustu

FBI wciąż nie wydało żadnego stanowiska w reakcji na polski protest w sprawie przemówienia wygłoszonego przez dyrektora Jamesa Comeya na temat Holokaustu. Służby prasowe FBI przekazały, że w poniedziałek (czasu lokalnego) już komentarza nie będzie.

"Nie mamy jeszcze komentarza; dziś wieczorem go nie będzie" - poinformował PAP Paul Bresson z FBI w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego (w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego). Wcześniej mówił, że dyrektor FBI "w ten czy inny sposób" powinien jeszcze w poniedziałek "odnieść się do sprawy".

Także rzecznik ambasady RP Rafał Perl potwierdził PAP, że placówka wciąż nie otrzymała odpowiedzi na list z protestem, jaki ambasador RP Ryszard Schenpf wystosował do Comeya. Schenpf wysłał go już w piątek wieczorem "w związku z niedopuszczalną wypowiedzią dyrektora Comeya, który w swoim wystąpieniu zasugerował współodpowiedzialność Polaków za Holokaust" - jak informowała ambasada.

Z kolei rzeczniczka Departamentu Stanu Marie Harf na codziennym briefingu prasowym zapewniała wczoraj, że intencją dyrektora FBI nie było sugerowanie, że Polska w jakiś sposób ponosi odpowiedzialność za Holokaust. Unikała jednak odpowiedzi na pytanie, czy Polska usłyszy przeprosiny.

- USA zawsze uznawały i podziwiały ogromne wysiłki niezliczonych Polaków, Węgrów i innych mieszkańców okupowanej Europy, by chronić swych Żydów przed nazistowskim ludobójstwem (...). A na Polaków oczywiście spadła znaczna część nazistowskiego barbarzyństwa - oświadczyła Harf.

- Intencją dyrektora Comeya z pewnością nie było sugerowanie, że Polska w jakiś sposób była odpowiedzialna za Holokaust. Chcemy, by to było jasne - dodała. Dopytywana kilkakrotnie, czy Polska usłyszy ze strony USA przeprosiny za słowa Comeya, powiedziała, że "nie ma nic więcej do dodania". Nie umiała odpowiedzieć na pytanie, czy sekretarz stanu John Kerry rozmawiał z szefem polskiego MSZ Grzegorzem Schetyną na ten temat.

Komentarza odmówiło PAP jak dotychczas także Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, które 15 kwietnia organizowało obchody Dnia Pamięci Holokaustu. To wtedy Comey wygłosił swe kontrowersyjne przemówienie, następnie przedrukowane w dzienniku "Washington Post".

Comey wyraził opinię, że najbardziej przerażającą lekcją Holokaustu jest to, iż pokazał on, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności i przekonać się do prawie wszystkiego, poddając się władzy grupy. - W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić - dodał Comey.

Przemówienie, w wersji jaką wygłosił Comey wciąż dostępne jest zarówno na stronach FBI jak i Muzeum Holokaustu.

Słowa szefa FBI skrytykowali przedstawiciele polskich władz. Ambasador USA w Polsce Stephen Mull w związku z wypowiedzią dyrektora FBI został wezwany w niedzielę do MSZ. Szef polskiej dyplomacji Schetyna powiedział, że jeszcze w poniedziałek oczekuje od władz USA zamknięcia sprawy wypowiedzi Comeya, która wywołała oburzenie w Polsce. Minister liczy na przeprosiny za "niefortunne słowa".

>>>

Zamiast przeprosin krecenie i kolejne ataki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:10, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Monika Olejnik: "Washington Post" lubi "przywalać" Polakom

Monika Olejnik w rozmowie z Michaelem Schudrichem, naczelnym rabinem Polski, stwierdziła, że: "»Washington Post« lubi przywalać Polakom", zarzucając gazecie brak jakiegokolwiek komentarza przy opublikowanym przemówieniu szefa FBI, Jamessa Comeya, w którym Amerykanin mówił o Holokauście i nazwał Polaków "wspólnikami morderców".

Dziennikarka wyraziła zdumienie, że czasopismo opublikowało przemówienie bez jakiekolwiek komentarza. W ostrych słowach Anne Applebaum skomentowała wystąpienie szefa FBI dopiero po publikacji.

Naczelny rabin Polski zaznaczył, że zawsze protestował przeciwko tego typu artykułom. Odniósł się też do przemówienia Comeya i stwierdził, że z pewnością nie było to spontaniczne, a dokładnie przygotowane. - Jest problem z edukacją o Holocauście, ale też musimy pamiętać o tym, że dyrektor FBI kończył szkołę, gdy o tym nie nauczano - zaznaczył.

- Szef FBI to mądry człowiek, ale popełnił wielki błąd - dodał rabin i podkreślił, że "jest jasne, że amerykańskie władze nie myślą o Holocauście tak, jak dyrektor FBI".

Michael Schudrich stwierdził, że "10-15 lat temu hasło »polskie obozy śmierci« było powszechne. Teraz jest z tym trochę lepiej." Monika Olejnik przypomniała, że takie wpadki zdarzały się na najwyższych szczeblach, np. prezydentowi Obamie.

>>>

Ida sie Monii podobala? Wiec o co chodzi? To jest poklosie. Monia powinna sie cieszyc z atkich sukcesow ,,edukacyjnych".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:19, 21 Kwi 2015    Temat postu:

"WSJ": Węgry protestują przeciwko wypowiedzi szefa FBI nt. Holokaustu

Węgierskie MSZ zapowiedziało wysłanie do ambasady USA w Budapeszcie pisma z protestem przeciwko wypowiedzi szefa FBI Jamesa Comeya na temat Holokaustu - informuje "Wall Street Journal".

W biurze prasowym węgierskiego resortu spraw zagranicznych powiedziano tej gazecie, że "słowa dyrektora FBI są odzwierciedleniem zdumiewającej niewrażliwości i niedopuszczalnie powierzchownego podejścia". - U nikogo nie akceptujemy takich uogólnień i zniesławiania Węgier, narodu węgierskiego - dodano.

"WSJ" podkreśla, że Węgry dołączają do Polski w sprzeciwie wobec słów szefa FBI.

Chodzi o przemówienie Comeya wygłoszone 15 kwietnia w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, a następnie przedrukowane w dzienniku "Washington Post" z okazji Dnia Pamięci o Holokauście.

"Dobrzy ludzie pomagali mordować miliony", podporządkowując się ideologii nazistów - powiedział m.in. Comey. Tłumaczył, że najbardziej przerażającą lekcją Holokaustu jest to, iż pokazał on, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności i przekonać się do prawie wszystkiego, poddając się władzy grupy. - W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić - dodał.

Słowa szefa FBI skrytykowali przedstawiciele polskich władz. Ambasador USA w Polsce Stephen Mull w związku z wypowiedzią dyrektora FBI został wezwany w niedzielę do MSZ. Szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna powiedział, że jeszcze w poniedziałek oczekuje od władz USA zamknięcia sprawy wypowiedzi Comeya, która wywołała oburzenie w Polsce. Minister liczy na przeprosiny za "niefortunne słowa".

>>>

Tak! DOSC TEGO! Zaglady dokonal KONKRETNY KRAJ RZADZONY PRZEZ KONKRETNA IDEOLOGIE! I nie byly to Wegry, a mowienie o Polsce w tym kontekscie to juz zwyrodnialstwo. Nie zadni ,,nazisci z Niemiec Wegier". NIE MOWIAC JUZ ZE Z POLSKI! To byly Niemcy i byl to nazizm. I KONIEC!~Kto twierdzi cos innego jest albo kretynem albo łajdakiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:30, 21 Kwi 2015    Temat postu:

O tak wyglada ten straszny zbrodniarz ktorego chce scigac ten ,,milutki" ludek. Stylista w przeciwienstwie do szefa FBI nie musi miec ani troche rozumu. W ogole jakie porownanie. Zreszta facet nie bredzil o nazistach tylko sobie przykleil to i owo.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 18:31, 21 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:38, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Śmierć 9-letniej Chloé. Francuzi przepełnieni żalem i nienawiścią wobec Zbigniewa H.
21 kwietnia 2015, 12:13
9-letnia Chloe została porwana sprzed domu, a potem zgwałcona i zamordowana. Te wstrząsające wydarzenia, do których doszło w ubiegłym tygodniu na północy Francji, odbiły się szerokim echem w tamtejszych mediach. Przez cały region Nord-Pas-de-Calais przetoczyła się też fala białych marszów. Jak pisze dla WP dziennikarz serwisu iFrancja, zszokowani Francuzi są przepełnieni żalem i często nienawiścią wobec 38-letniego Polaka, Zbigniewa H. To właśnie on przyznał się do zbrodni.

"Dawno słowo 'Polak' nie padało we francuskiej TV tak często jak dziś i nigdy nie spoglądano na moje tablice z większą złością niż w Calais" - napisał na swoim Twitterze Maciej Sokołowski, korespondent TVN24, który relacjonował sprawę brutalnego gwałtu i zabójstwa małej Chloé.

Dziewczynka została porwana sprzed swojego domu w Calais w ubiegłą środę. Jeszcze tego samego dnia znaleziono jej ciało. Francuska prokuratura postawiła zarzuty w tej sprawie polskiemu recydywiście Zbigniewowi H. On sam - jak relacjonowały media - przyznał się go zgwałcenia i uduszenia dziecka. Co dodatkowo szokuje Francuzów, Zbigniewowi H. zabroniono wjazdu na teren ich kraju, jednak brak kontroli granicznych w strefie Schengen umożliwił mu podróż. Nad mężczyzną ciążył też wyrok więzienia w Polsce, ale nie trafił on od razu za kraty i miał czekać na osadzenie.

We Francji kluczowym elementem w interpretacji licznych konsekwencji zbrodni jest polskie pochodzenie tego wielokrotnego recydywisty o bogatej kartotece kryminalnej. Istniejący od dawna w Europie Zachodniej stereotyp Polaka złodzieja i pijaka może być wkrótce uzupełniony przez takie określenia, jak gwałciciel i zboczeniec. W komentarzach internautów najczęściej przewijają się wyrazy szoku i niedowierzanie oraz postulaty przywrócenia kary śmierci.

Tragedia wykorzystana przez polityków?

Zdaniem francuskich politologów Marine Le Pen, szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego, instrumentalizuje tragedię z Calais, by propagować swoje antyeuropejskie poglądy, atakując przy tym na każdym kroku politycznych przeciwników. Wybory prezydenckie we Francji mają się odbyć już za dwa lata. A Liderka Frontu Narodowego, która będzie się ubiegać o ten urząd, ma kolejną okazję do zaakcentowania swojej agresywnej kampanii wyborczej wymierzonej w zjednoczoną Europę.

Jej zdaniem rozszerzenie Unii Europejskiej z 2004 roku o 10 nowych krajów - w większości z Europy Wschodniej, a więc uboższej części Starego Kontynentu - oraz układ z Schengen były błędami. Przez zlikwidowanie granic i brak kontroli przepływu osób Zbigniew H. mógł bez przeszkód po wyjściu z aresztu dostać się na terytorium Francji, mimo że wcześniej wydalono go do Polski i zabroniono mu ponownego wjazdu.

Marine Le Pen nie oszczędziła także przy okazji Nicolasa Sarkozy'ego (Unia na rzecz Ruchu Ludowego). Według niej zreformowanie w 2003 roku kodeksu karnego przez byłego prezydenta Francji poprzez anulowanie zasady podwójnej karalności, wymuszone przez przepisy europejskie, "uniemożliwiło nam wydalanie zagranicznych przestępców z kraju. Złość i oburzenie" - jak napisała na swoim Twitterze Le Pen.

Pretensje do polskich sądów

W związku z zabójstwem małej Chloé we francuskich mediach pojawiły się także zarzuty pod adresem polskiego wymiaru sprawiedliwości. Burmistrz Calais Natacha Bouchart podczas konferencji prasowej w dzień po tragedii powiedziała: - Chcę prawdy dla Chloé. Muszę wiedzieć, dlaczego osoba, której zabroniono wjazdu na terytorium naszego państwa, znalazła się wczoraj w Calais? I czy w polskim wymiarze sprawiedliwości nie ma luki prawnej?

Francuzi nie mogą bowiem zrozumieć, jak Polak, skazywany wielokrotnie za przestępstwa we Francji i w Polsce, w oczekiwaniu na realizację kolejnego prawomocnego wyroku mógł w dalszym ciągu przebywać na wolności? W obliczu tak okrutnej zbrodni nie pomagają tłumaczenia, iż tymczasowe aresztowanie sądzonego jest środkiem zapobiegawczym stosowanym w ostateczności, a dodatkowo ma on prawo ubiegania się o odroczenie wykonania kary. Wszystko to sprawia, że wypowiadane we Francji zdanie: "Je suis Polonais/Je suis Polonaise" (Jestem Polakiem/Jestem Polką) przez rodaków Zbigniewa H. brzmi dziś trochę mniej dumnie.

???

Media atakowaly ,,Polaków''? Jako takich? Czyli np. mnie tez?
ANO JEST MOZLIWE BO ZACHOD CZYLI WY NARZUCA POLSCE OBNIZANIE KAR AMNESTIE ZNOSZENIE KARY SMIERCI! TO MACIE!
Sam tego chciales Grzegorzu Dyndało. Zwyrodnialcy powinni wlsnie dlatego dostawac kare smierci. LOS ŻADNEJ DZIEWCZYNKI NIE JEST WART POSWIECENIA W IMIE ZACHODNICH IDEOLOGII ŁAGODZENIA KAR GENDER CZY CZEGO TAM JESZCZE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:45, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Naczelny rabin Polski o wypowiedzi szefa FBI: nie można machnąć ręką
21 kwietnia 2015, 08:43
Pozostanie niesmak, jeśli szef FBI nie przeprosi. To nie będzie tragedia, to nie będzie koniec związków amerykańsko-polskich - stwierdził w Kontrwywiadzie RMF FM naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Dodał też, że obecnie Polska "to bezpieczny kraj dla Żydów".

Rabin zaznaczył, że wypowiedź szefa FBI na temat odpowiedzialności Polaków za Holocaust to był "niefortunny i bolesny błąd". Zdaniem Schudricha "nie można na to machnąć ręką, ale pytaniem jest, czy to powinna być wielka afera".

- Nawet człowiek wyżej od dyrektora FBI popełnił jeszcze gorszy błąd, mówiąc o polskich obozach śmierci. To było frustrujące - powiedział gość RMF FM.

Polacy, jako naród antysemicki? - Były takie stereotypy, ale od ostatnich 20 lat to jest wielka zmiana - odpowiedział Michael Schudrich. Dodał, że nie można zmienić stereotypów przez jedno zdanie, czy jeden film. - To trochę trwa - stwierdził Schudrich.

- Dzisiaj Polska jest bardzo bezpiecznym krajem w Europie dla Żydów. To znaczy, niestety teraz, kiedy są wielkie problemy na Węgrzech, we Francji i wielu innych krajach, o Polsce Żydzi mówią: wiesz, Polska to jest bardzo bezpieczny kraj dla Żydów dzisiaj. To znaczy jest zmiana, ale nawet zmiana pozytywna nie jest stuprocentowa - powiedział w RMF FM Schudrich.

>>>

Nie moze za bardzo potepiac gdyz w ludzie tym obowiazuje zelazna zasada popierania swoich. To jest lud kolektywny w przeciwienstwie do Polakow. Inna cywilizacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:19, 22 Kwi 2015    Temat postu:

Fundacja Kultury Bez Barier
"Ida" z audiodeskrypcją i napisami w ramach projektu "Film dla każdego"

Podczas seansu 22 kwietnia zostanie wyświetlony film "Ida" z audiodeskrypcją i napisami dla niesłyszących

Fundacja Kultury Bez Barier zaprasza na trzy pokazy filmowe z audiodeskrypcją dla niewidomych i napisami dla niesłyszących organizowane w ramach projektu "Film dla każdego" dofinansowanego z budżetu Biura Kultury Urzędu m.st. Warszawy. Każdy z seansów odbędzie się w Mazowieckim Instytucie Kultury.

Pierwszy z pokazów zaplanowany jest na środę 22 kwietnia o godzinie 17.30, a kolejne na 18 maja i 1 czerwca. Podczas najbliższego z seansów zostanie wyświetlony film "Ida" - zdobywca Oscara i wielu innych nagród - w wersji z audiodeskrypcją i napisami dla niesłyszących.

Wstęp na seans jest bezpłatny, jednakże liczba miejsc jest ograniczona, dlatego też organizatorzy zwracają się z prośbą o ich wcześniejszą rezerwację. Zgłoszenia przyjmują Paulina Gul i Robert Więckowski.

Fundacja Kultury Bez Barier w swoich codziennych działaniach sprawia, że kultura staje się dostępna dla osób niewidomych i niesłyszących w Warszawie, Poznaniu, Katowicach, Krakowie, Łodzi, w Internecie, w całej Polsce. Dzięki ich inicjatywom osobom z dysfunkcjami sensorycznymi dostają możliwość systematycznego samodzielnego i kompetentnego odbioru sztuki.
..

I co? A wy macie pretensje do krystyna z FBI? Co oni robią?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:18, 22 Kwi 2015    Temat postu:

Amerykańscy Żydzi krytykują szefa FBI

Komitet Żydów Amerykańskich krytykuje szefa FBI Jamesa Comeya za sugestię, że Polska była odpowiedzialna za Holocaust. Dyrektor wykonawczy Komitetu David Harris wezwał Comeya do sprostowania i przeprosin.

Według Davida Harrisa słowa Jamesa Comeya były "błędne i niefortunne". Dyrektor wykonawczy Komitetu Żydów Amerykańskich w rozmowie z Polskim Radiem wyraził nadzieję, że szef FBI jak najszybciej wystosuje przeprosiny i sprostowanie.

- Nie mam pojęcia, czy jego komentarz był celowy, czy nieumyślny. Mam nadzieję, że nieumyślny, że wynikał z braku wiedzy. Jednak niezależnie od tego należy to skorygować - powiedział.

David Harris wyraził zadowolenie ze stanowiska ambasadora USA w Warszawie na temat wypowiedzi szefa FBI. Podkreślił jednak, że Comey powinien przeprosić osobiście. - Jeśli ja powiem coś, co jest nieprawdziwe, niestosowne lub bolesne to na mnie ciąży odpowiedzialność, by to skorygować - zaznaczył Harris w rozmowie z Polskim Radiem.

Komitet Żydów Amerykańskich (American Jewish Committee) należy do najbardziej wpływowych żydowskich organizacji w USA. Celem jego działalności jest walka z antysemityzmem i dyskryminacją oraz obrona praw mniejszości. Komitet działa na rzecz wolności religijnej i tolerancji.

..

Wreszcie stanowisko jakie być powinno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:24, 22 Kwi 2015    Temat postu:

James Comey nie przeprasza, ale żałuje, że wymienił Polskę z nazwy

W swej pierwszej publicznej wypowiedzi na temat kontrowersji, jakie wywołało jego przemówienie o Holokauście, dyrektor FBI James Comey powiedział, że żałuje, iż wymieniał nazwy państw, ale nie przeprosił Polski i podtrzymał swoją opinię o kolaboracji z nazistami.

"Nie powiedziałem, że Polska była odpowiedzialna za Holokaust. W pewnym sensie żałuję bardzo, że w ogóle wymieniałem jakiekolwiek kraje, bo to oderwało uwagę niektórych od mojej głównej myśli" - powiedział Comey w Knoxville, zapytany przez kanał Wate-TV, lokalną telewizję powiązaną z siecią ABC.

Zgodnie z relacją umieszczoną na portalu tej telewizji, Comey, zapytany czy przeprasza Polskę za swe słowa, powiedział "nie".

Przyznał natomiast, że "martwi się trochę", iż w niektórych krajach został źle zrozumiany. "Nie ma wątpliwości, że ludzie w Polsce bohatersko stawiali opór nazistom, a niektórzy ludzie bohatersko chronili Żydów, ale nie ma również wątpliwości, że w każdym kraju okupowanym przez nazistów byli ludzie, którzy kolaborowali z nazistami" - dodał.

To pierwsza publiczna wypowiedź Comeya, od kiedy z Polski popłynęły protesty i wezwania do przeprosin w związku z jego wystąpieniem wygłoszonym 15 kwietnia podczas organizowanych przez Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie obchodów Dnia Pamięci o Holokauście.

W przemówieniu tym, przedrukowanym przez dziennik "Washington Post", Comey wyraził opinię, że najbardziej przerażającą lekcją Holokaustu jest to, iż pokazał on, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności i przekonać się do prawie wszystkiego, poddając się władzy grupy. "W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić" - dodał Comey.

Te słowa zostały dość powszechnie skrytykowane w Polsce. Ambasador Polski w USA Ryszard Schnepf wysłał już w piątek wieczorem do Comeya list "w związku z niedopuszczalną wypowiedzią dyrektora FBI, który w swoim wystąpieniu zasugerował współodpowiedzialność Polaków za Holokaust", a ambasador USA w Polsce Stephen Mull został wezwany w niedzielę do złożenia wyjaśnień w MSZ.

...

BYDLAK! JESZCZE MĄCI ZAMIAST PRZEPROSIĆ! CO ON MA ZRESZTĄ PRZEPRASZAĆ JAK NIE WIDZI W TYM NIC ZŁEGO! TACY ONI SĄ!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:41, 22 Kwi 2015    Temat postu:

Amerykański historyk o "trupach w szafie" polskiej historii
22 kwietnia 2015, 08:56
Kolejny głos na temat wypowiedzi szefa FBI w amerykańskiej prasie. W komentarzu na łamach "The Washington Post" historyk Laurence Weinbaum krytykuje Jamesa Comey'a za sugestię o współodpowiedzialności Polski za Holocaust. Weinbaum ubolewa jednak, że wielu Polaków "nie chce zmierzyć się z ciemną stroną własnej historii".

Specjalizujący się we współczesnych relacjach polsko-żydowskich historyk Laurence Weinbaum uważa, że James Comey wykazał się brakiem wiedzy i choć miał dobre intencje, to niedbale sformułował swoją wypowiedź. Weinbaum krytykuje szefa FBI za to, że postawił Niemcy w jednym szeregu z Polską. Przypomina, że Polska jako pierwsza przeciwstawiła się nazistom i zapłaciła za to wysoką cenę i że to Niemcy byli architektami oraz wykonawcami planu masowej zagłady.

Historyk uważa jednak, że gwałtowne reakcje niektórych Polaków świadczą o braku wiedzy i niechęci do zmierzenia się z własną historią. Pisze "o trupach w szafie", które polscy historycy z determinacją i odwagą starają się wytropić. To, jak pisze Weinbaum, dzięki ich pracy wiemy obecnie, że wielu mieszkańców naszego kraju uczestniczyło w zagładzie lub traktowało oczyszczenie Polski z Żydów jako pozytywny skutek bolesnej skądinąd okupacji. Dla wielu Holocaust był też okazją do wzbogacenia się.

Weinbaum cytuje opinię zamieszczoną przez Aleksandra Smolara w 1985 roku w jednym z polskich pism emigracyjnych, że podczas wojny polskie społeczeństwo, zarówno na ulicy, jak i w podziemiu, nie stygmatyzowało mianem kolaboracji z okupantem aktów przeciwko ludności żydowskiej. Wspomina także słowa ks. Stanisława Musiała, który uważał, że wielu Polaków wierzyło, iż Polska ma dwóch wrogów: zewnętrznego czyli Niemców i wewnętrznego - Żydów.

Historyk przytacza też słowa Jana Karskiego, który określał stosunek Polaków do Żydów mianem bezlitosnego i pozbawionego współczucia. Antysemityzm, miał być - cytuje Karskiego Weinbaum - "rodzajem wąskiego mostu, na którym Niemcy i... znaczna część Polaków znaleźli porozumienie".

Laurence Weinbaum pisze, że chyląc czoła wobec tysięcy Polaków, którzy ratowali Żydów, należy pamiętać, że gdyby nie aktywny udział lokalnych mieszkańców naszego kraju, więcej Żydów przetrwałoby wojnę. Historyk ubolewa, że takie wypowiedzi jak Jamesa Comeya rozpalają emocje i utrudniają debatę na ten temat.

...

Kolejne plugawe bydle. Niby to przeprasza ale... Polacy z Niemcami rzekomo się rozumieli w kwestii żydów! TO JUŻ CHYBA TRZEBA STRZELAĆ DO TYCH BYDLAKI Z USA Z WIADOMEGO LUDU! TO NIE LUDZIE TO BESTIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:19, 23 Kwi 2015    Temat postu:

Raport OECD: stan środowiska w Polsce coraz lepszy, ale trzeba odejść od węgla

Stan środowiska w Polsce jest coraz lepszy, ale wyzwaniem dla kraju pozostaje gospodarka uzależniona od węgla i innych surowców - wskazuje w ogłoszonym w czwartek raporcie Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Nawołuje więc m.in. do inwestycji w zielone technologie.

"Przegląd Ekologiczny Polska 2015" podkreśla, że w ciągu 10 lat w naszym kraju nastąpiła poprawa standardu życia, wzrosły wydatki na działania prośrodowiskowe, a większe nakłady na inwestycje w infrastrukturę pozwoliły na rozbudowę sieci wodociągowo-kanalizacyjnej i pomogły ograniczyć zanieczyszczenia.

Według OECD, rozwój gospodarki nie skutkuje już nadmierną emisją gazów cieplarnianych i szeregiem innych zanieczyszczeń powietrza, wytwarzaniem odpadów oraz poborem wody. Wzmocniono polityki i instytucje środowiskowe.

Zauważa jednak, że Polska nadal znajduje się w grupie krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, których gospodarka opiera się w największym stopniu na węglu i zasobach naturalnych. Dlatego nawołuje do wzmocnienia zachęt na rzecz transformacji gospodarki na bardziej sprzyjającą środowisku i do zmniejszenie stopnia narażenia ludzi na niebezpieczne zanieczyszczenia.

Wśród głównych wyzwań polskiego przemysłu wymienia miks energetyczny z dominującą pozycją węgla, złożony system zarządzania środowiskowego, niewielkie możliwości analizy ekonomicznej polityk środowiskowych, niski poziom innowacyjności, wysoki udział państwa w strukturach własnościowych i niewielką konkurencję w sektorach sieciowych. Wskazuje też na brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego uniemożliwiających skuteczną ochronę lasów i różnorodności biologicznej, a także niski dostęp do usług w zakresie odbioru odpadów komunalnych.

Za atuty Polski uważa znaczący napływ funduszy UE, imponujące wysiłki w zakresie przystosowania ustawodawstwa środowiskowego do wymogów UE, zwiększone wykorzystanie instrumentów rynkowych i "świetnie prosperujące, dobrze zarządzane lasy publiczne".

OECD podkreśla, że udział paliw kopalnych w bilansie energetycznym wynosi ponad 90 proc. - więcej niż w większości pozostałych państw organizacji. Od 2000 r. notuje jednak umiarkowane zmniejszenie użycia węgla na rzecz odnawialnych źródeł energii (w większości biomasy), ropy naftowej i gazu ziemnego.

Polska gospodarka znajduje się również w gronie gospodarek OECD bazujących w największym stopniu na zasobach naturalnych - zauważa. Są postępy w zakresie rozdzielenia wzrostu gospodarczego od wytwarzania odpadów, jednak nadal składowanie śmieci jest rozwiązaniem dominującym - wskazuje.

Raport zwraca uwagę, że Polska zredukowała emisję gazów cieplarnianych w znacznie wyższym stopniu, niż wymagały tego postanowienia Protokołu z Kioto i tym samym "osiągnęła znaczne, choć względne" rozdzielenie wzrostu gospodarczego od emisji.

OECD podkreśla, że innowacyjność Polski, w tym w zakresie ekologicznych technologii, jest bardzo niska. "Niewystarczające wysiłki badawcze, niedostateczne powiązania przemysłu i nauki oraz problemy z dostępem do kapitału to główne bariery dla rozwoju ekoinnowacji. Polityki dotyczące innowacyjności będą kluczowe dla ułatwienia redukcji kosztów przejścia do efektywnej zasobowo, niskoemisyjnej gospodarki" - tłumaczy.

Wysoko raport ocenia polską gospodarkę leśną. "Polska ma długą tradycję w zrównoważonym gospodarowaniu lasami, które umożliwiły zwiększenie pozyskiwania drewna, nie naruszając przy tym zasobów przyrody oraz zachowując różnorodność biologiczną w lasach. Osiągnięcia te doceniono w 2013 r. przyznając Państwowemu Gospodarstwu Leśnemu Lasy Państwowe nagrodę UNESCO za działania na rzecz ochrony środowiska. Jednakże osiągnięcie ambitnych zobowiązań przyjętych przez Polskę w ramach programu Natura 2000 będzie wymagać dalszej spójności polityk na rzecz różnorodności biologicznej i leśnictwa, jak również innych polityk mających wpływ na wykorzystanie gruntów, oraz znacznych nakładów finansowych" - wskazuje.

OECD podkreśla również, że tzw. reforma śmieciowa z 2013 r. była oczekiwanym krokiem naprzód, dającym lepszą podstawę do zapewnienia wszystkim mieszkańcom usług w zakresie odbioru odpadów oraz zwiększenia selektywnej zbiórki odpadów. "Mimo to możliwości gmin w tym zakresie muszą zostać wzmocnione, należy również zadbać o większą wiarygodność danych dotyczących odpadów, dla zwiększenia przestrzegania prawa w zakresie gospodarki odpadami" - pisze.

M.in. zwraca uwagę na konieczność poprawy jakości informacji w zakresie gospodarki odpadami, gdyż wciąż funkcjonuje tam "szara strefa". Potrzeba także dalszych inwestycji przede wszystkim w zakresie spalania, recyklingu i kompostowania odpadów komunalnych. Wydatki na budowę niezbędnych obiektów szacuje na ponad 6 mld euro.

To trzeci już przegląd ekologiczny Polski przeprowadzony przez OECD. Wyniki pierwszego opublikowano w 1995 r., a drugiego – w 2003 r. Przegląd kompleksowo ocenia postepy w realizacji polityki środowiskowej. Jego celem jest m.in. określenie obszarów wymagających podjęcia nowych lub wzmożonych działań.

Przeglądy ekologiczne bazują na danych krajowych i międzynarodowych oraz wykorzystują w dużym stopniu analizy ekonomiczne. Od 1992 r. OECD zrealizowała ponad 70 przeglądów ekologicznych w krajach członkowskich i partnerskich.

...

A kto ten raport robił? Gazprom?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:29, 23 Kwi 2015    Temat postu:

Dyrektor FBI napisał list do ambasadora Polski w USA

Dyrektor FBI James Comey w liście do ambasadora RP napisał, iż żałuje, że powiązał Polskę z Niemcami. "Polska nie ponosi odpowiedzialności za okrucieństwa nazistów" - zaznaczył James Comey w liście przekazanym ambasadorowi RP w Waszyngtonie Ryszardowi Schnepfowi.

Jak poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski, szef FBI spotkał się wczoraj z Ryszardem Schnepfem w Waszyngtonie, by wyjaśnić sprawę swej wypowiedzi w Muzeum Holokaustu. Według Wojciechowskiego, w trakcie spotkania Comey przekazał odręczny list, w którym wyraża żal z powodu zaistniałej sytuacji i stwierdza, że Polska nie ponosi odpowiedzialności za zbrodnie nazistów.

"Żałuję, że powiązałem Polskę z Niemcami. Państwo polskie nie ponosi odpowiedzialności za okrucieństwa, których dopuszczali się naziści" – napisał Comey w liście.

15 kwietnia podczas przemówienia w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie James Comey wyraził opinię, że najbardziej przerażającą lekcją Holokaustu jest to, iż pokazał on, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności i przekonać się do prawie wszystkiego, poddając się władzy grupy. - W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić - dodał Comey.

List Jamesa Comeya

Poniżej cały list Jamesa Comeya opublikowany na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

"Gazeta Wyborcza": Biały Dom wstrzymał przeprosiny

Dzisiaj "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że po apelach polskiej strony o przeprosiny, stosowne pismo zostało stworzone.

"Upamiętniając sześć milionów żydowskich ofiar Holocaustu, źle się wyraziłem, opisując kontekst tamtych wydarzeń. W pełni zdaję sobie sprawę, że winowajcą nie jest Polska, która została zniszczona, była okupowana, zniewolona i sterroryzowana" - cytuje słowa pisma gazeta. Jednak ten list miał nie spodobać się w Białym Domu i uznano, że "nie należy go publikować".

Według informacji "Wyborczej", ta wstrzemięźliwość ma wynikać z faktu, iż administracja Obamy uchodzi za nieprzyjazną wobec Izraela i "musi dmuchać na zimne, by nie sprawiać wrażenia, że jest wroga wobec Żydów w ogóle".

...

Wreszcie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 9 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy