Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Wojna przeciwko Polsce !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:25, 03 Lut 2014    Temat postu:

Litwa: liist otwarty z żądaniem usunięcia AWPL z koalicji rządowej

Ponad 60 przed­sta­wi­cie­li li­tew­skiej nauki i kul­tu­ry - za­ło­ży­cie­li Sa­ju­di­su wy­sto­so­wa­ło list otwar­ty do naj­wyż­szych władz kraju z żą­da­niem usu­nię­cia z ko­ali­cji rzą­dzą­cej Akcji Wy­bor­czej Po­la­ków na Li­twie (AWPL).

W opu­bli­ko­wa­nym li­ście piszą oni, że AWPL w Sej­mie i w Par­la­men­cie Eu­ro­pej­skim "stale kła­mie na temat sy­tu­acji praw­nej mniej­szo­ści na­ro­do­wych na Li­twie". We­dług sy­gna­ta­riu­szy listu rząd w Wil­nie jest "za­kład­ni­kiem an­ty­pań­stwo­wych za­chcia­nek AWPL", na­to­miast "oby­wa­te­le Litwy pol­skie­go po­cho­dze­nia stają się ma­ni­pu­lo­wa­ną masą".

W oce­nie au­to­rów listu AWPL pod­że­ga do waśni na­ro­do­wo­ścio­wych, co szko­dzi sto­sun­kom pol­sko-li­tew­skim.

Wi­ce­prze­wod­ni­czą­cy Sejmu, jeden z li­de­rów Li­tew­skiej Par­tii So­cjal­de­mo­kra­tycz­nej Ge­di­mi­nas Kir­ki­las po­wie­dział, że "każdy ma prawo do wy­ra­że­nia swo­jej opi­nii", ale - jak za­zna­czył - "list nie bę­dzie miał wpły­wu na sta­bil­ność ko­ali­cji rzą­dzą­cej". So­cjal­de­mo­kra­ci współ­two­rzą rząd z in­ny­mi par­tia­mi, w tym z AWPL.

Kir­ki­las dodał jed­no­cze­śnie: "Wszy­scy za mało zro­bi­li­śmy, by spra­wy pol­skie zo­sta­ły roz­strzy­gnię­te w spo­sób cy­wi­li­zo­wa­ny". Wska­zał też, że takie "pu­blicz­ne wy­stą­pie­nia je­dy­nie zwięk­sza­ją kon­fron­ta­cję" i "nie służą po­jed­na­niu pol­sko-li­tew­skie­mu".

Prze­wod­ni­czą­cy AWPL, eu­ro­de­pu­to­wa­ny Wal­de­mar To­ma­szew­ski po­wie­dział, że nie jest to "pierw­szy i ostat­ni list osób o po­glą­dach na­cjo­na­li­stycz­nych".

List z żą­da­niem usu­nię­cia AWPL z ko­ali­cji rzą­dzą­cej pod­pi­sa­li m.​in. znani od lat z an­ty­pol­skich wy­stą­pień ak­ty­wi­ści: Zig­mas Zin­ke­vi­czius, Alvy­das But­kus, Bro­ni­slo­vas Gen­ze­lis, Ro­mu­al­das Ozo­las, Arvy­das Ju­oza­itis.

- Jest to grupa osób, która za wszel­ką cenę chce być wi­docz­na - oce­nia To­ma­szew­ski.

Temat pol­ski na Li­twie ostat­nio jest eska­lo­wa­ny w związ­ku z dys­ku­sją nad pro­jek­tem usta­wy o mniej­szo­ściach na­ro­do­wych, która ma m.​in. re­gu­lo­wać kwe­stię uży­wa­nia ję­zy­ka mniej­szo­ści na­ro­do­wych.

Przez 20 lat na Li­twie funk­cjo­no­wa­ła li­be­ral­na usta­wa o mniej­szo­ściach na­ro­do­wych, jed­nak prze­sta­ła ona obo­wią­zy­wać w 2010 roku. Od roku jest przy­go­to­wa­ny pro­jekt nowej usta­wy. Ma ona ze­zwa­lać na uży­wa­nie ję­zy­ka mniej­szo­ści na­ro­do­wych w życiu pu­blicz­nym oraz na po­dwój­ne na­zew­nic­two ulic i miej­sco­wo­ści, w któ­rych przed­sta­wi­cie­le mniej­szo­ści na­ro­do­wych sta­no­wią co naj­mniej 25 proc. miesz­kań­ców. Ten zapis wzbu­dza nie­za­do­wo­le­nie pew­nych grup spo­łecz­nych, dla­te­go też wła­dze Litwy zwle­ka­ją z przy­ję­ciem usta­wy.

Pro­gram ko­ali­cji rzą­dzą­cej, w skład któ­rej wcho­dzą: Li­tew­ska Par­tia So­cjal­de­mo­kra­tycz­na, Par­tia Pracy, Po­rzą­dek i Spra­wie­dli­wość i AWPL, prze­wi­du­je przy­ję­cie usta­wy o mniej­szo­ściach na­ro­do­wych.

>>>

Sasiadow to ma~my oblesnych . Kretyni i imbecyle . Samobojcy .
I NIECH JESZCZE AGORA COS SMIE O POLAKACH MOWIC ! POLACY JAKO NAROD SA WSPANIALI CO POKAZUJE NIE TYLKO SOLIDARNOSC ALE AK CZY ZJAWISKO PIELGRZYMEK PAPIEZA ! NIE DRUGIEGO LEPSZEGO NARODU ! STAD POLSKA JEST NARODEM WYBRANYM !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:38, 03 Lut 2014    Temat postu:

Najwyższa niemiecka nagroda dla filmu "Nasze matki, nasi ojcowie"

Kon­tro­wer­syj­ny film wy­pro­du­ko­wa­ny przez ZDF, uka­zu­ją­cy w prze­kła­ma­ny spo­sób pol­ski ruch oporu w cza­sach hi­tle­row­skich zo­stał od­zna­czo­ny naj­bar­dziej re­no­mo­wa­ną nie­miec­ką na­gro­dą dla te­le­wi­zyj­nych pro­duk­cji fil­mo­wych.

Fil­mo­wa try­lo­gia "Nasze matki, nasi oj­co­wie" wy­pro­du­ko­wa­na przez Nico Hof­man­na, opo­wia­da­ją­ca hi­sto­rię pię­cior­ga przy­ja­ciół w okre­sie II wojny świa­to­wej zo­sta­ła od­zna­czo­na jako naj­lep­szy film. Autor sce­na­riu­sza Ste­fan Kol­ditz od­bie­ra­jąc "Złotą Ka­me­rę" pod­kre­ślał od­po­wie­dzial­ność Niem­ców, by prze­ka­zy­wać na­stęp­nym po­ko­le­niom do­świad­cze­nia z okre­su wo­jen­ne­go.

Film ten przy­ję­ty zo­stał jed­nak z wiel­kim scep­ty­cy­zmem za gra­ni­cą, a szcze­gól­nie w Pol­sce, przede wszyst­kim ze wzglę­du na przed­sta­wie­nie Niem­ców jako ofia­ry re­żi­mu na­ro­do­wych so­cja­li­stów. W Pol­sce pod­niósł się pro­test ze wzglę­du na to, że bo­jow­ni­ków AK przed­sta­wio­no w tym fil­mie jako an­ty­se­mi­tów. O tym aspek­cie filmu na roz­da­niu na­gród nie było mowy. Ste­fan Kol­ditz mówił ra­czej o tym, jakim za­in­te­re­so­wa­niem cie­szą się po­ka­zy filmu na całym świe­cie, w ponad 90 kra­jach.

Wy­róż­nie­nie jako naj­lep­sza nie­miec­ka ak­tor­ka otrzy­ma­ła Nadja Uhl za głów­ną rolę w thril­le­rze "Ope­ra­tion Zuc­ker". Za­gra­ła ona tam ko­mi­sa­rza po­li­cji, która chce roz­gro­mić sieć pe­do­fi­li. Ta jej kre­acja ak­tor­ska zo­sta­ła już na­gro­dzo­na w ubie­głym roku na­gro­dą "Bambi".

"Złotą Ka­me­rę" dla naj­lep­sze­go nie­miec­kie­go ak­to­ra otrzy­mał Tho­mas Thie­me ("Der Tote im Watt").

Za naj­lep­sze­go za­gra­nicz­ne­go ak­to­ra jury uzna­ło Mat­thew McCo­nau­gheya, za naj­lep­szą ak­tor­kę za­gra­nicz­ną Gwy­neth Pal­trow.

Słyn­na ak­tor­ka ame­ry­kań­ska Diane Ke­aton i szwaj­car­ski aktor Bruno Ganz otrzy­ma­li "Złote Ka­me­ry" za swój ży­cio­wy do­ro­bek ar­ty­stycz­ny.

Pod­czas gali roz­da­nia na­gród, trans­mi­to­wa­nej na żywo przez ZDF wszy­scy obec­ni uczci­li mi­nu­tą ciszy Ma­xi­mil­lia­na Schel­la, świa­to­wej sławy ak­to­ra fil­mo­we­go i te­atral­ne­go, na­gro­dzo­ne­go już za mło­dych lat Osca­rem, który zmarł w so­bo­tę (1.02) w wieku 83 lat.

W jury "Zło­tej Ka­me­ry", na­gro­dy fun­do­wa­nej przez te­le­wi­zyj­ne cza­so­pi­smo "Ho­erzu" za­sia­da­li w tym roku po­pu­lar­ni nie­miec­cy ak­to­rzy: Iris Ber­ben, Til Schwe­iger, ka­ba­re­cist­ka Mar­ti­na Hill, pre­zen­ter­ka te­le­wi­zyj­na San­dra Ma­isch­ber­ger, pro­du­cent fil­mo­wy Nico Hof­man i człon­ko­wie re­dak­cji pisma "Ho­erzu", wy­cho­dzą­ce­go w wy­daw­nic­twie Sprin­ge­ra.

afp, dpa / Mał­go­rza­ta Matz­ke

red.​odp.: Bar­tosz Dudek

>>>

Myslal by kto ,,film tysiaclecia" . Jest zapotrzebowanie ludu zeby sie ,,wybielic" i to skutek .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:41, 05 Lut 2014    Temat postu:

Litwa: List otwarty ws. przyjęcia ustawy o mniejszościach narodowych

Litewscy naukowcy, dziennikarze i działacze społeczni, zrzeszeni w Forum Współpracy i Dialogu im. Jerzego Giedroycia, zaapelowali o jak najszybsze przyjęcie w kraju ustawy o mniejszościach narodowych.

„Jesteśmy przekonani, że realizacja słusznych postulatów mniejszości narodowych zmniejszy napięcie wewnątrz kraju i pozwoli na realizację strategicznych projektów, których znaczna część jest mocno związana z Polską, sąsiadem i sojusznikiem” - czytamy w opublikowanym dziś liście otwartym Forum, skierowanym do premiera Litwy Algirdasa Butkevicziusa, przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Waldemara Tomaszewskiego, szefa opozycji, posła partii konserwatywnej Andriusa Kubiliusa i ministra spraw zagranicznych Linasa Linkevicziusa.

Przez 20 lat na Litwie funkcjonowała ustawa o mniejszościach narodowych, jednak przestała ona obowiązywać w 2010 roku. Od roku jest przygotowany projekt nowej ustawy. Ma ona zezwalać m.in. na używanie języka mniejszości narodowych w życiu publicznym oraz na podwójne nazewnictwo ulic i miejscowości, w których przedstawiciele mniejszości narodowych stanowią co najmniej 25 proc. mieszkańców. Ten zapis wzbudza jednak niezadowolenie pewnych grup społecznych, dlatego też władze Litwy zwlekają z przyjęciem ustawy. W związku z tym rośnie napięcie społeczne.

Przed kilkoma dniami ponad 60 przedstawicieli litewskiej nauki, kultury, założycieli Sajudisu wystosowało list otwarty do najwyższych władz kraju z żądaniem usunięcia z koalicji rządzącej AWPL, gdyż ich zdaniem litewski rząd jest "zakładnikiem antypaństwowych zachcianek AWPL". Zdaniem sygnatariuszy listu, AWPL w Sejmie i w Parlamencie Europejskim "stale kłamie na temat sytuacji prawnej mniejszości narodowych na Litwie".

W ubiegłym tygodniu wiceprzewodniczący Sejmu, poseł AWPL Jarosław Narkiewicz wystosował zaproszenie do liderów wszystkich partii parlamentarnych polskiego Sejmu do przyjazdu na Litwę. Narkiewicz chce, by polscy parlamentarzyści na miejscu zapoznali się z sytuacją, która - jego zdaniem - „staje się naprawdę poważną“.

Litewskie media poinformowały, że premier Polski Donald Tusk w poniedziałek, podczas spotkania z szefami rządów państw bałtyckich w Tallinie, zaproponował premierowi Litwy Algirdasowi Butkevicziusowi dwustronne spotkanie. W ocenie Butkevicziusa, „do spotkania dojdzie w najbliższym czasie“.

Tymczasem jutro upływa termin zapłacenie grzywny w wysokości 12,5 tys. euro za umieszczone w rejonie solecznickim, na prywatnych posesjach, dwujęzycznych: w języku litewski i polskim tablic z nazwami ulic. Zgodnie z orzeczeniem sądu, tablice ma usunąć Bolesław Daszkiewicz, dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego, którego około 80 proc. mieszkańców stanowią Polacy.

Daszkiewicz przekonuje, że nie może usunąć tablic, gdyż są one umieszczone na prywatnych domach.

Program koalicji rządzącej, w skład której wchodzą: Litewska Partia Socjaldemokratyczna, Partia Pracy, Porządek i Sprawiedliwość i AWPL, przewiduje przyjęcie ustawy o mniejszościach narodowych.

...

Oczywiscie na Litwie nie mieszkaja sami debile z piana na pysku na sam widok Polaka . Niestety ci madrzy to mniejszosc ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:56, 14 Lut 2014    Temat postu:

CBOS: najbardziej lubimy Czechów i Włochów, najmniej - Romów i Rumunów

Najbardziej lubimy Czechów, Włochów, Słowaków oraz Irlandczyków i Hiszpanów. Najmniej lubiani przez Polaków są Romowie, Rumuni, Rosjanie i Turcy - wynika z sondażu CBOS.

CBOS przeprowadził sondaż w dniach 9-15 stycznia 2014 r. na liczącej 1067 grupie dorosłych mieszkańców Polski. W tym roku zapytano o nastawienie do trzydziestu czterech narodów i grup etnicznych, po raz pierwszy pytano o Brazylijczyków i Estończyków. Ankietowani oceniali na siedmiopunktowej skali, w jakim stopniu darzą dany naród sympatią bądź też są mu niechętni.

W porównaniu do badania sprzed roku - zauważa CBOS - stosunek do uwzględnionych w sondażu narodów niewiele się zmienił, jednak w odniesieniu do większości z nich odnotowano nieznaczne pogorszenie nastawienia.

Największe zmiany na niekorzyść dotyczą Anglików, którzy w ubiegłym roku zajmowali w rankingu najbardziej lubianych narodów trzecie miejsce (47 proc. deklaracji o sympatii), a obecnie są na szóstej pozycji (43 proc.); jednocześnie niechęć wobec nich zwiększyła się z 15 do 20 proc. Spadła też sympatia wobec Rosjan z 31 proc. w ubiegłym roku, do 25 proc. obecnie, a grupa tych, którzy wyrażają wobec nich niechęć zwiększyła się z 39 proc. do 42 proc.

Z kolei stosunkowo najbardziej wzrosła sympatia do Greków (sympatia wzrosła o 2 punkty proc., o tyle też zmniejszyła się niechęć), Ukraińców i Francuzów (wzrost deklaracji sympatii po 3 punkty proc.).

Po raz kolejny na czele listy najbardziej lubianych narodów znajdują się Czesi, do których sympatię deklaruje 50 proc. badanych (mniej o 1 punkt proc. w porównaniu do 2013 r.). Na drugim miejscu znaleźli się Włosi (48 proc. wskazań - więcej o 2 punkty proc. niż w 2013r.). Trzecią lokatę w rankingu sympatii zajęli Słowacy (47 proc. sympatii, spadek o 1 punkt proc.)

Na czwartym miejscu znaleźli się ex aequo Irlandczycy i Hiszpanie sympatię wobec których wyraziło po 46 proc. ankietowanych (w przypadku Irlandczyków oznacza to wzrost o 2 punkty proc., a Hiszpanów - wzrost o 1 punkt proc.). Piąta lokatę zajęli Francuzi - 44 proc. deklaracji sympatii (wzrost o 3 punkty proc.).

Na kolejnych miejscach znaleźli się: Anglicy ex aequo z Norwegami i Węgrami - wszyscy po 43 proc. sympatii (w przypadków Norwegów bez zmian, a Węgrów wzrost o 1 punkt proc.). potem wskazywano: Szwajcarów (42 proc. sympatii, 2 punkty proc. mniej niż w 2013 r.), Amerykanów i Szwedów (po 41 proc. sympatii, w przypadku Amerykanów spadek o 2 punkty proc., Szwedów - spadek o 1 punkt proc.), Holendrów (40 proc. sympatii, spadek o 2 punkty proc.) oraz Austriaków i Niemców (po 39 proc. wskazań, w przypadku Austriaków spadek o 1 punkt proc., a Niemców - wzrost o 1 punkt proc.).

Następnie w rankingu znaleźli się Chorwaci (38 proc. sympatii, wzrost o 1 punkt proc.). Po 37 proc. ankietowanych wyraziło sympatię wobec Belgów (spadek o 1 punkt proc.), Brazylijczyków (którzy po raz pierwszy znaleźli się w sondażu), Greków (wzrost o 2 punkty proc.) i Japończyków (spadek o 2 punkty proc.). Z kolei Litwini i Ukraińcy uzyskali po 34 proc. wskazań sympatii (w przypadku Litwinów wzrost o 2 punkty proc., a Ukraińców wzrost o 3 punkty proc.). Po 31 proc. respondentów wyraziło sympatię wobec Bułgarów (spadek o 1 punkt proc.) i Gruzinów (bez zmian).

Ujęci po raz pierwszy w sondażu Estończycy cieszą się sympatią 30 proc. badanych. Po 29 proc. ankietowanych wyraziło sympatię wobec Białorusinów (spadek o 1 punkt proc.) i Żydów (wzrost o 1 punkt proc.). Natomiast Chińczycy, Egipcjanie i Rosjanie otrzymali po 25 proc. wskazań sympatii (w przypadku Chińczyków spadek o 2 punkty proc., Egipcjan - spadek o 3 punkty proc., Rosjan spadek o 6 punktów proc.). Po 24 proc. ankietowanych wyraziło sympatię wobec Turków (bez zmian) i Wietnamczyków (spadek o 1 punkt proc.).

21 proc. badanych wyraziło sympatię wobec Rumunów (bez zmian), a ostatni w rankingu sympatii Romowie uzyskali podobnie, jak w ubiegłym roku, 20 proc. wskazań.

Relatywnie niewielka przewaga niechęci nad sympatią - odnotowuje CBOS - widoczna jest w stosunku do takich narodów jak: Białorusini (31 proc. niechęci, przy 29 proc. sympatii), Egipcjanie (27 proc. niechęci, przy 25 proc. sympatii i Żydzi (33 proc. niechęci przy 29 proc. sympatii), natomiast dosyć wyraźna jest w stosunku do Wietnamczyków (35 proc. niechęci przy 24 proc. sympatii), Chińczyków (36 proc. niechęci przy 25 proc. sympatii), Turków (38 proc. niechęci przy 24 proc. sympatii, Rosjan (42 proc. niechęci przy 25 proc. sympatii), Rumunów (45 proc. niechęci przy 21 proc. sympatii), czy Romów (55 proc. niechęci przy 20 proc. sympatii).

Na stosunek do innych narodów - wskazuje CBOS - wpływają różnego rodzaju czynniki m.in.: stereotypy narodowościowe, bieżące wydarzenia społeczno-polityczne, zaszłości historyczne oraz własne doświadczenia. Od lat CBOS obserwuje generalną zależność, że Polscy większą sympatią darzą narody charakteryzujące się wyższym poziomem życia, stanowiące dla nas pozytywną grupę odniesienia, z którą chcemy się utożsamiać i do której aspirujemy. Natomiast - zauważa CBOS - Polacy dystansują się od narodów cechujących się niższym poziomem rozwoju społeczno-ekonomicznego będących dla nas negatywną grupą odniesienia.

Ponadto - zaznacza CBOS - patrząc z dłuższej perspektywy można zauważyć jeszcze jedną ogólną zależność: narody darzone kiedyś stosunkowo małą sympatią np Romowie, Rumuni, Ukraińcy, Bułgarzy czy Białorusini są obecnie bardziej lubiane niż dwie dekady temu, natomiast straciły na popularności niektóre narody darzone kiedyś bardzo dużą sympatią np. Amerykanie czy Francuzi".

....

I znowu Czesi ! Jestescie szaleni ! Jak mozna najbardziej lubic Czechow ? U niech nienawisc do Polski jest stala i trwala! Fenomen . Chyba tylko dlatego ze nie macie z nimi do czynienia SmileSmileSmile Lubimy tych ktorzy nam nie wchodza w droge SmileSmileSmile Tez metoda . Co by potwierdzalo niechec do Cyganow ktorzy w droge wchodza i to czesto . Przy okazji oberwali niewinni Rumuni ktorym zaklamane media z Wyborcza na czele przykleili cyganow i tak powstali ,,zebrzacy Rumuni" wsrod ktorych nie ma ani jednego Rumuna tylko Cyganie .
Rzeczywiscie Cyganki z dziecmi lezace pod kosciolami w sniegu ! Trudno byc zachwyconym i tez jak tu dawac . Po pierwsze komu oni musza odpalic dole? Pewnie 50 %?Jakiemus mafiozowi . Po drugie dajesz to beda jeszcze dluzej i bardziej ochoczo lezec w sniegu i sciagna wiecej dzieci . Nie ma takiej opcji aby im dawac . Zatem widzimy ze te rankingi sa dosc dziwaczne i jak sie nie opisze slownie to nic nie mowia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:45, 14 Lut 2014
PRZENIESIONY
Sob 15:31, 15 Lut 2014    Temat postu:

Tu macie dopiero przyklad nazi komuno propagandy ! Donos na Polske zeby jakies czolgi z zachodu wjechaly i uratowaly przodujacy ustroj .

Agata Pyzik | The Guardian

Polska wojna XXI wieku

"W Polsce lekarz czy aptekarz może odmówić kobiecie środków antykoncepcyjnych" - pisze "The Guardian"

!!! STRASZNE MOZNA MIEC SUMIENIE ! POWINEN BYC ŁAGIER ZA ODMOWĘ !

Po obaleniu komunizmu, w erze demokracji i rosnącego dobrobytu w kraju nad Wisłą pojawiło się nowe niebezpieczeństwo: "ideologia gender".

Państwa postkomunistyczne doświadczają ostatnio swoistej odwróconej rewolucji seksualnej. Prawdopodobnie słyszeliście o przerażającej rosyjskiej ustawie wymierzonej w "homoseksualną propagandę"

!!!! Przerazajaca ? Dla pedofilow . Bo oczywiscie nie dopisali ze chodzi o dzieci . Tak sie klamie !

albo o niechlubnym chorwackim referendum w sprawie zakazu małżeństw jednopłciowych,

!!!! REFERENDUM JEST NIECHLUBNE !!! ZAUWAZCIE PROPAGANDOWE SLOWNICTWO !!! REFERENDUM TO CHLUBA DEMOKRACJI !

ale czy ktoś opowiedział wam już o polskiej "wojnie o gender"?

Ulubienica Unii Europejskiej stawiana czasem jako wzór narodom takim jak Ukraińcy, "aspirującym" do statusu Europejczyków, Polska musiała zmierzyć się z burzą kontrowersji wokół kwestii edukacji seksualnej. Ostatnio nad Wisłą słowo "gender" stało się workiem, do którego wrzuca się to wszystko, co nie licuje z konserwatywnym, patriarchalnym światopoglądem.

!!!!! PISALA TO IDIOTKA ! BO PATRIARCHAT TO BLISKI WSCHOD ! SLOWIANIE GERMANIE TO RACZEJ MATRIARCHAT ! BO STAROZYTNI PISZA ZE KOBIETY WALCZYLY NA ROWNI Z MEZCZYZNAMI W WOJNACH ! ZATEM TO ZJAWISKO NIE JEST U NAS ZNANE !

Ów "gender" jest zagrożeniem, któremu wojnę wypowiedziały tak Kościół, jak i jego rozliczni polityczni sojusznicy. Dla przedstawicieli polskiego episkopatu "ideologia gender" jest czymś znacznie gorszym niż komunizm.

???? A kto to mowi ? Zlo to zlo .

Kontrowersja wzięła swój początek od tzw. warsztatów gender, lekcji wychowania seksualnego – które w Polsce wciąż są rzadkim dobrem –

. ... Zlo nazywaj dobrem ! Orwell .

prowadzonych w bardziej postępowych szkołach i przedszkolach.

.... POSTEPOWE RADZIECKIE SZKOLNICTWO ! SKAD MY TO ZNAMY !

Tam podopiecznym tłumaczono, że małżeństwo z przedstawicielem płci przeciwnej, oczywiście w stanie seksualnej czystości, nie jest jedynym scenariuszem, zgodnie z którym mogą potoczyć się zdarzenia.

!!! Mozna zyc w homo syfie i trzeba to dzieciom wciskac .

Warsztaty natychmiast doprowadziły Kościół i prawicowych dziennikarzy do moralnej paniki. "Ci pedofile sprowadzają nasze dzieci na złą drogę", padały oskarżenia. Odpowiedzią episkopatu był list do wiernych odczytany we wszystkich parafiach wkrótce po świętach Bożego Narodzenia. W sejmie natychmiast powołano zespół "Stop ideologii gender". (…)

!!!! TO ZNACZY W TYM LISCIE BYLO TO ZDANIE ? CI PEDOFILE ITP?

Sam polski Kościół musiał ostatnio zmierzyć się z pedofilskimi skandalami i bronił się, atakując rodziców i "rozbite domy".

!!! Co chwila okazuje sie ze rzekomy skandal to ustawka kryminalistow UBekow itp.

Rada Europy nie może się doczekać ratyfikowania przez Warszawę konwencji stambulskiej przeciwko przemocy wobec kobiet, ponieważ w polskim sejmie podnoszą się głosy, jakoby przyjęcie tego prawa miało "uderzyć w rodzinę". Tak jakby w przekonaniu żarliwych prawicowców jedynym spoiwem rodziny była przemoc i poddaństwo kobiet.

.... MARZYMY O PODDANSTWIE KOBIET I PRZEMOCY ! ALE KOBITA PORABANA !

Z potępieniem spotka się każdy aspekt życia niezgody z zasadami wpajanymi przez ultrakatolickich wychowawców.

.... A GDZIE TO NIBY TACY SA ? LEFEBRYSCI CZY CO SmileSmileSmile

Lesbijki, geje, osoby biseksualne albo transseksualne są tradycyjnym przedmiotem ataków z ambony,

??? BYLA CHOCIAZ RAZ W KOSCIELE ? NIEALE WIE O CZYM MOWIA !

a w sejmie przyrównuje się ich do zoofilów czy pedofilów. Ustawa o związkach partnerskich została w zeszłym roku odrzucona przez sejm.

Jak to pogodzić z błyszczącym wizerunkiem Polski, jakie przedstawiają czasem zagraniczne media? W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" promującym jej nowy film "Sierpień w hrabstwie County" Meryl Streep zaapelowała do rozsądku polskich polityków. – Myślałam, że po latach komunizmu dogoniliście już Zachód w sensie społeczno-kulturowym – dziwiła się aktorka. Szkoda, że nikt Streep nie poinformował, że w rzeczywistości to Polska Rzeczpospolita Ludowa była państwem traktującym z szacunkiem kwestie płci i reprodukcji. Nawet jeśli homoseksualizm nie został usankcjonowany prawnie (nie był jednak wyjęty spod prawa), to aborcja i antykoncepcja nie budziły większych emocji.

!!!! PRL TO ISTNY RAJ PRAW CZLOWIEKA ! A NA STRAZY JESZCZE UB STALA ! TYLKO TU RAJ NA ZIEMI !

To we współczesnej Polsce lekarz czy aptekarz może odmówić kobiecie środków antykoncepcyjnych,

!!! MOZE MIEC SUMIENIE STRASZNE !

ustawa aborcyjna należy do najsurowszych w Europie (kobietom usuwającym ciążę nielegalnie grozi się karami)

!!! SIE GROZI KOMU ? UMARZA SIE SLEDZTWA ! KLAMIE BEZCZELNIE !

, a edukacja seksualna praktycznie nie istnieje. Nawet naukowcy mówią z Kościołem jednym głosem: Polska Akademia Nauk opublikowała list, w którym określiła warsztaty gender "wysadzaniem dziecka z jego biologicznej płci".

!!! MADRZE !!!

Tej sytuacji nie można tłumaczyć argumentem, że przed laty Kościół katolicki stanowił dla Polaków jedyną alternatywę wobec komunizmu. To potęga biskupów, a nie stare wyziewy komunizmu wpływają szkodliwie na społeczny konsensus.

!!!! KOMUNIZM FAJNY KOSCIOL ZLY !

Statystyki pokazują, że Polki wychowują relatywnie więcej dzieci w Wielkiej Brytanii, państwie z dostępem do aborcji, środków antykoncepcyjnych i edukacji seksualnej, a nie w ojczyźnie.

,-Z UWAGI NA KASE NIE ABORCJE ! BO JEST PRACA !

Prorodzinna krucjata polskich polityków przynosi efekty odwrotne od zamierzonych.

???? JAKIE ???

A przede wszystkim na polskim przykładzie możemy się nauczyć, że liberalna gospodarka wcale nie musi przełożyć się na liberalizm w poglądach społecznych. My, mieszkańcy postkomunistycznej Europy pokażemy wam, że może być dokładnie na odwrót.

....

My feminstki wsystkie tsy ! Kazia Pyzik i ewentualnie jakas trzecia .
Widzimy tu pokaz obledu i szalenstwa . Takie brednie bylby kompromitacja kazdego pisma na poziomie . Ale Gurdian na poziomie nie jest . To komuchy zaprawione w propagandzie . I jak imbecyle nie sluchajcue ze cos tam na zachodzie napisali o Polsce . Widzicie tutaj jak to wyglada ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:59, 15 Lut 2014    Temat postu:

Kolejna donosicielka ... Kolejna donosicielka ... Agnieszka Kowaluk...

Monika Skarżyńska | Deutsche Welle

"Süddeutsche Zeitung": Niemcy doganiają Polskę w braku tolerancji

??? PACZCIE PANSTWO ! GERMANCY UWIELBIAJA BLUZGI NA POLSKE Z UWAGI NA HISTORIE A JAK JAK ROBI TO SCIERWO NIBY Z POLSKI TO PRZYJEMNOSC MAKSYMALNA !

Monachijska gazeta "Süddeutsche Zeitung" pisze, że Polska była zazwyczaj kilka kroków w tyle za Niemcami, lecz w kwestii tolerancji czy raczej jej braku następuje osobliwe zrównanie.

??? W JAKI TYLE ??? JAKIE ZAZWYCZAJ ? ZNACZY JAK W NIEMCZECH TOLERANCJA TO BYL AUSCHWITZ TO POLSKA BYLA W TYLE ? CZYLI UNAS GORZEJ NIZ AUSCHWITZ ? A MOZE NIEMCY Z BOLEM SERCA MUSIELI TOLEROWAC POLSKIE OBOZY PODCZAS WOJNY ???

W felietonie "O tolerancji", opublikowanym na łamach monachijskiego dziennika "Süddeutsche Zeitung", tłumaczka literatury niemieckiej Agnieszka Kowaluk porównuje rzeczywistość niemiecką do polskich realiów.
....
Kolejna donosicielka ...??? Z POLSKI !

"Wszystko dzieje się w Polsce później niż w Niemczech" - podkreśla we wstępie tekstu. "Weszliśmy później do UE i później zbudowaliśmy kapitalizm.

????

Obozy zaglady pozniej tez ? TOWARZYSZKO FEMINISTKO INFORMUJE ZE ISTNIEJA KSIAZKI I TO ZE WSPANIALEGO PRL O KAPITALIZMIE W POLSCE W XIX WIEKU ! TAK !!! NIEWIARYGODNE A JEDNAK !
PANSTWO POLSKIE POWSTALO PRZED 966 A NIEMCY W 1871 ! JAKA TA HISTORIA ZASKAKUJACA PRAWDA ? DLA IMBECYLI PODLIZUJACYCH SIE BERLINOWI ZWLASZCZA!

Nasza debata nad feminizmem rozpoczęła się dwadzieścia lat po niemieckiej dyskusji. Również śmieci segregujemy od krótkiego czasu. Niemcy od dawna demonstrują przeciwko elektrowniom atomowym, podczas gdy w Polsce musimy dopiero je budować" - dodaje.

?????? INOFORMUJE TOWARZYSZKE ZE RUCH KOBIET TO CZASY PRZEDWOJENNE A NAWET XIX WIEK! TAKZE KOMUNISTEK !
A CZERNOBYL TO CO TOWARZYSZKO ? 1985 ROK ! ILE WY MACIE LAT ? TAK JAK WTEDY POLACY PRZEZYLI ATOM TO NIEMCY NIE MAJA POJECIA ! SAM SIE BALEM JAKO DZIECKO JAKIEJS CHMURY ! A WIADOMO JACY DEBILE NA KREMLU DO WSZYSTKIEGO ZDOLNI ! NIE WIADOMO BYLO CO ONI MOGLI WYTWORZYC !

W swoim porównaniu autorka sięga do okresu po I wojnie światowej. Podkreśla, że Polki uzyskały wówczas, krótko przed Niemkami, prawo wyborcze, a homoseksualizm nie był w Polsce nigdy karalny.

!!! CZYLI JESZCZE BEDZIE SKORO U NAS WSZYSTKO POZNIEJ?

"Nagle jednak - pisze Kowaluk - zaczyna dziać się w obydwu państwach coś niedającego się przesunąć w czasie". Mowa o zaostrzających się debatach nad "homoseksualnym modelem życia". Skrajni prawicowcy podpalają tęczę ze sztucznych kwiatów w Święto Niepodległości w Warszawie. "Konflikt dotyczący odbudowy tego znaku tolerancji towarzyszy teraz zaciekłemu sporowi o »homoseksualne lobby« i »ideologię gender«" - zaznacza dziennikarka.

??? SKRAJNYCH PRAWICOWCOW DO TEJ PORY NIE BYLO ? ZWLASZCZA W NIEMCZECH CO ? A DOMY DLA AZYLANTOW NIE OBLESNE TECZE TO SAMOZAPLON BYL ? W LATACH 90TYCH ?

Ukazuje ona aktualną sytuację w Niemczech. "Kto oglądał niedawno niemiecką telewizję, mógłby pomyśleć, że rozgrywa się tam niemieckojęzyczna wersja polskich dyskusji, które kręcą się wokół »indoktrynacji«, »wczesnego kształtowania świadomości seksualnej«, »pedagogicznej, moralnej i ideologicznej reedukacji« lub »ideologii tęczy«" - twierdzi Kowaluk.

!!! Znakomicie towarzyszko ! Czyli obrona przed niszczeniem dzieci przeniosla sie z Polski na Niemcy! BO TO NIEMCY MAJA SIE UCZYC OD POLSKI. I UCZA WBREW BREDNIOM TOWARZYSZKI ! POLSKA WZOREM DLASWIATA !

Podaje też przykład Badenii-Wirtembergii, w której ludzie wyszli na ulicę, ponieważ lokalny program nauczania chce uwzględniać temat "akceptacji różnorodności seksualnej". Podczas ulicznej demonstracji młode kobiety skandowały: "Chrońcie wasze dzieci!". Dlatego - jak pisze dalej autorka - uczestnicy talk show martwią się, ponieważ "różnorodność seksualna uzyskuje przewagę".

!!!!

BRAWO ! PRZYKLAD Z POLSKI DZIALA ! To Niemcy sa opoznieni . Polska jest na przedzie .
Pamietajcie na przykladzie tych zalosnych kreatur ze zawsze byly kanalie za marki a teraz za euro opluwajcy Polske . Kazde spoleczenstwo ma zwyrodnialy margines . A jak jeszcze placa stawki iles razy wyzsze to juz ich duzo . Bez zludzen ze Polska ze patriotyzm . Tych uniesien moze nie przezywac az 25 % spoleczenstwa ! Czyli 10 milion jest obojetne gdzie zyja w jakim kraju ! Tam gdzie lepiej materialnie . A dalsze 50 % mimo ze ma jakies przywiazanie to slaby jak choragiewki . Tylko jakies 25% to ludzie dla ktorych Polska to wazne slowo .
Tylko ze patrioci sa raczej cisi i nie naglosnieni a scierwo wciska sie na widok i je widac . Sa to osobnicy obrzydliwi moralnie updleni . Ohyda . Dno ludzkosci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:59, 20 Lut 2014    Temat postu:

Białoruś wprowadza zakaz wwozu i tranzytu wieprzowiny z Polski

Białoruś wprowadza od czwartku zakaz wwozu i tranzytu wieprzowiny z Polski w związku z wykryciem na terytorium naszego kraju przypadku afrykańskiego pomoru Świn - poinformował tego dnia przedstawiciel białoruskiego Ministerstwa Rolnictwa.

"W związku z tym od 20 lutego wprowadza się czasowy zakaz wwozu i tranzytu na terytorium Białorusi z Polski żywych świń, wieprzowiny, mięsa dzika, produktów z przetworzonej wieprzowiny, surowca w postaci skóry, rogów i kopyt oraz jelit, szczeciny, trofeów myśliwskich ze wspomnianych rodzajów zwierząt, karm i dodatków paszowych dla zwierząt pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, w tym z drobiu i ryby, dodatków karmowych dla psów i kotów, a także gotowych karm dla nich, niepoddanych obróbce cieplnej (w temperaturze nie niższej niż 70 stopni C przez nie krócej niż 20 minut), uzyskanych z surowca pochodzącego z Rzeczpospolitej Polskiej przy wykorzystaniu sprzętu do przechowywania, uboju i ćwiartowania świń" - podał departament nadzoru weterynaryjno-spożywczego Ministerstwa Rolnictwa.

Podkreślono przy tym, że karma i dodatki paszowe dla zwierząt pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, w tym z ryby i drobiu, dodatki karmowe dla psów i kotów, a także gotowa karma dla nich niepoddana obróbce cieplnej, ale wyprodukowana do 19 lutego 2014 r. włącznie będzie wpuszczana na Białoruś w zwykłym trybie.

Departament zwrócił też uwagę na konieczność podjęcia dodatkowych środków kontrolnych w celu zapewnienia biologicznej ochrony dużych zakładów hodowli świń. Zaznaczono również, że należy podjąć kroki, by nie dopuścić do wwozu z Polski w bagażu podręcznym i przesyłkach pocztowych do celów prywatnych wieprzowiny, mięsa dzika oraz pochodzących z nich produktów, a także wszystkich wymienionych wyżej artykułów.

Agencja BiełTA informuje, że wycofano także wydane wcześniej zezwolenia na wwóz tych towarów do Republiki Białoruś z Polski.

Polska była w ubiegłym roku największym eksporterem wieprzowiny na Białoruś. Według danych białoruskiego urzędu statystycznego Biełstat w miesiącach styczeń-listopad 2013 r. wwieziono ponad 24 tys. ton wieprzowiny z Polski o wartości 79 mln USD.

We wtorek wykryto drugi przypadek afrykańskiego pomoru świń u dzików w Polsce. Zdaniem premiera Donalda Tuska wystąpienie tej choroby to istotny problem dla naszego rolnictwa.

W zeszłym roku dwa ogniska afrykańskiego pomoru świń stwierdzono także na Białorusi: w obwodzie grodzieńskim na zachodzie kraju oraz w obwodzie witebskim na północy. Przystąpiono wówczas do masowego wybijania świń w tych obwodach, a także do odstrzału dzików.

Afrykański pomór świń po raz pierwszy został zanotowany w 1903 roku w Afryce Południowej. Choroba dotyka świnie i dziki, powodując duże straty ekonomiczne, ponieważ nie ma na nią szczepionki. Nie jest jednak groźna dla ludzi.

....

Bo Putin ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:35, 03 Mar 2014    Temat postu:

Rosjanie cofają podróżnych przewożących kiełbasę

Na drogowych przejściach granicznych z Rosją służby celne Federacji Rosyjskiej cofają swoich obywateli, którzy próbują przywieźć do obwodu kaliningradzkiego nawet niewielkie ilości kiełbas, czy mielonego mięsa. Argumentują to zakazem wwozu z Polski wieprzowiny.

Rosja wprowadziła zakaz importu wieprzowiny z całej UE pod koniec stycznia w związku z wykryciem wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) na Litwie. Niedawno dwa przypadki ASF u dzików stwierdzono również w Polsce. Mimo to, jak się nieoficjalnie dowiedziała PAP, do niedawna Rosjanie bez przeszkód wwozili do swojego kraju przez drogowe przejścia graniczne wyroby mięsne kupione w polskich sklepach. Od kilku dni jednak rosyjscy celnicy cofają podróżnych, którzy mają w bagażu np. mięso mielone, czy wędzone kiełbasy.

"Wiemy o kilku takich przypadkach" - przyznał w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie Ryszard Chudy. Dodał, że polscy celnicy odprawili Rosjan bez kłopotów i pozwolili im jechać do domów.

Jak powiedział PAP Chudy, Rosjanie cofnęli z granicy m.in. podróżnego, który wiózł pół kg mielonego surowego mięsa wieprzowego oraz 1,46 kg wędzonej kiełbasy.

"Ci podróżni przyznali, że powołano się na przepisy o wwozie polskiej wieprzowiny na teren Rosji" - powiedział PAP Chudy.

Rosjanie z obwodu kaliningradzkiego nagminnie robią zakupy spożywcze w polskich sklepach, ponieważ żywność jest w Polsce o 30-40 proc. tańsza niż w Rosji, ma też opinię smaczniejszej i zdrowszej. Wielu Rosjan przyjeżdża do Polski korzystając z udogodnień małego ruchu granicznego.

Rosjanie kupują też w Polsce sprzęt RTV i AGD oraz materiały budowlane, korzystają z usług, np. serwisowania aut, strzygą w Polsce włosy, korzystają z usług SPA i salonów kosmetycznych.

Pracujący na przejściach granicznych z Rosją celnicy w nieoficjalnych rozmowach przyznali PAP, że działania Rosjan mają podtekst polityczny. "Choć Moskwa jest daleko, my na granicy czujemy od razu jej decyzje w relacjach z rosyjskimi partnerami" - przyznali.

...

Widzicie od Kremla dostali po tylku ich obywatele . Tymczsem my w Polsce nawet nie zauwazamy ze jest jakis problem SmileSmileSmile Jemy kielbase i wedline jak zwykle . W ogole to nie bardzo wiem o co chodzi ? Zwierzeta jak ludzie choruja to nie powod zeby zamknac sie przed ludzmi i z domu nie wychodzic SmileSmileSmile
Ja np. raczej rosyjskiej zywnosci bym nie jadl znajac ,,standardy cywilizacyjne" tego kraju ...SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:02, 12 Mar 2014    Temat postu:

Komsomolskaja Prawda" neguje rozstrzelanie przez NKWD polskich jeńców w Kalininie

Wysokonakładowa "Komsomolskaja Prawda" w wydaniu z 12 marca zanegowała fakt rozstrzelania przez NKWD wiosną 1940 roku w Kalininie (obecnie Twerze) 6,3 tys. polskich jeńców obozu specjalnego NKWD w Ostaszkowie i zakopania ich ciał w pobliskim Miednoje.

Gazeta zaprzecza też, by z rozkazu Józefa Stalina wiosną 1940 roku rozstrzelano 22,5 tys. polskich oficerów, policjantów, prawników i lekarzy wziętych do niewoli po napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku. Powołując się na memoranda Ministerstwa Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej z 19 marca i 13 października 2010 roku, skierowane do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, "Komsomolskaja Prawda" informuje, że "Rosja potwierdza i ponosi odpowiedzialność za śmierć 1803 Polaków".

Za punkt wyjścia do zanegowania masowych egzekucji Polaków w ówczesnym Kalininie gazeta bierze odkrycie w 2013 roku, w czasie ekshumacji ze zbiorowego grobu z lat II wojny światowej we Włodzimierzu Wołyńskim na Ukrainie, szczątków dwóch polskich policjantów z żetonami identyfikacyjnymi o numerach 1441 i 1099. "Komsomolskaja Prawda" podaje, że żetony te należały do Józefa Kuligowskiego i Ludwika Małowiejskiego, którzy są wśród policjantów pochowanych na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje, około 30 km od Tweru.

"Miednoje - to z talentem skonstruowany polityczny mit. Przy czym w tamtejszym muzeum jest tylko jeden dokument mający świadczyć o rozstrzelaniu Polaków - papier mówiący o tym, że z obozu w Ostaszkowie do Kalinina przewieziono ponad 6 tys. Polaków, których sprawy miała rozpatrzyć Narada Specjalna przy NKWD. Narady takie nie miały prawa wydawania wyroków śmierci - mogły skazywać maksimum na 8 lat pozbawienia wolności" - pisze gazeta.

"Komsomolskaja Prawda" przekazuje, że w Miednoje pochowani są radzieccy "wrogowie narodu", czerwonoarmiści zmarli w czasie II wojny światowej w okolicznych szpitalach polowych i Polacy z obozu w Ostaszkowie. "Ale nie 6 tys. Leży tam najwyżej 300 Polaków" - podkreśla.

Powołując się na twerskiego historyka Giennadija Asinkritowa, gazeta informuje, że "w czasie przeprowadzonej w 1991 roku ekshumacji Polacy wydobyli ciała 246, a według innych danych - 243 zabitych". "Przy czym tylko w 12 czaszkach znaleziono otwory po kulach. A wykonali ponad 200 odwiertów sondażowych" - cytuje "Komsomolskaja Prawda" Asinkritowa.

"Rzeczy osobiste Polaków, nie wiedzieć czemu, znajdowały się w oddzielnym dołku. Mam wrażenie, że z Warszawy do Miednoje przysłano wszystko, co było potrzebne do udowodnienia, że są tam pochowani właśnie Polacy, w tym doskonale zachowaną gazetę z maja 1940 roku" - oświadczył historyk.

Gazeta podważa zeznania, jakie w przeprowadzonym przez Główną Prokuraturę Wojskową FR śledztwie w sprawie zbrodni katyńskiej złożył były szef NKWD w Kalininie Dmitrij Tokariew. "Komsomolskaja Prawda" utrzymuje, że swoją relację, w której ze wstrząsającymi szczegółami opisał mord na Polakach, złożył pod przymusem. "Tokariew został chwycony za pewną część ciała i zapytany, gdzie chce spędzić resztę życia - w domu czy w celi?" - pisze gazeta.

"Komsomolskaja Prawda" przytacza też słowa historyka Siergieja Strygina, utrzymującego, że istnieją dokumenty dowodzące, że Polaków z Kalinina skierowano do różnych obozów na północy Rosji. "Ludzie ci nie zniknęli bez śladu. Na przykład, 245 Polaków zginęło 17 sierpnia 1942 roku w pobliżu wyspy Matwiejew; niemiecki okręt podwodny U-209, dowodzony przez kapitana-lejtnanta Henry Brodda, storpedował tam barkę z więźniami" - cytuje gazeta Strygina.

"Komsomolskaja Prawda" to jedna z najpopularniejszych gazet w Rosji. Ukazuje się we wszystkich regionach Federacji Rosyjskiej, a także w niektórych innych republikach byłego ZSRR. Nakład tylko jej moskiewskiego wydania wynosi ponad 730 tys. egzemplarzy.

Gazeta ma opinię tuby propagandowej prezydenta Władimira Putina. Jako jedyny tytuł w Rosji "Komsomolskaja Prawda" ma prawo do wykorzystywania jego wizerunku do celów promocyjnych. Jest to bodaj jedyna redakcja gazety, którą Putin odwiedził w czasie swojej prezydentury.

W przeszłości "Komsomolskaja Prawda" niejednokrotnie negowała już odpowiedzialność Stalina i NKWD za zamordowanie polskich oficerów wiosną 1940 roku. Dla przykładu, w marcu 2011 roku w gazecie tej ukazał się tekst, w którym przekonywano, że Polaków, wziętych do niewoli w 1939 roku przez Armię Czerwoną, zamordowali w 1941 roku hitlerowcy, a dokumenty świadczące o winie Stalina i NKWD zostały sfabrykowane. Utrzymywano również, że odpowiedzialność hitlerowców za Katyń potwierdził w 1946 roku Trybunał Norymberski. Podobny materiał opublikowano na jej łamach w maju 2009 roku.

"Komsomolskaja Prawda" zapowiedziała kontynuację tematu w kolejnym wydaniu - 13 marca.

Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje spoczywają jeńcy obozu specjalnego NKWD w Ostaszkowie. Wśród nich głównie funkcjonariusze Policji Państwowej, Straży Więziennej, żołnierze i oficerowie Korpusu Ochrony Pogranicza oraz innych formacji wojskowych, pracownicy administracji państwowej i wymiaru sprawiedliwości II Rzeczypospolitej.

Otwarta i poświęcona 2 września 2000 roku nekropolia położona jest około 30 km od Tweru, w pobliżu drogi do Petersburga, w miejscu, gdzie w 1991 roku odnaleziono zbiorowe mogiły jeńców z Ostaszkowa. Na obszarze o powierzchni 1,7 ha zlokalizowano 25 zbiorowych grobów. Na cmentarzu nie ma grobów indywidualnych, a zalesiony teren z krzyżami okala pas tabliczek z nazwiskami ofiar.

Na podstawie decyzji radzieckich władz wiosną 1940 roku rozstrzelano 22,5 tys. polskich oficerów, policjantów, prawników i lekarzy wziętych do niewoli po napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku. Część z nich spoczywa na cmentarzach w Miednoje, Katyniu i w Charkowie. Miejsca pochówku ok. 7 tys. z nich są nadal nieznane.

...

Ta szmaty Gazpromu nie dziennikarze . Czego wymagac od scierek ? Sa od brudow ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:43, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Rosja zabroniła importu produktów polskiej Mlekovity

Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji (Rossielchoznadzor) wstrzymała od 17 kwietnia import mleka i produkcji mlecznej ze Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita w Wysokiem Mazowieckiem.

Jako powód podała wykrycie podczas badań laboratoryjnych w produktach polskiej firmy bakterii z grupy pałeczek jelitowych.

Prezes Mlekovity Dariusz Sapiński zaprzeczył w rozmowie z PAP jakoby w produktach Spółdzielni znajdowały się takie bakterie.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej organizowanej przez branżę mięsną minister rolnictwa Marek Sawicki sygnalizował, że polska firma mleczarska będzie miała zamknięty dostęp do rosyjskiego rynku. Nie ujawnił jej nazwy.

- Martwi mnie zapowiedź zablokowania eksportu jednej z dużych firm mleczarskich na rynek rosyjski. O tym będzie trzeba jeszcze rozmawiać z Rosjanami. Bo być może po tej decyzji będą kolejne - zaznaczył szef resortu rolnictwa.

Mlekovita jest drugim zakładem mleczarskim z Polski, któremu Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego z takiego powodu w tym miesiącu zabroniła eksportu do Federacji Rosyjskiej. Od 2 kwietnie zakaz taki obowiązuje ROTR Spółdzielnię Mleczarską w Rypinie.

Natomiast od 5 lutego sprzedawać swoich wyrobów do Rosji nie może też spółka Hochland Polska Zakład Mleczarski w Baranowie. Tamta decyzja jest konsekwencją kontroli przeprowadzonej w listopadzie 2013 roku przez Rossielchoznadzor w firmach w Polsce zainteresowanych eksportem do FR.

Uprawnienia do eksportu do Rosji ma około 30 zakładów mleczarskich z Polski.

>>>

KIEDY SIE NAUCZYCIE ZE HANDEL Z ROSJA TO WIELKA BZDURA ! ZERO KONTAKTOW Z NIMI ! Gdyby nie Putin to nadal byscie sie tam pchali !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:47, 11 Kwi 2014    Temat postu:

HP nie zamknie oddziału w Polsce

Hew­lett-Pac­kard (HP) nie pla­nu­je za­mknię­cia swo­jej filii w Pol­sce - po­in­for­mo­wa­ła dy­rek­tor w HP Clare Lo­xley. W spe­cjal­nym oświad­cze­niu kon­cern przy­znał się do ko­rup­cji i zgo­dził się za­pła­cić 108 mln do­la­rów kary.

Jak po­wie­dzia­ła w roz­mo­wie z PAP Clare Lo­xley, HP nie ma żad­nych pla­nów do­ty­czą­cych li­kwi­da­cji spół­ki HP w Pol­sce. Su­ge­stie pra­so­we w spra­wie prze­nie­sie­nia biura spół­ki z Pol­ski na Sło­wa­cję na­zwa­ła "plot­ka­mi".

W środę ame­ry­kań­ska ko­mi­sja pa­pie­rów war­to­ścio­wych i giełd (SEC) po­da­ła, że z związ­ku z ko­rup­cją m.​in. w Pol­sce i Rosji kon­cern HP ma za­pła­cić 108 mi­lio­nów do­la­rów. Fi­nan­so­wa kara jest ele­men­tem ugody, jaką spół­ka za­war­ła z SEC oraz re­sor­tem spra­wie­dli­wo­ści USA.

Ma ona zwią­zek z przy­pad­ka­mi prze­ku­py­wa­nie urzęd­ni­ków w celu uzy­ska­nie lu­kra­tyw­nych kon­trak­tów pań­stwo­wych. Hew­lett-Pac­kard stwier­dzi­ło, że w spół­ce "bra­ko­wa­ło kon­tro­li we­wnętrz­nej".

Cy­to­wa­ny w śro­do­wym ko­mu­ni­ka­cie inny przed­sta­wi­ciel kie­row­nic­twa HP John Schultz stwier­dził, że ob­ję­tych ugodą dzia­łań do­pusz­cza­ła się nie­wiel­ka grupa ludzi. Nie pra­cu­ją oni już w HP.

Z in­for­ma­cji ze­bra­nych przez ame­ry­kań­skie służ­by, od 2006 r. do co naj­mniej 2010 r. od­dział kon­cer­nu w Pol­sce fał­szo­wał księ­gi HP i ob­cho­dził kon­tro­le we­wnętrz­ne HP, by dys­po­no­wać środ­ka­mi na za­pew­nie­nie przy­chyl­no­ści w kon­trak­tach tech­no­lo­gicz­nych z Ko­men­dą Głów­ną Po­li­cji.

W for­mie ła­pó­wek pie­nięż­nych i upo­min­ków, po­dró­ży i roz­ry­wek dy­rek­to­ro­wi Ko­men­dy Głów­nej Po­li­cji HP prze­ka­zał ponad 600 tys. zł. Urzęd­nik otrzy­my­wał wy­peł­nio­ne do­la­ra­mi torby, mógł li­czyć na kom­pu­te­ry, lap­to­py i urzą­dze­nia mo­bil­ne. HP sfi­nan­so­wa­ło mu także po­dróż do Las Vegas.

Do kon­tak­tów z dy­rek­to­rem KGP, pra­cow­ni­cy HP Pol­ska wy­ko­rzy­sty­wa­li ano­ni­mo­we konta e-ma­il i te­le­fo­ny na kartę.

Pol­ska nie była je­dy­nym kra­jem ob­ję­tym po­stę­po­wa­niem re­sor­tu spra­wie­dli­wo­ści USA. Po­dob­ne prak­ty­ki ko­rup­cyj­ne HP miały miej­sce w Rosji (w biu­rze pro­ku­ra­to­ra ge­ne­ral­ne­go) oraz Mek­sy­ku (do­sta­wy dla pań­stwo­wej fir­mie naf­to­wej) .

W środę mi­ni­ster spraw we­wnętrz­nych Bar­tło­miej Sien­kie­wicz pod­kre­ślił, że kon­cer­ny muszą mieć świa­do­mość, iż jeśli będą pró­bo­wać w Pol­sce prak­tyk ko­rup­cyj­nych, po­nio­są za to kon­se­kwen­cje fi­nan­so­we, wi­ze­run­ko­we i praw­ne.

Od 2011 r. CBA pro­wa­dzi czyn­no­ści śled­cze w po­stę­po­wa­niu Pro­ku­ra­tu­ry Ape­la­cyj­nej w War­sza­wie ws. nie­pra­wi­dło­wo­ści w prze­tar­gach z lat 2007-2010 na zakup sprzę­tu i usług te­le­in­for­ma­tycz­nych przez Cen­trum Pro­jek­tów i Usług In­for­ma­tycz­nych b. MSWiA i Ko­men­dy Głów­nej Po­li­cji. W paź­dzier­ni­ku 2011 r. za­trzy­ma­no b. dy­rek­to­ra CPI An­drze­ja M., jego żonę oraz szefa jed­nej z firm Ja­nu­sza J., po­dej­rza­ne­go o wrę­cze­nie ła­pów­ki za wy­gra­ną w prze­tar­gu do­ty­czą­cym in­for­ma­ty­za­cji. Do­tych­czas za­rzu­ty usły­sza­ło 38 osób, wśród nich b. wi­ce­szef MSWiA, wi­ce­szef GUS, urzęd­nicz­ka z MSZ i przed­sta­wi­cie­le firm in­for­ma­tycz­nych.

???

Co to znaczy NIE ZAMKNIE ?! WY MACIE KARE PLACIC I WON Z POLSKI !
NIE CHCEMY GANGSTEROW !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:27, 15 Kwi 2014    Temat postu:

Litwa: komornik zapowiada zajęcie mienia za dwujęzyczne tablice

Komornik zapowiedział we wtorek egzekucję grzywny z majątku dyrektora administracji samorządu rejonu solecznickiego za nieusunięcie dwujęzycznych tablic z nazwami ulic w językach litewskim i polskim z prywatnych posesji.

Komornik Jane Jakimavicziene poinformowała, że zamierza skierować pismo do Centrum Rejestrów w sprawie zajęcia mieszkania dyrektora Bolesława Daszkiewicza. Przygotowuje również dokumenty w sprawie wyegzekwowania kary z wynagrodzenia i emerytury Daszkiewicza.

- Nie oznacza to jednak, że decyzja o zajęciu mienia zostanie wykonana. Osoba może się zwrócić z wnioskiem o spłacenie długu w inny sposób - powiedziała komornik, zaznaczają, że w ten sposób chce zmusić dyrektora "do działania".

Daszkiewicz, dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego, decyzją sądu został w grudniu ukarany grzywną w wysokości 43 tys. litów (ok. 12,5 tys. euro) za nieusunięcie dwujęzycznych tablic z nazwami ulic – w językach litewskim i polskim – z prywatnych domów. W rejonie solecznickim 80 proc. mieszkańców stanowią Polacy.

Komornik Jakimavicziene wskazuje, że, kwota, którą zamierza pobrać z wynagrodzenia i emerytury dyrektora solecznickiej administracji, jest już obecnie wyższa niż wymierzona przez sąd, i nadal będzie rosła: zostaną do niej doliczone koszty pracy komornika.

Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL) w wydanym we wtorek oświadczeniu potępia działania komornika i apeluje o niezwłoczne anulowanie grzywny.

"Jest to bezprawne posunięcie komornika" - czytamy w oświadczeniu. AWPL zaznacza, że orzeczenie sądu było decyzją polityczną, a takie w Unii Europejskiej są nie do przyjęcia. AWPL zaznaczając, że działania komornika kompromitują Litwę w Unii Europejskiej i żąda niezwłocznego anulowania kary wymierzonej Daszkiewiczowi.

Przed kilkoma tygodniami grzywną w wysokości 6 tys. litów (ok. 1,7 tys. euro) za pozostawienie dwujęzycznych tablic w rejonie wileńskim, gdzie 60 proc. mieszkańców to Polacy, została ukarana również dyrektor administracji samorządu tego rejonu Lucyna Kotłowska.

Na Litwie obecnie nie ma ustawy o mniejszościach narodowych. Poprzednia, przyjęta jeszcze w 1989 roku, gdy Litwa wchodziła w skład ZSRR, obowiązywała do 2010 roku. Przewidywała m.in., że na tablicach informacyjnych w miejscowościach zwarcie zamieszkanych przez mniejszość narodową obok języka litewskiego można używać języka tej mniejszości, w tym języka polskiego.

Od roku przygotowywany jest projekt nowej ustawy o mniejszościach narodowych. Ma ona zezwalać na używanie języka tych mniejszości w życiu publicznym oraz na podwójne nazewnictwo ulic i miejscowości, w których przedstawiciele mniejszości narodowych stanowią co najmniej 25 proc. mieszkańców. Władze Litwy zwlekają jednak z jej uchwaleniem.

...

Co tak slabo . Budynek konfiskowac mieszkancow do obozow koncentracyjnych ! A co ! Putin przy nas to przedszkolak!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:55, 16 Kwi 2014    Temat postu:

Minister Sawicki zaprosił ambasadorów na śniadanie z wieprzowiną

Mi­ni­ster rol­nic­twa Marek Sa­wic­ki za­pro­sił na śnia­da­nie am­ba­sa­do­rów kra­jów, które wpro­wa­dzi­ły em­bar­go na naszą wie­przo­wi­nę. Go­ściom sma­ko­wa­ły pro­duk­ty mię­sne, jed­nak nie po­tra­fi­li podać dzien­ni­ka­rzom daty, kiedy ich kraje znio­są zakaz im­por­tu pol­skiej wie­przo­wi­ny.

W śnia­da­niu z mi­ni­strem Sa­wic­kim uczest­ni­czy­li przed­sta­wi­cie­le Rosji, Bia­ło­ru­si, Ukra­iny, Chin, Ja­po­nii, Korei Po­łu­dnio­wej i Wiet­na­mu. W tych kra­jach, oprócz Wiet­na­mu, obo­wią­zu­je zakaz im­por­tu pol­skie­go mięsa wie­przo­we­go.

"Było to śnia­da­nie z wie­przo­wi­ną. Chcie­li­śmy z jed­nej stro­ny po­ka­zać na­szym przy­ja­cio­łom, współ­pra­cow­ni­kom go­spo­dar­czym uroki pol­skie­go stołu wiel­ka­noc­ne­go. A z dru­giej stro­ny w spo­sób ro­bo­czy po­roz­ma­wiać o pro­ble­mie, jaki wy­wo­ła­ło po­ja­wie­nie się w gra­ni­cach Rzecz­po­spo­li­tej dwóch przy­pad­ków afry­kań­skie­go po­mo­ru świń wśród dzi­ków" - po­wie­dział w środę na kon­fe­ren­cji pra­so­wej mi­ni­ster Sa­wic­ki.

Sa­wic­ki po­wie­dział, że prze­ka­zał am­ba­sa­do­rom in­for­ma­cję o tym, że od 18 lu­te­go nie ma w Pol­sce żad­nych ko­lej­nych przy­pad­ków roz­prze­strze­nia­nia się tego wi­ru­sa wśród dzi­kich zwie­rząt. "Mam wra­że­nie, że moi go­ście dzi­siej­sze nasze wy­ja­śnie­nia przy­ję­li ze zro­zu­mie­niem i jed­no­cze­śnie zo­bo­wią­za­li się, że te in­for­ma­cje - tak jak do tej pory - i jesz­cze z więk­sza ak­tyw­no­ścią prze­ka­żą swoim rzą­dom i służ­bom in­spek­cyj­nym. Stąd też na­dzie­ja, że po tym śnia­da­niu i pla­no­wa­nych ko­lej­nych ro­bo­czych spo­tka­niach dwu­stron­nych służb in­spek­cyj­nych, także na po­zio­mie mi­ni­strów, wi­ce­mi­ni­strów da się tą kwe­stię jak naj­szyb­ciej roz­wią­zać i że pol­ska dobra wie­przo­wi­na po­now­nie bę­dzie cie­szy­ła kon­su­men­tów (...) szcze­gól­nie państw uczest­ni­ków dzi­siej­sze­go śnia­da­nia" - po­wie­dział szef re­sor­tu rol­nic­twa.

W oce­nie Sa­wic­kie­go, są pełne pod­sta­wy do tego, żeby wszy­scy do­tych­cza­so­wi part­ne­rzy znie­śli em­bar­ga na pol­ską wie­przo­wi­nę. "Na­to­miast, kiedy po­dej­mą w tej spra­wie de­cy­zje i na ile wy­ja­śnie­nia na­szej in­spek­cji we­te­ry­na­ryj­nej będą dla nich wia­ry­god­ne - to za­le­ży od oceny i de­cy­zji ich służb in­spek­cyj­nych" - za­zna­czył. Sa­wic­ki wy­ra­ził na­dzie­ję, że szcze­gól­nie z na­szy­mi bli­ski­mi part­ne­ra­mi, jak Bia­ło­ruś, Ukra­ina i Rosja - ze wzglę­du na dobrą do­tych­cza­so­wą współ­pra­cę, wy­mia­nę do­ku­men­tów i wza­jem­ne kon­tro­le "je­ste­śmy w sta­nie szyb­ko wy­ja­śnić sobie po­wsta­łe obawy".

Am­ba­sa­dor Rosji w Pol­sce Alek­san­der Alek­sie­jew py­ta­ny przez dzien­ni­ka­rzy o do­zna­nia sma­ko­we ze śnia­da­nia po­wie­dział, że "to, co zo­sta­ło po­da­ne było smacz­ne". "Zo­sta­ła nam prze­ka­za­na in­for­ma­cja na temat sy­tu­acji w rol­nic­twie i w ho­dow­li - to, co nas nie­zwy­kle in­te­re­su­je. Bar­dzo istot­ne jest to, że uzy­ska­li­śmy tą in­for­ma­cję z ust sa­me­go mi­ni­stra. I oczy­wi­ste jest, że po­in­for­mu­ję Mo­skwę o tym, co dzi­siaj usły­sza­łem. I moim zda­niem - i po­twier­dzi­li­śmy to w trak­cie na­sze­go spo­tka­nia - jest to nie­zwy­kle istot­ny krok na przód" - po­wie­dział na kon­fe­ren­cji ro­syj­ski am­ba­sa­dor.

Zda­niem am­ba­sa­do­ra, kwe­stie mają cha­rak­ter tech­nicz­ny i muszą być roz­wią­zy­wa­ne przez spe­cja­li­stów. "Jesz­cze raz pra­gnę pod­kre­ślić, że za­rów­no w in­te­re­sie Pol­ski, jak i Rosji jest to, żeby roz­wią­zać te kwe­stie jak naj­szyb­ciej. I oczy­wi­ście am­ba­sa­da zrobi wszyst­ko, co jest w jej mocy, aby tak się stało" - za­zna­czył Alek­sie­jew.

Do­dat­ko­wych in­for­ma­cji po­trze­bu­je Ukra­ina, która wpro­wa­dzi­ła em­bar­go na wie­przo­wi­nę i wo­ło­wi­nę. Ru­słan Perun z am­ba­sa­dy po­wie­dział, że stro­na pol­ska ma prze­słać do­dat­ko­we dane, które ukra­iń­ska stro­na prze­ana­li­zu­je.

"Do­ce­nia­my ini­cja­ty­wę pana mi­ni­stra. To spo­tka­nie było bar­dzo po­ży­tecz­ne. Przede wszyst­kim było to bar­dzo pysz­ne śnia­da­nie. A po dru­gie po­ży­tecz­ne ze wzglę­du na za­kres wy­mia­ny in­for­ma­cji. Bar­dzo do­ce­nia­my szyb­kie i bar­dzo in­ten­syw­ne dzia­ła­nia pod­ję­te przez Pol­skę. (...). Mamy takie wra­że­nie, że jesz­cze po­trze­bu­je­my kon­ty­nu­acji pro­ce­su wy­mia­ny in­for­ma­cji. (...) Spo­dzie­wa­my się, że te dzia­ła­nia przy­słu­żą się szyb­kie­mu roz­wią­za­niu tego pro­ble­mu" - po­wie­dział am­ba­sa­dor Ja­po­nii w Pol­sce Ma­ko­to Yama­na­ka.

Na walor wy­mia­ny in­for­ma­cji wska­zał także Wang We­ngang z am­ba­sa­dy chiń­skiej. "Mo­gli­śmy się bli­żej za­po­znać z ak­tu­al­ną sy­tu­acją. Wy­so­ko oce­nia­my dzia­ła­nia pod­ję­te przez re­sort rol­nic­twa w tej spra­wie. (...) Mamy na­dzie­ję, że po­przez m.​in. wy­mia­nę in­for­ma­cji pro­blem bę­dzie tylko przej­ścio­wy i roz­wią­za­ny w miarę szyb­ko. Leży to w in­te­re­sie i Pol­ski i Chin" - po­wie­dział We­ngang.

Sa­wic­ki dodał, że w naj­bliż­szych dniach w Pol­sce przy­ja­dą na misję in­spek­to­rzy chiń­scy. A on sam w maju wy­bie­ra się z wi­zy­tą do kra­jów azja­tyc­kich.


>>>

CO ??? JAPONIA I KOREA POLUDNIOWA POPIERAJA PUTINA ?! A TO LAJDACY A JA TE KRAJE CHWALILEM ! NIGDY WIECEJ ! WSTYD Z BANDYTAMI ISC W JEDNYM SZEREGU !
Reszta to wyrzutki spoleczne kraje gangsterskie wiec nic dziwnego .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:42, 27 Kwi 2014    Temat postu:

Goniec Polski

Premiera antypolskiego serialu w stacji BBC

Antypolski serial niemieckiej produkcji, "Nasze matki, nasi ojcowie" ("Unsere Mütter, Unsere Väter") pokaże już dziś, mimo protestów wielu polskich organizacji, stacja BBC.

Niemiecki serial "Unsere Mütter, unsere Väter" w reżyserii Philippa Kadelbacha, który ma zostać pokazany w Wielkiej Brytanii pod tytułem "Generation War" obrazuje historię II wojny światowej na podstawie fałszywych informacji. Pokazuje m.in. żołnierzy Armii Krajowej, jako bezlitosnych antysemitów.

Jak twierdzą przedstawiciele stowarzyszeń polonijnych, niemiecka produkcja zniesławia także pośrednio cały polski naród, który od września 1939 roku, był ofiarą niemieckiej polityki okrucieństwa.

Dlatego właśnie przed siedzibą BBC we wrześniu oraz listopadzie zeszłego roku odbyły się demonstracje mające pokazać wyraźną niezgodę Polonii na emisję tej produkcji w Wielkiej Brytanii.

Ich rezultatem była deklaracja kierownictwa British Airways o zaprzestaniu emisji serialu na pokładach ich samolotów. BBC nie zmieniło jednak zdania i już dziś o 21:30 kanał BBC 2 pokaże "Nasze matki, nasi ojcowie".

...

Widzicie jaka kariere robie ten zaklamany negujacy nazim potworek ? Brytyjczycy zawsze nazizm podziwiali .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:01, 07 Maj 2014    Temat postu:

Litwa: Daszkiewicz zapłacił grzywnę za tablice z polskimi napisami

Dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego Bole­sław Daszkiewicz zapłacił prawie 14 tys. euro kary za pozostawie­nie tablic z nazwami ulic w językach litewskim i polskim na pry­watnych posesjach.

"Karę zapłaciłem ze środków zebranych podczas zbiórki pienięż­nej ogłoszonej przez Solecznicki Rejonowy Oddział Związku Pola­ków na Litwie" - poinformował w oświadczeniu Daszkiewicz.

W ciągu dwóch miesięcy zebrano ponad 30 tys. euro. Pieniądze przekazali nie tylko Polacy na Litwie, ale też rodacy z Polski oraz przedstawiciele Polonii w różnych krajach.

"Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim - osobom prywat­nym, organizacjom i instytucjom - którzy wpłacili datki na poczet kary. Dziękuję za pomoc finansową, wsparcie moralne i wyrazy solidarności" - napisał w oświadczeniu Daszkiewicz, zaznacza­jąc, że "polskości z naszych serc nikt nie wyrwie, prawa do ojczy­stego języka będziemy bronić, chociaż na razie za używanie języ­ka polskiego musimy płacić".

W grudniu ubiegłego roku Daszkiewicz decyzją sądu został ukara­ny grzywną w wysokości 43 tys. litów (ok. 12,5 tys. euro) za nie­usunięcie dwujęzycznych tablic z nazwami ulic z prywatnych po­sesji. W rejonie solecznickim 80 proc. mieszkańców stanowią Po­lacy. Po uwzględnieniu kosztów związanych z egzekucją grzyw­ny kara wyniosła ostatecznie ponad 47 tys. litów (prawie 14 tys. euro).

Daszkiewicz nie wyklucza, że będzie zmuszony do zapłacenia ko­lejnych grzywien, gdyż w czerwcu czekają go kolejne dwie spra­wy sądowe w sprawie dwujęzycznych tablic.

Grzywną w wysokości 6 tys. litów (ok. 1,7 tys. euro) za pozosta­wienie dwujęzycznych tablic w rejonie wileńskim, gdzie 60 proc. mieszkańców to Polacy, została ukarana również dyrektor admi­nistracji samorządu tego rejonu Lucyna Kotłowska.

Na Litwie obecnie nie ma ustawy o mniejszościach narodowych. Poprzednia, przyjęta jeszcze w 1989 roku, gdy Litwa wchodziła w skład ZSRR, obowiązywała do 2010 roku. Przewidywała m.​in., że na tablicach informacyjnych w miejscowościach zwarcie zamiesz­kanych przez mniejszość narodową obok języka litewskiego można używać języka tej mniejszości, w tym języka polskiego.

Od roku przygotowany jest projekt nowej ustawy o mniejszo­ściach narodowych. Ma ona zezwalać na używanie języka tych mniejszości w życiu publicznym oraz na podwójne nazewnictwo ulic i miejscowości, w których przedstawiciele mniejszości naro­dowych stanowią co najmniej 25 proc. mieszkańców. Władze Litwy zwlekają jednak z jej uchwaleniem.

...

Koszmar nieustajacy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:49, 21 Maj 2014    Temat postu:

Niemcy: muzealnik ponawia apel o upamiętnienie pomordowanych Słowian

Niemiecki muzealnik Peter Jahn ponowił wczoraj apel o upamiętnienie w centralnym miejscu Berlina Słowian - Polaków, Rosjan, Ukraińców i Białorusinów pomordowanych z motywów rasistowskich przez nie­mieckich nazistów podczas II wojny światowej.

Jahn powiedział wczoraj wieczorem podczas spotka­nia w muzeum Topografia Terroru w Berlinie, że większość ofiar wśród narodów słowiańskich była na­stępstwem zaplanowanej z góry zbrodniczej polityki władz III Rzeszy, uważających Słowian za "mniej war­tościowych rasowo". - To były ofiary zaplanowanego morderstwa, a nie skutek uboczny działań wojennych - przekonywał.

Jak podkreślił, ta kategoria ofiar spychana była w okresie powojennym w RFN na margines. Fakty doty­czące zbrodni popełnionych w Europie Wschodniej, ze względu na zimnowojenną konfrontację, były po 1945 roku przemilczane lub przedstawiane jako skut­ki uboczne wojny. - Wiedza o tych ofiarach została w RFN w znaczniej mierze usunięta ze zbiorowej pamię­ci - zwrócił uwagę.

- Mamy w Berlinie miejsca poświęcone ofiarom Holo­kaustu, pomordowanym Romom, ofiarom eutanazji, prześladowanym homoseksualistom i osobom uzna­nym za aspołeczne. Nie mamy natomiast pomnika po­mordowanych Słowian - zaznaczył Jahn. Wśród grup ofiar zasługujących na upamiętnienie wymienił mię­dzy innymi przedstawicieli polskich elit zabitych w la­tach 1939-1940, radzieckich jeńców wojennych, zmar­łych podczas blokady Leningradu i ludność cywilną w powstaniu warszawskim.

- Nie możemy pogodzić się z milczeniem, musimy działać - powiedział Jahn, były długoletni dyrektor Niemiecko-Rosyjskiego Muzeum Berlin-Karlshorst. W budynku mieszczącym obecnie muzeum marszałek Wilhelm Keitel 8 maja 1945 roku parafował porozu­mienie o bezwarunkowej kapitulacji Niemiec, podpi­sane dzień wcześniej przez przedstawicieli aliantów zachodnich w Reims.

Jahn wystąpił po raz pierwszy z apelem o utworzenie miejsca pamięci ofiar nazistowskiej polityki Leben­sraumu na wiosnę zeszłego roku. W rozmowie przy­znał, że początkowe zainteresowanie jego projektem nie było duże, co tłumaczył jesienną kampanią przed wyborami do Bundestagu. Niemiecki muzealnik za­pewnił, że "nie składa broni". - Bardzo liczę na nowy rząd - powiedział. Do propagowania swojego pomysłu chce wykorzystać istniejące placówki muzealne w Brandenburgii i sąsiednich landach.

Inicjatorzy idei pomnika proponują jego lokalizację w berlińskim parku Tiergarten w centrum stolicy Nie­miec, znajdującym się niedaleko siedziby parlamen­tu.

Środowiska polonijne w Niemczech od dawna doma­gają się upamiętnienia w stolicy Niemiec polskich ofiar nazizmu. O utworzeniu takiego miejsca pamięci rozmawiano w 2011 roku podczas polsko-niemiec­kich obrad okrągłego stołu w sprawie wspierania Po­lonii w Niemczech. Pełnomocnik premiera ds. dialo­gu międzynarodowego Władysław Bartoszewski ape­lował w listopadzie 2012 r. o realizację tego postula­tu.

...

Takiego pomnika nie zdazyli zbudowac za to ,,wypedzonym" tak . I filmy o ,,niewinnych" Niemcach kreca .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:10, 23 Maj 2014    Temat postu:

Litwini zarzucają Polakom rujnowanie biznesu ślimakowego

Po­la­cy ma­so­wo sku­pu­ją li­tew­skie śli­ma­ki. Li­tew­scy prze­twór­cy mają są­sia­dom za złe, że ruj­nu­ją ich biz­nes. Tym­cza­sem dla zbie­ra­czy win­nicz­ków liczy się więk­szy za­ro­bek, pol­scy prze­twór­cy bo­wiem płacą le­piej niż prze­twór­cy li­tew­scy.

Ri­chard Bark, przed­sta­wi­ciel jed­nej z li­tew­skich firm uważa, że po­pu­la­cja śli­ma­ka na Li­twie może wkrót­ce wy­gi­nąć, po­nie­waż kon­ku­ren­cja z Pol­ski ku­pu­je wszyst­kie okazy, nie zwa­ża­jąc czy są duże, czy małe.

"Warto pa­mię­tać, że zbie­rać można tylko te osob­ni­ki, któ­rych śred­ni­ca musz­li jest więk­sza niż 3 cm" - pod­kre­śla li­tew­ski przed­się­bior­ca. Do­da­je, że przed­się­bior­cy pol­scy nie prze­strze­ga­ją tych zasad.

Na Li­twie są czte­ry duże spół­ki zaj­mu­ją­ce się sku­pem śli­ma­ków. Po­tra­fią w ciągu se­zo­nu prze­ro­bić około 500 ton win­nicz­ków.

"Na świe­cie, a szcze­gól­nie w Pol­sce jest coraz mniej śli­ma­ków, dla­te­go Po­la­cy ma­so­wo prze­rzu­ci­li się na zbie­ra­nie śli­ma­ków na Li­twie" - obu­rza się Ri­chard Bark.

Sezon zbie­ra­nia śli­ma­ków roz­po­czy­na się w końcu kwiet­nia i trwa do do lipca. Tym­cza­sem, Ke­stas Mo­tie­ka­itis z Mi­ni­ster­stwa Ochro­ny Śro­do­wi­ska twier­dzi, że nie ma po­wo­dów do nie­po­ko­ju, że na Li­twie znik­ną śli­ma­ki, po­nie­waż te się bar­dzo szyb­ko roz­mna­ża­ją.

>>>

Znowu Polacy winni .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:07, 03 Cze 2014    Temat postu:

Sondaż: Litwini uważają Polskę za wroga

Kon­se­kwent­ne dzia­ła­nia nie­któ­rych li­tew­skich dzia­ła­czy i po­li­ty­ków za­owo­co­wa­ły tym, że Pol­skę - part­ne­ra w NATO - uwa­ża­my za wro­gie pań­stwo – tak li­tew­scy ob­ser­wa­to­rzy oce­nia­ją wy­ni­ki son­da­żu wska­zu­ją­ce­go, że pra­wie 30 proc. Li­twi­nów uważa Pol­skę za kraj nie­przy­ja­zny.

- Nie­ste­ty po raz pierw­szy Pol­ska w oczach Li­twi­nów stała się wro­giem numer 2., zaraz po Rosji. Ze swego part­ne­ra w NATO zro­bi­li­śmy wroga i za­wdzię­cza­my to kon­se­kwent­nym dzia­ła­niom pew­nych na­szych dzia­ła­czy i po­li­ty­ków - po­wie­dział w wy­wia­dzie dla por­ta­lu LRT jeden z czo­ło­wych li­tew­skich pu­bli­cy­stów Vir­gi­ni­jus Sa­vu­ki­nas.

Z opu­bli­ko­wa­ne­go w po­nie­dzia­łek son­da­żu in­sty­tu­tu badań opi­nii spo­łecz­nej Spin­ter Ty­ri­mai prze­pro­wa­dzo­ne­go na za­mó­wie­nie por­ta­lu delfi wy­ni­ka, że 26,8 proc. miesz­kań­ców Litwy uważa Pol­skę za kraj nie­przy­ja­zny. Kra­jem naj­bar­dziej nie­przy­ja­znym Li­twie jest Rosja - tak uważa 72,5 pro­cent re­spon­den­tów, 19,1 proc. za kraj nie­przy­ja­zny Li­twie uważa Bia­ło­ruś.

Wy­ni­ki son­da­żu, jeśli cho­dzi o Pol­skę za­nie­po­ko­iły li­tew­ską opi­nię pu­blicz­ną.

Zda­niem Vir­gi­ni­ju­sa Sa­vu­ky­na­sa, "sto­su­nek Litwy do Pol­ski jest groź­ny dla kraju i li­tew­skie­go spo­łe­czeń­stwa".

- Wynik jest za­ska­ku­ją­cy. Trze­ba się nad tym po­waż­nie za­sta­no­wić i to jest za­da­nie dla po­li­ty­ków i in­te­lek­tu­ali­stów - po­wie­dział por­ta­lo­wi delfi Ne­ri­jus Ma­liu­ke­vi­czius z In­sty­tu­tu Sto­sun­ków Mię­dzy­na­ro­do­wych i Nauk Po­li­tycz­nych Uni­wer­sy­te­tu Wi­leń­skie­go.

Z kolei Lau­ras Bie­li­nis, po­li­to­log z Uni­wer­sy­te­tu Wi­tol­da Wiel­kie­go w Kow­nie w roz­mo­wie z pol­ską roz­gło­śnią w Wil­nie Ra­diem Znad Wilii po­wie­dział, że "to cał­ko­wi­ty ab­surd, iż Li­twi­ni swego part­ne­ra stra­te­gicz­ne­go - Pol­skę, uwa­ża­ją za wro­gie pań­stwo".

Zda­niem Bie­li­ni­sa, roz­wią­za­nie pro­ble­mów mniej­szo­ści na­ro­do­wych, ta­kich jak pi­sow­nia na­zwisk w ory­gi­na­le czy po­dwój­ne na­zew­nic­two ulic może być po­waż­nym kro­kiem w ocie­ple­niu sto­sun­ków z Pol­ską. W opi­nii Bie­li­ni­sa, wła­dze cen­tral­ne Litwy po­win­ny wię­cej uwagi po­świę­cać Wi­leńsz­czyź­nie.

- Dla­cze­go pre­zy­dent nie od­wie­dza tego re­gio­nu, nie spo­ty­ka się z jego miesz­kań­ca­mi, nie in­te­re­su­je się oso­bi­ście, z ja­ki­mi pro­ble­ma­mi się bo­ry­ka­ją się lu­dzie? - pyta Bie­li­nis, wy­ra­ża­jąc na­dzie­ję, że Dalia Gry­bau­ska­ite w cza­sie swo­jej dru­giej ka­den­cji pre­zy­denc­kiej, po­świę­ci wię­cej uwagi sto­sun­kom z Pol­ską.

Pu­bli­cy­sta Sa­vu­ki­nas rów­nież uważa, że "roz­strzy­gnię­cie za­daw­nio­nych pro­ble­mów mię­dzy Pol­ską a Litwą zła­go­dzi­ło­by wza­jem­ne sto­sun­ki".

>>>

E tam pierwszy raz . PERMANENTNIE ! Rozum wam nie funkcjonowal co najmniej od konca XIX wieku . Kto napadl na Polske w 1919 i w 1920 w sojuszu z Niemcami i bolszewikami ? Wtedy to Polska byl wrog nr 1. Łagry cos was nauczyly jednak . Teraz jest numer 2 ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:34, 09 Cze 2014    Temat postu:

Litwa: Kolejna grzywna za tablice z polskimi napisami

2 tys. 300 litów, czyli ponad 660 euro ma zapłacić dyrektor admi­nistracji samorządu rejonu wileńskiego Lucyna Kotłowska za obecność w rejonie tablic z nazwami ulic w językach litewskim i polskim na prywatnych posesjach – orzekł wileński sąd dzielnico­wy.

Jak poinformował portal L24 – wysokość grzywny, to 10 litów kary za każdy dzień zwłoki w wykonaniu wyroku wydanego przez wileński sąd administracyjny 23 października 2013 roku o usunięciu dwujęzycznych (w językach litewskim i polskim) tablic z nazwami ulic. Komornik wnioskował o ukaranie grzywną w wysokości 300 litów za każdy dzień zwłoki.

Na zaskarżenie orzeczenia strony mają 30 dni.​Chodzi o tablice z nazwami ulic w rejonie wileńskim, który w 60 proc. zamieszkują Polacy, o takie miejscowości jak Pikieliszki, Mejszagoła, Suderwa, Orzełówka, Niemenczyn, Bujwidze, Mościszki, Ławaryszki. To nie pierwsza grzywna, która została nałożona na dyrektora ad­ministracji samorządu rejonu wileńskiego Lucynę Kotłowską za dwujęzyczne tablice z nazwami ulic. Za polskie napisy niejedno­krotnie był karany również dyrektor administracji samorządu re­jonu solecznickiego, w którym 80 proc. mieszkańców to Polacy, Bolesław Daszkiewicz. Przed miesiącem Daszkiewicz zapłacił grzywnę w wysokości 43 tys. litów (ok. 12,5 tys. euro).

Na Litwie obecnie nie ma ustawy o mniejszościach narodowych. Poprzednia, przyjęta jeszcze w 1989 roku, gdy Litwa wchodziła w skład ZSRR, obowiązywała do 2010 roku. Przewidywała ona m.​in., że na tablicach informacyjnych w miejscowościach zwarcie zamieszkanych przez mniejszość narodową obok języka litew­skiego można używać języka tej mniejszości m.​in. polskiego.

Od roku przygotowany jest projekt nowej ustawy o mniejszo­ściach narodowych. Ma ona zezwalać na używanie języka tych mniejszości w życiu publicznym oraz na podwójne nazewnictwo ulic i miejscowości, w których przedstawiciele mniejszości naro­dowych stanowią co najmniej 25 proc. mieszkańców. Władze Litwy zwlekają jednak z jej uchwaleniem.

...

Male parszywe gnojki . Karly moralne .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:37, 17 Lip 2014    Temat postu:

Litwa: Sejm przeciwko używaniu dwujęzycznych tablic z nazwami ulic

Sejm Litwy zdecydowaną większością głosów wypowiedział się w czwartek przeciwko używaniu dwujęzycznych tablic z nazwami ulic i miejscowości. Wiceprzewodniczący Sejmu Jarosław Narkiewicz nazwał czwartek dniem czarnej wstęgi dla mniejszości narodowych.

- Jest to dzień czarnej wstęgi - powiedział wiceprzewodniczący Sejmu, poseł Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Jarosław Narkiewicz, wskazując, że "czwartkowe głosowanie ukazało prawdziwą twarz większości posłów zarówno z opozycji jak i rządzącej koalicji".

- Litewscy politycy nie są zainteresowani poprawą coraz gorszej sytuacji mniejszości narodowych, wręcz przeciwnie, dążą do jej pogorszenia - powiedział Narkiewicz.

Projekt nowej ustawy o mniejszościach narodowych od roku przygotowuje litewski rząd. Według zapowiedzi, ma ona zezwalać na używanie języka mniejszości narodowych w życiu publicznym oraz na podwójne nazewnictwo ulic i miejscowości, w których przedstawiciele mniejszości narodowych stanowią co najmniej 25 proc. mieszkańców.

Jednakże rząd zwleka z przekazaniem tej ustawy do Sejmu. Dlatego AWPL zaproponowała, by do czasu przyjęcia nowego aktu prawnego przywrócić obowiązywanie ustawy, przyjętej jeszcze w 1989 roku, gdy Litwa wchodziła w skład ZSRR i obowiązującej do 2010 roku. Przewidywała ona m.in., iż w napisach informacyjnych w miejscowościach zwarcie zamieszkanych przez mniejszość narodową obok języka litewskiego można używać języka mniejszości, w tym polskiego. AWPL zgłosiła w tej sprawie do Sejmu odpowiedni projekt ustawy.

Sejm w drugim czytaniu - 82 głosami w 141-osobowym parlamencie - przyjął w czwartek ten projekt, jednak wprowadził do niego niezgodne z wolą Polaków, a zgłoszone przez opozycyjną partię konserwatywną, poprawki usuwające z ustawy zapis o możliwości używania dwujęzycznych tablic z nazwami ulic i miejscowości.

Podczas czwartkowej debaty nad projektem ustawy konserwatyści zaproponowali też, a większość sejmowa poparła, by w szkołach język mniejszości narodowych był jedynie przedmiotem, a nie językiem nauczania, tak jak jest dotychczas.

- To jest początek likwidacji szkół polskich, rosyjskich, białoruskich, żydowskich na Litwie - ocenia Narkiewicz.

Kolejna debata nad projektem ustawy o mniejszościach narodowych w litewskim parlamencie odbędzie się jesienią. Jarosław Narkiewicz zapowiedział, że AWPL w najbliższym czasie zgłosi swoje poprawki do przyjętej we czwartek redakcji ustawy i wyraził nadzieję, że "ostatecznie Sejm uwzględni prawa mniejszości narodowych".

Tymczasem, podczas czwartkowej dyskusji padło stwierdzenie, że ustawa o mniejszościach narodowych nie dotyczy Polaków, gdyż Polacy nie są na Litwie mniejszością narodową, lecz wspólnotą narodową, i dlatego nie powinny im przysługiwać prawa mniejszości narodowych.

Przyjęcie ustawy o mniejszościach narodowych przewiduje program litewskiego rządu, którego trzon stanowią socjaldemokraci, a w skład którego wchodzi Akcja Wyborcza Polaków na Litwie.

Jednak w środę, podczas spotkania z posłami frakcji konserwatywnej, premier Algirdas Butkeviczius, przewodniczący litewskich socjaldemokratów, zapewnił, że ustawa o mniejszościach narodowych będzie przyjęta, ale nie będzie w niej zapisu o możliwości używanie dwujęzycznych tablic.

Polacy stanowią obecnie co najmniej 25 proc. mieszkańców rejonu wileńskiego, solecznickiego, święciańskiego i trockiego, zaś Rosjanie - w Wisagini. Na Litwie jest około 100 szkół, w których język polskim jest językiem wykładowym.

...

Czyli w Polsce likwiduje tablice ? Co za metody ohyda . Jak człowiek może być takim karlem moralnym ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:40, 17 Lip 2014    Temat postu:

Prezydent Litwy: nie damy się Polakom

- Nie damy się Polakom, a stosunki z Polską pozostaną takie, jakie są – powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite podczas spotkania z litewskim korpusem dyplomatycznym. Krytycznie wypowiedziała się też na temat Partnerstwa Wschodniego.

- Stosunki z Polską pozostaną takie, jakie są - powiedziała prezy­dent w środę, cytowana dzisiaj przez litewski portal lrytas.​lt. W ocenie Grybauskaite, stosunki litewsko-polskie - w zasadzie są dobre, szczególnie w dziedzinie obronności.

Prezydent ostrzegła jednak, że Litwa - nie da się Polakom, jeżeli Polacy w zamian za przyjaźń będą o coś prosili. Litwa w ogóle nie będzie kupowała przyjaźni od nikogo za nic - podkreśliła pre­zydent.

Według Grybauskaite "znaczne ochłodzenie stosunków z Polską, którym zawadzają tkwiące w Sejmie projekty ustaw dotyczące pi­sowni nazwisk oraz podwójnego nazewnictwa ulic i miejscowo­ści" to jeden z najważniejszych problemów obecnej polityki za­granicznej Litwy.

Portal lyrytas.​lt odnotowuje, że w kwestii projektów ustaw o pi­sowni nazwisk, który przewiduje zapis nielitewskich nazwisk w litewskich dokumentach w wersji oryginalnej, i o mniejszościach narodowych, który przewiduje możliwość podwójnego nazewnic­twa ulic w miejscowościach zwarcie zamieszkanych przez mniej­szości, Grybauskaite nigdy wyraźnie nie przedstawiła swego sta­nowiska. Jest jednak stanowcza powtarzając, że "język litewski nie może być przedmiotem targu". - Litwa jest małym krajem i musi bronić swego języka i kultury - przekonuje prezydent cyto­wana przez portal lrytas.​lt.

Podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym Dalia Grybau­skaite oświadczyła też, że - Partnerstwo Wschodnie jest niczym kamień młyński (u szyi), który przeszkadza w zbliżeniu Litwy do Skandynawii.

Mówiąc o Partnerstwie Wschodnim, prezydent tłumaczyła też, że za granicą musi bronić nie tylko stanowiska Litwy, lecz także wszystkich państw bałtyckich, gdyż - premierzy Łotwy i Estonii, którzy najczęściej reprezentują swoje kraje, boją się wypowiadać na te tematy, bo mają u siebie liczną rosyjską mniejszość narodo­wą. Poza tym – kolejny problem polega na tym, że - liderzy państw bałtyckich nie znają języka angielskiego - uważa litewska prezydent.

...

Tak jest ! NNIEE NIE DAMY SIĘ NIGDY NIE DAMY SIĘ NIGDY!

A u psychiatry byli kiedy ostatnio ? Nikt nie goni ! Isy men cz łomen ... Siostro tlen ! Pacjent mdleje .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:36, 24 Lip 2014    Temat postu:

Włoski wykonawca Gazoportu grozi opuszczeniem budowy

Zagrożona budowa Gazoportu w Świnoujściu. Jak ustaliła radio­wa Jedynka, włoski wykonawca inwestycji zażądał kolejnego aneksu do umowy i większych pieniędzy za swoją pracę. W razie odmowy Saipem grozi zerwaniem kontraktu.

Spokojny o przyszłoroczny termin uruchomienia gazoportu jest minister skarbu. Pierwotnie instalacja miała zacząć działać w czerwcu tego roku, termin został już raz przesunięty na koniec 2014. Włodzimierz Karpiński mówił w radiowej Jedynce, że opóź­nienia w budowie podobnych do polskiej inwestycji są normal­ne. "To nie jest nic nadzwyczajnego, dzisiaj średnie odchylenie jest na poziomie roku i kwartału w takich instalacjach" - stwier­dził Karpiński.

Minister nie chciał potwierdzić informacji Jedynki na temat żądań postawionych przez włoskie Saipem. W sprawie aneksu od­syła do należącego pośrednio do skarbu państwa Polskiego LNG. "To jest relacja między spółkami, także ja w tej chwili wiem, że trwają prace, analizy" - powiedział. Porównując budowę gazopor­tu i komplikacje z nią związane do budowy domu, stwierdził, że "no to jest życie, tak to bywa".

W ubiegłym roku w ramach wtedy podpisanego aneksu, polska strona zgodziła się przesunąć termin zakończenia inwestycji i do­płacić do niej.

W maju wicepremier Janusz Piechociński mówił, że gazoport, który ma wzmocnić niezależność energetyczną Polski, powinien być gotowy w połowie 2015 roku - o rok później niż początkowo zakładano.

...

To macie swój zagraniczny kapitał . Czy to FSB coś nie ryje bo Italia najbardziej zawsze pyskuje przeciw sankcjom na Rosję a agentów zawsze tam było w brud ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:44, 30 Lip 2014    Temat postu:

Rosja wprowadza embargo na import warzyw i owoców z Polski

Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Federacji Rosyjskiej (Rossielchoznadzor) powiadomiła w środę o wprowadzeniu od 1 sierpnia "czasowego ograniczenia wwozu do Rosji z Polski" owoców i warzyw. Polski resort rolnictwa nie ma oficjalnej informacji na ten temat.

Zakaz dotyczy też polskiej produkcji warzywno-owocowej wwo­żonej do Rosji z państw trzecich - wynika z komunikatu Rossiel­choznadzoru zamieszczonego na jego stronie internetowej.

Jak dowiedziała się PAP w biurze prasowym resortu rolnictwa, strona polska nie otrzymała oficjalnej informacji na ten temat.

...

Znów nam pomogą w dywersyfikacji bo sami byscie tam uchwali bezmyślnie towar i się uzależniali jak narkomani .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:19, 01 Sie 2014    Temat postu:

Rosjanie mieszają w gazoporcie

Gazprom i Saipem łączy wiele wspólnych interesów. Dzięki nim Rosjanie mogą naciskać na Włochów, by się nie spieszyli z budo­wą w Świnoujściu - donosi "Rzeczpospolita".

Rosjanie wiedzą, że terminal na skroplony gaz ziemny LNG może uniezależnić nas od dostaw ze Wschodu lub przynajmniej zmusić ich do obniżenia Polsce cen importowanego surowca. To oczywiście nie jest na rękę Gazpromowi, dlatego może próbować wykorzystywać swoje strategiczne partnerstwo z Saipem.

...

Wypieprzyc ich ! Mało to firm bez zamówień ? Wezmą z pocalowaniem ręki .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:29, 07 Sie 2014    Temat postu:

Na stronie internetowej amerykańskiej publicystki Pameli Geller pojawił się wpis, w którym oskarża władze Muzeum Auschwitz-Birkenau o dyskryminację Żydów, śpiewających religijne pieśni przed krematorium w muzeum. Głośne modlitwy zwróciły bo­wiem uwagę strażników. Wymiana zdań policji z rabinem zakoń­czyła się, według Geller, jego aresztowaniem. Władze muzeum twierdzą, że został on ukarany mandatem. Amerykanka uważa jednak, że zachowanie pracowników było skandaliczne i ubliżają­ce, a incydentu dokonali "potomkowie polskich nazistów".

Strażnicy, słysząc głośne modlitwy, wydali polecenie prowadzące­mu nabożeństwo rabinowi o okazanie pozwolenia władz mu­zeum na przebywanie przed krematorium dużej grupy jego pod­opiecznych. Rabin odmówił. Co więcej, po wezwaniu policji oka­zało się, że takiej zgody nie posiadał.

Według Geller żydowski duchowny miał zostać aresztowany. Na swojej stronie internetowej zestawia ona zdjęcia aresztowania Żyda z okresu II wojny światowej z interwencją policji wobec ra­bina, który nie zastosował się do poleceń pracowników byłego obozu. Władze muzeum twierdzą, że został on ukarany manda­tem.

Skandaliczne, według Geller, miało być aresztowanie rabina, który nie zastosował się do regulaminu muzeum i przebywał bez zezwolenia wraz z grupą innych Żydów przed jednym z kremato­riów. Biuro prasowe Auschwitz - Birkenau twierdzi, że o takim in­cydencie nie mogłoby być mowy, a rabin został ukarany jedynie mandatem.

Zdaniem Geller, "do tego ohydnego, ograniczającego wolność Żydów" incydentu miało dojść, gdy "potomkowie polskich nazi­stów" pracujący w Muzeum Auschwitz chcieli zmusić modlących się przed jednym z krematoriów o opuszczenie miejsca. Geller twierdzi, że powodem miało być śpiewanie przez Żydów tej samej pieśni, co ich przodkowie tuż przed śmiercią w obozie. Biuro prasowe obozu nie zgadza się z oskarżeniami Amerykanki.

Publicystka nie od dziś znana jest z tropienia antysemitów. Po wpisach o antysemityzmie zalewającym Europę, przyszedł czas, jej zdaniem, na dyskryminację Żydów przez władze Muzeum Au­schwitz-Birkenau. W swoim artykule o incydencie w muzeum wspomina również o licznych aktach nienawiści ze strony muzuł­mańskich studentów, którzy odwiedzając miejsce zagłady tysięcy ludzi, mieli salutować "Heil Hitler".

...

Kolejna ohydna psychopata wyrzyguje nienawiść do Polski . TFU ! Wiedzie jaki to lud . Nikt normalny ich nie lubi ...
A z rabinami awanturników trzeba ostro ! JUŻ MIELIŚMY TAKIEGO GNOJA RAZ I TO MA BYĆ OSTATNI RAZ ! RABINI MUSZĄ SIĘ NAUCZYĆ KULTURY I POWAGI NA TYM MIEJSCU ! ALBO POLICJA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:09, 08 Sie 2014    Temat postu:

Rosja nie wpuściła do obwodu kaliningradzkiego transportu drobiu z Polski

Ro­syj­skie służ­by celne z przejść gra­nicz­nych w Bez­le­dach i Grze­chot­kach (woj. war­miń­sko-ma­zur­skie) nie wpu­ści­ły na teren ob­wo­du ka­li­nin­gradz­kie­go trans­por­tu 20 ton dro­biu z Pol­ski i 20 ton au­striac­kiej wo­ło­wi­ny - po­in­for­mo­wa­ła Izba Celna w Olsz­ty­nie.

Jak po­wie­dział rzecz­nik pra­so­wy Izby Cel­nej Ry­szard Chudy, dzi­siaj w nocy Ro­sja­nie cof­nę­li do Pol­ski cię­ża­rów­kę z 20 to­na­mi mięsa z kur­cza­ków. Towar miał pol­skie świa­dec­two po­cho­dze­nia. Ro­syj­ski prze­woź­nik wiózł drób z Gdyni do Ka­li­nin­gra­du.

- Ro­sja­nie naj­pierw za­trzy­ma­li towar na gra­ni­cy, bo mó­wi­li, że coś im nie pa­su­je w pa­pie­rach, ale potem się skon­sul­to­wa­li i cię­ża­rów­kę cof­nę­li do Pol­ski bez po­da­nia przy­czyn - po­wie­dział Chudy. Jak za­zna­czył, to pierw­szy taki przy­pa­dek na gra­ni­cy z ob­wo­dem ka­li­nin­gradz­kim. - Wcze­śniej było tylko em­bar­go na wie­przo­wi­nę, a mięso dro­bio­we je­cha­ło - przy­po­mniał.

We­dług rzecz­ni­ka pol­skie służ­by celne cze­ka­ją teraz na de­cy­zję le­ka­rza we­te­ry­na­rii. Jed­nak - jak dodał - praw­do­po­dob­nie chłod­nia z mię­sem zo­sta­nie za­wró­co­na do nadaw­cy.

Trans­port 20 ton au­striac­kiej wo­ło­wi­ny cof­nię­to do Pol­ski w pią­tek nad ranem z przej­ścia gra­nicz­ne­go Ma­mo­no­wo-Grze­chot­ki. Towar wiózł do Ka­li­nin­gra­du pol­ski prze­woź­nik. We­dług służb cel­nych w tym przy­pad­ku Ro­sja­nie po­da­li krót­kie uza­sad­nie­nie. Po­wo­ła­li się na "po­sta­no­wie­nie władz Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej nr 778 z 7 sierp­nia 2014 roku".

W czwar­tek pre­mier Rosji po­in­for­mo­wał, jego kraj wpro­wa­dza zakaz im­por­tu owo­ców, wa­rzyw, mięsa, dro­biu, ryb, mleka i na­bia­łu z USA, Unii Eu­ro­pej­skiej, Au­stra­lii, Ka­na­dy oraz Nor­we­gii. Em­bar­go ma obo­wią­zy­wać przez rok. To od­po­wiedź Rosji na wcze­śniej na­ło­żo­ne na nią sank­cje przez USA oraz UE.

W ub. ty­go­dniu UE po raz pierw­szy za­sto­so­wa­ła sank­cje ude­rza­ją­ce w całe sek­to­ry ro­syj­skiej go­spo­dar­ki, np. ban­ko­wość, tech­no­lo­gie, sek­tor ener­ge­tycz­ny, broń i sprzęt woj­sko­wy. Re­stryk­cje mają objąć m.​in. od­cię­cie głów­nych ban­ków ro­syj­skich z więk­szo­ścio­wym udzia­łem pań­stwa od no­we­go fi­nan­so­wa­nia na rynku UE, em­bar­go na broń, zakaz eks­por­tu nie­któ­rych przed­mio­tów po­dwój­ne­go za­sto­so­wa­nia dla ro­syj­skie­go sek­to­ra obron­ne­go oraz ogra­ni­cze­nie eks­por­tu za­awan­so­wa­nych tech­no­lo­gii i sprzę­tu po­trzeb­ne­go do eks­plo­ata­cji złóż ropy. Oprócz UE sank­cje wobec Rosji za jej po­li­ty­kę wobec Ukra­iny wpro­wa­dzi­ły też m.​in. USA, Ka­na­da, Au­stra­lia, Ja­po­nia i Szwaj­ca­ria.

???

Czyli przetepstwo . Bo co to jest ,,niewpuszczenie" ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:55, 13 Sie 2014    Temat postu:

Sikorski: musieliśmy wobec tych skandalicznych słów wyrazić protest

Lider nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski ostrzegł, że w wypadku konfliktu wojennego między Federacją Rosyjską i Zachodem o Ukrainę Pol­ska i kraje bałtyckie zostaną zmiecione z powierzchni ziemi. Do słów rosyjskiego polityka odniósł się szef polskiej dyplomacji Ra­dosław Sikorski, który zdradził, że ambasador Rosji został wezwa­ny do MSZ, by złożyć wyjaśnienia.

- Słowa Żyrinowskiego potraktowaliśmy na tyle poważanie, że za­prosiliśmy do MSZ ambasadora Federacji Rosyjskiej i zapytali­śmy o stanowisko władz Rosji – powiedział Sikorski na antenie Polsat News. – Musieliśmy wobec tych skandalicznych słów wyra­zić protest. To była rozmowa dyplomatyczna, ale fakt zaprosze­nia ambasadora do MSZ na pewno został przez władze Rosji od­notowany – dodał Sikorski w rozmowie z Jarosławem Gugałą.

Sikorski zaznaczył, że Żyrinowski nie jest szeregowym posłem, tylko wicemarszałkiem rosyjskiej Dumy. - Oczywiście Żyrinowski jest przedstawicielem opozycji, ale nie jest prywatną osobą - dodał szef dyplomacji.

Dziś do @MSZ_RP został zaproszony Ambasador #Rosja w Warszawie w związku ze słowami Władimira Żyrinowskiego - min. @sikorskiradek
— Marcin Wojciechowski (@maw75)August 12, 2014

Rosyjski polityk w wywiadzie dla państwowej telewizji informa­cyjnej Rossija 24, wyraził też przekonanie, że prezydent FR pod­jął już decyzję o rozpoczęciu III wojny światowej. - Wszystkie pro­blemy wojny i pokoju, a dzisiaj są one związane z Ukrainą, bę­dzie rozstrzygać jeden człowiek - głowa państwa rosyjskiego - oznajmił przywódca LDPR, dodając, że żadne plany NATO czy dy­rektywy prezydenta USA Baracka Obamy nie będą miały żadnej mocy.

Sytuacja na Ukrainie wciąż jest napięta. Rosjanie wystąpili z pro­pozycją wysłania konwoju humanitarnego na Ukrainę pod egidą Czerwonego Krzyża. Konwój ten już zmierza w kierunku grani­cy. - Jesteśmy w lepszej sytuacji niż kilka dni temu, gdy była groź­ba wdarcia się konwoju w nocy w eskorcie. Dziś władze Rosji pod­jęły dialog. Konwój ma być dostarczony w miejscu, gdzie Ukraina kontroluje granice. Nie będzie łatwa dystrybucja tych materia­łów do potrzebujących. Oby do nich to trafiło, a nie do najemni­ków – podkreślił szef MSZ.

Sikorski odniósł się też do informacji, że Władimir Putin odwie­dzi Krym, gdzie ma wygłosić "ważne przemówienie". - Putin ewi­dentnie próbuje przyklepać władztwo Rosji nad Krymem. Wedle świata jest to nadal część Ukrainy. Jeśli się robi spotkanie władz i rządu, to po to, żeby przekonywać świat, że to już nieodwracalnie część Rosji – zaznaczył polski polityk. - Świat się z tym nie pogo­dzi – dodał.

Polski dyplomata zabrał również głos w sprawie rosyjskiej propa­gandy. Oznajmił, że "Rosja ma spory wpływ na przestrzeń infor­macyjną Zachodu, a także USA, gdzie Russia Today jest popular­nym kanałem". - Odcięto Rosjan od obiegu informacyjnego Za­chodu, utrzymując swój wpływ na nasz obieg. Obywatel Rosji są pozbawieni podstawowych faktów o tym, co się dzieje na Ukra­inie. Dementowaliśmy to już (informacje podawane przez rosyj­skie media, jakoby po stronie ukraińskiej walczyli Polacy – przyp. red.), osobiście o tym mówiłem w Petersburgu do mediów rosyjskich, ale żadne dementi nie wystarcza. Musimy przemyśleć politykę informacyjna w ogóle – oświadczył Sikorski.

...

Ta swolocz bluzga coraz oficjalniej . To nie jest świr gdzieś z knajpy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:25, 14 Sie 2014    Temat postu:

Putin zabrał głos po słowach Żyrinowskiego

- Los krajów bałtyckich i Polski jest prze­sądzony. Zostaną zmiecione. Nic tam nie pozostanie - oznajmił w obszernym wywiadzie dla telewizji Rossija 24 Władimir Żyrinow­ski, lider nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR). - Wszystko, co powiedział Żyrinowski, jest jego pry­watną opinią, która nie zawsze jest zbieżna z oficjalnym stanowi­skiem Rosji. Lider LDPR może mówić, co chce, bo mamy wolność słowa - powiedział prezydent Władimir Putin, który spotkał się dzisiaj na Krymie z deputowanymi do Dumy Państwowej.

- Wszystkie problemy wojny i pokoju, a dzisiaj są one związane z Ukrainą, będzie rozstrzygać jeden człowiek - głowa państwa ro­syjskiego - oznajmił przywódca LDPR, dodając, że żadne plany NATO czy dyrektywy prezydenta USA Baracka Obamy nie będą miały jakiejkolwiek mocy.

Żyrinowski stwierdził, iż III wojna światowa to najważniejsza de­cyzja, a zatem o jej słuszności musi zadecydować nie kto inny jak głowa państwa rosyjskiego. - Jestem przekonany, że decyzja zo­stała już podjęta. Będzie stopniowo podawana do wiadomości, by oni się zastanowili, czy chcą znowu spalonej Europy - powie­dział.

- Co zostanie z krajów bałtyckich? Nic nie zostanie. Stacjonują tam samoloty NATO. W Polsce jest system obrony przeciwrakieto­wej. Los krajów bałtyckich i Polski jest przesądzony. Zostaną zmiecione. Nic tam nie pozostanie - oznajmił Żyrinowski.

Lider LDPR był wśród deputowanych, którzy spotkali się dzisiaj z prezydentem Rosji na Krymie.

Żyrinowski, podczas swojego wystąpienia, zaproponował prezy­dentowi Rosji zmianę hymnu na "Boże, zachowaj Cara", a także powrót do flagi carskiej Rosji.

Putin słuchał wystąpienia Żyrinowskiego, lekko się uśmiechając. Następnie je skomentował.

- Wszystko, co powiedział Władimir Wolfowicz, jest jego prywat­ną opinią, która nie zawsze jest zbieżna z oficjalnym stanowi­skiem Rosji, ale Żyrinowski jak zawsze błyszczy - podkreślił, doda­jąc, że lider LDPR może mówić, co chce, "bo mamy wolność słowa".

- Nie zamierzamy chodzić z brzytwą i machać nią, ale na całym świecie powinni wiedzieć, że i takie środki w naszym arsenale są - powiedział, odnosząc się do militarystycznych idei Żyrinowskie­go.

...

Czyli poparl Wolfowicza . Nie macie żadnych środków to wasz koniec . Biblię wam cytowałem ona zawsze się sprawdzą .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:34, 17 Sie 2014    Temat postu:

Doradca premiera Rosji mówi o polskiej żywności

- Polska to tylko śmietnik Europy. Dlatego brak w Rosji produk­tów z naszego kraju będzie z pożytkiem dla zdrowia obywateli Fe­deracji Rosyjskiej - tę surową, mało kurtuazyjną ocenę żywności znad Wisły wydał Giennadij Oniszczenko, doradca premiera Dmi­trija Miedwiediewa. O sprawie pisze rosyjska gazeta "Moskow­skij Komsomolec".

Wcześniej Oniszczenko długo piastował urząd głównego lekarza sanitarnego i jednocześnie szefa instytucji kontrolnej Rospotrieb­nadzor. Zasłynął z częstego stosowania "broni spożywczej". "Karał" polskie mięso, wina gruzińskie i mołdawskie, a także mleko białoruskie. Na zawołanie wynajdował "szkodliwe sub­stancje" w artykułach żywnościowych z krajów, które politycznie "podpadły" Moskwie.

W wypowiedzi dla rozgłośni Echo Moskwy, cytowanej przez dziennik "Moskowskij Komsomolec", Oniszczenko uzasadniał, dlaczego tak negatywnie odnosi się do jedzenia polskiego. "W Pol­sce gromadzą wszystko, co się nie nadaje w Europie, przepakowu­ją i wywożą do nas, do Rosji" – wypalił. I dodał, że mimo sankcji wprowadzonych przez Kreml "te towary i tak trafiać będą do Rosji za pośrednictwem reeksportu". I dlatego, podkreśla, trzeba "przeorientować biznes na lokalnego producenta".

Doradca szefa rządu rosyjskiego nie kryje też frustracji z tego po­wodu, że przy okazji restrykcji importowych Moskwa nie zabroni­ła Coca Coli i Pepsi Coli, które uważa za "realnie działającą broń chemiczną". Zaznaczył jednak, że to jego "prywatne zdanie". Jed­nocześnie wyraził nadzieję, że w następnym rzucie oba te napo­je, których recepturę opracowano w USA, zostaną zakazane.

Zarazem Giennadij Oniszczenko cieszy się, że Rosjanie nie będą już "musieli" konsumować kurczaków amerykańskich. Podczas swej kadencji na stanowisku głównego lekarza sanitarnego kilka­krotnie je "delegalizował", zwłaszcza udka drobiowe, w Rosji zwane "udkami Busha". Teraz drób made in USA również, "wreszcie" znalazł się na liście zachodnich produktów objętych rosyjskimi sankcjami. W opinii Oniszczenki jest to ważne także dlatego, że hodowcy drobiu w Stanach Zjednoczonych tworzą silne lobby. Pozbawieni eksportu do Rosji "wywierać będą pre­sję" i "urządzą władzom taki cyrk", że mało im "kapcie nie pospa­dają". "Zobaczymy, jak teraz zachowują się ci panowie" – powie­dział Oniszczenko.

Podobne kłopoty wróży rządowi w Helsinkach, bo fińscy hodow­cy krów, którzy mleko i jego przetwory przeznaczali głównie na rynek rosyjski, także dotknięci zostali sankcjami Kremla. "I co oni teraz zrobią z tym wszystkim?" – pyta. "Przecież to są rzeczy szybko psujące się". Oniszczenko przypuszcza, że zdenerwowani fermerzy "nadzieją na widły władze Finlandii".

Doradzający obecnie Dmitrijowi Miedwiediewowi Giennadij Oniszczenko jest kontrowersyjną, lecz barwną postacią - pisze "Moskowskij Komsomolec". Zanim odszedł z posady głównego le­karza sanitarnego, zdążył jeszcze zaapelować do Rosjan, by mniej pili. Stwierdził, że jeśli mężczyznom "jest ciężko na duszy", to powinni oddawać się ćwiczeniom fizycznym, a nie sięgać po kieliszek. A jeżeli załamanie psychiczne dotyczy kobiet, to one z kolei powinny wtedy częściej przebywać na świeżym powietrzu i słuchać muzyki.

...

Ale kretyn . Kraj z takimi doradcami musi upaść ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:53, 18 Sie 2014    Temat postu:

Prorosyjscy hakerzy atakują polskie serwisy

Grupa prorosyjskich hakerów CyberBerkut chwali się, że zaatako­wała prawie 40 polskich serwisów internetowych. 14 sierpnia br. na kilka godzin przestały działać strony prezydenta RP i Giełdy Papierów Wartościowych. CyberBerkut przyznał się do ataku na te strony.

Na stronie Cyber-berkut.​org zamieszczono w ubiegły czwartek in­formację o zablokowaniu stron Prezydent.​pl, Gwp.​pl oraz 37 in­nych polskich serwisów, m.​in. branżowych i lokalnych.

CyberBerkut tłumaczy, że zaatakował polskie strony, gdyż zda­niem tej organizacji Polska na rozkaz Waszyngtonu wspiera na­cjonalistów i oligarchów, którzy destabilizują i rujnują Ukrainę. Hakerzy zażądali wycofania polskich najemników z terytorium Ukrainy oraz natychmiastowego zaprzestania wspierania "faszy­stowskiej władzy" na Ukrainie.

Strona prezydenta była zablokowana przez mniej więcej trzy go­dziny. Dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek tłumaczyła w czwartek, gdy strona nie działa­ła: - Doszło do problemu technicznego w funkcjonowaniu strony. Firma zewnętrzna, która zajmuje się jej administrowaniem, pra­cuje nad rozwiązaniem problemu. Nie ustajemy w wysiłkach, by przywrócić poprawne działanie strony.

Serwis Giełdy Papierów Wartościowych nie działał przez mniej więcej godzinę. - Doszło do nadmiernych obciążeń na stronie, ale w tym czasie sesja przebiegała bez zakłóceń i zachowana została ciągłość działania giełdy - mówił "Presserwisowi" rzecznik giełdy Maciej Wiewiór. Nad przywracaniem prawidłowego działania strony pracował zespół informatyków giełdy przy wsparciu pra­cowników innych działów.

W marcu br. CyberBerkut przyznał się do zaatakowania strony internetowej NATO.

...

Nazwa tych płatnych dziwek Kremla nie powala ... Tylko Berkut ? Trzeba było się nazwać cybernaziholokaust ! Ale szmaty sprzedały się Putinowi . W każdym środowisku jest holota . Także wśród internetowych serferow ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 7 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy