Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:32, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Premier Wielkiej Brytanii wezwał Izrael do zakończenia kryzysu w Strefie Gazy
Brytyjski premier David Cameron w rozmowie telefonicznej z szefem izraelskiego rządu Benjaminem Netanjahu wezwał go, by "uczynił wszystko, co tylko możliwe" dla zakończenia kryzysu w Strefie Gazy.
Z kolei szef MSZ William Hague ostrzegł Izrael przed ofensywą lądową.
- Premier wyraził współczucie dla izraelskiej ludności cywilnej, cierpiącej wskutek ostrzału rakietowego. Równocześnie naciskał na Netanjahu, by ten zrobił wszystko co tylko możliwe, by doprowadzić do zakończenia konfliktu - powiedziała rzeczniczka Camerona, cytowana przez agencję dpa.
Dodała, że brytyjski premier jest zaniepokojony możliwością dalszej eskalacji konfliktu.
Hague ponownie ostrzegł Izrael przed użyciem wojsk lądowych w Strefie Gazy. - Ofensywa wojsk lądowych mogłaby doprowadzić do utraty sympatii i poparcia na całym świecie - powiedział w niedzielę stacji telewizyjnej Sky.
Szef brytyjskiej dyplomacji ostrzegał już w piątek Tel Awiw przed taką operacją, odmawiając jednak sprecyzowania, czy Wielka Brytania potępiłaby oficjalnie interwencję, gdyby do niej doszło.
Jak podkreśla dpa, Hague i Cameron widzą w Hamasie główną siłę odpowiedzialną za eskalację przemocy w Strefie Gazy.
Zabicie przez izraelskie siły lotnicze w ubiegłą środę jednego z dowódców wojskowych rządzącego Strefą Gazy radykalnego Hamasu, spowodowało eskalację napięcia i falę wzajemnych ataków.
Palestyńczycy przeprowadzają ataki rakietowe na terytorium Izraela. Izrael atakuje Strefę Gazy z morza i powietrza. Od początku walk zginęło ok. 50 Palestyńczyków, w tym dziewięciu nieletnich, i trzech Izraelczyków.
...
Istotnie . Dosc tego . Ilu ma jeszcze zginac ... Teraz im nie ,,honor" przestac jak rozkrecili . Za to zabijanie nie szkodzi ,,honorowi" .Tak im diabel namacil .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:50, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan nazywa Izrael "państwem terrorystycznym"
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył Izrael o to, że bombardując Gazę dokonuje "aktów terrorystycznych". Zdaniem Erdogana ci, którzy kojarzą islam z terroryzmem, przymykają oczy na "masowe zabijanie muzułmanów".
- Ci, którzy kojarzą islam z terroryzmem, przymykają oczy wobec masowego zabijania muzułmanów, odwracają głowy od masakry dzieci w Gazie - powiedział Erdogan na konferencji prasowej Euroazjatyckiej Rady Islamskiej.
- Z tego powodu mówię, że Izrael jest państwem terrorystycznym, a jego działania są aktami terrorystycznymi - powiedział premier Turcji.
Od minionej środy trwa operacja izraelska przeciwko zbrojnym grupom palestyńskim w Strefie Gazy, podjęta w odpowiedzi na ostrzał rakietowy przez nie terytorium Izraela. Od rozpoczęcia izraelskiej ofensywy w zginęło 90 ludzi, 87 Palestyńczyków i trzech Izraelczyków.
W niedzielę, w piątym dniu ofensywy izraelskiej, wzmożono działania dyplomatyczne mające doprowadzić do rozejmu między Izraelem a Hamasem sprawującym władzę w Strefie Gazy.
>>>
A Hamas to niby co ? Organizacja humanitarna ? Takie schizofreniczne patrzenie nie pomaga . Ale tym razem TelAwiw przesadzil ...
Polka mieszkająca w Gazie opowiada o "fajerwerkach" - bombardowaniach Izraela
- Witamy w Gazie, przyjechałaś w samą porę na "fajerwerki"! Wczoraj w nocy było takie disco, że w ogóle nie chciało mi się spać - śmieje się Teresa Asfur, Polka, która mieszka z mężem Palestyńczykiem w Gazie, atakowanej w tych dniach przez Izrael.
Jej mąż studiował medycynę w Poznaniu i tam się poznali; na stałe mieszkają w Gazie od 1993 roku.
Amin i Teresa Asfur mieszkają w samym centrum miasta. W niedzielę nad ranem na sąsiedni budynek, w którym siedziby ma kilkanaście różnych palestyńskich i zagranicznych mediów, spadły trzy rakiety. Sześciu dziennikarzy zostało rannych. - Spaliśmy, gdy spadły rakiety. Na szczęście u nas w mieszkaniu nie wyleciały okna, ale na klatce schodowej już tak - powiedział doktor Asfur. - I u sąsiadów na górze też wyleciały okna - dodaje pani Teresa.
- Jesteśmy zaskoczeni, że mamy dzisiaj prąd, bo raz jest od południa, a raz do południa. A dzisiaj był i rano i jest wieczorem - mówi.
Lekarz pilnie potrzebny
Trójka ich dzieci, urodzona jeszcze w Polsce, już tu nie mieszka. Wszystkie skończyły podstawówkę i liceum w Gazie, a potem rozjechały się na studia. Dwie córki są w Poznaniu: Nadia jest stomatolożką, Fatima skończyła medycynę i szykuje się do specjalizacji. Omar, najmłodszy, studiuje w Kairze. Też będzie lekarzem stomatologiem.
Gdy doktor Amin Asfur prowadzi kilkoro dziennikarzy przez główny szpital w Gazie, wszyscy pracownicy witają się z nim bardzo serdecznie. Pracował tu przez 23 lata, również cztery lata temu, gdy w izraelskiej inwazji na Gazę zginęło 1400 osób. - Zdarzało się, że w szpitalu spędzałem 2-3 dni bez przerwy. Kiedyś wróciłem do domu po 56 godzinach, zanim jeszcze zdążyłem zdjąć buty, pod domem czekała już na mnie karetka. Przegoniłem ją! - śmieje się doktor Asfur.
Polonia w Gazie
Telewizor w domu u państwa Asfur nadaje polskie wiadomości. Denerwują się, że polskie media nie mówią, jak tu jest naprawdę. - Wczoraj słyszałam, jak były ambasador w krajach arabskich w wywiadzie dla telewizji w Polsce dobrze powiedział: "Izrael ma prawo do obrony. A jakie prawa mają Palestyńczycy?". Prezenterka nie wiedziała, co mu odpowiedzieć - opowiada pani Teresa.
O Polonii w Gazie mówi, że się wykruszyła. - Jeszcze osiem lat temu było tu 14 mieszanych polsko-palestyńskich małżeństw, dziś została tylko połowa. Wyjeżdżają, bo tu się żyje jak w więzieniu, nie można się stąd ruszyć. Ale ludzie tu na miejscu są bardzo serdeczni, życzliwi, pomocni. Tyle lat już tu mieszkam i nie mogę narzekać, żeby obcokrajowcom było tu źle - mówi Polka.
"Fajerwerki"
Bombardowania, albo - jak to nazywa pani Teresa - "fajerwerki" - to stały element życia mieszkańców Gazy. - Mój mąż musi być w szpitalu, gdy trwają ataki, bo jest anestezjologiem. Więc ja często byłam z dziećmi sama. W 2002 roku, gdy spadały bomby, wszyscy wybiegli z bloku, a ja odmówiłam. Gdzie ja będę w środku nocy z dzieciakami szła? Zostawiłam tylko okna otwarte. Wszystkim innym powypadały szyby, a nam nie - opowiada pani Teresa.
Pani Teresa jest farmaceutką i pracuje w klinice w Gazie. Jedna z pielęgniarek opowiadała jej, jak radzi sobie z traumą u dzieci po bombardowaniach.
- Syn Rimy nie mógł przyjmować jedzenia, natychmiast wymiotował. Więc zaczęli go sadzać przed komputerem, zakładać słuchawki na uszy i włączać mu grę. I tylko patrzyli uważnie, czy chłopiec nie słyszy eksplozji - mówi pani Teresa i dodaje, że jej dzieci też przeżywały traumę w związku z ostrzałem.
Rodzinę Asfur, tak jak prawie każdego w Gazie, konflikt dotknął bezpośrednio. Bracia doktora Amina stracili domy, niektóre ich dzieci zostały okaleczone.
Z Gazy Ala Qandil, PAP
>>>>
Polacy jak zwykle zartuja . Faktycznie po Powstaniu Warszawskim to jest disco ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:59, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Eskalacja konfliktu w Strefie Gazy - kolejne naloty
Izraelskie lotnictwo dokonało kolejnych nalotów na Strefę Gazy zabijając w mieście Gaza trzy osoby, w tym pięcioletnie dziecko - poinformował rzecznik ministerstwa zdrowia Strefy Gazy.
Rzecznik dodał, że liczba ofiar śmiertelnych tych ataków wzrosła do 80.
Podczas innego nalotu na miasto zniszczony został posterunek policji w dzielnicy Zeitun.
Agencja AFP informuje, że w nocy Strefa Gazy była też ostrzeliwana z morza przez jednostki izraelskiej marynarki wojennej.
Od czasu rozpoczęcia w ub. środę izraelskiej operacji wojskowej "Filar Obrony" śmierć poniosły 83 osoby - 80 Palestyńczyków (w tym połowa cywilów) i 3 cywilnych Izraelczyków. Niedziela przyniosła, jak dotychczas, najtragiczniejsze żniwo - 29 palestyńskich ofiar śmiertelnych, w większości kobiet i dzieci.
Izrael rozpoczął operację przeciwko zbrojnym grupom palestyńskim w Strefie Gazy w odpowiedzi na ostrzał rakietowy Izraela dokonywany przez bojowników Hamasu. Ostrzał ten znacznie się nasilił po zabiciu przez lotnictwo izraelskie Ahmada Dżabariego szefa operacji militarnych sprawującego władzę w Strefie Gazy Hamasu.
????
I to ma zapewnic ,,bezpieczenstwo'' Izraela ? Ile jeszcze musza zabic aby mieli dosc ???
10 zabitych w izraelskich nalotach na Strefę Gazy
Co najmniej 10 osób zginęło, w tym pięcioletnie dziecko, w nalotach prowadzonych przez Izrael w Strefie Gazy szóstego dnia izraelskiej ofensywy - podały palestyńskie źródła medyczne.
W dzielnicy miasta Gaza, Zeitun, śmierć poniosły cztery osoby, w tym dziecko, i dwie około 20-letnie kobiety.
Trzech Palestyńczyków, członków tej samej rodziny, poniosło śmierć, gdy trafiony został ich samochód w Deir el-Balah w środkowej części Strefy Gazy.
Ponadto zginęło jeszcze trzech rolników w północnej i południowej części Strefy Gazy - twierdzą źródła medyczne.
W sumie od rozpoczęcia izraelskiej ofensywy w środę zginęło 90 ludzi, 87 Palestyńczyków i trzech Izraelczyków. Najbardziej krwawym dniem okazała się niedziela, kiedy to śmierć poniosło 31 Palestyńczyków, w większości kobiet i dzieci. Stało się tak mimo wysiłków dyplomatycznych, m.in. Egiptu, na rzecz ustanowienia rozejmu między Izraelem a Hamasem, który rządzi w Strefie Gazy.
Izraelskie wojsko poinformowało, że w nocy z niedzieli na poniedziałek lotnictwo zaatakowało ok. 80 obiektów wykorzystywanych przez bojowników, w tym podziemne wyrzutnie rakiet, tunele przemytnicze i bazy szkoleniowe, a także arsenały broni. W sumie od środy Izrael uderzył w 1350 celów.
????
Jeszcze malo ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:00, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael postawił Hamasowi ultimatum - ma 36 godzin na przerwanie ostrzału
Izrael postawił Hamasowi ultimatum, w którym zagroził rozszerzeniem prowadzonej ofensywy, jeżeli w ciągu 36 godzin nie zaprzestanie on ostrzału i szmuglowania broni do Strefy Gazy - podaje serwis Israel National News, powołując się na słowa ministra finansów Yuvala Steinitza.
Minister wypowiedział się na falach wojskowej rozgłośni radiowej. - Jesteśmy na rozdrożu - powiedział Steinitz. - Albo pójdziemy w kierunku uspokojenia, albo znaczącego rozszerzenia operacji... - dodał polityk, sugerując inwazję lądową.
Między Izraelem i Hamasem toczą się rozmowy za pośrednictwem Egiptu, które mają przynieść polityczne rozwiązanie toczącego się konfliktu. Jednak na razie wydaje się, że obie strony są bardzo dalekie od wypracowania porozumienia.
Hamas żąda od Izraela całkowitego zniesienia blokady Strefy Gazy, zobowiązania, że nie będzie naruszać granic strefy oraz zaprzestania ataków na jego członków. Izrael z kolei domaga się przerwania na "kilka lat" ostrzału rakietowego jego terytorium i ukrócenia przemytu broni. Wyraża zgodę na otwartą granicę z Egiptem, ale odmawia otwarcia własnych przejść granicznych.
Według serwisu Israel National News przedstawiciele palestyńskiej organizacji stwierdzili że nie ma mowy o utworzeniu we wschodniej części Strefy Gazy żądanego przez Jerozolimę "pasa bezpieczeństwa". Nie będzie też zgody na zaprzestanie przemytu, który kwitnie dzięki licznym tunelom wydrążonym pod granicami strefy.
Agencja Associated Press ocenia, że Hamas stawia ostre warunki, ponieważ odczuwa poparcie państw arabskich i jest pewien swojego arsenału broni.
Rozmowy za pośrednictwem Egiptu rozpoczęły się w niedzielę, piątego dnia izraelskich ataków z morza i powietrza na Strefę Gazy. Wysłannik Izraela przybył do Kairu na rozmowy z wysokiej rangi przedstawicielami Egiptu ds. bezpieczeństwa. Po stronie Hamasu jeden z jego przywódców Chaled Meszal rozmawiał z prezydentem Egiptu Mohamedem Mursim.
Pytanie brzmi - zauważa AP - jak daleko Hamas posunie się, by osiągnąć zniesienie blokady. Jak na razie, opinia publiczna w Gazie wydaje się popierać ataki rakietowe, jednak Izrael zbombardował już setki celów w Gazie i grozi dalszą, większą operacją zbrojną.
Blokada Strefy Gazy trwa od 2007 roku, kiedy radykalny Hamas odebrał kontrolę nad nią swemu politycznemu rywalowi, ugrupowaniu Fatah.
>>>>
Oczywiscie ultimata nic nie daja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:02, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Egipt: szef dyplomacji i inni arabscy ministrowie jadą do Strefy Gazy
Szef egipskiej dyplomacji Mohammed Amr pojedzie we wtorek do Gazy wraz z delegacją innych arabskich ministrów, by wyrazić solidarność z Palestyńczykami w związku z izraelskimi nalotami terytorium palestyńskiego - poinformował rzecznik egipskiego MSZ.
Egipt znajduje się w centrum starań o rozejm, który zakończyłby walkę między Izraelem a palestyńskimi ugrupowaniami zbrojnymi w Strefie Gazy - pisze agencja Reutera.
- Mohammed Amr, minister spraw zagranicznych, pojedzie do Gazy w towarzystwie delegacji ministerialnej Ligi Arabskiej, by wyrazić solidarność z dzielnym palestyńskim narodem, który jest obiektem izraelskiej agresji szósty dzień z rzędu - powiedział rzecznik egipskiego MSZ Amr Roszdi.
Izrael rozpoczął operację przeciwko zbrojnym grupom palestyńskim w Strefie Gazy w odpowiedzi na ostrzał rakietowy swego terytorium dokonywany przez bojowników Hamasu. Od rozpoczęcia izraelskiej ofensywy w środę zginęło 90 ludzi, 87 Palestyńczyków i trzech Izraelczyków.
Najbardziej krwawym dniem okazała się niedziela, kiedy śmierć poniosło 31 Palestyńczyków. Stało się tak mimo wysiłków dyplomatycznych, m.in. Egiptu, na rzecz ustanowienia rozejmu między Izraelem a Hamasem, który rządzi w Strefie Gazy.
>>>
Dobra . To jest na pokaz i w niczym nie pomoze ...
Działania dyplomatyczne w celu rozejmu między Izraelem i Palestyńczykami
Francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius powiedział w niedzielę w Tel Awiwie, że "wojna nie jest opcją" oraz, że istnieje pilna potrzeba rozejmu między Izraelem i stroną palestyńską. Palestyńczycy domagają się zwołania posiedzenia Ligi Arabskiej.
Fabius, który w czasie jednodniowej wizyty odwiedził Izrael i Autonomię Palestyńską, powiedział dziennikarzom: "Wojna nigdy nie jest rozwiązaniem. Istnieje pilna potrzeba działania. Są dwa kluczowe słowa: pilność i rozejm".
"Mamy nadzieję posunąć naprzód sprawę rozejmu. Życzymy sobie tego tak szybko jak to jest możliwe" - dodał.
Fabius przypomniał "szczególną" rolę Francji, która jest "przyjaciółką Izraela, ale tradycyjnie broni praw Palestyńczyków".
W niedzielę, piątym dniu ofensywy izraelskiej na Strefę Gazy, nasiliły się działania dyplomatyczne mające doprowadzić do rozejmu między sprawującym w Strefie Gazy władzę Hamasem i Izraelem.
Do Kairu udał się przedstawiciel Izraela aby rozmawiać o rozejmie. Przedstawiciel Hamasu Ahmad Jussef oświadczył, że warunkiem rozmów o rozejmie jest zaprzestanie izraelskiej blokady Gazy i "zaprzestanie częstych aktów agresji i zabójstw" ze strony Izraela.
Tymczasem władze Autonomii Palestyńskiej wystąpiły w niedzielę wieczorem o pilne zwołanie posiedzenia Ligi Arabskiej poświęconego izraelskim atakom na Strefę Gazy.
Źródla palestyńskie informują, że w trwających od środy izraelskich bombardowaniach Gazy z powietrza, morza i lądu zginęło już prawie 80 Palestyńczyków, a 539 zostało rannych. Wśród zabitych około połowa to kobiety i dzieci.
Natomiast według armii izraelskiej, z terytorium Strefy Gazy wystrzelono na Izrael od środy 544 rakiety, z których 302 przechwycono. 99 rakiet nie osiągnęło Izraela i spadło na terytorium Gazy. W rezultacie ataków 3 osoby cywilne poniosły śmierć a kilkadziesiąt zostało rannych.
>>>>
Maja racje . Trzeba rozejmu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:52, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hamas: to Izrael musi zrobić pierwszy krok w sprawie rozejmu
Lider Hamasu Chaled Meszal powiedział w poniedziałek, że to Izrael musi zrobić pierwszy krok, jeśli zależy mu na osiągnięciu rozejmu w sprawie konfliktu w Strefie Gazy. Warunkiem jest zakończenie izraelskich ataków oraz zniesienie blokady Strefy - dodał.
- Ten, kto rozpoczął wojnę, musi ją zakończyć - podkreślił Meszal na konferencji prasowej w Kairze.
Szef rządzącego w Strefie Gazy Hamasu powiedział, że izraelski premier Benjamin Netanjahu zażądał zawieszenia broni. Izrael zdementował te informacje.
Egipt został poproszony przez Amerykanów, kraje europejskie oraz bezpośrednio przez Izrael o to, by pracował na rzecz ustabilizowania sytuacji - powiedział Meszal. "To oni (Izrael - PAP) zaatakowali i zażądali spokoju, bo ich kalkulacje nie sprawdziły się" - dodał.
- Komentarze Hamasu dotyczące zawieszenia broni, z których wynika, jakoby Izrael o nie błagał, są równie trafne, jak twierdzenia, że (Hamas - PAP) zestrzelił F-15 czy zaatakował Kneset - powiedział wysoki rangą przedstawiciel izraelskich władz, cytowany przez agencję Reutera.
Według Meszala możliwe jest osiągniecie rozejmu. Dodał jednak, że Hamas nie spełni izraelskich żądań.
Palestyńskie ugrupowanie nie chce, by doszło do eskalacji konfliktu czy izraelskiej inwazji lądowej, ale jeśli tak się stanie, to będzie się bronić - zaznaczył szef Hamasu.
Według niego Izraelowi nie udało się osiągnąć swoich celów w Gazie. Palestyńskie rakiety "całkowicie zaskoczyły wroga" - ocenił Meszal. - To Netanjahu prosił o spokój, a nie my - podkreślił.
- Mieszkańcy Strefy Gazy (...) chcą własnych praw, chcą, by Izrael przestał zabijać, zakończył naloty oraz zniósł blokadę Strefy Gazy - wyjaśnił Meszal. Nawiązał do stawianych przez Hamas warunków, które muszą być spełnione, by osiągnięto rozejm.
Od minionej środy trwa operacja izraelska przeciwko zbrojnym grupom palestyńskim w Strefie Gazy, podjęta w odpowiedzi na ostrzał rakietowy terytorium Izraela. Od rozpoczęcia izraelskiej ofensywy w zginęło 90 ludzi - 87 Palestyńczyków i trzech Izraelczyków.
W niedzielę wzmożono działania dyplomatyczne mające doprowadzić do rozejmu między Izraelem a Hamasem. W centrum starań o rozejm znajduje się Egipt.
>>>>
Najlepiej niech obie strony zrobia rowny krok bo zabawy prestizowe KOSZTUJA ZABITYCH ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:23, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Przywódca islamskiego Dżihadu nie żyje .
W wyniku izraelskiego nalotu na budynek, w którym mieściły się biura międzynarodowych agencji informacyjnych, zginął miejscowy przywódca Dżihadu. W poniedziałek w Strefie Gazy zginęło 12 cywilów i czterech bojowników.
....
To sa agenci Iranu nie Hamas . Oni najbardziej byli agresywni to maja co chcieli .
W izraelskiej operacji w Strefie Gazy zginęło już ponad 100 osób
W trwającej od środy izraelskiej operacji przeciwko zbrojnym grupom palestyńskim w Strefie Gazy zginęło 101 osób, w tym 24 dzieci - poinformowało kierowane przez Hamas ministerstwo zdrowia.
Rzecznik ministerstwa Aszraf al-Kidra napisał na Facebooku, że wśród ofiar jest 10 kobiet. Dodał, że rannych zostało 850 osób.
W bilansie nie podano, ile ofiar operacji podjętej w odpowiedzi na ostrzał rakietowy terytorium Izraela stanowili palestyńscy bojownicy. Jednak lekarze z Gazy twierdzą, że ponad połowa zabitych to cywile.
Palestyńskie źródła medyczne podały również, że zmarł Palestyńczyk ranny w sobotę podczas protestu przeciwko izraelskiej ofensywie, który odbył się na Zachodnim Brzegu Jordanu i w trakcie którego doszło do starć z izraelską armią. To pierwsza ofiara na tym terenie od rozpoczęcia przez Izrael ataków z powietrza i morza.
W niedzielę prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas wezwał Palestyńczyków do pokojowych demonstracji przeciwko "izraelskiej agresji w Gazie" i apelował o jedność.
Po stronie izraelskiej śmierć poniosło trzech cywilów. Zginęli w czwartek, gdy pocisk wystrzelony ze Strefy Gazy uderzył w budynek mieszkalny. Według izraelskiej policji od środy rannych zostało ponad 60 osób.
....
Nie wiem czy to prawdziwy bilans ale ilu by nie bylo zabitych to ta eskalacja jest niepotrzebna .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:26, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael: "Haarec": Ile kosztuje wojna ze Strefą Gazy
Izraelski dziennik "Haarec" pisze w poniedziałek o kosztach wojny ze Strefą Gazy. Tygodniowy koszt izraelskiej operacji Filar Obrony przeciwko Strefie Gazy to 1,1 mld szekli (280 mln USD).
Jest to koszt szacunkowy wyliczony przez firmę informacji biznesowej BDI na podstawie rzeczywistych kosztów operacji Płynny Ołów z przełomu lat 2008/09, która trwała około trzech tygodni. Obecny koszt szacunkowy nieznacznie obniżono, ponieważ system obrony przeciwrakietowej Żelazna Kopuła zmniejsza straty powodowane przez rakiety palestyńskie.
Gros kosztów operacji Filar Obrony to koszt amunicji i paliwa.
Koszt zniszczeń budynków i infrastruktury BDI ocenia na 25 mln szekli (6,35 mln USD).
Do tego trzeba dodać koszty zniszczeń i wstrzymywania produkcji.
Straty materialne dotyczą przede wszystkim południa Izraela, lecz pośrednio ciężar wojny odczuwa także reszta kraju - zaznacza dziennik, wymieniając powołanie rezerwistów, odwołane plany wakacyjne i niższe morale w pracy.
Południe Izraela może spodziewać się po tygodniu walk strat w wysokości 200 mln szekli (51 mln USD), a pozostała część kraju - 120 mln szekli (30,62 mln USD).
Od rozpoczęcia Filaru Obrony wpływy z reklam telewizyjnych spadły o 20 proc. Według firmy Yifat monitorującej media, od zeszłej środy do soboty na reklamy telewizyjne wydano ok. 17 mln dolarów, podczas gdy w poprzednim tygodniu - 22 mln dolarów. Reklamodawcy albo zawiesili swoje kampanie reklamowe, albo opóźnili je ze względu na to, że odbiorców interesują teraz głównie wiadomości o wojnie i poborze rezerwistów. Jak na ironię spadek wpływów z reklam zbiega się ze zwiększoną oglądalnością programów informacyjnych.
W przemyśle turystycznym obserwuje się odwoływanie rezerwacji, za to dostawcy internetu i operatorzy telefonii komórkowej odnotowują wzrost i nasilenie ruchu.
Obniżone morale też kosztuje - wybija w śródtytule "Haarec", powołując się na BDI, według którego produkcja spada, ponieważ ludzie bardziej zajęci są wiadomościami niż pracą.
Ludzie są też mniej skłonni do wydatków na rozrywki, tym bardziej, że powołano rezerwistów. Jeśli rząd zrealizuje plan mobilizacji 30 tys. rezerwistów, do tygodniowego kosztu wojny trzeba będzie dodać 70 mln szekli (17,8 mln USD) - ocenia BDI.
Władze podatkowe podały, że do niedzieli z rana napłynęło do nich około 700 zgłoszeń o zniszczeniu mienia, głównie z powodu ostrzału rakietami.
Osobno informuje o zniszczeniach fabryk na południu Izraela Stowarzyszenie Producentów, które oceniło niedzielne straty na 34 mln szekli (8,65 mln USD), co podnosi łączne straty z tytułu straconej produkcji w ciągu pięciu dni do 77 mln szekli (19,64 mln USD).
W pobliżu granicy ze Strefą Gazy całkowicie zamknięto ok. 70 proc. fabryk, oprócz zakładów produkujących żywność. Natomiast w 40-kilometrowym promieniu od granicy 430 zakładów usiłuje pracować pod ostrzałem, ponosząc straty z powodu ciągłych przerw w produkcji. Jak mówi dyrektor generalny Stowarzyszenia Producentów Amir Hajek, "produkcja spada, eksport cierpi, a straty szerzą się z fabryki na fabrykę".
Izraelska Federacja Izb Handlowych podaje, że straty w handlu i usługach na południu Izraela sięgają 90-100 mln szekli (23-25,4 mln USD) dziennie. Na południu działa ok. 25 600 małych sklepów i punktów usługowych, z których - według szacunków Federacji - 80 proc. zostało zamkniętych z powodu walk.
Szef Federacji Uriel Lynn powiedział, że są to w większości firmy małe, zatrudniające do pięciu pracowników. Zaproponował wprowadzenie ulg podatkowych podobnych do zastosowanych po operacji Płynny Ołów.
Z kolei Josi Deluja, prezes Izby Handlowej w Beer Szewa, ostrzegł, że jeśli konflikt nie ustanie w ciągu kilku dni, wiele z małych firm nie wznowi już działalności.
.....
Oczywiscie sa to koszty przesadzone bo nastapi popyt odlozony i ludzie nadrobia to co teraz straca . Ale faktem jest ze straty kraju moga byc zyskiem wladzy . Gdy normalnie popiera ja 40% to gdy sie ja nastraszy 80 % . Stad np. potwor w Zimbabwe szczul na bialych zniszczyl kraj ale koryto zachowal . Wladzy ruina kraju moze sie oplacac !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:36, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Izraelscy rolnicy w pobliżu Strefy Gazy orzą wbrew zakazowi .
Część izraelskich rolników w pobliżu granicy ze Strefą Gazy łamie zakaz wychodzenia w pole w rejonie Eszkol, gdzie znajduje się kartoflane zagłębie. Łamią zakaz, bo pola trzeba nawadniać opryskiwać i nawozić - pisze we wtorek izraelski dziennik "Haarec".
- Siły Obronne Izraela (IDF) ogłosiły nasze ziemie zamkniętym terenem wojskowym; powoduje to duży bałagan - mówi rolnik Jigal Koch. - Wychodzimy i tak do pracy, pomimo rozkazów. Robimy co trzeba, by nie dopuścić do utraty zbiorów, w które już tyle zainwestowaliśmy".
Tak jest od początku operacji "Filar Obrony", rozpoczętej sześć dni temu.
Drugi rolnik, Joszi Kopler, twierdzi, że IDF zgodził się, by na pola położone dalej od granicznego płotu rolnicy wychodzili na kilka godzin. "Przekradamy się do pracy - mówi. - Nie mamy wyboru; musimy pracować, przynajmniej trochę".
Rolnicy twierdzą, że jeśli stracą zbiory, rekompensaty wypłacane im przez państwo nie pokryją strat. Jak opowiada jeden z nich, podczas operacji "Płynny Ołów" cztery lata temu poniósł straty na ponad 1 mln szekli (blisko 255 tys. USD), a państwo wypłaciło mu tylko 350 tys. (89 tys. USD).
"Więc musimy pracować, by zarobić na życie, niezależnie od warunków bezpieczeństwa" - dodaje.
Jeszcze inny mówi: "Nie da się stać z boku i patrzeć, jak twoje plony niszczeją, bo nie uprawiasz ziemi".
Pablo Lefler z kibucu Ein Haszlosza mówi, że stosuje się do rozkazów IDF. "Nie wychodziłem na pola od dłuższego czasu, zniszczenia kumulują się, a my nie zawsze dostajemy pełne odszkodowanie. Dziś poszedłem zebrać trochę rzodkiewek, niezebrane zniszczeją. Ale poszedłem jedynie dlatego, że to pole nie leży przy samej granicy".
Podczas operacji "Płynny Ołów" rolnicy musieli zaprzestać pracy na polach przez dłuższy czas.
"Nie chcemy drugi raz znaleźć się w podobnej sytuacji, kiedy mówią nam, że mamy siedzieć w domu i brać odszkodowania - podsumowuje kolejny rolnik, zapytany przez dziennikarza "Haareca". - Teraz będziemy chodzić do roboty, gdyż boimy się, by nie stracić swego źródła utrzymania".
W pobliżu granicy ze Strefą Gazy cierpią małe firmy, cierpią ogrodnicy. Tam historia powtarza się jako tragedia - pisze izraelski dziennik. Mieszkańcy, na których spadają rakiety, nie oczekują obiecywanych odszkodowań.
"Nie zdawałem sobie sprawy, że jest aż tak źle - mówi Raz Smiłowicz, stojąc pośrodku cieplarni. Patrzy na zwiędłe krzaki pomidorów, popękane owoce i rośliny obżarte przez owady. - Nie było mnie tylko cztery dni".
Smiłowicz mieszka w Netiw Ha'asara - miejscowości założonej w latach 70. na Półwyspie Synaj, ale w 1982 roku przeniesionej w ramach traktatu pokojowego z Egiptem w pobliże granicy z Gazą. Dom, szklarnie i cały moszaw - spółdzielnia rolnicza, taka jakie zakładali syjoniści na początku XX wieku, stoją na gruntach wchodzących w obręb terenu wojskowego. Moszawy zakładane podczas osadnictwa żydowskiego w Palestynie miały być podstawą budowy państwa żydowskiego.
Spadają tu odłamki pocisków moździerzowych, rakiety przeciwczołgowe. To najbliższa granicy osada, zaledwie kilkaset metrów. Tu nie ma czasu na szukanie schronu, kiedy rozpoczyna się ostrzał.
Netiw Ha'asara ma 700 mieszkańców, kilka gospodarstw rolnych, kilka domów prowadzi wynajem pokoi dla turystów, ale większość żyje z upraw owoców i szklarniowych. Większość zatrudnionych tam Tajów uciekła, kiedy sześć dni temu rozpoczęła się operacja "Filar Obrony".
Smiłowicz razem ze swoim ojcem mają sześć akrów cieplarni z pomidorami i roślinami doświadczalnymi. W jedną z cieplarni w poniedziałek trafił szrapnel. Robotnicy musieli przerwać pracę, ale i tak dostali zapłatę.
"Dzisiaj rano szrapnel z Żelaznej Kopuły (izraelski system obrony przeciwrakietowej) przebił nylonowy dach. Nowy kosztuje 500-600 szekli, ale szkoda jest o wiele gorsza - tłumaczy Smiłowicz - teraz do środka może dostać się jakaś zaraza, a deszcz zniszczy wszystko". (PAP)
.....
Wojna wojna a chlopi orza . Wspaniale tak bylo od wiekow !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:41, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael zawiesza czasowo plany operacji lądowej w Strefie Gazy
Izrael odłożył plany operacji lądowej w Strefie Gazy, żeby umożliwić egipską mediację na rzecz rozejmu między Hamasem a Izraelem - podały źródła izraelskie. Do Izraela wybiera się sekretarz stanu USA Hillary Clinton, aby zapobiec eskalacji konfliktu.
- Została podjęta decyzja, żeby czasowo zawiesić wszelkie plany ofensywy lądowej, aby umożliwić powodzenie wysiłkom dyplomatycznym - powiedziało izraelskie źródło.
Biały Dom zapewnił, że prezydent Barack Obama nie zwracał się do Izraela o wstrzymanie planów lądowej operacji, ponieważ USA stoją na stanowisku, że Izrael ma prawo do własnych decyzji dotyczących bezpieczeństwa.
Przebywający w Kairze sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał obie strony do wstrzymania ognia. Ostrzegł, że dalsza eskalacja trwającego od siedmiu dni konfliktu może zaognić sytuację w całym regionie. - To musi zostać powstrzymane; są konieczne pilne kroki w celu uniknięcia dalszej eskalacji w tym operacji lądowej - zaznaczył.
W swojej mediacji między Izraelem a Hamasem Egipt zanotował postępy - podała telewizja Al-Arabija. Według tego źródła, w Kairze podjęto przygotowania do podpisania porozumienia o rozejmie. W negocjacjach między stronami konfliktu ma chodzić nie tylko o zakończenie ataków rakietowych, ale również koniec blokady palestyńskiej Strefy Gazy przez Izrael. Szef egipskiej dyplomacji Mohammed Amr nie chciał jednak w poniedziałek wieczorem, po rozmowie z Ban Ki Munem, potwierdzić doniesień o porozumieniu.
Biały Dom poinformował, że Obama wysyła Hillary Clinton na Bliski Wschód, gdzie ma rozmawiać z izraelskimi, palestyńskimi i egipskimi przywódcami o sposobach uniknięcia eskalacji w Strefie Gazy. Oświadczenie Białego Domu głosi, że Hamas musi zakończyć rakietowy ostrzał Izraela, a Egipt jest partnerem w działaniach zmierzających do zakończenia konfliktu.
Clinton spotka się w Jerozolimie z izraelskim prezydentem Benjaminem Netanjahu i z władzami palestyńskimi w Ramallah. Potem uda się do Kairu. Nie przewidziano rozmów szefowej dyplomacji z przedstawicielami Hamasu, rządzącego w Strefie Gazy.
Ben Rhodes, jeden z doradców ds. bezpieczeństwa narodowego USA, poinformował, że Clinton jedzie na Bliski Wschód z przekazem, że eskalacja konfliktu militarnego w Strefie Gazy nie służy niczyim interesom. "Clinton ma podkreślić stanowisko amerykańskie na rzecz rozwiązania pokojowego, które chroni zarówno bezpieczeństwo Izraela i regionalne" - dodał.
Od początku operacji wojskowej w Strefie Gazy w środę, zapoczątkowanej zabiciem przez izraelskie siły jednego z dowódców Hamasu, zginęło ponad 100 Palestyńczyków i trzech Izraelczyków.
.....
No wreszcie zawiesili . Rozsadek wraca .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:43, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Izrael: ponowny atak rakietowy na Jerozolimę. Alarm przeciwlotniczy w mieście
Palestyńscy radykałowie wystrzelili rakietę w kierunku Jerozolimy, jednak pocisk nie trafił w miasto - powiedział rzecznik jerozolimskiej policji, Micky Rosenfeld. To już drugi atak rakietowy na Jerozolimę od wybuchu konfliktu w zeszłą środę.
W Jerozolimie ogłoszono alarm przeciwlotniczy, w całym mieście zawyły syreny - poinformowało izraelskie radio. Słychać było głośną eksplozję. Rosenfeld powiedział, że władze poszukują miejsca, gdzie trafiła rakieta. Jerozolima oddalona jest o 80 kilometrów od Strefy Gazy, skąd radykalna palestyńska organizacja Hamas ostrzeliwuje terytorium Izraela. Większość rakiet przechwytywana jest przez system antyrakietowy "Żelazna kopuła".
Konflikt izraelsko-palestyński uległ gwałtownemu zaostrzeniu w zeszłą środę, gdy siły izraelskie zabiły - w odpowiedzi na powtarzający się ostrzał rakietowy swego terytorium ze Strefy Gazy - szefa operacji wojskowych Hamasu Ahmeda al-Dżabariego. Od tego czasu trwa intensywna wymiana ognia, w której zginęło dotychczas ponad stu Palestyńczyków i troje Izraelczyków.
Ponad 100 ofiar po stronie palestyńskiej
Według najnowszych szacunków Hamasu, w izraelskiej operacji w Strefie Gazy zginęło 101 osób, w tym 24 dzieci (w ostrzale Hamasu zginęło także trzech Izraelczyków). Rzecznik ministerstwa zdrowia Hamasu Aszraf al-Kidra napisał na Facebooku, że wśród ofiar jest 10 kobiet. Dodał, że rannych zostało 850 osób.
W bilansie nie podano, ile ofiar operacji podjętej w odpowiedzi na ostrzał rakietowy terytorium Izraela stanowili palestyńscy bojownicy. Jednak lekarze z Gazy twierdzą, że ponad połowa zabitych to cywile.
Operacja lądowa jeszcze nie teraz, możliwe mediacje
Izrael odłożył plany operacji lądowej w Strefie Gazy, żeby umożliwić egipską mediację na rzecz rozejmu między Hamasem a Izraelem. Do Izraela wybiera się także sekretarz stanu USA Hillary Clinton, aby zapobiec eskalacji konfliktu.
- Została podjęta decyzja, żeby czasowo zawiesić wszelkie plany ofensywy lądowej, aby umożliwić powodzenie wysiłkom dyplomatycznym - powiedziało izraelskie źródło.
Biały Dom zapewnił, że prezydent Barack Obama nie zwracał się do Izraela o wstrzymanie planów lądowej operacji, ponieważ USA stoją na stanowisku, że Izrael ma prawo do własnych decyzji dotyczących bezpieczeństwa.
Przebywający w Kairze sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał obie strony do wstrzymania ognia. Ostrzegł, że dalsza eskalacja trwającego od siedmiu dni konfliktu może zaognić sytuację w całym regionie. - To musi zostać powstrzymane; są konieczne pilne kroki w celu uniknięcia dalszej eskalacji w tym operacji lądowej - zaznaczył.
>>>>
Dosc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:55, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi: koniec konfliktu w Gazie za kilka godzin
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi zapowiedział, że w ciągu kilku godzin zakończy się "izraelska agresja" wobec Gazy - podała egipska państwa agencja MENA.
- Prezydent Mohammed Mursi ogłosił, że farsa izraelskiej agresji przeciwko Strefie Gazy zakończy się we wtorek - poinformowała MENA, powołując się na wypowiedzi szefa państwa wygłoszone publicznie po pogrzebie jego siostry.
- Wysiłki, aby zawrzeć rozejm między palestyńską i izraelską stroną doprowadzą do pozytywnych efektów w następnych kilku godzinach" - cytuje MENA jego słowa.
Konflikt izraelsko-palestyński uległ gwałtownemu zaostrzeniu w zeszłą środę, gdy siły izraelskie zabiły - w odpowiedzi na powtarzający się ostrzał rakietowy swego terytorium ze Strefy Gazy - szefa operacji wojskowych Hamasu Ahmeda al-Dżabariego. Od tego czasu trwa intensywna wymiana ognia, w której zginęło dotychczas ponad stu Palestyńczyków i troje Izraelczyków.
Ponad 100 ofiar po stronie palestyńskiej
Według najnowszych szacunków Hamasu, w izraelskiej operacji w Strefie Gazy zginęło 101 osób, w tym 24 dzieci (w ostrzale Hamasu zginęło także trzech Izraelczyków). Rzecznik ministerstwa zdrowia Hamasu Aszraf al-Kidra napisał na Facebooku, że wśród ofiar jest 10 kobiet. Dodał, że rannych zostało 850 osób.
W bilansie nie podano, ile ofiar operacji podjętej w odpowiedzi na ostrzał rakietowy terytorium Izraela stanowili palestyńscy bojownicy. Jednak lekarze z Gazy twierdzą, że ponad połowa zabitych to cywile.
Izrael odłożył plany operacji lądowej w Strefie Gazy, żeby umożliwić egipską mediację na rzecz rozejmu między Hamasem a Izraelem. Do Izraela wybiera się także sekretarz stanu USA Hillary Clinton, aby zapobiec eskalacji konfliktu.
>>>>
Tak ? No to super . Brawo Egipt . Blogoslawieni ktorzy wprowadzaja pokoj albowiem oni Synami Bożymi beda nazwani . I TO MA BYC OSTATNI TAKI KRWAWY CYRK !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:56, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hamas: rozejm w Strefie Gazy wejdzie w życie o 23. Izrael nie potwierdza
Rozejm w Strefie Gazy zostanie ogłoszony o godzinie 20.00 (czasu polskiego), a wejdzie w życie o godzinie 23.00 (czasu polskiego) - poinformował przedstawiciel Hamasu Ajman Taha. Izrael mówi jednak, że porozumienia jeszcze nie sfinalizowano.
- Porozumienie o zawieszeniu broni zostało osiągnięte. Zostanie ogłoszone o godzinie 21 (20 czasu polskiego) i wejdzie w życie o północy (23 czasu polskiego) - powiedział Taha.
Tymczasem rzecznik rządu Izraela Mark Regew powiedział CNN, że porozumienie o rozejmie nie zostało jeszcze sfinalizowane i że, jak się wyraził, "piłka jest wciąż w grze".
Wcześniej cytowane przez AFP źródła Hamasu i Islamskiego Dżihadu informowały, że rozejm między palestyńskimi ugrupowaniami ze Strefy Gazy a Izraelem zostanie ogłoszony we wtorek wieczorem w Kairze. "Dziś wieczorem odbędzie się wspólna konferencja prasowa Hamasu, Islamskiego Dżihadu i mediatora egipskiego" - podały te źródła.
Wcześniej premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że jest otwarty na długoterminowe porozumienie w celu wstrzymania palestyńskich ataków rakietowych na Izrael.
Media informowały we wtorek o zrzuconych w wielu częściach Gazy izraelskich ulotkach apelujących do mieszkańców, by dla własnego bezpieczeństwa natychmiast opuścili swe domy i przemieścili się w stronę centrum. W ulotkach w języku arabskim napisano dokładnie, w której części Gazy jej mieszkańcy powinni pozostać. Nie napisano o przyczynie ewakuacji, lecz zapewniono, że ci, którzy się zastosują do apelu, będą bezpieczni.
>>>>
WRESZCIE POKOJ ! I NIGDY WIECEJ TAKICH ESKALACJI !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:10, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Zamach na autobus w Tel Awiwie - 21 osób rannych
Co najmniej 21 osób zostało poszkodowanych wybuchu w autobusie w Tel Awiwie - poinformowały służby ratunkowe. Według policji był to atak terrorystyczny.
Jak podaje izraelski dziennik "Haarec", do eksplozji doszło na skrzyżowaniu ulic Shaul Hamelech i Henrietta Szold. Pięć osób doznało poważniejszych obrażeń, pozostałe są lekko ranne. Izraelska telewizja pokazuje zdjęcia wypełnionego dymem autobusu, z którego powypadały szyby.
Dziennik "Haarec" podaje, że policja poszukuje dwóch sprawców zamachu, w którym rannych zostało 21 osób. Służby ratunkowe mówią o siedmiu .
Świadkowie mówią, że widzieli terrorystę, który podłożył ładunek wybuchowy i uciekł.
Funkcjonariusze rozpoczęli obławę na sprawców zamachu. Według arabskiej telewizji Al-Arabija jedna z poszukiwanych osób to kobieta.
Jest to pierwszy poważny zamach w finansowej stolicy Izraela od ponad sześciu lat. Ostatni znaczący atak terrorystyczny miał miejsce w kwietniu 2006 roku, kiedy palestyński zamachowiec-samobójca wysadził się zabijając 11 osób - przypomina "Haarec".
W Gazie strzelano na wiwat, kiedy lokalne stacje radiowe poinformowały o wybuchu w centrum Tel Awiwu.
.....
Widzicie jaka radocha . A jeszcze wieksza bylaby gdyby kogos zabili . Wiec niech nam nie wyliczaja ilu im Izrael zabil skoro sami wpadaja w dzika radoche na wiesc o ofiarach . Jest to obluda . Ale rzadzi nimi diabel . A Izrael musi sobie odpowiedziec czy ta eskalacja byla tego warta . Teraz bedzie strach kontrole rewizje . Przymusowe siedzenie w domu ze strachu ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:14, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
"El Pais": izraelski Aszkelon domaga się twardej odpowiedzi na ostrzał z Gazy
Mieszkańcy izraelskiego Aszkelonu, 13 km od Strefy Gazy, od lat żyją w strachu przed palestyńskimi rakietami, ale mówią, że wciąż nie przyzwyczaili się do tego uczucia i domagają się twardej odpowiedzi rządu na ostrzał z Gazy - pisze "El Pais".
We wtorek ulice zamieszkanego przez 130 tys. ludzi miasta na południu Izraela były puste - relacjonuje w korespondencji z Aszkelonu dziennikarka madryckiej gazety. "Widać było tylko imigranta z Etiopii, zbierającego śmieci w parku" - pisze
.....
Widzimy tu rasizm w Izraelu . Murzyni wykonuja prace brudne i niebezpieczne .
i dodaje, że ożywiony ruch panował w samym centrum, gdzie mieści się otwarty przez 24 godziny na dobę miejski podziemny sztab kryzysowy. To tam mogą dzwonić mieszkańcy i zgłaszać incydenty. We wtorek minister turystyki odwiedził sztab i obiecał pomoc finansową mieszkańcom południa kraju. f
Szef centrum Jossi Greenfield nieustannie prowadzi nasłuch, dzięki któremu jest ostrzegany o palestyńskich rakietach odpalanych ze Strefy Gazy. Gdy radar wskazuje kierunek, w którym leci pocisk, Greenefield włącza system ostrzegania. Rozbrzmiewa syrena i zaczyna się odliczanie. Mieszkańcy mają 30 sekund na dotarcie do najbliższego schronu - pisze "El Pais". Oprócz schronów publicznych, zgodnie z prawem domy zbudowane w ostatnich 20 latach muszą mieć bezpieczne pomieszczenia.
"Wszystkie te środki zapobiegawcze, a także brak precyzji palestyńskich rakiet, które w przeciwieństwie do izraelskich nie są pociskami kierowanymi, sprawiają, że w Aszkelonie od początku rozpoczęcia operacji Filar Obrony ranne zostały tylko trzy osoby" - wyjaśnia korespondentka hiszpańskiego dziennika. Od 14 listopada w Izraelu zginęło pięć osób, a w Gazie według palestyńskich źródeł 140 Palestyńczyków.
Burmistrz Aszkelonu Benny Vaknin bez ogródek streszcza odczucia wielu mieszkańców miasta. - Nie chcemy rozejmu podobnego do tego, który zawarto po operacji Płynny Ołów. Chcemy, aby rakiety raz na zawsze przestały spadać. Jeśli konieczna do tego będzie inwazja lądowa, niech ją przeprowadzą - mówi.
Gorączkowa atmosfera panująca w podziemnym sztabie kontrastuje z tą panującą na powierzchni. Najodważniejsi mieszkańcy spotkali się w wielkim centrum handlowym. Wśród nich jest Szani Ben Abo, która mówi, że nie mogła już wytrzymać kolejnego dnia w domu z dwójką małych dzieci. Nie może wysłać ich do żłobka, gdyż został on zamknięty. Zaryzykowała spacer po centrum, ponieważ mieści się w nim schron. - Po drodze, w taksówce, usłyszałam dżwięk syreny. Wszyscy wyskoczyli z samochodu i padli na ziemię - opowiada kobieta, która jest w piątym miesiącu ciąży. Mówi, że za każdym razem, gdy słyszy syrenę ma skurcze.
- Premier Benjamin Netanjahu robi to, co konieczne, musi doprowadzić sprawę do końca. Jeśli teraz zakończy ofensywę, znajdziemy się w takiej samej sytuacji jak wcześniej - mówi ta 25-letnia pracownica piekarni.
Wiele sklepów w Aszkelonie jest zamkniętych lub otwartych tylko do godz. 17.00. - Prawie nie ma klientów - skarży się w rozmowie z korespondentką "El Pais" sprzedawca sportowej odzieży i dżinsów Assaf Sade. Jest sceptycznie nastawiony do obietnic polityków. - Możliwe, że ogłoszą rozejm, a później wrócą pociski. Z historii wiemy, że tutaj mamy do czynienia z wiecznym cyklem przemocy - mówi. Sade, który przed czterema laty uczestniczył w operacji Płynny Ołów i wjechał do Gazy, uważa, że kolejna inwazja lądowa pociągnęłaby za sobą jeszcze więcej przemocy.
....
Sa za atakami to jeszcze chca posiedziec w domach dluzej ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:25, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W izraelskich atakach na Strefę Gazy zginęło trzech palestyńskich dziennikarzy
Trzej palestyńscy dziennikarze zginęli w Strefie Gazy w izraelskich atakach lotniczych na ich samochody - poinformowali szef lokalnej telewizji Al Aksa i przedstawiciel służby zdrowia.
Izrael przyznał się do zabicia tych mężczyzn, deklarując jednocześnie, że mieli oni powiązania z działalnością zbrojną.
Pierwszy taki atak
Jak zaznacza agencja Associated Press, na przestrzeni lat dochodziło już do zabijania dziennikarzy, relacjonujących walki między siłami izraelskimi i kontrolującym Strefę Gazy radykalnym palestyńskim ugrupowaniem Hamas, ale żaden z nich nie zginął w zaplanowanych wcześniej atakach.
Dwaj z zabitych byli kamerzystami, pracującymi dla telewizji Al Aksa - poinformował szef tej stacji Mohammed Thuraja. Dodał, iż atak na nich nastąpił po południu, gdy jechali przez miasto Gaza samochodem z oznaczeniami prasowymi po nakręceniu reportażu w szpitalu.
Będąca głównym elementem rosnącego imperium mediów Hamasu telewizja Al Aksa podała, że samochód został trafiony pociskiem kierowanym i pokazała spalony wrak pojazdu.
Później inna izraelska rakieta zabiła pracownika prywatnego edukacyjnego radia Al Kuds, uderzając w jego samochód w mieście Deir el-Balah w środkowej części Strefy Gazy - poinformował przedstawiciel służby zdrowia Aszraf al-Kidra.
Izrael: to byli funkcjonariusze Hamasu
Według izraelskiej rzeczniczki wojskowej, podpułkownik Awital Leibowicz, wstępne dochodzenie ustaliło, że wszyscy trzej zabici byli funkcjonariuszami Hamasu. Dalszych szczegółów na ten temat nie podała.
Na pytanie, czy Izrael rozszerzył zakres swych celów na dziennikarzy pracujących dla Hamasu lub innych ugrupowań zbrojnych, Leibowicz odpowiedziała: celem są ludzie, mający powiązania z działalnością terrorystyczną.
Dziennikarze bojownikami?
Thuraja zaprzeczył, by dwaj zabici kamerzyści angażowali się w akty przemocy. - Byli bojownikami, ale nie walczyli bronią. Walczyli swymi kamerami. Byli na polu walki, by bronić ludzi poprzez filmowanie okropnych zbrodni (izraelskiej ofensywy) i informowanie świata o nich - powiedział.
Izrael podjął 14 listopada ofensywę powietrzną przeciwko Strefie Gazy, by wyeliminować zagrożenie, jakie stanowią wystrzeliwane stamtąd rakiety. Od tego czasu trwa intensywna wymiana ognia, w której zginęło ponad 120 Palestyńczyków, wśród nich wielu cywilów. Zostało też zabitych pięciu Izraelczyków, w tym jeden żołnierz.
....
Czy byli dziennikarzami czy po prostu kamufluja wpadke mowiac o Hamasie ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:34, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Strefa Gazy: mimo zapowiedzi rozejmu, ostrzał terytorium Izraela nie ustaje
Mimo zapowiedzi zawieszenia broni, palestyński Hamas nadal intensywnie ostrzeliwuje terytoria państwa żydowskiego w pobliżu Strefy Gazy. Izraelska armia ogłosiła, że w ostrzale zginął jeden z żołnierzy tego kraju - to pierwsza wojskowa ofiara konfliktu po stronie izraelskiej. Tym samym liczba ich zabitych wzrosła do czterech.
Zbrojne skrzydło Hamasu, czyli Brygada al-Kassam ogłosiła, że w godzinę wystrzeliła w sumie 44 rakiety. Pociski spadły między innymi na miasta Aszkelon i Beer Szewa, położone w pobliżu Strefy Gazy.
Na terenach przygranicznych obowiązuje alarm, a wiele osób spędza wieczór w schronach. Izraelska armia potwierdziła, że we wcześniejszym ostrzale zginął jej żołnierz. 18-letni kapral jest pierwszą wojskową ofiarą konfliktu po stronie izraelskiej.
Równocześnie armia poinformowała, że zaatakowano jedną z kryjówek bojówkarzy Hamasu w Gazie i zabito człowieka odpowiedzialnego za ostrzał izraelskiego miasta Eliat przed kilkoma miesiącami.
Wcześniej palestyński Hamas ogłosił, że w czasie negocjacji w Egipcie osiągnięto porozumienie o zawieszeniu broni i że ma ono zacząć obowiązywać od 23.00 naszego czasu. Rzecznik izraelskiego rządu zaprzeczył jednak tym informacjom i stwierdził, że negocjacje wciąż trwają.
Kilka godzin później Hamas osłabił deklaracje dotyczące zbliżającego się rozejmu z Izraelem, podkreślając, że informację o osiągnięciu porozumienia może przekazać jedynie Egipt. Hamas wezwał też palestyńskie grupy zbrojne do kontynuowania ataków na Izrael.
Późnym wieczorem szef kierownictwa Hamasu Ezzat al-Riszk powiedział, że "rząd Izraela nie odpowiedział jeszcze na propozycje dotyczące rozejmu z Hamasem. Zasygnalizował, że ewentualny rozejm zostanie ogłoszony najwcześniej w środę. Riszk, który przebywa w Kairze, dodał, że rozejm został na razie wstrzymany.
Również przedstawiciel władz Egiptu poinformował agencję Reutera, że "rozmowy wciąż trwają".
Z kolei Mohammad Deif, przywódca zbrojnego ramienia palestyńskiego Hamasu i jeden z najbardziej poszukiwanych wrogów Izraela, powiedział we wtorek, że jego bojownicy wygrywają wojnę z Izraelem.
W nagranej wcześniej wypowiedzi 52-letni Deif podkreślił, że Izrael popełnił "głupi" błąd, zabijając jego zastępcę, szefa operacji wojskowych Hamasu Ahmeda al-Dżabariego. - Wróg zapłaci wysoką cenę za tę odrażającą zbrodnię - powiedział.
- Wojna lądowa, jaką nam grożą, byłaby dla nas największą szansą na uwolnienie więźniów - ocenił. Uwolnienie więzionych w Izraelu Palestyńczyków jest dla Hamasu jedną ze spraw priorytetowych. W październiku 2011 roku Hamas uwolnił przetrzymywanego ponad 5 lat izraelskiego sierżanta Gilada Szalita w zamian za 1027 Palestyńczyków.
Deif powiedział też, że Hamas unowocześnia swój arsenał "od ostatniej wojny (z Izraelem) i będzie to początek wyzwolenia" Palestyny. Przez ostatni tydzień podlegające mu oddziały wystrzeliły w kierunku Izraela blisko 1000 rakiet i bomb moździerzowych, w tym produkowane w Iranie rakiety dalekiego zasięgu Fajr-5, które wystrzelono na Tel Awiw i Jerozolimę, oraz produkowane w Strefie rakiety dalekiego zasięgu M-75. Zdaniem niektórych obserwatorów popierany przez Iran Hamas ma w Strefie Gazy ok. 25 tys. bojowników.
Nagranie upublicznione przez Hamas w siódmym dniu konfliktu z Izraelem, ma na celu podniesienie morale wśród bojowników tego radykalnego ugrupowania - zauważa Reuters.
Deif był współzałożycielem militarnego skrzydła Hamasu, Brygad Ezedina al-Kasama i do dziś nimi dowodzi. Według Izraela to on skonstruował też niszczycielskie rakiety Kasam. Nigdy nie występuje publicznie i jest jednym z najbardziej poszukiwanych wrogów Izraela. Wielokrotnie mówił, że Żydzi "nie mają prawa do choćby piędzi" ziem, które przed 1948 r. wchodziły w skład brytyjskiego mandatu Palestyny, i zapowiadał, że zostaną oni przepędzeni z zamieszkiwanych obecnie obszarów. W 2001 i 2002 roku przeżył dwa izraelskie zamachy na swoje życie.
Konflikt izraelsko-palestyński zaostrzył się gwałtownie w zeszłą środę, gdy siły izraelskie zabiły - w odpowiedzi na powtarzający się ostrzał rakietowy swego terytorium ze Strefy Gazy - szefa operacji wojskowych Hamasu Ahmeda al-Dżabariego. Od tego czasu trwa intensywna wymiana ognia, w której w Gazie zginęło według źródeł medycznych 130 Palestyńczyków, w tym wielu cywilów.
.....
No to jak ??? Gdzie rozejm? Zdaje sie ze czesc Hamasu zarzadzila rozejm ale druga nadal strzela . Opetani bredza w amoku ze wygrywaja . 4 zabitych za 130 swoich to wygrywanie ... Debile . A Izrael tez musi wiedziec do ktorych strzela . Zeby nie gineli ci rozsadni . Popieram rozsadna frakcje Hamasu !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:40, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Sześciu Palestyńczyków zabili Hamasowcy za kolaborację z Izraelem
Do publicznej egzekucji sześciu Palestyńczyków, którym zarzucono kolaborowanie z Izraelem, doszło w Gazie - poinformowali świadkowie. Tłum deptał i opluwał ciała zabitych. Do rozstrzelania przyznało się militarne skrzydło Hamasu - ugrupowania rządzącego w Strefie Gazy.
Świadkowie powiedzieli, że uzbrojeni zamaskowani ludzie wypchnęli z mikrobusu sześciu mężczyzn, których następnie zastrzelili. Według agencji Associated Press tłum deptał i opluwał ciała pięciu zabitych. Ciało szóstego przytwierdzono do motocykla i wleczono po ulicach północnej części miasta, a ludzie wykrzykiwali: "Szpieg! Szpieg!".
W piątek członkowie zbrojnego skrzydła ugrupowania Hamas dokonali egzekucji innego Palestyńczyka oskarżonego o kolaborację. Zgodnie z palestyńskim prawem każdy uznany za kolaborującego z okupantem podlega karze śmierci.
Izrael od środy prowadzi operację wojskową wobec Strefy Gazy, skąd na jego terytorium spadają pociski wystrzeliwane przez palestyńskie ugrupowania.
Od środy, czyli od wybuchu obecnego konfliktu, w izraelskiej ofensywie według źródeł medycznych zginęło w Gazie 121 Palestyńczyków, a 920 zostało rannych; od wybuchu rakiety palestyńskiej w Izraelu zginęło trzech Izraelczyków.
....
Narasta szal i bestialstwo w Gazie . Nie jest to bynajmniej tak ze swieci i niewinni Palestynczycy cierpia od zlych Izraelczykow . To nie krasnoludki wybraly Hamas . Tylko ta ludnosc . Zabijanie Izraelczykow tez cieszy sie popularnoscia . Stad sciagaja na siebie cierpienia . Ale sa biedni i trzeba ich wyciagnac spod wladzy szatana ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:25, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI apeluje o przerwanie konfliktu w Strefie Gazy
Benedykt XVI zaapelował w środę o przerwanie konfliktu w Strefie Gazy. Podczas audiencji generalnej w Watykanie papież zachęcił do podjęcia inicjatyw i wysiłków na rzecz rozejmu i negocjacji oraz do pojednania.
-Śledzę z poważnym zaniepokojeniem eskalację przemocy między Izraelczykami a Palestyńczykami w Strefie Gazy. Modląc się za ofiary i za tych, którzy cierpią, uważam za obowiązek raz jeszcze przypomnieć, że nienawiść i przemoc nie są rozwiązaniem problemów - powiedział Benedykt XVI.
Następnie dodał: -Zachęcam do podjęcia inicjatyw i wysiłków przez tych, którzy dążą do rozejmu i negocjacji. Wzywam także władze obu stron, by podjęły odważne decyzje na rzecz pokoju, by położyć kres konfliktowi mającemu negatywne reperkusje w całym regionie Bliskiego Wschodu, umęczonym przez zbyt wiele konfliktów i potrzebującym pokoju oraz pojednania.
Słowa te pielgrzymi zgromadzeni w Auli Pawła VI nagrodzili oklaskami.
W katechezie papież mówił, że wiara w Boga jest „racjonalna”.
-Bóg nie jest absurdalny, choć jest tajemnicą, ale to nie jest irracjonalne, lecz przesycone sensem, znaczeniem, prawdą - podkreślił.
Benedykt XVI poświęcił swe rozważania także badaniom naukowym i stwierdził, że powinny one służyć dobru ludzkości.
-Należy wspierać na przykład badania będące na służbie życia i ukierunkowane na pokonanie chorób - oświadczył. Zdaniem papieża wiara autentycznie przeżywana „nie stoi w konflikcie z nauką, lecz współpracuje z nią oferując podstawowe kryteria po to, by krzewiła dobro wszystkich i prosząc, by wyrzekła się prób, które mogą obrócić się przeciwko samemu człowiekowi.
....
Bardzo sluszny apel . Popieramy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:31, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Strefa Gazy: wiceszef Hamasu potępia zabicie domniemanych szpiegów
Jeden z głównych przywódców palestyńskiego Hamasu Musa Abu Marzuk potępił "bezprawne" zabicie sześciu Palestyńczyków w Strefie Gazy, którzy byli podejrzewani o przekazywanie informacji Izraelowi.
Na Facebooku Marzuk zaapelował do hamasowskiej administracji w Gazie, by dbała o to, aby nie wymierzano samowolnie kary.
"Karanie kolaborantów, zwłaszcza tych zamieszanych w zabójstwa naszych przywódców, może mieć miejsce tylko zgodnie z prawem i poprzez procedury prawne" - napisał Marzuk.
Hamasowskie radio Al-Aksa, cytując anonimowe źródło w siłach bezpieczeństwa, poinformowało, że we wtorek zastrzelono sześciu mężczyzn, "złapanych na gorącym uczynku", gdy pracowali na rzecz Izraela.
- Mieli sprzęt hi-tech i sprzęt do filmowania pozycji - podało radio.
Uzbrojeni mężczyźni przyczepili ciało jednego z domniemanych współpracowników do motocykla i wlekli je po głównych ulicach Gazy. Co najmniej jedno z ciał nosiło ślady pobicia.
"Sposób, w jaki ci kolaboranci zostali zabici, oraz obrazy, które pojawiły się po ich śmierci, są całkowicie niedopuszczalne" - napisał Marzuk. "Ci, którzy to zrobili, powinni zostać ukarani. To nie powinno się powtórzyć" - dodał przedstawiciel Hamasu, który obecnie przebywa w Kairze.
Izrael od ośmiu dni prowadzi operację wojskową przeciwko palestyńskim ugrupowaniom zbrojnym w Strefie Gazy, w wyniku której według palestyńskich źródeł zginęło w Gazie 140 osób, w tym szef operacji wojskowych Hamasu Ahmed al-Dżabari. Operacja "Filar Obrony" jest odpowiedzią na ostrzał rakietowy izraelskiego terytorium dokonywany przez bojowników Hamasu.
....
Historia uczy ze w czasie nalotow ludnosc wyszukuje szpiegow i sie na nuch rzuca . Tak bylo i w Polsce w 1939 . To byli niewinni . Ale tu odpowiedzialnosc ponosili hitlerowcy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:50, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Francja nalega na ochronę dziennikarzy pracujących w Strefie Gazy
Francja zaapelowała o konieczną ochronę dziennikarzy zdających relację z wydarzeń w Strefie Gazy podczas konfliktu między Izraelem a Hamasem. Częste naloty izraelskie na Gazę uszkodziły budynki będące siedzibą międzynarodowych mediów. Podczas nalotu zginęli też dwaj operatorzy telewizyjni.
- W sytuacji, gdy dziennikarze zostali narażeni na niebezpieczeństwo z powodu eksplozji tej nocy w Gazie, Francja przypomina o swym przywiązaniu do wolności prasy i ochrony dziennikarzy - zadeklarował rzecznik prasowy francuskiego MSZ, Philippe Lalliot.
W budynek w kształcie wieży, w którym w Gazie znajduje się biuro francuskiej agencji prasowej AFP, został trafiony podczas izraelskiego ostrzału we wtorek wieczorem i w środę.
Fotoreporter Mahmud Hams, który znajdował się w biurze AFP podczas wtorkowego ostrzału, poinformował, że żadnemu z pracowników agencji nic się nie stało, a trzy rakiety trafiły w szóste piętro. Armia izraelska poinformowała, że jej celem było siódme z ośmiu pięter budynku znajdującego się w dzielnicy Rimal, gdzie według izraelskiego rzecznika znajdowało się "centrum wywiadu wojskowego" Hamasu.
W nocy z wtorku na środę silna eksplozja wstrząsnęła kompleksem budynków władz Hamasu w centrum Gazy, pozbawiając okolicę prądu. W pobliżu budynku władz palestyńskich znajduje się siedziba telewizji satelitarnej Al-Dżazira, która poinformowała o stratach w swym biurze w wyniku izraelskiego nalotu.
Później silne wybuchy wybiły okna w hotelach usytuowanych nad brzegiem morza, gdzie mieszkają dziennikarze z wielu międzynarodowych mediów.
Dwaj operatorzy sieci telewizyjnej Hamasu "Al-Aksa" Mahmud Komi i Hossam Salama, zginęli we wtorek po południu w izraelskim ataku z powietrza na północy Gazy, choć ich samochód miał wyraźne oznaczenia prasowe.
....
Apel oczywisty .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:58, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Iran przyznaje się do dostarczania pomocy wojskowej Hamasowi
Iran po raz pierwszy oficjalnie potwierdził, że militarnie i finansowo wspiera radykalny ruch Hamas rządzący w Strefie Gazy. Według irańskich mediów, dzięki pomocy Teheranu Hamas może obecnie samodzielnie produkować rakiety dalekiego zasięgu.
- Kraje arabskie organizują tylko kolejne konferencje i dyskutują, ale muszą wiedzieć, że nie tego potrzebują Palestyńczycy. Dlatego też z dumą informuję, że my dostarczamy Hamasowi pomocy militarnej i finansowej - powiedział przewodniczący parlamentu Ali Laridżani, cytowany przez agencję Fars.
- Odczuwamy dumę także z tego powodu, że zawsze staliśmy u boku Palestyny i Hamasu, i tak też pozostanie w przyszłości, nawet w najgorszych okolicznościach - dodał Laridżani.
Również dowódca elitarnej irańskiej jednostki Strażnicy Rewolucji, Mohammad Ali Dżafari, powiedział, że dzięki technologii dostarczonej przez Iran Hamas jest obecnie w stanie samodzielnie "szybko" produkować rakiety dalekiego zasięgu - poinformowała półoficjalna agencja irańska ISNA.
Dotychczas władze w Teheranie twierdziły, że wspierają Hamas politycznie, a nie militarnie - także w najnowszej odsłonie konfliktu między Palestyńczykami a Izraelem. Zaprzeczały też, jakoby to one dostarczały do Strefy Gazy rakiety dalekiego zasięgu Fajr 5. Rakiety te były wśród pocisków, które spadły na Tel Awiw i Jerozolimę w ostatnich dniach.
Iran nazywa izraelskie ataki na Strefę Gazy "zorganizowanym terroryzmem", a prezydent tego kraju Mahmud Ahmadineżad znany jest z negowania Holokaustu i odmawiania Izraelowi prawa do istnienia.
Izrael od ośmiu dni prowadzi operację wojskową przeciwko palestyńskim ugrupowaniom zbrojnym w Strefie Gazy, w wyniku której według palestyńskich źródeł zginęło w Gazie 140 osób, w tym szef operacji wojskowych Hamasu Ahmed al-Dżabari. Operacja "Filar Obrony" jest odpowiedzią na ostrzał rakietowy izraelskiego terytorium dokonywany przez bojowników Hamasu.
....
Widzicie tutaj jak wyglada pomoc diabla . Dostarczaja rakiety Palestynczykom za ktore placa zreszta goscie z naftowych krajow arabskich . Rakiety te latwo Izrael straca . Nastepuje odwet i gina Palestynczycy . Tym samym rezim w Iranie pomaga w ubijamiu Palestynczykow . Im wiecej Palestynczykow zginie tym lepiej bo tym wieksza nienawisc do Izraela . To raduje Teheran. Zatem pomagaja ubijac Palestynczykow . Iran jest wiekszym wrogiem niz Izrael . Ja bym im nigdy nie dostarczyl rakiet bo nie chce aby gineli . Palestynczycy nie badzcie idiotami . Nie umierajcie za zbrodniarzy z Teheranu ktorzy morduja nie tylko was ale i Syryjczykow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:17, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Egipt: uzgodniono rozejm między Hamasem i Izraelem
Minister spraw zagranicznych Egiptu Mohammed Kamal Amr potwierdził, że Izrael i palestyński Hamas doszły do porozumienia w sprawie zawieszenia broni. Rozejm ma wejść w życie jeszcze tego samego dnia o godz. 20.
Obecna na wspólnej konferencji prasowej w Kairze amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton podziękowała prezydentowi Egiptu Mohammedowi Mursiemu za jego wkład w negocjacje między stronami konfliktu.
Informację o osiągnięciu porozumienia w sprawie rozejmu potwierdził Reuterowi także anonimowy przedstawiciel palestyński zaangażowany w negocjacje.
....
Wreszcie !!! Chwala Bogu . Dosc zabijania sie nawzajem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:39, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Znakomite wiesci :
W Strefie Gazy strzały na wiwat. Rozejm trwa .
Zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem zostało uzgodnione. Porozumienie weszło w życie o godz. 20 czasu polskiego. Wcześniej Iran przyznał, że dostarcza Palestyńczykom broń. W środę przed południem w autobusie w centrum Tel Awiwu doszło do silnej eksplozji. Kilkanaście osób zostało rannych.
21:48
Na konferencji prasowej, potwierdzającej wejście w życie rozejmu premier Izraela Benjamin Netanjahu oznajmił również, że Izrael i USA będą wspólnie walczyć z przemytem broni z Iranu.
Izrael nie może biernie patrzeć, jak jego wrogowie wyposażają się w broń terroru. Więc zgodziłem się z prezydentem (Barackiem) Obamą, że będziemy współpracować przeciwko przemytowi broni przeznaczonej dla organizacji terrorystycznych; większość tej broni pochodzi z Iranu
Benjamin Netanjahu
21:42
Chalid Meszal podkreślił, że porozumienie rozejmowe zakłada otwarcie wszystkich przejść granicznych w Strefie Gazy nie tylko tego w Rafah na granicy z Egiptem.
21:33
Wyludnione dotychczas ulice Gazy zapełniły się po godzinie 21 wiwatującymi tłumami Palestyńczyków. "Allah akbar (Allah jest wielki), opór zatriumfował" - słychać było na ulicach całego terytorium palestyńskiego.
W szkołach prowadzonych w mieście przez ONZ, gdzie wiele osób schroniło się przed izraelskimi atakami rakietowymi, dzieci i ich rodzice krzyczeli i klaskali.
21:25
Izraelska policja informuje, że w ciągu godziny po rozpoczęciu rozejmu ze Strefy Gazy Palestyńczycy wystrzelili 12 rakiet. Żadna z nich nie poczyniła szkód.
....
Co za debile tam jeszcze strzelaja ??? DOSC .
Ludzie sie ciesza bo maja dosc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:23, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Izraelskie media: w Gazie nikt nie zwyciężył
Podczas ostatniego konfliktu między Izraelem a Hamasem żadna ze stron nie odniosła jednoznacznego zwycięstwa - oceniają izraelskie media. Dziennik "Haarec" chwali rząd za wykazanie "względnej powściągliwości" podczas operacji w Strefie Gazy. Twierdzi też, że rozejm z palestyńskim Hamasem może być zwiastunem nowej ery.
"Haarec" porównuje operację "Filar Obrony", zakończoną w środę wieczorem po ośmiu dniach wymiany ognia między Izraelem a Hamasem, do operacji "Płynny Ołów" na przełomie lat 2008 i 2009. "Ograniczone osiągnięcia są takie same, jednak cena, którą zapłacił zarówno Izrael, jak i mieszkańcy Gazy - nieporównywalnie mniejsza" - ocenia dziennik.
"Możliwe, że niektóre cele można było osiągnąć drogą dyplomatyczną, i szkoda, że ta opcja nie była badana" - zaznacza "Haarec". "Jednak po podjęciu decyzji o operacji wojskowej rząd premiera Benjamina Netanjahu wykazał względną powściągliwość", tym razem zabijając i raniąc mniej niewinnych cywilów, dzięki czemu mniej ucierpiała pozycja Izraela na arenie międzynarodowej - dodaje.
Ta powściągliwość oraz "rozsądna decyzja" o tym, aby nie wchodzić do Gazy, stworzyła możliwości dyplomatyczne, "których nie można zmarnować" - podkreśla dziennik.
Nowa era
Rozejm między Izraelem a palestyńskim Hamasem "może być zwiastunem nowej ery", jeśli Izrael zrozumie, że same działania wojskowe nie rozwiążą problemu, że nowe władze Egiptu, które prowadziły mediacje, są odpowiednim rozmówcą oraz że partnerem do negocjacji może być nawet Hamas - twierdzi "Haarec". Wyraża nadzieję, że porozumienie z Hamasem doprowadzi do poprawy warunków życia w Gazie i podkreśla, że powinny temu towarzyszyć nowe działania dyplomatyczne, "choć wątpliwe jest, aby rząd Netanjahu był do nich odpowiednim partnerem".
Według gazety jest nadzieja na to, by dzięki tym nowym możliwościom w przyszłości w stosunkach izraelsko-palestyńskich "przeważył rozsądek".
Zarówno "Haarec", jak i "Jerusalem Post" są zdania, że nie ma jednoznacznego zwycięzcy operacji "Filar Obrony". "Jerusalem Post" podkreśla, że rozejm nie zobowiązuje Hamasu do zachowania spokoju, a podczas negocjacji to palestyńskie ugrupowanie traktowane było jako pełnoprawna siła polityczna.
Gazeta ta koncentruje się na pozytywnych wynikach ofensywy, która jej zdaniem była pierwszym testem dla pozycji Izraela na arenie międzynarodowej w następstwie Arabskiej Wiosny.
"Uderzające jest to, jak niewielka była antyizraelska mobilizacja w świecie arabskim i muzułmańskim" - ocenia dziennik, podkreślając, że demonstracje były nieliczne i małe.
Test partnerstwa Egiptu i Izraela
Według niego podczas negocjacji Egipt udowodnił, że jest "odpowiedzialną potęgą regionalną". Ponadto "wyraźne poparcie prezydenta USA Baracka Obamy dla prawa Izraela do obrony było okazją do resetu często napiętych relacji Netanjahu z amerykańskim przywódcą" - dodaje gazeta. Jej zdaniem "zachęcające" było też "silne poparcie" dyplomatyczne płynące z Europy.
Za "inspirującą" uznaje "Jerusalem Post" wytrwałość mieszkańców południa Izraela, którzy poparli operację, choć w jej wyniku znacznie wzrosła liczba pocisków spadających na ich miasta.
Dziennik dodaje, że Hamas i inne ugrupowania znacznie ucierpiały podczas ośmiodniowej ofensywy. Według gazety miała ona odstraszający efekt.
>>>>
Przede wszystkim zwyciezyla ludnosc . Gdyby wynik byl ten sam tylko 1600 zabitych . To kto by zwyciezyl ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:29, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hamas wyklucza rezygnację z dalszego zbrojenia się .
Rządzący Strefą Gazy Hamas nie zrezygnuje z dalszego zbrojenia się - oświadczył w Kairze agencji AP jeden z przywódców tego radykalnego ugrupowania palestyńskiego, sygnalizując, że jego prowadzone przez pośredników rokowania z Izraelem nie będą łatwe.
Mediatorem w tych rozmowach jest Egipt, który również pomógł doprowadzić w bieżącym tygodniu do rozejmu kończącego ośmiodniową wymianę ognia między Izraelem a palestyńskimi bojownikami w Strefie Gazy.
Rozejm wszedł w życie w środę i jest w zasadzie przestrzegany. Mieszkańcy Gazy poinformowali, że Izrael zaczął łagodzić niektóre swe restrykcje, zezwalając rybakom na wypływanie dalej w morze i wpuszczając rolników na ich pola w strefie, gdzie wstęp był wcześniej zakazany.
Musa Abu Marzuk, zastępca przebywającego na emigracji szefa Hamasu Chaleda Meszala, powiedział, że w poniedziałek odbędą się w Kairze rozmowy w sprawie dalszego uchylania restrykcji. Hamas i Izrael nie kontaktują się ze sobą bezpośrednio, korzystając z egipskiej mediacji.
Przedstawiciel izraelskich władz bezpieczeństwa oświadczył, iż znaczne rozluźnienie granicznej blokady Strefy Gazy zostanie najprawdopodobniej uzależnione od gotowości Hamasu do rezygnacji z dalszego zbrojenia się. W sobotę nie udało się uzyskać ze strony izraelskiej oficjalnego komentarza na ten temat.
Jednak Abu Marzuk zdecydowanie sprzeciwił się takim żądaniom. - Ta broń ochroniła nas i nie ma żadnego sposobu na wstrzymanie jej sprowadzania i wytwarzania - powiedział.
W trakcie rozpoczętego 14 listopada najnowszego konfliktu ze Strefy Gazy wystrzelono na Izrael około 1,5 tys. pocisków rakietowych, ale zdecydowaną większość z nich unieszkodliwił izraelski system przechwytujący Żelazna Kopuła. Wybuchy rakiet spowodowały śmierć 6 mieszkańców Izraela i ranienie 240.
W odpowiedzi izraelskie lotnictwo przeprowadziło około 1,5 tys. ataków na cele w Gazie. W ich rezultacie 156 Palestyńczyków zostało zabitych na miejscu, a 10 zmarło później z ran. Wśród ofiar śmiertelnych są 34 osoby w wieku poniżej 18 lat. 1230 Palestyńczyków zostało rannych.
....
Glupota . Przypominam Hamasowi ze ostrzal rakietowy ludnosci jest ludobojstwem . I gdyby nie ciezka sytuacja Palestynczykow nalezalo by ich traktowac jak AlKaide . Czyli tepic jak wsciekle psy . Nie na darmo wladza miecz nosi -mowi Bòg . A wladza ktora nie tepi zwyrodnialcow przed Bogiem odpowie .
Tym razem trzeba pochwalic Izrael za kroki znoszace czesc sankcji . Teraz czas na Hamas aby tez wykonal krok . I tak na przemian krok po kroku nalezy przywrocic normalne stosunki . To podniesie gospodarke Gazy . A jest to bardzo potrzebne . Trzeba nowych firm i rozwoju aby zlikwidowac nedze ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:27, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Egzekucje podejrzanych o kolaborację z Izraelem. Hamas chce zbadać ich "legalność"
Hamas uważa, że egzekucji dokonano "bezprawnie"
Rządzący w Strefie Gazy radykalny Hamas zapowiedział w niedzielę utworzenie komisji, która ma zbadać - jak to nazwano - "nielegalne" egzekucje Palestyńczyków, oskarżonych o kolaborację z Izraelem, podczas jego interwencji w Gazie. Deklaracja spotkała się z uznaniem organizacji obrony praw człowieka.
- Rząd postanowił utworzyć komisję do zbadania tych bezprawnych egzekucji, do których doszło podczas agresji izraelskiej - powiadomił na konferencji prasowej rzecznik rządu Taher al-Nunu.
....
Slusznie . Trzeba isc w kierunku praworzadnosci a nie terroryzmu .Ale trzeba tez uwzgledniac stres ludzi w wyniku nalotow . Wyrok musi byc zlagodzony zatem . Ale slusznie . Prawo gora .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:07, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Lider Hamasu wzywa, by nigdy nie uznawać Izraela
Emigracyjny szef radykalnej organizacji palestyńskiej Hamas Chaled Meszal wezwał podczas swej pierwszej wizyty w Strefie Gazy, by nigdy nie uznawać Izraela. Ostrzegł, że jego ruch nie zrezygnuje z roszczeń do całego terytorium państwa żydowskiego.
- Palestyna jest nasza od rzeki do morza i z południa na północ. Nie oddamy ani piędzi ziemi - powiedział Meszal do tłumu zwolenników na wiecu w Gazie.
- Nigdy nie uznamy izraelskiej okupacji i dlatego nie będzie legitymacji dla Izraela, bez względu na to, ile to będzie trwało - podkreślił Meszal, który do Strefy Gazy przybył dzień wcześniej z trzydniową wizytą.
W Gazie zorganizowano wielkie uroczystości w ramach obchodów 25. rocznicy wybuchu pierwszej intifady (1987-1991), czyli powstania, które objęło okupowane przez Izrael ziemie palestyńskie: Strefę Gazy i Zachodni Brzeg Jordanu.
W swoim przemówieniu Meszal wezwał do uwolnienia Palestyńczyków przetrzymywanych w izraelskich więzieniach. Zapowiedział, że bojownicy islamscy będą porywać izraelskich żołnierzy, wykorzystując ich jako karty przetargowej w negocjacjach.
W ubiegłym roku z izraelskich więzień zwolniono 1027 Palestyńczyków w zamian za uwolnienie Gilada Szalita, izraelskiego żołnierza, który został uprowadzony w 2006 roku przez palestyńskich bojowników i przez ponad pięć lat był przetrzymywany na terenie Strefy Gazy.
Tysiące Palestyńczyków osadzonych jest w zakładach karnych w Izraelu, który uważa ich za terrorystów. Hamas nazywa ich bojownikami o wolność.
56-letni Chaled Meszal urodził się na Zachodnim Brzegu, lecz od lat przebywa na emigracji. Obecnie kieruje Hamasem z Kataru. Meszal nigdy wcześniej nie był w Strefie Gazy, którą od krótkiej wojny domowej z umiarkowanym ugrupowaniem Fatah w 2007 roku rządzi radykalny Hamas.
....
Fajnie sie mieszka w luksusowym Katarze i wzywa do nieugietosci . A lud na miejscu w nedzy . A ten lud tez ma prawo do jakiegos poziomu zycia . Trzeba wspierac rozsadne sily w Izraelu . I w sojuszu z nimi dzialac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:12, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
HRW: Palestyńczycy ze Strefy Gazy złamali prawo wojenne
Organizacja broniąca praw człowieka Human Rights Watch (HRW) oświadczyła, że palestyńscy bojownicy ze Strefy Gazy złamali prawo wojenne, atakując rakietami izraelskich cywilów.
Według władz w Jerozolimie 1500 pocisków rakietowych wystrzelono w kierunku Izraela w czasie ośmiodniowej listopadowej ofensywy sił izraelskich przeciw bojówkom w Strefie Gazy.
Rakiety, które poleciały też w kierunku osiedli w Tel Awiwie i Jerozolimie, zabiły trzech i raniły dziesiątki Izraelczyków.
"Palestyńskie ugrupowania zbrojne precyzowały jasno w swych oświadczeniach, że ich celem jest krzywdzenie cywilów" - zaznaczyła w poniedziałkowym raporcie przedstawicielka HRW, Sarah Leah Whitson.
W czasie izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy zginęło też 169 Palestyńczyków.
Przed tygodniem mająca swą siedzibę w Nowym Jorku HRW ogłosiła podobny raport na temat Izraela. Zaznaczyła w nim, że Izrael w czasie ofensywy na Strefę Gazy złamał prawa wojenne, atakując dziennikarzy i placówki mediów .
....
Tak mordowanie ludnosi Izraela wywolywalo u nich radosc . To jest od diabla . A jak tam HRW ? Ze popieraja zbokow to wiemy . A czy czasem mordowanie nienarodzonych dzieci nie wciskaja jako ,,prawa czlowieka" ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:40, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Egipskie siły bezpieczeństwa zalały tunele przemytnicze do Strefy Gazy
Egipskie siły bezpieczeństwa zalały kilka tuneli przemytniczych łączących Egipt ze Strefą Gazy, dzięki którym Palestyńczycy obchodzą izraelską blokadę ich enklawy - poinformowali przedstawiciele władz egipskich i palestyńskich.
Agencja Reutera podała, że w niedzielę na oczach jej reporterów tunel, którym przemycano żwir i cement, wypełnił się wodą. Według mieszkańców zalane zostały także dwa inne tunele. Anonimowy przedstawiciel egipskich sił bezpieczeństwa poinformował, że akcja zalewania palestyńskich tuneli rozpoczęła się pięć dni temu.
Mieszkańcy Strefy Gazy wskazują, że woda może trwale uszkodzić tunele i spowodować śmierć wielu ludzi. - Woda może spowodować pęknięcia w ścianach, a następnie zawalenie się tunelu - powiedział cytowany przez agencję Reutera Palestyńczyk.
Od wprowadzenia blokady Strefy Gazy w 2007 roku w tunelach zginęły 233 osoby - podają miejscowe organizacje praw człowieka.
Kilkadziesiąt tuneli zlikwidowano od incydentu z sierpnia 2012 roku, gdy w ataku w pobliżu granicy ze Strefą Gazy na Synaju zginęło 16 egipskich żołnierzy. Władze w Kairze utrzymują, że część napastników przedostała się na stronę egipską przez tunele; władze palestyńskie temu zaprzeczają.
Izrael zarządził blokadę, aby zapobiec przemytowi broni dla radykalnego ruch Hamas, który od 2007 roku rządzi Strefą Gazy. ONZ apelowała do władz izraelskich o jej zniesienie.
W odpowiedzi na zakaz importu do Strefy Gazy Palestyńczycy stworzyli sieć podziemnych tuneli, których w pewnym momencie było ok. 2500-3000. Od częściowego zniesienia blokady w 2010 roku ich liczba znacząco spadła. Wciąż obowiązuje jednak zakaz importu przedmiotów i substancji, które mogłyby zostać użyte do produkcji lub przechowywania broni.
Funkcjonującymi tunelami na teren palestyńskiej enklawy trafia ok. 30 proc. wszystkich towarów, w tym paliwo - pisze agencja Reutera.
>>>>
Trazeba jakos unormowac handel graniczny ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|