Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:41, 08 Maj 2010 Temat postu: Wielkie powstanie w Wielkiej Brytanii. |
|
|
Wielka katastrofa lotnicza w Wielkiej Brytanii!
Tymczasem w odroznieniu od absurdalnych wyborow w Wielkiej Brytanii zaszlo wydarzenie ktore wstrzymalo nam oddech ...
Samolot z byłym szefem brytyjskiej UK Independence Party Nigelem Farage na pokładzie rozbił się w Northamptonshire – donosi serwis goniec.com powołując się na Sky News.
!!!!!
Eurodeputowany UKIP Nigel Farage, walczący o miejsce w parlamencie w okręgu Buckingham, znajdował się na pokładzie awionetki polskiej produkcji Wilga, która ciągnęła w powietrzu wielki baner wyborczy z napisem "Głosuj na swój kraj – głosuj na UKIP". Miała latać nad hrabstwami Buckinghamshire, Oxfordshire i Northamptonshire. Najprawdopodobniej baner zaplątał się w skrzydła Wilgi.
No toz to sie banery usztywnia.
Ale faktycznie jak samolot zakreca to tym banerem rzuca!
Trzeba zrobic STATECZNIKI aby baner zakrecal razem z samolotem.
ALBO DLUZSZA LINKE!
Bo rozumiem ze na sznurze ciagnal i jak zakrecal to baner uderzyl w samolot?
Przedstawiciel lokalnej policji powiedział, że do wypadku doszło 10 minut po starcie o godz. 8 z lotniska Hinton-in-the-Hedges koło Brackley w południowej części Northamptonshire - donosi "Goniec".
Jak donosi serwis Sky, po wypadku lider partii został przewieziony do Horton General Hospital w Banbury w Oxfordshire. – Wyjdzie z tego – powiedział rzecznik UKIP. Aby wydostać z samolotu pilota potrzebne było rozcięcie kadłuba. Drogą powietrzną przetransportowano go do szpitala w Coventry.
>>>>
No ten co nie ma zginac nie zginie!Ale co ma w zyciu przezyc to przezyje!Czlowiek bez zadnych takich wypadkow to czlowiek bez wlasciwosci.I dlatego Bóg zgadza sie aby Diabel tu i owdzie zaszkodzil ale dla naszego dobra.To niszczy nasze wady i wzmacnia charakter!Akurat Farage nie idzie z pradem jak reszta w koncercie klamcow walczacych o stolki ale idzie wbrew.I oczywiscie dziwnym jest ze w Brytanii wygrywaja jacys dziwni nie wiadomo skad a nie Farage?!
Wszystkie bole wypadki i pobyty w szpitalu nalezy polecac jako zadoscuczynienie za grzechy wlase (nawet gdy sie jest swietym) i INNYCH (zwlaszcza gdy sie jest swietym!) i oczywiscie najlepiej za posrednictwem naszej Matki!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 16:33, 21 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:35, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rodzicom zastępczym odebrano dzieci z powodów politycznych
Władze samorządowe miasta Rotherham w angielskim hrabstwie South Yorkshire odebrały zastępczym rodzicom prawo wychowywania trojga dzieci. Powodem była ich przynależności do Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa - podały brytyjskie media.
Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) jest przeciwna wielokulturowości, chce wprowadzenia kontroli nad migracją i wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Partia była niegdyś na politycznym marginesie, ale obecnie sondaże wskazują, że popiera ją nawet do 9 proc. wyborców.
Lider UKIP i poseł do Parlamentu Europejskiego Nigel Farage uważa, że odpowiedzialni za tę "przerażającą decyzję" powinni podać się do dymisji.
Dwiema dziewczynkami i chłopcem zajmował się rezerwista marynarki wojennej pracujący z niepełnosprawnymi i pielęgniarka, która zawodowo zajmuje się małymi dziećmi. Trójka dzieci nie urodziła się w Wielkiej Brytanii, ale w jednym z nowych krajów UE, nazwy państwa nie podano. Władze samorządowe uznały w związku z tym, że ich "kulturowe i etniczne potrzeby nie będą zaspokojone".
Zastępczym rodzicom powiedziano, że UKIP propaguje rasizm. Partia zaprzecza tym zarzutom, podobnie jak małżeństwo, któremu odebrano prawo do dalszego opiekowania się dziećmi. - Gdybym była przekonana o tym, że UKIP to partia rasistowska, nie wstąpiłabym do niej. W rodzinie mam kolorowych przodków - powiedziała dziennikowi "Daily Telegraph" zastępcza matka.
Lokalny oddział Partii Pracy, który kontroluje władze samorządowe w Rotherham zaapelował o pilne przeprowadzenie dochodzenia. Władze - pod presją krytyki - zapowiedziały ponowne zbadanie sprawy.
Sprawa wyszła na jaw w gorącym okresie. W najbliższy czwartek w Rotherham odbywają się wybory uzupełniające w związku z ustąpieniem posła Denisa McShane'a, któremu udowodniono nadużycia przy refundacji poselskich wydatków.
.....
Coraz wiekszy komunizm w Brytanii . Rezim sie zaostrza ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:17, 28 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
nie dla narodowców
Jeden z samorządów w Anglii odebrał troje dzieci parze rodziców zastępczych, uznając, że członkostwo małżonków w Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) jest równoznaczne z popieraniem przez nich "rasistowskiej" ideologii.
Mąż i żona, którzy od prawie siedmiu lat tworzą rodzinę zastępczą, poczuli się jak przestępcy, gdy pracownik opieki społecznej oznajmił im, że ich poglądy na kwestię imigracji dyskwalifikują ich jako wychowawców.
Małżonkowie obawiają się, że ich nazwisko trafi na "czarną listę" i już nigdy więcej nie będą mogli przyjąć dzieci pod swój dach.
Działacze organizacji rodzin zastępczych nazwali decyzję samorządu "absurdalną" i ostrzegli, że może ona zniechęcić wielu potencjalnych opiekunów.
Przewodniczący UKIP Nigel Farage określił działania rady gminy Rotherham mianem "cholernego skandalu" i przykładu "najgorszego rodzaju politycznych uprzedzeń".
Tim Loughton, były minister ds. dzieci, podkreśla: – Będę ogromnie zaniepokojony, jeżeli okaże się, że podjęto decyzję o przyszłości tych dzieci, kierując się chybioną polityczną poprawnością w kwestiach etnicznych. Poparcie dla jakiejkolwiek partii nie powinno mieć żadnego znaczenia, jeżeli sprawujący opiekę nad dziećmi ludzie są w stanie stworzyć dla nich dom i kochającą rodzinę.
Małżonkowie, którzy nie chcieli podać swojego nazwiska, by nikt nie zidentyfikował ich podopiecznych, są przed sześćdziesiątką i mieszkają w zadbanym, jednorodzinnym domu na wsi w południowym Yorkshire. Mąż przez ponad 30 lat był rezerwistą Marynarki Królewskiej i pracuje z osobami niepełnosprawnymi, żona zaś jest wykwalifikowaną opiekunką małych dzieci.
Małżeństwo, które niegdyś głosowało na Partię Pracy, pełniło rolę rodziców zastępczych przez prawie siedem lat, wychowując przez ten czas ponad dziesięcioro różnych dzieci, w tym jedno aż przez cztery lata. We wrześniu tego roku w związku z nagłą sytuacją para zgodziła się przyjąć troje podopiecznych – dziewczynkę w wieku niemowlęcym, chłopca oraz starszą dziewczynkę.
Cała trójka pochodziła z "problemowej" rodziny z mniejszości etnicznej. Opiekunowie, którzy dotąd cieszyli się opinią "przykładnych" zastępczych rodziców, twierdzą, że dzieci prędko zadomowiły się u nich: najmłodsza dziewczynka przybrała na wadze, a starsza zaczęła nawet zwracać się do nich "mamo" i "tato".
Mimo to zaledwie osiem tygodni po przybyciu dzieci niespodziewaną wizytę małżonkom złożył pracownik opieki społecznej, reprezentujący kierowaną przez laburzystów lokalną radę i wspomagany przez urzędnika z agencji rodzin zastępczych.
Goście zakomunikowali, że miejscowy komitet ds. ochrony dzieci otrzymał anonimową informację dotyczącą członkostwa małżeństwa w UKIP.
– Aż oniemiałam. Po chwili spytałam ich obu: "A co UKIP ma wspólnego z odebraniem nam dzieci?" – wspomina żona. – Wtedy jeden z nich odpowiedział: "No cóż, UKIP propaguje rasistowską ideologię". Dali nam do zrozumienia, że jesteśmy rasistami. Pracownik opieki dodał, że UKIP nie cierpi Europejczyków i chce ich wszystkich wydalić z naszego kraju.
– Siedziałam i myślałam sobie: "Co tu u diabła się dzieje?". Nie zapisałabym się do UKIP, gdyby mieli takie poglądy. Sama przecież mam w rodzinie osoby mieszanej rasy. Powiedziałam: "Obrażacie mnie. Jakim prawem przychodzicie do mnie do domu i oskarżacie o to, że należę do rasistowskiej partii?".
Kobieta próbowała dyskutować z pracownikiem opieki i urzędnikiem agencji. "Dajemy tym dzieciom dużo miłości" – zapewniała. "Traktujemy je nie inaczej niż nasze własne. Gdybyśmy byli rasistami, na pewno byśmy ich nie wzięli". Mimo to następnego dnia służby odebrały małżeństwu chłopca, a pod koniec tygodnia przyjechały po dziewczynki.
Żona wspomina, jak pracownik opieki społecznej mówił: "Gdybyśmy wiedzieli, że należycie do UKIP, nie przydzielilibyśmy wam tych dzieci, bo nie pasujecie do siebie pod względem kulturowym". Kobieta przyznaje, że poczuła się opuszczona: – Potraktowano nas jak kryminalistów. Jednego dnia tuliłam w ramionach małe dziecko, a następnego została tylko pusta kołyska. Wiem, że dziewczynka nie zostałaby z nami na zawsze, ale zwykle informują o takich planach z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Gdy pracownik opieki wyszedł, popłakałam się.
– Gdyby przekonali nas, że dzieci trafią gdzieś, gdzie będą miały lepsze warunki, bylibyśmy szczęśliwi – dodaje mąż. – Ale załatwianie sprawy w taki sposób jest nie do przyjęcia.
Małżonkowie uważają, że zostali "napiętnowani i oszkalowani".
Rzecznik rady miejskiej gminy Rotherham wyjaśnia: – Kiedy rodzeństwo zostało umieszczone w wyznaczonej przez agencję rodzinie zastępczej, pojawiły się wątpliwości, czy osoby te nadają się do sprawowania długoterminowej opieki nad tymi konkretnymi dziećmi. Po namyśle podjęliśmy decyzję, by przekazać dzieci innym opiekunom. Cały czas uważnie monitorujemy sytuację.
UKIP, które uchodziło niegdyś za skupione na pojedynczej kwestii, radykalne ugrupowanie, ostatnio weszło do głównego nurtu brytyjskiej polityki – a według niektórych sondaży cieszy się nawet dziewięcioprocentowym poparciem. W programie partii można znaleźć postulaty wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz ograniczenia imigracji. UKIP krytykuje również ideę wielokulturowości oraz polityczną poprawność.
Partia ma trzech przedstawicieli w Izbie Lordów (wszyscy trzej wystąpili z Partii Konserwatywnej) oraz dwunastu deputowanych do Parlamentu Europejskiego, nigdy za to nie zdobyła mandatu w Izbie Gmin. Jej kandydat startuje w zbliżających się wyborach uzupełniających w Rotherham.
– Jestem oburzony jako polityk i ogromnie żal mi tych ludzi – stwierdził Nigel Farage. – Moim zdaniem doszło do sytuacji, w której minister rządu powinien wydać oficjalne oświadczenie, że UKIP nie jest rasistowską partią. Mamy do czynienia z najgorszego rodzaju politycznymi uprzedzeniami. To po prostu cholerny skandal.
Farage zaznaczył, że UKIP wystawiła czarnoskórego kandydata w wyborach uzupełniających w Croydon North.
David Goosey, prezes zarządu Community Foster Care, niezależnej organizacji skupiającej rodziny zastępcze, podkreśla: – Jeżeli te doniesienia są prawdziwe, i żadne inne kwestie nie zaniepokoiły władz, to jest to kompletny absurd. Żadna szanująca się instytucja nie powinna pozbawiać nikogo opieki nad dziećmi z powodu członkostwa w UKIP.
Nushra Mansuri z Brytyjskiego Stowarzyszenia Pracowników Opieki Społecznej wskazuje: – Należałoby najpierw sprawdzić, czy lokalna rada realizuje jasno określoną politykę równościową. Być może pozwoliłoby to dokładniej poznać proces podejmowania decyzji. Tak czy inaczej, bardzo trudno zrozumieć takie postępowanie.
>>>>
Terror jak za Stalina . Strach sie bac do czego dojdzie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:35, 08 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Nigel Farage: ja nie chcę być w Unii z Polską!
- Dlaczego Wielka Brytania miałaby dawać cokolwiek Polsce? Dlaczego miałbym dać wam pieniądze na nową linię metra w Warszawie? Dlaczego nie pomagać Afryce albo Indiom? Ja nie chcę być w Unii z Polską - mówił w rozmowie z RMF FM Nigel Farage, eurodeputowany, przewodniczący brytyjskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa UKIP.
Główny adwersarz premiera Davida Camerona podkreśla też, że nie podoba mu się to, że 42 tys. dzieci mieszkających w Warszawie otrzymuje brytyjskie zasiłki. - Przepraszam bardzo, ale to nie ma sensu! - mówił.
Nigel Farage to jeden z najbardziej kontrowersyjnych, ale także i najbardziej wyrazistych polityków w Unii Europejskiej. Brytyjski eurodeputowany nie daje o sobie zapomnieć ani na chwilę i słynie z ostrych wypowiedzi. Tym razem oberwało się Polsce.
Farage od początku swej eurokariery wypowiada się przeciwko ustanowieniu euro jako oficjalnej waluty Unii Europejskiej. Jak argumentował, jeden wspólny kurs jest nie do pogodzenia z krajami posiadającymi różne gospodarki, stąd pewnie jego niechęć do "dzielenia" się pieniędzmi z Polską.
Skandal ws. "mokrej ścierki"
Największym echem odbiły się w 2010 roku słowa Farage'a na temat Hermana Van Rompuya, prezydenta Rady Europejskiej. Farage stwierdził, że Van Rompuy "ma charyzmę na poziomie mokrej ścierki" i "wygląd pracownika bankowego niskiego szczebla". Jak dodał, celem Van Rompuya jest "zabójstwo europejskiej demokracji i europejskich państw narodowych". - Begia (skąd pochodzi Van Rompuy - red.) to nawet nie jest kraj, i nikt w Europie nie wie, kto to jest Van Rompuy, ani w jaki sposób został on wybrany na swoje stanowisko - szydził brytyjski europoseł.
>>>>
Mokrą ścierkę to maja na stanowisku premiera .
Akurat takimi przemowieniami Farage tylko wzmacnia UE bo prezentuje sie jako ksenofob szowinista egoista . A brukselskie kanalie wychodza na idealistow bo daja . Tymczasem ONI DAJA NIE SWOJE TYLKO NP> BRYTYJSKIE . I JESZCZE BIORA PRZY OKAZJI GIGANTYCZNA KASE >
FARAGE POWINIEN ZASTANOWIC SIE ZANIM COS POWIE .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:30, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Nigel Farage: pracujące matki mniej cenne niż mężczyźni
Lider partii Ukip, Nigel Farage, nie daje o sobie zapomnieć ani na chwilę.
- Kobieta, która posiada bazę klientów i nagle - na 2-3 lata - idzie na urlop macierzyński, jest mniej warta dla firmy, gdy wraca do pracy, niż wówczas, kiedy z niej odchodzi - oświadczył lider Ukip, cytowany przez "The Independent".
Farage podkreślił, że "nie ma mowy o dyskryminacji" wobec kobiet, które są w stanie poświęcić swoje życie rodzinne dla kariery i pozostać bezdzietne. -Myślę, że młode, zdolne kobiety, które są gotowe na poświęcenia, radzą sobie równie dobrze, a nawet lepiej niż mężczyźni - podkreślił.
Farage odrzucił też ideę, aby to mężczyźni zostali w domu i ułatwili swoim partnerkom wspinaczkę po szczeblach kariery. - Muszę przyznać, że sam nigdy bym się na coś takiego nie zgodził - podsumował.
...
Owszem tak mowi ekonomia ale ludzie rzadza nie ekonomia . Stad nie czekamy az zgodnie z zasadami ekonomii glodujacy w Afryce wymra tylko pomagamy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:20, 09 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Polacy na Wyspach wysoko oceniają Nigela Farage'a
Przywódca antyunijnej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa - wysoko oceniany przez Polaków mieszkających na Wyspach. Polscy imigranci uznają skuteczność Nigela Farag'a.
W sondażu przeprowadzonym przez Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii na zlecenie gazety niedzielnej "The Sunday Times", uplasował się na drugiej pozycji wśród polityków poddanych ocenie.
Za najbardziej efektywnego brytyjskiego polityka, Polacy uznali przywódcę opozycyjnej Partii Pracy, Eda Milibanda, który otrzymał 30 procent głosów, ale Nigel Farage otrzymał ponad 16 procent. Trzeci był konserwatywny premier David Cameron (15,6 procent), a czwarty wicepremier, liberał Nick Clegg (14 procent).
Wysokiemu ratingowi Farage'a nie zaszkodziła jego polityka wycofania się z Unii Europejskiej, ograniczenia zasiłków dla imigrantów z Europy i wprowadzenia pięcioletniego zakazu dalszego ich napływu.
W przeciwieństwie do niego samego, jego partia cieszy się jednak znikomym poparciem polskich imigrantów; UKIP uplasował się dopiero na czwartej pozycji, za trzema głównymi partiami, z niespełna dziesięcioma procentami głosów.
Prezes Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii, Tadeusz Stenzel powiedział "Sunday Timesowi", że część Polaków na Wyspach zgadza się z Faragem, że w Wielkiej Brytanii jest już dość imigrantów. "Sunday Times" ocenia, że około 450 tysięcy Polaków będzie miało prawo głosu w wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju, z czego około 250 tysięcy zarejestrowało się jako wyborcy.
...
No tak ale glosuja na czerwonych . Porabalo was ? Partia Pracy to czerwoni . Millerysci przy nich to prawica . Malo wam bylo czerwonego ! Jak Farage wam sie podoba to po prostu glosujcie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:34, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
UKIP druga w wyborach lokalnych
W wyborach uzupełniających do brytyjskiej Izby Gmin, przeprowadzonych w czwartek w okręgu wyborczym w północnej Anglii, drugie miejsce zajął kandydat wrogiej Unii Europejskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP)- poinformowano w piątek.
W rezultacie wyborów w okręgu Wythenshawe and Sale East na obrzeżach aglomeracji Manchesteru mandat po zmarłym pośle laburzystowskim przejął również reprezentant Partii Pracy, uzyskując 13 261 głosów. Na drugim miejscu znalazł się z 4 301 głosami przedstawiciel UKIP, a dopiero za nim kandydat rządzącej Partii Konserwatywnej, który zdobył 3 479 głosów. Frekwencja wyborcza wyniosła tylko nieco ponad 28 proc. uprawnionych.
UKIP opowiada się za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE oraz rezygnacją z polityki "otwartych drzwi" w sprawach imigracji. Według sondaży ma szanse wyprzedzić konserwatystów także w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
>>>
Brawo ! Homokonserwatysci juz pokonani teraz trzeba przeskoczyc czerwonych !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:47, 18 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Przemek Skwirczynski: Polsce grozi utrata suwerenności
Realizacja unijnego planu będzie skutkować utratą suwerenności przez Polskę. Nadszedł czas, żeby ludzie, mając świadomość tego, co im grozi, wypowiedzieli się na temat swojej przyszłości – mówi Przemek Skwirczynski, prezes Friends of Poland in UKIP w rozmowie z Piotrem Gulbickim, londyńskim korespondentem Wirtualnej Polski. Organizacja, działająca przy Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), wysłała w tej sprawie list do prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Polska jest w Unii już niemal 10 lat. Dlaczego dopiero teraz bijecie na alarm?
Bezpośrednim pretekstem jest ostatnia wypowiedź komisarz ds. sprawiedliwości, praw podstawowych i obywatelstwa Unii Europejskiej Viviane Reding, która po raz pierwszy tak wyraźnie, bez ogródek, wypowiedziała się o planach przekształcenia Unii w Stany Zjednoczone Europy. Wcielenie tego projektu w życie będzie zagrażać autonomii mniejszych państw, prowadząc do centralizacji i ich podporządkowania. Powstanie twór na kształt USA, tyle że Polska nie będzie w nim stanem Nowy Jork, a zdecydowanie bliżej jej będzie do Dakoty. Dlatego w naszym liście do prezydenta Komorowskiego, który z mocy prawa jest strażnikiem suwerenności i konstytucji RP, wnioskujemy o zagwarantowanie przez niego, że taka ewolucja nie obejmie naszego kraju.
Jednak większość Polaków zgodziła się na członkostwo w Unii…
Owszem, tyle że kiedy wchodziliśmy do niej w 2004 roku główne akcenty kładziono na wymianę handlową, wspomaganie gospodarki, swobodny przepływ ludzi itp. Nie było natomiast mowy o utracie suwerenności, chociaż niektórzy już wówczas to przewidywali. Tamte obawy przybierają teraz realny kształt, dlatego musimy brać sprawy w swoje ręce.
Wysyłając list do prezydenta?
To jedna z form naszych działań, w liście wnioskujemy m.in. o przeprowadzenie referendum. Społeczeństwo ma prawo do decydowania o własnym losie, po dekadzie doświadczeń z Unią czas sprawdzić, jak się ten projekt rozwija. I zadać sobie pytanie – jakie wymierne korzyści z tego mamy?
A mamy?
Na pewno zrealizowano wiele projektów. Co prawda, żeby dostać na nie środki trzeba było wcześniej wpłacić określoną kwotę do wspólnego budżetu, jednak mimo wszystko uważam, że w unijnych realiach realizacja projektów odbywa się szybciej. Ma na to wpływ większa przejrzystość, odpowiedzialność, presja zewnętrzna…
Ale są też mankamenty. Bodaj największym z nich jest zastraszający ubytek ludzi, głównie młodych. W kraju nie mogą znaleźć pracy, zwykły człowiek bez koneksji i układów praktycznie nie ma szans wybicia się. W efekcie Polacy pozostawieni samym sobie emigrują na Zachód, a kraj się wyludnia. Tak ogromna skala wyjazdów ze chlebem nie jest normalnym zjawiskiem, to destrukcja państwa. A ma być jeszcze gorzej. Według prognoz demografów, ludność Polski za kilkanaście lat stopnieje do 20 milionów, a to będzie oznaczać, że z geopolitycznego punktu widzenia staniemy się krajem marginalnym.
Rozwiązaniem jest wyjście z Unii?
Wyjście, albo renegocjacja umów. Zauważmy, że np. Szwajcaria czy Norwegia są poza unijnymi strukturami i świetnie sobie radzą. Obecność Polski w Strefie Wolnego Handlu (EFTA), gdzie oba te kraje należą, jest pomysłem wartym rozpatrzenia.
Opuszczenie Unii uderzy w setki tysięcy polskich emigrantów.
Niekoniecznie. Przed 1 maja 2004 roku Polacy też mieszkali na Zachodzie i jakoś sobie radzili. Ludzie, którzy znają języki obce, są fachowcami i pracują na dobrych stanowiskach dadzą sobie radę w każdych warunkach. Natomiast ci, którzy wykonują zawody typowe dla imigrantów, a dotyczy to większości Polaków, i tak będą potrzebni, bez względu na to skąd są. Rodzi się jednak inny problem – co będzie, jeśli to Wielka Brytania wystąpi z Unii? Co wówczas stanie się z naszymi rodakami, którzy tu mieszkają?
Wrócą do Polski?
W wielu przypadkach zapewne będzie to nieuniknione. Dlatego już teraz warto starać się o pozwolenie na stały pobyt, a potem aplikować o obywatelstwo brytyjskie. Oczywiście, dotyczy to tych, którzy z Wyspami wiążą swoje dalsze życie, mają tu rodziny i są tu przynajmniej pięć lat. Bo takie są formalne wymogi prawne, żeby wszcząć procedurę w tym kierunku. Pozostali będą musieli sobie radzić na własną rękę.
Scenariusz wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii jest realny?
Sondaże pokazują, że społeczeństwo jest coraz bardziej za takim rozwiązaniem. Na początku Brytyjczycy byli w Unii jednym z czołowych rozgrywających, jednak od czasu wprowadzenia waluty euro sytuacja się zmieniła. Teraz prym wiodą Niemcy, a pozostałe kraje członkowskie są ich dłużnikami. Francja została zjedzona przez kryzys, podobnie jak Włochy, tymczasem brytyjska gospodarka rozwija się całkiem nieźle. Wymiana handlowa z USA i Chinami generuje coraz większe obroty i to właśnie na tych kierunkach biznes skupia swoją uwagę. Natomiast w Europie Brytyjczycy i tak będą atrakcyjnym partnerem, niepotrzebne jest im do tego członkostwo w Unii.
Wasza eurosceptyczna partia UK Independence Party coraz bardziej zyskuje na popularności.
Biorąc pod uwagę fakt, że główne media nie są nam przychylne, to ewenement. I znak, że ludzie chcą poważnych zmian. My jesteśmy libertarianami, głosimy hasła wolności ekonomicznej i społecznej, z ograniczoną do minimum władzą państwa nad jednostką. To się społeczeństwu podoba, dlatego w wyborach do europarlamentu mamy realne szanse na zwycięstwo. Popiera nas też wielu zakotwiczonych tu Polaków.
Ostatnio spore poruszenie wywołały antypolskie wypowiedzi brytyjskich polityków, m.in. o odebraniu benefitów na dzieci.
Nie widzę powodu dla którego naszym rodakom, którzy tu zarabiają i płacą podatki, miano odebrać zasiłki. Nawet jeśli ich pociechy nie mieszkają na Wyspach. Ale zauważmy, że to nie pierwsze tego typu wypowiedzi, populistycznych zagrań było więcej. Polacy są najliczniejszą grupą imigrancką, a ponieważ akurat toczyła się dyskusja w sprawie otwarcia rynku dla Rumunów i Bułgarów, rykoszetem uderzyło to również w nas. Premier Cameron chciał podnieść swoje wyborcze notowania, jednak trzeba pamiętać, że również szef Partii Pracy gra nieczysto. To właśnie Ed Miliband był pierwszym politykiem, który już w 2011 roku mówił, że miejsca pracy powinny być dla Brytyjczyków, a nie Polaków.
UKIP twierdzi podobnie…
Nie do końca. Uważamy, że jeśli ktoś uczciwie pracuje, należą mu się wszystkie płynące z tego przywileje – niezależnie od tego, skąd pochodzi. Dlatego wysłaliśmy trzy listy otwarte do Camerona, Milibanda oraz burmistrza Londynu Borisa Jonsona apelując o niepodgrzewanie antypolskiej atmosfery.
To ważna sprawa, natomiast nie można kwestii pobytu Polaków na Wyspach sprowadzać tylko do poziomu dyskusji o zasiłkach. Wielu przybyszów znad Wisły chce tu normalnie żyć, asymilować się, uczestniczyć w tutejszych strukturach. Dla nich ważne są niskie podatki, bezpieczeństwo publiczne czy sprawne funkcjonowanie służby zdrowia. Reforma tych gałęzi życia to nasze główne cele.
Z Londynu dla WP.PL Piotr Gulbicki
>>>
Bardzo ciekawe . Ruch Polakow wspierajcych Faraga !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:16, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Wielka Brytania: Nigel Farage z podziwem o Putinie
Lider antyunijnej i antyimigracyjnej Partii Niepodległości Wielkiej Brytanii (UKIP) oświadczył, że spośród światowych polityków najbardziej podziwia Władimira Putina. W rozmowie z amerykańskim miesięcznikiem "GQ" Nigel Farage zastrzegł jednak, że nie chodzi mu ani o osobowość, ani o politykę prezydenta Rosji.
Nigel Farage powiedział, że szanuje Putina "za skuteczność, nie jako człowieka". Podkreślił, że prezydent Rosji "błyskotliwie" rozegrał sprawę Syrii, jednak zaznaczył, że nie "aprobuje jego polityki".
Już tydzień temu w debacie radiowej z liderem brytyjskich Liberałów Nickiem Cleggiem Nigel Farage powiedział, że Unia Europejska "ma na rękach krew" Ukraińców, których kusiła "zupełnie nierealistycznym marzeniem o przyszłym członkostwie".
Farage wydał potem uzupełniające oświadczenie, w którym napisał, że przywódcy europejscy okazali się "słabi i próżni" w kryzysie krymskim. "Jeśli się drażni kijem rosyjskiego niedźwiedzia, to wiadomo, że zareaguje. A jeśli się nie ma ani środków, ani woli politycznej, żeby mu stawić czoła, to jest to naturalnie kiepski pomysł" - dodał.
Putin był obwiniany przez Zachód o przedłużanie rozlewu krwi w Syrii i wspieranie reżimu Assada poprzez dostarczanie broni i śmigłowców bojowych. Jednak Rosja była powszechnie postrzegana jako kraj, który przechytrzył USA, kiedy wynegocjował umowę, zgodnie z którą Damaszek zgodził się zrezygnować z broni chemicznej.
>>>
Farge bredzi . To typowe na Zachodzie wobec Rosji . Poza tym to Brytania tam podziwiaja Hitlera Stalina Putina itp. Na szczescie zastrzegl ze nie popiera bo to bylby koniec mojego poparcia dla Farage ... ZERO TOLERANCJI DLA IMPERIUM KREMLA ! Rosje znaja tylko Polacy . Lepiej niz Rosjanie I POUCZANIE POLSKI PRZEZ IMBECYLI Z ZAGRANICY NIE BEDZIE TOLEROWANE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:18, 09 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Przemysław Henzel | Onet
Nigel Farage: chcemy szybkiego rozwodu z Unią Europejską
- Chcemy szybkiego i polubownego rozwodu z powstającą w Europie unią polityczną. Obecny kierunek integracji w ramach Unii Europejskiej jest sprzeczny z naszym prawem do samostanowienia - mówi w wywiadzie dla Onetu Nigel Farage, przewodniczący Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP). - Mam nadzieję, że do naszej wspólnej walki o wolność przyłączy się jak najwięcej Polaków; Polacy to patrioci, a filozofia polityczna wielu z nich współgra z naszym przesłaniem - podkreśla brytyjski polityk.
Z Nigelem Farage'em, przewodniczącym Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), współprzewodniczącym frakcji Europa Wolności i Demokracji (EFD) rozmawia Przemysław Henzel.
Przemysław Henzel: Panie przewodniczący, jaka przyszłość czeka Unię Europejską? Eurosceptycy twierdzą niezmiennie, że Unia jest skazana na zagładę, ale przecież integracja w Europie ma także wiele pozytywnych stron.
Nigel Farage: Unia Europejska jest zasadniczym błędem, ponieważ nie posiada żadnej demokratycznej legitymizacji. Francuzi, Holendrzy i Irlandczycy mieli szczęście, że mogli zagłosować w referendach dotyczących tzw. konstytucji europejskiej z 2005 r. i traktatu lizbońskiego w2009 roku, bo dzięki temu mieli okazję, by odrzucić oba te dokumenty. Pomimo to, organy władzy Unii Europejskiej, które straciły cierpliwość, zmusiły obywateli Irlandii do powtórnego głosowania nad Lizboną. Ten wymowny przykład arogancji i braku szacunku dla demokratycznej woli ludzi będzie odgrywać dużą rolę w ostatecznym upadku Unii Europejskiej.
A co sądzi Pan o sytuacji na Ukrainie?
Miesiąc temu okazało się, że UE i USA podjęły działania mające na celu utworzenie nowego rządu na Ukrainie. To jest nie do przyjęcia, ponieważ to powinna być tylko i wyłącznie sprawa narodu ukraińskiego, bez jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz. Prowokacyjne przemówienia, interwencja europejskich ministrów spraw zagranicznych oraz osób takich jak John McCain z pewnością nie pomagały rozwojowi sytuacji. Zginęło zbyt wiele osób, należy powstrzymać się do przemocy. W maju odbędą się wybory prezydenckie, zamiast kul i kamieni trzeba użyć kart do głosowania. Demokratyczne zaangażowanie i zmiany są nieskończenie lepsze niż przemoc.
Sondaże w ostatnich miesiącach są korzystne dla UKIP. Politolodzy i politycy wskazują jednak, że Wasze zwycięstwo w wyborach oznaczałoby przekreślenie dorobku 60 lat europejskiej integracji. Jaki jest cel polityki UKIP wobec Brukseli?
Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, na przestrzeni ostatnich 20 lat, broniła podstawowego prawa do samostanowienia, prawa jednostki do samodzielnego decydowania o własnej drodze w życiu. Suwerenne państwa narodowe, wchodzące w skład Unii Europejskiej, powinny mieć prawo do tego samego podejścia, realizowanego według zasad głosowania demokratycznego. Prowadzimy naszą walkę, podkreślając, że dalsza centralizacja zarządzania będzie prowadzić do narastania podziału między władzą i ludźmi, co jest zasadniczo sprzeczne z naszym przekonaniem o prawie do samostanowienia. UKIP chce szybkiego i polubownego rozwodu z powstającą w Europie unią polityczną.
To oczywiste, że Unie Europejska nie pomaga państwom zmagającym się z kryzysem gospodarczym, takim jak Grecja czy Hiszpania. Co więcej, to ślepa wiara w "moc sprawczą" euro doprowadziła do wzrostu bezrobocia wśród hiszpańskiej młodzieży aż do 50 proc., podobnie w Grecji. Chcę zwrócić uwagę rozmaitym "ekspertom", że zacieśnianie integracji w ramach UE było przyczyną obecnego kryzysu, a nie sposobem na rzecz jego rozwiązania.
Przeciwnicy polityczny UKIP twierdzą, że jesteście antyunijnymi ekstremistami. Taką frazeologią coraz częściej opisywana jest także Wasza kampania w europejskich mediach.
UKIP jest partią patriotyczną, opartą na zasadach libertariańskich i antyrasistowskich. Chcemy po prostu mieć możliwość demokratycznej kontroli nad własnym politycznym przeznaczeniem; w tym dążeniu nie ma nic skrajnego - ani w sensie prawicowym, ani, tym bardziej, lewicowym.
Nie chodzi nam tylko o to, kto rządzi Wielką Brytanią, ale także o to, jak Wielka Brytania powinna być rządzona. Przedstawiamy jasne propozycje dotyczące naszej polityki w dziedzinie energetyki, obrony, opieki i edukacji. Powinniśmy iść do wyborów w 2014 roku z pełną świadomością tego politycznego manifestu. Nasze główne zasady, w największym skrócie, to ograniczone państwo, niskie podatki, odpowiedzialność osobista i wolność z należytym uwzględnieniem kwestii dobrobytu rodziny i tożsamości kulturowej Wielkiej Brytanii.
Czy Wielka Brytania mogłaby utrzymać swoją pozycję gospodarczą po ewentualnym opuszczeniu Unii Europejskiej? Londyn, w przypadku takiego scenariusza, mógłby napotkać np. na bariery handlowe ze strony państw członkowskich UE. Czy warto opuszczać Europę?
Handel, z zasady, prowadzony jest pomiędzy przedsiębiorstwami, a nie rządami. Jeśli niemiecki producent samochodów woli produkować je na rynku brytyjskim, powinien mieć do tego prawo. Unia Europejska nie zmieniła tego faktu. Gdy Wielka Brytania znajdzie się poza Unią Europejską, nasz własny rząd będzie mógł opracować własny plan, który uczyniłby brytyjski rynek dostępnym dla wszelkiego rodzaju transakcji handlowych, bez konieczności przestrzegania przepisów Brukseli.
Norwegia i Szwajcaria są członkami EFTA (Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu - Red.) i wiedzie im się o wiele lepiej pod względem gospodarczym, aniżeli państwom członkowskim UE. Kraje EFTA nie są związane tymi wszystkimi przepisami z Brukseli, dzięki czemu ograniczają koszty funkcjonowania biurokracji, tworzą przestrzeń życiową dla przedsiębiorców i nowe miejsca pracy w ramach wolnego rynku. Firmy w Rosji, Meksyku czy Stanów Zjednoczonych prowadzą intensywny handel na europejskim wspólnym rynku, choć żaden z tych krajów nie jest członkiem powstającej w Europie unii politycznej.
A co sądzi Pan o Polsce i Polakach? Pytam także dlatego, że w 2013 roku oświadczył Pan, że nie należy dawać Polakom pieniędzy brytyjskich obywateli, by zbudowali kolejną linię metra w Warszawie...
Polacy to ludzi dumni, patrioci, a filozofia polityczna wielu z nich współgra z naszym politycznym przesłaniem. Politycy UKIP, wraz czterema eurodeputowanymi z Solidarnej Polski, wchodzą w skład eurosceptycznej frakcji Europa Wolności i Demokracji (EFD). Byłem szczęśliwy, gdy kilka tygodni temu nagrywaliśmy wideo z konferencji partyjnej, w którym, razem z europosłami Solidarnej Polski, mówię zdecydowanie "Nie" traktatowi z Lizbony, wspólnej walucie europejskiej, wysokim cenom energii będącymi wynikiem unijnej polityki klimatycznej, biurokracji i przeregulowaniu Europy zbędnymi przepisami.
Cieszę się, że razem z polskimi politykami mogę powiedzieć "Tak" Europie składającej się z suwerennych państw narodowych, w których decyzje są podejmowane w sposób demokratyczny przez obywateli, a rząd odpowiada przed nimi za swoje decyzje, Europie współpracującej gospodarczo w sposób wolny i uczciwy, zdrowej konkurencji oraz taniej energii opartej na węglu i gazie łupkowym.
W ostatnim sondażu dotyczącym Polaków w Wielkiej Brytanii, przeprowadzonym dla dziennika "Sunday Times", zostałem uznany za drugiego najbardziej popularnego przywódcę politycznego. Mam nadzieję, że w przyszłym roku, będę najbardziej popularnym politykiem wśród Polaków na Wyspach.
Siłą Europy jest jej różnorodność, będąca m. in. wynikiem doświadczeń historycznych. Czy powinno to być źródłem niepokoju?
Jestem wielbicielem Europy, kontynentu i jego ogromnych różnic kulturowych zgromadzonych w ciągu tysięcy lat. Wierzę, że wszystkie państwa narodowe oraz ludzie powinni żyć w warunkach gospodarki wolnorynkowej, charakteryzująca się zdrową konkurencją. Celem mojego oświadczenia było pokazanie pewnego problemu, który jest problemem Unii Europejskiej; wątpię, by włoski podatnik byłby szczęśliwy, gdyby jego pieniądze zostały przeznaczone na budowę jakiegoś mostu w Wielkiej Brytanii. Jakie korzyści taki ruch przyniósłby obywatelom Włoch? To tak jakby okraść jednego człowieka, po ty, by zapłacić drugiemu. W strefie euro nie ma obecnie wzrostu gospodarczego, co oznacza, że gospodarka nie wytrzyma tego rodzaju wydatków, a w konsekwencji także kolejnych "planów ratunkowych".
Masowa imigracja w Europie o podłożu ekonomicznym jest poważną sprawą, która wywołuje ogromny niepokój, ponieważ tworzy presję na obniżanie zarobków, kładzie nacisk na programy społeczne i sprawia, że obywatele zaczynają czuć się obco we własnym kraju. To nie jest kwestia rasy, ale kwestia miejsca, liczby imigrantów oraz ich umiejętności. Uważam, że Polacy także powinni mieć swobodę określenia, kto, skąd, i w jakiej ilości, może przyjeżdżać do Waszego kraju.
Polscy imigranci wpłacają do brytyjskiego budżetu więcej, niż niego otrzymują, a Wielka Brytania odnosi korzyści z ich pracy. Dlaczego więc to właśnie Polacy stali się "kozłem ofiarnym" dyskusji o imigracji? Na Wyspy przybywają przecież także imigranci z innych krajów.
UKIP sprzeciwia się polityce "otwartych drzwi" dla masowej imigracji ze wszystkich państw Unii Europejskiej. Żadna z istniejących gospodarek w "kraju-gospodarza" nie jest w stanie poradzić sobie z tak ogromną liczbą osiedlających się osób. Uważamy również, że głęboko niesprawiedliwy jest fakt, iż nasi partnerzy z Brytyjskiej Wspólnoty Narodów nie są traktowani z takim samym podejściem do ruchu granicznego, w jaki traktowani są obywatele państw UE.
Popieramy za to mocno australijski system wizowy dla wszystkich imigrantów, polegający na otwarciu naszych drzwi dla wykwalifikowanych pracowników, czyli osób, które przyczynią się do rozwoju każdej gospodarki. W tej chwili mamy do czynienia z niewykwalifikowanymi robotnikami którzy, osiedlając się w Wielkiej Brytanii, z powodu unijnego prawa, mogą otrzymywać świadczenia społeczne i dostęp do naszej Krajowej Służby Zdrowia. My uważamy jednak, że ludzie, zanim skorzystają z usług państwa, powinni najpierw łożyć na jego rzecz. Dla nas nie jest ważne, z jakich krajów pochodzą imigranci, ale o wiele bardziej interesują nas fachowcy.
Czy UKIP, w przypadku zwycięstwa, rozbuduje swoją frakcję w Parlamencie Europejskim?
Jestem przekonany, że UKIP mają duże szanse na pokonanie Partii Konserwatywnej i zwycięstwo w wyborach europejskich w maju. Jesteśmy w stanie pokazać obecnej klasie politycznej, że musi przestać uważać za pewnik swoją pozycję i przywileje. UKIP może doprowadzić do otwarcia debaty na temat członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej i wnieść mocne argumenty do mającego odbyć się referendum.
Jestem przekonany, że w następnym Parlamencie należy utworzyć nową silną frakcję skupiającą eurosceptycznych eurodeputowanych z jak największej liczby państw członkowskich UE. Jestem pewien, że liczba eurosceptyków będzie nadal rosnąć w Polsce i całej Europie.
Kiedyś trzeba było walczyć ze Związkiem Radzieckim, teraz trzeba walczyć przeciwko Unii Europejskiej. Jestem bojownikiem o wolność. Mam nadzieję, że do naszej wspólnej walki o wolność przyłączy się jak najwięcej Polaków.
>>>
Nie pytajcie sie Brytyjczykow o Ukraine bo oni nie bardzo wiedza gdzie Austria a dalej na wschod to juz w ogole . JESZCZE PARE TAKICH BREDNI FARAGE I PRZESTANE POPIERAC TE PARTIE ! ZERO TOLERANCJI DLA ZACHODNICH BREDNI ! TYLKO MY POLACY WIEMY CO NALEZY ROBIC NA UKRAINIE I MAJA SLUCHAC NIE POUCZAC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:46, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Partia Ukip prosi o "więcej szacunku dla Polaków"
Grupa "Friends of Poland", działająca w ramach eurosceptycznej partii Ukip, wysłała list do brytyjskiego premiera, z prośbą o zaprzestanie krzywdzącego traktowania polskich imigrantów.
Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) postrzegana jest jako libertariańskie i konserwatywne ugrupowanie polityczne, którego podstawowym celem jest wyprowadzenie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jeszcze niedawno media na Wyspach szeroko komentowały słowa lidera partii, Nigela Farage'a, otwarcie mówiącego o tym, że przez imigrantów kraj stał się "nie do poznania".
Tymczasem - jak się okazuje - wśród zwolenników Ukip są nie tylko posiadający konserwatywne przekonania Brytyjczycy, ale także Polacy, którzy postanowili bronić interesu swoich rodaków, wysyłając list do Davida Camerona i prosząc go o więcej szacunku dla polskich imigrantów.
W liście, podpisanym przez Przemka Skwirczynskiego -prezesa działającej w ramach Ukip grupy "Friends of Poland" - wyraża się "głębokie zaniepokojenie" faktem, że z Polaków na Wyspach coraz częściej "robi się kozła ofiarnego", obwiniając ich o wszelkie problemy kraju. "Kłopoty wynikają z faktu, że ten i poprzedni rząd nie potrafił dobrze zarządzać brytyjską gospodarką w obliczu światowego kryzysu" - czytamy.
Autorów apelu do premiera martwi też retoryka polityków, opisująca imigrację z Europy Wschodniej jako "katastrofę" i uznająca otwarcie rynku pracy dla Polaków za "wielki błąd".
"O ile również opowiadamy się za kontrolowaną migracją, to należy pamiętać, że wiele z tych osób, które przyjechały tu po 2004 roku, są już obywatelami brytyjskimi i Wielką Brytanię postrzegają jako swój dom. (...) Takie nierozważne komentarze są dla nich krzywdzące - szczególnie biorąc pod uwagę, że powszechnie szacowany wkład netto imigrantów do brytyjskiej gospodarki jest pozytywny" - przypomina grupa "Friends of Poland".
"Ten wkład netto, jak również fakt, że Polacy znacznie lepiej integrują się z brytyjskim społeczeństwem niż inne fale imigracji - bez pokazywania palcami - sprawia, iż Pański dobór słów jest jeszcze bardziej niezrozumiały" - podsumowują autorzy listu.
Pismo zostało dostarczone gabinetowi brytyjskiego premiera i Ambasadorowi Rzeczpospolitej Polskiej w Londynie. Grupa wysłała też podobne listy do burmistrza Londynu, Borisa Johnsona i lidera Partii Pracy, Eda Milibanda.
...
Oczywiscie Polacy sa najlepsi co nie znaczy ze emigracja nas zachwyca . Tracimy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:42, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Eurosceptycy ostrzegają Brytyjczyków
Eurosceptyczna Partia Jedności Zjednoczonego Królestwa (UKIP) rozpoczęła dzisiaj kampanię przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, ostrzegając Brytyjczyków przed imigrantami.
Hasło na billboardach woła: "Oni przybywają, żeby zabrać wasze miejsca pracy". "Oni", to przybysze z innych krajów Unii Europejskiej, którzy mają prawo mieszkać i pracować w Wielkiej Brytanii.
Na jednym z billboardów widać żebrzącego robotnika budowlanego i napis: "Polityka UE w działaniu". Inny billboard obwieszcza, że 26 milionów ludzi w Europie szuka pracy i pyta: "I na czyje miejsca pracy oni czyhają?"
Przywódca UKIP Nigel Farage twierdzi, że te billboardy są "demaskatorskim odzwierciedleniem rzeczywistości". Inni mówią o próbie siania paniki i o ksenofobii.
...
ONI PRZYBYWAJA ABY ZAROBIC A NIE ZEBY COS ODBIERAC ! Oczywiscie Brytania jest zatloczona .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:59, 24 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Goniec Polski
Nigel Farage zatrudnił swoją żonę imigrantkę
Lider antyeuropejskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), Nigel Farage zatrudnił do pracy na stanowisku sekretarki swoją żonę, która pochodzi z Niemiec.
Małżonka polityka jest więc imigrantką, do których tyle obiekcji miał w ostatnim czasie Farage. Zapytany przez dziennikarza o to, czy zatrudniając cudzoziemkę na to stanowisko nie zabrał tym samym możliwości przyjęcia w to miejsce jakiegoś Brytyjczyka, odpowiedział żartobliwie, że żadna osoba nie chciałaby przebywać z nim tyle czasu ile jest wymagane.
>>>
matela : To nie jest prawda, że Nigel Farage ma jakieś obiekcje do imigrantów. To jest kłamstwo medialne i tylko dlatego funkcjonuje, że jest powtarzane wielokrotnie. To jak w propagandzie Goebbelsa – „Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”.
Nigel Farage ma natomiast obiekcje do wszelkiego rodzaju nierobów, bezsensownego systemu zasiłków, który rujnuje gospodarkę i osobowość samych zasiłkobiorców, jest przeciwny rozdętej biurokracji w EU, jest przeciwny korupcji w EU oraz jest przeciwny nadmiernemu centralizmowi w EU. Nigel Farage jest za wartościami za którymi Europa stała od lat, za wartościami uniwersalnymi, choć wywodzącymi się z chrześcijaństwa.
Doktryna UKIP:
Wierzymy w minimalnie niezbędny rząd, który broni wolności indywidualnej, wspiera tych w rzeczywistej potrzebie, zabiera jak najmniej z naszych pieniędzy, jak to tylko możliwe i nie ingeruje w nasze życie”
Jakoś się nie boję UKIP. Boję się natomiast wszelkiego rodzaju socjalistów, i tych narodowych i tych euro socjalistów.
>>>
Teraz widzicie jaka jest roznica miedzy faktami a ,,faktami medialnymi" .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:52, 29 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
UKIP Nigela Farage'a na czele sondażu wyborczego
Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigela Farage'a może wygrać majowe wybory do Parlamentu Europejskiego, zabierając wyborców zarówno konserwatystom jak i laburzystom. Według ostatniego sondażu YouGov ma 31 proc. poparcia.
29 proc. wyborców ankietowanych przez YouGov w sondażu dla ostatniego "Sunday Timesa" deklaruje poparcie dla Partii Pracy, 19 proc. dla konserwatystów, a 9 proc. dla liberalnych demokratów.
Sondaż innego ośrodka, IPPR, sugeruje, że laburzyści wyprzedzają UKIP tylko o 1 pkt procentowy (30 proc. do 29 proc.).
- Niemal cała polityczna dyskusja w brytyjskiej kampanii wyborczej do PE koncentruje się na tym, ile głosów zdobędzie UKIP. Trzecie miejsce rządzącej Partii Konserwatywnej na ogół uważane jest za przesądzone – powiedział PAP Wiktor Moszczyński, znawca problematyki brytyjskiej, autor książki "Polak Londyńczyk".
- W odróżnieniu od wyborów ogólnokrajowych, wyborów do Parlamentu Europejskiego nie traktuje się w W. Brytanii zbyt poważnie. Wyborcy wiedzą, że mogą głosować na UKIP, by dać wyraz niezadowoleniu z obecnej klasy politycznej, ale nie będzie to oznaczać, że UKIP dojdzie do władzy – wyjaśnia.
Weteran torysów lord Tebbit, były przewodniczący partii, sądzi, że na jego ugrupowaniu wciąż mści się często cytowana wypowiedź Davida Camerona sprzed kilku lat, w której nazwał UKIP partią "narwańców, pomyleńców i ludzi o ukrytych poglądach rasistowskich". UKIP ma sympatyków na prawym skrzydle konserwatystów, co utrudnia Cameronowi egzekwowanie partyjnej spójności i dyscypliny.
W ocenie niektórych komentatorów, przedstawiając się jako partia patriotyczna, UKIP zapewnił sobie poparcie konserwatywnych wyborców z klasy średniej i obecnie sięga po rozczarowanych wyborców Partii Pracy z klasy robotniczej w północnej Anglii, gdzie tradycyjnie laburzyści są silni. Nadzorujący przegląd polityki laburzystów Jon Cruddas przyznał, że UKIP może być dla jego partii zagrożeniem.
Sondaże opinii sugerują, że głośne ostatnio rewelacje stawiające polityków tej partii w złym świetle nie szkodzą jej w widoczny sposób. Od czasu do czasu Farage musi jednak odcinać się od aktywistów swojej partii. Ostatnio zawiesił jednego z nich, Andre Lampitta, który powiedział, że lider Partii Pracy Ed Miliband nie jest Brytyjczykiem, lecz Polakiem (pochodzi z rodziny żydowskiej - dziadek wyemigrował z Polski do Belgii, a ojciec z Belgii do W. Brytanii; zaś matka w czasie II wojny światowej, jako żydowskie dziecko była ukrywana w polskim klasztorze – PAP).
- Farage traktowany jest jak element politycznego folkloru, uważany jest za łobuziaka, ale się go toleruje i uchodzi mu więcej niż innym. Prasa patrzy na niego przez palce, ale w życiu politycznym może sporo namieszać – obawia się Moszczyński.
Największe partie polityczne zapowiedziały utworzenie w najbliższych dniach wspólnego forum z zadaniem demaskowania UKIP-u, jako partii "eurorasistowskiej", czyli demonizującej imigrantów, ostatnio głównie z Rumunii i Bułgarii.
Zdaniem byłej szefowej MSW w poprzednim rządzie Partii Pracy, Jacqui Smith, przypinanie UKIP-owi etykietki partii rasistowskiej może przynieść skutki odwrotne od zamierzonych, ponieważ wyborcy mogą uznać, że polityczny establishment gra z nim nieczysto. Moszczyński jest zdania, że skutkiem wyborczego sukcesu UKIP-u może być radykalizacja partii głównego nurtu. - Niepokoić się mogą też proeuropejscy Szkoci, którzy we wrześniu będą głosować w referendum niepodległościowym – tłumaczy.
!!!
Brawo ! Naprzod ! Chcemy wiecej ! Brytania jest ruina moralna ! Tylko Farage chce uratowac kraj z eurozaglady i od zboczen ! Reszta to oszusci i niczym sie nie roznia ! Czym roznia sie zbole z PPracy od zboli ,,konserwatywnych" . Jak dzuma od cholery . Tylko rozmontowanie UE moze uratowac Europe .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:08, 02 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Nigel Farage zaatakowany podczas spotkania z wyboracami
Lider eurosceptycznej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigel Farage został zaatakowany jajkiem. Do przykrego dla brytyjskiego polityka incydentu doszło podczas przedwyborczego spotkania w Nottingham.
Farage został zaatakowany przez mężczyznę tuż po tym, jak wysiadł ze swojego samochodu. Według świadków napastnik miał ze sobą transparent, na którym widniał napis "UKIP... stary, wystraszony człowiek". 33-latek został zatrzymany przez miejscową policję.
!!!!
Psychol ? Naslany ?
Tuż po ataku polityk błyskawicznie wsiadł z powrotem do swojego samochodu i odjechał. Sam napastnik przyznał, że zdecydował się na taki krok, ponieważ nie zgadza się z polityką prowadzoną przez Partię Niepodległości Zjednoczonego Królestwa.
Eurosceptyczna Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigela Farage'a może wygrać majowe wybory do Parlamentu Europejskiego, zabierając wyborców zarówno konserwatystom jak i laburzystom. Według ostatniego sondażu YouGov ma 31 proc. poparcia.
29 proc. wyborców ankietowanych przez YouGov w sondażu dla ostatniego "Sunday Timesa" deklaruje poparcie dla Partii Pracy, 19 proc. dla konserwatystów, a 9 proc. dla liberalnych demokratów.
W ocenie niektórych komentatorów, przedstawiając się jako partia patriotyczna, UKIP zapewnił sobie poparcie konserwatywnych wyborców z klasy średniej i obecnie sięga po rozczarowanych wyborców Partii Pracy z klasy robotniczej w północnej Anglii, gdzie tradycyjnie laburzyści są silni. Nadzorujący przegląd polityki laburzystów Jon Cruddas przyznał, że UKIP może być dla jego partii zagrożeniem.
.... Tak jest trzeba stawiac na lud ! POPULIZM ! TO JEDEN Z LEPSZYCH KIERUNKOW POLITYCZNYCH !
Sondaże opinii sugerują, że głośne ostatnio rewelacje stawiające polityków tej partii w złym świetle nie szkodzą jej w widoczny sposób. Od czasu do czasu Farage musi jednak odcinać się od aktywistów swojej partii. Ostatnio zawiesił jednego z nich, Andre Lampitta, który powiedział, że lider Partii Pracy Ed Miliband nie jest Brytyjczykiem, lecz Polakiem (pochodzi z rodziny żydowskiej - dziadek wyemigrował z Polski do Belgii, a ojciec z Belgii do W. Brytanii; zaś matka w czasie II wojny światowej, jako żydowskie dziecko była ukrywana w polskim klasztorze – red.).
!!! W kazdej partii wyskakuja swiry zwlaszcza w nowej .
Największe partie polityczne zapowiedziały utworzenie w najbliższych dniach wspólnego forum z zadaniem demaskowania UKIP-u, jako partii "eurorasistowskiej", czyli demonizującej imigrantów, ostatnio głównie z Rumunii i Bułgarii.
.... Przygotowuja brudna kampanie oszczerstw klamstw i pomowien ! WSZYSCY ONI SIEBIE WARCI !
Zdaniem byłej szefowej MSW w poprzednim rządzie Partii Pracy, Jacqui Smith, przypinanie UKIP-owi etykietki partii rasistowskiej może przynieść skutki odwrotne od zamierzonych, ponieważ wyborcy mogą uznać, że polityczny establishment gra z nim nieczysto.
???
No paczcie panstwo ! NIECZYSTO ! A TACY CZYSCI BYLI DO TEJ PORY !
I co ja mam powiedziec ! Akurat tak sie sklada ze partia z tego nurtu ktory mi najbardziej odpowiada ... TRIUMFUJE W BRYTANII ! TAK W TYM BYLYM MROCZNYM IMPERIUM !!! A w Polsce nie daje sie dogadac z ludzmi . Polacy maja ciezki charakter juz Moczulski doswiadczyl . Latwiej mi sie dogadac z Anglikami Arabami ba Rosjanami niz z ,,rodakami" ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:43, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Lider UKIP Nigel Farage powiedział BBC, że partia natychmiast pozbyła się kandydatów, którzy wyrażali przekonaia rasistowskie: "Ci ludzie są całkowicie niereprezentatywni dla UKIP. Wstępują do wszystkich partii. (...) Podkreślam, że nie jesteśmy partią rasistowską".
Na dowód - zapowiedział Nigel Farage - UKIP wystawi znacznie więcej niż dotąd kandydatów z mniejszości etnicznych i rasowych. Dodał też, że chce walczyć z opinią, UKIP jest wrogiem imigrantów: "Nie jesteśmy przeciw imigracji, chcemy dobrej, pozytywnej imigracji, ale róbmy to tak jak Australijczycy, z systemem punktów dla ludzi z fachowymi umiejętnościami, którzy chcą się zintegrować z naszym społeczeństwem i przyniosą nam korzyści".
Nigel Farage powtórzył, że obecnie Wielka Brytania stoi otworem dla 485 milionów Europejczyków, z których każdy może przyjechać, "czy ma coś do zaoferowania czy nie". W dwóch telewizyjnych debatach Farage pokonał już tymi argumentami wicepremiera, liberała Nicka Clegga. Teraz, według doniesień prasy, do takiej debaty gotów jest konserwatywny premier David Cameron.
...
Oczywiscie wspolny front oszczerstw to brutalna walka o koryto ze strony skompromitowanych pseudopolitykow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:40, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Sukces eurosceptycznego UKIP w wyborach lokalnych
Eurosceptyczna Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) odniosła nadspodziewanie dobry rezultat w czwartkowych wyborach lokalnych, odbierając mandaty zarówno Partii Konserwatywnej premiera Davida Camerona, jak i opozycyjnej Partii Pracy.
- Nigdy dotychczas nie mieliśmy sytuacji, w której partia praktycznie znikąd zdobyła w wyborach lokalnych ok. stu mandatów. Nikt, łącznie z samym UKIP, nie wie, co oznacza to dla politycznego układu sił w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych - powiedział wykładowca na uniwersytecie w Birmingham i znawca zagadnień lokalnego samorządu Chris Game.
Antyunijne ugrupowanie odciągnęło wyborców od trzech głównych partii i zdobyło 89 nowych miejsc w wyborach samorządowych w Anglii. Jednak na razie nie ma kontroli nad żadną z rad samorządowych - wynika z częściowych rezultatów z 71, czyli niecałej połowy, rad lokalnych. Partia Pracy uzyskała 123 nowe mandaty, konserwatyści stracili 110 miejsc, a koalicyjny partner torysów - Liberalni Demokraci - 109. Według BBC frekwencja była niska i wyniosła 36 proc.
W czwartkowych wyborach w Anglii do obsadzenia było 4216 mandatów radnych w 161 radach samorządowych. Torysi bronili 1574 mandatów, a Partia Pracy 1788. Komentatorzy oceniali, że przekonującym zwycięstwem dla laburzystów byłoby zdobycie dalszych 300-500 mandatów, a najlepszy wynik, na który mogą liczyć konserwatyści, to strata 100 mandatów. Liberalnym Demokratom wróżyło się utratę ok. 200 mandatów radnych na 732 posiadanych.
Wybory odbyły się także w Irlandii Północnej, gdzie do obsadzenia było 462 mandatów w tzw. super okręgach powstałych po reformie lokalnego samorządu w 2012 r.
Choć UKIP nie zwyciężyła w wyborach lokalnych, to stała się czwartą siłą polityczną - pisze agencja EFE. Partia, na której czele stoi europoseł Nigel Farage, chce wyjścia Wielkiej Brytanii z UE i ograniczenia migracji, zwłaszcza masowej migracji nisko kwalifikowanej siły roboczej.
Według Game'a "migracja jest pierwszorzędną kwestią dla wyborców UKIP-u, którzy są zdania, że rząd nie ma kontroli nad migracją i ograniczyć ją można tylko występując z UE".
W dniu głosowania urząd statystyczny opublikował dane, z których wynika, że w 2013 r. do Wielkiej Brytanii przybyło 201 tys. imigrantów, czyli o 43 tys. więcej niż rok wcześniej. Z dawnych państw postkomunistycznych przyjętych do UE w 2004 r. do kraju przyjechało w ub.r. ok. 70 tys. w porównaniu z ok. 60 tys. w 2012 r., z czego 23 tys. to obywatele Rumunii i Bułgarii.
- Reakcja głównych partii politycznych na wyborczy sukces UKIP-u oscyluje między paniką a czarną rozpaczą. Nie wiedzą, co robić, ponieważ wyborcy UKIP-u nie chcą ich słuchać - zaznacza Game.
UKIP umocniła swoją pozycję w tradycyjnie konserwatywnym hrabstwie Essex na południowym wschodzie Anglii i Rotherham na północy oraz Birmingham na zachodzie, gdzie wyborcy zazwyczaj popierają laburzystów.
Farage częściowe rezultaty wyborów uznał za pomyślne i zapewnił, że jego partia będzie "poważnym graczem" w wyborach parlamentarnych w 2015 r. - Lis UKIP-u wszedł do kurnika Westminsteru - stwierdził lider partii.
Szef UKIP-u przyciągnął głosy wyborców rozczarowanych politycznym establishmentem. W bardzo ostrej, jak na standardy brytyjskie, kampanii wyborczej Farage był oskarżany o rasizm, a jego partia o finansowe malwersacje.
Jak komentuje agencja Reutera, w związku z mocnym wynikiem UKIP na premiera Camerona najpewniej wywierana będzie coraz większa presja, by zaostrzył stanowisko wobec UE. Szef rządu obiecał, że spróbuje zmienić brytyjskie związki z Unią, jeśli zostanie wybrany w przyszłym roku. Zapowiedział też rozpisanie do końca 2017 r. referendum w sprawie brytyjskiego członkostwa w UE. UKIP domaga się z kolei natychmiastowego przeprowadzenia głosowania.
Wynik wyborów samorządowych zaalarmuje niektórych członków Partii Konserwatywnej, którzy obawiają się, że antyunijne ugrupowanie może pokrzyżować ich plany dotyczące zwycięstwa w wyborach parlamentarnych w przyszłym roku.
To także sygnał, że UKIP być może zdobył znaczną liczbę mandatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które również odbyły się w czwartek. Wyniki zostaną ogłoszone dopiero w niedzielę wieczorem, gdy zakończy się głosowanie w pozostałych krajach Unii. Brytyjczycy wybierali 73 europosłów.
W eurowyborach obowiązuje ordynacja proporcjonalna, wyborca ma tylko jeden głos i głosuje na listę partyjną. W dniu głosowania niektórzy wyborcy UKIP-u skarżyli się, że partia umieszczona była na dole listy pod zagięciem, a postawienie krzyżyka obok niej wymagało rozłożenia kartki do głosowania.
>>>
Brawo ! To jest to :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:45, 26 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Wielka Brytania: kłopoty z liczeniem głosów, prowadzi UKIP
Opóźnia się publikacja wyników czwartkowych wyborów do Parlamentu Europejskiego w Wielkiej Brytanii z powodu kłopotów z liczeniem głosów w Londynie - poinformowała nad ranem stacja BBC. Po przeliczeniu wyników z 2/3 okręgów na prowadzeniu jest eurosceptyczny UKIP.
Według BBC, Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) europosła Nigela Farage'a prowadzi z 29,17 proc.
Na drugim miejscu jest Partia Konserwatywna premiera Davida Camerona, a na trzecim - opozycyjna Partia Pracy. Oba ugrupowania mają po 24 proc.
>>>
Wygrali nie ci co trzeba i od razu ,,problemy z liczeniem" .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:47, 26 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Szkocja z eurosceptycznymi reprezentantami w PE
Partia Nigela Farge’a po raz pierwszy reprezentować będzie w Parlamencie Europejskim Szkocję - na sześciu europarlamentarzystów z tego kraju przypadać będzie jeden reprezentant UKIP, dwóch SNP, dwóch Partii Pracy i jeden - konserwatystów.
Jak wynika z relacji "The Scotsman" UKIP sprzątnął fotel w Parlamencie Europejskim sprzed nosa SNP. To ostatnie stronnictwo bowiem szykowało się na zdobycie kolejnego, trzeciego już siedzenia w europejskiej legislatywie. Wyszło jednak inaczej i oto w jednym z sześciu foteli reprezentacji Szkocji w europarlamencie zasiądzie przedstawiciel UKIP, David Coburn.
Ogółem wyniki wyborów w Szkocji wypadły jednak na korzyść SNP, która zdobyła niemal 30 proc. głosów (28,9). Zaraz za nią wypadły Labour i Partia Konserwatywna (po 25,9 proc.). UKIP zdobyła 10, 4 proc. głosów, Partia Zielonych zaś 8,1 proc.
Jak podkreślił lider SNP, której pozycja jest w Szkocji w zasadzie niezachwiana (w tegorocznych wyborach partia zdobyła tylko o ok. 0,54 proc. głosów mniej niż w 2009 r.) i zarazem szkocki premier Alex Salmond: - Po siedmiu latach sprawowania rządów po raz kolejny wygrywamy - to naprawdę niezłe osiągnięcie.
Wszystkie wyniki podawane są bez danych z Western Isles, które nie zostały jeszcze zakomunikowane.
>>>
I teraz widzicie dlaczego WE EMIGRUJECIE TAM A NIE NA ODWROT ! ONI POTRAFIA GLOSOWAC !Wychodzi ze njalblizszym mi politycznie narodem sa ... ANGLICY :O))) Tam glosuja tak jak JA ! HAHAHAHA !!! KTO BY SIE SPODZIEWAL !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:30, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Farage: nie chcemy mieć "nic a nic" wspólnego z Le Pen
Szef skrajnie prawicowej brytyjskiej partii Ukip, Nigel Farage, potwierdził, że "nie chce mieć nic wspólnego" z francuskim Frontem Narodowym Marine Le Pen. Dodał, że woli sojusz z partią Włocha Beppe Grillo.
- Nie chcę tworzyć sojuszu z FN; to całkiem inna rodzina polityczna - oznajmił w wywiadzie dla BBC Farage, którego antyunijna i antyimigrancka partia zwyciężyła w Wielkiej Brytanii w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zdobywając 24 mandaty. Tyle samo zdobył Front Narodowy.
- Nawet jeśli uważam, że Marine Le Pen prezentuje inne stanowisko niż jej ojciec, to jednak w partii tej wciąż czuje się Jean-Marie Le Pena - oświadczył Farage i przypomniał jego wypowiedź o wirusie Ebola, którą ten honorowy przewodniczący FN wygłosił kilka dni przed wyborami do PE. W dyskusji na temat przeludnienia na świecie Le Pen stwierdził, że wywołujący gorączkę krwotoczną wirus Ebola rozwiązałby ten problem w trzy miesiące. - Nie chcemy mieć nic wspólnego z tą partią, nic a nic - podkreślił Farage.
Potwierdził zaś chęć zawarcia sojuszu z Beppe Grillo - liderem populistycznego i eurosceptycznego włoskiego Ruchu Pięciu Gwiazd, z którym spotkał się w Brukseli.
- Pan Grillo jest z centrolewicy i sądzę, że moglibyśmy zawrzeć z nim porozumienie i nasza grupa zasiadłaby - politycznie - w centrum w tym parlamencie z mocnym eurosceptycznym programem - zaznaczył szef Ukip.
>>>
To sa glupki i imbecyle . Tez zaden sojusznik . A lepenisci to dno jak sie okazuje . Tu chodzi o rozsadna polityke . A nie imbecylizm . UE to przeraazajacy kabaret . My reprezentujemy normalnosc i nie chcemy zastapic horrorokabaretu innym horrokabaretem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:57, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Lider Ukip, Nigel Farage trafi do więzienia?
Lider Ukip, Nigel Farage, złamał prawo wyborcze nie rozliczając się z darowizn o wartości 200 tys. funtów, które otrzymał 15 lat temu. Teraz grozi mu za to nawet kara pozbawienia wolności.
Rozliczenie podatku z tytułu nabycia darowizny powinno być zgłoszone w przeciągu 30 dni. Tymczasem szef eurosceptycznej partii Ukip zwlekał z tą deklaracją ponad 10 lat. Co więcej, polityk miał się z czego rozliczać, bo suma darowizn przekroczyła 200 tys. funtów.
Farage domagał się od UE 15,5 tys. funtów rocznie na utrzymanie biura, które 15 lat temu podarował mu jego zwolennik - milioner John Longhurst. Wątpliwości budził więc fakt, na co polityk wydawał dziesiątki tysięcy funtów, które otrzymywał z unijnej kasy. Szef Ukip tłumaczył się, że potrzebował ich na utrzymanie swojego biura, bo "ma dużo komputerów, które muszą działać".
Teraz grozi mu za to grzywna w wysokości od £250 do £20 000. Zgodnie z prawem Komisji Wyborczej, Farage może też teoretycznie trafić na 12 miesięcy do więzienia, choć komentatorzy uważają taki scenariusz za mało prawdopodobny.
- Darowizny rzeczowe zostały zgłoszone za późno. Zespół finansowy zajmuje się obecnie przeglądem wszystkich informacji. Po zakończeniu tego procesu zadecydujemy, czy podejmiemy jakiekolwiek działania - poinformował rzecznik Komisji, cytowany przez "The Telegraph".
Agata C.
matela : Pominę teraz fakt, czy istotnie doszło do naruszenia prawa.
Jednakże zastanawia mnie, że sprawa wychodzi dopiero teraz, a przez piętnaście lat było cicho.
Nigel Farage nie był groźny to sprawę się tolerowało, a „kwity” trzymało w szafie.
Bez wątpienia podobnie „kwity” przechowuje się w Polsce. Politycy muszą postępować tak, jak chcą ci, co kwity mają. Jedna banda!
....
Taa . Trzeba wsadzic bo za duzo dostal poparcia . Zapowiadali brudny atak to i mamy . O co wlasciwie chodzi ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:26, 18 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Farage tworzy frakcję eurosceptyków w PE, na razie bez Korwin-Mikkego
Nigel Farage ogłosił utworzenie frakcji w Parlamencie Europejskim nowej kadencji - Reuters
Szef brytyjskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigel Farage ogłosił utworzenie frakcji w Parlamencie Europejskim nowej kadencji. Jak na razie nie weszli do niej europosłowie Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego.
- Jestem bardzo dumny, że udało się utworzyć tę grupę. Razem chcemy być głosem narodów w PE - oświadczył Farage. - Oczekujcie od nas, że będziemy walczyć w słusznej sprawie, aby nasze kraje odzyskały kontrolę nad swoim przeznaczeniem - dodał.
W nowej kadencji frakcja Europa Wolności i Demokracji liczyć będzie co najmniej 48 europosłów z siedmiu krajów UE; w upływającej kadencji PE do frakcji Farage'a należało tylko 31 eurodeputowanych. Dominującą pozycję zachowa w niej UKIP z 24 mandatami, a także włoski Ruch Pięciu Gwiazd komika Beppe Grillo z 17 europosłami. Do frakcji przystąpili też dwaj europosłowie z litewskiej partii Porządek i Sprawiedliwość, dwaj Szwedzcy Demokraci, po jednym europośle z czeskiej Partii Wolnych Obywateli i Łotewskiego Związku Rolników oraz niezależny poseł z Francji.
- Aby utworzyć tę grupę, musieliśmy zmierzyć się z mocnym politycznym sprzeciwem. Jestem pewien, że będziemy działać bardzo dobrze - oświadczył Farage.
Jak dodał, oczekuje, że w najbliższym czasie do EWD przyłączą się europosłowie z kolejnych partii i krajów. Z Farage'em negocjował lider polskiej Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke, którego partia zdobyła cztery mandaty w PE. Na razie nie wiadomo, czy europosłowie ci przystąpią do którejś z grup politycznych i do jakiej. Korwin-Mikke prowadził też rozmowy z przywódczynią francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen, która także chce utworzyć antyunijną frakcję w europarlamencie. - Negocjacje trwają w atmosferze wzajemnego zrozumienia. Myślę, że wszystko będzie wiadomo w poniedziałek - powiedział Korwin-Mikke.
...
Brawo i te frakcje popieram jest najrozsadniejsza .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:10, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Kolejny zbieg z Partii Konserwatywnej do UKIP
Już drugi w ciągu miesiąca brytyjski konserwatysta przeniósł się do antyunijnej i antyimigracyjnej partii UKI. Poseł Mark Reckless pokazał się na dorocznym zjeździe partii Nigela Farage'a, budząc wielki entuzjazm delegatów i obawy Torysów, że rosnąca siła UKIP może ich drogo kosztować w wyborach wiosną przyszłego roku.
- Odchodzę dziś z Partii Konserwatywnej - zadeklarował z trybuny Mark Reckless i dopiero po długiej owacji mógł dokończyć: i wstępuję do UKIP.
Pod koniec sierpnia do UKIP przeszedł inny poseł konserwatywny, Douglas Carswell. Wróżono wtedy, że to nie koniec odpływu radykalnych torysów do UKIP i ta nowa ucieczka spełnia te przewidywania.
Tej jesieni dojdzie więc do pojedynków między Partią Konserwatywną a UKIP w wyborach uzupełniających. Zdaniem komentatorów Douglas Carswell niemal na pewno wygra w swoim okręgu i zostanie posłem z ramienia UKIP. Nie wiadomo jednak, czy Mark Cavendish pociągnie za sobą wystarczającą liczbę swoich wyborców. Jeśli nie, wygrać może trzecia siła - Partia Pracy, co spełni jeszcze gorsze dla torysów przepowiednie o rozbiciu głosów prawicy, kiedy dojdzie do wyborów powszechnych w maju.
...
Pamietajmy w jakim szambie zyjemy . Oszukancza partia o orwelowskiej nazwie ,,konserwatywna" wprowadzila rewolucje homoseksualna w kraju ! KONSERWATYWNA ! Oni sa gorsi niz komunisci . Komunisci gwalcili ,,tylko" ekonomie a ci gwalca biologie ! To duzo gorzej bo ekonomia sila rzeczy nie jest tak wazna jak biologia . Ona jest fundamentem wszystkiego .
Zatem mniejszym zlem sa jawni komunisci niz zdradzieccy konserwatysci . Bezpieczniej miec otwartego wroga niz przyjaciela i nóż w plecach .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:04, 10 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
UKIP wprowadza pierwszego posła do Izby Gmin
Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) po raz pierwszy w historii wprowadziła do brytyjskiego parlamentu swojego przedstawiciela - wynika z oficjalnych rezultatów wyborów uzupełniających w okręgu Clacton.
Przedstawiciel partii Nigela Farage'a, Douglas Carswell, uzyskał w Clacton-on-Sea (hrabstwo Essex) 60 proc. głosów (czyli ponad 21,1 tys.). Carswell, wcześniej parlamentarzysta z ramienia rządzącej Partii Konserwatywnej, pod koniec sierpnia ustąpił i przeszedł do UKIP.
Po przejściu do UKIP Carswell, który konserwatywnym deputowanym był od 2005 roku, zrzekł się również mandatu, co spowodowało konieczność rozpisania wyborów uzupełniających w tym okręgu. - Nie ma rzeczy, której nie możemy osiągnąć w Essex, wschodniej Anglii i całym kraju - skomentował Carswell wynik głosowania. Konserwatyści premiera Davida Camerona uzyskali w Clacton 25 proc. głosów (ok. 8,7 tys.).
Z kolei w okręgu Heywood and Middleton w aglomeracji Manchesteru, gdzie w czwartek także odbyły się wybory uzupełniające po śmierci laburzystowskiego posła Jima Dobbina, Partia Pracy utrzymała mandat, ale jej zwycięstwo nad UKIP było minimalne. W swoim tradycyjnym bastionie laburzyści uzyskali nad UKIP przewagę jedynie ok. 600 głosów. Oznacza to, że na UKIP oddało głos niemal 39 proc. wyborców.
W tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego UKIP otrzymał 27,5 proc. głosów w skali Wielkiej Brytanii i stał się pierwszą od ponad stu lat partią spoza wielkiej dwójki - konserwatystów i laburzystów - która zwyciężyła w ogólnokrajowych wyborach. Nigel Farage deklarował, że w wyborach w 2015 roku liczy na ofensywę swojej partii "przeciwko Westminsterowi".
Pod presją części posłów własnej Partii Konserwatywnej oraz rosnących notowań UKIP premier Cameron zapowiedział, że jeśli jego partia wygra wybory w przyszłym roku, doprowadzi do zredefiniowania więzi Wielkiej Brytanii z UE jeszcze przed zapowiedzianym na 2017 r. referendum w sprawie ewentualnego wyjścia kraju z Unii.
....
henia : Każdy sztucznie tworzony system nie ma szans na przetrwanie. Idealnym rozwiązaniem było by np. referendum ale jak dowiodła sama UE w tym temacie referendum na ważny temat przeprowadza się tyle razy aby wynik był zgodny z oczekiwaniami, To już nie porażka demokracji a całkowita jej zagłada.
....
Brawo ! Zwyciestwo jest nieuchronne ! Brytyjczycy glosuja najlepiej jak widac . Paradoks ze tylko tam wygrywa partia ktora ja popieram ... A w Polsce ? DNO ! DLATEGO BARANY MUSICIE EMIGROWAC DO BRYTANII ! SLUVHAC CO MOWIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:18, 21 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Polski poseł ratuje frakcję Wolności w PE
Polski eurodeputowany Robert Jarosław Iwaszkiewicz dołączył do frakcji w PE, kierowanej przez Nigela Farage'a. Frakcja została formalnie rozwiązana w ubiegłym tygodniu po odejściu łotewskiej deputowanej. "Wracamy" - napisano na stronie frakcji.
- Parafrazując Marka Twaina "Pogłoski o naszej śmierci były mocno przesadzone". Eurosceptycy wracają z hukiem, faktycznie nigdy nie odeszliśmy - oświadczył w poniedziałek Brytyjczyk Farage, lider ugrupowania UKIP, na stronie frakcji Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej.
Iwaszkiewicz (Kongres Nowej Prawicy) oznajmił w komunikacie, że "chciał pomóc istotnej i wyjątkowej eurosceptycznej grupie w Parlamencie Europejskim". Jak napisano, zdecydował się na przyłączenie do frakcji Farage'a "ze względu na dwie ważne wartości - sprzeciw wobec unijnej biurokracji oraz wsparcie dla wolnego rynku tak mocne popierane przez delegację UKIP".
16 października rzecznik Parlamentu Europejskiego Jaume Duch poinformował, że frakcję Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej opuściła łotewska deputowana Iveta Grigule. Tym samym frakcja utraciła wymaganych przedstawicieli reprezentujących siedmiu krajów UE i została uznana za rozwiązaną.
Według komunikatu tej frakcji Grigule miała zostać zmuszona do odejścia przez największą frakcję w PE, chadecką Europejską Partię Ludową. Od tego chadecy mieli uzależnić poparcie jej kandydatury na stanowisko szefowej delegacji PE ds. Kazachstanu.
Licząca 48 posłów Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej została powołana po majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego dzięki porozumieniu między ugrupowaniami: UKIP i włoskim Ruchem Pięciu Gwiazd pod wodzą Beppe Grillo. Dołączyli do nich pojedynczy eurodeputowani z Francji, Szwecji, Litwy, Czech i Łotwy.
Europarlamentarna frakcja musi składać się z przedstawicieli co najmniej siedmiu krajów UE. AFP zwracała uwagę w ubiegłym tygodniu, że na skutek decyzji Ivety Grigule frakcja Nigela Farage'a przetrwała tylko dwie sesje PE.
...
A juz Bruksela zacierala łapki Dala sie skorumpowac ... Smutne ale Polska rusza na ratunek ! Zwazcie ze zrobil to dla idei bo jest w innej grupie ale dla dobra sprawy ! Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:25, 29 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Wielka Brytania: UKIP z rekordowym poparciem w sondażu
Najnowszy sondaż poparcia dla partii politycznych w Wielkiej Brytanii wykazał rekordowe, 19-procentowe poparcie dla populistycznej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP). Na czele wciąż są jednak Partia Pracy i konserwatyści.
Przeprowadzony przez firmę ComRes sondaż telefoniczny wykonany został już po ostatnim szczycie Unii Europejskiej w Brukseli, podczas którego okazało się, że Wielka Brytania będzie musiała dopłacić do unijnego budżetu ponad 2 mld euro z racji niedoszacowania jej PKB od 1995 roku.
W związku z falą antyunijnych komentarzy na Wyspach nie powinien więc dziwić wzrost poparcia dla UKIP, który sięgnął rekordowego poziomu 19 proc. Do tej pory najlepszym wynikiem partii populisty Nigela Farage'a było 18 proc. w sondażu z czerwca tego roku.
UKIP przeżywa ostatnio pasmo sukcesów na scenie brytyjskiej oraz europejskiej. W październiku partia zdobyła swój pierwszy mandat w Izbie Gmin w efekcie wyborów uzupełniających w okręgu Clacton. Tamtejszy parlamentarzysta Douglas Carswell, który zdobył mandat jako kandydat Partii Konserwatywnej, wystąpił bowiem z tego ugrupowania, by wstąpić do UKIP. W wyborach uzupełniających wygrał z dużą przewagą, zdobywając 60 proc. głosów.
Niewiele brakowało, by tego samego dnia UKIP zdobył jeszcze jeden mandat. W okręgu Heywood and Middleton kandydat partii przegrał minimalną różnicą głosów z przedstawicielką Partii Pracy, pomimo iż w przedwyborczych sondażach nie dawano UKIP najmniejszych szans na dobry wynik.
W ostatnich dniach UKIP udało się również odbudować swoją frakcję w Parlamencie Europejskim, po tym jak rozpadła się ona zaledwie tydzień wcześniej gdy opuściła ją łotewska parlamentarzystka. Frakcję EFDD (Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej) pozwoliło odrodzić wstąpienie do niej Roberta Iwaszkiewicza reprezentującego Kongres Nowej Prawicy.
Partia zwyciężyła w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego w Wielkiej Brytanii osiągając wynik prawie 27 proc. głosów i wyprzedzając Partię Pracy o 2 pkt proc. a konserwatystów - o 3,5 pkt. proc.
Do zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych UKIP brakuje jednak jeszcze sporo. W sondażu ComRes na czele z jednakowym poparciem wynoszącym 30 proc. znalazły się opozycyjna Partia Pracy i rządząca Partia Konserwatywna. Ta pierwsza straciła 5 proc. poparcia w stosunku do ostatniego sondażu na skutek problemów wewnętrznych (m.in. konfliktu wokół przywództwa w szkockim oddziale partii). Komentatorzy zauważają, że jest to najgorszy wynik partii od kiedy na jej czele stoi Ed Miliband. Nie milkną głosy, że lider labourzystów może nie dotrwać na stanowisku do majowych wyborów.
Konserwatyści zyskali w sondażu z kolei 1 proc. poparcia, co pozwoliło im zrównać się w laburzystami pomimo wielu głosów krytyki towarzyszących unijnemu szczytowi w Brukseli. Po powrocie do Londynu premier David Cameron mówił w Izbie Gmin, że propozycja Komisji Europejskiej zakładająca konieczność dopłacenia przez Wielką Brytanię 2,1 mld euro do budżetu UE jest "nie do zaakceptowania". W listopadzie w tej sprawie ma się odbyć nadzwyczajne spotkanie ministrów finansów państw członkowskich zwołane na wniosek Wielkiej Brytanii.
O 1 pkt proc. spadło także poparcie dla Partii Liberalno-Demokratycznej (9 proc.) a na niezmienionym poziomie pozostał wynik Partii Zielonych (4 proc.).
...
Ida jak burza i slusznie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:14, 21 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Kandydat UKIP wygrał wybory uzupełniające do Izby Gmin
Kandydat przeciwnej członkostwu Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) wygrał przeprowadzone w czwartek w okręgu Rochester i Strood w hrabstwie Kent wybory uzupełniające do Izby Gmin - poinformowano dzisiaj. To bolesna porażka dla Davida Camerona.
Według ostatecznych wyników, reprezentujący UKIP Mark Reckless zdobył ponad 42 proc. oddanych głosów, natomiast jego konserwatywna kontrkandydatka Kelly Tolhurst niecałe 35 proc. - przy frekwencji blisko 51 proc.
Wybory uzupełniające stały się w ten sposób reelekcją Recklessa, który w 2010 roku wszedł z tego samego okręgu do Izby Gmin kandydując z ramienia Partii Konserwatywnej. Po przejściu do UKIP zrezygnował z mandatu parlamentarnego, oddając się pod osąd swych wyborców.
Reckless będzie już drugim w Izbie Gmin posłem UKIP. Jego wygrana stanowi bolesną porażkę dla konserwatywnego premiera Davida Camerona, który w walkę o Rochester i Strood zaangażował cały swój autorytet, pięciokrotnie odwiedzając ten okręg przed głosowaniem.
...
Ida jak burza ! Trzeba zmienic kraj !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:02, 15 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Kontrowersyjna ankieta. Partia prosi: "Oceń imigranta"
"Oceń imigranta" jest częścią programu ankiet wewnętrznych, na podstawie których partia ustala założenia swojej polityki.
Władze UKIP rozesłały do swoich zwolenników kontrowersyjne ankiety z prośbą o opisanie uczuć względem poszczególnych grup etnicznych. Nagrodą za udział w badaniu były pieniądze i partyjne gadżety.
"Oceń imigranta" jest częścią programu ankiet wewnętrznych, na podstawie których partia ustala założenia swojej polityki. Zwolennicy UKIP określają w nich, między innymi, "na ile blisko związani" czują się z przedstawicielami różnych grup etnicznych – "Afroamerykanów, Azjatów, muzułmanów, Anglików i wschodnich Europejczyków". Stopień "przywiązania" do przedstawicieli poszczególnych grup ocenia się na dziesięciostopniowej skali, gdzie "0" oznacza "zupełny brak" , natomiast "10" – "bardzo duże przywiązanie".
E-mail z kontrowersyjną ankietą został rozesłany do tysięcy wyborców UKIP. Jego tytuł głosił: "Pomóż partii i wygraj nagrody". Za udział w badaniu można było otrzymać 100, 50 lub 25 funtów, a także parasole i notatniki z logo partii.
Władze przekonują, że wraz z rosnącą liczbą zwolenników, muszą dostosować swoją politykę do reprezentowanych przez nich poglądów: "Odpowiedzi pozwolą nam upewnić się, że działamy zgodnie z waszymi oczekiwaniami, oraz że dotrzymamy swoich obietnic po objęciu władzy" – czytamy we wprowadzeniu do ankiety.
Przedmiotowe traktowanie przedstawicieli różnych grup narodowościowych potępili przedstawiciele innych partii. "W ten sposób kwestie rasowe stają się kwestiami politycznymi. To karygodne, szokujące i obraźliwe" – skomentowała Margaret Hodge, członkini Partii Pracy.
???
Cos im rozum zaczyna szwankowac ? Odmęty szaleństwa ? Chyba nadmiar sukcesow ... Niestety widzicie co znaczy sukces ... Woda sodowa uderza to tez prawo socjologii ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:49, 27 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
UKIP odcina się od stwierdzenia "Staliśmy się rasistami przez imigrację"
Sześć lat temu UKIP wpisał do swego statutu zakaz przyjmowania do partii byłych członków organizacji rasistowskich
Brytyjska antyunijna partia UKIP odcina się od uwag jednego ze swych działaczy na temat imigracji. Członek samorządu hrabstwa Kent oświadczył, że z winy poprzednich rządów, które dopuściły do masowego napływu obcokrajowców, Wielka Brytania stała się krajem rasistowskim.
Radny Trevor Shonk powiedział, że każdy sklepikarz, z jakimi rozmawia - czy to Anglik, czy Hindus - wyraża takie same obawy przed skalą imigracji. Shonk dodał, że to labourzyści i konserwatyści dopuścili do "przeciążenia infrastruktury mieszkaniowej i społecznej, co zaowocowało rasizmem". Od tych uwag odcięło się kierownictwo partii Nigela Faraga. W miarę rosnego poparcia i zbliżania się terminu majowych wyborów stara się ono prezentować bardziej tolerancyjne oblicze.
Wiceporzewodnicząca UKIP Suzanne Evans wyjaśniała dziennikowi "The Times", że rozumie, co chciał powiedzieć radny Shonk, ale że ubrał to w złe słowa. Jej zdaniem, brytyjskie społeczeństwo jest dalekie od rasizmu, wręcz odwrotnie - wykazuje ogromną tolerancję pomimo niezmiernych kłopotów, jakie sprawia masowa imigracja.
Sześć lat temu UKIP wpisał do swego statutu zakaz przyjmowania do partii byłych członków organizacji rasistowskich. Ostatnio wyszło jednak na jaw, że przewodniczący UKIP Martyn Heale należał w latach 70. do Frontu Narodowego. Heale, który był potem przez 20 lat konserwatystą, powiedział, że żałuje błędów swojej młodości.
...
Takie sa fakty . Glupota byloby zamykac na nie oczy . Brytyjczycy nigdy nie zachwycali tolerancja . Ale po masowej imigracji nastroje sa wlasnie takie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:33, 27 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
"The Times": Nigel Farage Brytyjczykiem Roku
Nigel Farage, lider populistycznej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), został ogłoszony przez dziennik "The Times" Brytyjczykiem Roku.
Prestiżowy tytuł tym razem trafił w ręce kontrowersyjnego lidera partii, która w ostatni roku wywołała najwięcej zamieszania na brytyjskiej scenie politycznej.
W uzasadnieniu gazeta napisała, że "nikt bardziej nie przyczynił się do ukształtowania brytyjskiej sceny politycznej w 2014 roku".
Farage zdążył już podziękować za wyróżnienie wpisem na Twitterze, pod którym pojawiły się bardzo zróżnicowane komentarze – od gratulacji, przez zaskoczenie aż po krytykę takiego kroku ze strony dziennika.
"Teflonowy Nigel", jak nazywają lidera UKIP media i jego zwolennicy, (ze względu na to, że nie ima się go krytyka), odniósł w kończącym się roku wiele znaczących sukcesów. Wiosną, po raz pierwszy od stu lat przełamał hegemonię dwóch największych brytyjskich partii, zwyciężając w ogólnokrajowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jesienią z kolei wprowadził do brytyjskiego parlamentu pierwszych w historii partii posłów zwyciężając w dwóch z trzech przeprowadzonych w tym czasie wyborów uzupełniających.
Kontrowersje wywoływały jednak liczne oskarżenia, wysunięte zarówno wobec samego Farage'a jak i jego partyjnych kolegów, m.in. o homofobię i rasizm. Jeden z członków partii był w ostatnich tygodniach oskarżany o wykorzystywanie seksualne (ostatecznie został oczyszczony z zarzutów).
Sam UKIP wyrósł w tym roku na trzecią siłę w brytyjskiej polityce i coraz częściej pojawia się w medialnych scenariuszach dotyczących nowej koalicji po przyszłorocznych wyborach.
W ubiegłym roku tytułem Brytyjczyka roku został uhonorowany minister finansów George Osborne.
....
Jesg brutalna gebelsowska kampania oszczerstw kliki u koryta . Z drugiej strony UKiP dryfuje w kierunku prymitywnej walki z imigracja . Niestety tego chce lud .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|