Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:50, 13 Gru 2007 Temat postu: W Rosji zginał 1 miliard rubli! |
|
|
Uff koszmarny dzien...
Moze cos weselszego?
W Rosji po drodze na Sachalin zniknal miliard rubli.
Na wschodzie bez zmian...
Kradna jak za Katarzyny czy jak za Mikolaja pałkina...
Wot tradycja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:09, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rosja: MSW bada sprawę sprzeniewierzenia środków na szczyt APEC
Wszczęto dochodzenie w sprawie sprzeniewierzenia ponad 3 mln dolarów ze środków przeznaczonych na przygotowanie Władywostoku na rosyjskim Dalekim Wschodzie do goszczenia szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) - podało w czwartek rosyjskie MSW.
Rosyjskie media podały, że w ramach dochodzenia policja przeszukuje biura ministerstwa rozwoju regionalnego w Moskwie i jego placówki we Władywostoku.
Na inwestycje, m.in. w budownictwie, związane z przygotowaniem w latach 2008-12 zaniedbanego Władywostoku do goszczenia szczytu APEC, wydano w przeliczeniu ok. 22 mld dolarów.
Według krytyków, za dużo wydano na to, by wywrzeć wrażenie na gościach, zwłaszcza że miasto i cały rejon mają pilne potrzeby. Niektóre z doniesień mówiły wprost o sprzeniewierzeniu części asygnowanych środków.
Jak podała w czerwcu rosyjska Izba Obrachunkowa, na samo ulepszenie infrastruktury transportowej We Władywostoku poszły setki milionów rubli.
Okazało się również m.in., że z okazji szczytu oceanarium zakupiło wypchane zwierzęta za 3 mln rubli.
...
I znowu . Starozytne zwyczaje nie umieraja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:31, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Argumenty i Fakty
Metropolia na łasce gastarbeiterów
Moskwa cuchnącym śmietnikiem? Wielka metropolia niezdolna budować, jej starzy mieszkańcy pozbawieni opiekunów, a dzieci nianiek? Tak by było, gdyby nie gastarbeiterzy.
W wywiadzie dla portalu Argumenty i Fakty Julia Florinskaja, wiceszefowa Centrum Badań Migracyjnych przytacza wymowne liczby. W stolicy Rosji mieszka i pracuje około miliona przyjezdnych z Azji oraz niemal 1,5 miliona przybyszów z różnych regionów Federacji Rosyjskiej. Jej zdaniem większość migrantów przebywa w Moskwie przez dłuższy czas. "Na urlop wyjeżdżają jedynie na miesiąc, może dwa" – dodaje.
Florinskaja mówi, że przestępczość występuje raczej wśród tych przybyszów, którzy w Moskwie za długo nie bawią. Dotyczy to m.in. sprawców gwałtów. "Młodzi ludzie przyjeżdżają do nas bez kobiet, nie zapuszczają tu korzeni, rodzin nie zakładają, to i popełniają najcięższe przestępstwa" – dodaje.
Gastarbeiterzy nie są też wybredni, mieszkają po 20 osób w pokoju, zarabiają ok. 20 tys. rubli (niespełna 2 tys. złotych – przyp. Onet), czyli głodowe pensje. Na to rdzenni Moskwianie nie pójdą. Tymczasem dozorcy i sprzątacze są potrzebni. Florinskaja precyzuje, że poszukują ich nie tylko "służby komunalne, ale też firmy i zakłady".
Zwraca uwagę, że "najwięcej migrantów zatrudnia moskiewskie budownictwo, gdzie stanowią oni aż 40 proc. składu brygad pracowniczych". Jest ich również dużo w sferze gospodarki komunalnej i w zespołach dbających o wygląd miasta, w handlu i transporcie. Spośród nich wywodzi się także gros pracowników i robotników domowych. "Przyjezdne kobiety zatrudniane są do opieki nad ludźmi starymi, dbają o porządek w podmiejskich rezydencjach i na daczach, niańczą dzieci" – wymienia wiceszefowa centrum.
Nie przewiduje dalszego gwałtownego napływu gastarbeiterów do Moskwy. Ujawnia, że nie tylko w metropolii, ale w ogóle w całej Rosji już przebywa około miliona Tadżyków, 2,5 miliona Uzbeków oraz 600 tysięcy Kirgizów. "Ile jeszcze może tu być? Przecież ktoś chyba powinien pozostać w ojczyźnie" – dodaje.
...
Cala kradziona kasa z Rosji splywa do Moskwy . Stad ciagna tam biedacy z calego obszaru postsowieckiego . Traktuja ich gorzej niz psy . Bo Moskwa to trzeci Babilon stolica szatana . Musi upasc wraz z nim .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:05, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Złodziejska szajka w rosyjskiej służbie więziennej. Ukradli 50 km drogi
13 stycznia 2016, 20:33
• Rosyjska policja zatrzymała szefa służby więziennej w republice Komi
• Mężczyzna został oskarżony o kradzież 50 km drogi
W Moskwie zatrzymano szefa służby więziennej Republiki Komi Aleksandra Protopopowa. Generała oskarżono o udział w kradzieży 50 km federalnej drogi.
Razem z Protopopowem zatrzymano także byłego wiceszefa służby więziennej, naczelnika jednej z kolonii karnych oraz szefa prywatnej firmy.
Jak ustalili policjanci, pracownicy prywatnej firmy, za wiedzą i zgodą zatrzymanych pracowników więziennictwa, od czerwca 2014 roku do sierpnia 2015 roku, zdemontowali i wywieźli 7 tysięcy betonowych płyt, stanowiących nawierzchnię drogi. Firma następnie część płyt sprzedala, a część wykorzystała do budowy innej drogi.
Według śledczych generał i jego wspólnicy narazili budżet na stratę wysokości 6 mln rubli (ok. 310 tys. zł).
Protopopowowi grozi teraz do 10 lat więzienia.
...
Tu jakis rekord.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:00, 26 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Rekordowa łapówka w rosyjskiej armii. Pułkownik trafił już do aresztu
Rekordowa łapówka w rosyjskiej armii. Pułkownik trafił już do aresztu
1 godz. 26 minut temu
Komitet Śledczy Rosji bada sprawę rekordowej łapówki w historii ministerstwa obrony - poinformował dziennik "Kommiersant". Chodzi o kwotę łącznie 368 mln rubli (6,4 mln USD), którą przyjął pułkownik kierujący jednym z wydziałów służb zaopatrzenia.
Rosja: Wojskowy aresztowany za rekordową łapówkę. Zdjęcie ilustracyjne
/Przemysław Marzec /RMF FM
46-letni Aleksandr Wakulin, który obecnie przebywa w areszcie, był szefem wydziału zabezpieczenia technicznego w zarządzie ds. aprowizacji. Wojskowy - jak pisze "Kommiersant" - pomagał handlowcom w zawieraniu kontraktów na dostawy takiego sprzętu, jak kuchnie i piekarnie na potrzeby resortu obrony.
Pułkownika obciążyły zeznania osób zatrzymanych latem. Wówczas śledczy zainteresowali się kontraktem zawartym przez ministerstwo obrony z firmą z Petersburga dotyczącym kilkudziesięciu cystern samochodowych, kuchni polowych i mobilnych piekarni. Doszli do wniosku, że przy realizacji umowy zdefraudowano około 20 mln rubli (ok. 348 tys. USD), bo ministerstwu przekazano sprzęt gorszej jakości.
Jeden z zatrzymanych opowiedział śledczym o roli Wakulina w zawieraniu i realizowaniu umów. Śledczy uznali, iż pułkownik otrzymał łącznie 368 mln rubli za pośredniczenie w zawieraniu kontraktów, a także za świadczenie handlowcom "ogólnej protekcji".
Do tej pory pułkownik Wakulin uznawany był za perspektywicznego oficera robiącego błyskotliwą karierę. Niedawno przeprowadził się do Moskwy z Bałtyjska w obwodzie kaliningradzkim. Jeździł po kraju prowadząc inspekcje i występując z prelekcjami na temat aprowizacji armii, mówiąc m.in. o mobilnych kuchniach polowych czy kwestiach outsourcingu.
Choć media nazywają sumę łapówki przypisywanej pułkownikowi za najwyższą w historii resortu obrony, to jest ona niższa niż kwoty, o których mówiono w 2012 roku, gdy ministerstwem wstrząsnął skandal finansowy.
Jego bohaterką była dyrektor departamentu nieruchomości ministerstwa Jewgienija Wasiljewa, którą oskarżono o oszustwa finansowe w resorcie na sumę 3 mld rubli, co wówczas stanowiło równowartość ponad 88 mln USD. Później kwotę tę zmniejszono do 550 mln rubli (10,9 mln USD).
Wasiljewa miała dopuścić się przestępstw w czasach, gdy resortem obrony kierował Anatolij Sierdiukow. Była zaufaną współpracowniczką, a także - jak twierdziły media - kochanką Sierdiukowa. Afera oprowadziła do dymisji ministra, choć nie postawiono mu żadnych zarzutów. Wasiljewa została skazana na pięć lat pozbawienia wolności, ale kilka miesięcy po wyroku uznano, iż przysługuje jej prawo do przedterminowego zwolnienia.
(ph)
...
Iii tam to ma byc najwieksza korupcja? Kpiny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:19, 31 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Skonfiskowali pieniądze i je... zgubili. Chodzi o... miliony! Putin podejrzewa dosłownie każdego
Rosyjski Komitet Śledczy ma poważny problem. Musi znaleźć zaginione pieniądze. Chodzi o miliony rubli, które skonfiskowano podczas głośnego zatrzymania pułkownika MSW Dmitrija Zacharczenki oskarżonego o korupcję. Jak się okazuje pieniądze tuż po ich skonfiskowaniu praktycznie... się rozpłynęły i nigdy nie trafiły do skarbu państwa.
Zacharczenko został zatrzymany we wrześniu 2016 r. Pełnił wówczas obowiązki wicenaczelnika jednego z wydziałów Głównego Zarządu Bezpieczeństwa Ekonomicznego i Przeciwdziałania Korupcji MSW Rosji. Podczas rewizji w jego samochodzie, gabinecie i należącym do niego mieszkaniu znaleziono milionowe kwoty w dolarach i euro. Pułkownik zapewnił w sądzie - i taka jest linia jego obrony - że nie ma nic wspólnego z tymi pieniędzmi.
Tymczasem rosyjskie media informują, że zaginęła równowartość co najmniej 2 mln dolarów, jednak okazuje się, że chodzi o znacznie większą kwotę. Podczas procedury przekazywania pieniędzy do skarbu państwa nie doliczono się bowiem równowartości około 3 mln euro. O zagarnięcie pieniędzy podejrzewani są niemal wszyscy począwszy od pracowników banku, przez policjantów, aż po samych śledczych.
Na mocy decyzji sądu do oddziału skarbu państwa w Moskwie miało trafić: 374 mln rubli (obecnie - ponad 6 mln dol.), 140 mln dol. i 2 mln euro. Inne instytucje zarządzające majątkiem państwa miały przyjąć złoto, samochody i liczne wartościowe obiekty nieruchomości - mieszkania i miejsca parkingowe w Moskwie.
Jednak podczas liczenia gotówki okazało się, że znaczna jej część... wyparowała. Według „Kommiersanta” chodzi o 120 mln rubli (równowartość około 1,9 mln dol.), które po aresztowaniu pułkownika Zacharczenki znaleziono w mieszkaniu, należącym - według dokumentów - do jego siostry.
Po rewizjach u pułkownika Zacharczenki skonfiskowane pieniądze najpierw trafiły do Głównego Zarządu Śledczego moskiewskiego wydziału Komitetu Śledczego. W gmachu przy ulicy Nowy Arbat przechowywane były w auli, pilnowała ich ochrona.
Po przeliczeniu pieniędzy i sporządzeniu odpowiednich dokumentów gotówka trafiła do specjalnego magazynu. Następnie w 44 opieczętowanych pudłach oddano ją do państwowego banku Sbierbank. Tam, przed przekazaniem środków do skarbu państwa, gotówkę przeliczono ponownie. Liczono przez kilka dni, od 27 kwietnia do 2 maja tego roku. Wówczas właśnie nie doliczono się części skonfiskowanego majątku.
Komitet Śledczy zażądał już od Sbierbanku informacji na temat wszystkich pracowników, którzy liczyli pieniądze oraz o domaga się, aby byli oni obecni na przesłuchaniach. Jak się okazuje, przesłuchani mają być także: uczestniczący w rewizjach funkcjonariusze FSB, policjanci ochraniający przewóz pieniędzy i pracownicy moskiewskiego oddziału Komitetu Śledczego.
...
stasiek_opona 2 godz. temu +2
"Putin podejrzewa dosłownie każdego..."
- Jak ktoś śmiał je zgubić zanim on to zrobił...
HanAssholeSolo 1 godz. temu +1
@stasiek_opona: tak mi się przypomniało.
Dzwoni rozjuszony Stalin do swojego doradcy:
-Juri, Juri! Ktoś ukradł mi moje cygaro. Znajdź ścierwo i zabij od razu.
-Tak jest towarzyszu. Dowiem się kto to!
Dwa dni później dzwoni Stalin do swojego doradcy:
-Yy, no Juri.. No bo ja y..
-Proszę się nie martwić towarzyszu. Mamy 120 000 podejrzanych, 2000 przyznaje się do winy a 25 000 już zabiliśmy. Jesteśmy bliscy prawdy.
-To dobrze, ale ja te cygaro znalazłem po łóżkiem.
...
Nu masz. Kto by sie spodziewal...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:39, 03 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Skandal w tajnej rosyjskiej jednostce
Dzisiaj, 3 kwietnia (06:55)
Federalna Służba Bezpieczeństwa i śledczy prowadzą przeszukania w Służbie Specjalnych Obiektów Głównego Wydziału Programów Specjalnych Prezydenta. Chodzi o jednostkę mającą siedzibę niedaleko od rosyjskiej stolicy. Pod niewiele mówiącą nazwą ukryto specjalny wydział pełniący pieczę nad tajnymi bunkrami, tunelami i punktami dowodzenia. To miejsca, z których na wypadek wojny, także jądrowej, rosyjskie władze mają prowadzić działania wojenne i zarządzać krajem.
Wydział pełni pieczę nad tajnymi bunkrami, tunelami i punktami dowodzenia /Zdjęcie ilustracyjne /Pixabay
Wydział pełni pieczę nad tajnymi bunkrami, tunelami i punktami dowodzenia/Zdjęcie ilustracyjne /Pixabay
Jak twierdzi FSB, doszło tam do korupcji. 35-hektarowy teren należący do tej jednostki sprzedano nielegalnie blisko dziesięć lat temu. Wybudowano tam luksusowe osiedle. Teraz służby szukają tych, którzy zarobili na tym miliony dolarów.
W skandal zamieszani są prywatni przedsiębiorcy, lokalni urzędnicy, którzy wydawali zezwolenia na budowę oraz ludzie pełniący służbę w tajnej jednostce podległej rosyjskiemu prezydentowi.
Główny Wydział Programów Specjalnych Prezydenta powstał na bazie struktury odziedziczonej po Związku Radzieckim. Wydział utworzono w 1994 roku. W czasach ZSRR głównymi zadaniami wydziału była budowa nowych, modernizacja i remont punktów dowodzenia i zarządzania oraz utrzymywanie ich w stanie pełnej gotowości. Obecnie jest to część administracji prezydenta Władimira Putina.
...
Takie sa realia. Putinowskie imperium jest z dykty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|