Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:06, 30 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Kreml pomaga swoim bankom
Drugi największy pod względem kapitalizacji bank Rosji VTB Bank otrzymał 100 miliardów rubli pomocy publicznej.
To pierwsza transza pożyczki od państwa dla dotkniętej zachodnimi sankcjami instytucji. Druga ma mieć wartość 150 mld rubli.
>>>>
Kazda okazja dobra zeby krasc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:41, 30 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Francuzi, Włosi i Niemcy pozbywają się udziałów w South Stream
Gazprom odkupi od zagranicznych koncernów ich udziały w South Stream. Francuski EDF i niemiecki Winteshall mają w konsorcjum po 15 proc. udziałów, włoski ENI - 20 proc. Projekt gazociągu przez Morze Czarne Rosjanie anulowali na początku grudnia.
EDF, ENI i Wintershall nie podały żadnych kwot, dotyczących uzgodnionych z Gazpromem transakcji odkupu udziałów. Koncerny zakomunikowały jedynie, że odzyskają zainwestowany dotychczas kapitał, skalkulowany zgodnie z zapisami kontraktu. Koszt całej inwestycji szacowano na 40 mld dol.
Według włoskiej prasy, Eni otrzyma około 300 milionów euro plus odsetki - 10 procent rocznie.
Mający liczyć 3,6 tys. km South Stream miał zapewnić dostawy do 63 mld m sześc. gazu rocznie z Rosji do Europy Środkowej i Południowej z ominięciem Ukrainy. Rura miała prowadzić z południa Rosji przez Morze Czarne do Bułgarii, a następnie do Serbii, na Węgry, do Austrii i Słowenii. South Stream miał być drugą - po Nord Stream - magistralą gazową z Rosji omijającą Ukrainę.
1 grudnia 2014 r. prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił podczas wizyty w Turcji, że projekt jest zamknięty z winy Komisji Europejskiej, która nie dała zielonego światła, a mnożyła przeszkody. Putin oświadczył też, że Rosja w zamian zbuduje inną magistralę o takiej samej przepustowości - do Turcji i dalej do granicy z Grecją.
KE zgłaszała poważne zastrzeżenia do projektu, gdyż w jej ocenie porozumienia międzyrządowe Bułgarii, Węgier, Grecji, Słowenii, Chorwacji i Austrii z Rosją są sprzeczne z tzw. trzecim pakietem energetycznym UE.
W grudniu 2013 r. KE zaleciła renegocjacje porozumień w sprawie South Streamu; w opinii KE umowy te dają nadmierne prawa Gazpromowi, m.in. zarządzanie gazociągiem, wyłączny dostęp do niego czy ustalanie taryf przesyłowych.
Rosja określała South Stream jako alternatywną trasę dostaw, ale - na co powszechnie zwracano uwagę - rura stanowiłaby jedynie dywersyfikację trasy, a źródło surowca pozostawałoby to samo.
Specjalny wysłannik USA ds. energii Amos J. Hochstein mówił niedawno europejskim dziennikarzom, że trudno mu zrozumieć wydanie na inwestycję około 50 mld dolarów po to, żeby dostarczyć gaz z tych samych złóż do tych samych klientów, ale inną drogą. "To jest po prostu nieopłacalne, a jeśli jest nieopłacalne, to trzeba zadać pytanie, jakie są tego powody. Według mnie, jeśli powody są polityczne, to powinniśmy sobie zadać pytanie, czy Europa dąży do dywersyfikacji źródeł dostaw, czy też chce dalszego uzależniania się przez jedno albo dwa pokolenia od tych samych źródeł dostaw" - powiedział.
W przypadku South Streamu UE w końcu zastosowała regulacje, które sama sobie narzuciła - powiedział PAP b. dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Agencji Energetycznej Claude Mandil. W jego ocenie w przeszłości Unia była w tym niekonsekwentna, a w dodatku czasami próbowała narzucić te regulacje państwom, które do niej nie należą. "Na przykład Ukrainie podczas kryzysu gazowego w 2009 r. Tymczasem Unia nie może ponosić żadnej odpowiedzialności za Ukrainę" - podkreślił. "Natomiast w przypadku South Streamu w Bułgarii i Rumunii mogła to zrobić, zrobiła i bardzo dobrze" - dodał Mandil.
>>>
To nie powinno w ogole sie zaczac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:55, 31 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Eksperci: sankcje nałożone na Rosję nie są skuteczne
- Shutterstock
Sankcje nałożone na Rosję przez Unię Europejską i USA są mało skuteczne. Prezydent Władimir Putin i jego otoczenie nie mają problemu z dostępem do francuskiego foie gras, włoskiego wina czy aut Maserati, a społeczeństwo rosyjskie może sporo wytrzymać - uważają eksperci.
Prezes Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych Christopher A. Hartwell uważa, że zdecydowana większość sankcji, które mają wpływ na Rosję, to te, które ten kraj nałożył na siebie sam.
REKLAMA
"Chodzi m.in. o rosyjskie embargo na żywność i inne produkty z Zachodu. To właśnie te decyzje najbardziej dotykają Rosjan. Sankcje finansowe, aby wywrzeć odpowiedni wpływ, musiałyby ulec wzmocnieniu. Gdyby np. Rosja została odcięta od systemu płatności SWIFT, byłoby to silne uderzenie w gospodarkę tego kraju. Problem polega na tym, że Rosjanie mają "twardą skórę", a Putin nie jest ekonomistą tylko nacjonalistą, który nie przywiązuje wielkiej wagi do trudności gospodarczych. Problemem jest też to, że mamy do czynienia z gospodarczymi rozwiązaniami dla politycznego problemu - nie spodziewam się, że wymuszą one jakąkolwiek zmianę (w postępowaniu Kremla)" - powiedział PAP Christopher A. Hartwell.
"Ani Putin, ani nikt z jego otoczenia nie mają problemu z dostępem do francuskiego foie gras, włoskiego wina czy aut Maserati. Problemy mogą mieć ludzie na ulicach Moskwy, ale dla Putina nie ma to wielkiego znaczenia. Myślę, że w oczach Putina powolne, stopniowe wprowadzanie sankcji wobec Rosji jest usprawiedliwieniem dla jego sposobu postępowania" - dodał.
Zdaniem eksperta ds. energetyki Andrzeja Szczęśniaka sankcje były skuteczne w krótkim terminie - bo zadziałały na Moskwę szokowo i spowodowały kryzys finansowy - ale w dłuższej perspektywie nie przyniosą efektów. "Bardziej zadziałają na Europę i to ona będzie ponosiła koszty tych sankcji. Już ponosi koszty osłabienia rubla, bo eksport do Rosji zmniejszył się i firmy nie mają zamówień" - ocenił.
Jak dodał, trzeba pamiętać o tym, że Rosja ma ciągle ok. 400 mld dol. rezerw walutowych. "Amerykańskie sankcje nałożone wspólnie z Europą nie poradziły już sobie z Iranem. To mała gospodarka w porównaniu z rosyjską, dlatego nie wydaje się, że w tym przypadku to zadziała - z uwagi na wielkość gospodarki, ale także powiazania nie tylko z zachodem, ale również Azją" - dodał.
Szcześniak podkreślił, że sankcje nie przestraszyły Putina i raczej wywołały efekt integracji niż dezintegracji. "Notowania Putina wzrosły. To też wzmocniło takie procesy, jak na przykład nacjonalizacja biznesu, czyli wycofywanie z rajów podatkowych kapitału rosyjskiego, co było zawsze bolączką Rosji" - zaznaczył.
Zdaniem eksperta w dłuższym terminie sankcje mogą mieć wpływ jedynie na wydobywanie ropy i gazu ze złóż łupkowych czy arktycznych. "To są trudno wydobywalne złoża i w ich przypadku Rosji brakuje odpowiednich technologii. To z pewnością opóźni rozwój tych pól i będzie kosztowało. Ale z drugiej strony Rosja ma jeszcze dużo złóż konwencjonalnych, które są tańsze w eksploatacji, podobne do saudyjskich. Z nich Rosjanie mogą jeszcze wiele lat wydobywać ropę i gaz" - podsumował.
Sankcje wprowadzone przeciwko Rosji przez UE i USA z powodu jej agresji przeciwko Ukrainie obejmują m.in. ograniczenie dostępu do rynków kapitałowych rosyjskim bankom i firmom państwowym z sektora naftowego i zbrojeniowego, zakaz eksportu broni, dostarczania zaawansowanych technologii i usług dla sektora naftowego oraz zakaz eksportu niektórych przedmiotów podwójnego zastosowania dla odbiorców wojskowych.
W odpowiedzi na te restrykcje Rosja wprowadziła swoje kontrsankcje - zakazała importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału ze Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Australii, Kanady i Norwegii.
W grudniu prezydent USA Barack Obama podpisał rozporządzanie wprowadzające zakaz związków ekonomicznych z Krymem, zaanektowanym przez Rosję na początku br., który dotyczy nie tylko amerykańskich firm, ale także osób fizycznych.
Zgodnie z rozporządzeniem firmy amerykańskie i obywatele USA nie będą mogli dokonywać nowych inwestycji na Krymie oraz eksportować lub importować na Krym lub z Krymu jakichkolwiek towarów, usług lub technologii. Firmy i obywatele USA nie będą mogli kupować na Krymie nieruchomości i miejscowych firm lub ich finansować. Posiadane w USA aktywa osób, które ministerstwo skarbu USA zidentyfikuje jako prowadzące działalność na Krymie, zostaną zamrożone. Rozporządzenie wprowadza też zakaz wjazdu do USA osób, których dotyczą nowe ograniczenia.
Również w grudniu Obama podpisał uchwaloną przez Kongres ustawę upoważniającą go do zastosowania nowych sankcji wobec Rosji w ślad za podobnym posunięciem UE. Ustawa Kongresu daje prezydentowi możliwość zaostrzenia sankcji wobec przedstawicieli rosyjskich władz oraz firm zbrojeniowych kontrolowanych przez rosyjski rząd, a także upoważnia prezydenta do udzielenia Ukrainie pomocy wojskowej, w tym dostarczenia broni śmiercionośnej.
...
TZW SANKCJE ZACHODU TO OSZUSTWO ! TO SA GNOJKI ! Rosja pada nie od sankcji Zachodu ktorych nie ma ale od tego ze stracila zaufanie rynku jako kraj przewidywalny .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:58, 31 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Forum w Davos bez przywódców Rosji
Przywódcy Rosji raczej nie pojadą do Davos na zbierające się w tym szwajcarskim kurorcie 21-24 stycznia 2015 roku 45. Światowe Forum Ekonomiczne. Na razie nie wiadomo, kto będzie tam reprezentować Federację Rosyjską.
Prezydent Władimir Putin otrzymał zaproszenie na forum, jednak nie planuje udziału w tej konferencji - poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Poprzednio Putin był w Davos w 2009 roku. Wygłosił wówczas przemówienie, w którym przeanalizował przyczyny globalnego kryzysu gospodarczego.
W ostatnich latach najwyższym rangą przedstawicielem Rosji na forum był Dmitrij Miedwiediew. Jednak tym razem prawdopodobnie też zrezygnuje z wyjazdu. W każdym razie rzeczniczka premiera FR Natalia Primakowa przekazała, że nie zdecydowano jeszcze, kto będzie stać na czele delegacji Rosji.
Wiadomo natomiast, że do Davos wybierają się przedstawiciele rosyjskich banków państwowych - WTB, Sbierbanku i WEB - objętych sankcjami nałożonymi na Rosję przez USA i Unię Europejską z powodu agresywnej polityki Moskwy wobec Ukrainy.
Sytuacja na Ukrainie będzie zapewne jednym z głównych tematów rozmów kuluarowych podczas styczniowego forum. Zwykle w konferencjach w szwajcarskim kurorcie uczestniczy około 2,5 tys. osób - polityków, biznesmenów, naukowców i dziennikarzy. W 2014 roku przez Davos przewinęło się 40 szefów państw.
W tradycyjnym raporcie opublikowanym przed Światowym Forum Ekonomicznym podano, że wzrost nierówności i bezrobocie, to główne wyzwania, na jakie wskazują dziś światowi przywódcy.
Obok tych problemów, związanych bezpośrednio ze stanem gospodarki, wśród 10 głównych kwestii do rozwiązania w 2015 roku dokument wymienia napięcia geopolityczne. W raporcie podkreślono, że napięcia te są jedną z najważniejszych kwestii, którymi powinni się zająć uczestnicy debat w Davos.
...
Boja sie osmieszenia jak poprzednio . TO JEDNAK BYLO SKUTECZNE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:35, 31 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Taniejący rubel zmusił Rosjan do rezygnacji z wyjazdów świątecznych
Rekordowy spadek wartości waluty narodowej Rosji sprawił, że wielu jej obywateli musiało zrezygnować z tradycyjnego wyjazdu za granicę na Nowy Rok i Boże Narodzenie. Dziennik "Wiedomosti" zauważył nawet, że taniejący rubel skutecznie zastąpił żelazną kurtynę.
Operatorzy ruchu turystycznego szacują, że zainteresowanie wśród Rosjan zagranicznymi wyjazdami na święta jest o ponad 30 proc. mniejsze, niż przed rokiem. Natomiast o 20 proc. wzrósł wśród nich popyt na wypoczynek w Rosji.
Soczi, które w 2013 roku było poza pierwszą "10" miast najchętniej odwiedzanych przez obywateli Rosji w okresie Nowego Roku i prawosławnego Bożego Narodzenia, w tym roku przebojem wdarło się na pierwsze miejsce, wyprzedzając Bangkok, Pragę, Berlin i Tel Awiw. Dużą popularnością cieszy się też Stambuł. Natomiast z pierwszej "10" wypadły Paryż, Mediolan i Wiedeń.
Wśród krajów pierwszą "10" najpopularniejszych kierunków turystyki świątecznej dla Rosjan tworzą Tajlandia, Hiszpania, Turcja, Meksyk, Indonezja, Malezja, Kuba, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Izrael i Wietnam.
Rządowa "Rossijskaja Gazieta" podpowiada rodakom, że jeśli jednak zdecydują się na spędzenie świątecznych dni w Europie - a w tym roku Kreml zafundował im aż 11 dni wolnych od pracy: od 1 do 11 stycznia - to najbardziej korzystne mogą być wyjazdy do krajów, które zachowały własną walutę: lewy, forinty, korony i leje. Złotego w tym gronie moskiewski dziennik nie wymienia...
Soczi, stolica ostatnich Zimowych Igrzysk Olimpijskich, przygotowuje się już na turystyczny boom na przełomie grudnia i stycznia. Na ferie świąteczne wszystkie miejsca w hotelach Krasnej Polany zostały wyprzedane jeszcze w listopadzie. Prognozuje się, że w pozostałej części sezonu, który w tamtejszych górach trwa do końca marca, hotelowe obłożenie wyniesie 75-80 proc.
W Roza Chutor, największej z miejscowych stacji narciarskich, na okres od 1 do 10 stycznia ograniczono nawet sprzedaż karnetów narciarskich - do 9,5 tys. dziennie. O prawie 50 proc. podniesiono też ich cenę - w noworoczno-bożonarodzeniowym szczycie całodzienny skipass ma kosztować 2650 rubli (47 dolarów). Ograniczenia obejmą też sprzedaż karnetów przez internet.
Trasy narciarskie w Roza Chutor obliczone są na 12 tys. zjeżdżających dziennie. Gospodarze liczą się jednak z tym, że w szczycie świątecznym na stoki może wyjść nawet 20 tys. osób dziennie. Trasy w pozostałych stacjach - Laura i Gornaja Karuzel - mogą przyjąć odpowiednio 8 tys. i 7 tys. amatorów białego szaleństwa.
W przeszłości Soczi było kurortem letnim. Po olimpiadzie stało się również zimowym. Miejscowe władze spodziewają się, że w tym sezonie zimowym wypoczywać tam będzie ponad 800 tys. turystów, w tym około 340 tys. w części górskiej.
Dawniej wielu Rosjan jeździło na narty w Alpy, jednak po obecnym gwałtownym wzroście kursu euro nawet stosunkowo drogie Soczi stało się dla nich atrakcyjne. Tym bardziej, że pod względem jakości tras, obsługi i bazy hotelowej zasadniczo nie odbiega od poziomu europejskiego.
...
I slusznie ! W glowach sie poprzewracalo . Teraz przychodzi normalnosc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:21, 31 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Zniesienie zakazu eksportu ropy z USA może doprowadzić do wojny rynkowej
Częściowe zniesienie zakazu eksportu ropy w USA może być wstępem do pełnego uwolnienia amerykańskiego rynku, a w konsekwencji doprowadzić do zaostrzenia rywalizacji o udziały w rynku pomiędzy USA a krajami OPEC - pisze środowy Daily Telegraph .
Decyzja amerykańskiego Departamentu Handlu o zniesieniu zakazu eksportu tzw. kondensatu gazowego, może stanowić pierwszy krok do całkowitego zniesienia zakazu eksportu ropy z USA obowiązującego od lat 70. XX wieku – informuje brytyjski dziennik Daily Telegraph.
Według doniesień amerykańskich mediów, wtorkowa decyzja dotyczy ograniczonej liczby firm, które występowały o takie pozwolenia. Same decyzje nie są podawane do publicznej wiadomości.
Zdaniem ekspertów z City Group, decyzja ta może spowodować wzrost amerykańskiego eksportu z obecnych 200 tys. do około 500 tys. baryłek dziennie w połowie 2015 roku.
W reakcji na te informacje cena ropy Brent w Londynie spadła o prawie 2 proc., co - według Daily Telegraph - może stanowić zapowiedź utrzymania spadkowych tendencji cen surowca w efekcie rywalizacji USA i OPEC o wpływy na globalny rynku naftowym.
W ostatnim czasie OPEC kilkakrotnie zapewniał, że nie zamierza zmniejszać wydobycia mimo spadających cen. W ostatnich 20 latach udział organizacji w światowym rynku ropy zmniejszył się z około 50 do nieco ponad 30 proc. w efekcie rosnącego wydobycia w krajach takich jak Rosja, USA czy w Ameryce Południowej.
W ostatnich latach wielokrotnie pojawiały się ze strony branży oraz ekspertów wnioski o wycofanie się amerykańskiego rządu z zakazu eksportu ropy wprowadzonego w czasie kryzysu naftowego w latach 70. Na razie pozostały one bez odpowiedzi a jedynymi odstępstwami są wydawane od czasu do czasu pozwolenia na eksport na rzecz poszczególnych firm.
Tym razem - według Daily Telegraph - może być inaczej, bo i sytuacja na rynku naftowym jest nieporównywalna do tego, co obserwowaliśmy w ostatnich latach. Zmierzające w kierunku samowystarczalności energetycznej USA dysponują coraz większymi rezerwami ropy i nie ukrywają swoich ambicji w walce o globalny rynek surowca. Barierami są jedynie wspomniany zakaz eksportu oraz nadrabiane szybko braki w infrastrukturze logistycznej.
...
,,Wolny rynek w USA" ... Zakaz eksportu . Taki oni maja wolny rynek dla nas bo nie u nich . Cos sie zmienia ... Ale to znowu da Moskwie po ryju i to cieszy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:39, 31 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja musi zmierzyć się z rosnącą inflacją
Inflacja w Rosji wyniosła w kończącym się roku 11,4 procent. To najwięcej od sześciu lat.
Jak poinformował centralny urząd statystyczny, żywność zdrożała w Rosji w ciągu roku o 15,4 procent. Do wzrostu inflacji przyczynił się głównie niski kurs rubla, spowodowany spadkiem cen ropy naftowej i zachodnimi sankcjami.
W grudniu inflacja, liczona miesiąc do miesiąca, wyniosła 2,6 procent. To najwięcej od 10 lat. Roczna inflacja okazała się dużo wyższa od planowanej przez rosyjski bank centralny. Na początku 2014 roku przewidywał on, że ceny wzrosną o 5 procent.
...
Wszystko sie wali i slusznie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:23, 01 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rosję czekają kłopoty. Niewesołe perspektywy na 2015 rok
Rosja ma niewesołe prognozy rozwoju gospodarczego na przyszły rok. Przewidywany jest spadek PKB i cięcia w wydatkach budżetowych. O tym, że rosyjską gospodarkę czekają trudne czasy, informuje nawet sam Władimir Putin.
- Przyszły rok nie będzie łatwy. Przed nami stoi niemało trudnych zadań, ale my je rozwiążemy - zapewnia jednak optymistycznie rosyjski prezydent.
Minister gospodarki Anton Siłuanow powiedział, że przy obecnej cenie ropy w granicach 60 dolarów za baryłkę, rosyjski PKB może spaść o cztery procent. Deficyt budżetowy wyniesie zaś około trzech procent.
Rosję w przyszłym roku czekają co najmniej 10-procentowe cięcia w wydatkach budżetowych. Jeśli one nie wystarczą, to w styczniu zostanie podjęta decyzja o dalszych oszczędnościach lub o wykorzystaniu rezerw finansowych.
Miedwiediew ostrzega przed ryzykiem "głębokiej recesji"
Rosyjskiej gospodarce grozi popadnięcie w okres głębokiej recesji, co władze powinny wziąć pod uwagę przy wyznaczaniu celów - przyznał na początku tygodnia premier Rosji Dmitrij Miedwiediew, cytowany przez agencję RIA-Nowosti.
Mówiąc na posiedzeniu rządzącej partii Jedna Rosja, Miedwiediew oświadczył, że władze nie wycofają się ze swoich celów strategicznych i wydatków socjalnych. W przeciwnym razie Rosja pogrąży się w "głębokiej recesji" - zaznaczył.
- Jeśli podstawimy przed sobą skromniejsze zadania, pojawi się ryzyko popadnięcia w głębszą recesję (...) - ostrzegł premier.
Miedwiediew podkreślił, że ze względu na sytuację międzynarodową Rosja jest obecnie w gorszym położeniu niż w czasie kryzysu z 2008 roku, ponieważ "wiele krajów skutecznie uderza w rozwój naszej gospodarki".
Rosyjskie ministerstwo ds. rozwoju gospodarczego przewiduje spadek PKB w 2015 roku o 0,8 proc. Jednak szef resortu Aleksiej Ulukajew mówił na początku grudnia, że gospodarka Rosji nie jest skazana na recesję i można jej uniknąć.
Rosyjska gospodarka, oparta w znacznej mierze na zasobach naturalnych, zmaga się ze spadkiem cen surowców energetycznych, zwłaszcza ropy naftowej. Jednym z przejawów jest gwałtowny spadek wartości narodowej waluty, czyli rubla.
...
Normalne perspektywy . Dlaczego niby normalnosc ma byc niewesola ? TEN POZIOM CO MIELI TO BYLA ROZPUSTA ! Za wysoki PKB !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:17, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Ośrodek Bruegel: UE powinna przedefiniować swoje relacje gazowe z Rosją
Aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw, a także niższe ceny surowca, UE powinna przedefiniować swoje relacje gazowe z Rosją i Ukrainą, a także przezwyciężyć rozbieżności dotyczące drugorzędnych interesów państw członkowskich - ocenia brukselski think tank Bruegel.
W analizie prestiżowego ośrodka zwrócono uwagę na taktykę cenową jaką stosuje Gazprom wobec państw unijnych. Sprowadza się ona do tego, by kraje bardziej uzależnione od rosyjskiego surowca płaciły za niego wyższą cenę. Z raportu wynika przykładowo, że Polska za 1000 metrów sześciennych gazu płaciła w 2013 roku 429 dolarów, Litwa - 480, Słowacja - 438, tymczasem Niemcy - 366 USD, Dania - 382, a Wielka Brytania - 285 dolarów.
"Aby utrzymać segmentację rynku należy zapobiegać dostarczaniu taniego gazu na rynki monopolistyczne. Dlatego Gazprom zrobi wszystko, aby kontrolować infrastrukturę mogącą zapobiegać takim przepływom" - czytamy w analizie.
Przykładem może być OPAL, czyli biegnąca wzdłuż polsko-niemieckiej granicy lądowa odnoga Nord Streamu. Rosjanie starali się, by mimo prawa unijnego otrzymać przywilej wykorzystywania całej przepustowości tej rury, blokując w ten sposób dostęp do niej innym. Jednak na drodze tym planom stanęła Komisja Europejska.
Gazprom stara się również wykorzystywać swoją dominującą pozycję i zmuszać partnerów do klauzul uniemożliwiających sprzedaż gazu rewersem do innych krajów. Klauzule takie - piszą autorzy raportu ośrodka Bruegel Georg Zachmann i Agata Łoskot-Strachota - nie muszą być wyraźnie wyszczególnione w kontraktach, jednak firmy współpracujące z Gazpromem i tak je stosują bojąc się osłabienia swojej pozycji w przyszłych negocjacjach cenowych.
Unia Europejska jako jeden z największych konsumentów gazu na świecie jest zainteresowana bezpieczeństwem dostaw i niskimi cenami gazu. Aby to osiągnąć - piszą analitycy - kraje unijne muszą integrować swoje sektory gazowe w jeden europejski rynek.
Jednak państwa UE to nie tylko partnerzy, ale też konkurenci. Niektóre kraje unijne, które mają zdywersyfikowany portfel dostaw (np. Niemcy), nie są niezadowolone, że Gazprom może stosować różne ceny w różnych krajach. Firmy z tych państw, gdzie gaz jest tańszy, czerpią bowiem korzyści z uprzywilejowanych relacji i są świadome, że uwspólnotowienie unijnego rynku gazu, będzie sprzeczne z ich interesami i zaostrzy konkurencję - wskazuje raport.
Inny rodzaj korzyści z zachowania istotnej roli Rosjan na unijnym rynku gazu mają z kolei kraje, przez które przechodzą rosyjskie rurociągi lub są centrami handlu tym surowcem. Słowacja jest np. głównym krajem tranzytowym, Austria odnosi korzyści z wiedeńskiego centrum handlu gazem, a Węgry miały nadzieję na wzrost swojego znaczenia wraz z realizacją odwołanego niedawno projektu budowy gazociągu South Stream.
Wszystko to pokazuje - jak przyznawał w wywiadzie dla PAP wiceszef KE ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz - że przezwyciężenie narodowego podejścia do polityki energetycznej UE będzie niełatwym zadaniem.
"Rynek wewnętrzny powinien pozwolić państwom członkowskim na bardziej efektywne wykorzystanie istniejącej infrastruktury (np. rurociągi, magazyny), a także wspierać konkurencję na wszystkich etapach łańcucha dostaw w celu obniżenia ceny" - zaznaczono w raporcie.
UE może również zmniejszać uzależnienie od importu rosyjskiego gazu przez politykę rozwijania dostaw z innych kierunków lub zmniejszania znaczenia tego surowca w mikście energetycznym.
Zanim do tego dojdzie Unia musi zapewnić sobie stabilne dostawy przez Ukrainę. W opracowaniu wskazano, że październikowe porozumienie między Rosją, a Ukrainą, nie rozwiązało konfliktu gazowego między tymi dwoma krajami. Autorzy opracowania zaznaczyli, że pozostające cały czas różnice między stronami i pogłębiający się między nimi brak zaufania, powodują, że wypracowanie długoterminowego porozumienia wydaje się trudne.
Wynegocjowany pod koniec października tzw. pakiet zimowy dla Ukrainy ma obowiązywać do marca 2015 roku. Dzięki niemu państwa unijne unikną zakłóceń w dostawach zimą, a Ukraina otrzyma rosyjski gaz za cenę rynkową. Komisja Europejska zapowiada, że na początku 2015 roku chce zacząć badać możliwości bardziej trwałego rozwiązania dla relacji energetycznych między Ukrainą a Rosją oraz UE.
Zachmann i Łoskot-Strachota przypominają, że Rosja w swoich stosunkach z Ukrainą ma jasno zdefiniowany cel: utrzymanie jej w swojej strefie wpływów oraz zapewnienie sobie maksymalnych zysków przy sprzedaży gazu do tego kraju.
Zdaniem ośrodka Bruegel UE powinna wpływać na to, by Ukraina zreformowała swój sektor gazowy. Autorzy raportu podkreślają, że Bruksela może to robić poprzez uzależnienie przekazywania pomocy finansowej Kijowowi od jego starań reformatorskich. Państwa unijne miałyby też służyć pomocą techniczną Ukrainie, a także umożliwiać jej odbiór gazu przez rewersy z Zachodu, co zresztą ma miejsce już teraz, aż do czasu wynegocjowania trwałej umowy gazowej z Rosją.
...
Tak ! Niemcy kosztem Polski i Litwy maja tanszy gaz . Ile miliardow juz Niemcom doplacilismy ? I tego jakos nie liczy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Prasa: spadek rosyjskiego rubla odbił się na sytuacji firm
Spadek kursu rosyjskiego rubla odbił się w ubiegłym roku zarówno na sytuacji białoruskich przedsiębiorstw, jak i zwykłych konsumentów – oceniają niezależni eksperci w internetowej gazecie „Bielorusskije Nowosti”.
„Przedsiębiorcy (białoruscy) stracili biliony rubli zysku, a siła nabywcza Białorusinów spadła o kilkadziesiąt procent. W rezultacie uwidoczniły się negatywne strony gospodarczego modelu Białorusi, która jest całkowicie zależna od Rosji” – pisze komentator ekonomiczny Dźmitry Zajac.
Podkreśla, że w zeszłym roku zaostrzyły się dwa problemy: trudności ze zbytem produkcji oraz niska dochodowość. Według stanu z 1 grudnia zeszłego roku w magazynach przedsiębiorstw podlegających ministerstwu przemysłu znajdował się dwumiesięczny zapas niesprzedanych towarów, podczas gdy rok wcześniej – półtoramiesięczny.
Jednocześnie firmy te zanotowały od stycznia do października 2014 r. deficyt wysokości 1,5 bln rubli białoruskich (490 mln zł), podczas gdy w analogicznym okresie roku 2013 r. osiągnęły zysk wysokości 2,5 bln rubli (817 mln zł).
Według Zajaca opór władz białoruskich przed skorygowaniem kursu waluty odpowiednio do dewaluacji rosyjskiego rubla doprowadził do gwałtownego umocnienia się rubla białoruskiego. O ile na początku 2013 r. za rosyjskiego rubla płacono 290 rubli białoruskich, to w połowie grudnia tylko 180.
„Taka zmiana kursu odbiła się negatywnie na wysokości zysku netto. W ciągu pierwszych 9 miesięcy wydatki na opłatę procentów od kredytów i różnic kursowych (wynoszące 3,6 bln rubli, czyli 1,18 mld zł) +zjadły+ znaczą część zysków firm ze sprzedaży produkcji (wynoszących 3,65 bln rubli)” – oszacował wiceminister przemysłu Alaksandr Aharodnikau w swym artykule dla pisma „Finansy, uczot, audit”.
Według Zajaca trudno powiedzieć, jak sytuacja białoruskich przedsiębiorstw przemysłowych rozwinie się w 2015 r., bo z jednej strony Bank Narodowy w ostatnich dniach grudnia znacznie przyśpieszył tempo oficjalnej dewaluacji białoruskiego rubla, ale z drugiej, przedsiębiorcy są zobowiązani sprzedawać połowę zysków walutowych po kursie banku centralnego, a przy tym kupować ją o 20 proc. drożej ze względu na wprowadzoną przez władze w grudniu prowizję od zakupu waluty.
Białoruscy ekonomiści uważają, że PKB Rosji może w bieżącym roku spaść, a wtedy trudno spodziewać się wzrostu białoruskiego eksportu. ”Spadek PKB oznacza zarówno zmniejszenie się produkcji w samej Rosji, jak i generalnie popytu na rynku rosyjskim, w tym na produkcję białoruską” – podkreśliła dyrektorka naukowa Centrum Badawczego IPM w Mińsku Iryna Taczycka.
Spadek rosyjskiego PKB byłby dla Białorusi mniej odczuwalny, gdyby jej rynek eksportowy był bardziej zdywersyfikowany. Jednakże według danych z pierwszych 10 miesięcy 2014 r. ponad 92 proc. eksportu firm podlegających ministerstwu przemysłu trafiało na rynek rosyjski.
Przy tym wprowadzenie od 20 grudnia 30-procentowej prowizji od zakupu walut przez osoby fizyczne i prawnej (zniżonej następnie do 20 proc.) spowodowało wzrost cen towarów importowanych. ”Faktycznie doszło do dewaluacji rubla białoruskiego(…). A praktycznie nikt nie prognozował, że wyniesie ona 30 proc., nawet władze” – podkreślił Zajac.
Analityk Forex Club w Białorusi Waler Pałchouski sądzi, że w związku z tym trudno się spodziewać utrzymania prognozowanych przez rząd wskaźników na bieżący rok, np. inflacji, która miała wynieść 12 proc. Może ona zdaniem ekspertów wynieść nawet 30-40 proc.
W 2014 r. rubel rosyjski stracił na wartości 36,2 proc. Analitycy wiążą to przede wszystkim ze spadkiem cen ropy naftowej na świecie. Wpływy z eksportu tego surowca stanowią prawie połowę przychodów budżetu Rosji.
...
Patologiczna antygospodarka na Bialorusi tez sie normalizuje ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:19, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja nie przepuściła ponad 200 ton owoców, w tym z Polski
Rosyjska służba sanitarna w pierwszych dniach nowego roku nie przepuściła ponad 200 ton owoców i warzyw. Produkty zostały zawrócone na Białoruś, przez którą jechały tranzytem.
"Rossielchoznadzor"poinformował, że na drodze Mińsk-Moskwa zatrzymano ponad 90 ton polskich i mołdawskich jabłek "przewożonych z naruszeniem ustalonych zasad tranzytu”. Z kolei ponad 70 ton owoców i warzyw było wiezionych "z niewiarygodnymi dokumentami wydanymi przez Republikę Białoruś”. Oprócz tego około 20 ton jabłek z Serbii nie posiadało niezbędnych oznaczeń fitosanitarnych inspektorów z Białorusi.
Wcześniej 2 stycznia inspektorzy "Rossielchoznadzoru" zakazali przewozu do Kazachstanu 19 ton polskich jabłek oraz nie przepuścili do tego kraju 45 ton ukraińskiego masła śmietankowego.
..
My tez mozemy zakazac np. tranzytu ropy i gazu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:19, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rubel znowu słabnie
Rosyjski rubel znowu słabnie. To wynik spadających cen ropy na światowych rynkach.
Na otwarciu pierwszej w tym roku sesji na giełdzie walutowej w Moskwie dolar umocnił się na wartości o ponad 3 ruble. Potem rosyjska waluta odrobiła nieco straty. W godzinach przedpołudniowych za jednego dolara płacono ponad 58 rubli, czyli o ponad 2 ruble więcej niż na otwarciu parkietu.
...
I znowu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:04, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rubel rozpoczął rok od spadku
Od spadku kursu waluty narodowej Rosji rozpoczęła się pierwsza sesja na giełdzie w Moskwie w 2015 roku. W poniedziałek o godz. 10.15 (godz. 8.15 w Polsce) za dolara płacono tam 58,35 rubla, tj. o 2,35 rubla więcej niż na zamknięciu 30 grudnia 2014 roku.
Za euro dawano 70,25 rubla, czyli o 1,60 rubla więcej niż na przednoworocznym zamknięciu.
...
I tak ma byc az do skutku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:37, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja: rubel nadal silnie traci na wartości
Waluta narodowa Rosji nadal silnie traci na wartości. We wtorek o godz. 12.00 czasu lokalnego (godz. 10.00 w Polsce) na giełdzie w Moskwie za dolara płacono 62,50 rubla, czyli o 1,65 rubla więcej niż w poniedziałek na koniec dnia.
Za euro dawano 74,20 rubla, tj. o 1,50 rubla więcej niż na poniedziałkowym zamknięciu.
Rosyjska waluta taniała także w poniedziałek. W ciągu dwóch dni rubel stracił już 11 proc. wobec dolara i 7,5 proc. w stosunku do euro.
Obecną gwałtowną przecenę rubla analitycy w Moskwie tłumaczą coraz silniejszym spadkiem cen ropy naftowej na świecie. W poniedziałek wieczorem za baryłkę ropy Brent na giełdzie w Londynie płacono 53,11 dolara, czyli o 3,31 USD (5,87 proc.) mniej niż w piątek na zamknięciu. We wtorek rano cena tego gatunku ropy zblizyła się do poziomu 52 dolarów. To najmniej od 2008 roku.
...
I znakomicie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:44, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
W ciągu dwóch dni rubel stracił 14,6 proc. wobec dolara
Kurs rubla gwałtownie traci na początku nowego roku. W ciągu dwóch dni cena rubla spadła o 14,6 proc. wobec dolara i 10,7 proc. w stosunku do euro. Wszystko przez taniejącą ropę i kryzys w Rosji związany z sankcjami gospodarczymi. Ropa jest obecnie najtańsza od 2008 roku, co wyraźnie odbija się na kursie rubla.
Rubel tracił na wartości we wtorek. W Moskwie wieczorem za dolara płacono 63,01 rubla, czyli o 2,16 rubla więcej niż na poniedziałkowym zamknięciu dnia. Z kolei za euro oferowano 75,00 rubli, tj. o 2,30 rubla więcej. Kurs rubla zanotował wyraźne spadki. Podczas sesji cena rubla spadła nawet do 64,16 za dolara i 76,00 za euro.
Rosyjska waluta taniała także w poniedziałek, kiedy to po noworocznej przerwie wznowiła pracę moskiewska giełda.
Obecny gwałtowny spadek ceny rubla analitycy w Moskwie tłumaczą coraz silniejszym spadkiem cen ropy naftowej na świecie. W poniedziałek wieczorem za baryłkę ropy Brent na giełdzie w Londynie płacono 53,11 dolara, czyli o 3,31 USD (5,87 proc.) mniej niż w piątek na zamknięciu. We wtorek po południu cena tego gatunku ropy zjechała poniżej poziomu 52 dolarów - do 51,70 USD. To najmniej od 2008 roku.
...
Solidne wzrosty ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:45, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja: Miedwiediew polecił stworzenie zapasów leków na "czarną godzinę"
Premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew polecił Ministerstwu Zdrowia Rosji, aby w związku z trudną sytuacją gospodarczą stworzyło zapasy leków na "czarną godzinę".
- Zapasy muszą być. Ich wielkość powinno określić Ministerstwo Zdrowia - oświadczył Miedwiediew na spotkaniu z szefową tego resortu Weroniką Skworcową. Zdaniem premiera zapasy te - w zależności od leku - powinny pokrywać zapotrzebowanie w okresie od trzech do sześciu miesięcy.
Skworcowa starała się uspokoić Miedwiediewa, informując go, że we wszystkich regionach FR zgromadzono niezbędne zapasy leków; w 71 regionach wystarczą one na co najmniej 4,5 miesiąca, a w pozostałych - na 1,5 - 2 miesiące.
W końcu grudnia premier nakazał swojej zastępczyni Oldze Gołodiec, by wnikliwie kontrolowała ceny na rynku lekarstw. Miedwiediew ocenił wówczas sytuację na tym rynku jako niepokojącą. Ponad połowa sprzedawanych w Rosji leków pochodzi z importu.
Silny wzrost cen lekarstw jest konsekwencją gwałtownego spadku kursu rubla. W 2014 roku w stosunku do dolara waluta narodowa Rosji straciła na wartości 42 proc., a od początku tego roku - już 14,6 proc.
Presję na rubla wywiera spadek cen ropy naftowej na świecie i sankcje nałożone przez kraje zachodnie na Rosję z powodu jej agresywnej polityki wobec Ukrainy.
...
Tak nadchodzi koniec burdelu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:56, 08 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Litwini wydają wojnę rosyjskim tv ... SZERZACYM NIENAWISC
Komisja Radia i Telewizji Litewskiej zwróci się do sądu o wydania nakazu wstrzymania transmisji rosyjskojęzycznego kanału telewizyjnego Ren TV Baltic na terenie Litwy. Urzędnicy twierdzą, że stacja w swoich programach podżegała do nienawiści narodowościowej i przedstawiała nieprawdziwe doniesienia na temat konfliktu na Ukrainie - donosi delfi.lt.
Komisja zdecydowała się na taki krok po skargach, które wpłynęły od widzów po programie z dnia 19 listopada. - Stacja w tendencyjny sposób relacjonowała wydarzenia na Ukrainie. Podżegała do walki i nienawiści wobec Ukraińców oraz rządu w Kijowie, ale także wobec państw UE i NATO, które wspierają ukraińską suwerenność - powiedział Edmundas Vaitekūnas, przewodniczący Komisja Radia i Telewizji Litewskiej (RTCL).
Sąd Administracyjny w Wilnie będzie miał na wydanie decyzji 72 godziny od momentu wpłynięcia wniosku RTCL. Litewski odpowiednik Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji będzie wnioskować o trzymiesięczny zakaz emisji Ren TV Baltic.
Wcześniej RTCL podjęła decyzję o wszczęciu podobnego postępowania przeciwko kanałom telewizyjnym RTR Planeta i NTV Mir Lithuania. W ich przypadku zakaz dotyczyć ma roku, bo już wcześniej były oskarżane o łamanie zasad etyki dziennikarskiej.
...
To jest nazizm .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:59, 08 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Merkel potwierdza twarde stanowisko ws. sankcji wobec Rosji
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że warunkiem zniesienia sankcji wobec Rosji jest zrealizowanie przez Kreml całego porozumienia z Mińska. Jej zdaniem nadal nie wiadomo, czy dojdzie do szczytu ws. Ukrainy w stolicy Kazachstanu Astanie.
"Sankcje mogą zostać zniesione dopiero wtedy, gdy usunięte zostaną przyczyny, dla których je wprowadzono" - powiedziała Merkel po spotkaniu w Berlinie z premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem.
...
Przede wszystkim je wprowadzcie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:09, 08 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie mniej Rosjan niż przed rokiem spędza święta w Polsce
Znacznie mniej Rosjan niż przed rokiem zdecydowało się na spędzanie prawosławnych świąt Bożego Narodzenia w Polsce - wynika z danych warmińsko-mazurskiej straży granicznej. W ocenie eksperta, powodem jest niski i niestabilny kurs rubla.
Środa jest pierwszym z trzech dni prawosławnych świąt Bożego Narodzenia. Przed rokiem wielu mieszkańców obwodu kaliningradzkiego spędzało ten czas w polskich hotelach, często tych luksusowych, oferujących zabiegi SPA i wellnes.
W tym roku polskie służby graniczne odnotowały zdecydowany spadek przyjazdów Rosjan do Polski. Jak podała rzeczniczka prasowa warmińsko-mazurskiej straży granicznej Justyna Szubstarska, 5 i 6 stycznia tj. przed świętami prawosławnymi do Polski przez przejścia graniczne z Rosją wjechało nieco niespełna 24 tys. osób (5 stycznia 12,8 tys., a 6 stycznia nieco ponad 11 tys.). W tych samych dniach przed rokiem do Polski wjechało blisko 30 tys. kaliningradczyków.
"Przed rokiem ruch na granicy był zdecydowanie większy niż w ostatnich dniach" - przyznała Szubstarska.
W ocenie eksperta ds. obwodu kaliningradzkiego z Ośrodka Badań Naukowych w Olsztynie Tadeusza Baryły powodem, dla którego Rosjanie spędzają tegoroczne święta w domu są względy finansowe tj. niestabilny i niski kurs rubla. "Przed rokiem dolar w Rosji był o połowę tańszy niż teraz" - powiedział Baryła i dodał, że Rosjanie uważniej i rozważniej niż przed rokiem wydają pieniądze.
Zdaniem Baryły wielu Rosjan przyjechało do Polski na świąteczne zakupy korzystając z promocji w sklepach. "Mimo słabego kursu rubla Rosjanie uważają, że będzie im się opłaciło kupowanie w Polsce nawet do ceny 17 rubli za złotówkę" - powiedział Baryła.
Środowy kurs w Olsztynie przekroczył jednak tę barierę i za złotówkę trzeba było płacić ok. 18 rubli (dane z kantoru w dzielnicy Jaroty).
Baryła ocenił, że prawdziwego załamania kontaktów handlowych z Rosją możemy się spodziewać po prawosławnych świętach. "Na razie Rosja żyje świętami, ale wkrótce może wyjść na jaw, jak głębokie załamanie gospodarcze jest w tym kraju" - powiedział.
...
Po prostu normalnosc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:42, 10 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Agencja Fitch obniżyła rating kredytowy Rosji
Międzynarodowa agencja ratingowa Fitch obniżyła rating kredytowy Rosji w walucie obcej i narodowej z BBB do BBB- z negatywną prognozą. Jest to najniższy rating inwestycyjny. Następny poziom - BB+ - określany jest już jako spekulacyjny lub śmieciowy.
Decyzję tę Fitch podjęła w piątek. Media w Rosji poinformowały o niej w sobotę.
Agencja wyjaśniła, że obniżenie ratingu Rosji związane jest z gwałtownym pogorszeniem perspektyw rozwoju gospodarczego na tle spadku cen ropy naftowej, obniżenia kursu rubla i podwyższenia stóp procentowych.
Fitch również podkreśliła negatywny wpływ sankcji nałożonych na Rosję przez kraje zachodnie. "Sankcje Zachodu wywierają presję na gospodarkę, blokując rosyjskim firmom i bankom dostęp do zewnętrznego rynku kapitału" - zauważyła agencja.
Fitch oceniła, że rezerwy walutowo-kruszcowe Rosji w 2014 roku zmalały bardziej, niż agencja prognozowała i maleją nadal; w końcu 2014 roku były one mniejsze o 120 mld dolarów niż w końcu 2013 roku.
Agencja przewiduje, że w 2015 roku produkt krajowy brutto (PKB) Rosji spadnie o 4 proc., deficyt budżetowy osiągnie 3,7 proc. PKB, a inflacja wyniesie 8,5 proc. Zdaniem Fitch na ścieżkę wzrostu gospodarka Rosji wróci nie wcześniej niż w 2017 roku.
17 października 2014 roku inna agencja ratingowa Moody’s Investors Service obniżyła rating Rosji do Baa2 z Baa1. To tylko dwa oczka powyżej poziomu śmieciowego. 24 października trzecia z wielkich agencji Standard & Poor’s potwierdziła ocenę kredytową Rosji na poziomie BBB-. Również w jej wypadku jest to najniższy rating inwestycyjny.
W opinii ekspertów finansowych z powodu kryzysu gospodarczego, w którym pogrąża się Rosja, międzynarodowe agencje ratingowe w każdej chwili mogą obniżyć jej rating do poziomu śmieciowego.
..
Oni od dawna sa smieciowi tylko Zahut w ime kasy ich zawyzal .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:28, 12 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja wydała 76 mld USD i 5,4 mld euro na ratowanie rubla w 2014 r.
Rosyjski bank centralny wydał w 2014 roku 76,1 mld USD i 5,4 mld euro, by złagodzić załamanie kursu rubla, który od początku br. notuje tendencję zniżkową - wynika z opublikowanych w poniedziałek danych.
W ubiegłym roku rosyjska waluta straciła 41 proc. na wartości w stosunku do dolara i 34 proc. w stosunku do euro z powodu sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję przez Zachód w związku z kryzysem na Ukrainie oraz spadkiem cen ropy na światowych rynkach w sytuacji, gdy surowiec ten jest głównym źródłem dochodu Rosji. Zjawisko to, podobnie jak rosyjskie embargo na zachodnie produkty żywnościowe, przyczyniło się do wzrostu cen o 11,4 proc.
Miesięczne dane banku centralnego Federacji Rosyjskiej pokazują, że największe interwencje na rynku walutowym (22,3 mld USD) miały miejsce w marcu, kiedy doszło do aneksji Półwyspu Krymskiego przez Rosję, następnie w październiku (27,2 mld USD) i grudniu (11,9 mld USD), gdy odnotowywano spadki cen ropy na światowych rynkach.
Załamanie się rosyjskiej waluty wywołało w ostatnich tygodniach roku panikę wśród Rosjan, którzy na masową skalę wymieniali ruble. Panika ta osiągnęła punkt kulminacyjny 15 i 16 grudnia, kiedy to rubel w ciągu tych dwóch dni stracił 25 proc. swej wartości.
Waluta narodowa Rosji nadal silnie traci na wartości. Od początku 2015 roku rubel potaniał już o 14,6 proc. wobec dolara i 10,7 proc. w stosunku do euro.
W poniedziałek rano na giełdzie w Moskwie za euro płacono 74,44 rubla, podczas gdy w piątek 72,25 rubla. Za dolara dawano 62,91 ruble, podczas gdy na piątkowym zamknięciu 61,5 rubla.
Dalszą gwałtowną przecenę rubla analitycy w Moskwie tłumaczą coraz silniejszym spadkiem cen ropy naftowej na świecie.
Międzynarodowa agencja ratingowa Fitch obniżyła w piątek rating kredytowy Rosji w walucie obcej i narodowej z BBB do BBB- z negatywną prognozą. Jest to najniższy rating inwestycyjny. Następny poziom - BB+ - określany jest już jako spekulacyjny lub śmieciowy.
W opinii ekspertów finansowych z powodu kryzysu gospodarczego, w którym pogrąża się Rosja, międzynarodowe agencje ratingowe w każdej chwili mogą obniżyć jej rating do poziomu śmieciowego.
Próbując wesprzeć rubla, Bank Rosji podniósł 16 grudnia stopę repo (dotyczącą udzielanych bankom komercyjnym krótkoterminowych pożyczek pod zastaw papierów wartościowych) aż o 6,5 punktu procentowego - do 17 proc. Poprzednio Bank Rosji podniósł swoją podstawową stopę procentową 11 grudnia - o 1 punkt procentowy. Od początku roku wzrosła ona łącznie o 11,5 pkt. procentowego. Pomimo tych działań mających na celu powstrzymanie wyprzedaż rubla, rosyjska waluta ustanowiła nowe rekordy niskiego kursu: w pewnym momencie dolar kosztował 80,10 RUB, a euro - 100,00 RUB. Później rubel zdołał odrobić część strat.
>>>
Powazna kleska !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:39, 12 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rosyjski rubel znowu tanieje
Rosyjski rubel znowu tanieje. Na rozpoczęciu handlu na giełdzie walutowej w Moskwie dolar umocnił się o ponad jednego, a euro o ponad dwa ruble w porównaniu z ostatnim zamknięciem parkietu. Amerykańska waluta po 9 rano naszego czasu kosztowała blisko 63 rublem, a euro - ponad 74 ruble.
Rosyjskie media zwróciły uwagę, że dolar i euro są obecnie o około 10 procent droższe wobec oficjalnego kursu. Spadek wartości rosyjskiej waluty jest związany ze dalszymi spadkami cen ropy na rynkach światowych. Dodatkowo w piątek agencja Fitch obniżyła rating Rosji do „BBB-„ z perspektywą negatywną. Jest to najniższy rating inwestycyjny, kolejny niższy poziom „BB+” jest już traktowany jako spekulacyjny lub śmieciowy. Wiele funduszy inwestycyjnych automatycznie wycofuje się z krajów, które taką ocenę otrzymają.
Gazeta kół biznesu „Kommiersant” pisze, że "po raz pierwszy początek roku dla rosyjskiej gospodarki rozpoczyna się bez jakichkolwiek aktualnych prognoz gospodarczych”. Spadku cen ropy do poniżej 50 dolarów za baryłkę nie przewidywały prognozy Banku Centralnego Rosji, ani Ministerstwa Gospodarki czy Ministerstwa Finansów. Gazeta wymownie zatytułowała artykuł: „Oil co będzie”.
>>>
Dobrze bedzie ! KONIEC IMPERIUM ZLA ! DEFINITYWNY ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:25, 13 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Władimir Putin nie przyjedzie na obchody wyzwolenia Auschwitz
Prezydent Rosji nie przyjedzie do Polski na styczniowe obchody rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz. Poinformowała o tym agencja Interfax, powołując się na rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa.
Dmitrij Pieskow powiedział, że prezydent Rosji nie pojedzie na obchody 70. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz zaplanowane na 27 stycznia, "mimo że przykłada dużą wagę do wszystkich uroczystości upamiętniających drugą wojną światową". Rzecznik Kremla zaznaczył, że prezydent Władimir Putin nie otrzymał oficjalnego zaproszenia na uroczystości. Wyraził przy tym przypuszczenie, że na podobne uroczystości zaproszenia nie są wysyłane.
Prezydenta zastąpi natomiast ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew. W obchodach swój udział potwierdzili prezydenci Francji - Francois Hollande i Niemiec - Joachim Gauck. Wielką Brytanię będzie reprezentował jeden z ministrów.
Rosyjski oligarcha: dajmy Putinowi szansę, może zmieni politykę - - Dajmy Putinowi szansę, może jednak zmieni kierunek rosyjskiej polityki - to komentarz gospodarczy i polityczny Aleksandra Lebiediewa, rosyjskiego oligarchy, który w przeszłości wielokrotnie krytykował Władimira Putina. Dwa lat temu po zatargu ze służbami specjalnymi Rosji zapowiedział, że kończy prowadzenie biznesu w ojczystym kraju. Dziś przewiduje, że Putin może rządzić Rosją nawet przez całą nadchodzącą dekadę. (RC) - x-news
O wizycie Putina spekulowano od ubiegłego roku. O uroczystościach rocznicy poinformowane zostały 43 państwa - członkowie Unii Europejskiej oraz darczyńcy Fundacji Auschwitz. Są wśród nich Argentyna, Australia, Izrael, Kanada, Nowa Zelandia, Rosja, Stany Zjednoczone, Turcja i Watykan. Podczas uroczystości mają przemawiać więźniowie obozu, a nie przedstawiciele władz.
10 lat temu Władimir Putin wziął udział w uroczystościach 60. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Uczestniczył też w zeszłym roku w obchodach 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii.
27 stycznia 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej w godzinach popołudniowych otworzyli bramy obozu. Zastali tam ponad 7 tysięcy więźniów będących na skraju wyczerpania. Do momentu wyzwolenia niemieccy naziści zamordowali w Auschwitz ponad milion osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów i radzieckich jeńców wojennych. Niemcy założyli obóz w 1940 roku.
27 stycznia obchodzimy też Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
>>>
Tak wyobrazacie co by sie dzialo gdyby tu sie przyplatal . Te bitwy na ulicach ! To jest Polska .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:33, 13 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Turyści ze Wschodu zawiedli górali. Ceny spadają
Turyści ze Wschodu masowo odwołują rezerwacje w tatrzańskich kurortach, więc zdesperowani gazdowie obniżają ceny noclegów – informuje "Metro".
Ci, którzy zaklepywanie wyjazdów na ferie zostawili na ostatnią chwilę, mogą utargować spore rabaty. Zamiast stawki 50 zł/dobę – nawet 30 zł/dobę i to z posiłkami.
Jak wynika z szacunków powiatu tatrzańskiego, w sumie na początku roku przez Podhale przewijało się nawet 50 tys. turystów zza wschodniej granicy. To już jednak historia. - W tym sezonie jest ich 40-50 proc. mniej niż rok temu – powiedział gazecie Andrzej Skupień, były wicestarosta zakopiańskiego powiatu, obecnie radny. Główny powód to załamanie kursu rubla, który w ciągu roku obniżył się 40 procent w stosunku do złotówki. W efekcie wypad na narty do Polski jest w tym sezonie dla Rosjan niemal dwukrotnie droższy.
Spadek turystów z Rosji coraz mocniej po kieszeni bije podhalańskich biznesmenów. Na spadek zarobków narzekają sprzedawcy pamiątek, restauratorzy, ale głównie cierpią właściciele kwater i pensjonatów.
>>>
Wiecie za jaka kase oni tu bawili ? Za kardziona ... To nie bylo fajne ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:45, 13 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Sondaż: Rosjanie mało skłonni brać pod uwagę krytykę ze strony Zachodu
"Aneksja Krymu zaowocowała konsolidacją społeczeństwa. Ludzie rozumieją, że naruszone zostało prawo międzynarodowe, ale nie chcą tego przyjąć do wiadomości" .
Tylko 27 proc. Rosjan uważa, że warto, by Rosja zwracała uwagę na krytykę ze strony Zachodu - wynika z sondażu niezależnego ośrodka Centrum Lewady. Prawie połowa Rosjan chce umocnienia stosunków z Chinami.
Sondaż pt. "Polityka zagraniczna Rosji - punkty orientacyjne i krytyka" opublikowany został na stronie internetowej Centrum im. Jurija Lewady.
W badaniu 27 proc. Rosjan uznało, że należy zwracać uwagę na krytykę ze strony Zachodu, a 50 proc. oceniło, że nie warto tego robić. Na pytanie, jak oceniają opinię, że kraje zachodnie prowadzą obecnie wrogą politykę wobec Rosji, badani w większości (52 proc.) powiedzieli, że zdecydowanie się zgadzają z tym stwierdzeniem. Raczej zgodnych było dalszych 32 procent.
Odpowiadając na pytanie, z jakim krajem Rosja powinna przede wszystkim umacniać stosunki w długoterminowej perspektywie, 47 proc. Rosjan wskazało Chiny. 12 proc. wymieniło kraje byłego ZSRR (Białoruś i Ukrainę), a tylko 8 proc. - kraje zachodnie, takie jak Niemcy i Francja.
Jeszcze w kwietniu 2013 roku 20 proc. Rosjan opowiadało się za umocnieniem stosunków z Zachodem, a 21 proc. - z Chinami.
Dyrektor Centrum Lewady Lew Gudkow, komentując dla dziennika "Wiedomosti" wynik sondażu, ocenił, że aneksja Krymu zaowocowała konsolidacją społeczeństwa. Ludzie rozumieją, że naruszone zostało prawo międzynarodowe, ale nie chcą tego przyjąć do wiadomości - uznał Gudkow. - Działają tu pozostałości świadomości radzieckiej, model oblężonej twierdzy i tęsknota za utraconym statusem wielkiego państwa; propaganda gra na tych nastrojach - oświadczył socjolog.
Wskazał też, że integracja w ramach Unii Celnej - którą Rosja tworzy z krajami b. ZSRR - nie wydaje się Rosjanom już tak udana. To wynik negatywnego stosunku do Ukrainy i oceny, że "Białoruś nie zachowuje się tak, jak byśmy chcieli" - skomentował Gudkow. Z kolei Chiny są prezentowane obecnie jako przeciwwaga dla Zachodu. - Jeśli wcześniej odnotowywaliśmy, że ludzie bali się Chin i rozumieli, że w przyszłości gospodarki (naszych) krajów będą niewspółmierne - takie nastroje szczególnie widoczne były wśród urzędników - to teraz koniunktura się zmieniła - powiedział dyrektor Centrum Lewady.
Politolog Aleksiej Makarkin zauważył, że przekonanie, iż Rosja ma wroga w postaci Stanów Zjednoczonych to sposób na podwyższenie samooceny: - Jeśli mamy takiego potężnego wroga, to i sami jesteśmy potężnym krajem (...). Gruzja i kraje bałtyckie nie budzą takiego zapału jak USA.
Sondaż Centrum Lewady przeprowadzono w dniach 19-22 grudnia 2014 r. na reprezentatywnej próbie 1600 osób w 134 miejscowościach w 46 regionach Federacji Rosyjskiej. Margines błędu nie przewyższa 3,4 procent.
>>>
Dlatego trzeba walic po moradch . Tlumaczenie nic nie da to lud prymitywny niedelikatny . Nie rozumie sutelnych metod .
Ludzie rozumieją, że naruszone zostało prawo międzynarodowe, ale nie chcą tego przyjąć do wiadomości.
!!!!!!
TAK ONI DOSKONALE WIEDZA ZE UCZYNILI ZLO ! NIE MA ZADNYCH WATPLIWOSCI ! TYLKO IDA W ZAPARTE I TO WIEKSZOSC ! I DLATEGO KARA BEDZIE NA LUD ! STRASZNA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:52, 13 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Na Białorusi kolejne banki wstrzymują wydawanie kredytów mieszkaniowych
Dwa największe banki komercyjne Białorusi – Biełarusbank i Biełagroprombank – wstrzymały wydawanie kredytów osobom fizycznym na budowę i kupno mieszkania. Przedstawiciele sektora bankowego tłumaczą to niestabilną sytuacją na rynku walutowym.
Na stronach internetowych obu banków zamieszczono informację, że czasowo wstrzymano przyjmowanie wniosków o kredyt na finansowanie nieruchomości, ale przedstawiciele banków powiedzieli agencji Interfax-Zapad, że nadal realizowane jest finansowanie kredytów na podstawie już podpisanych umów.
Kilka innych dużych banków komercyjnych – Bank BiełWEB, Biełinwiestbank i Biełgazprombank – wstrzymało wydawanie kredytów mieszkaniowych jeszcze 19 grudnia. BPS-Sbierbank nadal wydaje kredyty, ale od poniedziałku podniósł oprocentowanie do 60 proc. w skali rocznej.
Banki na Białorusi od 2009 r. przyznają osobom fizycznym kredyty na kupno lub budowę mieszkania wyłącznie w rublach białoruskich.
Przedstawiciele sektora bankowego powiedzieli agencji Interfax-Zapad, że wstrzymanie kredytów mieszkaniowych jest związane z niestabilną sytuacją na rynku walutowym i trwającą dewaluacją rubla białoruskiego. Jak zaznaczyli, kredyty mieszkaniowe są długoterminowe, dlatego w obecnej sytuacji uznano je za zbyt ryzykowne.
Zawirowania na białoruskim rynku walutowym są związane z gwałtownym spadkiem kursu rubla rosyjskiego, któremu nie odpowiadała równie znaczna dewaluacja białoruskiego rubla. To spowodowało spadek konkurencyjności białoruskich towarów w Rosji i masowe kupowanie dewiz przez Białorusinów jadących tam na zakupy.
Aby powstrzymać popyt na dewizy, od 20 grudnia na Białorusi wprowadzono 30-procentową prowizję na zakup waluty przez ludność. Ponieważ jednak Bank Narodowy pozostawił przy tym niezmienny kurs przy sprzedaży dewiz, spowodowało to pojawienie się nielegalnego rynku wymiany.
27 grudnia prezydent Alaksandr Łukaszenka zdymisjonował szefową banku centralnego Nadzieję Jermakową. Stanowiska stracili również premier Michaił Miasnikowicz, trzech wicepremierów i ministrowie przemysłu, gospodarki, ds. podatków oraz oświaty.
Po zmianie kierownictwa Bank Narodowy obniżył prowizję najpierw do 20 proc., potem do 10 proc., a od piątku zniósł ją całkowicie. Przy tym raptownie wzrósł kurs dolara i euro. O ile w ostatnim dniu minionego roku oficjalny kurs dolara wynosił 11 900 rubli białoruskich, to we wtorek – 14 330 rubli (wzrost o 20 proc.).
W 2014 r. rubel rosyjski stracił na wartości 36,2 proc. Analitycy wiążą to przede wszystkim ze spadkiem cen ropy naftowej na świecie. Wpływy z eksportu tego surowca stanowią prawie połowę przychodów budżetu Rosji.
>>>
Skonczylo sie zycie udawane .
Ludzie rozumieją, że naruszone zostało prawo międzynarodowe, ale nie chcą tego przyjąć do wiadomości.
!!!!!!
TAK ONI DOSKONALE WIEDZA ZE UCZYNILI ZLO ! NIE MA ZADNYCH WATPLIWOSCI ! TYLKO IDA W ZAPARTE I TO WIEKSZOSC ! I DLATEGO KARA BEDZIE NA LUD ! STRASZNA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:53, 13 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rosja chce dosolić Ukrainie i Białorusi
Rosyjska służba sanitarna rekomendowała sieciom handlowym wycofanie ze sprzedaży soli wyprodukowanej na Ukrainie i Białorusi. Na razie zalecenia zostały wysłane do rosyjskich regionów - nie ma oficjalnego, centralnego zakazu.
Dziennik kół biznesu „Kommiersant” poinformował, że sól białoruska i ukraińska wypełnia 56 procent rosyjskiego rynku. Powodem rekomendacji do wycofania jej z obrotu ma być to, że nie spełnia norm jakościowych. Przedstawiciel jednej z ukraińskich kompanii twierdzi, że Rospotriebnadzor działa w interesach rosyjskich producentów. Moce produkcyjne rosyjskich firm są bowiem wysoce nie wykorzystywane.
„Kommiersant” zauważa, że czas do podjęcia „protekcjonistycznych działań” został wybrany dobrze. Relacje polityczne między Rosją i Ukrainą zaostrzyły się do granic możliwości. Z kolei z Białorusią ochłodziły się po tym, jak zarzucono jej reeksport produktów z państw Unii Europejskiej, na które Rosja nałożyła embargo.
...
Widzicie ze stosunki ekonomiczne z Rosja nie sa mozliwe .
Ludzie rozumieją, że naruszone zostało prawo międzynarodowe, ale nie chcą tego przyjąć do wiadomości.
!!!!!!
TAK ONI DOSKONALE WIEDZA ZE UCZYNILI ZLO ! NIE MA ZADNYCH WATPLIWOSCI ! TYLKO IDA W ZAPARTE I TO WIEKSZOSC ! I DLATEGO KARA BEDZIE NA LUD ! STRASZNA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:58, 13 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rosyjski rubel nadal tanieje
Rosyjska waluta nadal tanieje. Na otwarciu giełdy walutowej w Moskwie dolar i euro podrożały o ponad jednego rubla.
Rano za dolara na moskiewskiej giełdzie płacono w granicach 64 rubli, a za euro ponad 76 rubli. Amerykańska waluta po raz ostatni tak droga była 17 grudnia.
W opinii ekspertów, na spadek wartości rosyjskiej waluty mają wpływ przede wszystkim spadające ceny ropy na rynkach światowych. Ropa Brent na giełdzie w Londynie kosztuje około 46 dolarów za baryłkę. Tym samym jest najtańsza od ponad 5 lat.
<<<
I ma taniec az do konca ... imperium ...
Ludzie rozumieją, że naruszone zostało prawo międzynarodowe, ale nie chcą tego przyjąć do wiadomości.
!!!!!!
TAK ONI DOSKONALE WIEDZA ZE UCZYNILI ZLO ! NIE MA ZADNYCH WATPLIWOSCI ! TYLKO IDA W ZAPARTE I TO WIEKSZOSC ! I DLATEGO KARA BEDZIE NA LUD ! STRASZNA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:00, 13 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rubel najsłabszy od czterech tygodni
Pod presją gwałtownie spadających cen ropy naftowej na świecie dramatycznie słabnie waluta narodowa Rosji. Na giełdzie w Moskwie jej kurs dołuje już trzecią sesję z rzędu. Od piątku rubel stracił 9,6 proc. wobec dolara i 8,7 proc. w stosunku do euro.
O godz. 15.51 czasu lokalnego (godz. 13.51 w Polsce) na moskiewskiej giełdzie za dolara płacono 66,1 rubla, tj. o 2,93 rubla więcej niż na poniedziałkowym zamknięciu. Za euro dawano 77,8 rubla, czyli o 3,11 rubla więcej niż w poniedziałek na koniec dnia.
Tak tania rosyjska waluta nie była od 16 grudnia, tj. "czarnego wtorku" na giełdzie w Moskwie, kiedy to rubel w ciągu jednego dnia stracił na wartości około 25 proc. Dolar wówczas na krótko pokonał barierę 80, a euro - 100 rubli. Później waluta Rosji odrobiła część strat. 17 grudnia dolara wyceniano na 61,05 rubla, a euro - 77,00 rubli.
Analitycy w Moskwie tłumaczą, że rubla w dół ciągnie przede wszystkim spadająca cena ropy. We wtorek na giełdzie paliw w Londynie cena baryłki ropy Brent w kontraktach na luty 2015 roku wyniosła 45,65 dolara. To najniższy poziom od kwietnia 2009 roku.
Według moskiewskich analityków przecena rubla jest też konsekwencją zachodnich sankcji nałożonych na Moskwę z powodu jej polityki wobec Ukrainy i coraz bardziej prawdopodobnego obniżenia przez międzynarodowe agencje ratingowe ratingu kredytowego Rosji do poziomu śmieciowego.
Sbierbank, największy bank detaliczny w Rosji, nie wyklucza, że w wypadku paniki na rynku walutowym wartość dolara może podskoczyć do 78,8 rubla.
>>>
Tak jest ! Upadek imperium nieuchronny .
Ludzie rozumieją, że naruszone zostało prawo międzynarodowe, ale nie chcą tego przyjąć do wiadomości.
!!!!!!
TAK ONI DOSKONALE WIEDZA ZE UCZYNILI ZLO ! NIE MA ZADNYCH WATPLIWOSCI ! TYLKO IDA W ZAPARTE I TO WIEKSZOSC ! I DLATEGO KARA BEDZIE NA LUD ! STRASZNA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:21, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Białoruś: dolar za 15 tysięcy rubli
Białoruska waluta przekroczyła dziś kolejną granice psychologiczną. Na giełdzie walutowej w Mińsku za jednego dolara płacono ponad 15 tysięcy rubli.
Media poinformowały, że z powodu znacznego spadku wartości rubla wstrzymano obrót na giełdzie walutowej. Jeszcze miesiąc temu za dolara płacono niespełna 12 tysięcy rubli. Tym samym białoruska waluta w tym czasie straciła około jednej czwartej swojej wartości.
Osłabienie wartości białoruskiej waluty w znacznej mierze jest związane z kłopotami gospodarczymi sąsiedniej Rosji, która jest głównym rynkiem zbytu dla białoruskich towarów. Z powodu dużego spadku wartości rosyjskiego rubla miejscowe towary w przeliczeniu na waluty twarde zrobiły się tanie. Dlatego niektórzy Białorusini zaczęli kupować u siebie walutę i nabywać towary w Rosji. W efekcie na Białorusi w kantorach zaczęło brakować euro i dolarów.
>>>
Wreszcie normalnosc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|