Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
W Rosji widmo głodu-kartki wracają!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 62, 63, 64  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:40, 24 Paź 2014    Temat postu:

"Dziennik Gazeta Prawna"
MSZ potwierdza cofnięcie akredytacji rosyjskiemu dziennikarzowi

Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski potwierdził informację o cofnięciu akredytacji rosyjskiemu dziennikarzowi, pracującemu w Warszawie. - Tak, oficjalnie tyle mogę potwierdzić. Nic więcej nie mogę powiedzieć - powiedział Wojciechowski.

Agencja TASS poinformowała dzisiaj, powołując się na rzecznika MSZ Marcina Wojciechowskiego, że polski MSZ cofnął akredytację pracującemu w Warszawie dziennikarzowi MIA (Międzynarodowej Agencji Informacyjnej) "Rossija Siegodnia" Leonidowi Swiridowowi.

Rosyjski portal prawda.ru napisał, że oficjalne powiadomienie o pozbawieniu Swiridowa akredytacji zostało mu wręczone dzisiaj.

Agencja TASS pisze, że Wojciechowski nie odpowiedział na pytanie o możliwy związek decyzji o cofnięciu akredytacji rosyjskiemu dziennikarzowi z ujawnionym w Polsce w ubiegłym tygodniu skandalem szpiegowskim.

Według "Russia Today", Swiridow został telefonicznie wezwany do ministerstwa, gdzie wręczono mu dokument informujący o wycofaniu akredytacji. Pismo przekazali mu przedstawiciel biura prasowego Michał Safianik oraz jeszcze jeden urzędnik, który się nie przedstawił. W dokumencie ministerstwo informuje o unieważnieniu akredytacji oraz prosi o jej zwrot.

Dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Informacyjnej "Rossiya Segodnya" Dmiitrij Kisielew wezwał Warszawę do natychmiastowego wyjaśnienia powodów dzisiejszej decyzji. Jak powiedział, działania polskich władz mogą być interpretowane jako utrudniające prace mediów.

...

To nie media to KGB .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:42, 24 Paź 2014    Temat postu:

W Rosji aresztowania w związku z wypadkiem lotniczym, w którym zginął szef koncernu Total

Rosyjskie służby zatrzymały cztery osoby w związku z katastrofą na podmoskiewskim lotnisku Wnukowo. W nocy z poniedziałku na wtorek roztrzaskał się tam prywatny odrzutowiec, należący do prezesa francuskiego koncernu naftowego. Śmierć poniosły cztery osoby, w tym szef firmy Total - Christophe de Margerie.

Falcon 50, którym leciał Francuz, zawadził o pług śnieżny, przewrócił się i stanął w płomieniach. W kilka godzin po tragedii Komitet Śledczy zatrzymał kierowcę odśnieżarki twierdząc, że był pijany. Jego adwokaci zaprzeczyli tym informacjom, a część rosyjskich komentatorów uznała, że prokuratorzy szukają "kozła ofiarnego".

W ich opinii, wiele wskazuje na ogólny bałagan panujący na lotnisku. Między innymi sugerują, że w tym czasie, gdy doszło do wypadku, osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo pasa startowego nie były obecne na swoich stanowiskach. Tę wersję zdają się potwierdzać kolejne działania Komitetu Śledczego. Na wniosek tej instytucji zatrzymani zostali: główny inżynier serwisowy pasa startowego, dyspozytor i praktykantka.

Port lotniczy Wnukowo to kompleks trzech oddzielnych terminali, obsługujących ruch pasażerski, biznesowy i rządowy. Stacjonują tam między innymi samoloty, z których korzystają prezydent Rosji i najważniejsze osoby w państwie.

Wcześniej władze stołecznego portu lotniczego poinformowały w oświadczeniu, że Andriej Djakow i jego zastępca Siergiej Sołncew podali się do dymisji, a ich wnioski zostały przyjęte.

Katastrofę w porcie lotniczym Wnukowo bada również Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), który zaprosił już do współpracy specjalistów z francuskiej komisji badającej wypadki lotnicze BEA.

...

Teraz bedzie pokazwoka tylko nie wiadomo dla kogo ? Przeciez wszystko tak jak cala Rosja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:22, 24 Paź 2014    Temat postu:

Rosja pogrąża się w kryzysie walutowym; rekordowo niski kurs rubla

Od początku 2014 roku rubel stracił na wartości około 25 proc. - informuje w piątek dziennik "Wiedomosti", dodając, że w świecie finansowym spadek wartości waluty o ponad 20 proc. w skali roku uważany jest za kryzys walutowy.

W piątek na Moskiewskiej Międzybankowej Giełdzie Walutowej po raz pierwszy w historii kurs euro wobec rubla przekroczył psychologiczny próg 53 RUB za 1 EUR - o godz. 14.05 czasu lokalnego (godz. 12.05 w Polsce) za jedno euro płacono 53,08 rubli.

Również wobec dolara rubel spadł do najniższego poziomu w historii - za 1 USD dawano 41,97 RUB.

Bank Rosji, czyli bank centralny Federacji Rosyjskiej, interweniuje próbując powstrzymać spadek notowań waluty narodowej. Od rana już czterokrotnie rozszerzał dopuszczalne pasmo odchyleń kursu rubla, co oznacza, że sprzedał na rynku co najmniej 1,4 mld dolarów. W czwartek rzucił na giełdę 2,8 mld USD.

Od początku października Bank Rosji sprzedał na rynek 13,4 mld USD, a od początku roku - 61,6 mld USD.

Analitycy tłumaczą sytuację na rynku walutowym pogłoskami, że agencja ratingowa S&P w piątek wieczorem może obniżyć rating FR z obecnego BBB- do poziomu śmieciowego.

Silną presję na kurs rubla wywiera również niedobór walut na rosyjskim rynku będący skutkiem sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję przez kraje zachodnie z powodu jej agresywnej polityki w stosunku do Ukrainy. Na kurs waluty Rosji rzutuje ponadto spadek cen ropy naftowej na rynkach światowych.

Zdaniem analityków popyt na waluty generują głównie korporacje i banki, które w IV kwartale powinny spłacić nominalnie 55 mld USD z tytuły rat kapitałowych i odsetek od zagranicznych kredytów.

Rezerwy walutowo-kruszcowe Rosji spadły już do poziomu najniższego od 4,5 roku - według stanu z 17 października wynosiły 443,8 mld dolarów; w ciągu tygodnia zmalały o 7,9 mld USD. Poprzednio rezerwy FR były mniejsze niż 450 mld dolarów w marcu 2010 roku. Najwyższe w historii były w sierpniu 2008 roku - 596,6 mld USD.

"Wiedomosti" wyliczyły, że obecnie około 40 proc. rezerw walutowo-kruszcowych Rosji (173,2 mld USD) przypada na Fundusz Rezerwowy i Fundusz Dobrobytu Narodowego, w których rząd kumuluje część środków uzyskiwanych z eksportu ropy. Około 13 proc. stanowi złoto monetarne, specjalne prawa ciągnienia (SDR) i aktywa rezerwowe w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW).

Moskiewska gazeta podkreśla, że z uwzględnieniem powyższego 17 października rezerwy Banku Rosji wynosiły 214 mld dolarów i de facto spadły poniżej krytycznego poziomu - wartości półrocznego importu, co w wypadku FR oznacza 226,2 mld USD (średnio 37,7 mld dolarów miesięcznie na przestrzeni 12 miesięcy licząc do września 2014 roku).

"Wiedomosti" cytują byłego wieloletniego ministra finansów Rosji Aleksieja Kudrina, który przypomniał, że zgodnie z praktyką światową wielkość rezerw nie powinna być mniejsza niż wartość półrocznego importu, aby kraj mógł płynnie dokonywać rozliczeń walutowych.

...

Tak maja upasc !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:30, 24 Paź 2014    Temat postu:

"FT": Rosja zmuszona do cięć w budżecie na obronę

Spadek cen ropy, sankcje zachodnie i groźba recesji zmuszają Rosję do zwolnienia tempa wydatków na obronę - pisze "Financial Times". Dodaje, że projekt budżetu na najbliższe trzy lata przewiduje spadek wydatków na obronę w 2016 roku o 5,3 proc.

Projekt, rozpatrywany obecnie w Dumie, przewiduje pierwsze w Rosji cięcia w wydatkach wojskowych od 1998 roku - podkreśla londyński dziennik. Przypomina, że z wyjątkiem 1998 roku wydatki te systematycznie rosły.

Prognozy rządowe przewidują w Rosji wzrost gospodarczy w najbliższych trzech latach kolejno na poziomie 1,2 proc., 2,3 proc. oraz 3 proc. Bank Światowy ostrzegł jednak, że jeśli sankcje zachodnie nałożone w związku z kryzysem ukraińskim nie zostaną zniesione, to Rosja może znaleźć się w przyszłym roku w recesji.

Z tego powodu eksperci ds. bezpieczeństwa sądzą, że konieczne będą cięcia w bieżącym i przyszłych budżetach obronnych. - Mimo patriotycznej retoryki (prezydenta Rosji Władimira) Putina i jego sukcesów na Krymie i Ukrainie, słaba gospodarka wymusi cięcia w wydatkach na obronę - powiedział "FT" rosyjski analityk ds. obronności Rusłan Puchow.

"FT" cytuje także ministra finansów Rosji Antona Siłuanowa, który w ostatnich dniach, odnosząc się do wielkich wydatków na cele zbrojeniowe, oświadczył: "Nie możemy pozwolić sobie na więcej". Z kolei Bair Żamsujew, wiceszef komisji ds. obronności w izbie wyższej parlamentu Rosji - Radzie Federacji, zapewnił, że obronność i bezpieczeństwo socjalne są w Rosji priorytetem.

Nowa wersja 10-letniego programu wydatków na obronę, obejmującego okres do 2025 roku, ma być przedstawiona Putinowi w lipcu. Obecny program już jest opóźniony, gdyż rosyjscy dostawcy często nie dotrzymywali terminów i próbowali renegocjować ceny - zauważa brytyjski dziennik. Wielu analityków ds. wojskowych uważa, że dotrzymanie obecnego programu wymagałoby znacznego zwiększenia rocznych budżetów na obronę.

Projekt wydatków na obronę na najbliższe trzy lata przewiduje w 2015 roku ich wzrost aż o 32 procent, następnie spadek o 5,3 proc. w 2016 roku i niewielki wzrost w 2017 roku. Jednak rosnące tempo inflacji w znaczącym stopniu zmienia ten obraz - zastrzega "FT".

Według danych sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) od dojścia do władzy Putina w 2000 roku Rosja przeznaczała na budżet obronny między 3,3 a 4,1 proc. PKB. Kontrastuje to - jak zauważa "FT" - z sytuacją w wielu krajach zachodnich, które zmniejszały wydatki na obronę. Jeszcze przed kryzysem ukraińskim modernizacja sił zbrojnych była jednym z najważniejszych projektów w Rosji pod rządami Putina - dodaje "Financial Times".

...

I o to chodzi . Nie ma kasy nie ma bomb ! BOMBY SA DZIEKI KASIE ZACHODU !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:14, 25 Paź 2014    Temat postu:

Rosyjski dziennikarz ma w Polsce kłopoty. Informują o tym niemal wszystkie rosyjskie media, przypominając, że wczoraj polskie MSZ cofnęło akredytację dziennikarską korespondentowi Międzynarodowej Agencji Informacyjnej "Rossija Siewodnia".

Rosyjskie media podkreślają, że polska dyplomacja nie ujawniła powodów swojej decyzji. Zauważają też, że kierownictwo "Rossiji Siewodnia" domaga się wyjaśnień w tej sprawie.

Gazeta "Wzgliad", choć nie wskazuje na bezpośrednie związki decyzji polskiego MSZ z aferą szpiegowską, to przypomina, że w naszym kraju zatrzymano dwie osoby podejrzane o szpiegostwo na rzecz Rosji. Dziennik dodaje, że przy okazji zapowiedziano wydalenie z Polski Rosjan, którzy mogli być zamieszani w "szpiegowski skandal".

Większość rosyjskich mediów, informując o pozbawieniu korespondenta MIA "Rossija Siewodnia" akredytacji, zauważa, że od początku kryzysu ukraińskiego wielokrotnie nie wpuszczono rosyjskich dziennikarzy na Ukrainę, utrudniając również pracę w innych krajach Unii Europejskiej.

MSZ cofa akredytację dla rosyjskiego dziennikarza

Akredytację cofnięto dziennikarzowi Leonidowi Swiridowowi. Resort dyplomacji odmawia komentarza w sprawie cofnięcia mu uprawnień do pracy w Polsce.

Jak ustaliła IAR, akredytację cofnięto na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Rzecznik ABW nie chciał w ogóle odnieść się do tej informacji.

Nieoficjalnie wiadomo, że w sprawie dziennikarza nie było "twardych" dowodów na działalność szpiegowską. Informatorzy IAR mówią nam jedynie, że jego działalność "wykraczała poza oficjalne obowiązki dziennikarza". Według naszych ustaleń władze podejrzewały Swiridowa o "dziwne powiązania" biznesowe i lobbing.

Zwracają uwagę, że na przykład organizował wycieczki do Rosji dla polskich dziennikarzy. Tę sprawę opisywał w 2013 r. "Wprost". Tygodnik napisał, że dziennikarze pojechali do Moskwy i na Półwysep Kolski na wyjazd organizowany przez koncern Acron, który chciał przejąć strategiczne polskie przedsiębiorstwo Grupę Azoty.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało w sprawie rosyjskiego dziennikarza jedynie lakoniczny komunikat: "Potwierdzamy, iż z dniem 24 października br. p. Leonid Sviridov utracił uprawnienia do posługiwania się tytułem korespondent zagraniczny akredytowany przy MSZ RP. Nie udzielamy dalszych komentarzy w sprawie".

Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski potwierdził informację o cofnięciu akredytacji rosyjskiemu dziennikarzowi. - Tak, oficjalnie tyle mogę potwierdzić. Nic więcej nie mogę powiedzieć - powiedział Wojciechowski.

Agencja TASS poinformowała, powołując się na rzecznika MSZ Marcina Wojciechowskiego, że polski MSZ cofnął akredytację pracującemu w Warszawie dziennikarzowi MIA (Międzynarodowej Agencji Informacyjnej) "Rossija Siegodnia" Leonidowi Swiridowowi.

Agencja TASS pisze, że Wojciechowski nie odpowiedział na pytanie o możliwy związek decyzji o cofnięciu akredytacji rosyjskiemu dziennikarzowi z ujawnionym w Polsce w ubiegłym tygodniu skandalem szpiegowskim.

...

W Rosji dzennikarze to juz niedobitki scigane przez panstwo . A pacholki Kisieliowa to funkcjonariusze nie dziennikarze .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:14, 25 Paź 2014    Temat postu:

Białoruś zatrzymuje reeksport owoców do Rosji

Na Białorusi zatrzymano 100 ton owoców i warzyw pochodzących z Polski. Miejscowi celnicy twierdzą, że udaremnili próbę wwozu do Rosji towarów objętych embargiem.

Białoruska agencja prasowa Biełta poinformowała, że celnicy z Brześcia zatrzymali 7 ciężarówek przewożących owoce i warzywa z Polski. Według deklaracji celnych, jabłka, śliwki, kapusta pekińska i pomidory miały jechać do Kazachstanu. Celnicy ustalili jednak, że w rzeczywistości towar miał dotrzeć do Rosji. Przewożone owoce i warzywa zostały zatrzymane. Wszczęto czynności administracyjne.

Dotychczas Białoruski Urząd Celny zatrzymał już ponad 580 ton produktów, które próbowano wwieźć do Rosji z ominięciem sankcji.

Władze w Moskwie na początku sierpnia wprowadziły embargo na import produkcji żywnościowej z Europy. Od tego czasu powtarzają się próby ominięcia zakazu. Do tego celu wykorzystywane są między innymi firmy z Białorusi i Kazachstanu.

...

To juz normalka . Jesc trzeba .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:30, 25 Paź 2014    Temat postu:

Rosja: trzy banki wniosły do Trybunału Sprawiedliwości UE skargę na sankcje

Trzy największe rosyjskie banki - Sbierbank, WTB i WEB - poinformowały o złożeniu w Trybunale Sprawiedliwości UE skargi powodowej o uchylenie decyzji Unii Europejskiej o objęciu ich sankcjami unijnymi wobec Rosji.

"Jako że sprawa podlega sądowi Unii Europejskiej i zgodnie z praktyką stosowaną w takich razach bank nie będzie komentować swego wniosku do czasu ostatecznego załatwienia tej kwestii z sądem" - głosi oświadczenie Sbierbanku, największego rosyjskiego banku, który pierwszy tego dnia poinformował o złożeniu skargi.

W ślad za nim poszedł drugi co do wielkości bank WTB (VTB) i WEB (Wnieszekonombank).

Agencja TASS przypomina, że od 1 sierpnia 2014 roku UE wprowadziła sankcje wobec rosyjskiego sektora finansowego. Objęły one pięć banków: Sbierbank, WTB (VTB), Gazprombank, WEB (Wnieszekonombank) i Rossielchozbank. Sankcje, jak pisze TASS, mają trwać rok z możliwością zrewidowania sytuacji po trzech miesiącach.

Agencja przypomina, że niedziałające na zlecenie spółki matki filie tych banków na terenie UE zostały wyłączone spod tych ograniczeń.

Sankcje finansowe wobec Moskwy za jej działania przeciw Ukrainie wprowadziły też USA. Restrykcje, ściśle skoordynowane z sankcjami UE, objęły m.in. spółki naftowe: Gazprom Nieft, Rosnieft i Sbierbank.

Wcześniej także Arkadij Rotenberg, biznesmen związany z rosyjskim prezydentem, złożył skargę w Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu na nałożone na niego restrykcje wizowe i finansowe.

Rotenberg to udziałowiec spółki Giprotransmost i sparingowy partner prezydenta Rosji Władimira Putina w judo. UE uzasadniła decyzję o wpisaniu go na czarną listę tym, że Rotenberg zbudował swą fortunę w czasie rządów Putina, a jego spółka zdobyła ważne kontrakty w trakcie przygotowań do zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi. Firma Giprotransmost otrzymała w drodze przetargu publicznego kontrakt na studium wykonalności budowy mostu z Rosji do zaanektowanego przez Rosję Krymu.

...

I musieli schowac caly belkot ze sobie poradza bez ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:31, 25 Paź 2014    Temat postu:

MSZ odbiera akredytację rosyjskiemu dziennikarzowi. Leonid Swiridow odpowiada

- Straszna niespodzianka. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego tak się stało - mówi rosyjski dziennikarz Leonid Swiridow, któremu ministerstwo Spraw Zagranicznych cofnęło akredytację. Nieoficjalnie wiadomo, że jest on podejrzewany o szpiegostwo na rzecz Rosji.

Korespondent rosyjskiej agencji informacyjnej "Rossija Segodnia" tłumaczy, że nie wie, co mogło być powodem decyzji MSZ. - Bylem zaproszony na spotkanie do ministerstwa. Wręczono mi dokument, w którym jest napisane, że cofnięto decyzję o akredytacji, bez żadnych uzasadnień - mówi Swiridow.

...

Rzniemy glupa co ? ON NAJLEPIEJ WIE ZA CO !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:34, 25 Paź 2014    Temat postu:

The Washington Post

Pod presją

AFP

Sankcje Zachodu odbijają się na gospodarce Rosji. Żywność drożeje, firmy turystyczne plajtują, spada kurs rubla. W dodatku biznesmeni burzą się z powodu zatrzymania Jewtuszenkowa. Czy może to skłonić Putina do złagodzenia stanowiska w sprawie Ukrainy?

W apogeum najpoważniejszego konfliktu między Rosją i Zachodem od zakończenia zimnej wojny inwestorzy uciekają, ceny żywności rosną, a ze strony zwesternizowanych elit biznesowych Rosji rozlegają się pomruki, że kraj musi uniknąć powtórki z niegospodarności, która rozbiła Związek Radziecki.

Zachodnie sankcje odcięły finansowanie niektórym gospodarczym lokomotywom Rosji i pozbawiły szans na kluczową technologię sektor energetyczny kraju. Niewiele jednak wskazuje na to, że presja gospodarcza rosnąca od czasu marcowej aneksji ukraińskiego półwyspu krymskiego zmiękczy politykę Putina wobec Ukrainy i innych krajów w dawnej orbicie sowieckiej. Putin nadal cieszy się rekordowym poparciem, a zwykli Rosjanie twierdzą, że są gotowi na poświęcenia w batalii z Zachodem.

Na skutek wojny gospodarczej z Europą ceny mięsa i warzyw gwałtownie wzrosły. Liczba wyjazdów zagranicznych spadła tak raptownie, że dziesiątki firm turystycznych zbankrutowały latem tego roku, zostawiając część turystów zdanych na własne siły w Turcji i Egipcie. Część funduszy emerytalnych rosyjskich ciułaczy została przywłaszczona przez państwo, by wesprzeć rosyjskie przedsiębiorstwa.

Rosja szybko popada w ekonomiczną stagnację. Analitycy prognozują tylko niewielki wzrost w 2014 roku i recesję, która może się rozpocząć już w ostatnim kwartale roku. Ceny ropy, które są podstawą kluczowych założeń budżetu Rosji, spadają. Inwestorzy wycofali z kraju prawie 75 mld dol. w ciągu pierwszych 6 miesięcy tego roku, co oznacza, że realne perspektywy nowego wzrostu mogą jeszcze długo kazać na siebie czekać.

Codziennie nadchodzą nowe złe wieści. Rubel stracił 20 proc. wartości od początku roku. Rosyjski bank centralny wydał w tym miesiącu co najmniej 3 mld dol., by spowolnić spadek jego kursu, uszczuplając wciąż ogromne rezerwy walutowe kraju.

Obawy zamożnych elit rosyjskich wzrosły po umieszczeniu w połowie września w areszcie domowym przedstawiciela ich grona Władimira Jewtuszenkowa pod zarzutem prania brudnych pieniędzy. Według współpracowników jego aresztowanie jest sygnałem kresu jednej z centralnych zasad ery Putina: że giganci biznesu będą mogli spokojnie zarabiać krocie, dopóki trzymają się z dala od polityki. Jewtuszenkow przestrzegał tej reguły, ale mógł się narazić odmową zrezygnowania ze swoich udziałów w dochodowej firmie naftowej Basznieft,. Nawet minister gospodarki Rosji powiedział po aresztowaniu, że decyzja ta będzie ciosem dla klimatu biznesowego w kraju.

Ze wzmożoną siłą podnoszą się głosy pełne niepokoju o przyszłość, a także ostrzeżenia, że dalsza stabilność polityczna Rosji zależy od jej powodzenia gospodarczego.

Związek Radziecki rozpadł się z powodu "zdumiewającej niekompetencji sowieckiego kierownictwa. Nie respektowało ono praw rozwoju gospodarczego", powiedział w tym miesiącu dyrektor generalny Sbierbanku Gierman Grief na konferencji ekonomicznej w Moskwie, gdzie przemawiał tuż przed Putinem. Sbierbank, największy bank Rosji, został dotknięty sankcjami. "To bardzo ważne, byśmy wyciągnęli wnioski z własnej historii - powiedział. - Nie powinniśmy pozwolić, by powtórzyła się ta sama sytuacja".

Putin stara się bagatelizować te obawy, ale decydenci polityczni omawiają cięcia listy zobowiązań finansowych, które poczynił obejmując ponownie stanowisko prezydenta w 2012 roku, takie jak podniesienie dodatków rodzinnych dla małżeństw, które mają więcej dzieci.

"Zawsze dążyliśmy do tego, by Rosja rozwijała się jako otwarta gospodarka rynkowa i nadal będziemy to robić. Kurs strategiczny pozostaje niezmienny" - oświadczył Putin w przemówieniu na tej samej konferencji.

Putin pozostawił jednak także otwartą kwestię, czy państwo zamierza przejąć kontrolę nad częścią kluczowych firm w Rosji, z których wiele zostało sprywatyzowanych w dzikich latach 90. w sposób niezupełnie przejrzysty i przesiąknięty korupcją. Putin często potępia brak stabilności i korupcję lat 90., ale generalnie zostawiał prywatne firmy w spokoju, o ile ich właściciele nie mieszali się w politykę.

"Nie będzie rewizji procesu prywatyzacyjnego na szeroką skalę" - zapewnił Putin, nie rozwiewając wątpliwości, czy nie dojdzie do rewizji na mniejszą skalę.

Niektórzy co bardziej wojowniczy doradcy Putina - grupa jego byłych współpracowników z czasów KGB i Petersburga - opowiadali się za przestawieniem gospodarki rosyjskiej na tory, gdzie potrzeby państwa są ważniejsze niż potrzeby firm i jednostek. To by im ułatwiło zgromadzenie niezbędnych funduszy na konfrontację z Zachodem.

Tego właśnie obawiają się niektórzy rosyjscy biznesmeni obserwujący przypadek Jewtuszenkowa, którego Forbes umieścił na 15. miejscu wśród najbogatszych miliarderów Rosji. Jest on najzamożniejszym Rosjaninem, jaki znalazł się na celowniku państwa, od aresztowania w 2003 roku Michaiła Chodorkowskiego, który finansował polityczną opozycję. Jewtuszenkow starannie unikał polityki, ale jego holding Sistema miał udziały w Baszniefcie, regionalnym hegemonie naftowym, który najwyraźniej zamierzały przejąć przedsiębiorstwa państwowe.

Aresztowanie Jewtuszenkowa zostało publicznie skrytykowane przez część najpotężniejszych potentatów Rosji.

Nawet ministrowie pozwolili sobie na ostrożną krytykę sytuacji, co w kierowanym odgórnie rosyjskim systemie politycznym jest rzadkim pęknięciem.

"Zawsze byłem przeciwny wszelki teoriom spiskowym, ale tu jest duże pole do popisu - powiedział po aresztowaniu Jewtuszenkowa minister gospodarki Rosji Aleksiej Ulukajew, podała agencja Interfax. - Areszt domowy negatywnie wpływa na nasz klimat inwestycyjny, który i tak jest bardzo niedobry" - powiedział.

Areszt spowodował panikę w elitach biznesowych Rosji, które obawiają się, że skoro Jewtuszenkow mógł stać się celem, to nikt nie jest bezpieczny, mówią biznesmeni i analitycy.

- To pod wieloma względami boleśniejsza sprawa niż Jukosu, bo ludzie mogą mówić, że przecież Chodorkowski robił rzeczy, których nie powinien - mówi jeden z ekspertów gospodarczych, zastrzegając swą anonimowość w rozmowie na ten drażliwy temat. - Ale Jewtuszenkow wszystko robił jak należy.

Niektórzy analitycy mówią, że nowa rzeczywistość gospodarcza może zmusić Putina do złagodzenia stanowiska w sprawie Ukrainy, która jest podstawową siłą napędową szerszego konfliktu z Zachodem.

- Retoryka Putina staje się łagodniejsza, dużo łagodniejsza niż jeszcze trzy czy cztery miesiące temu - powiedział Władimir Ryżkow, analityk polityczny, który był dawniej opozycyjnym deputowanym. - W Rosji najważniejsza jest teraz gospodarka. A problemy gospodarcze rosną bardzo szybko.

Inni sądzą jednak, że Rosja po prostu popadnie w stan gospodarczej niemocy, która będzie nieprzyjemna, ale nie wymusi radykalnych zmian w podstawowym planowaniu finansowym kraju.

- Nie ma scenariusza katastrofy na najbliższych kilka lat - powiedział Siergiej Gurijew, ekonomista na francuskiej uczelni Sciences Po, który opuścił Moskwę w zeszłym roku twierdząc, że grożą mu prześladowania polityczne. Uważa on, że atrakcyjność Rosji dla zagranicznych inwestorów dozna trwałego uszczerbku.

- Inwestorzy dowiedzieli się, że dla Putina wzrost gospodarczy nie jest priorytetem - mówi. - Jeśli będzie musiał wybrać między wzrostem i Krymem, wybierze Krym.

Michael Birnbaum

...

Wzrost PKB im niepotrzebny . ZGADZAM SIE W CALEJ ROZCIAGLOSCI ! IM TRZEBA SPADKU PKB !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:44, 25 Paź 2014    Temat postu:

Rosjanom kryzys zagląda do kieszeni

Rosja przeżywa kryzys walutowy. Wskazują na to: systematyczny spadek wartości rubla i kurczące się rezerwy. Tylko w październiku Centralny Bank Rosji sprzedał na rynku 13,5 miliarda dolarów. Jednak tego typu interwencje nie zahamowały procesu obniżania się wartości rosyjskiej waluty.

Rosyjski dziennik "Wiedomosti" zwraca uwagę, że od początku roku rubel stracił na wartości aż 25 procent. Spadki powyżej 20 procent w skali roku, uznawane są "kryzys walutowy". Dziś za jednego dolara trzeba zapłacić ponad 42 ruble, a za jedno euro prawie 53 ruble. Gdy dwa lata temu cena jednego euro podskoczyła w Rosji do 43 rubli, Rosjanie zaczęli pozbywać się rodzimej waluty.

Obecnie rosyjskie władze uspokajają, zapewniając, że kontrolują sytuację. Jednak analitycy przypominają, że od początku roku kryzys walutowy uszczuplił rezerwy o ponad 61 miliardów dolarów. W ich opinii wpływ na taki stan rzeczy mają nie tylko zachodnie sankcje, ale przede wszystkim spadek cen ropy i zapowiedź ewentualnego obniżenia ratingu Rosji do poziomu "śmieciowego".

Rosyjskie firmy chcą się bronić przed sankcjami

Rosyjskie spółki objęte unijnymi sankcjami szukają pomocy. "Sbierbank", uznawany za giganta bankowego w Rosji, złożył już pozew w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wnioskując o uchylenie restrykcji. Natomiast jeden z największych koncernów paliwowych "Rosnieft", poprosił rząd o dotację w wysokości prawie 49 miliardów dolarów.

Obie spółki zostały w sierpniu objęte unijnymi sankcjami. W obu przypadkach, zachodnie restrykcje utrudniły zaciąganie zagranicznych kredytów. "Sbierbank" postanowił szukać pomocy w europejskim sądzie. W ocenie rosyjskich prawników, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej może uchylić sankcje, albo przynajmniej rekomendować Komisji Europejskiej ich uchylenie.

Tymczasem od kilku tygodni Rosjanie wycofują swoje oszczędności z "Sbierbanku", obawiając się krachu finansowego w związku z dewaluacją rubla. Unijne sankcje zaszkodziły też gigantowi paliwowemu "Rosnieft". Spółka potrzebuje pieniędzy na spłatę długów i kontynuację projektów inwestycyjnych. Unijnymi sankcjami objętych zostało pięć banków oraz spółki z branży paliwowej.

...

A tacy mieli byc twardzi . Wszystko idzie tak jak mowilem . Nie dadza rady ... Zepsula ich kasa z ropy . Nikt tam nie bedzie sie poswiecal . Kiedy uczciwe sankcje Zachodu a nie oszustwa ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:09, 26 Paź 2014    Temat postu:

"Der Spiegel": Berlin zły na biznes za zabiegi o odwołanie sankcji

Angela Merkel - PAP

Władze w Berlinie poirytowane są zabiegami ze strony niemieckiego biznesu o złagodzenie sankcji wobec Rosji - podał tygodnik "Der Spiegel". Z krytyką spotkało się też niedawne spotkanie wiodących koncernów z premierem Dmitrijem Miedwiediewem.

Kanclerz Angelę Merkel denerwują liczne telefony od szefów koncernów notowanych na giełdzie, którzy naciskają na złagodzenie sankcji wobec Moskwy - pisze "Der Spiegel" powołując się na źródła w otoczeniu szefowej rządu oraz w kręgach gospodarczych.
REKLAMA


Zdaniem redakcji wydawanego w Hamburgu magazynu politycznego z krytycznym przyjęciem spotkało się też zorganizowane na początku tygodnia spotkanie w Moskwie niemieckich i międzynarodowych przedsiębiorców z premierem Rosji Miedwiediewem. Rada konsultacyjna ds. inwestycji zagranicznych odbyła się tym razem - wbrew dotychczasowej praktyce - za drzwiami zamkniętymi - zauważa autor materiału.

"Ostatnią rzeczą, która jest nam w obecnej sytuacji potrzebna, jest prowadzona na boku przez koncerny polityka zagraniczna" - powiedział "Spieglowi" wysoki rangą urzędnik pragnący zachować anonimowość. W spotkaniu uczestniczyli między innymi prezesi BASF i Bayera.

Jak zaznacza "Der Spiegel", niemieccy uczestnicy spotkania poinformowali o swoim wyjeździe do Moskwy tylko urząd kanclerski, a nie zrobili tego w stosunku do MSZ.

Jak informował wcześniej tabloid "Bild", w spotkaniu w moskiewskiej rezydencji Miedwiediewa Gorki-9 uczestniczyli szef sieci supermarketów METRO Olaf Koch, prezes Bayeru Marijn Dekkers, Kurt Bock z koncernu BASF oraz Johannes Teyssen z koncernu energetycznego E.ON. Niemieckie firmy należą do ponad 50 koncernów światowych zapraszanych regularnie przez władze Rosji od 1994 roku. Są wśród nich też BP, Coca-Cola, Ford i Nestlé.

Zastępca rzecznika rządu Christiane Wirtz, pytana w piątek o postawę koncernów, powiedziała, że niemiecki biznes zgodził się na zastosowanie sankcji. Zastrzegła, że w tych dziedzinach gospodarki, które nie zostały objęte restrykcjami, przedsiębiorstwa mogą jak najbardziej utrzymywać kontakty z Rosją. Wirtz zaznaczyła, że w obecnej chwili nie ma żadnych przesłanek do zniesienia lub złagodzenia sankcji. Warunkiem jest pełna realizacja przez Moskwę porozumienia z Mińska.

...

W obecnej sytuacji to twa agresja Moskwy . A to mozna ukarac ich ? Ustawe uchwalic . I liste firm prosze !

supermarkety METRO Olaf Koch,
prezes Bayeru Marijn Dekkers,
Kurt Bock z koncernu BASF
Johannes Teyssen z koncernu energetycznego E.ON.
Niemieckie firmy należą do ponad 50 koncernów światowych zapraszanych regularnie przez władze Rosji od 1994 roku.
Są wśród nich też BP, Coca-Cola, Ford i Nestlé.

....

I TE FIRMY BOJKOTUJEMY ZA WSPIERANIE NAZIZMU ! ŁASKI NIE ROBIA SA INNE FIRMY ! CI MOGA UPASC ! SWIAT BEDZIE LEPSZY !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:32, 27 Paź 2014    Temat postu:

Rosja zakazuje importu mięsa i wędlin z Mołdawii

Rosyjskie służby fitosanitarne zdecydowały w poniedziałek o zakazie importu mięsa i wędlin z Mołdawii pod pretekstem "naruszenia norm sanitarnych" w tym kraju.

"Systematyczne łamanie norm sanitarnych (...) stwierdzono w przedsiębiorstwach w Mołdawii" - napisała Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) w piśmie wysłanym do swych oddziałów regionalnych, opublikowanym na stronie internetowej.

Zakaz importu wprowadzono od poniedziałku, czyli 27 października.

Rosja w przeszłości wielokrotnie wprowadzała restrykcje wobec importu żywności z państw skonfliktowanych z nią politycznie. Przybierało to na przykład postać zakazu importu win z Gruzji, a w lipcu br. Rosja zabroniła wwozu owoców i warzyw z Mołdawii, co jej władze uznały za reakcję na ich politykę zbliżenia z Unią Europejską.

22 października Moskwa wprowadziła czasowy zakaz importu z Ukrainy całej produkcji roślinnej, w tym produktów, które są przesyłane przez Ukrainę tranzytem.

Decyzję Rossielchoznadzor uzasadnił tym, że towary, które napływają z Ukrainy, docierają do Rosji nieoznakowane, a więc mogą pochodzić z UE, a produkty unijne są objęte embargiem, które Rossielchoznadzor nazwał "sankcjami odwetowymi Rosji". W oświadczeniu rosyjska instytucja zaznaczyła też, że w produktach roślinnych sprowadzanych z Ukrainy wykrywane są szkodniki.

...

Kolejny atak. A Zahut co ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:36, 27 Paź 2014    Temat postu:

Leonid Swiridow: nigdy nie współpracowałem ze służbami żadnego kraju

- W ciągu 25 lat wolnej Polski to jest pierwszy przypadek cofnięcia akredytacji. Jeśli będę musiał wyjechać z tego powodu z kraju to, z tego, co wiem, będzie to pierwszy taki przypadek w Europie. Być może świadczy to o jakości polskiej polityki – mówił w "Kontrwywiadzie" RMF FM Leonid Swiridow, korespondent rosyjskiej agencji informacyjnej "Rossija Segodnia". Kilka dni temu polski MSZ cofnął mu akredytację. - Proponowano mi współpracę ze służbami specjalnymi. Nie była to Rosja. Odrzuciłem ofertę. Nigdy nie współpracowałem z żadnymi służbami specjalnymi. Jestem czysty - zaznaczył.

Swiridow został pozbawiony akredytacji polskiego MSZ na wniosek ABW – potwierdził minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Według nieoficjalnych informacji, przyczyną wniosku ABW miały być podejrzenia o "dziwne powiązania" biznesowe i lobbing. - Uważam, że nie powinienem wyjeżdżać – stwierdził Swiridow pytany w RMF FM o to, czy zgadza się z decyzją o odebraniu akredytacji. - Po pierwsze, nie wiem, czy wrócę do Rosji. Jeśli wrócę, nie powiem, że mnie skrzywdziła Polska – tłumaczył.

- W ciągu 25 lat wolnej Polski to jest pierwszy przypadek cofnięcia akredytacji. Jeśli będę musiał wyjechać z tego powodu z kraju to, z tego, co wiem, to będzie pierwszy taki przypadek w Europie. Być może to świadczy o jakości polskiej polityki - bronił się dziennikarz. Gość "Kontrwywiadu" RMF FM zapewnił, że zna "wielu polskich polityków, absolutnie wszystkich opcji". - Z paroma osobami jestem w bardzo dobrych stosunkach. Miller, Rozenek, Oleksy, Michnik… - wymieniał.

Gospodarz programu Konrad Piasecki przypominał, że podobną decyzję o akredytacji w 2006 r. podjął też czeski MSZ. Swiridow został wówczas oskarżony przez jedną z gazet o szpiegostwo. - Bardzo dziwne. Była tutaj sprawa sądowa – skomentował krótko.

"Nigdy nie współpracowałem ze służbami żadnego kraju"

- Często budzi pan agenturalne podejrzenia – zasugerował Piasecki. - Wyjechałem również z Białorusi, po tym jak zmieniłem obywatelstwo na rosyjskie. Prezydent Łukaszenka nie życzył sobie, żebym tam pracował – wspominał. - Pracodawca płaci mi za to, abym informował o tym, co dzieje się w Polsce – wrócił do ostatnich problemów z polskim MSZ.

- Nigdy nie współpracowałem ze służbami żadnego kraju - zaznaczył w rozmowie z Piaseckim. Rosyjski dziennikarz mówił, że takie propozycje mu składano, ale żadna – jak podkreślił - nie padła ze strony rosyjskiej.

- Nie wstydzę się tego, co robi Putin. Czasem się wstydzę czegoś, ale nie potwornie i nie wszystkiego. Nie zawsze łapię się za głowę, ale i nie zawsze są owacje - mówił Swiridow, pytany o swój stosunek do polityki Rosji. Rosyjski korespondent nie chciał jednak wyrazić swojej opinii na temat katastrofy malezyjskiego boeinga nad Ukrainą. - Nie znam faktów w sprawie zestrzelenia malezyjskiego samolotu. Pan również nie zna faktów – zamknął temat. Dziennikarz nie chciał również komentować słów Hillary Clinton w sprawie odpowiedzialności Władimira Putina za tragedię samolotu.

"Nie jestem politykiem, tylko dziennikarzem"

- Niech mnie pan nie dociska, nie jestem politykiem, tylko dziennikarzem - mówił dopytywany z kolei o to, jak Rosja mogła odebrać Ukrainie Krym. - Następne pytanie - unikał odpowiedzi dziennikarz.

Przypomnijmy. Swiridow organizował m.in. wycieczki do Rosji dla polskich dziennikarzy. Tę sprawę opisywał w 2013 r. "Wprost". Tygodnik pisał wtedy, że dziennikarze pojechali do Moskwy i na Półwysep Kolski na wyjazd organizowany przez koncern Acron, który chciał przejąć strategiczne polskie przedsiębiorstwo Grupę Azoty.

...

Hoho ! Nawet Lukaszka go wywalil . Niezle ziolko a raczej barszyk . Sosnowskiego .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:44, 27 Paź 2014    Temat postu:

Podejrzany o szpiegostwo Stanisław Sz. był w sejmie na zaproszenie Twojego Ruchu

Stanisław Sz., prawnik podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji, wszedł do gmachu parlamentu dzięki zaproszeniu z partii Twój Ruch - podaje tvn24.pl.

Jak podaje tvn24.pl, Stanisław Sz. wszedł do gmachu sejmu 12 marca 2014 r. na podstawie zgłoszenia, które wystawił Karol Jene, dyrektor Biura Klubu Parlamentarnego Twój Ruch. Informację potwierdza Kancelaria Sejmu.

Stanisław Sz. został aresztowany na trzy miesiące. O areszt wniosła Prokuratura Apelacyjna w Warszawie, która postawiła prawnikowi o podwójnym obywatelstwie zarzut pracy na rzecz obcego wywiadu, za co grozi od roku do 10 lat więzienia. Sz. został zatrzymany w środę.

Wojskowy sąd aresztował też podpułkownika Wojska Polskiego, pracującego w Departamencie Szkolenia i Promocji Obronności MON. Marek Biernacki (PO) potwierdził, że Sz. i oficer mieli szpiegować dla rosyjskiego wywiadu wojskowego.

Prokurator generalny Andrzej Seremet powiedział, że sprawy podejrzanych o szpiegostwo wojskowego i cywila łączą się, ale związek nie polega na tym, że ze sobą współdziałali.

....

Nie myslcie ze oburzajace sa dopiero takie kontakty u Pkota . To jest nic w prownaniu z tym jak obrazali Boga . Co tam jakies szpiegi . W takim szambie to drobiazg .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:50, 27 Paź 2014    Temat postu:

Rosja zakazała importu wieprzowiny już z trzech zakładów na Białorusi

Rosja zakazała importu wieprzowiny już z trzech zakładów białoruskich. Powodem jest wykrycie wirusa afrykańskiego pomoru świń z pochodzącej z nich produkcji. Białoruskie Ministerstwo Rolnictwa powołało komisje do zbadania tych przypadków.

Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) powiadomiła o wykryciu wirusa afrykańskiego pomoru świń w produkcji zakładów mięsnych w Mohylewie (wschód kraju) dostarczonej do obwodu iwanowskiego w Rosji i w związku z tym zakazała od 24 października jej importu.

Jest to już trzeci podobny przypadek. Wcześniej rosyjskie służby fitosanitarne powiadomiły o wykryciu wspomnianego wirusa w produkcji zakładów w Orszy i w Mińsku.

Departament nadzoru weterynaryjnego i spożywczego Ministerstwa Rolnictwa Białorusi utworzył do zbadania każdego z tych przypadków komisję. Według departamentu analiza dotycząca mińskich zakładów już się kończy, ale w Orszy zlecono jej powtórne przeprowadzenie.

W zeszłym roku na Białorusi stwierdzono dwa ogniska afrykańskiego pomoru świń: w obwodzie grodzieńskim na zachodzie kraju oraz w obwodzie witebskim na północy. Przystąpiono wówczas do masowego wybijania świń w tych obwodach, a także do odstrzału dzików.

Według danych państwowego urzędu statystycznego Biełstat w ciągu roku pogłowie świń w kraju spadło o prawie 20 proc.

Afrykański pomór świń po raz pierwszy został stwierdzony w 1903 roku w Afryce Południowej. Choroba dotyka świnie i dziki, powodując duże straty ekonomiczne, ponieważ nie ma na nią szczepionki. Nie jest jednak groźna dla ludzi.

...

Podejrzane .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:06, 28 Paź 2014    Temat postu:

Sondaż: Litwini odczuwają zagrożenie ze strony Rosji

Ponad połowa Litwinów - 55,5 proc. - uważa, że Rosja stanowi zagrożenie dla państw bałtyckich - wskazują wyniki sondażu. Najbardziej niepokoi możliwość presji ekonomicznej i energetycznej oraz wojny informacyjnej i działań militarnych.

34,9 proc. respondentów obawia się, że Rosja może zniszczyć litewską gospodarkę, 33,5 proc. sądzi, że Rosja może zniweczyć dążenia Litwy do niepodległości energetycznej. Nieco ponad 28 proc. obawia się nasilenia wojny informacyjnej, a 27,6 proc. - działań wojennych; z kolei 15,8 proc. nie wyklucza rosyjskich działań separatystycznych.

Zagrożenia ze strony Rosji nie odczuwa 17,3 proc. respondentów, a 11,7 proc. - nie ma zdania na ten temat.

W ocenie profesora Litewskiej Akademii Wojskowej Valdasa Rakutisa "zagrożenie ze strony Rosji rzeczywiście się zwiększyło, ale nie ma powodów do paniki". - Musimy po prostu wzmacniać systemy ochrony kraju i przygotować państwo i społeczeństwo na ewentualne gorsze czasy - podkreślił.

Sondaż instytutu Spinter Tyrimai na zamówienie portalu Delfi został przeprowadzony w dniach 26-30 września. Wzięło w nim udział 1010 respondentów w wieku od 18 do 75 lat.

...

Wokol Rosji rosnie mur .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:58, 28 Paź 2014    Temat postu:

Stoltenberg: silne NATO warunkiem lepszych relacji z Rosją

Nowy sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył we wtorek, że tylko silny zachodni sojusz może wynegocjować lepsze relacje z Rosją. Zarzucił zarazem Moskwie przeciwdziałanie demokracji i pokojowi na wschodzie Europy.

Stoltenberg oświadczył, powołując się na swe doświadczenia z okresu, kiedy stał na czele rządu Norwegii, że solidny potencjał obronny i silna więź transatlantycka mają fundamentalne znaczenie dla doprowadzenia do konstruktywnych relacji z Rosją.

W swym pierwszym przemówieniu politycznym od czasu objęcia 1 października stanowiska sekretarza generalnego NATO Stoltenberg podkreślił, że nie ma sprzeczności między pragnieniem utrzymania silnego NATO a kontynuowaniem prób utrzymywania kontaktów z rosyjskim przywództwem prezydenta Władimira Putina.

- NATO jest i będzie. Rosja jest i będzie. Musimy więc mieć jakieś relacje. Pytanie, jakiego rodzaju - powiedział Stoltenberg.

Wyraził opinię, że Putin przeciwdziała upowszechnianiu demokracji i pokoju na wschodzie Europy. - Rosja próbuje cofnąć postęp, jaki osiągnęliśmy wspólnym wysiłkiem - powiedział. Jednocześnie podkreślił, że NATO nie jest zainteresowane dalszą eskalacją kryzysu ukraińskiego. - Nikt nie chce nowej zimnej wojny 25 lat po upadku muru berlińskiego - wskazał.

Sekretarz generalny NATO powiedział też, że jest w kontakcie z ONZ, chcąc ustalić, czy jest jakaś "szczególna rola" dla Sojuszu, jeśli chodzi o pomoc w walce z epidemią eboli.

Zwrócił uwagę, że niektóre państwa członkowskie NATO, w tym Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, wysłały żołnierzy do Afryki Zachodniej, ale uznał, iż jest jeszcze "za wcześnie", by powiedzieć, czy samo NATO powinno odegrać jakąś rolę.

...

Sankcje duzo wiecej im dadza do myslenua wiec je nalozcie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:32, 28 Paź 2014    Temat postu:

Zatrzymany szpieg przekazywał Rosjanom dane na temat żołnierzy

Jaką wiedzę przekazywał Rosjanom zatrzymany za szpiegostwo podpułkownik Zbigniew J.? Pracownik wydziału kultury i oświaty Departamentu Wychowania i Promocji Obronności MON zdawał relacje na temat postępowań dyscyplinarnych żołnierzy polskiej armii - poinformował serwis rmf24.pl. "Taka »baza danych« to bezcenne źródło informacji" - czytamy na stronach RMF.

Jak czytamy na stronach rmf24.pl, informacje, które przekazywał Zbigniew J., miały pomóc Rosjanom w werbowaniu polskich żołnierzy. Każdy wojskowy, którego dotyczyło jakieś postępowanie dyscyplinarne, był łatwym kąskiem dla rosyjskich szpiegów. "Taka »baza danych« to również bezcenne źródło informacji w przypadku ewentualnego zaostrzenia się konfliktu" - czytamy na stronach RMF.

W połowie października Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała oficera Wojska Polskiego Zbigniewa J. i prawnika Stanisława Sz. pod zarzutem szpiegowania na rzecz Rosji. Zatrzymanie potwierdziła prokuratura. Podstawą zatrzymania były materiały kontrwywiadu wojskowego.

Prawnik o podwójnym, polsko-rosyjskim, obywatelstwie Stanisław Sz. został aresztowany na trzy miesiące przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli. O areszt wniosła Prokuratura Apelacyjna w Warszawie, która postawiła mu zarzut pracy na rzecz obcego wywiadu, za co grozi od roku do 10 lat więzienia.
Jak zostali zatrzymani rosyjscy szpiedzy? Dość szablonowo. Od około roku byli już obserwowani przez służby specjalne; funkcjonariusze namierzali także osoby, z którymi szpiedzy się kontaktowali. Byli podsłuchiwani i w końcu - wpadli.

Kodeks karny przewiduje za szpiegostwo, czyli udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, od roku do 10 lat więzienia. W razie udzielenia informacji, których przekazanie może wyrządzić szkodę państwu, minimalna kara to trzy lata. Natomiast w przypadku organizowania lub kierowania działalnością obcego wywiadu kara przewidziana w kodeksie karnym to od 5 do 15 lat lub 25 lat więzienia.

...

Szukali upadlych z wyrokami zdemoralizowanych jak Zymierski przed wojna . Czyli nowego stara Czeka .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:36, 28 Paź 2014    Temat postu:

Białoruś zaostrza kontrole w mleczarniach i zakładach mięsnych

Białoruscy producenci produktów mleczarskich i mięsnych otrzymali polecenie zaostrzenia kontroli jakości wykorzystywanych surowców oraz końcowej produkcji – poinformował przedstawiciel białoruskiego Ministerstwa Rolnictwa Alaksiej Bahdanau.

- Dziś w ministerstwie odbyła się wideokonferencja z udziałem wiceministra Ihara Bryły. Zaproszeni byli między innymi dyrektorzy przedsiębiorstw. Zlecono im zagwarantowanie maksymalnie surowej kontroli całego swojego surowca (zarówno mięsa, jak i mleka), a także gotowej produkcji – oświadczył Bahdanau.

Przedsiębiorstwa zobowiązano przy tym do wykorzystywania metodyki opracowanej przez Ogólnorosyjski Instytut Naukowo-Badawczy, pozwalającej na wykrycie genomu wirusa afrykańskiego pomoru świń.

Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) zakazała od ostatniego piątku importu produkcji z trzeciego już zakładu mięsnego na Białorusi, w Mohylewie na wschodzie kraju. Powodem jest wykrycie wirusa afrykańskiego pomoru świń w towarze dostarczonym stamtąd do obwodu iwanowskiego w Rosji. Wcześniej rosyjskie służby fitosanitarne powiadomiły o wykryciu wspomnianego wirusa w produkcji zakładów w Orszy i w Mińsku.

W zeszłym roku na Białorusi stwierdzono dwa ogniska afrykańskiego pomoru świń: w obwodzie grodzieńskim na zachodzie kraju oraz w obwodzie witebskim na północy. Przystąpiono wówczas do masowego wybijania świń w tych obwodach, a także do odstrzału dzików.Według danych państwowego urzędu statystycznego Biełstat w ciągu roku pogłowie świń w kraju spadło o prawie 20 procent.

Afrykański pomór świń po raz pierwszy został stwierdzony w 1903 roku w Afryce Południowej. Choroba dotyka świnie i dziki, powodując duże straty ekonomiczne, ponieważ nie ma na nią szczepionki. Nie jest jednak groźna dla ludzi.

...

Kiedy Zahut nalozy sankcje na putingland ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:37, 28 Paź 2014    Temat postu:

Rosja: rubel spada, rośnie inflacja, słabnie wzrost gospodarczy

Rubel po raz kolejny pobił rekord spadków; w relacji do euro osiągnął we wtorek kurs 54,04; za dolara płacono 42,50 rubla. Inflacja może przekroczyć 8 proc. - ostrzegł minister ds. rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew. Według resortu też słabnie wzrost gospodarczy Rosji.

Wartość rosyjskiej waluty spada ze względu na zniżki cen ropy, sankcje gospodarcze nałożone przez Zachód na Rosję oraz kryzys ukraiński. Według ekspertów, jeśli nie ustabilizuje się cena ropy, nie ma nadziei na powtrzymanie spadków rosyjskiej waluty, mimo interwencji Banku Rosji.

Od początku października kurs rubla spada niemal codziennie, bijąc kolejne rekordy.

"Na rublu ciąży (...) niepewność geopolityczna związana z Ukrainą, która jest ważnym partnerem handlowym Rosji" - wyjaśnia analityk firmy Investcafe Timur Nigmatulin. Dodaje, że jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, trwać będzie deprecjacja rubla i spowolnianie wzrostu gospodarczego.

Bank Rosji ma w piątek ogłosić decyzję w sprawie stóp procentowych, ale - zdaniem analityków firmy WTB Capital - "niewiele może on zrobić, by uniknąć znacznego wzrostu inflacji na krótką metę", która może sięgnąć 8,5 proc. Od wiosny bank centralny już kilkakrotnie podnosił stopy procentowe, za co krytykowany bywa jednak przez przedstawicieli Kremla, którzy obawiają się, że tak polityka monetarna zdusi jeszcze bardziej i tak już słaby wzrost gospodarczy.

W poniedziałek resort gospodarki ogłosił, że wzrost ten spowolnił jeszcze w trzecim kwartale wyniósł on 0,7 proc.

Tracący na wartości rubel nakręca inflację, którą wzmaga jeszcze embargo, jakie Kreml, w ramach retorsji za sankcje Zachodu, nałożył na europejskie produkty żywnościowe.

Z Rosji ucieka kapitał; według prognoz rządowych w ciągu roku z kraju może wypłynąć około 100 mld dol.

W tym roku Rosja musiała już wydać ponad 55 mld dol. ze swych rezerw walutowych; Bank Rosji ma teraz około 452 mld dol. w skarbcu, ale by ratować rubla będzie z pewnością musiał - zdaniem ekspertów - znacznie uszczuplić te rezerwy.

Gospodarkę podtrzymuje jednak stosunkowo dobra koniunktura przemysłowa, ponieważ rosyjskie fabryki muszą teraz produkować dobra, które do niedawna importowano z Ukrainy - komentuje AFP.

...

I o to chodzi ! W dol ! Ciagle w dol !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:39, 29 Paź 2014    Temat postu:

Rosja: Rosnieft proponuje Kremlowi kontrsankcje wobec USA i UE

Rosnieft, największy koncern naftowy w Rosji, przedłożył prezydentowi Federacji Rosyjskiej Władimirowi Putinowi pakiet propozycji, mających stanowić odpowiedź Moskwy na sankcje USA i Unii Europejskiej - informuje dziennik "Kommiersant".

Rosyjska gazeta powołuje się na kilku urzędników federalnych "znających sytuację". Według "Kommiersanta" nad kontrsankcjami pracował też koncern gazowy Gazprom, jednak jego propozycje nie są znane.

Dziennik podaje, że dokument Rosnieftu trafił na biurko Putina, który przekierował go do swojego doradcy ds. gospodarczych Andrieja Biełousowa. Obecnie jest analizowany w ministerstwach.

"Kommiersant" przekazuje, że propozycje koncernu, na którego czele stoi były wicepremier Igor Sieczyn, jeden z zauszników Putina, obejmują m.in. ograniczenie międzynarodowej współpracy w wykorzystaniu rosyjskich modułów stacji orbitalnej ISS, zakaz składowania na terytorium FR odpadów radioaktywnych z krajów UE i Stanów Zjednoczonych, a także zajęcie majątku tych państw i ich obywateli w Rosji jako zabezpieczenie za niewykonane kontrakty.

Rosnieft proponuje również wprowadzenie moratorium na wywóz znajdującego się już w FR sprzętu dla sektora naftowego i gazowego objętego zachodnimi sankcjami, wprowadzenie 100-procentowych przedpłat na gaz importowany z Rosji przez kraje Unii Europejskiej i zamrożenie budowy gazociągu South Stream, za pośrednictwem którego rosyjski surowiec przez Morze Czarne ma płynąć do Europy Południowej i Środkowej z ominięciem Ukrainy.

Jako alternatywę koncern Sieczyna proponuje dostawy gazu do państw regionu Azji i Oceanu Spokojnego. Zdaniem Rosnieftu rząd powinien obniżyć z 30 proc. do 10 proc. cło eksportowe na błękitne paliwo dla odbiorców w tym regionie, a także zapewnić niezależnym producentom gazu z Syberii Wschodniej i Dalekiego Wschodu dostęp do eksportowych gazociągów.

W ocenie ekspertów, część propozycji Rosnieftu wymierzonych jest nie tyle przeciwko UE i USA, ile przeciwko Gazpromowi, którego pozycję na rynku gazowym koncern Sieczyna od dłuższego czasu próbuje osłabić.

"Monopolista nie jest zainteresowany 100-procentowymi przedpłatami za gaz eksportowany do Unii Europejskiej. Odbiorcy europejscy płacą stabilnie i raczej nie zaakceptują takiego posunięcia. Rezygnacja z South Stream też nie leży w interesie Gazpromu, gdyż oznaczałaby, że monopolista nadal byłby uzależniony od Ukrainy, gdzie sytuacja jest niestabilna" - cytuje "Kommiersant" analityka Walerija Niestierowa.

Gazeta informuje, że propozycje Rosnieftu obejmują również wsparcie finansowe ze strony państwa dla koncernów i banków, na które Unia Europejska i Stany Zjednoczone nałożyły sankcje z powodu agresywnej polityki Rosji wobec Ukrainy. Pieniądze na te cele - zdaniem koncernu Sieczyna - mogłyby pochodzić z rezerw Banku Rosji i Funduszu Dobrobytu Narodowego (FDN), w którym rząd kumuluje część środków zarobionych na eksporcie ropy naftowej z myślą o dofinansowaniu systemu emerytalnego.

Rosnieft już wcześniej zwrócił się do rządu FR o pomoc finansową w wysokości 2 bln rubli (47,2 mld dolarów). Uzasadnił to zachodnimi sankcjami. Pieniądze te chce przeznaczyć na przejęcie Wschodniej Kompanii Petrochemicznej (1,3 bln RUB, czyli 30,7 mld USD), a także na realizację innych punktów swojego planu inwestycyjnego. Rosnieft potrzebuje pieniędzy również na zagospodarowanie złóż gazowych na Syberii Wschodniej i spłatę długów. Do końca 2015 roku koncern powinien spłacić 1 bln rubli (23,6 mld dolarów).

W związku z zaangażowaniem Rosji w konflikt na wschodzie Ukrainy Unia Europejska i USA nałożyły na FR sankcje, w tym gospodarcze, w formie ograniczenia dostępu do rynków kapitałowych rosyjskim bankom i firmom państwowym z sektora naftowego i zbrojeniowego, zakazu eksportu broni, dostarczania zaawansowanych technologii i usług dla sektora naftowego oraz zakazu eksportu niektórych przedmiotów podwójnego zastosowania dla odbiorców wojskowych.

Jednym z koncernów objętych sankcjami jest Rosnieft. Bankom ze Stanów Zjednoczonych i UE nie wolno przyznawać koncernowi Sieczyna nowych kredytów na dłużej niż 30 dni. Rosnieft został też odcięty od zaawansowanych technologii, niezbędnych w projektach na szelfie kontynentalnym i przy wydobyciu trudno dostępnej ropy.

...

A Zahut co ? Trzeba ich zdusic .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:10, 29 Paź 2014    Temat postu:

Ukraina: sankcje wobec rosyjskich artystów

Ukraiński rząd zatwierdził listę 14 rosyjskich artystów, którzy będą mieli zakaz wjazdu na terytorium Ukrainy. To kara za poparcie dla agresji Kremla przeciwko temu krajowi.

Ukraińskie władze mimo głośnych zapowiedzi dotąd nie wprowadziły żadnych sankcji wobec rosyjskich firm. Na pierwszy ogień poszli artyści, o czym poinformowało Ministerstwo Kultury.

Resort nie chciał jednak wymienić nazwisk wykonawców, przypomniał jedynie, że są tacy rosyjscy artyści, którzy zajmują otwarcie prorosyjskie stanowisko, jak aktor Iwan Ochłobystin, satyryk Michiał Zadornow czy piosenkarz estradowy i deputowany rosyjskiej Dumy Josif Kobzon. Wcześniej znaleźli się oni na czarnej liście Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

Josif Kobzon odwiedził niedawno Zagłębie Donieckie, skąd się wywodzi. Jego wizyta była wyjątkowo nagłośniona przez rosyjskie media. Wykonał między innymi piosenkę "Moskwa - Donbass", która określana jest mianem hymnu samozwańczej Noworosji.

...

Zaraz tam artysci . Oblesni kolesie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:11, 29 Paź 2014    Temat postu:

UE: sankcje wobec Rosji pozostają bez zmian

Zgodnie z oczekiwaniami ambasadorowie państw UE nie podjęli żadnych decyzji, które prowadziłyby do złagodzenia bądź zaostrzenia unijnych sankcji wobec Rosji w związku z konfliktem na Ukrainie - poinformowały źródła dyplomatyczne.

Ambasadorowie uznali, że "obecnie nie ma powodów do zmian w unijnych restrykcjach wobec Rosji" - podały źródła po zakończeniu spotkania ambasadorów, na którym dokonano przeglądu sankcji wprowadzonych przez UE w związku z konfliktem na Ukrainie.

Do dokonania takiego przeglądu pod koniec października Unia zobowiązała się wprowadzając pod koniec lipca sankcje gospodarcze wobec Rosji.

Utrzymanie sankcji zapowiedzieli już w zeszłym tygodniu przywódcy państw UE na szczycie w Brukseli oraz ministrowie spraw zagranicznych.

Jak zaznaczają dyplomaci, UE będzie uważnie obserwować sytuację na wschodzie Ukrainy, a w szczególności to, czy podpisane we wrześniu w Mińsku porozumienie o zawieszeniu broni jest respektowane.

W związku z konfliktem na wschodniej Ukrainie UE nałożyła do tej pory sankcje wizowe i finansowe na 119 osób, w tym rosyjskich polityków, wojskowych i osoby z otoczenia Kremla, oraz 23 firmy i osoby prawne. Wprowadziła również sankcje gospodarcze w formie ograniczenia dostępu do rynków kapitałowych największym rosyjskim bankom i firmom państwowym z sektora naftowego i zbrojeniowego, zakazu eksportu broni, dostarczania zaawansowanych technologii i usług dla sektora naftowego oraz zakazu eksportu niektórych przedmiotów podwójnego zastosowania dla odbiorców wojskowych.

Do Sądu UE w Luksemburgu trafiły już skargi na decyzje dotyczące sankcji. Pozwy złożyły: koncern Rosnieft, trzy największe rosyjskie banki - Sbierbank, WTB i WEB - a także biznesmen związany z rosyjskim prezydentem Arkadij Rotenberg. We wtorek Reuters podał, że sankcje zaskarżyła też spółka naftowa Gazprom Nieft.

...

Bez zmian czyli sankcji nie bedzie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:30, 29 Paź 2014    Temat postu:

Wojewoda mazowiecki wszczął procedurę ws. rosyjskiego dziennikarza

Wojewoda mazowiecki, na wniosek ABW, wszczął procedurę w sprawie odebrania rosyjskiemu dziennikarzowi Leonidowi Swiridowowi zgody na pobyt w Polsce - poinformowała rzeczniczka wojewody Ivetta Biały. W piątek MSZ cofnął dziennikarzowi akredytację.

Uzasadnienie i materiały przesłane do wojewody są tajne. - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie komentuje sprawy - powiedział jej rzecznik Maciej Karczyński, pytany o szczegóły.

Procedura cofnięcia cudzoziemcowi zezwolenia na pobyt, w trybie postępowania administracyjnego, podejmowana jest na wniosek m.in. ministra obrony, szefa ABW, komendantów Straży Granicznej lub policji. Cudzoziemiec ma prawo zapoznania się z dokumentacją oraz złożenia wyjaśnień. Może tego dokonać również poprzez swojego pełnomocnika. Po wydaniu decyzji stronie przysługuje odwołanie do szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Po uprawomocnieniu się decyzji cudzoziemiec ma obowiązek opuścić Polskę w ciągu 30 dni. Jeśli tego nie zrobi, zostanie wydalony.

Według RMF FM 19 listopada rosyjski korespondent ma złożyć u wojewody mazowieckiego wyjaśnienia i ustosunkować się do wniosku ABW. Jak napisała "Rzeczpospolita", Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wnioskowała o wydalenie dziennikarza z Polski, bo podejrzewa go o działalność szpiegowską.

W piątek rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski poinformował, że resort cofnął akredytację rosyjskiemu dziennikarzowi pracującemu w Warszawie. PAP dowiedziała się ze źródeł dyplomatycznych, że nastąpiło to na wniosek ABW. Rzecznik Agencji wyjaśnił, że wniosek ma charakter niejawny i nie może udzielić żadnych informacji na ten temat.

...

Nie bardzo to dziennikarz ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:31, 29 Paź 2014    Temat postu:

Sondaż Centrum Lewady: popularność Putina spadła

Według ostatniego sondażu niezależnego rosyjskiego Centrum Lewady popularność prezydenta Władimira Putina zaczęła obniżać się z wysokich poziomów, jakie odnotowano w sierpniu. Gotowość do zagłosowania na Putina wyraziło we wrześniu 49 proc. badanych.

Dla porównania w poprzednim badaniu w sierpniu wskaźnik ten wynosił 57 procent. W styczniu br. było to 29 proc., w badaniach w następnych miesiącach wskaźnik ten systematycznie rósł.

49 proc. wyborców gotowych pod koniec września głosować na Putina to odsetek spośród wszystkich respondentów, wśród których były też osoby niezdecydowane oraz takie, które powiedziały, że nie wezmą udziału w wyborach. Jeśli wziąć pod uwagę tylko respondentów gotowych głosować i mających już kandydata, to zwolenników Putina jest 83 procent (w sierpniu - 87 proc.).

Cytowany przez dziennik "Wiedomosti" wiceszef Centrum Lewady Aleksiej Grażdankin zauważył, że sondażowe notowania nie mogą utrzymywać się stale na wysokim poziomie, i wracają teraz do poziomu bardziej normalnego. O tym, że spadek popularności Putina jest trwałym zjawiskiem, będzie można mówić dopiero wtedy, gdy niższe notowania wykażą dwa badania pod rząd.

Grażdankin zauważył też, że w sierpniu bardziej zamożni Rosjanie i mieszkańcy wielkich miast - a tacy głównie tworzą elektorat "nieputinowski" - wyjechali na urlopy i raczej nie brali udziału w sondażach. Natomiast zwolennicy prezydenta zostali w domach i mogli odpowiadać na pytania ankieterów. We wrześniu natomiast sytuacja wróciła do równowagi.

Sondaż przeprowadzono w dniach 26-29 września, jego wyniki ukazały się we wtorek na stronie internetowej Centrum Lewady. Badaniem objęto grupę 1630 osób z 46 regionów Federacji Rosyjskiej. Margines błędu nie przekracza 3,4 proc.

...

Czyli kac mija i glowa w nocniku . Sankcje by im pomogly szybciej wytrzezwiec barany z Zachodu !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:13, 30 Paź 2014    Temat postu:

Dobra rada dla Rosjan: nie jedźcie za granicę!

Rosjanie powinni ograniczyć podróże zagraniczne. Taką rekomendację przekazała swoim rodakom szefowa Rosyjskiej Agencji Nadzoru Sanitarnego. Anna Popowa zwróciła uwagę na niebezpieczne wirusy, w tym ebolę i poradziła, aby okres ferii zimowych Rosjanie spędzali w kraju.

W opinii szefowej RANS, należy ograniczyć wszelkie podróże do niezbędnego minimum i zatroszczyć się o zdrowie swoje oraz najbliższych.

Wcześniej rosyjskie MSZ rekomendowało Rosjanom powstrzymanie się od zagranicznych wycieczek, za względu na możliwość aresztowania. W opinii rosyjskiej dyplomacji wzrosła liczba przypadków zatrzymania obywateli Federacji Rosyjskiej, na żądanie amerykańskich służb, co ma związek z wprowadzonymi przez USA antyrosyjskimi sankcjami.

Z informacji przekazanych przez związek branży turystycznej wynika, że Rosjanie rzeczywiście rzadziej podróżują, ze względu na antyrosyjskie nastroje.

>>>

Kreml i dobre rady :O))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:14, 30 Paź 2014    Temat postu:

Polska wyrzuciła rosyjskiego dziennikarza. "Są twarde dowody"

- Nie cofamy akredytacji ludziom, którzy na to nie zasługują - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski odnosząc się do sprawy rosyjskiego dziennikarza Leonida Swiridowa.

Polskie MSZ cofnęło akredytację pracującemu w Warszawie dziennikarzowi Rossija Siegodnia Leonidowi Swiridowowi, a wojewoda mazowiecki, na wniosek ABW, wszczął procedurę w sprawie odebrania mu zgody na pobyt w Polsce. Rosyjskie MSZ uznało to za wyzywające posunięcie, "niczym niemotywowany krok ze strony polskich władz".

Trzaskowski pytany w TVN 24, czy będzie reakcja Polski na oświadczenie Moskwy powiedział, że jest to "klasyczna wojna propagandowa". - Pojawiły się zarzuty ABW, dlatego ten pan powinien wyjechać z Polski. To nie jest przecież tak, że wyrzucamy wszystkich rosyjskich dziennikarzy - podkreślił wiceminister spraw zagranicznych. Jak dodał, ABW ma wobec niego uzasadnione podejrzenia, o których nie można mówić publicznie.

- Polska nie wyrzuciłaby nikogo z kraju, jeśli nie byłoby twardych dowodów przeciwko niemu" - zapewnił Trzaskowski. Jak dodał, nie zdziwiłby się, gdy w odpowiedzi Moskwa tak samo postąpiła z jakimś polskim dziennikarzem, choć - jak mówił - będzie to całkowicie bezzasadne.

Co z wydaleniem tych dyplomatów z ambasady rosyjskiej, o których słyszeliśmy już kilka dni temu, taki wniosek z ABW do MSZ też dotarł? - pytał w czwartek wceministra Rafała Trzaskowskiego dziennikarz TVN24.

>>>

Sprawa jest jasna jak slonce ... Nikt zdrowy na umysle nie zarzucal temu rzadowi posuniec antyrosyjskich . To byloby smieszne ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:21, 30 Paź 2014    Temat postu:

Na Krymie powstanie specjalna strefa ekonomiczna

Rząd Rosji zaakceptował stworzenie specjalnej strefy ekonomicznej na Krymie - oświadczył na posiedzeniu rządu premier Dmitrij Miedwiediew. Jak dodał, dokumenty dotyczące stworzenia tej strefy powinny zostać wniesione jak najszybciej do Dumy Państwowej.

Miedwiediew zapowiedział, że w specjalnej strefie inwestorzy będą zwolnieni z części podatków na okres do 10 lat i ograniczone zostaną bariery administracyjne. Również w portach krymskich mogą zostać przyjęte rozwiązania upraszczające procedury administracyjne.

Według premiera Rosji rezultatem powinny być dodatkowe dochody dla gospodarki półwyspu.

Cytowany przez dziennik "Kommiersant" minister ds. Krymu Oleg Sawieliew powiedział, że projekt o stworzeniu specjalnej strefy ekonomicznej przewiduje możliwość wydawnia na granicy specjalnych wiz. Wizy takie miałyby obowiązywać przez 30 dni i tylko na półwyspie. Sawieliew oświadczył, że z wiz tego rodzaju będą mogli skorzystać np. turyści.

Miedwiediew zaznaczył, że 1 stycznia 2015 kończy się okres przejściowy dla Krymu i Sewastopola, wobec tego "należy szybko wnosić projekty ustaw do Dumy Państwowej".

Aneksji Krymu przez Rosję w marcu br. nie uznała Ukraina ani społeczność międzynarodowa.

>>>>

Odruch rozpaczy . Strefa specjalnej smierci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:13, 31 Paź 2014    Temat postu:

Banki Żywności gromadzą produkty objęte embargiem Rosji

Polskie warzywa i owoce - m.in. marchew, kapusta i jabłka - objęte rosyjskim embargiem, dzięki akcji Banków Żywności, trafiają do osób najuboższych. Aby wesprzeć akcję należy wysłać sms o treści POMAGAM na numer 75365, opłata zasili konto organizacji.

- Zebrane środki finansowe zostaną wykorzystane na pokrycie kosztów związanych z intensywniejszą pracą magazynów Banków Żywności oraz środków transportu - poinformowały Banki Żywności.

W informacji prasowej wskazano, że od 14 sierpnia do 14 października 2014 Banki Żywności przekazały dla osób potrzebujących ponad 6 tys. ton warzyw i owoców objętych rosyjskim embargiem.

"Pomóż nam przekazać więcej" - apelują Banki Żywności. Koszt sms to 5 zł plus VAT. Według organizacji, "5 zł ratuje 50 kg owoców i warzyw".

Federacja Polskich Banków Żywności zrzesza 31 Banków Żywności działających na terenie całego kraju. Banki udzielają bezpłatnej pomocy żywnościowej ponad 3,6 tys. organizacjom i instytucjom społecznym, za pośrednictwem, których trafia ona do blisko 1,7 mln osób najbardziej potrzebujących.

Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na wcześniej nałożone na nią sankcje przez USA oraz UE. Wcześniej, 1 sierpnia Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski.

W 2013 r. Polska sprzedała do Rosji 935 tys. ton żywności o wartości 440 mln euro, z tego 60 proc. stanowiły jabłka. Znaczny udział w wartości polskiego eksportu miały pomidory, papryka, kapusta, pieczarki oraz mrożone owoce i warzywa.

>>>

Prosze bardzo .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:14, 31 Paź 2014    Temat postu:

WTO: UE wszczęła spór handlowy z Rosją ws. ceł na papier i lodówki

Unia Europejska wszczęła dzisiaj spór handlowy z Rosją na forum Światowej Organizacji Handlu (WTO). Spór dotyczy dodatkowych ceł, jakie Moskwa nałożyła na wybrane grupy towarów importowanych z obszaru UE, w tym wyroby papierowe, olej palmowy i lodówki.

UE oskarżyła Rosję o nałożenie ceł wyższych niż dozwolone przez WTO na wybrane grupy produktów, w tym wyroby papierowe i kartonowe, tłuszcz palmowy i jego frakcje, chłodziarki i chłodziarko-zamrażarki - podała WTO w komunikacie.

Rosja ma teraz 60 dni na osiągnięcie porozumienia w bezpośrednich konsultacjach z UE. Po upływie tego terminu Unia może poprosić WTO o wydanie orzeczenia. To piąty spór handlowy między Rosją i UE przed Światową Organizacją Handlu.

- Od miesięcy prowadziliśmy ze stroną rosyjską rozmowy o tych towarach. Nie osiągnęliśmy porozumienia, więc zwróciliśmy się do WTO o formalne konsultacje - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej ds. handlu Wojciech Talko.

Podkreślił, że wszczęcie sporu w tej sprawie nie ma związku z wprowadzonym przez Rosję zakazem sprowadzania żywności z Zachodu.

Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na wcześniej nałożone na nią sankcje przez USA oraz UE. Wcześniej, 1 sierpnia, Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski.

>>>

O no prosz !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 62, 63, 64  Następny
Strona 12 z 64

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy