Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:24, 17 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Gazprom: nie możemy zapewnić dodatkowych dostaw gazu
Gazprom realizuje zobowiązania kontraktowe wobec europejskich odbiorców - zapewnił w środę szef koncernu Aleksiej Miller na spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Przyznał jednak, że Gazprom nie jest obecnie w stanie zapewnić dodatkowych dostaw.
Słowacja, Polska, Rumunia i Austria sygnalizowały w ostatnim czasie obniżenie dostaw gazu z Rosji. Miller na spotkaniu z Putinem wyjaśnił, że uwagi "niektórych zachodnich partnerów" dotyczyły tylko, jak to ujął, "dodatkowych ilości" gazu.
"Gazprom realizuje stabilne dobowe dostawy gazu dla europejskich odbiorców" - powiedział.
Zapytany przez Putina o niewystarczające dostawy gazu do Unii Europejskiej Miller oświadczył, że chodzi o tzw. dodatkowe dostawy. "Gdy napełnimy gazem nasze podziemne magazyny, będziemy w stanie zaspokoić (dodatkowe) potrzeby naszych europejskich odbiorców" - powiedział Miller cytowany przez Reutera.
Miller dodał, że Gazprom wyprodukuje w tym roku 463 mld metrów sześciennych gazu, czyli mniej niż przewidywały majowe szacunki - 496,4 mld m sześc., i mniej niż w roku 2013 - 487,4 mld m sześc.
Powiedział, że Gazprom prowadzi rozmowy z Chinami o dostawach 30 mld m sześc. gazu rocznie w ciągu 30 lat.
...
Zapłata też niech będzie minimalna .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:25, 17 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Prasa: Rosyjski budżet może stracić stabilność
Spadek cen ropy zagraża budżetowi Rosji. Do takich wniosków dochodzi dziennik "Kommiersant". Gazeta sugeruje, że paradoksalnie stabilność finansowa rosyjskiego budżetu utrzymuje się dzięki wzrastającemu kursowi dolara.
Dziennik zwraca uwagę, że cena ropy na światowych rynkach zbliżyła się do 95 dolarów za baryłkę. "Jeśli spadnie jeszcze o 5-6 dolarów, to budżet straci płynność" - twierdzi "Kommiersant". Dodaje przy tym, że póki co, budżet zapełnia się dodatkowymi rublami, które państwo zarabia sprzedając wciąż wzmacniającego się dolara.
Eksperci związani z gazetą przekonani są, że ceny ropy będą utrzymywać się na niskim poziomie jeszcze przez dłuższy czas. W ich opinii, nie wróży to niczego dobrego dla rosyjskiego budżetu. Jak twierdzą - tracić na cenach ropy, a zarabiać na niskim kursie rubla można przez krótki czas.
...
I o to chodzi niech traci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:47, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Reuters: Gazprom może w tym roku wydobyć rekordowo mało gazu
Wydobycie gazu przez rosyjski Gazprom będzie w tym roku prawdopodobnie najmniejsze od czasu powstania tego koncernu przed ćwierćwieczem - pisze w czwartek Reuters i wiąże to ze wstrzymaniem dostaw na Ukrainę oraz z rosnącą konkurencją w samej Rosji.
Gazprom zredukował w tym tygodniu swą prognozę na rok bieżący, ale - zdaniem analityków - i tak jest ona zbyt optymistyczna. Spadek wydobycia może się stać dalszym obciążeniem dla rosyjskiej gospodarki, mocno uzależnionej od sprzedaży ropy i gazu i spowalniającej, co częściowo jest rezultatem zachodnich sankcji, nałożonych na Rosję za jej działania wobec Ukrainy.
Szef Gazpromu Aleksiej Miller powiedział w środę prezydentowi Władimirowi Putinowi, że oczekuje, iż w tym roku wydobycie gazu przez Gazprom wyniesie 463 miliardy metrów sześciennych, czyli 6,7 proc. mniej niż koncern prognozował jeszcze w maju. W zeszłym roku wydobycie wyniosło 487,4 mld metrów sześciennych.
Najnowsza prognoza podana przez Millera jest nieco wyższa od rekordowo niskiego rezultatu Gazpromu w 2009 roku, podczas globalnego kryzysu finansowego, ale analitycy przewidują, że faktyczne wydobycie w tym roku będzie znacznie mniejsze.
Rosyjski eksport gazu nie jest co prawda objęty zachodnimi sankcjami, ale możliwości Gazpromu, jeśli chodzi o zwiększanie wydobycia, są ograniczone, gdyż klienci europejscy napełnili już swoje magazyny, obawiając się zakłóceń w dostawach. Według danych Sbierbanku europejskie magazyny gazu są zapełnione w 91 proc.; rok temu było to 73 proc.
Udział Gazpromu w lukratywnym rynku krajowym również się kurczy, ponieważ inni producenci, tacy jak Nowatek, Rosnieft i Łukoil są bardziej elastyczni w negocjowaniu z klientami cen i innych warunków dostaw. Według Sbierbanku rywale Gazpromu prawie podwoili swój udział w rosyjskim rynku gazowym w porównaniu z rokiem 2009. Obecnie udział ten wynosi 35 procent.
...
I dobrze niech zbankrutuja !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:50, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja: rząd przyjął projekt budżetu na 2015 rok
Rząd Federacji Rosyjskiej przyjął projekt budżetu na 2015 rok i okres planowy 2016-17. Opiera się on na prognozie, że średnia cena ropy naftowej Urals w latach 2015-17 wyniesie 100 dolarów za baryłkę wobec 104 USD w 2014 roku.
Dokument przewiduje, że w przyszłym roku deficyt budżetowy wyniesie 0,6 proc. produktu krajowego brutto (PKB), a także, iż PKB wzrośnie o 1,2 proc., produkcja przemysłowa - o 1,6 proc., realne dochody ludności - o 0,4 proc., a obroty handlu detalicznego - o 0,6 proc.
Produkt krajowy brutto osiągnie wartość 77,48 bln rubli (2 bln dolarów).
Projekt zakłada też, że inflacja w 2015 roku wyniesie 5-6 proc. wobec 7,5 proc. w bieżącym roku. Prognozowany kurs dolara na przyszły rok - 37,5 rubli (obecnie - 38,42 RUB).
W dokumencie przyjęto, że eksport w 2015 roku osiągnie 495 mld USD, a import - 325 mld dolarów. Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących wyniesie 38 mld USD.
W projekcie budżetu na okres planowy 2016-17 założono, że w 2016 roku PKB wzrośnie o 2,3 proc., a w 2017 - o 3 proc. Inflacja w 2016 roku ma spaść do 4-5 proc., a w 2017 - do 3,5-4,5 proc. Zarówno w 2016, jak i 2017 roku deficyt budżetowy zaplanowano na poziomie 0,6 proc. PKB.
Do 1 października rząd powinien skierować projekt budżetu do Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu.
...
Wzrost konsumpcji 0,4 ! Widzicie jakie kiepskie założenia ! A to nie znaczy że wykonalne ! I o to chodzi . Ma być kara za zbrodnie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:20, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Gazprom przykręcił gaz - węgiel i drewno idą jak woda
Wystarczyło kilka alarmujących informacji o przykręceniu kurka z gazem przez rosyjski Gazprom, by zaczął się ruch na składach z węglem i drewnem - pisze "Gazeta Wyborcza".
I choć PGNiG uspokajało, że wszystko jest pod kontrolą i ma pełne magazyny, to ludzie, którzy ogrzewają domy błękitnym paliwem przestraszyli się nie na żarty i ruszyli na zakupy.
Ostatnio wzmożone obroty odnotowują więc handlujący węglem oraz drewnem do kominka, choć zazwyczaj następowało to z pierwszymi jesiennymi chłodami.
Nie narzekają też montujący kominki. Telefon się grzeje - każdy chce kominek na wczoraj; Putin chyba na serio wystraszył ludzi - zaciera ręce pan Grzegorz z Lublina.
...
Tak działa wolny rynek . Nie ma niezastapionych surowców . Ludzie w końcu sami się uniezaleznia od gazu budując piece kominki konwertory i gaz nie będzie potrzebny .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:56, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Spadające ceny ropy naftowej wyzwaniem dla rosyjskiej gospodarki
Dochody ze sprzedaży ropy i gazu stanowią prawie połowę budżetu Federacji Rosyjskiej. Spadek globalnych cen ropy oznacza dla rosyjskiej gospodarki miliardowe straty i problemy budżetowe pod warunkiem, że niższe cen utrzymają się przez dłuższy czas.
W ubiegłym roku do rosyjskiego budżetu wpłynęło prawie 200 mld dolarów ze sprzedaży ropy naftowej i około 30 mld dolarów ze sprzedaży gazu ziemnego. Ropa, produkty ropopochodne i gaz stanowią też ok. dwie trzecie rosyjskiego eksportu. Spadek cen czarnego złota na globalnych rynkach oznacza więc dla borykającej się z trudnościami rosyjską gospodarką miliardowe straty. Tymczasem surowiec w ostatnich dniach jest rekordowo tani - kilka dni temu cena europejskiej ropy Brent obniżyła się poniżej psychologicznego poziomu 100 dolarów za baryłkę, a we wtorek kosztuje już około 97 dolarów. Globalne ceny ropy są ze sobą powiązane, dlatego tanieją również amerykańska ropa WTI i rosyjska Ural. Są one kilka dolarów tańsze niż Brent.
Eksperci ośrodka analitycznego Capital Economics uważają, że aby rosyjski budżet był zrównoważony cena baryłki Ural nie może być niższa, niż 105 dolarów. CE szacuje, że spadek ceny Ural crude o każde 10 dolarów na baryłce w skali roku, przekłada się na stratę dla eksportu w wysokości 25 mld dolarów (1,2 proc., PKB) i obniżkę przychodów rzędu o 20 mld dolarów (1,0 proc. PKB). Eksperci wskazują jednak, że krótkotrwałe spadki nie są dla Kremla groźne, ale jeśli ropa przez dwa lub trzy lata będzie kosztowała poniżej 100 dol., wówczas gospodarka będzie zagrożona.
Podobnego zdania jest Grzegorz Maziak z firmy analitycznej e-petrol.pl. "Cen baryłki poniżej 100 dolarów oznacza problem dla rosyjskiej gospodarki, ale myślę, że to kwestia dłuższej perspektywy. To też kwestia planowania - Rosjanie nie tworzą z dnia na dzień swoich planów budżetowych. Trzeba pamiętać też, że jeśli mówi się o 104 - 108 dolarach jako przedziale cenowym w którym rosyjski budżet jest zbilansowany, to trzeba pamięć, że w pierwszym półroczu tego roku była nadwyżka. Tak więc, jeśli chodzi o najbliższe pół roku, to niższe ceny nie będą mieć większego znaczenia dla Rosji, ale gdyby ceny (ropy) Brent przez dłuższy czas utrzymywał się w przedziale 90-95 dolarów za baryłkę, to Rosjanie musieliby zweryfikować część swoich plan " - powiedział.
Jak dodaje, świat jest coraz mniej zdziwiony spadającym cenami ropy. "Sytuacja w Libii poprawia się - kraj systematycznie zwiększa wydobycie surowca. Ostatnie informacje mówią o ponad 800 tys. baryłek dziennie, a trzeba pamiętać, że jeszcze niedawno to było 100-200 tys. baryłek dziennie. Sytuacja w Iraku też nie przełożyła się na eksport surowca z tego kraju, ponieważ Państwo Islamskie nie kontroluje głównych, roponośnych terytoriów. Z drugiej strony, mamy problem po stronie popytu na ropę. Zwłaszcza w Europie sytuacja gospodarcza nie sprzyja większej konsumpcji produktów naftowych" - powiedział. Dodał, że tempo rozwoju gospodarczego w USA czy Chinach rówież nie jest zadowalające.
Analityk biura Reflex Rafał Zywert podkreśla, że średni poziom ropy Brent zapisany w budżecie rosyjskim to 104 dolary za baryłkę. "Od początku roku do dziś średnia ceny ropy Brent to 107,2 dolarów za baryłę, tak więc powyżej założeń budżetowych. Natomiast do końca roku ceny nie mogą spaść poniżej średniego poziomu 96 dolarów za baryłkę, żeby osiągnąć średnią cenę założoną w budżecie" - powiedział dodając, że dlatego sytuacji nie można nazwać katastrofalną. Przypomniał, że Rosja ma też specjalny fundusz, z którego może rekompensować spadki przychodów wynikające z niższych cen ropy.
"Dla Rosji poziom cen ropy jest istotny, ale długookresowo. Można powiedzieć, że obecnie nie jest źle. (...) Część analiz mówi o tym, że ceny ropy musiałyby przez rok czasu utrzymywać się na poziomie ok. 70 dolarów za baryłkę, żeby Rosja miała poważny problem" - zaznaczył. Podkreślił jednak, że w długim okresie cena ropy może się obniżać - ze względu na rosnące wydobycie na świecie, niższe tempo wzrostu gospodarczego Chin i Europy, a także wzrost wydobycia ropy z łupków w USA.
Problemem dla rosyjskiej gospodarki jest też rekordowo tani rubel. "Przyczyną osłabienia rubla były amerykańskie sankcje nałożone na Rosję pod koniec ubiegłego tygodnia. Rynek odebrał sankcje negatywnie, podobnie jak spadające ceny ropy" - powiedział cytowany przez Reuters Władimir Pantiuszyn, analityk Sberbank CIB.
USA ogłosiły w ubiegłym tygodniu nowe sankcje wymierzone w rosyjskie banki oraz sektor naftowy i zbrojeniowy, by ukarać Moskwę za agresję przeciw Ukrainie. Sankcje, ściśle skoordynowane z UE, mogą zostać wycofane, jeśli plan rozejmu na Ukrainie zostanie w pełni wdrożony. Sankcje finansowe obejmą m.in. Sbierbank, największą rosyjską instytucję finansową, oraz spółki naftowe: Gazprom Nieft i Rosnieft.
...
I o to chodzi żeby to padło na ryj .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:40, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja obawia się odłączenia od globalnego internetu
Rosja chce zabezpieczyć się na wypadek odłączenia od globalnego internetu. Sprawą zajmie się, najprawdopodobniej 1 października, Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. O możliwości odcięcia rosyjskiego netu od światowej sieci informowała w ubiegłym tygodniu gazeta "Wiedomosti".
Na Kremlu rewelacje gazety skomentowano krótko, nazywając je "nieścisłymi". Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow wyjaśnił, że Moskwa nie rozważa możliwości samodzielnego odłączenia swoich serwerów od globalnego systemu, a jedynie przygotowuje się na ataki cybernetyczne.
Dziś agencja Ria Novosti poinformowała, że wszystkie służby i najwyższe organy władzy mają tydzień na przeanalizowanie sytuacji, w której to USA odcinają Rosję od globalnej sieci. Propozycje jak temu zapobiec i jak chronić wewnętrzny system połączeń internetowych mają zostać przedstawione Władimirowi Putinowi na najbliższym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, które najprawdopodobniej odbędzie się 1 października. Rosjanie obawiają się między innymi odłączenia od światowego systemu bankowego, a także odcięcia rosyjskiego netu od globalnej sieci "www".
....
Odłączyć ich !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:10, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Norwegia przyłączy się do sankcji UE przeciwko Rosji
Norwegia przyłączy się do przyjętego 12 września przez Unię Europejską pakietu sankcji przeciwko Rosji - poinformował we wtorek norweski resort spraw zagranicznych. Sankcje przyjęto w związku z działaniami Rosji wobec Ukrainy.
Szef norweskiej dyplomacji Borge Brende twierdzi, że Rosja "nie zważając na istotne naciski ze strony społeczności międzynarodowej, nie przejawiła gotowości do zaprzestania bezprawnych działań na wschodzie Ukrainy".
"Dlatego też Norwegia wprowadzi te same restrykcje wobec Rosji, które 12 września wprowadziła Unia Europejska" - podkreślił minister.
W oświadczeniu norweskiego MSZ zaznaczono, że decyzję o sankcjach zaakceptował już rząd i trwają konsultacje w parlamencie.
Norwegia, która nie jest członkiem UE, konsekwentnie przyłączała się do wszystkich kolejnych pakietów sankcji, które UE nakładała na Rosję.
12 września UE zaostrzyła sankcje wobec Rosji. Restrykcjami wizowymi i finansowymi objęto kolejne 24 osoby, w tym członków parlamentu. UE ograniczyła też dostęp do kapitału dużym rosyjskim firmom naftowym i zbrojeniowym. Rozszerzenie czarnej listy oznacza, że unijne sankcje wizowe i finansowe w związku z kryzysem ukraińskim dotyczą już 119 osób. UE zamroziła także wcześniej aktywa 23 spółek.
...
I proszę bardzo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:43, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Japonia odwołuje wizytę Putina w Tokio
Japonia odwołała tegoroczną wizytę prezydenta Rosji. Władimir Putin miał jesienią polecieć do Tokio. Jednak - jak informuje agencja Interfax - strona japońska postanowiła przesunąć spotkanie przedstawicieli obu krajów na bliżej nieokreślony termin.
Według japońskich i rosyjskich agencji, w Tokio podjęto taką decyzję na prośbę Waszyngtonu. Jednocześnie Japończycy liczą, że do spotkania szefa ich rządu z Władimirem Putinem dojdzie w trakcie listopadowego szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku, który ma obradować w Pekinie.
Źródła rosyjskie sugerują, że gospodarz Kremla poleci do Japonii wiosną przyszłego roku. Agencja Interfax przypomina, że Tokio należy do koalicji państw, które nałożyły na Rosję sankcje w związku z aneksją Krymu i kryzysem ukraińskim.
...
Brawo to jest wzór .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:09, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Górnicy blokują przejście graniczne z Rosją. Chcą zablokować kolejne
Górnicy zapowiadają kolejne blokady
Grupa górników ze Śląska zablokowała pociągi z importowanym z Rosji węglem na przejściu granicznym Braniewo-Mamonowo. Według rzecznika śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" na tory weszło ok. 200 osób. Górnicy jeszcze dziś zablokują prawdopodobnie także inne trasy kolejowe, którymi jeździ węgiel z Rosji.
Wiceprzewodniczący sekcji krajowej węgla kamiennego "Solidarności" Stanisław Kłysz, który jest na przejściu granicznym w Braniewie, powiedział, że "protestujący nie przepuszczą żadnego pociągu, który będzie wwoził do Polski z obwodu kaliningradzkiego węgiel".
- Możemy blokować przejście nawet do końca tygodnia, chcemy zwrócić uwagę na to, że do kraju wpuszczany jest tańszy węgiel, że nikt się nie interesuje tak potężną branżą, jaką jest górnictwo i przez to zabezpieczeniem energetycznym kraju - podkreślił Kłysz.
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej Straży Granicznej Justyna Szubstarska powiedziała, że straż obserwuje sytuację. - Naszym zadaniem jest utrzymanie porządku na przejściu granicznym, w zależności od sytuacji będziemy podejmować stosowne kroki. Przez przejście w Braniewie odbywa się zarówno ruch pociągów osobowych, jak i towarowych - podkreśliła rzeczniczka.
Protestujący podkreślają, że to akcja "obywatelskiego sprzeciwu wobec nadmiernego importu węgla z Rosji". Ich zdaniem rosnący import rosyjskiego surowca jest jedną z głównych przyczyn dramatycznej sytuacji w polskim górnictwie.
W drodze do protestujących są przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" i liderzy górniczej "S", aby wesprzeć uczestników blokady. - Od miesięcy rząd obiecywał, że ureguluje kwestię importu rosyjskiego węgla i koncesji na handel surowcem. I jak zwykle nic nie zrobił. Było tylko kwestią czasu, że ludzie wezmą sprawy w swoje ręce i właśnie jesteśmy tego świadkami - powiedział szef śląsko-dąbrowskiej "S" Dominik Kolorz.
Jak podają związkowcy, w 2013 roku import węgla do Polski osiągnął poziom blisko 11 mln ton, z czego większość pochodziła z Rosji. Według danych Eurostatu cytowanych przez media, od stycznia do kwietnia 2014 roku do naszego kraju trafiło 2,5 mln ton importowanego węgla, głównie z Federacji Rosyjskiej, czyli o jedną trzecią więcej niż w analogicznymi okresie roku 2013. Związkowcy podkreślają, że to są dane oficjalne i rzeczywisty poziom importu węgla z Rosji może być znacznie wyższy. Tymczasem na zwałach Kompanii Węglowej zalega ok. 5 mln ton niesprzedanego surowca.
Zdaniem górniczej "Solidarności" węgiel sprowadzany do naszego kraju z Rosji jest w Polsce sprzedawany po dumpingowych cenach. Choć zanim trafi na terytorium naszego kraju, musi przejechać w kolejowych wagonach kilka tysięcy kilometrów, koszt jego transportu w ogóle nie jest wliczany w końcową cenę surowca.
- Do Polski trafia nieposortowany urobek. Muły i miały wymieszane z grubym węglem. Deklarowana na granicy wartość tego węgla jest niska, a więc i opłaty tranzytowe są niewielkie. Następnie handlujący tym rosyjskim węglem w Polsce sortują go na placach. Lepsze gatunki sprzedają z ogromnym zyskiem, a te gorsze trafiają do lokalnych ciepłowni po śmiesznie niskich cenach - powiedział szef górniczej "Solidarności" Jarosław Grzesik.
Jego zdaniem obecnie ok. 80 proc. przetargów na dostawy węgla do jednostek budżetowych wygrywają dostawcy węgla importowanego, bo mają dumpingowe ceny. - Kilka miliardów złotych rocznie idzie do Rosjan, a polskie górnictwo pogrąża się w zapaści. To jest chore - podkreśla Grzesik.
Podczas prac parlamentu nad nowelizacją ustawy o zamówieniach publicznych przedstawiciele Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla przy poparciu górniczych związków zawodowych przedstawili pomysł, aby w znowelizowanej ustawie znalazł się zapis o tzw. preferencjach unijnych dla dostaw towarów i produktów do jednostek budżetowych wybranych ze względu na ważny interes gospodarczy kraju. Wprowadzenie takiego zapisu sprawiłoby, że np. polskie urzędy, szpitale, szkoły, biblioteki i inne instytucje publiczne ogrzewane byłyby polskim węglem, a nie surowcem z importu. Odpowiednia poprawka została zgłoszona w Senacie przez senatora PiS, jednak senatorowie PO w całości ją odrzucili.
...
Popieramy słuszny i korzystny dla kraju protest ! Ludzie mają rację .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:55, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Górnicy nie wyjechali na powierzchnię. Na znak protestu
Katarzyna Nylec
24 górników z kopalni "Kazimierz-Juliusz" w Sosnowcu nie wyjechało na powierzchnię - informuje Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80". Zrobili to na znak protestu przeciwko rychłej likwidacji kopalni. Swoje akcje protestacyjne przygotowują także żony górników oraz mieszkańcy mieszkań zakładowych.
- Górnicy nie wyjechali po nocnej zmianie. Mówią wprost, że nie mają dokąd wracać. Mieszkania zakładowe, w których mieszkają objęte są nie z ich winy egzekucją komorniczą. Wkrótce mogą trafić na bruk - informuje Szczepan Kasiński, przewodniczący WZZ "Sierpień 80" na Katowicki Holding Węglowy. - Niebawem do protestujących dołączyć mają kolejni górnicy - zapowiada.
Swoje protesty przygotowują także żony górników oraz mieszkańcy mieszkań zakładowych. - Zdesperowane kobiety pozbawione są środków do życia. Ich mężowie nie dostali wypłat, więc rodziny nie są w stanie się utrzymać. Radykalizację protestów zapowiadają także pozostali mieszkańcy kopalnianych i zadłużonych mieszkań zakładowych. Boją się, że jeszcze przed zimą trafią na bruk, albo zostaną sprzedani wraz z tymi mieszkaniami jakiemuś hochsztaplerowi, który w kosmos wywinduje im opłaty mieszkaniowe - twierdzi Patryk Kosela, rzecznik "Sierpnia 80".
Podczas poniedziałkowego spotkania u wojewody śląskiego prezes Katowickiego Holdingu Węglowego Roman Łój zapewniał, że wszystkim pracownikom kopalni zaoferuje pracę na czas nieokreślony. Z danych przedstawionych przez prezesa wynika, że zobowiązania kopalni z tytułu wszystkich świadczeń publiczno-prawnych i cywilno-prawnych wynoszą 100 mln złotych, a wszystkie konta zajęli komornicy.
Kopalnia "Kazimierz-Juliusz" to ostatnia czynna w Zagłębiu Dąbrowskim kopalnia. Zatrudnia 1023 pracowników.
...
Taka jest sytuacja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:14, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Petycja górników do wojewody warmińsko-mazurskiego
Dziś 200-osobowa grupa górników zablokowała polsko-rosyjskie przejście kolejowe
Górnicy, protestujący w środę na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Braniewie, żądają "podjęcia zdecydowanych działań w sprawie ograniczenia nieuczciwego importu węgla kamiennego z Federacji Rosyjskiej".
Petycję z takim żądaniem skierowanym do premier Ewy Kopacz odczytał w Braniewie wojewodzie warmińsko-mazurskiemu Marianowi Podziewskiemu szef górniczej Solidarności Dominik Kolorz.
W środę od godz. 4 około 200-osobowa grupa górników zablokowała polsko-rosyjskie przejście kolejowe w Braniewie. Protestujący podkreślają, że to akcja „obywatelskiego sprzeciwu wobec nadmiernego importu węgla z Rosji”. Ich zdaniem rosnący import rosyjskiego surowca jest jedną z głównych przyczyn dramatycznej sytuacji w polskim górnictwie.
"My, górnicy śląskich kopalń protestujący przy węźle kolejowym w Braniewie, żądamy podjęcia zdecydowanych działań w sprawie ograniczenia nieuczciwego importu węgla kamiennego z Federacji Rosyjskiej do naszego kraju. Przedstawiciele rządu RP (...), wielokrotnie obiecywali nam wdrożenie instrumentów pozwalających powstrzymać ten proceder rujnujący polskie górnictwo i zabierający nasze miejsca pracy" - napisali protestujący.
"Niestety, wszelkie deklaracje składane zarówno przez przedstawicieli resortu gospodarki, jak i przez premiera Donalda Tuska okazały się pustymi obietnicami. W sytuacji, gdy polskie spółki węglowe stoją na skraju upadku, do naszego kraju importowane są coraz większe ilości węgla. Torami, na których dzisiaj protestujemy, w zeszłym roku wjechało do naszego kraju ok. 11 mln ton rosyjskiego węgla. Nie możemy dłużej tolerować takiej sytuacji. Dlatego zdecydowaliśmy się nałożyć dzisiaj obywatelskie embargo na rosyjski węgiel" - podkreślili górnicy.
Protestujący przypomnieli, że "podczas rozmów naszych przedstawicieli ze stroną rządową, przedstawili gotowe rozwiązania pozwalające ograniczyć zjawisko nieuczciwego importu węgla do naszego kraju, które spotkały się z aprobatą przedstawicieli rządu".
Chodzi przede wszystkim - jak napisali w petycji - "o wprowadzenie koncesji na handel węglem, wdrożenie systemu certyfikatów jakościowych w obrocie tym surowcem, a także ograniczenie importu węgla o niskich parametrach jakościowych, którego cena w dodatku wcale nie jest konkurencyjna w stosunku do ceny surowca wydobywanego w polskich kopalniach". Górnicy chcą także "wprowadzenia w polskim prawie, a zwłaszcza w ustawie o zamówieniach publicznych, zapisów gwarantujących spalanie polskiego węgla w komunalnych ciepłowniach".
W dokumencie znalazł się także aspekt lokalny. Górnicy zaapelowali do wojewody o "podjęcie natychmiastowych działań uniemożliwiających rozbudowę infrastruktury przeładunkowej dla rosyjskiego węgla w Braniewie, która doprowadzi do zwiększenia możliwości sprowadzania i składowania tego surowca".
W ocenie górników "te rozwiązania pozwoliłyby nie tylko ochronić polskie górnictwo przed nieuczciwą konkurencją, ich wprowadzenie leży również w interesie milionów obywateli naszego kraju ogrzewających swoje domy węglem i korzystających z energii elektrycznej wytwarzanej przez elektrownie węglowe".
- Dlatego też oczekujemy od Pani Premier Ewy Kopacz, że w expose wskaże konkretny termin realizacji postulatów zgłaszanych przez stronę związkową, przyjętych do realizacji przez poprzedniego premiera- napisali w dokumencie protestujący.
Wojewoda powiedział, że jak najszybciej przekaże petycję od górników do Kancelarii Premiera, gdzie trwa posiedzenie rządu. Podkreślił, że gdy tylko otrzyma opinię w sprawie postulatów górniczych ze strony rządu, to wróci do protestujących.
...
Tak jest ! Precz że zbójeckim importem z Rosji !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:04, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Japonia wprowadziła kolejne sankcje wobec Rosji
Japonia wprowadziła sankcje gospodarcze wobec Rosji. To czwarty już pakiet ograniczeń we współpracy Tokio z Moskwą. Jak informuje agencja Ria Novosti - tym razem sankcje dotknęły kilku rosyjskich banków.
Rosyjskie media nie podają szczegółów japońskich sankcji. Nie wiadomo więc na razie, o które banki chodzi. Jak podkreślono w komunikacie - Japonia ogłosiła uzupełniający pakiet sankcji w związku z sytuacją na Ukrainie.
Agencja Ria Novosti podkreśla, że Tokio balansuje między koniecznością realizacji umów partnerskich z krajami Zachodu, a chęcią utrzymania dobrych kontaktów z Moskwą. Dlatego, w opinii agencji - japońskie sankcje są znacznie łagodniejsze od unijnych i amerykańskich.
Wczoraj japońskie i rosyjskie agencje poinformowały, że rząd w Tokio odwołał tegoroczną wizytę w Japonii prezydenta Władimira Putina. Podano, że do spotkania przywódców obu państw może dojść na pekińskim szczycie Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku.
...
Brawo Japonia idzie słuszną drogą !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:19, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
"Handelsblatt": Rosja grozi Zachodowi przerwaniem dostaw gazu
Rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak w wywiadzie dla piątkowego wydania niemieckiego dziennika "Handelsblatt" ostrzegł Zachód, że Rosja przerwie dostawy gazu, jeżeli kraje UE będą nadal sprzedawać pochodzący z Rosji surowiec Ukrainie.
"Zawarte umowy nie przewidują reeksportu" - powiedział Nowak. "Mamy nadzieję, że nasi europejscy partnerzy będą przestrzegali porozumień. Tylko w ten sposób można będzie zagwarantować nieprzerwane dostawy (gazu) dla europejskich konsumentów" - podkreślił rosyjski minister energetyki.
Redakcja opublikowała fragment wywiadu w czwartek wieczorem na swojej stronie internetowej.
Nowak oraz szef rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller wezmą udział w piątek w Berlinie w kolejnej rundzie negocjacji z przedstawicielami Ukrainy. W spotkaniu będzie uczestniczył także unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger. Poprzednia tura rozmów, która odbyła się w czerwcu, nie przyniosła żadnych rezultatów.
"Przedstawiliśmy szereg konstruktywnych propozycji dotyczących ceny gazu, uregulowania ukraińskich długów oraz przyszłych przedpłat. Ukraina wszystkie je odrzuciła" - powiedział Nowak "Handelsblattowi", niemieckiej gazecie kół gospodarczych.
Komisja Europejska zapowiedziała we wtorek, że zaproponuje Ukrainie i Rosji zawarcie tymczasowej umowy o dostawach gazu, która obowiązywałaby do rozstrzygnięcia sporu tych dwóch krajów w sądzie arbitrażowym w Sztokholmie. Porozumienie miałoby polegać na zawarciu tymczasowego kontraktu na określoną liczbę miliardów metrów sześciennych gazu, które rosyjski Gazprom dostarczyłby ukraińskiemu Naftohazowi według przejściowej ceny. Następnie obie strony zaczekałyby na werdykt sądu arbitrażowego - powiedział komisarz w Kijowie.
KE od czerwca pośredniczy w rozmowach między Rosją a Ukrainą, mających na celu rozwiązanie sporu o ceny gazu. W czerwcu Rosja przerwała dostawy surowca dla Ukrainy, która odmówiła płacenia cen zawyżonych po zmianie władzy w Kijowie z prorosyjskiej na prozachodnią. Rosja szacuje ukraińskie zadłużenie za gaz na kwotę 5,3 mld dolarów.
Spór gazowy między Rosją a Ukrainą rodzi groźbę zakłóceń dostaw rosyjskiego gazu do UE przez terytorium Ukrainy, jak było w 2006 i 2009 roku, podczas poprzednich "wojen gazowych".
Naftohaz złożył w czerwcu w sądzie arbitrażowym w Sztokholmie pozew w sprawie ustalenia sprawiedliwej ceny gazu dostarczanego Ukrainie przez Rosję. Rosja w odpowiedzi zareagowała pozwem wobec ukraińskiego koncernu, który dotyczy 4,5 mld dolarów zaległego zadłużenia za dostarczony Ukrainie gaz. Sztokholmski sąd połączył te dwa pozwy w jedną sprawę.
...
Groza Zachodowi samobójstwem bo nie mają czym ! Jestem za ! KONIEC EKSPORTU NA ZACHÓD !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:49, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Gwałtowny spadek rubla. Rosyjska waluta rekordowo słaba
Jeszcze tak nisko rubel dotąd nie upadł - w piątek wieczorem przelicznik wobec dolara po raz pierwszy przekroczył 39 rubli. Potwierdziły się słowa analityków, którzy dwa tygodnie temu prognozowali, że rubel będzie szukał kolejnych historycznych minimów.
- Nie widzę żadnych oporów na rosyjskiej walucie. Rubel będzie jeszcze długo spadał. Może nie będą to przeceny gwałtowne, ale każde nowe wydarzenie w trójkącie Unia-Moskwa-Kijów będzie skutkować nowymi minimami - mówił Biztok.pl Marcin Kiepas, analityk Admiral Markets.
Wtedy jednak za jednego dolara płacono niespełna 38 rubli, a w piątek (26 września) już 39,13 rubla.
Co na to wpłynęło? Być może bardzo słabe dane makroekonomiczne - Moskwa podała w piątek, że wzrost PKB wyhamował i w sierpniu wyniósł dokładnie 0 proc. (liczony rok do roku). Zaś w porównaniu z lipcem rosyjska gospodarka skurczyła się o 0,4 proc.
Kreml ma się o co martwić, bo wszystko wskazuje na to, że Rosja zmierza w kierunku nieuniknionej recesji. Nawet względnie optymistyczne prognozy Banku Światowego zostały mocno zrewidowane: obecnie analitycy zamiast wzrostu gospodarczego o 1,1 proc., spodziewają się drgnięcia na poziomie 0,4 proc. Podnieśli też prognozy dla inflacji na 2014 r. - do 8 proc.
Nie ma się bowiem z czego odbić: inwestorów wypłoszył konflikt z Ukrainą i napięte relacje z Zachodem. Tradycyjna lokomotywa Rosji, czyli rynek paliwowy nie działa, bo ceny ropy spadają. Obrazu dopełnia wysoka stopa inflacji w połączeniu ze słabnącym rublem - ten duet skutecznie uderza w konsumpcję i wydatki Rosjan.
...
I to wszystko ma eksplodowac ! Kiedy sankcje na powaznie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:27, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Rosję zmęczyła wojna na sankcje
"Niezawisimaja Gazieta" zwraca uwagę w najnowszej publikacji, że Moskwa tym razem nie zdecydowała się na ostrą odpowiedź na zachodnie sankcje. Zdaniem ekspertów, embargo na produkty spożywcze okazało się groźniejsze niż przypuszczano.
Rosyjski dziennik podaje dwie możliwe przyczyny łagodnej reakcji władz na kolejny pakiet zachodnich sankcji. Według jednych polityków, w Moskwie uznano ograniczenia w handlu spożywczym z Unią Europejską za błąd. Inni tłumaczą, że eskalacja napięcia między Rosją a krajami Unii Europejskiej mogłaby zaszkodzić procesom pokojowym na wschodzie Ukrainy.
Natomiast eksperci nie mają wątpliwości, że wprowadzone w sierpniu embargo na produkty spożywcze okazało się groźniejsze dla rosyjskiego rynku, niż początkowo przypuszczano.
Przy tym zauważają, że kolejne zachodnie sankcje będą już mniej bolesne dla tych, którzy je wprowadzają, a za to mocno odczuwalne w Rosji. Natomiast każda kolejna odpowiedź Rosji, wyrządzi spore szkody rosyjskiemu rynkowi.
Od kilkunastu dni koncerny paliwowe Rosnieft, Transnieft i Gazprom Nieft, obok firm przemysłu zbrojeniowego, jak OPK Oboronprom, United Aircraft Corporation (Rosyjska Zjednoczona Korporacja Przemysłu Lotniczego) i Urałwagonzawod, nie mogą na zachodnich rynkach finansowych zaciągać długu, sprzedawać obligacji i oferować usług finansowych o terminie zapadalności dłuższym niż 90 dni. Wcześniej takimi sankcjami objęto pięć banków, m.in. WTB (VTB), WEB(VEB) i Gazprombank.
Wobec ośmiu rosyjskich firm obowiązuje od piątku zakaz eksportu technologii o podwójnym zastosowaniu cywilno-wojskowym. Osobowe sankcje to zamrożenie aktywów 24 osobom, m.in. Władimirowi Żyrinowskiemu.
Wśród możliwych działań odwetowych Moskwa wcześniej wspomniała o embargu na import samochodów, tekstyliów z UE i zamknięciu przestrzeni powietrznej dla zachodnich linii lotniczych.
Na początku sierpnia Rosja wprowadziła zakaz importu artykułów rolno-spożywczych i żywności z państw, które nałożyły na nią sankcje w związku z rolą Moskwy w konflikcie ukraińskim, czyli z USA, państw UE, Kandy, Australii i Norwegii. Roczny zakaz dotyczy mięsa, owoców, warzyw, serów, nabiału i innych produktów.
...
A jakich to twardych udawali ! A juz zmiekli . DOBIC PADLINE RAZ NA ZAWSZE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:16, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Merkel: nie ma teraz możliwości zniesienia sankcji wobec Rosji
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała po spotkaniu w Berlinie z premierem Finlandii Alexandrem Stubbem, że nie ma obecnie możliwości zniesienia sankcji wobec Rosji. Uznała za konieczne utrzymanie nacisku na władze w Moskwie.
Jak zaznaczyła Merkel, Niemcy i Finlandia pragną nie tylko dobrego sąsiedztwa z Rosją, lecz także przestrzegania wartości. - Zrobimy teraz wszystko co możliwe, by na bazie istniejącego rozejmu na Ukrainie powstała rozsądna sytuacja - dodała szefowa niemieckiego rządu.
Jej zdaniem obecnie nie ma gwarancji, że tak się stanie. - Dlatego obecnie nie ma możliwości zniesienia istniejących sankcji, lecz nadal istnieje konieczność kontynuowania presji w celu (wymuszenia) politycznego procesu na - wyjaśniła kanclerz. Niemcy i Finlandia będą ściśle współpracowały w tej kwestii - zapewniła Merkel.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska wprowadziły sankcje wymierzone w rosyjskie banki oraz sektor naftowy i zbrojeniowy, by ukarać Rosję za agresję przeciwko Ukrainie i wspieranie prorosyjskich separatystów. Rosja odpowiedziała embargiem na import żywności z krajów, które zastosowały antyrosyjskie restrykcje.
>>>
W ogole o znoszeniu sankcji bredzic moga jacys fanatycy nazizmu . Z KREMLEM TRZEBA SKONCZYC RAZ NA ZAWSZE ! Sankcje to trzeba nalozyc AZ PROBLEM ZNIKNIE ! DO SKUTKU !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:26, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Embargo na rosyjski węgiel?
Będzie embargo na rosyjski węgiel? W przyszłym tygodniu Sejm może przyjąć zmiany w prawie, które znacznie utrudnią import taniego węgla z Rosji. Wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz mówił o tym w radiowej Jedynce.
Sprowadzanie taniego surowca wywołało wściekłość branży górniczej i doprowadziło do protestów, między innymi na granicy polsko-rosyjskiej. W związku z tym w trybie pilnym trwają prace nad ustawą o systemie kontrolowania jakości paliw oraz projektem zmian w prawie energetycznym.
- To nie są wielopunktowe ustawy, to znaczy, że prace mogą przebiegać szybko. Mogą zostać uchwalone w przyszłym tygodniu - powiedział Tomasz Tomczykiewicz. Dodał, że ich wdrażanie będzie trwało, ale jest przekonany, że do końca roku "będą pierwsze symptomy" zmian. To zaś doprowadzi do tego, że na polski rynek będzie sprawdzane mniej węgla, chociaż nie można wprowadzić embarga na ten wwożony przez Rosję, gdyż taka decyzja leży w kompetencji Unii Europejskiej.
W środę pierwsze czytanie projektu w Komisji Nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych.
Wiceminister gospodarki odniósł się także do kwestii dopłacania i utrzymywania za wszelką cenę nierentownych kopalń.
- Jeżeli możemy z dużą prawdopodobieństwa możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z trwałą nierentownością, to dopłacanie do takich zakładów skutkuje zmniejszeniem nakładów na te kopalnie, w których ta rentowność jest. To jest otwarcie drogi dla konkurencji, która jest w stanie z tańszym węglem wejść na nasz rynek - powiedział Tomasz Tomczykiewicz.
Wiceminister przekonywał ponadto, że branża węglowa bez reform może upaść. Jego zdaniem, związkowcy muszą brać pod uwagę stan spółek, gdyż w przeciwnym wypadku wszyscy zatrudnieni w nich górnicy mogą stracić pracę. - Byłby to co najmniej brak roztropności, jak nie dywersja - ocenił.
...
Jak najbardziej . Jest okazja pomoc gornictwu w Polsce !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:29, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjska politolog dla "FT": Putin sam zapędził się w kozi róg
Taktyczne zwycięstwa często kończą się strategicznymi przegranymi i taki właśnie los czeka Władimira Putina, który swą brutalną polityką sam zapędził się w kozi róg - pisze rosyjska politolog Lilia Szewcowa na łamach dzisiejszego "Financial Timesa".
"Początkowo kalkulacje Putina wydawały się słuszne: Zachód przełknął aneksję Krymu, a Ukraińcy nie stawiali oporu z obawy przed wojną na pełną skalę. To z kolei popchnęło Rosję na ścieżkę wojskowo-patriotycznej mobilizacji, uzasadniając roszczenia Putina do władzy absolutnej bez konieczności sięgania po masowe represje" - przypomina Szewcowa, ekspertka Moscow Carnegie Center i autorka książki "Putin's Russia" (Rosja Putina).
Zastrzega jednak, że "zmieniając Rosję w państwo stanu wojny, Putin zapoczątkował proces, którego nie może już powstrzymać, i uczynił z siebie zakładnika samobójczego stylu rządów".
Zdaniem Szewcowej, rosyjski prezydent sam postawił się w sytuacji, w której nie może zrezygnować z dobrowolnie przyjętego "paradygmatu wojny", nie ryzykując przy tym utraty władzy. "Nie uniknie powrotu do (retoryki) oblężonej twierdzy. Może rządzić tylko przez ujarzmienie narodu w sposób dający się uzasadnić jedynie wojną" - dodaje.
Szewcowa przypomina, że realizując obecny kurs polityki wobec Ukrainy i Zachodu, Putin zdemontował pozimnowojenny ład, który pozwalał Rosji na gospodarcze zbliżenie z Zachodem przy jednoczesnym izolowaniu Rosjan od jego wpływów. Tymczasem "agresja, jakiej się dopuścił, gwarantuje, że ukraiński sąsiad już zawsze będzie miał oczy zwrócone na Zachód" - podkreśla.
Choć Zachód dowiódł, że nie zamierza stać na straży międzynarodowych gwarancji integralności terytorialnej Ukrainy ani też osłaniać jej własnym "parasolem bezpieczeństwa", a "rozbiór" tego państwa po cichu staje się faktem za przyzwoleniem Zachodu, to - zdaniem Szewcowej - nie oznacza, że Putin wygrywa.
"Wręcz przeciwnie - Putin znów się przeliczył. Myśli, że może pójść w ślady dawnych rosyjskich przywódców i poskramiać swoich poddanych, stawiając Rosję w stanie permanentnej konfrontacji ze światem zewnętrznym. (...) (Jednak) społeczeństwo rosyjskie zaakceptuje tylko szybką i zwycięską wojnę. Nie jest przygotowane na rozlew krwi" - przekonuje rosyjska ekspertka.
"Niewielu jest gotowych ginąć za reżim Putina. Patriotyczny nastrój już zaczęły podminowywać wiadomości o setkach rosyjskich żołnierzy zabitych na Ukrainie, których ciała po cichu pochowano w Rosji" - pisze Szewcowa.
Do tego dochodzą problemy gospodarcze, które - jej zdaniem - wkrótce dadzą się Rosjanom we znaki. Już teraz 37 proc. z nich uważa, że interesy jednostki są ważniejsze od interesów państwa - zauważa Szewcowa, dodając: "Putin to nie nowy Stalin. Nie jest w stanie zmobilizować Rosji do kolejnej Wielkiej Wojny Ojczyźnianej".
"Ironia w obecnej sytuacji polega na tym, że Noworosja (do której utworzenia na wschodniej Ukrainie dążą prorosyjscy separatyści - red.) wkrótce stanie się problemem dla rosyjskiego prezydenta. Kreml będzie musiał radzić sobie z uzbrojonymi po zęby rebeliantami, rozczarowanymi, że nie udało im się uzyskać »stypendium« od Moskwy, a tymczasem w kraju zaczyna się podnosić fala sprzeciwu" - przewiduje analityczka.
Moskwa będzie musiała "trzymać swoich bohaterów na dystans". "Ci, którzy odważnie walczą za »rosyjski świat«, szybko mogą stać się dla Putina zagrożeniem, jeśli zezwoli im się na wejście do Rosji właściwej. W ojczyźnie mile widziani są tylko w trumnach" - konkluduje Szewcowa.
...
Totez wszyscy straca glowe z Putinem na czele . Tak sie konczy nazizm . Ostrzegalem baranow ale sami chcieli .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:29, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Polskie jabłka przemycone do Rosji?
Rosja twierdzi, że na jej terytorium znalazło się 20 ton świeżych polskich jabłek, objętych embargiem. W obwodzie nowosybirskim wszczęto w tej sprawie dochodzenie administracyjne.
Rosyjska telewizja NTV podała, że owoce były przewiezione z Białorusi do Kazachstanu. Po sprawdzeniu dokumentów, transport został pod kontrolą rosyjskich celników odesłany do Kazachstanu.
NTV twierdzi, że Rossielchoznadzor co kilka dni notuje próby wwiezienia do Rosji - objętych zakazem wwozu - produktów spożywczych z państw Unii Europejskiej przez terytorium Białorusi do Kazachstanu. NTV dodaje, że niektórzy Rosjanie zwietrzyli interes i zarabiają pieniądze na przemycie produktów objętych embargiem.
...
CO TO MA ZNACZYC ?! ZABLKOWAC ! NIECH MAJA CO CHCA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:41, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
W Soplicy ubyło alkoholu. Zemsta Rosji?
W Soplicy zmniejszyła się zawartość alkoholu. W 2013 r. Soplica miała 36 proc. alkoholu, w 2014 r. już tylko 32 proc. - czyżby to był skutek rosyjskich sankcji gospodarczych?
O ubytku alkoholu zaalarmował czytelnik supermarket.blox.pl, bloga Piotra Mączyńskiego, dziennikarza Gazety Wyborczej, który zastanawia się, czy to rosyjskie sankcje osłabiły polską wódkę.
Owszem, Soplica jest produkowana w Polsce, ale właścicielem firmy CEDC, do której należy marka, jest Rosjanin Roustam Tariko.
Producent tłumaczy, że ubytek alkoholu to wynik testów wśród konsumentów, którzy, jak się okazało, w segmencie alkoholi smakowych "bardziej cenią potrzebę delektowania się smakiem niż… zawartość alkoholu" - wyjaśnia Piotrowi Mączyńskiemu Krzysztof Kouyoumdjian z CEDC.
Kouyoumdjian podkreślił także, że jeszcze na początku roku w ofercie dostępne były smakowe Soplice o różnej zawartości alkoholu oraz, że latem tego roku sprzedaż Soplicy o mniejszej zawartości alkoholu osiągnęła najwyższe udziały rynkowe w historii.
CEDC jest jednym z największych na świecie producentów wódki. To stąd pochodzą takie marki jak Bols, Żubrówka, Absolwent czy właśnie Soplica. Tariko, Przewodniczący Rady Dyrektorów CEDC, zarządza firmą od 2012 r.
..
Nie zebym ocenial alkohol po procencie . Liczy sie smak . Jestem zaobnizaniem procentu ale tu jakos dziwnie bo trzeba napisac na etykiecie . I napisali czyli w porzadku . Dobrze ze Polacy obnizaja procent .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:44, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rumunia: przeszukania w rosyjskiej firmie Łukoil
Prokuratorzy, policjanci i celnicy przeszukali w czwartek budynki należące do rosyjskiego przedsiębiorstwa naftowego Łukoil, które podejrzewane jest o uchylanie się od płacenia podatków i pranie brudnych pieniędzy.
"Na tym etapie śledztwa straty wynikające z uchylania się od płacenia podatków i prania brudnych pieniędzy wyceniane są na 1,03 mld lei (230 mln euro)" - poinformowała prokuratura w Ploeszti, na południu kraju, gdzie koncentrują się działania firmy.
Przeszukano 23 miejsca w firmach kontrolowanych przez Łukoil oraz w siedzibie rafinerii Petrotel. Łukoil jest właścicielem 97,1 proc. udziałów w tej rafinerii.
Według prokuratury rumuński wywiad SRI zapewnił śledczym "pomoc informacyjną i techniczną" śledczym.
Obroty firmy Łukoil, która w 1998 roku odkupiła rafinerię Petrotel, wyniosły w 2012 roku w Rumunii 1,34 mld euro.
Łukoil ma w Rumunii sieć 300 stacji benzynowych i kontroluje 20 proc. lokalnego rynku produktów naftowych.
...
No to niezle kfiatki ... Z nimi zadnych stosunow ekonomicznych bo bedzie kupa ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:38, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
USA utrudnią odtworzenie postradzieckiego imperium
Stany Zjednoczone stały się największym producentem ropy naftowej na świecie. To rewolucja w stosunkach międzynarodowych - podaje "Rzeczpospolita". Oznacza to spadek cen ropy a to, jak czytamy, "bardzo utrudni odtworzenie radzieckiego imperium".
USA odebrały Arabii Saudyjskiej palmę pierwszeństwa. Fotel lidera odzyskały po 57 latach. Udało się to dzięki eksploatacji niedostępnych złóż, przede wszystkim w Teksasie, Dakocie Północnej oraz na szelfie Zatoki Meksykańskiej.
William Post z holenderskiego instytutu spraw zagranicznych Clingendel powiedział "Rzeczpospolitej", że to "rewolucja, która rozwija się w błyskawicznym tempie". Co więcej, jeśli USA zniosą embargo na eksport nierafinowanej ropy, może w krótkim czasie stać się potentatem także na międzynarodowych rynkach paliw.
Szacuje się, że na terenie Ameryki Północnej i Południowej znajduje się 6,4 bln baryłek. To więcej niż na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej łącznie (1,2 bln baryłek). Oznacza to, że naftowe centum świata przesunie się na zachód.
Rozmówcy "Rzeczpospolitej" podkreślają, że dzięki temu zmienią się relacje na linii USA-Rosja. Broń energetyczna przestanie być atutem tej drugiej. Amerykańskie działania doprowadziły bowiem do spadku cen ropy. - To bardzo utrudni odtworzenie postradzieckiego imperium - mówi David Kramer, były zastępca sekretarza stanu USA. Na nowym rozdaniu mają skorzystać przede wszystkim kraje Unii Europejskiej, w tym Polska.
Eksperci: możliwa ropa z USA za otwarcie rynku rolnego w UE
Umowa handlowa UE-USA (ang. TTIP) ma zapewnić Unii dostęp do amerykańskiego gazu, ale już nie do ropy naftowej. Zmienić to mogą tylko duże ustępstwa ze strony UE, np. otwarcie rynku rolnego - uważają eksperci.
Od czasów "łupkowej rewolucji" w roku 2008 r. dynamiczny wzrost produkcji gazu i ropy naftowej w USA ze złóż niekonwencjonalnych sprawia, że Stany stają się coraz bardziej niezależne od importu źródeł energii i szacuje się, że około 2035 r. staną się eksporterem netto energii.
Gospodarka europejska traci na konkurencyjności. Rośnie za to konkurencyjność gospodarki amerykańskiej, zasilanej tanią energią pozyskiwaną z łupków przy dużo mniej ambitnej polityce klimatycznej. W efekcie przedsiębiorstwa w niektórych krajach UE, np. w Niemczech, płacą nawet dwukrotnie więcej za energię niż w USA.
UE przy pomocy negocjowanego od 2013 r. Transatlantyckiego Partnerstwa Handlu i Inwestycji (TTIP) chce otworzyć sobie drogę do importu amerykańskiej ropy. W Ameryce obowiązuje bowiem od 1975 r. zakaz eksportu ropy. Cena za takie ustępstwo Amerykanów na korzyść Unii może być jednak wysoka.
- Spodziewam się, że Amerykanie, gdyby decydowali się na otwarcie eksportu ropy, oczekiwaliby w zamian dużych ustępstw ze strony Unii. Taka jest logika negocjacji. Otwarcie Unii na amerykańskie produkty rolno-spożywcze mogłoby być częścią takich uzgodnień – ocenił sytuację profesor Andre Sapir, ekspert brukselskiego think-thanku Bruegel.
Dla Polski istotna jest dywersyfikacja dostaw gazu. Mniej emocjonuje nas amerykańska ropa naftowa. Oczywiście w przyszłości będzie to zależeć od krajowego zapotrzebowania na gaz, a także wydobycia krajowego.
Wydobycie gazu łupkowego w Polsce, raczej nie będzie tak duże, jak optymistycznie zakładano. Do roku 2022 jesteśmy związani kontraktem z Rosjanami – mamy obowiązek zakupu minimum 8,7 miliarda m3 gazu i dodatkowo 1,5 miliarda m3 z Kataru, 2 miliardy m3 sprowadzamy z Niemiec i Czech, a z własnego wydobycia z konwencjonalnych złóż możemy liczyć na 4,4 miliarda m3. Przy zapotrzebowaniu rocznym szacowanym w przyszłości na 19-20 miliardów m3, gaz amerykański może odegrać większą rolę w dywersyfikacji dostaw, dopiero po zakończeniu kontraktu rosyjskiego. Oczywiście wojna na Ukrainie i obustronne sankcje UE-Rosja mogą zmienić te uwarunkowania.
Zdaniem Jamesa Smalla, dyrektora Atlantic Starategy Group z Brukseli, doradzającej przedsiębiorstwom z branży górniczej, energetycznej i metalurgicznej, eksport amerykańskiego gazu LNG spowoduje, zarówno w UE jak i w Polsce spadek zainteresowania wydobyciem tego surowca z łupków. Dla Polski w kontekście TTIP, ze względu na koszty energii, ale też z uwagi na uwarunkowania technologiczne ważniejsza jest pozycja amerykańskiego sektora chemicznego. To bardzo poważna konkurencja zaawansowana technologicznie i dysponująca tanią energią do produkcji - przestrzegał w rozmowie z PAP unijny dyplomata.
Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
...
I slusznie koniec z monopolami !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:11, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjski minister: kurs rubla na dnie
Kurs rubla sięgnął dna. Taką opinię wygłosił rosyjski wiceminister finansów Aleksiej Moisiejew. W rozmowie z telewizją RBK polityk stwierdził, że "kurs rubla sięgnął dna i najprawdopodobniej zacznie się umacniać". Średnio, jeden dolar kosztuje w Rosji 39,98 rubla, a jedno euro 50,44 rubla.
Według rosyjskiego wiceministra, notowany w ostatnich tygodniach spadek kursu rubla korzystnie wpłynął na ogólną sytuację rynkową w Rosji. Moisiejew twierdzi, że tanie ruble pozwoliły rosyjskiej gospodarce adaptować się do spadków cen ropy na światowych giełdach.
Polityk zaprzeczył, jakoby Moskwa planowała wprowadzenie przepisów, ograniczających przemieszczanie się kapitału.
Tymczasem analityk finansowy Andriej Klepacz jest innego zdania niż wiceminister finansów. W jego opinii - kurs rubla nie osiągnął jeszcze krytycznej wartości, a umocnienie narodowej waluty może nastąpić tylko wtedy, gdy ceny ropy znowu przekroczą poziom 100 dolarów za baryłkę.
...
Dno musi byc jeszcze wieksze ... Az do skutku .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:30, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjska prasa: rozpada się system finansowy Rosji
Tracący na wartości rubel, grozi rozpadem finansowego systemu Rosji. Do takiego wniosku doszli eksperci "Niezawisimoj Gaziety". Dziennik przypomina, że kurs dolara zbliża się do 40 rubli, a euro przekroczył już 50 rubli. Zauważa też, że na razie Bank Centralny Rosji wstrzymuje się z ostrymi interwencjami.
W opinii gazety, bez interwencji Banku Centralnego wartość rubla będzie systematycznie spadać, powodując destabilizację całego systemu finansowego. Między innymi wzrośnie dług wewnętrzny, inflacja i odpływ zagranicznego kapitału.
Zdaniem ekspertów przyczyną takiego stanu rzeczy nie są tylko zachodnie sankcje, ale również nieefektywna struktura rosyjskiej gospodarki. Jednak szef Instytutu Rozwoju Gospodarki Nikita Maslennikow zauważa, że Bank Centralny wciąż ma możliwość przeprowadzania doraźnych interwencji, które będą stabilizować sytuację wewnątrz Rosji. Nie chce zbyt często wykorzystywać tego instrumentu, aby nie zaszkodzić wolnemu rynkowi, ale krótkotrwałe zastrzyki mogą wpłynąć pozytywnie na wzrost gospodarczy.
...
I niech sie wreszcie rozpadnie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:30, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjski minister: nasza gospodarka trzeszczy
Rosyjska gospodarka jest w trudnej sytuacji. Taką opinię wyraził rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew. W trakcie forum ekonomicznego, odbywającego się w Moskwie polityk wskazał jako przyczyny takiego stanu rzeczy problemy strukturalne i ryzyko geopolityczne.
Uljukajew przede wszystkim zwrócił uwagę na wysoki poziom inflacji i bardzo niski wzrost gospodarczy. Zdaniem ministra, "wszystko grzechocze i grozi wybuchem".
Największe szkody, w jego ocenie, wyrządzają wysokie koszty produkcji. Winne są temu firmy zajmujące pozycję monopolisty na wewnętrznym rynku, ponieważ bez kontroli państwa nie są w stanie utrzymywać kosztów produkcji na zrównoważonym poziomie.
Wczoraj wiceminister finansów Aleksiej Moisiejew stwierdził, że "kurs rubla sięgnął dna". Sam minister liczy na umacnianie się rodzimej waluty, jednak eksperci ostrzegają, że "dno może być głębiej".
....
Trzeszczy trzeszczy az wreszcie trzasnie . CZEKAMY ! GDZIE TE SANKCJE !Rosyjski minister: nasza gospodarka trzeszczy
Rosyjska gospodarka jest w trudnej sytuacji. Taką opinię wyraził rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew. W trakcie forum ekonomicznego, odbywającego się w Moskwie polityk wskazał jako przyczyny takiego stanu rzeczy problemy strukturalne i ryzyko geopolityczne.
Uljukajew przede wszystkim zwrócił uwagę na wysoki poziom inflacji i bardzo niski wzrost gospodarczy. Zdaniem ministra,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:31, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Niemcy ostrzegły Rosję, że może ona ściągnąć na siebie nowe sankcje
Pełnomocnik rządu Niemiec ds. dialogu z Rosją Gernot Erler oświadczył w poniedziałek, że dotychczasowe działania Moskwy są niewystarczające do uregulowania kryzysu na Ukrainie. Ostrzegł też, że swoją bezczynnością Rosja może ściągnąć na siebie nowe sankcje.
Erler, który w ubiegłym tygodniu przebywał z roboczą wizytą w Moskwie, gdzie spotkał się m.in. z sekretarzem stanu w MSZ Federacji Rosyjskiej Grigorijem Karasinem, powiedział to w wywiadzie dla dziennika "Kommiersant".
"Jeśli Rosja realnie, krok po kroku, będzie aktywnie dążyć do wypełnienia podpisanych przez siebie porozumień, to nowych sankcji nie będzie. Jeśli nie będzie aktywnie sprzyjać realizacji uzgodnień, to doprowadzi to do nowych sankcji" - oznajmił wysłannik rządu Niemiec zauważając, że Berlin ma nadzieję, iż Moskwa rozumie, że "sprawa jest poważna".
Erler, który jest też deputowanym do Bundestagu z ramienia SPD, podkreślił, że "wielu polityków europejskich, w tym niemieckich, jest rozczarowanych postępowaniem FR". "Chodzi o realizację porozumień zawartych (w Mińsku) w ramach Grupy Kontaktowej w dniach 5 i 19 września. Niestety nie widzimy, by Rosja była aktywnie zaangażowana w ich realizację" - powiedział.
...
Sami widzicie trzeba po mordzie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:58, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rumunia: rosyjski Łukoil zmuszony do wstrzymania produkcji, składa skargę
Rosyjski koncern naftowy Łukoil złożył do rumuńskiego sądu skargę na zajęcie surowców i produktów jego rafinerii Petrotel w Ploeszti, co zmusiło ją do wstrzymania produkcji. Wcześniej przeszukano budynki firmy w związku z podejrzeniem nadużyć podatkowych i prania brudnych pieniędzy.
Do Łukoilu, drugiego co do wielkości rosyjskiego koncernu naftowego, należy 97,1 procent akcji Petrotelu.
"W związku z konfiskatą naszego surowca i produktów przez prowadzące śledztwo władze rafineria Petrotel-Lukoil wstrzymała produkcję i działalność handlową. Czas ich wznowienia będzie ogłoszony po odpowiedzi sądu na naszą apelację" - głosi oświadczenie koncernu.
W czwartek prokuratorzy, policja i celnicy przeszukali budynki i biura należące do rafinerii. Rewizje przeprowadzono też w innych firmach kontrolowanych przez rosyjski koncern - Lukoil Energy & Gas Romania SRL, Lukoil Lubricants East Europe SRL, Agentia Lukom-A-Romania SRL oraz TP Log Services SRL.
Według rumuńskiej prokuratury przeszukania mają związek z podejrzeniami wobec Łukoilu o uchylanie się od płacenia podatków i pranie brudnych pieniędzy. Straty wycenia się na 1,03 mld lei (230 mln euro, w tym 112 mln euro wyłudzeń podatkowych oraz wypranie 118 mln euro).
Łukoil w 1998 r. kupił rumuńską rafinerię Petrotel, która może przerabiać ok. 2,4 mln ton ropy naftowej rocznie; ma także w Rumunii sieć 300 stacji benzynowych i kontroluje 20 proc. lokalnego rynku produktów naftowych.
....
Brawo ! Musza przestrzegac prawa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:35, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Po raz pierwszy w historii 1 dolar kosztował ponad 40 rubli
Kurs dolara wobec rubla na Moskiewskiej Międzybankowej Giełdzie Walutowej w poniedziałek po raz pierwszy w historii przekroczył psychologiczny próg 40 RUB za 1 USD - za jednego dolara płacono 40,05 rubli.
Po interwencji Banku Rosji, który rzucił na rynek 700 mln dolarów, kurs spadł do 39,98 RUB za 1 USD. W piątek na zamknięciu za jednego dolara płacono 39,96 rubli. W dniu tym również interweniował Bank Rosji - kwota interwencji też wyniosła 700 mln dolarów.
Rubel stracił na wartości także wobec euro - za 1 EUR płacono 50,14 RUB, tj. o 20 kopiejek więcej niż w piątek.
...
I tak byc ! Wszystko ma sie walic bo ich zbrodnie sa wielkie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:14, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjskie media: to nie Moskwa odłączy się od sieci, ale USA odłączą Rosję
Nic dobrego nie czeka Rosjan ze strony Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Do takich wniosków można dojść, oglądając programy rosyjskiej telewizji państwowej. Zachodnie państwa są krytykowane zarówno przez polityków, jak i przez dziennikarzy.
Najostrzejsze słowa padają pod adresem USA. W ocenie rosyjskich polityków, Waszyngton chce doprowadzić do pełnej izolacji Moskwy na arenie międzynarodowej. W ocenie rosyjskich dziennikarzy, amerykańskie służby wykorzystują do tego instrumenty nacisku finansowego i starają się wzniecić kolorową rewolucję w Rosji. Między innymi protesty w Hongkongu mają być dziełem USA, mającym skłonić Pekin do zerwania współpracy handlowej z Moskwą. Przeciętni moskwianie skłonni są wierzyć w tego typu twierdzenia.
Rosyjscy dziennikarze postraszyli też swoich rodaków odcięciem od globalnej sieci informatycznej. W ich ocenie, to nie Moskwa odłączy się od sieci, ale USA odłączą Rosję. Przedstawiono nawet scenariusz, w którym amerykańscy hackerzy opanowali sieci telefonii komórkowej, telewizje i Internet, aby wywołać chaos w rosyjskim społeczeństwie.
Kraje Unii Europejskiej, według medialnego przekazu, interesują się tylko tym, jak zarobić pieniądze kosztem Rosji. Najbardziej dostało się Niemcom, którzy rzekomo dybią na ukraińskie i rosyjskie terytoria.
...
Zaczyna bolec ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|