Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
W Rosji widmo głodu-kartki wracają!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 62, 63, 64  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:32, 21 Sie 2014    Temat postu:

Białoruś gotowa zwiększyć dostawy żywności do Rosji o 15-50 proc.

Białoruś jest gotowa zwiększyć w tym roku dostawy artykułów żywnościowych do Rosji o 15-50 proc. - oświadczył wicepremier Białorusi Michaił Rusy, którego cytuje w czwartek dziennik "SB. Biełaruś Siegodnia".

"Dostawy nabiału mogą zostać zwiększone o 40-50 proc., w tym serów - o 40 tys. ton, półfabrykatów mięsnych - o 15-40 proc., wa­rzyw - do 40 proc., a ziemniaków - dwukrotnie" - oświadczył Rusy na spotkaniu z przedstawicielami władz Moskwy i obwodu moskiewskiego w ambasadzie Białorusi w Moskwie.

"SB" pisze, że w sumie wartość eksportu białoruskich artykułów żywnościowych do Rosji może wynieść w tym roku 6,3-6,5 mld dol., czyli wyraźnie więcej niż w roku ubiegłym, kiedy to sięgnęła 5,8 mld dol.

Jak podkreślił Rusy, "Białoruś i Rosja wypracowują długofalową strategię dostaw artykułów rolnych produkcji białoruskiej".

Podczas spotkania omawiano też temat reeksportu artykułów z UE do Rosji przez Białoruś, co zarzucił Mińskowi szef Rosyjskiej Federalnej Służby Weterynaryjnej i Fitosanitarnej (Rossielcho­znadzor) Siergiej Dankwert. "Tranzyt będzie odbywać się w cał­kowitej zgodzie z ustawodawstwem i podjętymi decyzjami" - za­pewnił Rusy.

W środę naczelnik departamentu handlu zagranicznego Mini­sterstwa Rolnictwa Alaksiej Bahdanau oznajmił, że fakty reek­sportu, o których wspominał Rossielchoznadzor, nie potwierdziły się. Strona rosyjska informowała o 11 takich przypadkach, w związku z czym Białoruś poprosiła ją o dokumenty mające o nich świadczyć. "Po ich szczegółowym przeanalizowaniu zarzuty się nie potwierdziły" - powiedział Bahdanau.

Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embar­go ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na sankcje na­łożone na nią przez USA oraz UE. Wcześniej, 1 sierpnia, Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski.

Dankwert oświadczył w środę, że niektóre kraje nie zdołają wró­cić na rosyjski rynek po zniesieniu embarga żywnościowego, gdyż ich miejsce zajmą inne.

....

Rzecz jasna polskiej żywności bo kolchozy jej nie wyprodukuje przecież ... Żadnych takich numerów ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:17, 22 Sie 2014    Temat postu:

Rosyjskie media: zamknięcie czterech lokali McDonald's to zemsta na USA

Po wczorajszym zamknięciu czterech restauracji McDonald's w Moskwie, dziś Rospotriebnadzor rozpoczął kontrole w lokalach tej sieci w obwodzie swierdłowskim. Według agencji ITAR-TASS, to reakcja na skargi konsumentów dotyczące jakości jedzenia i naruszenia norm sanitarnych. Rosyjska prasa pisze, że kontrole w popularnej sieci restauracji McDonald's, to zemsta na Ameryce i uderzenie w wizerunek firmy.

Gazeta "Moskowskij Komsomolec" cytuje ekspertów, którzy twierdzą, że "dalszy los zamkniętych restauracji McDonald's w Moskwie będzie uzależniony od rozwoju relacji Rosji ze Stanami Zjednoczonymi i państwami Europy". Obecnie w Rosji działa ponad pół tysiąca barów tej sieci, z tego 160 w samej Moskwie. Wśród czterech wczoraj zamkniętych jest ten położony przy placu Puszkina - najdłużej działający w Rosji i największy w Europie.

Według dziennika "Kommiersant", w ubiegłym roku McDoland's osiągnął w Rosji zysk w wysokości ponad 63 miliardów rubli, czyli około 6 miliardów złotych. Zauważa przy tym, że dostawcami produktów do restauracji są firmy rosyjskie i one również zanotują straty z powodu zamknięcia lokali.

Gazeta "Wiedomosti" przypomina z kolei, że na początku kwietnia ukraińska sieć restauracji McDonald's zamknęła swoje lokale na Krymie, po aneksji półwyspu przez Rosję. Wtedy Władimir Żyrinowski, znany z populistycznych wystąpień wiceszef rosyjskiej Dumy Państwowej, wezwał do zamknięcia restauracji McDonald's w Moskwie i całej Rosji.

...

Sami się przyznali do zemsty . Czyli firma ma prawo do odszkodowania . Zemsty nie ma w prawie gospodarczym ... W mafii to tak ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:19, 22 Sie 2014    Temat postu:

Rosną ceny hurtowe i detaliczne żywności

Wbrew zapewnieniom rządu Rosji, który utrzymuje, że rosyjscy konsumenci nie odczują wpływu wprowadzonych przez Kreml antyzachodnich sankcji, w Moskwie, Petersburgu i innych regionach Federacji Rosyjskiej hurtowe i detaliczne ceny żywności rosną.

7 sierpnia Rosja wprowadziła zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady i Norwegii. W ten sposób odpowiedziała na sankcje zastosowane wobec niej przez Zachód w związku z rolą Moskwy w konflikcie na Ukrainie. Zachodnie sankcje objęły bankowość, technologie oraz broń i sprzęt wojskowy.

W Moskwie w ciągu 10 dni obowiązywania kremlowskich sankcji hurtowa cena mięsa wieprzowego wzrosła już o 6 proc. Cytowany przez dziennik "Kommiersant" szef stołecznego departamentu handlu i usług Aleksiej Niemieruk ostrzega, że przed zimą podskoczą też ceny mleka surowego wykorzystywanego do produkcji serów.

Niemieruk zwraca uwagę, że w moskiewskich składach żywności kończą się zapasy ryb schłodzonych z krajów Unii Europejskiej i Norwegii. Władze Moskwy chcą zastąpić europejskie ryby dostawami z Argentyny i Chile.

Najbardziej ceny hurtowe wzrosły na Dalekim Wschodzie. W Kraju Nadmorskim mięso zdrożało o 26 proc., a niektóre rodzaje ryb - o 40 proc. Na Sachalinie ceny serów podskoczyły o 10 proc., a mięsa - o 15 proc. Najbardziej zdrożały popularne w Rosji kurze udka - aż o 60 proc.

Wzrost cen detalicznych na Sachalinie wyniósł od 3 do 60 proc.

Dyrektor Centrum Polityki Rolnej Rosyjskiej Akademii Gospodarki Narodowej i Służby Państwowej Natalia Szagajda alarmuje, że rosyjskie sankcje przeciwko Zachodowi najsilniej uderzą w najgorzej sytuowanych Rosjan, którzy już przed wprowadzeniem restrykcji nie dojadali. Według Szagajdy chodzi o 30 proc. rosyjskich rodzin, które deklarują, że aby przetrwać, muszą oszczędzać na jedzeniu.

Ekspert z Rosyjskiej Akademii Gospodarki Narodowej i Służby Państwowej podkreśla, że wskutek zakazu z rosyjskich sklepów znikną całe grupy tanich towarów, w tym kurze udka z USA oraz sery i mięso wołowe z Ukrainy.

Amerykańskie kurze udka, nazywane w Rosji "nóżkami Busha", gdyż zaczęto je sprowadzać, gdy prezydentem USA był George Bush senior, stanowiły 50 proc. importowanego mięsa drobiowego. Mają zostać zastąpione udkami z Brazylii, które - jak prognozuje Szagajda - będą dwa razy droższe, niż te ze Stanów Zjednoczonych.

...

I prawidłowo się rozwija sytuacja ale chcemy jeszcze . Gdzie te sankcje Zachodu ? Cisza ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:32, 22 Sie 2014    Temat postu:

Schab w Rosji kosztuje już 36 zł, a kilogram parówek dochodzi do 25 zł.

dyzio

Jak było do przewidzenia mieszkańcy przyszłej Królewieckiej Republiki Ludowej masowo rzucili się do naszych sklepów i eksportują coraz więcej. Ważne aby utrzymać mały ruch graniczny.
„Gazeta Olsztyńska” radykalnie zwiększa się prywatny import żywności z Polski do Rosji. W jaki sposób? Otóż od 7 do 14 sierpnia, a więc po wprowadzeniu przez Moskwę embarga na zachodnie produkty, do Polski przyjechało 83 tysiące rosyjskich aut osobowych, o trzy tysiące więcej niż w ciągu tygodnia w lipcu. Co ważne, obecnie auta te przyjeżdżają wypełnione 3, 4 osobami. Chodzi o to, że każda osoba może wwieźć do Rosji 5 kilogramów żywności, co zwiększa importowe możliwości pojedynczego pojazdu.
Głównym celem tych wypraw jest żywność, która w Rosji radykalnie drożeje. Schab w Rosji kosztuje już 36 zł, a kilogram parówek dochodzi do 25 zł. Ale kupowane są też przybory szkolne, w tym zeszyty, kredki, tornistry, Rosną sumy zakupów. W ubiegłym roku obywatele Rosji przedstawili celnikom rachunki (chcąc odzyskać VAT( na prawie 95 milionów złotych, w pierwszym półroczu tego już na 67 milionów złotych.
Co ciekawe, mimo sankcji nadal obowiązuje porozumienie o małym ruchu granicznym. W milionowym obwodzie kaliningradzkim takie zezwolenia ma aż 240 tysięcy osób.
Jak widać, Putin w marzeniu o odbudowie imperium podąża śladami komunistycznych kacyków. Parówki po 25 złotych, a średnia pensja ok. 350 euro. Przy czym statystyka kłamie tu wyjątkowo, bo bogaci, którzy stanowią 10 proc. rosyjskiego społeczeństwa, zagarniają już niemal jedną trzecią dochodu narodowego.
gim, źródło: Gazeta Olsztyńska

...

Fajne ceny o to chodzi . Gdyby były sankcje szybko by ten nowy związek radziecki skończył na śmietniku a tak morduje i też na śmietnik pójdzie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:08, 25 Sie 2014    Temat postu:

Bojkot rosyjskich towarów nie działa

Nie ma bojkotu rosyjskich firm na polskim rynku - pisze Dziennik Gazeta Prawna. Polacy, wbrew namowom inicjatorów bojkotu ro­syjskich produktów, wcale się od nich nie odwrócili.

Potwierdzają to przedstawiciele polskich firm należących do ro­syjskich koncernów - zajmującego się sprzedażą gazu Novateku, producenta oprogramowania antywirusowego Kaspersky Lab czy sieci handlowej Centro oraz dystrybutorzy rosyjskich marek, np. samochodów marki Łada, zapewniają, że bojkot znają tylko z mediów.

Również handlujący towarami rosyjskich firm między innymi hurtownie alkoholi nie widzą odwrotu od produktów naszego wschodniego sąsiada. Nie zmniejszył się również przygraniczny handel z obwodem kaliningradzkim - pisze gazeta.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej.

...

Za mało informacji . Ja nawet nie wiem co mam bojkotowac ... Wódki ich akurat nie pije a oni nic nie produkują przecież . Kasę mają z surowców. Trzeba przestać je kupować .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:14, 25 Sie 2014    Temat postu:

W Rosji zamknięto kolejną restaurację McDonald's


Shutterstock

Rosyjska służba sanitarna Rospotriebnadzor zamknęła restaura­cję McDonalds'a w Stawropolu na południu kraju. Rosyjscy kon­trolerzy wykryli w niej naruszenie norm sanitarnych.

Wcześniej Rospotriebnadzor wstrzymał pracę 4 restauracji McDo­nald'sa w Moskwie. W wyniku sprawdzenia dwóch barów tej sieci w mieście Penza zakwestionował jakość około 40 kilogra­mów produktów i wystawił 10 protokołów o naruszeniu prawa.

Z kolei po kontroli restauracji w Tatarstanie wszczęto 9 spraw ad­ministracyjnych z powodu naruszenia zasad przechowywania żywności oraz braku aktualnych książeczek zdrowia pracowni­ków.

Rospotriebnadzor rozpoczął również kontrolę McDonald'sów w Nowosybirsku, Adygei, Baszkirii oraz innych miastach i regio­nach Rosji.

Obserwatorzy wiążą kłopoty amerykańskiej sieci McDonald'sa w Rosji z wymianą sankcji między Rosją i krajami zachodnimi. W Rosji działa ponad pół tysiąca barów tej sieci.

...

To jest nauka dla zachodnich baranów którzy chcą ,,robić interesy w Rosji" ... Chyba muszę coś kupić w McD a w Łodzi nie jest to trudne ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:58, 26 Sie 2014    Temat postu:

W Rosji zamknięto szóstą restaurację McDonald's

Rosyjska służba sanitarna Rospotriebnadzor zamknęła restaura­cję McDonalds'a w Jekaterynburgu na Uralu. To co najmniej szó­sty lokal tej znanej amerykańskiej sieci zamknięty w Rosji.

W ubiegłym tygodniu restauracje McDonald'sa zamknięto w Mo­skwie i Stawropolu. W kilku miastach po kontrolach wypisane zo­stały protokoły o naruszeniach norm sanitarnych. Poinformowa­no oficjalnie, że lokale są sprawdzane po skargach klientów, m.​in. na jakość jedzenia.

Bary McDonald' w wielu regionach Rosji od kilkunastu dni są pod lupą inspektorów Rospotriebnadzoru. Anna Popowa, główny le­karz sanitarny Rosji twierdzi, ze kontrole mają planowy charak­ter.

Tymczasem część moskiewskich mediów problemy McDonald'sa łączy z napiętymi rosyjsko-amerykańskimi relacjami polityczny­mi.

...

~wot kultura, ruskaja : Jak donosza wiarygodne medja z Moskwy i Stawropla zamkniety zostaly nastepne symbole podstepnej i zdradzieckiej polityki imperjalistycznego zachodu...to wbrew wielowiekowej swietej tradycji rosyjskiej "resteurant" bez samogonu...wodku niet resteurat zaklucziony

....

Niech po radziecku powegetuja na kartoszkach ... Tego chcą ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:00, 26 Sie 2014    Temat postu:

Japonia: wizyta prezydenta Putina zależy od dossier ukraińskiego

Wizyta w Japonii prezydenta Rosji Władimira Putina, która wstępnie była planowana na jesień, będzie zależeć od całościowego rozpatrzenia wielu czynników - powiedział główny sekretarz japońskiego gabinetu Yoshihide Suga. AFP pisze, że chodzi o Ukrainę.

- To prawda, że prezydent Putin zgodził się na lutowym szczycie w Soczi odwiedzić Japonię jesienią, lecz następnie nie zapadły żadne decyzje - powiedział rzecznik rządu Japonii.

Jego wypowiedź, jak piszą agencje, jest komentarzem do oświadczenia ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, który powiedział na konferencji prasowej w poniedziałek, że strona japońska potwierdziła terminy wizyty.

Rzecznik japońskiego rządu podkreślił we wtorek, że naturalne jest, że Japonia będzie się kierować w swych działaniach interesem narodowym.

...

Po prostu odwolajcie . Nie ma to sensu skoro nawet was prowokuje ... Trzeba chama uczyć kultury ...

Ale bałwan SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:05, 26 Sie 2014    Temat postu:

Skutki embarga zaczynają być widoczne w moskiewskich sklepach

Po niemal trzech tygodniach obowiązywania embarga na import owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady i Norwegii jego skutki zaczynają być widoczne w moskiewskich sklepach.

Zapasy sprowadzanych produktów w składach z żywnością naj­wyraźniej się wyczerpują. Wszelako w sklepach nie ma oznak nerwowości. Oburzenie z powodu niemożności nabycia towa­rów, do których zdążyli przywyknąć, wyrażają tylko ludzie znani z krytycznego stosunku do polityki Kremla.

W marketach spożywczych i sklepach należących do dużych sieci handlowych, które w ostatnich dniach odwiedził korespondent PAP, części towarów zaczyna brakować. Pustkami świecą półki z serami miękkimi, twardymi i topionymi. Mniej jest włoskich ma­karonów. Uboższa jest oferta ryb łososiowatych. Już tylko spora­dycznie można trafić na warzywa i owoce z krajów UE.

W niektórych sklepach wciąż dostępne są popularne w Rosji mro­żonki warzywne i owocowe polskiego Horteksu. Nadal da się też kupić polskie jabłka. Gdzieniegdzie można jeszcze trafić na brzo­skwinie z Grecji bądź cytrusy z Hiszpanii.

Jednak dominować zaczynają owoce z Azji Środkowej, Ameryki Południowej, Afryki, Turcji i Chin. Największa sieć marketów w Moskwie oferuje jabłka z Chin, gruszki z Brazylii, winogrona z Turcji, cytrusy z RPA i brzoskwinie z Uzbekistanu. Coraz więcej jest warzyw z Rosji.

- Czy w Rosji nie mamy własnych produktów - pomidorów, ogór­ków, ziemniaków? Wszystko mamy - usłyszał korespondent PAP, gdy w jednym ze sklepów zapytał kobietę w średnim wieku, co sądzi o rosyjskich kontrsankcjach i będącej ich konsekwencją skromniejszej ofercie na półkach.

- Karmili nas trującymi jabłkami z Polski i ziemniakami z Holan­dii. A my chcemy jeść rodzime produkty. Nawet jeśli są trochę droższe - wtrącił się starszy mężczyzna, który też usłyszał pyta­nie. - Skoro oni wprowadzają sankcje, to i my powinniśmy wpro­wadzać. Nie jesteśmy gorsi - dodał.

Eksperci uważają, że wprowadzone przez Rosję 7 sierpnia embar­go, stanowiące odpowiedź na sankcje zastosowane wobec niej przez Zachód w związku z rolą Moskwy w konflikcie na Ukra­inie, nie wywoła deficytu artykułów spożywczych na rynku we­wnętrznym, jednak spowoduje wzrost inflacji. Banki inwestycyj­ne podwyższyły już swoje prognozy inflacji na 2014 rok o 1-1,5 proc. - do 7,5-8 proc.

Kreml od początku przekonuje obywateli, że nie odczują embar­ga; zapewnia, że rząd szybko znajdzie alternatywnych dostaw­ców. O nieuchronnym wzroście cen stara się nie wspominać. A wiadomo przecież, że rzadko się zdarza, by ceny spadały, gdy jeden dostawca odchodzi, a drugi przychodzi. W takich sytu­acjach ceny prawie zawsze rosną. Gdy na początku roku Moskwa zakazała importu mięsa wieprzowego z krajów Unii Europej­skiej, jego ceny podskoczyły o 12 proc.

W wypadku Rosji najbardziej zależne od importu kategorie towa­rów to mięso wołowe (import stanowi 62 proc.), ryby (50 proc.), sery i twarogi (48 proc.), owoce (45 proc.).

Minister rolnictwa FR Nikołaj Fiodorow utrzymuje, że warzywa i owoce z państw Unii Europejskiej zostaną szybko zastąpione tymi z Azerbejdżanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kirgistanu i Ar­menii. Swoją obecność na rosyjskim rynku warzywno-owoco­wym - według niego - chcą też zwiększyć dostawcy z Serbii, Tur­cji, Egiptu, Maroka i Iranu. - Oni potrzebują naszego zboża i ole­jów roślinnych, a my - ich warzyw i owoców - podkreślił.

Fidorow zauważył, że potężnym rynkiem "pukającym do rosyj­skich drzwi" są kraje Ameryki Południowej, zwłaszcza Chile, Ar­gentyna, Paragwaj, Ekwador i Peru.

Niektórzy europejscy producenci żywności - na przykład koncern Danone - mają własne zakłady w Rosji. Pracują one głównie na rosyjskich i białoruskich surowcach, choć do niektórych rodzajów serów i jogurtów muszą sprowadzać surowiec z zagranicy.

Specjaliści przewidują, że część produktów może w ogóle zniknąć z półek sklepowych. Na przykład łosoś w 100 proc. jest sprowa­dzany z Norwegii i trudno go będzie szybko zastąpić dostawami z innych krajów, na przykład - z Chile.

Eksperci uważają, że rosyjskie kontrsankcje najbardziej odczuje "piąta kolumna", tj. ta część Rosjan - około 15 proc. - która nie zga­dza się z polityką Kremla i która orientuje się na europejskie war­tości, w tym także w sferze kulinarnej.

- Oczywiście przeżyjemy bez francuskiego sera, fińskiego masła, niemieckich kiełbasek, włoskich makaronów, greckich truskawek i polskich jabłek. Ale w imię czego mamy to robić? - powiedział korespondentowi PAP zaprzyjaźniony rosyjski intelektualista.

Dyrektor departamentu handlu i usług w zarządzie Moskwy Alek­siej Niemieriuk uspokaja, że w stolicy Rosji nie będzie żadnego deficytu żywności. - Producenci z Uzbekistanu, Kazachstanu, Azerbejdżanu i Turcji gotowi są w 100 proc. zastąpić cały wolu­men warzyw i owoców, który był dostarczany przez kraje UE. Cy­trusy chętnie będą sprzedawały nam państwa afrykańskie. W ryby łososiowate Moskwę mogą zaopatrywać obywatele tej samej Norwegii, którzy uruchomili swoje gospodarstwa hodowlane w Chile - oznajmił.

Zdaniem Darii Cywinej, krytyka kulinarnego dziennika "Kom­miersant", rosyjskie sankcje boleśnie uderzają w restauracje z seg­mentu premium. - Tam wszystko, łącznie z mąką i pomidorami, przywożone jest z zagranicy. Nie wspominając o mięsie, produk­tach morza i owocach - zauważyła.

- Najbardziej żal rosyjskiej wysokiej kuchni, całkowicie opartej na zachodnich produktach. W ciągu 20 lat nasz biznes restaura­cyjny osiągnął bardzo wiele. Najlepsi kucharze prezentują po­ziom międzynarodowy. I teraz jednym pociągnięciem pióra wszystko to - psu pod ogon - oświadczyła.

...

To dopiero początek i to drobny tego co ich czeka . Oj będą biedni ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:35, 28 Sie 2014    Temat postu:

Karolina Słowik | Onet
Życie Rosjan po sankcjach

Puste półki?

Statystyki to jednak nie wszystko. Rosyjski zakaz obowiązuje już przeszło miesiąc. Jak Rosjanie sobie radzą w czasach spożywczej blokady?

W czwartek, 21 sierpnia, Federalna Służba Nadzoru Weterynaryj­nego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) znalazła u jednego z rosyjskich turystów wracających z Finlandii 70 kilogramów fran­cuskiego pasztetu. Przemytnik próbował wwieźć do kraju pasztet z bażanta, kaczki i dzika. W oficjalnym komunikacie inspektora­tu ogłoszono, że pasztet został odesłany z powrotem do Finlandii.

Ten sam turysta musiał zobaczyć tabliczki w fińskich marketach reklamujące fiński ser 250 gramów za jedyne 99 eurocentów. Ro­syjski portal Znak.​com opublikował tabliczkę informującą o pro­mocji z napisem "Spasibo Putin".

Pustych półek jednak nie ma. Rosjanie zamieniają europejskie i amerykańskie produkty innymi. Jak podaje rosyjska gazeta "Fon­tanka", rosyjskie służby weterynaryjne tydzień po ogłoszeniu kontrsankcji znoszą zakaz importu chińskiej wieprzowiny, który obowiązywał od 10 lat. Do tego czasu obawiano się infekcji "jasz­czur", na które chorują chińskie świnie. Dziś ten problem nie wy­daje się być znaczący. Zdecydowano importować mięso nie tylko z Chin, ale też z Brazylii. Niezależna telewizja Deszcz podaje, że jego cena już wzrosła o 10 – 22 proc., a ceny wybranych produk­tów (jak na przykład słoniny) o 40 proc. Podobnie jest z ceną łoso­sia. Ceny hurtowe podskoczyły o 15-20 proc., a firmy rybackie z Sachalina prognozują dalsze podwyżki.

Owoce i warzywa w głównej mierze mają być importowane Egip­tu. Do tej pory obowiązywał zakaz na import ziemniaków z tego kraju, ze względu na bakteryjną zgniliznę. Mozarella, parmezan i mleko w proszku przypłyną do Rosji z Ekwadoru, Chile, Urugwa­ju i Argentyny, a podstawowe produkty mleczne z Białorusi.

Chleb i ziemniaki

Mimo tego, wydaje się jednak, że rosyjskie kontrsankcje utrudnią głównie zakup towarów luksusowych. Co oznacza, że nie uderza­ją one w przeciętnych Rosjan. Rosyjski niezależny tygodnik "No­woje wremia" zapytał o to pasażerów podmoskiewskich pocią­gów:

Nadzieżda, 60 lat, emerytka: "Kiedy była wojna, też nie było ame­rykańskich produktów, jakoś wyżyliśmy. Już dawno nie kupuję importowanych produktów. Sadzę w ogrodzie buraki, cebulę i ziemniaki. Poradzimy sobie – brak gruszek i brzoskwiń to nie ko­niec świata. Ważne, żeby na stole był chleb i ziemniaki".

Julia, 16 lat, uczennica: "Prezydent powiedział, że na resztę pro­duktów ceny się nie podwyższą. Ser brie i tak rzadko jadłam".

Jekaterina, 22 lata, studentka: "Biedni ludzie europejskich serów nie jedzą, wina zagranicznego nie piją. (…) Gdy usłyszałam o sankcjach nałożonych na urzędników, to się bardzo ucieszyłam (…), niech teraz odpoczywają w domu, a nie w swoich zagranicz­nych apartamentach. (…) Gdyby chcieli sprzeciwić się efektyw­nie, już dawno zagraliby na przemyśle naftowym i gazowym – i Rosja i Zachód. To przecież dla nikogo nie jest wygodne – nikt nie zaryzykuje!"

Olga, 45 lat, pracuje w firmie PR: "Jestem przeciwna sankcjom, chociażby dlatego, że ktoś wybiera za mnie. Ten wybór ma wpływ na jakość towarów i ceny, które poszły górę (…). Jeśli za­pewniono by takie same rosyjskie zamienniki, nie byłabym prze­ciw. Jestem jednak przekonana, że ich po prostu nie ma".

Władimir, 45 lat, ekonomista: "To wszystko bardzo smutne. Bę­dzie mniej towarów i ceny pójdą w górę. Z drugiej strony, powin­niśmy jakoś reagować. Z politycznego punktu widzenia – jestem za. Z ekonomicznego – przeciw".

Wakacje w domu

Kolejnym wyznacznikiem nastroju Rosjan po sankcjach, tym razem nałożonych przez UE i USA, jest prześledzenie ich wakacyj­nych wyborów. Barceloński dziennik "La Vanguardia" podaje, że hiszpański sektor turystyczny już stracił na nieobecności rosyj­skich turystów. W czerwcu Rosjanie odwołali 14 proc. rezerwacji hotelowych, w lipcu 18 proc, a w sierpniu aż 20 proc. Hiszpanie nie byli przygotowani na podobny spadek, podobnie jak Włosi i Grecy.

Sektor hotelarski nie ma jak załatać funduszy spowodowanej ro­syjskim bojkotem. Rosjanie bowiem, jak nikt w Europie, wydają dużo pieniędzy za granicą. "La Vanguardia" podaje, że przecięt­ny Brytyjczyk rezerwuje maksymalnie 8,8 nocy, Francuz – 7,3, Hiszpan – 4,4, a Rosjanin aż 10. Oprócz tego, że zostają dłużej, wy­dają też więcej na zakupy i restauracje.

Ten stan rzeczy podsycają rosyjskie władze: zachęcają urzędni­ków i pracowników państwowych firm do wakacji w Rosji. We­dług rankingu na portalu Trivago.​ru, pięć najbardziej popular­nych kierunków podróży rosyjskich turystów w tym roku to Pe­tersburg i Soczi, potem Istambuł i Antalaja w Turcji, krymska Jałta.

Protesty w Turcji

Taki odwrót wynika nie tylko z politycznego bojkotu, ale też z upadku kilku ważniejszych firm turystycznych. Krajowe Zrzesze­nie Rosyjskich Biur Podróży na początku lipca poinformowało, że jedna z największych biur podróży, Labirynt, zbankrutowało i nie zapłaciło liniom lotniczym za bilety powrotne swoich klien­tów. W konsekwencji 27 tys. Rosjan nie mogło wrócić do domów, część z nich koczowała na lotniskach.

W tureckiej Antalyi było najbardziej dramatycznie. Około 30 Ro­sjan, którzy przylecieli do tureckiego kurortu 2 sierpnia, dowie­dzieli się w hotelu, że nie ma dla nich zarezerwowanych miejsc ze względu na bankructwo Labiryntu. Wrócili więc na lotnisko, gdzie koczowali parę dni, bo nie było dla nich miejsc na pokła­dach samolotów.

"Jesteśmy tu z dziećmi, mają podwyższoną temperaturę. Nie dali nam jeść, ani pić, nie mamy żadnej łączności z biurem podróży" – mówi jedna z klientek Labiryntu. "Mówią nam, żebyśmy kupili bilet powrotny za swoje pieniądze, ale wielu ludzi jest tu z całymi rodzinami i po wakacjach nie mają pieniędzy" – dodaje.

Oprócz Labiryntu splajtował również IntAer, Newa, Ekspo-Tur, Róża Wiatrów-Świat. To wszystko w ciągu trzech tygodni. Właści­ciele biur podróży tłumaczą swoje bankructwo głównie rekordo­wym spadkiem rubla. Odpływ kapitału ma osiągnąć w tym roku 118 mld dolarów, czyli prawie dwa razy więcej niż rok temu.

Białoruski parmezan

Ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Jadwiga Rogoża zwraca w swojej analizie uwagę nie tylko na postępującą dewaluację rubla, ale też na spadek tempa wzrostu PKB, wzrost poziomu inflacji, wzmożoną ucieczkę kapitału, a przede wszystkim dalszego obni­żenia wiarygodności Rosji na arenie międzynarodowej i zmniej­szenia jej atrakcyjności inwestycyjnej.

Zwraca też uwagę, że na nastroje Rosjan ma duży wpływ rosyjska telewizja, która prowadzi wzmożoną kampanię medialną, "lekce­ważącą wpływ sankcji, podkreślająca odporność Rosji na ingeren­cję z zewnątrz i zapowiadającą działania na rzecz substytucji im­portu. Kampania ta ma decydujący wpływ na nastroje społeczne w Rosji – na obecnym etapie większość społeczeństwa bagatelizu­je efekty sankcji oraz izolację międzynarodową Rosji i wyraża przekonanie, iż sankcje mogą dotknąć jedynie elity i nie przełożą się na sytuację obywateli" – piszą Jadwiga Rogoża i Ewa Fisher we wspólnej analizie.

Przy tak fatalnych wskaźnikach makroekonomicznych rosyjski rząd, mimo niezłych nastrojów społecznych, musiał przedsię­wziąć kroki, by przeciwdziałać kryzysowi. 19 sierpnia Kreml zgo­dził się, by Białoruś i Kazachstan pośredniczyły w dostawach za­chodniej żywności. "Jeżeli zachodnia produkcja jest przetwarza­na na Białorusi, to może ona być eksportowana do Rosji, jeżeli zaś nie, to może zostać spożyta tylko na Białorusi" – powiedział "Gazecie Wyborczej" Siergiej Dankwert, przedstawiciel Rossiel­choznadzoru.

Mimo zapewnień o konieczności przetwarzania żywności, przez białoruskie przedsiębiorstwa, są podejrzenia, że Białorusini po prostu przyklejają swoje metki do zachodnich produktów.

Świetnie skomentował tę sytuację na Twitterze amerykański dy­plomata, pracujący w moskiewskiej placówce, Howard Solomon: "Wczoraj próbowałem białoruskiego łososia. Przypomina mi jakoś norweskiego, ale jest droższy. Jutro spróbuję białoruski par­mezan".

Co dalej?

Podczas gdy rosyjskie społeczeństwo w miarę spokojnie przyjmu­je decyzje Kremla, rosyjscy ekonomiści i biznesmeni wypowiada­ją się raczej pesymistycznie. Tygodnik "Nowoje wremia" zapytał ich: co będzie dalej?

Andriej Mowczan, biznesmen, założyciel firmy inwestycyjnej "Trzeci Rzym": "rosyjska władza nie może sobie pozwolić na au­tonomię od Zachodu. (...) Cała gospodarka opiera się na ekspor­cie na Zachód ropy i gazu; cała elita władzy buduje swoją długo­okresową strategię na wrastaniu z zachodnie kraje (...)".

Sergiej Gurijew, profesor uniwersytetu Siences Pro w Paryżu: "do­brego scenariusza dla Rosji nie widzę. Problemy gospodarcze, które były widoczne jeszcze przed aneksją Krymu, będą się tylko pogłębiać. Sankcje przeciw państwowym bankom spowodowały problemy ze spłatą długów zewnętrznych dla przedsiębiorstw państwowych i prywatnych. Spowolnienie wzrostu gospodarcze­go doprowadzi do tego, że w budżecie nie będzie starczało pienię­dzy już w 2018 roku".

Sława Rabinowicz, dyrektor moskiewskiego oddziału Diamond Age Capital Advisors, Ltd.: "Ostatnie miesiące pokazały totalny brak kompetencji ludzi decyzyjnych w Rosji (...), nie zdają sobie sprawy, że międzynarodowe rynki kapitałowe nie działają zgod­nie z zasadami FSB, tylko według obiektywnych zasad (...). Czeka nas katastrofa".

W podobnym duchu wypowiadają się też o najbliższej przyszło­ści ekspertki Ośrodka Studiów Wschodnich Ewa Fisher i Jadwiga Rogoża. W swojej prognozie piszą, że sankcje spożywcze nałożo­ne przez Moskwę były nieprzemyślane. Nie przewidziano tak du­żego tempa spadku PKB i wzrostu poziomu inflacji. Analityczki zakładają, że wzrost cen wkrótce odbije się negatywnie w sonda­żach.

Spin doktorzy Kremla, być może uśpieni zawrotnym poparciem społecznym Putina, będą musieli wkrótce zmierzyć się z niezado­woleniem Rosjan, gdy chleb i kartofle na stole przez dłuższy czas będą jedyną alternatywą. Wydawać by się mogło, że sankcje są na tyle niewygodne, zarówno dla Rosji, jak i państw Unii Europej­skiej, że wkrótce obie strony będą dążyły do łagodzenia konfliktu i gaszenia gospodarczego pożaru w Rosji.

...

Oczywiście puste półki nie są możliwe bo to nie jest ekonomia komunistyczna . Bandycki rynek . Ekonomia będzie się powoli degenerowala ale towar będzie coraz droższy ale na półkach . Tak działa rynek nawet patologiczny ... Zachód przecież prawdziwych sankcji nie nałożył tylko udawane . Przy prawdziwych sankcjach było by załamanie ekonomii i natychmiastowe wycofanie terrorystów z Donbasu i Krymu bośnię było by wyjścia ... Zachód też odpowiada za te ofiary ... Bo nie nałożył sankcji .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:45, 29 Sie 2014    Temat postu:

McDonald's w Rosji: zamknięto 12 barów

Ame­ry­kań­ska sieć barów szyb­kiej ob­słu­gi McDo­nald's po­in­for­mo­wa­ła w pią­tek, że w całej Rosji za­mknię­to dotąd 12 jej lo­ka­li z po­wo­du za­rzu­tów na­ru­sze­nia prze­pi­sów sa­ni­tar­nych. W Rosji jest 440 barów sieci McDo­nald's.

Firma prze­ka­za­ła też, że w ponad 100 jej ba­rach w róż­nych re­gio­nach Rosji są wciąż pro­wa­dzo­ne in­spek­cje.
REKLAMA

"Za­po­zna­je­my się z isto­tą za­rzu­tów, aby usta­lić nie­zbęd­ne dzia­ła­nia w celu szyb­kie­go po­now­ne­go otwar­cia re­stau­ra­cji dla na­szych gości" - na­pi­sa­no w oświad­cze­niu.

Ro­syj­ska służ­ba ochro­ny kon­su­men­tów Ro­spo­trieb­na­dzor wy­ja­śni­ła, że w wy­ni­ku kon­tro­li w lo­ka­lach zna­le­zio­no licz­ne uchy­bie­nia sa­ni­tar­ne. Eks­per­ci jed­nak twier­dzą, że po­wo­dem za­wi­ro­wań wokół ame­ry­kań­skiej sieci barów szyb­kiej ob­słu­gi są na­pię­te re­la­cje mię­dzy Rosją a USA w związ­ku z kry­zy­sem na Ukra­inie.

>>>

Oczywiscie wiecej im zrobia reklamy niz szkody ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:46, 29 Sie 2014    Temat postu:

92 mln zł wydali w tym roku w Polsce na zakupy tax free kaliningradczycy

92 mln zł wy­da­li w tym roku miesz­kań­cy ob­wo­du ka­li­nin­gradz­kie­go w Pol­sce na za­ku­py. Cho­dzi o zakup ta­kich to­wa­rów, na pod­sta­wie któ­rych mogą ubie­gać się przy wjeź­dzie do Rosji o zwrot po­dat­ku VAT - po­da­ła PAP Izba Celna w Olsz­ty­nie.

Jak po­in­for­mo­wał PAP rzecz­nik Izby Ry­szard Chudy, ze sta­ty­styk cel­ni­ków wy­ni­ka, że w ana­lo­gicz­nym okre­sie ub. roku, czyli od 1 stycz­nia do po­ło­wy sierp­nia, Ro­sja­nie zgło­si­li na gra­ni­cy ra­chun­ki tax free za to­wa­ry o war­to­ści 48 mln zł. Ozna­cza to, że w ciągu roku war­tość za­ku­pów (na ra­chun­ki tax free - PAP) Ro­sjan z ob­wo­du wzro­sła dwu­krot­nie.

Tax free to do­ku­men­ty imien­ne wy­sta­wia­ne na to­wa­ry, za które po wy­wo­zie poza ob­szar celny Unii Eu­ro­pej­skiej można otrzy­mać zwrot po­dat­ku VAT.

Ro­sja­nie prze­jeż­dża­ją­cy do Pol­ski ku­pu­ją ge­ne­ral­nie wszyst­ko. Po­cząw­szy od żyw­no­ści po elek­tro­ni­kę, w tym także to­wa­ry se­zo­no­we jak teraz przy­bo­ry szkol­ne, ze­szy­ty. Ku­pu­ją też sporo odzie­ży - pod­kre­ślił Chudy. Jak oce­nił, wy­wo­żą do Ka­li­nin­gra­du także sporo żyw­no­ści, w tym owoce i wa­rzy­wa. Cza­sa­mi jed­nak są to ilo­ści takie, że łamią prze­pi­sy.

"Nie­daw­no cel­ni­cy za­trzy­ma­li na przej­ściu busa, w któ­rym była 1 tona sło­ni­ny. Ro­syj­ski kie­row­ca nie zgło­sił to­wa­ru, a bez zgło­sze­nia można wwieźć tylko ilo­ści na wła­sny uży­tek. Nie miał przy tym od­po­wied­nich do­ku­men­tów we­te­ry­na­ryj­nych. Mięso czeka teraz na de­cy­zję po­wia­to­we­go le­ka­rza we­te­ry­na­rii" - wy­ja­śnił rzecz­nik Izby Cel­nej.

We­dług służb cel­nych ruch na pol­sko-ro­syj­skiej gra­ni­cy wciąż ro­śnie. Wzra­sta licz­ba osób prze­kra­cza­ją­cych gra­ni­cę pol­sko-ro­syj­ską i Ro­sjan przy­jeż­dża­ją­cych do Pol­ski.

Jesz­cze na po­cząt­ku 2013 r. Ro­sja­nie prze­kra­cza­ją­cy gra­ni­cę sta­no­wi­li ok. 25 proc. wszyst­kich po­dróż­nych. W pierw­szym pół­ro­czu tego roku Ro­sjan i Po­la­ków było tyle samo - po 1,6 mln osób. Teraz Ro­sjan jest już wię­cej. W lipcu tego roku gra­ni­cę prze­kro­czy­ło w obie stro­ny 614 tys. osób, w tym 313 tys. Ro­sjan. Od 1 do 24 sierp­nia pol­sko-ro­syj­ską gra­ni­cę prze­je­cha­ło 499 tys. osób, w tym 267 tys. Ro­sjan.

"Jeśli ten­den­cja się utrzy­ma, to w całym sierp­niu gra­ni­cę prze­kro­czy ok. 660 tys. osób, w tym 350 tys. Ro­sjan" - oce­nił Chudy.

>>>

Mamy masowy najazd Rosjan . Wiecej kupiaq niz zawsze ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:48, 29 Sie 2014    Temat postu:

Holandia: premier Rutte nie wyklucza dodatkowych sankcji wobec Rosji

Ho­len­der­ski pre­mier Mark Rutte oświad­czył, że sank­cje wobec Rosji "nie dzia­ła­ją", czyli nie do­pro­wa­dza­ją do zmian w jej po­stę­po­wa­niu we wschod­niej Ukra­inie, więc Unia Eu­ro­pej­ska po­win­na roz­wa­żyć sank­cje do­dat­ko­we.

Po co­ty­go­dnio­wym po­sie­dze­niu ho­len­der­skie­go rządu Rutte po­wie­dział dzien­ni­ka­rzom, że obec­ność Mo­skwy na Ukra­inie jest "skraj­nie nie­po­ko­ją­ca i na­ru­sza prawo mię­dzy­na­ro­do­we".

- Nie ak­cep­tu­je­my tego i nie na­le­ży wy­klu­czać do­dat­ko­wych sank­cji - dodał.

Od­no­sząc się do wy­po­wie­dzi pre­mie­ra Ukra­iny Ar­se­ni­ja Ja­ce­niu­ka, który oświad­czył w pią­tek, że jego kraj wzna­wia dą­że­nia do człon­ko­stwa w NATO, pre­mier Ho­lan­dii po­wie­dział: "Wej­ście (Ukra­iny) do NATO nie przy­czy­ni się do roz­wią­za­nia pro­ble­mu".

Na proś­bę Ukra­iny w związ­ku z eska­la­cją kon­flik­tu na wscho­dzie kraju od­by­ło się w pią­tek W Bruk­se­li po­sie­dze­nie Ko­mi­sji NA­TO-Ukra­ina na szcze­blu am­ba­sa­do­rów.

Se­kre­tarz ge­ne­ral­ny NATO An­ders Fogh Ra­smus­sen oświad­czył, że jeśli Ukra­ina ze­chce i speł­ni kry­te­ria, to może zo­stać człon­kiem So­ju­szu Pół­noc­no­atlan­tyc­kie­go.

- Cho­ciaż Mo­skwa temu za­prze­cza, jest jasne, że ro­syj­scy żoł­nie­rze i sprzęt nie­le­gal­nie prze­kro­czy­li gra­ni­ce wschod­niej i po­łu­dnio­wo-wschod­niej Ukra­iny - po­wie­dział Ra­smus­sen. Dodał, że to nie jest od­osob­nio­na akcja, ale część po­dej­mo­wa­nych od mie­się­cy dzia­łań ma­ją­cych na celu de­sta­bi­li­za­cję Ukra­iny.

Dodał, że szczyt So­ju­szu w Walii za ty­dzień po­dej­mie de­cy­zje o roz­sze­rze­niu współ­pra­cy z Ukra­iną, a kraje NATO mają też za­de­kla­ro­wać, czy i w jakim stop­niu do­ło­żą się do fun­du­szu po­wier­ni­cze­go na mo­der­ni­za­cję ukra­iń­skiej armii.

>>>

To w koncu je nalozcie ... Wasza wina za mordy na Ukrainie rosnie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:54, 29 Sie 2014    Temat postu:

"Dla Rosjan duma jest ważniejsza od jedzenia"

– Dla Ro­sjan duma jest czę­sto waż­niej­sza od je­dze­nia i od wa­run­ków życia – mówił w TVP Info Łu­kasz Ja­si­na w od­nie­sie­niu do eks­pan­syw­nych pla­nów Pu­ti­na i po­strze­ga­nia ich przez jego ro­da­ków. Pu­bli­cy­sta "Kul­tu­ry Li­be­ral­nej" pod­kre­ślił, że "Rosję stać na wojnę, a nie stać na drogi, mosty, au­to­stra­dy czy po­pra­wia­nie stanu życia lud­no­ści".

– Bu­do­wa­nie mostu jest ry­zy­kow­ne, bu­do­wa może po­trwać kilka lat, a ktoś go może wy­sa­dzić. Do tego wszyst­kie­go nie jest wcale pewne z po­wo­dów tech­nicz­nych, że nad Cie­śni­ną Ker­czeń­ską da się zbu­do­wać most, bo gdyby tak było, ten most po­wstał­by 70 lat temu – wy­ja­śniał Ja­si­na ro­syj­ski punkt wi­dze­nia na spra­wę ukra­iń­ską.

Most nad Cie­śni­ną Ker­czeń­ską nie ist­nie­je. Kie­dyś łą­czył Pół­wy­sep Krym­ski z Pół­wy­spem Ta­mań­skim po­przez Cie­śni­nę Ker­czeń­ską. 25 kwiet­nia 2010 roku pre­zy­dent Ukra­iny Wik­tor Ja­nu­ko­wycz i pre­zy­dent Rosji Dmi­trij Mie­dwie­diew pod­pi­sa­li po­ro­zu­mie­nie do­ty­czą­ce bu­do­wy mostu przez cie­śni­nę, ale po­zo­sta­ła ona w sfe­rze pro­jek­tów. Po­mysł odżył nie­daw­no. 3 marca 2014 roku pre­mier Rosji Dmi­trij Mie­dwie­diew pod­pi­sał de­kret o utwo­rze­niu przed­się­bior­stwa od­po­wie­dzial­ne­go za bu­do­wę mostu, pod­le­głe­go pod przed­się­bior­stwo pań­stwo­we Ros­sij­ski­je aw­to­mo­bil­ny­je do­ro­gi.

Gość TVP Info pod­kre­ślił, że "Rosja w prze­ci­wień­stwie do nas myśli o tym, co się bę­dzie dzia­ło w 2015 i 2016 r.". – Sank­cje, które na pewno będą sil­niej­sze po zbli­ża­ją­cych się szczy­tach Unii Eu­ro­pej­skiej i NATO, nie wy­wró­cą jed­nak po­zy­cji Rosji w naj­bliż­szej per­spek­ty­wie. Putin widzi wy­raź­nie, że może sobie po­zwo­lić na pra­wie wszyst­ko – pod­kre­ślił.

"W te­le­wi­zji pań­stwo­wej nie po­ka­za­no dotąd zdjęć z po­grze­bów ro­syj­skich żoł­nie­rzy"

Pu­bli­cy­sta "Kul­tu­ry li­be­ral­nej" dodał też, że próż­no ocze­ki­wać we­wnętrz­ne­go sprze­ci­wu wobec dzia­łań Pu­ti­na. – Dla Ro­sjan duma jest czę­sto waż­niej­sza od je­dze­nia i od wa­run­ków życia. A że "wojna boli"? Na razie w żad­nej te­le­wi­zji pań­stwo­wej nie po­ka­za­no zdjęć z po­grze­bów ro­syj­skich żoł­nie­rzy. Jak pod­kre­ślił, zanim ro­syj­skie spo­łe­czeń­stwo się zbun­tu­je, trze­ba bę­dzie cze­kać długo i nie ma żad­nych gwa­ran­cji, że do tego doj­dzie.

>>>

Tak ? To moze sprawdzmy te dume :O)))
1914 wybuch wojny 1917 luty Rosja sie zalmala ... Po dwu i pol roku ! GDZIE TA DUMA ?
1982 Regan naklada sankcje w 1985 niezlomny Zwiazek Radziecki sie zalamal . Dziwnym trafem po 2,5 roku ... Gdzie ta duma ?
Rosjanie szybko sie zalamuja . Tylko trzeba walnac . Jestem za walnieciem w ryj RAZ A DOBRZE zeby nie bylo 2,5 roku tylko 2,5 minuty ... Zwykla psychologia . To nie sa filozofowie . Rosja jest PROSTA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:24, 29 Sie 2014    Temat postu:

Trudno kontrolować tłok na niebie, a nad Polską coraz więcej samolotów

Coraz wię­cej sa­mo­lo­tów lą­du­je w War­sza­wie, a po­nie­waż wiele linii lot­ni­czych omija teraz Ukra­inę to czę­ściej la­ta­ją nad Pol­ską. Opa­no­wa­nie ruchu na dro­gach jest bez po­rów­na­nia ła­twiej­sze niż kon­tro­la lotów.

Do ob­słu­gi wzmo­żo­ne­go ruchu po­trze­ba więk­szej licz­by kon­tro­le­rów lotów. W całej Pol­sce pra­cu­je ich obec­nie pra­wie 500. Jak za­uwa­ża Ja­nusz Ja­ni­szew­ski, szef Związ­ku Kon­tro­le­rów Ruchu Lot­ni­cze­go, w War­sza­wie po­trze­ba ich jesz­cze 50, a szko­le­nie trwa aż trzy lata. Zwią­zek skar­ży się także na sys­tem, który miał po­ma­gać kon­tro­le­rom, a tym­cza­sem tzw. in­cy­den­tów lot­ni­czych jest coraz wię­cej.

>>>

Wywalic Ruskich to sie rozluzni ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:30, 29 Sie 2014    Temat postu:

Rosja: rubel coraz tańszy

Ro­syj­skie rynki za­re­ago­wa­ły spad­ka­mi na wieść o moż­li­wym ogło­sze­niu przez Za­chód no­wych sank­cji wobec Mo­skwy. Rubel wciąż słab­nie. Dziś po­ko­nał ko­lej­ną psy­cho­lo­gicz­ną gra­ni­cę.

Na otwar­ciu mo­skiew­skiej gieł­dy za do­la­ra pła­co­no dziś 37 rubli i 1 ko­piej­kę. Ozna­cza to, że ro­syj­ska wa­lu­ta po­ta­nia­ła wobec ame­ry­kań­skiej aż o 26 ko­pie­jek. Jesz­cze bar­dziej, bo o 30 ko­pie­jek, spa­dła war­tość rubla wobec euro.

Eks­pert An­drej Ły­sni­kow prze­wi­du­je, że Bank Cen­tral­ny Rosji nie bę­dzie na razie in­ter­we­nio­wał na rynku wa­lu­to­wym. Zrobi to do­pie­ro wtedy, gdy spa­dek war­to­ści rubla bę­dzie jesz­cze bar­dziej od­czu­wal­ny. Eks­pert nie wy­klu­cza, że jeśli po­li­tycz­ne na­pię­cie wokół Rosji bę­dzie na­ra­sta­ło, to za­chod­nie wa­lu­ty będą dalej umac­nia­ły się wzglę­dem rubla.

>>>

Sypia sie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:30, 29 Sie 2014    Temat postu:

USA gotowe nałożyć nowe sankcje na Rosję

Wa­szyng­ton gotów jest na­ło­żyć nowe sank­cje na Rosję; USA roz­wa­ża­ją sze­reg opcji w re­ak­cji na bez­po­śred­nią in­ter­wen­cję Rosji na wschod­niej Ukra­inie przy uży­ciu sił bo­jo­wych - po­wie­dzia­ła w czwar­tek rzecz­nicz­ka De­par­ta­men­tu Stanu USA Jen Psaki.

Sank­cje są "naj­bar­dziej efek­tyw­nym, naj­lep­szym in­stru­men­tem" wy­war­cia pre­sji na Rosję - oświad­czy­ła Psaki. Do­da­ła, że Wa­szyng­ton "nie wy­klu­cza żad­nej opcji", jeśli cho­dzi o udzie­le­nie Ukra­inie po­mo­cy mi­li­tar­nej.

"Roz­wią­za­nie mi­li­tar­ne nie jest na­szym zda­niem wła­ści­wym po­dej­ściem, a więc się­gnie­my po każdy in­stru­ment, by spraw­dzić, czy mo­że­my zna­leźć roz­wią­za­nie (kry­zy­su na Ukra­inie) me­to­da­mi dy­plo­ma­tycz­ny­mi" - po­wie­dzia­ła.

"Mamy środ­ki na­ci­sku i sank­cje, które z całą pew­no­ścią mo­że­my wpro­wa­dzić w życie" - do­da­ła rzecz­nicz­ka, pod­kre­śla­jąc, że Wa­szyng­ton ob­ser­wu­je z nie­po­ko­jem "nie tylko w ostat­nich dniach, ale od ty­go­dni, a wręcz mie­się­cy na­si­la­nie się agre­sji Ro­sjan na Ukra­inie".

"Jest cał­ko­wi­cie jasne, że Rosja nie tylko wzmoc­ni­ła swą obec­ność na wschod­niej Ukra­inie, ale też in­ter­we­nio­wa­ła bez­po­śred­nio przy uży­ciu sił bo­jo­wych, po­jaz­dów opan­ce­rzo­nych, ar­ty­le­rii oraz sys­te­mów (ra­kie­to­wych) zie­mia-po­wie­trze i wal­czy ak­tyw­nie z si­ła­mi ukra­iń­ski­mi, a także wspie­ra swych se­pa­ra­ty­stycz­nych po­plecz­ni­ków oraz na­jem­ni­ków" - po­wie­dzia­ła Psaki.

Wy­ja­śni­ła też, że na razie USA kon­cen­tru­ją się na do­star­cza­niu Ukra­inie "nie­ofen­syw­nej po­mo­cy mi­li­tar­nej". "Do­star­czy­li­śmy już różne ro­dza­je wy­po­sa­że­nia woj­sko­we­go, tak jak i kraje eu­ro­pej­skie. Ale nie wy­klu­cza­my in­nych opcji" - oświad­czy­ła.

Wcze­śniej w czwar­tek wła­dze Ukra­iny po­in­for­mo­wa­ły, że na te­ry­to­rium kraju we­szły ro­syj­skie woj­ska; ano­ni­mo­wy przed­sta­wi­ciel NATO prze­ka­zał dzien­ni­ka­rzom, że So­jusz sza­cu­je licz­bę ro­syj­skich żoł­nie­rzy obec­nych na Ukra­inie na "do­brze ponad ty­siąc".

Rów­nież w czwar­tek kanc­lerz Nie­miec An­ge­la Mer­kel po­wie­dzia­ła, że so­bot­ni szczyt Unii Eu­ro­pej­skiej zaj­mie się spra­wą no­wych sank­cji wobec Rosji.

Także szef ko­mi­sji spraw za­gra­nicz­nych w eu­ro­par­la­men­cie Elmar Brok oznaj­mił, że przy­wód­cy państw UE, któ­rzy spo­tka­ją się w so­bo­tę w Bruk­se­li, po­win­ni po­roz­ma­wiać o no­wych sank­cjach wobec Rosji.

Sy­tu­acja na Ukra­inie jest te­ma­tem czwart­ko­we­go nad­zwy­czaj­ne­go po­sie­dze­nia Rady Bez­pie­czeń­stwa ONZ. Z wnio­skiem o zwo­ła­nie po­sie­dze­nia wy­stą­pi­ła Litwa.

>>>>

Czekamy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:10, 29 Sie 2014    Temat postu:

Akceptacja dla Putina wśród Rosjan spadła,

Akceptację dla działalności Władimira Putina jako prezydenta Federacji Rosyjskiej wyraża o 3 proc. mniej niż w poprzednim badaniu wykonanym w dniach 1-4 sierpnia.

Obecny sondaż przeprowadzono w dniach 22-25 sierpnia. Wynika z niego również, że poczynań Putina nie aprobuje o 2 proc. więcej niż na początku miesiąca.

Zmalała także - o 2 proc. - liczba obywateli Rosji uważających, że sytuacja w ich kraju rozwija się we właściwym kierunku. Przeciwnego zdania jest o 3 proc. więcej niż na początku sierpnia.

Z innego badania Centrum Lewady, poświęconego sankcjom Zachodu przeciwko Rosji i kontrsankcjom Moskwy, wynika z kolei, że w różnym stopniu niepokój odczuwa 32 proc. respondentów.

Podobny stosunek obywatele FR mają do zachodnich sankcji wobec Rosji, zastosowanych w związku z jej rolą w konflikcie na Ukrainie: 32 proc. odczuwa.

Wprowadzony 7 sierpnia przez Rosję w odpowiedzi na sankcje Zachodu zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału ze Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Australii, Kanady i Norwegii ...76 proc. ma świadomość, że już spowodowało to - lub wkrótce spowoduje - wzrost cen.

....

Tylko są trudności i juz poparcie spada . Gdyby Zachód nałożył sankcje to by spadło nie o 3 a o 30 % . Są wspolwinni tych licznych ofiar .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:08, 30 Sie 2014    Temat postu:

Niemieckie media: Donald Tusk byłby wyraźnym sygnałem pod adresem Moskwy

Niemieckie media piszą o bardzo dużych szansach, jakie ma pre­mier Donald Tusk w wyścigu do fotela prezydenta Rady Europej­skiej.

"Unia Europejska może dzisiaj wysłać do Rosji wyraźny sygnał: polski premier Donald Tusk, jeden z hardlinerów w walce z Wła­dimirem Putinem, jest faworytem na stanowisko prezydenta Rady Europejskiej" - pisze portal Deutsche Wirtschafts Nachrich­ten (Niemiecki Serwis Ekonomiczny).

...

Widzimy tok myślenia . Tusk to sygnał pod adresem Moskwy ... Znowu Putin pomaga .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:13, 30 Sie 2014    Temat postu:

Donald Tusk szefem Rady Europejskiej

Donald Tusk przewodniczącym Rady Europejskiej. Tak zdecydo­wali szefowie państw i rządów unijnych na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli.

Polski premier był wymieniany w gronie faworytów do objęcia stanowiska po Hermanie Van Rompuyu. Teraz będzie musiał zre­zygnować ze stanowiska szefa polskiego rządu.

...

Nawet ja jestem zaskoczony ! Nie spodziewałem się takiego sygnału do Putina . Ani Putin . Znów Kreml pomógł ... Jakkolwiek ani Tuska ani UE nie popieram bo to wrogowie Polski to jednak z uwagi na Ukrainę głupota było by nie poprzeć . Ewidentnie taki sygnał znacznie pomoże w sytuacji . Ale ożywisię sankcji nie zastąpi . Żeby nie było że skoro wybrali Tuska to załatwili sprawę i poszli spać ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:20, 30 Sie 2014    Temat postu:

Petro Poroszenko: jesteśmy blisko granicy, za którą nie będzie już powrotu do rozmów pokojowych

- Jesteśmy blisko granicy, za którą nie będzie już powrotu do roz­mów pokojowych - powiedział dziś na konferencji prasowej w Brukseli prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. - Chcemy pokazać Rosji, że jej działania będą miały swoje konsekwencje - dodał z kolei Jose Manuel Barosso - przewodniczący Komisji Europej­skiej.

- Tysiące żołnierzy obcego kraju i setki czołgów z obcego kraju są na terytorium Ukrainy - oświadczył na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso. Dodał, że to "zagrożenie nie tylko dla pokoju na Ukrainie, ale dla pokoju w Europie".

- Jestem przekonany, że reakcja Rady Europejskiej (szczytu - UE) będzie zgodna - zaznaczył. Poroszenko został zaproszony na zbie­rający się dzisiaj po południu szczyt Unii Europejskiej. Barroso oświadczył z kolei, że Rosja nie powinna lekceważyć determina­cji UE do obrony wspólnych zasad. - Jeszcze nie jest za późno na pokojowe rozwiązanie - zaapelował.

Oczekuję, że przywódcy państw UE będą gotowi do wprowadze­nia nowej rundy sankcji wobec Rosji w obliczu eskalacji konflik­tu na Ukrainie - Kontynuował Barroso. - UE zadeklarowała już, że jeśli dojdzie do kolejnej eskalacji konfliktu na Ukrainie i dal­szej destabilizacji tego kraju, na pewno podejmie kolejne działa­nia. Dlatego oczekuję, że kraje członkowskie UE będą gotowe do podjęcia takich działań. Decyzja należy do nich - dodał.

Podkreślił, że "sankcje nie są celem samym w sobie". - To tylko sposób, by pokazać rosyjskim władzom, że obecna sytuacja jest nie do przyjęcia i wzywamy je do zmiany kursu - powiedział. - Taki konflikt, swego rodzaju nowa zimna wojna, nie ma sensu - podkreślił.

...

Tym razem wybierając Tuska coś pokazali ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:22, 30 Sie 2014    Temat postu:

, Przemysław Henzel | Onet
Sikorski zostanie szefem unijnej dyplomacji? "Dostarczymy Rosji mocną wiadomość"

Czy Radosław Sikorski zostanie szefem unijnej dyplomacji?

- Unia Europejska już wkrótce będzie mu­siała podjąć kluczowe decyzje dotyczące Ukrainy. Zadaniem no­wego szefa unijnej dyplomacji będzie udzielenie dostarczenie mocnej wiadomości do Rosji - bez żadnych kompromisów - oświadczył litewski eurodeputowany Antanas Guoga. Polityk w rozmowie z Onetem podkreślił, że "należy docenić" kandydaturę Radosława Sikorskiego na to stanowisko, ponieważ jest on polity­kiem, który reprezentuje "rozsądne podejście" do polityki Mo­skwy.

- Na Litwie, tak jak w Polsce, dobrze rozumiemy, że Unia Europej­ska potrzebuje szefa dyplomacji, który jest w stanie ocenić działa­nia Rosji realistycznie, bez żadnych zniekształceń - zadeklarował w rozmowie z Onetem Antanas Guoga. Litewski eurodeputowa­ny odniósł się w ten sposób do szans ministra spraw zagranicz­nych Radosława Sikorskiego na objęcie stanowiska Wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpie­czeństwa. Wybór na ten urząd zostanie sfinalizowany w Brukse­li już jutro.

W walce o kluczowe stanowisko udział, oprócz Sikorskiego, biorą minister spraw zagranicznych Włoch Federica Mongherini oraz unijna komisarz ds. rozwoju Kristalina Gieorgijewa, choć bułgar­ska polityk właściwie nie liczy się już w tej rozgrywce. Z kolei kan­dydatura Mogherini budzi opór ze strony państw Europy Środko­wo-Wschodniej, gdzie jest oceniana jako "polityk prorosyjski", co, teoretycznie, zwiększa szanse szefa polskiego MSZ.

Guoga, komentując wybór następcy Catherine Ashton, zaznaczył, że kandydaturę Radosława Sikorskiego, "należy docenić", "tak jak kandydaturę każdego innego polityka" z Europy Środkowo-Wschodniej, który reprezentowałby "rozsądne podejście" do poli­tyki Moskwy. - Uważam, że szef unijnej dyplomacji nie może być politykiem, który wypowiada się o Rosji w sposób pozytywny - dodał europoseł.

Litewski polityk zaznaczył, że największym wzywaniem dla no­wego szefa unijnej dyplomacji będzie zaostrzająca się sytuacja w Europie Wschodniej. Guoga już wcześniej ostrzegał, że najwięk­szym zagrożeniem dla tej części kontynentu byłby otwarty kon­flikt pomiędzy Ukrainą i Rosją. Polityk zaapelował do innych państw regionu o podjęcie przygotowań na wypadek możliwej agresji ze strony Rosji i wezwał Zachód do zdecydowanej odpo­wiedzi na działania Moskwy, m. in. poprzez utworzenie stałych baz NATO w państwach znajdujących się na wschodniej flance So­juszu. Teraz europoseł zapowiada, że odpowiedź ta będzie zwią­zana także wyboru następcy Catherine Ashton.

- Unia Europejska już wkrótce będzie musiała podjąć kluczowe decyzje dotyczące sytuacji na Ukrainie. A pierwszym zadaniem nowego Wysokiego przedstawiciela będzie udzielenie wsparcia tym wysiłkom oraz dostarczenie Rosji mocnej wiadomości - bez żadnych kompromisów - podkreślił Guoga w rozmowie z One­tem.

...

Wybór Sikorskiego jest teraz logicznym dalszym ciągiem . Nie ma lepszego kandydata . Nawet ja popieram .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:42, 30 Sie 2014    Temat postu:

Rosyjskie media o wyborze Donalda Tuska na szefa RE

Rosyjskie media zaliczają Donalda Tuska do europejskich polityków odnoszących największe sukcesy. Zwracają również uwagę na wybór Federiki Mogherini na stanowisko szefowej unijnej dyplomacji. Wcześniej w Europie pojawiały się głosy, że włoska minister sprzyja Rosji.

Rozgłośnia Echo Moskwy komentuje, że wybór Tuska na kierowniczą funkcję w Unii Europejskiej wydawał się nierealny siedem lat temu, gdy obejmował on urząd premiera Polski. - "Wtedy relacje Warszawy z europejskimi sąsiadami były dosyć napięte" - podkreśla "Echo Moskwy".

Prywatna agencja prasowa "RBK" zwraca uwagę, że stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, które objął polski premier, jest jednym z najważniejszych w Unii Europejskiej .

Rządowa Rossijskaja Gazieta na swojej stronie internetowej sporo miejsca poświęca wybraniu na stanowisko szefowej unijnej dyplomacji Federiki Mogherini. "Jeszcze w lipcu szanse Mogherini były oceniane jako minimalne, gdyż szereg członków Unii Europejskiej - Polska, Estonia i Łotwa - zarzucały włoskiej minister spraw zagranicznych, że zbyt mocno sympatyzuje z Rosją”. Jednak - pisze państwowy rosyjski dziennik - kilka dni przed wyborami uzyskała ona poparcie głównych europejskich liderów.

...

Acha czyli jednocześnie wybrali prosowiecką towarzyszke i kupa z tego wyszła jak zwykle w UE . Zatem sygnał do Rosji trwał ... 5 minut SmileSmileSmile To i ją go popiersiem 5 minut . UE lajnem jest i lajnem będzie i jedyne co się wycisnie to smród ... To są tylko figuranci nic nie znaczący i jak widać nawet sygnału nie dają . Nicości . A te różne rady europy to już mi się mylą ... SmileSmileSmile Absurd na nonsensie i tyle . Kończę temat bo i tak za dużo mu poświęciłem . To w ogóle nic nie warte decydują realia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:03, 30 Sie 2014    Temat postu:

"Rosja nie prowadzi żadnych działań wojskowych na Ukrainie i nie będzie ich prowadzić"

Rosja nie prowadzi żadnych działań wojskowych na Ukrainie i nie będzie ich prowadzić. Tak zapewnia wiceminister obrony Rosji Anatolij Antonow w wywiadzie dla agencji prasowej RIA Nowosti i słowackiej telewizji.

...

Oczywiście . To nie działania wojskowe to terror ...

Władze Ukrainy: Rosja szykuje rozstrzeliwania ...

W zajętym przez armię rosyjską Nowoazowsku, w obwodzie do­nieckim na wschodzie Ukrainy, pojawiły się ulotki mogące świad­czyć o tym, że Rosja przygotowuje wprowadzenie do tego regionu kontyngentu sił pokojowych.

Ulotki te opublikowano w sobotę na stronie internetowej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy. Rada oświadczyła, że rozpowszechniają je rosyjscy żołnierze. Jest to skierowana do mieszkańców regionu instrukcja pod tytułem: Jak zachowywać się w kontaktach z kontyngentem pokojowym wojsk Federacji Rosyjskiej.

W dwóch pierwszych punktach owej instrukcji autorzy nawołują, by mieszkańcy tzw. Przyazowia, czyli terenów nad Morzem Azowskim "w żadnym razie nie sprzeciwiali się ruchom wojsk ro­syjskich" i udzielali im pomocy. "Pamiętajcie: przyszły one (woj­ska), by bronić was przed terrorystami i nielegalną ukraińską armią" – napisano.

W kolejnych punktach mieszkańcy proszeni są o "rozmawianie z rosyjskimi wojskowymi wyłącznie w języku rosyjskim" oraz in­formowanie ich o miejscach stacjonowania wojsk ukraińskich.

- Przygotujcie listy wojskowych ukraińskiej armii, uczestników Majdanu (protestów w Kijowie i innych miastach), aktywistów or­ganizacji społecznych i liderów mniejszości narodowych w celu przekazania ich pracownikom Federalnej Służby Bezpieczeń­stwa przy oddziałach pokojowych – mówią zalecenia.

Dalsze instrukcje wskazują, że żołnierzom z kontyngentu sił poko­jowych należy "udostępniać przestrzeń mieszkalną", a mieszkań­cy powinni przestrzegać godziny policyjnej. W punkcie ósmym czytamy, że "obywatele, którzy rzeczywiście będą pomagali w wykryciu ukraińskich terrorystów, będą otrzymywali dodatkowe racje żywnościowe i ulgi".

Cała instrukcja składa się z dziewięciu punktów. "Uwierzcie: mi­nisterstwo obrony Federacji Rosyjskiej gwarantuje, że nikt z was nie zostanie rozstrzelany bez przyczyny. "

...

ROZSTRZELIWANIA ! TO KRĄŻY PO KREMLU ! BYDLAKI TYLKO O JEDNYM !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:09, 30 Sie 2014    Temat postu:

Litwa nie poparła Donalda Tuska i Federiki Mogeherni

Litwa nie poparła dwóch kandydatur na kluczowe stanowiska w Unii - Donalda Tuska i Frederiki Mogherini. Dowiedziało się o tym nieoficjalnie Polskie Radio. Dziś na szczycie w Brukseli euro­pejscy przywódcy zdecydowali, że Polak będzie przewodniczą­cym Rady Europejskiej, a Włoszka szefową unijnej dyplomacji.

Kilka godzin po wyborze pojawiły się informacje o kuchni nego­cjacyjnej. Podobno, kiedy dyskutowana była kandydatura Donal­da Tuska na szefa Rady, premier wyszedł z sali, by dać swobodę unijnym przywódcom. Wypowiadali się po kolei wszyscy, wyra­żając poparcie. Gdy przyszła kolej na prezydent Litwy, Dalia Gry­bauskaite powiedziała, że nie będzie komentować całej sytuacji, co zostało zinterpretowane przez europejskich liderów jako wstrzymanie się od głosu.

Unijni dyplomaci uważają, że była to manifestacja przede wszyst­kim niechęci wobec Federiki Mogherini, którą Grybauskaite kry­tykowała za prorosyjskie sympatie. Ale faktem jest, że jednomyśl­ności nie udało się zapewnić.

...

Brawo czyli wyjątkowo najlepiej zachowała się Litwa . Jeśli ma być prosowiecki dodatek to są kpiny i wielką kupa . Zatem należy być przeciw . Tak należało postąpić ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:25, 30 Sie 2014    Temat postu:

Szwajcaria chce utrudnić Rosji omijanie sankcji gospodarczych

Berno postanowiło wprowadzić kolejne restrykcje wobec Rosji, które mają uniemożliwić jej dokonywanie na terytorium Szwajca­rii transakcji czy wprowadzanie do obrotu papierów wartościo­wych, by ominąć sankcje nałożone na Moskwę przez UE - podał w środę rząd Szwajcarii.

Kroki te mają uniemożliwić Rosjanom wykorzystywanie Szwajca­rii jako "bazy", która pozwala im "obejść międzynarodowe re­strykcje" nałożone na Moskwę z związku z jej zaangażowaniem w kryzys na Ukrainie - głosi komunikat rządu.

Tym samym zgodnie z nową dyrektywą Berna do listy osób, z któ­rymi pośrednicy finansowi nie mogą nawiązywać nowej współ­pracy, dorzucono 11 nazwisk. Jeśli podmiot szwajcarski nawiązał już takie relacje biznesowe, będą one musiały zostać autoryzowa­ne przez władze.

Wśród osób, które dotkną te restrykcje, są: zastępca szefa admini­stracji prezydenta Rosji Aleksiej Gromow, objęty amerykańskimi sankcjami biznesmen Arkadij Rotenberg, a także szef "parlamen­tu" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Boris Litwinow.

Ponadto Berno wdraża przepisy, które uniemożliwią Rosji omi­nięcie sankcji na rynkach finansowych. Tym samym niektóre ope­racje finansowe będą wymagały autoryzacji władz, co dotyczy przede wszystkim emisji długoterminowych instrumentów finan­sowych przez pięć banków rosyjskich objętych unijnymi sankcja­mi: Sbierbank, WTB (VTB), Gazprombank, Wnieszekonombank i Rossielchozbank. Nowe ograniczenia nie dotyczą szwajcarskich filii tych instytucji, o ile nie działają na zlecenie spółki - matki.

Operacje handlowe na rynkach wtórnych z udziałem instrumen­tów finansowych nowo wyemitowanych poza terytorium Szwaj­carii będą musiały być deklarowane.

Ograniczony zostanie eksport niektórych urządzeń przeznaczo­nych do wydobycia ropy naftowej w warunkach głębinowych i arktycznych oraz do eksploatacji gazu łupkowego.

Ponadto rząd szwajcarski zakazuje importu i eksportu produk­tów przeznaczonych do wydobywania ropy naftowej i gazu na Krymie i w Sewastopolu. Szwajcaria nie uznaje aneksji Krymu przez Rosję - przypomina AFP.

Francuska agencja pisze jednak, że wielu szwajcarskich producen­tów żywności i produktów rolnych przyjęło z zadowoleniem em­bargo, jakie Moskwa nałożyła na europejskie produkty żywno­ściowe, licząc na pozyskanie nowych klientów w Rosji.

Na początku sierpnia francuski tygodnik "Le Point" w tekście pod tytułem "Biznes kręci się w Szwajcarii" napisał, że Rosja omija częściowo sankcje dzięki Szwajcarii. Przypomniał też, że przez Genewę przechodzi 75 proc. eksportu rosyjskiej ropy i 60 proc. eksportu zbóż.

Szwajcaria jest też bardzo ważnym ośrodkiem dla rosyjskiej ban­kowości; nie nałożyła bezpośrednich sankcji na Moskwę, choć obiecała, że nie posłuży za drogę objazdową, która pomogłaby Rosji ominąć unijne restrykcje. Rosyjskie aktywa w szwajcarskich bankach warte były w 2012 roku blisko 13,8 mld franków (15,2 mld dol.)

....

Oczywiście ! Bez takich numerów ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:59, 01 Wrz 2014    Temat postu:

Zachodni liderzy objęci zakazem wstępu w Rosji do... sklepu wolnocłowego

Gdyby Barack Obama, Angela Merkel lub David Cameron chcieli zrobić zakupy w sklepie wolnocłowym na lotnisku we Władywostoku, to nie zostaną obsłużeni. Wspomniana trójka oraz kilkoro innych polityków zachodnich i ukraińskich zostali tam objęci zakazem wstępu - donosi brytyjski serwis internetowy i100.

Osobliwą tablicę z zakazem zauważył rosyjski pisarz Michaił Idow, zamieszczając jej zdjęcie w jednym z serwisów społecznościowych. Nie ulega wątpliwości, że nawiązuje ona do popularnej w ostatnim czasie w Rosji "mody" wywieszania zakazu wstępu dla Baracka Obamy, czemu najczęściej towarzyszy jego przekreślony wizerunek. Ma to być ironiczna odpowiedź Rosjan na zachodnie sankcje ekonomiczne.

Jednak to, co zaskoczyło Idowa, to profesjonalizm wykonania tablicy oraz miejsce jej wywieszenia. Jak słusznie wskazuje, trudno sobie wyobrazić, by znalazła się ona w tym miejscu bez wiedzy i zgody władz lotniska.

Zakaz zakupów w lotniskowym sklepie wolnocłowym - co warte uwagi, wyrażony łamaną angielszczyzną - objął przywódców siedmiu państw - USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Kanady, Japonii i Australii, a także sześcioro ukraińskich polityków.

- Wygląda na to, że to, co zaczęło się jako kiepski oddolny żart, szybko staje się kiepskim żartem instytucjonalnym - komentuje Idow, cytowany przez serwis i100.

Tymczasem Zachód już szykuje kolejne sankcje mające objąć rosyjską gospodarkę w odpowiedzi na pełzającą inwazję Kremla na wschodniej Ukrainie. Rosjanom nie pozostanie chyba nic innego, jak znów odpowiedzieć drwiną i ironią. Ale będzie to śmiech przez łzy.

...

Oni są żałośliwi . Stracili rozum a czeka ich jeszcze kara za zbrodnie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:46, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Polski generał objął stanowisko komendanta jedynej uczelni NATO

Ge­ne­rał dy­wi­zji Ja­nusz Bo­jar­ski jako pierw­szy Polak objął sta­no­wi­sko ko­men­dan­ta Aka­de­mii Obro­ny NATO w Rzy­mie (NATO De­fen­ce Col­le­ge). We wto­rek z jego udzia­łem od­by­ła się in­au­gu­ra­cja no­we­go roku aka­de­mic­kie­go na uczel­ni, dzia­ła­ją­cej od ponad 60 lat.

Ge­ne­rał Bo­jar­ski zo­stał wy­bra­ny w ze­szłym roku przez Ko­mi­tet Woj­sko­wy NATO. Kie­ru­je je­dy­ną uczel­nią So­ju­szu, która szko­li woj­sko­wych z państw człon­kow­skich i kra­jów part­ner­skich oraz przy­go­to­wu­je mię­dzy in­ny­mi do pracy w in­sty­tu­cjach NATO.

Wy­da­rze­nia na Ukra­inie i bez­ter­mi­no­we za­wie­sze­nie wszel­kiej współ­pra­cy NATO z Rosją z po­wo­du kon­flik­tu ukra­iń­skie­go mają wpływ rów­nież na obec­ne funk­cjo­no­wa­nie uczel­ni. Za­wie­szo­no przy­jaz­dy gości z Rosji, nie ma rów­nież słu­cha­czy z tego kraju.

Pod­czas spo­tka­nia w sie­dzi­bie uczel­ni, znaj­du­ją­cej się na te­re­nie mia­stecz­ka woj­sko­we­go w Rzy­mie, ge­ne­rał Bo­jar­ski po­wie­dział PAP, że zaraz po za­koń­cze­niu naj­bliż­sze­go szczy­tu NATO od­bę­dzie się w Aka­de­mii dys­ku­sja na temat re­la­cji mię­dzy Rosją a Ukra­iną.

- Każde wy­da­rze­nie z punk­tu wi­dze­nia za­in­te­re­so­wań So­ju­szu Pół­noc­no­atlan­tyc­kie­go, sta­no­wią­ce źró­dło po­ten­cjal­ne­go kry­zy­su jest u nas szcze­gó­ło­wo ana­li­zo­wa­ne - wy­ja­śnił. - Sta­ra­my się pro­wa­dzić dys­ku­sję na po­zio­mie aka­de­mic­kim, uni­ka­my ko­men­ta­rzy o cha­rak­te­rze po­li­tycz­nym, po­nie­waż jest to śro­do­wi­sko ab­so­lut­nie wie­lo­kul­tu­ro­we i wie­lo­na­ro­do­we, a lu­dzie mają różne po­glą­dy - pod­kre­ślił ko­men­dant Aka­de­mii.

- NATO musi to wszyst­ko sce­men­to­wać, do­pro­wa­dzić do tego, co głosi motto na­szej uczel­ni, to zna­czy mamy wal­czyć o za­cho­wa­nie jed­no­ści dzia­ła­nia i po­glą­dów - dodał ge­ne­rał Bo­jar­ski. "Mu­si­my - za­uwa­żył - dzia­łać wspól­nie w sy­tu­acjach kry­zy­so­wych i tych, które są trud­ne nie tylko dla państw człon­kow­skich bez­po­śred­nio za­an­ga­żo­wa­nych, ale także kra­jów part­ner­skich współ­pra­cu­ją­cych z So­ju­szem".

Nie wia­do­mo jesz­cze, jak zmie­ni się w związ­ku z nową sy­tu­acją w Eu­ro­pie współ­pra­ca uczel­ni z Ukra­iną. W jej ra­mach do­tych­cza­so­wy ko­men­dant skła­dał wi­zy­ty w Ki­jo­wie, a w col­le­ge’u or­ga­ni­zo­wa­no ty­dzień tego kraju. Jak wy­ja­śnio­no, wszyst­ko bę­dzie za­le­ża­ło od dal­sze­go roz­wo­ju wy­da­rzeń w kon­flik­cie ukra­iń­skim.

Ge­ne­rał Bo­jar­ski zwró­cił uwagę na zna­cze­nie dzia­ła­ją­ce­go od 5 lat na uczel­ni Wy­dzia­łu Stu­diów Bli­skie­go Wscho­du, który od­gry­wa teraz szcze­gól­nie ważną rolę w związ­ku z licz­ny­mi kon­flik­ta­mi i na­pię­cia­mi w tym re­gio­nie. Przy­jeż­dża­ją stam­tąd stu­den­ci na 10-ty­go­dnio­we kursy.

- Je­ste­śmy w śro­do­wi­sku, w któ­rym na co dzień spo­ty­ka­ją się lu­dzie z róż­nych państw. Są wśród nich i tacy, któ­rzy mają po­glą­dy nie­zbyt przy­chyl­ne wobec tego, co po­li­tycz­nie i woj­sko­wo robi So­jusz Pół­noc­no­atlan­tyc­ki - za­uwa­żył ko­men­dant. Dla­te­go wła­śnie jest to - we­dług niego - "do­sko­na­łe miej­sce, by bu­do­wać kon­sen­sus, iden­ty­fi­ko­wać wspól­ne za­gro­że­nia, pa­trzeć na świat pod kątem tego, co złego może się wszyst­kim przy­da­rzyć".

Dziś roz­po­czął się 125. kurs w hi­sto­rii uczel­ni. Uczest­ni­czy w nim 68 stu­den­tów z 27 państw. Dzie­się­ciu uczest­ni­ków re­pre­zen­tu­je kraje, które mają różny sto­pień part­ner­stwa z So­ju­szem.

Pod­czas szko­leń or­ga­ni­zo­wa­nych w na­tow­skiej Aka­de­mii nie są prze­ka­zy­wa­ne in­for­ma­cje nie­jaw­ne - wy­ja­śnił do­rad­ca woj­sko­wy ko­men­dan­ta pod­puł­kow­nik Woj­ciech So­chac­ki.

W Aka­de­mii Obro­ny NATO, za­ło­żo­nej w 1951 roku z ini­cja­ty­wy ge­ne­ra­ła Dwi­gh­ta Eisen­ho­we­ra, póź­niej­sze­go pre­zy­den­ta USA, od­by­wa­ją się rów­nież spe­cjal­ne kursy dla am­ba­sa­do­rów i ge­ne­ra­łów.

Na na­tow­skiej uczel­ni pra­cu­je trzech pol­skich ofi­ce­rów i jeden pod­ofi­cer.

>>>

To rozumiem tez sygnal dla agresora ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:24, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Australia zaproponuje cofnięcie zaproszenia dla Putina na G20

Australia zaproponuje, by kraje należące do grupy 20 największych gospodarek świata cofnęły zaproszenie dla prezydenta Rosji Władimira Putina na szczyt G20, który odbędzie się w listopadzie w australijskim Brisbane - poinformował minister handlu Andrew Robb.

Szefowa australijskiej dyplomacji Julie Bishop i minister obrony David Johnston przedstawią taką propozycję podczas szczytu NATO, który odbędzie się w tym tygodniu w Walii.

- Coraz więcej osób martwi jego (Putina) obecność, ale zobaczymy, jaki będzie rezultat tych rozmów - powiedział Robb w telewizji ABC. Dodał, że "decyzja nie może zostać podjęta jednostronnie". Wcześniej niemiecki dziennik "Handelsblatt" podał, że ze względu na negatywną rolę odgrywaną w konflikcie na Ukrainie, Rosja może zostać czasowo wykluczona z grupy G20.

Gazeta pisała, że Australia, która jest gospodarzem tegorocznego spotkania przedstawicieli 20 państw, zamierza w najbliższych tygodniach złożyć w tej sprawie wniosek. Według "Handelsblatt" władze Australii chcą wcześniej przedyskutować, czy należy cofnąć zaproszenie dla Putina. Dziennik zastrzegał, że decyzja jeszcze nie zapadła.

Zachód zarzuca Kremlowi, że wspierając prorosyjskich separatystów, przyczynia się do zaostrzenia konfliktu we wschodniej Ukrainie.

G20 jest nieformalną grupą bogatych państw. Należą do niej m.in.: USA, Japonia, Chiny, Indie i Brazylia oraz największe gospodarki europejskie. Początkowo skupiała ministrów finansów i gubernatorów banków centralnych. Od 2008 roku odbywają się też spotkania na szczycie.

...

Jak w ogóle można się z nim spotykać . Przecież on cuchnie ... moralnie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:25, 03 Wrz 2014    Temat postu:

Agencja Reuters donosi, że Francja nie dostarczy Rosjanom zakontraktowanego okrętu desantowego Mistral. Ogłosił to dzisiaj prezydent Francois Hollande.

- Francuski rząd nie może dostarczyć pierwszego z dwóch okrętów desantowych typu Mistral Rosji z powodu ostatnich działań Moskwy na Ukrainie - poinformował Hollande.

"Prezydent uznał, że mimo perspektywy zawieszenia broni (...) warunki, w których Francja mogłaby zezwolić na dostarczenie pierwszego okrętu desantowego, nie zostały spełnione" - podano w komunikacie Pałacu Elizejskiego.

...

Naprawdę ? Nie wierzę ... To się zrobiła hańba Francji . Tym bardziej że robią to socjaliści którzy zawsze byli przeciw faszyzmowi nie mówiąc o nazizmie . a Polsce hasłem socjalistów było Przez z caratem ! A tu coś paskudnego . Socjaliści wspierający militarnie nazistowskiego cara ... Hańba !

Weźmie je marynarka Francji a skreśli zakup w przyszłych latach i żadnych strat nie będzie . Wyjdzcie z euro to w ogóle zniknie bezrobocie i Putin będzie mógł was całować po stopach ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 62, 63, 64  Następny
Strona 7 z 64

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy