Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:00, 15 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Gorąca linia
Opóźniony pociąg, ubikacja zalała korytarz. Pechowa podróż licealistów z Małopolski
Opóźniony pociąg, ubikacja zalała korytarz. Pechowa podróż licealistów z Małopolski
Dzisiaj, 15 czerwca (14:00)
Niezwykle pechowa podróż pociągiem Intercity licealistów z Małopolski. Nie dość, że ich pociąg miał kilka godzin opóźnienia, to okazało się, że miejsce młodzieży jest... na korytarzu. I to nie był koniec niedogodności. Sygnały od rodziców dzieci dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Zdj. ilustracyjne
/Wojciech Pacewicz /PAP
Według relacji rodziców licealistów, którzy jechali z Sopotu do Krakowa, doszło do podwójnej sprzedaży miejscówek - w trakcie podróży okazało się, że ktoś inny ma bilety na te same miejsce. Ekipa z pociągu zaproponowała przejście do innego wagonu. Na kolejnej stacji okazało się jednak, że tam też miejsca są już zajęte, nastolatkowie znów musieli się przesiadać. Wskazano im miejsca na korytarzu.
Kolejne pechowe sytuacje miały miejsce już na południu Polski - niedrożne tory i kilka godzin opóźnienia. Do tego, według sygnałów, które dostało RMF FM, w pociągu wylała ubikacja. Podróż kończona była więc na zalanym korytarzu.
To sytuacja, która nie powinna mieć miejsca, błędy w systemie sprzedażowym jednak się zdarzają - powiedziała mi rzecznik PKP Intercity Marta Ziemska. Zapewniła, że sprawa jest już wyjaśniania. Dodała, że jeśli potwierdzi się, że błąd leżał po stronie PKP, grupa będzie miała prawo do stuprocentowego zwrotu kosztów podróży.
(az)
Kuba Kaługa
...
To jest przygoda! Co to mlodzi emeryci? Muszo miec miejsca lezace? Oczywiscie jesli PKP nawalilo ma wyrownac koszty...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:25, 31 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Pomorskie: 28 osób poszkodowanych w zderzeniu dwóch pociągów
Wczoraj, 30 sierpnia (23:01)
Aktualizacja: Dzisiaj, 31 sierpnia (06:36)
Dwa pociągi - osobowy i towarowy - zderzyły się tuż przed godziną 22 na stacji w Smętowie Granicznym w woj. pomorskim. Jak informują służby ratunkowe, w wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 28 osób - w tym kilkoro dzieci. Mają jedynie lekkie obrażenia. Ranni są już w szpitalach w Kwidzynie, Starogardzie, Grudziądzu i Gdańsku. Wstrzymany został ruch na trasie Tczew - Bydgoszcz.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia
/Gorąca Linia RMF FM /
Jak usłyszał od policjantów dziennikarz RMF FM Kuba Kaługa, pociąg towarowy cofał się i zbliżał się do skrajni toru, gdy zderzył się z poruszającym składem osobowym. Ten skład nie miał się zatrzymywać przy stacji, mimo to nie poruszał się on z dużą prędkością.
Oprócz lokomotywy wszystko na boku leży. Najbardziej ucierpiał pierwszy wagon - relacjonował w rozmowie z RMF FM pan Damian, jeden z pasażerów pociągu uczestniczącego w wypadku. Jechaliśmy dość szybko. To był moment. Trzy szarpnięcia poczuliśmy, potem zaczęły iskry lecieć, wszystko wypadło z wagonu - opisywał.
Zdjęcie z miejsca wypadku
/Gorąca Linia RMF FM /
Po zdarzeniu komunikat wydały Polskie Linie Kolejowe. Zapewniono, że wszyscy pasażerowie opuścili pociąg pod opieką drużyny konduktorskiej. W komunikacie czytamy, że z pociągu relacji Gdynia Główna - Bielsko Biała/Zakopane z 11 wagonów wykoleiła się lokomotywa i 7 wagonów. Wstrzymany został także ruch pociągów na trasie Tczew - Bydgoszcz. Okoliczności zdarzenia wyjaśni specjalna komisja. Obecnie zapewniona jest opieka dla poszkodowanych - dodano.
Przed północą poinformowano, że na miejsce zdarzenia mają się udać wojewoda pomorski i dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego.
Pod numerem Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego 58 3023232 rodziny pasażerów mogą dowiedzieć się, co się dzieje z ich bliskimi.
Przed pierwszą w nocy ponad dwustu pasażerów pociągu TLK Pogoria, który zderzył się ze składem technicznym opuściło miejsce wypadku. Sześcioma autokarami i busem przejechali do Bydgoszczy, gdzie mieli przesiąść się do pociągów, którymi będą mogli kontynuować podróż do Bielska Białej i Zakopanego.
Na miejscu wypadku zostało sześć młodych osób. To kilkunastolatkowie, którzy stanowczo powiedzieli, że nie chcą kontynuować podróży zastępczym autobusem. Do rana będą czekać w remizie strażackiej na przyjazd rodziców, którzy odbiorą ich i zawiozą do domu. Proponowaliśmy im dom jednorodzinny, przy rodzinie, oraz miejsca hotelowe. Oni chcą zostać w remizie strażackiej, mają tu łóżka, łazienkę, kuchnię. Rodzice jadą po nich z Żywca. Myślę, że ta pierwsza pomoc, zarówno medyczna, jak i ludzka, została prawidłowo udzielona - mówiła po pierwszej w nocy w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Anita Galant, wójt Smętowa.
W związku z wykolejeniem pociągu 54170 na stacji Smętowo pociągi:
TLK 56170 Sudety relacji Gdynia Główna - Jelenia Góra
TLK 54190 Wydmy relacji Łeba - Katowice
TLK 53190 Mierzeja relacji Hel - Przemyśl Główny
TLK 45100 Stoczniowiec relacji Katowice - Gdynia Główna
będą kierowane przez Iławę, Toruń Główny, Bydgoszcz Główna z pominięciem stacji Laskowice Pomorskie.
Na odcinku Bydgoszcz Główna - Laskowice Pomorskie - Tczew przejazd podróżnych Zastępczą Komunikacją Autobusową. Uzgodniono z przewoźnikiem Przewozy Regionalne wspólne honorowanie biletów - wynika z komunikatu PKP Intercity.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
(łł/mn/md)
Kuba Kaługa
RMF FM/PAP
...
Nie ma powaznych ofiar. Na razie efekt 300 lecia Koronacji mi sie sprawdza...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:05, 31 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Nowe fakty ws. zderzeniu pociągów w Smętowie Granicznym. Kolejarze: Nie było żadnej awarii urządzeń
Nowe fakty ws. zderzeniu pociągów w Smętowie Granicznym. Kolejarze: Nie było żadnej awarii urządzeń
Dzisiaj, 31 sierpnia (11:07)
"Wszystkie urządzenie sterownicze oraz infrastruktura kolejowa były sprawne" - takie są pierwsze zeznania nastawnicznych i dyżurnych ruchu po zderzeniu dwóch pociągów w Smętowie Granicznym na Pomorzu - dowiedział się reporter RMF FM. Wczoraj wieczorem pociąg towarowy zderzył się z osobowym TLK Pogoria. Ucierpiało 28 osób.
Zdj. z miejsca wypadku
/PAP/Tytus Żmijewski /
Jeszcze dziś zostanie wszczęte śledztwo: na razie w sprawie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
Pierwsze oględziny - przeprowadzone w nocy - dały możliwość zbadania jedynie torowiska. Na razie śledczy nie wchodzili do wykolejonego pociągu. Teraz trwają kolejne oględziny na miejscu - wspólnie z komisją badającą wypadki kolejowe.
Prokuratura zna nieoficjalnie doniesienia, że pociąg towarowy wyjechać miał z toru bocznego na główny tor, którym poruszał się skład osobowy. Nie komentuje jednak ich na razie i będzie je weryfikować. Oprócz wspominanych pracowników kolei przesłuchano już też część pasażerów.
Śledztwo w sprawie przyczyn wypadku na pewno potrwa wiele miesięcy
Kolizja dwóch pociągów na stacji Smętowo (5 zdjęć)
+ 1
Przypomnijmy, że pociągiem Pogoria podróżowało około 200 osób. Poszkodowanych zostało 28 osób - mają lekkie obrażenia. Wśród nich jest 15 dzieci.
(mal)
Kuba Kaługa
...
Nie wiedza?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:41, 01 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Prokuratura chce postawić zarzut maszyniście po wypadku w Smętowie Granicznym
Prokuratura chce postawić zarzut maszyniście po wypadku w Smętowie Granicznym
Dzisiaj, 1 września (13:56)
Prokuratura Okręgowa w Gdańsk chce postawić zarzut maszyniście kierującemu pociągiem towarowym, który w środę na stacji w Smętowie Granicznym (Pomorskie) zderzył się ze składem osobowym. W efekcie wypadku poszkodowanych zostało 28 osób.
W wypadku rannych zostało ponad 20 osób
/Jan Dzban /PAP
O wydaniu przez prokuratora postanowienia dotyczącego przedstawienia maszyniście zarzutu nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym poinformowała w piątek pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsk Grażyna Wawryniuk. Dodała, że postanowienie to wydano "w oparciu o zebrany do chwili obecnej materiał dowodowy". Wyjaśniła, że za popełnienie czynu, którego dotyczy zarzut, może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wawryniuk poinformowała też, że czynności z udziałem maszynisty zaplanowano na piątek.
Dodała, że od piątku sprawą wypadku zajmuje się gdańska prokuratura okręgowa, która tego dnia przejęła do dalszego prowadzenia śledztwo wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Starogardzie Gdańskim.
Poinformowała także, że w wyniku zdarzenia, do którego doszło w Smętowie Granicznym 28 osób doznało obrażeń ciała wymagających udzielenia pomocy medycznej.
W środę późnym wieczorem na stacji Smętowo Graniczne doszło do kolizji pociągów, towarowego i pasażerskiego. Pociąg towarowy STK, pomimo sygnału stój, zabraniającego wyjazdu z toru bocznego, wjechał na tor główny, którym prawidłowo jechał osobowy pociąg Pogoria relacji Gdynia Główna - Bielsko Biała/Zakopane. Wskutek zderzenia wykoleiły się lokomotywa i siedem z 11 wagonów pociągu osobowego. Składem tym podróżowało ok. 200 osób.
Już w czwartek minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk informował, że nieoficjalnie, ze wstępnej kwalifikacji wypadku kolejowego w Smętowie wynika, iż zdarzenie spowodował pociąg towarowy. Minister informował wówczas, że w szpitalach pozostaje 10 osób poszkodowanych w wypadku.
Adamczyk informował też, że sprawę bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych. Wyjaśnił, że ma ona 30 dni na przedstawienie raportu z informacją o przyczynach wypadku. Wiemy ponad wszelką wątpliwość, że kilka osób uniknęło wręcz cudem śmierci, bo gdyby znajdowały się kilkadziesiąt centymetrów dalej, byłoby bardzo źle, tragicznie wręcz. Wiemy również, że pociąg PKP Intercity poruszał się po głównym torze, gdzie były otwarte semafory i zielone światło. Wiemy, że pociąg pasażerski uderzył we wjeżdżającą z podporządkowanego toru lokomotywę pociągu towarowego, który jest własnością prywatnego przewoźnika - zaznaczał w czwartek minister.
...
Czy on cos realnie zawinil?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:24, 02 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Maszynista pociągu zostawił pasażerów, bo skończył mu się czas pracy
Maszynista pociągu zostawił pasażerów, bo skończył mu się czas pracy
Wczoraj, 1 września (22:15)
Maszynista pociągu PKP Intercity, jadącego do Suwałk, zostawił pasażerów na stacji Tłuszcz i wysiadł z pociągu, bo skończył mu się czas pracy. PKP Intercity wyjaśnia sprawę - powiedziała rzeczniczka tej instytucji Agnieszka Serbeńska.
Zdj. ilustracyjne
/Archiwum RMF FM
Jak powiedziała PAP, zmiany maszynistów standardowo występują na zakładkę i jest to niezauważalne dla pasażerów. W tym przypadku nie wiadomo, dlaczego nie było zmiennika. Dodała, że została już podjęta interwencja i lada moment na miejscu będzie maszynista, który poprowadzi skład pociągu.
Zdarzenie miało miejsce w pociągu "Podlasiak", jadącego ze Szczecina przez Warszawę do Białegostoku i Suwałk. Skład mieści ok. 250 pasażerów.
Wszystkich pasażerów za to zdarzenie przepraszamy i postaramy się, by dostali oni jakiś drobny poczęstunek, aby poprawić trudy podróży - powiedziała.
...
To sie dopiero zaczyna...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:53, 18 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Pod Poznaniem wykoleił się pociąg. Są poszkodowani
Pod Poznaniem wykoleił się pociąg. Są poszkodowani
Dzisiaj, 18 września (16:03)
Aktualizacja: 25 minut temu
Na stacji kolejowej w podpoznańskiej Kobylnicy doszło do wykolejenia pociągu relacji Suwałki-Szczecin. Według najnowszych informacji poszkodowanych jest czternaście osób, z których dwie trafiły do szpitala, a u pozostałych stwierdzono lekkie obrażenia. Trasa kolejowa w tym miejscu jest zablokowana.
/Zdjęcia: Wielkopolska Państwowa Straż Pożarna /
O godz. 15.16 na stacji PKP Kobylnica pociąg relacji Suwałki-Szczecin najechał na drezynę remontową. W wyniku tego, doszło do wykolejenia elektrowozu oraz pierwszego wagonu - powiedziała podinsp. Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji. Pociągiem jechało 300 pasażerów.
/Zdjęcia: Wielkopolska Państwowa Straż Pożarna /
Rzecznik Prasowy Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Sławomir Brandt powiedział, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż w wyniku zdarzenia ranne zostały dwie osoby. Po godzinie 18 poszkodowanych było 14 osób, a dwie trafiły do szpitala.
Na miejscu zdarzenia jest obecnie siedem zastępów straży pożarnej.
/Zdjęcia: Wielkopolska Państwowa Straż Pożarna /
Trasa kolejowa w Kobylnicy jest całkowicie zablokowana.
/Zdjęcia: Wielkopolska Państwowa Straż Pożarna /
Pasażerowie wykolejonego pociągu oczekują na przyjazd 4 autobusów zastępczej komunikacji. Straż Pożarna udostępniła im na ten czas swoją świetlicę.
Służby techniczne sprawdzają także stan sieci trakcyjnej i torów na stacji Kobylnica. Teren został zabezpieczony przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei.
(j./ł)
...
Znow katastrofa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:47, 26 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Zderzenie Pendolino z autobusem dowożącym pasażerów na lotnisko w Modlinie
Dzisiaj, 26 września (18:50)
Aktualizacja: 1 godz. 53 minuty temu
Zderzenie Pendolino relacji Gdynia - Bielsko-Biała z autobusem dowożącym pasażerów na lotnisko w Modlinie. Do wypadku doszło w Nowym Dworze Mazowieckim na przejeździe kolejowym tuż przed lotniskiem. Informację o wypadku dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Zdj. z miejsca wypadku
/Gorąca Linia RMF FM
Autobus kursujący między stacją Modlin a lotniskiem z nieznanych jeszcze przyczyn znalazł się miedzy rogatkami strzeżonego przejazdu. Kierowca zdążył ewakuować kilku pasażerów, którzy byli w autobusie.
Przyczyny wypadku wyjaśniają policja i służby kolejowe. Już został zabezpieczony monitoring wideo z przejazdu.
Przez 45 minut ruch pociągów na tej trasie był wstrzymany. Ok. 19:30 pasażerowie uszkodzonego pociągu odjechali do Warszawy. Do Bielska-Białej pojadą pociągiem zastępczym.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
(mpw)
Grzegorz Kwolek
...
Czyli dwa pojazdy kolejowe?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:14, 17 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Sto metrów od tragedii w Worowie. Dwa pociągi jechały na jednym torze
Dzisiaj, 17 października (15:00)
Sto metrów od tragedii na torach. W takiej odległości przed stacją w Worowie w Zachodniopomorskiem znalazły się od siebie na jednym torze dwa pociągu pasażerskie - ze Szczecina do Białegostoku i z Olsztyna do Szczecina. Pociągi zatrzymał dyżurny ruchu z Worowa.
Zdj. ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM
W tej chwili wiadomo, że pociąg ze Szczecina miał sygnał "stój" na semaforze i powinien był zatrzymać się, by przepuścić skład z Olsztyna. Dlaczego tego nie zrobił? To będzie wyjaśniać specjalna komisja.
Obaj maszyniści byli trzeźwi, nikomu nic się nie stało. Ruch w Worowie jest w tej chwili wstrzymany. Na odcinku od Świdwina do Łobza pasażerów będzie wozić autobusowa komunikacja zastępcza.
(az)
Grzegorz Kwolek
...
Jeszcze lepiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:11, 04 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Łęczyca: Kolejowa inwestycja odcięła ich od świata. "Prace się przedłużyły"
Łęczyca: Kolejowa inwestycja odcięła ich od świata. "Prace się przedłużyły"
Wczoraj, 3 grudnia (21:01)
Wracamy do sprawy rodziny, która pewnego październikowego poranka została zaskoczona odcięciem od świata. Dojazd do ich domu w podpoznańskiej Łęczycy został zastawiony znakiem "zakaz ruchu", a na podjeździe zaczęły się prace. Magdalena Mikołajczak, która poinformowała o sprawie RMF FM, twierdzi, że nie było żadnego ostrzeżenia ani komunikatu wyjaśniającego, jak mieszkańcy domu mają się teraz poruszać.
Przedstawiciel PKP przyznaje, że prace się przedłużyły
/Adam Górczewski, RMF FM /
Prace w pobliżu domu rodziny Mikołajczaków wiążą się z budową wiaduktu. W październiku kierowcy zyskali obiekt drogowy, który zastąpił wcześniejszy przejazd kolejowy i znacznie ułatwił jazdę między Poznaniem a Mosiną. To też element większej inwestycji - remontu trasy kolejowej Wrocław-Poznań, a dokładnie odcinka Poznań-Czempiń.
Wiadukt w Łęczycy jest jednym z efektów, którym PKP PLK mogła się pochwalić na konferencji o kończonej inwestycji. Dzięki tym pracom pociągi jeżdżą już z prędkością do 120 km/h, a od przyszłorocznej zmiany rozkładu będzie to nawet 160 km/h. Podróż między Wrocławiem a Poznaniem może skrócić się do półtorej godziny. Organizacja ruchu przy pracach wykończeniowych na wiadukcie odcięła jednak jedną rodzinę od drogi.
Jesteśmy odcięci od świata - mówiła naszemu reporterowi w październiku Magdalena Mikołajczak. Nie dostaliśmy oficjalnie też żadnej informacji, ani pisemnie, ani ustnie, jak mamy się teraz poruszać. Robotnicy wskazują nam gruntową drogę, która jednak jest drogą prywatną - relacjonowała. Co się zmieniło od tamtego czasu?
Ze wskazanej gruntowej drogi zastępczej zniknęły zakazy ruchu (potem mieszkańcy wywalczyli jeszcze wyrównanie drogi, którą od lat nikt nie jeździł samochodem). Zbigniew Wolny z PKP PLK zapewnił, że prace potrwają około 3 tygodni. Minęło jednak dwa razy więcej czasu, a podjazd różni się niewiele od siebie samego sprzed ponad miesiąca. Droga zastępcza zdążyła w tym czasie zostać mocno rozmyta deszczami. Utrudnienia dla Mikołajczaków nie znikają.
Prace miały być zakończone po 3 tygodniach
/Adam Górczewski, RMF FM /
Prace się trochę przedłużyły - przyznał Zbigniew Wolny z PKP PLK. W przyszłym tygodniu mają być zakończone asfaltowanie i dojazd do państwa Mikołajczaków robiony z kostki. To obiecał mi wykonawca i będę go trzymał za słowo - dodaje.
Trudno tu zauważyć jakiekolwiek prace - twierdzi z kolei Magdalena Mikołajczak. Nie wierzę za bardzo w ten kolejny już termin - przyznaje.
W czasie wizyty reportera RMF FM maszyny i robotnicy jednak się pojawili. Może kolejna obietnica zostanie w końcu spełniona.
(mn)
Adam Górczewski
...
Znow bezmyslnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:30, 21 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Gorąca Linia RMF FM
Zamknięte wszystkie przejazdy kolejowe w Nowej Soli. Powodem "lokomotywa-widmo"
Zamknięte wszystkie przejazdy kolejowe w Nowej Soli. Powodem "lokomotywa-widmo"
Dzisiaj, 21 grudnia (18:2
Aktualizacja: 23 minuty temu
Lokomotywa bez maszynisty przejeżdża przez Nową Sól - takie sygnały płynęły do nas po godz. 18 na Gorącą Linię RMF FM. Wszystkie przejazdy kolejowe w mieście zostały zamknięte - potwierdziła nam jako pierwsza reporterka RMF MAXXX Dorota Wleklik. Po godz. 18:30 dostaliśmy informację, że lokomotywę udało się zatrzymać.
Zdj. ilustracyjne
/Jacek Skóra, RMF FM
Komenda wojewódzka policji w Gorzowie potwierdziła nam przed godz. 18:30, że od Czerwieńska w stronę Nowej Soli jedzie lokomotywowa bez obsługi. To tory na trasie Zielona Góra - Wrocław. Skład poruszał się bez świateł.
Policjanci zabezpieczyli przejazdy i dworce. Służby zdecydowały, że w Nowej Soli spróbują odciąć zasilanie i doprowadzić do wykolejenia uciekającej lokomotywy. Tak też zrobiono. Po godz. 18:30 lokomotywę udało się zatrzymać dwa kilometry przed Nową Solą. Przejechała w sumie 15 kilometrów.
Uciekająca lokomotywa należała do pociągu PKP Intercity "Światowid" relacji Szczecin-Katowice. Po południu właśnie ta lokomotywa - koło Starego Kisielina - zderzyła się z koparką. Pasażerom i obsłudze składu nic się nie stało. Dla blisko 140 pasażerów zapewniono komunikację zastępczą.
Lokomotywa po uderzeniu częściowo wypadła z torów. Po postawieniu jej z powrotem na tory, nastąpił tzw. niekontrolowany odjazd.
Początkowo policja informowała, że pociąg odjechał, bo po postawieniu go na tory uruchomiono napięcie w trakcji. Pociąg nie odjechał jednak z powodu przywrócenia napięcia, ale po prostu sam się stoczył. Teren w miejscu wykolejenia jest pochyły i prawdopodobnie nie wytrzymały hamulce. To będzie wyjaśniać specjalna komisja.
Według ustaleń reportera RMF FM Bartłomieja Paulusa, w lokomotywie był przez moment jeden z pracowników kolei. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna widząc, że nie może zatrzymać maszyny, wyskoczył z niej przy prędkości 15 km/h. W tym miejscu teren jest bardzo pochyły, komisja będzie ustalać także, jaką prędkość ostatecznie osiągnęła lokomotywa i dlaczego nie sprawdziły się zabezpieczenia, które miały ją utrzymać po wstawieniu na tor po wcześniejszym wykolejeniu.
Lokomotywa przejechała, a właściwie toczyła się po zamkniętym torze 15 kilometrów. Zatrzymała się dwa kilometry przed Nową Solą, gdzie teren jest już płaski.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
(mpw)
Bartek Paulus
..
Latajacy Holender na kolei? Tego jeszcze nie grali...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:39, 22 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
"Lokomotywa-widmo" przejechała 15 kilometrów. Sprawą może zająć się prokuratur
Dzisiaj, 22 grudnia (10:31)
Sprawą "lokomotywy-widmo" z Lubuskiego, która przejechała bez maszynisty 15 kilometrów, może zająć się prokuratura. "W końcu sytuacja zagrażała bezpieczeństwu ludzi "– usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze reporter RMF FM Bartłomiej Paulus.
Zdj. ilustracyjne
/Archiwum RMF FM
Na razie incydent na torach między Zieloną Górą a Nową Solą wyjaśnia policja i specjalna komisja. Pierwsze działania zostały podjęte już wczoraj.
Policja zbadała między innymi trzeźwość pracowników kolei. Ustalono, że wszyscy byli trzeźwi. Dokonano także oględzin miejsca, z którego lokomotywa "uciekła", i w którym się zatrzymała.
Zostaną przesłuchani pracownicy, którzy brali udział w usuwaniu skutków wcześniejszego wykolejenia.
Policja będzie także wyjaśniać, czy mogło dojść do bezpośredniego zagrożenia życia innych osób. Zebrany materiał zostanie przekazany do prokuratury.
Wcześniej lokomotywa zderzyła się z koparką
Przypomnijmy, że uciekająca lokomotywa należała do pociągu PKP Intercity "Światowid" relacji Szczecin-Katowice. Wczoraj po południu właśnie ta lokomotywa - koło Starego Kisielina - zderzyła się z koparką. Pasażerom i obsłudze składu nic się nie stało. Dla blisko 140 pasażerów zapewniono komunikację zastępczą.
Lokomotywa po uderzeniu częściowo wypadła z torów. Po postawieniu jej z powrotem na tory, nastąpił tzw. niekontrolowany odjazd.
Początkowo policja informowała, że pociąg odjechał, bo po postawieniu go na tory uruchomiono napięcie w trakcji. Pociąg nie odjechał jednak z powodu przywrócenia napięcia, ale po prostu sam się stoczył.
Według ustaleń reportera RMF FM Bartłomieja Paulusa, w lokomotywie był przez moment jeden z pracowników kolei. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna widząc, że nie może zatrzymać maszyny, wyskoczył z niej przy prędkości 15 km/h. W tym miejscu teren jest bardzo pochyły, komisja będzie ustalać także, jaką prędkość ostatecznie osiągnęła lokomotywa i dlaczego nie sprawdziły się zabezpieczenia, które miały ją utrzymać po wstawieniu na tor po wcześniejszym wykolejeniu.
Toczyła się po zamkniętym torze 15 kilometrów
Skład poruszał się bez świateł. Policjanci zabezpieczyli wczoraj przejazdy i dworce. Służby zdecydowały, że w Nowej Soli spróbują odciąć zasilanie i doprowadzić do wykolejenia uciekającej lokomotywy. Tak też zrobiono. Po godz. 18:30 lokomotywę udało się zatrzymać dwa kilometry przed Nową Solą. Przejechała w sumie 15 kilometrów.
(m)
Bartek Paulus
..
Latajacy Holender jest. To teraz co? Piraci?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:01, 10 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Śląskie: Ukradli trakcję kolejową. Utrudnienia do północy
Dzisiaj, 10 stycznia (11:04)
Do północy ma zostać przywrócony ruch kolejowy między Herbami Nowymi a Pankami w Śląskiem - przekazała spółka PKP Polskie Linie Kolejowe. W nocy z wtorku na środę złodzieje ukradli tam kilkaset metrów sieci trakcyjnej, wprowadzono zastępczą komunikację autobusową.
Zdjęcie ilustracyjne
/Monika Kamińska /RMF FM
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach informowało rano, że złodzieje zniszczyli około kilometra sieci trakcyjnej.
Jacek Karniewski z Zespołu Prasowego spółki PKP Polskie Linie Kolejowe poinformował, że na odcinku Herby Nowe - Panki dokonano kradzieży około 300 metrów sieci. Ruch pociągów na tym odcinku został wstrzymany. Natychmiast na miejsce zostały skierowane dwa pociągi sieciowe do naprawy sieci. Pracują również służby techniczne - przekazał Karniewski.
Przewoźnik regionalny na trasie między Herbami Nowymi i Pankami wprowadził zastępczą komunikację autobusową. Do autobusów przesiądą się pasażerowie sześciu pociągów. Dwa pociągi Intercity relacji Poznań-Katowice i Katowice-Poznań pojadą zmienioną trasą - przez Kluczbork, Lubliniec i Kalety.
Podróżni w pociągach i na peronach są na bieżąco informowani o zmianach w rozkładzie jazdy na tej trasie.
O kradzieży została poinformowana Straż Ochrony Kolei i policja.
PKP Polskie Linie Kolejowe planują przywrócić ruch kolejowy na tym odcinku do północy - podsumował Karniewski.
Pojedynczy tor między Herbami Nowymi a Pankami to części linii kolejowej nr 181. Przez kilka kilometrów wiedzie odludnymi terenami w północnej części woj. śląskiego (powiaty lubliniecki i kłobucki). W poprzednich latach dochodziło tam już do kradzieży sieci trakcyjnej i wynikających z tego utrudnień.
...
Znowu ,,rodacy"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:15, 26 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Specjalna komisja zbada usterki w pociągach Pendolino
Dzisiaj, 25 stycznia (20:59)
Komisja powołana w PKP Intercity przy udziale PKP Polskich Linii Kolejowych zbada uszkodzenia elementów podwozi w pociągach Pendolino. W jej pracach wezmą udział eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych - poinformował resort infrastruktury.
Komisja powołana w PKP Intercity przy udziale PKP Polskich Linii Kolejowych zbada uszkodzenia elementów podwozi w pociągach Pendolino. W jej pracach wezmą udział eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych - poinformował resort infrastruktury.Pociąg Pendolino/Archiwum RMF FM
“Zadaniem komisji jest dokładne wyjaśnienie wszystkich przyczyn tego nietypowego zjawiska, aby wyeliminować na przyszłość zaistnienie podobnych przypadków. Pomimo tego, że stwierdzone zdarzenia nie miały wpływu na bezpieczeństwo pasażerów, w dniu dzisiejszym, w godzinach popołudniowych, podczas spotkania w Ministerstwie Infrastruktury postanowiono o rozszerzeniu składu komisji o ekspertów Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych" - czytamy w komunikacie resortu.
W środę PKP Intercity wyłączyło z eksploatacji sześć składów typu Pendolino z powodu uszkodzenia podwozi tłuczniem. Tabor jest teraz bardzo dokładnie sprawdzany. Analizy przyczyn są prowadzone przez przewoźnika oraz zarządcę infrastruktury - podała rzecznik prasowa kolejowej spółki Agnieszka Serbeńska.
PKP Intercity kupiło 20 pociągów od firmy Alstom w maju 2011 r. Koszt wyniósł ok. 400 mln euro. Kontrakt miał jednak wartość 665 mln euro i obejmował też budowę zaplecza technicznego w Warszawie oraz koszty utrzymania technicznego pociągów przez 17 lat.
...
Pendzi linio sie w koncu rozlatujo...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:37, 26 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Aktualizacja: 18 minut temu
179 złotych - tyle kosztuje bilet na pociąg Pendolino z Kołobrzegu do Warszawy. 78 - to koszt biletu na zwykły skład wagonowy na tej trasie. Taki skład - podmieniony z powodu uszkodzenia 6 pociągów Pendolino – przed 13:00 przyjechał znad morza do stolicy. PKP InterCity zaoferowały pasażerom… jedynie złożenie reklamacji i 10-procentową bonifikatę. Już zapowiedziały, że nie będzie obniżki cen biletów na pociągi, który wyjechały na tory za Pendolino. "PKP Intercity uznały, że nie będą zaburzać całego cyklu sprzedaży" - powiedział dziennikarzowi RMF FM minister Adamczyk.
/Mariusz PIekarski /RMF FM
/Mariusz PIekarski /RMF FM
Nie będzie obniżki cen biletów na pociągi, które zastępują uszkodzone składy EIP Premieum, czyli Pendolino. Pasażerowie mają składać reklamację. Takie jest stanowisko PKP InterCity i ministra Infrastruktury. PKP InterCity przekonuje, że nie ma możliwości obniżenia cen biletów na podmienione składy z powodu przedsprzedaży, a minister infrastruktury dodaje, że jest to za skomplikowane.
Dzisiaj PKP InterCity nie jest w stanie przewidzieć, który pociąg pojedzie: Pendolino czy pociąg zastępczy. Wobec tego zarząd PKP InterCity uznał, że nie będzie zaburzał całego cyklu sprzedaży - oświadczył minister Adamczyk.
Pasażerowie teoretycznie mogą liczyć na zwrot różnicy ceny biletów pociągów różnych klas - czyli Pendolino i wagonowego EIC. Teoretycznie, bo to pasażer musi zadbać, by złożyć reklamacje, opisać sytuację i czekać. Każda reklamacja ma być rozpatrywana indywidualnie. Ale w niektórych pociągach pasażerowie słyszeli, że mogą liczyć na 10 proc. bonifikaty.
Należy pójść do kasy, wziąć druk albo przez internet sobie wydrukować i będą zwracać tylko 10 proc. - usłyszał nasz dziennikarz od jednej z pasażerek.
Prawie połowa składów jest uziemiona
Uziemionych zostało 8 z 20 jeżdżących po polskich torach pociągów Pendolino. Dwa są w naprawie po wypadkach, a 6 składów zostało ostatnio uszkodzonych przez leżące na torowisku kamienie - informowało PKP Intercity.
Na trasach obsługiwanych przez Pendolino te pociągi zastępowane są przez składy wagonowe starego typu. Te po pierwsze jeżdżą nieco wolniej, a po drugie mają niższy standard.
PKP Intercity kupiło 20 pociągów od Alstomu w maju 2011 roku. Koszt wyniósł ok. 400 mln euro. Kontrakt miał jednak wartość 665 mln euro i obejmował też budowę zaplecza technicznego w Warszawie oraz koszty utrzymania technicznego pociągów przez 17 lat.
(j.)
Mariusz Piekarski
...
W dziedzinie sukcesow kolej na kolej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:19, 28 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Mróz zagraża bezpieczeństwu pasażerów. Kolej przegrywa nie z pogodą, a z własnymi zaniedbaniami
Agata Kalińska
Zimno nie odpuszcza. Jeszcze przynajmniej przez kilka dni FOT: GRZEGORZ MICHAŁOWSKI (PAP)
Zimno nie odpuszcza. Jeszcze przynajmniej przez kilka dni
Jak jest zima, to musi być zimno. I "sorry, taki mamy klimat". Te słowa zawsze padają w dyskusji o zimowych utrudnieniach na kolei. Gorzej jednak, gdy mróz zaczyna zagrażać bezpieczeństwu podróżnych.
REKLAMA
O tym, że może być niebezpiecznie, można się było przekonać w niedzielę pod Lesznem, gdzie pękła szyna. - To, że żaden pociąg się tam nie wykoleił, to naprawdę szczęśliwe zrządzenie losu - mówi money.pl pragnący zachować anonimowość kolejarz z wieloletnim stażem. Choć do katastrofy nie doszło, to były wielogodzinne opóźnienia kilkunastu pociągów. Dlaczego szyna pękła? Ustala to specjalna komisja.
Szyny zaczynają seryjnie pękać, kiedy tylko zrobi się zimno. Przykład? Połowa stycznia, Warszawa. Przez kilkanaście dni szyny na dalekobieżnej linii średnicowej pękają pięć razy. Kolejarze mogą tylko rozkładać ręce i naprawiać kolejne awarie. Efekt? Opóźnienia kilkudziesięciu pociągów. A mróz wcale nie zamierza odpuścić.
Zobacz też: Ile kosztuje się dogrzewanie? Sprawdziliśmy
Szyny były złe
Gdzie szukać przyczyn problemu? Jak zwykle na kolei, jest to efekt wieloletnich zaniedbań. Popatrzmy na liczby. PKP Polskie Linie Kolejowe zarządzają siecią niemal 18,5 tys. km linii. Z tego zaledwie połowa jest w dobrym stanie. Jedna trzecia jest w stanie dostatecznym, czyli na przykład trzeba było obniżyć na nich prędkość. Reszta jest w stanie złym, czyli wymaga natychmiastowego i gruntownego remontu.
Pieniądze na remonty są, choćby z funduszy europejskich. Ale z ich rozruszaniem nieustająco jest problem, o czym wielokrotnie pisaliśmy w money.pl. Rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec wskazuje, że kolejarze planują podnieść dopuszczalną prędkość na 9 tys. km linii. - To oznacza, że na tych 9 tys. km linii szyny będą musiały zostać wymienione - wskazuje. - Z roku na rok liczba pęknięć maleje, co wynika z tego, że sukcesywnie wymieniamy szyny - mówi
Jednak zanim do tego dojdzie, pociągi muszą jeździć po tych torach, które już są. - Podstawową przyczyną pękania szyn są wady ukryte, które ujawniają się w trakcie eksploatacji - mówi rzecznik. Wskazuje, że kolejarze robią okresowe przeglądy szyn. Podczas takiego objazdu są prześwietlane, by - jak obrazowo opowiada Mirosław Siemieniec - można było zobaczyć, co mają w środku. Jeśli okazuje się, że są w złym stanie, kolejarze obniżają dopuszczalną prędkość na danym odcinku i kwalifikują szyny to wymiany.
Ale dlaczego najwięcej problemów jest właśnie zimą? - To tak jak z samochodem. Jeśli nie wszystkie mechanizmy działają bez zarzutu, to kiedy temperatura spada, problem szybciej się pokaże - mówi rzecznik.
Problem w budowie
REKLAMA
Jednak eksploatacja to jedno. Zimowe pękanie szyn może mieć swoje przyczyny już podczas budowy. - Utrzymanie reżimu technologicznego podczas budowy linii kolejowej jest bardzo ważne. Szynę trzeba przypiąć do podkładu w określonym przedziale temperatur. Jeśli się tego nie zrobi i zamontuje szyny jak jest za gorąco, to one podczas mrozu po prostu nie wytrzymają - mówi kolejarz zastrzegający anonimowość.
Jak wskazuje, w kolejach zachodnich jest to bezwzględnie przestrzegany wymóg. - W Polsce niestety traktowany nieco po macoszemu - dodaje. Zastrzega, że tam, gdzie linie były budowane i utrzymywane jak należy, szyny pękają niezwykle rzadko.
Rzecznik PKP PLK deklaruje, że urządzenia kolejowe są dostosowane do pracy w temperaturach do minus 30 stopni. Na razie rekordem tej zimy jest -26,2 st. które termometry pokazały w poniedziałek około 6 rano w Gołdapi.
...
Znowu klimat...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:38, 02 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Odcięte wsie, problemy z dojazdem karetek. PKP zamknie tysiące przejazdów...
PKP zamyka niestrzeżone przejazdy kolejowe. Od października zniknęło ich już 503, w kolejce czekają tysiące następnych. Samorządowcy biją na alarm – dla części mieszkańców zagrożone przejazdy, to jedyna droga do domu.
...
Tak to jest chore. Konczy sie przebieganiem przez tory ale to juz PKP nie martwi ze ktos zginie bo sa kryci. Trudno nadkladac 5km drogi gdy trzeba przejsc tylko naprzeciw torow...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:44, 09 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Drastyczny spadek punktualności pociągów pasażerskich
Autor: Krzysztof Kalkowski Data publikacji: 09.03.2018 1
Tylko niecałe 87% pociągów pasażerskich jechało punktualnie w IV kwartale ubiegłego roku. To najgorszy wynik od 2010 roku.
Urząd Transportu Kolejowego podsumował opóźnienia pociągów w IV kwartale 2017 roku. Warto podkreślić, że UTK jako opóźniony traktuje pociąg, który do stacji przyjechał z minimum 5 minutowym opóźnieniem względem rozkładu jazdy.
W IV kwartale 2017 roku przewoźnicy pasażerscy uruchomili łącznie 426,9 tys. pociągów. Średni czas opóźnień pociągów na stacji końcowej (nie uwzględniając opóźnień do 5 minut) wyniósł ponad 17 minut. Największy odsetek stanowiły pociągi opóźnione do 5 minut – 50,3% (blisko 56,6 tysiąca pociągów) oraz od 5 do 60 minut – 47,6% (prawie 53,6 tysiąca pociągów). Aż 655 składów dojechało do stacji docelowej z opóźnieniem większym niż 120 minut. To o 122 więcej niż w III kwartale 2017 i o 107 więcej niż w ostatnim kwartale 2016 roku.
WKD vs Koleje Małopolskie
Najpunktualniejsze od października do grudnia były pojazdy przewoźników aglomeracyjnych. Najczęściej o czasie na stację przyjeżdżały pociągi Warszawskiej Kolei Dojazdowej (99,77%), niewiele gorzej wypadła trójmiejska SKM (97,90%), zaś na najniższym stopniu podium uplasowały się pociągi UBB (97,83%).
Najgorzej z punktualnością radziły sobie w IV kwartale Koleje Małopolskie (68,19%). Niewiele lepiej było w przypadku składów uruchamianych przez PKP Intercity (69,04%).
Dane dotyczące punktualności (opóźnienia powyżej 5 minut) wszystkich przewoźników pasażerskich prezentują się następująco:
Przewoźnik I kwartał II kwartał III kwartał IV kwartał
Ogółem 92,10% 92,29% 89,43% 86,90%
Warszawska Kolej Dojazdowa 99,61% 99,52% 99,41% 99,77%
PKP SKM w Trójmieście 98,56% 98,16% 97,60% 97,90%
UBB GMBH 99,35% 98,89% 98,13% 97,83%
Łódzka Kolej Aglomeracyjna 95,48% 96,38% 95,48% 95,67%
Szybka Kolej Miejska w Warszawie 94,23% 94,68% 94,49% 93,42%
Arriva RP 94,54% 94,60% 91,53% 91,37%
Koleje Mazowieckie 92,38% 92,88% 91,53% 90,64%
Koleje Wielkopolskie 93,38% 92,72% 93,21% 86,12%
Przewozy Regionalne 92,53% 92,40% 89,20% 85,91%
Koleje Śląskie 90,13% 91,09% 83,11% 81,00%
Koleje Dolnośląskie 89,91% 89,97% 86,77% 79,88%
PKP Intercity 75,85% 76,64% 70,77% 69,04%
Koleje Małopolskie 89,47% 95,16% 87,24% 68,19%
Dramatycznie wzrosła również liczba odwołanych pociągów. W ostatnich 3 miesiącach ubiegłego roku odwołano 3035 pociągów. To aż o 187% więcej niż przed rokiem.
...
Wielki sukces.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:50, 15 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Pomylił pociągi. Karę zapłacił, ale pieniądze wpłynęły dzień po terminie...
Pan Henryk wracał ze Słupska dostał wypisane z błędami wezwanie do zapłaty za jazdę bez ważnego biletu. Przelew zrobił drugiego dnia, ale PKP Intercity zaksięgowało wpłatę dzień później. Zamiast 28 zł pasażer musiał dopłacić aż 640 zł.
...
Bezczelnosc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:52, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Kinga Trzeszczkowskawczoraj
Przepełnione pociągi Kolei Mazowieckich. "Ludzie traktowani są jak bydło"
GŁOSUJ
GŁOSUJ
PODZIEL SIĘ
OPINIE
Nasi czytelnicy od dłuższego czasu skarżą się na zapchane pociągi w godzinach szczytu. - Ludzie mdleją, centymetra nie mogą się ruszyć - pisze WawaLove pasażer KM. - Zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów jest niemożliwe z powodów technicznych - tłumaczy rzecznik KM.
Większość mieszkańców spod Warszawy pracuje albo studiuje w stolicy. Ludzie często wybierają kolej miejską, by nie stać w korkach i nie zwiększać emisji spalin. Jednak pasażerowie zamiast jechać do pracy w komfortowych warunkach, jadą w ogromnym ścisku i duchocie. Pociąg czym bliżej Warszawy, tym bardziej przepełniony.
Facebook.com
PODZIEL SIĘ
- Pociągi rano z Warszawy w stronę Siedlec jeżdżą puste i do tego posiadają dwie jednostki. W stronę Warszawy o tej samej porze, gdzie najwięcej ludzi jeździ pociągami podstawiają jedną jednostkę - pisze WawaLove pan Wojciech Zapora. Komentuje, że ludzie traktowani są jak bydło, bo to co się dzieje w pociągu jest masakrą. Ludzie mdleją, centymetra nie mogą się ruszyć. - Jak człowiek ma funkcjonować 8-12 godzin w pracy, gdy po takiej drodze w męczarni człowiek ma dosyć wszystkiego - komentuje pan Wojciech. Dodaje, że dojazd w takich warunkach trwa godzinę. Postoje na stacjach są przedłużane przez to, że ciężko wyjść, a na kolejnych stacjach ludzie próbują się wcisnąć.
Facebook.com
PODZIEL SIĘ
Kolejna czytelniczka w pozytywnym nastroju relacjonuje podróż. - Chciałam podzielić się opinią, że puszczanie jednej (słownie: jednej) SKM-ki między siódmą, a ósmą jest naprawdę znakomitym pomysłem. Genialnym wręcz. Dzięki temu czuję się wyjątkowo. Ekskluzywnie. Luksusowo. Jadę jedynym takim pociągiem. razem ze mną pół Legionowa i jedna trzecia Białołęki. Ktoś może powiedzieć: "czego marudzisz, jedź przez Gdański, tam masz trzy Koleje Mazowieckie w ciągu godziny". Łał! Aż trzy! Dziki szał, dziki szał!. No to jadę moją SKM- ką, co jest raz na godzinę i zatrzymujemy się co chwilę, bo trzeba przepuścić dyliżans do Białegostoku, karawanę do Przemyśla i pielgrzymkę do Jeleniej Góry - czytamy na portalu społecznościowym.
- Smakujmy tę podróż niczym stare wino, niechże będzie jak ciepły karmel na duszę. Otóż rozkład jazdy się zmienił. Jak każde dziecko wie, rozkład na kolei zmienia się raz w roku, dlatego co trzy miesiące jest inny. Nie licząc wyjątków i zmian wynikających z remontów, załamania pogody (czyli deszczu, śniegu, słońca, za wysokiej lub za niskiej temperatury), awarii rozjazdów, taboru, urządzeń sterowania ruchem, etc. O czym to ja... A tak. Rozkład. No więc właśnie się zmienił. Dlatego w SKM nie mieszczą się już nawet drobnoustroje. Wiem, bo kiedy pani stojąca mi na karku je wykasłuje, to one lecą do drzwi i walą w nie pięściami krzycząc "wypuście mnie" i "powietrza!" - czytamy wpis pani Agaty.
Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Kolei Mazowieckich, by odpowiedział na pytania internautów. - Układając rozkład jazdy szczególną uwagę zwracamy na godziny szczytu porannego oraz popołudniowego. W tym czasie pociągi kursują w maksymalnym zestawieniu tzn. w dwie albo w trzy jednostki. Zestawienie inne niż zaplanowane może mieć różne przyczyny np. z powodu usterki infrastruktury, które uniemożliwiają realokacje taboru, czy dewastacji pojazdu, co powoduje konieczność wyłączenia z ruchu - tłumaczy rzecznik KM Donata Nowakowska. Dodaje, że zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów jest niemożliwe z powodów technicznych, tzn. ze względu na przepustowość linii średnicowej, na której w godzinach szczytu pociągi kursują średnio co 4 minuty.
- Spółka „Koleje Mazowieckie-KM” prowadzi działalność przewozową na 15 liniach. W ciągu doby uruchamia około 800 pociągów. W 2017 roku z usług Kolei Mazowieckich skorzystało ponad 62 mln osób, co oznacza, że każdego dnia pociągami Kolei Mazowieckich podróżuje prawie 170 tys. - informuje rzecznik Donata Nowakowska.
...
Znowu klimat?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:22, 22 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
W podmiejskich pociągach koszmarny ścisk. "W SKM nie mieszczą się już...
Podróżni korzystający z Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich skarżą się na fatalne warunki w pociągach. - Koleje Mazowieckie są po prostu tragiczne, traktują nas gorzej niż zwierzęta - mówi pan Adam.
...
Czyli dalsze problemy z klimatem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:25, 12 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Miliony złotych na złudną ochronę podróżnych. Firmy ochroniarskie blokują...
Bezpieczeństwa pasażerów na polskiej kolei pilnują ochroniarze. Gdy dochodzi do kradzieży, napadu albo ktoś pozostawi bez opieki bagaż, na pomoc wzywają Straż Ochrony Kolei. To pośrednictwo kosztuje podatników 60 milionów złotych rocznie. Byłoby taniej, ale pracę nad ustawą, która to zmieni...
...
Abberacja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:23, 27 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
PKP wprowadza opłatę za korzystanie z dworców
PKP zacznie pobierać tzw. opłatę dworcową za prawo do korzystania z dworców. Choć będzie ona pobierana bezpośrednio od przewoźników, to eksperci nie mają wątpliwości, że wpłynie ona na ceny biletów i dotknie pasażerów.
...
Najepszy sposob na latwa kase zrobic,, oplate"... A ludzie zaplaca. To sie nazywa kradziez.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:31, 30 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
WOKALISTA JUST 5 SHADI ATOUN I JEGO NIEPEŁNOSPRAWNA MATKA TAK POTRAKTOWANI PRZEZ PKP
PLOTKI Dzisiaj, 30 maja (08:29)
Udostępnij
Komentuj (121)
121
Shadi Atoun (38 l.), wokalista znany z zespołu Just 5, opublikował wstrząsający wpis na Facebooku dotyczący jego podróży polską koleją. Lekceważenie i znieczulica, z jaką się spotkał, są nie do opisania. Spółka PKP odpowiedziała artyście.
Shadi Atoun chciał ze swoją niepełnosprawną matką (choruje na stwardnienie rozsiane) dostać się z Poznania do Warszawy. Kobieta jeździ na wózku. Wokalista kupił więc bilety na pociąg w okienku, by - jak pisze - mieć pewność, że będzie to specjalny wagon z platformą, która umożliwi mamie wjazd na pokład. Niestety, na miejscu okazało się, że nie tylko żadnej platformy nie ma, ale i obsługa pociągu nie jest specjalnie zainteresowana pomocą i rozwiązaniem problemu.
"Zaplanowałem wycieczķę z Mamą do Warszawy. Mama jest na wózku. Wczoraj kupiłem bilety na pociąg - celowo w okienku, a nie przez internet - by mieć pewność, iż będzie to specjalny wagon z platformą. Pani w okienku zapewniła mnie, że tak właśnie jest (pociąg Euro City Poznań - Warszawa). Konduktor i obsługa pociągu mieli nas w nosie: 'platformy nie mamy, może pan sobie wnieść wózek razem z panią - bo my nie będziemy ryzykować, takie coś się zgłasza telefonicznie'" - usłyszał Shadi Atoun.
REKLAMA
Pociąg odjechał bez nich. Wokalista udał się do biura obsługi klienta, by wyjaśnić całą sytuację. Usłyszał tam, że "to się zgłasza wcześniej". Poinformowano go również, że za godzinę jest kolejny pociąg do Warszawy, tym razem z platformą. Atoun musiał jednak kupić nowe bilety.
Gdy pociąg podjechał na peron, wokalista usłyszał od konduktora, że... nie ma platformy.
"Podjeżdża TLK, pytam konduktora o platformę - 'nie mamy!' - odpowiadam: 'wiem, że państwo mają' - zero odpowiedzi, w ostatniej chwili łaskawie pojawia się ze środka pociągu platforma" - relacjonuje Shadi Atoun.
Na pokładzie pociągu na wokalistę i jego mamę czekała kolejna dawka ignorancji ze strony pracowników kolei.
"Wchodzimy, dziękuję i pytam, czy przypomnieć się przed Warszawą - 'jest numer zgłoszenia?', 'Nie!' i koniec rozmowy. Dzwonię na infolinię, otrzymuję nr zgłoszenia - pani mówi, żeby podać ten nr konduktorowi, podaję - odpowiedź: 'nic mnie nie obchodzi, niech se pan dzwoni do Warszawy - tam mają lepszą platformę'. Mówię, że w zgłoszeniu była mowa o platformie, która znajduje się w pociągu - więc co teraz? Odpowiedź poirytowanym głosem: 'nie wiem, zobaczymy'".
Na koniec wokalistka zdradza jeszcze jeden smaczek z podróży polską koleją.
"Jedziemy pociągiem, Mamie słabo, bo oczywiście klima nie działa, a okna nie da się otworzyć. Po kilku telefonach otrzymałem telefoniczne zapewnienie, że jakaś platforma będzie (zobaczymy). Mama ma celowo miejsce przy toalecie dla niepełnosprawnych, ale... do niej nie wejdzie - bo rzucono w niej tą nieszczęsną platformę. Najsmutniejsza w tym wszystkim jest znieczulica pracowników PKP i odpowiedzi typu: 'nic mnie to nie obchodzi', albo brak jakiejkolwiek odpowiedzi i traktowanie nas jak powietrze. Miła wycieczka... Mama jest padnięta i chce się Jej płakać - a ja jestem zwyczajnie zły z powodu bezsilności".
Wokaliście i jego mamie "jakoś" udało się wysiąść w Warszawie. Pod postem można przeczytać również odpowiedź spółki PKP, której... przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Co ciekawe, pracownicy zwracają się do mężczyzny jak do kolegi, po imieniu.
"Shadi przykro nam z powodu zaistniałej sytuacji. Faktem jest, że pomoc przy wsiadaniu, wysiadaniu z pociągu lub przesiadaniu się do pociągu skomunikowanego oferowana jest wyłącznie na stacjach, na których obecny jest personel. O potrzebie udzielenia takiej pomocy prosimy poinformować nas co najmniej na 48 godzin przed rozpoczęciem podróży".
W kolejnym poście spółka dodaje, że "codziennie stara się inwestować w podnoszenie jakości usług, w tym w szkolenia dla zespołów konduktorskich".
"Przykro nam, że Shadiego spotkała sytuacja, jaką opisał. Ma oczywiście możliwość złożenia skargi".
Odpowiedź spółki PKP na post Shadiego Atouna /Facebook
Odpowiedź spółki PKP na post Shadiego Atouna /Facebook
***
Faktycznie syf.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:50, 04 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Absurd w Oświęcimiu. Z krową po ruchliwym rondzie
Pan Józef z Oświęcimia od domu do swojej działki za torami ma zaledwie kilkaset metrów, ale po likwidacji przejazdu kolejowego, jego droga wydłużyła się do prawie 4 kilometrów. Teraz by zaprowadzić krowę i cielaka na łąkę, musi przejść z nimi przez ruchliwe rondo, gdzie zaczyna się obwodnica miasta.
...
Kolej lubi likwidowac przejscia. A potem ludzie skacza po torach. Tymczasem postawienie automatu zamykajacego szlaban to zaden problem. Wszak kolej jest zelektryfikowana na calej linii. Tylko podlaczyc kabel a kazdy nadjezdzajacy pociag automatycznie obnizy szlaban. Taka panie technika. Mamy XXI wiek nie XIX. Kreska przeskoczyla.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:41, 23 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
PKP Intercity nie odda pieniędzy pasażerowi, bo... kwota jest za niska
Jarosław Jaz 22 czerwca 2018 AKTUALIZACJA: 22 czerwca 2018 14:07 Głos Szczeciński
28
6
PKP Intercity nie odda pieniędzy pasażerowi, bo... kwota jest za niska
Mamy pańskie pieniądze, ale ich nie oddamy i co nam pan zrobi - tak można tłumaczyć odpowiedź PKP Intercity na reklamację jaką złożył pan Marek, który 10 maja podróżował z Poznania do Szczecina.
Tego dnia we Wronkach przewrócił się pociąg towarowy przewożący węgiel. Wykoleiło się 12 wagonów. Ruch na linii kolejowej Poznań - Szczecin został wstrzymany.
Przejazdy pociągami wydłużyły się o wiele godzin, kursowała komunikacja zastępcza.
SPORT
PRACA
SPOŁECZNIK 2018
PLEBISCYTY
STUDNIÓWKI
STRONA KOBIET
ŚWIĘTA24
MOTOFAKTY
BIZNES
AGRO
OGŁOSZENIA
Mieszkanie
SERWIS+
WIADOMOŚCI
WIDEO
SPORT
PRACA
SPOŁECZNIK 2018
PLEBISCYTY
MOTOFAKTY
BIZNES
AGRO
OGŁOSZENIA
Przejdź do serwisu+ CZYTAJ SWOBODNIE WSZYSTKIE ARTYKUŁY I POBIERAJ KOMPLETNE WYDANIA PDF DZIĘKI PRENUMERACIE CYFROWEJ. KLIKNIJ PO WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW!
GŁOS SZCZECIŃSKI WIADOMOŚCI SZCZECIN PKP Intercity nie odda pieniędzy pasażerowi, bo... kwota...
PKP Intercity nie odda pieniędzy pasażerowi, bo... kwota jest za niska
Jarosław Jaz 22 czerwca 2018 AKTUALIZACJA: 22 czerwca 2018 14:07 Głos Szczeciński
PKP Intercity nie odda pieniędzy pasażerowi, bo... kwota jest za niska
Mamy pańskie pieniądze, ale ich nie oddamy i co nam pan zrobi - tak można tłumaczyć odpowiedź PKP Intercity na reklamację jaką złożył pan Marek, który 10 maja podróżował z Poznania do Szczecina.
Tego dnia we Wronkach przewrócił się pociąg towarowy przewożący węgiel. Wykoleiło się 12 wagonów. Ruch na linii kolejowej Poznań - Szczecin został wstrzymany.
Przejazdy pociągami wydłużyły się o wiele godzin, kursowała komunikacja zastępcza.
Pan Marek podróżował z Poznania do Szczecina, do którego dotarł po siedmiu godzinach i to przede wszystkim dzięki uprzejmości znajomych.
Wysłał reklamację do PKP, żądając zwrotu pieniędzy za przejazd (wiem, że to tylko 19,60 zł - pisze na Facebooku) oraz rekompensaty.
- I wiecie co - kontynuuje w swoim poście. - PKP Intercity odpisało mi dzisiaj (na reklamację z dnia 11 maja, dziś jest 21 czerwca) mailem, zarzucając mi brak odstąpienia od umowy - gdzie doskonale wiedzieli jak wyglądała sytuacja i gdzie pociąg spóźnił się minimum 5 godzin i nie dość, że żaden konduktor nie wiedział NIC to jeszcze na koniec żadnego nie było na stacji w Szamotułach!!! Oni traktują to jakby spóźnił się 2 godziny!!!! I NA DODATEK NIE DOSTANĘ NIC, bo zwrot nie przekroczy więcej niż 16 złotych...
Jego komentarz nie pozostawia złudzeń, co do dalszych relacji na linii pasażer - przewoźnik:
- PKP Intercity reklamują, przy akompaniamencie ukulele i chórków, że to najwygodniejsza forma połączenia. Tydzień później jechałem w wagonie bez przedziałowym, gdzie starsza kobieta obok mnie niemal dostała ataku paniki, bo nie można było otworzyć żadnego okna, bo działała klimatyzacja. Jednak klimatyzacja nie działała i było 30+ stopni. Aha no i pociąg się spóźnił . Reklamują też, że można układać Jengę na stoliku, gdzie ja jeżdżąc po wielu torach w całej Polsce nie raz miałem tak, że ludziom prawie walizki spadały na głowę.
Jeśli macie w ogóle czelność, prowadzić waszą spółkę w taki sposób i zarazem tak się reklamować, czekam na waszą odpowiedź. Mam cichą nadzieje, że ten post zdobędzie więcej zasięgu niż wasza sielankowa reklama. JEŻDŻĘ Z WAMI BO MUSZĘ - kończy pasażer, a całego posta - w dość ostrzejszym tonie - można przeczytać na jego profilu Facebookowym.
...
Super! A co ciekawe EUROPRZEPISY!
Kwestia wysokości zwrotu należności za bilet jest regulowana przez Rozporządzenie (WE) nr 1371/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 października 2007 r. dotyczące praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym.
...
Z KASY NICI! UE JESZCZE NIERAZ WAS ZASKOCZY BO JAK DEBILE POSZLISCIE TAM W CIEMNO!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:52, 29 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Ludzie stali w polu, pociąg się nie zatrzymał. Bo spółki PKP się nie dogadały
Trzy godziny spędzili w szczerym polu pasażerowie pociągu Wrocław - Zielona Góra, który w środę zderzył się z busem w Czernej Małej (gm. Miękinia). Wszystko przez to, że nie dogadały się kolejowe spółki - niegdyś działające pod jednym szyldem PKP.
...
Super.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:00, 17 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
30 km w 3 godz. Polska kolej w ruinie na przykładzie połączenia Wrocław-Sobótka
Od ponad 15 lat tą linią jeżdżą tylko pociągi towarowe. A szkoda, bo pociągi pasażerskie mocno by odkorkowały te rejony Wrocławia i pobliskich miejscowości
...
Coz..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:47, 18 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Szybka kolej zwalnia, bo Włosi nie płacą na czas. Chodzi o blisko 1 mld zł
PKP oficjalnie przyznają, że są kłopoty przy modernizacji trasy Dęblin - Lublin. Włoski wykonawca nie płaci na czas polskim firmom, a te dopominają się o pieniądze u krajowego przewoźnika.
Potwierdzają się nasze wcześniejsze informacje, że modernizacja zamkniętej dziś trasy kolejowej Lublin - Warszawa potrwa dłużej. Inwestycja miała zostać zakończona na przełomie tego i przyszłego roku. Obecnie nikt nie jest w stanie podać konkretnej daty.
Problem wynika z opóźnienia prac na odcinku Dęblin - Lublin, gdzie za roboty odpowiada konsorcjum z włoską firmą Astaldi na czele.
..
Znow horror z podwykonawcam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:32, 19 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Kasjerka w PKP uznała, że 5 minut to za mało, by sprzedać bilet
PKP to stan umysłu
...
Zdecydowanie odmienny stan swiadomosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:37, 23 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Konduktor znalazł 1350 £. Po dwóch latach prawnie przeszły do znalazcy. Koleje Dolnośląskie stwierdziły, ze należą do nich, ponieważ zostały znalezione na ich terenie....
Pracownik znalazł pieniądze, po Pracownik znalazł pieniądze, po 2 latach upomina się ktoś inny
...
Moze cele spoleczne? Gigant bije sie o 6000? Absurd
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|