Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:05, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Izba Reprezentantów uchwaliła ustawę o o pomocy dla Ukrainy
Izba Reprezentantów Kongresu USA uchwaliła w czwartek ustawę o gwarancjach kredytowych dla Ukrainy na sumę1 mld dolarów. Była to pierwsza reakcja Kongresu na wydarzenia na Ukrainie po opanowaniu przez wojska rosyjskie Krymu.
Ustawę uchwalono przytłaczającą większością głosów 385:23.
W przyszłym tygodniu podobną ustawę ma rozpatrzyć Senat. Oczekuje się że, podobnie jak w Izbie, zostanie uchwalona bez problemu. Do jej wejścia w życie potrzebny będzie wówczas jedynie podpis prezydenta.
Komisje obu izb Kongresu wysłuchały w czwartek, 6 marca na odrębnych posiedzeniach przedstawicieli administracji, którzy informowali o rozwoju wydarzeń na Ukrainie.
Mimo ogłoszenia przez prezydenta Baracka Obamę restrykcji wizowych i groźby zamrożenia aktywów w USA osób odpowiedzialnych za - jak się określa w Waszyngtonie - najgorszy kryzys w stosunkach amerykańsko-rosyjskich od zakończenia zimnej wojny, Republikanie krytykowali prezydenta za - ich zdaniem - zbyt "słabą" politykę wobec Rosji, która ośmieliła Władimira Putina.
Zdaniem republikańskiego senatora Boba Corkera z Tennessee, który zasiada w senackiej komisji spraw zagranicznych, Obama popełnił błąd myśląc, że "ktoś taki jak Putin reaguje na ciepłe i pojednawcze gesty".
- To na co on naprawdę reaguje to słabość i sądzę, że dostrzegł ją w naszej polityce zagranicznej w ciągu ubiegłego roku - powiedział Corker.
Republikanie, a także wielu Demokratów, w obu izbach Kongresu apelowali do Obamy aby uczynił więcej w reakcji na kryzys ukraiński.
Komisja spraw zagranicznych Izby Reprezentantów uchwaliła symboliczną rezolucję potępiającą naruszenie suwerenności Ukrainy przez Rosję i zaapelowała o zastosowanie sankcji wobec rosyjskich osobistości oficjalnych i agend rządowych.
Republikański przewodniczący komisji Ed Royce z Kalifornii zapowiedział dalsze działania na rzecz pomocy dla Ukrainy i zmierzające do spowodowania aby Rosja odczuła "realne koszty" swoich działań.
>>>
Czekamy ...
Demonstracja diaspory ukraińskiej przed Białym Domem
\
Kilkuset Ukraińców zamieszkałych w USA demonstrowało przed Białym Domem, wyrażając poparcie dla sankcji amerykańskich wobec Rosji w odpowiedzi na opanowanie Krymu przez wojska rosyjskie.
Demonstranci przynieśli transparenty z napisami "Krym jest częścią Ukrainy !", "Putin, precz z łapami od Ukrainy !", "Nigdy więcej imperium rosyjskiego !", czy "Lenin, Stalin, Putin".
Odśpiewano hymny amerykański i ukraiński. Demonstranci, którzy przybyli z różnych miast w całych Stanach Zjednoczonych, rozwinęli też żółto-niebieskie flagi Ukrainy.
- Mamy nadzieję, że Rosjanie w końcu zrozumieją, że Ukraina jest wolnym krajem i że oni nie mogą do niego wchodzić, aby próbować narzucać nam swoje prawa - powiedział Rjan Zawojski, z Amerykańsko-Ukraińskiego Stowarzyszenia Młodzieży.
- Chcemy być demokracją na wzór zachodni. Stany Zjednoczone mają możliwości udzielenia nam pomocy, a sankcje są najlepszą drogą do osiągnięcia tego celu - powiedział inny uczestnik demonstracji Jonathan Hejnal, 27-letni inżynier reprezentujący czwarte pokolenie Ukraińców osiadłych w USA.
>>>
Popieramy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:06, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
1,3 mln zł zebrała Caritas Polska na pomoc dla Ukrainy
1,3 mln zł zebrała do tej pory Caritas Polska na pomoc dla Ukrainy - poinformował dyrektor Caritas Polska Marian Subocz. Zainicjowana 19 lutego, po wydarzeniach na Majdanie, akcja polega na wysyłaniu sms-ów na nr 72052 z hasłem pomagam. Każdy sms to 2,46 gr.
Oprócz wpływów z charytatywnych sms-sów, na kwotę 1,3 mln zł złożyły się też przekazy na konto "Solidarni z Ukrainą" - dodał Subocz.
Dwie transze pomocy - 100 tys. zł i 50 tys. zł przekazano już na Ukrainę - we Lwowie zakupiono lekarstwa i żywność, którą przewieziono do Kijowa. Pozostałe środki będą przekazane poszkodowanym w Kijowie i ich rodzinom. Pomoc będzie skierowana do 270 rodzin. Sfinansowane zostaną też stypendia dla rodzin potrzebujących wsparcia - deklaruje Caritas.
Od piątku do końca marca Poczta Polska będzie przyjmowała bezpłatnie paczki z pomocą na Ukrainę. Bazą kontaktów osób potrzebujących będzie dysponowała Caritas Polska, a przygotuję ją Caritas we Lwowie.
<<<
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:08, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
"Halo, Władimir? Idź do domu" - ten film robi furorę w sieci. Zwykli ludzie dzwonią do Putina
Ludzie z Odessy przekazują sobie numer telefonu do Władimira Putina - tak zaczyna się krótki film, który robi furorę w sieci. Następnie wiele osób zaczyna dzwonić do prezydenta Rosji. Spokojnym tonem, bez żadnych uniesień i wrogości w głosie, zwykli ludzie - na ulicy, w domu, pracy, dzwonią do Putina i przedstawiają się. "Halo! Władimir? Dzwonię z Odessy. (...) Dlaczego nie pójdziesz do domu, Władimirze! Lepiej idź do domu" - mówi do telefonu jeden z mężczyzn. Na filmie pojawiają się także inne osoby. I każda z nich radzi Putinowi: "idź do domu".
>>>
IDI DAMOI !
Ukraińcy żołnierze zagrali koncert na Krymie
Żołnierze ukraińskiego batalionu piechoty morskiej w Kerczu na Krymie, zablokowani od kilku dni przez uzbrojonych rosyjskojęzycznych mundurowych, dali koncert pod otwartym niebem. Zagrali własne utwory i pieśni ukraińskich wykonawców. Zagrali także utwory rosyjskiego zespołu Lube, faworytem którego jest prezydent Władimir Putin.
- Chcemy podnieść bojowego ducha i nastrój. W ten sposób udowodniamy, że ukraińska armia jest niezłomna - tłumaczyli muzycy. Otoczonych w jednostce ukraińskich żołnierzy wspierają miejscowi mieszkańcy.
>>>
Tak jest !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:10, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Alosza Awdiejew: w Rosji modlą się do ikon z Władimirem Putinem
W Rosji są ikony z Putinem. Ludzie się do nich modlą. (...) Rosjanie od setek lat nie myśleli demokratycznie, to ludzie autorytarni. Lubią silną władzę, bo wtedy wierzą, że jest porządek. Nie chcą wolności, dla nich to oznacza nieporządek. Są w pewnym sensie niewolnikami - mówi w RMF FM Alosza Awdiejew, artysta i naukowiec rosyjskiego pochodzenia, od lat mieszkający w Polsce.
Awdiejew uważa, że Europa jest słaba, a Putin żyje w świecie postfeudalnym. - W jego świecie silne państwo stoi ponad prawem - mówi. - Przeżywam potworny wstyd patrząc na to, co robi Putin. On żyje w innym świecie. Jest ponad prawem. W Rosji Putin robi, co chce, kontroluje wszystko i chciałby przenieść to na międzynarodową arenę - zaznacza.
Jednocześnie tłumaczy, że referendum krymskie będzie sfingowane. - Oni wszystko tam fałszują - mówi i podkreśla: - Krym to dla Putina plan minimum. Dojdzie aż do Odessy, żeby połączyć się z Naddniestrzem.
- Mimo wszystko jestem optymistą. Demokracja jest bardziej wydajna niż feudalizm. Przejście do myślenia bardziej demokratycznego jest nieuniknione, nawet w Rosji - puentuje Awdiejew.
>>>
Ja tez :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:12, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
79 Ukraińców złożyło wniosek o status uchodźcy
W związku z sytuacją na Ukrainie Urząd do Spraw Cudzoziemców odnotowuje w ostatnich dniach pojedyncze wnioski o nadanie statusu uchodźcy składane przez Ukraińców; od początku roku do 6 marca wpłynęło ich 79 - poinformowała rzeczniczka UDSC Ewa Piechota.
W piątek szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz pojechał na Podkarpacie, gdzie sprawdza gotowość służb i podległych jednostek na ewentualne przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Minister zapoznał się także z aktualną sytuacją na polsko-ukraińskim odcinku granicy. Odwiedził też poligon wojskowy w Nowej Dębie, gdzie planowane jest - gdyby zaszła taka konieczność - utworzenie tymczasowego obozowiska dla uchodźców.
W komunikacie opublikowanym w piątek na stronie MSW Sienkiewicz podkreślił, że ośrodek zostanie uruchomiony w wyjątkowym przypadku, dopiero wówczas, gdy zostałyby zapełnione już istniejące ośrodki dla uchodźców oraz placówki przygotowane przez wojewódzkie sztaby zarządzania kryzysowego na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Zdaniem szefa MSW na razie nic nie wskazuje na to, żeby uruchamianie ośrodka było konieczne, gdyż nienotowany jest zwiększony napływ Ukraińców.
Także Piechota zaznaczyła, że taka ewentualność brana będzie pod uwagę tylko wtedy, gdy wyczerpane zostaną zasoby, którymi dysponuje UDSC.
Aktualnie Urząd dysponuje ok. 500 wolnymi miejscami w prowadzonych ośrodkach oraz ok. 250 wolnymi miejscami np. w świetlicach. Dodatkowo UDSC ma też możliwość pozyskania pięciu nowych obiektów z „wolnej ręki”, co pozwoliłoby na dodatkowe zakwaterowanie ok. 600 cudzoziemców.
Piechota zapewniła, że Urząd pozostaje w stałym kontakcie z Komendantem Głównym Straży Granicznej oraz Dyrektorami Wojewódzkich Centrów Zarządzania Kryzysowego, którzy przekazali informacje na temat zasobów lokalowych mogących stanowić zabezpieczenie w wypadku masowego napływu Ukraińców.
Do tej pory zweryfikowano możliwości kwaterunkowe w województwach: lubelskim, podkarpackim, małopolskim, świętokrzyskim, łódzkim, mazowieckim, podlaskim. Przygotowywane są wizyty w województwach: wielkopolskim i kujawsko-pomorskim.
Zdaniem Piechoty Ukraińcy rzadko składają wnioski o nadanie statusu uchodźcy w Polsce. Od listopada 2004 r. do końca stycznia 2005 r. – podczas tzw. Pomarańczowej Rewolucji - o ochronę międzynarodową ubiegało się 22 obywateli tego kraju. Zwróciła uwagę, że jednocześnie w 2004 r. nastąpił wzrost (o 117 proc.) liczby wniosków o udzielenie zezwolenia na osiedlenie się w stosunku do 2003 r.
- Jest to zezwolenie uprawniające cudzoziemca do wystawiania zaproszeń krewnym i znajomym. Sytuacja na Ukrainie zmotywowała wielu obywateli tego państwa z długoletnim pobytem w Polsce do uzyskania zezwolenia umożliwiającego sprowadzenie krewnych z Ukrainy na swój koszt - wyjaśniła rzeczniczka UDSC.
Podkreśliła, że obecnie można zaobserwować podobną tendencję. Od początku roku wniosek o nadanie statusu uchodźcy złożyło 79 obywateli Ukrainy, natomiast o zezwolenie na osiedlenie się ubiegało się o ok. 20 proc. więcej obywateli Ukrainy niż rok temu, w tym samym okresie.
- Oczywiście Polska może się spodziewać nieznacznego wzrostu liczby potencjalnych uchodźców, jednak obywatele Ukrainy (podobnie jak Białorusini) preferują inne formy legalizacji pobytu - dodała Piechota.
Poinformowała, że obecnie z pomocy osobom ubiegającym się o nadanie statusu uchodźcy zapewnianej przez Departament Pomocy Socjalnej UdSC korzysta średnio 3,2 tys. osób z czego obywatele Ukrainy stanowią ok. 3 proc. (ok. 90 osób).
Każda osoba, która składa w Polsce wniosek o nadanie statusu uchodźcy, może liczyć na indywidualne postępowanie wyjaśniające pozwalające na obiektywną ocenę przedstawionych przez nią faktów, a także na pomoc socjalną. Osoba w tzw. procedurze uchodźczej (czekająca na rozpatrzenie wniosku) nie musi mieszkać w ośrodku, może skorzystać ze świadczeń, mieszkając poza nim. Otrzymuje wtedy pieniądze na wyżywienie i zakwaterowanie, zaś w ośrodku może korzystać z opieki medycznej, a dzieci - z nauki.
>>>
Nie robmy paniki .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:14, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
"Wiedomosti": wydarzenia na Krymie mogą ożywić separatyzm w Rosji
Wydarzenia na Krymie mogą spowodować wzrost nastrojów separatystycznych w samej Federacji Rosyjskiej i u jej granic - ostrzega w piątek dziennik "Wiedomosti".
"Ciekawe, jak zareaguje Kreml, jeśli Karelia zechce przeprowadzić referendum w sprawie przyłączenia do Finlandii, Buriacja - do Mongolii, zaś Tatarstan przypomni sobie o przyjętej w 1990 roku deklaracji o suwerenności państwowej, która wprowadziła prymat prawa republiki nad prawem ZSRR i uznała bogactwa naturalne republiki za własność narodu Tatarstanu" - pisze ta opiniotwórcza gazeta.
Zdaniem "Wiedomosti" "prawdopodobna jest też aktywizacja separatystów na Północnym Kaukazie". "Przyłączenie Krymu spowoduje ponowienie podobnych żądań ze strony nieuznawanych państw na obszarze poradzieckim - Abchazji, Osetii Południowej i Naddniestrza" - konstatuje.
"Ponadto o swoje prawa upomną się Tatarzy krymscy, którzy zamierzają zbojkotować referendum" - wskazuje dziennik.
"Wiedomosti" zauważają, że "jeśli Rosja odstąpi od przyłączenia Krymu, ta autonomiczna republika w warunkach słabości władz centralnych w Kijowie może stać się nieuznawanym państwem podobnym do Naddniestrza, Osetii Południowej i Abchazji, z dużą szarą strefą gospodarczą i szarymi finansami".
Według moskiewskiej gazety "Rosja powinna poskromić gorących stronników przyłączenia Krymu i rozpocząć rozmowy z Kijowem o maksymalnie szerokiej autonomii dla tej republiki na wzór Hongkongu".
>>>
To nieuniknione ! Rozpadniecie sie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:16, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
"Samoobrona Krymu" prowokuje ukraińskich żołnierzy -
- Jeden na jeden nikt nie wyjdzie? - tak ukraińskich żołnierzy prowokowali ubrani w kominiarki aktywiści tzw. samoobrony krymskiej. Ci w odwecie ruszyli za agresywnymi napastnikami. Szczęśliwie, nie doszło do walki. Z powodu liczebnej przewagi przeciwników, Ukraińscy żołnierze musieli ustąpić i wrócić do bazy.
>>>
Tylko to Kreml potrafi ...
"Służę Ukrainie, nigdy nie zdradzę". Ministerstwo zachęca do służby
Ministerstwo Obrony Narodowej Ukrainy opublikowało film zagrzewający do służenia Ukrainie.
Ministerstwo zachęca w ten sposób do pracy na rzecz ojczyzny. W specjalnym teledysku kolejni reprezentanci tamtejszych wojsk podkreślają wierność i oddanie Ukrainie.
>>>
Jak widzimy na Krymie NIE JEST TO SPECJALNIE POTRZEBNE :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:17, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraińscy paraolimpijczycy grożą wycofaniem się z udziału w Soczi
Szef ukraińskiej reprezentacji paraolimpijskiej zagroził wycofaniem się z igrzysk paraolimpijskich w Soczi, jeżeli wojska rosyjskie zaatakują Ukrainę. Zaapelował także do władz w Moskwie o utrzymanie pokoju w trakcie zmagań paraolimpijczyków.
- Mam obawy, że mimo apeli ze świata może dojść do nieodwracalnych wydarzeń. Chcę zadeklarować, że wycofamy się z igrzysk paraolimpijskich w Rosji, jeżeli dojdzie do tego, czego się obawiamy (wojny) - powiedział podczas konferencji prasowej w Soczi Wałerij Suszkewycz.
Poinformował, że zwrócił się w tej sprawie do najwyższych władz Rosji, w tym do prezydenta Władimira Putina. - Powtórzyłem mój apel, ten najważniejszy, o pokój na czas paraolimpiady - mówił.
Dziś ma miejsce się ceremonia otwarcia igrzysk paraolimpijskich rozpoczyna się, a pierwsze zawody w Soczi odbędą się w sobotę.
Igrzyska Soczi 2014 potrwają do 16 marca. Weźmie w nich udział 575 niepełnosprawnych sportowców z 45 państw, w tym ośmiu zawodników w biało-czerwonych barwach.
>>>
Farsa OLIMPIADA A JEST WOJNA ! SOCZI SIE NIE SKONCZYLO !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:19, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kanada wyrzuca rosyjskich żołnierzy
Kanada wyrzuca rosyjskich żołnierzy uczestniczących w szkoleniach na jej terytorium.
Według mediów Ottawa wczoraj dała dziewięciu wojskowym 24 godziny na opuszczenie terytorium kraju. Sześciu z nich uczyło się w Quebecu języka angielskiego i francuskiego, pozostali uczestniczyli w typowo wojskowych kursach.
Decyzja Ottawy to odpowiedź na agresję Rosji na Ukrainę.
Kanada, która ma bardzo liczną, jeszcze przedwojenną emigrację ukraińską, od początku kryzysu bardzo silnie wspierała nowe władze w Kijowie. Premier Stephen Harper już zapowiedział, że Kanada nie uzna referendum na Krymie.
Kraj zawiesza też współpracę z Rosją w ramach wspólnej komisji gospodarczej i wysyła swoich obserwatorów. Mają oni dołączyć do misji OBWE, która na razie bez powodzenia próbuje dostać się na Krym.
>>>
BRAWO !!! :O)))
Nowy model podwozia czolgu Soczi 2014
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:20, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Obchodzy 200 urodzin ukraińskiego wieszcza Szewczenki
915309d8-cc2c-4a70-93bd-defd3c6e4d76 0
Poezji ukraińskiego wieszcza narodowego Tarasa Szewczenki będzie można wysłuchać w niedzielę w Poznaniu. Na Scenie Wspólnej Teatru Łejery i Centrum Sztuki Dziecka obchodzona będzie 200. rocznica urodzin poety.
- Poznaniacy są zainteresowani tym, co dzieje się na Ukrainie, dlatego postanowiliśmy przypomnieć im o postaci Tarasa Szewczenki, a także o tym, że była to bardzo ważna postać dla narodu ukraińskiego - powiedziała PAP Katarzyna Ksenicz z współorganizującego wydarzenie stowarzyszenia kulturalno-społecznego Polska-Ukraina.
Wiersze Szewczenki zabrzmią po polsku oraz w języku oryginału w recytacji studentów filologii rosyjskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Ponadto zaplanowano koncert ukraińskich pieśni ludowych i występ bandurzystki.
- Dla nas, to okazja, żeby się solidaryzować z Ukrainą, ale w inny sposób, niż poprzez manifestacje. Chcemy nie tylko wspomnieć Szewczenkę, ale także dać poznaniakom możliwość tego, aby lepiej poznać naród ukraiński i poczuć więź z Ukrainą właśnie poprzez twórczość tego poety - dodała Ksenicz.
Scena Wspólna to pierwsza w Polsce scena teatralna przy publicznej szkole. Obok Centrum Sztuki Dziecka pracuje tam również przyszkolny Teatr Łejery.
>>>
Wazna rocznica !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:22, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kozak z Ukrainy o walkach na Majdanie: ludzie padali jak muchy
Bity i poniżany przez Berkut, słynny, ukraiński kozak powrócił na barykady w najbardziej dramatycznych chwilach walk na Majdanie. W rozmowie z Onetem opowiada, co się z nim stało.
W styczniu w sieci pojawił się film, na którym widać jak funkcjonariusze Berkutu znęcaja się nad nagim mężczyzną. Był nim Mychajło Hawryluk. Dziś nie ma już śladów pobicia, ale za to widać zaszyty nos. – Kule latały we wszystkie strony to i mnie jedna zahaczyła – mówi w rozmowie z Onetem. - Ale co tam, zaszyli i po sprawie – dodaje.
Hawryluk mimo niedawnych przeżyć brał czynny udział w walkach między 18 a 20 lutego. – Kule latały, polewali nas wodą, a my odpowiadaliśmy koktajlami Mołotowa. Ludzie padali jak muchy – wspomina. Wielu z jego kolegów kozaków nie powróciło z pola walki.
Na Majdanie coraz głośniej mówi się o makabrycznej przyczynie zaginięcia kilkuset bojowników. Co się z nimi stało?
>>>
Nadal brakuje ludzi ! Slawa Berkutu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:41, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Tatarscy uchodźcy z Krymu znajdują schronienie i pomoc we Lwowie
Przybywają do Lwowa pociągami i samochodami, odkąd Krym znalazł się pod kontrolą rosyjskich wojsk. AFP opisuje początek drugiego cichego eksodusu krymskich Tatarów na zachód Ukrainy, od kiedy za Stalina, w latach 1932 - 33, próbowali uciekać przed Wielkim Głodem.
Kobieta otulona w długi czarny płaszcz, w chuście na głowie, wysiada z wagonu na dworcu we Lwowie z trójką małych dzieci. Najmłodsze ma dwa lata, najstarsze - pięć. Jest jedną z setek ukraińskich Tatarów uciekających z Krymu, kontrolowanego teraz przez wojska rosyjskie, do bastionu ukraińskich patriotów - zaczyna francuska agencja swój reportaż ze Lwowa.
- Dopóki rosyjscy żołnierze pozostaną na Krymie, będę chronić moje dzieci: tutaj czuję się bezpieczna - wyjaśnia Tatarka.
Napływ rosyjskich sił zalewających Krym od końca lutego wywołał głęboki niepokój muzułmańskiej mniejszości na półwyspie, wśród której żywa jest pamięć deportacji Tatarów w czasie wojny przez Stalina do Azji Środkowej i która zaczęła tu powracać po rozpadzie ZSRR w 1991 r. - pisze AFP.
We Lwowie Tatarów przygarnia z otwartymi ramionami Petro Kołodyj, przewodniczący Rady Obwodu Lwowskiego, który uruchomił specjalną, bezpośrednią linię telefoniczną dla osób, które chcą się tu schronić.
- Jak wszyscy Ukraińcy, znaleźliście się w trudnej sytuacji stworzonej przez Kreml. Lwów podaje wam rękę - wita Kołodyj nowo przybywających.
Miejscowa ludność przyjęła z otwartymi ramionami około pięciuset osób przybyłych z Krymu. Właściciele hoteli goszczą ich za darmo.
- Moja babka opowiadała mi, jak w czasach Wielkiego Głodu na Ukrainie ludzie dzielili się ostatnimi okruchami chleba. Dziś dzielimy się z uciekinierami z Krymu tym, czym możemy - cytuje AFP Petro Kołodija.
...
Niestety uchodzcy sa z Krymu ... na zachod nie do Rosji ...
Krymscy deputowani: nie wiedzieliśmy, że głosowaliśmy za przyłączeniem Krymu do Rosji
- Nie znaliśmy treści ustawy, którą poparliśmy - mówią anonimowi krymscy deputowani, którzy 6 marca głosowali za przyłączeniem Krymu do Rosji. Jak powiedzieli ukraińskiemu tygodnikowi "Dzerkało Tyżnia", przewodniczący parlamentu Wołodymyr Konstantinow odczytał jedynie drugi punkt ustawy, dotyczący referendum w tej sprawie. Tymczasem w punkcie pierwszym czytamy: "(Postanawia się) wejść w skład Federacji Rosyjskiej na prawach podmiotu Federacji Rosyjskiej". W ustawie jest również mowa o zwróceniu się do Władimira Putina o wszczęcie procedury przyłączenia Krymu do FR.
...
Teraz widzicie jak to wyglada .
Czy chcecie dobrze dla Krymu ?
Tak .
Czyli wszyscy sa za .
Rada jednomyslnie postanowila przylaczyc Krym do Rosji .
A tutaj referendum . Na prawo ci co sa za Ukraina na lewo ci co za Rosja .
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:50, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jacek Gądek | Onet
"Solidarność" idzie pod ambasadę Rosji.
"Solidarność" wzywa do pikietowania ambasady Rosji w Warszawie. - Tak jak niegdyś Stalin, Hitler, a teraz Putin pod pozorem obrony własnych obywateli, którym ponoć dzieje się krzywda, Rosja dokonuje agresji na suwerenny kraj - argumentuje Piotr Duda, szef "S".
Według przewodniczącego "Solidarności", jeśli demokratyczny świat nie przeciwstawi się działaniom prezydenta Rosji Władimira Putina, to będziemy mieć powtórkę z historii - z roku 1938 i Monachium. Wtedy to zawarto porozumienie pomiędzy Wielką Brytanią, Włochami, Francją a Niemcami Adolfa Hitlera. Uczyniono to pod nieobecność Czechosłowacji - w efekcie układu Niemcy zajęli część tego państwa. A wojna i tak wybuchła - rok później.
Wedle Piotra Dudy, prezydent Putin stosuje te same metody, co wówczas Adolf Hitler.
Aby dać wyraz sprzeciwu "S" organizuje w sobotę o godz. 14 pikietę przed ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie. - Chcemy pokazać nasze poparcie i nazwać rzeczy po imieniu. Agresora nazwać agresorem, ofiarę ofiarą. Musimy Ukrainie okazać naszą solidarność - pisze w oświadczeniu Duda.
...
Brawo ! Popieramy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:55, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Watykan apeluje o negocjacje w sprawie Ukrainy
Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin zaapelował o poszukiwanie rozwiązania kryzysu ukraińskiego na drodze negocjacji. - Wyrażamy pragnienie, by w tak niepokojącej sytuacji, jak wszyscy zauważyli, można było rozmawiać - oświadczył.
Kardynał Parolin powiedział w Rzymie podczas publicznego spotkania w ambasadzie Francji: "Uważam, że na Ukrainie można poszukiwać rozwiązania, w którym każda ze stron będzie mogła stać na straży swoich interesów, jednocześnie przede wszystkim stojąc na straży dobra kraju i ludności".
Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej wyraził opinię, że w sprawie kryzysu ukraińskiego i wokół Krymu możliwa jest współpraca ze stroną prawosławną. - Możemy rozmawiać ze sobą także o tym - zauważył.
Zdaniem kardynała Parolina również na szczeblu relacji między wyznaniami możliwe jest wniesienie wkładu na rzecz "dobra ludności Ukrainy".
- Pragniemy, by tak było - dodał kardynał Parolin.
...
Nie wszystko da sie rozwiazac negocjacjami choc oczywiscie to jest jedyny godny sposob ... Godny czlowieka ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:51, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Lwowa: dzięki prezydentowi Putinowi świat znowu liczy się z Rosją
- Wcześniej Rosjanom było wstyd za prezydentów. Dzięki Władimirowi Putinowi świat znowu liczy się z Rosją - powiedziała w programie "Piaskiem po oczach" na antenie TVN24 Ludmiła Lwowa, korespondentka rosyjskiego Radia Majak w Polsce.
Lwowa próbowała usprawiedliwiać eskalację konfliktu przez władze Rosji. Według niej, iskrą zapalną była pierwsza ustawa nowego rządu Arsenija Jaceniuka, która zakładała anulowanie tzw. ustawy językowej, która faworyzowała język rosyjski.
Ustawa o podstawach polityki językowej dawała przywileje językom mniejszości narodowych w regionach Ukrainy o dużych skupiskach tych mniejszości. Prawo to było korzystne przede wszystkim dla etnicznych Rosjan.
- Dlaczego ludzie, którzy nigdy nie byli Ukraińcami, są zmuszani do mówienia po ukraińsku? - zauważyła Lwowa. - Mało tego, teraz mówią, że będą z cyrylicy przechodzić na łacinę, dlatego, że przyszedł rząd, który nie wiadomo, co chce - dodała.
Rosyjska dziennikarka wspomniała też, jak zmienił się stosunek Ukraińców, z którymi zna się od dawna. - W ciągu miesiąca przyjaciele, u których byłam na chrzcinach czy imieninach, zaczęli mówić o mnie złe rzeczy - przyznała Lwowa.
Korespondentka dodała, że szkoda ludzi, którzy stracili życie na Majdanie. Zaznaczyła przy tym, że to nie były pokojowe demonstracje, bo w oddziały milicji rzucano koktajlami mołotowa. - To nie nam sądzić, kto i kiedy strzelał - dodała.
Lwowa wspomniała także, że Wiktor Janukowycz jest prawowitym prezydentem Ukrainy. - Ucieczka Janukowycz nie była podstawą do przeprowadzenia przewrotu. On żyje. Nie było wyborów. Janukowycz jest prezydentem - podkreśliła.
O obecnym napięciu na półwyspie krymskim powiedziała: jeśli nie będzie głupstwa, to nie będzie tam afery i nie będzie ofiar. - Rosyjskojęzyczna ludność Krymu obawia się Ukraińców. Tamtejsi mieszkańcy powinni mieć prawo do decyzji o przyłączeniu do Rosji - zaznaczyła dziennikarka.
...
,,Dziennikarka" a nie dziennikarka . I bredzi niewiarygodnie ... SMIEJA SIE Z WAS NIE LICZA Z WAMI ! Staliscie sie dziwactwem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:58, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ławrow: ukraiński rząd otrzymuje rozkazy od ekstremistów
Siergiej Ławrow - ALI AL-SAADI / AFP
- Nowy ukraiński rząd otrzymuje rozkazy od ekstremistów - oświadczył minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Szef dyplomacji zaprzeczył też, jakoby Moskwa miała bezpośredni wpływ na sytuację na Krymie.
- Tymczasowy rząd (...) nie jest niezależny. Zależy on, niestety, od radykalnych nacjonalistów, którzy przeprowadzili zbrojny zamach stanu na Ukrainie - powiedział Ławrow na konferencji prasowej w Moskwie, cytowany przez agencję Reutera.
Minister dodał, że Moskwa jest gotowa do "szczerego" dialogu w sprawie Ukrainy z zagranicznymi mocarstwami. - Jesteśmy otwarci na szczery, obiektywny dialog, jak równy z równym, z naszymi zagranicznymi partnerami, by pomóc całej Ukrainie znaleźć sposób na wyjście z kryzysu - powiedział.
Ławrow wezwał też OBWE do zbadania kto stoi za licznymi przypadkami śmierci Ukraińców na Majdanie w lutym tego roku. Jak mówił Ławrow, prawda w tej sprawie nie powinna być już "przykrywana". W opinii Ławrowa, w tej sprawie kłamstw było zbyt wiele, a to największe - że to Janukowycz zlecił strzelanie do manifestantów - poprowadziło europejską opinię publiczną "w złym kierunku".
18 tysięcy żołnierzy skoncentrowała Federacja Rosyjska na należącym do Ukrainy Krymie - poinformował ukraiński minister obrony Ihor Teniuch. Podkreślił, że zgodnie z umowami dwustronnymi Rosja może mieć na Ukrainie tylko 12,5 tys. wojskowych.
- W chwili obecnej na terytorium (krymskiej) Autonomii znajduje się ok. 18 tysięcy rosyjskich żołnierzy, z czego 6 tysięcy to żołnierze specnazu - oświadczył podczas spotkania z ambasadorem Wielkiej Brytanii Simonem Smithem.
Teniuch powtórzył, że jego rosyjski odpowiednik Siergiej Szojgu powiedział mu, że "wojskowych sił zbrojnych Rosyjskiej Federacji na Krymie nie ma".
- Podobne twierdzenie usłyszał od swojego rosyjskiego partnera naczelnik sztabu generalnego, głównodowodzący zbrojnych sił Ukrainy Mychajło Kucyn. Jednak według naszych informacji strona rosyjska naruszyła wszystkie paragrafy umów międzypaństwowych związanych ze stacjonowaniem Floty Czarnomorskiej na terytorium Ukrainy – podkreślił szef ukraińskiego MON w Kijowie.
W piątek generał Mychajło Kowal z Państwowej Służby Granicznej Ukrainy oświadczył, że na Krymie znajduje się około 30 tysięcy rosyjskich żołnierzy.
Kowal nie uściślił, ilu ukraińskich żołnierzy znajduje się na półwyspie, mówiąc jedynie, że pozostają tam wszystkie stacjonujące tu jednostki ochrony pogranicza i regularnych sił zbrojnych Ukrainy.
Ukraina nie odda nikomu Krymu - zapewnił szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca, cytowany przez agencję Reutera. Minister dodał, że Kijów zrobi wszystko co możliwe, by w pokojowy sposób rozwiązać kryzys na półwyspie.
- Krym jest i będzie ukraińskim terytorium i nikomu Krymu nie oddamy - powiedział Deszczyca na konferencji prasowej w Kijowie.
- Wkładamy wszystkie nasze wysiłki w rozwiązanie tej sprawy poprzez dyplomację - mamy już zbyt wiele ofiar - dodał.
Według czwartkowych danych Ministerstwa Zdrowia Ukrainy w starciach przeciwników byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza z milicją od listopada ub.r. zginęło sto osób.
...
Lawrow to po naszemu Klasztorny . I JUZ SAMO NAZWISKO MU MOWI ZEBY POKUTOWAL ZA GRZECHY ! ŁAWROW DO ŁAWRY !
Jak na niego spojrzec to chodzaca nędza a podskakuje . Jak cala Rosja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:02, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Julia Tymoszenko przyleciała na leczenie do Niemiec
Julia Tymoszenko - Reuters
Julia Tymoszenko przyleciała w piątek późnym wieczorem na leczenie do Berlina- poinformowała niemiecka agencja dpa. Z lotniska Schoenefeld była szefowa ukraińskiego rządu pojechała prosto do kliniki Charite.
W sobotę po południu w klinice Charite odbędzie się konferencja prasowa na temat stanu zdrowia Tymoszenko, ale bez jej udziału.
Kurację w berlińskiej klinice byłej premier Ukrainy, która cierpi na schorzenie kręgosłupa, zaproponowała kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Skazana w 2011 r. na siedem lat więzienia Tymoszenko wyszła na wolność dwa tygodnie temu na mocy decyzji parlamentu, który wcześniej pozbawił władzy prezydenta Wiktora Janukowycza.
Byłą premier skazano za nadużycia przy zawieraniu w 2009 r. umów gazowych z Rosją. Choć Zachód uznał ten wyrok za przejaw wybiórczego stosowania prawa wobec przeciwników politycznych, ekipa Janukowycza twierdziła, że Tymoszenko popełniła ciężkie przestępstwo gospodarcze.
Lekarze z niemieckiej kliniki Charite opiekowali się b. premier w szpitalu w Charkowie, do którego przeniesiono ją z więzienia w związku z problemami z kręgosłupem. Wysłannicy Parlamentu Europejskiego Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox zabiegali w ub.r., by władze ukraińskie zgodziły się na uwolnienie Tymoszenko właśnie z powodów zdrowotnych.
.....
Niemcy: Tymoszenko rozpoczęła leczenie w Berlinie
Julia Tymoszenko - PETER MUHLY / AFP
Julia Tymoszenko rozpoczęła leczenie w klinice Charite w Berlinie. 53-letnia była premier Ukrainy przeszła pierwsze badania, jednak decyzja o ewentualnej operacji zapadnie najwcześniej w poniedziałek - powiedział szef szpitala Karl Max Einhaeupl.
Zdaniem lekarzy nie wiadomo jeszcze, czy zabieg miałby sens, gdyż pacjentce wypadł kręg prawie rok temu, a operacje są skuteczne wówczas, gdy przeprowadzone są zaraz po wystąpieniu dolegliwości. Po przyjęciu pacjentki w piątek wieczorem lekarze wykonali pierwsze badania, planowane są dalsze. Nie wiadomo, jak długo pacjentka pozostanie w Charite.
Neurolog Matthias Enders powiedział po wykonaniu pierwszych badań, że Tymoszenko odczuwa silne bóle w prawej dolnej części pleców, promieniujące na prawą nogę. Porusza się tylko za pomocą balkonika lub w wózku. Rehabilitantka Anett Reisshauer zwróciła uwagę, że dużym problemem jest ogólne osłabienie mięśni u pacjentki, będące skutkiem długiego przebywania w więzieniu.
Einhaeupl zaznaczył, że Tymoszenko nie ma zamiaru prowadzić w czasie leczenia działalności politycznej. - Zapewniła, że jest tylko pacjentką - powiedział. Szef kliniki wyjaśnił, że kierownictwo szpitala nie mogłoby jej zakazać wypowiadania się na tematy polityczne, lecz sama pacjentka nie ma takich zamiarów. Ukraińska polityk chce natomiast jak najszybciej wrócić do kraju.
Pytani przez dziennikarzy o koszty leczenia, lekarze wyjaśnili, że Tymoszenko płaci sama za swój pobyt. - Stać ją na to - wtrącił Einhaeupl.
Tymoszenko przyleciała do Berlina w piątek późnym wieczorem. Z lotniska Schoenefeld była szefowa ukraińskiego rządu pojechała prosto do kliniki Charite.
Kurację w berlińskiej klinice byłej premier Ukrainy zaproponowała kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Skazana w 2011 r. na siedem lat więzienia Tymoszenko wyszła na wolność dwa tygodnie temu na mocy decyzji parlamentu, który wcześniej pozbawił władzy prezydenta Wiktora Janukowycza.
Byłą premier skazano za nadużycia przy zawieraniu w 2009 r. umów gazowych z Rosją. Choć Zachód uznał ten wyrok za przejaw wybiórczego stosowania prawa wobec przeciwników politycznych, ekipa Janukowycza twierdziła, że Tymoszenko popełniła ciężkie przestępstwo gospodarcze.
Lekarze z niemieckiej kliniki Charite opiekowali się byłą premier w szpitalu w Charkowie, do którego przeniesiono ją z więzienia w związku z problemami z kręgosłupem. Pierwszy przypadek wypadnięcia kręgu miał miejsce w październiku 2011 roku, a kolejny miesiąc później. Tymoszenko nie godziła się na operację w szpitali ukraińskim, obawiając się o swoje życie.
Wysłannicy Parlamentu Europejskiego Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox zabiegali w ub.r., by władze ukraińskie zgodziły się na uwolnienie Tymoszenko właśnie z powodów zdrowotnych. Co psu na budę się zdało . Dopiero Majdan rozwiązał sprawę . Tyle co do UE ... Nul EU !
...
Czas najwyzszy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:43, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Radio i tv na Krymie już rosyjskie - ukraińskie stacje wyłączone
Rosja wyłącza na Krymie jeden po drugim sygnały ukraińskiego radia i telewizji, zastępując je rosyjskimi. Kanał 1. telewizji zastąpiła rosyjska TNT, kanał "Inter" - moskiewska NTV, na miejsce "1+1" pojawił się moskiewski Pierwszy Kanał.
W czwartek sygnał analogowy telewizji "Czernomorski" został zastąpiony sygnałem telewizji "Rossija RTR", a zamiast 5. Kanału pojawiła się "Rossija 24".
W sumie, jak podaje agencja Interfax-Ukraina, na terenie Autonomicznej Republiki Krymu wyłączono już emisję pięciu ogólnoukraińskich kanałów telewizji i jednego krymskiego.
Operację przejęcia przez Rosję przestrzeni medialnej na Krymie poprzedził komunikat miejscowych samozwańczych władz. Postanowiły one zablokować emisje programów niezależnych środków przekazu, ponieważ według nich "wypaczają one rzeczywistość".
- Prawda jest po naszej stronie - powiedział czołowy prezenter kanału telewizyjnego "Rossija 24" Dmitrij Kisielow, uważany za mistrza kremlowskiej propagandy - pisze agencja AFP.
- Po rosyjskiej interwencji na Krymie, antyukraińska propaganda znacznie przybrała na sile i jest gorsza nawet niż sowiecka propaganda z czasów zimnej wojny - cytuje francuska agencja Natalię Ligaczową, ukraińską ekspertkę medialną.
Ukraiński komitet ds. radia i telewizji wezwał w piątek providerów telewizyjnych do czasowego wstrzymania się od retransmitowania programów rosyjskich kanałów: "Wiesti", "Rossija 24", ORT, RTR Planeta do czasu, gdy ich programy przestaną naruszać wymogi ukraińskiego ustawodawstwa.
....
To w ramach ochrony praw ludnosci ukrainskiej ...
Ukraina chce wstrzymania nadawania rosyjskich kanałów telewizyjnych
Ukraińska Rada Telewizji i Radia zwróciła się do operatorów sieci kablowych o wstrzymanie nadawania rosyjskich kanałów telewizyjnych. Chodzi o programy Wiesti, Rossija 24, Pierwszy i RTR-Planeta.
Rosjanie informowali już o ataku „banderowców” i nacjonalistów na Krym, tysiącach uciekinierów z Ukrainy oraz rosyjskojęzycznych Ukraińcach, którzy powstali przeciwko nowej władzy w Kijowie, a także o amerykańskich najemnikach. Wszystkie te informacje okazały się nieprawdziwe. Nie dziwi zatem, że teraz Rada Telewizji i Radia wzywa operatorów, aby przestali transmitować rosyjskie kanały, zwracając uwagę, że naruszają one ukraińskie prawo. Kilka dni temu zrobił to z własnej inicjatywy jeden z kijowskich operatorów, który uzasadnił swoją decyzję tym, że wzywają one do wojny, wrogości i nienawiści między narodami.
Tymczasem na Krymie z ekranów telewizorów znikają ukraińskie kanały telewizyjne, które w dość obiektywny sposób opisują konflikt na półwyspie. Nadajniki naziemne zostały przejęte przez Rosjan, dlatego teraz wszystkie najważniejsze kanały telewizyjne zostały zastąpione przez rosyjskie. Nie dotyczy to kablówek i telewizji satelitarnej.
Według badań przeprowadzonych w maju zeszłego roku, niemal 2/3 Ukraińców ma zaufanie do ukraińskich mediów. Tylko 1/3 ufa rosyjskim - najwięcej takich osób jest na wschodzie kraju.
...
Otoz to ! Media na Ukrainie sa super wolne w porownaniu z Rosja . Wylaczanie Ukrainskich i zastepowanie ich tymi Gazpromu jest rownie madre jak wkladanie glowy do kibla ... Podwojnego ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:48, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
OBWE: misja naszych obserwatorów znów próbuje wjechać na Krym
Władze Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) poinformowały, że misja jej obserwatorów, której już dwukrotnie nie wpuszczono na terytorium Autonomicznej Republiki Krymu, spróbują ponownie dostać się na półwysep.
- Misja próbuje ponownie dostać się dziś na Krym, obserwatorzy kierują się ku punktowi kontroli w Armiańsku - wyjaśniła rzeczniczka OBWE Tatian Baeva.
Dodała, że misja liczy 54 członków, zarówno wojskowych jak cywili, pochodzących z 29 krajów.
Misja, która przybyła na Ukrainę we wtorek miała odwiedzić obiekty wojskowe sił zbrojnych Ukrainy i rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Autonomicznej Republice Krymu.
Mimo dwukrotnych prób obserwatorzy nie przedostali się na półwysep, ostatnie próby podjęto w piątek, ale nie przepuszczono misji przez punkty kontrolne, których strzegą ludzie z bronią.
W przeddzień misję OBWE zatrzymali nieznani uzbrojeni ludzie w pobliżu Armiańska i oznajmili, że do przemieszczania się na terytorium Autonomii (Autonomicznej Republiki Krymu) niezbędne jest zezwolenie jej nowych władz, którego obserwatorzy nie mają.
....
Znowu nie majacy nic do ukrycia Nierosjanie ...
Misja OBWE znów nie dotarła na Krym; padły strzały ostrzegawcze
Misja Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) ponownie nie została wpuszczona na Krym; padły strzały ostrzegawcze z broni automatycznej - poinformował podróżujący z obserwatorami OBWE reporter agencji AP.
Grupa międzynarodowych obserwatorów próbowała po raz trzeci dostać się na Krym, tym razem od północy, ale została zatrzymana przez uzbrojonych mężczyzn, którzy oddawali w powietrze strzały ostrzegawcze.
Napastnicy powiedzieli obserwatorom, że nie mają pozwolenia na wjazd na półwysep.
Rzeczniczka OBWE poinformowała, że nikt nie został ranny, a misja obserwatorów wycofuje się do najbliższego miasta - Chersonia - i tam zdecyduje o tym jakie ma podjąć kroki.
Wcześniej rzeczniczka OBWE Tatiana Baeva informowała, że w sobotę misja, licząca 54 członków, zarówno wojskowych jak i cywilów, pochodzących z 29 krajów, ponownie spróbuje przedostać się na półwysep.
- Obserwatorzy kierują się ku punktowi kontroli w Armiańsku - wyjaśniła Baeva. Nie jest jeszcze jasne, czy właśnie tam przedstawiciele OBWE zostali zatrzymani.
Misja, która przybyła na Ukrainę we wtorek, miała odwiedzić obiekty wojskowe sił zbrojnych Ukrainy i rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Autonomicznej Republice Krymu.
Mimo dwukrotnych prób obserwatorzy nie przedostali się na półwysep, ostatnie próby podjęto w piątek, ale nie przepuszczono misji przez punkty kontrolne, których strzegą ludzie z bronią.
....
Nierosjanie niemajo nic do ukrycia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:53, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Co się dzieje z Wiktorem Janukowyczem?
Według dziennika "Moskiewski Komsomolec" - obalony prezydent Ukrainy przebywa w szpitalu. Gazeta twierdzi, że Wiktor Janukowycz miał zawał serca. Jak zaznaczają dziennikarze - na razie nikt nie chce oficjalnie potwierdzić tej informacji.
Rosyjskie media podejrzewały od dawna, że coś jest nie tak ze zdrowiem byłego prezydenta Ukrainy. Już w trakcie niedawnej konferencji prasowej zapytano o to prezydenta Rosji. Jednak Władimir Putin uniknął odpowiedzi wprost, twierdząc że widział się jeden raz z Janukowyczem i nie zauważył żadnych oznak choroby. - Był żywy i zdrowy. On jeszcze zdąży się przeziębić na pogrzebach tych, kto rozpowszechnia takie plotki - dodał Putin.
Tymczasem jak donosi "Moskiewski Komsomolec", Wiktor Janukowycz miał zawał i przebywa w jednej z moskiewskich klinik. Według niepotwierdzonych informacji obalony prezydent czuł się źle już w ubiegłym tygodniu, gdy zwołał konferencję prasową w Rostowie nad Donem.
...
Ostrzegalem aby pokutowal ! I co ? Miesiac minal i juz nad grobem . Putin Lawrowa na was kolej ! Ostrzegam to juz wasze ostatnie ,,wyczyny" .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:29, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina domaga się śledztwa ws. snajperów w Kijowie
Ukraińskie władze podjęły już własne śledztwo w sprawie krwawych zajść, do których doszło w Kijowie między 18 a 20 lutego, i idą tropem, sugerującym, że za zajściami tymi stał Kreml, któremu zależało na sianiu chaosu na Ukrainie i eskalowaniu napięć.
Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow zażądał przeprowadzenia przez OBWE śledztwa ws. snajperów w Kijowie, którzy mieli strzelać do obu stron konfliktu. Ukraina, która podejrzewa, że stała za tym Rosja, również domaga się niezależnego śledztwa.
Rosja daje zaś do zrozumienia, że liczni zabici byli ofiarami snajperów, którymi sterowali przywódcy opozycji po to, by nakręcić spiralę przemocy i tym łatwiej obalić Wiktora Janukowycza - pisze agencja AP.
Również Kijów chce utworzyć specjalną komisję śledczą, która zbada tzw. sprawę snajperów z Majdanu. - Prawdopodobnie będzie to komisja parlamentarna, w skład której wejdą przedstawiciele różnych partii, włącznie z Partią Regionów oraz międzynarodowi eksperci - powiedział anonimowy przedstawiciel ukraińskich służb bezpieczeństwa.
Nowy ukraiński minister zdrowia Ołeh Musij powiedział agencji AP, że rany postrzałowe ofiar z Majdanu, zarówno milicjantów, jak i opozycjonistów sugerują, że strzelano do nich z tego samego typu broni.
- Sądzę, że była to robota rosyjskich sił specjalnych - powiedział Musij.
Do mediów przeciekło w minionym tygodniu nagranie rozmowy telefonicznej szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton i ministra spraw zagranicznych Estonii Urmasa Paeta. W rozmowie tej Paet przytoczył opinię swej informatorki Olhy, że snajperzy w Kijowie strzelali do obu stron, a mógł za tym stać "ktoś z nowej koalicji".
Działaczka społeczna o imieniu Olha przekazała Paetowi opinię, że ci sami snajperzy strzelali na kijowskim Majdanie Niepodległości zarówno do demonstrujących, jak i milicji. Według mediów chodzi o Olhę Bohomolec, lekarkę z ochotniczych służb medycznych Euromajdanu.
Kreml postanowił wykorzystać te informacje jako argument na poparcie dla powtarzanych przezeń zarzutów, że nowy rząd Ukrainy składa się z niebezpiecznych ekstremistów - komentuje AFP.
- Nie wolno dłużej ukrywać najnowszych informacji na temat domniemanych snajperów - powiedział Ławrow. - Zaproponowaliśmy OBWE, by przeprowadziła obiektywne śledztwo w tej sprawie, a my zajmiemy się tym, by sprawiedliwości stało się zadość - dodał.
Nie wiadomo, kto nagrał konwersację Ashton i Paeta. W środę nagranie to trafiło na serwis YouTube; powiadomiła o nim telewizja Russia Today, powszechnie postrzegana jako "głos Kremla". Estońskie MSZ potwierdziło autentyczność rozmowy. Według Russia Today nagrali ją agenci ukraińskich służb bezpieczeństwa .
Francuska agencja przypomina, że w lutym do mediów trafiła nielegalnie nagrana rozmowa asystent sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji Victorii Nuland z ambasadorem USA na Ukrainie Geoffreyem Pyattem; w konwersacji tej Nuland w dosadnych słowach wyraziła się o Unii Europejskiej. Amerykańscy politycy dali wówczas do zrozumienia, że na nagraniem rozmowy i upublicznieniem jej stały służby rosyjskie.
...
Ta sprawa jest prosta . Prowokacja FSB wykorzystali imbecyla z Estonii i kretynke Ashton . Z takimi debilami jest prosto skrecic prowokacje. Ile juz ich bylo . Wiemy ze zarowno Berkut jak i wyszkoleni ze Specnazu odnalezli sie na KRYMIE !!! NIKT TEGO NIE UKRYWA ! Ci sami mordowali na Majdanie . Co tu badac skoro oficjalnie ich fetują ??? PRZYZNAJA SIE !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:30, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Szturm na ukraińskie jednostki wojskowe
Szturm na ukraińskie jednostki wojskowe. Pobito dwóch dziennikarzy
Napastnicy, którzy wdarli się bazy obrony przeciwlotniczej na Krymie, opuścili ją po negocjacjach z ukraińską załogą.
Jak informuje BBC, na teren jednostki wtargnęli uzbrojeni mężczyźni w nieoznakowanych mundurach. Ukraińscy żołnierze zabarykadowali się w budynku i rozpoczęli rozmowy.
Przed jednostką stały dwie inne ciężarówki na rosyjskich numerach rejestracyjnych, wypełnione żołnierzami. Zebrał się także wrogo nastawiony do ukraińskiej armii tłum. Po negocjacjach napastnicy, jak piszą zachodnie agencje byli to prawdopodobnie Rosjanie, opuścili zarówno teren, jak i okolice jednostki. W czasie zdarzenia brutalnie pobito dwóch dziennikarzy, którzy próbowali robić zdjęcia.
Do kolejnego incydentu doszło w punkcie dowodzenia taktycznej grupy Krym ukraińskich sił powietrznych. Jednostkę szturmowało około dwudziestu osób, prawdopodobnie członków krymskiej samoobrony. Nie doszło do wymiany ognia, użyte zostały natomiast granaty hukowe.
Ukraińskie agencje informują również o odcięciu dostępu do internetu telewizji krymskich Tatarów - ATR. Kilka dni temu na jej stronie internetowej przeprowadzono sondaż dotyczący przyłączenia Krymu do Federacji Rosyjskiej. Większość osób biorących w nim udział wypowiedziała się przeciwko takiemu rozwiązaniu.
Szturm punktu dowodzenia grupy "Krym"
Około 40 ludzi wdarło się w nocy do punktu dowodzenia grupy "Krym" ukrańskich sił powietrznych w Sewastopolu. W czasie szturmu nie używano ostrej broni, a jedynie pałek i granatów hukowych. Trwają negocjacje między dowództwem zaatakowanej jednostki a napastnikami.
Atakujący ukraiński obiekt wojskowy ludzie mieli broń palną, ale w czasie szturmu jej nie użyli. Nie mieli na sobie wyraźnie oznakowanych mundurów. Byli wśród nich ludzie w mundurach przypominających stroje kozaków. Oficer zaatakowanej jednostki relacjonował, że napastnicy wtargnęli przez bramę rozbijając ją ciężarowym Uralem, a także przechodząc przez płot.
Teren jednostki jest duży, dlatego szturmowali z dwóch stron. Wyposażenie, z którego korzystali napastnicy, wyraźnie wskazywało na ich związki z siłami armii rosyjskiej.
Nocny atak wskazuje, że siły rosyjskie zmieniły nieco taktykę i do blokowania oraz zajmowania ukraińskich obiektów wojskowych wykorzystują teraz ludzi ubranych nie w mundury regularnej armii, ale w stroje organizacji paramilitarnych, do jakich zaliczają się rosyjskie formacje kozackie.
...
Typowe prowokacje szkolenie Specnazu . Pobicia Krew . KREML MUSI MIEC KREW !
Ukraina: jednostka ukraińska po ataku rosyjskich żołnierzy
UKRAINE - POLITICS MILITARY - Reuters
Żołnierze rosyjscy nie zajęli punktu dowodzenia taktycznej grupy "Krym" ukraińskich sił powietrznych (A 2355) w Sewastopolu, który zaatakowali - powiedział ppłk Jurij Kłaban. Pobito relacjonujących to wydarzenie dziennikarzy.
Kłaban powiedział, że w piątek wieczorem pod bramę punktu dowodzenia jednostki podjechały dwie ciężarówki z uzbrojonymi ludźmi bez znaków rozpoznawczych, ale w mundurach rosyjskiego wojska.
- Nie kryli, że są żołnierzami. Powiedzieli, że służą w rosyjskiej jednostce gwardyjskiej i że chcą nam pomóc w wykonywaniu zadań. My odparliśmy, że nie potrzebujemy pomocy - powiedział Kłaban.
Wtedy jedna z ciężarówek podjęła próbę staranowania bramy punktu dowodzenia, a grupa rosyjskich żołnierzy w różnych punktach ogrodzenia przedostała się na teren jednostki. Nie doszło do użycia broni palnej.
- Dowódca grupy taktycznej podjął z nimi rozmowę. Skończyło się na tym, że powiedzieli, że dadzą nam dzisiaj spokój - powiedział Kłaban grupie polskich i ukraińskich dziennikarzy, stojąc przed bramą jednostki, na której widać było wyraźny ślad po najeździe ciężarówki.
Jeszcze zanim rosyjscy żołnierze odjechali, zjawiła się - jak to określił Kłaban - "grupa wsparcia" w cywilnych ubraniach. Jej członkowie pobili dziennikarzy, którzy przyjechali relacjonować wydarzenie. Według niezależnej rosyjskiej telewizji Dożd, jej reporter został pobity do krwi, ale udało mu się samodzielnie dojechać do lekarza. Niezależne media ukraińskie podały, że pobici zostali także ukraińscy dziennikarze, za którymi puszczono się w pogoń, ich samochód rozbito i zabrano kamery.
Dowódca napastników "zapowiedział, że będą jeszcze dawać o sobie znać, próbować dywersji, chociaż nie powiedział konkretnie jakich" - mówił Kłaban. Jak podkreślił, jego jednostka odpowiada za korytarz powietrzny regionu krymskiego. - Kontrolujemy wszystkie samoloty, jakie tu latają - zaznaczył.
...
Ci sami bandyci co na Majdanie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:43, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ostrzelano samolot na granicy Ukrainy
Ukraiński samolot dozoru granicznego został ostrzelany, gdy przelatywał około tysiąca metrów od granicy administracyjnej Krymu, zajętego przez siły rosyjskie - poinformowała straż graniczna. Nikt nie został ranny.
Jak sprecyzował rzecznik pograniczników, grupa uzbrojonych mężczyzn otworzyła ogień z broni automatycznej do nieuzbrojonego samolotu, który wykonywał misję obserwacyjną. Strzały padły ze strony Armiańska.
Rosyjskie siły przejęły kontrolę nad należącym do Ukrainy Krymem w zeszłym tygodniu.
Dzisiaj ukraiński minister obrony Ihor Teniuch poinformował, że Rosja skoncentrowała na Krymie 18 tysięcy żołnierzy, a zgodnie z umowami dwustronnymi może ich mieć na Ukrainie tylko 12,5 tys.
Zaatakowana została również inna jednostka. Tam napastnicy, jak podają agencje - prawdopodobnie Rosjanie - odjechali po negocjacjach z ukraińską załogą.
...
Bandyci najodwazniejsi na nieuzbrojonych ...
Wcześniej Ukraińska Służba Graniczna poinformowała, że na Krymie jest już 30 tysięcy rosyjskich wojskowych. Funkcjonariusze zatrzymują także pojedynczych Rosjan, którzy jadą na półwysep, aby wziąć udział w tamtejszych działaniach wojennych.
Rosjanie twierdzą, że są turystami, jednak przy dokładnej kontroli okazuje się, że są to byli albo obecnie służący wojskowi. Niektórzy mają przy sobie broń. Ołeksandr Żdananeko z Służby Granicznej podkreśla, że około półtora tysiąca osób zostało zawróconych z granicy i otrzymało zakaz wjazdu na Ukrainę. 10 osób zatrzymano.
MSZ obawia się, że na terytorium Ukrainy trafią prowokatorzy z kontrolowanej przez Rosję części Mołdawii - Naddniestrza. Mieliby oni destabilizować sytuację w pobliskiej Odessie.
...
,,Turysci" zalewaja Krym ... ze Specnazu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:49, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Konflikt krymski pokazuje realne zagrożenie dla ukraińskich oligarchów
Popierający do niedawna prorosyjski kurs Ukrainy oligarchowie, w obliczu realnego zagrożenia dla swoich majątków ze strony Rosji, stają się podporą dla nowych władz w Kijowie - podkreślają eksperci. Ten niespodziewany sojusz niesie też ze sobą zagrożenia.
W piątek najbogatszy Ukrainiec Rinat Achmetow oświadczył w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji ITV, że kategorycznie sprzeciwia się podziałowi Ukrainy. Apelował do władz Rosji o rozwiązanie konfliktu drogą dyplomatyczną. Achmetow, sponsor kampanii byłego prezydenta Wiktora Janukowycza, kontroluje 10 kluczowych sektorów ukraińskiej gospodarki - m.in. elektroenergetykę, metalurgię, telekomunikację.
Niedawno nowe władze w Kijowie zdecydowały się postawić na czele dwóch obwodów na wschodzie kraju - dniepropietrowskiego i donieckiego - oligarchów Ołeksandra Kołomojskiego i Serhija Taruta. Ten pierwszy jest potentatem w sektorze bankowym, medialnym i metalurgicznym. Drugi, według ukraińskiego "Forbesa", jest 16. najbogatszym Ukraińcem.
Przedstawiciele wielkiego biznesu objęli też inne stanowiska w południowo-wschodniej części kraju. Władze w Kijowie tłumaczą to chęcią ustabilizowania tam sytuacji z wykorzystaniem nie tylko państwowych, ale też prywatnych środków na rzecz jedności Ukrainy.
"Oni są faktycznie sojusznikami w tej sytuacji, ponieważ rosyjska interwencja jest zagrożeniem dla nowych władz kijowskich, jak i dla oligarchów i ich aktywów zlokalizowanych głównie tam, na miejscu, na wschodniej Ukrainie" - powiedział PAP ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Arkadiusz Sarna.
O zagrożeniu, jakie dla ukraińskich majątków może stanowić Rosja, świadczy czwartkowa wypowiedź promoskiewskiego wicepremiera Autonomicznej Republiki Krymu Rustama Temirgalijewa. Oświadczył on, że Krym może przyjąć rosyjskiego rubla jako swoją walutę, a ukraińska własność państwowa na półwyspie będzie znacjonalizowana.
Część aktywów przemysłowych na półwyspie ma związany do niedawna z Janukowyczem Dmytro Firtasz. Biznesmen po wygranych przez Janukowycza wyborach prezydenckich dokonał szeregu przejęć w przemyśle chemicznym. Dzięki nim uzyskał dominującą pozycję w sektorze. Teraz jest prezesem grupy DF, która zajmuje się m.in. rolnictwem, chemią, mediami, nieruchomościami, dystrybucją gazu i bankowością.
"To, co się dzieje na Krymie, to, co wyprawiają tamtejsze samozwańcze władze wspierane przez rosyjskie bagnety, to też odbieranie majątków, które oligarchowie tam zgromadzili" - zaznaczył Sarna.
Agencja AP zwraca uwagę, że biznesmeni, podejmując współpracę z nowymi władzami, nie kierują się jedynie patriotyzmem, ale również własnymi interesami. Podkreśla, że ich imperia, zlokalizowane głównie na wschodzie kraju, w które zainwestowali setki milionów dolarów, mogą się rozpaść, jeśli kraj się podzieli lub pogrąży w wojnie z Rosją.
"Oligarchowie bardzo dobrze wiedzą, że znaczna część ich bogactwa jest wytwarzana na Ukrainie. (...) Problemy, które obserwujemy mają oczywiście wpływ na wartość ich biznesów" - powiedział cytowany przez agencję szef Instytutu Badań Ekonomicznych i Doradztwa Politycznego w Kijowie Igor Burakowski.
Eksperci zwracają uwagę, że przyjęcie oligarchów do obozu, który obalił Janukowycza jest ryzykowne, zwłaszcza w kontekście oczekiwań totalnej zmiany, w tym stosunków gospodarczych na Ukrainie, jaka panowała na Majdanie.
"Ten sojusz jest trudny dla nowych władz w dłuższej perspektywie czasowej" - przyznał Sarna. Jak tłumaczy, po pierwsze Kijów będzie miał dług wobec oligarchów; po drugie alians jest sprzeczny z oczekiwaniami społecznymi, a po trzecie - jest on na rękę rosyjskiej propagandzie, która wykorzystuje każdą okazję, żeby skłócać rządzących na Ukrainie.
Analityk OSW zwrócił uwagę, że sojusz przyniósł jednak w krótkiej perspektywie pożądany efekt, ponieważ udało się opanować sytuację na wschodzie kraju. "Nie ulega wątpliwości, że w interesie i państwa ukraińskiego, i nowych władz jest ten sojusz" - dodał.
....
Putin laczy ludzi ... na Ukrainie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:53, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja wzmacnia obecność wojskową na Krymie
Konwój kilkudziesięciu pojazdów i ciężarówek wojskowych transportujących ciężko uzbrojone wojsko zmierzał do bazy niedaleko Symferopola, stolicy Krymu - informują światowe agencje.
Rosjanie zaprzeczają, że ich siły zbrojne są aktywne na Krymie, ale reporter Associated Press śledził po południu wojskowy konwój ponad 60 pojazdów na odcinku od ok. 40 km na zachód od Teodozji do lotniska wojskowego w miejscowości Gwardiejskoje na północ od Symferopola, nad którym powiewała rosyjska flaga.
Jak relacjonował, kilka pojazdów wojskowych miało rosyjskie tablice rejestracyjne, a numery wskazywały, że pochodzą z rejonu Moskwy. Kilka innych pojazdów holowało kuchnie polowe; w konwoju jechały też wozy sanitarne.
Agencja Reutera pisze, że ok. 50 wojskowym ciężarówkom towarzyszyło osiem pojazdów opancerzonych, dwa ambulanse, cysterny i inny ciężki sprzęt.
Rzecznik ukraińskich sił zbrojnych na Krymie Władysław Sielezniow powiedział AP, że świadkowie widzieli w piątek w nocy okręty desantowe rozładowujące około 200 pojazdów wojskowych na wschodzie Krymu, najwyraźniej przekroczywszy wcześniej Cieśninę Kerczeńską, która oddziela Krym od Rosji. Według AP był to jeden z największych ruchów rosyjskich sił wojskowych, odkąd pojawiły się na Krymie.
Dzisiaj ukraiński minister obrony Ihor Teniuch poinformował, że Rosja skoncentrowała na Krymie 18 tysięcy żołnierzy, a zgodnie z umowami dwustronnymi może ich mieć na Ukrainie tylko 12,5 tys.
Jeszcze w piątek generał Mychajło Kowal z Państwowej Służby Granicznej Ukrainy oświadczył, że na Krymie znajduje się około 30 tysięcy rosyjskich żołnierzy.
...
Kolejni turysci ...
Napięcie na Ukrainie nie słabnie. Zaskakujący apel Chin
Chiny apelują o spokój i wstrzemięźliwość w sprawie kryzysu na Ukrainie. Chiny już wcześniej zapowiedziały, że szanują integralność terytorialną wschodniego sąsiada Polski. Szef chińskiej dyplomacji apelował dziś o dialog i porozumienie stron konfliktu.
Chiny do tej pory nie angażowały się zbytnio w zabiegi dyplomatyczne na rzecz rozwiązania kryzysu ukraińskiego. MSZ Chin wcześniej podkreślało, że szanuje niezależność i integralność terytorialną Ukrainy. Dziś o polityczne negocjacje do stron konfliktu zaapelował szef chińskiej dyplomacji Wang Yi.
"Chiny zwróciły się z apelem do wszystkich stron zaangażowanych w kryzys o kierowanie się interesami wszystkich grup etnicznych na Ukrainie, a także działanie w interesie zapewnienia pokoju i stabilności w regionie" - powiedział Wang Yi.
W kwestiach międzynarodowych Chiny zazwyczaj opowiadały się po stronie Rosji. Tak było np. w kwestiach Syrii, Korei Północnej czy Iranu. Obydwa państwa mają prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Chiny nie deklarowały też jak dotąd chęci wsparcia ukraińskiej gospodarki.
...
Pekin zmierza w dobrym kierunku ... Obserwujemy ...
FSB spieprzyla robote . Kogo oni wynajeli !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 23:58, 08 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:55, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraińcy apelują do Rosjan o pokój
Ukraińcy do Rosjan o pokoju przy centrach handlowych. Związek Ukraińców w Polsce rozpoczął akcję rozpowszechniania ulotek wśród Rosjan, którzy przyjeżdżają z Kaliningradu do Trójmiasta na zakupy.
Jak podkreśla mieszkający od kilkunastu lat w Gdańsku Nedim Useinow, Ukraińcy chcą w ten sposób osiągnąć trzy cele. Namówić Rosjan do opowiedzenia się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu, zbudować z nimi pojednanie i dać im szansę na dotarcie do innych niż podawane przez rosyjskie media informacji o agresji na Ukrainę.
Jak wynika z danych Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w zeszłym roku granicę Polski z obwodem kaliningradzkim przekroczyło 6 milionów osób. To o połowę więcej w porównaniu z 2012 rokiem, kiedy wprowadzono mały ruch graniczny. Wiele z tych osób przekracza granicę, by zrobić zakupy w trójmiejskich centrach handlowych.
...
Tak jest ! POKOJ !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:14, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Pikieta solidarności z Ukrainą przed ambasadą i konsulatami Rosji
Związkowcy NSZZ "Solidarność" pikietowali ambasadę Rosji w Warszawie i jej konsulat w Krakowie. Demonstracje miały zwrócić uwagę na sytuację na Ukrainie, były też wyrazem solidarności z tym krajem. Na demonstracji pojawiły się transparenty z hasłami: "Putin łapy precz od Ukrainy", czy "Precz z Putinem".
- "Solidarność" nie może milczeć w sprawie Ukrainy - mówił przewodniczący związku Piotr Duda. Przypomniał, że Polska otrzymywała podobne gesty wsparcia i solidarności w latach 80. oraz w czasie stanu wojennego. - To jest nasza wspólna sprawa, wszyscy, którzy żyjemy w Europie i na świecie, chcemy żyć w pokoju i rozwiązywać swoje problemy w sposób pokojowy - mówił. Wezwał prezydenta Rosji Władimira Putina do pokojowego dialogu, a nie eskalacji napięcia.
Manifestacja przed rosyjską ambasadą rozpoczęła się od odtworzenia hymnów Polski i Ukrainy, a zakończyła minutą ciszy za poległych na kijowskim Majdanie. Według służb porządkowych pikieta zgromadziła ok. 1,5 tys. osób, według rzecznika "S" Marka Lewandowskiego - 2 tys.; przyjechał co najmniej jeden autokar z każdego z 34 regionów "S". Byli też członkowie Klubów Gazety Polskiej.
Protestujący przynieśli flagi Solidarności oraz takie same w barwach Ukrainy - z niebieskim tłem i żółtym napisem. Na transparentach napisali m.in. "Putin łapy precz od Ukrainy", "Czechy 1938, Ukraina 2014?", "Ręce przecz od Czeczeni, Gruzji, Ukrainy", "Wiwat przyjaźń polsko-ruska, bez Putina i bez Tuska". Podczas demonstracji skandowano m.in. "Solidarność z Ukrainą", "Polska - Ukraina - jedna rodzina", "Ukraina bez Putina", "Kijów Warszawa - wspólna sprawa", "Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę" i "Precz z komuną". Demonstranci układali palce w symbol zwycięstwa - literę V.
Podczas wiecu przemawiały m.in. studiujące w Polsce Ukrainki. Mówiły, że Putin musi pamiętać, że wolna Ukraina nie jest dla niego. Jeden z uczestniczących w proteście Syryjczyków apelował, by społeczność międzynarodowa zareagowała w przypadku Ukrainy, pomimo że nie reaguje na wojnę w Syrii. Przypomniał, że to Rosja wspiera władze syryjskie walczące z siłami opozycji.
Duda apelował, by kraje Zachodu i instytucje unijne w końcu zaczęły działać, a nie stale przygotowywały swoje stanowisko. Podkreślił, że tak, jak warto było w 1980 r. walczyć o wolną demokratyczną Polskę, tak teraz należy zrobić wszystko, by nie zostawić Ukrainy Putinowi, tak jak to się dzieje z Syrią. Jeśli Ukraina zostanie sama, to następna może być Polska - mówił.
W czasie manifestacji Duda zapowiedział, że podczas poniedziałkowego spotkania central związkowych w Brukseli, wniesie o zawieszenie udziału w europejskich strukturach związków zawodowych dwu organizacji z Rosji, jeśli stanowczo nie skrytykują działań Putina na Ukrainie.
Wieceszef samoobrony kijowskiego Majdanu Andriej Gabrow po polsku dziękował Polakom za pomoc i wsparcie udzielone Ukraińcom. - 70 lat byliśmy na kolanach przed Rosją, teraz już Ukraina nigdy do tego nie wróci - zapewnił.
Przed konsulatem Rosji w Krakowie około stu manifestantów skandowało "Precz z Putinem", "Polska, Ukraina bez Putina", "Solidarni z Ukrainą". Demonstranci trzymali kartki z wypisanym w kilku językach hasłem "Putin ręce precz od Ukrainy".
- Sytuacja się powtarza. W tym samym miejscu protestowaliśmy w 2008 r. przeciwko agresji na Gruzję, teraz przeciwko agresji na Krym. Chcemy mobilizować USA i UE, by się temu przeciwstawiły - powiedział prezes Klubów Gazety Polskiej Ryszard Kapuściński.
- To, że Rosja zajmuje część kraju, który z nią sąsiaduje, jest wystarczające, by zastanowić się, czy tak ma wyglądać przyszłość Europy. To może być kostka domina spadająca na następne - mówił przewodniczący Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej Mirosław Boruta.
Rzecznik prasowy Solidarności Marek Lewandowski przypomniał, że od początku krwawych zdarzeń na Majdanie "S" prowadzi akcję pomocy materialnej dla Ukrainy. Związek wysyła leki, materiały opatrunkowe, środki do odkażania ran, środki do dezynfekcji i czystości; związkowcy oddają krew. Ocenił, że wartość pomocy wysłanej dotychczas to ok. 200 tys. zł.
"Solidarność" opiekuje się też ponad 30 osobami i ich bliskimi, którzy przyjechali na leczenie do Polski, w Kielcach, które koordynują pomoc związku dla Ukrainy, dysponuje też 20 miejscami rehabilitacyjnymi dla poszkodowanych, z których korzysta obecnie 7 osób - podał rzecznik.
Półtoragodzinna pikieta w Warszawie zablokowała ruch na ulicy Belwederskiej - w obie strony, od Gagarina do Bagateli, ale nie spowodowała dużych utrudnień dla kierowców. Sama Solidarność zorganizowała służbę porządkową, która pilnowała bezpieczeństwa demonstrantów; incydentów nie było.
....
Brawo brawo brawo ! Solidarnosc ! Tak to slowo jest potrzebne na Ukrainie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:19, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Manifestacja za jedność Ukrainy w Symferopolu
Kilkaset osób przeszło ulicami Symferopola do tamtejszej ukraińskiej jednostki wojskowej, wznosząc hasła za jedność Ukrainy i przeciwko rosyjskiej interwencji. Wśród uczestników akcji byli Ukraińcy, Rosjanie i Tatarzy.
Powiewając flagami Ukrainy tłum skandował "Wojnie nie!", "Putin precz!" i "Chwała Ukrainie!".
- Zjednoczyliśmy się pod flagą Ukrainy sami – powiedział Hiennadij. – Niektórzy usłyszeli o tej akcji w internecie, inni od znajomych. Są tu wszyscy – i Rosjanie, i Ukraińcy, i Tatarzy.
Po dotarciu do ukraińskiej jednostki uczestnicy akcji wznosili okrzyki: "Zuchy!" i "Jesteście naszymi bohaterami!". Kilka razy odśpiewano hymn Ukrainy. Grupa mniejszości tatarskiej pod swoją flagą (błękitny sztandar z tatarskim herbem tamga w lewym górnym roku) skandowała "Krymscy Tatarzy są z wami!".
- Chcemy, żeby był pokój, żeby nasze dzieci spokojnie chodziły po ulicach. Po co ci Rosjanie mącą ludziom w głowach? Będziemy tu żyć spokojnie i w przyjaźni jak żyliśmy dotąd – powiedziała Tatarka o imieniu Edinia.
Część żołnierzy wyszła z siedziby jednostki na zewnątrz, by z uśmiechem popatrzeć na zebrany tłum, porozmawiać z manifestantami przez ogrodzenie, a także odebrać przeniesione im kwiaty i produkty żywnościowe.
- Przywiozłem wałówkę z "banderowskiego Kijowa"” – mówił z ironią młody chłopak, który przez ogrodzenie wstawił na teren jednostki zagęszczane mleko, herbatę, konserwy rybne i nutellę.
- Chcemy wesprzeć ukraińską armię, bo jesteśmy za jednością Ukrainy. Chcemy, żeby żołnierze poczuli, że jesteśmy z nimi. Odkąd Krym jest okupowany przez rosyjskie wojska, zrozumieliśmy, że nasi żołnierze żyją jak w oblężeniu. Jesteśmy dumni, że się nie poddają i bronią interesów Ukrainy – mówi Aleksandr, który urodził się w Rosji, ale jako mały chłopiec wraz z rodziną przeniósł się na Krym i uważa się za obywatela Ukrainy.
Ponieważ sobota to nadal powszechnie świętowany na Ukrainie Dzień Kobiet, nie zabrakło i tego wątku na manifestacji. - Pomyślałyśmy, że kobietom zablokowanych żołnierzy ukraińskich też trzeba zrobić święto. Przyniosłyśmy kwiaty dla żon żołnierzy – powiedziała przedstawicielka grupy kobiet w pasiastych, biało-niebieskich bluzkach, Marina. - Jedziemy z Krzywego Rogu w obwodzie dniepropietrowskim (wschód Ukrainy). Po drodze odwiedzamy blokowane jednostki ukraińskie.
Delegacja z krzywego Rogu była już w Belbeku, a z Symferopola pojedzie dalej do Perewalnego. Jak podkreśla Marina, krewni i dzieci uczestniczek delegacji krzyworoskiej służą w marynarce wojennej na Krymie. - Tu służy na przykład kolega z klasy mojego syna – powiedziała. Pytana, czy czuje się Ukrainką, odpowiada: "To mało powiedziane, że Ukrainką. Moi przodkowie są z Siczy Zaporoskiej. Mam ten zew we krwi!".
Ppłk Andrij Andrij z symferopolskiej jednostki zadeklarował: "To poparcie jest dla nas bardzo ważne. Byłem akurat na zmianie, która odpoczywa, ale usłyszałem te krzyki i od razu wstałem, nawet nie zdążyłem do końca założyć munduru i wyszedłem. Bo to bardzo przyjemne i dla nas bardzo ważne".
Sytuację w jednostce ocenił jako dość trudną. - Już tydzień jesteśmy tu zablokowani. Najpierw byli żołnierze z Federacji Rosyjskiej. Wielu z nich znamy, bo np. ja służę na Krymie 16 lat i z wieloma z nich uczestniczyłem w paradach czy wspólnych manewrach. To przykre, że ludzie, z którymi się kiedyś obejmowaliśmy i siedzieli przy jednym stole, teraz są po innej stronie - mówi.
Jak podkreśla, teraz żołnierze rosyjscy odeszli i zjawili się "radykalnie prorosyjsko nastawieni osobnicy", którzy według niego są bardziej niebezpieczni niż rosyjskie wojska. - Moim zdaniem oni w każdej chwili mogą założyć rosyjskie mundury - mówi.
Sam określa się jako etniczny Rosjanin i przez cały życie mówił po rosyjsku. - Mama jest Ukrainką, dziadek Rosjaninem, babcia Żydówką – jak w całym ZSRR. Ale jestem dumny z tego, że na Ukrainie jestem oficerem piechoty morskiej ukraińskiej armii i jak wszyscy będę wypełniać swój obowiązek do końca - zapewnia.
Nieco wcześniej w innym miejscu miasta, przed siedzibą krymskiej Rady Ministrów, zebrało się kilkudziesięciu "drużynników", czyli przedstawicieli krymskiej "samoobrony". Na placu zbierano datki dla "drużynników" oraz na rzecz obwodów południowo-wschodnich. Kobieta stojąca przy pojemniku na datki wyrażała rozczarowanie, że tak mało osób przyszło, żeby poprzeć "wielką Rosję".
"Drużynników" można jednak spotkać wszędzie w Symferopolu. Chodzą po ulicach lub stoją po kilku, niekiedy wykrzykując "Berkut!" i "Rosja!".
...
Co za bohaterstwo ! Ulice pelne tituszkow przywiezionych z Rosji. A jednak sa protesty !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:26, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Abp Mokrzycki: suwerenność na Ukrainie nadal jest zagrożona
Cieszymy się z pewnego zwycięstwa na Ukrainie, ale w dalszym ciągu jej suwerenność jest zagrożona - powiedział dzisiaj podczas konferencji prasowej w Warszawie metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki.
Abp Mokrzycki podczas konferencji poświęconej akcji "Rodzina Rodzinie - rodziny polskie rodzinom ukraińskim" podkreślił, że Kościół katolicki na Ukrainie od samego początku był obecny z demonstrującymi Ukraińcami na Majdanie we Lwowie i w Kijowie.
- Staraliśmy się być tam obecni z modlitwą i swoją obecnością wspierać tych, którzy walczyli o sprawiedliwość, o demokrację - powiedział abp Mokrzycki. Dodał, że ich bronią była także modlitwa.
- Przez trzy miesiące Kościół na Ukrainie mógł doświadczyć skuteczności tej modlitwy i dzięki niej odniósł pełne zwycięstwo - podkreślił hierarcha lwowski. Mówił, że osoby protestujące na Majdanie potrzebowały obecności swoich kapłanów. - Dzięki temu wytworzyła się tam wyjątkowa atmosfera (...) wzajemnej solidarności, szacunku i życzliwości - podkreślił.
Według metropolity lwowskiego na Majdanie nie było widać różnic obrządkowych, wyznaniowych, językowych czy narodowościowych. - Majdan wytworzył atmosferę innej Ukrainy i to później przenosiło się na zewnątrz - wyjaśnił.
Hierarcha lwowski podziękował Polakom "za otwarte serca i za solidarność z narodem ukraińskim w tym trudnym okresie".
Do tej pory Caritas Polska na pomoc dla Ukrainy zebrała 1,3 mln zł. Zainicjowana 19 lutego, po wydarzeniach na Majdanie, akcja polega na wysyłaniu sms-ów na nr 72052 z hasłem pomagam. Każdy sms to 2,46 gr. Na kwotę 1,3 mln zł złożyły się też przekazy na konto "Solidarni z Ukrainą".
...
I tu jest Bóg ! Gdzie nie ma nienawisci roznic . Gdzie jest Solidarnosc ! Wystarczylo zwrocic sie do Boga I JUZ KRAJ JEST INNY TAK DZIALA MODLITWA
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:53, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Raport: groźny wirus zaatakował komputery na Ukrainie
Groźny wirus atakuje komputery na Ukrainie
Komputery na Ukrainie zaatakował groźny wirus, który pozwala na zdalny dostęp do wszystkich zainfekowanych przez niego systemów informatycznych - podał brytyjski koncern zbrojeniowy BAE Systems, zajmujący się także zagadnieniami bezpieczeństwa cybernetycznego.
Wirus, nazwany Snake albo Uroboros (wąż po angielsku i w starożytnej grece), stanowi "jedno z najbardziej wyrafinowanych i uporczywych zagrożeń, które badamy" - napisał koncern w raporcie opublikowanym w piątek w Londynie. Cytuje go AFP.
Po raz pierwszy pojawił się w 2006 roku, jednak od 2013 zachowuje się coraz bardziej agresywnie. 56 przypadków sklasyfikowano na całym świecie od 2010 roku, 44 od 2013. Jego skomplikowana struktura przypomina wirusa Stuxnet, który w 2010 roku zaatakował irańskie placówki nuklearne. BAE zauważa jednak, że choć nie wiadomo, skąd Uroboros pochodzi, jego operatorzy działają według czasu moskiewskiego i w kodzie wirusa znaleziono fragmenty tekstu po rosyjsku.
Ukraina jest głównym celem - podaje BAE Systems. - Od 2013 roku wirusa wykryto tam 22 razy, w tym 14 razy od początku 2014 roku, co wiąże go z eskalacją tamtejszego konfliktu politycznego.
Wąż może "dostać się do wszystkich systemów informatycznych, które przeniknie" - podkreśla koncern w swym raporcie. "Jego zdolność do hibernacji, umiejętność pozostawania całkowicie nieaktywnym przez kilka dni, sprawia, że wykrycie go staje się ekstremalnie trudne" - pisze.
Według dziennika "Financial Times" wirus przede wszystkim zainfekował systemy ukraińskiego rządu i ważnych ukraińskich organizacji.
Cytowany przez gazetę dyrektor generalny BAE Systems Dave Garfield powiedział, że "ci, którzy go stworzyli, są świetnymi profesjonalistami. Reprezentuje bardzo wysoki poziom wyrafinowania" - zaznaczył Garfield.
....
Bandyci internetowi z Rosji szaleja tez na forach w Polsce .
"Spiegel": dowody na obecność 2 tys. rosyjskich żołnierzy na Krymie
Eksperci NATO dysponują dowodami na obecność na Krymie co najmniej dwóch tysięcy rosyjskich żołnierzy przetransportowanych na półwysep samolotami - podał niemiecki tygodnik "Der Spiegel". Moskwa twierdzi, że na Krymie nie ma rosyjskiego wojska.
Jak pisze "Der Spiegel" na Krymie rozlokowano dodatkowo około 20 tys. rosyjskich żołnierzy. Drugie tyle gotowych do akcji wojskowych rozlokowanych jest w pobliżu półwyspu.
Prorosyjski premier Krymu Siergiej Aksjonow powiedział "Spieglowi", że informacje o rosyjskim wojsku na Krymie są "bzdurą". - Moskwa nie przysłała żadnych żołnierzy - zapewnia. Rosjanie także zaprzeczają, że ich siły zbrojne są aktywne na Krymie.
Światowe agencje informowały wczoraj o konwoju kilkudziesięciu pojazdów i ciężarówek wojskowych transportujących ciężko uzbrojone wojsko zmierzającym do bazy niedaleko Symferopola, stolicy Krymu.
Reporter Associated Press śledził po południu wojskowy konwój ponad 60 pojazdów na odcinku od ok. 40 km na zachód od Teodozji do lotniska wojskowego w miejscowości Gwardiejskoje na północ od Symferopola, nad którym powiewała rosyjska flaga.
Jak relacjonował, kilka pojazdów wojskowych miało rosyjskie tablice rejestracyjne, a numery wskazywały, że pochodzą z rejonu Moskwy. Kilka innych pojazdów holowało kuchnie polowe; w konwoju jechały też wozy sanitarne.
Rzecznik ukraińskich sił zbrojnych na Krymie Władysław Sielezniow powiedział AP, że świadkowie widzieli w piątek w nocy okręty desantowe rozładowujące około 200 pojazdów wojskowych na wschodzie Krymu, najwyraźniej przekroczywszy wcześniej Cieśninę Kerczeńską, która oddziela Krym od Rosji. Według AP był to jeden z największych ruchów rosyjskich sił wojskowych, odkąd pojawiły się na Krymie.
Wczoraj ukraiński minister obrony Ihor Teniuch poinformował, że Rosja skoncentrowała na Krymie 18 tysięcy żołnierzy, a zgodnie z umowami dwustronnymi może ich mieć na Ukrainie tylko 12,5 tys.
...
Zlamali juz wszelkie umowy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|