Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:09, 24 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kliczko po rozmowach z Janukowyczem: Będziemy walczyć. Wzywam do ogólnokrajowego strajku
W Kijowie w nocy zbudowano nowe barykady na ulicach prowadzących do dzielnicy rządowej. Stało się to pomimo rozmów opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem, które zaowocowały przedłużeniem rozejmu. - W tym momencie rozszerzamy terytorium Majdanu - powiedział Witalij Kliczko tuż po wyjściu z nocnych rozmów. - Będziemy walczyć. Nawołuję ludzi do ogólnokrajowego strajku - podkreślił. Tymczasem wśród uczestników protestów coraz częściej pojawiają się głosy, że rozmowy z władzą należy zawiesić. Prokuratura zapewniła, iż wypuści aresztowanych, jeśli demonstranci opuszczą ulicę Hruszewskiego, ci jednak boją się, że władze nie dotrzymają obietnic.
Noc na Ukrainie: powstały nowe barykady
W Kijowie w nocy zbudowano nowe barykady na ulicach prowadzących do dzielnicy rządowej. Stało się to pomimo rozmów opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem, które zaowocowały przedłużeniem rozejmu. Tymczasem wśród uczestników protestów coraz częściej pojawiają się głosy, że rozmowy z władzą należy zawiesić. Prokuratura zapewniła, iż wypuści aresztowanych, jeśli demonstranci opuszczą ulicę Hruszewskiego, ci jednak boją się, że władze nie dotrzymają obietnic.
...
Tak trzeba sie przygotowac do stopniowego przejmowania kraju . Nie nalezy majaczyc o rozmowach bo te nic nie daja a ofiar coraz wiecej . Nie ma zadnej woli rozmow po stronie putinowskojanukowskiej tylko kombinacja jak zrobic ludziom krzywde . W tej sytuacji alernatywa jest przejecie kraju bez rozmow z rezimem ktory juz dawno reprezentuje tylko siebie. Zreszta coraz mniej ludzi go popiera .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:13, 24 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: protestujący zajęli ministerstwo rolnictwa
Protestujący w Kijowie przeciwnicy rządu zajęli ministerstwo rolnictwa ogłaszając, że jest to odpowiedź na wcześniejszy apel prezydenta Wiktora Janukowycza, by demonstranci opuścili ulice miasta.
Budynek, który znajduje się przy ulicy Chreszczatyk, tuż przy Majdanie Niepodległości, opanowano bez żadnych problemów; znajdująca się w nim ochrona nie stawiała oporu. Zorganizowano tam punkt grzewczy dla uczestników protestów.
W godzinach nocnych liderzy ukraińskiej opozycji ogłosili, że rozszerzają zasięg protestów i zbudowali kolejną barykadę na ul. Instytuckiej, która prowadzi do administracji prezydenckiej.
Protesty rozszerzają się i poza Kijów: od czwartku zajmowane są siedziby obwodowych (wojewódzkich) administracji państwowej, których szefowie podlegają bezpośrednio prezydentowi.
Ludzie przejęli kontrolę nad administracjami we Lwowie, Równem i Tarnopolu, oraz zabarykadowali dojścia do administracji w Iwano-Frankiwsku, Chmielnickim, Żytomierzu i Czerkasach.
W tym ostatnim mieście, położonym na południe od Kijowa, po początkowym sukcesie demonstrantów, którzy wdarli się do siedziby władz obwodu, ostro interweniowała milicja. W nocy wyparła ona ludzi na ulicę i zatrzymała 58 osób.
Sytuacja na Ukrainie, gdzie od dwóch miesięcy trwają protesty przeciwników rządu, którzy domagają się zmiany władz, zaostrzyła się w środę. Opozycja i lekarze poinformowali tego dnia o pięciu ofiarach śmiertelnych starć z milicją w Kijowie; cztery osoby zostały zabite z broni palnej.
Również w środę deputowani opozycji do Rady Najwyższej (parlamentu) ogłosili, że w jej miejsce powołują Radę Narodową Ukrainy i zapowiedzieli, że przedstawiciele opozycji w radach obwodów mają tworzyć terenowe Rady Narodowe.
Po wczorajszym pięciogodzinnym spotkaniu w administracji prezydenckiej opozycyjni przywódcy Witalij Kliczko, Arsenij Jaceniuk oraz Ołeh Tiahnybok poinformowali demonstrantów o jego rezultatach. Przemawiając na Majdanie Jaceniuk zapowiedział rozszerzenie terenu zasięgu protestów o ul. Instytutową, która prowadzi w kierunku budynku prezydenta, i ul. Hruszewskiego, gdzie znajdują się przy niej budynki rządu i parlamentu.
Na Instytutowej szybko powstała nowa okazała barykada zbudowana z worków z lodem i śniegiem. Do późnych godzin nocnych manifestanci dokładali nowe worki i polewali budowlę wodą, by związał ją lód.
Na czas rozmów opozycji z Janukowyczem w wyniku mediacji przeprowadzonej z dowództwem sił MSW w centrum Kijowa zawarto rozejm w trwających od niedzieli starciach między przeciwnikami rządu a milicją. Jak przekazał po spotkaniu z prezydentem Tiahnybok, władze zobowiązały się, że specjalny oddział milicji Berkut otrzyma zakaz używania broni palnej. - Do rana ogłaszamy rozejm! - dodał. Do dzisiejszego poranka ani demonstranci, ani milicjanci nie podjęli walki.
Opozycja szła na spotkanie z postulatami odwołania przyjętych w ubiegłym tygodniu ustaw, które poważnie zaostrzyły kary za udział w niesankcjonowanych protestach, usunięcia ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych Witalija Zacharczenki, dymisji rządu Mykoły Azarowa oraz ogłoszenia wcześniejszych wyborów prezydenckich.
Zgromadzeni na placu ludzie ze sceptycyzmem przyjęli wynik wczorajszych rozmów opozycji z władzami. Przegłosowali uchwałę o "wyjściu z rozmów z władzą w sytuacji, gdy walczy ona z opozycją, a nasi bracia pozostają uwięzieni". Przywódca partii Ojczyzna Julii Tymoszenko, Arsenij Jaceniuk, zapowiedział jednak, że rozmowy będą dzisiaj kontynuowane.
Prokuratura zapewniła, że osoby już zatrzymane będą wypuszczone z aresztów i na proces będą oczekiwać w domu. Warunkiem jest jednak to, aby demonstranci opuścili prowadzącą do dzielnicy rządowej ulicę Hruszewskiego. Manifestanci nie chcą się na to zgodzić w obawie, że władze nie dotrzymają obietnic.
...
Przejmowac wladze a gdzie sie nie da barykadowac . To nie jest tak ze trzeba biernie czekac a nuz porozmawiaja z nami . Ludzie sa wsciekli z powodu zamordowanych .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:53, 24 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kreml: nie mieszamy się w wydarzenia na Ukrainie
Rosja nie miesza się w wydarzenia na Ukrainie, jednak utrzymuje kontakty z różnymi przedstawicielami tego kraju, w tym z najwyżej postawionymi - oznajmił w piątek doradca prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow.
"Zdecydowanie stoimy na stanowisku nieingerencji. Nie oznacza to, że nie mamy kontaktów z różnymi przedstawicielami, w tym najwyżej postawionymi. Utrzymujemy takie kontakty" - powiedział Uszakow dziennikarzom w Moskwie.
Doradca Władimira Putina nie chciał jednak zdradzić, jakie konkretnie problemy strona rosyjska omawia z ukraińskimi partnerami.
W czwartek Kreml wyraził oburzenie z powodu - jak określił to sekretarz prasowy prezydenta FR Dmitrij Pieskow - "ingerencji z zewnętrz w procesy wewnętrzne na Ukrainie". "Wyrażamy ubolewanie i zdumienie. Dla nas jest to absolutnie niepojęte" - oświadczył Pieskow.
Rzecznik Kremla oznajmił, że Moskwa "nie może pojąć, jak ambasadorowie obcych państw pracujący w Kijowie mogą mówić, co powinny zrobić władze Ukrainy, skąd powinny wycofać wojska wewnętrzne lub policję". "Nie możemy tego zaakceptować. Wywołuje to nasze oburzenie" - dodał.
Sam Putin dotychczas nie zabrał głosu w sprawie trwających w Kijowie od kilku dni gwałtownych rozruchów, w wyniku których są zabici i ranni.
Piątkowa "Niezawisimaja Gazieta" podała, że "w Kijowie coraz częściej można usłyszeć pogląd, że strona rosyjska, działając za pośrednictwem ludzi z otoczenia Wiktora Janukowycza, podpowiada mu siłowe scenariusze, które pogarszają sytuację i zapędzają przywódcę Ukrainy w ślepy zaułek".
....
Wy w ogole nigdy nigdzie sie nie mieszacie w Syrii tez . Tylko pomrukujecie...
KILL MORE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:49, 24 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Andruchowycz: na Ukrainie realizuje się zbrodnia przeciw ludzkości
Jurij Andruchowycz na facebookowym profilu Wydawnictwa Czarne opublikował wstrząsający apel w sprawie wydarzeń na Ukrainie. "Na Ukrainie realizuje się zbrodnia przeciw ludzkości"- napisał ukraiński poeta i prozaik.
"W ciągu niespełna czterech lat swojego urzędowania reżim pana Janukowycza doprowadził kraj i społeczeństwo do granic wytrzymałości. Co gorsze – doprowadził do sytuacji bez wyjścia, w której musi on za wszelką cenę utrzymać się przy władzy. W przeciwnym wypadku czeka go surowy wyrok. Skala kradzieży i uzurpacji przewyższa wszelkie wyobrażenia o ludzkiej chciwości" - podkreślił Andruchowycz.
Jak napisał poeta, "jedyną odpowiedzią, jaką reżim ten stosuje już od trzech miesięcy w związku z pokojowymi demonstracjami, jest przemoc". "Ataki pododdziałów specjalnych policji na Majdanie łączą się z indywidualnymi prześladowaniami opozycyjnych aktywistów i zwykłych uczestników akcji protestacyjnych (śledzenie, pobicia, palenie aut, domów, wtargnięcia do mieszkań, aresztowania, wzmożone procesy sądowe)" - wskazał pisarz.
Andruchowycz przypomniał, że "podstawę prawną" do tych akcji władza stworzyła 16 stycznia, kiedy "zależni od prezydenta parlamentarzyści, naruszając regulamin, porządek obrad, procedury głosowania, a wreszcie konstytucję, rękoma (!) w kilka minut (!) przegłosowali cały szereg ustaw, które realnie wprowadzają w kraju dyktaturę i stan wyjątkowy nawet bez jego ogłoszenia. Na przykład, pisząc i rozpowszechniając te zdania, już łamię kilka paragrafów o »oszczerstwach«, »podżeganiu« itp.".
"Dziś, w kadrach telewizyjnych wiadomości z Kijowa, oglądać możecie demonstrantów w różnego rodzaju kaskach i maskach na twarzach, czasem z drewnianymi kijami w rękach. Nie wierzcie, że to jacyś »ekstremiści«, »prowokatorzy« albo »prawicowi radykałowie«. Ja i moi przyjaciele sami teraz udajemy się na nasze manifestacje z takim i podobnym ekwipunkiem. W tym znaczeniu »ekstremistą« jestem teraz ja, moja żona, córka, nasi przyjaciele. Nie mamy wyjścia: bronimy życia i zdrowia swojego i swoich bliskich. Strzelają do nas bojówki policyjnych pododdziałów specjalnych, naszych przyjaciół zabijają snajperzy. Liczba protestujących, zabitych tylko w rządowej dzielnicy podczas ostatnich dwóch dni, to według różnych źródeł 5-7 osób. Ilość zaginionych bez wieści w całym Kijowie sięga dziesiątek ludzi" - zrelacjonował Andruchowycz.
We wstrząsającym apelu poeta przybliżył szczegóły sytuacji na Ukrainie. "Jeżeli dyktatura zwycięży, Europa będzie musiała liczyć się z perspektywą Korei Północnej za swoją wschodnią granicą oraz z – według różnych źródeł – od 5 do 10 milionami uchodźców. Nie chcę was straszyć" - ocenił.
"Po zapadnięciu zmroku po Kijowie zaczynają przemieszczać się nieznane grupy »ludzi po cywilnemu«, które wyłapują przede wszystkim młodzież, szczególnie z symbolami Euromajdanu i Unii Europejskiej. Porywają ich, wywożą do lasów, gdzie rozbierają i katują na srogim mrozie. Dziwnym trafem, ofiarami takich zatrzymań najczęściej są młodzi artyści – aktorzy, malarze, poeci. Wydaje się, że po kraju krążą »szwadrony śmierci«, których zadaniem jest zniszczyć to, co najpiękniejsze" - podkreślił.
Sytuacja na Ukrainie, gdzie od dwóch miesięcy trwają protesty przeciwników rządu, którzy domagają się zmiany władz, zaostrzyła się w środę. Opozycja i lekarze poinformowali tego dnia o pięciu ofiarach śmiertelnych starć z milicją w Kijowie; cztery osoby zostały zabite z broni palnej.
Deputowani opozycji do Rady Najwyższej (parlamentu) ogłosili, że w jej miejsce powołują Radę Narodową Ukrainy i zapowiedzieli, że przedstawiciele opozycji w radach obwodów mają tworzyć terenowe Rady Narodowe.
Andruchowycz na zakończenie apelu przyznał, że nie wie, co będzie dalej. "Podsumowując: na Ukrainie w pełni realizuje się zbrodnia przeciw ludzkości, za którą odpowiedzialna jest obecna władza. Jeśli w tę sytuację zamieszani są jacyś ekstremiści, to są nimi najwyżsi urzędnicy państwowi" - napisał.
...
Rezim jest istotnie ohydny .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:44, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Aktywista Majdanu zakatowany na śmierć pod Kijowem
Ciało zakatowanego na śmierć aktywisty protestów na Majdanie Niepodległości odnaleziono w pobliżu wsi w okolicach stolicy Ukrainy .
Ciało zakatowanego na śmierć aktywisty protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie odnaleziono w pobliżu wsi w okolicach stolicy Ukrainy. Jest to 51-letni Jurij Werbycki, porwany wcześniej przez nieznanych sprawców z jednego ze szpitali.
Werbyckiego zidentyfikowali członkowie jego rodziny.
Znany działacz społeczny Ihor Łucenko, który został porwany z tego samego szpitala wraz z Werbyckim, lecz odzyskał wolność, poinformował wcześniej, że Werbyckiego wywieziono poza Kijów wraz z nim.
Według relacji Łucenki został on porwany ze szpitala przez ok. dziesięciu młodych, dobrze zbudowanych ludzi, gdy przywiózł tam człowieka ranionego w oko podczas starć z milicją. Łucenko mówił gazecie internetowej "Ukrainska Prawda", że wraz z Werbyckim został wywieziony do lasu, gdzie był przesłuchiwany przez porywaczy.
- Słyszałem, że ten Jurij jest bardzo silnie naciskany. Dlaczego on, a nie ja? Bo on – jak się okazało – jest ze Lwowa, a dla tych ludzi jest to (mieszkańcy Lwowa) szczególna kasta wrogów. Dlatego się za niego wzięli ci – można powiedzieć – najbardziej aktywni ludzie (porywacze). Mną w porównaniu z nim praktycznie nikt się nie zajmował – powiedział Łucenko.
Łucenko, o którego porwaniu donosiły praktycznie wszystkie najważniejsze media, został pobity, jednak wypuszczono go – jak opowiadał – w szczerym polu, po czym zdołał dotrzeć do jakiejś wsi, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy.
Ciało Werbyckiego odnaleźli mieszkańcy wsi Hnidyn wraz z ciałem innego, niezidentyfikowanego dotychczas człowieka. Ich głowy były obwiązane taśmą klejącą.
...
PORWANY ZE SZPITALA ! COS OHYDNEGO DO KWADRATU !
,,Odnajduja sie " zaginieni . To nie sa bynajmniej ,,przypadkowe" ofiary . Ot bili sie w tlumie ,,i wyszlo" . Tu mamy zaplanowana celowo zbrodnie na konkretnej osobie i klika u koryta jest temu winna ! I odpowie za to .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:41, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Koniec rozejmu w Kijowie. Płoną barykady
Po dwóch dobach rozejmu w Kijowie doszło do starcia między milicją a przeciwnikami rządu, którzy stoją na barykadach przy ulicy Hruszewskiego, na dojeździe do dzielnicy rządowej. Jedna osoba została ranna - podały media. Znowu zapłonęły dziesiątki opon i wzmógł się hałas.
MSW Ukrainy poinformowało, że rozejm naruszyli protestujący, którzy "sprowokowali milicję do użycia siły". Demonstranci, których jest kilka tysięcy, rytmicznie uderzają pałkami w metalowe beczki.
Według stacji telewizyjnych milicja oddała w kierunku demonstrantów strzały z broni gładkolufowej. Nie wiadomo, kim jest ranny i jakie odniósł obrażenia.
Z komunikatu MSW wynika, że z ustawionej przed milicyjnym kordonem barykady przeciwników rządu w stronę milicji zaczęły lecieć kamienie i koktajle Mołotowa. Popierająca opozycję telewizja internetowa Hromadske TV poinformowała z kolei, że to milicja otworzyła ogień do protestujących, którzy w odpowiedzi zaczęli strzelać w jej stronę fajerwerkami.
MSW oświadczyło, że zajścia sprowokowali obecni na barykadach radykałowie. "Nie zważając na długotrwałe negocjacje między opozycją a władzami i ustalenia między nimi, niekontrolowane przez liderów protestów ugrupowania radykalne znów zaczęły prowokować milicję do użycia siły" – czytamy w komunikacie resortu.
Kilka minut później MSW opublikowało kolejny komunikat, w którym podało, że w jednej z dzielnic Kijowa został zabity 27-letni milicjant. Na jego głowie widnieje rana postrzałowa.
W godzinach popołudniowych resort uprzedzał, że w Kijowie trwają przygotowania do prowokacji, której wynikiem ma być "jeszcze jedna ofiara". "Zgodnie z uzyskanymi informacjami potencjalna ofiara zostanie raniona pociskiem kalibru 5,45 mm" – głosił opublikowany wówczas komunikat.
Jak powiedział Polsatowi Jędrzej Bielecki, korespondent "Rzeczpospolitej", który jest na miejscu wydarzeń, trudno rozstrzygnąć czy informacje podawane przez ukraińskie MSW są prawdziwe. - Nie ulega jednak wątpliwości, że protestujący tu ludzie są dobrze przygotowani. Ogromna część mieszkańców Kijowa nie wierzy już w żadne porozumienie - zauważył Bielecki.
Rozejm między protestującymi a milicją ogłoszono w czwartek, by opozycja mogła przeprowadzić rozmowy z prezydentem Wiktorem Janukowyczem o uregulowaniu konfliktu.
W środę w zamieszkach przy zablokowanej przez siły MSW dzielnicy rządowej śmierć poniosło co najmniej pięć osób; cztery z nich zabito z broni palnej. Opozycja mówi, że do demonstrantów strzelali snajperzy.
....
Widzimy ze rezim rozpalil ogien protestu . I to olbrzymi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:48, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kliczko: Zmiany w rządzie to za mało. Prezydencie, ustąp!
Zapowiedziane przez prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza przetasowania w rządzie powinny nastąpić już miesiąc temu; dziś sytuację może uspokoić tylko ustąpienie samego Janukowycza – oświadczył jeden z liderów ukraińskiej opozycji, znany bokser Witalij Kliczko.
- Ludzie protestujący na Majdanie Niepodległości rozeszliby się miesiąc temu, gdyby doszło do dymisji ministra spraw wewnętrznych (Witalija) Zacharczenki. Jeszcze dwa tygodnie temu można było zadowolić ludzi dymisją rządu. Dziś ludzie domagają się ustąpienia prezydenta – powiedział Kliczko.
W Kijowie, gdzie w niedzielę przeciwnicy rządu przypuścili szturm na zablokowaną przez siły MSW dzielnicę rządową, a w środę podczas zamieszek śmierć poniosło co najmniej pięć osób, od czwartku trwał rozejm między protestującymi a milicją.
W czwartek na polecenie Janukowycza przewodniczący parlamentu Wołodymyr Rybak ogłosił, że zwołuje na wtorek, 28 stycznia, "niezwłoczne", specjalne posiedzenie Rady Najwyższej, którego celem będzie poszukiwanie kompromisu na rzecz rozwiązania kryzysu.
Prezydent wyjaśnił, że parlament zajmie się m.in. zmianami personalnymi w rządzie i ustawą o amnestii dla uczestników antyrządowych protestów.
Anatolij Hrycenko, były minister obrony, a dziś poseł opozycji ocenia, że obóz władzy gra na czas.
- Jest to gra pod publiczkę. Niezwłoczne posiedzenie parlamentu oznacza teraz, dziś! Jeśli zaś mówimy, że odbędzie się ono za pięć dni, gdy na ulicy jest minus 20 stopni, to oznacza to, że władze grają na czas – powiedział Kliczko w rozmowie z radiem Swoboda.
Po dwóch dobach rozejmu, w Kijowie doszło do starcia między milicją a przeciwnikami rządu, którzy stoją na barykadach przy ulicy Hruszewskiego, na dojeździe do dzielnicy rządowej. Jedna osoba została ranna - podały media.
...
Doprowadzili do wojny domowej .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:51, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
W Kijowie znów starcia, demonstranci wypatrują snajperów na dachach
Nie ustają protesty na Ukrainie
W Kijowie starli się przeciwnicy rządu i oddziały milicji broniącej dostępu do dzielnicy rządowej. Ludzie na barykadach z obawy przed snajperami wypatrują ich w oknach i na dachach pobliskich budynków z pomocą silnych reflektorów. Milicja użyła granatów hukowych, opozycja odpowiedziała im koktailami Mołotowa.
MSW Ukrainy twierdzi, że rozejm naruszyli protestujący, którzy "sprowokowali milicję do użycia siły". Popierająca opozycję telewizja internetowa Hromadske TV poinformowała z kolei, że to milicja otworzyła ogień do protestujących, którzy w odpowiedzi zaczęli strzelać w jej stronę fajerwerkami.
Kilka minut później MSW opublikowało kolejny komunikat, w którym podało, że w jednej z dzielnic Kijowa został zabity 27-letni milicjant. Na jego głowie widnieje rana postrzałowa.
Demonstranci na ulicy Hruszewskiego, prowadzącej do dzielnicy rządowej, odgrodzili się od milicji zaporą z płonących opon, do której dorzucano kolejne opony, a całość polewano benzyną. Protestujący strzelali w kierunku milicjantów racami i wystrzeliwali kostki brukowe z dwumetrowej procy.
Około godz. 1 czasu polskiego milicja zaczęła rzucać w stronę demonstrantów granaty hukowe, ci z kolei obrzucali funkcjonariuszy koktajlami Mołotowa. Milicja próbowała ugasić płonącą zaporę z opon za pomocą armatek wodnych.
Agencja AP oraz BBC piszą, że w odpowiedzi na ataki demonstrantów milicja użyła gazu łzawiącego, oraz że kilkudziesięciu protestujących skierowano do prowizorycznego punktu medycznego. Według świadków aresztowano kilka osób.
Przed rozpoczęciem walk na Hruszewskiego, za kilkoma wrakami spalonych wcześniej autobusów, zgromadziło się kilka tysięcy demonstrantów. Protestujący ustawieni za barykadą z worków wypełnionych lodem i śniegiem byli zaopatrzeni w kaski, maski przeciwgazowe, kije, pręty, łomy i koktajle Mołotowa oraz mieli przygotowane sterty pokruszonych kostek brukowych. Dalej ustawiono drugą barykadę z worków.
Wielu demonstrantów zadzierało głowy i obserwowało okna kamienic przy Hruszewskiego. Pierwsze pogłoski o snajperach rozmieszczonych na dachach budynków w Kijowie pojawiły się podczas akcji oddziałów milicji w grudniu. Od czasu, gdy Prokuratura Generalna potwierdziła, że podczas zamieszek w środę od strzałów z broni palnej zginęły dwie osoby, wielu demonstrantów uznaje to zagrożenie za realne.
Niektórzy z nich oświetlali ciemne okna kamienic za pomocą silnych reflektorów. - Tam w oknie widziałem ruch - wskazywał jeden z manifestantów. - W budynku jest rozmieszczonych co najmniej trzech snajperów - dodał inny. Ludzie wypatrywali snajperów również na dachach.
Media i opozycja twierdzą, że wszystkich ofiar śmiertelnych jest pięć, a cztery z nich zginęły od kul snajperów. W wywiadzie dla BBC, cytowanym w czwartek przez ukraińskie media, premier Ukrainy Mykoła Azarow oświadczył, że milicja na Hruszewskiego nie ma broni palnej, a sekcje zwłok ofiar wykazały, iż strzelano do nich z dachów budynków przy tej ulicy.
....
Januki doprowadzily do wojny .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:54, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
W Kijowie w nocy trwały starcia
W nocy w Kijowie trwały starcia przeciwników rządu z milicją broniącą dostępu do dzielnicy rządowej. Ludzie na barykadach z obawy przed snajperami wypatrywali ich w oknach i na dachach pobliskich budynków z pomocą silnych reflektorów.
Po godz. 6 czasu polskiego na ulicy Hruszewskiego, prowadzącej do budynków rządowych, znajdowało się kilkuset demonstrantów. Po całej nocy milicji udało się w większości ugasić zaporę z płonących opon, dzielącą protestujących od milicyjnych oddziałów.
Krótko potem kordon oddziałów specjalnych milicji przesunął się w kierunku dogasającej barykady na odległość ok. 30 m. Demonstranci rzucają w funkcjonariuszy koktajle Mołotowa i kamienie.
....
Walka sie zaostrza .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:58, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ławrow: Rosja jest głęboko zaniepokojona sytuacją na Ukrainie
Zamieszki na Ukrainie - SERGEI SUPINSKY / AFP
Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow wyraził "głębokie zaniepokojenie" sytuacją na Ukrainie, powstałą w wyniku - jak to ujął - "antykonstytucyjnych działań radykalnej części ukraińskiej opozycji". Dodał, iż "wywołuje trwogę również wzrost nacjonalistycznych nastrojów", co jego zdaniem jest "przemilczane w europejskich strukturach".
Ławrow wyraził taką opinię wczoraj wieczorem w rozmowie telefonicznej z sekretarzem generalnym Rady Europy Thorbjoernem Jaglandem. O jej przebiegu poinformowało dzisiaj MSZ Rosji na swojej stronie internetowej. Resort spraw zagranicznych zaznaczył, że doszło do niej z inicjatywy Jaglanda.
Szef dyplomacji Rosji wyjaśnił, że chodzi mu m.in. o "zajmowanie przez ekstremistów przy użyciu siły budynków administracyjnych w zachodnich regionach Ukrainy i brak należytej reakcji na to ze strony zachodnich partnerów".
- Wywołuje trwogę również wzrost nacjonalistycznych nastrojów, w tym antysemickie wystąpienia niektórych aktywistów Majdanu, które z niezrozumiałych przyczyn są przemilczane w europejskich strukturach - oświadczył Ławrow.
Rosyjski minister zaapelował do Jaglanda i innych przedstawicieli Rady Europy o "przejawianie wyważonego i obiektywnego podejścia do wydarzeń na Ukrainie w celu niedopuszczenia do ingerencji z zewnątrz w sprawy wewnętrzne tego przyjaznego europejskiego kraju".
W czwartek Kreml wyraził oburzenie z powodu - jak określił to sekretarz prasowy prezydenta Dmitrij Pieskow - "ingerencji z zewnątrz w procesy wewnętrzne na Ukrainie". - Wyrażamy ubolewanie i zdumienie. Dla nas jest to absolutnie niepojęte - oświadczył Pieskow.
Na dwa miesiące aresztowały w nocy sądy rejonowe w Kijowie 29 osób uczestniczących w zamieszkach antyrządowych, które trwają w stolicy Ukrainy od siedmiu dni. Aresztowani to przeważnie młodzi ludzie, ale jest wśród nich i 72-latek.
Część z nich została zatrzymana za stawianie oporu podczas starć z milicją, do których doszło w środę. Inni to aktywiści tzw. Automajdanu, ruchu kierowców, którzy w czasie zamieszek wyłapywali w Kijowie młodych dresiarzy prowokujących zajścia – jak utrzymuje opozycja - na zlecenie władz.
Aresztowany na dwa miesiące 72-latek podejrzany jest o czynną napaść na funkcjonariuszy milicyjnych oddziałów specjalnych Berkut. Tak surowy środek zapobiegawczy sąd zastosował w obawie, że mężczyzna będzie uchylał się od współpracy z wymiarem sprawiedliwości.
- To, co zobaczyłam w sądzie, nie mieściło mi się w głowie. Sędziowie nie słuchali świadków, którzy mówili, że to Berkut bił tych zatrzymanych, a nie oni ich (funkcjonariuszy Berkuta), i z uwagą wysłuchiwali zeznań milicjantów. Ten starszy człowiek podczas rozprawy ledwie stał na nogach. Był pobity. Wraz z chorą żoną wychowuje dwójkę osieroconych wnuków. Sąd nie wziął tego pod uwagę – powiedziała Polka Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz, która była w sądzie w dzielnicy Obołoń z ramienia fundacji Otwarty Dialog.
Witalij Kliczko, jeden z liderów opozycji, po wizycie w pomieszczeniu dla zatrzymanych w budynku sądu oświadczył, że to, co zobaczył, pokazuje, na ile prawdziwe są deklaracje prezydenta Wiktora Janukowycza o gotowości do dialogu.
- Wszyscy są pobici, mają połamane nosy i porozbijane głowy. Niektórych przywieziono do sądu ze szpitala, niektórych złapano na ulicy i przywieziono wprost z komisariatu. W sądzie obołońskim widzimy, w jaki sposób Janukowycz wypełnia swe obietnice uwolnienia zatrzymanych – oświadczył Kliczko.
...
I znowu szczekaja z Moskwy . Te ofiary ida tez na wasze konto ! Trzeba bedzie odpowiedziec za to ...
KILL MORE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:03, 25 Sty 2014 PRZENIESIONY Sob 16:04, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Szef MSW Witalij Zacharczenko: protestujący na Ukrainie gromadzą broń i porwali milicjantów
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Witalij Zacharczenko oskarżył przeciwników rządu o gromadzenie broni w zajętych przez nich budynkach państwowych w Kijowie oraz ciężkie ranienie jednego i porwanie dwóch milicjantów. "W nocy jeden z milicjantów został zabity strzałem w głowę" - podkreślił minister w wydanym przez MSW komunikacie.
Zacharczenko oświadczył, że podejmowane przez jego resort próby pokojowego rozwiązania konfliktu nie odnoszą sukcesu. Opozycja odbiera te ostrzeżenia jako zapowiedź ataku.
Sztab protestów na Majdanie Niepodległości w Kijowie ogłosił wcześniej, że informacje o porwanych i ranionych milicjantach są nieprawdziwe.
Opozycja "nie ma już wpływu na radykalne ugrupowania, które kontrolują budynki państwowe i prowadzą działania siłowe. (...) Wydarzenia te noszą charakter najwyższego stopnia działań ekstremistycznych i wspólnota międzynarodowa nie powinna przymykać na nie oczu" – zaznaczył minister w komunikacie.
Zacharczenko zaznaczył, że milicja nie używa wobec protestujących siły, jednak mimo to w jej stronę znowu lecą kamienie brukowe i koktajle Mołotowa.
"Radykalny (opozycyjny) deputowany Ołeh Liaszko nawołuje do wyłapywania i napadania na milicjantów. W wyniku tych apeli w nocy jeden milicjant został zabity strzałem w głowę, a trzech milicjantów zostało porwanych na Majdanie Niepodległości. Jeden z nich, ciężko ranny, znajduje się w szpitalu. Kolejnych dwóch jest przetrzymywanych w (zajętej przez protestujących) siedzibie kijowskiej administracji państwowej (ratusza)" – czytamy dalej w komunikacie.
Wczoraj przed północą MSW opublikowało informację, że w jednej z dzielnic Kijowa został zabity 27-letni milicjant. Na jego głowie była rana postrzałowa.
Wczoraj w godzinach popołudniowych resort uprzedzał, że w Kijowie trwają przygotowania do prowokacji, której wynikiem ma być "jeszcze jedna ofiara". "Zgodnie z uzyskanymi informacjami potencjalna ofiara zostanie raniona pociskiem kalibru 5,45 mm" – głosił opublikowany wówczas komunikat.
Dzisiaj przed południem agencja Interfax-Ukraina z powołaniem na źródła w milicji napisała, że jeśli sztab protestów nie uwolni przetrzymywanych w ratuszu milicjantów, siły MSW przypuszczą szturm na jego siedzibę. Rozmówca agencji uprzedził, że do ataku może dojść "w najbliższym czasie".
...
Takie pieklo rozpetaliscie imbecyle . To idzie na wasze konto .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:14, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: pierwszy pogrzeb ofiary konfliktu z władzami
We Lwowie odbył się pogrzeb 51-letniego aktywisty protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie, uprowadzonego ze szpitala i zakatowanego w lesie w okolicach stolicy Ukrainy. Pożegnało go pięć tysięcy osób – podały lokalne media.
Jurij Werbycki został zabity „tylko dlatego, że był lwowianinem i banderowcem, jak zwracali się do niego jego kaci” – napisał portal Zaxid.net (czyt. Zachid.net).
Ceremonia przebiegała spokojnie. Prócz rodziny i znajomych przyszli na nią przedstawiciele władz Lwowa z merem Andrijem Sadowym oraz zwykli mieszkańcy miasta. „Wychodząc z cerkwi, ludzie śpiewali hymn Ukrainy i płakali” – relacjonuje portal Zik.ua.
Ciało Werbyckiego, nauczyciela, sejsmologa i alpinisty ze Lwowa, który uczestniczył w protestach na Majdanie, odnaleziono w środę w pobliżu wsi w okolicach Kijowa.
Znany działacz społeczny Ihor Łucenko, który został porwany z tego samego szpitala wraz z Werbyckim, lecz odzyskał wolność, poinformował wcześniej, że Werbyckiego wraz z nim wywieziono poza Kijów.
Według relacji Łucenki został on porwany ze szpitala we wtorek wieczorem przez ok. dziesięciu młodych, dobrze zbudowanych ludzi, gdy przywiózł tam człowieka ranionego w oko podczas starć z milicją. Łucenko mówił gazecie internetowej „Ukrainska Prawda”, że wraz z Werbyckim został wywieziony do lasu, gdzie był przesłuchiwany przez porywaczy.
„Słyszałem, że ten Jurij jest bardzo silnie naciskany. Dlaczego on, a nie ja? Bo on – jak się okazało – jest ze Lwowa, a dla tych ludzi jest to (mieszkańcy Lwowa) szczególna kasta wrogów. Dlatego się za niego wzięli ci – można powiedzieć – najbardziej aktywni ludzie (porywacze). Mną w porównaniu z nim praktycznie nikt się nie zajmował” – powiedział Łucenko.
Łucenko, o którego porwaniu donosiły praktycznie wszystkie najważniejsze media, został pobity, jednak wypuszczono go – jak opowiadał – w szczerym polu, po czym zdołał dotrzeć do jakiejś wsi, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy.
Agencja Interfax-Ukraina podała, że ciało Werbyckiego odnaleźli mieszkańcy wsi Hnidyn wraz z ciałem innego, niezidentyfikowanego dotychczas człowieka. Ich głowy były obwiązane taśmą klejącą.
W środę podczas starć protestujących z milicją w Kijowie zginęło pięć osób. Cztery z nich zostały zastrzelone.
....
To nie byl ,,przypadek" ... Teraz juz jest na tamtym swiecie w obliczu Boga .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:32, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraińcy modlitwą uczcili Dzień Jedności i Wolności
Modlitwą za Ukrainę przy przy grobach żołnierzy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej uczczono w sobotę w Lublinie Dzień Jedności i Wolności Ukrainy. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele społeczności ukraińskiej a także władz wojewódzkich i miejskich.
Prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie Grzegorz Kuprianowicz powiedział, że z powodu tragicznych wydarzeń na Ukrainie tegoroczne uroczystości ograniczone zostały do modlitwy i złożenia wieńców przy pomniku żołnierzy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej. Odwołano m.in. zaplanowany wcześniej koncert.
- Myśli wielu z nas są dzisiaj na Ukrainie. Z przerażeniem patrzymy na to, co się dzieje na ulicach Kijowa i innych ukraińskich miast. Ofiary śmiertelne i brutalne represje oznaczają, że przekroczona została granica, której nigdy przekraczać nie powinniśmy - dodał Kuprianowicz.
Nabożeństwo przy grobach żołnierzy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej na lubelskim cmentarzu odprawił prawosławny arcybiskup lubelski i chełmski Abel. Przypomniał, że od lat ukraińskie święto narodowe w Lublinie wspólnie z Ukraińcami obchodzą także Polacy. - Każdy naród popiera swoją tożsamość, szuka pamięci o historii. To wspaniale, gdy dwa sąsiednie narody wspólnie obchodzą swoje narodowe święta - powiedział.
Abp Abel podkreślił, że Ukraina obecnie "przeżywa niezwykle trudne chwile". Przypomniał, że życie każdego człowieka to Boży Dar, którego nikt nie ma prawa odbierać. Hierarcha powiedział, że szczególna odpowiedzialność spoczywa na tych, którzy mają władzę, a ich obowiązkiem jest służyć narodowi i wsłuchiwać się jego głos.
Abp Abel wzywał do modlitwy za Ukrainę, "aby jej liderzy i cały naród znalazł drogę do pokoju i porozumienia".
22 stycznia Ukraina obchodzi święto narodowe - Dzień Jedności i Wolności Ukrainy. Odnosi się ono do dwóch wydarzeń w historii tego kraju. 22 stycznia w 1918 r. w Kijowie Ukraińska Centralna Rada Narodowa proklamowała niepodległość Ukraińskiej Republiki Ludowej. Rok później, także 22 stycznia, doszło do zjednoczenia dwóch państw ukraińskich: kijowskiej Ukraińskiej Republiki Ludowej z proklamowaną we Lwowie Zachodnio-Ukraińską Republiką Ludową.
Na początku lat dwudziestych XX w. walka o niepodległą Ukrainę nie powiodła się. Jednak dzień 22 stycznia pozostał dla Ukraińców symbolem dążenia do suwerennego i zjednoczonego państwa.
Żołnierze armii Ukraińskiej Republiki Ludowej atamana Semena Petlury pochowani są w Lublinie w części prawosławnej najstarszego lubelskiego cmentarza. W 1920 r. byli to sojusznicy Polski w walkach z bolszewikami. Po tej wojnie wielu z nich osiedliło się w Polsce. W Lublinie stanowili przed drugą wojną światową aktywną kulturalnie mniejszość. Chowani byli w wydzielonej części cmentarza. W 2001 r. w kwaterze ukraińskich żołnierzy odsłonięto poświęcony im pomnik.
W Kijowie od końca listopada ub. roku trwają masowe protesty antyrządowe. W ostatnich dniach doszło tam do starć między milicją i przeciwnikami rządu. W zamieszkach zginęło kilka osób, część ofiar była postrzelona z broni palnej.
...
Tak dzis jest walka o Ukraine i wciaz gina ludzie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:56, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Przeciwnicy rządu zajęli na krótko ministerstwo energetyki
Przeciwnicy rządu Ukrainy na krótko zajęli siedzibę ministerstwa energetyki w Kijowie oświadczając, że celem ich akcji jest udowodnienie, że prezydent Wiktor Janukowycz całkowicie utracił kontrolę nad państwem. Zrezygnowali jednak z okupacji budynku.
Ołeksandr Danyluk, szef ruchu Spilna Sprawa (Wspólna Sprawa), który opanował ministerstwo energetyki i przemysłu węglowego, oświadczył PAP, że pracownicy odpowiedzialni za ważne dziedziny energetyczne, takie jak elektrownie atomowe czy dostawy prądu i ciepłownictwo, pozostają na swoich miejscach pracy.
Przeciwnicy rządu, którzy weszli do resortu, uznali, że jest to zbyt ważny obiekt strategiczny i zrezygnowali z jego okupacji. Umieścili natomiast swoich ludzi przed budynkiem i nie wpuszczają do niego żadnych osób, których obecność nie jest niezbędna ze względu na bezpieczeństwo energetyczne państwa.
Jest to już drugi budynek rządowy, do którego weszli uczestnicy trwających na Ukrainie protestów. W piątek Spilna Sprawa opanowała resort rolnictwa.
- Nasza akcja miała pokazać, że Wiktor Janukowycz nie kontroluje sytuacji w państwie, a dalsza eskalacja konfliktu może doprowadzić do bardzo negatywnych następstw nie tylko dla Ukrainy, ale i dla całej Europy – oświadczył.
- Dziś do ministerstwa weszli nasi zdyscyplinowani chłopcy, którzy ani przez sekundę nie stracili kontroli nad sytuacją, i od razu oświadczyli, że wszyscy pracownicy, którzy odpowiadają za ważne dziedziny, jak energetyka atomowa i dostawy prądu i ogrzewania, mogą pozostać w swoich gabinetach i spokojnie pracować dalej – podkreślił.
Danyluk wyjaśnił, że na miejscu członków jego ruchu mogli znaleźć się "mściciele", którzy chcieliby rewanżu za swych towarzyszy, zabitych czy aresztowanych przez milicję w trakcie protestów.
- Liczba zabitych sięga na Ukrainie dziesiątków, a porwanych przez milicję – setek. Jedynym wyjściem z sytuacji są uczciwe wybory parlamentarne i prezydenckie. Powinniśmy zakończyć ten bezsensowny krwawy konflikt, w którym nie zostanie zrealizowany żaden rosyjski scenariusz podzielenia Ukrainy. Widzimy, że Ukraina powstała, a młodzi ludzie, gotowi do obrony kraju przed faktyczną rosyjską ingerencją, są tak we Lwowie, jak i w Doniecku – poinformował Danyluk.
....
Tak ta wladza musi zniknac . Doprowadzila kraj do tragedii ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:02, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Swoboda: zmarła szósta ofiara zamieszek w Kijowie
Na Ukrainie zmarła piąta osoba, postrzelona podczas zamieszek między przeciwnikami rządu a siłami MSW w środę na ulicy Hruszewskiego przy dzielnicy rządowej w Kijowie – podała opozycyjna, nacjonalistyczna partia Swoboda; to już szósta ofiara kryzysu.
Zmarły to 45-letni mieszkaniec obwodu lwowskiego Roman Senyk. Społeczność Euromajdan-SOS na Facebooku, która apelowała wcześniej o oddawanie krwi dla rannego, informowała, że został on postrzelony przez snajpera.
- Lekarze walczyli o jego życie kilka dni, jednak rany były zbyt poważne. Został ciężko raniony w płuco, przeszedł kilka operacji i trzeba mu było amputować rękę – oświadczyła deputowana do ukraińskiego parlamentu z ramienia Swobody, Iryna Sech.
Prokuratura potwierdziła, że dwie osoby, które uczestniczyły w zamieszkach na ul. Hruszewskiego, zostały zabite strzałami z broni palnej. Opozycja mówiła dotychczas, że od kul snajperów zginęły cztery osoby, a jeszcze jedna zmarła w wyniku innych obrażeń ciała.
Był to młody człowiek, który podczas środowych starć spadł z kolumnady stadionu klubu piłkarskiego Dynamo-Kijów, znajdującego się bezpośrednio w miejscu wydarzeń. Przeciwnicy władz utrzymują, że został on podczas starć zrzucony z kolumnady przez milicjantów z oddziałów specjalnych MSW Berkut.
...
Tu moga pojawic soe watpliwosci . Czesc zabitych to naziole . Pompierwsze rezimowi nie wolno pod haslem nazizmu mordowac opozycji . Po drugie sa to mlodzi glupi a wiec nie maja pelnej wladzy rozumu . Po trzecie Bóg zna serca i osadzi tak nazioli jak i janukow . On wie kto ile winien .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:19, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraińskie media: Janukowycz zaproponował Arsenijowi Jaceniukowi tekę premiera
Rozmowy Wiktora Janukowycza z przedstawicielami opozycji
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zaproponował jednemu z liderów opozycji Arsenijowi Jaceniukowi objęcie stanowiska premiera – podała agencja Interfax-Ukraina z powołaniem na minister sprawiedliwości Ołenę Łukasz. Z kolei Witalijowi Kliczce zaproponowano stanowisko wicepremiera ds. nauki i kultury.
Lider opozycyjnej ukraińskiej partii UDAR Witalij Kliczko potwierdził, że "prezydent pod długim wahaniu zaproponował mu stanowisko wicepremiera". "Zdecydowałem, że dam mu jeszcze trochę czasu do namysłu"- napisał Kliczko.
Prezydent Janukowycz zgodził się także na powołanie grupy roboczej ds. zmian w konstytucji, która rozszerzy kompetencje parlamentu kosztem ograniczenia kompetencji prezydenta - oświadczył wiceszef administracji szefa państwa Andrij Portnow.
Szef państwa jest też gotowy do wprowadzenia zmian do przyjętych niedawno ustaw ograniczających wolności obywatelskie, w tym słowa i zgromadzeń.
Prokuratura Generalna jest natomiast gotowa wypuścić z aresztów zatrzymanych w czasie zamieszek. Będą oni przebywać w aresztach domowych. W zamian za to, demonstranci muszą opuścić ulicę Hruszewskiego. Będzie uchwalona ustawa o amnestii, ale protestujący muszą opuścić plac Niepodległości (Majdan) i wszystkie zajęte budynki.
Drugi z gości programu "Horyzont", Paweł Kowal, podkreślił, że warto zwrócić uwagę na tych aktorów tego konfliktu, których nie widać, a którzy mają olbrzymi wpływ na to, jak zakończą się te wydarzenia. Europoseł Polski Razem wymienił m.in. prezydenta Rosji Władimira Putina oraz grupę ukraińskich oligarchów.
Wcześniej, przywódca Ukrainy spotkał się z przywódcami opozycji. Poinformowała o tym specjalnym komunikacie służba prasowa prezydenta. W spotkaniu, mającym na celu znalezienie rozwiązania kryzysu trwającego od ponad dwóch miesięcy i który w tym tygodniu uległ zaostrzeniu, uczestniczyli opozycyjni przywódcy Witalij Kliczko, Arsenij Jaceniuk i Ołeh Tiahnybok.
Propozycje prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, które przedstawił opozycji budzą nadzieję na uspokojenie nastrojów - ocenił doradca prezydenta RP Henryk Wujec. Zaznaczył jednocześnie, że konieczne są dalsze zmiany.
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Witalij Zacharczenko oskarżył dziś przeciwników rządu o gromadzenie broni w zajętych przez nich budynkach państwowych w Kijowie oraz ciężkie ranienie jednego i porwanie dwóch milicjantów.
Zacharczenko oświadczył, że podejmowane przez jego resort próby pokojowego rozwiązania konfliktu nie odnoszą sukcesu. Opozycja odbiera te ostrzeżenia jako zapowiedź ataku.
Sztab protestów na Majdanie Niepodległości w Kijowie ogłosił wcześniej, że informacje o porwanych i ranionych milicjantach są nieprawdziwe.
Opozycja "nie ma już wpływu na radykalne ugrupowania, które kontrolują budynki państwowe i prowadzą działania siłowe. (...) Wydarzenia te noszą charakter najwyższego stopnia działań ekstremistycznych i wspólnota międzynarodowa nie powinna przymykać na nie oczu" – podkreślił minister w wydanym przez MSW komunikacie.
Zacharczenko zaznaczył, że milicja nie używa wobec protestujących siły, jednak mimo to w jej stronę znowu lecą kamienie brukowe i koktajle Mołotowa.
"Radykalny (opozycyjny - red.) deputowany Ołeh Liaszko nawołuje do wyłapywania i napadania na milicjantów. W wyniku tych apeli w nocy (z piątku na sobotę) jeden milicjant został zabity strzałem w głowę, a trzech milicjantów zostało porwanych na Majdanie Niepodległości. Jeden z nich, ciężko ranny, znajduje się w szpitalu. Kolejnych dwóch jest przetrzymywanych w (zajętej przez protestujących) siedzibie kijowskiej administracji państwowej (ratusza - red.) – czytamy.
W piątek przed północą MSW opublikowało informację, że w jednej z dzielnic Kijowa został zabity 27-letni milicjant. Na jego głowie była rana postrzałowa.
W godzinach popołudniowych w piątek resort uprzedzał, że w Kijowie trwają przygotowania do prowokacji, której wynikiem ma być "jeszcze jedna ofiara". "Zgodnie z uzyskanymi informacjami potencjalna ofiara zostanie raniona pociskiem kalibru 5,45 mm" – głosił opublikowany wówczas komunikat.
Przed południem agencja Interfax-Ukraina z powołaniem na źródła w milicji napisała, że jeśli sztab protestów nie uwolni przetrzymywanych w ratuszu milicjantów, siły MSW przypuszczą szturm na jego siedzibę. Rozmówca agencji uprzedził, że do ataku może dojść "w najbliższym czasie".
...
Kliczko i Jaceniuk tworza Rzad Tymczasowy . W kwietniu wybory prezydenta i parlamentu . Tylko to ma sens . Inaczej nie wiadomo po co mieliby wchodzic do rzadu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:24, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Grekokatolicy proponują mediację, aby nie dopuścić do wojny
Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie abp Światosław Szewczuk oświadczył w nadanym w sobotę wywiadzie dla agencji EFE, że jest gotów podjąć się mediacji między dwoma stronami konfrontacji, aby zapobiec wybuchowi wojny domowej w kraju.
- Wszyscy uznali, że bez duchownych w ostatnich dniach byłoby bardzo trudno uśmierzyć gniew ludzi. Każdy według swych możliwości powinien czynić wszystko, co w jego mocy, aby doprowadzić do pokoju na Ukrainie i zapobiec wojnie domowej - oświadczył abp Szewczuk w wywiadzie.
- Powiedziałem prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi: jedyną alternatywą dla przelewu krwi jest dialog - podkreślił arcybiskup.
Abp Szewczuk jest "głęboko zaniepokojony", ponieważ pokojowe protesty przerodziły się w ostatnich dniach w rozruchy i podkreślił, iż należy jak najszybciej zaprzestać krwawych starć i powrócić do cywilizowanej dyskusji, która miałaby na celu zbudowanie "demokratycznej przyszłości Ukrainy".
- Protesty mogą się przerodzić w irracjonalną eksplozję i przybrać bardzo destrukcyjny charakter. My, Ukraińcy, jesteśmy pasjonatami. Bądźmy silni i uratujmy jedność kraju. Silny jest ten, kto potrafi zapanować nad emocjami - stara się ostudzić nastroje zwierzchnik ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, który skupia 10 proc. obywateli Ukrainy.
Grekokatolicy, podobnie jak Kościół prawosławny i wyznawcy innych religii na Ukrainie - powiedział abp Szewczuk - "wzywają strony do zapoczątkowania dialogu".
Przedstawiciele ukraińskich Kościołów spotkali się już w piątek z prezydentem Janukowyczem i mają się spotkać również z liderami opozycji, podejmując próbę mediacji.
Tym, co wywołało starcia między demonstrantami a policją - podkreślił abp Szewczuk - było "uchwalenie dyktatorskich ustaw", które są wykorzystywane jako "mechanizm represji".
Przedstawiając mechanizm wydarzeń na Ukrainie, duchowny powiedział: "Rząd powinien przestać rozmawiać z narodem z pozycji wyższości, z pozycji siły. Kiedy ludzie widzą, że stosuje się wobec nich represje, reagują podobnie".
Abp Szewczuk zwraca uwagę, że mimo iż obie strony konfliktu odpowiadają za przemoc, wzburzenie demonstrantów po dwóch miesiącach protestów jest bardziej niż uzasadnione.
"To normalne, że po niemal dwóch miesiącach pokojowych protestów ludzie są zmęczeni. Zmęczeni pustymi obietnicami, zmęczeni sztywną postawa, jaka zajmuje niekiedy nasz rząd i zmęczeni obietnicami opozycji" - mówi zwierzchnik ukraińskich unitów.
Abp Szewczuk stanowczo zaprzecza, jakoby Ukraina "była krajem podzielonym, państwem podzielonym na dwa obozy. Wysuwanie takiej tezy jest jego zdaniem "nieodpowiedzialne".
Uważa jednak, że Ukraina jest wciąż w stadium postkomunistycznej transformacji, a "wewnątrz kraju toczy się walka między autorytarną przeszłością a demokratyczną przyszłością".
Abp Szewczuk analizując dalej sytuację na Ukrainie, powiedział: "Jest wielu ludzi, którzy odczuwają nostalgię za przeszłością, którym odpowiadają reguły totalitarnego kraju, ponieważ czują się w tym bezpieczni. Jednak wielu innych ludzi, zwłaszcza młodych, którzy urodzili się w demokratycznym i niepodległym kraju odrzuca wszelkie rodzaje totalitaryzmu".
Według arcybiskupa "nowa Ukraina widzi swą przyszłość jako przyszłość kraju demokratycznego i europejskiego".
Jednakże jego zdaniem "ukraińska odmienność regionalna nie jest przekleństwem, lecz bogactwem".
Hierarcha - relacjonuje dalej EFE rozmowę - "oskarżył tych, którzy są zainteresowani w odtworzeniu Związku Radzieckiego, o podżeganie do podziału. Czyni w tym miejscu oczywistą aluzję do Władimira Putina".
"Pokojowe protesty w kraju postkomunistycznym są czymś rzadkim - mówi ukraiński eklezjasta. - Nikt bowiem nie jest przyzwyczajony do pokojowego wyrażania swych przekonań. Tak więc pokojowe przeprowadzanie protestów to już zwycięstwo samo w sobie".
"Toteż wszyscy są zdumieni, że tysiące młodych ludzi z odsłoniętymi, promieniejącymi twarzami pokojowo daje świadectwo swym demokratycznym przekonaniom" - podkreślił arcybiskup.
W wywiadzie dla agencji EFE broni również obecności duchownych w pierwszej linii zgromadzeń protestacyjnych, "jak to się działo w Polsce w latach 70. i 80. XX wieku"."Wywołało to irytację władz, które na piśmie zwróciły uwagę abpowi Szewczukowi" - dodaje agencja.
"Musimy być z naszymi ludźmi. Katoliccy duchowni są posłańcami pokoju. Odwaga naszych księży, którzy nie opuścili w niebezpieczeństwie swych wiernych, to cecha dobrego pasterza, który oddaje życie za swe owieczki" - powiedział arcybiskup.
Zaprzeczył jednak, jakoby nakazał swym księżom, aby pojawiali się w miejscach protestów i jakoby mieli oni aktywnie uczestniczyć w ich organizowaniu na Euromajdanie.
- Jestem wszakże bardzo zadowolony, że to czynią. Istnieją jednak pewne granice. Mogą jedynie modlić się i być obecni na pokojowych protestach - zastrzegł się zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie.
- Papież Franciszek - powiedział na zakończenie - jest na Ukrainie bardzo ceniony. Modlił się o pokój i pojednanie na Ukrainie w czasie liturgii na Boże Narodzenie. Ojciec Święty jest z nami.
...
Owszem ale zdaje sie ze wszelkie nadzieje negocjacji utracil rezim .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:30, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Sytuacja na Ukrainie. Milicja strzela do lekarzy
Opowieść lekarza postrzelonego przez Berkut
Bohaterem najnowszej relacji jest lekarz, który został ostrzelany przez oddziały ukraińskiej milicji.
Berkut, czyli oddziały ukraińskiej milicji, dopisuje kolejny mroczny rozdział do swej historii. Ich celami stali się lekarze.
Bohater stał się ofiarą ataku. W relacji wideo opowiada, że pocisk, jakim do niego strzelano, to pocisk do strzelania w zwierzynę. - Przelatuje przez blachy i nie deformuje się - opowiada mężczyzna.
- Takie pociski wykorzystywane są do ustrzelenia wielkiego zwierza. Służą do strzelania po samochodach. Przelatują one przez drzwi i blachy. Takimi pociskami strzelają do ludzi! - opowiada we wstrząsającej relacji.
...
Zatem mamy calkowita jasnosc co oni robia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:15, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Janukowycz chce się podzielić władzą. Opozycja odrzuca tę propozycję
Witalij Kliczko - PAP
Ukraińska opozycja jednak odrzuciła propozcyję prezydenta Wiktora Janukowycza, który zaproponował jej przedstawicielom wejście do rządu. Teki premiera i wicepremiera ds. nauki i kultury odpowiednio dla Arsenija Jaceniuka oraz Witalija Kliczki – tak brzmiała propozycja Janukowycza. Prezydent zdecydował się na ten krok w celu zażegnania kryzysu w państwie, który doprowadził już do ofiar śmiertelnych.
Przedstawiciele opozycji oświadczyli, że są gotowi przejąć rządy w państwie, jednak pod warunkiem, że obóz prezydenta Wiktora Janukowycza spełni wszystkie jej postulaty. Opozycja oczekuje m.in. zgody Janukowycza na wcześniejsze wybory prezydenckie.
- Nie poddajemy się ani w Kijowie, ani w regionach, kontynuujemy negocjacje i domagamy się anulowania ustaw z 16 stycznia i wyborów prezydenckich w 2014 r. – ogłosił na Majdanie Niepodległości, w miasteczku namiotowym w centrum ukraińskiej stolicy, jeden z liderów opozycji Witalij Kliczko.
Po trwających 3 godziny rozmowach z prezydentem Janukowyczem, jego ekipa ogłosiła, że szef państwa oferuje innemu przywódcy protestów Arsenijowi Jaceniukowi stanowisko premiera, zaś Kliczce – tekę wicepremiera ds. nauki i kultury.
- Naszym podstawowym postulatem są wcześniejsze wybory prezydenckie. Nie poddamy się prowokacjom – odpowiedział Kliczko.
Opozycja czeka też na wtorkowe, specjalne posiedzenie parlamentu, by przekonać się, czy kontrolowana przez Janukowycza większość gotowa jest uwzględnić jej żądania.
- Opozycja gotowa jest wziąć odpowiedzialność za państwo, ale nie wierzy w ani jedno słowo obecnych władz - oświadczył Jaceniuk. Polityk uznał, że proponując opozycji stanowiska rządowe, Janukowycz uchyla się od odpowiedzialności za wydarzenia w kraju.
- Wiktor Janukowycz przyznał w ten sposób, że władze nie są gotowe ponieść odpowiedzialność za kraj i zaproponował opozycji by stanęła na czele rządu. Nasza odpowiedź jest taka: nie boimy się odpowiedzialności za losy kraju i ją przyjmujemy. Jesteśmy gotowi poprowadzić kraj do Unii Europejskiej, co oznacza uwolnienie Julii Tymoszenko i całej Ukrainy, będącej częścią Europy - mówił Jaceniuk.
We wtorek, na zwoływanym w trybie pilnym posiedzeniu parlamentu, deputowani mają rozpatrzyć m.in. dymisję rządu oraz anulowanie przyjętych niedawno i krytykowanych jako niedemokratyczne ustaw, ograniczających swobody obywatelskie.
- Każda propozycja Janukowycza kończy się szturmem. Walka Ukraińców o swoje prawa, o silne państwo trwa. Wszyscy na Majdan! Nasza walka trwa. Sława Ukrainie! - mówił inny z przedstawicieli opozycji Ołeh Tiahnybok.
Janukowycz, po trwających 3 godziny rozmowach z opozycją, zgodził się na powołanie grupy roboczej ds. zmian w konstytucji, która rozszerzy kompetencje parlamentu kosztem ograniczenia kompetencji prezydenta oraz na uchwalenie ustawy o amnestii dla wszystkich uczestników trwających od listopada protestów, pod warunkiem, że opuszczą oni zajęte bezprawnie gmachy rządowe w całym kraju.
Informacje te przekazali po spotkaniu Janukowycza z Jaceniukiem, Kliczką, oraz trzecim politycznym liderem protestów na Ukrainie, Ołehem Tiahnybokiem, wiceszef administracji prezydenckiej Andrij Portnow, oraz minister sprawiedliwości Ołena Łukasz.
Lider opozycyjnej ukraińskiej partii UDAR Witalij Kliczko potwierdził, że "prezydent pod długim wahaniu zaproponował mu stanowisko wicepremiera". "Zdecydowałem, że dam mu jeszcze trochę czasu do namysłu"- napisał Kliczko.
Łukasz oświadczyła, że jeśli Jaceniuk zgodzi się na objęcie stanowiska premiera "prezydent podejmie decyzję o dymisji rządu" premiera Mykoły Azarowa. Kliczce szef państwa zaoferował udział – wraz z nim – w debacie publicznej, na co znany bokser o największym wśród opozycjonistów rankingu przed wyborami prezydenckimi w przyszłym roku miał wyrazić zgodę.
"Prezydent jest przekonany, że wspólna praca z opozycją pomoże w zjednoczeniu kraju i przeprowadzeniu niezbędnych dla państwa reform. Prezydent po raz kolejny wyraził ubolewanie z powodu wszystkich tragicznych wypadków, obrażeń i ofiar konfliktu z ostatnich dni i podkreślił, że używanie przemocy jest niedopuszczalne. Potępiamy wszelkie radykalne scenariusze i ich następstwa. Rozmowy będą kontynuowane" – oświadczyła minister Łukasz.
Na Ukrainie nie wystarczą zmiany personalne, nowy rząd powinien mieć pewność, że będzie mógł realizować program Majdanu - podkreślił europoseł Paweł Kowal (Polska Razem).
- Ukraina potrzebuje gwarancji, że spirala przemocy ze strony służb państwowych zostanie zatrzymana. Potrzebuje gwarancji, że nowy rząd, z którym byłyby związane nadzieje społeczne, ma realne instrumenty do reformowania kraju - powiedział Kowal.
Dodał, że chodzi o większość w parlamencie, pomysł na ograniczenie wydatków publicznych, ustabilizowanie budżetu i stworzenie warunków rozwoju ukraińskiej klasy średniej. - Jeżeli to się nie stanie, to po jakimś czasie będziemy mieli do czynienia z jeszcze bardziej rewolucyjnymi wydarzeniami - podkreślił europoseł.
- Tworząc nowy układ polityczny nie można zapominać o realnych przyczynach tego, co się wydarzyło, a to nie było tylko niepodpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE, ale też głęboka frustracja społeczeństwa ukraińskiego, że politycy nie są w stanie zapewnić odpowiedniego rozwoju. Zmiany personalne to za mało, trzeba znać program rządu i jego cele - ocenił Kowal.
....
Oczywiscie gdyby to mial byc tylko rzad i nic wiecej to po co ? Przeciez mamy powstanie ludowe ! Nie zakonczylo by sie ono . Trzeba szybkich wyborow . Niech ludzie glosuja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:19, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Protestujący szturmują milicję w Ukraińskim Domu
Protestujący szturmowali centrum konferencyjne, w którym ukrywa się milicja .
Mimo dużego mrozu, w Kijowie wciąz wrze. Protestujący w Kijowie oblegają budynek w którym znajdują się oddziały milicji Berkut. Ukraiński Dom, położony blisko ulicy Hruszewskiego jest obecnie otoczony przez tłum protestujących. Demonstranci wybijali szyby, słychać było wybuchy petard. Protestujący skandowali: "Hańba!" i "Wychodźcie!"
Obecnie sytuacja się uspokoiła - choć nie wiadomo, na jak długo. Przedstawiciele opozycji tonują nastroje. Funkcjonariusze, uzbrojeni w metalowe tarcze, wciąż stoją w holu budynku. Na Placu Europejskim, przy którym znajduje się budynek znajduje się kilkutysięczny tłum.
Demonstranci utworzyli przed wyjściem szpaler i czekają na to, by z budynku wyszli zgromadzeni w nim milicjanci. Przed centrum konferencyjne podjechały także służby medyczne.
Milicjanci nie zgodzili się na postulat demonstrantów - by opuścili budynek, ale bez masek gazowych i tarcz. Funkcjonariusze nie chcą bowiem pokazywać swoich twarzy.
Początkowo protestujący nawoływali milicjantów do wyjścia, gwarantując im bezpieczeństwo. Gdy ci nie posłuchali, zaczęli szturmować drzwi, wrzucili do wnętrza koktajle Mołotowa.
Protestujący zaatakowali budynek obawiając się, że obecna w nim milicja zaatakuje ich barykady. Wokół Ukraińskiego Domu znajduje się kilkutysięczny tłum, który próbuje przedostać się do wnętrza gmachu, rozbijając szyby i rzucając koktajlami Mołotowa.
Milicja aktywnie odpierała natarcie. Na miejscu słychać było wybuchy i strzały.
Kilka tysięcy milicjantów, stojących ok. 300 metrów dalej, w kordonie na drodze dojazdowej do dzielnicy rządowej na ulicy Hruszewskiego, na razie nie podejmuje żadnych działań.
Między kordonem na Hruszewskiego a Ukraińskim Domem, na trzech liniach zbudowanych z worków z lodem i opon samochodowych barykad, znajduje się kilka tysięcy przeciwników władz.
Wcześniej opozycja oświadczyła, że gotowa jest przejąć rządy w państwie, jednak pod warunkiem, że obóz prezydenta Wiktora Janukowycza spełni wszystkie jej postulaty. Opozycja oczekuje m.in. zgody Janukowycza na wcześniejsze wybory prezydenckie.
- Nie poddajemy się ani w Kijowie, ani w regionach, kontynuujemy negocjacje i domagamy się anulowania ustaw z 16 stycznia i wyborów prezydenckich w 2014 r. – ogłosił na Majdanie Niepodległości, w miasteczku namiotowym w centrum ukraińskiej stolicy, jeden z liderów opozycji Witalij Kliczko.
Po trwających 3 godziny rozmowach z prezydentem Janukowyczem, jego ekipa ogłosiła, że szef państwa oferuje innemu przywódcy protestów Arsenijowi Jaceniukowi stanowisko premiera, zaś Kliczce – tekę wicepremiera ds. nauki i kultury.
- Naszym podstawowym postulatem są wcześniejsze wybory prezydenckie. Nie poddamy się prowokacjom – odpowiedział Kliczko.
Opozycja czeka na wtorkowe, specjalne posiedzenie parlamentu, by przekonać się, czy kontrolowana przez Janukowycza większość gotowa jest uwzględnić jej żądania.
- Opozycja gotowa jest wziąć odpowiedzialność za państwo, ale nie wierzy w ani jedno słowo obecnych władz - oświadczył Jaceniuk. Polityk uznał, że proponując opozycji stanowiska rządowe, Janukowycz uchyla się od odpowiedzialności za wydarzenia w kraju.
- Wiktor Janukowycz przyznał w ten sposób, że władze nie są gotowe ponieść odpowiedzialność za kraj i zaproponował opozycji by stanęła na czele rządu. Nasza odpowiedź jest taka: nie boimy się odpowiedzialności za losy kraju i ją przyjmujemy. Jesteśmy gotowi poprowadzić kraj do Unii Europejskiej, co oznacza uwolnienie Julii Tymoszenko i całej Ukrainy, będącej częścią Europy - mówił Jaceniuk.
We wtorek, na zwoływanym w trybie pilnym posiedzeniu parlamentu, deputowani mają rozpatrzyć m.in. dymisję rządu oraz anulowanie przyjętych niedawno i krytykowanych jako niedemokratyczne ustaw, ograniczających swobody obywatelskie.
Wiktor Janukowycz, po trwających 3 godziny rozmowach z opozycją, zgodził się na powołanie grupy roboczej ds. zmian w konstytucji, która rozszerzy kompetencje parlamentu kosztem ograniczenia kompetencji prezydenta oraz na uchwalenie ustawy o amnestii dla wszystkich uczestników trwających od listopada protestów, pod warunkiem, że opuszczą oni zajęte bezprawnie gmachy rządowe w całym kraju.
Protesty zaostrzyły się, kiedy 16 stycznia zdominowany przez prezydencką Partię Regionów parlament znacznie ograniczył prawo obywateli do demonstracji. 22 stycznia, w dniu święta państwowego Jedności Ukrainy, podczas starć z milicją padły pierwsze strzały. W wyniku zamieszek w Kijowie zmarło dotychczas sześć osób.
...
Rozjuszyli ludzi strasznie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:22, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Szturm na Ukraiński Dom. Milicja opuściła budynek .
Milicjanci opuścili nad ranem Ukraiński Dom w centrum Kijowa, w którym byli otoczeni przez demonstrantów. Większość protestujących udała się w kierunku Majdanu Niepodległości. Demonstranci rozstąpili się, tworząc szpaler, by umożliwić milicjantom opuszczenie budynku.
Gmach, w którym znajduje się centrum konferencyjne, był szturmowany przez przeciwników obecnych władz Ukrainy, którzy usiłowali wyprzeć stamtąd oddział liczący ok. 200 milicjantów. Protestujący atakowali budynek, obawiając się, że znajdująca się w nim milicja zaatakuje ich barykady.
Ukraiński Dom atakowany był przez kilkutysięczny tłum, który próbował przedostać się do wnętrza gmachu, rozbijając szyby i rzucając koktajlami Mołotowa. Milicjanci odpierali ataki.
Ludzie ruszyli na Ukraiński Dom po informacji, że schronili się w nim funkcjonariusze Berkuta, specjalnych oddziałów MSW, którzy mogą być użyci do ataku na uczestników trwających na Ukrainie protestów przeciwko odrzuceniu przez władze Ukrainy umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Z czasem przekształciły się one w wystąpienia antyrządowe.
Ukraińska opozycja oświadczyła wczoraj, że gotowa jest przejąć rządy w państwie, jednak pod warunkiem, że obóz prezydenta Wiktora Janukowycza spełni wszystkie jej postulaty. Opozycja oczekuje m.in. zgody Janukowycza na wcześniejsze wybory prezydenckie.
- Nie poddajemy się ani w Kijowie, ani w regionach, kontynuujemy negocjacje i domagamy się anulowania ustaw z 16 stycznia i wyborów prezydenckich w 2014 r. – ogłosił na Majdanie Niepodległości, w miasteczku namiotowym w centrum ukraińskiej stolicy, jeden z liderów opozycji Witalij Kliczko.
Wczoraj, po trwających 3 godziny rozmowach z prezydentem Janukowyczem, jego ekipa ogłosiła, że szef państwa oferuje innemu przywódcy protestów Arsenijowi Jaceniukowi stanowisko premiera, zaś Kliczce – tekę wicepremiera ds. nauki i kultury.
- Naszym podstawowym postulatem są wcześniejsze wybory prezydenckie. Nie poddamy się prowokacjom – odpowiedział Kliczko.
....
Tak ludzie naprawde przejmuja wladze !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:31, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Biskup polowy WP wzywa do modlitwy w intencji narodu ukraińskiego
Z apelem do modlitwy w intencji narodu ukraińskiego i pokojowego rozwiązania zaistniałego kryzysu w tym kraju zwrócił się do wiernych Ordynariatu Polowego WP biskup polowy Józef Guzdek.
Apel ten ma być odczytany w niedzielę, 26 stycznia podczas mszy św. we wszystkich świątyniach wojskowych na terenie całego kraju.
"Dzięki środkom masowego przekazu jesteśmy świadkami wielkich niepokojów społecznych na Ukrainie, połączonych z rozlewem krwi. Jako pasterz diecezji wojskowej proszę o modlitwę w intencji pokojowego rozwiązania zaistniałego kryzysu. Błagajmy o rozwagę dla protestujących, roztropność dla rządzących i o poszanowanie praw człowieka przez siły porządkowe. Polecajmy także miłosiernemu Bogu i prośmy o życie wieczne dla ofiar demonstracji w Kijowie" - głosi apel biskupa polowego.
Hierarcha wojskowy zwraca się z prośbą, aby ten trudny dla Ukrainy czas zawierzyli Matce Bożej, którą bracia Ukraińcy otaczają wielką czcią. "Przyszłość tego narodu powierzajmy św. Włodzimierzowi, który wprowadził Ukrainę na drogi chrześcijańskiej wiary" - głosi apel.
Jak podkreśliło w tych dniach Prezydium Episkopatu Polski w "Liście solidarności z narodem ukraińskim": "Współpraca wolnej Polski z wolną Ukrainą jest niezbędna, by w tej części Europy panował pokój, ludzie cieszyli się wolnością religijną, a prawa człowieka nie były zagrożone".
Biskup polowy zwraca się też z prośbą, aby w duchu solidarności z narodem ukraińskim podczas niedzielnych mszy św. 26 stycznia dodać do modlitwy powszechnej wezwanie "o uproszenie pokoju wewnętrznego na Ukrainie i życie wieczne dla tych, którzy zginęli walcząc o większe prawa obywatelskie dla ukraińskiego społeczeństwa".
....
Grzechy ludu to sprawily . Niestety ... Czlowiek sam sobie szkodzi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:56, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
MCK ufunduje dodatkowe stypendium dla badacza z Ukrainy
Dodatkowe stypendium dla młodego badacza z Ukrainy ufunduje Międzynarodowe Centrum Kultury w Krakowie, które realizuje ministerialny program stypendialny "Thesaurus Poloniae" - poinformowała rzeczniczka Centrum Edyta Gajewska.
Międzynarodowe Centrum Kultury od lat zajmuje się Europą Środkową i jej dziedzictwem kulturowym. Ukraińscy badacze i specjaliści uczestniczą w konferencjach organizowanych przez MCK, są autorami tekstów w wydawanych przez tę instytucję - książkach i w czasopiśmie "Herito" - biorą także udział w projektach badawczych.
- Mamy na Ukrainie szeroką sieć kontaktów naukowych budowanych w dużej mierze dzięki pochodzącym z Ukrainy stypendystom programu "Thesaurus Poloniae". Do tej pory ze stypendium skorzystało dziesięć osób z Ukrainy. W najnowszej, wiosennej edycji tego programu postanowiliśmy ufundować dodatkowe, niezależnie od regulaminowej puli miejsc, stypendium dla młodego badacza z Ukrainy - powiedziała Gajewska.
Będzie to stypendium w kategorii "junior" - dla doktoranta.
Realizowany od jesieni 2009 r. program Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP "Thesaurus Poloniae" jest adresowany do osób mieszkających poza Polską, które prowadzą badania poświęcone kulturze, historii i wielokulturowemu dziedzictwu Rzeczypospolitej oraz Europie Środkowej. Uczestnik programu otrzymuje stypendium oraz jednorazowy grant na zakup książek i pomocy naukowych, i przez trzy miesiące może w Krakowie realizować swój projekt.
Międzynarodowe Centrum Kultury organizuje każdego roku dwie tury naboru dla stypendystów. Program jest realizowany jest w dwóch kategoriach: senior dla profesorów i wykładowców akademickich posiadających tytuł doktora oraz junior dla doktorantów. Dotychczas odbyło się dziewięć edycji "Thesaurus Poloniae”, w których wzięło udział 49 naukowców z 25 krajów.
....
Sluszny ruch .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:00, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Modlitwa w intencji narodu ukraińskiego w cerkwi w Baniach Mazurskich
W intencji pokoju na Ukrainie modlili się w cerkwi greckokatolickiej w Baniach Mazurskich koło Gołdapi (woj. warmińsko-mazurskie) Polacy i Ukraińcy. - Wyrażamy solidarność z obecnymi na kijowskim Majdanie - mówił proboszcz parafii ks. Paweł Staruch.
W Baniach Mazurskich żyją obok siebie społeczności polska i pochodzenia ukraińskiego. W miejscowości znajdują się dwie parafie - jedna dla grekokatolików i druga, gdzie modlą się rzymskokatolicy.
- Żyjemy obok siebie - społeczność polska i pochodzenia ukraińskiego, dlatego wspólnie się modlimy. W szczególności chcemy wesprzeć swoją modlitwą obecnych na EuroMajdanie - podkreślił proboszcz greckokatolickiej świątyni pod wezwaniem św. Mikołaja ks. Paweł Staruch.
- Modlimy się o pokój i rozwagę w tym trudnym momencie w historii Ukrainy oraz o zdrowie dla osób poszkodowanych podczas ostatnich wydarzeń na Majdanie w Kijowie - dodał.
Oprócz wiernych greckokatolickich z Bań Mazurskich i okolic oraz ich polskich sąsiadów na modlitwie obecni byli przedstawiciele warmińsko-mazurskiego urzędu marszałkowskiego i miejscowego urzędu gminy.
Jak dodał ks. Staruch, wspólne modlitwy społeczności polskiej i ukraińskiej były odpowiedzią na apel hierarchów obu kościołów - patriarchy Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Światosława Szewczuka oraz Konferencji Episkopatu Polski.
Protesty zwolenników integracji europejskiej Ukrainy, trwające od listopada, z czasem przekształciły się w wystąpienia antyrządowe. Protesty zaostrzyły się, kiedy 16 stycznia zdominowany przez prezydencką Partię Regionów parlament znacznie ograniczył prawo obywateli do demonstracji. 22 stycznia, w dniu święta państwowego Jedności Ukrainy, podczas starć z milicją padły pierwsze strzały. W wyniku zamieszek w Kijowie zginęło dotychczas sześć osób.
W Baniach Mazurskich i okolicach mieszka około 200 rodzin pochodzenia ukraińskiego. To uczestnicy i potomkowie przesiedleńców akcji Wisła z 1947 roku. Wówczas na Ziemie Odzyskane przesiedlono w sumie ponad 33 tys. rodzin, czyli 150 tys. Ukraińców. Najwięcej znalazło się ich w ówczesnym województwie olsztyńskim – 55 tys. osób.
....
Dobro osiaga sie tylko zgoda i praca nie zbrodnia . Zbrodnia prowadzi jak widac do czego .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:13, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
EuroMajdan Kulturalny w geście solidarności z Ukrainą
EuroMajdan Kulturalny zorganizowali przedstawiciele środowisk artystycznych w Lublinie dla wyrażenia solidarności ze społeczeństwem ukraińskim. Przekazywano informacje z Ukrainy, zbierano leki i odzież dla Majdanu w Kijowie, odbywały się występy.
Na Placu przed Centrum Kultury w Lublinie stanęła scena, wokół rozpalono koksowniki, wolontariusze rozdawali mieszkańcom Lublina kokardki i maski w ukraińskich barwach narodowych. Prowadzący spotkanie łączył się telefonicznie z ludźmi na Majdanie w Kijowie, można było podpisać apel o wolność zgromadzeń na Ukrainie i sfotografować się z własnym przesłaniem do Ukraińców.
Dyrektor programowy Centrum Kultury Janusz Opryński podkreślił, że solidarność ze społeczeństwem ukraińskim jest obowiązkiem Polaków, którzy spotkali się z gestami poparcia z całego świata, gdy sami walczyli o wolność. Wezwał do śledzenia wydarzeń na Ukrainie. - To jest nasz obowiązek, żeby nasze oczy patrzyły w tamtą stronę. Dajmy im siłę, tam jest o wiele zimniej, tam jest bardzo niebezpiecznie – wzywał Opryński.
Proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie, znany z budowania przygranicznych kontaktów polsko-ukraińskich, ks. Stefan Batruch powiedział, że potrzebny jest międzynarodowy ruch solidarności wspierający ludzi obecnych na Majdanie w Kijowie. - To, co się dzieje w krajach postradzieckich, w tym na Ukrainie, to jest dyktatura finansowo-kryminalna, która jest obecna i na Białorusi i w Federacji Rosyjskiej. Na Ukrainie, jako pierwszej z republik byłego Związku Radzieckiego, społeczeństwo próbuje sprzeciwić się tej dyktaturze. Nie jest to łatwe – powiedział ks. Batruch.
W niedzielę odbyła się także debata "Jak zrozumieć i pomóc Ukrainie" z udziałem m.in. lubelskich naukowców i Ukraińców, którzy uczestniczyli w protestach na kijowskim Majdanie. Prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie Grzegorz Kuprianowicz, który zabrał głos jako pierwszy, podkreślił, że "Majdan nie chce władzy".
- Majdan chce, żeby Ukraina stała się normalnym, demokratycznym, praworządnym państwem, a władza ma być tylko instrumentem do tego. Bardzo wyraźnie to pojawiło się w ostatnich kilkunastu godzinach, gdy po propozycji prezydenta Janukowycza – wydawałoby się kompromisowej - objęcia przez liderów opozycji stanowisk premiera i wicepremiera, oni odmówili – powiedział Kuprianowicz.
Występy artystyczne w Centrum Kultury w Lublinie potrwają do późnego wieczora. Ma wystąpić m.in. ukraińska grupa Haydamaky, a także zespoły Back Beat, Caci Vorba i Lubelska Federacja Bardów.
W Kijowie od końca listopada ub. roku trwają masowe protesty antyrządowe. Doszło tam do starć między milicją i przeciwnikami rządu, jest kilka ofiar śmiertelnych.
W sobotę ukraiński prezydent Wiktor Janukowycz zaproponował, aby opozycyjni liderzy Arsenij Jaceniuk i Witalij Kliczko objęli odpowiednio stanowiska premiera i wicepremiera ds. nauki i kultury. Opozycja odrzuciła te propozycje, domaga się m.in. wcześniejszych wyborów prezydenckich.
....
Tak wsparcie duchowe .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:28, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Sytuacja na Ukrainie. Powstańcy atakowali petardami
Była to kolejna gorąca noc na Majdanie w Kijowie. Powstańcy otoczyli bowiem siły milicji w Domu Ukrainy przy Placu Europejskim. Funkcjonariusze bronili się, lejąc wodą w przebywający na trzaskającym mrozie tłum. Ten odpowiedział petardami.
.....
Papież Franciszek apeluje o dialog i wyrzeczenie się przemocy na Ukrainie
Papież Franciszek zaapelował podczas spotkania z wiernymi w Watykanie o konstruktywny dialog między instytucjami na Ukrainie i o wyrzeczenie się gestów przemocy.
Zwracając się do wiernych zebranych na placu Świętego Piotra, papież powiedział: "Jestem bliski w modlitwie z Ukrainą, zwłaszcza z tymi, którzy stracili życie w tych dniach, i z ich rodzinami".
- Wyrażam pragnienie, by rozwinął się konstruktywny dialog między instytucjami a społeczeństwem obywatelskim i by w sercu każdego górę wzięły duch pokoju i dążenie do dobra wspólnego, bez uciekania się do aktów przemocy - podkreślił Franciszek.
...
Dla Januka najlepsza rzecz to reezta zycia spedzona na pokucie . Dla nazioli tez .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:32, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Pogrzeb zabitego Białorusina; kondukt z trumną przeszedł pod barykadą
Pogrzeb zabitego Białorusina; kondukt z trumną przeszedł pod barykadą
W Kijowie odbył się pogrzeb 25-letniego Michaiła Żyznieuskiego, zabitego w środę w trakcie zamieszek. Kondukt z trumną przeszedł przed barykadę, za którą stał kordon milicji. Gdy mijał komendę główną milicji ludzie skandowali: "zemsta, zemsta!".
Msza żałobna w intencji Żyznieuskiego odbyła się w niedzielę w południe w soborze Mychajłowskim. Obecni byli m.in. liderzy opozycji Arsenij Jaceniuk i Jurij Łucenko.
Kondukt żałobny, w którym szły tysiące ludzi, przeszedł ulicą Mychajłowską obok komendy głównej milicji; tam skandowano: "zemsta, zemsta!". Obok siedziby Służby Bezpieczeństwa Ukrainy na ul. Wołodymyrskiej rozległy się okrzyki: "gestapo!"
Trumna niesiona przez ludzi w maskach na twarzach przeszła ulicą Chreszczatyk na Majdan Niepodległości. Wielu płakało, padały okrzyki: "bohater!", "chwała Ukrainie!", "Ukraina ponad wszystko!".
Kondukt podszedł pod barykadę przy ul. Hruszewskiego, gdzie od strony budynków rządowych stoi kordon oddziałów milicji. Rozległy się okrzyki: "zabójcy!". Trumnę postawiono pod kartonowym krzyżem, na którym widniał napis: "Chwała bohaterom Majdanu". W kilku miejscach w pobliżu barykad manifestanci zapalali znicze i składali kwiaty. Następnie karawan z trumną odjechał w stronę cmentarza.
Wcześniej, przed południem, z Majdanu wymaszerowała zwarta kolumna 500 młodych ludzi. Ochotnikami dowodził komendant ochrony Andriej Parubij, który zatrzymał kolumnę na placu Europejskim. Przez megafon poinformował zgromadzonych tam ludzi, że ochotnicy idą na mszę w intencji Białorusina. Ludzie uczcili jego pamięć minutą ciszy i kolumna ruszyła w kierunku świątyni.
25-letni Michaił Żyznieuski, który od około 10 lat mieszkał na Ukrainie, zginął w środę podczas zamieszek w Kijowie. Był członkiem nazistowskiej organizacji UNA-UNSO. UNA-UNSO powstała w 1990 r. i jest znana z ekscesów antypolskich. Jej członkowie uczestniczyli m.in. w walkach rebeliantów czeczeńskich przeciwko siłom rosyjskim. W wyborach z 2012 r. partia uzyskała zaledwie 0,08 proc. głosów.
...
Czyli nazizm ns szczescie nie chwyta . Nie opiewamy tu bohatera odnotowujemy fakt .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:34, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zbiórka ciepłej odzieży dla protestujących na Ukrainie
Trwa zbiórka ciepłej odzieży
Do wtorku potrwa zbiórka odzieży dla Ukraińców protestujących od dwóch miesięcy w Kijowie przeciwko prezydentowi i władzom na Ukrainie. Zbiórkę prowadzi szczeciński oddział Związku Ukraińców w Polsce.
Ciepłą odzież, oraz środki opatrunkowe można przynosić do godziny 16 do siedzimy Związku przy ul. Mickiewicza 45. Zbiórka potrwa do wtorku w godz. 10-16.
- Na Ukrainie temperatury są bardzo niskie. Protestujący proszą o ciepłą odzież. Nie możemy przewozić leków, więc ich nie zbieramy - mówi Jan Syrnyk, prezes szczecińskiego Związku Ukraińców.
Od poniedziałku dary będzie przyjmowało też biuro senatorskie Norberta Obryckiego przy ul. Więckowskiego w Szczecinie.
Najbardziej potrzebne są ciepłe kurtki, czapki, szaliki, buty, spodnie. Ze względu na trwające starcia opozycji z policją potrzebne są też bandaże i środki opatrunkowe.
Dary zostaną wysłane na Ukrainę w połowie przyszłego tygodnia.
Mariusz Parkitny
...
Dobra akcja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:16, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Młodzi ludzie modlili się o pokój na Ukrainie
O pokój na Ukrainie modlili się w Krakowie młodzi ludzie. - Niech w sercach mieszkańców Ukrainy, z którymi dzisiaj się solidaryzujemy, zamieszka roztropna rozwaga i nadzieja - powiedział podczas mszy św. w Bazylice Mariackiej bp Damian Muskus.
Nabożeństwo zostało odprawione z inicjatywy młodych ludzi, którzy przygotowują się do Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. Wchodzącym do świątyni wręczano żółto niebieskie wstążeczki, symbolizujące solidarność z narodem ukraińskim.
- Nie da się osiągnąć pokoju na ziemi bez obrony dóbr osoby ludzkiej, swobodnej wymiany myśli, poszanowania godności osób i narodów, wytrwałego dążenia do braterstwa - mówił w homilii biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej Damian Muskus. Podkreślił, że pokój nie jest darem, który należy tylko przyjąć, ale dziełem, które trzeba tworzyć.
- Patrząc na płonące barykady, łzy osieroconych rodzin, determinację tłumów i nieczułość rządzących pragniemy prosić Boga o udzielenie trwałego daru pokoju naszym wschodnim sąsiadom – mówił bp Muskus. Jak dodał obrazy, które docierają do nas z Kijowa i innych miast ogarniętych protestami przeciwko ograniczaniu swobód obywatelskich na Ukrainie przypominają trudne karty historii Polski.
- Prośmy, by nasi sąsiedzi mogli cieszyć się bezcennym darem pokoju, by młodzi Ukraińcy mogli patrzeć w przyszłość z uzasadnioną nadzieją, by starszym nie spędzało snu z powiek widmo bezrobocia i brak perspektyw na zapewnienie rodzinom godnych warunków bytowania - mówił bp Muskus.
- Prośmy by walczącym o możliwość wywierania realnego wpływu na kierunki przemian demokratycznych na Ukrainie nie zabrakło odwagi i rozwagi, by rządzący zrozumieli, że ich obowiązkiem jest budowanie bezpiecznego domu dla wszystkich obywateli, by krew walczących o większe prawa obywatelskie dla ukraińskiego społeczeństwa nie została zmarnowana. Niech w sercach mieszkańców Ukrainy, z którymi dzisiaj się solidaryzujemy trwając na modlitwie zamieszka roztropna rozwaga i nadzieja - powiedział biskup.
Młodzi ludzie modlili się o jak najszybsze pokojowe rozwiązanie sytuacji na Ukrainie. Zebrani odmówili modlitwę o pokój ułożoną przez św. Józefa Bilczewskiego (1860 – 1923) arcybiskupa lwowskiego obrzędu łacińskiego.
Także studiujący w Krakowie Ukraińcy solidaryzują się ze swoimi rodakami protestującymi na Majdanie. W niedzielę rano modlili się za protestujących oraz za zabitych w greckokatolickiej cerkwi św. Norberta przy ul. Wiślnej.
- To dla nas ciężki czas. Czas, w którym nie możemy być bierni. Kiedy umierają ludzie, stojący na Majdanie w walce także o naszą wolność jedyne, co możemy zrobić to pomodlić się, pamiętać i wesprzeć tych, którzy tam wciąż są – mówiła Julia Popel. - Hasło Euromajdanu to "Jestem kroplą w oceanie, który przemieni Ukrainę". Przez wspieranie tych osób my też jesteśmy takimi maleńkimi kropelkami, które chcą zmienić swój los i los Ukrainy - podkreśliła.
Trwa zbiórka leków i ciepłej odzieży, które można przynosić do cerkwi greckokatolickiej, prawosławnej oraz do restauracji "Smak Ukraiński".
W sobotę ukraińska opozycja odrzuciła propozycję prezydenta Wiktora Janukowycza, który zaoferował przywódcy protestów Arsenijowi Jaceniukowi stanowisko premiera, a Witalijowi Kliczce – tekę wicepremiera ds. nauki i kultury. Opozycja chce m.in. wcześniejszych wyborów prezydenckich. Od piątku wieczorem - kiedy po dwóch dobach zerwano rozejm - w Kijowie znów jest niespokojnie.
....
Tak o dobre zakonczenie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:23, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Rozebrany do naga Ukrainiec: wiedziałem, że Berkut bije mnie za prawdę.
- Kilku milicjantów było szczególnie podłych, wręcz zwierzęcych. Jednak inni krzyczeli: "wystarczy, nie bijcie go już" - powiedział w TVP Info, Mychajło Hawryluk - mężczyzna, którego funkcjonariusze Berkutu rozebrali do naga na siarczystym mrozie i bili pałkami po całym ciele.
Hawryluk to bohater filmu sprzed kilku dni, który wstrząsnął światową opinią publiczną. Na krótkim nagraniu widać, jak funkcjonariusze oddziałów Berkutu rozbierają w Kijowie, na mrozie, do naga młodego mężczyznę, a potem okładają go ze śmiechem pałkami.
– O czym wtedy myślałem? Żeby jak najlepiej siebie ochronić, żeby mi nerek nie poobijali. Wiedziałem, że walczę w słusznej sprawie, że biją mnie za prawdę – mówił w TVP Info. – Gdybym kłamał, kręcił, to by mnie tam na rękach nosili, a prawdy nikt nie lubi. Jest nawet taka piosenka o tym, że gdzie się prawda nie pojawi, wszędzie ją biją, wszędzie ją gnębią, a kłamstwo noszą na rękach – dodał.
....
Tak wszyscy to widzielismy szok ! Kompletne zbydlecenie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|