Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:19, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
"Niezawisimaja Gazieta" ostrzega przed rozpadem Ukrainy
Obecna sytuacja na Ukrainie może doprowadzić do rozpadu państwa. Do takich wniosków doszli komentatorzy rosyjskiego dziennika "Niezawisimaja Gazieta". W ich opinii, cała odpowiedzialność za "czarny scenariusz" spadnie na prezydenta Wiktora Janukowycza.
"Niezawisimaja Gazieta" przypomina, że z inicjatywy prezydenta przyjęto na Ukrainie ustawy ograniczające wolności obywatelskie. "Nowe prawo doprowadzi do tego, że ten kraj będzie mniej demokratyczny niż Rosja czy Białoruś" - twierdzi rosyjski dziennik.
"Takie rozwiązania ustawowe akceptują mieszkańcy wschodnich regionów, ale protestują przeciwko nim Ukraińcy z centralnej części kraju i Zachodu" - dodaje gazeta.
W opinii ekspertów, te różnice mogą doprowadzić do rozpadu państwa. "Sytuacja na Ukrainie jest wybuchowa"- twierdzi cytowana przez dziennik socjolog Irina Biekieszkina. Według niej, Ukraina mocno wyróżnia się na tle innych państw regionu. "Na Białorusi funkcjonuje spokojna dyktatura, w której nie ma już prawie opozycji. W Rosji reżim jest tak silny, że nie musi obawiać się o wynik kolejnych wyborów. Natomiast nad Ukrainą zawisła groźba krwawego dyktatu" - ostrzega Biekieszkina.
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz podpisał w piątek wieczorem ustawy, które zaostrzają kary dla przeciwników władz i ograniczają działalność organizacji pozarządowych.
Ustawy, przegłosowane dzień wcześniej w parlamencie z naruszeniem procedur przez rządzącą Partię Regionów i komunistów, zostały skrytykowane jako niedemokratyczne przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone.
Opozycja, która twierdzi, że te akty prawne wymierzone są w trwające na Ukrainie demonstracje zwolenników integracji europejskiej, apelowała do Janukowycza, by nie podpisywał ustaw.
Krytykowane przez opozycję zmiany prawne, ujęte m.in. w ustawie nr 3879, zaostrzają odpowiedzialność za udział w nielegalnych manifestacjach i za rozpowszechnianie "treści ekstremistycznych" oraz podwyższają kary za rozbijanie namiotów w miejscach protestu. Przewidziano kary dla kierowców, którzy poruszają się po drogach w kolumnach liczących ponad pięć pojazdów, a także zakazano demonstracji przed prywatnymi mieszkaniami i domami.
Zdaniem opozycji zmienione przepisy wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Większość parlamentarna uprościła też procedury związane z uchylaniem immunitetu poselskiego, co może uderzyć w deputowanych mniejszości, zaangażowanych w te protesty.
...
Jak na gazete z Rosji to artykul nawet nawet !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:21, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Prokurator generalny Ukrainy: wydarzenia w Kijowie to zbrodnia
Zbrodnią przeciwko państwu nazwał prokurator generalny Ukrainy Wiktor Pszonka wydarzenia w Kijowie, gdzie drugi dzień trwają potyczki milicji z młodymi ludźmi, którzy chcą przerwać trwającą od dwóch miesięcy milicyjną blokadę dzielnicy rządowej.
W sztabie trwających od listopada protestów na Majdanie Niepodległości ostrzeżono, że do Kijowa ściągane są ogromne siły milicyjnych oddziałów specjalnych oraz wojsk wewnętrznych MSW, co może oznaczać, że władze szykują się do rozprawy z uczestnikami prounijnych i wymierzonych w rządzących demonstracji.
Media informują o zarejestrowanym w ministerstwie sprawiedliwości Ukrainy rozporządzeniu szefa MSW Witalija Zacharczenki, zgodnie z którym funkcjonariusze Berkuta i milicji "w ramach wykonywania rozkazów" mają prawo użycia siły fizycznej, środków specjalnych, a przede wszystkim broni palnej.
Prokurator Pszonka zaapelował do przywódców ukraińskiej opozycji o natychmiastowe odwołanie swoich ludzi z ulicy Hruszewskiego, gdzie znajdują się m.in. siedziby parlamentu i rządu.
- Należy niezwłocznie powstrzymać masowe rozruchy, którym towarzyszy przemoc, podpalenia i niszczenie mienia, a które grożą bezpieczeństwu narodowemu Ukrainy. (…) Podstawą państwa demokratycznego jest prawo i konstytucja i nie można rozmawiać z nim językiem ultimatów, kamieni i koktajli Mołotowa (…) – oświadczył w komunikacie opublikowanym przez prokuraturę generalną.
Zamieszki w Kijowie rozpoczęły się wczoraj po południu, gdy grupki młodych ludzi w maskach zaczęły atakować barykadę, odgradzającą dojazd do dzielnicy rządowej butelkami z benzyną, kamieniami i pałkami. Milicja odpowiadała im strzałami z broni na gumowe kule i granatami hukowymi oraz polewała atakujących wodą przy temperaturze wynoszącej minus 10 stopni C.
Ucierpiało około 100 milicjantów i około 100 protestujących. Cztery osoby w ciężkim stanie trafiły do szpitali. Jednej osobie amputowano dłoń, a trzy kolejne straciły po jednym oku.
Niezadowolenie Ukraińców wzmogło się po uchwaleniu w czwartek w parlamencie i podpisaniu w piątek przez prezydenta Wiktora Janukowycza ustaw, które znacznie zaostrzyły odpowiedzialność obywateli za udział w niesankcjonowanych zgromadzeniach i ograniczyły działalność organizacji pozarządowych.
...
Tak janukowcy doknaliscie zbrodni i bedzie kara .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:23, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: prezydent obiecuje komisję ds. zażegnania kryzysu i negocjacje
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zapowiedział w niedzielę utworzenie komisji, której zadaniem będzie zażegnanie kryzysu politycznego w kraju, a także wyraził gotowość do negocjacji z opozycją - poinformowali liderzy ukraińskich partii opozycyjnych.
- Prezydent zaangażował się w powołanie w poniedziałek komisji składającej się z przedstawicieli kancelarii prezydenckiej, rządu i opozycji, w celu znalezienia wyjścia z obecnego kryzysu - oświadczył szef ugrupowania Udar, Witalij Kliczko.
Jak poinformowała agencja ITAR-TASS powołując się na Arsenija Jaceniuka, szefa frakcji parlamentarnej partii Batkiwszczyna, z ramienia rządu odpowiedzialny za negocjacje z opozycją miałby być sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Andrej Klujew.
Jaceniuk powiedział także, że teraz odbędą się konsultacje między trzema partiami opozycji: Batkiwszczyną, Udarem Witalija Kliczki i Swobodą Ołeha Tiahnyboka.
W niedzielę podczas demonstracji w centrum Kijowa tłum przypuścił szturm na kordon milicji przed dzielnicą rządową. Demonstranci podpalili jeden z blokujących ulicę autobusów milicyjnych i inne pojazdy, atakowali funkcjonariuszy. Milicja użyła granatów hukowych i gazu łzawiącego. Według służb rannych zostało około 100 osób, w tym 70 policjantów.
...
Bedziesz mial nie komisje a trybunal karny .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:54, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Grupa Zagranica solidarna z Ukraińcami, apeluje do polskich władz o reakcję
Organizacje pozarządowe z Grupy Zagranica zaapelowały do polskich władz o reakcję na ograniczanie podstawowych swobód obywatelskich na Ukrainie w związku z uchwaleniem przez ukraiński parlament nowego prawa. Grupa wyraziła też solidarność z ukraińskim społeczeństwem.
"Apelujemy do polskich władz o zdecydowaną reakcję na antydemokratyczne posunięcia ukraińskich władz. Wyrażamy solidarność z ukraińskim społeczeństwem oraz podziw i szacunek dla milionów Ukraińców, którzy każdego dnia udowadniają, że miejsce tego kraju znajduje się w zjednoczonej Europie" - czytamy w oświadczeniu Grupy Zagranica.
Uchwalone w miniony czwartek przez ukraiński parlament ustawy, które znacznie zaostrzyły odpowiedzialność obywateli za udział w niesankcjonowanych zgromadzeniach i ograniczyły działalność organizacji pozarządowych. W niedzielę, na fali oburzenia zmianami w prawie, doszło do starć uczestników demonstracji w Kijowie z policją. Zamieszki trwały do rana w poniedziałek. Sytuacja na Ukrainie ma być tematem zwołanego na środę przez prezydenta Bronisława Komorowskiego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
"16 stycznia Rada Najwyższa Ukrainy – z pogwałceniem parlamentarnych procedur – wprowadziła zmiany w prawie ukraińskim, poważnie ograniczając podstawowe prawa i wolności obywatelskie. Nowe przepisy mogą być wykorzystane przeciwko uczestnikom pokojowych manifestacji, które od listopada 2013 roku gromadzą na placach ukraińskich miast tysiące obywateli. Zmiany skierowane są także przeciwko organizacjom pozarządowym, niezależnym mediom oraz politykom opozycji" - czytamy w oświadczeniu Grupy Zagranica.
Grupa przestrzega, że nowo przyjęte prawo radykalnie ogranicza swobodę zgromadzeń i zwalnia od odpowiedzialności organy państwowe, które użyją siły przeciwko protestującym. "Nowa uproszczona procedura pozbawiania posłów immunitetu oraz możliwość wszczynania postępowań przeciwko osobom, które publicznie krytykują ukraińskie władze, stanowi zagrożenie wolności wypowiedzi i umożliwia eliminację opozycji demokratycznej" - podkreślono w oświadczeniu.
Niepokój organizacji skupionych w Grupie Zagranica budzą też "drastyczne ograniczenia działalności ukraińskich organizacji pozarządowych". Według Grupy zmiany przyjęte przez ukraiński parlament i zaakceptowane przez prezydenta Wiktora Janukowycza stanowią jawne pogwałcenie swobód obywatelskich i podstawowych zasad demokratycznego ładu.
Grupa Zagranica zwróciła uwagę, że ukraińskie organizacje, które otrzymują wsparcie z zagranicy mają być uznane za "zagranicznych agentów" i będą zobowiązane do comiesięcznego składania sprawozdań oraz informowania opinii publicznej o statusie "agenta". Ponadto, ostrzega Grupa Zagranica, fakt otrzymania przez nie pomocy z zagranicy będzie równoznaczny z utratą statusu organizacji działającej nie dla zysku i ulg podatkowych".
Według Grupy Zagranica intencją władz w Kijowie jest zdyskredytowanie organizacji pozarządowych w oczach ukraińskiego społeczeństwa, pozbawienie ich niezależnych źródeł finansowania i uniemożliwienie współpracy z partnerami z zagranicy.
Grupa Zagranica to platforma 61 polskich organizacji pozarządowych, zaangażowanych we współpracę rozwojową, wspieranie demokracji, pomoc humanitarną i edukację globalną.
...
Popieramy walke o wolnosc .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 23:39, 20 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:57, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: drugi dzień starć z milicją w Kijowie
Dzisiejszy dzień był drugim dniem starć w Kijowie w pobliżu dzielnicy rządowej. Unijni szefowie dyplomacji wezwali strony do dialogu, a prezydent Wiktor Janukowycz zaapelował do rodaków, by nie ulegali prowokacjom ludzi, których celem jest chaos w kraju.
Strona rządowa podała, że w zamieszkach rannych zostało od wczoraj około 100 milicjantów i około 100 protestujących. Jednej osobie amputowano dłoń, a trzy kolejne straciły po oku.
Ukraińscy dziennikarze opublikowali nagrania, z których wynika, że funkcjonariusze oddziałów specjalnych milicji Berkut strzelali do nich gumowymi pociskami podczas relacjonowania antyrządowych protestów w Kijowie. Udokumentowano dwa przypadki skierowania przez milicję broni w dziennikarzy.
Prezydent Wiktor Janukowycz zaapelował do rodaków, by nie ulegali prowokacjom ludzi, których celem jest doprowadzenie do podziałów w narodzie i wywołanie chaosu w kraju.
- Ze zrozumieniem odnosiłem się do waszego udziału w masowych akcjach i wyrażałem gotowość wysłuchania waszego stanowiska, oraz szukania sposobów rozwiązania istniejących przeciwieństw. Ale dziś, gdy pokojowe protesty przeradzają się w masowe burdy z niszczeniem mienia, podpaleniami i stosowaniem przemocy, jestem przekonany, że zjawiska te zagrażają nie tylko mieszkańcom Kijowa, ale i całej Ukrainy - oświadczył Janukowycz w posłaniu opublikowanym przez administrację prezydencką.
Niezadowolenie Ukraińców wzrosło po uchwaleniu w czwartek w parlamencie i podpisaniu w piątek przez prezydenta ustaw, które znacznie zaostrzyły odpowiedzialność obywateli za udział w niesankcjonowanych zgromadzeniach i ograniczyły działalność organizacji pozarządowych.
....
Protesty wybuchaja coraz wieksze .
Kliczko wyglada coraz bardziej pomnikowo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:59, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Potyczki z milicją w Kijowie trwają już kilkanaście godzin
17. godzinę trwają rano w Kijowie potyczki między demonstrantami a milicją, która broni drogi dojazdowej do dzielnicy rządowej zablokowanej przez władze w związku z trwającymi od listopada protestami zwolenników integracji europejskiej Ukrainy. W opinii ekspertów, te różnice mogą doprowadzić do rozpadu państwa. "Sytuacja na Ukrainie jest wybuchowa"- twierdzi cytowana przez dziennik socjolog Irina Biekieszkina.
Około 100 milicjantów i około 100 protestujących ucierpiało w zamieszkach.
Milicja, w którą rzucano kostką brukową, pałkami i koktajlami Mołotowa, odpowiadała wystrzałami z broni na gumowe kule i granatami hukowymi oraz polewała atakujących wodą przy temperaturze wynoszącej minus 10 stopni Celsjusza.
Licząca ok. 100 osób grupa młodych ludzi atakuje kamieniami i koktajlami Mołotowa ukryty pod tarczami milicyjny kordon, co obserwuje ok. 2 tysięcy ludzi, znajdujących się na ulicy i na pobliskim wzgórzu.
Milicja odpowiada na wypady szturmujących strzałami z broni na gumowe pociski, granatami hukowymi, gazem łzawiącym oraz wodą z armatki wodnej. Temperatura w Kijowie wynosi minus 10 stopni Celsjusza. Obie strony pozostają na pozycjach, które zajmowały wcześniej i żadna z nich nie ustępuje pod naporem przeciwników.
Tłum przypuścił szturm na kordon milicji przed dzielnicą rządową w niedzielę po południu, w trakcie manifestacji opozycji na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Demonstranci podpalili wówczas jeden z blokujących ulicę autobusów milicyjnych i atakowali funkcjonariuszy. W następnych godzinach doszło do kolejnych podpaleń autobusów i innych pojazdów.
Obecni na Majdanie politycy opozycyjni uznali, że jest to prowokacja, która ma rozwiązać władzom ręce dla siłowego rozpędzenia protestów. Do wszczęcia zamieszek przyznała się radykalna organizacja "Prawy sektor", której członkowie ochraniają miasteczko namiotowe na Majdanie Niepodległości.
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zapowiedział w niedzielę wieczorem utworzenie komisji, której zadaniem będzie zażegnanie kryzysu politycznego w kraju, a także wyraził gotowość do negocjacji z opozycją - poinformowali liderzy ukraińskich partii opozycyjnych.
- Prezydent zaangażował się w powołanie w poniedziałek komisji składającej się z przedstawicieli kancelarii prezydenckiej, rządu i opozycji, w celu znalezienia wyjścia z obecnego kryzysu - oświadczył szef ugrupowania Udar, Witalij Kliczko.
Sygnały o wyjeździe wojsk wewnętrznych i oddziałów specjalnych Berkut do Kijowa nadchodzą z zachodniej części Ukrainy: Lwowa, Iwano - Frankowska, Tarnopola i Równego, z położonej na południu kraju Odessy, a także z Doniecka na wschodzie. W niektórych miastach działacze próbują zablokować ruch autobusów i ciężarówek z funkcjonariuszami. Rzecznik wojsk wewnętrznych twierdzi, że konieczna może być zamiana rannych żołnierzy na nowych.
"Ten kraj będzie mniej demokratyczny niż Rosja czy Białoruś"
Obecna sytuacja na Ukrainie może doprowadzić do rozpadu państwa. Do takich wniosków doszli komentatorzy rosyjskiego dziennika "Niezawisimaja Gazieta". W ich opinii, cała odpowiedzialność za "czarny scenariusz" spadnie na prezydenta Wiktora Janukowycza.
"Niezawisimaja Gazieta" przypomina, że z inicjatywy prezydenta przyjęto na Ukrainie ustawy ograniczające wolności obywatelskie. "Nowe prawo doprowadzi do tego, że ten kraj będzie mniej demokratyczny niż Rosja czy Białoruś" - twierdzi rosyjski dziennik.
Takie rozwiązania ustawowe akceptują mieszkańcy wschodnich regionów, ale protestują przeciwko nim Ukraińcy z centralnej części kraju i Zachodu - dodaje gazeta. W opinii ekspertów, te różnice mogą doprowadzić do rozpadu państwa. "Sytuacja na Ukrainie jest wybuchowa"- twierdzi cytowana przez dziennik socjolog Irina Biekieszkina. Według niej, Ukraina mocno wyróżnia się na tle innych państw regionu. "Na Białorusi funkcjonuje spokojna dyktatura, w której nie ma już prawie opozycji. W Rosji reżim jest tak silny, że nie musi obawiać się o wynik kolejnych wyborów. Natomiast nad Ukrainą zawisła groźba krwawego dyktatu" - ostrzega Biekieszkina.
...
Ten rezim jest przegrany .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:25, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: milicja strzela też do dziennikarzy
Ukraińscy dziennikarze opublikowali nagrania wideo, z których wynika, że funkcjonariusze oddziałów specjalnych milicji Berkut strzelają do nich gumowymi pociskami podczas relacjonowania trwających od prawie doby zamieszek antyrządowych w Kijowie.
Ucierpiało w nich już 12 przedstawicieli mediów.
Udokumentowano dwa przypadki skierowania przez milicję broni w dziennikarzy. Operator kamery Radio Swoboda, które transmituje wydarzenia w stolicy na żywo na swej stronie internetowej, nagrał milicjanta, który mierzy do niego ze strzelby i oddaje strzał. Po nim obraz raptownie się urywa.
Iwan Nakoneczny, operator stacji telewizyjnej 5. Kanał, pokazał w poniedziałek kamerę z gumowym pociskiem, który utkwił w jej obudowie. Według jego relacji sprzęt został uszkodzony, gdy nagrywał atak młodych ludzi na funkcjonariuszy Berkuta, filmując milicjantów przez szparę w ustawionej przez protestujących barykadzie. - Dobrze, że nie trafili mnie w oko – powiedział operator.
Gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" podała, że w nocy z niedzielę na poniedziałek wielu operatorów kamer i fotoreporterów widziało laserowe promienie, wymierzone ze strony milicji w stanowisko, gdzie pracuje podczas zamieszek prasa.
Ukraiński Instytut Masowej Informacji, który zajmuje się monitoringiem wolności mediów poinformował, że większość z 12 dziennikarzy, którzy ucierpieli w ostatnich wydarzeniach w Kijowie, odniosła niegroźne obrażenia w wyniku eksplozji używanych przez milicję granatów błyskowo-hukowych.
Operator telewizji internetowej "Spilno.tv" Anatolij Łazarenko został trafiony pociskiem w rękę, gdy przekazywał obraz z potyczek z milicją dla swej stacji. Reporterka kanału telewizyjnego 1+1 poinformowała z kolei, że gumowa kula, wystrzelona – jak przypuszcza przez milicjanta – raniła ją w nogę.
Protesty na Ukrainie, wywołane niezadowoleniem z decyzji władz o zamrożeniu przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, wybuchły 21 listopada. Gdy 29 listopada milicja po raz pierwszy brutalnie zaatakowała uczestników akcji na Majdanie Niepodległości w Kijowie, w których ucierpieli także pracownicy mediów, dziennikarze zaczęli ubierać się w odblaskowe kamizelki i kaski z napisem "Prasa".
Obecne zamieszki wybuchły w niedzielę po przyjęciu w ubiegłym tygodniu przez parlament ustaw ograniczających m.in. prawa obywatelskie.
....
To sa zbrodniarze .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:28, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: cztery osoby w stanie ciężkim po zamieszkach w Kijowie
Cztery osoby w ciężkim stanie trafiły do szpitali w rezultacie starć w Kijowie między młodymi ludźmi, szturmującymi od niedzieli blokadę na drodze dojazdowej do dzielnicy rządowej, a broniącymi jej siłami MSW Ukrainy.
Jednej osobie amputowano dłoń, a trzy kolejne straciły po jednym oku - poinformował na konferencji prasowej szef kijowskiego wydziału zdrowia Witalij Mochariew.
Urzędnik nie odpowiedział na pytanie, czy obrażenia oczu, które odnieśli hospitalizowani, są wynikiem użycia przez milicję gumowych pocisków. Wyjaśnił także, że dłoń jednej z osób należało amputować ze względu na zmiażdżone kości.
- Możemy tylko konstatować, że doszło do kontuzji oka, a tego, jaki przedmiot do niej doprowadził, można się dowiedzieć u lekarza prowadzącego - oświadczył Mochariew.
Ogółem w zamieszkach w Kijowie ucierpiało około 100 milicjantów i około 100 protestujących. Milicja, w którą rzucano kostką brukową, pałkami i koktajlami Mołotowa, odpowiadała strzałami z broni na gumowe kule i granatami hukowymi oraz polewała atakujących wodą przy temperaturze wynoszącej minus 10 stopni C.
Ukraińskie MSW podało, że w wyniku potyczek do szpitali trafiło 61 funkcjonariuszy milicji. Według ratusza o pomoc medyczną do dyżurujących na miejscu karetek pogotowia zwróciło się 103 protestujących.
Zamieszki w Kijowie trwają od niedzieli. Rozpoczęły się w trakcie 100-tysięcznego wiecu opozycji na Majdanie Niepodległości w Kijowie, gdzie od listopada kontynuowane są manifestacje zwolenników integracji europejskiej, domagających się zmiany władz.
...
Zwyrodnialcy ! Jak mozna tak robic bliznim ! Bedzie kara .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:03, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: Niespokojna noc w Kijowie. Bitwy z milicją na ulicach
Kolejna niespokojna noc w centrum Kijowa. Oddziały specjalne Berkut próbowały zaatakować barykadę, a współpracujący z władzą "tituszkowie", czyli młodzi wysportowani ludzie z prowincji, nazywani tak od nazwiska chuligana, który wiosną na oczach milicji pobił dwójkę dziennikarzy, mieli napadać na uczestników antyrządowych protestów.
Napięta sytuacja była zwłaszcza w okolicach ulicy Hruszewskiego, gdzie skrajnie prawicowa młodzież od niedzieli toczy bitwy z milicją i żołnierzami wojsk wewnętrznych, którzy bronią dostępu do dzielnicy rządowej. W nocy Berkut próbował rozebrać barykadę protestujących. Funkcjonariusze napotkali jednak opór i odstąpili.
W nocy na ulicach Kijowa pojawiły się grupy "tituszków". Mieli niszczyć samochody, witryny sklepów i kawiarni, a także zastraszać osoby, które brały udział w protestach. Samoobrona Majdanu złapała kilkudziesięciu z nich. Obecnie są przesłuchiwani w sztabie opozycji. Każdy z nich mówi, że za działania w nocy miał otrzymać od 200 do 300 hrywien, czyli od 80 do 120 złotych. Wielu z nich miało przy sobie pałki, twarde przedmioty, a także narkotyki.
....
Brawo znakomicie ! Trzeba wydrukowac zbior dokumentow z tych praktyk a takze zawiesic w internecie . Chule ze 100 zlotych !
Płonący koktail Mołotowa trafił w milicjanta Berkutu
Na Ukrainie trwają starcia opozycyjnych demonstrantów z siłami milicji i jej specjalnymi oddziałami Berkut. Ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych opublikowało nagranie wideo, na którym możemy zobaczyć jak funkcjonariusz Berkutu trafiony koktajlem Mołotowa, próbuje ugasić płomienie.
...
Nie zawsze mozna bezkarnie krzywdzic innych samemu tez sie wpada we wlasne sidla zbrodni .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:09, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: ustawy wymierzone w opozycję wejdą w życie w środę
Ukraińskie media rządowe opublikowały dzisiaj ustawy, które znacząco zaostrzają kary dla przeciwników władz i ograniczają działalność organizacji pozarządowych. Oznacza to, że krytykowane przez Zachód jako niedemokratyczne akty prawne wejdą jutro w życie.
Ustawy, uchwalone w ubiegłym tygodniu przez większość parlamentarną Partii Regionów i partii komunistycznej i podpisane następnie przez prezydenta Wiktora Janukowycza, ukazały się w gazecie "Hołos Ukrainy". Opozycja bez powodzenia próbowała przejąć jej nakład.
Potępiane przez opozycję zmiany prawne, ujęte m.in. w ustawie nr 3879, zaostrzają odpowiedzialność za udział w nielegalnych manifestacjach i za rozpowszechnianie "treści ekstremistycznych" oraz podwyższają kary za rozbijanie namiotów w miejscach protestu.
Przewidziano także kary dla kierowców, którzy poruszają się po drogach w kolumnach liczących ponad pięć pojazdów, a także zakazano demonstracji przed prywatnymi mieszkaniami i domami obywateli.
Zdaniem opozycji zmienione przepisy wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych, które trwają od listopada na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Większość parlamentarna uprościła też procedury związane z uchylaniem immunitetu poselskiego, co może uderzyć w deputowanych mniejszości, zaangażowanych w te protesty.
...
Bedzie wojna .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:39, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kijów: potyczki przy dzielnicy rządowej i polowanie na "tituszków"
Pod znakiem potyczek między demonstrantami a milicją na dojeździe do dzielnicy rządowej oraz polowania na "tituszków", dresiarzy działających na zlecenie władz, minęła z poniedziałku na wtorek kolejna noc protestów antyrządowych w stolicy Ukrainy, Kijowie.
Zdaniem opozycji "tituszkowie" zostali opłaceni i przywiezieni do Kijowa z prowincji, by sprowokować konflikt między milicją a uczestnikami protestów na Majdanie Niepodległości, gdzie od dwóch miesięcy rozbite jest miasteczko namiotowe zwane Euromajdanem.
Do prowokacji nie dopuścili kierowcy Automajdanu, którzy przez całą noc jeździli po mieście samochodami i wyłapywali podżegaczy.
Trzech "tituszków" zatrzymano przy sklepie całodobowym w dzielnicy Podół, w którym – jak mówili świadkowie – próbowali wybijać szyby. - Skąd przyjechałeś? Ile ci zapłacili? Nie wstydzisz się, że pracujesz dla bandytów? – wykrzykiwali do młodego człowieka w dresach członkowie jednego z patrolów Automajdanu.
Wyraźnie przestraszony chłopak, przyparty drewnianymi pałkami do ściany sklepu, wyjaśniał, że jest z położonego na północ od Kijowa Czernihowa, a do stolicy przyjechał z kolegami, by zarobić trochę pieniędzy. - Znaleźliśmy w internecie ogłoszenie, w którym proponowano 200 hrywien (ponad 70 zł) za udział w demonstracji – mówił.
Podczas tego przesłuchania członkowie patrolu zachowywali się agresywnie, jednak nie użyli wobec zatrzymanego przemocy. Został on umieszczony w jednym z samochodów i odwieziony do sztabu protestów na Majdanie Niepodległości. - Nie bój się, nikt nie będzie cię bić. Nie jesteśmy tacy, jak ty i twoi koledzy. Po przesłuchaniu możesz się do nas przyłączyć – tłumaczyli młodemu człowiekowi.
Jeden z liderów opozycji, znany bokser Witalij Kliczko, ogłosił następnie, że plany władz dotyczące rozpędzenia Majdanu przy pomocy "tituszków" zostały pokrzyżowane. Termin "tituszko" pochodzi od nazwiska chuligana, który wiosną 2013 roku na oczach milicji pobił dwójkę dziennikarzy.
- Gdy po Kijowie włóczą się "tituszkowie", a milicji nie widać, ludzie muszą się samoorganizować, by bronić porządku na ulicach. "Tituszkowie" zostali przywiezieni do stolicy, żeby palić samochody, rozbijać sklepowe witryny, kraść i prowokować bójki, aby stworzyć wrażenie, że robią to ludzie protestujący na Majdanie – mówił.
Tymczasem przy wjeździe do dzielnicy rządowej na ulicy Hruszewskiego, gdzie od niedzieli trwają potyczki między milicją a uczestnikami protestów, w godzinach nocnych płonęły opony samochodowe oraz wybuchały granaty hukowe.
Około pięciu tysięcy ludzi przyglądało się, jak grupki młodych ludzi w maskach rzucają kamieniami i koktajlami Mołotowa w kordon ukrytych za metalowymi tarczami milicjantów i funkcjonariuszy oddziałów specjalnych MSW Berkut.
Gdy atakujący zbliżali się do kordonu, milicjanci strzelali z broni na gumowe pociski. Od strony milicji w stronę tłumu także leciały kamienie brukowe oraz koktajle Mołotowa. Zgromadzeni śmiali się, że dowództwo wyposażyło swych podwładnych w taki "sprzęt", gdyż pieniądze przeznaczone na zakup broni zostały zapewne rozkradzione.
Nad ulicą Hruszewskiego przez całą noc niósł się przeraźliwy łomot, wywołany uderzeniami setek pałek w ustawione tu puste beczki po benzynie. Milicja kilka razy podejmowała próby natarcia na protestujących, jednakże wypady te za każdym razem kończyły się wycofaniem na wcześniejsze pozycje.
Milicjanci osiągnęli jednak pewien sukces, gdyż udało się im zniszczyć montowany od kilku dni z drewna trebusz, znaną z dawnych czasów machinę służącą do miotania pocisków. Urządzenie spłonęło.
Wczoraj w godzinach rannych sytuacja na Hruszewskiego była spokojna. Młodzi ludzie w maskach pozostawali na swych stanowiskach za szkieletami spalonych wcześniej milicyjnych autobusów, a milicjanci stali ok. 100 metrów dalej. Między dwiema grupami widać było modlącego się księdza.
...
Takie ich metody .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:42, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kliczko: sytuacja w Kijowie jak w czasie wojny
Jeden z liderów ukraińskiej opozycji Witalij Kliczko porównał na łamach niemieckiego tabloidu "Bild" ostatnie wydarzenia w Kijowie do działań w czasie wojny. Przyznał, że przywódcy pokojowych protestów na Ukrainie utracili kontrolę nad sytuacją.
- Dla mnie to była sytuacja jak w czasie wojny - napisał ukraiński bokser i opozycjonista. - Milicja użyła gazu łzawiącego; demonstranci rzucali kamieniami, a gdy próbowałem pośredniczyć, jakiś wściekły uczestnik demonstracji skierował gaśnicę (proszkową) prosto w moją twarz - opisuje Kliczko niedzielne zajścia w stolicy Ukrainy.
- My - opozycja, która opowiada się za pokojowymi protestami, utraciliśmy kontrolę nad ruchem - przyznał Kliczko. Zastrzegł, że odpowiedzialność za ten stan rzeczy spada na rząd. - Prezydent (Wiktor) Janukowycz ignorował przez osiem tygodni pokojowe postulaty setek tysięcy ludzi domagających się przeprowadzenia przyspieszonych wyborów. To, że teraz ekstremiści walczą z milicją, jest następstwem jego ustaw z 16 stycznia, które ograniczają swobody obywatelskie - wyjaśnił lider partii Udar.
Jeżeli Janukowycz będzie nadal stosował represje wobec demonstrantów, to nie zdziwię się, jeśli wkrótce będziemy mieli pierwszych zabitych - ocenił Kliczko.
Szef Udaru napisał, że po niedzielnych zamieszkach rozmawiał z prezydentem Janukowyczem i odniósł wrażenie, że "tym razem chce on poważnie negocjować z opozycją".
...
To jest wojna ! Januk to prymityw . Nie pojmuja ze Ukraina to nie Rosja ani Bialorus ! To sa tradycje kozackie ! Ludzi sie nie zastraszy a rozdrazni ! Ilez na Ukrainie bylo buntow ! Nikt nie policzy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:08, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
SDP wzywa do działań w obronie ukraińskiego opozycjonisty
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wzywa wszelkie instytucje, które mogą mieć wpływ na los opozycyjnego ukraińskiego dziennikarza Volodymyra Karagyaura, aresztowanego 19 stycznia na kijowskim Majdanie, do podjęcia działań na rzecz jego uwolnienia.
"Zwracamy uwagę, że praca dziennikarza winna być szczególnie chroniona w celu zapewnienia obywatelom ich podstawowego prawa, jakim jest dostęp do informacji i wolność słowa" - napisano w komunikacie.
SDP zapewniło, że - w związku z dramatyczną sytuacją mediów na Ukrainie - jest gotowe do pomocy dziennikarzom w tym kraju. "Szczególnie poruszeni jesteśmy informacją o aresztowaniu dziennikarza telewizji internetowej Spilno.tv, Volodymyra Karagyaura, który 19 stycznia został zatrzymany przez nieznane osoby podczas kupowania benzyny potrzebnej do ogrzewania namiotu telewizji stojącego na Majdanie. Mimo złożenia przez ekipę Spilno.tv wszelkich wyjaśnień Karagyaur został oskarżony o dostarczanie benzyny osobom, które atakowały policję podczas starć" - czytamy w oświadczeniu SDP.
Przedstawiciele Stowarzyszenia podzielają obawy organizacji dziennikarskich na Ukrainie, że Karagyaur może stać się pierwszą ofiarą "barbarzyńskich regulacji" uchwalonych w dniu 16 stycznia przez Verhovną Radę i podpisanych 17 stycznia przez prezydenta Janukowycza. Potępiane przez opozycję zmiany prawne zaostrzają odpowiedzialność za udział w nielegalnych manifestacjach i za rozpowszechnianie "treści ekstremistycznych" oraz podwyższają kary za rozbijanie namiotów w miejscach protestu. Zdaniem opozycji zmienione przepisy wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych, które trwają od listopada na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
"Wzywamy wszelkie instytucje, które mogą mieć wpływ na losy dziennikarza, a tym samym – na losy wolności słowa w europejskim, cywilizowanym kraju, jakim jest Ukraina, do uwolnienia Volodymyra Karagyaura" - napisali w imieniu Zarządu Głównego SDP Krzysztof Skowroński, Agnieszka Romaszewska-Guzy, Piotr Legutko.
....
Popieram apel .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:11, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Azarow: władze będą musiały użyć siły, jeśli starcia się nie skończą
Władze Ukrainy będą zmuszone użyć przewidzianej ustawodawstwem siły, jeśli protestujący w centrum Kijowa nie zaprzestaną prowokacji - oświadczył ukraiński premier Mykoła Azarow.
- Jeśli prowokatorzy nie powstrzymają się, władze nie będą mieć innego wyjścia, jak tylko użyć - zgodnie z prawem - siły i zapewnić bezpieczeństwo naszym ludziom - powiedział Azarow w wywiadzie dla rosyjskiego kanału Wiesti 24.
Jednocześnie ukraiński premier wyraził nadzieję, że zdrowy rozsądek mimo wszystko zwycięży.
Zaznaczył też, że kwestia wprowadzenia stanu wyjątkowego na Ukrainie nie wchodzi w grę, gdyż władze mają możność rozstrzygania problemów innym sposobem.
- Sytuacja w Kijowie jest odległa od takiej, gdy trzeba nawet teoretycznie rozpatrywać możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego, bardzo odległa - dodał Azarow.
Podkreślił, że celem opozycji jest władza w kraju, lecz że wiele spraw można rozwiązywać innymi sposobami, w tym przy stole rozmów.
Zamieszki w Kijowie rozpoczęły się w niedzielę po południu, podczas wiecu opozycji na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
Grupki młodych ludzi w maskach i kaskach na głowach ruszyły wówczas w kierunku zablokowanej przez milicję dzielnicy rządowej.
Grupy te zaczęły atakować znajdujących się tam milicjantów butelkami z benzyną, kamieniami i pałkami. Milicja odpowiadała strzałami z broni na gumowe kule i granatami hukowymi oraz polewała atakujących wodą przy temperaturze wynoszącej minus 10 stopni C.
Potyczki w tym miejscu trwają do dziś. W ich wyniku obrażenia odniosło ponad 200 osób.
...
ZAPAMIETAJMY TEN MOMENT ! AZAROW GROZI ATAKIEM !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:18, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ofiary śmiertelne
O poranku pojawiły się informacje o pierwszych ofiarach śmiertelnych zamieszek na Ukrainie. Ciało 22-letniego opozycjonisty z czterema ranami postrzałowymi znaleziono przy ulicy Hruszewskiego. Anonimowy lekarz, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina ocenił, iż w ofiarę strzelał snajper.
Wkrótce potem pojawiły się informacje o kolejnych zabitych. Jak potwierdziła ukraińska Prokuratura Generalna, drugi z mężczyzn również zginął od ran postrzałowych. Nie sprecyzowano jednak, czy była to ostra amunicja czy gumowe kule.
Trzecią ofiarą jest mężczyzna, który uciekając przed milicją spadł z kolumnady przy stadionie Dynama Kijów.
Szturm milicji
Gdy informacja o zgonie pierwszego z manifestantów rozeszła się, oddziały specjalne Berkut zaatakowały barykady oponentów władz i zaczęły je rozbierać. Ostatecznie zostały z nich jedynie szkielety spalonych wcześniej autobusów.
Następnie milicjanci, strzelając gumowymi kulami oraz z pomocą granatów hukowych i gazu łzawiącego, wyparli opozycjonistów na znajdujący się opodal Plac Europejski. W kolejnych minutach funkcjonariusze, których zaczęto atakować koktajlami Mołotowa, kamieniami i innymi przedmiotami, wrócili na wcześniejsze pozycje.
"Ukrainska Prawda": na miejscu jest wielu rannych
Gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" pisze, że na miejscu jest wielu rannych. W sieciach społecznościowych brzmią nawoływania do mobilizacji. Na atak milicji szykują się także uczestnicy protestów na Majdanie Niepodległości, gdzie od dwóch miesięcy stoi miasteczko namiotowe przeciwników władz.
Według agencji Interfax-Ukraina, która powołuje się na informatorów z MSW, Berkut przypuścił szturm na protestujących po informacji, że mają oni zamiar wykorzystać do walki z milicją ciekły sód, którego planowano użyć w koktajlach Mołotowa.
Ogólnie sytuacja w Kijowie w nocy, w porównaniu z poprzednimi dniami, była spokojna. Obydwie strony przebywały na swoich pozycjach, od czasu do czasu demonstranci atakowali milicję i wojska wewnętrzne koktajlami Mołotowa i kamieniami. Siły bezpieczeństwa odpowiadały granatami hukowymi i strzałami.
Azarow: protestujący w Kijowie to terroryści
Premier Ukrainy Mykoła Azarow oświadczył, że ludzie, którzy w centrum Kijowa protestują przeciwko władzom są terrorystami, a odpowiedzialność za ofiary śmiertelne tych wydarzeń ponoszą ich organizatorzy. -
- Uczestników tego bezładu nie można nazywać pokojowymi demonstrantami. To przestępcy, którzy powinni zapłacić za swoje działania - powiedział Azarow otwierając posiedzenie rządu.
- Oficjalnie oświadczam, że ofiary, które - niestety - już są, obciążają sumienie organizatorów i uczestników masowych zamieszek - podkreślił.
Szef rządu zaprzeczył, jakoby za śmierć co najmniej jednej osoby na ulicy Hruszewskiego w Kijowie odpowiada milicja. - Oskarżenia pod jej adresem są pozbawione podstaw, ponieważ milicja na ulicy Hruszewskiego nie ma przy sobie broni palnej - zaznaczył Azarow.
...
WRESZCIE MUSIALO DO TEGO DOJSC BO POBICIA BYLY CORAZ BRUTALNIEJSZE ! MORDERCY PRZEKROCZYLISCIE CZERWONA LINIE ZBRODNI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:22, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
MSZ: ambasador Ukrainy w Polsce wezwany na godz. 12
Ambasador Ukrainy w Polsce został wezwany do MSZ - poinformował wna Twitterze rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Zostanie przyjęty o godz. 12. przez wiceminister Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz.
Prokuratura Generalna Ukrainy potwierdziła śmierć trzech osób w Kijowie, w rejonie dzielnicy rządowej, gdzie od ponad dwóch dni trwają starcia ukraińskiej milicji i antyrządowych demonstrantów. To pierwsze ofiary śmiertelne od wybuchu antyrządowych protestów w listopadzie, wywołanych wstrzymaniem współpracy Ukrainy z UE.
Również w środę w życie wszedł kontrowersyjny pakiet zmian prawnych, które zdaniem opozycji są w nią wymierzone. Nowe prawo m.in. zaostrza odpowiedzialność za udział w nielegalnych manifestacjach i za rozpowszechnianie "treści ekstremistycznych" oraz podwyższa kary za rozbijanie namiotów w miejscach protestu.
Przewidziano kary dla kierowców, którzy poruszają się po drogach w kolumnach liczących ponad pięć pojazdów, a także zakazano demonstracji przed prywatnymi mieszkaniami i domami obywateli.
...
Przyznam ze nie spodziewalem sie zabitych . Myslalem ze Januk posiada zwierzecy ale instynkt samozachowawczy . Jednak nie ma nic takiego ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:25, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Buzek: Wiktor Janukowycz boi się o swoje życie. Gra o najwyższą stawkę
- Janukowycz boi się o swoje życie, gra o najwyższą stawkę, chodzi mu wyłącznie o utrzymanie władzy. Dzisiaj społeczność międzynarodowa musi bardzo poważnie rozpatrzyć sankcje. Unia musi zająć twarde stanowisko - powiedział w rozmowie z TVP Info Jerzy Buzek.
Były przewodniczący Parlamentu Europejskiego podkreślił, że kraje UE są odpowiedzialne za to, co się dzieje na ukrainie, bo "rozbudziliśmy nadzieję Ukraińców".
Od niedzieli w stolicy Ukrainy trwają starcia między milicją a antyrządowymi demonstrantami. Rząd i opozycja obwiniają się nawzajem o eskalację przemocy. Według agencji Interfax-Ukraina, która powołuje się na informatorów z MSW, oddziały milicji Berkut przypuściły szturm na protestujących po informacji, że mają oni zamiar wykorzystać do walki z milicją ciekły sód, którego zamierzano użyć w koktajlach Mołotowa.
...
Akurat Buzek moze rozumiec mentalnosc gangu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:30, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zamieszki na Ukrainie, rośnie liczba ofiar
Jest czwarta ofiara śmiertelna zamieszek w Kijowie - podają ukraińskie media. Wcześniej prokuratura generalna Ukrainy potwierdziła informacje o trzech zabitych w pobliżu barykad, gdzie od ponad dwóch dni trwają walki ukraińskiej milicji i antyrządowych demonstrantów. Prezydent Wiktor Janukowycz zdecydował się na spotkanie z liderami opozycji.
Przed południem doszło do kolejnych starć. Oddziały specjalne Berkut znów wypchnęły manifestantów z ulicy Hruszewskiego. Funkcjonariusze po kilku minutach wrócili na swoje poprzednie pozycje. Podobny manewr oddziały specjalne wykonały rano.
Berkutowcy starali się nie bić ludzi, manifestujący po prostu uciekali przed zbliżającymi się funkcjonariuszami z pałkami. Zatrzymali się kilkaset metrów od swojej poprzedniej barykady, przy hotelu Dnipro. Demonstranci podchodzili do pobliskiego placu Europejskiego, gdzie zatrzymali się milicjanci. Rzucali w nich kamieniami, znów słychać było eksplozje granatów hukowych. Są ranni.
Transporter opancerzony podjechał do kordonu milicji na ulicy Hruszewskiego. Pojazd pokazują stacje telewizyjne, które relacjonują te wydarzenia na żywo.
Wcześniej informowano, że transporter znajduje się przed siedzibą rządu, gdzie trwało posiedzenie Rady Ministrów.
Kordon milicyjny na Hruszewskiego wciąż jest atakowany przez demonstrantów. Palą oni opony samochodowe, rzucają w milicjantów kamieniami i koktajlami Mołotowa, oraz wykrzykują "Precz z bandytą!". Hasło to wymierzone jest w prezydenta Wiktora Janukowycza.
....
Liczba ofiar rosnie ... Klika Januka wybrala to co Assad i doradcy z Moskwy ci sami zreszta .
Zatem omowmy kwestie piekla . Bo imbecylom szatan podszeptuje ze i tak pojdziesz do piekla to ci tam jeden czy 100 zamordowanych . Tymczasem jest roznica . Zasady sa takie .
Jeden zamordowany jedno morderstwo jedna kara .
Stu zamordowanych to sto morderstw i sto kar !
Gdy czterech morduje jednego to sa cztery mordy a nie 4 razy 1/4 mordu . Kazdy ponosi kare za caly mord .
Pieklo nie jest niczym ograniczone mozna cierpiec i milion i bilion razy .
Zatem kara jednokrotnego mordercy a ludobojcy z milionami ofiar rozni sie miliony razy . Cierpienie miliony razy jest wieksze .
Zasady sa takie samedla Assada Janukowycza i Putina ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:26, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Radio Swaboda: w Kijowie zginął Białorusin, który należał do UNA-UNSO
Jedną z ofiar środowych starć w Kijowie jest Białorusin, który należał do skrajnie prawicowej organizacji ukraińskiej UNA-UNSO – poinformowało białoruskie Radio Swaboda, powołując się na jednego z liderów UNA-UNSO Mykołę Karpiuka.
Jak twierdzi Karpiuk, Białorusin Michaił Żyznieuski został zastrzelony z pistoletu Makarowa, a kula trafiła go prosto w serce.
Według lidera UNA-UNSO (Ukraińskie Zgromadzenie Narodowe-Ukraińska Samoobrona Narodowa) Białorusin jako członek organizacji był "bardzo zdyscyplinowany, wyszkolony i przedsiębiorczy". - Od pierwszego dnia był na Majdanie, na barykadach. To prawdziwy bohater – dodał Karpiuk.
Radio Swaboda pisze, że 25-letni Żyznieuski wyjechał z Białorusi w 2005 r. Według rzecznika UNA-UNSO Serhija Czumaka mieszkał na Ukrainie już 10 lat.
Kolega zabitego powiedział Radiu Swaboda, że Żyznieuski mówił mu, iż był poszukiwany na Białorusi z powodu prześladowań politycznych.
UNA-UNSO powstała w 1990 r. i jest znana z poglądów antyrosyjskich. Jej członkowie uczestniczyli m.in. w walkach rebeliantów czeczeńskich przeciwko siłom rosyjskim. W wyborach z 2012 r. partia uzyskała zaledwie 0,08 proc. głosów i nie zdobyła żadnego mandatu.
...
Czyli naziol . Jesli by ktos pytal dlaczego tak ciezko to odpowiedz jasna . Lud jest strasznie grzeszny . Na zachodzie nazizm na wschodzie gangi . Powszechne zlodziejstwo cudzolostwo . To skutkiem tego sa ofiary .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:30, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Opozycja po rozmowach z Janukowyczem: bez komentarzy
Przywódcy ukraińskiej opozycji po trwających ponad trzy godziny rozmowach z prezydentem Wiktorem Janukowyczem opuścili w środę wieczorem jego administrację, nie udzielając żadnych komentarzy prasie.
Witalij Kliczko, lider partii UDAR, oświadczył, że o wynikach negocjacji poinformuje na zaplanowanym na godz. 17 czasu polskiego wiecu na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
Administracja Janukowycza podała jedynie, że spotkanie "było pierwszym etapem rozmów między liderami opozycyjnych klubów parlamentarnych i prezydentem".
Poinformowała też, że oprócz Kliczki ze strony opozycji uczestniczył w nim szef frakcji partii Batkiwszczyna Arsenij Jaceniuk i przywódca nacjonalistycznej Swobody Ołeh Tiahnybok.
Po stronie prezydenta w rozmowach brali udział: sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Andrij Klujew, doradca szefa państwa ds. prawnych Andrij Portnow i minister sprawiedliwości Ołena Łukasz.
W Kijowie od godzin porannych trwają starcia między przeciwnikami władz a milicyjnymi oddziałami specjalnymi Berkut. Po stronie demonstrantów zginęły trzy osoby. Ponad 200 osób jest rannych.
...
Co tu mowic . Mamy powstanie przeciw zbrodniczej wladzy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:31, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jaceniuk o rozmowie z prezydentem: mówiliśmy o odwołaniu rządu
Na spotkaniu opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem omawiano możliwość zwołania posiedzenia parlamentu, które odwołałoby ustawy ograniczające prawo do demonstracji, oraz odwołanie rządu – powiedział jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk.
Według jego relacji podczas rozmów nie zapadły żadne ustalenia, jednak strony zgodziły się, że poszukiwania kompromisu będą kontynuowane.
- Nasze stanowisko jest takie, by Janukowycz zwołał w trybie pilnym posiedzenie Rady Najwyższej (parlamentu). Odpowiedział on, że wezwie (premiera Mykołę) Azarowa i jutro będziemy dalej prowadzili rozmowy o odwołaniu ustaw i dymisji Rady Ministrów – oświadczył Jaceniuk, który uczestniczył w negocjacjach.
...
Tu juz mamy ogolny bunt . Rozmowy nie pomoga .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:32, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tymoszenko ogłosiła apel do milicji ws. protestów
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko wezwała funkcjonariuszy milicji, by "nie brali na swoje sumienie" krwi rodaków i "przechodzili na stronę kraju". Apel opublikowano na stronie internetowej partii Tymoszenko - opozycyjnej Batkiwszczyny.
- Ani praca, ani pensja, ani pagony nie są warte śmierci waszej duszy - oznajmiła była premier, która przebywa w kolonii karnej w Charkowie.
Tymoszenko wezwała funkcjonariuszy, by złożyli broń i przechodzili "na stronę kraju".
- Nie strzelajcie do tych, którzy czytają wiersze (Tarasa) Szewczenki, ukraińskiego wieszcza narodowego - napisała w apelu.
Według ostatnich doniesień z Kijowa w starciach milicji z uczestnikami protestów antyrządowych zmarło pięć osób, a rannych zostało ponad 300. Bilans ten podali lekarze pracujący na Euromajdanie, czyli akcji protestu prowadzonej kijowskim Majdanie (Placu) Niepodległości.
Według lekarzy ciała czterech zmarłych osób nosiły ślady ran postrzałowych klatki piersiowej, szyi i głowy.
Prokuratura Generalna Ukrainy potwierdziła jedynie dwa przypadki śmierci od broni palnej.
>>>
Tak po co wam pieklo ? Widzicie ze idzie jak w Syrii ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:35, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Magda Wrzos-Lubaś | Onet
Polscy artyści nagrali protest-song dla Ukrainy
Kozak System feat. Enej i Maleo Reggae Rockers nagrali piosenkę "Brat za brtaa" - Brat za Brata - Kozak System feat. Enej i Maleo
Polscy artyści nagrali nową wersję utworu "Brat za Brata" i umieścili dziś w serwisie Youtube. Piosenka jest niecodziennym połączeniem polsko-ukraińskich sił muzycznych w ramach solidarności z walczącym o wolność i demokrację społeczeństwem ukraińskim. Autorami utworu są: Kozak System (Ukraina), Enej oraz Darka "Maleo" Malejonka.
"Utwór powstał z myślą o polskich słuchaczach, dlatego nowa wersja posiada polski tekst autorstwa zespołu Enej oraz Maleo Reggae Rockers. Refren piosenki "Brat za brata" jest wykonywany przez Kozak System w ich rodzimym języku, by jeszcze mocniej podkreślić ideę przesłania" - czytamy w opisie klipu, który przedstawia zdjęcia z protestów trwających od listopada w Kijowie.
Trwający ponad trzy minuty klip, opublikowany dziś w internecie, obejrzało już kilkuset internautów. Ich liczba cały czas rośnie.
Oryginalny utwór, którego autorem jest Kozak System, ukazał się na albumie "Shablia", który był wydany w Polsce w lutym 2013 roku.
"Celem zespołu Enej, nagrywając piosenkę »Brat za Brata«, była chęć solidaryzowania się z Ukraińcami, których marzeniem jest, by ich ojczyzna - Ukraina weszła do Unii Europejskiej, by pokazać im, że nie są sami, a Europa czeka na nich i wspiera ich w walce o wolność i demokrację!" – pisze Enej pod zamieszczona w sieci piosenką.
"Dla nas, mieszkańców Ukrainy, obecna sytuacja w naszym kraju jest ciężka i bardzo ważna dla przyszłości naszych obywateli, rodzin, dzieci, całych przyszłych pokoleń. Jest niezwykle potrzebna taka forma solidarności z polskim narodem, w naszej walce o normalną europejską przyszłość" - apeluje z kolei Kozak System, który od pierwszego dnia protestów w Kijowie na Majdanie jest zaangażowany w pomoc protestującym. Jest pierwszym zespołem, który zagrał koncert dla kilkuset tysięcznego tłumu protestujących na Majdanie.
Solidarność z mieszkańcami Ukrainy wyraził też zespół Maleo Reggae Rockers: "Chcemy zwrócić uwagę ludzi na sytuację naszych sąsiadów. Bądźmy z nimi". Maleo Reggae Rockers 19 stycznia zagrali koncert na Majdanie w Kijowie.
>>>
Popieramy ! Wolnosc zwyciezy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:37, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zamieszki na Ukrainie, Kliczko przemówił na Euromajdanie
Podczas zamieszek na Ukrainie zginęły już cztery osoby
Wzrasta liczba ofiar walk na Ukrainie. Jak informują lekarze pracujący na tzw. Euromajdanie, w wyniku odniesionych obrażeń zmarło już pięć osób. Taką informację podała "Ukraińska Prawda". Apel do milicjantów wystosowała również b. premier Julia Tymoszenko, a na Euromajdanie przemawiają liderzy ukraińskiej opozycji.
- Kwestia integracji z UE jest w tej chwili na marginesie. Teraz istotne są brutalne ataki na studentów – mówił na Euromajdanie Witalij Kliczko. Jak przekonywał, nie chce walczyć, ale jeśli będzie trzeba, to stanie u boku walczących. - Ja jestem z każdym z was tu obecnych. Jeśli trzeba będzie stać z wami, to tak zrobię. Jeśli jednak trzeba będzie iść walczyć, to będę walczył – powiedział.
- Będę walczył o interesy ludzi i tego kraju. Ja chcę żyć w normalnym kraju, w którym obowiązuje prawo – przekonywał. Ostrzegł też, że dzisiejszej nocy milicja będzie chciała rozpędzić strajkujących na Euromajdanie. – Musimy go utrzymać – powiedział. - Ja wiem, że wszyscy mają tutaj różne poglądy. Niektórzy już dzisiaj chcieliby zmienić sytuacje, ale powinniśmy się skupić i spróbować uniknąć rozlewu krwi – wzywał.
- Nie boję się niczego. Boję się tylko sytuacji, w której ktoś do mnie podejdzie i powie, że zginął jego bliski. Tego się obawiam. Zrobię wszystko, żeby nie doszło do takiej sytuacji – mówił Kliczko. Zwrócił się też do prezydenta Wiktora Janukowycza. Przekonywał, że sytuację na Ukrainie mogą zmienić tylko przedterminowe wybory. – Będziemy robić wszystko, żeby ten cel osiągnąć – mówił.
>>>
Tak to ich koniec ! To oni sie boja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:39, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Przemysław Henzel | Onet
Kliczko stawia ultimatum. "Rząd przekroczył czerwoną linię"
Witalij Kliczko w manifeście rozsyłanym do mediów postawił ultimatum rządowi Wiktora Janukowycza. Lider partii Udar zwrócił się także do oligarchów, by przestali wspierać reżim w Kijowie. Jest to reakcja lidera partii Udar na agresję na Ukrainie, która przyniosły cztery ofiary śmiertelne.
Onet uzyskał treść manifestu od posła PO Michała Szczerby, pozostającego w kontakcie z przedstawicielami ukraińskiej opozycji.
"Drodzy przyjaciele! Ukraiński rząd przekroczył czerwoną linię. Władze rozumieją tylko język przemocy. Opóźnianie sankcji wobec reżimu (Wiktora Janukowycza - red.) czy podejmowane wobec niego próby »appeasementu« przyczyniły się tylko do ludzkiej śmierci (...). Może to prowadzić do zainstalowania faszystowskiego reżimu lub jego obalenia" - napisał Kliczko.
Przywódca partii Udar zaproponował także czteropunktowe rozwiązanie, które przewidywałoby pilne zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, rozpatrzenie kwestii popełnienia zbrodni przeciwko ludzkości przez reżim Janukowycza, zamrożenie aktywów pozostających w gestii całego otoczenia ukraińskiego prezydenta.
Ukraina protestuje, milicja ściera się z demonstrantami
1:25 min
16
Ukraina protestuje, milicja ściera się z demonstrantami - Od ponad dwóch dni trwają walki ukraińskiej milicji i antyrządowych demonstrantów. Protestujący zebrali się m.in. przed siedzibą rządu, która znajduje się przy ulicy Hruszewskiego. W trakcie demonstracji użyto przemocy i jest kilka ofiar śmiertelnych. (RC) - x-news
Ostatnim punktem jest ultimatum dla oligarchów. Kliczko napisał, że mają oni 24 godziny, "by przestać okazywać poparcie reżimowi i przejść na stronę ludu. W innym przypadku staną się oni częścią reżimu, ze wszystkimi tego konsekwencjami" - podkreślił lider Udaru.
Kliczko w swoim liście zaznaczył również, że dzisiaj weszły w życie "skandaliczne prawa" ograniczające wolności obywatelskie, przyjęte 16 stycznia przez ukraiński parlament. Lider Udaru podkreślił, że prawa te godzą m.in. w wolność słowa i wolność zgromadzeń, pojawiła się także kategoria "zagranicznego agenta", jaką mają być określane organizacje pozarządowe przyjmujące fundusze od zagranicznych donatorów.
Od niedzieli w stolicy Ukrainy trwają starcia między milicją a antyrządowymi demonstrantami. Rząd i opozycja obwiniają się nawzajem o eskalację przemocy. Według agencji Interfax-Ukraina, która powołuje się na informatorów z MSW, oddziały milicji Berkut przypuściły szturm na protestujących po informacji, że mają oni zamiar wykorzystać do walki z milicją ciekły sód, którego zamierzano użyć w koktajlach Mołotowa.
>>>>
Tak to wielkie powstanie . Tworzy sie narod ! W walce ! Zupelnie jak Syria .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:41, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Deputowani opozycji powołują Radę Narodową
Deputowani opozycji do ukraińskiego parlamentu ogłosili, że powołują Radę Narodową Ukrainy. W oświadczeniu rady opublikowanym na stronie opozycyjnej partii Batkiwszczyna oświadczyli, że - tylko władza narodu może powstrzymać rozlew krwi.
- Nie żądamy już niczego, ponieważ w ciągu dwóch miesięcy protestów władze nie usłyszały ani jednego z naszych żądań. Tylko nowa władza narodu może powstrzymać rozlew krwi i ustrzec Ukrainę od nieuchronnego rozpadu - głosi oświadczenie.
Opozycyjni deputowani ustalili, że przedstawiciele opozycji w radach obwodów (województw) mają tworzyć terenowe Rady Narodowe.
Celem tych działań jest przygotowanie do ogólnokrajowego głosowania, którego przedmiotem ma być wotum nieufności dla prezydenta Wiktora Janukowycza i odsunięcie go od władzy w sposób konstytucyjny - głosi oświadczenie Rady.
Opozycyjna gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" pisze, że Radę Narodową powołano - w miejsce Rady Najwyższej, czyli parlamentu. Powołanie Rady ma być potwierdzone przez obywateli Ukrainy w drodze zbierania podpisów - podaje gazeta.
>>>
Jak w Syrii i Libii !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:43, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Lekarze Euromajdanu: pięć ofiar śmiertelnych starć w Kijowie
Pięć osób zmarło w Kijowie w wyniku obrażeń odniesionych w trakcie walk między milicyjnymi oddziałami specjalnymi Berkut a przeciwnikami rządu – podała gazeta internetowa "Ukrainska Prawda".
Gazeta powołuje się na obecnych na miejscu lekarzy, którzy pracują na tzw. Euromajdanie.
- Zabitych jest na razie pięć osób. Rannych zostało 300 osób - oświadczył cytowany przez gazetę Ołeh Musij ze służby medycznej Sztabu Sprzeciwu Narodowego na Majdanie Niepodległości.
Zdaniem lekarza ciała czterech zmarłych osób nosiły ślady ran postrzałowych klatki piersiowej, szyi i głowy.
Prokuratura Generalna Ukrainy potwierdziła wcześniej jedynie dwa przypadki śmierci od broni palnej.
Piąta osoba – jak donoszą ukraińskie media – zmarła w wyniku upadku z kolumnady przy stadionie klubu piłkarskiego Dynamo Kijów. Niektóre portale internetowe podają, że człowiek ten zginął, ponieważ został zrzucony z kolumnady przez berkutowca.
Na razie znane są nazwiska dwóch zabitych. Jeden z nich to mieszkaniec Dniepropietrowska Serhij Nihojan, który był aktywnym uczestnikiem trwających od listopada protestów na Majdanie Niepodległości. Agencja Interfax-Ukraina, powołując się na anonimowego lekarza, napisała, że mężczyzna zmarł w wyniku ran postrzałowych. Lekarz ocenił, że do ofiary strzelał snajper.
Drugą ofiarą starć w Kijowie jest Białorusin, który od 2005 r. mieszkał na Ukrainie i należał do skrajnie prawicowej organizacji ukraińskiej UNA-UNSO. Tę informację podało białoruskie Radio Swaboda, powołując się na jednego z liderów UNA-UNSO Mykołę Karpiuka. Twierdzi on, że Białorusin Michaił Żyznieuski został zastrzelony z pistoletu Makarowa, a kula trafiła go prosto w serce.
Nazwiska pozostałych ofiar śmiertelnych nie są na razie znane.
Ołeh Musij poinformował, że ranni otrzymują pierwszą pomoc medyczną w budynku związków zawodowych, gdzie znajduje się sztab trwających protestów antyrządowych. Wcześniej lekarze Euromajdanu pracowali w pomieszczeniu na położonym nieopodal Placu Europejskim. Zostało ono jednak zdewastowane przez milicjantów z Berkuta podczas potyczki z protestującymi.
Lekarz oświadczył także, że milicja nie zwraca uwagi na czerwone krzyże na kurtkach ratowników medycznych, którzy udzielają pierwszej pomocy rannym. Musij twierdzi, że jeden z takich ratowników został trzykrotnie trafiony gumową kulą, gdy opatrywał jednego z uczestników protestów.
>>>
Juz 5 ofiar ! Kto mieczem wojuje ...
TAK KONCZA TYRANI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:45, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kijów: potwierdzono tożsamość jednego z zabitych, to poeta Serhiy Nikoyan
Podczas szturmu milicji w Kijowie zginęło już kilku demonstrantów. Media z Ukrainy potwierdziły tożsamość jednej z ofiar. Był to 20-letni poeta Serhij Nikojan, który jeszcze na początku grudnia przyjechał do ukraińskiej stolicy z Dniepropietrowska.
Nikojan postanowił wziąć udział w antyrządowych protestach. Na filmie, który został umieszczony w internecie po śmierci 20-latka widać, jak młody człowiek recytuje wiersz ukraińskiego poety Tarasa Szewczenki.
Serhij Nikojan wziął udział w zorganizowanej akcji recytacji dzieł narodowego poety ukraińskiego - Tarasa Szewczenki w ramach upamiętnienia 100. urodzin poety. Nikojan recytuje fragmenty poematu "Kaukaz".
>>>
Maja Baczynskiego i Gajcego ! JAK W POLSCE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:39, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
USA winą za eskalację przemocy obarczają głównie władze Ukrainy
USA stanowczo potępiają eskalację przemocy na ulicach Kijowa
Departament Stanu USA potępił eskalację przemocy w Kijowie, gdzie zginęło pięciu uczestników antyrządowych protestów. Zdaniem USA odpowiedzialność ponoszą głównie władze Ukrainy; Waszyngton potępił też działania skrajnie prawicowej grupy Prawy Sektor.
- USA stanowczo potępiają eskalację przemocy na ulicach Kijowa. Wzywamy wszystkie strony do uspokojenia sytuacji i powstrzymania się od przemocy - oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu Marie Harf.
Jak dodała - wzrost napięcia na Ukrainie jest bezpośrednią konsekwencją niezaangażowania się ukraińskich władz w prawdziwy dialog (z opozycją) i przyjęcia 16 stycznia antydemokratycznego ustawodawstwa. Harf wezwała rząd Ukrainy do uchylenia tych ustaw i rozpoczęcia "narodowego dialogu z opozycją polityczną.
Jednocześnie podkreśliła, że - nie do przyjęcia są agresywne działania członków skrajnie prawicowej grupy Prawy Sektor, gdyż pobudzają oni do przemocy, podważając wysiłki pokojowych demonstrantów.
- Podobnie potępiamy użycie przemocy przez nieoficjalne grupy określane jako "tituszkowie" - dodała Harf.
Zdaniem opozycji "tituszkowie" to dresiarze działający na zlecenie władz, opłaceni i przywiezieni do Kijowa z prowincji, by sprowokować konflikt między milicją a uczestnikami protestów na kijowskim Majdanie Niepodległości.
Departament Stanu USA potępił również -ukierunkowane ataki na dziennikarzy i pokojowych demonstrantów, w tym zatrzymania. W oświadczeniu przypomniano, że trwające od listopada protesty na Majdanie rozpoczęły się jako ruch stroniący od przemocy, który USA zdecydowanie poparły.
Harf poinformowała, że USA - już anulowały wizy kilku osób odpowiedzialnych za przemoc, ale w oświadczeniu nie podano ich nazwisk.
- Będziemy rozważać podjęcie kolejnych kroków w odpowiedzi na stosowanie przemocy przez jakiekolwiek stronę - zastrzegła rzeczniczka.
Już wcześniej przedstawiciele rządu USA oraz Senat kilkakrotnie grozili, że jeśli władze Ukrainy będą uciekać się do przemocy przeciwko pokojowym demonstrantom, to USA mogą przyjąć sankcje w postaci zakazu wydawania wiz i zamrożenia aktywów wobec osób odpowiedzialnych za wydawanie rozkazów lub użycie przemocy.
....
Winni sa Janukowcy oraz Kreml .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:45, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ambasador Rosji przy UE: Nie rozmawiajmy z Ukrainą językiem sankcji
Z Ukrainą nie należy rozmawiać językiem sankcji - ocenił w środę w Brukseli rosyjski ambasador przy UE Władimir Czyżow. Sytuację na Ukrainie opisał jako "agresywne starcia między ekstremistami i grupami skrajnych nacjonalistów a siłami prawa i porządku".
"Sądzę, że wobec Kijowa nie należy używać języka sankcji, lecz raczej języka poparcia i pomocy" - powiedział Czyżow dziennikarzom, komentując pojawiające się w UE apele o nałożenie sankcji na władze Ukrainy w związku z eskalacją zamieszek między antyrządowymi demonstrantami a milicją.
Jego zdaniem rozwiązaniem może być tylko powstrzymanie przemocy oraz podjęcie "pewnych działań", które sprowadzą Ukrainę z krawędzi głębokiego politycznego kryzysu.
"Dramatyczna sytuacja, która została zapoczątkowana już w chwili podjęcia przez prezydenta Wiktora Janukowycza decyzji o odłożeniu podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE (w listopadzie ub.r.), przerodziła się w agresywne starcia między ekstremistami oraz grupami skrajnych nacjonalistów a siłami prawa i porządku" - powiedział Czyżow.
"W minionych dniach nikt z uczestników zamieszek nie wspominał o wartościach europejskich. Wydaje się, że nikt o nich nie pamięta. A liderzy opozycji, którzy podsycali rozwój wydarzeń w tym kierunku, znikli ze sceny" - dodał.
Zastrzegł, że nie chce obwiniać żadnej strony o eskalację starć, w których zginęły trzy osoby. "Te zdarzenia muszą zostać zbadane w dochodzeniu (...) Fakt, że uczestnicy starć utrudnili nawet zespołom medycznym zabranie ciał ofiar, może być wskazówką, kto jest odpowiedzialny" - powiedział. "Nie wiem, jak ci ludzie zginęli. Nie mam żadnych informacji, które potwierdzałoby zarzuty, że byli to demonstranci zabici przez milicję" - dodał.
Zdaniem ambasadora społeczeństwo ukraińskie jest bardzo podzielone, a w minionych tygodniach w wielu miejscach odbywały się wiece, na których ludzie publicznie domagali się od władz "ochrony przed siłami nacjonalizmu i nietolerancji". "To skomplikowana sytuacja. Mamy nadzieję, że naród ukraiński będzie dokonywał trzeźwych wyborów i wyjdzie z kryzysu bez dalszej przemocy" - powiedział.
Ukraińska prokuratura potwierdziła w środę śmierć trzech osób w rejonie dzielnicy rządowej w Kijowie, gdzie od niedzieli trwają starcia między milicją a antyrządowymi demonstrantami. Rząd i opozycja obwiniają się nawzajem o eskalację przemocy.
...
Tym samym imbecylu wziales te mordy na swoje sumienie . Teraz jestes wspolwinny . Oto przeslanie Moskwy do Janukow :
KILL MORE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|