Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:18, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Tetiana Czornowoł: chciałam uciec, ale złapali mnie i zaczęli bić - nagranie
Nagranie pochodzi z samochodu ukraińskiej dziennikarki i opozycjonistki Tetiany Czornowoł. Pokazuje m.in. moment gdy w Boże Narodzenie nieznani sprawcy doprowadzili do kolizji z jej samochodem. Następnie brutalnie pobili kobietę. - Próbowałam uciec, ale złapali mnie i zaczęli bić - opowiadała w szpitalu. I dodaje, że niedawno odkryła nową rezydencję prezydenta Janukowycza.
Kobieta jest znana z wielu publikacji o korupcji na szczytach ukraińskiej władzy, a także ze swoich radykalnych działań w czasie trwających protestów.
Milicja zatrzymała trzy osoby podejrzane o jej pobicie.
Sama Czornowoł mówi: mam kilka wersji, co do przyczyn pobicia mnie. Jedna z nich dotyczy jej działalności w czasie protestów proeuropejskich i antyrządowych, które trwają od 5 tygodni w Kijowie.
Majątek polityków
Inna wersja jest związana z prowadzonymi przez nią śledztwami dziennikarskimi. Przed incydentem Czornowoł oglądała majątki ministra spraw wewnętrznych Witalija Zacharczenki i prokuratora generalnego Wiktora Pszonki.
Twierdzi, że niedawno odkryła nową rezydencję prezydenta Wiktora Janukowycza. Według portalu Ukraińska Prawda, ten ostatni majątek należy do biznesmena i deputowanego rządzącej Partii Regionów Jurija Iwaniuszczenki.
...
Oni juz jak widze na nia ostrzyli zeby od dawna ! To akt terroru ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:57, 28 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Pobita ukraińska dziennikarka zabiera głos
- Mam wielu wrogów, wiele osób chciałoby mnie dostać w swoje ręce. To nie była prowokacja wobec jakiejś osoby, jestem tego pewna. Jestem działaczką na rzecz zmian, w dodatku niezmiernie aktywną, znaną dziennikarką. Przeprowadziłam wiele dziennikarskich śledztw, których wyniki niezmiernie ich irytują - mówi pobita ukraińska dziennikarka.
....
Tak to bohaterka nie ofiara ! To jest walka o dobro ! I sa rany w tej walce .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:50, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Aresztowania podejrzanych o brutalne pobicie dziennikarki
Protesty po brutalnym pobiciu Tetiany Czornowoł
Ukraińska milicja aresztowała pięć osób podejrzewanych o brutalne pobicie Tetiany Czornowoł, znanej dziennikarki, opisującej zbytkowny styl życia najwyższych urzędników państwowych, i zarazem aktywistki trwających w Kijowie protestów antyrządowych. Trzej aresztowani twierdzą, że mają alibi.
MSW Ukrainy podało w opublikowanym komunikacie, że ostatni aresztowany to 34-letni mieszkaniec Dnieprodzierżyńska na wschodzie kraju; z jego zeznań "wynika, iż osobiście uczestniczył w pobiciu poszkodowanej".
Spośród czterech aresztowanych dzień wcześniej mężczyzn, którzy podejrzani są o zmasakrowanie Czornowoł, tylko jeden znajdował się w miejscu wydarzeń. Pozostali zeznali w sądzie, że mają alibi. Jeden z aresztowanych przedstawił nawet nagrania z monitoringu z restauracji, w której był w czasie, gdy rozgrywał się dramat dziennikarki.
Ukraińskie media uważają, że MSW próbuje obarczyć odpowiedzialnością za pobicie Czornowoł polityków ugrupowań opozycyjnych, które uczestniczą w akcjach na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
W piątek naczelnik Głównego Zarządu Śledczego MSW Mykoła Czynczyn oświadczył, iż zatrzymani kontaktowali się w przeszłości z politykami opozycyjnymi, w tym z członkami partii Batkiwszczyna Julii Tymoszenko, oraz partii Udar znanego boksera Witalija Kliczki.
Ten ostatni zapowiedział pozew sądowy przeciwko Czynczynowi, którego oskarżenie o współpracę braci Kliczków z kryminalnymi ugrupowaniami partia Udar uważa za "kłamliwe i bezpodstawne".
"Zamiast przeprowadzenia obiektywnego śledztwa i znalezienia prawdziwych sprawców i zleceniodawców pobicia Tetiany Czornowoł, resort (ministra spraw wewnętrznych Witalija) Zacharczenki ucieka się do charakterystycznych dla siebie prowokacji i faktycznie kryje przestępców" – czytamy w oświadczeniu Witalija Kliczki.
Czornowoł, która dużo pisała o bogactwie najwyższych urzędników państwowych z prezydentem Wiktorem Janukowyczem na czele, została pobita w nocy z wtorku na środę. Zaatakowano ją, gdy wracała samochodem do domu w jednej z miejscowości pod Kijowem. Pojazd, którym kierowała, został najpierw staranowany przez jadący za nim samochód terenowy, a następnie zepchnięty do przydrożnego rowu. Znajdujący się w samochodzie terenowym mężczyźni wyciągnęli dziennikarkę z auta, pobili i pozostawili na miejscu zdarzenia. Tam znaleźli ją milicjanci z drogówki, którzy przewieźli ją do szpitala.
34-letnia kobieta ma pokiereszowaną twarz, złamany nos, wstrząśnienie mózgu i nie może samodzielnie się poruszać. Czeka ją kilka operacji.
We wtorek Czornowoł opublikowała artykuł zatytułowany "Tu mieszka kat", w którym zamieściła adres i zdjęcia posiadłości szefa MSW Zacharczenki, obarczanego odpowiedzialnością za używanie przez milicję siły wobec uczestników protestów. Przygotowywała także materiał o rezydencji prokuratora generalnego Wiktora Pszonki.
...
Czy to prawdziwi winni ? Co za swolocz . Ale wladza ! Ale dobra strona jest ze mamy bohaterke ! Ale na Ukrainje sa kobiety ! Z zelaza ! I wcale nie wygladaja jak kaszaloty . Twarda kobieta to nie oznacza sowieckiego babochlopa . To jest wewnarz ! To zreszta bylo wiadomo od dawna jakie tam kobiety . Juz z czasow kozackich sa dokumenty o bandach kozakow z kobietami na czele . Ale to byli zbojnicy . Tutaj mamy krysztalowe dobro ! )))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:34, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Przeciwnicy władz Ukrainy zablokowali samochodami rezydencję prezydenta
Około tysiąca samochodów zablokowało na kilka godzin drogę do posiadłości prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza podczas kolejnej akcji przeciwników władz tego kraju, przeprowadzonej w niedzielę pod hasłem "Solidarność przeciwko terrorowi".
Ich wiec na Majdanie Niepodległości w Kijowie zgromadził - według różnych źródeł - od 20 do 50 tysięcy osób. Głównym postulatem było ukaranie odpowiedzialnych za milicyjną przemoc wobec protestujących oraz ukaranie wykonawców i zleceniodawców brutalnego pobicia dziennikarki śledczej Tetiany Czornowił.
Opozycja ogłosiła powołanie komisji śledczej, która ma się zająć bezprawnymi działaniami ministra spraw wewnętrznych Witalija Zacharczenki oraz podległych mu oddziałów milicyjnych; zapowiedziała antykorupcyjne śledztwa wobec członków rządu premiera Mykoły Azarowa i ich rodzin.
W czasie wiecu z obozowiska na Majdanie Niepodległości wyruszyło kilkadziesiąt samochodów, które skierowały się do rezydencji prezydenta Janukowycza "Meżyhiria" we wsi Nowi Petriwci pod Kijowem. Po drodze dołączały do nich kolejne pojazdy, które w efekcie zakorkowały wyjazd ze stolicy w kierunku północnym.
Trasa z Kijowa do majątku Janukowycza była silnie obstawiona samochodami patrolowymi drogówki, a na zjeździe do drogi prowadzącej bezpośrednio do rezydencji prezydenta stała blokada z samochodów milicyjnych i budowlanej wywrotki. Po krótkich negocjacjach z funkcjonariuszami protestujący przesunęli te pojazdy na pobocze i ruszyli dalej.
Do samej rezydencji nie podeszli, gdyż kolejna barykada, którą tworzyło kilkanaście autobusów, pilnowana była przez kilkuset milicjantów z tarczami i pałkami. Gdy kolumna z Majdanu dotarła w to miejsce, naprzeciwko milicyjnego kordonu stanęli w szeregu ubrani w kaski budowlane i grube kurtki członkowie ochotniczej ochrony protestów.
- Chłopcy, rzucajcie to na ziemię, odwracajcie się w drugą stronę i ruszajcie z nami! Janukowycz nie zarobił na Meżyhiria uczciwą pracą! Odbierzemy mu to, co ukradł i urządzimy tam sanatorium dla dzieci - krzyczeli do milicji ludzie, domagając się ustąpienia prezydenta.
Podczas akcji wielokrotnie apelowano o unikanie agresji i powtarzano, że protest ma pokojowy charakter. - Jeszcze tu wrócimy! - skandowali zgromadzeni w rytm dźwięków ogromnego bębna, w który walili ubrani na czarno kozacy. Nad tłumem, w gąszczu flag państwowych i partii opozycyjnych, widniała niesiona na kiju gumowa kopia głowy Muammara Kadafiego.
Meżyhiria to 135-hektarowa, otoczona wysokim płotem dawna rezydencja państwowa, do której Janukowycz przeprowadził się, gdy po raz pierwszy był premierem Ukrainy w latach 2002-2004.
Choć według informacji mediów prezydent jest formalnym właścicielem zaledwie 1,7 hektara ziemi na terenie ośrodka, do jego dyspozycji jest całe jego terytorium, zabudowane luksusowymi domami, kortami tenisowymi i sztucznymi jeziorami.
Protesty na Ukrainie trwają od 21 listopada, gdy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Po kilku brutalnych akcjach milicji wobec uczestników demonstracji rozbili oni miasteczko namiotowe na Majdanie Niepodległości w Kijowie i zaczęli żądać zmiany władz.
...
Tak jest ! Precz z terrorem !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:52, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
SDP wyraziło solidarność z dziennikarzami represjonowanymi na Ukrainie
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wyraziło solidarność z dziennikarzami, którzy są represjonowani na Ukrainie, a także padli ofiarą napaści "nieznanych sprawców".
"Szczególne nasze oburzenie i protest budzi bestialskie pobicie dziennikarki śledczej i aktywistki Euromajdanu Tetiany Czornowił. Wzywamy wszystkich dziennikarzy, zarówno zrzeszonych w naszym Stowarzyszeniu, jak i niezrzeszonych, do okazywania solidarności ukraińskim kolegom. Potrzebne im jest nasze wsparcie i praktyczna pomoc" - napisali w przesłanym oświadczeniu wiceprezesi SDP: Agnieszka Romaszewska i Piotr Legutko.
W nocy z wtorku 24 grudnia na środę nieznani sprawcy brutalnie pobili Tetianę Czornowił, znaną dziennikarkę i aktywistkę. Czornowił została zaatakowana, gdy wracała samochodem do domu w jednej z miejscowości pod Kijowem. Pojazd, którym kierowała, został najpierw kilkakrotnie uderzony przez jadący za nim samochód terenowy, a następnie zepchnięty do przydrożnego rowu. Znajdujący się w nim dwaj mężczyźni wyciągnęli dziennikarkę z auta, pobili i zostawili na miejscu. Tam znaleźli ją milicjanci z drogówki, którzy przewieźli ją do szpitala.
W ostatnich dniach na Ukrainie doszło do kilku innych napaści nieznanych sprawców na osoby związane z organizacją antyrządowych akcji.
"Miesiąc temu maszerowaliśmy przez ulice Kijowa wspólnie z przedstawicielami europejskich związków dziennikarskich, by protestować przeciwko bezkarności sprawców napaści na dziennikarzy w różnych częściach świata, a zwłaszcza b. ZSRS i by upamiętnić dziennikarzy - ofiary zabójstw. Teraz jest czas, by wykazać się dziennikarską solidarnością i aktywnością, zanim dla niektórych z naszych kolegów na Ukrainie będzie za późno" - napisali w oświadczeniu członkowie SDP.
Zaapelowali także do polskich władz o działania zwiększające bezpieczeństwo dziennikarzy pracujących na Ukrainie. "Wzywamy też polskie władze do wspierania wszelkich działań, które mogą zwiększyć bezpieczeństwo i ułatwić pracę tym, którzy na Ukrainie starają się zapewnić obywatelom dostęp do informacji i możliwość swobodnego wyrażania opinii" - napisano w oświadczeniu.
....
Tak to sowieckie bestialstwo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:28, 31 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nietypowa świąteczna "choinka" w Kijowie. Trafi do podręczników historii?
Na Placu Niepodległości w Kijowie stoi niecodzienna "choinka" stworzona przez kreatywną agencję reklamową, która ma być symbolem obecnej sytuacji w kraju. - To najlepsze drzewko noworoczne jakie kiedykolwiek mieliśmy - mówi jeden z liderów rewolucji, Arsenij Jaceniuk.
....
O no prosz !
Przygotowania do Nowego Roku na Majdanie
Uczestnicy trwających już drugi miesiąc demonstracji antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie przygotowują się do powitania Nowego Roku. Milicja narzeka na skargi od obywateli, niezadowolonych z niedogodności związanych z długotrwałym protestem.
W godzinach porannych we wtorek ludzie mieszkający w miasteczku namiotowym w centrum stolicy Ukrainy sprzątali Majdan Niepodległości i ozdabiali noworoczne choinki. Wieczorem odbędzie się tu koncert ukraińskich gwiazd, a tuż przed północą Ukraińcy spróbują pobić rekord Guinnessa pod względem największej liczby osób wykonujących hymn państwowy.
Na Majdanie obowiązuje ścisły zakaz spożywania alkoholu, w związku z czym sztab protestów zakupił tysiąc butelek bezalkoholowego szampana i cukierki, które będą rozdawane zgromadzonym.
Kijowska milicja, której funkcjonariusze od początku wymierzonych w rząd akcji praktycznie nie mają wstępu na tzw. Euromajdan, ogłosiła tymczasem, że dostaje skargi od mieszkańców Kijowa niezadowolonych z utrudnień w centrum miasta. Tylko w ciągu ostatniej doby takich skarg nadeszło 16 – poinformowało MSW.
Obywatele narzekają, że miasteczko namiotowe utrudnia pracę służb komunalnych, a pracownicy znajdujących się w okolicach Majdanu Niepodległości biur nie mogą normalnie dostać się do pracy. Milicja poinformowała także o gwałcie, do którego miało dojść w jednym z namiotów. Przestępstwo zgłosiła kobieta, która padła jego ofiarą. Zebrani na Majdanie zwolennicy opozycji twierdzą, że informacja ta jest prowokacją, która ma zdyskredytować uczestników protestów.
Spoza stolicy nadchodzą tymczasem kolejne informacje o nękaniu przez władze i związanych z nimi ludzi działaczy antyrządowych organizacji. W Charkowie spalono w poniedziałek piąty z kolei samochód należący do miejscowych działaczy Euromajdanu. W Chersoniu na południu kraju nieznani sprawcy pobili radnego opozycyjnej Batkiwszczyny, który uczestniczył w protestach w Kijowie.
Protesty na Ukrainie trwają od 21 listopada, gdy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Po kilku brutalnych akcjach milicji wobec uczestników demonstracji rozbili oni miasteczko namiotowe na Majdanie Niepodległości w Kijowie i zaczęli żądać zmiany władz.
...
Nowy Rok , nowa nadzieja , nowy kraj ! )))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:39, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: ok. pół miliona osób odśpiewało hymn na Majdanie Niepodległości
Ok. 0,5 mln osób – jak oceniają niektóre media – odśpiewało hymn Ukrainy w noc sylwestrową na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Od 42 dni trwają tam protesty przeciw polityce władz, które odmówiły podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Z orędziem do narodu wystąpił prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz. Pierwszy raz w historii ukraińskiej niepodległości z orędziem do szefa państwa zwrócili się także obywatele.
- Poprzez majdany i narodowe okrągłe stoły, sprzeczki polityczne i otwarty dialog kroczymy szlakiem porozumienia i jedności narodowej. Droga ta usłana jest cierniami, ale musimy nią iść wspólnie, ramię w ramię – oświadczył Janukowycz.
- W tym roku zrozumiałem, że w kraju, w którym się urodziłem, prześladowani są dziennikarze, (...) podpala się samochody, i bestialsko bije się kobiety. Zrozumiałem, że nawołując do dialogu, może pan wydać rozkaz rozpędzenia pokojowych demonstracji i to wprost przed nosem polityków europejskich – mówili Ukraińcy w przemówieniu do Janukowycza.
"Panie prezydencie! Zrozumiałem, że przyszłość Ukrainy znajduje się w naszych, a nie w pańskich rękach", "Panie prezydencie! Trzy lata pańskich rządów pokazały, że pańskie słowa i obietnice są puste" – przemawiały kolejne osoby w nagraniu pokazanym ze sceny na Majdanie Niepodległości i dostępnym na YouTube.
Protesty na Ukrainie trwają od 21 listopada, gdy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Po kilku brutalnych akcjach milicji wobec uczestników demonstracji rozbili oni miasteczko namiotowe na Majdanie Niepodległości w Kijowie i zaczęli żądać zmiany władz.
Akcje przeciwników władz nasiliły się, gdy w ubiegłym tygodniu nieznani wówczas sprawcy bestialsko pobili znaną dziennikarkę i aktywistkę tzw. Euromajdanu Tetianę Czornowoł.
34-letnia kobieta, która dużo pisała o bogactwie najwyższych urzędników państwowych, z Janukowyczem na czele, została zaatakowana, gdy wracała samochodem do domu w jednej z miejscowości pod Kijowem. Auto, którym kierowała, został najpierw staranowany przez samochód terenowy, a następnie zepchnięty do przydrożnego rowu. Mężczyźni z samochodu terenowego wyciągnęli dziennikarkę z auta, pobili ją i zostawili na miejscu zdarzenia. Tam znaleźli ją milicjanci z drogówki, którzy przewieźli dziennikarkę do szpitala.
Po tym zdarzeniu Czornowoł miała pokiereszowaną twarz, złamany nos, wstrząśnienie mózgu i nie mogła samodzielnie się poruszać. Czeka ją kilka operacji.
....
Zadne zbrodnie wam nie pomoga ani pobicia ani bomby . Ludzie naprawde maja dosc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:36, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
2 mln osób na Majdanie w noworoczną noc
Około 2 milionów osób przewinęło się przez Majdan Niepodległości w Kijowie podczas uroczystego powitania Nowego Roku – przekazali organizatorzy trwających na Ukrainie od ponad miesiąca protestów antyrządowych.
Według komendantów tzw. Euromajdanu noworoczna noc minęła bez poważniejszych incydentów, jednak w pierwszym dniu stycznia doszło do nieudanej próby podpalenia jednego z pomieszczeń siedziby związków zawodowych, gdzie znajduje się sztab protestów.
Kijowska milicja poszukuje także uczestników środowego marszu na cześć przywódcy ukraińskich nacjonalistów, Stepana Bandery, którzy podczas tej akcji rzucali płonącymi racami w jeden z hoteli na trasie marszu.
Nacjonalistyczna partia Swoboda, która marsz zorganizowała, oświadczyła, że usunęła z szeregów dwóch swych członków, biorących udział w – jak podkreślono w przekazanym mediom komunikacie - tej prowokacji.
Komendanci Euromajdanu podziękowali wszystkim, którzy świętowali Nowy Rok w miasteczku namiotowym na Majdanie Niepodległości, za zachowanie porządku. Poinformowali także, że w okresie noworocznym rozdali obecnym tam ludziom ok. 100 tysięcy posiłków, 2 tys. butelek bezalkoholowego szampana, oraz 50 tortów.
Protesty na Ukrainie trwają od 21 listopada, gdy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Po kilku brutalnych akcjach milicji wobec uczestników demonstracji rozbili oni miasteczko namiotowe na Majdanie Niepodległości w Kijowie i zaczęli żądać zmiany władz.
Akcje przeciwników władz nasiliły się, gdy w ubiegłym tygodniu nieznani wówczas sprawcy bestialsko pobili znaną opozycyjną dziennikarkę i aktywistkę Euromajdanu Tetianę Czornowoł.
...
2 MILIONY ! ALE MASY !!! PROTEST CALY CZAS ROSNIE !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:41, 03 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Akcja przeciw milicji drogowej nękającej automobilistów z Majdanu .
Kilkaset osób protestowało w piątek przed siedzibą milicji drogowej w Kijowie przeciwko nękaniu uczestników blokad samochodowych urządzanych przed rezydencją prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, oraz innych wysokich rangą urzędników państwowych.
Demonstranci byli także niezadowoleni z wydanego przez drogówkę zakazu wjazdu do centrum stolicy dla ciężarówek i pojazdów komunalnych. Utrudnia to dostawy żywności i opału, oraz wywożenie śmieci z miasteczka namiotowego na Majdanie Niepodległości, gdzie od listopada protestują przeciwnicy władz.
Jeden z komendantów tzw. Euromajdanu, opozycyjny deputowany Andrij Parubij zagroził, że jeśli drogówka nadal będzie tak się zachowywała, to przenośne toalety z Majdanu staną przed jej siedzibą, zaś setki worków ze śmieciami zostaną przyniesione wprost przed administrację Janukowycza.
Informacje o funkcjonariuszach Drogowej Inspekcji Samochodowej (ukr. DAI) nachodzących uczestników rajdów samochodowych do domów Janukowycza, ministra spraw wewnętrznych Witalija Zacharczenki i prokuratora generalnego Wiktora Pszonki, zaczęły się pojawiać w sieciach społecznościowych kilka dni temu.
Osoby, którym złożono takie wizyty twierdzą, że milicjanci pytali, kto kierował ich pojazdami podczas takich rajdów, oskarżali kierowców, że nie zatrzymali się do kontroli drogowej, a nawet starali się zarekwirować dokumenty należących do nich pojazdów.
Choć cytowani w mediach prawnicy mówią, że DAI nie ma prawa do takich działań, funkcjonariusze drogówki powołują się na wewnętrzne rozporządzenie MSW w tej sprawie, objęte klauzulą tajności.
Przeciwnicy władz zablokowali samochodami na kilka godzin rezydencję prezydenta Janukowycza w ostatnią niedzielę. Do miejscowości, gdzie się ona znajduje, przyjechało około tysiąca samochodów. Akcja odbywała się pod hasłem "Solidarność przeciwko terrorowi".
Głównym postulatem uczestników rajdu było ukaranie odpowiedzialnych za milicyjną przemoc wobec protestujących na Majdanie Niepodległości ludzi, oraz ukaranie wykonawców i zleceniodawców brutalnego pobicia dziennikarki śledczej Tetiany Czornowoł.
....
Bydlaki nawet tak im smrodza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:53, 03 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Opozycyjny poseł Andrij Ilenko pobity w centrum Kijowa
Około dziesięciu nieznanych sprawców napadło i pobiło w centrum Kijowa opozycyjnego posła do Rady Najwyższej Ukrainy Andrija Ilienkę i jego adwokata Sydora Kizina. Do zdarzenia doszło po ich wyjściu z przesłuchania w komisariacie milicji.
Nacjonalistyczna partia Swoboda do której należy Ilienko, oceniła jego pobicie jako "zamach na życie działacza państwowego". Batkiwszczyna, która współpracuje ze Swobodą w parlamencie uznała, że odpowiedzialność za to ponosi minister spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko.
"Była to zaplanowana akcja, w której bandyci i milicja działali we wspólnej koalicji" - czytamy w komunikacie Swobody. "Pobicie parlamentarzysty przed komisariatem oznacza, że albo bandyci całkowicie lekceważą milicjantów, albo że bandyci i milicja to ci sami ludzie" - napisała służba prasowa Batkiwszczyny.
Ilienko i Kizin byli przesłuchiwani w związku z niedzielnym marszem pamięci przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery, którego uczestnicy obrzucali płonącymi racami jeden z najdroższych kijowskich hoteli. Swoboda poinformowała po tym, że usunęła ze swych szeregów dwóch swoich członków, uczestniczących w zajściu.
Ilienko jest drugą znaną z telewizyjnych ekranów osobą z kręgów opozycyjnych, zaatakowaną fizycznie od początku trwających od listopada protestów przeciwników ukraińskich władz. W zeszłym tygodniu kilku młodych ludzi brutalnie rozprawiło się z 34-letnią dziennikarką śledczą Tetianą Czornowoł, która pisała o bogactwie na szczytach władz. Kobietę czeka kilka operacji.
Opozycja twierdzi, że prawie każdego dnia na Ukrainie dochodzi do wielu podobnych wydarzeń, których ofiarami padają lokalni aktywiści tzw. Euromajdanu, mieszkający na prowincji. Alarmują oni o pobiciach i podpaleniach samochodów dokonywanych przez "nieznanych sprawców", nękaniu przez milicję i problemach w pracy.
Ukraińskie władze podjęły od początku protestów kilka brutalnych akcji rozpędzenia protestów na Majdanie Niepodległości z pomocą milicji, w których rannych zostało łącznie ponad 300 osób. Kiedy na Zachodzie zaczęto mówić o sankcjach wobec odpowiedzialnych za to osób, władze w Kijowie przeszły do innych metod walki z przeciwnikami. Media i opozycja wskazują, że wykorzystywani są w tej walce tzw. tituszkowie, młodzi wysportowani mężczyźni z prowincji, nazywani tak od nazwiska chuligana, który wiosną 2013 roku na oczach milicji pobił dwójkę dziennikarzy. Według powszechnej opinii ludzie ci są sowicie opłacani i działają na zlecenie władz.
...
Pobity jest nazista i sam glosi gorsze rzeczy niz pobicia . To jest bandytyzm . Jednak te pobicie seryjne oraz zamachy w Rosji wygladaja na wspolny plan Putina i Januka poradzenia sobie z sytuacja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:38, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Opozycja: Majdan będzie stał do wyborów prezydenckich
Protesty na Majdanie Niepodległości w Kijowie będą trwały do wyborów prezydenckich w 2015 roku, a do ich pierwszej tury wszyscy kandydaci partii opozycyjnych przystąpią oddzielnie – oświadczył jeden z liderów ukraińskiej opozycji Arsenij Jaceniuk.
Zdaniem polityka, który wystąpił na wiecu na tzw. Euromajdanie, wysunięcie trzech kandydatów pozwoli uniknąć machinacji, oczekiwanych w trakcie kampanii wyborczej i podczas wyborów ze strony ekipy urzędującego prezydenta Wiktora Janukowycza, który w przyszłym roku będzie się ubiegał o reelekcję.
- Przyczyna jest prosta: jeden z kandydatów opozycji nie zostanie zarejestrowany, drugi zostanie usunięty z list wyborczych, dlatego też wystawianie jednego celu, który może być zniszczony, nie jest prawidłową drogą – powiedział Jaceniuk przypominając, że takie ustalenia zapadły między trzema partiami opozycyjnymi jeszcze w maju zeszłego roku.
Opozycjonista wyjaśnił, że do bezpośredniej walki o fotel prezydenta z Janukowyczem stanie w 2015 roku ten kandydat opozycji, który w pierwszej turze wyborów zdobędzie największe poparcie.
- O tym nie decydują trzy opozycyjne siły, lecz wy sami. Na tym właśnie polega różnica między nami, a Janukowyczem. Janukowycz chce decydować o tym, kto będzie rządził państwem, z ludźmi ze swego otoczenia, a my chcemy decydować o tym razem – mówił Jaceniuk do zgromadzonych.
Choć ze względu na przygotowania do poniedziałkowej wigilii Bożego Narodzenia opozycja nie zwoływała w niedzielę wiecu na Majdanie Niepodległości, na centralny plac ukraińskiej stolicy przybyło tego dnia kilka tysięcy przeciwników władz.
W poniedziałek, w dniu wigilii, którą chrześcijanie obrządków wschodnich obchodzą 13 dni później niż w świecie zachodnim, na Majdanie oczekiwana jest tradycyjna wieczerza. Protestujący zostaną ugoszczeni 12 potrawami, wśród których główne miejsce zajmie kutia - słodka potrawa z pszenicy, maku i miodu, symbolizująca zdrowie i dostatek.
Na Ukrainie od 21 listopada trwają protesty zwolenników integracji europejskiej, które następnie, po kilkukrotnych, brutalnych atakach milicji, przerodziły się w demonstracje wymierzone we władze. W protestach, zainicjowanych pierwotnie przez działaczy organizacji pozarządowych i dziennikarzy, uczestniczy opozycja parlamentarna.
....
Tak oni sa do tego zdolni . Determinacja jest duza .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:48, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wigilia Bożego Narodzenia na Majdanie
Kilka tysięcy osób zebrało się na wieczerzy Wigilii Bożego Narodzenia w miasteczku namiotowym na Majdanie Niepodległości w Kijowie, gdzie od listopada trwają protesty przeciwko władzom, które odmówiły podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.
Kościoły Wschodnie obchodzą Wigilię Bożego Narodzenia.
Zgromadzonych na Majdanie częstowano kutią, słodką potrawą z pszenicy, maku i miodu, która symbolizuje zdrowie i dostatek, pierożkami, oraz kompotem z suszonych owoców, zwanym na Ukrainie "uzwarem".
Na Majdanie śpiewano kolędy, a zebranych powitali liderzy ugrupowań opozycyjnych: Witalij Kliczko, Arsenij Jaceniuk i Ołeh Tiahnybok.
Ukraińskie tradycje bożonarodzeniowe są podobne do polskich. W Wigilię, gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazdka, ludzie zasiadają do zastawionych dwunastoma daniami stołów. Prócz kutii, uzwaru i barszczu spożywają m.in. groch z kapustą i rybę.
Nieodzownym elementem jest umieszczone pod obrusem sianko oraz ząbki czosnku w czterech rogach stołu, które mają odpędzać od niego złe duchy.
Przed przystąpieniem do uroczystej wieczerzy na Ukrainie dzieli się prosforą. Ten poświęcony w cerkwi chlebek spełnia tę samą rolę, co opłatek u katolików. Prosforą dzielono się w poniedziałek także i na Majdanie.
Na Ukrainie od 21 listopada trwają protesty zwolenników integracji europejskiej, które następnie, po kilkukrotnych, brutalnych atakach milicji, przerodziły się w demonstracje wymierzone we władze. Ich uczestnicy domagają się przedterminowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
...
Tak swieto na powietrzu razem niepowtarzalne !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:40, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: w Charkowie w warunkach konspiracji trwa forum Euromajdanów
W warunkach konspiracji przed władzami w Charkowie na Ukrainie zaczęło się pierwsze krajowe Forum Euromajdanów, czyli trwających od listopada protestów zwolenników integracji europejskiej, którzy żądają ustąpienia dążących do zbliżenia z Rosją władz.
Forum miało rozpocząć się w jednej z charkowskich cerkwi, gdyż organizatorzy długo nie mogli znaleźć miejsca na spotkanie 43 delegacji. Właściciele sal, w których mógłby odbyć się ten zjazd, odmawiali jego przyjęcia, wskazując, że takie są wytyczne miejskich władz. Kiedy uczestnicy już tam przyjechali, okazało się, że miejsca w świątyni jest za mało. Ludzi przewieziono do innej, większej cerkwi.
Gdy dziennikarze, którzy przyjechali na forum próbowali dowiedzieć się wcześniej, gdzie się ono odbędzie, organizatorzy odpowiadali: "nie możemy wam tego powiedzieć ze względów bezpieczeństwa, zostaniecie tam dowiezieni taksówkami".
Po rejestracji w siedzibie Ukraińskiego Związku Helsińskiego goście forum rzeczywiście zostali przewiezieni taksówkami do cerkwi, przed którą dyżurował młody człowiek, witający przybywających pytaniem: "państwo, oczywiście, przyjechali się tu pomodlić?". Następnie przekazywał krótką instrukcję dotyczącą dalszych działań.
- Jest to świątynia, w której trwa teraz zwykłe, codzienne nabożeństwo. Gdy się skończy, odbędzie się w nim modlitwa ekumeniczna, w której wszyscy będziemy uczestniczyć. Władze nie mogą ludziom zabronić modlitwy, więc w razie pytań, co tu robimy, odpowiadamy, że przyjechaliśmy na uroczystość religijną - mówił.
Według organizatorów w przeprowadzeniu spotkania w Charkowie przeszkadzają tzw. tituszkowie - młodzi wysportowani mężczyźni z prowincji, nazywani tak od nazwiska chuligana, który wiosną 2013 roku na oczach milicji pobił dwójkę dziennikarzy. Według powszechnej opinii ludzie ci są sowicie opłacani i działają na zlecenie władz.
Grupa "tituszków" próbowała w sobotę siłą wedrzeć się do świątyni. Na miejsce przybyły oddziały specjalne milicji Berkut, które zatrzymały część napastników, jednak w okolicach cerkwi nadal widać grupki młodych ludzi w sportowych strojach. Po odjeździe milicjantów świątynia ochraniana jest przez ochotniczą obronę Euromajdanu.
Uczestnikom forum po wejściu do cerkwi wręczono świeczki, które polecono trzymać w trakcie spotkania. Podczas zaplanowanego na dwa dni forum jego uczestnicy omówią koordynację swych działań, politykę informacyjną, a także kwestie bezpieczeństwa protestów.
Na Ukrainie od 21 listopada trwają demonstracje zwolenników integracji europejskiej, które następnie, po kilkukrotnych brutalnych atakach milicji przerodziły się w manifestacje przeciwko władzom. Protestujący domagają się przedterminowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
....
Musza konspirowac z uwagi na zbrodniczy bandytyzm .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:04, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: Ponowne starcia z milicją. Lider opozycji Jurij Łucenko jest ranny
Zdjęcie rannego Jurija Łucenko zostało opublikowane m.in. na Twitterze
Kilkanaście osób, w tym dziennikarze i były szef MSW Ukrainy, a obecnie jeden z liderów opozycji Jurij Łucenko, zostało rannych podczas starć między milicją a opozycją, do których doszło w nocy przed jednym z sądów rejonowych w Kijowie, gdzie ogłoszono wcześniej wyrok dla "terrorystów", planujących wysadzenie pomnika Lenina.
Wyrok dotyczył tzw. terrorystów z Wasylkowa, miasteczka w okolicach Kijowa, w którym - według prokuratury - lokalni politycy opozycji zamierzali podłożyć bombę pod pomnikiem Lenina.
Byli to dwaj deputowani rady miejskiej i asystent jednego z nich, zatrzymani w sierpniu 2011 r. przez ukraińską służbę bezpieczeństwa w związku z rzekomo należącym do nich materiałem wybuchowym, który miał być użyty do zniszczenia monumentu w Wasylkowie.
Według ukraińskich mediów, w momencie zatrzymania tych trzech osób pomnik Lenina w Wasylkowie był już zdemontowany. Nie zważając na to w piątek sąd rejonowy jednej z dzielnic Kijowa skazał zatrzymanych na 6 lat więzienia.
Wyrok wywołał oburzenie zgromadzonych przed sądem przeciwników władz, którzy zablokowali samochód milicyjny odwożący skazanych do aresztu. Przed sądem powstała barykada, a protestujący zablokowali wejścia do jego siedziby. Do potyczek doszło, gdy na miejsce przybyły milicyjne oddziały specjalne Berkut.
Świadkowie twierdzą, że milicjanci bili zebranych pałkami nie zważając na to, że były wśród nich kobiety, oraz chronieni immunitetem deputowani parlamentu.
Obecna na miejscu małżonka Jurija Łucenki, Iryna, posłanka opozycyjnej partii Batkiwszczyna poinformowała, że jej mąż stanął między funkcjonariuszami Berkuta i ludźmi, by zapobiec rozlewowi krwi.
W odpowiedzi "berkutowcy zaczęli bić go po głowie. Polała się krew. Rozbili mu okulary, upadł i stracił świadomość i dopiero wtedy przestali go bić!" - relacjonowała dziennikarzom.
"Wzywamy do powstrzymania się od przemocy" – napisał w nocy na Twitterze rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski, odnosząc się do starć opozycji z milicją w Kijowie.
Z kolei polska ambasada w stolicy Ukrainy podkreśliła na Twitterze, że pobicie przez Berkut Jurija Łucenki i innych osób to kolejna nieuzasadniona demonstracja siły wobec uczestników protestów na Majdanie Niepodległości.
Na Ukrainie od 21 listopada trwają protesty zwolenników integracji europejskiej, które następnie, po kilkukrotnych, brutalnych atakach milicji, przerodziły się w demonstracje wymierzone we władze. Ich uczestnicy domagają się przedterminowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
.....
ZNOWU NIEZNANI SPRAWCY !!! JANUK TY BYDLAKU ! JESZCZE CIE POWIESZA NA LATARNI JAK LUDZI WKURZYSZ I TRUDNO BEDZIE NAWET PROTESTOWAC ! W MOSKWIE URADZILI BOMBY NA KAUKAZIE I POBICIA NA UKRAINIE TAKI MAJA PLAN ! ALE BÓG JUZ NADCHODZI I BEDZIE ICH KONIEC !
Zebyscie sobie zdawali sprawe jakie to pobicia . Bo wam sie moze zdawac ze ta dziennikarka to juz miala takie grube poliki rybie usta . Zdarzaja sie toporne rysy ... NIC Z TEGO ! Chudziutkie policzki drobne usta . Wyjatkowo delikatna budowa twarzy ! TAK STRASZNA MIALA OPUCHLIZNE I DEFORMACJE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:45, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: Stan pobitego opozycjonisty poważny. Ma wstrząśnienie mózgu
Ukraina: prokuratura wszczęła śledztwo ws. nocnych zamieszek
Ukraińska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nocnych zamieszek w Kijowie. W starciach między przeciwnikami władz a milicją rannych zostało kilkanaście osób, w tym dziennikarze i były szef MSW Ukrainy, a obecnie jeden z liderów opozycji Jurij Łucenko. Według lekarzy, jego stan jest bardzo poważny. Polskie MSZ apeluje o wstrzymanie się od przemocy.
Stan pobitego przez milicjantów w Kijowie opozycjonisty jest poważny. Jurii Łucenko nadal znajduje się na oddziale reanimacji – poinformowała stacja RMF FM. W drodze do szpitala Łucenko wiele razy tracił świadomość. Lekarze orzekli, że ma wstrząśnienie mózgu i jego urazowe uszkodzenie.
Jego żona Iryna, posłanka opozycyjnej partii Batkiwszczyna informowała wcześniej, że jej mąż stanął między funkcjonariuszami Berkuta i ludźmi, by zapobiec rozlewowi krwi. W odpowiedzi milicjanci zaczęli bić go po głowie, aż stracił przytomność i upadł.
Ochrona barykad
W obawie przed prowokacjami mieszkańcy miasteczka namiotowego w centrum stolicy wzmocnili ochronę barykad. Nad ranem protestujący odblokowali autobus oddziałów specjalnych milicji Berkut, zablokowany w reakcji na brutalne użycie siły przez tę formację przed siedzibą jednego z sądów rejonowych w Kijowie. Milicjantom pozwolono na opuszczenie pojazdu dopiero wtedy, gdy na żądanie zgromadzonych zdjęli oni maski i hełmy tak, by można ich było sfotografować.
Prokuratura poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia kompetencji przez funkcjonariuszy Berkuta. Prowadzone jest także śledztwo mające ustalić tożsamość osób, które atakowały milicjantów.
Zamieszki po wyroku
Zamieszki rozpoczęły się wczoraj wieczorem, gdy sąd rejonu swiatoszyńskiego w Kijowie ogłosił wyroki sześciu lat więzienia dla tzw. terrorystów z Wasylkowa, którzy mieli przygotowywać się do wysadzenia pomnika Lenina w tym znajdującym się opodal ukraińskiej stolicy miasteczku.
Skazani to dwaj opozycyjni deputowani rady miejskiej i asystent jednego z nich, zatrzymani w sierpniu 2011 r. przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy w związku z rzekomo należącym do nich materiałem wybuchowym, który miał być użyty do zniszczenia monumentu. Według ukraińskich mediów w momencie zatrzymania tych trzech osób pomnik Lenina w Wasylkowie był już zdemontowany.
Wyrok wywołał oburzenie zgromadzonych przed sądem przeciwników władz, którzy zablokowali samochód milicyjny odwożący skazanych do aresztu. Przed sądem powstała barykada, a protestujący zablokowali wejścia do budynku. Do starć doszło, gdy na miejsce przybyły oddziały Berkuta. Świadkowie twierdzą, że milicjanci bili zgromadzonych pałkami nie zważając na to, że były wśród nich kobiety oraz chronieni immunitetem parlamentarzyści.
"Wzywamy do powstrzymania się od przemocy" – napisał w nocy na Twitterze rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski, odnosząc się do starć opozycji z milicją w Kijowie. Z kolei polska ambasada w stolicy Ukrainy podkreśliła na Twitterze, że pobicie przez milicję Jurija Łucenki i innych osób to kolejna nieuzasadniona demonstracja siły wobec uczestników protestów na Majdanie Niepodległości.
Protesty na Ukrainie
Na Ukrainie od 21 listopada trwają protesty zwolenników integracji europejskiej, które następnie, po kilkukrotnych brutalnych atakach milicji przerodziły się w demonstracje przeciwko władzom. Protestujący domagają się przedterminowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
Jutro w Kijowie oczekiwany jest kolejny wielki wiec opozycji. Odbędzie się on w miasteczku namiotowym na Majdanie Niepodległości, gdzie w ciągu ostatnich dwóch tygodni przeciwnicy władz obchodzili Nowy Rok, a następnie święta Bożego Narodzenia według stosowanego w Kościele prawosławnym kalendarza juliańskiego.
....
6 LAT ZA USUNIECIE POTWORA Z KAMIENIA LENINA ! TO MA BYC SAD!!! TO IMBECYLE !
MATKO TO POBICIE WYGLADA STRASZNIE !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:48, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Niespokojnie na Forum EuroMajdanów. Atak dresiarzy na cerkiew
Na Ukrainie wciąż trwają protesty
Atak dresiarzy na cerkiew i na księgarnię, gdzie odbywa się Forum EuroMajdanów. W takiej atmosferze rozmawiają w Charkowie uczestnicy proeuropejskich i antyrządowych manifestacji z całej Ukrainy.
Ze względu na naciski miejscowych władz, organizatorzy mieli problemy z wynajmem pomieszczenia dla Forum. Odmawiało im co najmniej 8 firm. W końcu uczestnicy Zjazdu spotkali się w jednej z cerkwi, a następnie zostali przewiezieni różnymi samochodami do drugiej.
Cerkiew, gdzie odbywał się zjazd, była jednak szturmowana przez - tzw. tituszków, czyli dresiarzy często współpracujących z rządzącymi. Atak odparli uczestnicy Forum EuroMajdanów z grup samoobrony. Na miejsce przyjechała też milicja, która zatrzymała niemal 20 osób.
Późnym wieczorem, gdy uczestnicy pracowali w grupach roboczych, około 20 dresiarzy napadło na księgarnię, gdzie odbywało się jedno z posiedzeń. Rozbili witryny z książkami i rozpylili gaz łzawiący. Pobili ochroniarzy.
Charkowskie władze znane są z radykalnych, często irracjonalnych działań w walce z opozycją. W kwietniu zeszłego roku, gdy odbywała się tam antyrządowa manifestacja centrum miasta zostało zastawione autobusami, trolejbusami i tramwajami, które jakoby wszystkie popsuły się. Utrudniały one protestującym dojście na demonstrację.
!!!!!
Janukowcy szykuja sobie pieklo !
Ale strasznie to pobicie wyglada !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 22:51, 11 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:53, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jurij Łucenko pobity przez milicję. Trafił na OIOM
Jurij Łucenko brutalnie pobity przez ukraińską milicję
Opozycyjny polityk ukraiński, były minister spraw wewnętrznych Jurij Łucenko, pobity brutalnie przez milicję w nocy z piątku na sobotę, z ciężkimi obrażeniami głowy trafił na odział intensywnej opieki medycznej jednej z klinik w Kijowie.
Lekarze stwierdzili wstrząśnienie mózgu - poinformował były minister zdrowia, deputowany Partii Regionów Jurij Polaczenko, który był w szpitalu. Według niego stan pacjenta jest stabilny.
Informacje o pobiciu Łucenki przekazała dziennikarzom jego żona Iryna, posłanka opozycyjnej partii Batkiwszczyna. Powiedziała, że Łucenko próbował pośredniczyć w sporze między demonstrantami i funkcjonariuszami specjalnych oddziałów milicji Berkut i że milicjanci wielokrotnie uderzyli go pałkami w głowę.
"Berkutowcy zaczęli bić go po głowie. Polała się krew. Rozbili mu okulary, upadł i stracił świadomość i dopiero wtedy przestali go bić!" - relacjonowała dziennikarzom.
Prokuratura Generalna poinformowała o wszczęciu śledztwa w związku z zarzutami nadużycia władzy przez funkcjonariuszy oddziałów Berkut, ale także przeciwko demonstrantom. MSW Ukrainy poinformowało, że w starciach rannych zostało 20 funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa.
Oprócz Łucenki podczas starć między milicją a opozycją rannych zostało kilkanaście osób, w tym dziennikarze. Do starć doszło przed jednym z sądów rejonowych w Kijowie, gdzie ogłoszono wcześniej wyrok dla trzech "terrorystów" z Wasylkowa, miasteczka w okolicach Kijowa, planujących rzekomo wysadzenie pomnika Lenina.
Według ukraińskich mediów, w momencie zatrzymania tych trzech osób pomnik Lenina w Wasylkowie był już zdemontowany. Nie zważając na to, w piątek sąd rejonowy jednej z dzielnic Kijowa skazał zatrzymanych na 6 lat więzienia.
Wyrok wywołał oburzenie zgromadzonych przed sądem przeciwników władz, którzy zablokowali samochód milicyjny odwożący skazanych do aresztu. Przed sądem powstała barykada, a protestujący zablokowali wejścia do jego siedziby. Do potyczek doszło, gdy na miejsce przybyły milicyjne oddziały specjalne Berkut.
Na Ukrainie od 21 listopada trwają protesty zwolenników integracji europejskiej, które następnie, po kilkukrotnych, brutalnych atakach milicji, przerodziły się w demonstracje wymierzone we władze. Ich uczestnicy domagają się przedterminowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
....
Bydlaki nie ujdzie wam to na sucho ! ODPOKUTUJECIE KAZDA KROPLE KRWI !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:35, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: finał Forum Euromajdanów, bójki z pracownikami budżetówki
Demonstracją przeciwników władz w Charkowie zakończyło się dwudniowe krajowe Forum Euromajdanów. Kontrdemonstrację zorganizowali pracownicy budżetówki z flagami rządzącej Partii Regionów. Doszło do kilku bójek, podczas których rzucano petardami.
Demonstrację Forum Euromajdanów, w której uczestniczyło ok. 300 zwolenników integracji europejskiej, zagłuszały pieśni nadawane z samochodu wyposażonego w kolumny głośnikowe. Znajdujący się w nim mówcy zachęcali uczestników Forum do jak najszybszego opuszczenia miasta, którego mieszkańcy - jak twierdzili - chcą pracować, a nie szerzyć "chore idee majdanów".
Wcześniej delegaci Forum przyjęli rezolucję, w której napisali, że głównym celem ich działalności jest usunięcie uzurpatorskich władz państwa.
- Władze ignorują trwające w kraju protesty i represjonują ich uczestników. Naszym zadaniem jest usunięcie uzurpatorów od władzy i niedopuszczenie, by w przyszłości rządzili oni państwem. Protesty na majdanach powinny doprowadzić do całkowitej zmiany ustroju. Ukraina powinna być budowana oddolnie, a nie na rozkaz i w kajdankach - powiedział pisarz Dmytro Kapranow, członek prezydium charkowskiego Forum.
Uczestnicy Forum podkreślali, że choć nie uczestniczyli w nim politycy opozycji, spotkanie to nie było wymierzone przeciwko nim. - Budowana jest struktura, której zadaniem jest koordynacja naszych wspólnych wysiłków oraz wzajemna pomoc. Wśród nas nie ma równych i równiejszych. Jesteśmy zaangażowani w proces osiągnięcia celów, które są ważne dla całej Ukrainy - oświadczył obserwator Forum, a w przeszłości działacz ruchu dysydenckiego w b. ZSRR Josyp Zissels.
Organizatorzy Forum skarżyli się na prowokacje, które towarzyszyły temu spotkaniu. Pierwszego dnia młodzi ludzie w strojach sportowych próbowali wtargnąć do cerkwi, w której rozpoczynano naradę, jednak zatrzymała ich milicja. Tego samego dnia księgarnię, w której obradowała jedna z tematycznych grup Forum, zaatakowało kilkunastu mężczyzn, demolując pomieszczenia i rozpylając gaz łzawiący.
Andrij Kurkow, jeden z najbardziej znanych ukraińskich pisarzy nazwał to wydarzenie w swoim Facebooku "pierwszym pogromem księgarni na niepodległej Ukrainie".
W niedzielę miejsce, w którym odbywało się Forum, otoczone było przez ubranych na czarno mężczyzn, którzy raz po raz wykrzykiwali w stronę jego uczestników: "Won na zachodnią Ukrainę, wracajcie do swego karpackiego lasu!" Ci sami młodzi ludzie rzucali potem petardami podczas demonstracji, która zakończyła Forum.
Na Ukrainie od listopada trwają protesty, wywołane decyzją władz o niezawieraniu umowy stowarzyszeniowej z UE. Ich centrum jest Majdan (Plac) Niepodległości w Kijowie, który nazywany jest od tego czasu Euromajdanem.
...
Tam to dzialaja Janukowcy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:40, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: kolejny wielki wiec przeciwników władz w Kijowie
Kilkadziesiąt tysięcy osób przyszło na pierwszą w tym roku opozycyjną demonstrację na Majdanie Niepodległości w Kijowie, gdzie od listopada trwają protesty zwolenników integracji europejskiej Ukrainy, żądających całkowitej zmiany władz państwowych.
Podczas demonstracji nawoływano kraje Zachodu do wprowadzenia sankcji personalnych wobec urzędników, odpowiedzialnych za milicyjną przemoc wobec protestujących. Apelowano też do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, by jak najszybciej rozpatrzył skargę b. premier Julii Tymoszenko na karę siedmiu lat więzienia, wymierzoną jej za rzekome nadużycia przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją w 2009 r. Zachód uważa, że skazanie Tymoszenko miało charakter polityczny.
- Zwracamy się do naszych zachodnich partnerów z postulatem: nadszedł czas działań, gdyż czas słów już upłynął. Pierwszą osobą, która powinna znaleźć się na liście osób objętych sankcjami Zachodu, jest minister spraw wewnętrznych (Witalij) Zacharczenko i cała ta banda, która wydaje rozkazy bicia ludzi - przemawiał do zgromadzonych jeden z przywódców opozycji Arsenij Jaceniuk.
Protestujący na Majdanie Niepodległości Ukraińcy są oburzeni brutalnym zachowaniem milicji od samego początku ich akcji.
30 listopada nad ranem milicja brutalnie rozpędziła uczestników demonstracji na Majdanie Niepodległości, wśród których dominowali studenci kijowskich uczelni. 1 grudnia doszło do zamieszek przed administracją prezydencką, które – jak twierdzi opozycja – wywołali wynajęci przez władze prowokatorzy. Po obu tych zdarzeniach o pomoc medyczną poprosiło łącznie ponad 300 osób.
Pod koniec grudnia kilku młodych ludzi pobiło 34-letnią dziennikarkę śledczą Tetianą Czornowoł, która pisała o bogactwie na szczytach władz. Na początku stycznia około dziesięciu nieznanych sprawców napadło i pobiło w centrum Kijowa opozycyjnego posła do Rady Najwyższej Ukrainy Andrija Ilienkę i jego adwokata Sydora Kizina. Do zdarzenia doszło po ich wyjściu z przesłuchania na komisariacie milicji.
W nocy z piątku na sobotę z ciężkimi obrażeniami głowy trafił na odział intensywnej opieki medycznej jednej z klinik w Kijowie Jurij Łucenko, b. szef MSW Ukrainy i jeden z przywódców protestów na Majdanie. Milicja pobiła go pałkami, gdy próbował pośredniczyć w sporze między demonstrantami i funkcjonariuszami specjalnych oddziałów milicji Berkut w trakcie demonstracji przed jednym z sądów w stolicy Ukrainy.
....
Albo pogonic tych oligarchow ktorzy go popieraja .
Tak nie moze byc aby ludzie tak wygladali .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:15, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Władze grożą Kościołowi greckokatolickiemu za popieranie Majdanu
Władze Ukrainy zagroziły likwidacją struktur Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, którego duchowni niosą posługę religijną podczas trwających od listopada protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
Poinformował o tym w poniedziałek zwierzchnik tego Kościoła, arcybiskup Swiatosław Szewczuk.
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej hierarcha oświadczył, że takie groźby padają po raz pierwszy od chwili uzyskania przez Ukrainę niepodległości.
Sądziliśmy, że czasy prześladowania Kościoła już minęły – skomentował abp Szewczuk.
Hierarcha ujawnił, że na początku stycznia otrzymał oficjalny list z ukraińskiego ministerstwa kultury, w którym wiceminister Tymofij Kochan zarzucił duchownym greckokatolickim, iż wbrew prawu prowadzą działalność religijną w miejscach, które nie są do tego przeznaczone. Kochan napisał m.in. o namiotach modlitewnych stojących na Majdanie Niepodległości.
Urzędnik podkreślił, że zgodnie z ustawą o wolności wyznania i organizacjach religijnych msze odprawiane poza miejscami kultu religijnego, a także ceremonie i procesje wymagają uzyskania uprzedniego zezwolenia lokalnej administracji państwowej.
Łamanie wymienionych przepisów (…) może być podstawą do wszczęcia procedur sądowych na rzecz wstrzymania działalności odpowiednich organizacji religijnych – czytamy w liście.
Zgodnie z ukraińskim prawem Kościoły w tym kraju nie mają osobowości prawnej. Wszystkie ich struktury – od najmniejszej parafii po kurie – rejestrowane są oddzielnie, jako organizacje religijne. Wynika z tego, że władze nie mogą zakazać działalności Kościoła jako takiego, lecz – na przykład – zlikwidować parafie, w których pracują niewygodni dla nich księża.
Redaktor naczelny portalu religijnego RISU, Taras Antoszewski ocenił, że grożąc Kościołowi greckokatolickiemu władze narażają się na niezadowolenie wiernych tego największego na Ukrainie Kościoła, który podlega bezpośrednio Watykanowi.
Księża wyszli na Majdan wraz ze swoimi parafianami. Jeśli księża zaczną być represjonowani, ludzie się zmobilizują i nie trzeba będzie czekać na ich reakcję. Władze chyba nie wiedzą, na co się porywają – powiedział Antoszewski.
Arcybiskup Szewczuk podkreślił na poniedziałkowej konferencji prasowej, że jego Kościół nie angażuje się w politykę, ale nie może pozostawać obojętny na prośby wiernych o opiekę duszpasterską.
Bycie z wiernymi jest obowiązkiem każdego księdza, wynikającym z samej misji Kościoła. Tej misji, którą powierzył nam Chrystus Zbawiciel, nasza Cerkiew była zawsze wierna i taką pozostanie w przyszłości nie zważając na jakiekolwiek groźby – oświadczył zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
Ukraiński Kościół Greckokatolicki jest najliczniejszym z katolickich Kościołów wschodnich. Przez wielu Ukraińców uznawany jest - w przeciwieństwie do prawosławnego - za Kościół narodowy. Na Ukrainie Kościół ten ma ponad 5 mln wyznawców. Ponadto kilka milionów mieszka wśród emigracji ukraińskiej na świecie, a kilkadziesiąt tysięcy - w Polsce.
Po II wojnie światowej władze ZSRR wszczęły represje, których celem było całkowite zniszczenie Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego; w jego likwidację osobiście zaangażował się Józef Stalin. W 1945 roku wszyscy biskupi greckokatoliccy zostali na jego rozkaz aresztowani i zesłani do obozów pracy, a mienie Kościoła przejął Kościół prawosławny. Kościół przetrwał w podziemiu i wśród diaspory ukraińskiej na świecie. W ZSRR zalegalizowano go dopiero pod koniec lat 80.
....
Traca juz glowe ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:16, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
"Rzeczpospolita": SLD chce izolować ukraińską Swobodę
Czy w Sejmie dojdzie do kolejnej awantury?
W Sejmie zapowiada się duża awantura - informuje "Rzeczpospolita". Wszystko przez plany Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który chce uchwały o izolowaniu ukraińskiej partii Swoboda.
Swoboda jest nacjonalistyczną partią Ukrainy, której przewodzi Ołeh Tiahnybok. Ten polityk od lat wywoływał kontrowersje, jednak sytuacja zmieniła się kiedy u boku m.in. Władimira Kliczko stanął na czele prodemokratycznych protestów w Kijowie. - Program tej partii przewiduje przywrócenie tzw. sprawiedliwej Ukrainy, czyli takiej, która będzie miała inne granice - przypomina w rozmowie z "Rz" Tadeusz Iwiński z SLD.
Jak czytamy w dzienniku, w uzasadnieniu projektu uchwały, który został już złożony do laski marszałkowskiej, przypomniano m.in., że Swoboda stoi za organizacją marszów na cześć Stiepana Bandery - szefa Ukraińskiej Armii Powstańczej, która dokonała zbrodni na Polakach na Wołyniu.
SLD przypomina też, że mimo poglądów, jakie prezentują politycy Swobody z Tiahnybokiem na czele, polscy politycy uczestniczyli w wiecach organizowanych przez tę partię. Chodzi m.in. o wyjazd Jarosława Kaczyńskiego do Kijowa, podczas którego pojawił się na Majdanie u boku Tiahnyboka.
Pomysłu SLD nie popierają politycy PO i PiS. Witold Waszczykowski z PiS przekonuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że jego partia nie utrzymuje kontaktów ze Swobodą. Jeszcze dalej idzie Robert Tyszkiewicz z PO, który inicjatywę Sojuszu nazywa "głupotą polityczną".
....
Lepszy pomysl niz wojewodztwa .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:17, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Partia Regionów wznawia akcje poparcia dla Janukowycza
Na Ukrainie trwają protesty zwolenników integracji z UE, które wybuchły, gdy władze wstrzymały przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Brukselą - Reuters
Po kilkutygodniowej przerwie rządząca Partia Regionów wznowiła akcję poparcia dla prezydenta Ukrainy przed parlamentem w Kijowie, a opozycja ogłosiła mobilizację w związku z doniesieniami o planach likwidacji miasteczka namiotowego na Majdanie Niepodległości.
Według deputowanego opozycji Andrija Parubija, który jest komendantem tzw. Euromajdanu, w ostatnich dniach nasiliły się prowokacje wobec uczestników protestów prounijnych wymierzonych w rząd Wiktora Janukowycza.
- Mamy informacje, że działania prowokacyjne będą się powtarzały każdego dnia i w tym tygodniu dojdzie do próby wywołania konfliktu. Wiemy, że 16 stycznia może nastąpić kolejna próba rozpędzenia Majdanu przez Berkut (specjalne oddziały milicji) pod pretekstem konieczności uśmierzenia konfliktu między obywatelami, dlatego ogłaszam na 15 stycznia mobilizację wolontariuszy – oświadczył Parubij na konferencji prasowej.
W czasie, gdy Partia Regionów wznowiła swą akcję przed parlamentem, kilkudziesięciu jej uczestników podeszło pod jedną z barykad ustawionych wokół Majdanu i próbowało ją rozebrać, by – jak mówili – przywrócić porządek w mieście. Gdy na miejscu pojawili się mieszkańcy miasteczka namiotowego, przybysze zrezygnowali ze swych planów.
W okolicach parlamentu zebrało się tymczasem w godzinach przedpołudniowych około tysiąca osób. Przywieziono kuchnie polowe i wojskowe namioty. Komendant miasteczka Partii Regionów Ołeksandr Zinczenko poinformował dziennikarzy, że uczestnicy akcji popierają "stabilizację w kraju" i pozostaną przed parlamentem do czasu przyjęcia budżetu na bieżący rok.
Na Ukrainie od 21 listopada 2013 r. trwają protesty zwolenników integracji z UE, które wybuchły, gdy władze wstrzymały przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Brukselą.
....
Mobilizuja lumpow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:20, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: parlament zwiększa kary za nieposłuszeństwo wobec władz
Rada Najwyższa Ukrainy znacznie zaostrzyła kary dla uczestników niesankcjonowanych zgromadzeń oraz uprościła procedurę uchylania immunitetu poselskiego
Rada Najwyższa Ukrainy znacznie zaostrzyła kary dla uczestników niesankcjonowanych zgromadzeń, wprowadziła do prawa pojęcie organizacji społecznej spełniającej funkcje "zagranicznego agenta" oraz uprościła procedurę uchylania immunitetu poselskiego.
Odpowiednie zmiany prawne, ujęte m.in. w ustawie nr 3879, przegłosowali deputowani rządzącej większości kontrolowanej przez Partię Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza. Według komentatorów oznacza to - faktyczne wprowadzenie dyktatury na Ukrainie.
Ze względu na zablokowaną przez opozycję trybunę parlamentu posłowie większości przyjęli zmiany głosując przez podniesienie rąk. Opozycja oświadczyła, że głosowanie było bezprawne, a przewodniczący parlamentu i prezydent nie mają prawa podpisywać tych ustaw.
- Zwracamy się do społeczności międzynarodowej: reżim Wiktora Janukowycza i Partia Regionów całkowicie zrujnowali ukraińską władzę państwową. Mamy do czynienia z obaleniem ładu konstytucyjnego i bezprawnym przejęciem władzy na Ukrainie – powiedział jeden z przywódców opozycji, Arsenij Jaceniuk.
- Po dzisiejszych wydarzeniach Ukrainę czeka druga fala protestów – ostrzegł polityk, w którego ocenie złagodzenie procedury uchylania immunitetu poselskiego skierowane jest przeciwko opozycji.
O ile sprawa karania łamiących prawo deputowanych dotyczy 450 osób zasiadających w Radzie Najwyższej, to – jak wskazują komentatorzy – uchwalona ustawa nr 3879 uderza w podstawowe wolności obywatelskie, co może odczuć już każdy mieszkaniec Ukrainy.
Parlament zaostrzył m.in. odpowiedzialność za udział w nielegalnych manifestacjach i za rozpowszechnianie "treści ekstremistycznych", oraz podwyższył kary za rozbijanie namiotów w miejscach protestu.
Ustawodawca przewidział kary dla kierowców, którzy poruszają się po drogach w kolumnach liczących ponad pięć pojazdów, a także zakazał demonstracji przed prywatnymi mieszkaniami i domami.
Przeciwnicy władz uznali, że jest to odpowiedź na miasteczko namiotowe na Majdanie Niepodległości w Kijowie, gdzie od listopada trwa protest zwolenników integracji europejskiej, którzy domagają się wcześniejszych wyborów prezydenckich i parlamentarnych.
Zmiany dotyczące kierowców mają być z kolei reakcją rządzących na najazdy samochodowe i demonstracje urządzane od kilku tygodni przed domami wysokich urzędników państwowych, w tym przed rezydencją Janukowycza.
Kolejna nowelizacja wprowadzona przez Radę Najwyższą dotyczy organizacji pozarządowych. Te, które finansowane są zza granicy, będą teraz zobowiązane dodawać do swej oficjalnej nazwy zapis - organizacja, wypełniająca funkcje agenta obcego państwa. Zapis ten ma widnieć na wszystkich materiałach, rozpowszechnianych przez takie organizacje, w tym także w mediach.
Jeden z autorów ustawy nr 3879 Wadym Kołesniczenko nazwał uchwalone zmiany - Kodeksem Państwa Praworządnego.
- Jego aktualność uwarunkowana jest obserwowanym w ostatnim czasie na Ukrainie zaostrzeniem kryzysu społeczno-politycznego. Wydarzenia, związane z akcjami protestu są wykorzystywane przez pewne siły wewnętrzne i zewnętrzne do destabilizacji życia naszego państwa dla realizacji własnych celów – napisał w uzasadnieniu przegłosowanego projektu.
....
Lumpy zarowno w Rosji jak i na Ukrainie ida na chama .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:39, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: poseł składa mandat w proteście
Rada Najwyższa Ukrainy znacznie zaostrzyła kary dla uczestników niesankcjonowanych zgromadzeń - Reuters
Opozycyjny deputowany w Radzie Najwyższej Ukrainy, były minister obrony Anatolij Hrycenko poinformował, że składa swój mandat poselski po wprowadzeniu przez parlament przepisów, znacznie ograniczających wolność słowa i prawo do zgromadzeń.
Hrycenko oświadczył, że rezygnuje z miejsca w Radzie Najwyższej, gdyż – jak napisał w swym opublikowanym w mediach oświadczeniu – "był wybierany do parlamentu Ukrainy, a nie Korei Północnej".
- Nie mogę pracować w Radzie Najwyższej, która swymi ustawami łamie podstawowe prawa konstytucyjne 45 milionów obywateli i zamiast wzmacniać demokrację i praworządność przekształca państwo ukraińskie w dyktaturę – podkreślił b. minister.
Wczoraj Rada Najwyższa Ukrainy znacznie zaostrzyła kary dla uczestników niesankcjonowanych zgromadzeń, wprowadziła do prawa pojęcie organizacji społecznej spełniającej funkcje "zagranicznego agenta" oraz uprościła procedurę uchylania immunitetu poselskiego.
Odpowiednie zmiany prawne, ujęte m.in. w ustawie nr 3879, przegłosowali deputowani rządzącej większości kontrolowanej przez Partię Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza. Według komentatorów oznacza to "faktyczne wprowadzenie dyktatury na Ukrainie".
Zdaniem ukraińskiej opozycji zmiany te wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie, a uproszczenie procedur związanych z immunitetem może uderzyć w deputowanych mniejszości parlamentarnej, zaangażowanych w te protesty.
>>>
BRAWO !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:40, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Białoruś: politycy opozycji o białoruskim trendzie na Ukrainie
Białoruscy politycy opozycji widzą w zmianach ustawodawczych na Ukrainie analogie z sytuacją na Białorusi. Uważają też, że władze ukraińskie działają pod wpływem Moskwy.
Wczoraj Rada Najwyższa Ukrainy znacznie zaostrzyła kary dla uczestników niesankcjonowanych zgromadzeń, wprowadziła do prawa pojęcie organizacji społecznej spełniającej funkcje "zagranicznego agenta" oraz uprościła procedurę uchylania immunitetu poselskiego.
Partia BNF oceniła, że Rada Najwyższa Ukrainy ustawodawczo wprowadziła autorytaryzm i uczyniła to pod wpływem Moskwy. - Zamach na prawa i swobody, zakamuflowany pod postacią działalności ustawodawczej, jest wyraźnie związany z chęcią obecnego kierownictwa ukraińskiego, by przypodobać się Kremlowi i pokazać, że władze kontrolują sytuację i są w stanie powstrzymać protesty – powiedział w piątek Radiu Swaboda szef Partii BNF Alaksiej Janukiewicz.
Wyrażając zaniepokojenie wprowadzonymi zmianami, które jego zdaniem dotykają bardzo szerokiego spektrum praw obywatelskich i ograniczają wolność słowa oraz możliwości działania mediów, Janukiewicz zwraca uwagę, że podobne pakiety ograniczeń ustawodawczych stanowią utartą praktykę na Białorusi.
- W ten sposób na Ukrainie tworzona jest baza ustawodawcza pod dalsze represje polityczne przeciwko opozycji i społeczności obywatelskiej – ocenia.
Janukiewicz zaznaczył, że posunięcia Rady Najwyższej Ukrainy niepokoją go również dlatego, że "w regionie widać wymianę doświadczeń między autorytarnymi reżimami, i możliwe, że niektóre z pomysłów w prawie ukraińskim zostaną z zainteresowaniem przejęte przez władze w Mińsku".
"Białoruski trend" na Ukrainie dostrzega również szef Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka. - Jest widoczny trend w kierunku tego, co de facto istnieje na Białorusi. Może nie tak brutalnie i głęboko, ale bardzo wyraźnie – powiedział.
Również on uważa, że ukraińskie kierownictwo wprowadziło zmiany ustawodawcze pod wpływem Rosji, bo "inwestor zawsze ma możliwość politycznego wpływania na tego, komu daje pieniądze".
Zdaniem szefa Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Witala Rymaszeuskiego wydarzenia na Ukrainie to "droga do dyktatury".
Także on widzi w tych zmianach ustawodawczych rękę Moskwy, która "na wszelkie sposoby usiłuje sobie podporządkować terytoria byłego Związku Sowieckiego".
Parlament Ukrainy zaostrzył m.in. odpowiedzialność za udział w nielegalnych manifestacjach i za rozpowszechnianie "treści ekstremistycznych" oraz podwyższył kary za rozbijanie namiotów w miejscach protestu. Ustawodawca przewidział kary dla kierowców, którzy poruszają się po drogach w kolumnach liczących ponad pięć pojazdów, a także zakazał demonstracji przed prywatnymi mieszkaniami i domami.
Przeciwnicy władz uznali, że jest to odpowiedź na miasteczko namiotowe na Majdanie Niepodległości w Kijowie, gdzie od listopada trwa protest zwolenników integracji europejskiej, którzy domagają się wcześniejszych wyborów prezydenckich i parlamentarnych.
>>>
Tak jest duzo zbieznosci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:43, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Prezydent podpisał ustawy wymierzone w opozycję
Prezydent Ukrainy, Wiktor Janukowycz podpisał w piątek wieczorem ustawy, które zaostrzają kary dla przeciwników władz i ograniczają działalność organizacji pozarządowych. Zwolnił też szefa swej administracji Serhija Lowoczkina, z którym pracował od 2010 roku.
Ustawy, przegłosowane dzień wcześniej w parlamencie z naruszeniem procedur przez rządzącą Partię Regionów i komunistów, zostały skrytykowane jako niedemokratyczne przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone.
Opozycja, która twierdzi, że te akty prawne wymierzone są w trwające na Ukrainie demonstracje zwolenników integracji europejskiej, apelowała do Janukowycza, by nie podpisywał ustaw.
Zwolniony w piątek prezydenckim dekretem Lowoczkin podał się już raz do dymisji, gdy 30 grudnia, w wyniku brutalnego ataku milicji na stołeczny Majdan Niepodległości, rannych zostało kilkadziesiąt osób, głównie studentów kijowskich uczelni. Janukowycz odrzucił wówczas jego wniosek.
W piątek wieczorem dobrze poinformowany tygodnik anglojęzyczny "Kyiv Post" napisał na swej stronie internetowej, że według jego źródeł przyczyną zwolnienia Lowoczkina był jego sprzeciw wobec podpisywania przez prezydenta ustaw uchwalonych w czwartek przez Radę Najwyższą Ukrainy.
Według agencji Interfax-Ukraina wraz z Lowoczkinem do dymisji podali się rzeczniczka Janukowycza Daria Czepak oraz szef prezydenckiego Narodowego Centrum Badań Strategicznych Andrij Jermołajew. Po dekrecie w sprawie Lowoczkina administracja Janukowycza opublikowała także dekret o zwolnieniu dowódcy wojsk lądowych Ukrainy, generała Hennadija Worobiowa.
Relacjonując te wydarzenia, telewizja informacyjna 5. Kanał przywołuje wypowiedzi ukraińskich politologów, którzy twierdzą, że na Ukrainie realizowany jest rosyjski scenariusz konfrontacji między władzami a opozycją.
Krytykowane przez opozycję zmiany prawne, ujęte m.in. w ustawie nr 3879, zaostrzają odpowiedzialność za udział w nielegalnych manifestacjach i za rozpowszechnianie "treści ekstremistycznych" oraz podwyższają kary za rozbijanie namiotów w miejscach protestu. Przewidziano kary dla kierowców, którzy poruszają się po drogach w kolumnach liczących ponad pięć pojazdów, a także zakazano demonstracji przed prywatnymi mieszkaniami i domami.
Zdaniem opozycji zmienione przepisy wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Większość parlamentarna uprościła też procedury związane z uchylaniem immunitetu poselskiego, co może uderzyć w deputowanych mniejszości, zaangażowanych w te protesty.
...
Szykuje sobie kare ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:45, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
10 tys. ludzi usiłuje przełamać milicyjną blokadę w Kijowie
Około 5 tys. ludzi stara się przerwać blokadę milicji wiodącą do dzielnicy rządowej w Kijowie
Demonstranci, którzy szturmują w niedzielę kordon milicji przed dzielnicą rządową w Kijowie, podpalili jeden z blokujących ulicę autobusów milicyjnych i cały czas atakują funkcjonariuszy, rzucając w ich stronę różnymi przedmiotami.
Na miejsce podjechał pojazd z armatką wodną oraz kilkanaście karetek pogotowia.
Milicjanci atakowani są od ok. 15 czasu polskiego przez młodych, uzbrojonych w pałki i ubranych w kaski budowlane ludzi. W tłumie raz po raz wybuchają granaty hukowe, puszczany jest także gaz łzawiący. Ludzie krzyczą: "Przepuśćcie nas!" i Precz z bandą!".
Protestujących stara się uspokoić jeden z liderów opozycji Witalij Kliczko, ale jego wystąpienia są zagłuszane. Gdy Kliczko ostrzega przed niebezpieczeństwem, ludzi gwiżdżą i krzyczą "Hańba!".
Zgromadzeni mówią, że mają już dość pokojowego "sterczenia" na Majdanie Niepodległości i żądają szybkiej zmiany władz. "Precz z bandą!" - skandują.
Podczas dzisiejeszego protestu na Majdanie, w którym bierze aktualnie udział ok. 10 tys. osób, co najmniej kilkanaście osób zostało rannych.
Wcześniej w trakcie demonstracji uzbrojeni w kije ludzie zaatakowali milicjantów.
Chcemy lidera!
Około 100 tys. osób domagało się dziś od opozycji wyłonienia jednego lidera, który stanąłby na czele protestów przeciwko obecnym władzom Ukrainy.
W związku z niedawnym zaostrzeniem prawa wobec uczestników demonstracji wielu ludzi przyszło na Majdan Niepodległości w Kijowie w maskach i z durszlakami na głowach.
Gdy ze sceny Majdanu przemawiali przywódcy opozycyjni, zgromadzeni gwizdali i krzyczeli "Dajcie nam lidera!". Arsenij Jaceniuk, szef frakcji parlamentarnej partii Batkiwszczyna odpowiedział: "Lider jest tu jeden. Jest nim ukraiński naród".
Zamiast jednego przywódcy opozycjoniści zaproponowali kontynuację pokojowego protestu. Na Ukrainie ma być powołana Rada Ludowa, która przejmie funkcje oficjalnego parlamentu, oraz mają rozpocząć się przygotowania do wcześniejszych wyborów prezydenckich. Opozycja chce też rozpocząć prace nad nową konstytucją.
Plan ten wyraźnie nie spodobał się zebranym, którzy chcą, by do zmiany władz poprowadziła ich jedna osoba, a nie przywódcy trzech opozycyjnych ugrupowań: Batkiwszczyny z Jaceniukiem na czele, UDAR-u znanego boksera Witalija Kliczki i nacjonalistycznej Swobody, którą kieruje Ołeh Tiahnybok.
- Nie mamy już czasu na zabawy z władzami! Jestem na Majdanie od 21 listopada, występowałem ze sceny, więc jutro mogę być aresztowany! Trzeba działać! - mówił stojący w tłumie młody człowiek. Oponowali mu starsi mężczyźni, którzy twierdzili, że hasło jednego lidera jest technologią polityczną ulicy Bankowej, czyli siedziby prezydenta Wiktora Janukowycza.
- Jeden lider nie doczeka wyborów prezydenckich, oni go zabiją! Nie poddawajcie się prowokacjom, chłopcy! - odpowiadali.
Ukraińcy wyszli na protest na Majdanie, oburzeni uchwalonymi w czwartek w parlamencie i podpisanymi w piątek przez prezydenta ustawami, które znacznie zaostrzyły odpowiedzialność obywateli za udział w niesankcjonowanych zgromadzeniach i ograniczyły działalność organizacji pozarządowych.
Krytykowane przez opozycję i Zachód zmiany prawne ujęto m.in. w ustawie nr 3879, przegłosowanej z naruszeniem procedur przez rządzącą Partię Regionów i komunistów. Na Ukrainie nie można teraz wychodzić na protesty w kaskach i maskach, rozpowszechniać treści ekstremistycznych oraz rozbijać podczas demonstracji namiotów.
Przewidziano m.in. kary dla kierowców, którzy poruszają się po drogach w kolumnach liczących ponad pięć pojazdów, a także zakazano demonstracji przed prywatnymi mieszkaniami i domami.
Zdaniem opozycji zmienione przepisy wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości. Większość parlamentarna uprościła też procedury związane z uchylaniem immunitetu poselskiego, co może uderzyć w deputowanych mniejszości zaangażowanych w te protesty.
...
Protesty coraz silniejsze ! Konsolidacja nastepuje ! To sa przemiany spoleczne wazniejsze niz zmiana osob u wladzy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:05, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: ponad 200 osób ucierpiało w zamieszkach w Kijowie
Około 100 milicjantów i około 100 protestujących ucierpiało w trwających w Kijowie zamieszkach, które wybuchły w niedzielę podczas podjętej przez młodych ludzi próby szturmu na blokadę milicyjną, zamykającą dojazd do dzielnicy rządowej w stolicy Ukrainy.
Milicja, w którą rzucano kostką brukową, pałkami i koktajlami Mołotowa, odpowiadała wystrzałami z broni na gumowe kule i granatami hukowymi oraz polewała atakujących wodą przy temperaturze wynoszącej minus 10 stopni Celsjusza.
W poniedziałek rano ukraińskie MSW podało, że w wyniku potyczek do szpitali trafiło 61 funkcjonariuszy milicji. Według Kijowskiej Miejskiej Administracji Państwowej o pomoc medyczną do dyżurujących na miejscu karetek pogotowia zwróciło się 103 protestujących.
Zamieszki w Kijowie trwają od niedzieli. Rozpoczęły się w trakcie 100-tysięcznego wiecu opozycji na Majdanie Niepodległości w Kijowie, gdzie od listopada kontynuowane są protesty zwolenników integracji europejskiej, domagających się zmiany władz.
Podczas wiecu, prowadzonego przez liderów opozycji Arsenija Jaceniuka, Witalija Kliczkę i Ołeha Tiahnyboka, zgromadzeni domagali się wyłonienia wspólnego przywódcy, który w wyborach prezydenckich w przyszłym roku stanie się konkurentem dla obecnego prezydenta Wiktora Janukowycza. Mniej więcej w tym samym czasie grupki młodych ludzi, którzy opuścili wiec, zaczęły atakować milicyjny kordon na ulicy Hruszewskiego, gdzie mieści się m.in. siedziba rządu i parlamentu. Do wszczęcia zamieszek przyznała się radykalna organizacja "Prawy sektor", której członkowie ochraniają miasteczko namiotowe na Majdanie Niepodległości.
Niezadowolenie Ukraińców wzmogło się po uchwaleniu w czwartek w parlamencie i podpisaniu w piątek przez prezydenta ustaw, które znacznie zaostrzyły odpowiedzialność obywateli za udział w niesankcjonowanych zgromadzeniach i ograniczyły działalność organizacji pozarządowych.
Zdaniem opozycji zmienione przepisy wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości. Większość parlamentarna uprościła też procedury związane z uchylaniem immunitetu poselskiego, co może uderzyć w deputowanych mniejszości zaangażowanych w te demonstracje.
...
Znow skutki obledu Januka .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:06, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Związek Ukraińców w Polsce: niepodległość Ukrainy zagrożona
Związek Ukraińców w Polsce wyraził głębokie zaniepokojenie ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie. Ustawy ograniczające swobody obywatelskie naruszyły ład konstytucyjny i stworzyły zagrożenie dla niepodległego bytu państwa ukraińskiego - uważa związek.
Rada Najwyższa Ukrainy w czwartek znacznie zaostrzyła kary dla uczestników niesankcjonowanych zgromadzeń, wprowadziła do prawa pojęcie organizacji społecznej pełniącej funkcje "zagranicznego agenta" oraz uprościła procedurę uchylania immunitetu poselskiego.
- W imieniu społeczności ukraińskiej w Polsce pragniemy wyrazić głębokie zaniepokojenie wydarzeniami, które w tych dniach miały miejsce na Ukrainie. Przyjęcie przez Radę Najwyższą Ukrainy ustaw, które naruszają podstawowe prawa człowieka i wolności obywatelskie oraz prawa opozycji parlamentarnej, oburzyły Ukraińców mieszkających w innych państwach - brzmi fragment oświadczenia.
- Bezprawny sposób podejmowania uchwał przez Partię Regionów i komunistów oraz zaaprobowanie tych działań przez prezydenta Wiktora Janukowycza naruszyły ład konstytucyjny i stworzyły zagrożenie dla niepodległego bytu państwa ukraińskiego. Uczyniły z Ukrainy państwo rządzone w sposób autorytarny - uznał Związek Ukraińców w Polsce.
Ukraińcy żyjący w Polsce podkreślają, że nie ma i nie będzie na to zgody społeczeństwa ukraińskiego. Związek apeluje w oświadczeniu do prezydenta, rządu i parlamentu Ukrainy "o zawrócenie z drogi prowadzącej do ustanowienia porządków charakteryzujących reżimy dyktatorskie".
Związek Ukraińców w Polsce przestrzega władze ukraińskie przed stosowaniem represji wobec obywateli protestujących przeciwko niepodpisaniu umowy stowarzyszeniowej z UE oraz deptaniu praw i swobód obywatelskich.
- Wzywamy do wyrzeczenia się stosowania brutalnej siły. Na Ukrainie nie może się polać ani kropla krwi. Wzywamy państwa i społeczeństwa demokratyczne do zdecydowanej reakcji na działania ukraińskich władz oraz do wszechstronnego wsparcia społeczeństwa obywatelskiego, niezależnych mediów i opozycji parlamentarnej - czytamy w oświadczeniu.
W Kijowie w niedzielę doszło do starć demonstrantów z policją. Obecni na Majdanie politycy opozycyjni uznali, że jest to prowokacja, która ma rozwiązać władzom ręce dla siłowego rozpędzenia protestów. Do wszczęcia zamieszek przyznała się radykalna organizacja "Prawy sektor", której członkowie ochraniają miasteczko namiotowe na Majdanie Niepodległości.
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zapowiedział w niedzielę wieczorem utworzenie komisji, której zadaniem będzie zażegnanie kryzysu politycznego w kraju, a także wyraził gotowość do negocjacji z opozycją.
...
Potepiamy zamach stanu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:17, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
USA potępiają przemoc w Kijowie i wzywają władze do dialogu z opozycją
USA potępiły w niedzielę wieczorem przemoc, do jakiej doszło tego dnia na ulicach Kojowa i wezwały władze Ukrainy do uchylenia przyjętych o w ostatnich dniach antydemokratycznych ustaw i rozpoczęcia dialogu z opozycją. Waszyngton ponownie zagroził sankcjami.
- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni przemocą, do jakiej dochodziło dziś na ulicach Kijowa i wzywamy wszystkie strony do uspokojenia sytuacji - oświadczyła w opublikowanym w niedzielę wieczorem komunikacie rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu Caitlin Hayden.
Jak dodała, wzrost przemocy na Ukrainie bezpośrednio wynika z faktu, że władze "nie uznały uzasadnionych skarg ukraińskiego narodu", a "zamiast tego podjęły działania osłabiające fundamenty ukraińskiej demokracji".
Wzywamy władze Ukrainy "do uchylenia przyjęte w ostatnich dniach "ustawodawstwa antydemokratycznego" oraz "wycofania policyjnych oddziałów prewencyjnych z centrum Kijowa i rozpoczęcia dialogu z opozycją polityczną", oświadczyła Hayden.
Podkreśliła, że od swych pierwszych dni protesty na Majdanie charakteryzowało niestosowanie przemocy. - Popieramy dzisiejszy apel liderów politycznej opozycji, by przywrócić tę zasadę - wezwała.
- USA będą nadal brać pod uwagę podjęcie dodatkowych kroków, włączając w to sankcje, w odpowiedzi na stosowanie przemocy - zapewniła.
Już wcześniej przedstawiciele rządu USA oraz Senat grozili, że jeśli władze Ukrainy będą uciekać się do przemocy przeciwko pokojowym demonstrantom, to USA mogą przyjąć sankcje zakazu wydawania wiz i zamrożenia aktywów wobec osób odpowiedzialnych za wydawanie rozkazów lub użycie przemocy.
Rośnie napięcie na Ukrainie
Na Ukrainie narasta napięcie w związku z przyjętymi w ubiegłym tygodniu ustawami zaostrzającymi kary dla uczestników nielegalnych zgromadzeń i ograniczającymi działalność organizacji pozarządowych. Zdaniem opozycji zmiany te są wymierzone w demonstrujących od dwóch miesięcy na Majdanie Niepodległości w Kijowie zwolenników integracji europejskiej i przeciwników władz Ukrainy.
Przeciwko nowym przepisom protestowali w niedzielę uczestnicy wielotysięcznej demonstracji. Doszło do starć demonstrantów z milicją. Tłum przypuścił szturm na kordon stróżów prawa przed dzielnicą rządową. Demonstranci podpalili jeden z blokujących ulicę autobusów milicyjnych i inne pojazdy, atakowali funkcjonariuszy. Milicja użyła granatów hukowych i gazu łzawiącego. Według służb rannych zostało około 100 osób, w tym 70 policjantów.
...
Januk sprowokowal wybuch .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|