Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:06, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjski deputowany: USA powinny oddać Rosji część Kalifornii
"Część stanu Kalifornia powinna stać się własnością Rosji" - takie roszczenia terytorialne wobec USA wysunął rosyjski deputowany Michaił Diegtiarow. Parlamentarzysta zwrócił się nawet do MSZ z wnioskiem o przeprowadzenie śledztwa w tej sprawie.
Rosyjski polityk tłumaczy, że Fort Ross w Kalifornii został założony wspólnie przez rosyjskich i amerykańskich przedsiębiorców. W połowie XIX wieku rosyjskie udziały w ziemi zostały sprzedane szwajcarskiemu biznesmenowi za prawie 43 tysiące rubli w srebrze.
Rosyjski deputowany tłumaczy, że według niektórych świadectw biznesmen nie zapłacił należnej kwoty. Tak więc późniejsze transakcje, na których mocy ziemia przeszła we władanie USA można uznać za nieprawomocne.
Michaił Diegtiarow chce, aby wszystkie kwestie prawne wyjaśnił resort spraw zagranicznych. Jeśli okaże się, że rzeczywiście transakcje były zawierane niezgodnie z prawem, to Moskwa powinna zwrócić się do Waszyngtonu o zwrot ziemi.
Rosyjski poseł nie wspomina o Krymie ani o ziemiach, które obecnie znajdują się w granicach Federacji Rosyjskiej, a które wcześniej należały do Japonii, Chin i innych krajów sąsiadujących, czy to z Imperium Carskim czy ZSRR.
"Alaska do Rosji"
To nie pierwszy postulat przyłączenia części terytorium USA do Rosji. W marcu w oficjalnym serwisie internetowym Białego Domu "We the People" pojawiła się petycja, której autor domaga się ponownego przyłączenia Alaski do Rosji.
Petycja, zatytułowana "Alaska z powrotem do Rosji", została zamieszczona 21 marca. Serwis "We the People" umożliwia obywatelom Stanów Zjednoczonych zgłaszanie petycji adresowanych do prezydenckich administracji na dowolny temat; Biały Dom musi zabrać oficjalny głos w danej sprawie po uprzednim zebraniu 100 tysięcy podpisów pod konkretną petycją.
W petycji dotyczącej secesji Alaski, którą założył "S. V." pochodzący z Anchorage, znajduje się krótki "rys historyczny". Autor petycji przypomniał, że pierwsi ludzie z Syberii przybyli na Alaskę kilkanaście tysięcy lat temu. Rosjanie, z błogosławieństwem władz, w I połowie XVIII wieku zorganizowali ekspedycje, które zapoczątkowały eksplorację Alaski, a następnie erę rosyjskiego osadnictwa w tej części świata. Petycja zamieszczona w serwisie Białego Domu kończy się apelem: "Głosujcie za odłączeniem Alaski od Stanów Zjednoczonych i przyłączeniem się do Rosji".
Pod koniec marca Władimir Czyżow, ambasador Rosji przy Unii Europejskiej, poradził amerykańskiemu senatorowi Johnowi McCainowi, obawiającemu się, że Rosja może anektować Mołdawię, by ten, zamiast Mołdawii, "pilnował" Alaski. Słowa te padły w wywiadzie dla BBC, a następnie przekazała je agencja RIA-Nowosti. Rosyjski dyplomata dodał jednak chwilę później, że był to tylko "żart" z jego strony.
...
Rośnie ich bezczelność bo morda nie obita ...
Skandal na międzynarodowej konferencji w Warszawie. Pokazali antyukraińską wystawę
W warszawskim hotelu Victoria trwa międzynarodowa konferencja humanitarna OBWE. Towarzyszy jej opłacona przez ambasadę Rosji wystawa "Ukraina za czerwoną linią". Delegacja z Ukrainy nie kryje oburzenia. - To czysta wojenna propaganda - mówi na łamach "Gazety Wyborczej" Oksana Romaniuk, dyrektorka ukraińskiego Institute of Mass Information.
Przed salą obrad w hotelu Sofitel Victoria wystawiono fotografie z wojny na Ukrainie z podpisami, sugerującymi, że "za całe zło odpowiadają wojska ukraińskie". Pod zdjęciami pojawiają się podpisy: "Ofiary bombardowania przez ukraińską armię" czy "Płaczące ofiary ukraińskiej armii". - To wyssane z palca oskarżenia, za którymi nie stoją żadne dowody - mówi Oksana Romaniuk, dyrektorka ukraińskiego Institute of Mass Information
Obok wystawy zatytułowanej "Ukraina za czerwoną linią" przechodzi każdy z wchodzących na salę obrad uczestników konferencji. "Poświęcona jest pamięci rosyjskiego fotoreportera Andrieja Stienina. Zaginął on na Ukrainie na początku sierpnia. Po dwóch tygodniach znaleziono spalony samochód z jego ciałem. Zidentyfikowano go 3 września. Rosyjska propaganda twierdzi, że w auto trafiły pociski ukraińskie. Ale niezależne źródła tego nie potwierdziły" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Oprócz zdjęć wyświetlany jest też film propagandowy, zmontowany m.in. z materiałów telewizji Russia Today. Delegacja Ukrainy jest oburzona. Po protestach Ukraińców, wywieszono informację: "Powierzchnia wystawowa została udostępniona przez hotel organizatorowi powiązanemu z Ambasadą Rosji w Warszawie". - Nie mamy pewności, kto stoi za wystawą, ale zapłacić zobowiązała się Ambasada Federacji Rosyjskiej - mówi "Gazecie Wyborczej" Ireneusz Węgłowski, wiceprezes spółki Orbis, która zarządza hotelem. Koszt ekspozycji to co najmniej kilka tysięcy złotych za dzień.
Za organizację konferencji odpowiada warszawskie biuro OBWE. Biorą w niej udział setki przedstawicieli 57 państw, organizacji pozarządowych, ekspertów i obrońców praw człowieka. Potrwa do 3 października, oceni postępy w ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. - Wykorzystywanie zmarłego fotografa do takiej propagandy jest skandaliczne. To nie Ukraina jest za czerwoną linią, lecz Rosja. Ona jest agresorem - mówi Oksana Romaniuk.
...
Tak się negocjuje z ludobojcami . Co by robili hitlerowcy gdyby po 45 z nimi debatowali na Zachodzie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:18, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Poroszenko: najbardziej niebezpieczny etap wojny za nami
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiedział realizację ponad 60 reform i programów specjalnych, ujętych w jego planie przemian o nazwie "Strategia 2020". - Nie mam wątpliwości, że najbardziej niebezpieczny etap wojny jest już za nami. Zawdzięczamy to bohaterstwu ukraińskich żołnierzy – powiedział.
- Na nadrobienie drogi, po której państwa zachodnie szły przez całe stulecia, Ukraina ma zaledwie kilka lat – oświadczył prezydent na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w Kijowie.
Poroszenko podkreślił, że jego kraj potrzebuje reform, by w 2020 roku wystąpić o członkostwo w Unii Europejskiej. Głównym jednak zadaniem – jak zaznaczył – jest modernizacja Ukrainy i sprostanie oczekiwaniom jej obywateli. - Alternatywa dla przemian jest jedna. Bez reform mamy tylko jedną drogę – do Rosji – ostrzegł.
Szef państwa wyjaśnił, że w ramach jego strategii do 2020 roku Ukraina powinna zrealizować reformę antykorupcyjną, sądowniczą, podatkową, obronną i spraw wewnętrznych, zdecentralizować władze oraz uprościć warunki prowadzenia biznesu.
Poroszenko wyraził nadzieję, że w przemianach wesprze go nowy parlament, który będzie wyłaniany we wcześniejszych wyborach w końcu października. Oświadczył jednocześnie, że oczekuje, iż obecna Rada Najwyższa do końca swego urzędowania zdoła przyjąć ustawę o powołaniu na Ukrainie organu antykorupcyjnego.
Prezydent ocenił też, że aktywna faza działań wojennych na ukraińskim wschodzie już minęła, a jego plan pokojowego rozwiązania konfliktu z separatystami działa i przynosi efekty.
- Nie mam wątpliwości, że najbardziej niebezpieczny etap tej wojny jest już za nami. Zawdzięczamy to bohaterstwu ukraińskich żołnierzy – powiedział.
Poroszenko zaprzeczył jednocześnie informacjom medialnym, jakoby prezydent Rosji Władimir Putin miał mu zagrozić, że Moskwa ograniczy Ukrainie dostęp do ważnych rosyjskich rynków, jeśli Kijów wdroży jakąkolwiek część umowy handlowej z Unią Europejską.
- Niczego się nie boję i nigdy się nie bałem. Dodatkowej siły dodaje mi to, że reprezentuję ogromne państwo z bardzo silnym narodem. Nie mogę sobie wyobrazić, by ktoś mi groził. Czy mogą być próby nacisków? Są możliwe, ale nie przyniosą żadnych efektów. Ukraina będzie się kierowała wyłącznie własnymi interesami. To właśnie uczyniliśmy, podpisując i ratyfikując umowę o stowarzyszeniu z UE – oznajmił.
Poroszenko zapowiedział też dzisiaj, że w ciągu trzech tygodni spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Poinformował, że do rozmów dojdzie w jednym z krajów Unii Europejskiej.
- Sądzę, że w ciągu trzech tygodni dojdzie do mojego spotkania z Władimirem Władimirowiczem (Putinem). Spotkanie to odbędzie się w formacie wielostronnym, podobnym do spotkania w Normandii. Niewykluczone, że będą także konsultacje dwustronne. Rozmowy odbędą się w Europie (w UE). Są już wstępne ustalenia w tej sprawie – poinformował.
Prezydent ostrzegł jednocześnie, że Ukraina jest w stanie udzielić "szybkiej i godnej" odpowiedzi, jeśli Moskwa zdecyduje się na wprowadzenie sankcji gospodarczych wobec Kijowa. - Pragnę zapewnić, że jeśli strona rosyjska zdecyduje się na jednostronne wprowadzenie sankcji wobec Ukrainy, to reakcja strony ukraińskiej będzie szybka i efektywna – powiedział.
Poroszenko podkreślił, że Rosja powinna uzgodnić ewentualne sankcje ze swymi partnerami z Białorusi i Kazachstanu. - Po tym, gdy Kazachstan i Białoruś weszły do Unii Celnej (z Rosją), kwestie zastosowania przez Federację Rosyjską sankcji powinny być regulowane z Komisją Eurazjatycką, której Rosja przekazała część swych kompetencji – zaznaczył ukraiński prezydent.
...
To cieszy że najgorsze już minęło .
Kwaśniewski: byłoby fatalnie, gdybyśmy zmienili politykę wobec Ukrainy
Aleksander Kwaśniewski - Marek Podmokły / Agencja Gazeta
- Nie ma powodu, by nasza wieloletnia postawa wobec Ukrainy nie była kontynuowana. Byłoby fatalnie, gdybyśmy tę politykę zmienili – powiedział w "Kropce nad i" Aleksander Kwaśniewski, odnosząc się do sytuacji u naszego wschodniego sąsiada. - Jeśli Polacy umyją ręce, to dla Ukrainy oznacza najczarniejszy scenariusz - dodaje.
Były prezydent powiedział, że "Ukraińcy mieli liczne dowody na to, że Polska jest krajem, który solidaryzuje się z nimi".
- Jeśli Polacy umywają ręce, to dla Ukrainy oznacza najczarniejszy scenariusz. Ten niepokój panujący wśród wielu ludzi na Ukrainie należałoby rozproszyć. Nie ma powodu, by nasza wieloletnia postawa wobec Ukrainy nie była kontynuowana. Byłoby fatalnie, gdybyśmy tę politykę zmienili – podkreślił Kwaśniewski.
I zaznaczył, że "Ukraina dysponuje bardzo ograniczonym arsenałem". – Ukraińcy przekonali się, że zasobami militarnymi nie wygrają tej wojny. Ze strony rosyjskiej jest nieskończona możliwość wspierania separatystów – podkreślił Kwaśniewski.
Zaznaczył także, że "Ukraińcy wiedzą, że na Zachodzie jest wiele państw, które się z nimi nie solidaryzują".
...
Kwaśniewski mądrze mówi . Zadziwiające . Z tych frontowych twarzy publicznych jego najbardziej popieram . Jestem w szoku ale jak popatrzcie na PiS PO to naprawdę nie ma konkurencji .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:03, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Niemiecka europosłanka Rebecca Harms niewpuszczona do Rosji
Rebecca Harms, niemiecka europarlamentarzystka i współprzewodnicząca frakcji Zielonych i Wolnego Sojuszu Europejskiego, nie została wpuszczona do Rosji, pomimo posiadania paszportu dyplomatycznego. Niemieckie MSZ uznało, że to sytuacja "nie do przyjęcia".
Deputowana udawała się do Moskwy na prośbę Fundacji Otwarty Dialog i rodziny Nadii Sawczenko. Miała dziś wystąpić w roli obserwatora na procesie ukraińskiej pilotki oskarżonej o szpiegostwo.
Wczoraj po przybyciu do Moskwy Harms została zatrzymana na lotnisku. Po trzech godzinach poinformowano ją, że ma opuścić kraj pierwszym samolotem do Brukseli, a próba wkroczenia na terytorium Federacji Rosyjskiej będzie traktowana jako przestępstwo.
Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych w wydanym komunikacie uznało decyzję Moskwy w sprawie Harms za "nie do przyjęcia". Protest dotyczący tego zdarzenia został złożony w ambasadzie Rosji w Berlinie i w rosyjskim MSZ.
To pierwszy taki przypadek od rozpoczęcia kryzysu ukraińskiego. Radio Echo Moskwy sugeruje, że ma to związek z restrykcjami wobec krajów, które wprowadziły sankcje wobec Rosji.
Sprawa Sawczenko
Ukraińska nawigatorka Nadieżda Sawczenko została potajemnie przewieziona z aresztu śledczego w Woroneżu do Moskwy. O miejscu przetrzymywania kobiety dopiero dwa dni temu dowiedzieli się jej adwokaci.
Sawczenko została w lipcu porwana przez prorosyjskich separatystów. Kilka dni później okazało się, że znajduje się w rosyjskim areszcie. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej oskarżył ją o współudział w zabójstwie pracowników państwowej telewizji.
Wina Sawczenko miała polegać na przekazaniu namiarów ukraińskim artylerzystom, walczącym w Donbasie. W wyniku ostrzału zginęli rosyjscy dziennikarze.
Nadieżda Sawczenko odrzuciła stawiane jej zarzuty. W jednym z programów rosyjskiej telewizji nawigatorka stwierdziła, że jej zdaniem czas zakończyć działania zbrojne na wschodzie Ukrainy. Komitet Śledczy postanowił jednak doprowadzić do pokazowego procesu Ukrainki.
...
Kremlowskie bydło wprowadziło ją do Moskwy. Będzie sąd ,,islamski" bo terroryści udają sprawiedliwość . Trzeba ich wystąpić czy w Iraku czy w Moskwie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:32, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Mark Rutte: domagamy się pełnego wyjaśnienia okoliczności zestrzelenia boeinga
Holandia domaga się pełnego wyjaśnienia sprawy zestrzelenia malezyjskiego samolotu pasażerskiego i ukarania winnych - powiedział na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ szef holenderskiego rządu Mark Rutte.
W swym wystąpieniu Rutte podkreślił, że kluczowym elementem dla ustalenia winnych będzie swobodny dostęp do miejsca, gdzie runął samolot. Zapewnił, że Holandia będzie współpracowała z "wszystkimi zaangażowanymi w sprawę państwami i organizacjami".
Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines z 298 osobami na pokładzie został zestrzelony 17 lipca w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, na obszarze kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów. W katastrofie samolotu lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur zginęli wszyscy pasażerowie i cała załoga. Większość pasażerów - 193 - stanowili Holendrzy.
"Ci ludzie nadal by żyli, gdyby nie konflikt na Krymie i destabilizacja wschodniej Ukrainy" - powiedział Mark Rutte.
...
Sytuacja jest tak jasna jak nigdy .
Arsenij Jaceniuk: trudno o pokój, gdy celuje się do nas z rosyjskiej broni
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk zaapelował w środę w ONZ o utrzymanie sankcji wobec Rosji. Mimo obowiązującego na wschodzie Ukrainy rozejmu między siłami rządowymi a separatystami wspieranymi przez wojska rosyjskie, sytuacja w tym rejonie nadal jest napięta.
W wystąpieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ Jaceniuk wezwał kraje zachodnie do utrzymania sankcji wobec Rosji do czasu odzyskania przez Ukrainę "kontroli nad integralnością jej terytorium". Jaceniuk po raz kolejny potępił "rosyjską inwazję na wschodzie Ukrainy". - Trudno wypracować pokój, kiedy celuje się do nas z broni wyprodukowanej w Rosji - mówił.
Arsenij Jaceniuk przemawiał w środę w nocy na dorocznym Zebraniu Ogólnym ONZ. Zebranym liderom państwa z całego świata powiedział, że Ukraina "wie, czym jest terroryzm".
- Nie mamy zaufania do słów, wierzymy jedynie faktom i czynom - powiedział Jaceniuk. Zażądał aby Moskwa "zastosowała się do jej zobowiązań międzynarodowych i respektowała 12 punktów memorandum rozejmowego z Mińska" zawartego 20 września. - Każdego dnia, mimo rozejmu, tracimy żołnierzy ukraińskich - dodał.
Według władz w Kijowie bojownicy prorosyjscy nadal ostrzeliwują siły ukraińskie, m.in w Doniecku. Ukraiński ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk poinformował, że od wtorku wojska ukraińskie zostały ostrzelane co najmniej 50 razy. Według Tymczuka oddziały separatystów wycofują ciężką broń z planowanej strefy buforowej w obwodach donieckim i ługańskim tylko w niektórych miejscach. W pozostałych używają przeciwko Ukraińcom czołgów, artylerii oraz systemów rakietowych Grad. Ekspert podkreślił, że przy wschodnich granicach Ukrainy trwa koncentracja wojsk rosyjskich i sprzętu bojowego. Zgrupowane są one także na okupowanym przez Rosję Krymie.
Memorandum zawarte w ubiegłym tygodniu w Mińsku przez grupę kontaktową ds. ukraińskiego kryzysu przewiduje wycofanie się każdej ze stron konfliktu na wschodniej Ukrainie, tak by między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami powstała 30-kilometrowa zdemilitaryzowana strefa buforowa.
...
Tak jest ! Co to za jakieś znoszenie sankcji ! Co niby się poprawiło ?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:07, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Poroszenko chce zamknięcia granicy z Rosją
Petro Poroszenko w wydanym dziś dekrecie zalecił gabinetowi Arsenija Jaceniuka zajęcie się kwestią wstrzymania całego ruchu przez przejścia graniczne ze wschodnim sąsiadem. Prezydent podkreślił, że realizacja tych działań jest związana z ciągłym mieszaniem się Moskwy w wewnętrzne sprawy Ukrainy. Jeszcze dziś prezydent Poroszenko ma przedstawić plan reform państwa. Wczoraj natomiast Arsenij Jaceniuk zaapelował w ONZ o utrzymanie sankcji wobec Rosji.
Mimo obowiązującego na wschodzie Ukrainy rozejmu między siłami rządowymi a separatystami wspieranymi przez wojska rosyjskie sytuacja w tym rejonie nadal jest napięta. Poroszenko domaga się zamknięcia granicy z Rosją. Arsenij Jaceniuk, premier Ukrainy, we wczorajszym wystąpieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ wezwał kraje zachodnie do utrzymania sankcji wobec Rosji do czasu odzyskania przez Ukrainę "kontroli nad integralnością jej terytorium". Jaceniuk po raz kolejny potępił "rosyjską inwazję na wschodzie Ukrainy".
- Nie mamy zaufania do słów, wierzymy jedynie faktom i czynom - powiedział Jaceniuk. Zażądał, aby Moskwa "zastosowała się do jej zobowiązań międzynarodowych i respektowała 12 punktów memorandum rozejmowego z Mińska" zawartego 20 września. - Każdego dnia, mimo rozejmu, tracimy żołnierzy ukraińskich - dodał.
Prezydent Ukrainy jeszcze dziś przedstawi plan reform państwa. Ich celem ma być stworzenie warunków dla członkostwa Kijowa w Unii Europejskiej.
Według zapowiedzi prezydenta, Ukraina miałaby być gotowa do złożenia wniosku o przyjęcie do Unii w ciągu 6 lat. Poroszenko, przemawiając w trakcie spotkania z przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości, oświadczył, że program Ukraina 2020 będzie składać się z 60 programów i reform zmieniających kraj. - Wśród nich znajdzie się reforma sądownictwa, która ma odbudować zaufanie do sędziów - powiedział Poroszenko.
Gorąco w Doniecku
Według władz w Kijowie bojownicy prorosyjscy nadal ostrzeliwują siły ukraińskie, m.in. w Doniecku. Ukraiński ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk poinformował, że od wtorku wojska ukraińskie zostały ostrzelane co najmniej 50 razy. Według Tymczuka oddziały separatystów wycofują ciężką broń z planowanej strefy buforowej w obwodach donieckim i ługańskim tylko w niektórych miejscach. W pozostałych używają przeciwko Ukraińcom czołgów, artylerii oraz systemów rakietowych Grad. Ekspert podkreślił, że przy wschodnich granicach Ukrainy trwa koncentracja wojsk rosyjskich i sprzętu bojowego. Zgrupowane są one także na okupowanym przez Rosję Krymie.
Memorandum zawarte w ubiegłym tygodniu w Mińsku przez grupę kontaktową ds. ukraińskiego kryzysu przewiduje wycofanie się każdej ze stron konfliktu na wschodniej Ukrainie, tak by między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami powstała 30-kilometrowa zdemilitaryzowana strefa buforowa.
...
Terroryzm trzeba zdusic wszedzie na swiecie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:41, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Prezydent Czech wzywa do zniesienia sankcji przeciw Rosji
Prezydent Czech Milosz Zeman wezwał wczoraj do zniesienia sankcji gospodarczych, nałożonych przez Zachód na Rosję za jej rolę w kryzysie ukraińskim - podały czeskie media. Sytuację na Ukrainie określił jako "coś, jak grypa".
Czeski przywódca uczestniczył w konferencji "Dialog cywilizacji" na greckiej wyspie Rodos. Swoje przemówienie wygłosił po rosyjsku. Za jedną przeszkód dialogu cywilizacji Zeman uznał "sankcje dowolnego typu". Na przykładzie Kuby prezydent Czech demonstrował ich "zbyteczność i nieproduktywność". Podkreślił, że między państwami cywilizowanymi trzeba rozwijać dialog, oparty o zasadę wymiany produktów, kapitału i informacji.
- Ci, którzy jako oręż w walce politycznej opowiadają się za sankcjami, występują przeciw działającemu dialogowi cywilizacji. A w miejscu dialogu pojawia się zwykłe milczenie. Nic więcej - zaznaczył.
Jak napisał portal informacyjny iDnes.cz, Zeman bagatelizował sytuację na Ukrainie; cytował swego znajomego, który tamtejszy kryzys nazwał "czymś, jak grypa". Tymczasem Państwo Islamskie w Iraku i Syrii dla czeskiego prezydenta to "rak", który stanowi zagrożenie dla Zachodu i całego cywilizowanego świata.
Według iDnes.cz jednym z organizatorów konferencji na Rodos jest rosyjski oligarcha Władimir Jakunin. Jakunin to szef rosyjskich kolei, znalazł się na liście osób objętych zachodnimi sankcjami. Uważa się go za jednego z najbliższych współpracowników prezydenta Rosji Władimira Putina; jak twierdzą media w Rosji, jest jego kolegą z dawnego KGB.
Zeman w minionych latach już kilkakrotnie występował na konferencji na Rodos, jednak robił to jako osoba prywatna. Obecnie po raz pierwszy pojechał tam jako szef państwa.
Słowacja i Czechy sceptyczne wobec sankcji
To nie pierwsze tego typu deklaracje ze strony sąsiadów Polski. Na początku września premier Słowacji Robert Fico oświadczył, że w ramach dyskusji na sobotnim szczycie UE nad nowymi sankcjami przeciw Rosji zastrzegł prawo do niezgodzenia się na te, które będą sprzeczne z interesem jego kraju. Poparł go szef czeskiego rządu Bohuslav Sobotka.
Premiera Słowacji poparł szef czeskiego rządu. - Nie możemy za Ukrainę rozwiązywać jej problemów wojskowych i gospodarczych - dodał premier Czech.
Czeska prawica - Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) i partia Tradycja Odpowiedzialność Prosperity 09 (TOP09) - uznała, że wypowiedzi premiera dotyczące sytuacji na Ukrainie i wahanie w sprawie nowych sankcji wymagały nadzwyczajnego posiedzenia niższej izby parlamentu. Opozycja chciała, by Izba Poselska obroniła "dostojeństwo Republiki Czeskiej i jej reputację państwa, które szanuje wolność, demokrację i prawo międzynarodowe".
Zdaniem słowackiej prawicy Fico wyrządził nadzwyczajne zło, gdy podjął decyzję za cały rząd. Szef parlamentarnej frakcji SDKU-DS Ludovit Kanik powiedział, że wypowiedź premiera Słowacji świadczy tylko o tym, że przyjął rolę konia trojańskiego, który reprezentuje rosyjskie interesy w UE.
- Fico, wzbudzając wątpliwości dotyczące rosyjskiej agresji, niszczy jedność UE i (działania) zmierzające do powstrzymania tej agresji - powiedział Kanik. - Czy (UE) to jeszcze grupa, której filary stanowią wolność i demokracja, czy też w podobnych przypadkach będą odgrywały rolę czysto gospodarcze preferencje członków UE? - pytał. Szef Słowackiej Unii Chrześcijańskiej i Demokratycznej – Partii Demokratycznej Pavol Freszo dodał, że poglądy premiera Słowacji, choć nie tylko jego, muszą w Unii wywołać dyskusję dotyczącą kryteriów, na podstawie których UE będzie działać w sytuacjach takich, jak obecny konflikt na Ukrainie.
...
Chodzace fekalia . I to jeszcze z kraju ktory oddali Hitlerowi w imie takich teorii ktore oni glosza . ZNOWU SIE HISTORIA POWTARZA ! Moze powinnismy zamknac poludniowa granice a noz zaraza przyjdzie ?
Prezydent Litwy dla "Washington Post": Rosja terroryzuje sąsiadów
Litewska prezydent Dalia Grybauskaite oświadczyła w opublikowanym dzisiaj wywiadzie dla "Washington Post", że "Rosja terroryzuje swych sąsiadów i posługuje się terrorystycznymi metodami". "Niech wszyscy zachodni przywódcy wstydzą się, że pozwolili agresorowi robić, co mu się podoba na terytorium ukraińskim" - oceniła prezydent Litwy.
Jej zdaniem zagrożenie stwarzane dziś przez Rosję nie jest mniejsze niż zagrożenie ze strony Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii.
Grybauskaite obawia się, że jeśli rosyjski prezydent Władimir Putin nie zostanie powstrzymany na Ukrainie, to "pójdzie dalej". Sądzi, że artykuł 5 traktatu założycielskiego NATO stanowiący, iż w razie napaści na członka paktu pozostałe państwa członkowskie udzielą mu pomocy, nie powstrzyma Putina przed realizacją jego planów, jeśli nie będzie "realnych działań ze strony przywódców europejskich i światowych".
Kraje zachodnie przyjęły warunki Putina, co w praktyce oznacza podział Ukrainy
- Musimy powstrzymać go (Putina) na Ukrainie. A dotychczas się tego nie rozumie. Dlatego mówię, że dziś w Europie przywództwo objął Putin, a nie Zachód - oświadczyła. Według Grybauskaite "tzw. negocjacje pokojowe w Mińsku", czyli spotkania grupy kontaktowej ds. kryzysu ukraińskiego, odbyły się w warunkach ultimatum Putina. - Kraje zachodnie i Unia Europejska przyjęły jego warunki, co w praktyce oznacza podział Ukrainy – powiedziała. Jej zdaniem sytuacja przypomina tę sprzed drugiej wojny światowej. - Z otwartymi oczyma zezwalamy na podział Ukrainy – powiedziała.
- Dlaczego tak usilnie staramy się nie obrazić Putina, który dziś wysyła swe wojska, żeby zabijały (Ukraińców) i okupowały terytorium ukraińskie? Dlaczego nie jesteśmy wrażliwi na to, co czują Ukraińcy? – spytała litewska prezydent i wyraziła przekonanie, że "prędzej czy później nazwiemy go (Putina) terrorystą i przestępcą".
"Niech wszyscy zachodni przywódcy wstydzą się"
Spytana o sytuację na Ukrainie Grybauskaite oświadczyła, że sytuacja ta wciąż się pogarsza. - To oznacza, że Europa i świat pozwalają Rosji być krajem, który nie tylko grozi swoim sąsiadom, ale też organizuje wojnę przeciwko sąsiadom. To ten sam terroryzm międzynarodowy, z jakim mamy do czynienia w Iraku i Syrii – podkreśliła. Grybauskaite uważa, że sankcje nałożone na Rosję są niewystarczające. - Ale jeśli posunie się on (Putin) dalej, może kraje nałożą bardziej poważne sankcje – powiedziała.
"Sądzę, że jeśli będziemy zbyt łagodni z sankcjami albo przyjmiemy sankcje, ale nie będziemy ich wprowadzać, (Putin) pójdzie dalej, próbując zjednoczyć wschodnią Ukrainę z południową Ukrainą i Krymem. Mówił ostatnio, że jest w stanie w ciągu dwóch dni dotrzeć do Warszawy, państw bałtyckich i Bukaresztu. To jest otwarta groźba skierowana do jego sąsiadów" – uznała.
Według litewskiej prezydent warunki zawieszenia broni na Ukrainie określono zgodnie z propozycją Rosji. - Zachód nie wspiera Ukrainy militarnie. Niech wszyscy zachodni przywódcy wstydzą się, że pozwolili agresorowi robić, co mu się podoba na terytorium ukraińskim – oświadczyła Grybauskaite. Jej zdaniem obecnie zagrożone są wszystkie państwa sąsiadujące z Rosją.
...
Akurat tu rozum wraca na Litwie . To cieszy . Trudno znalezc madrzejsze wypowiedzi w tej sprawie niz te ! UCZCIE SIE BARANY Z TYCN SLOW !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:48, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjska wystawa już nie towarzyszy konferencji OBWE w Warszawie
W warszawskim hotelu Victoria, gdzie trwa konferencja OBWE o prawach człowieka, nie było już dziś zorganizowanej przez Rosjan wystawy ze zdjęciami z rejonów walk na Ukrainie. Przeciw ekspozycji protestowali Ukraińcy.
Wystawę, która towarzyszyła konferencji od poniedziałku, opisała dzisiaj "Gazeta Wyborcza". Pod zdjęciami ze Słowiańska, gdzie toczyły się walki między ukraińską armią a separatystami, można było przeczytać podpisy: "Ofiary bombardowania przez ukraińską armię" albo "Płaczące ofiary ukraińskiej armii". "To wyssane z palca oskarżenia, za którymi nie stoją żadne dowody" - powiedziała "GW" dyrektorka ukraińskiego Institute of Mass Information i delegatka na konferencję Oksana Romaniuk. Wystawę nazwała "wojenną propagandą".
Dziś w Victorii wystawy już nie było. Zdjęcia usunięto jeszcze wczoraj wieczorem. Rzeczniczka prasowa ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie Waleria Perżynska powiedziała, że ekspozycja zakończyła się planowo. - Pomieszczenia pod wystawę zostały wynajęte do czwartku, do godz. 18.30 - powiedziała Perżynska.
Tymczasem Ireneusz Węgłowski z zarządu Orbisu, który jest właścicielem i zarządcą hotelu, poinformował, że "pomieszczenie było początkowo wynajęte do piątku, 26 września włącznie". Według Węgłowskiego o przedwczesnym zakończeniu wystawy, zdecydowali jej organizatorzy w konsekwencji prowadzonych działań.
Węgłowski przyznał bowiem, że do dyrekcji hotelu zgłaszali się uczestnicy konferencji z Ukrainy, którzy twierdzili, że wystawa jest obraźliwa i nie szanuje ich uczuć. - Ponieważ zachowujemy neutralność polityczną, to wynajmując powierzchnię, nie ingerujemy w prezentowane treści, dopóki nie naruszają prawa. Przyjrzeliśmy się wystawie z bliska i stwierdziliśmy, że rzeczywiście te treści są kontrowersyjne – wyjaśnił Węgłowski.
Podkreślił, że hotel ustawił obok wystawy oświadczenie, że ekspozycję wspiera ambasada Rosji i zaznaczył, że Victoria nie ma nic wspólnego z prezentowanymi treściami. Przedstawiciele hotelu spotykali się też z organizatorami konferencji, przekazując im zgłaszane zastrzeżenia. Natomiast obsługa hotelu interweniowała, by eksponaty wróciły do wynajętego na wystawę przeszklonego pomieszczenia, gdy część z nich została wystawiona tuż obok, na korytarz wiodący do miejsca konferencji.
Według rzeczniczki rosyjskiej ambasady wystawa była poświęcona pamięci fotoreportera Andrieja Stienina, który zginął na Ukrainie. Na ekspozycji były jego zdjęcia z rejonów konfliktów zbrojnych na całym świecie. Perżynska poinformowała, że organizatorem ekspozycji była agencja informacyjna Rossija Siegodnia. Powstała ona w grudniu 2013 r. na bazie agencji RIA-Nowosti i radia Gołos Rossii.
Pytana, kto układał podpisy pod zdjęciami Perżynska, powiedziała: "To pytanie do organizatorów, dostałam od nich tylko informację o tym, że podpisy do zdjęć, które krążą w polskich mediach są przekręcone i że nie odpowiadają rzeczywistości".
Konferencja, która odbywa się w hotelu Victoria, poświęcona jest przeglądowi realizacji zobowiązań z zakresu ludzkiego wymiaru OBWE. Organizuje ją Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, którego siedziba jest w Warszawie.
Rzecznik ODIHR Thomas Rymer powiedział dzisiaj, że w sprawie organizacji wystawy z biurem kontaktowało się rosyjskie przedstawicielstwo przy OBWE. Jak tłumaczył, ODIHR co do zasady nie zgadza się na ekspozycje na terenie wynajętym na konferencję i tak też było w tym przypadku. Biuro nie wypowiada się natomiast na temat wystaw, które odbywają się w innej części hotelu, ponieważ jest to przestrzeń komercyjna. W przeszłości zdarzało się, że niektóre delegacje organizowały w ten sposób wystawy podczas konferencji prowadzonych przez ODIHR.
...
Jak mozna bylo wpuscic to szambo . Co to pierwszy raz ich widzicie ? Wiecie jacy sa !
Pilotka Sawczenko wywieziona do Moskwy na obserwację psychiatryczną
Ukraińska pilotka Nadija Sawczenko, którą Rosja oskarża o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy w strefie konfliktu w Donbasie, została przewieziona z aresztu w Woroneżu do aresztu śledczego w Moskwie. Ma przejść obserwację psychiatryczną.
Wiadomość o przewiezieniu porucznik Sawczenko z Woroneża, gdzie znajdowała się po aresztowaniu na początku lipca, podali w czwartek jej adwokaci: Mark Fejgin i Nikołaj Połozow.
Rosyjskie media informują, że w środę szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin powiedział, że Sawczenko ma zostać poddana obserwacji psychiatrycznej, więc przewieziono ją do Moskwy.
Adwokaci Sawczenko zaskarżyli decyzję o poddaniu jej obserwacji psychiatrycznej; ich wniosek ma zostać rozpatrzony w piątek przez sąd w Woroneżu.
W związku z działaniami rosyjskich organów ścigania wobec ukraińskiej lotniczki MSZ w Kijowie wręczył w środę rosyjskiemu konsulowi notę protestu. Podkreślono w niej, że Nadija Sawczenko jest bezpodstawnie przetrzymywana w areszcie i bezprawnie przewieziono ją na przymusową obserwację psychiatryczną, nie informując o tym ani władz ukraińskich ani adwokatów. Kijów zażądał widzenia konsula z Sawczenko.
Według akt sprawy 31-letnia Ukrainka porucznik Nadija Sawczenko walczyła na wschodzie swojego kraju w szeregach ochotniczego batalionu Ajdar; w czasie starć z siłami prorosyjskimi w obwodzie ługańskim została wzięta do niewoli, a 8 lipca znalazła się w Rosji, w woroneskim areszcie śledczym. Jest oskarżana o współudział w zabójstwie.
Ukrainka nie przyznaje się do winy i twierdzi, podobnie jak strona ukraińska, że separatyści uprowadzili ją do Rosji.
Lotniczka jest uważana na Ukrainie za bohaterkę. Szefowa partii Batkiwszczyna, była premier Julia Tymoszenko zrzekła się na rzecz Nadii Sawczenko pierwszego miejsca na liście wyborczej swojego ugrupowania. Wybory parlamentarne odbędą się na Ukrainie 26 października.
...
Psychiczni to sa na Kremlu . Znow powtot do CCCP . Tam byl psychiatryczny GUŁAG !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:10, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Sergiej Ławrow: stosunki Rosja-USA wymagają nowej polityki - "resetu 2"
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że stosunki jego kraju z USA wymagają nowej polityki - "resetu 2". W wywiadzie dla Kanału 5. rosyjskiej telewizji podkreślił, że Rosja nie jest zainteresowana - jak to określił - dalszą "wojną sankcji".
- Jesteśmy absolutnie zainteresowani normalizacją stosunków (z USA), ale to nie my je zniszczyliśmy. Obecnie wymagają one tego, co Amerykanie nazywają "resetem" - ocenił w wywiadzie, który zostanie wyemitowany dziś wieczorem, a którego fragmenty opublikowano na stronie rosyjskiego MSZ.
Mówiąc o "resecie 2", Ławrow nawiązał do polityki "resetu" w relacjach USA-Rosja, czyli ich poprawy po okresie zamrożenia w końcowej fazie rządów poprzedniego prezydenta USA George'a W. Busha.
Polityka ta - jak zauważa Reuters - została podkopana wskutek wielu konfrontacji na linii USA-Rosja, w tym zwłaszcza w związku z konfliktem na Ukrainie. Według Ławrowa sytuacja na Ukrainie, która spowodowała nałożenie przez Zachód sankcji na Rosję, obecnie polepsza się dzięki "pokojowym inicjatywom Kremla".
...
Ukradlim co chcielim i terez reset by sie przydal . TAK ONI SA WIRUSEM KTORY TRZEBA ZRESETOWAC ! WYLACZYC KOMPUTER O NAZWIE HANDEL Z ROSJA I WLACZYC BEZ TEGO HANDLU ! BEZ WIRUSA ROSJI KOMPUTER PRZESTANIE SZALEC !
Rosja: odnalazła się Nadija Sawczenko
Odnalazła się ukraińska pilotka uprowadzona do Rosji. Nadija Sawczenko Sawczenko została potajemnie przewieziona z aresztu śledczego w Woroneżu do Moskwy. O miejscu przetrzymywania kobiety dopiero dziś dowiedzieli się jej adwokaci. Ukrainka ma zostać poddana "obserwacji psychiatrycznej". Zdaniem adwokata Marka Fejgina to skandal wpisujący się w tragiczne tradycje psychiatrii represyjnej z ZSRR.
Sawczenko została w lipcu porwana przez prorosyjskich separatystów. Kilka dni później okazało się, że znajduje się w rosyjskim areszcie. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej oskarżył ją o współudział w zabójstwie pracowników państwowej telewizji.
Wina Sawczenko miała polegać na przekazaniu namiarów ukraińskim artylerzystom, walczącym w Donbasie. W wyniku ostrzału zginęli rosyjscy dziennikarze.
Nadija Sawczenkoodrzuciła stawiane jej zarzuty. W jednym z programów rosyjskiej telewizji nawigatorka stwierdziła, że jej zdaniem czas zakończyć działania zbrojne na wschodzie Ukrainy. Komitet Śledczy postanowił jednak doprowadzić do pokazowego procesu Ukrainki. Jak poinformowali jej adwokaci - kobieta została przetransportowana z Woroneża do Moskwy, gdzie ma zostać poddana specjalistycznym badaniom psychiatrycznym.
Jak poinformowała dziś Onet Fundacja Otwarty Dialog, która zajmuje się sprawą Ukrainki, wiadomości o opuszczeniu przez Sawczenko aresztu przekazał Nikolai Polozov, jeden z adwokatów porucznik.
Kiedy wczoraj chciał odbyć spotkanie z klientką, dowiedziBestialskie bydlakiał się, że jest to niemożliwe, ponieważ 22 września została ona zabrana w inne miejsce. Rosyjskie władze nie poinformowały przy tym jej obrońców. Adwokaci we własnym zakresie ustalili obecne położenie Sawczenko dopiero dzisiaj po południu.
Zdaniem adwokata Marka Fejgina, który należy do grupy obrońców Ukrainki, przeniesienie Sawczenko do Moskwy to kolejny krok do przeprowadzenia skandalicznej "obserwacji psychiatrycznej" wpisującej się w tragiczne tradycje psychiatrii represyjnej z ZSRR.
...
Bestialskie bydlaki .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:19, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
W Punkt
Bandyci
Miłada Jędrysik pisze o "bandytach" z Bośni, Ukrainy i Iraku
Bośnia, Ukraina, Irak. Wszędzie tak samo – ci wszyscy faceci w panterkach i z bronią, mordy takie nie za bardzo. Pojawiają się znikąd – pisze Miłada Jędrysik
Odwiedziła mnie N., koleżanka z Bośni. A właściwie z Warszawy, bo więcej życia spędziła już w Warszawie niż tam. Stamtąd musiała uciekać, bo nagle jej współmieszkańcom przestało się podobać to, jakiej jest narodowości. I tak jest historia prawie z happy endem. Bo N. ułożyła sobie życie w Polsce, jej rodzice w sąsiadującym z Bośnią kraju, do którego musieli uciec, a w dodatku jeszcze oddano im bośniackie mieszkanie. Oddano, więc mogli je sprzedać i w ten sposób zupełnie dosłownie zakończyć tamten etap życia (dla wyjaśnienia tym, których nikt nigdy znikąd nie wypędzał: mieszkanie wypędzonego to najbardziej łakomy kąsek, cud, jaki w czasach pokoju się rzadko zdarza, czyli chata za darmo. Więc raczej nie chcą się wyprowadzić ci, co się wprowadzili).
Łatwo powiedzieć, że już wszystko w porządku, bo tam zostało przecież dzieciństwo N., dzieciństwo i młodość jej rodziców, tam znajdują się groby jej dziadków. Ale i tak jest dobrze, uwierzcie mi. Przed sprzedażą mieszkania N. wróciła do Bośni i mieszkała w nim przez kilka miesięcy; mówi, że zostało jeszcze dużo ich prywatnych rzeczy; nawet wszystkiego nie rozkradziono. Swoje koleżanki i kolegów ze szkoły N. znalazła na Facebooku. – Wyrośli na porządnych ludzi – po chwili zastanowienia tak odpowiada na pytanie, co się z nimi dzieje. – Tylko jeden podczas wojny robił złe rzeczy.
N. nie przyjęła go do znajomych. Dzisiaj powojenna rekoncyliacja dokonuje się w mediach społecznościowych. Tak sobie rozmawiałyśmy, spoglądając na naszą spokojną Polskę, aż wreszcie zeszło na Donieck. – To wygląda zupełnie tak samo jak wtedy – powiedziała N. ze zdumieniem. Zamilkłam.
To naprawdę wyglądało zupełnie tak samo jak wtedy, dwadzieścia dwa lata temu – ci wszyscy faceci w panterkach i z bronią, którzy pojawili się znikąd. Mordy takie nie za bardzo, bo przedtem nie należeli do miejscowej elity intelektualnej, o nie, raczej funkcjonowali na obrzeżach społeczeństwa, w świecie drobnych kombinatorów żerujących na państwowym, megalomanów i oszustów, którzy w nacjonalizmie odkryli nie tylko swoje powołanie, nie tylko przepustkę do władzy, lecz także do wielkiej kasy. Przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadžić, bo jego miałam przed oczami, pisząc, przed wojną wyłudził fundusze na budowę domu; był poetą z niezaspokojonym kompleksem wielkości i do tego wszystkiego jeszcze psychiatrą. W czasie pokoju, gdzie prawda mniej więcej znaczy prawda, a sprawiedliwość sprawiedliwość – nikim; w czasie wojny panem ludzkich istnień, niestety.
Że doniecki boss Igor Girkin "Striełkow" w odróżnieniu od Karadžicia nie był miejscowy, wyskoczył prosto z walizki moskiewskiego GRU? A "Arkan", szef paramilitarnych bojówek terroryzujących Chorwację i Bośnię, to skąd niby był, jak nie z Belgradu, gdzie w młodości swoją kryminalną karierę najzwyklejszego rabusia zgrabnie połączył ze współpracą z jugosłowiańską tajną policją UDBA. Tu wspiera separatystów mateczka Rossija, udając, że nie ma z nimi nic wspólnego, tam dokładnie tak samo zachowywały się serbskie nacjonalistyczne władze ówczesnej, ogryzionej już Jugosławii.
Nawiasem mówiąc, w dyskusjach o ewentualnym zagrożeniu, jakie niesie ze sobą niekontrolowany rozwój kibolstwa, warto pamiętać o Arkanie, przywódcy klubu ultrasów drużyny piłkarskiej Crvena Zvezda Belgrad. Wielu trafiło stamtąd do siejących terror na dwóch wojnach arkanowskich "Tygrysów". Inspiracja do utworzenia bojówek znów popłynęła z UDBA, bo skądże by indziej.
Broniący się w Sarajewie bośniaccy Muzułmanie, którzy dziś nazywają się Boszniakami (nie mylić z Bośniakami, czyli wszystkimi mieszkańcami Bośni, tam zawsze było pod górkę, jeśli chodzi o skomplikowanie stosunków etnicznych) też mieli swoich bossów półświatka, którzy podczas wojny zrobili dwuznaczną karierę bojowników i bandytów jednocześnie. Na przykład niejaki Caco, złodziej i szmugler, który na początku wojny sformował własną brygadę broniącą Sarajewa. Bośniaccy Chorwaci też mieli swoich gangsterów/wojennych liderów o idiotycznie brzmiących pseudonimach.
Bo w końcu jaka jest różnica między przestępcami wojennymi, a tymi, co i w czasach pokoju popełniali przestępstwa – tylko taka, że w czasie wojny "zwyczajni ludzie" mogą zdziczeć albo zostać zmuszeni do wojennych zbrodni. Ale "duzi" bandyci i drobni oszuści mają po prostu większą przestrzeń do działania.
Ciekawe, czy "Arkan" spotkał kiedyś Igora Girkina, o dwadzieścia osiem lat młodszego od niego rosyjskiego wolontariusza, który też walczył w Bośni. "Tygrysów" akurat w Višegradzie nie było; oddziały bośniackich Serbów wspierane przez nacjonalistów różnej maści zamordowały tam latem 1992 roku trzy tysiące mieszkańców. Girkin jest też podejrzewany o udział w porwaniach i morderstwach podczas wojen czeczeńskich.
Wszędzie tak samo. Teraz w północnym Iraku na celowniku są jazydzi, członkowie sekty żyjącej na tych terenach od stuleci. Uciekają, bo bojownicy ISIS, Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu uznają ich za czcicieli szatana i zabijają bez litości. ISIS to tacy sami bandyci jak Radovan i Igor. Tylko swoją żądzę władzy ubrali nie w nacjonalizm, ale w szaty wojowniczego islamu bardziej radykalnego niż al-Kaida.
Artykuł ukazał się w magazynie mobilnym "W Punkt".
...
Istotnie to odpady spoleczne dno egzystencji . Bestie ktore raduja sie znecaniem nad bliznimi ze oni maja kalasze . Fekalia . Jednak jest spora roznica . ISIL to ideologia to jak bolszewizm . W Rosji natomiast jest postbolszewizm . Juz nikt nie wierzy w ideologie tylko w sile i kase ...
[img]http://media.cagle.com/177/2014/06/24/150150_600.jpg[/img
Dawny dysydent krytykuje politykę ustępstw Zachodu wobec Moskwy
Znany radziecki dysydent i obrońca praw człowieka w Rosji Siergiej Kowalow wyraził zaniepokojenie "duchem Monachium" i polityką ustępstw, która jego zdaniem charakteryzuje stosunki Europy z Moskwą.
"Jestem pewny, że świat byłby inny, gdyby nie doszło do hańby w Monachium i Jałcie" - napisał w liście otwartym skierowanym do Zachodu, odnosząc się do konferencji monachijskiej z 1938 roku, podczas której Wielka Brytania i Francja de facto zaakceptowały aneksję części Czechosłowacji przez Niemcy. Na konferencji jałtańskiej w 1945 roku doszło do podziału Europy na strefy wpływów między Zachód i Związek Radziecki.
"Problem polega na tym, że duch, który przypomina wstydliwe konferencje, nadal unosi się w powietrzu i wspiera niemoralną obojętność pragmatyzmu politycznego" - podkreślił 84-letni Kowalow.
- Zgadzacie się na ustępstwa, twierdząc, że szczur zapędzony w róg, staje się niebezpieczny. Nie zapominajcie, że mało istotne jest, czy szczur jest zapędzony w róg, czy zostawiony w spokoju, i tak jest potężnym naturalnym rezerwuarem zarazy - dodał.
Kowalow już w kwietniu, tuż po aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję, w liście otwartym do społeczności międzynarodowej apelował o "powstrzymanie rosyjskiej ekspansji" na Ukrainie i wskazał, że trzeba "przypomnieć sobie" o konferencji monachijskiej z 1938 r. i jałtańskiej z 1945 roku.
W 1975 roku władze ZSRR skazały Kowalowa na 7 lat łagru. Po upadku Związku Radzieckiego były dysydent oficjalnie zaangażował się w politykę i był m.in. deputowanym do Dumy Państwowej.
...
Te slowa nalezy wykuc w marmurze . Wielka madrosc plynaca ze szlachetnego wnetrza ... Bóg jest z nim !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:18, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
National Geographic opublikowało sfałszowaną mapę Ukrainy?
Wydawnictwo National Geographic opublikowało na swoich stronach internetowych kontrowersyjną mapę wschodniej Ukrainy. Uwzględniono na niej zasięg występowania ludności mówiącej językiem ukraińskim. Między zbuntowanymi regionami na wschodzie a zachodnią granicą występowania "większości" rosyjskiej, uwzględniono historyczną krainę o nazwie "Noworosja". Ukraińcy uważają takie przedstawienie regionu za skandal, który legitymizuje działania Rosji.
"Autorzy mapy pomieszali fikcję z rzeczywistością" - czytamy na stronach EuromaidanPress. Po licznych protestach i interwencji Ukrainy wydawca zmienił mapę, usuwając najbardziej kontrowersyjne granice, ukazujące zasięg ludności rosyjskojęzycznej. Jednak zdaniem mediów sama publikacja "przekłamanej" mapy stanowi jasny sygnał: "Noworosja" ma podstawy do tego, żeby walczyć o swoją państwowość.
Przed zmianami mapa National Geographic odwoływała się do struktury etnicznej poszczególnych regionów. Granicę "Noworosji" stanowiła więc linia, poza którą większość ludności mieli stanowić ludzie mówiący od urodzenia po rosyjsku.
Jednak EuromaidanPress opublikowało własną mapę, która zupełnie inaczej przedstawia te stosunki. Wynika z niej, że obywateli mówiących po rosyjsku jest więcej jedynie w trzech obwodach na wschodzie Ukrainy. Kolejne cztery obwody to obszar, w którym występuje równowaga między ludźmi mówiącymi po rosyjsku i po ukraińsku.
W świetle tych danych obszar przedstawiony przez National Geographic jako terytorium w przeważającej części zamieszkane przez Rosjan został znacznie poszerzony.
EuromaidanPress podkreśla, że obszar, na którym przeważają Rosjanie, pokrywa się z obszarem okupowanym przez wojska separatystów.
Tuż po publikacji mapy na portalu National Geographic, pojawiły się głosy sprzeciwu ze strony ukraińskiej. Internauci nie mogli uwierzyć, że tak szanowane wydawnictwo mogło popełnić podobną "gafę".
EuromaidanPress podkreśla, że mapa National Geographic włącza w konflikt między Ukrainą i Rosją obszary, które nie mają nic wspólnego z Rosjanami. Co prawda w wielu miastach "Noworosji" dochodziło do prorosyjskich manifestacji, lecz miały one marginalny charakter i zakończyły się wraz z zamknięciem granicy między Rosją i Ukrainą.
National Geographic przemilczało także protesty Ukraińców, którzy manifestowali swoje poparcie dla władz w Kijowie. Zdaniem EuromaidanPress, protesty te objęły znacznie większy obszar kraju i odbywały się także w regionach, w których dominują Rosjanie.
Po interwencji strony ukraińskiej National Geographic dokonało kosmetycznych poprawek na mapie, przede wszystkim usuwając granice sugerujące zasięg występowania większości mówiącej po rosyjsku.
>>>
Bydlaki . Ja juz dawno bojkotuje łajno o nazwie NG . To nazisci jak widac . Takie mapy robili Hitlerowcy zeby uzasadnic agresje . TOTALNY BOJKOT TEGO SZAMBA !
Obalono 8,5-metrowy pomnik Lenina w Charkowie
W Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy obalono w niedzielę wieczorem pomnik wodza bolszewickiej rewolucji Włodzimierza Lenina. Doszło do tego podczas demonstracji patriotycznej, zorganizowanej w odpowiedzi na próbę zwołania akcji prorosyjskich separatystów.
Pomnik stojący na głównym placu tego prawie półtoramilionowego miasta, Majdanie Swobody, obalano około czterech godzin. "To jest prawdziwe święto. Cieszymy się, jak w Nowy Rok! Czekaliśmy na to od ponad 20 lat" – powiedział Mychajło Barbara, aktor jednego z ukraińskich teatrów w Charkowie.
8,5 metrowy posąg Lenina spadł z liczącego 13,7 m postumentu o godz. 22.25 (21.25 w Polsce). Monument obalono po podcięciu nóg postaci przywódcy bolszewików. Obecni przy tym ludzie wykrzykiwali "Ukraina ponad wszystko!" i śpiewali popularną dziś na Ukrainie przyśpiewkę "Putin ch…".
Cała akcja ochraniana była przez oddziały specjalne milicji uzbrojonej w karabiny maszynowe. Doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko ostrzegł wcześniej, że milicjanci otrzymali rozkaz otwarcia ognia wobec tych, którzy wyjdą na Majdan Swobody z bronią i w celu urządzenia prowokacji.
Minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow oświadczył z kolei, że milicja w Charkowie otrzymała polecenie "ochraniania wyłącznie bezpieczeństwa ludzi", a nie pomnika. "Lenin? Niech pada… Żeby tylko ludzie nie ucierpieli. Żeby tylko ten krwawy bożek komunistyczny nie przyniósł jeszcze większych ofiar" – napisał na Facebooku.
Chwilę po obaleniu monumentu szef charkowskiej administracji obwodowej (wojewódzkiej) wydał rozporządzenie "O uregulowaniu sytuacji wokół pomników totalitaryzmu". W piśmie tym polecił zdemontowanie pomnika Lenina na głównym placu Charkowa.
W sobotę w Charkowie zwolennicy ruchów separatystycznych na wschodzie kraju próbowali zwołać tzw. marsz pokoju. Organizatorzy akcji – wśród których byli działacze Komunistycznej Partii Ukrainy – zostali zatrzymani przez milicję.
W odpowiedzi w niedzielę w Charkowie zorganizowano marsz pod hasłem "Charków to Ukraina". Obecne na miejscu media relacjonowały, że wzięło w nim udział ok. 8 tys. osób.
>>>
Kraj sie oczyszcza ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 18:31, 29 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:33, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
NIK wspiera Ukrainę w reformie urzędów. Wizyta prezesa Izby w Kijowie
NIK aktywnie wspiera Ukraińców w reformowaniu administracji, pomagając m.in. w przygotowywaniu zmian w prawie. Szef Izby Krzysztof Kwiatkowski właśnie zakończył wizytę w Kijowie, gdzie wziął udział w konferencji inaugurującej reformę ukraińskiej służby cywilnej.
Jak poinformowałrzecznik NIK Paweł Biedziak, podczas trwającej od czwartku do niedzieli wizyty w stolicy Ukrainy Kwiatkowski spotkał się też z wysokimi rangą urzędnikami ukraińskiej administracji, oferując im projekty szkoleń oraz staże dla kontrolerów i członków służby cywilnej.
Najwyższa Izba Kontroli była strategicznym partnerem strony ukraińskiej przy organizacji konferencji "Europejskie wskazówki w reformie służby cywilnej" w Kijowie. Jednym z jej tematów był projekt ustawy o służbie cywilnej, w pracach nad którym od kilku miesięcy pomagają Ukraińcom eksperci NIK. - Nowe regulacje zebrały dobre recenzje i należałoby je jak najszybciej wdrożyć w życie – relacjonował debatę wiceprezes Izby Wojciech Kutyła, zaangażowany w prace nad nowymi przepisami.
- Pokazywaliśmy naszym przyjaciołom z Ukrainy, jak funkcjonuje administracja publiczna w państwach UE i jaką drogę przeszedł w związku z tym nasz kraj przez ostatnich 25 lat. Zachęcałem do przyjęcia takiego systemu, w którym politycy zajmują się legislacją, programami i reagowaniem na problemy obywateli, ale za wydatkowanie środków, uczciwość procedur odpowiadać będą apolityczni, profesjonalni urzędnicy – mówił prezes NIK podczas otwarcia konferencji.
Podczas wizyty Kwiatkowski spotkał się też ze swoim ukraińskim odpowiednikiem – szefem Izby Obrachunkowej Romanem Magutą. Prezesi rozmawiali o możliwościach rozszerzenia współpracy, która na mocy podpisanego w maju w Warszawie porozumienia obejmuje organizowanie szkoleń dla Ukraińców i prowadzenie wspólnych kontroli. Omówiono też m.in. kontrolę zanieczyszczenia Bugu, którą przeprowadzają inspektorzy z Polski, Ukrainy oraz Białorusi; jej wyniki poznamy w poł. 2015 r.
Szefostwo NIK odbyło w Kijowie także szereg spotkań z wysokimi rangą przedstawicielami ukraińskiej administracji. Wicepremier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman otrzymał zaproszenie dla kilkudziesięciu urzędników administracji rządowej na szkolenia w Polsce, a władze Krajowej Akademii Administracji Publicznej Ukrainy propozycję staży w NIK dla najlepszych studentów tej uczelni.
Z kolei szefostwo Narodowej Agencji Ukrainy ds. Służby Cywilnej zostało poinformowane o gotowości polskich specjalistów ds. kontroli państwowej do prowadzenia cyklicznych wykładów i konsultacji ws. ukraińskich reform. Dotąd NIK już kilkukrotnie wspierało tak Ukraińców: Wojciech Misiąg na prośbę Kancelarii Prezydenta RP i wicepremiera Ukrainy dzielił się wiedzą o reformie władz samorządowych, Piotr Kamiński pomagał przy opracowaniu regulaminu działalności ukraińskiego rządu, a Kutyła - w pracach nad projektem ustawy o służbie cywilnej – wyliczał rzecznik NIK.
Podczas spotkań w Administracji Prezydenta Ukrainy Kwiatkowski opowiadał o współpracy najwyższych organów kontroli obu krajów oraz o całości działań NIK na rzecz ukraińskiej administracji.
Wizytę polskiej delegacji rozpoczęło upamiętnienie ofiar walk na Majdanie w Kijowie. - Nie zapomnimy o stu młodych ludziach, którzy oddali swoje życie, by Ukraina mogła być demokratycznym i niezawisłym państwem, dążącym z własnego wyboru do członkostwa w Unii Europejskiej – mówił prezes NIK. Kończąc pobyt w stolicy Ukrainy Kwiatkowski odwiedził Polski Cmentarz Wojenny w Bykowni pod Kijowem, gdzie spoczywają tysiące ofiar stalinowskiego terroru, w tym Polacy zamordowani przez NKWD w 1940 r.
>>>
Brawo !
Ukraina: siedmiu wojskowych zginęło w trafionym przez czołg transporterze
Siedmiu ukraińskich wojskowych zginęło dzisiaj w ostrzelanym przez rebeliancki czołg transporterze opancerzonym. Do zdarzenia doszło w Donbasie na wschodzie kraju – poinformował doradca prezydenta Ukrainy Jurij Biriukow.
"7 zabitych, 9 rannych. Czołg trafił w transporter. Ranni ewakuowani. Czołgi separów (separatystów) podpalone" – napisał na Twitterze.
Według porozumienia z 5 września z Mińska zawartego przez grupę kontaktową Ukraina-Rosja-OBWE w ukraińskim Donbasie ma obowiązywać zawieszenie broni.
Władze Doniecka podały tymczasem, że wczoraj w wyniku ostrzału artyleryjskiego zginęło trzech, a rannych zostało pięciu cywilów. Pociski nadal niszczą tam budynki mieszkalne i obiekty infrastruktury. W poniedziałek w godzinach porannych w wielu dzielnicach słychać było strzały i eksplozje.
Prorosyjscy bojownicy nadal atakują opanowane przez siły ukraińskie lotnisko w Doniecku, jednak te odpierają szturmy. Rebelianci ostrzelali także pozycje sił rządowych w rejonie Debalcewe w obwodzie donieckim oraz miejscowości Trudiwske w obwodzie ługańskim.
W rejonie walk na wschodniej Ukrainie prócz zawieszenia broni powinno rozpocząć się wyznaczanie strefy buforowej. Jej utworzenie ustalili 19 września na spotkaniu w stolicy Białorusi wysłannicy z Ukrainy, Rosji i OBWE. Zawarte tam memorandum przewiduje wycofanie się każdej ze stron konfliktu na wschodniej Ukrainie, tak aby między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami powstała 30-kilometrowa strefa zdemilitaryzowana.
>>>
Bydlaki i zwyrodnialcy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:14, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Witalij Kliczko: nagroda Lecha Wałęsy - odznaczeniem dla milionów Ukraińców
Kapituła Nagrody Lecha Wałęsy wręczyła w tym roku wyróżnienie Euromajdanowi. Witalij Kliczko, uczestnik Euromajdanu, przywódca partii UDAR, a obecnie mer Kijowa, powiedział, że nagroda jest "odznaczeniem przyznanym milionom Ukraińców, którzy dążą do życia w nowoczesnym, demokratycznym, europejskim kraju".
W poniedziałek w Gdańsku Nagrodę Lecha Wałęsy za "konsekwencję i determinację tysięcy mieszkańców Ukrainy, którzy mimo ryzyka wyrazili swoje proeuropejskie i prodemokratyczne marzenia" odebrali przedstawiciele ukraińskiego ruchu społecznego Euromajdanu.
Do Gdańska przyjechało ośmioro przedstawicieli Euromajdanu: Olga Bohomolec - ukraińska piosenkarka i lekarz, organizatorka pomocy medycznej na Euromajdanie; Dmytro Bułatow - jeden z liderów Automajdanu, minister sportu i młodzieży w rządzie Arsenija Jaceniuka; Tetiana Czornowoł - dziennikarka śledcza, obecnie doradca MSW Ukrainy, członek ochotniczego batalionu "Azov"; Witalij Kliczko - pięściarz, polityk, obecnie mer Kijowa; Rusłana Łyżyczko - ukraińska piosenkarka, polityk, uczestniczka Euromajdanu od początku protestów; Jewhen Nyszczuk - rzecznik Euromajdanu, obecnie minister kultury w rządzie Arsenija Jaceniuka; Andrij Parubij - koordynator obrony Euromajdanu, deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy i Oleg Tiahnybok - polityk, lider partii Swoboda.
Nagroda to m.in. 100 tys. dolarów amerykańskich z przeznaczeniem na wsparcie działalności laureata.
Nagroda Lecha Wałęsy to międzynarodowe wyróżnienie nadawane instytucjom działającym na rzecz poszanowania praw człowieka. Ustanowiona została w 2008 roku, aby wspierać i nagłaśniać ważne społecznie inicjatywy o europejskim znaczeniu. Miało to być swoiste podziękowanie i spłata długu wdzięczności za wsparcie udzielone 25 lat wcześniej.
Kapituła w tym roku ustaliła, że należy docenić wysiłek ukraińskich opozycjonistów, którzy zorganizowali majdan w październiku 2013 roku. Stojący na czele kapituły były prezydent Lech Wałęsa potwierdził, że nagroda jest efektem przemian zachodzących na Ukrainie.
– To wyraz solidarności i wsparcia dla demokratycznych i europejskich dążeń całego narodu ukraińskiego – powiedział patron nagrody.
W swoim wystąpieniu Wałęsa zaapelował, by "zrobić wszystko, by poprosić świat, by był solidarny". - Widać, że wiele narodów, państw jest solidarnych z Ukrainą, natomiast ta solidarność jest niezorganizowana. Trzeba to zorganizować i trzeba o pokój i spokój jeszcze raz zawalczyć - powiedział.
Jak mówił, nikt nie chce wojny, "ale to, co robi Rosja z Putinem, to jest działanie nie z tej epoki". - Apeluję i proszę tylko o solidarność. Czym będziemy bardziej solidarni, tak w Polsce, jak w Europie Środkowo-Wschodniej, jak w świecie, tym szybciej pokojowo nawrócimy Putina i Rosję - przekonywał były prezydent. Zadeklarował swoją dalszą pomoc dla Ukrainy.
Witalij Kliczko, uczestnik Euromajdanu, przywódca partii UDAR, a obecnie mer Kijowa, powiedział, że Nagroda jest "odznaczeniem przyznanym milionom Ukraińców, którzy dążą do życia w nowoczesnym, demokratycznym, europejskim kraju, którzy wyszli na plac zwany Majdanem i którzy zgłosili główne kluczowe żądanie - integrację europejską i wprowadzenie europejskich standardów życia na Ukrainie".
Jak mówił, jest przekonany, że Polska jest dla Ukrainy wzorem przeprowadzonych reform i zrealizowanych dążeń. - Dziś odczuwamy to wsparcie polskich przyjaciół w dążeniu Ukrainy do stania się europejskim krajem - dodał. Zwrócił uwagę, że "Euromajdan otrzymał nagrodę z rąk człowieka, który całe życie walczył o wolność i demokrację". - Walczymy i zwyciężymy; i jest to tylko kwestią czasu - powiedział na zakończenie swego wystąpienia.
Uczestniczka Euromajdanu, Rusłana Łyżyczko podkreślała, że "nadal jesteśmy razem, nie tylko tutaj na scenie, ale również w naszej walce przeciwko Putinowi i agresji rosyjskiej, po to, aby ocalić Ukrainę, ocalić pokój i spokój; ocalić bardzo proste rzeczy - przyjaźń, dobre relacje".
Także ona podziękowała Polakom za wsparcie. - Bardzo czujemy to wsparcie. Bez waszej energii nie udałoby nam się wygrać i nie uda nam się wygrać - powiedziała.
- Zróbmy wszystko, żeby ocalić życie ludzkie zanim będzie za późno; jesteśmy wystarczająco silni, ale, jak wiecie wszyscy, jest bardzo wiele cierpienia, bólu na Ukrainie z powodu Putina - zaapelowała.
Obecna sytuacja na pograniczu rosyjsko-ukraińskim jest efektem wydarzeń z października 2013 roku. Wówczas protesty demonstrantów zmusiły prezydenta Wiktora Janukowycza do ucieczki z kraju. Zapoczątkowało to ciąg przemian demokratycznych.
– Już blisko rok Ukraińcy walczą o wolność i prawo do decydowania o przyszłości swojego kraju. Niezwykle ważna jest dla nich reakcja społeczności międzynarodowej. Uhonorowanie Nagrodą Lecha Wałęsy ruchu społecznego Euromajdan to wyraz naszego poparcia dążeń społeczeństwa ukraińskiego do zmiany Ukrainy w pełni demokratyczny kraj – powiedział Zbigniew Jagiełło, członek kapituły.
Do tej pory przyznawano nagrodę pięciokrotnie. Jej laureatami są między innymi Polska Akcja Humanitarna, Michaił Chodorkowski oraz białoruski opozycjonista Alaksandr Bialacki. Statuetka w tej formie została wręczona po raz ostatni. Od 2015 roku zmieni się nazwa wyróżnienia. Kapituła w przyszłym roku będzie honorować Nagrodą Solidarności im. Lecha Wałęsy. Powstała ona z połączenia Nagrody Solidarności Ministra Spraw Zagranicznych oraz Nagrody Lecha Wałęsy.
>>>
Sluszne wyroznienie ...
Ukraińskiemu reżyserowi przedłużono areszt tymczasowy
Moskiewski sąd przedłużył do 11 stycznia areszt tymczasowy zatrzymanemu w maju ukraińskiemu reżyserowi i działaczowi Majdanu Ołehowi Sencowowi, oskarżonemu o przygotowywanie zamachów terrorystycznych na Krymie - podała rzeczniczka sądu.
38-letni Sencow, aresztowany przez rosyjskie służby bezpieczeństwa FSB w swym domu w Symferopolu, przebywa w moskiewskim więzieniu Lefortowo, oskarżony wraz z trzema innymi osobami o "terroryzm", "organizowanie grupy terrorystycznej" i "handel bronią", za co grozi do 20 lat więzienia.
FSB zarzuca mu przynależność do małego paramilitarnego ultraprawicowego ugrupowania i planowanie zniszczenia linii wysokiego napięcia, mostu kolejowego i pomnika II wojny światowej.
O uwolnienie Sencowa apelowali do prezydenta Władimira Putina liczni filmowcy rosyjscy, od liberała Andrieja Proszkina po konserwatystę Nikitę Michałkowa, a zaniepokojenie losem Sencowa wyraziło około 20 reżyserów i producentów europejskich, w tym Andrzej Wajda i Pedro Almodovar.
>>>
Horrendalnie absurdalne zarzuty przeszli nawet czasy Stalina gdzie wszyscy oskarzeni na potege planowali zamachy morderstwa zawsze w polaczeniu z obcymi wywiadami . Bestialski kabaret ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:21, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Jaceniuk chce, by parlament uchwalił ustawę antykorupcyjną
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk zwrócił się do przewodniczącego Rady Najwyższej Ołeksandra Turczynowa o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu, by posłowie przyjęli na nim ustawę antykorupcyjną, przewidującą powołanie biura antykorupcyjnego.
Służby prasowe rządu poinformowały, że premier chciałby, aby takie posiedzenie odbyło się 7 października. Zgodnie z grafikiem pracy parlamentu kolejny raz deputowani mają zebrać się dopiero 14 października.
Przyjęcie ustawy antykorupcyjnej jest jednym z kluczowych wymogów Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), od czego uzależnia on przekazanie Ukrainie kolejnej transzy pomocy finansowej. W kwietniu zarząd MFW zatwierdził pożyczkę dla Ukrainy w wysokości 17,1 mld dolarów.
O konieczności uchwalenia ustawy antykorupcyjnej mówił w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. „Wraz z umową o stowarzyszeniu z Unią Europejską (ratyfikowaną przez parlament w połowie września) wniosłem do parlamentu i będę nalegał, by deputowani przegłosowali projekt ustawy o biurze antykorupcyjnym” – powiedział.
Prezydent zapewnił, że nie ugnie się przed możliwymi naciskami ze strony oligarchów, dla których ustawa będzie niewygodna. „Państwo jest w stanie wojny i to nie tylko kwestia moralności, lecz także bezpieczeństwa kraju i kompromisów tu być nie może” – podkreślił Poroszenko.
Ukraińscy posłowie bez powodzenia głosowali nad ustawa antykorupcyjną 16 września, tuż po głosowaniu nad ratyfikacją umowy stowarzyszeniowej z UE. Projekt nie zdobył wystarczającego poparcia – głosy oddało na niego 218 deputowanych w 450-osobowym parlamencie.
Tekst dokumentu mówi o utworzeniu Narodowego Biura Antykorupcyjnego, które miałoby śledzić korupcję w sektorze państwowym, jednak nie zajmowałoby się korupcją w biznesie.
- Jedną z funkcji Biura będzie poszukiwanie i zwrot aktywów skorumpowanych urzędników – mówił niedawno Ołeksij Chmara z organizacji Transparency International Ukraina.
W Indeksie Percepcji Korupcji Transparency International w 2013 r. Ukraina zajęła 144. miejsce pośród 175 badanych krajów, uzyskując 25 punktów w 100-stopniowej skali, gdzie 0 oznacza największe skorumpowanie, a 100 najwyższą transparentność. W tym samym rankingu Polska otrzymała 60 punktów, zajmując 38. miejsce.
....
Walka z korupcja cieszy ...
Julia Tymoszenko: powstrzymajcie Putina
"Powstrzymajcie Putina!" - apeluje Julia Tymoszenko. Była premier Ukrainy rozmawiała w Strasburgu z przywódcami Rady Europy.
Julia Tymoszenko podkreśliła, że Ukrainie potrzebny jest nowy format rozmów o pokoju, ale też kolejna faza zachodnich sankcji wymierzonych w Kreml i zachodnia wojskowa pomoc Ukrainie. Tymoszenko zaznaczyła, że Putin kontynuuje wojskową agresję na Ukrainę.
Podkreślała, że dotychczasowe rozmowy o pokoju nie przynoszą skutku. Jak powiedziała, nie mogą to być rozmowy sam na sam Ukrainy z Rosją, ale należy powrócić do rozmów w formacie genewskim, w którym uczestniczyli także wysocy przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.
Zdaniem Julii Tymoszenko, jeśli Kreml będzie kontynuował wojskową ingerencję na Ukrainie, Zachód nie powinien rezygnować z kolejnych sankcji. Jak przekonywała, należy przejść do fazy najsilniejszych sankcji ekonomicznych przeciwko Federacji Rosyjskiej. Mogłyby być krótkoterminowe, ale na tyle silne, żeby Rosja nie mogła w dalszym ciągu angażować się w działania wojenne na ukraińskim terytorium.
Była premier Ukrainy przypomniała, że to między innymi Stany Zjednoczone, ale też Wielka Brytania i Francja były gwarantami integralności terytorialnej Ukrainy na mocy podpisanej w latach 90. umowy budapesztańskiej. Dodała, że kraje te muszą w końcu udzielić Ukrainie pomocy wojskowej w wojnie z Rosją. - Ukraina ma wszelkie prawo, żeby oczekiwać takiej pomocy - przekonywała Tymoszenko.
....
Trzeba po prostu zniszczyc nazizm .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:25, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: parlament zajmie się walką z korupcją 7 października
Nadzwyczajne posiedzenie Rady Najwyższej Ukrainy, na którym deputowani rozpatrzą pakiet projektów ustaw antykorupcyjnych, odbędzie się 7 października – poinformował we wtorek przewodniczący parlamentu, Ołeksandr Turczynow.
Projekty ustaw, które przewidują m.in. powołanie biura antykorupcyjnego, są jednym z wymogów Międzynarodowego Funduszu Walutowego, uzależniającego od ich przyjęcia przekazanie Ukrainie kolejnych transzy pomocy finansowej.
- Podpisałem dziś rozporządzenie o przeprowadzeniu nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu 7 października. Jedynym tematem, który będzie na nim omawiany, będzie pakiet ustaw antykorupcyjnych – oświadczył Turczynow.
O zwołanie tego posiedzenia wystąpił w poniedziałek do przewodniczącego Rady Najwyższej premier Arsenij Jaceniuk. Zgodnie z grafikiem pracy parlamentu kolejny raz deputowani mieli zebrać się dopiero 14 października.
O konieczności uchwalenia ustawy antykorupcyjnej mówił w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. „Wraz z umową o stowarzyszeniu z Unią Europejską wniosłem do parlamentu i będę nalegał, by deputowani przegłosowali projekt ustawy o biurze antykorupcyjnym” – powiedział prezydent. Umowa stowarzyszeniowa UE-Ukraina została niemal równocześnie ratyfikowana przez Radę Najwyższą Ukrainy i europarlament 16 września.
Poroszenko zapewnił, że nie ugnie się przed możliwymi naciskami ze strony oligarchów, dla których ustawa antykorupcyjna będzie niewygodna. - Państwo jest w stanie wojny i to nie tylko kwestia moralności, lecz także bezpieczeństwa kraju i kompromisów tu być nie może – podkreślił.
Ukraińscy posłowie bez powodzenia głosowali nad projektem ustawy antykorupcyjnej, tuż po głosowaniu nad ratyfikacją umowy stowarzyszeniowej z UE. Projekt nie zdobył wystarczającego poparcia – za głosowało 218 deputowanych w 450-osobowym parlamencie.
Tekst dokumentu mówi o utworzeniu Narodowego Biura Antykorupcyjnego, które miałoby zwalczać korupcję w sektorze państwowym, jednak nie zajmowałoby się korupcją w biznesie. - Jedną z funkcji Biura będzie poszukiwanie i zwrot aktywów skorumpowanych urzędników – mówił niedawno Ołeksij Chmara z organizacji Transparency International Ukraina.
W Indeksie Percepcji Korupcji Transparency International w 2013 roku Ukraina zajęła 144. miejsce pośród 175 badanych krajów, uzyskując 25 punktów w 100-stopniowej skali, gdzie 0 oznacza największe skorumpowanie, a 100 najwyższą transparentność. W tym samym rankingu Polska otrzymała 60 punktów, zajmując 38. miejsce.
....
Trzeba dzwignac kraj z ruiny .
NATO: na Ukrainie setki rosyjskich żołnierzy, w tym sił specjalnych
Mimo zawieszenia broni obowiązującego na wschodzie Ukrainy, wybuchają regularnie .
Setki rosyjskich żołnierzy, w tym sił specjalnych, w dalszym ciągu znajdują się we wschodniej Ukrainie, gdzie w minionych dniach dochodziło do naruszenia kruchego zawieszenia broni - powiedział dziś agencji AFP rzecznik NATO Jay Janzen.
- Od początku rozejmu (5 września) nastąpił znaczący odwrót konwencjonalnych sił rosyjskich z Ukrainy. Jednak setki rosyjskich żołnierzy, w tym sił specjalnych, w dalszym ciągu znajdują się na Ukrainie - wskazał.
Rzecznik dodał, że NATO nie zaobserwowało "dalszej redukcji bojowych sił rosyjskich na Ukrainie od tygodnia". Ponadto według Janzena ok. 20 tys. rosyjskich żołnierzy w dalszym ciągu stacjonuje w Rosji w pobliżu granicy ze wschodnią Ukrainą. NATO od lipca określa ich liczebność na tym samym poziomie.
Pod koniec sierpnia Sojusz informował o "ponad tysiącu" rosyjskich żołnierzy biorących udział w walkach na wschodzie Ukrainy. Opublikowano wówczas zdjęcia satelitarne, które miały ukazywać operacje rosyjskich jednostek na ukraińskim terytorium.
24 września Jay Janzen mówił o wyraźnym wycofaniu rosyjskich sił konwencjonalnych z terenów Ukrainy. Zwracał jednak uwagę na obecność "wielu tysięcy" żołnierzy w okolicach granicy.
Mimo zawieszenia broni obowiązującego na wschodzie Ukrainy od 5 września walki wybuchają regularnie m.in. wokół międzynarodowego lotniska w Doniecku, kontrolowanego przez ukraińskie siły rządowe. Wczoraj informowano o śmierci dziewięciu ukraińskich żołnierzy i czterech cywilów. Także dziś wokół donieckiego lotniska wybuchły walki z użyciem broni ciężkiej.
...
Wiecej . Z taka liczba nie bylo by klopotu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:10, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja: niewpuszczenie europosłanki związane z czarną listą
Rosyjski wiceszef MSZ Aleksiej Mieszkow przyznał, że niewpuszczenie w ubiegłym tygodniu do Rosji eurodeputowanej niemieckich Zielonych było "bezpośrednio związane z istnieniem czarnej listy" osób, które były zaangażowane w nałożenie na Moskwę sankcji.
Rebecca Harms, szefowa frakcji Zielonych w Parlamencie Europejskim, w Moskwie miała obserwować proces ukraińskiej pilotki Nadii Sawczenko. Harms, legitymująca się paszportem dyplomatycznym, spędziła w czwartek trzy godziny na moskiewskim lotnisku, po czym została poinformowana, że jest w Rosji osobą niepożądaną i przekroczenie przez nią granicy tego państwa będzie "czynem przestępczym". Następnie poproszono ją o powrót najbliższym samolotem do Brukseli.
Sama europosłanka wyraziła przekonanie, że odmowa wjazdu była związana z faktem, że jej nazwisko znalazło się na rosyjskiej czarnej liście. Dodała, że "lista najwyraźniej obejmuje więcej europejskich polityków", ale nie wiadomo, kto jeszcze może na niej figurować.
W środę agencja RIA-Nowosti zacytowała słowa Mieszkowa, który powiedział, że "sprawa jest bezpośrednio związana z istnieniem takiej listy". - Ci, którzy wprowadzili sankcje przeciwko przedstawicielom Rosji, w tym szefom naszego parlamentu, powinni być w pełni świadomi, że Rosja dysponuje adekwatną odpowiedzią - ostrzegł.
Jak podawali Zieloni w komunikacie, był to pierwszy przypadek, gdy eurodeputowanemu odmówiono wjazdu do Rosji. Eurodeputowaną zaprosiła do Moskwy Fundacja Otwarty Dialog.
...
Taa czarna lista tak im sie przypomnialo ze moga przysmrodzic ...
Niemcy: Gerhard Schroeder apeluje o utrzymanie dialogu z Rosją
Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder opowiedział się podczas spotkania niemieckich i rosyjskich biznesmenów w Rostocku za kontynuowaniem dialogu z Rosją pomimo konfliktu o Ukrainę. Polityk SPD przyjaźni się z prezydentem Władimirem Putinem.
W kontrowersyjnym spotkaniu w Rostocku na terenie kraju związkowego Meklemburgia-Pomorze Przednie bierze udział ponad 400 przedstawicieli biznesu z północnych Niemiec i z Petersburga.
W minionych tygodniach szereg polityków domagało się odwołania konferencji ze względu na politykę Rosji wobec Ukrainy, jednak premier Meklemburgii Erwin Sellering (SPD) postanowił pomimo krytyki dotrzymać terminu.
Schroeder powiedział, że tylko dzięki dialogowi można "odbudować zaufanie, którego obecnie brakuje". Jak dodał, dialog nie wyklucza krytyki wobec Rosji. Socjaldemokrata wezwał polityków w obu krajach do budowy pokojowej Europy. - Nie udało się nam - a mam na myśli także swoją kadencję - zbudować stabilnych struktur pokoju i bezpieczeństwa w Europie - przyznał polityk, który kierował niemieckim rządem w latach 1998-2005.
Schroeder oświadczył, że wciąż "czuje się blisko związany z Rosją", i zapowiedział, że będzie nadal zabiegał o poprawę relacji niemiecko-rosyjskich. - Przyznaję, że chcę zrozumieć Rosję, jej mieszkańców i jej polityczne kierownictwo - podkreślił były kanclerz.
...
O matko ten glupek ... Koza rozum zezarla i terez meczy ... MEEE ! Kozy zreszta madrzejsze ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:55, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
CBOS: większość Polaków śledzi przebieg wydarzeń na Ukrainie
Większość Polaków (88 proc.) śledzi przebieg wydarzeń na Ukrainie. Również zdecydowana większość (78 proc.) badanych uważa, że konflikt na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski, a w ocenie 72 proc. bezpieczeństwu w Europie - wynika z wrześniowego sondażu CBOS.
Z badań CBOS wynika, że zainteresowanie wydarzeniami na Ukrainie częściej niż pozostali deklarują respondenci najlepiej wykształceni, mieszkańcy największych miast, osoby zadowolone z sytuacji materialnej swoich gospodarstw domowych, a grupach społeczno-zawodowych - pracujący na własny rachunek, kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem oraz pracownicy administracyjno-biurowi.
Już drugi z kolei miesiąc - jak podkreśla CBOS - zdecydowana większość ankietowanych (78 proc.) uważa, że sytuacja na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski, a w ocenie 72 proc. bezpieczeństwu w Europie. Dla porównania - w marcu, podczas kryzysu krymskiego, niepokój o bezpieczeństwo Europy wyrażało dwie trzecie badanych (66 proc.), a w kwietniu - nieco ponad połowa (54 proc.).
Obawy, że sytuacja na Ukrainie zagraża pokojowi na świecie, wyraża obecnie sześciu na dziesięciu badanych (61 proc.) - więcej niż w sierpniu (o 9 punktów procentowych) i we wcześniejszych miesiącach. Wzrost przekonania, że wydarzenia za naszą wschodnią granicą zagrażają porządkowi międzynarodowemu, można wiązać ze szczytem NATO w Walii, który odbył się w okresie poprzedzającym sondaż i mógł uwrażliwić opinię publiczną na kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego – zauważa CBOS.
Polacy oceniają, że dotychczasowe zaangażowanie społeczności międzynarodowej w rozwiązanie konfliktu na Ukrainie jest niewystarczające. Mniej więcej dwie trzecie ankietowanych uważa, że ONZ (67 proc.) oraz Unia Europejska (64 proc.) niedostatecznie angażują się w rozwiązanie tego konfliktu, a ponad połowa badanych wyraża taką opinię o NATO (55 proc.) oraz Stanach Zjednoczonych (52 proc.).
Zarzuty tego rodzaju opinia publiczna - jak zaznacza CBOS - trochę rzadziej kieruje pod adresem OBWE (42 proc.), należy jednak podkreślić, że spora grupa respondentów (38 proc.) nie ma sprecyzowanego zdania na temat działań tej organizacji.
...
Nogdzie tylu ludzi nie interesuje sie polityka miedzynarodowa . Widac ze jestesmy wyksztalceni kulturalini itp . Co zreszta nie zaskakuje . Na tle swiata wciaz przodujemy poziomem umyslowym ... Co nie jest zadnym sukcesem bo naprawde swiat jest upadly ...
SBU Ukrainy: Rosjanie próbowali porwać wojskowy samolot
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy twierdzi, że Rosjanie próbowali porwać wojskowy samolot. Su-24M. Chcieli do tego wykorzystać agenta biorącego udział w operacji antyterrorstycznej.
Służba Bezpieczeństwa poinformowała, że 22 września zatrzymała 44-letniego obywatela Ukrainy, który był zastępcą dowódcy eskadry zwiadowczej biorącej udział w operacji antyterrorystycznej.
Rosjanie zastraszali mężczyznę, między innymi, grozili jego rodzinie. Miał polecieć samolotem Su-24M do Kurska w Rosji w eskorcie rosyjskiego myśliwca. Jeżeli ten scenariusz nie sprawdziłby się i ukraiński samolot byłby zaatakowany przez rosyjskie systemy obrony przeciwlotnicznej, pilot miał się katapultować.
Mężczyzna jest teraz podejrzewany o zdradę stanu, grozi mu 15 lat więzienia.
...
To sa terrorysci ...
Genialna koparka to jest pomysl znakomity tworcy karykatury !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:05, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
O kryzysie na Ukrainie podczas Krakowskich Reminiscencji Teatralnych
Kryzys na Ukrainie będzie jednym z tematów 39. Krakowskich Reminiscencji Teatralnych, które rozpoczną się pod Wawelem w sobotę i potrwają dziewięć dni. Goście festiwalu obejrzą spektakle teatralne, performance, filmy, wysłuchają wykładów.
-W tym roku chcemy pokazać to, co ostatnio jest coraz bardziej wyraźne w sztuce, czyli zazębianie się działań artystów sztuk performatywnych i wizualnych– podkreśliła na konferencji prasowej dyrektor festiwalu Anna Lewanowicz.
Koordynatorka festiwalu Joanna Warsza zwróciła uwagę na kilka wydarzeń artystycznych, które pokażą, w jaki sposób artyści mówią o konflikcie rosyjsko-ukraińskim oraz jak sztuka działa w czasach politycznego kryzysu.
Uczestnicy krakowskiego festiwalu zobaczą m.in. akcję „Bezgłowi” ("Headless") w wykonaniu choreograficznej grupy TanzLaboratorium z Kijowa. Grupa tworzy interdyscyplinarne zdarzenia z pogranicza sztuk wizualnych, performansu i tańca.
"Bezgłowi" to seria sytuacji, w których małe bezgłowe istoty w towarzystwie obstawy wysiadają z eleganckich limuzyn, aby złożyć kwiaty przed pomnikami radzieckich bohaterów wojennych i imperialnych władców, zwycięzców wojen krymskich. Karłowate postacie w za dużej odzieży wyglądają groteskowo, ale zachowują się uprzejmie. Nie można ich aresztować za łamanie prawa, a jednak ich obecność wzbudza zarówno strach jak i śmiech, w pewien sposób narusza porządek publiczny.
Wcześniej, działająca od 2000 roku grupa, zorganizowała tę akcję na Krymie. -Wzbudziła ona spore kontrowersje, ujawniła i poruszyła mocne prorosyjskie postawy mieszkańców Krymu – opisywała Warsza.
Inne ciekawe – zdaniem koordynatorki – festiwalowe wydarzenie to wykład performatywny „W poszukiwaniu bohatera naszych czasów” rosyjskiej grupy "Co robić"? (Szto diełat’?). Na wykładzie grupa stawia pytanie, jak mógłby wyglądać bohater naszych czasów? Artyści zastanawiają się, czy heroiczny akt zawsze związany jest z językiem władzy, skoro niektóre ruchy emancypacyjne odrzucają tę koncepcję? A może nowi bohaterowie istnieją, tylko my nie potrafimy ich dostrzec?
Polityczny wymiar kuchni przybliży krakowianom Dagna Jakubowska. Artystka bada związki gastronomii i polityki. Jej „Kongres kuchenny“ to seria sytuacji zaaranżowanych w krakowskich mieszkaniach. Jakubowska stworzyła "Kongres kuchenny" we współpracy z Ukraińcami mieszkającymi w Polsce. Ukraińcy stają się przewodnikami po Polsce, interpretatorami obecnych wydarzeń politycznych, komentatorami relacji polsko-ukraińskich. Opowiadają też o swojej pracy w Polsce.
Jak podają w informacji prasowej organizatorzy, „Kongres kuchenny“ to połączenie spaceru i kulinarnego performansu. Kuchnia staje się przestrzenią debaty i namysłu nad polityką, ekonomią, historią, etyką związaną z produkcją żywności. -Kuchnia jest być może najlepszą platformą porozumienia dla ludzi wywodzących się z różnych środowisk, wyznających odmienne wartości i reprezentujących odmienne style życia. Wspólne przygotowywanie posiłku ułatwia rozwiązywanie konfliktów, sprzyja otwartości i szczerej dyskusji- opisują organizatorzy.
Krakowskie Reminiscencje Teatralne zakończy „Msza” w reż. Artura Żmijewskiego i Igora Stokfiszewskiego. W spektaklu, odtwarzającym nabożeństwo, wystąpi Jan Peszek. -Istnieją działania, które w swojej prostocie, a nawet oczywistości, dopraszają się dyskrecji służącej temu, aby tych działań +nie przegadać+. Wydaje się, że wystawienie, czy też odprawienie mszy na deskach Starego Teatru, doprasza się takiej dyskrecji i +nieprzegadania+. Msza św. koncelebrowana przez Jana Peszka i Bogdana Brzyskiego będzie wydarzeniem wspólnotowym, poniekąd politycznym, ale i egzystencjalnym i duchowym– skomentował na konferencji prasowej Igor Stokfiszewski.
Miejscem festiwalowych wydarzeń będą głównie Małopolski Ogród Sztuki, Galeria Bunkier Sztuki, Stary Teatr i Cricoteka.
...
Z ta msza to zeby nie bylo bluznierstwa . Czegos takiego nie popre ...
Słowacja dostaje połowę gazu
Rosyjskie dostawy gazu na Słowację zmniejszyły się o 50 proc. - poinformował w środę słowacki premier Robert Fico. To największa dotąd redukcja spośród zgłaszanych przez stronę słowacką w ostatnich tygodniach. Fico nazywa to elementem walki politycznej.
Fico zapowiedział zwołanie kryzysowego posiedzenia gabinetu, jeśli dostawy będą w dalszym ciągu zredukowane, a jednocześnie zapewnił odbiorców, że państwowa firma SPP będzie ich zaopatrywać bez ograniczeń.
"Mimo obecnej sytuacji SPP gwarantuje ciągłość dostaw dla wszystkich klientów, od gospodarstw domowych po wielkie firmy" - podkreślił Fico na konferencji prasowej transmitowanej na żywo przez telewizję.
Słowacki premier wyraził opinię, że "gaz stał się narzędziem walki politycznej".
...
To dostali nagrode za prostytucje Tak Kreml nagradza lizusow HAHAHA ! MOWIE CO TRZEBA BARANY TO TRZRBA SLUCHAC ! W KONCU NIE WIDZE SPECJALNIE LEPSZEGO SPECJALISTY OD SIEBIE ! CALY DZIAL FORUM NAPISALEM NA TEN TEMAT ! WYNIC SIE NA NIEPODLEGLOSC JAK PILSUDSKI Z NIMI PONEGOCJOWAL W 1920 ! UCZYC SIE BARANY !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:01, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Interpol odmówił Rosji ścigania Ihora Kołomojskiego
Interpol odmówił władzom Rosji zajęcia się ściganiem szefa obwodu dniepropietrowskiego i jednego z najbogatszych Ukraińców Ihora Kołomojskiego. Poinformował o tym dzisiaj przedstawiciel rosyjskiego Komitetu Śledczego (KŚ) Aleksandr Drymanow.
- Nasi koledzy z Interpolu odmówili nam ścigania Kołomojskiego, zaznaczając, że jest to związane z wydarzeniami politycznymi - powiedział Drymanow w Radzie Federacji na posiedzeniu komitetu poparcia dla mieszkańców południowego wschodu Ukrainy.
Podkreślił, że strona rosyjska nadal będzie się domagać ścigania gubernatora obwodu dniepropietrowskiego i że ma też dowody jego przestępstw biznesowych.
Na początku lipca sąd w Moskwie wydał zaocznie na wniosek KŚ nakaz aresztowania Kołomojskiego, któremu zarzucono używanie zabronionych środków i metod prowadzenia wojny we wschodniej Ukrainie. Przed miesiącem decyzją sądu zajęto w Moskwie budynek biurowy firmy Elit Holding, której współzałożycielem jest Kołomojski.
...
Jeszcze czego . Policja mialaby wykonywac zlecenia mafii ...
Ukraina: kolejny szturm na lotnisko w Doniecku
Ukraińskim wojskowym udało się odeprzeć atak wspieranych przez Kreml separatystów na lotnisko w Doniecku. Późnym wieczorem doszło do czwartego szturmu w ciągu 24 godzin.
W czasie ostatniego ataku, żaden z Ukraińców nie został ranny, separatyści stracili za to siedmiu swoich bojówkarzy, 10 zostało rannych. Wojsko odbiło także terminale zajęte przez terrorystów.
Tymczasem rosyjski kanał Pierwszy pokazał, jak separatyści ostrzeliwują lotnisko w Doniecku z bloków, gdzie żyją cywile. Granatnik został ustawiony w jednym z mieszkań. Od razu po oddaniu strzałów, reporter wraz z bojówkarzem ucieka przekonując, że dojdzie do odpowiedzi strony ukraińskiej.
Wczoraj w wyniku ostrzału Doniecka zginęło dziewięcioro cywilów, a 30 zostało rannych.
...
Tak oni przestrzegaja rozejmow ...
On tak ma w glowie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:10, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rumunia i Mołdawia popierają suwerenność Ukrainy
Premierzy Rumunii i Mołdawii zapewnili Arsenija Jaceniuka, że popierają jedność terytorialną Ukrainy -
Premierzy Rumunii i Mołdawii Victor Ponta i Iurie Leanca zapewnili dzisiaj w Kijowie premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka, że popierają jedność terytorialną jego kraju i opowiedzieli się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu w obwodzie donieckim i ługańskim.
- Rumunia popiera suwerenność i jedność terytorialną zarówno Ukrainy, jak i Mołdawii oraz ich dążenia do Europy. Prawo wyboru w tej sprawie należy wyłącznie do narodu ukraińskiego i narodu mołdawskiego. Żadna trzecia strona nie może decydować w ich imieniu – oświadczył Ponta.
Szef rumuńskiego rządu zadeklarował pomoc dla Ukraińców w przeprowadzeniu koniecznych reform. Oświadczył jednocześnie, że Bukareszt nie będzie domagał się specjalnych spraw dla rumuńskiej mniejszości narodowej, zamieszkującej Ukrainę i Mołdawię.
- Pragnę jasno zaznaczyć, że Rumunia nie będzie domagała się żadnego specjalnego statusu dla swojej mniejszości na terytorium obu państw – powiedział Ponta.
Premier Mołdawii mówił ze swej strony, że nie można dopuścić do zamrożenia konfliktu na wschodniej Ukrainie. - Powinien być on uregulowany na podstawie jedności terytorialnej i niepodległości Ukrainy. Należy uczynić wszystko, by nie dopuścić do nowego zamrożonego konfliktu na terytorium Ukrainy – powiedział Leanca.
- Ci, którzy nie wiedzą, czym jest zamrożony konflikt, powinni przyjechać do Naddniestrza, by zobaczyć, na ile jest to niebezpieczne nie tylko dla państwa, w którym taki konflikt jest obecny, ale i dla całego regionu – oświadczył szef mołdawskiego rządu.
W trakcie wizyty dwóch premierów na Ukrainie rząd tego kraju zawarł z rządem Rumunii umowę o małym ruchu granicznym.
- Podpisanie tego dokumentu jest jednym z kroków na rzecz bezwizowego podróżowania obywateli Ukrainy do państw UE. Zgodnie z porozumieniem prawie pół miliona Ukraińców, którzy mieszkają w 30-kilometrowej strefie przy granicy z Rumunią, będą mogli tam jeździć bez wiz – oświadczył premier Jaceniuk.
...
Oto wzorcowe stanowisko !
Zmasowany atak separatystów na lotnisko w Doniecku
Prorosyjscy bojownicy przypuścili rano zmasowany atak na lotnisko w Doniecku, którego od miesięcy bronią znajdujące się tam nieliczne oddziały wojsk ukraińskich – poinformowało w Kijowie biuro prasowe operacji antyterrorystycznej.
Lotnisko, które wczoraj rebelianci atakowali bez powodzenia aż czterokrotnie, szturmowane jest w czwartek od godz. 6 (godz. 5 w Polsce).
"Dzień wcześniej niekontrolowane przez nikogo formacje zbrojne ostrzeliwały pozycje sił ukraińskich z wykorzystaniem czołgów, mobilnych zestawów rakietowych Grad, artylerii i moździerzy. Teren lotniska szturmowany był cztery razy" – czytamy na profilu dowództwa operacji antyterrorystycznej na Facebooku.
W środę w mediach ukraińskich pojawiły się informacje, że separatyści opanowali dwa terminale lotniska w Doniecku, jednak w godzinach nocnych rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko sprostował te doniesienia.
- Ukraińskie oddziały desantowe odparły ten atak. W walkach zabito siedmiu terrorystów, a około dziesięciu zostało rannych. Po stronie ukraińskiej strat nie ma. Lotnisko pozostaje pod całkowitą kontrolą sił operacji antyterrorystycznej – powiedział Łysenko gazecie internetowej "Ukrainska Prawda".
Na wschodzie Ukrainy od 5 września teoretycznie obowiązuje rozejm między siłami rządowymi a oddziałami separatystów, które są wspierane przez wojska rosyjskie.
Radzie przewodniczy prezydent, a zasiadają w niej: przedstawiciele obu izb parlamentu, rządu i służb specjalnych. Rosyjskie media od kilku tygodni zapowiadają, że mające odbyć się dziś posiedzenie Rady Bezpieczeństwa będzie poświęcone cybernetycznej ochronie kraju. Według dziennika "Wiedomosti" - w przypadku napaści na Rosję lub wybuchu zamieszek wewnątrz kraju, Moskwa wyłączy dostęp do globalnej sieci internetowej. Urzędnicy przekonują, że chcą przygotować się na sytuację odwrotną, gdy to zachodni partnerzy odetną Rosję od sieci.
...
Takie maja rozkazy Putina , Atakowac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:14, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Doradca szefa MSW Ukrainy: Wiktor Janukowycz dostał rosyjskie obywatelstwo
Ścigany przez władze w Kijowie obalony w lutym prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz otrzymał obywatelstwo Federacji Rosyjskiej – oświadczył dzisiaj doradca szefa ukraińskiego MSW Arsena Awakowa, Anton Heraszczenko. Miał mu je nadać tajnym dekretem prezydent Rosji, Władimir Putin.
Jak twierdzi Heraszczenko, wraz z Janukowyczem rosyjskie obywatelstwo mieli otrzymać ukrywający się z nim w Rosji były premier Ukrainy Mykoła Azarow, były prokurator generalny Wiktor Pszonka oraz członkowie ich rodzin.
- Dowiedziałem się ze źródeł operacyjnych, że zdrajcom Ukrainy nadano obywatelstwo specjalnym, tajnym dekretem prezydenta Rosji, Putina w nagrodę za wierną służbę, której efektem było poderwanie bezpieczeństwa narodowego, obrony, systemu porządku prawnego i gospodarki (Ukrainy) – napisał doradca ministra spraw wewnętrznych na swoim Facebooku.
Heraszczenko podkreślił, że Janukowycz, Azarow i Pszonka zostali "uhonorowani" przez Putina "za zdradę interesów narodowych Ukrainy, łamanie prawa tego kraju i zabijanie własnych obywateli".
Kreml: nic nie wiemy
Tymczasem rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że nic mu nie wiadomo, jakoby byłemu prezydentowi Ukrainy nadano rosyjskie obywatelstwo. "Nie dysponuję informacją" na ten temat - odpowiedział dziennikarzom na pytanie o obywatelstwo dla Janukowycza.
Wiktor Janukowycz, który został odsunięty od władzy przez parlament 22 lutego, jest ścigany listem gończym. Władze Ukrainy zarzucają mu m.in. nadużycia władzy i odpowiedzialność za śmierć ludzi podczas trwających od listopada 2013 roku do lutego br. masowych protestów wymierzonych w jego ekipę. Po ucieczce z Ukrainy były prezydent znalazł schronienie w Rosji.
Pod koniec lutego prokuratura generalna Ukrainy poinformowała o wszczęciu procedury ekstradycji Janukowycza. W kwietniu rosyjski prokurator generalny Jurij Czajka oświadczył, że nie widzi podstaw do wydania byłego prezydenta władzom w Kijowie.
....
,,Prawilny" prezident Ukrainy ... HAHAHA ! Cyrk imbecyli .
AFP: centrum Doniecka zbombardowane po raz pierwszy od rozejmu
W ostrzale moździerzowym Doniecka, na wschodzie Ukrainy, zginął dzisiaj przedstawiciel Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, obywatel Szwajcarii - poinformowały rosyjskie agencje, powołując się na separatystów kontrolujących Donieck.
Zachodnie agencje relacjonują, że widziały ciało mężczyzny leżące na ziemi przed budynkiem Czerwonego Krzyża. Według separatystów pocisk moździerzowy trafił w budynek.
Na Twitterze MKCK potwierdził ze swojej siedziby w Genewie "tragiczny incydent", który zdarzył się w donieckim biurze.
Centrum Doniecka na wschodzie Ukrainy, miasta pozostającego pod kontrolą separatystów, zostało dzisiaj zbombardowane. Według agencji AFP doszło do tego po raz pierwszy od podpisania 5 września rozejmu w Mińsku.
Władze miasta podały w komunikacie, że krótko przed godz. 18 czasu lokalnego na centrum spadło kilka pocisków, w tym jeden na centrum handlowe, a także na zajezdnię autobusową; ten ostatni jednak nie eksplodował.
Lokalne władze poinformowały, że w wyniku ostrzału rakietowego zginęło 10 cywilnych osób na przedmieściach Doniecka, w rejonie lotniska.
Jeden z pocisków eksplodował na terenie szkoły, gdzie zginęły cztery dorosłe osoby. Kolejny pocisk trafił w tzw. marszrutkę, czyli mikrobus transportu miejskiego, zabijając sześć osób. Obie strony konfliktu obwiniają się wzajemnie o przeprowadzenie tych ataków.
...
Przez tych bydlakow znow zginal niasacy pomoc ! Za wszystko odpowiecie ! Przed Bogiem nie Zachodem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:24, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
MSZ Ukrainy: separatyści zastraszają organizacje międzynarodowe
Ostrzelany budynek Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża
Ukraińskie MSZ oskarżyło prorosyjskich separatystów o zastraszanie przedstawicieli organizacji międzynarodowych działających na wschodzie Ukrainy. Jest to reakcja na śmierć szwajcarskiego pracownika Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Doniecku.
W wydanym dzisiejszej nocy oświadczeniu ukraiński resort dyplomacji uznał, że zabicie Szwajcara jest aktem terrorystycznym, dla którego nie ma żadnego usprawiedliwienia. "Bandyci i terroryści w nieludzki sposób ośmielili się wymierzyć broń przeciwko tym, którzy przybyli do Donbasu z misją humanitarną, by nieść pomoc ludziom" – czytamy w komunikacie.
MSZ przypomniało, że w kwietniu separatyści porwali i przez ponad tydzień przetrzymywali grupę siedmiu obserwatorów OBWE i pięciu towarzyszących im Ukraińców. Wśród porwanych był obywatel Polski.
"Zdarzenie to (zabicie Szwajcara) zalicza się do tej samej kategorii, co porwanie pracowników OBWE i jest elementem zastraszania przedstawicieli organizacji międzynarodowych, którzy pomagają w przywróceniu pokoju i spokoju w Donbasie" – podkreślono w oświadczeniu. MSZ oceniło, że osoby i organizacje winne śmierci Szwajcara powinni ponieść odpowiedzialność karną zgodnie z normami prawa międzynarodowego i ukraińskiego.
Ukraińska armia i rebelianci obwiniają się wzajemnie o przeprowadzenie tego ataku. Rotacyjny przewodniczący OBWE, prezydent Szwajcarii Didier Burkhalter zaapelował wczoraj wieczorem do obu stron o przerwanie walk i respektowanie obowiązującego zawieszenia broni.
Tragiczny incydent w Donbasie
Obywatel Szwajcarii, przedstawiciel Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, zginął w czwartek w ostrzale moździerzowym Doniecka. Zachodnie media relacjonowały, że zwłoki mężczyzny leżały na ziemi przed budynkiem Czerwonego Krzyża. Według separatystów pocisk moździerzowy trafił w budynek.
Na Twitterze MKCK potwierdził ze swojej siedziby w Genewie "tragiczny incydent", który zdarzył się w donieckim biurze.
Wcześniej AFP informowała, że centrum Doniecka zostało zbombardowane po raz pierwszy od podpisania 5 września porozumienia o zawieszeniu broni. Do ostrzału doszło w czasie intensywnych walk wokół lotniska w Doniecku, które jest kontrolowane przez ukraińską armię. Większość Doniecka jest opanowana przez rebeliantów.
Władze miasta podały w komunikacie, że krótko przed godz. 18 czasu lokalnego na centrum spadło kilka pocisków, w tym jeden na centrum handlowe, a także na zajezdnię autobusową; ten ostatni jednak nie eksplodował.
....
Bydlaki morduja to juz nie przypadek ... To zla wola .
Saakaszwili: Putin chce wyłącznie całej Ukrainy
- Władimir Putin chce wyłącznie całej Ukrainy. Nie tylko skrawka. On chce odrodzenia Związku Radzieckiego, chce ziemi – powiedział Michaił Saakaszwili w wywiadzie udzielonym stacji "TVN24 Biznes i Świat". Podkreślił, że to, co Rosja robi teraz na Ukrainie, "to próba destabilizacji całego kraju". - Obawiam się, że teraz będą próbowali destabilizować Mołdawię i Kaukaz. Putin chce serii konfliktów na Ukrainie. Musi odciąć dostawy gazu z Azerbejdżanu. Wejdzie, gdzie tylko go wpuszczą – wyliczał były prezydent Gruzji.
Były prezydent Gruzji powiedział: władze Gruzji robią wszystko, co w ich mocy, abym nie mógł wrócić do mojego kraju. Dodał, że niechęć władz Gruzji wobec jego osoby "jest związana z prowadzoną przez Rosję polityką zagraniczną".
Saakaszwili podkreślił, że "Putin chce wyłącznie całej Ukrainy". - Nie tylko skrawka. Doskonale znamy styl Rosji. Rosja robiła to nawet przed Putinem – powiedział dla "TVN24 Biznes i Świat".
"Putin popełnił kilka dużych błędów"
Podkreślił, że to, co Rosja robi teraz na Ukrainie, "to próba destabilizacji całego kraju". - Obawiam się, że teraz będą próbowali destabilizować Mołdawię i Kaukaz. Putin chce serii konfliktów na Ukrainie. Musi odciąć dostawy gazu z Azerbejdżanu. Wejdzie, gdzie tylko go wpuszczą – wyliczał były prezydent Gruzji.
Dodał, że "Putin powiedział kiedyś, że NATO nie jest w stanie obronić krajów bałtyckich". - Politycy europejscy myślą wyłącznie o gospodarce dnia dzisiejszego. Chcą gazu jako takiego i jego niższych cen. Putin myśli, że zawsze jest w stanie manipulować Europejczykami – ocenił.
Saakaszwili powiedział w wywiadzie dla "TVN24 Biznes i Świat", że "Putin popełnił kilka dużych błędów". - W Europie był jeden naród, który wiedział, jak poradzić sobie z Rosją. To była Polska, która była dla nas przewodnikiem. Teraz przyszła Ukraina, jeden z największych krajów w Europie - dodał.
"Putin kłamie non stop"
Zaznaczył, że "Rosja to nie są Niemcy przy Hitlerze". - Rosja nie ma realnych sojuszników. To jedynie stacja benzynowa, która nie ma przyszłości. Kto jest sojusznikiem Rosji? Kazachstan, Białoruś? Wszyscy ją nienawidzą - dodał. I podkreślił, że "Putin chce odrodzenia Związku Radzieckiego". - On chce ziemi – podkreślił.
Zaznaczył, że Putin to "człowiek, który kłamie non stop". - Zrobił to wiele razy wobec mnie czy Merkel. Wielokrotnie mówił, że atakuje Gruzję, że będzie wojna, że nas zbombardują. Sprawdzał reakcję. Jeśli jej nie było – atakował – podkreślił Saakaszwili.
- Polacy są najwspanialszym narodem świata, ponieważ wiedzą więcej niż niejeden kraj świata – zakończył Michaił Saakaszwili.
W 2008 roku doszło do 5-dniowego konfliktu zbrojnego między Rosją a Gruzją, w wyniku którego oba kraje zerwały stosunki dyplomatyczne. Do dziś rosyjskie wojska stacjonują w Abchazji i Osetii Południowej, a Moskwa uznaje niepodległość obu zbuntowanych republik.
....
Wspaniale tak brawo ! Oni wleza tam gdzie sie da gdzie nie dostana po ryju . To mentalnosc kazdego bandziora . I stad musza dostac po pysku . Trzeba polityki a nie tego co robi Zahut .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:22, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Niemcy: Merkel wzywa Europejczyków do wsparcia Ukrainy
Kanclerz Angela Merkel w przemówieniu z okazji 24. rocznicy zjednoczenia Niemiec wezwała Europejczyków do udzielenia wsparcia Ukrainie i innym krajom Europy Wschodniej, wyznającym europejskie wartości i walczącym o prawo do własnej drogi rozwoju.
- My, Niemcy, nie możemy innym odmawiać tego, co sami - przy pokojowej akceptacji wspólnoty międzynarodowej, w tym także ówczesnego ZSRR - uzyskaliśmy w procesie zjednoczenia kraju - prawa do decydowania o własnej przyszłości - powiedziała Merkel podczas centralnych uroczystości Dnia Jedności Niemiec w Hanowerze.
Wśród krajów zasługujących na wsparcie pozwalające im na "swobodny wybór drogi" wymieniła oprócz Ukrainy "przykładowo" Mołdawię i Gruzję.
Merkel podkreśliła, że prawo międzynarodowe i terytorialna integralność państwa będące fundamentalnymi zasadami pokojowego współżycia po II wojnie światowej w Europy zostały "jawnie podeptane" i zastąpione dawnym sposobem myślenia, zgodnie z którym kraje sąsiednie nie są partnerami, lecz są traktowane jak "strefa wpływów".
Merkel podkreśliła, że pogwałcenie fundamentalnych zasad prawa międzynarodowego wymaga "zdecydowanej wspólnej odpowiedzi". Jak powiedziała, sankcje nałożone przez 28 krajów UE na Rosję są taką właśnie zdecydowaną odpowiedzią. - Zastosowaliśmy je, ponieważ były nieodzowne - podkreśliła Merkel.
Zastrzegła, że restrykcje "nie są celem samym w sobie" i nie są sprzeczne z polityką "podtrzymywania kanałów rozmów" z Moskwą. Jak przypomniała, rozmowy z Kremlem toczyły się "nawet w szczytowym okresie zimnej wojny", a RFN utrzymywał stosunki dyplomatyczne z ZSRR od 1955 roku.
Jak podkreśliła Merkel, Niemcy prowadzą politykę "twardości i dialogu", walcząc o zwycięstwo siły prawa nad zasadą prawa silniejszego.
Merkel wspomniała też o rozszerzeniu 10 lat temu UE o dziesięć nowych krajów, w tym Polski. Powierzenie premierowi Polski Donaldowi Tuskowi stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej jest jej zdaniem "symbolicznym wyrazem cudu wolności i pokoju w Europie".
W uroczystościach w Hanowerze uczestniczyli też prezydent Niemiec Joachim Gauck i szefowie obu izb parlamentarnych Bundestagu i Bundesratu - Norbert Lammert i Christian Weil. 3 października 1990 roku wszedł w życie traktat zjednoczeniowy, na mocy którego terytorium NRD zostało włączone do Republiki Federalnej Niemiec.
>>>>
Realnej pomocy ...
Stosunek Rosjan do Ukrainy i jej mieszkańców pogarsza się
Ponad połowa Rosjan - 55 proc. - ma obecnie negatywny stosunek do Ukrainy; podczas gdy w styczniu było ich 26 procent - wynika z najnowszego sondażu Centrum Analitycznego Jurija Lewady, niezależnej rosyjskiej pracowni badania opinii publicznej.
Jednocześnie nie chcą oni ani zamknięcia granicy z Ukrainą, ani wprowadzenia wiz.
Dobrze do tego kraju odnosi się 31 proc. uczestników sondażu przeprowadzonego w dniach 19-22 września na reprezentatywnej próbie 1600 osób z 46 regionów Federacji Rosyjskiej, którego wyniki podano w piątek. Na początku roku wskaźnik ten wynosił 66 proc. Obecnie od odpowiedzi na to pytanie uchyliło się 13 procent Rosjan.
Stosunek Rosjan do obecnego kierownictwa Ukrainy jest również negatywny - 86 proc.; a 8 procent sympatyzuje z ukraińskimi władzami. W styczniu wskaźniki te wynosiły odpowiednio - 79 i 12 procent.
Pogorszył się także stosunek Rosjan do mieszkańców Ukrainy - obecnie dobrze do niech odnosi się 61 proc. respondentów (81 proc. w styczniu i w maju), źle 26 - proc. (odpowiednio - 13 i 12 proc.)
Nie zważając na wzrost negatywnych nastrojów wobec Ukrainy 62 proc. Rosjan chce, aby granice między obu państwami pozostały otwarte, bez wiz i ceł. Odsetek ten wzrósł w porównaniu z danymi ze stycznia i maja - odpowiednio 59 proc. i 54 proc.
Zamknięcia granic między obydwoma krajami i wprowadzenia wiz domaga się 26 proc. badanych (19 proc. w styczniu, 28 proc. w maju). W mniejszości są ci, którzy proponują zjednoczenie obu państw - 7 proc. obecnie, 16 proc. w styczniu i 12 proc. w maju.
>>>
Widzimy prawdziwa tawarz Rosjan . Niedawno Ukraincy bratni narod po paru miesiacach nienawisc ... OBLUDA ! I nie mowcie mi ze propaganda . Czy wy byscie brata znienawidzili pod wplywem propagandy po paru miesiacach ? BZDURY ! To braterstwo bylo OSZUSTWEM ! Jak cala Rosja ... Dobrzy Rosjanie NIE BYLIBY AGRESORAMI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:24, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: prezydent podpisze ustawę lustracyjną
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ogłosił, że podjął decyzję o podpisaniu ustawy lustracyjnej, której celem jest oczyszczenie władz jego kraju z dawnych agentów sowieckich służb, a także urzędników z ekipy obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza.
- Podjąłem decyzję o podpisaniu ustawy. Lustracja zostanie przeprowadzona. Aparat państwowy będzie oczyszczony z agentów KGB i wierchuszki Partii Regionów (Janukowycza) – napisał szef państwa na swoim Twitterze.
Następnie, podczas wizyty we Lwowskim Uniwersytecie imienia Iwana Franki Poroszenko oświadczył, że choć ma wątpliwości co do uchwalonej przez parlament ustawy, to podpisze ją, a następnie – w zależności od wniosków Komisji Weneckiej, której przesłano ją do zaopiniowania – będzie proponował Radzie Najwyższej wprowadzenie do tego aktu niezbędnych poprawek.
Komisja na rzecz Demokracji przez Prawo, znana jako Komisja Wenecka, jest organem doradczym Rady Europy. Skupia 59 ekspertów w dziedzinie prawa konstytucyjnego, pochodzących z 47 krajów członkowskich i kilku innych państw, w tym z USA.
- Cały aparat państwowy powinien być oczyszczony od działaczy partii komunistycznej (ZSRR) i Komsomołu oraz przywódców Partii Regionów, która chciała odgrodzić nas od Europy i zamknąć w Unii Celnej (Rosji, Białorusi i Kazachstanu). W wyniku wcześniejszych wyborów parlamentarnych (26 października) Partia Regionów powinna znaleźć się na śmietniku historii – powiedział prezydent przemawiając do studentów.
Ukraiński parlament przyjął ustawę lustracyjną w połowie września. Dokument, którego oficjalna nazwa to "Ustawa o oczyszczeniu władzy" przewiduje m.in. powołanie specjalnego organu lustracyjnego.
Lustracja będzie obowiązkowa dla osób zajmujących stanowiska państwowe. Ci, którzy jej nie przejdą, nie będą mogli piastować funkcji w organach władzy przez okres do dziesięciu lat. Według ministra sprawiedliwości Pawła Petrenki weryfikacji poddanych zostanie blisko milion osób.
Lustracja obejmie m.in. osoby, które w okresie od lutego 2010 r. do 22 lutego 2014 r. pracowały na stanowiskach prezydenta, premiera, ministra, czy też były kierownikami w organach władzy wykonawczej. Oznacza to, że lustracji zostaną poddani ludzie z ekipy obalonego w lutym prezydenta Janukowycza, który rządził właśnie w tym okresie.
Lustracja dotknie także urzędników, którzy nie podali się do dymisji w czasie zimowych protestów na Majdanie Niepodległości w Kijowie, oraz osoby, które publicznie nawoływały do separatyzmu.
Odrębną grupę podlegających sprawdzeniu stanowią urzędnicy partii komunistycznych Związku Radzieckiego i Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, a także pracownicy i agenci KGB b. ZSRR i USRR.
Przeciwko ustawie o lustracji wystąpił kilka dni temu prokurator generalny Ukrainy Witalij Jarema, który ocenił, że w obecnym kształcie nie odpowiada ona konstytucji i normom prawa międzynarodowego.
>>>
Tylko rozsadnie nie tak jak w Polsce to musza robic osoby zrownowazone .
Ukraina: SBU tworzy "mapę śmierci" na wschodzie kraju
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) tworzy "mapę śmierci" na wschodzie kraju, na którą nanosi miejsca pochówku ofiar konfliktu z prorosyjskimi separatystami oraz punkty, gdzie były lub nadal znajdują się ich "obozy koncentracyjne".
- Rozpoczęliśmy bardzo skomplikowany i długotrwały proces identyfikacji miejsc rozmieszczenia obozów koncentracyjnych i miejsc masowych pochówków w obwodach donieckim i ługańskim – oświadczył doradca szefa SBU Markijan Łubkiwski.
Obecnie ukraińskie władze ustaliły 26 miejsc, gdzie przetrzymywani są jeńcy separatystów – przekazał na konferencji prasowej. Najwięcej ich jest w okolicach Doniecka, Gorłówki, Szachtarska, Słowiańska, Kramatorska i Ługańska. SBU posiada także informacje o ośmiu miejscach, gdzie znajdują się masowe groby ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli w walkach.
Łubkiwski przekazał, że mapa tworzona jest na podstawie informacji uzyskanych od mieszkańców terenów, na których toczą się walki, a także zdjęć satelitarnych.
Doradca szefa SBU oświadczył, że obecnie w rękach separatystów znajduje się ok. 500 obywateli Ukrainy. Wśród nich jest sześciu dziennikarzy – powiedział.
19 września pełnomocniczka prezydenta Ukrainy ds. sytuacji na wschodzie Iryna Heraszczenko informowała, że do międzyresortowego centrum SBU, zajmującego się poszukiwaniem osób zaginionych w konflikcie w obwodzie donieckim i ługańskim, zgłosiło się ponad 2,4 tys. obywateli, którzy nie mają kontaktu ze swoimi bliskimi.
>>>
Bardzo potrzebne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:18, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjskiej armii pilnie brakuje rekruta. Będzie pierwszy od ponad 20 lat pobór w Czeczenii
Tej jesieni w Czeczenii zostanie przeprowadzony pierwszy od ponad 20 lat pobór do wojska. A od 2015 roku rozpocznie się wcielanie rekrutów z anektowanego Krymu - poinformował sztab generalny rosyjskiej armii. Wszystko z powodu ogromnych problemów kadrowych powodowanych zapaścią demograficzną.
O sprawie pisze serwis The Interpreter, zajmujący się szeroko pojętym monitoringiem rosyjskich mediów i blogosfery. Ogółem do wojska ma zostać powołanych tej jesieni 154 100 młodych Rosjan, co stanowi nieznaczny wzrost w stosunku do wiosennego poboru, liczącego 153 200 rekrutów.
Tegoroczny pobór ma objąć 500 Czeczenów, co nie miało miejsca od czasów Związku Radzieckiego. Ponadto sztab generalny poinformował, że wiosną 2015 roku do armii wcielani będą też mężczyźni z anektowanego Krymu. Wojskowi argumentują to tym, że od 1 stycznia na półwyspie zostaną wdrożone w pełni wszystkie prawa Federacji Rosyjskiej, łącznie z obowiązkowym poborem do wojska.
Jak wyjaśniają eksperci, główną przesłanką stojącą za tymi krokami jest zapaść demograficzna z lat 90., która powoduje ogromne problemy z dostateczną liczbą rekrutów i zapełnieniem braków kadrowych. Stąd sięgnięcie po młodych Czeczenów, których obecność w wojsku do tej pory rodziła wiele obaw, związanych z krwawą historią dwóch wojen i wzajemnymi uprzedzeniami.
Jak już wcześniej informował Ramzan Kadyrow, prokremlowski przywódca Czeczenii, w przyszłości liczba młodych Czeczenów wcielanych do armii ma rosnąć. Lojalnym Moskwie władzom kaukaskiej republiki jest to na rękę, bo pobór zmniejsza bezrobocie wśród młodzieży, a także podbiera potencjalnych rekrutów lokalnym rebeliantom.
Problem w tym, że poborowi z Kaukazu Północnego mogą być przyczyną licznych konfliktów w wojsku. Łączą ich silne więzy wynikające ze wspólnoty etnicznej, więc w wojsku zazwyczaj trzymają się razem, często terroryzując słabszych kolegów, co pokazuje przykład rekrutów z innej kaukaskiej republiki - Dagestanu.
Kaukascy rekruci zazwyczaj są zdrowsi i lepiej rozwinięci fizycznie niż ich równolatkowie z etnicznie rosyjskich rodzin, w których bardzo często dominuje alkoholizm i inne wyniszczające patologie (synowie z zamożnych rodzin różnymi sposobami unikają poboru). Tymczasem na Kaukazie muzułmańscy, konserwatywni rodzice bardzo dbają o swoje dzieci.
Zresztą odmienna religia to kolejne źródło potencjalnych problemów. Nie wiadomo też, jak rosyjscy żołnierze, którzy walczyli w Czeczenii na przestrzeni ostatnich 20 lat, zareagują na poborowych z rejonu dawnego konfliktu.
The Interpreter sygnalizuje, że problematyczny może być również pobór na Krymie. O ile zamieszkujący półwysep etniczni Rosjanie nie powinni sprawiać kłopotów, o tyle trudno sobie wyobrazić, by ochoczo do rosyjskiego wojska szli krymscy Ukraińcy i Tatarzy.
...
Witamy Krymian w Rosji ! Gwalciciele od tyłu czekaja na rekrutow . Tak sa homofobiczni ze gwalca od tyłu . Bo dlaczego by nie skorzystac z okazji . Ich ,,logika" ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:25, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Dziesięć cywilnych osób zginęło w ostrzale rakietowym w Doniecku
Dziesięć cywilnych osób zginęło dzisiaj rano w wyniku ostrzału rakietowego w Doniecku na wschodzie Ukrainy - poinformowały lokalne władze. Jeden z pocisków eksplodował na terenie szkoły, jednak - według wstępnych danych - ofiar wśród dzieci nie ma.
1 października w Doniecku z miesięcznym opóźnieniem rozpoczął się rok szkolny. Doniecka administracja obwodowa, która na początku konfliktu z separatystami przeniosła się do Mariupola nad Morzem Azowskim, przekazała, że obu ataków dokonali bojownicy separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej.
W momencie eksplozji w szkole znajdowało się 70 uczniów i 28 nauczycieli. Pocisk, który spadł w odległości pięciu metrów od budynku, zabił cztery dorosłe osoby i ranił osiem. Media doniosły, że dzieci zostały natychmiast ewakuowane do schronu w podziemiach szkoły.
Kolejny pocisk trafił w tzw. marszrutkę, czyli mikrobus transportu miejskiego; zginęło sześć osób, a ranna została jedna. Do zdarzenia doszło około godz. 10 czasu miejscowego (godz. 9 w Polsce).
...
Psychole .
Były prezydent Gruzji: nie wolno nie doceniać obłędu Putina
- Putin powiedział mi, że NATO nie jest w stanie obronić krajów nadbałtyckich. To samo usłyszeli Donald Tusk, Węgrzy i Rumuni - powiedział były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili. Jego zdaniem, prezydent Rosji chce odzyskać większość terytoriów postradzieckich i że "wejdzie wszędzie, gdzie tylko go wpuszczą". - Nie wolno nie doceniać obłędu Putina - podsumował Saakaszwili.
...
Dosyc gadek o racjonalnym Putinie . Nie ma ani milimetra racjonalnosci w tym co robia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:21, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
"Bild": niemieccy spadochroniarze trenują przed akcją na Ukrainie
Niemieccy spadochroniarze przygotowują się w ośrodku szkolenia w Seedorf do akcji, której celem ma być ochrona pracowników OBWE podczas nadzorowania przez nich zawieszenia broni na Ukrainie - podał w piątek niemiecki tabloid "Bild".
Niemieckie ministerstwo obrony przewiduje udział w tej operacji 200 żołnierzy Bundeswehry. 150 z nich ma kontrolować strefę kryzysu na Ukrainie za pomocą dronów, 50 dalszych ma ubezpieczać akcję - czytamy w materiale opublikowanym wieczorem na stronie internetowej "Bilda".
Jak piszą niemieccy dziennikarze, decyzja o wysłaniu żołnierzy jest wynikiem niemiecko-francuskiej misji rozpoznawczej we wschodniej Ukrainie w połowie września. Eksperci obu krajów doszli do wniosku, że rozejm pomiędzy siłami rządowymi a separatystami może być skutecznie kontrolowany tylko wtedy, gdy uzbrojeni żołnierze będą ubezpieczać personel monitorujący sytuację.
Według "Bilda" misję uzgodniono na szczeblu szefów rządów Niemiec i Francji. Kanclerz Angela Merkel i prezydent Francois Hollande postanowili podczas szczytu NATO w Walii, że udzielą wsparcia OBWE na Ukrainie.
Minister obrony Ursula von der Leyen powiedziała "Bildowi", że Berlin i Paryż skierują "w najbliższych dniach" do OBWE pismo z propozycją wsparcia misji na Ukrainie. "Naszym celem jest stabilizacja sytuacji na Ukrainie i doprowadzenie do wdrożenia procesu pokojowego" - wyjaśniła szefowa resortu obrony.
Ministerstwo obrony uważa, że operacja z udziałem uzbrojonych żołnierzy będzie wymagała zgody Bundestagu.
...
Niech jada ...
Holandia uczci 10 listopada ofiary zestrzelenia malezyjskiego samolotu
10 listopada Holandia postanowiła uczcić ofiary zestrzelenia nad wschodnią Ukrainą 17 lipca tego roku samolotu malezyjskich linii lotniczych. Wśród 298 osób, które poniosły śmierć, było 173 Holendrów.
Tego dnia Holendrzy uczczą m.in. minutą ciszy pamięć wszystkich pasażerów i załogi samolotu Malaysia Airlines lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur.
W ostatnich dniach holenderscy lekarze zidentyfikowali szczątki kolejnych jedenastu osób przewiezione do Holandii. Specjaliści twierdzą, że upłynie jeszcze "sporo czasu" zanim uda się ustalić tożsamość wszystkich zabitych.
...
Bydlaki .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:24, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjski deputowany grozi krajom UE odcięciem gazu
Rosyjski deputowany chce karać kraje stosujące reeksport surowców energetycznych. Władimir Gutieniew przygotowuje projekt ustawy, która zobowiąże rosyjskie koncerny do odcięcia dostaw gazu lub ropy, do krajów "dłużników". Taki sam los miałby spotkać państwa odsprzedające paliwo odbiorcom zadłużonym wobec Rosji.
W opinii Gutieniewa, w ten sposób przywrócona zostanie sprawiedliwość w handlu surowcami energetycznymi. Rosyjski deputowany już wcześniej wystosował w tej sprawie zapytanie do kierownictwa Gazpromu. Chodziło przede wszystkim o rewers gazu dla Ukrainy. W odpowiedzi, wiceszef koncernu Aleksiej Miller poinformował, że "Polska, Węgry i Słowacja wyeksportowały na Ukrainę ponad 1 miliard 700 milionów metrów sześciennych błękitnego paliwa". Wiceprezes Gazpromu zauważył, że jego firma nie ma technicznych możliwości, aby zapobiegać takiemu procesowi. Dodał też, że obowiązujące kontrakty z państwami Unii Europejskiej nie zabraniają reeksportu.
Wcześniej rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprianow powiedział Polskiemu Radiu, że jego firma nie stosuje żadnych restrykcji wobec Polski i innych krajów za rewers na Ukrainę. Rosyjskie media odnotowały również, że od 1 października obowiązuje umowa między Kijowem a norweskim koncernem Statoil, na dostawę 4 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie.
...
A niech sie wykoncza ...
Przywódca krymskich Tatarów: prześladowania jak za ZSRR
Uzbrojeni mężczyźni przed siedzibą Medżlisu
Na Krymie nasilają się represje wobec Tatarów: rewizje, zakaz zgromadzeń, cenzura; powstał reżim podobny do sowieckiego – powiedział w Warszawie przywódca krymskich Tatarów Mustafa Dżemilew. - Podstawowych praw, jak wolność słowa i zgromadzeń, już w tej chwili nie ma - dodał.
- Na Krymie zaczęły się prześladowania. W ostatnim czasie przeprowadzono 40 rewizji w domach, meczetach i siedzibach organizacji Tatarów krymskich – powiedział Dżemilew dziennikarzom.
- Formalnie mówi się o poszukiwaniach broni i zakazanej literatury. Przez ćwierć wieku niezawisłej Ukrainy już zapomnieliśmy, co to takiego zakazana literatura. Teraz ten termin niestety powraca – dodał. Jak mówił, nie wolno w prasie pisać o "okupacji" ani "aneksji", trzeba używać sformułowania o "dobrowolnym przyłączeniu" półwyspu do Rosji.
Jak powiedział, Rosjanie sporządzili listę 2600 publikacji politycznych i religijnych, których posiadanie jest zakazane. Według relacji Dżemilewa, rewizji dokonują uzbrojeni ludzie, niezważający na obecność dzieci, a nawet jeśli nie znajdą zabronionych pism, zabierają komputery i nośniki danych.
- Podstawowych praw, jak wolność słowa i zgromadzeń, już w tej chwili nie ma. Zebranie więcej niż trzech ludzi jest traktowane jako bezprawne – mówił.
Przypomniał, że kto do 18 kwietnia nie wystąpił o utrzymanie obywatelstwa ukraińskiego, automatycznie został uznany za obywatela Rosji. Jednak wystąpienie o obywatelstwo ukraińskie wymagało uznania, że Krym jest częścią Rosji i deklaracji, że pozostaje się na terytorium Krymu jako obywatel innego państwa. Status cudzoziemca oznacza niemożność pracy w instytucjach państwowych, korzystania z państwowej opieki zdrowotnej, utratę prawa wyborczego i prawa do ziemi, a czas przebywania na półwyspie jest ograniczony do 180 dni.
- Dlatego krymscy Tatarzy nie składali takich podań, bo staliby się obcokrajowcami w swojej ojczyźnie – powiedział. Dodał, że Tatarzy musza przyjmować rosyjskie paszporty, bo bez nich nie mogą podróżować nawet po Krymie.
- Rosyjskie władze próbują podzielić Tartarów krymskich, znaleźć wśród nich kolaborantów, rozbić społeczność. My nie idziemy na żadne układy z władzami rosyjskimi, nie handlujemy naszą ojczyzną, za która uważamy Ukrainę – oświadczył Dżemilew. Powiedział, że Tatarzy, którzy stanowią ok. 13 proc. ludności Krymu, to główna zorganizowana siła przeciwstawiająca się aneksji. Zwrócił uwagę, że do Tatarów przyłączyła się też część rosyjskojęzycznych mieszkańców Krymu.
We wrześniu na wniosek rosyjskich władz policja przeszukała budynek Medżlisu – organu tatarskiego samorządu na Krymie - w Symferopolu i domy działaczy społeczności tatarskiej. Według przedstawicieli społeczności Tatarów, nakazano im opróżnić pomieszczenia Medżlisu. Do przeszukań doszło w dwa dni po wyborach lokalnych, organizowanych 14 września przez Rosję na Półwyspie Krymskim po raz pierwszy od aneksji półwyspu w marcu.
Pełniący obowiązki szefa władz Krymu Siergiej Aksjonow oświadczył, że z prawnego punktu widzenia taka organizacja jak Medżlis nie istnieje, ponieważ nie została we właściwy sposób zarejestrowana.
Mustafa Dżemilew został w czerwcu uhonorowany Nagrodą Solidarności. Wręczyli mu ją prezydent Bronisław Komorowski i były prezydent Lech Wałęsa.
...
To sa sowieci przeciez oficjalnie to mowia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:27, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
"Bild": Niemcy wyślą żołnierzy na Ukrainę?
Mimo zawieszenia broni na Ukrainie wciąż trwają walki - Reuters
Niemcy rozważają wysłanie swoich żołnierzy na wschód Ukrainy. Mieliby ubezpieczać misję OBWE nadzorującą zawieszenie broni w tym regionie.
Dziennik "Bild" podaje, że niemieccy spadochroniarze już przygotowują się do akcji. Na Ukrainę mogłoby wyjechać 200 żołnierzy z Niemiec. Większość z nich miałaby kontrolować obszar konfliktu za pomocą samolotów bezzałogowych. Kilkudziesięciu żołnierzy zostanie oddelegowanych do ochrony pracowników OBWE.
"Bild" dodaje, że plany wysłania żołnierzy na Ukrainie to efekt niemiecko-francuskiej misji rozpoznawczej, jaką przeprowadzono w połowie września. Eksperci doszli wówczas do wniosku, że aby nadzorować zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy, obserwatorzy OBWE muszą być chronieni przez uzbrojonych żołnierzy.
Ostateczna decyzja o rozpoczęciu misji na razie nie zapadła, potrzebne są jeszcze negocjacje z OBWE i Francją.
Walki wciąż trwają. Szturm na lotnisko w Doniecku
Według ukraińskiego sztabu operacji antyterrorystycznej, w ciągu ostatniej doby bojówkarze trzykrotnie szturmowali lotnisko w Doniecku. Jest to jedyny obszar w tym mieście kontrolowany przez Ukraińców.
Sztab operacji antyterrorystycznej nie poinformował o ofiarach działań separatystów, za to Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oświadczyła, że zginął jeden wojskowy, a trzech zostało rannych. Obecni na miejscu dziennikarze twierdzą, że liczba ofiar śmiertelnych po stronie ukraińskiej sięga pięciu.
Tymczasem ONZ przedstawiła ogólne dane dotyczące ofiar konfliktu na Wschodzie. W obwodach ługańskim i donieckim zginęło 3627 osób, a niemal 8,5 tysiąca zostało rannych.
We Wschodniej części Ukrainy już trzykrotnie ogłaszano zawieszenie broni mimo to - według strony ukraińskiej - bojówkarze go nie przestrzegają. Wspierani przez Moskwę separatyści atakują przede wszystkim donieckie lotnisko oraz Debalcewo - ważny węzeł kolejowy.
...
Bydlaki ciagle morduja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:27, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
"Bild": Niemcy wyślą żołnierzy na Ukrainę?
Mimo zawieszenia broni na Ukrainie wciąż trwają walki - Reuters
Niemcy rozważają wysłanie swoich żołnierzy na wschód Ukrainy. Mieliby ubezpieczać misję OBWE nadzorującą zawieszenie broni w tym regionie.
Dziennik "Bild" podaje, że niemieccy spadochroniarze już przygotowują się do akcji. Na Ukrainę mogłoby wyjechać 200 żołnierzy z Niemiec. Większość z nich miałaby kontrolować obszar konfliktu za pomocą samolotów bezzałogowych. Kilkudziesięciu żołnierzy zostanie oddelegowanych do ochrony pracowników OBWE.
"Bild" dodaje, że plany wysłania żołnierzy na Ukrainie to efekt niemiecko-francuskiej misji rozpoznawczej, jaką przeprowadzono w połowie września. Eksperci doszli wówczas do wniosku, że aby nadzorować zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy, obserwatorzy OBWE muszą być chronieni przez uzbrojonych żołnierzy.
Ostateczna decyzja o rozpoczęciu misji na razie nie zapadła, potrzebne są jeszcze negocjacje z OBWE i Francją.
Walki wciąż trwają. Szturm na lotnisko w Doniecku
Według ukraińskiego sztabu operacji antyterrorystycznej, w ciągu ostatniej doby bojówkarze trzykrotnie szturmowali lotnisko w Doniecku. Jest to jedyny obszar w tym mieście kontrolowany przez Ukraińców.
Sztab operacji antyterrorystycznej nie poinformował o ofiarach działań separatystów, za to Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oświadczyła, że zginął jeden wojskowy, a trzech zostało rannych. Obecni na miejscu dziennikarze twierdzą, że liczba ofiar śmiertelnych po stronie ukraińskiej sięga pięciu.
Tymczasem ONZ przedstawiła ogólne dane dotyczące ofiar konfliktu na Wschodzie. W obwodach ługańskim i donieckim zginęło 3627 osób, a niemal 8,5 tysiąca zostało rannych.
We Wschodniej części Ukrainy już trzykrotnie ogłaszano zawieszenie broni mimo to - według strony ukraińskiej - bojówkarze go nie przestrzegają. Wspierani przez Moskwę separatyści atakują przede wszystkim donieckie lotnisko oraz Debalcewo - ważny węzeł kolejowy.
...
Bydlaki ciagle morduja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 134286
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:15, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Rosja uhonoruje "zielone ludziki" w dniu urodzin Władimira Putina
Rosja chce uhonorować "zielone ludziki" w dniu urodzin Władimira Putina – podaje portal belsat.eu. W tym celu ma być świętowany "Dzień Uprzejmego Człowieka" – właśnie w taki sposób w rosyjskiej propagandzie określa się rosyjskich żołnierzy, którzy ochraniali operację przejęcia Krymu przez prorosyjskie siły.
7 października ma zostać ustanowiony nowy dzień pamięci, poświęcony "ludziom z wojennym wyposażeniem bez znaków rozpoznawczych, którzy zapewniali bezpieczeństwo i porządek w czasie przeprowadzenia referendum na Krymie" – czytamy na belsat.eu.
Wybór daty nie jest przypadkowy. 7 października to dzień urodzin Władimira Putina.
W kwietniu pojawiła się informacja, że rosyjscy żołnierze, którzy dokonali aneksji Krymu, dostaną nagrody. Taką obietnicę złożył prezydent Władimir Putin. Tzw. zielone ludziki po raz pierwszy pojawiły się w lutym, gdy Rosja rozpoczęła z ich pomocą okupację należącego do Ukrainy Krymu.
...
Tu ekskomunika a tu beda ,,honorowac" . Nic nowego ,,gieroje Rossiji" to bandyci zbrodniarze kanibale ze Stalinem na czele a lud takich czci . Kraj szatana ...
Lech Wałęsa: jeśli Rosja zaatakuje Gdańsk, to my zaatakujemy Moskwę
Były prezydent Polski Lech Wałęsa zaapelował w Kijowie do Ukraińców o jedność w obliczu agresji Rosji i wspólne dążenie do Europy. - Zamknijcie oczy, zaciśnijcie zęby i razem idźcie do pokoju, do wolności - mówił.
Wałęsa ocenił, że prezydent Rosji Władimir Putin popełnił błąd, gdy zaatakował Ukrainę. W jego opinii jednak Rosja nie wygra w tym konflikcie. – Dobrze, że Putin popełnił błąd. Dobrze, że czołgami zaczął rozwiązywać problemy, bo tej walki nie wygra. Tę walkę musi przegrać i przegra. Tyle, że niepotrzebnie nabije nam guzów i krwi upuści.
Wałęsa mówił też o ewentualnej napaści Putina na Polskę podkreślając, że gdyby problem ukraiński zaistniał w naszym kraju, to nawet on sam stanie do boju. – Jeśli ktoś przyjdzie na polską ziemię bez zaproszenia, to Polska będzie się bronić, atakując. Jeśli ktokolwiek zaatakuje Gdańsk, to my zaatakujemy Moskwę. Nie będziemy walczyć na swoim terenie. Nikomu nie grozimy. Chcemy pokoju, kochamy Rosjan, nigdy na Rosjan nie napadniemy. Ale jak oni napadną na nas, to będzie gorąco. Żeby było jasne. Ja pierwszy stanę do boju! – oświadczył.
Były prezydent Polski skrytykował USA zaznaczając, że nie wywiązują się z gwarancji bezpieczeństwa, udzielonych Ukrainie w ramach Memorandum Budapeszteńskiego z 1994 roku mówiącego o gwarancjach dla Ukrainy w zamian za pozbycie się broni jądrowej. - Gdzie są te gwarancje? Gdzie ta Ameryka? Zabierać broń mogli, a co z wykonaniem zobowiązań? Trzeba o tym mówić, bo gdyby Ukraina miała broń nuklearną, to Rosja musiałaby uważać. Rozbroili Ukrainę i zostawili samą - mówił wyrażając swoje niezadowolenie wobec działań Stanów Zjednoczonych.
Lecha Wałęsę zaprosił mer Kijowa, bokser Witalij Kliczko. Podczas jednodniowej wizyty na Ukrainie Wałęsa złożylł kwiaty przed Krzyżem Niebiańskiej Sotni, upamiętniającym ofiary protestów przeciwko obalonemu w lutym prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi i odwiedził w szpitalu wojskowym żołnierzy, rannych w walkach z separatystami i wojskami rosyjskimi na wschodniej Ukrainie.
....
Walesa dobrze mowi . W kryzysach radzi sobie lepiej niz w normalnej sytuacji .
Taa Wenus . Od kiedy to Wenus ma zarost ? UE to ani Wenus ani Mars to szambo homoniewiadomo . Cos najgorszego .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|