Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:04, 31 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Interfax-Ukraina: na obrzeżach Doniecka trwają walki
Na obrzeżach Doniecka trwają walki - poinformowała rano agencja Interfax-Ukraina, powołując się na swojego korespondenta na miejscu. Według świadków w pobliżu bazy treningowej klubu piłkarskiego "Szachtar" Donieck było słychać strzały z broni maszynowej i odgłosy eksplozji. Nad okolicą widziano także śmigłowiec.
Interfax-Ukraina dodaje, że w tym samym czasie doszło do wznowienia konfliktu w okolicach donieckiego lotniska; także tam było słychać wystrzały i eksplozje.
....
Agresja Moskwy trwa .
Ukraina: atak bojówkarzy na kolonię karną
Atak prorosyjskich bojówkarzy na kolonię karną w obwodzie donieckim. Według portalu "Ukraińska Prawda", napastnicy zrabowali przeszło 70 karabinków Kałasznikowa.
Do kolonii karnej w mieście Gorłówka przyjechało kilkoma ciężarówkami około 50 uzbrojonych ludzi. Zażądali uwolnienia jednego z osadzonych, którego zabrali ze sobą.
Następnie napastnicy sterroryzowali naczelnika kolonii i jego zastępcę grożąc im śmiercią, jeśli nie wydadzą znajdującej się tam broni. Strażnicy kolonii wydali przeszło 70 karabinków z magazynkami i amunicją, po czym naczelnik i jego zastępca zostali zwolnieni.
...
To sa terrorystyczni bandyci .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:24, 01 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kliczko: nowe władze Kijowa nie będą ingerowały w życie Majdanu
Witalij Kliczko, zwycięzca wyborów mera Kijowa, oświadczył, że nowe władze stolicy Ukrainy nie będą ingerowały w życie Majdanu, a mieszkający na tym placu ludzie sami zdecydują, czy pozostawią, czy też rozbiorą znajdujące się tam miasteczko namiotowe.
Wcześniej tego dnia aktywiści Majdanu rozpalili na prowadzącej do niego ulicy Chreszczatyk ogniska z opon samochodowych. Protestowali tak przeciwko apelom kijowskiego ratusza o usunięcie namiotów z głównego placu miasta.
- Stoimy tu, by mieć wpływ na władze. Kliczko nie sprywatyzował jeszcze Ukrainy i nie może nam ot tak powiedzieć: zabierajcie się stąd. Jesteśmy tutaj, bo dzięki nam oni są u władzy – mówił jeden z mieszkających na Majdanie mężczyzn.
W wydanym później komunikacie Kliczko zgodził się, że ratusz nie będzie wtrącał się w życie miasteczka namiotowego.
- Majdan przywrócił na Ukrainie demokrację. Miliony obywateli, wśród których były setki tysięcy kijowian, przyszli tu, by bronić przyszłości swojej i swojego państwa. Walczyłem na Majdanie od pierwszego dnia. Nie pozwoliliśmy rozpędzić Majdanu wtedy i nie dopuścimy do tego dziś bez względu na to, jakie prowokacje nie byłyby urządzane – oświadczył.
- Rozumiemy, że kraj i stolica powinny wrócić do życia w pokoju i rozpocząć reformy, których domagają się ludzie. Dziś sam Majdan powinien dokonać wyboru co do swojej przyszłości – podkreślił Kliczko.
Protesty na znanym z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 roku Majdanie Niepodległości rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku, gdy ekipa ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza odmówiła podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Po brutalnych próbach rozpędzenia uczestników tych proeuropejskich akcji przez milicję, protesty skierowały się przeciwko władzom na czele z Janukowyczem. Zaczęto domagać się jego dymisji. W wyniku masowych wystąpień, w których zginęło ponad 100 osób, Janukowycz pod koniec lutego uciekł z Kijowa, po czym schronił się w Rosji.
....
Tak to pozytywna energia .
Witalij Kliczko: niektórzy mówią, że Majdan trzeba oczyścić - nie ma mowy
- Musimy korzystać z energii Majdanu. To teraz bardzo ważne dla kraju, gdyż ci ludzie gotowi są walczyć za Ukrainę - powiedział zwycięzca wyborów na mera Kijowa Witalij Kliczko. - Niektórzy mówią, że Majdan trzeba już posprzątać. Nie ma mowy - dodał lider partii UDAR. Wcześniej Witalij Kliczko zapowiadał, że jego pierwszą decyzją po powołaniu na mera Kijowa będzie posprzątanie Majdanu, co spotkało się z protestami.
...
Oczywiscie sprzatac trzeba ale balagan . To jest historia Ukrainy i ma trwac !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:16, 01 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kliczko gotów złożyć przysięgę mera na Majdanie
Zwycięzca wyborów na mera stolicy Ukrainy, Kijowa, znany bokser i przywódca partii Udar Witalij Kliczko oświadczył, że po ogłoszeniu oficjalnych wyników głosowania złoży przysięgę na Majdanie Niepodległości.
Polityk zapewnił, że stanie się to za tydzień, gdy znane będą oficjalne wyniki wyborów w Kijowie. Kliczko obiecał, że władze nie zlikwidują znajdującego się na Majdanie miasteczka namiotowego bez zgody mieszkających tam ludzi.
- Nigdy nie popierałem działań siłowych wobec Majdanu, zawsze go broniłem: i w czasach (obalonego prezydenta Wiktora) Janukowycza, i dziś. Jestem jednak pewny, że powoli powinniśmy wracać do normalnego życia – oświadczył na pierwszym od dwóch miesięcy wiecu na tym głównym placu Kijowa. Zgromadziło się na nim około dwóch tysięcy osób.
Kliczko ocenił, że obecnie, po przeprowadzonych 25 maja wraz z wyborami mera wyborami prezydenckimi, Ukraińcy powinni zjednoczyć się wokół koniecznych dla rozwoju państwa reform. Opowiedział się także za przeprowadzeniem wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Ideę tę popiera wyłoniony w wyborach prezydent elekt i polityczny sojusznik Kliczki, Petro Poroszenko.
W sobotę, w odpowiedzi na apel władz Kijowa o rozebranie miasteczka namiotowego na Majdanie, jego mieszkańcy podpalili stare opony samochodowe i oświadczyli, że pozostaną w nim, by kontrolować rządzących. Kliczko uspokajał wówczas protestujących, że władze nie będą ingerowały w życie Majdanu.
Protesty na znanym z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 roku Majdanie Niepodległości rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku, gdy ekipa ówczesnego prezydenta Janukowycza odmówiła podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Po brutalnych próbach rozpędzenia uczestników tych proeuropejskich akcji przez milicję, protesty skierowały się przeciwko władzom na czele z Janukowyczem. Zaczęto domagać się jego dymisji. W wyniku masowych wystąpień, w których zginęło ponad 100 osób, Janukowycz pod koniec lutego uciekł z Kijowa, po czym schronił się w Rosji.
...
Bardzo ciekawy symbol ta przysiega tam .
Kliczko: część ludzi chce rozbicia kraju i gotowi są płacić terrorystom
- Ukraińcy to pokojowy naród. Teraz musimy przede wszystkim rozwiązać problem, z którym mierzymy się na wschodzie Ukrainy. Pytaniem jest to, o co walczą ci ludzie. Jestem przekonany, że część z nich chce rozbicia kraju i gotowi są płacić terrorystom. Oni działają na rzecz destabilizacji kraju. Rozwiązanie tego problemu jest teraz głównym zadaniem dla ukraińskiego rządu - powiedział Witalij Kliczko podczas wiecu zwolenników ukraińskich przemian na kijowskim Majdanie.
Zwycięzca wyborów na mera Kijowa, Witalij Kliczko, po ogłoszeniu oficjalnych wyników głosowania chce złożyć przysięgę na Majdanie Niepodległości. Lider partii UDAR obiecał, że władze nie zlikwidują znajdującego się na Majdanie miasteczka namiotowego bez zgody mieszkających tam ludzi.
....
Bóg rozwiaze problemy . Tylko On .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:21, 01 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
OBWE wciąż bez kontaktu z obserwatorami w Donbasie
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wciąż nie ma kontaktu z dwiema grupami swoich obserwatorów w obwodzie donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy - oświadczył w Kijowie rzecznik misji monitoringowej OBWE Michael Bociurkiw.
Wcześniej samozwańczy mer Słowiańska na północy regionu donieckiego Wiaczesław Ponomariow poinformował, że podlegli mu separatyści prorosyjscy uwolnili czterech obserwatorów OBWE, których zatrzymali w czwartek.
- Nie wiemy, gdzie się teraz znajdują - powiedział o tej grupie Bociurkiw. Ujawnił, że różne źródła donoszą jednak, że należący do niej obserwatorzy są cali i zdrowi.
Druga grupa obserwatorów OBWE zaginęła w poniedziałek, 26 maja, na granicy obwodu donieckiego i ługańskiego. - Według ostatnich informacji znajdują się oni w granicach obwodu donieckiego i wszystko z nimi w porządku - przekazał rzecznik.
W skład grupy, z którą nie ma kontaktu już prawie od tygodnia, wchodzi tłumacz i czterech obserwatorów. Według agencji Interfax-Ukraina są to obywatele Szwajcarii, Estonii, Turcji i Danii. Informacji o obywatelstwie grupy zatrzymanej w Słowiańsku nie ma.
OBWE wysłała obserwatorów na Ukrainę pod koniec marca. Obecnie misja liczy ok. 280 osób, w tym 198 cywilnych obserwatorów z 41 krajów członkowskich OBWE.
Na początku maja separatyści na wschodzie Ukrainy uwolnili grupę obserwatorów wojskowych z krajów OBWE, przetrzymywanych ponad tydzień w Słowiańsku. Wśród wojskowych był polski oficer.
...
Tak wyglada terroryzm .
Prokuratura: 122 osoby zginęły w wyniku działań Rosjan na Ukrainie
W wyniku przestępczych działań obywateli Rosji na Ukrainie zginęły 122 osoby, a rannych zostało prawie 200 – oświadczyła Prokuratura Generalna w Kijowie, badająca udział Rosjan w organizacji nielegalnych ugrupowaniach zbrojnych na Ukrainie.
Prokuratura ogłosiła, że dysponuje twardymi dowodami, które świadczą o tym, że obywatele Federacji Rosyjskiej biorą udział w przygotowaniach do konfliktu zbrojnego na Ukrainie oraz w nim uczestniczą, a także zajmują się działalnością terrorystyczną.
Oświadczyła jednocześnie, że według jej wiedzy, na terytorium Rosji znajdują się centra szkoleniowe, które werbują najemników i przygotowują ich do walki na Ukrainie.
"W celu wywołania konfliktu militarnego, organizacji aktów terrorystycznych w obwodzie donieckim i ługańskim, obalenia władz państwowych i naruszenia jedności terytorialnej Ukrainy obywatele Federacji Rosyjskiej stworzyli na jej terytorium specjalne centra szkoleniowe, w których prowadzony jest werbunek i szkolenie najemników" – czytamy w komunikacie.
Prokuratura obwiniła także straż graniczną Rosji o to, że "w zamian za wynagrodzenie materialne jej funkcjonariusze przepuszczają uzbrojonych najemników z Rosji na Ukrainę, gdzie aktywnie uczestniczą oni w działalności terrorystycznej".
....
To sa ludobojcy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:26, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Strzelanina w obwodzie ługańskim. Są ranni
Od północy trwa wymiana ognia między prorosyjskimi dywersantami a żołnierzami wojsk pogranicza w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy. Doszło tam do ataku na jednostkę straży granicznej. Są ranni.
W pierwszym ataku brało udział około stu dywersantów, wyposażonych w broń automatyczną i granaty. Atak został odparty przez żołnierzy ukraińskich wojsk pogranicza. Napastnicy zajęli pozycje w domach znajdujących się w pobliżu jednostki. Wezwali posiłki i obecnie w napaści uczestniczy już około 400 uzbrojonych dywersantów. Z okien zajętych domów ostrzeliwują jednostkę. Na jej terenie wybuchło kilka pożarów.
Celem ataku jest sparaliżowanie działalności ukraińskiej straży granicznej - po to, by umożliwić przerzucanie kolejnych grup dywersantów z terytorium Federacji Rosyjskiej.
Do podobnych ataków dochodzi w obwodzie ługańskim od kilku dni. W ich trakcie prorosyjscy dywersanci próbują przedzierać się przez granicę ukraińsko-rosyjską oraz przerzucać na terytorium Ukrainy broń. Straż graniczna Rosji nie reaguje.
>>>>
Bandyci .
Separatyści szturmują siedzibę Straży Granicznej w Ługańsku
Około 400 uzbrojonych bojowników szturmuje rano oddział Państwowej Straży Granicznej Ukrainy (PSGU) w Ługańsku na wschodzie kraju. Kilku funkcjonariuszy zostało rannych – poinformowało biuro prasowe tej instytucji.
Atak rozpoczął się około godz. 4 (godz. 3 w Polsce). "Terroryści zablokowali mieszkańców domu, który znajduje się obok jednostki i strzelają z okien mieszkań (…)" – czytamy w komunikacie.
Według PSGU jej funkcjonariusze bronią się nie mając wsparcia ze strony wojska i milicji. We wcześniejszym komunikacie pisano, że przysłano im na pomoc myśliwiec, "który jednak nie mógł prowadzić ostrzału w mieście".
Straż Graniczna przekazała, że uzbrojeni ludzie okrążyli jej siedzibę w Ługańsku i ostrzeliwują ją z broni maszynowej oraz granatników.
Ługańsk jest siedzibą władz tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej, proklamowanej przez separatystów prorosyjskich, przeciwko którym władze w Kijowie prowadzą operację antyterrorystyczną.
>>>>
Bandytyzm trzeba zwalczyc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:32, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
W Doniecku uzbrojeni ludzie wywieźli z redakcji naczelnych dwóch gazet
Uzbrojeni stronnicy samozwańczej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) wywieźli w nieznanym kierunku redaktorów naczelnych gazet "Donbass" i "Wieczernij Donieck"; wcześniej zażądali zmiany polityki tych gazet.
Agencja Interfax-Ukraina pisze, powołując się na portal OstroW, że uzbrojeni zamaskowani ludzie zajęli dwa piętra w wydawnictwie "Donietczyna" (Doniecczyzna), gdzie mieszczą się redakcje obu gazet, ukazujących się w języku rosyjskim.
Według pracowników wydawnictwa stronnicy DRL wyrazili oburzenie specjalnymi wydaniami gazet poświęconymi integralności Ukrainy.
Portal OstroW informuje, że redaktorów naczelnych gazet "Wieczernij Donieck" i "Donbass", a także jednego z zastępców redaktora naczelnego wywieziono w nieznanym kierunku.
Rozmówca portalu twierdzi, że nieznani zamaskowani ludzie z bronią automatyczną wzięli jako zakładników, a później wywieźli w nieznanym kierunku redaktora naczelnego "Donbassu" Ołeksandra Bryża, jego zastępcę Andrija Kriwcuna i redaktora naczelnego gazety "Wieczernij Donieck" Leonida Łapę.
>>>
Terrorysci biora zakladnikow . Tylko to potrafia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:55, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: trwają walki na wschodzie
Na wschodzie Ukrainy wciąż niespokojnie. W Ługańsku w nocy trwała obrona jednostki wojsk pogranicza, atakowanej już od ponad doby przez siły prorosyjskich dywersantów. Tymczasem ukraińskie władze wezwały mieszkańców Słowiańska do pozostania w domach i unikania ryzyka przypadkowego postrzału. Miasto jest otoczone przez siły ukraińskie już od kilku dni. Blokada miała zmusić prorosyjskich dywersantów do kapitulacji.
Obecnie rozpoczęła się - jak poinformował minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow - tak zwana aktywna faza operacji antyterrorystycznej. Jej efektem ma być zlikwidowanie rebelianckich punktów oporu. Samozwańczy mer Słowiańska Wiaczesław Ponomariow zapowiada, że do kapitulacji nie dojdzie, bo rebelianci nie zamierzają uciekać z miasta, a Rosjanie się nie poddają.
Słowiańsk opanowany jest przez prorosyjskich rebeliantów od wielu tygodni. W ostatnim czasie dywersanci wywieźli z miasta dzieci i wysłali je na zajęty przez Rosjan Krym. Ta akcja może zapowiadać, że zamierzają walczyć z siłami ukraińskimi używając wszelkich możliwych środków.
Według ostatnich informacji, w Ługańsku dochodziło nocą do sporadycznej strzelaniny w okolicach lokalnego centrum dowodzenia wojsk pogranicza. Dzięki wcześniejszemu wsparciu lotnictwa siłom ukraińskim udało się zlikwidować trzy stanowiska ogniowe dywersantów. Siła ognia rebeliantów zmalała i obecnie straż graniczna ostrzeliwana jest przez snajperów.
Z kolei w Kramatorsku słychać było serie z broni automatycznej oraz wybuchy w rejonie lotniska. Obiekt ten jest od dawna atakowany przez siły rebeliantów.
Przedstawiciele ukraińskiej Gwardii Narodowej ostrzegają, że do przekroczenia granicy ukraińsko-rosyjskiej szykują się kolejne grupy dywersantów. Według ich informacji, po stronie rosyjskiej zgrupowało się około 800 rebeliantów, którzy dysponują 20 samochodami ciężarowymi KAMAZ i są gotowi do podjęcia próby przekroczenia granicy.
>>>
Bydlaki z Moskwy atakuja .
"Rossijskaja Gazieta": ukraińska mistrzyni olimpijska w biathlonie walczy pod Słowiańskiem
Rządowa "Rossijskaja Gazieta" zasugerowała, że Ołena Pidhruszna, ukraińska mistrzyni olimpijska z Soczi w biathlonowej sztafecie, z bronią w ręku walczy z prorosyjskimi separatystami w Słowiańsku, na wschodzie Ukrainy. Biathlonistka zaprzecza.
"RG" powołuje się na umieszczoną w internecie fotografię, na której - jak podaje - "młoda kobieta z daleka podobna do Pidhrusznej pozuje w mundurze polowym z automatem w ręku na górze Karaczun pod Słowiańskiem w obozie sił uczestniczących w tzw. operacji antyterrorystycznej".
Oskarżenia separatystów
27-letnia Pidhruszna od marca jest wiceministrem sportu i młodzieży w rządzie Arsenija Jaceniuka, wspiera szefa tego resortu Dmytro Bułatowa, jednego z liderów opozycyjnego ruchu Automajdan, który w czasie wydarzeń w Kijowie aktywnie wystąpił przeciwko poprzedniemu prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Janukowyczowi.
Moskiewski dziennik zauważa, że o zabijanie prorosyjskich separatystów otwarcie oskarżył Pidhruszną jeden z ich liderów Konstantin Dołgow, który w wypowiedzi dla rosyjskiej telewizji państwowej Rossija oświadczył, że biathlonistka "operuje w Słowiańsku jako snajperka w składzie ukraińskich sił pacyfikacyjnych, zabijając cywilów".
"Trudno jest na sto procent rozpoznać mistrzynię olimpijską z Soczi Pidhruszną na fotografii, choć całkowicie zaprzeczać podobieństwu też nie możn" - zaznacza "RG".
"Najlepszymi snajperami są biathloniści"
Dziennik konstatuje, że życiorys Pidhrusznej przemawia za tym, że mogła ona okazać się pod Słowiańskiem z karabinem w ręku. "Rossijskaja Gazieta" przypomina, że "Ołena rok temu została żoną aktywnego działacza ukraińskiego nazizmu, deputowanego do Rady Najwyższej z ramienia partii Swoboda Ołeksija Kajdy, znanego sympatyka biathlonu".
Rządowy dziennik odnotowuje też, że w czasie ceremonii medalowej podczas mistrzostw świata w biathlonie w grudniu ubiegłego roku Pidhruszna wznosiła hasła, skandowane na kijowskim Majdanie. Przytacza również fragment jednego z jej wywiadów, w którym oznajmiła, że "najlepszymi snajperami są biathloniści". - Dlatego w każdej chwili możemy zostać wezwani - cytuje "RG" słowa sportsmenki.
Sportsmenka zaprzecza
Dziennik podkreśla, że Pidhruszna zaprzeczyła tym doniesieniom, oświadczając, iż wywołują one "szok i poczucie niesprawiedliwości". Biathlonistka wyjaśniła, że nie mogła być pod Słowiańskiem, gdyż w tym czasie organizowała cykl koncertów galowych i imprez sportowych.
"Potwierdzenie jej słów nie jest możliwe. Na stronie internetowej ministerstwa nie ma informacji o takich imprezach. Podobnie, jak nie ma świeżych zdjęć, na których uwidoczniona byłaby Pidhruszna" - pisze "RG".
Urodzona w Polsce (w Legnicy) Ukrainka - oprócz złotego medalu olimpijskiego w sztafecie - ma na koncie także m.in. mistrzostwo świata w sprincie (2013) i pięć złotych medali mistrzostw Europy.
>>>
Ci ze strachu boja sie biatlonistek ! HAHAHA ! GIROJE ROSJI :O))) MAJA OMAMY I ZWIDY :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:57, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
OBWE nadal nie wie, gdzie są dwie grupy jej obserwatorów
Tymczasem Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) nadal nie wie, co dzieje się z jej obserwatorami, którzy zaginęli w ub. tygodniu na wschodniej Ukrainie – oświadczył wczoraj rzecznik misji monitoringowej OBWE Michael Bociurkiw.
OBWE nie ma kontaktu z dwiema grupami obserwatorów, z których każda liczy po cztery osoby. Jedna z nich zaginęła 29 maja na granicy obwodu donieckiego i ługańskiego, a druga – 26 maja w okolicach kontrolowanego przez siły prorosyjskie Słowiańska.
- Na razie nie mamy z nimi żadnego kontaktu, ale pracujemy nad tym, by ich odnaleźć. Nawiązujemy przy tym kontakty na wszystkich możliwych szczeblach: na poziomie rządów, kanałów dyplomatycznych, a także na poziomie ludzi, którzy są tam, na miejscu – powiedział na konferencji prasowej w Kijowie.
Bociurkiw poinformował, że nikt nie wysuwa żądań w sprawie uwolnienia obserwatorów.
W niedzielę samozwańczy mer Słowiańska na północy regionu donieckiego Wiaczesław Ponomariow oświadczył, że podlegli mu separatyści prorosyjscy uwolnili czterech obserwatorów OBWE, których zatrzymali 29 maja.
Tego samego dnia Bociurkiw mówił w Kijowie, że nie wie, gdzie znajdują się rzekomo uwolnieni ludzie. Ujawnił jednak wówczas, że według różnych ludzi obserwatorzy są bezpieczni.
W skład grupy, z którą nie ma kontaktu od 26 maja, wchodzi tłumacz i czterech obserwatorów. Według agencji Interfax-Ukraina są to obywatele Szwajcarii, Estonii, Turcji i Danii. Informacji o obywatelstwie grupy zatrzymanej w Słowiańsku nie ma.
OBWE wysłała obserwatorów na Ukrainę pod koniec marca. Obecnie misja liczy ok. 280 osób, w tym 198 cywilnych obserwatorów z 41 krajów członkowskich OBWE.
Na początku maja separatyści na wschodzie Ukrainy uwolnili grupę obserwatorów wojskowych z krajów OBWE, przetrzymywanych ponad tydzień w Słowiańsku. Wśród wojskowych był polski oficer.
>>>
Ukraina toczy wojne z terrorem .
Nagroda Solidarności trafi do lidera Tatarów krymskich
Mustafa Dżemilew odbierze dziś w Warszawie nagrodę Solidarności. Lider Tatarów krymskich otrzyma wyróżnienie z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Dżemilew, tak jak większość Tatarów, nie zaakceptował aneksji swojej ojczyzny przez Moskwę. Jak zaznacza Lenur Kerymow z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka - nagroda to ważny symboliczny gest wobec społeczności tatarskiej i jej walki o swoje prawa. Jak dodaje, Mustafa Dźemilew jest tej walki uosobieniem.
Lenur Kerymow podkreśla, że Dżemilew upominał się o prawa Tatarów krymskich do własnej ziemi jeszcze w czasach sowieckich - był dysydentem i spędził w łagrach 15 lat. Po powrocie Tatarów na Krym został szefem tatarskiego Medżilisu. Obecnie, jak zaznacza, Tatarzy znów walczą o swoje prawa i dlatego nagroda Solidarności jest dla nich dużym gestem wsparcia. Kerymow, sam będący z pochodzenia krymskim Tatarem przypomina, że okupacyjne rosyjskie władze nie wpuszczają Mustafy Dżemilewa na terytorium Krymu, a autochtoniczna ludność tatarska poddawana jest rosnącej presji. Jak podkreśla, wobec Tatarów stosowane są groźby, zastraszanie i przemoc.
Tatarzy nie zaakceptowali rosyjskiej agresji na Ukrainę i aneksji Krymu. Większość zbojkotowała zorganizowane przez Rosjan referendum za przyłączeniem Krymu do Rosji. W tym roku przypada 70-ta rocznica stalinowskich deportacji Tatarów Krymskich. Wiosną 1944 roku sowieckie władze wywiozły wszystkich Tatarów do Azji Centralnej. Tatarzy powrócili na Krym w latach 90-tych ubiegłego wieku.
Nagroda Solidarności zostanie przyznana po raz pierwszy, za działania na rzecz promocji i ochrony demokracji oraz wolności obywatelskich. Została ustanowiona w styczniu 2014 r. przez Ministra Spraw Zagranicznych. Kandydatów nominawali m.in. Władysław Bartoszewski, prof. Adam Daniel Rotfeld, Catherine Carl Bildt. Kapituła Nagrody obradująca pod przewodnictwem prezydenta Lecha Wałęsy podjęła decyzję jednogłośnie, w uznaniu zasług Mustafy Dżemilewa Podczas gali na Zamku Królewskim przewidziane są przemówienia prezydenta Komorowskiego, laureata , ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, szefa szwedzkiej dyplomacji Carla Bildta oraz b. prezydenta Lecha Wałęsy.
W gali wezmą udział zaproszeni na obchody Święta Wolności 4 czerwca szefowie państw i rządów, działacze dawnej opozycji antykomunistycznej, przedstawiciele Kościoła oraz obrońcy praw człowieka z całego świata. Wśród ok. 350 gości będzie ukraiński prezydent-elekt Petro Poroszenko, zabraknie prezydenta Baracka Obamy ale będzie sekretarz stanu John Kerry. Laureat dostanie 250 tysięcy euro i wskaże polski projekt pomocowy, który otrzyma dzięki temu 700 tysięcy euro. Zwycięzca zostanie także zaproszony w podróż po Polsce.
>>>
To nagroda dla calego umeczonego ludu ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 19:07, 03 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:06, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
MSZ Ukrainy apeluje o sankcje dla Rosji
Andrij Deszczyca zarzucił Rosji, że chce przejąć kontrolę nad dużą częścią Ukrainy. Jego zdaniem, władze na Kremlu chcą powtórzyć na wschodzie kraju scenariusz z Krymu albo Abchazji. Ukraiński minister powiedział, że rebelianci napływają na Ukrainę z terytorium Rosji, przy bezpośrednim wparciu rosyjskich pograniczników. Dlatego Zachód nie powinien teraz stawiać na "miękką" dyplomację, ale na kolejne sankcje. I nie powinien dłużej prowadzić niezdecydowanej polityki. Zdaniem Deszczycy tylko w ten sposób uda się uniknąć rozszerzenia działań wojennych.
Pytany o forsowany przez Moskwę projekt Unię Euroazjatycką, szef ukraińskiej dyplomacji powiedział, że to kolejna próba reanimacji Związku Radzieckiego.
>>>>
Kiedy WRESZCIE sankcje ?
Mustafa Dżemilew odebrał Nagrodę Solidarności
Legendarny przywódca Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew odebrał z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego Nagrodę Solidarności im. Lecha Wałęsy. Uroczystość jest częścią obchodów 25. rocznicy wyborów 1989 r.
- Nagroda Solidarności to bardzo duże moralne wsparcie; dziś jest ono potrzebne jak nigdy wcześniej. Nagrodę tę odbieram nie jako wyróżnienie wyłącznie dla mojej osoby, ale dla całego bohaterskiego narodu - mówił wzruszony Dżemilew.
Gala odbywa się na Zamku Królewskim w Warszawie. Wyróżnienie uzasadniał na początku gali minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Odwoływał się do słów papieża Jana Pawła II w Gdańsku w 1987 roku o tym, że solidarność "to znaczy jeden i drugi, nigdy jeden przeciw drugiemu".
- Dwa lata po tych słowach w Polsce upadł komunizm - mówił Sikorski. Minister przywołał się też słowa z wiersza Czesława Miłosza "Który skrzywdziłeś" i mówił, że Nagroda Solidarności pełni taką funkcję jak poeta z tego wiersza - daje nadzieję tam, gdzie demokracja jest tłamszona.
Na koniec Sikorski sparafrazował pierwsze słowa polskiego i ukraińskiego hymnu, mówiąc: "Jeszcze wolność nie zginęła, póki wy żyjecie".
Lech Wałęsa gratulował przywódcy krymskich Tatarów i dziękował Dżemilewowi za "piękną, pokojową i mądrą walkę", która jednak nie zakończyła się jeszcze zwycięstwem. Zdaniem Wałęsy, zwycięstwo Tatarów musi nastąpić, jeżeli dalej będą działać pod przywództwem laureata Nagrody Solidarności. "Prosimy, walcz pan tak dalej" - mówił Wałęsa. Zdaniem byłego prezydenta, świat posunął się tak daleko, że metody Rosji są śmieszne i skazane na porażkę.
Wałęsa żartował też, że Mustafa Dżemilew, spośród nominowanych do Nagrody Solidarności, to jedyny, któremu to wyróżnienie się przyda.
Nagroda dla Dżemilewa
Nagroda, zainicjowana przez MSZ, została wręczona po raz pierwszy w związku z rocznicą wyborów z '89 roku. Kapituła, obradująca pod przewodnictwem Lecha Wałęsy, podjęła decyzję jednogłośnie, w uznaniu zasług Dżemilewa, który od lat zabiega o poszanowanie demokracji oraz praw i wolności obywatelskich na Ukrainie.
O tym, że Mustafa Dżemilew zostanie pierwszym laureatem Nagrody Solidarności Radosław Sikorski poinformował 7 maja. Podkreślił wówczas, że Dżemilew od lat zabiega o poszanowanie demokracji oraz praw i wolności obywatelskich na Ukrainie, w szczególności wobec społeczności tatarskiej. Zwrócił też uwagę, że dawał on świadectwo swoich demokratycznych przekonań jeszcze w czasach radzieckich, kiedy był dysydentem i spędził około 10 lat w sowieckich łagrach.
Dżemilew jest obecnie deputowanym do ukraińskiego parlamentu. Od początku rosyjskiej okupacji Krymu nie może powrócić do swego domu na półwyspie. Polityk nie uznaje aneksji Krymu, w związku z czym władze Rosji wydały mu pięcioletni zakaz wjazdu na terytorium tego państwa. Statuetka, którą otrzyma Dżemilew przedstawia m.in. zarys Polski i napis: "Solidarność".
Wśród osób, które wskazały kandydatów do nagrody, znaleźli się m.in. birmańska opozycjonistka Aung San Suu Kyi, szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton, minister SZ Carl Bildt oraz byli ministrowie spraw zagranicznych Polski Władysław Bartoszewski i prof. Adam Daniel Rotfeld.
Ostatecznego wyboru laureata dokonała jednogłośnie kapituła nagrody. Są w niej, oprócz Wałęsy, także założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska, b. działaczka Solidarności Henryka Krzywonos, szef kancelarii prezydenta Jacek Michałowski oraz minister Sikorski.
Nagroda składa się z trzech elementów: 250 tys. euro, które otrzyma laureat, 700 tys. euro będzie przeznaczone na programy polskiej pomocy rozwojowej wskazane przez nagrodzoną osobę i 50 tys. euro na podróż studyjną laureata po Polsce. Nagroda zostanie sfinansowana z funduszy pozabudżetowych pozostałych po europejskich funduszach przedakcesyjnych.
Znamienici goście na Zamku Królewskim
W uroczystości biorą udział zaproszeni na obchody Święta Wolności 4 czerwca szefowie państw i rządów, działacze dawnej opozycji antykomunistycznej, przedstawiciele Kościoła oraz obrońcy praw człowieka z całego świata. Wśród ok. 350 gości jest premier Donald Tusk, ukraiński prezydent elekt Petro Poroszenko, b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Stronę amerykańską ma reprezentować sekretarz stanu John Kerry.
Jak poinformowało MSZ, na zamku Królewskim są prezydenci Węgier, Rumunii, Łotwy, Słowacji, Szwajcarii, Malty, Chorwacji, Finlandii, Albanii i Bułgarii.
Obecni są również szef PE, sekretarz generalny Rady Europy, Wielki Książę Luksemburga oraz szefowie MSZ m.in. z Norwegii, Danii, Węgier, Ukrainy i Islandii, a także b. prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili oraz wicepremier Portugalii.
Galę uświetni koncert pianisty Leszka Możdżera. Po gali odbędzie się uroczysta kolacja w Arkadach Kubickiego, w której weźmie udział również prezydent USA Barack Obama.
>>>>
Tak to bylo straszne co oni zrobili z Tatrami . Obrazy jak z Auschwitz .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:15, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: już 181 ofiar starć na wschodzie
Do 181 osób wzrosła liczba ofiar śmiertelnych starć między ukraińskimi siłami antyterrorystycznymi a separatystami prorosyjskimi na wschodzie kraju – poinformował pełniący obowiązki prokuratora generalnego Ukrainy Ołeh Machnicki.
„W obwodzie donieckim i ługańskim w wyniku działalności terrorystycznej zginęło 181 i zostało rannych 293 osób. Wśród nich śmierć poniosło 59 wojskowych” – oświadczył na konferencji prasowej.
Jeszcze w niedzielę Prokuratura Generalna informowała, że w wyniku przestępczych działań obywateli Rosji na Ukrainie zginęły 122 osoby, a rannych zostało prawie 200.
Prokuratura ogłosiła wówczas, że dysponuje twardymi dowodami, które świadczą o udziale Rosjan w konflikcie na Ukrainie i że działający tu terroryści są werbowani i szkoleni na terenie Federacji Rosyjskiej.
Pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow oświadczył, że siły antyterrorystyczne zdołały odbić atak separatystów na jednostkę Państwowej Straży Granicznej Ukrainy (PSGU) w Ługańsku. Trwał on od poniedziałku rano.
„Z powietrza zniszczono posterunki terrorystów w obwodzie ługańskim i zaatakowano oddziały terrorystów oraz udaremniono próbę zniszczenia jednostki naszej straży granicznej na przedmieściach Ługańska” – powiedział podczas posiedzenia parlamentu, którego jest przewodniczącym.
„Zlikwidowano obóz terrorystów pod Siewierodonieckiem. Obecnie prowadzone są działania na rzecz oswobodzenia północnego Doniecka. Siły antyterrorystyczne odnoszą tam sukcesy” – podkreślił Turczynow.
Ukraińscy dziennikarze poinformowali tymczasem, że w nocy z poniedziałku na wtorek grupa ukraińskich wojskowych natrafiła na zasadzkę separatystów w okolicach Słowiańska na północy obwodu donieckiego. Według nich 13 wojskowych zostało rannych, a jeden zabity.
Rzecznik operacji antyterrorystycznej Władysław Selezniow potwierdził te doniesienia. „Mamy informacje, które potwierdzają ten fakt. Ze strony bojowników (prorosyjskich) są zabici. Dane dotyczące naszych strat są sprawdzane i uściślane” – oświadczył.
O przebiegu „intensywnej fazy operacji antyterrorystycznej” informował także we wtorek szef MSW Ukrainy Arsen Awakow. Zaapelował, by mieszkańcy Słowiańska, Kramatorska i okolicznych miejscowości „unikali ryzyka, pozostawali w domach i nie zbliżali się do miejsc skupienia terrorystów”.
>>>>
Krew na sumienia Kremla . UKRAINA JEST BEZ WINY ! To dar od Boga byc niewinna ofiara . Ma sie calkowicie CZYSTE sumienie . Nie ma nic wazniejszego .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:25, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Wystawa zdjęć z Majdanu ukraińskich fotografów w Gdańsku
Ok. 100 zdjęć przedstawiających sceny z kijowskiego Majdanu, autorstwa ośmiorga ukraińskich fotografów, oglądać można na wystawie w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej.
Ekspozycję pt. "Foto Majdan – droga do Wolności" zorganizował Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność.
- W tej sali zaczęła się polska droga do wolności i jest to najlepsze miejsce, żeby pokazać te zdjęcia z Majdanu, który dla Ukrainy jest także symbolem walki o wolność – powiedział dziennikarzom szef gdańskiej "S" Krzysztof Dośla.
Inicjatorem powstania wystawy jest, mieszkający od 2001 r. w Gdańsku, ukraiński rzeźbiarz Gennadij Jerszow, autor m.in. pomnika wieloletniego proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku ks. prałata Henryka Jankowskiego.
Jerszow pochodzi z Czernihowa położonego na północy Ukrainy. Mieszkańcami tego właśnie miasta i pobliskiego Nieżyna są autorzy zdjęć na wystawie w Gdańsku.
- To moi przyjaciele, znamy się osobiście od wielu lat. Tą wystawą chciałbym zbudować most między Gdańskiem a Kijowem, pokazać naszą solidarność. Chcę także przybliżyć Polakom piękno Ukrainy – powiedział Jerszow.
Niektóre zdjęcia, oprócz dramatycznych walk na ulicach Kijowa, przedstawiają też bowiem zabytki Czernihowa oraz krajobrazy.
- Jestem wdzięczny, że Polska była pierwszym krajem, który wsparł naszą walką na Majdanie – powiedział jeden z fotografów Igor Volosiankin.
Wystawę "Foto Majdan – droga do Wolności" można będzie oglądać przez miesiąc. Następnie zdjęcia ukraińskich fotografów mają być pokazane m.in. w Słupsku, Koszalinie, Słupsku i Olsztynie.
>>>
To byly piekne dni !
Stan wyjątkowy na południu Rosji z powodu napływu uchodźców z Ukrainy
Gubernator obwodu rostowskiego, na południu Rosji, Wasilij Gołubiew wprowadził stan wyjątkowy w 15 rejonach graniczących z obwodem donieckim i ługańskim, na wschodzie Ukrainy, z powodu dużego napływu uchodźców ze stref trwających tam działań wojennych.
O decyzji tej poinformował rzecznik praw dziecka Federacji Rosyjskiej Paweł Astachow, który podał, że w ciągu ostatniej doby granicę z obwodem rostowskim przekroczyło 7 tys. uchodźców ze wschodniej Ukrainy.
Astachow zaapelował do ukraińskiego prezydenta elekta Petra Poroszenki o utworzenie korytarza humanitarnego dla uchodźców. Rzecznik zadeklarował, że Rosja gotowa jest przyjąć na swoim terytorium 90 tys. ukraińskich dzieci.
We wtorek problem uchodźców ze wschodniej Ukrainy był jednym z tematów spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina z rzecznikiem praw człowieka FR (ombudsmanem) Jeleną Pamfiłową, która oceniła sytuację w tym regionie jako "katastrofę humanitarną".
Pamfiłowa ostro skrytykowała kraje zachodnie, oświadczając, że pozostają one "głuche, ślepe i nieme" na to, co dzieje się na wschodniej Ukrainie.
- Tam potrzebny jest korytarz humanitarny. Jestem w szoku, że cieszące się autorytetem międzynarodowe organizacje, cały oświecony Zachód nagle stał się głuchy, ślepy i niemy; że nie dostrzega, iż ma tam miejsce straszna tragedia z dziećmi, z ludźmi, którzy chcą się wydostać spod ostrzału - oznajmiła rzecznik.
Putin ze swej strony zadeklarował, że poleci prezydenckiej Administracji i rządowi, by zajęły się pomocą dla uchodźców ze wschodniej Ukrainy.
>>>
HEHE ! ALE HUCPA ! Tak ten ciemny lud oszukuja od zawsze ! W czasach Stalina oni wierzyli ze ROBOTNIK W USA UMIERA Z GLODU ! Gdy tymczasem tamtejsza klasa robotnicza jezdzila SAMOCHODAMI do pracy . JEDYNA WTEDY NA SWIECIE ! Bo wtedy tylko w USA kazdy mial samochod . Ciemnota to znak IDENTYFIKACYJNY imperium Kremla !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:28, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Białystok: projekt Galerii Arsenał we współpracy z artystami z Ukrainy
Performance polskich i ukraińskich artystów odbędzie się w piątek w galerii Arsenał w Białymstoku. Wydarzenie znalazło się w programie trwających w Białymstoku 29. Dni Sztuki Współczesnej.
To kolejny projekt, który realizujemy we współpracy z artystami ze Wschodu, podkreślający wyraźny wschodni profil naszej galerii - mówiła w środę na konferencji prasowej dyrektorka Galerii Arsenał Monika Szewczyk.
Podczas piątkowego "Performance Arsenał" wystąpi sześciu polskich i ukraińskich artystów. Kuratorem jest Waldemar Tatarczuk. Artystom nie narzucano tematów; mogli sami wybrać temat swojej artystycznej wypowiedzi - podkreśliła Szewczyk. Dodała, że pomysł z performance zrodził się kilka miesięcy temu, kiedy na Ukrainie był jeszcze gorący okres. - Zastanawiałam się nad formą pomocy dla artystów z Ukrainy, czy to staży czy rezydencji, kilku udało się zaprosić na performance - powiedziała.
W planach galerii jest też zorganizowanie wystawy w ramach festiwalu Wschód Kultury. Weźmie w niej udział blisko 30 artystów m.in. z Azerbejdżanu, Rosji, Iranu, Mołdawii, Armenii i Gruzji oraz Polski. W planach jest - jak poinformowała dyrektorka galerii wystawa o emigracji i przekraczaniu granicy, co - jak zauważyła - dla wielu artystów nie jest łatwe. - To dla nich wrażliwy temat, kilku artystów na moją propozycję zareagowało bardzo emocjonalnie - mówiła.
Galeria od kilku lat współpracuje z artystami tworzącymi na Wschodzie. Trzy lata temu w ramach polskiej prezydencji w UE odbyła się wystawa "Podróż na Wschód", w której przedstawiono prace kilkudziesięciu artystów z Polski i krajów tzw. Partnerstwa Wschodniego.
W ubiegłym roku galeria zorganizowała wystawę laureatów nagrody Malewicza przyznawanej przez Instytut Polski w Kijowie (Ukraina) dla młodych ukraińskich artystów. Obecnie wystawę "Miejsca" można zobaczyć w jednym z najważniejszych muzeów na Ukrainie - Narodowym Muzeum Sztuki w Kijowie. W planach - jak poinformowała Szewczyk - jest też zaprezentowanie w muzeum w Kijowie wystawy z Kolekcji II Galerii Arsenał, w której znajdują się dzieła współczesnych artystów z Polski i z zagranicy.
29. Dni Sztuki Współczesnej w Białymstoku trwają od 29 maja do 7 czerwca.
>>>>
Brawo !
Straż Graniczna: informacje Rosji o uchodźcach nieprawdziwe
Ukraińska Straż Graniczna zdementowała informacje strony rosyjskiej o napływie uchodźców z Ukrainy, którzy uciekają przed walkami toczącymi się na wschodzie kraju. Miało to być przyczyną wprowadzenia stanu wyjątkowego w części obwodu rostowskiego.
"(...) ani jeden obywatel Ukrainy na granicy z Rosją nie wyraził życzenia uzyskania statusu uchodźcy w Rosji" - głosi oświadczenie ukraińskich służb przekazane agencji Interfax-Ukraina.
Według tego komunikatu rosyjskie media, powołując się na rosyjskiego rzecznika praw dziecka Pawła Astachowa, "rozpowszechniają nieprawdziwe informacje o tysiącach uchodźców z południowo-wschodniej Ukrainy, których rzekomo przyjmuje obwód rostowski", na południu Rosji. Astachow poinformował na Twitterze, że w ciągu ostatniej doby granicę z obwodem rostowskim przekroczyło 7 tys. uchodźców ze wschodniej Ukrainy, a "liczba ta rośnie z każdym dniem".
Astachow zaapelował do ukraińskiego prezydenta elekta Petra Poroszenki o utworzenie korytarza humanitarnego dla uchodźców. Rzecznik zadeklarował, że Rosja gotowa jest przyjąć na swoim terytorium 90 tys. ukraińskich dzieci.
Rzecznik informował też, że w związku z napływem uchodźców gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew wprowadził stan wyjątkowy w 15 rejonach graniczących z obwodem donieckim i ługańskim.
>>>
To jest tak absurdalne ze smiech na sali . Dla imbecyli w Rosji .
Coz za znkomita przenosnia ! Otoz to !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:05, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
EUobserver: Janukowycz złożył pozew o odmrożenie jego majątku
Były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, a także ośmiu innych Ukraińców, których majątek został zamrożony w ramach unijnych sankcji, złożyło pozwy, aby odzyskać dostęp do zablokowanych aktywów - podaje UEobserver.
Były wiceszef administracji prezydenckiej Janukowycza, Andrij Portnow jako pierwszy sprawę wniósł 29 kwietnia do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Następnie 12 maja sprawy do trybunału skierowali były premier Mykoła Azarow i jego syn Ołeksij, a dwa dni później Janukowycz i jego synowie, Wiktor i Ołeksandr. 15 maja pozwy złożyli: biznesmen, właściciel grupy spółek Gaz Ukraina Serhij Kurczenko, były szef administracji Janukowycza Andrij Klujew oraz jego brat, biznesmen Serhij Klujew.
We wszystkich pozwach postuluje się "anulowanie" decyzji o objęciu skarżących unijnymi sankcjami.
Czterej inni obywatele Ukrainy - były prokurator generalny Wiktor Pszonka i jego syn Artem, były szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Ołeksandr Jakymenko oraz były minister spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko - zwrócili się do Rady Unii Europejskiej, prosząc o dostęp do dowodów w ich sprawach, co zdaniem brukselskiego portalu zapowiada kolejne skargi.
6 marca Unia Europejska postanowiła zablokować znajdujące się w Europie aktywa 18 Ukraińców, aby pomóc nowym władzom w Kijowie w odzyskaniu państwowych środków zdefraudowanych przez starą ekipę rządzącą.
Pełniący obowiązki prokuratora generalnego Ukrainy Ołeh Machnicki ocenił, że odsunięta od władzy grupa przez cztery lata rządów sprzeniewierzyła do 70 mld euro. Z odnalezionych dokumentów wynika, że samo oświetlenie w przejętej przez państwo luksusowej posiadłości Janukowycza kosztowało 31 mln euro. Rezydencja Meżyhiria została okrzyknięta "Muzeum Korupcji".
Niemiecka kancelaria prawnicza reprezentująca Azarowów argumentuje, że Unia nie może nakładać sankcji na konkretne osoby, gdy nie pełnią już władzy, ponieważ sankcje z założenia mają wpływać na postępowanie rządu, a nie służyć ukaraniu poszczególnych osób czy odzyskaniu pieniędzy.
Na wypracowanie werdyktu w sprawach dotyczących sankcji luksemburski trybunał potrzebuje zazwyczaj od półtora do 2,5 roku. W razie apelacji którejś ze stron postępowanie przedłuża się o kolejne półtora roku. Unijne prawo stanowi, że skarżący objęci zamrożeniem aktywów mogą użyć zablokowanego majątku do opłacania prawników.
EUobserver zauważa, że nawet jeśli objęci retorsjami Ukraińcy wygrają przed trybunałem, to ich wygrana będzie połowiczna. Po pierwsze, żaden unijny sąd nie przyznał dotąd finansowej rekompensaty w sprawie dotyczącej sankcji. Po drugie, jeśli powodem wygranej będzie techniczne niedopatrzenie, to kraje UE mogą je naprawić, a następnie te same osoby wciągnąć na nową czarną listę.
>>>>
Niech wroci :O)))
Spotkanie prezydenta USA z prezydentem elektem Ukrainy Petrem Poroszenką
W środę rano rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Baracka Obamy z prezydentem elektem Ukrainy Petrem Poroszenką. Obaj goszczą w Warszawie w związku z obchodami Święta Wolności w 25. rocznicę wyborów parlamentarnych 1989 r.
To pierwsze spotkanie Baracka Obamy z prezydentem elektem Ukrainy. Po rozmowie planowane jest krótkie spotkanie z amerykańskimi i ukraińskimi dziennikarzami.
Prezydent USA zapowiedział we wtorek, że podczas spotkania z Poroszenką będzie chciał usłyszeć, czego potrzebuje Ukraina i co będzie w tej chwili dla niej najskuteczniejsze. Mówił też, że Ukraińcy powinni sami zdecydować o przyszłości swojego kraju.
Obama powiedział wówczas, że na podstawie rozmów, które do tej pory były przeprowadzane z urzędnikami z Ukrainy, wnioskuje, iż "są bardzo zainteresowani tym, żeby było dostarczane wsparcie gospodarcze".
Poroszenko, zwycięzca wyborów prezydenckich na Ukrainie z 25 maja, przybywa ze swoją pierwszą wizytą do Polski na zaproszenie prezydenta Bronisława Komorowskiego. Weźmie udział w uroczystych obchodach 25-lecia wolności. 7 czerwca w Kijowie polski prezydent weźmie udział w zaprzysiężeniu Poroszenki.
Przed spotkaniem z Obamą Poroszenko rozmawiał z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym. W środę planowane jest także spotkanie Poroszenki m.in. z prezydentem Francji Francoisem Hollandem.
>>>
Co mi po rozmowach ? Kiedy sankcje ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:29, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Poroszenko w Warszawie: Krym odzyska wolność!
Jestem przekonany, że Krym odzyska swą wolność, będzie znowu ukraiński, a Ukraina będzie razem z Krymem - powiedział prezydent elekt Ukrainy Petro Poroszenko podczas gali wręczenia Nagrody Solidarności Mustafie Dżemilewowi. Podziękował Polakom za wsparcie.
Nawiązując do 25-lecia polskiej wolności Poroszenko mówił, że to dla Ukrainy znakomity przykład jak budować niezależne, niepodległe i demokratyczne społeczeństwo.
Podziękował też Polsce, prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, premierowi Donaldowi Tuskowi i ministrowi Radosławowi Sikorskiemu za to, że pierwszą Nagrodę Solidarności wręczono Mustafie Dżemilewowi - "wielkiemu bohaterowi i patriocie Ukrainy, przywódcy ukraińskich Tatarów, który w tej chwili mocno opowiada się za suwerennością, niepodległością, wolnością i demokracją Ukrainy".
Prezydent elekt Ukrainy podkreślił zarazem, że tysiące Tatarów, którzy pozostali na terytorium okupowanym, stoją w obliczu katastrofy humanitarnej. - A mimo wszystko czujemy to zjednoczenie i jedność. Uważam, że to zwycięstwo demokracji, zwycięstwo wolnych wyborów. Jestem przekonany, że będziemy w stanie pokazać, że demokracja będzie się rozwijać na Ukrainie, Ukraina pójdzie w ślady Europy. Jestem przekonany, że Krym odzyska swą wolność, będzie znowu ukraiński, a Ukraina będzie razem z Krymem - mówił.
Uznał, że walka Ukraińcow jest walką o wolność, demokrację i spełnienie aspiracji Ukraińców, pragnących dołączyć do Europy. - To właśnie dlatego pół roku temu miliony ludzi wyległy na Majdan. Zapłaciliśmy za to ogromną cenę, widzieliśmy Niebiańską Sotnię, która oddała życie za rewolucję w czasie trwania tej rewolucji, i dziś każdego dnia musimy płacić ogromną cenę. Codziennie, zarówno cywile, jak i żołnierze ukraińscy giną z ręki agresora i najeźdźcy - przypomniał.
Poroszenko dziękował również za powszechne wsparcie dla swojego kraju. - Cieszymy się widząc, że cała Europa też jest zjednoczona we wsparciu dla Ukrainy, we wsparciu dla wolności i demokracji. Widzimy że cały świat w tej chwili stoi u naszego boku. Agresor skazany jest na izolację - dodał prezydent Ukrainy.
>>>>
Krym odzyska wolnosc ! Jeszcze chwila cierpienia ! Odwagi !
Dżemielew: moim marzeniem jest wolność Ukrainy
Mustafa Dżemielew, przywódca Tatarów krymskich, wspomina, że po okupacji Afganistanu przez Związek Radziecki zostały wprowadzone sankcje. - A my musieliśmy 10 lat czekać jeszcze na rozpad Związku Radzieckiego. Czy teraz także będziemy musieli czekać 10 lat na wyzwolenie? - pyta.
- Nie mogę już tak długo czekać, bo mogę nie dożyć i nie zobaczyć wolnego kraju - mówi. - W NATO zapewniano mnie, że teraz te wydarzenia są dynamiczne i że wyzwolenie będzie wcześniej. Ja właśnie o tym marzę - dodał.
Mustafa Dżemielew jest pierwszym laureatem Nagrody Solidarności.
>>>
Bedzie wolnosc ! Wlasnie dlatego szatan zaatakowal bo wolnosc blisko !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:40, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
SBU: rosyjscy kozacy wspierają rebeliantów
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ma coraz więcej danych wskazujących na obecność w Donbasie rosyjskich kozaków należących do wojska dońskiego. Wiele wskazuje na to, że to oni są odpowiedzialni za porwanie i przetrzymywanie od 29 maja czterech przedstawicieli OBWE.
Materiały udostępnione przez ukraińskie SBU wskazują, że we wspieranie rebeliantów oraz akty dywersji na wschodniej Ukrainie zaangażowani są rosyjscy kozacy należący do wojska dońskiego.
Według SBU to właśnie ich ataman Nikołaj Kozicyn koordynuje akcję wspierania dywersantów oraz przerzucanie kozackich wojskowych przez rosyjsko-ukraińską granicę. Z opublikowanych przez ukraińskie służby nagrań rozmów Kozicyna z podwładnymi ma wynikać, iż część jego rozkazów to w rzeczywistości dyrektywy płynące z bliżej nieokreślonego "wyższego szczebla".
Przedstawiciele dońskiego kozactwa już od dawna deklarowali gotowość wyjazdów na Ukrainę: "O każdej porze możemy się zorganizować i wyjechać w potrzebnej liczbie oraz potrzebnym kierunku na Ukrainę".
W czasie aneksji Krymu aktywność przejawiali kozacy należący do wojska z Kubania w Kraju Krasnodarskim. Od roku 2005 w Rosji działa ustawa o służbie państwowej kozaków. W zgodzie z nią mogą oni tworzyć oddziały paramilitarne.
>>>
Grupy dywersyjon terrorystyczne oplacone z kasy zachodniej za rope i gaz .
Ukraina: bojownicy z Krymu i Rosji na granicy
Przedstawiciele dowództwa operacji antyterrorystycznej prowadzonej na wschodzie Ukrainy ostrzegają, że prorosyjscy dywersanci zwrócili się o pomoc do ugrupowań paramilitarnych na Krymie i w Rosji. Według danych dowództwa operacji, w pobliżu granic z Ukrainą czekają na przerzucenie grupy najemników.
Z Krymu gotowych jest wejść na teren Donbasu około 300 dywersantów wywodzących się z szeregów tak zwanej samoobrony półwyspu. Z kolei w przygranicznych rejonach na terytorium Rosji sformowana została kolumna około 50 ciężarówek wypełniona uzbrojonymi najemnikami.
Mykoła Litwin, zwierzchnik wojsk ochrony granic Ukrainy podkreśla, że rosyjscy funkcjonariusze graniczni nielegalnie pomagają w przerzucaniu na Ukrainę broni, amunicji i materiałów agitacyjnych.
Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy wypowiadało się już kilkakrotnie w tej sprawie. Jego rzecznik Ewhen Perebiynis wyjaśnia, że resort wystosował kategoryczny protest przeciw polityce Kremla, która zorientowana jest na wojskową, materialno-techniczną, gospodarczą i finansową pomoc organizacjom terrorystycznym Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych.
Według źródeł w sztabie operacji antyterrorystycznej, ostatnie sukcesy ukraińskich wojskowych sprawiły, że dywersanci oczekują na wsparcie z zewnątrz.
>>>
To agresja Moskwy . Nie ma takich sil wewnetrznych ktore by tego chcialy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:12, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Obama: Putin ma szansę powrócić na drogę prawa międzynarodowego
- Po wyborach prezydenckich na Ukrainie prezydent Rosji Władimir Putin ma szansę powrócić na drogę prawa międzynarodowego - powiedział prezydent USA Barack Obama po zakończeniu dwudniowego szczytu G7 w Brukseli. Wezwał także Francję do wstrzymania się ze sprzedażą Rosji okrętów desantowych Mistral. - Lepiej byłoby przycisnąć klawisz pauzy - powiedział po szczycie G7 w Brukseli.
- Prezydent Putin ma szansę powrócić na drogę prawa międzynarodowym. Na Ukrainie jest prezydent Petro Poroszenko, z którym może on negocjować - oświadczył Obama na wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem Davidem Cameronem.
Przypomniał, że G7 jednogłośnie zaapelowała do Putina, by "skorzystał z tej szansy", uznał Poroszenkę jako prawowitego przywódcę Ukrainy, zaprzestał wspierania separatystów i powstrzymał napływ broni dla grup separatystów.
- Jeśli prezydent Putin podejmie te działania, to umożliwi to nam odbudowywanie zaufania między Rosją a jej sąsiadami i Europą. Jeśli tego nie uczyni, to będą dodatkowe konsekwencje - dodał amerykański prezydent.
- Nie możemy pozwolić sobie na dryfowanie. Fakt, że Rosja wycofała część wojsk znad granicy z Ukrainą i że destabilizuje teraz Ukrainę raczej przez podstawionych ludzi niż bezpośrednio, nie oznacza, że możemy sobie pozwolić na przeciąganie konfliktu na Ukrainie przez trzy, cztery czy sześć miesięcy - powiedział.
Według Obamy, jeśli przez kilka nadchodzących tygodni Putin "utrzyma obecny kurs", to kraje G7 mogą zaostrzyć sankcje wobec Rosji.
Obama wzywa Francję by wstrzymała się ze sprzedażą okrętów Rosji
Prezydent USA wezwał ponadto Francję do wstrzymania się ze sprzedażą Rosji okrętów desantowych Mistral.
- Wyraziłem pewne obawy - i nie sądzę, że jestem w tym osamotniony - co do kontynuowania znaczących transakcji dotyczących obronności z Rosją w czasie, gdy pogwałciła ona podstawowe prawo międzynarodowe i suwerenność terytorialną sąsiada - powiedział Obama na konferencji prasowej.
- Uznaję, że to duża transakcja i że miejsca pracy we Francji są ważne. Ale byłoby lepiej przycisnąć klawisz pauzy. Prezydent (Francois) Hollande jak dotąd podjął inną decyzję - dodał amerykański prezydent.
Wartość transakcji dotyczącej sprzedaży okrętów Mistral opiewa na 1,2 mld euro.
...
Taa Putin powroci na droge prawa a nawet lewa ...
Rosyjskie media drwią z wizyty Obamy. "Zamiast rakiet przywozi walerianę"
Rosyjskie media kpią z Polski i innych krajów środkowo-wschodniej Europy. "Moskiewski Komsomolec" zauważa, że wizyta Baracka Obamy w naszym kraju miała uspokoić "skołatane nerwy Warszawy", obawiającej się rosyjskiej agresji. Obama wystąpił w Polsce w roli "psychoterapeuty z walerianą zamiast rakiet" - pisze wielkonakładowy dziennik.
Rosyjska gazeta skonstatowała, że gospodarz Białego Domu "przyleciał do Europy nie z pustymi rękami - zabrał ze sobą czek na miliard dolarów na cele wojskowe".
Zdaniem "MK" przedstawiony w Warszawie przez Obamę program może jednak pozostać na papierze, jeśli nie zaaprobuje go Kongres USA, który jest na noże z prezydentem. "A Warszawa i inne stolice trzęsą się ze strachu już teraz, widząc w sobie Ukrainę" - podkreślił.
Dziennik zauważył, że "nie trzeba być von Clausewitzem, żeby zrozumieć, iż w wypadku konfrontacji Rosji z NATO po Polsce i regionie nie pozostanie śladu". "Warszawa to rozumie. Dlatego amerykańscy i natowscy żołnierze są jej potrzebni nie jako obrońcy, lecz jako zakładnicy. Wszelako Waszyngtonowi rola zakładnika Warszawy się nie podoba. Nie zamierza on wciągać Rosji do jakiejkolwiek wojny w Europie" - wskazał.
"MK" podkreślił, że "w Warszawie prezydent Obama powtarzał jak mantrę 5. artykuł traktatu NATO, że jeden za wszystkich i wszyscy za jednego, chcąc uspokoić rozdygotane nerwy swoich gospodarzy".
"W towarzystwie swojego sekretarza stanu Johna Kerry'ego Obama spotkał się z prezydentami Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Rumunii, Słowacji i Węgier. Przyjechali oni z wyciągniętą ręką po amerykańskich »zakładników«, a spotkali psychoterapeutę z walerianą zamiast rakiet" - napisała rosyjska gazeta.
"MK" odnotował, że "polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wymienił konkretną cenę »uspokojenia« Polski: »duże amerykańskie bazy są w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Portugalii i Grecji. A dlaczego nie u nas?«".
Zdaniem dziennika "czegoś takiego w planach Obamy najwyraźniej nie ma".
"MK" wyznał, że "odnosi wrażenie, iż Obama przyleciał do Europy nie po to, by porozmawiać z natowskimi politykami, lecz by »przypadkowo« spotkać się z (prezydentem Rosji Władimirem) Putinem". Gazeta przypomniała, że w piątek obaj będą uczestniczyć w Normandii w obchodach 70. rocznicy D-Day.
...
Tak Obama budzi ich szyderstwa . Oni szanuja tylko jednego prezydenta USA . Regana ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:41, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Małgorzata Matzke | Deutsche Welle
Rosyjska agitacja w niemieckich mediach. Piąta kolumna Putina?
Od czasu aneksji Krymu przez Rosję niemieckie media internetowe oraz portale społecznościowe dosłownie zalewa fala przesyłek od rzekomych czytelników i użytkowników. Boryka się z nimi m.in. rosyjska redakcja Deutsche Welle. Organizacja "Reporterzy bez Granic" ostrzega, że taka masowa agitacja w formie listów od czytelników czy widzów może zastraszyć niemieckie media. Z kolei Korespondent "Focusa" jest o przekonany, że Kreml zatrudnia tak zwanych "trollów" - "kryptokomentatorów" i destruktywnych blogerów.
Gdy telewizja Deutsche Welle pokazuje relacje o konflikcie na Krymie i w Zagłębiu Donieckim, zalewa ją fala krytycznych głosów, które docierają przede wszystkim na adres redakcji rosyjskiej na Facebooku. Ingo Mannteufel, szef redakcji rosyjskiej mówi, że jest to istny "shitstorm".
Ciężkie obelgi
- Są to po części ciężkie obelgi pod adresem niemieckich polityków i szczególnie kanclerz Merkel, często także z podtekstami antysemickimi, antyamerykańskimi czy skierowanymi przeciwko tymczasowemu rządowi Ukrainy. Zarzuca się nam, że nasze relacje są jednostronne i pozbawione obiektywizmu - mówi Ingo Mannteufel. "Kupieni dziennikarze" i "Faszystowscy panowie", to pojęcia używane przez krytycznych, rosyjskich użytkowników.
Szef rosyjskiej redakcji DW dziwi się skąd bierze się ten pełen nienawiści ton i to, że piszący występują anonimowo. - Kiedy wchodzi się potem na facebookowe konto takiej osoby, można stwierdzić, że zostało założone tuż przedtem czy zaledwie przed kilkoma dniami, i że nie ma tam właściwie żadnych danych o tej osobie: żadnych zdjęć, nic o tym, skąd pochodzi czy co lajkuje. Co więcej, powstaje wręcz wrażenie, że jeżeli są tam już zdjęcia, to nie są one autentyczne, tylko ściągnięte z internetu - twierdzi Mannteufel.
Podobne spostrzeżenia poczynił Boris Reitschuster, moskiewski korespondent tygodnika "Focus", który też staje się obiektem internetowych ataków.
Jawna akcja
- Podejrzane jest na przykład to, że wciąż powtarza się jakaś argumentacja, i to z dosłownym powieleniem błędów ortograficznych i gramatycznych. Kiedy skasuje się jakiś komentarz, natychmiast pojawia się on ponownie. Można więc podejrzewać, że wszystko to jest gdzieś sterowane - opowiada Reitschuster. Jeden z wpisów: "Prozachodni reporterze, jesteś kupiony przez Obamę i jego popleczników".
Czy jest to więc sterowana, oszczercza, potajemna kampania? Już w ubiegłym miesiącu jakaś najwyraźniej sfałszowana grupa na Facebooku wzywała do "shitstormu" przeciwko niemieckim mass mediom. Jej zarzut? Niemiecka prasa i telewizja nie dość dużo donoszą o poniedziałkowych demonstracjach. Chodzi tu o akcje protestacyjne, w trakcie których prawicowi populiści podburzają ludzi przeciwko wszelkiej krytyce Putina. Także Deutschlandfunk stał się już celem takiego ataku w internecie. Napisano: "bombardujcie media komentarzami!".
Na początku maja br. amerykański magazyn "Forbes" i brytyjski "Guardian" donosiły, że są obiektem sterowanej kampanii. Do skrzynki "Guardiana" dziennie docierało do 40 tys. komentarzy. Czy stery tych akcji dzierży w swych rękach Moskwa? Korespondent "Focusa" jest o przekonany, że Kreml zatrudnia tak zwanych "trollów" - "kryptokomentatorów" i destruktywnych blogerów.
Drżał o swoje życie
- Na Twitterze opublikowane zostało, przypuszczalnie niechcący, rozporządzenie rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, gdzie napisano: "rozporządzenie dla blogerów: ten artykuł w Spieglu należy umiarkowanie chwalić na Facebooku i Twitterze" - opowiada korespondent niemieckiego tygodnika.
Reitschuster, po 16 latach spędzonych w Rosji, obecnie z Monachium kieruje moskiewską redakcją tygodnika. Dostał już kilkakrotnie pogróżki, że zostanie zabity i zdecydował się wrócić do Niemiec. Ale, jak opowiada, na własne oczy widział część kremlowskiej machiny propagandowej podczas swoich kontaktów z proputinowską organizacją młodzieżową.
- Ja, jako stary dziennikarski wyga wszedłem do pokoju, gdzie nie wolno było wchodzić. W pomieszczeniu przed komputerami siedziało ok. 50 młodych mężczyzn i kobiet. Przyjrzałem się bliżej temu, co robią: pisali komentarze. Potem mnie szybko stamtąd wyproszono. Gdybym nie widział tego na własne oczy, też bym w to nie uwierzył - twierdzi.
Także Deutsche Welle potwierdza te obserwacje. Rosyjska redakcja opublikowała ubiegłej jesieni materiał o "kryptoblogerach" w Petersburgu, opłacanych przez rosyjskie państwo. - Zarabiają po 40 euro dziennie, a rozlicza się ich z liczby opublikowanych komentarzy. Normą jest tysiąc komentarzy dziennie - wyjaśnia szef redakcji rosyjskiej.
Mistrzowska propaganda
Organizacja "Reporterzy bez Granic" ostrzega nawet, że taka masowa agitacja w formie listów od czytelników czy widzów może zastraszyć niemieckie media. Członkini zarządu "Reporterów bez Granic" Gemma Poerzgen twierdzi, że to faktycznie powód do niepokoju.
- Odnosi się wrażenie, że redakcje pod presją takich listów zaczynają starać się o jakiś konsensus - mówi. Trzeba oczywiście zważać na to, by nie pozwolić zwieść się jakimś kłamstwom, bo wiele z propagandowych mass mediów w Rosji po prostu kłamie.
Poerzgen wskazuje przy tym na niezdarnie fałszowane reportaże pokazywane w rosyjskiej telewizji, jak np. historia o rzekomym niemieckim szpiegu na Ukrainie czy o rzekomym ukraińskim lekarzu, któremu nie wolno było udzielać pomocy podczas pożaru w Odessie. - Jest to jawna, wojenna propaganda - twierdzi działaczka "Reporterów".
Elmar Brok, niemiecki chadek i eurodeputowany, przewodniczący Komisji Zagranicznej Europarlamentu twierdzi, że przypominają mu się mroczne czasy ZSRR. - To jest klasyczna dezinformacja, jaką znamy już z historii. Do tego jest zgrabnie robiona - mówi.
A czy Ukraińcy też uciekają się do takich kampanii i internetowych akcji? Dziennikarz Deutsche Welle Ingo Mannteufel przyznaje, że czasami jakiś kijowski bloger potrafi ostro przesadzić, ale są to raczej wyjątki. - Nie podpadły mi przypadki takich skoncentrowanych akcji - przyznaje.
....
Niemcow specjalnie nie trzeba agitowac . W Polsce tez to jest i daremnie .
Ukraina: z powodu ataków zamknięto kilka przejść na granicy z Rosją
Straż Graniczna Ukrainy poinformowała, że jej funkcjonariusze zamknęli i opuścili trzy przejścia na wschodniej granicy z Rosją z powodu ataków separatystów; na pomoc wezwano armię. Częściowe zamknięcie granicy potępiło rosyjskie MSZ.
Trzy punkty kontroli granicznej w obwodzie ługańskim zostały w nocy zaatakowane przez prorosyjskich separatystów - napisano w komunikacie ukraińskich służb.
- Po wymianie strzałów i powstaniu zagrożenia dla życia osób przekraczających granicę, z tych posterunków ewakuowani zostali cywile i pogranicznicy. Posterunki zostały czasowo zamknięte, o czym oficjalnie została poinformowana strona rosyjska - sprecyzowano.
Straż Graniczna Ukrainy dodała, że zwróciła się do rządu w Kijowie o zamknięcie części punktów granicznych i wysłanie armii oraz Gwardii Narodowej do ochrony granic.
Decyzję o częściowym zamknięciu granicy ostro skrytykowało rosyjskie MSZ. "Zamiast otworzyć tę granicę dla wszystkich, którzy chcą opuścić strefę działań wojennych, przejście jest ograniczane. To skandaliczne i niedopuszczalne" - oświadczył na konferencji prasowej w Moskwie rzecznik MSZ Aleksandr Łukaszewicz.
Dzień wcześniej p.o. prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow powiedział o rozpoczęciu procesu zamykania wschodniej granicy, zwłaszcza w centralnej części obwodu ługańskiego i na południu obwodu donieckiego. Jego zdaniem wówczas wyeliminowana zostanie możliwość przepływu broni i bojowników na terytorium Ukrainy - przypomina Interfax-Ukraina.
Ukraińskie wojsko i Gwardia Narodowa od dwóch miesięcy prowadzą na wschodzie kraju operację zbrojną przeciwko prorosyjskim separatystom, którzy dążą do oderwania obwodów donieckiego i ługańskiego od reszty Ukrainy. W walkach zginęło już kilkaset osób.
...
Oczywiscie bandy terrorystow nie moga sobie po prostu naplywac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:21, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraińskie służby: obserwatorów OBWE porwali rosyjscy Kozacy
Ukraińska służba bezpieczeństwa (SBU) ustaliła, że rosyjskie organizacje kozackie są zamieszane w porwanie czteroosobowej grupy obserwatorów OBWE w obwodzie ługańskim 29 maja. SBU cytuje "kozackiego atamana Wielkiego Wojska Dońskiego" Nikołaja Kozicyna, który powiedział, że "wszystkie działania dotyczące zakładników uzgadnia z Moskwą".
Według SBU, kozackie organizacje biorą także aktywny udział w dostawach broni dla separatystów, walczących z ukraińskimi żołnierzami w Doniecku i Ługańsku.
Do porwań przedstawicieli misji OBWE na wschodzie Ukrainy dochodziło kilkakrotnie. Ostatnio 26 maja w obwodzie donieckim i 29 maja, w pobliżu Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim.
...
Kozacy nie kozacy w kazdym razie terrorysci Kremla .
Ukraina: Terroryści zabijają porwanych. "Bies" żąda uwolnienia swojego człowieka
Ukraińskie media publikują film pokazujący zabójstwo dwóch ukraińskich oficerów porwanych w Donbasie i przetrzymywanych w miejscowości Gorłowka. Zabójstwa dokonano na rozkaz Igora Bezlera, pseudonim "Bies" - prorosyjskiego terrorysty działającego na wschodzie Ukrainy. Grozi on, że co kilka godzin będzie zabijał kolejnych zakładników.
Komendę zabójstwa wydał sam Bezler, który żąda od władz ukraińskich wydania jednego ze swych ludzi zatrzymanych przez służbę bezpieczeństwa. Na filmie Bezler grozi, iż w kilkugodzinnych odstępach będzie zabijał kolejnych zakładników, o ile "jego człowiek" nie zostanie zwolniony.
Jeden z ukraińskich parlamentarzystów twierdzi, iż chodzi o agentkę Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji zatrzymaną przez ukraińskie SBU. Władze nie potwierdziły jak dotąd autentyczności filmu umieszczonego w sieci. Jednocześnie poinformowały, iż część obwodów donieckiego i ługańskiego została już oswobodzona z obecności dywersantów.
Odnosząc się do liczby terrorystów działających na wschodzie kraju, Dmytro Tymczuk - analityk spraw bezpieczeństwa sił zbrojnych Ukrainy wyjaśnia, iż w całym Donbasie działa według ocen służb około 10 tysięcy terrorystów. Sympatyzuje z nimi około 10 proc. ludności. Według ekspertów do spraw terroryzmu, walka z taką liczbą bojowników nie będzie łatwa.
...
To sa bestie . Biesy . Trzeba z nimi tak jak z talibami . A jesli nie zdazy Trybunal Karny to zajmie sie nimi Bóg . Tymi z Kremla przede wszystkim .
[img] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:43, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Sobolew: przedstawimy Poroszence projekt ustawy lustracyjnej
W przyszłym tygodniu przedstawimy ukraińskiemu prezydentowi Petrowi Poroszence projekt ustawy lustracyjnej - zapowiedział w Warszawie działacz Majdanu Jehor Sobolew, który ma być szefem Komitetu ds. Lustracji Ukrainy. Chcemy, aby prezydent był liderem odważnych zmian - oświadczył.
Sobolew spotkał się w piątek w Warszawie z dziennikarzami. - Majdan był, ale nie zmienił jeszcze systemu politycznego. Majdan nie ma jeszcze swoich przedstawicieli w polityce. Większość przywódców Majdanu uważa, że obecna koalicja zmarnowała czas na reformy od obalenia prezydenta Janukowycza - powiedział.
Jako przykład podał brak prawa lustracyjnego. - Padły tylko deklaracje. Nic się nie odbyło. Ustawa lustracyjna nie jest przygotowana. Komitet Lustracyjny nie jest stworzony. Odnoszę wrażenie, że nawet nie ma tego w planach - stwierdził.
- W przyszłym tygodniu mamy zamiar zaproponować prezydentowi Poroszence projekt ustawy, którą może zaproponować w parlamencie. Chcemy, żeby był liderem, który będzie przeprowadzał odważne zmiany - dodał.
Sobolew przybliżył model lustracji, który - jego zdaniem - powinien być przeprowadzony na Ukrainie. - Mamy pomysł, żeby na nowo rekrutować kadry sądów, prokuratury, służb specjalnych, policji i całej administracji państwowej. Zamierzamy przeprowadzać otwarte konkursy, żeby wszystkie zgłoszenia były dostępne opinii publicznej - powiedział.
W konkursach - jak zapewnił - nie mogliby brać udziału b. agenci KGB oraz "osoby mające kryminalne sprawy dotyczące korupcji oraz osoby nie mogące wytłumaczyć pochodzenia majątku".
Inne grupy, które nie mogłyby pełnić urzędów publicznych to, jak mówił, "osoby zajmujące stanowiska kierownicze w administracji państwowej i samorządach w trakcie Majdanu", a także "osoby, które wspierały okupację Krymu i separatyzm na wschodniej Ukrainie".
Przyznał, że wprowadzenie tych zmian będzie oznaczać praktycznie całkowitą wymianę aparatu administracji państwowej. - Stare kadry są tak zepsute, że tylko nowe osoby są w stanie dokonać zmian - ocenił.
Sobolew poinformował, że w zeszłym tygodniu w ukraińskim parlamencie odbyło się spotkanie kilku autorów projektów lustracyjnych. - Wszyscy się zgodziliśmy, że nie będziemy wyszukiwać agentów, szpiegów, skorumpowanych ludzi i wyciągać ich z istniejących struktur, ale równolegle tworzyć nowe sądy, policję, służby specjalne - powiedział.
W sobotę w Kijowie odbędzie się zaprzysiężenie Poroszenki, który wygrał wybory prezydenckie z 25 maja. Nazwisko Sobolewa znalazło się wśród nazwisk przyszłych członków Rady Ministrów odczytanych pod koniec lutego na wiecu w centrum protestów, na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Ukraińcy występowali na nim przeciwko prezydentowi Janukowyczowi od listopada ubiegłego roku. Sobolewowi zaproponowano wówczas objęcie stanowiska w nieistniejącym jeszcze Komitecie do spraw Lustracji.
>>>>
Widzimy jak rosnie dobro !
Przemysław Henzel Kamil Turecki | Onet
Plan McCaina wobec działań Rosji. "NATO musi wzmocnić swoją solidarność"
- Rosja wywiera presję nie tylko na Ukrainę, ale także na Mołdawię czy Rumunię, a jej celem jest odbudowanie imperium. Musimy wzmocnić naszą solidarność. W taki właśnie sposób wygraliśmy Zimną Wojnę i tak właśnie powinniśmy postępować teraz wobec Moskwy - powiedział John McCain podczas Wrocław Global Forum 2014. Republikański senator skrytykował także kraje europejskie za zbyt niskie wydatki na obronę, podkreślając, że Polska jest pod tym względem pozytywnym wyjątkiem.
- NATO to najbardziej efektywny sojusz wojskowy w historii. To istnieniu Sojuszu należy przypisać upadek ZSRR; to był sojusz, który nie tylko wygrał Zimną Wojnę, ale po rozszerzeniu o kraje byłego obozu komunistycznego, umocnił swoją pozycję, dzięki czemu mógł interweniować np. w Libii - powiedział John McCain.
Republikański senator skrytykował jednak europejskie państwa NATO za zbyt niskie wydatki na obronę. Amerykański polityk docenił jednak decyzję Polski, którą w czasie wizyty Baracka Obamy w Warszawie publicznie ogłosił Bronisław Komorowski. Dotyczyła ona zwiększenia wydatków na obronę do poziomu 2 proc. PKB (obecnie jest to 1,95 proc. PKB). Jak przypomniał, oprócz Polski tylko trzy kraje wydają zadeklarowany procent PKB na obronę narodową.
McCain skrytykował także Rosję pod rządami Władimira Putina, określając ją mianem "kleptokracji", oraz ekspansywną politykę Kremla. Senator podkreślił potrzebę odbywania większej ilości wspólnych ćwiczeń wojskowych przez państwa NATO oraz potrzebę aktualizacji planów ewentulanościowych. - Musimy pamiętać, że Putin to pułkownik KGB, a jego celem jest odbudowa imperium ZSRR. Musimy pokazać mu, że koszty jego polityki są większe niż możliwe korzyści - dodał.
- Putin wywiera presję nie tylko na Ukrainę, ale także na Mołdawię czy Rumunię. Musimy wzmocnić naszą solidarność. W taki właśnie sposób wygraliśmy Zimną Wojnę i tak właśnie powinniśmy postępować teraz wobec Moskwy - podkreślił McCain.
- Rozczarowała mnie reakcja świata na aneksję Krymu przez Putina. Kiedy Ukraina zlikwidowała arsenał nuklearny, to Putin naruszył teraz ustalenia z Budapesztu. Nie jestem pewien, czy nie zrobi jeszcze więcej, gdzie indziej - ocenił Republikanin. - Jaką cenę Putin musiał zapłacić i jeszcze płaci za aneksję Krymu? To jest także argument za tym, by Europa Wschodnia i Ukraina była niepodległa i wolna. Wiemy jak bardzo ten region jest uzależniony od dostaw energii. Nie uważam, że jesteśmy w stanie cokolwiek zdziałać różnymi sankcjami - zaznaczył.
Zdaniem McCaina, Zachód nie przeanalizował odpowiednio polityki Putina, co doprowadziło do agresywnych kroków wobec Ukrainy, a polityka "resetu", realizowana przez ekipę Baracka Obamy, była błędna. - Dostrzegam, że Putin ma obecnie mocną pozycję. Rządzi krajem, który jest stacją benzynową udającą kraj. To maskowanie się. Ostatniej rzeczy, której chcą, to kwitnąca demokracja na Ukrainie. Putin musi zrozumieć, że prędzej czy później poniesie konsekwencje tego typu działań - zaakcentował.
- Prezydent Obama doszedł do władzy na fali pragnienia zresetowania stosunków z Rosją i na fali nowego podejścia polityki bezpieczeństwa międzynarodowego. Po części można było to zrozumieć. Amerykanie stracili dużo obywateli w różnego rodzaju wojnach i społeczeństwo było tym już znużone - stwierdził McCain.
- Myślano, że naciśniemy sobie przycisk "reset" i to wszystko załatwi. Czy Putin nie jest pułkownikiem KGB, który robi wszystko, żeby przywrócić imperialny charakter Rosji? Mamy negocjować, podobnie inni prezydenci za czasów ZSRR, ale też nie mamy mieć złudzeń co do jego ambicji i zamierzeń - podkreślił podczas Wrocław Global Forum 2014.
Wrocław Global Forum 2014 to szereg debat na temat spraw międzynarodowych. Tematem przewodnim jest trwający kryzys na Ukrainie. Współorganizatorem konferencji jest Polski Instytut Międzynarodowy. W rozmowach z gośćmi uczestniczy również dyrektor PISM Marcin Zaborowski.
>>>>
Trzeba spuscic ta kupe ! Brawo McCain !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:28, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Uchodźcy ukraińscy w Rosji
Tysiące uchodźców z Ukrainy prosi o schronienie w południowych regionach Rosji. Jak informują władze obwodu Rostowskiego - ostatniej doby granicę przekroczyło ponad 12 tysięcy uciekinierów z rejonu Doniecka i Ługańska.
Łącznie w ostatnim tygodniu o schronienie w Rosji poprosiło około 50 tysięcy Ukraińców. Takie dane podają rosyjskie agencje. Specjalnie dla uchodźców przygotowywane są: miasteczka namiotowe oraz miejsca noclegowe w sanatoriach i szkołach. Rosjanie są gotowi również gościć w swoich domach Ukraińców uciekających z rejonów objętych walkami.
Władze Rosji zapowiadają, że otworzą dla uchodźców także granice anektowanego Krymu. Administracja Kremla oskarża Kijów o utrudnianie uciekinierom możliwości opuszczenia Ukrainy. Moskwa apeluje też o stworzenie specjalnego korytarza humanitarnego dla ludności cywilnej południowo - wschodnich regionów Ukrainy.
Rosjanie nie mogą uzgodnić ilu uchodźców z Ukrainy trafiło na terytorium Rosji. Ukraińskie media anaIizując dane nadchodzące z Federacji Rosyjskiej wskazują na znaczne różnice na temat liczby uciekinierów.
Według agencji informacyjnej Unian dane przedstawiane w rosyjskich mediach znacznie się różnią. I różnice te są niebagatelne - liczby podawane przez przedstawicieli władz centralnych Federacji Rosyjskiej są znacznie wyższe, aniżeli dane podawane przez administrację obwodu w Rostowie nad Donem, do którego to obwodu mają trafiać uchodźcy. O ile informacje napływające z Moskwy mówią o kilku, a nawet kilkunastu tysiącach uchodźców, o tyle dane z obwodu rostowskiego mówią o kilkuset obywatelach Ukrainy, którzy szukają schronienia w Rosji - pisze Unian.
Charakterystyczne jest natomiast, zdaniem agencji, iż po kilku dniach podawania własnych danych przedstawiciele obwodowej administracji w Rostowie zaczęli powoływać się już wyłącznie na dane płynące z Moskwy.
Obwód rostowski graniczy z obwodem ługańskim na Ukrainie i zdaniem ukraińskich obserwatorów to właśnie z tego terytorium przenikają dywersanci, w tym także kozacy tak zwanego wojska dońskiego.
....
No taa . Kreml zarzadzil ze maja miec uchodzcow to sie pytaja ilu bo sami przeciez boja sie wyznaczyc liczbe . Normalka w Rasiji .
Protest krów na Krymie. Nie chcą czasu moskiewskiego
Krowy na Krymie nie uznają czasu moskiewskiego i nie chcą dawać mleka o godz. 4.00 nad ranem - ujawniła gazeta "Krymskije Inwestia". Zazwyczaj były dojone dwie godziny później, jednak po aneksji Krymu przez Rosję miejscowy czas zmieniono na moskiewski. O ile ludzie przyzwyczaili się do "przesuniętych" godzin pracy, o tyle krowy - ani myślą.
Krym przeszedł na czas moskiewski 30 marca. Wskazówki zegara przesunięto wówczas o dwie godziny do przodu.
...
Krowy zawsze byly madrzejsze niz carowie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:43, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
"Rossijskaja Gazieta": Turczynow będzie musiał się ukrywać do końca życia
Ołeksandr Turczynow będzie musiał ukrywać się do końca życia. Taki los przepowiada pełniącemu obowiązki prezydenta Ukrainy "Rossijskaja Gazieta".
Rosyjski dziennik sugeruje, że ukraiński polityk jest dyktatorem, odpowiedzialnym za tragedię wielu ludzi, dla którego nie ma miejsca we własnym kraju.
Od rządowej gazety dostało się też prezydentowi elektowi Petrowi Poroszence. "Rossijskaja Gazieta" przekonuje, że Poroszenko chodzi na pasku Amerykanów, a posłuszne mu media podają nieprawdziwe informacje na temat wydarzeń w południowo-wschodnich regionach.
....
Groza morderstwem na glowie sasiedniego panstwa a Zachod spotyka sie z Putinem . Jakby mu sie cos stalo to wiecie kto . Bez obaw bez przyzwolenia Boga nic mu nie zrobia . A juz niedlugo Rosja pograzy sie w bestialstwie . To zlo eksploduje .
Wydaje rozkaz rozstrzelania Ukraińców. Szokujące nagranie
Internet obiegło nagranie, ukazujące skalę brutalności konfliktu na wschodzie Ukrainy. Widać na nim jednego z przywódców prorosyjskich separatystów, który rozkazuje swoim ludziom rozstrzelanie ukraińskich jeńców.
Niezweryfikowane nagranie zostało opublikowane przez "Ukraińską Prawdę". Przemawiający mężczyzna - Igor Bezler, ps. "Bies" - jest jednym z liderów separatystów w rejonie Gorłówki. Mówi on, że od kilku dni negocjował z władzami Ukrainie ws. uwolnienia kobiety, która została zatrzymana przez służby specjalne. Jeden z ukraińskich parlamentarzystów twierdzi, iż chodzi o agentkę Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji zatrzymaną przez ukraińskie SBU.
Bezler stwierdził, że strona ukraińska ostatecznie nie przystała na propozycję wymiany jeńców, dlatego rozkazał on rozstrzelać dwójkę pojmanych i obiecał kolejne egzekucje co godzinę.
Jak pisze "Financial Times", jeden z przedstawicieli separatystów w okręgu donieckim potwierdził autentyczność filmu. Nagranie nie zostało jednak niezależnie zweryfikowane.
Pełniący obowiązki prezydenta Ołeksandr Turczynow w oficjalnym komunikacie wezwał do pomszczenia ofiar egzekucji i obarczył winą rosyjskie władze.
Dmytro Tymczuk, analityk spraw bezpieczeństwa sił zbrojnych Ukrainy wyjaśnił, odnosząc się do liczby terrorystów działających na wschodzie kraju, że w całym Donbasie działa według ocen służb około 10 tys. bojówkarzy.
....
Dokladnie to samo co Osama bin Laden . Tam Zachod bombardowal tu handluje . Tfu ! A jak niby wygladala ,,wojna" w Czeczenii ? Przeciez w uczviwej walce armia Kremla dostawala takie lanie ze szok . To zaczeli brac ,,zakladnikow" rostrzeliwac wioski i ,,wygrali" . A Zachod nic .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:35, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Tymoszenko: nowy prezydent to czynnik stabilizujący
Objęcie stanowiska prezydenta Ukrainy przez Petra Poroszenkę jest czynnikiem, który pomoże ustabilizować sytuację w kraju – oświadczyła po ceremonii inauguracyjnej była premier i jego konkurentka w wyborach prezydenckich Julia Tymoszenko.
- Myślę, że Ukraina uzyskała teraz dodatkowy czynnik na rzecz stabilizacji – powiedziała dziennikarzom w Kijowie. Tymoszenko zadeklarowała, że jej partia Batkiwszczyna będzie współpracowała z nowym szefem państwa.
- Nasza ekipa będzie robić wszystko, by Ukraina stała się silniejsza – podkreśliła. Tymoszenko w majowych wyborach prezydenckich na Ukrainie zdobyła 12,81 proc. głosów.
....
Jak najbardziej !
Opolszczyzna gości Polaków z Ukrainy
Do Opola przyjechała delegacja Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej ze Stryja na zachodniej Ukrainie, by świętować Wojewódzkie Dni Kultury Kresowej na Opolszczyźnie.
- Dziś te dziesięć pań wzięło udział w opolskim spotkaniu Kresowian, jutro wybieramy się do Kędzierzyna-Koźla na jedenaste wojewódzkie dni kultury kresowej, natomiast w niedzielę będziemy uczestniczyć w drugim spotkaniu polonijnym, organizowanym w leśniczówce Jaźwin koło Staniszczy Wielkich. W tym pięknym miejscu będziemy rozmawiać o naszej działalności, podsumowywać to, co zrobiliśmy i wytyczać dalsze kierunki pracy. Chcemy rozplanować te zadania, bo okazuje się, że jest wiele rzeczy, które możemy razem zrobić - zapowiada Nabrdalik.
Wspólnota Polska zrzesza na Opolszczyźnie ponad 120 osób.
....
Widzimy co daje Polska a co Rosja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:27, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjscy dziennikarze wyrzuceni z ukraińskiego parlamentu
Dziennikarze rosyjskiej rządowej telewizji Rossija nie mogli uczestniczyć w obradach ukraińskiego parlamentu. Z budynku wyrzucił ich lider Partii Radykalnej i deputowany Ołeh Liaszko. - To są agenci rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Pracują pod przykrywką dziennikarzy. Ich agitacyjno-dywersyjna działalność doprowadza do przelewu krwi w naszym kraju - napisał na portalu społecznościowym Liaszko. Deputowany nazwał rosyjskich dziennikarzy "zdrajcami i kłamcami, którzy nie mają moralnego prawa przebywać na ukraińskiej ziemi".
Pod koniec maja ukraińskie służby bezpieczeństwa zabroniły wjazdu na Ukrainę dwóm dziennikarzom rosyjskiej gazety "Komsomolskaja Prawda". Zostali oni uznani za współpracowników prorosyjskich separatystów, walczących z ukraińską armią w Słowiańsku.
....
To nie dziennikarze to FSB i GRU .
Na Ukrainie ujęto rosyjskich dziennikarzy
Operator kamery i dźwiękowiec zostali ujęci "w związku z podejrzeniem o monitorowanie i gromadzenie informacji" o jednym z punktów kontrolnych, znajdujących się na wschodzie kraju. Takie wyjaśnienie podają ukraińskie służby.
Mężczyźni pracują dla kanału Zvezda, który jest własnością rosyjskiego ministerstwa obrony. "Domagamy się, aby Kijów podjął natychmiastowe działania w celu uwolnienia rosyjskich obywateli" - napisało ministerstwo spraw zagranicznych w oświadczeniu. Resort wezwał również Ukrainę do zaprzestania "aktów bezprawia" wobec rosyjskich i innych zagranicznych dziennikarzy i "zapewnienie bezpiecznych warunków dla ich działalności zawodowej".
Gwardia Narodowa, która zatrzymała mężczyzn, przekazała ich w ręce Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. SBU ma wyjaśnić, w jakim celu dziennikarze przebywali w pobliżu punktu kontrolnego. Gwardia poinformowała, że obaj mieli przy sobie akredytacje wydane przez samozwańczą Doniecką Republikę Ludową.
....
Tak to jest tez dywersja ale innego rodzaju . To nie sa media .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:45, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kamil Turecki | Onet
Konstantin von Eggert: Niemcy są sojusznikiem Rosji
- Niemcy są sojusznikiem Rosji. W każdym przypadku, który powinien spotkać się niemiecką odpowiedzią, to jej nie ma. Warto przypomnieć o wielu niemieckich firmach w Rosji, które już pytały, czy ich interesy są bezpieczne. Widzimy wielki comeback "Ostpolitik" Willy'ego Brandta – powiedział podczas Wrocław Global Forum 2014 Konstantin von Eggert, były redaktor naczelny rosyjskiej sekcji BBC w Moskwie. Słowa dziennikarza spotkały się z natychmiastową odpowiedzią pozostałych uczestników debaty, w tym również Jacka Protasiewicza, wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
W trakcie debaty na temat przyszłości Europy Wschodniej rozmawiano między innymi o ważnej roli Niemiec w trwającym konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Zachowanie zachodniego sąsiada Polski spotkało się z mieszanymi uczuciami panelistów. - Niemcy są sojusznikiem Rosji. W każdym przypadku, który powinien spotkać się niemiecką odpowiedzią, to jej nie ma. Warto przypomnieć o wielu niemieckich firmach w Rosji, które już pytały, czy ich interesy są bezpieczne. Lepiej już się uczyć od Bismarcka aniżeli Brandta. Rola Niemiec w konflikcie jest nieoceniona - powiedział Konstantin von Eggert, były redaktor naczelny rosyjskiej sekcji BBC w Moskwie.
- Widzimy wielki comeback "Ostpolitik" w wydaniu Willy'ego Brandta. Rola Niemiec w tym konflikcie jest nieoceniona - dodał dziennikarz. Jego słowa spotkały się z natychmiastową i zdecydowaną odpowiedzią pozostałych uczestników debaty. – Proszę nie mówić, że skoro bardzo ważni politycy stali się ambasadorami Niemiec w Rosji, to oznacza to, że są sojusznikami kraju Putina – zauważyła Marie Mendras, profesor nauk politycznych z Francji.
Na wypowiedź Eggerta zareagował również Jacek Protasiewicz, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. - Możemy być wdzięczni Putinowi, bo niemieccy koledzy w Parlamencie Europejskim zauważyli, że retoryka wobec Rosji musi ulec zmianie – stwierdził. Polityk PO nawiązał tym samym do porannego przemówienia Radosława Sikorskiego podczas Wrocław Global Forum 2014. Minister spraw zagranicznych powiedział, że „kryzys ukraiński to konflikt ideologiczny, polegający na walce pomiędzy "oligarchiczną kleptokracją", a demokracją w stylu zachodnim”. - Władimir Putin wyświadczył nam przysługę, bo dzięki niemu wiemy, jak naprawdę wygląda sytuacja – dodał Sikorski.
W stolicy Dolnego Śląska trwa Wrocław Global Forum 2014. To szereg debat na temat spraw związanych w głównej mierze z bezpieczeństwem międzynarodowym. Przewodnim tematem jest kryzys na Ukrainie. Jednym ze współorganizatorów jest Polski Instytut Spraw Międzynarodowych. W dyskusjach brał udział również jego dyrektor Marcin Zaborowski.
...
Niemcy maja juz tradycje ohydy od czasu rozbiorow bez przerwy . Kolejny kraj szatana .
Robert Kuwałek zaginął we Lwowie
Osoby, które mają jakieś informacje o zaginionym proszone są o kontakt z policją
Robert Kuwałek - znany lubelski historyk, pracownik Muzeum Na Majdanku zaginął we Lwowie - informuje jego przyjaciel Adam Kopciowski.
Robert Kuwałek zaginął w czwartek piątego czerwca. Żona historyka w rozmowie z portalem gazeta.pl mówi: "zadzwonił do mnie w czwartek ok. godz. 21, powiedział, że skończyli zwiedzanie, zrobił zakupy i zaraz wraca do hotelu". Kuwałek do hotelu jednak nie wrócił. Ma wyłączony telefon. Wiadomo, że od tego czasu nie przekroczył granicy polsko-ukraińskiej.
Robert Kuwałek od lat jeździ do Lwowa jako przewodnik. Tym razem pojechał tam z grupą niemieckich turystów.
Osoby, które cokolwiek wiedzą o miejscu pobytu zaginionego proszone są o kontakt z Konsulatem Polskim we Lwowie, albo z najbliższą komendą policji.
???
A co to znowu ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:27, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Krwiopijcy na froncie
Wojna na Ukrainie zrodzi kolejnych pięciu - sześciu miliarderów – przepowiada ukraiński politolog. Rozlewu krwi nie potrzebują zwykli ludzie, ale jak najbardziej ci, którzy na tym zarabiają.
W wypowiedzi dla portalu rosyjskiego tygodnika "Argumienty i Fakty" Wadim Denisenko dodaje, że konflikt na południowym wschodzie Ukrainy "podtuczy także już istniejących miliarderów". Swoje wywody podpiera przykładami. Mówi, że skoro na wschodzie państwa bez ustanku trwają operacje siłowe, to zapotrzebowanie armii na produkty naftowe wzrosło co najmniej 2,5 raza.
W tym kontekście stawia pytanie: "kto jest największym dostawcą tych produktów dla struktur siłowych?" I odpowiada: otóż firma Ukrtatnafta, należąca do oligarchy, gubernatora obwodu Dniepropietrowskiego, Igora Kołomojskiego. To ten sam, który obiecywał wypłatę do 10 tys. dolarów za zabitych "zielonych ludzików" – przypomina Denisenko.
Jego zdaniem interesujący jest jeszcze taki fakt. Otóż dwa tygodnie przed ogłoszeniem konkursu na dostawy, w Kijowie "w trybie operacyjnym powstały dwie kompanie naftowe mające zaopatrywać żołnierzy ukraińskich". Zaskakuje także szybkość pracy parlamentu, który "nieprzypadkowo uprościł procedurę zakupów państwowych". Obecnie przetargi w imię zakupu "artykułów na potrzeby wojska" przeprowadzane są w 2-3 dni. Na dodatek nierzadko podczas otwartej aukcji propozycje składa jeden jedyny oferent.
"Argumienty i Fakty" jako beneficjenta konfrontacji militarnej wymieniają także posła Rady Najwyższej (RN) i biznesmena Aleksandra Tabałowa oraz deputowanego rady miejskiej w Łucku Wadima Weremczuka. Pierwszy uzupełnia zapasy mięsa, drugi – masła, przeznaczonych dla wojska. A deputowany RN Władimir Dudka zapewnia żołnierzom medykamenty kosztujące miliony hrywien.
Portal przypomina również akcję "Pomóż armii ukraińskiej", którą obywatele wspierają sumą 5 hrywien przesyłanych drogą esemesową. Zebrano 150 mln hrywien (ok. 13 mln dolarów), za które dowództwo sił zbrojnych "zamierza nabyć śpiwory, kamizelki ochronne i hełmy". Tylko czy nie będą to "złote śpiwory?" – zastanawia się. Przecież w sklepie śpiwory kosztują 200 hrywien, a te wojskowe szyć będą, "zapewne w zakładzie związanym z jakimś deputowanym" po 500 hrywien za sztukę. Tymczasem żołd szeregowego rzuconego w "gorący rejon" wynosi 2-2,5 tys. hrywien.
"Argumienty i Fakty" konkludują, że kiedy przemysł i rynek wewnętrzny padają, a banki są w stanie przedzawałowym, "wojna staje się stosunkowo prostą drogą do ożywienia biznesu".
...
Tak tylko czyja to wina ? KREMLA ! To nie Ukraina wymyslila terroryzm na wschodzie ...
Ukraina: zebrani na Majdanie wysuwają żądania
Wyłonienia w przedterminowych wyborach nowej Rady Najwyższej Ukrainy oraz oczyszczenia struktur siłowych kraju z ludzi niekompetentnych oraz skorumpowanych żądali na kijowskim Majdanie zgromadzeni na wiecu ludzie. Wiec zgromadził znacznie mniej uczestników niż w czasie dużej aktywności Majdanu.
Na wiecu przedstawiono żądania skierowane do najwyższych władz kraju. Poza żądaniami zapewnienia Ukrainie bezpieczeństwa w dokumencie przyjętym przez Majdan mówi się przygotowaniu nowej konstytucji, rozwiązaniu parlamentu i wyłonieniu w wyborach nowego.
Szczególnie ta ostatnia sprawa była mocno akcentowana na Majdanie: Rada Najwyższa powinna zrobić tylko jedną rzecz - przygotować nowe prawo wyborcze, a potem się rozejść. W przeciwnym wypadku zostanie wyniesiona.
Mówiono także o decentralizacji kraju i budżetu oraz rozwoju samorządności lokalnej. Ważnym elementem kierowanego do władz pisma są żądania o charakterze społecznym - zapewnienie sprawiedliwości i równości wśród obywateli oraz rozwijanie edukacji patriotycznej i szerzenie rzetelnej wiedzy o relacjach ukraińsko-rosyjskich w przeszłości.
Mówcy przemawiający ze sceny dużo miejsca poświęcili fatalnemu stanowi ukraińskich sił zbrojnych - żądali ujawnienia nazwisk ludzi winnych upadku armii, wskazania winnych. Kwestia rozliczenia 100 dni rządu Arsenija Jaceniuka była tematem powracającym w wielu wystąpieniach.
....
Jaceniuk bardzo dobrze sobie poradzil . Bóg pomogl . A oczywiscie wybory i walka z patologiami . Popieramy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:22, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: prezydentowi w dniu jego inauguracji urodził się wnuczek
Prezydentowi Ukrainy Petrowi Poroszence urodził się w dniu jego inauguracji wnuczek. Uradowany oznajmił o tym gościom uroczystego przyjęcia z okazji objęcia stanowiska szefa państwa.
- Dziś przybył nam jeden Ukrainiec, a ja zostałem dziadkiem - powiedział prezydent Poroszenko.
Spośród czworga dzieci piątego prezydenta Ukrainy starszy, 28-letni syn Ołeksij, ożenił się ubiegłym roku. Jego wybranką została kijowianka Julia Alichanowa, która pracuje jako główna menadżerka w firmie McKinsley and Company.
Ołeksij Poroszenko, który podobnie jak jego żona ukończył studia we Francji, jest deputowanym rady obwodowej w Winnicy.
...
Mimo wojny zycie zwycieza I zwyciezy ...
Ukraina: silne eksplozje w Słowiańsku i Kramatorsku
Silne eksplozje słychać było dziś w Słowiańsku i Kramatorsku na północy obwodu donieckiego, gdzie trwa akcja władz Ukrainy przeciwko separatystom prorosyjskim – informują świadkowie w serwisach społecznościowych. W Słowiańsku prorosyjscy separatyści prowadzą ogień z podwórza cerkwi w kierunku zarówno pozycji ukraińskich wojsk, jak i dzielnic mieszkaniowych - poinformowała ukraińska agencja Unian.
Według separatystów cytowanych przez agencję Interfax, jeden z pocisków trafił w stację benzynową w okolicach Słowiańska, w wyniku czego doszło do wybuchu. Agencja donosi z powołaniem na swego rozmówcę, że kilka osób zostało rannych.
Także w Słowiańsku prorosyjscy separatyści prowadzą ogień z podwórza cerkwi w kierunku zarówno pozycji ukraińskich wojsk, jak i dzielnic mieszkaniowych - poinformowała ukraińska agencja Unian. Według rosyjskiej RIA-Nowosti w czasie ostrzału pocisk wystrzelony przez siły ukraińskie trafił w kopułę cerkwi, powodując pożar.
Rano uzbrojeni w zestawy przeciwrakietowe i granatniki rebelianci zaatakowali lotnisko w Ługańsku, jednak ochraniający je ukraińscy żołnierze odparli natarcie. Portal Liga podał, powołując się na lokalną milicję, że czterech terrorystów odniosło niegroźne rany. Po stronie sił ukraińskich strat nie ma.
Separatyści ostrzelali także w nocy z soboty na niedzielę jednostkę wojsk pancernych Ukrainy w mieście Artemiwsk w obwodzie donieckim – poinformował serwis internetowy 06274.com.ua. Na miejscu słychać było głośne wybuchy. Tutaj również nie ma wiadomości o ofiarach.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przekazała tymczasem, że zatrzymała dwóch obywateli tego kraju, którzy w okresie od marca do czerwca kupowali broń i amunicję oraz komponenty, mogące posłużyć do konstruowania materiałów wybuchowych. W wynajmowanym przez nich mieszkaniu znaleziono broń palną i granat. Zatrzymani zostali aresztowani.
Operacja antyterrorystyczna na wschodniej Ukrainie trwa od początku kwietnia. Obejmuje ona obwód doniecki i ługański. Ukraińskie władze informowały w ubiegłym tygodniu, że w walkach zginęło dotychczas 180 osób.
...
Dlaczego terrorysci Kremla ostrzeliwuja dzielnice mieszkaniowe ?Ja rozumiem ze to bestie , dno moralne kloaka egzystencjalna . Ale bestie maja swoja zwyrodniala ,,logike" . Jaka ?
A Obama sobie szołmenuje ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:07, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Tatarskie małżeństwo z trójką dzieci uciekło z zajętego przez Rosję Krymu. Przedostali się do Polski, ale nie dostaną tu statusu uchodźcy. Urzędnicy twierdzą, że "bezpieczeństwo może zapewnić im Ukraina, której są obywatelami". Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza"
Ojciec rodziny i jego 23-letni syn brali udział "w antyrosyjskich demonstracjach i dostarczali żywność broniącym Krymu żołnierzom ukraińskim". - Bali się odwetu. Wyjechali najpierw do Lwowa, tam usłyszeli, że Polska chce im pomagać. Przekroczyli granicę 4 kwietnia i złożyli wnioski o status uchodźców. Dzięki wsparciu społeczności tatarskiej z Podlasia udało się wynająć im mieszkanie w Białymstoku - czytamy w "Gazecie".
Urząd do Spraw Cudzoziemców nie tylko nie przyznał im statusu uchodźców, ale także nie otrzymali oni ochrony uzupełniającej ani zgody na pobyt tolerowany. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", z uzasadnienia decyzji wynika, że "urzędnicy są zdania, iż Ukraina jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo wszystkim swoim obywatelom".
- Niestety, z jednej strony są zapewnienia polityczne o wsparciu Tatarów krymskich, a z drugiej - prawo, które stanowi, że jeżeli istnieje możliwość skorzystania z azylu we własnym kraju [na Ukrainie], to nie ma podstaw, by szukać go w innym - komentuje na łamach "Gazety" Lenur Kerymov, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
O azyl w Polsce stara się zaledwie 21 Tatarów. W statystykach Urzędu ds. Cudzoziemców nie figurują jednak jako Tatarzy, a jako obywatele Ukrainy, a Ukraińcy na ochronę u nas nie mogą liczyć. Pierwsza duża grupa uchodźców z zaanektowanego przez Rosję Krymu przekroczyła polską granicę w marcu. Teraz te 32 osoby także otrzymały odmowy.
...
Formalnie tak maja panstwo . Tylko moze nie bawmny sie formalnie gdy jest tragedia a to lud nam bliski .
Agencja Intefax: Na Ukrainie zatrzymano polskich najemników. MSZ dementuje
Na wschodzie Ukrainy wciąż trwają walki - PAP
Ministerstwo Spraw Zagranicznych dementuje informację, jakoby na wschodzie Ukrainy zatrzymano dziś polskich najemników. Taką wiadomość podała rosyjska agencja Intefax. - To element czarnego PR - napisał na Twitterze Marcin Wojciechowski z MSZ.
Przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Myrosław Rudenko stwierdził dziś, że separatyści na wschodzie Ukrainy zatrzymali zagranicznych najemników, wśród których mają znajdować się Polacy.
Informację natychmiast zdementował na Twitterze Marcin Wojciechowski z MSZ.
Nie potwierdzam informacji o zatrzymaniu przez separatystów obywateli RP wśród najemników na Ukrainie wschodniej. To element czarnego PR.
— Marcin Wojciechowski (@maw75) czerwiec 9, 2014
- Wśród jeńców byli mężczyźni o afrykańskim wyglądzie, było wielu obywateli Czech i Polski; były również przypadki zatrzymania dowódców najemników, którymi okazali się polscy obywatele - powiedział przedstawiciel Donieckiej Republiki Ludowej Myrosław Rudenko.
Dodał, że nie zna losu zatrzymanych obcokrajowców, ale nie wykluczył, że znajdują się w areszcie. - O wymianie więźniów od dawna nie słyszałem - wskazał.
Wcześniej gubernator obwodu donieckiego Serhij Taruta mówił, że w niewoli u separatystów jest obecnie ponad 200 ludzi - obywateli różnych krajów. Według niego stronę rządową w czasie negocjacji o uwolnieniu zatrzymanych reprezentuje mer Doniecka Ołeksandr Łukjanczenko. Negocjacje są trudne ze względu na częste zmiany negocjatorów po stronie separatystów.
Walka na Ukrainie toczy się także w mediach. Separatyści toczą wojnę propagandową z Zachodem. Informacje podawane przez władze separatystycznych republik często okazują się przesadzone i kłamliwe, co jest elementem gry politycznej. Pozostałe światowe agencje jak na razie nie informują o zatrzymaniach.
???
I co jeszcze wmysla ? Polacy to ci o skosnych oczach i ciemnoskorzy . Propaganda Kremla zawsze byla oblednie debilna .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Brzeziński: nie idziemy na żaden kompromis
- To, co dzieje się na Ukrainie i co może się dziać, jest dla mnie największym wyzwaniem na nas. Nie obawiam się konsekwencji, jeśli to pójdzie w złym kierunku, bardziej niebezpiecznym, bo ja wiem, kto wygra - powiedział Zbigniew Brzeziński w TVP Info.
Dodał, że USA są salonem obronnym świata zachodniego. - Wiem, że Stany są bardzo krytykowane za to, że nie umieściły 10 tys. wojsk na Łotwie. Nie idziemy na żaden kompromis i Rosjanie, co do tego, nie mają żadnych iluzji - podkreślił Brzeziński.
...
Idziecie idziecie to wasza metoda . Jalta Teheran Poczdam . Kompromis z szatanem . Dlatego wasz kraj upadnie .
John McCain: Rosja to mafijna stacja benzynowa
To duża stacja benzynowa udająca kraj - tak o Rosji Władimira Putina mówił amerykański senator John McCain. Były republikański kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych i jeden z najbardziej poważanych polityków w Ameryce jest gościem trwającego w stolicy Dolnego Śląska Wrocław Global Forum, poświęconego światowej polityce i gospodarce.
John McCain w ostrych słowach mówił we Wrocławiu o stanie rosyjskiego państwa. - Władimir Putin rządzi krajem, który jest tak naprawdę mafijną stacją benzynową, udającą kraj. Perspektywy dla Rosji są fatalne zarówno, gdy chodzi o demografię, alkoholizm, środowisko, jak i całą kleptokrację, na której zbudowane jest to państwo. A ostatnią rzeczą, której Rosjanie chcą, jest demokracja w sąsiedniej Ukrainie - podkreślił McCain.
Republikański senator mówił we Wrocławiu, że administracja Baracka Obamy przeliczyła się co do Władimira Putina. Argumentował, że polityka ocieplenia, jaką próbowali wprowadzić Amerykanie w stosunkach z Rosją, okazała się porażką.
- Myślę, że podejście do Władimira Putina było naiwne, a polityka resetu była błędem. Putin to były pułkownik KGB, który jest zainteresowany i oddany sprawie odtworzenia starego imperium rosyjskiego - mówił.
McCain podkreślił, że jest pesymistą, jeśli chodzi o szanse na szybkie rozwiązanie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego.
....
Jak najbardziej . Rosja to ciagla mistyfikacja . Ciagle udawanie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:27, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Poroszenko: ułatwić ewakuację ludności cywilnej
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko polecił utworzenie bezpiecznego korytarza dla ludności cywilnej, która chce opuścić strefę operacji antyterrorystycznej przeciwko separatystom prorosyjskim na wschodzie kraju – poinformowały jego służby prasowe.
Decyzja ta zapadła podczas spotkania prezydenta z szefami Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), MSW, Ministerstwa Obrony i Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Administracja prezydencka przekazała, że taki korytarz jest niezbędny, by "nie dopuścić do nowych ofiar w rejonie operacji antyterrorystycznej". Szefowie resortów otrzymali zadanie "zapewnienia wszelkich niezbędnych warunków, by ludność cywilna mogła opuścić" strefę walk.
Organizacją ewakuacji, a także pomocą medyczną dla wywożonych ludzi ma zająć się rząd. Lokalne administracje mają z kolei zadbać o zakwaterowanie ewakuowanych.
Dzień po swym zaprzysiężeniu, prezydent Poroszenko oświadczył, że chce doprowadzić do zakończenia walk na wschodniej Ukrainie już w bieżącym tygodniu.
Kwestia ta jest omawiana w ramach trójstronnej grupy kontaktowej z udziałem ambasadora Rosji na Ukrainie Michaiła Zurabowa, ambasadora Ukrainy w Niemczech Pawła Klimkina i przedstawicielki OBWE Heidi Tagliavini.
Operacja antyterrorystyczna przeciwko siłom separatystycznym trwa od początku kwietnia. Obejmuje ona obwód doniecki i ługański.
Minister obrony Ukrainy Mychajło Kowal oświadczył, że "wygaszanie konfliktu zbrojnego" w tym regionie już się rozpoczęło.
....
Bestie Kremla wszedzie sieja zlo .
Ukraina: rośnie liczba przymusowych przesiedleńców
Na Ukrainie rośnie liczba przymusowych przesiedleńców z anektowanego przez Rosję Krymu oraz objętego konfliktem zbrojnym Donbasu. Według oficjalnych danych, ich liczba sięga 10 tysięcy. Organizacje pomagające uchodźcom mówią o znacznie większej ich liczbie. Ludzie uciekają z Krymu w obawie przed przymusową rusyfikacją oraz zakazami związanymi z kultywowaniem języka i tradycji ukraińskiej oraz tatarskiej.
Szczególnie Tatarzy narażeni są na ostracyzm ze strony Rosjan i represje. Większość z nich występowała zdecydowanie przeciw rosyjskiej inwazji i zajęciu Krymu.
Rośnie także liczba uciekinierów z Donbasu. Korespondent Polskiego Radia rozmawiał z jedną z takich osób, kobietą, która przyjechała do obwodu kijowskiego z Nowej Gorłowki. Nie chciała ujawniać nazwiska. Mieszka obecnie w ośrodku dla przesiedleńców w Wełykoj Dymerce, czterdzieści kilometrów od Kijowa i tak wyjaśnia w rozmowie z Polskim Radiem powody wyjazdu z Donbasu: "Likwidowani są tam ludzie o nastawieniu proukraińskim. Ich dobytek jest rabowany, część z nich gdzieś zabrano i do tej pory nie znamy ich losu. Szukamy ich, ale nie możemy odnaleźć".
Przesiedleńcy skarżą się, że pomoc ze strony państwa oraz Czerwonego Krzyża jest niewystarczająca i mogą oni liczyć wyłącznie na działalność wolontariuszy oraz pozarządowych organizacji humanitarnych.
...
Bestialski terror Kremla jest nie do wytrzymania .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:25, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
"FT": Rosja chce przekształcenia Ukrainy na wzór BiH
!!!
CHCA DRUGIEJ BOSNI NA UKRAINIE ! MORDY GWALTY LUDOBOJSTWO ! BYDLAKI !
John McCain: to haniebne, że USA nie dostarczają Ukrainie broni
- Jest haniebne, że wciąż nie robimy tego, co niezbędne, aby Ukraińcy mogli się bronić. Tymczasem Rosjanie zbroją się po zęby i szkolą separatystów, nie mówiąc o tym, co zrobili na Krymie. To jest naprawdę kluczowa rzecz. Morale Ukraińców zasadniczo by się wzmocniło, gdybyśmy dostarczyli im broń - ocenił John McCain w rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita".
Jego zdaniem reakcja Stanów Zjednoczonych na kryzys na Ukrainie "była mniej niż minimalna". Garstka ludzi objęta sankcjami, brak restrykcji nałożonych na poszczególne sektory rosyjskiej gospodarki, sprzedaż Rosji francuskich helikopterowych okrętów desantowych. Tak naprawdę wszystko pozostało po staremu. I pan Putin uniknął odpowiedzialności za zbrodnię - wyliczał McCain.
W jego ocenie Putin jest zdeterminowany, by odbudować dawne imperium - Nie mam żadnych wątpliwości, że Władimir Putin, który powiedział, że rozpad Związku Radzieckiego jest największą katastrofą XX wieku, jest zdeterminowany odbudować dawne rosyjskie imperium, którego Ukraina jest zwieńczeniem - uważa McCain.
Pytany, jaka byłaby strategia USA, gdyby to on znalazł się na miejscu Obamy (McCain był kandydatem Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w 2008 roku - red.) McCain podkreślił, że wprowadziłby poważne sankcje na cały sektor rosyjskiej gospodarki. - Gdyby Europejczycy się do tego nie przyłączyli, odbiłoby się to na niektórych naszych wzajemnych transakcjach finansowych. Powiedziałbym im jasno: albo prowadzicie biznes z nami, albo z Władimirem Putinem. Stany Zjednoczone muszą przewodzić. Jesteśmy wspólnotą, ale przywódca jest konieczny! A Ameryka do tej pory nie przewodziła - ocenił polityk.
McCain przyznał także, że na miejscu Obamy dostarczyłby ukraińskiemu rządowi broń. - Jest haniebne, że wciąż nie robimy tego, co niezbędne, aby Ukraińcy mogli się bronić. Tymczasem Rosjanie zbroją się po zęby i szkolą separatystów, nie mówiąc o tym, co zrobili na Krymie. To jest naprawdę kluczowa rzecz. Morale Ukraińców zasadniczo by się wzmocniło, gdybyśmy dostarczyli im broń - przewiduje polityk.
...
Tak to hanba . Amerykanie wybrali nie tego co trzeba .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|