Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ukraina drugi pomarańczowy bunt młodych !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 172, 173, 174  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:23, 23 Maj 2014    Temat postu:

Ukraina: batalion "Donbas” wyrwał się z okrążenia, są ranni

Bo­jow­ni­cy pro­ukra­iń­skie­go, ochot­ni­cze­go ba­ta­lio­nu "Don­bas”, któ­rzy wpa­dli w za­sadz­kę w oko­li­cy wsi Kar­łow­ka w ob­wo­dzie do­niec­kiem na wscho­dzie Ukra­iny, wy­rwa­li się z okrą­że­nia – podał w pią­tek do­wód­ca ba­ta­lio­nu Semen Se­men­czen­ko. Po­ło­wa bo­jow­ni­ków jest ranna.

- Za­sad­ni­cza część bo­jow­ni­ków ba­ta­lio­nu "Don­bas" przedar­ła się. 50 proc. skła­du oso­bo­we­go od­nio­sło rany, wielu stra­ci­ło dużo krwi. Ranni zo­sta­li prze­wie­zie­ni na po­ste­ru­nek woj­sko­wy w Kra­sno­ar­mij­sku - na­pi­sa­no na stro­nie Se­men­czen­ki na Fa­ce­bo­oku, do­da­jąc, że po­in­for­mo­wał o tym przez te­le­fon.

Do­wód­ca po­wie­dział, że gru­pie po­zo­sta­ją­cej w okrą­że­niu koń­czy się amu­ni­cja i stra­co­no z nią łącz­ność te­le­fo­nicz­ną. - Nie ma moż­li­wo­ści po­dej­ścia do nich, bo strze­la­ją snaj­pe­rzy. Jest po­trzeb­ny trans­por­ter opan­ce­rzo­ny, żeby pod­je­chać do bu­dyn­ku i wy­wieźć chło­pa­ków(...) W okrą­żo­nej gru­pie pra­wie wszy­scy są ranni - dodał.

Tym­cza­sem szef Cen­trum Badań Woj­sko­wo-Po­li­tycz­nych Dmy­tro Tym­czuk, który kie­ru­je nie­for­mal­ną grupą wy­wia­dow­czą "In­for­ma­cyj­ny Opór", na­pi­sał na Fa­ce­bo­oku, że w szta­bie sił an­ty­ter­ro­ry­stycz­nych za­pew­nio­no go, iż "są po­dej­mo­wa­ne kroki" w celu wy­pro­wa­dze­nia z okrą­że­nia po­zo­sta­łych bo­jow­ni­ków.

Jesz­cze przed wy­do­sta­niem się bo­jow­ni­ków z okrą­że­nia Se­men­czen­ko in­for­mo­wał, że do miej­sca bitwy „pod­je­chał trans­por­ter opan­ce­rzo­ny se­pa­ra­ty­stów, ścią­gnię­to ka­ra­bi­ny ma­szy­no­we du­że­go ka­li­bru, rzu­ca­ją gra­na­ta­mi, są ranni”. Pisał, że 15 km w stro­nę Kra­sno­ar­mij­ska jest ukra­iń­ski po­ste­ru­nek z czte­re­ma trans­por­te­ra­mi opan­ce­rzo­ny­mi, ale z po­wo­du snaj­pe­rów nie można pod­je­chać do oto­czo­nych. „Wszyst­kie moje proś­by do do­wódz­twa sił zbroj­nych o przy­sła­nie po­sił­ków po­zo­sta­ły bez od­po­wie­dzi. Dzie­wię­ciu ran­nych prze­wie­zio­no do szpi­ta­la” – pisał w pią­tek rano.

>>>

Widzicie ze to wyszkoleni funkcjonariusze GRU . Stad ochotnicy maja z nimi problemy . Ochotnik nie jest uczony i cwiczony . UCZY SIE NA BLEDACH I STAJE SIE LEPSZY NIZ CI SZKOLENI ! Ale uwazajcie ! Pamietaacie ze zasadzki to jest normalka na wojnie Czyngis Chan i inni . Szczegolnie nie nalezy pedzic do przodu gdy wrog sie cofa ... Bo tak sie robi zasadzki .

Turczynow: Ukraina nigdy nie wróci do postsowieckiego neoimperium

P.o. pre­zy­den­ta Ukra­iny Ołek­sandr Tur­czy­now oświad­czył, że jego kraj nigdy nie wróci do post­so­wiec­kie­go neo­im­pe­rium, o czym marzą wła­dze Rosji. Mówił o tym na spo­tka­niu z Ogól­no­ukra­iń­ską Radą Cer­kwi i Or­ga­ni­za­cji Re­li­gij­nych.

Tur­czy­now przy­po­mniał, że Ukra­iń­cy bro­ni­li na Maj­da­nie prawa do życia w wol­nym i de­mo­kra­tycz­nym pań­stwie. - Oni chcą sami zde­cy­do­wać o dro­dze roz­wo­ju na­sze­go pań­stwa, a jest to droga ku cy­wi­li­za­cji, droga do zbu­do­wa­nia sil­ne­go, de­mo­kra­tycz­ne­go pań­stwa – oświad­czył.

Jed­nak­że - jak pod­kre­ślił p.o. pre­zy­den­ta – z taką de­cy­zją Ukra­iń­ców nie zga­dza się Fe­de­ra­cja Ro­syj­ska, "któ­rej po­li­tycz­ne kie­row­nic­two roi o zbu­do­wa­niu no­we­go post­so­wiec­kie­go im­pe­rium". Tym­cza­sem Ukra­ina "nigdy nie wróci do post­so­wiec­kie­go im­pe­rium, bez wzglę­du na to, jak pięk­ne hasła wy­gła­sza­ją ci, któ­rzy bu­du­ją ten ska­za­ny na po­raż­kę pro­jekt" - za­pew­nił Tur­czy­now.

Za­zna­czył też, że choć Rosja fak­tycz­nie wy­po­wie­dzia­ła Ukra­inie wojnę, trwa oku­pa­cja Krymu i są po­dej­mo­wa­ne próby wznie­ce­nia se­pa­ra­ty­stycz­ne­go po­ża­ru na wscho­dzie i po­łu­dniu kraju, to w ob­wo­dach cher­soń­skim, ode­skim, mi­ko­ła­jow­skim, dnie­pro­pie­trow­skim i za­po­ro­skim pożar ten udało się stłu­mić.

Tur­czy­now wy­ra­ził przy tym prze­ko­na­nie, że nie­dziel­ne wy­bo­ry pre­zy­denc­kie prze­bie­gną spo­koj­nie, uczci­wie i w spo­sób de­mo­kra­tycz­ny i "już w naj­bliż­szym cza­sie bę­dzie­my znać na­zwi­sko no­we­go przy­wód­cy kraju".

>>>

NIGDY WIECEJ IMPERIUM !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:27, 23 Maj 2014    Temat postu:

Tymoszenko proponuje referendum ws. przystąpienia do NATO

Kan­dy­dat­ka na pre­zy­den­ta Ukra­iny, była pre­mier Julia Ty­mo­szen­ko za­pro­po­no­wa­ła w pią­tek prze­pro­wa­dze­nie 15 czerw­ca re­fe­ren­dum w spra­wie przy­stą­pie­nia Ukra­iny do NATO.

"Na­le­ży pod­jąć stra­te­gicz­ną de­cy­zję, która raz na za­wsze obro­ni Ukra­inę, raz na za­wsze przy­wró­ci pokój, a ukra­iń­skie ro­dzi­ny nigdy wię­cej nie będę się bać. Tą de­cy­zją jest przy­stą­pie­nie Ukra­iny do sys­te­mu ko­lek­tyw­ne­go bez­pie­czeń­stwa i obro­ny NATO. To bar­dzo trud­na de­cy­zja" – na­pi­sa­no w oświad­cze­niu Ty­mo­szen­ko opu­bli­ko­wa­nym na jej stro­nie in­ter­ne­to­wej.

Była pre­mier wy­ra­zi­ła prze­ko­na­nie, że po­li­tyk nie ma prawa po­dej­mo­wać ta­kiej stra­te­gicz­nej de­cy­zji bez woli na­ro­du. - Dla­te­go wła­śnie pro­po­nu­ję 15 czerw­ca, jed­no­cze­śnie z drugą turą wy­bo­rów pre­zy­den­ta, prze­pro­wa­dzić hi­sto­rycz­ne re­fe­ren­dum w spra­wie przy­stą­pie­nia Ukra­iny do NATO, które prze­są­dzi o na­szym losie - za­zna­czy­ła.

We­dług niej by­ło­by to pod wzglę­dem zna­cze­nia "dru­gie re­fe­ren­dum w spra­wie nie­pod­le­gło­ści Ukra­iny".

>>>

Moze bez przesady to Zahut .

Brzezinski: Zachód chciwy i krótkowzroczny, potrzebne militarne wsparcie Ukrainy

Nie­chęć Za­cho­du, aby na­ło­żyć na Rosję su­ro­we sank­cje to sku­tek chci­wo­ści i krót­ko­wzrocz­no­ści ze stro­ny za­rów­no UE, jak i USA - oce­nia ame­ry­kań­ski eks­pert Ian Brze­zin­ski. Jego zda­niem sank­cjom wobec Rosji po­win­no to­wa­rzy­szyć mi­li­tar­ne wspar­cie dla Ukra­iny.

- Od­po­wiedź kra­jów za­chod­nich na ro­syj­ską in­wa­zję na Ukra­inie, bo mie­li­śmy do czy­nie­nia wła­śnie z in­wa­zją, była cał­ko­wi­cie nie­ade­kwat­na, roz­cza­ro­wu­ją­ca i nie­sku­tecz­na - co po­ka­zu­je m.​in. fakt, że Rosja za­anek­to­wa­ła Krym, a we wschod­niej Ukra­inie dzia­ła­ją ro­syj­skie siły spe­cjal­ne. Oso­bi­ście uwa­żam, że na­le­ży na­ło­żyć na Rosję su­ro­we sank­cje, któ­rym po­win­ny to­wa­rzy­szyć gwa­ran­cje mi­li­tar­ne dla Ukra­iny - oce­nił Brze­zin­ski.

Jego zda­niem sank­cje go­spo­dar­cze na­ło­żo­ne na Ukra­inę przez Za­chód nie są ni­czym wię­cej niż "ukłu­ciem wy­mie­rzo­nym w kilka osób i kilka firm ro­syj­skich". Brze­zin­ski pod­kre­ślił też, UE i USA prze­sza­co­wu­ją kosz­ty po­li­tycz­ne na­ło­że­nia sank­cji na Rosję w ob­li­czu wy­raź­nej dys­pro­por­cji mię­dzy go­spo­dar­ka­mi unij­ną i ro­syj­ską.

- Rocz­ne PKB kra­jów UE to łącz­nie 12 bi­lio­nów do­la­rów, a Rosji - 2 bi­lio­ny do­la­rów, po­rów­ny­wal­ne z PKB Włoch. Za­dzi­wia mnie, że Unia Eu­ro­pej­ska jest tak nie­chęt­na, aby za­de­mon­stro­wać siłę wobec agre­syw­ne­go kraju, któ­re­go go­spo­dar­ka to jedna szó­sta go­spo­dar­ki unij­nej. Jest zu­peł­nie uza­leż­nio­na od eks­por­tu su­row­ców na­tu­ral­nych do UE. Z kolei UE to zu­peł­nie zdy­wer­sy­fi­ko­wa­na, glo­bal­nie zin­te­gro­wa­na go­spo­dar­ka. Tylko jedna trze­cie jej za­po­trze­bo­wa­nia na gaz po­cho­dzi z Rosji, a do­dat­ko­wo UE jest wpie­ra­na przez 16-bi­lio­no­wą go­spo­dar­kę ame­ry­kań­ską - mówił Brze­zin­ski.

- Nie­zdol­ność i nie­chęć Za­cho­du, aby na­ło­żyć na Rosję ostre sank­cje go­spo­dar­cze, sank­cje sek­to­ro­we to sku­tek chci­wo­ści, sła­bo­ści mo­ral­nej i stra­te­gicz­nej krót­ko­wzrocz­no­ści ze stro­ny za­rów­no Unii Eu­ro­pej­skiej, jak i Sta­nów Zjed­no­czo­nych - oce­nił eks­pert.

Zda­niem Brze­zin­skie­go UE i USA boją się kosz­tów po­li­tycz­nych, które po­cią­gną za sobą mocne sank­cje wobec Rosji i ewen­tu­al­ną re­ak­cję Mo­skwy. - Ale myślę, że te kosz­ty są prze­sza­co­wa­ne. Na­ło­że­nie sank­cji na Rosję na pewno nie bę­dzie bez­bo­le­sne dla kra­jów Za­cho­du - oży­wie­nie go­spo­dar­cze jest nadal kru­che, a Eu­ro­pa jest czę­ścio­wo za­leż­na od ro­syj­skich su­row­ców. Ale jest pe­wien, że UE to prze­trwa - za­zna­czył.

Brze­zin­ski pod­kre­ślił, że ro­syj­ska go­spo­dar­ka jest cał­ko­wi­cie za­leż­na od Unii Eu­ro­pej­skiej. - UE jest naj­więk­szym part­ne­rem han­dlo­wym Rosji, naj­waż­niej­szych źró­dłem za­gra­nicz­nych in­we­sty­cji bez­po­śred­nich. Nawet jeśli Rosja po­dej­mie środ­ki za­rad­cze, Putin sta­nie przed ry­zy­kiem cał­ko­wi­te­go wy­ha­mo­wa­nia go­spo­dar­ki ro­syj­skiej - ar­gu­men­to­wał eks­pert.

Brze­zin­ski oce­nił po­nad­to, że od­po­wiedź Za­cho­du na ro­syj­ską in­wa­zję na Ukra­inę nie ma "od­po­wied­nie­go wy­mia­ru woj­sko­we­go". - Po­win­ni­śmy, po pierw­sze, wes­przeć so­jusz­ni­ków NATO i jasno po­ka­zać, że po­waż­nie trak­tu­je­my zo­bo­wią­za­nie do obro­ny zbio­ro­wej. Po­win­ni­śmy też za­ofe­ro­wać Ukra­inie gwa­ran­cje woj­sko­we. Można wy­po­sa­żyć Ukra­iń­ców w sprzęt obron­ny - broń prze­ciw­pan­cer­ną czy ra­kie­ty zie­mia-po­wie­trze, co zna­czą­co skom­pli­ko­wa­ło­by plany mi­li­tar­ne Rosji - wy­li­czał.

Zda­niem eks­per­ta od­po­wiedź NATO na dzia­ła­nia Rosji była roz­cza­ro­wu­ją­ca, bo po­le­ga­ła je­dy­nie na sym­bo­licz­nym prze­miesz­cze­niu sił. - Gdy Ro­sja­nie roz­po­czę­li in­wa­zję na Krym, zmo­bi­li­zo­wa­li 150 tys. żoł­nie­rzy w za­chod­nich re­gio­nach kraju. Osta­tecz­nie roz­lo­ko­wa­li 20-30 tys. żoł­nie­rzy na Kry­mie, a 40-80 tys. woj­ska, trans­por­te­ry, czoł­gi, bez­po­śred­nie wspar­cie lot­ni­cze jest nadal roz­lo­ko­wa­ne przy wschod­niej gra­ni­cy Ukra­iny. Od­po­wie­dzią NATO ma­ją­cą na celu wspar­cie so­jusz­ni­ków było roz­miesz­cze­nie kilku kom­pa­nii li­czą­cych od 150-200 osób w kra­jach bał­tyc­kich, w Pol­sce i Ru­mu­nii. Roz­mie­ści­li­śmy około tu­zi­na sa­mo­lo­tów, tra­łow­ców na Morzu Bał­tyc­kim i jeden okręt na Morzu Czar­nym - wy­li­czał Brze­zin­ski.

- W po­rów­na­niu z ogrom­ny­mi si­ła­mi, jakie zmo­bi­li­zo­wał Putin to bar­dzo nie­wie­le. To sym­bo­licz­ne, lep­sze niż nic, ale to na pewno nie jest silna od­po­wiedź, z pew­no­ścią nie taka, która od­stra­szy­ła­by Pu­ti­na - dodał eks­pert.

Brze­zin­ski mówił też, że Ukra­ina jest ważna dla Za­cho­du, bo to drugi po Rosji naj­więk­szy kraj eu­ro­pej­ski, ma­ją­cy 46-mi­lio­no­wą po­pu­la­cję, bo­ga­ty w za­so­by na­tu­ral­ne, żyzne gleby, le­żą­cy na skrzy­żo­wa­niu Eu­ro­py i Eu­ro­azji. "Uwa­żam, że Rosja, któ­rej po­zwo­li się na zdo­by­cie he­ge­mo­nii na Ukra­inie, nigdy nie sta­nie się kra­jem post­im­pe­rial­nym, a im­pe­ria mają wiel­kie trud­no­ści z prze­mia­na­mi de­mo­kra­tycz­ny­mi. Kon­ty­nu­owa­nie przez Rosję po­li­ty­ki im­pe­rial­nej bę­dzie pro­wa­dzić do dłu­go­ter­mi­no­wej kon­fron­ta­cji z Za­cho­dem. Wła­śnie dla­te­go Ukra­ina jest tak ważna dla Za­cho­du. A cel Pu­ti­na jest jasno okre­ślo­ny - dąży on do po­now­ne­go pod­po­rząd­ko­wa­nia Ukra­iny Rosji" - prze­ko­ny­wał eks­pert.

Ian Brze­zin­ski to ame­ry­kań­ski eks­pert ds. za­gra­nicz­nych i woj­sko­wych, były pod­se­kre­tarz stanu w Pen­ta­go­nie, obec­nie w Ra­dzie Atlan­tyc­kiej. Syn so­wie­to­lo­ga, b. do­rad­cy pre­zy­den­ta Car­te­ra Zbi­gnie­wa Brze­ziń­skie­go.

>>>

Oczywiscie . Przy wódcy Zahotu pobili rekordy oblesnosci ... TFU !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:30, 23 Maj 2014    Temat postu:

Batkiwszczyna: porwano szefa sztabu w obwodzie ługańskim

Ter­ro­ry­ści z tak zwa­nej sa­mo­obro­ny Łu­gań­skiej Re­pu­bli­ki Lu­do­wej po­rwa­li w Sie­wie­ro­do­niec­ku człon­ka Bat­kiwsz­czy­ny, który kie­ro­wał miej­sco­wym szta­bem wy­bor­czym tej par­tii – po­da­ło biuro pra­so­we Bat­kwisz­czy­ny.

Bat­kiwsz­czy­na po­wo­łu­je się na re­la­cję krew­nych Sier­hi­ja Sa­mar­skie­go, który jest de­pu­to­wa­nym rady miej­skiej w Sie­wie­ro­do­niec­ku. Wy­ni­ka z niej, że spraw­cy cze­ka­li na Sa­mar­skie­go w oko­li­cach szta­bu Bat­kiwsz­czy­ny, gdy szedł do pracy. Zo­stał wsa­dzo­ny do sa­mo­cho­du i od­wie­zio­ny w nie­zna­nym kie­run­ku. Wraz z nim za­bra­no do­ku­men­ta­cję wy­bor­czą.

Świad­ka­mi zda­rze­nia byli matka i syn po­rwa­ne­go, któ­rzy cze­ka­li na niego na ulicy.

>>>

Terrorystyczne bydlaki .

Ukraina: jeden zabity, 9 rannych w bitwie pod Karłowką

Jedna osoba zgi­nę­ła, a 9 zo­sta­ło ran­nych w bi­twie koło wsi Kar­łow­ka w ob­wo­dzie do­niec­kim na wscho­dzie Ukra­iny mię­dzy bo­jow­ni­ka­mi pro­ukra­iń­skie­go, ochot­ni­cze­go ba­ta­lio­nu "Don­bas" a se­pa­ra­ty­sta­mi - po­in­for­mo­wa­ła do­niec­ka ad­mi­ni­stra­cja ob­wo­do­wa.

"W re­jo­nie ja­sy­nu­wac­kim (wio­ska Kar­łow­ka) do­szło dziś do bitwy mię­dzy sa­mo­obro­ną (tj. se­pa­ra­ty­sta­mi) i spe­cjal­nym ba­ta­lio­nem »Don­bas«. We­dług wstęp­nych da­nych, wy­dzia­łu zdro­wia do­niec­kiej ad­mi­ni­stra­cji ob­wo­do­wej jeden czło­wiek zgi­nął, a 9 zo­sta­ło ran­nych" - na­pi­sa­no w oświad­cze­niu.

Wszy­scy ranni są w szpi­ta­lach, mają rany po­strza­ło­we od lek­kich po bar­dzo po­waż­ne; dwóch ran­nych prze­szło ope­ra­cje.

Do­wód­ca ba­ta­lio­nu Semen Se­men­czen­ko in­for­mo­wał rano na Fa­ce­bo­oku, że część ba­ta­lio­nu "Don­bas" zo­sta­ła oto­czo­na i za­ata­ko­wa­na przez se­pa­ra­ty­stów, ale więk­szo­ści bo­jow­ni­ków udało się wy­rwać z okrą­że­nia. Podał, że 50 proc. skła­du oso­bo­we­go od­nio­sło rany, a gru­pie po­zo­sta­ją­cej w okrą­że­niu koń­czy się amu­ni­cja i stra­co­no z nią łącz­ność te­le­fo­nicz­ną.

Jesz­cze przed wy­do­sta­niem się bo­jow­ni­ków z okrą­że­nia Se­men­czen­ko in­for­mo­wał, że do miej­sca bitwy "pod­je­chał trans­por­ter opan­ce­rzo­ny se­pa­ra­ty­stów, ścią­gnię­to ka­ra­bi­ny ma­szy­no­we du­że­go ka­li­bru, rzu­ca­ją gra­na­ta­mi". Pisał, że 15 km w stro­nę Kra­sno­ar­mij­ska jest ukra­iń­ski po­ste­ru­nek z czte­re­ma trans­por­te­ra­mi opan­ce­rzo­ny­mi, ale ze wzglę­du na ostrzał pro­wa­dzo­ny przez snaj­pe­rów nie można prze­do­stać się do oto­czo­nych. - Wszyst­kie moje proś­by do do­wódz­twa sił zbroj­nych o przy­sła­nie po­sił­ków po­zo­sta­ły bez od­po­wie­dzi – pisał Se­men­czen­ko.

Póź­niej biuro pra­so­we ba­ta­lio­nu "Don­bas" po­da­ło, że część bo­jow­ni­ków do­sta­ła się do nie­wo­li, a część zgi­nę­ła.

>>>

Przez popierzonych imperialistow gina ludzie !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:39, 23 Maj 2014    Temat postu:

Tylko w WP.PL: Przeszukania, groźby, przepychanki - tak wygląda codzienność w Dobropolu

Nagrywa wszystko, co dzieje się w mieście. Działał od samego początku przewrotu prorosyjskich rebeliantów na wschodzie kraju. Chociaż Dobropole to ostoja ukraińskiego patriotyzmu, nie brakuje tam także zwolenników nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL). Witalij nie miał jednak wątpliwości, że musi się zaangażować.

W Dobropolu nasila się opór przeciwko działaniom władz tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Miasto ma już proukraińskiego burmistrza, powstają proukraińskie organizacje. Jedną z nich – Patrioci Dobropola - kieruje grupa młodych ludzi, wspieranych przez lokalnych biznesmenów. Między innymi Rusłana, właściciela firmy dostarczającej internet, który udostępnił im swoje pomieszczenia.

Aleks i Witalij z Dobropola od początku niepokojów na wschodzie kraju obserwują i relacjonują wydarzenia w obwodzie donieckim, pomagają wojsku, tworzą graffiti na murach. Ten drugi jest operatorem kamery. Nagrywał awantury i bójki mieszkańców miasta, ataki cywilów popierających separatystów na ukraińskie siły i referendum z 11 maja, przeprowadzone w warunkach, urągających demokratycznym standardom.

Witalij wie, że to, co robi, może być niebezpieczne. Chociaż nienawidzi flagi DLR nosi w plecaku naklejkę z jej barwami. Zbyt wiele razy miał kłopoty na posterunkach i drogowych punktach kontrolnych rebeliantów. Przeszukania, groźby, przepychanki - w takich warunkach pracuje codziennie.

Tym razem pracował z nami. Spokojnie. Siedziba organizacji, kilka wywiadów, przejazd na posterunek ukraińskiej armii. Tylko upał doskwierał. Każdy co chwilę sięgał po wodę. Witalij nie. - Jestem przyzwyczajony do gorąca. Dwa lata pracowałem w kopalni. Długo wytrzymuję bez wody - mówi.

Praca w kopalni hartuje człowieka. Witalij jest twardy, ale to nie znaczy, że się nie boi. Ma żonę i małe dziecko. Z dumą pokazuje nagranie w telefonie komórkowym. Czteroletni chłopiec śpiewa hymn Ukrainy. - Rośnie mi mały patriota - śmieje się. Naklejka w plecaku nie pomoże, gdy zwolennicy Donieckiej Republiki Ludowej znajdą w komórce filmik. - W najlepszym razie stracę telefon. Zęby pewnie też – mówi.

Dzień kończymy w siedzibie Patriotów Dobropola. Wszyscy są zmęczeni. Witalij rozpromienia się, gdy przychodzi rodzina. Do pokoju wbiega mały chłopiec. Siada na fotelu przy komputerze i ogląda bajki. Nagle dzwoni komórka. Rozmowa jest krótka. Z twarzy Witalija znika uśmiech. - To ze Słowiańska. Dzwonił ojciec. Znów strzelają pod oknami mieszkania rodziców. Tak tu u nas jest - mówi.

>>>>

Koszmar .

Ukraina: 2 żołnierzy i 20 separatystów zabitych w obwodzie ługańskim
W oko­li­cach mia­sta Ru­biż­ne prze­pro­wa­dzo­no ope­ra­cję an­ty­ter­ro­ry­stycz­ną
Dwóch ukra­iń­skich żoł­nie­rzy zo­sta­ło za­bi­tych, a sied­miu zo­sta­ło ran­nych pod­czas akcji w ra­mach ope­ra­cji an­ty­ter­ro­ry­stycz­nej w oko­li­cach mia­sta Ru­biż­ne w ob­wo­dzie łu­gań­skim – podał w pią­tek szef grupy in­for­ma­cyj­nej sił an­ty­ter­ro­ry­stycz­nych Wła­dy­sław Se­le­zniow.

We­dług jego da­nych 20 ter­ro­ry­stów zo­sta­ło za­bi­tych, a około 30 od­nio­sło ob­ra­że­nia.

- W ciągu ostat­niej doby siły ukra­iń­skie prze­pro­wa­dzi­ły sze­reg uda­nych ope­ra­cji, m.​in. nie do­pu­ści­ły do ko­lej­nej próby prze­rwa­nia pier­ście­nia okrą­że­nia sił an­ty­ter­ro­ry­stycz­nych na pół­no­cy i zli­kwi­do­wa­ły od­dział ter­ro­ry­stów koło Ru­biż­ne­go. (…) Nie­ste­ty armia ukra­iń­ska po­nio­sła stra­ty. Pod­czas ope­ra­cji zgi­nę­ło dwóch żoł­nie­rzy ukra­iń­skich, a sied­miu zo­sta­ło ran­nych – na­pi­sał Se­le­zniow na Fa­ce­bo­oku.

>>>

Kremlowskie bydlaki !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:32, 24 Maj 2014    Temat postu:

Donieck: separatyści niszczą urny do głosowania i terroryzują członów komisji

Separatyści zajęli wszystkie okręgowe komisje wyborcze w Do­niecku. Ogółem w obwodzie donieckim i sąsiednim ługańskim czynna jest jedynie 1/3 komisji.

Bojówki zastraszają i terroryzują członków komisji. Nadal nie­znany jest los szefa Komisji nr 43 w Doniecku, którego terroryści porwali wczoraj i wywieźli w niewiadomym kierunku. Rusłan Kudrawcew może być przetrzymywany w budynku okupowanej przez separatystów Administracji Państwowej, gdzie ponad mie­siąc temu ogłoszono powstanie tzw. Republiki Donieckiej.

To tutaj przed samym budynkiem separatyści urządzili pokazo­we niszczenie wykradzionych urn do głosowania - do rozbijania skrzynek do głosowania przyłączyła się garstka wyrostków i kilku emerytów.

Chociaż władze centralne wyznaczyły kilkadziesiąt tysięcy mili­cjantów i żołnierzy do pilnowania porządku w okresie wyborów, to separatyści przynajmniej w Doniecku wydają się czuć zupełnie bezkarni.

Separatyści: nie pozwolimy na wybory prezydenckie w Doniecku

Prorosyjscy separatyści z samozwańczej Donieckiej Republiki Lu­dowej powtórzyli, że nie dopuszczą, by w niedzielę odbyły się w Doniecku wybory prezydenckie. Szef komisji wyborczej DRL Roman Lagin oznajmił, że nie zostanie otwarty żaden lokal wy­borczy.

Wyborów w Doniecku nie będzie – oświadczył Lagin. - Pieczęcie wszystkich okręgowych komisji wyborczych są już u mnie. Prze­wodniczący okręgowych komisji osobiście skontaktowali się z przedstawicielami Donieckiej Republiki i osobiście oddali karty do głosowania i dokumenty – powiedział Lagin dziennikarzom.

Wcześniej w sobotę przedstawiciel MSW Ukrainy Wołodymyr Hryniak poinformował, że w obwodzie donieckim nie działa przed wyborami 9 z 22 okręgowych komisji wyborczych, zaś w obwodzie ługańskim 8 z 12 komisji.

....

Terroryzuja bo nie sa w stanie przekonac ludzi do nieglosowania .

OBWE: Dziennikarze na Ukrainie są atakowani za wykonywanie swej pracy

Na Ukrainie dziennikarze są zastraszani, zatrzymywani i atako­wani za wykonywanie swojej pracy - głosi opublikowany w pią­tek raport Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Jego autorzy apelują do sił bezpieczeństwa o ochronę dziennikarzy.

Raport OBWE przytacza blisko 300 przykładów aktów agresji wobec pracowników mediów na Ukrainie, do których doszło od li­stopada 2013 roku, kiedy wybuchły protesty przeciwko ekipie ów­czesnego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Były przypadki morderstw, napaści, tymczasowych zatrzymań i aresztowań, gróźb i zastraszeń; dokument wylicza też ataki na dziennikarzy, czy operatorów, podczas których zniszczono sprzęt telewizyjny czy radiowy.

"Manipulowane mediami i informacją, które ma obecnie miejsce, musi się skończyć. Jeśli tak się nie stanie, to dojdzie do rozjątrze­nia konfliktów i eskalacji kryzysu" - powiedziała ekspertka OBWE do spraw mediów Dunja Mijatović, prezentując 15 stroni­cowy raport.

....

Bydlaki Kremla ciagle morduja . Zreszta sami sie zarzynaja nalogami .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:27, 24 Maj 2014    Temat postu:

Premier Ukrainy: idąc na wybory bronimy naszej wolności

W niedzielnych wyborach prezydenta Ukrainy obywatele tego kraju pokażą, że nie można ich zastraszyć, a wybierając nowego szefa państwa obronią swoją wolność - oświadczył premier Arsenij Jaceniuk zachęcając rodaków do udziału w głosowaniu.

"25 maja idziemy na wybory głowy państwa. Będziemy głosować za wolnością, rozwojem i przyszłością europejską, za którą Ukraińcy płacą najwyższą cenę - cenę własnego życia" - powiedział Jaceniuk w orędziu do narodu.

Premier podkreślił, że wybory udało się przygotować, mimo że na ich dyskredytację poczyniono ogromne nakłady finansowe, polityczne i wojskowe. - Nie pozwoliliśmy sponsorowanym zza granicy bandytom i cudzoziemskim najemnikom na ich zerwanie- zaznaczył.

Jaceniuk zwrócił się także do mieszkańców obwodu donieckiego i ługańskiego, którym, jak mówił, "wojna toczona przeciw Ukrainie nie pozwoli na przyjście do lokali wyborczych". Zapewnił, że i "bandyci" już niebawem przestaną "terroryzować" region.

W wyniku wyborów "będziemy mieli legalnie wybranego prezydenta, który swą pierwszą wizytę zagraniczną złoży w stolicy zjednoczonej Europy i podpisze umowę o strefie wolnego handlu z UE" - zapowiedział szef rządu w Kijowie.

- Nowy prezydent otrzyma od narodu ukraińskiego mandat, który pozwoli na wyrwanie się z szarej strefy bezprawia i zacofania (...) i przejście do przestrzeni ludzi wolnych, zjednoczonych wokół wspólnych wartości - dodał.

W ocenie Jaceniuka biorąc udział w wyborach Ukraińcy bronią swego kraju i wyznaczają drogę jego rozwoju. - Wybieramy, co oznacza, że zwyciężamy! - zakończył swe wystąpienie szef rządu.

W niedzielnych, przyspieszonych wyborach prezydenckich startuje 21 kandydatów. Wybory te pierwotnie planowane były na marzec 2015 r. W lutym, kiedy w wyniku trwających od listopada ub. roku protestów antyrządowych ówczesny prezydent Wiktor Janukowycz uciekł z Kijowa, parlament uznał, że samowolnie zrezygnował on z władzy. Deputowani wyznaczyli przedterminowe wybory na 25 maja.

....

Tak glosujmy !

MSZ Ukrainy: z Rosji przedostały się pojazdy z uzbrojonymi ludźmi

Pięć ciężarówek i dwa samochody osobowe z uzbrojonymi ludźmi przedostało się nielegalnie na terytorium Ukrainy ze strony Rosji w sobotę ok. godz. 4 nad ranem, w okolicy przejścia granicznego Dibriwka w obwodzie donieckim - informuje ukraińskie MSZ.

Władze w Kijowie są przekonane, że "ta prowokacja odbyła się przy bezpośrednim udziale i wsparciu rosyjskich pograniczników" - podkreślił departament polityki informacyjnej ukraińskiego resortu spraw zagranicznych.
"Organizowanie przez władze rosyjskie przenikania na terytorium Ukrainy zbrojnych ugrupowań terrorystycznych jest niczym innym, jak kolejnym aktem agresji przeciwko naszemu państwu, cynicznym lekceważeniem przez Rosję norm i zasad prawa międzynarodowego" - napisano w oświadczeniu departamentu.

Zaapelowano też do całej społeczności międzynarodowej o niezwłoczne podjęcie "wszelkich możliwych środków, aby powstrzymać agresora i nie pozwolić mu zniszczyć procesu demokratycznego wyrażania woli przez naród ukraiński".

W niedzielę na Ukrainie odbędą się przedterminowe wybory prezydenckie. Prorosyjscy separatyści zapowiadają, że nie dopuszczą do otwarcia lokali wyborczych w obwodzie donieckim i ługańskim.

....

Zlamali juz wszelkie umowy miedzynarodowe . Precz z terrorystami !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:13, 25 Maj 2014    Temat postu:

Niektórzy mieszkańcy Krymu także wybierają prezydenta Ukrainy

Część mieszkańców anektowanego przez Rosję Krymu głosuje w niedzielnych wyborach prezydenta Ukrainy w obwodach cher­sońskim i mikołajowskim, tuż przy granicy z półwyspem – poin­formowało radio Swoboda.

Przed wyborami prezydenckimi w komisjach wyborczych na tzw. kontynentalnej Ukrainie zarejestrowało się ponad sześć ty­sięcy zameldowanych na Krymie obywateli państwa ukraińskie­go.

Mieszkańcy Krymu wyruszyli na głosowanie sprzed siedziby Me­dżlisu, organu wykonawczego zjazdu krymskich Tatarów, w Sym­feropolu. Pojechali na wybory samochodami, jednak starali się nie jechać w grupach, by wykluczyć możliwość zatrzymania ko­lumny przez rosyjskie władze.

Przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej w Kijowie Mychaj­ło Ochendowski poinformował w niedzielę, że większość miesz­kańców Krymu wyraziła chęć głosowania w Kijowie. Nie podał przy tym liczby wyborców z Autonomicznej Republiki Krymu, za­rejestrowanych w stolicy przed niedzielnymi wyborami.

W połowie marca samozwańcze władze należącego do Ukrainy Krymu przeprowadziły referendum na temat przyłączenia pół­wyspu do Federacji Rosyjskiej. Za takim rozwiązaniem opowie­działo się według oficjalnych wyników 96,77 proc. uczestników plebiscytu. Frekwencja miała wynieść 83,1 proc.

W dzień po referendum parlament w Symferopolu przyjął uchwałę o niepodległości Republiki Krymu i zwrócił się do władz w Moskwie o przyjęcie w skład FR, a następnie przyłączenie do Rosji zatwierdził prezydent tego kraju Władimir Putin.

Władze Ukrainy i Zachód nie uznały wyników krymskiego refe­rendum, a przyłączenie Krymu do Rosji oceniły jako aneksję.

....

Daja wzruszajace swiadectwo wiernosci ! Bohaterowie !

Na wschodzie Ukrainy separatyści napadają na lokale wyborcze

W obwodzie donieckim separatyści napadają na lokale wyborcze. Zwolennicy nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej w dniu wyborów prezydenckich kontynuują blokowanie prac lokalnych komisji.

Po Doniecku krążą furgonetki z zamaskowanymi uzbrojonymi mężczyznami. Pilnują, żeby wszystkie lokale wyborcze pozostały zamknięte - informują dziennikarze WP.PL z Ukrainy.

W miasteczku Dokuczajewka grupa uzbrojonych ludzi wdarła się do jednego z lokalów i wymusiła jego zamknięcie. Terroryści przejęli sejfy i całą dokumentację. W miasteczku Kalinino członkowie lokalnej komisji wyborczej zostali napadnięci przez separatystów w trakcie organizacyjnego posiedzenia tuż przed otwarciem lokalu.

O godzinie 9.30 czasu lokalnego w całym obwodzie donieckim z 2430 lokali wyborczych były otwarte tylko 426. Większość lokali wyborczych i pomieszczeń komisji okręgowych były zablokowane przez zwolenników DRL w dniach, poprzedzających wybory.

W samym Doniecku został otwarty tylko 1 lokal wyborczy. Jednak już po 10 minutach, jak donoszą lokalne media, na miejsce przyjechało 17 uzbrojonych i zamaskowanych ludzi i rozpędziło komisję. Z naszych informacji wynika, że w tej chwili w stolicy obwodu nie pracuje żaden lokal wyborczy. Przy zamkniętych pomieszczeniach nie ma informacji, informujących o alternatywnych punktach do głosowania.

Separatyści z nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej blokują lokale wyborcze, twierdząc, że Ukraina jest już obcym państwem i dlatego nie chcą na swoim terenie wyborów prezydenta tego państwa.

Aleh Barcewicz i Konrad Żelazowski z Doniecka, Wirtualna Polska

...

Zupelnie jak Alkaida w Iraku Afganistanie itp . Alkremlida.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:27, 25 Maj 2014    Temat postu:

Mimo amerykańskich sankcji, Exxon rozszerza współpracę z Rosją

Exxon Mobil Corp. rozszerzył w piątek współpracę z rosyjskim państwowym koncernem naftowym, mimo, że Stany Zjednoczo­ne i państwa europejskie zagroziły nałożeniem na Rosję kolej­nych sankcji w reakcji na działania Władimira Putina na Ukra­inie.

Exxon podpisał umowę z prezesem Rosneftu Igorem Sieczynem podczas piątkowego forum w St. Petersburgu rozszerzając współ­pracę obejmującą wiercenia w poszukiwaniu ropy naftowej na obszarach podbiegunowych i na Syberii, a także skraplanie gazu naturalnego i eksportowanie go na rosyjski Daleki Wschód, jak wynika z oświadczenia Rosneftu z siedzibą w Moskwie zamiesz­czonego na stronie internetowej koncernu. Exxon nie odpowie­dział na prośbę o komentarz.

Exxon to jeden z pięciu amerykańskich koncernów naftowych od­mawiających podporządkowania się naciskom Departamentu Stanu wycofania swojego udziału w Międzynarodowym Forum Ekonomicznym odbywającym się w tym tygodniu w rodzinnym mieście Putina. Przy co najmniej 30 miliardach dolarów zainwe­stowanych w rosyjski sektor naftowy i gazowy amerykańskie i europejskie koncerny nie chcą, żeby kryzys na Ukrainie uniemoż­liwił im zdobycie części z 75 miliardów baryłek rosyjskich re­zerw.

Wśród amerykańskich firm Exxon z siedzibą w Irving w Teksasie jest największym graczem w Rosji, gdzie ma szereg wspólnych przedsięwzięć z Rosneftem. Już w tej chwili wydobywa wraz z Ro­sneftem ropę na rosyjskim Dalekim Wschodzie i obie firmy pla­nują rozpoczęcie w tym roku odwiertów poszukiwawczych na Morzu Karskim. Razem dysponują licencjami na eksplorację ogromnych obszarów Oceanu Arktycznego.

I choć sankcje przeciwko Rosji wymierzone są w poszczególne osoby - między innymi Sieczina - i nie dotyczą przemysłu, Stany Zjednoczone zagroziły ich zaostrzeniem, jeśli rząd Putina zablo­kuje wybory prezydenckie na Ukrainie zaplanowane na 25 maja. Producenci wciąż planują zwiększenie inwestycji w Rosji, ponie­waż chcą prowadzić prace eksploracyjne w rejonie Oceanu Ark­tycznego i odwierty w łupkowych złożach ropy na Syberii.

- Oczekuje się, że firmy zagraniczne zainwestują w rosyjskie pro­jekty miliardy dolarów - powiedział Timur Salichow, analityk ds. ropy i gazu BCS Financial Group. - Nie sądzę, żeby wiele z nich rzeczywiście chciało inwestować, dopóki trwa impas na Ukra­inie.

Amerykańscy i europejscy producenci energii mają udziały w ro­syjskich naftowych i gazowych partnerstwach kapitałowych o wartości co najmniej 30 miliardów dolarów, uważa Alexander Nazarow, analityk Gazprombank w Moskwie. Największe inwe­stycje należą do BP, który ma prawie 20 procent udziałów w Ro­snefcie, dalej jest Total z udziałami w koncernie gazowym Nova­tek i wydobycie gazu prowadzone przez Royal Dutch Shell.

Niektóre wiodące koncerny naftowe odmówiły wzięcia udziału w odbywającym się w tym tygodniu forum, po apelu przedstawi­cieli Stanów Zjednoczonych wzywającym do bojkotu. Inne firmy jednak wzięły w nim udział.

Christophe de Margerie, prezes francuskiego koncernu Total, uczestniczył w forum, gdzie podpisał porozumienie z Lukoil doty­czące badania złóż ropy łupkowej w zachodniej Syberii. Bob Du­dley, prezes BP, wziął udział w forum i powiedział, że nie zamie­rza wycofywać się z Rosji.

Neil Duffin, prezes działu rozwoju Exxon, podpisał w piątek pod­czas forum umowę, jak informuje Rosneft. Exxon odmówił wypo­wiedzi, czy prezes Rex Tillerson pojawi się na forum.

Joe Carroll i Stephen Bierman

...

Bydlaki zwyrodnialcy . Zeby mi nikt u nich nie kupowal !

Włoskie MSZ potwierdza śmierć włoskiego fotoreportera na Ukrainie - PAP

30-letni włoski fotoreporter Andrea Rocchelli zginął w rejonie Słowiańska na wschodzie Ukrainy - tę wiadomość, podaną wcześniej przez media, potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Rzymie. Zginął również miejscowy tłumacz Włocha. Obaj mężczyźni zginęli w następstwie wybuchu pocisku artyleryjskiego.

Los włoskiego fotoreportera, do którego nie można było dotrzeć z powodu ostrzału, przez wiele godzin był niejasny. Wcześniej informowano, że Włoch został ranny. MSZ zostało poinformowane o śmierci swego obywatela przez władze ukraińskie - ogłoszono w niedzielę w Rzymie.

Włoch, jego tłumacz i francuski fotoreporter, który został ranny, przyjechali na linię frontu na południe od Słowiańska i zostali ostrzelani, gdy opuścili samochód. - Początkowo były to strzały z kałasznikowa, później spadły pociski artyleryjskie - powiedział Francuz William Roguelon w rozmowie z agencją AFP.

Według jego relacji dziennikarze i tłumacz ukryli się w rowie. W pobliżu spadło kilkadziesiąt pocisków. Jeden ze szrapneli trafił w sam środek rowu, w którym się schronili. Rannemu w nogi francuskiemu fotoreporterowi udało się uciec spod ostrzału; został przewieziony do szpitala.

...

Znow Kreml jest winien kolejnej zbrodni . Kanalie .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:10, 25 Maj 2014    Temat postu:

Exit polls: Poroszenko zwycięża w wyborach prezydenckich

Petro Poroszenko, biznesmen i były minister spraw zagranicz­nych, został zwycięzcą niedzielnych wyborów prezydenckich na Ukrainie, pokonując 20 konkurentów, w tym byłą premier Julię Tymoszenko. Biznesmen był zdecydowanym faworytem wybo­rów.

Poroszenko uzyskał 55,9 proc. głosów - poinformowały pracow­nie socjologiczne skupione w tzw. Narodowym exit-poll. Najwięk­sza rywalka Poroszenki, Julia Tymoszenko otrzymała 12,9 proc. głosów. Według sondażu przeprowadzonego przez ukraińskie sta­cje telewizyjne Poroszenko otrzymał 57,3 proc. głosów, a Tymo­szenko poparło w tym badaniu 12,4 proc. wyborców.

- W wyborach prezydenckich obywatele poparli jedność teryto­rialną kraju oraz europejski kierunek jego rozwoju – oświadczył po zakończeniu głosowania Poroszenko. - Jestem przekonany, że dziś otrzymaliśmy Ukrainę silniejszą. Ukraińcy poparli niepo­dzielną Ukrainę oraz jej europejski wybór. Dziękuję wam za to! – dodał.

Wbrew sondażom, które dawały trzecie miejsce w wyborach Ser­hijowi Tihipce, byłemu wicepremierowi w rządzie Mykoły Azaro­wa, zajął je lider Radykalnej Partii Ukrainy Ołeh Liaszko. W Naro­dowym exit-poll uzyskał on 8 proc. poparcia, zaś w telewizyjnym – 8,8 proc.

Tihipko wypadł znacznie poniżej oczekiwań i zajął dopiero piątą pozycję, otrzymując 4,7 proc. głosów. Wyprzedził go jeszcze były minister obrony Anatolij Hrycenko z wynikiem 6,3 proc.

Oficjalny kandydat rządzącej do niedawna na Ukrainie Partii Re­gionów, Mychajło Dobkin, zdobył zaledwie 2,1 proc. głosów.

Pozostali kandydaci dostali poniżej 2 proc. 1,3 proc. głosów zdo­był kandydat z ramienia nacjonalistycznej partii Swoboda, Ołeh Tiahnybok. Przywódcę radykalnego Prawego Sektora, Dmytro Ja­rosza, poparło tylko 0,9 proc. uprawnionych do głosowania.

Zgodnie z ostatnim, opublikowanym w czwartek sondażem, naj­większe szanse na zwycięstwo w wyborach miał Poroszenko. Swój głos zamierzało oddać na niego 45 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu utrzymywała się Tymoszenko, która cieszyła się poparciem 13,3 proc. respondentów. Tihipko mógł liczyć na 8 proc., Liaszko – na 7,6 proc., zaś Hrycenko - 6,7 proc.

Wybory prezydenckie na Ukrainie pierwotnie planowane były na marzec 2015 r. W lutym, kiedy w wyniku trwających od listo­pada ubiegłego roku roku protestów antyrządowych ówczesny prezydent Janukowycz uciekł z Kijowa, parlament uznał, że sa­mowolnie odsunął się on od władzy i wyznaczył wcześniejsze wy­bory na 25 maja.

....

Czyli wynik znakomity .
Banderowcy 2,2 % SmileSmile:-)To na Zachodzie naziole maja wiecej SmileSmileSmile Ukraincy przypominaja tu Polakow ktorzy odrzucaja skrajnosci wszelkie w wyborach . UKRAINA NIE CHCE BYC BANDEROWSKA ! BANDERYZM POLITYCZNY NIE ISTNIEJE !
Regiony 2,1 czyli Putin praktycznie ich wy nullowal . To koniec .
WIELKI SUKCES DEMOKRACJI ! WARTO BYLO ICH POPIERAC SmileSmileSmile

Ministerstwo Sprawiedliwości Ukrainy: wybory były demokratyczne i wolne

Ministerstwo Sprawiedliwości Ukrainy oświadczyło, ze niedzielne wybory prezydenckie na Ukrainie były demokratyczne i wolne i w związku z tym Centralna Komisja Wyborcza ma wszelkie podstawy, by uznać ich wyniki.

- Wybory w całym kraju odbyły się. Ministerstwo Sprawiedliwości oświadcza, że naruszeń, które mogłyby wpłynąć na prawomocność wyników wyborów, nie ma. Te wybory były demokratyczne, uczciwe i przejrzyste - oznajmił szef resortu sprawiedliwości Ukrainy Pawło Petrenko.

Zaznaczył, że zarówno międzynarodowi obserwatorzy, jak i organy ochrony prawa oraz organizacje obrony praw człowieka uznały, że "są to pierwsze wybory na Ukrainie, które przebiegły bez nacisków ze strony administracji".

- Rząd zapewnił przeprowadzenie wyborów na poziomie ustawodawczym, finansowym i bezpieczeństwa. Jesteśmy przekonani, że Centralna Komisja Wyborcza ma wszelkie podstawy, by ogłosić wyniki w przewidzianym prawem terminie - powiedział Petrenko.

Z sondaży powyborczych wynika, że wygrał je już w pierwszej turze znany biznesmen i były szef ukraińskiej dyplomacji Petro Poroszenko, zdobywając ponad 50 proc. głosów i wyprzedzając byłą premier Julię Tymoszenko.

Wybory na Ukrainie przebiegły względnie spokojnie. Prawdopodobnie tylko w miejscowości Nowoajdar w obwodzie ługańskim na wschodzie kraju doszło do krwawego starcia z separatystami, którzy usiłowali zagarnąć karty do głosowania; według MSW Ukrainy zginęła jedna osoba, a jedna została ranna.

...

Bydlaki musialy kogos zamordowac ale ogolnie jest to triumf demokracji bez zadnych watpliwosci ! Kreml pomogl . Chcieli zle a wyszlo jak zawsze !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:19, 25 Maj 2014    Temat postu:

Polscy muzułmanie zbierają pieniądze na pomoc Tatarom krymskim

Muzułmański Związek Religijny w RP (MZR), którego znaczną część członków stanowią polscy Tatarzy, rozpoczął zbiórkę pieniędzy z przeznaczeniem na pomoc Tatarom z Krymu trafiającym do naszego kraju - poinformował Musa Czachorowski, rzecznik muftiego MZR.

Czachorowski powiedział, że pierwsi uchodźcy tatarscy z Krymu są już w Polsce i zwracają się do Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP o wsparcie. - Staramy się go udzielać. Zostało założone specjalne konto, na które można dokonywać wpłat przeznaczonych na pomoc krymskim Tatarom - dodał rzecznik muftiego MZR Tomasza Miśkiewicza.

Zaapelował, by nie być obojętnym na los tych uchodźców. - Będą wdzięczni za każdy najmniejszy nawet odruch serca. Będziemy wdzięczni także i my, organizatorzy tych działań. Nie pozostańmy obojętni na ludzie nieszczęście - powiedział Czachorowski.

Dodał, że jest już pierwszy odzew na apel. - To pierwsze potwierdzenia wpłat na konto, dokonanych przez polskich naukowców, przyjaciół tatarskiej społeczności, ludzi wielkiego serca. Liczymy na to, że Polacy, tak doświadczeni przez historię, okażą zrozumienie dla sytuacji krymskich Tatarów i wspomogą naszą akcję - dodał.

Polscy Tatarzy od dawna solidaryzują się ze swymi krymskimi pobratymcami, starają się też utrzymywać z nimi kontakty. Historycznie, część Tatarów przybyłych na ziemie polskie może mieć na Krymie swoich przodków.

Czachorowski dodał, że Muzułmański Związek Religijny już od pierwszych wiadomości o dramatycznej sytuacji na Krymie i ucieczce wielu tatarskich rodzin przed rosyjską agresją przygotowywał się do wspierania współwyznawców i pobratymców - Tatarów krymskich.

Powiedział, że obecnie w Polsce jest kilka rodzin Tatarów z Krymu, przebywają w trzech-czterech ośrodkach dla uchodźców, ze wszystkimi utrzymywany jest przez Związek kontakt. Czachorowski dodał, że utrzymywany jest też kontakt z ukraińskimi i tatarskimi działaczami organizacji pozarządowych we Lwowie, gdzie - według jego wiedzy - przebywa obecnie ok. 2 tys. uchodźców z Krymu. Niewykluczone, że część z nich zechce jednak wyjechać z Ukrainy; niewykluczone że także do Polski.

- Polska społeczność tatarska pragnie pomóc tym rodzinom Tatarów krymskich, które są już na terenie naszego kraju. Niebawem jedna z nich będzie mogła opuścić ośrodek dla uchodźców i zamieszka w Białymstoku. Trwa poszukiwanie możliwości zamieszkania i pracy dla pozostałych - dodał Czachorowski.

Według ostatniego spisu powszechnego, Tatarów w Polsce jest ok. 2 tys., największe ich skupiska są województwie podlaskim. Ważnym elementem scalającym tę społeczność jest religia - islam. Przyjmuje się, że to właśnie polscy Tatarzy stanowią większość członków Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, najstarszej i najważniejszej organizacji polskich wyznawców islamu.

...

My tez sie solidaryzujemy mimo ze nie jestesmy islamem . Tatarzy to jedna z narodowosci Rzeczypospolitej a wiec rodacy ! Ich krzywda to nasza !

Ukraina: zwierzchnicy Kościołów modlili się o pokój

O pokój na Ukrainie modlili się ww soborze Mądrości Bożej w Kijowie zwierzchnicy Kościołów i związków wyznaniowych w tym kraju. To ekumeniczne spotkanie odbyło się dzień przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi.

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego Filaret wskazał po modlitwie, że "sprawiedliwy pokój" przyniesie Ukrainie zachowanie jej jedności terytorialnej oraz powstrzymanie agresji sąsiedniej Rosji.

- Ukraina jest dziś ofiarą agresji, jednak Bóg pozostaje po jej stronie, bo zawsze jest po stronie tych, którzy są atakowani – powiedział.

Filaret podkreślił, że w uroczystości nie uczestniczyli przedstawiciele Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego. Ocenił, że "widocznie nie chcą się oni modlić w obronie Ukrainy przed agresorem".

Na modlitwę w soborze św. Zofii w centrum Kijowa przybyli, m.in. zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Swiatosław (Szewczuk), wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Kościoła Rzymskokatolickiego Markijan Trofimiak, główny rabin Kijowa i Ukrainy Jakiw Dow Blajch i przedstawiciele innych organizacji religijnych.

....

Tak to wielki dar Boga ze jestescie NIEWINNA OFIARA ! Czysci ! Lepiej byc ofiara niz oprawca . Jezus to pokazal . Cierpienie w koncu sie skonczy i dla was bedzie nagroda a oprawcy beda plakac .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:19, 26 Maj 2014    Temat postu:

Ukraina: frekwencja w wyborach prezydenckich - ponad 60 proc.

W prze­pro­wa­dzo­nych w nie­dzie­lę wy­bo­rach pre­zy­den­ta Ukra­iny fre­kwen­cja wy­nio­sła ponad 60 pro­cent - po­in­for­mo­wał w po­nie­dzia­łek prze­wod­ni­czą­cy Cen­tral­nej Ko­mi­sji Wy­bor­czej (CKW) My­chaj­ło Ochen­dow­ski.

Dane te do­ty­czą 188 okrę­gów spo­śród 189, w któ­rych od­by­ło się gło­so­wa­nie. - Już teraz można po­wie­dzieć, że fre­kwen­cja wy­nio­sła ponad 60 proc. - oświad­czył.

Ochen­dow­ski wy­ja­śnił, że osta­tecz­ne dane na temat fre­kwen­cji zo­sta­ną opu­bli­ko­wa­ne, gdy CKW otrzy­ma pro­to­ko­ły ze wszyst­kich lo­ka­li wy­bor­czych spo­rzą­dzo­ne na pa­pie­rze.

Naj­bar­dziej ak­tyw­ni w nie­dziel­nych wy­bo­rach byli miesz­kań­cy ob­wo­du lwow­skie­go, gdzie fre­kwen­cja wy­nio­sła 76,6 proc. W ob­wo­dzie iwa­no-fran­kiw­skim do urn przy­szło 73,9 proc. upraw­nio­nych.

Naj­niż­sza fre­kwen­cja była w ob­wo­dzie do­niec­kim, gdzie w gło­so­wa­niu wzię­ło udział 15,3 proc. wy­bor­ców, łu­gań­skim - 15,3 proc. oraz ode­skim - 46 proc.

>>>

Ludzie poszli . To cieszy !

Prorosyjscy separatyści zablokowali drogę na lotnisko; podróżni utknęli w miejscu

Pro­ro­syj­scy se­pa­ra­ty­ści za­blo­ko­wa­li drogę na lot­ni­sko w Do­niec­ku, po­wo­du­jąc po­waż­ne utrud­nie­nia dla po­dró­żu­ją­cych, któ­rzy chcie­li sko­rzy­stać z tego jed­ne­go z naj­waż­niej­szych por­tów lot­ni­czych na wscho­dzie Ukra­iny.

>>>>

Terror .

A to co hellreiser ? Welcome to Russia ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:44, 26 Maj 2014    Temat postu:

Witalij Kliczko został wybrany na mera Kijowa

Witalij Kliczko, przywódca partii Udar i mistrz wagi ciężkiej, pokonał rywali w wyborach mera Kijowa 25 maja. Według wstępnych wyników, głosowało na niego 57 proc. mieszkańców trzymilionowej ukraińskiej stolicy. Kliczko pokonał 18 kontrkandydatów. Wśród nich - ukraińskiego "rycerza ciemniej strony mocy" Dartha Vadera.


Przywódca partii Udar zapowiada, że w Kijowie będzie rządzić profesjonalna ekipa. Jedną z pierwszych jego decyzji będzie likwidacja barykad na Majdanie Niepodległości, by pokazać mieszkańcom wschodniej Ukrainy, że "czas walki się skończył". - Majdan spełnił kluczowe zadanie - dyktator Janukowycz został usunięty - powiedział Kliczko.

Mieszkańcy Kijowa nie mieli pełnoprawnego mera od 2010 roku. Jego wybór blokowali współpracownicy obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Witalij Kliczko, przywódca partii Udar i mistrz wagi ciężkiej, pokonał rywali w wyborach mera Kijowa 25 maja. Według wstępnych wyników, głosowało na niego 57 proc. mieszkańców trzymilionowej ukraińskiej stolicy. Kliczko pokonał 18 kontrkandydatów.

>>>>

To cieszy . On jest przyszloscia .

Ukraina: zakaz lotów do Doniecka, strzały w okolicach lotniska
Wstrzy­ma­ne loty na lot­ni­sku w Do­niec­ku

Loty do Do­niec­ka zo­sta­ły wstrzy­ma­ne do po­nie­dział­ku wie­czo­rem - po­in­for­mo­wa­ła Pań­stwo­wa Ad­mi­ni­stra­cja Ruchu Lot­ni­cze­go Ukra­iny. "No­wo­sti Don­ba­sa" do­no­szą, że w oko­li­cach lot­ni­ska sły­chać od­głos strza­łów.

- W oko­li­cach lot­ni­ska strze­la­ni­na. Nad mia­stem la­ta­ją sa­mo­lo­ty - po­wie­dział na­ocz­ny świa­dek, któ­re­go cy­tu­ją "No­wo­sti Don­ba­sa".

O wpro­wa­dze­niu za­ka­zu lotów do godz. 18 (17 czasu pol­skie­go) w po­nie­dzia­łek po­wia­do­mił rzecz­nik Pań­stwo­wej Ad­mi­ni­stra­cji Ruchu Lot­ni­cze­go Denis An­to­niuk.

Już rano wstrzy­ma­nie lotów ogło­si­ło mię­dzy­na­ro­do­we lot­ni­sko w Do­niec­ku, przy czym jego rzecz­nik po­wie­dział, że po­wo­dem jest "wi­zy­ta" uzbro­jo­nych se­pa­ra­ty­stów.

"Uwaga, pa­sa­że­ro­wie! Od godz. 7 (6 czasu pol­skie­go) Do­nieck tym­cza­so­wo wstrzy­mu­je ob­słu­gę lotów. O wzno­wie­niu pracy po­in­for­mu­je­my” – na­pi­sa­no w po­nie­dzia­łek na stro­nie in­ter­ne­to­wej lot­ni­ska.

Z elek­tro­nicz­nej ta­bli­cy in­for­ma­cyj­nej na stro­nie lot­ni­ska wy­ni­ka, że po godz. 7.05 nie wy­le­ciał z niego żaden sa­mo­lot, ani też żaden nie wy­lą­do­wał.

Rzecz­nik lot­ni­ska Dmy­tro Ko­sy­now oświad­czył rano, że de­cy­zję o wstrzy­ma­niu pracy pod­ję­to w związ­ku z "wi­zy­tą” uzbro­jo­nych przed­sta­wi­cie­li sa­mo­zwań­czej tzw. Do­niec­kiej Re­pu­bli­ki Lu­do­wej.

- Około godz. 3 w nocy na teren lot­ni­ska przy­je­cha­ło kil­ku­dzie­się­ciu przed­sta­wi­cie­li DRL, żą­da­jąc odej­ścia żoł­nie­rzy ukra­iń­skich, któ­rzy ochra­nia­ją teren we­wnętrz­ny lot­ni­ska. Wy­strza­łów ani kon­flik­tu z uży­ciem prze­mo­cy nie było. Od godz. 7 rano lot­ni­sko Do­nieck tym­cza­so­wo wstrzy­mu­je ob­słu­gę lotów – po­in­for­mo­wał Ko­sy­now.

Za­zna­czył przy tym, że lot­ni­sko nie znaj­du­je się pod kon­tro­lą se­pa­ra­ty­stów.

>>>

To niesie Rosja .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:49, 26 Maj 2014    Temat postu:

Pracownik polskiej fundacji przez 16 dni był więziony w Słowiańsku

Wy­słan­ni­cy por­ta­lu Onet do­tar­li do pra­cow­ni­ka pol­skiej fun­da­cji, który opo­wie­dział im o agre­sji, ja­kiej do­świad­czył ze stro­ny se­pa­ra­ty­stów.

Dzien­ni­karz Ser­gij Le­fter, pra­cow­nik fun­da­cji "Otwar­ty dia­log" opo­wia­da por­ta­lo­wi Onet o swo­ich do­świad­cze­niach na wscho­dzie kraju. - Aresz­to­wa­no mnie pod za­rzu­tem szpie­go­stwa. Se­pa­ra­ty­ści przej­rze­li mój lap­top i za­bra­li pie­nią­dze. Za­ku­li mnie w kaj­dan­ki, za­wią­za­li oczy i za­mknę­li w piw­ni­cy - przy­zna­je Le­fter. Oskar­żo­no go rów­nież o przy­na­leż­ność do Pra­we­go Sek­to­ra.

- Czę­sto w bu­dyn­ku prze­by­wa­li bo­jow­ni­cy. Nie mo­gli­śmy wtedy wy­cho­dzić do to­a­le­ty, żeby nie roz­po­znać ich twa­rzy. Mnie bili mało, ale gdy se­pa­ra­ty­ści do­wie­dzie­li się, że ktoś jest z Eu­ro­maj­da­nu - wtedy było go­rzej - przy­zna­je. Jak re­la­cjo­nu­je One­to­wi, naj­więk­szym pro­ble­mem był dla niego chłód i wil­goć.

>>>>

Bydlaki !

Korespondenci WP.PL z Ukrainy: snajperzy mieli zabijać tych, którzy zagłosują

Wybory prezydenckie na Ukrainie według wstępnych sondaży wygrywa biznesmen i polityk Petro Poroszenko. Na wschodzie kraju, w nieuznawanych republikach donieckiej i ługańskiej (obecnie złączonych w Noworosję) większość mieszkańców nie mogła decydować o jego zwycięstwie. Tam, gdzie było to możliwe, ludzie się bali. Słyszeli o możliwych prowokacjach, kłopotach, a nawet snajperach, którzy zabiją tych odważniejszych.

W samym Doniecku wyborów nie było. Próba otwarcia jednego lokalu wyborczego kończy się niepowodzeniem. Po 10 minutach zjawia się grupa mężczyzn i nie dopuszcza do głosowania. Po mieście krążą furgonetki z zamaskowanymi separatystami. Pilnują, żeby żadna z komisji nie rozpoczęła pracy. Na Placu Lenina gromadzą się zwolennicy separatystów, których część zamierza później szturmować rezydencję oligarchy Rinata Achmetowa. Ostatecznie do tego nie dochodzi.

O godzinie 9.30 czasu lokalnego w całym obwodzie donieckim z 2430 lokali wyborczych otwartych jest tylko 426. Większość zablokowano już w poprzednich dniach. Podobna sytuacja w obwodzie ługańskim.

Spokojnie jest w Mariupolu w obwodzie donieckim. Mieście, którym 9 maja wstrząsnął krwawy bój między ukraińską Gwardią Narodową a separatystami. Teraz sytuację kontroluje ochotniczy batalion Azow. Chociaż nawet tu nie wszystkie komisje działają.

Lokal wyborczy w zakładzie metalurgicznym Metalinvest. Mini miasteczko w mieście, z własną kolejką, zatrudniający tysiące ludzi. W budynku z urnami do głosowania pusto. Członkowie komisji lekko zawstydzeni kamerą i aparatami spisują dane z legitymacji prasowych. Tłumaczą, że ludzie przychodzą falami: "poczekajcie chwilę".

Fal ludzkich nie widać, ale co jakiś czas ktoś się pojawia. Tylko prawie nikt nie chce rozmawiać przed kamerą. Niektórzy pytają, gdzie pojawi się materiał. Słyszą, że w Polsce. Trochę się uspokajają. Martwią się, bo nie wiadomo, kto za chwilę będzie rządził w mieście. Nie chcą, by "ci drudzy" widzieli ich twarze podczas pracy w komisji, podczas głosowania.

- Ludzie trochę się boją, ale przychodzą. Niektórzy najpierw sprawdzają: przyjdą, zobaczą, że wszyscy bez przeszkód głosują i za pół godziny wracają z dowodem osobistym, aby również to zrobić - opowiada członkini komisji wyborczej na terenie zakładu.

- Obawa oczywiście była. Ale u nas się mówi: "Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana!" - mówi jedna mieszkanek miasta.

Lokal wyborczy w szkole podstawowej nr 66 w Mariupolu. Po drodze starszy pan krzyczy: "Tylko pokażcie prawdę. Pokażcie, jak mało ich tam głosuje".

W lokalu faktycznie pusto. Nie widać większych grup, przychodzą pojedyncze osoby. Jeden z mężczyzn mówi, że pojawił się tu tylko po to, żeby oddać nieważny głos. Tłumaczy, że to jego sprzeciw. - Głosowałem na wszystkich. Po prostu zepsułem swoją kartę. Nazywają nas separatystami, ale ja mówię tak o nich. To oni przelewają krew, a nie my - mówi.

W komisji zamieszanie. Zniknął jeden z członków. Inny prosi, żebyśmy już kończyli. - Kolega nie może pracować, jak tu jesteście. Nie chce być w mediach - tłumaczy.

- Ludzie oczekiwali jakichś prowokacji. Straszono, że będą snajperzy, że będą strzelać i wszystkich zabiją. Oczywiście, że liczyliśmy na wyższą frekwencję. Do godziny 16.00 zagłosowało zaledwie 20% uprawnionych - relacjonuje jeden z członków lokalnej komisji.

Przed szkołą łatwiej porozmawiać z tymi, którzy oddali głos. - Oczekuję, że po wyborach na Donbasie będzie spokój, przestaną tutaj strzelać. Dzieci będą bawić się i uśmiechać, a ich rodzice spokojnie pracować. I będą wiedzieć, że jutro będą mieli kawałek chleba, a sklepy nie będą puste. Będziemy budować jasną, piękną, szczęśliwą i słoneczną Ukrainę - mówi około 40-letnia kobieta.

Wład, nasz kierowca i przewodnik, ze smutkiem patrzy na urny wyborcze. Jest z Doniecka. Sam zagłosować nie mógł. Na schodach przed jego lokalem w budynku uniwersyteckim koledzy siedzieli od rana. Czekali na możliwość oddania głosu. Nie doczekali się. Wład zazdrości tym z Mariupola. I trochę się irytuje, że frekwencja niewielka. - Zawierzasz temu, na którego oddajesz głos. Jeśli wygra to masz swojego reprezentanta - tłumaczy.

Wybory prezydenckie na Ukrainie według wstępnych sondaży wygrywa biznesmen i polityk Petro Poroszenko. Na wschodzie kraju, w nieuznawanych republikach donieckiej i ługańskiej (obecnie złączonych w Noworosję), większość mieszkańców nie mogła decydować o jego zwycięstwie. Tam, gdzie było to możliwe, ludzie się bali. Słyszeli o możliwych prowokacjach, kłopotach, a nawet snajperach, którzy zabiją tych odważniejszych.

>>>

Widzicie jaki pomysl na wybory ? Mordowac tych co glosuja !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:18, 27 Maj 2014    Temat postu:

PISM: Ukraina jedną z najbardziej energochłonnych gospodarek świata
Reu­ters
79f05ce7-2244-46ba-a76d-cefac349de99 0

Ukra­ina jest jedną z naj­bar­dziej ener­go­chłon­nych go­spo­da­rek świa­ta. To spra­wia, że nie jest kon­ku­ren­cyj­na wobec go­spo­da­rek państw Unii Eu­ro­pej­skiej. Kraj po­trze­bu­je ogrom­nych in­we­sty­cji, żeby zmie­nić ten stan rze­czy - wy­ni­ka z ana­li­zy PISM.

Pol­ski In­sty­tut Spraw Mię­dzy­na­ro­do­wych po­wo­łu­je się na dane Mię­dzy­na­ro­do­wej Agen­cji Ener­gii (MAE), z któ­rych wy­ni­ka, że wskaź­nik in­ten­syw­no­ści ener­ge­tycz­nej dla Ukra­iny był dzie­więć razy więk­szy, niż śred­nia państw OECD i pięć razy wyż­szy, niż w przy­pad­ku Pol­ski. Ozna­cza to, że do wy­two­rze­nia tych sa­mych dóbr Ukra­ina zu­ży­wa o wiele wię­cej ener­gii niż kraje roz­wi­nię­te.

"Sek­tor elek­tro­cie­płow­ni­czy (...) na­le­ży okre­ślić jako bar­dzo nie­efek­tyw­ny. W 2011 r. elek­trow­nie i elek­tro­cie­płow­nie na Ukra­inie zu­ży­ły 63,8 Mtoe (mi­lion ton ekwi­wa­len­tu ropy naf­to­wej), wy­pro­du­ko­wa­ły zaś je­dy­nie 16,8 Mtoe ener­gii elek­trycz­nej oraz 14,5 Mtoe ener­gii ter­micz­nej. Tym samym stra­ty wy­nio­sły 32,5 Mtoe, czyli ponad 50 proc. Sek­tor wy­ma­ga kom­plek­so­wej re­for­my w celu ogra­ni­cze­nia strat i kosz­tów wy­twa­rza­nia ener­gii, zwłasz­cza z węgla" - uważa Da­mian Wnu­kow­ski, autor ana­li­zy PISM.

Zda­niem eks­per­ta naj­więk­szym wy­zwa­niem tego sek­to­ra jest mo­der­ni­za­cja in­fra­struk­tu­ry. Znacz­na część ko­tłów dzia­ła bez re­no­wa­cji od 25-30 lat. Po­nad­to aż 80 proc. cie­płow­ni jest w złym sta­nie tech­nicz­nym - zu­ży­wa­ją one na wła­sne po­trze­by o 35 proc. wię­cej ener­gii niż w kra­jach OECD. Więk­sze zu­ży­cie ener­gii może ozna­czać więk­sze ob­cią­że­nie sieci, a tym samym za­gra­żać bez­pie­czeń­stwu do­staw.

Sek­tor elek­tro­cie­płow­ni­czy od­czu­wa rów­nież skut­ki za­ni­ża­nia sta­wek za do­sta­wy ener­gii, głow­nie dla od­bior­ców pry­wat­nych. Pro­wa­dzi to do strat fi­nan­so­wych i znie­chę­ca kon­su­men­tów do efek­tyw­ne­go uży­cia ener­gii. Re­duk­cja sub­sy­diów, któ­rych koszt w 2012 r. wy­niósł ponad 10 mld dol., może wpły­nąć na po­pra­wę stanu fi­nan­sów pu­blicz­nych, zwięk­sze­nie moż­li­wo­ści in­we­sty­cyj­nych firm ener­ge­tycz­nych i re­ali­za­cję pro­jek­tów po­lep­sza­ją­cych efek­tyw­ność ener­ge­tycz­ną. Dla­te­go wdra­ża­na na Ukra­inie re­for­ma taryf za do­sta­wy ener­gii jest istot­nym ele­men­tem uzdro­wie­nia sek­to­ra. Cały pro­ces może oka­zać się jed­nak bar­dzo kosz­tow­ny - sza­cu­je się, że tylko w sek­to­rze elek­tro­cie­płow­ni­czym wy­ma­ga­ne in­we­sty­cje po­chło­ną nawet 720 mld hry­wien (ok. 45 mld euro) do roku 2030.

Wnu­kow­ski in­for­mu­je, że w 2012 r. ukra­iń­ski prze­mysł zużył 24,8 Mtoe (34 proc. całej kon­sump­cji) i był naj­więk­szym kon­su­men­tem ener­gii w kraju. Duży udział miały w tym ener­go­chłon­ne bran­że, takie jak prze­mysł sta­lo­wy, che­micz­ny czy gór­nic­two. Wiele z nich, m.​in. bran­ża che­micz­na, jest sil­nie uza­leż­nio­nych od za­gra­nicz­nych do­staw no­śni­ków ener­gii, zwłasz­cza gazu z Rosji. "Wy­so­ka ener­go­chłon­ność po­cią­ga za sobą osła­bie­nie kon­ku­ren­cyj­no­ści firm ukra­iń­skich na ryn­kach świa­to­wych" - in­for­mu­je autor ra­por­tu. Warto także pa­mię­tać, że uza­leż­nie­nie od ro­syj­skich do­staw gazu wiąże się z ry­zy­kiem czę­stych zmian cen, co na­ra­ża ukra­iń­ski biz­nes na wyż­sze kosz­ty dzia­łal­no­ści i utrud­nia dłu­go­fa­lo­we pla­no­wa­nie.

Go­spo­dar­stwa do­mo­we zu­ży­ły w 2012 r. 23.4 Mtoe (32 proc. udzia­łu w kra­jo­wym zu­ży­ciu), co czy­ni­ło je dru­gim naj­więk­szym kon­su­men­tem na Ukra­inie. Obec­nie 60 proc. ener­gii zu­ży­wa­nej przez go­spo­dar­stwa do­mo­we przy­pa­da na spa­la­nie gazu. Do­sta­wy tego su­row­ca, jak rów­nież cie­pła dla klien­tów in­dy­wi­du­al­nych, były do­tych­czas ob­ję­te sys­te­mem sub­sy­diów (m.​in. pła­co­no je­dy­nie 20 proc. kosz­tów im­por­to­wa­ne­go gazu). Fi­nan­so­we wspar­cie pań­stwa oraz brak licz­ni­ków zu­ży­cia ener­gii w wielu do­mach przy­czy­nia­ją się do nie­efek­tyw­ne­go go­spo­da­ro­wa­nia ener­gią.

Wy­zwa­niem jest wdro­że­nie ist­nie­ją­cych re­gu­la­cji, m.​in. ko­dek­su bu­dow­la­ne­go z 2007 r., usta­la­ją­ce­go stan­dar­dy ener­ge­tycz­ne dla no­wo­pow­sta­łych bu­dyn­ków, a także mo­der­ni­za­cja ok. 80 proc. już ist­nie­ją­cych domów pod kątem efek­tyw­no­ści ener­ge­tycz­nej.

"Je­że­li Ukra­ina chce zmniej­szyć za­leż­ność od do­staw gazu z Rosji i kosz­ty zu­ży­cia ener­gii, musi pil­nie po­pra­wić swoją efek­tyw­ność ener­ge­tycz­ną. Po­wi­nien to być głów­ny cel kom­plek­so­wej stra­te­gii mo­der­ni­za­cji ukra­iń­skiej go­spo­dar­ki. Mimo zgody co do ko­niecz­nych re­form, po­wsta­ją py­ta­nia o moż­li­wość, tempo i ko­lej­ność ich prze­pro­wa­dze­nia, jak rów­nież o źró­dła ich fi­nan­so­wa­nia" - pisze Wnu­kow­ski. Eks­pert uważa, że ważne jest za­chę­ce­nie pry­wat­nych pod­mio­tów do udzia­łu (na za­sa­dzie part­ner­stwa pu­blicz­no­praw­ne­go) w kosz­tach mo­der­ni­za­cji, m.​in. in­fra­struk­tu­ry elek­tro­cie­płow­ni­czej i two­rze­nie kon­ku­ren­cyj­ne­go rynku ener­gii z prze­pi­sa­mi wzo­ro­wa­ny­mi na roz­wią­za­niach unij­nych.

Jego zda­niem Unia Eu­ro­pej­ska oraz inne or­ga­ni­za­cje mię­dzy­na­ro­do­we (w tym MFW, Bank Świa­to­wy czy Eu­ro­pej­ski Bank In­we­sty­cyj­ny) po­win­ny też udzie­lić wspar­cia fi­nan­so­we­go pro­jek­tom po­pra­wy efek­tyw­no­ści ener­ge­tycz­nej na Ukra­inie.

>>>

Taaa ,,energochlonna":O)))
1. GIGANTYCZNA SZARA STREFA KTORA TEZ POTRZEBUJE ENERGII .
2. KRADNA SUROWCE I PO CICHU SPRZEDAJA NA ZACHOD A ZALICZAJA JAKO ,,ZUZYCIE".

Ukraina opuszcza Wspólnotę Niepodległych Państw

Ukra­ina opusz­cza Wspól­no­tę Nie­pod­le­głych Państw. Se­kre­tarz Rady Bez­pie­czeń­stwa Na­ro­do­we­go i Obro­ny An­drij Pa­ru­bij po­in­for­mo­wał na brie­fin­gu w Ra­dzie Naj­wyż­szej, że pod­czas po­sie­dze­nia Rady za­pa­dła de­cy­zja nie tylko o za­mknię­ciu przed­sta­wi­ciel­stwa Ukra­iny we Wspól­no­cie, ale i o roz­po­czę­ciu pro­ce­su wy­stą­pie­nia z tej or­ga­ni­za­cji.

Jak in­for­mu­je agen­cja Ukrin­form, pla­nu­je się także prze­pro­wa­dze­nie na te­ry­to­rium Ukra­iny wspól­nych ćwi­czeń ukra­iń­skiej armii państw-gwa­ran­tów jej bez­pie­czeń­stwa. Ar­drij Pa­ru­bij po­in­for­mo­wał, że od­po­wied­nie pro­po­zy­cje zo­sta­ły już prze­sła­ne do so­jusz­ni­ków.

Wspól­no­ta Nie­pod­le­głych Państw po­wsta­ła w 1991 roku i zrze­sza więk­szość by­łych re­pu­blik ra­dziec­kich. Zaj­mu­je się m.​in. współ­pra­cą po­li­tycz­ną, go­spo­dar­czą oraz woj­sko­wą.

>>>

To oczywiste . WNP to absurd .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:33, 27 Maj 2014    Temat postu:

Arsenij Jaceniuk: dwustronne rozmowy z Rosją niemożliwe

Dwustronne rozmowy przedstawicieli władz Ukrainy i Rosji są niemożliwe bez udziału Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej - oświadczył w Kijowie premier Ukrainy Arsenij Jacenuk.


- Jeśli chodzi o rozmowy z Federacją Rosyjską, stanowisko rządu pozostaje niezmienne: w obecnych warunkach dwustronne rozmowy bez obecności USA i UE nie są możliwe - oznajmił premier, otwierając posiedzenie swojego rządu.

Wyraził przekonanie, że jeśli zasiądzie się do stołu rozmów z Rosjanami bez obecności innych stron, to "na pewno oszukają, a potem będą mówić, że tak przecież było, przybierając mądry i przekonujący wyraz twarzy".


REKLAMA Czytaj dalej


Jaceniuk oświadczył też, że strona rosyjska zajmuje wciąż niekonstruktywne stanowisko w sprawie sporu gazowego z Ukrainą i jeśli do czwartku nie zostanie podpisane przez rosyjski Gazprom i ukraiński Naftohaz porozumienie, "to spotkamy się z Gazpromem w sądzie". Wyraził jednak nadzieję, że do podpisania porozumienia dojdzie.

Moskwa zażądała od Kijowa dokonywania od czerwca przedpłat za gaz, grożąc, że 3 czerwca odetnie dostawy, jeśli Ukraina nie ureguluje rachunku za czerwiec. Gazprom wystawił Naftohazowi wstępny rachunek za ten miesiąc na kwotę 1,66 mld dolarów. Ogółem Rosja żąda od Ukrainy ponad 3,5 mld dolarów za dostarczony gaz, ale Kijów się temu sprzeciwia, argumentując, że z przyczyn politycznych Moskwa domaga się zawyżonych cen za surowiec.

Jaceniuk oświadczył, że jeśli Rosja nie zechce uregulować sporu, to pod koniec maja Ukraina skieruje sprawę do sądu arbitrażowego w Sztokholmie.

Komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger powiedział w poniedziałek po rozmowach z ministrami energetyki Ukrainy i Rosji, że istnieje szansa na osiągnięcie do 1 czerwca porozumienia w sporze gazowym. KE proponuje, by Naftohaz zapłacił Gazpromowi do czwartku 2 mld dolarów jako zaliczkę na poczet swoich długów. Dalsze 500 mln dolarów strona ukraińska przekazałaby 7 czerwca. Przedstawiciele Rosji i Ukrainy oraz Naftohazu i Gazpromu muszą do środy wieczorem poinformować KE, czy uzyskały akceptację swoich władz dla tej propozycji.

Zwycięzca niedzielnych wyborów prezydenckich na Ukrainie Petro Poroszenko oświadczył w poniedziałek, że jeszcze w czerwcu liczy na spotkanie z przywódcami Rosji, z którymi zamierza omawiać kwestię uregulowania kryzysu we wschodnich obwodach Ukrainy. Zapowiedział też, że będzie chciał, by premierem pozostał Jaceniuk.

- W naszych relacjach z Federacją Rosyjską nic się nie zmieniło. Rosja jest naszym największym sąsiadem, a biorąc pod uwagę to, że powinniśmy powstrzymać wojnę i przynieść pokój całej Ukrainie i stabilizację na wschodzie, to nie możemy tego uczynić bez rosyjskich władz i bez spotkania z przywódcami Rosji w pierwszej połowie czerwca - oświadczył.

Poroszenko wskazał, że przed takim spotkaniem chciałby przygotować rozwiązania i dokumenty, które Ukraina mogłaby podpisać z Rosją. - Nie chodzi o to, by uścisnąć sobie ręce i się rozejść. Znamy się z panem (prezydentem Rosji Władimirem) Putinem bardzo dobrze i oczekujemy, że spotkanie to zaowocuje ważnymi ustaleniami - powiedział.

...

Jakie rozmowy ? O czym ?

MSZ Ukrainy: niech Rosja powstrzyma agresję i wspieranie terrorystów

MSZ Ukrainy zwróciło się do wspólnoty międzynarodowej o podjęcie działań na rzecz powstrzymania agresji Rosji wobec tego kraju. Kijów prosi, by Moskwa przestała wspierać terrorystów i dostarczać broń na podległe mu terytorium.

"Konieczne jest podjęcie wspólnych wysiłków, by zmusić Kreml do zaprzestania wysyłania terrorystów i broni na terytorium naszego państwa oraz do odwołania z terytorium Ukrainy rosyjskich dywersantów" - oświadczyła ukraińska dyplomacja.

"Agresywne działania Rosji i kontrolowanych przez nią kolaborantów z terrorystycznych organizacji Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa to kolejny dowód, że Kreml nie ma zamiaru wypełniać porozumień genewskich nawet po przeprowadzeniu na Ukrainie wyborów prezydenckich, które świat uznał za demokratyczne" - czytamy.

Wiceminister spraw zagranicznych Danyło Łubkiwski wyraził następnie na konferencji prasowej wątpliwość, czy zapewnienia Rosji, iż z szacunkiem odnosi się do werdyktu obywateli Ukrainy dokonanego podczas niedzielnych wyborów prezydenckich, są prawdziwe.

"Minionej nocy dziesiątki uzbrojonych terrorystów zaatakowały granicę ukraińską w obwodzie ługańskim. 40 ciężarówek z terrorystami dokonało próby przedostania się przez granicę i nie odnotowaliśmy, by władze rosyjskie podjęły starania, by je zatrzymać" - powiedział.

Łubkiwski podkreślił, że Kijów potępia "ten akt niewypowiedzianej wojny, która prowadzona jest przeciwko Ukrainie". "Rosja eksportuje terroryzm w najbardziej brutalny i zawstydzający sposób i należy to powstrzymać" - podkreślił.

>>>>

To jest agresja .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:40, 27 Maj 2014    Temat postu:

Obserwatorzy OBWE zatrzymani przez separatystów

Czterech obserwatorów OBWE zostało zatrzymanych przez prorosyjskich separatystów pod Donieckiem, na wschodzie Ukrainy - poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych Estonii. W zatrzymanej grupie jest Estończyk. Oprócz niego w skład czteroosobowej ekipy wchodzą Szwajcar, Turek i Duńczyk.

"OBWE pracuje nad wyjaśnieniem okoliczności tej sprawy" - poinformował estoński resort rosyjską agencję Interfax.

Wcześniej OBWE poinformowała, że straciła kontakt z jedną z ekip swoich obserwatorów w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Kontakt utracono w poniedziałek ok. godz. 18 lokalnego czasu (godz. 17 czasu polskiego, gdy obserwatorzy brali udział "w rutynowym patrolu na wschód od Doniecka" - czytamy w komunikacie OBWE.

OBWE zapewniła, że kontynuuje wysiłki w celu nawiązania kontaktu z obserwatorami i wykorzystuje swoje kontakty w terenie. "Rząd Ukrainy oraz władze regionalne zostały poinformowane o sytuacji" - dodano.

Agencja Interfax-Ukraina podała, że MSZ Ukrainy i organy ścigania tego kraju podjęły wysiłki, by ustalić miejsce pobytu obserwatorów.

Walki o lotnisko w Doniecku

W ciągu ostatniej doby wokół międzynarodowego lotniska w Doniecku, które w poniedziałek zostało zajęte przez prorosyjskich separatystów, toczyły się walki między ukraińskimi siłami rządowymi a ich przeciwnikami. Według mera Doniecka Ołeksandra Łukjanczenko zginęło w nich około 40 osób. Ukraińskie władze we wtorek rano poinformowały, że odzyskały kontrolę nad lotniskiem.

Separatyści własne straty szacują na ok. 30 osób.

Na początku maja separatyści na wschodzie Ukrainy uwolnili grupę obserwatorów wojskowych z krajów OBWE, przetrzymywanych przez ponad tydzień w Słowiańsku.

Jak przypomina agencja Reutera, OBWE pod koniec marca wysłała na Ukrainę swoich obserwatorów. Obecnie misja liczy ok. 282 osoby, w tym 198 cywilnych międzynarodowych obserwatorów z 41 krajów OBWE.

>>>>

Znowu terrorysci porwali !

Trwają walki na Ukrainie. Apel Kijowa i komunikat OBWE

MSZ Ukra­iny zwró­ci­ło się do wspól­no­ty mię­dzy­na­ro­do­wej o pod­ję­cie dzia­łań na rzecz po­wstrzy­ma­nia agre­sji Rosji wobec tego kraju. Kijów prosi, by Mo­skwa prze­sta­ła wspie­rać ter­ro­ry­stów i do­star­czać broń na pod­le­głe mu te­ry­to­rium. Tym­cza­sem OBWE po­in­for­mo­wa­ła, że stra­ci­ła kon­takt z jedną z ekip swo­ich ob­ser­wa­to­rów w ob­wo­dzie do­niec­kim na wscho­dzie Ukra­iny. Ob­ser­wa­to­rzy zo­sta­li za­trzy­ma­ni przez se­pa­ra­ty­stów.

Czte­rech ob­ser­wa­to­rów OBWE zo­sta­ło za­trzy­ma­nych przez pro­ro­syj­skich se­pa­ra­ty­stów pod Do­niec­kiem, na wscho­dzie Ukra­iny - po­in­for­mo­wa­ło mi­ni­ster­stwo spraw za­gra­nicz­nych Es­to­nii. W za­trzy­ma­nej gru­pie jest Es­toń­czyk.

Oprócz niego w skład czte­ro­oso­bo­wej ekipy wcho­dzą Szwaj­car, Turek i Duń­czyk.

- OBWE pra­cu­je nad wy­ja­śnie­niem oko­licz­no­ści tej spra­wy - po­in­for­mo­wał es­toń­ski re­sort ro­syj­ską agen­cję In­ter­fax.

Wcze­śniej OBWE po­in­for­mo­wa­ła, że stra­ci­ła kon­takt z jedną z ekip swo­ich ob­ser­wa­to­rów w ob­wo­dzie do­niec­kim na wscho­dzie Ukra­iny. Kon­takt utra­co­no w po­nie­dzia­łek ok. godz. 18 lo­kal­ne­go czasu (godz. 17 czasu pol­skie­go, gdy ob­ser­wa­to­rzy brali udział "w ru­ty­no­wym pa­tro­lu na wschód od Do­niec­ka") - czy­ta­my w ko­mu­ni­ka­cie OBWE.

OBWE za­pew­ni­ła, że kon­ty­nu­uje wy­sił­ki w celu na­wią­za­nia kon­tak­tu z ob­ser­wa­to­ra­mi i wy­ko­rzy­stu­je swoje kon­tak­ty w te­re­nie. "Rząd Ukra­iny oraz wła­dze re­gio­nal­ne zo­sta­ły po­in­for­mo­wa­ne o sy­tu­acji" - do­da­no.

Agen­cja In­ter­fax-Ukra­ina po­da­ła, że MSZ Ukra­iny i or­ga­ny ści­ga­nia tego kraju pod­ję­ły wy­sił­ki, by usta­lić miej­sce po­by­tu ob­ser­wa­to­rów.

>>>>

Wojna z terrorem !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:43, 27 Maj 2014    Temat postu:

Korespondencja Onetu z Doniecka: trwają walki separatystów z ukraińskim wojskiem

Ukra­iń­ska mi­li­cja za­blo­ko­wa­ła ruch na dro­gach do­jaz­do­wych do Do­niec­ka, gdzie wciąż trwa­ją walki mię­dzy pro­ro­syj­ski­mi se­pa­ra­ty­sta­mi a si­ła­mi an­ty­ter­ro­ry­stycz­ny­mi MSW i armii. - Do go­dzi­ny 20 mó­wi­ło się o kilku ofia­rach śmier­tel­nych i kil­ku­na­stu oso­bach ran­nych - re­la­cjo­nu­je z Do­niec­ka nasz re­por­ter, Mar­cin Wy­rwał. Tym­cza­sem Rosja wzywa Kijów do wstrzy­ma­nia ope­ra­cji "prze­ciw wła­sne­mu na­ro­do­wi".

W go­dzi­nach wie­czor­nych wy­bu­chy i strza­ły sły­chać było w re­jo­nie do­niec­kie­go dwor­ca ko­le­jo­we­go – podał lo­kal­ny por­tal "Ostrow".

Ruch sa­mo­cho­do­wy ogra­ni­czo­no także w oko­li­cach dwor­ca i lot­ni­ska, które wcze­śniej za­ję­ły siły se­pa­ra­ty­stycz­ne. W od­po­wie­dzi lot­ni­sko zo­sta­ło za­ata­ko­wa­ne po po­łu­dniu przez ukra­iń­skie sa­mo­lo­ty. Na­stęp­nie wy­lą­do­wa­li tam ukra­iń­scy spa­do­chro­nia­rze.

Szef grupy in­for­ma­cyj­nej sił an­ty­ter­ro­ry­stycz­nych Wła­dy­sław Se­le­zniow po­in­for­mo­wał, że "o godz. 13 (godz. 12 w Pol­sce) ter­ro­ry­stom, któ­rzy prze­nik­nę­li na te­ry­to­rium lot­ni­ska w Do­niec­ku, przed­sta­wio­no ul­ti­ma­tum, aby zło­ży­li broń i pod­da­li się siłom an­ty­ter­ro­ry­stycz­nym. Po­wia­do­mio­no ich, że w razie nie­speł­nie­nia żądań ukra­iń­skie woj­ska za­sto­su­ją si­ło­wy wa­riant uwol­nie­nia lot­ni­ska".

Se­le­zniow po­wie­dział, że po­cząt­ko­wo z sa­mo­lo­tu Su-25 od­da­no strza­ły ostrze­gaw­cze, po czym "sa­mo­lot MiG-29 prze­pro­wa­dził atak na miej­sca kon­cen­tra­cji ter­ro­ry­stów". Dodał, że ogniem ze śmi­głow­ca znisz­czo­no sa­mo­bież­ny ze­staw prze­ciw­lot­ni­czy, któ­re­go uży­wa­li se­pa­ra­ty­ści prze­ciw­ko siłom an­ty­ter­ro­ry­stycz­nym. Zde­men­to­wał przy tym do­nie­sie­nia, ja­ko­by ze­strze­lo­ny zo­stał ukra­iń­ski śmi­gło­wiec.

Wcze­śniej Pań­stwo­wa Ad­mi­ni­stra­cja Ruchu Lot­ni­cze­go Ukra­iny wstrzy­ma­ła loty do Do­niec­ka do godz. 18 (17 czasu pol­skie­go) w po­nie­dzia­łek. Nie ma in­for­ma­cji o tym, że lot­ni­sko wzno­wi­ło pracę.

>>>

Agresja na calego !

Ukraina: starcie zbrojne na granicy z Rosją

Jedna osoba zgi­nę­ła, a jedna zo­sta­ła cięż­ko ranna w re­zul­ta­cie strze­la­ni­ny mię­dzy funk­cjo­na­riu­sza­mi Stra­ży Gra­nicz­nej (SG) Ukra­iny a grupą bo­jow­ni­ków. Do star­cia do­szło w nocy na gra­ni­cy ukra­iń­sko-ro­syj­skiej w ob­wo­dzie łu­gań­skim.

In­cy­dent miał miej­sce o godz. 3.30 (2.30 czasu pol­skie­go). Funk­cjo­na­riu­sze SG pró­bo­wa­li za­trzy­mać ko­lum­nę sa­mo­cho­dów cię­ża­ro­wych, oso­bo­wych i mi­kro­bu­sów, która nie­le­gal­nie prze­kro­czy­ła gra­ni­cę od stro­ny ro­syj­skiej. Kilku po­jaz­dom udało się prze­drzeć na te­ry­to­rium Ukra­iny.

- W wy­ni­ku dzia­łań bo­jo­wych Straż Gra­nicz­na uszko­dzi­ła i prze­ję­ła jeden mi­kro­bus i dwa sa­mo­cho­dy oso­bo­we, a jeden z bo­jow­ni­ków zo­stał cięż­ko ranny. Za­trzy­ma­ne sa­mo­cho­dy były wy­peł­nio­ne au­to­ma­ta­mi Ka­łasz­ni­ko­wa, gra­nat­ni­ka­mi i ma­te­ria­ła­mi wy­bu­cho­wy­mi – czy­ta­my w ko­mu­ni­ka­cie. We­dług me­diów jedna osoba zo­sta­ła za­bi­ta.

W po­nie­dzia­łek SG in­for­mo­wa­ła, że przy gra­ni­cy Ukra­iny od stro­ny Rosji znaj­du­ją się cię­ża­rów­ki z uzbro­jo­ny­mi ludź­mi. - Straż Gra­nicz­na otrzy­ma­ła drogą ope­ra­cyj­ną in­for­ma­cję, że 20 km od gra­ni­cy ukra­iń­sko-ro­syj­skiej na te­ry­to­rium Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej, w kie­run­ku wsi Dmy­trow­ka w ob­wo­dzie do­niec­kim, stwier­dzo­no obec­ność około 40 ka­ma­zów z uzbro­jo­ny­mi ludź­mi, praw­do­po­dob­nie na­ro­do­wo­ści cze­czeń­skiej – mówił wów­czas przed­sta­wi­ciel SG.

Za­pew­nio­no wów­czas, że SG przy współ­pra­cy z in­ny­mi or­ga­na­mi Ukra­iny po­dej­mu­je wszel­kie moż­li­we kroki, by nie wpu­ścić ich na ukra­iń­skie te­ry­to­rium.

- Skie­ro­wa­no także drogą dy­plo­ma­tycz­ną notę do Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej z proś­bą o sko­men­to­wa­nie tej in­for­ma­cji i za­re­ago­wa­nie na nią w celu nie­do­pusz­cze­nia do prze­nik­nię­cia na Ukra­inę ter­ro­ry­stów. Na razie od­po­wie­dzi stro­ny ro­syj­skiej brak – in­for­mo­wał w po­nie­dzia­łek przed­sta­wi­ciel SG.

>>>

Z Rosji przerzucaja terroreystow .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:45, 27 Maj 2014    Temat postu:

Straż graniczna: 40 kamazów z uzbrojonymi ludźmi przy granicy Ukrainy

Czterdzieści kamazów z uzbrojonymi ludźmi znajduje się przy ukraińskiej granicy od strony Rosji - poinformowała Państwowa Straż Graniczna Ukrainy.

- Straż graniczna otrzymała drogą operacyjną informacje, że 20 km od granicy ukraińsko-rosyjskiej na terytorium Federacji Rosyjskiej, w kierunku wsi Dmytrowka w obwodzie donieckim, stwierdzono obecność około 40 kamazów z uzbrojonymi ludźmi, prawdopodobnie narodowości czeczeńskiej - powiedział przedstawiciel Straży Granicznej.

W związku z tym Straż Graniczna przy współpracy z innymi organami Ukrainy podejmuje wszelkie możliwe kroki, by nie wpuścić ich na terytorium Ukrainy.

- Skierowano także drogą dyplomatyczną notę do Federacji Rosyjskiej z prośbą o skomentowanie tej informacji i zareagowanie na nią w celu niedopuszczenia do przeniknięcia na Ukrainę terrorystów. Na razie odpowiedzi strony rosyjskiej brak - poinformował przedstawiciel straży.

...

Podsylaja terrorystow .


To tutaj zginął włoski dziennikarz i jego tłumacz

Towarowy pociąg zatrzymany na obrzeżach Słowiańska już stał się symbolem walk w tym mieście. Jeszcze niedawno swoje pozycje mieli tu separatyści. Ciężki ostrzał Gwardii Narodowej zmusił ich do wycofania się. Jak twierdzą mieszkańcy, wagony stały się teraz celem ćwiczebnym dla ukraińskiego wojska. Każdej nocy spadają na nie kolejne pociski. To właśnie tutaj, 150 metrów od torów w kierunku wsi Andriejewka, zginął włoski dziennikarz Andy Rocchelli i jego rosyjski tłumacz Andriej Mironow, a francuski fotoreporter i kierowca ich auta zostali ranni.

Aleh Barcewicz i Konrad Żelazowski ze Słowiańska specjalnie dla WP.PL; Operator: Leszek Świerszcz

>>>>

Miejsce tragedii ale chwaly tego dzennikarza ! Bohater tych dni @



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:48, 28 Maj 2014    Temat postu:

Polski ksiądz Paweł Witek zaginął w Doniecku .

Polski ksiądz Paweł Witek zaginął w Doniecku. Informują o tym miejscowe
portale, powołując się na znajomych duchownego.

Ks. Witek przyjechał do Doniecka do proboszcza miejscowej parafii katolickiej. Jak wynika z dostępnych informacji od wczoraj od godz. 12 nie ma z nim kontaktu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jest przetrzymywany przez zwolenników samozwańczej Republiki Donieckiej w zajętym przez nich budynku Służby Bezpieczeństwa .

...

Zupelnie jak w Syrii . Tam gdzie pojawia sie Kreml te same zbrodnie . Terror porwania mordy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:03, 28 Maj 2014    Temat postu:

Ukraina: demonstranci nie chcą opuścić Majdanu Niepodległości

Także po wy­bo­rach pre­zy­denc­kich, w któ­rych zwy­cię­żył Petro Po­ro­szen­ko, i wy­bo­rach lo­kal­nych, w wy­ni­ku któ­rych merem Ki­jo­wa zo­sta­nie Wi­ta­lij Klicz­ko, ak­ty­wi­ści nie chcą zli­kwi­do­wać swego obozu na Maj­da­nie Nie­pod­le­gło­ści w sto­li­cy.

- Maj­dan nie ro­zej­dzie się, do­pó­ki nasze żą­da­nia nie zo­sta­ną speł­nio­ne - pod­kre­śla­ją w ma­ni­fe­ście różne grupy de­mon­stran­tów od mie­się­cy zaj­mu­ją­cych ten plac. Po­usta­wia­li tam ba­ry­ka­dy, roz­bi­li na­mio­ty i od­ma­wia­ją zli­kwi­do­wa­nia obozu.

De­mon­stru­ją­cy na Maj­da­nie, któ­rzy pod ko­niec li­sto­pa­da ze­szłe­go roku za­ję­li ten plac, pro­te­stu­jąc prze­ciw­ko pro­ro­syj­skiej po­li­ty­ce ów­cze­sne­go pre­zy­den­ta Wik­to­ra Ja­nu­ko­wy­cza, teraz żą­da­ją m.​in. uka­ra­nia za śmierć ok. 100 osób w lutym br., zwol­nie­nia sko­rum­po­wa­nych urzęd­ni­ków i ge­ne­ral­nie no­we­go sys­te­mu rzą­dów.

We wto­rek Wi­ta­lij Klicz­ko pró­bo­wał na­kło­nić de­mon­stran­tów do opusz­cze­nia Maj­da­nu Nie­pod­le­gło­ści, pod­kre­śla­jąc, że po nie­dziel­nych wy­bo­rach sto­li­ca musi po­wró­cić do nor­mal­ne­go życia. Ak­ty­wi­ści zgo­dzi­li się je­dy­nie ro­ze­brać ba­ry­ka­dy usta­wio­ne poza Maj­da­nem.

>>>

Niech pilnuja wladzy !

Ławrow: Ukraina jest pchana ku bratobójczej wojnie

Naród Ukra­iny jest po­py­cha­ny ku bra­to­bój­czej woj­nie - oświad­czył szef MSZ Rosji Sier­giej Ław­row.

>>>

Wreszcie Ławrow szczerze powiedzial do czego dazy Kreml .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:35, 28 Maj 2014    Temat postu:

Od piątku ruszają Dni Kultury Ukraińskiej

Kon­cert ukra­iń­skich ze­spo­łów mu­zycz­nych, wy­stęp wo­łyń­skie­go te­atru lalek, a także pokaz tra­dy­cyj­nych tań­ców ukra­iń­skich - to nie­któ­re z atrak­cji roz­po­czy­na­ją­cych się w pią­tek w Szcze­ci­nie XVIII Dni Kul­tu­ry Ukra­iń­skiej.

Na piąt­ko­we po­po­łu­dnie za­pla­no­wa­no spo­tka­nie au­tor­skie z mło­dym poetą i pro­za­ikiem ukra­iń­skim An­dri­jem Lubką, któ­re­go te­ma­tem bę­dzie współ­cze­sna po­ezja ukra­iń­ska.

Ko­lej­ny dzień wy­peł­ni mu­zy­ka fol­ko­wa w wy­ko­na­niu mło­dych ze­spo­łów ukra­iń­skich. Jak po­wie­dział PAP Jan Syr­nyk - prze­wod­ni­czą­cy szcze­ciń­skie­go od­dzia­łu Związ­ku Ukra­iń­ców w Pol­sce, który or­ga­ni­zu­je im­pre­zę - wy­stą­pią mało znane w Pol­sce ze­spo­ły: "We­re­mij", "Luiku" i "Joryj Kłoc".

"We­re­mij" to me­ta­lo­wy ze­spół z Ki­jo­wa, który wzbo­ga­ca brzmie­nie na­ro­do­wy­mi in­stru­men­ta­mi. "Luiku" gra mu­zy­kę bę­dą­cą po­łą­cze­niem kilku kul­tur Za­kar­pa­cia: ukra­iń­skiej, tu­rec­kiej, pol­skiej, wę­gier­skiej, ru­muń­skiej oraz bał­kań­skiej. Twór­czość po­cho­dzą­ce­go ze Lwowa ze­spo­łu "Joryj Kłoc" to współ­cze­sna in­ter­pre­ta­cja sta­ro­daw­nych pie­śni lir­ni­ków i kob­zia­rzy ukra­iń­skich.

Z oka­zji Dnia Dziec­ka w ra­mach ukra­iń­skich dni przy­go­to­wa­no także spe­cjal­ny pro­gram dla dzie­ci. Ma to być po­dzię­ko­wa­nie dla mło­dych szcze­ci­nian, któ­rzy za­an­ga­żo­wa­li się w pomoc ukra­iń­skim ko­le­gom i wy­sła­li około 200 pa­czek z po­mo­cą na Ukra­inę. - Chce­my im po­dzię­ko­wać za tak wspa­nia­ły gest so­li­dar­no­ści z po­trze­bu­ją­cy­mi mło­dy­mi Ukra­iń­ca­mi - tłu­ma­czył Syr­nyk.

W nie­dzie­lę z przed­sta­wie­niem dla naj­młod­szych pt. „Pod­ko­wa na szczę­ście” wy­stą­pi Wo­łyń­ski Aka­de­mic­ki Teatr Lalek z Łucka, a także Ja­wo­ry­na (Anna Kurak) - ukra­iń­ska wo­ka­list­ka uro­dzo­na w Pol­sce. Ukra­iń­skie tra­dy­cyj­ne tańce ob­rzę­do­we i ko­ro­wo­do­we za­pre­zen­tu­je dzie­cię­cy ze­spół folk­lo­ry­stycz­ny "Stru­mo­czok Po­kut­tia".

Więk­szość wy­da­rzeń od­bę­dzie się na Zamku Ksią­żąt Po­mor­skich, gdzie bę­dzie można także zo­ba­czyć tra­dy­cyj­ne stro­je ukra­iń­skie i po­znać smak kuch­ni ukra­iń­skiej.

>>>

Bardzo pieknie !

Strzelanina w pobliżu siedziby SBU w Doniecku

W Do­niec­ku na wscho­dzie Ukra­iny, w oko­li­cy za­ję­tej przez pro­ro­syj­skich se­pa­ra­ty­stów sie­dzi­by Służ­by Bez­pie­czeń­stwa Ukra­iny (SBU), trwa strze­la­ni­na – po­in­for­mo­wał w po­łu­dnie mer mia­sta Ołek­sandr Łu­kjan­czen­ko. W bu­dyn­ku tym jest praw­do­po­dob­nie prze­trzy­my­wa­ny pol­ski ksiądz Paweł Witek, upro­wa­dzo­ny dzień wcze­śniej przez se­pa­ra­ty­stów z tzw. Do­niec­kiej Re­pu­bli­ki Lu­do­wej.

- W re­jo­nie ob­wo­do­we­go za­rzą­du SBU przy ulicy Szczor­sa sły­chać strze­la­ni­nę. Pro­si­my miesz­kań­ców oko­licz­nych domów, by nie pod­cho­dzi­li do okien i nie wy­cho­dzi­li bez po­trze­by na ulicę – prze­ka­za­ło biuro pra­so­we mera na stro­nie in­ter­ne­to­wej. Żad­nych in­nych szcze­gó­łów nie ujaw­nio­no.

Ne­go­cja­cje w spra­wie uwol­nie­nia ks. Witka mają roz­po­cząć się w środę po po­łu­dniu – prze­ka­zał jeden z ne­go­cja­to­rów, bi­skup po­moc­ni­czy die­ce­zji char­kow­sko-za­po­ro­skiej Jan So­bi­ło. Bę­dzie on pro­wa­dził roz­mo­wy z se­pa­ra­ty­sta­mi wraz z kon­su­lem ge­ne­ral­nym RP w Do­niec­ku Ja­ku­bem Wo­łą­sie­wi­czem.

We­dług hie­rar­chy se­pa­ra­ty­ści za­trzy­ma­li pol­skie­go du­chow­ne­go praw­do­po­dob­nie ze wzglę­du na to, że nie po­sia­dał przy sobie pasz­por­tu.

Ksiądz Witek jest chry­stu­sow­cem i pra­cu­je w Ka­zach­sta­nie. Do Do­niec­ka przy­je­chał w od­wie­dzi­ny do swo­ich współ­bra­ci. Chry­stu­sow­cy to ka­to­lic­kie zgro­ma­dze­nie za­kon­ne, peł­nią­ce po­słu­gę dla ro­da­ków za gra­ni­cą. Pełna nazwa brzmi zgro­ma­dze­nia brzmi: To­wa­rzy­stwo Chry­stu­so­we dla Po­lo­nii Za­gra­nicz­nej.

Szef MSZ Ra­do­sław Si­kor­ski po­in­for­mo­wał, że służ­ba kon­su­lar­na in­ter­we­niu­je w spra­wie uwol­nie­nia księ­dza Witka już od wtor­ku.

W Do­niec­ku od po­nie­dział­ku trwa ak­tyw­na faza ope­ra­cji mi­li­tar­nej wy­mie­rzo­nej w pro­ro­syj­skich se­pa­ra­ty­stów. We­dług władz, zgi­nę­ło w niej do­tych­czas 40 osób. Po stro­nie sił rzą­do­wych - we­dług ofi­cjal­nych da­nych - nie ma strat w lu­dziach.

>>>

Bydlaki terroryzuja .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:42, 28 Maj 2014    Temat postu:

Ukraina: strzelanina w Doniecku i Słowiańsku

W Do­niec­ku i Sło­wiań­sku do­szło do strze­la­ni­ny. W tym ostat­nim mie­ście se­pa­ra­ty­ści po raz ko­lej­ny ostrze­la­li miej­sco­we osie­dla, w tym szko­łę. Dzie­ci ukry­ły się w piw­ni­cy. Co naj­mniej 10 miesz­kań­ców zo­sta­ło ran­nych.

Ukra­iń­ski MON za­pew­nia, że dziś żoł­nie­rze w ogóle nie pro­wa­dzi­li ostrza­łu, a takie dzia­ła­nia bo­jów­ka­rzy to pro­wo­ka­cja ma­ją­ca na celu prze­ko­na­nie miej­sco­wych, że strze­la do nich ukra­iń­ska armia.

Eks­pert woj­sko­wy Dmy­tro Tym­czuk po­twier­dza, że Ukra­iń­cy nie zaj­mu­ją się ostrza­łem dziel­nic miesz­ka­nio­wych, a wy­ko­rzy­sty­wa­nie przez se­pa­ra­ty­stów lud­no­ści cy­wil­nej jako żywej tar­czy staje się po­wszech­ne. Jego zda­niem, to że ukra­iń­ska armia nie może od­po­wia­dać ogniem, opóź­nia ope­ra­cję an­ty­ter­ro­ry­stycz­ną, ale nie pro­wa­dzi do jej wstrzy­ma­nia.

W po­łu­dnie w Do­niec­ku do­szło do strze­la­ny w po­bli­żu za­ję­tej przez se­pa­ra­ty­stów sie­dzi­by Służ­by Bez­pie­czeń­stwa. Bo­jów­ka­rze za­ję­li także miej­ski za­rząd Stra­ży Po­żar­nej. Pra­cow­ni­ków po­pro­szo­no o opusz­cze­nie bu­dyn­ku, co też ci zro­bi­li, wy­no­sząc część rze­czy. Także wozy stra­żac­kie od­je­cha­ły w inne miej­sce. Bo­jów­ka­rze od razu za­czę­li bu­do­wać ba­ry­ka­dy wokół bu­dyn­ku.

Służ­ba Bez­pie­czeń­stwa po­in­for­mo­wa­ła, że za­trzy­ma­ła li­de­ra grupy około 40 bo­jow­ni­ków z Kra­ma­tor­ska Iwana Ły­sen­kę o pseu­do­ni­mie "Psych", czyli "Wa­riat". Pró­bo­wał on uciec do Rosji przez Char­ków. Wcze­śniej zaj­mo­wał się dy­wer­sją na te­re­nie ob­wo­du do­niec­kie­go, mię­dzy in­ny­mi brał udział w pró­bach za­ję­cia jed­no­stek woj­sko­wych, a także po­rwa­niach, w tym dy­rek­to­ra kra­ma­tor­skiej za­jezd­ni, który dotąd nie zo­stał od­na­le­zio­ny.

>>>>

Mordercy !

Oby nie mimo zbrodni niez zycze losu Hitlera Judasza ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:37, 29 Maj 2014    Temat postu:

Na Ukrainnie podliczono 100 proc. protokołów; Poroszenko - 54,7 proc.

54,7 proc. głosów otrzymał w przeprowadzonych w niedzielę wy­borach prezydenckich na Ukrainie ich zwycięzca Petro Poroszen­ko – poinformował dzisiaj pełniący obowiązki szefa państwa Ołeksandr Turczynow.

Wybory mera Kijowa, które także odbyły się w niedzielę, wygrał były bokser i przywódca partii Udar Witalij Kliczko.

Turczynow przekazał, że Centralna Komisja Wyborcza (CKW) podliczyła wszystkie protokoły z okręgowych komisji wybor­czych, które zostały nadesłane drogą elektroniczną.

- Po podliczeniu 100 proc. protokołów w wyborach z wynikiem 54,7 proc. zwyciężył Petro Poroszenko – oświadczył Turczynow podczas posiedzenia parlamentu.

Ukraińskie władze wciąż nie wyznaczyły daty zaprzysiężenia Po­roszenki. Zgodnie z obowiązującym prawem inauguracja powin­na nastąpić dziesięć dni po ogłoszeniu oficjalnych wyników wy­borów, które muszą się opierać na rezultatach zamieszczonych w protokołach drukowanych.

CKW ma na to czas do 4 czerwca, co oznaczałoby, że do inaugura­cji mogłoby dojść dopiero 14 czerwca. W parlamencie zarejestro­wano jednak projekt ustawy, która – jeśli zostanie przyjęta - po­zwoli Poroszence na objęcie urzędu wcześniej.

- Od ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów do zaprzysiężenia powinno minąć 10 dni, ale w obecnej sytuacji nie możemy czekać tak długo. Otrzymaliśmy sygnał od narodu, który wybrał prezy­denta w pierwszej turze, dlatego teraz czas na krok Rady Najwyż­szej (parlamentu) – oświadczył autor projektu ustawy, deputowa­ny partii Udar Serhij Kaplin.

Według posła przyjęcie ustawy umożliwiłoby przeprowadzenie inauguracji 2-3 czerwca.

4 czerwca Poroszenko wybiera się w swą pierwszą po wyborach podróż zagraniczną. Jego celem jest Polska, dokąd został zapro­szony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na obchody Święta Wolności.

Jeśli ukraiński parlament zdołałby zmienić prawo, by inaugura­cja rzeczywiście odbyła się – jak chce Kaplin – w poniedziałek lub wtorek, Poroszenko złożyłby wizytę w Warszawie w charakterze pełnoprawnego prezydenta, a nie prezydenta elekta.

...

Narod sie wyjatkowo zjednoczyl .

"Starcie" dyplomatów Rosji i Ukrainy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ

Do ostrej polemiki między ambasadorami Rosji i Ukrainy doszło podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęconego sytuacji na wschodzie Ukrainy. Obaj dyplomaci zażądali od Rady działań, które położą kres fali przemocy w tym regionie.

Stały przedstawiciel Federacji Rosyjskiej przy ONZ Witalij Czurkin powiedział, że Rada Bezpieczeństwa powinna wezwać Ukrainę, by ta zakończyła "chaos wojskowy" i potwierdziła "konieczność uwzględnienia interesów wszystkich obywateli tego kraju".

Tymczasem ambasador Ukrainy przy ONZ Jurij Siergiejew wezwał Radę, by zażądała od Rosji wycofania ze wschodniej Ukrainy swoich żołnierzy i członków grup paramilitarnych, a także "setek Czeczenów, Kozaków i najemników".

Siergiejew powiedział, że Ukraina chce pokojowego rozwiązania konfliktu, ale - jak podkreślił - Rosja musi zakończyć destabilizację sytuacji i wspieranie separatyzmu.

...

Prymitywne bezczelne nazistowskie chamy .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:50, 29 Maj 2014    Temat postu:

CBOS: 79 proc. Polaków interesuje się sytuacją na Ukrainie

79 proc. Polaków interesuje się wydarzeniami na Ukrainie - wynika z sondażu CBOS. 73 proc. ankietowanych uważa, że konflikty na wschodzie tego kraju inspirowane są przez Rosję.

Jak podkreślają autorzy badania, odsetek badanych śledzących przebieg wypadków za naszą wschodnią granicą jest obecnie trochę mniejszy niż miesiąc temu (85 proc.) czy dwa miesiące temu (88 proc.).

Eksperci CBOS zwracają ponadto uwagę, że największe zainteresowanie tym, co się dzieje na Ukrainie, przejawiają absolwenci wyższych uczelni, ankietowani w lepszej sytuacji materialnej, osoby w wieku 45-64 lata, oraz osoby o prawicowych poglądach politycznych.

Popierający integralność terytorialną Ukrainy przeważają nad zwolennikami odłączenia od niej jej wschodniej części (40 proc. wobec 3 proc.), 52 proc. nie sympatyzuje z żadną ze stron.

Większość ankietowanych (73 proc.) uważa, że konflikty na Ukrainie inspirowane są przez Rosję i wywoływane przez jej służby specjalne. 10 proc. jest przeciwnego zdania, a wyrobionej opinii nie ma 17 proc.

24 proc. badanych sądzi, że Ukraina, poza Krymem, nie utraci dalszych terytoriów i zachowa niezależność od Rosji.

Zdaniem 31 proc. respondentów Rosja zajmie jeszcze inne terytoria Ukrainy na wschodzie i południu, a reszta kraju utrzyma niezależność. Z kolei 16 proc. jest zdania, że Rosja prawdopodobnie podporządkuje sobie całą Ukrainę. 7 proc. wyraża przekonanie, że pod wpływem nacisku międzynarodowego Rosja zwróci Krym Ukrainie.

O tym, że obecny kryzys da się rozwiązać w sposób pokojowy, na drodze pertraktacji między Rosją a Ukrainą, jest przekonanych 7 proc. badanych. 9 proc. jest zdania, że kryzys zakończy się otwartym konfliktem zbrojnym między Rosją a Ukrainą. 72 proc. sądzi, że jeszcze długo będziemy mieli do czynienia z sytuacją podobną do obecnej.

26 proc. badanych jest zdania, że kraje Europy Zachodniej są gotowe wspierać Ukrainę i jej proeuropejskie dążenia, nawet kosztem utraty rosyjskiego rynku zbytu i strat w gospodarce. 46 proc. wyraża pogląd, że kraje Europy Zachodniej poświęcą wolność i proeuropejskie dążenia Ukrainy za tańszy gaz, ropę i przywileje w handlu z Rosją. 28 proc. nie ma sprecyzowanego zdania w tej sprawie.

52 proc. ankietowanych uważa, że kryzys na Ukrainie wiąże się z zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski, zaś 39 proc. jest przeciwnego zdania.

W opinii 81 proc. respondentów działania prezydenta Rosji Władimira Putina były niesłuszne, a żadne historyczne uzasadnienia nie pozwalają łamać prawa międzynarodowego i danych przez Rosję gwarancji. 4 proc. badanych usprawiedliwia je. 8 proc. nie zgadza się ani z jednym, ani z drugim stwierdzeniem, a 7 proc. nie zajęło w tej sprawie stanowiska.

83 proc. zgadza się ze stwierdzeniem, że prezydent Putin okłamuje międzynarodową opinię publiczną, mówiąc jedno, a robiąc coś całkiem innego. Tego typu zarzuty za nieprawdziwe uważa 6 proc. respondentów, a 11 proc. nie ma na ten temat zdania.

Z kolei 73 proc badanych sądzi, że prezydent Putin dąży do odbudowania imperium w formie z czasów ZSRR. 10 proc. uważa, że nie widać w działaniach Rosji takich dążeń. 17 proc. nie ma zdania na ten temat.

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face), wspomaganych komputerowo, w dniach 8-14 maja 2014 roku na liczącej 1074 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

....

Tak Polacy maja to w sercu !

Puste ulice, myśliwce i helikoptery nad głowami oraz rebelianci, rabujący sklepy i porywający ich właścicieli. Tak dziś wygląda rzeczywistość w Doniecku, stolicy Donbasu – najbardziej uprzemysłowionego regionu Ukrainy. Po ponad miesiącu zwlekania, siły ukraińskie ogłosiły rozpoczęcie operacji antyterrorystycznej. Czy ma ona szanse na powodzenie? – zastanawia się Aleh Barcewicz.

Dzielnice Doniecka w rejonie lotniska są całkowicie zamknięte. Nie kursuje transport miejski. Niemal całkowicie zablokowany jest przez separatystów dojazd do miasta. Jedyną funkcjonującą drogą wjazdową jest trasa z Makiejewki (wschodnie obrzeża Doniecka).

– Ulice faktycznie są puste. Ludzie w większości posłuchali apelu władz miasta, żeby nie opuszczać domów, nie podchodzić do okien i nie wychodzić na balkon - mówi w rozmowie z WP.PL redaktorka lokalnego portalu "Wiadomości Donbasu" Julia Didenko.

– Co jakiś czas słychać strzały i odgłosy walk o kolejne budynki służb państwowych. W mieście króluje rabunek i przemoc, który dotyka głównie przedsiębiorców – dodaje dziennikarka.

W środę separatyści porwali właściciela salonu samochodowego, zabierając jego pojazdy. W lokalnych mediach pojawiają się również informacje, że uzbrojeni zwolennicy tzw. Donieckiej Republiki Ludowej przemieszczają się po mieście w uprowadzonej karetce.

Wojna domowa

– Nad Donieckiem cały czas krążą helikoptery i myśliwce. Wczoraj bombardowali lotnisko, dzisiaj – dworzec kolejowy – komentuje dla WP sytuację w mieście jego mieszkaniec Andriej Andrusenko, który występuje po stronie rebeliantów. – Są niszczone budynki mieszkalne, podczas kolejnych nalotów ludzie chowają się w piwnicach. Dzieci zabierane są wcześniej z przedszkoli, lub pozostają w domu – dodaje.

– Giną cywile i obrońcy miasta. Wielu górników strajkuje, wstrzymując pracę kopalń. Żądają wycofania ukraińskiej Gwardii Narodowej z całego obwodu Donieckiego. Innymi słowy zaczyna się tu prawdziwa wojna domowa! – ocenia nasz rozmówca.

Doniecko-Czeczeńska Republika Ludowa?

Według oficjalnych danych, podanych przez burmistrza Doniecka Ołeksandra Łukjanczenko, w wyniku walk, które od poniedziałku toczą się w mieście, zginęły dwie osoby cywilne, nie biorące udziału w działaniach bojowych. Z kolei straty zwolenników DRL przez nich samych szacowane są na około 100 osób. Spora część rebeliantów zginęła w efekcie ataku lotnictwa ukraińskiego na dwie wojskowe ciężarówki, które przewoziły rannych bojowników.

Tylko część z nich posiadała ukraińskie paszporty. Wśród zidentyfikowanych zabitych i rannych są obywatele Rosji, zameldowani w Moskwie, Kraju Krasnodarskim oraz Groznym i Gudermesie (miasta w autonomicznej Republice Czeczeńskiej). Fakt przybycia na wschodnią Ukrainę sporej liczby najemników z rosyjskiego północnego Kaukazu potwierdził jeden z dowódców separatystów Sergiej Zdriluk. W rozmowie z agencją Ukrinform stwierdził, że wielu zabitych należało do tzw. batalionu „Wostok”. Nazwał przyjezdnych „patriotami”.

...

Moze przestanmy bredzic o wojnie domowej i sepratystach . Robia to najemnicy za kase ktora Zahut pompuje Rosji za surowce .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:09, 29 Maj 2014    Temat postu:

Lider separatystów: moi ludzie przetrzymują obserwatorów OBWE

Jeden z liderów prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukra­iny, cytowany przez rosyjską agencję Interfax, potwierdził, że jego bojownicy przetrzymują czterech obserwatorów OBWE. Dodał, że obserwatorzy wkrótce odzyskają wolność.

Samozwańczy mer Słowiańska, w obwodzie donieckim, Wiacze­sław Ponomariow powiedział, że obserwatorzy są "cali i zdrowi" i wkrótce będą uwolnieni. Nie przedstawił żadnych warunków ich uwolnienia.

Ponomariow wyjaśnił, że jego ludzie radzili obserwatorom, by przez pewien czas powstrzymali się od podróży po regionie, "ale znaleźli się ci czterej najbardziej gorliwi i zostali, oczywiście, za­trzymani". Zasugerował, że obserwatorzy mogli uczestniczyć w misji wywiadowczej.

OBWE poinformowała, że od poniedziałku wieczorem nie ma kontaktu z jedną z grup swoich obserwatorów w obwodzie doniec­kim. Ekipa składa się z czterech osób - Estończyka, Szwajcara, Turka i Duńczyka.

Organizacja wysłała swoich obserwatorów na Ukrainę pod ko­niec marca. Obecnie misja liczy ok. 280 osób, w tym 198 cywil­nych obserwatorów z 41 krajów członkowskich OBWE.

Na początku maja separatyści na wschodzie Ukrainy uwolnili grupę obserwatorów wojskowych z krajów OBWE, przetrzymywa­nych ponad tydzień w Słowiańsku. Wśród wojskowych był polski oficer.

....

Chwali sie ze jest terrorysta !

Ksiądz Paweł Witek zdradza szczegóły swojego porwania na Ukrainie

Ksiądz Paweł Witek wraca do Polski. Donieccy separatyści uwol­nili go po negocjacjach prowadzonych przez polskich dyploma­tów i duchownych. Duchowny mówił po uwolnieniu, że to róża­niec, który miał przy sobie, wzbudził podejrzenia separatystów.

Witek zaginął we wtorek około południa. Jego znajomi twierdzi­li, że miał wziąć udział w nabożeństwie ekumenicznym na placu Konstytucji w Doniecku, gdzie codziennie odbywa się modlitwa o pokój na Ukrainie, jednak nie pojawił się tam.

Po uwolnieniu ksiądz Witek powiedział Polskiemu Radiu, że zo­stał zatrzymany wieczorem przed Administracją Obwodową. Był bez habitu, ale z różańcem i to właśnie on wzbudził podejrzenie separatystów. Jeden z nich zażądał od duchownego dokumentów tożsamości. Paweł Witek ich nie miał, starał się przekonać, że jest księdzem katolickim. Nie uwierzono mu jednak.

Zawiązano mu oczy, związano ręce i nogi taśmą klejącą i zawie­ziono do siedziby zajętej przez bojówkarzy Służby Bezpieczeń­stwa. Napastnicy podejrzewali, że jest członkiem radykalnego Prawego Sektora. Księdzu pozostawała jedynie modlitwa. - Lęk o życie próbowałem przebijać tym, że wszystko jest w rękach Boga - powiedział Polskiemu Radiu.

Duchownego przetrzymywano w piwnicy. Po negocjacjach pro­wadzonych przez polskich dyplomatów został wypuszczony. Teraz traktowano go zupełnie inaczej. Jeden z bojówkarzy dał mu nawet hełm ponieważ w okolicach trwała strzelanina mó­wiąc, że musi przeżyć, żeby się modlić za wszystkich.

Ksiądz Paweł Witek ma nadzieję, że trwająca na Wschodzie Ukra­iny wojna skończy się, jak najszybciej.

W Doniecku trzeci dzień trwa aktywna faza operacji militarnej wymierzonej w prorosyjskich separatystów. Według władz zginę­ło w niej dotychczas 40 osób. Po stronie sił rządowych - według oficjalnych danych - nie ma strat w ludziach.

....

,,Bohaterowie" Kremla tak sie bali ksiedza ze musieli go wiazac .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:13, 29 Maj 2014    Temat postu:

Nocne walki

Nocą w Ługańsku doszło do walk wspieranych przez Moskwę bojowników z ukraińskim wojskiem. Władze przedstawiają kolejne dowody na to, że po stronie separatystów walczą przybysze z Kaukazu Północnego.

W Ługańsku nocą prorosyjscy bojownicy szturmowali miejscową jednostkę wojskową. Są sprzeczne informacje co do efektu tych działań. Niektóre źródła twierdzą, że Gwardii Narodowej udało się odbić atak, inne że żołnierze poddali się. Według wstępnych doniesień nikt z wojskowych nie został zabity.

Z kolei w obwodzie donieckim, armia zestrzeliła samolot bezzałogowy produkcji rosyjskiej wykorzystywany przez bojówkarzy do śledzenia ukraińskich pozycji. Był on wyposażony w sprzęt wideo.

MSW twierdzi też, że bojownicy mają broń taką, jak rosyjska armia. Znaleziono ją - między innymi - w budynku donieckiego lotniska, które w poniedziałek odbili ukraińscy wojskowi z rąk bojówkarzy. Dotąd nieznane są straty po stronie separatystów. Wiadomo jedynie, że część z nich pochodzi z Kaukazu Północnego.

Doradca ministra spraw wewnętrznych Stanisław Reczynski przyznaje, że po stronie separatystów walczą członkowie paramilitarnych bojówek z Dagestanu, Czeczenii i Osetii. Każdy z nich otrzymuje dziennie 300 dolarów. Przedstawiciel MSW przyznał, że granica ukraińsko - rosyjska jest jedynie „umowna” i są tysiące sposobów, aby ją przekroczyć.

...

Nie walcza dla idei a sprzet nie jest ze skladek kupiony w sklepie .

Starcia na Ukrainie. 14 żołnierzy zginęło w Słowiańsku

14 ukraińskich żołnierzy zginęło po tym, jak separatyści zestrzelili wojskowy śmigłowiec nad Słowiańskiem. Jedną z ofiar jest generał ukraińskiej armii, Wołodymyr Kulczycki. Informację potwierdził pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Oleksandr Turczynow.

Helikopter został zestrzelony z przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego. Maszyna transportowała zmianę żołnierzy. Rzecznik separatystów powiedział rosyjskim agencjom, że maszyna została zestrzelona w wyniku poważnych walk jakie mają miejsce na południowych obrzeżach Słowiańska. Według jego słów, zapaliło się kilka domów.

To jedna z największych liczb ofiar po stronie ukraińskiej od kwietnia, gdy separatyści rozpoczęli działania we wschodniej Ukrainie.

W Słowiańsku i Kramatorsku, na wschodzie Ukrainy, rozpoczęła się operacja przeciwko separatystom z wykorzystaniem artylerii i lotnictwa - informuje w portal internetowy OstroW, który powołuje się na własne źródła i świadków.

"Zaczęła się operacja antyterrorystyczna na dużą skalę. Trwa ostrzał z powietrza pozycji bojowników, jest prowadzony ogień z dział artyleryjskich" - powiedział rozmówca portalu.

Doniesienia o operacji ukraińskich sił przeciwko prorosyjskim separatystom, których Moskwa nazywa ochotnikami, pojawiają się też w sieciach społecznościowych. Użytkownicy Twittera piszą, że w Słowiańsku słychać eksplozje i serie z karabinów maszynowych. Szwankuje łączność komórkowa z powodu przeciążenia.

Inny rozmówca portalu OstroW twierdzi, że po mieście wciąż jeżdżą karetki pogotowia, a prorosyjscy bojownicy celowo zapuszczają się do dzielnic mieszkaniowych, ostrzeliwują ukraińskie pozycje i nim siły ukraińskie odpowiedzą ogniem, odjeżdżają. "Wtedy wychodzi na to, że to nasi strzelają tam, gdzie są ludzie" - opowiada rozmówca portalu.

Agencja Associated Press pisze, że rebelianci zestrzelili w czwartek nad Słowiańskiem wojskowy śmigłowiec. Reporter agencji twierdzi, że do strącenia helikoptera doszło w trakcie ciężkich walk wokół tego miasta kontrolowanego przez separatystów. Nie jest jasne, jakiej broni użyli bojownicy do zestrzelenia śmigłowca, ani co stało się z załogą.

Agencja Interfax-Ukraina pisze, że nie ma oficjalnego potwierdzenia informacji o operacji w Słowiańsku i Kramatorsku.

....

Spelnili swoj obowiazek ! To bohaterowie Ukrainy . Winni sa na Kremlu .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:00, 30 Maj 2014    Temat postu:

Dni Kultury Ukraińskiej w Szczecinie

Warsz­ta­ty sztu­ki lu­do­wej, po­ka­zy tra­dy­cyj­nych tań­ców ob­rzę­do­wych i przed­sta­wie­nie wo­łyń­skie­go Te­atru Lalek z Łucka to tylko nie­któ­re atrak­cje XVIII Dni Kul­tu­ry Ukra­iń­skiej w Szcze­ci­nie. Fe­sti­wal roz­pocz­nie dziś (godz. 13) spo­tka­nie z Pio­trem An­dru­siecz­ko, wy­kła­dow­cą z Aka­de­mii Po­mor­skiej w Słup­sku, który był ob­ser­wa­to­rem wy­bo­rów na Ukra­inie.

So­bo­tę wy­peł­ni mu­zy­ka fol­ko­wa mło­dych ze­spo­łów z Ki­jo­wa i Lwowa - mówi Jan Syr­nyk, prze­wod­ni­czą­cy szcze­ciń­skie­go od­dzia­łu Związ­ku Ukra­iń­ców w Pol­sce: "Ze­spół "We­re­mij" gra sty­li­zo­wa­ny rock z ak­cen­ta­mi pa­trio­tycz­ny­mi. Mu­zy­cy z grup "Luiku" i "Joryj Kłoc" za­pre­zen­tu­ją brzmie­nia bał­kań­skie i hu­cul­skie."

Nie­dzie­la w ca­ło­ści de­dy­ko­wa­na jest dzie­ciom. Szcze­gól­nie tym, które za­an­ga­żo­wa­ły się w pomoc ko­le­gom i ko­le­żan­kom zza wschod­niej gra­ni­cy - opo­wia­da Jerzy Syr­nyk: "Liczę, że 4 ty­sią­ce uczniów szcze­ciń­skich szkół brało udział w przy­go­to­wy­wa­niu 200 pa­czek dla dzie­ci z Ukra­iny. To oka­zja, by im po­dzię­ko­wać za oka­za­ną pomoc."

1 czerw­ca na Zamku Ksią­żąt Po­mor­skich na naj­młod­szych cze­kać będą spek­ta­kle opar­te na ukra­iń­skich po­da­niach, kon­cer­ty i po­ka­zy dzie­cię­ce­go ze­spo­łu folk­lo­ry­stycz­ne­go z Ko­ło­myi.

>>>

Bardzo pieknie !

Ukraina: konflikt między separatystami w Doniecku

Do­brze uzbro­je­ni bo­jow­ni­cy wcho­dzą­cy w skład ba­ta­lio­nu "Wo­stok" za­ata­ko­wa­li wczo­raj kwa­te­rę ge­ne­ral­ną in­nych pro­ro­syj­skich se­pa­ra­ty­stów w Do­niec­ku na wscho­dzie Ukra­iny i ogło­si­li nowe rządy w sa­mo­zwań­czej Do­niec­kiej Re­pu­bli­ce Lu­do­wej (DRL). - Świad­czy to o zmia­nie władz w ra­mach ruchu se­pa­ra­ty­stycz­ne­go - ko­men­tu­je dziś "Fi­nan­cial Times".

Uzbro­je­ni w gra­nat­ni­ki i ka­łasz­ni­ko­wy re­be­lian­ci w mun­du­rach ma­sku­ją­cych opa­no­wa­li bu­dy­nek do­niec­kiej ad­mi­ni­stra­cji ob­wo­do­wej około po­łu­dnia, wy­pie­ra­jąc z niego dzie­siąt­ki in­nych se­pa­ra­ty­stów, któ­rzy od kilku ty­go­dni mieli tam kwa­te­rę.

Świad­czy to o zmia­nie władz w ra­mach ruchu se­pa­ra­ty­stycz­ne­go na wscho­dzie Ukra­iny po ty­go­dniach we­wnętrz­nych tarć mię­dzy róż­ny­mi po­li­tycz­ny­mi i mi­li­tar­ny­mi przy­wód­ca­mi - pisze dziś "Fi­nan­cial Times". Wszyst­ko wska­zu­je na to, że se­pa­ra­ty­ści z bliż­szy­mi związ­ka­mi z Mo­skwą dążą do za­cie­śnie­nia kon­tro­li nad coraz mniej zdy­scy­pli­no­wa­ną re­be­lią. Prze­su­nię­cie sił z za­do­wo­le­niem przy­jął sa­mo­zwań­czy pre­mier tzw. DRL Ołek­sandr Bo­ro­daj.

Człon­ko­wie ba­ta­lio­nu "Wo­stok" tłu­ma­czy­li, że za­ję­cie bu­dyn­ku ad­mi­ni­stra­cji było ko­niecz­ne ze wzglę­du na wzrost prze­stęp­czo­ści i gra­bie­że wśród se­pa­ra­ty­stów, a także nie­po­ro­zu­mie­nia w ob­rę­bie do­wódz­twa re­be­lii. We­dług bo­jow­ni­ków "Wo­sto­ka" nie­któ­rzy se­pa­ra­ty­ści do­pu­ści­li się plą­dro­wa­nia hi­per­mar­ke­tu.

Denys Pu­szy­lin, jeden z przy­wód­ców Do­niec­kiej Re­pu­bli­ki Lu­do­wej, po­wie­dział na kon­fe­ren­cji pra­so­wej, że w Do­niec­ku nie do­szło do żad­ne­go prze­wro­tu. - Wszy­scy, któ­rzy zaj­mo­wa­li sta­no­wi­ska, będą je zaj­mo­wać. Mu­sie­li­śmy po­zbyć się nie­uczci­wych ludzi, któ­rzy pro­wa­dzi­li dzia­łal­ność prze­stęp­czą prze­ciw­ko Do­niec­kiej Re­pu­bli­ce Lu­do­wej - mówił Pu­szy­lin, cy­to­wa­ny przez agen­cję In­ter­fax-Ukra­ina.

Człon­ko­wie ko­man­da, które za­ję­ło sie­dzi­bę ad­mi­ni­stra­cji ob­wo­do­wej w Do­niec­ku, twier­dzą, że rów­nież są se­pa­ra­ty­sta­mi, któ­rzy po­gar­dza­ją "juntą" w Ki­jo­wie i chcą albo nie­pod­le­gło­ści wschod­niej Ukra­iny, albo by stała się ona czę­ścią Rosji. Więk­szość męż­czyzn utrzy­mu­je, że po­cho­dzą z re­gio­nu Do­niec­ka, ale nie­któ­rzy mó­wi­li po ose­tyj­sku, co su­ge­ru­je ich po­cho­dze­nie z Kau­ka­zu - za­zna­cza "FT".

We­dług ukra­iń­skich me­diów w skład ba­ta­lio­nu "Wo­stok" wcho­dzą we­te­ra­ni kon­flik­tów zbroj­nych na te­re­nie by­łe­go ZSRR, a także byli funk­cjo­na­riu­sze krym­skie­go Ber­ku­tu, który był za­an­ga­żo­wa­ny w krwa­we tłu­mie­nie de­mon­stra­cji w Ki­jo­wie.

>>>

Jedne bandy beda mordowac inne bandy . Resorty silowe Rosji SIE NIENAWIDZA ! Taka ,,cywilizacja" .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:07, 30 Maj 2014    Temat postu:

FSB zatrzymała na Krymie czterech członków Prawego Sektora

Ro­syj­ska Fe­de­ral­na Służ­ba Bez­pie­czeń­stwa (FSB) po­in­for­mo­wa­ła o za­trzy­ma­niu na Kry­mie czte­rech człon­ków "grupy dy­wer­syj­no-ter­ro­ry­stycz­nej" ra­dy­kal­ne­go ukra­iń­skie­go Pra­we­go Sek­to­ra. Mieli oni przy­go­to­wy­wać ope­ra­cje na za­anek­to­wa­nym w marcu przez Rosję pół­wy­spie.

Głów­nym celem grupy było prze­pro­wa­dze­nie "dzia­łań dy­wer­syj­no-ter­ro­ry­stycz­nych" w Sym­fe­ro­po­lu, Jał­cie i Se­wa­sto­po­lu, a na­stęp­nie ata­ków m.​in. na mosty ko­le­jo­we czy linie ener­ge­tycz­ne - głosi oświad­cze­nie prze­ka­za­ne dziś agen­cji In­ter­fax.

We­dług FSB sta­no­wi to dowód na "udział przed­sta­wi­cie­li Pra­we­go Sek­to­ra w or­ga­ni­za­cji aktów ter­ro­ry­stycz­nych na te­ry­to­rium Krymu ma­ją­cych na celu de­sta­bi­li­za­cję sy­tu­acji spo­łecz­no-po­li­tycz­nej na pół­wy­spie", co mia­ło­by z kolei wpły­nąć na de­cy­zję or­ga­nów wła­dzy Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej o ewen­tu­al­nym wyj­ściu Krymu ze skła­du FR.

W cza­sie re­wi­zji w miej­scach po­by­tu człon­ków grupy od­kry­to i skon­fi­sko­wa­no broń palną, ma­te­ria­ły wy­bu­cho­we, amu­ni­cję, ka­ni­stry, kaski bu­dow­la­ne - po­dob­ne do tych, które były wy­ko­rzy­sty­wa­ne w cza­sie pro­te­stów na ki­jow­skim Maj­da­nie Nie­pod­le­gło­ści, a także maski prze­ciw­ga­zo­we, zbior­ni­ki z farbą oraz ak­ce­so­ria na­cjo­na­li­stycz­ne.

W na­stęp­stwie re­fe­ren­dum nie­pod­le­gło­ścio­we­go zor­ga­ni­zo­wa­ne­go 16 marca na Kry­mie na­le­żą­cy do Ukra­iny pół­wy­sep zo­stał przy­ję­ty w skład Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej.

>>>

Kolejna obledna hucpa ! Wymyslili jakich sczlonkow Prawego Sektora ! CO TO ZA LUDZIE ? NIECH IM TYLKO STANIE SIE KRZYWDA !!!!

Władze Krymu ukarały Tatarów grzywnami za demonstracje 3 maja

Wła­dze Krymu uka­ra­ły grzyw­na­mi kil­ku­dzie­się­ciu Ta­ta­rów za udział w de­mon­stra­cji 3 maja na gra­ni­cy po­mię­dzy za­anek­to­wa­nym przez Rosję pół­wy­spem a lą­do­wą czę­ścią Ukra­iny. Jak po­wie­dział lider Ta­ta­rów Mu­sta­fa Dże­mi­lew, łącz­na wy­so­kość kar to 200 tys. do­la­rów. Wy­po­wiedź Dże­mi­le­wa prze­ka­zał ukra­iń­ski por­tal Kor­re­spon­dent.

Ta­ta­rzy wy­szli 3 maja na gra­ni­cę, by po­wi­tać Dże­mi­le­wa - dłu­go­let­nie­go więź­nia so­wiec­kich ła­grów, by­łe­go szefa ta­tar­skie­go Me­dżli­su i de­pu­to­wa­ne­go do par­la­men­tu Ukra­iny. Dże­mi­lew nie zo­stał wtedy wpusz­czo­ny na Krym. Do­szło do prze­py­cha­nek mię­dzy zgro­ma­dzo­ny­mi a po­li­cją.

Po tym zda­rze­niu pro­ro­syj­skie wła­dze Krymu ostrze­gły, że po­cią­gną ak­ty­wi­stów spo­łecz­no­ści ta­tar­skiej do od­po­wie­dzial­no­ści kar­nej za eks­tre­mizm.

Ta­ta­rów de­por­to­wa­no z Krymu w 1944 roku w związ­ku z oskar­że­nia­mi o ko­la­bo­ra­cję z III Rze­szą. Po­zwo­lo­no im wró­cić do­pie­ro w po­ło­wie lat 80. W efek­cie duża część spo­łecz­no­ści ta­tar­skiej jest ne­ga­tyw­nie na­sta­wio­na do władz w Mo­skwie. Obec­nie sta­no­wią oni 12-15 proc. lud­no­ści dwu­mi­lio­no­we­go Krymu. Byli prze­ciw­ni prze­pro­wa­dzo­ne­mu w marcu re­fe­ren­dum w spra­wie przy­łą­cze­nia pół­wy­spu do Rosji.

>>>

Bestialskie represje wobec grup narodowosciowych . ,,Kreml wrocil" ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:19, 30 Maj 2014    Temat postu:

OBWE nie ma kontaktu z kolejną grupą obserwatorów na Ukrainie

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) poinformowała, że dzień wcześniej straciła kontakt z kolejną grupą swoich obserwatorów pracujących na wschodzie Ukrainy. Grupa składa się z czterech osób; nie podano z jakich są krajów.


OBWE przekazała, że utraciła kontakt ze swoimi obserwatorami i ich ukraińskim tłumaczem w czwartek o godz. 19 czasu lokalnego (godz. 18 w Polsce) w obwodzie ługańskim. Poinformowano, że do zatrzymania doszło w Siewierodoniecku, około 100 km na północ od Ługańska. Obserwatorzy zostali zatrzymani przez uzbrojonych mężczyzn na punkcie kontrolnym.

OBWE od poniedziałku wieczorem nie ma też kontaktu z jedną z grup swoich obserwatorów w obwodzie donieckim. Ekipa składa się z czterech osób - Estończyka, Szwajcara, Turka i Duńczyka.

W czwartek jeden z liderów prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy poinformował, że jego bojownicy przetrzymują obserwatorów. Samozwańczy mer Słowiańska, w obwodzie donieckim, Wiaczesław Ponomariow powiedział, że obserwatorzy są "cali i zdrowi" i wkrótce będą na wolności. Nie przedstawił żadnych warunków ich uwolnienia.

OBWE wysłała swoich obserwatorów na Ukrainę pod koniec marca. Obecnie misja liczy ok. 280 osób, w tym 198 cywilnych obserwatorów z 41 krajów członkowskich OBWE.

Na początku maja separatyści na wschodzie Ukrainy uwolnili grupę obserwatorów wojskowych z krajów OBWE, przetrzymywanych ponad tydzień w Słowiańsku. Wśród wojskowych był polski oficer.

>>>>

Mafia porwala kolejnych .

Separatyści zestrzelili helikopter. Zginęło 12 ukraińskich żołnierzy

12 ukra­iń­skich żoł­nie­rzy zgi­nę­ło pod Sło­wiań­skiem w wy­ni­ku ze­strze­le­nia he­li­kop­te­ra przez pro­ro­syj­skich se­pa­ra­ty­stów. In­for­ma­cję po­twier­dzi­li przed­sta­wi­cie­le władz w Ki­jo­wie. Po­twier­dzo­no też do­nie­sie­nia, że zgi­nął ge­ne­rał Ser­hij Kul­czyc­ki.

We­dług Gwar­dii zli­kwi­do­wa­no grupę, która ze­strze­li­ła śmi­gło­wiec. Wcze­śniej p.o. pre­zy­dent Ukra­iny Ołek­sandr Tur­czy­now in­for­mo­wał, że w na­stęp­stwie ostrze­la­nia śmi­głow­ca Mi-8 zgi­nę­ło 14 woj­sko­wych.

Se­pa­ra­ty­ści wy­ko­rzy­sta­li ro­syj­ski prze­no­śny prze­ciw­lot­ni­czy ze­staw ra­kie­to­wy – po­in­for­mo­wał Tur­czy­now.

>>>

Tego nie robia wiatrowkami ze sklepow chlopcy z podworek . To dywersanci .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:32, 30 Maj 2014    Temat postu:

Ukraina nie wyklucza wcześniejszego powrotu żołnierzy z misji pokojowych ONZ

Ukra­iń­skie wła­dze nie wy­klu­cza­ją wcze­śniej­sze­go po­wro­tu żoł­nie­rzy z misji po­ko­jo­wych ONZ. Mie­li­by oni wziąć udział w ope­ra­cji an­ty­ter­ro­ry­stycz­nej.

An­drij Or­dy­no­wycz ze Szta­bu Ge­ne­ral­ne­go po­in­for­mo­wał, że na razie nie ma ta­kiej po­trze­by, ale od­po­wied­nie plany są już opra­co­wa­ne. Cho­dzi o 750 woj­sko­wych. De­cy­zję musi pod­jąć mi­ni­ster obro­ny, Rada Naj­wyż­sza lub peł­nią­cy obo­wiąz­ki pre­zy­den­ta, czyli głów­no­do­wo­dzą­cy. Czas ich po­wro­tu za­le­ży też od po­ro­zu­mie­nia z ONZ, po­nie­waż w tej kwe­stii nie wszyst­ko za­le­ży od Ukra­iny.

Na Wscho­dzie Ukra­iny nadal pa­nu­je nie­spo­koj­na sy­tu­acja. W Gor­łow­ce w ob­wo­dzie do­niec­kim se­pa­ra­ty­ści prze­trzy­mu­ją na­czel­ni­ka ko­lo­nii kar­nej, żą­da­jąc do­stę­pu do broni. Roz­bro­ili już dy­żur­kę. Z kolei w Ar­te­mow­sku grupa uzbro­jo­nych męż­czyzn, mię­dzy in­ny­mi w au­to­ma­ty Ka­łasz­ni­ko­wa, oto­czy­ła Radę Miej­ską. Mi­li­cja nie re­agu­je.

Tym­cza­sem Służ­ba Gra­nicz­na po­in­for­mo­wa­ła, że po­zwo­li­ła wy­wieźć przez gra­ni­cę z Rosją zwło­ki bo­jow­ni­ków, któ­rzy zgi­nę­li w cza­sie ope­ra­cji an­ty­ter­ro­ry­stycz­nej. Są to głów­nie na­jem­ni­cy z Kau­ka­zu Pół­noc­ne­go.

>>>>

W TEJ SYTUACJI UKRAINA MA JEDNA MISJE AGRESJA ROSJI ! Wszystkie wojska z zagranicy musza wrocic ! To oczywiste . Obrona kraju WLASNEGO to NUMER JEDEN !

Minister obrony Ukrainy: separatyści chcą wysadzić pojemniki z trującą substancją

W Słowiańsku, w obwodzie donieckim, uzbrojeni separatyści przygotowują się do wysadzenia w powietrze pojemników z trującą substancją, których "jest tam dość" - powiedział minister obrony Ukrainy Mychajło Kowal.


Informacjom tym zaprzeczyli sami separatyści, którzy twierdzą, że nie dysponują żadnymi "substancjami wybuchowymi ani trującymi". "Po co mielibyśmy wysadzić własne miasto?" - cytuje agencja Interfax źródła w sztabie separatystów.

Cytowani przez rosyjską agencję separatyści oświadczyli także, że w Słowiańsku jest oczyszczalnia, w której wykorzystywany jest ciekły chlor i jeśli Gwardia Narodowa albo ukraińska armia otworzą ogień, "to katastrofa jest nieunikniona".

Kowal oświadczył, że ukraińskie wojska "całkowicie oczyściły" z prorosyjskich bojowników część separatystycznego wschodu Ukrainy. Zapowiedział ciąg dalszy operacji.

- Nasze siły zbrojne całkowicie oczyściły z separatystów południe i wschodnią część obwodu donieckiego, a także północ obwodu ługańskiego - powiedział Kowal na konferencji prasowej.

Minister podkreślił, że ofensywa będzie kontynuowana, dopóki we wschodnich obwodach Ukrainy nie zostanie przywrócony pokój i porządek.

Kowal powtórzył zarzuty pod adresem Rosji o prowadzenie "specjalnej operacji" na wschodzie Ukrainy i oświadczył, że siły rządowe będą kontynuować operację w rejonach przy granicy, "dopóki nie wróci w nich normalne życie".

Minister wypowiadał się dzień po zestrzeleniu pod Słowiańskiem śmigłowca należącego do ukraińskiej Gwardii Narodowej. Zginęło 12 osób. Według Gwardii zlikwidowano grupę, która zestrzeliła śmigłowiec.

>>>

Chemiczny Włodimir ? Tego jeszcze nie bylo . Chmura pojdzie na Rosje !
PUTIN ZA WSZYSTKO ODPOWIE !

Nieco moze wulgarne ale jeszcze w normie i trafne . Otoz to ! Tan oni zgrywaja . Ponizej pasa caly czas . A Barrack to dno .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 172, 173, 174  Następny
Strona 48 z 174

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy