Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:48, 14 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Reportaż z Doniecka dla WP.PL: kim naprawdę są prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy?
Czy separatyści ze wschodu Ukrainy to agenci rosyjskiego wywiadu lub podkupieni przez nich podżegacze? Czy to normalne, by samoobrona była uzbrojona i wyćwiczona jak komandosi - też ci znani nam z Krymu? Możliwe, że prawdę o ich rzeczywistym pochodzeniu zdradza język, w którym pojawiają się slangowe zwroty stosowane powszechnie w... Petersburgu - pisze z Doniecka dla Wirtualnej Polski Jarosław Marczuk.
Pod siedzibą donieckiej obwodowej administracji państwowej (skrót ODA) barykady i tłum. A nad nimi powiewają rosyjskie flagi, w tle brzmią nuty sowieckich pieśni. Rosyjska telewizja bierze wywiad od jednego z uczestników demonstracji. Dziennikarz pyta się kim jest i dlaczego tu przyszedł. Podchodzę bliżej z wyciągniętym przed siebie aparatem. Zaczepia mnie staruszka trzymająca flagę Rosji
- Dla kogo pracujesz? Dlaczego filmujesz? - pyta.
- Przyjechałem z Polski...
- Prowokator! - wybuchła zanim dokończyłem.
Trochę się wokół mnie zakotłowało po tym okrzyku. Po udzieleniu wyjaśnień, że próbuję po prostu zrozumieć motywy kierujące przeciwnikami kijowskiej władzy zostałem przepchnięty... do pierwszego rzędu. Żebym mógł lepiej słyszeć.
- Przepraszam. Wcześniej mnie taki jeden sfotografował, a potem w internecie wyłożył zdjęcie i podpisał "przekupiona staruszka". Ja tu nie stoję za żadne pieniądze! - tłumaczyła się potem kobieta.
Diabeł tkwi w szczegółach
Ten motyw stale się w Doniecku powtarza. Z kim nie rozmawiam, zapewnia, że protestuje przeciwko "juncie" w Kijowie z osobistych powodów, a nie ponieważ mu za to zapłacono. Patrzę na zamaskowanych mężczyzn na barykadach - nie wzbudzają zaufania. Ani oni, ani cały ten doniecki majdan, który jest miniaturową kopią tego z Kijowa. Barykady z opon, scena, przemowy do narodu.
Są jednak drobne, acz ważne różnice. Występujący na scenie od uczestników protestu odgradzają się drutem kolczastym, nie wpuszczają też przypadkowych osób do zajętego budynku administracji. Gdy pada deszcz, ludzie muszą albo moknąć albo cisnąć się pod nielicznymi rozstawionymi namiotami. W tym czasie kierownictwo "Donieckiej Republiki Ludowej" i bojownicy chowają się w ciepłych biurach. Chowają się też za plecami kobiet, które w pierwszej linii murem się ustawiają się w poprzek ulicy Puszkina, po tym jak ktoś krzyknął, że milicja idzie szturmować. Kim są ci separatyści? Czy to agenci rosyjskiego wywiadu lub podkupieni przez nich podżegacze? O tych schowanymi za drutem kolczastym, w głębi potężnego budynku administracji wiele powiedzieć się nie da ponad to, że im więcej czasu upływa, tym większe budzą podejrzenia kierujące nimi motywy.
W 0:40 sekundzie powyższego nagrania jeden z zamaskowanych separatystów mówi do dziennikarzy: odejdźcie za porebrik, co oznacza krawężnik. To charakterystyczne określenie stosowane przez mieszkańców Petersburga. Normalnie mówi się bordiur (po rosyjsku). Takie trochę nasze na pole i na dwór. Ta różnica zwrotów faktycznie występuje w naturze, natomiast po tym, jak jeden z ukraińskich serwisów zwrócił na to uwagę, rozgorzała dyskusja, czy faktycznie na Ukrainie nie używa się tego sformułowania. Ukraińcy twierdza że nie, Rosjanie - że tak.
Protestują też zwykli Rosjanie
A jednak w Doniecku protestują też zwyczajni Rosjanie, którzy do obecnych władz w Kijowie mają wiele zastrzeżeń. Można podzielić ich na dwie grupy. Najmniej jest ludzi młodych - do 30. roku życia. To z nich jednocześnie najczęściej rekrutują się członkowie zbrojnego skrzydła "Donieckiej Republiki" i których motywy udało mi się najsłabiej poznać.
Jednak tym co się rzuca od razu w oczy jest to, że większość uczestników protestu stanowią ludzie starsi. Emeryci, rzadziej osoby w przedziale 40-50 lat. Czyli grupa wiekowa najbardziej dotknięta przez fatalną sytuację ekonomiczną w kraju (przekładająca się na niskie, nieregularnie wypłacane emerytury, niskie szanse dodatkowego zatrudnienia itp.), pamiętająca "złote czasy" ZSRR oraz zarazem najbardziej ceniąca wartości sowieckie, które z kolei stały się obiektem ataków ze strony Euromajdanu (np. obalanie pomników Lenina). Rosja przez te osoby jest widziana jako naturalna dziedziczka sowieckiej spuścizny, a przez to obrończyni jej obywateli. Obrony przed kim lub czym?
Faszyści - to standardowe, stale powtarzające się określenie pod adresem obecnej władzy w Kijowie, która wedle powszechnie podzielanego wśród protestujących poglądu jest sterowana przez Prawy Sektor - organizację zrzeszająca nacjonalistów ukraińskich, nienawidzących Rosjan. Jako dowody przemawiające za tym poglądem stale przytacza się tutaj te same argumenty: anulowanie ustawy o językach regionalnych dającej możliwość posługiwania się językiem mniejszości w urzędach i w regionach, gdzie jego użytkownicy stanowią nie mniej niż 10 proc. mieszkańców (np. język rosyjski otrzymał status regionalnego w Doniecku, Dniepropietrowsku, Chersonie, Zaporożu i Mikołajowie), co powszechnie odczytano jako próbę wprowadzenia zakazu posługiwania się rosyjskim na Ukrainie. Pojawiają się także obawy, że w paszportach ukraińskich pojawi się rubryka narodowość, a to zdaniem protestujących, posłuży dyskryminacji Rosjan przez Ukraińców.
Nostalgia za ZSRR
Drugimi ważnymi argumentami są kwestie ekonomiczne. - 23 lata braku stabilizacji i biedy (czyt. od upadku ZSRR) - podsumował to krótko Roman, jeden z protestujących górników z Doniecka. Spadające wynagrodzenia, rosnące ceny, przerażająca rozmiarami korupcja (nawet w porównaniu z Rosją) wyrażająca się między innymi w załamaniu się publicznego systemu opieki zdrowotnej, brak możliwości awansu zawodowego, upadek małego i średniego biznesu. To stale pojawiające się zarzuty pod adresem ukraińskiego państwa, z którymi spotkałem się także wśród uczestników Euromajdanu. Wzmacniane są one przez obecne niepopularne, choć nieuniknione posunięcia lokalnych i centralnych władz (np. podwyższenie opłat za przejazdy komunikacją miejską w Doniecku) czy szalejący kurs hrywny. Na to nakładają się jeszcze inne przyczyny - już typowe dla regionu.
- Jesteśmy sercem Ukrainy. Bez Donbasu ten kraj będzie martwy - wyjaśnił mi Michaił, inżynier z donieckiej stalowni, którego zdaniem dochód płynący ze sprzedaży jej produktów powinien być inwestowany w regionie, a nie zabierany przez władze centralne. Poza tym według Michaiła sprzedawane są one głównie do Rosji (zapytałem go o statystki - przyznał, że ich nie zna), bez współpracy z którą tutejszy przemysł upadnie. A jak upadnie, to będzie bezrobocie. Nie tylko w Doniecku, ale też na całej Ukrainie.
Trzecia kategoria zarzutów pod adresem Kijowa dotyczy kwestii reprezentacji i prawomocności władz centralnych.
- Pogodziliśmy się z przegraną po pomarańczowej rewolucji. Spokojnie pracowaliśmy, gdy u władzy był Juszczenko i gdy trwał Euromajdan. Wreszcie straciliśmy cierpliwość. Naród się przebudził - stwierdził Roman podczas naszej rozmowy na donieckich barykadach. Obalenie prezydenta Janukowycza wprost nazywa się tutaj puczem. I powtarza - dlaczego nie można było poczekać do końca roku, a potem przeprowadzić wyborów?
Wątpliwości jest więcej, bo stale pojawiają się pytania o prawomocność obecnych władz. Kto ich wybrał? - pada często pytanie. - Nas nie reprezentują - powtarza się. - To ludzie ze starych układów, którzy przemocą przejęli władzę w państwie - kolejny powszechny pogląd. I wreszcie: - Dlaczego nikt z Kijowa nie przyjechał z nami rozmawiać? Dlaczego Taruta (Serhij Taruta - oligarcha, od marca szef administracji obwodu donieckiego - przyp. red.) nie przyszedł wysłuchać narodu? - pyta się pod siedzibą donieckiej administracji.
Rosyjska propaganda działa
Dezorientacja, strach, gniew. To uczucia, którymi wibruje centrum Doniecka. Te emocje umiejętnie podsyca i wykorzystuje dla swoich celów rosyjska propaganda. Łatwo przewidzieć co nowego usłyszy się na donieckim majdanie. Wystarczy dzień wcześniej obejrzeć rosyjskie wiadomości. Prawdy tam zasłyszane są potem bezkrytycznie powtarzane przez protestujących, co często tylko pogłębia chaos. Bo skoro się protestuje trzeba czegoś chcieć. Przy tym ciężko się zorientować o co tak naprawdę donieckim majdanowcom chodzi.
- Referendum! - skanduje tłum. Co do tego panuje zgoda, ale otwartym pozostaje kwestia w sprawie czego miałoby się odbyć referendum. Jedni chcą pozostać w składzie Ukrainy, ale federalnej. Inni niepodległej donieckiej republiki. Kolejni mówią wprost - przyłączenia do Rosji.
Trudno jednak odnieść wrażenie, że to głos większości mieszkańców regionu. Donieck to milionowe miasto, a tymczasem na protesty nie zbiera się więcej niż 1-3 tys. osób jednocześnie. - Większość to osoby z małych miejscowości. Prawie nie ma górników i studentów - przyznaje Olga, która sama przyjechała z Ługańska. Potwierdzają to różnego rodzaju badania opinii publicznej. Według ostatnich ponad 65 proc. mieszkańców Doniecka, chce żyć w Ukrainie, a tylko 18 proc. opowiada się za przyłączeniem regionu do Rosji. Czyżby zatem rosyjskie służby specjalne wykorzystywały do swoich celów głos niezadowolonej mniejszości?
- Nawet jeśli ci faceci w maskach pracują dla GRU, to ja tu stoję z powodu swoich przekonań. Oni mogą mi tylko pomóc w ich obronie - przekonuje Michaił.
- Przecież oni działają na rzecz obcego państwa - mówię.
- Rosja jest naszym przyjacielem - odpowiada.
- Nawet jeśli wjedzie na Ukrainę czołgami?
- Jeśli wjedzie, to by nas bronić przed faszystami z Kijowa. Zgodnie z wolą rosyjskiego narodu.
- Politycy nami manipulują, tak jak tymi ludźmi na Euromajdanie. I to prości ludzie tacy jak my będą cierpieć, nie oni - podsumowuje Roman.
Z Doniecka dla Wirtualnej Polski Jarosław Marczuk
...
Imbecyle sowieccy emeryci i Specnaz mowiac w skrocie . W ROSJI RZADZI KASA ! NIKT NIE NARAZI TYLKA DARMO ! HOSCIE SA SOWICIE OPLACENI !
Rozpoznano twarze tych samych z Krymu oraz sa nagrania z Moskwy . Nic nowego .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:54, 14 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Zdewastowano kijowskie biura najbogatszego Ukraińca
Protestanci zaatakowali kijowskie biura najbogatszego człowieka na Ukrainie - multimilionera Rinata Achmetowa, oskarżając go o wspieranie prorosyjskich separatystów na wschodzie kraju.
Grupa pokryła graffiti ściany należącego do niego budynku, twierdząc, że Achmetow wykorzystuje kryzys do wzmocnienia swojej pozycji.
Achmetow, który swoją fortunę zbił na przemyśle wydobywczym i metalurgicznym, zdecydował się negocjować z prorosyjskimi separatystami w Doniecku na wschodzie kraju. Milioner apelował do nich o powstrzymanie niektórych żądań i rozpoczęcie konstruktywnych rozmów z rządem.
...
Tym razem chyba Achmetow nie jest animatorem . Co nie znaczy ze jego kasa jest legalna .
Waszyngton punktuje kłamstwa Moskwy
Departament Stanu USA opublikował w niedzielę listę fałszywych twierdzeń, które Rosja wykorzystuje aby usprawiedliwić swoje działania na Ukrainie.
"Rosja kontynuuje posługiwanie się fałszywą i niebezpieczną retoryką, aby usprawiedliwić swoje bezprawne działania na Ukrainie" - głosi oświadczenie, które - jak zwrócił uwagę Reuter - posługuje się bardzo ostrym, jak na dyplomację, językiem.
Oświadczenie opublikowane na stronie internetowej Departamentu Stanu głosi, że - wbrew twierdzeniom Moskwy - rosyjscy agenci są aktywni na Ukrainie, a Rosja podsyca niepokoje w tym kraju.
"To co się dzieje na wschodniej Ukrainie nie miałoby miejsca bez rosyjskich dezinformacji i prowokatorów wzniecających niepokoje, a także bez znacznych sił rosyjskich skoncentrowanych w pobliżu granicy (z Ukrainą), które dodatkowo destabilizują sytuację poprzez swoją obecność" - czytamy w oświadczeniu.
Departament Stanu zwrócił uwagę, że wbrew twierdzeniom Moskwy, iż wycofała część swych wojsk z pogranicza z Ukrainą, nie zanotowano, żadnych istotnych tego rodzaju ruchów.
Departament Stanu przypomniał też, że Moskwa wykorzystuje dostawy energii jako broń, mimo zapewnień, że tego nie robi.
"Rosja podniosła ceny gazu dostarczanego Ukrainie o 80 proc. w ciągu ostatnich 2 tygodni. Ponadto domaga się spłaty zadłużenia w wysokości 11 mld dolarów, po wypowiedzeniu porozumień z Charkowa z 2010 r." - stwierdza oświadczenie Departamentu Stanu.
Było to już drugie tego rodzaju oświadczenie Departamentu Stanu USA. Pierwsze, z 6 marca br., zostało odrzucone przez Rosję, która określiła je jako "cyniczne, pełne podwójnych standardów i będące prymitywnym zniekształceniem rzeczywistości".
....
I BEDZIECIE TAK WYLICZAC ? SWIAT JUZ WIE WSZYSTKO ! NIKT NIE SLUCHA BREDNI KREMLA ! LICZA SIE REALIA ! JAKIE SANKCJE ?
Tam za duzo kobiet i genderow we wladzach . SWIAT BEZ MEZCZYZN STAJE SIE NIEBEZPIECZNY !
Ukraina do Rosji w ONZ: finansujecie operację terrorystyczną na Ukrainie
Nie doszło do zbliżenia stanowisk między Ukrainą a Rosją podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Przedstawiciel rządu w Kijowie zarzucił swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi, że jego kraj finansuje operację terrorystyczną na terenie Ukrainy.
....
Widzimy to naocznie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:02, 14 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Caritas zaprasza ukraińskie dzieci na wakacje
Caritas Archidiecezji Przemyskiej prowadzi kampanię "Bilet – Radosne wakacje", której adresatem są dzieci z Ukrainy. Zamierzamy zaprosić do Polski 500 dzieci na dwutygodniowy wypoczynek wakacyjny – poinformował w poniedziałek dyrektor placówki ks. Artur Janiec.
- W związku z trudną sytuacją za wschodnią granicą chcemy zapewnić ukraińskim dzieciom i młodzieży wakacje pełne radości i słońca, pokoju i bezpieczeństwa, odpoczynek od przemocy i brutalności, jaka jest rozsiewana na tamtejszych ziemiach – powiedział ks. Janiec.
W Polsce dzieci będą wypoczywały w ośrodkach Caritasu w Rajskiem w Bieszczadach i Zboiskach koło Sanoka. Pierwsze grupy przyjadą na początku czerwca, kiedy na Ukrainie rozpoczynają się wakacje szkolne.
Dyrektor przemyskiej Caritas dodał, że "dzieci ukraińskie będą wypoczywały wraz z polskimi rówieśnikami". Natomiast dla dzieci, które z różnych względów, np. paszportowych, nie będą mogły opuścić kraju zaplanowano wypoczynek na Ukrainie. - Na bieżąco współpracujemy z ukraińskim Caritas – zaznaczył.
Bilet na dwutygodniowe "Radosne wakacje" dla jednego dziecka kosztuje 400 zł. - Można go kupić samemu, lub z gronem przyjaciół, czy znajomych – podkreślił ks. Janiec.
Koordynacja przedsięwzięcia będzie zajmować się Caritas Spes na Ukrainie współpracująca z Caritas Archidiecezji Przemyskiej.
...
Tak czynmy dobro .
Ukraińcy modlą się o pokój
Kijowscy prawosławni rozpoczęli obchody święta Wielkanocy modlitwą za Ukrainę. Po kilkumiesięcznych protestach kraj boryka się z ruchami separatystycznymi na wschodzie.
....
Nie trwozcie sie Ukraincy . Agresor nie na dlugo nacieszy sie grabiezami . Niemcy w 1939 triumfowali . W 1945 Adolf strzelil sobie w glowe a miliony Niemcow uciekaly w sniegu spiac na walizkach . Nowi nazisci skoncza tak samo bo powtarzaja oblec Hitlera . To samo zlo skonczy tak samo .
Jestescie na dobrej drodze dlatego szatan atakuje za pomoca opetanych . Nic nie dzieje sie bez planu Boga . Nawet szatan mu sluzy jako bestia na lancuchu wbrew swej woli . Ci ktorzy z Nim ida sa Jego bracmi jak powiedzial i wspoltworcami dobra . Malego na ziemi WIELKIEGO W NIEBIE !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 23:07, 14 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:27, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ławrow: uzgodniono wstępny program rozmów
Uczestnicy spotkania w Genewie dotyczącego kryzysu ukraińskiego uzgodnili wstępny program rozmów; będą one dotyczyć: deeskalacji konfliktu, rozbrojenia grup zbrojnych, reformy konstytucyjnej oraz wyborów - powiedział szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.
Zastrzegł, że jeśli dojdzie do użycia siły w południowo-wschodnich regionach Ukrainy, to zmaleją szanse na przeprowadzenie spotkania w Genewie, planowanego na czwartek.
Odrzucił przy tym oskarżenia, że Rosja dąży do zerwania rozmów.
- Jeśli na południowym wschodzie dojdzie do użycia siły, to najprawdopodobniej podważy to szanse na przeprowadzenie spotkania - mówił Ławrow podczas wizyty w Pekinie.
"W zasadzie jesteśmy gotowi do tego spotkania - dodał. - Format ten jest okazją, by jeszcze raz powiedzieć wprost naszym partnerom amerykańskim i rosyjskim, że konieczne jest przekonanie tych, których doprowadzili oni do władzy, o potrzebie szanowania własnego narodu i rozpoczęcia prawdziwej, a nie kosmetycznej reformy konstytucyjnej, na równoprawnej podstawie obejmującej wszystkie główne siły polityczne Ukrainy".
Reforma ta, która "zapewniłaby uwzględnienie interesów wszystkich bez wyjątku regionów Ukrainy", to według Ławrowa "klucz do uregulowania kryzysu".
Zapewniając, że Rosja nie obawia się rozmów w Genewie, wyjaśnił: "Zbieramy się po to, by omówić kryzys ukraiński. Z grubsza uzgodniliśmy program, jest to: deeskalacja, rozbrojenie nielegalnych ugrupowań, reforma konstytucyjna i przeprowadzenie wyborów".
Ocenił również, że oferta dialogu skierowana przez władze w Kijowie do regionów południowej i wschodniej Ukrainy jest krokiem "bardzo spóźnionym".
- Jeśli chodzi o inicjatywy związane z niedawną wizytą Arsenija Jaceniuka (premiera tymczasowego rządu Ukrainy - red.) na południowy wschód, z deklaracjami, że obecne władze w Kijowie są gotowe zaprosić południowy wschód (...) do udziału w reformie konstytucji (...), to jest to bez wątpienia krok w dobrym kierunku, chociaż bardzo spóźniony. Od momentu przewrotu państwowego minęło półtora miesiąca. Ci, którzy przejęli władzę, nie zrobili nic, nie wysyłali żadnych sygnałów do mieszkańców południowego wschodu prócz gróźb i ultimatów - mówił Ławrow pod adresem władz ukraińskich
Wyraził również wdzięczność Chinom za "obiektywne i wyważone" stanowisko w sprawie wydarzeń na Ukrainie.
Szef MSZ Chin Wang Yi ze swej strony oznajmił, że jego krajowi zależy na tym, by na Ukrainie nie doszło do "dalszej destabilizacji". - Uważamy, że w celu rozwiązania problemu należy stworzyć sprzyjające warunki wewnętrzne. Z tego względu od samego początku wzywaliśmy wszystkie strony do dialogu, a nie do konfrontacji; do tego, by osiągnąć polityczne rozwiązanie problemu na drodze konsultacji - wskazał Wang Yi.
...
CO TO MA BYC BYDLAKI ? JAKA KONFERENCJA ? MONACHIUM JAŁTA ? PRZYPOMINAM ZE SPRAWY UKRAINY SA SPRAWAMI UKRAINCOW . A za takie konferencje jest TRYBUNAL KARNY BO LAMIA SUWERENNOSC KRAJU !
WSZYSCY WINNI MAJA ZOSTAC UKARANI ! KREML MA PONIESC KARE I BYC WYWALONYM Z ZAGRABIONYCH TERENOW !
Parlament Ukrainy przyjął ustawę o terytoriach okupowanych
Ukraiński parlament przyjął ustawę o terytoriach okupowanych, a w rządzie pojawi się stanowisko ministra bądź wicepremiera do spraw tych terytoriów. Jest to związane z rosyjską aneksją Krymu, który zgodnie z prawem międzynarodowym wciąż należy do Ukrainy.
Zgodnie z przegłosowaną we wtorek w drugim czytaniu ustawą za terytoria okupowane uznaje się Autonomiczną Republikę Krymu, Sewastopol, przestrzeń powietrzną nad nimi oraz wody wewnętrzne i wody terytorialne wokół półwyspu.
Dokument określa reguły podróżowania na Krym i z półwyspu zarówno dla obywateli Ukrainy, jak i obywateli innych państw, którzy, by odwiedzić półwysep, będą musieli teraz uzyskać specjalne zezwolenie od władz ukraińskich.
Ustawa mówi, że choć czasowo okupowane terytorium podlega formalnie prawu ukraińskiemu, to odpowiedzialność za łamanie praw człowieka na tym obszarze ponosi Federacja Rosyjska. Wypłata odszkodowań za straty poniesione na tym terytorium, a także odpowiedzialność za znajdującą się tam spuściznę kulturalną także spoczywa na Rosji.
Zgodnie z nowymi zasadami na terytoriach okupowanych obowiązuje ukraińskie prawo własności, a jakiekolwiek operacje dokonywane z pominięciem tego prawa będą uznawane przez władze w Kijowie za nielegalne. Ukraina zabroniła także wydawania tam pozwoleń, licencji i certyfikatów i zakazała eksploatacji złóż naturalnych.
Ustawa mówi, że podczas okupacji na terytorium Półwyspu Krymskiego nie będą przeprowadzane wybory ani referenda.
Po głosowaniu przewodniczący parlamentu, a zarazem pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow zapowiedział, że w najbliższym czasie w rządzie utworzone zostanie stanowisko odpowiedzialnego za Krym ministra albo wicepremiera.
...
Bardzo potrzebna ustawa .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:44, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjska producentka zapowiada film o Tymoszenko "bez idealizacji"
Film, w którym prototypem głównej bohaterki będzie była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, zamierza nakręcić rosyjska producentka i scenarzystka Anna Krutowa. Jak zapowiada w rozmowie z dziennikiem "Izwiestija", obraz Tymoszenko "nie będzie wyidealizowany".
Krutowa, która jest szefową rady ds. edukacji filmowej przy rosyjskim Ministerstwie Kultury, zauważa w rozmowie z dziennikiem, że rosyjskie filmy powinny pokazywać "Rosję z najlepszej strony".
Jej film ma przedstawiać "główne wydarzenia polityczne na Ukrainie, w których brała udział Julia Tymoszenko: pomarańczową rewolucję, okres piastowania urzędu premiera, więzienie, uwolnienie i ostatnie wydarzenia" - zapowiadają "Izwiestija". Obraz ma być "przygodowym dramatem politycznym".
Choć scenariusz ma być oparty na realnych wydarzeniach, to "obraz bohaterki będzie wymyślony; dodany zostanie również fikcyjny wątek miłosny" - powiedziała Krutowa, która będzie producentką i scenarzystką filmu. Obraz byłej premier Ukrainy "nie będzie wyidealizowany" - zastrzegają "Izwiestija". Krutowa powiedziała dziennikowi, że uważa byłą premier Ukrainy za "polityka-awanturnika", nie za osobę "walczącą o sprawiedliwość".
W rozmowie z dziennikiem Krutowa zauważyła też, że "sukces amerykańskiej kinematografii polega na tym, że głównym wątkiem w tematyce filmu są najlepsze strony Amerykanów". "Rosję także trzeba pokazywać z najlepszej strony" - dodaje producentka.
Nie wiadomo jeszcze, kto będzie reżyserem filmu. Zdjęcia mają być kręcone w Moskwie, Kijowie, na zachodzie Ukrainy, w krajach UE i USA. Rolę głównej bohaterki może zagrać znana europejska aktorka - mówi Krutowa. Przygotowania do zdjęć mają się rozpocząć na przełomie roku.
"Izwiestija" zaznaczają jednak, że perspektywy filmu są mgliste, ponieważ kino polityczne w Rosji nie cieszy się szczególną popularnością.
Dziennik przypomina też, że dotąd w Rosji powstał film erotyczny "Julia", którego bohaterka przypominała Tymoszenko; jednym ze sponsorów i współautorem scenariusza był rosyjski deputowany Aleksiej Mitrofanow.
...
Putin znany producent porno kreci kolejnego pornola . Takie ,,sfery" . Nizsze .
Ukraińska SB: to Rosjanie dowodzą separatystami
To Rosjanie dowodzą separatystami na wschodzie Ukrainy
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy publikuje nagrania telefonicznych rozmów uczestników walk w Słowiańsku. Mają świadczyć o tym, że oddziałami separatystów dowodzą Rosjanie.
Według portalu SBU, na którym zamieszczono zapis rozmowy, przełożony instruuje w niej dowódcę grupy, która zajęła miasto, jak ma rozmawiać z mediami.
Zapowiada, że podał jego telefon moskiewskiej telewizji Life news. Poleca mu, żeby sam nie zdradzał, kim jest i przekazał słuchawkę komuś mówiącemu z ukraińskim akcentem. Ten, przedstawiony jako zastępca dowódcy, ma żądać federalizacji Ukrainy i natychmiastowego wyboru gubernatorów.
Ma się też domagać zmiany prawa, by Rada Najwyższa Ukrainy nie mogła przeprowadzać przyłączenia poszczególnych regionów bez dwóch trzecich głosów lokalnych mieszkańców.
Według strony ukraińskiej nagranie pochodzi sprzed dwóch dni, gdy w Słowiańsku doszło do walk i nieudanej akcji SBU przeciw oddziałom, które zajęły miasto. W rozmowie padają również instrukcje dotyczące taktyki walk, przekazywania broni, a także kierowania siłami lokalnymi przez Rosjan.
...
Nawet bez tych nagran jest to oczywiste . Prosty lud nawet Zachodu to pojmuje. CZAS SKONCZYC AGRESJE WLADOLFA PUTLERA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:19, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: "korytarz hańby" dla prorosyjskiego kandydata na prezydenta
"Korytarz hańby" urządzili dla prorosyjskiego kandydata na prezydenta Ukrainy Olega Cariowa aktywiści Majdanu w Kijowie, niezadowoleni z jego poparcia dla promowanej przez Rosję idei federalizacji państwa ukraińskiego. Zajście potępił pełniący obowiązki ukraińskiego prezydenta Ołeksandr Turczynow.
Ludzie zaatakowali Cariowa po programie telewizyjnym, w którym uczestniczył dziś w nocy. Gdy wychodził z gmachu telewizji w Kijowie, został wygwizdany, obrzucony jajkami i poturbowany.
Polityk zdołał opuścić budynek przez tzw. korytarz hańby, czyli między dwoma szeregami zgromadzonych, którzy krzyczeli w jego stronę "hańba!" i kazali mu wyjechać do Rosji.
Cariow został wywieziony z miejsca wydarzeń samochodem, zaś jego służba prasowa poinformowała, że został ciężko pobity i trafił do szpitala. Kilka godzin później Cariow pojawił się przed dziennikarzami w siedzibie prokuratury generalnej, gdzie rozebrany od pasa w górę podziękował "ludziom, którzy go uratowali". Na pytanie dziennikarzy, czy wie, że obronił go Prawy Sektor, polityk odpowiedział twierdząco.
Mniej więcej w tym samym czasie zaatakowano innego, uważanego za prorosyjskiego kandydata na prezydenta, Mychajłę Dobkina. Gdy zmierzał do tej samej stacji telewizyjnej, został obsypany mąką i oblany zielonym płynem do dezynfekcji ran.
Cariow i Dobkin wywodzą się z Partii Regionów obalonego w lutym prezydenta Wiktora Janukowycza. Pierwszy został niedawno usunięty z tego ugrupowania i startuje w wyznaczonych na 25 maja wyborach prezydenckich jako kandydat niezależny. Dobkin jest oficjalnym kandydatem Partii Regionów na stanowisko szefa państwa.
Jest to już druga napaść na Dobkina i Cariowa w ciągu ostatnich siedmiu dni. W ubiegłym tygodniu Cariow został poturbowany w Mikołajowie na południu kraju, gdzie ludzie krzyczeli w jego stronę "Faszysta!", "Won z Mikołajowa!" oraz "Walizka-Dworzec-Moskwa!".
Dobkina zaatakowano w Ługańsku, gdzie prorosyjscy separatyści zabarykadowali się w siedzibie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Kampania wyborcza odbywa się w cieniu akcji separatystów na wschodzie kraju, o inspirowanie których Ukraina i Zachód oskarżają Moskwę.
...
Moskwa niech lepiej zrezygnuje ze ,,swojego" kandydata bo bedzie kompromitacja Wzbudzili nienawisc .
Raport ONZ: na Ukrainie nie prześladowano rosyjskiej mniejszości
Rada Praw Człowieka ONZ opublikowała raport, z którego wynika, że ludność rosyjska na wschodniej Ukrainie nie była celem ataków; mniejszość ta fałszywie oskarżyła Ukraińców o prześladowanie, by usprawiedliwić interwencję Rosji - głosi raport.
"Choć doszło do kilku ataków na etnicznych Rosjan, to jednak nie były one ani systematyczne ani powszechne" - piszą autorzy raportu, który jest między innymi podsumowaniem dwóch podróży na Ukrainę zastępcy sekretarza generalnego ONZ ds. praw człowieka Ivana Śimonovicia.
Informacje o napastowaniu ludności rosyjskiej przez ukraińskich ekstremistów były mocno przesadzone i wraz z plotkami o rzekomym nadchodzącym ataku narodowców na zamieszkujących Krym Rosjan "miały tworzyć klimat lęku i zagrożenia, który przełożyłby się na poparcie ludności dla wcielenia Krymu do Rosji" - głosi raport.
Według ustaleń Rady Praw Człowieka na Ukrainie podczas protestów zginęło 121 osób, a na Krymie przed referendum doszło do zatrzymań, a nawet torturowania aktywistów i dziennikarzy, którzy byli przeciwni temu głosowaniu.
Raport stwierdza też, że korupcja i brak niezawisłego wymiaru sprawiedliwości należały do przyczyn, dla których w listopadzie na Ukrainie wybuchły społeczne protesty.
...
Oczywiscie to smierdzace klamstwo . ROSJANIE SA NA UKRAINIE UPRZYWILEJOWANI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:23, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Polscy Tatarzy chcą wspierać dążenia do autonomii tatarskiej na Krymie
Polscy Tatarzy chcą wspierać dążenia do autonomii tatarskiej na Krymie - PAP
Działania na rzecz powstania Autonomicznej Tatarskiej Republiki Krymu w ramach Ukrainy zapowiada powołany w Gdańsku Komitet Polityczny Tatarów Krymskich na Obczyźnie. Jego liderzy są przekonani, że Rosja za kilka lat opuści zajęty półwysep krymski.
O założeniu komitetu poinformowano w poniedziałek na konferencji prasowej w Narodowym Centrum Kultury Tatarów RP w Gdańsku.
"W sytuacji agresji Federacji Rosyjskiej na Republikę Ukrainy i bezprawnej aneksji Krymu przez Rosję, a także wobec niemożności bezpośrednich kontaktów z Medżlisem Narodu Tatarów Krymskich (33-osobowa Rada Narodowa - red.) i jego uprawomocnionymi przedstawicielami, prawomocne przedstawicielstwo tego Medżlisu w Rzeczypospolitej Polskiej organizuje Komitet Polityczny Tatarów Krymskich na Obczyźnie" - głosi oświadczenie, przekazane mediom.
Jak podkreślono, głównymi celami komitetu są "lobbing polityczny na rzecz ustanowienia Autonomicznej Tatarskiej Republiki w ramach Ukrainy" oraz "propagowanie haseł politycznej suwerenności i niepodległości narodu Tatarów Krymskich".
- Prędzej czy później Rosjanie wycofają się z Krymu. Oczywiście będzie to proces długotrwały, obliczony na 5-10 lat, ale w konsekwencji Krym nie będzie rosyjski - powiedział dziennikarzom pełnomocny przedstawiciel Medżlisu Tatarów Krymskich w Polsce i jeden z członków powstałego komitetu, Selim Chazbijewicz.
Jego zdaniem, w tej sytuacji Autonomiczna Tatarska Republika Krymu byłaby "najlepszym rozwiązaniem geopolitycznym, stabilizującym ten region".
Chazbijewicz uważa, że władze Ukrainy zaakceptują dążenia do autonomii mieszkających na półwyspie krymskim Tatarów. - Nie sądzę, żeby Ukraińcy mieli coś przeciwko temu, Tatarzy są przecież najbardziej lojalną grupą w stosunku do państwa ukraińskiego na terenie Krymu - powiedział.
Powołany w Gdańsku Komitet Polityczny Tatarów Krymskich na Obczyźnie liczy ok. 10 osób. Należą do niego m.in. przedstawiciele Narodowego Centrum Kultury Tatarów RP, polscy Tatarzy i emigranci z Krymu. Założyciele komitetu chcą powiększyć jego skład co najmniej do 50 osób i zapraszają do udziału w nim także etnicznych Polaków, którzy wspierają dążenia krymskich Tatarów.
Komitet Polityczny Tatarów Krymskich na Obczyźnie ma przedstawiać swoje stanowiska w pismach i petycjach oraz organizować pikiety.
...
Popieramy w calosci !
"FT": Zachód musi określić ewentualne dalsze sankcje wobec Rosji
USA i Unia Europejska muszą określić, jakie sankcje nałożyłyby na Moskwę, gdyby zaatakowała Ukrainę; gospodarka to słaba strona Rosji i Zachód powinien uzgodnić, w jaki sposób zwiększyć presję na nią - pisze "Financial Times" w artykule redakcyjnym.
Przywódcy NATO wielokrotnie już ostrzegali, że zgromadzenie sił liczących 40 tys. rosyjskich żołnierzy przy granicy z Ukrainą może oznaczać, że Moskwa gotowa jest dokonać inwazji na wschodnie terytoria tego kraju - przypomina "FT". Jednak póki co, nie uciekając się do bezpośredniego użycia siły Kreml wciąż wywiera presję na Ukrainę.
"Nie ma wątpliwości, że (prezydent Rosji Władimir) Putin stara się osłabić rząd w Kijowie, aby powstrzymać Ukrainę przed dalszym zbliżeniem z UE lub NATO. Aby to osiągnąć Putin stara się rozbić Ukrainę na autonomiczne regiony" - pisze brytyjski dziennik.
USA i UE powinny określić szczegółowo, jak mają zamiar zareagować, jeśli Kreml będzie nadal starał się zdestabilizować Ukrainę. "Dotyczy to zwłaszcza UE (...). Państwa unijne, spośród których część jest bardzo uzależniona energetycznie od Moskwy, są nadal podzielone" w kwestii reakcji na działania Rosji - wyjaśnia "FT".
"Europejskie rządy i szefowie przedsiębiorstw muszą przyjąć do wiadomości, że stan ten musi się zmienić. Gospodarka jest piętą Achillesa Rosji. Jeśli Putin będzie nadal usiłował zdestabilizować Ukrainę, europejscy liderzy muszą być przygotowani na zastosowanie kary - nawet jeśli będzie to dotkliwe dla gospodarek ich krajów" - apeluje dziennik.
...
Zachod tez powinien byl powstrzymac Hitlera zanim rozpeta pieklo . POWINIEN I CO Z TEGO ! To nie Putin jest problemem to Zachod jest problemem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:01, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Biały Dom: rząd Ukrainy musiał odpowiedzieć na prowokacje na wschodzie
Rząd Ukrainy musiał odpowiedzieć na prowokacje, do których dochodzi na wschodzie kraju - oświadczył rzecznik Białego Domu w reakcji na zbrojną operację sił ukraińskich przeciwko separatystom. Waszyngton przygotowuje nowe sankcje przeciwko Moskwie.
Na konferencji prasowej rzecznik Jay Carney zaznaczył, że ukraińskie władze są odpowiedzialne za utrzymanie porządku w swym kraju, "a prowokacje na wschodzie Ukrainy tworzą sytuację, na którą rząd musi odpowiedzieć".
Sytuację z działaniami separatystów rzecznik określił jako "nie do utrzymania",
...
Tak jest . Agresje sie odpiera .
SBU: jeden z rosyjskich banków finansuje separatystów
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) oskarżyła jeden z działających w tym kraju rosyjskich banków o "finansowanie terrorystów", którzy pod separatystycznymi hasłami wszczynają zamieszki w obwodach położonych na wschodzie Ukrainy.
Według SBU od marca do kwietnia bieżącego roku z rachunków w tym banku przekazano separatystom 45 milionów hrywien, czyli ponad 10 mln złotych. Resort nie podał nazwy banku, wiadomo jednak, że jego ukraińska siedziba znajduje się w Kijowie.
SBU "wszczęła śledztwo wobec urzędników jednego z rosyjskich banków, którzy organizowali i prowadzili finansowanie terrorystów" - czytamy w komunikacie. Ustalono, że bank ten każdego dnia wciąż przelewa na karty płatnicze "członków grup terrorystycznych" od 200 do 500 dolarów.
Według portalu "Naszi Hroszi" (Nasze Pieniądze), który śledzi schematy korupcyjne na Ukrainie, w kraju tym swoje odziały posiada m.in. państwowy rosyjski Sbierbank. Działa tu też należący do Wnieszkombanku Prominwestbank, WTB Bank i Alfa Bank oligarchy oligarchy Michaiła Fridmana.
....
Bez kasy Z ZACHODU nikt tylka w Rosji nie ruszy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:22, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Tymoszenko tworzy samoobronę i chce stanu wyjątkowego
Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy i kandydatka w majowych wyborach prezydenckich, zapowiedziała tworzenie ruchu oporu przeciwko trwającej na wschodzie jej kraju "agresji rosyjskiej" i opowiedziała się za wprowadzeniem stanu wyjątkowego.
- W najbliższych godzinach zorganizujemy terytorialne brygady samoobrony. Ludzie, którzy przyłączą się do narodowego ruchu oporu, będą otrzymywali broń – oświadczyła Tymoszenko w rozmowie z Radiem Swoboda.
Jej zdaniem działania Rosji we wschodnich obwodach Ukrainy oznaczają wypowiedzenie wojny. - Nie jest to tylko agresja, nie tylko terroryzm ze strony Rosji wobec niektórych obwodów Ukrainy, ale wojna wypowiedziana Ukrainie przez Rosję. Jej celem jest zajęcie ukraińskiego terytorium – podkreśliła Tymoszenko.
Była premier uważa, że działania Rosji powinny spotkać się z czynnym oporem wojskowym ze strony ukraińskiej. - Moim zdaniem w pierwszej kolejności należy ogłosić stan wyjątkowy w obwodach, gdzie mamy do czynienia z agresją. Da nam to prawo do użycia tam armii – stwierdziła.
Oskarżyła także ludzi związanych z poprzednimi władzami Ukrainy o przygotowywanie "kontrrewolucji".
- O ile jeszcze trzy dni temu Partia Regionów (b. prezydenta Wiktora Janukowycza) daleka była od retoryki federalizacji, to dziś Jefremowowie i Cariowowie zaczynają mówić o tym głośno – podkreśliła. Odniosła się tu do wypowiedzi szefa frakcji parlamentarnej Partii Regionów Ołeksandra Jefremowa oraz wykluczonego z tego ugrupowania kandydata na prezydenta Olega Cariowa. Obaj głośno popierają postulat Rosji, by Ukraina przekształciła się w państwo federacyjne.
- Musimy dziś nazywać rzeczy po imieniu. (Prezydent Rosji Władimir) Putin prowadzi przeciwko Ukrainie wojnę. Jest to wojna nowego rodzaju, polegająca na przeniknięciu i zajęciu terytorium na tle międzynarodowego procesu negocjacyjnego – oceniła.
Tymoszenko zaprosiła do przyłączania się do jej ruchu wszystkich patriotów, którzy gotowi są do obrony jedności Ukrainy. Powiedziała, że pierwsze brygady obrony terytorialnej zostaną utworzone w obwodach: charkowskim, zaporoskim i dniepropietrowskim.
Przedstawiła także kilku byłych wojskowych i wysokich rangą oficerów milicji, którzy – jak podkreśliła – cieszą się zaufaniem służb mundurowych i nie splamili się współpracą z ekipą obalonego w lutym prezydenta Wiktora Janukowycza.
"W ciągu ostatnich czterech lat działalność naszych struktur siłowych została właściwie unicestwiona przez agentów (rosyjskiego) wpływu. Właśnie dlatego musimy koordynować wszystkie nasze działania" – oświadczyła.
Wcześniej Tymoszenko wypowiedziała się za wprowadzeniem we wschodnich obwodach Ukrainy stanu wyjątkowego. Zaznaczyła, że działania Rosji powinny spotkać się ze zbrojnym oporem ze strony ukraińskiej. - Moim zdaniem w pierwszej kolejności należy ogłosić stan wyjątkowy w obwodach, gdzie mamy do czynienia z agresją. Da nam to prawo do użycia tam armii – stwierdziła.
W niedzielę minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow, który jest partyjnym kolegą byłej premier oświadczył, że jego resort zamierza utworzyć lokalne oddziały złożone z gotowych do obrony kraju cywilów.
"Nowa struktura oddziałów specjalnych MSW jest odpowiedzią dywersantom, zielonym ludzikom (tak na Ukrainie nazywa się żołnierzy rosyjskich w mundurach bez oznakowania) i innym formacjom bandyckim, których zadaniem jest atakowanie państwowości i jedności terytorialnej Ukrainy" – napisał wówczas na swoim Facebooku.
Minister wyjaśnił, że oddziały powstaną w każdym większym mieście kraju oraz poinformował, że ich ogólna liczebność wyniesie 12 tysięcy osób.
Na Ukrainie trwa akcja antyterrorystyczna wymierzona w prorosyjskich separatystów, którzy atakują i zajmują gmachy administracji państwowej na wschodzie kraju.
Władze Ukrainy nie wprowadziły dotychczas stanu wyjątkowego z uwagi na kampanię wyborczą przed wyborami prezydenckimi. Kijów ogłosił jedynie szeroko zakrojoną operację antyterrorystyczną przeciwko separatystom zajmującym instytucje państwowe w obwodach na wschodzie kraju.
...
Tak jest agresje nalezy odpierac .
Paweł Kowal: trzeba otworzyć linię kredytową na zakup broni dla Ukrainy
Świat zachodni za długo nie miał prawdziwej wojny i nie wie, jak zareagować - twierdzi Paweł Kowal. Według europosła Polski Razem Jarosława Gowina na Ukrainie mamy do czynienia z wojną i agresją. - Trzeba wysłać takie sygnały do Moskwy, by wzięła to na poważnie. Na przykład uruchomić polsko-litewsko-ukraińską brygadę, otworzyć linię kredytową na zakup broni przez Ukraińców czy szkolić różne ukraińskie służby - twierdzi Paweł Kowal.
- Sprawa wydobywania gazu łupkowego powinna być najpierw załatwiona w Polsce. Trzeba przygotować dobre prawodawstwo, kopać, wiercić, eksploatować, a nie jeździć i pytać się o to do Brukseli - tak podpowiada rządowi eurodeputowany Paweł Kowal. Polityk Polski Razem Jarosława Gowina uważa, że rząd zmarnował ostatnie 7 lat w tej sprawie.
....
Trzeba . Widzicie jaki jest Zahut .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:32, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Niemcy zaczęli dostarczać gaz Ukraińcom
Niemiecki koncern energetyczny RWE rozpoczął dostawy gazu ziemnego na Ukrainę przez Polskę - podał we wtorek koncern RWE.
RWE poinformował, że jest pierwszą europejską firmą, która rozpoczęła dostawy gazu na Ukrainę w tym roku. Surowiec trafia do ukraińskiego państwowego koncernu Naftohaz.
Umowa RWE-Naftohaz ws. dostaw gazu na Ukrainę została zawarta jeszcze w 2012 r. Zakłada dostawy do 10 mld metrów sześciennych w ciągu 5 lat.
W 2013 r. RWE dostarczył na Ukrainę ok. 1 mld metrów sześciennych. Niemiecka spółka podała, że wierzy, iż w przyszłości znaczne ilości gazu będą mogły być dostarczone na Ukrainę poprzez interkonektor na granicy słowacko-ukraińskiej, po tym, gdy rozwiązane zostaną kwestie "polityczne i techniczne" dot. warunków przesyłu.
Jak poinformowała PAP Małgorzata Polkowska, rzeczniczka polskiego operatora sieci przesyłowej Gaz-System, surowiec dostarczany jest na Ukrainę przez punkt wyjścia Hermanowice, w ilości ok. 4 mln m sześc./dobę.
Przesył gazu z Polski na Ukrainę poprzez punkt Hermanowice po raz pierwszy uruchomiono w listopadzie 2012 roku. Przydział przepustowości odbywa się w ramach aukcji. "Dostępna przepustowość wynosi 4 mln metrów sześć/dobę, to jest 1,5 mld rocznie" - podała rzeczniczka.
Ukraina zużywa rocznie ok. 50 mld metrów sześciennych gazu. W kraju wydobywanych jest ok. 20 mld metrów sześciennych. Ponad 60 proc. gazu pochodzi z importu, a niemal monopolistycznym dostawcą jest Gazprom (od którego firmy ukraińskie kupiły w 2013 r. ok. 26 mld m sześc. surowca). Niewielką rolę (2,1 mld m sześc.) odgrywa import od RWE.
Z końcem marca br. przestała obowiązywać preferencyjna cena gazu ziemnego zaoferowana Ukrainie przez Gazprom na pierwszy kwartał 2014 r. Zniżka do 268,5 dol. za 1000 m sześc. była politycznym gestem wobec ekipy Wiktora Janukowycza w zamian za niepodpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE. Wskutek zmiany sytuacji na Ukrainie od 1 kwietnia br. obowiązywać miała cena 385,5 dol., tymczasem dwa dni później Rosja podniosła ją do 485 dol. Wynika to z wypowiedzenia przez Moskwę umowy z 2010 r. na stacjonowanie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie, w zamian za którą Naftohaz, ukraińska państwowa spółka energetyczna, otrzymał 30 proc. zniżki na zakup gazu. Wysoka cena sprawia, że Ukraina chce uniezależnić się od dostaw z Rosji.
...
Wreszcie cos ale malo . GDZIE SANKCJE ?!
Łotewska telewizja: Rosja potajemnie przeprowadza sondaże na Łotwie
Łotwa otrzymuje sygnały, że Rosja w sposób tajny gromadzi opinie Łotyszy mieszkających w pobliżu granicy z Rosją na temat swojej polityki - informuje cytowana przez BNS łotewska telewizja komercyjna TV3.
Wcześniej, jak zaznacza, Rosja inwestowała środki w badanie sytuacji politycznej na Łotwie i przygotowań Rygi do przewodnictwa w UE, lecz obecnie jest zainteresowana opinią zwykłych ludzi.
- Badają opinię publiczną, sytuację w mediach, przepytując ludzi, którzy przekraczają granicę, zadając im bezpośrednie pytania dotyczące aneksji Krymu, polityki Rosji - powiedział szef parlamentarnego komitetu bezpieczeństwa narodowego Valdis Zatlers.
Telewizja TV3 podkreśla, że zaanektowanie przez Rosję Krymu poprzedziły badania opinii publicznej, z których wynikało, że co najmniej 80 proc. mieszkańców opowiada się za przyłączeniem Krymu do Rosji.
W ubiegłym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin ujawnił, że ostateczną decyzję o przyłączeniu Republiki Krymu i Sewastopola do Federacji Rosyjskiej podjął po zapoznaniu się z wynikami badań socjologicznych przeprowadzonych potajemnie na półwyspie.
Telewizja TV3 podkreśla, że mieszkańcy graniczących z Rosją wschodnich regionów Łotwy mogą oglądać jedynie telewizję białoruską i rosyjską, gdyż kanały telewizji łotewskiej nie są w tym miejscu odbierane.
Rząd Łotwy zaniepokojony liczbą mieszkańców, którzy mogą popierać politykę Moskwy, w ubiegłym tygodniu na zamkniętym posiedzeniu podjął decyzję o przeprowadzeniu sondażu opinii publicznej.
Centrum badań polityki Europy Wschodniej uważa, że planowany sondaż to za mało, dopóki bowiem wschodni region Łatgalia jest słaby gospodarczo, łatwo jest manipulować zamieszkującymi go ludźmi.
- Ludzie przysłuchują się rosyjskiej propagandzie z powodu swych osobistych problemów - gospodarczych, społecznych. Musimy więc myśleć nie tylko o rosyjskiej propagandzie, lecz także zmniejszyć podatność na nią regionu Łatgalii - powiedział dyrektor centrum Andis Kudors.
Mniejszość rosyjskojęzyczna stanowi około jednej trzeciej ludności Łotwy zamieszkanej przez nieco ponad 2 mln ludzi. Wiele z nich to bezpaństwowcy, czyli osoby, które mieszkając na Łotwie nie otrzymały w 1991 roku jej obywatelstwa wraz z rozpadem ZSRR; nie mają też obywatelstwa Rosji.
...
KOLEJNY CEL ! TO SIE NIE ROZEJDZIE PO KOSCIACH JAK CZEKSJA NA TO EUEO I OBAMO BYDLAKI !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:17, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Rafako ma warunkową umowę z Siemens na dostawę wyspy turbinowej do bloku w Jaworznie
Spółka zależna Rafako zawarła z konsorcjum Siemensa warunkową umowę na wytworzenie, dostawę oraz montaż wyspy turbinowej na potrzeby realizowanego projektu budowy bloku w Elektrowni Jaworzno - podało Rafako w komunikacie. Wartość umowy wynosi 208,35 mln euro.
Wejście w życie umowy uzależnione jest od spełnienia się warunków zawieszających, m.in. zawarcia umowy dotyczącej projektu Jaworzno pomiędzy Tauron Wytwarzanie a konsorcjum realizującym projekt.
Rafako podało w komunikacie, że "umowa jest jednym z kluczowych elementów niezbędnych do zawarcia głównej umowy" z Tauronem.
Oferta konsorcjum Rafako i Mostostalu Warszawa na budowę bloku energetycznego o mocy 800-910 MW w Elektrowni Jaworzno III, za 4,4 mld zł netto, ważna jest do 30 kwietnia 2014 r. Prezes Tauronu Dariusz Lubera informował, że przedłużony termin obowiązywania oferty na budowę bloku w Jaworznie jest ostateczny.
>>>
CO TO MA ZNACZYC PRZECIEZ SIEMENS KUMA SIE Z PUTINEM ? MALO TO FIRM BARANY ??? BOJKOT TYCH KTORZY NAM SZKODZA !
Media: szef SBU mówi o 23 zatrzymanych agentach GRU
Władze Ukrainy zatrzymały 23 oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU - PAP
23 oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU miały zatrzymać władze Ukrainy w związku z ich działaniami we wschodnich obwodach kraju, gdzie trwa bunt prorosyjskich separatystów, kierowany - zdaniem Kijowa – z Moskwy.
Według portalu Lb.ua taką liczbę aresztowanych rosyjskich agentów wymienił w środę na zamkniętym posiedzeniu parlamentu szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wałentyn Naływajczenko. Portal powołał się na swoje źródła parlamentarne.
Naływajczenko miał powiedzieć, że codziennie na telefon zaufania jego resortu nadchodzi około 600 sygnałów dotyczących podejrzanych działań bądź osób, które mogą być zaangażowane w akcje separatystów. Szef SBU ocenił ponoć, że Rosjanie budowali swoją sieć wywiadowczą na Ukrainie od dwóch-trzech lat.
>>>
Dlaczego nas to wcale nie zaskakuje ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:21, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Jaceniuk: Rosja eksportuje na Ukrainę terroryzm
Ukraiński premier Arsenij Jaceniuk powiedział dzisiaj na posiedzeniu rządu, że Federacja Rosyjska zaczęła eksportować terroryzm na Ukrainę. Zaapelował do Moskwy, by przestała wspierać terrorystów.
- Jak rozumiem, Federacja Rosyjska ma nowy towar na eksport. Poza ropą i gazem Rosja zaczęła eksportować terroryzm na Ukrainę. I okazuje się, że tylko jedno państwo na świecie - właśnie Rosja - nie widzi, że rosyjskie grupy dywersyjne dokonują aktów dywersji na terytorium Ukrainy - oświadczył Jaceniuk.
Premier ogłosił, że rząd w Kijowie przygotowuje się do zaplanowanych na czwartek w Genewie rozmów czterostronnych w sprawie rozwiązania sytuacji na Ukrainie, w których mają uczestniczyć szefowie dyplomacji USA, UE, Ukrainy i Rosji. Jaceniuk powiedział, że Ukraińcy udają się na te negocjacje z jasnym przesłaniem.
- Rząd rosyjski powinien niezwłocznie odwołać swoje grupy wywiadowczo-dywersyjne, potępić terrorystów i zażądać od nich opuszczenia zajętych budynków administracyjnych. O ile Rosja zainteresowana jest stabilizacją sytuacji, co do czego mam głębokie wątpliwości – dodał.
Jaceniuk ocenił, że fakt, iż służby specjalne Rosji "dyrygują" działaniami organizacji terrorystycznych na wschodzie Ukrainy, można traktować jako przestępstwo międzynarodowe.
Premier oczekuje, że genewskie spotkanie nie będzie rozmową protokolarną, a głównym jego celem powinno być powstrzymanie "wspieranej przez Rosję działalności terrorystycznej". Zdaniem Jaceniuka stanowi to nie tylko zagrożenie dla Ukrainy, ale i dla całej Europy.
>>>
Tak syf ktory maja pchaja wokol . Widzimy jak madre i rozsadne zachowania wladz Ukrainy kontrastuja z obledem i klamstwem Kremla . Tak jak otworza morde to leje sie kloaka .
Federacja dziennikarzy zaniepokojona przemocą wobec mediów na Ukrainie
Pogarszają się warunki pracy dziennikarzy opisujących kryzys na Ukrainie, rośnie liczba ofiar aktów przemocy i zastraszania przedstawicieli mediów - alarmuje dzisiaj Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy (FIJ) z siedzibą w Brukseli.
- Nadal jesteśmy mocno zaniepokojeni przemocą wobec dziennikarzy i mediów opisujących wydarzenia na Ukrainie - oświadczył prezes federacji Jim Boumelha.
Wezwał wszystkie strony konfliktu do poszanowania swobody poruszania się i praw wszystkich dziennikarzy.
FIJ zwraca uwagę, że w ostatnich dniach na Ukrainę nie pozwolono wjechać ponad 20 dziennikarzom i członkom ekip rosyjskich mediów, w tym agencji RIA-Nowosti, kanałów telewizyjnych Russia i Russia Today (RT) oraz dziennika "Kommiersant".
Z kolei w sobotę prorosyjska grupa osób w Słowiańsku na wschodzie Ukrainy, gdzie sytuacja od kilku dni jest napięta, groziła ekipie BBC i uszkodziła jej sprzęt.
We wtorek ludzie w kominiarkach zaatakowali niezależnego fotografa z Wielkiej Brytanii Fredericka Paxtona i skonfiskowali jego materiał w Gorłówce (Horliwka) - informuje FIJ.
Według tej organizacji również dziennikarze niezależnej ukraińskiej telewizji internetowej Hromadske TV oraz rosyjskiej strony Lenta zostali na krótko zatrzymani w sobotę przez uzbrojonych ludzi.
Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy, która zrzesza 600 tysięcy dziennikarzy z ponad stu krajów świata, przypomina, że ukraiński sąd zakazał w marcu nadawania rosyjskim stacjom telewizyjnym, oskarżanym przez władze w Kijowie o podsycanie separatyzmu.
>>>
Oczywiscie na WSCHODZIE tam gdzie dziala Kreml to robi sie CZECZENIA ! Tam tez ,,znikali" dziennikarze . WSZYSTKO TO FSB !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:28, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Świadkowie: opancerzone pojazdy z rosyjskimi flagami w Kramatorsku i Słowiańsku
Do Słowiańska i Kramatorska na wschodzie Ukrainy wjechały kolumny transporterów opancerzonych z rosyjskimi flagami i uzbrojonymi żołnierzami. Informują o tym agencje zachodnie, ale fakt ten potwierdzają też źródła ukraińskie, powołując się na świadków.
Według ostatnich informacji, kolumna z Kramatorska kieruje się do Doniecka. W Krematorsku pojawiły się też pojazdy opancerzone ukraińskich sił zbrojnych – informują lokalne media. Sześć takich pojazdów zostało zablokowanych, a ich załogi - rozbrojone. Władze Ukrainy dotąd nie skomentowały tych doniesień.
Według świadków cytowanych przez agencję Interfax-Ukraina w Kramatorsku znajduje się ok. 300 ukraińskich żołnierzy. Nad miastem krążą dwa helikoptery. Doniecki portal internetowy "Ostrow" przekazał, że ukraińskie bojowe wozy piechoty zostały zablokowane przez mieszkańców Kramatorska, oraz uzbrojonych ludzi w nieoznakowanych mundurach.
Wicepremier Witalij Jarema poinformował wcześniej, że w obwodach donieckim i ługańskim działają żołnierze z 45. pułku powietrznodesantowego armii Federacji Rosyjskiej.
- Zidentyfikowaliśmy ludzi, którzy znajdują się obecnie w Słowiańsku i Kramatorsku. Reprezentują oni 45. gwardyjski pułk wojsk powietrznodesantowych Kupianka-1, który stacjonuje w okolicach Moskwy. Oddział ten znajduje się teraz na terytorium Ukrainy – powiedział dziennikarzom.
- Rosja zaczęła eksportować terroryzm na Ukrainę - powiedział premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. Tłumaczył, że to właśnie Moskwa odpowiada za ostatnie ataki na wschodzie jego kraju i to Rosjanie dowodzą tymi siłami - To niedopuszczalne, to jest zbrodnia międzynarodowa. Wygląda na to, że Władimir Putin zmienił swoje podejście i zaczyna wspierać terroryzm w państwach sąsiednich - mówił.
Minister obrony Ukrainy udał się na wschód kraju, gdzie trwa operacja przeciwko siłom prorosyjskim, zaś w parlamencie w Kijowie oświadczono, że separatyści, którzy mieli przejąć ukraińskie transportery opancerzone w Kramatorsku, to przebrani Ukraińcy.
- Są to nasze siły zbrojne, które wykorzystały partyzancką metodę przeniknięcia na terytorium kontrolowane dziś przez oddziały wojskowe Federacji Rosyjskiej i separatystów, którzy są przez nią finansowane – oświadczył w kuluarach Rady Najwyższej (parlamentu) pełniący obowiązki szefa frakcji partii Batkiwszczyna Serhij Sobolew.
- Sądzę, że będziemy wiedzieli o tych wydarzeniach więcej w ciągu dwóch-trzech godzin. Zrozumiecie wtedy, że był to przełom, którego dokonały w ten sposób nasze oddziały – podkreślił.
Sobolew ujawnił, że informacje te przekazał podczas zamkniętego posiedzenia parlamentu szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mychajło Kowal. Na posiedzeniu tym deputowani rozmawiali o sytuacji na wschodzie z przedstawicielami resortów obronnych.
Grupa uzbrojonych i zamaskowanych ludzi zajęła rano siedzibę Rady Miejskiej w Doniecku na wschodzie Ukrainy – informuje lokalny portal internetowy "Ostrow" oraz agencja Interfax-Ukraina.
Według Interfaxu-Ukraina do zdarzenia doszło po spotkaniu mera miasta Ołeksandra Łukjanczenki z przedstawicielami misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Agencja pisze, że budynek zajęło około siedmiu osób, które nie napotkały sprzeciwu. Nie użyto broni. Sprawcy mieli poprosić pracowników Rady Miejskiej o opuszczenie gmachu i zaczęli wynosić z niego dokumenty. "Ostrow" pisze z kolei, że pracowników poproszono, by pozostali na swych stanowiskach.
Natomiast szef ukraińskiego Centrum Antyterrorystycznego i dowódca operacji przeciwko prorosyjskim separatystom generał Wasyl Krutow poinformował, że liczba rosyjskich żołnierzy we wschodnich obwodach Ukrainy rośnie.
W ocenie generała Krutowa tylko w ciągu ostatnich dób w objętym operacją antyterrorystyczną regionie pojawiło się ok. 450 rosyjskich żołnierzy.
- Ilu ich będzie jutro - to pokaże życie. Pokonanie granicy jest dla profesjonalisty tak łatwe, jak dla nas pójście do kina w dzieciństwie – przekazał mediom Krutow dzisiejszej nocy. Generał nie ujawnił szacunków dotyczących ogólnej liczby sił rosyjskich na wschodzie Ukrainy.
- Mamy do czynienia z bardzo poważnym, bardzo dobrze wyszkolonym i bardzo profesjonalnym oponentem. Trzeba uczciwie powiedzieć, że reprezentują oni bardzo dobry stopień przygotowania taktycznego i praktycznego. Są to ludzie, którzy bywali w zapalnych punktach i na świecie, i na własnym terenie – podkreślił Krutow.
Zaznaczył, że celem akcji, którą dowodzi, nie jest zabijanie. Oświadczył, że operacja odbicia z rąk prorosyjskich separatystów lotniska w Kramatorsku, do której doszło we wtorek, nie pociągnęła za sobą ofiar w ludziach.
- Naszym zadaniem nie jest zemsta, czy też fizyczna eliminacja tych ludzi. Prowadzimy uderzenia punktowe, które nie są skierowane ani na pozbawienie zdrowia, ani życia – powiedział generał.
>>>
Pewnie kupione w sklepie z zabawkami .
Niebezpieczna sytuacja ekipy TVP w Doniecku. "Nie chcemy Was tutaj, jesteście banderowcami"
W Doniecku doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem reporterki TVP Arlety Bojke. Dziennikarce uniemożliwiono zrealizowanie materiału. - Nie chcemy Was tutaj, jesteście banderowcami - krzyczała jedna z osób.
– Nie będę z panem rozmawiała. Proszę się wylegitymować. Jestem tutaj dowódcą tej ekipy. Jeżeli pan się nie wylegitymuje, nie będę z panem rozmawiać. Ma pan zakrytą twarz – odpowiedziała do jednego z mężczyzn Arleta Bojke.
>>>
Dzicz sowiecka ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:35, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: separatyści wzięli do niewoli oficera i żołnierza
Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że dwaj ukraińscy żołnierze znajdują się w rękach prorosyjskich separatystów na wschodzie kraju. Wojskowych wydali miejscowi milicjanci - pisze agencja Interfax-Ukraina. Portal "Ukraińska Prawda" informował wcześniej, że oficer i żołnierz zostali wzięci do niewoli.
- Dwóm naszym (wojskowym) zepsuł się samochód i zwrócili się o pomoc do najbliższego posterunku milicji w Krasnym Łuczu" w obwodzie ługańskim – oświadczył niewymieniony z nazwiska przedstawiciel resortu obrony.
Dodał, że to właśnie milicjanci wydali żołnierzy w ręce separatystów.
Wcześniej doniecki portal internetowy "Ostrow" przekazał, że separatyści uprowadzili ukraińskiego oficera i jego kierowcę w okolicach Słowiańska w obwodzie donieckim.
Natomiast portal "Ukraińska Prawda" informował, że oficera i żołnierza wzięto do niewoli. Oficer miał zostać pobity, separatyści żądali od niego złożenia przysięgi na wierność "narodowi Donbasu". Schwytanych Ukraińców wywieziono w nieznane miejsce.
Na wschodzie Ukrainy trwa operacja specjalna sił bezpieczeństwa, wymierzona w prorosyjskich separatystów. Wicepremier Witalij Jarema powiedział, że w miastach Słowiańsk i Kramatorsk działają też żołnierze rosyjskich sił powietrzno-desantowych.
W Gorłówce zamaskowani mężczyźni wtargnęli do biura obrony cywilnej, gdzie szukali broni. Separatyści, okupujący tamtejszą komendę milicji, wzmocnili obronę budynku, wznosząc wokół niego trzy rzędy barykad.
Wicepremier Witalij Jarema powiedział dziennikarzom, że w Słowiańsku i Kramatorsku są żołnierze rosyjskiego 45. pułku powietrzno-desantowego, zwykle stacjonującego pod Moskwą.
Szef centrum antyterrorystycznego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Wasilij Krutow, oświadczył natomiast, że jego podwładni zmagają się z bardzo dobrze wyszkolonymi i profesjonalnymi przeciwnikami. Zdaniem Krutowa, ludzie ci mają doświadczenie bojowe, zdobyte w różnych częściach świata. Szef centrum antyterrorystycznego podkreślił, że celem ukraińskiej operacji nie jest zabijanie ludzi, ale odparcie agresji.
Wczoraj ukraińskie oddziały specjalne odbiły z rąk prorosyjskich separatystów lotnisko w Kramatorsku na wschodzie kraju. Poinformował o tym pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow. Informację potwierdzili sami separatyści.
Turczynow wyraził przekonanie, że niebawem ani w Doniecku, ani w innych regionach "nie będzie żadnych terrorystów, gdyż zostaną oni umieszczeni na ławie sądowej, czyli tam, gdzie jest ich miejsce".
O rozpoczęciu operacji antyterrorystycznej w Kramatorsku poinformowały najpierw media, a potem wiadomość tę potwierdziło Ministerstwo Obrony Ukrainy. Po godzinie 15 czasu polskiego media donosiły, że nad miastem krążą na niewielkich wysokościach myśliwce, a na lotnisku słychać strzały.
Świadkowie mówili, że siły ukraińskie wkroczyły także do położonego nieopodal Słowiańska. Ludzie widzieli tam 500-osobową kolumnę wojsk MSW, 20 transporterów opancerzonych oraz dwa helikoptery. Później okazało się, że kolumna i pojazdy znajdują się 40 km od Słowiańska. Z dziennikarzami rozmawiał tam dowódca specjalnej operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy, generał Wasyl Krutow.
Interfax doniósł, że mieszkańcy Kramatorska i Słowiańska narzekają na problemy z łącznością komórkową.
Władze Ukrainy ogłosiły w niedzielę operację antyterrorystyczną, w którą - zgodnie z dekretem Turczynowa – może być zaangażowane wojsko. Kijów oskarża o kierowanie wydarzeniami na wschodzie kraju rosyjskie służby specjalne.
Prorosyjscy separatyści, którzy twierdzą, że stanowią część samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, zaapelowali w poniedziałek do prezydenta Rosji Władimira Putina o obronę przed rządowymi siłami ukraińskimi.
????
Zakladnicy ???
Ujawniono rozmowę przechwyconą przez SBU
TVP wyemitowało nagranie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy do którego dotarła TV Biełsat. Słychać na nim jak dowódca uzbrojonej grupy separatystów jest instruowany przez rosyjski wywiad.
Do mężczyzny, ps. Striełok dzwoni "Aleksander z Rosji". Chce, by "Striełok" wystąpił na antenie "Life News" (rosyjskiego programu informacyjnego). Ten nie jest do tego przekonany, na co Aleksander proponuje inny wariant - Dobra, bierz swojego zastępcę, takiego co mówi z ukraińskim akcentem i niech przedstawi się jako zastępca komendanta, i sformułuje, co tam się dzieje - mówi.
Potem osoba dzwoniąca z Rosji instruuje, czego separatyści mają zażądać. Zdaniem SBU jest to dowód na to, że na wschodzie kraju ma miejsce agresja wojskowa na szeroką skalę, której dokonują funkcjonariusze rosyjskiego GRU.
>>>
I bez tej rozmowy wszystko jasne ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:43, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: dywersanci mają rozkaz strzelać
SBU: dywersanci mają rozkaz strzelania do ukraiński żołnierzy -
Rosyjscy dywersanci na Ukrainie mają rozkazy strzelania do żołnierzy. Tak twierdzi ukraińska Służba Bezpieczeństwa. Według jej działu prasowego, działaniami separatystów na wschodzie Ukrainy kierują kadrowi oficerowie rosyjskiego wywiadu.
Mieli oni wydać separatystom rozkazy strzelania do ukraińskich żołnierzy. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy powołuje się na podsłuchane rozmowy separatystów.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy twierdzi też, że oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego - GRU - dowodzą oddziałami tak zwanej samoobrony, tworzonymi przez separatystów. Dostarczyli im też broń. Oficerowie GRU mają też dowodzić żołnierzami rosyjskich sił specjalnych - specnazu, którzy kierują grupami dywersyjnymi.
Wczoraj Służba Bezpieczeństwa Ukrainy informowała, że terrorystyczne grupy na wschodzie Ukrainy są finansowane za pośrednictwem jednego z rosyjskich banków.
Minister obrony Ukrainy udał się na wschód kraju, gdzie trwa operacja przeciwko siłom prorosyjskim, zaś w parlamencie w Kijowie oświadczono, że separatyści, którzy mieli przejąć ukraińskie transportery opancerzone w Kramatorsku, to przebrani Ukraińcy.
- Są to nasze siły zbrojne, które wykorzystały partyzancką metodę przeniknięcia na terytorium kontrolowane dziś przez oddziały wojskowe Federacji Rosyjskiej i separatystów, którzy są przez nią finansowane – oświadczył w kuluarach Rady Najwyższej (parlamentu) pełniący obowiązki szefa frakcji partii Batkiwszczyna Serhij Sobolew.
- Sądzę, że będziemy wiedzieli o tych wydarzeniach więcej w ciągu dwóch-trzech godzin. Zrozumiecie wtedy, że był to przełom, którego dokonały w ten sposób nasze oddziały – podkreślił.
Sobolew ujawnił, że informacje te przekazał podczas zamkniętego posiedzenia parlamentu szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mychajło Kowal. Na posiedzeniu tym deputowani rozmawiali o sytuacji na wschodzie z przedstawicielami resortów obronnych.
Rosja nie szykuje się do wojny z Ukrainą i Europą - takie oświadczenie wygłosił w telewizji Rossija24 wiceminister obrony Anatolij Antonow. W jego opinii, wszelkie ostrzeżenia przed jakąkolwiek agresją ze strony Rosji to - jak się wyraził - "bzdury".
Antonow kolejny raz zaprzeczył obecności rosyjskich żołnierzy na Ukrainie. Stwierdził także, że Rosja nie koncentruje swoich wojsk na granicach z zachodnim sąsiadem. - Tego typu informacje to element nieuczciwej wojny informacyjnej - dodał rosyjski minister.
Anatolij Antonow z ironią odniósł się do publikacji zapowiadających wejście rosyjskich wojsk na Ukrainę. - Straszenie, że dziś Rosja zawisła nad Ukrainą, a jutro dojdzie do Lazurowego Wybrzeża, to wierutne bzdury - stwierdził wiceszef Ministerstwa Obrony. Częste w ostatnich tygodniach manewry wojskowe nazwał "codzienną działalnością związaną z podwyższeniem sprawności rosyjskich sił zbrojnych".
Nad Donieckiem lata ukraiński samolot myśliwski Su-27. Dziś prorosyjskie bojówki zajęły kolejny rządowy budynek w tym mieście. Na ulicach kontrolowanych przez separatystów Słowiańska i Kramatorska pojawiły się wozy bojowe.
Grupa uzbrojonych i zamaskowanych ludzi zajęła siedzibę Rady Miejskiej w Doniecku. Wcześniej mer miasta spotykał się z delegacją Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Zaraz potem do budynku weszło około dwudziestu zamaskowanych i uzbrojonych osób z prorosyjskiej organizacji Opłot i nie napotykając żadnego sprzeciwu zajęli budynek.
Według napływających informacji, zaczęli wynosić z biur Rady Miasta dokumenty. Bojówka domaga się przeprowadzenia referendum w sprawie suwerenności obwodu Donieckiego.
Tymczasem do kontrolowanych przez separatystów miast w obwodzie donieckim Słowiańska i Kramatorska wjechały rano ukraińskie czołgi i transportery opancerzone. Zostały one jednak otoczone przez grupy prorosyjskiej ludność tych miast. Następnie pojawiły się prorosyjskie uzbrojone bojówki i przejęły część sprzętu. Na niektórych transporterach zawieszono rosyjskie flagi.
Na razie ukraińskie ministerstwo obrony nie potwierdziło tych informacji.
>>>
ONI SIE NIE MARTWIA ZABITYMI !
Kontrwywiad Ukrainy: Rosjanie przygotowują krwawe prowokacje
Prorosyjscy separatyści na Ukrainie - PAP
Ukraiński kontrwywiad przechwycił rozmowy, mające świadczyć, że Rosjanie przygotowują prowokacje, w wyniku których może zginąć nawet 200 osób, co ma stać się pretekstem do wprowadzenia na Ukrainę rosyjskich wojsk. Według szefa departamentu kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Witalija Najdy Rosja chce, by na Ukrainie polała się krew.
- Przechwycone rozmowy świadczą o tym, że kraj, który nazywał się krajem bratnim, stawia swoim siłom specjalnym zadanie przelania na ulicach naszych miast krwi. Udokumentowaliśmy rozmowy, które mówią o tym, że trzeba będzie zabić 100-200 osób i po tym, w ciągu półtorej godziny, na terytorium Ukrainy pojawią się czołgi i transportery opancerzone rosyjskiej armii – oświadczył na konferencji prasowej.
Najda powiedział, że uzyskane przez Ukraińców nagrania rozmów dowodzą, że oficer oddziału specjalnego SBU Alfa, zastrzelony w niedzielę podczas akcji przeciwko separatystom w Słowiańsku w obwodzie donieckim, został zabity przez oddział dowodzony przez oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Igora Striełkowa.
- Ustalono, że członkowie grupy wywiadowczo-dywersyjnej, która liczyła ponad 30 ludzi, pod dowództwem Striełkowa dopuściła się napaści zbrojnej na pracowników SBU, w wyniku czego jeden z nich został zabity, a trzech innych rannych – ujawnił Najda.
Oświadczył także, że GRU kieruje działaniami prorosyjskich separatystów, okupujących budynki państwowe w obwodach donieckim i ługańskim. - Głównym celem działań rosyjskich oddziałów specjalnych na terytorium Ukrainy jest destabilizacja sytuacji w kraju – podkreślił Najda.
>>>
KREML CHCE KRWI I TRUPOW !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:11, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Jaceniuk: Rosja nie chce porozumienia
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ocenił dzisiaj, że rozmowy ministra spraw zagranicznych jego kraju oraz szefów dyplomacji UE, USA i Rosji w Genewie nie przyniosą przełomu w uregulowaniu konfliktu ukraińsko-rosyjskiego.
- Nie wiążę z tym spotkaniem zbyt ogromnych nadziei, ponieważ nie wierzę stronie rosyjskiej. Rosja prowadzi dziś jedną grę, idąc na dalsze zaostrzenie sytuacji, przejmowanie obcych terytoriów oraz kolejne prowokacje – powiedział dziennikarzom w Kijowie.
Zdaniem Jaceniuka władze na Kremlu dążą do zaostrzenia napięcia w jego kraju, gdyż nie chcą dopuścić do przeprowadzenia zaplanowanych na 25 maja wyborów prezydenckich.
Premier oświadczył, że Kijów dysponuje niepodważalnymi dowodami świadczącymi o obecności na Ukrainie rosyjskich wojsk. - Na świecie jest tylko jeden człowiek, który wierzy w to, że na wschodzie (Ukrainy) nie ma rosyjskich wojsk. Nazywa się on Władimir Władimirowicz Putin – powiedział.
- Gdy Rosjanie dokonywali agresji militarnej na Krymie, to on (Putin) także mówił, że nie ma tam rosyjskich wojsk. Dziś oficjalnie przyznał, że jego wojska tam jednak były. Dziś znowu opowiada bajki, że to nie jego dywersanci zbudowali sieć terrorystyczną na Ukrainie – podkreślił Jaceniuk.
Rozmowy w Genewie rozpoczęły się dzisiaj przed południem. Uczestniczą w nich: Andrij Deszczyca, Catherine Ashton, John Kerry i Siergiej Ławrow.
Jeszcze przed przybyciem do Genewy Ławrowa na dwustronnych rozmowach spotkali się John Kerry i Catherine Ashton, którzy jednak nie przekazali prasie żadnego komentarza. Przed rozpoczęciem właściwych konsultacji doszło również do rozmowy w cztery oczy amerykańskiego i rosyjskiego szefa dyplomacji.
Wczoraj Waszyngton ostrzegł, że jest gotowy wprowadzić wobec Moskwy kolejne sankcje, ale uzależnione jest to od wyników negocjacji w Genewie. Ukraina i Zachód oskarżają Rosję o podsycanie nastrojów separatystycznych we wschodnich obwodach Ukrainy, czemu Rosja zaprzecza, obciążając odpowiedzialnością za kryzys nowe władze w Kijowie.
>>>
W ogole to jakiego ,,porozumienia" . Putin chce agresji . Czy Hitler chcial porozumienia ??? BREDNIE !
Studenci w Ługańsku demonstrowali na rzecz jedności Ukrainy
Około dwóch tysięcy studentów demonstrowało dzisiaj poparcie dla jedności Ukrainy w Ługańsku na wschodzie kraju, gdzie prorosyjscy separatyści od ponad tygodnia okupują siedzibę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
W akcji, która odbyła się przed Ługańskim Narodowym Uniwersytetem im. Tarasa Szewczenki, uczestniczyli także wykładowcy – poinformowała agencja Interfax-Ukraina. Uczelnia ta znajduje niedaleko siedziby SBU opanowanej przez antyrządowych buntowników.
- Opowiadamy się za jednością kraju, a ci, którzy zajęli SBU, są po prostu bandytami. Sytuację mogą uregulować tylko wybory, które przywrócą pokój – oświadczyła cytowana przez agencję studentka Tatiana Szewczenko.
- Musimy pokazać, że jesteśmy wspólnotą i że popieramy porządek w jednym państwie – powiedział rektor uniwersytetu Witalij Kuryło.
Młodzi ludzie i wykładowcy przyszli na demonstrację z transparentami, na których napisali: "Ługańsk to Ukraina", "Ukraina to jedno państwo" i "Chcemy pokoju".
Obecnie na wschodniej Ukrainie trwa akcja antyterrorystyczna, w której uczestniczą siły MSW oraz wojsko.
>>>
Oczywiscie to zbiry Moskwy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:22, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Sikorski: na spotkaniu w Genewie Zachód nie sprzeda Ukrainy
Według Radosława Sikorskiego w czasie spotkania pomiędzy USA, Unią Europejską, Ukrainą i Rosją, do którego ma dojść jutro w Genewie, świat zachodni nie sprzeda Ukrainy. Szef MSZ ocenił także, że decyzja sekretarza generalnego NATO Andersa F. Rasmussena o wzmocnieniu obrony członków Sojuszu na Wschodzie to "dobry sposób na wzmocnienie naszej pozycji przed negocjacjami".
Na jutro zaplanowano czterostronne spotkanie ws. kryzysu ukraińskiego w szwajcarskiej Genewie. Mają się na nim spotkać szefowie dyplomacji Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy i Rosji. Unia, która podkreśla, że chce pozostawić sobie kanały dialogu z Rosją, w oczekiwaniu na te negocjacje wstrzymała się z decyzjami w sprawie dalszych sankcji.
- To, że Zachód chce rozwiązać konflikt bez eskalacji to rzecz dobra, nie zła. To się może niektórym wydawać słabością. Tymczasem trzeba dać możliwość partnerowi do wycofania się z błędu - powiedział w Polsat News Sikorski.
Szef MSZ ocenił, że dzisiejsza decyzja sekretarza generalnego NATO Andersa F. Rasmussena o wzmocnieniu obrony członków Sojuszu na Wschodzie to "dobry sposób na wzmocnienie naszej pozycji przed negocjacjami". Sikorski zaznaczył jednocześnie, że nie spodziewa się po nich zbyt wiele. - Rosja musiałby się wycofać z tego, co robi, a ja nie widzę na to perspektyw - podkreślił.
Zdaniem Sikorskiego Rosja w czasie spotkania w Genewie będzie chciała przeforsować federalizację Ukrainy. - Nie możemy zgodzić się z kolonialnym dyskursem, że to mocarstwa narzucają dużemu europejskiemu krajowi jego konstytucję. Ukraina, jeśli zechce, to się sama zdecentralizuje - mówił szef polskiej dyplomacji. Zaznaczył jednocześnie, że jego zdaniem Ukraina powinna się zdecentralizować. - Tam są mianowani przedstawiciele rządu do najniższych szczebli. Zatem więcej demokracji lokalnej na Ukrainie by się przydało, ale to muszą być decyzje ukraińskie - podkreślił.
Dodał, że "próba sfederalizowania Ukrainy na modłę nie szwajcarską czy amerykańską, ale bośniacką" mogłaby stworzyć kraj "niesterowny i niezdolny do wprowadzenia umowy stowarzyszeniowej i przeprowadzenia reform". - To dla Ukrainy niebezpieczeństwo - ostrzegł.
Radosław Sikorski pytany, czy w sytuacji rosyjskiego nacisku, świat zachodni może w Genewie "sprzedać" Ukrainę, Sikorski odpowiedział: "Nie sprzeda Ukrainy. Jestem pewien". Przypomniał, że w poniedziałek kraje unijne zatwierdziły konkluzje, które są instrukcją negocjacyjną dla szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Podkreślił, że zawierają one m.in. sprzeciw wobec siłowej federalizacji Ukrainy.
Sikorski powiedział, że chciałby, by rozmowy przyniosły takie rozwiązanie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, które zadowoliłyby obie strony. Szef MSZ ocenił też, że możliwe, iż Rosja przecenia swoje możliwości na Ukrainie. - Poprzednio, gdy Związek Radziecki poszedł na konfrontację z Zachodem przegrał, a dziś dysproporcja między Zachodem a Wschodem jest większa - stwierdził.
>>>
A zalozymy sie ???
Ukraińskie służby przechwyciły kolejne rozmowy "separatystów"
Ukraińska służba bezpieczeństwa przechwyciła kolejne rozmowy "separatystów", którzy kontrolują budynki rządowe w Słowiańsku. Nagrania mają być dowodem na to, że separatyści to w rzeczywistości członkowie grupy dywersyjnej armii rosyjskiej. Z ich rozmów wynika, że dostali oni rozkazy, żeby strzelać do ukraińskich żołnierzy.
– Przechwycone rozmowy świadczą o tym, że kraj, który nazywał się krajem bratnim, stawia swoim siłom specjalnym zadanie przelania na ulicach naszych miast krwi. Udokumentowaliśmy rozmowy, które mówią o tym, że trzeba będzie zabić 100-200 osób i po tym, w ciągu półtorej godziny, na terytorium Ukrainy pojawią się czołgi i transportery opancerzone rosyjskiej armii – oświadczył szef SBU na konferencji prasowej.
Najda powiedział, że uzyskane przez Ukraińców nagrania rozmów dowodzą, że oficer oddziału specjalnego SBU Alfa, zastrzelony w niedzielę podczas akcji przeciwko separatystom w Słowiańsku w obwodzie donieckim, został zabity przez oddział dowodzony przez oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Igora Striełkowa.
>>>
Nikt rozsadny nie ma watpliwosci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:26, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: zaginął obserwator Fundacji Otwarty Dialog
Na Ukrainie zaginął obserwator Fundacji Otwarty Dialog
Dziennikarz Sierhij Lefter zaginął wczoraj w Słowiańsku na wschodniej Ukrainie. Lefter przebywał tam od 14 kwietnia jako korespondent Fundacji Otwarty Dialog wykonując obowiązki obserwatora. Ostatni raz kontaktował się z kijowskim biurem Fundacji przedwczoraj wieczorem. Od tej pory jego los pozostaje nieznany - nie daje znaku życia, jego telefon nie odpowiada.
Fundacja Otwarty Dialog łączy zaginięcie obserwatora z obecnością w Słowiańsku uzbrojonych grup terrorystycznych z Federacji Rosyjskiej - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Fundację.
Sierhij Lefter ma 24 lata i pochodzi z Winnicy. Z Fundacją Otwarty Dialog współpracował od miesiąca. Uczestniczył przez 2 tygodnie w misji obserwacyjnej na Krymie, a w ostatnich dniach relacjonował wydarzenia we wschodniej Ukrainie: był w Kramatorsku, Doniecku, Charkowie, a od 14 kwietnia przebywał w Słowiańsku.
Fundacja Otwarty Dialog powstała w 2009 roku w Polsce. Jej celami statutowymi są obrona praw człowieka, demokracji i rządów prawa na obszarze postsowieckim.
>>>
I znow czeczenizacja ...
Ukraina: strzały w Mariupolu, są ofiary
W Ukrainie nadal bardzo napięta sytuacja. Szef ukraińskiego MSW poinformował, że są zabici w Mariupolu. Podczas szturmu zginęło tam trzech prorosyjskich separatystów. Dodatkowo mieszkańcy wsi spod Kramatorska rozbroili oddział ukraińskich wojsk.
Wcześniej informowano, że odział specjalny ALFA ukraińskiej służby bezpieczeństwa (SBU) powstrzymał szturm na jednostkę wojsk wewnętrznych w Mariupolu na wschodzie Ukrainy. Według szefa MSW, 13 osób jest rannych a 63 osoby zostały zatrzymane.
Wieczorem jednostkę wojsk wewnętrznych w Mariupolu zaatakowało kilkuset prorosyjskich separatystów. Były wśród nich osoby ubrane w mundury i kamizelki kuloodporne.
Napastnicy domagali się od wojskowych wydania broni i poddania się. Gdy usłyszeli odmowę, zaczęli szturmować jednostkę. Jak podawały lokalne media, kilkunastu separatystów szturmujących jednostkę zostało rannych.
Mowa była też o jednej ofierze śmiertelnej. Portal Ukraińska Pravda informował z kolei, powołując się na miejscowe władze, że były aż cztery ofiary śmiertelne.
Mieszkańcy wsi spod Kramatorska rozbroili oddział ukraińskich wojsk. Duża grupa cywilów - wśród nich wiele kobiet - zablokowała 16 transporterów Dniepropietrowskiej Brygady Powietrzno-Desantowej, którą skierowno tam w ramach akcji antyterrorystycznej.
Żołnierze nie chcieli użyć siły wobec ludności cywilnej. Mówili, że to nieporozumieni, a oni mieli likwidować oddziały prorosyjskich separatystów. Ich zdaniem ktoś rozpuścił plotkę, że wojsko wystąpi przeciw mieszkańcom. Zapewniali, że nikt nie wydawał im takich rozkazów.
Ludzie, blokujący oddział, przekonywali, że po prostu nie chcą wojska na swym terenie, bo boją się rozlewu krwi. Twierdzili, że w blokadzie biorą udział tylko okoliczni mieszkańcy i że nie kierują nimi Rosjanie.
Po długich negocjacjach oddział zawrócono do Dniepropietrowska. Przedtem jednak pozbawiono go zdolności bojowej. Z karabinów i automatów wymontowano zamki. Cywile pozwolili zatrzymać sprawny pistolet maszynowy tylko jednemu żołnierzowi w każdym transporterze.
Na wschodzie Ukrainy kolejny dzień trwa ofensywa wojsk przeciwko rosyjskim separatystom. Ukraiński premier Arsenij Jaceniuk na wczorajszym posiedzeniu rządu zarzucił Rosji eksportowanie terroryzmu na Ukrainę i zaapelował do Moskwy, by zaprzestała wspierania terrorystów.
Szef ukraińskiego Centrum Antyterrorystycznego i dowódca operacji przeciwko prorosyjskim separatystom generał Wasyl Krutow powiedział, że liczba rosyjskich żołnierzy we wschodnich obwodach Ukrainy rośnie i jest to groźny i dobrze wyszkolony przeciwnik. Jest on zdania, że w ciągu ostatnich kilku dni w objętych operacją antyterrorystyczną regionie pojawiło się ok. 450 rosyjskich żołnierzy.
Portal Lb.ua podał, że władze Ukrainy zatrzymały we wschodnich obwodach kraju 23 oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Informację tę miał przekazać na zamkniętym posiedzeniu parlamentu szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wałentyn Naływajczenko.
Ukraiński kontrwywiad twierdzi, że przechwycił rozmowy mające świadczyć, że Rosja przygotowuje prowokacje, w wyniku których może zginąć nawet 200 osób, co ma stać się pretekstem do wprowadzenia na Ukrainę rosyjskich wojsk.
Szef departamentu kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Witalij Najda powiedział też, że uzyskane przez Ukraińców nagrania rozmów dowodzą, że oficer oddziału specjalnego SBU Alfa, zastrzelony w niedzielę podczas akcji przeciwko separatystom w Słowiańsku w obwodzie donieckim, został zabity przez oddział dowodzony przez oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Igora Striełkowa.
Oświadczył także, że GRU kieruje działaniami prorosyjskich separatystów, okupujących budynki państwowe w obwodach donieckim i ługańskim. - Głównym celem działań rosyjskich oddziałów specjalnych na terytorium Ukrainy jest destabilizacja sytuacji w kraju” – podkreślił Najda.
!!!
BANDY GRU ATAKUJA PORYWAJA MORDUJA !!!
Bardzo trafne !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:04, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
PE: Socjaliści nie poprą rezolucji, m.in. o sankcjach na Rosję
Frakcja socjalistów w PE zdecydowała o wstrzymaniu się od głosowania nad wspólnym projektem rezolucji, który zawiera m.in. apel do krajów UE o gotowość do niezwłocznego zastosowania sankcji gospodarczych wobec Rosji. Polska delegacja ma jednak poprzeć zapisy.
Rezolucja dotycząca nacisków Rosji na kraje Partnerstwa Wschodniego i destabilizacji wschodniej Ukrainy będzie głosowana w czwartek w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Jak powiedział Wojciech Olejniczak, w grupie socjaldemokratów, tak jak w innych grupach i całym Parlamencie Europejskim, są "duże tarcia" w sprawie tego, jakie przyjmować stanowisko (wobec działań Rosji na Ukrainie). Ocenił, że są dwa obozy - wyważony i bardzo rygorystyczny.
- Decyzja jest taka, żeby cała grupa się wstrzymała. Delegacja polska zagłosuje za tą rezolucją. My jesteśmy w wyjątkowej sytuacji i zwracaliśmy na to wielokrotnie uwagę. Uważamy, że potrzebne są działania, które w sposób jednoznaczny będą zmierzały do tego, aby zapewnić integralność Ukrainy i zbliżać Ukrainę do Unii Europejskiej - powiedział Olejniczak.
Przyznał, że polska delegacja w grupie socjaldemokratów w PE poprze też zapis o sankcjach. - Polska delegacja poprze te zapisy, które są zawarte w tej rezolucji. Pozostała część grupy - myślę - że się podzieli; część zagłosuje podobnie jak my, większość się wstrzyma. Będzie to takie zamanifestowanie, że nie ze wszystkimi zapisami, m.in. o tych sankcjach, posłowie, głównie z Niemiec, się zgadzają - wyjaśnił.
Dodał, że najbardziej ostrożni politycy w grupie, głównie niemieccy, mówią, że z Rosją trzeba rozmawiać, a nie przyjmować rezolucje, które nie mają żadnego formalnego znaczenia, bo są tylko manifestem politycznym.
Niemieccy politycy w grupie socjaldemokratów - jak zaznaczył Olejniczak - wskazują też, że eskalacja napięcia na Ukrainie i przeniesienie trudnych relacji politycznych z Rosją na relacje gospodarcze przyczyni się do negatywnego wpływu na gospodarkę m.in. Niemiec.
Zgodnie z projektem rezolucji, popieranym przez chadeków, liberałów, konserwatystów i Zielonych, PE ma przypomnieć o konieczności zachowania przez UE i jej państwa członkowskie wspólnego stanowiska wobec Rosji. Europosłowie mają wskazać, że obecna sytuacja wymaga od rządów zaostrzenia drugiej fazy sankcji i gotowości do wprowadzenia trzeciej fazy sankcji (sankcji ekonomicznych), które muszą być zastosowane natychmiast. Europosłowie przypominają też w projekcie swój apel do Rady UE o szybkie wprowadzenie embarga na broń i technologie podwójnego zastosowania.
W projekcie europosłowie apelują o zastosowanie środków "skierowanych przeciwko rosyjskim przedsiębiorstwom i ich filiom, zwłaszcza w sektorze energii, a także środków dotyczących rosyjskich inwestycji i aktywów w UE, jak również o dokonanie przeglądu wszystkich umów z Rosją z myślą o ich ewentualnym zawieszeniu".
...
Widzicie czerwoni zboloe i homole PO STRONIE PUTINA ! I DLACZEGOZ TO NAS NIE DZIWI !!! TO SA SILY ZLA !
Władze Ukrainy proszą MTK o śledztwo ws. zabitych na Majdanie
Władze Ukrainy przyjęły dzisiaj jurysdykcję Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) i poprosiły o wszczęcie śledztwa ws. śmierci osób, które zginęły podczas protestów na Majdanie - poinformował MTK w komunikacie.
Prośba skierowana do MTK w formie deklaracji dotyczącej zaakceptowania przez Kijów jurysdykcji Trybunału dotyczy przeprowadzenia śledztwa w sprawie wydarzeń, które miały miejsce między 21 listopada 2013 roku a 22 lutego bieżącego roku, kiedy to podczas antyrządowych demonstracji zginęło ponad 100 osób, a blisko 2 tys. zostało rannych.
Nowe władze Ukrainy oskarżają siły bezpieczeństwa o to, że "wbrew prawu użyły fizycznej siły, środków specjalnych oraz broni wobec uczestników pokojowych akcji" w Kijowie i innych regionach kraju "na rozkaz wyższej rangi urzędników państwowych".
Wniosek Kijowa do MTK nie dotyczy zaangażowania militarnego Rosji na Krymie.
Ukraiński parlament zwrócił się już wcześniej w tym roku do MTK z prośbą o przeprowadzenie śledztwa w sprawie domniemanych zbrodni popełnionych przez byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza w ramach tłumienia społecznych protestów, które ostatecznie doprowadziły do jego obalenia.
Jak wyjaśnia agencja Reutera, prokuratorzy Trybunału nie mają obowiązku wszczęcia dochodzenia.
Służby prasowe MTK poinformowały, że oskarżyciele podejmą wkrótce decyzję, czy otworzyć takie śledztwo. Jeśli rozpoczną dochodzenie, to na podstawie dowodów, jakimi będą dysponować, zdecydują, czy zwrócić się do sędziów Trybunału z wnioskiem o wydanie nakazów zatrzymania osób podejrzanych czy też wezwania do stawienia się przed sądem.
....
Sledztwo ma byc uczciwe !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:18, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Putin przyznał po raz pierwszy, że na Krymie były rosyjskie wojska
Prezydent Rosji Władimir Putin przyznał po raz pierwszy, że na Krymie były rosyjskie wojska przed i po referendum. "Naszym celem było zapewnienie warunków do prawidłowego głosowania" - powiedział w trakcie programu „linia specjalna”.
"Byli nasi żołnierze przy boku lokalnych sił obrony. " - mówił. Dodał, że należy chronić ludność przed ewentualnym użyciem broni.
Wcześniej ocenił, że na Ukrainie doszło do antykonstytucyjnego przewrotu. Dodał, że przy poparciu Zachodu w Kijowie, nastąpiło zbrojne przejęcie władzy."To bzdura " , na wschodzie Ukrainy nie ma żadnych oddziałów rosyjskich - mówił pytany o obecność rosyjskich wojsk. I twierdził , że sa tam wyłącznie lokalni obywatele.
Siergiej Szojgu: twierdzenia o zaangażowaniu rosyjskich sił na Ukrainie to paranoja
Twierdzenia władz w Kijowie o zaangażowaniu rosyjskich sił specjalnych w wydarzeniach na wschodzie Ukrainy przypominają paranoję - oświadczył rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu.
...
Aha czyli na Krymie byli i w Doniecku sa . Kto tak mowi ten ma paranoje . Znaczy Szojgu mowi ze Putin ma paranoje . Pierwszy raz mowi prawde !
Ukraina: 5-tysięczna demonstracja jedności kraju w Doniecku
Ukraina: 5-tysięczna demonstracja jedności kraju w Doniecku
Około pięciu tysięcy osób wyszło dzisiaj na demonstrację poparcia jedności Ukrainy w Doniecku na wschodzie kraju; Donieck to jedno z centrów akcji separatystów prorosyjskich w tym regionie. Okupują tu oni administrację obwodową oraz radę miasta.
Mieszkańcy Doniecka, stolicy zagłębia węglowego Donbas, nazwali swą akcję "Modlitwą o Ukrainę".
Demonstrację, która początkowo miała odbyć się na placu niedaleko zajętej przez siły prorosyjskie administracji obwodowej, przeprowadzono w parku miejskim pod ochroną ok. tysiąca milicjantów i żołnierzy Gwardii Narodowej MSW.
Media oceniają, że dzięki temu nie doszło do żadnych incydentów. Na miejscu dyżurowali jednak wolontariusze medyczni – relacjonuje agencja Interfax-Ukraina.
Z udziałem ok. tysiąca uczestników akcja poparcia niepodzielności kraju odbyła się także w Kramatorsku. Tam nie było już tak spokojnie. Na uczestników demonstracji ruszyło około stu uzbrojonych w pałki separatystów, ale obie strony rozdzieliła milicja. W Kramatorsku uzbrojeni ludzie, którzy buntują się przeciwko władzom w Kijowie, utrzymują kontrolę nad siedzibą rady miasta.
....
BANDYCI Z GRU ATAKUJA POKOJOWE MANIFESTACJE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:30, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Radni Doniecka uhonorowali Berkut
W Doniecku będzie skwer berkutowców. Radni miasta postanowili uhonorować ukraińskich milicjantów, którzy zginęli podczas tłumienia protestów na kijowskim Majdanie.
Nowo mianowany Skwer Pamięci Poległych Milicjantów Berkutu znajduje się koło Placu Dzierżyńskiego w Doniecku, tuż obok regionalnego oddziału MSW. Uchwałę w tej sprawie radni poparli jednogłośnie - "za" głosowało wszystkich 55 obecnych na posiedzeniu. Inicjatywa wyszła ze strony sekretarza rady, Siergieja Bogaczewa.
W uchwale czytamy, że uwzględnia ona "liczne prośby mieszkańców" dotyczące uhonorowania berkutowców, którzy "polegli w tragicznych wydarzeniach w Kijowie między grudniem 2013 roku, a lutym 2014". Właśnie w tych miesiącach dochodziło do protestów przeciwko prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi.
W starciach z milicją, w tym oddziałami Berkutu, zginęło ponad 100 osób, w tym kilkunastu milicjantów.
????
I KTO TU JEST NAZISTA ? CI CO CZCZA NAZISTOW Z BERKUTU !
Zjazd Partii Regionów nawołuje do jedności i złożenia broni
Zjazd deputowanych i radnych obwodu donieckiego z kierowanej do niedawna przez obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza Partii Regionów poparł jedność terytorialną Ukrainy i wysunął postulaty, od których uzależnił uregulowanie sytuacji we wschodnich obwodach.
Zjazd zaapelował, by separatyści, którzy blokują instytucje państwowe w tym regionie, złożyli broń, i zażądał od ukraińskiego parlamentu ogłoszenia dla nich amnestii.
Konflikt w naszym regionie zostanie rozwiązany, gdy władze w Kijowie usłyszą postulaty Donbasu, podwyższą status języka rosyjskiego i zwiększą autonomię finansową - oświadczyli zebrani w środę w Doniecku reprezentanci rad wiejskich, miejskich i obwodowych oraz parlamentarzyści Partii Regionów.
Deputowani i radni uchwalili rezolucję, w której wyrazili zaniepokojenie w związku z wydarzeniami w obwodach donieckim i ługańskim, jednak podkreślili, że dla istotnego złagodzenia konfliktu potrzebne są przede wszystkim zmiany w konstytucji.
Ich zdaniem w ustawie zasadniczej należy "raz i na zawsze" uznać język rosyjski za drugi język państwowy i jasno rozdzielić kompetencje między centrum a regionami. W rezolucji mówi się m.in. o konieczności wprowadzenia bezpośrednich wyborów szefów rad obwodowych i rejonowych, a także o większej autonomii gospodarczej, jednak - jak podkreślono - w ramach jednego państwa.
Wschodnie regiony chcą również sprawiedliwego podziału dochodów z podatków między stolicą a regionami i prawa do własnej polityki oświatowo-kulturalnej.
Owe zmiany konstytucyjne członkowie Partii Regionów proponują poddać pod referendum. "Najważniejszym zadaniem pozostaje jednak prowadzenie dialogu między władzami a narodem, by uchronić ludzkie życie i nie dopuścić do dalszej eskalacji konfliktu" - podkreślili.
Skrytykowali decyzję władz o podjęciu operacji antyterrorystycznej przeciwko działaczom ruchów prorosyjskich i ocenili, że zaangażowanie w tę akcję wojska jest "bezprawne i niedopuszczalne".
"Uważamy, że ani jeden obywatel Ukrainy, ani jeden mieszkaniec obwodu donieckiego, który wyszedł na pokojowy protest, nie powinien ponosić za to odpowiedzialności karnej" - napisali w rezolucji.
"My, deputowani wszystkich szczebli obwodu donieckiego uważamy, że naszym wspólnym celem jest obrona interesów Donbasu, niedopuszczenie do podziału państwa i powstrzymanie dalszego rozwoju krwi! Opowiadamy się za Donbasem bez broni, Donbasem silnym! Jesteśmy za jednością państwa!" - głosi uchwalony w środę w Doniecku dokument.
....
TO SIE ZDECYDUJCIE BARANY KOGO POPIERACIE !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:23, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Janukowycz podejrzany o założenie organizacji terrorystycznej
Prokuratura generalna Ukrainy ogłosiła, że byłemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi jako podejrzanemu w śledztwie zarzuca się stworzenie organizacji terrorystycznej, której działalność doprowadziła do masowego zabójstwa podczas demonstracji w Kijowie.
Wraz z obalonym w lutym prezydentem podejrzani są: były szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Ołeksandr Jakymenko i były minister spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko. Wszyscy trzej ukrywają się obecnie w Rosji.
- Ustalono, że Wiktor Janukowycz, Ołeksandr Jakymenko i Witalij Zacharczenko, działając w zmowie, utworzyli organizację terrorystyczną, która 20 lutego 2014 r. doprowadziła do masowego zabójstwa ludzi na ulicy Instytuckiej w Kijowie, oraz zaangażowali w działalność tej organizacji funkcjonariuszy SBU i wojsk wewnętrznych MSW Ukrainy – oświadczył na konferencji prasowej rzecznik prokuratury generalnej Wasyl Zoria.
20 lutego w Kijowie doszło do najtragiczniejszych wydarzeń w czasie protestów przeciwko ekipie Janukowycza, które wybuchły w listopadzie ubiegłego roku. Tego dnia w starciach z siłami bezpieczeństwa zginęło ok. 70 osób. Ogólna liczba śmiertelnych ofiar protestów, które zakończyły się ucieczką Janukowycza do Rosji, wynosi 106 osób.
26 lutego p.o. prokuratora generalnego Ukrainy Ołeh Machnicki poinformował, że władze w Kijowie wydały za Janukowyczem międzynarodowy list gończy. Jakymenko i Zacharczenko również są ścigani takimi listami.
Dzisiaj MSW Ukrainy przekazało, że poszukuje także starszego syna Janukowycza, Ołeksandra. Jest on podejrzany o dokonanie "fałszerstwa służbowego", za co ukraiński kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od dwóch do pięciu lat.
Młody Janukowycz, który w czasach prezydentury ojca ze zwykłego dentysty przeistoczył się w jednego z najbogatszych obywateli kraju, też ukrywa się w Rosji. Po wybuchu konfliktu na Ukrainie znalazł się na liście osób, na które nałożono międzynarodowe sankcje. Znany jest z prowadzenia szerokich interesów na Ukrainie oraz za granicą.
...
To byla zbrodnia !
Botoks Putina
I wszystko jasne. Uważnie wysłuchałem Władymira Władymirowicza i nie wiem o co to całe halo. Okazuje się, że chłopaki na Krymie wpadli do sklepu z militariami i kupili trochę zielonych mundurów, karabiny z celownikami i stworzyły bardzo fajną grupę rekonstrukcyjną.
I wszystko jasne. Uważnie wysłuchałem Władymira Władymirowicza i nie wiem o co to całe halo. Okazuje się, że chłopaki na Krymie wpadli do sklepu z militariami i kupili trochę zielonych mundurów, karabiny z celownikami i stworzyły bardzo fajną grupę rekonstrukcyjną. Rozbiegli się po terenie i świetnie się bawią. Pytanie dlaczego Ukraińcy nie chcą się przyłączyć. Tylko niektórzy cywile zorientowali się, że jest impreza i dołączyli z rosyjskimi flagami. Trudno też nie zgodzić się z towarzyszem Putinem co do terrorystów z Majdanu. To nikt inny tylko my - Polacy - dostarczaliśmy im te drewniane albo blaszane tarcze i pałki którymi tak bezlitośnie okładali biedny Berkut. Bili i bezczelnie kłamali że „milicja z narodom”. Co do snajperów to chyba nikt nie zaprzeczy słowom Władymira, że prezydent Janukowicz rozkazu strzelania nie wydał a zatem żadnego strzelania tam nie było. Zresztą zdaniem prezydenta Putina, Janukowicz jest już skończony, ale żeby mu nie było przykro Rosja zgodziła się żeby u nich zamieszkał sobie i żeby wypełnić jego listowną prośbę i zabrać sobie Ukrainę. Ofiary na Majdanie? Tak są – wielu kolegów z Berkutu boi się wyjść z domu. A w ogóle to jak można czynić zarzut Władymirowi Władymirowiczowi, że spóźnił się na konferencję prasową. To była wina służby plastycznej prezydenta Rosji, że za późno wstrzyknęli w głowę państwa botoks. A przecież Berlusconi, doradca i przyjaciel mówił, uczył i doradzał jak go poprawnie używać by lico było gładkie jak pupa niemowlaka. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwe, po dwóch godzinach botoks pięknie rozłożył się na buzi wodza sił zbrojnych. A co też ważne, wyselekcjonowani dziennikarze jak zwykle nie zawiedli a ci co zawiedli już nigdy nie zawiodą.
Jurek Jurecki
[link widoczny dla zalogowanych]
Otoz to !
[img] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:20, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Rzecznik Putina: Kreml jest zadowolony ze spotkania w Genewie
Kreml jest zadowolony z rezultatów czwartkowych rozmów w Genewie na temat kryzysu ukraińskiego, ale trzeba jeszcze przeanalizować wynik spotkania - powiedział rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina Dmitrij Pieskow.
- Pozytywny jest sam fakt, że doszło do dialogu - podkreślił Pieskow, wypowiadając się na ten temat w rosyjskiej telewizji państwowej. Jak dodał, "produktywność tego dialogu, jego rezultaty należy jeszcze głęboko przenalizować".
Dodał, że na Kremlu postawa Zachodu w sprawie Ukrainy jest oceniana jako dwulicowość. "Większej hipokryzji nie widziano w prawie międzynarodowym i nie widział też Putin" - mówił Pieskow. - To, do czego doszło na Ukrainie - zbrojny przewrót - zostało bezzwłocznie uznane przez UE i USA za zgodne z prawem - podkreślił.
Jak wyjaśnił, oddziały rosyjskie znajdują się w rejonie granicy z Ukrainą dlatego, że "w tym kraju dopiero co doszło do przewrotu wojskowego". Ocenianie ich obecności jako wywieranie presji byłoby "absolutnie nieprawidłowe" - zapewnił.
...
NO I CO RADEK ? ZNOWU ZACHOD ZDRADZIL UKRAINE ! ZAMIAST ZMIAZDZYC AGRESORA ... ZROBIL Z NIEGO ... DECYDENTA W SPRAWACH UKRAINY ! JAK ZWYKLE KUPA JEST KUPA AZHUT ZAHOTEM !!!
Ukraińska telewizja: separatyści uprowadzili mera Słowiańska
Separatyści uprowadzili mera Słowiańska - Reuters
Uzbrojeni separatyści uprowadzili mera Słowiańska Helenę Sztepę. Została przewieziona do siedziby rady obwodowej na spotkanie z nowym, samozwańczym merem Wiaczesławem Ponomariewem - informuje telewizja Hromadske na swojej stronie internetowej. Według wczorajszych ustaleń w Genewie, protestujący separatyści mieli opuścić okupowane budynki i złożyć broń w zamian za amnestię i rozszerzenie pełnomocnictw regionów.
Separatyści przebywający w Administracji Obwodowej w Doniecku odrzucili to porozumienie. Przebywają tam najbardziej radykalnie nastawieni demonstranci, którzy powołali na początku kwietnia Republikę Doniecką. Nie są oni gotowi do kompromisu i żądają, aby to Kijów najpierw wyprowadził wojska z obwodu donieckiego oraz rozwiązał Gwardię Narodową. Kilkuset przebywających przed budynkiem protestujących nadal chce integracji z Rosją. "To odwieczne terytorium Rosjan. To nasza ziemia. Jesteśmy Rosjanami" - przekonywał reportera Polskiego Radia 65-letni Wołodymyr z Doniecka.
...
MACIE POROZUMIENIE Z HITLEREM ! BESTIALSKIE KANALIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:11, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: liderzy Tatarów mają problemy z wjazdem na Krym
Służby graniczne na Krymie zatrzymały m.in. Refata Czubarowa
Służby graniczne na Krymie zatrzymały na kilkadziesiąt minut przy wjeździe na półwysep dwóch liderów Tatarów krymskich: Mustafę Dżemilewa i Refata Czubarowa - podały służby prasowe parlamentu tatarskiego (Medżlisu).
"Przez ponad 40 minut Dżemilew i Czubarow znajdowali się na granicy administracyjnej Krymu z Ukrainą, ponieważ służby graniczne Republiki Krym nie przepuszczały Dżemilewa i towarzyszących mu osób. Motywowano to tym, jakoby nazwisko tego znanego w świecie dysydenta znajdowało się na liście osób, którym zakazano wjazdu na terytorium Krymu" - napisała na Facebooku rzeczniczka Medżlisu Lilia Muslimowa.
Po rozmowach telefonicznych pogranicznicy przepuścili tatarskich przywódców.
Pod koniec marca prorosyjski parlament Krymu opublikował spis osób, którym zabroniono wjazdu na półwysep. Według agencji Interfax-Ukraina na tej liście nazwiska Dżemilewa i Czubarowa nie figurują. Wcześniej pojawiały się jednak informacje, że Dżemilew został objęty zakazem wjazdu, ponieważ jako deputowany Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy głosował w niej za rozwiązaniem krymskiego parlamentu.
...
Teraz mieszkancy Krymu doznaja ,,radosci" .
Władimir Putin nagradza "zielone ludziki"
Rosyjscy żołnierze, którzy dokonali aneksji Krymu, dostaną nagrody. Taką obietnicę złożył dziś w prezydent Władimir Putin. Gospodarz Kremla w niewyemitowanym jeszcze programie "Wiesti z Siergiejem Briliowem", ponownie potwierdził, że na półwyspie w trakcie referendum byli rosyjscy żołnierze, ale nie ujawni ich nazwisk.
Po raz pierwszy Władimir Putin ujawnił, że jego służby specjalne operowały na Krymie, w czwartkowym programie "gorąca linia". Prezydent Rosji zapewnił, że rolą rosyjskich żołnierzy było niedopuszczenie do zamieszek.
Dziś ponownie przyznał, że na Krymie działały rosyjskie wojska. Zapowiedział wręczenie każdemu z żołnierzy nagrody państwowej. Poinformował jednocześnie, że "na razie nie zostaną ujawnione ich nazwiska". W opinii Putina, obecność rosyjskich żołnierzy na Krymie nie miała wpływu na wynik referendum.
- 'Nie da się pod lufami karabinów wygnać ludzi z domów i zapędzić ich do lokali wyborczych, a przecież frekwencja była aż 83 procentowa - stwierdził rosyjski prezydent w programie "Wiesti z Siergiejem Briliowem".
Wspominając o stosunkach Rosji z Zachodem, Władimir Putin oświadczył, że zależą one w znacznej mierze od zagranicznych partnerów. - Uważam, że nie ma niczego, co przeszkadzałoby w normalnej współpracy - dodał gospodarz Kremla. Zapewnił też, że ma dobre kontakty z nowym sekretarzem generalny NATO Jensem Stoltenbergiem.
...
Teraz to juz pelny bezczel . Zachod uznal zabor Krymu w Genewie . Sankcji nie bedzie . Stosunki sa dobre . Sukces ? Hitler tez mial taki w 1938 . A teraz w Czechoslowacji NIE MA ANI JEDNEGO NIEMCA ! TO SAMO BEDZIE Z ROSJANAMI ! TO NIE ZACHOD ROZLICZA TYLKO BÓG ! MY NIE UZNAJEMY ZADNEGO ZABORU ROSJI ! Wszystko odzyskamy i malo tego Rosja bedzie nasza ! Zlo na poczatku musi zaatakowac i odniesc pozorny sukces aby pozniej upasc . Gdzie dzis imperium Kadafiego ? A jeszcze niedawno jak go Zachod fetowal . TO SAMO ICH CZEKA A NAWET GORZEJ !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:37, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
"Ukraińska Prawda": "polowanie" na ludzi, którzy mówią po ukraińsku
Na Ukrainie sytuacja ciągle jest napięta. Prorosyjscy separatyści w Słowiańsku, na wschodzie Ukrainy, ogłosili "polowanie" na ludzi, którzy mówią po ukraińsku – informuje "Ukraińska Prawda".
Ukraińska gazeta pisze, iż wczoraj szef separatystów w Słowiańsku Wiaczesław Ponomariow zwrócił się do mieszkańców tego miasta, by informowali o podejrzanych osobach w mieście, a zwłaszcza o tych, którzy mówią po ukraińsku. Ale to nie wszystko. Lider separatystów zapowiedział, że lokalne media opublikują numer telefonu pod którym będzie można zgłaszać podejrzane osoby.
Ponomariow zaznaczył także, że w Słowiansku obowiązuje zakaz działalności trzech partii politycznych: Udaru, Swobody i Batkiwszczyny.
..
Wprowadzili terror . Bo to terrorysci .
Norwegowie oburzeni słowami Putina. "Próbuje manipulować nastrojami w NATO"
Norwegowie traktują najnowszą wypowiedź Władimira Putina o przyszłym szefie NATO jako element manipulacji nastrojami w państwach sojuszu. Słowa prezydenta Rosji są szeroko komentowane w norweskich mediach.
Prezydent Putin oświadczył w wywiadzie telewizyjnym, że łączą go dobre stosunki, w tym nawet osobiste z byłym norweskim premierem Jensem Stoltenbergiem mającym objąć jesienią stanowisko Sekretarza Generalnego NATO. Jest on też w opinii Putina poważną i odpowiedzialną osobą.
Media w Norwegii przypominają, że Stoltenberg jako szef norweskiego rządu podpisał w 2010 r. z ówczesnym prezydentem Rosji Dimitrijem Miedwiediewen umowę o rozgraniczeniu wód morskich pomiędzy Norwegią a Rosją. Dzięki obustronnym kompromisom umowa ta kończyła wieloletni spór graniczny. Rosyjskim premierem był wówczas Władimir Putin i obaj politycy nawiązali z sobą kontakty.
Jednak wypowiedź Stoltenberga z końca marca br. powinna pozbawić rosyjskiego prezydenta wszelkich złudzeń na temat postawy Norwega. Przyszły Sekretarz Generalny NATO oświadczył bowiem, że brutalne działania Rosji to dowód, że dla Moskwy ani zasady suwerenności państw ani nienaruszalności granic nie mają znaczenia.
Norwegowie oceniają wypowiedź Putina jako próbę składania odpowiedzialności za napięte stosunki między Moskwą a Brukselą na obecnego sekretarza Paktu, Duńczyka Andersa Fogh Rasmussena.
...
Mozecie sie oburzac . Do tej pory wszelka bezczelnosc Putinowi sie oplacila . Zadnych sankcji nie bedzie . KOLEJNE AGRESJE JUZ WKROTCE ! DLACZEGO PUTIN MA NIE ROBIC AGRESJI JAK DOSTAJE ZA NIE NAGRODY OD ZACHODU !
WPRAWDZIE TA ZABAWA SIE KONCZY W PIEKLE ALE GOSCIE Z KREMLA SA ZBYT GLUPI ABY TO POJAC ! ZATEM BEDA SIE PCHALI DO DIABLA ! ZRESZTA RAZEM Z ZACHODEM !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:39, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: wschód broni się przed separatystami
Mieszkańcy broniący się przed separatystami mają poparcie m.in. Julii Tymoszenko - Reuters
We wschodnich obwodach Ukrainy budowane są barykady. W ten sposób władze i mieszkańcy chcą się bronić przed separatystami z obwodów donieckiego i ługańskiego.
W Mikołajowie władze zorganizowały siły samoobrony, które z kolei ustawiły na drogach 6 punktów kontrolnych. Część przejeżdżających samochodów i autobusów jest sprawdzana.
Separatystów obawiają się także mieszkańcy Zaporoża. Na drogach z Doniecka i Mariupola kontrolowane są auta. Planowane jest utworzenie kolejnych posterunków. Mieszkańcy Zaporoża popierają te działania obawiając się, że przyjadą do nich radykałowie ze wschodnich obwodów. Serhij Teunow z miejscowej samoobrony podkreśla, że sytuacja jest spokojna, ale tysiące mieszkańców Zaporoże jest gotowych do obrony stabilności w obwodzie i mieście.
Na granicy obwodów charkowskiego oraz donieckiego i ługańskiego utworzono aż 19 posterunków. W najbliższym czasie ma pojawić się kolejnych 9. Samochody sprawdzają funkcjonariusze milicji, Służby Bezpieczeństwa i miejscowi działacze.
Jak informuje MSW, wzmocniono też kontrole milicyjne wewnątrz obwodów: charkowskiego, donieckiego i ługańskiego.
...
Caly czas rosnie konsolidacja narodu i wzrasta swiadomosc natodowa ! CI CO BUDUJA BARYKADY PRZED ROSJA TO WSCHOD UKRAINY !!!
Prymas Polski zaapelował o solidarność z narodem ukraińskim
O solidarność z umęczonym narodem ukraińskim zaapelował w życzeniach świątecznych prymas Polski abp Józef Kowalczyk. Przypomniał, że tegoroczny Wielki Post był nie tylko oczekiwaniem na Wielkanoc, ale i na kanonizację papieża Jana Pawła II. Życzenia zamieszczono w sobotę na stronie internetowej prymasa Polski.
"Świętując ostateczne zwycięstwo Jezusa Chrystusa nad szatanem, grzechem i śmiercią, pragniemy pamiętać o sąsiadującej z Polską Ukrainie, która ciągle nękana jest wewnętrznymi niepokojami. Raz jeszcze pragnę zaapelować do wszystkich wierzących i ludzi dobrej woli o solidarność z umęczonym narodem ukraińskim, oraz prosić o gorącą modlitwę w intencji pokoju w tej części Europy i oddalenie groźby wojny!" – napisał prymas.
...
Grozby wojny to nie ma . Realizuje sie grozba POKOJU ! POKOJU Z POTWORNYM ZLEM !
Jest to niewatpliwie godzina szatana . Ukraincy duzym wysilkiem zrzucili ohydny rezim . ZACZELI SIE MODLIC SPIWIADAC I ... MAJA TO CO WIDZIMY ! Szatan naprawde podburza opetanych do zbrodni dajac im pozorne sukcesy jak wtedy w Jerozolimie . Ale to tylko godzina szatana bo Boga jest WIECZNOSC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:47, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Arsenij Jaceniuk ostrzega świat przed Rosją
Arsenij Jaceniuk ostrzega świat przed Rosją. W wywiadzie dla amerykańskiej sieci NBC, premier Ukrainy apeluje też do amerykańskich władz o pomoc finansową oraz wsparcie w modernizacji armii.
Premier Jeceniuk zarzucił Rosji, że anektując Krym złamała tzw. memorandum budapeszteńskie. Częścią tego układu były gwarancje niezależności Ukrainy, które w 1994 roku podpisał rosyjski rząd za cenę rezygnacji z posiadania broni atomowej. Zerwanie postanowień tego dokumentu, to jego zdaniem, również krok w stronę wypowiedzenia umowy o zachowaniu równowagi nuklearnej.
Jeceniuk oskarżył też Włądimira Putina o imperialne ambicje. - Marzeniem Puina jest przywrócenie Związku Radzieckiego, ale on idzie dalej i dalej, i Bóg wie, co jest jego ostatecznym celem - powiedział Jaceniuk.
Premier Ukrainy powiedział też, że w najbliższych dniach spodziewa się wizyty w Kijowie Joe Bidena. Podczas rozmowy z wiceprezydentem USA chce poruszyć sprawę pomocy finansowej i gospodarczej.
Jaceniuk nie chciał powiedzieć, czy oczekuje pomocy wojskowej od USA. Zaznaczył jedynie, że ukraińska amia potrzebuje unowocześnienia.
- Aby powstrzymać Rosję, nasze wojsko musi być w jak najlepszym stanie. Aby do tego doprowadzić musimy uzyskać realne wsparcie od naszych zachodnich partnerów - powiedział NBC.
...
Dzis znow Kreml urzadzil prowokacje . Gadaja o jakichs zabitych? Wiadomo oni potrzebuja zwlok . Czy kogos zamordowali czy tylko wrzeszcza ze ktos zgjnal . Bóg wie i kara ich nie minie . Oskarzac kogos o swoj mord to tez grzech ciezki . I tez pieklo jest za niego .
Andrzej Pawlak | Deutsche Welle
Niemiecki kontrwywiad ostrzega przed aktywnością rosyjskich służb specjalnych
Rosyjscy agenci usilnie polują w Niemczech na ważne informacje z kół politycznych i gospodarczych - informuje "Deutsche Welle".
Agenci Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej (SWR) przejawiają w Niemczech wzmożoną aktywność. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV), czyli niemiecki kontrwywiad, oraz Urząd Kontrwywiadu Wojskowego (MAD) obserwują to zjawisko z dużym niepokojem i przestrzegają przed niewinnymi na pozór spotkaniami i rozmowami z rosyjskimi dyplomatami.
Uwaga na szpiegów!
Jak donosi w internetowym wydaniu dziennik "Welt am Sonntag", powołujący się informacje z kół kontrwywiadu, głównym celem agentów Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej (SWR) są posłowie do Bundestagu i ich personel pomocniczy, oraz pracownicy niemal wszystkich ministerstw federalnych.
- Dla żadnej innej tajnej służby zdobywanie informacji na terenie Niemiec, nie jest tak ważne jak dla służb rosyjskich, powiedział w wywiadzie dla "Welt am Sonntag" szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Hans-Georg Maaßen. Agenci SWR w systematyczny i celowy sposób starają się dotrzeć do urzędników ministerialnych, personelu pomocniczego posłów do Bundestagu oraz współpracujących z nimi ekspertów i doradców naukowych w nadziei ich zwerbowania, albo przynajmniej wyciągnięcia od nich ważnych informacji na temat niemieckiej polityki zagranicznej i gospodarczej oraz realizowanych w Niemczech projektów zbrojeniowych.
W podobny sposób rosyjscy agenci podchodzą do personelu ministerstw federalnych oraz osób zatrudnionych lub współpracujących z różnymi fundacjami, mającymi związek z partiami politycznymi RFN. Ich zainteresowaniem cieszą się także posłowie do Bundestagu.
Ambasada czy szpiegowska centrala?
Prawie jedna trzecia personelu rosyjskiej ambasady w Berlinie ma powiązania ze Służbą Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej, twierdzą eksperci Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji. Szef departamentu kontrwywiadu Burkhard Even wyjaśnił, w jaki sposób starają się uzyskać interesujące ich informacje.
- Agenci SWR niezwykle starannie analizują, kto ma dostęp do takich informacji i w jaki sposób można by je uzyskać, mówi. Następnie starają się dowiedzieć się jak najwięcej o wybranych osobach, ich wykształceniu, karierze zawodowej, życiu prywatnym, hobby, a także o ich ewentualnych problemach. Po opracowaniu wyczerpującego profilu operacyjnego potencjalnego informatora starają się nawiązać z nim kontakt, w okolicznościach nie budzących podejrzeń, że może tu chodzić o próbę werbunku.
- W ten sposób rosyjscy agenci pracowali zawsze, ale przejawiana przez nich obecnie aktywność zasługuje na szczególną uwagę - twierdzi Burkhard Even. Największe znaczenie dla SWR mają informacje dotyczące niemieckiej polityki energetycznej, zamierzeń dużych koncernów oraz planów działania takich organizacji jak NATO i UE, jeśli będąca na ich celowniku osoba ma do nich dostęp.
Półotwarte zdobywanie informacji
Agenci SWR starają się działać w sposób balansujący na granicy pomiędzy legalną aktywnością dyplomatyczną a metodami budzącymi podejrzenie, że w istocie chodzi w nich o działalność agenturalną. Na tym polega tak zwane "półotwarte zdobywanie informacji". W praktyce wygląda to najczęściej tak.
Po wytypowaniu interesującej SWR osoby, agenci starają się nawiązać z nią kontakt osobisty. Proponują spotkanie "przy okazji" w restauracji lub kawiarni. Podczas luźnej rozmowy przy stoliku "o wszystkim i o niczym" starają się wysondować, czy ich niemiecki rozmówca lub rozmówczynie faktycznie ma dostęp do interesującego ich materiału.
Na tym etapie unika się bezpośredniego werbunku. Niemieckim rozmówcom nie proponuje się także pieniędzy. Strona rosyjska, jako zapraszająca, reguluje tylko rachunek. Niemiecki kontrwywiad zwraca uwagę, że w ten sposób Rosjanie mogą zdobyć dużo więcej informacji, niż mogłoby się to komuś wydawać. Wystarczy, że niemiecki gość powie, że "o tej sprawie nie warto rozmawiać, bo została odłożona ad acta". Taka informacja może być na wagę złota, jeśli dotyczy, na przykład, zarzucenia rozwijania projektu europejskiego dronu Euro Hawk. "Zatrudnieni" przy nim agenci SWR mogą wtedy pod razu zostać odkomenderowani do innych zadań.
Federalny Urząd Ochrony Konstytucji zwraca uwagę na "zaskakującą naiwność" osób zapraszanych przez rosyjskich agentów na takie spotkania. Większość z nich nie uświadamia sobie, że w trakcie luźnej pogawędki, bez wchodzenia w obszary stanowiące tajemnicę służbową, też można przekazać ważne informacje. Po poinformowaniu ich, że właśnie odbyli "spotkanie ze szpiegiem" są zaskoczeni i przestraszeni. Na ogół nie zdają sobie także sprawy z tego, że ich zachowanie można podciągnąć pod udzielanie informacji tajnym służbom obcych państw w trakcie konspiracyjnego spotkania, co w Niemczech podlega karze jako przestępstwo.
...
Kupujcie od nich dalej to beda mieli wiecej kasy na agentow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:02, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Na Majdanie staną olbrzymie pisanki
Dwie olbrzymie pisanki pomalowane we wzory ludowe - jedna we wzór polski, druga w ukraiński - przygotowała grup a wolontariuszy z okazji wspólnego ukraińsko-polskiego śniadania wielkanocnego. Dwa miesiące po krwawych wydarzeniach w stolicy, ok. 6 tysięcy osób wspólnie świętuje na kijowskim Majdanie uroczystość Zmartwychwstania. Po świętach - jak mówi Siergiej, współorganizator akcji - pisanka z ukraińskim wzorem trafi do Polski, a ta z polskim wzorem zostanie na Ukrainie.
....
Dobry pomysl .
Mieszkańcy Ukrainy modlą się o pokój
Modlitwy o pokój na Ukrainie wznosili w niedzielę przywódcy najważniejszych Kościołów, w których Święta Wielkanocne przypadają w tym roku tego samego dnia. Dobro w końcu pokona zło - mówili także ukraińscy politycy.
- Bóg nie może być po stronie nieprawdy, dlatego wróg ukraińskiego narodu skazany jest na porażkę. Chrystus Zbawiciel cierpiał na Golgocie i zmarł, ale przecież zmartwychwstał i pokonał zło. Tak stanie się z wszelką nieprawdą i z każdym innym złem. Bóg pomoże nam, by i Ukraina zmartwychwstała - powiedział w posłaniu wielkanocnym przywódca Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Kijowskiego, Filaret.
Z podobnymi słowami zwrócił się do swych wiernych arcybiskup Swiatosław, który stoi na czele Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej.
- Dziś znowu grożą nam bronią, straszą podziałem kraju i przejmowaniem świątyń. Ale Chrystus i dzisiaj jest z nami! To jego znieważano, gdy bito młodzież na Majdanie. To jego czyniono ubogim, gdy dobro narodu rozkradane było przez skorumpowane władze. To jego więzili, niesprawiedliwie osądzali, wystawiali nagiego na mróz i porwanego katowali - mówił.
- Tak, jak Zmartwychwstanie Chrystusowe pokonuje zło, tak i w naszej historii miłość zwycięży zło i nienawiść, a pokój zwycięży nad groźbami wojny - podkreślił Swiatosław.
- Ostatnie niespokojne, a nawet tragiczne wydarzenia w naszym kraju, przygnębiają nas, odbierają spokój i gaszą nadzieję. Dlatego Kościół, niczym troskliwa matka, przychodzi z Dobrą Nowiną i głosi prawdę, która ma siłę zmieniania naszego życia. Prawdę o tym, że potrzebujemy Zmartwychwstania Pańskiego każdego dnia - głosi posłanie zwierzchnika Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie, arcybiskupa lwowskiego Mieczysława Mokrzyckiego.
Z okazji świąt Wielkiej Nocy do narodu Ukrainy zwrócił się premier Arsenij Jaceniuk. "W tym wielkim dniu, który wynosi człowieka na wyżyny wierzymy i wiemy, że w naszym wspólnym domu wszystko ułoży się dobrze. Nigdy nie odstąpimy od naszego prawa do godności i wolności. Obronimy nasze prawdo do szczęśliwej przyszłości" - czytamy w przesłaniu szefa rządu.
Papież apeluje o pokój na Ukrainie
Papież Franciszek zaapelował w wielkanocnym orędziu o pokój i zapobieżenie przemocy na Ukrainie. Wezwał do budowy przyszłości kraju w duchu jedności i dialogu. Modlił się także o pokój w Syrii i wszystkich częściach świata.
Zwracając się do wiernych słowami modlitwy do Jezusa w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego Franciszek powiedział: "Prosimy Cię, niech Twoje Zmartwychwstanie, które obchodzimy w tym roku wspólnie z Kościołami posługującymi się kalendarzem juliańskim, oświeci i natchnie pokojowe inicjatywy na Ukrainie, aby wszystkie zainteresowane strony, wspierane przez wspólnotę międzynarodową, pojęły każdy wysiłek mający na celu zapobieżenie przemocy i budowanie przyszłości kraju w duchu jedności i dialogu".
...
Ukraina jest obiektem niczym nie zawinionej i niesprowokowanej agresji . Jak Jezus . To najlepsze co moze byc . Tragedia byloby gdyby ona byla agresorem . Byc jak Jezus to najwyzsze dobro . A agresor przegra w hanbie . Rosja to kraj upadly , moralne szambo . Zal patrzec na ta kloake . Szatan robi z nimi co chce . To sa biedni nedzni ludzie . Zli sa godni litosci . Tak Jezus patrzyl na tych co go mordowali ... Ludzkie wraki ... Nedza do kwadratu ... Oni siebie niszcza przede wszystkim ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:09, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Putin podpisał dekret o rehabilitacji Tatarów krymskich i innych mniejszości
Prezydent Rosji Władimir Putin poinformował, że podpisał dekret w sprawie rehabilitacji Tatarów krymskich i innych mniejszości etnicznych, które były represjonowane w czasach stalinowskich.
- Podpisałem dekret mający na celu rehabilitację Tatarów krymskich, ludności ormiańskiej, Niemców, Greków - wszystkich tych, którzy wycierpieli się w czasie stalinowskich represji - powiedział Putin na spotkaniu Rady Państwa, organu przy prezydencie skupiającego szefów regionów.
Putin zapowiedział wcześniej, że poleci zbadanie możliwości objęcia Tatarów krymskich ustawą o rehabilitacji narodów represjonowanych.
Deklarację taką złożył podejmując na początku kwietnia w swojej rezydencji w Nowo-Ogariowie koło Moskwy prezydenta Tatarstanu, republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, Rustama Minnichanowa, który w ubiegłym miesiącu trzykrotnie odwiedził Krym, oderwany przez Rosję od Ukrainy.
To Minnichanow zaproponował objęcie Tatarów krymskich uchwaloną 26 kwietnia 1991 roku ustawą.
Większość Tatarów krymskich, stanowiących 12-15 proc. ludności liczącego 2 mln mieszkańców Krymu, zbojkotowała marcowe referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji.
Tatarów deportowano z Krymu w 1944 roku w związku z oskarżeniami o kolaborację z III Rzeszą. Na półwysep pozwolono im wrócić dopiero w połowie lat 80. W efekcie duża część społeczności tatarskiej jest negatywnie nastawiona do władz w Moskwie.
Ustawa o rehabilitacji narodów represjonowanych uznaje deportację narodów pod rządami Józefa Stalina za akt oszczerstwa i ludobójstwa. Daje represjonowanym narodom prawo do odbudowy dawnych jednostek narodowo-państwowych, a także uzyskania odszkodowania za krzywdy wyrządzone przez państwo.
...
To kit ...
Nieznani sprawcy zaatakowali siedzibę Medżlisu na Krymie
Nieznani sprawcy zaatakowali siedzibę nieoficjalnej rady tatarskiej - Medżlisu w Symferopolu na Krymie. Bezpośrednim powodem była ukraińska flaga wisząca na budynku już trzeci dzień. Kilku zamaskowanych mężczyzn wdarło się do gmachu i zdarło ukraińską flagę. Według przebywających wówczas w budynku Tatarów, użyto wobec nich siły.
Zamaskowani mężczyźni zapowiedzieli, że jeszcze powrócą.
Wydarzenia te dzieją się w cieniu decyzji rosyjskiego prezydenta, który ogłosił podpisanie dekretu o rehabilitacji Tatarów Krymskich i innych mniejszości etnicznych na Krymie, ciemiężonych przez Stalina.
....
A takie sa sa realia . ,,Nieznani sprawcy" sa oczywiscie z FSB i dzialaja na rozkaz Putina . TERROR RZADZI NA KRYMIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135950
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:17, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: oddziały samoobrony w Mariupolu
Około dwustu osób zapisało się do oddziałów samoobrony w Mariupolu w obwodzie donieckim. To półmilionowe miasto jest zastraszane przez grupy prorosyjskich separatystów.
Separatyści opanowali siedzibę Rady Miejskiej, a także próbowali wtargnąć do jednostki wojskowej i na jeden z komisariatów. W tym ostatnim milicjantów musieli bronić mieszkańcy miasta, wśród nich była dziennikarka Tetiana Ihnatczenko.
Separatyści zaczęli bić ludzi pałkami i zaostrzonymi metalowymi rurami. Rzucali w nich także kamieniami. Funkcjonariusze milicji nie reagowali, a po prostu ochraniali wejście do komisraiatu, obawiając się, że prorosyjscy aktywiści przejmą broń.
Właśnie po tym ataku część patriotycznie nastawionych mieszkańców Mariupola postanowiła założyć oddziały samoobrony. Ich prace koordynuje Andrij Maszczenko, który podkreśla, że milicja praktycznie nie działa, dlatego ludzie muszą bronić się sami. Są wśród nich byli milicjanci, weterani wojny w Afganistanie i pracownicy firm ochroniarskich.
Jeden z największych wspólnych posterunków milicji i samoobrony znajduje się na wjeździe do Mariupola. Rozłożono tam betonowe bloki, które uniemożliwiają szybki przejazd, postawiono także metalowe budki.
Dziś kilkaset osób wzięło udział w proukraińskiej manifestacji w Mariupolu. Proukraińscy manifestanci zbierali się nie w centrum miasta, a około 2 kilometrów od głównego placu. Obawiali się bowiem prowokacji ze strony separatystów.
Jeden z protestujących, Andrij, podkreślał, że jeszcze niedawno na podobny protest wyszło kilkadziesiąt osób, dziś już kilkaset, dlatego - jego zdaniem - ludzie powoli przestają się bać.
- Myślę, że gdy zniknie strach, takich ludzi będą dziesiątki tysięcy; takich, którzy chcą żyć na Ukrainie - powiedział Polskiemu Radiu.
...
Brawo ! Narod rosnie !
W Słowiańsku zatrzymano działaczkę Majdanu. "Strzelała do Berkutu"
Separatyści w Słowiańsku zatrzymano działaczkę Majdanu - Reuters
Dwudziestoparoletnia Irma Krat jest znana ze swojej działalności w czasie proeuropejskich i antyrządowych protestów na Majdanie w Kijowie. Do Słowiańska przyjechała, jako dziennikarka. Separatyści twierdzą, że zajmowała się ona jakoby "torturami przeciwników Majdanu i strzelała do oddziałów specjalnych Berkut". Dlatego prorosyjscy działacze uznali, że mają prawo ją zatrzymać.
Sama Irma Krat zaprzecza tym zarzutom. Dotąd nikt także nie potwierdził, iż na Majdanie ktoś torturował przeciwników protestów, czy strzelał do oddziałów specjalnych Berkut. Takie informacje pojawiają się jedynie w rosyjskich mediach.
Separatyści w Słowiańsku przetrzymują także młodego mężczyznę z Winnicy, który jakoby miał uczestniczyć w napadzie na posterunek prorosyjskich aktywistów w nocy z soboty na niedzielę, a także mer miasta Neli Sztepę.
...
Dziewczyna bestialsko torturowala bezbronny Berkut i teraz boja sie jej najwieksi twardziele Kremla z GRU i Specnazu odznaczeni za mestwo na Krymie ... Tacy to gieroje . Armia Rosji budzi pogarde ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|