Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:42, 14 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: tragiczny bilans zamieszek w Doniecku
Do dwóch, a według niektórych mediów do trzech wzrosła liczba ofiar śmiertelnych czwartkowych starć między uczestnikami prorosyjskiego wiecu w centrum Doniecka na wschodniej Ukrainie a manifestantami na rzecz jedności tego kraju.
Rannych zostało ok. 50 osób – informują rano ukraińskie portale internetowe. Wcześniej informowano o jednej osobie, która zmarła w wyniku starć.
Zdaniem prasy kolejne zamieszki w Doniecku zaplanowano na sobotę i niedzielę, by odciągnąć uwagę od referendum na Krymie, którego celem jest przyłączenie tego należącego do Ukrainy półwyspu do Federacji Rosyjskiej.
Według relacji agencji wczoraj wieczorem na donieckim placu Lenina uczestnicy prorosyjskiej demonstracji napadli na manifestujących pod hasłem "Za jedną Ukrainę".
Prorosyjscy demonstranci, skandujący "Berkut" i "Rosja", obrzucali przeciwników politycznych petardami, jajami i świecami dymnymi. Następnie przedarli się przez milicyjny kordon oddzielający obie strony. W starciach uczestniczyło ok. 2 tys. ludzi.
Organizacje prorosyjskie, które nawołują swych zwolenników do demonstracji w nadchodzący weekend, oświadczają, że nie pozwolą na powtórzenie w Doniecku scenariusza zrealizowanego przez "banderowsko-faszystowską bandę" w Kijowie.
"Powinniśmy dać odsiecz zwolennikom UE i pokazać, że jest nas tak wielu i jesteśmy tak silni, że zatrzęsą się im kolana!" – głoszą rozpowszechniane w internecie apele.
"Przyjaciele! 15 i 16 marca to szczególnie ważne dla nas dni. Krym postawi kropkę w stosunkach z banderowcami i będzie miejscem naszego wyzwolenia. Donbas powinien poprzeć Krym z całych sił!" – czytamy w cytowanych przez ukraińskie media odezwach sił prorosyjskich.
>>>
ZADOWLENI NA KREMLU ? BEZ TRUPOW NIE MA ZABAWY CO ? W PIEKLE !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:39, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraińskie MSW ostrzega
Ukraińskie MSW ostrzega, iż w Kijowie może dojść do podobnych prowokacji, co w Charkowie i w Doniecku. W niepokojach w tych miastach zginęły w kończącym się tygodniu co najmniej trzy osoby. W związku z wydarzeniami w Charkowie zatrzymano już 40 osób.
W wyniku zajść w Charkowie dwie osoby zginęły, a pięć zostało rannych. Wśród nich jest jeden milicjant. Szef MSW Arsen Awakow ocenił, że zamieszki w Charkowie i innych miastach jego kraju wywołują "zawodowi prowokatorzy z sąsiedniego państwa".
Wiceminister spraw wewnętrznych Serhij Jarowyj powiedział z kolei, że należy zrobić wszystko, aby nie dopuścić do rozlewu krwi.
"Wiadomości rosyjskich agencji informacyjnych, które relacjonują te wydarzenia, pojawiają się zanim jeszcze do nich dojdzie. Finansowaniem zaplanowanych burd na wschodzie i południu kraju zajmują się oskarżeni o zbrodnie przedstawiciele byłych władz Ukrainy, które weszły w sojusz z rosyjskimi ekstremistami" – napisał Awakow na swoim profilu na Facebooku.
Minister zaapelował do ludności, by nie poddawała się emocjom, lecz działała wspólnymi siłami. "Złością niewiele dokonamy. Negatywne emocje w niczym nie pomogą. Pomoże tylko jedna, wspólna i spokojna mentalna odpowiedź milionów Ukraińców. Na tle naszej jedności banda prowokatorów i separatystów zniknie i zakończą się inicjowane z zewnątrz nieporządki" – czytamy.
Do starć w Charkowie miało dojść po kłótni między grupą prorosyjsko nastawionych osób z tzw. Antymajdanu i nacjonalistów ukraińskich z Prawego Sektora. Zaatakowano biura kilku organizacji, w tym należące do Prawego Sektora.
Na opublikowanych w mediach nagraniach wideo widać było eksplozje i słychać odgłosy strzelaniny.
Wcześniejsze zacięte starcia w Charkowie skłoniły władze ukraińskie do apelu o spokój. Ostrzeżono też przed prowokacjami przed niedzielnym referendum na Krymie, które ma rozstrzygnąć przyszłość tego terytorium.
...
Doskonale widzimy kto te prowokacje robi .
Parlament Autonomicznej Republiki Krymu rozwiązany
Rada Najwyższa rozwiązała parlament Autonomicznej Republiki Krymu.
Rada Najwyższa Ukrainy rozwiązała w sobotę parlament Autonomicznej Republiki Krymu, który zdecydował wcześniej o przyłączeniu półwyspu do Rosji oraz rozpisał referendum w tej sprawie.
Decyzję o pozbawieniu uprawnień parlamentu Autonomii poparło w głosowaniu 278 spośród 296 posłów zarejestrowanych tego dnia w 450-osobowej izbie.
O rezolucji informują równiez dziennikarze na portalach społecznościowych.
W niedzielę na Krymie odbędzie się referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji. Nie czekając na jego wyniki, parlament Krymu przyjął deklarację niepodległości, która zostanie ogłoszona, jeśli mieszkańcy opowiedzą się za włączeniem Autonomii do Rosji.
W referendum mieszkańcy będą odpowiadać na dwa pytania: "Czy jesteś za ponownym zjednoczeniem Krymu z Rosją na prawach podmiotu FR?" oraz "Czy jesteś za przywróceniem obowiązywania konstytucji Republiki Krym z 1992 roku i za statusem Krymu jako części Ukrainy?".
Nie przewidziano zatem ani opcji niepodległości, ani możliwości opowiedzenia się za stanem obecnym, konstytucja z 1992 r. rozszerza bowiem kompetencje władz Krymu, nadając mu takie cechy niepodległego państwa jak samodzielne mianowanie urzędników i możliwość występowania na forum międzynarodowym w bezpośrednich kontaktach z innymi państwami.
...
Jak widac farsa zatem wreszcie z tym skonczyli .
Male zielone ludziki z Krym . la
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:59, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jarosław Junko | PAP
Szef MON Ukrainy: Rosja ma na Krymie 22 tys. żołnierzy
11 marca MSZ Ukrainy oceniało, że Rosja ma na zajętym przez nią Krymie prawie 19 tysięcy wojskowych - Reuters
Do 22 tysięcy wzrosła liczba rosyjskich żołnierzy na należącym do Ukrainy Krymie – oświadczył w piątek wieczorem ukraiński minister obrony Ihor Teniuch. Wcześniej liczbę wojsk Federacji Rosyjskiej na półwyspie Ukraińcy szacowali na 18-19 tysięcy.
- Ostatniej nocy i dzisiejszego dnia na Krym przerzucono kolejne oddziały rosyjskich wojsk. Ich ogólna liczba wzrosła do 22 tysięcy osób. Zgrupowanie, które znajduje się na terytorium Krymu, może być użyte do operacji natarcia na pozostałe regiony Ukrainy – powiedział Teniuch w jednym z programów telewizyjnych.
Szef MON poinformował, że Rosjanie rozładowują w porcie w Jałcie należące do Floty Czarnomorskiej duże okręty, z których wyjeżdża sprzęt wojskowy, jednak zapewnił, że siły zbrojne Ukrainy są w stanie stawić czoła – jak się wyraził – "okupantom".
11 marca MSZ Ukrainy oceniało, że Rosja ma na zajętym przez nią Krymie prawie 19 tysięcy wojskowych. 11,4 tys. to żołnierze Floty Czarnomorskiej, pozostali zaś służą w jednostkach stacjonujących na stałe na terytorium rosyjskim – informowano wówczas.
8 marca minister Teniuch przekazał, że na Krymie znajduje się 18 tysięcy rosyjskich żołnierzy, podczas gdy zgodnie z umowami dwustronnymi Rosja może mieć na Ukrainie tylko 12,5 tys. wojskowych.
- W chwili obecnej na terytorium (krymskiej) Autonomii znajduje się ok. 18 tysięcy rosyjskich żołnierzy, z czego 6 tysięcy to żołnierze specnazu – mówił wtedy Teniuch.
...
Zielone ludziki pojawiaja sie z kosmosu i coraz ich wiecej .
Małgorzata Wyrzykowska | PAP
Co najmniej 30 przypadków złamania praw dziennikarzy na Krymie
Co najmniej 30 przypadków poważnego naruszenia praw dziennikarzy zanotowano na Krymie od 1 marca – poinformowała powołana przez Centrum Śledztw Dziennikarskich misja polowa na rzecz obrony prasy na Krymie.
Misja Centrum Śledztw Dziennikarskich podała, że wspomniane przypadki łamania praw dziennikarzy wiązały się z zatrzymaniem reporterów albo ze zniszczeniem lub odebraniem im sprzętu.
Najgłośniejsze z nich to zatrzymanie grupy dziennikarzy przy wjeździe na Krym, pobicie dziennikarzy w Sewastopolu oraz odebranie sprzętu grupie reporterów pod wojskową komendą uzupełnień w Symferopolu, którą pod koniec zeszłego tygodnia zajęły prorosyjskie siły separatystyczne.
Misja podkreśla również, że podejmowane są działania w celu utrudniania pracy mediów, takie jak zajmowanie pomieszczeń środków masowego przekazu, odłączanie kanałów telewizyjnych czy niszczenie sprzętu nadawczego.
W chwili obecnej praca dziennikarzy na Krymie wiąże się z nieustannym ryzykiem i utrudnieniami w wykonywaniu profesjonalnych zadań – ocenia misja.
Jej członkowie zwracają też uwagę, że w rozporządzeniu dotyczącym akredytowania się mediów na niedzielne referendum ws. przyłączenia Krymu do Rosji napisano, iż dziennikarz, który otrzyma akredytację, ma obowiązek "przestrzegać powszechnie przyjętych norm pracy dziennikarskiej oraz nie rozpowszechniać informacji o charakterze negatywnym". Misja przypomina w związku z tym, że wolność słowa jest podstawą pracy dziennikarskiej, a zakaz „informacji o charakterze negatywnym” jest niedopuszczalny w społeczności demokratycznej.
...
To jest skrajny bandytyzm .
Kosmici na Krymie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:04, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina wzmacnia ochronę wschodnich granic
Ukraina wzmacnia swe siły na wschodnim odcinku granicy w związku z koncentracją w tym regionie wojsk rosyjskich - PAP
Ukraińska Państwowa Straż Graniczna przerzuca swe siły z obwodów zachodnich na wschód. W tym kierunku wyruszyło ze Lwowa ponad 300 żołnierzy zachodniego dowództwa wojsk ochrony pogranicza.
W skład tej grupy wchodzą funkcjonariusze SG z obwodów: lwowskiego, iwano-frankowskiego, zakarpackiego, czerniowieckiego i wołyńskiego. Większość zgłosiła się na ochotnika.
- Są to najlepsi pogranicznicy, ochotnicy, którzy służyli dotychczas na granicy zachodniej. Zostaną zaangażowani do intensywnej ochrony granicy na wschodzie państwa, a w razie czego będą bronili jej przed grupami dywersyjno-zwiadowczymi – powiedział cytowany przez miejscowe media naczelnik zachodniego dowództwa SG Ukrainy generał Artur Horbenko.
Kolejna grupa wyruszy na wschód Ukrainy w sobotę. Straż Graniczna poinformowała, że wyekwipowała swoich ludzi nie tylko w broń palną, ale również w sprzęt do walki z ciężkimi pojazdami wojskowymi.
Ukraina wzmacnia swe siły na wschodnim odcinku granicy w związku z koncentracją w tym regionie wojsk rosyjskich, co wiąże się z przygotowaniami do niedzielnego referendum na Krymie. Jego mieszkańcy mają odpowiedzieć w nim na pytanie, czy opowiadają się za włączeniem półwyspu do Rosji.
....
Tak jest nie moga podejrzane typy walic na Ukraine szerokim strumieniem.
Straż Graniczna nie wpuściła prawie 500 Rosjan na Ukrainę
Straż Graniczna Ukrainy w ciągu ostatniej doby zakazała wjazdu do kraju prawie 500 obywatelom Rosji - podały służby prasowe SG w Kijowie. Ukraińcy nie wpuszczają do siebie tych obywateli rosyjskich, których podejrzewają o wspieranie ruchów separatystycznych.
"Ostatniej doby przez granicę nie przepuszczono 480 obywateli Federacji Rosyjskiej. Trzech z nich mogło być zaangażowanych w działalność ekstremistyczną na terytorium Ukrainy" – poinformowała Straż Graniczna.
W komunikacie podano, że w ostatnich dniach 36 osobom wręczono oficjalne zakazy wjazdu na Ukrainę.
Władze ukraińskie oskarżają Rosję o wspieranie ruchów separatystycznych we wschodnich i południowych regionach kraju. Ich zdaniem prorosyjskie organizacje prowokują starcia ze zwolennikami jedności Ukrainy, co może posłużyć jako pretekst wkroczenia wojsk rosyjskich na Ukrainę w celu obrony życia swych rodaków.
MSZ w Moskwie oświadczyło w czwartek, iż "Rosja poczuwa się do odpowiedzialności za życie rodaków i współobywateli na Ukrainie” i "zastrzega też sobie prawo do wzięcia ludzi w obronę".
...
Te autokary z prowokatorami ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:08, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jarosław Junko | PAP
Sąd w Doniecku zezwolił na prorosyjskie demonstracje
Sąd okręgowy w Doniecku na wschodniej Ukrainie odrzucił wniosek władz miejskich o wydanie zakazu demonstracji na rzecz wsparcia separatystycznego, prorosyjskiego referendum, które ma odbyć się w niedzielę na Krymie.
Sąd uznał, że zaplanowane na weekend demonstracje można przeprowadzić, gdyż - jak podał tego dnia doniecki portal Ostro.org – sędziowie ocenili, iż nie ma dowodów, że niosą one jakiekolwiek niebezpieczeństwo.
W czwartek, 13 marca w Doniecku doszło do krwawych starć między uczestnikami prorosyjskiego wiecu a zwolennikami jedności Ukrainy, w wyniku których zmarła jedna osoba, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Zdaniem mediów kolejne zamieszki zaplanowano na sobotę i niedzielę, by odciągnąć uwagę od referendum na Krymie, którego celem jest przyłączenie tego należącego do Ukrainy półwyspu do Federacji Rosyjskiej.
W piątek ukraińskie MSZ oświadczyło, że wydarzenia w Doniecku były "zaplanowaną prowokacją, związaną z destrukcyjnymi działaniami obywateli Rosji oraz niektórych prorosyjskich organizacji społecznych, których przedstawiciele przyjeżdżają do naszego kraju w celu jego destabilizacji i eskalacji napięcia".
Wcześniej, komentując wydarzenia w Doniecku, rosyjskie MSZ oświadczyło, iż "Rosja poczuwa się do odpowiedzialności za życie rodaków i współobywateli na Ukrainie; zastrzega też sobie prawo do wzięcia ludzi w obronę".
- 13 marca 2014 roku w Doniecku doszło do tragicznych wydarzeń, polała się krew. Na pokojowo nastawionych demonstrantów, którzy wyszli na ulice miasta, by wyrazić swój stosunek do destrukcyjnego stanowiska ludzi podających się za ukraińską władzę, napadły radykalnie prawicowe ugrupowania, uzbrojone w broń na plastikową amunicję i kije - oznajmił resort spraw zagranicznych Rosji.
Rosyjskie MSZ przypomniało, że Moskwa niejednokrotnie oświadczała, że "ci, którzy objęli władzę w Kijowie, powinni rozbroić bojówkarzy, zapewnić bezpieczeństwo ludności i zagwarantować słuszne prawo ludzi do organizowania wieców".
- Niestety, wydarzenia na Ukrainie pokazują, że tak się nie dzieje, że władze w Kijowie nie kontrolują sytuacji w kraju - skonstatowało MSZ Rosji.
...
Sad jest dobry a skutek taki :
Ukraina: szturm prorosyjskich demonstrantów w Doniecku
Kolejny szturm na budynek administracji publicznej w Doniecku. Prorosyjscy demonstranci zaatakowali siedzibę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Po dwóch godzinach bojówkarzom udało się dostać do budynku podległego kijowskiemu MSW.
Kilka tysięcy osób bierze dziś udział w prorosyjskim mityngu w Doniecku. Według obserwatorów, wśród nich są osoby z Federacji Rosyjskiej.
Protestujący trzymają flagi Rosji i krzyczą: "Zagłębie Donieckie to Rosja", a także określają miejscowego oligarchę Rinata Achmetowa mianem "wroga narodu" i wyrażają swoje poparcie dla przywódcy separatystów Pawła Hubariewa, który przebywa w areszcie.
Żądają także referendum, oficjalnie o federalizacji Ukrainy, choć część otwarcie mówi, że następnym krokiem będzie ogłoszenie niepodległości obwodu i dołączenie do Federacji Rosyjskiej.
W czwartek, w zamieszkach w Doniecku zginęła - według oficjalnych danych - jedna osoba. Separatyści zaatakowali tam zwolenników jedności terytorialnej Ukrainy i przeciwników wojny.
Tymczasem pełniący obowiązki prezydenta Ołeksandr Turczynow przemawiając w Radzie Najwyższej, otwarcie oskarżył Kreml o prowokowanie niepokojów na Wschodzie kraju. Podkreślił, że rosyjscy agenci odpowiadają za ofiary śmiertelne zamieszek. Dodał przy tym, że Moskwa może wykorzystać niepokoje do wprowadzenia wojsk na wschód Ukrainy.
...
Bo to nie sa demonstranci tylko dywersanci z rozkazami .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:13, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: nocne zajścia w Charkowie
Dwie osoby poniosły śmierć a pięć zostało rannych w nocnych starciach i strzelaniny w Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy - poinformowały ukraińskie media.
Do starć miało dojść po kłótni między grupą prorosyjsko nastawionych osób z tzw. Antymajdanu i nacjonalistów ukraińskich z Prawego Sektora. Zaatakowano biura kilku organizacji, w tym należące do Prawego Sektora.
Na opublikowanych nagraniach wideo widać eksplozje i słychać odgłosy strzelaniny. Milicja otoczyła kilka ulic w centrum miasta.
Wcześniejsze zacięte starcia w Charkowie skłoniły władze ukraińskie do apelu o spokój. Ostrzeżono też przed prowokacjami przed niedzielnym referendum na Krymie, które ma rozstrzygnąć przyszłość tego terytorium.
Do starć doszło kilka dni temu podczas wiecu w centrum Doniecka na wschodniej Ukrainie a manifestami na rzecz jedności tego kraju. Zginęły tam dwie - a według niektórych mediów trzy - osoby. Rannych zostało ok. 50 osób.
Zdaniem prasy kolejne zamieszki w Doniecku zaplanowano na sobotę i niedzielę, by odciągnąć uwagę od referendum na Krymie, którego celem jest przyłączenie tego należącego do Ukrainy półwyspu do Federacji Rosyjskiej.
....
Moskwa musiala kolejnych zamordowac ...
Rosyjska "prowokacja" na Ukrainie? Siły zbrojne odparły desant
Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo zaprotestowało przeciwko wysadzeniu rosyjskiego desantu wojskowego w obwodzie chersońskim na południu kraju i nazwała to agresją wojskową Rosji na terytorium Ukrainy.
"MSZ Ukrainy oświadcza, że doszło do wtargnięcia Rosji (na Ukrainę), i domaga się niezwłocznego wycofania jej sił zbrojnych z terytorium Ukrainy. Ukraina pozostawia sobie prawo do użycia wszelkich niezbędnych środków do powstrzymania wojskowej agresji ze strony Rosji" - głosi opublikowany w godzinach wieczornych komunikat.
Rosyjska grupa desantowa otoczyła po południu gazową stację rozdzielczą w miejscowości Striłkowe na Mierzei Arabackiej. Wieś ta znajduje się na granicy między Autonomiczną Republiką Krymu (ARK) a obwodem chersońskim na południu Ukrainy.
Według mediów rosyjscy żołnierze, którzy zostali zrzuceni z czterech helikopterów, opanowali także platformę gazową nieopodal wsi Szczasływcewe. Zarówno platforma, jak i stacja są własnością spółki energetycznej Czornomornaftohaz, którą samozwańcze władze Krymu są gotowe sprywatyzować i odsprzedać.
Ukraińskie ministerstwo obrony oświadczyło, że dzięki jego wysiłkom siły rosyjskie nie zdołały przedostać się na teren obwodu chersońskiego, a Straż Graniczna poinformowała, że Rosjanie wyjaśnili, iż celem ich operacji jest "obrona stacji gazowej przed możliwym atakiem terrorystycznym".
Sytuacja w rejonie zdarzenia jest spokojna – przekazało biuro prasowe SG.
Dzień wcześniej, w piątek, nieuznawane przez Kijów władze ARK oświadczyły, że przejmą znajdującą się na półwyspie własność państwa ukraińskiego i ją sprywatyzują.
...
Kolejny akt agresji ale nikogo nie zaskoczyli .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:21, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Sondaż CNN: 69 proc. Amerykanów widzi Rosję jako zagrożenie
69 proc. Amerykanów postrzega Rosję i jej prezydenta Wladimira Putina jako zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych wobec eskalacji napięcia między Moskwą a Waszyngtonem w związku z wydarzeniami na Ukrainie - pokazują wyniki nowego sondażu.
Opublikowane w piątek przez CNN/ORC International wyniki badania opinii publicznej zostały zestawione z rezultatami podobnego sondażu sprzed dwóch lat: wtedy tylko 47 proc. Amerykanów spoglądało na Rosję i Putina jako na zagrożenie dla USA.
- Te 69 procent to najwyższy wynik od czasu rozpadu ZSRR - powiedział Keating Holland, szef działu sondaży telewizji CNN.
Te wyniki pokazują coraz większą niepopularność Władimira Putina: tylko 11 proc. Amerykanów ma do niego pozytywny stosunek jako do polityka.
Sondaż przeprowadzono w ciągu trzech dni - od ubiegłego piątku do niedzieli. Margines błędu wynosi 3,5 proc.
Niemal połowa jego uczestników uważa za prawdopodobne, że świat w ciągu najbliższych lat powróci do swego rodzaju zimnej wojny.
Ośmiu na każdych dziesięciu Amerykanów uważa, że Rosja wysyłając swe wojska na Krym pogwałciła prawo międzynarodowe.
....
NO WRESZCIE !!!
Minister obrony Ukrainy Ihor Teniuch: nasi żołnierze nie opuszczą Krymu
Ukraińscy żołnierze nie porzucą należącego do ich kraju Krymu i pozostaną w swych bazach na półwyspie niezależnie od rozwoju sytuacji - oświadczył minister obrony Ukrainy Ihor Teniuch. Wojsko jest dziś w stanie bronić państwa - zapewnił.
- Żołnierze są przedstawicielami sił zbrojnych i ukraińskich władz, dlatego też nie odejdziemy z Krymu, gdyż jest to nasza ziemia - powiedział minister w wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina.
Teniuch poinformował, że jego podwładni zostali poinstruowani co do działań, które mają podejmować w razie zagrożenia, wyraził jednak nadzieję, że konflikt na Krymie zostanie rozwiązany drogą rozmów, a nie konfrontacji. Zaznaczył też, że Ukraińcy mają dobre rozeznanie w ruchach wojsk rosyjskich.
- Mamy pełną informację dotyczącą liczby wszystkich zgrupowań wojskowych Federacji Rosyjskiej tak na naszych wschodnich granicach, jak i na Krymie. Zgrupowanie na Krymie liczy do 22 tysięcy żołnierzy - przekazał.
Poinformował jednocześnie, że Rosjanie nadal twierdzą, że mają na Krymie tylko żołnierzy stacjonującej tu na stałe Floty Czarnomorskiej. Teniuch oświadczył, że przekonuje go o tym jego rosyjski odpowiednik Siergiej Szojgu.
- Dzwoniłem do niego nieraz i było mi bardzo "miło", gdy na moje pytanie o to, co robią na Krymie rosyjskie formacje, odpowiadał: "My niczego nie wiemy, to nie są nasi wojskowi, nie mamy tam swoich żołnierzy" - relacjonował ukraiński minister.
Teniuch podkreślił, że w ostatnim czasie gotowość bojowa armii ukraińskiej w porównaniu z okresem sprzed dwóch tygodni znacząco wzrosła.
- Obecnie odpowiada ona wszystkim zagrożeniom, z którymi mamy do czynienia na wschodnich granicach i na Krymie. Oczywiście mamy jeszcze nad czym pracować, w szczególności nad uzupełnieniem zapasów sprzętu, (...) jednak siły zbrojne Ukrainy gotowe są do wypełniania swych konstytucyjnych powinności, czyli do obrony Ukrainy. Żaden agresor nie śmie wkroczyć na nasze ziemie - oświadczył ukraiński minister obrony.
...
To oczywiste .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:41, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina poprosiła USA o wysłanie broni
Ukraina zwróciła się do USA z prośbą o pomoc wojskową w związku z sytuacją na Krymie - informuje Reuters. Chodzi o dostarczenie broni, jak i wsparcie organizacyjne.
Jak informuje Reuters, jeden z senatorów wystosował nawet apel do Białego Domu o wsparcie Ukrainy "jakimkolwiek sprzętem wojskowych, który będzie jej potrzebny". Informacje pochodzą od dwóch polityków amerykańskich, którzy poprosili o anonimowość.
W Departamencie Stanu toczą się teraz rozmowy na temat wysłania broni na Ukrainę. Na razie jednak USA zaopatrzy ukraińskich żołnierzy w spore zapasy żywności.
W czwartek dziennik "The Wall Street Journal" napisał, że Stany Zjednoczone odmówiły wysłania broni na Ukrainę. Senator John McCain powiedział, że te informacje są wyjątkowo niepokojące i stany nie powinny nakładać embarga na broń dla ofiar agresji militarnej.
Gazeta, powołując się na poważne źródła w administracji Baracka Obamy, informuje, że Waszyngton, nie chcąc zaogniać stosunków z Rosją, zgodził się jedynie na wysłanie Ukraińcom wojskowych racji żywnościowych.
Obama spotkał się przedwczoraj z szefem ukraińskiego rządu Arsenijem Jaceniukiem. Według "The Wall Street Journal" miał on zaapelować o pomoc militarną, włączając w to uzbrojenie, amunicję i wsparcie wywiadowcze.
...
Tak jest broni !
J. Myszkowska, Polka mieszkająca na Krymie: paraliż banków, wszyscy czekają na pieniądze
Media donoszą o coraz bardziej niestabilnej sytuacji na Krymie. Większość bankomatów przestała działać, wszystkie transakcje odbywają się wyłącznie za pośrednictwem gotówki. Ale zdobycie jej również nie jest łatwe. - Czekam już pół dnia, żeby podjąć pieniądze z banku. Kolejki są przeogromne. Każdy boi się, że straci oszczędności. Banki wprowadzają coraz ostrzejsze limity. Jeszcze dwa dni temu można było wypłacić maksymalnie 100 dolarów, dzisiaj już tylko 50 - mówi WP.PL Prezes Stowarzyszenia Polaków na Krymie Józefa Myszkowska.
Nie wiadomo czy te problemy to kwestia nowej polityki Krymu, czy po prostu chwilowy brak banknotów. Jedno jest pewne: ludzie są poważnie zaniepokojeni tą sytuacją.
....
Problemy przed referendum. Nie działają bankomaty, poczta
Przed niedzielnym referendum na Krymie coraz więcej problemów. W Symferopolu nie działają bankomaty a poczta nie doręcza przesyłek.
Specjalny wysłannik Polskiego Radia na Krym Michał Żakowski relacjonuje, że handel w Symferopolu odbywa się wyłącznie za pomocą gotówki. Przed bankomatami ustawiają się kolejki, jednak nawet jeśli maszyny działają, to pozwalają na jednorazową wypłatę najwyżej dwustu, trzystu hrywien. Nie wiadomo czy te problemy to kwestia nowej polityki, czy po prostu brak banknotów.
Informacje o niedzielnym referendum dotyczącym przyłączenia Krymu do Rosji są wyświetlane na telebimach. Obietnice to wyższe emerytury, bezpłatna opieka medyczna oraz większe zarobki. Podejmij właściwą decyzję - mówi głos lektora.
W zgodnej opinii ekspertów i polityków jest przesądzone, że głosujący opowiedzą się za przyłączeniem Krymu do Rosji. Większość ludności na półwyspie stanowią bowiem Rosjanie.
....
Kreml doprowadzi do katastrofy humanitarnej na Krymie .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 19:48, 15 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:29, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Krym: kolejne pojazdy wojskowe wyładowane z rosyjskiego okrętu
Z rosyjskiego okrętu wojennego w zatoce obok Sewastopola na Krymie rano wyładowano ciężarówki i co najmniej jeden transporter opancerzony - poinformowała agencja Reutera. Na ląd zeszli też rosyjscy żołnierze.
Dziennikarz agencji Reutera widział m.in. ciężarówki i transporter opancerzony opuszczające okręt desantowy Jamał 156 w Zatoce Kozackiej obok Sewastopola.
Jest to kolejny transport, o którym napływają doniesienia z Krymu. Rzecznik ukraińskich sił zbrojnych na Krymie Władysław Sielezniow informował przed tygodniem, że świadkowie widzieli w nocy okręty desantowe rozładowujące około 200 pojazdów wojskowych na wschodzie Krymu, najwyraźniej po przekroczeniu Cieśniny Kerczeńskiej, która oddziela Krym od Rosji.
Selezniow, powołując się na źródła z Kerczu, poinformował, że transporty rosyjskiego sprzętu wojskowego ruszyły w głąb Krymu.
Rosja umacnia swoją obecność wojskową na należącym do Ukrainy Półwyspie Krymskim. Prorosyjskie władze półwyspu zaprzeczają, jakoby rosyjscy żołnierze przebywali poza bazą Floty Czarnomorskiej. Jednak zamaskowani mężczyźni, którzy otaczają wiele ukraińskich instalacji wojskowych, jeżdżą samochodami z rosyjskimi rejestracjami, a ukraińskim żołnierzom mówią, że są rosyjskimi wojskowymi.
...
Kolejni UFOle ...
MSZ: Rosja dokonała agresji na nasze terytorium
Ukraińskie ministerstwo obrony oświadczyło, że dzięki jego wysiłkom Rosjanie nie zdołali przedostać się na teren obwodu chersońskiego - Reuters
Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo zaprotestowało przeciwko wysadzeniu rosyjskiego desantu wojskowego w obwodzie chersońskim na południu kraju i nazwała to agresją wojskową Rosji na terytorium Ukrainy.
"MSZ Ukrainy oświadcza, że doszło do wtargnięcia Rosji (na Ukrainę), i domaga się niezwłocznego wycofania jej sił zbrojnych z terytorium Ukrainy. Ukraina pozostawia sobie prawo do użycia wszelkich niezbędnych środków do powstrzymania wojskowej agresji ze strony Rosji" - głosi opublikowany w godzinach wieczornych komunikat.
Dziś po południu rosyjska grupa desantowa otoczyła gazową stację rozdzielczą w miejscowości Striłkowe na Mierzei Arabackiej. Wieś ta znajduje się na granicy między Autonomiczną Republiką Krymu (ARK) a obwodem chersońskim.
Według mediów rosyjscy żołnierze, którzy zostali zrzuceni z czterech helikopterów, opanowali także platformę gazową nieopodal wsi Szczasływcewe. Zarówno platforma, jak i stacja są własnością spółki energetycznej Czornomornaftohaz, którą samozwańcze władze Krymu są gotowe sprywatyzować i odsprzedać.
Ukraińskie ministerstwo obrony oświadczyło, że dzięki jego wysiłkom siły rosyjskie nie zdołały przedostać się na teren obwodu chersońskiego, a Straż Graniczna poinformowała, że Rosjanie wyjaśnili, iż celem ich operacji jest „obrona stacji gazowej przed możliwym atakiem terrorystycznym”.
Sytuacja w rejonie zdarzenia jest spokojna – przekazało biuro prasowe SG.
...
Agresja caly czas trwa .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:44, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
USA chcą rezolucji RB ONZ potępiającej referendum ws. Krymu
USA przekazały dziś Radzie Bezpieczeństwa ONZ wniosek o rezolucję potępiającą referendum ws. Krymu i potwierdzającą terytorialną integralność Ukrainy. USA chcą, by Rada głosowała nad nim najpóźniej w sobotę.
Poinformował o tym ambasador Wielkiej Brytanii przy ONZ Mark Lyall Grant.
Waszyngton jest świadom tego, że rezolucja taka nie zostanie przyjęta, gdyż Rosja skorzysta z prawa weta. Ma jednak nadzieję, że od głosu powstrzymają się Chiny, co dowiedzie, jak osamotniona jest w tej sprawie Moskwa - powiedzieli agencji AFP dyplomaci przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ, w którym udział bierze premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk.
Francja oczywiście poprze ten wniosek. - Wystosujmy jeszcze jeden apel do Rosji - powiedział francuski ambasador Gerard Araud.
Premier Ukrainy, którego wystąpienie otworzyło czwartkowe obrady Rady Bezpieczeństwa ONZ, powiedział, że jest jeszcze szansa - na pokojowe rozwiązanie kryzysu.
...
Kreml sam sobie zablokowal rezolucje . A Kreml do RB wcisnely ... USA w 1945 r ...
Premier Kanady Stephen Harper złoży wizytę w Kijowie
Premier Kanady Stephen Harper poinformował w piątek, że 22 marca złoży wizytę na Ukrainie aby spotkać się z premierem Arsenijem Jaceniukiem i zademonstrować poparcie dla władz w Kijowie wobec kryzysu krymskiego.
"Będziemy współpracować z naszymi sojusznikami wspierając wysiłki mające na celu przywrócenie stabilizacji i jedności Ukrainy po to by naród ukraiński mógł rozwijać się i prosperować, wolny od gróźb i zastraszania" - oświadczył Harper.
"Kanada pozostaje zjednoczona ze swoimi sojusznikami w uznaniu rządu ukraińskiego i we wspieraniu suwerenności terytorium ukraińskiego" - napisał premier Kanady na Twitterze.
Reuters podkreśla, że Harper należy do tych przywódców zachodnich, którzy szczególnie ostro krytykowali działania Rosji wobec Ukrainy i kryzysu na Krymie.
W czwartek rząd Kanady poinformował, że zamierza przeznaczyć ponad 220 mln dolarów kanadyjskich (198 mln USD) na pomoc w stabilizowaniu finansów Ukrainy i będzie w tej sprawie współpracować z Unią Europejską, Stanami Zjednoczonymi i Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW).
Wcześniej Kanada wprowadziła zakaz wizowy wobec osób uznanych za odpowiedzialnych za kryzys i zamroziła aktywa bliskich współpracowników odsuniętego od władzy prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
...
Brawo ! Uznanie dla Kanady !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 22:45, 15 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:08, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego uczą się języka polskiego
Po raz pierwszy w obwodzie kaliningradzkim odbędzie się państwowy egzamin certyfikatowy z języka polskiego. Według służb konsularnych to efekt rosnącego zainteresowania mieszkańców tej rosyjskiej enklawy kontaktami gospodarczymi, turystycznymi i kulturalnymi z Polską.
Jak poinformował Konsulat Generalny RP w Kaliningradzie na początku kwietnia po raz pierwszy odbędzie się w tym mieście egzamin certyfikatowy z jęz. polskiego. Mogą w nim uczestniczyć zarówno Rosjanie, jak i obywatele polscy stale mieszkający za granicą. Po zdaniu egzaminu otrzymają świadectwo - uznawany w Polsce dokument państwowy poświadczającym znajomość naszego języka przez obcokrajowca.
Danuta Szczęsna z sekretariatu Państwowej Komisji Poświadczania Znajomości Języka Polskiego jako Obcego powiedziała, że organizacja egzaminu w Kaliningradzie cieszyła się dużym zainteresowaniem i jest już komplet zdających. "Rekrutacja została zamknięta i egzamin odbędzie się w planowanym terminie" - dodała.
W egzaminie, który zostanie przeprowadzony na Bałtyckim Uniwersytecie im. Immanuela Kanta, weźmie udział kilkadziesiąt osób. Zdający mogą wybrać jeden z trzech poziomów trudności. Za możliwość sprawdzenia znajomości jęz. polskiego płacą od 60 do 100 euro i dodatkowo 20 euro za certyfikat po zdanym egzaminie. Zdecydowali się zdawać pomimo że są to znaczące kwoty, jak na kaliningradzkie warunki życia.
W ocenie polskich służb konsularnych powodem zapotrzebowania na egzamin jest aktywizacja kontaktów gospodarczych i kulturalnych obwodu kaliningradzkiego z Polską. W rosyjskiej enklawie rośnie zainteresowanie nauką jęz. polskiego zarówno wśród biznesmenów jak i absolwentów szkół średnich lub wyższych planujących studia w Polsce.
Dzięki ułatwieniom małego ruchu granicznego (MRG), który obowiązuje od połowy 2012 roku, coraz więcej Rosjan odwiedza Polskę. Zezwolenia, wydane w ramach MRG, ma już ponad 20 proc. wszystkich mieszkańców obwodu kaliningradzkiego. Uprawniają one do częstych przyjazdów, bez konieczności uzyskania wizy, do części woj. warmińsko-mazurskiego i pomorskiego.
Tylko w minionym roku polsko-rosyjską granicę przekroczono ponad 6 mln razy. Rosjanie kupują u nas masowo żywność, artykuły gospodarstwa domowego, elektronikę i odzież. Polacy jeżdżą do obwodu kaliningradzkiego głównie po paliwo, które jest tam dwukrotnie tańsze.
Masowe zainteresowanie nauką języka polskiego potwierdził w rozmowie z PAP Tomasz Omański z Polskiego Centrum Kultury w Kaliningradzie. "Prowadzimy nieprzerwanie kursy polskiego od listopada 2011 roku, w tym czasie uczyło się u nas około 500 osób. Obecnie mamy blisko 100 kursantów. Oczywiście, spora grupa kaliningradczyków uczy się także na innych kursach, których ostatnimi czasy powstało tutaj niemało" - powiedział.
Zdaniem Omańskiego zdecydowaną większość uczących się stanowi rosyjska młodzież, jedna trzecia kursantów to potomkowie miejscowej Polonii. W jego ocenie motywy podejmowania nauki są bardzo różne - planowane studia w Polsce, wymogi uzyskania Karty Polaka, chęć samorozwoju. Wielu Rosjan zamierza rozpocząć kontakty biznesowe z Polską, albo po prostu ułatwić sobie zakupy w naszym kraju.
Do zainteresowania jęz. polskim przyczynia się również kaliningradzka Polonia. Od początku roku Autonomia Polaków "Polonia" organizuje w centrum Kaliningradu tzw. flash moby pod hasłem "Kocham język polski". Środowiska polonijne prowadzą też zajęcia dla dzieci i kursy jęz. polskiego.
Środowisko polonijne w obwodzie kaliningradzkim liczy oficjalnie 4,5 tys. osób, ale szacunki parafii katolickich mówią o nawet 10,5 tys. przyznających się do polskich korzeni. Większość to potomkowie XIX-wiecznych zesłańców i przedwojennych mieszkańców kresów. Niektórzy osiedlili się na tych ziemiach jesienią 1945 roku w przekonaniu, że będzie tutaj województwo królewieckie i znajdą się po polskiej stronie granicy.
W Kaliningradzie język polski nauczany jest fakultatywnie w kilku gimnazjach i liceach. Istnieje też nowoczesna pracownia językowa w siedzibie stowarzyszenia Dom Polski. Kursy polskiego prowadzi kilka szkół językowych. Z inicjatywy konsulatu stworzono również Wschodnioeuropejskie Centrum Lingwistyczne dla dorosłych, oferujące naukę jęz. polskiego na pięciu poziomach biegłości.
...
Putin ich tam zaglodzi jak Leningrad . Niedlugo bedzie referendum za przylaczeniem do Polski
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:11, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Wieczór poezji ukraińskiej w 200-lecie urodzin Tarasa Szewczenki
Słowa Szewczenki to słowa wolności - mówił ambasador Ukrainy w Polsce Markijan Malskyj w trakcie wieczoru poezji ukraińskiej w 200. rocznicę urodzin Tarasa Szewczenki. Przypomniał, że wiersze ukraińskiego wieszcza odczytywano na kijowskim Majdanie.
Dzisiaj Teresa Budzisz-Krzyżanowska i Jerzy Radziwiłłowicz odczytali na Zamku Królewskim w Warszawie wiersze 13 ukraińskich poetów okresu modernizmu.
Ambasador Ukrainy w Polsce Markijan Malskyj podkreślił, że obchody 200. rocznicy urodzin Szewczenki odbywają się na Ukrainie "w cieniu ofiar, które zginęły na kijowskim Majdanie i w innych miastach, w cieniu agresji sąsiedniego państwa". Przypomniał, że podczas wystąpień demonstranci odczytywali wiersze poety, a w honorowym miejscu - na scenie na Majdanie - stanął jego portret. - Szewczenkowskie idee odżyły. Ukraińcy ponownie dostrzegli, że są twórcami własnej historii – mówił Malskyj.
Szewczenko urodził się 9 marca 1814 r. we wsi Moryńce na Kijowszczyźnie w rodzinie pańszczyźnianego chłopa, który - jak powiedział ambasador - "poddańcze więzy pozostawił synowi w spadku". - W XIX w. chłopak o statusie niewolnika, który doświadczył biedy i zaznał poniżenia, stał się geniuszem i ojcem narodu - podkreślił Malskyj.
W 1838 r. Szczewczenko, wykupiony z poddaństwa przez malarzy, którzy poznali się na jego talencie, uzyskał wolność i wyjechał do Petersburga, by studiować na Akademii Sztuk Pięknych. Sławę Szewczence przyniósł jednak talent literacki.
- Żył 47 lat, z czego 24 lata spędził w poddaństwie, 10 lat na zesłaniu, 3,5 roku pod nadzorem policji, a tylko 9 lat na wolności - mówił ambasador. - Jego los stał się spersonalizowaną syntezą historii ukraińskiego narodu. (...) Szewczenko stworzył teksty o sile narodowotwórczego mitu, która dała impuls do budowy ukraińskiej tożsamości narodowej - zaznaczył ambasador.
Jak podkreślił, postać Szewczenki w kulturze ukraińskiej często jest porównywana do Adama Mickiewicza, z którego twórczością ukraiński wieszcz spotkał się towarzysząc swemu panu, jeszcze w okresie poddaństwa, w podróży do Wilna, gdzie polska szwaczka zapoznała go z twórczością Mickiewicza.
Prezes PEN Clubu Adam Pomorski zaznaczył, że "w Polsce wyzbywamy się dzisiaj złej tradycji postrzegania naszych sąsiadów jako obcych". Podkreślił, że furorę robią pisarze ukraińscy jak Jurij Andruchowycz, Taras Prochaśko, Oksana Zabużko, Serhij Żadan.
Jak jednak stwierdził, by poznać dobrze historię ukraińskiej literatury, należy przełożyć ją na język polski. Według Pomorskiego w ostatnim ćwierćwieczu tłumaczono głównie dzieła literatów współczesnych, a w antologiach wydawanych w PRL z powodów politycznych nie było połowy najważniejszych nazwisk ukraińskich pisarzy i poetów.
Podczas wieczoru poezji odczytano wiersze z przygotowywanej antologii "In memoriam. Od Łesi Ukrainki do Bohdana-Ihora Antonycza" poświęconej ukraińskim poetom okresu modernizmu. Publiczność zgromadzona na Zamku Królewskim w Warszawie wysłuchała wierszy Łesi Ukrainki, Wołodymyra Swidzinskiego, Mykoły Zerowa, Jurija Kłena, Pawła Fyłypowycza, Pawła Tyczyny, Maksyma Rylskiego, Jewhena Małaniuka, Jewhena Płużnyka, Mykoły Bażana, Ołeha Olżycza, Wasyla Mysyka i Bohdan–Ihora Antonycza.
Losy większości tych poetów były tragiczne. Dwóch z nich zostało zastrzelonych przez NKWD w 1937 r. w ramach akcji prowadzonej w ZSRR w 20. rocznicę rewolucji październikowej. - Swidzinski, który przez całe życie miał obsesję śmierci w ogniu, zginął w ogniu w 1941 r. – mówił Pomorski. Poeta został wyprowadzony z Charkowa razem z kolumną więźniów przez NKWD. Kiedy funkcjonariusze zorientowali się, że nie uciekną przed nadciągającymi wojskami niemieckimi, zapędzili więźniów do stajni i podpalili, nikt nie przeżył. W piątek odczytano wiersz o ogniu Swidzinskiego.
Spotkanie na Zamku Królewskim, które współorganizowały PEN Cluby polski i ukraiński, odbyło się w ramach cyklu "Polska - Ukraina - Dziedzictwo".
...
Tak dobra rocznica w dobrym czasie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:17, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Tatarzy krymscy przeciw decydowaniu o przyszłości Krymu bez ich woli
Tatarzy krymscy kategorycznie sprzeciwiają się próbom zdecydowania o przyszłości Krymu bez swobodnego wyrażenia przez nich swojej woli – oznajmił w sobotę Medżlis (parlament) Tatarów krymskich.
Posłanie tej treści do całego narodu ukraińskiego oraz do Rady Najwyższej Ukrainy podpisał przewodniczący Medżlisu Refat Czubarow.
Tatarzy krymscy apelują do Rady Najwyższej i innych najwyższych organów ukraińskiej władzy o niezwłoczne zagwarantowanie wspólnie z międzynarodowymi organizacjami takimi jak ONZ, OBWE czy UE możliwości swobodnego realizowania przez naród Tatarów krymskich prawa do samookreślania się na ich historycznym terytorium.
W dokumencie jest mowa o rzeczywistym zagrożeniu dla bezpieczeństwa i wolności Tatarów krymskich oraz wszystkich mieszkańców Krymu.
Medżlis potwierdza w nim fakt uznawania Ukrainy jako suwerennego i niepodległego państwa w jego obecnych granicach, a także zdecydowanie potępia agresję ze strony Rosji oraz plany aneksji Krymu.
Parlament Tatarów krymskich nie uznaje za zgodne z prawem niedzielnego referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji, „przeprowadzanego w celu zmiany terytorialnej przynależności Krymu”, i podkreśla, że prawo decydowania, w jakim państwie będzie żyć naród Tatarów krymskich, należy wyłącznie do samych Tatarów krymskich.
Tatarzy krymscy zostali wysiedleni z półwyspu przez Moskwę w 1944 r. w związku z oskarżeniami o kolaborację z III Rzeszą i pozwolono im wrócić na Krym dopiero w połowie lat 80. W efekcie duża część społeczności tatarskiej jest negatywnie nastawiona do władz w Moskwie.
...
To sa oczywiscie kpiny ...
Krym: protesty przeciwko referendum
Ponad 40 tys. osób wzięło udział w pokojowych akcjach protestów przeciwko zaplanowanemu w niedzielę referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji – poinformował Medżlis (parlament) Tatarów krymskich.
- Dziś we wszystkich zakątkach Krymu odbyła się bardzo szeroko zakrojona akcja. Według wstępnych obliczeń wzięły w niej udział 42 tys. osób, przy czym byli to nie tylko Tatarzy krymscy, ale przedstawiciele różnych narodowości – powiedziała w tatarskiej telewizji ATR członkini prezydium Medżlisu Emine Awamilewa.
Jak podkreśliła, akcja odbywała się praktycznie na całym Krymie i miała pokojowy przebieg. - Z informacji, które otrzymaliśmy z regionów, wynika, że wszystko odbyło się dość spokojnie i pokojowo – zaznaczyła.
...
Brawo bohaterowie ! Protestuja jeszcze !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:28, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Media: trzy ofiary śmiertelne starć w Doniecku
Do dwóch, a według niektórych mediów do trzech wzrosła liczba ofiar śmiertelnych czwartkowych starć między uczestnikami prorosyjskiego wiecu w centrum Doniecka na wschodniej Ukrainie a manifestantami na rzecz jedności tego kraju.
Rannych zostało ok. 50 osób - informują w piątek rano ukraińskie portale internetowe. Wcześniej informowano o jednej osobie, która zmarła w wyniku starć.
Zdaniem prasy kolejne zamieszki w Doniecku zaplanowano na sobotę i niedzielę, by odciągnąć uwagę od referendum na Krymie, którego celem jest przyłączenie tego należącego do Ukrainy półwyspu do Federacji Rosyjskiej.
Według relacji agencji w czwartek wieczorem na donieckim placu Lenina uczestnicy prorosyjskiej demonstracji napadli na manifestujących pod hasłem "Za jedną Ukrainę".
Prorosyjscy demonstranci, skandujący "Berkut" i "Rosja", obrzucali przeciwników politycznych petardami, jajami i świecami dymnymi. Następnie przedarli się przez milicyjny kordon oddzielający obie strony. W starciach uczestniczyło ok. 2 tys. ludzi.
Organizacje prorosyjskie, które nawołują swych zwolenników do demonstracji w nadchodzący weekend, oświadczają, że nie pozwolą na powtórzenie w Doniecku scenariusza zrealizowanego przez "banderowsko-faszystowską bandę" w Kijowie.
"Powinniśmy dać odsiecz zwolennikom UE i pokazać, że jest nas tak wielu i jesteśmy tak silni, że zastrzęsą się im kolana!" - głoszą rozpowszechniane w internecie apele.
"Przyjaciele! 15 i 16 marca to szczególnie ważne dla nas dni. Krym postawi kropkę w stosunkach z banderowcami i będzie miejscem naszego wyzwolenia. Donbas powinien poprzeć Krym z całych sił!" - czytamy w cytowanych przez ukraińskie media odezwach sił prorosyjskich.
....
104 smiertelna ofiara zbrodni Kremla na Ukrainie ... ZA WSZYSTKO PONIESIECIE ODPOWIEDZIALNOSC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:34, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: na Krymie uprowadzono duchownego.
Proboszcz parafii greckokatolickiej w Sewastopolu o. Mykoła Kwycz, uprowadzony przez uzbrojonych osobników, jest już na wolności - podała policja, cytowana przez agencję AFP. Podczas przeszukania w mieszkaniu księdza znaleziono kamizelki kuloodporne.
O uprowadzeniu ojca Kwycza poinformował wcześniej na swojej stronie internetowej Ukraiński Kościół Greckokatolicki, a informację potwierdzili obecni na nabożeństwie wierni z parafii pw. Wniebowstąpienia Przenajświętszej Maryi Panny, którą kieruje proboszcz, oraz jego małżonka.
Duchowny pełni jednocześnie funkcję kapelana wojskowego i pod jego adresem niejednokrotnie kierowano w marcu ustne i pisemne groźby, domagając się opuszczenia przez niego Krymu. - Mogło to być przyczyną działań uzbrojonej "samoobrony" Krymu wobec niego – powiedział przedstawiciel kurii Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Lubomir Jaworski.
Poprzednie władze Ukrainy groziły likwidacją struktur Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, którego duchowni nieśli posługę religijną podczas protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
Ukraiński Kościół Greckokatolicki jest najliczniejszym z katolickich Kościołów wschodnich. Przez wielu Ukraińców uznawany jest - w przeciwieństwie do prawosławnego - za Kościół narodowy. Na Ukrainie ma ponad 5 mln wyznawców.
W piątek z apelem związanym z sytuacją na Ukrainie i na Krymie wystąpił biskup unicki Bronisław Biernacki. Wezwał rządy państw świata do uczynienia wszystkiego, co w ich mocy, aby powstrzymać Rosję, póki nie będzie za późno. Wyraził przekonanie, że nie ma żadnej nadziei, iż prezydent Rosji Władimir Putin zatrzyma się w swoich działaniach. - Módlmy się razem, aby Miłosierdzie Boże powstrzymało wojnę, na progu której stoimy” – zaapelował.
....
Znikniecia porwania CZECZENIA ! Zachod milczal to teraz robia to na Ukrainie . To skutek.
Tylko w Bogu zwyciestwo ! I ONO BEDZIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:37, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Atak hakerski na strony internetowe NATO
Strony internetowe NATO zostały \zaatakowane przez hakerów - poinformowała na Twitterze rzeczniczka Sojuszu Oana Lungescu. W sobotę późnym wieczorem główna strona internetowa NATO była niedostępna. Do ataku przyznała się grupa o nazwie Cyberberkut.
"Kilka stron internetowych NATO było celem poważnego ataku DDoS (ang. Distributed Denial of Service - rozproszona odmowa usługi - red.). Bez wpływu na zdolności operacyjne. Nasi eksperci pracują nad przywróceniem normalnego funkcjonowania" - napisała Lungescu na Twitterze w sobotę późnym wieczorem. Podkreśliła też, że "atak nie wpłynął na integralność systemów NATO".
Atak DDoS to atak na system komputerowy, przeprowadzany z wielu miejsc jednocześnie i polegający na zajęciu wszystkich wolnych zasobów, aby uniemożliwić działanie systemu.
Do przeprowadzenia ataku przyznała się grupa ukraińskich hakerów Cyberberkut (Berkut to nazwa byłej wyspecjalizowanej jednostki milicji ukraińskiej, która tłumiła niedawne prounijne protesty w Kijowie).
Na swych stronach internetowych grupa poinformowała, że w proteście przeciwko ingerowaniu NATO w sprawy Ukrainy zaatakowano główną stronę Sojuszu (www.nato.int), stronę Zgromadzenia Parlamentarnego NATO (www.nato-pa.int), a także NATO-wskiego Centrum Doskonalenia Cyberobrony (www.ccdcoe.org) z siedzibą w Tallinie.
Do ataku hakerskiego doszło w chwili nasilających się napięć między Zachodem, w tym NATO, a Rosją w związku z kryzysem na Krymie. W niedzielę na wchodzącym w skład Ukrainy Półwyspie Krymskim odbędzie się referendum w sprawie jego przyłączenia do Federacji Rosyjskiej. Zachód uważa referendum za nielegalne. UE i USA zapowiedziały sankcje przeciwko odpowiedzialnym za naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
....
Atak Kremla na NATO ...
Na Krym zmierza rosyjski ciężki sprzęt wojskowy
Na Krymie nieustannie trwa desant ciężkiego sprzętu wojskowego. Przez Cieśninę Kerczeńską tam i z powrotem kursują promy, a na nich rosyjskie ciężarówki, transportery opancerzone, ropa i generatory prądu - relacjonuje wysłannik TVN24. Żołnierze bez oznak tradycyjnie już odmawiają odpowiedzi, jakie siły reprezentują i zabraniają filmowania.
....
Inwazja trwa !
Sewastopol: uzbrojeni bojówkarze przeszukali hotel zamieszkiwany przez dziennikarzy
Około 30 uzbrojonych i zamaskowanych mężczyźni weszło w sobotę do hotelu Moskwa w Symfereopolu, w którym mieszkają głównie dziennikarze. Obiekt został przeszukany. Powodem było zawiadomienie o tym, że w jednym z pokoi może znajdować się broń - podaje TVN24.
Minister obrony Krymu Walerij Kuzniecow powiedział, że sygnał o broni w pokoju okazał się fałszywy.
Na Twitterze szybko pojawiły się zdjęcia z zajścia.
Co najmniej 30 przypadków poważnego naruszenia praw dziennikarzy zanotowano na Krymie od 1 marca – poinformowała powołana przez Centrum Śledztw Dziennikarskich misja polowa na rzecz obrony prasy na Krymie.
....
Bandytyzm zagrozenie zycia . Inwazja Kremla stworzyla pieklo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:41, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Chiny tłumaczą dlaczego wstrzymały się od głosowania
Chiny wstrzymały się od głosu podczas głosowania w siedzibie ONZ nad rezolucją potępiającą referendum ws.statusu należącego do Ukrainy Krymu, gdyż "sprzeciwiają się wszelkiej konfrontacji" i chcą "uniknąć eskalacji napięcia" - tłumaczyły w niedzielę władze.
Rezolucja przedstawiona w Radzie Bezpieczeństwa przez USA głosiła, że "referendum nie jest prawomocne i nie może być podstawą do jakichkolwiek zmian w statusie Krymu". Wzywała też "wszystkie państwa, organizacje międzynarodowe i wyspecjalizowane agendy", aby nie uznawały żadnych takich zmian mogących wynikać z głosowania.
- Chiny nie zgadzają się na ten gest konfrontacji (rezolucję). Z głosowania nad projektem rewolucji wynikłaby tylko konfrontacja i dalsze zaostrzenie sytuacji, co nie leży w interesie Ukraińców i wspólnoty międzynarodowej - wyjaśnił rzecznik MSZ Qin Gang w deklaracji przedstawionej przez agencję Xinhua.
- Chiny apelują do wszystkich stron o spokój, aby uniknąć eskalacji napięcia - powiedział Qin Gang. Dodał, że Pekin "zajmuje stanowisko obiektywne i rzetelne w kwestii Ukrainy".
Jak pisze agencja AFP, Chiny w związku z kryzysem ukraińskim wielokrotnie wysyłały sprzeczne sygnały - z jednej strony jako sojusznik Moskwy, a z drugiej przeciwnik wszelkiej interwencji wojskowej w kraju trzecim.
Rzecznik MSZ przypomniał, że Chiny "respektują suwerenność i integralność terytorialną wszystkich państw". Dodał jednocześnie, że Pekin "bierze pod uwagę historię i złożone realia sytuacji na Ukrainie".
...
Kompromitujecie sie tymi bredniami Jak popieracie integralnosc to POPIERAJCIE !!!
Marsz poparcia dla Ukrainy w Londynie
W centrum Londynu odbędzie się dziś po południu wiec poparcia dla Ukrainy. Jego organizatorzy planują potem przejść do ambasady rosyjskiej, aby tam zaprotestować przeciwko okupacji Krymu i referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji.
Działacze londyńskiego EuroMajdanu apelują do władz brytyjskich i do Unii Europejskiej o przeciwstawienie się agresji Władimira Putina i o nałożenie sankcji na wspierających go oligarchów, z których wielu lokuje swoje fundusze w Londynie.
W marszu wezmą udział Ukraińcy z Londynu i grupy przybyłe z całej Wielkiej Brytanii. Na wiecu poprzedzającym marsz obok Ukraińców wystąpią przedstawiciele zamieszkałych na Wyspach Tatarów Krymskich, Rosjan, Łotyszy, Białorusinów, Gruzinów i Polaków. W imieniu polskiej imigracji przemówi Tadeusz Stenzel - prezes Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii.
Ukraińcy liczą też na udział w wiecu innych narodowości, które zechcą zaprotestować przeciwko rozbiorowi Ukrainy. Zgromadzenie odbędzie się w jednym z najbardziej ruchliwych punktów miasta - Marble Arch u wylotu Oxford Street w kierunku Hyde Parku.
Po przemówieniach uczestnicy wiecu wyruszą w stronę odległej o dwa kilometry ambasady Federacji Rosyjskiej.
Ukraińska diaspora na Wyspach Brytyjskich urządza protesty już od końca zeszłego roku.
...
Czekamy na ten protest !
Atak UFO na dziennikarzy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:53, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
ITAR-TASS: Polak legitymizuje krymskie referendum
Referendum na Krymie przebiega spokojnie i bez naruszeń prawa - tak twierdzi rosyjska agencja prasowa ITAR-TASS, powołując się na opinię byłego posła Samoobrony Mateusza Piskorskiego. Według agencji Polak kieruje pracami delegacji zagranicznych obserwatorów. Piskorski przedstawiany jest w rosyjskich mediach nie jako były poseł, ale jako reprezentant polskiego parlamentu. Jest I wiceprzewodniczącym Rady Krajowej Samoobrony.
Rosyjskie media informują również, że przebieg referendum monitorują deputowani parlamentów narodowych oraz Parlamentu Europejskiego, wskazując tym samym na uznawanie przez nich legalności krymskiego plebiscytu.
Piskorski w rozmowie z agencją ITAR - TASS stwierdził, że zagraniczni obserwatorzy nie zarejestrowali żadnych naruszeń prawa i podkreślił ogromne zainteresowanie referendum wśród mieszkańców Krymu. Wczoraj w telewizji Rossija24 były poseł Samoobrony zapewniał, że mieszkańcy Krymu mają prawo do prowadzenia plebiscytu, a jego rezultaty muszą mieć prawne konsekwencje.
Rola polityka Samoobrony nie może dziwić, jeśli przypomni się ostatnie stanowisko tej partii w sprawach Ukrainy. Partia zacytowała ostatnio prorosyjskie komentarze, od których aż się zaroiło w internecie, a w felietonie można było natomiast przeczytać, że "gdyby Ukraina rozpadła się na trzy części, też chyba nic strasznego by się nie stało!".
Wtedy też Piskorski przyznał, że władze w Kijowie, to "puczyści".
Mateusz Piskorski jest polskim politykiem i byłym posłem. W 2005 roku z listy Samoobrony uzyskał mandat poselski na Sejm V kadencji z okręgu szczecińskiego. Uzyskał wynik 5610 głosów. W styczniu 2007 r. został rzecznikiem prasowym partii. W kolejnych wyborach (2007 r.) uzyskał 2808 głosów i nie wszedł do Sejmu.
Zasiadał również we władzach partii Andrzeja Leppera.
Jest znany ze swoich budzących kontrowersje poglądów. W 2009 roku mówił rosyjskiej agencji RIA Nowosti, że "oceny paktu Ribbentrop-Mołotow powinny opierać się na potwierdzonych archiwalnymi dokumentami faktach". Przyznał również, że nikt Polski nie powinien przepraszać za "polityczne i dyplomatyczne decyzję sprzed siedemdziesięciu lat". - Przepraszać mogliby Ci, którzy podpisali pakt - powiedział Piskorski.
W 2011 roku bez powodzenia kandydował do Sejmu z list Polskiej Partii Pracy - Sierpień 80.
....
Jeden swir to i tak sukces Polski . Ot rozum nawalil .
MON Ukrainy: rozejm na Krymie do 21 marca
Minister Obrony Ukrainy podał, że Ukraina i Rosja zgodziły się na rozejm na Krymie do 21 marca.
- Ministerstwa obrony Ukrainy i Rosji porozumiały się w sprawie rozejmu na Półwyspie Krymskim, który będzie obowiązywał do 21 marca - oświadczył ukraiński szef resortu obrony Ihor Teniuch.
- Osiągnięto porozumienie z (rosyjską) Flotą Czarnomorską oraz rosyjskim ministerstwem obrony w sprawie rozejmu na Krymie, obowiązującego do 21 marca - powiedział Teniuch dziennikarzom na marginesie posiedzenia rządu.
W czasie obowiązywania rozejmu "żadne działania nie będą podejmowane wobec naszych obiektów wojskowych na Krymie" - dodał.
Wcześniej premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk poinformował, że jego kraj domaga się od Rosji zwrotu mienia, które Moskwa przejęła po ZSRR. Premier Arsenij Jaceniuk polecił opracowanie dokumentacji dotyczącej "ochrony interesów narodowych przy podziale mienia po ZSRR", w którego składzie Ukraina znajdowała się do 1991 r.
- Podział mienia po Związku Radzieckim faktycznie nie został zakończony i Ukraina ma legalne prawo domagać się od Rosji mienia, które zostało przez nie bezprawnie przejęte - powiedział premier na niedzielnym posiedzeniu rządu.
Jewhen Żerebecki, były poseł ukraińskiego parlamentu, który w latach 1994-98 zasiadał w komisji spraw zagranicznych, wyjaśnił, że przedmiotem sporów między Ukrainą a Rosją jest mienie, które pozostało po rozpadzie ZSRR za granicą.
- Kijów od lat bezskutecznie domaga się zwrotu 16 procent jego wartości (dokładnie: 16,37 proc. - red), gdyż na tyle oceniany był udział Ukrainy w radzieckiej gospodarce – powiedział wysłannikowi Polskiej Agencji Prasowej w Kijowie.
Żerebecki tłumaczy, że Rosja przejęła zagraniczne nieruchomości po ZSRR, zobowiązując się do spłacenia jego długów na Zachodzie.
- Były to ambasady, przedstawicielstwa handlowe i inne obiekty o bardzo wysokiej wartości. My mówiliśmy w latach 90., że jesteśmy gotowi spłacić naszą część zadłużenia ZSRR, jednak domagaliśmy się, by Moskwa przedstawiła nam jego strukturę. Chcieliśmy otrzymać naszą część nieruchomości zagranicznych oraz przysługujące nam rezerwy złota ZSRR. Rosja się na to nie godziła i nie godzi się do dziś – podkreślił były deputowany Rady Najwyższej Ukrainy.
Podczas posiedzenia rządu premier Jaceniuk poinformował również, że władze w Kijowie zwróciły się do OBWE o przysłanie misji obserwacyjnej tej organizacji na Ukrainę. Misja miałaby działać na wschodzie i na południu kraju, w tym na Krymie. - Mam nadzieję, że na posiedzeniu OBWE zapadnie decyzja w tej sprawie - mówił Jaceniuk.
Pytany o ocenę dzisiejszego referendum na Krymie powiedział, że to "cyrkowe widowisko wyreżyserowane przez Rosję". Na początku marca na Krym usiłowała wjechać misja wojskowych obserwatorów OBWE, jednak nie została tam wpuszczona.
...
W 1994 tez podpisali gwarancje . To nie ma sensu . Z nimi sie nie podpisuje ukladow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:57, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jarosław Junko | PAP
Prorosyjskie demonstracje na wschodzie Ukrainy
W demonstracjach w Charkowie i Doniecku uczestniczy po ok. 3 tys. prowokatorow .
W Charkowie, Doniecku i Ługańsku na wschodniej Ukrainie oraz w Odessie na południu trwają wiece prorosyjskie, których uczestnicy domagają się federalizacji kraju, ustąpienia władz w Kijowie i popierają referendum ws.przyłączenia Krymu do Rosji.
W demonstracjach w Charkowie i Doniecku uczestniczy po ok. 3 tys. osób, zaś w Ługańsku – ok. 500. Zgromadzeni na nich ludzie trzymają flagi Federacji Rosyjskiej i mają przypięte pomarańczowo-czarne wstążki będące symbolem ruchów prorosyjskich.
Akcja w Charkowie odbywa się mimo sądowego zakazu demonstracji. Mieszkańcom miasta rozdawane są biuletyny do głosowania z trzema pytaniami: "czy popierasz gospodarczą federalizację Charkowa?", "czy popierasz władzę ludu?" oraz "czy jesteś za suwerennością językową?".
W Doniecku ludzie domagają się referendum "takiego jak na Krymie", chcą dymisji rządu premiera Arsenija Jaceniuka oraz żądają nadania językowi rosyjskiemu statusu języka państwowego.
W Ługańsku, gdzie także obowiązuje sądowy zakaz demonstracji, zgromadzeni na wiecu skandują "Donbas-Rosja!". Tutaj także rozdawane są ulotki zachęcające do poparcia federalnego ustroju Ukrainy oraz jej przystąpienia do Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Brzmią nawoływania do ustąpienia pełniącego obowiązki ukraińskiego prezydenta Ołeksandra Turczynowa.
...
Nieliczna grupa prowokatorow naglasnianych przez media .
Siły prorosyjskie blokują kolumny wojskowe w Doniecku
Prorosyjscy aktywiści zablokowali kolumnę ukraińskich wojsk, która zmierzała w kierunku Doniecka na wschodzie kraju i zmusili ją do zawrócenia – wskazuje nagranie wideo, opublikowane przez media na Ukrainie.
Złożona z kilkunastu pojazdów kolumna została zatrzymana przez grupę kilkudziesięciu mężczyzn z flagami Rosji w miejscowości Wołnowacha, ok. 60 km na południe od Doniecka. Do zdarzenia doszło w sobotę.
Kiedy uzbrojeni w karabiny maszynowe żołnierze postanowili zawrócić, mężczyźni z ruchu o nazwie "Ludowa Milicja Donbasu" zaczęli wykrzykiwać "Putin!" i "Rosja!".
Zdaniem ukraińskich komentatorów aktywizacja ruchów prorosyjskich na wschodzie kraju związana jest z niedzielnym referendum na Krymie, w którym jego mieszkańcy mają odpowiedzieć na pytanie, czy zgadzają się na przyłączenie półwyspu do Rosji.
...
Dywersanci oplacani przez FSB .
Lodzie turystyczne ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:10, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina: Niepokoje na wschodzie kraju. Protest przed polskim konsulatem
Niespokojnie na wschodzie Ukrainy. W Doniecku prorosyjscy aktywiści zaatakowali budynki rządowe, a w Charkowie protestowali przed polskim konsulatem w tym mieście. Padały hasła "Polska, won!" i "Europa nie przejdzie".
W centrum Doniecka zebrało się kilka tysięcy osób, które żądały przeprowadzenia referendum i dołączenia obwodu do Rosji. Później około tysiąca osób szturmowało miejscową siedzibę Służby Bezpieczeństwa.
Po nieudanej - ze względu na wzmocnioną ochronę - próbie opanowania obiektu uczestnicy akcji udali się przed siedzibę Przemysłowego Związku Donbasu (ISD), jednej z największych korporacji Ukrainy, której główny udziałowiec Serhij Taruta został niedawno gubernatorem obwodu donieckiego.
Demonstranci zajęli budynek ISD, a następnie ruszyli na administrację obwodową. Tam zatrzymał ich złożony z pięciu szeregów kordon milicji.
Wcześniej aktywiści na krótko wdarli się do budynku Prokuratury, na budynku powiesili flagę Federacji Rosyjskiej. Żądali zwolnienia z aresztu lidera separatystów Pawła Hubariewa.
W centrum Charkowa, mimo sądowego zakazu, także odbył się prorosyjski mityng. Przyszło na niego około trzech tysięcy osób. Jego uczestnicy żądali wprowadzenia wojsk rosyjskich. Milicja próbowała zatrzymać organizatora demonstracji, ale tłum na to nie pozwolił. Ludzie krzyczeli "Rosja" i "Berkut". Szturmowali także bez skutku Administrację Obwodową.
Aktywiści prorosyjscy wdarli się do biur ukraińskiej organizacji Proswita i Prawego Sektora, stowarzyszenia organizacji nacjonalistycznych, które aktywnie uczestniczyło w trwających od listopada ub.r. do lutego protestach przeciwko ekipie obalonego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
Z biur wyniesiono ukraińskie książki, które następnie spalono na ulicy. Obecnie miejsce to ochraniane jest przez milicję.
Manifestowali też przed siedzibą MSW i Służby Bezpieczeństwa w Charkowie. W pobliżu polskiego konsulatu demonstranci krzyczeli "Faszyści", "Charków to Rosja", "Hańba" oraz "Polska, won!" i "W piii... mamy Europę". Powiesili rosyjską flagę.
W Dniepropietrowsku na prorosyjską manifestację przyszło tylko trzysta osób. Domagały się one połączenia Ukrainy z Rosją i Białorusią. Ogłoszono tam także stworzenie panslawistycznej organizacji.
W Ługańsku, gdzie także obowiązuje sądowy zakaz demonstracji, zgromadzeni na wiecu skandowali "Donbas-Rosja!". Tutaj także rozdawane były ulotki zachęcające do poparcia federalnego ustroju Ukrainy oraz jej przystąpienia do Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Brzmiały nawoływania do ustąpienia pełniącego obowiązki ukraińskiego prezydenta Ołeksandra Turczynowa.
...
Typowi dywersanci .
Małgorzata Wyrzykowska | PAP
Ukraińska flota: Rosjanie minują batalion ukraińskiej piechoty morskiej
Minister obrony Ukrainy zapewnia, że ukraińscy żołnierze nie porzucą Krymu
Rosyjscy żołnierze umieszczają miny przeciwpancerne wokół miejsca stacjonowania 1. batalionu piechoty morskiej marynarki wojennej Ukrainy w Teodozji na Krymie - poinformowała ukraińska flota na Facebooku.
"Kilkadziesiąt min przeciwpancernych umieścili dziś, 16 marca, w Teodozji rosyjscy żołnierze wokół miejsca dyslokacji 1. Batalionu piechoty morskiej Marynarki Wojennej Ukrainy. W tej chwili trwa proces minowania" – napisano na stronie floty.
Podkreślono jednocześnie, że pododdział ten już od dwóch tygodni jest blokowany przez wyposażonych w sprzęt wojskowy rosyjskich żołnierzy, prorosyjskie siły "Narodowej Samoobrony Krymu" oraz inne formacje.
Marynarka informuje również, że w Sewastopolu rosyjscy żołnierze "wypróbowują nerwy" członków załóg cumujących tam okrętów wojennych – strzelają z miotacza granatów w wodę.
"Oprócz tego na Krymie odbywa się rozkradanie majątku wojskowych jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy przez przedstawicieli nielegalnych formacji zbrojnych. Na przykład z 47. Centrum Zabezpieczenia Paliwem w Symferopolu wywieziono w niewiadomym kierunku dwie cysterny paliwa" – dodaje marynarka wojenna Ukrainy.
Minister obrony Ukrainy Ihor Teniuch oświadczył w sobotę, że ukraińscy żołnierze nie porzucą należącego do ich kraju Krymu i pozostaną w swych bazach na półwyspie niezależnie od rozwoju sytuacji.
W niedzielę zaś powiadomił, że ministerstwa obrony Ukrainy i Rosji porozumiały się w sprawie rozejmu na Półwyspie Krymskim, który będzie obowiązywał do 21 marca.
Krym jest dwóch tygodni zajęty przez wojska rosyjskie oraz prorosyjskie siły separatystyczne.
...
Skoro podpisali rozejm TO OFICJALNIE PRZYZNALI SIE DO AGRESJI
W KONCU IM SIE POKIELBASILO !
Imbecyle zachwycaja sie jaka to Putin ma pokorewa twarz ... TO BOTOKS BARNY ! UNIERUCHAMIA MIESNIE TWARZY !!!
Widzicie jacy imbecyle ,,komentuja" .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:27, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina domaga się od Rosji zwrotu mienia po b. ZSRR
Ukraina domaga się od Rosji zwrotu jej mienia, które Moskwa przejęła po ZSRR. Premier Arsenij Jaceniuk polecił opracowanie dokumentacji w sprawie "ochrony interesów narodowych przy podziale mienia po ZSRR", w skład którego Ukraina wchodziła do 1991 r.
Jaceniuk oświadczył, że Ukraina ma prawo do otrzymania mienia, które - jak podkreślił - po rozpadzie ZSRR wbrew prawu przejęła Rosja.
- Podział mienia po Związku Radzieckim faktycznie nie został zakończony i Ukraina ma legalne prawo domagać się od Rosji mienia, które zostało przez nią bezprawnie przejęte - powiedział premier podczas niedzielnego posiedzenia rządu.
Obecny na spotkaniu szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca poinformował, że jego kraj nie podpisywał z Rosją żadnych umów, z których wynikałoby, że Ukraina zrezygnowała ze swej części mienia b. Związku Radzieckiego.
Jewhen Żerebecki, były poseł ukraińskiego parlamentu, który w latach 1994-98 zasiadał w komisji spraw zagranicznych, wyjaśnił, że przedmiotem sporów między Ukrainą a Rosją jest mienie, które pozostało po rozpadzie ZSRR za granicą.
- Kijów od lat bezskutecznie domaga się zwrotu 16 proc. jego wartości (dokładnie: 16,37 proc. - przyp. red.), gdyż na tyle oceniany był udział Ukrainy w radzieckiej gospodarce - powiedział.
Żerebecki tłumaczy, że Rosja przejęła zagraniczne nieruchomości po ZSRR, zobowiązując się do spłacenia jego długów na Zachodzie.
- Były to ambasady, przedstawicielstwa handlowe i inne obiekty o bardzo wysokiej wartości. My mówiliśmy w latach 90., że jesteśmy gotowi spłacić naszą część zadłużenia ZSRR, jednak domagaliśmy się, by Moskwa przedstawiła nam jego strukturę. Chcieliśmy otrzymać naszą część nieruchomości zagranicznych oraz przysługujące nam rezerwy złota ZSRR. Rosja się na to nie godziła i nie godzi się do dziś - podkreślił były deputowany Rady Najwyższej Ukrainy.
...
Oczywiscie straty Ukrainy sa straszne ...
Ukraina: władze zapowiadają, że nie będą tolerować separatystów
Ukraińskie władze zapowiadają, że nie będą tolerować separatystów i wprowadzą porządek w kraju. Mówił o tym w czasie nadzwyczajnego posiedzenia rządu premier Arsenij Jaceniuk. - Ziemia pod nogami będzie płonąć. Przyjdzie czas, aby zapłacić za separatyzm i próbę obalenia konstytucji - powiedział.
W dość emocjonalnym wystąpieniu szef rządu podkreślił, że nie można tolerować uzbrojonych grup na ulicach miast. W kończącym się tygodniu w starciach w Doniecku i Charkowie zginęły co najmniej 3 osoby.
- Ten, kto chce bronić kraju, zapisuje się do Gwardii Narodowej. Pozostali, którzy chodzą z bronią po ulicach, łamią prawo - powiedział Jaceniuk.
Jednocześnie premier określił krymskie referendum mianem "reżyserowanego przez Moskwę cyrku" i zagroził jego organizatorom, a także prowodyrom prorosyjskich manifestacji na wschodzie kraju.
- Ziemia pod nogami będzie płonąć. Przyjdzie czas, aby zapłacić za separatyzm i próbę obalenia konstytucji. Żadnego miejsca na świecie nie będzie, gdzie będą się czuli swobodnie i Rosja ich nie obroni - mówił ukraiński premier.
Tymczasem minister obrony Ihor Teniuch powiedział, że na Krymie są niemal 22 tysiące rosyjskich wojskowych. Blokują oni dostęp do ukraińskich baz. Osiągnięto jednak porozumienie z kierownictwem w Moskwie, które pozwoli do 21 marca na uzupełnienie zapasów ukraińskich jednostek na półwyspie.
Jak powiedział Teniuch, Rosjanie zezwolą na uzupełnienie zapasów w ukraińskich bazach na Krymie. Rosyjska strona nie potwierdziła dotychczas tych doniesień.
Minister dodał, że ukraińscy żołnierze na Krymie pozostają w stanie gotowości bojowej, ale sytuacja na miejscu jest spokojna.
W piątek ukraińscy urzędnicy oskarżyli rosyjskie oddziały, że przekroczyły granice Krymu i pojawiły się w mieście Strilkove, na niewielkim cyplu u północno-wschodnich wybrzeży Krymu. Minister Teniuch nie wspomniał o tym epizodzie podczas wystąpienia.
....
To ohyda za uprzywilejowana pozycje na Ukrainie taka haniebna odpowiedz ! KARA ICH NIE MINIE ! BEDA UCIEKAC JAK NIEMCY SUDECCY Z CZECHOSLOWACJI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:47, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Poseł Kępiński: na Krymie nie reprezentuję ani Sejmu, ani SLD
- Pojechałem na własne ryzyko, za własne pieniądze, z organizacją pozarządową (…). Nie reprezentuję ani Sejmu, ani SLD – tak skomentował swój wyjazd na Krym poseł SLD Adam Kępiński, odnosząc się do krytyki tego wyjazdu przez polityków innych partii.
Lista wyborcza zaczyna się od europosłanki SLD Lidii Geringer de Oedenberg, "jedynki" na liście Sojuszu w majowych wyborach europejskich z okręgu opolsko-dolnośląskiego. Kępiński będzie "dwójką" na tej liście.
Kępiński w komentarzu przesłanym PAP w niedzielę poinformował, że pojechał na Krym "w międzynarodowym towarzystwie". - Referendum się odbywa i nie możemy mieć na to zamkniętych oczu. Przywiozę relację i przedstawię ją KP SLD – dodał informując, że w Polsce będzie we wtorek.
Kępiński podał także nazwiska kilku eurodeputowanych z Łotwy, Grecji, Włoch i Austrii, którzy także są na Krymie. - (…) Nie wydajemy żadnych komunikatów, opinii i nasza obecność nie ma tu żadnego medialnego i politycznego znaczenia – dodał Kępiński.
Rzecznik SLD Dariusz Joński także podkreślił, że jest to prywatny wyjazd Kępińskiego i nie reprezentuje on na Krymie ani parlamentu, ani SLD. Rzecznik dodał, że jego klubowy kolega poleciał na Krym na własny koszt oraz że zgłosił wcześniej w klubie chęć takiego wyjazdu. Joński pytany, czy SLD nie próbował odwieść Kępińskiego od pomysłu tego wyjazdu powiedział, że nie można tego zabraniać posłowi. Dodał także, że Kępiński nie poleciał na Krym sam, że jest tam również kilku innych polityków z Europy oraz miałby być również poseł Solidarnej Polski Andrzej Romanek.
- Gdy poseł Kępiński wróci, chętnie wysłuchamy jego relacji – dopowiedział rzecznik SLD.
....
SLD NIGDY OD DZIEDZICTWA KOMUNY SIE NIE ODCIELO A WRECZ PRZECIWNIE GLORYFIKUJE !
Czyli Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji . Kto to powiedzial ? Tak plugawe media tego syfiastego ,,okresu" zorganizowaly nagonke na... MOCZULSKIEGO !!! TAK !!! SADY CIAGNELY SPRAWE LATAMI ! ZA POWIEDZENIE PRAWDY !
A to sa ci saminludzie . TA SAMA MENT ALNOŚĆ PACHOŁKA !
[img]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t31.0-8/1980341_742709002426109_537235674_o.png[img][/img]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:03, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Z banków na Ukrainie wraz z ucieczką Janukowycza zniknęły miliardy dolarów
21 i 22 lutego w ukraińskich bankach były zdeponowane miliardy dolarów należące do byłego prezydenta Wiktora Janukowycza i ludzi z jego otoczenia. Wraz z ucieczką pieniądze te zniknęły.
Takie informacje przekazał pierwszy wicepremier Ukrainy Witalij Jarema w wywiadzie dla Ukraińskiej Prawdy. - Popełniliśmy wiele błędów czy działaliśmy za wolno i umożliwiliśmy wywózkę pieniędzy z Ukrainy - przyznał.
W siedzibie rządu Witalij Jarema zajął gabinet, w którym wcześniej pracował pierwszy wicepremier Siergiej Arbuzow. W sąsiednim pokoju - według Jaremy- znaleziono broń. Nie wiadomo, czy była używana i czy strzelano z okien tego gabinetu. - Ustaliliśmy, że w gmachu rządowym i siedzibie banku narodowego jest wiele takich pomieszczeń, z których strzelano - mówił Witalij Jarema.
Wiktor Janukowycz uciekł z Kijowa w sobotę 22 lutego, po starciach demonstrantów z milicją, w których zginęło ponad 80 osób. Parlament ukraiński pozbawił go władzy i 23 lutego powołał Ołeksandra Turczynowa na p.o. prezydenta. Janukowycz schronił się w Rosji. Twierdzi, że nadal jest prawowitym prezydentem Ukrainy.
Prokuratura Generalna Ukrainy poinformowała wkrótce potem o wszczęciu postępowania karnego wobec Janukowycza za działania w roku 2010 "skierowane na zagarnięcie władzy".
Prokuratura utrzymuje, że Janukowycz w roku 2010 "w sposób niezgodny z konstytucją zmienił ustawę zasadniczą Ukrainy i w ten sposób zagarnął władzę w państwie".
W 2010 roku, gdy do władzy doszedł Janukowycz, Trybunał Konstytucyjny Ukrainy uznał, że zmiany ograniczające władzę prezydenta na rzecz parlamentu zostały uchwalone w 2004 roku wbrew procedurom. Trybunał orzekł wówczas, że przywraca się konstytucję z 1996 roku; Ukraina przekształciła się tym samym z powrotem w państwo z systemem prezydencko-parlamentarnym.
....
Zdazyli ukrasc .
Wszczęto postępowanie ws. ekstradycji Dmytro Firtasza
Austriacki sąd zdecydował w piątek wieczorem o rozpoczęciu postępowania ws. ekstradycji zatrzymanego w Wiedniu ukraińskiego oligarchy Dmytro Firtasza, wyznaczył dla niego kaucję w wysokości 125 mln euro i wydał zakaz opuszczania Austrii w trakcie przesłuchań.
Władze sądowe poinformowały, że Firtasz został umieszczony w areszcie ekstradycyjnym. Jego wydania domagają się USA, gdzie Firtaszowi - niegdyś z kręgów zbliżonych do Wiktora Janukowycza - zarzuca się korupcję i utworzenie organizacji przestępczej; FBI prowadzi przeciwko niemu dochodzenie od 2006 roku.
Firtasz, którego zatrzymano w Wiedniu w środę wieczorem na wniosek FBI, już odwołał się od decyzji sądu - pisze AFP, powołując się na komunikat sądu.
Rzecznik sądu Andreas Hautz powiedział, że sąd zadecyduje o ekstradycji Firtasza po przestudiowaniu wszystkich dokumentów przedłożonych przez władze amerykańskie. Według przedstawiciela sądu Firtasz może zostać wypuszczony na wolność, jeśli wniesie kaucję, lecz do końca przesłuchań nie będzie mógł opuścić Austrii. Nie wiadomo, jak długo potrwają przesłuchania.
Zatrzymanie Ukraińca nie ma nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami na Ukrainie, w Austrii nie toczy się przeciwko niemu żadne śledztwo - informował w czwartek rzecznik austriackiego Federalnego Urzędu Kryminalnego Mario Hejl.
Dmytro Firtasz jest jednym z najbogatszych ludzi na Ukrainie, odgrywa kluczową rolę w sektorach energetyki i chemii. Jest przewodniczącym Federacji Pracodawców Ukrainy. W przeszłości finansował Partię Regionów Wiktora Janukowycza, ale zdystansował się od obalonego w lutym prezydenta i opowiedział po stronie nowych władz.
....
WIDZICIE JACY OBLUDNICY ! NIBY TO EKSTRADYCJA A DOGADALI SIE KREMLEM ABY POZA POLSKA WOZIC SWINIE ! NIE PRZYPADKIEM HITLER BYL AUSTRYJAKIEM A AUSTRIA ZABORCA ! ZRESZTA NAJBARDZIEJ OHYDNYM MIMO DZIWNEJ PROPAGANDY GALICJI !!! PRZECIEZ SOBIESKI ICH URATOWAL I CO ? NAJGORSZE SCIERWO ! TOTEZ SA MALUTKIM KRAIKIEM A KIEDYS TO BYLO IMPERIUM GLOBALNE ! OD AMERYKI PO WEGRY ! NIECH SIE ROSJA UCZY ! WY TEZ BEDZIECIE MALYM KRAIKIEM WOKOL MOSKWY !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ukraina się zbroi. Będzie miała broń jądrową?
Ukraińska armia chce się zbroić. Będzie miała broń jądrową
Ukraińskie władze zapowiadają rozbudowę armii i starania o broń jądrową. Podczas nadzwyczajnego posiedzenia rządu premier Arsenij Jaceniuk oświadczył, że wobec otwartych planów zawłaszczenia Krymu przez Rosję priorytetem będzie zwiększenie zdolności obronnej Ukrainy.
Jego zdaniem rada ministrów powinna dziesięciokrotnie powiększyć sumę, przeznaczoną na obronę w dotychczasowym budżecie. Premier argumentował, że wydatki na jakiekolwiek inne cele nie będą nic warte, jeśli ukraińska armia nie będzie w stanie obronić kraju.
Były minister spraw zagranicznych Wołodymyr Ohryzko powiedział, że w konfrontacji z Rosją dotychczasowe, konwencjonalne siły mogą się okazać niewystarczające.
- W zaistniałej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak odstąpienie od porozumienia o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i oficjalne rozpoczęcie prac nad produkcją takiej broni w naszym kraju. To jedyny sposób powstrzymania potencjalnego agresora - oświadczył polityk. Drugim krokiem, który proponuje Wołodymyr Ohryzko, jest zgłoszenie akcesu do NATO.
Były szef MSZ jest zdania, że należy zerwać stosunki dyplomatyczne z Rosją, jeśli Moskwa poprze prośbę samozwańczych władz Krymu o przyłączenie do federacji.
W grudniu 1994 r. trzy państwa podpisały tzw. memorandum budapeszteńskie. W zamian za to, że Ukraina odda strategiczną broń jądrową i przystąpi do układu o nierozprzestrzenianiu takiej broni, państwa zagwarantowały respektowanie jej suwerenności i integralności terytorialnej. Deklarację taką złożyły wówczas Stany Zjednoczone, Rosja oraz Wielka Brytania.
...
Gdybyscie wtedy nie oddali broni nie bylo by teraz agresji . Zachod was oszukal . Teraz juz nie ma umow . To moze i Polska niech sie dolaczy i zrobmy wspolna obrone atomowa? Nie ma sensu oddzielnie odkrywac tego samego . Wspolne zespoly naukowcow . A i Czechy moga dolaczyc skoro tez potrzebuja do swoich elektrowni fachowcow to z Ukrainy .
Tomasz Pajączek | Onet
Wrocławski poseł PO pyta czy SLD legitymizuje nielegalne przejęcie Krymu przez Rosję
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Zaraz po tym, jak poseł SLD Adam Kępiński pojechał na Krym jako obserwator referendum – głos w sprawie zabrał Michał Jaros, poseł Platformy Obywatelskiej z Wrocławia. Przypomina, że Kępiński ma być "dwójką" SLD na dolnośląsko-opolskiej liście w wyborach do Parlamentu Europejskiego i pyta – czy SLD ma zamiar także na arenie PE legitymizować nielegalne przejęcie Krymu przez Rosję?
Dolnośląsko-opolską listę w wyborach do Parlamentu Europejskiego już po raz kolejny otwiera Lidia Geringer de Oedenberg i dlatego to właśnie ją poseł PO Michał Jaros pyta o udział Adama Kępińskiego w referendum w roli obserwatora. Jednocześnie podkreśla, że od relacjonowania wydarzeń są dziennikarze, a nie politycy.
Oto list Michała Jarosa do Lidii Geringer de Oedeberg:
Szanowna Pani!
Dzisiaj oczy całego świata skierowane są na Krym i nielegalne referendum dotyczące przyłączenia tej integralnej części Ukrainy do Rosji. Cały demokratyczny świat, w tym Polska, oficjalnie uznaje ten plebiscyt za niezgodny z prawem międzynarodowym.
Tymczasem Adam Kępiński, opolski poseł SLD, zdecydował się być oficjalnym obserwatorem referendum, nie konsultując swojej decyzji z polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Parlamentarzysta SLD uczestniczy tym samym w procederze nielegalnego przejmowania Krymu przez Federację Rosyjską.
Od relacjonowania wydarzeń są dziennikarze, nie politycy. Obecność parlamentarzystów z Polski legitymizuje sprzeczną z prawem międzynarodowym działalność Rosji. Ukraina graniczy z Unią Europejską i NATO. Ważne, by była stabilnym i demokratycznym krajem.
Polska w ciągu ostatnich miesięcy, dzięki działaniom Ministra Radosława Sikorskiego i Premiera Donalda Tuska, pokazała światu, że jest stabilnym, przewidywalnym i odpowiedzialnym partnerem w poszukiwaniu rozwiązań politycznych dla Ukrainy. Pokazała to przemawiając na arenie Unii Europejskiej i w NATO jednym głosem.
Już za kilkadziesiąt dni wybory do Parlamentu Europejskiego. Wyborcy chcą wiedzieć, czy w instytucjach europejskich będą reprezentowani przez osoby odpowiedzialne i działające na rzecz polskiej racji stanu.
Działalność taka jak posła Adama Kępińskiego, reprezentanta Sojuszu Lewicy Demokratycznej szkodzi polskim interesom i osłabia naszą pozycję międzynarodową.
Dlatego chciałbym zapytać Panią, czy SLD zamierza również na arenie Parlamentu Europejskiego legitymizować nielegalne przejęcie Krymu przez Rosję, co jest działaniem niezgodnym z interesem Polski? Czy nadal będzie Pani bezczynna w stosunku do szkodliwej działalności posła SLD?
Łączę wyrazy szacunku
Michał Jaros
poseł na Sejm
....
Targo lewica kocha ludzi ... kremlowskich
Platni Zdrajcy Pacholki Rosji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:22, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Rosyjscy deputowani: Krym to dopiero początek. Zaczęło się zbieranie ziem rosyjskich
Rosyjscy deputowani Dumy Państwowej świętują przyszłe włączenie Krymu do Rosji. W programie "Polityka" emitowanym przez program pierwszy rosyjskiej telewizji państwowej chwalą wybór mieszkańców Krymu.
Za przyłączeniem Krymu do Rosji zagłosowało 96,8 proc. uczestników niedzielnego referendum na półwyspie - oświadczył dziś rano szef komisji Rady Najwyższej Krymu ds. referendum Michaił Małyszew, podając ostateczne wyniki głosowania.
Małyszew powiedział również, że frekwencja wyniosła 83,1 proc.
Lider frakcji parlamentarnej "Sprawiedliwa Rosja" Siergiej Mironow dał do zrozumienia, że Krym to dopiero początek rosyjskiej ekspansji. - Rozpoczęło się zbieranie ziem rosyjskich - stwierdził deputowany Dumy Państwowej.
Natomiast Władimir Żyrinowski z Liberalno Demokratycznej Partii Rosji opowiedział się za podziałem Ukrainy. Według Żyrinowskiego wschodnie i południowe regiony powinny zostać włączone do Rosji, a zachodnie do Polski. - Tylko w taki sposób uspokoi się sytuację na Ukrainie - stwierdził rosyjski polityk.
Wcześniej rosyjscy politycy i eksperci wypowiadający się w programach rosyjskiej telewizji wspominali o przyłączeniu do Rosji również Naddniestrza.
...
Apetyt im rosnie jak Hitlerowi ktory tez zbieral ,,ziemie" . A zahut niech dalej kombinuje jak ominac Polske byle swinie szly . Tfu co kloaka.
Kliczko w "Bildzie" wzywa Zachód do surowych sankcji przeciw Rosji .
Szef opozycyjnej partii ukraińskiej UDAR Witalij Kliczko wezwał Zachód na łamach niemieckiej gazety "Bild" do sankcji przeciwko Rosji w odpowiedzi na przeprowadzone w niedzielę referendum na Krymie, w którym większość poparła przyłączenie półwyspu do Rosji.
- To, co rosyjski rząd zrobił przy pomocy separatystów i niezgodnego z prawem referendum, jest oczywistym złamaniem prawa międzynarodowego - napisał Kliczko w komentarzu dla wysokonakładowego niemieckiego tabloidu.
Świat zachodni nie może pozostawić tych działań bez odpowiedzi - zaznaczył ukraiński polityk, który zamierza kandydować w wyborach 25 maja na prezydenta Ukrainy.
- Oczekujemy dziś, że UE nałoży na Rosję sankcje najbardziej surowe od końca zimnej wojny - napisał Kliczko.
Były mistrz świata w boksie ostrzegł przed niebezpieczeństwem rosyjskiej interwencji na wschodniej Ukrainie. - Boję się, że rosyjskie ataki przeciwko Ukrainie będą kontynuowane, także na obszarach poza Krymem - czytamy w komentarzu, który ukaże się w poniedziałkowym wydaniu "Bilda". Redakcja gazety wcześniej poinformowała agencje o treści komentarza.
....
TAK TRZEBA SOBIE POWIEDZIEC JASNO ZE OKRES HODOWANIA PUTINA SIE SKONCZYL ! TERAZ CZAS ZBIERANIA OWOCOW ! BEDZIE CORAZ GORZEJ ! Z GORY NIECH EUROPA WSCHODNIA ZACZYNA PRZESTAWIAC GOSPODARKE ! ZERO HANDLU Z ROSJA ! KTO SIE SPOZNI BEDZIE MIAL PROBLEM ! POLSKA JUZ I TAK STRACILA MNOSTWO LAT ! PIERWSZY RAZ PUTIN NALOZYL EMBARGO W 2006 !!! DZIEWIEC LAT TEMU ! DZIEWIEC LAT BYLO NA ZLIKWIDOWANIE HANDLU Z ROSJA ? I CO ? NA CO LICZYLISCIE DEBILE ?! PO CO TE SWINIAKI ! PRZYZNAM ZE TEN EKSPORT MNIE DENERWUJE !!! I JAKOS ZUPELNIE NIE MOGE SIE ZMUSIC ABY ZALOWAC GOSCI KTORZY CHCIELI ZARABIAC NA EKSPORCIE DO NICH SWIN ! NAJWYZEJ ZAL GLUPOTY I PUSTKI W GLOWIE !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:02, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Parlament Krymu znacjonalizował ukraińskie firmy naftowo-gazowe
PAP
Parlament Krymu uchwalił w poniedziałek nacjonalizację znajdujących się na terenie Półwyspu Krymskiego ukraińskich spółek sektora naftowo-gazowego Czornomornaftohaz i Uktranshaz. Poinformowano o tym na stronie internetowej parlamentu w Symferopolu.
Na własność Republiki Krymu - taką nazwę nosi od poniedziałku Autonomiczna Republika Krymu - przeszło także teodozyjskie przedsiębiorstwo ds. zaopatrzenia w produkty naftowe.
Nacjonalizacji tych przedsiębiorstw, jak pisze agencja ITAR-TASS, dokonano "w celu zapewnienia bezpieczeństwa ekologicznego i energetycznego, warunków dla wydobycia, magazynowania i przesyłu zasobów na terenie Republiki Krymu, zaopatrzenia mieszkańców Krymu w źródła energii".
W minionym tygodniu przedstawiciel władz Krymu powiedział, że krymskie władze mogą sprzedać firmę Czornomornaftohaz takiej kompanii, jak rosyjski Gazprom.
Wicepremier Krymu Rustam Temirgalijew oświadczył, że Krym utworzył swój bank centralny i spodziewa się pomocy od Rosji w wysokości 30 mln dolarów. Według cytowanego przez Interfax Temirgalijewa Rosja przyśle na Krym "w nadchodzących dniach" 1 mld rubli w celu stabilizacji sytuacji finansowej. Wicepremier Krymu powiedział, że później bank centralny będzie działał jako oddział rosyjskiego banku centralnego.
Cytowany przez AFP premier Krymu Siergiej Aksjonow poinformował w poniedziałek, że Rosja już przekazała na Krym pomoc w wysokości 15 mld rubli (295 mln euro).
W kilka godzin po zwróceniu się władz w Symferopolu do Rosji o przyłączenie Krymu do Federacji Rosyjskiej, Aksjonow napisał na Twitterze: Dziś Federacja Rosyjska zaoferowała Republice Krymu pomoc w wysokości 15 mld dolarów.
....
Zagrabia mafiozi z Rosji ...
Alexandra Jarecka | Deutsche Welle
Niemiecka prasa: Putin święci na Krymie triumfy swojej bezczelności
Poniedziałkowe wydania niemieckich gazet komentują referendum na Krymie oraz politykę Putina wobec Ukrainy
W podobnym tonie ocenia politykę Putina "Süddeutsche Zeitung": "Przeprowadzeniem referendum na Krymie Putin święci triumfy swojej bezczelności. Dlatego wprowadzenia sankcji, nawet poważnych, nie da się uniknąć. Nie dlatego, że zmuszą one Putina do natychmiastowych ustępstw, lecz dlatego, że ich brak zrozumiałby on jako zaproszenie do kontynuowania swojej polityki".
...
Jestem zdumiony trafna ocena . ,,Bolszewicy brak siły nadrabiają bezczelnością" . Piłsudski . Obecna Rosja ma TYLKO BEZCZELNOSC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:10, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jaceniuk: nie uznajemy tzw. referendum, Krym jest nasz
Ukraina nie uznaje wyników tzw. referendum o przyłączeniu Krymu do Rosji
Ukraina nie uznaje wyników tzw. referendum o przyłączeniu Krymu do Rosji i uważa półwysep za swoje terytorium – oświadczył szef ukraińskiego rządu Arsenij Jaceniuk.
- Krym jest terytorium państwa ukraińskiego. Mieszkają tam nasi obywatele. Nie będzie żadnego uznania tak zwanego referendum. Ani Rosja, ani Automonia (krymska) nie rozumieją jeszcze, w jaki kryzys się zaangażowali – powiedział Jaceniuk.
Premier wyraził jednocześnie zdziwienie, że licząc głosy oddane w referendum, władze Autonomicznej Republiki Krymu zademonstrowały wynik 93 proc. poparcia dla idei przyłączenia się do Rosji, a nie – jak powiedział – 101 proc. „Przecież najważniejsze jest to, kto i jak podlicza te głosy” – zaznaczył.
Według ostatecznych wyników ogłoszonych w Symferopolu za przyłączeniem Krymu do Rosji zagłosowało 96,77 proc. uczestników niedzielnego referendum.
Jaceniuk podkreślił, że jego kraj gotów jest do rozmów z Rosją na temat rozwiązania sytuacji na Krymie, jednak „nie mogą się one odbywać pod lufami rosyjskich karabinów”.
...
To kabaret nie referendum .
Prezydent Rumunii zarzuca Rosji tworzenie "łańcucha konfliktów"
W opublikowanym w poniedziałek wywiadzie prezydent Rumunii Traian Basescu zarzucił Rosji tworzenie "łańcucha konfliktów" wzdłuż Morza Czarnego w ramach forsowanych przez Władimira Putina planów odtworzenia byłego Związku Radzieckiego.
Wypowiadając się dla agencji Associated Press Basescu wyraził obawę, że sąsiadująca z Rumunią Mołdawia znajduje się "w poważnym niebezpieczeństwie".
- Jeśli spojrzy się na mapę, widzi się ten łańcuch zamrożonych konfliktów" wzdłuż Morza Czarnego, "które mogą zostać wznowione w dowolnym czasie - powiedział rumuński prezydent, nawiązując do sytuacji w Gruzji, na Ukrainie i w Mołdawii.
1500 żołnierzy rosyjskich stacjonuje w separatystycznej Republice Naddniestrzańskiej, która w 1990 roku oddzieliła się od Mołdawii w reakcji na jej dążenia do połączenia się z Rumunią.
Basescu, który w bieżącym roku kończy swą drugą i zarazem ostatnią 5-letnią kadencję, wykluczył jednocześnie, by w Europie mogła wybuchnąć wojna na szerszą skalę. Jego zdaniem ani Rosja, ani NATO nie chcą takiego konfliktu.
...
TOTEZ TRZEBA DZIALAC TERAZ NIE CZEKAC ! GDZIE BYLISCIE JAK POLSKA POPIERALA UKRAINE ? CALA EUROPA WSCHODNIA POWINNA DZIALAC SOLIDARNIE !
Samoobrona Krym la .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:24, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Żyrinowski proponuje nadać Putinowi tytuł Bohatera Rosji za Krym
Przywódca służalczej wobec Kremla nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski zaproponował nadanie prezydentowi Federacji Rosyjskiej Władimirowi Putinowi tytułu Bohatera Rosji za przyłączenie Krymu do FR.
Żyrinowski wystąpił z tą inicjatywą przed kamerami telewizji państwowej Rossija.
Lider LDPR zaproponował też, aby w ten sam sposób uhonorować ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. Zadeklarował, że sam gotów jest zmienić nazwisko na Krymski.
Tytuł Bohatera Rosji może nadać tylko prezydent Federacji Rosyjskiej.
Putin podpisał w poniedziałek dekret o uznaniu Krymu za suwerenne i niepodległe państwo. Ten wcześniej wystąpił do prezydenta Rosji o włączenie do Federacji Rosyjskiej. Oczekuje się, że we wtorek Putin ogłosi decyzję w tej sprawie.
...
Taa BOHATERA SOWIECKOWO SOJUZA Ale prostytutka sie podlizuje carowi . Upodlenie od gory do dolu ... oto Rosja . Brak godnosci osobistej .
Rosja: grupa radykałów wtargnęła na teren ambasady Ukrainy w Moskwie
Grupa stronników radykalnej Innej Rosji dzisiaj rano wtargnęła na teren ambasady Ukrainy w Moskwie. Akcję przeprowadzono pod hasłem "Kijów - to rosyjskie miasto!".
W przyniesionych ulotkach radykałowie zażądali przeprowadzenia plebiscytów w sprawie samostanowienia obwodów wschodniej i południowej Ukrainy. Poradzili też "banderowcom", by "wynosili się na zachodnią Ukrainę".
"Tam budujcie ukraińskie państwo o wielkości obwodu lwowskiego, tarnopolskiego i iwanofrankowskiego. Pozostała część Ukrainy niech swoją przyszłość określi w referendum" - napisali.
Interweniowała policja, która przy pomocy pracowników ukraińskiej placówki dyplomatycznej zatrzymała pięciu uczestników manifestacji.
Inna Rosja to dawna Partia Narodowo-Bolszewicka. Na czele tej formacji stoi były dysydent i pisarz Eduard Limonow. Inna Rosja od lat opowiada się za reintegracją Krymu z Federacją Rosyjską.
W sierpniu 1999 roku 15 aktywistów Partii Narodowo-Bolszewickiej wtargnęło do Klubu Marynarzy w Sewastopolu i wywiesiło tam hasło "Sewastopol - to rosyjskie miasto!". Uczestnicy akcji zostali zatrzymani i skazani na kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności.
...
Putin zrobil napad na ambasade . Rosja stala sie krajem wyrzutkow nie szanujacych ambasad . UWAZAJCIE BO W TAKIM RAZIE I MY JESTESMY ZWOLNIENI Z ZASADY NIETYKALNOSCI AMBASAD !
Żyrinowski proponuje nadać Putinowi tytuł Bohatera Rosji za Krym
Przywódca służalczej wobec Kremla nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski zaproponował nadanie prezydentowi Federacji Rosyjskiej Władimirowi Putinowi tytułu Bohatera Rosji za przyłączenie Krymu do FR.
Żyrinowski wystąpił z tą inicjatywą przed kamerami telewizji państwowej Rossija.
Lider LDPR zaproponował też, aby w ten sam sposób uhonorować ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. Zadeklarował, że sam gotów jest zmienić nazwisko na Krymski.
Tytuł Bohatera Rosji może nadać tylko prezydent Federacji Rosyjskiej.
Putin podpisał w poniedziałek dekret o uznaniu Krymu za suwerenne i niepodległe państwo. Ten wcześniej wystąpił do prezydenta Rosji o włączenie do Federacji Rosyjskiej. Oczekuje się, że we wtorek Putin ogłosi decyzję w tej sprawie.
...
Taa BOHATERA SOWIECKOWO SOJUZA Ale prostytutka sie podlizuje carowi . Upodlenie od gory do dolu ... oto Rosja . Brak godnosci osobistej .
Rosja: grupa radykałów wtargnęła na teren ambasady Ukrainy w Moskwie
Grupa stronników radykalnej Innej Rosji dzisiaj rano wtargnęła na teren ambasady Ukrainy w Moskwie. Akcję przeprowadzono pod hasłem "Kijów - to rosyjskie miasto!".
W przyniesionych ulotkach radykałowie zażądali przeprowadzenia plebiscytów w sprawie samostanowienia obwodów wschodniej i południowej Ukrainy. Poradzili też "banderowcom", by "wynosili się na zachodnią Ukrainę".
"Tam budujcie ukraińskie państwo o wielkości obwodu lwowskiego, tarnopolskiego i iwanofrankowskiego. Pozostała część Ukrainy niech swoją przyszłość określi w referendum" - napisali.
Interweniowała policja, która przy pomocy pracowników ukraińskiej placówki dyplomatycznej zatrzymała pięciu uczestników manifestacji.
Inna Rosja to dawna Partia Narodowo-Bolszewicka. Na czele tej formacji stoi były dysydent i pisarz Eduard Limonow. Inna Rosja od lat opowiada się za reintegracją Krymu z Federacją Rosyjską.
W sierpniu 1999 roku 15 aktywistów Partii Narodowo-Bolszewickiej wtargnęło do Klubu Marynarzy w Sewastopolu i wywiesiło tam hasło "Sewastopol - to rosyjskie miasto!". Uczestnicy akcji zostali zatrzymani i skazani na kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności.
...
Putin zrobil napad na ambasade . Rosja stala sie krajem wyrzutkow nie szanujacych ambasad . UWAZAJCIE BO W TAKIM RAZIE I MY JESTESMY ZWOLNIENI Z ZASADY NIETYKALNOSCI AMBASAD !
Smieje sie jak glupi do sera bo nie wie ze koniec jego bliski .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:09, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
PKO BP wycofuje się z Krymu, ale nadal ma dwie placówki na półwyspie
PAP
Ukraiński Kredobank, należący do PKO BP, zamknął cztery z sześciu placówek, które miał na Krymie. Kredobank nie udziela obecnie na Krymie kredytów, podobnie jak inne tamtejsze banki.
Kredobank, wchodzi w skład grupy kapitałowej PKO Banku Polskiego, ma ok. 130 placówek na Ukrainie. Nie jest jednak jej dużą częścią, bo stanowi ledwie 0,8 proc. aktywów PKO BP.
Bank musi się mierzyć z nową sytuacją, po tym, jak w poniedziałek parlament krymski przyjął uchwałę o niepodległości i zwrócił się do władz w Moskwie o przyjęcie Krymu w skład Federacji Rosyjskiej. Tamtejsze władze zapowiedziały również zastąpienie hrywny rublem.
"Problemem jest, jak to co się dzieje oceniać od strony prawnej, mając stanowisko władz Ukrainy, UE, Stanów Zjednoczonych, że wszystkie działania na Krymie są niezgodne z prawem" - powiedział PAP dyrektor ds. strategii i inwestycji w PKO BP Paweł Borys.
Jak podkreślił, zaangażowanie PKO BP na Ukrainie jest niewielkie, bo wynosi mniej niż 1/3 kwartalnego zysku spółki. Zaznaczył, że Kredobank ma swoje placówki przede wszystkim na zachodniej Ukrainie. "Nasza obecność na wschodzie kraju i na Krymie jest znikoma. Na samym Krymie mieliśmy sześć oddziałów, z czego cztery zdecydowaliśmy się w ostatnich dwóch tygodniach zamknąć" - poinformował. Klienci z nich zostali przeniesieni do dwóch pozostałych placówek.
"Na ten moment pozostałe na Krymie oddziały funkcjonują stabilnie (...) My jako bank musimy działać zgodnie z prawem, problem polega na tym, że w tej chwili ta sytuacja prawna jest szalenie zawiła" - zwrócił uwagę dyrektor.
Spółka nie podjęła jeszcze decyzji, czy pozostałe dwa oddziały zostaną zamknięte. "Chcemy zapewnić dostęp środków naszym klientom (...) Analizujemy różne warianty, przede wszystkim czekamy na rozwój wydarzeń" - zaznaczył.
Borys dodał, że nie wiadomo, jak technicznie miałaby wyglądać operacja zastąpienia hrywny rosyjską walutą. Zwrócił uwagę, że Narodowy Bank Ukrainy szacuje, że banki ukraińskie mają na Krymie 21-22 mld hrywien (1 hrywna - 0,3 zł). "Tam są oddziały wszystkich dużych banków ukraińskich. Jak takie wprowadzenie rubla miałby wyglądać nikt nie wie" - przyznał.
Wicepremier Krymu Rustam Temirgalijew powiadomił w środę, że po wejściu Krymu w skład Rosji ukraińskie banki na półwyspie będą mogły się zarejestrować jako banki zagraniczne. Dodał, że na Krymie już rozpoczęły działalność banki rosyjskie.
....
Tak wycofajmy sie . Niech doswiadcza rozkoszy radzieckich bankuf .
Banki na Krymie nie udzielają kredytów
Banki na Krymie przestały udzielać kredytów - wynika z rozmów z przedstawicielami niemal wszystkich oddziałów w krymskiej stolicy Symferopolu, które odwiedziła PAP. Jeden z banków - PrivatBank - w ogóle przestał obsługiwać klientów.
O tym, że PrivatBank tymczasowo nie obsługuje klientów, poinformowały w niedzielę wieczorem ukraińskie media. W telefonicznej linii obsługi klientów powiadomiono: "W związku z prowadzonymi pracami technicznymi dotyczącymi modernizacji od 15 marca sieć oddziałów PrivatBanku Autonomicznej Republiki Krymu będzie pracować w trybie technicznym (klienci nie będą obsługiwani)". Zapewniono przy tym, że pieniądze z bankomatów można wypłacać.
"Dziś oddziały nie pracują - powiedziała PAP w poniedziałek rzeczniczka PrivatBanku Anna Hulajewa. - Ale jutro wszyscy idziemy do pracy. Klienci też mogą przychodzić. Będziemy rozwiązywać zaistniałą sytuację i decydować, jak dalej pracować w świetle ostatnich wydarzeń politycznych". Dodała, że żadnych szczegółów nie może na razie podać.
Inne banki były otwarte, choć niemal wszędzie wstrzymano udzielanie kredytów. Po oficjalną informację odsyłano przy tym do Kijowa. Wszystkie odwiedzone przez PAP banki są zarejestrowane na Ukrainie.
W oddziale Alfa-Banku przy ulicy Gogola powiedziano PAP, że pieniądze z konta w tym banku można wypłacać, ale kredytów bank chwilowo nie udziela.
Podobnej odpowiedzi udzielono w oddziale Ukrsocbanku. "Kredytów na razie nie udzielamy" - powiedziała PAP pracownica banku. Dodała, że konto w banku można otworzyć, a w kasie bez ograniczeń wypłacać pieniądze, choć na wypłaty kartą obowiązuje limit 1000 hrywien.
Także w Platinum Banku kredyty nie są przyznawane i nie wiadomo, jak długo potrwa taka sytuacja. Pieniądze z konta w tym banku można wypłacać kartą, a limit wynosi 2500 hrywien.
Jedynie w Sbierbanku Rossija powiedziano PAP, że przyjmowane są "wstępne wnioski o kredyt", choć na razie nie wiadomo, kiedy zostaną rozpatrzone. Limitów na wypłaty pieniędzy z konta nie ma.
Wicepremier Krymu Rustam Temirgalijew powiadomił w środę, że po wejściu Krymu w skład Rosji ukraińskie banki na półwyspie będą mogły się zarejestrować jako banki zagraniczne. Dodał, że na Krymie już rozpoczęły działalność banki rosyjskie. "Kierownictwo niektórych banków rosyjskich już planuje otwarcie tutaj swoich oddziałów" - oznajmił.
Krymskie władze zapowiedziały też przejście na rosyjskiego rubla.
....
Lud doswiadczy Putlerowskich rozkoszy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:14, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Media: Szwajcarska prokuratura przeszukała biura kompanii Achmetowa
Szwajcarska prokuratura dokonała przeszukania w biurach firmy DTEK Trading S.A. znanego ukraińskiego biznesmena Rinata Achmetowa w Genewie z powodu podejrzeń o jej związki z korporacją Mako Trading starszego syna Wiktora Janukowycza - Ołeksandra.
Poinformowała o tym w poniedziałek gazeta internetowa "Ukrainska Prawda", powołując się na zagraniczne źródła, w tym szwajcarską gazetę "Le Matin Dimanche".
Według tych źródeł dwugodzinną rewizję przeprowadzono 27 lutego. Przeszukania dokonano w ramach badania działalności handlującej węglem firmy Mako Trading Ołeksandra Janukowycza, który jest podejrzany w Szwajcarii o pranie pieniędzy.
Zgodnie z informacją gazety struktury Achmetowa były, jak to określono, "ściśle przeplecione" z firmą Janukowycza juniora. Gazeta nazywa też Achmetowa "szczodrym sponsorem" kampanii przedwyborczej Wiktora Janukowycza, który w 2010 roku zwyciężył w wyborach prezydenckich na Ukrainie.
W DTEK potwierdzono gazecie "Sonntagszeitung" fakt rewizji. Potwierdzono też, że szwajcarskie władze rozpoczęły dochodzenie w sprawie działalności pewnych firm ukraińskich oficjeli. Służba prasowa DTEK poinformowała, że udostępniono szwajcarskim władzom finansową i prawną dokumentację szwajcarskiej filii DTEK.
Achmetow jest jednym z donieckich oligarchów związanych z Partią Regionów i z odsuniętym od władzy prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Po obaleniu Janukowycza udzielił poparcia nowym władzom w Kijowie. Jest właścicielem klubu piłkarskiego Szachtar Donieck. Majątek biznesmena szacowano w 2012 roku na 17,8 mld dolarów.
....
Brawo tak trzymac ... To wasze zadanie wysledzic te pieniadze .
83 procent Rosjan boi się wojny z Ukrainą
Rosjanie nie mają dostępu do rzetelnej informacji i boją się wojny. Do takich wniosków doszli eksperci Centrum Analitycznego Jurija Lewady. Aż 83 procent Rosjan obawia się wybuchu konfliktu zbrojnego z Ukrainą.
Badania przeprowadzono przed wczorajszym referendum na Krymie, ale wynik z nich, że 79 procent uczestników sondażu popiera przyłączenie półwyspu do Rosji.
Z badań Centrum Lewady wynika, że lęk wśród Rosjan wywołują: eskalacja napięcia, wykorzystanie rosyjskich wojsk na Krymie i ekspansjonistyczne oświadczenia władz.
Przy tym socjologowie twierdzą, że niespotykane do tej pory w poradzieckiej historii Rosji nasilenie propagandy przyniosło efekt, ponieważ ludzie boją się, ale akceptują politykę Władimira Putina.
Analitycy zwracają uwagę, że w Rosji zostały zablokowane wszystkie alternatywne, do rządowych źródła informacji. W opinii ekspertów Centrum Lewady - ludzie rzeczywiście uwierzyli, że na Ukrainie jest bardzo źle, że powinni się bać, a zarazem stanąć w obronie rosyjskojęzycznej ludności Ukrainy.
Socjologowie twierdzą, że choć ogólne notowania Władimira Putina podniosły się do 72 procent, to gotowość głosowania na niego podtrzymało tylko 32 procent ankietowanych.
....
Tylko 32 % zwolennikow . Wbrew pozorom Krym nie pomogl specjalnie . To tylko otumanienie propaganda .
BOICIE SIE WOJNY A AGRESJE POPIERACIE ! BEDZIE KARA ! WOJNA I TO DOMOWA ! NAJGORSZA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|