Trupy wracajo.

BRMTvonUngern

Ryszard Petru: Petru: musimy jechać na dywanik do Brukseli i się tłumaczyć
15 stycznia 2016, 06:41
• KE uruchomiła wobec Polski procedurę wyjaśniającą
• Petru: Polska jest na kolanach jak nigdy
• Lider Nowoczesnej: Szydło jest w sytuacji koszmarnej

- Polski rząd od 1989 r. nie był tak na kolanach, jak jest rząd pani premier Beaty Szydło - stwierdził na antenie TVN24 lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Jego zdaniem, musimy "jechać na dywanik do Brukseli i się tłumaczyć". - To upokarzające dla każdego premiera - dodał.

...

AZ TAK TRESUJA W TYCH ZACHODNICH BANKACH? TO STRASZNE! To tlumaczy zwichrowana psychike Petru. Ciagle upokorzenia.

BRMTvonUngern

Petru grozi sądem partii Zandberga. Razem odpowiada

Ryszard Petru - PAP

Ryszard Petru grozi Partii Razem sądem. Kością niezgody okazała się grafika, zamieszczona na profilu facebookowym Partii Razem, która w swej formie nawiązuje do grafik Nowoczesnej. - Grafiki Nowoczesnej są traktowane jako dzieło i zgodnie z prawem zakazane jest ingerowanie w ich treść - napisał w komenatrzu Ryszard Petru. - Zachęcam do zapoznania się z definicją pastiszu oraz prawa cytatu - ripostuje Adrian Zandberg z Partii Razem.

"Polityka tylko dla bogatych? .Tak" - to hasło zamieszczone w charakterystycznej dla Nowoczesnej niebieskiej ramce, wraz ze zdjęciem Ryszarda Petru jest krytyką trzech pierwszych projektów ustaw złożonych przez Nowoczesną. Jak wyjaśniają działacze Partii Razem, ugrupowanie Ryszarda Petru opowiada się za zniszczeniem ruchu związkowego, uzależnieniem partii politycznych od pieniędzy sponsorów oraz zwiększenia wpływu koncernów medialnych na wynik wyborów. Ryszard Petru wszedł w polemikę z Partią Razem, zarzucając jej plagiat oraz krytykując postawę polityczną działaczy.
REKLAMA

"Szanowna Partio Razem. Przede wszystkim, grafiki Nowoczesnej są traktowane jako dzieło i zgodnie z prawem zakazane jest ingerowanie w ich treść. Łamiecie to prawo, co może narazić Was na sprawę sądową" - napisał Petru. "Nauczcie się czytać ze zrozumieniem ustawy zgłoszone przez Nowoczesną" - dodał, zarzucając Razem izolowanie się jako opozycja oraz brak chęci do wspólnych działań jako opozycja. "Proszę o natychmiastowe usunięcie Waszego logo z charakterystycznej dla Nowoczesnej ramki" - skonkludował, zachęcając do konstruktywnej rozmowy bez "kopiowania stylu".

Adrian Zandberg odpowiedział Ryszardowi Petru, wskazując mu definicje pastiszu, oraz cytatu. "Osobiście mogę pana zapewnić, że niepowtarzalnego stylu grafik .Nowoczesnej nikt z nas nie planuje powielać inaczej niż ironicznie" - zaznaczył.

- Związki zawodowe potrzebują zmian – ale dokładnie odwrotnych, niż proponowane przez Petru - krytykowała Razem propozycje ustaw Nowoczesnej. Jak przekonują działacze, państwo powinno ułatwić tworzenie związków w sektorze prywatnym i ostro karać biznesmenów, którzy wyrzucają ludzi z pracy za założenie organizacji związkowej. Dodatkowo Razem sprzeciwiają się nadmiernemu finansowaniu partii politycznych oraz opowiadają się za reformowami przy jednoczesnym zakazie posługiwania się płatnymi billboardami i spotami reklamowymi. A brak ciszy wyborczej - zdaniem działaczy - wzmacnia koncerny medialne i kontrolowaną przez Prawo i Sprawiedliwość telewizję publiczną, a osłabia demokrację.

Propozycje Nowoczesnej

W środę Nowoczesna złożyła w Sejmie trzy projekty przewidujących m.in. ograniczenie wydatków z budżetu państwa na partie polityczne, zniesienie ciszy wyborczej oraz części obowiązków przedsiębiorców wobec związków zawodowych zapowiedzieli politycy Nowoczesnej.

Ograniczenie finansowana partii - według Petru - oznacza sytuację, w której "za wpłaconą złotówkę od osoby fizycznej państwo dopłaca drugą złotówkę". - Dzięki temu partie muszą zabiegać o to, żeby ludzie popierali je w sposób finansowy; jednocześnie budżet dopłaca tylko wtedy, kiedy takie dofinansowanie ma miejsce od osoby fizycznej (...). Finansowanie budżetowe pozostanie, ale będzie proporcjonalne do wpłat prywatnych - podkreślił.

Jednocześnie projekt Nowoczesnej zakłada obniżenie progów wyborczych uprawniających do uzyskania wsparcia z budżetu - w przypadku partii politycznych z 3 do 1 proc., a w przypadku koalicji - z 6 do 3 proc - oraz zakaz finansowania ze środków publicznych "szeroko rozumianej reklamy" - wyliczał poseł Piotr Misiło. - Chcielibyśmy, aby nasza scena polityczna, która jest bardzo zabetonowana, została nieco odbetonowana - mówił.

Politycy Nowoczesnej przedstawili również szczegóły projektu dotyczącego ciszy wyborczej. Wprowadza on możliwość publikacji sondaży wyborczych w przededniu wyborów oraz agitacji zarówno w przededniu głosowania, jak i w dniu wyborów. Jak podkreśliła na konferencji prasowej posłanka Marta Golbik, zmiana potrzebna jest już teraz, ponieważ "nie wiemy, kiedy odbędą się najbliższe wybory".

Posłowie przedstawili też główne założenia trzeciego projektu, dotyczącego - jak to określili - "ograniczenia przywilejów związków zawodowych". Wśród proponowanych przez Nowoczesną rozwiązań ma się znaleźć m.in. likwidacja finansowanych przez przedsiębiorcę tzw. etatów związkowych (obecnie jeden finansowany przez pracodawcę etat dla pracownika oddelegowanego do pracy na rzecz związku przysługuje organizacjom zakładowym na każde 150 członków).

...

HEHE! Naruszyli prawa autorskie Smile

Ja Rysiu wysmazyl projekty to strach sie bac. Zgodnie z tym co mowilem.

Naruszylem prawa autorskie Rysia do jego wizerunku:-)

BRMTvonUngern

IAR

Petru: obniżka ratingu szkodzi Polsce, jestem nią zaskoczony

Ryszard Petru - Jacek Turczyk / PAP

Droższe pożyczki albo paliwo. To, zdaniem lidera Nowoczesnej główne konsekwencje obniżenia oceny wiarygodności kredytowej Polski przez agencję Standard & Poor’s. - Byłem zaskoczony tą decyzją. Obniżenie oceny stało się bardzo szybko - mówił lider Nowoczesnej podczas dzisiejszego briefingu prasowego.

Polityk uważa, że obniżka ratingu szkodzi realnie szkodzi Polakom. Polityk, który kiedyś był ekonomistą podkreśla, że obniżona wiarygodność oznacza, że firmy i skarb państwa będą płacić większe odsetki od zaciągniętych kredytów. Polska i złoty, według Ryszarda Petru, stały się dla międzynarodowych inwestorów nieco mniej wiarygodne, niż przed obniżką ratingu.
REKLAMA

- Czynnikiem który spowodował obniżkę w tak szybkim tempie, było rozpoczęcie procedury kontroli przez Komisję Europejską - stwierdził Petru.

Agencja Standard & Poor’s obniżyła wczoraj ocenę wiarygodności kredytowej Polski dla długu publicznego w walucie obcej o jeden stopień - z A- do BBB+. Nowa ocena ma tak zwaną negatywną perspektywę, co oznacza możliwość jej kolejnej obniżki w ciągu dwóch lat.

W uzasadnieniu swojej decyzji agencja ratingowa napisała między innymi, że w Polsce "została naruszona równowaga instytucjonalna". Zwrócono między innymi uwagę na zmiany w ustawach o Trybunale Konstytucyjnym, mediach publicznych i służbie cywilnej.

...

WIDZICIE CO ZESCIE NAROBILI! SLUZYCIE INTERESOM BANKSTEROW! TU BY TRZEBA JUZ MYSLEC O PROKURATORZE NA WAS!

BRMTvonUngern

Gasiuk-Pihowicz: obietnice PiS nieprzeliczone, niesprawdzone

- PiS będzie próbowało przedstawić rzeczywistość w sposób względny dla siebie, więc obniżony rating będzie zemstą instytucji finansowych za podatek bankowy (...), ale nie dajmy sie zwariować - komentuje Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej. Jak dodaje, na negatywną ocenę dot. polskiej gospodarki wpływają też obietnice PiS. - Nieprzeliczone, niesprawdzone, niezweryfikowane z możliwościami budżetowymi - ocenia posłanka.

Agencja Standard&Poor’s obniżyła wczoraj ocenę wiarygodności kredytowej Polski dla długu publicznego w walucie obcej o jeden stopień - z A- do BBB+. Nowa ocena ma tak zwaną negatywną perspektywę, co oznacza możliwość jej kolejnej obniżki w ciągu dwóch lat.

W uzasadnieniu swojej decyzji agencja ratingowa napisała między innymi, że w Polsce "została naruszona równowaga instytucjonalna". Zwrócono między innymi uwagę na zmiany w ustawach o Trybunale Konstytucyjnym, mediach publicznych i służbie cywilnej.

...

O MATKO! TO NIE JEST TYLKO KRETYNKA JAKIE TO PODLE I SMIERDZACE!
Oni powiedzieli wyraznie ze to kara za TK itd. a to plugastwo smrodzi ,, Nie dajmy sie zwariowac to nie zadna kara! To PiS bedzie tak przedstawial!" . BRAK SLOW ZEBY OKRESLIC COS TAK WSTRETNEGO JAK PIHOWICZ! SKAD TE ODPADY RADIOAKTYWME SIE BIORA? W REAKTORZE AGORY!

Ale oni mnie brzydza to gorsze niz PO. OMIJAC Z DALEKA!

BRMTvonUngern

Ryszard Petru: nikt nie może się zachowywać jak Zbigniew Ziobro, który pluł na własny kraj

Ryszard Petru podczas spotkania z holenderskimi politykami - PAP

- Jeśli dojdzie do wojny polsko-polskiej, to będzie bardzo źle. Polscy politycy nie powinni kierować się emocjami podczas debaty w PE. Nikt nie może się zachowywać jak Zbigniew Ziobro, który pluł na własny kraj, gdy był jeszcze europosłem - powiedział lider Nowoczesnej Ryszard Petru.

...

Ziobro plul na Polske. Dziwne ze tylko Rysiu to slyszal. Nikt poza nim. Wirzicie jaka menda.

BRMTvonUngern

"Gazeta Wyborcza": działacze PO chcą wstępować do .Nowoczesnej

Ryszard Petru (po lewej) - AFP

.Nowoczesna rośnie w siłę i buduje coraz większe struktury w całym kraju. Rosnące notowania partii Ryszarda Petru sprawiają, że zgłaszają się do niej nowe osoby. Także działacze Platformy Obywatelskiej, którzy nie wierzą, że ich dotychczasowa partia podniesie się po ostatnich porażkach - pisze "Gazeta Wyborcza".

Jak wylicza w swoim tekście Renata Grochal, .Nowoczesna liczy dziś ponad dwa tysiące członków. I cytuje Tadeusza Grabarka, działacza partii z Dolnego Śląska, który mówi, że każdego dnia dostaje po kilkanaście nowych e-maili od osób, które chcą przyłączyć się do ugrupowania założonego przez Ryszarda Petru.
REKLAMA

- Bardzo zależy nam na tym, by osoby, które do nas przystępują, to byli porządni ludzie, którzy nie przychodzą dlatego, że sondaże są dwa razy wyższe niż w PO i liczą na osobiste korzyści - wyjaśnia dalej.

Z kolei rozmówcy pochodzący z Platformy Obywatelskiej przyznają, że nie brakuje działaczy, którzy chętnie zmieniliby barwy partyjne. Dlaczego? Nie tylko chodzi o słabnące poparcie dla PO, ale także o zbliżające się przywództwo Grzegorza Schetyny. Może ono bowiem oznaczać "ostre wycinanki", zwłaszcza na Dolnym Śląsku. To tam toczy się od wielu miesięcy spór właśnie między Schetyną a liderem PO na tym terenie, Jackiem Protasiewiczem.

Sam lider .Nowoczesnej zapowiada, że nie będzie przyjmował do swojej partii całych kół czy struktur z innych ugrupowań, a raczej pojedyncze osoby. Mają one być "wartością dodaną".

...

Najgorszy element pcha sie drzwiami i oknami. Ale syfilis.

BRMTvonUngern

Ryszard Petru do polityków PO: przyjmiemy tylko niektórych

Petru potwierdził, że zgłaszają się do niego politycy PO. - Chętnych jest wielu, ale jesteśmy otwarci tylko na konkretne osoby, nie na całe zastępy czy oddziały, bo siłą rzeczy nie będzie wtedy możliwości stworzenia świeżego ugrupowania - wyjaśnił.

...

Wybor w najgorszym szmateksie jest lepszy.

BRMTvonUngern

"Rzeczpospolita": Narcyzm i śmieszność Ryszarda Petru
akt. 21 stycznia 2016, 06:45
Ryszard Petru bardzo chciałby być szermierzem, ale zamiast szpady uderza cepem. I to niecelnie. Lista wpadek tego polityka jest bardzo długa - pisze publicysta "Rzeczpospolitej" Konrad Kołodziejski.

Ryszard Petru odpowiada na pytania dziennikarza. - Polska chyli się ku upadkowi - mówi. - Jarosław Kaczyński przejechał się już na Rubikoniu - dodaje ze znawstwem. Dziennikarz zaintrygowany. - No na Rubikoniu, tak jak Cezar - precyzuje lider Nowoczesnej. - Kiedy to było? - nie daje za wygraną dziennikarz. - Ano po zamachu majowym, gdy Cezar przekroczył na Rubikoniu bramy Rzymu i zostawił po sobie rozrzucone kości. Inny żart z internetu: - Kto obalił Cesarstwo Rzymskie? Asterix i Obelix - odpowiada z uśmiechem Petru.

Następca Komorowskiego

O czym to świadczy? Po pierwsze, o popularności lidera Nowoczesnej, choć pewnie nie takiej, na jaką on sam najbardziej liczył - jako profesjonalisty i erudyty. Wypada jednak docenić fakt, że Petru, który choć na scenę polityczną wkroczył na dobre dopiero pół roku temu, jest już na tyle rozpoznawalną postacią, że z jego publicznych wypowiedzi kpi połowa internetu. A jak wiadomo, nieważne, co mówią, ważne, że w ogóle mówią.

Po drugie, wypełniają się chyba ambicje Petru, który nie ukrywał, że marzą mu się najwyższe stanowiska państwowe. Na razie do spełnienia tych marzeń jeszcze daleko, ale jeden ważny krok został wykonany - Petru zdołał, przynajmniej w powszechnym odbiorze, ustawić się w roli następcy liderów PO na pozycji głównego sejmowego krytyka rządów PiS. Biorąc pod uwagę jego zdolności piarowskie, z pewnością jest nie gorszy od Donalda Tuska, z kolei jeżeli chodzi o łatwość poruszania się w obrębie nieco bardziej intelektualnych wyzwań, przypomina Bronisława Komorowskiego, który zapisał się w pamięci potomnych nieortodoksyjnym stosowaniem polskiej ortografii (słynne „łączymy się w bulu") oraz najróżniejszymi gafami przy okazji ważnych spotkań międzynarodowych czy udzielania wywiadów. W tym sensie liderowi Nowoczesnej nie można odmówić racji - w istocie jest spadkobiercą i następcą Platformy.

Zanim Petru stał się liderem Nowoczesnej, jego publicystyczne i intelektualne dokonania ograniczały się głównie do prowadzenia bloga o polityce ekonomicznej i okazjonalnego wypowiadania się na ten temat w mediach. Była to działalność dość niszowa, o czym może świadczyć bardzo umiarkowana liczba cytowań jego artykułów w mediach społecznościowych, dochodząca w porywach średnio do dwóch udostępnień na jeden tekst. Jedyny wyjątek stanowi wpis z kwietnia 2014 roku, gdy Petru ogłosił definitywny koniec kryzysu gospodarczego na świecie, co - w opinii wielu internautów - podważa również jego kompetencje w zakresie ekonomii.

Jednak Petru, który nie ukrywał, że marzy mu się stanowisko rządowe, porzucił w miarę dla siebie bezpieczny grunt i przeskoczył w bardziej widowiskowe rejony: polityki, historii, a nawet literatury. Problem w tym, że jego biegłość w kursach walut, która wystarcza zapewne do sukcesu w prowadzeniu kantoru, może nie wystarczyć, jeśli zmierza się do sukcesów w prowadzeniu spraw państwowych.

Być może Petru zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń, dlatego też wkrótce po wygranej PiS ogłosił się liderem opozycji, aby zbudować społeczne przekonanie, że tylko on jest realną alternatywą dla obecnej ekipy, więc nie należy narzekać na jego niedoskonałości. Być może jednak głęboko uwierzył we własnoręcznie wykreowany wizerunek profesjonalnego polityka, który - jako jedyny - jest zdolny zmienić bieg wydarzeń. Niesiony tym narcystycznym przekonaniem przestał dostrzegać swoje intelektualne niedomagania. Były już takie przypadki w nieodległej historii Polski, choćby Lech Wałęsa. Porównanie obu panów pozostawię jednak na poziomie czysto retorycznym, bo o ile dla Petru mogłoby być komplementem, o tyle dla Wałęsy już niekoniecznie.

Narcyzm lidera Nowoczesnej naraża go na śmieszność. Polityk, który zasłynął w przeszłości głównie tym, że był asystentem Władysława Frasyniuka, a potem Leszka Balcerowicza, próbuje dziś stawiać się w pozycji wytrawnego gracza na arenie międzynarodowej. Na jego profilach w mediach społecznościowych można znaleźć np. list do prezydenta, w którym domaga się spotkania i omówienia z nim posunięć politycznych głowy państwa. Jest też list do premier Szydło, w którym informuje o zaplanowanym spotkaniu z premierem Holandii i prosi o przekazanie mu stanowiska rządu w sprawach europejskich, aby mógł omówić je z władzami holenderskimi.

Nie wystarczy chcieć

Legendarne stało się wyemitowane na YouTube „orędzie noworoczne" Ryszarda Petru, w którym stojąc na tle choinki oraz flagi polskiej i europejskiej, złożył rodakom serdeczne życzenia na przyszły rok. Jak dotąd żaden opozycyjny polityk w Polsce nie zdecydował się na to, aby imitować aktualnie urzędującego prezydenta. Kolejnym krokiem na tej drodze może być już tylko alternatywne przyjmowanie przez Petru defilady wojskowej z okazji 3 Maja. Sfilmowane i wrzucone na YouTube.

Petru ciągle próbuje iść na skróty. Zdradza przy tym swoją niezdolność zrozumienia specyfiki własnego kraju, gdzie jedną z istotnych przeszkód w osiągnięciu wysokiej pozycji w hierarchii społecznej jest nieumiejętność przyswojenia inteligenckiego kodu kulturowego. Lider Nowoczesnej zafascynowany neoliberalnymi mrzonkami zdaje się głęboko wierzyć w mit self-made mana. Z tym że w Polsce - pomimo awansu materialnego wielu grup społecznych, które mogłyby być jego zapleczem - woluntaryzm w stylu amerykańskiego pucybuta nie wystarcza. Nic zatem dziwnego, że nawet środowiska związane z „obrońcami demokracji" dość wstrzemięźliwie odnoszą się do jego inicjatyw. Owszem, jest sojusznikiem w walce z PiS, ale chyba nic więcej. Trudno bowiem stawać na piedestał polityka, który w publicznych wypowiedziach zdradza poważne braki w wykształceniu. Dla inteligencji, bez względu na jej barwy polityczne, jest to okoliczność obciążająca, o ile wręcz nie kompromitująca.

Lista wpadek Petru, biorąc pod uwagę jego krótką aktywność w polityce, jest już niebezpiecznie długa. Począwszy od słynnej wypowiedzi o „zamachu majowym z 1935 roku", który - wedle daty podanej przez lidera Nowoczesnej - został zorganizowany przez Piłsudskiego pośmiertnie, skończywszy na niedawnym porównaniu PiS z Imperium Rzymskim, które - w opinii polityka - upadło w dniach największej chwały.

Petru bardzo chciałby być szermierzem, ale zamiast szpady uderza cepem. I to niecelnie. Podczas debaty w Sejmie próbował zaatakować PiS, nawiązując do Sejmu Niemego z 1717 roku. Niestety, określenie to nie zdołało się chyba wystarczająco zakorzenić w głowie lidera Nowoczesnej, bo zamiast o Sejmie Niemym posłuchaliśmy jego wywodu o „Sejmie Głuchym". Jeszcze innym razem - krytykując pomysł likwidacji gimnazjów - podawał w wątpliwość zbyt szybkie tempo zmian, wyrażając przy tym obawę, że PiS nie zdoła tego zrobić przed końcem roku, bo po Bożym Narodzeniu jest jeszcze „święto Sześciu Króli".

Co z tego wynika? Są dwie możliwości. Albo w otoczeniu Petru brakuje ludzi inteligentnych, którzy korzystając z własnej wiedzy, mogliby korygować jego liczne braki w wykształceniu i polecić mu jakieś lektury. Albo są, lecz brakuje im zwykłej odwagi, która pozwalałaby sprostować wypowiedzi lidera, gdy mylą mu się osoby, fakty i wydarzenia. Oba warianty są niezbyt pomyślne, gdyby Petru rzeczywiście objął kiedyś wysokie stanowisko w państwie.

Wyczucie momentu

Kilkanaście lat temu wielką karierę zrobiła zapomniana już dziś nieco anegdota o Aleksandrze Kwaśniewskim i jego żonie. Oboje pytani w różnych wywiadach, jaką ostatnio przeczytali książkę, nieustannie wymieniali biografię Ribbentropa. W przypadku Ryszarda Petru byłaby to zapewne jedna z komedii Arystofanesa, do której lider Nowoczesnej odwołał się po raz pierwszy w swoim blogu, opisując kłopoty gospodarcze Grecji (krótki cytat: „wiszący jak miecz Damoklesa problem Grecji wciąż unosi się nad Europą jak ciemna burzowa chmura, z której w każdej chwili może lunąć deszcz"). O którą komedię chodzi, tego nie zdradził (ja osobiście poleciłbym mu „Chmury", które Petru zapewne czytał, więc pewnie wie dlaczego). Wyraźnie zainspirowała go jednak idea metateatru, do której odtąd odwoływał się nieustannie, przenosząc tę ideę do Polski i wskazując, że dominujący na naszej scenie politycy są aktorami „politycznego teatru". Przy tej okazji nawiązał również do starej tradycji Bronisława Komorowskiego, gdy otwierał wymyślone przez siebie Muzeum Jałowego Sporu i pozując fotografom na tle planszy z cytatem z obecnego ministra obrony podpisanym: „Antonii Maciarewicz" (tak w oryginale).

Jest jednak jedna rzecz, w której liderowi Nowoczesnej kompetencji nie sposób odmówić - doskonałe wyczucie momentu, w którym należało przewalutować własny kredyt zaciągnięty we frankach szwajcarskich. Jednak tą kompetencją nie chciał się już podzielić z innymi. W sierpniu 2008 roku, a więc w trakcie kryzysu bankowego, zapewniał, że kredyty we frankach jeszcze długo pozostaną bezpieczne. W marcu następnego roku dodawał, że „poziomu 3,20 zł za franka już nie zobaczymy (...). Jesteśmy w takiej sytuacji, że spać możemy wszyscy spokojnie". Jednocześnie - jak przyznał później - sam własny kredyt przewalutował tuż po upadku banku Lehman Brothers.

Podobną niekonsekwencją wykazał się w kwestii obniżenia oceny Polski przez agencje ratingowe. O ile w roku 2011 określał raporty agencji ratingowej jako „niezwykłe uproszczenia", o tyle dziś diametralnie zmienił zdanie, załamując ręce nad obniżeniem ratingu Polski i wieszcząc z tego powodu katastrofę gospodarczą.

Ryszard Petru powoli staje się postacią z krążących o nim dowcipów. Przekroczył Rubikon polityki, ale ten okazał się dla niego za głęboki. A może za wysoki? Petru na pewno wie lepiej.

Konrad Kołodziejski

...

Warszawka przeraza. Zachwyt na takim gosciem! Szok! Porownanie do Leppera go dyskwalifikuje. Coraz bardziej doceniam Leppera. To jedna z najinteligentniejszych postaci w polityce po 89. Niestety zagubil sie.
Gdy POwcy zamieszczali w internecie podczas kampanii ,,spontaniczne wpisy" wszyscy te same to byl obciach. Gdy cwiecmozgi Petru wychodza po kolei na mownice i klepia to samo to jest ,,nowoczesnosc i swiezosc". Mamy do czynienia w mediach Warszawki z ludzmi wyjatkowo podlymi ktorzy sa gotowi napisac wszystko co przyniesie korzysc. Nawet jak gwalci podstawy logiki.

BRMTvonUngern

Posłanka Nowoczesnej: jesteśmy otwarci na wartościowe osoby
Tomasz Pajączek
Dziennikarz Onetu

Nowoczesna we Wrocławiu - Onet

Na dzisiejszej konferencji Nowoczesnej we Wrocławiu działacze partii Ryszarda Petru opowiadali o tworzeniu dolnośląskich struktur ugrupowania. Na razie nie wiadomo jednak, kto zasili ich szeregi. Żadnych nazwisk nie podano. Wiadomo jedynie, że szefem Nowoczesnej w regionie został Tadeusz Grabarek.

Nowoczesna zaprasza do współpracy wszystkie osoby, które chcą tworzyć nową jakość w polskiej polityce. Z takim przekazem do mediów wyszli dziś dolnośląscy działacze partii Ryszarda Petru.
REKLAMA

Audi A6
od 35 000 z? | roczniki od 2009

BMW Seria 7
od 96 000 z? | bezwypadkowy | 2010 rok

OTOMOTO
Tutaj znajdziesz wszystkie modele!

– Przyjęliśmy taką zasadę, że powinniśmy skupić się na tym, czy człowiek jest wartościowy i w jaki sposób może wesprzeć naszą grupę, żebyśmy byli kompletni – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami Joanna Augustynowska, posłanka Nowoczesnej z Wrocławia.

Po chwili jednak dodała, że w tym momencie Nowoczesna nie planuje przyjmowania w swoje szeregi posłów Platformy Obywatelskiej z Dolnego Śląska. – Przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo – zaznaczyła. – Od początku mówiliśmy swoim wyborcom, że jesteśmy nową jakością, że idziemy do polityki nie dlatego, żeby bawić się w układanki, tylko dlatego, że denerwuje nas to, że politycy w Sejmie się trochę zasiedzieli – mówiła.

Później posłanka stwierdziła jednak, że nie można wykluczyć, że pojedyncze osoby z PO będą przechodzić do Nowoczesnej. Żadne nazwiska jednak nie padły.

W czasie wrocławskiej konferencji Augustynowska podkreślała też, że Nowoczesna cały czas pracuje nad projektem ustawy emerytalnej. – Proponowany przez pana prezydenta projekt ustawy obniżający wiek emerytalny jest bardzo szkodliwy dla całego systemu emerytalnego – mówiła.

I zapewniała, że projekt złożony przez Nowoczesną usprawni system emerytalny. – Pozwolenie młodym ludziom pracowania i wprowadzenie ich na rynek pracy powinno być metodą na usprawnienie tego systemu – dodała. Żadnych szczegółów jednak nie zdradziła.

...

~ja : Żadna z szanujących się osób nie przystąpi do tej parti gdzie ludzie mniej zamożni są niczym ważny jest pieniądz dla banków i korporacji tego Petru nie ukrywa trzeba tylko go posłuchać i myślenie wejdzie na właściwe tory.

~TW STROKOTKA : Dajmy Ryskom .Nowoczesnym oraz KOD-om czas do wiosny i skończy się ich ta niby świeżość, wszystko wróci do normy i te niby zjawiska demokratyczne zostaną odsunięci na margines życia politycznego i społecznego.

~mizantrop : Dla Nowoczesnej wartość człowieka mierzy się ilością zer na koncie. I z tąd ten apel Augustynowskiej. Nowoczesna zastosowała parytety ale kobiety w tej parti to porażka. Nie posłanki a p-oślice.

...

Wartosciowe osoby. Prostytuki alfonsi producenci porno...

BRMTvonUngern

Petru: zrobię wszystko, by powstrzymać Kaczyńskiego przed wyprowadzeniem Polski z UE

Ryszard Petru - Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta

- Chciałem zadeklarować wobec polskiego narodu, że zrobię wszystko, co możliwe, żeby Jarosław Kaczyński nie wyprowadził nas z Unii Europejskiej - mówił Ryszard Petru podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Sejmie.

...

Znowu odlot. Kaczynski chce umacniac UE a ten bedzie walczyl zeby nie wyprowadzal Smile

Rysiu slynie enetelegencji...

PETRUSKOWIE Smile

DAWNO CZEGOS TAKIEGO DOBREGO NIE WIDZIALEM Smile

Starożytna. Wreszcie odpowiednia nazwa dla Petruskow Smile

BRMTvonUngern

M. Morawiecki: prosiłbym tych, których stać, żeby nie brali tego wsparcia

- Prosiłbym tych, których stać i zarabiają więcej, żeby nie brali tego wsparcia - zaapelował wicepremier, jednocześnie deklarując, że sam z programu "Rodzina 500 plus" nie skorzysta. - Mam czwórkę dzieci, ale nie wezmę tych pieniędzy – zapewnił Mateusz Morawiecki.

W opinii szefa resortu rozwoju najbogatsi powinni zrezygnować z ubiegania się o 500 złotych na dziecko ze względu na "dobro wspólne i odpowiedzialność za państwo".

>>>

A co na to Petruskowie? A MY I TAK WEZMIEMY NA ZLOSC!

BRMTvonUngern

Rozłam w Nowoczesnej?
akt. 29 stycznia 2016, 06:19
• Około 200 działaczy Nowoczesnej z Poznania, Lublina, Opola i Bydgoszczy odchodzi z partii
• Chcą utworzyć nowe ugrupowania - Polską Partię Centro-Demokratyczną
• Władze partii dementują doniesienia o rozłamie

- Chcemy być w partii obywatelskiej, a nie rządzonej odgórnie z Warszawy - mówi "Gazecie Wyborczej" Tomasz Korzan z Poznania, do niedawna członek Nowoczesnej. - Mieliśmy kilka partii rządzonych wodzowsko, jak PiS, czy ostatnio PO. Nowoczesna miała być inna - podkreśla Korzan.

Rozłamowcy twierdzą, że Nowoczesna, tworząc struktury lokalne, radykalnie odeszła od swych ideałów.

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru twierdzi, że nic nie wie o rozłamie. Podkreśla, że informacje o nim mogą pochodzić od rozżalonych osób, które nie zostały przyjęte do partii.

- Z całą pewnością nie ma aż 200 osób, które chcą od nas odejść - przekonuje sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka. Według niego - jak pisze "GW" - część osób jest sfrustrowana, bo nie udało im się objąć stanowisk w strukturach, dlatego rozpuszczają pogłoski o rozłamie w partii.

...

Zaczynaja myslec. Kto by sie spodziewal!

BRMTvonUngern

Salwy śmiechu w Sejmie. Joanna Scheuring-Wielgus: gdzie jest poseł Terlecki?
29 stycznia 2016, 17:54
Nocne obrady dają się we znaki posłom. Około godz. 1.20 z posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus poszukiwała z mównicy posła PiS Ryszarda Terleckiego. Sala wybucha śmiechem, bo wicemarszałek, w tym momencie prowadził akurat obrady.

...

Ciemnosc widze ciemnosc. Przestarzała zaczyna byc symbolem obciachu i zenady jak nieboszczka UW. W sumie to jest ksero UW.

Petru przekroczyl Rubi koń absurdu.

BRMTvonUngern

"Rzeczpospolita": będzie wspólny kandydat na prezydenta?

Ryszard Petru i Grzegorz Schetyna - Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

– Wspólnym kandydatem opozycji na prezydenta mógłby być tylko Ryszard Petru. Na to Nowoczesna mogłaby się zgodzić – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Kamila Gasiuk-Pihowicz. Posłanka Nowoczesnej tymi słowami skomentowała propozycję Adama Struzika, marszałka województwa mazowieckiego, który chciałby w przyszłości wyłonić wspólnego kandydata na prezydenta, który mógłby pokonać Andrzeja Dudę.

Gasiuk-Pihowicz odniosła się do wewnętrznej sytuacji PO, komentując wybór Grzegorza Schetyny na szefa Platformy. – Przyglądamy się PO, ale bez emocji. To jest partia zawiedzionych nadziei. Grzegorz Schetyna przejął ster na statku, który tonie – mówiła.

Rozmówczyni Jacka Nizinkiewicza stwierdziła, że brakuje jej energii i świeżości w Platformie. Ponadto, zdaniem posłanki, partia Schetyny nie wyciąga wniosków z błędów, które popełniła podczas ostatnich dwóch kadencji.

Polityk zaznaczyła także, że wiele osób chce przejść z PO do Nowoczesnej. – Potrzebujemy osób dynamicznych, merytorycznych, chcących i umiejących działać, które mają pomysły na Polskę. Nie jest to obecnie najliczniejsze grono w PO – dodała Gasiuk-Pihowicz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Schetyna po spotkaniu z Petru deklaruje chęć współpracy

Będziemy współpracować, żeby mieć pewność, iż opozycja potrafi mówić jednym głosem – powiedział szef PO Grzegorz Schetyna po czwartkowym spotkaniu z liderem Nowoczesnej Ryszardem Petru. Schetyna dodał, że rozmowa dotyczyła m.in. współdziałania obu partii w kwestii Trybunału Konstytucyjnego.

Spotkanie liderów Platformy i Nowoczesnej

– Będziemy współpracować – zadeklarował w czwartek Schetyna po spotkaniu z Petru. – To jest potrzebne, żeby mieć pewność, że opozycja potrafi mówić jednym głosem. Takie są oczekiwania naszych wyborców i będziemy to robić nie z przymusu, ale z przekonania – podkreślił.

Lider PO powiedział dziennikarzom, że spotkanie z Petru dotyczyło m.in. strategii współpracy obu partii w kwestii Trybunału Konstytucyjnego i – jak to określił – "rozwiązania problemów wynikających z polityki PiS i prezydenta". Według niego podczas rozmowy poruszono również kwestię współpracy w Europie: możliwych wspólnych aktywności i spojrzenia na kwestię Komisji Weneckiej, ciała doradczego Rady Europy, które w marcu ma wydać opinię w sprawie zmian w ustawie o TK.

– Umówiliśmy się na dalsze konsultacje – dodał Schetyna.

Pytany, czy wynikiem tej współpracy mogą być wspólne listy PO i Nowoczesnej w wyborach, lider Platformy odparł, że wybory samorządowe są dopiero za 2,5 roku, a parlamentarne – za 3,5 roku. – Dużo się jeszcze zmieni do tego czasu – podkreślił.

Na pytanie, czy udało się ustalić, kto jest liderem opozycji, szef Platformy odpowiedział, że to nie było tematem rozmowy.

Smile

Obciachowcy dajo czadó. Szusty krul na prezydenta!

A to jest genialne wrecz sztuka Smile

Nie moge sie powstrzymac jeszcze teraz jak to pisze Smile

BRMTvonUngern

Ryszard Petru: trzeba zakazać wykorzystywania zwierząt w cyrkach
Piotr Halicki
Dziennikarz Onetu
Ryszard Petru - Jakub Kamiński / PAP

- Cyrk ze zwierzętami nie pełni odpowiedniej wartości edukacyjnej i odbiega od współczesnych standardów etycznych – uważa Ryszard Petru, lider Nowoczesnej. Posłowie tego ugrupowania chcą ustawowego uregulowania tej sprawy. W złożonym właśnie projekcie postulują wprowadzenie zakazu wykorzystywania zwierząt w tego typu spektaklach.

...

Za to ludzi mozna torturowac w pracy. Po co zwiazki.
Ja dziekuje ale cymbal, TYPOWY PRZEDSTAWICIEL BANKOWOSCI Smile

Tam jak w Sejmie liczy sie bezmyslne wykonywanie rozkazow gory. A wy mysleliscie ze w bankach to ,,mundrzy so bo majo tyle kasy". Do zarabiania kasy rozum niepotrzebny.

BRMTvonUngern

Wrocławska Nowoczesna traci członków przez układ centrali z działaczami PO
wyślij
drukuj
bz, kaien | publikacja: 29.04.2016 | aktualizacja: 12:55 wyślij
drukuj
Członkowie Nowoczesnej z Wrocławia są oburzeni na decyzje warszawskiej centrali i decyzje Ryszarda Petru (fot. PAP/Leszek Szymański)
Polityczną deklarację odejścia z wrocławskich i dolnośląskich struktur Nowoczesnej złożyło 25 członków tej partii. Wszystko przez to, że centrala partii bez konsultacji z nimi postanowiła o zawarciu w radzie miasta we Wrocławiu nowej koalicji. Wcześniej kilku wrocławskich działaczy Platformy Obywatelskiej zmieniło barwy partyjne i przeszło do partii Ryszarda Petru.

Wyrwa we Wrocławiu. Grupa radnych PO przeszła do Nowoczesnej
Jak poinformował na briefingu prasowym Michał Górski, członek zarządu Nowoczesnej w regionie dolnośląskim, powodem decyzji o odejściu jego i jego kolegów jest „sposób, w jaki przeprowadzono transfer radnych”. Odchodzący z dolnośląskiej Nowoczesnej członkowie na razie, jak podkreślił Górski, złożyli w tej sprawie deklarację polityczną, a formalności dopełnią po długim weekendzie.

– Wierzyliśmy, że Nowoczesna tworzy nową jakość w polskim życiu politycznym. Ryszard Petru zapewniał, że jest to inicjatywa ludzi, którzy nigdy nie byli w polityce i że nie będziemy przyjmować skoczków ani spadochroniarzy partyjnych – mówił Górski.

Partia wodzowska

– Bezpośrednią przyczyną naszej rezygnacji z Nowoczesnej jest przyjęcie pięciu radnych, w większości byłych członków PO, do Nowoczesnej. Doskonale rozumiemy, że Nowoczesna to forma wodzowska, nawet w nazwie jest pan Petru i ma on prawo podjąć taką decyzję, ale nie zgadzamy się z tym, i uważamy, że zasługujemy na większy szacunek niż stawienia nas przed faktem dokonanym – tłumaczył Górski. Jak dodał, centrala partii groziła działaczom, którzy nie zgadzali się na transfer rozwiązaniem struktur Nowoczesnej.

W poniedziałek z PO do Nowoczesnej odeszli: Dorota Galant, Tomasz Hanczarek, Agnieszka Kędzierska, Magdalena Razik-Trziszka, Paweł Rańda (już wcześniej zrezygnował z członkostwa w PO) oraz Piotr Uhle. Oznacza to, że Klub Radnych Rafała Dutkiewicza z Platformą Obywatelską liczy teraz 15 radnych, w tym trzech, którzy startowali w wyborach samorządowych pod szyldem PO.
Tło konfliktu

Jak tłumaczy nasza reporterka Urszula Bąk, prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz zapewnia sprzyjającą sobie koalicję i większość w radzie miasta. A Ryszard Petru, który wywodzi się z Wrocławia, twierdzi, że miastu koalicja jest potrzebna.

W tle są niesnaski w samej Platformie Obywatelskiej, która na Dolnym Śląsku podzieliła się na zwolenników Grzegorza Schetyny oraz Jacka Protasiewicza. Stało się to kilka lat temu, kiedy zagłosowano, by Grzegorz Schetyna stracił przewodnictwo w tej partii w regionie i osoby, które wtedy były za Protasiewiczem w tej chwili odchodzą z Platformy i przechodzą do Nowoczesnej.
#wieszwiecej | Polub nas
„To nie jest żaden rozłam”

– Żałuję, że parę osób wyszło, ale nie jest to żaden rozłam. Dzwoniłem do nich, jestem skłonny rozmawiać w każdej chwili – mówi przewodniczący Nowoczesnej, Ryszard Petru.

Odpiera też zarzuty działaczy Nowoczesnej z Dolnego Śląska, jakoby nie szanował ludzi, którzy tworzyli od podstaw struktury partii. – Nie sądzę, żebym nie szanował. Dzwoniłem, nie odbierali telefonów – powiedział Petru.
„To nie jest żaden rozłam”
TVP Info

...

Kolejni ktorzy ,,mysleli". Z Pkotem tez ,,mysleli ze nowa jakosc". Osobnik ktory na niegodziwosci robi kampanie wyborcza a oni chca ,,nowej jakosci". Oczywiscie to tylko belkot. Oni chca karier dla siebie a jak inni ich wyprzedza to ,,mysleli ze bedzie nowa jakosc". Z NIMI NA STANOWISKACH!

BRMTvonUngern

"Nasza konstytucja ma już 225 lat". Internauci: Ryszard Petru pomylił ustawy zasadnicze
mr/luq/
2016-05-03, 15:16
Skomentuj
0
"Druga na świecie, pierwsza w Europie. Trzyma się świetnie, choć PiS uparł się by przeszła przymusowy lifting." – napisał na facebooku we wtorek, w święto Konstytucji 3 Maja, lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Internauci wytykają mu, że pomylił tym samym obowiązującą od 1997 roku Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej z ustawą zasadniczą z 3 maja 1791 roku. Petru swój wpis edytował… siedem razy.
Polsat News

Kraj
Tylko dziś można zobaczyć oryginalny rękopis...

Kraj
Prezydent: należy się pochylić nad...

Kraj
Kijowski: konstytucja jedynym punktem...

"Nasza Konstytucja ma już 225 lat. Druga na świecie, pierwsza w Europie. Trzyma się świetnie, choć PiS uparł się by przeszła przymusowy lifting. Wierzę, że mimo przejściowych 'niedogodności' będzie nas chronić przez kolejne stulecia." – tak brzmiał pierwszy wpis Petru.

W dalszej części lider Nowoczesnej nawoływał: "7 maja pokażmy, że nam na tym zależy. Na mentalnej, gospodarczej i cywilizacyjnej obecności w Unii Europejskiej. Na silnej, szanowanej Polsce, która jest powodem do dumy, a nie przyczyną troski. Na naszym rozwoju i wykorzystanych dobrze szansach." Prosił tym samym o dołączenie do wspólnej demonstracji KOD, Nowoczesnej i pozostałych partii opozycyjnych. "To również Wasz kraj i Wasza przyszłość" – dodał Petru.

Chwilę po umieszczeniu wpisu Petru dokonał pierwszej edycji. Nie zmienił jednak pierwszej części, a dopiero trzecie zdanie dodając, że PiS uparł się, by "właśnie teraz", "nasza Konstytucja, która ma 225 lat", przeszła "przymusowy lifting".

W trzech kolejnych edycjach lider Nowoczesnej nadal nie zmienił pierwszego, najbardziej kontrowersyjnego zdania. Dopiero za piątym razem Petru postanowił je przekształcić na "Nasza majowa Konstytucja ma już 225 lat", co nadal może sugerować obecne jej obowiązywanie. Przy okazji szóstej edycji Petru napisał "Nasza majowa Konstytucja ma dziś 225 rocznicę". W ostatecznej postaci, edytując wpis po raz siódmy, dodał, że "W kształcie obowiązującym obecnie (od 1997r.) trzyma się nieźle, choć PiS uparł się by właśnie teraz przeszła przymusowy lifting."

Wpis lidera Nowoczesnej wywołał poruszenie wśród internautów. Ryszard Petru w komentarzu do swojego wpisu wyjaśnił: "Do hejterów i krytyków: nasza pierwsza konstytucja z 1791 r ma już 225 lat. Jej rocznicę dziś świętujemy. To dla mnie oczywiste. Tak samo jak to, że obowiązuje nas konstytucja z 1997 roku. Ponieważ część internautów ma wątpliwości odnośnie interpretacji moich słów, pozwoliłem sobie edytować post i doprecyzować. Pozdrawiam i cieszmy się dzisiejszym świętem."

Wpis obszernie komentują użytkownicy twittera, także politycy.

Ale 225 się zgadza. Czyli umie liczyć. Wiecie kto.
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) 3 maja 2016

Czy ktoś wie, gdzie Ryszard Petru chodził do liceum? Wolałbym nie posyłać do tej szkoły moich dzieci #Petru
— Maciej Wąsik (@WasikMaciej) 3 maja 2016

Petru nie wytrzymał ciśnienia i zmienił wpis ale niesmak pozostał .
— Wiadomość Porażająca (@JanuszKowalsk11) 3 maja 2016

Petru myślał, że Konstytucja 3 Maja obowiązuje i chciał jej bronić przed zmianami. Kolejna wtopa lidera .N [link widoczny dla zalogowanych]
— Niezalezna.PL (@niezaleznapl) 3 maja 2016

#BrejkingNjus
Nauczyciele przedmiotów humanistycznych z V LO im. generała Jakuba Jasińskiego we Wrocławiu przepraszają za Ryszarda Petru.
— Tomasz Komentasz (@tomaszkomentasz) 3 maja 2016

Pierwsza ustawa zasadnicza w Europie

Konstytucja 3 Maja była pierwszą w Europie, a drugą po konstytucji Stanów Zjednoczonych spisaną ustawą zasadniczą na świecie. Ustawa Rządowa z 3 maja 1791 r. stanowiła zwieńczenie reform Rzeczypospolitej podjętych w okresie obrad Sejmu Czteroletniego (1788-1792).

W miejsce wolnej elekcji wprowadzała w Polsce ustrój dziedzicznej monarchii konstytucyjnej. Religii katolickiej przyznawała pozycję uprzywilejowaną, zapewniając tolerancję dla innych wyznań. Przyjęła trójpodział władzy na: prawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Zachowywała też stanową strukturę społeczeństwa, otwierając jednocześnie perspektywy dalszych przekształceń ustroju.

polsatnews.pl

...

Tego nie moglo zabraknac. W koncu jest swieto!
6 maja 6 króli poprowadzi marsz ku czci konstutucji 6 maja!
666
Wiwat maj 6 maj!

BRMTvonUngern

Kolejna wpadka Ryszarda Petru hitem internetu. Tym razem geograficzna
ml/dro/
2016-05-19, 18:43
Skomentuj
0
W sieci opublikowano nagranie, na którym lider Nowoczesnej mówiąc o "Polsce B" wymienia Górę Kalwarię, natomiast Ciechanów i Łomżę umiejscawia na południe od stolicy. Na pomyłkę błyskawicznie zareagowali internauci, a #GeografiaPetru stał się najpopularniejszym polskojęzycznym hasztagiem na Twitterze.
PAP/Rafał Guz

Kraj
"Nasza konstytucja ma już 225 lat"....

Film pojawił się w serwisie YouTube.

- Wystarczy wyjechać z Warszawy na południe. Góra Kalwaria - Polska B. Tam już widać, że jest inaczej, a im bardziej w głąb - Ciechanów, Łomża to naprawdę jest żałość. Widać, że tam naprawdę mało w ciągu 20-25 lat zmieniło - przekonywał Petru podczas publicznego wystąpienia.

Wypowiedź podchwycili internauci.

Niestety najnowsza #GeografiaPetru nie zdążyła się załapać Smile

pic.twitter.com/7dGghB13di
— Żelazna Logika (@zelazna_logika) 19 maja 2016

Skoro Indianie żyją w Indiach to Murzyni w Murzynowie, to chyba jest proste...#GeografiaPetru
— Wiadomość Porażająca (@JanuszKowalsk11) May 19, 2016

- Panie Petru, jaką angielską potrawę pan jadł w Londynie?
- fasolkę po bretońsku#GeografiaPetru
— Premier Tux ن (@bukarolbu) 19 maja 2016

Czepiacie się. Północ, południe - jaka różnica?? #GeografiaPetru pic.twitter.com/4JlYxatFfu
— Człowiek Bóbr (@czlowiek_bobr) May 19, 2016

#ZnalezioneWsieci #GeografiaPetru #HistoriaPetru #Kamerun pic.twitter.com/bNWNOsPdge
— Sycylia (@sycylia6) February 13, 2016

To nie pierwsza pomyłka lidera Nowoczesnej. Na konferencji prasowej pod koniec października ubiegłego roku wspomniał o święcie "sześciu króli".

- Rozpoczynamy święta. Po świętach, przypomnę, jest sześciu króli i kończy się pierwsze półrocze. Kiedy oni to chcą zrobić? – pytał, odnosząc się do planów likwidacji gimnazjów przez Prawo i Sprawiedliwość.

Innym razem polityk nazwał tzw. sejm niemy z 1717 roku "sejmem głuchym", a premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona ochrzcił "Kamerunem", tłumacząc później dziennikarzom, że tak powinno wymawiać się jego nazwisko.

W lutym w Sejmie lider Nowoczesnej stwierdził, że na świecie mamy "sto trzydzieści parę" państw, choć jest ponad 190. Jego zdaniem, przewrót majowy nastąpił w 1935 r., a nie w 1926, a w dniu święta Konstytucji 3 maja poinformował na Facebooku, że obecna ustawa zasadnicza ma już 225 lat. (Uchwalono ją 19 lat temu - red.) "Druga na świecie, pierwsza w Europie. Trzyma się świetnie, choć PiS uparł się by przeszła przymusowy lifting" - napisał.

polsatnews.pl

...

A nie mówiłem że następną po historii będzie geografia?
...

Panie Maćku, specjalnie dla Pana! - krótka lekcja historii (alternatywnej...)

Autor: Igor44

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdy wódz wikingów Artur z atolu Bikini
Prowadził lotniskowce wprost na port w Cedyni
Pod Trafalgarem Juliusz Cezar go rozgromił
Dzięki szarży na działa dwóch szwadronów słoni.
Nie pomogło wiązanie do tarcz małych dzieci
które sprytnie uwolnił Han grecki Jan III.
A potem z nich krucjatę dziecięcą sformował
Co trotylem zniszczyła rzymski legion z Pskowa.
Lecz sam pod Saratogą pod miecz złożył głowę
Gdyż nie miał środków aby zwalczyć czołgi nowe.
Które do bitwy owej aż z Indii sprowadzał
Zwany „małym Kapralem” hiszpan Zygmunt Waza.
Czym tak świat chrześcijański ogromnie zatrwożył
że aż kardynał Stalin klątwą go obłożył.
A skąd te formacje wziąłeś tak w ogóle?
Z książki:
"Poznaj historię wraz z Maciejem Stuhrem"

[link widoczny dla zalogowanych]

....

Tak jest . Nastepna bedzie ksiazka geograficzna rozprowadzana lacznie z egzemplarzami Wyborczej :

Na dalekiej Ukrainie
Tam gdzie rzeka Wisla plynie
gdzie murzynski zyje lud
Michnik stwozyl aparthud .

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/swinks-swinksom-rozdaje-ordery,3490-15.html

...

Engelygenci z Unii Wolności.
Petru i Stuhr... Co ich łączy? Uczą się z Gazety Wyborczej.

BRMTvonUngern

Plakat Unii Wolności z Kamilą Gasiuk-Pihowicz. Posłanka odpowiada Kukizowi
Dodano wczoraj 20:03 /1 35
/
68
/3677
Plakat Unii Wolności z Kamilą Gasiuk-Pihowicz / Źródło: Facebook / Paweł Kukiz
„To nie był plakat wyborczy, tylko zachęcający do udziału w referendum unijnym. Jeden z serii kilku plakatów, które miały pokazać, że na integracji skorzystają różne grupy społeczne, niezależnie od światopoglądu, czy zawodu” – napisała na Facebooku Kamila Gasiuk-Pihowicz z .Nowoczesnej.

Chodzi o plakat Unii Wolności, który przypomniał posłance niedawno Paweł Kukiz. Pochodzi z kampanii ws. wejścia Polski do Unii Europejskiej. Rok później posłanka .Nowoczesnej bez powodzenia ubiegała się o mandat eurodeputowanej z listy Unii Wolności. „Pani Kamila Gasiuk... Nie wiem, czy wówczas też i Pihowicz, ale z całą pewnością już wtedy po stronie jedynie słusznej linii” – napisał Kukiz.

„Hasło na plakacie było jednym z haseł kampanii, a nie moim osobistym przekazem. Jak Państwo wiecie, jestem prawnikiem a nie polonistką, wiec tym bardziej wydaje się to oczywiste. (...) Chcieliśmy podkreślić, że w Europie jest miejsce dla wszystkich” – napisała na swoim profilu na Facebooku Kamila Gasiuk-Pihowicz odnosząc się do zarzutów Kukiza.

Jak pisze rzeczniczka .Nowoczesnej, jako wolontariuszka zgodziła się na wykorzystanie swojego anonimowego wizerunku.„Jak Państwo wiecie, jestem prawnikiem a nie polonistką, wiec tym bardziej wydaje się to oczywiste. Na innym plakacie była przedstawiona m.in. postać księdza. Osoba udostępniająca swój wizerunek nie była nim w rzeczywistości. Plakat ten był opatrzony hasłem: Polak, Katolik, Europejczyk. Chcieliśmy podkreślić, że w Europie jest miejsce dla wszystkich” – tłumaczy.

/ Źródło: Facebook
...

Polonistka
Ateistka
Euroentuzjastka

Polska w Europie. Logiczne
Unia Wolnosci
....

Logiczne jak to ze Gasiuk jest polonistka... Jak rozumiem nie ateistka i nie euroentuzjastka. ,,Prawda" jak w Wyborczej.
A TU JESZCZE NIBY KSIADZ BYL! PRZY OKAZJI SIE WYDALO!

Brudna propaganda oszustwo manipulacja oto ich metody. Zreszta godne UE i powtarzanych do skutku referendow.

Wiemy dlaczego jest tak obrzydliwa. Formacja UW. Petru to trzeci i czwarty sort UW. Teraz sie dorwali bo przedtem byli z tylu.

Obrzydlistwo. Odpady radioaktywne...

BRMTvonUngern

Poseł Nowoczesnej przekonuje: nasza partia nie jest systemowa
ml/pr/
2016-06-10, 22:56

Skomentuj
4
- Absolutnie proszę nie wierzyć prawicowym mediom, nie jesteśmy partią systemową - przekonywał w programie "Tak czy Nie" poseł Nowoczesnej Mirosław Suchoń. Jego zdaniem ludzie nie lubią rewolucji, dlatego projekty jego partii "zmieniają system metodą małych kroków".

Kraj
Ile projektów ustaw złożyła w Sejmie...

Dyskusja w programie dotyczyła kwoty wolnej od podatku i pytania, czy powinna ona być równa dla wszystkich. Oprócz Suchonia Piotr Witwicki zaprosił do niej Tomasza Jaskółę z klubu Kukiz’15.

W pewnym momencie posłowie zaczęli rozmawiać o systemie finansowania partii politycznych.

Suchoń stwierdził, że jego partia "poszła do wyborów z postulatem zreformowania tego systemu". - Byliśmy pionierami w tej materii. Uruchomiliśmy finansowanie społecznościowe, ci, którzy uwierzyli w nasz program, przekazywali datki na naszą działalność. To nie spodobało się partiom systemowym - powiedział.

- To wy nie jesteście partią systemową? Jesteście antysystemowi? - dopytał Witwicki.

- Absolutnie nie jesteśmy partią systemową. Proszę zwrócić uwagę, że podczas obrad Sejmu cały czas dyskutują ze sobą dwie partie polityczne w bardzo niemerytoryczny sposób - odpowiedział Suchoń.

Wśród projektów, które "metodą drobnych kroków" zmieniają system, poseł wymienił rezygnację z ciszy wyborczej oraz podniesienie kwoty wolnej od podatku.

polsatnews.pl

...

No ludzie! WROGOWIE SYSTEMU OBSIEDLI BANKI! REDAKCJE TEZ! I RZADY TEZ OBJELI ANTYSYSTEMOWCY! Tylko nie moga sie ujawniac! Jak w opowiadaniu Lema gdzie caly kraj zamieszkiwali agenci udajacy miejscowych a jeden nie wiedzial o drugim i myslal ze to jeden z tutejszych wiec staral sie tez takiego udawac!
Nowoobleśna to naprawde glupcy...

BRMTvonUngern

PO straciła posła. Jaros przeszedł do Nowoczesnej
prz/
2016-06-13, 11:46

Skomentuj
2
- Dziś przechodzę do Nowoczesnej. Przez wiele ostatnich lat byłem zaangażowany w projekt polityczny (...), ale dziś mogę powiedzieć, że straciłem trochę nadzieję na wspólne, drużynowe, pozytywne działanie - stwierdził dotychczasowy poseł Platformy Obywatelskiej Michał Jaros.

Kraj
Poseł Nowoczesnej przekonuje: nasza partia...

- Zawsze byłem parlamentarzystą i działaczem społecznym, który skupiał się przede wszystkim na działaniu, a nie na przepychankach czy zapasach politycznych - dodał.

- Przystępuję do Nowoczesnej dlatego, że Nowoczesna widzi znaki czasu. Nowoczesna to partia przyszłości, to partia nastawiona na rozwiązywanie problemów, a nie ich generowanie - podkreślił.

- Możemy się zawsze spierać, ale nie możemy toczyć jałowych sporów, które szkodzą Polsce, bo dzielą społeczeństwo - zaznaczył Jaros.

"Nowoczesna to wspólnota wartości, które wyznaję"

Polityka - jak dodał - nie jest łatwa i walka w niej jest nieunikniona. - Może być ciężko, czasem nawet bardzo ciężko, ale musi być pewien warunek - musi być po coś i to po coś musi być dla ludzi - stwierdził.

- Za kilka lat chcę móc stanąć przed tymi ludźmi, którzy kiedyś powierzyli mi zaufanie i powiedzieć, że nie zawiodłem; zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby nie żałowali powierzonego mi zaufania - podkreślał.

- Nowoczesna dla mnie to jest wspólnota wartości, które i ja wyznaję i nader wszystko szanuję, takie jak wolność, wolność słowa i wolność gospodarcza – powiedział.

Wcześniej o transferze Jarosa poinformował poseł Nowoczesnej Adam Szłapka. - Klub Nowoczesnej wzmacnia poseł z Wrocławia; młody, ale doświadczony, który działa od wielu lat na rynku lokalnym i politycznym - poinformował podczas briefingu w Sejmie Szłapka.

Od poniedziałku klub Nowoczesnej liczy 30 posłów.

PAP

..

Prostytutki zmieniaja burdel.

BRMTvonUngern

UczennicaPetru. Internauci żartują z wpadki posłanki .Nowoczesnej
Dodano dzisiaj 12:14
Joanna Scheuring-Wielgus / Źródło: Twitter
– Potencjalny terrorysta będzie mógł sobie kupić kartę Pre-Paid w Czechosłowacji lub na Słowacji – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus z .Nowoczesnej. Wypowiedź podłapali internauci, którzy od niedzieli żartują z wpadki posłanki.

Posłanka .Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus na antenie TVN24 w niedzielę dzieliła się swoimi zastrzeżeniami dotyczącymi ustawy antyterrorystycznej autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. – Potencjalny terrorysta będzie mógł sobie kupić kartę Pre-Paid w Czechosłowacji lub na Słowacji – powiedziała na antenie posłanka. Pozostali goście programu zareagowali śmiechem i szybko ją poprawili. O wpadce nie dają jednak zapomnieć internauci, którzy posługują się hashtagiem #UczennicaPetru.

#UczennicaPetru
Scheuring-Wielgus
- Potencjalny terrorysta będzie mógł sobie kupić kartę Pre-Paid w CZECHOSŁOWACJI:) pic.twitter.com/lU6ErgZjX9
— PikuśPL (@GandziaPL) 12 czerwca 2016

/ Źródło: Twitter

rodzinka.pl IP
/dzisiaj 13:09
TEE, SCHEURING: ale taniej będzie w JUGOSŁAWI !

chester IP
/dzisiaj 13:05
To jak kopać leżącego. Baba ma beret równo zryty i sama nie kontroluje tego, co gada. Nikt jej nie traktuje poważnie.

...

Najtaniej w Jugoslawii...

Oto poziom Unii Wolnosci przypomnijmy nazywanej PRZEZ SAMA SIEBIE ,,partia ludzi madrych" ... inaczej...

BRMTvonUngern

„Poseł Jaros będzie dobrym nabytkiem, liczymy na niego”
wyślij
drukuj
kawi, kaien | publikacja: 15.06.2016 | aktualizacja: 09:27 wyślij
drukuj
Gościem programu była Katarzyna Lubnauer (fot. TVP1)
– Liczymy na to, że stanie się mocnym członkiem naszego 30-osobowego zespołu – mówiła w programie „Polityka przy kawie” Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej, pytana o transfer posła Michała Jarosa z PO do jej klubu parlamentarnego.
Michał Jaros od lat działał we wrocławskiej PO. Teraz wzmocni szeregi głównego rywala Platformy – partii Ryszarda Petru. – Zawsze byłem parlamentarzystą i działaczem społecznym, który skupiał się przede wszystkim na działaniu, a nie na przepychankach czy zapasach politycznych – mówił o swojej decyzji Jaros. Wybrał Nowoczesną, bo jak zapewnił, ta „widzi znaki czasu”.
#wieszwiecej | Polub nas

„Gdybyśmy rozmawiali o konfliktach w PiS, to programu by nie starczyło”
„To jest bardzo duży konflikt”

– Polityk powinien być przede wszystkim lojalny wobec swoich wyborców. Za nikogo nie płacimy, była to wola pana posła Jarosa, my musieliśmy tylko jego wolę rozpatrzyć – powiedziała Lubnauer. Wyjaśniła, że osoby, które deklarują bliskość programową z Nowoczesną i tak jak on zajmowały się m.in. kwestią deregulacji związanych z zawodami, mogą dołączyć do klubu. – Jeśli patrzymy, że jego poglądy są bliskie nam i deklaruje chęć przystąpienia do klubu razem z jego wszystkimi standardami, to uważamy, że taką prośbę warto rozpatrzyć – mówiła.
„Czuł, że nie ma ochoty pracować w konflikcie”

Zwróciła uwagę również na to, że Nowoczesna nigdy nie podbiera posłów. – Nie jest tajemnicą, że we Wrocławiu to, co się dzieje w PO od dłuższego czasu, to jest bardzo duży konflikt. Pan Jaros również w pewnym momencie czuł się, że nie ma ochoty pracować w takim konflikcie. Chce pracować konstruktywnie, zajmować się tym, co go interesuje. Pan Jaros będzie dobrym nabytkiem, liczymy na to, że stanie się mocnym członkiem naszego 30-osobowego zespołu – mówiła.

Zapytana o to, czy można spodziewać się kolejnych transferów m.in. Michała Kamińskiego, Cezarego Grabarczyka oraz Jacka Protasiewicza, powiedziała, że Nowoczesna nie przewiduje takich posunięć. – Nie wyobrażam sobie siebie z panem Michałem Kamińskim w jednym ugrupowaniu. Podobnie z panem Jackiem Protasiewiczem. To nie jest osoba, którą byśmy chcieli. Te osoby odpowiadały za to, w jakim kierunku szła PO – tłumaczyła.
Obejrzyj cały program: „Polityka przy kawie”
„Polityka przy kawie” TVP1

...

Wiecej dziwek wieksze obroty burdelu.

BRMTvonUngern

Nowoczesna straci miliony złotych? PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe
Dodano dzisiaj 16:10 3

Konwencja .Nowoczesnej / Źródło: Newspix.pl / JAKUB NICIEJA / FOTONEWS
Jak informuje Radio Zet, ugrupowanie Ryszarda Petru może stracić miliony złotych. PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe partii.

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie Komitetu Wyborczego .Nowoczesna. Od decyzji przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego. Jeżeli jednak przychyli się on do decyzji PKW, partia może stracić 6 milionów złotych z dotacji na zwrot kosztów kampanii. O kolejne 6 milionów złotych może zostać pomniejszona roczna subwencja.

Przypomnijmy, Rewident Krajowego Biura Wyborczego wskazał, że Nowoczesna w sposób niezgodny z przepisami miała przelać około 2 milionów złotych z pominięciem funduszu wyborczego partii bezpośrednio na konto należące do komitetu wyborczego. Odrzucenie sprawozdania finansowego z kampanii wyborczej przez PKW oznacza utratę do 75 proc. dotacji, którą partię miały uzyskać za kampanię wyborczą i do 75 proc. subwencji wypłacanej co roku z budżetu państwa, co w przypadku .Nowoczesnej oznacza kwotę rzędu 6,2 mln złotych.
Petru spał spokojnie

Komentując tę sprawę w kwietniu, Ryszard Petru stwierdził, że jeżeli dojdzie do odrzucenia argumentów Nowoczesnej przez Państwową Komisję Wyborczą i utraty subwencji nawet na całą kadencję, jeszcze bardziej go to zdeterminuje. – Jest jeszcze Sąd Najwyższy, do którego możemy się odwołać. Jestem przekonany,że w ostatecznym rozrachunku sprawa zostanie rozstrzygnięta na naszą korzyść i w tej sprawie śpię spokojnie – po raz kolejny zapewnił przewodniczący Nowoczesnej. – Nie było żadnego fundamentalnego błędu popełnionego i sprawa w mojej ocenie jest czysta. Te pieniądze mogły być przeznaczone wyłącznie na kampanię wyborczą – wyjaśnił Petru.

Tuż po ogłoszeniu decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, do sprawy odniósł się Zarząd .Nowoczesnej.

...

BANKIERZY LICZYC KASY NIE POTRAFIO!
To ze Rysiu nie zna historii czy geografi to nic. ON SIE NIE ZNA NA LICZENIU KASY!
Czy to szok? ZADEN! KTO POLSKE DO RUINY DOPROWADZIL? TAKIE WLASNIE EKONOMY CO TO LICZYC NIE UMIO! Balcero witch team. Wspierany przez Agore.

BRMTvonUngern

Nowoczesna może stracić miliony. PKW odrzuciła jej sprawozdanie finansowe
wyślij
drukuj
kawi, dmilo | publikacja: 18.07.2016 | aktualizacja: 17:13 wyślij
drukuj
Partia Ryszarda Petru może stracić nawet 6 mln z dotacji na zwrot kosztów kampanii (fot.PAP/Leszek Szymański)
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego partii Ryszarda Petru, czyli Nowoczesnej. Partia może się jeszcze odwołać do Sądu Najwyższego.
W poniedziałek PKW wydała uchwałę, w której stwierdza, że odrzuca sprawozdanie Komitetu Wyborczego Nowoczesnej o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych, w tym o uzyskanych kredytach i warunkach ich uzyskania związanych z udziałem w wyborach do sejmu RP i Senatu przeprowadzonych w dniu 25 października 2015 z powodu naruszenia artykułu 132. kodeksu wyborczego.
#wieszwiecej | Polub nas

Nowoczesna straci milionowe dotacje przez błąd w rozliczeniu? Rzecznik: to nieprawda
Partia może stracić miliony

PKW uznała, że komitet wyborczy Nowoczesnej przeznaczył na kampanię pieniądze ze środków z rachunku bieżącego, co stanowi naruszenie tegoż artykułu. Zgodnie z nim środki finansowe komitetu wyborczego partii politycznej mogą pochodzić wyłącznie z funduszu wyborczego tej partii, tworzonego na podstawie przepisu ustawy z 27 czerwca 1997 roku o partiach politycznych.

Partia może stracić 6 mln złotych z dotacji na zwrot kosztów kampanii. O kolejne 6 mln złotych może zostać pomniejszona roczna subwencja. Komitet Wyborczy Nowoczesnej może się jeszcze odwołać do Sądu Najwyższego.
Nowoczesna przelała kwotę blisko 2 mln zł

O sprawie było głośno już w kwietniu. Portal wPolityce.pl napisał w poniedziałek, w 2015 roku na konto partii wpłynęło 3,17 mln zł, w tym 3 mln zł z kredytu. Nowoczesna w 2015 r. po raz pierwszy brała udział w wyborach, dlatego nie otrzymała wpłat z subwencji. Na rachunku wyborczym zgromadziła 8,7 mln zł, z czego na wybory do Sejmu wydała 8,6 mln zł. Kandydaci Nowoczesnej nie startowali do Senatu, partia nie wystawiła także kandydata w wyborach prezydenckich.

W opinii dla Krajowego Biura Wyborczego biegły niezależny rewident wskazał, że Nowoczesna niezgodnie z przepisami przelała kwotę blisko 2 mln zł z rachunku partii bezpośrednio na konto komitetu wyborczego. Tymczasem zgodnie z Kodeksem wyborczym, pieniądze te najpierw powinny trafić na konto funduszu wyborczego partii, a dopiero stamtąd powinny zostać przelane na konto komitetu wyborczego.

„Sankcja niewspółmierna do uchybienia”

Zarząd Nowoczesnej wydał oświadczenie w tej sprawie, w którym oznajmił, że „szanuje decyzję PKW, ale nie może się zgodzić ze stanowiskiem Komisji z uwagi na brak podstaw do odrzucenia złożonego sprawozdania finansowego”.
Zdaniem Nowoczesnej postanowienie to godzi w jedną z fundamentalnych zasad porządku prawnego, czyli zasadę proporcjonalności, bo sankcja nałożona na partię jest niewspółmierna do uchybienia. W oświadczeniu zaznaczono, że naruszenie stanowi w istocie jedynie omyłkę i powinno zostać zakwalifikowane jako uchybienie.
TVP Info, PAP

...

Istotnie jest to biurokracja i procedura a nie na przyklad niezgodne z prawem finansowanie. Ale...
To jest partia bankierow I TO JEST KOMPLETNE DNO! Gdyby to byla partia prostych ludzi to co innego ale dziwnym trafem partie prostych tak nie robia.
Ale od gosci z bankow TO SIE WYMAGA! I oni by mieli rzadzic!

BRMTvonUngern

A jakie sa te uchybienia...

A co na to...

BRMTvonUngern

Koszty niższego wieku emerytalnego to 141 mld zł"
Dodano wczoraj 19:12
Joanna Augstynowska / Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
Koszty związane z powrotem do niższego wieku emerytalnego (65 lat dla mężczyzn, 60 lat dla kobiet) to 141 mld zł dodatkowych wydatków do 2025 r. – uważa członek Rady Ochrony Pracy i sejmowej Komisji ds. Polityki Społecznej i Rodziny Joanna Augustynowska z Nowoczesnej. Projekt prezydencki uwzględnia skutki w perspektywie jedynie 4-letniej.

– Biuro analiz sejmowych wyraźnie wskazuje, że odwrócenie reformy wieku emerytalnego to dodatkowe wydatki do 2025 roku w kwocie 141 mld zł i aż 381 mld zł do 2035 roku. A utracone korzyści w perspektywie 2060 r. to 1,4 biliona zł – powiedziała ISBnews Augustynowska.

Według niej, opinia biura analiz sejmowych mówi również o tym, że proponowana zmiana uwzględnia skutki tylko w 4-letniej perspektywie, nie martwiąc się o przyszłość i trendy demograficzne. – Obniżenie wieku emerytalnego to negatywne skutki dla rynku pracy, dodatkowe obciążenia dla osób w wieku produkcyjnym, to niższe prawie o 1 tys. zł emerytury dla kobiet – wskazała posłanka.

Augustynowska uważa także, że utrzymanie różnicy wieku emerytalnego pomiędzy kobietą a mężczyzną może mieć również charakter dyskryminującego przywileju. – Zgodnie z sugestią Rady Ministrów, możliwe jest wprowadzenie modyfikacji do projektu ustawy związanej z ograniczeniem możliwości aktywności zawodowej dla osób pobierających emerytury – zwraca uwagę Augustynowska.

Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk mówił dziś w Polsat News, że koszt obniżenia wieku emerytalnego w 2017 roku wyniósłby 5,6 mld zł, jeśli obowiązywałby w całym roku. Później jednak koszty wzrosną i oscylować będą - według niego - wokół 10 mld zł.

...

Strach jakby petruskowie doszli z takimi ,,zdolnosciami" zwlaszcza do finansow.
Typowy belkot idiotow. A PiS wchodzi w to tylko mowi ze ,,koszt jest nizszy".
Policja to ,,koszt" ,,wojsko" to koszt szkoly szpitale itd. PANSTWO MA MIEC KOSZT! Zwlaszcza jak sie zobowiazalo do emrytur 60-65. Tak UW to sa wybory trzeba naobiecywac a potem sie nie dotrzymuje... A nastepnie dzwi sie ze sie znika z polityki bo ,,narod zly". WYBORCZA TO KOSZT DLA KRAJU! Kazdy dzien tych to straty. Trzeba skonczyc z belkotem i zaczac traktowac sprawy mądrze.

BRMTvonUngern

Petru: rządy PiS-u osłabiają kurs franka. Prezydent powinien przeprosić
jak/hlk/
2016-08-04, 20:33
- Największym problemem frankowiczów, jest kurs franka. A kto go osłabia? Rządy PiS-u. Łamiąc prawo, bo mówimy o kolejnej ustawie o TK, która w moim przekonaniu okaże się niekonstytucyjna. I psując gospodarkę. Mamy kolejne zapowiedzi, że wzrosną składki na ZUS dla osób lepiej zarabiających. To są wszystko czynniki, które osłabiają złotówkę wobec franka - stwierdził Ryszard Petru (Nowoczesna).

...

Rysiu znowu o Konstutucji 6 maja. Frankowicze maja problem bo ,,rzady PiSu oslabiaja franka". Kretynizm stulecia. NIESTETY RYSIU NIBY JEST EKONOMISTA! TACY SIEDZA W BANKACH! IMBECYLE!

BRMTvonUngern

Jarosław Kaczyński jest uzurpatorem"
Dodano dzisiaj 15:23 65

Jarosław Kaczyński / Źródło: Newspix.pl / Tomasz Ozdoba
- Jarosław Kaczyński jest uzurpatorem – stwierdziła na antenie TVN24 posłanka .Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus. Polityk dodała, że w Polsce istnieje „grupa rządząca”.

Zapytana o orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 sierpnia, posłanka Joanna Scheuring-Wielgus z .Nowoczesnej przypomniała, że zanim został on ogłoszony, prezes Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że nie zostanie przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów opublikowany. – Chcę powiedzieć o rzeczy, która jest zagrożeniem dla państwa prawa. Niestety mamy do czynienie z sytuacją, że poza Sejmem, poza parlamentem, poza Pałacem Prezydenckim, mamy grupę rządzącą kierowaną przez Jarosława Kaczyńskiego, który jest uzurpatorem – mówiła.

– Jarosław Kaczyński uzurpuje sobie prawo, by podejmować decyzje, nakazywać, wskazywać, albo zakazywać rządowi publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego i to jest problem. Ta jesień będzie ważna dla nas wszystkich i mam nadzieję, że przerwie ten układ – dodała.

Przypomnijmy, w czwartek 11 sierpnia, Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie pod przewodnictwem prezesa Andrzeja Rzeplińskiego wydał wyrok w sprawie ustawy o funkcjonowaniu TK z 22 lipca. Dziewięć z dziesięciu zaskarżonych przepisów zostało uznanych za niekonstytucyjne. Trzech sędziów zgłosiło zdania odrębne.

/ Źródło: TVN24

...

I TVN ZNOWU NAGLASNIA TO POLUGASTWO! WSZYSTCY JESTESCIE UZURPATORAMI! WON Z POLITYKI ZLODZIEJE STANOWISK!
Jak trep od Konstytucji 6 maja smie startowac do Sejmu. TO NIE MIEJSCE DLA NIEUKOW,!!!

BRMTvonUngern

Sprawa wpisu ks. Międlara. Posłanka zawiadomiła prokuraturę
zdr/wjk/
2016-08-17, 16:41
Joanna Scheuring-Wielgus złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie odnoszących się do niej słów księdza Jacka Międlara. Według posłanki Nowoczesnej było to publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa. Podjęcie działań w tej sprawie Scheuring-Wielgus zapowiadała już wczoraj w rozmowie z polsatnews.pl
Polsat News

Kraj
Ks. Międlar powinien milczeć. Przełożony...

Kraj
"Kiedyś dla takich była brzytwa" - posłanka...

13 sierpnia Międlar, duchowny Zgromadzenia Księży Misjonarzy opublikował wpis na Twitterze dotyczący Joanny Scheuring-Wielgus, w którym napisał: "Konfidentka, zwolenniczka zabijania (aborcji) i islamizacji. Kiedyś dla takich była brzytwa! Dziś prawda i modlitwa?".

Konfidentka, zwolenniczka zabijania (aborcji) i islamizacji.
Kiedyś dla takich była brzytwa! Dziś prawda i modlitwa? pic.twitter.com/HY1U0bFCQR
— Jacek Międlar (@jarek_44) August 13, 2016

"Historia XX-wieku pokazuje, do czego może doprowadzić nienawiść"

Scheuring-Wielgus podkreśliła na środowym briefingu w Sejmie, że zawiadomienie dotyczy publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa (art. 255 kodeksu karnego).

Posłanka podkreśliła, że mowa nienawiści jest "zjawiskiem, które w Polsce rozprzestrzenia się od bardzo dawna", a żadne władze się nim do tej pory nie zajęły. Jak zaznaczyła, słowo może nie tylko zranić, ale też doprowadzić do czynów, które nie powinny się zdarzać.

- Historia XX-wieku pokazuje chociażby, do czego może doprowadzić nienawiść - dodała.

Wtórował jej polityk Nowoczesnej Paweł Rabiej, który podkreślił, że posłanka padła ofiarą znieważenia i nawoływania do zabójstwa. - Bo tak należy wprost interpretować wpis księdza Międlara - podkreślił.

Rabiej poinformował, że Nowoczesna oczekuje od prokuratury bezwzględnego ścigania "tego rodzaju występków", a od władz Kościoła wyciągnięcia wniosków wobec ks. Międlara. - Dlatego, że jego mowa jest mowa nienawiści, a chcielibyśmy mieć w kościele sojusznika, by z mową nienawiści walczyć - podkreślił.

...

A gdzie on nawoluje do zabojstwa? A co moze ona nie popiera aborcji? To niech powie STOP ABORCJI!