Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:27, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: 16 osób zginęło podczas ostrzału miasta Suran
W ostrzelanym przez syryjskie wojsko mieście Suran w prowincji Hama zginęło 16 osób, w tym troje dzieci - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Łącznie w niedzielę w Syrii zabitych zostało 21 osób. - Wojsko ostrzelało miasto i następnie przypuściło szturm - powiedział szef obserwatorium Rami Abdel Rahman, powołując się na mieszkańców Suranu.
Suran leży blisko miasta Chan Szajchun w prowincji (muhafazie) Idlib, gdzie 15 maja podczas ataku sił rządowych zginęło według syryjskiego obserwatorium ponad 20 osób.
Hama i Idlib to obszary, na których wciąż dochodzi do przemocy w trwającym od 14 miesięcy powstaniu przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi.
Według obserwatorium w innych rejonach Syrii zabitych zostało w niedzielę pięć osób.
W Syrii przebywa obecnie około 260 obserwatorów ONZ, którzy nadzorują wciąż łamany rozejm.
Społeczność międzynarodowa zaapelowała w niedzielę do reżimu Asada i wszystkich stron konfliktu o natychmiastowe zaprzestanie przemocy i zastosowanie się do planu pokojowego Kofiego Annana.
>>>>
I znow bilans zbrodni wzrosl .
Jest juz :
zabitych:
9138 cywilow
3519 zolnierzy
1.686.723 ofiar ogolem ...
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:35, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Liban: Baszar el-Asad walczy o wpływy w regionie
Stolica Libanu Bejrut stał się po raz pierwszy widownią konfliktu między zwolennikami prezydenta Syrii Baszara el-Asada a jego przeciwnikami. Podczas walk w nocy z niedzieli na poniedziałek dwie osoby zginęły a cztery zostały ranne - podała agencja dpa.
Wspomagani przez czołgi żołnierze patrolowali w poniedziałek rano ulice Bejrutu, w szczególności dzielnicę Tarik el-Dżadida, gdzie doszło do zamieszek - pisze dpa, powołując się na libańską agencję Lebanese News.
Zamieszki wybuchły po zastrzeleniu w niedzielę na punkcie kontrolnym w północnym Libanie sunnickiego duchownego Ahmeda Abdela Wahida. Szejk uchodził za przeciwnika reżimu Asada. W incydencie zginął także ochroniarz Wahida. Na wiadomość o śmierci duchownego w zamieszkałej przez sunnitów dzielnicy Bejrutu Tarik el-Dżadida doszło do walk z użyciem broni maszynowej i granatników.
Sąd wojskowy zarządził zatrzymanie trzech oficerów i 19 żołnierzy z załogi punktu kontrolnego, gdzie doszło do incydentu.
Tydzień temu walki między zwolennikami i przeciwnikami Asada wybuchły w drugim co do wielkości mieście Libanu - Trypolisie. Łącznie zginęły wówczas cztery osoby, a 20 zostało rannych.
Oddziały syryjskie pod międzynarodową presją wycofały się z Libanu w 2005 roku po 29-letniej obecności w tym kraju, lecz Asad ma w dalszym ciągu wielkie wpływy na to geopolitycznie ważne państwo.
W trwającym od 14 miesięcy konflikcie w Syrii zginęło co najmniej 9 tysięcy ludzi.
>>>>
Tam nie ma ,,zwolennikow'' Asada . Jest tylko Hezbollah zlozony z nieszczesnych Palestynczykow przez niego finansowany oraz platni agenci . Wszystko to jest krwawy biznes ...
Sunnici eskortują ciało szejka Ahmada Abdel Waheda, fot. AFP -JOSEPH EID
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:59, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Raport ONZ: Iran dostarcza broń Syrii
Według poufnego raportu ONZ, którego treść poznała agencja Reutera, Syria jest głównym odbiorcą broni z Iranu, wbrew decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zakazała Teheranowi eksportu uzbrojenia - podał Reuters.
Projekt raportu, na który powołuje się Reuters, został opracowany przez panel ekspertów ONZ.
"Syria nadal jest odbiorcą nielegalnych transportów broni z Iranu" - głosi dokument, który został przedłożony komisji RB do spraw sankcji wobec islamskiej republiki.
Według raportu "sankcje spowalniają dostarczanie do Iranu pewnych produktów nieodzownych do rozwoju (...) programu nuklearnego. Jednocześnie jest on prowadzony nadal, w tym także wzbogacanie uranu".
Teheran podejmuje też "próby ominięcia sankcji, którymi objęty jest jego program nuklearny" - podaje Reuters, cytując raport.
>>>>
No tak . Sojusz krwawych zbrodniarzy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:17, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: więzienia to "ludzkie rzeźnie", szpitale są jeszcze gorsze - relacja więźnia.
Palestyński intelektualista i pisarz, który spędził niemal trzy tygodnie w czterech różnych syryjskich więzieniach, nazwał te placówki "ludzkimi rzeźniami". Salameh Kaileh twierdzi, że więźniowie są regularnie szantażowani, torturowani i przywiązywani na noc do swoich prycz.
Palestyńczyk został aresztowany przez syryjskie służby 24 kwietnia. Został zatrzymany w swoim domu w Damaszku, gdzie mieszka od 30 lat. Podejrzewano go o drukowanie ulotek godzących w prezydenta Baszara al-Asada, który od 15 miesięcy zwalcza antyreżimowe powstanie. - Powiedziałem im, że nie mam nic wspólnego z ulotkami, ale oni twierdzili, że mają informacje, że je drukuję i rozpowszechniam - powiedział po wyjściu agencji Associated Press.
- Czułem, że mogę umrzeć od brutalnego, dzikiego i ciągłego bicia - mówił, pokazując rany na nogach. W jednym z więzień zagrożono mu zgwałceniem i umieszczeniem nagrania w internecie.
Po kilku dniach jego poranione nogi wymagały pomocy medycznej i został odesłany do rządowego szpitala. Według relacji Palestyńczyka, który leżał na sali z 30 innymi osobami, warunki w szpitalach są nawet gorsze niż w więzieniach.
Szpital gorszy niż więzienie
- Miejsca ledwo starczyłoby dla pięciu osób. Pomieszczenie wypełniał smród ciał, brudu, moczu i kału. Dwie osoby dzieliły jedno małe łóżko, do którego były przywiązane (...) Nie mogliśmy wyjść do łazienki, ale i tak nas bili za to, że oddawaliśmy mocz do łóżek - mówi.
Po wyjściu na wolność Kaileh został deportowany do Jordanii. Wcześniej, w latach 90., był już więziony przez reżim Asadów. Spędził w syryjskich więzieniach osiem lat. Wtedy oskarżano go o powiązania z syryjskimi komunistami i ugrupowaniami lewicowymi.
>>>>
Dziekujemy za wspaniale swiadectwo prawdy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:35, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W Syrii zbrodnie przeciwko ludzkości
Tortury i zabójstwa zatrzymanych, w tym uczestników pokojowych protestów, rozmieszczenie czołgów w mieszkalnych dzielnicach, zabójstwa pokojowych manifestantów i wtrącenie do więzień tysięcy innych, a także tortury i potajemne uwięzienia. Czyny takie można zakwalifikować jako zbrodnie przeciwko ludzkości.
W mieście Homs ciało Tareka al-Kadera, aresztowanego 29 kwietnia 2011 roku, zostało zwrócone rodzinie dopiero w czerwcu. Na ciele widać było ślady oparzenia prądem, a także ciosów nożem. Przywołana jest także historia mieszkającego w Stanach Zjednoczonych pianisty Maleka Dżandalego, którego rodzice zostali pobici we własnym domu w Homs po antyreżimowych protestach w USA z udziałem ich syna.
Brutalne represje nie oszczędzają nawet dzieci. W raporcie podano przykład 14-latka z Dajr az-Zaur, na wschodzie Syrii, który został zastrzelony przez siły bezpieczeństwa po odmowie udziału w proreżimowej demonstracji.
Rada Bezpieczeństwa ONZ upoważniła Międzynarodowy Trybunał Karny do zajęcia się sprawą przywódcy Libii Muammara Kaddafiego, podczas gdy w stosunku do Assada nic takiego nie uczyniono. I to pomimo zgromadzonych dowodów na popełnianie przez siły bezpieczeństwa zbrodni przeciwko ludzkości.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka szacuje, że od wybuchu powstania w Syrii w marcu 2011 roku zginęło 12 tys. ludzi, w większości cywilów.
>>>>
Takie sa realia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:45, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Rosja: Moskwa chce być mediatorem w sprawie Syrii
Rosja zaproponowała zorganizowanie w Moskwie pod egidą ONZ rozmów między władzami Syrii a opozycją tego kraju - poinformował w środę wiceszef rosyjskiego MSZ Michaił Bogdanow.
Wyjaśnił, że Rosja wystąpiła z taką propozycją, biorąc pod uwagę zastrzeżenia przedstawicieli syryjskiej opozycji za granicą "wobec udania się do Syrii i brak akceptacji ze strony władz w Damaszku dla zorganizowania spotkania w Kairze pod auspicjami Ligi Arabskiej".
- W naszym rozumieniu wszystkie kwestie powinny i mogą być podniesione podczas szerokiego dialogu pomiędzy samymi Syryjczykami. Cieszymy się z faktu, że to zadanie jest precyzyjnie wpisane w sześciopunktowy plan pokojowy Kofiego Annana, zatwierdzony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ - podkreślił.
- Delegaci z różnych grup opozycyjnych mieli się spotkać w dniach 16-17 maja w Kairze, aby uzgodnić wspólny program działania i uregulować kwestie organizacyjne. Jednak forum to odwołano na czas nieokreślony, głównie na wniosek Narodowej Rady Syryjskiej - powiedział.
Rosja, od lat główny sojusznik reżimu syryjskiego, już dwukrotnie zawetowała rezolucje na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiające krwawe represje syryjskich władz wobec uczestników trwającej ponad roku rebelii przeciwko prezydentowi.
Moskwa uważa, że jedynym możliwym rozwiązaniem jest dialog między Syryjczykami i regularnie oskarża radykalną opozycję i jej zagranicznych sojuszników o bojkotowanie planu pokojowego Annana.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie w wyniku zbrojnego konfliktu między przeciwnikami Asada i podporządkowanymi mu formacjami zginęło już ponad 11 tys. ludzi. ONZ twierdzi, że ofiarą rządowych represji padło ponad 9 tys. ludzi. Z kolei syryjskie władze mówią, że w aktach przemocy, za którymi stoją islamscy bojownicy, zginęło 2,6 tys. żołnierzy i policjantów.
>>>>
Kreml znow mąci ...
Tzw. stupid cupid:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:26, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: wysokie koszty międzynarodowych sankcji
Syryjski minister ds. ropy naftowej Sufian Alaw przyznał w środę, że surowe międzynarodowe sankcje wobec sektora paliwowego Syrii kosztowały kraj około 4 mld dolarów. Chodzi o zastosowane we wrześniu 2011 roku embargo na syryjską ropę naftową.
Alaw powiedział, że sankcje nałożone przez USA i Unię Europejską w celu wywarcia presji na prezydenta Syrii Baszara el-Asada są przyczyną braków, które zmuszają Syryjczyków do wystawania w długich kolejkach i płacenia zawyżonych cen za gaz do gotowania i inne produkty.
Przed antyreżimowymi buntami, które rozpoczęły się w Syrii w marcu 2011 roku, sektor paliwowy był filarem gospodarki syryjskiej. Według Davida Schenkera z waszyngtońskiego Instytutu Polityki Bliskowschodniej eksport ropy, głównie do UE, przynosił 7-8 mln dolarów dziennie. Te wpływy były kluczowe dla utrzymania rezerw walutowych w wysokości 17 mld dolarów, które rząd miał na początku rebelii.
Minister Alaw powiedział w środę w Damaszku dziennikarzom, że ceny gazu w butlach (propan-butan) wzrosły czterokrotnie, braki są odczuwalne w całym kraju, a produkcja krajowa pokrywa tylko połowę zapotrzebowania. W celu uzupełnienia braków władze Syrii uciekają się do importu z państw, które nie przyłączyły się do sankcji wobec Damaszku.
>>>>
No i brawo ! Dusic rezim dusic az zdechnie . Dosc tych potwornosci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:05, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: wybuch samochodu-pułapki na wschodzie, są zabici
W mieście Dajr az-Zaur, na wschodzie Syrii, doszło w sobotę do wybuchu samochodu-pułapki - informuje państwowa telewizja i organizacje praw człowieka. Oficjalne media twierdzą, że chodzi o zamach terrorystyczny i dodają, że są zabici.
Telewizja nie podaje jednak szczegółów dotyczących liczby ofiar.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie do eksplozji doszło na ulicy, przy której znajduje się siedziba wywiadu wojskowego oraz szpital wojskowy. Obserwatorium podało, że po wybuchu wywiązała się strzelanina.
Na nagraniach wideo umieszczonych w internecie widać ciemną chmurę dymu, która unosi się nad miastem.
W ostatnich miesiącach siedziby sił bezpieczeństwa były celami ataków bombowych w Syrii, gdzie reżim prezydenta Baszara el-Asada od ponad roku tłumi wystąpienia opozycji.
Według Obserwatorium w wyniku zbrojnego konfliktu między przeciwnikami Asada i podporządkowanymi mu formacjami zginęło już ponad 11 tys. ludzi. ONZ twierdzi, że ofiarą rządowych represji padło ponad 9 tys. ludzi. Z kolei syryjskie władze mówią, że w aktach przemocy, za którymi stoją islamscy bojownicy, zginęło 2,6 tys. żołnierzy i policjantów.
W kraju od kilku tygodni przebywają obserwatorzy ONZ, których zadaniem jest nadzorowanie kruchego zawieszenia broni. Szef tej misji, norweski generał Robert Mood, oświadczył w piątek w Damaszku, że obserwatorzy nie są w stanie doprowadzić do istotnego zredukowania przemocy. Jedyną szansą, według niego, byłoby nawiązanie w Syrii i poza jej granicami dialogu między wszystkimi stronami konfliktu.
>>>>
Kolejny taki atak ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:23, 26 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ponad 50 cywilów zginęło w Syrii
Co najmniej 73 cywilów zginęło a ponad 100 zostało rannych w wyniku ostrych walk, które wybuchły w piątek między syryjską armią a rebeliantami w mieście Hula w prowincji Hims na zachodzie Syrii - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Według jednego z działaczy opozycji, walki wybuchły, gdy siły syryjskie otworzyły ogień do demonstrantów protestujących przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, zabijając jedną osobę. - Są ofiary wśród żołnierzy, zniszczonych zostało pięć czołgów - powiedział działacz.
W rezultacie tej masakry Syryjska Rada Narodowa, główna koalicja ugrupowań opozycyjnych, zażądała w sobotę zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bepieczeństwa ONZ. Według Rady, w Hula zginęło 110 osób.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że po raz pierwszy od wybuchu rewolty przeciwko Asadowi w marcu 2011 r. na ulice Aleppo (Halab) w północno-zachodniej Syrii wyjechały pojazdy pancerne. To Aleppo było miejscem, gdzie przez tygodnie odbywały się antyrządowe manifestacje.
Ze względu na administracyjne restrykcje wobec działalności mediów w Syrii doniesień tych nie można na razie zweryfikować w niezależnych źródłach.
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego na początku kwietnia przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana zawieszenia broni i obecności w tym kraju ok. 150 obserwatorów ONZ.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 r. konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.
>>>>
Wyjatkowa erupcja zbrodni i agresji . Rezim zaatkowal pancerzami bezbronnych demonstrantow . Nie trzeb tlumaczyc zbrodniczosci tego czynu ...
Liczba ofiar skoczyla gwaltownie do :
Zabitych:
9327 cywilow
3580 wojskowych
1.720.000 ofiar ogolem !!!
Zostal ustanowiony nowy rekord ofiar ponad 1,7 miliona !!!
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Mężczyzna zastrzelony podczas protestów w Deir Zor, 28 maja
[/img]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:26, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: ponad 90 cywilów zginęło w ostrzale Huli
Ponad 90 cywilów, w tym 25 dzieci, zginęło od piątku wskutek ostrzału przez syryjską armię miasta Hula w prowincji Hims na zachodzie Syrii - poinformowało w sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Jak powiadomił szef mającego siedzibę w Londynie Obserwatorium, Rami Abdel Rahman, wielu mieszkańców Huli ucieka przed nowymi bombardowaniami.
Poprzednie doniesienia Obserwatorium mówiły o ostrych walkach, które wybuchły w piątek w Huli między syryjską armią a rebeliantami, w wyniku czego zginęło co najmniej 73 cywilów.
Według jednego z działaczy opozycji, ostre starcia rozgorzały, gdy siły syryjskie otworzyły ogień do demonstrantów protestujących przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, zabijając jedną osobę.
Narodowa Rada Syryjska (NRS), główne ciało skupiające syryjską opozycję, zażądała w sobotę zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie gwałtownych zajść w Huli. Według NRS, zginęło tam 110 osób.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka potępiło wspólnotę międzynarodową i Ligę Arabską za brak reakcji na wydarzenia w Huli, nazywając je "współwinnymi masakry" w tym mieście - pisze agencja AFP. "Od południa mówimy o bombardowaniach i żaden obserwator, który jest Hims, się nawet nie ruszył", żeby to sprawdzić - mówił w piątek wieczorem szef Obserwatorium.
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego na początku kwietnia przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana zawieszenia broni i obecności w tym kraju ok. 150 obserwatorów ONZ.
Według Obserwatorium w wyniku trwającego od marca 2011 r. konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.
>>>>
Rosnie tragiczny bilans okrutnej zbrodni...
Jest juz :
Zabitych:
9371 cywilow
3594 wojskowych
1.727.748 ofiar ogolem .
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:02, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: gwałtowne walki w Hamie
Do gwałtownych walk między syryjską armią a rebeliantami doszło dzisiaj w mieście Hama w zachodniej Syrii - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Starcia miały też miejsce w innych miastach. Wojsko zbombardowało Rastan na zachodzie kraju.
Jak podała agencja AFP, regularne siły syryjskie ostrzeliwały w niedzielę trzy dzielnice Hamy, stolicy prowincji (muhafazy) o tej samej nazwie.
W nocy z soboty na niedzielę wojsko zbombardowało miasto Rastan, które od miesięcy odpiera ataki sił reżimu prezydenta Baszara el-Asada. 60-tysięczny Rastan znajduje się 25 km na północ od Hims, stolicy prowincji o tej samej nazwie.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rastan był ostrzeliwany z częstotliwością ok. dwóch moździerzy na minutę.
Niedaleko stołecznego Damaszku, w mieście Harasta, również rozgorzały ostre walki między armią i rebeliantami.
Starcia takie miały też miejsce niedaleko granicy z Irakiem. Walki spowodowały, że irackie władze zdecydowały się w nocy z soboty na niedzielę na ogłoszenie stanu pogotowia dla swoich sił bezpieczeństwa i straży granicznej w pobliżu terenów starć.
Alarm irackich sił trwał od godz. 23 czasu lokalnego (22 czasu polskiego) w sobotę do niedzieli rano - poinformował dowódca straży granicznej Ali Dżuwair. Jak sprecyzował, walki toczyły się między regularnymi siłami syryjskimi a opozycyjną Wolną Armią Syryjską na wielu punktach kontroli granicznej po syryjskiej stronie.
Doniesienia o kolejnych aktach przemocy w Syrii nadeszły po potępieniu przez wiele krajów masakry na cywilach dokonanej przez syryjską armię w Huli w prowincji Hims. W wyniku bombardowania, które trwało od piątku do soboty rano, zginęły 92 osoby, w tym 32 dzieci.
To najpoważniejsze dotąd naruszenie rozejmu między reżimem a opozycją, które obowiązuje od 12 kwietnia.
W ocenie Obserwatorium od początku rewolty w Syrii, czyli od marcu 2011 r., zginęło ponad 12,6 tys. osób, w większości to cywile zabici przez siły reżimowe.
>>>>
I znow wzrosl bilans zbrodni ...
Tuatj slysze 12,6 tys mi juz dochodzi do 13 tys .
Jest juz :
Zabitych :
9376 cywilow
3596 wojskowych
1.728.668 ofiar ogolem .
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:43, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: Reżim zaprzecza, że stoi za masakrą w Huli i powołuje komisję śledczą
Władze Syrii zaprzeczyły, że siły rządowe stoją za masakrą w Huli i powołały komisję śledczą, która ma zbadać okoliczności zajść w mieście. Według działaczy opozycji w bombardowaniu Huli zginęło co najmniej 109 osób.
- Kategorycznie odrzucamy wzięcie odpowiedzialności za tę terrorystyczną masakrę wymierzoną w mieszkańców Huli - oświadczył rzecznik syryjskiego MSZ Dżihad Makdissi podczas konferencji prasowej w Damaszku.
- Zastrzelone zostały kobiety, dzieci i osoby starsze. Tak nie postępuje bohaterska armia syryjska" - podkreślił.
Damaszek powołał komisję śledczą, która ma wyjaśnić okoliczności zajść w Huli. - Powołaliśmy komisję, składająca się z przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości i armii, która zbada fakty i w ciągu trzech dni opublikuje wyniku swojej pracy - poinformował Makdissi.
Rzecznik zakomunikował również, że do Syrii w poniedziałek ma udać się specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan.
Masakra w Huli to najpoważniejsze dotąd naruszenie rozejmu między reżimem a opozycją, które obowiązuje od 12 kwietnia.
Plan pokojowy Annana przewidywał, poza wysłaniem do Syrii międzynarodowych obserwatorów, wycofanie wojsk i broni ciężkiej z miast oraz dialog między reżimem i jego przeciwnikami.
>>>>
No tak zrobily to duchy ...
Przedstawiciel władz Syrii: Annan spotka się z Asadem
Wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan ma spotkać się we wtorek w Damaszku z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem - poinformował agencję AFP wysoki rangą przedstawiciel syryjskiego reżimu. Były szef ONZ w poniedziałek przybył do Damaszku.
W piątek rzecznik Annana podawał, że rozważa on przyjęcie zaproszenia do odwiedzenia Syrii. Nie potwierdził jednak terminu wizyty, wskazując na względy bezpieczeństwa.
W poniedziałek syryjska telewizja państwowa Al-Ichbarija poinformowała o przyjeździe Annana do Damaszku. Informację tę potwierdził jego rzecznik Ahmad Fawzi. Annan jeszcze tego dnia ma przeprowadzić rozmowy z szefem dyplomacji syryjskiej Walidem el-Mu'allimem.
To druga wizyta byłego szefa ONZ w ogarniętym konfliktem kraju od rozpoczęcia misji mediacyjnej trzy miesiące temu.
W niedzielę Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła syryjski rząd za masakrę w Huli, na zachodzie Syrii, w której od piątku zginęło ponad 100 osób. O liczbie tej informowali obserwatorzy ONZ, którzy udali się na miejsce.
Annan, który 23 lutego został międzynarodowym wysłannikiem do Syrii, pierwszą wizytę w tym kraju złożył 10 marca. Na jej zakończenie uzyskał zarówno od władz, jak i opozycji zapewnienie, że będą przestrzegać kilkupunktowego planu pokojowego, przewidującego m.in. rozejm. Obowiązujące formalnie od 12 kwietnia zawieszenie broni jest jednak regularnie naruszane.
????
Tylko po co ???
Szef obserwatorów ONZ w Syrii potępia przemoc w Huli
Szef misji obserwacyjnej ONZ w Syrii generał Robert Mood potępił "brutalną tragedię" w syryjskim mieście Hula, gdzie według obserwatorów zginęło ponad 90 osób, w tym ok. 30 dzieci poniżej 10. roku życia. Opozycja przypisuje tę masakrom siłom reżimowym.
- Obserwatorzy wojskowi i cywilni, którzy rano udali się do Huli, naliczyli ponad 32 dzieci i ponad 60 zabitych dorosłych - oświadczył norweski generał. Podkreślił, że "w najmocniejszych słowach potępia brutalną tragedię".
Od piątku region jest bombardowany, o co przeciwnicy reżimu prezydenta Baszara el-Asada oskarżają podległe mu siły.
Jak dodał Mood, "obserwatorzy potwierdzili, że doszło do ostrzału artyleryjskiego". "Ci, którzy odpowiedzieli, i ci, którzy dokonali tego godnego ubolewania aktu, powinni być osądzeni, kimkolwiek są" - zaznaczył na konferencji prasowej w Damaszku. - Zabójstwa niewinnych dzieci i cywilów muszą się skończyć - apelował.
W wydanym oświadczeniu "zaapelował do syryjskiego rządu, by nie używał więcej broni ciężkiej i wezwał wszystkie strony konfliktu do powstrzymania się od przemocy w każdej postaci".
Generał Mood ostrzegł także, że "przemoc stosowana dla własnych celów może spowodować niestabilność i doprowadzić kraj do wojny domowej". Obserwatorzy w Syrii mają monitorować przestrzeganie rozejmu obowiązującego teoretycznie od 12 kwietnia.
Wkrótce po masakrze w Huli, 25 km na północny zachód od Hims, Wolna Armia Syryjska (WAS), składająca się głównie z dezerterów z rządowej armii, zaapelowała do "zaprzyjaźnionych krajów" o zaatakowanie z powietrza sił Asada. WAS oceniła, że w obliczu przemocy nie wiąże jej już plan międzynarodowego mediatora Kofiego Annana, o ile ONZ nie podejmie natychmiast działań w celu ochrony cywilów.
Plan pokojowy Annana przewidywał, poza wysłaniem do Syrii międzynarodowych obserwatorów, m.in. wycofanie wojsk i broni ciężkiej z miast oraz dialog między reżimem i jego przeciwnikami.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od początku rewolty w Syrii w marcu 2011 roku zginęło ponad 12,6 tys. ludzi - w większości cywilów zabitych przez siły reżimowe.
>>>>
Oczywiscie . Trudno nie potepic takiej bestialskiej zbrodni ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:20, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Rada Bezpieczeństwa potępiła władze Syrii za masakrę w Huli
Rada Bezpieczeństwa ONZ ostro potępiła masakrę ponad 100 cywilów w syryjskim mieście Hula i wskazała, że odpowiedzialność za nią ponoszą władze w Damaszku. "To odrażające użycie siły wobec ludności cywilnej jest naruszeniem międzynarodowego prawa" - stwierdza w swym oświadczeniu Rada.
W przyjętym jednogłośnie podczas nadzwyczajnego posiedzenia oświadczeniu, Rada Bezpieczeństwa ONZ wskazała, że siły rządowe ostrzeliwały miasto z broni ciężkiej - dział i czołgów. Rada potępiła także zabijanie cywilów strzałami z bliskiej odległości, a także stosowanie wobec nich różnych form przemocy fizycznej.
Rada Bezpieczeństwa uznała także, że władze w Damaszku złamały wcześniejsze zobowiązania do przerwania wszelkich form przemocy, w tym także użycia broni ciężkiej w skupiskach ludności cywilnej.
Tymczasem w reakcji na oświadczenie Rady Bezpieczeństwa, syryjski ambasador przy ONZ Baszar Dżaafari powtórzył, że władze w Damaszku nie mają nic wspólnego z masakrą w Huli, a odpowiedzialni za nią są "terroryści". Zarzucił on ambasadorom krajów, które są członkami Rady, że "wodzą świat za nos i opowiadają kłamstwa".
W masakrze w Huli zginęło w piątek, według ONZ, co najmniej 108 osób, w tym 49 dzieci i 34 kobiety.
>>>>
Tak potepienie to oczywistosc ...
Rada Bezpieczeństwa ONZ zbiera się w niedzielę w sprawie ataku w Huli
Rada Bezpieczeństwa ONZ spotka się w niedzielę o godz. 20.30 czasu polskiego, aby przedyskutować masakrę w syryjskim mieście Hula, w którym od piątku zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci - poinformował jeden z dyplomatów.
Źródła dyplomatyczne twierdzą, że posiedzenie zwołano po tym jak Rosja odrzuciła francusko-brytyjską propozycję wydania oświadczenia potępiającego masakrę.
Władze Syrii oskarżyły o śmierć cywilów w Huli, na zachodzie kraju, rebeliantów sprzeciwiających się reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Z kolei opozycja odpowiedzialność za masakrę przypisuje władzom w Damaszku.
Obserwatorzy ONZ potwierdzali w sobotę, że w Huli doszło do ostrzału artyleryjskiego i jest bardzo dużo ofiar.
>>>>
Czekamy na ostra reakcje !
Saudyjczyk oferuje 450 tys. dol. za głowę Baszara al-Asada.
Saudyjski uczony zaoferował 450 tysięcy dolarów za głowę syryjskiego prezydenta Baszara Al-Asada. Nagroda została ogłoszona po piątkowej masakrze cywilów w mieście Hula. W wyniku ostrzału antyrządowej demonstracji przez wojsko, doszło do ostrych starć, w których zginęło około 90 cywilów, w tym 25 dzieci.
"Ogłaszamy nagrodę w wysokości 450 tysięcy dolarów dla każdego, kto zabije Baszara Al-Asada, którego maskary na kobietach i dzieciach przeraziły cały świat" - napisał Ali Al Rabieei na swoim profilu w serwisie społecznościowym Twitter.
Masakra ludności cywilnej spotkała się z ostrym potępieniem społeczności międzynarodowej, w tym Chin, które zwykle są powściągliwe w krytykowaniu syryjskiego prezydenta.
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego na początku kwietnia przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana zawieszenia broni i obecności w tym kraju ok. 150 obserwatorów ONZ.
Według Obserwatorium w wyniku trwającego od marca 2011 r. konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.
>>>>
Tutaj pojechali jego metodami . Wet za wet ... Do tego prowadzi zbrodnia - do nienawisci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:18, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W.Brytania wydali 3 syryjskich dyplomatów, w tym charge d'affaires
Wielka Brytania wydali syryjskiego charge d'affaires i dwóch innych dyplomatów wysokiego szczebla - poinformował minister spraw zagranicznych William Hague. Dodał, że dyplomaci będą mieć siedem dni na opuszczenie Wielkiej Brytanii.
Posunięcie to jest częścią skoordynowanych działań wielu stolic świata, które wydalają dyplomatów Syrii w reakcji na masakrę w syryjskim mieście Hula, gdzie zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci.
Wcześniej o wydaleniu syryjskich dyplomatów informowały, m.in.: Australia, Francja i Niemcy.
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego syryjski reżim za masakrę w Huli, na zachodzie Syrii, gdzie systematycznie jest naruszany rozejm, obowiązujący formalnie od 12 kwietnia.
>>>>
Sluszna reakcja ...
Włochy wydalają syryjskiego ambasadora
Wiochy uznały syryjskiego ambasadora i personel syryjskiej ambasady za "personae non gratae" - poinformowało włoskie MSZ. Syryjscy dyplomaci zostają wydaleni w proteście przeciwko masakrom ludności cywilnej w Syrii.
Jak podało MSZ, rząd Włoch chce w ten sposób wyrazić oburzenie z powodu masakry w syryjskim mieście Hula, w którym zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci. Krok ten podjęto "w koordynacji z partnerami europejskimi".
Na masakrę podobnie zareagowały Niemcy, Francja i Hiszpania, które zapowiedziały wydalenie syryjskich ambasadorów; Londyn wydala syryjskiego charge d'affaires, Kanada - cały syryjski personel dyplomatyczny, a Australia, - dwóch syryjskich dyplomatów, w tym szefa misji.
Większość ofiar masakry w Huli zginęło w zbiorowych egzekucjach - wynika z badań przeprowadzonych przez ONZ. Damaszek neguje udział w tym swego wojska.
>>>>
Tak jest !
Niemcy: ambasador Syrii ma nakaz opuszczenia kraju
Niemcy zamierzają wydalić ambasadora Syrii - podała we wtorek niemiecka agencja dpa. To odpowiedź na masakrę w syryjskim mieście Hula, w której zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci.
Według nieoficjalnych informacji agencji dpa syryjski ambasador Radwan Lufti został wezwany we wtorek do MSZ w Berlinie, gdzie zostanie poproszony o opuszczenie Niemiec w ciągu 72 godzin.
Jak pisze dpa, oczekuje się, że za przykładem Niemiec pójdą kolejne państwa UE. Wcześniej syryjskich dyplomatów wydaliła Australia.
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego syryjski reżim za masakrę w Huli, na zachodzie Syrii.
Obowiązujący formalnie w Syrii od 12 kwietnia rozejm między siłami reżimu Baszara el-Asada a powstańcami jest systematycznie naruszany.
>>>>>
Jak najbaradziej slusznie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:11, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Rozpoczęły się rozmowy Asada z Annanem
Prezydent Syrii Baszar el-Asad spotkał się we wtorek w Damaszku z wysłannikiem ONZ i Ligi Arabskiej Kofim Annanem - podała państwowa agencja SANA. Rozmowy odbywają się po masakrze w syryjskim mieście Hula, w której zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci.
Celem Annana jest wyegzekwowanie sześciopunktowego planu pokojowego, który ma poparcie ONZ i Ligi Arabskiej, ale nie powstrzymał rozlewu krwi w Syrii, ogarniętej od 14 miesięcy konfliktem między Asadem a jego przeciwnikami.
Konflikt rozpoczął się w marcu 2011 roku od masowych demonstracji po czym przekształcił się w powstanie zbrojne.
Według syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka zginęło w nim ponad 13 tys. ludzi.
>>>>
W istocie to plan runal i mamy krwawa fale ...
Wyrzucają dyplomatów - to odpowiedź na masakrę w Huli.
Australia: reakcja państwa na masakrę w Syrii
Władze Australii poinformowały we wtorek, że wydalają z kraju dwóch syryjskich dyplomatów, w tym szefa misji. Jest to odpowiedź na zeszłotygodniową masakrę w syryjskiej Huli, gdzie zginęło co najmniej 108 osób, w tym około 50 dzieci.
Zgodnie z decyzją australijskiego ministra spraw zagranicznych Boba Carra, charge d'affaires Dżawdat Ali i drugi syryjski dyplomata zostaną wydaleni w ciągu 72 godzin. - Oczekuję, że inne kraje uczynią to samo w ciągu nocy czasu australijskiego - powiedział Carr dziennikarzom.
Charge d'affaires został w poniedziałek wezwany przez przedstawicieli australijskiego rządu w celu złożenia wyjaśnień w sprawie piątkowej masakry.
- Syryjskiemu charge d'affaires polecono, by przekazał Damaszkowi jasny komunikat, że Australijczycy są wstrząśnięci masakrą (w Huli) i że podejmiemy wspólnie międzynarodowe działania, by pociągnąć winnych do odpowiedzialności - zaznaczył minister. Ocenił, że masakra w Huli była "ohydną, brutalną zbrodnią".
Carr oświadczył też, że "Syria nie może liczyć na oficjalne relacje z Australią, dopóki nie będzie respektować rozejmu i nie podejmie konkretnych działań, by zrealizować plan pokojowy wysłannika Kofiego Annana".
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego syryjski reżim za masakrę w Huli, na zachodzie Syrii.
Obowiązujący formalnie w Syrii od 12 kwietnia rozejm między siłami reżimu Baszara el-Asada a powstańcami jest systematycznie naruszany.
Niemcy zamierzają wydalić ambasadora Syrii - podała niemiecka agencja dpa. Włochy uznały syryjskiego ambasadora i personel syryjskiej ambasady za "personae non gratae". Jak podało włoskie MSZ, krok ten podjęto "w koordynacji z partnerami europejskimi". Na masakrę zareagowały także Francja i Hiszpania, które zapowiedziały wydalenie syryjskich ambasadorów; Wielka Brytania wydala syryjskiego charge d'affaires, Kanada - cały syryjski personel dyplomatyczny, a Australia - dwóch syryjskich dyplomatów, w tym szefa misji.
>>>>
Czyli caly szereg krajow ...
Szef obserwatorów ONZ: 116 zabitych, 300 rannych w syryjskiej Huli
Szef misji obserwacyjnej ONZ w Syrii Robert Mood poinformował w niedzielę w czasie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat Syrii, że w masakrze w Huli zginęło co najmniej 116 ludzi, a 300 zostało rannych - podały źródła dyplomatyczne.
Według nich, norweski generał przekazał, że ofiary zginęły od odłamków pocisków artyleryjskich lub zostały zabite "z bliskiej odległości". Kilka godzin wcześniej informowano o co najmniej 109 ofiarach śmiertelnych ataku w Huli, w tym wielu dzieciach.
Skala przemocy w tym mieście, położonym na zachodzie Syrii, wywołała oburzenie społeczności międzynarodowej i doprowadziła do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia RB ONZ. Przebywający w Damaszku generał Mood skontaktował się z zebranymi w Nowym Jorku dyplomatami krajów członkowskich RB ONZ za pośrednictwem łącza wideo.
Syryjscy opozycjoniści przypisują odpowiedzialność za masakrę w Huli reżimowi w Damaszku, natomiast władze twierdzą, że winni są rebelianci walczący z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.
Na otwarciu posiedzenia w Nowym Jorku zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ Igor Pankin podkreślił, że odpowiedzialność reżimu za masakrę nie jest przesądzona i należy ją jeszcze potwierdzić. Oświadczył, że "większość ofiar" w Huli zginęło od broni białej lub zostało zabitych "z bardzo bliskiej odległości", co przeczy doniesieniom o ostrzale artyleryjskim.
Wieczorem syryjscy obrońcy praw człowieka poinformowali, że w niedzielnym ostrzale mieszkalnych dzielnic miasta Hama, prowadzonym z czołgów, zginęło co najmniej 30 osób. Hama służy jako baza dla ataków na siły podległe Asadowi. Agencja Reutera zastrzega, że doniesień tych nie można zweryfikować.
W niedzielę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że według najnowszego bilansu od wybuchu rewolty przeciwko Asadowi w marcu 2011 roku zginęło w Syrii ponad 13 tys. ludzi, w większości cywilów.
>>>>
Kolejny bilans tej masakry zapewne nie ostateczny . Zatem mamy :
Zabitych :
9439 cywilow
3616 wojskowych
Zatem padl rekord . Ponad 13.000 zabitych !
1.739.624 ofiar ogolem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:19, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: holenderski dyplomata poproszony o opuszczenie kraju
Syryjskie ministerstwo spraw zagranicznych dało holenderskiemu charge d'affaires 72 godziny na opuszczenie kraju - poinformował resort w wydanym w środę oświadczeniu. Jest to odpowiedź Syrii na wydalenie jej dyplomatów z krajów zachodnich po masakrze w Huli.
Szef holenderskiego MSZ Uri Rosenthal poinformował we wtorek, że ambasador Syrii reprezentujący ten kraj w Belgii i Holandii, został uznany w Holandii za persona non grata w związku z masakrą w mieście Hula na zachodzie Syrii, gdzie zginęło ponad 100 osób.
- Nie można współpracować z krajem, na którego czele stoi taki prezydent - dodał Rosenthal, odnosząc się do prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Urzędujący w Damaszku holenderski charge d'affaires jest jednym z nielicznych zachodnich dyplomatów w Syrii. W ostatnich miesiącach kraj ten opuściło wielu zachodnich dyplomatów w proteście przeciwko represjom wobec ludności cywilnej i krwawemu tłumieniu rebelii.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 13 tys. ludzi.
>>>>
No tak rezim probuje sie odszczekiwac ...
USA: Departament Stanu wydali syryjskiego charge d'affaires
Departament Stanu USA wydali z Waszyngtonu syryjskiego charge d'affaires w odpowiedzi na falę zbrodniczych ataków na ludność cywilną w Syrii w weekend - podała agencja Reutera, powołując się na przedstawiciela władz amerykańskich.
Pragnący zachować anonimowość urzędnik powiedział, że syryjski dyplomata będzie miał 72 godziny na opuszczenie kraju. Długoletni ambasador Syrii w Waszyngtonie Imad Moustapha został odwołany do Damaszku w końcu ubiegłego roku, jego następcy dotychczas nie wyznaczono.
Wcześniej Włochy uznały syryjskiego ambasadora i personel syryjskiej ambasady za persona non grata. Na masakrę cywilnej ludności w Huli podobnie zareagowały Niemcy, Francja i Hiszpania, które zapowiedziały wydalenie syryjskich ambasadorów; Londyn i Sofia wydalają syryjskich charge d'affaires, Kanada - cały syryjski personel dyplomatyczny, a Australia - dwóch syryjskich dyplomatów, w tym szefa misji.
>>>>
Tym razem kolej na USA ...
Japonia wydala ambasadora Syrii
Władze w Tokio poleciły w środę ambasadorowi Syrii w Japonii opuszczenie kraju w odpowiedzi na masakrę w Huli - poinformował szef japońskiej dyplomacji Koichiro Gemba.
W ubiegłym tygodniu w Huli, w zachodniej Syrii, zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci. Jak poinformował przedstawiciel ONZ ds. praw człowieka, większość zabitych to ofiary zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez prorządowe milicje Szabiha w wiosce Taldu na obrzeżach Huli.
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego syryjski reżim za tę masakrę. Największe kraje europejskie, USA, Kanada i Australia zapowiedziały wydalenie syryjskich dyplomatów.
Od marca 2011 roku w Syrii trwają antyreżimowe protesty, które przerodziły się w zbrojne powstanie.
Obowiązujący formalnie w Syrii od 12 kwietnia bieżącego roku rozejm między siłami reżimu Baszara el-Asada a powstańcami jest systematycznie naruszany.
>>>>
I Japonczycy tez ... Slusznie . Japonia powinna bardziej angazowac sie w akcje sluzace wolnosci narodow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:18, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Rada Praw Człowieka ONZ zbada masakrę w Huli
Rada Praw Człowieka ONZ zbada na zwołanej w Genewie specjalnej sesji okoliczności zeszłotygodniowej masakry ludności cywilnej w Huli, na zachodzie Syrii, gdzie zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci.
Według agencji Reuters, która powołuje się na anonimowego dyplomatę uczestniczącego w przygotowaniu sesji, spotkanie ma odbyć się z inicjatywy USA, Kataru, Turcji i Unii Europejskiej.
Rada zajmie się po raz czwarty sytuacją w Syrii od czasu wybuchu konfliktu zbrojnego w tym kraju w marcu ubiegłego roku. Dyplomata powiedział, że idea zwołania specjalnej sesji cieszy się dużym poparciem.
Jak poinformował przedstawiciel ONZ ds. praw człowieka, większość zabitych w Huli to ofiary zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez prorządowe milicje Szabiha. Masakrę potępiła Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Władze Syrii zaprzeczyły w niedzielę, że siły rządowe stoją za masakrą. Szereg zachodnich krajów zapowiedziało na znak protestu przeciwko masakrze wydalenie syryjskich dyplomatów.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Baszara al-Asada a siłami rządowymi zginęło już około 13 tys. ludzi.
>>>>
Tak . To jest koszmar !
Europejska prasa o konflikcie w Syrii: Hula punktem zwrotnym
Europejska prasa uznała niedawną masakrę ludności cywilnej w syryjskiej Huli za punkt zwrotny w trwającym od ubiegłego roku krwawym konflikcie w Syrii. Komentatorzy wątpią jednak w skuteczność dyplomatycznych działań i apelują o wzmocnienie pozycji ONZ.
"W każdym konflikcie istnieje punkt zwrotny, który decyduje o tym, w jakim kierunku potoczą się wypadki. Zwykle ten punkt można zidentyfikować dopiero po fakcie, z perspektywy czasu. W przypadku Syrii społeczność międzynarodowa sama uznała wydarzenia w Huli za cezurę, po której nic nie będzie takie jak przedtem" - pisze austriacki dziennik "Der Standard".
Gazeta dodaje, że społeczność międzynarodowa zareagowała odrazą na tę masakrę. To nie oznacza jednak, że w Radzie Bezpieczeństwa ONZ zapanuje teraz zgoda co do oceny konfliktu. Rosja i Chiny argumentują, że nie wszyscy uzbrojeni buntownicy zainteresowani są dialogiem i pokojem. Jednak także w Moskwie i Pekinie przebija się pogląd, że reżim Baszara al-Asada, nawet jeśli utrzyma się dłużej przy władzy, nie może być traktowany jako partner - czytamy w "Der Standard".
Niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" wskazuje tymczasem na rozejście się dróg dyplomacji i realnego świata, tworzących obecnie "dwa własne równoległe światy". Dyplomacja to "pełne oburzenia oświadczenia ministerstw spraw zagranicznych, wydalanie ambasadorów, którzy - zgodnie z wymogami protokołu dyplomatycznego - w ciągu 72 godzin muszą spakować walizki i opuścić kraj, oraz międzynarodowy rozjemca (Kofi Annan), który co prawda nie ma już żadnego pola manewru, lecz mimo to ciągle jeszcze ściska dłonie". Natomiast realny świat to - zdaniem "SZ" - "czołgi, granaty i tłuszcza, która na polecenie syryjskiego reżimu morduje kobiety i dzieci".
"Nie powinniśmy ulegać złudzeniu: środkami tego pierwszego świata (czyli dyplomacji) nie da się powstrzymać mordowania" - zauważa sceptycznie w konkluzji "Sueddeutsche Zeitung".
Niemiecki "Die Welt" porównuje wypadki w Syrii z masakrą Muzułmanów w Srebrenicy. "To makabryczne: dopiero wielka ludzka tragedia, okrutna zbrodnia doprowadziła do podjęcia politycznych działań na większą skalę" - pisze gazeta, wskazując na zapowiedź wydalenia z kilku zachodnich krajów ambasadorów Syrii.
"Syria stoi pod pręgierzem i jest bardziej niż kiedykolwiek izolowana. Kto zadaje się z upadającym reżimem, tak jak Rosja, ten musi drżeć o swoją reputację" - pisze "Die Welt".
Norweski "Aftenposten" ocenia, że pokojowy plan Annana znajduje się w "głębokim kryzysie". Asad powtarza, że odpowiedzialność za naruszanie rozejmu ponoszą terroryści i Al-Kaida. Jednak raporty obserwatorów ONZ wskazują na to, że reżim Asada deklaruje na zewnątrz dobre zamiary a równocześnie sabotuje wszelki próby realizacji planu pokojowego.
"Luxemburger Wort" z Luksemburga podkreśla, że sytuacja w Syrii ukazuje po raz kolejny potrzebę silnego ONZ. "To zakrawa na farsę, że ONZ trzymany jest na smyczy, a Rada Bezpieczeństwa zgodziła się jedynie na wysłanie do Syrii garstki niegroźnych obserwatorów" - ocenia komentator. Narody Zjednoczone powinny właściwie zrezygnować z takiej misji, w której są jedynie marionetką - czytamy w "Luxemburger Wort".
>>>>
Trzeba przywalic rezimowi nie zwaracajac uwagi na Pekin i Moskwe . Przydalo by sie walnac w stol przed nosem tych rozbojnikow ...
W Syrii znaleziono ciała 13 zastrzelonych mężczyzn
W Syrii doszło do kolejnej zbrodni: w prowincji Dajr az-Zaur na wschodzie kraju znaleziono ciała 13 zastrzelonych z bliskiej odległości mężczyzn - podała agencja dpa, powołując się na źródła w syryjskiej opozycji.
Według agencji, wszystkie ofiary egzekucji miały ręce skrępowane na plecach. Przebieg zbrodni i motywy sprawców nie są znane.
Kim są ofiary?
Jak twierdzą przedstawiciele syryjskiej opozycji, zabici są dezerterami z syryjskiej armii, rozstrzelanymi przez oddziały rządowe.
Według innych źródeł ofiary zbrodni to pracownicy koncernu naftowego Al-Furat, zabici przez wojskowych, ponieważ przyłączyli się do strajku protestacyjnego przeciwko masakrze w Huli.
Zbliżona do rządu syryjska gazeta "Al-Watan" informowała wcześniej o uprowadzeniu w ubiegłą sobotę 39 robotników i inżynierów towarzystwa naftowego. Redakcja sugerowała, że porywaczom chodziło prawdopodobnie o okup.
Kim są oprawcy?
- Nie wiemy, kto zabił tych mężczyzn i nie mamy żadnych wskazówek, że są to robotnicy - powiedział przewodniczący Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, Rami Abdurrahman, cytowany przez dpa. Zażądał szybkiego zbadania incydentu. Syryjska opozycja dysponuje nagraniem wideo, na którym widoczne są ciała ofiar.
Masakra w Huli
W ubiegłym tygodniu doszło do masakry ludności cywilnej w Huli, na zachodzie Syrii, gdzie zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci.
Jak poinformował przedstawiciel ONZ ds. praw człowieka, większość zabitych w Huli to ofiary zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez prorządowe milicje Szabiha. Masakrę potępiła Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Baszara al-Asada a siłami rządowymi zginęło już około 13 tys. ludzi.
>>>>
Koszmar ! Brak slow ...
Kolejny bilans :
Zabitych :
9516 cywilow
3641 wojskowych
1.753.308 ofiar ogolem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:48, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Po wizycie Kofiego Annana władze Syrii uwolniły 500 osób.
Władze syryjskie uwolniły 500 aresztowanych osób, które podejrzewano o udział w trwającej od marca ubiegłego roku rewolcie - poinformowały syryjskie media państwowe. Do uwolnienia zatrzymanych doszło, jak pisze Reuters, dwa dni po wizycie Kofiego Annana.
Według syryjskiej telewizji państwowej, "uwolniono 500 osób, które są zamieszane w zdarzenia w Syrii, lecz które - jak to ujęto - nie mają krwi na rękach".
Według mającego siedzibę w Londynie Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w ramach represji wobec kontestujących rządy prezydenta Baszara al-Asada zatrzymano dziesiątki tysięcy ludzi.
Wysłannik ONZ Kofi Annan, który był na początku tygodnia w Syrii, powiedział we wtorek prezydentowi Baszarowi al-Asadowi, że jeśli plan pokojowy ONZ ma odnieść sukces, konieczne są "odważne kroki", w tym zakończenie przemocy i zwolnienie aresztowanych podczas powstania. Dodał, że społeczność międzynarodowa jest głęboko zaniepokojona przemocą w Syrii, zwłaszcza ostatnimi wydarzeniami w Huli, gdzie zginęło ponad 100 osób.
>>>>
No tak rezim chce sobie podreperowac wizerunek ...
Iran ostrzega przed militarną interwencją w Syrii.
Przewodniczący irańskiego parlamentu Ali Laridżani ostrzegł przed zbrojną interwencją krajów zachodnich w Syrii, ponieważ będzie miało to konsekwencje dla Izraela.
- Amerykańscy wojskowi prawdopodobnie mają blade pojęcie o własnych działaniach i problemach w regionie (Bliskiego Wschodu - przyp.), ponieważ Syria nie jest w żaden sposób podobna do Libii i utworzenie drugiego Bengazi (bastion opozycji w czasie wojny w Libii - przyp.) w Syrii będzie miało wpływ na Palestynę. Popiół z tego ognia na pewno opadnie na syjonistyczny reżim - powiedział Laridżani, którego cytuje izraelski portal Ynetnews.
O międzynarodowej militarnej operacji w Syrii mówi się coraz głośniej do czasu masakry w mieście Hula. Zginęło tam 108 osób, z czego niemal połowa to ofiar dzieci. Według wstępnych badań ONZ, większość zginęła w masowych egzekucjach. Austriacki dziennik "Der Standard" określił wydarzenia w Huli "punktem zwrotnym" konfliktu w Syrii.
Czytaj więcej: Urządzili zbiorową rzeź - zabijali nawet kobiety i dzieci.
Wiele zachodnich krajów, m.in. USA, Francja, Włochy i Wielka Brytania zdecydowały się na wydalenie syryjskich dyplomatów w odpowiedzi na masakrę. Opcji militarnej jako reakcji na sytuację w Syrii nie wykluczył przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów USA, generał Martin Dempsey. Również francuski przywódca Francois Hollande mówił o możliwości przeprowadzenia interwencji wojskowej, o ile decyzję w tej sprawie podejmie Rada Bezpieczeństwa ONZ. Potrzebna byłaby do tego zgoda Chin i Rosji, stałych członków RB. Kraje te, jak do tej pory, sprzeciwiały się militarnej interwencji w Syrii, skłaniając się ku wsparciu mediacji przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana.
- Wydaje się, że Stany Zjednoczone i Zachód próbują doprowadzić do nowego kryzysu - skomentował wydarzenia ostatnich dni szef irańskiego parlamentu.
- Madżlis (parlament Iranu - przyp.) popiera demokratyczne reformy w Syrii, które pomogą przestrzegać prawa człowieka, potępia akcje terrorystów i oportunistyczną ingerencję niektórych krajów w Syrii, jak również jastrzębie i nierozważne przesłania Stanów Zjednoczonych, oraz ostrzega, że rozpoczęcie takiego awanturniczego aktu może się wydawać łatwe, ale na pewno będzie trudne do zakończenia - powiedział Laridżani, cytowany przez Ynetnews.
Tymczasem dowódca powstańczej Wolnej Armii Syryjskiej wezwał Kofiego Annana do przyznania, że jego plan pokojowy nie powiódł się. Pozwoliłoby to powstańcom na wznowienie działań przeciwko siłą prezydenta Baszara al-Asada.
>>>>
Przypominam ze bestie z Teheranu interweniuja zbrojnie po stronie Asada pomagajac mordowac opozycje ! Gdzie te izraelskie naloty ? Czekamy ! Na Teheran ! Na Teheran !
Obserwatorium: już ponad 13 tys. zabitych od wybuchu powstania w Syrii
Ponad 13 tys. osób, w większości cywilów, zginęło w aktach przemocy w Syrii od wybuchu w marcu 2011 roku rewolty przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada - poinformowało w niedzielę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, mające siedzibę w Londynie.
Według tego źródła w wyniku represji w ciągu 14 miesięcy walk śmierć poniosło co najmniej 9183 cywilów, 3072 członków rządowych sił bezpieczeństwa i 794 zbiegów. Tylko od wejścia w życie rozejmu 12 kwietnia, który jest systematycznie naruszany, zginęło co najmniej 1881 osób, w tym 1260 cywilów.
Obserwatorium jako cywilów traktuje również tych, którzy nie są wojskowymi, ale dołączyli do milicji zwalczających siły Asada.
W niedzielę napływały informacje o kolejnych ofiarach w Syrii. Na przedmieściach Damaszku siły rządowe zastrzeliły dwóch mężczyzn, którzy uczestniczyli w protestach przeciwko przemocy w syryjskim mieście Hula, gdzie od piątku zginęło co najmniej 109 osób, w tym wiele dzieci - podały źródła opozycyjne.
Był to jeden z najbardziej krwawych dni od początku 14-miesięcznego powstania. W obliczu słów potępienia napływających ze świata w związku z masakrą w Huli Damaszek oskarżył o zbombardowanie miasta powstańców. Syria ogłosiła też powołanie komisji śledczej.
Do walki w razie bezczynności wspólnoty międzynarodowej w sprawie Syrii wezwał w niedzielę rodaków były szef Narodowej Rady Syryjskiej (NRS) Burhan Ghaljun; NRS to główny organ syryjskiej opozycji.
- Apeluję do Syryjczyków, by podjęli walkę o wyzwolenie i godność opierając się na swych własnych siłach - rebeliantach rozrzuconych po kraju i brygadach Wolnej Armii Syryjskiej (składającej się głównie z dezerterów), jeśli społeczność międzynarodowa nie zacznie działać na podstawie rozdziału VII Karty Narodów Zjednoczonych - mówił Ghaljun na konferencji prasowej w Stambule.
Rozdział ten jest poświęcony uprawnieniom Rady Bezpieczeństwa ONZ do wprowadzania sankcji ekonomicznych, dyplomatycznych i militarnych, a także użyciu sił zbrojnych do rozstrzygania sporów.
>>>>
A zatem nowy bilans:
Zabitych :
9183 cywilow
794 powstancow
3072 rezimowych
13049 zabitych ogolem
39147 rannych
208.000 uwiezionych
65.000 zbiegow z wojska
75.000 uchodzcow za granice
375.000 uchodzcow wewnetrznych
1.000.000 koczujacych w nieludzkich warunkach .
1.762.147 ofiar !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:56, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Panetta: bez zgody ONZ nie będzie interwencji wojskowej w Syrii
Amerykański sekretarz obrony Leon Panetta powiedział w czwartek, że nie widzi możliwości podjęcia przez USA interwencji zbrojnej w Syrii bez stosownej rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Panetta powiedział podczas podróży do Singapuru, że operacja wojskowa w Syrii jest mało prawdopodobna głównie ze względu na sprzeciw Rosji.
Dzień wcześniej amerykańska ambasador przy ONZ Susan Rice zasugerowała, że jakaś forma interwencji wojskowej w Syrii byłaby wskazana wobec fiaska dyplomatycznych prób odsunięcia od władzy prezydenta Baszara Al-Assada.
Tymczasem amerykański generał Merrill McPeack powiedział w wywiadzie dla niemieckiej gazety "Bild" (wydanie piątkowe), że operacja lotnicza NATO w Syrii nie byłaby właściwie obciążona żadnym ryzykiem. - Moglibyśmy przeprowadzić tam tysiące lotów nie tracąc żadnego samolotu - zapewnił generał. Powiedział także, że z technicznego punktu widzenia operacja nie byłaby trudna. - To tylko kwestia decyzji politycznej - dodał McPeack.
Wojskowy wyjaśnił, że "w kilka dni, albo nawet szybciej" samoloty bezzałogowe i bombowce, które nie są widoczne dla radarów przeciwnika, zniszczyłyby syryjską obronę przeciwlotniczą. - Po uzyskaniu panowania w powietrzu bez trudu nasze samoloty mogłyby atakować syryjskie czołgi i śmigłowce zbliżające się do miast - powiedział McPeack.
Syryjscy rebelianci apelują do Zachodu o wsparcie lotnicze w obaleniu prezydenta Al-Assada. W ubiegłym roku kierowana przez NATO operacja lotnicza w Libii umożliwiła tamtejszej opozycji obalenie Muammara Kaddafiego.
>>>>
Barack przegra wybory Panetta odejdzie i wtedy moze byc interwencja bez czekania na Kreml i Pekin !
Niemcy: szef MSZ apeluje do Rosji
Rosja powinna zrozumieć, że chęć zakończenia rozlewu krwi w Syrii nie jest sprzeczna z jej strategicznymi interesami - powiedział szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle w opublikowanym dzisiaj wywiadzie dla dziennika "Die Welt".
Konflikt w Syrii będzie jednym z głównych tematów rozmów podczas piątkowej wizyty rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w Berlinie.
- Naszym zdaniem Rosja powinna dostrzec, że nie działamy wbrew strategicznym interesom Rosji, gdy chcemy położyć kres przemocy w Syrii. Rosja i jej postawa wobec reżimu (Baszara el-) Asada odgrywają kluczową rolę w sprawie Syrii - powiedział Westerwelle.
Zastrzegł, że nie chciałby jednak formułować "zbyt wygórowanych oczekiwań" wobec wizyty Putina w Niemczech.
Rosja, która wielokrotnie torpedowała wysiłki Zachodu, pragnącego potępić prezydenta Asada i odsunąć go od władzy, jest namawiana do wstrzymania poparcia dla niego po niedawnej masakrze w syryjskim mieście Hula, gdzie zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci.
Westerwelle podkreślił też, że rząd w Berlinie nadal stawia na polityczne rozwiązanie konfliktu w Syrii. Jego zdaniem mało prawdopodobne jest, by w najbliższym czasie Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję, aprobującą interwencję militarną w Syrii; o możliwości takiej interwencji mówił kilka dni temu prezydent Francji Francois Hollande.
Jak przypomniał niemiecki minister, Hollande nie wykluczył międzynarodowej operacji zbrojnej pod warunkiem, że Rada Bezpieczeństwa ONZ udzieliłaby mandatu na podjęcie takich działań. - Aktualnie należy zakładać, że takiego mandatu nie będzie. Również z tego powodu rząd federalny nie bierze udziału w rozważaniach dotyczących militarnej interwencji w Syrii i nadal stawia na rozwiązanie polityczne - powiedział Westerwelle.
- Musimy być ostrożni, byśmy przez dyskusje o interwencji militarnej nie obudzili oczekiwań, które na końcu nie będą mogły zostać spełnione - podkreślił. Jak dodał, nie wolno też stwarzać wrażenia, że interwencja byłaby optymalną drogą, która przyniosłaby szybkie rozwiązanie konfliktu.
Zdaniem Westerwellego zachodzi obawa, że przemoc w Syrii rozleje się na Liban.
>>>>
Apeluja ... A surowce to sie kupuje co ! Obludnicy !
Reżim odpowiedział na oskarżenia ws. masakry
Reżim w Damaszku odrzucił oskarżenia o udział jego sił w zeszłotygodniowej masakrze ludności cywilnej w Huli, gdzie zginęło ponad 100 osób. Syryjskie władze winą za dokonanie mordu obarczyły ośmiuset syryjskich rebeliantów.
Ofiary masakry w Huli. Fot. PAP/EPA
W obliczu międzynarodowego oburzenia w związku z zajściami w Huli Damaszek podjął własne śledztwo w tej sprawie. Kierujący rządowym dochodzeniem Kassim Dżamal Sulejman oświadczył na konferencji prasowej, że władze absolutnie nie miały nic wspólnego z masakrą w Huli na zachodzie kraju.
Według niego rzezi na cywilach dokonały setki uzbrojonych rebeliantów po przeprowadzeniu skoordynowanych ataków na pięć punktów kontrolnych, a ich celem było wzniecenie walk na tle wyznaniowym w Syrii.
- Siły rządowe nie weszły na obszar, gdzie doszło do masakry - ani zanim miała miejsce, ani potem - oznajmił Sulejman. Dodał, że ofiarami byli członkowie rodzin, które odmówiły sprzeciwienia się władzom lub walki z bronią w ręku.
Rzecznik syryjskiego MSZ Dżihad Makdussi powiedział na tej samej konferencji prasowej, że celem masakry było wywołanie akcji wywrotowej w Syrii. - Są ludzie, którzy dzień i noc pracują nad tym, aby zaatakować Syrię; ich metodą jest wzniecanie wojny domowej, ale im się to nie uda - zaznaczył.
"Kolejnym jawnym kłamstwem" nazwała wyniki syryjskiego śledztwa w sprawie Huli ambasador USA przy ONZ Susan Rice. Podkreśliła, że według obserwatorów ONZ w Syrii podczas masakry w Huli wykorzystano ciężką broń i wedle "wszelkiego prawdopodobieństwa" rządowe milicje Szabiha są odpowiedzialne za zabicie wielu osób. Rice dodała, że Rada Praw Człowieka ONZ rozważa wszczęcie śledztwa w sprawie masakry.
Według przedstawiciela ONZ ds. praw człowieka większość zabitych w Huli to ofiary zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez milicje Szabiha. Masakrę potępiła Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Władze Syrii ogłosiły, że w piątek w meczetach w całym kraju odbędą się modły za ofiary masakry.
Ponadto Susan Rice "za godne potępienie" uznała domniemane dostarczenie Syrii przez Rosję broni na pokładzie statku. - Nie doszło co prawda do pogwałcenia prawa międzynarodowego, ponieważ nie ma embarga na dostawę broni (dla syryjskich sił rządowych), ale godne potępienia jest ciągłe przesyłanie broni reżimowi, który używa siły w sposób straszny i na oślep przeciwko własnemu narodowi - powiedziała Rice dziennikarzom w Nowym Jorku.
Według doniesień prasowych w miniony weekend do syryjskiego portu Tartus na zachodzie kraju przybił rosyjski okręt z bronią na pokładzie. Rosja jest głównym sojusznikiem i dostarczycielem broni dla Syrii, lecz Moskwa utrzymuje, że te dostawy są legalne i nie mają żadnego wpływu na konflikt w tym kraju.
Rosja, podobnie jak Chiny dwukrotnie zawetowały w Radzie Bezpieczeństwa ONZ projekty rezolucji potępiające reżim prezydenta Baszara el-Asada i wzywające go do ustąpienia.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu Asada a siłami rządowymi zginęło już ponad 13 tys. osób, w tym ok. 1800 od czasu wejścia w życie rozejmu 12 kwietnia.
>>>>
Rezim nie musi nic tlumaczyc . Widzimy wszystko i komentarzy nam nie trzeba ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:27, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Syria: sytuację może rozwiązać tylko dialog rządu z opozycją
Jest mało prawdopodobne, aby powstanie w Syrii zakończyło się bez negocjacji politycznych rządu z opozycją - ocenił w środę na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ Jean-Marie Guehenno, zastępca wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii, Kofiego Annana.
- Powstanie w Syrii ma cechy ruchu rewolucyjnego. Ludzie przestali się bać i jest mało prawdopodobne, by powstrzymali swój ruch - powiedział Guehenno na zamkniętej sesji tego liczącego 15 członków gremium. Jego wypowiedź przekazał agencji Reutera anonimowy dyplomata.
Według niego "bezpośrednie negocjacje między rządem i opozycją są w tej chwili niemożliwe". Guehenno wyraził też "wątpliwości co do zaangażowania syryjskich władz w wypełnianie planu Annana".
Przebywający z wizytą w Syrii Kofi Annan powiedział we wtorek prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, że jeśli plan pokojowy ONZ ma odnieść sukces, konieczne są "odważne kroki", w tym zakończenie przemocy i zwolnienie aresztowanych podczas powstania. Dodał, że społeczność międzynarodowa jest głęboko zaniepokojona przemocą w Syrii, zwłaszcza ostatnimi wydarzeniami w Huli, gdzie zginęło ponad 100 osób.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już ponad 13 tys. osób, w tym ok. 1800 od czasu wejścia w życie rozejmu 12 kwietnia.
>>>>
Po tylu zbrodniach to chyba juz ustalilismy ze zaden dialogo niczego nie rozwiaze ....
Rosja: stanowisko ws. Syrii pozostaje niezmienne
Rosja nie rozważa zmiany stanowiska w sprawie Syrii i wszelkie próby wywarcia nacisku na Moskwę są "niestosowne" - powiedział w środę sekretarz prasowy prezydenta Władimira Putina, Dmitrij Pieskow. Putin wkrótce wybiera się z wizytą do Niemiec i Francji.
Wcześniej tego dnia rosyjskie media informowały, że kanclerz Niemiec Angela Merkel spróbuje przekonać prezydenta Putina do zwiększenia nacisków na władze Syrii.
Podczas wizyt w Niemczech i we Francji należy oczekiwać "kontynuowania spójnej i dobrze uargumentowanej linii, jakiej się trzyma Federacja Rosyjska" w kwestii Syrii - powiedział Piskow agencji Reutera.
Putin spotka się z Angelą Merkel i prezydentem Francji Francois Hollande'em podczas krótkich wizyt w Berlinie i Paryżu; te wizyty to część pierwszej podróży Putina po powrocie 7 maja na Kreml.
Rosja, która wielokrotnie torpedowała wysiłki Zachodu, pragnącego potępić prezydenta Baszara el-Asada i odsunąć go od władzy, jest namawiana do wstrzymania poparcia dla niego po masakrze w syryjskim mieście Hula, gdzie zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci.
- Rosja jest krajem ze spójną polityką zagraniczną i jakakolwiek presja jest raczej niestosowna - powiedział Pieskow zapytany, czy Zachód lub kraje arabskie naciskały na Moskwę, by zmieniła stanowisko.
"Nikt nie dysponuje jednoznaczną informacją" w sprawie masakry w Huli i Rosja jest zdania, że "nie wolno kierować się emocjami w tak ważnej chwili" - zaznaczył Pieskow.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział w poniedziałek, że winę za masakrę w Huli ponoszą zarówno siły prezydenta Asada, jak i antyrządowi powstańcy.
Rada Praw Człowieka ONZ zbada w piątek na specjalnej sesji w Genewie okoliczności zeszłotygodniowej masakry ludności cywilnej w Huli.
>>>>
Stanowisko niezmiennie zbrodnicze ...
Świat: syryjska opozycja krytykuje stanowisko Rosji
Rosja oświadczyła w środę, że wydalenie przez państwa zachodnie syryjskich dyplomatów jest kontrproduktywne, bo eliminuje kanały, które mogłyby zostać wykorzystywane do oddziaływania na władze Syrii. Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska krytykuje z kolei Rosję.
Utrzymuje, że stanowisko Moskwy, która jest przeciwna wszelkim nowym działaniom ONZ wobec Syrii, zachęca reżim syryjski do popełniania dalszych zbrodni.
Rzecznik rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz napisał w oświadczeniu, że wydalając syryjskich ambasadorów, państwa Zachodu zamknęły "najważniejsze kanały, przez które można by było prowadzić wymianę poglądów i wywierać konstruktywny wpływ na rząd Syrii w celu zachęcenia go do dalszych kroków w realizacji założeń planu (Kofiego) Annana".
- Nie chcą słuchać Damaszku i z naszego punktu widzenia w chwili obecnej nie służy to sprawie - ocenił.
W oświadczeniu podkreślono, że Rosja kieruje się "inną logiką", że "robi wszystko, co w jej mocy, by obniżyć poziom konfrontacji między stronami w Syrii i w związku z tym utrzymuje intensywne kontakty nie tylko z syryjskim rządem, lecz i z różnymi grupami opozycyjnymi, nawet takimi, które nie budzą sympatii".
Z wcześniejszego oświadczenia MSZ wynika, że Rosja kategorycznie sprzeciwia się interwencji wojskowej w Syrii i uważa, że rozważanie takiego rozwiązania na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ byłoby przedwczesne.
Opozycyjna Syryjska Rada Narodowa (SRN) oświadczyła, że sprzeciwiając się wszelkim nowym akcjom ONZ wobec Syrii "Rosja zdecydowała się na zajęcie miejsca u boku reżimu syryjskiego i udzielenie mu wsparcia politycznego (...), co zachęci rząd do kontynuowania barbarzyńskich zbrodni, których celem są cywile, w tym kobiety i dzieci".
W reakcji na masakrę ponad 100 cywilów, w tym 50 dzieci, przeprowadzoną przez siły syryjskiego reżimu w zeszłym tygodniu, rządy Francji, Niemiec, W. Brytanii, Włoch, a także USA, Kanady i Australii zdecydowały we wtorek o wydaleniu syryjskich dyplomatów.
>>>>
Kreml to ponurzy ohydni zbrodniarze jak juz nieraz to pokazali ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:47, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
USA/Katar: aktywa syryjskiego banku zamrożone
Władze USA zamroziły w środę aktywa Syryjskiego Międzynarodowego Banku Islamskiego (Syria International Islamic Bank) i zabroniły amerykańskim obywatelom i firmom robienia interesów z tym bankiem. Identyczne kroki podjęły władze Kataru.
Działania te mają na celu zwiększenie gospodarczego nacisku na reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada - poinformował podsekretarz stanu ds. terroryzmu i wywiadu finansowego w amerykańskim Departamencie Skarbu David Cohen.
- Departament Skarbu współpracuje ze swymi partnerami ze wspólnoty międzynarodowej na rzecz trzymania reżimu Asada na uboczu międzynarodowego systemu finansowego - dodano w oświadczeniu. - Rząd Kataru podjął identyczne kroki jak Stany Zjednoczone wobec tego banku.
Stany Zjednoczone, które sprzeciwiają się brutalnym represjom syryjskich władz przeciwko opozycji, nałożyły w kwietniu 2011 r., w tym samym czasie co Unia Europejska, swe pierwsze sankcje gospodarcze na reżim prezydenta Asada.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 13 tys. ludzi.
>>>>
Slusznie !!!
Syria: opozycja stawia rządowi ultimatum
Syryjscy rebelianci oświadczyli w środę, że dają prezydentowi Baszarowi el-Asadowi 48 godzin na dotrzymanie zobowiązań wynikających z międzynarodowego planu pokojowego mającego na celu zakończenie przemocy.
- Połączone kierownictwo Wolnej Armii Syryjskiej (WAS) ogłasza, że daje reżimowi ostatnie 48 godzin na wdrożenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ - oświadczył na YouTube rzecznik WAS Kasem Sadedin.
- (Ultimatum – przyp. red.) kończy się w piątek o godz. 12 czasu lokalnego (11 czasu polskiego). Wówczas będziemy wolni od wszelkich zobowiązań i będziemy bronić cywilów, ich wiosek i miast - dodał.
- Ten reżim rozumie jedynie język siły. Jeśli byłby gotów respektować plan Annana, robiłby to od początku - powiedział Sadedin agencji AFP.
W środę zastępca wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii, Kofiego Annana, Jean-Marie Guehenno wyraził "wątpliwości co do zaangażowania syryjskich władz w wypełnianie planu Annana". Plan przewidywał, poza wysłaniem Syrii międzynarodowych obserwatorów, wycofanie wojsk i broni ciężkiej z miast oraz dialog między reżimem i jego przeciwnikami. Rozejm obowiązuje teoretycznie od 12 kwietnia.
We wtorek Annan spotkał się w Damaszku z Asadem i powiedział mu, że jeśli plan pokojowy ma odnieść sukces, konieczne są "odważne kroki", w tym zakończenie przemocy i zwolnienie aresztowanych podczas powstania.
Zdaniem Asada grupy terrorystyczne zintensyfikowały działania w całym kraju i coraz częściej dokonują zabójstw oraz porwań. Prezydent Syrii oświadczył, że terroryści muszą stosować się do planu Annana sprzed sześciu tygodniu. Według niego sukces tego planu zależy od "położenia kresu terroryzmowi, od tych, którzy go wspierają, i od wstrzymania przemytu broni".
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 r. konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już ponad 13 tys. osób, w tym ok. 1800 od czasu wejścia w życie rozejmu 12 kwietnia.
>>>>
Jak widzicie opozycja jak na takie zbrodnie to jest cywilizowana i lagodna . Od razu nie atakuje daje czas . Nie mozna im nic zarzucic !
NZ: liczba uchodźców w Syrii sięgnęła pół miliona
Szacowana liczba Syryjczyków, zmuszonych do opuszczenia miejsca swego pobytu, zwiększyła się ponaddwukrotnie od rozejmu 12 kwietnia, osiągając 500 tys., a ich napływ za granicę znów się nasilił - poinformowali przedstawiciele ONZ.
Według danych, udostępnionych ONZ przez Syryjski Arabski Czerwony Półksiężyc, przed zawarciem łamanego przez obie strony porozumienia rozejmowego w kraju znajdowało się około 200 tys. uciekinierów.
Liczba uchodźców, korzystających z pomocy ONZ w czterech sąsiednich krajach - Turcji, Jordanii, Libanie i Iraku - wzrosła od 12 kwietnia o jedną trzecią, do 74 tys., choć ich napływ osłabł bezpośrednio po rozejmie, a pewna liczba osób powróciła nawet z Turcji do Syrii.
- Jeśli pojawia się niestabilność i ludzie się boją, wtedy w ciągu 24-48 godzin mamy zwiększoną falę ludzi, przekraczających granicę. Jest to bezpośrednia zależność i za każdym razem, gdy do tego dochodzi, widzimy reakcję ludzi ogarniętych strachem, zbierających swoje rodziny i wyruszających w drogę, po której mogliby się przedostać przez granicę - powiedział Reuterowi w Genewie koordynator ONZ do spraw uchodźców w regionie Panos Mumcis.
- Wydarzenia z ubiegłego weekendu oczywiście nas zaniepokoiły, ponieważ skutkiem niestabilności jest zwiększona liczba ludzi przekraczających granicę - dodał Mumcis, mając na myśli masakrę w syryjskim mieście Hula, gdzie zabito co najmniej 108 osób, a niemal połowę ofiar stanowiły dzieci.
>>>>
Zatem znow nalezy korygowac bilans :
Zabitych :
9183 cywilow
794 powstancow
3072 rezimowych
13049 zabitych ogolem
39147 rannych
208.000 uwiezionych
65.000 zbiegow z wojska
75.000 uchodzcow za granice
425.000 uchodzcow wewnetrznych
Razem 500.000 uchodzcow
1.000.000 koczujacych w nieludzkich warunkach .
1.812.147 ofiar !!!
Rekord ! Ponad milion osiemset !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:01, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
MSZ Rosji: masakra w Huli następstwem finansowania rebeliantów
Masakra w syryjskiej Huli to wynik zagranicznej pomocy finansowej i dostaw broni dla rebeliantów - głosi opublikowane oświadczenie rosyjskiego MSZ. W ubiegłym tygodniu w Huli zginęło ponad 100 osób, ONZ zaleciło niezależne śledztwo w tej sprawie.
"Tragedia w Huli pokazała, do czego może doprowadzić pomoc finansowa i przemycana nowoczesna broń dostarczana bojownikom, werbowanie zagranicznych najemników i kokietowanie ekstremistów różnego autoramentu" - napisano w oświadczeniu.
Zdaniem rosyjskiego MSZ negatywny wpływ na wdrożenie w Syrii pokojowego planu Annana ma przede wszystkim to, że "niektórzy czołowi międzynarodowi i regionalni gracze są niegotowi do działania zgodnie z logiką pokojowego uregulowania". Dla nich "najważniejszym punktem jest zmiana władz w Damaszku" - podkreślono w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.
Moskwa uznała w środę za przedwczesną wszelką nową akcję ONZ wobec Syrii i skrytykowała wydalenie ambasadorów Syrii z szeregu państw, co wiele stolic zrobiło po masakrze w Huli. Rosja oceniła, że to posunięcie, które przynosi efekty odwrotne do zamierzonych.
Szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton powiedziała w piątek, że nie do końca ją przekonują zapewnienia Rosji o neutralności w sprawie konfliktu syryjskiego i że USA są zaniepokojone dostawami rosyjskiej broni, wzmacniającymi reżim prezydenta Baszara el-Asada. Przebywający w piątek w Berlinie prezydent Rosji Władimir Putin zaprzeczył, by Rosja stała w konflikcie syryjskim po stronie reżimu prezydenta Baszara el-Asada.
>>>>
Genialna radziecka logika . Masakrze winni sa ci ktorym pomaga zachod ! Gdyby nikt nie pomagal toby mordowali bardziej kulturalnie ! Przypomina tlumaczenie zwyrodnialca ze byl okrutny bo ofiara sie bezczelnie bronila ...
Hollande za sankcjami na Syrię; Putin: sankcje nie zawsze działają
Prezydent Francji Francois Hollande opowiedział się w piątek w Paryżu za nałożeniem sankcji na reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Zdaniem przebywającego z wizytą we francuskiej stolicy prezydenta Rosji Władimira Putina, sankcje nie zawsze działają.
Według Francois Hollande'a, dla Syrii "nie ma innego rozwiązania jak odejście prezydenta Asada" i "nałożenie na jego reżim sankcji". Szef francuskiego państwa zaznaczył, że zdaje sobie sprawę z "zagrożenia destabilizacją i z zagrożenia wybuchem wojny domowej" w Syrii.
"Reżim Baszara el-Asada rządzi w sposób nie do zaakceptowania, Popełnił czyny, które go dyskwalifikują" - podkreślił Hollande.
"Co do sankcji, to ta kwestia musi być najpierw omówiona na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ - zaznaczył ze swej strony prezydent Rosji. - Sankcje nie zawsze działają. Rzeczą, którą musimy najpierw zrobić, jest zapobieżenie, aby sytuacja (w Syrii) nie rozwijała się wedle najgorszego scenariusza i niedopuszczenie do wojny domowej".
Przebywający wcześniej tego dnia w Berlinie Putin zaprzeczył, by Rosja stała w konflikcie syryjskim po stronie reżimu prezydenta Asada.
Jak zauważył w Paryżu rosyjski prezydent, "ogłaszanie z góry, że misja specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofiego Annana to porażka, przynosi efekt przeciwny od zamierzonego". "Pan Annan to bardzo doświadczona i szanowana osobistość, musimy uczynić wszystko, aby jego misja się powiodła" - dodał.
Sam Annan wyraził "głęboki zawód i niepokój" z powodu rozwoju sytuacji w Syrii. Oświadczył, że skoro zawodzi jego plan rozwiązania pokojowego w Syrii, "nie sądzi, aby istniał tylko jeden sposób przezwyciężenia problemów". "Mogą istnieć inne sposoby" - zaznaczył.
Trwający od 14 miesięcy konflikt w Syrii pochłonął już według obrońców praw człowieka 13 tys. ofiar.
>>>>
jak widzicie Putin zagrozil ze sankcje nie zadzialja . Bo Moskwa bedzie bron dostarczac !
Hague: Syria na krawędzi totalnej wojny domowej
Nawiązując do wydarzeń syryjskich z ostatniego tygodnia, m. in. do masakry cywilnej ludności w Huli, szef brytyjskiej dyplomacji William Hague powiedział w piątek w Stambule, że Syria "znajduje się na krawędzi totalnej wojny domowej".
Hague spotkał się w Turcji z przedstawicielami syryjskiej opozycji i rozmawiał z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.
Brytyjski minister spraw zagranicznych, który uczestniczył w Stambule z Ban Ki Munem w konferencji w sprawie Somalii, wezwał do zaostrzenia sankcji wobec reżimu syryjskiego.
"Głęboki zawód i niepokój" z powodu rozwoju sytuacji w Syrii wyraził także specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan, który wypowiadał się na ten temat w Bejrucie.
Oświadczył, że skoro zawodzi jego plan rozwiązania pokojowego w Syrii, "nie sądzi, aby istniał tylko jeden sposób przezwyciężenia problemów". "Mogą istnieć inne sposoby" - zaznaczył.
Dodał, że ważne jest kontynuowanie wysiłków w celu znalezienia rozwiązania syryjskiego kryzysu, które doprowadziłoby do "demokratycznej transformacji odpowiadającej pragnieniom narodu syryjskiego".
Annan przyznał jednak, że na razie nie przedstawiono innych rozwiązań niż proponowane przez niego.
>>>>
Wojna to juz jest !
Wielkie sukcesy powstańców !!!
Opozycyjna Wolna Armia Syryjska (WAS) ogłosiła w piątek, że przejęła "niemal całkowitą" kontrolę nad rolniczym regionem Tesil w południowej Syrii, w prowincji Dera, a wojska rządowe straciły w walkach 50 zabitych.
>>>> Brawo brawo brawo ! Tak sie walczy !
Siły powstańcze według komunikatu WAS prowadzą teraz ofensywę w sąsiednim rejonie, w okolicach Eduanu.
>>>> Tak jest powodzenie trzeba rozwinac . Trzeba isc za ciosem . Rozwaznie ale odwaznie !!!
Ahmed Fadhil Neama, który stoi na czele Rady Wojskowej WAS w Derze, poinformował agencję prasową EFE, że siły prezydenta Baszara el-Asada wtargnęły do wiejskiego rejonu Tesil i podpaliły kilka domów mieszkalnych. Zostały jednak zaatakowane przez oddziały powstańcze, które odcięły im drogę odwrotu.
>>>> Brawo tak sie walczy . Odcinac okrazca likwidowac !
Według źródeł WAS mimo przewagi ogniowej nieprzyjaciela, który dysponuje w tym rejonie artylerią, oddziały powstańcze udaremniły przybycie posiłków rządowych, niszcząc ogniem z granatników cztery samochody pancerne nieprzyjaciela.
>>>>
Odcinac sily idace na pomoc ! Tak jest !
Władze w Damaszku nie potwierdziły na razie ani nie zdementowały tych informacji.
>>>>
Co beda mowic o kleskach . Brawo jestesmy dumni z takich bojownikow . Strategie i taktyke nalezy opracowywac , doskonalic i dawac do studiowania zolnierzom aby nie musieli uczyc sie na wlasnych bledach . To przyspieszy zwyciestwo . Brawo brawo brawo !
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:47, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Liban: siedem osób zginęło w starciach zwolenników i przeciwników Asada
Siedem osób zginęło, a 30 zostało rannych w libańskim porcie Trypolis, gdzie starli się zwolennicy i przeciwnicy rebelii przeciwko prezydentowi sąsiedniej Syrii Baszarowi el-Asadowi - poinformowały siły bezpieczeństwa. Według nich strzelanina rozpoczęła się jeszcze przed północą z piątku na sobotę.
W Libanie już wielokrotnie dochodziło do podobnych starć, lecz sobotni bilans ofiar jest dotąd najwyższy w ciągu jednego dnia, co - jak pisze agencja Reutera - pogłębia obawy, że niepokoje w Syrii mogą się rozprzestrzenić na jej mniejszego sąsiada.
W maju w podobnych starciach w Trypolisie zginęło co najmniej osiem osób. Ścierają się sunnici, wspierający syryjskich rebeliantów, z członkami sekty alawitów (skrajny odłam szyizmu), którzy popierają syryjski reżim.
Do starć między zwolennikami prezydenta Asada a jego przeciwnikami doszło w maju także w stolicy Libanu Bejrucie.
Oddziały syryjskie pod międzynarodową presją wycofały się z Libanu w roku 2005 po 29-letniej obecności w tym kraju, lecz Asad ma w dalszym ciągu wielki wpływ na to geopolitycznie ważne państwo.
>>>>
Burdel Asada juz jest przeniesiony do Libanu .
Wojsko strzela do protestujących przeciwko masakrze w Huli
Rząd Syriii odpowiedział salwami do tłumów na odbywające się w całym kraju po piątkowych modłach demonstracje przeciwko dokonanej poprzedniego tygodnia masakrze ludności cywilnej w Huli, w środkowej Syrii. Zginęło tam 108 osób, w tym 49 dzieci i 34 kobiety.
Wojsko, jak podają Komitety Koordynacji Lokalnej, strzelało do tłumów m.in. w Damaszku i na jego peryferiach oraz w Aleppo na południu kraju.
Syryjczycy demonstrowali pod hasłem "Dzieci z Huli - pochodniami zwycięstwa". Powtarzało się ono w wielu miejscach, gdzie trwały pochody protestacyjne.
Tymczasem siły zbrojne prezydenta Baszara el-Asada kontynuowały w piątek masakrę ludności kilku osiedli noszących wspólną nazwę Hula w prowincji Hims, ostrzeliwując je z dział i moździerzy.
Masakra spowodowała masowy exodus ludności Huli. Mieszkańcy uciekają do sąsiednich miejscowości, głównie do Burh al Kai. Liczy ono tysiąc mieszkańców, ale w ciągu 24 godzin przyjęło 5 000 uciekinierów. Znajdują schronienie w budynkach instytucji publicznych.
Rząd utrzymuje, że odpowiedzialność za śmierć ponad stu cywilów w Huli ponoszą rebelianci.
Ambasador Syrii przy instytucjach ONZ-owskich w Genewie, Fajsal Chabbas Hamui, oświadczył w piątek, że odpowiedzialność za masakrę "spada na terrorystów".
Tymczasem biuro Wysokiej Komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay ustaliło na podstawie uzyskanych informacji, że sprawcami masakry w Huli były zbrojne milicje Szabiha, współdziałające z armią syryjską.
Ofiarą dokonywanych przez nie zbiorowych egzekucji oraz ostrzału artyleryjskiego padło 108 cywilów. Od ognia artyleryjskiego według biura Wysokiej Komisarz zginęło "niespełna 20 osób", podczas gdy pozostali zostali zabici w zbiorowych egzekucjach.
>>>>
I koleune zbrodnie ohydnego rezimu ...
Syria: co najmniej 41 zabitych w walkach w Hamie.
Co najmniej 41 osób zginęło w niedzielę podczas ataków sił reżimu Baszara al-Asada w prowincji Hama, w zachodniej części Syrii - poinformowali syryjscy obrońcy praw człowieka.
Czołgi i wozy bojowe syryjskiego wojska otworzyły ogień w kilku dzielnicach stolicy prowincji, miasta Hama, po serii ataków opozycyjnej Wolnej Armii Syryjskiej na posterunki drogowe i inne pozycje sił rządowych - podały źródła opozycyjne. Według Rady Rewolucyjnej Hamy, wśród ofiar śmiertelnych jest pięć kobiet i ośmioro dzieci.
Z wcześniejszych doniesień wynika, że wśród zabitych było także czterech dezerterów z syryjskiej armii. Ofiar śmiertelnych może być znacznie więcej, gdyż według obrońców praw człowieka wiele osób z ok. 150 rannych jest w stanie krytycznym.
Syryjscy obrońcy praw człowieka poinformowali także o zamachu bombowym w Damaszku, w którym zginęło wielu żołnierzy syryjskiej armii. Ładunek eksplodował w pobliżu autobusu z żołnierzami. Po wybuchu doszło do strzelaniny.
>>>>
Ilosc ofiar ciagle rosnie ...
Zabitych :
9210 cywilow
3876 wojskowych
1.717.099 ofiar ogolem .
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:41, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kuwejt proponuje nadzwyczajne posiedzenie Ligi Arabskiej ws. Syrii
Władze Kuwejtu, który przewodniczy Lidze Arabskiej, oświadczyły w niedzielę, że chcą zwołania nadzwyczajnego posiedzenia tej organizacji w sprawie masakry w syryjskim mieście Hula. Od piątku w ostrzale armii zginęło tam ok. stu osób.
"Kuwejt skontaktuje się z członkami Ligi Arabskiej w sprawie nadzwyczajnego posiedzenia, na poziomie ministrów spraw zagranicznych, w celu przeanalizowania sytuacji i podjęcia kroków, aby skończyć z ciemiężeniem narodu syryjskiego przez władze w Damaszku" - poinformowało kuwejckie ministerstwo spraw zagranicznych.
Kuwejt zwrócił się do wspólnoty międzynarodowej z prośbą o wzięcie odpowiedzialności w obliczu sytuacji w Syrii.
W sobotę z propozycją zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Ligi Arabskiej wystąpiły Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wówczas to szef dyplomacji tego kraju szejk Abd Allah ibn Zajed an-Nahajan wezwał organizację do "wzięcia na siebie odpowiedzialności (...) za zapewnienie ochrony ludności cywilnej w Syrii".
Sześć monarchii z rejonu Zatoki Perskiej, skupionych w Radzie Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), potępiło w sobotę wieczorem "masakrę cywilów w Huli dokonaną przez siły reżimu syryjskiego".
Szef misji obserwacyjnej ONZ w Syrii norweski generał Robert Mood poinformował, że obserwatorzy potwierdzili 92 ofiary w Huli, w tym 32 dzieci poniżej 10. roku życia. Nie wskazał na winnych przemocy, ale stwierdził, że obserwatorzy mówią o ostrzale artyleryjskim.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka bombardowania rozpoczęły się w piątek na przedmieściach Huli, w zachodniej Syrii, i trwały do świtu w sobotę. Dodano, że jest ok. 90 zabitych, w tym 25 dzieci.
W ocenie Obserwatorium od początku rewolty w Syrii, czyli od marcu 2011 r., zginęło ponad 12,6 tys. osób, w większości to cywile zabici przez siły reżimowe.
>>>>
Oczywiscie zebrac sie mozna ...
Świat potępia przemoc w syryjskiej Huli. Zginęło około 90 osób
Społeczność międzynarodowa potępiła masakrę w syryjskiej Huli, w której zginęło od piątku ponad 90 ludzi, w tym wiele dzieci. Brytyjskie MSZ zażądało "zdecydowanej odpowiedzi międzynarodowej" i zapowiedziało, że chce zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ. - To szokujące i oburzające, że syryjski reżim nie położył kresu brutalnej przemocy wobec własnych obywateli - podkreślił szef niemieckiego MSZ Guido Westerwelle.
Syryjska opozycja twierdzi, że za bombardowaniem stoją siły prezydenta Baszara Al-Assada. Tymczasem oficjalna syryjska agencja prasowa SANA oskarżyła "zbrojne grupy terrorystyczne" o wywołanie wybuchów we wsi Taldo na peryferiach Huli, "aby wywołać wrażenie, że okolicę bombardują syryjskie siły".
Atak potępiła społeczność międzynarodowa. Reżim prezydenta Baszara Al-Asada odpowiada na pokojowe protesty z "niewypowiedzianą i nieludzką brutalnością" - podkreślił Biały Dom.
Rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Erin Pelton oceniła, że sobotni atak sił rządowych na protestującą ludność to "nikczemne świadectwo nielegalnego reżimu".
Szef brytyjskiej dyplomacji William Hague wezwał do "zdecydowanej międzynarodowej odpowiedzi" ze strony ONZ, UE i organizacji broniących praw człowieka oraz ogłosił, że ma zamiar wezwać do zwołania "w najbliższych dniach" nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. W komunikacie poinformował o przeprowadzeniu w tej sprawie konsultacji z sojusznikami.
Także szef niemieckiego MSZ Guido Westerwelle oświadczył, że jest "oburzony i wstrząśnięty" wypadkami w Huli. - To szokujące i oburzające, że syryjski reżim nie położył kresu brutalnej przemocy wobec własnych obywateli. Odpowiedzialni za tę zbrodnię powinni zostać ukarani - podkreślił.
Ocenił, że dobrze, iż na miejsce bombardowań udali się obserwatorzy ONZ, "aby dokumentować ślady tych haniebnych czynów".
Francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius potępił masakrę i zapowiedział, że zwoła w Paryżu spotkanie grupy Przyjaciele Syrii. - Potępiam okrutne czyny popełniane codziennie na własnym narodzie przez Baszara el-Asada i jego reżim - zaznaczył.
Wspólne oświadczenie wydali były sekretarz generalny ONZ, obecnie międzynarodowy mediator w Syrii Kofi Annan, oraz obecny szef organizacji Ban Ki Mun, którzy nazwali masakrę "oburzającym i odpychającym" pogwałceniem międzynarodowego prawa.
Szef misji obserwacyjnej ONZ w Syrii norweski generał Robert Mood przekazał, że obserwatorzy potwierdzili ponad 90 ofiar w Huli, w tym 32 dzieci poniżej 10. roku życia. Nie wskazał na winnych przemocy, ale poinformował, że obserwatorzy mówią o ostrzale artyleryjskim.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka bombardowania rozpoczęły się w piątek w południe na przedmieściach Huli, w zachodniej Syrii, i trwały do świtu w sobotę. Źródło to informowało o ok. 90 zabitych, w tym 25 dzieci.
Według Obserwatorium od początku rewolty w Syrii w marcu 2011 roku zginęło ponad 12,6 tys. ludzi, w większości cywilów zabitych przez siły reżimowe.
>>>>
Oczywiscie potepiamy bestialstwo ...
Syria: 98 śmiertelnych ofiar wtorkowych aktów przemocy
98 osób, w tym 61 cywilów, zginęło we wtorek podczas walk powstańców z wojskami rządowymi - poinformowało syryjskie Obserwatorium ds. Praw Człowieka.
Ponadto jak poinformował przewodniczący Obserwatorium Rami Abdel Rahmane, we wtorek rano doszło do kolejnej masakry cywilów. W rejonie Deir Ezzor, na północnym zachodzie Syrii zginęło 13 osób.
- Według pierwszych informacji z tego rejonu, ofiary zostały zamordowane strzałami w głowę - powiedział Rahmane. Wezwał on obserwatorów ONZ aby niezwłocznie udali się na miejsce w celu zbadania okoliczności tej zbrodni i ustalenia sprawców.
Podczas wtorkowych ofiar starć powstańców walczących z reżimem prezydenta Baszara el-Asada z wojskami rządowymi, zginęło - według Obserwatorium ds. Praw Człowieka - 9 powstańców i 28 żołnierzy wojsk rządowych.
Walki, mimo formalnie obowiązującego porozumienia rozejmowego, trwały w prowincjach Hims i Alep.
Przebywający z wizytą w Syrii specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan powiedział we wtorek prezydentowi Asadowi, że jeśli plan pokojowy ONZ ma odnieść sukces, konieczne są "odważne kroki", w tym zakończenie przemocy i zwolnienie aresztowanych podczas powstania. Dodał, że społeczność międzynarodowa jest głęboko zaniepokojona przemocą w Syrii, zwłaszcza ostatnimi wydarzeniami w Huli, gdzie zginęło ponad 100 osób.
Według danych Obserwatorium, w ciągu 14 miesięcy powstania w Syrii zginęło już ponad 13 tys. osób, w tym ok. 1800 od czasu wejścia w życie rozejmu 12 kwietnia.
>>>>
Kolejne ohydne zbrodnie ...
Bilans wzrosl do :
Zabitych :
9372 cywilow
3943 wojskowych
1.849.141 ofiar ogolem ...
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:40, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Assad: rząd nie ma nic wspólnego z masakrą
Prezydent Syrii Baszar Al-Assad oświadczył, że jego rząd nie ma nic wspólnego z masakrą ponad setki cywilów w mieście Hula. Ocenił, że Syrii grozi "prawdziwa wojna" i zapowiedział dalszą walką z "terrorystami" zagrażającymi bezpieczeństwu kraju.
Według syryjskiego prezydenta winę za masakrę cywilów w Huli ponoszą terroryści, a nie - jak twierdzi społeczność międzynarodowa - władze w Damaszku. - Nawet potwór nie dopuściłby się takiego aktu - podkreślił Assad w przemówieniu na pierwszym posiedzeniu nowego parlamentu w Damaszku. Było to jego pierwsze publiczne wystąpienie od stycznia.
Prezydent dodał, że Syria "musi walczyć z terroryzmem, jeśli kraj ma się uzdrowić. Nie będziemy pobłażliwi, wybaczymy tylko tym, którzy zerwą z terroryzmem".
- Wyzwano nas do walki, czego skutkiem stał się rozlew krwi, którego jesteśmy obecnie świadkami - podkreślił. Zapowiedział jednak, że wojna ta "wkrótce się zakończy".
Assad jednocześnie wykluczył dialog z siłami opozycji, która uciekła z kraju.
W wyniku ataku sił rządowych w mieście Hula, zginęło 108 osób, w tym 49 dzieci i 34 kobiety. Rząd syryjski utrzymuje, że odpowiedzialność za ich śmierć ponoszą rebelianci.
Na znak protestu wobec masakry cywilów wiele państw, w tym Australia, Francja, Wielka Brytania i Niemcy, wydaliło syryjskich dyplomatów. Rada Bezpieczeństwa ONZ w specjalnej rezolucji potępiła reżim w Damaszku za masakrę, a UE rozważa wprowadzenie wobec Syrii kolejnych sankcji.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Assada a siłami rządowymi zginęło już około 13 tys. ludzi.
>>>>
No tak . Belkot psychopaty ktory nawet szkoda analizowac . Klamie klamie klamie . Co atm klamstwo jak sie morduje ...
Rada Bezpieczeństwa zbiera się w sprawie ataku w Huli.
Rada Bezpieczeństwa ONZ spotka się w niedzielę o godz. 20.30 czasu polskiego, aby przedyskutować masakrę w syryjskim mieście Hula, w którym od piątku zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci - poinformował jeden z dyplomatów.
Źródła dyplomatyczne twierdzą, że posiedzenie zwołano po tym jak Rosja odrzuciła francusko-brytyjską propozycję wydania oświadczenia potępiającego masakrę.
Władze Syrii oskarżyły o śmierć cywilów w Huli, na zachodzie kraju, rebeliantów sprzeciwiających się reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Z kolei opozycja odpowiedzialność za masakrę przypisuje władzom w Damaszku.
Obserwatorzy ONZ potwierdzali w sobotę, że w Huli doszło do ostrzału artyleryjskiego i jest bardzo dużo ofiar.
???
I jakie konkluzje ??? Jak zwykle ?
Syria: rebelianci zabili 14 żołnierzy
Walczący z reżimem prezydenta Syrii Baszara el-Asada rebelianci zabili sześciu żołnierzy w prowincji Dara na południu kraju oraz ośmiu innych koło Damaszku - poinformowało mające swą siedzibę w Wielkiej Brytanii Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
"(W Darze) doszło do ciężkich walk między siłami syryjskimi i bojownikami opozycji, co spowodowało śmierć co najmniej 6 syryjskich żołnierzy. O świcie gwałtowne walki wybuchły w al-Guta (niedaleko Damaszku), gdzie zabito co najmniej ośmiu syryjskich żołnierzy" - głosi komunikat Obserwatorium.
Informuje ponadto, że w sobotę poniosło również śmierć dwóch cywilów - jeden padł ofiarą ataków wojska w Damaszku, a drugiego zastrzelono w mieście Hims w środkowej Syrii.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od początku rewolty w Syrii w marcu 2011 roku zginęło ponad 12,6 tys. ludzi - w większości cywilów zabitych przez siły reżimowe.
>>>
Dalsze sukcesy WAS . Assad zerwal rozejm jak widac na wlasna szkode bo rezimowe bandy dostaja lanie niemniej jednak ilosc ofiar rosnie.
Zabitych:
9377 cywilow
3946 wojskowych
1.850.190 ofiar ogolem .
Opozycyjna Narodowa Rada Syryjska: "Wyciągamy dłoń do alawitów, by zbudować państwo prawa i obywateli. Reżimowi nie uda się skłonić nas do pozabijania się nawzajem"
SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".
W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"
Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))
- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:09, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
MSZ Rosji: Winę za masakrę w Huli ponoszą obie strony konfliktu w Syrii
Rosję niepokoją doniesienia o masakrze cywilów w syryjskim mieście Hula, jednak winę za nią ponoszą zarówno siły prezydenta Baszara el-Asada jak i antyrządowi powstańcy - oświadczył w Moskwie rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Siergiej Ławrow, fot. PAP/EPA
W przypadku śmierci około 110 mieszkańców Huli "mamy do czynienia z sytuacją, w której obie strony konfliktu najwyraźniej miały swój udział w śmierci niewinnych ludzi" - powiedział Ławrow na wspólnej konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Williamem Hague'iem.
-Najważniejsze jest zakończenie przemocy w Syrii (...), aby Syryjczycy samodzielnie, bez ingerencji z zewnątrz, mogli decydować o swoim losie - podkreślił szef rosyjskiej dyplomacji.
Z kolei minister Hague obarczył odpowiedzialnością za śmierć syryjskiej ludności cywilnej wyłącznie reżim Asada. Zaapelował też do władz Rosji o zwiększenie presji na Syrię; Moskwa pozostaje jednym z najważniejszych sojuszników Damaszku.
Ławrow i Hague wspólnie poparli plan pokojowy Kofiego Annana dla Syrii, choć jak zauważył rosyjski minister, "nie zawsze zgadzamy się co tego, jak jego cele powinny być realizowane". Mimo to zapowiedział głębszą i "pełną zaufania" współpracę.
Ławrow skrytykował państwa, które - jak wskazał - upierają się, że jakiekolwiek rozwiązanie w sprawie Syrii musi objąć odsunięcie prezydenta Asada od władzy.
Według Hague'a plan Annana to "obecnie jedyna nadzieja" na rozwiązanie syryjskiego konfliktu, a Rosja odgrywa w tym planie ważną rolę.
Obaj ministrowie zgodzili się, że w sprawie zakończenia przemocy społeczność międzynarodowa musi naciskać zarówno na reżim Asada jak i na jego przeciwników.
W ramach sześciopunktowego planu pokojowego Annana, który ma pomóc zakończyć trwający od ponad roku konflikt w Syrii, 12 kwietnia zaczęło obowiązywać zawieszenie broni między siłami wiernymi Asadowi a zbrojnymi ugrupowaniami opozycji. Według ONZ rozejm jest jednak regularnie naruszany przez obie strony. Plan pokojowy Annana przewiduje ponadto m.in. wycofanie wojsk i broni ciężkiej z miast oraz dialog między reżimem i jego przeciwnikami.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, z siedzibą w Londynie, w trwającej od marca 2011 roku rewolcie w Syrii zginęło już ponad 13 tys. osób, w większości cywilów.
>>>>
Tak obie strony . Kremlowska i asadowska sa odpowiedzialne ...
brak załączników
MSZ: Chiny potępiają masakrę cywilów w Huli
Chiny potępiły masakrę ludności cywilnej w mieście Hula, na zachodzie Syrii. Od piątku w ofensywie wojsk reżimu Baszara el-Asada zginęło tam ponad 100 osób. Masakrę w Huli potwierdzili przebywający w Syrii obserwatorzy ONZ.
- Chiny są głęboko wstrząśnięte wysoką liczbą ofiar wśród ludności cywilnej w Huli i w najdobitniejszych słowach potępiają okrutne zabijanie zwykłych obywateli, szczególnie kobiet i dzieci - oświadczył rzecznik MSZ Chin Liu Weimin.
Według najnowszych danych Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka toczący się od ponad roku konflikt syryjski pochłonął życie ok. 13 tys. ludzi, w większości cywilów.
Tymczasem wysiłki podejmowane przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana pozostają bezowocne. Wypracowany przez niego rozejm między reżimem a opozycją, obowiązujący od 12 kwietnia, jest ustawicznie naruszany przez obie strony. We wtorek Annan ma spotkać się z prezydentem Syrii Asadem.
>>>>
Pekinczycy cwansi ale nie o wiele . Enigamtycznie potepiaja nie wiadomo kogo ... Nic to nie warte ...
Rzeź w Huli. "Niemowlę miało jeszcze smoczek"
Prezydent Syrii Baszar Al-Assad spotkał się w Damaszku z wysłannikiem ONZ i Ligi Arabskiej Kofim Annanem. Rozmowy odbywają się po masakrze w syryjskim mieście Hula, w której zginęło ponad 100 osób, w tym wiele dzieci. - Na Boga! Właśnie obmyłem pośmiertnie ciała dziewięciorga dzieci. Jedno z nich nie miało jeszcze nawet 9 miesięcy. Dlaczego oni traktują nas jak zwierzęta? - pyta mężczyzna, który zajmował się zwłokami po masakrze w Houla. - Czy dziecko może być uzbrojone w ręczną wyrzutnię przeciwpancerną? Czy może być rebeliantem? To było tylko niemowlę, które miało jeszcze smoczek w ustach - dodaje zrozpaczony.
Celem Annana jest wyegzekwowanie sześciopunktowego planu pokojowego, który ma poparcie ONZ i Ligi Arabskiej, ale nie powstrzymał rozlewu krwi w Syrii, ogarniętej od 14 miesięcy konfliktem między Assadem, a jego przeciwnikami.
>>>>
Tak ! Takie sceny !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:21, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Fabius: Póki rządzi Asad, nie da się rozwiązać konfliktu w Syrii
Dopóki prezydent Syrii Baszar el-Asad pozostaje przy władzy, nie jest możliwe trwałe rozwiązanie konfliktu wewnętrznego w tym kraju - ocenił w Berlinie szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius.
Jego zdaniem syryjski reżim "upadnie pod ciężarem swoich zbrodni". Fabius podkreślił też, że jakakolwiek akcja przeciwko reżimowi w Syrii "może mieć miejsce tylko w ramach Narodów Zjednoczonych", czyli na podstawie mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Konflikt w Syrii był jednym z głównych tematów poniedziałkowych rozmów Fabiusa z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle w Berlinie. Obaj opowiedzieli się za wzmocnieniem międzynarodowej presji na władze w Damaszku i zaapelowali o realizację planu pokojowego, który przedstawił specjalny wysłannik ONZ ds. Syrii Kofi Annan.
Kilka dni temu prezydent Francji Francois Hollande nie wykluczył interwencji zbrojnej w Syrii pod warunkiem, że zostałaby ona przeprowadzona zgodnie z prawem międzynarodowym, czyli po decyzji RB ONZ. Tymczasem Niemcy opowiadają się za rozwiązaniem politycznym konfliktu syryjskiego, co potwierdził w poniedziałek Westerwelle. Przyznał jednak, że "w stu procentach rozumie prezydenta Hollande'a, który wyraził swój gniew z powodu przemocy i niesprawiedliwości w Syrii", szczególnie w obliczu niedawnej masakry ludności cywilnej w mieście Hula.
W wyniku ataku sił rządowych w Huli zginęło 108 osób, w tym 49 dzieci i 34 kobiety. Rząd syryjski utrzymuje, że odpowiedzialność za ich śmierć ponoszą rebelianci.
Na znak protestu wobec masakry cywilów wiele państw, w tym Australia, Francja, Wielka Brytania i Niemcy, wydaliło syryjskich dyplomatów. Rada Bezpieczeństwa ONZ w specjalnej rezolucji potępiła reżim w Damaszku za masakrę, a UE rozważa wprowadzenie wobec Syrii kolejnych sankcji. Tymczasem w Radzie Bezpieczeństwa bardziej zdecydowane kroki wobec Syrii blokują Rosja i Chiny.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 13 tys. ludzi.
>>>>
Oczywiscie . O jaki ,,rozwiazaniu'' mozna mowic z tym rezimem ???
Seria ataków w Syrii - rebelianci zabili co najmniej 80 żołnierzy
Syryjscy rebelianci zabili co najmniej 80 żołnierzy sił rządowych w atakach, przeprowadzonych podczas weekendu na posterunki kontrolne armii, i w starciach z siłami prezydenta Baszara al-Asada - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Mające siedzibę w Wielkiej Brytanii i związane z syryjską opozycją Obserwatorium powołało się na źródła medyczne. Sami rebelianci informowali o zabiciu ponad 100 żołnierzy i zniszczeniu wielu czołgów m.in. w okolicach Damaszku i w prowincji Idlib w północno-zachodniej Syrii.
Niektórzy dowódcy opozycyjnej Wolnej Armii Syryjskiej (WAS) oświadczyli, że będą się czuć "zwolnieni od przestrzegania zobowiązań", jakie nakłada na strony plan pokojowy międzynarodowego wysłannika Kofiego Annana, jeśli prezydent Asad nie zakończy do piątku aktów przemocy.
Niedawna masakra w Huli, gdzie zginęło co najmniej 108 osób, z czego niemal połowę stanowiły dzieci, może stać się, jak pisze Reuters, ostatecznym ciosem dla zaproponowanego przez Annana rozejmu, który miał wejść w życie 12 kwietnia, lecz w rzeczywistości nigdy na dobre się nie zaczął.
Szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman powiedział agencji Reuters, że w prowincji Idlib, gdzie działa wielu rebeliantów, w ciężkich walkach zostało zniszczonych kilka posterunków armii.
>>>>>
Brawo ! Sukcesy coraz wieksze . Asad pozaluje ze zlamal rozejm !
Syria: tragiczna sytuacja w mieście Qusayr. Lekarze pracują poza szpitalami
Reporter CNN opisuje syryjskie miasto Qusayr pod ostrzałem. - Salwy z czołgów szerzą śmierć na ulicach. To ostatnie chwile lokalnego działacza i operatora kamery, Abdulla Hamida. Został przewieziony nie do szpitala, ale do prowizorycznej kliniki w domu - mówi. Nawet lekarze nie są w stanie znieść widoku ciężko rannych. - Tak wygląda wojna w Syrii, a prawdopodobnie będzie dużo, dużo gorzej - dodaje.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od początku rewolty w Syrii w marcu 2011 roku zginęło ponad 12,6 tys. ludzi - w większości cywilów zabitych przez siły reżimowe.
>>>>
Kolejny akt horroru !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:19, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Prezydenci Putin i Hu zapowiadają
ściślejszą współpracę, m.in. w ONZ
Prezydenci Rosji i Chin, Władimir Putin
i Hu Jintao, zobowiązali się do
wzmocnienia sojuszu obu krajów
zarówno na płaszczyźnie
ekonomicznej, jak i dyplomatycznej, a
zwłaszcza w ONZ w kwestii trwającego
od ponad roku konfliktu w Syrii.
Putin, który rozpoczął tego dnia
trzydniową wizytę państwową w
Chinach, zapewnił, że "interesy obu
krajów są zbieżne we wszystkich
ważnych dziedzinach".
Putin
wyraził też nadzieję na "pogłębienie
wzajemnych stosunków"
Obaj przywódcy zadeklarowali
zgodność .
Chiny i Rosja, które w Radzie
Bezpieczeństwa ONZ dysponują
prawem weta jako jej stali członkowie,
w przeszłości blokowały projekty
rezolucji potępiające syryjskiego
prezydenta Asada i wzywające do jego
ustąpienia.
Wcześniej chińskie MSZ wydało
oświadczenie, według którego obie
strony sprzeciwiają się "zagranicznej
interwencji w Syrii oraz siłowej
zmianie reżimu".
.......
Czyli zapowiadaja kontynuacje bestialstwa ...
Syria - Rezim zezwolił ONZ i NGOs na prowadzenie
działalności humanitarnej
Władze Syrii zezwoliły ONZ i organizacjom pozarzą
dowym na prowadzenie działalności humanitar
nej w tym kraju, gdzie co najmniej milion ludzi po
trzebuje pomocy po 15 miesiącach krwawego kon
fliktu - poinformował we wtorek wysoki rangą
przedstawiciel ONZ.
- Porozumienie zostało podpisane z rządem w Da
maszku - powiedział dziennikarzom w Genewie
John Ging, przedstawiciel Biura Narodów Zjedno
czonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej
(OCHA).
Mają być zapewnione "swoboda poruszania się i
nieskrępowane prowadzenie działalności humani
tarnej na terenie Syrii. Dobra wola syryjskiego
rządu będzie testowana w tych sprawach dzisiaj,
jutro i każdego dnia" - podkreślił Ging.
Pracownicy organizacji pomocowych będą mieć
dostęp do czterech najbardziej dotkniętych przez
konflikt miast i prowincji o tych samych nazwach:
Dary, Dajr az-Zaur, Hims i Idlib.
Rząd w Damaszku i ambasador Syrii przy ONZ zo
bowiązali się do wydania wiz i usunięcia wszyst
kich biurokratycznych przeszkód, które blokowały
pomoc udzielaną przez dziewięć agend ONZ i sie
dem międzynarodowych organizacji pozarządo
wych.
JohnGing wyraził nadzieję, że zarówno pracowni
cy organizacji humanitarnych jak i sama pomoc
materialna dotrze do Syrii w ciągu kilku dni, a nie
tygodni.
Na miejscu przedstawiciele ONZ i NGOs będą bez
pośrednio współpracować z syryjskim Czerwonym
Półksiężycem w celu oszacowania potrzeb medycz
nych. W pierwszej kolejności organizacje będą do
starczać pomoc żywnościową i medyczną, zestawy
higieniczne, koce, sprzęt kuchenny i przybory szkol
ne.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowie
ka w wyniku trwającego od marca 2011 roku kon
fliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu pre
zydenta Baszara el-Asada a siłami rządowymi zgi
nęło już około 13 tys. ludzi.
.....
Assad poprawia wizerunek ...
MSZ: Chiny i Rosja sprzeciwiają się interwencji
w Syrii
Chiny i Rosja sprzeciwiają się zbrojnej interwencji
lub wymuszonej zmianie władzy w ogarniętej
wojną domową Syrii - oświadczył rzecznik chińskie
go MSZ. Prezydent Rosji Władimir Putin przybył
tego dnia do Chin z wizytą zagraniczną.
Chiny i Rosja "sprzeciwiają się zagranicznej inter
wencji w Syrii oraz siłowej zmianie reżimu" - pod
kreślił rzecznik resortu Liu Weimin.
"Jesteśmy przekonani, że ostatecznie kwestię syryj
ską należy rozwiązać poprzez konsultacje między
różnymi stronami (konfliktu). Leży to w interesie sa
mych Syryjczyków" - powiedział Liu, dodając, że -
na swój sposób Chiny i Rosja odgrywają w spra
wie Syrii rolę pozytywną -.
Chiny i Rosja, które w Radzie Bezpieczeństwa ONZ
dysponują prawem weta jako jej stali członkowie,
w przeszłości blokowały projekty rezolucji potępia
jące syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada i wzy
wające do jego ustąpienia.
Jako jedyną drogą wyjścia państwa te wskazują
plan pokojowy specjalnego wysłannika ONZ i Ligi
Arabskiej Kofiego Annana. Jedno z kluczowych po
stanowień tego planu - obowiązujący od 12 kwiet
nia rozejm między siłami rządowymi i opozycją -
jest stale naruszany przez obie strony.
Według szacunków ONZ od początku syryjskiego
powstania w marcu 2011 roku siły Asada zabiły
ponad 10 tysięcy osób.
.....
Oczywiscie sa przeciw obronie ludzi bo sami interweniuja za Assadem od poczatku ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 18:33, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:32, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
MSZ: Polska potępia masakrę w Syrii
Polska stanowczo potępia masakrę syryjskiej ludności cywilnej w Hula - głosi oświadczenie MSZ. Wezwano w nim do natychmiastowego przerwania wszelkich walk i pełnej realizacji wszystkich punktów Planu Pokojwego Specjalnego Wysłannika ONZ i Ligi Państw Arabskich Kofiego Annana.
W wyniku ostrych walk, które wybuchły w ostatni piątek między syryjską armią a rebeliantami w mieście Hula w prowincji Hims na zachodzie Syrii, śmierć poniosło ponad 100 osób. Masakrę w Huli potępiła Rada Bezpieczeństwa ONZ. Władze Syrii zaprzeczyły w niedzielę, że siły rządowe stoją za masakrą.
"Odpowiedzialność za kontynuację przemocy w Syrii spoczywa przede wszystkim na władzach w Damaszku. Stwierdzona przez obserwatorów ONZ dyslokacja wojsk rządowych dysponujących ciężką bronią i jej użycie na terenie wielu syryjskich miast zagrażają ludności cywilnej i stanowią jaskrawe pogwałcenie warunków obowiązującego rozejmu" - głosi oświadczenie resortu spraw zagranicznych.
W komunikacie MSZ wyrażono przekonanie, iż "odpowiedzialni za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w konflikcie syryjskim staną we właściwym czasie przed obliczem międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości i zostaną należycie ukarani".
Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego na początku kwietnia przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana zawieszenia broni i obecności w tym kraju ok. 150 obserwatorów ONZ.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 r. konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.
>>>>
Tuski tez sie wysilily ...
Syria: Annan potępia masakrę w Huli: przerażająca zbrodnia
Wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan potępił w poniedziałek masakrę w syryjskim mieście Hula, nazywając ją "przerażającą zbrodnią". Wezwał też prezydenta Syrii do udowodnienia, że pragnie on pokojowego rozwiązania kryzysu w kraju.
- Jestem zaszokowany i przerażony tragicznymi wydarzeniami z Huli, w wyniku których zginęło wiele niewinnych dzieci, kobiet i mężczyzn - powiedział Annan, który w poniedziałek przybył do Damaszku. Według ONZ w wyniku masakry od piątku śmierć tam poniosło 108 osób, w tym 49 dzieci.
Wysłannik ONZ zaapelował do syryjskiego rządu, by "podjął śmiałe kroki w celu zasygnalizowania, że ma zamiar w sposób pokojowy rozwiązać ten kryzys". - Przesłanie to jest skierowane nie tylko do rządu, ale do wszystkich uzbrojonych osób - zaznaczył Annan.
Podkreślił też, że "sześciopunktowy plan musi być w pełni wprowadzany w życie".
Jak ogłosił w poniedziałek Pałac Elizejski, prezydent Francji Francois Hollande i brytyjski premier David Cameron uzgodnili, że podejmą wspólne działania na rzecz zwiększania presji społeczności międzynarodowej na prezydenta Baszara el-Asada.
Przywódcy potwierdzili też, że kolejna - już trzecia - konferencji grupy "Przyjaciół Syrii" odbędzie się w Paryżu.
"Szał zabijania, w który wpadł reżimu w Damaszku stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa regionalnego i syryjscy przywódcy muszą odpowiedzieć za swoje czyny" - czytamy w komunikacie.
Wynika z niego, że temat Syrii Hollande i Cameron poruszyli podczas niedzielnej rozmowy telefonicznej.
Według aktywistów siły Asada zabiły w niedzielę 41 osób w Hamie. Tego dnia Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła masakrę w pobliskiej Huli.
Annan, który 23 lutego został międzynarodowym wysłannikiem do Syrii, pierwszą wizytę w tym kraju złożył 10 marca. Na jej zakończenie uzyskał zarówno od władz, jak i opozycji zapewnienie, że będą przestrzegać planu pokojowego, przewidującego m.in. rozejm. Obowiązujące formalnie od 12 kwietnia zawieszenie broni jest jednak regularnie naruszane.
>>>>
Rzecz jasna potepiamy zbrodnie !
Kofi Annan wzywa Baszara al-Asada do podjęcia "odważnych kroków".
Jeśli plan pokojowy ws. Syrii ma odnieść sukces, konieczne są "odważne kroki", w tym zakończenie przemocy i zwolnienie aresztowanych podczas powstania - powiedział prezydentowi Syrii Baszarowi al-Asadowi międzynarodowy wysłannik Kofi Annan.
Podczas porannego spotkania w Damaszku Annan przekazał Asadowi, że społeczność międzynarodowa jest głęboko zaniepokojona przemocą w Syrii, głównie ostatnimi wydarzeniami w Huli, gdzie zginęło ponad 100 osób - poinformował w oświadczeniu rzecznik wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej, Ahmad Fawzi.
Były szef ONZ powiedział syryjskiemu prezydentowi, że sześciopunktowy plan pokojowy "nie powiedzie się bez odważnych kroków w celu zakończenia przemocy i zwolnienia więźniów" - dodał Fawzi. Annan podkreślił też, że konieczne jest całkowite wdrożenie planu pokojowego.
Asad, cytowany przez syryjską telewizję państwową, ocenił, że grupy terrorystyczne zintensyfikowały działania w całym kraju i coraz częściej dokonują zabójstw oraz porwań. Terroryści muszą stosować się do planu Annana sprzed sześciu tygodniu - dodano.
Według Asada sukces tego planu zależy od "położenia kresu terroryzmowi, od tych, którzy go wspierają, i od wstrzymania przemytu broni" - podała telewizja.
Konflikt w Syrii rozpoczął się w marcu 2011 roku od masowych demonstracji po czym przekształcił się w powstanie zbrojne. Według syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka zginęło w nim ponad 13 tys. ludzi.
>>>>
Assad akurat do odwaznych krokow sie nie nadaje . Widzimy jak tchorzliwie postepuje z protestujacymi ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:07, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Barbara Walters przeprasza za związki z byłą doradczynią Baszara al-Asada.
Pierwsza dama amerykańskiego dziennikarstwa stała się bohaterką międzynarodowego skandalu. Barbara Walters została zmuszona do przeprosin po tym, jak na jaw wyszły jej bliskie związki z byłą doradczynią syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada.
Według e-maili, do których dotarł "Daily Telegraph", Walters próbowała wpłynąć na rozwój kariery Szeherezad Dżaafari, byłej doradczyni Asada i córki syryjskiego ambasadora w ONZ.
Jej wsparcie polegało na pomocy przy podjęciu studiów na jednym z ośmiu najbardziej prestiżowych uniwersytetów w Stanach Zjednoczonych, należących do tzw. Ivy League. Dziennikarka poleciła również 22-letnią Syryjkę producentom stacji CNN, w której Dżaafari mogłaby ubiegać się o staż. Wypowiadała się o niej w samych superlatywach - "błyskotliwa, piękna i włada pięcioma językami".
"Koleś" Baszar
Gdy listy Walters i Dżaafari zostały ujawnione przez syryjskie ugrupowania opozycyjne, 82-letnia dziennikarka wyraziła "ubolewanie" i przyznała, że doszło do konfliktu interesów.
Dżaafari była doradczynią Baszara al-Asada w początkowym okresie syryjskiej rewolucji. Rozmawiała z nim po kilka razy dziennie, nazywała "kolesiem" (dude - przyp.) i często była jedyną osobą w otoczeniu prezydenta, gdy ten udzielał wywiadów zachodnim dziennikarzom - podaje "Daily Telegraph".
Młoda Syryjka wchodziła w skład doradców Asada, którzy sugerowali prezydentowi stały kontakt z zagranicznymi mediami w czasie, gdy na jaw zaczęły wychodzić pierwsze krwawe interwencje sił rządowych.
Walters żałuje
Z Barbarą Walters zetknęła się w zeszłym roku, gdy rząd syryjski zabiegał o wywiad w telewizji ABC. Rozmowę z Walters z prezydentem Asadem wyemitowano w grudniu 2011 roku. Później, już w Nowym Jorku, prosiła dziennikarkę o załatwienie posady w telewizji ABC.
"W wyniku [wywiadu z Asadem], Dżaafari powróciła do Stanów Zjednoczonych i poszukując pracy, skontaktowała się ze mną. Powiedziałam jej, że to poważny konflikt interesów i my jej nie zatrudnimy. Zaoferowałam, że wspomnę o niej w innej organizacji medialnej i na uniwersytecie, jednak nie dostała się ani do pracy, ani na studia. Z perspektywy czasu zdałam sobie sprawę, że stworzyłam konflikt i żałuję tego" - napisała Walters w swoim oświadczeniu.
>>>>
Tak zachod lubi tych na czele i u wladzy ...
Rosja za zwiększeniem wsparcia dla planu Annana w sprawie Syrii
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wezwał w środę do włączenia Iranu i Turcji do międzynarodowych wysiłków, mających na celu wsparcie załamującego się planu pokojowego dla Syrii, wynegocjowanego przez Kofiego Annana.
- Uważamy, że trzeba zorganizować spotkanie państw, dysponujących realnymi wpływami na różne grupy opozycyjne (w Syrii). Nie jest ich tak wiele - powiedział Ławrow, towarzyszący w Pekinie prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.
Jako uczestników takiego międzynarodowego spotkania szef rosyjskiej dyplomacji wymienił stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, Turcję, Iran, Ligę Arabską, Organizację Współpracy Islamskiej, a także Unię Europejską.
- Celem takiego spotkania - różniącego się od spotkań Przyjaciół Syrii, które są poświęcone wspieraniu (opozycyjnej) Narodowej Rady Syryjskiej i jej radykalnych żądań - byłoby porozumienie się wszystkich zewnętrznych graczy, uczciwie i bez dwulicowości, w sprawie zrealizowania planu Annana, ponieważ wszyscy popieramy ten plan - oświadczył Ławrow.
Rzecznik syryjskich rebeliantów ogłosił w poniedziałek, że powstańcy nie są już zobowiązani przestrzegać międzynarodowego planu pokojowego mającego na celu zakończenie przemocy. Rebelianci zaczęli atakować siły rządowe, by "bronić swojego narodu".
Majowa masakra w Huli, gdzie zginęło co najmniej 108 osób, z czego niemal połowę stanowiły dzieci, może stać się, według Reutera, ostatecznym ciosem dla zaproponowanego przez Annana rozejmu, który miał wejść w życie 12 kwietnia, lecz w rzeczywistości nigdy na dobre się nie zaczął.
We wtorek Putin i prezydent Chin Hu Jintao zobowiązali się do wzmocnienia sojuszu obu krajów zarówno na płaszczyźnie ekonomicznej, jak i dyplomatycznej, a zwłaszcza w ONZ w kwestii trwającego od ponad roku konfliktu w Syrii. Zaapelowali o międzynarodowe wsparcie dla planu pokojowego wynegocjowanego przez międzynarodowego wysłannika Kofiego Annana.
Wcześniej chińskie MSZ wydało oświadczenie, według którego obie strony sprzeciwiają się "zagranicznej interwencji w Syrii oraz siłowej zmianie reżimu".
Chiny i Rosja, które w Radzie Bezpieczeństwa ONZ dysponują prawem weta jako jej stali członkowie, w przeszłości blokowały projekty rezolucji potępiające syryjskiego prezydenta Asada i wzywające do jego ustąpienia.
We wtorek rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Giennadij Gatiłow oświadczył, że Rosja jest przygotowana na odejście prezydenta Syrii Baszara el-Asada od władzy, ale w ramach politycznego rozwiązania tamtego kryzysu. Podkreślił, że Moskwa nie prowadzi rozmów z innymi krajami na temat losów syryjskiego przywódcy.
>>>>
Czyli Kreml oblesnie maci jak zwykle ...
Rosja i Chiny sprzeciwiają się zakończeniu kryzysu w Syrii
Rosja i Chiny wydały wspólne oświadczenie, w którym stanowczo wypowiedziały się przeciwko jakiejkolwiek zagranicznej interwencji i zmianie reżimu w Syrii. Komunikat wydano na zakończenie wizyty rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w Pekinie.
- Rosja i Chiny zdecydowanie sprzeciwiają się próbom mającym na celu zakończenie kryzysu w Syrii na drodze zagranicznej interwencji militarnej, a także narzucenie zmiany reżimu - głosi stanowisko Pekinu i Moskwy.
W dokumencie oba kraje wyraziły również sprzeciw wobec "użycia siły militarnej lub takiego zagrożenia" wobec Iranu. Oświadczyły, że nie akceptują także "jednostronnych sankcji" nakładanych na Teheran w zamian za jego program atomowy.
Rosja i Chiny jako stali członkowie Rady Bezpieczeństwa dysponują w niej prawem weta. W przeszłości blokowały rezolucje potępiające reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada i wzywające do jego ustąpienia.
Putin rozmawiał z chińskim prezydentem Hu Jintao. Obaj przywódcy zobowiązali się do zacieśnienia współpracy w organizacjach międzynarodowych, m.in. na forum ONZ. Putin ma wziąć udział w Pekinie w szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW).
>>>>
No tak oni sa przeciw temu aby horror sie skonczyl...
Bydlaki ...
Dar ludu radzieckiego dla syryjskiego :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|