Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Syria na drodze do wolności !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 129, 130, 131  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:19, 05 Kwi 2012    Temat postu:

Rosja przestrzega przed stawianiem Syrii ultimatum

Mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych Rosji Sier­giej Ław­row prze­strzegł dziś Za­chód przed groź­ba­mi i sta­wia­niem ul­ti­ma­tum re­żi­mo­wi pre­zy­den­ta Syrii Ba­sza­ra el-Asa­da, pod­czas gdy Rada Bez­pie­czeń­stwa ONZ przy­go­to­wu­je nowy do­ku­ment do­ty­czą­cy sy­ryj­skie­go kon­flik­tu.

- Rosja może uznać do­ku­ment RB ONZ na temat Syrii, jeśli przy­czy­ni się on do wdro­że­nia planu Ko­fie­go An­na­na - ogło­sił Ław­row na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w sto­li­cy Kir­gi­sta­nu Bisz­ke­ku. Nie spre­cy­zo­wał jed­nak, czy cho­dzi o de­kla­ra­cję, czy też re­zo­lu­cję RB ONZ.

- Sy­ryj­ski rząd wziął pod uwagę pro­po­zy­cje (An­na­na - red.) i za­czął je wpro­wa­dzać w życie. Teraz bar­dzo ważne jest, by nie osła­bić tego pro­ce­su po­przez ul­ti­ma­tum lub groź­by - dodał szef ro­syj­skiej dy­plo­ma­cji. - Nie­ste­ty są tacy, któ­rzy chcą to robić - po­wie­dział Ław­row. Wy­ja­śnił, że cho­dzi mu o uczest­ni­ków nie­dziel­ne­go spo­tka­nia grupy "Przy­ja­ciół Syrii".

Mo­skwa kry­ty­ko­wa­ła kon­fe­ren­cję oce­nia­jąc, że za­chod­ni i arab­scy so­jusz­ni­cy sy­ryj­skiej opo­zy­cji pró­bu­ją unie­moż­li­wić wszel­kie ne­go­cja­cje z re­żi­mem Asada.

We­dług Ław­ro­wa nie­któ­rzy uczest­ni­cy spo­tka­nia w Stam­bu­le zło­ży­li oświad­cze­nia, które znie­chę­ca­ją opo­zy­cję do wy­peł­nia­nia zo­bo­wią­zań wy­ni­ka­ją­cych z planu An­na­na. - Pod­czas gdy Annan na­le­ga na de­mi­li­ta­ry­za­cję miast, oświad­cze­nia ze Stam­bu­łu wy­sy­ła­ły opo­zy­cji inny sy­gnał - po­wie­dział szef ro­syj­skie­go MSZ.

- By­ło­by do­brze, gdyby udało się nam zna­leźć po­ro­zu­mie­nie, które przy­czy­ni się do re­ali­za­cji planu An­na­na, ale to nie za­le­ży tylko od nas - dodał Ław­row.

RB ONZ pra­cu­je obec­nie nad pro­jek­tem de­kla­ra­cji, by po­twier­dzić wy­ni­ki misji spe­cjal­ne­go wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej do Syrii, a także datę 10 kwiet­nia jako ter­min roz­po­czę­cia wdra­ża­nia planu po­ko­jo­we­go An­na­na.

De­kla­ra­cja - która w prze­ci­wień­stwie do re­zo­lu­cji nie jest do­ku­men­tem praw­nie wią­żą­cym - ma za­wie­rać żą­da­nie wobec re­żi­mu w Da­masz­ku, by do tego czasu za­koń­czył swoje ope­ra­cje woj­sko­we. Gdy tak się sta­nie, re­be­lian­ci będą mieli 48 go­dzin za za­koń­cze­nie dzia­łań zbroj­nych.

De­kla­ra­cja ma też po­twier­dzić zgodę Da­masz­ku na przy­jazd 250 ob­ser­wa­to­rów ONZ do Syrii w celu nad­zo­ro­wa­nia za­wie­sze­nia broni.

Poza usta­no­wie­niem ro­zej­mu mię­dzy stro­na­mi kon­flik­tu, sze­ścio­punk­to­wy plan An­na­na za­kła­da pomoc hu­ma­ni­tar­ną dla lud­no­ści, wy­co­fa­nie cięż­kiej broni z dziel­nic miesz­kal­nych oraz pod­ję­cie roz­mów na temat po­li­tycz­ne­go roz­wią­za­nia kon­flik­tu.

We­dług Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka we­wnętrz­ny kon­flikt w Syrii, za­po­cząt­ko­wa­ny w marcu ubie­głe­go roku, kosz­to­wał życie ok. 10 tys. osób.

>>>>

Nie stawiajmy ultimatow . Niech sobie Asad morduje .

Rzecznik Annana: rząd Syrii twierdzi, że wycofuje wojska z kilku miast

Rząd Syrii twier­dzi, że za­czął wy­co­fy­wać swe woj­ska z trzech miast kraju - podał dziś rzecz­nik przed­sta­wi­cie­la ONZ i Ligi Arab­skiej ds. kon­flik­tu sy­ryj­skie­go Ko­fie­go An­na­na. Annan ocze­ku­je, iż naj­póź­niej w 48 go­dzin po 10 kwiet­nia w Syrii na­stą­pi ro­zejm.

Przed­sta­wi­cie­le re­żi­mu Ba­sza­ra el-Asa­da po­wie­dzie­li nam, że za­czę­li wy­co­fy­wać woj­ska z nie­któ­rych te­re­nów. Wy­li­czy­li trzy mia­sta: Dara, Idlib i Za­ba­da­ni - po­in­for­mo­wał rzecz­nik Ahmad Fawzi. Dodał, że obec­nie trwa­ją próby zwe­ry­fi­ko­wa­nia tych in­for­ma­cji. - Ocze­ku­je­my, że 10 kwiet­nia rząd sy­ryj­ski za­koń­czy wy­co­fy­wa­nie żoł­nie­rzy z miast - po­wie­dział Fawzi dzien­ni­ka­rzom w Ge­ne­wie. Dodał, że od tego mo­men­tu obie stro­ny kon­flik­tu, za­rów­no rząd jak i opo­zy­cja, będą miały 48 go­dzin na za­koń­cze­nie wszel­kich dzia­łań zbroj­nych - dodał rzecz­nik An­na­na.

Fawzi po­wie­dział, że pań­stwa człon­kow­skie ONZ zo­sta­ły po­pro­szo­ne o przy­sła­nie żoł­nie­rzy, któ­rzy będą ochra­niać misję ob­ser­wa­to­rów, ma­ją­cych udać się do Syrii po 10 kwiet­nia, by nad­zo­ro­wać za­wie­sze­nie broni.

Dziś do Da­masz­ku ma przy­być misja eks­per­tów ONZ, któ­rej celem bę­dzie ocena wa­run­ków przy­sła­nia 250-oso­bo­we­go ze­spo­łu ob­ser­wa­to­rów.

Aby wy­słać misję ONZ ko­niecz­na bę­dzie pod­sta­wa praw­na w po­sta­ci re­zo­lu­cji Rady Bez­pie­czeń­stwa ONZ. Tym­cza­sem jej przy­ję­cie nie jest prze­są­dzo­ne, zwa­żyw­szy, że Rosja i Chiny, dys­po­nu­ją­ce w tym gre­mium pra­wem weta, już dwa razy za­we­to­wa­ły re­zo­lu­cje o sy­tu­acji w Syrii.

Fawzi po­in­for­mo­wał też, że Annan 11 kwiet­nia od­wie­dzi Te­he­ran, by pro­wa­dzić roz­mo­wy z irań­ski­mi wła­dza­mi na temat Syrii. Iran jest głów­nym so­jusz­ni­kiem re­żi­mu Asada.

Sy­ryj­scy dzia­ła­cze praw czło­wie­ka in­for­mu­ją, że w Syrii trwa w czwar­tek ofen­sy­wa sił rzą­do­wych na mia­sta. Do starć do­szło m.​in. w Dumie, 12 km od Da­masz­ku. W mie­ście sły­chać wy­bu­chy i od­gło­sy strza­łów z broni ma­szy­no­wej. Z kilku bu­dyn­ków unosi się dym. Ak­ty­wi­ści opi­su­ją ope­ra­cje wojsk sy­ryj­skich w tym re­jo­nie jako naj­gwał­tow­niej­sze od wy­bu­chu w marcu 2011 roku po­wsta­nia prze­ciw­ko Asa­do­wi. We­dług Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka w wy­ni­ku kon­flik­tu we­wnętrz­ne­go w Syrii zgi­nę­ło ok. 10 tys. ludzi.

????

Wycofuje ??? A jakie sa realia ?

Syria: siły rządowe kontynuują ofensywę

W Syrii trwa dziś ofen­sy­wa sił rzą­do­wych na mia­sta; armia star­ła się z od­dzia­ła­mi de­zer­te­rów w dwóch miej­sco­wo­ściach w po­bli­żu Ha­la­bu i pod Da­masz­kiem - in­for­mu­je opo­zy­cyj­ne Sy­ryj­skie Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka z sie­dzi­bą w Lon­dy­nie.

Jak się wy­da­je, celem ofen­sy­wy jest za­ję­cie dal­szych ob­sza­rów przez woj­ska rzą­do­we, zanim we wto­rek wej­dzie w życie za­wie­sze­nie broni, prze­wi­dzia­ne w pla­nie po­ko­jo­wym dla Syrii Ko­fie­go An­na­na - pisze agen­cja AP. We­dług ob­ser­wa­to­rium dziś nad ranem siły rzą­do­we zbom­bar­do­wa­ły 50-ty­sięcz­ne mia­sto Hray­tan w po­bli­żu Ha­la­bu. Trzy go­dzi­ny póź­niej na­tar­cie roz­po­czę­ły siły lą­do­we. Na uli­cach są ranni, wielu miesz­kań­ców ucie­ka z mia­sta.

Do starć do­szło też w Dumie, 12 km od Da­masz­ku. W mie­ście sły­chać wy­bu­chy i od­gło­sy strza­łów z broni ma­szy­no­wej. Z kilku bu­dyn­ków unosi się dym.

Sy­ryj­czy­cy wciąż ucie­ka­ją do są­sied­niej Tur­cji; w ciągu ostat­niej doby gra­ni­cę prze­kro­czy­ło 800-900 osób - po­da­ły dziś wła­dze tu­rec­kie. Licz­ba uchodź­ców sy­ryj­skich w kilku obo­zach na te­re­nie Tur­cji zbli­ża się do 21 ty­się­cy.

Reżim Ba­sza­ra el-Asa­da kon­ty­nu­uje ofen­sy­wę prze­ciw re­be­lian­tom, choć ofi­cjal­nie przy­jął (z pew­ny­mi za­strze­że­nia­mi) plan roz­wią­za­nia kry­zy­su za­pro­po­no­wa­ny przez An­na­na - spe­cjal­ne­go wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej do Syrii. Plan prze­wi­du­je m.​in. wy­co­fa­nie broni cięż­kiej i żoł­nie­rzy z miast i te­re­nów gęsto za­lud­nio­nych.

We­dług da­nych ONZ od po­cząt­ku po­wsta­nia prze­ciw­ko re­żi­mo­wi Asada, trwa­ją­ce­go ponad rok, w kraju zgi­nę­ło 9 tys. cy­wi­lów. Rząd twier­dzi, że z rąk "ter­ro­ry­stów" zgi­nę­ły 3 tys. żoł­nie­rzy i po­li­cjan­tów oraz in­nych jego zwo­len­ni­ków. Opo­zy­cja za­rzu­ca Asa­do­wi, że zgo­dził się na ro­zejm tylko po to, by zy­skać na cza­sie i spa­cy­fi­ko­wać re­wol­tę.

>>>>

Tak sie ,,wycofuje''...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:07, 06 Kwi 2012    Temat postu:

Juppe: nie jestem optymistą co do realizacji planu Annana

Minister spraw zagranicznych Francji Alain Juppe powiedział w czwartek, że nie jest optymistą, jeśli chodzi o wprowadzenie w życie planu pokojowego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofiego Annana. Zakłada on m.in. zakończenie działań zbrojnych w Syrii.

- Czy można być optymistą? Ja nim nie jestem, ponieważ uważam, że prezydent Baszar el-Asad nas oszukuje - powiedział Juppe dziennikarzom w Paryżu. - Udaje, że akceptuje sześciopunktowy plan Annana, a jednocześnie nadal używa siły - dodał szef francuskiej dyplomacji.

Zaakceptowany przez Damaszek plan Annana zakłada zawieszenie broni między stronami konfliktu, pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu.

Annan oczekuje, że rozejm w Syrii nastąpi najpóźniej w 48 godzin po 10 kwietnia. Wcześniej rząd syryjski powinien zakończyć wycofywanie żołnierzy z miast - powiedział w czwartek rzecznik byłego sekretarza ONZ Ahmad Fawzi.

Rząd Syrii twierdzi, że już zaczął wycofywać swe wojska z trzech miast kraju: Dary, Idlibu i Zabadani. Fawzi dodał, że obecnie trwają próby zweryfikowania tych informacji.

Syryjscy działacze praw człowieka informują, że w Syrii trwa w czwartek ofensywa sił rządowych na miasta. Do starć doszło m.in. w Dumie, 12 km od Damaszku. W mieście słychać wybuchy i odgłosy strzałów z broni maszynowej. Z kilku budynków unosi się dym. Aktywiści opisują operacje wojsk syryjskich w tym rejonie jako najgwałtowniejsze od wybuchu w marcu 2011 roku powstania przeciwko Asadowi. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku konfliktu wewnętrznego w Syrii zginęło ok. 10 tys. ludzi.

>>>>

Nikt nie ludzi sie ze Asad nagle przesatnie mordowac . To jest cala klika ... Nie jeden Asad ...



Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) podał, że Syria zgodziła się, aby organizacja rozszerzyła swoją działalność w tym kraju.

"Oznacza to, że będziemy musieli w szybkim tempie zwiększyć nasze zasoby ludzkie i możliwości logistyczne" - napisał szef MKCK Jakob Kellenberger w oświadczeniu wydanym pod koniec swojej wizyty w Damaszku, gdzie spotkał się z kilkoma syryjskimi ministram.

MKCK osiągnął też porozumienie z władzami w Damaszku co do procedury, pozwalającej mu zażądać wprowadzenia przerwy w walkach na pewnym terenie. Umożliwi to ewakuację rannych i dostarczenie pomocy - powiedział rzecznik MKCK Hiszam Hassan.

Przedstawiciele MKCK wznowią wizyty w ośrodkach zatrzymań, na co Damaszek nie zezwalał od września 2011 r. Planowana jest wizyta w więzieniu w Aleppo (Halab).

Syryjscy działacze praw człowieka informują, że w Syrii trwa w czwartek ofensywa sił rządowych na miasta. Do starć doszło m.in. w Dumie, 12 km od Damaszku. W mieście słychać wybuchy i odgłosy strzałów z broni maszynowej. Z kilku budynków unosi się dym. Aktywiści opisują operacje wojsk syryjskich w tym rejonie jako najgwałtowniejsze od wybuchu w marcu 2011 roku powstania przeciwko Asadowi. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku konfliktu wewnętrznego w Syrii zginęło ok. 10 tys. ludzi.

>>>>>

Zobaczymy . Licza sie czyny nie slowa...



Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:28, 06 Kwi 2012    Temat postu:

ONZ żąda zaprzestania działań wojennych w Syrii do 10 kwietnia

Rada Bezpieczeństwa ONZ wyznaczyła dziś nieprzekraczalny termin zaprzestania wszelkich działań wojennych w Syrii. Jeśli rząd syryjski zamierza spełnić swe zobowiązanie do wdrożenia planu pokojowego, musi to nastąpić do godz. 6 czasu lokalnego 10 kwietnia.

Rząd syryjski "pilnie i w sposób nienastręczający wątpliwości" powinien wypełnić swe zobowiązanie do wprowadzenia w życie planu pokojowego specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana, do czego zobowiązał się 1 kwietnia - oświadczyła w swym wezwaniu Rada Bezpieczeństwa. Oznacza to - precyzuje piętnastka członków Rady - "zaprzestanie ruchów wojsk w kierunku miast, zaniechanie stosowania broni ciężkiej i wycofanie wojska z miejsc zamieszkanych".

Opozycja syryjska powinna zaprzestać swych "głównych działań zbrojnych w nieprzekraczalnym terminie do 12 kwietnia", czyli "w 48 godzin po tym, gdy rząd syryjski zrealizuje swe zobowiązania".

Dokument uchwalony przez Radę Bezpieczeństwa podkreśla również, że jest ona przygotowana do uruchomienia "bezstronnego mechanizmu nadzoru nad wprowadzaniem w życie planu pokojowego przez obie strony konfliktu".

Piętnastka wezwała władze syryjskie, aby bez dalszej zwłoki zezwoliły na dostęp personelu organizacji humanitarnych do ludności potrzebującej pomocy. W tym celu domaga się ustanowienia codziennej dwugodzinnej przerwy w działaniach wojennych.

Tymczasem informacje nadchodzące z Syrii mówią o kontynuowaniu działań represyjnych rządu "na alarmującym poziomie", jak określił to Kofi Annan.

Rząd syryjski zapewniał dziś, że rozpoczął "częściowe wycofywanie" wojska z Dary (południe Syrii), Idlibu (północ) i Zabadani w pobliżu Damaszku.

Mimo to, według opozycyjnych Komitetów Koordynacji Lokalnej, wojska rządowe nadal starały się rozszerzyć kontrolę nad już zajętymi miastami lub umocnić swe przyczółki w prowincjach Hims, Idlib i Hama oraz prowadziły intensywne działania w peryferyjnej dzielnicy Damaszku, Dumie, gdzie opozycja była szczególnie aktywna.

Dzisiejsze informacje organizacji humanitarnych mówią o 27 zabitych przez wojska rządowe. Francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppe oświadczył dziś, że nie jest optymistą, jeśli chodzi o perspektywy wdrożenia planu pokojowego dla Syrii. Wezwał Radę Bezpieczeństwa do bardziej energicznych działań.

>>>>

Takich porozumien to bylo na peczki ... Trudno o optymizm ...




[img]
[/img]
Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:12, 06 Kwi 2012    Temat postu:

Dziesiątki tysięcy ludzi demonstrują przeciwko reżimowi Asada

Dziesiątki tysięcy Syryjczyków demonstrowało w piątek w całym kraju przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada mimo wzmocnionych sił bezpieczeństwa i ostrzału miejscowości pozostających pod kontrolą rebeliantów.

Mobilizacja ludzi nastąpiła, jak pisze AFP, gdy Rada Bezpieczeństwa ONZ zaapelowała w czwartek do władz w Damaszku o wstrzymanie operacji militarnych najpóźniej do 10 kwietnia, jak się zobowiązały, i do opozycji - o zrobienie tego samego w ciągu 48 godzin od spełnienia przez władze swych zobowiązań. Zgromadzenia odbyły się także w innych miejscowościach, o czym poinformował przewodniczący

Syryjskiego Obserwatorium ds. Praw Człowieka z siedzibą w Londynie Rami Abdel Rahman. Antysadatowscy aktywiści mówią też o "masowej obecności sił bezpieczeństwa" w różnych miejscach, gdzie zazwyczaj gromadzą się demonstranci.

Lokalne komitety koordynacyjne (LCC), które organizują w terenie ruch protestu, podały, że siły bezpieczeństwa strzelały w piątek do manifestantów w Dumie (na północ od Damaszku), w Hamie (środkowa Syria) i w Idlibie (w północno-zachodniej części kraju).

Damaszek zobowiązał się do wycofania wojsk z zajętych miast do 10 kwietnia, lecz obserwatorzy przypominają, że wielokrotnie łamał przyrzeczenia.

Przedstawiciel dyplomacji amerykańskiej Mark Toner oświadczył, że USA nie widzą żadnych oznak podporządkowania się oddziałów Baszara el-Asada planowi pokojowemu wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana. Syryjska opozycja wyraża taki sam sceptycyzm.

Rada Bezpieczeństwa ONZ wyznaczyła nieprzekraczalny termin zaprzestania wszelkich działań wojennych w Syrii: do 10 kwietnia rząd powinien wycofać żołnierzy z miast i obie strony będą miały 48 godzin na zakończenie wszelkich działań zbrojnych. Według Syryjskiego Obserwatorium ds. Praw Człowieka w wyniku konfliktu wewnętrznego w Syrii zginęło ok. 10 tys. ludzi.

>>>>>

No bo nie ma zadnych oznak podporzadkowywania sie rezimu JAKIMKOLWIEK zasadom...

Demonstracje przciwko reżimowi Asada, fot. AFP --


ONZ: W syryjskim konflikcie zginęło ponad 9 tys. cywilów

Ponad 9 tysięcy cywilów zginęło w wyniku konfliktu w Syrii, gdzie od roku władze tłumią wystąpienia przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi - poinformowała we wtorek Organizacja Narodów Zjednoczonych. Wcześniejsze dane ONZ mówiły o ponad 8 tys. zabitych.

"Wiarygodne oceny mówią, że od początku powstania rok temu bilans ofiar śmiertelnych sięgnął ponad 9 tysięcy" - powiedział Robert Serry, specjalny koordynator ONZ ds. procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. O blisko 10 tysiącach ofiar, głównie cywilów, mówią dane ogłoszone przez Obserwatorium Praw Człowieka - opozycyjną organizację syryjską z siedzibą w Londynie. Według niej w Syrii zginęły 9734 osoby - 7056 cywilów i 2678 żołnierzy, w tym walczących po stronie rządowej oraz zbuntowanych dezerterów z armii.

ONZ poinformowała również, że ponad 30 tys. Syryjczyków schroniło się przed falą przemocy w krajach sąsiednich. Około 200 tys. ludzi to tzw. uchodźcy wewnętrzni - ci, którzy porzucili swoje domy i uciekli do innych miejsc wewnątrz swego kraju. Wystąpienia antyrządowe rozpoczęły się w Syrii 15 marca zeszłego roku. Najpierw były to pokojowe manifestacje inspirowane arabską wiosną. Potem przerodziły się one w opór zbrojny - przeciwko Asadowi zwróciły się tysiące zbiegów z armii rządowej, tworząc tzw. Wolną Armię Syryjską.

>>>>

Bilans ofiar juz przestarzaly .
10.000 zabitych
30.000 uchodzcow zagranice
200.000 uchodzcow wewnatrz...
A ogolem ponad 1100.000 ofiar !!!



Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:37, 07 Kwi 2012    Temat postu:

Heiko Flottau / SÅ?ddeutsche Zeitung
Mroczne dziedzictwo

Nad­uży­cia wła­dzy i ne­po­tyzm: dyk­ta­tor Ba­szar al-As­sad po­wo­łu­je się chęt­nie na hi­sto­rię. Jak naj­now­sze dzie­je Syrii wpły­nę­ły na ostat­nie wy­da­rze­nia w tym kraju?

Hafiz al-As­sad, oj­ciec i po­przed­nik obec­ne­go sy­ryj­skie­go pre­zy­den­ta Ba­sza­ra al-As­sa­da miał zwy­czaj my­śle­nia w wy­mia­rze hi­sto­rycz­nym. W Da­masz­ku mówi się, że nad swoim biur­kiem kazał po­wie­sić por­tret mu­zuł­mań­skie­go wodza Sa­la­dy­na, który za­sły­nął zwy­cię­stwem w walce z krzy­żow­ca­mi w 1187 r. pod Hat­tin (nie­da­le­ko Je­zio­ra Ga­li­lej­skie­go). Był to po­czą­tek końca chrze­ści­jań­skich na­jeźdź­ców na sy­ryj­skiej ziemi, w gra­ni­cach któ­rej znaj­do­wa­ły się wtedy także te­re­ny dzi­siej­sze­go Izra­ela. Z hi­sto­rycz­nej klę­ski krzy­żow­ców Hafiz al-As­sad wy­wnio­sko­wał, że oku­pa­cja te­ry­to­riów arab­skich nie może trwać wiecz­nie, za­kła­da­jąc, że rów­nież XX-wiecz­ni sy­jo­ni­ści po­win­ni mieć tego świa­do­mość. Na tej pod­sta­wie wy­su­nął ko­lej­ne prze­ko­na­nie, które po­dzie­lał rów­nież jego na­stęp­ca Ba­szar. Kiedy w la­tach 80. Brac­two Mu­zuł­mań­skie, które sprze­ci­wia­ło się rzą­dom ala­wi­tów i pro­wa­dzi­ło walkę zbroj­ną z wła­dza­mi Syrii, ogło­si­ło Hamę wol­nym mia­stem, Hafiz na­ka­zał mia­sto zbom­bar­do­wać. Po­dob­nie po­stą­pił teraz jego syn Ba­szar z Hims, ba­stio­nem opo­zy­cji. Po tym, jak 30 lat temu w Hamie zgi­nę­ło co naj­mniej kil­ka­na­ście ty­się­cy ludzi, w kraju za­pa­no­wał cmen­tar­ny spo­kój. Do czasu aż arab­skie po­wsta­nie do­tar­ło do Bilad al-Sham, czyli ziem "Wiel­kiej Syrii".

Wnio­ski, jakie Hafiz al-As­sad wy­cią­gnął z lek­cji hi­sto­rii, oka­za­ły się nie­wła­ści­we. Izra­el - w jego prze­ko­na­niu nowa forma pań­stwa krzy­żow­ców - nadal ist­nie­je. To wła­śnie nie­chęć do tego kraju kształ­to­wa­ła po­li­ty­kę za­gra­nicz­ną Syrii za jego rzą­dów. Twier­dził, że wa­run­kiem ko­niecz­nym do prze­pro­wa­dze­nia li­be­ral­nych re­form jest zwy­cię­stwo nad sy­jo­ni­zmem. Jak po­ka­za­ły wy­da­rze­nia ostat­nich mie­się­cy, Sy­ryj­czy­cy nie dają się już kar­mić tego ro­dza­ju za­leż­no­ścia­mi.

Wspo­mnie­nie cza­sów, kiedy można było bez pasz­por­tu i kon­tro­li prze­kra­czać gra­ni­ce, po­dró­żu­jąc z Mo­su­lu (dziś Irak) do Da­masz­ku czy z Bag­da­du do Je­ro­zo­li­my, cią­gle jest żywe. Jesz­cze na po­cząt­ku XX w. pod pa­no­wa­niem osmań­skim mia­sta takie jak Alep­po, Hama i Hims były pręż­ny­mi ośrod­ka­mi han­dlo­wy­mi. W cza­sie pierw­szej wojny świa­to­wej, kiedy roz­pa­da­ją­ce się ce­sar­stwo osmań­skie wal­czy­ło prze­ciw­ko An­glii, Fran­cji i Rosji, silny był ruch na­cjo­na­li­stycz­ny i ma­rze­nie o stwo­rze­niu Wiel­kiej Syrii – kró­le­stwa pod przy­wódz­twem osia­dłych w Mekce Ha­sze­mi­tów, dy­na­stii wy­wo­dzą­cej się z rodu Ma­ho­me­ta. Pań­stwo to miało obej­mo­wać wszyst­kie arab­skie zie­mie i za­pew­niać miesz­kań­com tra­dy­cyj­ną swo­bo­dę. Koń­cem tych ma­rzeń oka­za­ło się od­da­nie tych ziem pod man­dat fran­cu­sko-bry­tyj­ski.

Sprzy­mie­rzo­nym za­le­ża­ło przede wszyst­kim na kon­tro­li złóż ropy naf­to­wej w tym re­jo­nie, eks­plo­ato­wa­nych do­tych­czas za­le­d­wie w nie­wiel­kim stop­niu, a nowy po­dział umo­ty­wo­wa­ły da­le­ce nie­wia­ry­god­ny­mi hi­sto­rycz­ny­mi wzglę­da­mi. Kiedy fran­cu­ski ge­ne­rał Henri Gou­raud przy­je­chał do Da­masz­ku, od­wie­dził grób Sa­la­dy­na i na­wią­zu­jąc do po­raż­ki krzy­żow­ców pod Hat­tin sprzed sied­miu i pół wie­ków, po­wie­dział: "Moja obec­ność tutaj przy­pie­czę­to­wu­je zwy­cię­stwo krzy­ża nad pół­księ­ży­cem". Fran­cu­zi po­zo­sta­li, po­dob­nie jak Bry­tyj­czy­cy. Po­ja­wi­li się także na­pły­wo­wi Żydzi, któ­rzy chcie­li speł­nić swoje ma­rze­nie o życiu we wła­snym kraju – ży­cze­nie, które dzie­li­li z wie­lo­ma Ara­ba­mi. Nic dziw­ne­go, że wza­jem­nie ze sobą kon­ku­ru­ją­ce plany Żydów i Ara­bów zmie­ni­ły hi­sto­rycz­ną Syrię w stre­fę per­ma­nent­ne­go kon­flik­tu, któ­re­go do dziś nie udało się za­ła­go­dzić.

W Syrii do­cho­dzi­ło do cią­głych nie­po­ko­jów. W 1920 r. po krót­kiej woj­nie sy­ryj­sko-fran­cu­skiej król Faj­sal uciekł do An­glii. Pięć lat póź­niej w Dża­bal ad-Du­ruz, au­to­no­micz­nym pań­stew­ku Du­ru­zów na te­re­nie fran­cu­skie­go man­da­tu w Syrii, wy­bu­chła re­be­lia do­wo­dzo­na przez suł­ta­na Paszę al-Atra­sza prze­ciw­ko fran­cu­skiej oku­pa­cji. To po­wsta­nie, które ob­ję­ło całą Syrię, zo­sta­ło opa­no­wa­ne do­pie­ro rok póź­niej przy udzia­le od­dzia­łów ko­lo­nial­nych z Se­ne­ga­lu i Ma­ro­ka. Al-Atrasz, któ­re­mu udało się uciec do Jor­da­nii, zo­stał ska­za­ny przez Fran­cu­zów na śmierć, póź­niej uła­ska­wio­ny. Wró­cił do kraju w 1937 r., kiedy Fran­cja przy­zna­ła Syrii czę­ścio­wą au­to­no­mię.

Pierw­szym pre­zy­den­tem po­wsta­łej w 1936 r. Re­pu­bli­ki Syrii zo­stał Ha­szim al-Atas­si. Po­cho­dził ze sta­rej ro­dzi­ny no­ta­bli, któ­rej człon­ko­wie peł­ni­li urząd bur­mi­strza Hims oraz mu­ftie­go w Try­po­li­sie i Hims. Po tym jak par­la­ment w Pa­ry­żu od­mó­wił ra­ty­fi­ka­cji umowy o sy­ryj­skiej au­to­no­mii, kraj ten zna­lazł się po fran­cu­skiej klę­sce w woj­nie z Niem­ca­mi pod kon­tro­lą rządu Vichy. Nie­dłu­go potem zo­stał za­ję­ty przez Ko­mi­tet Wol­nej Fran­cji i woj­ska bry­tyj­skie, które wy­mó­wi­ły po­słu­szeń­stwo rzą­do­wi z Vichy, kon­ty­nu­ując wojnę z Niem­ca­mi. Do­pie­ro 17 kwiet­nia 1946 r., kiedy zo­sta­ła pro­kla­mo­wa­na Arab­ska Re­pu­bli­ka Syrii, ostat­nie od­dzia­ły fran­cu­skie opu­ści­ły kraj – "Mała Syria" uzy­ska­ła nie­pod­le­głość.

Okres man­da­tu fran­cu­sko-bry­tyj­skie­go w okre­sie mię­dzy­woj­nia to ma­rze­nia o "Wiel­kiej Syrii". Jed­nak stały one w sprzecz­no­ści z am­bit­ny­mi pla­na­mi wład­cy Jor­da­nii, Ab­dul­la­ha I z rodu Ha­sze­mi­tów, wspie­ra­ne­go przez Bry­tyj­czy­ków. On rów­nież pla­no­wał roz­sze­rze­nie swo­je­go kró­le­stwa o te­re­ny hi­sto­rycz­nej Syrii. Jed­nak inne mo­car­stwa w re­gio­nie, m.​in. Egipt, nie chcia­ły do­pu­ścić do umoc­nie­nia po­zy­cji Jor­da­nii.

Dla Syrii za­czął się okres we­wnętrz­nych nie­po­ko­jów, za­koń­czo­ny do­pie­ro pu­czem Ha­fi­za al-As­sa­da w 1970 r. Przez pierw­sze po­wo­jen­ne lata Szu­kri al-Ku­wa­tli, wio­dą­ca oso­bo­wość w walce o nie­pod­le­głość i od 1943 r. pre­zy­dent, pró­bo­wał kształ­to­wać losy Syrii. Po­cho­dził ze sta­re­go rodu z Da­masz­ku, re­pre­zen­tu­ją­ce­go in­te­re­sy go­spo­dar­cze twór­cy i króla Ara­bii Sau­dyj­skiej, Ibn Sauda. Al-Ku­wa­tli szyb­ko jed­nak po­gu­bił się we wła­snych dą­że­niach do wła­dzy i w wi­chrach pierw­szej wojny izra­el­sko-arab­skiej 1948/49, w któ­rej kraje arab­skie wal­czy­ły prze­ciw­ko za­ło­żo­ne­mu 14 maja 1948 r. pań­stwu Izra­el. Za­rzu­ca­no mu nie­udol­ne do­wo­dze­nie i złe rzą­dze­nie pań­stwem.

Bez­kr­wa­wy za­mach prze­pro­wa­dzo­ny przez ge­ne­ra­ła szta­bu Husni al-Za­ima po­zba­wił go urzę­du. Po­dob­no jedną z przy­czyn puczu była ko­rup­cyj­na prze­szłość ge­ne­ra­ła – prze­ję­cie wła­dzy uchro­ni­ło go od od­po­wie­dzial­no­ści kar­nej. Zda­niem bry­tyj­skie­go dzien­ni­ka­rza, hi­sto­ry­ka i bio­gra­fa As­sa­da Pa­tric­ka Seale’a, była to pierw­sza in­ge­ren­cja arab­skiej armii w po­li­ty­kę, która roz­po­czę­ła serię bru­tal­nych woj­sko­wych bun­tów. Za­mach po­ka­zał, że wzory za­chod­niej de­mo­kra­cji nie dadzą się za­szcze­pić w tra­dy­cyj­nym arab­skim spo­łe­czeń­stwie z jego struk­tu­ra­mi ro­do­wy­mi i kla­no­wy­mi. Wła­dza al-Za­ima skoń­czy­ła się po czte­rech i pół mie­sią­cach ko­lej­nym pu­czem i eg­ze­ku­cją. Jego prze­kleń­stwem stała się próba na­rzu­ce­nia or­to­dok­syj­ne­mu spo­łe­czeń­stwu re­form, do któ­rych na­le­ża­ły m.​in. nada­nie praw wy­bor­czych ko­bie­tom, które umia­ły pisać i czy­tać, oraz zakaz uży­wa­nia zwy­cza­jo­wych ty­tu­łów, ta­kich jak bej i pasza.

Po pierw­szym za­ma­chu jesz­cze w tym samym 1949 roku do­szło do ko­lej­nych dwóch do­ko­na­nych przez ge­ne­ra­ła Sa­mi­ra Hin­da­wie­go i puł­kow­ni­ka Adiba asz-Szi­sza­klie­go. Potem na­stę­po­wa­ły różne rządy, aż w

1963 r. wła­dzę prze­ję­ła par­tia Baas. Za­ło­ży­li ją w 1947 r. chrze­ści­ja­nin Mi­chel Aflaq i mu­zuł­ma­nin Salah el-Din Bitar. Ich celem było "od­ro­dze­nie" świa­ta arab­skie­go w świec­kim pań­stwie, gdzie by­ło­by miej­sce dla wszyst­kich grup et­nicz­nych i re­li­gii, i gdzie wszy­scy mie­li­by prawo do do­bre­go wy­kształ­ce­nia. Na jej czele stał Hafiz al-As­sad, ofi­cer wojsk lot­ni­czych, który w 1970 r. w wy­ni­ku ko­lej­ne­go puczu woj­sko­we­go sta­nął na czele pań­stwa i rok póź­niej zo­stał jego pre­zy­den­tem. Ozna­cza­ło to zmia­nę ide­olo­gii, po­nie­waż al-As­sad na­le­żał do Ala­wi­tów.

Wraz z As­sa­dem od 1970 r. na­sta­ły rządy ala­wic­kiej mniej­szo­ści nad sun­nic­ką więk­szo­ścią. Inne mniej­szo­ści – chrze­ści­ja­nie i wy­znaw­cy ju­da­izmu – byli to­le­ro­wa­ni, o ile nie byli prze­ciw­ko wła­dzy. Assad za­pro­wa­dził w kraju reżim to­ta­li­tar­ny chro­nio­ny przez sie­dem kon­ku­ru­ją­cych ze sobą taj­nych służb. Opar­cia szu­kał w po­li­tycz­nym za­mie­sza­niu w re­gio­nie, okre­śla­jąc się – zgod­nie z mak­sy­mą Sa­la­dy­na mó­wią­cą, że na­jeźdź­cy z Za­cho­du nie są mile wi­dzia­ni – wro­giem Izra­ela. Jako że jego po­li­ty­ka ko­li­do­wa­ła z in­te­re­sa­mi więk­szo­ści bra­ter­skich arab­skich państw, po­trze­bo­wał stra­te­gicz­ne­go part­ne­ra: wybór padł na Iran.

Hi­sto­ria zde­ter­mi­no­wa­ła także po­li­ty­kę As­sa­da wzglę­dem Li­ba­nu: dla niego kraj ten był nie­od­łącz­nym ele­men­tem daw­nej "Wiel­kiej Syrii", a więc po­wi­nien się zna­leźć znowu pod bez­po­śred­nią kon­tro­lą Syrii. Dla­te­go wła­śnie w trwa­ją­cej 15 lat woj­nie do­mo­wej w Li­ba­nie (1975-1990) Assad wspie­rał za­wsze słabe par­tie, kal­ku­lu­jąc, że uda się za­cho­wać wpły­wy dzię­ki temu, że żadna nie była w sta­nie na trwa­łe zy­skać prze­wa­gi. Dzię­ki tej stra­te­gii udało się As­sa­do­wi ogra­ni­czyć wpły­wy Izra­ela w Li­ba­nie. De­cy­du­ją­ce dla obec­nej sy­tu­acji w Syrii jest jed­nak we­wnątrz­po­li­tycz­ne dzie­dzic­two, które Hafiz al-As­sad po­zo­sta­wił swemu sy­no­wi Ba­sza­ro­wi. Wpraw­dzie oj­ciec dbał – w do­brej tra­dy­cji par­tii Baas – o bu­do­wę szpi­ta­li, szkół i uni­wer­sy­te­tów, jed­nak sta­bi­li­za­cja, za którą chwa­lił go zwłasz­cza Za­chód, oka­za­ła się złud­na. Sys­te­mu zbu­do­wa­ne­go na nad­uży­ciu wła­dzy, dzia­ła­niach taj­nych służb, ne­po­ty­zmie i ko­rup­cji nie był w sta­nie prze­ła­mać nawet jego syn Ba­szar. Obec­nie woj­sko nie wy­stę­pu­je prze­ciw­ko nie­efek­tyw­nym i nie­de­mo­kra­tycz­nym rzą­dom. Dziś to naród wy­stę­pu­je prze­ciw­ko spra­wu­ją­cym wła­dzę.

>>>>

Widzcie jak winy ojcow spadaja na potomkow . Jak mroczne i krwawe dziedzictwo rodziny zanurza w zle i mroku dzieci . Dlatego musicie sami zyc przyzwoicie aby dzieciom przekazac to co najwazniejsz ... Nie nie kase slawe i wladze . Ale PRZYKLAD PRZYZWOITEGO ZYCIA !



Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:24, 07 Kwi 2012    Temat postu:

Organizacja Islamska: 70 mln dol. na pomoc ofiarom konfliktu w Syrii

Organizacja Współpracy Islamskiej (OWI) ofiaruje 70 mln dol. na pomoc dla osób poszkodowanych podczas zbrojnego konfliktu w Syrii - poinformowali w sobotę przedstawiciele OWI.

Organizacja Współpracy Islamskiej, której członkiem jest również Syria informowała już w ubiegłym miesiącu, że otrzymała od Damaszku pozwolenie na wysłanie do ogarniętego konfliktem kraju takiej pomocy i oddelegowanie zespołu swoich przedstawicieli, którzy określiliby potrzeby grup poszkodowanych. Według oceny OWI i wysłanników ONZ koszt wsparcia tych, którzy najbardziej ucierpieli podczas konfliktu wyniesie 70 mln dol.

"Wspólna analiza ONZ i OWI wskazuje, że pomocy humanitarnej potrzebuje co najmniej milion Syryjczyków w prowincjach (muhafazach), które odwiedziła misja" - stwierdził pod koniec marca rzecznik ONZ Eduardo del Buey.

Pomoc, na którą pieniądze wyłoży OWI, przeznaczona będzie na żywność, leki, sprzęt medyczny oraz wsparcie finansowe poszkodowanych. Kiedy przed rokiem w syryjskich miastach zaczęły się pokojowe demonstracje przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, wysłał on armię, by stłumiła wystąpienia. Protesty przerodziły się w opór zbrojny. Według ONZ liczba ofiar cywilnych konfliktu przekroczyła już 9 tysięcy. Dziesiątki tysięcy Syryjczyków uciekło do Turcji i Libanu.

>>>>

Slusznie trzeba pomagac bo tam sa ciagle zbrodnie ...


Turcja: rekordowy napływ uchodźców z Syrii

Około 2350 Syryjczyków uciekło dziś do Turcji ze swojego kraju, który od ponad roku ogarnięty jest walkami między siłami rządu i opozycji. To jak dotąd najliczniejszy napływ syryjskich uciekinierów w ciągu jednej doby - podały tureckie władze.

Wszyscy uchodźcy przekroczyli granicę w pobliżu tureckiej wioski Bukulmez. Mieszkańcy wsi mówili o odgłosach ciężkich walk, dochodzących do nich przez cały dzień od strony Syrii. Od początku syryjskiego konfliktu w marcu ubiegłego roku do Turcji uciekło ponad 22 tysiące osób. Według danych ONZ od wybuchu powstania przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada w Syrii zginęło 9 tys. cywilów. Rząd w Damaszku twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników.

>>>>

Narasta lawina uchodzcow ...

Liczba zabitych wynosi 10.000
A ofiar ogolem okolo 1.300.000 !!!! Apokalipsa !!!



Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:01, 08 Kwi 2012    Temat postu:

Papież apeluje o położenie kresu przelewowi krwi w Syrii.

W wielkanocnym orędziu Benedykt XVI zaapelował o położenie kresu przelewowi krwi w Syrii i podjęcie dialogu. Wspólnotę międzynarodową wezwał, by udzieliła pomocy uchodźcom z tego kraju. Papież udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi i złożył wiernym życzenia.

Benedykt XVI powiedział: - Niech Zmartwychwstały Chrystus da nadzieję Bliskiemu Wschodowi, aby wszystkie grupy etniczne, kulturowe i religijne tego regionu współpracowały dla dobra wspólnego i poszanowania praw człowieka. Zwłaszcza w Syrii, niech nie będzie przelewu krwi i niech zostanie bezzwłocznie podjęta droga poszanowania, dialogu i pojednania, jak tego również pragnie wspólnota międzynarodowa.

- Niech liczni uchodźcy pochodzący z tego kraju i potrzebujący pomocy humanitarnej znajdą przyjęcie i solidarność, które mogą łagodzić ich bolesne cierpienia - apelował papież w orędziu, wygłoszonym z balkonu bazyliki świętego Piotra do ponad 100 tysięcy ludzi.

Wyraził również nadzieję na stabilność i rozwój w Iraku i wznowienie procesu pokojowego między Izraelczykami i Palestyńczykami.

Benedykt XVI modlił się za cierpiącą z powodu głodu ludność Rogu Afryki i jej pojednanie, o "siłę przebaczenia" w Sudanie i Sudanie Południowym.

- Niech chwalebny Chrystus w przeżywającym trudne chwile polityczne Mali udzieli pokoju i stabilności. Nigerii, która w minionych miesiącach była terenem krwawych ataków terrorystycznych, niech wielkanocna radość da siły niezbędne do ponownego podjęcia budowy społeczeństwa pokojowego, szanującego wolność religijną swoich obywateli - wzywał papież.

Przypomniał wiernym, że spotkanie z Chrystusem zmienia życie i wyzwala; "nie w sposób powierzchowny, chwilowy, ale wyzwala radykalnie, uzdrawia i przywraca nam godność" - dodał.

- Drodzy bracia i siostry! Jeśli Jezus zmartwychwstał, to wówczas - i tylko wówczas - wydarzyło się coś naprawdę nowego, co zmienia kondycję człowieka i świata. Tak więc On, Jezus, jest kimś, komu możemy absolutnie ufać i nie tylko ufać w Jego orędzie, ale właśnie Jemu samemu, ponieważ Zmartwychwstały nie należy do przeszłości, ale jest obecny teraz, żyjący - powiedział papież.

Podkreślił, że Chrystus jest nadzieją i pociechą dla wspólnot chrześcijańskich w szczególny sposób doświadczonych z powodu wiary przez dyskryminacje i prześladowania.

Po wygłoszeniu orędzia Benedykt XVI udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli miastu i światu, i złożył życzenia w 65 językach. Po polsku powiedział: "Chrystus zmartwychwstał".

>>>>

Tak jest . Calkowicie popieramy to stanowisko choc oczywiscie ofiary beda . Ale wolnosc juz jest u drzwi Syrii . Natomiast rzeczywiscie liczba ofiar rosnie ...



W sobotę z rąk żołnierzy zginęło w Syrii co najmniej 25 osób, głównie cywilów - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

>>>>

A zatem bilans rosnie do:

Zabitych:
7123 cywilow
2704 zolnierzy
1.286.112 ofiar ogolem !!!!

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:58, 08 Kwi 2012    Temat postu:

Damaszek żąda pisemnych gwarancji złożenia broni przez rebeliantów

Władze w Damaszku zażądały pisemnych gwarancji, że rebelianci złożą broń i zaprzestaną walk, zanim siły rządowe zawieszą broń i opuszczą miasta, na co przystał wcześniej prezydent Baszar A-Assad. Dowództwo Wolnej Armii Syryjskiej odmówiło. Specjalny wysłannik ONZ do Syrii Kofi Annan powiedział, że jest "zszokowany ostatnimi doniesieniami o nagłym wzroście przemocy i okrucieństw popełnianych w kilku miastach i wsiach w Syrii".

Specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan "do teraz nie dostarczył nam pisemnych gwarancji dotyczących zgody zbrojnych grup terrorystycznych na zakończenie przemocy i gotowości złożenia broni" - oświadczył rzecznik syryjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Dżihad Makdissi. Agencja Reutera zauważa, że żądanie Damaszku podaje w wątpliwość możliwość zawarcia rozejmu między siłami reżimu a opozycyjną Wolną Armią Syryjską (WAS), złożoną głównie z żołnierzy-dezerterów.

Tymczasem dowódca WAS, pułkownik Riad el-Asad, oświadczył, że jego środowisko nie uznaje reżimu prezydenta Assada i dlatego nie da żadnych gwarancji.

Płk Assad powiedział przez telefon agencji Associated Press, że jeśli reżim będzie przestrzegał sześciopunktowego planu Annana, jego armia złoży broń. Zaznaczył przy tym, że siły rządowe muszą wycofać się z powrotem do baz i usunąć punkty kontrolne z ulic syryjskich miast.

Dzisiaj po raz kolejny Kofi Annan uznał, że eskalacja przemocy w Syrii jest "nie do zaakceptowania". Jak podkreślił, narusza to wcześniejsze gwarancje i zapewnienia ze strony Damaszku. "Jako, że zbliżamy się do terminu 10 kwietnia, przypominam rządowi syryjskiemu o potrzebie pełnej implementacji zobowiązań. Pragnę podkreślić, że aktualny wzrost przemocy jest nie do zaakceptowania" - poinformował Annan w oświadczeniu wydanym przez jego biuro w Genewie.

"Jestem zszokowany ostatnimi doniesieniami o nagłym wzroście przemocy i okrucieństw popełnianych w kilku miastach i wsiach w Syrii, co przyczynia się do alarmującego poziomu liczby ofiar śmiertelnych, uchodźców wewnętrznych i zewnętrznych" - zaznaczył.

Plan pokojowy ONZ i Ligi Arabskiej, przyjęty niedawno przez reżim w Damaszku, przewiduje, że w najbliższy wtorek, tj. 10 kwietnia, o godz. 6 (5 czasu polskiego) nastąpi zawieszenie broni ze strony sił rządowych. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja.

Reżim zobowiązał się do wycofania wojska z miast, co ma umożliwić wstrzymanie walk między siłami rządowymi a zbrojnymi ugrupowaniami opozycji.

Poza ustanowieniem rozejmu między stronami konfliktu, plan zakłada pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu.

Rozejm ma monitorować grupa ok. 200-250 nieuzbrojonych obserwatorów ONZ. Zgodę na to musi jednak najpierw wyrazić Rada Bezpieczeństwa ONZ.

Antyreżimowa rewolta trwa w Syrii od roku. Według szacunków ONZ dotychczas zginęło ok. 9 tys. osób. Rząd w Damaszku twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników. Z kolei mające siedzibę w Londynie Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka utrzymuje, że śmierć poniosło 10 tys. ludzi, w większości cywilów.

>>>>

No tak . Pisemnych deklaracji zlozenia broni a moze jeszcze powinni zbudowac szubienice i sie powiesic od razu . Oczywiscie ten ponury belkot nas nie zaskakuje ...

Syria: siły rządowe ostrzeliwują tereny w rebelianckiej prowincji Idlib

Siły rządowe, prezydenta Baszara el-Asada, ostrzeliwały w niedzielę tereny w opanowanej przez rebeliantów prowincji Idlib niedaleko granicy z Turcją. Według syryjskich obrońców praw człowieka, w atakach ucierpiało kilkadziesiąt osób.

Około 90 czołgów i wozów opancerzonych, wspieranych z powietrza przez śmigłowce, zbombardowało południowo-zachodnią część miasta Idlib, stolicy prowincji (muhafazy) o tej samej nazwie - poinformowali agencję Reutera opozycyjni działacze znajdujący się w Syrii i na granicy z Turcją. Mówią oni o kilkudziesięciu zabitych lub rannych.

Opozycyjna Wolna Armia Syryjska, złożona z żołnierzy-zbiegów, została otoczona w Baszirii, jednej z okolicznych wiosek.

Plan pokojowy ONZ i Ligi Arabskiej, przyjęty przez reżim w Damaszku, przewiduje, że w najbliższy wtorek o godz. 6 (5 czasu polskiego) nastąpi zawieszenie broni ze strony sił rządowych. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja. Antyreżimowa rewolta trwa w Syrii od roku. Według szacunków ONZ dotychczas zginęło ok. 9 tys. osób. Rząd w Damaszku twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników. Z kolei mające siedzibę w Londynie Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka utrzymuje, że śmierć poniosło 10 tys. ludzi, w większości cywilów.

>>>

Tak przygotowuja ,,rozejm'' ... Jak mowilem trzeba wiecej grantnikow przeciwpancernych aby uderzac na tyly i boki takujacych kolumn i je niszczyc . Sowieckie czolgi nie sa juz anjnowsze nie sa najlepsze ale to masy stali i pancerze trzeba rozrywac ...



Syria: 57 śmiertelnych ofiar bombardowań i walk

Kolejny dzień przemocy w Syrii: co najmniej 57 osób zginęło w bombardowaniach prowadzonych przez lotnictwo rządowe, od kul snajperów oraz w starciach między wojskiem a żołnierzami, którzy przeszli na stronę opozycji - podają agencje informacyjne.

Według opozycyjnych komitetów koordynacji lokalnej armia rządowa kontynuuje trwające od wielu tygodni ostrzeliwanie i pacyfikację ludności jednego z głównych ośrodków ruchu opozycyjnego, miasta Hims w środkowej części kraju. Zginęło tam w niedzielę 18 osób. Na krwawą statystykę złożyły się też wyniki akcji odwetowych prowadzonych przez siły rządowe w Hamie (środkowa Syria), Darze (południe), Idlibie (północ) i Dajr-az-Zaur (wschodnia Syria) oraz w okolicach Damaszku.

W Darze i Dajr-az-Zaur trwały w niedzielę nierówne potyczki między siłami rządowymi a słabo uzbrojoną Wolną Armią Syryjską.

Damaszek kontynuuje swą ofensywę wojskową, mimo że oficjalnie przyjął (z pewnymi zastrzeżeniami) plan rozwiązania kryzysu zaproponowany przez specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofiego Annana, przewidujący m.in. wycofanie broni ciężkiej i wojska z miast i terenów gęsto zaludnionych.

Według danych ONZ od początku insurekcji przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada w kraju zginęło 9 000 osób.

Rząd twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 000 żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników.

W niedzielę w Stambule odbyła się z udziałem 83 krajów II Konferencja "Przyjaciół Syrii", która uznała opozycyjna Narodową Radę Syryjską za "przedstawicielkę wszystkich Syryjczyków" i "głównego partnera do rozmów". Uczestnicy konferencji zażądali od Asada niezwłocznego przystąpienia do realizacji formalnie przyjętego przezeń planu pokojowego i przestrzegli przed międzynarodowymi konsekwencjami dalszego uprawiania "gry na zwłokę".

>>>>

I znow bilans szybko rosnie:
Zabitych :
7274 cywilow
2762 zolnierzy
Zatem 10036 !!!
Jest rekord ! Liczba 10.000 przekroczona . Juz ponad 10.000 zabitych ...
Ogolem 1.313.513 ofiar . Kolejny rekord.
Ponad 1.300.000 ofiar ! Dwa rekordy za jednym razem !!!

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:48, 09 Kwi 2012    Temat postu:

Syria: powstańcy będą respektować zawieszenie broni

Powstańcy z Wolnej Armii Syryjskiej (WAS) będą respektować postanowienia planu pokojowego o zawieszeniu broni od 10 kwietnia, nawet, jeśli rząd nie wycofa swych wojsk z miast - poinformował rzecznik WAS.

"Uznamy zawieszenie broni, tak jak obiecaliśmy to ONZ" - powiedział przedstawiciel WAS Kassem Sad al-Dine odnosząc się do planu pokojowego przedstawionego przez specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii, Kofiego Annana. Dodał jednak: "jeśli (siły rządowe) otworzą ogień, sięgniemy znowu po broń i odpowiemy im" - cytuje niedzielny "Le Figaro".

W rozmowie z agencją Reutera rzecznik WAS powiedział również, że w minionym tygodniu w starciach z wojskami syryjskiego reżimu zginęło co najmniej tysiąc osób, z czego większość to cywile.

Plan pokojowy ONZ i Ligi Arabskiej, przyjęty niedawno przez reżim w Damaszku, przewiduje, że w najbliższy wtorek, tj. 10 kwietnia, o godz. 6 (5 czasu polskiego) nastąpi zawieszenie broni ze strony sił rządowych. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja. Reżim zobowiązał się do wycofania wojska z miast, co ma umożliwić wstrzymanie walk między siłami rządowymi a zbrojnymi ugrupowaniami opozycji.

>>>>

Oczywiscie nie oznacza to ze nie beda sie bronic . Nie bedzie tak ze rezim Asada morduje ludzi a powstancy stoja z zawieszona bronia ...



Ponad 100 egzekucji bez śledztwa i procesu.

Siły reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada i jego milicje przeprowadziły w ostatnich tygodniach ponad 100 bezprawnych i samowolnych egzekucji, czyli bez śledztwa ani procesu .

Egzekucje wykonano na co najmniej 85 cywilach: 25 osób zabito podczas rewizji 3 marca w mieście Hims, 13 ludzi zabito 11 marca w meczecie Bilal w mieście Idlib i co najmniej 47 osób, głównie kobiet i dzieci, zginęło między 11 a 12 marca w kilku dzielnicach w Himsie.

2 marca żołnierze zmusili czworo ludzi do wyjścia z domu sąsiadów i nożami zabili ich na oczach bliskich; następnie zaczęli strzelać i zabili jeszcze jedną osobę.

Egzekucjom zostało poddanych również co najmniej 16 rebeliantów; ludzie ci zostali zabici po tym, jak zostali złapani lub ranni.

Podczas rozpaczliwej próby dławienia rewolty siły syryjskie z zimną krwią przeprowadzają egzekucje . Robią to w ciągu dnia, w obecności świadków.

Prawo międzynarodowe jednoznacznie zakazuje samowolnych egzekucji, a celowe zabijanie rannych czy schwytanych żołnierzy jest zbrodnią wojenną.

Antyreżimowa rewolta trwa w Syrii od roku. Według szacunków ONZ dotychczas zginęło ok. 9 tys. osób. Rząd w Damaszku twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników. Z kolei mające siedzibę w Londynie Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka utrzymuje, że śmierć poniosło 10 tys. ludzi, w większości cywilów.

>>>>

To nie zbrodnia wojenna ludobojstwo . Wszak nie mamy wojny miedzy panstwami a wojne z narodem . Zamordowanych w Polsce podczas stanu ,,wojennego'' nie nazywamy przeciez ofiarami wojny w sensie prawnym . DUZO GORZEJ . Bo to ofiary niby pokoju !!!

Jest juz :
Zabitych;
7346 cywilow...
2790 wojskowych
1.326.573 ofiar ogolem ...

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:08, 09 Kwi 2012    Temat postu:

Kamerzysta tv zastrzelony na granicy z Syrią.

Libański kamerzysta zginął zastrzelony w pobliżu granicy Libanu z Syrią - poinformował kanał telewizyjny Al-Dżadid, dla którego pracował. Według agencji Reuters ranny został też inny pracownik tego kanału.

Źródła w tej telewizji, na które powołuje się Reuters, podały, że kamerzysta Ali Szaaban zginął podczas filmowania w regionie Wadi Chalid po libańskiej stronie granicy.

Agencja Associated Press pisze, że według wstępnych doniesień strzały padły od strony syryjskiej i że kamerzystę próbowano przewieźć do szpitala, lecz zmarł po drodze. Na razie brak szczegółowych okoliczności zdarzenia.

>>>>

Kolejny dziennikarz zostal meczennikiem ...
Fajowy ,,rozejm'' morduja ZAGRANICA !!!

Strzały w obozie dla uchodźców. Pierwszy taki atak

- Dwaj syryjscy uchodźcy i turecki tłumacz zostali ranni wskutek ostrzelania z terytorium Syrii obozu uchodźców położonego tuż przy granicy na południu Turcji - poinformował przedstawiciel tureckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

- Po tym incydencie syryjski charge d'affaires w Ankarze został wezwany do MSZ. Zażądaliśmy wstrzymania ognia - powiedział anonimowo urzędnik tureckiego MSZ. Ostrzelany został obóz dla uchodźców w Kilis w prowincji Gaziantep na południu Turcji, przy granicy z Syrią. Jest to pierwszy tego typu atak, od kiedy w lecie ubiegłego roku Ankara zdecydowała się dać schronienie tysiącom syryjskich uchodźców.

Uchodźca z obozu, który był świadkiem ostrzału, powiedział agencji Reutera, że zginęło dwóch Syryjczyków, a dwóch zostało rannych. Reuters pisze, że na razie nie może potwierdzić tych doniesień.

Tymczasem Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie podało, że przy granicy z Turcją doszło do starć między syryjskimi siłami bezpieczeństwa a syryjskimi rebeliantami. Walki miały miejsce tuż przy przejściu granicznym między syryjskim miastem Azaz a tureckim Kilis.

We wtorek obóz syryjskich uchodźców na południu Turcji odwiedzi specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan. Wizyta potrwa kilka godzin, następnie Annan uda się do Iranu.

Tureckie władze zainstalowały obozy dla uchodźców z Syrii w trzech prowincjach graniczących z tym krajem, gdzie przed rokiem rozpoczęły się wystąpienia przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, które następnie przerodziły się w krwawą rewoltę. Obecnie w obozach tych przebywa blisko 25 tysięcy Syryjczyków, którzy uciekli z kraju przed falą przemocy i represji.

>>>>

Bestialska zawzietosc juz strzelaja do obozow w Turcji !!! Armia turecka powinna im dac nauczke . Przeciez ci zbrodniarze pojmuja tylko jezyk armat . No to rozwalic im te ,,sily zbrojne''...

Zniszczone miasto Homs w Syrii. Fot. Reuters

Syria: czołgi przeciwko cywilom, 42 zabitych

W piątek, nazajutrz po przybyciu do Syrii grupy obserwatorów z ramienia ONZ, wskutek zmasowanych ataków armii syryjskiej z udziałem czołgów i śmigłowców zginęły w tym kraju co najmniej 42 osoby - podały opozycyjne Komitety Koordynacji Lokalnej.

Na cztery dni przed upływem wyznaczonego przez Radę Bezpieczeństwa ONZ na 10 kwietnia terminu wycofania wojsk rządowych z większych skupisk ludności atakowały one ze wzmożoną zaciętością miasta i dzielnice uznane przez rząd za ośrodki opozycji. Najwięcej ofiar było w Hims, jednym z głównych ośrodków ruchu opozycyjnego. Zginęły tam w piątek 23 osoby, głównie ofiary intensywnego ostrzału moździerzowego i snajperskiego.

Ostrzeliwano głównie trzy dzielnice Hims: Chaledija, Jobar i Sultanija, gdzie odbywały się w piątek uliczne demonstracje przeciwko dyktaturze prezydenta Baszara el-Asada.

Natarcie na miasto Hreitan w prowincji Aleppo wojsko prowadziło z użyciem czołgów, przy wsparciu śmigłowców szturmowych.

Mieszkańcy północnych przedmieść Aleppo ostrzeliwanych przez artylerię w panice opuszczali tę część miasta. Rząd syryjski zwrócił się w piątek do ONZ, aby zastosowała "pilne środki w celu zapobieżenia finansowaniu z zagranicy i przygotowywaniu ataków terrorystycznych przeciwko Syrii".

>>>>

No to macie rozejm . Zamiast rozejmu eskalacja agresji na sasiednie kraje i kolejni zabici ...
Jest juz zabitych;
7458 cywilow
2833 zolnierzy
Ogolem 1.346.888 ofiar !!!

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:34, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Premier Turcji: Syria naruszyła naszą granicę

Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział dziś, po ostrzelaniu wczoraj z terytorium Syrii obozu dla uchodźców położonego tuż przy granicy na południu Turcji, że Ankara podejmie stosowne kroki, odpowiadając na naruszenie granicy.

Erdogan, który przebywa w Chinach, powiedział dziennikarzom, że reakcja Turcji na naruszenie jej granic może polegać również na podjęciu kroków, o których "nie chcemy myśleć". Turecka agencja Anatolia podaje, że premier zapowiedział, iż Ankara oceni implikacje tego incydentu i podejmie decyzję o stosownej reakcji wobec Syrii.

Wczoraj dwaj syryjscy uchodźcy zginęli, a co najmniej sześć osób zostało rannych po ostrzelaniu z terytorium Syrii tureckiego obozu dla uchodźców. Ogień otworzono w kierunku obozu w Kilis w prowincji Gaziantep na południu Turcji. Był to pierwszy tego typu atak, od kiedy w lecie ubiegłego roku rząd w Ankarze zdecydował się dać schronienie tysiącom syryjskich uchodźców.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie podało też, że w poniedziałek przy granicy z Turcją doszło do starć między syryjskimi siłami bezpieczeństwa a syryjskimi rebeliantami. Walki miały miejsce tuż przy przejściu granicznym między syryjskim miastem Azaz a tureckim Kilis.

We wtorek obóz syryjskich uchodźców na południu Turcji ma odwiedzić specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan. Wizyta potrwa kilka godzin, następnie Annan uda się do Iranu.

Tureckie władze zainstalowały obozy dla uchodźców z Syrii w trzech prowincjach graniczących z tym krajem, gdzie przed rokiem rozpoczęły się wystąpienia przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, które następnie przerodziły się w krwawą rewoltę. Obecnie w obozach tych przebywa blisko 25 tysięcy Syryjczyków, którzy uciekli z kraju przed falą przemocy i represji.

>>>>

Tak jest ! Ta zniewaga wymaga kontruderzenia !!!

Syria: siły reżimowe prowadzą działania zbrojne w prowincji Aleppo

Syryjskie siły reżimowe prowadziły dziś działania w prowincji Aleppo (Halab) na północy kraju - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Nie ma oznak, by wojsko wycofywało się z miast, co zakłada plan pokojowy, który tego dnia miał wejść w życie.

- Czołgi ostrzelały okolice miasta Mareh w muhafazie Aleppo. Nad miastem przelatują również śmigłowce - powiedział agencji AFP szef londyńskiego Obserwatorium, Rami Abdel Rahman. Według niego starcia w tej okolicy między wojskiem wiernym Baszarowi el-Asadowi a rebeliantami wybuchły w nocy z poniedziałku na wtorek. Rahman zaznaczył, że "do tej pory nie zaobserwowano żadnego wycofywania się wojsk". - Od rana Mareh jest ostrzeliwane przez czołgi i z innej ciężkiej broni - powiedział agencji AFP przez Skype'a jeden z rebeliantów, który znajduje się na miejscu.

Agencja Associated Press, która również powołuje się na Obserwatorium, pisze, że we wtorek ostrzeliwane było Mareh, także Hims na zachodzie Syrii. AP zaznacza jednak, że w większości kraju panował spokój.

We wtorek w życie wchodzi międzynarodowy plan pokojowy przewidujący wycofanie się syryjskich sił rządowych z miast. Zgodnie z zaakceptowanym przez reżim w Damaszku planem ONZ i Ligi Arabskiej do godz. 6 (godz. 5 czasu polskiego) miało nastąpić zawieszenie broni ze strony sił rządowych. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja.

Plan pokojowy opracowany przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana poza ustanowieniem rozejmu między stronami konfliktu zakłada pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu. Tymczasem w niedzielę władze Syrii zażądały pisemnych gwarancji, że rebelianci złożą broń zanim siły rządowe wycofają się z miast. Jeden z liderów rebeliantów ocenił, że to żądanie to "zasłona dymna", a reżim nie ma zamiaru wprowadzić w życie planu pokojowego. W ostatnich dniach siły rządowe wciąż ostrzeliwały miasta.

>>>>

A wiec zadnego rozjemu nie ma trwaja walki !



Syria: tragiczne walki o miasto Latamna, co najmniej 27 ofiar

Co najmniej 27 cywilów zginęło w sobotę w środkowej Syrii, gdy siły rządowe próbowały zająć miasto Latamna w prowincji Hama - poinformowało opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.

27 osób zostało zabitych w bombardowaniach i ostrzałach podczas operacji wojskowej prowadzonej przez regularną armię, która próbowała zaatakować miasto Latamna" - powiadomiło obserwatorium. W tym rejonie od dwóch dni toczą się zacięte walki między siłami rządowymi a dezerterami z armii, którzy dołączyli do opozycji przeciw prezydentowi Baszarowi al-Asadowi.

Obserwatorium podało również w sobotę, że trzy osoby, w tym kobieta i dziecko, zginęły w trakcie ostrzału w prowincji Hims.

Rada Bezpieczeństwa ONZ zaapelowała w czwartek do władz Syrii, by wstrzymały operacje militarne najpóźniej do 10 kwietnia, jak się zobowiązały, i do opozycji - o zrobienie tego samego w ciągu 48 godzin od spełnienia przez władze swych zobowiązań.

10 kwietnia to wyznaczony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ termin wycofania wojsk rządowych z większych skupisk ludności. Gdy termin ten się zbliża, armia atakuje ze wzmożoną zaciętością miasta i dzielnice uznane przez rząd za ośrodki opozycji. Według danych ONZ od początku powstania przeciwko reżimowi Asada, trwającego ponad rok, w Syrii zginęło 9 tys. cywilów. Rząd twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników.

>>>>

Kolejne ofiary .
Bilans urasta juz do zabitych:
7530 cywilow
2861 zolnierzy
1.359.948 ofiar ogolem .

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:15, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Syria : Reżim oskarża Turcję o podkopywanie planu Annana

Mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych Syrii Walid el-Mu'Allim oskar­żył we wto­rek Tur­cję o pod­ko­py­wa­nie planu An­na­na po­przez pomoc re­be­lian­tom w an­ga­żo­wa­niu się w prze­myt broni do Syrii. Za­ak­cep­to­wa­ny przez Da­ma­szek plan po­ko­jo­wy An­na­na miał być wdra­ża­ny od wtor­ku rano.

- Tur­cja jest schro­nie­niem dla grup zbroj­nych i two­rzy im obozy szko­le­nio­we i ze­zwa­la na nie­le­gal­ny prze­myt broni ze swego te­ry­to­rium (do Syrii)" - po­wie­dział szef sy­ryj­skiej dy­plo­ma­cji na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Mo­skwie. - To jest sprzecz­ne z pla­nem An­na­na - dodał mi­ni­ster el-Mu'Allim. Plan po­ko­jo­wy opra­co­wa­ny przez Ko­fie­go An­na­na, wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej do Syrii, za­kła­dał za­wie­sze­nie broni przez obie stro­ny kon­flik­tu, przy czym siły rzą­do­we miały się wy­co­fać ze zmi­li­ta­ry­zo­wa­nych miast. Plan miał być re­ali­zo­wa­ny od wtor­ku rano.

W przed­dzień z te­ry­to­rium Syrii ostrze­la­no obóz dla sy­ryj­skich uchodź­ców; ran­nych, jak po­da­ły lo­kal­ne wła­dze, zo­sta­ło sześć osób: czte­rech uchodź­ców i dwóch Tur­ków z per­so­ne­lu obozu: po­li­cjant i tłu­macz.

Ostrze­la­nie po­ło­żo­ne­go tuż przy gra­ni­cy na po­łu­dniu Tur­cji obozu dla sy­ryj­skich uchodź­ców w Kilis w pro­win­cji Ga­zian­tep to pierw­szy tego typu atak, od kiedy w lecie ubie­głe­go roku An­ka­ra zde­cy­do­wa­ła się dać schro­nie­nie ty­siąc­om Sy­ryj­czy­ków ucie­ka­ją­cych z kraju przed falą prze­mo­cy i re­pre­sji. Pre­mier Tur­cji Recep Tay­y­ip Er­do­gan po­wie­dział we wto­rek, że Syria, ostrze­li­wu­jąc obóz, na­ru­szy­ła gra­ni­cę Tur­cji i An­ka­ra po­dej­mie w związ­ku z tym sto­sow­ne kroki.

>>>>

No tak obledny belkot rezimu ...

Ban Ki Mun ubolewa nad incydentami na granicy Syrii z Turcją i Libanem

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wyraził w poniedziałek ubolewanie z powodu incydentów, do których doszło tego dnia na granicy Syrii z Turcją i Libanem; strzały z Syrii uśmierciły libańskiego kamerzystę i zraniły kilka osób w tureckim obozie dla Syryjczyków.

Turcja podała, że w ostrzale przeprowadzonym z terenu Syrii rannych zostało pięć osób w tureckim obozie dla syryjskich uchodźców, w tym dwóch tureckich pracowników obozu. Libańska telewizja Al-Dżadid poinformowała, że strzały syryjskich żołnierzy były przyczyną śmierci libańskiego kamerzysty tego kanału, który filmował po libańskiej stronie granicy z Syrią.

Wcześniej ostrzelanie tureckiego obozu dla Syryjczyków potępił amerykański Departament Stanu, a Biały Dom wyraził przekonanie, że "dotąd nie ma żadnego znaku" tego, że reżim syryjski respektuje zobowiązania, które miały doprowadzić do zawieszenia broni w Syrii, i to już za niewiele godzin. Zaakceptowany przez Damaszek plan zakłada, że we wtorek, 10 kwietnia, o godz. 6 (5 czasu polskiego) nastąpi zawieszenie broni ze strony sił rządowych. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja.

Waszyngton poinformował o żądaniu przez władze Syrii gwarancji na piśmie, że ich przeciwnicy złożą broń, co ci ostatni natychmiast odrzucili.

Armia syryjska nie zaprzestała w poniedziałek ataków; zginęło w nich według źródeł opozycji nie mniej niż 100 osób.

Cytowany przez Reutersa ekspert od Bliskiego Wschodu Augustus Richard Norton z Uniwersytetu Bostońskiego powiedział, że fiasko rozejmu nie dziwi.

"Reżim syryjski nie wie, co to kompromis. Jego etos to »rządzić lub umrzeć«" - powiedział Norton. Jego zdaniem Syria "będzie nieubłaganie osuwać się w wojnę domową na pełną skalę, zwłaszcza od kiedy możliwość faktycznej obcej interwencji jest też zerowa".

>>>>

Co i tak nie powstrzyma upadku . Bedzie on tylko bardziej okrutny ...

Zastrzelony kamerzysta, fot. AFP


Opozycja oskarża syryjskie siły rządowe o nieprzestrzeganie rozejmu

Sy­ryj­ska opo­zy­cja oskar­ża siły rzą­do­we o nie­prze­strze­ga­nie ro­zej­mu, de­kla­ru­jąc jed­nak nadal go­to­wość do po­ro­zu­mie­nia. Na­to­miast szef MSZ Syrii Walid el-Mu'allim po­wie­dział we wto­rek, że zgod­nie z pla­nem po­ko­jo­wym siły rzą­do­we za­czę­ły wy­co­fy­wać się z miast.

Rzecz­nicz­ka opo­zy­cji, cy­to­wa­na przez agen­cję Reu­te­ra, po­wie­dzia­ła, że w tej chwi­li "nie ma sy­gna­łów" świad­czą­cych o prze­strze­ga­niu ro­zej­mu przez od­dzia­ły rzą­do­we. Wręcz prze­ciw­nie, od­dzia­ły wier­ne pre­zy­den­to­wi "na­si­li­ły szturm" na te­re­ny kon­tro­lo­wa­ne przez opo­zy­cję. Jak pod­kre­śli­ła Bas­sma Kod­ma­ni, rzecz­nicz­ka Na­ro­do­wej Rady Sy­ryj­skiej, w ciągu mi­nio­nych ośmiu dni siły rzą­do­we za­bi­ły ty­siąc osób. Tylko w po­nie­dzia­łek życie stra­ci­ło 160 osób. Żoł­nie­rze użyli cięż­kiej broni prze­ciw­ko lud­no­ści cy­wil­nej. Sy­tu­acja hu­ma­ni­tar­na "dra­ma­tycz­nie się po­gor­szy­ła" - po­wie­dzia­ła Kod­ma­ni w Ge­ne­wie agen­cji AP.

Z kolei rzecz­nik Wol­nej Armii Sy­ryj­skiej, puł­kow­nik Kas­sim Saas al-Din, po­wie­dział Reu­te­ro­wi, że re­be­lian­ci są w dal­szym ciągu go­to­wi do po­ro­zu­mie­nia zgod­nie z po­ko­jo­wym pla­nem ONZ. Je­że­li jed­nak pre­zy­dent Ba­szir el-As­sad nie wy­co­fa do czwart­ku swo­ich od­dzia­łów i czoł­gów, re­be­lian­ci będą kon­ty­nu­ować walkę.

Szef bry­tyj­skiej dy­plo­ma­cji Wil­liam Haque za­rzu­cił wła­dzom w Da­masz­ku wy­ko­rzy­sta­nie ter­mi­nu wpro­wa­dze­nia ro­zej­mu jako "przy­kryw­ki do na­si­le­nia dzia­łań zbroj­nych w celu znisz­cze­nia opo­zy­cji w Syrii". Rzecz­nik fran­cu­skie­go mi­ni­ster­stwa spraw za­gra­nicz­nych Ber­nard Va­le­ro na­zwał sy­ryj­skie do­nie­sie­nia o wy­co­fa­niu wojsk kłam­stwem.

Szef ko­mi­sji spraw za­gra­nicz­nych Bun­de­sta­gu, Ru­precht Po­lenz, uważa, że plan po­ko­jo­wy "spa­lił na pa­new­ce". - Nie wy­obra­żam sobie, żeby plan ten mógł zo­stać zre­ali­zo­wa­ny - bio­rąc pod uwagę eska­la­cję wy­da­rzeń w mi­nio­nych 24 go­dzi­nach - po­wie­dział po­li­tyk rzą­dzą­cej CDU.

- Za­koń­cze­nie prze­mo­cy musi być jed­no­cze­sne z przy­by­ciem mię­dzy­na­ro­do­wych ob­ser­wa­to­rów - oświad­czył mi­ni­ster Mu'allim w Mo­skwie na wspól­nej kon­fe­ren­cji pra­so­wej z sze­fem ro­syj­skiej dy­plo­ma­cji Sier­gie­jem Ław­ro­wem.

Sy­ryj­ski mi­ni­ster przy­był do sto­li­cy Rosji, by po­in­for­mo­wać o prze­bie­gu re­ali­za­cji przez rząd w Da­masz­ku planu po­ko­jo­we­go wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej Ko­fie­go An­na­na.

Mu'allim oświad­czył po­nad­to, że chce gwa­ran­cji od An­na­na, iż zbroj­ne grupy, które ata­ku­ją sy­ryj­skie woj­sko, przy­stą­pią do ro­zej­mu zgod­nie z pla­nem po­ko­jo­wym. - Nie bę­dzie­my pro­sić o gwa­ran­cje grup ter­ro­ry­stycz­nych, które za­bi­ja­ją, po­ry­wa­ją na­szych żoł­nie­rzy i nisz­czą in­fra­struk­tu­rę. Chce­my, żeby Annan dał nam takie gwa­ran­cje - po­wie­dział Mu'allim.

Rosja za­ape­lo­wa­ła we wto­rek do sy­ryj­skiej opo­zy­cji oraz kra­jów, które - jak to okre­ślo­no - "mają na nią wpływ", o na­tych­mia­sto­we prze­strze­ga­nie ro­zej­mu.

Zgod­nie z za­ak­cep­to­wa­nym przez reżim w Da­masz­ku pla­nem po­ko­jo­wym ONZ i Ligi Arab­skiej do godz. 6 (godz. 5 czasu pol­skie­go) we wto­rek miało na­stą­pić za­wie­sze­nie broni ze stro­ny sił rzą­do­wych. Ten sam wa­ru­nek w ciągu ko­lej­nych 48 go­dzin ma speł­nić opo­zy­cja.

Plan po­ko­jo­wy opra­co­wa­ny przez An­na­na poza usta­no­wie­niem ro­zej­mu mię­dzy stro­na­mi kon­flik­tu za­kła­da pomoc hu­ma­ni­tar­ną dla lud­no­ści, wy­co­fa­nie cięż­kiej broni z dziel­nic miesz­kal­nych oraz pod­ję­cie roz­mów na temat po­li­tycz­ne­go roz­wią­za­nia kon­flik­tu. Tym­cza­sem w nie­dzie­lę wła­dze Syrii za­żą­da­ły pi­sem­nych gwa­ran­cji, że re­be­lian­ci złożą broń, zanim siły rzą­do­we wy­co­fa­ją się z miast. Jeden z przy­wód­ców re­be­lian­tów oce­nił, że to żą­da­nie to "za­sło­na dymna" i że reżim nie ma za­mia­ru wpro­wa­dzić w życie planu po­ko­jo­we­go. W ostat­nich dniach siły rzą­do­we wciąż ostrze­li­wa­ły mia­sta i nadal gi­nę­li lu­dzie.

>>>>

Oczywiscie podeptanie rozejmu nie jest dla nas zaskoczeniem...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:45, 11 Kwi 2012    Temat postu:

Annan: za wcześnie mówić o fiasku planu dla Syrii

Mię­dzy­na­ro­do­wy wy­słan­nik do Syrii Kofi Annan, który przy­go­to­wał plan po­ko­jo­wy dla Syrii, gdzie od 13 mie­się­cy trwa kon­flikt, uważa, że jest za wcze­śnie, by mówić o fia­sku planu, któ­re­go wdra­ża­nie miało się roz­po­cząć we wto­rek.

Annan, który tego dnia od­wie­dził w Tur­cji przy gra­ni­cy z Syrią obóz sy­ryj­skich uchodź­ców, po­wie­dział, że nie do przy­ję­cia jest sta­wia­nie wstęp­nych wa­run­ków po­wstrzy­ma­nia prze­mo­cy w Syrii i że pro­mo­wa­ny przez ONZ plan wciąż jest ak­tu­al­ny. - Sądzę, że w kwe­stii tego, czy plan się udaje czy po­no­si fia­sko, jest na razie za wcze­śnie, by twier­dzić, że plan się nie po­wiódł. Plan jest wciąż na stole - oświad­czył Annan na kon­fe­ren­cji pra­so­wej na lot­ni­sku w pro­win­cji Hatay w po­łu­dnio­wej Tur­cji.

Annan po­wie­dział, że ma in­for­ma­cje, iż armia sy­ryj­ska wy­co­fa­ła się z nie­któ­rych oko­lic, lecz prze­mie­ści­ła w inne. Jed­nym z za­ło­żeń po­pie­ra­ne­go przez ONZ planu za­koń­cze­nia roz­le­wu krwi w Syrii było wy­co­fa­nie wojsk z miast.

Wy­słan­nik do Syrii oświad­czył, że otrzy­mał spis re­gio­nów, z któ­rych ja­ko­by woj­ska wy­co­fa­no, lecz po­wie­dział, że są ruchy wojsk ku innym re­gio­nom i akcje mi­li­tar­ne, które muszą zo­stać wstrzy­ma­ne.

Annan pod­kre­ślił, że Rada Bez­pie­czeń­stwa ma prze­dys­ku­to­wać plan ro­zej­mu jesz­cze we wto­rek, lecz, jak pisze agen­cja As­so­cia­ted Press, moż­li­wo­ści za­koń­cze­nia walk w Syrii wy­da­ją się maleć wobec nie­chę­ci spo­łecz­no­ści mię­dzy­na­ro­do­wej do in­ter­wen­cji woj­sko­wej. Fia­sko planu za­wie­sze­nia broni może jesz­cze bar­dziej zbli­żyć Syrię do wojny do­mo­wej - pisze AP.

Rzecz­nik fran­cu­skie­go MSZ Ber­nard Va­le­ro na­zwał sy­ryj­skie do­nie­sie­nia o wy­co­fa­niu wojsk kłam­stwem. Bry­tyj­ski mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych Wil­liam Hague oskar­żył Da­ma­szek o wy­ko­rzy­sty­wa­nie ter­mi­nu wpro­wa­dze­nia ro­zej­mu jako "przy­kryw­ki do na­si­le­nia dzia­łań zbroj­nych w celu znisz­cze­nia opo­zy­cji w Syrii".

Nawet bę­dą­ca so­jusz­ni­kiem Syrii Rosja wy­da­wa­ła się, jak pisze AP, kry­tycz­na wobec re­żi­mu Ba­sza­ra

el-Asa­da; mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych Rosji Sier­giej Ław­row przy­znał we wto­rek po spo­tka­niu w Mo­skwie ze swym sy­ryj­skim od­po­wied­ni­kiem Wa­li­dem el-Mu'al­li­mem, że rząd w Da­masz­ku mógł­by być bar­dziej ak­tyw­ny i zde­cy­do­wa­ny we wdra­ża­niu mię­dzy­na­ro­do­we­go planu po­ko­jo­we­go.

Ale jed­no­cze­śnie za­ape­lo­wał do "tych człon­ków spo­łecz­no­ści mię­dzy­na­ro­do­wej, któ­rzy mają wpływ na sy­ryj­ską opo­zy­cję", aby skło­ni­li ją do re­spek­to­wa­nia zasad ro­zej­mu. Ław­row prze­pro­wa­dził we wto­rek roz­mo­wę te­le­fo­nicz­ną z An­na­nem, w któ­rej pod­kre­ślił, że Annan po­wi­nien zin­ten­sy­fi­ko­wać dzia­ła­nia wła­śnie w tym kie­run­ku.

>>>>

Raczej za pozno ...

Annan apeluje do RB ONZ o presję na Syrię

Wy­słan­nik ONZ i Ligi Arab­skiej do Syrii Kofi Annan za­ape­lo­wał we wto­rek do Rady Bez­pie­czeń­stwa o pod­ję­cie wszel­kich sta­rań, aby prze­ko­nać wła­dze sy­ryj­skie i opo­zy­cję do pod­po­rząd­ko­wa­nia się czwart­ko­we­mu osta­tecz­ne­mu ter­mi­no­wi za­koń­cze­nia walk.

W li­ście skie­ro­wa­nym do RB Annan na­pi­sał, że jest po­waż­nie za­nie­po­ko­jo­ny roz­wo­jem wy­da­rzeń w Syrii. - Dni przed 10 kwiet­nia po­win­ny były być oka­zją dla rządu Syrii do wy­sła­nia sil­ne­go po­li­tycz­ne­go sy­gna­łu po­ko­ju - na­pi­sał Annan, za­zna­cza­jąc, że tak się nie stało.

Da­ma­szek przy­stał na 6-punk­to­wy plan, który za­kła­dał wy­co­fa­nie żoł­nie­rzy z miast, za­prze­sta­nie uży­wa­nia w nich broni cięż­kiej już we wto­rek, 10 kwiet­nia; do czwart­ku rano miało na­stą­pić cał­ko­wi­te za­wie­sze­nie broni armii i bo­jow­ni­ków opo­zy­cji.

Mimo to armia sy­ryj­ska, jak po­da­ła opo­zy­cja, ostrze­li­wa­ła we wto­rek kilka miej­sco­wo­ści, a licz­ba za­bi­tych tego dnia w całym kraju sięga, we­dług róż­nych źró­deł, od 31 do 50.

Annan, który we wto­rek był w Tur­cji, prze­ko­ny­wał jed­nak, że przy­go­to­wa­ny dla Syrii plan po­ko­jo­wy nie jest mar­twy i że za wcze­śnie jest mówić, że się nie po­wiódł. Dał do zro­zu­mie­nia, że wciąż jest jesz­cze szan­sa na ura­to­wa­nie wy­sił­ków skie­ro­wa­nych na za­koń­cze­nie do czwart­ku rano aktów prze­mo­cy w Syrii.

- Jest ważne, by ko­lej­ne 48 go­dzin przy­nio­sło wi­docz­ne ozna­ki na­tych­mia­sto­wej i nie­za­prze­czal­nej zmia­ny po­sta­wy sił rzą­do­wych w kraju - za­uwa­żył Annan. Dodał, że i "opo­zy­cja musi prze­rwać walkę, by nie dawać rzą­do­wi pre­tek­stu do od­stą­pie­nia od zo­bo­wią­zań". Annan przy­był wie­czo­rem do Iranu, który jest głów­nym so­jusz­ni­kiem Syrii, by w Te­he­ra­nie prze­pro­wa­dzić w jej spra­wie kon­sul­ta­cje.

>>>>

No tak apele ...

Prasa w USA: Obama nie wykazał się przywództwem w sprawie Syrii

Na­iw­no­ścią było przy­pusz­czać, że plan ONZ w spra­wie Syrii po­wstrzy­ma reżim pre­zy­den­ta Ba­sza­ra Al-As­sa­da przed bru­tal­nym tłu­mie­niem re­be­lii - uważa prasa w USA. Kry­ty­ku­je jed­no­cze­śnie pre­zy­den­ta Ba­rac­ka Obamę za brak więk­sze­go po­par­cia dla po­wstań­ców.

Jak pisze wtor­ko­wy "Wa­shing­ton Post", fia­sko planu przed­sta­wio­ne­go przez by­łe­go se­kre­ta­rza ge­ne­ral­ne­go ONZ Ko­fie­go An­na­na było do prze­wi­dze­nia - "do­star­czył on tylko alibi As­sa­do­wi do dal­sze­go mor­do­wa­nia wła­sne­go na­ro­du". W ko­men­ta­rzu re­dak­cyj­nym dzien­nik oskar­ża rząd USA o hi­po­kry­zję za to, że po­parł plan An­na­na i zda­wał się są­dzić, że Rosja rze­czy­wi­ście wy­wrze pre­sję na reżim sy­ryj­ski, aby do­ga­dał się z opo­zy­cją.

"Annan ogło­sił, że jest «wstrzą­śnię­ty» od­kry­ciem, że ma­so­we mor­do­wa­nie wciąż trwa. Jed­nak ad­mi­ni­stra­cja Obamy, któ­rej am­ba­sa­dor na­zwał plan An­na­na «naj­lep­szym spo­so­bem po­ło­że­nia kresu prze­mo­cy», nie ma uspra­wie­dli­wie­nia dla ta­kiej na­iw­no­ści - jeśli tak to można na­zwać. Było jasne od po­cząt­ku, że Assad nigdy nie wpro­wa­dzi w życie za­le­ceń ONZ, ta­kich jak prze­rwa­nie ognia i ze­zwo­le­nie na po­ko­jo­we zgro­ma­dze­nia, po­nie­waż spo­wo­do­wa­ło­by to upa­dek jego re­żi­mu" - pisze "Wa­shing­ton Post".

W ko­men­ta­rzu przy­po­mi­na się, że na­dzie­je, iż Rosja, jeden z czo­ło­wych spon­so­rów re­żi­mu Asada, wy­wrze na niego na­cisk, by po­czy­nił ustęp­stwa, mu­sia­ły być płon­ne.

"Asad bę­dzie nadal za­bi­jał, do­pó­ki nie na­po­tka sil­niej­sze­go mi­li­tar­ne­go oporu. Dla­te­go naj­krót­szą drogą do za­koń­cze­nia kry­zy­su sy­ryj­skie­go jest to, przed czym Obama się wzbra­nia: woj­sko­we po­par­cie dla opo­zy­cji i jeśli bę­dzie trze­ba, in­ter­wen­cja NATO" - kon­ty­nu­uje ga­ze­ta.

Do­tych­cza­so­wa pomoc dla re­be­lian­tów udzie­la­na przez USA, a także do­sta­wy broni z Ara­bii Sau­dyj­skiej i Ka­ta­ru oka­zu­ją się nie wy­star­cza­ją­ce.

"W Syrii toczy się wojna do­mo­wa. Obama może są­dzić, że uchy­la­jąc się od przy­wódz­twa przez po­pie­ra­nie fik­cji ta­kich jak plan An­na­na, unika «mi­li­ta­ry­za­cji» (kry­zy­su). W rze­czy­wi­sto­ści za­pew­nia tylko w ten spo­sób, że zginą dal­sze ty­sią­ce ludzi" - kon­klu­du­je "Wa­shing­ton Post".

"New York Times" tym­cza­sem oce­nia plan An­na­na jako nie­uda­ny "blef", który do­wo­dzi, że "Rada Bez­pie­czeń­stwa ONZ po­win­na pod­jąć twar­dą i jed­no­li­tą akcję prze­ciw­ko As­sa­do­wi i jego siłom".

W ar­ty­ku­le re­dak­cyj­nym we wto­rek dzien­nik przy­zna­je, że "za­wsze były po­waż­ne po­wo­dy, by scep­tycz­nie od­no­sić się do pro­po­zy­cji An­na­na", ale uważa za zro­zu­mia­łe po­par­cie ich przez ad­mi­ni­stra­cję Obamy.

"Plan ten zo­stał po­par­ty przez USA i in­nych człon­ków Rady Bez­pie­czeń­stwa, po­nie­waż zy­skał także po­par­cie Rosji i Chin, które za­blo­ko­wa­ły wszel­kie sank­cje prze­ciw re­żi­mo­wi Asada" - pisze "NYT".

Ga­ze­ta wzywa rząd ame­ry­kań­ski, aby ko­rzy­sta­jąc ze spra­wo­wa­ne­go obec­nie prze­wod­nic­twa Rady Bez­pie­czeń­stwa ONZ "zmo­bi­li­zo­wał po­par­cie dla sta­now­czej re­zo­lu­cji po­tę­pia­ją­cej Asada i na­kła­da­ją­cej szer­sze mię­dzy­na­ro­do­we sank­cje, umac­nia­ją­ce te, które wpro­wa­dzi­ły już Wa­szyng­ton i Unia Eu­ro­pej­ska".

>>>>

A czym sie niby Obama wykazal oprocz mordowania nienarodzonych ???



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:44, 11 Kwi 2012    Temat postu:

Clinton: bezczynność Rosji pozwala Asadowi utrzymać władzę

Se­kre­tarz stanu USA Hil­la­ry Clin­ton po­wie­dzia­ła, że od­mo­wa Rosji wspie­ra­nia kon­struk­tyw­nych dzia­łań Rady Bez­pie­czeń­stwa ONZ w spra­wie kry­zy­su w Syrii po­zwa­la pre­zy­den­to­wi tego kraju Ba­sza­ro­wi el-Asa­do­wi utrzy­mać wła­dzę.

Clin­ton po­in­for­mo­wa­ła, że pod­czas spo­tka­nia mi­ni­strów spraw za­gra­nicz­nych G8 bę­dzie pró­bo­wa­ła prze­ko­nać Rosję do dzia­łań, które po­zwo­lą co naj­mniej na uru­cho­mie­nie po­mo­cy hu­ma­ni­tar­nej dla lud­no­ści w Syrii. Sze­fo­wa ame­ry­kań­skiej dy­plo­ma­cji ostrze­gła, że fala prze­mo­cy w Syrii może prze­ro­dzić się w wojnę do­mo­wą w tym kraju lub nawet w kon­flikt re­gio­nal­ny.

Do tej pory Rosja i Chiny, dys­po­nu­ją­cy pra­wem weta, sku­tecz­nie blo­ko­wa­ły w Ra­dzie Bez­pie­czeń­stwa ONZ pro­jek­ty re­zo­lu­cji w spra­wie Syrii. Kry­zys sy­ryj­ski bę­dzie jed­nym z te­ma­tów roz­po­czy­na­ją­ce­go się w środę w Wa­szyng­to­nie dwu­dnio­we­go spo­tka­nia mi­ni­strów spraw za­gra­nicz­nych G8 - sied­miu naj­bar­dziej uprze­my­sło­wio­nych państw świa­ta i Rosji.

>>>>

No oczywiscie Kreml to ciagle imperium zla ...

Kofi Annan przybył do Teheranu

Kofi Annan, wy­słan­nik ONZ i Ligi Arab­skiej do Syrii, przy­był póź­nym wie­czo­rem do Te­he­re­nu, gdzie w środę bę­dzie roz­ma­wiał z przy­wód­ca­mi Iranu o za­koń­cze­niu walk w Syrii - po­in­for­mo­wa­ła irań­ska agen­cja IRNA

Annan spo­tka się z pre­zy­den­tem Mah­mu­dem Ah­ma­di­ne­ża­dem i sze­fem irań­skiej dy­plo­ma­cji Alim Ak­ba­rem Sa­le­him. Wy­słan­nik ONZ i Ligi Arab­skiej przy­wią­zu­je dużą wagę do roz­mów w Te­he­ra­nie, gdyż Iran jest jed­nym z jed­nym z naj­waż­niej­szych so­jusz­ni­ków re­żi­mu pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da. Zgod­nie z mię­dzy­na­ro­do­wym pla­nem po­ko­jo­wym, za­ak­cep­to­wa­nym przez stro­ny kon­flik­tu w Syrii, we wto­rek rano miało na­stą­pić za­wie­sze­nie broni ze stro­ny sił rzą­do­wych. Opo­zy­cja ten sam wa­ru­nek ma speł­nić w ciągu ko­lej­nych 48 go­dzin. Opo­zy­cja oskar­ża reżim w Da­masz­ku, że nie tylko nie prze­rwał ata­ków na te­re­ny kon­tro­lo­wa­ne przez siły opo­zy­cyj­ne, lecz nawet je na­si­lił.

>>>>

No tak wspolzbrodniarze ...

Kofi Annan: plan pokojowy dla Syrii jest jeszcze realny

Spe­cjal­ny wy­słan­nik ONZ i Ligi Arab­skiej Kofi Annan wy­ra­ził dziś opi­nię, że jest jesz­cze moż­li­wa re­ali­za­cja wy­pra­co­wa­ne­go przez niego planu po­ko­jo­we­go dla Syrii. Ostrzegł, że "ja­ka­kol­wiek dal­sza mi­li­ta­ry­za­cja kon­flik­tu w tym kraju by­ła­by ka­ta­stro­fal­na".

Annan prze­by­wa w Ira­nie, któ­re­go rząd jest głów­nym so­jusz­ni­kiem w re­gio­nie re­żi­mu sy­ryj­skie­go pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da. Annan oce­nił na kon­fe­ren­cji pra­so­wej, że jest jesz­cze moż­li­wa po­pra­wa sy­tu­acji w Syrii od jutra, czyli daty wy­zna­czo­nej przez Radę Bez­pie­czeń­stwa ONZ jako nie­prze­kra­czal­ny ter­min za­koń­cze­nia walk. - Jeśli wszyst­kie stro­ny (rząd i opo­zy­cja) będą prze­strze­gać tego ter­mi­nu, to sądzę, że od godz. 6 czasu lo­kal­ne­go w czwar­tek 12 kwiet­nia, bę­dzie­my świad­ka­mi po­pra­wy sy­tu­acji na miej­scu - oświad­czył Annan na kon­fe­ren­cji pra­so­wej z irań­skim mi­ni­strem spraw za­gra­nicz­nych Alim Ak­ba­rem Sa­le­him. Pod­kre­ślił, że "w in­te­re­sie wszyst­kich Sy­ryj­czy­ków leży, by obie stro­ny wstrzy­ma­ły walki" w tym ter­mi­nie.

Annan po­in­for­mo­wał też, że otrzy­mał od sy­ryj­skie­go rządu za­pew­nie­nie, że bę­dzie prze­strze­gał za­wie­sze­nia broni.

W nie­dzie­lę Da­ma­szek za­żą­dał pi­sem­nych gwa­ran­cji, że re­be­lian­ci złożą broń, zanim siły rzą­do­we przyj­mą ro­zejm, na co przy­stał wcze­śniej pre­zy­dent Asad.

Annan za­zna­czył także, że on sam, jak i jego roz­mów­ca, szef irań­skie­go MSZ, zgo­dzi­li się co do ko­niecz­no­ści "zna­le­zie­nia po­ko­jo­we­go roz­wią­za­nia kry­zy­su". Sa­le­hi pod­kre­ślił, że "zmia­na w Syrii" po­win­na na­stą­pić pod przy­wódz­twem pre­zy­den­ta Asada.

Te­he­ran wy­ra­żał po­par­cie dla sze­ścio­punk­to­we­go planu przy­go­to­wa­ne­go przez An­na­na, do­pó­ki nie prze­wi­du­je on usu­nię­cie Ba­sza­ra el-Asa­da. Sa­le­hi wska­zał także, że "Iran sprze­ci­wia się wszel­kim obcym in­ge­ren­cjom w spra­wy ja­kie­go­kol­wiek kraju".

Wdra­ża­nie planu po­ko­jo­we­go miało roz­po­cząć się wczo­raj od za­wie­sze­nia broni przez siły rzą­do­we. Ten sam wa­ru­nek w ciągu ko­lej­nych 48 go­dzin ma speł­nić opo­zy­cja. Sy­ryj­skie ugru­po­wa­nia opo­zy­cyj­ne twier­dzą, że od za­ak­cep­to­wa­nia przez Asada planu po­ko­jo­we­go An­na­na 27 marca zgi­nę­ło ponad 800 Sy­ryj­czy­ków, w tym 38 tylko we wto­rek. An­ty­re­żi­mo­wa re­wol­ta trwa w Syrii od ponad roku. We­dług sza­cun­ków ONZ do­tych­czas zgi­nę­ło ok. 9 tys. osób. Rząd w Da­masz­ku twier­dzi, że z rąk "ter­ro­ry­stów" zgi­nę­ły 3 tys. żoł­nie­rzy i po­li­cjan­tów oraz in­nych jego zwo­len­ni­ków. Z kolei ma­ją­ce sie­dzi­bę w Lon­dy­nie Sy­ryj­skie Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka utrzy­mu­je, że śmierć po­nio­sło 10 tys. ludzi, w więk­szo­ści cy­wi­lów.

>>>>

No tak trwa kontredans ...



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 19:16, 12 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:11, 12 Kwi 2012    Temat postu:

Obama i Merkel: rząd Syrii nie przestrzega planu pokojowego.

Prezydent USA Barack Obama i kanclerz Niemiec Angela Merkel ocenili w środę w rozmowie telefonicznej, że rząd Syrii nie przestrzega planu pokojowego wynegocjowanego przez specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana - poinformował Biały Dom.

- Prezydent i pani kanclerz podzielili obawy, że rząd (prezydenta Syrii Baszara el-Asada) nie przestrzega warunków porozumienia wypracowanego przez Kofiego Annana i nadal stosuje niemożliwą do zaakceptowania przemoc wobec własnego narodu - poinformował Biały Dom.

Jak dodano w oświadczeniu, w obecnej sytuacji istnieje "konieczność, aby zebrała się Rada Bezpieczeństwa i podjęła bardziej zdecydowane działania".

Damaszek zgodził się, że do wtorku wycofa wojsko z syryjskich miast i przestanie używać ciężką broń.

Ten sam warunek dotyczący zawieszenia broni w ciągu kolejnych 48 godzin (do czwartku do godz. 6; godz. 5 czasu polskiego) ma spełnić opozycja i wówczas miałoby dojść do całkowitego rozejmu.

Jednak w środę pod ostrzałem artyleryjskim syryjskiej armii znajdowało się miasto Rastan w środkowej części kraju oraz Hims na zachodzie, a do Hamy, również na zachodzie, wjechały czołgi. W środowych walkach zginęło co najmniej dwunastu cywili - podały niezależne od rządu źródła.

Plan pokojowy poza ustanowieniem rozejmu między stronami konfliktu zakłada pomoc humanitarną dla ludności oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu.

>>>>

Nikt tego sie nie spodziewal ...

USA sceptyczne co do rozejmu w Syrii, Rosja apeluje do opozycji

Zapowiedź wstrzymania w czwartek rano przez Syrię działań wojskowych jest mało wiarygodna - oceniła dziś amerykańska ambasador przy ONZ Susan Rice. Z kolei Rosja zaapelowała do syryjskiej opozycji, by przestrzegała rozejmu.

Zdaniem Rice "rządowe zawieszenie broni nie może być uznane za wprowadzanie w życie sześciopunktowego planu" pokojowego opracowanego przez specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofiego Annana. Pani ambasador przypomniała, że Damaszek miał wycofać wojska z miast, lecz nie dotrzymał tej obietnicy. "W pierwszej kolejności swoich zobowiązań powinien przestrzegać syryjski reżim, a nie opozycja" - dodała.

Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Victoria Nuland zapowiedziała, że Stany Zjednoczone będą oceniać syryjski rząd po czynach, a nie po słowach. "Będziemy osądzać reżim na podstawie tego, co zrobi, a nie tego, co mówi" - oświadczyła Nuland.

Stany Zjednoczone regularnie zarzucają prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, że nie dotrzymuje obietnic składanych społeczności międzynarodowej.

Według Rosji, która wraz z Chinami dwukrotnie zablokowała w Radzie Bezpieczeństwa ONZ rezolucje w sprawie Syrii, nadszedł czas, by syryjska opozycja przestrzegała rozejmu. "Syryjski rząd ogłosił zawieszenie broni od godz. 6, 12 kwietnia. Teraz jest kolej na zbrojną opozycję. Takie są warunki planu Annana" - napisał na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Rosji Giennadij Gatiłow.

???? Kolej na co ? Opozycja tez oglosila matoly !

Syryjska telewizja państwowa, cytując przedstawiciela ministerstwa obrony w Damaszku, ogłosiła w środę, że w czwartek rano armia zakończy działania wojskowe, ale będzie w pogotowiu i odpowie na każdy atak. Nie wspomniano jednak o wycofaniu wojsk z obszarów miejskich, co miało się rozpocząć już we wtorek.

W liście z Damaszku, który otrzymał Kofi Annan, władze Syrii zapowiedziały, że w czwartek o godz. 6 (godz. 5 czasu polskiego) zakończą walki - poinformował jego rzecznik Ahmad Fawzi. Damaszek "zastrzegł sobie prawo do proporcjonalnej odpowiedzi na każdy atak przeprowadzony przez grupy terrorystyczne" - dodał. Reżim twierdzi, że to terroryści i spiskowcy z zagranicy stoją za antyprezydenckimi demonstracjami w Syrii.

Wdrażanie planu Annana miało rozpocząć się we wtorek od zawieszenia broni przez siły rządowe. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin miała spełnić opozycja i wówczas miałoby dojść do całkowitego zawieszenia broni.

Plan pokojowy poza ustanowieniem rozejmu między stronami konfliktu zakłada pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu. Antyreżimowa rewolta trwa w Syrii od roku. Według szacunków ONZ dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób. Rząd w Damaszku twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników. Z kolei mające siedzibę w Londynie Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka utrzymuje, że zginęło 10 tys. ludzi, w większości cywilów.

>>>>

Czekamy ...



Syria: jutro rano koniec działań wojskowych

Syryjskie wojsko jutro rano zakończy działania wojskowe, ale będzie w pogotowiu i odpowie na każdy atak - ogłosiła dziś telewizja państwowa, cytując przedstawiciela ministerstwa obrony w Damaszku.

- Po przeprowadzeniu przez nasze siły zbrojne udanych misji zwalczania działań przestępczych ze strony grup terrorystycznych i po przywróceniu władzy państwowej na terytorium syryjskim postanowiono zakończyć operacje w czwartek rano - podała telewizja. Reżim prezydenta Baszara el-Asada twierdzi, że za antyprezydenckimi demonstracjami w tym kraju stoją terroryści i spiskowcy z zagranicy. "Nasze mężne siły zbrojne pozostaną w gotowości i odpowiedzą na każdy atak uzbrojonych grup terrorystycznych na cywilów, siły porządkowe, mienie publiczne i prywatne" i będą "chronić bezpieczeństwo narodu i obywateli" - dodano.

Specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan otrzymał list z Damaszku, w którym władze Syrii zapowiedziały, że w czwartek, 12 kwietnia 2012 r., o godz. 6 (godz. 5 czasu polskiego) zakończą działania wojskowe - poinformował jego rzecznik Ahmad Fawzi.

W liście Damaszek "zastrzegł sobie prawo do proporcjonalnej odpowiedzi na każdy atak przeprowadzony przez grupy terrorystyczne".

Niespełna godzinę po tej wiadomości, działacze praw człowieka poinformowali agencję Reutera, że do centrum Hamy, na zachodzie kraju, wjechało co najmniej 20 czołgów, a w Rastanie, w środkowej Syrii, armia rozpoczęła ostrzał artyleryjski.

Wcześniej agencja dpa, powołując się na syryjską opozycję, podała, że pod silnym ostrzałem artyleryjskim znajduje się też miasto Hims, na zachodzie. Pomimo ustaleń dotyczących wycofania do jutra rano wojska z miast, żołnierze pozostawali na swoich pozycjach.

W Damaszku oddziały rządowe zaatakowały - poszukując rebeliantów - dzielnicę Kafr Susa, gdzie znajdują się też niektóre ambasady oraz siedziba syryjskiej służby bezpieczeństwa. W dzisiejszych walkach zginęło co najmniej dwunastu cywili - podały niezależne od rządu źródła.

Wdrażanie wypracowanego przez Annana planu pokojowego miało rozpocząć się wczoraj od zawieszenia broni przez siły rządowe. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja. Jego zdaniem realizacja planu pokojowego dla Syrii jest jeszcze możliwa. Ostrzegł, że "jakakolwiek dalsza militaryzacja konfliktu w tym kraju byłaby katastrofalna".

Iran udzielił tymczasem reżimowi Asada demonstracyjnego wsparcia. Irański minister spraw zagranicznych Ali Akbar Salehi powiedział po spotkaniu z Annanem w Teheranie: "Odrzucamy wszelkie próby mieszania się zagranicy (do spraw Syrii) jak również wszelkie żądania zmiany władzy". Zdaniem Salehiego Asad musi - niezależnie od dalszego przebiegu konfliktu - pozostać na stanowisku. W przeciwnym razie grozi powstanie "próżni bez żadnej władzy", co miałoby "poważne konsekwencje".

Turcja zażądała tymczasem od ONZ uchwalenia rezolucji w sprawie ochrony syryjskiej ludności. Władze w Damaszku nie wycofały wojska i nadal używają ciężkiej broni przeciwko cywilom - powiedział rzecznik tureckiego MSZ. Dlatego Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna pilnie przyjąć dokument, zawierający konieczne kroki w celu ochrony narodu syryjskiego. Dpa przypomina, że podobne sformułowanie w uchwalonej w 1973 r. rezolucji w sprawie Libii posłużyło w ubiegłym roku za podstawę do wojskowej interwencji.

Do Turcji uciekły tysiące uchodźców z Syrii. Jeden z obozów dla uchodźców został niedawno ostrzelany przez rządowe oddziały syryjskie.

Plan pokojowy opracowany przez Annana poza ustanowieniem rozejmu między stronami konfliktu zakłada pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu. Antyreżimowa rewolta trwa w Syrii od roku. Według szacunków ONZ dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób. Rząd w Damaszku twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników. Z kolei mające siedzibę w Londynie Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka utrzymuje, że zginęło 10 tys. ludzi, w większości cywilów.

>>>>

Czekamy ...

Zniszczenia w mieście Homs, fot. AFP --


Działacze syryjscy: po wejściu w życie rozejmu w kraju panuje spokój

Bezpośrednio po wejściu w życie zawieszenia broni w Syrii dziś rano w kraju nie odnotowano działań wojskowych - poinformował szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman.

Według szefa Obserwatorium, mającego siedzibę w Londynie, we wszystkich regionach Syrii panuje spokój. Jak podał, jedynie w okolicy Zabadani, w regionie Damaszku, po godzinie 6 czasu lokalnego (godz. 5 czasu polskiego) przez krótki czas słychać było eksplozje. Mieszkańcy miasta twierdzą jednak, że jest tam spokojnie. Zgodnie z planem pokojowym wynegocjowanym przez międzynarodowego wysłannika Kofiego Annana zawieszenie broni przez syryjskie siły rządowe miało nastąpić już we wtorek o godz. 6. Po 48 godzinach ten sam warunek miała spełnić opozycja.

Poza rozejmem plan zakłada pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu.

Rahman oświadczył jednak, że w Syrii nie stwierdzono przemieszczania się czołgów sił reżimowych. Na kilka godzin przed zawieszeniem broni wojsko w dalszym ciągu było obecne w wielu syryjskich miastach. Jeden z działaczy w mieście Hims potwierdził, że nie widać, by armia się wycofywała. - Nie ma oznak odwrotu: czołgi, snajperzy i uzbrojeni żołnierze są nadal widoczni w całym mieście - relacjonował z Hims.

Na skutek działań prowadzonych przez siły rządowe śmierć poniosło 25 kolejnych cywilów, w tym 10 w mieście Rastan, w środkowej części kraju, które od miesiąca znajduje się w rękach przeciwników reżimu - twierdzi Obserwatorium. W wyniku ostrzału zginął także oficer armii i jego kierowca.

Damaszek zapowiadał, że dziś rano wstrzyma działania zbrojne, ale jego siły będą gotowe odpowiedzieć na każdy atak ze strony terrorystów - jak władze określają uczestników rebelii. Rewolta przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada trwa w Syrii od ponad roku. Według szacunków ONZ dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób.

>>>>

Zobaczymy ile to potrwa . Tymczasem podsumujmy ofiary ;

Siły rządowe chciały zająć miasto - nie żyje 80 osób.

80 osób, w tym 52 cywilów zginęło w Syrii, gdy siły rządowe próbowały zająć miasto Latamna w prowincji Hama - podaje agencja AFP powołując się na opozycjonistów.

Wcześniej AP poinformowała, przytaczając te same źródła, o zabiciu 43 cywilów w ofensywie wojsk rządowych.

W tym rejonie od dwóch dni toczą się zacięte walki między siłami rządowymi a dezerterami z armii, którzy dołączyli do opozycji przeciw prezydentowi Baszarowi al-Asadowi.

Obserwatorium podało również w sobotę, że trzy osoby, w tym kobieta i dziecko, zginęły w trakcie ostrzału w prowincji Hims.

Rada Bezpieczeństwa ONZ zaapelowała w czwartek do władz Syrii, by wstrzymały operacje militarne najpóźniej do 10 kwietnia, jak się zobowiązały, i do opozycji - o zrobienie tego samego w ciągu 48 godzin od spełnienia przez władze swych zobowiązań.

10 kwietnia to wyznaczony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ termin wycofania wojsk rządowych z większych skupisk ludności. Gdy termin ten się zbliża, armia atakuje ze wzmożoną zaciętością miasta i dzielnice uznane przez rząd za ośrodki opozycji.

Według danych ONZ od początku powstania przeciwko reżimowi Asada, trwającego ponad rok, w Syrii zginęło 9 tys. cywilów. Rząd twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników.

>>>>

A wiec bilans ofiar wzrosl do :
Zabitych:
7596 cywilow
2887 zolnierzy
1.372.000 ofiar ogolem !!!

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:14, 12 Kwi 2012    Temat postu:

ONZ: Ban Ki Mun - Rząd Syrii musi dowieść, że chce pokoju

Na sy­ryj­skim rzą­dzie spo­czy­wa cię­żar od­po­wie­dzial­no­ści za do­trzy­ma­nie obiet­ni­cy prze­strze­ga­nia ro­zej­mu, który wszedł dziś w życie - po­wie­dział se­kre­tarz ge­ne­ral­ny ONZ Ban Ki Mun. Pod­kre­ślił, że rząd musi do­wieść, że chce po­ko­ju.

Ban Ki Mun oświad­czył dziś na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Ge­ne­wie, że "w chwi­li obec­nej sy­tu­acja w Syrii wy­glą­da na spo­koj­niej­szą", lecz ro­zejm jest "bar­dzo kru­chy" i może być ze­rwa­ny w każ­dej chwi­li. Po­in­for­mo­wał, że pra­cu­je wraz z Radą Bez­pie­czeń­stwa ONZ nad wy­sła­niem do Syrii naj­szyb­ciej jak to moż­li­we ob­ser­wa­to­rów mię­dzy­na­ro­do­wych.

Po­wie­dział też, że dziś rano roz­ma­wiał z wy­słan­ni­kiem do Syrii Kofim An­na­nem, który po­wia­do­mił, że do Syrii uda się po­now­nie nor­we­ski ge­ne­rał Ro­bert Mood na czele misji tech­nicz­nej, która ma przy­go­to­wać wy­sła­nie misji ob­ser­wa­to­rów. Lecz, jak po­wie­dział Ban Ki Mun, wy­ma­ga to jesz­cze "ofi­cjal­nej au­to­ry­za­cji" Rady Bez­pie­czeń­stwa.

Se­kre­tarz ge­ne­ral­ny ONZ za­zna­czył, że spo­łecz­ność mię­dzy­na­ro­do­wa musi po­zo­stać zjed­no­czo­na, by za­po­biec po­grą­że­niu się Syrii w cha­osie.

- Na­ma­wiam pre­zy­den­ta (Ba­sza­ra) el-Asa­da, by do­trzy­mał słowa i prze­ja­wił mak­si­mum po­wścią­gli­wo­ści - oświad­czył Ban Ki Mun, do­da­jąc, że ten kru­chy ro­zejm może zo­stać prze­rwa­ny w każ­dej chwi­li i "nawet jeden strzał może dać obu stro­nom pre­tekst do wzno­wie­nia walki".

Głów­ne siły opo­zy­cji sy­ryj­skiej utrzy­mu­ją, że za­wie­sze­nie broni jest prze­strze­ga­ne je­dy­nie czę­ścio­wo, gdyż cięż­ka broń i siły rzą­do­we po­zo­sta­ją w mia­stach.

Reżim pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da, który od ponad roku krwa­wo tłumi an­ty­rzą­do­we po­wsta­nie, za­po­wia­dał, że dziś rano wstrzy­ma dzia­ła­nia zbroj­ne, ale jego siły będą go­to­we od­po­wie­dzieć na każdy atak ze stro­ny ter­ro­ry­stów, jak wła­dze okre­śla­ją uczest­ni­ków re­be­lii. Plan po­ko­jo­wy opra­co­wa­ny przez wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej Ko­fie­go An­na­na i za­ak­cep­to­wa­ny przez Da­ma­szek za­kła­dał, że dziś rano w Syrii na­stą­pi cał­ko­wi­te za­wie­sze­nie broni.

>>>>

Oni chca pokoju . Po wymordowaniu opozycji oczywiscie ...

NATO potwierdza gwarancje obrony Turcji w kontekście sytuacji w Syrii

So­jusz Pół­noc­no­atlan­tyc­ki po­waż­nie trak­tu­je kwe­stię obro­ny kra­jów człon­kow­skich - oświad­czy­ła dziś rzecz­nicz­ka NATO Car­men Ro­me­ro w re­ak­cji na słowa pre­mie­ra Tur­cji Re­ce­pa Tay­y­ipa Er­do­ga­na, że jego kraj może zwró­cić się o pomoc w obro­nie gra­ni­cy z Syrią.

- Bar­dzo po­waż­nie trak­tu­je­my obo­wią­zek obro­ny so­jusz­ni­ków - po­wie­dzia­ła Ro­me­ro, pod­kre­śla­jąc, że NATO jest "głę­bo­ko za­tro­ska­ne wy­da­rze­nia­mi w Syrii, zwłasz­cza ostat­ni­mi in­cy­den­ta­mi na gra­ni­cy z na­szym tu­rec­kim so­jusz­ni­kiem". "Cały świat ob­ser­wu­je Syrię, i cały świat chce zo­ba­czyć ko­niec tej nie da­ją­cej się to­le­ro­wać prze­mo­cy" pa­nu­ją­cej w tym kraju - po­wie­dzia­ła rzecz­nicz­ka, przy­po­mi­na­jąc, że NATO w pełni opo­wia­da się za po­ko­jo­wym pla­nem Ko­fie­go An­na­na, by "po­ło­żyć kres tym nie do przy­ję­cia re­pre­sjom ze stro­ny sy­ryj­skie­go re­żi­mu".

- Obec­nie spo­łecz­ność mię­dzy­na­ro­do­wa musi do­ło­żyć wszel­kich sta­rań nie­zbęd­nych dla za­pew­nie­nia, by plan (An­na­na) był re­ali­zo­wa­ny - do­da­ła.

- NATO ma obo­wią­zek chro­nić gra­ni­ce Tur­cji - po­wie­dział wcze­śniej pre­mier Er­do­gan dzien­ni­ka­rzom to­wa­rzy­szą­cym mu pod­czas wi­zy­ty w Chi­nach. Jego słowa prze­ka­za­ły dziś tu­rec­kie dzien­ni­ki.

- Mamy wiele moż­li­wo­ści - od­po­wie­dział pre­mier, za­py­ta­ny, co prze­wi­du­je uczy­nić rząd w razie dal­szych strza­łów w kie­run­ku tu­rec­kie­go te­ry­to­rium. - Mamy prawo od­po­wie­dzieć na na­ru­sze­nie gra­ni­cy. Jest też moż­li­wość po­wo­ła­nia się na ar­ty­kuł 5 trak­ta­tu NATO. Za­de­cy­du­je­my zgod­nie z roz­wo­jem wy­da­rzeń".

Na py­ta­nie czy Tur­cja może zwo­łać po­sie­dze­nie Rady Pół­noc­no­atlan­tyc­kiej - naj­wyż­sze­go or­ga­nu de­cy­zyj­ne­go NATO, aby po­wo­łać się na ar­ty­kuł 5, Er­do­gan od­po­wie­dział: "W ob­li­czu sy­tu­acji (w któ­rej bę­dzie trwa­ło po­gwał­ce­nie prawa), Tur­cja taką de­cy­zję po­dej­mie".

Ar­ty­kuł Trak­ta­tu Pół­noc­no­atlan­tyc­kie­go mówi, że atak na do­wol­ne pań­stwo na­le­żą­ce do NATO równa się ata­ko­wi na cały So­jusz i każdy z so­jusz­ni­ków po­wi­nien pod­jąć nie­zbęd­ne kroki, by przyjść z po­mo­cą za­ata­ko­wa­ne­mu. Po raz pierw­szy NATO uru­cho­mi­ło pro­ce­du­ry zwią­za­ne z ar­ty­ku­łem 5 w od­po­wie­dzi na atak ter­ro­ry­stycz­ny z 11 wrze­śnia 2001 roku na Stany Zjed­no­czo­ne.

W po­nie­dzia­łek z te­ry­to­rium Syrii ostrze­la­no obóz dla sy­ryj­skich uchodź­ców w miej­sco­wo Kilis w pro­win­cji Ga­zian­tep na po­łu­dniu Tur­cji. Był to pierw­szy tego typu atak, od kiedy w lecie ubie­głe­go roku rząd w An­ka­rze zde­cy­do­wał się dać schro­nie­nie ty­siąc­om Sy­ryj­czy­ków ucie­ka­ją­cych z kraju przed falą prze­mo­cy i re­pre­sji.

We­dług władz tu­rec­kich ran­nych zo­sta­ło sześć osób, w tym dwaj tu­rec­cy pra­cow­ni­cy obozu w Kilis. We­dług świa­dectw, które otrzy­ma­ła agen­cja AFP, od strza­łów zgi­nę­ło dwóch Sy­ryj­czy­ków. Do ko­lej­ne­go ostrze­la­nia obozu z te­ry­to­rium sy­ryj­skie­go do­szło wczo­raj. NATO kil­ka­krot­nie in­for­mo­wa­ło, że nie prze­wi­du­je in­ter­wen­cji zbroj­nej w Syrii.

>>>>

No to czekamy na zdecydowany kontratak .
Trzeba utworzyc 100 km pas bezpieczenstwa odrzucajac sily rezimowe 100 km w glab Syrii . Aby nie mogly znad granicy strzelac ...

Syria: opozycja i rząd oskarżają się wzajemnie o łamanie rozejmu

Obie stro­ny kon­flik­tu w Syrii oskar­ża­ją się wza­jem­nie o po­gwał­ce­nie obo­wią­zu­ją­ce­go od dzi­siej­sze­go po­ran­ka za­wie­sze­nia broni. Opo­zy­cja mówi o trzech za­bi­tych przez siły bez­pie­czeń­stwa, rząd oskar­ża "ter­ro­ry­stów" o pod­ło­że­nie bomby i śmierć ofi­ce­ra.

Rzecz­nicz­ka Na­ro­do­wej Rady Sy­ryj­skiej Basma Kod­ma­ni po­wie­dzia­ła w Ge­ne­wie, że od chwi­li wpro­wa­dze­nia za­wie­sze­nia broni w pro­win­cjach Idlib i Hama zgi­nę­ły trzy osoby. Wła­dze sy­ryj­skie oskar­ży­ły z kolei "ter­ro­ry­stów" pod­ło­że­nie bomby w Alep­po (Halab). Jej wy­buch zabił ofi­ce­ra i ranił 24 żoł­nie­rzy oraz cy­wi­lów. Zda­niem rzą­do­wych me­diów, celem ataku na woj­sko­wy au­to­kar było sa­bo­to­wa­nie ro­zej­mu.

Sy­ryj­ski dzia­łacz praw czło­wie­ka po­wie­dział agen­cji dpa, że jedna osoba za­strze­lo­na zo­sta­ła w oko­li­cach mia­sta Hama. We­dług Reu­ter­sa, funk­cjo­na­riu­sze sił bez­pie­czeń­stwa za­bi­li tam męż­czy­znę, który od­mó­wił za­trzy­ma­nia się prze­kra­cza­jąc punkt kon­tro­l­ny. Dwie inne osoby zgi­nę­ły, gdy siły bez­pie­czeń­stwa otwo­rzy­ły ogień do de­mon­stran­tów - po­da­ła dpa.

Rzecz­nicz­ka Kod­ma­ni pod­kre­śli­ła, że siły rzą­do­we tylko czę­ścio­wo prze­strze­ga­ją za­wie­sze­nia broni, gdyż cięż­ka broń i żoł­nie­rze po­zo­sta­ją w mia­stach. "Nie ma do­wo­dów na istot­ne wy­co­fa­nie (od­dzia­łów rzą­do­wych)" - pod­kre­śli­ła Kod­ma­ni.

Plan po­ko­jo­wy opra­co­wa­ny przez wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej Ko­fie­go An­na­na i za­ak­cep­to­wa­ny przez Da­ma­szek za­kła­dał, że dziś rano w Syrii na­stą­pi cał­ko­wi­te za­wie­sze­nie broni.

Reżim pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da, który od ponad roku krwa­wo tłumi an­ty­rzą­do­we po­wsta­nie, za­po­wia­dał, że dziś wstrzy­ma dzia­ła­nia zbroj­ne, ale jego siły będą go­to­we od­po­wie­dzieć na każdy atak ze stro­ny ter­ro­ry­stów, jak wła­dze okre­śla­ją uczest­ni­ków re­be­lii.

Zgod­nie z pla­nem po­ko­jo­wym wy­ne­go­cjo­wa­nym przez An­na­na za­wie­sze­nie broni przez sy­ryj­skie siły rzą­do­we miało na­stą­pić już we wto­rek o godz. 6. Po 48 go­dzi­nach ten sam wa­ru­nek miała speł­nić opo­zy­cja. We­dług sza­cun­ków ONZ w wy­ni­ku re­wol­ty w Syrii do­tych­czas śmierć po­nio­sło ok. 9 tys. osób.

>>>>

To bylo do przewidzenia . Winni sa rzecz jasna ci co morduja opoycje . Nie ma rownowaznosci stron ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:54, 13 Kwi 2012    Temat postu:

RB ONZ jutro zatwierdzi wysłanie obserwatorów do Syrii?

Rada Bezpieczeństwa ONZ może już w piątek przyjąć pierwszą rezolucję w sprawie Syrii, sankcjonującą wysłanie ekipy obserwatorów międzynarodowych, których zadaniem ma być monitorowanie zawieszenia broni - poinformowali w czwartek dyplomaci.

Ambasadorzy 15 państw członkowskich Rady Bezpieczeństwa mają rozpocząć jeszcze w czwartek omawianie rezolucji na prośbę specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana - poinformowała amerykańska ambasador Susan Rice, której kraj przewodniczy w kwietniu Radzie Bezpieczeństwa. Według francuskiego ministra spraw zagranicznych Alaina Juppe projekt tekstu, opracowany przez USA, Wielką Brytanię i Francję, będzie na stole w czwartek po południu (czasu nowojorskiego).

Rosja i Chiny, które od początku kryzysu syryjskiego (wybuchł 13 miesięcy temu) zawetowały dwie rezolucje RB potępiające represje w Syrii, obecnie poparły pomysł wysłania obserwatorów.

- Już w piątek Rada Bezpieczeństwa ONZ może zatwierdzić wysłanie do Syrii obserwatorów - uważa ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin. Powiedział, że najpierw ma to być grupa 20-30 osób, które mogłyby się znaleźć na miejscu już na początku przyszłego tygodnia.

O pełnym poparciu dla rozmieszczenia w Syrii obserwatorów zapewnił też ambasador Chin przy ONZ Li Baodong. Chiński dyplomata powiedział, że rozejm w Syrii jest bardzo ważny, lecz równie ważne jest wycofanie przez rząd Syrii oddziałów wojskowych z miast i miasteczek.

Według planów ONZ w Syrii docelowo ma być rozlokowanych ok. 250 obserwatorów. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun poinformował w czwartek, że wyjazd pierwszych obserwatorów ma przygotować norweski generał Robert Mood. W czwartek rano w Syrii weszło w życie zawieszenie broni po 13 miesiącach krwawo tłumionego antyrządowego powstania.

>>>>

No tak tylko ze to w niczym nie pomaga ... Co jeszcze tam obserwowac ? Wszystko widac ...

ONZ: Annan - Syria nie w pełni przestrzega warunków rozejmu

Wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan powiedział dziś Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że władze Syrii nie całkowicie podporządkowały się warunkom planu pokojowego, i zaapelował do RB, by domagała się wycofania wojsk i broni ciężkiej z miast.

Treść oświadczenia Annana, które dziś rozpowszechniono w ONZ w Nowym Jorku i w Genewie, zrelacjonowali dyplomaci. Annan powiedział także członkom RB, że kruchy syryjski rozejm potrzebuje wsparcia, i zaapelował - jak pisze Reuters - o płynne rozlokowanie w Syrii pierwszej grupy nieuzbrojonych obserwatorów do monitorowania wdrożenia 6-punktowego planu pokojowego; później mieliby zostać skierowani do Syrii dalsi obserwatorzy.

Dyplomaci mówią, że Annan zwrócił się do RB o jak najszybszą autoryzację pierwszej misji obserwatorów.

Obowiązujące od czwartku rano w Syrii i wprowadzone z poparciem ONZ zawieszenie broni, które ma zakończyć trwający od ponad roku rozlew krwi, było w czwartek generalnie przestrzegane, chociaż - jak podaje Reuters - antyrządowi aktywiści nie widzą oznak wycofywania przez prezydenta Baszara el-Asada sił zbrojnych z miast.

Annan - były sekretarz generalny ONZ - oświadczył wcześniej w czwartek, że "Syria doświadcza rzadkich chwil spokoju", i dodał, że "należy to utrzymać".

Plan Annana dla Syrii zakłada poza rozejmem pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie broni ciężkiej z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu. Rewolta przeciwko reżimowi prezydenta Asada trwa w Syrii od ponad roku. Według szacunków ONZ dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób.



Syria: starcia armii i powstańców przy granicy z Turcją

W pobliżu granicy z Turcją doszło dziś rano do walk między syryjskim wojskiem a powstańcami - poinformowali działacze praw człowieka. Te pierwsze poważne starcia miały miejsce niespełna 24 godziny po wejściu w życie zawieszenia broni w Syrii.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, które zbiera informacje od lokalnych działaczy, do starć doszło podczas próby szturmu wojsk rządowych na jeden z bastionów powstańców w północno-zachodniej prowincji Idlib. Wcześniej rozmieszczono tam czołgi i pojazdy opancerzone. Walki trwały kilkanaście minut. Szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman powiedział, że nie ma informacji o rannych lub zabitych. Dodał, że były to pierwsze od wczorajszego poranka bezpośrednie starcia wojsk rządowych z opozycyjną Wolną Armią Syryjską (WAS).

Lokalne Komitety Koordynacyjne poinformowały o gwałtownej strzelaninie we wsi Cherbet al-Dżuz, w pobliżu granicy turecko-syryjskiej.

Wydaje się, że w innych częściach kraju zawieszenie broni, które zaczęło obowiązywać wczoraj rano, jest przestrzegane - powiedział Rahman. Dodał, że nie ma jednak oznak wycofywania wojsk i broni ciężkiej z miast, do czego wzywa wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan, który wynegocjował porozumienie pokojowe.

Wczoraj agencje podawały, że mimo zawieszenia broni wskutek ostrzału i bombardowań prowadzonych przez wojska rządowe w kraju zginęło co najmniej 20 osób.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy powiedział dziś, że nie ma zaufania do prezydenta Syrii Baszara el-Asada i ogłoszonego przez niego zawieszenia broni. Wezwał też do wysłania do tego kraju międzynarodowych obserwatorów.

- Nie wierzę, że Baszar el-Asad jest szczery. Niestety nie wierzę w to zawieszenie broni - mówił Sarkozy w wywiadzie udzielonym telewizji i>tele.

- Uważam, że powinno się tam przynajmniej wysłać międzynarodowych obserwatorów, aby ustalili, co się dzieje - powiedział. Dodał, że poruszył tę kwestię podczas wczorajszej rozmowy telefonicznej z prezydentem USA Barackiem Obamą.

Sarkozy zaapelował też o utworzenie korytarzy humanitarnych w Syrii.

Z kolei syryjska opozycja wezwała ludność do udziału w dzisiejszych protestach, które wcześniej były brutalnie tłumione przez reżim. Demonstracje mają być testem wiarygodności kruchego rozejmu. Porozumienie pokojowe przewiduje m.in. prawo "do zrzeszania się i prawo do organizowania pokojowych manifestacji". Rewolta przeciwko reżimowi prezydenta Asada trwa w Syrii od ponad roku. Według szacunków ONZ dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób.

>>>>

Oczywiscie te walki nie dziwia w tej sytuacji ...

Syryjska opozycja: ponad 100 osób zginęło w atakach sił rządowych

Co najmniej 100 osób zginęło w sobotę na skutek ataków sił rządowych - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Ataki nie ustają, choć już we wtorek przypada termin zawieszenia broni z opozycją, na które reżim w Damaszku wyraził zgodę.

Siły prezydenta Baszara el-Asada prześladują jego przeciwników z "niezmienioną siłą" - powiedział szef Obserwatorium z siedzibą w Londynie, Rami Abdel Rahman. Spośród co najmniej 100 osób, które zginęły w sobotę, ok. 70 to cywile, a 33 to członkowie sił bezpieczeństwa.

40 osób zginęło w ofensywie wojska na region Latamna w prowincji Hama. Tereny te zostały najpierw ostrzelane, a potem wzięte szturmem. Źródła opozycyjne podały ponadto, że po wkroczeniu wojsk doszło do egzekucji dysydentów.

Według syryjskich obrońców praw człowieka ofiary śmiertelne były w innych miejscach na zachodzie kraju - w Tibat al-Imam oraz w regionie Al-Kusair w pobliżu miasta Hims.

Nie ustają walki armii z uzbrojonymi grupami opozycji, m.in. Wolną Armią Syryjską, złożoną z żołnierzy-dezerterów. Powstańcy zaatakowali lotnisko wojskowe na obrzeżach miasta Aleppo oraz starli się z siłami Asada w Idlib.

Plan pokojowy ONZ i Ligi Arabskiej, przyjęty przez reżim w Damaszku, przewiduje, że w najbliższy wtorek o godz. 6 (5 czasu polskiego) nastąpi zawieszenie broni ze strony sił rządowych. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja.

Część komentatorów wątpi w powodzenie planu pokojowego. Ich zdaniem zgoda Asada na zawieszenie broni i dialog to tylko fortel, który pomoże mu zyskać na czasie. Według danych ONZ od początku powstania przeciwko reżimowi Asada, trwającego ponad rok, w Syrii zginęło 9 tys. cywilów. Rząd twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników.

>>>>

Kolejne podsumowanie dotychczasowych ofiar daje :
Zabitych:
7644 cywilow
2905 wojskowych
1.380.687 ofiar ogolem .

b]Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"[/b]

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .





Snajper (po cywilnemu ! ):

I jego ofiara :


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:04, 13 Kwi 2012    Temat postu:

Obserwatorzy ONZ gotowi wyruszyć do Syrii

Pierw­sza, kil­ku­na­sto­oso­bo­wa grupa ob­ser­wa­to­rów ONZ jest go­to­wa do wy­jaz­du do Syrii, gdzie obo­wią­zu­ją­ce od wczo­raj za­wie­sze­nie broni jest "względ­nie re­spek­to­wa­ne" - po­wie­dział dziś rzecz­nik wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej do Syrii Ko­fie­go An­na­na.

Rzecz­nik Ahmad Fawzi zwró­cił za­ra­zem uwagę, że sy­ryj­skie woj­ska i ich cięż­ka broń nie zo­sta­ły dotąd wy­co­fa­ne z miast. Ekipa ob­ser­wa­to­rów jest go­to­wa udać się do Syrii, gdy tylko Rada Bez­pie­czeń­stwa ONZ za­apro­bu­je ich misję, co jest ocze­ki­wa­ne jesz­cze dziś - po­wie­dział Fawzi. Kofi Annan zwró­cił się do Rady Bez­pie­czeń­stwa o jak naj­szyb­sze wy­ra­że­nie zgody. Pro­jekt re­zo­lu­cji w tej spra­wie prze­wi­du­je wy­sła­nie do 30 nie­uzbro­jo­nych ob­ser­wa­to­rów woj­sko­wych. Od rządu sy­ryj­skie­go ocze­ku­je się za­pew­nie­nia im peł­nej swo­bo­dy po­ru­sza­nia się po całym kraju i swo­bo­dy prze­pro­wa­dza­nia roz­mów z do­wol­ny­mi oso­ba­mi.

Za­da­niem pierw­szej ekipy ob­ser­wa­to­rów by­ło­by m.​in. przy­go­to­wa­nie misji ob­ser­wa­cyj­nej na pełną skalę. Roz­miesz­cze­nie w Syrii do 250 ob­ser­wa­to­rów wy­ma­ga­ło­by do­dat­ko­wej zgody Rady Bez­pie­czeń­stwa ONZ - po­wie­dział Fawzi.

Rzecz­nik An­na­na pod­kre­ślił, że ro­zejm jest "za­le­d­wie po­cząt­kiem dłu­giej drogi do po­jed­na­nia i bu­do­wa­nia przy­szło­ści, do ja­kiej Syria aspi­ru­je, w któ­rej nie ma za­trzy­mań bez po­wo­du, gdzie or­ga­ny ochro­ny po­rząd­ku pu­blicz­ne­go - a nie woj­sko - gwa­ran­tu­ją pokój i bez­pie­czeń­stwo na uli­cach".

Ty­sią­ce Sy­ryj­czy­ków uczest­ni­czy­ły dziś w de­mon­stra­cjach an­ty­re­żi­mo­wych. Sy­ryj­scy opo­zy­cjo­ni­ści in­for­mu­ją, że siły bez­pie­czeń­stwa za­strze­li­ły w Hamie co naj­mniej dwóch de­mon­stran­tów. W po­bli­żu gra­ni­cy z Tur­cją do­szło w pią­tek rano do walk mię­dzy sy­ryj­skim woj­skiem a po­wstań­ca­mi. Agen­cje pra­so­we od­no­to­wu­ją, że z in­nych re­jo­nów Syrii w pią­tek nie na­pły­wa­ły in­for­ma­cje o na­ru­sza­niu ro­zej­mu. Re­ak­cją sił bez­pie­czeń­stwa na an­ty­re­żi­mo­we de­mon­stra­cje były w pią­tek głów­nie strza­ły w po­wie­trze, choć zda­rza­ły się rów­nież przy­pad­ki po­bi­cia de­mon­stran­tów.

>>>>

No tak tylko co to da ???



Annan chce otwarcia "korytarzy humanitarnych" w Syrii

Wła­dze Syrii po­win­ny ze­zwo­lić na otwar­cie "ko­ry­ta­rzy hu­ma­ni­tar­nych" - oświad­czył dziś w Ge­ne­wie rzecz­nik wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej do Syrii Ko­fie­go An­na­na, Ahmad Fawzi. W Syrii drugi dzień obo­wią­zu­je za­wie­sze­nie broni.

- (Kofi) Annan jest świa­dom, że sy­tu­acja w Syrii nie jest teraz ide­al­na. (...) Są za­trzy­ma­ni, któ­rych na­le­ży uwol­nić, ko­ry­ta­rze hu­ma­ni­tar­ne po­win­ny zo­stać otwar­te - po­wie­dział Fawzi przy­po­mi­na­jąc, że po­mo­cy hu­ma­ni­tar­nej w Syrii po­trze­bu­je, we­dług ONZ, ponad mi­lion osób. Rzecz­nicz­ka oen­ze­tow­skie­go Świa­to­we­go Pro­gra­mu Żyw­no­ścio­we­go Eli­sa­beth Byrs po­wia­do­mi­ła, że or­ga­ni­za­cja roz­pro­wa­dza pomoc hu­ma­ni­tar­ną po­przez Sy­ryj­ski Czer­wo­ny Pół­księ­życ od grud­nia ubie­głe­go roku.

W Syrii już w kilka go­dzin po wczo­raj­szym wej­ściu w życie ro­zej­mu obie stro­ny sy­gna­li­zo­wa­ły przy­pad­ki na­ru­sze­nia za­wie­sze­nia broni, a opo­zy­cja pod­kre­śla­ła, że siły rzą­do­we i czoł­gi wciąż są w mia­stach, mimo że zgod­nie z pla­nem An­na­na miały je opu­ścić. Nie­mniej Fawzi po­wie­dział dziś, że ge­ne­ral­nie za­wie­sze­nie broni jest prze­strze­ga­ne, a do Syrii na­le­ży wy­słać jak naj­prę­dzej mię­dzy­na­ro­do­wych ob­ser­wa­to­rów, któ­rzy na miej­scu mo­ni­to­ro­wa­li­by wpro­wa­dze­nie w życie ro­zej­mu, ma­ją­ce­go za­koń­czyć trwa­ją­cą od 13 miesiecy wojne.

>>>

Popieramy korytarze !

Iraccy sunnici pomagają powstańcom w Syrii. Za pieniądze szejków.

Wszystko wskazuje na to, że do syryjskich powstańców walczących z reżimem Baszara al-Asada przyłączyły się sunnickie plemiona z zachodniego Iraku, organizując przez syryjsko-iracką granicę potężny przepływ broni i bojowników - podaje agencja Middle East Newsline.

Sunnitów zamieszkujących zachodni Irak ze współwyznawcami z Syrii łączą liczne więzy rodzinne, gdyż członkowie obu społeczności chętnie zawierają mieszane małżeństwa. Jednak zakupy broni na irackim czarnym rynku w głównej mierze finansowane są przez niechętne Asadom zamożne państwa Zatoki Perskiej, które chcą utworzyć wschodni front na wojnie z syryjskim reżimem.

- Na ten cel płyną pieniądze od arabskich szejków, a w Iraku broń można nabyć z łatwością - mówi jeden z dyplomatów pragnących zachować anonimowość. Większość uzbrojenia jest kupowana w Anbar, graniczącej z Jordanią i Syrią największej irackiej prowincji.

Ryzyko przy przekraczaniu pustynnej granicy jest niewielkie, bowiem praktycznie nikt jej nie strzeże. W ten sposób do Syrii trafiają duże ilości broni, w tym najcenniejsze dla powstańców moździerze i ręczne granatniki przeciwpancerne (RPG).

Middle East Newsline wskazuje jednak, że pomimo trwającego prawdopodobnie od listopada ubiegłego roku dużego przepływu uzbrojenia i bojowników do Syrii, przełom w wojnie przeciwko reżimowi Asadów nie nastąpił. Główne zmagania toczą się na zachodzie kraju, ok. 400 kilometrów od granicy z Irakiem, i duża część pomocy po prostu nie dociera do rebeliantów.

Agencja wskazuje również, że do powstania przyłączyło się irackie skrzydło Al-Kaidy. Organizacja rekrutuje dżihadystów do walki z syryjskim reżimem. Informacje te potwierdza iracki wywiad.

Złożona z dezerterów i ochotników Wolna Armia Syryjska może liczyć już nawet 50-60 tys. ludzi i coraz skuteczniej stawia opór wojskom rządowym, ale wciąż zmaga się z ciągłym niedostatkiem uzbrojenia. Państwa zachodnie nie chcą dostarczać powstańcom broni, ponieważ twierdzą, że doprowadzi to do eskalacji konfliktu.

ONZ szacuje, że na skutek walk w Syrii, które trwają od marca zeszłego roku, zginęło już co najmniej 9 tys.cywilów.

>>>>

No brawo ! Wreszcie zaczna robic cos dobrego zamiast podkladac bomby na targu .
WAS liczy juz :

50-60.000 to byłoby znakomicie !
Jednak przypuszczam ze tylu to jest zbiegow . Oznacza to 30-36 tys . w WAS bo nie kazdy zbieg idzie do WAS ! Wielu po prostu zmyka ...
Ale trzeba pytac o dane sama WAS .



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 19:11, 13 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:30, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Rosja przeciwna projektowi rezolucji RB ONZ ws. obserwatorów w Syrii

Rosja zaoponowała dziś przeciw projektowi rezolucji przedstawionemu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przez państwa zachodnie i dotyczącemu wysłania obserwatorów do Syrii. Utrudni to - jak pisze agencja AFP - planowane wcześniej głosowanie rady nad rezolucją.

Rada Bezpieczeństwa miała nadzieję, że do głosowania dojdzie dziś. Projekt rezolucji przewiduje wysłanie do Syrii 30 nieuzbrojonych obserwatorów wojskowych, którzy monitorowaliby zawieszenie broni między stronami konfliktu - siłami rządowymi i opozycją. Jednak ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin oświadczył dziś, że "pozostaje jeszcze wiele pracy" i że bez wątpienia dyskusje nad dokumentem przedłużą się do soboty. Według cytowanego przez AFP dyplomaty uczestniczącego w negocjacjach Rosja "targuje się o każde zdanie" tekstu przedłożonego przez USA, Wielką Brytanię i Francję.

Czurkin wyjaśnił, że Rosja opowiada się za krótkim dokumentem mówiącym o "wysłaniu kilku ludzi w teren".

Według niego Wielka Brytania proponowała "bardzo krótką rezolucję po to, by rozpocząć proces", a za nią miałaby pójść następna, szczegółowo opisująca mandat misji. Tymczasem - oświadczył Czurkin - ostatecznie zaproponowany tekst zawiera "dość szczegółowy opis mandatu misji".

- Rodzaj tekstu, który otrzymaliśmy, wymaga wiele pracy - powiedział Czurkin dziennikarzom. - To nie jest zgodne z naszą ideą początkową, by zrobić coś szybko w celu wysłania ludzi w teren - oznajmił.

Stanowisko rosyjskie - zauważa AFP - rozprasza nadzieję na szybkie głosowanie w sprawie rezolucji. Tymczasem agencja Reutera podaje, że według przedstawicieli Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec Rada Bezpieczeństwa chce dzisiaj zagłosować nad projektem.

Proponowany tekst zawiera apel o rozmieszczenie w Syrii 30 obserwatorów, zgodnie z propozycją wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofiego Annana. Jak wcześniej mówił rzecznik Annana, Ahmad Fawzi, obserwatorzy byliby nieuzbrojeni. Od rządu syryjskiego oczekuje się zapewnienia im pełnej swobody poruszania się po całym kraju i swobody przeprowadzania rozmów z dowolnymi osobami. Ekipa obserwatorów jest gotowa udać się do Syrii, gdy tylko Rada Bezpieczeństwa ONZ zaaprobuje ich misję. W Syrii dziś drugi dzień obowiązuje zawieszenie broni. Fawzi ocenił, że generalnie jest ono przestrzegane, choć sytuacja "nie jest idealna". W zamierzeniu rozejm ma zakończyć trwającą od 13 miesięcy rewoltę przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Według szacunków ONZ dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób.

>>>>>

No tak radzieccy blokuja nawet takie bzdury jak obserwatorow . To sa zwyrodniali killerzy .

USA: dziś głosowanie RB ONZ ws. obserwatorów w Syrii

Głosowanie na rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie wysłania obserwatorów do Syrii zostanie przeprowadzone w sobotę - poinformowała w piątek wieczorem ambasador USA przy ONZ Susan Rice.

"Zamierzamy spotkać się w sobotę i poddać pod głosowanie projekt rezolucji" - powiedziała Rice dziennikarzom. Dodała, że negocjacje doprowadziły do powstania "poprawionej wersji" projektu rezolucji. Rice nie chciała jednak spekulować w kwestii wyniku głosowania. Rada Bezpieczeństwa miała nadzieję, że do głosowania dojdzie już w piątek, ale nie doszło. Negocjacje nad tekstem rezolucji sprawie wysłania do Syrii 30 nieuzbrojonych obserwatorów przeciągnęły się do wieczora - głównie za sprawą Rosji. Według cytowanego przez AFP dyplomaty uczestniczącego w negocjacjach, Rosja "targuje się o każde zdanie" tekstu przedłożonego przez USA, Wielką Brytanię i Francję.

>>>>>

No bo Kreml gra w ten sposob aby ukazac swoja rzekoma mocarstwowosc . Nie maja sily to machaja ozorami . Typowe dla takich lumpow .

Syryjska opozycja: 30 ofiar ostrzału miasta w prowincji Hama

Syryjskie siły zbrojne zabiły w poniedziałek 30 osób, głównie kobiet i dzieci, podczas ostrzału miejscowości Latamna w centralnej prowincji Hama - poinformowali syryjscy aktywiści opozycyjni. Wg nich w ostrzale zginęło co najmniej 17 dzieci.

Przypominają, że dwa dni wcześniej w tej samej miejscowości w następstwie ofensywy wojska zginęło 40 osób. Władze syryjskie wprowadziły ostre restrykcje dla mediów, toteż, jak pisze Reuters, jest bardzo trudno zweryfikować doniesienia aktywistów opozycji.

Prezydent Baszar Al-Assad próbuje od ponad roku zdławić powstanie przeciwko sobie. W działaniach militarnych zginęło dotychczas, wg danych ONZ, ok. 9 tysięcy ludzi. Władze syryjskie, które o prowokowanie aktów przemocy oskarżają bojowników wspieranych z zagranicy, utrzymują, że straciły 2,5 tysiąca żołnierzy i policjantów.

Syryjski rząd zażądał w niedzielę pisemnych gwarancji tego, że rebelianci złożą broń, nim siły rządowe - zgodnie z planem pokojowym wysłannika ONZ Kofiego Annana - wycofają się z miast. Jeden z liderów rebeliantów powiedział, że to żądanie to "zasłona dymna" i że reżim nie ma zamiaru wprowadzić w życie planu pokojowego.

Plan pokojowy ONZ i Ligi Arabskiej, na który Damaszek przystał, przewiduje, że we wtorek, 10 kwietnia, o godz. 6 (5 czasu polskiego) nastąpi zawieszenie broni ze strony sił rządowych. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja. Na dobę przed wyznaczonym terminem rozejmu w Syrii, według Obserwatorium ds. Praw Człowieka, siły rządowe wciąż ostrzeliwały miasta i dalej ginęli ludzie.

>>>>

Wyjatkowo ohydna zbrodnia na dzieciach .

Ofiar jest juz zatem :
Zabitych :
Cywilow - 7724
Zolnierzy - 2936
Ogolem: 1.395.172 ofiar !!!

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .





Ojciec i zabity syn ... Prawdziwa Pieta domini ... :


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:21, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Rosja zadowolona po ostatnich decyzjach ONZ ws. Syrii

Ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin oświadczył w sobotę, że Moskwa jest usatysfakcjonowana najnowszym zachodnio-arabskim projektem rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie autoryzacji wysłania do Syrii pierwszej ekipy nieuzbrojonych obserwatorów ONZ.

Zadaniem misji obserwatorów ma być monitorowanie zawieszenia broni w Syrii. - Możemy teraz głosować nad tą rezolucją - powiedział Czurkin dziennikarzom. Rada Bezpieczeństwa ONZ miała nadzieję, że do głosowania dojdzie już w piątek. Negocjacje nad tekstem rezolucji sprawie wysłania do Syrii nieuzbrojonych obserwatorów przeciągnęły się jednak do wieczora - głównie za sprawą Rosji. W piątek rzecznik wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofiego Annana zapewniał, że pierwsza, kilkunastoosobowa grupa obserwatorów ONZ jest już gotowa do wyjazdu do Syrii, gdzie obowiązujące od czwartku zawieszenie broni jest "względnie respektowane". Obserwatorzy czekają tylko na aprobatę Rady Bezpieczeństwa.

>>>>

Kreml zadowolony bo niewiele to da . A o nich sie duzo mowilo . Zwyrodnialcy lubia roglos a to ze uzyskany zbrodnia - na to rozum za krotki aby to ocenic ...

RB ONZ przyjęła rezolucję w sprawie wysłania obserwatorów do Syrii.

Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła w sobotę rezolucję, aprobującą wysłanie do Syrii do 30 oenzetowskich nieuzbrojonych obserwatorów, mających monitorować zawieszenie broni między siłami rządowymi i rebeliantami i wycofywanie się wojsk z miast.

Jest to pierwsza rezolucja Rady Bezpieczeństwa w sprawie Syrii od rozpoczęcia się tam antyreżimowej rewolty przed 13 miesiącami. Według szacunków ONZ konflikt w Syrii kosztował już życie ok. 9 tys. ludzi.

Rosja i Chiny dwukrotnie blokowały w Radzie rezolucje, potępiające brutalne rozprawianie się sił reżimu prezydenta Baszara el-Asada z uczestnikami antyrządowych protestów. Choć w sobotę Rosja - bliski sojusznik Syrii i dostawca broni do tego kraju - głosowała za rezolucją, rosyjski ambasador przy ONZ Witalij Czurkin zastrzegł: "Powodowani poszanowaniem suwerenności Syrii przestrzegliśmy przed destrukcyjnymi próbami ingerencji z zewnątrz, bądź narzucania jakichkolwiek iluzorycznych rozwiązań".

Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w rezolucji "powszechne łamanie praw człowieka przez władze syryjskie, jak również wszelkie łamanie praw człowieka przez zbrojne grupy". Wezwano "wszystkie strony, łącznie z opozycją do niezwłocznego zaprzestania wszelkiej przemocy zbrojnej".

Zawieszenie broni i wycofanie się wojska z miast syryjskich to elementy sześciopunktowego planu specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana. Plan ten zaakceptował zarówno rząd w Damaszku jak i syryjska opozycja.

RB ONZ wezwała Syrię do zagwarantowania bezpieczeństwa oraz zapewnienia pełnej swobody poruszania się i nawiązywania kontaktów oenzetowskiej ekipie rozpoznawczej. Nieuzbrojeni eksperci oenzetowscy mają nawiązać kontakt ze stronami konfliktu. Ekipa rozpoznawcza może się udać do Syrii jeszcze podczas tego weekendu.

Rezolucja przewiduje wysłanie do 30 nieuzbrojonych obserwatorów wojskowych z zadaniem nawiązania kontaktów ze stronami konfliktu i raportowania, czy strony zaprzestały wszelkich działań zbrojnych. Po konsultacjach z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem i rządem syryjskim RB ONZ zamierza niezwłocznie ustanowić większą oenzetowską misję w Syrii. Kofi Annan - jak poinformował jego rzecznik - przewiduje misję z udziałem ok. 250 obserwatorów.

>>>>

No tak . Niewiele to zmieni .

Opozycja wzywa do protestów po zawieszeniu broni

Szef Narodowej Rady Syryjskiej (NRS) zaapelował dziś do Syryjczyków, by po wejściu w życie rozejmu wyszli na ulice i protestowali. Tymczasem syryjski dziennik rządowy informuje, że wojsko wycofa się z miast dopiero po przywróceniu bezpieczeństwa w kraju.

Plan pokojowy opracowany przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana i zaakceptowany przez Damaszek zakładał, że dziś rano w Syrii nastąpi całkowite zawieszenie broni. Dotychczas w kraju nie odnotowano działań wojskowych. Armia nie wycofało się jednak z miast - twierdzą działacze praw człowieka. "Apelujemy do narodu, by protestował, ponieważ jest to jego bezwzględne prawo", o którym jest mowa w planie Annana - powiedział przewodniczący NRS, czyli głównego organu opozycji, Burhan Ghaljun. W ostatnim punkcie planu napisano, że Syria będzie respektować "prawo do zrzeszania się i prawo do organizowania pokojowych manifestacji".

Dotychczasowe protesty były brutalnie tłumione przez reżim prezydenta Baszara el-Asada.

- Zawieszenie broni nie ma żadnego znaczenia, jeśli nie umożliwia ono protestów - podkreślił Ghaljun. Dodał, że także "plan Annan nie ma żadnej wartości, jeśli nie umożliwia zmian w kierunku pluralistycznego demokratycznego rządu" .

Zdaniem szefa NRS początkiem tego procesu zmian jest wolność prasy i pozwolenie Syryjczykom na organizowanie protestów.

Ghaljun wyraził sceptycyzm co do rozejmu. - Trzeba poczekać. Dzień się jeszcze nie zakończył. Nie mamy zaufania do reżimu, zwłaszcza że siły zbrojne nie wycofały się jeszcze (z miast - red.) - powiedział.

Związana z syryjskimi władzami gazeta "Al-Watan" pisze dziś, że "w przypadku zewnętrznego spisku wymierzonego w Syrię" wojsko jest odpowiedzialne za "ochronę bezpieczeństwa publicznego, utrzymywanie stabilności i ochronę ludzi". Dziennik dodaje, że armia wróci do koszar dopiero wtedy, gdy w kraju przywrócone zostanie bezpieczeństwo.

Według gazety "mówienie o wycofaniu wojska z miast jest rażącym atakiem na suwerenność Syrii".

"Syryjska armia wypełnia swoją misję i wróci do koszar, gdy zostanie ona zakończona" - zapewnia "Al-Watan".

Reżim prezydenta Asada, który od ponad roku krwawo tłumi antyrządowe powstanie, zapowiadał, że dziś rano wstrzyma działania zbrojne, ale jego siły będą gotowe odpowiedzieć na każdy atak ze strony terrorystów - jak władze określają uczestników rebelii.

Zgodnie z planem pokojowym wynegocjowanym przez Annana zawieszenie broni przez syryjskie siły rządowe miało nastąpić już we wtorek o godz. 6. Po 48 godzinach ten sam warunek miała spełnić opozycja.

Poza rozejmem plan zakłada pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu. Według szacunków ONZ w wyniku rewolty w Syrii dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób.

>>>>

Tak w koncu o wolnosc tu chodzi !

Kolejny bilans zbrodni daje :
Zabitych:
7905 cywilow
3006 wojskowych
1,428,020 ofiar golem .
Kolejny rekord pobity . Ponad milion czeterysta tysiecy ofiar ...

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:00, 15 Kwi 2012    Temat postu:

Pierwsi obserwatorzy ONZ mają przybyć do Syrii w ciągu 24 godzin

Pierwsza grupa sześciu oenzetowskich obserwatorów przybędzie do Syrii w ciągu 24 godzin, rozlokuje się w ciągu 36 godzin, a w następnych dniach dotrą kolejni obserwatorzy - poinformował w sobotę wieczorem rzecznik międzynarodowego mediatora Kofiego Annana.

Rzecznik Ahmad Fawzi powiedział Reutersowi, że na czele pierwszej szóstki obserwatorów będzie stał marokański pułkownik.

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zapowiedział w sobotę, że już w najbliższą środę przedłoży propozycje, dotyczące pełnej misji obserwatorów w Syrii.

Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła w sobotę rezolucję, aprobującą wysłanie do Syrii do 30 oenzetowskich nieuzbrojonych obserwatorów, mających monitorować zawieszenie broni między siłami rządowymi i rebeliantami, a także wycofywanie wojsk z miast.

Rozejm i wycofanie żołnierzy z miast syryjskich to elementy sześciopunktowego planu specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana. Plan ten zaakceptował zarówno rząd w Damaszku jak i syryjska opozycja.

RB ONZ wezwała Syrię do zagwarantowania bezpieczeństwa oraz zapewnienia pełnej swobody poruszania się i nawiązywania kontaktów oenzetowskiej ekipie rozpoznawczej. Nieuzbrojeni eksperci oenzetowscy mają nawiązać kontakt ze stronami konfliktu.

Po konsultacjach z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem i rządem syryjskim RB ONZ zamierza niezwłocznie ustanowić większą oenzetowską misję w Syrii. Kofi Annan - jak poinformował jego rzecznik - przewiduje misję z udziałem ok. 250 obserwatorów.

>>>>

Beda obserwowac taki ,,rozejm'' :

Sześć pocisków na minutę - Hims znów pod ostrzałem
Syria: ostrzał Hims, zawieszenie broni niepewne

Syryjskie siły rządowe wznowiły w niedzielę ostrzał powstańczych dzielnic miasta Hims, a siły opozycji zaatakowały posterunek policji w Aleppo - podali obrońcy praw człowieka. Incydenty mogą zagrozić obowiązującemu od czwartku zawieszeniu broni.

Lokalne komitety koordynacyjne podały, że pociski spadają na zbuntowane dzielnice Hims z częstotliwością sześciu razy na minutę. Ostrzał części miasta rozpoczął się w sobotę. Syryjskie media podały, że powstańcy mają granatniki przeciwpancerne. Do tej pory nie było doniesień o ofiarach. - Wcześnie rano widzieliśmy śmigłowiec i samolot zwiadowczy przelatujące nad nami. Dziesięć minut później rozpoczął się ciężki ostrzał - powiedział Reuterowi Walid al-Fares, działacz i mieszkaniec jednej z atakowanych dzielnic.

Szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman podał, że do starć miedzy siłami reżimu i opozycji doszło w nocy z soboty na niedzielę także w Aleppo, największym syryjskim mieście, położonym na północnym zachodzie kraju.

- Mieszkańcy mówią, że słyszeli odgłosy wybuchów i strzały po tym, jak powstańcy zaatakowali komisariat i starli się z policją - powiedział.

Doniesienia o ostatnich starciach budzą coraz większe obawy co do utrzymania kruchego zawieszenia broni między stronami syryjskiego konfliktu. Zawieszenie broni to jedno z postanowień planu pokojowego specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana. Plan zakłada powstrzymanie konfliktu w Syrii i wypracowanie politycznego rozwiązania.

Reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada nie zastosował się dotąd do wszystkich postanowień planu, ponieważ wciąż nie wycofał wojsk i broni ciężkiej z miast. Antyreżimowa rewolta trwa w Syrii od ponad roku; według szacunków ONZ dotychczas śmierć poniosło w niej ok. 9 tys. osób.

>>>>

No takie to ,,zawieszenie'' broni ...

ONZ: Co najmniej milion Syryjczyków opuściło swe domy.

Co najmniej milion mieszkańców opuściło swoje domy w Syrii i przemieściło się wewnątrz kraju w ciągu ostatnich 13 miesięcy - ogłosił sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Liczba ta nie obejmuje osób, które uciekły z Syrii do krajów sąsiednich.

- Co najmniej milion osób przemieściło się wewnątrz Syrii, jest też wielu uchodźców syryjskich w krajach sąsiednich - oświadczył Ban Ki Mun, wyrażając "wielkie zaniepokojenie" tym zjawiskiem.

Szef ONZ poinformował, że jego zastępczyni ds. humanitarnych Valerie Amos zwoła specjalne spotkanie poświęcone wsparciu dla Syrii, które odbędzie się w Genewie 20 kwietnia. - Mam nadzieję, że przyczyni się ono do zmobilizowania niezbędnej pomocy humanitarnej, tak by potrzebujący otrzymali wszelką konieczną pomoc - oznajmił Ban Ki Mun.

ONZ już wcześniej ogłosiła, że co najmniej milion Syryjczyków potrzebuje pomocy humanitarnej. Około 9 tys. cywilów zginęło, według szacunków organizacji, od rozpoczęcia się w Syrii przed 13 miesiącami rewolty przeciw rządom prezydenta Baszara el-Asada. Dziesiątki tysięcy Syryjczyków uciekło do Turcji, Libanu i Jordanii.

Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła w sobotę rezolucję, aprobującą wysłanie do Syrii do 30 oenzetowskich nieuzbrojonych obserwatorów, mających monitorować niedawne zawieszenie broni między siłami rządowymi i rebeliantami, a także wycofywanie wojsk z miast.

Rozejm i wycofanie żołnierzy z miast syryjskich to elementy sześciopunktowego planu specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana. Plan ten zaakceptował zarówno rząd w Damaszku jak i syryjska opozycja.

>>>

Raczej 1 milion potrzebuje pomocy . Nie znaczy to ze sie przemiecili . Wiekszosc koczuje w ruinach swoich domow...

Daje to:
Cywilow:
7972 zabitych
3032 zolnierzy
Liczba zabitych przebila 11.000 KOLEJNY REKORD !!!
1.440.111 ofiar ogolem !!!

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:03, 15 Kwi 2012    Temat postu:

Walid el-Mu'allim: rozejm w Syrii równo z przyjazdem obserwatorów.

Szef MSZ Syrii Walid el-Mu'allim oświadczył, że zgodnie z planem pokojowym syryjskie siły rządowe zaczęły wycofywać się z miast. Podkreślił, że zawieszenie broni musi rozpocząć się równocześnie z przyjazdem międzynarodowej misji obserwacyjnej.

- Zakończenie przemocy musi być jednoczesne z przybyciem międzynarodowych obserwatorów - oświadczył minister Mu'allim w Moskwie na wspólnym briefingu z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem.

Syryjski minister przybył do stolicy Rosji, by poinformować o przebiegu realizacji przez rząd w Damaszku planu pokojowego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana.

Mu'allim oświadczył ponadto, że chce gwarancji od Annana, iż zbrojne grupy, które atakują syryjskie wojsko, przystąpią do rozejmu zgodnie z planem pokojowym. - Nie będziemy prosić o gwarancje grup terrorystycznych, które zabijają, porywają naszych żołnierzy i niszczą infrastrukturę. Chcemy, żeby Annan dał nam takie gwarancje - powiedział Mu'allim.

Dodał, że specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej powiedział mu w rozmowie telefonicznej, iż po zawieszeniu broni nastąpi rozbrajanie rebeliantów.

Rosja zaapelowała we wtorek do syryjskiej opozycji oraz krajów, które - jak to określono - "mają na nią wpływ" o natychmiastowe przestrzeganie rozejmu.

Szef rosyjskiego MSZ przyznał po spotkaniu ze swoim syryjskim odpowiednikiem, że rząd w Damaszku "mógłby być bardziej aktywny i decyzyjny" we wdrażaniu międzynarodowego planu pokojowego. Ławrow dodał, że Mu'allim zapewnił go, iż rząd rozpoczął implementację punktów planu, dotyczących "użycia broni" w syryjskich miastach. Rosyjski polityk nie wspomniał jednak nic o wycofywaniu się wojsk z miast.

Plan pokojowy

Zgodnie z zaakceptowanym przez reżim w Damaszku planem pokojowym ONZ i Ligi Arabskiej do godz. 6 (godz. 5 czasu polskiego) miało nastąpić zawieszenie broni ze strony sił rządowych. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja.

Plan pokojowy opracowany przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana poza ustanowieniem rozejmu między stronami konfliktu zakłada pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu.

Tymczasem w niedzielę władze Syrii zażądały pisemnych gwarancji, że rebelianci złożą broń, zanim siły rządowe wycofają się z miast. Jeden z przywódców rebeliantów ocenił, że to żądanie to "zasłona dymna" i że reżim nie ma zamiaru wprowadzić w życie planu pokojowego. W ostatnich dniach siły rządowe wciąż ostrzeliwały miasta i nadal ginęli ludzie.

>>>>

A tu jeszcze przyklad rezimowego belkotu ...

"Der Spiegel": niemiecki frachtowiec wiózł ładunek broni do Syrii

Niemiecki armator zatrzymał u wybrzeży Syrii swój frachtowiec, na którym ma znajdować się transport irańskiej broni dla tego kraju - podał w niedzielę tygodnik "Der Spiegel". Władze Niemiec badają czy doszło do próby złamania embarga na sprzedaż broni do Syrii.

- Znamy sprawę i badamy, czy zostało złamane embargo - oświadczyło biuro prasowe niemieckiego ministerstwa gospodarki. Potwierdziło, że chodzi o statek należący do niemieckiego armatora, wynajęty ukraińskiej firmie i pływający pod banderą państwa trzeciego. Według armatora frachtowiec ma banderę karaibskiego państwa Antigua i Barbuda. Według "Spiegla" statek Antlantic Cruiser, należący do armatora Bockstiegel z Emden (Dolna Saksonia), został zatrzymany przed syryjskim portem Tartus. Kilka dni temu w Dżibuti miał przejąć od irańskiego frachtowca ładunek ciężkiej broni i amunicji przeznaczonych dla sił reżimu prezydenta Baszara el-Asada.

Informację o transporcie ujawnił członek syryjskiego rządu, który przeszedł na stronę walczących z reżimem Asada rebeliantów. W piątek po południu Atlantic Cruiser nagle wziął kurs na turecki port Iskenderun, po czym zatrzymał się w odległości około 80 km od wybrzeży Syrii.

- Zatrzymaliśmy statek, gdy otrzymaliśmy wskazówki, że ma na pokładzie ładunek broni - poinformował cytowany przez "Spiegla" makler morski Torsten Lueddeke z agencji C.E.G. Bulk Chartering, odpowiedzialnej za załadunek frachtowca. Według niego Atlantic Cruiser został wyczarterowany ukraińskiej firmie White Whale Shipping z Odessy. "Zadeklarowano nam, że ładunek to przede wszystkim pompy i podobne rzeczy - dodał. - Nigdy nie pozwolilibyśmy na załadowanie na pokład broni". Od ponad roku w Syrii trwa zbrojne powstanie przeciwko reżimowi prezydenta Asada. Według szacunków ONZ zginęło już około 9 tysięcy osób. Unia Europejska nałożyła na syryjski reżim sankcje, obejmujące również embargo na sprzedaż broni do Syrii.

>>>>

No skandal ! Nie dosc ze do Syrii to z Iranu . Gorzej nie mozna ! Ale oczywiscie musieli dostac mase kasy . Dlatego sie polaszczyli . Takie dostawy nie maja sensu bo trzeba placic za bron jak za diamenty a nie jest ona nawet 1/10 tego warta . Ale karac trzeba surowo . To juz nie zwykle przestpstwo to udzial w ludobojstwie . Natomiast bron dla powstania trzeba jak najbardziej puszczac !!!

Co najmniej 20 zabitych w Syrii mimo formalnego zawieszenia broni

Mimo formalnie obowiązującego zawieszenia broni co najmniej 20 osób zginęło dziś w Syrii wskutek ostrzału i bombardowań prowadzonych przez wojska rządowe - podają agencje.

Rzecznik opozycyjnych Komitetów Koordynacji Lokalnej, Hozam Ibrahim, poinformował dziennikarzy, że w ciągu całego dnia ludzie ginęli w Syrii od ostrzału snajperskiego w Hims na zachodzie kraju i Aleppo na północy. W Hims zginęło dziewięć osób, sześć w Idlibie na północnym zachodzie, a pozostali w Aleppo i na przedmieściach Damaszku.

Rządowe siły bezpieczeństwa rozproszyły siłą demonstracje w Idlibie, Aleppo i Deir ez-Zor (wschodnia Syria). Rząd w Damaszku zapowiadał na dziś rano przerwanie wszelkich operacji wojskowych, zgodnie z planem pokojowym przedstawiciela ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana, który zakłada zaprzestanie walk i wycofanie oddziałów rządowych z miast.

>>>>

No taki to rozejm ...

Daje to ponad 11.000 zabitych .
33.000 rannych
195.000 zatrzymanych
55.000 zbiegow z armii
50.000 uchodzcow za granice
350.000 uchodzcow w kraju
750.000 koczujacych w ruinach
1.444.000 ofiar ogolem
Czyli uchodzcow jest 400.000 ale 750.000 zyje w kraju albo w ruinach albo bez wody pradu i srodkow do zycia ... I oni potrzebuja pomocy NAJBARDZIEJ . Tych 50.000 za granica to jeszcze ma dobrze gorzej z tymi 1.100.000 w kraju !!!

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:44, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Syria: rozejm coraz bardziej kruchy

Obo­wią­zu­ją­ce od czwart­ku w Syrii za­wie­sze­nie broni sta­wa­ło się w nie­dzie­lę coraz bar­dziej za­gro­żo­ne - na­pi­sał Reu­ters, wska­zu­jąc na za­po­wie­dzia­ną przez rząd sy­ryj­ski roz­pra­wę z falą "ata­ków ter­ro­ry­stycz­nych" i ostrzał ar­ty­le­ryj­ski mia­sta Hims.

W nie­dzie­lę wie­czo­rem ocze­ki­wa­ny jest przy­lot do Syrii pierw­szych oen­ze­tow­skich ob­ser­wa­to­rów, ma­ją­cych mo­ni­to­ro­wać za­wie­sze­nie broni. Rada Bez­pie­czeń­stwa ONZ uchwa­li­ła w so­bo­tę re­zo­lu­cję, apro­bu­ją­cą wy­sła­nie do 30 nie­uzbro­jo­nych ob­ser­wa­to­rów woj­sko­wych. Ci pierw­si ob­ser­wa­to­rzy mają zo­stać roz­miesz­cze­ni w po­nie­dzia­łek. Wkrót­ce przy­bę­dą ko­lej­ni, a do­ce­lo­wo pla­no­wa­ne jest zor­ga­ni­zo­wa­nie misji z udzia­łem 250 ob­ser­wa­to­rów. "Pierw­sza ekipa sze­ściu oen­ze­tow­skich ob­ser­wa­to­rów przy­by­wa dziś wie­czo­rem, jutro będą już w błę­kit­nych heł­mach w te­re­nie" - po­wie­dział w nie­dzie­lę rzecz­nik spe­cjal­ne­go wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej do Syrii, by­łe­go se­kre­ta­rza ge­ne­ral­ne­go ONZ Ko­fie­go An­na­na. Dodał, że tych sze­ściu ob­ser­wa­to­rów, do­wo­dzo­nych przez ma­ro­kań­skie­go puł­kow­ni­ka, przy­bę­dzie do Syrii z No­we­go Jorku.

Ob­ser­wa­to­rzy mają mo­ni­to­ro­wać za­wie­sze­nie broni mię­dzy si­ła­mi rzą­do­wy­mi i re­be­lian­ta­mi, a także wy­co­fy­wa­nie wojsk z miast. Ro­zejm i wy­co­fa­nie żoł­nie­rzy z miast sy­ryj­skich to ele­men­ty sze­ścio­punk­to­we­go planu An­na­na. Plan ten za­ak­cep­to­wał za­rów­no rząd w Da­masz­ku jak i sy­ryj­ska opo­zy­cja.

RB ONZ we­zwa­ła Syrię do za­gwa­ran­to­wa­nia bez­pie­czeń­stwa oraz za­pew­nie­nia peł­nej swo­bo­dy po­ru­sza­nia się i na­wią­zy­wa­nia kon­tak­tów oen­ze­tow­skiej eki­pie. Nie­uzbro­je­ni eks­per­ci oen­ze­tow­scy mają na­wią­zać kon­takt ze wszyst­ki­mi stro­na­mi kon­flik­tu.

Rząd sy­ryj­ski oświad­czył w nie­dzie­lę, że z za­do­wo­le­niem wita oen­ze­tow­skich ob­ser­wa­to­rów. Rzecz­nicz­ka rządu i do­rad­czy­ni pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da, Bu­tha­ina Sza­sa­ban, za­strze­gła jed­nak, że wła­dze sy­ryj­skie nie będą mogły wziąć od­po­wie­dzial­no­ści za bez­pie­czeń­stwo tych ob­ser­wa­to­rów, jeśli nie będą włą­czo­ne we "wszyst­kie dzia­ła­nia w te­re­nie".

Sza­aban pod­kre­śli­ła też, że licz­ba ob­ser­wa­to­rów może wzro­snąć do 250, ale rząd sy­ryj­ski za­strze­ga sobie prawo do "wy­ra­ża­nia lub nie­wy­ra­ża­nia zgody" na ob­ser­wa­to­rów w za­leż­no­ści od ich na­ro­do­wo­ści. Nie po­da­ła kon­kre­tów.

Sy­ryj­ska opo­zy­cja in­for­mu­je, że Hims - jeden z ba­stio­nów re­be­lii prze­ciw­ko Asa­do­wi - był w nie­dzie­lę ostrze­li­wa­ny przez siły re­żi­mo­we "z czę­sto­tli­wo­ścią jed­ne­go po­ci­sku na mi­nu­tę". Wcze­śniej mó­wio­no nawet o sze­ściu po­ci­skach na mi­nu­tę.

Szef Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka Rami Abdel Rah­man podał, że do starć mie­dzy si­ła­mi re­żi­mu i opo­zy­cji do­szło w nocy z so­bo­ty na nie­dzie­lę także w Alep­po, naj­więk­szym sy­ryj­skim mie­ście, po­ło­żo­nym na pół­noc­nym za­cho­dzie kraju.

"Miesz­kań­cy mówią, że sły­sze­li od­gło­sy wy­bu­chów i strza­ły po tym, jak po­wstań­cy za­ata­ko­wa­li ko­mi­sa­riat i star­li się z po­li­cją" - po­wie­dział.

Wła­dze sy­ryj­skie za­po­wia­da­ją po­wstrzy­ma­nie "grup ter­ro­ry­stycz­nych" przed kon­ty­nu­owa­niem "prze­stęp­czych aktów i za­bi­ja­niem cy­wi­lów". Po­in­for­mo­wa­ła o tym pań­stwo­wa te­le­wi­zja, po­wo­łu­jąc się na źró­dło w si­łach bez­pie­czeń­stwa. Reu­ters pisze, że w tej sy­tu­acji utrzy­ma­nie się za­wie­sze­nia broni wy­da­je się coraz bar­dziej wąt­pli­we. An­ty­re­żi­mo­wa re­wol­ta trwa w Syrii od ponad roku; we­dług sza­cun­ków ONZ do­tych­czas po­chło­nę­ła około 9 tys. ofiar śmier­tel­nych.

>>>>

Rozejm kruchy bo wymuszony ...



Syria: Hims ostrzeliwane, walki między armią a powstańcami w Idlibie

Za­cię­te walki wy­bu­chły w po­nie­dzia­łek w mie­ście Idlib, na pół­noc­nym za­cho­dzie Syrii, mię­dzy si­ła­mi rzą­do­wy­mi a de­zer­te­ra­mi z wojsk re­żi­mo­wych, któ­rzy prze­szli na stro­nę opo­zy­cji. Siły wier­ne Ba­sza­ro­wi el-Asa­do­wi wzno­wi­ły ostrzał Hims na za­cho­dzie kraju.

We­dług ma­ją­ce­go sie­dzi­bę w Lon­dy­nie Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka w Hims "siły rzą­do­we z moź­dzie­rzy ostrze­la­ły dziel­ni­ce Kal­di­je i Ba­ja­da". Jak spre­cy­zo­wa­no, 30 proc. tego mia­sta, uzna­wa­ne­go przez re­be­lian­tów za "sto­li­cę re­wo­lu­cji", wciąż po­zo­sta­je w rę­kach opo­zy­cji. Nie po­da­no bi­lan­su ofiar starć w Idli­bie, na­to­miast dwóch cy­wi­lów zgi­nę­ło z rąk sił rzą­do­wych w Hamie, w środ­ko­wej Syrii.

Po­nie­dzia­łek to pierw­szy dzień misji mię­dzy­na­ro­do­wych ob­ser­wa­to­rów w Syrii, gdzie od 12 kwiet­nia obo­wią­zu­je kru­che za­wie­sze­nie broni mię­dzy si­ła­mi re­żi­mu Asada a re­be­lian­ta­mi. Pierw­szych pię­ciu ob­ser­wa­to­rów ONZ, któ­rych za­da­niem jest nad­zo­ro­wa­nie ro­zej­mu, a także wy­co­fy­wa­nia wojsk z miast, przy­by­ło do Da­masz­ku w nie­dzie­lę wie­czo­rem. Zgod­nie z uchwa­lo­ną w so­bo­tę re­zo­lu­cją Rady Bez­pie­czeń­stwa ONZ, w naj­bliż­szych dniach do­łą­czy do nich dwu­dzie­stu kilku dal­szych ob­ser­wa­to­rów.

Ro­zejm i wy­co­fa­nie żoł­nie­rzy z miast sy­ryj­skich to ele­men­ty sze­ścio­punk­to­we­go planu mię­dzy­na­ro­do­we­go me­dia­to­ra, by­łe­go se­kre­ta­rza ge­ne­ral­ne­go ONZ Ko­fie­go An­na­na. Plan ten za­ak­cep­to­wał za­rów­no rząd w Da­masz­ku jak i sy­ryj­ska opo­zy­cja. We­dług sza­cun­ków ONZ, ofia­rą trwa­ją­ce­go od ponad roku krwa­we­go kon­flik­tu we­wnętrz­ne­go w Syrii padło już około 9 tys. ludzi.

>>>>

No tak walki wybuchly !!!

Syria: Homs nadal pod ostrzałem

Reuters Według mającego siedzibę w Londynie Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w Hims "siły rządowe z moździerzy ostrzelały dzielnice Kaldije i Bajada". Jak sprecyzowano, 30 proc. tego miasta, uznawanego przez rebeliantów za "stolicę rewolucji", wciąż pozostaje w rękach opozycji.

>>>>

,,Rozejm'' ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:45, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Obserwatorzy ONZ muszą jeszcze rozmawiać z rządem

Pierw­szych pię­ciu oen­ze­tow­skich ob­ser­wa­to­rów przy­by­ło już do Syrii, ale za­pew­ne minie kilka dni, zanim będą mogli udać się na ob­sza­ry kon­flik­tu. Muszą jesz­cze prze­pro­wa­dzić ne­go­cja­cje z wła­dza­mi sy­ryj­ski­mi - pisze w po­nie­dzia­łek agen­cja dpa.

- Naj­pierw trze­ba uzgod­nić z wła­dza­mi sy­ryj­ski­mi pro­to­kół i pod­pi­sać go - po­wie­dział tego dnia czło­nek pię­cio­oso­bo­wej grupy ob­ser­wa­to­rów, ma­ro­kań­ski puł­kow­nik Ahmed Him­mi­che. Wy­ja­śnił, że w owym pro­to­ko­le okre­ślo­ne zo­sta­ną za­da­nia i upraw­nie­nia wszyst­kich za­an­ga­żo­wa­nych w misję ob­ser­wa­cyj­ną. Se­kre­tarz ge­ne­ral­ny ONZ Ban Ki Mun pod­kre­ślił w Bruk­se­li, że Syria od­po­wia­da za za­pew­nie­nie ob­ser­wa­to­rom swo­bo­dy po­ru­sza­nia się. Agen­cja dpa od­no­to­wu­je, że wcze­śniej kie­row­nic­two sy­ryj­skie za­strze­ga­ło, iż szcze­gó­ły misji ob­ser­wa­cyj­nej muszą zo­stać usta­lo­ne z pierw­szą ekipą ob­ser­wa­to­rów.

Pań­stwo­wa sy­ryj­ska agen­cja pra­so­wa Sana na­pi­sa­ła, że rząd w Da­masz­ku nie ma nic prze­ciw­ko obec­no­ści ob­ser­wa­to­rów, pod wa­run­kiem, że nie bę­dzie na­ru­sza­na su­we­ren­ność Syrii. Co wię­cej, rząd ma też na­dzie­ję, że ob­ser­wa­to­rzy ujaw­nią "ma­chi­na­cje zbroj­nych band ter­ro­ry­stycz­nych" - pod­kre­ślo­no w de­pe­szy Sany.

Za­da­niem oen­ze­tow­skich nie­uzbro­jo­nych ob­ser­wa­to­rów jest mo­ni­to­ro­wa­nie obo­wią­zu­ją­ce­go w Syrii od 12 kwiet­nia kru­che­go za­wie­sze­nia broni oraz wy­co­fy­wa­nia wojsk z sy­ryj­skich miast, co prze­wi­du­je sze­ścio­punk­to­wy plan mię­dzy­na­ro­do­we­go me­dia­to­ra, by­łe­go se­kre­ta­rza ge­ne­ral­ne­go ONZ Ko­fie­go An­na­na.

Plan ten za­ak­cep­to­wał za­rów­no rząd w Da­masz­ku, jak i sy­ryj­ska opo­zy­cja. Tym­cza­sem we­dług in­for­ma­cji Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka w po­nie­dzia­łek mię­dzy si­ła­mi rzą­do­wy­mi a de­zer­te­ra­mi z wojsk re­żi­mo­wych, któ­rzy prze­szli na stro­nę opo­zy­cji, wy­bu­chły za­cię­te walki w mie­ście Idlib na pół­noc­nym za­cho­dzie Syrii. Siły wier­ne pre­zy­den­to­wi Ba­sza­ro­wi el-Asa­do­wi wzno­wi­ły ostrzał Hims na za­cho­dzie kraju.

Sy­ryj­skie Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka po­da­ło w po­nie­dzia­łek, że od po­cząt­ku kon­flik­tu w Syrii, który wy­buchł w marcu ze­szłe­go roku, zgi­nę­ło 11 117 ludzi, w tym 55 od wej­ścia w życie ro­zej­mu mię­dzy si­ła­mi re­żi­mo­wy­mi a re­be­lian­ta­mi. Szef tej or­ga­ni­za­cji praw czło­wie­ka, która ma sie­dzi­bę w Lon­dy­nie, Rami Abdel Rah­man spre­cy­zo­wał, że w re­wol­cie prze­ciw­ko re­żi­mo­wi pre­zy­den­ta Asada zgi­nę­ło "7 972 cy­wi­lów oraz 3 145 żoł­nie­rzy i de­zer­te­rów". Pod­kre­ślił, że or­ga­ni­za­cja dys­po­nu­je imien­ną listą ofiar cy­wil­nych.

>>>>

No tak pogadaja tylko co to da ?




Krwawe ataki w Syrii

Syryjskie siły rządowe wznowiły w niedzielę ostrzał powstańczych dzielnic miasta Hims, a siły opozycji zaatakowały posterunek policji w Aleppo. Incydenty mogą zagrozić obowiązującemu od czwartku zawieszeniu broni.

>>>

No wlasnie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:30, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Przedstawiciele syryjskiej opozycja liczą, że Rosja wpłynie na Asada

Prze­by­wa­ją­cy w Mo­skwie przed­sta­wi­cie­le sy­ryj­skiej opo­zy­cji mówią, że wy­czu­wa­ją zmia­nę w sta­no­wi­sku Rosji w kwe­stii Syrii i liczą na to, że ro­syj­skie wła­dze będą w sta­nie wpły­nąć na reżim Ba­sza­ra el-Asa­da w celu za­prze­sta­nia prze­mo­cy.

Rzecz­nik Na­ro­do­wej Ko­mi­sji Ko­or­dy­na­cyj­nej Haj­sam Mana po­wie­dział w Mo­skwie, że Rosja wy­ra­zi­ła po­par­cie dla zmian de­mo­kra­tycz­nych w Syrii i uważa, że Sy­ryj­czy­cy sami po­win­ni de­cy­do­wać o przy­szło­ści swego kraju. - Przed­sta­wi­cie­le ro­syj­skie­go rządu nie wy­da­ją się po­pie­rać idei utrzy­ma­nia re­żi­mu dyk­ta­tor­skie­go - oświad­czył Mana na kon­fe­ren­cji pra­so­wej. - Mówią o kon­ty­nu­owa­niu zmian de­mo­kra­tycz­nych, a to dla nas bar­dzo ważne - dodał. Inny czło­nek de­le­ga­cji opo­zy­cji sy­ryj­skiej za­zna­czył, że po­zy­cja Rosji zmie­ni­ła się, zwłasz­cza w ostat­nich dwóch ty­go­dniach.

Człon­ko­wie de­le­ga­cji wy­ra­zi­li na­dzie­ję, że Rosja wy­ko­rzy­sta swe wpły­wy, by prze­ko­nać Asada do prze­strze­ga­nia planu po­ko­jo­we­go wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej Ko­fie­go An­na­na.

Szef Ko­mi­sji Ko­or­dy­na­cyj­nej Hasan Abdel Azim, który stoi na czele de­le­ga­cji, oświad­czył, że po­par­cie Mo­skwy jest za­sad­ni­cze dla po­wo­dze­nia misji An­na­na.

- To ostat­nia szan­sa na za­koń­cze­nie bra­to­bój­czej ma­sa­kry i stwo­rze­nie wa­run­ków przej­ścia do de­mo­kra­tycz­nych form rzą­dze­nia - pod­kre­ślił.

Jed­no­cze­śnie przy­znał, że choć opo­zy­cja jest pod­bu­do­wa­na roz­mo­wa­mi w Mo­skwie, róż­ni­ce po­glą­dów się utrzy­mu­ją. Za­zna­czył, że Rosja wciąż bar­dzo kry­tycz­nie od­no­si się do prze­ciw­ni­ków Asada sto­su­ją­cych siłę, gdy opo­zy­cja uważa to za uza­sad­nio­ną re­ak­cję na prze­moc ze stro­ny re­żi­mu. Po­wie­dział, że de­le­ga­cja opo­zy­cji chce uśmie­rzyć za­nie­po­ko­je­nie Rosji wzro­stem na­stro­jów is­la­mi­stycz­nych w Syrii i moż­li­wo­ścią dal­szej prze­mo­cy w przy­pad­ku zmia­ny rzą­dów.

>>>>

E ! Na takich zbrodniarzy nie liczcie . Przeciez Asad ich nie slucha ? Oni wam by tylko zaszkodzili ... Kreml morduje wlasnych obywateli to co im tam Syria . Nie ma sensu jezdzic do Moskwy skoro ZADNYCH korzysci z tego nie ma . Izolowac ich !

Syria: demonstracje antyreżimowe, co najmniej dwóch zabitych w Hamie

Ty­sią­ce Sy­ryj­czy­ków uczest­ni­czy­ły dziś w de­mon­stra­cjach an­ty­re­żi­mo­wych, spraw­dza­jąc obo­wią­zy­wa­nie wy­ne­go­cjo­wa­ne­go za po­śred­nic­twem ONZ za­wie­sze­nia broni - in­for­mu­ją sy­ryj­scy opo­zy­cjo­ni­ści. Siły bez­pie­czeń­stwa za­strze­li­ły co naj­mniej dwóch de­mon­stran­tów.

O jed­nym za­bi­tym w Hamie w za­chod­niej czę­ści kraju po­in­for­mo­wa­ło Sy­ryj­skie Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka, po­wo­łu­jąc się na swoje źró­dła w tym mie­ście. Z kolei jeden z tam­tej­szych przed­sta­wi­cie­li an­ty­re­żi­mo­wych Lo­kal­nych Ko­mi­te­tów Ko­or­dy­na­cyj­nych po­wie­dział, że na punk­cie kon­tro­l­nym w Hamie żoł­nie­rze za­strze­li­li dwóch ludzi. Dzia­ła­cze praw czło­wie­ka po­in­for­mo­wa­li, że w po­bli­żu gra­ni­cy z Tur­cją do­szło dziś rano do walk mię­dzy sy­ryj­skim woj­skiem a po­wstań­ca­mi. We­dług Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka do starć do­szło pod­czas próby sztur­mu wojsk rzą­do­wych na jeden z ba­stio­nów po­wstań­ców w pół­noc­no-za­chod­niej pro­win­cji Idlib. Wcze­śniej roz­miesz­czo­no tam czoł­gi i po­jaz­dy opan­ce­rzo­ne. Brak in­for­ma­cji o ofia­rach.

Agen­cje pra­so­we od­no­to­wu­ją, że z in­nych re­jo­nów Syrii nie na­pły­wa­ły dziś in­for­ma­cje o na­ru­sza­niu ro­zej­mu, który wszedł w życie wczo­raj. Re­ak­cją sił bez­pie­czeń­stwa na an­ty­re­żi­mo­we de­mon­stra­cje były dziś głów­nie strza­ły w po­wie­trze, choć zda­rza­ły się rów­nież przy­pad­ki po­bi­cia de­mon­stran­tów. Re­wol­ta prze­ciw­ko re­żi­mo­wi pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da trwa w Syrii od ponad roku. We­dług sza­cun­ków ONZ do­tych­czas śmierć po­nio­sło ok. 9 tys. osób.

>>>>

I znow bilans ofiar wzrosl !
Zabitych:
8031 cywilow ( kolejny rekord)
3055 zolnierzy
1.450.607 ofiar ogolem !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:54, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Szef dyplomacji Syrii: 250 obserwatorów ONZ wystarczy

Syryjski minister spraw zagranicznych Walid el-Mu'allim powiedział w środę w Pekinie, że plan wysłania do Syrii 250 zagranicznych obserwatorów jest "rozsądny i logiczny". We wtorek ONZ poinformowała, że może potrzebować dodatkowych ludzi i samolotów.

Na konferencji prasowej Mu'allim podkreślił, że nie wie, dlaczego liczba obserwatorów miałaby zostać zwiększona do ponad 250. Dodał, że wysłannicy ONZ będą mogli korzystać z samolotów syryjskich. Mu'allim w Pekinie spotkał się z szefem chińskiej dyplomacji Yangiem Jiechi. Syryjski minister zapewnił, iż "Syria będzie nadal respektować i wprowadzać w życie sześciopunktowy plan" pokojowy opracowany przez międzynarodowego mediatora, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana - powiedział Yang.

W komunikacie MSZ Yang napisał, że Syria zobowiązała się do współpracy z międzynarodowym obserwatorami.

W niedzielę do Damaszku przybyła pierwsza grupa sześciu nieuzbrojonych obserwatorów ONZ, którzy mają monitorować obowiązujące w Syrii od 12 kwietnia kruche zawieszenie broni oraz wycofywanie wojsk z syryjskich miast, co przewiduje plan Annana.

W pierwszym okresie misja ONZ ma liczyć 30 obserwatorów, do których dołączą kolejni. Łącznie ma się składać z 250 ludzi.

Jednak we wtorek sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zasygnalizował, że 250 obserwatorów nie wystarczy "biorąc pod uwagę obecną sytuację i ogromną powierzchnię kraju". Dodał, że ONZ zwróciła się do UE z prośbą o udostępnienie śmigłowców i samolotów, które będą mogły być wykorzystane podczas misji w Syrii.

W niektórych częściach kraju rozejm jest przestrzegany. Jednak wojska rządowe wciąż atakują Hims, Hamę, Idlib i Darę oraz wykorzystują broń ciężką. W środę rano działacze praw człowieka informowali o wznowieniu ostrzału Hims. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od początku konfliktu, który wybuchł w marcu zeszłego roku, zginęło ponad 11 tysięcy ludzi.

>>>>

Kolejny belkot rezimu ...

Francja i USA apelują do Syrii o przestrzeganie planu pokojowego

Prezydenci Francji i USA Nicolas Sarkozy i Barack Obama wezwali dziś rząd w Damaszku, by "skrupulatnie i bezwarunkowo" przestrzegał postanowień planu zakończenia przemocy w ogarniętej konfliktem wewnętrznym Syrii.

"Prezydenci wezwali Syrię do skrupulatnego i bezwarunkowego wypełnienia zobowiązań wynikających z planu wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej (Kofiego Annana). Reżim będzie oceniany na podstawie swoich działań" - podano w oświadczeniu opublikowanym po wideokonferencji przywódców. Prezydenci zapowiedzieli ponadto, że zwiększą wysiłki na rzecz zakończenia syryjskiego konfliktu, w tym na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Sarkozy i Obama "porozumieli się z partnerami, szczególnie z krajami arabskimi, w kwestii zwiększenia wysiłków na rzecz zakończenia brutalnej przemocy wobec narodu syryjskiego i umożliwienia dostarczenia pomocy humanitarnej" - głosi komunikat.

Według Annana, który wystąpił dziś przed RB, Syria dotąd nie zrealizowała w pełni postanowień planu pokojowego. Były szef ONZ wezwał 15 państw Rady, by zażądały od Damaszku wycofania wojsk i broni ciężkiej z miast. Ocenił, że jak dotąd obie strony przestrzegają zawieszenia broni, które zaczęło obowiązywać w czwartek rano.

Tymczasem obie strony konfliktu zarzucają sobie wzajemnie pogwałcenie zawieszenia broni - opozycja mówi o trzech zabitych przez siły bezpieczeństwa, a rząd oskarża "terrorystów" o podłożenie bomby i śmierć oficera. Według szacunków ONZ w wyniku rewolty w Syrii dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób.

>>>>

No tak nic nowego ...

Syria: pięciu zabitych w drugim dniu od zawieszenia broni

Pięciu protestujących zginęło dziś w Syrii, w drugim dniu od wejścia w życie zawieszenia broni między siłami rządowymi a opozycją. Na tle licznych manifestacji w całym kraju można jednak uznać, że zawieszenie broni jest raczej respektowane - pisze AP.

Dziesiątki tysięcy mieszkańców wyszły na ulice miast i miasteczek w całej Syrii w odpowiedzi na apele opozycyjnych liderów, by sprawdzić, czy władze rzeczywiście zamierzają respektować zawieszenie broni - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Wojsko i policja zaostrzyły środki bezpieczeństwa na głównych placach miejskich i wokół meczetów. W wielu miastach - m.in. w Derze na południu, Idlibie na północy czy w Dumie i Zabadani pod Damaszkiem - tysiące ludzi połączyło ręce i wykrzykiwało antyreżimowe hasła, apelując do prezydenta Baszara el-Asada, by zrzekł się władzy. Siły bezpieczeństwa nie interweniowały.

Nie wszędzie jednak demonstracje odbywały się bez incydentów. W damasceńskiej dzielnicy Kadam armia i prorządowe bojówki otoczyły jeden z meczetów i pobiły uczestników organizowanego tam protestu, podczas gdy w Aleppo, największym mieście Syrii, wojsko użyło wobec demonstrantów gazu łzawiącego - podały Lokalne Komitety Koordynacyjne. W innych miejscach, m.in. w Nawie na południu, siły rządowe strzelały do protestujących z ostrej amunicji.

Według Obserwatorium tego dnia w całej Syrii zginęło pięć osób, a 11 zostało rannych. Lokalne Komitety Koordynacyjne podały, że zginęło 11 osób.

Zawieszenie broni, obowiązujące od wczoraj, to jedno z postanowień planu pokojowego specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana, który zakłada powstrzymanie konfliktu w Syrii i wypracowanie politycznego rozwiązania.

Agencja Associated Press przypomina, że reżim Asada nie zastosował się dotąd do wszystkich postanowień planu, ponieważ wciąż nie wycofał wojsk i broni ciężkiej z miast. Rewolta przeciwko reżimowi Asada trwa w Syrii od ponad roku. Według szacunków ONZ dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób.

>>>>

Kolejne zbrodnie kolejne ofiary ...
Daje to zabitych:
8062 cywilow
3067 zolnierzy
1456515 ofiar ogolem !!!

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:34, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Syria: obserwatorzy ONZ w Darze, kolebce rewolty przeciwko reżimowi

Oen­ze­tow­scy ob­ser­wa­to­rzy od­wie­dzi­li dziś Darę, ko­leb­kę 13-mie­sięcz­nej re­wol­ty prze­ciw­ko pre­zy­den­to­wi Syrii Ba­sza­ro­wi al-Asa­do­wi - po­in­for­mo­wo­wał rzecz­nik ONZ Cha­led al-Ma­sri.

- Grupa mię­dzy­na­ro­do­wych ob­ser­wa­to­rów od­wie­dzi­ła dzi­siaj Darę na po­łu­dniu Syrii. Spo­tka­li się z gu­ber­na­to­rem i obej­rze­li mia­sto - po­wie­dział. Dodał, że inna grupa ob­ser­wa­to­rów ONZ prze­pro­wa­dzi­ła w Da­masz­ku roz­mo­wy z przed­sta­wi­cie­la­mi rządu. Za­da­niem oen­ze­tow­skich nie­uzbro­jo­nych ob­ser­wa­to­rów jest mo­ni­to­ro­wa­nie obo­wią­zu­ją­ce­go w Syrii od 12 kwiet­nia kru­che­go za­wie­sze­nia broni oraz wy­co­fy­wa­nia wojsk z sy­ryj­skich miast, co prze­wi­du­je sze­ścio­punk­to­wy plan mię­dzy­na­ro­do­we­go me­dia­to­ra, by­łe­go se­kre­ta­rza ge­ne­ral­ne­go ONZ Ko­fie­go An­na­na.

Pierw­szym za­da­niem de­le­ga­cji ONZ bę­dzie "utwo­rze­nie ope­ra­cyj­ne­go szta­bu ge­ne­ral­ne­go" w Da­masz­ku - po­wie­dział Kie­ran Dwyer, inny rzecz­nik ONZ.

Ob­ser­wa­to­rzy mają na­wią­zać kon­takt z si­ła­mi rzą­do­wy­mi i opo­zy­cją, aby wy­ja­śnić swą misję i wpro­wa­dzić "sys­tem kon­tro­li", zanim zo­sta­ną zor­ga­ni­zo­wa­ne bazy w in­nych mia­stach.

W pierw­szym okre­sie misja ONZ ma li­czyć 30 ob­ser­wa­to­rów, do któ­rych do­łą­czą ko­lej­ni. Łącz­nie ma się skła­dać z 250 ludzi. We­dług Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka od po­cząt­ku kon­flik­tu, który wy­buchł w marcu ze­szłe­go roku, zgi­nę­ło ponad 11 ty­się­cy ludzi, w tym 55 od wej­ścia w życie ro­zej­mu mię­dzy si­ła­mi re­żi­mo­wy­mi a re­be­lian­ta­mi.

>>>>

No sa obserwuja i co ?

Bermudzki statek podejrzany o przewóz broni dla Syrii zacumował w Turcji

Tu­rec­kie Mi­ni­ster­stwo Spraw Za­gra­nicz­nych po­in­for­mo­wa­ło, że sta­tek za­cu­mo­wał w Isken­de­run w środę, lecz nie mogło po­twier­dzić, czy na po­kła­dzie jed­nost­ki znaj­do­wa­ła się broń.

In­for­ma­cje po­da­ła tu­rec­ka agen­cja in­for­ma­cyj­na Dogan i te­le­wi­zja CNN Turk. W nie­dzie­lę ty­go­dnik "Der Spie­gel" podał, że nie­miec­ki ar­ma­tor za­trzy­mał u wy­brze­ży Syrii swój frach­to­wiec, na któ­rym ma znaj­do­wać się trans­port irań­skiej broni dla tego kraju. Wła­dze Nie­miec ba­da­ją, czy do­szło do próby zła­ma­nia em­bar­ga na sprze­daż broni do Syrii.

Sta­tek An­tlan­tic Cru­iser, na­le­żą­cy do ar­ma­to­ra z Dol­nej Sak­so­nii, zo­stał za­trzy­ma­ny przed sy­ryj­skim por­tem Tar­tus. Przed kil­ko­ma dnia­mi w Dżi­bu­ti miał prze­jąć od irań­skie­go frach­tow­ca ła­du­nek cięż­kiej broni i amu­ni­cji prze­zna­czo­nych dla sił re­żi­mu pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da.

W pią­tek po po­łu­dniu jed­nost­ka nagle wzię­ła kurs na port Isken­de­run, po czym za­trzy­ma­ła się w od­le­gło­ści ok. 80 km od wy­brze­ży Syrii. Od ponad roku w Syrii trwa zbroj­ne po­wsta­nie prze­ciw­ko re­żi­mo­wi pre­zy­den­ta Asada. We­dług sza­cun­ków ONZ zgi­nę­ło już około 9 ty­się­cy osób. Unia Eu­ro­pej­ska na­ło­ży­ła na sy­ryj­ski reżim sank­cje, obej­mu­ją­ce rów­nież em­bar­go na sprze­daż broni do Syrii.

>>>>

Skonfiskowac i dac powstancom . To bedzie najlepsza kara . A oczywiscie i kary na nich ...

Francja: 50 krajów i organizacji potępiło sprzedaż broni do Syrii

Przed­sta­wi­cie­le 50 kra­jów i or­ga­ni­za­cji mię­dzy­na­ro­do­wych zaj­mu­ją­cych się sank­cja­mi wobec re­żi­mu sy­ryj­skie­go po­tę­pi­li dziś w Pa­ry­żu sprze­daż broni Da­masz­ko­wi i za­ape­lo­wa­li do prze­my­słow­ców o ze­rwa­nie kon­tak­tów go­spo­dar­czych z Syrią.

Pod­czas zor­ga­ni­zo­wa­ne­go we fran­cu­skim MSZ spo­tka­nia mię­dzy­na­ro­do­wej grupy ro­bo­czej zaj­mu­ją­cej się sank­cja­mi go­spo­dar­czy­mi i in­dy­wi­du­al­ny­mi wobec Syrii pod­kre­ślo­no, że sank­cje te nie są skie­ro­wa­ne prze­ciw­ko lud­no­ści cy­wil­nej. Szef fran­cu­skiej dy­plo­ma­cji Alain Juppe opo­wie­dział się za "pre­sją na reżim sy­ryj­ski". Pod­kre­ślił, że "dzia­ła­nia pod­ję­te wobec sek­to­ra ban­ko­we­go i fi­nan­so­we­go, zwłasz­cza za­mro­że­nie ak­ty­wów Cen­tral­ne­go Banku Syrii, do­pro­wa­dzi­ły do zmniej­sze­nia do­cho­dów i po­zba­wi­ły sy­ryj­skie pań­stwo cen­nych źró­deł fi­nan­so­wych".

- Wiemy, że sy­ryj­skie wła­dze, któ­rych re­zer­wy fi­nan­so­we, we­dług na­szych in­for­ma­cji, zmniej­szy­ły się o po­ło­wę, gwał­tow­nie po­szu­ku­ją al­ter­na­tyw­nych dróg, aby obro­nić się przed sank­cja­mi - dodał.

Uczest­ni­cy spo­tka­nia wy­ra­zi­li "silną dez­apro­ba­tę wobec wszel­kie­go wspar­cia fi­nan­so­we­go oraz sprze­da­ży broni sy­ryj­skie­mu re­żi­mo­wi". Za­ape­lo­wa­li też do "wszyst­kich państw wcho­dzą­cych w skład grupy «Przy­ja­cie­le Syrii» oraz in­nych kra­jów, aby przy­łą­czy­ły się do wspól­nych wy­sił­ków w celu izo­lo­wa­nia re­żi­mu sy­ryj­skie­go".

Wy­stą­pi­li także z ape­lem, aby "biz­nes­me­ni wspie­ra­ją­cy fi­nan­so­wo krwa­we re­pre­sje oraz ci, któ­rzy w inny spo­sób po­ma­ga­ją sy­ryj­skim wła­dzom, ze­rwa­li wszel­kie kon­tak­ty z re­żi­mem Ba­sza­ra el-Asa­da".

Ko­mu­ni­kat grupy za­wie­ra też apel "do wszyst­kich Sy­ryj­czy­ków i or­ga­ni­za­cji spo­łe­czeń­stwa oby­wa­tel­skie­go, aby pu­blicz­nie od­cię­li się od po­peł­nio­nych przez sy­ryj­ski reżim na­ru­szeń praw czło­wie­ka, które mogą być uzna­ne za zbrod­nie prze­ciw­ko ludz­ko­ści".

W spo­tka­niu uczest­ni­czy­li m.​in. przed­sta­wi­cie­le Unii Eu­ro­pej­skiej, Ligi Arab­skiej, USA, Szwaj­ca­rii, Mo­na­ko, Au­stra­lii, Ka­na­dy i Tur­cji. Nie było re­pre­zen­tan­tów Rosji, Iranu, Li­ba­nu, Iraku.

W ko­mu­ni­ka­cie pod­kre­ślo­no, że cho­dzi o "ca­ło­ścio­we po­sza­no­wa­nie przez sy­ryj­skie wła­dze zo­bo­wią­zań wy­ni­ka­ją­cych z planu wy­słan­ni­ka ONZ i Ligi Arab­skiej Ko­fie­go An­na­na i wpro­wa­dze­nie w życie zmian po­li­tycz­nych od­po­wia­da­ją­cych de­mo­kra­tycz­nym aspi­ra­cjom na­ro­du sy­ryj­skie­go".

Na­stęp­ne spo­tka­nie grupy od­bę­dzie się w maju w Wa­szyng­to­nie.

Unij­nym za­ka­zem wi­zo­wym i za­mro­że­niem ak­ty­wów ob­ję­tych jest łącz­nie ok. 150 or­ga­ni­za­cji sy­ryj­skich i osób, w tym pre­zy­dent Asad. Po­nad­to w lutym UE za­mro­zi­ła ak­ty­wa banku cen­tral­ne­go Syrii, za­ka­za­ła han­dlu me­ta­la­mi szla­chet­ny­mi i dia­men­ta­mi oraz za­ka­za­ła lotów cargo sy­ryj­skich sa­mo­lo­tów do UE. Obo­wią­zu­je też zakaz sprze­da­ży broni do Syrii.

Po­ju­trze w Pa­ry­żu od­bę­dzie się spo­tka­nie mi­ni­strów spraw za­gra­nicz­nych, na któ­rym oma­wia­na bę­dzie spra­wa zwięk­sze­nia pre­sji na sy­ryj­skie­go pre­zy­den­ta w spra­wie wy­peł­nie­nia zo­bo­wią­zań wy­ni­ka­ją­cych z planu po­ko­jo­we­go An­na­na. W spo­tka­niu weź­mie udział także sze­fo­wa ame­ry­kań­skiej dy­plo­ma­cji Hil­la­ry Clin­ton oraz mi­ni­stro­wie spraw za­gra­nicz­nych Tur­cji i Ka­ta­ru.

>>>>

Tak jest ! Bron tylko dla krzydzonych czyli opozycji !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:32, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Rosja i Chiny apelują, by nie zachęcać do opozycji wobec Damaszku

Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zaapelował dziś o czas na realizację w Syrii planu Annana. Zalecił arabskim i zachodnim krajom, by nie zachęcały do opozycji wobec reżimu w Damaszku. Do respektowania rozejmu wezwały syryjską opozycję Chiny.

- Celem jest doprowadzenie wszystkich Syryjczyków do stołu negocjacji. (Prezydent Baszar) el-Asad mówi nam, że jest gotów, możemy tyle przynajmniej powiedzieć, że nikt jeszcze tej deklaracji nie zweryfikował - oznajmił Ławrow w rozmowie z rosyjskimi mediami w Waszyngtonie, zrelacjonowanej przez rosyjską telewizję. - Proponujemy, żeby intencje te zweryfikować i do tego samego przekonać opozycję - dodał rosyjski minister, wypowiadając się przed wejściem rano w życie zawieszenia broni w Syrii, zgodnie z ustaleniami planu wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana.

- Nie wykluczam prowokacji, dlatego obecność obserwatorów na miejscu jest bardzo ważna - dodał Ławrow, apelując o jak najszybsze ich wysłanie.

Rosja stara się wpłynąć na opozycję, "ale jasne jest, że niektórzy z naszych partnerów na scenie międzynarodowej mówią opozycji co innego, nakłaniając ją do bezkompromisowości" - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji na marginesie spotkania G8.

Decyzja syryjskiego rządu o zawieszeniu broni w Syrii ucieszyła Chiny - powiedział dziś rzecznik chińskiego MSZ. - Stanowi ona ważny etap prowadzący do rozwiązania kryzysu na drodze politycznej - ocenił Liu Weimin.

- Chiny jednocześnie wzywają syryjską opozycję do respektowania natychmiastowego rozejmu - dodał. Chiny, które są sojusznikiem reżimu w Damaszku, wielokrotnie w ostatnich dniach apelowały do syryjskiego rządu o zastosowanie się do planu pokojowego Annana. Z drugiej strony Pekin i Moskwa blokowały próby potępienia syryjskiego reżimu przez ONZ.

>>>>

Bydlaki ! Niech oni nie przysylaja broni Asadowi !

Ławrow cieniu orła-mutanta - mutant w cieniu mutanta :



USA oburzone ostrzelaniem w Turcji obozu uchodźców syryjskich

USA wyraziły oburzenie z powodu ostrzelania z Syrii położonego w Turcji, tuż przy granicy, obozu dla syryjskich uchodźców; w następstwie ostrzału rany odniosło sześć osób. Wcześniejsze doniesienia mówiły o trzech rannych.

- Potępiamy zdecydowanie wszelkie ataki reżimu syryjskiego na uchodźców w krajach sąsiednich - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland. - Jesteśmy całkowicie zaszokowani poniedziałkową informacją - oświadczyła. - Łączymy się z rządem tureckim w apelu do reżimu syryjskiego o natychmiastowe przerwanie ognia - powiedziała. Dodała, że ten incydent jest kolejnym potwierdzeniem tego, że syryjskie władze nie wydają się gotowe do spełnienia zobowiązań danych Kofiemu Annanowi.

Dotyczący wyjścia z kryzysu plan wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Annana, który Damaszek zaakceptował 2 kwietnia, przewiduje m.in. wycofanie wojsk z syryjskich miast do wtorku rano, by w 48 godzin później można było całkowicie wstrzymać walki między siłami rządowymi a siłami opozycji.

W poniedziałek z terenu Syrii ostrzelano położony tuż przy granicy na południu Turcji obóz dla syryjskich uchodźców w Kilis w prowincji Gaziantep. Jest to pierwszy tego typu atak, od kiedy w lecie ubiegłego roku Ankara zdecydowała się dać schronienie tysiącom Syryjczyków uciekających z kraju przed falą przemocy i represji.

"Urzędnicy unijni tym razem zapragnęli utrudnić życie zatrudnionym w zakładach fryzjerskich. Według projektu nowych regulacji, zakazane będzie noszenie wysokich obcasów i biżuterii."

"Nowe regulacje to efekt lobbowania w Brukseli dwóch organizacji: EU Coiffure, zrzeszającej europejskich właścicieli salonów fryzjerskich oraz UNI Europa Hair & Beauty, zrzeszającej fryzjerów."

Mam pytanie głównie do tych forumowiczów, co się trochę znają na biznesie (ja się nie znam): dlaczego EU Coiffure i UNI Europa Hair & Beauty lobbują w tak durnej sprawie? Przecież jedynie dziecko mogłoby uwierzyć, że chodzi im faktycznie o dobro pracowników. Jaki jest tego sens biznesowy?

>>>>

Tak to obrzydliwe . Trzeba kontratakowac !

Tysiące Syryjczyków w panice opuszczają swoje miasta i zmierzają w kierunku tureckich obozów dla uchodźców, ponieważ obawiają się, że wycofujący się reżim Baszara Al-Assada zamierza zabić tak wielu cywilów, jak to tylko możliwe. Turcja prosi międzynarodową społeczność o pomoc ws. uchodźców.

>>>>

Niestety . Taka jest cena wolnosci . Wysoka bo wolnosc ma wielka wartosc .

Opo­zy­cyj­na Na­ro­do­wa Rada Sy­ryj­ska: "Wy­cią­ga­my dłoń do ala­wi­tów, by zbu­do­wać pań­stwo prawa i oby­wa­te­li. Re­żi­mo­wi nie uda się skło­nić nas do po­za­bi­ja­nia się na­wza­jem"

SRGC wyraziła "zdziwienie rosyjską uporczywością w czynieniu z narodu syryjskiego swojego wroga".

W Hamie 20-letni żołnierz zbuntował się, gdy jego oddział strzelał do demonstrantów, i zabił pięciu funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa; sam został następnie zastrzelony.
"Ci, którzy zabijają swoich rodaków, to zdrajcy"


Chwała bohaterowi !!!! ;o);O))))

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:18, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Chiny rozważają wysłanie obserwatorów do Syrii

Rzecz­nik chiń­skie­go MSZ Liu We­imin po­wie­dział dziś, że Pekin roz­wa­ża wy­sła­nie ob­ser­wa­to­rów do oen­ze­tow­skiej misji mo­ni­to­ru­ją­cej kru­che za­wie­sze­nie broni w Syrii, które obo­wią­zu­je od ty­go­dnia, ale do­tych­czas nie po­ło­ży­ło kresu roz­le­wo­wi krwi.

Chiny "po­waż­nie stu­diu­ją" te kwe­stię - oświad­czył Liu. Reu­ters od­no­to­wu­je, że se­kre­tarz ge­ne­ral­ny ONZ Ban Ki Mun za­po­wie­dział, iż po­sze­rzo­na misja w Syrii bę­dzie li­czyć do 300 nie­uzbro­jo­nych ob­ser­wa­to­rów, mo­ni­to­ru­ją­cych ro­zejm mię­dzy si­ła­mi pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da a an­ty­re­żi­mo­wy­mi re­be­lian­ta­mi.

Zgod­nie z re­zo­lu­cją RB ONZ w pierw­szym okre­sie misja ob­ser­wa­cyj­na ma li­czyć 30 ludzi, a do­ce­lo­wo 250. Jed­nak Ban za­sy­gna­li­zo­wał, że 250 ob­ser­wa­to­rów może nie wy­star­czyć ze wzglę­du "na obec­ną sy­tu­ację i po­wierzch­nię kraju". Dodał, że ONZ zwró­ci­ła się do UE z proś­bą o udo­stęp­nie­nie śmi­głow­ców i sa­mo­lo­tów, które mo­gły­by być wy­ko­rzy­sta­ne pod­czas misji w Syrii.

Sy­ryj­ski mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych Walid el-Mu'allim uważa, że 250 ob­ser­wa­to­rów to "roz­sąd­na licz­ba" i po­stu­lu­je, by po­cho­dzi­li oni z ta­kich kra­jów jak Chiny, Rosja, Bra­zy­lia, Indie i RPA, które Da­ma­szek uważa za bar­dziej przy­chyl­ne niż pań­stwa Za­cho­du, czy Ligi Arab­skiej. We­dług sza­cun­ków ONZ od po­cząt­ku kon­flik­tu, który wy­buchł w marcu 2011 roku, w Syrii zgi­nę­ło już około 9 tys. osób. Sy­ryj­skie Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka twier­dzi, że śmierć po­nio­sło ponad 11 tys. ludzi.

>>>>

Po co ? Poogladac krew ?

USA: Clinton zaniepokojona, że w Syrii wciąż trwa przemoc

Ame­ry­kań­ska se­kre­tarz stanu Hil­la­ry Clin­ton wy­ra­zi­ła w środę za­nie­po­ko­je­nie prze­mo­cą trwa­ją­cą w Syrii mimo obec­no­ści w tym kraju ob­ser­wa­to­rów ONZ; za­po­wie­dzia­ła "do­dat­ko­we kroki", jeśli pre­zy­dent Asad "zmar­nu­je ostat­nią szan­sę".

Uczest­ni­czą­ca w spo­tka­niu mi­ni­ste­rial­nym NATO w Bruk­se­li Clin­ton po­wie­dzia­ła, że Syria znaj­du­je się w punk­cie zwrot­nym i Wa­szyng­ton bę­dzie na­ci­skał na pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da, jeśli prze­moc w jego kraju bę­dzie trwać. Spe­cjal­ny wy­słan­nik ONZ i Ligi Arab­skiej Kofi Annan za­pro­po­no­wał plan po­ko­jo­wy dla Syrii, który za­kła­da m.​in. wy­co­fa­nie przez wła­dze sy­ryj­skie broni cięż­kiej i od­dzia­łów woj­ska z miast, umoż­li­wie­nie po­mo­cy hu­ma­ni­tar­nej, uwol­nie­nie więź­niów i wpusz­cze­nie dzien­ni­ka­rzy.

Nad wdro­że­niem tego planu mają czu­wać ob­ser­wa­to­rzy ONZ. Na razie jest ich w Syrii sze­ściu. Do­ce­lo­wo misja ONZ ma li­czyć 250 ludzi.

Przed kil­ko­ma dnia­mi w Syrii ogło­szo­no ro­zejm. W nie­któ­rych czę­ściach kraju jest on prze­strze­ga­ny. Jed­nak woj­ska rzą­do­we wciąż ata­ku­ją Hims, Hamę, Idlib i Darę oraz wy­ko­rzy­stu­ją broń cięż­ką. W środę rano sy­ryj­scy dzia­ła­cze praw czło­wie­ka in­for­mo­wa­li o wzno­wie­niu ostrza­łu Hims. We­dług Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka (OSDH) w środę w ostrza­le zgi­nę­ło 14 osób.

Dzia­ła­nia te skry­ty­ko­wał też w środę Biały Dom. Pod­kre­ślił "nie­szcze­rość" sy­ryj­skie­go pre­zy­den­ta w związ­ku z dal­szym ostrze­li­wa­niem opo­nen­tów. Prze­strzegł przed "ko­lej­ny­mi kro­ka­mi" spo­łecz­no­ści mię­dzy­na­ro­do­wej w przy­pad­ku kon­ty­nu­owa­nia przez Asada ata­ków. We­dług OSDH od po­cząt­ku kon­flik­tu, który wy­buchł w marcu ze­szłe­go roku, w Syrii zgi­nę­ło ponad 11 ty­się­cy ludzi.

>>>>

Tak przemoc trwa .

Sarkozy: korytarze humanitarne pomogą Syrii

- Ba­szar Al-As­sad kła­mie. Chce wy­ma­zać mia­sto Homs (na za­cho­dzie Syrii) z mapy tak jak (oba­lo­ny i nie­ży­ją­cy już przy­wód­ca li­bij­ski Mu­am­mar) Kad­da­fi chciał znisz­czyć Ben­ga­zi, które było ba­stio­nem opo­zy­cji - oświad­czył Sar­ko­zy przed spo­tka­niem w Pa­ry­żu mi­ni­strów spraw za­gra­nicz­nych kil­ku­na­stu kra­jów na temat Syrii. - Zwo­ła­li­śmy to spo­tka­nie, żeby zgro­ma­dzić wszyst­kich, któ­rzy nie mogą znieść tego, że dyk­ta­tor za­bi­ja ludzi - dodał fran­cu­ski pre­zy­dent. W dzi­siej­szym spo­tka­niu weź­mie udział ame­ry­kań­ska se­kre­tarz stanu Hil­la­ry Clin­ton.


We­dług sza­cun­ków ONZ od po­cząt­ku kon­flik­tu, który wy­buchł w marcu 2011 roku, w Syrii zgi­nę­ło już około 9 tys. osób. Sy­ryj­skie Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka twier­dzi, że śmierć po­nio­sło ponad 11 tys. ludzi.

>>>>

Tak morduja bestialsko ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:56, 20 Kwi 2012    Temat postu:

Rzecznik Annana: w przyszłym tygodniu w Syrii będzie 30 obserwatorów

Wszy­scy ob­ser­wa­to­rzy, wcho­dzą­cy w skład 30-oso­bo­wej misji, będą w Syrii w przy­szłym ty­go­dniu - po­in­for­mo­wał dziś w Ge­ne­wie rzecz­nik spe­cjal­ne­go wy­słan­ni­ka ONZ Ko­fie­go An­na­na, Ahmad Fawzi. Oce­nił, że ro­zejm w Syrii jest bar­dzo kru­chy.

Obec­nie trwa­ją przy­go­to­wa­nia do wy­sła­nia tam łącz­nie do 300 ob­ser­wa­to­rów. Rada Bez­pie­czeń­stwa ONZ po­win­na w naj­bliż­szych dniach przy­jąć re­zo­lu­cję ze­zwa­la­ją­cą na wy­sła­nie do Syrii tych osób - dodał Fawzi. Za­da­niem pierw­szej ekipy ob­ser­wa­to­rów bę­dzie przy­go­to­wa­nie misji ob­ser­wa­cyj­nej na pełną skalę, która bę­dzie mo­ni­to­ro­wać ro­zejm mię­dzy si­ła­mi rzą­do­wy­mi a re­be­lian­ta­mi, obo­wią­zu­ją­cy od 12 kwiet­nia. "Dzi­siaj mamy w te­re­nie sied­miu ob­ser­wa­to­rów. Dwaj ko­lej­ny mają przy­być w po­nie­dzia­łek" - po­wie­dział Fawzi.

Oce­nił, że "sy­tu­acja w te­re­nie nie jest dobra", a ro­zejm jest bar­dzo kru­chy. Po­in­for­mo­wał, że co­dzien­nie do­cie­ra­ją in­for­ma­cje o ofia­rach i in­cy­den­tach.

Rzecz­nik An­na­na po­wie­dział też, że pod­pi­sa­na w czwar­tek mię­dzy ONZ a wła­dza­mi Syrii wstęp­na umowa o za­sa­dach dzia­ła­nia ob­ser­wa­to­rów gwa­ran­tu­je im cał­ko­wi­tą wol­ność po­ru­sza­nia się i ko­mu­ni­ko­wa­nia.

Fawzi dodał, że do roz­wią­za­nia po­zo­sta­je kwe­stia po­ru­sza­nia się ob­ser­wa­to­rów po Syrii drogą po­wietrz­ną.

We­dług szefa fran­cu­skie­go MSZ Ala­ina Juppe ob­ser­wa­to­rzy po­win­ni mieć środ­ki, które za­gwa­ran­tu­ją po­sza­no­wa­nie wol­no­ści słowa i prawa do de­mon­stra­cji w Syrii. Misja musi mieć "sprzęt, he­li­kop­te­ry, które spra­wią, że prawo do de­mon­stra­cji bę­dzie po­sza­no­wa­ne" - mówił Juppe w te­le­wi­zji BFM-TV. "W dniu, w któ­rym to prawo zo­sta­nie za­pew­nio­ne, reżim się nie utrzy­ma" - dodał.

- Za­wie­sze­nie broni nie jest prze­strze­ga­ne, ale jeśli uda nam się roz­mie­ścić w te­re­nie so­lid­ne siły ob­ser­wa­cyj­ne, np. 500 osób, spra­wy będą mogły iść we wła­ści­wym kie­run­ku - pod­kre­ślił Juppe. W czwar­tek oce­niał, że na­le­ża­ło­by wy­słać do Syrii od 300 do 400 ob­ser­wa­to­rów. Z kolei reżim pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da po­in­for­mo­wał, że 250 ob­ser­wa­to­rów to "roz­sąd­na licz­ba".

Kru­che za­wie­sze­nie broni oraz wy­co­fy­wa­nie wojsk z sy­ryj­skich miast to część sze­ścio­punk­to­we­go planu po­ko­jo­we­go opra­co­wa­ne­go przez An­na­na. Plan po­ko­jo­wy An­na­na prze­wi­du­je rów­nież umoż­li­wie­nie do­staw po­mo­cy hu­ma­ni­tar­nej oraz uwol­nie­nie więź­niów i wpusz­cze­nie dzien­ni­ka­rzy. We­dług sza­cun­ków Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka od po­cząt­ku kon­flik­tu, który wy­buchł w marcu ze­szłe­go roku, zgi­nę­ło ponad 11 ty­się­cy ludzi.

>>>>

Obserwatorzy obserwuja i co ???

Hollande za udziałem Francji w ewentualnej interwencji w Syrii

Uwa­ża­ny za fa­wo­ry­ta wy­bo­rów pre­zy­denc­kich we Fran­cji, so­cja­li­sta Fran­co­is Hol­lan­de, oświad­czył dziś, że jego kraj weź­mie udział w ewen­tu­al­nej in­ter­wen­cji mi­li­tar­nej w Syrii, jeśli zde­cy­du­je o niej ONZ, a on zo­sta­nie wy­bra­ny na szefa pań­stwa.

- Jeśli od­by­wa­ło­by się to w ra­mach ONZ, wzię­li­by­śmy udział w tej in­ter­wen­cji - po­wie­dział Hol­lan­de w radiu Eu­ro­pe 1, za­py­ta­ny o ewen­tu­al­ną de­cy­zję Rady Bez­pie­czeń­stwa ONZ w spra­wie in­ter­wen­cji w Syrii w celu ochro­ny cy­wi­lów. Son­da­że dają Hol­lan­de'owi zwy­cię­stwo w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich, któ­rych pierw­sza tura od­bę­dzie się w naj­bliż­szą nie­dzie­lę, a druga - 6 maja.

Obec­nie Za­chód wspól­nie z kra­ja­mi arab­ski­mi usi­łu­je wy­wrzeć mak­sy­mal­ną pre­sję na reżim pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da, który od ponad roku bru­tal­nie tłumi an­ty­rzą­do­we wy­stą­pie­nia w Syrii. W czwar­tek 15 kra­jów, któ­rych przed­sta­wi­cie­le ze­bra­li się w Pa­ry­żu, za­żą­da­ło na­tych­mia­sto­we­go roz­miesz­cze­nia ob­ser­wa­to­rów w Syrii. Ze­bra­ni w Pa­ry­żu za­gro­zi­li także no­wy­mi sank­cja­mi w przy­pad­ku nie­wy­peł­nie­nia planu mię­dzy­na­ro­do­we­go wy­słan­ni­ka Ko­fie­go An­na­na i za­ape­lo­wa­li o za­an­ga­żo­wa­nie ONZ.

Za­chód od­rzu­ca moż­li­wość uży­cia siły poza man­da­tem ONZ, do czego we­zwa­ło w czwar­tek do­wódz­two Wol­nej Armii Sy­ryj­skiej, która ko­or­dy­nu­je dzia­ła­nia zbroj­ne re­be­lian­tów.

Sze­ścio­punk­to­wy plan po­ko­jo­wy An­na­na prze­wi­du­je, oprócz wy­co­fa­nia sił rzą­do­wych i broni cięż­kiej z miast Syrii, rów­nież umoż­li­wie­nie do­staw po­mo­cy hu­ma­ni­tar­nej oraz uwol­nie­nie więź­niów i wpusz­cze­nie dzien­ni­ka­rzy. We­dług sza­cun­ków Sy­ryj­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka od po­cząt­ku kon­flik­tu, który wy­buchł w marcu 2011 roku, zgi­nę­ło ponad 11 ty­się­cy ludzi.

>>>>

No brawo Hollande . Wreszcie cos sensownego . Jednakze nie chce byc prezydentem Syrii tylko Francji . A ta niszczy euro . Trzeba interwencji zbrojnej w Brukseli aby Francje ratowac !

Syria: TV - 10 członków sił bezpieczeństwa zginęło w wybuchu bomby

Dzie­się­ciu człon­ków sy­ryj­skich sił bez­pie­czeń­stwa zgi­nę­ło dziś w wy­bu­chu bomby pod­ło­żo­nej przy dro­dze w po­łu­dnio­wo-za­chod­niej czę­ści kraju - po­in­for­mo­wa­ła pań­stwo­wa te­le­wi­zja, re­la­cjo­nu­jąc, że ła­du­nek pod­ło­ży­li "ter­ro­ry­ści".

Jak po­da­no, "zbroj­na grupa ter­ro­ry­stycz­na" zde­to­no­wa­ła 100-ki­lo­gra­mo­wy ła­du­nek wy­bu­cho­wy w wio­sce w re­gio­nie Al-Ku­naj­ti­ra. Wcze­śniej ofi­cjal­na agen­cja Sana in­for­mo­wa­ła o trzech za­bi­tych człon­kach służb bez­pie­czeń­stwa w Darze, Hamie i Alep­po (Halab), gdzie śmierć po­niósł także cywil. Agen­cja przy­pi­sa­ła ataki "zbroj­nym gru­pom ter­ro­ry­stycz­nym", które "tor­pe­du­ją plan mię­dzy­na­ro­do­we­go wy­słan­ni­ka Ko­fie­go An­na­na".

Do Syrii za­czy­na­ją przy­by­wać ob­ser­wa­to­rzy, któ­rych za­da­niem bę­dzie mo­ni­to­ro­wa­nie ro­zej­mu mię­dzy si­ła­mi rzą­do­wy­mi a re­be­lian­ta­mi, obo­wią­zu­ją­ce­go od 12 kwiet­nia. Wszy­scy ob­ser­wa­to­rzy, wcho­dzą­cy w skład pierw­szej 30-oso­bo­wej misji, będą w Syrii w przy­szłym ty­go­dniu - za­po­wie­dział rzecz­nik An­na­na, Ahmad Fawzi.

Trwa­ją przy­go­to­wa­nia do wy­sła­nia do Syrii łącz­nie do 300 ob­ser­wa­to­rów. Rada Bez­pie­czeń­stwa ONZ po­win­na w naj­bliż­szych dniach przy­jąć sto­sow­ną re­zo­lu­cję - dodał rzecz­nik. W Syrii od po­ło­wy marca 2011 roku trwa re­wol­ta prze­ciw­ko re­żi­mo­wi pre­zy­den­ta Ba­sza­ra el-Asa­da. Sy­ryj­skie Ob­ser­wa­to­rium Praw Czło­wie­ka twier­dzi, że śmierć po­nio­sło ponad 11 tys. ludzi. Da­ma­szek utrzy­mu­je, że za ata­ka­mi na siły rzą­do­we stoją "ugru­po­wa­nia ter­ro­ry­stycz­ne".

>>>>

Wyglada ze to WAS bo gina UBecy a nie ludzie . Ano mordujecie ludzi to liczcie sie ze nie tylo wy mozecie strzelac ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 129, 130, 131  Następny
Strona 23 z 131

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy