Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Syria na drodze do wolności !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 114, 115, 116 ... 130, 131, 132  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:35, 18 Lut 2017    Temat postu:

Rosja: pociski manewrujące Ch-101 uderzyły w obiekty IS koło Rakki
oprac.Bartosz Lewicki
17 lutego 2017, 18:15
Rosyjskie bombowce dalekiego zasięgu Tu-95MS zaatakowały pociskami manewrującymi Ch-101 obiekty Państwa Islamskiego koło miasta Rakka na północy Syrii - poinformowało ministerstwo obrony Rosji.



Według jego komunikatu zaatakowano obozy bazowe i ośrodki szkoleniowe oraz stanowisko dowodzenia jednego z dużych zgrupowań Państwa Islamskiego. Wszystkie cele zostały zniszczone.

Bombowce dotarły nad Syrię ze swych baz w Rosji przez przestrzeń powietrzną Iranu i Iraku, a następnie powróciły tą samą trasą. Eskortowały je rosyjskie myśliwce Su-30SM i Su-35S z bazy lotniczej Hmejmim koło syryjskiego miasta portowego Latakia.

Komunikat ministerstwa obrony nie podaje ile bombowców uczestniczyło w ataku ani ile pocisków manewrujących zostało wystrzelonych.


Rosja dokonała szereg ataków z powietrza na Rakkę pod koniec 2015, ale potem skupiła swe uderzenia lotnicze na rejonie Aleppo i innych opanowanych przez rebeliantów terenach.
PAP

...

Kogo tak naprawde ostrzeliwuja Ruscy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:08, 18 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Ponad milion złotych na pomoc rodzinom syryjskim od wiernych archidiecezji katowickiej
Ponad milion złotych na pomoc rodzinom syryjskim od wiernych archidiecezji katowickiej
KAI
dodane 17.02.2017 20:53

Syryjskie rodziny w Damaszku
Arian Zwegers / CC 2.0


Ponad milion złotych zadeklarowali wierni archidiecezji katowickiej jako pomoc dla syryjskich rodzin w ramach prowadzonej przez Caritas Polską akcji „ Rodzina-Rodzinie”. Pod koniec ub. r. metropolita katowicki abp Wiktor Skworc zaapelował do diecezjan, aby wsparli konkretne syryjskie rodziny, poszkodowane w wyniku trwającego tam konfliktu zbrojnego.

„Każdy z nas, każda rodzina, stowarzyszenie, parafia może adaptować rodzinę w Syrii” - mówił podczas koncertu „Betlejem w Spodku” w katowickiej hali widowiskowo-sportowej. W słowie pasterskim odczytanym w parafiach archidiecezji 1 stycznia napisał: „Wykorzystajmy ten rok do szerzenia postaw miłosierdzia i podejmowania konkretnych czynów. Jednym z nich może być włączenie się w akcję ogłoszoną przez Caritas Polska „ Rodzina-Rodzinie”. (...) Zachęcam więc i proszę, aby każda parafia archidiecezji katowickiej pomogła przynajmniej jednej rodzinie wskazanej przez Caritas Polską. Niech konkretną realizację tej zachęty i prośby podejmie Parafialny Zespól Caritas!”.

Abp Skworc sam również wsparł rodzinę pochodzącą z Aleppo. To Eliam Ibrahim Homsi wraz z żoną Ranią Joseph Batikha oraz ich trójką dzieci, którzy z powodu wojny stracili cały swój dobytek oraz dom. Potrzebują żywności, która w Aleppo jest obecnie bardzo droga. Potrzebują również opłacić koszty związane z wynajmem mieszkania oraz opału na zimę. Dużym wydatkiem jest także dostęp do prądu z generatorów, który sukcesywnie drożeje w związku z przedłużającą się wojną

Na apel metropolity katowickiego odpowiedziało dotychczas 169 parafii archidiecezji. W sumie miesięcznie przelewają one na konto Caritas Polska kwotę 108 200 zł. Ponieważ
deklaracje składane są na pół roku, łącznie daje to kwotę 649 200 zł.

Syryjskie rodziny wspierają również 32 instytucje z terenu archidiecezji katowickiej. Zadeklarowana przez nie pomoc to 97 200 zł.

Oprócz tego udział w akcji „ Rodzina-Rodzinie” bierze około 150 osób prywatnych z archidiecezji katowickiej. Przekażą one potrzebującym rodzinom w Syrii 459 000 zł.

Ogłoszona przez Caritas Polska akcja „ Rodzina-Rodzinie” polega ona na wsparciu konkretnych syryjskich rodzin, poszkodowanych w wyniku konfliktu zbrojnego w Syrii. Na stronie internetowej: [link widoczny dla zalogowanych] można dowiedzieć się, jakie są konkretne potrzeby tamtejszych rodzin i w jaki sposób można im zaradzić.

Przekazane środki są wykorzystywane na pomoc żywnościową, opiekę zdrowotną, edukację, schronienie i artykuły nieżywnościowe. Szacuje się, że wsparciem objętych jest 1715 rodzin (dane ze stycznia br.). Większość z nich pochodzi z Aleppo, kilkanaście z Libanu.

W inicjatywę włączyć się mogą polskie rodziny, parafie, diecezje, środowiska czy firmy oraz inne instytucje, które zadeklarują sześciomiesięczną pomoc dla konkretnej rodziny. Darczyńcy mogą objąć rodzinę wsparciem całościowym lub częściowym, w zależności od możliwości finansowych.

Według statystyk, od początku października ub. roku w projekt włączyło się ponad 5470 podmiotów, w tym 384 parafie, 45 zgromadzeń zakonnych, 49 różnych organizacji i wspólnot kościelnych, jak np. szkoły katolickie czy wspólnoty żywego różańca. Imiennie akcję wspiera 10 biskupów i 464 księży, w tym duchowni z Płocka, którzy postanowili, że każdy ksiądz wesprze projekt przekazując kwotę 100 zł.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:14, 18 Lut 2017    Temat postu:

Ks. Kordula: Mobilna klinika zamiast do Libanu trafi do Syrii

Miłosz Kluba /Foto Gość Szukamy obecnie innych rozwiązań, chcemy, żeby karetka trafiła bezpośrednio do Syrii w ramach pomocy medycznej" - powiedział ks. Kordula

Mobilna klinika, czyli karetka przeznaczona do pomocy medycznej dla uchodźców, zakupiona przez krakowską Caritas m.in. z licytacji pamiątek po ŚDM, trafi do Syrii. Przekazanie jej do Libanu się nie powiodło - powiedział PAP ks. Bogdan Kordula z Caritas.
Reklama

"Karetka została przetransportowana wojskowym samolotem transportowym do Libanu, ale wróciła ze względów formalno-prawnych. Jako powód podano to, że samochody z silnikami diesla nie są rejestrowane w Libanie" - powiedział we wtorek PAP ks. Bogdan Kordula, dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej.

Jak podkreślił, krakowska Caritas przy wysyłce karetki współpracowała z Caritas w Libanie. "Przesłaliśmy im specyfikację, wiedzieli, jaki to samochód, nie zgłaszali zastrzeżeń, nawet wskazali serwis firmowy w Bejrucie, w którym karetka będzie serwisowana. Dlatego powody odmowy przyjęcia karetki uważamy za niejasne i być może podyktowane względami politycznymi" - powiedział ks. Kordula. Powołał się na wyraźny brak współpracy ze strony libańskich władz i uniemożliwienie przetransportowania mobilnej kliniki do granicy z Syrią - bo taki powstał pomysł na miejscu - pomimo wielu działań na rzecz rozwiązania problemu. Podkreślił także, że w Libanie poruszają się samochody wojskowe napędzane silnikiem diesla.

"Nie znamy do końca kontekstów, nie wiemy, w jakiej sytuacji działa libańska Caritas, jak w Libanie przyjmowana jest taka zagraniczna pomoc dla uchodźców, trudno nam oceniać i nie snujemy żadnych teorii spiskowych, ale powód do odmowy przyjęcia mógł być też wymówką" - powiedział szef krakowskiej Caritas. "Szukamy obecnie innych rozwiązań, chcemy, żeby karetka trafiła bezpośrednio do Syrii w ramach pomocy medycznej" - powiedział ks. Kordula. Podkreślił pomoc Caritas Ordynariatu Polowego WP i wojska, które - jak stwierdził - przy okazji transportu udostępniło miejsce dla kliniki mobilnej w samolocie transportowym.

O sprawie napisał dziennik "Fakt".

...

To dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:40, 19 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Krwawy konflikt w Syrii
Konflikt między dżihadystami w Syrii. Mieszkańcy nie wychodzą z domów
Konflikt między dżihadystami w Syrii. Mieszkańcy nie wychodzą z domów

1 godz. 16 minut temu

​Wojna domowa podczas wojny domowej. Dwa salaficko-dżihadystyczne ugrupowania rebeliantów prowadzą ze sobą walki w rejonie Idlib i Hamy. Cywile mieszkający w regionie boją się wyjść z domów.
Zdj. ilustracyjne
/Omar haj kadour /PAP/EPA


Jedną ze stron konfliktu jest koalicja Tahrir al-Szam, w skład której wchodzi m.in. Dżabhat Fatah al-Szam, będący do niedawna bliskim sojusznikiem Al-Kaidy. Oskarżają oni ugrupowanie Jund al-Aqsa o przeprowadzanie zamachów bombowych na ich siły, zaledwie kilka godzin po poniedziałkowych rozmowach pokojowych.

Wiadomo, że podczas tych rozmów liderzy Tahrir al-Szam oskarżyli przeciwników o "współpracę z heretykiem Bagdadim". Chodzi o samozwańczego kalifa Państwa Islamskiego, Abu Bakra al-Bagdadiego. Tahrir al-Sham jest zdecydowanym przeciwnikiem ISIS. Jund al-Aqsa nie skomentowało ani oświadczenia przeciwników, ani też samych zamachów na cele Tahrir al-Sham.

W walkach pomiędzy salafitami zginęło wiele osób, w tym także cywile. Media donoszą, że "wojna domowa wśród dżihadystów" w ostatnich dniach mogła przynieść nawet ponad 200 ofiar. Według Middle East Eye w samym mieście Chan Szajchun doszło do egzekucji ponad 150 osób.

Walki są coraz bardziej zacięte. Dodatkowo naloty na pozycje obu ugrupowań prowadzi syryjskie lotnictwo.

Według Syria Direct, cywile w regionie chowają się w domach. Ludzie boją się, że zostaną trafieni podczas wymiany ognia - mówi przedstawiciel ugrupowania przynależącego do Wolnej Armii Syrii.

...

Zlo sie samo niszczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:18, 20 Lut 2017    Temat postu:

Pomagają niepełnosprawnym w Aleppo

Jan Hlebowicz
dodane 20.02.2017 19:20

Siostra Brygida (z lewej) docierając do swoich podopiecznych, przemierza całe miasto, także dzielnice szczególnie niebezpieczne, gdzie wciąż trwa ostrzał
MAITRI
zobacz galerię

Inicjatorem akcji charytatywnej jest Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata "Maitri" z Gdańska.

- Mieszkańcy Aleppo żyją w niewyobrażalnej biedzie, ale sytuacja rodzin z osobami niepełnosprawnymi jest jeszcze cięższa. Każdego dnia zmagają się z podstawowym problemem: jak przetrwać? - mówi s. Brygida Maniurka.

Należy do zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi. Od 20 lat pracuje na Bliskim Wchodzie. Obecnie w syryjskim Aleppo - mieście, które najbardziej ucierpiało w trwającej do dziś wojnie. Jej straszliwe skutki s. Brygida obserwuje z bliska. Codziennie ryzykując własne życie niesie pomoc najbardziej potrzebującym.

- Mieszkańcy miasta każdego dnia stają przed pytaniem: jak zapewnić swoim rodzinom środki do życia - jedzenie, wodę, prąd, ogrzewanie, ubranie, naukę dla dzieci? Rodziny osób niepełnosprawnych mają najtrudniej. Muszą dodatkowo zagwarantować swoim najbliższym leczenie, pieluchomajtki, odpowiednie wyżywienie, transport. Potrzebują naszego wsparcia w pierwszej kolejności - mówi. Pomocną dłoń wyciągnął Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata "Maitri" z Gdańska.

Przy parafii św. Franciszka w zachodniej części Aleppo działa wspólnota założonego przez Jeana Vaniera Ruchu "Wiara i światło". Skupia osoby niepełnosprawne fizycznie jak i umysłowo, a także ich rodziny oraz przyjaciół. S. Brygida przygotowała listę osób, które w pierwszej kolejności wymagają wsparcia. Jest wśród nich 58 niepełnosprawnych dorosłych i 28 dzieci i młodzieży.

- To chrześcijanie różnych obrządków. Część osób żyje w skrajnie trudnych warunkach. W zrujnowanych domach. Bez prądu. Wody. By dojść do kościoła muszą pokonać dzielnice, w których wciąż dochodzi do niebezpiecznych incydentów - opowiada Tadeusz Makulski koordynator programu Adopcja Serca w Ruchu "Maitri".

- Składka na jedną osobę dorosłą wynosi 33 euro miesięcznie. Pieniądze te przeznaczane są na wypłatę zapomogi dla rodzin osób dorosłych. Z kolei dzieci i młodzież otrzymają pomoc w ramach Medycznej Adopcji Serca. Składka to 26 euro na miesiąc. Ofiarodawcy indywidualni i grupowi, np. klasy w szkołach, grupy parafialne dostaną fotografie konkretnej znanej z nazwiska i imienia osoby oraz podstawowe informacje na temat warunków życia i sytuacji rodzinnej swoich podopiecznych - wyjaśnia.

Ruch "Maitri" przekazał już pierwszą kwotę 10 tys. euro. Środki zostaną przeznaczone dla rodzin na rehabilitację, leczenie, zakup środków higienicznych, żywności i zaspokojenie innych podstawowych potrzeb.

- W Aleppo osobami niepełnosprawnymi zajmowały się do tej pory tylko siostry Misjonarki. Pomoc dużych organizacji jak UNICEF, MCK dostarczających pomoc na masową skalę nie dociera niestety do niepełnosprawnych. Są oni w jeszcze gorszej sytuacji - im nie pomaga nikt. Nasz projekt odgrywa więc rolę pionierską - zaznacza T. Makulski.

Aby sfinansować projekt pomocy dla 58 osób niepełnosprawnych przez rok, potrzebne jest ok. 23 tys. euro. Z kolei na pomoc dla 28 podopiecznych w ramach programu Adopcji Serca konieczne jest 9 tys. euro rocznie.



Tadeusz Makulski apeluje o wsparcie dla niepełnosprawnych mieszkańców Aleppo
Jan Hlebowicz /Foto Gość
- Prosimy o wsparcie dla tych projektów wszystkich ludzi dobrej woli. Choć kwoty pomocy miesięcznej nie są zbyt wysokie, z całą pewnością przyczynią się do polepszenia sytuacji naszych braci - zapewnia T. Makulski.

Siostra Brygida już rozpoczęła cotygodniowe odwiedziny osób niepełnosprawnych objętych wsparciem. - Daje to rodzinom większe poczucie bezpieczeństwa i nadzieję, pozwala też lepiej poznać ich problemy i potrzeby, aby pomoc była najskuteczniejsza - tłumaczy T. Makulski.

- Warto jednak pamiętać, że działania wojenne się nie zakończyły. Siostra docierając do swoich podopiecznych, przemierza całe miasto, także dzielnice szczególnie niebezpieczne, gdzie wciąż trwa ostrzał. Pamiętajmy o niej w naszych modlitwach.

Wsparcie finansowe można przesyłać na konto Stowarzyszenia Ruchu "Maitri" nr 34 1240 1255 1111 0010 4395 6330 z dopiskiem "Aleppo". Więcej informacji: [link widoczny dla zalogowanych]
Kontakt: Tadeusz Makulski, tel. 508 044 484.

Więcej na temat akcji charytatywnej w 8. numerze "Gościa Gdańskiego" na 26 lutego.

...

Brawo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:31, 21 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Krwawy konflikt w Syrii
Konwój humanitarny ostrzelany przez snajperów w Homs. Musiał zawrócić
Konwój humanitarny ostrzelany przez snajperów w Homs. Musiał zawrócić

Dzisiaj, 21 lutego (06:3Cool

​Konwój humanitarny jadący do kontrolowanej przez rebeliantów dzielnicy syryjskiego Homs nie dojechał na miejsce, bo został ostrzelany przez snajperów. Miała to być pierwsza pomoc z zewnątrz dla dystryktu od 5 miesięcy.
Zniszczony budynek w Homs
/SANA / HANDOUT /PAP/EPA


Przedstawiciele Organizacji Narodów Zjednoczonych poinformowali, że konwój nie dotarł z "przyczyn bezpieczeństwa". W dzielnicy kontrolowanej przez rebeliantów - do którego zmierzał konwój - znajduje się ok. 50 tysięcy osób. Wszyscy od kilku miesięcy żyją bez dostaw żywności i leków z zewnątrz.

Konwój został ostrzelany w poniedziałek. Do podobnego ataku doszło także w niedzielę - dwóch snajperów strzelało do pracowników humanitarnych w dzielnicy będącej pod kontrolą wojska rządowego. Przynajmniej jedna osoba została ranna.

Nie wiadomo, kto stoi za tymi atakami. Rebelianci uważają, że ogień otworzył "reżim i wspierające go milicje", a celem mieli być delegaci ONZ. Jako dowód wskazują na to, że strzały dochodziły z wieży, stojącej w kontrolowanej przez rząd części miasta.

Syryjski rząd i jego media nie skomentowały sprawy.

Kontrolowana przez rebeliantów dzielnica Waer od dwóch tygodni jest bombardowana przez wojsko syryjskie. Według lokalnych dziennikarzy w wyniku ataków zginęło przynajmniej 23 ludzi, a rannych zostało ponad 150 osób.

...

Co to ma znaczyc?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:04, 21 Lut 2017    Temat postu:

Pomagają niepełnosprawnym w Aleppo

Jan Hlebowicz
dodane 20.02.2017 19:20

Siostra Brygida (z lewej) docierając do swoich podopiecznych, przemierza całe miasto, także dzielnice szczególnie niebezpieczne, gdzie wciąż trwa ostrzał
MAITRI
zobacz galerię

Inicjatorem akcji charytatywnej jest Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata "Maitri" z Gdańska.

- Mieszkańcy Aleppo żyją w niewyobrażalnej biedzie, ale sytuacja rodzin z osobami niepełnosprawnymi jest jeszcze cięższa. Każdego dnia zmagają się z podstawowym problemem: jak przetrwać? - mówi s. Brygida Maniurka.

Należy do zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi. Od 20 lat pracuje na Bliskim Wchodzie. Obecnie w syryjskim Aleppo - mieście, które najbardziej ucierpiało w trwającej do dziś wojnie. Jej straszliwe skutki s. Brygida obserwuje z bliska. Codziennie ryzykując własne życie niesie pomoc najbardziej potrzebującym.

- Mieszkańcy miasta każdego dnia stają przed pytaniem: jak zapewnić swoim rodzinom środki do życia - jedzenie, wodę, prąd, ogrzewanie, ubranie, naukę dla dzieci? Rodziny osób niepełnosprawnych mają najtrudniej. Muszą dodatkowo zagwarantować swoim najbliższym leczenie, pieluchomajtki, odpowiednie wyżywienie, transport. Potrzebują naszego wsparcia w pierwszej kolejności - mówi. Pomocną dłoń wyciągnął Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata "Maitri" z Gdańska.

Przy parafii św. Franciszka w zachodniej części Aleppo działa wspólnota założonego przez Jeana Vaniera Ruchu "Wiara i światło". Skupia osoby niepełnosprawne fizycznie jak i umysłowo, a także ich rodziny oraz przyjaciół. S. Brygida przygotowała listę osób, które w pierwszej kolejności wymagają wsparcia. Jest wśród nich 58 niepełnosprawnych dorosłych i 28 dzieci i młodzieży.

- To chrześcijanie różnych obrządków. Część osób żyje w skrajnie trudnych warunkach. W zrujnowanych domach. Bez prądu. Wody. By dojść do kościoła muszą pokonać dzielnice, w których wciąż dochodzi do niebezpiecznych incydentów - opowiada Tadeusz Makulski koordynator programu Adopcja Serca w Ruchu "Maitri".

- Składka na jedną osobę dorosłą wynosi 33 euro miesięcznie. Pieniądze te przeznaczane są na wypłatę zapomogi dla rodzin osób dorosłych. Z kolei dzieci i młodzież otrzymają pomoc w ramach Medycznej Adopcji Serca. Składka to 26 euro na miesiąc. Ofiarodawcy indywidualni i grupowi, np. klasy w szkołach, grupy parafialne dostaną fotografie konkretnej znanej z nazwiska i imienia osoby oraz podstawowe informacje na temat warunków życia i sytuacji rodzinnej swoich podopiecznych - wyjaśnia.

Ruch "Maitri" przekazał już pierwszą kwotę 10 tys. euro. Środki zostaną przeznaczone dla rodzin na rehabilitację, leczenie, zakup środków higienicznych, żywności i zaspokojenie innych podstawowych potrzeb.

- W Aleppo osobami niepełnosprawnymi zajmowały się do tej pory tylko siostry Misjonarki. Pomoc dużych organizacji jak UNICEF, MCK dostarczających pomoc na masową skalę nie dociera niestety do niepełnosprawnych. Są oni w jeszcze gorszej sytuacji - im nie pomaga nikt. Nasz projekt odgrywa więc rolę pionierską - zaznacza T. Makulski.

Aby sfinansować projekt pomocy dla 58 osób niepełnosprawnych przez rok, potrzebne jest ok. 23 tys. euro. Z kolei na pomoc dla 28 podopiecznych w ramach programu Adopcji Serca konieczne jest 9 tys. euro rocznie.



Tadeusz Makulski apeluje o wsparcie dla niepełnosprawnych mieszkańców Aleppo
Jan Hlebowicz /Foto Gość
- Prosimy o wsparcie dla tych projektów wszystkich ludzi dobrej woli. Choć kwoty pomocy miesięcznej nie są zbyt wysokie, z całą pewnością przyczynią się do polepszenia sytuacji naszych braci - zapewnia T. Makulski.

Siostra Brygida już rozpoczęła cotygodniowe odwiedziny osób niepełnosprawnych objętych wsparciem. - Daje to rodzinom większe poczucie bezpieczeństwa i nadzieję, pozwala też lepiej poznać ich problemy i potrzeby, aby pomoc była najskuteczniejsza - tłumaczy T. Makulski.

- Warto jednak pamiętać, że działania wojenne się nie zakończyły. Siostra docierając do swoich podopiecznych, przemierza całe miasto, także dzielnice szczególnie niebezpieczne, gdzie wciąż trwa ostrzał. Pamiętajmy o niej w naszych modlitwach.

Wsparcie finansowe można przesyłać na konto Stowarzyszenia Ruchu "Maitri" nr 34 1240 1255 1111 0010 4395 6330 z dopiskiem "Aleppo". Więcej informacji: [link widoczny dla zalogowanych]
Kontakt: Tadeusz Makulski, tel. 508 044 484.

Więcej na temat akcji charytatywnej w 8. numerze "Gościa Gdańskiego" na 26 lutego.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:23, 21 Lut 2017    Temat postu:

Dania wypłaca zasiłki bojownikom ISIS
oprac.Radosław Rosiejka
21 lutego 2017, 11:02
Duński rząd wypłaca zasiłki duńskim obywatelom walczących w Syrii w szeregach tzw. Państwa Islamskiego. Według dziennika Berlingske duńskie służby specjalne zidentyfikowały kilka takich osób. Ale wstrzymanie przelewów na konta Duńczyków w ISIS jest na razie niemożliwe z powodu przepisów.



Bojownicy ISIS z Danii dostają zasiłki i wcześniejsze emerytury, ponieważ wcześniej duńskie sądy orzekły o niezdolności do pracy z powodu stanu zdrowia. Tym faktem jest oburzony minister pracy, Troels Lund Poulsen, który całą sytuację nazwał wielkim skandalem. Stwierdził też, że jeśli ktoś bierze udział w działaniach wojennych nie powinien pobierać zasiłków z tytułu niezdolności do pracy.

Jednak na razie zasiłki będą nadal wypłacane. Duński odpowiednik ZUS-u poinformował, że obecne przepisy nie pozwalają na wstrzymanie wypłacania zasiłków i emerytur, tylko dlatego, że służby specjalne poinformowały o czyimś zaangażowaniu w walki w Syrii.

Ale to ma się zmienić. Duński rząd rozpoczął już prace nad zmianą przepisów zakładających pozbawienie prawa do zasiłków osób dołączających m.in. do tzw. Państwa Islamskiego.
Znany problem w Danii
Jak zauważają duńskie media, nie jest to pierwsza informacja o bojownikach ISIS pobierających duńskie zasiłki. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się trzy lata temu. Wtedy zasiłki dla bezrobotnych pobierało 28 osób.


Również pod koniec zeszłego roku tabloid Ekstra Bladet informował, że może chodzić już o 36 osób jednocześnie pobierających świadczenia i walczących w szeregach ISIS. A według gazety, w przypadku 29 osób władze domagają się zwrotu wypłaconych zasiłków, czyli 672 tys. koron (około 400 tys. zł). Jednak nie wiadomo jak władze chcą te pieniądze odzyskać.
thelocal.dk, b.dk, rp,pl

...

To super...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:37, 22 Lut 2017    Temat postu:

info.wiara.pl |Syria: Siły wspierane przez USA posuwają się naprzód w stronę Ar-Rakki
rss
newsletter
facebook
twitter
Syria: Siły wspierane przez USA posuwają się naprzód w stronę Ar-Rakki

The World Factbook 2013-14. Washington, DC: CIA, 2013
Na początku lutego SDF poinformowały, że rozpoczęły nową fazę kampanii przeciwko IS w Ar-Rakce, której celem jest zamknięcie okrążenia miasta i odcięcie siłom IS drogi do ich bastionów w prowincji Dajr az-Zaur. Poinformowano, że akcja została podjęta "przy rosnącym wsparciu lotnictwa prowadzonej przez USA koalicji"

Wspierane przez USA Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) przejęły we wtorek kontrolę nad kilkunastoma miejscowościami na wschodzie Syrii w ramach ofensywy na dżihadystów w Ar-Rakce i wkroczyły do sąsiedniej prowincji Dajr az-Zaur - poinformował jeden z dowódców.
Reklama


"Naszym celem jest odcięcie drogi do (bastionu dżihadystów - PAP) Ar-Rakki oraz oblężenie Państwa Islamskiego (IS). Wyzwoliliśmy piętnaście miejscowości" - oświadczył Dedżwar Khabat."Wkroczyliśmy do pierwszych miejscowości w prowincji Dajr az-Zaur" - mówił cytowany przez AFP inny przedstawiciel SDF, Abu Khawlah. "To dla IS duże zaskoczenie, a będą też kolejne" - dodał. Dajr az-Zaur od wschodu sąsiaduje z muhafazą Ar-Rakka.

Obecnie odziały SDF znajdują się w miejscowości Makmaneh, leżącej ok. 100 kilometrów na wschód od Ar-Rakki. SDF to arabsko-kurdyjska koalicja kierowana przez Kurdów z milicji YPG (Ludowe Jednostki Samoobrony).

Jak podało we wtorek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, w nalotach niezidentyfikowanego lotnictwa na kontrolowaną przez IS miejscowość w prowincji Dajr az-Zaur zginęło tego dnia 11 osób, a co najmniej 35 zostało rannych.

Na początku lutego SDF poinformowały, że rozpoczęły nową fazę kampanii przeciwko IS w Ar-Rakce, której celem jest zamknięcie okrążenia miasta i odcięcie siłom IS drogi do ich bastionów w prowincji Dajr az-Zaur. Poinformowano, że akcja została podjęta "przy rosnącym wsparciu lotnictwa prowadzonej przez USA koalicji".

Siły międzynarodowej koalicji pod wodzą USA od ponad dwóch lat prowadzą naloty na pozycje IS w Ar-Rakce, a oddziały dowodzone przez kurdyjskich bojowników prowadzą ofensywę na sąsiednich obszarach, głównie na północ od miasta. Ar-Rakka jest de facto stolicą samozwańczego kalifatu powołanego do życia przez IS i pozostaje w rękach ekstremistów od stycznia 2014 roku.

...

To dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:07, 22 Lut 2017    Temat postu:

Atak rakietowy na stolicę Syrii. Izrael przygotowuje się do następnej wojny
Jarosław Kociszewski
22 lutego 2017, 10:30
Izraelskie samoloty zaatakowały pozycje syryjskiej armii na przedmieściach Damaszku. Celem rakiet wystrzelonych znad terytorium Libanu nie było jednak osłabienie wojsk prezydenta Assada tylko dostawa nowoczesnej broni dla libańskiego Hezbollahu. Rząd w Jerozolimie nie przyznaje się do ataku jednak nie jest tajemnicą, że transporty broni dla szyickiej milicji i próby ich zniszczenia to gra poprzedzająca następną wojnę między Izraelem a Hezbollahem.



Izraelczycy uderzyli znad Libanu. Lokalne media donoszą, że w nocy samoloty krążyły nad Doliną Bekaa i miastem Baalbek. Rakiety wystrzelone z odległości niespełna 50 km trafiły w magazyny 3 Dywizji Zmechanizowanej. Spłonął też konwój samochodów libańskiej, szyickiej organizacji Hezbollah.

Pomimo tego, że Izraelczycy nigdy nie potwierdzają ani nie zaprzeczają takim atakom, nikt nie ma wątpliwości skąd nadchodzą uderzenia. Miesiąc temu na inne przedmieście Damaszku spadły rakiety wystrzelone znad Jeziora Tyberiadzkiego w Galilei. Wtedy też celem była nowoczesna broń przeznaczona dla Hezbollahu.

Ostatni raz Izraelczycy i libańscy szyici otwarcie toczyli wojnę w 2006 r. Od tamtej pory obie strony przygotowują się do następnego konfliktu wychodząc z założenia, że wcześniej czy później do niego dojdzie. Hezbollah wykorzystuje wojnę domową w Syrii, żeby zdobyć nowe systemy uzbrojenia, które zmieniłyby układ sił na przyszłym polu bitwy. Izraelczycy robią wszystko, aby do tego nie dopuścić i starają się zawczasu zniszczyć taką broń określaną jako „game changer”.



(fot. Getty Images)



Cierpliwość Izraela ma jasne granice

Już podczas ostatniej wojny szyici dysponowali dużą liczbą nowoczesnych rakiet przeciwpancernych, które wyrządziły Izraelczykom poważne szkody. Dowódcy Hezbollahy wydali wtedy specjalne instrukcje swoim ludziom, aby przede wszystkim polowali na najnowsze czołgi Markawa IV. Izraelczycy zdają sobie sprawę, że nie powstrzymają dostaw niewielkich, morderczych pocisków, które zalały syryjskie pola bitew.


Jedną z głównych obaw strategów Państwa Żydowskiego jest uzyskanie przez Hezbollah nowoczesnej broni przeciwko okrętom takiej, jak rosyjskie rakiety Yakhnot czy ich chińskie odpowiedniki. Pociski te mogłyby zablokować port w Hajfie położony zaledwie 130 km na południe od Bejrutu oraz niszczyć izraelskie okręty i platformy wiertnicze na Morzu Śródziemnym uważane za potencjalny powód kolejnej wojny w regionie.

Przykładem niszczycielskiej siły tej broni był atak Hezbollahu na izraelską fregatę Hanit podczas wojny w 2006 r. Chiński pocisk starszej generacji trafił i poważnie uszkodził nowoczesny okręt mimo tego, że nie eksplodował. Izraelczycy wolą zapobiegać konfrontacji z rakietami nowej generacji.

Ta sama zasada dotyczy broni przeciwlotniczej. Rząd w Jerozolimie wielokrotnie powtarzał, że nie pozwoli Hezbollahowi na stworzenie nowoczesnego systemu obronnego, który ograniczyłby nie tylko swobodę działania izraelskiego lotnictwa wojskowego, ale także mógłby zagrozić samolotom pasażerskim w drodze na lotnisko w Tel-Awiwie.


Izraelczycy nerwowo reagują też na groźbę rozmieszczenia w Libanie precyzyjnych rakiet ziemia – ziemia. Wiadomo, że nowa doktryna wojskowa Hezbollahu zakłada przekroczenie granicy z Izraelem i atak na przygraniczne miejscowości przy równoczesnym ostrzale z użyciem tysięcy pocisków rakietowych dziennie.

Przygotowując się na taką możliwość Izraelczycy ćwiczą masową ewakuację cywilów, tworzą najlepsze na świecie systemy antyrakietowe, ale równocześnie niszczą konwoje zmierzające do Libanu. Wiedzą, że nawet najlepsza obrona nie powstrzyma wszystkich nowoczesnych pocisków zwłaszcza, jeżeli szyici będą mieli ich dużo. Propaganda Hezbollahu podkreśla, że organizacja już teraz może precyzyjnie zaatakować kluczowe cele w Izraelu takie jak kompleks sztabu generalnego w Tel-Awiwie, bazy lotnicze, a nawet instytut jądrowy w Dimonie na Pustyni Negew.

Nie wiadomo ile z tego jest prawdą a ile to czcze przechwałki, jednak Izraelczycy nie zamierzają przekonać się o tym na własnej skórze. Stąd powtarzające się naloty czy wymiana starzejącej się floty samolotów F-15 i F-16 na nowoczesne F-35. Uderzeń nie powstrzyma też rosyjski parasol przeciwlotniczy nad Syrią. Żeby nie drażnić Moskwy Izraelczycy wystrzeliwują rakiety spoza terytorium Syrii, ale nie cofną się przed konfrontacją z Rosjanami, jeżeli uznają, że tego wymaga ich bezpieczeństwo.

...

Bezczynnosc TelAvivu wobec Syrii zaczyna juz zagrazac Izraelowi. Glupcy tam rzadza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:48, 22 Lut 2017    Temat postu:

Intelligence Online": W Syrii działają komandosi GROM-u. "Działania bojowe mało prawdopodobne"

1 godz. 16 minut temu

Komandosi GROM-u prowadzą działania w Syrii - donosi "Intelligence Online". Według doniesień portalu, polscy specjalsi mają tam wspomagać Amerykanów w walce z Państwem Islamskim, a akcję koordynuje Dowództwo Operacji Specjalnych armii USA. Jak jednak mówią RMF FM byli dowódcy i żołnierze GROM-u: "Działania bojowe są bardzo mało prawdopodobne".
Według "Intelligence Online", w Syrii działają komandosi GROM-u (na zdjęciu ilustracyjnym: żołnierze GROM-u podczas ćwiczeń pod kryptonimem "Skorpion IX" na poligonie w Nowej Dębie, luty 2011) /Darek Delmanowicz /PAP


Swoją ocenę byli dowódcy i żołnierze elitarnej jednostki, z którymi rozmawiał dziennikarz RMF FM Paweł Balinowski, tłumaczą specyfiką działań w Syrii. Jak powiedział nam gen. Roman Polko, niegdyś szef GROM-u, małe jednostki specjalne, które służą do bardzo precyzyjnych, chirurgicznych wręcz uderzeń, raczej nie pracują bojowo w takich warunkach: walka z Państwem Islamskim to regularna bitwa, którą prowadzi się przy użyciu regularnych wojsk.

Polscy komandosi mogą jednak prowadzić inne działania operacyjne jak naprowadzanie misji lotniczych bądź szkolenia czy misje doradcze. Zwłaszcza, że - jak podkreślał gen. Polko - Polska zgłosiła chęć prowadzenia takich działań.

Według byłego dowódcy GROM-u, w Syrii mogą służyć nie tylko żołnierze tej jednostki, ale również komandosi z Lublińca.


(e)
Paweł Balinowski

...

Pewnie czysto symbolicznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:24, 23 Lut 2017    Temat postu:

in fo.wiara.pl |Syria: Wysłannik ONZ nie spodziewa się od razu przełomu
rss
newsletter
facebook
twitter
Syria: Wysłannik ONZ nie spodziewa się od razu przełomu

The World Factbook 2013-14. Washington, DC: CIA, 2013
Rozmowy w Astanie mają umocnić rozejm wprowadzony pod auspicjami Rosji, Turcji i Iranu. Dotychczas odbyły się dwie rundy tych rozmów

Specjalny wysłannik ONZ ds. Syrii Staffan de Mistura powiedział w środę, że nie spodziewa się natychmiastowego przełomu w rozmach pokojowych w sprawie Syrii, które mają zostać wznowione w tym tygodniu, lecz liczy na ich produktywność.
Reklama

W czwartek w Genewie rozpoczyna się kolejna tura rozmów prowadzonych pod egidą ONZ, które mają zapoczątkować proces dochodzenia do politycznego rozwiązania trwającego od sześciu lat konfliktu w Syrii.

Przed tygodniem de Mistura zapowiadał, że plan rozmów w Genewie będzie zgodny z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ z grudnia 2015 roku, która opiera się na trzech głównych punktach: powołaniu przejściowych władz Syrii, pracy nad nową konstytucją i zmierzaniu do przeprowadzenia wyborów pod auspicjami ONZ. "Czy spodziewam się przełomu? Nie, nie spodziewam się" - oznajmił Staffan de Mistura w środę na konferencji prasowej. Zaznaczył jednak, że liczy na to, że nowa tura rozmów będzie produktywna. Odmówił omawiania formatu rozmów w Genewie. Zapowiedział tylko, że w pierwszym dniu ma zamiar przeprowadzić kilka spotkań dwustronnych. De Mistura powiedział też, że spodziewa się dalszych rozmów w stolicy Kazachstanu Astanie w celu uzgadniania zawieszenia broni i kwestii humanitarnych.

Rozmowy w Astanie mają umocnić rozejm wprowadzony pod auspicjami Rosji, Turcji i Iranu. Dotychczas odbyły się dwie rundy tych rozmów.

...

Przelom kosci zbrodniarzy to jedyny mozliwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:03, 24 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Krwawy konflikt w Syrii
Eksplozja w kontrolowanym przez Turcję Al-Bab, nie żyje kilkadziesiąt osób
Eksplozja w kontrolowanym przez Turcję Al-Bab, nie żyje kilkadziesiąt osób

1 godz. 53 minuty temu

​W zamachu bombowym w wiosce koło miasta Al-Bab na północy Syrii zginęło w piątek co najmniej 41 osób, w tym 35 cywilów - poinformowały źródła w lokalnych siłach bezpieczeństwa. Do wybuchu doszło przed biurem służb bezpieczeństwa, gdzie zgromadzili się cywile.

Zamach z wykorzystaniem samochodu pułapki miał miejsce w Susian, około 8 km na północny zachód od Al-Bab.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka twierdzi, że w budynku służb bezpieczeństwa wydawane były pozwolenia na powrót do Al-Bab, które w czwartek zostało odbite przez rebeliantów z rąk dżihadystów z Państwa Islamskiego. Według tego źródła w zamachu zginęły 42 osoby. Agencja Reutera pisze, że w zamachu wiele osób zostało rannych.

Dzień wcześniej w wyniku eksplozji miny zginęło w Al-Bab kilku rebeliantów - dodaje Obserwatorium. Do wybuchu doszło w trakcie oczyszczania z min dzielnic miasta.

Al-Bab uznawane było za ostatni bastion Państwa Islamskiego w północno-zachodniej części Syrii. Wspólna ofensywa tureckiego wojska i syryjskich rebeliantów mająca na celu odbicie tego miasta rozpoczęła się w grudniu 2016 roku.

Po zdobyciu Al-Bab tureckie siły ostrzelały pozycje Państwa Islamskiego w sąsiedniej miejscowości Tadef. Obszary na południe od niego są już zajmowane przez syryjską armię rządową i jej sojuszników.

Jednostki tureckie uczestniczą w ofensywie po stronie syryjskiej opozycji zbrojnej w ramach operacji "Tarcza Eufratu" prowadzonej przeciwko dżihadystom i oddziałom kurdyjskim w prowincji Aleppo. Operacja rozpoczęła się w sierpniu 2016 roku.

Al-Bab znajduje się około 40 km na południe od granicy tureckiej.

...

Tak to wyglada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:47, 25 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Irackie lotnictwo uderzyło w Syrii. "Jesteśmy zdeterminowani"
Irackie lotnictwo uderzyło w Syrii. "Jesteśmy zdeterminowani"

Wczoraj, 24 lutego (21:40)

​Stany Zjednoczone przekazały Irakowi informacje wywiadowcze służące nalotom irackiego lotnictwa w Syrii w odwecie za niedawne zamachy bombowe w Bagdadzie - ujawnił Pentagon.
Zdjęcie ilustracyjne
/SEDAT SUNA (EPA) /PAP/EPA


Premier Iraku Hajder al-Abadi oświadczył, że rozkazał lotnictwu zaatakowanie pozycji Państwa Islamskiego w Syrii.

"Jesteśmy zdeterminowani, aby ścigać terrorystów, którzy próbują mordować naszych synów i obywateli, gdziekolwiek ich znajdziemy, dlatego wydaliśmy rozkazy siłom powietrznym do uderzenia na pozycje Państwa Islamskiego w Hosaibie i Abu Kamal w Syrii, ponieważ są oni odpowiedzialni za ostatnie zamachy bombowe w Bagdadzie" - poinformowano w komunikacie opublikowanym przez biuro premiera Iraku.

Tak, wiedzieliśmy o tym, tak, wsparliśmy to informacjami - powiedział dziennikarzom rzecznik Pentagonu kapitan Jeff Davis, nawiązując do akcji irackiego lotnictwa. Naloty nazwał "dobrym, słusznym uderzeniem" w Państwo Islamskie.

Dżihadyści z Państwa Islamskiego przyznali się do przeprowadzenia w ostatnich tygodniach kilku zamachów bombowych w stolicy Iraku. W zeszłym tygodniu w Bagdadzie doszło do zamachu bombowego, w którym zginęło co najmniej 48 osób. Był to najkrwawszy w tym roku atak w Iraku. Odpowiedzialność wzięło na siebie Państwo Islamskie.

Według irackiego dowództwa połączonych operacji w nalotach przeprowadzonych w piątek rano brały udział myśliwce wielozadaniowe F-16. Samoloty zniszczyły centrum dowodzenia Państwa Islamskiego w Abu Kamal we wschodniej Syrii.

Źródła zbliżone do syryjskiego MSZ twierdzą, że irackie naloty były koordynowane z władzami w Damaszku.

...

KUMACIE SIE Z ASSADEM BYDLAKI! NIE BEDE TEGO TOLEROWAL!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:32, 26 Lut 2017    Temat postu:

Syryjski ratownik z Białych Hełmów nie poleci na galę wręczenia Oscarów
oprac.Katarzyna Bogdańska
26 lutego 2017, 10:43
Syryjski kamerzysta i ratownik, który jest bohaterem nominowanego do Oscara dokumentu o syryjskiej organizacji Białe Hełmy, nie weźmie udziału w niedzielnej gali przyznania nagród amerykańskiej Akademii Filmowej, ponieważ Damaszek anulował jego paszport.



Organizacja Białe Hełmy ratuje rannych na kontrolowanych przez rebeliantów obszarach Syrii, które są poddawane intensywnym bombardowaniom przez syryjskie i rosyjskie lotnictwo.

Film "Białe Hełmy" w reżyserii Brytyjczyka Orlando von Einsiedela jest nominowany do Oscara w kategorii najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny; daje on wgląd w codzienne życie wolontariuszy.

Syryjski reżim prezydenta Baszara el-Asada oskarżył grupę o to, że promuje interesy Al-Kaidy i w celach propagandowych nagrywa zdjęcia po nalotach. Białe Hełmy temu zaprzeczają.


Dwóch ratowników, ich szef Raed Saleh i Chalid Chatib, który jest także kamerzystą, dostali amerykańskie wizy, by uczestniczyć w niedzielnej ceremonii w Los Angeles.

Jednak w opublikowanym w niedzielę oświadczeniu Białe Hełmy napisały, że Saleh nie będzie mógł przerwać pracy z powodu bardzo intensywnych bombardowań. Z kolei Chatib nie przyleci do USA, ponieważ syryjski rząd anulował jego paszport.
PAP

...

To nie wladze syryjskie to okupanci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:50, 26 Lut 2017    Temat postu:

Mleko dla dzieci z Aleppo

ks. Zbigniew Niemirski
dodane 26.02.2017 11:45

Ta konkretna pomoc dociera do potrzebujących matek i dzieci w Syrii
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

- Nie oceniam pomysłu, by do nas do Polski sprowadzić sieroty z syryjskiego Aleppo, bo nasze stowarzyszenie ma zupełnie inne cele: wspieranie tam, na miejscu - mówi ks. Marcin Dąbrowski.

Ksiądz Dąbrowski jest kapłanem diecezji radomskiej, który pracuje w polskiej sekcji. Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Pytany o pomysł sprowadzenia do Polski sierot z syryjskiego Aleppo, mówi: - Nie oceniam pomysłu, by do nas do Polski sprowadzić sieroty z syryjskiego Aleppo, bo nasze stowarzyszenie ma zupełnie inne cele. Ale trudno mi sobie wyobrazić sytuację, by muzułmanie zgodzili się na oddanie swych dzieci pod opiekę chrześcijanom. Przy okazji takich projektów czy pomysłów, proponujemy, by wówczas najpierw zabrać się z nami i pojechać w miejsca, do których dociera nasza pomoc. Tam można zobaczyć wszystko z bliska i realnie ocenić, co jesteśmy w stanie zrobić - mówi.

Stowarzyszenie Kościół w Potrzebie jest międzynarodową organizacją pozarządową związaną z Kościołem katolickim. Jego początki sięgają 1947 r. i działalności holenderskiego duchownego Werenfrieda van Straatena. Stowarzyszenie zajmuje się głównie pomocą chrześcijanom prześladowanym za wiarę. Centrala znajduje się w Niemczech w Koenigstein im Tanunus. Wśród oddziałów w 20 państwach jest także sekcja polska, która posiada trzy biura: w Warszawie, Krakowie i Poznaniu.

- Nasze stowarzyszenie stawia sobie za cel docieranie do miejsc i osób, które potrzebują pomocy. Zakładamy, że osoby, które chcemy wspomóc, chcą nadal żyć w swoich miastach i krajach. I właśnie tam chcemy docierać. Z myślą o tym uruchomiliśmy ostatnio program "Mleko dla dzieci z Aleppo". W Syrii, ogarniętej od kilku lat wojną, żyją dzieci, które nie wiedzą, co to pokój. W Aleppo bezrobocie sięga 70 proc. Trudno o podstawowe środki do życia. Dlatego wysyłamy tam mleko, by tamtejszym dzieciom zapewnić środki do przeżycia, dostarczenie witamin, minerałów i zachowania zdrowia - wyjaśnia ks. Dąbrowski.

Wysyłka mleka to niejedyny sposób pomagania Syrii. Polska sekcja buduje w Syrii szpital. - Sama budowa to koszt 300 tys. euro. Do tego podjęliśmy się dzieła odbudowy zniszczonej bombardowaniem szkoły w Maluli niedaleko Damaszku. Mleko, szpital i szkoła to trzy główne zdania, które realizujemy. Ale obok tego prowadzimy systematyczne zbiórki, które pozwolą na dostarczanie do Syrii podstawowych środków do życia, jak jedzenie i ubranie oraz lekarstwa. Każdy z nas może wspomóc te dzieła, wspierając nasze stowarzyszenie na trzy sposoby: modlitwą, informowaniem o tym, co robimy, i pomocą materialną. O tym, jak to robić, informujemy na naszej stronie: pkwp.org/wspomoz-nas - zachęca ks. Marcin.

...

Dobro jest zawsze potrzebne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:07, 28 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Krwawy konflikt w Syrii
Syryjska opozycja chce, by Rosja naciskała na rząd Asada
Syryjska opozycja chce, by Rosja naciskała na rząd Asada

Wczoraj, 27 lutego (21:53)

Syryjska opozycja wezwała Rosję, sojuszniczkę Asada, by naciskała na rząd w Damaszku, aby poważnie zaangażował się w rozmowy pokojowe w Genewie. We wtorek opozycja ma spotkać się ze stroną rosyjską.
Przedstawiciele syryjskiej opozycji: Nasr al-Hariri i Mohamad Sabra
/FABRICE COFFRINI /PAP/EPA


Do tej pory nie znaleźliśmy prawdziwego partnera do (osiągnięcia) pokoju - oświadczył szef delegacji Wysokiego Komitetu Negocjacyjnego (HNC) Nasser al-Hariri na konferencji prasowej po spotkaniu z oenzetowskim mediatorem Staffanem de Misturą.

Spotkamy się jutro z Rosjanami. Mamy nadzieję, że będą oni pozytywnie nastawieni i że Rosja postawi na naród syryjski, a nie na osobę, która niszczy swój kraj, aby utrzymać się u władzy - dodał, mając na myśli prezydenta Syrii Baszara el-Asada.

Według źródła dyplomatycznego w Moskwie, z przedstawicielami HNC w Genewie spotka się rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Giennadij Gatiłow oraz Siergiej Wierszynin, odpowiedzialny w rosyjskim MSZ za sprawy Bliskiego Wschodu.

Obaj dyplomaci przyjechali do Genewy na 34. sesję Rady Praw Człowieka, która rozpoczęła się w poniedziałek.

W ramach międzysyryjskich negocjacji w Genewie mamy spotkania ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, w tym z opozycją (...) Jest tylko jeden cel: poczynić postęp na drodze rozwiązania politycznego i maksymalnie wykorzystać potencjał zawieszenia broni - powiedziało to rosyjskie źródło.

Szef delegacji HNC oskarżył tymczasem władze syryjskie o ciągłe łamanie rozejmu; według niego od kiedy zawieszenie broni weszło w życie pod koniec grudnia, w Syrii zginęło "1161 niewinnych cywilów, w tym 216 dzieci".

Wiceszef rosyjskiej dyplomacji Michaił Bogdanow oświadczył, że Rosja liczy, iż syryjska opozycja utworzy wspólną delegację na rozmowy pokojowe w Genewie. Według niego w rokowaniach powinna wziąć też udział strona kurdyjska.

Celem kolejnej, czwartej rundy negocjacji w Genewie jest zapoczątkowanie procesu dochodzenia do politycznego zakończenia trwającej od sześciu lat wojny między wspieranymi przez Rosję siłami rządu Asada a oddziałami zbrojnej opozycji, popieranymi m.in. przez Turcję.

W połowie lutego Staffan de Mistura, będący specjalnym wysłannikiem ONZ do Syrii, zapowiadał, że plan kolejnych genewskich rokowań w sprawie Syrii będzie zgodny z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ mającą na celu zakończenie konfliktu w tym kraju. Rezolucja nr 2254 RB ONZ, uchwalona 18 grudnia 2015 roku, opiera się na trzech głównych punktach: powołaniu przejściowych władz Syrii, pracy nad nową konstytucją i zmierzaniu do przeprowadzenia wyborów pod auspicjami ONZ.

Tymczasem rozejm w Syrii, zawarty pod patronatem Rosji, Turcji i Iranu, jest coraz częściej naruszany przez ugrupowania przeciwne zawieszeniu broni i genewskiemu procesowi.

W sobotę doszło do serii zamachów na siedziby sił bezpieczeństwa w mieście Hims na zachodzie Syrii. Zginęły co najmniej 42 osoby, a wśród nich szef wojskowego wywiadu z Hims. Do zamachów przyznali się dżihadyści z organizacji Dżabhat Fatah al-Szam (dawny Front al-Nusra). W piątek z kolei 60 osób zginęło w zamachu bombowym w wiosce koło miasta Al-Bab na północy Syrii. Do ataku z wykorzystaniem samochodu pułapki przyznało się Państwo Islamskie.

...

Ruscy i pokoj... nawet smiac sie nie chce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:40, 01 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Krwawy konflikt w Syrii
Syria dalej bez sankcji. Rosja i Chiny zablokowały rezolucję RB ONZ
Syria dalej bez sankcji. Rosja i Chiny zablokowały rezolucję RB ONZ

Wczoraj, 28 lutego (18:56)

Rosja i Chiny zawetowały przedłożony przez Zachód projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie nałożenia sankcji na rząd w Syrii w związku z domniemanym użyciem broni chemicznej podczas trwającego od 2011 roku konfliktu w tym kraju.
Negocjacje w Genewie
/XU JINQUAN /PAP/EPA


Według agencji Reutera Moskwa po raz siódmy zastosowała weto, by chronić syryjski rząd przed działaniami RB ONZ, a Pekin - po raz szósty.

Zapowiadając blokadę rosyjskie władze tłumaczyły, że rezolucja zaszkodziłaby toczącym się w Genewie rozmowom pokojowym w sprawie syryjskiej wojny.

We wtorek dziewięciu członków RB ONZ poparło projekt rezolucji, złożony przez Wielką Brytanię, Francję i Stany Zjednoczone. Dotyczył on zakazu dostaw śmigłowców dla syryjskiego rządu oraz wpisania na tzw. czarną listę 21 osób, organizacji i firm w Syrii, w tym syryjskich dowódców, zamieszanych w ataki z użyciem broni chemicznej podczas wojny. Według ONZ śmigłowce były wykorzystywane do ataków chemicznych.

Oprócz Rosji i Chin przeciwko projektowi była też Boliwia. Etiopia, Egipt i Kazachstan wstrzymały się od głosu. Do przyjęcia rezolucji potrzebnych jest dziewięć głosów za i brak weta USA, Francji, Rosji, Wielkiej Brytanii czy Chin.

Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin nazwał projekt "całkowicie niewłaściwym". Ocenił, że "podkopie on zaufanie podczas procesu negocjacyjnego" w sprawie uregulowania konfliktu w Syrii. Rosja nie poprze żadnych nowych sankcji nałożonych na przywódców syryjskich - zaznaczył szef rosyjskiego państwa.

Celem trwającej w Genewie kolejnej rundy negocjacji jest zapoczątkowanie procesu dochodzenia do politycznego zakończenia trwającej od sześciu lat wojny między wspieranymi przez Rosję siłami reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada a oddziałami zbrojnej opozycji, popieranymi m.in. przez Turcję.

W styczniu agencja Reutera informowała, że ONZ i Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) po raz pierwszy uznały, iż odpowiedzialność za użycie broni chemicznej w Syrii ponosi prezydent Asad i jego brat. Z raportu, na który powoływał się Reuters, wynikało, że za serię ataków z użyciem gazów bojowych, do których doszło w latach 2014-15, odpowiada Asad, jego młodszy brat Maher el-Asad, który dowodzi elitarną 4. Dywizją Pancerną, minister obrony, szef wywiadu wojskowego oraz spora grupa wysokiej rangi oficerów, w tym czterech dowódców sił powietrznych. Przedstawiciel rządu Asada powiedział wówczas Reuterowi, że oskarżenia ekspertów są bezpodstawne.

...

Wszyscy ci co chcieli rozmawiac z Rosja maja nauczke. DO NICZEGO TO NIE PROWADZI TYLKO SIE KOMPROMITUJECIE! JAK TRUMP! Nie wpuszczac Moskwy ani Pekinu DO ZADNYCHGREMIOW! Ani ONZ ani G7 ANI DO NICZEGO! CHYBA ZE CHCIECIE PARALIŻU I KLOPOTOW! SANKCJE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:24, 01 Mar 2017    Temat postu:

Media tzw. Państwa Islamskiego: zginął polski bojownik IS w Syrii
oprac.Violetta Baran
1 marca 2017, 20:41
Polski bojownik ISIS zginął w Północnej Syrii, w rejonie Aleppo - informują media związane z tzw. Państwem Islamskim.




L'#EI annonce la mort d'un djihadiste polonais, Abu Khitab al-Bulandi, dans les combats à l'Est d'#Alep (campagne). #Syrie pic.twitter.com/duaj4vlpgC
— Nassim al-Talib (@geopolitiquee) 1 marca 2017


Według grupy SITE, monitorującej media dżihadystów, polski bojownik nazywał się Abu Khattab al-Polandi. Prawdziwa tożsamość mężczyzny nie jest jeszcze znana.


#ISIS' "Aleppo Province" published a photo of a deceased #Polish fighter "Abu Khattab al-Polandi" pic.twitter.com/zSyGfudp3D
— SITE Intel Group (@siteintelgroup) 1 marca 2017



Część komentatorów wskazuje, że mężczyzna podobny jest do Jakuba Jakusa, Polaka za którym Interpol wystawił czerwona notę. 24-latek, pochodzący z Sandomierza, miał przystąpić do tzw. Państwa Islamskiego.

(fot. Interpol)




Więcej informacji wkrótce

...

Jeden opetany. Szatan chce nam zrobic ,,reklame". Tak jak z ,,polskimi obozami". To nie jest Polak. Polak to katolik! I to niezaleznie od wyznania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:23, 02 Mar 2017    Temat postu:

Syryjskie siły rządowe weszły w środę wieczorem do Palmiry w środkowej Syrii po zaciekłych walkach z dżihadystami z Państwa Islamskiego, którzy kontrolują to miasto - podało Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie. Walki i bombardowania trwają.
Reklama

Wojska irackie są wspierane w ofensywie na Palmirę przez rosyjskie lotnictwo i siły lądowe.

"Armia weszła do jednej z dzielnic na zachodzie Palmiry i przejęła kontrolę nad częścią sektora" - oświadczył szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.

Miasto po raz pierwszy wpadło w ręce IS w maju 2015 roku. Podczas okupacji dżihadyści zniszczyli szereg niepowtarzalnych zabytków palmireńskich oraz zamordowali słynnego syryjskiego archeologa Chaleda el-Asaada opiekującego się starożytnościami. Asaad zajmował się zabytkami Palmiry ponad 50 lat, a IS próbowało wydobyć od niego informacje na temat ukrytych przed nimi bogactw muzealnych.

Dżihadyści utrzymywali się tam przez 10 miesięcy, a następnie zostali w marcu 2016 roku wyparci przez oddziały rosyjskie i syryjskie. Jednak w grudniu ubiegłego roku udało im się ponownie zająć Palmirę.

Palmira jest wpisana na listę światowego dziedzictwa ludzkości UNESCO. Położone na pustyni miasto stanowi strategiczny punkt łączący wschodnią i zachodnią część Syrii.

...

Dwie bandy zbrodniarzy a w srodku ludnosc. Pandemonium.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:33, 02 Mar 2017    Temat postu:

Rosjanie zbombardowali syryjskich sojuszników USA
oprac.Michał Kurek
akt. 1 marca 2017, 23:24
Rosyjskie samoloty zbombardowały rebeliantów pozostające w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Do ataku doszło na terenie kilku wsi w północnej Syrii. Rosjanie sądzili, że na tym obszarze znajdują się odziały Państwa Islamskiego.



Amerykański generał Stephen Townsend powiedział, że rosyjskie i syryjskie samoloty przypuściły atak na południu i wschodzie Al-Bab w prowincji Aleppo. Dodał, że liczba ofiar bombardowania nie jest znana.

Rosjanie najprawdopodobniej prowadzili obserwację wojsk przemieszczających się na tym obszarze i błędnie ocenili, że nowe odziały, które pojawiły się w prowincji, to wsparcie dżihadystów.


Rosyjski MON zaprzeczył info US o bombardowaniu wojsk SDF ( wspieranych przez US)
— Wojciech Szewko (@wszewko) 1 marca 2017



- Doszło do zbombardowania kilku wiosek. Wierzę, że sądzili, iż atakują odziały ISIS. Tymczasem na tym terenie znajdowały się żołnierze Syryjskiej Koalicji Arabskiej - powiedział Townsend.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony zaprzecza jakoby doszło do bombardowania.

Koalicja jest częścią szerszego sojuszu nazywanego Syryjskimi Siłami Demokratycznymi, w skład których wchodzą między innymi Kurdowie. Koalicja pozostaje w bliskim sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi.

...

Dokad to bedzie tolerowane. Islamisci w Iraku ptzegrali uciekaja jak zbite psy. TERAZ CZAS NA RUSKICH!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:29, 02 Mar 2017    Temat postu:

nfo.wiara.pl |Nowe rozmowy ws. Syrii 14 marca w Kazachstanie
rss
newsletter
facebook
twitter
Nowe rozmowy ws. Syrii 14 marca w Kazachstanie

The World Factbook 2013-14. Washington, DC: CIA, 2013
Rozmowy w Astanie mają umocnić rozejm wprowadzony pod auspicjami Rosji, Turcji i Iranu. Dotychczas odbyły się dwie rundy tych rozmów

Syryjskie rozmowy pokojowe, w których wezmą udział przedstawiciele zbrojnej opozycji syryjskiej oraz Rosji, Iranu i Turcji, mają odbyć się 14 marca w Kazachstanie - poinformowały w środę rosyjskie agencje prasowe, powołując się na źródło zbliżone do negocjacji.
Reklama

Nie ma na razie wzmianki o udziale w tych rozmowach syryjskiej strony rządowej. Inne źródło poinformowało rosyjskie agencje, że spotkanie będzie miało charakter techniczny.

Rosja uważa, że poprzednie rozmowy w stolicy Kazachstanu, Astanie, pomogły w rozpoczęciu rokowań pokojowych pod auspicjami ONZ w Genewie. Tymczasem syryjska opozycja oświadczyła w środę, że oenzetowski mediator Staffan de Mistura przekazał jej, iż negocjatorzy syryjskiej strony rządowej są gotowi do rozmów na temat transformacji politycznej w Syrii w czasie rokowań pokojowych w Genewie. "Słyszeliśmy od de Mistury, że dzięki naciskowi Rosji jest zgoda na poruszenie kwestii zawartych w rezolucji nr 2254 Rady Bezpieczeństwa ONZ, a co najważniejsze sprawy transformacji politycznej" - powiedział dziennikarzom szef delegacji Wysokiego Komitetu Negocjacyjnego (HNC) Nasser al-Hariri po spotkaniu w Genewie z de Misturą. Wskazał, że delegacja rządowa usiłowała na pierwszym miejscu postawić inne punkty, ażeby uniknąć bezpośredniego rozwiązania kwestii politycznych, a także iż siły rządowe używały przemocy w Syrii, żeby udaremnić rozmowy.

Rozejm w Syrii, zawarty pod patronatem Rosji, Turcji i Iranu, jest coraz częściej naruszany przez ugrupowania przeciwne zawieszeniu broni i genewskiemu procesowi. Celem kolejnej, czwartej rundy negocjacji w Genewie jest zapoczątkowanie procesu dochodzenia do politycznego zakończenia trwającej od sześciu lat wojny między wspieranymi przez Rosję siłami reżimu prezydenta Baszara el-Asada a oddziałami zbrojnej opozycji, popieranymi m.in. przez Turcję.

W połowie lutego de Mistura, będący specjalnym wysłannikiem ONZ do Syrii, zapowiadał, że plan kolejnych genewskich rokowań w sprawie Syrii będzie zgodny z rezolucją RB ONZ mającą na celu zakończenie konfliktu w tym kraju. Rezolucja nr 2254, uchwalona 18 grudnia 2015 roku, opiera się na trzech głównych punktach: powołaniu przejściowych władz Syrii, pracy nad nową konstytucją i zmierzaniu do przeprowadzenia wyborów pod auspicjami ONZ.

***

Tymczasem turecka armia i współdziałające z nią syryjskie ugrupowania rebelianckie zaatakowały w środę kontrolowane przez sprzymierzone z USA milicje wioski w pobliżu miasta Manbidż na północnym zachodzie Syrii - poinformował rzecznik tych milicji. Turcja, która wraz z trzymającymi jej stronę syryjskimi rebeliantami prowadzi zbrojną kampanię w celu utworzenia strefy buforowej w północnej Syrii, nie skomentowała na razie tych doniesień.

Atak skierowany był przeciwko skupisku wiosek kontrolowanych przez Radę Wojskową Manbidżu, która wchodzi w skład popieranych przez USA Syryjskich Sił Demokratycznych - powiedział Reuterowi rzecznik tej Rady Szarfan Darwisz. Według niego zaatakowano wioski znajdujące się 27 kilometrów na zachód od Manbidżu. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył w tym tygodniu, że Manbidż będzie następnym celem tureckiej kampanii w północnej Syrii.

Po wybuchu zbrojnej rebelii przeciwko reżymowi prezydenta Baszara el-Asada w 2011 roku Kurdowie opanowali znaczne obszary północnej Syrii, a ich zbrojna milicja zwana Ludowymi Jednostkami Obrony (YPG) stanowi ważne ogniwo kierowanej przez USA koalicji przeciwko dżihadystom. Wchodząca w skład Syryjskich Sił Demokratycznych YPG uważana jest przez Turcję za odgałęzienie Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), która przez trzy dziesięciolecia walczyła z bronią w ręku przeciwko tureckim władzom i armii.

...

Jakie rozmowy? O co chodzi? Kpiny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:33, 02 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
ABW sprawdzi doniesienia o śmierci polskiego bojownika ISIS w Syrii

ABW sprawdzi doniesienia o śmierci polskiego bojownika ISIS w Syrii

Dzisiaj, 2 marca (14:57)

Prokuratura zleciła Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zweryfikowanie doniesień o śmierci w Syrii Polaka, który miał walczyć w szeregach Państwa Islamskiego. Jakub J. z Sandomierza miał zginąć w okolicach Aleppo.

Jakub J. na zdjęciach opublikowanych przez Interpol
/www.interpol.int /

Jak zauważa reporter RMF FM Krzysztof Zasada, ABW będzie musiała użyć swoich kontaktów operacyjnych, wykorzystywane będą kanały łączności z sojuszniczymi służbami specjalnymi.

Sama prokuratura, prowadząca śledztwo w sprawie Polaka, w związku z sytuacją wewnętrzną w Syrii nie ma możliwości potwierdzenia medialnych doniesień.

Jakub J. ścigany jest listem gończym, pod koniec września wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania go.

Z ostatnich informacji wynikało, że mógł przebywać we Francji.

O tym, że w północnej Syrii zginął polski bojownik Państwa Islamskiego, poinformowała w środę grupa SITE monitorująca media dżihadystów. Ci ostatni poinformowali, że w regionie Aleppo zginął Abu Khattab al-Polandi (lub al-Bulandi).

Prawdziwej tożsamości dżihadysty oczywiście nie ujawniono, ale komentatorzy wskazywali, że mężczyzna na zdjęciu opublikowanym przez dżihadystów przypomina właśnie poszukiwanego m.in. przez Interpol Jakuba J. z Sandomierza, który przeszedł na islam i wyjechał do Syrii, gdzie dołączył do Państwa Islamskiego.


(e)
Krzysztof Zasada

...

Podejrzane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:40, 03 Mar 2017    Temat postu:

info.wiara.pl |Syria: rozmowy pokojowe na razie bezowocne
rss
newsletter
facebook
twitter
Syria: rozmowy pokojowe na razie bezowocne

Henryk Przondziono /Foto Gość
Rząd prezydenta Baszara el-Asada upiera się, że konieczne są rozmowy na temat terroryzmu, podczas gdy opozycja chce omawiać sprawy dotyczące transformacji politycznej

Szef delegacji syryjskiego rządu Baszar Dżafari oskarżył w czwartek główną delegację opozycji, że uczyniła z negocjacji pokojowych w Genewie zakładnika, odmawiając włączenia kwestii terroryzmu do tematu rozmów. Toczą się one od tygodnia, na razie bezowocnie.
Reklama

"Powiedzieliśmy mediatorowi, że nie możemy pozwolić, aby opozycja uczyniła z negocjacji zakładnika" - zaznaczył Dżafari po spotkaniu ze specjalnym wysłannikiem ONZ ds. Syrii Staffanem de Misturą. Przedstawiciel reżimu w Damaszku dodał, że jeśli dojdzie do fiaska rozmów, odpowiedzialna za nie będzie opozycja.

Od tygodnia uczestnicy genewskich rozmów pokojowych, których celem jest zainicjowanie procesu politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii, nie są w stanie porozumieć się nawet co do porządku dnia. Rząd prezydenta Baszara el-Asada upiera się, że konieczne są rozmowy na temat terroryzmu, podczas gdy opozycja chce omawiać sprawy dotyczące transformacji politycznej. Obie strony nie spotkały się dotąd twarzą w twarz; mediator de Mistura rozmawia z nimi osobno.

Przedstawicielka delegacji HNC Basma Kodmani oznajmiła, że po tygodniu rozmów perspektywy postępu są "bardzo nikłe". "Jesteśmy przekonani, że nie ma rozwiązania militarnego, popieramy rozwiązanie polityczne" - podkreśliła Kodmani.

"Słyszeliście lub czytaliście deklaracje platformy Rijadu (jak reżim nazywa Wysoki Komitet Negocjacyjny, HNC - PAP), która odmawia włączenia walki z terroryzmem. Nie jest to żadna niespodzianka, biorąc pod uwagę, że wśród członków delegacji Rijadu są przedstawiciele zbrojnych ugrupowań terrorystycznych. Niektórzy walczą u boku tureckiego najeźdźcy, inni przyjmują rozkazy od państw, które eksportują terroryzm" - mówił Dżafari. "Niektórzy są w zmowie z Izraelem, co jest najgorszą formą zdrady, inni z Saudyjczykami, a jeszcze inni z Turkami. Te grupy nie są niezależne i traktujemy je jak terrorystów, dopóki nie pojawią się dowody, że tak nie jest" - podkreślił, nie wymieniając nazw tych organizacji zbrojnych.

HNC reprezentuje opozycję polityczną i przedstawicieli grup zbrojnych walczących w terenie. Rząd w Damaszku uważa wszystkie zwalczające go ugrupowana za terrorystów.

Dżafari powiedział też, że prezydent Asad spełnił swoją obietnicę odbicia starożytnej Palmiry z rąk dżihadystów z Państwa Islamskiego. "Operacje antyterrorystyczne będą kontynuowane, dopóki nie odbierzemy tym zagranicznym terrorystom, którzy sieją spustoszenie, ostatniego centymetra terytorium" - oświadczył.

Celem kolejnej, czwartej rundy negocjacji w Genewie jest zapoczątkowanie procesu dochodzenia do politycznego zakończenia trwającej od sześciu lat wojny między wspieranymi przez Rosję siłami reżimu prezydenta Asada a oddziałami zbrojnej opozycji, popieranymi m.in. przez Turcję.

...

ROZMOWY POKOJOWE Z LUDOBOJCAMI! TO JEST SKANDAL! ZA ZWYRODNIALCAMI SA LISTY GONCZE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:54, 03 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → W Niemczech aresztowano 2 Syryjczyków, w tym oskarżanego o zbrodnie wojenne
W Niemczech aresztowano 2 Syryjczyków, w tym oskarżanego o zbrodnie wojenne
PAP
dodane 02.03.2017 14:19 Zachowaj na później

Niemiecka policja
Jacob Munk-Stander / CC 2.0


Niemiecka policja aresztowała dwóch Syryjczyków; jeden z nich jest podejrzewany o popełnienie zbrodni wojennych - udział w zamordowaniu w Syrii w marcu 2013 roku 36 syryjskich pracowników rządowych - podała w czwartek w oświadczeniu niemiecka prokuratura.

Abdalfataha H. A. podejrzewa się o przynależność do powiązanego z Al-Kaidą Frontu Al-Nusra i przeprowadzanie razem z członkami jego oddziału egzekucji na skazanych wyrokiem sądu koranicznego 36 pracownikach syryjskiego rządu.

Jak podał "Spiegel Online", 35-letni Abdalfatah ubiegał się o azyl.

Drugi z zatrzymanych, 26-letni Abdulrahman A.A., również jest podejrzany o przynależność do Frontu Al-Nusra i zajmowanie się pieniędzmi i transportem dla swojej jednostki. Prokuratura nie podała, czy podejrzewa się go zbrodnie wojenne.

Syryjczyków aresztowano w środę i w czwartek w Duesseldorfie i Giessen, a w ich mieszkaniach przeprowadzono rewizje. Obaj należeli do tego samego oddziału i brali udział w walkach z oddziałami rządowymi, m.in. o przejecie magazynu broni koło miejscowości Mahin w muhafazie Hims w 2013 roku.

...

A ilu z rezimu Assada zostalo aresztowanych?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:32, 04 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Krwawy konflikt w Syrii
Niewielki postęp w negocjacjach pokojowych ws. konfliktu w Syrii
Niewielki postęp w negocjacjach pokojowych ws. konfliktu w Syrii

Wczoraj, 3 marca (22:49)

Trwająca osiem dni czwarta tura prowadzonych w Genewie pod egidą ONZ rokowań w sprawie pokojowego uregulowania konfliktu w Syrii zakończyła się bez wyraźnego rezultatu. Były to pierwsze takie negocjacje od 10 miesięcy.
Rozmowy pokojowe w Genewie
/SALVATORE DI NOLFI /PAP/EPA


Dziękuję uczestnikom za poważne rozmowy - powiedział na konferencji prasowej negocjator ONZ Staffan de Mistura. Mieliśmy trudne, ale także bardzo konstruktywne rozmowy - dodał. Jak zaznaczył, obie strony muszą teraz podpisać ramowe porozumienie umożliwiające zrealizowanie celów ONZ.

Chodzi o "polityczny proces przejściowy" - wskazał Mistura. ONZ postuluje utworzenie w Syrii rządu jedności narodowej, uchwalenie nowej konstytucji oraz przeprowadzenie nowych wyborów. Miałoby to doprowadzić do zakończenia trwającego już sześć lat krwawego konfliktu, który spowodował co najmniej 400 tys. ofiar śmiertelnych.

Czyniąc niewątpliwie ukłon w stronę władz Syrii, domagających się włączenia do programu rokowań kwestii "terroryzmu", Mistura oświadczył, że kolejne tury genewskich rozmów będą również dotyczyć "tematów związanych ze strategiami antyterrorystycznymi, zarządzaniem bezpieczeństwem, jak też średnioterminowymi przedsięwzięciami na rzecz budowy zaufania".

Powiedział również, że zaaranżowane przez Rosję, Turcję i Iran negocjacje w stolicy Kazachstanu Astanie będą miały charakter uzupełniający z zakresem tematów obejmującym "utrzymanie zawieszenia broni, doraźne przedsięwzięcia na rzecz budowy zaufania oraz operacyjne kwestie antyterrorystyczne".

Jak zaznaczył Mistura, zgodnie ze standardami ONZ za terrorystyczne można uznać tylko dwa spośród działających w Syrii ugrupowań zbrojnych - Dżabhat Fatah al-Szam (dawny Front al-Nusra) i Państwo Islamskie.

Główny negocjator ze strony syryjskiej opozycji Nasr al-Hariri powiedział po rozmowach, że wstępnie zaakceptowała ona przedstawione przez ONZ zasady uregulowania konfliktu. Według niego najnowsza runda nie przyniosła wyraźnych rezultatów, ale po raz pierwszy kwestie przyszłości Syrii i przyszłości politycznego procesu przejściowego były poruszane z dającą się zaakceptować szczegółowością. Rywal Haririego, reprezentujący rząd Syrii Baszar al-Dżaafari nie wystąpił po rozmowach z żadnym komentarzem.

..

TO SA KPINY MORDERCOW Z OFIAR! ZADAM NALOTOW NA MOSKWE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:24, 04 Mar 2017    Temat postu:

info.wiara.pl |Syria: Ludzie uciekają z prowincji Aleppo
rss
newsletter
facebook
twitter
Syria: Ludzie uciekają z prowincji Aleppo


Dziesiątki tysięcy cywilów uciekło w ciągu ostatniego tygodnia z prowincji Aleppo atakowanej z powietrza przez rządowe siły syryjskie wspierane przez Rosję w wojnie z bojownikami Państwa Islamskiego - podało w sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Reklama

"Ponad 30 tysięcy cywilów - głównie kobiet i dzieci uciekło w ciągu tygodnia przed walkami" - poinformowała ta niezależna syryjska organizacja.

Większość uciekinierów skierowała się do regionu Minbej w prowincji Aleppo, znajdującego się pod kontrolą sił międzynarodowej koalicji pod wodzą USA. To region leżący na północny wschód od miasta Aleppo i Al Bab.

Miasto Al Bab opanowane przez Państwo Islamskie stanowi obecnie teren ataków zarówno wojsk syryjskich, jak i tureckich.

...

Czy USA uczestnicza jako sojusznik w ruskim bestialstwie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:06, 05 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Sukcesy sił rządowych w walce z ISIS na północy Syrii
Sukcesy sił rządowych w walce z ISIS na północy Syrii

Dzisiaj, 5 marca (08:50)

​Syryjskie siły rządowe odbiły z rąk bojowników tzw. Państwa Islamskiego dwie miejscowości w położonej na północy Syrii prowincji Aleppo - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Spalony czołg przy granicy historycznej Palmiry (zdjęcie ilustracyjne)
/YOUSSEF BADAWI /PAP/EPA


Jak podała ta niezależna syryjska organizacja, siły rządowe przybliżyły się tym samym do miasta Al-Chafsa, gdzie znajduje się ważny zbiornik na wodę, będący obecnie pod kontrolą dżihadystów.

Mieszkańcy Aleppo, stolicy prowincji o tej samej nazwie, od siedmiu tygodni cierpią na brak wody - pisze agencja dpa. Wielu z nich, w obliczu utrzymujących się walk między siłami syryjskiego reżimu a bojownikami Państwa Islamskiego, uciekło do położonego dalej na północ miasta Manbidż, kontrolowanego przez kurdyjskie jednostki.

Według informacji przekazanych przez Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka w ciągu ostatniego tygodnia ze względu na walki z prowincji Aleppo uciekło ponad 30 tysięcy cywilów - głównie kobiet i dzieci.

...

Amerykanie mieli tak zwalczac IS zeby nie pomagac Assadowi I CO?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:58, 05 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Znaleziono pilota myśliwca, który rozbił się przy granicy turecko-syryjskiej
Znaleziono pilota myśliwca, który rozbił się przy granicy turecko-syryjskiej

Dzisiaj, 5 marca (10:30)

​Pilot syryjskiego myśliwca MiG-23, który rozbił się w sobotę przy granicy turecko-syryjskiej, został odnaleziony w tureckiej prowincji Hatay- podają lokalne media. Trafił do szpitala.
MiG-23 (zdjęcie ilustracyjne) /euroluftbild.de /PAP/DPA


Pilot został znaleziony około 40 km od wraku maszyny. Rzecznik prasowy szpitala nie zdradza jaki jest stan zdrowia poszkodowanego.

Wcześniej turecki premier Binali Yildrim informował, że pilot katapultował się i mógł spaść po stronie tureckiej lub syryjskiej. W kabinie zniszczonego samolotu nikogo nie znaleziono.

Syryjska telewizja, powołując się na źródła wojskowe, podała w sobotę, że pilot samolotu stracił łączność z bazą podczas misji przy tureckiej granicy.

Nieznane są jeszcze przyczyny katastrofy samolotu. Prawdopodobnie mogły na nią wpłynąć warunki atmosferyczne.

...

Zobaczycie co bedzie jak nadejdzie kara na Rosje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 137064
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:16, 06 Mar 2017    Temat postu:

info.wiara.pl |Syria: 66 tys. ludzi uciekło z terenów walk na północy kraju
rss
newsletter
facebook
twitter
Syria: 66 tys. ludzi uciekło z terenów walk na północy kraju


66 tysięcy osób uciekło z terenów walk w syryjskiej prowincji Aleppo na północy kraju - poinformowało w niedzielę Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).
Reklama

"40 tysięcy uciekło z Al-Bab i sąsiedniego miasta Tadef, a 26 tysięcy z innych miejscowości położonej na wschód od Al-Bab" - podała OCHA.

Miasto Al-Bab, ostatni bastion IS w prowincji Aleppo, został odbity 23 lutego przez siły rządowe z rąk dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS). Wspólna ofensywa tureckiego wojska i syryjskich rebeliantów mająca na celu odbicie tego miasta rozpoczęła się w grudniu 2016 roku.

Oddziały prezydenta Baszara el-Asada, wspierane przez syryjskie i rosyjskie samoloty prowadziły równolegle od stycznia ofensywę w celu wyparcia dżihadystów z prowincji Aleppo.

Według ONZ "39.766 osób opuściło Al-Bab i udało się do innych części prowincji znajdujących się pod kontrolą ugrupowań rebelianckich". ONZ poinformowała, że boi się o ich życie z uwagi na zagrożenie, jakie stanowią pozostawione przez dżihadystów bomby i miny.

W sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że w ostatnim tygodniu z prowincji Aleppo uciekło przed walkami ponad 30 tysięcy cywilów - głównie kobiet i dzieci.

...

Ruscy za to odpowiedza. Nie chcialbym byc w ich skorze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 114, 115, 116 ... 130, 131, 132  Następny
Strona 115 z 132

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy