Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:58, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Rebelianci atakują lotnisko wojskowe w prowincji Idlib
Syryjscy rebelianci zaatakowali lotnisko wojskowe Taftanas - jeden z ostatnich bastionów sił reżimowych w graniczącej z Turcją prowincji (muhafazie) Idlib na północnym zachodzie Syrii.
Fot. Reuters
Rzecznik sił rebeliantów powiedział telewizji Al-Arabija, że wojska prezydenta Baszara al-Assada wykorzystywały ostatnio to lotnisko głównie do ładowania śmigłowców beczkami z materiałem wybuchowym. Beczki te armia reżimowa zrzuca, jak bomby, na pozycje rebeliantów.
W środę rebelianci w rejonie lotniska Taftanas poinformowali o pięciu ofiarach śmiertelnych po swojej stronie. We wtorek, jak wynika z informacji Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w całym kraju zginęło ok. 90 osób, w tym 27 żołnierzy sił reżimowych.
>>>>
Brawo ! Zwyciestwo coraz blizej !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:11, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Syria: w nalocie na stację benzynową zginęło co najmniej 30 osób
Tragiczny w skutkach nalot syryjskiego lotnictwa na stację benzynową na przedmieściach Damaszku. Według działaczy opozycji, zginęło co najmniej 30 osób.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie poinformowało, że do ataku doszło na osiedlu Mleiha, położonym na wschodnich obrzeżach syryjskiej stolicy.
Jeden z informatorów Obserwatorium powiedział, że naliczył 30 ciał ludzkich na miejscu ostrzału, rozerwanych na części lub spalonych. Według drugiego działacza samoloty zbombardowały stację, gdy na miejsce przybył transport paliwa i zapełnił ją tłum klientów.
Amatorskie nagranie umieszczone iw nternecie przedstawia krajobraz po wybuchu stacji. Pośród płonących samochodów i czarnego dymu leżą nadpalone ludzkie ciała. Pośrednio udało się ustalić jego autentyczność, ponieważ przedstawione obrazy potwierdzają relację korespondenta agencji AP - poinformował izraelski serwis dziennika "Haaretz".
Rejon, w którym nastąpił atak, to jedno z zamieszkanych przez sunnitów przedmieść Damaszku. Siły wierne prezydentowi Baszarowi al-Asadowi wciąż kontrolują centrum stolicy.
Atak na wojskowe lotnisko
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka donosi też o ataku rebeliantów na bazę powietrzną na północnym zachodzie kraju. W bazie Taftanaz w prowincji Idlib wybuchły zacięte walki, są zabici po obu stronach.
Według informacji Obserwatorium, lotnisko jest atakowane przez bojowników z Frontu al-Nusry i Brygady Ahrar al-Szam, którzy są powiązani z Al-Kaidą. Państwowe media syryjskie milczą na temat szturmu na wojskowe lotnisko.
W marcu miną dwa lata od wybuchu powstania przeciwko Baszarowi al-Asadowi. Według danych syryjskiej opozycji od początku powstania w Syrii zginęło w tym kraju około 45 tys. osób, w tym 30 tys. cywilów.
>>>>
Kolejne bezsensowne naloty ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:56, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
yria: brutalna egzekucja więźniów - wszystko nagrała kamera
W serwisie YouTube opublikowano nagranie z Syrii, które ukazuje brutalną egzekucję dwóch mężczyzn. Zostali zadźgani nożami, a potem ukamienowani przez pięciu uzbrojonych napastników. Według syryjskiej opozycji, oprawcy należeli do sił wspierających reżim Baszara al-Asada.
Na trwającym niemal sześć minut wideo widać grupę mężczyzn w cywilnych ubraniach, którzy stoją w zrujnowanym budynku twarzami do jednej ze ścian. Za ich plecami znajduje się pięciu uzbrojonych napastników w strojach kamuflujących. Zostawiają oni dwie osoby, a resztę więźniów wyprowadzają. W pewnym momencie atakują jeńców nożami, rozcinając ich ubrania. Potem stają się jeszcze bardziej brutalni, dźgając ich ostrzami w plecy, bok ciała i szyję. Gdy zakrwawieni mężczyźni padają na ziemię, na ich głowy rzucane są betonowe bloki ze zniszczonych ścian. Całą egzekucję nagrywa kamera. W ostatnich sekundach jeden z napastników uśmiecha się do obiektywu.
Jak podaje agencja Reutera, wideo zostało opublikowane w internecie we wtorek, ale nie jest jasne, kiedy i gdzie zostało nagrane. Agencja zastrzega również, że materiał ten nie mógł być niezależnie zweryfikowany.
Wideo zostało upublicznione przez syryjskich rebeliantów walczących z syryjskim prezydentem Baszarem al-Asadem. Twierdzą oni, że znaleźli nagranie u jednego z ich więźniów, który należał do Szabihy - proreżimowej milicji oskarżanej o brutalne ataki na cywilów. Napastnikami na wideo mają również rzekomo być żołnierze wspierający Asada. Tożsamość ofiar nie jest znana.
W ciągu trwającej 21 miesięcy wojny domowej zginęło już 60 tys. ludzi. Śledczy ONZ wielokrotnie oskarżali obie strony konfliktu o zbrodnie wojenne, śmierć cywili i egzekucje jeńców.
>>>>
Koszmar . Kolena zbrodnia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:02, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Szef Hezbollahu: Syria jest zagrożona podziałem
Przywódca libańskiego Hezbollahu Sajed Hasan Nasrallah, który jest sojusznikiem reżimu prezydenta Baszara al-Asada, ocenił, że Syrii grozi podział. Oświadczenie Nasrallaha transmitowała na żywo libańska telewizja Al-Manar.
- (Nie zgadzamy się) na jakąkolwiek formę podziału (...) dowolnego państwa arabskiego czy muzułmańskiego i wzywamy do zachowania jedności każdego z tych krajów - od Jemenu, przez Irak do Syrii - bardziej zagrożonej niż kiedykolwiek - oświadczył szef wpływowego ugrupowania szyickiego.
W raporcie na temat sytuacji w Syrii opublikowanym w grudniu przez oenzetowską komisję śledczą pod kierownictwem Brazylijczyka Paulo Pinheiro napisano, że trwający od marca 2011 roku konflikt zbrojny w Syrii otwarcie przybrał formę walk na tle wyznaniowym, coraz bardziej antagonizując będącą u władzy mniejszość alawitów przeciwko sunnickiej większości, przy udziale cudzoziemskich bojowników walczących po obu stronach.
W raporcie stwierdzono również, że libański Hezbollah przyznał, iż jego bojownicy walczą w Syrii po stronie rządu. Jeszcze w październiku Nasrallah dementował doniesienia, jakoby bojownicy jego ugrupowania pomagali syryjskiemu prezydentowi Asadowi w tłumieniu rebelii.
Hezbollah jest uważany m.in. przez USA, Wielką Brytanię, Izrael i Kanadę za organizację terrorystyczną. Od lat wspierana jest i finansowana przez Iran i Syrię.
....
Powiedzial co nie wiedzial ...
Amerykański dziennikarz porwany w Syrii - rodzina przerywa milczenie
Rodzina amerykańskiego reportera wojennego Jamesa Foley'a postanowiła przerwać milczenie i wyznała mediom, że został on porwany w listopadzie ubiegłego roku w Syrii. Bliscy dziennikarza długo zwlekali z upublicznieniem tej informacji, licząc, że nienagłaśnianie sprawy pomoże w jego uwolnieniu - pisze dziennik "Daily Mail".
39-letni James Foley pracował w Syrii dla GlobalPost i agencji AFP, tworząc materiały wideo na temat toczącego się tam od 21 miesięcy konfliktu. Według świadka, reporter oraz jego kierowca i tłumacz zostali uprowadzeni przez uzbrojonych napastników 22 listopada ubiegłego roku w miejscowości Taftanaz, w prowincji Idlib. Porywacze zwolnili potem pomocników dziennikarza, jednak on sam przepadł bez wieści. Żadna ze stron konfliktu i operujących na terenie Syrii grup nie przyznała się do przetrzymywania Foley'a.
Zrozpaczona rodzina postanowiła ostatecznie ujawnić informację o zaginięciu reportera. - Chcemy, by Jim wrócił bezpiecznie do domu lub chociaż móc z nim porozmawiać i wiedzieć, że wszystko z nim w porządku - wyznał ojciec porwanego, cytowany przez "Daily Mail". - Do ludzi, który przetrzymują Jima: proszę skontaktujcie się z nami, byśmy razem mogli pracować nad jego uwolnieniem - dodał
Bliski dziennikarza założyli stronę internetową, na której podają ostatnie informacje o Foley'u, odliczają dni od porwania oraz zachęcają do podpisana petycji w sprawie jego uwolnienia.
Jak podkreśla AFP, Foley był doświadczonym reporterem wojennym. Pracował m.in. w Iraku i Afganistanie. "Daily Mail" przypomina, że reporter był również przez sześć tygodni przetrzymywany przez siły byłego libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego, gdy w ubiegłym roku dokumentował wydarzenia w Afryce Północnej.
Według organizacji Reporterzy bez Granic, od początku zbrojnej rebelii w Syrii zginęło 17 dziennikarzy i 48 dziennikarzy obywatelskich. Wielu przedstawicieli mediów zostało również porwanych lub uznanych się za zaginionych.
....
Znowu porwany !
Kolejny bilans ...
Zabitych:
40.479 cywilow
16.351 wojskowych
56.830 zabitych ogolem !!!
6.457.327 ofiar ogolem !!!
Rekord ! Ponad 6,4 miliona ofiar !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:42, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
11 ofiar śmiertelnych eksplozji samochodu-pułapki w Syrii
Co najmniej 11 osób poniosło w czwartek śmierć kiedy samochód wypełniony materiałami wybuchowymi eksplodował na stacji benzynowej w Damaszku.Wiele osób zostało rannych i ostateczny bilans ofiar może być większy - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Stacja, położona w północnej dzielnicy Damaszku Barzeh al-Balad, pełna była pojazdów i ludzi oczekujących na zakup paliwa, które w syryjskiej stolicy coraz trudniej zdobyć.
Dzielnica zamieszkana jest w większości przez sunnitów a także przez liczne mniejszości religijne i etniczne.
Nie wiadomo dotychczas kto dokonał zamachu.
Jeden ze świadków, który mieszka w pobliżu relacjonował, że widział karetki zabierające ofiary zamachu, które doznały dotkliwych poparzeń oraz pojazdy holownicze usuwające zniszczone samochody.
- Stacja zazwyczaj jest zapełniona nawet jeśli nie ma paliwa. Wielu ludzi spędza tutaj noc oczekując na poranną dostawę - powiedział Reuterowi wspomniany świadek, który zastrzegł sobie anonimowość. Dodał, że na stacji dochodziło w przeszłości do starć między milicją lojalną wobec prezydenta Baszara el-Asada i ludźmi oczekującymi na paliwo.
W trwającym od marca 2011 krwawym konflikcie w Syrii, który przerodził się w wojnę domową, zginęło już - według danych ONZ - ponad 60 tys. ludzi. Rebelianci opanowali znaczne połacie kraju, jednak stolica kraju pozostaje w większości pod kontrolą wojsk rządowych.
...
I znow koszmar .
Kolejny bilans ...
Zabitych:
40.779 cywilow
16.471 wojskowych
57.250 zabitych ogolem !!!
Rekord ! Ponad 57 tys . ofiar !!!
6.505.050 ofiar ogolem !!!
Rekord ! Ponad 6,5 miliona ofiar !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 1:01, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Bitwa o lotniska w północnej Syrii
W północnej Syrii wciąż trwała w czwartek powstańcza ofensywa, której celem jest przejęcie kontroli nad lotniskami wojskowymi i cywilnymi, aby "uniemożliwić reżimowi kontrataki przeciwko cywilnej ludności" - głosi komunikat Wolnej Armii Syryjskiej.
Otoczone przez siły powstańcze lotnisko międzynarodowe w Aleppo, największy port lotniczy na północy kraju, zmuszone było odwołać w czwartek wszystkie loty.
Powstańcy znajdują się zaledwie o kilometr od silnie bronionego lotniska, nieopodal drugiego co do wielkości miasta, które w czasach pokoju było stolicą gospodarczą i kulturalną kraju.
Oddziały WAS kontynuują również oblężenie rządowej bazy lotniczej Al-Nairab w tym samym rejonie.
Trwają także walki w prowincji Aleppo, m.in. o lotnisko wojskowe Meneg i bazę śmigłowców bojowych Al-Kuires.
W sąsiedniej prowincji Idlib powstańcy zdobyli część bazy lotniczej Taftanaz i toczą walki o sąsiadującą z nią bazę Abu Tuhur.
Rzecznik Syryjskiego Frontu Islamskiego, który skupia główne ugrupowania zbrojne powstańców islamistów, Abu Omar al-Suri oświadczył w rozmowie z zagranicznymi dziennikarzami: - Atakując lotniska, pragniemy pozbawić reżim ostatnich zasobów ofensywnych, które pozwalają mu bombardować ludność cywilną.
Dodał, że lotnictwo rządowe jest - szczególnie niebezpieczne, ponieważ bombardując ludność cywilną stara się wytworzyć wrogość między powstańcami a ludnością, która im pomaga.
Powstańcy napotykają w prowincjach Idlib i Aleppo bardzo silny opór nieprzyjaciela - dodał al-Suri. Rząd zdaje sobie bowiem sprawę, że jeśli straci lotniska, "zmieni to mapy wojenne".
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało w czwartkowym komunikacie, że w walkach o lotnisko Taftanaz zginęło tego dnia dwóch Libijczyków i Palestyńczyk, którzy walczyli u boku Syryjczyków.
....
Chwala bohaterom bo polegli w walce o cudza wolnosc a nie o wlasne korzysci .
Kolejny bilans ...
Zabitych:
40.929 cywilow
16.531 wojskowych
57.460 zabitych ogolem !!!
6.528.911 ofiar ogolem !!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 19:34, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:09, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
ONZ: już 60 tysięcy ofiar konfliktu w Syrii
Ponad 60 000 ludzi straciło życie w konflikcie syryjskim od jego wybuchu w marcu 2011 roku - poinformowała w środę wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay. Bilans ten jest wyższy od danych podawanych przez syryjskie organizacje opozycyjne.
W ramach badań zleconych przez ONZ firmie non profit Benetech specjaliści przez pięć miesięcy porównywali dane na temat ofiar i przebiegu konfliktu pochodzące z siedmiu różnych źródeł, w tym od rządu syryjskiego. Ustalono, że między marcem 2011 roku a listopadem 2012 roku zginęło co najmniej 59 648 osób.
- Biorąc pod uwagę, że od końca listopada konflikt (w Syrii) nie słabnie, zakładamy, że do początku 2013 roku zginęło w nim ponad 60 000 ludzi - poinformowała Pillay w Genewie. - Liczba ofiar znacznie przewyższa nasze szacunki i jest szokująca - dodała.
Z analizy wynika również, że podczas gdy latem 2011 roku na skutek walk ginęło średnio 1 000 osób miesięcznie, od lipca 2012 roku - już 5 000 osób miesięcznie. Ponad jedną piątą wszystkich ofiar śmiertelnych stanowią mieszkańcy prowincji Hims (w środkowej części kraju), a ponad 10 000 osób straciło życie na wiejskich obszarach otaczających stolicę, Damaszek.
W bilansie nie podano narodowości ofiar ani też, ile spośród nich to członkowie sił opozycyjnych, rządowych i cywile.
ONZ zaktualizowała swój bilans ofiar syryjskiego konfliktu po raz pierwszy od marca 2012 roku. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun informował wtedy, że zginęło w nim co najmniej 10 tysięcy ludzi.
Syryjska opozycja podaje, że w Syrii od początku powstania zginęło ponad 45 000 osób, w tym 30 000 cywilów.
....
I coz sie okazuje ! Ofiar jest jeszcze wiecej niz myslelismy i to do listopada !
Wtedy bilans wyniosl :
Zabitych:
36.899 cywilow
15.174 wojskowych
5.861.972 ofiar ogolem .
Rekord ponad 52.000 zabitych !!!
A tymczasem bylo juz 59648 zabitych .
Czyli:
Zabitych:
42.267 cywilow
Rekord ponad 42 tys. zabitych cywilow !
17.381 wojskowych
Rekord ponad 17 tys zabitych wojskowych !
5.869.547 ofiar ogolem .
Rekord ponad 59.000 zabitych !!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 19:35, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:57, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
USA: rozmowy ws. Syrii możliwe w połowie stycznia
Według rzeczniczki amerykańskiego Departamentu Stanu Victorii Nuland kolejne trójstronne rozmowy w sprawie Syrii mogą się odbyć w połowie stycznia. Na briefingu w piątek Nuland powiedziała, że trwa ustalanie ich miejsca i konkretnego terminu.
Chodzi o kontynuację rozmów specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdara Brahimiego, wiceministra spraw zagranicznych Rosji Michaiła Bogdanowa i zastępcy sekretarza stanu USA Williama Burnsa. Ich poprzednie spotkanie odbyło się 9 grudnia w Genewie. Rozmowy toczyły się wówczas przy drzwiach zamkniętych.
Nuland zaznaczyła, że Amerykanie wciąż myślą o rozmowach w połowie stycznia, gdyż obecnie Rosjanie mają święta.
Według Nuland Burns rozmawiał w piątek telefonicznie z Brahimim, który na razie nie może potwierdzić terminu.
Po grudniowym spotkaniu w Genewie Brahimi oświadczył, że strony doszły do porozumienia, iż polityczne rozwiązanie dla Syrii jest niezbędne i wciąż możliwe. Ma się ono opierać na głównych punktach dokumentu przyjętego w czerwcu w Genewie. Dokument określał zasady przekazania władzy w Syrii, w tym powołanie rządu przejściowego z udziałem członków obecnego gabinetu.
USA i Rosja inaczej jednak interpretują ustalenia dokumentu z czerwca. USA uważają, że to oznacza konieczność ustąpienia prezydenta Baszara el-Asada. Rosja utrzymuje, że o przekazaniu władzy w Syrii powinni decydować sami Syryjczycy, a Asad nie zamierza odejść i trudno to zmienić.
Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay poinformowała w środę, że w konflikcie syryjskim od jego wybuchu w marcu 2011 roku ponad 60 000 ludzi straciło życie. Liczba ta jest większa od danych, które podają syryjskie organizacje opozycyjne. Według nich od początku antyasadowskiego powstania zginęło ponad 45 000 osób, w tym 30 000 cywilów.
....
Rozmowy o czym ?
Kolejny bilans ...
Teraz trzeba uzupelnic dane o pozniejsze ofiary . Daje to :
Zabitych:
46.776 cywilow
Rekord ponad 46 tys. cywilow !
18.893 wojskowych
Rekord ponad 18.000 wojskowych !
65.669 zabitych ogolem !!!
Rekord ponad 65 tys zabitych !!!
6.537.120 ofiar ogolem !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:59, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pociski antyrakietowe Patriot rozmieszczone w Turcji
W Turcji rozmieszczono pierwsze pociski antyrakietowe Patriot, które mają chronić członkowski kraj NATO przed ewentualnymi atakami rakietowymi Syrii - poinformowały amerykańskie władze wojskowe
- Rozmieszczanie (pocisków) rozpoczęło się rano w Icirklik, w bazie sił powietrznych w południowej Turcji - powiedział Peter Woodmansee z dowództwa armii amerykańskiej w Europie.
W piątek zaczęli tam przybywać żołnierze USA, mający obsługiwać pociski antyrakietowe. Amerykanie będą stacjonować w Gaziantep, 50 km od granicy z Syrią - poinformowało Europejskie Dowództwo USA z siedzibą w Stuttgarcie, w Niemczech.
Stany Zjednoczone, Niemcy i Holandia rozmieszczą w Turcji po dwie baterie Patriotów. Przewiduje się, że osiągną one gotowość operacyjną jeszcze w styczniu.
Pociski Patriot rozmieszczone będą w Turcji na prośbę Ankary - przypomina AFP. NATO zaakceptowało żądanie Turcji w sprawie przysłania Patriotów 30 listopada; wcześniej kilkakrotnie doszło do ostrzelania terytorium tureckiego przez artylerię syryjską.
Pociski Patriot mogą zniszczyć w locie rakiety balistyczne, pociski manewrujące i samoloty - wyjaśnia AFP.
Obsługą skierowanych do Turcji antyrakiet zajmie się ponad tysiąc żołnierzy z USA, Niemiec i Holandii. Według NATO baterie niemieckie stacjonować będą w Kahramanmaras, zaś holenderskie w Adanie. Miejscowości te leżą od 50 do około 100 kilometrów na północ od granicy z Syrią.
W Syrii od marca 2011 roku trwa rebelia przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że w ogarniętym wojną kraju w sobotę zginęło 57 osób.
Według danych ONZ od początku konfliktu w Syrii zginęło ponad 60 tys. osób.
....
Typowe dla zachodu . Bronia Turcji a gina Syryjczycy .
I znowu pieta . To uniwersalny symbol cierpienia . Nie tylko u katolikow . Inne ludy to przezywaja bez zrozumienia . My rozumiemy zwlasza w Polsce . Widzimy tutaj ze Ewangelia jest dla wszystkich ludow i narodow . Zawiera prawde ostateczna !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:33, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Prezydent Syrii Baszar el-Asad apeluje o mobilizację i przedstawia swój plan dla Syrii
Prezydent Syrii Baszar el-Asad wezwał w niedzielę do pełnej mobilizacji podczas wojny o jedność kraju. Rebeliantów nazwał terrorystami i agentami obcych mocarstw, z którymi negocjowanie jest niemożliwe. W Damaszku przedstawił też swoją "inicjatywę pokojową".
Asad przez prawie godzinę przemawiał do setek zwolenników, zgromadzonych w stołecznym centrum kultury i sztuki.
W niedzielę, w pierwszym od miesięcy przemówieniu, szef państwa przedstawił swoją "inicjatywę pokojową", mającą na celu zakończenie trwającego od 21 miesięcy konfliktu.
- Pierwsze stadium tego rozwiązania politycznego wymagałoby tego, aby regionalne mocarstwa przestały finansować i zbroić opozycję oraz aby zakończono operacje terrorystyczne - powiedział Asad.
Jego plan zakłada też zorganizowanie konferencji pojednawczej "z udziałem tych, którzy nie zdradzili kraju" oraz utworzenie nowego rządu, który zająłby się organizacją wyborów, pracami nad konstytucją oraz wprowadzaniem amnestii.
Prezydent podkreślił jednak, że jego oferta dialogu nie dotyczy ekstremistów ani osób, które jego zdaniem, są pod wpływem obcych mocarstw.
W transmitowanym na żywo wystąpieniu szef państwa nazwał opozycję marionetką w rękach Zachodu. - Negocjujemy z panem, a nie z niewolnikiem - mówił.
Według zachodnich agencji prasowych przeciwnicy Asada najpewniej odrzucą jego plan. Dla opozycji niezbędnym warunkiem jakiegokolwiek porozumienia politycznego w Syrii jest odejście prezydenta.
W swoim wystąpieniu Asad zaapelował też o "pełną mobilizację". Zaprzeczył, jakoby w kraju trwało powstanie przeciwko wieloletnim rządom rodziny Asadów. "To jest wojna w obronie narodu" - powiedział.
Mówił, że syryjskie wojsko walczy z grupami "morderczych przestępców" i dżihadystów z zagranicy. - To nie jest konflikt między władzą a opozycją, lecz między ojczyzną a jej wrogami, którzy dążą do podziału kraju - stwierdził.
- Ten zewnętrzny atak jest bardziej niebezpieczny niż wszelkie wcześniejsze konflikty, gdyż oni nas wykorzystują, byśmy zabijali się nawzajem - dodał szef państwa, który wypowiadał się na tle wielkiej flagi Syrii, utworzonej ze zdjęć twarzy Syryjczyków.
Przemówienie przerywane było od czasu do czasu wznoszonymi przez publiczność okrzykami: - Niech Bóg ochroni armię" oraz "Wszystko dla ciebie poświęcimy, Baszarze, krew i duszę.
Asad podziękował m.in. Rosji i Chinom za to, że w przeciwieństwie do innych krajów, nie ingerują w wewnętrzne sprawy Syrii.
Było to pierwsze wystąpienie publiczne prezydenta od czerwca 2012 roku, gdy przemawiał on na posiedzeniu nowego parlamentu. W ostatnich miesiącach rozmawiał też z dziennikarzami rosyjskiej stacji Russia Today i tureckiego dziennika "Cumhuriyet".
Od wybuchu w marcu 2011 roku rebelii, która przerodziła się w konflikt zbrojny przeciwko Asadowi, reżim w Damaszku nazywa rebeliantów i swoich przeciwników "terrorystami". Utrzymuje, że to, co dzieje się w Syrii to "zwykły spisek", za którym stoją Arabia Saudyjska i Katar, które finansują i zbroją rebeliantów.
Według ONZ konflikt w Syrii pochłonął ponad 60 tys. ofiar śmiertelnych.
....
Nie widze tu zadnego planu ...
Brytyjski minister: przemówienie Asada było obłudne i niewiarygodne
2013-01-06 (15:09)
Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague oskarżył syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada o hipokryzję i oświadczył, że plan przedstawiony przez niego w niedzielnym wystąpieniu jest całkowicie niewiarygodny.
"Przemówienie Asada bez wątpienia było obłudne. Śmierć, przemoc i ucisk panujące w kraju są jego dziełem, nikt nie nabierze się na puste obietnice reform" - napisał szef brytyjskiej dyplomacji na Twitterze.
Krytyczny był również turecki minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoglu, który ocenił, że Asad powtórzył wcześniejsze puste obietnice. "Ponieważ Asad nie dysponuje już reprezentatywną władzą nad Syryjczykami, jego słowa straciły siłę przekonywania. Należy pilnie przeprowadzić transformację na drodze rozmów z przedstawicielami narodu syryjskiego" - zaznaczył.
Davutoglu podkreślił także, że teraz, gdy wiadomo, że Asad nie zdecyduje się na żadne nowe posunięcia, "stanowisko w kwestii sytuacji w Syrii musi zająć Rada Bezpieczeństwa ONZ". Ocenił, że pierwsze decyzje Rady muszą dotyczyć pomocy humanitarnej dla ludności w Syrii i należy uniemożliwić Asadowi blokowanie jej dystrybucji.
Syryjska opozycja oświadczyła wcześniej, że nie może zaakceptować planu przedstawionego przez Asada, jeśli on sam, jak i jego reżim nie ustąpią.
W niedzielę syryjski prezydent w swoim pierwszym od kilku miesięcy przemówieniu przedstawił "inicjatywę pokojową". - Pierwsze stadium tego rozwiązania politycznego wymagałoby tego, aby regionalne mocarstwa przestały finansować i zbroić opozycję oraz aby zakończono operacje terrorystyczne - powiedział Asad w centrum kultury i sztuki w Damaszku.
Jego plan zakłada też zorganizowanie konferencji pojednawczej "z udziałem tych, którzy nie zdradzili kraju", oraz utworzenie nowego rządu, który zająłby się organizacją wyborów, pracami nad konstytucją oraz wprowadzaniem amnestii.
Prezydent podkreślił jednak, że jego oferta dialogu nie dotyczy ekstremistów ani osób, które jego zdaniem, są pod wpływem obcych mocarstw.
Według ONZ konflikt w Syrii pochłonął od marca 2011 roku ponad 60 tys. ofiar śmiertelnych.
....
Assad naprawde niech sie przygotowuje na zejscie z tego swiata i spotkanie z Bogiem . A tam juz moze tylko blagac o milosierdzie bo jego miejsce w piekle moze wygladac tak jak na karykaturach ktore smieszne nie sa .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:30, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Iran popiera plan pokojowy Baszara al-Asada dla Syrii
Iran, jeden z najwierniejszych sojuszników reżimu w Damaszku, wyraził poparcie dla planu pokojowego prezydenta Syrii Baszara al-Asada. Wszystkie strony konfliktu powinny wykorzystać tę szansę - zaapelował resort spraw zagranicznych w Teheranie.
"Islamska Republika Iranu popiera inicjatywę Asada dotyczącą kompleksowego rozwiązania konfliktu", w którym od marca 2011 roku - według ONZ - zginęło ponad 60 tys. ludzi - napisał minister spraw zagranicznych Ali Akbar Salehi na stronie internetowej resortu.
Plan ten "odrzuca przemoc, terroryzm i zagraniczne ingerencje, a także zawiera propozycję kompleksowego procesu politycznego" - dodał Salehi, którego kraj od wybuchu konfliktu wspiera Asada, w imię solidarności obu krajów i w ramach walki z Izraelem.
Irański minister zaapelował do wszystkich stron syryjskiego konfliktu i społeczności międzynarodowej, by "wykorzystały tę szansę". Według Iranu plan Asada może skutkować "przywróceniem bezpieczeństwa i stabilności w Syrii oraz może zapobiec rozprzestrzenianiu się kryzysu w regionie".
W niedzielę w pierwszym od kilku miesięcy wystąpieniu publicznym Asad przedstawił swoją "inicjatywę pokojową", mającą na celu zakończenie trwającego od 21 miesięcy konfliktu. Podziękował też Iranowi, Rosji i Chinom za poparcie.
- Pierwsze stadium tego rozwiązania politycznego wymagałoby tego, aby regionalne mocarstwa przestały finansować i zbroić opozycję oraz aby zakończono operacje terrorystyczne - powiedział Asad.
Jego plan zakłada też zorganizowanie konferencji pojednawczej "z udziałem tych, którzy nie zdradzili kraju" oraz utworzenie nowego rządu, który zająłby się organizacją wyborów, pracami nad konstytucją oraz wprowadzaniem amnestii.
Prezydent podkreślił jednak, że oferta dialogu nie dotyczy ekstremistów ani osób, które jego zdaniem są pod wpływem obcych mocarstw.
"Inicjatywa pokojowa" została odrzucona przez opozycję, która domaga się odejścia Asada, oraz przez Zachód. USA uznały, że plan "jest oderwany od rzeczywistości".
>>>>
Nie wiadomo co ale ,,popieraja'' . Absurd .
USA: Plan Asada jest oderwany od rzeczywistości
USA uważają, że przedstawiony przez prezydenta Syrii Baszara al-Asada plan pokojowy jest "oderwany od rzeczywistości". - To kolejna próba utrzymania się reżimu przy władzy - oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland.
- Inicjatywa Asada jest oderwana od rzeczywistości, podkopuje wysiłki wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Lakhdara Brahimiego na rzecz zakończenia konfliktu w Syrii i prowadzi jedynie do kolejnych brutalnych represji wobec narodu syryjskiego - stwierdziła Nuland. Powtórzyła apel rządu USA do Baszara al-Asada, by ustąpił ze stanowiska i oddał władzę.
W niedzielę, w pierwszym od miesięcy wystąpienie, szef państwa syryjskiego przedstawił swoją "inicjatywę pokojową", mającą na celu zakończenie trwającego od 21 miesięcy konfliktu.
- Pierwsze stadium tego rozwiązania politycznego wymagałoby tego, aby regionalne mocarstwa przestały finansować i zbroić opozycję oraz aby zakończono operacje terrorystyczne - powiedział Asad.
Jego plan zakłada też zorganizowanie konferencji pojednawczej "z udziałem tych, którzy nie zdradzili kraju" oraz utworzenie nowego rządu, który zająłby się organizacją wyborów, pracami nad konstytucją oraz wprowadzaniem amnestii.
Prezydent podkreślił jednak, że jego oferta dialogu nie dotyczy ekstremistów ani osób, które jego zdaniem, są pod wpływem obcych mocarstw.
W transmitowanym na żywo wystąpieniu szef państwa nazwał opozycję marionetką w rękach Zachodu. - Negocjujemy z panem, a nie z niewolnikiem - mówił.
W swoim wystąpieniu Asad zaapelował też o "pełną mobilizację". Zaprzeczył, jakoby w kraju trwało powstanie przeciwko wieloletnim rządom rodziny Asadów. - To jest wojna w obronie narodu - powiedział.
Mówił, że syryjskie wojsko walczy z grupami "morderczych przestępców" i dżihadystów z zagranicy. - To nie jest konflikt między władzą a opozycją, lecz między ojczyzną a jej wrogami, którzy dążą do podziału kraju - stwierdził.
- Ten zewnętrzny atak jest bardziej niebezpieczny niż wszelkie wcześniejsze konflikty, gdyż oni nas wykorzystują, byśmy zabijali się nawzajem - dodał szef państwa, który wypowiadał się na tle wielkiej flagi Syrii, utworzonej ze zdjęć twarzy Syryjczyków.
Przemówienie przerywane było od czasu do czasu wznoszonymi przez publiczność okrzykami: "Niech Bóg ochroni armię" oraz "Wszystko dla ciebie poświęcimy, Baszarze, krew i duszę".
Asad podziękował m.in. Rosji i Chinom za to, że w przeciwieństwie do innych krajów, nie ingerują w wewnętrzne sprawy Syrii.
Było to pierwsze wystąpienie publiczne prezydenta od czerwca 2012 roku, gdy przemawiał on na posiedzeniu nowego parlamentu. W ostatnich miesiącach rozmawiał też z dziennikarzami rosyjskiej stacji Russia Today i tureckiego dziennika "Cumhuriyet".
Od wybuchu w marcu 2011 roku rebelii, która przerodziła się w konflikt zbrojny przeciwko Asadowi, reżim w Damaszku nazywa rebeliantów i swoich przeciwników "terrorystami". Utrzymuje, że to, co dzieje się w Syrii to "zwykły spisek", za którym stoją Arabia Saudyjska i Katar, które finansują i zbroją rebeliantów.
Według ONZ, konflikt w Syrii pochłonął ponad 60 tys. ofiar śmiertelnych.
>>>>
To byl belkot a nie ,,plan'' ... Nie ma o czym rozmawiac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:22, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Amerykanin w Syrii
Walczy po stronie powstańców.
Amerykanin został bojownikiem arabskiej rewolucji
Amerykanin został bojownikiem arabskiej rewolucji - Amerykański działacz i filmowiec, Matthew VanDyke, zrezygnował z posady dziennikarza i zaczął być bojownikiem o wolność. Najpierw wspierał libijskich powstańców, a teraz współpracuje z Syryjczykami i tworzy na ich temat film, by pomóc im finansowo. - Ta wojna pewnie potrwa całe lata. Syryjczycy są trochę zszokowani, rozczarowani. Myśleli, że po Libii pomoc przyjdzie i dla nich. Czują się opuszczeni i skazani na śmierć i w dużym stopniu mają rację - mówi VanDyke.
>>>>
Brawo ! Oto wzor !
Benedykt XVI apeluje o złożenie broni w Syrii i dialog między Izraelem a Palestyną
W przemówieniu do korpusu dyplomatycznego, akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej, Benedykt XVI zaapelował o złożenie broni w Syrii. Papież mówił o masakrach i cierpieniach ludności cywilnej w tym kraju.
Podczas tradycyjnego spotkania z ambasadorami przy Watykanie, Benedykt XVI powiedział, że Syria jest "rozdzierana przez nieustanne masakry i jest areną straszliwych cierpień ludności cywilnej".
Następnie dodał: - Ponawiam swój apel o złożenie broni i o to, aby jak najszybciej przeważył konstruktywny dialog kładący kres konfliktowi, w którym nie będzie zwycięzców, a jedynie zwyciężeni.
Papież zaapelował do ambasadorów z całego świata, aby naciskali na władze swych krajów, by jak najszybciej została dostarczona niezbędna pomoc humanitarna dla Syrii.
Apel do Izraela i Palestyny
Papież wyraził pragnienie, by w ślad za uznaniem Palestyny przez ONZ za nieczłonkowskie państwo obserwatora Izraelczycy i Palestyńczycy - przy wsparciu wspólnoty międzynarodowej - "podjęli pokojowe współistnienie, w którym będzie chronione i zapewnione poszanowanie sprawiedliwości i uzasadnionych dążeń obu narodów".
- Jerozolimo, stań się tym, co oznacza twoje imię! Miastem pokoju, a nie podziału; proroctwem królestwa Bożego, a nie przesłaniem niestabilności i niezgody! - wezwał.
>>>>
Popieramy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:37, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Syria: kolejne doniesienia o zbrodniach wojennych po obu stronach
Obrońcy praw człowieka i opozycjoniści udokumentowali nowe przykłady zbrodni wojennych w Syrii popełnionych przez obie strony konfliktu. Siły rządowe podczas obławy rozstrzelały co najmniej 17 osób. Z kolei rebelianci zabili trzech pojmanych wcześniej żołnierzy, zarzucając jednemu z nich gwałt, a ich ostatnie chwile zarejestrowali kamerą.
Opozycyjna agencja informacyjna Szam podała, że siły rządowe podczas obławy w miejscowości Al-Mastuma w prowincji Idlib rozstrzelały 17 ludzi. Mieszkańcy miejscowości wciąż szukają kolejnych ofiar.
Z kolei rganizacja pozarządowa Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, której siedziba znajduje się w Londynie, podała, że rebelianci z islamistycznej organizacji Dżabhat al-Nusra (Front Wsparcia), zabili trzech żołnierzy, których pojmali w ubiegłą sobotę w mieście Deir as-Saur.
Założona przez radykalnych sunnitów organizacja opublikowała nagranie wideo pokazujące tych trzech mężczyzn. Podają oni swoje nazwiska i potwierdzają przynależność do mniejszości religijnej alawitów. Jednemu z nich zarzucono, że w Deir as-Saur zgwałcił młodą kobietę. Na koniec pokazano ciała trzech mężczyzn leżące w dole.
Według aktywistów w poniedziałek w walkach pomiędzy rebeliantami a siłami reżimu prezydenta Baszara al-Asada zginęło w Syrii co najmniej 70 ludzi. We wtorek wojsko ostrzeliwało kilka przedmieść stolicy kraju Damaszku.
...
Niestety koszmar z tym ze nie ma rownosci moralnej stron . Powsyancy musza pamietac aby nie obciazac duszy zbrodniami . Bóg nagrodzi tysiackrotnie !
I znowu ...
Zabitych :
46.842 cywilow
18.919 wojskowych
65.761 zabitych ogolem !!!
6.546.278 ofiar ogolem !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:08, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
ONZ nie jest w stanie dostarczyć żywności Syryjczykom
Około 2,5 mln Syryjczyków potrzebuje pomocy żywnościowej, a do miliona z nich taka pomoc nie dociera z powodu ograniczeń nakładanych przez rząd Syrii na działalność organizacji pomocowych - poinformował we wtorek Światowy Program Żywnościowy ONZ (WFP).
- Pracownicy WFP działający w Syrii co miesiąc wydają racje żywnościowe dla ok. 1,5 mln osób, jednak pomocy potrzebuje prawie drugie tyle - powiedziała rzeczniczka WFP Elizabeth Byrs. - Nasz główny partner, syryjski Arabski Czerwony Półksiężyc, już teraz ma zbyt wiele zadań i nie może rozszerzyć niesionej przez siebie pomocy - dodała Byrs na konferencji prasowej w Genewie.
Reżim prezydenta Baszara al-Assada, usiłujący od prawie dwóch lat stłumić krwawą rebelię, zezwolił tylko kilku zagranicznym organizacjom humanitarnym na niesienie pomocy w kraju.
Długie kolejki przed piekarniami nie należą do rzadkości w wielu częściach Syrii, a w większości kraju brakuje mąki pszennej do wypieku chleba. Jest to skutek zniszczenia wielu młynów, których większość znajduje się w regionie miasta Aleppo, gdzie toczą się ciężkie walki między siłami rządowymi a powstańcami.
Według Byrs głównym towarem deficytowym, obok chleba, jest paliwo na potrzeby miejscowej ludności.
W grudniu ONZ apelowała o ponad 1,5 miliarda dolarów na pomoc dla Syryjczyków. Podkreślano wówczas, że "dramatycznie pogarsza się" sytuacja humanitarna w tym pogrążonym w wojnie domowej kraju.
ONZ ocenia, że 4 mln ludzi pilnie potrzebuje pomocy, w tym 2 mln osób, które musiały opuścić swe domy z powodu konfliktu zbrojnego. Tymczasem tylko w grudniu liczba syryjskich uchodźców w sąsiednich krajach wzrosła z 500 tys. do 600 tys. osób.
Według szacunków ONZ trwający od marca 2011 roku konflikt w Syrii spowodował śmierć ponad 60 tys. osób.
....
Oto rozmiary koszmaru ! Kto tam blokuje pomoc !!!
Ofiar jest :
47.070 cywilow
Rekord ! Ponad 47 tys. cywilow !
19.014 wojskowych
Rekord ponad 19 tys !
66.084 zabitych ogolem !!!
Rekord ponad 66 tys. zabitych !
6.578.432 ofiar ogolem !!!
Same rekordy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:34, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Rosja: w Genewie nowe spotkanie trójstronne ws. Syrii
Przedstawiciele Rosji i USA spotkają się po raz kolejny ze specjalnym wysłannikiem ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdarem Brahimim w piątek w Genewie, gdzie rozmawiać będą nt. konfliktu w Syrii - poinformował wiceminister spraw zagranicznych Rosji.
- Rozmowy trójstronne planowane są na 11 stycznia w Genewie - powiedział cytowany przez agencję Interfax Michaił Bogdanow, który także reprezentował Rosję podczas poprzednich dwóch spotkań w grudniu 2012 roku.
Wiceminister potwierdził, że przedstawicielem Stanów Zjednoczonych ponownie będzie zastępca sekretarza stanu USA William Burns.
Po grudniowych spotkaniach pojawiły się pogłoski o wspólnej rosyjsko-amerykańskiej inicjatywie mającej na celu rozwiązanie syryjskiego konfliktu i zakładającej odejście prezydenta Baszara al-Asada. Jednak minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow ostudził te nadzieje mówiąc, że Asad nie ma zamiaru ustąpić.
W niedzielę syryjski prezydent przedstawił własną "inicjatywę pokojową", przewidującą m.in. zakończenie operacji wojskowych oraz dialog narodowy pod egidą obecnych władz.
Plan ten został odrzucony przez opozycję i Zachód. Dwaj sojusznicy Damaszku - Rosja i Chiny nie skomentowały go.
Według ONZ w konflikcie syryjskim od jego wybuchu w marcu 2011 roku życie straciło ponad 60 tys. ludzi.
...
Prozne gadki o niczym .
Syria: władze wymieniają ponad dwa tysiące więźniów na 48 Irańczyków
Władze Syrii zaczęły zwalniać z więzień 2130 cywilów w zamian za 48 obywateli Iranu przetrzymywanych przez syryjskich rebeliantów - poinformowała turecka organizacja humanitarna IHH, która podjęła się mediacji w tej sprawie.
- Jest to wynik negocjacji prowadzonych od miesięcy przez naszą organizację w ramach podejmowanej dyplomacji cywilnej - powiedział przez telefon agencji AFP rzecznik organizacji IHH.
Większość uwalnianych cywilów stanowią Syryjczycy; jest też kilku obywateli Turcji i innych państw - podała agencja Reuters.
Według irańskiej telewizji państwowej syryjscy rebelianci uwolnili już 48 zakładników z Iranu.
Jak poinformowali rebelianci, zakładnicy to członkowie elitarnej Gwardii Rewolucyjnej, którzy zostali wysłani przez Iran, żeby wesprzeć siły reżimu prezydenta Syrii Baszara al-Asada w dławieniu trwającej tam od marca 2011 roku rewolty.
Teheran twierdził, że Irańczycy byli pielgrzymami odwiedzającymi w Syrii święte miejsca szyizmu.
...
Rezim bierze zakladnikow . Widzimy jak sie troszcza o kolesi z Iranu . Tymczasem jest wiecej ofiar .
Zabitych :
47.350 cywilow
19.131 wojskowych
66.481 zabitych ogolem .
6.617.952 ofiar ogolem .
Rekord ! Ponad 6,6 mln. ofiar !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:38, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
MSZ Rosji: należy wykorzystać pewne pomysły prezydenta Asada
"Niektóre pomysły" przedstawione w przemówieniu prezydenta Syrii Baszara al-Asada powinny zostać uwzględnione w poszukiwaniu prób wyjścia z konfliktu - oświadczyło rosyjskie MSZ przed zaplanowanymi na piątek rozmowami w Genewie na temat Syrii. Z kolei specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdar Brahimi ocenił, że najnowszy plan Asada niczym nie różni się od poprzednich jego inicjatyw.
W rozmowach w Genewie mają uczestniczyć przedstawiciele Rosji, USA i Lakhdar Brahimi.
Zdaniem rosyjskiego MSZ prezydent Syrii potwierdził "gotowość do rozpoczęcia wewnątrzsyryjskiego dialogu i reformowania kraju na zasadach suwerenności (...) i nieingerencji w jego sprawy wewnętrzne".
MSZ Rosji powiedziało, że na czele rosyjskiej delegacji na rozmowach w Genewie stanie ponownie wiceminister Michaił Bogdanow, a na czele amerykańskiej - zastępca sekretarza stanu USA William Burns.
Cała trójka już rozmawiała na temat Syrii w grudniu 2012 roku. Rozmowy toczyły się wówczas przy drzwiach zamkniętych.
Po grudniowym spotkaniu w Genewie Brahimi oświadczył, że strony doszły do porozumienia, iż polityczne rozwiązanie dla Syrii jest niezbędne i wciąż możliwe. Ma się ono opierać na głównych punktach dokumentu przyjętego w czerwcu w Genewie. Dokument określał zasady przekazania władzy w Syrii, w tym powołanie rządu przejściowego z udziałem członków obecnego gabinetu.
"Powtórzenie poprzednich inicjatyw"
Przemówienie prezydenta Syrii z 6 stycznia skrytykowali z kolei jego oponenci, a także USA i ONZ.
Wystąpienie Asada, w którym przedstawił swój plan rozwiązania kryzysu, "to powtórzenie poprzednich inicjatyw, które się nie powiodły"; nawet w większym stopniu niż one może prowadzić do konfliktów na tle wyznaniowym - powiedział Lakhdar Brahimi w rozmowie z BBC. Z syryjskim prezydentem spotkał się ostatnio 24 grudnia.
Podkreślił, że Syryjczycy chcą mieć prawo współdecydowania o rządach w ich kraju i o własnej przyszłości. - Czas reform wspaniałomyślnie wprowadzanych odgórnie minął, Syryjczycy domagają się rzeczywistych zmian - dodał.
Stanowiska USA i Rosji
Brahimi kontynuuje działania dyplomatyczne na rzecz zażegnania syryjskiego konfliktu. W ostatnich dniach rozmawiał z przewodniczącym syryjskiej koalicji opozycyjnej Moazem al-Chatibem, z premierem Kataru i ministrem spraw zagranicznych tego kraju oraz z szefem irańskiej dyplomacji.
Powołując się na źródła dyplomatyczne w ONZ, Reuters pisał we wtorek, że Brahimi obecnie stara się doprowadzić do zbliżenia stanowisk popierającej syryjski reżim Rosji oraz USA. Oba te państwa mają prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, a rozłam między nimi dotychczas blokował wszelkie decyzje tego gremium w sprawie Syrii. Jedna z kwestii spornych dotyczy prezydenta Asada; syryjscy powstańcy i Zachód chcą, by zrzekł się władzy już teraz, a Rosja - by nastąpiło to po okresie przejściowym i ustanowieniu tymczasowych władz, w których skład weszliby także członkowie jego rządu.
Plan Asada
W pierwszym od miesięcy przemówieniu Baszar al-Asad przedstawił "inicjatywę pokojową". Jak mówił, w jej ramach regionalne mocarstwa przestałyby finansować i zbroić opozycję oraz zakończyłyby "operacje terrorystyczne". Plan zakłada też zorganizowanie konferencji pojednawczej "z udziałem tych, którzy nie zdradzili kraju" oraz utworzenie nowego rządu, który zająłby się organizacją wyborów, pracami nad konstytucją oraz wprowadzaniem amnestii. Prezydent podkreślił jednak, że jego oferta dialogu nie dotyczy ekstremistów ani osób, które jego zdaniem są pod wpływem obcych mocarstw.
Według szacunków ONZ trwający od marca 2011 roku konflikt w Syrii spowodował śmierć ponad 60 tysięcy osób.
....
Kreml zaczyna miec omamy . A jakiez to pomysly przedstawil Assad .
Obawy o syryjskie zasoby uranu
Amerykańscy i bliskowschodni eksperci nuklearni niepokoją się o bezpieczeństwo 50 ton uranu w Syrii, o którym mało wiadomo. Niektórzy obawiają się, że może być nim zainteresowany Iran, sojusznik reżimu w Damaszku - pisze "Financial Times".
Od wybuchu powstania przeciwko Baszarowi el-Asadowi prawie dwa lata temu, zachodnie rządy wyrażały obawy o los syryjskiego arsenału chemicznego, który mógł zostać przejęty przez ugrupowania rebelianckie. Teraz eksperci i przedstawiciele rządów powiedzieli, że nieznany jest los znaczących zasobów uranu, które mogły znajdować się w Syrii.
O syryjskim programie nuklearnym wiadomo bardzo niewiele; Damaszek zawsze zaprzeczał, by w ogóle prowadził takie prace. Syria zawsze przekazywała Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) bardzo skąpe informacje na temat swojej działalności.
Reżim Asada podejmował próby wybudowania reaktora nuklearnego w Al-Kibar, na wschodzie kraju. Eksperci byli zdania, że Syria, przy pomocy Korei Północnej, była bliska ukończenia prac, aż we wrześniu 2007 roku obiekt został zniszczony przez izraelskie lotnictwo. Według źródeł wywiadowczych, reaktor był podobny do tego w północnokoreańskim kompleksie nuklearnym Jongbion. Eksperci oszacowali, na podstawie porównania obu reaktorów, że ten w Al-Kibar wymagałby ok. 50 ton paliwa uranowego, aby zyskać operacyjność.
Rosną ceny uranu. Europa zainteresowana energią atomową
- Są poważne obawy, co stało się z uranem, który Syria zamierzała wykorzystać w reaktorze Al-Kibar, krótko zanim został on zniszczony w 2007 roku - cytuje dziennik Davida Albrighta, szefa think tanku Instytutu Nauki i Bezpieczeństwa Międzynarodowego (ISIS).
Inspektorzy MAEA odwiedzili zniszczony obiekt Al-Kibar w maju 2008 roku i odkryli tam jedynie ślady uranu. Pogłębiło to niepokój o miejsce przechowywania 50 ton uranu, o ile Syria faktycznie była w posiadaniu takiej ilości surowca - zaznacza "Financial Times".
W dodatku w tajnym ośrodku konwersji uranu, który syryjski reżim wybudował w Mardż al-Sultan, niedaleko Damaszku, również stwierdzono ślady prac.
W związku z tym, część ekspertów zwraca uwagę na możliwość, że zasoby te może próbować przejąć Iran, który jest sprzymierzony z syryjskim reżimem i który pilnie potrzebuje uranu do swego programu nuklearnego. - Syria jest niemal na pewno w posiadaniu uranu dobrej jakości, tego typu, jaki Iran usiłował zdobyć przez lata na międzynarodowym rynku. Z pewnością byłoby możliwe przetransportowanie go z Syrii do Iranu drogą powietrzną - przytacza "Financial Times" opinie ekspertów.
Jednak inni cytowani w gazecie eksperci wątpią w scenariusz z udziałem Iranu. Nie wykluczają oni, że Syria dysponuje 50 tonami czystego uranu, ale "inną kwestią jest to, czy faktycznie istnieje poważne ryzyko przejęcia zasobów przez Iran" - twierdzą w "FT" anonimowi przedstawiciele europejskich rządów.
....
Zachod jedyne co robi to ,,sie obawia" ...
Brahimi: nowy plan Assada nie różni się od jego poprzednich inicjatyw
Najnowszy plan zakończenia kryzysu w Syrii, przedstawiony na początku stycznia przez prezydenta Baszara al-Assada, niczym nie różni się od jego poprzednich inicjatyw - ocenił w środę specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdar Brahimi.
Wystąpienie Assada z 6 stycznia, w którym przedstawił swój plan rozwiązania kryzysu, "to powtórzenie poprzednich inicjatyw, które się nie powiodły"; nawet w większym stopniu niż one może prowadzić do konfliktów na tle wyznaniowym - powiedział Brahimi w rozmowie z BBC. Z syryjskim prezydentem spotkał się ostatnio 24 grudnia.
Podkreślił, że Syryjczycy chcą mieć prawo współdecydowania o rządach w ich kraju i o własnej przyszłości. - Czas reform wspaniałomyślnie wprowadzanych odgórnie minął, Syryjczycy domagają się rzeczywistych zmian - dodał.
Brahimi kontynuuje działania dyplomatyczne na rzecz zażegnania syryjskiego konfliktu. W ostatnich dniach rozmawiał z przewodniczącym syryjskiej koalicji opozycyjnej Moazem al-Chatibem, z premierem Kataru i ministrem spraw zagranicznych tego kraju oraz z szefem irańskiej dyplomacji. W piątek Brahimi po raz kolejny spotka się w sprawie Syrii z przedstawicielami Rosji i USA.
Powołując się na źródła dyplomatyczne w ONZ, Reuters pisał we wtorek, że Brahimi obecnie stara się doprowadzić do zbliżenia stanowisk popierającej syryjski reżim Rosji oraz USA. Oba te państwa mają prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, a rozłam między nimi dotychczas blokował wszelkie decyzje tego gremium w sprawie Syrii. Jedna z kwestii spornych dotyczy prezydenta Asada; syryjscy powstańcy i Zachód chcą, by zrzekł się władzy już teraz, a Rosja - by nastąpiło to po okresie przejściowym i ustanowieniu tymczasowych władz, w których skład weszliby także członkowie jego rządu.
W pierwszym od miesięcy przemówieniu Baszar el-Asad przedstawił w niedzielę "inicjatywę pokojową". Jak mówił, w jej ramach regionalne mocarstwa przestałyby finansować i zbroić opozycję oraz zakończyłyby "operacje terrorystyczne". Plan zakłada też zorganizowanie konferencji pojednawczej "z udziałem tych, którzy nie zdradzili kraju", oraz utworzenie nowego rządu, który zająłby się organizacją wyborów, pracami nad konstytucją oraz wprowadzaniem amnestii. Prezydent podkreślił jednak, że jego oferta dialogu nie dotyczy ekstremistów ani osób, które jego zdaniem są pod wpływem obcych mocarstw.
Plan ten skrytykowały m.in. USA, Unia Europejska i ONZ. Odrzuciła go też syryjska opozycja.
Według szacunków ONZ trwający od marca 2011 roku konflikt w Syrii spowodował śmierć ponad 60 tysięcy osób.
....
Assad belkocze w kolo to samo . Nic nowego .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:59, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W.Brytania: Hague: należy zintensyfikować reakcję na przemoc w Syrii
Nieprzejednane stanowisko i brutalność prezydenta Syrii Baszara al-Assada oznacza, że przemoc w tym kraju może się jeszcze nasilić, toteż społeczność międzynarodowa powinna wzmóc reakcję na to - powiedział w czwartek szef brytyjskiej dyplomacji William Hague.
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii nie wykluczył przy tym "żadnej opcji w celu ratowania życia i obrony cywilów".
Hague oświadczył, że Londyn chce zaproponować rozluźnienie unijnego embarga na broń nałożonego na Syrię, by móc w razie konieczności zbroić rebeliantów.
Minister powiedział, że Londyn popiera wysiłki mediacyjne specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Lakhdara Brahimiego, który w piątek ma rozmawiać w Genewie z przedstawicielami dyplomacji rosyjskiej i amerykańskiej na temat kryzysu syryjskiego.
Według ONZ konflikt w Syrii pochłonął od marca 2011 roku ponad 60 tys. ofiar śmiertelnych.
...
Oczywiscie nalezy intensyfikowac przeciwdzialanie zlu zawsze .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:52, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
NATO: Syria wystrzeliła rakietę balistyczną krótkiego zasięgu.
Syria wystrzeliła rakietowy pocisk balistyczny krótkiego zasięgu, który wylądował na terytorium tego kraju - poinformował przedstawiciel NATO. Władze Sojuszu uznały to za nierozważny krok, dodając, że stosowanie takich rakiet, zagrażających ludności cywilnej, świadczy o lekceważeniu życia obywateli przez władze.
- Zaobserwowano start niekierowanej rakiety balistycznej krótkiego zasięgu w granicach Syrii. Do podobnych startów doszło także 2 i 3 stycznia - podał przedstawiciel Sojuszu, dodając, że wszystkie trzy pociski wystrzelono z Syrii oraz że wylądowały one w północnej części tego kraju.
Nie wiadomo, co było celem rakiet i jakie były skutki ich eksplozji.
Agencja Reutera zauważa, że do podanego przez NATO opisu pasuje pocisk krótkiego zasięgu produkcji radzieckiej Scud, który znajduje się na wyposażeniu syryjskiego wojska. NATO nie było jednak w stanie potwierdzić, czy rzeczywiście chodziło o te pociski.
Syryjski opozycjonista mieszkający w pobliżu bazy wojskowej Kaldun, ok. 50 km na północ od Damaszku, informował, że w nocy ze środy na czwartek wystrzelono stamtąd cztery duże rakiety, prawdopodobnie scudy - przypomina Reuters.
Pociski balistyczne Scud mają zasięg 300 kilometrów. Mogą przenosić konwencjonalne, nuklearne lub chemiczne głowice bojowe o masie do tysiąca kilogramów.
Patrioty przy granicy
NATO wydało zgodę na rozmieszczenie w południowej Turcji pierwszych pocisków antyrakietowych Patriot, które mają chronić ten kraj członkowski Sojuszu przed ewentualnymi atakami rakietowymi Syrii po tym, jak w ubiegłym roku kilkakrotnie doszło do ostrzelanie terytorium tureckiego przez syryjską artylerię. Pierwsze Patrioty dotarły do Turcji na początku stycznia, a pełną gotowość operacyjną mają osiągnąć do końca miesiąca. Pociski te mogą zniszczyć w locie rakiety balistyczne, pociski manewrujące i samoloty.
W Syrii od marca 2012 roku trwa konflikt wewnętrzny między siłami rządowymi prezydenta Baszara al-Asada a opozycją. Według najnowszych szacunków ONZ w konflikcie tym zginęło ponad 60 tys. ludzi.
....
Do poradzenia sobie z jedna rakieta nie trzeba systemu przeciwlotniczego . Czekamy kontratak .
Syryjski uchodźca cudem uszedł z życiem. Przeżył rozstrzelanie
Syryjski uchodźca, który teraz pracuje na stacji benzynowej w Turcji, opowiedział reporterowi BBC historię swojego cudownego ocalenia. Mohammed Ali miał przeżyć spotkanie z plutonem egzekucyjnym, mimo pięciu ran postrzałowych.
Według relacji mężczyzny, do konfrontacji z plutonem doszło w sierpniu ubiegłego roku, podczas Ramadanu. Mohammed wyjechał z Bejrutu, gdzie pracował, do swojej rodzinnej wsi w północnej Syrii. Po kilku dniach udał się do targanego walkami Aleppo, gdzie chciał kupić m. in. kartę do telefonu.
W mieście został zatrzymany przez prorządowe siły. Uzbrojeni mężczyźni zabrali mu dokumenty, telefony oraz złotą biżuterię i zapakowali do furgonetki, w której było już 20 innych Syryjczyków. Po trzech dniach bez jedzenia i picia, spędzonych w budynku wojskowym, pojmani mężczyźni zostali wywiezieni na odludzie, gdzie mieli zostać rozstrzelani.
- Kazali nam klęknąć i otworzyli ogień. Zemdlałem, gdy zaczęli strzelać. Obudziłem się po 10-15 minutach i zobaczyłem samochód, którym odjeżdżali zbrojni. Wszyscy wokół mnie już nie żyli - mówi Mohammed w materiale BBC. Mężczyzna twierdzi, że został pięciokrotnie trafiony i na dowód pokazuje rozległe blizny na całym ciele.
Ciężko ranny, z trudem dotarł do zabudowań. Życie ocaliło mu czterech mężczyzn, którzy zawieźli go do szpitala. Po wyzdrowieniu zbiegł do Turcji, gdzie do dziś pracuje na stacji benzynowej, przy której ma skromny pokoik.
Jak zaznaczył reporter James Reynolds, relacji Mohammeda nie da się zweryfikować, bo podobnie jak inni uchodźcy, nie ma on żadnych zdjęć ani dokumentów. Potwierdzeniem słów mogą być blizny na jego ciele.
We wrześniu podobną relację ze spotkania z plutonem egzekucyjnym opowiedział inny uchodźca, informatyk z syryjskiego Taftanaz.
Konflikt syryjski trwa od marca 2011 roku. Według szacunków ONZ, w wojnie domowej w Syrii zginęło około 60 tysięcy ludzi, Organizacja twierdzi również, że pilnej pomocy potrzebuje cztery miliony Syryjczyków w tym dwa mln osób, które musiały opuścić swe domy z powodu konfliktu zbrojnego. Tylko w grudniu ubiegłego roku liczba syryjskich uchodźców w sąsiednich krajach wzrosła z 500 tys. do 600 tys. osób.
....
To Bóg decyduje . Zawsze !
Bliski Wschód: ulewy, wichury i śnieg zabiły kilkadziesiąt osób
Obfite opady śniegu, mróz, powodzie w regionie Bliskiego Wschodu, wywołane najgorszą od lat pogodą na tym obszarze, spowodowały śmierć kilkudziesięciu osób, zniszczenia i zakłóciły ruch w Kanale Sueskim w Egipcie.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w Syrii, od blisko dwóch lat pogrążonej w konflikcie między siłami powstańczymi a prezydentem Baszarem al-Assadem. Według działaczy opozycyjnych w kraju na skutek utrzymującej się od czterech dni złej pogody - śniegu, deszczu i ujemnych temperatur - zmarło kilkadziesiąt osób.
Obfite opady śniegu w okolicach stolicy, Damaszku, oraz w prowincji Hims pozbawiły prądu tysiące mieszkańców wiosek. Meteorolodzy przewidują, że w najbliższych dniach śnieg częściowo stopnieje, a temperatury utrzymają się około zera. Według rebeliantów zła pogoda nie wpłynęła na osłabienie walk, jednak wstrzymała naloty sił rządowych.
Część pozbawionych domu Syryjczyków postanowiła przenieść się do tzw. Martwych Miast - ok. 700 porzuconych osad w północno-zachodniej części kraju, pochodzących z czasów starożytnych. - Wzięli ze sobą plandeki i prześcieradła, by móc zamieszkać w ruinach. Większość do ogrzania ma tylko koce - powiedział agencji Reutera aktywista w zachodniej prowincji Idlib.
Wielu mieszkańców Aleppo, najludniejszego miasta Syrii, pali drzwi i krzesła, by się ogrzać. Czeska organizacja charytatywna People In Need przewiduje, że z powodu złej pogody, na skutek wyziębienia i niedożywienia, liczba ofiar śmiertelnych wśród Syryjczyków jeszcze się zwiększy.
Trudna sytuacja panuje też w obozach dla syryjskich uchodźców w sąsiednich państwach, m.in. Libanie, Jordanii i Turcji. Ulewne deszcze podtopiły tam w ostatnich dniach kilkaset namiotów, pozbawiając tymczasowego schronienia tysiące osób. Część z nich ulokowano na razie w kontenerach mieszkalnych, używanych dotychczas jako pomieszczenia szkolne.
Z powodu gwałtownych burz co najmniej 17 osób zginęło w Libanie, Izraelu, Turcji i na terytoriach palestyńskich.
W Libanie porywiste wiatry, ulewne deszcze i rekordowe opady śniegu w górach spowodowały śmierć sześciu osób, odcięły od świata kilkadziesiąt górskich miejscowości i wywołały przerwy w dostawie prądu i łączności telefonicznej w całym kraju. Pod wodą znalazły się przedmieścia stolicy, Bejrutu.
Na okupowanych terytoriach palestyńskich - Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy - poniosły śmierć łącznie cztery osoby. Dwie zginęły, gdy taksówkę, którą jechały, porwała wezbrana woda, a kolejne dwie straciły życie, gdy zapadł się tunel na granicy z Egiptem. Tysiące mieszkańców Strefy Gazy zostały pozbawione prądu.
W Izraelu od niedzieli niemal nieprzerwanie pada deszcz, a służby meteorologiczne odnotowały najobfitsze opady od 20 lat. W Haderze (ok. 45 km na północ od Tel Awiwu) ok. 2,5 tysiąca domów jest bez prądu na skutek podtopień, a część mieszkańców ewakuowano.
W wielu częściach Jordanii spadło ok. 30 cm śniegu, a opadom towarzyszyły gwałtowne burze. Zła pogoda spowodowała m.in. zamknięcie szkół i opóźnienie lotów na międzynarodowym lotnisku w Ammanie. Kilkaset osób ewakuowano.
W Egipcie rzadkie na tym obszarze wichury i deszcze oraz spowodowana nimi słaba widoczność przez ostatnie trzy dni niemal o połowę ograniczyły ruch statków w Kanale Sueskim.
....
To maja ocieplenie . Pomoc od zimna tez w Syrii jest potrzebna !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:10, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Syria: największe lotnisko wojskowe na północy w rękach rebeliantów
Po kilku miesiącach starć, największe na północy Syrii lotnisko wojskowe zostało w piątek przejęte przez rebeliantów, walczących z reżimem prezydenta Baszara al-Asada - poinformowała organizacja Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
Ten strategicznie ważny obiekt przeszedł w ręce rebeliantów po kilku dniach szczególnie wzmożonych walk z siłami lojalnymi wobec Asada. Baza powietrzna Taftanaz została całkowicie przejęta przez rebeliantów około godziny 11 czasu lokalnego (10 czasu polskiego).
- Wśród sił reżimowych jest wielu zabitych. Duża grupa żołnierzy i wyższych rangą funkcjonariuszy wojska uciekła o świcie - powiedział agencji AFP szef Syryjskiego Obserwatorium Rami Abdel Rahman.
Taftanaz to największa baza śmigłowców na północy Syrii i druga największa w kraju.
Według ONZ konflikt w Syrii pochłonął od marca 2011 roku ponad 60 tys. ofiar śmiertelnych.
>>>>
ZWYCIESTWO ! ZWYCIESTWO ! ZWYCIESTWO ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:27, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Syryjscy rebelianci pogrążą się w wewnętrznej wojnie?
Czy ugrupowania zbrojne walczące z syryjskim reżimem rozpoczęły między sobą wojnę o wpływy? Sugerować to może zabójstwo jednego z dowódców rebeliantów, który zginął nie z rąk żołnierzy Baszara al-Asada, ale od kul innych powstańców - pisze Reuters.
Chodzi o Thaera al-Wakkasa, lidera Brygad al-Farouk, jednego z największych ugrupowań wchodzących w skład Wolnej Armii Syryjskiej. Mężczyzna został zabity w środę w położonym przy granicy z Turcją mieście Sermin.
Według świadków zamachowcy przyjechali białym samochodem, wysiedli i zastrzelili rebelianckiego dowódcę, gdy ten przebywał w punkcie dystrybucji żywności.
Al-Wakas był podejrzany o maczanie palców w zabójstwie innego dowódcy - Firasa al-Absiego z Frontu al-Nusra, islamistycznej organizacji walczącej w syryjskim powstaniu, ale powiązanej też z Al-Kaidą. Dlatego rebelianci podejrzewają, że była to zemsta ze strony brata Absiego, który dowodzi własnym oddziałem w mieście Hims - pisze Reuters.
Oficjalnie przedstawiciel Brygady al-Farouk oświadczył, że za śmiercią dowódcy stoi reżim i nie mają zamiaru mścić się na Nusra. Jednak inni rozmówcy agencji przypuszczają, że jak tylko zakończy się żałoba, powstańcy wezmą odwet na islamistach. Jeżeli dojdzie do walk, mogą wziąć w nich udział również obecni w rejonie dżihadyści z Muhajireen al-Szam, organizacji sprzymierzonej z Nusra.
Reuters podkreśla, że u źródeł napięć pomiędzy poszczególnymi ugrupowaniami leży ich zróżnicowany skład. Ekstremistyczne ugrupowania, takie jak Nusra, składają się w większości z miejscowych ochotników, wspartych przez zagranicznych dżihadystów (głównie z Iraku, Libii i Afganistanu), którzy przyjechali do Syrii na wojnę z Asadem.
Natomiast w oddziałach takich jak Brygady al-Farouk, walczą głównie dezerterzy z armii i byli członkowie syryjskich struktur bezpieczeństwa. Niektórzy obawiają się, że z tego powodu są bardziej narażone na infiltrację ze strony agentów reżimu. Stąd nieufność pomiędzy różnymi formacjami.
Nowe wspólne dowództwo Wolnej Armii Syryjskiej, mające swoją siedzibę w Turcji, robi bardzo niewiele, aby zasypać podziały między setkami oddziałów rebelianckich, zwłaszcza w północnych regionach Syrii, które zostały wyzwolone spod władzy Asada - pisze Reuters.
Wewnętrzne konflikty i brak jedności osłabiają wysiłki jednostek powstańczych zmierzające do obalenia reżimu Asada. A powstańcom doskwierają już inne palące problemy - m.in. chroniczne kłopoty z zaopatrzeniem czy braki w uzbrojeniu i rażąca dysproporcja sił.
Jeden z anonimowych członków Wolnej Armii Syryjskiej powiedział agencji Reutera, że spory osłabiają efektywność rebeliantów, przez co nie udało się zdobyć wielu baz wojskowych i lotnisk w prowincji Idlib, mimo ich wielomiesięcznego oblężenia. - Być może teraz zdadzą sobie sprawę z tego, że powinni zakończyć ten nonsens i skupić się na walce z Asadem - powiedział.
Według szacunków ONZ trwające już prawie dwa lata powstanie w Syrii pochłonęło co najmniej 60 tys. ludzkich istnień, w większości cywilów. Setki tysięcy musiały uciekać ze swoich domów, a często - również z kraju.
>>>>
Moze nie wynajdujmy wojen tam gdzie ich nie potrzeba . Ale to ohyda ...
W Syrii zamordowano 12 chrześcijańskich uciekinierów
Dwunastu ludzi - chrześcijańską rodzinę i kilku innych chrześcijan - zamordowano w pobliżu syryjskiego miasta Hama, gdy próbowali uciekać do Libanu. Wszyscy zginęli od ran zadanych nożami - podał dziennik "Avvenire", organ Episkopatu Włoch.
"Avvenire" powołuje się na informację uzyskaną od lokalnego komitetu koordynacyjnego sił powstańczych w Hamie. Nie zdołał on ustalić, czy zabójcy należeli do armii rządowej, czy do jednego z islamskich ugrupowań powstańczych.
Około 1000 chrześcijan obrządku wschodniego i katolików, pozbawionych żywności oraz elementarnych środków do życia, zostało zablokowanych "w straszliwych warunkach" między wojskami rządowymi a siłami powstańczymi w wielkiej wsi Jakobieh leżącej na północ od Aleppo - podała agencja prasowa Vaitcan Fides, wyspecjalizowana w informacjach o działalności misyjnej.
Chrześcijanie pozostali w Jakobieh, gdzie przed wojną mieszkało ich około 3 000. Nie mają żywności i elektryczności, zostali pozbawieni całego mienia. Nie mają też możliwości opuszczenia wsi, a ich sytuację pogarsza dodatkowo fala chłodów, która nadciągnęła do północnej Syrii - podaje agencja.
Vatican Fides cytuje misjonarza, franciszkanina pracującego w Syrii. - Obawiamy się o ich życie, grozi im to, że poniosą śmierć pośród milczenia wszystkich stron.
Ich sytuację w tym kraju pogarsza fakt, że na ogół zajmowali stanowisko przychylne porozumieniu z laickim reżimem prezydenta Baszara el-Asada, który nie ingerował w życie Kościołów chrześcijańskich.
W Libanie przebywa już 25 000 chrześcijańskich uchodźców z Syrii, gdzie przed wojną domową chrześcijanie stanowili 5 proc. ludności. Byli to w większości prawosławni.
>>>>
Ohydna i koszmarna zbrodnia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:13, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Genewskie spotkanie Brahimi-USA-Rosja w sprawie Syrii bez przełomu
Wiceszefowie resortów polityki zagranicznej USA i Rosji oraz wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdar Brahimi wezwali do poszukiwania politycznego rozwiązania kwestii syryjskiej. Ich piątkowe spotkanie w Genewie nie doprowadziło do przełomu.
Brahimi po zakończeniu rozmów z zastępcą sekretarza stanu USA Williamem Burnsem i rosyjskim wiceministrem spraw zagranicznych Michaiłem Bogdanowem pojawił się sam na konferencji prasowej i zapewnił, że syryjska opozycja nie wyklucza włączenia niektórych członków rządu syryjskiego do udziału w rządzie tymczasowym.
- Sadzę, że z jej punktu widzenia nie wszyscy członkowie rządu (prezydenta Baszara el-Asada) oraz instytucji państwa syryjskiego mogą być wyłączeni - powiedział Brahimi.
Specjalny wysłannik do Syrii powtórzył, że militarne rozwiązanie konfliktu syryjskiego "nie jest możliwe".
- Pytacie mnie, czy rozwiązanie jest już w zasięgu ręki. Nie jestem pewien, czy tak jest - przyznał, odpowiadając na pytania dziennikarzy.
Moskwa podtrzymała swe stanowisko, powtarzając, że rozwiązanie konfliktu można osiągnąć jedynie na drodze dialogu między władzą a opozycją, bez wstępnych warunków, podczas gdy rebelianci i Zachód domagają się odejścia Baszara al-Assada - pisze z Genewy agencja AFP.
- W Moskwie zaniepokojeni są sytuacją w Syrii nie mniej niż w Waszyngtonie i ona także chciałaby wnieść swój wkład w rozwiązanie konfliktu. Taką opinię wypowiedział wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdar Brahimi po spotkaniu z wiceministrem spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej i pierwszym zastępcą sekretarza stanu USA - relacjonuje konferencję prasową Brahimiego rosyjska agencja ITAR-TASS.
- Wszyscy podkreśliliśmy konieczność szybkiego położenia kresu przelewowi krwi - cytuje agencja ogólnikową wypowiedź uzyskaną od Brahimiego.
Poza oficjalnymi wypowiedziami Brahimiego na spotkaniu z dziennikarzami nie przedostały się w zasadzie żadne inne informacje na temat jego rozmowy z Burnsem i Bogdanowem.
Poprzednio w sprawie Syrii spotkali się 6 grudnia w Dublinie szefowie dyplomacji amerykańskiej i rosyjskiej, Hillary Clinton i Siergiej Ławrow. W trzy dni później rozmowy kontynuowali w Genewie Burns i Bogdanow.
Brahimi, który wcześniej, w środę, wypowiadał się na temat sytuacji syryjskiej przed mikrofonami BBC, odrzucił zaprezentowany w niedzielę przez prezydenta Asada plan rozwiązania kryzysu jako "całkowicie nieprzydatny". - Jest jeszcze bardziej sekciarski i stronniczy niż poprzednie - powiedział.
Na temat sytuacji w Syrii z punktu widzenia groźby dla Izraela, a także innych krajów regionu, jaką może stanowić broń chemiczna, którą dysponuje reżim Assada, wypowiedział się w piątek sekretarz obrony USA Leon Panetta.
Szef amerykańskiego resortu obrony zastanawiał się na konferencji prasowej w Waszyngtonie nad zagrożeniami, które mogą powstać "w przypadku oddania władzy przez Baszara al-Assada".
- Rozważam, jakie środki mogłaby podjąć wspólnota międzynarodowa w przypadku oddania władzy przez Assada (...) w celu zapewnienia ochrony miejscom zmagazynowania syryjskiej broni chemicznej - mówił Panetta.
Nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na pytanie zadawane przez dziennikarzy, czy rozważane jest rozmieszczenie sił wojskowych dla ochrony tych magazynów. - To zależy od tego, co wydarzy się w toku transformacji - powiedział Panetta.
....
To bylo z gory do przewidzenia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:38, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Irak zamyka granicę z Syrią, aby stłumić demonstracje sunnitów
Bagdad, nie radząc sobie z nową falą antyrządowych demonstracji mniejszości sunnickiej, która czuje się dyskryminowana, zamknął dwa przejścia na granicy z Syrią. Utrudni to wspólnotom sunnickim zamieszkałym wzdłuż granicy tradycyjny handel z Syrią.
Jak podała państwowa telewizja Al-Irakija, od niedzieli nieczynne będą przejścia graniczne Rabia w prowincji Niniwa i Al-Walid w prowincji Anbar. Ludność sunnicka uznała tę decyzje rządu, zdominowanego przez szyitów, za odwet na sunnitach, którzy od wieków żyją z handlu, głównie artykułami żywnościowymi, z sąsiednimi prowincjami syryjskimi.
Sunniccy kupcy będą zmuszeni korzystać ze znacznie dłuższych dróg prowadzących do Syrii, co podwyższy koszty transportu i zmniejszy ich zyski.
Irackie Ministerstwo Transportu 8 stycznia podjęło podobną decyzję, zamykając przejście Tarabil na granicy z Jordanią.
Większość w Iraku stanowią szyici, ale prowincje zdominowane przez sunnitów są od kilku tygodni scenerią wielotysięcznych demonstracji z udziałem szejków religijnych i plemiennych. Uczestnicy domagają się uwolnienia sunnitów przetrzymywanych w więzieniach bez aktu oskarżenia oraz odwołania ustawy antyterrorystycznej, którą uważają za wymierzoną w sunnitów.
Wielkie demonstracje sunnitów odbyły się w piątek w prowincjach Anbar, Niniwa, Salaheddin, Dijala i Kirkuk.
Protesty, na które szyici odpowiadają kontrdemonstracjami, rozpoczęły się 20 grudnia od demonstracji w prowincji Anbar i rozszerzyły się na inne regiony po tym, gdy aresztowano kilku sunnitów - ochroniarzy ministra finansów Rafii al-Isawiego, członka bloku Al-Irakija o tendencji laickiej. W jego skład wchodzą zarówno przywódcy szyiccy, jak sunniccy.
....
Akurat w Syrii czym innym sa zajeci niz demonstracjami w Iraku ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:52, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: gwałtownie rośnie liczba uchodźców syryjskich
Według organizacji pomocowych, w ciągu ostatnich czterech miesięcy, liczba syryjskich uchodźców w Egipcie wzrosła trzykrotnie, do 170 tys. Egipt, pomimo dużych trudności gospodarczych, wciąż utrzymuje politykę "otwartych drzwi" wobec Syryjczyków.
W grudniu 2012 r. Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) po raz pierwszy włączyło Egipt do swojego planu rozwiązywania problemu uchodźców syryjskich. Jako przyczynę podano "znaczący wzrost liczby uchodźców w ciągu ostatniego roku".
Jeszcze w sierpniu 2012 r. liczbę Syryjczyków w Egipcie szacowano na 56 tys. Ciężkie walki, które wybuchły w Syrii w listopadzie 2012 r., zmusiły tysiące osób do ucieczki. UNHCR podało, że pod koniec 2012 r. liczba uchodźców z tego kraju wzrosła w Egipcie do 150 tys. Z kolei, organizacje pomocowe mówią już nawet o 170 tys.
Ahmed Abulnasr z Centrum Pomocy Uchodźcom Syryjskim w Kairze powiedział, że organizacje humanitarne nie nadążają z udzielaniem pomocy. - Ludzie zgłaszają się do nas codziennie, całymi rodzinami - w ostatnim czasie zrobił się niesamowity tłok - dodaje.
Oficjalnie, na początku stycznia w biurze UNHCR w Kairze, zarejestrowanych jako uchodźcy było zaledwie 13 tys. Syryjczyków. W rozmowie z PAP jeden z uciekinierów, Ramy al-Zaid, powiedział, iż "ludzie obawiają się, że ich nazwiska mogą w jakiś sposób trafić w ręce reżimu". Dodał, że "wielu Syryjczyków nie chce mieć etykiety uchodźcy".
Większość z nich dociera do Egiptu drogą lotniczą, głównie z Libanu, Turcji i Jordanii. Nielicznym udaje się skorzystać z bezpośrednich lotów z Damaszku lub Aleppo. Według gubernatora Port Saidu Ahmeda Abdallaha, cytowanego przez dziennik "Al-Masry al Youm", tylko w ostatni wtorek, 8 stycznia, drogą morską przybyło do Egiptu ponad pół tysiąca obywateli syryjskich.
- Egipt jest najtańszą opcją dla Syryjczyków. Wiele rodzin może przeżyć tu za własne oszczędności. Przy wysokich cenach, jakie obowiązują w innych krajach nie byliby w stanie zbyt długo egzystować - powiedział jeden z koordynatorów pomocy w Kairze Nizar Akram Kharrat. Jego zdaniem, Egipt jest jednym z najlepszych miejsc dla uchodźców. - Syryjczyków nie zmusza się do mieszkania w obozach, jak w Jordanii czy Turcji. Kilkunastomilionowe miasto, takie jak Kair, z łatwością wchłonęło wielką liczbę nowych mieszkańców - wyjaśnił.
W przeciwieństwie do Turcji, która w lipcu 2012 r. zamknęła swoje granice i od tego czasu wpuszcza do kraju ograniczoną liczbę uchodźców, pogrążony od miesięcy w kryzysie gospodarczym Egipt zezwala Syryjczykom na wjazd bez wiz i formalności.
Jeszcze we wrześniu prezydent Egiptu Mohammed Mursi podpisał dekret zezwalający Syryjczykom na korzystanie z krajowego systemu szkolnictwa na równych prawach z Egipcjanami. Ponadto, w ubiegłym tygodniu obiecał wsparcie "w każdy możliwy sposób" do momentu powrotu uchodźców do Syrii "z godnością".
Od wybuchu walk w marcu 2011 r. z Syrii uciekło ponad 700 tys. osób. Większość znalazła schronienie w Libanie, Jordanii i Turcji. Według ONZ do tej pory życie w konflikcie straciło ponad 60 tys osób.
....
Trzeba pomagac . Bóg wynagrodzi . Skoro Egipt dla nich najlrpszy to tam kierujmy pomoc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:46, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
IRC: gwałty stały się narzędziem wojny w Syrii
Gwałty stały się narzędziem wojny w Syrii - wynika z raportu Międzynarodowego Komitetu Ratownictwa (International Rescue Committee, IRC). Organizacja pomocowa zebrała dramatyczne świadectwa Syryjczyków, którym udało się uciec z ogarniętego walkami kraju.
Z powodu trwającego od dwóch lat konfliktu 2,5 mln Syryjczyków straciło dachy nad głową, a 600 tys. schroniło się w sąsiednich państwach: Jordanii, Iraku, Libanie i Turcji. To m.in. na podstawie rozmów z uchodźcami powstał raport IRC "Syria: regionalny kryzys", który pokazuje brutalny obraz konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Bombardowania, porwania, tortury, egzekucje i przemoc seksualna - każdy Syryjczyk, z którym rozmawiali przedstawiciele IRC przeżył tragiczną historię, pisze w raporcie organizacja.
- Wojna toczyła się za drzwiami (mojego domu). Moje dzieci wyglądały przez okno każdego dnia i widziały ciała zabitych zrzucane na stos śmieci po przeciwnej stronie ulicy. Pewnego dnia zobaczyły, jak ich wujek zostaje zastrzelony przed naszym domem. Powiedziałam im, by nie wyglądały już przez okno. Ale to nie pomogło. Kiedy wtargnęli do mieszkania tuż obok, słyszeliśmy, jak gwałcą naszą sąsiadkę, moją przyjaciółkę - relacjonowała IRC 28-latka z Daary, która zbiegła z rodziną do Jordanii. Brat kobiety był przez klika dni torturowany - ledwo przeżył przesłuchania, zmasakrowano mu genitalia. Grożono również aresztowaniem jej męża.
Rozdzierający się kraj
Jak podaje IRC, kobiety i młode dziewczyny są w Syrii porywane, gwałcone, torturowane i mordowane. Wiele przypadków przemocy seksualnej nie jest jednak zgłaszanych, nawet przez uchodźców, ponieważ gwałt traktowany jest jako hańba dla rodziny. Część ofiar boi się także, że mogłaby zginąć z rąk członków rodziny, którzy chcieliby w ten sposób "zmazać wstyd" z rodu.
Według organizacji, obawa przed gwałtami stała się najważniejszym czynnikiem exodusu syryjskich kobiet i dzieci.
- Syria sama się rozdziera. Lekarze są celem (ataków), ponieważ pomagają rannym. Kobiety i dziewczynki są gwałcone, doświadczają przemocy, co ma rujnujący wpływ na całe rodziny. Domy, szkoły i szpitale są niszczone - mówi George Rupp z IRC, apelując do społeczności międzynarodowej o pomoc dla syryjskich cywilów.
Zalecenia IRC
Organizacja przedstawia siedem zaleceń, które mogą poprawić sytuację: zwiększenie pomocy humanitarnej w obozach; wsparcie tzw. miejskich uchodźców - uciekinierów, którzy żyją poza obozami; pozostawianie otwartych granic (przez kraje sąsiadujące z Syrią); rozszerzenie działalności ratującej życia w samej Syrii; ochrona kobiet (m.in. stworzenie programów zapobiegania przemocy i wsparcia osób, które jej doświadczyły); zapewnienie dostępu do edukacji i psychosocjalnego wsparcia dla dzieci-uchodźców; przygotowanie planu długotrwałej pomocy.
Według IRC, społeczność międzynarodowa musi się przygotować na to, że kryzys w Syrii może potrwać bardzo długo i to niezależnie od politycznego rozstrzygnięcia konfliktu. Także rozmawiający z organizacją Syryjczycy obawiają się fali przemocy na tle religijnym, głównie między alawitami, do których należy również prezydent Baszar al-Asad, a sunnitami.
Według ONZ, od marca 2011 r., początku konfliktu w Syrii zginęło ponad 60 tys. ludzi.
....
Trzeba robic wszystko aby to zwalczyc .
Syria: ataki sił reżimowych w rejonie Damaszku, dziesiątki ofiar
W nalocie syryjskiego lotnictwa na opanowane przez rebeliantów miasto Moadamija na południowy wschód od Damaszku zginęło w poniedziałek 20 ludzi - informuje Reuters, powołując się na mieszkającego tam opozycjonistę.
W niedzielę w atakach syryjskich sił rządowych na kontrolowane przez rebeliantów miejscowości na wschód od Damaszku zginęło co najmniej 36 osób, w tym siedmioro dzieci - poinformowali działacze opozycji syryjskiej.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podkreśla, że niedzielne bombardowania należały do najcięższych w trwającym już 22 miesiąc konflikcie syryjskim, w którym zginęło ponad 60 tys. ludzi.
....
Kolejne ofiary ...
Zabitych :
47.686 cywilow
19.271 wojskowych
66.957 zabitych ogolem .
6.665.336 ofiar ogolem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:04, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Rosja przeciwna przekazaniu syryjskiego dossier Trybunałowi Karnemu
Rosja jest przeciwna przekazaniu Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu (MTK) syryjskiego dossier. Uważa tę inicjatywę kilkudziesięciu państw za kontrproduktywną i nie na czasie - poinformowało rosyjskie MSZ.
Zbiorowy wniosek o rozpatrzenie przez MTK zbrodni wojennych popełnionych w Syrii skierowała do Rady Bezpieczeństwa ONZ Szwajcaria w imieniu 56 państw.
- Uważamy, że to inicjatywa nie na czasie i kontrproduktywna, jeśli chodzi o rozwiązanie zadania obecnie priorytetowego - natychmiastowego zaprzestania rozlewu krwi w Syrii - oświadczyło rosyjskie MSZ.
Wyraziło przekonanie, że "spekulacje na temat międzynarodowego dochodzenia i poszukiwania winnych będą sprzyjać jedynie usztywnieniu nieprzejednanych stanowisk walczących stron i utrudnią znalezienie rozstrzygnięcia konfliktu syryjskiego środkami polityczno-dyplomatycznymi".
Grupa 57 państw ze Szwajcarią na czele zaapelowała w liście do RB ONZ o wszczęcie przez MTK dochodzenia w sprawie zbrodni wojennych popełnionych w Syrii. W liście podkreślono, że MTK powinien prowadzić dochodzenie bez względu na to, która strona dopuściła się przestępstw.
W konflikcie, który w Syrii trwa od marca roku 2011 i pochłonął 60 tysięcy ofiar, obie strony są oskarżane o zbrodnie, lecz ONZ podkreśla, że rząd i jego sprzymierzeńcy ponoszą większą winę.
Rosja wraz z Chinami trzykrotnie wetowała przygotowane przez Zachód projekty rezolucji, w których próbowano wywrzeć presję na prezydenta Baszara al-Asada. I tym razem odmówiły podpisania szwajcarskiej petycji. USA, które też nie należą do MTK, poparły szwajcarską inicjatywę - powiedzieli dyplomaci, na których powołuje się AFP.
....
Zbrodniarze popieraja zbrodniarzy .
NATO: Patrioty w Turcji osiągną gotowość bojową na początku lutego
Pociski antyrakietowe Patriot, które mają chronić Turcję przed ewentualnymi atakami rakietowymi Syrii, osiągną gotowość operacyjną na początku lutego lub wcześniej - poinformowała rzeczniczka NATO Oana Lungescu.
Sprecyzowała, że od początku stycznia trwa dostarczanie sprzętu i jego instalowanie na południu Turcji. Porces ten potrwa kilka tygodni.
Po dwie baterie Patriotów rozmieszczają w Turcji Stany Zjednoczone, Niemcy i Holandia. Obsługiwać je będzie kilkuset żołnierzy z tych krajów.
Prośbę o rozmieszczenie pocisków wystosowała do NATO Ankara. Tureckie MSZ tłumaczyło, że rakiety są potrzebne ze względu na trwający kryzys w Syrii, stanowiący zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Turcji.
NATO zaakceptowało żądanie Turcji 30 listopada. Wcześniej kilkakrotnie doszło do ostrzelania terytorium tureckiego przez artylerię syryjską. W październiku 2012 roku w wyniku ostrzału przy granicy z Syrią zginęło pięciu tureckich cywilów.
Pociski Patriot mogą zniszczyć w locie rakiety balistyczne, pociski manewrujące i samoloty.
Patrioty na terytorium Turcji rozmieszczono dwukrotnie: w 1991 roku podczas wojny w Zatoce Perskiej oraz w 2003 roku podczas wojny w Iraku.
W Syrii od marca 2011 roku trwa rebelia przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada.
Według danych ONZ od początku konfliktu w Syrii zginęło ponad 60 tys. osób.
...
Ludzie gina w Syrii zachod broni Turcji ... Byloby smieszne gdyby nie tragiczne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:52, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Syria: wybuch na uniwersytecie w Aleppo, co najmniej 15 zabitych
Co najmniej 15 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych na skutek eksplozji, do której doszło we wtorek na uniwersytecie w Aleppo, jednym z największych miast Syrii - poinformowało opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Według studentów, z którymi rozmawiała agencja AFP, wybuch zniszczył wydział sztuk pięknych i architektury. Uniwersytet w Aleppo funkcjonuje od połowy października mimo walk trwających w mieście.
Przyczyna eksplozji nie została jeszcze ustalona. Według telewizji syryjskiej chodzi o atak terrorystyczny; terrorystami władze nazywają rebeliantów. Siły opozycyjne twierdzą, że wybuch nastąpił podczas ataku lotniczego sił rządowych, a źródła wojskowe, że przyczyną było uderzenie pocisku ziemia-powietrze, wystrzelonego przez rebeliantów. Pocisk miał nie trafić w cel i pomyłkowo uderzyć w uniwersytet. Jeszcze inne źródła mówią o wybuchu samochodu pułapki.
Uczelnia znajduje się w południowej części miasta, na obszarze kontrolowanym przez siły rządowe. Od lipca 2012 roku Aleppo jest podzielone na strefy kontrolowane przez oddziały lojalne wobec prezydenta Baszara el-Asada i zbrojną opozycję.
Położone na północy Syrii Aleppo jest najludniejszym miastem w kraju i przed wybuchem antyprezydenckiej rebelii w marcu 2011 roku uchodziło za jego gospodarczą stolicę.
Według ONZ konflikt w Syrii pochłonął już ponad 60 tys. ofiar śmiertelnych.
...
Znow koszmar .
Kolejne ofiary ...
Zabitych :
47.776 cywilow
19.308 wojskowych
67.084 zabitych ogolem .
Rekord ! Ponad 67 tysiecy !
6.677.978 ofiar ogolem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:14, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Syryjskie wojsko użyło "lekkiej" broni chemicznej? Wyciekły tajne depesze
Syryjskie wojsko najprawdopodobniej użyło "lekkiej" broni chemicznej 23 grudnia ubiegłego roku podczas walk w mieście Homs. Taką możliwość wskazuje śledztwo przeprowadzone przez amerykańskich dyplomatów, które ujawnił prestiżowy magazyn "Foreign Policy".
Dziennikarz śledczy Josh Rogin dotarł do tajnych dyplomatycznych depesz, które w ubiegłym tygodniu do Waszyngtonu wysłał amerykański konsul generalny w Turcji Scott Frederic Kilner. Zawierały one wyniki śledztwa konsulatu w sprawie ewentualnego użycia broni chemicznej przez siły Baszara al-Asada. Według Rogina, pracownicy administracji Baracka Obamy po zapoznaniu się z treścią depesz uznali, że "sprawa wymaga uwagi".
Agent 15 znany z Wietnamu
Raport konsula generalnego powstał w oparciu o serię rozmów z aktywistami, lekarzami i uciekinierami, pośród których był Mustafa al-Szejk, wysoki stopniem dezerter z armii Asada, blisko związany z programem syryjskiej broni masowego rażenia.
Jak przekazali Roginowi waszyngtońscy oficjele, jest to jak do tej pory jedna z najpełniejszych prób zbadania doniesień o użyciu broni chemicznej przez syryjską armię. Środek, którego wojsko miało użyć 23 grudnia w Homs, to Agent 15 (3-Chinuklidynobenzylanf), jedna z substancji stosowana m.in. przez Amerykanów w Wietnamie. Gaz tego rodzaju powoduje zawroty głowy, halucynacje i utratę przytomności. Jego wartość bojowa jest niewielka w porównaniu, z substancjami, które najprawdopodobniej posiada w swoich arsenałach syryjska armia.
Potwierdzają się wcześniejsze doniesienia?
Według "Foreign Policy", użycie Agenta 15 spowodowało śmierć pięciu osób i 100 przypadków ciężkiego zatrucia. Departament Stanu milczy zarówno w sprawie wycieku informacji, jak i użycia broni chemicznej w Homs.
Data i lokalizacja podane w depeszy amerykańskiego konsula pokrywają się z wcześniejszymi doniesieniami syryjskich lekarzy, którzy leczyli rannych rebeliantów. We wcześniejszym arabskojęzycznym raporcie opisali ze szczegółami symptomy zatrucia nieznanym gazem bojowym. W tym samym czasie w sieci zaczęły pojawiać się niemożliwe do zweryfikowania nagrania, na których syryjskie ofiary konfliktu z trudem łapały oddech, wymiotowały, krztusiły się, itp.
Broń chemiczna - "czerwona linia"
W sierpniu ubiegłego roku prezydent Barack Obama zagroził, że w przypadku użycia broni chemicznej przez syryjskie wojsko, Baszar al-Asad będzie się musiał liczyć z konsekwencjami. Amerykański lider nie sprecyzował wtedy jaka mogłaby być reakcja Stanów Zjednoczonych, ale powiedział, że jej użycie USA potraktują jako przekroczenie "czerwonej linii".
Zinterpretowano to jako ostrzeżenie, że USA mogą zdecydować się na interwencję zbrojną w Syrii lub poprzeć akcję międzynarodową po stronie rebeliantów. Ostrzeżenie było również szeroko krytykowane, jako ciche przyzwolenie na używanie każdej innej broni niż chemiczna.
>>>
Powstancy o tym informowali . Ludobojcy ! Trzeba masek !
Syria: ponad 80 ofiar podwójnego wybuchu na uniwersytecie w Aleppo
Ponad 80 osób zginęło, a ponad 160 zostało rannych w podwójnej eksplozji na uniwersytecie w Aleppo na północy Syrii. Trwały tam właśnie egzaminy semestralne - podały władze prowincji i źródła medyczne.
Według gubernatora prowincji do wybuchu doszło pierwszego dnia egzaminów.
Wcześniej informowano o eksplozji na tej uczelni, w której zginęło co najmniej 15 osób, a kilkadziesiąt odniosło obrażenia.
Z kolei szef opozycyjnego Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman twierdzi, że w dwóch eksplozjach zginęło co najmniej 52 ludzi. Jest dużo rannych, więc liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć - zastrzegł. Dodał, że nawet kilkudziesięciu rannych jest w stanie krytycznym.
Rahman powiedział, że wśród ofiar eksplozji na uniwersytecie są studenci, ale też przebywający tam uchodźcy.
Zarówno rebelianci, jak i przedstawiciele reżimu w Damaszku odcięli się od wybuchów. Rebelianci utrzymują, że eksplozje spowodowało bombardowanie prowadzone przez siły reżimowe. Tymczasem źródła wojskowe twierdzą, że wywołały je dwa pociski ziemia-powietrze wystrzelone przez rebeliantów, którzy omyłkowo trafili w uniwersytecki kompleks.
Oficjalna syryjska agencja Sana poinformowała o "dwóch pociskach rakietowych odpalonych przez terrorystów" w kierunku uczelni, znajdującej się w zachodniej części miasta.
Reżim i związane z nim media nazywają terrorystami rebeliantów walczących z rządem prezydenta Baszara el-Asada.
W państwowej telewizji, która nie podała bilansu ofiar, pokazano film przedstawiający studentów wynoszących w pośpiechu książki z budynku po eksplozji. Przy kolejnym wybuchu kamera zatrzęsła się, a widoczni na nagraniu ludzie zaczynają biec.
Eksplozje zniszczyły wydział sztuk pięknych i architektury - podała agencja AFP. Tamtejszy uniwersytet działa od połowy października mimo walk trwających w mieście.
Położone na północy Syrii Aleppo jest najludniejszym miastem w kraju i przed wybuchem antyprezydenckiej rebelii w marcu 2011 roku uchodziło za jego gospodarczą stolicę.
Według ONZ konflikt w Syrii pochłonął już ponad 60 tys. ofiar śmiertelnych.
>>>>
Koszmar !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:31, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Światowy Program Żywnościowy: Damaszek dał nam zielone światło, by dostarczać żywność do Syrii
Światowy Program Żywnościowy (WFP) otrzymał pozwolenie od rządu w Damaszku, by do dostarczenia pomocy 2,5 mln mieszkańcom pogrążonej w wojnie Syrii wykorzystać kolejnych kilkanaście lokalnych organizacji pozarządowych.
Z powodu trwających w Syrii walk i braku lokalnych partnerów, którzy byliby w stanie dostarczać żywność ta oenzetowska agenda co miesiąc dociera maksymalnie do 1,5 mln Syryjczyków.
- W przeszłości nie mieliśmy pozwolenia od rządu, by oficjalnie rozwijać stosunki z dodatkowymi partnerami z organizacji pozarządowych. Teraz dostaliśmy to pozwolenie - powiedziała szefowa WFP Ertharin Cousin.
Na początku stycznia WFP poinformował, że pomocy żywnościowej potrzebuje około 2,5 mln Syryjczyków, a do miliona z nich taka pomoc nie dociera z powodu ograniczeń nakładanych przez rząd Syrii na działalność organizacji pomocowych.
Reżim prezydenta Baszara al-Asada, usiłujący od prawie dwóch lat stłumić krwawą rebelię, zezwolił tylko kilku zagranicznym organizacjom humanitarnym na niesienie pomocy w kraju.
Długie kolejki przed piekarniami nie należą do rzadkości w wielu częściach Syrii, a w większości kraju brakuje mąki pszennej do wypieku chleba. Jest to skutek zniszczenia wielu młynów, których większość znajduje się w regionie miasta Aleppo, gdzie toczą się ciężkie walki między siłami rządowymi a powstańcami.
Według szacunków ONZ trwający od marca 2011 roku konflikt w Syrii spowodował śmierć ponad 60 tys. osób.
>>>>
Ratujmy ludzi !
Syria: ponad 20 osób zginęło w zamachach w Idlibie
Ponad 20 osób zginęło w zamachach samobójczych z użyciem samochodu pułapki w mieście Idlib w północno-zachodniej Syrii - podała państwowa agencja Sana. Idlib jest w rękach sił rządowych, walczących z rebelią przeciw prezydentowi Baszarowi al-Asadowi.
- Terroryści, których misją był zamach samobójczy, zdetonowali dwa samochody pułapki w mieście Idlib - powiadomiła Sana, powołując się na władze lokalne. Reżim Asada i związane z nim media nazywają terrorystami rebeliantów walczących z siłami rządowymi.
Podczas gdy Sana twierdzi, iż doszło do dwóch zamachów, w których zginęły 22 osoby, a 30 zostało rannych, to opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało informację o trzech skoordynowanych atakach i 24 ofiarach śmiertelnych.
Według tej organizacji, która opiera się na informatorach w kraju, celem jednego z ataków były samochody rządowe, stojące niedaleko budynku sił bezpieczeństwa. Większość ofiar zamachu to żołnierze - wyjaśnia obserwatorium.
Do zamachów w Idlibie doszło dzień po tym, gdy w podwójnej eksplozji na uniwersytecie w Aleppo zginęło ponad 80 osób. Zarówno rebelianci, jak i przedstawiciele reżimu w Damaszku odcięli się od tych zamachów.
W konflikcie w Syrii trwa militarny impas. Wobec przewagi sił rządowych w postaci samolotów bojowych i rakiet powstańcy uciekają się do ataków bombowych.
Według ONZ konflikt pochłonął już ponad 60 tys. ofiar śmiertelnych.
>>>>
Znow horror !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:47, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Iran udzieli Syrii kredytu w wysokości 1 mld dolarów
Syryjski konflikt pochłania rezerwy reżimu w Teheranie .
Porozumienie o udzieleniu Syrii przez Iran linii kredytowej w wysokości 1 mld dolarów podpisano podczas wizyty w Teheranie premiera Syrii Waila el-Halkiego - podała państwowa syryjska agencja informacyjna Sana.
- Syria i Iran podpisały porozumienie ws. otwarcia przez Teheran linii kredytowej na 1 mld dolarów, za pośrednictwem Banku Handlowego Syrii oraz banku Saderat, a także poprzez liczne kontrakty w sferze transportu energii i wyposażenia elektrycznego - podała Sana.
Jak zauważa agencja AFP, jest to pierwsza linia kredytowa Iranu dla Syrii, o której oficjalnie poinformowano. Dotąd istniały jedynie niepotwierdzone pogłoski o sekretnych pożyczkach Teheranu dla Damaszku, którego rezerwy walutowe skurczyły się od początku trwającej 22 miesiące rewolty przeciwko rządom prezydenta Baszara el-Asada.
- Chodzi przede wszystkim o gest polityczny Iranu w kierunku Syrii - powiedział Jihad Yazigi, szef portalu internetowego Syria Report, poświęconego gospodarce. W ocenie Yazigiego, Iran chce również pokazać, że mimo nałożonych na niego sankcji zachodnich nie brakuje mu środków finansowych.
Iran, wierny sojusznik Syrii, przez lata udzielał Damaszkowi wsparcia militarnego i politycznego i wciąż okazuje silne poparcie dla reżimu Asada od początku powstania w Syrii w marcu 2011 roku.
....
Jest to kredyt na mordowanie . Assadowi juz skonczyla sie forsa . To dobrze . Ta kasa nigdy nie zostanie zwrocona . W bloto !
Raport w sprawie syryjskich uchodźców: gwałty przyczyną ucieczek
Gwałty są jedną z głównych przyczyn, dla których syryjskie kobiety opuszczają kraj - podaje latimes.com, powołując się na najnowszy raport International Rescue Committee. Wiele rodzin wydaje swoje córki bardzo wcześnie za mąż, wierząc, że mąż ochroni je przed gwałcicielami.
Raport został opracowany na podstawie wywiadów przeprowadzonych w Jordanii i Libanie. Wynika z nich, że wiele syryjskich kobiet oraz dziewcząt doświadczyło gwałtu lub molestowania ze strony uzbrojonych mężczyzn.
Inne zostały porwane, zgwałcone, torturowane i zamordowane.
Przeprowadzający raport nie przypisywali winy żadnej ze stron konfliktu. - Celowo nie pytaliśmy o to, do której strony należeli sprawcy - mówi Alina Potts z organizacji na rzecz ochrony kobiet (Women’s Protection and Empowerment Emergency Coordinator).
Syryjskie kobiety, które doświadczyły gwałtu, muszą żyć z tą traumą i w poczuciu wstydu, co często powstrzymuje je przed zgłaszaniem aktów przemocy.
Wiele rodzin wydaje swoje córki bardzo wcześnie za mąż, wierząc, że mąż ochroni je przed gwałcicielami. - Gwałcą dziewczyny tak młode, jak ona - mówi ojciec 14-letniej ciężarnej dziewczyny. - Nie zaznam spokoju, dopóki nie wydam jej za mąż, za mężczyznę, który zapewni jej bezpieczeństwo - dodaje.
Inne dziewczęta są wydawane za mąż już po gwałcie, by "uchronić ich honor". Niektóre kobiety obawiają się, że gdy na jaw wyjdzie, że zostały zgwałcone, padną ofiarami ataku własnych rodzin.
Pomimo prowadzenia raportów i udzielania pomocy kobietom, które doświadczyły seksualnej przemocy, wiele z nich decyduje się uciec.
Syryjskie kobiety mówią o tym, że czują się zagrożone w zatłoczonych schroniskach, gdzie ich prywatność jest ograniczona - wynika z raportu. Kobiety boją się zgłaszać akty przemocy ze wstydu lub w obawie o reakcję otoczenia. Często nie wiedzą też, gdzie szukać pomocy.
IRC zapowiada rozszerzenie pomocy na terytorium Jordanii, Libanu oraz uruchomienie podobnego program w Iraku. Przestrzega jednak, że zagraniczne fundusze nie są wystarczające, by objąć programem wszystkie kobiety i dziewczynki z regionu.
Przestępstwa seksualne są tylko jedną z form stosowania przemocy w Syrii. Zabójstwa, tortury, uprowadzenia - to inne punkty na długiej liście okrucieństw. Ponad 600 tys. uchodźców opuściło kraj. Miliony jednak pozostają, wierząc, że będą potrzebni swemu państwu.
Stowarzyszenia zajmujące się pomocą kobietom ubiegają się o 1,5 biliona dolarów. INC spotka się w tym celu z darczyńcami, starając się zainteresować ich problemem kobiet i dziewczynek.
Według ONZ konflikt w Syrii pochłonął już ponad 60 tys. ofiar śmiertelnych.
....
Ohyda ! Przypominam ze wojownik ma obowiazek chronic dzieci kobiety i starcow !
Kolejne ofiary ...
Zabitych :
48.172 cywilow
Rekord ! Ponad 48 tys .!!!
19.473 wojskowych
67.645 zabitych ogolem .
6.733.823 ofiar ogolem .
Rekord ! Ponad 6,7 miliona ofiar !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:17, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Rosja: oskarżanie syryjskich władz o zamach w Aleppo to bluźnierstwo
Rosja uważa za bluźnierstwo obarczanie syryjskich władz odpowiedzialnością za zbombardowanie uniwersytetu w Aleppo, w którym we wtorek zginęło 87 osób - oświadczył rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
- Widziałem wczoraj w CNN wypowiedzi niewykluczające tego, że zamach został dokonany przez armię. Nie mogę wyobrazić sobie niczego bardziej bluźnierczego - powiedział Ławrow na konferencji prasowej podczas wizyty w Tadżykistanie.
Jak podkreśla agencja AFP, amerykański Departament Stanu oskarżył o ten zamach władze w Damaszku.
Moskwa ocenia natomiast, że atak w Aleppo jest "krwawą i bezlitosną prowokacją, zemstą terrorystów za poważne straty zadane im przez siły rządowe" - napisano w komunikacie opublikowanym na stronach internetowych rosyjskiego MSZ.
We wtorkowej eksplozji na uniwersytecie w Aleppo na północy kraju zginęło co najmniej 87 osób, a 150 zostało rannych. Trwały tam właśnie egzaminy semestralne.
W oświadczeniu wydanym przez amerykański Departament Stanu napisano o "śmiertelnym ataku przeprowadzonym przez syryjski reżim ma uniwersytet w Aleppo", powołując się na świadków twierdzących, że widzieli rządowe samoloty, które przeprowadziły atak.
Zarówno rebelianci, jak i przedstawiciele reżimu w Damaszku odcięli się od wybuchów. Rebelianci utrzymują, że eksplozje spowodowało bombardowanie prowadzone przez siły reżimowe. Tymczasem źródła wojskowe twierdzą, że wywołały je dwa pociski ziemia-powietrze wystrzelone przez rebeliantów, którzy omyłkowo trafili w uniwersytecki kompleks.
....
Tez sie znalezli fachowcy od bluznierstw ...
Syria: ponad 100 cywilów zabitych w Hims
Ponad 100 cywilów, w tym kobiety i dzieci, zginęło we wtorek w czasie ataku syryjskich sił reżimowych w Hims - poinformowało w czwartek opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
Według tego źródła reżim prezydenta Baszara al-Assada "dopuścił się nowej masakry", w wyniku której zginęło 106 osób. Atak, rozpoczęty we wtorek rano, trwał 24 godziny - sprecyzowało Obserwatorium.
Powołując się na świadków, Obserwatorium podało, że niektórzy cywile zginęli, gdy ich domy zostały podpalone, a niektórzy zostali zastrzeleni lub zasztyletowani. Wśród ofiar było 14 członków jednej rodziny, w tym troje dzieci.
Szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman przekazał, że dotarły do niego informacje również o innych rodzinach zabitych w całości, w tym 32-osobowym klanie.
Agencja Reutera poinformowała, że atak sił wiernych Asadowi nastąpił w ubogiej części Hims, Basatin al-Hasawija.
Szef Obserwatorium zaznaczył, że masakra "musi być zbadana przez ONZ". Podkreślono, że na miejsce powinna zostać wysłana komisja śledcza, która przyjrzy się sytuacji w Hims, nazwanym przez rebeliantów "stolicą rewolucji". Obserwatorium potępiło też milczenie społeczności międzynarodowej w sprawie sytuacji w mieście, które jest oblężone i od miesięcy bombardowane przez armię rządową. Hims to trzecie pod względem wielkości miasto Syrii.
Syryjski konflikt zapoczątkowały w marcu 2011 roku pokojowe protesty przeciwko reżimowi Asada, które przekształciły się w krwawą wojnę domową. Zginęło w niej, według ONZ, ponad 60 tys. ludzi.
...
Znow horror .
Kolejne ofiary ...
Zabitych :
48.208 cywilow
19.488 wojskowych
67.696 zabitych ogolem .
6.738.900 ofiar ogolem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|