Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Stowarzyszenie Polska jest Najważniejsza!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:56, 14 Wrz 2011    Temat postu:

Poncyljusz: ta kadencja nie należała do szczególnie pracowitych

Szef klubu PJN Paweł Poncyljusz uważa, że mijająca kadencja Sejmu nie należała do "szczególnie pracowitych". Za porażkę uznał m.in. nieuchwalenie ustawy o spółdzielniach. Wśród wprowadzonych dobrych rozwiązań wymienił jednomandatowe okręgi do Senatu.

W czwartek rozpocznie się ostatnie - 100. posiedzenie obecnej kadencji Sejmu.Poncyljusz, poproszony przez red. o ocenę mijającej kadencji, powiedział: - Po pierwsze, wydaje mi się, że ta kadencja nie należała do jakichś szczególnie pracowitych. To znaczy, zapowiedzi były o jakichś takich fundamentalnych zmianach, ustawach, które uporządkują państwo, a niewiele się z tego stało -.

W jego opinii "najlepszą karykaturą były dzieje ustaw zdrowotnych, które wnoszono, chowano, przypominano sobie" o nich. - Nie zostały dokończone ustawy zdrowotne, nie rozwiązano problemu ubezpieczeń dodatkowych, nie rozwiązano problemu in vitro - wyliczał polityk PJN.

Według Poncyljusza, wbrew obietnicom PO z 2007 roku niewiele zrobiono także w ciągu ostatnich czterech lat na rzecz przedsiębiorców. - Udało się trochę rozprostować ścieżki przedsiębiorcom, ale oni nadal chyba nie są zadowoleni z tego. Jest także kwestia prawa budowlanego - to też nie poszło do przodu, dalej proces inwestycyjny w Polsce jest drogą przez mękę - kontynuował.

Za "największą klapę" tej kadencji Sejmu poseł uznał nieuchwalenie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Jak mówił, losy tej ustawy to przykład wojny polsko-polskiej. - Skończyło się na tym, że jeżeli to była ustawa przedstawiona przez PO, to PiS musiał to zniszczyć - i odwrotnie - gdy PiS wnosił jakieś projekty, to PO (...) albo je odrzucała, albo łapała za szczegóły - mówił.

W opinii polityka PJN, "takie sobie" są także efekty prac sejmowej komisji ds. zmian w konstytucji. - Rozumiem, że to jest jakiś taki spór wewnątrz PO, bo z tego, co wiem, poseł Jarosław Gowin (z PO, kierujący komisją - red.) chciał zmian w konstytucji, a premier Donald Tusk uznał, że to nie jest dobre rozwiązanie - powiedział. W środę ma zapaść decyzja, czy Sejm na swym ostatnim posiedzeniu w tej kadencji będzie głosował nad zmianami w konstytucji, zaproponowanymi przez prezydenta Bronisława Komorowskiego i dotyczącymi członkostwa Polski w UE.

Poncyljusz pytany o sukcesy tej kadencji, odparł, że nie potrafi "wytypować czegoś takiego wyjątkowego, z czego można by być dumnym". "Ja cieszyłem się, że poszliśmy w kierunku jednomandatowych okręgów, jeśli chodzi o samorząd czy Senat" - powiedział. Zaznaczył jednocześnie, że nie udało się wprowadzić w życie zapisów w Kodeksie wyborczym o zakazie spotów wyborczych i billboardów w kampanii wyborczej - zakwestionował to Trybunał Konstytucyjny.

Dobrym rozwiązaniem uchwalonym przez Sejm - według posła PJN - jest obniżenie o połowę subwencji dla partii politycznych.

Polityk mówił także o katastrofie smoleńskiej i w tym kontekście uznał mijającą kadencję za "chyba najtrudniejszą w historii".

Jednocześnie ocenił, że po katastrofie napięcie między głównymi konkurentami na scenie politycznej wzrosło. - Już nie było tak samo i to w złym tego słowa znaczeniu. Ta wojna polsko-polska uzyskała kolejne argumenty - ocenił.

Poncyljusz pytany był także o to, że mijająca kadencja była rekordowa pod względem liczby komisji śledczych - pracowały aż cztery: komisja badająca okoliczności śmierci Barbary Blidy, komisja śledcza ds. nacisków, komisja śledcza badająca uprowadzenie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika oraz tzw. hazardowa komisja śledcza.

Polityk PJN ocenił, że podczas mijającej kadencji - wyczerpała się koncepcja komisji śledczych". "Tak mi się przynajmniej na ten moment wydaje - zaznaczył.

- Po tej kadencji widać, że te komisje śledcze są nieskuteczne, już nie mają nawet tego waloru, że przyspieszają prace nad daną sprawą w prokuraturach - ocenił poseł. Według niego, widać było często, jak komisje "żyły same dla siebie".W ocenie Poncyljusza, najspokojniejszą i mającą największe pozytywne efekty prac komisją śledczą, była ta badająca sprawę Krzysztofa Olewnika. - Natomiast reszta - to była taka typowa bitka polityczna, z której niewiele wynikało - ocenił szef klubu PJN.

>>>>>

No bo to byl najgorszy sejm od 1991 . Brak bylo wielkich postaci . Malo osobowosci . Maszynki do glosowania w rekach niezbyt rozgranietych kierownictw karteli stolkowych ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:08, 14 Wrz 2011    Temat postu:

PJN kupi Rostowskiemu bilet w jedną stronę

Jeśli mi­ni­ster fi­nan­sów Jacek Ro­stow­ski chce wy­je­chać z Pol­ski, ku­pi­my mu bilet w jedną stro­nę - tak po­li­ty­cy PJN ko­men­tu­ją słowa Ro­stow­skie­go, które padły dzi­siaj w Stras­bur­gu.

Ro­stow­ski oce­nił pod­czas de­ba­ty w Par­la­men­cie Eu­ro­pej­skim na temat kry­zy­su euro, że Eu­ro­pa jest dziś w nie­bez­pie­czeń­stwie, a jeśli roz­pad­nie się stre­fa euro, to i UE tego szoku długo nie przetrwa.​Przywołał też swą nie­daw­ną, pry­wat­ną roz­mo­wę z "pre­ze­sem wiel­kie­go pol­skie­go banku", pra­cu­ją­cym w mi­ni­ster­stwie za cza­sów trans­for­ma­cji w Pol­sce. Miał on mu po­wie­dzieć, że po ta­kich wstrzą­sach go­spo­dar­czych i po­li­tycz­nych, jakie teraz do­ty­ka­ją Eu­ro­pę, "rzad­ko się zda­rza, by po 10 la­tach nie było także ka­ta­stro­fy wo­jen­nej". I, jak mówił mi­ni­ster, ten pre­zes banku dodał, że "po­waż­nie się za­sta­na­wia nad tym, by uzy­skać dla dzie­ci zie­lo­ną kartę w USA".

- Jeśli (mi­ni­ster) chce wy­jeż­dżać do Sta­nów Zjed­no­czo­nych, czy gdzie­kol­wiek in­dziej, cie­szę się z tego po­wo­du, im szyb­ciej tym le­piej - ko­men­to­wał na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Sej­mie wy­po­wiedź Ro­stow­skie­go szef klubu PJN Paweł Pon­cyl­jusz.

- Mam taki apel: je­że­li pan, panie mi­ni­strze, roz­wa­ża zie­lo­ną kartę albo wy­jazd gdzie­kol­wiek, ja­ką­kol­wiek emi­gra­cję - to pro­szę się nie krę­po­wać, pro­szę pa­ko­wać wa­liz­ki i wy­jeż­dżać, czym prę­dzej opusz­czać fotel mi­ni­stra fi­nan­sów, bo to dla nas, na­szych dzie­ci, na­szych wnu­ków bę­dzie jak naj­lep­sze roz­wią­za­nie - mówił.

Poseł PJN Woj­ciech Moj­ze­so­wicz iro­ni­zo­wał: - Je­stem po żni­wach, to sfi­nan­su­ję bilet w jedną stro­ną.

- Ku­pi­my jesz­cze panu mi­ni­stro­wi Ro­stow­skie­mu bilet w jedną stro­nę, żeby nie roz­my­ślił się potem na tej emi­gra­cji – wtó­ro­wał mu Poncyljusz.​Według niego, jeśli mi­ni­ster Ro­stow­ski, "który jest ma­giem od pol­skich fi­nan­sów pu­blicz­nych od czte­rech lat i mówił, że się nic nie stało, teraz mówi o zie­lo­nej kar­cie dla swo­ich dzie­ci, to po­win­no być dla wszyst­kich Po­la­ków ja­snym sy­gna­łem: nigdy wię­cej nie gło­suj­cie na Plat­for­mę Oby­wa­tel­ską". - Dla­te­go że bę­dzie­cie mieli ta­kich magów w mi­ni­ster­stwie fi­nan­sów, któ­rzy naj­pierw będą wam opo­wia­da­li, jaka to jest zie­lo­na wyspa, a na ko­niec z tego zie­lo­ne­go zo­sta­je tylko zie­lo­na karta w Sta­nach Zjed­no­czo­nych - oświad­czył po­li­tyk.

>>>>>

Faktycznie Rostowski zapomnial co mowil dawniej o tych klamstwach ...
Ale mowiac powaznie uwazam ze Rostowski zmienil sie na lepsze cos jak Chlebowski i zaczyna byc bardziej prawdomowny i to cieszy ! Oczywiscie nie wpadajmy od razu w euforie ze juz odwrocil swoje zycie o 180 ' i juz teraz wszystko jest dobrze... Trudno od razu zmienic sie na dobre ale sam zwrot ku dobru wywoluje wielka radosc w niebie podobna jak jeden uratowany grzesznik... Bóg oczywiscie nie zmieni czlowieka jak sie przerabia dom bo nie jest rzecza... Wady doskwieraja do konca zycia - jak ktos zniszczyl organizm woda to ma zniszczony podobnie psychika czy moralnosc ... Natomiast po smierci ciala duch staje sie wolny i wady znikaja... A wiec naprawde ciesze sie ze Rostowski sie polepszyl ! Polityka jego jak i Chlebowskiego ostatnimi czasy ULEPSZYLA ! Szok ! To chyba na skutek ciezkich przejsc ...Jak widzicie po to jest cierpienie ! Przyjemnosci demoralizuja!!! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:12, 14 Wrz 2011    Temat postu:

Politycy PJN przedstawili program rolny partii

- PJN to nie par­tia wiel­ko­miej­ska, rol­ni­cy są dla nas bar­dzo ważni - za­pew­nia poseł An­drzej Wal­ko­wiak.

W Byd­gosz­czy od­by­ła się kon­fe­ren­cja, na któ­rej An­drzej Wal­ko­wiak i Mar­cin Wroń­ski za­pre­zen­to­wa­li dzie­więć po­stu­la­tów, skła­da­ją­cych się na pro­gram rolny PJN. Jak za­pew­nia­li dzia­ła­cze, jego re­ali­za­cja po­pra­wi sy­tu­ację pol­skie­go rolnictwa.​Propozy­cje PJN do­ty­czą m.​in. stwo­rze­nia Rol­ni­cze­go Fun­du­szu Klę­sko­we­go, pod­wyż­sze­nia do­płat ob­sza­ro­wych dla pol­skich rol­ni­ków czy po­wo­ła­nia rad­ców rol­nych.

>>>>>

No tak...

PJN proponuje zmiany w polityce mieszkaniowej

PJN za­pro­po­no­wa­ło zmia­ny w po­li­ty­ce miesz­ka­nio­wej, które, we­dług ich au­to­rów, mają pomóc mło­dym ro­dzi­nom w zdo­by­ciu wła­sne­go miesz­ka­nia.

- Wiemy do­brze, że ro­dzi­na, która nie ma miesz­ka­nia, nie może czuć się pew­nie, nie może roz­wi­jać się tak sta­bil­nie, jakby sobie tego ży­czy­ła - po­wie­dział dzi­siaj na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Sej­mie Paweł Poncyljusz.​Jak po­wie­dział star­tu­ją­cy z war­szaw­skiej listy wy­bor­czej do Sejmu Krzysz­tof Oksiu­ta, PJN chce mo­dy­fi­ka­cji zasad wy­ku­pu miesz­kań TBS, tak aby na­byw­ca mógł je nabyć z 20-proc. bo­ni­fi­ka­tą w sto­sun­ku do ceny ryn­ko­wej.

Po­nad­to PJN chce, aby młode osoby bez cał­ko­wi­tej zdol­no­ści kre­dy­to­wej mogły, przy za­ku­pie pierw­sze­go miesz­ka­nia, li­czyć na po­rę­cze­nie przez Bank Go­spo­dar­stwa Kra­jo­we­go w wy­so­ko­ści 50 proc. war­to­ści miesz­ka­nia.

PJN chce też zmian w na­li­cza­niu czyn­szów za miesz­ka­nia ko­mu­nal­ne, tak aby ich staw­ka była uza­leż­nio­na od za­rob­ków.

Ugru­po­wa­nie pro­po­nu­je po­nad­to, aby lo­ka­to­rzy byli chro­nie­ni przed swo­bod­ną pod­wyż­ką czyn­szów w ka­mie­ni­cach zwra­ca­nych byłym wła­ści­cie­lom.

PJN chce utrzy­ma­nie, choć z pew­ny­mi mo­dy­fi­ka­cja­mi, pro­gra­mu Ro­dzi­na na Swoim.​Na kon­fe­ren­cji Pon­cyl­jusz skry­ty­ko­wał też de­cy­zję rządu o pod­wyż­sze­niu płacy mi­ni­mal­nej. Jak mówił, ude­rza ona w przed­się­bior­ców i świad­czy o tym, że PO jest obec­nie w sta­nie "pod­pi­sać każdy do­ku­ment", aby zy­skać głosy w wy­bo­rach.

>>>>>

Ciekawe propozycje...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 19:14, 14 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:45, 16 Wrz 2011    Temat postu:

Naciski na kandydatów PJN? Jest pismo do RPO

Lider PJN Paweł Kowal zło­żył pismo do Rzecz­ni­ka Praw Oby­wa­tel­skich w spra­wie moż­li­wo­ści wy­wie­ra­nia na­ci­sków na kan­dy­da­tów PJN w nad­cho­dzą­cych wy­bo­rach par­la­men­tar­nych, w celu skło­nie­nia ich do re­zy­gna­cji ze star­tu z list PJN.

- Wedle po­sia­da­nych prze­ze mnie in­for­ma­cji przy­naj­mniej w kilku przy­pad­kach mogło dojść do wy­wie­ra­nia na­ci­sków ze stro­ny prze­ło­żo­nych zmie­rza­ją­cych do skło­nie­nia do re­zy­gna­cji z ubie­ga­nia się o man­dat po­sel­ski z list KW PJN w nad­cho­dzą­cych wy­bo­rach par­la­men­tar­nych - na­pi­sał Kowal w pi­śmie zło­żo­nym w biu­rze Rzecz­ni­ka Praw Obywatelskich.​Jak na­pi­sał, przy­kła­dy ta­kich sy­tu­acji miały miej­sce w El­blą­gu. - W trak­cie pro­ce­du­ry spo­rzą­dza­nia list kan­dy­da­tów do Sejmu spo­tka­li­śmy się z sy­tu­acja­mi, gdy osoby zgła­sza­ją­ce uprzed­nio wolę i za­miar kan­dy­do­wa­nia z list KW PJN, osta­tecz­nie wy­co­fy­wa­ły swoje kan­dy­da­tu­ry, in­for­mu­jąc iż oba­wia­ją się ne­ga­tyw­nych kon­se­kwen­cji i nie­przy­jem­no­ści w pracy, nie wy­łą­cza­jąc moż­li­wo­ści utra­ty zaj­mo­wa­ne­go sta­no­wi­ska, lub też za­trud­nie­nia w ogóle - na­pi­sał Kowal.

- Przy­czy­ną ta­kie­go stanu rze­czy mógł być, we­dług na­szej wie­dzy, prze­kaz ze stro­ny prze­ło­żo­nych służ­bo­wych tych osób, wska­zu­ją­cy, że nie po­win­ny ubie­gać się o man­dat po­sel­ski z list PJN. Osoby, o któ­rych mowa zaj­mu­ją sta­no­wi­ska w ad­mi­ni­stra­cji pu­blicz­nej - pod­kre­ślo­no w li­ście do RPO.

Po­li­tyk PJN po­wie­dział, że pismo zło­żył w czwar­tek w biu­rze RPO.

Jak mówił, ta­kich sy­tu­acji jest wię­cej. - Po­je­cha­łem do jed­ne­go mia­sta na Ślą­sku. Oka­zu­je się, że żona na­sze­go kan­dy­da­ta ma kło­po­ty w pracy, dla­te­go, że on za­an­ga­żo­wał się w PJN - twier­dzi Kowal. - To widać, jak bar­dzo te duże par­tie nie chcą mieć kon­ku­ren­ta, ale ja w tej spra­wie będę nie­ustę­pli­wy - pod­kre­ślił.Lider PJN po­wie­dział, że ocze­ku­je dzia­łań RPO w tej spra­wie oraz że Rzecz­nik zaj­mie pu­blicz­nie sta­no­wi­sko.

>>>>>

No wreszcie ! Bardzo slusznie trzeba sprawy pilnowac !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:39, 17 Wrz 2011    Temat postu:

Jakubiak: Polacy potrzebują sprawnych rządów

"Państwo rozgrzebujecie wszystko"

- Bardzo się z tego cieszę, że mogę podsumować te cztery lata Grabarczyka. Udało mu się rozkopanie Polski i wprowadzenie nieporządku i nieładu w Polsce - mówiła Elżbieta Jakubiak (PJN). - Udało mu się również jedno - pokazanie, że Polacy mogą działać bez planu - dodała.Minister polityki regionalnej Elżbieta Bieńkowska broniła ministra Grabarczyka: "Ja to nazywam budowaniem, to nie jest bałagan. Jeśli budujemy w normalnym tempie, to każdy z nas wie jak to wygląda. Większość inwestycji na Euro będzie gotowa. Jestem zdumiona, że mówi się, że minister Grabarczyk działał bez planu. My mamy plany. Przypomnę państwu, że jeżeli chodzi o drogi, to mamy 90 procent pieniędzy wykorzystanych" - mówiła.

"To jest zarzut do człowieka, który rządzi cztery lata"

Jeszcze ostrzej na temat wykorzystania funduszy unijnych na infrastrukturę wypowiedziała sie Jakubiak. - Można to określić dwoma słowami: cosa nostra - powiedziała posłanka PJN. - W państwie mamy firmę, która nie realizuje służebnej roli kolei wobec obywateli. Ludzie na kolei koczują na peronach, na dworcach i nie robią tego jeden raz. Koczują, ponieważ minister nie był w stanie ułożyć rozkładu jazdy. To jest zarzut do człowieka, który rządzi cztery lata - oceniła Jakubiak.

Bieńkowska broniła ministra Grabarczyka i ad vocem stwierdziła, że to nie on "układa rozkład jazdy". - Spółki układają rozkłady (...). Przebudowujemy kolej - zapewniała polityk PO.

Zdaniem Elżbiety Jakubiak prawdziwy problem leży gdzie indziej. - Problem leży w tym, że państwo rozgrzebujecie wszystko: kolej, drogi, drogi objazdowe. Jak mają dojechać ludzie do Gdańska – jak? Czy drogą, czy pociągiem i ile to godzin zajmie? - pytała posłanka PJN przestrzegając, że może zabraknąć pieniędzy na dokończenie inwestycji. W odpowiedzi minister Bieńkowska stwierdziła, że "trzeba zrobić bałagan, jak się remontuje dom".

>>> Tak to juz slyszymy permanentnie po 89 ,,trzeba zrobic balagan'' i robia ... I zostaje balagan ...

- My pro­po­nu­je­my, aby za­cząć po­waż­ną roz­mo­wę o zmia­nie fi­nan­sów pu­blicz­nych - mó­wi­ła Ja­ku­biak. - Ten rząd stra­cił pięć mi­liar­dów na kolej, bo nie przy­go­to­wał pro­jek­tów. Pani wy­stą­pi­ła jako mi­ni­ster o prze­su­nię­cie tych środ­ków na drogi i one prze­pa­dły. Pol­ska ma słabo roz­bu­do­wa­ną sieć ko­le­jo­wą. Drogi są tak samo ważne jak kolej. PO nie przy­go­to­wa­ła or­ga­ni­za­cji, która by­ła­by wy­dol­na do wy­da­nia tych pie­nię­dzy o które za­bie­ga­li­śmy. Mar­cin­kie­wicz mówił "yes! yes! yes!" o tych 67 mi­liar­dach. Pań­stwo za­spa­li­ście - stwier­dzi­ła po­słan­ka PJN.W od­po­wie­dzi El­że­bie­ta Bień­kow­ska za­pro­te­sto­wa­ła: "te pie­nią­dze ab­so­lut­nie nie prze­pad­ną". - Stało się tak, po­nie­waż kilka po­przed­nich rzą­dów nie przy­go­to­wa­ło pola do in­we­sty­cji - prze­ko­ny­wa­ła mi­ni­ster w de­ba­cie.

Elżbieta Jakubiak podsumowując debatę powiedziała, że "Polacy potrzebują rządów, które będą sprawne i przygotowane". - Przez cztery lata oglądaliśmy ministrów, którzy zaczynali raczkować w polityce. PJN chce, żeby Polską rządzili ludzie, którzy mają pasję - mówiła Jakubiak.

>>>>>

Nie tyle chodzi o brak doswiadczenia co brak powolania i kompetencji... Z zasady trudno byc doswiadczonym w rzadzie bo trzeba by ciagle dawac tych samych ... Zreszta coz to niby jest doswiadczenie ? Komorowski siedzial wiele lat w MON i co ??? Zalatwil lotnikom wrota do stodoly zamiast samolotow ??? I coz takie doswiadczenie gdy brak polotu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:19, 18 Wrz 2011    Temat postu:

Stop wariactwom politycznym!

Karty czipowe dla pacjentów, silna pozycja Polski w UE i NATO, 400 złotych na każde dzieci, zmniejszenie liczby posłów o połowę - to postulaty ugrupowania Polska jest Najważniejsza przed nadchodzącymi wyborami. Ich hasło brzmi: "Stop wariactwom politycznym".

"Groźna" koalicja. Kowal: na szczęście macie na kogo głosować

- Istnieje ryzyko, że po wyborach PO doprowadzi do koalicji z SLD, a być może z Ruchem Palikota, co byłoby groźne dla Polski - ocenił podczas konwencji PJN w Płocku (mazowieckie) prezes tej partii, Paweł Kowal.

Kowal zaapelował do kandydatów PJN do Sejmu i Senatu, by kampania wyborcza tej partii była "szczerą rozmową z Polską, z każdym Polakiem, z którym można porozmawiać o jego sprawach". Podkreślił, że jednym z największych problemów współczesnej Polski jest "niepewność i bezrobocie młodych".

Kowal apelując do młodych o głosowanie na PJN, zadeklarował, że oprócz podwójnej kwoty wolnej od opodatkowania, partia ta proponuje m.in. 20 tys. pożyczki na pierwszą działalność gospodarczą, zwłaszcza w małych miejscowościach, a także 3 miesiące zwolnienia z płacenia składek ZUS i wprowadzenie "tygodniówki", czyli wypłaty wynagrodzenia za pracę co tydzień. - Polska musi być krajem, który daje szansę (...) Pozwólmy tym młodym orłom wzlecieć, pozwólmy im rozpocząć wolne działanie na rynku - mówił Kowal, a zwracając się bezpośrednio do młodych dodał: - Na szczęście macie na kogo głosować.

>>>>

Tak o ile wybory beda wazne bo Korwinowi zagrali po gangstersku !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:22, 19 Wrz 2011    Temat postu:

Nestor polskiej prawicy niespodziewanie poparł PJN

Nestor polskiej prawicy Wiesław Chrzanowski poparł PJN w wyborach parlamentarnych - ogłoszono na konwencji wyborczej w Gorzowie Wielkopolskim.

Poparcie Wiesława Chrzanowskiego - byłego lidera ZChN, marszałka sejmu, żołnierza AK, powstańca warszawskiego - ogłosił podczas regionalnej konwencji wyborczej szef PJN Paweł Kowal. - To jest bardzo znamienne, że osoba tak ważna dla historii polskiej prawicy dziś wybiera PJN, bo w nas widzi właśnie tę szansę, by prawica w Polsce utrzymała swoje wpływy - podkreślił.

Chrzanowski jest profesorem nauk prawnych, był żołnierzem AK i powstańcem warszawskim. Tworzył Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe. W 1991 r. pełnił funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego. W tym samym roku został wybrany do sejmu z listy wyborczej Akcji Katolickiej. W sejmie I kadencji w latach 1991-93 zajmował stanowisko marszałka. Później, w latach 1997-2001, zasiadał w Senacie IV kadencji, wybrany z listy Akcji Wyborczej Solidarność.

Lider listy w regionie - Robert Kuraszkiewicz nazwał Chrzanowskiego "osobą, która całym swoim życiem dowiodła, że Polska Jest Najważniejsza". Jak powiedział, również ogłoszone poparcie Chrzanowskiego dla swej kandydatury traktuje jako "zobowiązanie".

Podczas konwencji Kowal zachęcał zgromadzonych do "zadumy". - Po co przyszliśmy, co to jest czas kampanii w demokracji, jaką to ma siłę, jaką to ma wartość? - pytał. Mówił, że trzeba "bardziej myśleć o Polsce, od której ostatnie lata nas oddaliły".

- Jeszcze Polsko coś trzeba zrobić, coś trzeba dokończyć. Za długo mówiono nam: poczekajcie. PJN musi wygrać, by nie dopuścić lewicy do władzy - zaznaczył Kowal.

Na zakończenie konwencji PJN lubuscy członkowie partii złożyli kwiaty pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego.

PJN wystawiła w Lubuskiem listę 20 kandydatów do sejmu, na której znaleźli się m.in. samorządowcy, nauczyciele, dziennikarka, student politologii, geodeta. Na 20 kandydatów osiem to kobiety.

Liderem listy jest koordynator partii w regionie Robert Kuraszkiewicz z Gorzowa Wielkopolskiego; dawniej działacz opozycji, przewodniczący Ruchu Młodzieży Niezależnej, a obecnie przedsiębiorca.

Drugie miejsce otrzymał Zbigniew Mrowiec z Zielonej Góry, działacz NSZZ "Solidarność" w tym mieście, a trzecie - radny powiatu świebodzińskiego Zbigniew Burnos ze Świebodzina. Z czwartego miejsca o mandat poselski powalczy dyrektor jednego z gorzowskich przedszkoli Ewa Bandkowska, a z piątego - siatkarz Krzysztof Śmigiel.

>>>>>

Dlaczego niespodziewanie ??? Widzicie jakies SENSOWNE (podkreslam sensowne) wyjscie niz glos na PJN ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:37, 20 Wrz 2011    Temat postu:

Poseł: wczoraj jechałem pociągiem w toalecie

Mniej pieniędzy w kieszeniach, więcej bałaganu na kolei, więcej podatku VAT, więcej problemów rodziców, więcej zadłużenia przypadającego na Polaka, więcej opłat za studia, więcej tajemnic władzy - tak, według PJN, wygląda bilans czterech lat rządów koalicji PO-PSL. - Chętnie zaprosiłbym pana Cezarego Grabarczyka, nie do Tuskobusu, ale do pociągu. Wczoraj musiałem jechać nim w toalecie – powiedział Jacek Pilch, na konferencji prasowej PJN.

Jacek Pilch powiedział również, że w dzisiejszej Polsce jest coraz więcej podsłuchów. – Więcej jest też Tuskolimuzyn, Tuskosamolotów, Tuskobusów i Tuskoparaliżów komunikacyjnych - dodał.- Poseł Pilch to nie jedyna osoba, która była świadkiem dantejskich scen na dworcu – dodał Paweł Poncyljusz. Stwierdził, że ostatnio kilka godzin trzeba było czekać na wagony, które były transportowane z innego miasta.

Przedstawiciele PJN krytycznie wypowiedzieli się również na temat ministra Rostowskiego. – Rostowski kreuje się na strażaka Sama. Najpierw sam podpalił stodołę, a teraz próbuje ją gasić – powiedział Poncyljusz.

Politycy PJN zaznaczyli na konferencji prasowej, że ma ona związek z zaprezentowanymi przez PO w niedzielę billboardami, na których znalazły się hasła: "Więcej z Unii na szpitale, miejsca pracy i dzieci".

- PO wywiesiła billboardy, na których zadaje sobie egzystencjalne pytania - czy za ich rządów było mniej czy więcej, czy jak będą rządzili, będzie mniej czy więcej. My postanowiliśmy sztabowcom Platformy odpowiedzieć na te pytania - powiedział rzecznik klubu PJN Jacek Pilch na konferencji prasowej w Sejmie.

- Mniej pieniędzy na przyszłe emerytury, bo składka na OFE została zmniejszona o 5 proc. Mniej dróg w rzeczywistości niż było w planach, widzimy nie wielkie plany (ministra infrastruktury) Cezarego Grabarczyka, tylko raczej rozgrzebane drogi, na których cieszą się archeolodzy, bo mogą prowadzić pogłębione długie badania- mówił polityk PJN.

Dodał, że obecnie jest: mniej dzieci, bo mamy kryzys demograficzny; mniej pieniędzy w kieszeniach, bo szaleje drożyzna; mniej pieniędzy na kolej o 5 mld zł, a co za tym idzie - mniej pociągów. - Zaprosiłbym pana ministra Grabarczyka nie do pięknego autobusu - Tuskobusu, tylko do pociągu. Jechałem wczoraj w pociągu, w którym musiałem jechać w toalecie - powiedział Pilch.

Szef klubu PJN Paweł Poncyljusz wyliczał zaś, czego przybyło za rządów PO-PSL. - Więcej jest rozjeżdżanych lokalnych dróg. To szczególnie efekt wprowadzenia nowego systemu poboru opłat od ciężarówek - e-myta - co powoduje, że lokalne drogi są rozjeżdżane przez tiry - mówił.

Więcej jest także - kontynuował - bałaganu na kolei, więcej podatku VAT (na podręczniki, jedzenie, ubrania dziecięce), więcej długu publicznego o 300 mld zł, więcej zadłużenia na głowę - o 7 tys. zł, więcej opłat za przedszkola. - Podajemy tylko rekordzistów: Biskupiec - 3,95 zł za godzinę, Gliwice - 4,16 zł na godzinę, Swarzędz - 6,50 zł na godzinę - dodał Poncyljusz.

Według polityka PJN, więcej problemów mają także rodzice sześciolatków mających iść do szkół do tego nieprzystosowanych, w czym - jak mówił - "ostatnio się nawet zorientowała minister (edukacji Katarzyna) Hall". - Kiedy kilka lat tłumaczono, że jest to zły pomysł, pani minister Hall się upierała, że wszystko jest w najlepszym porządku. Ale ostatnio stała się słynną blogerką i okazało się, że jednak dostrzega, iż nie wszystkie szkoły są gotowe - powiedział szef klubu PJN.

Politycy PJN przekonywali też, że: mniej jest wiedzy, więcej kilogramów w tornistrach; więcej niezdanych matur; więcej opłat za studia - bo drugi kierunek jest płatny, mniej pieniędzy dla gmin. - Ale również więcej urzędników - 70 tys. urzędników w przez 4 lata przybyło w urzędach - wyliczał Poncyljusz.

Pilch dodał, że "ostatnio dowiedzieliśmy się, że mamy więcej podsłuchów, a co za tym idzie, więcej wizyt o 6 rano za czasów rządów koalicji PO-PSL". - Mamy także więcej tajemnic władzy, bo ostatnia ustawa o dostępie do informacji zasadzie nie pozwala tak politykom, jak i państwu patrzeć na ręce władzy - powiedział poseł PJN.

Politycy PJN pytani byli także o wyniki ich ugrupowania w ostatnich sondażach. Poncyljusz powiedział, że PJN "spokojnie patrzy" na sondaże. -

Poseł zaznaczył, że w prawyborach w Gnieźnie w ostatnią niedzielę PJN otrzymał 4,5 proc. - Również w zeszłym tygodniu pojawił się sondaż, badanie na o wiele większej grupie, Estymatora, którego żadne media nie mają odwagi zaprezentować. I to jest sondaż również na poziomie 4,4 proc. A więc wszystko jest możliwe - ocenił.

>>>>

No to trzeba chociaj jeszcze ten 1 % wykombinowac ! Jeszcze jest czas !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:28, 20 Wrz 2011    Temat postu:

PJN solidaryzuje się z Nową Prawicą

PJN so­li­da­ry­zu­je się z Ko­mi­te­tem Wy­bor­czym Nowej Pra­wi­cy Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke­go ws. jego pro­te­stu zwią­za­ne­go z re­je­stra­cją list wy­bor­czych. We­dług PJN wąt­pli­wo­ści w pra­wie wy­bor­czym po­win­ny być roz­strzy­ga­ne na ko­rzyść par­tii, które do­pie­ro wcho­dzą na scenę po­li­tycz­ną.

W ubie­głym ty­go­dniu dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy zło­ży­li pe­ty­cję do SN z proś­bą o wy­ja­śnie­nie, czy PKW dzia­ła­ła zgod­nie z pra­wem, od­ma­wia­jąc re­je­stra­cji list ich ko­mi­te­tu wy­bor­cze­go w całym kraju. Sąd Naj­wyż­szy dzi­siaj po­sta­no­wił po­zo­sta­wić pro­test Ko­mi­te­tu Wy­bor­cze­go Nowej Pra­wi­cy Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke­go bez dal­sze­go biegu. We­dług przed­sta­wi­cie­li Nowej Pra­wi­cy, do 30 sierp­nia ich listy zo­sta­ły za­re­je­stro­wa­ne w 20 okrę­gach wy­bor­czych, a do­pie­ro 6 wrze­śnia, w ko­lej­nym, 21. okrę­gu.

- Mamy po­czu­cie, że od kilku ty­go­dni ob­ser­wu­je­my pro­ces nisz­cze­nia pol­skiej de­mo­kra­cji - oce­nił Kowal na kon­fe­ren­cji pra­so­wej przed bu­dyn­kiem Sądu Naj­wyż­sze­go w War­sza­wie. We­dług niego, jest to pro­ces nie­bez­piecz­ny "dla­te­go, by wy­bor­cy w tym świę­tym cza­sie wy­bo­rów mogli po­dej­mo­wać de­cy­zje zgod­nie ze swo­imi prze­ko­na­nia­mi i mogli wy­bie­rać zgod­nie ze swo­imi prze­ko­na­nia­mi".

Zda­niem Ko­wa­la, sy­tu­acja, w któ­rej na 18 dni przed wy­bo­ra­mi "nie jest jasne, kto star­tu­je i na ja­kich za­sa­dach", jest "szcze­gól­nie nie­bez­piecz­na".

- Czte­ry par­tie po­li­tycz­ne uchwa­li­ły dla sie­bie usta­wę o fi­nan­so­wa­niu par­tii po­li­tycz­nych, która umoż­li­wia im po­zo­sta­wa­nie na sce­nie po­li­tycz­nej bez wzglę­du na oko­licz­no­ści - dodał lider PJN.

- Nie­spra­wie­dli­we jest, że mu­si­my upo­mi­nać się o równe wa­run­ki gry i po­sza­no­wa­nie zasad kon­ku­ren­cji - za­zna­czył. - Ja­nusz Kor­win-Mik­ke być może w tych wy­bo­rach wy­star­tu­je jako nasz kon­ku­rent, ale pro­te­stu­je­my prze­ciw­ko ta­kie­mu po­dej­ściu do po­li­ty­ki, w któ­rym wy­bor­cy no­wych par­tii są trak­to­wa­ni go­rzej niż ci, któ­rzy z góry wie­dzą na kogo za­gło­su­ją.

Jak ar­gu­men­to­wał Kowal, wąt­pli­wo­ści w pra­wie wy­bor­czym po­win­ny być in­ter­pre­to­wa­ne "na ko­rzyść wy­bor­ców i na ko­rzyść, tych, któ­rzy zbie­ra­li pod­pi­sy po­par­cia pod li­sta­mi wy­bor­czy­mi".

Kowal i inny z eu­ro­de­pu­to­wa­nych PJN Marek Mi­gal­ski na kon­fe­ren­cję pra­so­wą za­ło­ży­li musz­ki, znak roz­po­znaw­czy Kor­win-Mik­ke­go.

Zgod­nie z Ko­dek­sem wy­bor­czym, ko­mi­tet wy­bor­czy, który w okre­ślo­nym ter­mi­nie, w przy­pad­ku obec­nych wy­bo­rów do 30 sierp­nia, za­re­je­stro­wał listy w co naj­mniej po­ło­wie okrę­gów (21), upraw­nio­ny jest do re­je­stra­cji dal­szych list bez ze­bra­nia wy­ma­ga­nych pod­pi­sów. Ze wzglę­du na to, że w ter­mi­nie wy­ni­ka­ją­cym z prawa wy­bor­cze­go KW Nowej Pra­wi­cy nie miał za­re­je­stro­wa­nych list w wy­ma­ga­nej licz­bie okrę­gów, ko­mi­tet nie uzy­skał prawa do re­je­stra­cji list w po­zo­sta­łych okrę­gach, a tym samym nie wy­sta­wi list w całym kraju. Przed­sta­wi­cie­le Nowej Pra­wi­cy pod­kre­śla­ją, że wszyst­kie do­ku­men­ty zło­żo­no w ter­mi­nie.

>>>>

Oczywiscie ! Jestesmy jak najbardziej ZA ! To skandal ... To powinno obchodzic wszystkich obywateli - takie zagrywy nie moga sie ,,zdarzac''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:08, 22 Wrz 2011    Temat postu:

PJN pod­pi­sa­ło part­ner­ską umowę o współ­pra­cy ze Sto­wa­rzy­sze­niem Po­szko­do­wa­nych Przed­się­bior­ców RP. Po­li­ty­cy PJN zo­bo­wią­za­li się m.​in. "do pro­wa­dze­nie kam­pa­nii na rzecz uchwa­le­nia usta­wy abo­li­cyj­nej obej­mu­ją­cej przed­się­bior­ców, od któ­rych ZUS żąda po­zor­nie za­le­głych skła­dek".

W umo­wie - pod­pi­sa­nej przez wi­ce­pre­ze­sa par­tii Pawła Pon­cyl­ju­sza - PJN zo­bo­wią­zał się także do wspo­ma­ga­nia przed­się­bior­ców oraz człon­ków sto­wa­rzy­sze­nia, po­pu­la­ry­za­cji wie­dzy o przed­się­bior­cach RP i upo­wszech­nie­nia in­for­ma­cji o sto­wa­rzy­sze­niu. - Pod­pi­su­je­my te po­ro­zu­mie­nie przed wy­bo­ra­mi, ale zo­bo­wią­zu­je­my się do wspól­nych dzia­łań po wy­bo­rach. Po­ro­zu­mie­nie bę­dzie przy­po­mi­na­ło nam, jakie są nasze obo­wiąz­ki w Sej­mie. Czę­sto po­li­ty­cy w kam­pa­nii za­po­mi­na­ją po wy­bo­rach o swo­ich de­kla­ra­cjach - po­wie­dział Pon­cyl­jusz na kon­fe­ren­cji pra­so­wej.

Jak mówił wi­ce­pre­zes PJN, osoby, które pro­wa­dzi­ły wła­sną dzia­łal­ność go­spo­dar­czą, mogły sko­rzy­stać w spo­sób do­wol­ny z ro­dza­ju ubez­pie­cze­nia spo­łecz­ne­go i prze­waż­nie wy­bie­ra­ły te tań­sze roz­wią­za­nie, ko­rzy­sta­jąc z prawa, które do czasu ak­cep­to­wał ZUS. - ZUS za­czął od nowa in­ter­pre­to­wać prze­pi­sy. Z tego po­wo­du cier­pi kil­ka­dzie­siąt ty­się­cy ludzi w Pol­sce. Są teraz wzy­wa­ni do za­pła­ce­nia za­le­gło­ści ubez­pie­cze­nio­wych - dodał.

Za­zna­czył, że PJN zgło­si­ło pro­jekt usta­wy o umo­rze­niu na­leż­no­ści po­wsta­łych z ty­tu­łu nie­za­pła­co­nych skła­dek na ubez­pie­cze­nie spo­łecz­ne osób pro­wa­dzą­cych dzia­łal­ność go­spo­dar­czą. - Nie zo­stał on jed­nak roz­pa­trzo­ny. Dla­te­go po do­sta­niu się do Sejmu zgło­si­my tę usta­wę jesz­cze raz - oświad­czył.

Z kolei człon­ki­ni ko­mi­te­tu za­ło­ży­ciel­skie­go Sto­wa­rzy­sze­nia Po­szko­do­wa­nych Przed­się­bior­ców RP Cze­sła­wa Senik po­wie­dzia­ła, że wpro­wa­dze­nie ta­kiej usta­wy uchro­ni­ło­by ogrom­ną masę przed­się­bior­ców przed ka­ta­stro­fą fi­nan­so­wą. - Ludzi nie stać na za­pła­ce­nie pie­nię­dzy, któ­rych do­ma­ga się ZUS. Pro­wa­dzi to obec­nie do li­kwi­da­cji nie­wiel­kich przed­się­biorstw oraz cza­sem do ro­dzin­nych tra­ge­dii jak np. sa­mo­bój­stwa - po­wie­dzia­ła.

>>>>

No ciekawe !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:12, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Spot PJN: prezesi przez opieszałość sądów stają się żebrakami

"Pre­zes-że­brak" - to tytuł naj­now­sze­go spotu PJN, w któ­rym po­li­ty­cy tej par­tii po­now­nie po­stu­lu­ją, aby de­cy­zje ad­mi­ni­stra­cyj­ne za­pa­da­ły w ciągu 30 dni, a de­cy­zje sądu go­spo­dar­cze­go - w ciągu 90 dni. - Je­ste­śmy par­tią przy­ja­zną dla pol­skich przed­się­bior­ców - mówi wi­ce­pre­zes PJN Marek Mi­gal­ski.

W nowym fil­mi­ku pt."Pre­zes-że­brak", który można obej­rzeć na stro­nie in­ter­ne­to­wej par­tii, wi­dzi­my me­ce­na­sa od­naj­du­ją­ce­go pod mo­stem zruj­no­wa­ne­go klien­ta. Sie­dzi on na ulicy i prosi o pie­nią­dze, trzy­ma­jąc kart­kę z na­pi­sem: "zbie­ram na nowy biz­nes". Ko­lej­na scena po­ka­zu­je idą­ce­go me­ce­na­sa, który roz­po­zna­je swo­je­go klien­ta, do któ­re­go mówi: "Panie pre­ze­sie, wy­grał pan tę spra­wę z 1994 roku". Jed­no­cze­śnie po­ka­zu­je mu wyrok sądu w jego spra­wie z datą: 21.06.2011 r.

Póź­niej wi­dzi­my napis: "Gło­su­jąc na PJN zwięk­szasz szan­sę do­cze­ka­nia de­cy­zji", a lek­tor mówi: "PJN - 30 dni na de­cy­zje urzęd­ni­ka i 90 dni na de­cy­zje sądu go­spo­dar­cze­go".

- To jeden z na­szych po­stu­la­tów, by spra­wy ad­mi­ni­stra­cyj­ne były za­ła­twia­ne w 30 dni, a są­do­we w 90 dni. Je­ste­śmy par­tią przy­ja­zną dla pol­skich przed­się­bior­ców - po­wie­dział Mi­gal­ski, ko­or­dy­nu­ją­cy kam­pa­nię in­ter­ne­to­wą swej par­tii.

W jego oce­nie, w Pol­sce pro­ce­sy w spra­wach go­spo­dar­czych cią­gną się śred­nio ok. 900 dni. - To pra­wie trzy lata - za­zna­czył Mi­gal­ski.

We­dług eu­ro­po­sła, pro­ce­sy w spra­wach go­spo­dar­czych można skró­cić, jeśli roz­pra­wy, po do­star­cze­niu ko­niecz­nych do­ku­men­tów, będą się od­by­wa­ły dzień po dniu - aż do wy­ro­ku. Dodał, że do­dat­ko­wym wspar­ciem dla przed­się­bior­ców mo­gło­by być ob­ni­że­nie po­dat­ków, dzię­ki czemu wię­cej pie­nię­dzy wpły­nę­ło­by do bu­dże­tu i zna­la­zły­by się środ­ki na do­fi­nan­so­wa­nie są­dow­nic­twa.

- Pro­szę zdać sobie spra­wę, jak wy­glą­da pro­wa­dze­nie biz­ne­su, jeśli spra­wy spor­ne są roz­strzy­ga­ne na prze­strze­ni trzech, czte­rech, pię­ciu lat - pod­kre­ślił. Za­pre­zen­to­wa­ny w czwar­tek spot "Pre­zes-że­brak" to ko­lej­ny fil­mik wy­bor­czy PJN, który zwra­ca uwagę na prze­wle­kłość po­stę­po­wań są­do­wych ws. go­spo­dar­czych. W po­przed­nim spo­cie za­pre­zen­to­wa­nym na po­cząt­ku wrze­śnia, li­sto­nosz szu­kał po­wo­da na cmen­ta­rzu, a od­na­lazł go do­pie­ro w trum­nie.

>>>>

Znow dowcipne spoty bez firm i kasy z budzetu ! PJN osiagnal mistrzostwo w spotach co cieszy ! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:45, 23 Wrz 2011    Temat postu:

Kowal: PJN powstało dla polityki zagranicznej

Przedstawiają swoją wizję polityki zagranicznej Paweł Kowal mówił, że "PJN powstało właśnie dla polityki zagranicznej". - Od tego jaka będzie polityka zagraniczna zależy przyszłość. Dziś grozi nam to, że nie dogonimy Europy - podsumowywał Kowal.

Przedstawiciel PJN Paweł Kowal mówił z kolei, że: - Powinniśmy szukać partnerów przede wszystkim w Europie Środkowej. Słuchając odpowiedzi i dyskusji na temat tego, co się dzisiaj dzieje w Europie. Dzisiaj polityka zagraniczną to nie smak szampana. Polityka europejska wymaga dzisiaj przede wszystkim konsolidacji wewnętrznej.

>>>>

Kowal slusznie mowi . A prawda jest taka ze UE pada i skompromitowali sie ci co gledza ze UEzapewnia bezpieczenstwo - dzieki ograniczenom UE Polska nie moze zablokowac wykupu konceji przez Gazprom... Gdybysmy byli niepodleglym panstwem nie bylby to zaden problem .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:17, 24 Wrz 2011    Temat postu:

Nowy spot PJN: "w 30 dni załatwimy sprawę"

Nowy spot PJN: "w 30 dni załatwimy sprawę"PJN za­pre­zen­to­wał swój ko­lej­ny spot wy­bor­czy. Szef par­tii Paweł Kowal prze­ko­nu­je w nim, że jego ugru­po­wa­nie idzie do wy­bo­rów, aby roz­wią­zy­wać kon­kret­ne pro­ble­my Po­la­ków.

W nowym ponad dwu­mi­nu­to­wym spo­cie, który zo­stał za­pre­zen­to­wa­ny przed war­szaw­skim biu­rem po­sel­skim wi­ce­pre­ze­sa PJN Pawła Pon­cyl­ju­sza, wi­dzi­my Ko­wa­la, który mówi: - Idzie­my do wy­bo­rów, aby roz­wią­zy­wać wasze kon­kret­ne pro­ble­my. Na­stęp­nie głos za­bie­ra Pon­cyl­jusz. Przy­po­mi­na naj­waż­niej­sze pro­po­zy­cje go­spo­dar­cze par­tii. - Uwol­nij­my przed­się­bior­ców od złego prawa. W 30 dni za­ła­twi­my spra­wę w urzę­dzie, a w 3 mie­sią­ce wyrok w są­dzie. PIT musi wy­no­sić 19 proc. z po­dwój­ną kwotą wolną od po­dat­ku - do­da­je.

Póź­niej głos za­bie­ra poseł PJN, eks­pert par­tii ws. służ­by zdro­wia An­drzej So­śnierz. - Wszy­scy wiemy, że NFZ się nie spraw­dził, pro­po­nu­je­my re­gio­nal­ne kasy ubez­pie­cze­nia zdro­wot­ne­go - mówi. Na­stęp­nie wi­ce­sze­fo­wa PJN Elż­bie­ta Ja­ku­biak prze­ko­nu­je, że Pol­ska po­trze­bu­je no­wo­cze­snej po­li­ty­ki ro­dzin­nej. - Każda ro­dzi­na otrzy­ma wspar­cie 400 zł mie­sięcz­nie na każde dziec­ko oraz 200 zł na konto edu­ka­cyj­ne - mówi. We­dług niej wy­rów­na to szan­sę wszyst­kich naj­młod­szych.

W spo­cie można też zo­ba­czyć rzecz­ni­ka klubu PJN Jacka Pil­cha, który prze­ko­nu­je, że "Pol­ska po­trze­bu­je wie­lo­let­nie­go planu ochro­ny przed po­wo­dzią - fun­du­szu dla ofiar ka­ta­strof". Na­stęp­nie szef szta­bu wy­bor­cze­go To­masz Du­dziń­ski mówi, że PJN jako je­dy­ne ugru­po­wa­nie par­la­men­tar­ne gwa­ran­tu­je, że nie pod­nie­sie po­dat­ków. - A oszczęd­no­ści? Wła­dza po­win­na za­cząć je od sie­bie - za­zna­cza Du­dziń­ski. Do­da­je, że PJN chce bez­płat­ne­go dru­gie­go kie­run­ku stu­diów oraz do­ta­cji w wy­so­ko­ści 20 tys. dla mło­dych przed­się­bior­ców.

- Pol­ska po­li­ty­ka za­gra­nicz­na nie musi być ska­ka­niem po stole, jak robi to PiS. I nie musi być sie­dze­niem pod tym sto­łem, jak robi to PO. Pol­ska po­li­ty­ka za­gra­nicz­na może być sie­dze­niem przed tym sto­łem. Twar­dą obro­ną pol­skich in­te­re­sów - mówi w spo­cie wi­ce­pre­zes PJN Marek Mi­gal­ski. Kowal po­wie­dział na spo­tka­niu z dzien­ni­ka­rza­mi, że spot ma po­ka­zać, iż PJN zdia­gno­zo­wa­ło naj­waż­niej­sze pro­ble­my Pol­ski i ma go­to­we roz­wią­za­nia. - PJN jest dobrą dru­ży­ną, która jest przy­go­to­wa­na do pracy w Sej­mie. Każdy z na­szych kan­dy­da­tów zna się na ja­kiejś dzie­dzi­nie. Po­la­cy na szczę­ście mają, na kogo gło­so­wać - po­wie­dział szef PJN.

>>>>>

No i brawo ! Jak widzimy PJN bez dotacji budzetowych osiagnal kampanijne mistrzostwo produkacjac juz tyle spotow ze mozna to nazwac wytwornia filmowa ... Przemysl fimowy PJN !
Dotacje z budzetu i wydawanie je przez mafie sejmowe czynia z tych gosci debili ... Za taka kase nie potrafia nawet wyprodukwac duzej kampanii wyborczej tylko jeden dwa spoty ... Ale nie swoje to sie lekko marnuje ... ONI NIE POTRAFIA NAWET NA WLASNA KAMPANIE WYDAC KASY a gdzie tu rzadzic krajem !!! Z czym do ludzi ! Tymzasem PJn pobil rekordy ... Musze przyznac ze mnie zaskoczyli pozytywnie ! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:54, 24 Wrz 2011    Temat postu:

PJN: w kampanii brakuje dyskusji programowej

W kam­pa­nii przed wy­bo­ra­mi par­la­men­tar­ny­mi bra­ku­je rze­tel­nej dys­ku­sji pro­gra­mo­wej - uwa­ża­ją po­li­ty­cy PJN, któ­rzy w week­end za­pre­zen­to­wa­li swój pro­gram w od­nie­sie­niu do po­my­słów in­nych par­tii pod­czas hap­pe­nin­gu zor­ga­ni­zo­wa­ne­go w cen­trum War­sza­wy.

Akcję zorganizowali stołeczni kandydaci PJN do parlamentu. Przed kościołem Wizytek na Krakowskim Przedmieściu ustawiony został namiot PJN, w którym rozdawane są ulotki wyborcze, można także porozmawiać z kandydatami. Obok ustawiono "stoiska" innych partii. PO symbolizuje transparent z hasłem "Polska w budowie" oraz taczka i rozrzucone deski, PiS obrazek z namalowanymi kobietami i baloniki, zaś SLD stoisko z jabłkami i butelkami octu. Ustawiono także palmę. - Za dwa tygodnie idziemy do wyborów. Zdecydowaliśmy się przedstawić warszawiakom nasz program, można przedyskutować i omówić z kandydatami wszystkie sprawy w naszym centrum programowym - mówił Wojciech Matyjasiak, trzeci na warszawskiej liście PJN. Dodał, że "centrum programowe" jest skromne, bo "partia, która nie jest finansowana z podatków publicznych, nie może pozwolić sobie na bogactwo".

Inny ze stołecznych kandydatów PJN, Antoni Pomianowski powiedział, że happening ma przybliżyć program PJN i pokazać "miałkość dotychczasowej kampanii prowadzonej przez inne partie". - Chcemy zaprezentować w sposób karykaturalny hasła wyborcze naszych oponentów - dodał.

- Mamy tu też nasze ulotki wyborcze, nasz program, możemy udzielić wszelkich, pełnych odpowiedzi na pytania, które nurtują wyborców - zaznaczył Pomianowski. Kandydaci PJN będą rozmawiali z warszawiakami na Krakowskim Przedmieściu w sobotę i niedzielę do godz. 18.

>>>>>

No tak ale kto mail progarm po 89 oprocz KPN ??? Slowo to bylo przez 20 lat nieznane ??? Moze ktos pamieta ,,program'' Walesy ??? Program nie haselka ... A Kwasniewskiego ??? A Kaczynskich a Tuska ?? NIC ZERO !
Prostackie kampanie ktorych celem bylo tyko i wylacznie dopchanie sie do koryta ... I NIC WIECEJ... Oni juz tak maja i sie nie zmienia... Trzeba ich wymienic ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:18, 25 Wrz 2011    Temat postu:

Piknik rodzinny PJN w Bytomiu

Kilkadziesiąt dzieci z rodzicami uczestniczyło w sobotę w Bytomiu w pikniku rodzinnym partii Polska Jest Najważniejsza. Dzieci startowały w grach sprawnościowych, a liderzy PJN przekonywali do swoich pomysłów na politykę prorodzinną państwa.

Na polanie w bytomskim parku Kachla rozstawiono tory z nawiązującymi do polityki rządu zadaniami. Można było strzelać gole do bramki, przed którą osadzono na drążku wizerunek premiera (pod hasłem "Strzel gola Tuskowi"), pić sok cytrynowy („Kwaśna opozycja”), skakać „przez dziurę budżetową” czy ścigać się „dziurawą autostradą”. Jednym z zadań był też konkurs rzutów lotkami w balony z napisami np. „VAT” czy „CIT”, przedstawiającymi, jak mówili organizatorzy, puste obietnice rządu dotyczące w tym wypadku obniżek podatków.

Wiceprezes partii i szef jej klubu parlamentarnego Paweł Poncyljusz przedstawił główne postulaty prorodzinne PJN. Prócz podatków uwzględniających m.in. liczbę dzieci w rodzinie, wymienił 400 zł miesięcznie na każde dziecko w rodzinie oraz 200 zł w formie bonu edukacyjnego, który można przeznaczyć np. na naukę języków obcych. - Chcemy także, by przedszkola były dostępne dla wszystkich dzieci - mówił Poncyljusz.

- Polityka prorodzinna jest najważniejsza, bo w przeciągu 20 lat grozi nam zapaść demograficzna. Młodzi ludzie chcą mieć dzieci, ale ich na to po prostu nie stać. Czasem ludzie się nas pytają, skąd wziąć na to wszystko pieniądze. Odpowiadamy, że stąd, skąd bierzemy pieniądze na wszystkie inwestycje, na drogi, budownictwo. Inwestycje się zwracają, dlatego warto dziś wyłożyć na to pieniądze - przekonywał Poncyljusz.

Z wcześniejszych deklaracji polityków partii wynika, że PJN chce również powrotu do ośmioklasowej szkoły podstawowej oraz by rodzice opiekujący się niepełnosprawnymi dziećmi mieli zapewnione umowy o pracę.

Wiceprezes PJN, europoseł Marek Migalski prezentował przyniesione do parku podkowy. - To symbole po pierwsze szczęścia, po drugie tego, że jesteśmy od (Pawła – PAP) Kowala. Mówimy też, że każdy jest kowalem własnego losu. Nadchodzą wybory - stawianie na PJN jest dobrą inwestycją. Nadszedł czas na rozwiązywanie prawdziwych problemów Polaków, a nie rozdawanie papryki czy jeżdżenie Tuskobusem - argumentował. W pikniku, prócz wiceprezesów PJN – Poncyliusza oraz Migalskiego – uczestniczyli m.in. kandydaci z pierwszych miejsc list PJN do Sejmu w województwie śląskim: poseł Andrzej Sośnierz oraz Adam Skowron, Paweł Ruksza, Krzysztof Haładus i Maciej Stachura.

>>>>>

No i prosze kolejny ciekawy pomysl !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:43, 26 Wrz 2011    Temat postu:

Kowal pisze do PJN: mamy szansę!

Pre­zes PJN Paweł Kowal w li­ście do dzia­ła­czy swej par­tii na­pi­sał, że wbrew pu­bli­ko­wa­nym son­da­żom, PJN ma szan­sę na wej­ście do Sejmu. Za­ape­lo­wał też o kon­ty­nu­owa­nie kam­pa­nii bez­po­śred­niej.

Kowal prze­ko­nu­je, że "zwy­cię­stwo jest na wy­cią­gnię­cie ręki", a za­prze­sta­nie kam­pa­nii może spo­wo­do­wać, że do prze­kro­cze­nia progu wy­bor­cze­go za­brak­nie "za­le­d­wie kil­ku­set ty­się­cy gło­sów". - Wiem, że obec­nie naj­więk­szą trud­no­ścią w pro­wa­dze­niu kam­pa­nii wy­bor­czej stają się pu­bli­ko­wa­ne son­da­że, z któ­rych wy­ni­ka­ło­by, że nie mamy szan­sy na wej­ście do Sejmu. Jest od­wrot­nie, po­ka­zu­je to sze­reg za­cho­wań spo­łecz­nych i badań - na­pi­sał pre­zes PJN w li­ście ro­ze­sła­nym do dzia­ła­czy par­tii. List da­to­wa­ny jest na 24 wrze­śnia.

- Je­ste­śmy bli­sko re­ali­za­cji tej szan­sy. Z po­wo­dów, które każdy musi tym­cza­sem wy­ja­śnić sobie sam, takie son­da­że nie są pu­bli­ko­wa­ne, nawet jeśli od stro­ny me­to­do­lo­gicz­nej są le­piej wy­ko­na­ne niż te, które są po­da­wa­ne do pu­blicz­nej wia­do­mo­ści- na­pi­sał Kowal.

Pre­zes PJN po­da­je w li­ście kilka przy­kła­dów, o któ­rych "media mil­czą". - Pod­czas pra­wy­bo­rów w Gnieź­nie 18 wrze­śnia w okrę­gu o znacz­nych wpły­wach le­wi­cy otrzy­ma­li­śmy pra­wie 5 proc. gło­sów, a w son­da­żach ogól­no­pol­skich i re­gio­nal­nych na naj­więk­szej w tej kam­pa­nii wy­bor­czej pró­bie re­spon­den­tów, także nie­mal 5 proc - na­pi­sał Kowal. We­dług szefa PJN, o licz­bie sym­pa­ty­ków par­tii naj­le­piej za­świad­czy sam fakt bez­pro­ble­mo­we­go ze­bra­nia ok. 270 tys. pod­pi­sów pod li­sta­mi PJN do Sejmu.

Po­li­tyk pod­kre­śla w li­ście, że w każ­dej pracy obo­wią­zu­je rze­tel­ność i za­cho­wy­wa­nie od­po­wied­nich stan­dar­dów, spod tej za­sa­dy nie mogą być wy­ję­te ośrod­ki badań opi­nii pu­blicz­nej. Szcze­gól­nie w trak­cie trwa­ją­cej kam­pa­nii wy­bor­czej. - Po­da­wa­nie nie­rze­tel­nych in­for­ma­cji na temat pre­fe­ren­cji wy­bor­czych można zatem po­rów­nać do błęd­nie po­da­wa­nych pro­gnoz eko­no­micz­nych - na przy­kład in­fla­cji, czy wa­run­ków at­mos­fe­rycz­nych – na przy­kład w trans­por­cie - oce­nił pre­zes PJN.

Kowal na­pi­sał, że kry­ty­ka son­da­ży staje się coraz bar­dziej po­wszech­na ze stro­ny nie­za­leż­nych ko­men­ta­to­rów; wy­mie­nił w tym kon­tek­ście m.in. prof. Waw­rzyń­ca Ko­nar­skie­go i Mał­go­rza­tę Sub­o­tić. - Nie robi to jed­nak żad­ne­go wra­że­nia na ba­da­czach opi­nii pu­blicz­nej, któ­rzy po­my­li­li się w wielu kam­pa­niach, a szcze­gól­nie w spo­sób kom­pro­mi­tu­ją­cy w kam­pa­niach pre­zy­denc­kiej i sa­mo­rzą­do­wej 2011, cza­sa­mi jesz­cze w dniu wy­bo­rów - na­pi­sał Kowal.

Pre­zes PJN zwró­cił uwagę, że ba­da­nia pre­fe­ren­cji po­li­tycz­nych są naj­czę­ściej fi­nan­so­wa­ne przez media i par­tie po­li­tycz­ne. - Wielu dzien­ni­ka­rzy i całe re­dak­cje w dzi­siej­szych cza­sach, szcze­gól­nie w obec­nej kam­pa­nii, opo­wie­dzia­ły się wy­raź­nie po jed­nej lub dru­giej stro­nie sporu. Czę­sto też o nie­do­kład­no­ści po­mia­rów de­cy­du­je fakt, że ze wzglę­du na szczu­płość środ­ków wy­bie­ra­ne są nie­pre­cy­zyj­ne me­to­dy ba­da­nia - na­pi­sał lider PJN.

Kowal pod­kre­ślił, że PJN chce w przy­szłym par­la­men­cie za­sto­so­wać w pra­wie za­sa­dę nie­pu­bli­ko­wa­nia son­da­ży w koń­co­wej fazie kam­pa­nii. Jego zda­niem, ośrod­ki po­win­ny także pu­bli­ko­wać in­for­ma­cje nt. pod­mio­tów, które za­ma­wia­ją u nich ba­da­nia tego ro­dza­ju. - Do­pó­ki nasze son­da­że oscy­lo­wa­ły ok. 3 proc. - były pu­bli­ko­wa­ne, od kiedy są wyż­sze - na­stą­pi­ło mil­cze­nie - na­pi­sał. O to, czy otrzy­mał list, py­ta­ny był w po­nie­dzia­łek szef szta­bu PJN To­masz Du­dziń­ski. Po­wie­dział, że to spra­wa we­wnętrz­na par­tii, ale przy­znał, że list otrzy­mał

>>>>>

PJN porusza problem potwornego biznesu sondazowego ... Sluzy on utrzymaniu obecnych mafii tak jak sa...
Nie tylko kartele sejmowe ... To jest szersza sitwa ... Wchodza tu media ..naukowcy'' rzecz jasna kolesie z kasa i te sondazownie to polaczenie kasy z ,,naukowcami'' ktorzy tam dorabiaja...
I tak publikuja te ,,snodaze'' w ktorych roznice sa takie ze w jednym jest 30 w drugim 50 czyli 20 % i jeszcze bezczelnie pisza ,,dopuszczalny blad wynosi 3 % ''...
Wyobrazacie sobie ??? Jedni daja 30 drudzy 50 i zgodni sa tylko ze ,,dopuszczalny blad'' maja taki sam czyli 3 % ! A drobna roznica 20 % to barszcz !!!
Ale takie potwornosci publikuja w ,,mediach'' i to jeszcze robia z nich njusy czyli ze cos tam cos ,,dogania'' gdy jeszcze w poprzednim serwisie mieli inny sondaz rozniacy sie o 20 % !
Nastepnie ,,eksperci'' komentuja ze ,,sa rozne metodologie''... choc nie jest mozliwe aby ,,inna metodologia'' dal inny wynik rozniacy sie o 20 % gdy pytamy na kogo ktos bedzie glosowal w wyborach to pytanie jest tak proste a partie te same od 10 lat ze zadna metodologia tutaj nie odwroci ...
A pozniej slyszymy ,, ci nie maja szans'' ,,tamci nie maja szans''...
A matoly elektoratu pozniej bredza ,,nie marnujmy glosu'' ... I nie marnuja ... I pozniej wygrywa Hitler jak w Niemczech ,, nie zmarnowali glosu '' ...
Niestety ta potworna machina jest ponadczasowa...
Glupota stada idacego ,,tam gdzie wszyscy'' co staje sie absurdem bo gdy wszyscy ida tam gdzie wszyscy to wlasciwie gdzie ida ???
To jest grzech pierwodny w wydaniu masowym ... Czlowiek jest wadliwy i chodzi jak zepsuty samochod ...
Poniekad stad mamy socjologie ... Ludzie dzialaja bezmyslnie i mozna to przewidziec - rzadza nimi ,,prawa socjologii'' i ,,sily spoleczne'' ... Mozna ich przewidziec ! Gdyby ludzie byli czysci moralnie nie mozna by nic przewidziec bo kazdy bylby inny i niepowtarzalny ...
Zatem w Polsce dzialaja o prostu prawa ,,socjologii'' a konkretnie rozkladu - entropii ( prawo natury z kolei ) ... Wszystko sie degeneruje i jest coraz gorsze... Coraz obrzydliwsze . To dlatego najwiecej osobowosci bylo w 1 Sejmie ... Byl tam nawet Korwin Mikke ! Jedyny raz ... Pozniej bylo coraz gorzej . Co ciekawe polepszylo sie w 2001 ale dlaczego ??? Bo Balcerowicz zniszczyl gospodarke w latach 1997-2001 poprzez schladzanie i ludzie wpadli w szal !
A wiec widzim droge wyjscia ! Kryzys i upadek wszystkiego ! To spowoduje wstrzas i to dziadostwo padnie i posluzy za nawoz historii skoro nie chca byc ludzmi beda nawozem ... Nie ma trzeciego wyjscia ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:29, 27 Wrz 2011    Temat postu:

"Nie macie prawa nas ignorować. Nic to wam nie pomoże"

Prezes PJN Paweł Kowal zapowiedział, że ponownie prześle do liderów ugrupowań parlamentarnych list z pytaniami o politykę prorodzinną. - Podejmijcie wyzwanie, pokażcie swoje propozycje dla rodziny - mówił Kowal. Wrócił również do sprawy rzekomej instrukcji w PiS, według której - jak twierdzą politycy PJN - nakazano politykom Prawa i Sprawiedliwości mieli odpowiadać na list Kowala w następujący sposób: "Skoro Paweł Kowal pyta, to Kowal może też sam sobie odpowiedzieć". - Nie macie prawa nas ignorować, wtedy kiedy mówimy o ważnych rzeczach - mówił dzisiaj szef PJN. I nic to wam nie pomoże. (...) Skoro chcecie przekonywać ludzi, to nie zaczynajcie od takiego sposobu, że się wysyła instrukcje i mówi: wyśmiewajcie propozycje, które potem sami przyjmujecie".

Prezes PJN przypomniał na konferencji prasowej w Warszawie, że w połowie lipca napisał list do liderów partii PO, PiS, PSL i SLD, w którym pytał o programy prorodzinne ich ugrupowań, m.in. o to na ile partie są gotowe współtworzyć ponadpartyjny zespół przygotowujący działania wspierające rodzinę i jaki rodzaj prorodzinnego systemu podatkowego proponują. Polityk zapowiedział, że list do liderów PO, PSL, PiS i SLD wyśle ponownie. - Zwracam się do innych partii: (...) pokażcie swoje propozycje dla rodziny, powiedzcie prosto: czy ufacie rodzinom czy nie, czy uważacie, że rodziny w Polsce mogą same decydować, jak wydawać pieniądze, które już są w budżecie na politykę prorodzinną, choć jest ich za mało - powiedział.

Kowal zwrócił się także do polityków PiS, by odpowiedzieli na pytanie: czy naprawdę wysłali instrukcję, w której chcieli skompromitować propozycje PJN na rzecz rodziny, "a potem je powtórzyli na konferencji prasowej".

W poniedziałek szef klubu PJN Paweł Poncyljusz przytoczył fragmenty rzekomej instrukcji PiS datowanej - według niego - na 18 lipca 2011 r. Zgodnie z nią, politycy PiS pytani przez dziennikarzy o list Kowala mieli odpowiadać m.in.: "Skoro Paweł Kowal pyta, to Kowal może też sam sobie odpowiedzieć. Bo nikogo poza PJN te pytania nie obchodzą. Nie z pychy czy z zawiści. PJN choruje na przypadłość kanap politycznych. Zaciska piąstki i mówi: »my też, my też«. I stawia do tablicy tych, którzy w ogóle nie chcą być odpytywani".

Do sprawy instrukcji odniósł się w poniedziałek także rzecznik PiS Adam Hofman, który mówił że PiS nie wysyła "żadnych instrukcji". - Jeśli PJN chce się zająć rodziną, to niech ci ludzie głosują na PiS" - powiedział. - Więcej komentarza mojego na ten temat nie będzie, bo naprawdę PJN w tej sprawie nie jest żadnym partnerem do rozmowy - powiedział rzecznik PiS.

Kowal zwrócił się we wtorek do PiS, w tym do Hofmana: "Nie macie prawa nas ignorować, wtedy kiedy mówimy o ważnych rzeczach. I nic to wam nie pomoże. (...) Skoro chcecie przekonywać ludzi, to nie zaczynajcie od takiego sposobu, że się wysyła instrukcje i mówi: wyśmiewajcie propozycje, które potem sami przyjmujecie".

W poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił propozycje swojej partii, które mają przeciwdziałać zmniejszaniu się liczby rodzin wielodzietnych w Polsce. Są to: wprowadzenie karty rodziny wielodzietnej, wspólne opodatkowanie oraz lokata dla każdego dziecka.

Kowal dzisiaj oświadczył: "Cieszę się, że PiS przyjmuje nasze propozycje, jeśli chodzi o politykę na rzecz rodziny". - Wczorajszy dzień był dla nas bardzo ważnym dniem, nie tylko dlatego że skopiowano nasze pomysły, ale także dlatego że, moim zdaniem, to co się działo wczoraj - dyskusja o polityce prorodzinnej to jest prawdziwa dyskusja w tej kampanii o najważniejszych problemach, jakie stoją dziś przed Polską" - ocenił prezes PJN.

Kowal przypomniał także propozycje PJN dla rodziny, która jego partia przedstawiała wcześniej. "Stawiamy sprawę jasno - regulacje podatkowe, uznanie, że dziecko jest osoba w rodzinie i dojście do tego, by w każdej rodzinie miesięcznie było 400 zł do dyspozycji i 200 zł bonu edukacyjnego" - wyjaśnił. Szef sztabu wyborczego PJN Tomasz Dudziński przypomniał zaś, że PJN proponuje m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku z 3 do 6 tys. zł.

Politycy PJN w sali, w której odbywała się konferencja prasowa, ustawili lodówkę. W lodówce znajdowały się podstawowe produkty, m.in. jajka i mleko; Kowal dołożył tam kolejne m.in. kiełbasę i olej.

- W 2005 roku rzeczy z lodówki znikały, w 2011 roku mogą do niej wracać pod warunkiem uznania praw rodziny, uznania tego, że rodzina nie jest podejrzana o patologię. Rodzina lepiej podzieli te pieniądze niż urzędnicy, dzięki tym rodzinom lodówka, którą znacie, (...) może być pełniejsza - powiedział szef PJN.

>>>>>

No tak instrukcje ajk uprawiac Chamstwo do PJN ... Nie dziwi nic . W PiS sa tacy bezmozgowcy ze wszystko robia na instrukcje pisane przez ,,intelektualistow'' typu Hofmann...
Ale oczywiscie PJN musi mowic do ludzi a nie do nedznych macherow i intrygantow ... To nie ma sensu ... Kibole to ich docelowy elektorat @! Wystarczylo ze kibole wywiesili transparent na Tuska i juz sa fajni !!!
Sakiewicz nawet zalozytl dla nich tabloid w ktorym ma byc ,,duzo o sporcie''... Tak kalkuluja ci nedzni inryganci - kogo tu jeszcze wykorzystac dla wlasnych korzysci ! Ostatnio prezes przyczepil sobie Kazika a ten napisal list protestacyjny ze nie uczestniczy w reklamie partii prezesa ... Takie metody - kibolskie ...
Czego sie zreszta po nich spodziewac ??? Zadnego zaskoczenia nie ma!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:49, 28 Wrz 2011    Temat postu:

Już dziś o 14:00 gościem drugiego czatu wyborczego, organizowanego przez Onet będzie Paweł Poncyliusz dziś jeden z liderów PJN. Czy jego formacja polityczna zna receptę na uzdrowienie polskich finansów?

Mimo młodego wieku Poncyliusz jest politykiem z doświadczeniem. Zaczynał od władz samorządowych. Był zastępcą przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa. W 2006 roku został wiceministrem gospodarki odpowiedzialnym za górnictwo, sektor zbrojeniowy i stoczniowy. W PJN jest główną postacią w sprawach gospodarczych.

Propozycje gospodarcze PJN to:

* - Wprowadzenie płaskiej stawki PIT w wysokości 19 proc dla wszystkich bez względu na zarobki
* - Brak zmian w VAT i CIT
* - Podniesienie kwoty wolnej od podatku z 3 do 6 tys. złotych w zależności o liczebności rodziny
* - Minimum 30 mld zł na polskie drogi rocznie
* - Jeden system emerytalny
* - Odchudzenie finansów publicznych
* - Zrównanie wieku emerytalnego
* - Ograniczenie liczby posłów

>>>>>

No to czatujemy na czat!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:22, 28 Wrz 2011    Temat postu:

Kandydaci PJN podpisali deklarację ws. podatków

Kan­dy­da­ci PJN star­tu­ją­cy do Sejmu z War­sza­wy, m.​in. Bar­tosz Kli­ma­szew­ski, Woj­ciech Ma­ty­ja­siak, To­masz Ja­błoń­ski, pod­pi­sa­li w środę de­kla­ra­cję, że jeśli zo­sta­ną po­sła­mi, prze­ciw­sta­wiać się będą "wszel­kim pró­bom pod­nie­sie­nia sta­wek po­dat­ków".

Pod oświad­cze­niem pod­pi­sa­li się także inni kan­dy­da­ci PJN ubie­ga­ją­cy się o man­dat po­sel­ski ze sto­li­cy: Er­nest Ko­by­liń­ski, Woj­ciech Resz­ka, Agniesz­ka Smo­czyń­ska oraz Mar­cin Ko­wal­ski. Pod­pi­sa­nie de­kla­ra­cji przez po­li­ty­ków PJN jest od­po­wie­dzią na apel akcji oby­wa­tel­skiej stoppodatkom.​org.​pl. Jak na­pi­sa­no na stro­nie in­ter­ne­to­wej ini­cja­ty­wy, jej celem jest otrzy­ma­nie pi­sem­nej de­kla­ra­cji od kan­dy­da­tów do par­la­men­tu, że po zdo­by­ciu man­da­tu będą sprze­ci­wiać się wszel­kim dzia­ła­niom na rzecz zwięk­sze­nia wszel­kie­go ro­dza­ju po­dat­ków. Pod­kre­ślo­no, że po za­koń­cze­niu wy­bo­rów zo­sta­ną przed­sta­wio­ne do­kład­ne in­for­ma­cje sta­ty­stycz­ne, gdzie i kto pod­pi­sał oświad­cze­nie.

Kli­ma­szew­ski przy­po­mniał w środę na kon­fe­ren­cji pra­so­wej przed gma­chem Sejmu, że PJN opo­wia­da się za jak naj­niż­szy­mi po­dat­ka­mi. - Dla­te­go wła­śnie, jako war­szaw­scy kan­dy­da­ci do Sejmu, chce­my po­przeć akcję stop po­dat­kom - pod­kre­ślił. Dodał, że pod­pi­sa­nie oświad­cze­nia ma być de­kla­ra­cją, że kan­dy­da­ci PJN nie przy­ło­żą ręki do pod­wyż­ki po­dat­ków w Pol­sce.

PJN za­ape­lo­wa­ła do kan­dy­da­tów in­nych par­tii, aby rów­nież pod­pi­sa­li de­kla­ra­cję. Na stro­nie in­ter­ne­to­wej stoppodatkom.​org.​pl po­in­for­mo­wa­no, że de­kla­ra­cję pod­pi­sa­li już m.​in. wi­ce­szef PO Waldy Dzi­kow­ski, po­sło­wie PSL Fran­ci­szek Ste­fa­niuk i Eu­ge­niusz Kło­po­tek oraz wi­ce­szef PJN Paweł Pon­cyl­jusz.

>>>>>

Obietnice to nie jest oszustwo jak przyzwyczaili lud macherzy po 89 roku a powazne zobowiazanie z ktorego trzeba sie bedzie rozliczyc . Zwlaszcza po smierci...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:31, 29 Wrz 2011    Temat postu:

PJN o problemach pokera sportowego w Polsce

Uchwa­lo­na w li­sto­pa­dzie 2009 roku usta­wa ha­zar­do­wa spra­wi­ła, że w Pol­sce nie są or­ga­ni­zo­wa­ne tur­nie­je po­ke­ra spor­to­we­go, a gra­ją­cy na że­to­ny to prze­stęp­cy - uważa PJN. Prze­ko­ny­wa­li o tym wspól­nie z pre­ze­sem Pol­skie­go Związ­ku Po­ke­ra mu­zy­kiem Mi­cha­łem Wi­śniew­skim.
Paweł Kowal, fot. Do­mi­nik Wer­ner / Agen­cja Ga­ze­ta

- Prak­tycz­nie każdy, kto gra dziś w po­ke­ra spor­to­we­go - żeby nie było wąt­pli­wo­ści - a więc ta­kie­go, w któ­rym ist­nie­je tzw. opła­ta tur­nie­jo­wa i nie gra się pie­niędz­mi, tylko że­to­na­mi, zgod­nie z pra­wem jest prze­stęp­cą, jeśli nie robi tego w ka­sy­nie - mówił na kon­fe­ren­cji pra­so­wej szef klubu PJN Paweł Poncyljusz.​Podkre­ślił, że poker spor­to­wy, choć nie jest grą ty­po­wo ha­zar­do­wą, zo­stał "we­pchnię­ty" do kasyn, gdzie gra "ob­ło­żo­na jest po­tęż­nym po­dat­kiem". Tym­cza­sem, jak mówił, poker spor­to­wy na igrzy­skach olim­pij­skich w Lon­dy­nie w 2012 roku bę­dzie spor­tem po­ka­zo­wym obok czte­rech in­nych tzw. gier umy­sło­wych, a więc: sza­chów, war­ca­bów, go i bry­dża.

Bio­rą­cy udział w kon­fe­ren­cji Wi­śniew­ski oświad­czył zaś: - Dla­cze­go tu je­stem? Ge­ne­ral­nie dla­te­go, że sta­łem się prze­stęp­cą w 2009 roku. (...) Takim samym prze­stęp­cą jest gra­ją­cy w po­ke­ra mój ko­le­ga Ro­bert Ku­bi­ca, pan Jerzy Engel i wszy­scy są prze­stęp­ca­mi tylko i dla­te­go, że w mo­men­cie, kiedy była two­rzo­na ta usta­wa in­ter­wen­cyj­na, nie do­szło do kon­sul­ta­cji spo­łecz­nych.

Wi­śniew­ski pod­kre­ślił, że nie uczest­ni­czy w kam­pa­nii wy­bor­czej, a na kon­fe­ren­cji wy­stę­pu­je jako pre­zes Pol­skie­go Związ­ku Po­ke­ra, który "nie może re­ali­zo­wać swych celów sta­tu­to­wych w żaden spo­sób".

- Nie je­ste­śmy w sta­nie nic zro­bić - po­wie­dział. Pod­kre­ślił, że w Pol­sce or­ga­ni­zo­wa­no tur­nie­je mię­dzy­na­ro­do­we, co jed­nak po wpro­wa­dze­niu usta­wy "ucię­ło się".

- Mi­strzo­stwa Pol­ski od­by­wa­ją się obec­nie w Cze­chach. To ab­sur­dal­ne. (...) Świat się z nas śmie­je - mówił Wi­śniew­ski. Po­dzię­ko­wał także PJN za pomoc. - Bę­dzie­my za to wdzięcz­ni dość długo - za­de­kla­ro­wał.

Także Mar­cin Ho­rec­ki, za­wo­do­wy po­ke­rzy­sta, który jeź­dzi na mię­dzy­na­ro­do­we tur­nie­je po­ke­ra spor­to­we­go, tłu­ma­czył: - Usta­wa na­ło­ży­ła bar­dzo wy­so­kie po­dat­ki na tur­nie­je od­by­wa­ją­ce się w ka­sy­nach, a poza ka­sy­na­mi w ogóle nie można grać. Je­ste­śmy je­dy­nym kra­jem w UE, który ma takie prze­pi­sy. Pod­kre­ślił, że poker spor­to­wy to gra umie­jęt­no­ści, spor­to­wa, a nie ty­po­wo ha­zar­do­wa. - Uwa­ża­my, że de­cy­zja, by po­ke­ra tak na­praw­dę zde­le­ga­li­zo­wać w Pol­sce, była nie­słusz­na - po­wie­dział.

Pon­cyl­jusz pod­kre­ślił, że PJN w przy­szłej ka­den­cji par­la­men­tu za­pro­po­nu­je taką zmia­nę usta­wy ha­zar­do­wej, aby poker spor­to­wy mógł być roz­gry­wa­ny bez ta­kich re­stryk­cji, jakie obo­wią­zu­ją obec­nie. Za­po­wie­dział też, że PJN bę­dzie wspie­rał skar­gę do TK w tej spra­wie. Pod­kre­ślił, że taką skar­gę przy­go­to­wu­je Pol­ski Zwią­zek Po­ke­ra.

Wi­śniew­ski po­wie­dział, że Zwią­zek do­ma­ga się kon­sul­ta­cji spo­łecz­nych w spra­wie sta­rań o zmia­nę do­tych­czas obo­wią­zu­ją­cych prze­pi­sów dot. po­ke­ra spor­to­we­go.

- Sta­ra­my się chwy­tać każ­dej moż­li­wej ręki, która jest nam w sta­nie pomóc - mówił. Uchwa­lo­na w li­sto­pa­dzie 2009 roku na fali tzw. usta­wy ha­zar­do­wej usta­wa o grach ha­zar­do­wych prze­wi­du­je ona m.​in. stop­nio­wą li­kwi­da­cję ha­zar­du na au­to­ma­tach o ni­skich wy­gra­nych, zakaz urzą­dza­nia wi­de­olo­te­rii, znacz­ny wzrost po­dat­ków od ha­zar­du i ogra­ni­cze­nia w re­kla­mie ha­zar­du.

>>>>>

To taka ciekawostka - ale dlaczego w takich rzeczach ma byc nienormalnie ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:16, 30 Wrz 2011    Temat postu:

Jakubiak: Jarosław powtarza plotki, które zgubiły jego brata

Ja­ro­sław Ka­czyń­ski kry­ty­ku­je w swo­jej książ­ce Elż­bie­tę Ja­ku­biak. Za­py­ta­li­śmy ją, co sądzi o cen­zur­ce, którą wy­sta­wił jej pre­zes Prawa i Spra­wie­dli­wo­ści. - Ja­ro­sław Ka­czyń­ski po­wta­rza plot­ki, które były dra­ma­tycz­ne dla jego brata i go zgu­bi­ły. Ka­czyń­ski zo­stał na­fa­sze­ro­wa­ny plot­ka­mi i do­no­sa­mi o Pa­ła­cu - mówi ostro Elż­bie­ta Ja­ku­biak. Z kolei o swoim za­ufa­niu do pre­ze­sa mówi Prze­my­sław Wi­pler, który zaj­mu­je się pro­mo­cją pu­bli­ka­cji au­tor­stwa J. Ka­czyń­skie­go.

Owe plot­ki miały być zgub­ne dla śp. pre­zy­den­ta, bo kre­owa­ły jego wi­ze­ru­nek, uważa Ja­ku­biak, w ode­rwa­niu od rze­czy­wi­sto­ści - L. Ka­czyń­ski miał być bo­wiem cie­płym, a nie ma­łost­ko­wym czło­wie­kiem, na co wska­zy­wać miały nie­praw­dzi­we do­no­sy z Pa­ła­cu. Ja­ro­sław Ka­czyń­ski w swo­jej książ­ce "Pol­ska na­szych ma­rzeń" na­pi­sał o Elż­bie­cie Ja­ku­biak, byłej sze­fo­wej ga­bi­ne­tu pre­zy­den­ta Lecha Ka­czyń­skie­go, że jest „ener­gicz­na”. Ale dalej brak już ta­kich po­chlebstw.

Pre­zes na­pi­sał bo­wiem o Ja­ku­biak: - Jak mi mówił Le­szek, o wy­raź­nych zdol­no­ściach przy­wód­czych. Ode­gra­ła dużą rolę w stwo­rze­niu kręgu, któ­rym, w ja­kiejś mie­rze, po­słu­gi­wał sie Le­szek przy róż­nych ini­cja­ty­wach. Po za­słu­gach w Ra­tu­szu prze­szła do Pa­ła­cu. I tam się za­czął z nią wiel­ki kło­pot. Le­szek za­py­tał współ­pra­cow­ni­ków o to, czego ona wła­ści­wie chce. Usły­szał, ze Elż­bie­ta chce być tam kró­lo­wą. Ale kró­lo­wą nie mogła zo­stać.

O tę opi­nię za­py­ta­li­śmy samą Elż­bie­tę Ja­ku­biak. W jej oce­nie przy­ta­cza­ny przez pre­ze­sa PiS opis jej osoby i funk­cjo­no­wa­nia Pa­ła­cu Pre­zy­denc­kie­go był zgub­ny dla jego brata. Dla­cze­go? Jak mówi nam po­słan­ka par­tii Pol­ska Jest Naj­waż­niej­sza, gdy ktoś był we­wnątrz Pa­ła­cu i wi­dział jak funk­cjo­no­wał on za pre­zy­den­tu­ry Lecha Ka­czyń­skie­go, musi mieć inną opi­nię niż ta przy­ta­cza­na przez Ja­ro­sła­wa Ka­czyń­skie­go. - Po tych sło­wach widać, jak da­le­ko od Pa­ła­cu miesz­kał Ja­ro­sław Ka­czyń­ski. Po­wta­rza plot­ki, które były dra­ma­tycz­ne dla jego brata. Ka­czyń­ski zo­stał na­fa­sze­ro­wa­ny plot­ka­mi i do­no­sa­mi o Pa­ła­cu - do­da­je Ja­ku­biak.

Ja­ku­biak pod­kre­śla, że wcale nie chcia­ła być "kró­lo­wą" w Pa­ła­cu Pre­zy­denc­kim. Do­da­je jed­nak, że jako sze­fo­wa pre­zy­denc­kie­go ga­bi­ne­tu nie mogła być też sie­rot­ką Ma­ry­sią. Jako była bli­ska współ­pra­cow­nicz­ka pre­zy­den­ta Lecha Ka­czyń­skie­go Ja­ku­biak przy­ta­cza jed­no­cze­śnie słowa pre­zy­den­ta z ich (L. Ka­czyń­ski - Ja­ku­biak) roz­mo­wy. - Pre­zy­dent mówił, mi "mu­sisz iść, bo je­steś twór­cza, a jeśli Jarek nie bę­dzie umiał po­ra­dzić sobie ze sta­dio­na­mi, to bę­dzie to dla niego klę­ska". W jej oce­nie głowa pań­stwa była świa­do­ma tego, że rząd pre­ze­sa PiS nie ma zdol­no­ści, by udźwi­gnąć pro­jekt Euro 2012.

W jej oce­nie pre­zes PiS ma złych do­rad­ców, w po­sta­ci choć­by An­to­nie­go Ma­cie­re­wi­cza i Zbi­gnie­wa Zio­bry. Życzy mu z kolei tak do­brych współ­pra­cow­ni­ków, jak miał jego brat.

Książ­ki szefa PiS w roz­mo­wie z One­tem broni szef Fun­da­cji Re­pu­bli­kań­skiej. - Co do za­sa­dy oczy­wi­ście więk­sze za­ufa­nie mam do pre­ze­sa Ja­ro­sła­wa Ka­czyń­skie­go - stwier­dza Prze­my­sław Wi­pler, który zaj­mu­je się pro­mo­cją książ­ki "Pol­ska na­szych ma­rzeń".

Jak pod­kre­śla kan­dy­dat PiS na posła, obie panie (Elż­bie­ta Ja­ku­biak i Jo­an­na Klu­zik-Rost­kow­ska) za­wdzię­cza­ją swoją obec­ność w życiu pu­blicz­nym de­cy­zjom i suk­ce­som pre­ze­sa par­tii. - Nie trze­ba być Sher­loc­kiem, aby stwier­dzić, że Elż­bie­ta Ja­ku­biak jest w po­li­ty­ce ze wzglę­du na sym­pa­tię Lecha Ka­czyń­skie­go, a Jo­an­na Klu­zik-Rost­kow­ska - Ja­ro­sła­wa Ka­czyń­skie­go.

Szef PiS w książ­ce skry­ty­ko­wał też Jo­an­nę Klu­zik-Rost­kow­ską. Na­pi­sał o niej, że "to, co zro­bi­ła, kiedy sze­fo­wa­ła PJN, a także wtedy, gdy prze­szła do Plat­for­my, każdy może oce­nić". - Po­szła drogą mię­dzy gro­te­ską a czymś dość brzyd­kim. I w tym sen­sie prze­szła do hi­sto­rii". Za słowa z książ­ki J. Ka­czyń­skie­go pozew już za­po­wie­dział Roman Gier­tych. Pre­zes PiS na­zwał go "po­li­tycz­nym ADHD".

>>>>>

Oczywiscie prezes jest bardzo nie-meski takie ploty i obgadywania pasuja do przekupek na rynku a i im to nie wypada ale nie do mezczyzn ! Ale intryganci sa ZAWSZE plotkarzmi . Aby intrygowac trzeba sie interesowac innymi na poziomie plotakarskim. W koncu targowe przekupki tez plotkuja aby intrygowac . To niczym sie nie rozni od intryganctwa korytasrzowo-sejmowego... Na tym polega patologia - kobiety nasladuja zle cechy meczyzn pchajac sie do ,,polityki'' a mezczyzni zle cechy kobiet ... Wszystko na odwrot ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:33, 30 Wrz 2011    Temat postu:

A jak to drzewiej bywalo ?

Sztab wyborczy PiS złożył doniesienie na własnego kandydata !

Obecnie dla wielu polityków kampania wyborcza to chleb powszedni. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak to było przy okazji pierwszych wyborów, w których politycy brali czynny udział. Najbardziej dramatyczny debiut zaliczył Paweł Poncyljusz (PJN) w 2001 roku, kiedy startował z list PiS. - Sytuacja bez precedensu, że sztab wyborczy złożył doniesienie do prokuratury na własnego kandydata - wspomina poseł.

Najbardziej dramatyczny debiut zaliczył Paweł Poncyljusz (PJN) w 2001 roku, kiedy startował z list PiS. Kampania plakatowa Poncyljusza rozwścieczyła sztab wyborczy Prawa i Sprawiedliwości, bo nie było takiego planu, by Poncyljusz miał się dostać do sejmu. Żądano od niego rezygnacji z kandydowania, a było jeszcze gorzej. - Sytuacja bez precedensu, że sztab wyborczy złożył doniesienie do prokuratury na własnego kandydata - wspomina poseł.

Reporter: Dominika Leonowicz

!!!!!!

Naruszyl strategie prezesa ! Okazal sie zbyt dobry . To do prokuratury ! To jest mozliwe chyba tylko w tej partii za takie ,,czyny przestepcze'' biegac do prokuratury :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:24, 30 Wrz 2011    Temat postu:

Migalski: zakończymy wojnę polsko-polską

Wi­ce­pre­zes PJN Marek Mi­gal­ski, uważa, że tylko jego par­tia "może za­koń­czyć wojnę pol­sko-pol­ską" i jest al­ter­na­ty­wą dla wy­bor­ców, któ­rzy chcą skoń­czyć z do­mi­na­cją "bandy czwor­ga", czyli PO, PiS, SLD i PSL.

- PJN jest je­dy­ną par­tią, która może za­koń­czyć wojnę pol­sko-pol­ską. Bez wzglę­du na to, czy wygra Ja­ro­sław Ka­czyń­ski, czy Do­nald Tusk, wojna bę­dzie kon­ty­nu­owa­na. My gwa­ran­tu­je­my, że jeśli wej­dzie­my do Sejmu i wej­dzie­my do ko­ali­cji, to na­szym wa­run­kiem, oprócz re­ali­za­cji po­stu­la­tów pro­gra­mo­wych, bę­dzie za­koń­cze­nie wojny pol­sko-pol­skiej. Nie zgo­dzi­my się na to, żeby ko­ali­cja rzą­do­wa, któ­rej bę­dzie­my czę­ścią, od­no­si­ła się w spo­sób ha­nieb­ny czy lek­ce­wa­żą­cy do opo­zy­cji - po­wie­dział dzi­siaj we Wro­cła­wiu Mi­gal­ski. Stwier­dził, że jeśli PJN bę­dzie współ­two­rzyć ko­ali­cję z PO, to Ste­fan Nie­sio­łow­ski nie bę­dzie wi­ce­mar­szał­kiem i nie bę­dzie mówił "tych obrzy­dli­wo­ści o PiS". - Jeśli stwo­rzy­my ko­ali­cję z PiS, to nie bę­dzie tam An­to­nie­go Ma­cie­re­wi­cza i nie bę­dzie on mówił, że lu­dzie PO to za­przań­cy, któ­rych nie wi­dzia­ła hi­sto­ria Pol­ski - mówił.

Mi­gal­ski uważa, że jego par­tii uda się prze­kro­czyć próg wy­bor­czy i wejść do Sejmu, bo­wiem Po­la­cy "za­słu­gu­ją na wię­cej niż tylko PO, PiS, PSL i SLD". - Jest coraz wię­cej osób, które mówią: mam ser­decz­nie dość tej bandy czte­rech, tego czte­ro­pa­ku. My tego czte­ro­pa­ka chce­my oba­lić. Chce­my wejść do Sejmu. Chce­my prze­kro­czyć 5 proc., żeby dać al­ter­na­ty­wę wy­bor­com, żeby wy­bor­cy wie­dzie­li, że nie są więź­nia­mi Ka­czyń­skie­go, Tuska, Na­pie­ral­skie­go czy Paw­la­ka. (...) My je­ste­śmy dla nich al­ter­na­ty­wą. Praw­dzi­wą al­ter­na­ty­wą - prze­ko­ny­wał.

Py­ta­ny przez dzien­ni­ka­rzy o to, kogo PJN po­pie­ra we Wro­cła­wiu do Se­na­tu, Mi­gal­ski nie wie­dział: - Kogo my po­pie­ra­my? Tu jest lider lo­kal­ny więc w spra­wach lo­kal­nych po­win­ni się wy­po­wia­dać li­de­rzy lo­kal­ni. - Poseł Lu­cjan Ka­ra­sie­wicz, "je­dyn­ka" w okrę­gu wro­cław­skim na li­stach PJN od­po­wie­dział: - Po­pie­ra­my nie­za­leż­ność sa­mo­rzą­dów. Je­ste­śmy prze­ciw­ni upo­li­tycz­nia­niu sa­mo­rzą­dów. Zatem ini­cja­ty­wa Oby­wa­te­le do Se­na­tu, która ma wzmac­niać sa­mo­rzą­dy, więc do tej ini­cja­ty­wy nam naj­bli­żej. Po tej wy­po­wie­dzi Mi­gal­ski dodał, że PJN przy­wi­ta­ła ini­cja­ty­wę Ra­fa­ła Dut­kie­wi­cza z sym­pa­tią. - Im przy­naj­mniej po czę­ści cho­dzi o to, o co nam, czyli o roz­her­me­ty­zo­wa­nie tego sys­te­mu, w któ­rym banda czwor­ga bawi się za nasze pie­nią­dze. Po­pie­ra­my tych, któ­rzy za­pra­cu­ją na swój wynik swoim na­zwi­skiem - mówił Mi­gal­ski.

>>>>>

Tak skonczyc z dominacja bandy czworga . Z tym ze trzeba podkreslic ze jest to postulat A NIE JEDYNY CEL ! Nie chodzi o to zeby skonczyc aby skonczyc ...
Pamietamy czym sie skonczylo haslo ,,skonczyc z rzadami PiS'' ...
Wlasnie banda czworga ...
Podobnie i teraz bande czworga moze zastapic jakis gorszy syf ...
A wiec to nie jest jedyny cel ...
Skonczyc owszem ALE NA RZECZ CZEGOS LEPSZEGO ! To podstawa ...
PJN pokazal na przyklad jak zrobic kampanie bez duzych pieniedzy czego nikt inny z wymienionych nie potrafil ... To tez swego rodzaju osiagniecie!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:18, 01 Paź 2011    Temat postu:

PJN: bezpłatne autostrady dla osobówek

Bezpłatne autostrady dla samochodów osobowych, likwidacja zezwoleń budowlanych na remonty i modernizację budynków, powołanie specjalnego funduszu poręczeń mieszkaniowych - to niektóre propozycje PJN w zakresie infrastruktury.

PJN proponuje, aby kierowcy samochodów osobowych nie musieli płacić za przejazd autostradami. Według polityków tej partii, kwota pobierana za przejazd powinna być pokrywana przez akcyzę na paliwo. - Chodzi nam m.in. o to, by osoby, które mają domy przy autostradach, nie miały problemów z codziennym dojazdem do pracy - powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej kandydat PJN startujący z Warszawy Krzysztof Oksiuta. PJN proponuje też, by powołać specjalny fundusz poręczeń mieszkaniowych. - W jego ramach Bank Gospodarstwa Krajowego udzielałby poręczeń do 50 proc. wartości mieszkania dla osób, które mają kłopoty z dostaniem kredytu - mówił Oksiuta. Dodał, że to rozwiązanie nie będzie nic kosztowało budżetu państwa.

Oksiuta podkreślił, że po wyborach PJN będzie też chciała uwłaszczyć mieszkańców TBS. - Planujemy dać też możliwość 20-proc. bonifikaty przy zakupie tych mieszkań - mówił. Według niego, należy podnieść standardy zarządzania spółdzielniami mieszkaniowymi. - Chcemy, by to lokatorzy zarządzali spółdzielniami, a nie prezesi - dodał.

Oksiuta zaznaczył, że w Polsce trzeba zmienić prawo budowlane. - Remonty i modernizacje budynków powinny być bez zezwoleń budowlanych - podkreślił. Zdaniem PJN powinno też zmienić się prawo zamówień publicznych. - Jeśli przetarg jest rozstrzygnięty, a firma, która go wygrała wycofa się, to jej miejsce automatycznie powinna zająć firma druga na liście - przekonywał Oksiuta.

Jak podkreślił, w Polsce trzeba sprywatyzować wszystkie spółki PKP, poza tymi, które zarządzają torowiskami. Według niego, należy też jak najszybciej uporządkować sytuację dostępu do internetu. - Chcemy, aby internet był dostępny za darmo w szkołach i uczelniach wyższych - powiedział.

Oksiuta zaznaczył, że PJN będzie zabiegała po wyborach, by utrzymać program "Rodzina na Swoim". Program polega na tym, że uprawnionym osobom, które wzięły odpowiedni kredyt w banku i podpisały stosowną umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, przez pierwszych osiem lat państwo dopłaca połowę wartości odsetek. W ramach programu można skredytować mieszkanie, którego maksymalna powierzchnia nie przekracza 75 m kw., czy dom o powierzchni nieprzekraczającej 140 m kwadratowych.

Zdaniem wiceszefa PJN Pawła Poncyljusza, koszt budowy autostrad w Polsce jest jednym z najdroższych na świecie. - Tylko autostrada budowana w Bostonie, pod ziemią - jest droższa niż ta, którą buduje się aktualnie w pobliżu Warszawy - podkreślił.

- Aktualnie mamy też kompletny bałagan we wdrażaniu systemu poboru opłat za przejazd autostradą viatool - mówił. Zaznaczył, że przez nieumiejętne wdrażanie tego systemu, kierowcy ciężarówek zjeżdżają z autostrad na powiatowe drogi, unikając tym samym płacenia.

Według wiceszefa PJN, w Polsce jest zbyt skomplikowane prawo budowlane. - Przez ostatnie cztery lata nic dobrego nie stało się, by poprawić warunki budowlane - zaznaczył. W jego opinii, w Polsce brakuje aktualnie ok. 1,5 miliona mieszkań. - W Polsce nadal mamy najwyższe koszty korzystania z internetu w Europie oraz utrudniony do niego dostęp - powiedział Poncyljusz. Według niego, środki, które są przeznaczane z UE, aby poprawić tę sytuację są rozpraszane w ministerstwach.

>>>>>>

Oczywiscie ! Po latach komuny i 20 latach rzadow niekmpetentnych nieukow chaos wydawania pieniedzy doszedl do szczytu a rozproszenie srodkow jest makabryczne ! Podejrzewam ze spokojnie mozna by zlikwidowac wszelki deficyt dzialaniami porzadkujacymi ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:05, 02 Paź 2011    Temat postu:

"Przeżyliśmy różne rozwiązania, ale to nas może dużo kosztować"

Kowal pod­kre­ślił, że "Pol­ska po­trze­bu­je 2-3 lat sil­ne­go rządu, który prze­pro­wa­dzi re­for­my".

- Jest duże niebezpieczeństwo, że Polską będzie rządził rząd lewicowy, rząd walki z religią, rząd demonstracji pod kuriami biskupimi, rząd, który będzie tolerował zdejmowanie krzyży ze szkół - powiedział Kowal w sobotę w Rzeszowie. Jak dodał, dziwi się, że liderzy dwóch głównych partii "nie reagują na to co się dzieje, choć wszyscy analitycy już mówią, a myśmy to powiedzieli pierwsi dwa tygodnie temu ...

- Polska przeżyła już Tymińskiego, przeżyła już Leppera, przeżyła już różne rozwiązanie polityczne, ale to rozwiązanie może nas za dużo kosztować - stwierdził.

>>>>>

Tyminski i Lepper okazali sie jeszcze nawet pozytwnym rozwiazaniem w porownaniu z elementem jaki przewalal sie u wladzy ...

>>>>>

- Bo ludzie, którzy są przywiązani do zdrowego rozsądku, ludzie, którzy są przywiązani do wartości, ludzie, którzy są przywiązani do dbałości o własny biznes, dzisiaj się niepokoją. W ich interesie nie jest rząd rewolucyjny, rząd, który będzie powodował, że Polska stanie się widowiskiem takich demonstracji jak rok temu na Krakowskim Przedmieściu. Bardzo proszę liderów partii politycznych, żeby nie udawali Greka i powiedzieli jakiego chcą rządu - podkreślił lider PJN.

Według Kowala, "Polska potrzebuje 2-3 lat silnego rządu".

- Jeżeli okaże się, że dochody z łupków będzie dzieliła jedna partia, to druga powie, że ci pierwsi to złodzieje. (...) Dlatego na czas dzielenia środków z gazu łupkowego, na czas nowego budżetu z UE trzeba do tego podejść inaczej. Trzeba pomyśleć o całej Polsce, a nie tylko o jednej partii przeciwko tym drugim - zauważył Kowal. Dziś Kowal przebywa na Podkarpaciu, gdzie odwiedził Krosno i Rzeszów .

>>>>>

Faktycznie wydaje sie ze to co mowi Kowal i PJN najbardziej trafnie opisuje to co moze sie zdarzyc ... Jesli po wyborach ,,polityka'' bedzie polegala na tym co widzielismy pod Palacem tylko spotegowane pomnozone zwielokrotnione ...
Gdzie codziennie na Krakowskim Przedmiesciu szarpac beda sie dwa tlumy z czego jeden bedzie ,,obronca'' a drugi ,,bluznierca'' a rekwizytem bedzie krzyż albo moze wiele krzyży ... I te tlumy beda podbechtywane z Sejmu przez kolesi ktorzy beda podburzali w imie podbijania sondazy ... TO JA DZIEKUJE ! TO BEDZIE SZAMBO !
Dwie szarpiace sie gromady swirow !!!
Ale poniewaz spelniaja sie po 89 najgorsze koszmary to dwie gryzace sie bandy psycholi tez sie spelnia ... Zapamietajcie te slowa ...

Oczywiscie wobec coraz gorszej sytuacji jedynym wyjsciem jest PJN . Jedyna szansa na zdrowy rozsadek bo Korwin musial by dostac 10 % A Marek Jurek 11 % aby przekroczyc 5 % !!! To jest w ogole niemozliwe . Niepotrzebnie sie tak rozdrobnili ... Przeciez sytuacja jest ciezka ... Ordynacaj coraz gorsza terminy coraz krotsze ... Po co takie cyrki ???
Najpierw trzeab w ogole wejsc ...

Zatem PJN - jesli ma byc jakas zmiana na lepsze a jzu widac ze jesli ma byc w sejmie troche rozsadku bo szykuje obled to PJN ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:02, 02 Paź 2011    Temat postu:

Niecodzienny happening. "Obalmy króla POPiSa"

Członkowie ugrupowania Polska jest Najważniejsza zorganizowali na Placu Zamkowym w Warszawie happening "Obalmy króla POPiSa". Bartosz Klimaszewski - kandydat PJN do Sejmu - powiedział, że celem happeningu jest pokazanie wojny pomiędzy Platformą Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością, która trwa od kilku lat.

Według niego, król POPiS symbolizuje niemoc, która dotyka Polskę poprzez ciągłą rywalizację PO i PiS. - My chcemy to zmienić, chcemy by rozmowy na tematy ważne dla Polski, na tematy ważne dla obywateli były prowadzone w sposób merytoryczny - powiedział Klimaszewski. Podczas happeningu pojawiły się hasła: "Więcej paprykarzy dla żołnierzy PiS" i "Więcej kwiatów dla ministra Grabarczyka". Bartosz Klimaszewski wyjaśnił, że minister Cezary Grabarczyk odpowiedzialny za infrastrukturę, mimo wielu uchybień w swojej pracy otrzymał kwiaty po wotum nieufności i utrzymaniu swego stanowiska. Według kandydata, to nie powinno mieć miejsca.

Uczestnicy happeningu hasłami i transparentami przykuwali uwagę spacerujących przechodniów.

>>>>

Oczywiscie sytucja smierdzi coraz bardziej . ,,Scena polityczna'' przypomina szambo nie wybierane od lat !!! Clocca maxima ...
Jednakze majac smutne doswiadczenia jestem jak najdalszy od bezmyslnych stwirdzen - glosujmy na byle kogo byle nie POPiS ... Przede wszystkim ,,byle kogo '' ??? Co to za podejscie ? W swietle powiedzenia ,,zawsze moze byc gorzej'' to ,,byle kogo'' brzmi zlowrogo ... Elektorat moze istotnie zrobic na zlosc i wybrac ,,byle kogo'' tylko ze zrobi na zlosc SOBIE ! Tylko i wylacznie !
Trzeba glosowac NA ROZSADNA LEPSZA ALTERNATYWE !!! ROZSADNA !!! LEPSZA !!!
Zatem na przyklad PJN ... Sa co prawda PPP Korwin i Jurek ale jak wiemy sa to rozne orientacje . PPP jest lewicowa i taki tez elektorat gromadzi... Natomiast Jurek i Korwin musieli by miec poparcie 10-11 % aby zdobyc prawo do mandatow ... Przy takim ,,ukladzie'' jak teraz jest to kosmiczny wymog ... Demonstracja polegajaca na oddaniu glosu na nich byla by sensowna gdy juz naprawde nie bylo nikogo ...
Ale skoro jest PJN mozna tez zademonstrowac glosujac na nich ... Jest demonstracja i jest realna szansa na przeskoczenie 5 % . Zatem musimy w tym wypadku nie tylko demonstrowac ale powalczyc o sejm realnie ... Nie glosowanie na PJN tylko jakos inaczej bylo by marnowaniem szansy takiej jaka jest . Tym bardziej ze nie mozna powiedziec ze PJN budzi jakies obawy ma jakies zasadnicze wady . Nie ma nic co by od nich odpychalo . Nie trzeba mowic ze sa ,,mniejszym zlem'' itp . Zatem nie istnieje zadna przeszkoda dla osob ktore nie byly jakimis goracymi zwolennikami PJN aby na nich zaglosowaly w sytuacji takiego syfu ... Ktos kto by wydziwial ze on to by chcial jakichs innych idealnych szkodzilby krajowi bo nie wybieramy idealnych a nwet dobrych ... Probojemy wyjsc z totalnego szamba ... Aby chociaz troche poprawic sklad sejmu aby chociaz jedna partia byla z sensem . I to jest SZCZYT MARZEN na dzis ! Do tak tragicznej sytuacji doprowadzily wasze glosowania przez 20 lat . Ze dzis trzeba walczyc aby choc jedna partia w miare normalna byla w sejmie obecna !!!
W tej sytaucji nie ma miejsca na wybrzydzanie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:12, 03 Paź 2011    Temat postu:

Jacek Nizinkiewicz: Jak chce pani przekonać wyborców, że głos oddany na PJN nie jest zmarnowanym głosem?

Elżbieta Jakubiak: PJN idzie do wyborów, żeby realizować projekt polityki rodzinnej. Nie zamierzamy tolerować sytuacji rodziny, która jest traktowana na równi z walką z patologią lub ubóstwem. Rodzina nie jest patologią. Mamy rodziny i idziemy je reprezentować. Polityk musi dawać świadectwo. Zmienimy politykę podatkową tak, żeby rodzina miała niższe podatki i żeby była uwzględniona dzietność rodziny w systemie podatkowym. To jest proste. Zrobił to cały świat, tylko Polska jest na szarym końcu. PO próbuje wmówić Polakom, że in vitro, czy związki partnerskie to jest nowoczesność, a PJN mówi, że nowoczesność to jest zdolność przetrwania kolejnych pokoleń. Bez rodziny kraj nie będzie się rozwijał. Mamy propozycje dla 6 mln rodzin w Polsce i dla 10 mln dzieci w Polsce.

- I nikt nam tyle nie da, ile polityk obieca. Jak obliczyła "Gazeta Wyborcza" gdyby Polska Jest Najważniejsza doszła do władzy i zrealizowała swoje obietnice, kosztowałoby to państwo dodatkowe 53 mld złotych. 400 zł dla rodziców na każde dziecko. Minimum 1100 zł miesięcznie emerytom i rencistom, a najlepiej zarabiającym - 18-proc. podatek liniowy. Skąd chcecie wziąć taką kosmiczną sumę? Porównywalnie obietnice SLD kosztują 9,8 mld, PiS - 6,8 mld, a PO - 0.3 mld złotych.

- Ci którzy dokonali tych obliczeń przeczytali tylko to, co chcieli. Łatwo obliczyć nasze propozycje i one tyle nie kosztują. Pieniądze są w systemie i można je dać rodzinom. My chcemy reformy finansów publicznych. Odrzućmy becikowe, 91 zł zasiłku rodzinnego, refundację VAT-u za buciki, pomoc społeczną, ale dajmy 400 zł na dziecko miesięcznie plus 200 zł na konto edukacyjne. To wyrówna szanse. Nie potrzebujemy biurokracji, która rządzi tymi pieniędzmi. Chcemy 19 proc. podatku liniowego równego dla wszystkich. Tylko niskie podatki są dla Polski szansą na uniknięcie kryzysu.

- W sondażach PJN ma dzisiaj maksymalnie 2 proc. poparcia społecznego.

- Zmarnowanym głosem jest wybór PiS lub PO. Mam nadzieję, że Polacy nie chcą wojny polsko - polskiej, kłótni, awantur politycznych przenoszonych na forum zagraniczne, podziału społeczeństwa i nie zagłosują na partie Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Te partie pokazały już co potrafią i dzisiaj nie są w stanie przyznać, że w systemie wyborów proporcjonalnych nie da się rządzić samodzielnie. Emocje po latach są ciągle tak wielkie, że rządzenie samodzielne zawsze jest zagrożone siłą kontrkandydata. Tusk i Kaczyński tego nie zrozumieli. Rząd Kaczyńskiego nie przetrwałby dłużej niż rząd PiS-Samoobrona-LPR, a rząd Tuska z Palikotem nie przetrwa dłużej niż 2 lata.

- Dlaczego mają nie przetrwać pełnej kadencji? Rząd PO-PSL przetrwał pełną kadencję, a PiS ma teraz bardziej przewidywalnych koalicjantów, niż w 2005r. Jeśli w ogóle ma.

- Dzisiaj ponad 26 proc. młodych ludzi jest bez pracy. A lepiej nie będzie, bo nadciąga kryzys. Oni nie pamiętają rządów PiS i nie boją się Kaczyńskiego. Na Tuska nie patrzą jako na sympatycznego młodego premiera, bo nie mają pracy w państwie, którym on zarządza. Dla młodych Tusk jest już dziadkiem. Jego spór z Kaczyńskim jest dla nich anachroniczny. Młodzi chcą nowej energii. PJN jest ugrupowaniem świeżym i niezgranym. PiS może zawrzeć koalicję z PSL. Może też z SLD, jeśli rozmowy Aleksandra Kwaśniewskiego z Kaczyńskim przyniosłyby rezultat. Nie jest tajemnicą, że Napieralski w Sojuszu ma coraz mniej do powiedzenia. Rząd Tuska kolejnej pełnej kadencji nie przetrwa. Nie zdobędzie wystarczającego poparcia z partią Waldemara Pawlaka, żeby stworzyć koalicję, więc będzie musiał dokooptować do rządu Ruch Palikota lub SLD. Koalicja z Napieralskim lub Palikotem oznacza dla Tuska polityczne samobójstwo. Z Palikotem, to będzie samobójstwo na raty. Dlatego PO teraz gra na Palikota, żeby maksymalnie osłabić SLD.

- PJN jest ugrupowaniem świeżym i niezgranym, na które ma głosować młode pokolenie? Przecież jesteście kojarzeni z PiS i ze śp. Prezydentem Lechem Kaczyńskim.

- Nikt już nie kojarzy PJN-u z PiS. A identyfikowanie nas ze śp. Prezydentem Lechem Kaczyńskim jest dla nas powodem do dumy. Ale to z kim dzisiaj kojarzony jest PJN to Paweł Kowal, Paweł Poncyljusz, Marek Migalski czy Elżbieta Jakubiak. Wyrobiliśmy sobie markę i rozpoznawalność w całym kraju. Nikt z nas nie mówi, że PJN wygra te wybory. Naszym zwycięstwem będzie stworzenie klubu parlamentarnego w Sejmie.

- Jeśli nie Tusk, Kaczyński, i jak rozumiem Napieralski czy Palikot, mają rządzić, to kto?

- PJN nie ma ciśnienia na władzę i rządzenie. Mamy w sobie dużo pokory i wiemy, że jesteśmy formacją dopiero się budująca. Ale moglibyśmy współtworzyć koalicję parlamentarną z partiami postsolidarnościowymi.

- A PiS?

- Polska zasługuję na rząd postsolidarnościowy ponad wszelkimi podziałami.

- Co ma Ruch Palikota, czego nie ma PJN? Palikot może się okazać czarnym koniem wyborów, a Polska Jest Najważniejsza znalazła się na marginesie polityki.

- Proszę nie przesadzać z tym marginesem. Jesteśmy niedoszacowani, a Palikot jest przeszacowany. PJN to dobry wybór dla Polaków i inwestycja na przyszłość. PJN powstał w buncie przeciwko polityce PO i PiS. Oni są archaiczni w rozumieniu Europy i Polski. Polacy nie potrzebują już obietnic i ładnie brzmiących powiastek, ale dobrej redystrybucji budżetu państwa. Stosunek Tuska do Europy charakteryzuje Sławomir Nowak, który po spotkaniu z Nicolasem Sarkozym chwalił się, że uścisnął dłoń prezydentowi Francji. A później robił zdjęcia komórką Barackowi Obamie, niczym Napieralski. Dziecinada, a nie polityka.

- Skąd pani wie, że Nowak chwalił się spotkaniem z Sarkozym?

- To kuluary polityki. Ale proszę mi wierzyć, jest w nich fascynacja władzą i nuworyszostwo.

- Czym tłumaczy pani sukces – póki co sondażowy - Palikota i dlaczego PJN-u nie stać na takie wybicie się z sondażowego dołka?

- Za Palikotem stoi Jerzy Urban i „Nie”, „Fakty i Mity” oraz środowiska z nimi powiązane wywodzącymi się z czasów najgorszej komuny. Dziennikarze powinni sprawdzić kto stoi za Palikotem, bo jego sukces sondażowy nie wydaje się przypadkowy. Proszę sprawdzić, kto jest na listach Palikota w Łodzi, czy w Gdyni. Komuś bardzo zależy na sukcesie Palikota i to nie są wyborcy. Na razie wmawia się wyborcom, że Palikot jest silny i ma szansę rządzić w koalicji z PO. Samospełniające się proroctwo doprowadzi do tego, że Polacy uwierzą w potęgę Palikota. Polakom pierze się mózgi, żeby wzmocnić kolegę Tuska.

- Po książce Palikota o PO między Tuskiem a Palikotem chyba nie ma już koleżeństwa.

- Mam wrażenie, że przy winku i cygarze Tusk z Palikotem dogadali już koalicję. Tusk już szykuje Palikota na swojego koalicjanta. On nim gra od lat. Pytanie skąd się bierze siła Tuska nad Palikotem. Gdyby premier chciał, to starłby go na proch już dawno temu. Palikot stworzył pseudo Samoobronę. Na naszych oczach tworzy się „łupkowa koalicja”.

- Łupki gazowe łączą Tuska z Palikotem?

- Tak, to jest ostatni fragment wielkiego rynku. Koalicja Tuska i Palikota chce położyć łapę na łupkach. Nagle Palikot zdobył wielkie poparcie w sondażach. W jeden dzień media ogłosiły go czarnym koniem wyborów.

- Polacy mając dość PO, SLD i PiS zagłosują na Palikota?

- Może tak się skończyć, ale po człowieku z teczką z początku lat 90-tych i Lepperze Palikot może tylko psuć politykę. On jest kolejnym ogniwem w łańcuchu Stanisław Tymiński - Andrzej Lepper. On żeruje na każdym, żeby się wybić. Wcześniej żerował na katolikach i chciał stworzyć pokolenie JP 2, a dzisiaj wykorzystuje mniejszości seksualne. Przecież każdy wie, że w Polsce mniejszości nie są dyskryminowane. W Polsce nie ma zgody na ostentacyjne zachowanie homoseksualistów, ale dyskryminacji nie ma.

- Może w dużych miastach pani tego nie dostrzega, ale w mniejszych miastach dyskryminacja mniejszości seksualnych to realny problem.

- Nawet jeśli tak jest, to są instytucje państwowe do bronienia praw obywatelskich mniejszości seksualnych. Rzecznik Praw Obywatelskich niech weźmie się do roboty, to Palikot nie będzie wykorzystywał nieszczęścia gejów i lesbijek. Palikot upadł wyjątkowo nisko wykorzystując też takich ludzi jak kandydata z Garwolina. Proponuję obejrzeć wywiady z tym panem na youtube.

- Może Palikot chce dać szansę różnym ludziom. Każdy może dzięki temu współdecydować o polskiej polityce.

- Ale są jakieś granice. Palikot przesuwa granicę, zmierzając w stronę anarchii.

- Palikot chce anarchii w Polsce?

- Oczywiście, że Palikot chce anarchii w Polsce. Chce, żeby mniejszość swoim radykalizmem zdominowała większość i doprowadziła do wojny. To jest albo anarchia albo nihilizm.

Koniec części pierwszej.

Rozmawiał: Jacek Nizinkiewicz

>>>>>

Rzecz jasna chaos jest od 1939 roku w Polsce ... Na szczescie Bóg wszystkim kieruje i UTRZYMUJE mimo ze ludzie niszcza... Ale w Polsce po 89 jest wyjatkowo obarzydliwy koszmar !
TO MAJA BYC OWOCE SOLIDARNOSCI!!!
TYLE WYNIESLI Z PONTYFIKATU JANA PAWLA II !!!
Z CALEJ BOHATERSKIEJ HISTORII!!!
TO JEST NAJWIEKSZE DNO I UPADEK !
CZASY SASKIE TO BYLY PRZYZWOITE JAK NO TO CO DZIS!!!
Oni nie mieli tej historii jaka nastapila po rozbiorach a az tak zwyrodniali nie byli !
KOSZMAR!
Oczywiscie nalezy robic co mozna - ja tu nie zniechecam i nie demobilizuje ale nie bede udawal ze fajnie jest ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:41, 03 Paź 2011    Temat postu:

I dlaszy ciag wywiadu.
Na poczatku o tym ze to nie prezes napisal ta ksiazke ( przeciez on nie jest w stanie ) to z jakiej paki podaja to jako fakt .

"Dziwi mnie, że Kaczyński powtarza kłamstwa"

- Kaczyński nie napisał tej książki. Ktoś napisał ja za prezesa PiS, spisując ją z jego wypowiedzi. Dziwi mnie, że Kaczyński powtarza plotki i kłamstwa, również na mój temat - powiedziała w rozmowie z Onetem Elżbieta Jakubiak (PJN), komentując książkę prezesa PiS pt.: "Polska naszych marzeń".

Jacek Nizinkiewicz: Widzi pani strach w oczach Donalda Tuska?

Elżbieta Jakubiak: Tak, Tusk ma słabość w sobie, która wzięła górę w wyborach prezydenckich w 2005 r.. Premier jest w potrzasku, bo wybór między SLD a Palikotem jest jak między dżumą a cholerą. Ale strach Tuska przed PiS i Kaczyńskim jest tak duży, że postanowił wybrać koalicję z Palikotem. W najgorszym wypadku z SLD. PO doskonale wie, że rządy PiS, będą rozliczeniem każdego dnia rządów Tuska. Pierwsze, co Kaczyński zrobi po dojściu do władzy, to wystąpi do Trybunał Stanu za katastrofę smoleńską dla Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego, Bogdana Klicha w pierwszej kolejności. A później rozliczy PO ze wszystkiego, po czym Platforma mogłaby się już nie pozbierać. Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz, Anna Fotyga, Zbigniew Ziobro i Mariusz Kamiński tylko czekają na czas zemsty.

- A jeśli wygra PO?

- To będą wcześniejsze wybory. Maksymalnie dwa lata wytrzyma rząd PO z Ruchem Palikota lub SLD. PiS będzie robić wszystko, żeby doprowadzić do wcześniejszych wyborów i za dwa lata je wygra. Jeśli za dwa lata PiS wygra wybory, to Tusk straci władzę w partii, a PO może się rozpaść na prawe i lewe skrzydło. Wygrana PO w tych wyborach, to walka o życie Tuska! W PiS już ostrzą szable. Prędzej czy później dopadną Tuska. Pytanie tylko, kiedy. Tusk musi być objęty immunitetem władzy, bo inaczej PiS zawsze skoczy mu do gardła. Dlatego jeśli będzie trzeba, to zgodzi się na każdą koalicję. Tuskowi marzy się, żeby PO była wielką i silną partią jak SLD Millera sprzed afery Rywina. W tych wyborach głosowanie na Tuska lub Kaczyńskiego, to ciąg dalszy polskiej wojny domowej.

- Jeśli nie PO lub PiS, to kto mógłby rządzić?

- PJN chce koalicji rozwoju i na rzecz takiej koalicji będziemy działać. Nie chcemy koalicji na 231 głosów, żeby trzymać się tylko u władzy, bo to jest koalicja trwania dla samego trwania. Rządzić w obawie przed zemstą PiS lub rządzić żeby zemścić się na PO, to strata dla Polski. Potrzebujemy koalicji zmieniającej Polskę.

- Z kim na czele?

- Tusk nie chce rządzić elektoratem PiS, a Kaczyński elektoratem PO. Wyborcy mają się podporządkować ich wizją państwa. Kaczyński nie zapewni Polsce eldorado, a Tusk raju. Potrzebujemy rządu wielkiej koalicji, to są formuły przyjęte w krajach demokratycznych, gdy politycy muszą zmierzyć się z kryzysem. Rząd rozwoju może być złożony z Zyty Gilowskiej, Waldemara Pawlaka, Michała Boniego, którego zaproponowałby Tusk i Pawła Poncyliusza, którego zaproponowałby Kowal. Nasza propozycja to rząd na trzy lata. Rząd do załatwienia konkretnych spraw. Dziś warto głosować za koncepcją rządu, którą przedstawia PJN. Jest ona trudna, bo wymaga od polityków dojrzałości, oderwania się od doraźnej polityki i personalnych sporów. To również test na odpowiedzialność klasy politycznej, ale to też wybór między nihilistycznym rządem Platformy z Palikotem a rządem nowego pokolenia i świeżego myślenia o sprawach kraju. Polskiej polityce potrzeba nowego ducha, który chce realnie zmieniać Polskę, a nie kłócić się, kto miał Rację w 1989 roku.

- Jakie są polityczne priorytety PJN?

- Polityka prorodzinna, inwestycje publiczne, uproszczenia dla przedsiębiorców, zmniejszenie administracji na rzecz rozwoju przedsiębiorczości, zbudowanie systemu usług wokół administracji. Budowa klasy średniej zawsze bierze się od stworzenia warunków dla wolności gospodarczej, a nie jej zawłaszczania.

- Czy wg pani, Jarosław Kaczyński jest predysponowany do ponownego zastania premierem?

- Nie chciałabym, żeby Jarosław Kaczyński został premierem i żeby PiS rządził samodzielnie. Podobnie z Donaldem Tuskiem i PO. Polsce potrzebna jest wieloczłonowa koalicja, w której jeden koalicjant kontroluje drugiego.

- Powinna powstać w Sejmie nowa komisja badająca przyczyny katastrofy smoleńskiej?

- Od początku PJN mówi, że powinna powstać w Sejmie komisja nadzwyczajna, która będzie depozytariuszem wiedzy o katastrofie. Dzisiaj czekamy na raport prokuratury. Państwo powinno wspierać rodziny ofiar smoleńskich w dochodzeniu swoich racji na arenie międzynarodowej. A swoją drogą, rząd powinien wreszcie kupić samoloty rządowe.

- "Księżniczka, która chciała zostać królową". Czytała pani książkę Jarosława Kaczyńskiego "Polska moich marzeń"?

- Kaczyński nie napisał tej książki. Ktoś napisał ja za prezesa PiS, spisując ją z jego wypowiedzi. Dziwi mnie, że Kaczyński powtarza plotki i kłamstwa, również na mój temat.

- Źle o pani nie pisze.

- Ale powtarza plotki, które mu suflowano przez lata prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Niech prezes PiS nie bruka pamięci brata plotkami. Maria Kaczyńska była wzorcem z Sevres pierwszej damy.

- Lech Kaczyński był najlepszym prezydentem Polski po 1989 r. ?

- Obronił swoją prezydenturę i miał na nią pomysł.

- Ale nie był najlepszy?

- Miał swoją koncepcję prezydentury, do której dzisiaj nawiązuje nieudolnie PO.

- Zaskoczyło panią, że Kaczyński nie bierze udziału w debacie z Tuskiem?

- Nie, bo po co ma ryzykować przegraną. Lekceważenie przeciwnika zawsze wzmacnia. Kaczyński i PiS kopiują naszą kampanię prezydencka. Ale wtedy Jarosław był naprawdę spokojny i wyważony, a dziś cynicznie gra.

- Za tydzień Polacy dowiedzą się, że kto wygrał wybory?

- PJN wygra tym, że wejdziemy do Sejmu, jako ci, którzy wybrali się w trudną, ryzykowną drogę. I nie dali się kupić.

- Joanna Kluzik-Rostkowska się sprzedała?

- Joanna sama wie, co zrobiła.

- A jeśli PJN nie przekroczy 5, ani 3 proc. to PJN zniknie ze sceny politycznej?

- Nie, nasza praca obliczona jest na wiele lat. PJN już zapisał się w historii Polski, jako nieugięci, którzy niczym Dawid walczą z Goliatem w postaci PiS i PO, żeby zmienić polską politykę na lepsze.

- Nie chcę zapeszać, ale w razie czego, pani numeru telefonu po 9 października się nie zmieni?

- Od 1991 r. mam wciąż ten sam. Bez względu na pełnioną funkcję. Ale bez funkcji też można żyć.

- Dziękuję za rozmowę.

Koniec części drugiej.

Rozmawiał: Jacek Nizinkiewicz

>>>>>

Oczywiscie sytaucaj jest dosc obledna . Zwrocilby jednak uawage na taki drobiazg jak kryzys globalny ... To naprawde nie jest tak ze jacys zalosni kolesie beda rzadzic i okreslac sytucje !!! Oni beda pod batem sytuacji globalnej ! I to nie sa juz zarty ! Sytuacja zaskoczy wszystkich to pewne ... Ale nie mozna liczyc na ,,sytuacje'' trzeba cos robic chocby minimalne dobro ... Chocby i glosowanie na rozsadna alternatywe ... Nie na raj na ziemi ale na alternatywe jak chocby PJN ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:45, 04 Paź 2011    Temat postu:

PJN: 400 zł na każde dziecko w rodzinie

PJN chce dofinansować kwotą 400 zł miesięcznie każde dziecko w polskich rodzinach. Według polityków PJN, pomysł ten jest realny, a pieniądze na jego realizację są już w budżecie państwa. "Rodzina jest najważniejsza" - przekonywał w Warszawie szef PJN Paweł Kowal.

W Polsce politycy muszą uznać, że sprawa polityki na rzecz rodziny to jest pierwsza i najtrudniejsza rzecz, którą już teraz trzeba się zająć - powiedział Kowal, który w sobotę zorganizował konferencję prasową na jednym z placów zabaw w Warszawie. Szefowi PJN towarzyszyli inni politycy partii, w tym kandydaci na posłów, którzy pojawili się na placu zabaw razem ze swoimi dziećmi. PJN proponuje oddanie do dyspozycji każdej rodziny dodatkowo, co najmniej 400 zł miesięcznie (4800 zł rocznie) na każde dziecko, a ponadto 200 zł miesięcznie na tzw. konto edukacyjne. Według PJN, nowoczesne państwo powinno być zainteresowane rozwojem demograficznym i być aktywne na tym polu.

- Wiemy, że na pewno można, tak jak na Węgrzech, Ukrainie, w Rosji, Niemczech i Francji, wygospodarować z budżetu pieniądze dla polskich rodzin. Trzeba zabrać pieniądze urzędnikom i przekazać je do dyspozycji polskim rodzinom - powiedział Kowal. Przypomniał, że w ramach podatków prorodzinnych PJN chce wprowadzenia 19-procentowego podatku PIT z podwójną kwotą wolną od podatku (z 3 do 6 tys. - kwota wolna od podatku w powiązaniu z liczbą osób w rodzinie).

Według PJN, planowanie wydatków na najbliższe lata ułatwi wprowadzenie budżetu zadaniowego, który jednocześnie umożliwi oszczędności i przekierowanie środków na politykę prorodzinną.

- Wiele osób zastanawia się skąd finansować politykę prorodzinną, a my odpowiadamy, że dzisiaj 2/3 tych pieniędzy już w budżecie jest. Np. w postaci ulg podatkowych lub też w postaci pieniędzy, które są przeznaczane na cele edukacyjne i społeczne; pieniądze te są również w funduszach rolniczych, bo KRUS organizuje kolonie, za które płaci - tłumaczył szef klubu PJN Paweł Poncyljusz.

Podkreślił też, że finansowanie polityki prorodzinnej umożliwić mogą także środki unijne np. Europejski Fundusz Społeczny w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. - Jeśli możemy z funduszy europejskich dopłacać do hektara ziemi w Polsce, to możemy również z tych funduszy dopłacać do dziecka - stwierdził Poncyljusz. Według wiceszefowej PJN Elżbiety Jakubiak, polityka na rzecz rodzin spowoduje zwiększenie liczby dzieci w Polsce. - Przykładem jest Wielka Brytania, gdzie się urodziło 100 tys. polskich dzieci, ponieważ tam system zapewnia rodzinom bezpieczeństwo - mówiła Jakubiak. Zaznaczyła też, że mało osób zdaje sobie sprawę, że w rodzinie przy trzecim dziecku stopa życiowa spada o 40 proc. - My chcemy przeciwdziałać takiej sytuacji - dodała wiceszefowa PJN.

>>>>>

Oczywiscie to jest sluszne ! Trzeba integrowac wydatki - zamiast dziesiatek urzedow i mrowia zapomog JEDNA A DOBRA ! I usunmy tutaj przekonanie ze to pomoc biednym . Polityka pro-rodzinna NIE JEST OPIEKA SOCJALNA ! Jest PRO RODZINNA ! Czyli dla rodziny . Czyli kazdej RODZINIE przysluguje a nie kazdemu biedakowi !
Ale aby to bylo musicie porzucic debilne teorie o ,,marnowaniu glosu'' w mysl ktorych glosowac trzeba na ta partie ktora ma najwiecej . Czyli gdyby tak wszyscy postepowali mielibysmy jedna partie ... Debilizm...
Ale musimy pamietac za zarowno media jak i elektorat mamy prostacki ... Nie potrafia oni nic zrozumiec z polityki poza wrzucaniem glosow i liczeniem ,,słupków poparcia''... Idiotele głosuj ktore wygra ciele ...
Tymczasem polityka zajmuje sie na przyklad relacjami miedzy roznej wielkosci partiami ... I juz dawno stwierdzono ze w demokracji RZADZA MNIEJSOSCI !!! Na tym polega demokracja ! Przypomne pierwszy kraj ktory to przeszedl czyli Polska bo ktoby inny ! Tam rzadzil JEDEN posel ! Jesli go nie sluchali to veto ! I koniec !
Nie mamy teraz veat ale to nic nie zmienia... Obecnie po prostu trzeba dzialac grupa ... I mniejsza partia przewaza ! Jak piorko na wadze !
Niestety 20 latach panuje kompletny debilizm ... Ignorancja co do systemu jaki panuje ! Rzecz jasna opalca sie glosowac TYLKO na mniejsze partie bo tylko one sa w stanie rzadzic... Ostatnio mielismy przyklad Giertycha i Leppera ktorzy nadali ton rzadom a bylo to niby ,,male partie'' . Po prostu tak to dziala... Nastapil wtedy itotny skok cywilizacyjny ... Ale nieuki zarowno w mediach jak elektoratowe NIC NIE POJELY i zafundowaly nam bande czworga ( zeby bylo jasne PSL i SLD to nie sa ,,male partie'' to sa upadle duze partie - czyli molochy bez elektoratu - bo pojecie mala partia to jest pewien styl dzialania a nie tylko % poparcia ).
Totez i zafundowalinam 4 lata degradacji... Nauka poszla w las i znowu slyszymy pijacki belkot o ,,nie marnowaniu glosu'' ... Chcecie kolejnych 4 lat w plecy ? Tym razem juz nie ma z czego brac aby przetrwac ! Bedzie duzo brutalniej !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:13, 04 Paź 2011    Temat postu:

Chcą jego ulicy w Częstochowie.

Nazwanie jednej z częstochowskich ulic imieniem płk. Ryszarda Kuklińskiego zaproponowali przedstawiciele PJN. Po wyborach chcą przedstawić radzie miasta obywatelski projekt uchwały w tej sprawie.

Jak powiedział kandydujący z pierwszego miejsca częstochowskiej listy PJN do sejmu Paweł Ruksza, taką obywatelską inicjatywę umożliwia przyjęta niedawno przez radnych poprawka do statutu miasta. Warunkiem złożenia projektu jest zebranie pod nim tysiąca podpisów poparcia.

- Zamierzamy zaproponować uhonorowanie w Częstochowie postaci płk. Ryszarda Kuklińskiego nazwaniem jednej z ulic, bądź placów czy skwerków, jego imieniem. Czekamy, aż rada miasta uchwali regulamin inicjatywy obywatelskiej, ma to nastąpić na październikowej sesji - wskazał Ruksza.

Kandydat PJN ocenił, że zebranie tysiąca podpisów pod projektem nie powinno być problemem - po zebraniu sześciu tysięcy podpisów pod listą wyborczą.

Uzasadniając pomysł Ruksza wskazał, że Kukliński to postać nowożytnej historii, a historii najlepiej uczy się "poprzez dotyk, namacalne fakty". - Jego dorobek oceniamy jako niezwykle imponujący - można to scharakteryzować, że dzięki niemu nie doszło do trzeciej wojny światowej. Niewiele jest też miast polskich, które podjęły taką inicjatywę - wskazał kandydat.

Pułkownik Ryszard Kukliński był oficerem Ludowego Wojska Polskiego. Uprzedził Amerykanów o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, przekazał im plany tej operacji oraz inne tajemnice Układu Warszawskiego. Kukliński został przerzucony do USA, gdzie żył pod zmienionym nazwiskiem.

W 1984 r. sąd w PRL wydał na niego wyrok śmierci, który w 1995 r. uchylono. Zmarł 11 lutego 2004 r. w Tampie na Florydzie. Jego prochy zostały sprowadzone do Polski i złożone w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie.

Kukliński jest Honorowym Obywatelem Miasta Krakowa - jego popiersie od 2006 r. znajduje się w tamtejszym Parku Jordana. Inicjatywy zmierzające do upamiętnienia jego postaci podjęto też m.in. w Opolu i Gdańsku.

>>>>>

Ciekawa inicjatywa ...
Natomiast zastanowmy sie nad PJN ... Ktos moglby tu miec pytanie o wady tego ugrupowania ... Oczywiscie . Z tym ze popatrzmy na reszte z tych promowanych w TV na sile ... To juz jest totalne porn ... Wymiociny ... Wobec takiego stanu rzeczy dywagacje o wadach PJN sa nonsensem bo nie ma tam ani takiego zeswirowania ani uprawiania pornografii aby za wszelka cene byc na szkle ani lapczywego marnowania kasy z budzetu na kampanie ( ktora zreszta przez to zyskuje np. ta ,,wytwornia filmow'' ) . Zatem pod kazdym wzgledem mamy tutaj wyzszy poziom PJN ...
Nie ma o czym mowic ... Zreszta nie walczymy juz o sukces bo ten przy takich wyborach jakich dokonujecie jest niemozliwy ... Zmarnowaliscie wszelkie szanse... To raczej walka o to aby w sejmie byl ktos w miare normalny ktory chociaz troche prawdy powie aby nie bylo 100 % belkotu ! Chociaz tyle !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy