Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:52, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kurski: zaskoczyła nas decyzja PiS, wpadliśmy w czarną dziurę
Europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski przyznał w TOK FM, że zarówno jego jak i Zbigniewa Ziobrę "zaskoczyła decyzja PiS" o ich wyrzuceniu z partii. - Do końca wierzyliśmy, że uda się PiS zreformować. Ta decyzja (o wyrzuceniu z partii - red.) sprawiła, że wpadliśmy w jakąś czarną dziurę. Nie mieliśmy logo, statutu - mówił.
- Myśmy byli samym sercem PiS. Współtworzyliśmy program, płaciliśmy wysoką cenę za wierność PiS - wyliczał Kurski. Polityk zaznaczył, że "program PiS jest rozsądny". - Ale nie zawsze najlepiej było z jego realizacją - mówił Kurski. Z tego powodu Solidarna Polska "chce być partią bardziej wiarygodną zarówno dla wyborców z prawej jak i z lewej strony PiS".
- W naszej ocenie PiS nie realizowało programu solidarnej Polski. Jeżeli teraz możemy być na swoim, to będziemy akcentować te sprawy - przekonywał. Celem jakim stawiają sobie politycy SP jest również "większa wiarygodność w kwestiach europejskich".
- Nie może być to "mały PiS", ale bardziej wiarygodna formuła prawicy, bez której prawica nie wróci do władzy. Jest w Polsce przestrzeń wyborców niemała, która ma przekonania konserwatywne, a która nie głosuje na dotychczasowego jej lidera - mówił Kurski.
Zdaniem polityka współcześnie PiS reprezentuje "model opozycyjności »nie, bo nie«", co Polacy odrzucają. - Nasz model, to "nie, bo tak", bo można to zrobić inaczej - stwierdził Kurski podkreślając, że dla jego partii sondaże przedwyborcze nie są ważne.
- My gramy na długofalowy projekt, a pierwsza próba to wybory europejskie. Jeżeli przebijemy próg powyżej 5 proc., to wszystko jest w porządku - ocenił Kurski w TOK FM.
>>>>>
Mowiac krotko bo nie rozumie tego Wszawka zyjaca w klamstwie na codzien . PiS to partia oszustow . Glosno wrzeszcza i blokuja realizacje !!!
Jaki moze byc najgorszy wrog ? Ten kto glosno wrszeczy to co chcecie zrobic a pozniej blokuje realizacje tegoz .
SP ma byc partia ktora CZYNI a nie klamie . Widzimy zreszta po posunieciach ze rzeczywiscie czynia co mowia . To sukces ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:38, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
SP chce powołać Polską Służbę Geologiczną
Klub Solidarnej Polski złożył w czwartek do marszałek Sejmu projekt ustawy, który przewiduje powołanie Polskiej Służby Geologicznej, jako organu państwa. Według autorów projektu Służba ma m.in. dbać o politykę geologiczną państwa.
Poseł SP Mariusz Jędrysek przekonywał w czwartek na konferencji prasowej, że Polska jest najbogatszym krajem jeśli chodzi o zasoby geologiczne, a nie ma organu państwa, który by dbał te sprawy. - Polska Służba Geologiczna będzie spinała i dbała o politykę geologiczną państwa, to może być dźwignia gospodarcza naszego kraju, która spowoduje rozwój technologii - uważa Jędrysek.
Służba - zgodnie z projektem - ma "wykonywać zadania z dziedziny geologii, w zakresie rozpoznawania budowy geologicznej kraju oraz opracowania perspektyw złożowych w celu odnowienia bazy surowcowej dla Polski i racjonalnego gospodarowania strukturami geologicznymi".
Działalność Służby ma być finansowana ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, pochodzących z opłat ustalanych na podstawie prawa geologicznego i górniczego oraz ze środków uzyskanych w wyniku powierzonych zadań.
- Utworzenie Służby spowoduje nie tylko obniżenie kosztów działalności geologicznej państwa, ale działalność ta zacznie w sposób efektywny przynosić przychody skarbu państwa - pośrednio i bezpośrednio - czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy.
Jędrysek ocenił, że powołanie Polskiej Służby Geologicznej będzie służyło prowadzeniu skutecznej polityki państwa w zakresie geologii oraz działaniu na rzecz maksymalizacji zysków państwa. Wyraził też nadzieję, że projekt ustawy autorstwa Solidarnej Polski znajdzie poparcie w parlamencie. Obecnie zadania państwowej służby geologicznej (i państwowej służby hydrogeologicznej) wykonuje Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy, nad którym nadzór sprawuje minister środowiska.
>>>>
Tak w obecnej sytuacji to sluszne . Wobec wykorzystywania surowcow do celow rozbojniczych w Polsce musi to byc SŁUŻBA KRAJOWI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:52, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Libicki: w Toruniu ktoś przestawił medialną "wajchę"
"Skończyłem właśnie rozmowę z żarliwą słuchaczką Radia Maryja. Osobą, której polityczne opinie są przysłowiowym papierkiem lakmusowym aktualnej linii radia. Jakie wnioski płyną z tej rozmowy? Otóż są one jednoznaczne i dla polityków PiS-u dość dramatyczne. Wygląda więc na to, że w Toruniu ktoś (czytaj ojciec dyrektor) właśnie przestawił tak zwaną »medialną wajchę" - przekonuje na swoim blogu w Onecie Jan Filip Libicki.
>>>> Bo te kobity rozumu ni majo w Toruni im wajche przestawiaja . Same sie oglupily ...
Były poseł PiS przekonuje, że zdaniem jego rozmówczyni "prawdziwym i wiernym strażnikiem narodowej i patriotycznej sprawy" jest teraz dla rozgłośni z Torunia i jej wiernych słuchaczy nie Jarosław Kaczyński, ale Zbigniew Ziobro. "I żadne przypominanie Smoleńska czy berlińskiej prelekcji ministra Sikorskiego – póki co – tego nie zmienia" - argumentuje.
>>>>> Tak wyglada sekta . Guru przestawia wajche i cala sekta sie przestawia . Nikt nie zapyta jakto i dlaczego !
Libicki przypomina, że w historii Radia Maryja wydarzyła się już jednak podobna historia. Jej bohaterem były poseł Jan Łopuszański. "Ów pupil ojca Rydzyka, niemal nocujący w studiu toruńskiej rozgłośni, prezentowany słuchaczom jako prawdziwy przykład katolickiego polityka, w ciągu kilku tygodni został strącony w polityczny niebyt" - pisze.
Na antenie toruńskiej rozgłośni pojawiła się wtedy informacja, że były poseł LPR głosował w 1993 roku przeciwko ustawie antyaborcyjnej. Libicki wyjaśnia, że polityk głosował tak, ponieważ nie godził się na zapisy, które dopuszczały w tej sprawie jakiekolwiek wyjątki.
>>>>
SZOK ! TAKIE SWINSTWO ! A to kanalie ! Nie wiedzialem o tym ! Kanlie przedstawily Łopuszańskiego jako wrofga obrony zycia . A on glosowal przeciw bo ustawa dopuszczaala ,,wyjatki'' ktore mozna zamordowac !
To byl dla O. Rydzyka test na przyzwoitosc ... I OBLAŁ !
"Oto po 7 latach zarzucono mu, że dzięki temu głosowaniu ma na rękach krew setek niewinnych dzieci. Dzień, w którym taka informacja pojawiła się na falach Radia Maryja, był zwiastunem szybkiego końca związków z nim tego właśnie polityka, a w konsekwencji zwiastunem końca jego politycznej kariery" - przypomina.
"Moja dzisiejsza rozmowa z wierną słuchaczką Radia Maryja wskazuje jasno, że od dziś polityczny los Jana Łopuszańskiego powinien być dla Jarosława Kaczyńskiego ponurym memento" - przestrzega na swoim blogu senator Platformy Obywatelskiej.
>>>>>
Raczej dla Ziobry ! Jaroslaw jest kanalia taka jak o. Rydzyk a kanalia z kanalia zawsze sie skuma . CO WIDAC ! Teraz sa 3 lata bez wyborow to o. Rydzyk podle moze przez 3 lata udawac jaki to on uczciwy a na miesiac przed wyborami Ziobro zniknie i bedzie Kaczynski Kaczynski Kaczynski . Kobiecinom przestawia wajche i znowu poleca na PiS . Na takim łotrze jak o . Rydzyk zadnego dobra zbudowac nie mozna .
A widzimy ze faktycznie partai Ziobry to powazna sprawa . Rzetelnie traktuja swoje obietnice . Zupelnie nie ma to zwiazku z PiS z klamstwami rozlamami wrzaskami i oblesnym prezesem . To powazna sprawa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:07, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kielce: Banaś stworzy struktury Solidarnej Polski
Były senator Grzegorz Banaś (niezrz., wcześniej PiS) podjął się tworzenia w Kielcach i powiecie kieleckim struktur partyjnych Solidarnej Polski. Jak poinformował w piątek, idea ta skupia już w Kieleckiem kilkadziesiąt osób, m.in. prawicową „młodzieżówkę”.
Utworzenie na początku przyszłego roku nowej formacji politycznej zapowiedział 4 grudnia lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. - Chcemy budować struktury oparte na ludziach utożsamiających się z programem Zbigniewa Ziobry, a nie na "nazwiskach", choć one też niewątpliwie mają swój walor i wymiar identyfikacyjny - powiedział Banaś. - Pozycja zajmowana przez kogoś teraz, bądź w przeszłości, jest dla nas nieważna - zaznaczył.
W kieleckim spotkaniu zwolenników Solidarnej Polski, na którym powołano Banasia na funkcję koordynatora, wzięli udział m.in.: burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska, radny powiatu kieleckiego Tomasz Zbróg, radny gminy Zagnańsk Kamil Piasecki i olimpijczyk Zbigniew Piątek - były radny Kielc. Były też osoby związane z PiS, NSZZ „S” oraz kandydaci w wyborach samorządowych i parlamentarnych.
Banaś zaznaczył, że skupiło się również w Kielcach prawie 30-osobowe grono młodzieży - druga w Polsce, po Nowym Sączu, grupa działaczy młodego pokolenia - którzy akceptują linię polityczną Zbigniewa Ziobry – zaznaczył Banaś.
Dodał, że punktem kontaktowym zwolenników i sympatyków Solidarnej Polski w powiecie kieleckim będzie biuro europosła Jacka Włosowicza przy ul. św. Leonarda 9, (w którym na co dzień udzielane są również bezpłatne porady prawne) oraz biuro posłanki Beaty Kempy, przy ul. Paderewskiego 20.
Grzegorz Banaś, senator poprzedniej kadencji, był w latach 2006-2007 wojewodą świętokrzyskim, a wcześniej radnym Kielc. W ostatnich wyborach parlamentarnych bez powodzenia ubiegał się o miejsce w Senacie jako kandydat niezależny.
W lutym tego roku Banaś i Włosowicz, jako członkowie PiS, otwarcie skrytykowali decyzję Komitetu Politycznego, dotyczącą rozwiązania świętokrzyskiego zarządu ugrupowania. Na konferencji prasowej poseł Beaty Kempy - powołanej wówczas na pełnomocnika świętokrzyskiego PiS (obecnie w Solidarnej Polsce) - oświadczyli, że rozwiązanie regionalnego zarządu partii jest dla nich nie do zaakceptowania. Krótko potem Banaś zrezygnował z członkostwa w PiS.
Włosowicz z kolei apelował do Komitetu Politycznego PiS o cofnięcie "krzywdzącej i nieracjonalnie podjętej decyzji". W marcu Banaś i Włosowicz otworzyli w Kielcach wspólne biuro parlamentarne. W maju Włosowicz wystąpił z delegacji PiS w PE, pozostał jednak we frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz w partii. W połowie grudnia odszedł z PiS i przystąpił do Solidarnej Polski. Dwa pierwsze w regionie świętokrzyskim kluby Solidarnej Polski powstały w Kielcach i Opatowie.
>>>>
A wiec kolejny region sie rozbudowuje . Tu SP powinna byc silna skoro dolaczy Marek Jurek . To jego najlepszy region . A jak dodamy Ziobre to powinien byc jeden z najlepszych ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:46, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ruszyła akcja w obronie polskich rodzin.
Ruszyła akcja sprzeciwu wobec podniesienia kosztów utrzymania dzieci - informuje "Rzeczpospolita". "To propozycje całkowicie nieodpowiedzialne, zaś w planie narodowym - samobójcze" - głosi apel skierowany do posłów i premiera, który powstał z inicjatywy Prawicy Rzeczypospolitej. Podpisują się pod nim osoby z różnych środowisk, które nie zgadzają się z obecną polityką państwa wobec rodzin.
Wraz z nowym rokiem zostanie podniesiony VAT na ubranka dla niemowląt oraz obuwie dla dzieci z 8 do 23%. Szykują się także zmiany w ulgach podatkowych oraz tzw. becikowym.
Autorzy apelu zwracają uwagę na podwyższeniu podatków dla rodzin wychowujących dzieci, który nastąpi również wskutek braku waloryzacji ulgi podatkowej na dzieci. Domagają się także m.in. utrzymania ulgi podatkowej na dzieci, podniesienia jej dla rodzin wielodzietnych oraz powiązania wysokości ulgi z minimalnym wynagrodzeniem za pracę.
Jednak koalicja raczej nie ugnie się pod wpływem apelu. Jak mówi Paweł Olszewski, rzecznik klubu PO, "nie ma szans na spełnienie postulatów proponowanych przez autorów listu".
>>>> Trzeba wypieprzyc tych idiotów od koryta to beda szanse ...
Podpisy pod apelem zbiera Prawica Rzeczpospolitej. Zostaną one przekazane do marszałka sejmu, kiedy będzie ich kilka tysięcy. Na razie apel popiera ponad 300 osób, na Facebooku akcja dopiero się rozkręca.
Apel znajduje się na stronie: [link widoczny dla zalogowanych]
>>>>>
Oczywiscie to sluszne . Tylko rodziny musza same zadbac o siebie choc raz na 4 lata - glosujac w wyborach ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:33, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Solidarna Polska oburzona umorzeniem śledztwa ws. Czempińskiego
Klub Parlamentarny Solidarna Polska wyraził oburzenie umorzeniem śledztwa ws. rzekomego przyjęcia w latach dziewięćdziesiątych 2 mln dolarów łapówki przez b. szefa UOP Gromosława Czempińskiego. Prokuratura umorzyła postępowanie z powodu przedawnienia.
O umorzeniu śledztwa poinformowała w piątek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska. Czempińskiego obciążał Peter V. nazywany przez media "kasjerem lewicy". Jak tłumaczyła Lewandowska, podstawą umorzenia było przedawnienie karalności, bo "ten powód umorzenia ma pierwszeństwo przed innymi". Umorzenie jest prawomocne. - Klub Parlamentarny Solidarna Polska jest oburzony skandaliczną decyzją Prokuratury i złoży wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu wyjaśnienia przyczyn zwłoki w postępowaniu w tej sprawie i jego końcowego umorzenia - poinformował przewodniczący klubu Arkadiusz Mularczyk. W jego ocenie taka decyzja prokuratury była niedopuszczalna.
Zdaniem Mularczyka "taka sytuacja może rodzić podejrzenie, że postępowanie w prokuraturze było prowadzone celowo w taki sposób, aby nie doprowadzić do postawienia przed sądem wpływowej osoby, jaką niewątpliwie jest były szef UOP gen. Gromosław Czempiński".
Prok. Lewandowska powiedziała, że prokurator prowadzący sprawę podjął decyzję o umorzeniu w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy. - Postępowanie było prowadzone skrupulatnie. Akta nie były udostępniane parlamentarzystom Solidarnej Polski. Ich wypowiedzi nie opierają się na zgromadzonym materiale dowodowym. Dlatego prokuratura nie będzie ich komentować - podkreśliła.
Solidarna Polska domaga się, by prokurator generalny Andrzej Seremet publicznie wyjaśnił przyczyny i powody decyzji prokuratury. Posłowie klubu domagają się też wyciągnięcia odpowiedzialności dyscyplinarnej wobec prokuratorów, "którzy doprowadzili do umorzenia postępowania z uwagi na przedawnienie".
W opinii Mularczyka, jeśli prokurator generalny nie podejmie zdecydowanych działań, będzie to kompromitacja zarówno dla prokuratury, jak i dla idei jej rozdziału od Ministerstwa Sprawiedliwości, co było inicjatywą rządzącej Platformy Obywatelskiej.
- Z perspektywy czasu widać, że brak nadzoru Ministra Sprawiedliwości nad Prokuraturą nie doprowadził do usprawnienia jej prac, lecz wręcz przeciwnie do faktycznego braku nadzoru nad jej działalnością i brakiem odpowiedzialności za patologiczne decyzje - ocenił Mularczyk. Wezwał też, by ws. umorzenia śledztwa dotyczącego b. szefa UOP zabrał głos minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Jak informowała w piątek Prokuratura Okręgowa w Warszawie, śledztwo dotyczyło "przyjęcia 2 mln dolarów łapówki w okresie 1990-1996 w związku z pełnieniem funkcji publicznej, w zamian za pomoc nieustalonej firmie przy kontrakcie na sprzęt telekomunikacyjny". Wszczęto je w 2009 r. z zawiadomienia Petera V. Prokuratorzy brali pod uwagę dwie firmy. W śledztwie nie potwierdzono, że Czempiński podejmował w UOP współpracę z tymi firmami lub im pomagał. Podstawą umorzenia śledztwa było jednak przedawnienie karalności (w tym przypadku - po 15 latach), bo - jak tłumaczyła rzeczniczka prokuratury - "ten powód umorzenia ma pierwszeństwo przed innymi". Umorzenie jest prawomocne.
Akta postępowania umorzonego przez stołeczną prokuraturę będą przesłane do katowickiej prokuratury apelacyjnej, która w listopadzie br. postawiła b. szefowi UOP zarzut korupcji przy prywatyzacji STOEN. Czempiński został wtedy zatrzymany przez CBA na polecenie prokuratury; wyszedł na wolność po wpłaceniu miliona zł kaucji. Jego adwokat złożył do sądu zażalenie na zatrzymanie jako bezzasadne. W innym śledztwie Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach V. dostał zarzuty m.in. pomocnictwa w przywłaszczaniu oraz praniu brudnych pieniędzy lobbyście Markowi Dochnalowi. V. zatrzymało w 2008 r. Centralne Biuro Śledcze. W 2009 r. areszt zamieniono mu na 1,6 mln zł kaucji. V. w latach 70. nazywał się Piotr Filipowski. Jako 17-latek zamordował 75-letnią kobietę w celach rabunkowych. Skazano go na 25 lat więzienia. W 1979 r. miał przerwę w odbywaniu kary, a w 1983 r. w niewyjaśnionych okolicznościach dostał paszport i wyjechał do Szwajcarii. Według prasy, miał być zwerbowany przez służby specjalne PRL, które umożliwiły mu wyjazd. Podjął pracę w bankach szwajcarskich - był członkiem zarządu Coutts banku z Zurychu. Media twierdziły, że miał obsługiwać "konta polityków lewicy".
>>>>
Jest to jedno wielkie agno - skutek okraglego stolu . To wtedy zrobili bandycki dil ze sprawiedliwosci nie bedzie tylko rzady lumpow ukladajacych sie o łupy . I tak zostalo do dzis ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:01, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Poważne ogłoszenie szykuje Solidarna Polska na 2012 r..
Założenie partii planem Solidarnej Polski
Politycy Solidarnej Polski w pierwszej połowie 2012 r. zorganizują konwencję, na której ma zostać ogłoszone powstanie nowej partii oraz jej program. Nowe ugrupowanie ma skupiać środowiska centroprawicowe.
Przewodniczący klubu parlamentarnego Solidarna Polska (SP) Arkadiusz Mularczyk powiedział, że jego ugrupowanie planuje zorganizowanie w pierwszej połowie 2012 r. konwencji. Nie chciał mówić o konkretnym terminie, gdyż - jak tłumaczył - potrzebne jest odpowiednie przygotowanie w sferze programowej i organizacyjnej. Mularczyk zapowiedział, że w czasie konwencji przedstawione zostaną główne założenia programu Solidarnej Polski, która w sferze wartości będzie się opierać na społecznej nauce Kościoła katolickiego. Celem partii będzie budowa Solidarnego państwa i społeczeństwa.
- Chcemy być formacją, która w sferze publicznej, społecznej, a także gospodarczej odnosi się do wartości etycznych mających swoje korzenie w chrześcijaństwie - powiedział Mularczyk. - W perspektywie chcemy tworzyć alternatywę dla rządzącej PO, a w sferze wartości będziemy twardo zwalczać nihilistyczną partię Janusza Palikota. Chcemy przedstawić Polakom o centroprawicowych poglądach wiarygodną i przyszłościową ofertę - dodał.
Na pytanie, czy na konwencji zostanie ogłoszone, że SP staje się nową partią polityczną, odpowiedział, że "nie chce wszystkich spraw przesądzać". - Ale chcielibyśmy, żeby tak się stało i takie mamy założenie - zaznaczył.
Dodał, że nazwa partii nie jest jeszcze przesądzona. "Rozważamy różne warianty. Raczej nie będziemy nazywać się Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry" - zapowiedział.
Mularczyk podkreślił, że SP chce skupiać wokół siebie środowiska centroprawicowe. - Nie chcę mówić na obecnym etapie o konkretnych nazwiskach - zaznaczył. - Chcemy nawiązywać do takiej szerokiej formacji, jaką było PiS w 2005 r., skupiające osoby o centroprawicowych poglądach - dodał.
Również europoseł Jacek Kurski z Solidarnej Polski powiedział, że na planowanej konwencji ma zostać ogłoszone powstanie nowej partii. - Potrzebne jest zbudowanie drugiego płuca prawicy, ponieważ to jedno nie jest w stanie wygrać. Sześć porażek z rzędu jest wystarczającym powodem, że nic w dotychczasowej formule nie da się zrobić - podkreślił. Dodał, że nowe ugrupowanie skierowane będzie do osób, które "nie godzą się na dalszy monopol nieudolnej władzy PO".
Jednym z głównych punktów programu partii będzie - jak mówił - m.in. ochrona obywateli przed kryzysem finansowym. - Nie godzimy się na przerzucanie odpowiedzialności i ciężaru kryzysu na najuboższych. Pokażemy, z jakich źródeł powinny być pokrywane koszty kryzysu - zaznaczył europoseł.
Kurski powiedział, że ważnym postulatem w programie ugrupowania będzie kwestia demografii. - Chcemy zwiększyć wysiłek państwa, by przełamać kryzys depopulacyjny i wykorzystać wyż demograficzny z lat 80., który wszedł w dojrzałą fazę prokreacji - zaznaczył.
Również Mularczyk podkreślił, że programowo Solidarna Polska chce dbać o rodzinę, aktywnie działać na polu polityki społecznej i gospodarczej. - Zależy nam także na stworzeniu alternatywy dla młodych pokoleń - mówił.
Solidarna Polska - zapowiedział Mularczyk - zamierza przedstawić w 2012 r. pakiet ustaw i inicjatyw z zakresu polityki społecznej oraz gospodarki. - Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego taki kraj jak Polska, w którym od 20 lat jest system kapitalistyczny, należący od siedmiu lat do UE, jest cały czas państwem na dorobku, dużo mniej zamożnym niż większość krajów Europy zachodniej. Dlaczego Polacy zarabiają cztery razy mniej niż Francuzi czy Niemcy, a emeryci dostają kilkakrotnie mniejszą emeryturę. Dlaczego miliony młodych Polaków emigrują, a budżet państwa jest kilkanaście razy mniejszy od budżetów zamożnych krajów Europy Zachodniej - pytał.
Podkreślił, że SP będzie działać na rzecz poprawy życia i podniesienia standardów naszego społeczeństwa. - Nie tak jak PO, w sferze propagandy, ale w realny sposób przedstawiając alternatywny program rozwoju dla Polski i Polaków - mówił.
W 2012 r. SP planuje ponadto dokończyć tworzenie regionalnych struktur partyjnych. - Tworzenie struktur rozwija się bardzo dobrze, mamy setki zgłoszeń od wielu osób i środowisk w całym kraju - stwierdził Mularczyk.
>>>>
Tak . Jest co robic . Po 20 latach ,,transformacji'' kraj jest w rozsypce zamiast kwitnac . TO HORROR !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:16, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
"Kaczyńskiemu batuta pomyliła się z batem".
Jarosław Kaczyński powinien być jak dyrygent. W ręku batuta, wsłuchany w skrzypce, w świetne brzmienie wiolonczeli. Ale batuta pomyliła się dyrygentowi z batem. W ostatnim czasie czułem się w PiS, jakbym był w kolonii karnej połączonej z przedszkolem, a nie partii politycznej - mówi w w wywiadzie dla dziennika "Rzeczpospolita" były polityk PiS Jacek Kurski.
>>>> Przede wszystkim dyrygent musi byc dyrygentem a nie siermieznym sowieckim jelopem ...
Jacek Kurski podkreślił, że to nie "ziobryści" odpowiadają za rozłam w PiS. - My niczego nie dzieliliśmy. My jesteśmy ofiarami - zaznaczył. Wyjaśnił jednocześnie, że kierownictwo PiS nie chciało słuchać uczciwej krytyki. - PiS przegrało po raz szósty wybory. Po każdych wyborach była zapowiadana dyskusja o odnowie. Ale dyskusji nie było. Tym razem granica tolerancji dla błędów została przekroczona. Prawica nie może więcej przegrywać. PO zwija państwo i psuje kraj. To przestaje być śmieszne - stwierdził polityk.
>>>> To koszmar ! To sa rzady imbecyli . Nawet lista lekow za trudna do ulozenia !
Kurski zapewnił jednak, że "kochał Prawo i Sprawiedliwość". - Oddałem tej partii najlepsze lata i pomysły. Dlatego trudno mi odnosić się do niej krytycznie. Nie ukrywam jednak, że szczególnie w ostatnim czasie czułem się, jakbym był w kolonii karnej połączonej z przedszkolem, a nie partii politycznej. Kaczyński powinien być jak dyrygent. W ręku batuta, wsłuchany w skrzypce, w świetne brzmienie wiolonczeli. Ale batuta pomyliła się dyrygentowi z batem. U nas (w Solidarnej Polsce - red.) będzie obowiązywał inny styl - przekonywał.
>>>> To nie dyrygent tylko żulik z żuliborza to nie dziwota . Zreszta nawet powozic trzeba umiec a nie tylko tluc konie batem .
Pytany, czym będą się więc różnić od PiS wyjaśnił, że przede wszystkim pojawi się szansa na zwycięstwo prawicy w wyborach. - Kaczyński straci monopol. Dzięki nam prawica wygra - powiedział. - Będziemy także partią solidarnego państwa i sprawiedliwości społecznej. Będzie na też różnił stosunek do Unii Europejskiej. Kaczyński jest w retoryce twardy, a w decyzjach miękki. My zupełnie na odwrót: w mowie spolegliwi, w decyzjach twardzi. Do tego w naszej partii będzie miejsce na normalną debatę - wyliczał Kurski.
>>>> PRZEDE WSZYSTKIM SP JEST PARTIA SZCZERA ! Czyli co mowi ROBI ! Prawde powiedziawszy to ja nie widze zbieznosci SP z PiS . Jesli cos widze to podobienstwo SP do LPR . Ta sama frakcja w Strasburgu mowi wiecej niz 1000 stron programu .
Przyznał jednak, że "politycznie uformował go Jarosław Kaczyński. - Mam do niego, nawet jeśli formułuje nieprawdziwe tezy, dożywotni szacunek. Jarosław Kaczyński to najważniejszy polityk mojego życia. Zrobimy to, czego mu się nie udało - zapewnił.
>>>>
No i w tym problem . Kurski jest zboczony i wypaczony . Obranial go Fritzl w piwnicy - skutki byly odpowiednie . Jest ofiara gwaltu jak widac a po czesci samogwaltu i tak trzeba go traktowac . Ale zmienil sie bardzo z tego co widze ... To dobrze !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:27, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zaskakujący projekt SP. Chcą referendum europejskiego
Solidarna Polska chce doprowadzić do zorganizowania referendum europejskiego, podczas którego Europejczycy mieliby zdecydować, czy zawiesić do 2020 r. realizację pakietu klimatycznego - wynika z informacji PAP od polityków SP.
- Polska ma być prekursorem wzmacniania społeczeństwa obywatelskiego w Europie - podkreśla rozmówca PAP z kierownictwa Solidarnej Polski, zaznaczając, że Traktat Lizboński daje krajom UE od 2012 roku możliwość przeprowadzania ogólnoeuropejskiego referendum. - Chcemy zebrać 1 mln podpisów w 7 krajach UE. To będzie pierwsze w historii Europy takie referendum - dodał polityk SP. Szczegóły inicjatywy w sprawie referendum przedstawią w poniedziałek w Katowicach Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Ludwik Dorn.
>>>>>
Tak ! znakomity pomysl ! Jest to morderstwo dla Polski . A to obled gorszy niz wznoszenie piramid . Czlowiek nie ma zadnego wplywu na CO2 ktory emituja oceany . Sa to potezne sily natury i objawem skrajnego obledu jest mniemanie ze Bruksela moze tym sterowac . Kolesie na faraonskich stanowiskach dostaja swira oglaszaja sie ,,bogami'' rzadza klimatem i wszystkim . Niedlugo kosmosem... Tysiace lat minelo a nic sie nie zmienilo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:55, 03 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Akcja Solidarnej Polski w UE; milion podpisów
Solidarna Polska chce doprowadzić do zawieszenia pakietu energetyczno-klimatycznego do 2020 r. Politycy zamierzają zebrać milion podpisów w siedmiu krajach Unii Europejskiej i przedstawić je Komisji Europejskiej. Akcja ma się rozpocząć w kwietniu. - Solidarna Polska z inicjatywy pana marszałka Ludwika Dorna rozpoczyna wielkie przedsięwzięcie, bez precedensu w UE - mówił Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej.
O inicjatywie przeprowadzenia swoistego referendum europejskiego poinformowali podczas konferencji prasowej w Katowicach politycy SP: europosłowie Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski oraz poseł Ludwik Dorn, który jest pomysłodawcą skorzystania z tzw. Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej (EIO), wprowadzonej przez Traktat Lizboński. - Solidarna Polska z inicjatywy pana marszałka Ludwika Dorna rozpoczyna wielkie przedsięwzięcie, bez precedensu w UE (...). Nikt nigdy przed nami nie zdecydował się skorzystać z tego nowego instrumentu w ramach UE - podkreślił Ziobro.
Dodał, że celem jest zawieszenie pakietu klimatycznego. Zdaniem polityków SP, wprowadzenie pakietu oznacza wzrost kosztów energii elektrycznej od 2013 r., nawet o 80 proc., co będzie oznaczało gwałtowny wzrost innych cen i pogorszenie warunków życia, zwłaszcza najbiedniejszych Polaków; pakiet będzie też miał kolosalne konsekwencje dla polskiej gospodarki, bazującej na węglu.
- Na Śląsku bije serce gospodarcze Polski, tu są ogromne złoża węgla kamiennego (...) i niestety ten region w ogromnej mierze odczuje konsekwencje pakietu klimatycznego w pierwszej kolejności - powiedział Ziobro.
Kurski podał, że dostosowanie Polski do wymogów pakietu będzie kosztowało ponad 100 miliardów zł, podczas gdy dotychczasowa pomoc unijna dla Polski netto to kwoty rzędu kilkudziesięciu miliardów zł. - SP jest za mocną obecnością Polski w strukturach UE, ale musi to być obecność, która jest korzystna dla naszego kraju, która daje szanse cywilizacyjnego, społecznego awansu - podkreślił europoseł.
Zbieranie podpisów rozpocznie się 1 kwietnia, wtedy bowiem wchodzą w życie postanowienia EIO, pozwalające na składanie masowych petycji. Jak wyjaśnił Dorn, pierwszym etapem jest stworzenie komitetu organizacyjnego, złożonego z obywateli co najmniej siedmiu krajów Unii, który w KE zarejestruje inicjatywę.
Później rozpocznie się samo zbieranie podpisów. Minimalna liczba podpisów, jaką należy zebrać, jest proporcjonalna do członków Parlamentu Europejskiego z danego kraju - np. dla Polski wynosi 37,5 tys. Po złożeniu podpisów KE ma trzy miesiące na ustosunkowanie się do stanowiska organizatorów referendum.
Dorn wyraził przekonanie, że w Polsce akcję poprą związki zawodowe, organizacje pracodawców i spółki energetyczne. Politycy SP zapewniają, że prowadzą już rozmowy z przedstawicielami innych krajów. Potencjalnymi sojusznikami mogą być m.in. Czechy, Bułgaria i Rumunia - mówił Dorn.
- Chcemy postawić na nogi przynajmniej jedną czwartą Europy i rzucić ją na Brukselę i Strasburg w imię interesu Polski i naszego regionu, tych krajów mniej rozwiniętych gospodarczo, bo pakiet klimatyczno-energetyczny został de facto wymyślony po to, żeby zlikwidować nasze przewagi konkurencyjne (...) - ocenił Dorn.
Politycy SP podkreślali, że kraje UE chcą drastycznie ograniczyć emisję CO2, podczas gdy gospodarki odpowiedzialne za największą emisję tego gazu nie mają takich planów. Zdaniem SP, coraz więcej doniesień podważa teorię globalnego ocieplenia, a część naukowców podważa sens redukcji emisji dwutlenku węgla. Ich zdaniem ocieplenie klimatu wynika z cyklicznych zmian temperatury na Ziemi, a nie jest spowodowane działalnością człowieka.
- UE podporządkowała potrzeby gospodarcze i społeczne potrzebom dbania o klimat, natomiast jest to bardzo słabo podbudowane merytorycznie - powiedział na konferencji geolog, prof. Mariusz Orion-Jędrysek, poseł SP.
Głównym celem polityki klimatycznej UE jest przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu, poprzez ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i wsparcie budowy gospodarki niskoemisyjnej, opartej w dużym stopniu na poprawie efektywności energetycznej i rozwoju wykorzystania odnawialnych i innych niskoemisyjnych źródeł energii.
Pakiet ma wejść w życie w państwach UE w 2013 r. Zakłada 20-proc. redukcję emisji gazów cieplarnianych, zwiększenie efektywności wykorzystania energii o 20 proc. oraz zwiększenie wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych do 20 proc. - cele te mają być osiągnięte do roku 2020.
Polska ma prawo do bezpłatnych uprawnień do emisji CO2, które jednak stopniowo będą redukowane i od 2020 r. również polskie elektrownie będą musiały kupować wszystkie uprawnienia do emisji na aukcjach.
O negatywnych skutkach wdrożenia pakietu klimatyczno-energetycznego dla polskiej gospodarki od dłuższego czasu ostrzega m.in. Solidarność. Związek domaga się weryfikacji i renegocjacji tego pakietu. Z opracowań wykonanych przez ekspertów Solidarności wynika, że na skutek wdrożenia pakietu może dojść do skokowego wzrostu cen prądu i ciepła, a co za tym idzie - skokowego wzrostu kosztów utrzymania; polska gospodarka straci też kilkaset tysięcy miejsc pracy, głównie w tzw. branżach energochłonnych.
>>>>
Jak juz mowilem madre posuniecie pokazujace ze faktycznie poziom tej partii jest zaskakujaco wysoki . W PiS byli sztucznie oglupieni ! Teraz zdrowieja ! To cieszy ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:41, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
SP ma pomysł na zmianę ustawy refundacyjnej
W najbliższych dniach klub Solidarnej Polski złoży własny projekt nowelizacji ustawy o refundacji leków - zapowiedział szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk.
Projekt nowelizacji przygotowuje senator Maciej Klima - były wojewoda małopolski i były dyrektor Małopolskiego Centrum Zdrowia Publicznego w Krakowie. Obowiązująca od początku roku ustawa refundacyjna to - jego zdaniem - bubel prawny, który spowodował chaos i impas w służbie zdrowia.
- Z tego impasu należy w miarę szybko wyjść. Obecnie rozwiązaniem sytuacji jest nowelizacja tej ustawy - powiedział senator Solidarnej Polski na konferencji prasowej w Sejmie.
Według polityków Solidarnej Polski nowelizacji wymaga przede wszystkim artykuł 48 ustawy refundacyjnej. Jak powiedział Mularczyk, trzeba jak najszybciej znieść odpowiedzialność finansową lekarzy za sprawdzanie, czy przepisywany przez nich lek podlega refundacji.
Mularczyk zapowiedział, że być może projekt noweli będzie gotowy już w czwartek. W najbliższym czasie swój projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej przedstawić ma również klub SLD.
Klima powtórzył ponadto, że klub SP poprze wotum nieufności wobec ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. - Poprzemy PiS w wotum nieufności dla ministra zdrowia, ponieważ uważamy, że okres ostatnich dwóch miesięcy można było wykorzystać znacznie lepiej - powiedział.
PiS krytykuje Arłukowicza za sytuację w służbie zdrowia po wejściu w życie ustawy refundacyjnej i nowej listy leków refundowanych. We wtorek klub PiS zapowiedział wniosek o wotum nieufności dla tego ministra.
Od początku roku lekarze m.in. z OZZL i PZ - w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które ich zdaniem są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki - nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów mimo prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.
Dzisiaj z przedstawicielami tych organizacji spotkał się premier Donald Tusk. Lekarze domagają się nowelizacji ustawy refundacyjnej oraz zmian w rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia dotyczących zasad wypisywania recept.
>>>>
Tak . Tylko ze tuskowcom nie chodzi o dobra ustawe refundacyjna tylko zeby nic nie refundowac . A kasa pojdzie na ratowanie UE i tym podobne cele ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:29, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Z. Ziobro będzie walczyć o swoje dobre imię
Zbigniew Ziobro skierował do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko byłemu prezesowi PZU Jaromirowi Netzlowi; zarzuca mu w nim zniesławienie. Chodzi o sugestie, że Ziobro - jako prokurator generalny - "zadbał" o zaginięcie zapisu z podsłuchów rozmów z Netzlem.
- Wobec nieustannie trwającej akcji pomawiania mnie przez różne osoby (...) zdecydowałem się - w imię obrony prawdy, w interesie publicznym, ale i w imię obrony dobrego imienia, które zostało przez pana Netzla naruszone - skorzystać z przysługującego każdemu obywatelowi prawa i wyciągnąć konsekwencje z faktu naruszenia moich dóbr osobistych" - powiedział Ziobro podczas konferencji prasowej w Katowicach. Sprawa dotyczy wypowiedzi podczas posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. nacisków z 9 grudnia 2010 r. Doszło wówczas do konfrontacji Netzla z Ziobrą - posłowie chcieli wyjaśnić sprzeczności w zeznaniach obu świadków dotyczące rozmów, które przeprowadzili w 2007 roku w związku z tzw. aferą gruntową.
Netzel powiedział wtedy, że w 2007 miał podsłuch założony na polecenie Ziobry - wówczas ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Podkreślił, że mimo to w aktach nie ma zapisów jego rozmów telefonicznych z Ziobrą. Wyraził opinię, że materiał ten zaginął, "bo minister Ziobro, wówczas prokurator generalny, o to zadbał".
Ziobro już podczas konfrontacji oświadczył, że wyciągnie konsekwencje prawne wobec Netzla. O spełnieniu tej zapowiedzi i skierowaniu do sądu aktu oskarżenia poinformowało w poniedziałek radio RMF FM.
Powodem skierowania aktu oskarżenia przez Ziobrę stała się następująca wypowiedź Netzla: - I w związku z tym ja już wtedy składałem takie zeznania, bo wiedziałem, że 30 sierpnia będę miał postawione zarzuty i będę miał linię obrony opartą o rozmowy nasze telefoniczne, które zginęły, bo minister Ziobro, wówczas prokurator generalny, o to zadbał.
Ziobro napisał w akcie oskarżenia, że ta wypowiedź miała na celu poniżenie go w opinii publicznej i naraziła go na utratę zaufania potrzebnego do sprawowania mandatu posła do Parlamentu Europejskiego, prowadzenia działalności politycznej i funkcjonowania w życiu zawodowym i społecznym.
- Zniesławiający charakter cytowanych słów jest tym bardziej wyraźny, iż zarzut dotyczy de facto popełnienia przestępstwa (...) przez Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego w okresie sprawowania urzędu, a sformułowany został publicznie przez adwokata, który doskonale zdawał sobie sprawę ze znaczenia wypowiadanych słów - podkreślił Ziobro w akcie oskarżenia.
Przypomina w nim, że w poprzednich wyborach uzyskiwał bardzo wysokie poparcie wyborców, a przylepiona mu przez Netzla łatka człowieka celowego łamiącego prawo naraża jego działalność na "liczne trudności" i nadszarpuje jego wiarygodność.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Ziobro nie chciał zdradzić, czego będzie domagał się przed sądem. Akt oskarżenia przeciwko Netzlowi został przesłany do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia.
Rzeszowska prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez ABW, CBA i prokuratorów przy badaniu tzw. afery gruntowej. Chodzi o zbadanie, czy doszło do przekroczenia uprawnień przy podsłuchiwaniu i zatrzymaniu w sierpniu 2007 r. byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, byłego szefa PZU Jaromira Netzla i byłego szefa policji Konrada Kornatowskiego jako podejrzanych w sprawie złożenia fałszywych zeznań i utrudnianie śledztwa o "przeciek" z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Śledztwo w tej sprawie wszczęto w listopadzie 2007 r.
Jeszcze w 2007 r. sąd uznał za bezpodstawne zatrzymanie Kaczmarka, który na drodze sądowej żąda za to od państwa wielomilionowego odszkodowania. Rzeszowska prokuratura we wrześniu 2010 r. skierowała do sądu w Warszawie akt oskarżenia m.in. przeciwko byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu o nadużycie uprawnień i kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa.
>>>>
No to jeszcze sa zaszloswci z hanienych czasow prezesa Jaroslawa i jego ludzi . Widzimy w jakim bagnie tkwil Ziobro ...
Zbigniew Ziobro złożył kwiaty przed pomnikiem Wojciecha Korfantego w Katowicach. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:34, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
SP złożyła projekt noweli ustawy refundacyjnej
Klub Solidarna Polska złożył dzisiaj w Sejmie projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej - dowiedzieli się dziennikarze w klubie SP. Klub proponuje ograniczyć odpowiedzialność finansową lekarzy za błędne wypisanie recepty.
Obowiązująca ustawa refundacyjna przewiduje, że jeśli lekarz błędnie wypisze receptę, jest zobowiązany do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami liczonymi od dnia dokonania refundacji. Ma być tak w przypadku wypisania recepty np. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych, a także niezgodnie z uprawnieniami pacjenta. Lekarz będzie też ponosił odpowiedzialność finansową w przypadku, gdy na recepcie wpisze niewłaściwy poziom refundacji leku. Z kolei rozporządzenie ws. recept przewiduje m.in., że lekarz, aby właściwie określić stopień refundacji, powinien przed wypisaniem recepty potwierdzić m.in., czy pacjent jest ubezpieczony.
- Nasz projekt sprowadza się do eliminacji odpowiedzialności finansowej lekarzy w sytuacjach standardowych, natomiast odpowiedzialność jest zachowana w sytuacjach szczególnych, kiedy do lekarza przychodzą osoby o szczególnych uprawnieniach, na przykład inwalidzi wojenni - powiedział szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk. W tym drugim wypadku - mówił - lekarz miałby obowiązek sprawdzenia, czy dana osoba jest uprawniona do zniżek.
W uzasadnieniu do projektu Solidarnej Polski napisano, że nie można nakładać na lekarzy "obowiązków, których możliwość spełnienia jest iluzoryczna i które w efekcie prowadzą do ograniczenia zakresu świadczeń zdrowotnych". Jak podkreślono, lekarz nie posiada bowiem wystarczających instrumentów do kategorycznej weryfikacji uprawnień pacjenta.
- Należy przy tym podkreślić, że istotą wykonywania zawodu lekarza jest udzielanie świadczeń zdrowotnych, w szczególności badanie stanu zdrowia, rozpoznawanie chorób i zapobieganie im, leczenie i rehabilitacja chorych, udzielanie porad lekarskich, a także wydawanie opinii i orzeczeń lekarskich (art. 2 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty), nie zaś sprawowanie funkcji śledczych czy administracyjnych związanych z weryfikacją uprawnień pacjentów - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej złożył w czwartek również Sojusz Lewicy Demokratycznej. Sojusz chce m.in. wykreślenia zapisów o karach dla lekarzy za błędne wypisanie recepty.
>>>>>
Slusznie ! Mimo ze nie przejdzie teraz to trzeba byc przygotowanym na rzadzenie . TAKI JEST SENS PROJEKTOW a nie zeby przeszly bo przy takim chamstwie jak teraz z gora utraca...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:55, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Tymczasem prezes nagle dostrzegl zagrozenie dla Polski :
"To wielkie zagrożenie". PiS chce referendum w tej sprawie
Prawo i Sprawiedliwość złoży wniosek o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum w sprawie pakietu klimatycznego. To reakcja na pomysł Solidarnej Polski, która zapowiedziała zbieranie podpisów pod europejską inicjatywą obywatelską w sprawie zawieszenie pakietu klimatycznego. PiS i Solidarna Polska zgadzają się, że zapisy pakietu klimatycznego stanowią zagrożenie dla naszej gospodarki i co za tym idzie dla standardu życia obywateli.
Od przyszłego roku mają spowodować wzrost cen energii od 80 do 100%. Konferencja Solidarnej Polski w sprawie referendum była zapowiadana jako ważne wydarzenie i wręcz "bomba", jednak zdaniem rzecznika PiS Adama Hofmana ładunek eksplodował w rękach twórców. Według Hofmana, Solidarna Polska, odwołując się do europejskiej opinii publicznej, potwierdza, że coś takiego w ogóle istnieje i że można budować superpaństwo. Zdaniem rzecznika, należy jednak odwołać się do polskiej opinii publicznej, wesprzeć w ten sposób premiera i odrzucić lub przynajmniej zawiesić na terenie Polski pakiet klimatyczny. Wniosek PiS ma być gotowy w przyszłym tygodniu.
Sejm może zarządzić referendum, podejmując uchwałę bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Projekt uchwały może złożyć grupa co najmniej 69 posłów.
Polityka klimatyczna UE
Głównym celem polityki klimatycznej UE jest przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu, poprzez ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i wsparcie budowy gospodarki niskoemisyjnej, opartej w dużym stopniu na poprawie efektywności energetycznej i rozwoju wykorzystania odnawialnych i innych niskoemisyjnych źródeł energii.
Pakiet ma wejść w życie w państwach UE w 2013 r. Zakłada 20%. redukcję emisji gazów cieplarnianych, zwiększenie efektywności wykorzystania energii o 20% oraz zwiększenie wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych do 20% - cele te mają być osiągnięte do roku 2020.
Polska ma prawo do bezpłatnych uprawnień do emisji CO2, które jednak stopniowo będą redukowane i od 2020 r. również polskie elektrownie będą musiały kupować wszystkie uprawnienia do emisji na aukcjach.
O negatywnych skutkach wdrożenia pakietu klimatyczno-energetycznego dla polskiej gospodarki od dłuższego czasu ostrzega m.in. Solidarność. Związek domaga się weryfikacji i renegocjacji tego pakietu. Z opracowań wykonanych przez ekspertów Solidarności wynika, że na skutek wdrożenia pakietu może dojść do skokowego wzrostu cen prądu i ciepła, a co za tym idzie - skokowego wzrostu kosztów utrzymania; polska gospodarka straci też kilkaset tysięcy miejsc pracy, głównie w tzw. branżach energochłonnych.
>>>>>
Widzicie jaka to kanalia ? Gdy SP miala swietny pomysl kanalizacyjny prezes ukradl go i przedstawia jako swoj . Oczywiscie sa to matoly i nie potrafia nic wymyslic . Podszyli sie juz pod Marsz Niepodleglosci teraz pod referendum klimatyczne . Pisze to dal tych ktorzy twierdza ze prezes jest ,,uczciwy'' ,,nic nie ukradl'' bo zyje siermieznie . Ukradl i to bardzo duzo . i oszusci bazuja na tym ze za kradziez lud uwaza tylko kase Tymaczasem kradziez pomyslow zwlaszcza w polityce jest jeszcze gorsza bo tam to najwazniejsze . Prezes to taki sam zlodziej jak aferzysci minionego 20lecia w gospodarce tylko on kradnie w polityce ...
Oczywiscie razem z nim winni sa ci ktorzy mu pomagaja . Np . o .Rydzyk . Przedstawianie w mediach torynskich marszy prezesa jako Marszu Niepodleglosci to handel kradzionym - paserstwo . Przedstawiania oszustow jako tworcow tych dziel jest wspoludzialem . Polityka to nie glownie kasa ale zlodziejstwo to zlodziejstwo ...
Ktos powie co za roznica ?
A kto mialby cie operowac ? Lekarz czy Jaroslaw przebrany w kitel ?
TAKA TO ROZNICA !
Jaroslaw oszukuje ponad 20 lat i co ? SAME SZKODY ! Takie sa skutki dzialania oszustow .
I mowiac o polityce nie mozecie patrzyc CO ONI MOWIA > Oszusci powiedza wam ,,co trzeba''... Tu chodzi o to KTORZY KLAMIA A KTORZY SA AUTENTYCZNI ! O to chodzi w polityce !
SP to dani dzialacze PiS . Teraz widza oni jaki syf , jaki klozet tworzyli . Na wlasnej skorze . No ale cieszy ze sie wyzwolili . Tak trzymac ! Nie zapominamy ze to ich pomysl !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:24, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Z. Ziobro: to zapaść, która woła o reanimację
- Trudno o bardziej oczywisty dowód zapaści w prokuraturze wojskowej. To już jest stan zapaści, która woła o natychmiastową reanimację - powiedział na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski. Polityk w ten sposób odniósł się do próby samobójczej prokuratora Mikołaja Przybyła do której doszło po konferencji dotyczącej śledztwa w sprawie przecieku do mediów z postępowania w związku z katastrofą smoleńską.
Eurodeputowany domagał się wspólnego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Obrony Narodowej. - To wydarzenie budzi przerażenie i trwogę - mówił Ziobro i jednocześnie pytał, czy "to jest państwo, które gwarantuje bezpieczeństwo Polaków?"
>>>>
W ogole caly kraj wymaga zorganizowania wszystkiego od nowa . Nie tylko prokuratura . Lezy doslownie wszystko .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:07, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ziobro kolejny raz w prokuraturze. "To jest cyrk"
Po około pięciu godzinach zakończyło się przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry w rzeszowskiej prokuraturze. Był on przesłuchiwany jako świadek w śledztwie dot. przekroczenia uprawnień przez ABW, CBA i prokuratorów przy badaniu tzw. afery gruntowej.
W przesłuchaniu brali też udział: były szef MSWiA Janusz Kaczmarek i były szef PZU Jaromir Netzel. Obaj mają w tym śledztwie status pokrzywdzonych. Kaczmarek po przesłuchaniu powiedział dziennikarzom, że "zeznania, które pan Jaromir Netzel złożył jawnie przed sejmową komisją śledczą, dzisiaj w sposób jednoznaczny się potwierdziły. W związku z powyższym jesteśmy bliżsi prawdy". Zasłaniając się tajemnicą postępowania przygotowawczego, nie chciał zdradzić, czy w trakcie przesłuchania były odsłuchiwane taśmy z nagraniami rozmów telefonicznych miedzy Netzlem a Ziobrą.
Natomiast Jaromir Netzel nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Powiedział tylko: "Ziobro tonie".
- To jest po prosty śmieszne, to jest cyrk - powiedział Zbigniew Ziobro poproszony przez dziennikarzy o komentarz do tej wypowiedzi. Jego zdaniem przesłuchanie potwierdziło jego wersję wydarzeń. - Dzisiejszy przebieg czynności potwierdził oczywiście prawdziwość składanych przeze mnie zeznań i pokazał butę i charakter ludzi, którzy są po drugiej stronie - dodał.
Przesłuchanie odbyło się w kancelarii tajnej rzeszowskiej prokuratury. Ziobro był już przesłuchiwany w tej sprawie przez rzeszowską prokuraturę w sierpniu i październiku 2011 r.
Śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Warszawie, funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sierpniu 2007 r. zostało przedłużone do końca stycznia 2012 r. Dotyczy ono przekroczenia uprawnień przez wydanie zarządzenia o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu Kaczmarka, Netzla i b. szefa policji Konrada Kornatowskiego jako podejrzanych w sprawie złożenia fałszywych zeznań i utrudnianie śledztwa o "przeciek" z akcji CBA w resorcie rolnictwa.
Śledztwo zostało przedłużone, ponieważ śledczy musieli przesłuchać jeszcze trzech świadków, w tym b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego (odbyło się 19 grudnia 2011 r. - red.). Trzeci świadek to osoba z byłego kierownictwa prokuratury krajowej.
Są to prawdopodobnie już ostatnie czynności dowodowe, jakie prokuratura musi wykonać przed podjęciem decyzji dotyczącej dalszego działania – czy postawić komuś zarzuty, czy umorzyć postępowanie.
Prokuratura bada także zgodność z prawem czynności operacyjno-rozpoznawczych CBA i ABW. Pod uwagę brana jest m.in. wersja podawana przez pokrzywdzonych, że istniał "pewien ciąg decyzji, mających na celu zdyskredytowanie Kaczmarka przed opinią publiczną".
Jednym z jego elementów miała być m.in. konferencja prasowa wiceprokuratora generalnego Jerzego Engelkinga, gdy ujawnił on podsłuchane rozmowy Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla oraz taśmy wideo z pobytu Kaczmarka w hotelu Marriott. W tej sprawie rzeszowska prokuratura okręgowa prowadziła śledztwo, które jesienią 2010 r. w części umorzyła. Umorzenie dotyczyło jednak wątków związanych ze sprawami formalnymi przy zwoływaniu i prowadzeniu konferencji.
Niektóre wątki z tego śledztwa włączono do sprawy o przekroczenie uprawnień przez CBA, ABW i prokuratorów.
Kaczmarka odwołano na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego z funkcji szefa MSWiA w sierpniu 2007 r., bo "znalazł się w kręgu podejrzenia" w sprawie przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Miał zarzut zatajenia spotkania z Krauzem w hotelu Marriott w lipcu 2007 r. i utrudniania śledztwa w sprawie przecieku z akcji CBA. Śledztwa w sprawie fałszywych zeznań Kaczmarka i samego przecieku z akcji CBA umorzono w 2009 r.
Jeszcze w 2007 r. sąd uznał za bezpodstawne zatrzymanie Kaczmarka, który na drodze sądowej żąda za to od państwa wielomilionowego odszkodowania. Rzeszowska prokuratura we wrześniu 2010 r. skierowała do sądu w Warszawie akt oskarżenia m.in. przeciw byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu m.in. o nadużycie uprawnień i kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa.
>>>>
Jak widzimy za Ziobra ciagna sie sprawy z nichlubnych czasow rzadow Jaroslawa . Jak sluzy sie psycholowi trudno sie nie ubrudzic . A szkoda bo jak widzimy Ziobro jest szczery i chce dobrze . Ale nikt nie jest idealny a w ,,polityce'' w Polsce mamy samych zakapiorow z szafami pelnymi trupow . Ziobro jest niemal niewinny przy nich ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:37, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
SP zglosila inicjatywe referendum . Oto jakie jest do takich podejscie:
Posłowie boją się inicjatyw obywatelskich
"Rzeczpospolita": projekty ustaw przygotowane poza parlamentem latami zalegają na półkach i często wcale nie trafiają pod obrady. Teraz Ewa Kopacz odmraża projekty.
Posłowie wolą przygotować projekty własne, często bardzo podobne do obywatelskich, niż pracować nad zewnętrznymi. W ten sposób w poprzedniej kadencji koalicja PO-PSL przygotowała dwie ustawy: o ustanowieniu święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy oraz o przyznaniu zniżek komunikacyjnych studentom. Poza tymi dwoma projektami na rozpatrzenie czeka jeszcze dziesięć. Niektóre nawet trzy lata. Teraz marszałek Sejmu Ewa Kopacz wyciąga z poczekalni projekty ustaw przygotowanych przez obywateli.
Na rozpoczynającym się właśnie posiedzeniu Sejm ma się zająć trzema z nich - o ochronie zwierząt, o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze ZSRR oraz o ochronie przyrody.
>>>>
Czyli kradna cudze pomysly jako swoje . To swolocz o ktorej mowilem . Taki syf wybieracie .
Natomiast inna ciekawostka :
Jacek Nizinkiewicz
Nowak: PiS będzie schodził ze sceny. Lukę po nim wypełni Ziobro
- Nie nastąpi już rewitalizacja PiS pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego. Przez najbliższe lata PiS będzie schodził ze sceny politycznej. Lukę na prawicy będzie chciał wypełnić Zbigniew Ziobro, który ma dzisiaj na to lepsze papiery do Kaczyńskiego. Ale to nie moje zmartwienie.
Można powiedzieć, że teraz bardziej niż rewitalizacja PiS interesuje mnie rewitalizacja PKP (śmiech).
>>>>
No tak sie zniszczylo to trzeba rewitalizowac . Ale doswiadczenie uczy ze ci co zniszczyli nigdy nie naprawia ...
natomiast Slawku traktuje Ziobre jako hakera . Tymczasem Ziobro nie jest taki . To sa metody Jaroslawa . Dlatego wlasnie powstala SP aby z tym skonczyc . Hakow nie bedzie co nie znaczy ze beda ukrywane niegodziwosci ,. Przeciwnie trzeba ujawniac tylko nie po to aby zmusic kogos do popierania SP ale po to aby oczyuscic kraj z brudow . Tym sie rozni hakowanie od walki z aferami ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:26, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
SP chce odwołania Niesiołowskiego z funkcji szefa komisji obrony
Politycy klubu Solidarna Polska chcą odwołania Stefana Niesiołowskiego (PO) z funkcji szefa sejmowej komisji obrony narodowej za to, że nie zwołał posiedzenia komisji w związku ze sprawą prokuratora wojskowego pułkownika Mikołaja Przybyła.
Wniosek o odwołanie Niesiołowskiego z pełnionej funkcji ma trafić do komisji jeszcze we wtorek - poinformowali na konferencji prasowej w Sejmie przewodniczący klubu SP Arkadiusz Mularczyk oraz rzecznik klubu Patryk Jaki. Politycy SP argumentują, że Niesiołowski - nie zwołując posiedzenia komisji po wydarzeniach w Poznaniu - odmawia wykonywania swych obowiązków. "To właśnie ta komisja ma możliwość wezwania przed swoje prezydium stron sporu, zadania im pytań, uzyskania wyjaśnień i przekazania ich opinii publicznej" - mówił Jaki. Tymczasem - według niego - Niesiołowski "stanowczo przeciwstawia się zwołaniu tej komisji, czyli de facto jest przeciwny, by Polacy mieli więcej informacji na ten właśnie dramatyczny temat".
Niesiołowski nazwał wniosek SP o odwołanie go z funkcji szefa komisji obrony "desperacką próbą zaistnienia w mediach" polityków Solidarnej Polski. Dodał, że posiedzenia komisji ON pod jego kierownictwem będą zwoływane "według zdrowych zasad".
- Wcale nie jestem przekonany do zwoływania tej komisji (w sprawie prokuratora Przybyła - red.), chcę to skonsultować z prezydium. Rozumiem, że pan (Zbigniew) Ziobro (lider SP - red.) chciałby, żeby zwoływać komisję natychmiast jak on powie - tak nie będzie - podkreślił Niesiołowski. Poinformował, że prezydium komisji zwołał na środę na godz. 13.
Mularczyk przypomniał, że w poniedziałek Solidarna Polska złożyła wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowych komisji: sprawiedliwości i praw człowieka oraz obrony narodowej po wydarzeniach w Poznaniu. - Sprawa próby samobójczej, której się dopuścił prokurator Przybył, jest wysoce tajemnicza - mówił.
Jak podkreślił, SP oczekuje, by Niesiołowski "opamiętał się lub żeby PO oddelegowała tam (do komisji - red.) bardziej kompetentnego posła".
Mularczyk przypomniał też, że wcześniej posłowie klubu SP złożyli wniosek o zwołanie posiedzenia komisji obrony narodowej w związku ze śmiercią pięciu Polaków w Afganistanie w grudniu. - Do dziś ta komisja nie została zwołana - dodał.
W poniedziałek w Poznaniu postrzelił się prokurator wojskowy płk Mikołaj Przybył. Wcześniej w oświadczeniu na konferencji prasowej zaprzeczał, by złamał prawo nadzorując śledztwo w sprawie przecieków z głównego postępowania dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Wydarzenie to wywołało dyskusję dotyczącą funkcjonowania prokuratury wojskowej.
Dzisiaj prezydent Bronisław Komorowski spotkał się z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem. Rozmawiał też następnie z naczelnym prokuratorem wojskowym gen. Krzysztofem Parulskim.
>>>>
W ogole Niesiolowski jak 90 % kolesi z sejmu powinni zniknac bo reprezentuja dno .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:29, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ziobro: pułkownik Przybył nie zdecydował się na samobójstwo
- Jest coraz więcej wątpliwości: jak to jest, że pułkownik Mikołaj Przybył, który posługuje się bronią od wielu lat, chcąc rzekomo popełnić samobójstwo, celuje w policzek, a nie w głowę - powiedział w "Rozmowie Rymanowskiego" w TVN 24 eurodeputowany Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem, prokurator nie chciał popełnić samobójstwa, lecz dokonać samookaleczenia.
Ziobro uznał, że dyskusja o postrzale prokuratora przybiera "niepoważny ton", tymczasem sprawa jest poważna, bo przyczynia się do burzenia zaufania do instytucji państwowej, jaką jest prokuratora. - Bardziej mi się chce płakać niż śmiać - mówił Ziobro, wskazując na "problem emocjonalny" prokuratora Przybyła. - Decyduje się on bardziej na samookaleczenie niż na próbę samobójstwa. Co grosza dzieje się to w czasie godzin pracy prokuratora - mówił polityk. - Pułkownik Przybył jest desperatem - ocenił.
Ziobro uważa, że cała sprawa pokazuje "stan prokuratury pod rządami PO".
>>>>>
Generalnie to stan prokuratury 20 lecia ale fak ze po 4 latach PO nie moga sie wymigac . Wszystko lezy . Kraj trzeba ODBUDOWAC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:15, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kurski: nie dziwię się, że Tuska obnoszą za to w lektyce
- Tusk zrobił bardzo wiele, żeby uczynić dobrze bankom niemieckim. A pod koniec prezydencji zamiast spróbować przeforsować ważne projekty dla Polski zainwestował swój autorytet w ratowanie strefy Euro, czyli w ratowanie banków niemieckich i francuskich kosztem obywateli polskich. Nie dziwię się, że premiera Tuska obnoszą za to w lektyce - stwierdził europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. Wziął on udział w programie "Rozmowa Rymanowskiego" w TVN 24,
Swojego poglądu bronił Kurski, zarzucił rządowi Tuska, że w rzeczywistości polska prezydencja nie odniosła żadnych sukcesów merytorycznych. - Skuteczne prezydencje europejskie polegały właśnie na umiejętnym wpisaniu interesu kraju w porządek europejski - mówił europoseł. Zdaniem polityka Niemcy podczas swojej prezydencji przeforsowały Traktat Lizboński, Francja "dopychała kolanem" pakiet klimatyczny, a Węgry przeforsowały strategię naddunajską.
Kurski przyznał, że uznałby prezydencję za sukces o ile rząd Tuska "wylicytowałby" chociaż jedną z trzech rzeczy ważnych dla Polski. - Pierwsza kwestia to ujednolicenie dopłat dla rolników. Polska zgodziła się na trwałe upośledzenie polskiej wsi. Druga rzecz to kwestia gazu łupkowego. Po trzecie konieczne byłoby, aby Tusk spowodował uchylenie pakietu klimatycznego - wyliczał polityk.
- Jestem dzisiaj rozdarty pomiędzy dumą i rozczarowaniem. Dumą z faktu, że Polska i Polacy sprawowali prezydencję. Rozczarowaniem z wyników tej prezydencji - mówił.
Zwracając się do Tuska dodał, że premier mógł zainicjować dyskusję na temat ujednolicenia dopłat bezpośrednich dla rolnictwa. Jego zdaniem, nie ma żadnego powodu dla którego polski rolnik przez kolejne lata ma mieć o 150 euro do hektara mniej niż rolnik niemiecki. W jego ocenie, polska wieś przez to straci miliardy euro w ciągu kolejnych lat.
Zdaniem Kurskiego, premier mógł zaproponować także zawieszenie lub uchylenie pakietu klimatycznego ze względu na kryzys w Europie. Jak mówił, pakiet ten sprawi, że ceny prądu w Polsce wzrosną o 100 proc. w przeciągu 8-10 lat.
Jak dodał premier mógł zainicjować również dyskusję i "wpisać gaz łupkowy jako koło zamachowe europejskiej solidarności eneregetycznej, gwarantującej rozwój naszego kraju, bezpieczeństwo energetyczne Europy".
Nie zrobił pan żadnych z tych rzeczy. To będzie skutkowało miliardami euro straty dla naszego kraju i historyczna odpowiedzialność za to spadnie na pana. W zamian zaproponował pan zmianę architektury europejskiej i zmianę reguł, odejście od wspólnoty równych narodów na rzecz dyktatu wielkich mocarstw, z których pański minister w specyficznym hołdzie w Berlinie prosił o przywództwo w Europie - powiedział Kurski.
>>>>>
Tak Tusk jest bardzo europejski i go lubia . Zupelnie nie dba o kraj ktorym podobno rzadzi . Tylko interesy euro-biurokratow . Jak oni moga takiego nie lubic ! Wzor dla innych !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:06, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Z poznańskiego PiS radnych wyrzucił esemesem. Zawrzało
"Rzeczpospolita": Poznański pełnomocnik PiS wyrzucił z partii radnych za pomocą esemesa. Powód: byli stronnikami jego rywala.
- Zgodnie z rozmową przeprowadzoną przed chwilą, tą drogą informuję, że wykonując obowiązki zarządu, podjąłem decyzję o skreśleniu pana z listy członków PiS. Decyzja wynika z naruszenia linii politycznej PiS i statutu stronnictwa - esemes o takiej treści pos. Tadeusz Dziuba, pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego w Poznaniu, wysłał do szefa klubu radnych PiS w tym mieście Przemysława Markowskiego i radnego Przemysława Foligowskiego. Obaj ekspulsowani z partii panowie deklarowali, że w partyjnych prawyborach poprą kandydaturę rywalizującego z Dziubą posła Tomasza Górskiego, informuje "Rzeczpospolita".
W poznańskim PiS zawrzało. Nad opuszczeniem partii zastanawia się kilku należących do niej radnych.
Jak podaje gazeta, w grudniu Dziuba usunął dwóch szefów partyjnej młodzieżówki. Powołał się na punkt statutu mówiący o ... śmierci członka partii.
>>>>
Ale spoko jest postep ! Partia sie unowoczesnia skoro juz SMS wyrzucaja a nie starozytnymi listami prezesa gryzmolonymi na papierze . Postep jest ! Jak miedzy epoka Nerona a Stalina ! jak to mowli . Czym jest komunizm ? Iwan Groźny + telefon .
Solidarna Polska chce ustanowienia Dnia Praw Rodziny
Klub Solidarna Polska chce ustanowienia 22 października Dniem Praw Rodziny. Szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk zapowiedział, że jeszcze w piątek jego ugrupowanie wniesie do marszałek Sejmu projekt uchwały w tej sprawie.
- Sejm RP zatroskany o przyszłość małżeństwa i rodziny jako trwałego związku mężczyzny i kobiety otwartego na przekazywanie życia i zaspokojenie podstawowych potrzeb każdego człowieka ustanawia 22 października każdego roku Dniem Praw Rodziny - głosi projekt uchwały. Jak wyjaśnił na piątkowej konferencji prasowej autor projektu Tadeusz Woźniak (SP), tego dnia w 1983 roku Stolica Apostolska ogłosiła Kartę Praw Rodziny.
- Sejm RP zachęca wszystkie rodziny do komplementarnego wypełniania ich zadań, a także do obrony i umacniania należnych im praw - czytamy dalej w projekcie uchwały. Napisano w nim również m.in., że Sejm poleca wszystkim "obywatelom, instytucjom i władzom stałą troskę o rodzinę, o jej prawa i harmonijny rozwój".
Politycy SP ocenili też, że projekt ustawy o związkach partnerskich, który zapowiadają kluby Ruchu Palikota i SLD, byłby hańbiący. Mularczyk podkreślił, że zgodnie z polską konstytucją związek małżeński może być tylko związkiem kobiety i mężczyzny.
- I wszelkie z tego tytułu wynikające aspekty prawne, jak prawo do dziedziczenia, wszelkie inne z tego wynikające skutki mogą tylko i wyłącznie wywodzić się ze związku małżeńskiego. Tak że niech poseł Janusz Palikot i poseł Ryszard Kalisz nie wygłupiają się, nie oszukują polskiego społeczeństwa - powiedział Mularczyk. Woźniak podkreślił, że według SP "tradycyjne pojęcie rodziny jest jedynym, o jakim możemy mówić". - A zdrowa rodzina to zdrowe społeczeństwo, to przyszłość naszego państwa - dodał poseł SP.
>>>>
Ciekawa inicjatywa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:32, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Solidarna Polska apeluje do rządu o "opamiętanie" ws ustawy refundacyjnej
Posłowie klubu Solidarna Polska zaapelowali do Platformy Obywatelskiej o "opamiętanie się" i zmianę przepisów noweli ustawy refundacyjnej podczas jej procedowania w Senacie. SP chce, aby aptekarze nie byli karani za realizację recept z błędami.
Dzisiaj Sejm znowelizował ustawę refundacyjną; znosi ona kary dla lekarzy, którzy niewłaściwie wypisują recepty. W przypadku aptekarzy kary za realizację błędnych recept pozostają; będą oni mogli skorzystać z abolicji, ale tylko do dnia wejścia w życie noweli. - Liczymy na opamiętanie się PO w Senacie - oświadczył na konferencji prasowej w Sejmie szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk. - Liczymy na naprawienie tej sytuacji - wtórował mu klubowy kolega Andrzej Dera.
Mularczyk zapowiedział, że jeśli Senat nie poprawi ustawy i zostanie ona w obecnym kształcie podpisana przez prezydenta, to Solidarna Polska zwróci się do Rzecznika Praw Obywatelskich o zaskarżenie jej przepisów do Trybunału Konstytucyjnego.
Według Mularczyka, pozostawienie kar dla farmaceutów jest nie tylko niesprawiedliwe, ale może też być niezgodne z konstytucją, bo wprowadza nierówność obywateli wobec prawa.
Jak dodał, Solidarna Polska zamierza też złożyć własną nowelizację ustawy refundacyjnej, która zniesie możliwość karania farmaceutów.
Politycy SP zarzucili ponadto PO "psucie państwa i prawa" przez "dopychanie kolanem" bubli prawnych.
A co na to rzont ? :
Żelichowski: jeśli lekarze będą się "stawiali" trzeba będzie podjąć inne decyzje .
>>>>
A wiec grozby zastraszanie . Jednym slowem KACZYZM !!! Nie opamietaja sie ! Pograza sie w szalenstwie jak Jaroslaw i splyna glownym nurtem szamba . To musi ludzi bolec . Ale trudno . Bez bolu to by ludzie na nich glosowali a tak musza dostac i to mocno aby mieli dosc . Tak bylo za AWSUW tak samo za Millera tak i teraz . Ludzie cierpia PRZEZ WLASNA GLUPOTE TYLKO I WYLACZNIE ! Wszak grzech pierworodny czym byl ? Glupota ...
Andrzej Dera i Arkadiusz Mularczyk, fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:11, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wybory regionalne w PiS. Kandydatów wskaże Kaczyński
Większość p.o. szefów okręgów Prawa i Sprawiedliwości zamierza kandydować w wiosennych wyborach regionalnych władz partii. W niektórych okręgach o tę funkcję ubiega się kilku parlamentarzystów PiS.
Kandydatury na szefów okręgów partii PiS mają być zgłaszane do poniedziałku. Do końca marca odbędą się wybory władz regionalnych. Każdy kandydat ma przedstawić szczegółowy plan działania, z którego przed wyborami parlamentarnymi w 2015 r. ma być rozliczony. Każda okręgowa struktura partii będzie głosować nad jednym kandydatem na szefa okręgu zarekomendowanym przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Ma on podjąć decyzję o tym, kogo zaproponuje na szefa okręgu, właśnie na podstawie szczegółowych planów działania przedstawionych mu przez chętnych do objęcia tej funkcji.
>>>>
TFU ! ,,DEMOKRACJA'' moga sobie zaglosowac na goscia wyznaczonego przez prezesa . Toz to sa kpiny z porzadku prawnego w kraju i w konstytucji ktora przyznaje prawo istnienia tylko partiom demokratycznym . A tu mamy partie leninowska i nic sie nie dzieje . TAKI SYF !
I tradycyjnie plugawe zdjatko plugawcow :
Jan Dworak przed Trybunałem Stanu? Solidarna Polska szykuje wniosek
Klub SP rozpoczyna zbieranie podpisów pod wstępnym wnioskiem o postawienie byłego prezesa TVP i aktualnego szefa KRRiT Jana Dworaka przed Trybunałem Stanu. Decyzja Rady ws. koncesji na multipleksie cyfrowym dla Telewizji Trwam to wyraz dyskryminacji i łamania konstytucji - uważa Zbigniew Ziobro.
- Decyzja ta (ws. TV Trwam - PAP) w naszym przekonaniu jest wyrazem dyskryminacji i jawnego łamania podstawowych zasad polskiej konstytucji w zakresie wolności dostępu do informacji, w zakresie równego traktowania wszystkich podmiotów, które mają prawo w tej sprawie składać wnioski i występować o funkcjonowanie w obszarze przestrzeni publicznej - oświadczył lider Solidarnej Polski na sobotniej konferencji prasowej w Sejmie. Podkreślał, że polska konstytucja stoi na straży wolności słowa oraz prawa do równego traktowania poszczególnych nadawców w mediach, bo jest to warunek właściwego funkcjonowania państwa demokratycznego.
Wtórował mu szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk, który podkreślał, że za łamanie ustawy o KRRiT i naruszenie konstytucji przewodniczący oraz członkowie Rady odpowiadają przed Trybunałem Stanu. - Dlatego rozpoczynamy zbieranie podpisów pod wstępnym wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed TS szefa KRRiT - dodał.
Mularczyk podkreślił, że pod wnioskiem musi się podpisać 115 posłów, dlatego SP zwróci się także do innych klubów parlamentarnych. Ziobro wyraził nadzieję, że w tej sprawie politycy będą działali wspólnie i "nie będzie gry partyjnej". - Liczymy zwłaszcza na nasze koleżanki i kolegów z PiS, że w imię tej ważnej wspólnej sprawy będziemy mogli wykazać się tu jednością dla obrony zasad - powiedział szef formacji.
Politycy SP podkreślali jednocześnie, iż mają nadzieję, że w KRRiT "nastąpi otrzeźwienie", ponowna weryfikacja decyzji ws. TV Trwam i wniosek o postawienie przed TS nie będzie konieczny. "Natomiast na dzień dzisiejszy nasz klub rozpoczyna zbieranie podpisów" - mówił Mularczyk.
Ziobro podkreślał zaś, że sprawa decyzji KRRiT "to jest pewnego rodzaju precedens". "Jeśli zgodzimy się i będziemy przechodzić do porządku dziennego, by ten konkretny nadawca z przyczyn czysto politycznych był dyskryminowany, to w przyszłości otwieramy szeroko drzwi do podobnych decyzji w stosunku do innych podmiotów, które mają czasami zupełnie inny punkt widzenia i wrażliwość" - tłumaczył. Jego zdaniem, "na tym polega obrona zasad".
Przypomniał, że w PE na początku polskiej prezydencji w Radzie UE skierował do premiera Donalda Tuska pytania dotyczące sfery wolności mediów w Polsce, które "wzbudziły taką konsternację, niechęć polityków PO". - Ale w świetle tego, co dzieję się przecież za sprawą polityków PO - szef KRRiT jest przecież człowiekiem, który był w PO o ile mi wiadomo, jest człowiekiem z nominacji polityków PO i pozostaje z nimi w bardzo bliskich relacjach - te pytania o wolność słowa i mediów w Polsce tam w Strasburgu (...) jakże były aktualne w świetle tej decyzji, która tu nastąpiła - ocenił lider SP.
O odrzuceniu przez KRRiT wniosku fundacji Lux Veritatis o koncesję dla TV Trwam pisała "Rzeczpospolita". Według gazety brak koncesji spowoduje, że TV Trwam może nie być dostępna w telewizji kablowej; od 1 sierpnia 2013 r. telewizja cyfrowa w pełni zastąpi tradycyjną, analogową.
>>>>
Tak tylko nie wiadomo komu SP wywalczy te koncesje . Moze okazac sie ze przezesowi Jaroslawowi . Nie od dzis wiemy ze o. Rydzyk to obrzydliwa kanalia i zadnej wdziecznosci nie bedzie tylko bezwzgledny kopniak .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:35, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Były Jacek Kurski, polityk PiS, obecnie w Solidarnej Polsce, mówił: - Teza raportu Anodiny była taka, że pijany generał w pijackim widzie sterroryzował załogę i zmusił ją do lądowania w miejscu, gdzie nie było do tego warunków, roztrzaskał samolot i zabił dużą część polskiej elity państwowej. Jeżeli to, co mówi "Rzeczpospolita" i "Gazeta Polska" jest prawdą, to ta teza wylatuje w powietrze - uważa Kurski. - W związku z tym potrzebne jest nowe otwarcie. Jeżeli polscy eksperci byli w stanie na podstawie kopii dojść do tych nowych rozstrzygnięć, to jakie mieliby szanse, gdyby dysponowali oryginałem! Jeżeli prokuratura wojskowa potwierdzi tę wersję wydarzeń, do Solidarna Polska przedstawi nową inicjatywę - mówił Jacek Kurski z Solidarnej Polski.
??????
Od kiedy to dyskutujemy z Anodina ? Ja nie wiem nawet co oni twierdzili bo w ogole nie zajmowalem sie tym co tam gadali radzieccy . Niby jakie przelomowe wyadrzenia nastapily ? Nie ladowali w tym Smolensku ? Nie bylo mgly ? Co niby odkryli ? Radzie ochlonac i bardziej sie kierowac rozumem. Nikt normalny nie traktuje powaznie obrzygliwego belkotu Sakiewicza z glupola o starzalach starciach zbrojnych bitwie sztucznej mgle sztucznych drzewach . To zajecie z pogranicza psychopatii i sekciarstwa . Ogolnie zal czlowieka ogarnia jakie cwoki matoly kanalie o obrzydliwcy tworza ,,media'' w Polsce : Michnik Sakiewicz o . Rydzyk nie mowiac juz o totalnym szambie typu Kotlinski i spolka ! TO MAJA BYC POLSKIE MEDIA ! TFU !!! Takie szambo ! Gdzie ja zyje !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:44, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kolejny obrzygliwy belkot :
Klich agentem? "To pytanie jest bardzo zasadne"
Czy Edmund Klich jest agentem? - To pytanie jest bardzo zasadne - uważa Zbigniew Girzyński z PiS.
>>>>
Mowiac prawde mam ochote zdzielic po mordzie kazdego kolejnego PiSowca jesli jeszcze raz nazwie kogos agentem a prezesa najchetniej .
Ale odpowiedzmy na chama chamem . Klina klinem :
Niesiołowski: telewizja Trwam jest trucizną, źródłem kłamstwa i nienawiści
- Telewizja Trwam jest trucizną, źródłem kłamstwa i nienawiści. Kłamstwem jest twierdzenie, że Rydzyk nikogo nie popiera, bo popiera PiS. Łamie koncesję, dlatego że warunkiem koncesji było nienadawanie reklam, a telewizja Rydzyka nadaje reklamy. Powinno zabrać się koncesję Telewizji Trwam, a nie tylko cyfrówkę. Radio Maryja i Telewizja Trwam powinny stracić koncesję na nadawanie. KRRiT w interesie Polski i polskiego Kościoła powinna podjąć decyzję o zabraniu koncesji mediom Rydzyka - powiedział w drugiej części rozmowy z Onetem poseł PO Stefan Niesiołowski.
>>>>
Oczywiscie Niesiolowski jest oblesny ale jak zwykle staje sie ,,madry'' gdy ma interes osobisty i mowi o wrogach .
No wlasnie ile jeszcze bedzie kontynuowany zalew obrzygliwej kaczystowskiej nienawisci . I niech przelozeni koscielni nie mowia ze tam ste ,,modla'' . Tym gorzej . Modlitwa przeplatana satanistycznymi bredniami pisiarstwa epatujacymi chamska nienawiscia wobec ,,wroga'' jest zbezczeszczona . To juz wole Agore tam sie nie modla tam tylko jest nienawisc . Przynajmniej sytuacja jest klarowna . Podobnie w PO . Nich tej żulii nie kojarzy z Kościołem . A pisiarstwo u o. Rydzyka NIESTETY TAK ! I to jest problem Kościoła .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:21, 16 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ustawa refundacyjna zakazuje szpitalom przyjmować darowizny"Rzeczpospolita":
Ustawa refundacyjna zakazuje szpitalom przyjmować darowizny. Dlatego mogą nie trafić tam pompy insulinowe od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Z ustaleń gazety wynika, że przez wadliwe prawo do szpitali mogą nie trafić pompy insulinowe dla kobiet ciężarnych z cukrzycą. WOŚP zamierza zakupić m.in. taki sprzęt z zebranych w tym roku pieniędzy. Dyrektorzy szpitali mają jednak wątpliwości, czy mogą go przyjąć.
Ministerstwo Zdrowia poproszone przez "Rzeczpospolitą" o interpretację przepisu odpowiedziało, że wszystko zależy od sytuacji i każdą oceni indywidualnie. Zdaniem cytowanych przez gazetę prawników co innego jednak wynika z samej ustawy. Ustawodawca zamierzał dzięki przepisowi walczyć z patologią, ale sformułował go tak niefortunnie, że stworzył zakaz, który może dotknąć jak najbardziej szczytne inicjatywy.
>>>>
Polskie Radio Kurski: ludzie dali pieniądze na szlachetny cel, a teraz będą mieli kłopoty
- To dziwna metoda Platformy na utrzymywanie władzy - konfliktowanie grup zawodowych, napuszczanie lekarzy na farmaceutów, farmaceutów na lekarzy, a przede wszystkim godzenie w żywotne interesy pacjentów. To nowe odkrycie jest szczególnie absurdalne, bo dotyczy ludzi, którzy w najwyższym porywie serca dają swoje pieniądze na szlachetne rzeczy i teraz jeszcze będą mieli przez to kłopoty - powiedział w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce Jacek Kurski.
Europoseł Solidarnej Polski skomentował w ten sposób doniesienia dzisiejszej "Rzeczpospolitej". Dziennik napisał o kolejnych kłopotach z ustawą refundacyjną. Zakazuje ona szpitalom przyjmować darowizny. Dlatego mogą nie trafić tam pompy insulinowe od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Dyrektorzy szpitali mają jednak wątpliwości, czy mogą je przyjąć. Niepewność wywołuje art. 49 ust. 3 ustawy refundacyjnej. Ustawodawca zamierzał dzięki przepisowi walczyć z patologią, ale sformułował go tak niefortunnie, że stworzył zakaz, który może dotknąć jak najbardziej szczytne inicjatywy.
Zabrania przekazywania jakichkolwiek zachęt, w tym darowizn i użyczeń, które odnoszą się do leków refundowanych. Kara za nieprzestrzeganie przepisu wynosi 100-krotność wartości przekazanej zachęty, gdy zawinił podmiot, który nie zajmuje się handlem lekami, czyli np. WOŚP. A pompy insulinowe podają leki objęte refundacją.
Kurski podkreślił, że wielu "bubli" związanych z tą budzącą liczne kontrowersje ustawą można było uniknąć, bo posłowie mogli przyjąć poprawki, które proponowali choćby parlamentarzyści jego ugrupowania. - To jest przedziwna sprawa, że jedną ustawą można wyrządzić tyle krzywdy różnym grupom zawodowym, a przede wszystkim społeczeństwu - mówił gość "Sygnałów dnia".
- Uznaniowość zabija demokrację i równość. To jest fatalne i trzeba z tym skończyć. Mam nadzieję, że w Senacie odpowiednie poprawki zostaną przyjęte. Także dotyczące tej kwestii. Deklaruje, że senatorowie Solidarnej Polski będą tę kwestię podnosić - zapewnił polityk.
- Jeżeli ktoś z tej ustawy jest jeszcze dumny i dostaje nagrodę w postaci funkcji drugiej osoby w państwie, czyli marszałka Sejmu to świadczy o negatywnej selekcji i promowaniu za zło - podkreślił poseł do Parlamentu Europejskiego.
>>>>
Oczywiscie Owsiakowi krzywdy nie zrobia bo to swojak . Zbiora sie i specjalnie pod niego ,,ad Owsiakum'' zrobia ustawe ...
Ale chodzi o co innego . Orom kretynizmu i debilizmu tuskowcow . Widzimy jak beznadziejnie robia ustawy i przepuszczaja przez maszynke do glosowania . Tak beznadziejnie ze uderzaja w swojakow . Takie dno taki klozet . A w ogole mowa o dobru kraju ? Ta sajens fikszyn . Żulia żundzi ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:04, 16 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ziobro: należy się domagać od premiera, by wymógł od Rosji słowa przeprosin
- Jak to się stało, że polski rząd dopuścił do wysnucia tezy, że generał pod wpływem alkoholu doprowadził do katastrofy. Dziś wszystko wskazuje na to, że głos należał do drugiego pilota, a nie gen. Błasika. Ten moment daje do myślenia o "profesjonalizmie" działań rządu Donalda Tuska - mówił na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski. - Poza krytyką, należy się domagać od premiera, by w sposób skuteczny wymógł od Rosji słowa przeprosin – w stronę rodziny gen. Błasika i wszystkich Polaków. Sam doświadczyłem tego, jak m.in. brytyjscy politycy mówili o nietrzeźwym pilocie - dodał Ziobro. - Rząd wydaje gigantyczne pieniądze na lansowanie siebie i na weekendy premiera - dodał z kolei Jacek Kurski.
- Ufamy, że teraz premier stanie na wysokości zadania. Zawiodła komisja Millera. Co dalej? Zaprezentujemy swoje zdanie po wnikliwej analizie nowych materiałów. Na pewno nie powinniśmy byli oddawać śledztwa innemu państwu, a szczególnie Rosji, która nie jest krajem demokratycznym. Należy zrobić wszystko, aby obrócić tę insynuacje wobec gen. Błasika w mediach - kontynuował Zbigniew Ziobro. Na konferencji prasowej wypowiedział się także Jacek Kurski. - Rok temu w świat poszła narracja MAK o tym, że polski generał, pijany, zmusił załogę do lądowania. To narracja hańbiąca dla polskiego munduru, ale zwycięska: obowiązująca dziś zarówno w Rosji, jak i na Zachodzie. Bo w odpowiednim momencie nie zareagował rząd - ocenił europoseł.
- Wzywamy rząd, by przeprowadził, zaprojektował, sfinansował kampanię informacyjną w mediach rosyjskich i zachodnich, która odkłamie narrację i zwróci honor polskiemu mundurowi. Rząd wydaje gigantyczne pieniądze na lansowanie siebie, wydaje miliony na przeloty na prywatne weekendy premiera. Kampania to kwestia kilku milionów - zaapelował do rządu Kurski.
>>>>
To juz chyba prosciej podbic Rosje . A wtedy po co nam ich przeprosiny ? Anodina robila co kazali . Taka ,,praca''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:38, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
SP krytykuje decyzję rządu ws. likwidacji szkół. "Wybuchnie wielka dyskusja i protesty społeczne"
Decyzje samorządów o zamykaniu szkół i przedszkoli wymuszone są błędną polityką rządu - uważają politycy Solidarnej Polski. Zaproponowali poprawkę do budżetu w wysokości 930 mln zł na pomoc gminom w utrzymaniu placówek. O poparcie zaapelowali do wszystkich klubów. - Kuratoria uważają, że ta liczba ulegnie podwojeniu, a nawet może być zdecydowanie większa. (...) Wówczas wybuchnie wielka dyskusja i protesty społeczne, przede wszystkim protesty rodziców - przestrzega posłanka SP Beata Kempa.
Jak podał we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna", w tym roku spośród 28 tys. działających szkół zlikwidowanych będzie co najmniej kilkaset. Gazeta podała, że z sondy przeprowadzonej w 16 kuratoriach wynika, że w pierwszych dwóch tygodniach tego roku gminy przesłały już blisko 300 wniosków w tej sprawie. Właśnie tyle placówek zamknięto w całym 2011 roku. W ocenie Beaty Kempy (SP) w wyniku błędnych decyzji rządu PO-PSL na barki samorządów została przerzucona cała odpowiedzialność za kształt sieci placówek oświatowych w całym kraju.
- Te decyzje, które podejmują obecnie samorządy, są wymuszone błędną polityką rządu. Samorządy muszą ograniczać swoje wydatki bieżące, bowiem subwencja oświatowa nie rośnie wprost proporcjonalnie do obowiązków, jakie nakłada na nie rząd, w tym przypadku idzie o podwyżki dla nauczycieli - powiedziała Kempa na konferencji prasowej w Sejmie.
Jej zdaniem, rząd obecnie zbyt wiele obowiązków nakłada na samorządy, jednocześnie nie dając im na ich realizację pieniędzy.
- To, że samorządy podejmują dzisiaj dramatyczne wręcz decyzje dotyczące polskich szkół, może spowodować ograniczenie bezpieczeństwa dzieci, a także kolejne po protestach lekarzy, protesty grup społecznych - powiedziała Kempa.
Zdaniem posłanki Solidarnej Polski, do końca lutego zgłoszeń dotyczących likwidacji placówek do kuratorów może trafić jeszcze więcej, wtedy bowiem mija czas na powiadomienie rodziców, uczniów, nauczycieli, związków zawodowych i kuratoriów oświaty o zamiarze likwidacji szkoły lub przedszkola.
- Kuratoria uważają, że ta liczba ulegnie podwojeniu, a nawet może być zdecydowanie większa. (...) Wówczas wybuchnie wielka dyskusja i protesty społeczne, przede wszystkim protesty rodziców - przestrzegała Kempa.
Poinformowała także, że klub SP wychodząc naprzeciw skrajnie trudnej sytuacji w gminach zaproponował poprawkę do budżetu na 2012 r., która zakłada przekazanie gminom 930 mln zł na ratowanie polskich szkół.
- Prosimy wszystkie ugrupowania polityczne o poparcie tej poprawki - 930 mln zł na wsparcie dla polskich samorządów i powiększenie subwencji oświatowej tak, aby nie trzeba było dokonywać tak drastycznych decyzji, które w konsekwencji likwidują szkoły i tym samym ograniczają w sposób znaczny dostęp do edukacji dla najmłodszych Polaków - powiedziała Kempa.
Dodała, że pieniądze te miałyby pochodzić z tzw. wkładu własnego na inwestycje. - Zawsze okazuje się przy wykorzystaniu środków unijnych, że ministrowie pod koniec roku podejmują decyzje, gdzie pewne inwestycje po prostu nie są realizowane. Tak naprawdę można śmiało z tego elementu polskiego budżetu wykroić na polskie szkoły, aby przetrzymać kryzys i niż demograficzny i nie wylewać dziecka z kąpielą - zaznaczyła.
>>>>
No oczywiscie ! Oswiata nie jest zabawa dla debili a powazna sprawa . Tym bardziej po Giertychu widac debilizm obecnego ,,zontu''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:12, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Solidarna Polska chce informacji ws. cen paliw
Solidarna Polska chce, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu premier Donald Tusk przedstawił informację w sprawie wzrostu cen paliw. Posłowie SP chcą także powołania parlamentarnego zespołu, który zająłby się cenami paliw.
- Wobec szalejących cen paliw w Polsce (...) Solidarna Polska zwraca się dzisiaj do pani marszałek Ewy Kopacz o przedstawienie przez prezesa Rady Ministrów informacji bieżącej nt. cen paliw w Polsce podczas posiedzenia Sejmu w dniu 25 stycznia 2012 roku - powiedziała wiceszefowa klubu SP Beata Kempa na konferencji prasowej w Sejmie. W jej ocenie, ta ważna sprawa powinna być przedmiotem debaty w polskim parlamencie. - Donald Tusk powinien wytłumaczyć Polakom, dlaczego muszą płacić tak wysokie ceny za paliwa - podkreśliła.
Rzecznik klubu Patryk Jaki poinformował także, że jego klub złoży we wtorek wniosek o powołanie Parlamentarnego Zespołu ds. Obniżenia Cen Paliw. - Solidarna Polska nie ma zamiaru dłużej przyglądać się tak ważnym problemom naszego kraju. Zamierzamy dzisiaj do laski marszałkowskiej złożyć projekt powołania w Sejmie parlamentarnego zespołu ds. obniżenia cen paliw - powiedział Jaki. Jak podkreślił, w tym zespole mieliby się znaleźć przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych.
>>>>
Wlasciwie wszystko sie wali ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:44, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Solidarna Polska apeluje o powołanie nowego szefa NPW
Klub Solidarnej Polski zamierza wystosować pisemny apel do prezydenta Bronisława Komorowskiego o poparcie wniosku w sprawie powołania nowego szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej, który zastąpiłby na tym stanowisku gen. Krzysztofa Parulskiego.
- W dniu dzisiejszym zwrócimy się z pisemnym apelem do prezydenta o to, aby (...) poparł decyzję prokuratora generalnego Seremeta - powiedziała wiceszefowa klubu SP Beata Kempa. W jej ocenie, decyzja o zmianie na stanowisku szefa NPW jest "słuszna i oczywista", gdyż - jak podkreśliła - gen. Parulski nie potrafił w poczuciu odpowiedzialności podać się do dymisji.
Jej zdaniem, odejście Parulskiego uspokoi sytuację w prokuraturze wojskowej, co - według niej - jest kwestią wizerunku wymiaru sprawiedliwości w Polsce i na świecie. Dodała, że dymisja szefa NPW może także skutkować postępami w śledztwie smoleńskim.
Rzecznik klubu SP Patryk Jaki wyraził jednak obawę, że prezydent nie poprze wniosku prokuratora generalnego. - Ucierpi tylko na tym wizerunek całego państwa - mówił Jaki. Prokurator generalny Andrzej Seremet złożył do MON wniosek o zaopiniowanie powołania nowego szefa NPW, co oznacza odwołanie gen. Krzysztofa Parulskiego. Powodem wniosku jest "publiczna i spektakularna krytyka przełożonego".
>>>>
Tak . Teraz mozna tylko apelowac do betonu . Ale skoro SP chce naprawde kraj ratowac musi byc przygotowana do wladzy . I to nie na wzor kaczyzmu ! To byl koszmar . Tylko do NORMALNEGO rzadzenia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|