Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
,,Solidarna Polska ''
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:40, 02 Cze 2012    Temat postu:

I ostatania czesc wywiadu z Ziobra :

Złośliwi mówili, że pozazdrościł pan sukcesu Januszowi Palikotowi, który też umieścił swoje nazwisko w nazwie partii.

- Jeżeli miałbym z kogoś brać przykład, to z premiera Jana Olszewskiego. Jego nazwisko znalazło się jako pierwsze w nazwie partii. Palikot nie jest dla mnie żadnym punktem odniesienia. W polityce jesteśmy na dwóch różnych biegunach. Zdecydowanie krytycznie oceniam jego inicjatywy i działania. Jeżeli Solidarna Polska powstaje to tylko po to, by Palikot nie mógł w przyszłości rządzić wspólnie z Donaldem Tuskiem w Polsce.

On jako jedyny mówi jednak, że przyszłość prawicy w Polsce będzie należeć do pana.

- Jeszcze niedawno chciał tylko mnie postawić przed Trybunałem Stanu, oszczędzając natomiast Jarosława Kaczyńskiego, wiec to najlepiej pokazuje, jakie intencje w stosunku do nas ma Palikot.

A spodziewał się pan, że w tej sprawie znajdzie sojusznika w osobie Jarosława Gowina? Stwierdził on ostatnio, że grożenie panu i Kaczyńskiemu Trybunałem Stanu było nieprzemyślane. Dodał, że bardzo krytycznie ocenia rządy PiS, ale "nie ma podstaw, by pięć lat po odsunięciu tej partii od władzy stawiać jej liderów przed obliczem sędziów".

- Pan Gowin okazał się inteligentniejszym politykiem od swoich kolegów, gdyż zdawał sobie sprawę, że PO z kretesem by taki proces przegrała. Byłby to dla mnie prezent.

Zarzuty pod pana adresem są bardzo poważne: "Jako minister sprawiedliwości, realizując koncepcję wykluczenia dużych grup obywateli, stworzył system eliminowania przy zastosowaniu przepisów prawa karnego w stosunku do poszczególnych osób zaliczonych do tych grup, w szczególności w stosunku do Barbary Blidy, i go nadzorował".

- W sprawie Barbary Blidy zebrano bardzo mocny materiał dowodowy, że była uwikłana w działania korupcyjne na Śląsku. Zamiast pozwolić, by wymiar sprawiedliwości sprawę wyjaśnił, targnęła się jednak na własne życie. Za czasów Millera afera ścigała aferę, sprawa Blidy była tylko jednym z elementów układanki. Barbara Blida w "Pulsie Biznesu", w czerwcu 2002 r. przekonywała, że jeśli ktoś chce dostać kontrakt to jest zrozumiałe, że daje łapówki: "Nie wystarczy mieć pieniądze na łapówkę. Trzeba przede wszystkim wiedzieć, komu ją dać podkreśla Blida (...) Nie zapłaciliby Panowie? Ja bym zapłaciła...". Ten cytat mówi wszytko o jej kolegach z SLD, którzy nie podali wówczas ręki Blidzie, gdy publicznie zachwalała korupcje.

Ryszard Kalisz nie odpuszcza, uważa, że procedurę taką należy wszcząć i sfinalizować w następnej kadencji sejmu. Pan się ani trochę nie obawia?

- Ryszard Kalisz może mieć poczucie winy, bo wraz ze swoimi kolegami z partii jest politycznie odpowiedzialny za śmierć pani Blidy. Wiedząc o jej uwikłaniach, nie zrobili nic, by ją sprowadzić ze złej drogi. Mało tego, w pełni akceptowali atmosferę przyzwolenia na korupcję, która wówczas panowała. To wyrzuty sumienia mogą go pchać do zajmowania się tą sprawą, bo jeżeli szuka winnych w sensie moralnym tego, co się stało to jednego z nich codziennie widzi w lustrze.

Leszek Miller mówi, że z rozradowaną miną tańczy pan na grobie Barbary Blidy.

- To on pod ramię z Palikotem tańczy na jej grobie. Pani Barbara Blida nie była święta, choć oczywiście to smutne i przykre, że popełniła samobójstwo. Za czasów SLD stworzono takie standardy, że nie tylko ona miała problemy, ale też pani Jakubowska, Pęczak, Sobotka i chyba nie było barona SLD, który by nie usłyszał zarzutów karnych. To pokazuje poziom tych ludzi i upadek uczciwości w okresie rządów Millera i SLD.

W centrum programu Solidarnej Polski znalazła się polityka prorodzinna. Pana ojcostwo zmieniło?

- Narodziny Jasia i opieka nad nim to dla mnie doświadczenie bardzo wzbogacające. I nie chodzi mi tylko o piękno relacji z malutkim człowiekiem. Kiedy zacząłem jeździć na zakupy i kupować mleko i pampersy dla Jasia, zdałem sobie sprawę, ile tak naprawdę kosztuje utrzymanie dziecka. Gdyby inni politycy mieli takie osobiste doświadczenia, jestem pewien, że czasami podejmowaliby inne decyzje.

Jasio nie ucierpi teraz, kiedy kieruje pan własną partią?

- To prawda, nie mam dla niego tyle czasu, ile bym chciał, ale staram się wykorzystywać go jak najlepiej.

Jeszcze niedawno zapowiadał pan dalsze powiększenie rodziny. Te plany zostaną odsunięte na bok?

- Nie zamierzam niczego odsuwać. Będzie, co ma być. Za długo z tym zwlekałem, więcej nie będę już podporządkowywał rodzinnych planów polityce. Dziś lepiej rozumiem troski i radości rodziców oraz to, że państwo powinno prowadzić sensowną politykę prorodzinna stwarzając młodym ludziom warunki do posiadania dzieci.

Rozmawiała Joanna Stanisławska

>>>>

Tak . Oczywiscie ze panstwo powinno prowadzic stosowna polityke . W Pierszej kolejnosci nie szkodzic ! A wiec nie sprzyjac konkubinatom dziwnym ,,zwiazkom'' a szkodzic normalnym rodzinom . Juz samo nieszkodzenie jest sztuka ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:06, 03 Cze 2012    Temat postu:

Kamiński: Kaczyński popełnił dramatyczny błąd. To polityczna śmierć PiS

"Odejście PJN, a potem Ziobry to nie jest kolejna fala czystek. To polityczna śmierć PiS-u. I on to wie; wie, że popełnił dramatyczny błąd; wie, że wszyscy inni też to wiedzą, że wcześniej lub później powiedzą to głośno. I że w podręcznikach historii też to zostanie jasno powiedziane" - stwierdził w książce "Koniec PiS-u" europoseł PiS Michał Kamiński.

>>>> Podreczniki historii nic nie beda wspominac o Jaroslawie K. Czyz wspominaja o przedwojennych premierach ? Ilu z nich nzacie ? Nikogo ? No wlasnie . Byc na czele to za malo do podrecznikow ...

"Koniec PiS-u" to wywiad-rzeka, jaki z Michałem Kamińskim przeprowadził Andrzej Morozowski. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Czerwone i Czarne. Kamiński stwierdził, że Jarosław Kaczyński obarcza Donalda Tuska winą za katastrofę smoleńską, a "dodatkowo ma kompleks Tuska, że ten go tak mocno pokonał w debacie telewizyjnej". Dodaje, że "(Jarosław Kaczyński – red.) panicznie się boi starcia z Tuskiem, unika jakiejkolwiek wspólnej dyskusji, boi się, że znowu przegra, że się ośmieszy…".

Michał Kamiński dodaje w swojej książce, że "ta panika naprawdę jest stałym stanem jego umysłu”. "Inna rzecz, że boi się słusznie. Tusk i jego sztab mają świetnie rozpracowany jego psychologiczny wizerunek. I na jego słabościach wygrają każdą melodię, jaką zechcą" - zaznacza.

>>>> Nie tyle oni maja swietnie opracowany wizerunek co prezes ma prymitywna psychike na ktorej latwo wygrywac co sie chce . Wszak swira wystarczy podraznic i zaczyna skakac . Coz to za filozofia manipulowac psycholem ?

Kamiński zapytany "jak to się ma do wyjątkowej odporności psychicznej Kaczyńskiego", kiedy nawet w Smoleńsku "trzymał się imponująco dobrze", powiedział, że "potem zniszczył partię, bo dostał kolejnego ataku paniki". "Odejście PJN, a potem Ziobry to nie jest kolejna fala czystek. To polityczna śmierć PiS-u. I on to wie; wie, że popełnił dramatyczny błąd; wie, że wszyscy inni też to wiedzą, że wcześniej lub później powiedzą to głośno. I że w podręcznikach historii też to zostanie jasno powiedziane" - podkreślił.

"Drugim powodem paniki jest to, co się dzieje z pamięcią o jego bracie. Gdy zginął i jego trumna przyleciała do Polski, kondukt witało 800 tysięcy ludzi. Rok później, gdy Jarosław zrobił zadymę pod Pałacem Prezydenckim, było tam siedem tysięcy ludzi, czyli tyle, ile na średniej wielkości meczu ligowym. To jest mój wielki zarzut do Jarosława: pamięć Lecha Kaczyńskiego dzisiaj mogłaby być czymś, co zawstydzałoby Platformę Obywatelską. Mogła się stać elementem narodowej legendy zamiast wąskiej grupy ludzi, często o zwichrowanych emocjach. Nie stała się tylko z powodu Jarosława, który uczynił z tej pamięci polityczną maczugę" – dodał europoseł PiS Michał Kamiński.

>>>>>

Ostrzegalem ze to tak bedzie ... Za jakis czas bedzie to 800 emerytow pozniej 80 na koncu 8 . Az to zniknie . Jak wszelki falsz i nikczemnosc .
Sekta smolenska jest od poczatku do konca klamstwem i rozwija sie jak kazdy wirus az do ostatecznej zaglady . Ale jak widzicie 30 % ludnosci jest temu raczej przychylna stad mamy ten cyrk a Donio w spokoju niszczy Polske .Ale wam to odpowiada wiec poniesiecie konsekwencje ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:26, 03 Cze 2012    Temat postu:

SP: projekt ustawy zmieniający zasady zarządzania referendum

Jeśli pod wnioskiem o referendum ogólnokrajowe podpisze się 10 proc. Polaków uprawnionych do głosowania, to Sejm będzie zobligowany do rozpisania takiego referendum - taki projekt ustawy złożył klub Solidarnej Polski w Sejmie.

Poinformował o tym w czwartek PAP szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk. Zdaniem wiceszefowej klubu Solidarnej Polski Beaty Kempy w Polsce należy wzmocnić instytucję referendum. Podkreśliła, że propozycja SP ma za zadanie pobudzenie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego w Polsce.

Kempa mówiła, że obecnie w Polsce 28 milionów obywateli jest uprawnionych do głosowania. Oznacza to - wyjaśniła - że Sejm po przyjęciu propozycji SP, będzie zmuszony rozpisać referendum, gdy wnioskować o to będzie 2,8 miliona Polaków.

- Możemy się w Sejmie spierać nad liczbą podpisów, czy to ma być 1,5 miliona czy 3 miliony. Ale jeśli zebrana jest bardzo duża liczba podpisów pod wnioskiem referendalnym, to nie może być tak, że Sejm takie referendum ucina - mówiła wiceszefowa klubu. Wyraziła też nadzieję, że żaden klub parlamentarny z szacunku do obywateli nie przedstawi wniosku o odrzucenie projektu SP w pierwszym czytaniu.

Zgodnie z prawem Sejm może postanowić o poddaniu pod referendum określonej sprawy z własnej inicjatywy, a także na wniosek Senatu, Rady Ministrów lub obywateli. Inicjatywa obywatelska musi być poparta przez co najmniej 500 tys. osób mających prawo udziału w referendum.

Według konstytucji Sejm ma prawo zarządzić referendum ogólnokrajowe bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub prezydent za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Wynik referendum jest wiążący, jeśli w referendum wzięła udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania.

>>>>

Kolejny ciekawy pomysl SP .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:58, 04 Cze 2012    Temat postu:

Kurski broni swojej haniebnej przeszlosci >.

Kurski: Wałęsa oficjalnie kazał filmować, bo chciał mieć na wszystkich haka

- Smut­no, bo gdy myślę o 4 czerw­ca, to mam w pa­mię­ci oba­le­nie rządu Jana Ol­szew­skie­go w 1992 r. (...) Z hi­sto­rycz­ne­go punk­tu wi­dze­nia pew­nie waż­niej­sza jest data 4 czerw­ca 1989 r. i pierw­sze wolne, choć nie w pełni, wy­bo­ry w Pol­sce, ale trzy lata póź­niej Pol­ska stra­ci­ła szan­sę na nor­mal­ność - po­wie­dział w pierw­szej czę­ści roz­mo­wy z One­tem Jacek Kur­ski za­py­ta­ny o to, czy 4 czerw­ca jest dla niego smut­nym, czy we­so­łym dniem. Po­li­tyk wspo­mi­na też o "noc­nej zmia­nie" i re­la­cjo­nu­je, że "Wa­łę­sa ofi­cjal­nie kazał fil­mo­wać, bo chciał mieć na wszyst­kich haka".

>>>>

Czyli juz nany zbior klamstw .

Z Jac­kiem Kur­skim- po­słem do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go, wi­ce­pre­ze­sem So­li­dar­nej Pol­ski, au­to­rem filmu "Nocna Zmia­na" - roz­ma­wia Jacek Ni­zin­kie­wicz.

Jacek Ni­zin­kie­wicz: Data 4 czerw­ca ko­ja­rzy się panu smut­no, czy ra­do­śnie?

Jacek Kur­ski: Smut­no, bo gdy myślę o 4 czerw­ca, to mam w pa­mię­ci oba­le­nie rządu Jana Ol­szew­skie­go w 1992 r. . Z hi­sto­rycz­ne­go punk­tu wi­dze­nia pew­nie waż­niej­sza jest data 4 czerw­ca 1989 r. i pierw­sze wolne, choć nie w pełni, wy­bo­ry w Pol­sce, ale trzy lata póź­niej Pol­ska stra­ci­ła szan­sę na nor­mal­ność. Oba­le­nie ga­bi­ne­tu Ol­szew­skie­go prze­kre­śli­ło szan­sę Pol­ski wol­nej od zo­bo­wią­zań z prze­szło­ści. Rząd Ol­szew­skie­go był pierw­szym i je­dy­nym rzą­dem do czasu ga­bi­ne­tu PiS, który od­ci­nał się od ko­mu­ni­zmu.

>>>>

Oczywiscie jest to jawne i bezczelne klamstwo . Bo to wlasnie koalicja Olszewskiego odciela Polakow od niepodleglosci :
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/najczarniejszy-dzien-w-historii-polski,526.html

Nie­ste­ty rząd Ol­szew­skie­go zo­stał zdmuch­nię­ty przez kon­glo­me­ra­cję SLD- PSL- UD- KLD- KPN -PPG.

>>>>

Kolejne klamstwo bo miedzy KPN a SLD rzecz jasna nie bylo zadnej ,,konglomeracji'' . KPN glosowal przeciw antypolskiemu rzadowi komuchy glosowaly przeciw bo przeciez trudno aby popieraly . UD-KLD chcialy do zloba . Zatem nie ma nic wspolnego gdy ktos jest przeciw ...

- Po­tra­fi pan wy­mie­nić ja­kieś za­słu­gi rządu Jana Ol­szew­skie­go?

- To był pierw­szy rząd, który jasno za­ry­so­wał po­trze­bę wstą­pie­nia Pol­ski do Paktu Pół­noc­no­atlan­tyc­kie­go, od­cho­dził od zło­dziej­skiej pry­wa­ty­za­cji…

????

Np. FSO ? Podpisane przez Olszewskiego ? A co jest warte NATO to widzimy . Zamiast budowac sile Polski popierali fikcje NATO zreszta jak wszyscy bo i SLD i UW . Nie widze tu zadnej roznicy miedzy nimi ...

- Ol­szew­skie­mu udało się odej­ście od zło­dziej­skiej pry­wa­ty­za­cji?

- Rząd Ol­szew­skie­go rów­nież miał swoje wpad­ki na tym polu, bo nie ustrzegł się błę­dów przy pry­wa­ty­za­cji Fiata w Ty­chach.

???? No i po co bylo klamac jak za chwile trzeba przyznac ???

Ale udało się odejść od po­li­ty­ki Lesz­ka Bal­ce­ro­wi­cza, zde­wa­lu­ować zło­tów­kę, a po­przez wzrost eks­por­tu na­pę­dzić wzrost go­spo­dar­czy.

>>>>

Kolejne klamstwo . To KPN glosno domagal sie odejscia od Balcerowicza . Oni szukali ,,Balcerowicza bez Balcerowicza'' czyli kogos kto bedzie robil to samo tylko bez tego ohydnego nazwiska . CZYLI OSZUKIWALI NAROD !

- Wzrost go­spo­dar­czy w 1992 r. jest za­słu­gą pię­cio­mie­sięcz­nych rzą­dów Jana Ol­szew­skie­go?

- Po raz pierw­szy wolna Pol­ska za­no­to­wa­ła wtedy wzrost go­spo­dar­czy.

>>>>

To dlatego ze Balcerowicz musial odejsc . I juz to samo poparwilo sytuacje . A jaki to byl ,,wzrost'' ? 1,5 % . A i tego by nie bylo gdyby KPN ostro mowil ze KONIEC Z BALCEROWICZEM . Bo Olszewski chcial kontynuowac to obrzydlistwo ale nie mogl bo KPN .

A przede wszyst­kim był to rząd, który sprze­ci­wił się mon­to­wa­niu So­wie­tów, wraz z ich agen­tu­rą, w Pol­sce w ba­zach so­wiec­kich, za zgodą sa­me­go Lecha Wa­łę­sy.

>>>>

Klamstwo . Po prostu urzadzili hucpe . Gdy trzeab bylo dzialac siedzieli cicho a gdy Walesa podpisal zrobili wraszk ze zdradzil . Chodzilo tutaj rzecz jasna o typowe dla nich ataki personalne i obrzucanie kałem od ruskich agentow itp .

To rów­nież rząd Ol­szew­skie­go, jako pierw­szy, prze­stał trak­to­wać wieś, jako stre­fę za­pro­gra­mo­wa­ne­go za­nie­dba­nia i amor­ty­za­to­ra re­form.

???? Ta jasne ? W jaki sposob ? Moze sie dowiem ze przestal tarktowac ludzi jak rzeczy a zaczal humanitarnie . Taki kit bez tresci to mozna wciskac matolom ...

- A nie jest tak, że na in­ten­cjach się skoń­czy­ło?

- Przy­naj­mniej tam­ten rząd miał takie in­ten­cje, w prze­ci­wień­stwie do po­przed­nich i przy­szłych.

????
W koncu Kurski prznal ze nic nie zrobili ale mieli ,,intencje''
A skad ja mam wiedziec jakie oni mieli intencje ? Skoro robili na odwrot ...

- To Ja­ro­sław Ka­czyń­ski zro­bił Ol­szew­skie­go pre­mie­rem, ale szyb­ko się z nim po­kłó­cił i nawet chciał zmie­nić pre­mie­ra na Je­rze­go Ey­sy­mont­ta. Obec­ny pre­zes PiS, po­śred­nio nie wzmac­nia­jąc rządu Ol­szew­skie­go, nie przy­czy­nił się do jego oba­le­nia?

- Ka­czyń­ski miał w rzą­dzie trzech mi­ni­strów, ale był nie­zwy­kle kry­tycz­ny wzglę­dem rządu Ol­szew­skie­go.

- Dla­cze­go Ka­czyń­ski, który dzi­siaj chwa­li rząd Ol­szew­skie­go, był wtedy wzglę­dem niego tak kry­tycz­ny?

- Ka­czyń­ski kry­ty­ko­wał po­li­tycz­ną nie­kon­se­kwen­cję i brak pew­ne­go re­ali­zmu rządu Ol­szew­skie­go. Pa­mię­tam, że kiedy ro­bi­łem wy­wiad wraz z Pio­trem Semką z Ja­ro­sła­wem Ka­czyń­skim do książ­ki "Lewy Czerw­co­wy", to obec­ny pre­zes PiS był bar­dzo kry­tycz­ny wzglę­dem ów­cze­sne­go ga­bi­ne­tu, mimo że ład­nie i lo­jal­nie bro­nił go 4 czerw­ca.

- Jaki pro­blem Ka­czyń­ski miał z Ol­szew­skim?

- Ol­szew­ski wybił się Ka­czyń­skie­mu na nie­pod­le­głość i to był pro­blem.

- Dla­cze­go to był pro­blem?

- Po­nie­waż Ol­szew­ski pod­jął się walki o przy­wódz­two na pra­wi­cy kosz­tem Ka­czyń­skie­go. Mimo, że Ka­czyń­ski osta­tecz­nie bro­nił rządu Ol­szew­skie­go, to póź­niej nie roz­pa­czał po jego upad­ku.

>>>>

Typowe dla tych psycholi . Tak jest w kolko . Szkoda mowic ....

- Dla­cze­go rząd Ol­szew­skie­go nie ustrzegł się przed upad­kiem?

- Błę­dem rządu Ol­szew­skie­go było nie za­pew­nie­nie sobie bazy więk­szo­ścio­wej, kiedy było czym pła­cić po­li­tycz­nie. Z jed­nej stro­ny pre­mier Ol­szew­ski to­le­ro­wał w rzą­dzie nie swo­ich ludzi jak np. An­drze­ja Ole­chow­skie­go – mi­ni­stra fi­nan­sów, czy Krzysz­to­fa Sku­bi­szew­skie­go –mi­ni­stra spraw za­gra­nicz­nych, An­drze­ja Za­or­skie­go, jako szefa Ra­dio­ko­mi­te­tu, a z dru­giej stro­ny nie był w sta­nie po­sze­rzyć ko­ali­cji o po­słów tzw. małej ko­ali­cji KLD, UD, czy PPG.

>>>>

Teraz Kurski pokazuje jaki to byl rzekomo ,,wspanialy'' rzad . Same oblesne postacie . I to mial byc ,,TEN JEDYNY RZAD'' smiechu warte ...

Za­ska­ku­ją­ce było, że rząd mniej­szo­ścio­wy rzu­ca­jąc wy­zwa­nie po­tęż­nym siłom, ukła­dom po­li­tycz­nym, go­spo­dar­czym, służ­bom, agen­tu­rze so­wiec­kiej - nie za­pew­nił sobie więk­szo­ści w rzą­dzie. Ten oczy­wi­sty błąd Ol­szew­skie­go kry­ty­ko­wał wtedy, zresz­tą słusz­nie, Ka­czyń­ski.

???? A jak on to wyzwanie rzucil ???? Znowu belkot ...

- Jan Ol­szew­ski jest dla pana naj­lep­szym pre­mie­rem Pol­ski po 1989 r.?

- Pol­ska nie miała jesz­cze naj­lep­sze­go pre­mie­ra.

>>>> Ti akurat Kurski nie skalmal :O)))

- Chce pan po­wie­dzieć, że cze­ka­my na Zbi­gnie­wa Zio­bro czy Jacka Kur­skie­go?

- (śmiech). Spo­śród tych pre­mie­rów, któ­rzy byli, w sen­sie in­ten­cji, Jan Ol­szew­ski jest po­sta­cią czy­stą i świe­tla­ną. Nie ukry­wam, że pa­mięć o le­gen­dzie tego rządu zo­sta­ła za­cho­wa­na w nie­ma­łym stop­niu dzię­ki mnie.

>>>>

Strasznie swietlany . Chyba oswietlony przez Niosacego Swiatlo Czy Lucyfera . Szefa masonerii do ktorej przynaleznosc ten ,,swietlany'' koles ukrywal . Powiedzmy szczerze . Olszewski to tchorz i kanalia i lapczywy na zaszczyty i stanowiska . Jak oni wszyscy .

- Fil­mem "Nocna Zmia­na"?

- "Nocną Zmia­ną" ura­to­wa­łem po­zy­tyw­ną praw­dę o rzą­dzie Jana Ol­szew­skie­go, która była za­krzy­cza­na przez me­dial­ny lincz więk­szo­ści ów­cze­snych dzien­ni­ka­rzy.

???? W ktorym miejscu tam jest prawda ????

- Jak na­ro­dził się po­mysł zre­ali­zo­wa­nia tego "dzie­ła"?

- W marcu 1994 r. byłem na pry­wat­nym spo­tka­niu u Adama Gla­piń­skie­go, by­łe­go mi­ni­stra rządu Jana Ol­szew­skie­go i Jana Krzysz­to­fa Bie­lec­kie­go, który po­ka­zał mi na ta­śmie VHS frag­ment dziw­nej na­ra­dy u Lecha Wa­łę­sy, w któ­rej nie było wia­do­mo o co cho­dzi. Zo­rien­to­wa­łem się, że to na­ra­da tuż sprzed oba­le­nia rządu Ol­szew­skie­go sko­pio­wa­na przez mon­ta­ży­stę, pro­gra­mu "Pro­sto z Bel­we­de­ru", dwor­skiej kro­ni­ki pre­zy­den­ta po­ka­zu­ją­cej co pre­zy­dent Wa­łę­sa zro­bił w ostat­nim ty­go­dniu.

>>>>

Wiadomo o co chodzi . O powolanie Waldka na premiera . Wszak na podstawie filmu powstala piosenka o Waldku . Artysta dobrze zrozumial .
A zatem chodzilo o konsultacje PO ODWOLANIU OLSZEWSKIEGO kto ma byc premierem . Waldek .

- Scena zro­bi­ła na panu wra­że­nie od razu?

- Nie, na po­cząt­ku ta scena spra­wia­ła, że nie było wia­do­mo, o co cho­dzi. Ale po oczysz­cza­niu ma­te­ria­łu, prze­fil­tro­wa­niu fa­tal­ne­go efek­tow­ne­go dźwię­ku i od­czy­ta­niu dia­lo­gów

>>>> Wyszlo cos innego ? :O))) Tak sie robi propagande ... Trzeba bylo nie robic wycinanek ...

oka­za­ło się, że w peł­nym kon­tek­ście od­wo­ła­nia rządu Ol­szew­skie­go, scena ma klu­czo­we zna­cze­nie. Wie­dzia­łem, że jeśli przed­sta­wi się ca­łość zda­rzeń, zre­kon­stru­uje po­prze­dza­ją­cą uchwa­łę lu­stra­cyj­ną Sejmu hi­sto­rię to na­ra­da u Wa­łę­sy m.​in. z Tu­skiem, Paw­la­kiem, Ma­zo­wiec­kim, Mo­czul­skim, Nie­sio­łow­skim bę­dzie pio­ru­nu­ją­cą kul­mi­na­cją. W maju 1994 r. przy­stą­pi­łem do mon­ta­żu.

>>>>

I wzorem towarzyszy radzieckich i hitlerwoskich ,,zmontowalem''... Ohyde . Przypominam ze to jest wlasnie naruszenie IX przykazania - falszywe swiadectwo . GRZECH CIEZKI !

- Był pan jesz­cze dzien­ni­ka­rzem, czy już po­li­ty­kiem?

- Oczy­wi­ście, że dzien­ni­ka­rzem. Prze­cież 4 czerw­ca '92 byłem asy­sten­tem dy­rek­to­ra TAI i pro­wa­dzi­łem z Pio­trem Semką pro­gram w TVP1 „Re­flex”. Mało tego, by­li­śmy wtedy ze swoją ka­me­rą w Sej­mie. Siłą do­ku­men­tu „Noc­nej Zmia­ny” jest, to, że od pew­ne­go mo­men­tu oglą­da się go jak film fa­bu­lar­ny, dzię­ki uję­ciu z kilku kamer. Kla­sycz­ny do­ku­ment ni­sko­bu­dże­to­wy po­ka­zu­je głów­ne­go bo­ha­te­ra jedną ka­me­rą. Mi udało się zgro­ma­dzić dużo wła­snych do­ku­men­tów, do­ku­men­ty TAI-owskie, do­ku­men­ty z Sejmu z dnia oba­la­nia rządu oraz ma­te­riał Woj­cie­cha Osta­po­wi­cza, który fil­mo­wał to, co się dzia­ło w ku­lu­arach, plus tajne sceny fil­mo­wa­ne przez ka­me­rę pre­zy­denc­ką.

>>>> Smiechu warte . ,,Tajne'' spotkania w Sejmie . Co za brednie ...

Mia­łem dzię­ki temu w sce­nach z 4 i 5 czerw­ca obraz i tempo jak w fil­mie fa­bu­lar­nym. Do­brze to widać we frag­men­cie, w któ­rym ocze­ku­je się na przy­jazd ko­lum­ny sa­mo­cho­dów z Le­chem Wa­łę­są 5 czerw­ca pod Sejm. Wa­łę­sa wy­sia­da, przej­mu­je go inna ka­me­ra, która po­ka­zu­je Wa­łę­sę wbie­ga­ją­ce­go po scho­dach Sejmu i do­pro­wa­dza go do drzwi w sej­mie z ta­blicz­ką "Pre­zy­dent RP". Ale trze­cia ka­me­ra kręci już roz­mo­wę Wa­łę­sy za tymi za­mknię­ty­mi drzwia­mi. Udało mi się zgro­ma­dzić pra­wie wszyst­kie uję­cia fil­mo­we z 4 i 5 czerw­ca. Dzię­ki temu „Nocna Zmia­na” jest do­ku­men­tem uni­ka­to­wym, abs­tra­hu­jąc od hi­sto­rycz­ne­go kon­ten­tu za­pi­su.

>>>>

Film nudny i zalosny . Ciezko wytrzymac dlugie nudne fragmenty . Konferencje Olszewskiego przypominaja ,,Rejs'' . Gdy Naimski mowi do kolesia z Wyborczej ,,Ja panu powiem...itd'' z komiczna mina ... Zalosne ..

- A jak się panu udało do­trzeć do ob­ra­zów z narad roz­mów pre­zy­den­ta Wa­łę­sy?

- Ste­fan Nie­sio­łow­ski, który był na chwi­lę do­pro­szo­ny do tam­tej na­ra­dy, który wczo­raj w Siód­mym Dniu Ty­go­dnia mówił o ukry­tej ka­me­rze, zdzi­wi się, jak prze­czy­ta w tym wy­wia­dzie, że nie było ukry­tej ka­me­ry, ale zdję­cia roz­mo­wy były fil­mo­wa­ne na po­le­ce­nia sa­me­go Lecha Wa­łę­sy.

- Po co pre­zy­dent fil­mo­wał swoje na­ra­dy?

- Z bar­dzo pro­ste­go po­wo­du. Wa­łę­sa oba­la­jąc rząd Ol­szew­skie­go, wie­dział, że spad­nie na niego odium zdra­dy obozu, który wy­brał go na pre­zy­den­ta RP, jako czło­wie­ka, który miał zde­ko­mu­ni­zo­wać Pol­skę, prze­wie­trzyć War­sza­wę i zli­kwi­do­wać post­ko­mu­ni­stycz­ne ukła­dy.

????? Mitomania . Akurat Walesa zastanawial sie nad ,,odium''...

Wa­łę­sa chciał mieć na wi­del­cu Tuska, Ma­zo­wiec­kie­go, Mo­czul­skie­go i in­nych. Nie chciał, żeby wina spa­dła tylko na niego. Dla­te­go ta tajna na­ra­da była fil­mo­wa­na ka­me­rą OTV Gdańsk od­de­le­go­wa­ną na stałe do Bel­we­de­ru przez ope­ra­to­ra, któ­re­mu obie­ca­łem, że na 25-le­cie "Noc­nej Zmia­ny" jak bę­dzie już na eme­ry­tu­rze (bo dziś się jesz­cze zwy­czaj­nie boi o ro­bo­tę, takie czasy!) zro­bi­my mu uro­czy­sty event i po­ka­że­my, kto sfil­mo­wał kul­to­we sceny klu­czo­we dla frag­men­tu losów Pol­ski.

>>>>

Niby co tam jest kultowego w powolaniu Waldka . Takich kultoeych scen to jest od groma ...

- A już my­śla­łem, że wpro­wa­dzi­cie na 25-le­cie „Nocną Zmia­nę” do kin w 3D.

- (śmiech). W 3D „Noc­nej Zmia­ny” nie bę­dzie. Wa­łę­sa ofi­cjal­nie kazał fil­mo­wać, bo chciał mieć na wszyst­kich haka.

???? Jakiego haka ? Przeciez glosowanie za Waldkiem bylo jawne ? Wiemy kto byl za ? O czym Kurski pieprzy . Czlowiecze OTRZEZWIEJ I NIE BREDZ . Glosowania sejmowe nie sa tajne i nie trzeba ,,docierac do prawdy'' wystarczy spojrzec na wydruki ...

- An­to­ni Ma­cie­re­wicz nie chciał in­wi­gi­lo­wać pre­zy­den­ta? Pod­le­głe Ma­cie­re­wi­czo­wi, jako sze­fo­wi MSWiA, jed­nost­ki woj­sko­we roz­po­czę­ły przy­go­to­wa­nia do wy­pro­wa­dze­nia wojsk na ulicę? W Nad­wi­ślań­skich Jed­nost­kach Woj­sko­wych był pod­wyż­szo­ny stan go­to­wo­ści bo­jo­wej, które miały ob­sta­wiać Bel­we­der, Sejm i TVP…

- To nie­chluj­ne bred­nie prze­ciw­ni­ków obozu Ol­szew­skie­go i pra­wi­cy.

>>>> Czyli oficerowie klamia ??? Ci ktorych Naimski wzywal ?

Ma­cie­re­wicz jako mi­ni­ster spraw we­wnętrz­nych 4 czerw­ca mógł już mniej niż niż dru­ży­no­wy za­stę­pu har­cer­skie­go. 5 czerw­ca jakiś straż­nik na bra­mie go nie wpu­ścił do mi­ni­ster­stwa i Ma­cie­re­wicz się pod­dał. To czar­na le­gen­da two­rzo­na przez śro­do­wi­sko „Ga­ze­ty Wy­bor­czej”.

???? Ci generalowie ???

- Jako dzien­ni­karz, two­rzył pan film pod tezę i dał upust swoim po­glą­dom po­li­tycz­nym?

- W fil­mie nie ma ani słowa mo­je­go ko­men­ta­rza. Nie ro­bi­łem „Noc­nej Zmia­ny” pod tezę.

>>>> O nie wcale ...

„Nocna zmia­na” to dowód dzien­ni­kar­skiej pasji, ale i rze­tel­no­ści.

>>> O tak !

Gdy­bym był zło­śli­wy to dys­po­nu­jąc tam­tym ma­te­ria­łem mógł­bym ośmie­szyć i po­ka­zać słu­żal­czość pew­ne­go dzien­ni­kar­skie­go ce­le­bry­ty.

>>> ????

Raz na rok, dwa lat na­pa­le­ni lu­dzie gdzieś w Pol­sce pusz­cza­ją mi uro­czy­ście ten film na pry­wat­nym, są­siedz­kim czy śro­do­wi­sko­wym po­ka­zie i rze­czy­wi­ście wciąż wbija w fotel.

- Jaki był głów­ny powód oba­le­nia rządu Ol­szew­skie­go?

- Kasa i wła­dza. Ol­szew­ski za­po­wia­dał ucię­cie dzi­kiej pry­wa­ty­za­cji

>>>> FSO ???

i nie zga­dzał się na agen­tu­rę ro­syj­ską w Pol­sce, czyli pod­pi­sa­nie klau­zu­li pro­to­ko­łu fi­nan­so­we­go pol­sko-ro­syj­skie­go trak­ta­tu, który prze­ka­zy­wał bazy, opusz­cza­ne przez woj­ska ro­syj­skie wy­co­fu­ją­ce się z Pol­ski, w ręce pol­sko-ro­syj­skich spół­ek jo­int-ven­tu­re czyli or­dy­nar­nych ak­ty­wów wy­wia­dow­czych KGB.

>>>> To dlaczego nie powiedzial o tum PRZED WYJAZDEM WALESY ? Tylko PO FAKCIE robil awanture ???

- Kto oba­lił rząd Ol­szew­skie­go?

- Część obozu so­li­dar­no­ścio­we­go, która bała się lu­stra­cji i prze­war­to­ścio­wa­nia na sce­nie po­li­tycz­nej. Elity le­wi­cy obozu so­li­dar­no­ści plus Wa­łę­sa, Ma­zo­wiec­ki i Tusk na czele oba­li­ły rząd Ol­szew­skie­go. W oba­wie przed agen­tu­ral­ną prze­szło­ścią.

????? Belkot I znieslawienie bo Kurski nie ma zadnych dowodow . Poza tym jaka ,,agenturalna przeszlosc'' maja Mazowiecki i Tusk ??? Bo zaraz bedzie proces .

- Do­nald Tusk bał się agen­tu­ral­nej prze­szło­ści?

- Aku­rat Do­nald Tusk nie miał się czego oba­wiać, bo nie miał agen­tu­ral­nej prze­szło­ści.

>>>> To o czym Kurski pieprzyl przed chwila ?

Pra­wie nikt, z wy­jąt­kiem trzech osób, z jego oto­cze­nia nie miał agen­tu­ral­nej prze­szło­ści.

??? Moze do psychiatry ??? A co sie przed chwila mowilo .

Ale chęt­nie ko­rzy­stał z owo­ców oba­le­nia tego rządu, przez co rów­nież za­pi­sał się ha­nieb­nie w pol­skiej hi­sto­rii naj­now­szej.

???? Niby jak ???

- Ale pa­mię­ta pan, że rząd Ol­szew­skie­go miał zo­stać od­wo­ła­ny wcze­śniej, przed „Nocą Te­czek”?

- Tak, Wa­łę­sa chciał oba­lić rząd Ol­szew­skie­go po szy­fro­gra­mie jaki pre­mier wy­słał mu sprze­ci­wia­jąc się prze­ka­zy­wa­niu baz w Pol­sce so­wie­tom.

>>>> Klamstwo zastepujemy klamstwem .???

- A praw­da nie jest dużo prost­sza? Rząd Ol­szew­skie­go nie był po pro­stu sła­bym rzą­dem?

- Rząd Tuska trwa dwa­na­ście razy dłu­żej od rządu Ol­szew­skie­go i jakoś nikt go nie obala, mimo że to że­nu­ją­cy rząd dla Pol­ski. Błę­dem Ol­szew­skie­go był brak więk­szo­ści w Sej­mie i nie szu­ka­nie tej więk­szo­ści. A poza tym na­ru­szył in­te­re­sy agen­tu­ry i no­men­kla­tu­ry. Usta­wa lu­stra­cyj­na wy­sko­czy­ła na za­sa­dzie czy­stej don­ki­szo­te­rii, kiedy los rządu był już prze­są­dzo­ny. don Ki­cho­tem oka­zał się Ja­nusz Kor­win- Mikke.

>>>> Bo wczesniej ludzie Olszewskiego ODRZUCILI ROZLICZENIA .

http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/najczarniejszy-dzien-w-historii-polski,526.html

Wiec po co matole klamiesz ze bali sie lustracji a pozniej przyznajesz ze uchwala bya ,,przypadkiem'' . Czyli Olszewski zadnej lustracji NIE ZAMIERZAL . SAM PRZYZNAJESZ ! WIEC NIE PIEPRZ MI TU BO MNIE IRYTUJESZ DEBILNYMI MANIPULACJAMI !

- A ujaw­nie­nie przez An­to­nie­go Ma­cie­re­wi­cza 66 na­zwisk, po­słów, se­na­to­rów, mi­ni­strów, któ­rzy byli agen­ta­mi SB, było słusz­ne i uczci­we?

- Ja re­ali­zu­jąc uchwa­łę lu­stra­cyj­ną sta­rał­bym się dzia­łać w spo­sób, który sce­men­to­wał­by pra­wi­cę so­li­dar­no­ścio­wą, a nie ja roz­wa­lił. Na pewno można było zro­bić to le­piej. Po­li­ty­ka oce­nia się po skut­kach dzia­łań a nie po in­ten­cjach.

???? To leninizm ...

Do­ty­czy to wszyst­kich, za­rów­no przy­wód­ców Po­wsta­nia War­szaw­skie­go, jak i wy­ko­naw­ców uchwa­ły lu­stra­cyj­nej z ‘92 roku. Prze­ra­że­nie Wa­łę­sy, wi­docz­ne choć­by w po­ka­za­nych w fil­mie jego pierw­szym oświad­cze­niu dla PAP i wy­co­fa­nym zeń z 4 czerw­ca, w któ­rym przy­zna­wał się do ja­kiejś formy współ­pra­cy, wska­zy­wa­ło na moż­li­wość ma­new­ru i gry w ob­rę­bie obozu so­li­dar­no­ścio­we­go. Za­bra­kło na to czasu, ale i kwa­li­fi­ka­cji po­li­tycz­nych i psy­cho­lo­gicz­no-emo­cjo­nal­nych. Jeśli na listę wpi­su­je się osobę numer jeden w pań­stwie, osobę numer dwa w pań­stwie oraz li­de­ra dużej par­tii po­ten­cjal­nie ko­ali­cyj­nej a nie ma się więk­szo­ści, to zna­czy że sa­me­mu prze­sa­dza się o upad­ku rządu. Na li­ście nie po­wi­nien nigdy zna­leźć się mar­sza­łek Wie­sław Chrza­now­ski, który był za­re­je­stro­wa­ny, ale nie współ­pra­co­wał.

>>>>

To znaczy ze jest sie nie tylko kanalia ale idiota i debilem ... Bo nie dosc ze zamiar jest ohydny to niewykonalny ...

- Ma­cie­re­wicz nie użył lu­stra­cji do walki o przy­wódz­two z mar­szał­kiem Chrza­now­skim?

- Nie wiem, ale wiem, że mar­sza­łek Chrza­now­ski nigdy nie po­wi­nien zna­leźć się na tam­tej li­ście.

>>>> To jednych sie ocenia na postawie insynuacji jako najgorszych a oczywista kanalie sie udaje ze nie wiadomo o co chodzi . TFU !

Ma­cie­re­wicz nie po­wi­nien do jed­ne­go worka wrzu­cać agen­tu­ry i tych, któ­rzy mimo, że for­mal­nie za­re­je­stro­wa­ni, byli czy­ści. Po­wi­nien do­ko­nać au­tor­skiej se­lek­cji mimo, że uchwa­ła mó­wi­ła o za­re­je­stro­wa­nych TW. Ale prze­cież to uchwa­ły są dla Pol­ski, a nie Pol­ska dla uchwał. Na obro­nę Ma­cie­re­wi­cza można za­pi­sać brak czasu i lincz ze stro­ny me­diów, ale to mimo wszyst­ko mało.

>>>>

PRZESTAN PIEPRZYC JAK IDIOTA . Zamiar opanowania ZCHN byl tak oczywisty ze tylko idiota lub kanalia moze to negowac i majczyc o ,,bledach'' tam gdzie jest celowe dzialanie .

- Po­ja­wi się pan w Sej­mie na ob­cho­dach upa­mię­ta­nia oba­le­nia rządu Ol­szew­skie­go?

- Nie zo­sta­łem za­pro­szo­ny. Trud­no, nie je­stem tak ma­łost­ko­wy jak nie­któ­rzy pol­scy po­li­ty­cy.

- To PiS-owskie świę­to?

- Nie, ale nie mam zwy­cza­ju cho­dzić gdzieś, gdzie nie zo­sta­łem za­pro­szo­ny.

>>>>

No tak juz sie poklocili ...

- Nie ma pan wra­że­nia, że mi­to­lo­gi­zu­je się rząd Ol­szew­skie­go i jego oba­le­nie?

- Roz­ma­wia pan z czło­wie­kiem, który ma duże za­słu­gi dla le­gen­dy tego rządu.

>>>> Otoz to . Klamliwej legendy ...

Nie będę się tłu­ma­czył z cze­goś do­bre­go co zro­bi­łem. Do trzech razy sztu­ka. Ol­szew­ski 5 mie­się­cy i utra­ta wła­dzy nie bez wła­sne­go udzia­łu. Ka­czyń­ski 2 lata i utra­ta wła­dzy na wła­sne ży­cze­nie. W końcu uda się wpro­wa­dzić pre­mie­ra pra­wi­co­we­go, który spra­wi że Pol­ska bę­dzie pań­stwem pra­wym i uczci­wym rzą­dzo­nym przez kom­pe­tent­nych ludzi. To bę­dzie wkrót­ce dzię­ki po­ko­le­niu So­li­dar­nej Pol­ski.

>>>> Nie widze u Kurskiego kompetencji ani prawosci ...

- A Pol­ska nie jest pań­stwem pra­wym i uczci­wym?

- Oczy­wi­ście, że nie jest. Pol­ska nie jest kra­jem pra­wym, uczci­wym i rów­nych szans. Ale to się zmie­ni, kiedy So­li­dar­na Pol­ska doj­dzie do wła­dzy.

Ko­niec czę­ści pierw­szej.

Roz­ma­wiał: Jacek Ni­zin­kie­wicz.

>>>>

Po takim wywiadzie widac ze nie zmieni sie ...
A moze przesadzam ? Kurski jest tam jeden jedyny ...
Oczywiscie z obrzydzeniem pisze o tym tylko dlatego ze chodzi o SP.
Kurski gmatwa sie kreci co chwile sobie zprzecza . To naturalne . Klamstwo jest nielogiczne i co chwila sie gubi .
Jak moze byc prawicowy mason.
Jak moze powstrzymac zlodziejsto ktos niszczacy FSO.
Jak moze walczyc o niepodleglosc ktos kto ja odrzuca :
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/najczarniejszy-dzien-w-historii-polski,526.html
Co zdanie to klamstwo .
Rzad Olszewskiego byl jednym najbardziej ohydnych rzadow po 89 porownywalnym z Kaczynskim . Robil to samo co UW a klamal ze jest za Polska . Mowic Polska a robic ,,swoje'' czyli niszczyc Polske . I Kurski byl na uslugach tej ohydy . To juz lepiej bylo otwarcie byc w UW i niszczyc Polske ...
Oczywiscie ja rozumiem ze Kurski broni swojej ohydnej przeszlosci i nie chce stanac w prawdzie . Ale to nie znaczy ze ja zgodze sie na klamstwo bo jest SP . Prawda jest prawda i sie nie zmienia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:16, 04 Cze 2012    Temat postu:

brak załączników

W Rzeszowie będą protestować przeciw atakom na kościół

14 kwiet­nia w Rze­szo­wie pod ha­słem "Stop la­icy­za­cji" od­bę­dzie się pro­test zor­ga­ni­zo­wa­ny przez or­ga­ni­za­cje ka­to­lic­kie prze­ciw­ko ata­kom na Ko­ściół i re­li­gij­ność w Pol­sce.

Zda­niem se­na­to­ra So­li­dar­nej Pol­ski Ka­zi­mie­rza Ja­wor­skie­go, który jest ko­or­dy­na­to­rem mar­szu, Pol­ska od dwóch dekad pod­da­wa­na jest głę­bo­kim pro­ce­som la­icy­za­cyj­nym. Se­na­tor dodał, że do­tych­czas cho­dzi­ło o takie kwe­stie jak: obro­na życia po­czę­te­go, związ­ki part­ner­skie czy in vitro. - Róż­nie na to re­ago­wa­li­śmy, np. skła­da­li­śmy oby­wa­tel­skie pro­jek­ty ustaw, tak jak choć­by w przy­pad­ku in vitro. Teraz chce­my wspól­nie za­pro­te­sto­wać prze­ciw­ko m.​in. dys­kry­mi­na­cji Te­le­wi­zji Trwam i ata­ko­wa­niu per­so­nal­ne­mu abp. Jó­ze­fa Mi­cha­li­ka. Tym mar­szem chce­my dać świa­dec­two prze­ciw­ko la­icy­za­cji. Nie chce­my tego wy­da­rze­nia upo­li­tycz­niać, ale po­ka­zać, że jest wiele śro­do­wisk, które są temu prze­ciw­ne - po­wie­dział Ja­wor­ski we wto­rek na kon­fe­ren­cji pra­so­wej.

Za­zna­czył, że bę­dzie to pierw­szy tego typu marsz w kraju. Ja­wor­ski dodał, że Pod­kar­pa­cie to re­gion naj­bar­dziej tra­dy­cyj­ny w Eu­ro­pie. „Je­ste­śmy naj­bar­dziej przy­wią­za­ni do Ko­ścio­ła, do nor­mal­no­ści. Dla­te­go chce­my, aby z Pod­kar­pa­cia wy­szedł sy­gnał do in­nych re­gio­nów, że +Non Po­ssu­mus+” - po­wie­dział.

W oce­nie Ar­tu­ra Sto­ja­łow­skie­go z rze­szow­skiej Akcji Ka­to­lic­kiej obec­nie media dążą do tego, aby od­ciąć spo­łe­czeń­stwo od Ko­ścio­ła ka­to­lic­kie­go. "Wy­cho­wa­nie mło­de­go po­ko­le­nia bez war­to­ści, które nie­sie re­li­gia, bę­dzie nie­moż­li­we. Mu­si­my pod­jąć walkę o przy­wró­ce­nie nor­mal­no­ści” - dodał.

Na­to­miast Ta­de­usz Ro­gow­ski z Akcji Ka­to­lic­kiej w Prze­my­ślu pod­kre­ślił, że marsz ma być także wy­ra­zem so­li­dar­no­ści z me­tro­po­li­tą prze­my­skim, prze­wod­ni­czą­cym Epi­sko­pa­tu abp. Jó­ze­fem Mi­cha­li­kiem, który - we­dług niego - jest ata­ko­wa­ny przez media. "Ma­ni­fe­sta­cja ma mieć cha­rak­ter mo­dli­tew­no-po­ko­jo­wy, nie bę­dzie skie­ro­wa­na prze­ciw­ko cze­muś ani komuś. Tak jak inni pro­te­stu­ją, np. ho­mo­sek­su­ali­ści, tak i my chce­my po­ka­zać, że je­ste­śmy nor­mal­ni” - dodał Ro­gow­ski. Marsz, który od­bę­dzie się 14 kwiet­nia, ma się roz­po­cząć od mszy św. Na­stęp­nie jego uczest­ni­cy przej­dą uli­ca­mi Rze­szo­wa na rynek. Or­ga­ni­za­to­rzy liczą, że bę­dzie w nim uczest­ni­czyć kilka ty­się­cy osób.

>>>>

O no wlasnie ! Mial byc taki protest i co ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:00, 05 Cze 2012    Temat postu:

Solidarna Polska chce zniesienia opłat na
państwowych autostradach
Klub Solidarnej Polski zapowiedział, że jeszcze we
wtorek złoży w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o
autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu
Drogowym, który zakłada m.​in. zniesienie opłat na
państwowych autostradach oraz drogach ekspre­
sowych.
Rzecznik SP Patryk Jaki powiedział we wtorek na
konferencji prasowej w Sejmie, że likwidacja bra­
mek na autostradach i drogach ekspresowych za­
rządzanych przez państwo jest absolutnie potrzeb­
na.
- Jest to element wprowadzenia sprawiedliwości -
podkreślił. Jego zdaniem nie ma powodów, żeby
obywatele Polski czuli się gorzej niż obywatele nie­
których krajów, którzy w swoich państwach nie
muszą płacić za autostrady.
Jaki zwrócił uwagę, że niektóre drogi ekspresowe
w Polsce zaliczane są do kategorii autostrad. - Na
nich również ustawione są bramki i pobierane są
opłaty - zaznaczył.
- Nie rozumiem, dlaczego polscy kierowcy mają
płacić za przejazd autostradą w sytuacji, w której
za ich pieniądze te autostrady zostały wybudowa­
ne. Po drugie - z ich pieniędzy są utrzymywane - z
tak zwanej puli podatków ogólnych. Po trzecie -
polscy kierowcy codziennie w opłacie paliwowej
przekazują środki na eksploatację autostrad - za­
uważył Jaki.
Według posła dzięki likwidacji bramek na autostra­
dach zarządzanych przez państwo nie dojdzie wię­
cej do sytuacji, w których karetki pogotowia będą
miały problem z wjazdem na takie drogi.
"Dzisiaj należy sobie zadać pytanie, czy 10 groszy
za każdy przejechany kilometr jest ważniejsze dla
polskiego państwa niż bezpieczeństwo obywateli.
W przekonaniu Solidarnej Polski absolutnie nie" -
podkreślił Jaki.
W niedzielę doszło do incydentu z udziałem kare­
tek na autostradzie A4. Dwie karetki na sygnałach
wiozły do Opola dwie poważnie ranne ofiary wy­
padku, w tym jedną po reanimacji. Ratownicy pod­
jechali do bramek, nie pobrali biletu i na sygnale
stali ok. 2-3 min, czekając, aż obsługa podniesie
szlabany. Ostatecznie wyłamali zabezpieczenia i
wjechali na A4.
Obecnie na autostradach zarządzanych przez pań­
stwo kierowcy samochodów osobowych płacą 10
gr za przejechanie jednego kilometra, a motocykli­
ści 5 gr.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad za­
rządza odcinkami autostrad o łącznej długości 607
km - wszystkich autostrad w Polsce jest ok. 1074
km. GDDKiA zarządza m.​in. odcinkami A2 Stryków
- Konin, A4 Zgorzelec - Katowice, A8 Autostradową
Obwodnicą Wrocławia, A6 od granicy z Niemcami
do Szczecina, A1 Tuszyn - Piotrków Trybunalski,
A1 Katowice - Świerklany.

.......

Faktycznie to co tam sie dzieje to horror ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:25, 06 Cze 2012    Temat postu:

Kurski: nie uczestniczymy w wojnie o poparcie ojca Rydzyka

- Solidarna Polska nie uczestniczy w wojnie o poparcie o. Rydzyka, mimo że nieustannie jesteśmy zaczepiani przez PiS. Solidarnej Polsce nie chodzi o poparcie konkretnego człowieka czy medium, ale o zasadę wolności mediów - przyznał w drugiej części rozmowy z Onetem Jacek Kurski. Europoseł Solidarnej Polski dodał, że ma nadzieję, że uda się przejść przez Euro 2012 "bez większego obciachu". - Teraz minister Nowak w glorii chwały otwiera kolejne małe odcinki dróg i jeśli zrobi przejezdny odcinek autostrady, to myśli że wszyscy zapomną o tym jak PO zawaliła kwestie połączenia miast-gospodarzy Euro 2012 - dodał.


Z Jackiem Kurskim - posłem do Parlamentu Europejskiego, wiceprezesem Solidarnej Polski - rozmawia Jacek Nizinkiewicz.

Jacek Nizinkiewicz: Co pan podarował dzieciom na Dzień Dziecka?

Jacek Kurski: Moja osiemnastoletnia córka Zuzia, zażyczyła sobie, żeby zafundować jej przylot z Brukseli i bilet na Ursynalia. Warszawscy studenci SGGW przygotowali wypasioną imprezę z asami światowego formatu, takimi jak Slayer, Limp Bizkit, czy Mastoodon.

- Nieprawdopodobne, polski polityk zna Mastoodon i Slayer'a. Zrobił się z pana rockowy bulterier?

- Bulterierem od dawna nie jestem, czego dowodem jest chociażby moja wyważona rozmowa z panem. Aż się boję, że się pan zdenerwuje, że ten wywiad jest za spokojny (śmiech). Przecież to wstyd nie słyszeć o legendarnych trash metalowcach ze Slayera, a studenci przygotowali zarąbistą wiksę. Córka była mi bardzo wdzięczna za dwa dni zabawy przy dźwiękach ciężkiego rocka. Dwudziestoletniego syna Antoniego zaprosiłem na wspólne oglądanie na żywo dwóch meczy: Hiszpania-Włochy i Hiszpania-Chorwacja w Gdańsku. Za bilety na jeden z tych meczów słono musiałem przepłacić na czarnym rynku. Bardzo się ucieszył, bo kocha piłkę nożną, a szczególnie Barcelonę, która stanowi połowę składu drużyny Hiszpanii. Najmłodszemu niespełna 5-letniemu Olusiowi żona w moim imieniu miała kupić jakiś drobiazg.

- Czyli obyło się bez obdarowywania dzieci prezerwatywami?

- W Dzień Dziecka nie daję swoim dzieciom prezerwatyw. Mam nadzieję, że znikną z polskiej polityki ludzie, którzy potrafią zepsuć i zbezcześcić każde święto. Żeby rozdawać w Dzień Dziecka prezerwatywy, trzeba mieć naprawdę nie po kolei w głowie.

- A nie uważa pan, że dzieci dzisiaj szybciej dorastają i należy je wcześniej uświadamiać?

- Na pewno nie w taki sposób. Rozdawanie prezerwatyw jest kretyńskim stwarzaniem iluzji pseudodorosłości. Do wszystkiego trzeba w życiu dorosnąć w sposób naturalny.

- Usatysfakcjonowały pana wyrazy ubolewania Baracka Obamy za "polish death camps"?

- Nie poczułem się usatysfakcjonowany słowami prezydenta USA zawartymi w liście. Poczułem się zażenowany, kiedy prezydent Bronisław Komorowski dziękował za przeprosiny Barackowi Obamie. Ludzie, którzy nie rozumieją, że za przeprosiny się nie dziękuje, widać nie dorośli do funkcji, którą sprawują. Obama obraził Polskę przed kamerami i przed kamerami powinien przeprosić. To nie jest żadna łaska.

Prezydent USA nie przejęzyczył się, ale w bardzo mocny sposób obraził Polaków czytając z promptera tekst przygotowany przez sztab ludzi. Mam nadzieję, że amerykańscy Polacy wyciągną wnioski z tego skandalu w wyborach na prezydenta USA, choć nie podejrzewam również Mitta Romney'a o oszałamiającą wiedzę historyczną z II Wojny Światowej i Polski. W interesie Polski jest, żeby prezydentem USA nie był nikt o tak wysokiej ignorancji w zakresie wiedzy ogólnej. Republikanie mimo wszystko lepiej rozumieją świat, jego zagrożenia i lepiej wiedzą jak rozmawiać z Rosją.

- Polski rząd powinien drążyć temat, czy sprawa jest już zamknięta?

- Polski rząd prowadzi skarlałą politykę zagraniczną, czego przykładem jest spolegliwość względem prezydenta USA. Ale ten rząd cierpi na kryzys polonizmu, czego dowodzi przyjęcie przez premiera Donalda Tusk nagrody im. Walthera Rathenau, człowieka, który był architektem sowiecko-niemieckiego paktu z Rapallo. A należy pamiętać, że Rapallo było prefiguracją późniejszego paktu Ribbentrop-Mołotow. To tylko świadczy o tym, że premier nie rozumie czym jest godność w polityce i interes narodowy. Donald Tusk woli kolekcjonować breloczki zamiast bronić polskiego interesu.

- Laudację na część premiera wygłosiła kanclerz Angela Merkel, a premier Tusk odbierając nagrodę powiedział m.in.: "Powtórzę banał, ale trzeba go powtarzać. Unia Europejska, której czujemy się współgospodarzami, jest odpowiedzią na katastrofę dwóch ludobójczych wojen, na autorytarne pokusy i totalitarne uzurpacje".

- I co z tego, że Tusk coś powiedział? Słowa ulatują, a twarde fakty zostają. A twarde fakty to porażki Polski na każdym polu z Niemcami, jak Nordstream, Centrum przeciwko Wypędzeniom, czy dyskryminacja Polaków w Niemczech względem sytuacji Niemców w Polsce. W takich warunkach polski premier wypina pierś po medal o antypolskiej wymowie. W dyplomacji jest tak, że jak ktoś nie chce przyjąć nagrody, to wcześniej informuje o tym i nie ma skandalu. Tusk powinien był odmówić Niemcom.

- Kto wygra wojnę o poparcie o. Rydzyka?

- Solidarna Polska nie uczestniczy w wojnie o poparcie o. Rydzyka, mimo że nieustannie jesteśmy zaczepiani przez PiS. Solidarnej Polsce nie chodzi o poparcie konkretnego człowieka czy medium, ale o zasadę wolności mediów.

>>>>

Akurat rzecz jasna chodzi o to medium i jest bardzo watpliwe czy istotnie to poparcie bedzie . Zwazywszy ment-alnosc szefa ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:01, 06 Cze 2012    Temat postu:

Kurski ws. TV Trwam: nie gwałcić standardów

W Bruk­se­li przed sie­dzi­bą Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go de­mon­stro­wa­li wczo­raj zwo­len­ni­cy Te­le­wi­zji Trwam, a w samym PE od­by­ło się pu­blicz­ne wy­słu­cha­nie o wol­no­ści słowa. Jego or­ga­ni­za­to­rzy prze­ko­ny­wa­li, że jest ona w Pol­sce ła­ma­na, a Te­le­wi­zja Trwam - dys­kry­mi­no­wa­na. - Nie wolno wy­klu­czać z de­mo­kra­cji żad­ne­go me­dium. To stan­dard, to kanon i nie na­le­ży go gwał­cić - po­wie­dział na fa­lach radia TOK FM eu­ro­po­seł Jacek Kur­ski od­no­sząc się do nie­przy­zna­nia na mul­ti­plek­sie miej­sca te­le­wi­zji Ta­de­usza Ry­dzy­ka.

De­mon­stru­ją­cy na placu Luk­sem­bur­skim przed bu­dyn­kiem eu­ro­par­la­men­tu skan­do­wa­li: "Nie od­da­my wam Te­le­wi­zji Trwam" oraz "Hańba"; nie­któ­rzy na­ło­ży­li ka­gań­ce, by sym­bo­licz­nie za­pro­te­sto­wać prze­ciw­ko - ich zda­niem - ogra­ni­cza­niu wol­no­ści słowa w Pol­sce. De­mon­stra­cję zor­ga­ni­zo­wa­ło PiS; a wy­słu­cha­nie w PE So­li­dar­na Pol­ska oraz eu­ro­po­seł z frak­cji kon­ser­wa­ty­stów i re­for­ma­to­rów PE Mi­ro­sław Pio­trow­ski.

- W or­dy­nar­ny spo­sób, znaj­du­jąc lewe i fał­szy­we ar­gu­men­ty, od­mó­wio­no udzia­łu na mul­ti­plek­sie TV Trwam. To dzia­ła­nie nie­spra­wie­dli­we i groź­ne dla kul­tu­ry de­mo­kra­tycz­nej i do­brze, że była o tym mowa w Par­la­men­cie Eu­ro­pej­skim - ko­men­to­wał w TOK FM de­cy­zję KRRiT Kur­ski. - Ta spra­wa może wejść pod ob­ra­dy sesji ple­nar­nej, może się spo­tkać z re­zo­lu­cją par­la­men­tu - dodał.

- To co spo­tka­ło TV Trwam jest wiel­ką gran­dą i nie­uczci­wo­ścią. To spo­tka­nie wczo­raj na­peł­ni­ło salę i mam na­dzie­ję, że na­peł­ni­ło rów­nież wsty­dem wła­dze w Pol­sce. Za­wsty­dza to obec­na wła­dzę, która ma w usta pełne fra­ze­sów - kon­ty­nu­ował eu­ro­po­seł.

Or­ga­ni­za­to­rzy de­mon­stra­cji chcą, by Par­la­ment Eu­ro­pej­ski i eu­ro­pej­ska opi­nia pu­blicz­na za­in­te­re­so­wa­ły się spra­wą nie­przy­zna­nia Te­le­wi­zji Trwam miej­sca na cy­fro­wym mul­ti­plek­sie.

- Chce­my, aby była szan­sa na te­le­wi­zję, którą chce oglą­dać ponad dwa mi­lio­ny osób - po­wie­dział po wy­słu­cha­niu eu­ro­po­seł So­li­dar­nej Pol­ski Zbi­gniew Zio­bro. Na ko­niec wy­słu­cha­nia do sali wwie­zio­no kar­to­ny z ko­pia­mi pod­pi­sów ponad 2 mln osób w obro­nie TV Trwam. Zio­bro za­po­wie­dział de­ter­mi­na­cję w wy­ko­rzy­sta­niu "wszyst­kich moż­li­wych środ­ków w PE", aby "do­pro­wa­dzić do wol­no­ści słowa w Pol­sce", w tym pe­ty­cję do PE. Dodał, że skie­ro­wa­ne też zo­sta­ły py­ta­nia do Ko­mi­sji Eu­ro­pej­skiej w tej spra­wie.

W wy­słu­cha­niu brali udział głów­nie Po­la­cy; ze słu­cha­wek do tłu­ma­czeń na sali ko­rzy­sta­ło tylko kilka osób. - Parę osób to też są przed­sta­wi­cie­le waż­nych in­sty­tu­cji eu­ro­pej­skich, któ­rzy zo­sta­li tu skie­ro­wa­ni, m.​in. przed­sta­wi­ciel rzecz­ni­ka praw oby­wa­tel­skich UE - po­wie­dział Zio­bro. Po­in­for­mo­wał, że na zor­ga­ni­zo­wa­nie przed­się­wzię­cia zło­ży­li się eu­ro­po­sło­wie m.​in. frak­cji Wol­ność i De­mo­kra­cja w PE, któ­rej So­li­dar­na Pol­ska jest człon­kiem.

Bio­rą­cy udział w wy­słu­cha­niu w PE oj­ciec Ta­de­usz Ry­dzyk po­wie­dział dzien­ni­ka­rzom, że media "tak zwa­ne­go głów­ne­go nurtu" robią "bar­dzo dużo krzyw­dy" Te­le­wi­zji Trwam i Radiu Ma­ry­ja. W cza­sie wy­słu­cha­nia pod­kre­ślił, że rocz­nie jest ok. 3 tys. "ob­ra­ża­ją­cych nas ar­ty­ku­łów". Oce­nił, że to co dzie­je się z TV Trwam, świad­czy o "chry­stia­no­fo­bii" i za­ape­lo­wał o "jed­ność w róż­no­rod­no­ści".

- Te­le­wi­zja Trwam nie jest dys­kry­mi­no­wa­na, można po­wie­dzieć, że jej me­ne­dże­ro­wie dys­kry­mi­nu­ją pol­skie prawo, nie pod­da­jąc się na przy­kład de­cy­zjom Kra­jo­wej Rady Ra­dio­fo­nii i Te­le­wi­zji, upra­wia­jąc kryp­to­re­kla­mę - mówił uda­jąc się na wy­słu­cha­nie w PE eu­ro­po­seł SLD Marek Si­wiec. Jego zda­niem przed­sta­wi­cie­le TV Trwam pro­te­stu­ją, bo "nie zo­sta­li po­trak­to­wa­ni w spo­sób szcze­gól­ny, do ja­kie­go zo­sta­li przy­zwy­cza­je­ni", lecz tak jak po­zo­sta­li wnio­sku­ją­cy o miej­sce na cy­fro­wym mul­ti­plek­sie.

TV Trwam w są­dzie

Wo­je­wódz­ki Sąd Ad­mi­ni­stra­cyj­ny w War­sza­wie od­da­lił skar­gę fun­da­cji o. Ta­de­usza Ry­dzy­ka Lux Ve­ri­ta­tis na od­mow­ną de­cy­zję KRRiT do­ty­czą­cą miej­sca na mul­ti­plek­sie na­ziem­nej te­le­wi­zji cy­fro­wej dla TV Trwam. Prze­wod­ni­czą­cy skła­du sę­dzia Zbi­gniew Rud­nic­ki pod­kre­ślił, że nada­wa­nie na mul­ti­plek­sie cy­fro­wym jest nor­mal­nym przed­się­wzię­ciem eko­no­micz­nym, a Kra­jo­wa Rada do­ko­na­ła oceny dłu­go­okre­so­wej zdol­no­ści fi­nan­so­wej fun­da­cji w spo­sób wy­star­cza­ją­cy. Za­zna­czył, że pro­ble­mem w tym przy­pad­ku nie była wy­so­kość po­sia­da­nych przez Lux Ve­ri­ta­tis środ­ków fi­nan­so­wych, co ich źró­dło - zbie­ra­ne przez fun­da­cję datki, któ­rych wy­so­kość jest trud­na do pro­gno­zo­wa­nia.

Po ogło­sze­niu wy­ro­ku dy­rek­tor fi­nan­so­wy Lux Ve­ri­ta­tis Lidia Ko­cha­no­wicz za­po­wie­dzia­ła w roz­mo­wie z PAP zło­że­nie skar­gi ka­sa­cyj­nej do NSA.

Skar­ga fun­da­cji do­ty­czy­ła de­cy­zji Kra­jo­wej Rady Ra­dio­fo­nii i Te­le­wi­zji ze stycz­nia tego roku. Rada od­rzu­ci­ła wów­czas od­wo­ła­nie Lux Ve­ri­ta­tis od de­cy­zji KRRiT z kwiet­nia 2011 r., roz­strzy­ga­ją­cej kon­kurs na za­go­spo­da­ro­wa­nie miejsc na pierw­szym mul­ti­plek­sie (MUX-1). Wśród zwy­cięz­ców kon­kur­su nie było fun­da­cji re­demp­to­ry­sty, która ubie­ga­ła się o miej­sce dla TV Trwam.

Swoją de­cy­zję ws. TV Trwam KRRiT tłu­ma­czy­ła nie­pew­ną sy­tu­acją fi­nan­so­wą fun­da­cji. Wska­za­ła, że ze zło­żo­nych przez nią do­ku­men­tów wy­ni­ka, iż w mi­nio­nych la­tach ge­ne­ro­wa­ła ona na dzia­łal­no­ści ope­ra­cyj­nej ujem­ne wy­ni­ki fi­nan­so­we, które były po­kry­wa­ne z po­zo­sta­łych przy­cho­dów ope­ra­cyj­nych, głów­nie da­ro­wizn.

W oce­nie Kra­jo­wej Rady, na ko­niec 2010 r. sy­tu­acja fi­nan­so­wa fun­da­cji po­zwa­la­ła na ter­mi­no­we wy­wią­zy­wa­nie się z bie­żą­cych zo­bo­wią­zań, jed­nak nie wy­pra­co­wa­ła ona nad­wyż­ki środ­ków, któ­ry­mi mo­gła­by fi­nan­so­wać wy­so­kie kosz­ty nada­wa­nia drogą na­ziem­ną cy­fro­wą, sza­co­wa­ne na ok. 7 mln zł rocz­nie.

>>>>

I znow to samo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:31, 06 Cze 2012    Temat postu:

Jacek Kurski: BBC to barachło jak każde inne. Nie będzie Anglik pluł nam w twarz.

Nie będzie Anglik pluł nam w twarz - żartował rano w TOK FM Jacek Kurski, europoseł z Solidarnej Polski. Odnosił się do słynnego już filmu BBC "Stadiony nienawiści", w którym Polska i Ukraina zostały pokazane jako kraje, które dla kibiców nie są najbezpieczniejsze. Kurski, już na poważnie, skomentował: "mitem jest, że BBC jest standardem obiektywizmu".

- BBC dzisiaj to typowa demoliberalna telewizja, która kiedyś miała dobrą reputację. Teraz to takie samo barachło jak każde inne - uważa Kurski.

- Manipulacja takich filmów polega na tym, że w każdym kraju można znaleźć patologiczne zjawiska marginalne - kontynuował. Dodał również, że w filmie wyemitowanym przez BBC te marginalne sytuacje "ekstrapolowano na wrażenie całego narodu". I uznał, że "to obrzydliwa manipulacja".

- W Parlamencie Europejskim pewnie nikt nie zauważył tego filmu. Zauważyli raczej kibice i Brytyjczycy, dla których był emitowany ten film - komentował Kurski. Podkreślił przy tym, że nie należy lekceważyć takich rzeczy. Ci, do których jest to emitowane, nabierają bardzo nieprzyjaznego spojrzenia na naszą ojczyznę. Zupełnie niepotrzebnie - wyjaśnił.

>>>>

Tak Kurski ma doswiadczenie jak manipulowac ...
Niestety ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:00, 07 Cze 2012    Temat postu:

Zbigniew Ziobro: korupcyjne uwikłania Millera i szajki postkomunistów z SLD.

- Jestem zainteresowany tym, żeby Trybunał Stanu zaczął działać, bo pokazałby skalę uwikłań korupcyjnych Millera i całej szajki postkomunistów z SLD. Miller jest politykiem wyjątkowo cynicznym i zakłamanym. Całe to środowisko wraz z Palikotem tańczy teraz na grobie Barbary Blidy - mówi gość "Kontrwywiadu" RMF FM Zbigniew Ziobro. Jarosław Kaczyński nie miał kodu DNA dziecka Krawczyk, w każdym razie nie ode mnie - twierdzi. Czy prezes PiS mógł dostać kod DNA skądinąd? Kaczmarek miał dostęp do akt - odpowiada Ziobro.

- Dziś Lepper nie żyje, można mu w usta wprowadzić każde kłamstwo - mówi o zarzutach Janusza Kaczmarka. - Nie zdziwię się, jeśli Kaczmarek powie teraz, że Lepper latał UFO wokół Ziemi i odwiedzał sąsiednie planety. Gdyby Lepper rzeczywiście dostał od prezesa PiS kod DNA dziecka Anety Krawczyk, to byłby granat, który zniszczyłby prezesa PiS. Lepper wykorzystałby ten granat, kiedy oskarżał nas przed komisjami śledczymi - twierdzi Ziobro. Dodaje również, że Kaczyński nie miał kodu DNA. - W każdym razie ? nie ode mnie - mówi Ziobro.

- Bądźmy poważni. Przecież to jest nikczemność także w stosunku do pana Andrzeja Leppera, świętej pamięci. Bo przecież człowiek nie żyje i można mu w usta wprowadzić każdą w tej chwili wypowiedź. Dlaczego panowie za jego życia tego nie powiedzieli? - pytał Ziobro. - Będę bronił Jarosława Kaczyńskiego zawsze wtedy, kiedy będzie fałszywie oskarżany. Nigdy nikt mnie do takiej gry nie wciągnie. To jest nieprawda - dodał.

Zbigniew Ziobro odniósł się również do zmiany nazwy z "Solidarna Polska" na partię "Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro". - Moje nazwisko w nazwie partii daje nam w sondażach 3% więcej poparcia. Dzięki tej nazwie wchodzimy do sejmu. Mimo iż Jarosław Kaczyński zmienił zdanie i będzie kandydował w wyborach prezydenckich, ja zdania nie zmieniam. Nie zrezygnuję z kandydowania, oczywiście jeśli tylko moje środowisko polityczne minie poprze - deklaruje gość RMF FM.

>>>>

No tak . jak trybunal to dla wszystkich od komuny przez liberalow prywatyzatorow majatku itp . I na koncu Ziobro . Jak sprawiedliwosc to sprawiedliwosc ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:05, 07 Cze 2012    Temat postu:

Cymański: głównym autorem tezy o zamachu 10 kwietnia, jest paradoksalnie polski rząd

Nie mam naj­mniej­szych wąt­pli­wo­ści, że głów­nym au­to­rem tezy o za­ma­chu 10 kwiet­nia, jej kre­ato­rem, jest pa­ra­dok­sal­nie... pol­ski rząd z pre­mie­rem Do­nal­dem Tu­skiem na czele - po­wie­dział w roz­mo­wie z One­tem Ta­de­usz Cy­mań­ski.
Jacek Kur­ski, Zbi­gniew Zio­bro i Ta­de­usz Cy­mań­ski,fot.​PAP/​Paweł Su­per­nak

Onet: Wie­rzy Pan w tezę o za­ma­chu z 10 kwiet­nia, którą coraz bar­dziej sta­now­czo głosi PiS? Ta­de­usz Cy­mań­ski: Py­ta­nie w samą porę. Wła­śnie przed chwi­lą wró­ci­łem z wy­słu­cha­nia pu­blicz­ne­go zor­ga­ni­zo­wa­ne­go w Par­la­men­cie Eu­ro­pej­skim w spra­wie ka­ta­stro­fy smo­leń­skiej. Po­mi­mo zro­zu­mia­łych opo­rów do przy­ję­cia za praw­dę tak strasz­li­wej tezy, coraz bar­dziej ro­zu­miem tych, któ­rzy się ku niej skła­nia­ją, a nawet tak twier­dzą.

Nie mam naj­mniej­szych wąt­pli­wo­ści, że głów­nym au­to­rem tezy o za­ma­chu 10 kwiet­nia, jej kre­ato­rem, jest pa­ra­dok­sal­nie... pol­ski rząd z pre­mie­rem Do­nal­dem Tu­skiem na czele!

Od samej tra­ge­dii, po dzień dzi­siej­szy, przez całą serię kom­pro­mi­tu­ją­cych i skan­da­licz­nych de­cy­zji, za­nie­chań, za­nie­dbań, nie­kon­se­kwen­cji i kłamstw, daje nie tylko pre­tek­sty, ale wręcz licz­ne po­wo­dy do po­wsta­nia tezy o za­ma­chu.

Nie­któ­re z wy­ja­śnień i pseu­do­in­for­ma­cji są tak na­iw­ne i pry­mi­tyw­ne, że wręcz ob­ra­ża­ją zdro­wy rozum. A wia­do­mo, że "gdzie rozum śpi, tam budzą się upio­ry". Żeby nie być go­ło­słow­nym: na dzi­siej­szym wy­słu­cha­niu Pani Zu­zan­na Kur­ty­ka przy­to­czy­ła treść listu Szefa Kan­ce­la­rii Pre­mie­ra do ro­dzin ofiar, w któ­rym wy­raź­nie su­ge­ru­je się wska­za­nie wła­snych za­ufa­nych eks­per­tów, któ­rzy mo­gli­by wziąć udział w eks­hu­ma­cji i ba­da­niu zwłok. Przy­po­mnia­ła ten list w kon­tek­ście obec­nej de­cy­zji o nie wy­ra­że­niu zgody na udział w ba­da­niach ame­ry­kań­skie­go pa­to­mor­fo­lo­ga, pro­fe­so­ra Mi­cha­ela Ba­de­na, wska­za­ne­go przez ro­dzi­nę.
Rozmowa MSZ z 10 kwietnia z ambasadorem RP w Rosji Jerzym Bahrem
2:13 min
Rozmowa MSZ z 10 kwietnia z ambasadorem RP w Rosji Jerzym Bahrem - W odpowiedzi na pytanie Jarosława Kaczyńskiego, który chciał się dowiedzieć dlaczego minister spraw zagranicznych Polski już niewiele po [godzinie] 9. [10 kwietnia 2010 roku] (...) wiedział, że wszyscy zginęli, MSZ opublikowało na stronie internetowej zapis rozmowy Centrum Operacyjnego z godziny 9:07:53 z 10 kwietnia 2010 roku z obecnym na płycie ambasadorem RP w Rosji Jerzym Bahrem. (żg) Fot. Adam Golec / Agencja Gazeta - MSZ

Jak w ta­kiej sy­tu­acji nie po­dej­rze­wać dys­po­nen­tów wła­dzy o ukry­wa­nie nie­wy­god­nej praw­dy? Po­dej­rze­nie ma­tac­twa, ukry­wa­nia na­rzu­ca się sa­mo­ist­nie.

So­li­dar­na Pol­ska ściga się z PiS o wy­bor­ców pra­wi­cy? Czym chce­cie Pań­stwo ich za­chę­cić?

Kon­ku­ru­je­my nie tylko z PiSem i nie tylko o wy­bor­ców pra­wi­cy. Je­że­li spoj­rzeć na spra­wę z po­zy­cji celu nad­rzęd­ne­go, a tym jest prze­rwa­nie fa­tal­nej passy PiS i do­pro­wa­dze­nie do od­su­nię­cia od rzą­dów li­be­ra­łów, to naj­waż­niej­sze są sta­ra­nia o tych wy­bor­ców, któ­rzy do­tych­czas na wy­bo­ry nie cho­dzi­li oraz tych, któ­rzy cho­dzi­li, a na pra­wi­cę nie gło­so­wa­li. Czym ich za­chę­ci­my? Nasz prze­kaz jest pro­sty. Bu­du­je­my par­tię bar­dzo wy­raź­nie zo­rien­to­wa­ną na ro­dzi­nę, par­tię, która bro­niąc wol­ne­go rynku i stwa­rza­jąc szan­sę wzro­stu go­spo­dar­cze­go jasno opo­wia­da się za bar­dziej spra­wie­dli­wym po­dzia­łem owo­ców tego wzro­stu.

Na przy­kład pro­po­nu­jąc ob­ni­że­nie ob­cią­żeń po­dat­ko­wych dla śred­nio i sła­biej za­ra­bia­ją­cych mamy od­wa­gę, jako je­dy­na par­tia w Par­la­men­cie, wska­zać na po­trze­bę pod­nie­sie­nia ob­cią­żeń po­dat­ko­wych nie­licz­nej (mniej niż 1 proc. po­dat­ni­ków) gru­pie osób o nie­zwy­kle wy­so­kich do­cho­dach. Poza tym bu­du­je­my par­tię bar­dziej de­mo­kra­tycz­ną, zde­cen­tra­li­zo­wa­ną, któ­rej człon­ko­wie będą mieli rze­czy­wi­sty wpływ na de­cy­zje, pro­gram i, co bar­dzo ważne, wybór swo­ich li­de­rów w te­re­nie. Li­de­rzy będą wy­bie­ra­ni, a nie na­masz­cza­ni.

Nie chciał­by Pan wró­cić do PiS? Może będą ja­kieś trans­fe­ry z PiS do SP lub od­wrot­nie?

Nie mam zło­ści, ani pre­ten­sji z po­wo­du wy­rzu­ce­nia mnie z PiS. To ra­czej głę­bo­ki żal. Myśli o po­wro­cie mnie nie na­cho­dzą. Cie­ka­we na­to­miast by­ło­by py­ta­nie: do ja­kie­go PiS wra­cać? Z przy­kro­ścią za­uwa­żam trwa­ły brak ja­kiej­kol­wiek re­flek­sji nad prze­szło­ścią.

Po usu­nię­ciu nas z par­tii nie widać w niej żad­nych zmian or­ga­ni­za­cyj­nych, de­mo­kra­ty­za­cji, ani też po­wro­tu do pro­gra­mu so­li­dar­ne­go pań­stwa. Jest za to po­wrót do Zyty Gi­low­skiej (pro­po­no­wa­na przez PiS jako pre­mier al­ter­na­tyw­ne­go rządu fa­chow­ców), która w mojej oce­nie jest osobą o skraj­nie li­be­ral­nych po­glą­dach.

Z tego punk­tu wi­dze­nia wzrost son­da­żo­wych no­to­wań PiS to efekt coraz bar­dziej kom­pro­mi­tu­ją­cej się Plat­for­my, a nie re­ne­san­su tej par­tii pre­ze­sa Ka­czyń­skie­go. Nawet ewen­tu­al­ne suk­ce­sy nie­wie­le będą ozna­czać dla oby­wa­te­li je­że­li nie będą po­łą­czo­ne ze spo­łecz­nym pro­gra­mem i de­ter­mi­na­cją w jego re­ali­za­cji.

Jeśli cho­dzi o trans­fe­ry z PiS do SP, to nic na siłę. Za­pra­sza­my, nie na­ga­bu­je­my.

Czy na­stą­pi po­li­tycz­ne trzę­sie­nie ziemi, jeśli okaże się, że wię­zie­nia CIA były w Pol­sce? Od­po­wie­dzial­ni po­win­ni sta­nąć przed Try­bu­na­łem Stanu?

Sen­sa­cje za­war­te w ar­ty­ku­le Ga­ze­ty Wy­bor­czej uwa­żam za ko­lej­ny prze­jaw kry­zy­su pań­stwa. Spra­wa ol­brzy­miej wagi do­ty­czą­ca ter­ro­ry­zmu, a sze­rzej mię­dzy­na­ro­do­wej po­zy­cji Pol­ski, uka­zu­je się w po­czyt­nym dzien­ni­ku w chwi­li nie­przy­pad­ko­wej, kiedy za­gro­żo­na jest jed­ność ko­ali­cji, kiedy roz­strzy­ga­ją się losy pry­mi­tyw­nych i wpro­wa­dza­nych wbrew spo­łe­czeń­stwu zmian w sys­te­mie eme­ry­tal­nym. Nie pierw­szy to przy­pa­dek kiedy takie fakty, dziw­nie spo­ty­ka­ją się w cza­sie. Te­ma­ty za­stęp­cze nie mogą od­wró­cić uwagi od rze­czy­wi­stych pro­ble­mów na­sze­go kraju.

Wra­ca­jąc do me­ri­tum spra­wy. Pol­ska musi prze­strze­gać mię­dzy­na­ro­do­wych stan­dar­dów i prawa obo­wią­zu­ją­ce­go w na­szym kraju. Nie­mniej pu­bli­ko­wa­nie i pu­blicz­ne roz­trzą­sa­nie de­nun­cja­cji i nie­po­twier­dzo­nych za­rzu­tów może się oka­zać skraj­nie nie­od­po­wie­dzial­ne i na­ra­zić pań­stwo nie tylko na ośmie­sze­nie, ale nawet na nie­bez­pie­czeń­stwo. W przy­pad­ku po­twier­dze­nia się tych do­nie­sień są pro­ce­du­ry karne i po­li­tycz­ne, w tym rów­nież Try­bu­nał Stanu. To oczy­wi­ste.

Ja­nusz Pa­li­kot do­ko­na prze­wro­tu na pol­skiej sce­nie po­li­tycz­nej, czy znik­nie z niej rów­nie szyb­ko jak się po­ja­wił?

Mam na­dzie­ję, że Pa­li­kot nie do­ko­na prze­wro­tu, ale oba­wiam się rów­nież, że szyb­ko nie znik­nie z pol­skiej sceny po­li­tycz­nej. Jego po­zy­cja przede wszyst­kim wy­ni­ka ze sła­bo­ści in­nych par­tii, a także z że­ro­wa­nia na pew­nych zja­wi­skach i skraj­nym, ni­szo­wym elek­to­ra­cie. Osten­ta­cyj­ny an­ty­kle­ry­ka­lizm, ma­ri­hu­ana, związ­ki ho­mo­sek­su­al­ne i part­ner­skie, to nici prze­wod­nie jego pro­gra­mu dzia­ła­nia.

W nie­któ­rych miej­scach kraju część osób, które dały się zwieść tym po­pu­li­stycz­nym ha­słom, przej­rza­ła Ja­nu­sza Pa­li­ko­ta i obec­nie od­cho­dzi z jego par­tii. Takie sy­tu­acje miały ostat­nio miej­sce w Gdań­sku, Ka­li­szu i Byd­gosz­czy. Poza tym, lu­dzie obo­jęt­nie­ją na ko­lej­ne kon­tro­wer­syj­ne hap­pe­nin­gi nie­po­par­te re­al­ną dzia­łal­no­ścią Ruchu Pa­li­ko­ta.

Nie­mniej, Ja­nu­szo­wi Pa­li­ko­to­wi sprzy­ja obec­ny kry­zys w ko­ali­cji – mając 42 po­słów w Sej­mie, sta­no­wi dla Do­nal­da Tuska ła­ko­my kąsek i jest po­nęt­ną al­ter­na­ty­wą dla krnąbr­ne­go i sta­wia­ją­ce­go się pre­mie­ro­wi ko­ali­cjan­ta, jakim jest PSL.

Które z pol­skich tra­dy­cji Wiel­ka­noc­nych lubi Pan naj­bar­dziej i dla­cze­go? Czego ży­czyć po­li­ty­kom w świę­ta?

Wła­ści­wie to lubię wszyst­kie, ale pod­kre­ślił­bym tę, którą pa­mię­tam z dzie­ciń­stwa i naj­cie­plej wspo­mi­nam. Cho­dzi mia­no­wi­cie o tra­dy­cję dyn­gu­sa po­łą­czo­ne­go z de­li­kat­nym, cho­ciaż od­czu­wal­nym sma­ga­niem brzo­zo­wy­mi wit­ka­mi. Myślę, że bra­ku­je tego sta­re­go zwy­cza­ju w pol­skich do­mach. Spra­wy po­szły w skraj­no­ści. Albo mamy dyn­gus w po­sta­ci "psi­ka­nia" per­fu­ma­mi i to nawet bez "ochów" i "achów", albo wy­le­wa­nia ca­łych wia­der wody przez wa­ta­hy wy­rost­ków na Bogu ducha win­nych pa­ra­fian, wy­cho­dzą­cych z ko­ścio­łów i z obawą prze­my­ka­ją­cych do swo­ich do­mostw uli­ca­mi miast i wsi.

Świę­ta zbli­ża­ją się wiel­ki­mi kro­ka­mi. Wszyst­kim życzę chwi­li za­trzy­ma­nia, re­flek­sji do­ko­na­nej w sa­mot­no­ści nad sobą i swoim ży­ciem. A po­li­ty­kom? Za­po­mnie­nia tego co mamy na co dzień: dzwo­nią­cych co mi­nu­tę te­le­fo­nów ko­mór­ko­wych, prze­py­cha­nek par­tyj­nych i tej na­tar­czy­wej, coraz bar­dziej prze­śla­du­ją­cej myśli, że my też bę­dzie­my eme­ry­ta­mi i to w wieku 67 lat. Naj­lep­sze­go!

>>>>

Wywiad z okazji swiat ale tematy aktualne ... A dzis tez swieto !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:29, 08 Cze 2012    Temat postu:

Ziobro: jestem zaskoczony, że unijna grupa, w której jest PiS głosowała za ACTA

Ko­mi­sja Praw­na Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go od­rzu­ci­ła w gło­so­wa­niu opi­nię przy­go­to­wa­ną przez fran­cu­ską eu­ro­po­słan­kę Ma­riel­le Gallo do­ty­czą­cą umowy ACTA. Gło­so­wa­nie do­ty­czy­ło opi­nii po­słów o zgod­no­ści ACTA z pra­wo­daw­stwem unij­nym.

Ko­mi­sja wy­ra­zi­ła się ne­ga­tyw­nie o opi­nii Gallo, która była za ra­ty­fi­ka­cją ACTA, uwa­ża­jąc że za­pi­sy do­ty­czą­ce wła­sno­ści in­te­lek­tu­al­nej są zgod­ne z pra­wem i nie po­win­ny wzbu­dzać kon­tro­wer­sji in­ter­nau­tów.

12 po­słów było prze­ciw­ko, 10 - za, 2 wstrzy­ma­ło się. Za przy­ję­ciem ACTA gło­so­wał Saj­jad Karim, przed­sta­wi­ciel EKiR- Eu­ro­pej­skich Kon­ser­wa­ty­stów i Re­for­ma­to­rów, grupy w któ­rej jest PiS.

Rów­nież Grupa Eu­ro­pej­skiej Par­tii Lu­do­wej (Chrze­ści­jań­scy De­mo­kra­ci), w któ­rej jest PO, nie gło­so­wa­ła prze­ciw­ko ACTA. Prze­ciw­ko gło­so­wa­ła Grupa Po­stę­po­we­go So­ju­szu So­cja­li­stów i De­mo­kra­tów w Par­la­men­cie Eu­ro­pej­skim, któ­rej przed­sta­wi­ciel­ką jest Lidia Ge­rin­ger de Oeden­berg z SLD oraz przed­sta­wi­ciel frak­cji Eu­ro­pa Wol­no­ści i De­mo­kra­cji - Zbi­gniew Zio­bro, lider So­li­dar­nej Pol­ski.

Zio­bro po­wie­dział One­to­wi, że So­li­dar­na Pol­ska jest prze­ciw­ko ACTA i jest za­sko­czo­ny, że po­sło­wie PiS nie prze­ko­na­li swo­je­go ko­le­gi z unij­nej grupy EKiR, żeby gło­so­wał za od­rzu­ce­niem ACTA: - Je­stem za­sko­czo­ny, że PiS nie prze­ko­nał lub nie prze­ko­ny­wał przed­sta­wi­cie­la EKiR, grupy, w któ­rej w PE jest PiS, za nie­gło­so­wa­niem za ra­ty­fi­ka­cją ACTA.

So­li­dar­na Pol­ska jed­no­znacz­nie opo­wia­da­ła się i bę­dzie opo­wia­dać za od­rzu­ce­niem ACTA, za­rów­no w Pol­sce jak i za gra­ni­cą. Eu­ro­po­seł sam przy­zna­je, że do­stał ty­sią­ce maili, głów­nie od mło­dych ludzi, w spra­wie od­rzu­ce­nia ACTA.

Przed­sta­wi­ciel PO Ta­de­usz Zwief­ka, który jest przed­sta­wi­cie­lem Grupa Eu­ro­pej­skiej Par­tii Lu­do­wej (Chrze­ści­jań­scy De­mo­kra­ci) w Ko­mi­sji Praw­nej, wstrzy­mał się od gło­so­wa­nia, ale jak po­wie­dział w roz­mo­wie z One­tem: - Prace nad pra­wem wol­no­ści w In­ter­ne­cie i pra­wem wła­sno­ści w In­ter­ne­cie po­win­ny być kon­ty­nu­owa­ne, ale za­pi­sy ACTA za­wie­ra­ją w dwóch miej­scach za­pi­sy, które po­win­ny zo­stać zmie­nio­ne.

Pierw­sze­go czerw­ca ma odbyć się kon­fe­ren­cja, na któ­rej rząd pol­ski ofi­cjal­nie przed­sta­wi swoje sta­no­wi­sko w spra­wie umowy. Ra­ty­fi­ka­cja ACTA zo­sta­ła już od­rzu­co­na przez par­la­ment w Ho­lan­dii.

>>>>

Ja natomiast zachowaniem kaczystow od dawna juz zaskoczony nie jestem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:12, 08 Cze 2012    Temat postu:

Dorn: To nie wojna z Ameryką, lecz bitwa o honor. Musimy być ofensywni


- To nie wojna z Ameryką. To bitwa o honor, godność i pamięć historyczną. Nasz Stalingrad. Musimy być ofensywni. Inaczej za dwadzieścia lat będziemy uznani za współsprawców albo nawet głównych sprawców ludobójstwa - powiedział w rozmowie z Onetem Ludwik Dorn (Solidarna Polska). Odniósł się w ten sposób do kwestii wpadki Baracka Obamy.

Z posłem Ludwikiem Dornem (SP) rozmawia Grzegorz Łakomski

Grzegorz Łakomski: Wygraliśmy wojnę z Ameryką?

Ludwik Dorn: To nie wojna z Ameryką. To bitwa o honor, godność i pamięć historyczną. Nasz Stalingrad. Musimy być ofensywni. Inaczej za dwadzieścia lat będziemy uznani za współsprawców albo nawet głównych sprawców ludobójstwa.

Barack Obama napisał list. To nie wystarczy?

Nie chodzi tu o Obamę, który był Bogu ducha winien. Jak cię ciężko obrazili i sponiewierali - nawet jak potem przeprosili - to musisz odpłacić. Bo wtedy na pewno zapamiętają. To proste rozumowanie. Dlatego uważam, że polskie partie polityczne, stowarzyszenia, fundacje powinny także inspirować amerykańską Polonię, by w najbliższych wyborach nie głosowała na Obamę.

Amerykański prezydent był bez winy?

Był nieświadomy, że mówi coś złego. Czytał z promptera to, co mu wstukano. Jego wiedza o historii Polski i zbrodniach niemieckich jest uboga. Ważne jest to, kto go briefował.

Podobno przemówienie pisał młody człowiek.

Gdyby wręczano nagrodę Rosjaninowi, Chińczykowi czy Belgowi, siedziałby nad tym sztab ludzi. My nie jesteśmy na tyle ważni. Za Busha seniora czy juniora to by się nie zdarzyło.

Skąd ta pewność?

Bo Polska była uważana za ważną. Bush senior powiedział kiedyś, że w dzieciństwie nie znosił brokułów. Odezwali się farmerzy, producenci mrożonek. Rozpoczęła się presja na Busha, który w żartobliwiej formie, za pośrednictwem żony, ale jednak odszczekał. Wystarczy porównać te dwie sytuacje – brokuła i polskich obozów śmierci. Polak jest niższą formą białka niż brokuł. Bardzo dobrze, że premier zareagował stanowczo. Prezydent nieco mniej.

Włodzimierz Cimoszewicz uważa, że reakcja premiera była za ostra.

To była dobra reakcja. Z drugiej strony od razu odezwali się polscy znawcy języka angielskiego. Przykładowo - histeryczna Agnieszka Holland, która boi się demona polskiego nacjonalizmu. Holland tłumaczyła, że "Polish" oznacza lokalizację geograficzną.

Tak samo mówił Adam Daniel Rotfeld.

Odpowiadam – nieprawda. Byłem tłumaczem z angielskiego i sprawdziłem tę sprawę. Niemieckie obozy były rozsiane po całej Europie łącznie z np. Francją. Nie spotyka się frazy francuskie obozy koncentracyjne. Ba, nawet osławione Mauthausen określane jest jako nazistowski, a nie austriacki obóz koncentracyjny.

Co by pan zrobił na miejscu Rotfelda?

Nie chcę atakować prof. Rotfelda, który w walce z określeniem "polskie obozy śmierci" ma duże zasługi. Może rzeczywiście nie dosłyszał. Gdyby dosłyszał, należało powiedzieć mało dyplomatycznie: "Panie prezydencie, powiedział pan nieprawdę. Gdyby te słowa usłyszał Jan Karski - nie przyjął by tej nagrody".

Na czym powinna polegać polska ofensywa, do której pan nawołuje?

Niezbędny jest finansowany przez państwo program walki o prawdę o naszej historii podczas II wojny światowej. Nie wystarczy tylko pisać sprostowania do gazet. Powinniśmy organizować seminaria, zapraszać do Polski i współpracować z organizacjami żydowskimi w Ameryce. MSZ wydaje milion złotych na program "globalna edukacja". Ministerstwo powinno przeznaczyć kilka milionów złotych na program "prawda o ludobójstwie". Przyjmuję z zadowoleniem, że potrzebę działań ofensywnych dostrzegł nawet premier Donald Tusk.

Działań ofensywnych może być więcej. Czeka nas wojna na drugim froncie - o sierp i młot?

Na to wygląda.

Szable do boju, lance w dłoń, bolszewika goń, goń, goń?

Tania i niesmaczna ironia. Będziemy mieli w Warszawie grupy rosyjskich kibiców w koszulkach z sierpem i młotem. A zaczęło się od niemądrego polskiego dyplomaty.

Problem z sierpem i młotem miał się zacząć od nieoficjalnego spotkania polskiego dyplomaty z rosyjskimi dziennikarzami.

To nieprofesjonalizm, niekompetencja i brak roztropności polskiej dyplomacji. Znaczna część tych dziennikarzy była na podwójnym etacie. Polecieli do FSB i ministerstwa spraw zagranicznych i nastąpiła reakcja. Rosjanie wiedzą, jak grać w takie gry.

Przyjazd rosyjskich piłkarzy do Warszawy też wywołuje u niektórych wzrost ciśnienia.

To są gorzkie żniwa. Błąd polegał na tym, że w ramach walki z Jarosławem Kaczyńskim dwóch ministrów zaczęło apelować, by nie organizować miesięcznicy na Krakowskim Przedmieściu. Do tego doszła dyskusja, czy rosyjska drużyna powinna spać w hotelu Bristol.

Rząd się od tego dystansował.

To był dla dwóch ministrów temat numer jeden. Zrobiła się z tego kwestia polityczna. Rosjanie nie są w ciemię bici. Jak im się wystawia piłkę do ścięcia, to ścinają.

>>>>

Kolejny wywiad z Dornem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:17, 09 Cze 2012    Temat postu:

Jacek Kurski: Jarosław Kaczyński skorzystał na upadku rządu Jana Olszewskiego.

Jarosławowi Kaczyńskiemu nie zależało na upadku rządu Jana Olszewskiego, bo - mimo wszystko - był człowiekiem jakichś zasad, ale - jakkolwiek pięknie bronił Olszewskiego - to cokolwiek odprężył się, gdy rząd Olszewskiego upadł - twierdzi w rozmowie z Wprost.pl Jacek Kurski, autor filmu "Nocna zmiana" przedstawiającego kulisy upadku rządu Olszewskiego.

Kursku mówi, że Jarosław Kaczyński, który przedstawia się dziś jako gorący zwolennika rządu Jana Olszewskiego, był przeciwnikiem premiera. - Olszewski był premierem z ramienia Porozumienia Centrum, kandydował z Warszawy z drugiego miejsca (z pierwszego miejsca startował Kaczyński, a z trzeciego Glapiński). Gdy Olszewski został premierem, zaczął się usamodzielniać i budować swój obóz kosztem Kaczyńskiego i jego konfratrów z PC. Walczył o przywództwo w partii - wyjaśnia Kurski. - Kaczyński - jakkolwiek pięknie bronił Olszewskiego - to cokolwiek odprężył się, gdy rząd Olszewskiego upadł - dodaje.

Jak wyjaśnia autor "Nocnej zmiany", Kaczyńskiemu nie zależało na upadku rządu Olszewskiego, ale skorzystał na tym. - W pewnym sensie jego problem walki o przywództwo w PC się wyklarował - mówi Kurski.

Pytany o to, dlaczego od czasu stworzenia filmu "Nocna zmiana" nic się nie zmieniło w świecie polityki, Kurski odpowiada, że "zawód polityka, w porównaniu z wieloma innymi, spsiał". - Przepraszam za brutalność, ale poniżej pokolenia 37-38 roku życia nie widzę żadnego polityka ciekawego intelektualnie czy emocjonalnie. Kiedyś było inaczej. Macierewicz miał – w czasie kręcenia "Nocnej zmiany" - 44 lata, Niesiołowski - 48, Kaczyński - 43, Tusk - 35, Pawlak - 33, Rokita - 33. Wtedy do polityki szli ludzie z jakąś konkretną życiową kartą, emocją - i na ogół reprezentowali coś sobą. Teraz jest fatalnie - świat polityki sprzed dwudziestu lat pozostał, z tym tylko, że się zestarzał - mówi.

>>>>

Sory ale nie widze wsrod wyzej wymienionych ,,konkretnych'' ludzi . Rokita jeszcze njabrdziej kompetentny . Pan Waldek ujdzie w tloku . Ale reszta ? DNO ! Kolesie ktorzy chca wykorystac ,,swoje 5 minut'' niszczac kraj ...
I oczywiscie Jaroslaw nie skorzystal z tej sytuacji . W 1993 ZNIKNAL Z POLITYKI . Wyciagnal go ze smietnika historii niejaki Kuczynski - ohydna kreatura ktora wylansowala ,,Balcerowicza'' a pozniej Kaczynskich . Kuczynski to typowa szara eminencja . Malo znany ale jak malo ktory zwyrodnialy i wyrzadzajacy krajowi olbrzymie szkody...
Ale mimo wszystko tutaj Kurski mowi PRAWDE ! Olszewski nie mial juz poparcai nawet w PC ! Mieli go dosc ! Po rozlamie zostalo mu 16 fanow w sejmie :O))) To dlaczego go bronili ? A dlaczego jaroslaw teraz klamie jak to wspanialy premier ukochany przez niego zostal obalony ? Jak to dlaczego ? Dla stolkow ! Zwsze dla stolkow . Tak oni fukcjonuja . Sejmoholicy . Sprzedali by wlana matke za stolki ...
I jeszcze Kurski bedzie nam wciskal jaki to byl wspnialy rzad i premier skoro nawet żarli sie wewnatrz PC ... Zalosne . Nie trzeba bylo zadnych spiskow zeby upadl premier ktorego lubilo 17 poslow lacznie z nim samym ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:28, 09 Cze 2012    Temat postu:

Ruszył proces posła Solidarnej Polski Patryka Jakiego.

W sądzie rejonowym w Opolu ruszył proces rzecznika prasowego i posła klubu Solidarna Polska Patryka Jakiego. W październiku ubiegłego roku policja postawiła mu zarzut przewodzenia niezgłoszonemu zgromadzeniu, co jest wykroczeniem.

10 września 2011 r. duża grupa uczestników mszy św. odprawionej w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej w opolskiej katedrze przeszła przed pomnik Żołnierzy Wyklętych w centrum miasta, gdzie złożyła kwiaty i znicze. Podczas zgromadzenia przemawiał Patryk Jaki. Został wylegitymowany przez policjantów; postawiono mu zarzut przewodzenia niezgłoszonemu zgromadzeniu. Jest to wykroczenie zagrożone karą aresztu do 14 dni, karą ograniczenia wolności lub grzywny.

Jesienią 2011 r. sąd rejonowy w Opolu ukarał Jakiego grzywną w wysokości 300 zł w tzw. procesie nakazowym, czyli bez udziału stron. Jak wyjaśniła rzeczniczka opolskiego sądu Ewa Kosowska-Korniak, to uproszczona procedura, którą można zastosować, gdy sąd uzna, że wina nie budzi wątpliwości, czyn jest zagrożony niewielką karą, a sąd ma wszelkie materiały, na podstawie których może wydać wyrok. Jaki nie zgodził się jednak z wyrokiem i wniósł sprzeciw. W związku z tym wyrok skazujący go na karę grzywny przestał obowiązywać; w czwartek ruszył normalny proces.

Sprawa zaczęła się pod nieobecność Jakiego, którego miały w Warszawie zatrzymać "ważne obowiązki poselskie". Sąd zarządził przesłuchania świadków i wyznaczył kolejny termin sprawy.

Jaki wyjaśnił, że nie on był organizatorem zgromadzenia z 10 września 2011 r., a tylko je prowadził. W związku z tym nie wiedział, czy zostało ono zgodnie z wymogami prawnymi zgłoszone do urzędu miasta.

- Oskarżanie mnie to od początku nieporozumienie - powiedział i dodał, że nie rozumie, dlaczego policja zamiast ścigać groźnych przestępców zajmuje się patriotycznymi zgromadzeniami, w których zazwyczaj biorą udział głównie starsi ludzie.

>>>>

Stare sprawy bo dzis to juz inna partia ,,,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:58, 10 Cze 2012    Temat postu:

Politycy PiS podkręcają emocje wokół sierpa i młota. Według Adama Hofmana będzie to równoznaczne z łamaniem konstytucji.

W konstytucji jest ogólny zapis. Kodeks karny tego nie zabrania. Policja będzie ochraniała kibiców z symbolami ludobójczego reżimu. A cała czereda historyków wykazujących deficyt intelektualny będzie się cieszyć z powstrzymania demonów polskiego patriotyzmu. Mam na myśli tych, którzy po Smoleńsku wzywali do zapalania zniczy na grobach żołnierzy Armii Czerwonej, a rok później im się cofnęło. Znicze nie były już potrzebne do walki z prawicą. Liczę jednak, że w końcu ludzie zrozumieją, że państwo musi prowadzić politykę historyczną, bo inaczej zaleją nas kibice z sierpem i młotem. Może chociaż po stronie platformerskiej coś się zmieni. Choć pan Wajda i pani Holland tego nie zrozumieją.

A Radosław Sikorski, który przemówienia sejmowe kończy zwykle zwrotem: "a Pałac Kultury trzeba zburzyć"?

To błazenada. Nie bardzo da się go zburzyć. Wrósł w miasto, odkomunizował się. MSZ - poza pisaniem sprostowań - nie prowadzi polityki historycznej.

Zmieniając temat - Pańska propozycja zablokowania wstąpienia Chorwacji do Unii też była odebrana jako błazenada.

To efekt wypowiedzi Adama Hofmana, który stwierdził, że jako warunek głosowania za Chorwacją wymyśliłem miejsce dla telewizji Trwam na multipleksie. Hofman jest bezczelnym kłamczuszkiem. Nigdy takiego pomysłu nie formułowałem. Wymyślił to jeden z posłów PiS.

W liście do prezesa PiS proponuje pan ugranie kosztem Chorwacji ważniejszych celów?

Stawiam postulaty, które odnoszą się do zmiany konstytucji w zakresie polityki europejskiej. Chodzi o interes narodowy, nie zysk partyjny. W Polsce, w przeciwieństwie do innych krajów, o przyjęciu traktatu rozstrzyga premier, prezydent i zwykła większość sejmowa. To trzeba zmienić, by to naród mógł decydować.

Naród chorwacki by to zrozumiał?

Nie przejmuję się moralistami. Przykro mi, że trafiło na Chorwację. Jestem zwolennikiem jej przystąpienia do Unii, ale innego sposobu nie ma. Ratyfikacja traktatu z Chorwacją będzie jedynym momentem, gdy posłowie PiS i Solidarna Polska będą mieli większość wystarczającą do decydowania o wyniku głosowania w tak ważnej sprawie. Chorwacja jest objęta patronatem Niemiec, dlatego na Donalda Tuska naciskałaby Angela Merkel.

Zapowiada pan, że Jarosław Kaczyński poniesie konsekwencje, jeśli nie przyjmie propozycji. Jakie?

Będziemy pokazywali prawicowemu elektoratowi, że to była jedyna szansa na zmianę konstytucji i na to, by naród przejął władzę nad traktatami. Pokażemy, że politycy PiS mogli, ale z partyjniackiej zaciekłości tego nie zrobili. Gdzie jest ich patriotyzm? Piłsudski powiedział swojemu adiutantowi: "Dla Polski to i gówno taczkami wozić". Może i władze PiS nas traktują, jak psie gówno na patyku. Ich sprawa. Ale dlaczego Polska ma na tym tracić?

Lekceważenie ze strony polityków PiS jest skuteczne. Solidarna Polska pozostaje na marginesie sceny politycznej.

W różnych badaniach mamy od 2 do 8 procent. Do wielu ludzi dotarło, że Solidarna Polska istnieje.

Niektórzy wyborcy sądzą, że Zbigniew Ziobro wciąż jest w PiS.

To się zdarza coraz rzadziej. Szansą dla nas będą wybory do europarlamentu. Nie będzie wyższej frekwencji niż 25 proc. A 400 tys. głosów można sobie wydreptać.

Zanim powstała Solidarna Polska nie dawał pan większych szans grupie Ziobry.

Ta ocena dotyczyła czasu, gdy grupa Ziobry była jeszcze w PiS. Trafnie ocenili, że ich siła wewnątrz PiS była za słaba na efektywne działanie.

Podczas demonstracji na rzecz telewizji Trwam Jarosław Kaczyński wypadł lepiej niż Zbigniew Ziobro. W starciu liderów jest 1-0 dla PiS?

To była opinia smakoszy polityki. Normalni ludzie tego tak nie odebrali. To nie zaszkodziło Ziobrze. Każdemu zdarzyło się kiedyś wyciąć koguta.

W pamięci przeciętnego odbiorcy zostają symbole. Silny lider nie może przemawiać łamiącym się głosem.

To nie pomogło, ale też nie zaszkodziło. Koledzy z PiS złamali wszystkie umowy. Ich człowiek siedział przy pokrętłach i sterował dźwiękiem. Sto osób się darło: "Jarosław! Jarosław!", a agent na desancie, czyli facet przy pokrętłach wyłączył mikrofon. W efekcie Ziobro musiał przekrzykiwać tłum. W kilka minut zdarł sobie gardło.

Nieoficjalnie politycy Solidarnej Polski przyznają, że mają problem ze Smoleńskiem. Trudno konkurować z PiS na tym polu?

Smoleńsk to nie kwestia konkurencji, lecz tragedia narodowa. Jednakże w ostatnich miesiącach linia PiS się zmieniła, co sprawiło, że różnica staje się widoczna. W okolicach drugiej rocznicy zgłosiliśmy projekt powołania komisji śledczej złożonej z ekspertów.

Retoryka PiS jest klarowna – był zamach. Co na to Solidarna Polska?

Nie wykluczamy hipotez Macierewicza, ani komisji Millera. I dodajemy: zbadajmy to, ale poza polityką. Niech wypowiedzą się eksperci, naukowcy: było uderzenie o brzozę czy nie? Jeśli nie było, to skąd katastrofa. Jeśli było, to czy to jest przyczyna bezpośrednia tragedii.

Powiedział pan, że docenia dokonania Antoniego Macierewicza.

Dzięki aktywności jego zespołu zostało ugruntowane przekonanie, że ustalenia komisji Millera są niewiarygodne.

Macierewicz jest już drugim, po prezesie, politykiem PiS?

W PiS nie ma drugich osób po prezesie. Są tylko dziesiąte.

Za to słowo "zamach" jest na pierwszym miejscu?

Hipotezę zamachu Jarosław Kaczyński uważa za udowodnioną, bo ona wyjaśnia całokształt wydarzeń. Ma to konsekwencje polityczne.

Czyli?

Kaczyński musi zakładać, że jeśli dojdzie do władzy trzeba będzie osądzić sprawców. W skład grupy przestępczej mogliby wchodzić nie tylko obywatele polscy. Nie sądzę, by takie żądania, mimo że nie są formułowane wprost, umożliwiły zdobycie władzy.

Jarosław Kaczyński chciałby pójść drogą Wiktora Orbana. Drugiego Budapesztu w Polsce nie będzie?

Prawo i Sprawiedliwość jest zainteresowane wyłącznie zwycięstwem typu orbanowskiego, ale ich przesłanie jest mocno zawężające.

Jak by pan opisał relacje na linii PiS – Solidarna Polska?

Stosunek kierownictwa PiS do Solidarnej Polski przypomina stosunek Gargamela do Smerfów. Hofman występuje w roli kota Klakiera.

Chcą was wszystkich wyłapać?

Kończą każdy dzień okrzykiem: "jak ja nie cierpię tych Smerfów!".

>>>>

Dokonczenie wywiadu z Dornem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:43, 11 Cze 2012    Temat postu:

Patryk Jaki: rosyjskie władze są znane z prowokacji, ta demonstracja może się przerodzić w bitwę.

Kibice rosyjscy zostaną aresztowani? Jest to możliwe, jeśli na planowany przemarsz przed meczem Polska-Rosja przyniosą flagi z komunistycznymi symbolami sierpa i młota. Bez względu jednak na to, jakie to będą flagi, niektórzy politycy mają obawy, że rozegra się regularna bitwa. Kto kogo prowokuje i komu na tym zależy? Czy to jeszcze sport czy już czysta polityka? Czy w ten sposób "depcze się polską godność i władza na to pozwala"?

>>>>

Zobaczymy ale jest to igranie z ogniem .
Gdyby tak Niemcy swietowali i w tle byly jakies czerwone flagi ze swastykami itp. To niewyobrazlne prawda ? A tutaj to ,,normalka''...
Jakby o tym nie mowic prowokacja ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:59, 12 Cze 2012    Temat postu:

SP chce ułatwień w zbiórkach publicznych

Klub So­li­dar­nej Pol­ski jesz­cze we wto­rek złoży w Sej­mie pro­jekt no­we­li­za­cji usta­wy o zbiór­kach pu­blicz­nych, która ma m.​in. uła­twić ro­dzi­nom cho­rych zbie­ra­nie środ­ków na ich le­cze­nie oraz re­ha­bi­li­ta­cję - za­po­wie­dział szef klubu SP Ar­ka­diusz Mu­lar­czyk.

Mu­lar­czyk po­wie­dział na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Sej­mie, że celem pro­jek­tu no­we­li SP jest umoż­li­wie­nie danej ro­dzi­nie zbiór­ki na rzecz osoby po­trze­bu­ją­cej po­mo­cy, jeśli ze­bra­ne w ten spo­sób pie­nią­dze mają być prze­zna­czo­ne na cel zdro­wot­ny lub spo­łecz­no-opie­kuń­czy. - To ozna­cza, że ro­dzic, bab­cia czy też dziec­ko będą mogli zbie­rać środ­ki np. za po­mo­cą in­ter­ne­tu - tłu­ma­czył.

Szef klubu SP zwró­cił uwagę, że obec­nie na zbiór­kę pu­blicz­ną na­le­ży mieć zgodę od­po­wied­nie­go or­ga­nu ad­mi­ni­stra­cji. Za­zna­czył, że pro­po­zy­cja jego klubu za­kła­da odej­ście od ści­ga­nia osób, które nie uzy­ska­ły po­zwo­le­nia na prze­pro­wa­dze­nie zbiór­ki pu­blicz­nej m.​in. w celu spo­łecz­no-opie­kuń­czym. W pro­po­zy­cji SP jest jed­nak uwzględ­nio­na moż­li­wość skon­tro­lo­wa­nia zbiór­ki przez wła­ści­wy organ ad­mi­ni­stra­cji.

Mu­lar­czyk za­uwa­żył, że usta­wa o zbiór­kach pu­blicz­nych funk­cjo­nu­je w Pol­sce od 1933 roku. - Ta usta­wa nie jest do­sto­so­wa­na do obec­nych re­aliów, w ja­kich ży­je­my - prze­ko­ny­wał. Do­wo­dził, że obo­wią­zu­ją­ce prze­pi­sy utrud­nia­ją zbie­ra­nie środ­ków ro­dzi­nom cho­rych.

We­dług usta­wy o zbiór­kach pu­blicz­nych po­zwo­le­nia na prze­pro­wa­dze­nie ta­kiej akcji udzie­la­ją: wójt, bur­mistrz, pre­zy­dent mia­sta, sta­ro­sta, mar­sza­łek wo­je­wódz­twa, mi­ni­ster spraw we­wnętrz­nych. Po­zwo­le­nie na zbiór­kę pu­blicz­ną może być udzie­lo­ne tylko wów­czas, gdy cel zbiór­ki nie jest prze­ciw­ny prawu oraz jest godny po­par­cia z punk­tu wi­dze­nia in­te­re­su pu­blicz­ne­go. Usta­wa za­bra­nia zbió­rek or­ga­ni­zo­wa­nych w in­te­re­sie oso­bi­stym.

Za­kła­da też, że po­zwo­le­nie na zbiór­kę pu­blicz­ną może być udzie­lo­ne je­dy­nie sto­wa­rzy­sze­niom i or­ga­ni­za­cjom, które mają oso­bo­wość praw­ną albo ko­mi­te­tom or­ga­ni­zo­wa­nym dla prze­pro­wa­dze­nia okre­ślo­ne­go celu, który po­wi­nien być zgod­ny ze sta­tu­tem sto­wa­rzy­sze­nia lub or­ga­ni­za­cji, bądź z aktem or­ga­ni­za­cyj­nym ko­mi­te­tu.

>>>>

Ciekawe propozycje ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:49, 13 Cze 2012    Temat postu:

Ryfiński: Rosjanie starali się nie dać sprowokować bandytom

Polacy cieszą się z remisu z Rosją, również w sejmie politycy nie kryją emocji. Andrzej Dera (SP) ledwo mówi, ale jak zakłada, po meczu z Czechami może i go stracić kompletnie "byleby nasi wygrali". Wśród tych pozytywnych emocji nie można jednak uniknąć rozmowy na temat zamieszek, do jakich doszło w Warszawie. -Ci bandyci byli inspirowani przez PiS i SP - mówi poseł Ryfiński.

- Dyskusję o marszu powinno się zgasić w zarodku - dodaje poseł. Zupełnie odwrotnego zdania jest Ruch Palikota. Według Armanda Ryfińskiego to właśnie sprzeciw PiS-u i SP wobec marszu Rosjan był przyczynkiem do incydentów. - Rosjanie starali się nie dać sprowokować bandytom inspirowanym przez PiS, Solidarnych 2010 i Solidarną Polskę - mówi poseł Ryfiński. Andrzej Dera (SP) wskazuje, że problem zamieszek tkwi w prowokacyjnych zapowiedziach strony rosyjskiej.

Bez względu na źródło incydentów, wszyscy zgodnie wskazują, że zamieszki w porównaniu do atmosfery wśród tysięcy kibiców to margines. Może to był margines również i dzięki remisowi, jaki osiągnęliśmy z Rosją, bo jak podpowiada Eugeniusz Kłopotek (PSL) "czyjekolwiek zwycięstwo spowodowałoby jeszcze większe zadymki".

>>>>

No jeszcze lepiej SP winna ! Logika Pkotow czyli hajowych kolesi ... Hajowa logika ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:29, 14 Cze 2012    Temat postu:

Prezes odgrywa komedyjke :

PiS chce powrotu Ziobry do swoich szeregów

PiS po­now­nie wzywa do po­wro­tu ko­le­gów z So­li­dar­nej Pol­ski. Uchwa­łę w tej spra­wie pod­jął dzi­siaj Ko­mi­tet Po­li­tycz­ny par­tii. Poseł Krzysz­tof Tchó­rzew­ski - czło­nek kie­row­nic­twa PiS - po­wie­dział, że droga po­wro­tu jest teraz otwar­ta dla wszyst­kich - łącz­nie ze Zbi­gnie­wem Zio­brą.

????? O a coz to sie stalo ? Nagle otwarta przedtem byla zamknieta ?

PiS ocze­ku­je, że So­li­dar­na Pol­ska jako ugru­po­wa­nie roz­wią­że się, klub par­la­men­tar­ny prze­sta­nie ist­nieć i wów­czas jej człon­ko­wie zo­sta­ną po­now­nie przy­ję­ci do sta­rej par­tii. Nie ba­wi­my się w "wy­ry­wa­nie" po­szcze­gól­nych osób - wy­ja­śnił poseł PiS.

???? Ohoho ! A moze PO sie rozwiaze ? Co ??? Co tak male ambicje ?Niech wszyscy sie rozwiaza i powstanie jeden wielki PiS ...

Zda­niem Krzysz­to­fa Tchó­rzew­skie­go po­sło­wie So­li­dar­nej Pol­ski po­win­ni de­cy­do­wać się szyb­ko, bo szan­sa na po­wrót skoń­czy się po wa­ka­cjach.

>>>> No masz ci los ... A to pech ...

Krzysz­tof Tchó­rzew­ski dodał, że zgod­nie z uchwa­łą Ko­mi­te­tu Po­li­tycz­ne­go ma to być już ostat­nie wy­cią­gnię­cie ręki. Zbli­ża­ją się wy­bo­ry eu­ro­pej­skie, sa­mo­rzą­do­we i w tej dzie­dzi­nie bę­dzie­my mu­sie­li pod­jąć zde­cy­do­wa­ną ry­wa­li­za­cję - dodał poseł.

>>>> Znow klamia to nie ostatnie wyciganiecie reki zcaisnietej w piesc . Jeszcze nieraz prezes zaatakuje SP .

Jego zda­niem róż­nic ide­owych mię­dzy PiS i So­li­dar­ną Pol­ską na razie za bar­dzo nie widać i jeśli w grę wcho­dzą tylko spra­wy per­so­nal­ne to może nie warto ry­zy­ko­wać "wy­pad­nię­cia" z życia pu­blicz­ne­go i mar­no­wać du­że­go w przy­pad­ku wielu osób do­świad­cze­nia w pu­blicz­nej dzia­łal­no­ści.

>>>> Ja widze olbrzymie roznice . W SP chodzi o zasady a wam jak sami mowicue chodzi aby nie wypasc ,, z zycia publicznego'' cokolwiek to znaczy ( sadzac z wyskokow prezesa to chodzi publiczne porno )...

Poseł So­li­dar­nej Pol­ski Lu­dwik Dorn nie chciał od­nieść się do apelu Ko­mi­te­tu Po­li­tycz­ne­go PiS. Wy­ja­śnił, że ma to zna­cze­nie po­li­tycz­ne i naj­piew musi do­kład­nie za­po­znać się z tek­stem uchwa­ły.

So­li­dar­na Pol­ska ma obec­nie 21 po­słów, 2 se­na­to­rów i 4 eu­ro­po­słów. Klub Par­la­men­tar­ny po­wstał w li­sto­pa­dzie ubie­głe­go roku, po usu­nię­ciu z PiS Zbi­gnie­wa Zio­bry, Ta­de­usza Cy­mań­skie­go i Jacka Kur­skie­go.

>>>>>

Trudno odnosic sie do oswiadczen osobnikow niepowaznych ....
Propozycja aby SP sie rozwiazala godna jest szpitala psychiatrycznego ...

PiS stawia warunek SP. Jest odpowiedź

Po­li­ty­cy So­li­dar­nej Pol­ski do 27 lipca mają czas na po­wrót w sze­re­gi PiS. Jeśli tego nie zro­bią, nie będą mogli kan­dy­do­wać w wy­bo­rach z list par­tii Ja­ro­sła­wa Ka­czyń­skie­go - zde­cy­do­wał ko­mi­tet po­li­tycz­ny PiS.

>>>>

Ot i widzimy ohydny swiat prezesa Kaczynskiego jego ,,skala wartosci'' . Celem jest kandydowanie z list i zajmowanie stolkow . Do tego sprowadza sie ,,polityka'' . Prymityw i dno ..

To nie­po­waż­ny apel, agre­syw­na za­czep­ka - od­po­wia­da SP.

>>>>

Tak to rodzaj agresywnego ataku . Macie sie rozwiazac bo jak nie to itp.

- Oświad­cza­my, że w przy­pad­ku tych dzia­ła­czy SP, któ­rzy do dnia 27 lipca 2012 (tzn. do za­koń­cze­nia se­zo­nu po­li­tycz­ne­go) nie wrócą do PiS, kan­dy­do­wa­nie z list PiS w wy­bo­rach eu­ro­pej­skich, sa­mo­rzą­do­wych i par­la­men­tar­nych bę­dzie de­fi­ni­tyw­nie wy­klu­czo­ne - za­po­wia­da­ją człon­ko­wie ko­mi­te­tu.

>>>>

To sa PiSowskie ,,wartosci'' . Kandydowac z list . Tym baranom nie miesci sie w glowie ze komus moze chodzic o cos wiecej niz stolek ...

Rzecz­nik klubu SP Pa­tryk Jaki w roz­mo­wie z PAP w czwar­tek na­zwał uchwa­łę "agre­syw­ną za­czep­ką" i "nie­po­waż­nym ape­lem". - Rów­nie do­brze PiS mógł­by ape­lo­wać o de­mo­kra­ty­za­cję Chin czy anek­sję Ostra­wy - za­żar­to­wał.

>>> :O)))

- Od­bie­ra­my to jako ko­lej­ną, nie­po­trzeb­ną, agre­syw­ną za­czep­kę. Wo­le­li­by­śmy, żeby roz­ma­wia­no z nami po­waż­nie i współ­pra­co­wa­no w waż­nych dla Pol­ski spra­wach - po­wie­dział Jaki. Po­in­for­mo­wał, że w pią­tek zbie­rze się za­rząd SP, który od­po­wie na uchwa­łę ko­mi­te­tu PiS.

>>>> Niepowazni kolesie tego nie potrafia ..

Szef klubu So­li­dar­nej Pol­ski Ar­ka­diusz Mu­lar­czyk rów­nież za­po­wie­dział, że do uchwa­ły PiS od­nio­są się wła­dze SP. - Ko­mu­ni­ka­ty ze stro­ny władz PiS są zmien­ne, od bar­dzo chłod­nych do bar­dzo cie­płych (...) Wy­cią­ga­my do PiS rękę, chce­my w pew­nych waż­nych spra­wach współ­pra­co­wać - pod­kre­ślił w roz­mo­wie z dzien­ni­ka­rza­mi. Przy­po­mniał jed­no­cze­śnie, że nikt z po­słów i eu­ro­po­słów SP nie wy­szedł z PiS, lecz zo­sta­li oni wy­rzu­ce­ni. - Pre­zes Ja­ro­sław Ka­czyń­ski mu­siał­by uchy­lić swoje wcze­śniej­sze de­cy­zje o na­szym wy­rzu­ce­niu - dodał.

Pod ko­niec marca ko­mi­tet po­li­tycz­ny PiS po raz pierw­szy w spe­cjal­nej uchwa­le we­zwał by­łych po­li­ty­ków PiS, by wró­ci­li do par­tii. Póź­niej ten apel po­wta­rzał kil­ka­krot­nie Ja­ro­sław Ka­czyń­ski.

>>>>

A wiec kolejny ,,ostatni'' apel . Nic nowego . Prezes tak bedzie w kolo .
Odpowiedz powinna byc godna i jasna . Ja bym zreszta nie odpowiadal bo nie znosze pustej mowy o rozmowa z prezesem to gadanie z czyms obrzydliwym jak bagno gdzie wszystko tonie ...

Mumjaroslaw Kaczafi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:13, 14 Cze 2012    Temat postu:

PO i PSL za odrzuceniem projektów SP ws. nauczania historii

PO i PSL są za od­rzu­ce­niem pro­jek­tów So­li­dar­nej Pol­ski ws. na­ucza­nia hi­sto­rii w szko­łach po­nad­gim­na­zjal­nych. Pro­jek­tów nie po­prze też SLD. Pro­jek­ty za­kła­da­ją uchy­le­nie prze­pi­sów, które będą obo­wią­zy­wać od 1 wrze­śnia w szko­łach po­nad­gim­na­zjal­nych.

So­li­dar­na Pol­ska przy­go­to­wa­ła pro­jekt uchwa­ły wzy­wa­ją­cej Sejm, by wy­stą­pił do Rady Mi­ni­strów z wnio­skiem o uchy­le­nie roz­po­rzą­dzeń w spra­wie pod­sta­wy pro­gra­mo­wej kształ­ce­nia ogól­ne­go oraz roz­po­rzą­dze­nia w spra­wie ra­mo­wych pla­nów na­ucza­nia.

We­dług Ma­rze­ny Wró­bel (SP) pro­po­zy­cja od­rzu­ce­nia obu pro­jek­tów "świad­czy o tym, że rzą­dzą­ca Pol­ską ko­ali­cja PO-PSL nie jest zdol­na do pod­ję­cia kre­atyw­ne­go dia­lo­gu z opo­zy­cją dla dobra Pol­ski i Po­la­ków". - Takim do­brem jest wy­so­ki po­ziom pol­skiej edu­ka­cji i oca­le­nie na­szej toż­sa­mo­ści na­ro­do­wej - za­zna­czy­ła.

Opo­wia­da­jąc się za od­rzu­ce­niem Mi­ro­sław Pluta (PO) przy­po­mniał, że nowa pod­sta­wa pro­gra­mo­wa na­ucza­nia jest do­ku­men­tem, nad któ­rym pra­co­wa­ło 140 eks­per­tów oraz, że był on bar­dzo sze­ro­ko kon­sul­to­wa­ny. Mówił także, że nowa pod­sta­wa re­ali­zo­wa­na jest już od kilku lat w przed­szko­lach, szko­łach pod­sta­wo­wych i gim­na­zjach. - Nowa pod­sta­wa pro­gra­mo­wa nie unie­moż­li­wia na­ucza­nia chro­no­lo­gicz­ne­go, jak rów­nież nie zmniej­sza na­ucza­nia hi­sto­rii. Pro­po­nu­je na­to­miast takie na­ucza­nie, które po­ma­ga zro­zu­mieć pro­ce­sy hi­sto­rycz­ne, cią­głość zda­rzeń i ich wza­jem­ną za­leż­ność - po­wie­dział Pluta.

- Nie ma uza­sad­nie­nia dla uchy­le­nia roz­po­rzą­dzeń - oce­nił Zbi­gniew Włod­kow­ski (PSL). Jak mówił roz­po­rzą­dze­nia kwe­stio­no­wa­ne przez SP nie stoją na prze­szko­dzie temu by każdy Polak znał hi­sto­rię oj­czy­stą. Za­uwa­żył także, że tra­dy­cyj­ne na­ucza­nie hi­sto­rii spro­wa­dza się tylko do nauki na pa­mięć dat i fak­tów, przez co ucznio­wie uwa­ża­ją obec­nie hi­sto­rię za nudny przed­miot, a re­for­ma ma to zmie­nić.

Artur Ostrow­ski (SLD) po­in­for­mo­wał, że po­sło­wie le­wi­cy nie poprą pro­jek­tów. Za­zna­czył, że choć prace nad oby­dwo­ma roz­po­rzą­dze­nia­mi po­win­ny być pro­wa­dzo­ne rów­no­le­gle, a nie jedno po dru­gim, co jest ich wadą, to dy­rek­to­rzy i na­uczy­cie­le są jed­nak już przy­go­to­wa­ni do re­for­my. - Uchy­le­nie roz­po­rzą­dzeń wy­wo­ła ogrom­ne za­mie­sza­nie. Szko­ły, na­uczy­cie­le i ucznio­wie ocze­ku­ją sta­bi­li­za­cji - pod­kre­ślił.

Z kolei Piotr Paweł Bauć (Ruch Pa­li­ko­ta) mówił, że na pewno trze­ba dys­ku­to­wać o edu­ka­cji hi­sto­rycz­nej, o tym jak jest ona pro­wa­dzo­na i czy speł­nia stan­dar­dy kul­tu­ro­we przy­ję­te jako ważne dla na­sze­go na­ro­du. - Nie widzę jed­nak związ­ku dys­ku­sji o tych stan­dar­dach z kry­ty­ką ak­tu­al­nie re­ali­zo­wa­ne­go planu edu­ka­cyj­ne­go, który na­zy­wam neo­li­be­ral­nym - za­zna­czył.

Sej­mo­wa Ko­mi­sja Edu­ka­cji Nauki i Mło­dzie­ży za­re­ko­men­do­wa­ła od­rzu­ce­nie pro­jek­tu So­li­dar­nej Pol­ski.

Nowa pod­sta­wa pro­gra­mo­wa na­ucza­nia wpro­wa­dza­na jest stop­nio­wo do szkół od 1 wrze­śnia 2009 r. Obec­nie obo­wią­zu­je w przed­szko­lach, kla­sach I-III szkół pod­sta­wo­wych i kla­sach I-III gim­na­zjów. Od 1 wrze­śnia 2012 wpro­wa­dza­na bę­dzie w szko­łach po­nad­gim­na­zjal­nych. Bę­dzie też kon­ty­nu­owa­ne wpro­wa­dza­nie jej w szko­łach pod­sta­wo­wych.

Roz­po­rzą­dze­nie w spra­wie pod­sta­wy pro­gra­mo­wej kształ­ce­nia ogól­ne­go okre­śla cele i tre­ści na­ucza­nia, umie­jęt­no­ści uczniów oraz za­da­nia wy­cho­waw­cze szko­ły. W pod­sta­wie za­pi­sa­no, co uczeń bę­dzie mu­siał umieć na za­koń­cze­nie da­ne­go etapu edu­ka­cyj­ne­go. Z roz­po­rzą­dze­niem tym po­wią­za­ne jest roz­po­rzą­dze­nie w spra­wie ra­mo­wych pla­nów na­ucza­nia.

Zgod­nie z nową pod­sta­wą pro­gra­mo­wą, w dru­giej i trze­ciej kla­sie szko­ły po­nad­gim­na­zjal­nej ucznio­wie będą wy­bie­ra­li, któ­rych przed­mio­tów uczyć się będą na po­zio­mie roz­sze­rzo­nym, a któ­rych jako uzu­peł­nia­ją­cych. Ci, któ­rzy zde­cy­du­ją się uczęsz­czać np. do klasy przy­rod­ni­czej, po­li­tech­nicz­nej lub eko­no­micz­nej, będą mieli obo­wiąz­ko­wy przed­miot "Hi­sto­ria i spo­łe­czeń­stwo".

W za­mie­rze­niu twór­ców pod­sta­wy za­ję­cia z "Hi­sto­rii i spo­łe­czeń­stwa" mają pomóc zro­zu­mieć uczniom za­in­te­re­so­wa­nym na­uka­mi ści­sły­mi, jak ważna jest hi­sto­rycz­na cią­głość i jak wiele do­świad­czeń współ­cze­snych jest za­ko­rze­nio­nych w do­świad­cze­niach po­przed­nich po­ko­leń. Na za­ję­ciach na­uczy­ciel hi­sto­rii bę­dzie mu­siał zre­ali­zo­wać czte­ry spo­śród dzie­wię­ciu wąt­ków, np. "Eu­ro­pa i świat", "Wojna i woj­sko­wość", "Ko­bie­ta, męż­czy­zna, ro­dzi­na", "Oj­czy­sty Pan­te­on i oj­czy­ste spory" (ten ostat­ni ma być re­ali­zo­wa­ny przez wszyst­kich obo­wiąz­ko­wo). Dany temat bę­dzie mógł być omó­wio­ny we wszyst­kich epo­kach hi­sto­rycz­nych albo - od­wrot­nie - w ra­mach jed­nej epoki hi­sto­rycz­nej bę­dzie można omó­wić wszyst­kie te­ma­ty.

>>>>

Oczywiscie zadnego zdziwienia nie ma ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:49, 15 Cze 2012    Temat postu:

Kilku polityków PiS opuści partię Kaczyńskiego?

Zbi­gniew Zio­bro za­ape­lo­wał do Ja­ro­sła­wa Ka­czyń­skie­go, by ten prze­stał bu­do­wać kon­flik­ty na pra­wi­cy i pod­jął współ­pra­cę z So­li­dar­ną Pol­ską. To od­po­wiedź na uchwa­łę Ko­mi­te­tu Po­li­tycz­ne­go PiS. Zio­bro po­wie­dział także, że grupa po­li­ty­ków PiS pro­wa­dzi roz­mo­wy na temat trans­fe­ru do So­li­dar­nej Pol­ski.

Kie­row­nic­two PiS we­zwa­ło dzia­ła­czy So­li­dar­nej Pol­ski do po­wro­tu i wy­zna­czy­ło im osta­tecz­ny ter­min na pod­ję­cie de­cy­zji. Jeśli nie wrócą do 27 lipca, to już nigdy nie bę­dzie dla nich miej­sca na li­stach Prawa i Spra­wie­dli­wo­ści.

We­dług Zbi­gnie­wa Zio­bry, wszel­kie pro­po­zy­cje współ­dzia­ła­nia w Sej­mie są przez PiS od­rzu­ca­ne na po­le­ce­nie Ja­ro­sła­wa Ka­czyń­skie­go. Lider So­li­dar­nej Pol­ski uważa, że pre­zes PiS po­wi­nien prze­stać my­śleć o swo­jej pre­ze­su­rze i za­cząć my­śleć o Pol­sce.

Jego zda­niem, wzy­wa­nie So­li­dar­nej Pol­ski do po­wro­tu jest rów­nie ab­sur­dal­ne jak by­ło­by po­dej­mo­wa­nie uchwa­ły wzy­wa­ją­cej do roz­wią­za­nia PiS-u z po­wo­du prze­gra­nia w tej for­mu­le sze­ściu ko­lej­nych wy­bo­rów.

Zbi­gniew Zio­bro nie chciał od­po­wie­dzieć na py­ta­nie czy nie oba­wia się o to, że któ­ryś z po­słów So­li­dar­nej Pol­ski zde­cy­du­je się jed­nak wró­cić do sta­rej par­tii. Jego zda­niem, w spra­wie wy­rzu­ca­nia i po­now­ne­go przyj­mo­wa­nia, a także w spra­wie wy­cie­ków, prze­cie­ków i kon­flik­tów na­le­ży roz­ma­wiać z pre­ze­sem Ka­czyń­skim.

We­dług nie­ofi­cjal­nych in­for­ma­cji człon­ka Ko­mi­te­tu Po­li­tycz­ne­go PiS, roz­mo­wy na temat po­wro­tu po­słów So­li­dar­nej Pol­ski są już za­awan­so­wa­ne. Zbi­gniew Zio­bro po­wie­dział, że grupa po­li­ty­ków PiS-u pro­wa­dzi też roz­mo­wy na temat trans­fe­ru do So­li­dar­nej Pol­ski. Jego zda­niem, w każ­dej par­tii są osoby nie­za­do­wo­lo­ne.

>>>>

Czyli kolejna tura przechodzenia o SP . Slusznie . W PiS ich juz nic nie czeka . Chyba ze chca sobie posiedziec w sejmie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:15, 15 Cze 2012    Temat postu:

Ziobro tryumfuje: oto odpowiedź na pytanie o krew na ulicach.

Obecny rząd "prawie uśmiercił instytucję sądów 24-godzinnych" - uważa lider Solidarnej Polski, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do wtorkowych zajść przed, w trakcie i po meczu Polska - Rosja. Jak mówił Ziobro, odpowiedzią na pytanie co zrobić, by ulicami "nie lała się krew" są sądy 24-godzinne.

Polityk Solidarnej Polski stwierdził, że w 2007 roku w sądach 24-godzinnych liczba postępowań sięgała 35 tys., natomiast w 2011 roku jest "bliska zera". Zdaniem Ziobry mała liczba postępowań w trybie przyspieszonym w ostatnich latach spowodowała, że sądom brakuje praktyki w stosowaniu tej procedury podczas Euro 2012.

- Tusk stroi się w piórka szeryfa, który wie, jak postępować, gdy leje się krew, ale nie robi nic, poza propagandą, by tę sytuację zmienić - powiedział Ziobro.

W związku z wtorkowymi burdami wywołanymi przez pseudokibiców zatrzymano w sumie 184 osoby. Według obecnych danych, do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście, do piątku wpłynęło 68 wniosków w trybie przyspieszonym o ukaranie za zajścia w stolicy. 13 osób zostało skazanych na kary bezwzględnego pozbawienia wolności, a 35 - na kary w zawieszeniu. 9 osobom wymierzono grzywny, 23 osoby otrzymały zakaz stadionowy, a jednej osobie wymierzono karę ograniczenia wolności. 2 osoby uniewinniono.

Sądy 24-godzinne zostały wprowadzone w 2007 r. W postępowaniu przyspieszonym mogą być rozpoznawane sprawy o przestępstwa, dla których prowadzone jest dochodzenie, czyli np. czyny chuligańskie, jak niszczenie mienia, znieważanie, groźby karalne, sprawy związane z pijanymi kierowcami.

>>>>

Istotnie wlekace sie procedury to koszmar kraju . Niestety czasy kaczyzmu to nie jest okres do ktorego chcielibysmy wracac ...[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:33, 16 Cze 2012    Temat postu:

Reakcja SP na uchwałę PiS: nie wywołujcie kolejnego konfliktu

Zarząd SP apeluje do Jarosława Kaczyńskiego, by dotrzymał słowa i nie zakłócał Euro 2012 otwieraniem kolejnego "po wojnie z Rosją i bojkocie Ukrainy" konfliktu, tym razem z SP. To reakcja na uchwałę władz PiS, która do 27 lipca daje politykom SP czas na powrót do partii.

"Apelujemy do pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego o to, by dotrzymał słowa i nie zakłócał wielkiego narodowego święta Euro 2012 otwieraniem kolejnego (po wojnie z Rosją i bojkocie Ukrainy) niepotrzebnego konfliktu, tym razem z Solidarną Polską" - czytamy w przesłanym w piątek PAP oświadczeniu zarządu Solidarnej Polski.

>>>> Dotrzymywac slowa ? To dla jaroslawa N I E W Y K O N A L N E ...

"Sugerujemy Panu Prezesowi zaprzestanie wcześniej wypróbowanych (negocjacje Lipiński-Beger) niesławnych metod podkupywania, tym razem posłów Solidarnej Polski za obietnice miejsc na listach wyborczych" - podkreślono w oświadczeniu.

>>>> Znow niemozliwe ...

Jak zaznaczono, "parlamentarzyści Solidarnej Polski wielokrotnie udowodnili, że nie podejmują decyzji z tak niskich pobudek".

>>>> Ale prezes podejmuje i tak ocenia innych .

Wyrazem tego - czytamy - było przejście już po utworzeniu klubu Solidarnej Polski kolejnych siedmiu parlamentarzystów wybranych z list PiS do SP. "Szeregi naszej partii zasili: Andrzej Dąbrowski, Bartosz Kownacki, Kazimierz Ziobro, Ludwik Dorn, Kazimierz Jaworski, Jacek Włosowicz i Tomasz Górski" - wymieniono w oświadczeniu.

Jak czytamy, "Solidarna Polska jest gotowa na przyjęcie kolejnych parlamentarzystów z PiS zarówno przed jak i po 27 lipca".

>>> Tak jest ! Czekamy z otwartymi ramionami .

Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych zarówno do PiS jak i SP pragnący zachować anonimowość politycy obu partii mówili PAP, że dostają propozycje przejścia do konkurencyjnej partii w zamian za dobre pozycje na listach w wyborach do europarlamentu.

W oświadczeniu zarządu SP podkreślono ponadto, że wszystkie dotychczasowe propozycje współpracy w sprawach ważnych dla Polski, skierowane przez SP do PiS, były przez partię Kaczyńskiego "konsekwentnie i systematycznie odrzucane".

>>>> Jak zawsze .

"Jednak mimo to formułujemy kolejną propozycję współpracy dla prezesa PiS, tj. wspólne zbieranie podpisów pod Europejską Inicjatywą SP przeciwko pakietowi klimatycznemu" - napisano w oświadczeniu.

>>>>

I oczywiscie nie liczymy na pozytywna odpowiedz . Partia leniowskiego typu PiS musi po prostu zniknac . Nie ma innego wyjscia to wrzod na tylnej czesci ciala ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:28, 16 Cze 2012    Temat postu:

Ziobro: niech Kaczyński przestanie myśleć o prezesurze.

Zbigniew Ziobro zaapelował do Jarosława Kaczyńskiego, by przestał budować konflikty na prawicy i podjął współpracę z Solidarną Polską. Według Zbigniewa Ziobry, wszelkie propozycje współdziałania w sejmie są przez PiS odrzucane na polecenie Jarosława Kaczyńskiego. Lider Solidarnej Polski uważa, że prezes PiS powinien przestać myśleć o swojej prezesurze i zacząć myśleć o Polsce.

>>>> To nie wykonalne . Psychopata mysli tylkoo sobie .

Słowa Ziobry są odpowiedzią na uchwałę Komitetu Politycznego PiS. Kierownictwo PiS wezwało działaczy Solidarnej Polski do powrotu. Wyznaczyło im ostateczny termin na podjęcie decyzji - jeśli nie wrócą do 27 lipca, to już nigdy nie będzie dla nich miejsca na listach Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem Zbigniewa Ziobry wzywanie Solidarnej Polski do powrotu jest równie absurdalne jak byłoby podejmowanie uchwały wzywającej do rozwiązania PiS-u z powodu przegrania w tej formule sześciu kolejnych wyborów.

Zbigniew Ziobro nie chciał odpowiedzieć na pytanie czy nie obawia się o to, że któryś z posłów Solidarnej Polski zdecyduje się jednak wrócić do starej partii. Jego zdaniem, w sprawie wyrzucania i ponownego przyjmowania, a także w sprawie wycieków, przecieków i konfliktów należy rozmawiać z prezesem Kaczyńskim.

Zbigniew Ziobro powiedział, że grupa polityków PiS-u rozmowy na temat transferu do Solidarnej Polski. Jak mówił w każdej partii są osoby niezadowolone.

>>>>

Szczegolnie w partii typu leninowskiego ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:51, 18 Cze 2012    Temat postu:

Jacek Kurski: pod rządami PO wpływowi ludzie popełniają samobójstwo

TVN24
- Pod rządami Platformy Obywatelskiej to jest już szóste, czy siódme samobójstwo poważnego, wpływowego człowieka - w ten sposób Jacek Kurski, eurodeputowany Solidarnej Polski, skomentował śmierć gen. Sławomira Petelickiego. Kurski dodał, że ostatnio "za dużo jest samobójstw". Ciało pierwszego dowódcy GROM z raną postrzałową głowy znaleziono w garażu w domu na warszawskim Mokotowie.

Jacek Kurski przypomniał wcześniejsze samobójstwa "poważnych, wpływowych ludzi". - Boję się, że media po jednym dniu przestaną się tym interesować tak jak sprawą Andrzeja Leppera, pułkownik ABW z Poznania, która popełniła samobójstwo, tak jak sprawą sędziego z Garwolina, który popełnił samobójstwo po wejściu ABW czy sprawą dyrektora kancelarii premiera Donalda Tuska - powiedział Kurski.

Eurodeputowany uznał jednak, że "nie ma co sugerować". - Wiem tylko jedno, że gen. Petelicki po latach, kiedy był celebrytą, do pewnego stopnia pieszczochem mediów III RP, od ostatniego półtora roku przeszedł na zdecydowanie krytyczne pozycje wobec rządu PO, krytykował np. bezradność Platformy w reformowaniu wojska - ocenił Kurski.

>>>>

No paczcie panstwo zupelnie jak za czasow prezesa z tym ze prezes sie nie rozkrecil ...

Romuald Szeremietiew: nie zamierzam popełnić samobójstwa

Po śmierci gen. Sławomira Petelickiego, Romuald Szeremietiew, były wiceminister i p.o. minister obrony narodowej zamieścił na Facebooku oświadczenie, w którym pisze, że nie zamierza popełnić samobójstwa.

- Jestem zdrowy, nie mam żadnych kłopotów natury osobistej lub finansowej i nie zamierzam popełniać samobójstwa - pisze Romuald Szeremietiew, były poseł i wiceszef MON. Tłumaczy, że do nietypowego wyznania "zmusiła go" śmierć gen. Petelickiego. Szeremietiew twierdzi, że słyszał, iż ktoś chciał go "uciszyć na zawsze".

"W ubiegłym roku otrzymałem z poważnego źródła wiadomość, że w pewnym wpływowym gronie rozważano kwestię 'uciszenia mnie na zawsze'. Nie było pewności, czy decyzja w tej sprawie zapadła" - pisze Szeremietiew.

Dlaczego wcześniej tego nie zrobił? Jak wyjaśnia, okoliczności przekazania tej informacji nie pozwalały na jej ujawnianie. "Nie mogąc dowieść prawdziwości informacji zostałbym uznany za cierpiącego na manię prześladowczą, lub oskarżony o pomawiania niewinnych ludzi" - tłumaczy.

Dopiero, jak pisze, śmierć gen. Petelickiego zmusiła go do zabrania głosu. "W związku z tym oświadczam, że jestem zdrowy, nie mam żadnych kłopotów natury osobistej lub finansowej i nie zamierzam popełniać samobójstwa" - oświadczył Szeremietiew.

Wcześniej, tuż po otrzymaniu informacji na temat śmierci gen. Sławomira Petelickiego, Romuald Szeremietiew napisał:
"Były dowódca komandosów przygotowany do działań w sytuacjach ekstremalnych, z doświadczeniem bojowym miał targnąć się na swoje życie z niewiadomych powodów. Dziwne! Znałem bardzo dobrze Generała i zapamiętałem jako kompetentnego dowódcę jednostki specjalnej w okresie mojej pracy w MON. W ostatnich latach coraz częściej mieliśmy zbieżne poglądy na temat krytycznego stanu sił zbrojnych RP i fatalnej polityki MON."

Romuald Szeremietiew jest obecnie wykładowcą akademickim. Ma 69 lat. Był wiceministrem obrony w rządzie Jana Olszewskiego w 1992 roku i w rządzie Jerzego Buzka w 2007 roku. Był posłem (wszedł do Sejmu z listy AWS). W październiku 2008 został profesorem i kierownikiem Katedry Prawa na Wydziale Zamiejscowym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Stalowej Woli, a w październiku 2010 dziekanem Wydziału Zamiejscowego Prawa i Nauk o Gospodarce w Stalowej Woli. Szeremietiew publikuje m.in. w Radiu Maryja, NowyEkran.pl, Salon24.pl, Prawica.net, niepoprawni.pl, ale jak podkreśla, nie stroni też od innych mediów.

>>>>

To cieszy ! Jedna z niewielu dobrych wiadomosci w kraju ostatnio ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:12, 19 Cze 2012    Temat postu:

SP za dymisją szefa PZPN i powołaniem podkomisji ws. piłki nożnej

So­li­dar­na Pol­ska chce po­wo­ła­nia ponad po­dzia­ła­mi par­tyj­ny­mi pod­ko­mi­sji sej­mo­wej, która mia­ła­by przy­go­to­wać ra­port na temat sy­tu­acji w Pol­skim Związ­ku Piłki Noż­nej. We­dług szefa SP Zbi­gnie­wa Zio­bry na­pra­wę pol­skiej piłki na­le­ży roz­po­cząć od dy­mi­sji szefa PZPN Grze­go­rza Laty.
Zbi­gniew Zio­bro, fot. PAP/To­masz Gzell

W oce­nie Zio­bry od­pad­nię­cie w fazie gru­po­wej pol­skiej re­pre­zen­ta­cji z tur­nie­ju Euro 2012 po­ka­zu­je jasno, że przy­szedł naj­wyż­szy czas, aby pod­jąć sta­now­cze dzia­ła­nia zmie­rza­ją­ce do na­pra­wy sy­tu­acji w pol­skiej piłce noż­nej i PZPN.

We­dług niego, tę na­pra­wę na­le­ży roz­po­cząć od na­tych­mia­sto­wej dy­mi­sji szefa PZPN Grze­go­rza Laty i wy­bra­nia no­wych władz związ­ku.

- Mamy na­dzie­ję, że pan Lato poda się do dy­mi­sji, że doj­dzie do wy­bra­nia in­nych przed­sta­wi­cie­li śro­do­wi­ska PZPN, któ­rzy będą mogli być part­ne­rem do dys­ku­sji i do od­waż­nych we­wnętrz­nych zmian ogra­ni­cza­ją­cych wła­dzę, wpro­wa­dza­ją­cą trans­pa­rent­ność w ob­sza­rze dzia­ła­nia, fi­nan­sów i szko­leń - po­wie­dział Zio­bro we wto­rek na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Sej­mie.

Jego zda­niem, do­tych­cza­so­we kie­row­nic­two PZPN jest "nie­re­for­mo­wal­ne" i nie daje żad­nej na­dziei na zmia­nę. Po­nad­to, we­dług szefa SP, nie­zbęd­ne jest szu­ka­nie po­nad­par­tyj­nych roz­wią­zań, dzię­ki któ­rym bę­dzie moż­li­we pełne zdia­gno­zo­wa­nie sy­tu­acji w PZPN.

- Pro­po­nu­je­my, aby w ko­mi­sji kul­tu­ry fi­zycz­nej i spor­tu, która z isto­ty rze­czy zo­bo­wią­za­na jest do po­dej­mo­wa­nia wszyst­kich spraw zwią­za­nych z pol­skim spor­tem, po­wo­łać pod­ko­mi­sję ds. piłki noż­nej i PZPN, gdzie można by było spo­tkać się, roz­ma­wiać i za­pro­po­no­wać ra­port, który byłby pod­sta­wą do nie­zbęd­nych zmian w pol­skiej piłce - po­wie­dział Zio­bro.

Jak za­zna­czył, Pol­ska przy uzdra­wia­niu sy­tu­acji w pol­skiej piłce po­win­na sko­rzy­stać z wielu roz­wią­zań, które przy­nio­sły duży suk­ces innym na­ro­do­wym re­pre­zen­ta­cjom. - Jeśli bę­dzie dobra wola, jeśli bę­dzie zgod­ne dzia­ła­nie i silne wspar­cie po­li­tycz­ne, uda się wpro­wa­dzić re­al­ne zmia­ny - po­wie­dział.

Z kolei rzecz­nik klubu SP Pa­tryk Jaki we­zwał po raz ko­lej­ny mi­ni­ster spor­tu Jo­an­nę Muchę do pod­ję­cia dzia­łań zmie­rza­ją­cych do po­wo­ła­nia ku­ra­to­ra w PZPN tuż po za­koń­cze­niu Euro 2012. Jaki uważa, że takie dzia­ła­nia są ko­niecz­ne, gdyż to Zwią­zek w bar­dzo duże mie­rze jest od­po­wie­dzial­ny za "tra­gicz­ne" wy­ni­ki spor­to­we z wielu mi­nio­nych lat.

Jak po­in­for­mo­wał, jed­nym z po­my­słów SP na uzdro­wie­nie sy­tu­acji w PZPN jest zo­bo­wią­za­nie władz związ­ku do przed­sta­wia­nia co 5 mie­się­cy in­for­ma­cji o in­we­sty­cjach i fi­nan­sach.

Jaki dodał, że So­li­dar­na Pol­ska chce także m.​in. po­wo­ła­nia w kraju 16 szkół mi­strzo­stwa spor­to­we­go, w któ­rych mie­li­by kształ­cić się przy­szli ka­dro­wi­cze pol­skiej re­pre­zen­ta­cji.

>>>>

Slusznie to dobry moment !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:05, 19 Cze 2012    Temat postu:

Patryk Jaki: do Solidarnej Polski może przejść kolejny poseł PiS.

Superstacja

W najbliższym czasie do klubu Solidarnej Polski może przejść jeden poseł Prawa i Sprawiedliwości - poinformował w Superstacji rzecznik klubu SP Patryk Jaki.

Kierownictwo PiS wezwało działaczy Solidarnej Polski do powrotu. Wyznaczyło im ostateczny termin na podjęcie decyzji - jeśli nie wrócą do 27 lipca, to już nigdy nie będzie dla nich miejsca na listach Prawa i Sprawiedliwości. Sprawę tę na antenie Superstacji komentował Patryk Jaki.

Rzecznik klubu Solidarnej Polski powiedział, że to nieprawda, że grupa posłów tej partii zamierza wrócić do PiS. - To kłamstwo - stwierdził i zapewnił, że nikt z SP do PiS się nie wybiera, natomiast można spodziewać się ruchu w drugą stronę. - Kiedy powstała Solidarna Polska przeszło do niej siedmiu posłów PiS. I z tego co wiem, wkrótce może przejść ósmy - powiedział Jaki.

Nie ujawnił jednak nazwiska posła. - Jeszcze za wcześnie - powiedział.

>>>>

O to bardzo ciekawe !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:40, 20 Cze 2012    Temat postu:

Solidarna Polska chce powołania kuratora w PZPN

Solidarna Polska apeluje do minister sportu o działania zmierzające m.in. do powołania kuratora w PZPN tuż po zakończeniu Euro 2012.

Rzecznik klubu SP Patryk Jaki poinformował, że w imieniu swojego ugrupowania przesłał list do minister Joanny Muchy. SP apeluje w nim do minister sportu o działania zmierzające do powołania kuratora w PZPN tuż po zakończeniu Euro 2012, rozwiązania związku i utworzenia nowej federacji piłkarskiej.

"Korupcja i ogromne nadużycia"

Według Jakiego takie działania są konieczne, gdyż - jak argumentował - "są setki zarzutów korupcyjnych związanych z ligowymi rozgrywkami", a ponadto wiele kontroli w PZPN, w tym rządowych, wskazywało na "gigantyczne nadużycia".

Zarzucił też m.in. związkowi, że jest odpowiedzialny za "tragiczne" wyniki sportowe przez wiele minionych lat.

Jaki dowodził, że wprowadzenie kuratora do PZPN jest możliwe m.in. na podstawie art. 16 ustawy o sporcie, wedle którego nadzór nad działalnością polskich związków sportowych sprawuje minister właściwy do spraw kultury fizycznej.

- Artykuł 22 i 23 (ustawy o sporcie) daje możliwość wszczęcia procedury ministrowi sportu do zawieszenia w czynnościach władz związku sportowego i następnie jego rozwiązania - przekonywał polityk SP.

"Trzeba wyciągnąć wnioski"

Bardziej stonowane opinie mają politycy koalicji. Szef klubu PO Rafał Grupiński powiedział, że spodziewał się podobnych pomysłów ze strony polityków opozycji. - Tego typu postulaty były łatwe do przewidzenia, intelektualnie nie było to zbyt trudne - zaznaczył.

- Nie wydaje mi się, żeby takie proste rozwiązania wiele zmieniły. Polska drużyna jest na dobrej drodze, jeśli chodzi o budowanie reprezentacji. Budowanie dobrej drużyny to są jednak lata pracy, a nie kilkanaście miesięcy - ocenił polityk PO.

Grupiński wyraził jednocześnie nadzieję, że PZPN zmieni "kompletnie archaiczny" sposób zarządzania polską piłką.

B. reprezentant Polski w piłce nożnej Cezary Kucharski (PO) powiedział dziennikarzom, że aby wprowadzić kuratora do PZPN, trzeba mieć bardzo konkretne podstawy. - Nie chcę jednocześnie bronić PZPN, bo wydaje mi się, że jest to instytucja do zreformowania - zaznaczył.

- Jak nie ma sukcesu, to wiadomo, że mówi się o zmianach, to jest rzecz oczywista. Należy zrobić głęboką analizę, trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość - ocenił Kucharski.

Z kolei wiceszef PO Grzegorz Schetyna pytany o wypowiedź Muchy, która powiedziała, iż trzyma za słowo prezesa PZPN w sprawie rezygnacji z funkcji. Jakiś czas temu pan prezes Lato zadeklarował, że jeśli polska drużyna odpadnie w pierwszej fazie Euro 2012, złoży rezygnację. Trzymam go za słowo - mówiła minister sportu.

Według Schetyny należy poczekać z tą sprawą do końca turnieju. - Doświadczenia z odwoływaniem prezesów PZPN przez ministra sportu mają w Polsce swoją historię. Najpierw zakończmy Euro, potem je podsumujmy, a dopiero potem wspólnie zastanówmy się nad przyszłością polskiej piłki nożnej - zaznaczył.

Dodał, że PZPN jest organizacją autonomiczną i tę autonomię należy uszanować. - Jednocześnie musimy zdać sobie sprawę z tego, co udało się pod względem organizacyjnym i że to nie poszło w parze z wynikiem sportowym - ocenił Schetyna.

Z kolei szef klubu PSL Jan Bury powiedział, że jego ugrupowanie nie będzie teraz "wchodzić w tego typu politykę i decyzje". - Poczekajmy na koniec Euro 2012, na ocenę. Pamiętajmy, że jeszcze kilka miesięcy temu mieliśmy świadomość, jaka jest nasza kadra" - zaznaczył. "Nie szukajmy od razu winnych, dajmy sobie czas" - apelował Bury.

- Być może, jeśli trzeba, to zróbmy w okresie jesiennym głęboką orkę w PZPN i przyszłej polskiej kadrze - dodał szef klubu ludowców.

"Nie ma do tego przesłanek"

Przeciwny wprowadzaniu kuratora w piłkarskim związku jest poseł SLD i sędzia polskiej Ekstraklasy, Tomasz Garbowski. - Rozumiem, że niektóre partie chciałyby ręcznie sterować PZPN czy też innymi związkami sportowymi, ale żyjemy w państwie prawa. PZPN funkcjonuje jako stowarzyszenie i zgodnie z obowiązującą ustawą o sporcie kuratora może wprowadzić tylko sąd. Czy są do tego przesłanki? Moim zdaniem nie ma - ocenił Garbowski.

Zwrócił uwagę, że kadencja obecnych władz PZPN upływa w październiku i wtedy właśnie odbędzie się zjazd związku, który wybierze m.in. nowego prezesa. - Apeluję o to, żeby poczekać i nie działać tak nerwowo, jak niektórzy chcieliby działać - zaznaczył poseł Sojuszu.

Przypomniał też, że w najbliższym czasie PZPN będzie musiał zająć się poszukiwaniem następcy dla Franciszka Smudy, któremu wygasa kontrakt na prowadzenie polskiej kadry piłkarskiej. - To prawda, że odpadliśmy z Euro 2012, ja też żałuję, że nie zagramy w ćwierćfinale, ale trzeba to przyjąć po męsku. Myślę, że PZPN oceni to, co się wydarzyło, poziom sportowy, poziom organizacyjny - zaznaczył Garbowski.

Według ustawy o sporcie, jeżeli działalność władz związku sportowego narusza prawo lub postanowienia statutu, minister właściwy do spraw kultury fizycznej może wystąpić do sądu rejestrowego z wnioskiem o zawieszenie władz związku albo jego rozwiązanie.

Jeżeli sąd zdecyduje o zawieszeniu władz związku sportowego, wyznacza kuratora, który przeprowadza wybory nowego kierownictwa.

>>>>

Tak jest kuratora ale jak widzicie kartelom sejmowym nie spiszno . Wszak te ,,partie'' to kopia PZPN .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:11, 20 Cze 2012    Temat postu:

Minister 33 razy na Euro 2012 w spocie. Jest wniosek Solidarnej Polski

So­li­dar­na Pol­ska złoży wnio­sek o udo­stęp­nie­nie in­for­ma­cji nt. kosz­tów emi­sji spo­tów z mi­ni­strem rol­nic­twa w roli głów­nej. Kosz­ty emi­sji spo­tów w naj­lep­szym cza­sie an­te­no­wym po­kry­te zo­sta­ły ze środ­ków pu­blicz­nych. Jak in­for­mo­wał Onet, na czas Euro 2012 rol­ni­cza agen­cja od­grza­ła "po­nad­cza­so­wy" spot TV z mi­ni­strem rol­nic­twa Mar­kiem Sa­wic­kim (PSL) w roli głów­nej, i za 2-3 mln zł emi­tu­je go nie tylko przed me­cza­mi Euro 2012, w także ich prze­rwach i tuż po ostat­nim gwizd­ku sę­dzie­go.
Frag­ment spotu ARiMR

Mi­ni­ster 33 razy na Euro 2012 w "po­nad­cza­so­wym" spo­cie. Koszt: 2-3 mln zł

Jak in­for­mu­je So­li­dar­na Pol­ska, mi­ni­ster Marek Sa­wic­ki od­mó­wił po­da­nia kwoty, jaką za­pła­co­no za emi­sję spo­tów. W związ­ku z tym po­sło­wie z tego klubu skła­da­ją wnio­sek do pre­ze­sa ARMiR o udo­stęp­nie­nie in­for­ma­cji do­ty­czą­cej cał­ko­wi­tych kosz­tów emi­sji spotu pro­mu­ją­ce­go efek­ty wdra­ża­nia Pro­gra­mu Roz­wo­ju Ob­sza­rów Wiej­skich na lata 2007-2013.

"Chce­my uzy­skać in­for­ma­cję, na jaką kwotę opie­wa­ła umowa do­ty­czą­ca emi­sji spo­tów, po­nie­waż z in­for­ma­cji me­dial­nych wy­ni­ka, że w tym cza­sie emi­sja 30-se­kun­do­we­go spotu kosz­tu­je nawet 300 tys. zło­tych" - czy­ta­my w ko­mu­ni­ka­cie.

So­li­dar­na Pol­ska do­da­je, że "jest bul­wer­su­ją­ce i nie­etycz­ne, by mi­ni­ster, ma­ją­cy wspie­rać rol­ni­ków, prze­zna­czał tak duże pie­nią­dze na au­to­pro­mo­cję". "Ocze­ku­je­my od­po­wie­dzi od pre­ze­sa ARMiR, w prze­ciw­nym razie So­li­dar­na Pol­ska skie­ru­je spra­wę do sądu ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go. Po­nad­to, ocze­ku­je­my, by sta­no­wi­sko w spra­wie za­ję­li pre­mier Do­nald Tusk i wi­ce­pre­mier Wal­de­mar Paw­lak. W cza­sach kry­zy­su, kiedy tak wiele osób traci pracę i bra­ku­je im pod­sta­wo­wych środ­ków do życia – prze­zna­cze­nie mi­lio­nów na »eu­ro­land« jest nie­etycz­ne i wy­ma­ga sta­now­czej re­ak­cji. Opi­nia pu­blicz­na po­win­na na­tych­miast otrzy­mać in­for­ma­cję o do­kład­nej kwo­cie prze­zna­czo­nej na spoty" - pod­kre­ślo­no w ko­mu­ni­ka­cie wy­da­nym przez So­li­dar­ną Pol­skę.

>>>>

Tak . Jak wiadac nie pomina zadnej oakzji aby sie reklamowac ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 14 z 45

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy