Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Smród gnijącego i rozpadającego się zachodu bije w nos!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:02, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Roger Boyes | The Times

Eutanazja nie dla księcia?

W kraju, gdzie oso­bom nie­ule­czal­nie cho­rym skra­ca się życie, kró­lew­ski syn praw­do­po­dob­nie mógł­by li­czyć na takie samo trak­to­wa­nie. Ale czy Ho­len­drzy są go­to­wi na wspo­ma­ga­ną przez le­ka­rzy śmierć uko­cha­ne­go ary­sto­kra­ty?

To było tra­gicz­ne za­koń­cze­nie zi­mo­wych ferii: za­sko­czo­ny przez la­wi­nę ksią­żę Friso z Ho­lan­dii spę­dził pod śnie­giem 23 mi­nu­ty, w wy­ni­ku czego do­szło u niego do po­waż­ne­go nie­do­tle­nie­nia mózgu. Dziś, w pół roku po tam­tym wy­pad­ku nar­ciar­skim w Au­strii, 43-let­ni ksią­żę wciąż leży w głę­bo­kiej śpiącz­ce w lon­dyń­skim szpi­ta­lu, zaś jego kraj de­ba­tu­je nad tym, czy sy­no­wi kró­lo­wej Be­atrix po­win­no po­zwo­lić się umrzeć.

– Wąt­pli­we, by ksią­żę kie­dy­kol­wiek jesz­cze wiódł nor­mal­ne życie – mówi He­le­en Du­pu­is, etyk me­dycz­na oraz prze­wod­ni­czą­ca ho­len­der­skiej or­ga­ni­za­cji dzia­ła­ją­cej na rzecz osób nie­peł­no­spraw­nych i jed­no­cze­śnie de­pu­to­wa­na do wyż­szej izby par­la­men­tu. – Z tego co wiem, szan­se na to są nikłe. Gdyby ksią­żę leżał w ho­len­der­skim szpi­ta­lu, le­ka­rze za­pew­ne odłą­czy­li­by apa­ra­tu­rę pod­trzy­mu­ją­cą życie, po­nie­waż praw­do­po­do­bień­stwo wy­zdro­wie­nia jest tak nie­wiel­kie.

Po­nie­waż żona księ­cia Friso, Mabel, co­dzien­nie od­wie­dza go w szpi­ta­lu, zaś kró­lo­wa Be­atrix pra­wie co week­end po­dró­żu­je do Lon­dy­nu by zo­ba­czyć syna, ko­men­ta­rze w tym tonie po­strze­ga­ne są jako nie­de­li­kat­ne. Dok­tor Du­pu­is prze­ła­ma­ła jed­nak dłu­go­trwa­łe mil­cze­nie w de­ba­cie pu­blicz­nej, jakie na­stą­pi­ło po lu­to­wym wy­pad­ku księ­cia i prze­wie­zie­niu go do Wel­ling­ton Ho­spi­tal w St John’s Wood w Lon­dy­nie. Jed­no­cze­śnie z po­wo­du cho­re­go ary­sto­kra­ty z nową ener­gią roz­go­rza­ła ogól­no­kra­jo­wa dys­ku­sja na temat tego kiedy i jak można za­koń­czyć życie.

– Jeśli stan pa­cjen­ta nie ulega po­pra­wie, w Ho­lan­dii ru­ty­no­wo prze­pro­wa­dza się kon­sul­ta­cje, czy le­cze­nie winno być kon­ty­nu­owa­ne – mówi Erwin Kom­pan­je ze szpi­ta­la Era­zma w Rot­ter­da­mie. W całym kraju jest je­dy­nie 30 pa­cjen­tów w dłu­go­trwa­łej śpiącz­ce, a od 2002 roku obo­wią­zu­je tak zwana usta­wa o eu­ta­na­zji, da­ją­ca le­ka­rzom teo­re­tycz­ną moż­li­wość za­nie­cha­nia le­cze­nia, jeśli uzna­ją cier­pie­nia pa­cjen­ta za “nie­zno­śne i dłu­go­trwa­łe”. Speł­nio­nych musi być wiele wa­run­ków: wy­łącz­nie pa­cjen­ci po­wy­żej 16. roku życia mogą umrzeć w ten spo­sób; muszą być wy­czer­pa­ne wszel­kie do­stęp­ne me­to­dy te­ra­pii oraz trze­ba za­się­gnąć nie­za­leż­nej opi­nii me­dycz­nej. Ho­len­der­ska or­ga­ni­za­cja NVVE wal­czą­ca o prawo do god­nej śmier­ci ofe­ru­je wła­sne usłu­gi do­rad­cze i ma ponad 130 ty­się­cy człon­ków. W Wiel­kiej Bry­ta­nii le­ka­rze mogą zgo­dzić się na nie­na­si­la­nie le­cze­nia u pa­cjen­tów w cięż­kich przy­pad­kach śpiącz­ki, ale poza tym ich le­gal­ne moż­li­wo­ści dzia­ła­nia są znacz­nie bar­dziej ogra­ni­czo­ne.

Ksią­żę Friso i księż­na Mable wraz z dwój­ką dzie­ci miesz­ka­ją w Kew w Lon­dy­nie. Księż­na Mabel jest spe­cja­list­ką od za­gad­nień bał­kań­skich i do nie­daw­na peł­ni­ła funk­cję prze­wod­ni­czą­cej "The El­ders" – sieci po­li­ty­ków za­ło­żo­nej dla dzie­le­nia się do­świad­cze­nia­mi w roz­wią­zy­wa­niu kon­flik­tów. Ksią­żę Friso pra­co­wał dla Gold­man Sachs oraz do­ra­dzał fir­mie zaj­mu­ją­cej się wzbo­ga­ca­niem uranu. Gdyby jego żona i matka po­sta­no­wi­ły prze­wieźć go do oj­czy­zny – a takie plot­ki po­ja­wi­ły się w Ho­lan­dii – mógł­by stać się naj­gło­śniej­szym pa­cjen­tem, jaki zmarł na mocy usta­wy o eu­ta­na­zji. Co z kolei wy­wo­ła­ło­by w kraju burzę.

– Gdyby ksią­żę umarł – oczy­wi­ście mamy na­dzie­ję, że prze­ży­je i wy­zdro­wie­je – w Ho­lan­dii można ocze­ki­wać emo­cjo­nal­nych scen, jakie w Wiel­kiej Bry­ta­nii miały miej­sce po śmier­ci księż­nej Diany – uważa Ary van der Waay, ko­men­ta­tor ho­len­der­skiej ro­dzi­ny kró­lew­skiej.

Ksią­żę Friso stał się naj­po­pu­lar­niej­szym z trzech synów kró­lo­wej Be­atrix, kiedy wbrew opi­nii rządu po­ślu­bił Mabel Wisse Smit. Ho­len­der­skie wła­dze sprze­ci­wia­ły się mał­żeń­stwu, po­nie­waż kan­dy­dat­ka na księż­ną ukry­ła in­for­ma­cję o jed­nym z wcze­śniej­szych związ­ków, z ho­len­der­skim ba­ro­nem nar­ko­ty­ko­wym za­strze­lo­nym w po­ra­chun­kach gan­gów w Am­ster­da­mie. Mimo to w 2004 roku para sta­nę­ła na ślub­nym ko­bier­cu i cho­ciaż ksią­żę Friso zre­zy­gno­wał z ko­lej­ki do tronu, cały naród świę­to­wał mał­żeń­stwo za­war­te z mi­ło­ści.

– Je­stem prze­ko­na­na, że gdyby kto­kol­wiek inny poza księ­ciem Friso zo­stał w taki spo­sób ranny pod­czas wy­pad­ku w gó­rach, już za­nie­cha­no by dal­szych czyn­no­ści me­dycz­nych – mówi pre­zen­ter­ka te­le­wi­zyj­na Ma­rij­ke Amado. – W tej chwi­li bez wzglę­du na to, co po­sta­no­wi ro­dzi­na kró­lew­ska, sta­nie się to obiek­tem ostrej kry­ty­ki.

>>>>

W potwornej Holandii kasuja juz ,,rutynowo'' chorych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:24, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Katolicki dziennik zaniepokojony "gorączką" wokół nowego iPhone'a.

Włoski katolicki dziennik "Avvenire" jest zaniepokojony "gorączką", jaka towarzyszy zbliżającej się premierze telefonu iPhone 5. Według gazety, narodził się swoisty "rasizm technologiczny", czyli dyskryminowanie tych, którzy nie mają najnowszych modeli.

Artykuł redakcyjny dziennika włoskiego Episkopatu, pióra profesor filozofii Chiary Giaccardi z katolickiego uniwersytetu w Mediolanie, przytaczają prasa i inne media zwracając uwagę na to, że jest w nim zawarty apel o pilną refleksję na temat gonitwy za nowinkami technicznymi.

Według autorki "szaleństwo" wokół najnowszego smartfona i - jak stwierdza odnosząc się do logo firmy Apple - "symboliczna supremacja nadgryzionego jabłka" prowadzą do nowych form nierówności oraz podziałów na tych, którzy mają iPhone'a i tych, którzy go nie posiadają. W rezultacie - dodaje - ten, kto nie może sobie pozwolić na nowy model cierpi, bo ma "kompleks społecznej niższości".

"Te same technologie, które uczyniły świat bardziej horyzontalnym grożą teraz tym, że przyniosą nowe napięcia"- stwierdza prof. Giaccardi na łamach katolickiego dziennika.

Ponadto autorka odnotowała, że niespełna rok od śmierci "legendarnego" założyciela firmy Apple Steve'a Jobsa i premiery poprzedniego modelu , ten najnowszy przedstawia się jako "największe wydarzenie w historii iPhone'a".

Gramy i milimetry

Następnie stawia ona pytanie, czy kilka milimetrów i gramów mniej w nowym aparacie uzasadnia całą "wrzawę", jaka panuje obecnie, także w mediach.

W opinii autorki artykułu oznacza to, że dziennikarze rozpowszechniający informacje o zaletach najnowszego urządzenia stają się "ludźmi marketingu w służbie firm".

W zachwycie nad cudami cyfrowej technologii profesor filozofii widzi także rozbudzanie wiary w magię i nostalgię za nią, gdyż jej zdaniem najnowszy telefon dotykowy prezentuje się jako czarodziejską różdżkę, za dotknięciem której wszystko się zmienia.

>>>>

Istotnie - najnowsze zabawki technologiczne staja sie bozkami . Niczym sie to nie rozni od dawnych balwanow struganych przez dzikich ktorym oddawali kult ! Tysiaclecia historii ten sam czlowiek . O ile dawniej byl kult bozkow teraz jest kult technologii . Jedno i drugie jest wymyslem czlowieka i niestety zastepuje kult Boga ktory jeden jedyny jest tego godzien ... A oczywiscie my popieramy rozwoj techniki to dzieki Kościołowi on nastapil . O ile technika jest we wszystkich cywilizacjach o tyle rozkwitla TYLKO tam gdzie byl Kościół ! Tak ze zachod do dzis dominuje nad reszta technolgia tak ze tamci nie maja najmniejszych szans aby cos przeciwstawic ! To wszystko jest wynikem tego ze Kościół wychowal zachod . Ale zachod odrzucil Kościół i sobie przypisal ,,wyjatkowosc'' totez upada ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:20, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Nowojorska siedziba ONZ przechodzi lifting za dwa miliardy dolarów

Siedziba ONZ w Nowym Jorku projektu Le Corbusiera i Oscara Niemeyera przechodzi z okazji 60. rocznicy powstania budynku lifting, który ma kosztować dwa miliardy dolarów. W kolejce do remontu czeka rotunda Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Po remoncie 39-piętrowy szklany wieżowiec stanie się bardziej przyjazny środowisku: przyciemniane szyby okienne, nowa klimatyzacja, system zagospodarowania deszczówki, toalety minimalizujące zużycie wody - wszystko to ma zmniejszyć ślad węglowy budynku o 45 proc.

Natomiast wewnątrz budynku na niektórych piętrach zachowano wystrój z lat 50. i 60., przypominający do złudzenia klimat niezwykle popularnego ostatnio w USA serialu "Mad men", którego akcja rozgrywa się w latach 60.

Odnowiona siedziba ONZ będzie też bardziej przyjazna samym użytkownikom budynku."Podczas remontu wieżowca usunęliśmy tyle azbestu, że starczyłoby go na pokrycie powłoką grubości 5 metrów całego boiska piłkarskiego; w tamtych czasach używano go w ogromnych ilościach" - tłumaczy główny architekt Michael Adlerstein, który pracował przy odnawianiu m.in. Statuy Wolności i Tadż Mahal. Zapewnia jednak, że rakotwórczy azbest usunięto w całkowicie bezpieczny sposób.

Trujący azbest nie stanowił jedynego wyzwania przy odnowie budynku.

"Na czas remontu można zamknąć np. Statuę Wolności, ale nie siedzibę ONZ" - wyjaśnia Adlerstein. "Musieliśmy skoordynować pracę setek robotników z trwającymi debatami; a w tym czasie wywozić jeszcze gruz" - dodaje. Niektóre organy ONZ, np. sekretarza generalnego Ban Ki-moona oraz Radę Bezpieczeństwa, przeniesiono do siedzib tymczasowych.

Sekretarz generalny wróci do swojego biura na 38. piętrze w listopadzie, a Rada Bezpieczeństwa wznowi obrady przy stole w kształcie podkowy w historycznej sali posiedzeń w lutym. Tak jak w 1952 roku materiał do dekoracji sali i drewno dostarczy Norwegia. Rada będzie miała do dyspozycji nowoczesny sprzęt elektroniczny umożliwiający wideokonferencje.

Renowacją sali, gdzie odbywają się konsultacje Rady, zajęła się Rosja. Chiny, Turcja, Dania, Holandia oraz kilka innych państw odpowiadają za wystrój salonów, korytarzy i pozostałych pomieszczeń w budynku.

"Po zakończeniu wszystkich prac siedziba ONZ będzie prezentować się tak wspaniale jak w 1952 roku" - zapewnia Adlerstein.

80 proc. nowej siedziby ONZ to teraz otwarta przestrzeń; wcześniej budynek składał się z mnóstwa ciasnych biur.

"Mieliśmy kilka rodzajów biur; w zależności od pozycji w hierarchii przydzielali cię albo do biura z dużym oknem, albo z małym, albo bez okna" - opowiada Werner Schmidt z ośrodka informacji ONZ.

A co na remont powiedziałby sam Le Corbusier i Oscar Niemeyer? "Na pewno byliby zadowoleni" - sądzi Adlerstein. "Uszanowaliśmy ich zamysł architektoniczny i staraliśmy się zachować styl oraz klimat, jaki siedziba ONZ miała w 1952 roku" - zapewnia.

>>>>

Im gorsze wyniki tym wieksze koszty ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:38, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Światowa prasa: odrażająca inicjacja w salezjańskim gimnazjum w Lubinie

Ta sprawa poruszyła światowe media. "To niebywałe, rodzice bronią księdza, który kazał uczniom zlizywać bitą śmietanę ze swoich kolan" - dziwi się brytyjski "Daily Mail", a inne brytyjskie bulwarówki szeroko opisały aferę z poniżaniem uczniów katolickiego gimnazjum w Lubinie. Nowojorski "New York Daily News" pisze o "odrażających zdjęciach", na których widać, jak siedzący w fotelu ksiądz każe klękać przed sobą na czworaka 13-letnim dzieciom i zlizywać "coś białego" ze swoich kolan.

Najbardziej poczytne brytyjskie bulwarówki nie tylko nie mogą nadziwić się postawie rodziców, ale także początkową bezczynności prokuratury, która tylko potępiła zachowanie księdza Marcina Kozyry. "Daily Mail" nie może uwierzyć, że część rodziców publicznie broni księdza i nawet pisze list otwarty w tej sprawie.

Ale o co chodzi?

Skandal w szkole prowadzonej przez księży salezjanów opisał także poważny brytyjski "Telegraph", opisując całą upokarzającą ceremonię "inicjacji", podczas której dzieci musiały udawać koty, chodzić na czworaka i zlizywać bitą śmietanę z kolan księdza. Gazeta opisuje też zaskakująco bierną postawę rodziców uczniów oraz tłumaczenia księdza, że robi tak "od lat i nikt się jeszcze nie skarżył", a poza tym nikt nikogo do tej inicjacji nie zmuszał.

Z kolei nowojorski "New York Daily News" pisze o "odrażających zdjęciach", na których widać, jak siedzący w fotelu ksiądz każe klękać przed sobą na czworaka 13-letnim dzieciom i zlizywać "coś białego" ze swoich kolan.

Skandal w polskiej szkole opisał tez portal huffingtonpost.co.uk. i też bardzo dziwi się postawie rodziców, którzy bronią księdza i upokarzającej procedurze, której zostały poddane ich dzieci.

W środę rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz powiedziała, że lubińska prokuratura rejonowa postanowiła zająć się z urzędu sprawą zachowań dyrektora gimnazjum salezjańskiego w Lubinie podczas otrzęsin uczniów I klasy tej szkoły. Natomiast kuratorium oświaty we Wrocławiu skontroluje lubińskie gimnazjum pod kątem zachowania się dyrektora placówki w czasie otrzęsin. Ponadto został skierowany do rzecznika dyscyplinarnego przy wojewodzie dolnośląskim wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego. Rzecznik ma trzy miesiące na rozpatrzenie wniosku.

>>>>

No i o co tym ciulom chodzi ?
Ksiadz nie jest w sutannie ? Na sportowo ?
Dzieciom sie podobala inicjacja rodzicom podobalo sie ze dzieci sa na otrzesinach a nie np. na narkotykach jak ,,zachodnia'' mlodziez ... Jest to szczagolnie zalosne i odrazajace jesli oburza sie zachod gdzie mlodziez bez ,,seksu i dragow'' nie potrafi sie ,,bawic''... I TE BESTIE CHCA NAS POUCZAC ! WON ! SAMI SIE ZAJMIJCIE SWOIMI ZBOKAMI ![/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:38, 22 Wrz 2012    Temat postu:

Manufaktura po fali krytyki zrezygnowała z "Kryształowej Nocy Zakupów"

Łódzkie centrum handlowe Manufaktura zdjęło billboardy z niefortunnym hasłem "Rozgrabić kolekcje. Kryształowa Noc Zakupów". Hasło kojarzyło się łodzianom z pogromem Żydów.

Noc Kryształowa miała miejsce w 1938 roku i był to pierwszy pogrom Żydów w hitlerowskich Niemczech. Po rozpoczęciu kampanii Manufaktury pod hasłem "Rozgrabić kolekcje. Kryształowa Noc Zakupów" łodzianie nie kryli oburzenia, o czym informowała "Gazeta Wyborcza w Łodzi".

- Zdaliśmy sobie sprawę, że w sposób niezamierzony doszło do niefortunnej zbitki dwóch komunikatów, do niezamierzonego zbliżenia dwóch, oddzielnych przekazów promocyjnych. Dlatego zmieniliśmy treść naszych billboardów - tłumaczy Joanna Karpińska, rzeczniczka prasowa Manufaktury.

Firma tłumaczy, że slogan powstał w odniesieniu do hasła tegorocznej edycji imprezy "Crystal Jungle”, odbywającej się w kryształowej scenografii. Natomiast zwrot „rozgrabić kolekcje” miał nawiązywać

do całorocznej kampanii, której hasła wiążą się z porami roku. Latem było to „Wszyscy do żniw”, a słowo "rozgrabić" miało nawiązywać do jesiennych porządków w ogrodzie i grabienia liści.

Od wczoraj kampania billboardowa Manufaktury nie używa już niefortunnego hasła. Potrwa do 6 października br.

- Nie ma znaczenia, czy jest to celowe działanie marketingowe, czy wynik nieznajomości historii - komentuje Arek Szulczyński, dyrektor kreatywny agencji K2. - Wiele kampanii operuje celowo negatywnym przekazem czy kontrowersyjnością, w ten sposób szukając sposobu na wyróżnienie się. W słowie "grabież" na próżno szukać pozytywnych skojarzeń. To jest po prostu złe i niesmaczne. Takie ekstremalne kampanie nie są wcale efektywne - kończy Szulczyński.

>>>>

Debile ! Ale Odlot ! Rzecz jasna nie ma to zadnego zwiazku z Hitlerem bo w Polsce co to byla Kristalnacht wiedza tylko historycy i to ci lepiej wyedukowani . I zreszta dobrze . Krysztalowa noc zakupow ludziom kojarzy sie tylko z ZAKUPAMI . Co za swiry wszedzie sie doszukuja ,,skojarzen''... Jesli nie uzywaja JEDNOZNACZNYCH symboli typu Hitler Auschwitz itp . TO WSZYSTKO JEST W PORZADKU > Markteingowcy nie znaja historii mozecie byc pewni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:32, 08 Paź 2012    Temat postu:

W.Brytania: spada liczba małżeństw.

Spada liczba małżeństw na Wyspach. Już za kilkadziesiąt lat w Wielkiej Brytanii małżeństwa będą w mniejszości, a obecny rząd robi niewiele, aby przeciwdziałać tej katastrofie: rozpadowi rodzin i propagowaniu legalizacji związków nieformalnych - alarmują eksperci z The Centre for Social Justice.

Z bieżących badań wynika, że małżeństwo w Wielkiej Brytanii staje się powoli domeną par pochodzących z klasy średniej i wyższej. Z grupy najmniej zarabiających, tylko 50 proc. rodziców to małżeństwa. Tymczasem pary o rocznym dochodzie ponad 50 tys. funtów mogą się pochwalić wskaźnikiem rzędu 90 procent.

Wszystko wina rządu

Ale nie to jest największą bolączką autorów raportu. Główny problem stanowi generalny spadek liczby małżeństw. Zdaniem ekspertów w roku 2050, w Wielkiej Brytanii zalegalizowane związki będą w mniejszości. Przedstawiciele The Centre for Social Justice w opracowaniu mocno skrytykowali obecny rząd za brak postępów w sprawie promowania wartości rodzinnych i instytucji małżeństwa - czytamy w serwisie telegraph.co.uk.

- Potrzebna jest jasna wizja prowadzenia polityki prorodzinnej, której celem będzie wzmocnienie roli małżeństwa zwłaszcza w najbiedniejszych społecznościach. Rozpad rodzin, rosnąca liczba rozwodów i związków nieformalnych to poważny problem, który wymaga kompleksowej analizy i programu naprawczego - uważają przedstawiciele CSJ.

Więcej ulg dla małżeństw

Raport opiera się na danych z najnowszego spisu powszechnego w Wielkiej Brytanii. Na podstawie obecnych liczb eksperci przeprowadzili kalkulacje, z których wynika, że w 2031 roku w Wielkiej Brytanii tylko 57 proc. rodzin będzie reprezentowanych przez małżeństwa. W 2047 roku odsetek ten spadnie do 49,5 proc. Jednym z pomysłów, które promuje CSJ jest wprowadzenie większych ulg podatkowych dla małżeństw.

Małgorzata Słupska

>>>>

Tak wyglada zachod ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:20, 09 Paź 2012    Temat postu:

Holenderska komisja alarmuje ws. wykorzystywania seksualnego dzieci.

Komisja powołana w Holandii ogłosiła, że aż 23 proc. dzieci umieszczonych w państwowych placówkach opiekuńczych padło ofiarą wykorzystywania seksualnego. Szefowa komisji Rieke Samson oświadczyła, że nie można dłużej ignorować tego problemu.

Komisja została powołana w maju 2010 roku i od tego czasu otrzymała ponad 800 skarg. Część z nich dotyczyła wydarzeń sprzed dekad, ale komisja skierowała 42 najnowsze zgłoszone jej przypadki do prokuratury.

Z ustaleń komisji wynika, że w ponad połowie przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci sprawcami są inne, starsze dzieci umieszczone w placówkach. W pozostałych przypadkach dwie trzecie sprawców to dorośli mężczyźni. Ofiarami wykorzystywania seksualnego najczęściej padają dziewczynki - stanowią dwie trzecie ofiar.

Najbardziej alarmujące jest to, że jedynie 2 proc. przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci zostało wykrytych przez istniejące kontrole.

Szefowa komisji, była prokurator generalna oświadczyła, że nie można dłużej ignorować tego problemu. Oceniła, że nie wystarczą już działania na krótką metę, potrzebna jest "zmiana kultury - od najwyższego szczebla do najniższego, od ministra i biurokratów do opiekunów i kierowników grup".

W raporcie komisja ostro skrytykowała organizację Jeugdzorg Nederland, nadzorującą w Holandii system opieki nad dziećmi. Komisja proponuje w raporcie szereg rekomendacji, ale - jak podaje portal DutchNews.nl - wiele z nich powtarzano przez ostatnich 20 lat.

Komisję powołano po śledztwie ws. przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci w katolickich internatach, które ustaliło, że 10 proc. ich wychowanków było wykorzystywanych seksualnie. Komisja w następstwie zaczęła otrzymywać skargi na to, co dzieje się w państwowych instytucjach.

Według danych cytowanych przez agencję Associated Press ok. 7 proc. dzieci w Holandii padło ofiarą wykorzystywania seksualnego.

>>>>

Znowu Holandia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:37, 11 Paź 2012    Temat postu:

Kanada: oficer wywiadu przyznał się do szpiegowania dla Rosjan.

Oficer kanadyjskiego wywiadu przyznał się do szpiegostwa na rzecz Rosji - podały kanadyjskie media. Podporucznik Jeffrey Paul Delisle został zatrzymany pod tym zarzutem w styczniu. Pracował wówczas w Halifaksie, w jednostce marynarki wojennej. Media komentują, że może to być największa afera szpiegowska w Kanadzie od ponad 50 lat.

Delisle potwierdził, że sprzedawał informacje Rosjanom przez ponad cztery lata. Oficjalnie kanadyjski rząd nie podaje żadnych informacji poza potwierdzeniem, że oficer przyznał się do stawianych mu zarzutów. Natomiast kanadyjskie media mogły zacząć podawać szczegóły z przesłuchań objęte zakazem publikacji właśnie do chwili przyznania się aresztowanego oficera.

Trzy tysiące dolarów miesięcznie

Jak napisał dziennik "The Globe and Mail", wyrok w sprawie Delisle'a zapadnie najwcześniej na początku przyszłego roku. Będzie on pierwszą osobą skazaną na podstawie specjalnej ustawy o bezpieczeństwie informacji (Security of Information Act), którą Kanada wprowadziła po 11 września 2001 r.

W 2007 r. Delisle przyszedł do ambasady Rosji w Ottawie i poprosił o spotkanie z przedstawicielem wywiadu wojskowego GRU, a podczas rozmowy zaproponował sprzedaż tajnych informacji. Otrzymywał za to trzy tysiące dolarów kanadyjskich miesięcznie.

Kiedy zaczął pracować dla Rosjan, był zatrudniony w jednostce, która obserwuje ruch statków na kanadyjskich wodach. Jednostka ta wykorzystuje dane z obserwacji satelitarnej, dronów i urządzeń podwodnych. W Halifaksie mieści się międzynarodowa baza, w której jest dostęp do tajnych danych krajów NATO.

Szantaż rosyjskich służb

Jak opisywała telewizja CBC, w 2009 r. Delisle chciał zakończyć współpracę, ale otrzymał wówczas od Rosjan zdjęcie swojej córki wchodzącej do szkoły. Przekazywał więc dalej informacje. Rosjanie kazali mu też pojechać do Brazylii na spotkanie z jego oficerem prowadzącym. Tam miał otrzymać propozycję prowadzenia współpracy ze wszystkimi tajnymi agentami na większym terenie.

Rosjanie zapłacili mu za to 50 tys. dolarów kanadyjskich. Ponieważ jednak do Kanady można wwieźć w gotówce 10 tys. dolarów, Delisle otrzymał większość swojego wynagrodzenia w kartach płatniczych. Gdy wracał do Halifaksu, na lotnisku celnicy zainteresowali się podróżnikiem do Brazylii, który spędził tam zaledwie kilka dni i wrócił z 50 tys. dolarów. Informację o "turyście" przekazali władzom wojskowym - relacjonowała CBC.

Według dziennika "The Globe and Mail" Delisle kopiował przekazywane Rosjanom dane na pendrive'a. Dostarczał informacji dotyczących zarówno kwestii wojskowych, jak i np. przestępczości zorganizowanej, przekazywał też dane kontaktowe pracowników wywiadu. "The Globe and Mail" podał, że Delisle przygotował sobie nawet plan ucieczki z kraju, a Rosjanie podali mu hasła kontaktowe, w razie gdyby musiał się nimi posłużyć w ambasadach Rosji w innych krajach.

Dziennik "The National Post" napisał też o sprawach osobistych oficera - Delisle miał problemy ze spłacaniem długów, nie układało mu się małżeństwo. Dziennik podał też, że zadaniem Kanadyjczyka, po nawiązaniu współpracy z rosyjskim wywiadem, było wyszukiwanie informacji, które odnosiły się do Rosji. Dane kopiował w pracy, a z domu wysyłał mailem.

"Bardzo wysokie" zagrożenie

Prokurator podkreślał, że Delisle zagroził bezpieczeństwu kanadyjskich źródeł wywiadowczych. Telewizja CTV cytowała anonimowego rozmówcę, który stwierdził, że zagrożenie wynikające z przekazywania informacji Rosjanom jest "bardzo wysokie".

Tuż przed zatrzymaniem Delisle'a w styczniu ambasadę Rosji w Ottawie opuściło dwóch dyplomatów. Ambasada zaprzeczała wówczas, że dyplomaci zostali zmuszeni do opuszczenia Kanady, zaś kanadyjski rząd uchylił się od komentarzy, powołując się na kwestie bezpieczeństwa.

Kanadyjskie media komentowały, że sprawa oficera z Halifaksu może być największą aferą szpiegowską w Kanadzie od ponad 50 lat.

>>>

Niestety mieli wielu agentow ale dobrze ze sie przyznal chociaz ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:18, 12 Paź 2012    Temat postu:

Norwegia: skradziono cenne klejnoty koronacyjne ludu Aszanti

Nor­we­ska po­li­cja wy­ja­śnia kra­dzież klej­no­tów ko­ro­na­cyj­nych ludu Aszan­ti z Ghany, do któ­rej do­szło w ho­te­lu w Oslo - po­da­ła BBC. Klej­no­ty to­wa­rzy­szy­ły kró­lo­wi Otum­fuo Osei Tutu II, wład­cy Aszan­tów z Ghany

Re­pre­zen­to­wał on swój kraj na kon­fe­ren­cji w nor­we­skiej sto­li­cy. Skry­wa­ją­ca kosz­tow­no­ści wa­liz­ka znik­nę­ła z ho­te­lo­we­go hallu.

Po­li­cja cy­to­wa­na przez nor­we­skie media twier­dzi, że ma dobre zdję­cia z mo­ni­to­rin­gu i obec­nie pró­bu­je zi­den­ty­fi­ko­wać spraw­ców kra­dzie­ży.

Klej­no­ty Aszan­to­wie gro­ma­dzi­li od po­ko­leń. Król za­zwy­czaj ko­rzy­sta z nich w cza­sie wy­ko­ny­wa­nia funk­cji ce­re­mo­nial­nych. Uważa się je za wy­jąt­ko­wo cenne.

- Każdy, kto ma coś o wiel­kiej war­to­ści oso­bi­stej, zro­zu­mie, jak wiel­ka to stra­ta, gdy to zo­sta­nie skra­dzio­ne - mówił kró­lew­ski se­kre­tarz Kofi Owusu Bo­ateng. - A dla kogoś, kto zna naszą tra­dy­cję, jest jasne, że klej­no­ty ko­ro­na­cyj­ne mają ogrom­ną war­tość - dodał.

Król Otum­fuo Osei Tutu II za­sia­da na tro­nie od 1999 roku jako 16. Asan­te­he­ne, wład­ca ludu Aszan­ti.

Aszan­to­wie to naj­więk­sza grupa et­nicz­na Ghany. Swego króla, który pełni rolę roz­jem­cy i do­rad­cy w spra­wach lo­kal­nych, darzą wiel­kim sza­cun­kiem.

Jed­nak po­dob­nie jak inni przy­wód­cy tra­dy­cyj­ni, kon­sty­tu­cja Ghany za­ka­zu­je kró­lo­wi an­ga­żo­wa­nia się w po­li­ty­kę pań­stwa.

>>>>

Szok i skandal ! Trzeba odzyskac natychmiast !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:34, 14 Paź 2012    Temat postu:

Wielka Brytania: Jimmy Savile – legenda idola legła po śmierci w gruzach

W niecały rok od śmierci 84-letniego idola TV Jimmy'ego Savile’a na jaw wyszły szczegóły z jego życia świadczące o tym, że był czynnym pedofilem. Stawia to w złym świetle BBC, policję, przemysł rozrywkowy i establishment, który go obsypał zaszczytami.

Za życia nigdy nie był o nic oskarżony. Jego pasją było organizowanie społecznych zbiórek pieniędzy na szpitale. Udzielał się charytatywnie, a w BBC miał własny show przez ponad 20 lat. Po niektórych audycjach otrzymywał 20 tys. listów na tydzień.

Był starym kawalerem, postacią barwną, urodzonym showmanem z nieodłącznym cygarem, członkiem Mensy, historycznie pierwszym disc jockeyem.

Po jego śmierci, gdy przestał być nietykalną gwiazdą, wyszło na jaw, że w swojej garderobie w BBC wykorzystywał seksualnie niepełnoletnie dziewczęta. Telewizyjny program na ten temat przygotowywał początkowo program BBC2 Newsnight, ale "ze względów edytorskich" nigdy go nie wyemitowano.

Edytorskich oporów nie miał za to konkurent BBC, sieć ITV, która 3 października nadała własny program oparty na relacjach pięciu wykorzystywanych kobiet. Skłoniło to Scotland Yard do wszczęcia dochodzenia i postawiło BBC w defensywie. Policyjne dochodzenie objęło początkowo osiem zarzutów, z czego sześć to tzw. napaści seksualne, a pozostałe dwa – gwałty.

Następnie wyszło na jaw, że Savile odwiedzał też dziecięce oddziały w szpitalach. Dzieci mówiły, iż pielęgniarki zalecały im, by podczas takich wizyt udawały, że śpią. W przeciwnym razie ryzykowały tym, że prezenter zaprosi je do swego pokoju, który użytkował z racji prac na cele dobroczynne wykonywanych dla szpitala.

Ogółem mówi się o 30 poszkodowanych dziewczętach od 1959 r. w wieku 13-16 lat. Z reguły nie nagłaśniały tego, co ich spotkało, ponieważ powszechnie uwielbiany Savile był nietykalny i dziewczęta obawiały się, że nikt im nie da wiary. Ówczesna opinia publiczna nie była też tak wyczulona na punkcie pedofilii i ogólnie przestępczości seksualnej, jak obecnie.

Peter Spindler prowadzący z ramienia Scotland Yardu dochodzenie sądzi, że Sir Jimmy (jak nazywano Savile’a po przyznaniu ma dożywotniego honorowego tytułu szlacheckiego - przyp. red.) "działał w całym kraju i miał niezdrowe upodobanie do niepełnoletnich dziewcząt".

Z wypowiedzi dwu dziennikarek BBC wynika, że kierownictwo korporacji musiało wiedzieć o skłonnościach Savile’a, ale przymykało oko mając na względzie wskaźniki oglądalności. Co gorsza dla korporacji, ostatnie doniesienia sugerują, że Savile nie był jedyną gwiazdą traktującą niepełnoletnie kobiety jak seksualny obiekt.

Podobnych praktyk miała się też dopuszczać będąca u szczytu sławy niewymieniona z nazwiska gwiazda popularnych mydlanych seriali BBC - mająca również pociąg do młodych chłopców. Sugerowałoby to, że Savile nie był jedynym gwiazdorem korporacji dopuszczającym się seksualnego wykorzystywania niepełnoletnich.

Według dziennika "Daily Telegraph" nasili to presję na dyrektora generalnego BBC George’a Entwistle’a, by nie tylko przeprosił i wyraził ubolewanie, co już zrobił, ale wyjaśnił sprawę we własnym zakresie nie czekając na wynik policyjnego dochodzenia.

Także policja nie wychodzi ze sprawy Savile’a bez szwanku. Skargi na prezentera wpływały swego czasu do władz policyjnych hrabstw Surrey, Sussex i Jersey, ale za każdym razem uznawano, że nie ma wystarczających dowodów, by wszcząć dochodzenie.

Afera wokół Savile’a i jego skłonności seksualnych zwróciła uwagę na praktyki przemysłu rozrywkowego, do niedawna zdominowanego przez mężczyzn, i trudności, z którymi borykały się kobiety pragnące się w nim wybić.

Innym skutkiem jest naświetlenie nadużyć w przyznawaniu publicznych wyróżnień za różne osiągnięcia (formalnie wręczane przez królową Elżbietę II, ale faktycznie przyznawane na wniosek komisji, w której zasiadają przedstawiciele establishmentu - przyp. red.).

Savile otrzymał za życia dwa zaszczytne tytuły OBE i CBE, których obecnie nie ma mu jak odebrać, ponieważ nie istnieje procedura pozbawienia ich kogoś, kto zmarł. Premier David Cameron nie wyklucza zmian ustawowych, by taką możliwość stworzyć.

Z inicjatywy rodziny, z obawy przed zdewastowaniem usunięto tablicę na grobie Savile’a na cmentarzu w Scarborough wyliczającą jego osiągnięcia. Usunięto też nazwę z alejki nazwanej jego imieniem. Nad zmianą nazwy szpitalnej kafeterii jego imienia zastanawia się też fundusz powierniczy - także jego imienia. Uszkodzono już pamiątkową tablicę na domu, w którym kiedyś mieszkał.

Dochodzenie przeciw Savile’owi prowadzi pięć regionalnych sił policyjnych badających łącznie 120 wątków. Prezenterska legenda odchodzi w niebyt okryta złą sławą w atmosferze ogólnego niesmaku i pytań bez odpowiedzi.

>>>>

takich zachod ma ,,idoli'' ... Ale spoko zaraaz zalegalizuja pedofilie i to bedzie ,,normalna orientacja'' o ktorej beda nauczac w szkolach i idole beda znow mogli byc idolami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:59, 18 Paź 2012    Temat postu:

Zmarła Sylvia Kristel

Holenderska aktorka Sylvia Kristel, znana głównie jako odtwórczyni tytułowej roli w cyklu filmów ,,erotycznych'' "Emmanuelle", zmarła w nocy ze środy na czwartek w następstwie choroby nowotworowej - poinformowała jej agentka.

"Zmarła w nocy we śnie, z powodu raka" - powiedziała Marieke Verharen z agencji Features Creative Management, która reprezentowała 60-letnią aktorkę.

Aktorka doznała udaru w lipcu i trafiła do szpitala. Nie podano, czy zmarła w szpitalu czy w domu. Leczyła się na raka gardła, przechodziła kurację w związku z przerzutami na wątrobę.

>>>>

Czyli bardzo niegodziwe ,,filmy''... Ale ten rak to pokuta za grzechy . Zreszta pamietajmy ze pochodzi z upadlej Holandii a tam nie ma moralnosci . Grzechy ludzi sa najczesciej WSPOLNE . Zawinione przez ogol ... Trzeba sie modlic !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:50, 18 Paź 2012    Temat postu:

Pierwsza klinika aborcyjna w Irlandii Północnej

W Bel­fa­ście otwar­to pierw­szą w Ir­lan­dii Pół­noc­nej kli­ni­kę abor­cyj­ną. Ini­cja­ty­wie prze­ciw­ne są za­rów­no śro­do­wi­ska ka­to­lic­kie, jak i pro­te­stanc­kie. W sto­li­cy Ir­lan­dii Płn. pro­te­sto­wa­ło około dwu­stu osób.

De­mon­stra­cja w Bel­fa­ście miała prze­bieg po­ko­jo­wy, ale jej uczest­ni­cy zo­sta­li oto­cze­ni kor­do­nem po­li­cyj­nym. Pro­te­stu­ją­cy przy­szli z pla­ka­ta­mi i gło­śno się mo­dli­li. Or­ga­ni­za­tor pro­te­stu, or­ga­ni­za­cja "Pre­cio­us Life" (Życie jest cenne) mo­bi­li­zo­wa­ła po­par­cie na por­ta­lach spo­łecz­no­ścio­wych.

Mi­ni­ster zdro­wia Ir­lan­dii Płn. Edwin Poots za­po­wie­dział, że dzia­łal­ność kli­ni­ki bę­dzie ści­śle re­gu­lo­wa­na, a wszel­kie zła­ma­nie wa­run­ków, na mocy któ­rych może dzia­łać, bę­dzie su­ro­wo ka­ra­ne.

Pro­ku­ra­tor ge­ne­ral­ny Ir­lan­dii Płn. John Lar­kin w li­ście do ko­mi­sji spra­wie­dli­wo­ści Zgro­ma­dze­nia Par­la­men­tar­ne­go tej bry­tyj­skiej pro­win­cji, za­ofe­ro­wał pomoc, gdyby par­la­men­ta­rzy­ści po­sta­no­wi­li wsz­cząć do­cho­dze­nie w spra­wie dzia­łal­no­ści kli­ni­ki. Pod­kre­ślił, że może na­ka­zać jej za­mknię­cie tylko, jeśli po­ja­wią się do­wo­dy na po­waż­ne na­ru­sze­nie prawa.

Kli­ni­ka pro­wa­dzo­na przez bry­tyj­ską or­ga­ni­za­cję pla­no­wa­nia ro­dzi­ny Marie Sto­pes, za 450 fun­tów (600 euro) udo­stęp­nia ko­bie­tom pi­guł­kę abor­cyj­ną do dzie­wią­te­go ty­go­dnia ciąży, jeśli le­ka­rze stwier­dzą, że ciąża może po­waż­nie za­gro­zić ich zdro­wiu lub życiu. Szpi­tal ofe­ru­je też po­rad­nic­two psy­cho­lo­gicz­ne.

Usu­wa­nie ciąży jest do­pusz­czal­ne w Ir­lan­dii Płn. tylko wy­jąt­ko­wo do dzie­wią­te­go ty­go­dnia, gdy życie matki jest bez­po­śred­nio za­gro­żo­ne bądź za­cho­dzi dłu­go­okre­so­we lub trwa­łe ry­zy­ko dla jej zdro­wia fi­zycz­ne­go lub psy­chicz­ne­go. Pu­blicz­na służ­ba zdro­wia do­ko­nu­je 30-40 za­bie­gów rocz­nie.

Z kli­ni­ki w Bel­fa­ście będą mogły ko­rzy­stać rów­nież ko­bie­ty z Re­pu­bli­ki Ir­lan­dii, gdzie abor­cja jest nie­le­gal­na, jeśli speł­nia­ją wy­mo­gi praw­ne obo­wią­zu­ją­ce w Ir­lan­dii Płn. Wiele Ir­lan­dek do­ko­nu­je za­bie­gów usu­nię­cia ciąży w An­glii; we­dług da­nych nawet do 5 tys. rocz­nie.

Bry­tyj­skie prawo o usu­wa­niu ciąży z 1967 r. obo­wią­zu­ją­ce w An­glii, Szko­cji i Walii jest sto­sun­ko­wo li­be­ral­ne. Prze­rwa­nie ciąży do­pusz­czal­ne jest do 24. ty­go­dnia pod wa­run­kiem, że jej kon­ty­nu­acja łą­czy­ła­by się z wyż­szym ry­zy­kiem dla fi­zycz­ne­go i psy­chicz­ne­go zdro­wia ko­bie­ty niż jej usu­nię­cie. Mi­ni­ster zdro­wia Je­re­my Hunt ostat­nio opo­wie­dział się za skró­ce­niem okre­su, w jakim do­pusz­czal­na jest abor­cja, do 12 ty­go­dni ciąży.

We­dług cy­to­wa­ne­go przez te­le­wi­zję RTE Liama Gib­so­na z or­ga­ni­za­cji ochro­ny praw dzie­ci nie­na­ro­dzo­nych (SPUC) prawo Ir­lan­dii Płn. za­bra­nia trak­to­wa­nia abor­cji jako ru­ty­no­wej usłu­gi. Gib­son liczy, że otwar­ciu kli­ni­ki sprze­ci­wi się re­gio­nal­ny par­la­ment. Nie wy­klu­cza też, iż jego or­ga­ni­za­cja wy­stą­pi na drogę są­do­wą.

>>>>

Zwyrodnialcy ! NIE ZABIJAJ ! NIE ZABIJAJ ! Islamisci przy zachodzie to ,,mniejsze zlo''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:24, 21 Paź 2012    Temat postu:

Nie żyje seksualny psychopata, który zgwałcił 3,5 tys. chłopców

Najgroźniejszy pedofil w Wielkiej Brytanii, który wykorzystał seksualnie ok. 3,5 tys. ofiar, nie żyje - donosi "Daily Mail". 68-letni William Goad zmarł śmiercią naturalną w więzieniu Albany na wyspie Isle of Wight - poinformowała brytyjska służba więzienna.

William Goad z Plymouth był bogatym przedsiębiorcą, który umykał stróżom prawa przez blisko 35 lat. Dopiero w 2004 roku został uwieziony i skazany na dożywocie.

Podczas procesu w sądzie opisano go jako"żarłocznego, drapieżnego i brutalnego homoseksualnego pedofila". Ten seksualny psychopata chwalił się o pobiciem własnego szokującego rekordu - wykorzystaniem 142 chłopców w ciągu zaledwie jednego roku.

Podczas procesu udowodniono mu tylko kilkanaście przestępstw na tle seksualnym. Dwie ofiary tego człowieka popełniły samobójstwo. Swoim ofiarom - chłopcom w wieku od 8 do 18 lat - oferował dobrze płatną pracę w jednym ze sklepów, które posiadał.

.....

I co teraz? Pieklo? ???
Chyba ze byl swirem .
Ale wyglada po prostu ze takie mial ..preferencje'' jak kazdy taki chwalil sie iloscia . Pamietajmy tez ze spoleczenstwa zachodu poprzez akceptacje rozpusty i dewiacji odpowiadaja za takie zjawiska .Grzech najczesciej jest spoleczny .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:21, 21 Paź 2012    Temat postu:

Pudel odziedziczył majątek wartości 2 mln euro

Majątek wartości 2 milionów euro otrzymał pudel o imieniu Chicco. Zapisała mu go 84-letnia właścicielka z okolic Caserty na południu Włoch. Psa uczyniła w testamencie właścicielem dwóch domów, placu i kont bankowych.

Sobotnia włoska prasa podała, że hojna ofiarodawczyni o imieniu Nicolina ma córkę i wnuki, ale majątek swojego życia postanowiła przekazać swemu ukochanemu czworonogowi.

Sporządziła testament, zarejestrowała dokument u notariusza, a następnie zwróciła się do adwokata, by ustalić szczegóły realizacji jej ostatniej woli. Ten zaś wyjaśnił jej, że zwierzę nie może odziedziczyć majątku. Dlatego konieczne jest mianowanie wykonawcy jej woli, na którym spocznie obowiązek opieki nad psem- milionerem i jego majątkiem.

Wykonawcą testamentu starsza kobieta mianowała właśnie adwokata upoważniając go do tego, by jego postanowienia zrealizował natychmiast. W sobotę pudel został formalnie posiadaczem domu w Abruzji i w Kampanii oraz dwóch rachunków bankowych. Na jedno z tych kont wpływa emerytura pani Chicco, do której także ma on zatem teraz pełne prawo.

.....

Zachodni degeneraci ...Dzieciom aborcje pudlom majatki - nowe haslo zachodu .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:52, 25 Paź 2012    Temat postu:

Szokujący eksperyment - powstały embriony z trzech dawców.

Jeden ojciec, ale dwie matki: w wyniku działań pseudonaukowców powstały ludzkie embriony pochodzące z trzech, a nie jak do tej pory, dwóch dawców. Wyniki eksperymentów publikuje naukowy tygodnik "Nature".

Kluczowe w badaniach są mitochondria. To małe struktury komórkowe, które odpowiadają za produkcję energii, ale także zawierają materiał genetyczny. Jeśli jest on wadliwy u matki, dziecko może mieć poważnie osłabione mięśnie, wzrok czy serce. Teraz amerykańscy naukowcy pobrali jądro z komórki jajowej matki, która miała uszkodzone mitochondria. Potem przeszczepili jądro do zdrowej komórki jajowej drugiej matki. Dopiero wtedy zapłodnili komórkę.

Sukces był, ale częściowy - zabieg przeżyła mniej niż połowa embrionów. - Do skutecznych terapii genetycznych opartych na tej metodzie jeszcze daleko. Na razie nie jesteśmy gotowi do szeroko zakrojonych badań - mówi tygodnikowi "Nature" hitlerowski brytyjski ,,ekspert'' Peter Brody.

Metoda budzi zrozumiałe kontrowersje etyczne. Ale - zdaniem autorów badań - praca ma sens - małpy urodzone kilka lat temu w wyniku tej metody żyją i mają się dobrze.

>>>>

Ta jest ! Czlowiek to malpa . Widzicie z hitleryzm nie skonczyl sie bynajmniej z Hitlerem ... Tfu co za zwyrodnialcy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:17, 26 Paź 2012    Temat postu:

Sprzedała swoje dziewictwo. 90% pieniędzy chce oddać biednym

20-let­nia Bra­zy­lij­ka Ca­ta­ri­na Mi­glio­ri­ni po­sta­no­wi­ła wy­sta­wić na au­kcji swoje dzie­wic­two. Po za­le­d­wie kilku ty­go­dniach, kwota wzro­sła do 780 tys. do­la­rów. Szczę­śli­wym na­byw­cą jest ta­jem­ni­czy Ja­poń­czyk o pseu­do­ni­mie Natsu.

Au­kcja roz­po­czę­ła się 17 wrze­śnia o go­dzi­nie 9.00, za­koń­czy­ła się w środę, 24 paź­dzier­ni­ka. Ta­jem­ni­czy Natsu po­ko­nał 14 li­cy­tu­ją­cych, wśród któ­rych naj­wię­cej było męż­czyzn po­cho­dze­nia bra­zy­lij­skie­go.

Mi­glio­ri­ni, stu­dent­ka wy­cho­wa­nia fi­zycz­ne­go, stwier­dzi­ła w me­diach przed za­koń­cze­niem au­kcji, że 90 proc. uzy­ska­nej kwoty po­świę­ci na cele cha­ry­ta­tyw­ne. Pla­no­wa­ła w ten spo­sób wspo­móc fi­nan­so­wo bu­do­wę domów w bra­zy­lij­skim sta­nie Santa Ca­ta­ri­na.

Ju­stin Si­se­ly, re­ży­ser, który kręci na ten temat film do­ku­men­tal­ny, od­no­sił się do tego scep­tycz­nie. W wy­wia­dzie dla "The Huf­fing­ton Post" po­wie­dział: - Byłem za­sko­czo­ny, bo cały czas utwier­dza­ła mnie w prze­ko­na­niu, że robi to z po­wo­dów fi­nan­so­wych, że jest to dla niej de­cy­zja czy­sto biz­ne­so­wa.

Zanim jed­nak doj­dzie do spo­tka­nia ko­chan­ków, Natsu zo­sta­nie prze­ba­da­ny pod kątem cho­rób prze­no­szo­nych drogą płcio­wą. Mi­li­nia­ri rów­nież zo­sta­nie pod­da­na ba­da­niu, aby udo­wod­nić, że jest dzie­wi­cą. Do zbli­że­nia ma dojść pod­czas lotu, na po­kła­dzie sa­mo­lo­tu le­cą­ce­go z Au­stra­lii do USA – jest to próba obej­ścia prawa do­ty­czą­ce­go pro­sty­tu­cji.

Sam akt sek­su­al­ny nie bę­dzie fil­mo­wa­ny, ale za­rów­no Mi­glio­ri­ni, jak i Natsu udzie­lą wy­wia­dów przed i po sto­sun­ku – po­da­je "New York Daily News". Para bę­dzie mogła ko­rzy­stać z za­ba­wek ero­tycz­nych oraz pre­zer­wa­tyw.

Co na to sama za­in­te­re­so­wa­na? - Jeśli zro­bisz to tylko raz w życiu, to nie je­steś pro­sty­tut­ką. To tak jak jedno nie­sa­mo­wi­te zdję­cie nie zrobi z cie­bie pro­fe­sjo­nal­ne­go fo­to­gra­fa – po­wie­dzia­ła w wy­wia­dzie dla "Daily Mail". – Ta au­kcja to biz­nes, je­stem ro­man­tycz­ką i wie­rzę w praw­dzi­wą mi­łość.

Bo­ston Bruin, który pro­wa­dzi firmę NetRaffle.​org, która zbie­ra pie­nią­dze na cele cha­ry­ta­tyw­ne w in­ter­ne­cie jest znie­sma­czo­ny. Uważa on, że tego typu trans­ak­cje są nie­bez­piecz­nym pre­ce­den­sem. - Dla tych z nas, któ­rzy pro­mu­ją pro­fe­sjo­nal­ną i sku­tecz­ną tech­ni­kę po­zy­ski­wa­nia fun­du­szy w in­ter­ne­cie, to jest po pro­stu hańba. Nie wy­obra­żam sobie żad­nych uza­sad­nio­nych akcji cha­ry­ta­tyw­nych tego typu i nie chciał­bym być nigdy zwią­za­ny z tego typu pro­mo­cją - po­wie­dział ser­wi­so­wi "The Huf­fing­ton Post".

Na au­kcji wy­sta­wio­no rów­nież dzie­wic­two mło­de­go męż­czy­zny, Alexa Ste­pa­no­va, który za­ro­bił "tylko" 3 tys. do­la­rów. Szczę­śli­wą po­sia­dacz­ką jego cnoty zo­sta­ła Bra­zy­lij­ka o pseu­do­ni­mie Nene B.

>>>>

Ohyda . Typowe diabelstwo . Czynic zlo niby dla dobra ... Zreszta zapewne nie bardzo ta kobieta sie szanuje wiec przy okazji chce byc slawna . Ohyda do kwadratu ... Opetana ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:37, 27 Paź 2012    Temat postu:

Brazylijka urodziła bliźniaki w wieku 61 lat

61-letnia Brazylijka po raz pierwszy została matką - podaje dailymail.co.uk. Kobieta po 30 latach starań o dziecko urodziła – i to od razu bliźniaki!

Antonia Aati urodziła w szpitalu w Santos niedaleko brazylijskiego San Paulo. Kobieta i jej młodszy o sześć lat mąż Jose zaczęli starać się o dziecko zaraz po ślubie. Niestety, przez kilkadziesiąt lat nie przyniosło to żadnych efektów.

Zdesperowani, chcieli adoptować dziecko, nie dostali jednak zgody, bo – jak usłyszeli – byli za starzy. Para kilkakrotnie korzystała także z zapłodnienia in vitro, jednak dopiero teraz, dzięki zamrożonym od 10 lat embrionom, doczekała się upragnionych pociech.

Bliźniaki Sofia i Roberto urodziły się dzięki cesarskiemu cięciu zaledwie tydzień po tym, jak ich mama skończyła 61 lat. Czują się dobrze, zostaną jednak przez kilka dni w szpitalu, mają bowiem niedowagę.

- Jestem taka podekscytowana. Wszystko, czego chciałam w życiu, to zostać matką. I moje marzenie w końcu się spełniło – mówiła szczęśliwa mama. – Walczyliśmy o to tak długo. Nie mieliśmy zbyt wiele pieniędzy, ale oszczędzaliśmy, żeby spełnić nasze sny – dodała.

Pani Asti to prawdopodobnie najstarsza kobieta w Ameryce Południowej, która po raz pierwszy została matką. – Czuję się dobrze. Poradzę sobie z wychowaniem dzieci, choć mam tyle lat – mówi.

Brazylijka nie pobiła rekordu Omkari Panwar z Indii, która została matką w wieku 70 lat.

<>>>>

I przyszla policja zabrala dziecko bo za starzy zeby wychowac . ZWYRODNIALCY ! Widzizicie jak plugawe jest to cale invitro . ,,Zabawiaja sie'' zyciem jak hitlerowcy . OHYDA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:31, 28 Paź 2012    Temat postu:

Gwiazdor rocka aresztowany w związku z aferą Savile'a.

W ramach dochodzenia przeciwko showmanowi BBC, nieżyjącemu już seryjnemu pedofilowi Jimmy Savile'owi, policja aresztowała w niedzielę gwiazdora muzyki pop z lat 70. 68-letniego Gary Glittera. Był on w przeszłości karany za pedofilię.

Rzecznik policji powiedział mediom, że Glitter (prawdziwe nazwisko Paul Gadd) został aresztowany w związku z operacją Yewtree prowadzoną z powodu podejrzeń o przestępstwa seksualne. Obciążają go zeznania Karin Ward, która powiedziała, że w czasie, gdy była w szkole dla dziewcząt, widziała go in flagranti w garderobie Savile'a w BBC.

Glitter był w przeszłości karany za przestępstwa seksualne wobec nieletnich. W 2006 r. za molestowanie dwóch dziewczynek w wieku 10. i 11. lat został skazany na karę pozbawienia wolności przez sąd w Wietnamie. Do Anglii wrócił w 2008 r. Do obecnych zarzutów Ward nie przyznał się.

U szczytu sławy w okresie pięciu lat Glitter po obu stronach Atlantyku sprzedał 18 mln płyt. W latach 80. i 90. miał krótkie okresy powrotu na szczyty, ale popadł w alkoholizm. Przez pewien czas mieszkał w Hiszpanii, na Kubie i w Azji.

Po wyjściu na jaw, że zmarły w ubiegłym roku w wieku 84 lat showman Jimmy Savile dopuszczał się ataków seksualnych w swojej garderobie wobec niepełnoletnich, obmacywał kobiety na wizji i wykorzystywał seksualnie dzieci w szpitalu, policja wszczęła śledztwo. Dwa osobne dochodzenia prowadzi BBC.

Ogółem mówi się o ok. 300 osobach poszkodowanych przez Savile'a w okresie 40 lat jego zawodowej aktywności. Policja stara się rozwikłać ok. 400 wątków.

>>>>

macie zachodnie ,,gwiazdy''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:54, 01 Lis 2012    Temat postu:

Niemcy/Sąd nakazał graczowi w pokera zapłacenie podatku od wygranej

Sąd w Ko­lo­nii od­da­lił w środę pozew gra­cza w po­ke­ra prze­ciw­ko fi­sku­so­wi, uzna­jąc pie­nią­dze wy­gra­ne przez niego w karty za wpły­wy z dzia­łal­no­ści go­spo­dar­czej i na­ka­zu­jąc mu za­pła­ce­nie po­dat­ku od wy­gra­nej.
None

Pilot Eddy Scharf, który od lat pa­sjo­nu­je się grą w po­ke­ra, od­no­sząc w tej dzie­dzi­nie spore suk­ce­sy, za­skar­żył de­cy­zję urzę­du fi­nan­so­we­go na­ka­zu­ją­cą mu za­pła­ce­nie za­le­głych po­dat­ków od wy­gra­nych, twier­dząc, że poker jako gra ha­zar­do­wa nie pod­le­ga opo­dat­ko­wa­niu.

"To ko­niec, je­stem zruj­no­wa­ny" - po­wie­dział po ogło­sze­niu wy­ro­ku Scharf.

Pod­czas pro­ce­su utrzy­my­wał, że grę w po­ke­ra trak­tu­je je­dy­nie jako hobby i nie może po­chwa­lić się więk­szy­mi suk­ce­sa­mi. "Raz wy­gry­wam, raz prze­gry­wam" - mówił, pod­kre­śla­jąc, że wszyst­ko za­le­ży od szczę­ścia. "Nie mam wpły­wu na to, jakie otrzy­mam karty" - tłu­ma­czył.

"Pań­ska skrom­ność jest godna po­dzi­wu" - po­wie­dzia­ła sę­dzia Maria Eli­sa­beth We­tzels-Bo­ehm, ko­men­tu­jąc jego wy­po­wiedź.

Urząd po­dat­ko­wy uważa Schar­fa za "gwiaz­dę po­ke­ra". Zda­niem pra­cow­ni­ków fi­sku­sa jest on typem za­wo­do­we­go po­ke­rzy­sty, dys­po­nu­ją­ce­go psy­cho­lo­gicz­ny­mi i ana­li­tycz­ny­mi zdol­no­ścia­mi, które po­zwa­la­ją na od­no­sze­nie suk­ce­sów w ha­zar­dzie.

Sę­dzio­wie zgo­dzi­li się, że wy­gra­na w po­ke­ra za­le­ży w dużej mie­rze od przy­pad­ku. Jed­nak gracz, który przez dłuż­szy czas uczest­ni­czy w re­no­mo­wa­nych tur­nie­jach, po­wi­nien być trak­to­wa­ny ina­czej, niż ktoś, kto gra tylko spo­ra­dycz­nie. Fakt, że or­ga­ni­zo­wa­ne są tur­nie­je w po­ke­ra oraz że po­szcze­gól­ni gra­cze są bar­dzo znani w śro­do­wi­sku, świad­czy o tym, że w tej grze cho­dzi nie tylko o szczę­ście i przy­pa­dek, lecz rów­nież o umie­jęt­no­ści - orze­kli sę­dzio­wie.

Wy­gra­ne na lo­te­rii i w za­kła­dach spor­to­wych nie pod­le­ga­ją w Niem­czech opo­dat­ko­wa­niu.

....

Bezsensowny wyrok . W trakcie gry nie powstaje zaden dochod ani produkt a to co jeden wygra drugi TRACI . Te pieniadze BYLY JUZ OPODATKOWANE i to jest FORMA KOLEJNEGO PODATKU OD TEGO SAMEGO .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:20, 04 Lis 2012    Temat postu:

Australia przymusowo
sterylizuje upośledzone kobiety

Eugenika – i to w najgorszym nazistowsko-
socjalistycznym wydaniu – nadal jest żywa
w Australii. ONZ wykryła, że w kraju tym
dochodziło do przymusowych sterylizacji
niepełnosprawnych kobiet i dziewcząt.
Zarzuty takie postawiono Australii już w
roku 2011, a teraz komisja senacka
rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.
I niestety zarzuty te okazały się prawdziwe.
Komisarz ds. przeciwdziałania dyskryminacji
niepełnosprawnych Graeme Inne podkreśla, że
tego typu zabiegi były w Australii powszechne.
- Szukam metody kryminalizacji przymusowej
sterylizacji – podkreśla Innes. - Sterylizacja
osoby dorosłej czy dziecka, bez jej zgody,
powinno być przestępstwem, poza sytuacją
ratowania życia – podkreśla urzędnik.
Dr Leanne Dowse z University of New South
Wales podkreśla, że pewna część lekarzy jest
przygotowanych i gotowych do wykonywania
sterylizacji, także bez zgody pacjentek, a nawet
pod przymusem.

....

Kolejne objawy hitleryzmu na zachodzie ... Zachod to najgorsza kloaka moralna .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:56, 13 Lis 2012    Temat postu:

Watykan: w katolickich placówkach medycznych dochodzi do nacisków

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia arcybiskup Zygmunt Zimowski powiedział we wtorek, że w niektórych katolickich placówkach medycznych dochodzi do nacisków, by stosować metody i terapie sprzeczne z doktryną Kościoła.

Na konferencji w biurze prasowym Stolicy Apostolskiej watykański „minister zdrowia” podkreślił zarazem, że nie ma możliwości sporządzenia listy ośrodków medycznych, które - jak stwierdził - "stają w obliczu konieczności" stosowania takich metod sprzecznych z doktryną katolicką w rezultacie "zewnętrznych nacisków”.

- Niestety są różne takie przypadki na świecie, gdzie dochodzi do nacisków politycznych na przykład w sprawie aborcji - oświadczył abp Zimowski, mówiąc o sygnałach napływających do Watykanu.

Wyjaśnił, że w takich sytuacjach kierowana przez niego Rada działa w porozumieniu z Kongregacją Nauki Wiary, by rozwiązać problem.

Polski hierarcha z Watykanu dodał, że do interwencji dochodzi zawsze w porozumieniu z lokalnym Kościołem i ordynariuszem miejscowej diecezji.

.....

Widzimy tutaj napor cywilizacji smierci . Furie szatana .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:28, 14 Lis 2012    Temat postu:

Dania: muzułmanie w radzie osiedlowej znieśli obchody Bożego Narodzenia

Decyzja zdominowanej przez muzułmanów rady osiedlowej w duńskim Kokkedal, która zrezygnowała z obchodów Bożego Narodzenia, sprowokowała narodową debatę nad duńskim modelem państwa wielokulturowego - pisze agencja AFP.

Rada mieszkańców osiedla Egeldalsvaenge w miasteczku Kokkedal, na północ od Kopenhagi, zdecydowała, że nie zapłaci za choinkę i świąteczne przyjęcie. Uzasadnienie rady - zbyt wysoki koszt przedsięwzięcia, wynoszący 7 tys. koron (ok. 4 tys. zł) - wywołało oburzenie mediów, ponieważ kilka dni wcześniej wydała ona 60 tys. koron na obchody muzułmańskiego Święta Ofiarowania.

Atak na reporterów

W poniedziałek na miejscu zjawili się dwaj reporterzy stacji TV2 News, którzy chcieli relacjonować zbieranie podpisów pod petycją mieszkańców o wotum nieufności wobec rady. Zostali jednak przegonieni przez zamaskowanych napastników, a ich samochód został częściowo zniszczony.

Na Facebooku zorganizowano zbiórkę na świąteczne obchody; wśród chętnych do udziału w składce znalazł się członek Duńskiej Partii Liberalnej.

Ostatecznie o organizacji osiedlowych obchodów Bożego Narodzenia zadecydował anonimowy darczyńca, który obiecał opłacić i choinkę, i przyjęcie. Nie zażegnało to jednak sporu na tle wyznaniowym na osiedlu, które w duńskich mediach często jest określane jako "getto", ani też nie ostudziło nastrojów w wynikłej z tego sporu debacie - pisze AFP.

Członek rady mieszkańców Ismal Sahan bronił decyzji, która wywołała kontrowersje. - Została podjęta wspólnie, na tym polega demokracja - powiedział.

Święta "pod ochroną"?

Konserwatywny deputowany Tom Behnke nazwał ją jednak "nietolerancyjną" i wyraził zaniepokojenie, że "wysiłki na rzecz integracji imigrantów zawiodły". Z kolei przedstawiciel skrajnie prawicowej Duńskiej Partii Ludowej (DF) Martin Henriksen przestrzegł: Co roku słyszymy coraz częściej o szkołach i innych instytucjach, które marginalizują Boże Narodzenie, aby chronić prawa muzułmańskiej mniejszości.

Zaproponował też stworzenie specjalnych przepisów, które miałyby chronić obchody Bożego Narodzenia w duńskich wspólnotach mieszkaniowych.

Rzecznik islamskiej społeczności w Danii, Imran Shah, powiedział, że muzułmanie nie mogą odbierać innym grupom prawa do obchodzenia ich własnych uroczystości religijnych. - Jeśli na osiedlu mieszka choćby jeden niemuzułmanin, który chce obchodzić Boże Narodzenie, reszta powinna wziąć to pod uwagę - podkreślił.

W tym tygodniu ma się odbyć kolejne posiedzenie rady osiedlowej, na którym jej decyzja o obchodach Bożego Narodzenia zostanie "dogłębnie zbadana" - poinformował przedstawiciel administracji osiedla.

>>>>

Islamisci juz im porzadki robia ...
Oczywiscie ja nie jestem entuzjasta urzedowych obchodow czegokolwiek . Wiem jak w Polsce organizuja ,,Wigilie'' takie rady . Jest to bezmyslna wyżerka dla znajomkow za pieniadze podatnika . Ale tu nie ma takiej kwestii bo na ,,muzulmanskie'' marnowali . Jest to zatem ewidentny akt wrogi ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:27, 24 Lis 2012    Temat postu:

Najlepiej urodzić się w tych krajach

Warren Buffet, jeden z najsłynniejszych i najbogatszych inwestorów wszech czasów, powiedział kiedyś, że nigdy nie byłby tym, kim jest, gdyby nie urodził się we właściwym kraju i we właściwym czasie. Takim miejscem była w latach trzydziestych Ameryka. Podobnie jak jeszcze ćwierć wieku temu. Teraz jednak sytuacja znacznie się zmieniła. Według rankingu "The Economist", najwięcej szczęścia będą mieli ci, którzy w 2013 roku przyjdą na świat w Szwajcarii. Najmniej – dzieci urodzone w Nigerii. Sprawdź, na której pozycji jest Polska.

W rankingu "The Economist" zatriumfowała Szwajcaria. Jego autorzy brali pod uwagę przede wszystkim trzy aspekty: w którym z krajów żyje się najzdrowiej, najbezpieczniej i ma się największe perspektywy. Ze szwajcarską "nudą", a raczej stabilizacją, nie mógł się równać żaden inny kraj.

......

Doznaja rozkoszy jak zaczna sie tajfuny i zaglada . Patrza tylko na kase . Oto zachod . Oczywiscie ze najlepiej urodzic sie w Polsce bo stad najblizej do nieba . Wszelkie objawienia o tym mowia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:12, 28 Lis 2012    Temat postu:

Matthias Schulz
Der Spiegel
Rzeka okropności

Prócz fe­ka­liów i pre­zer­wa­tyw pły­wa­ją tu nawet trupy. Naj­więk­sza klo­aka Eu­ro­py, znaj­du­ją­ca się w Za­głę­biu Ruhry, zo­sta­nie za­mie­nio­na w naj­no­wo­cze­śniej­szą ka­na­li­za­cję na świe­cie. Do akcji wejdą czysz­czą­ce ro­bo­ty, wy­so­kie jak wieża windy wodne oraz be­to­no­wy smok.

W he­ro­icz­nych cza­sach tego re­gio­nu, kiedy pół mi­lio­na umo­ru­sa­nych pyłem ludzi z na­ra­że­niem życia prze­bi­ja­ło się mło­ta­mi pneu­ma­tycz­ny­mi przez coraz głęb­sze po­kła­dy węgla, w ko­pal­niach ma­wia­ło się fa­ta­li­stycz­nie: "Przed ki­lo­fem jest za­wsze ciem­no". W tej chwi­li bran­ża gór­ni­cza jest już nie­mal cał­ko­wi­tym ban­kru­tem, więk­szość ko­palń dawno po­za­my­ka­no. – W 2018 roku skoń­czą się wszyst­kie sub­wen­cje dla gór­nic­twa – mówi Jo­chen Stem­plew­ski. – A wtedy ak­tu­al­ne sta­nie się inne po­wie­dze­nie: "Ostat­ni gasi świa­tło".

Czło­wiek, który tak bez sen­ty­men­tu ob­wiesz­cza nowe hasło dla Za­głę­bia Ruhry, jest sze­fem naj­więk­szej w Niem­czech firmy wod­no-ka­na­li­za­cyj­nej z sie­dzi­bą w Essen. Jako wła­ści­ciel wszyst­kich stu­dzie­nek ście­ko­wych spłu­ku­je on zu­ży­tą wodę i od­cho­dy trzech mi­lio­nów miesz­kań­ców West­fa­lii. Po­ma­ga mu w tym 1500 pra­cow­ni­ków.

59-let­ni Stem­plew­ski ma jed­nak pe­wien pro­blem. Tego po­nu­re­go je­sien­ne­go dnia pły­nie on do­kład­nie pod nim. Bro­da­ty męż­czy­zna w gu­mo­wych ka­lo­szach stoi wła­śnie na mo­ście nie­da­le­ko Do­rt­mun­du i wska­zu­je na bru­nat­ną rzekę, w któ­rej widać strzę­py pa­pie­ru to­a­le­to­we­go i pre­zer­wa­ty­wy.

– To rzeka Em­scher – mówi, krzy­wiąc się. Cią­gnie się ona przez dobre 80 ki­lo­me­trów owej daw­nej wę­glo­wej kra­iny. Jest to gi­gan­tycz­ny otwar­ty ściek, naj­więk­sza klo­aka Eu­ro­py. Swo­ich od­pa­dów po­zby­wa­ją się tu rzeź­nie i kon­cer­ny stali, rzeka wchła­nia me­ta­le cięż­kie i fe­ka­lia.

Przy­czy­ną owego za­co­fa­nia jest fakt, że na sku­tek prac wy­do­byw­czych w wielu miej­scach Za­głę­bia Ruhry ob­ni­żył się grunt. Ka­na­li­za­cji nie dało się prze­nieść, ce­ra­micz­ne rury po­pę­ka­ły­by, a mu­ro­wa­ne stu­dzien­ki po­za­pa­da­ły.

Zde­cy­do­wa­no się więc na bu­do­wę otwar­te­go sys­te­mu, w jaki prze­mysł gór­ni­czy i sta­lo­wy już od XIX wieku wpusz­cza coraz więk­szy stru­mień tru­cizn i nie­czy­sto­ści. Rów­nież licz­ne od­no­gi Em­scher za­mie­nio­no w oce­men­to­wa­ne rynny pełne bru­dów.

W 1901 roku w Gel­sen­kir­chen do­szło do epi­de­mii ty­fu­su, w wy­ni­ku któ­rej zmar­ło ponad 200 osób. Jeden z le­ka­rzy ostrze­gał, że rzeka jest "czar­na od brei skła­da­ją­cej się z węgla, od­pa­dów miej­skich i ście­ków rol­nych, nie­kie­dy tak gę­stej, że gdy wsa­dzić do niej kij, bę­dzie tam tkwił nie­po­ru­szo­ny".

Od tam­tej pory nic w za­sa­dzie się nie zmie­ni­ło. Do dzi­siaj brze­gi są za­be­to­no­wa­ne i od­dzie­lo­ne pło­ta­mi. Fa­chow­cy na­zy­wa­ją to "prze­strze­nią za­nie­dba­nia ukry­tą za dru­tem kol­cza­stym".

Miesz­kań­cy stale wrzu­ca­ją do tej klo­aki pla­sti­ko­we śmie­ci, a także ogro­do­we krze­sła i pa­ra­so­le. Je­sie­nią do­cho­dzą do tego jesz­cze całe tony zwięd­nię­tych liści. Dla urzą­dzeń oczysz­cza­ją­cych ozna­cza to pracę ponad siły.

Nie­kie­dy rzeka nie­sie nawet trupy. Kie­dyś dzie­ci wpa­dły ze skar­py do wody, to­nę­li tu nawet płe­two­nur­ko­wie. W fa­lach tych zgi­nął Mi­cha­el Hol­zach, dzien­ni­karz ty­go­dni­ka "Die Zeit", kiedy usi­ło­wał ura­to­wać swo­je­go psa.

Temu wszyst­kie­mu ma na­resz­cie zo­stać po­ło­żo­ny kres. Już krót­ko przed zjed­no­cze­niem Nie­miec 19 gmin oraz licz­ne przed­się­bior­stwa utwo­rzy­ły "To­wa­rzy­stwo Em­scher" i przy­go­to­wa­ło am­bit­ny plan. Jego celem jest od­cią­że­nie rzeki i jej do­pły­wów przez zbu­do­wa­nie no­wo­cze­snej ka­na­li­za­cji oraz prze­kształ­ce­nie je w świe­że źró­dło o kwit­ną­cych bło­niach.

W gór­nym biegu, na pierw­szych pięt­na­stu ki­lo­me­trach kolo Hol­zwic­ke­de już się to udało. Usu­nię­to ce­men­to­wą cem­bro­wi­nę i na brze­gach rzeki po­sa­dzo­no ro­ślin­ność. Bio­lo­dzy za­ob­ser­wo­wa­li tu już kieł­że i błot­niar­ki sta­wo­we, spo­dzie­wa­ją się, że wkrót­ce po­wró­cą w te stro­ny rów­nież ryby cier­nio­wa­te.

Od kilku ty­go­dni trwa­ją prace nad żyłą głów­ną Em­scher. Pla­nu­je się zbu­do­wa­nie tutaj gru­be­go na pra­wie trzy metry prze­wo­du ka­na­li­za­cyj­ne­go, który ma się­gać do od­da­lo­ne­go o 50 ki­lo­me­trów Din­sla­ken nad Renem i bę­dzie zbie­rać nie­czy­sto­ści ze wszyst­kich na­czyń wło­so­wa­tych.

W Men­ge­de, dziel­ni­cy Do­rt­mun­du o ósmej rano bry­ga­dy wiert­ni­cze w zno­szo­nych ubra­niach ro­bo­czych stoją w głę­bo­kim na dwa­na­ście me­trów szy­bie. Przed nimi fre­zar­ka z me­ta­lo­wy­mi bol­ca­mi wpi­ło­wu­je się grunt. Wi­szą­ca na dźwi­gu 18-to­no­wa rura z be­to­nu opusz­cza się w głąb. Krok po kroku po­wsta­je sta­lo­wy smok. Na końcu ma się on skła­dać z 20 ty­się­cy seg­men­tów.

Dla ekip sprzą­ta­ją­cych owa tuba bę­dzie miej­scem tabu – jest zbyt nie­bez­piecz­na. Przy na­głych opa­dach desz­czu lu­dzie mo­gli­by w niej uto­nąć. Wej­ścia są od­da­lo­ne od sie­bie nawet o ty­siąc me­trów. Za­miast ludzi rury ser­wi­so­wać i czy­ścić będą spe­cjal­ne ro­bo­ty, które wy­kry­ją rów­nież ewen­tu­al­ne rysy. Urzą­dze­nia te zo­sta­ły skon­stru­owa­ne w In­sty­tu­cie Pracy Fa­brycz­nej oraz Au­to­ma­ty­za­cji im. Fraun­ho­fe­ra w Mag­de­bur­gu. Jedno takie mon­strum waży dwie tony i po­ru­sza się na roz­sta­wio­nych sze­ro­ko ko­łach. Za po­mo­cą wy­so­ko­ci­śnie­nio­wych dysz usu­nie agre­syw­ne bak­te­rie.

Ale do tego droga jesz­cze da­le­ka. – Naj­pierw mu­sie­li­śmy prze­szu­kać całą trasę, czy nie ma tam bomb – wy­ja­śnia Stem­plew­ski. Na samym tylko od­cin­ku mię­dzy Bo­chum a Ca­strop-Rau­xel zna­le­zio­no pół tu­zi­na min z cza­sów II wojny świa­to­wej.

Koło Dülmen ro­bot­ni­cy na­tknę­li się z kolei na obóz le­gio­ni­stów z okre­su Ce­sar­stwa Rzym­skie­go. Potem wy­ko­pa­li jesz­cze ger­mań­skie sprzę­ty do­mo­we oraz kieł ma­mu­ta. To wszyst­ko po­chło­nę­ło masę czasu, opóź­nia­ło i prze­szka­dza­ło w pra­cach.

Póź­niej po­ja­wi­ło się ko­lej­ne utrud­nie­nie. Aby nie­czy­sto­ści mogły swo­bod­nie spły­wać, głów­na rura po­win­na wy­ka­zy­wać na­chy­le­nie przy­naj­mniej pół­to­ra pro­mi­la. Wy­da­je się, że to nie­wie­le, ale tak wy­gię­ty kanał mu­siał­by na swej dłu­giej dro­dze do Renu wko­pać się na 75 me­trów w zie­mię.

Dla­te­go też stru­mień gno­jów­ki po­trze­bu­je wy­cią­gów. Pla­nu­je się za­mon­to­wa­nie trzech gi­gan­tycz­nych wind wod­nych. Pom­pow­nia w Gel­sen­kir­chen, wy­bu­do­wa­na za 500 mi­lio­nów euro, jest już w sta­nie su­ro­wym. Po chwie­ją­cych się scho­dach scho­dzi się 45 me­trów w dół, z nie­go­to­wych jesz­cze be­to­no­wych ścian wy­sta­ją szkie­le­ty ze szla­chet­nej stali.

Tutaj, na dnie będą gro­ma­dzić się ście­ki, pły­ną­ce sze­ro­kim jak pień drze­wa, błot­ni­stym stru­mie­niem, zmie­sza­ne z wa­ci­ka­mi, jed­no­ra­zo­wy­mi chu­s­tecz­ka­mi i nie­roz­ło­żo­ny­mi wkład­ka­mi hi­gie­nicz­ny­mi. Potem cała ta breja po­wę­dru­je do po­tęż­nych pomp wi­ro­wych i zo­sta­nie wy­rzu­co­na w górę na wy­so­kość 35 me­trów. Wy­daj­ność ta­kich pomp wy­no­si około 13 300 li­trów na se­kun­dę, w nie­speł­na dwa ty­go­dnie mo­gły­by opróż­nić całe ogrom­ne je­zio­ro.

Rów­nież na po­wierzch­ni wiele się teraz dzie­je. Za po­mo­cą bul­do­że­rów uwol­nio­no już do­pły­wy Em­scher z ich be­to­no­wych osłon. Po­wsta­ły zie­lo­ne na­brze­ża o łącz­nej dłu­go­ści 90 ki­lo­me­trów. Nie­mal idyl­licz­nie wy­glą­da od­no­wio­na stre­fa na po­łu­dnie od Do­rt­mun­du. Jesz­cze kilka lat temu w ob­ni­że­niu te­re­nu znaj­do­wa­ła się sta­low­nia Phönix. Rzeka prze­pły­wa­ła tędy rurą pod fa­bry­ką. Potem za­kład ku­pi­li Chiń­czy­cy i ro­ze­bra­li go do ostat­niej śrub­ki. Na­stęp­nie roz­ku­to gor­set krę­pu­ją­cy rzekę i Em­scher mogła znów pły­nąć swo­imi me­an­dra­mi. W mul­dzie po­wsta­ło je­zio­ro, na jego brze­gach wy­ra­sta w tej chwi­li wil­lo­we osie­dle.

Ów pro­jekt raju ma do dys­po­zy­cji kwotę 4,5 mi­liar­da euro. Stem­plew­ski zaj­mu­je się przy­wra­ca­niem zie­le­ni, która ma usu­nąć stąd nie­przy­jem­ne za­pa­chy. W cza­sach sta­ro­żyt­nych zaj­mo­wał­by się praw­do­po­dob­nie czysz­cze­niem staj­ni Au­gia­sza.

Nie­któ­rzy z miesz­kań­ców są nieco zi­ry­to­wa­ni stra­tą owych na­tu­ral­nych za­pa­chów swo­jej oko­li­cy. Czym­że są bo­wiem wie­czo­ry spę­dza­ne przy gril­lu bez cierp­kiej woni ście­ków? – wzdy­cha­ją sen­ty­men­tal­nie. Więk­szość jest jed­nak za­do­wo­lo­na. Pro­jekt ru­szył bez żad­nych oby­wa­tel­skich pro­te­stów, jego ukoń­cze­nie pla­no­wa­ne jest na 2020 rok.

Me­ne­dże­rom owej klo­aki pracy praw­do­po­dob­nie nie za­brak­nie także póź­niej. Pod zie­mię za­pa­dło się bo­wiem ty­sią­ce sta­rych szy­bów i opróż­nio­nych złóż, co spo­wo­do­wa­ło ob­ni­że­nie się w tym re­jo­nie około 300 ki­lo­me­trów kwa­dra­to­wych grun­tu. Po­wsta­ły licz­ne za­głę­bie­nia, nie­któ­re z nich mają nawet 30 me­trów głę­bo­ko­ści.

W tych mul­dach woda stru­mie­ni pły­nie do tyłu i zbie­ra się desz­czów­ka. Całe mia­sta mogą za­to­nąć w owym ba­gnie. Aby się to nie zda­rzy­ło, musi tam pra­co­wać ponad setka prze­pom­pow­ni, i to nie­prze­rwa­nie.

>>>>

W ogole zachod to jedna wielka kloaka ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 20:14, 28 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:03, 01 Gru 2012    Temat postu:

Proaborcyjna propaganda na Uniwersytecie w Wiedniu
Dodane przez: Redakcja Fronda.pl
Studenci historii na Uniwersytecie Wiedeńskim poddawani się proaborcyjnej propagandzie. Austriackie Zrzeszenie Studentów utrzymywane z przymusowych składek studenckich rozsyła e-mailowo film, w którym m.in. krytykuje brak refundacji aborcji w Austrii.
W filmie „Długie ramię cesarzowej. Historia przerywania ciąży w Austrii” krytykuje się konieczność samodzielnego ponoszenia kosztów aborcji, zestawiając to z innymi krajami europejskimi, gdzie w całości pokrywają je kasy chorych. Dalej zostają dopuszczone do słowa zwolenniczki aborcji, które już kiedyś usunęły ciążę. W filmie pokazane jest też kontrowersyjne Muzeum Antykoncepcji i Przerywania Ciąży w Wiedniu, a przy okazji głos zabiera dr Christian Fiala zajmujący się wykonywaniem aborcji.

Autorka i reżyserka filmu, Susanne Riegler, jest dziennikarką z Wiednia pracującą m.in. dla Austriackiego Zrzeszenia Studentów. Jest także wykładowcą w Instytucie Publicystyki i Nauk Komunikacyjnych.

Poza Zrzeszeniem film finansowała także austriacka minister ds. kobiet Gabriele Heinisch-Hosek.

....

W kraju Adolfa Hitlera to nie dziwi . Poniekad tradycja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:59, 02 Gru 2012    Temat postu:

Niemcy: rząd wprowadzi zakaz współżycia ze zwierzętami?

Niemiecki rząd ma zamiar wprowadzić całkowity zakaz współżycia ze zwierzętami. Jak dotąd zabronione było zbliżenie tylko w niektórych przypadkach, kiedy zwierzęta były chore lub ranne – donosi dailytelegraph.com.au.

Gazeta pisze, że niemiecki rząd chce wprowadzić całkowity zakaz współżycia ze zwierzętami, którego złamanie podlegałoby karze grzywny w wysokości do 25 tys. euro, czyli ponad 100 tys. złotych.

Kontrowersyjny przywilej

Tego typu bestialskie stosunki zalegalizowano w Niemczech w 1969 roku, w tym samym czasie, kiedy homoseksualizm został usunięty z kodeksu karnego. Jedyny zakaz współżycia ze zwierzętami następował wówczas, gdy zwierzę było poważnie ranne lub chore.

Minister rolnictwa Ilse Aigner zgodziła się zmienić prawo, aby ludzie nie mogli bezkarnie wykorzystywać zwierząt dla zaspokojenia własnych potrzeb i fantazji seksualnych. Zdanie minister wywołało sprzeciw wśród członków grupy Zeta, propagującej zoofilię.

Życie z czworonogiem

Lobbysta Michael Kiok, który żyje z psem Cassie, powiedział gazecie, że w Niemczech było więcej niż 100 tys. przypadków zoofilii i wciąż jest to na porządku dziennym. Obawia się, że jeśli ustawa o całkowitym zakazie współżycia ze zwierzętami wejdzie w życie, władze odbiorą mu pupila.

Nowelizacja ustawy będzie przedmiotem dyskusji w niemieckim parlamencie w połowie grudnia.

...

Oto zachod ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:49, 11 Gru 2012    Temat postu:

Sexting i pornografia w brytyjskich szkołach

W brytyjskich szkołach trwa moda na sexting, czyli wymienianie się roznegliżowanymi zdjęciami przesyłanymi na telefony komórkowe. Nawet trzynastoletnie dziewczęta robią sobie nagie zdjęcia i wysyłają je chłopakom. Często fotografie trafią do internetu, na zawsze.

Eksperci, którzy badali to zjawisko twierdzą, że nastolatki w Wielkiej Brytanii uznają te praktyki już niemal za powszechne. Jedna z ankietowanych nastolatek stwierdziła, że jest proszona przez chłopaków ze szkoły o "nagie fotki" przynajmniej kilka razy w tygodniu. Jeden z uczniów tak podsumował komórkową rewolucję: "Czasem prędzej zobaczysz piersi dziewczyny, zanim ujrzysz jej twarz".

Groźna zabawa nastolatków

Zdaniem psychologów, sexting może być bardzo groźny dla dzieci i nastolatków. Tego rodzaju praktyki mogą w poważnym stopniu zaburzyć rozwój młodych ludzi. Kampanię mającą naświetlić to zjawisko uruchomił telewizyjny nadawca Channel 4.

W badaniach wzięło udział 220 nastolatków w wieku od 13 do 14 lat. Problemem jest nie tylko wymienianie się własnymi roznegliżowanymi zdjęciami, ale powszechny i łatwy dostęp do treści pornograficznych w smartfonach i komputerach. Jedna z nastolatek opowiadała ekspertom, że wielu młodych chłopaków wymaga od dziewczyn odgrywania konkretnych zachowań seksualnych, które wcześniej podpatrzyli na filmach pornograficznych.

Uczniowie przyznają, że oglądają treści dla dorosłych po to, aby dowiedzieć się czegoś o seksie i związkach. Narzekają jednocześnie na brak właściwej edukacji seksualnej.

Seks zamiast całusa

Ankietowani chłopcy zdawali sobie sprawę z zagrożeń ze strony treści pornograficznych, ale zgodnie twierdzili, że nic im nie grozi. Z kolei dziewczęta zgodnie oceniały tego typu treści jako negatywne. - Mój ojciec w młodości mógł prosić dziewczyny o całusa, dziś pyta się wprost, czy masz ochotę na seks - mówi jedna z ankietowanych. - To może być szokujące dla naszych rodziców, ale tak to właśnie dziś wygląda- dodaje 14-latek.

- To jest już powszechne wśród młodych ludzi, to wręcz dla nich normalne. Proponują sobie seks pisząc smsy, przesyłają nagie zdjęcia, bombardują dziewczyny wiadomościami o seksualnym podtekście - mówi prof. Andy Phippen z Plymouth University.

- Nastolatki mają bezproblemowy dostęp do ostrej pornografii kierowanej do dorosłych. I korzystają z tego regularnie. Nic więc dziwnego, że przesyłanie sobie nagich zdjęć jest dla nich zupełnie normalne - dodaje Jon Brown z organizacji NSPCC.

Małgorzata Słupska

>>>>

Zachod . Dzieciaki zreszta robia to co widza u doroslych .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:40, 14 Gru 2012    Temat postu:

USA: strzelanina w szkole w stanie Connecticut

Ojciec jednego z uczniów zastrzelił w piątek 27 osób, w tym 18 dzieci, w szkole podstawowej w Newtown w stanie Connecticut - informuje telewizja CBS, powołując się na anonimowych przedstawicieli władz. Nie żyje napastnik, który miał ze sobą dwa pistolety. Ryan Lanza miał 24 lata. Znaleziono go martwego w szkole.

"New York Times" pisze na swej stronie internetowej, że sprawca masakry w szkole był synem jednej z tamtejszych nauczycielek i że najpierw zastrzelił on matkę. Wg AFP wcześniej w domu zabił też ojca.

Napastnik, zapewne w wieku dwudziestu kilku lat, wszedł do klasy, w której uczyła jego matka, zastrzelił najpierw ją, a potem 18 dzieci w tej klasie. Potem zabił też siedmioro innych dorosłych - relacjonuje "NYT", powołując się na anonimowego przedstawiciela organów ochrony porządku.

Według telewizji CNN wśród ofiar jest dyrektor oraz szkolny psycholog. Telewizja WABC informuje, że napastnik w kamizelce kuloodpornej miał cztery sztuki broni.

Z kolei Reuters pisze, powołując się na niewymienionego z nazwiska przedstawiciela organów ochrony porządku publicznego, że napastnik "był powiązany" ze szkołą w Newtown, a strzelał z karabinu kalibru .223.

Reuters pisze o niepotwierdzonych doniesieniach, według których napastników było dwóch; świadkowie mówią, że słyszeli dziesiątki strzałów.

Brak informacji na temat motywów napastnika.

O strzelaninie w Sandy Hook Elementary School poinformowany został prezydent Barack Obama. - Wciąż czekamy na więcej informacji - powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney. Obama rozmawiał już z dyrektorem FBI Robertem Muellerem i z gubernatorem Connecticut Danem Malloyem.

Stacje telewizyjne pokazują szkołę otoczoną policyjnymi radiowozami i karetkami pogotowia. Widać też rodziców zabierających stamtąd zapłakane dzieci, a także policjanta wynoszącego dziecko, najprawdopodobniej ranne.

Dramatyczne relacje dzieci

- Usłyszałam około siedmiu głośnych strzałów. Nauczycielka kazała nam biec do rogu klasy. Tam się wszyscy schowaliśmy. Wtedy słyszałam kolejne odgłosy strzałów - mówiła jedna z uczennic w lokalnej telewizji.

- Nie krzyczeliśmy, ale zaczęliśmy płakać. Wtedy nauczycielka kazała nam biec do biura, gdzie nikt nas nie znajdzie. Potem pojawili się policjanci i kazali nam uciekać na zewnątrz. Skierowali nas do budynku straży pożarnej, gdzie czekaliśmy na rodziców - opowiadała uczennica.

....

Winny jest
upadek moralny .
Niszcza zasady to maja
skutki . Narkotyki zboczency dewiacje aborcja in vitro .
Widzac poplakujacego Obame pamietajmy ze koles promuje aborcje .
Mordowanie niemowlakow ...
Brak slow .
Oszustwem jest ze najwiekszymi wrogami USA sa islamisci . Oni sami sa swoimi najwiekszymi wrogami . Demony biora ich w lapska tym bardziej im bardziej gwalca przykazania Boga . Zreszta katastrofy tam sa non stop po jednej druga . Seriami . Upadek ich jest wielki ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:09, 18 Sty 2013    Temat postu:

Śmierć wykorzystywanej seksualnie 13-latki; wypadła z okna

Do tego tra­gicz­ne­go zda­rze­nia do­szło w Wiel­kiej Bry­ta­nii. Trzy­na­sto­lat­ka po­śli­zgnę­ła się i wy­pa­dła z okna swo­jej sy­pial­ni. Zgi­nę­ła na miej­scu. Śled­czy ba­da­ją­cy spra­wę wy­pad­ku od­kry­li mrocz­ną prze­szłość dziew­czyn­ki. Che­vo­nea Ken­drall-Bry­an była wy­ko­rzy­sty­wa­na sek­su­al­nie.

W chwi­li wy­pad­ku Che­vo­nea pro­si­ła swo­je­go ko­le­gę o ska­so­wa­nie na­gra­nia, na któ­rym widać, jak jest wy­ko­rzy­sty­wa­na sek­su­al­nie. Dziew­czyn­ka nie­spo­dzie­wa­nie po­śli­zgnę­ła się i wy­pa­dła z okna swo­jej sy­pial­ni w Bat­ter­sea.

Śled­czy Ber­nard Rich­mond po­wie­dział przed sądem, że jest prze­ko­na­ny, że trzy­na­sto­lat­ka wy­chy­li­ła się przez okno, by po­stra­szyć chłop­ca, że wy­sko­czy, jeśli ten nie ska­su­je na­krę­co­ne­go te­le­fo­nem ko­mór­ko­wym ma­te­ria­łu. Jej za­mia­rem nigdy jed­nak nie było po­peł­nie­nie sa­mo­bój­stwa.

Co wię­cej, jak wy­ka­za­ło do­cho­dze­nie, dziew­czyn­ka sa­mo­oka­le­cza­ła się.

- Che­vo­nea była za­wsze we­so­ła, śmia­ła się i żar­to­wa­ła. Była miłą dziew­czyn­ką - po­wie­dzia­ła matka dziew­czyn­ki, Aman­da Ken­dall. - Kło­po­ty za­czę­ły się, gdy po­szła do szko­ły. Była tam wy­śmie­wa­na z po­wo­du swo­je­go wy­glą­du. Od tego czasu nie była już tą samą, ra­do­sną osobą. Wszyst­ko prze­sta­ło się ukła­dać, córka za­czę­ła się sa­mo­oka­le­czać, cięła ży­let­ką swoje ręce. To był jej spo­sób, żeby od­re­ago­wać - opo­wia­da­ła ko­bie­ta.

- Zo­sta­łam we­zwa­na do szko­ły - do­da­ła matka. - Che­vo­nea po­szła na im­pre­zę z przy­ja­ciół­ką, gdzie do­szło do pew­nych czyn­no­ści sek­su­al­nych z jej udzia­łem - za­zna­czy­ła ko­bie­ta.

Jak re­la­cjo­no­wa­ła, dziew­czyn­ka spa­ce­ro­wa­ła z przy­ja­ciół­ką, jej chło­pa­kiem i jesz­cze innym chłop­cem. W końcu przy­ja­ciół­ka z chło­pa­kiem po­szła do domu. Che­vo­nea zo­sta­ła z nie­zna­jo­mym chłop­cem. Wtedy do­szło do na­pa­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go. - On zmu­sił ją do tego, bała się, co się sta­nie, jeśli od­mó­wi - do­da­ła matka dziew­czyn­ki.

Co wię­cej, na­stęp­ne­go dnia w szko­le trzy­na­sto­lat­ka zo­sta­ła zmu­szo­na do upra­wia­nia seksu oral­ne­go z innym chło­pa­kiem.

Spra­wa śmier­ci dziew­czyn­ki toczy się przed bry­tyj­skim sądem.

>>>

Koszmar ! Ale jej pieklo juz sie skonczylo .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:26, 28 Sty 2013    Temat postu:

Sylwia Skorstad: Erotyczne uciechy za pieniądze podatników

W Szwecji zawrzało po tym, jak dziennikarze Programu 4 dotarli do szczegółów wycieczki pracowników i uczniów gimnazjum z gminy Storumans do Austrii. Po godzinach trenerzy odwiedzali kluby ze striptizem i agencje towarzyskie. Nikt by się o ich erotycznych eskapadach dowiedział, gdyby nie płacili za to gminnymi pieniędzmi.

Wyraz twarzy dyrektor gimnazjum Barbro Aakerson, której pokazano wydruki z używanej przez szkołę gminnej karty kredytowej, mówił bardzo wiele. Wiadomości Programu 4 przedstawiły dyrekcji szkoły dowody na to, że trenerzy młodzieży, która jesienią 2012 roku szlifowała w Austrii umiejętności narciarskie, płacili z miejskiej kasy za erotyczne uciechy. Aakerson kilkakrotnie powtórzyła osłupiała do kamery:

- Nie wiedziałam o tym, trudno w to uwierzyć…

Luksusowa wycieczka publiczna

Wpisowe w luksusowym domu publicznym Casa Bianca w Innsbrucku wynosi 200 euro. W cenę wliczone są napoje i potrawy serwowane przez skąpo odziane śliczne dziewczyny. Kto ma ochotę zawrzeć z nimi „bliższą znajomość”, musi dopłacić równowartość blisko 4500 złotych. Trenerzy gimnazjum ze Storumans mieli ochotę.

- To straszne – wykrztusiła w końcu dyrektor gimnazjum i zapowiedziała, że nakaże pracownikom szkoły zwrócić podatnikom pieniądze, ale będzie to dopiero początek konsekwencji.

Informację podaną 28 stycznia przez Program 4 powielają od rana wszystkie szwedzkie portale informacyjne. Szwedów mniej szokuje seksualny apetyt opiekunów dzieci niż fakt nadużycia publicznego zaufania.

„Nie” dla klientów

W Szwecji, podobnie jak w Norwegii, nielegalne jest płacenie za seks, ale już świadczenie usług seksualnych jest zgodne z prawem. Swój biznes prostytutka może legalnie zarejestrować, odprowadzać od tego podatek, zaś w razie choroby lub w przypadku macierzyństwa ubiegać się o zasiłek. Szwedzi szczycą się, że od roku 1999, kiedy to zaczęto karać płacenie za seks grzywną lub pozbawieniem wolności do 6 miesięcy, uliczna prostytucja w kraju zmniejszyła się o połowę. Aż 70% obywateli Szwecji popiera przepis nakładający karę na klientów, a nie prostytutki. W kraju jest niewiele sex-shopów, zakazane jest wydawanie i rozpowszechnienie czasopism oraz filmów pornograficznych ze scenami gwałtu oraz przemocy seksualnej.

Barbro Aakerson przyznała w materialne telewizyjnym Programu 4, że już wcześniej widziała na wydrukach z gminnej karty pozycję z Casa Bianca, ale była przekonana, iż jest to klub muzyczny lub coś w tym rodzaju.

Sylwia Skorstad, specjalnie dla Wirtualnej Polski

...

Koszmar . Tam juz nie ma zadnej moralnosci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 15 z 30

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy