Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:11, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Australijscy lekarze pomylili się, usuwając ,,zdrowy'' płód
W Melbourne (Australia) wszczęto śledztwo w szpitalu, w którym przez pomyłkę usunięto zdrowy płód w ciąży bliźniaczej - podaje bbc.co.uk.
Lekarze poinformowali kobietę spodziewającą się bliźniąt, że jedno z nich ma wadę wrodzoną serca, która wymagałaby licznych operacji, jeśli dziecku w ogóle uda się przetrwać. Kobieta zdecydowała się dokonać aborcji płodu, ale lekarze pomylili się i usunęli zdrowy płód.
Władze szpitala przeprosiły za incydent i obiecały pomoc rodzinie. Wyraziły też wolę przeprowadzenia dochodzenia w tej sprawie. Mają się go podjąć niezależni eksperci.
U matki przeprowadzono później cesarskie cięcie i usunięto w ten sposób także chory płód.
Lokalne władze tonują emocje, apelując, aby traktować to wydarzenie jako "tragedię". Również rodzina poprosiła o uszanowanie jej prywatności w związku z tym, iż sytuacja jest dla niej trudna.
?????
Czyli jakby zbaili ,,chory plod'' t w porzadku ? Jak hitlerowcy ...
A jak zabijaja ,,zdrowy'' bo takie jest prawo to w porzadku . Tragedii nie ma ? Oto moralnosc zwyrodnialcow z zachodu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:15, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Szpital śmierci - mordowali pacjentów morfiną.
Fakt
Policja i prokuratura węgierska prowadzą zakrojone na szeroką skalę śledztwo w sprawie zamordowania 70 pacjentów renomowanego szpitala w Budapeszcie - ujawniły węgierskie media.
Śledczy ustalili, że pacjentom szpitala Uzsoki personel podawał dawki morfiny cztero- lub pięciokrotnie przewyższające dopuszczalne normy. W efekcie podania tak stężonej morfiny następowało zaburzenie pracy dróg oddechowych i pacjent umierał. Ofiarami byli pacjenci z oddziału onkologicznego szpitala.
Policja przeprowadziła rewizję w szpitalu, zarekwirowała dokumentację medyczną i bada każdy przypadek śmierci w szpitalu - informuje telewizja M1.
Trwają też przesłuchania lekarzy i pracowników personelu pomocniczego – dodaje węgierska agencja prasowa MTI.
Dlaczego dochodziło do tych potwornych zbrodni? Toksykolodzy i lekarze na Węgrzech uważają, że w szpitalu przeprowadzano eutanazje. Na razie nie wiadomo, czy dochodziło do nich za zgodą pacjentów lub ich rodzin.
O tym co się dzieje w szpitalu Uzsoki plotkowano w środowisku stołecznych lekarzy już co najmniej od pół roku - ujawnia dziennik "Magyar Hirlap". Na dodatek, podobne praktyki mogą być stosowane w innych węgierskich szpitalach - dodaje gazeta.
Sprawę ujawnił były lekarz ze szpitala Uzsoki Attila Marcus. Według niego, zdarzało się, że śmiertelną dawkę morfiny podawano także pacjentom, którzy byli "we względnie dobrym stanie".
>>>>
No co ? EUtanazja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:04, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Kanadyjscy merowie miast za legalizacją marihuany
Kanadyjscy zwolennicy legalizacji marihuany dostali w minionym tygodniu nową broń do ręki. Czterech byłych merów Vancouver podpisało się pod listem otwartym popierającym legalizację.
Jak przypomniały media, apel czterech byłych merów tego jednego z największych kanadyjskich miast wpisuje się w szerszą akcję nazwaną "Stop the Violence BC" (Zatrzymać przemoc w prowincji Kolumbia Brytyjska). Uczestnicy akcji wzywają do legalizacji marihuany, by ograniczyć działalność gangów i ich dochody. Koalicja składa się z lekarzy, nauczycieli akademickich, prawników i policjantów. W październiku br. koalicja opublikowała raport, w którym uznano, że choć zwolennicy penalizacji użycia i posiadania marihuany mieli dobre intencje, to jednak doprowadzili do zupełnie przeciwnych efektów.
Jak przypomniał dziennik "The National Post", koalicja "Stop the Violence BC" ma poparcie mieszkańców Kolumbii Brytyjskiej, bo według badania ośrodka Angus Reid aż 69 proc. z nich sądzi, że zamiast zatrzymywania producentów i sprzedawców marihuany lepiej ich po prostu opodatkować, wprowadzając stosowne regulacje. Tylko 12 proc. popiera obecne rozwiązania prawne. 87 proc. z kolei uważa, że wojny gangów i przestępczość związane są z walką o przejęcie dochodów z nielegalnego handlu marihuaną. Jak podawał dziennik „Metro” szacuje się, że wartość tego rynku wynosi 7 mld dolarów kanadyjskich.
Uprawa konopi indyjskich jest w Kanadzie nielegalna z nielicznymi wyjątkami – tych osób, które mają oficjalne zalecenie lekarskie do stosowania marihuany w szczególnych przypadkach, na przykład – uporczywego bólu, któremu nie są w stanie zaradzić inne lekarstwa. Prawo zezwala na to od 10 lat. Zgodę na stosowanie marihuany w celach medycznych mogą otrzymać osoby w terminalnym stadium choroby, w przypadkach niektórych chorób (np. epilepsji, artretyzmu czy właśnie uporczywych dolegliwości bólowych), a także zakwalifikowane przez odpowiednie władze osoby cierpiące na inne schorzenia. Kanadyjczycy mają przy tym w ogóle dość swobodne podejście do marihuany. Z danych urzędu statystycznego Kanady wynika, że w 2004 r. około 14 proc. dorosłych Kanadyjczyków przyznawało się, że pali, przynajmniej czasami. 10 mln Kanadyjczyków, czyli prawie jedna trzecia całej populacji, potwierdza, że przynajmniej raz w życiu zdarzyło im się palić narkotykowe skręty. Jak podawał Reuters, World Drug Report z 2007 r. wskazywał, że 16,8 proc. Kanadyjczyków między 15. a 64. rokiem życia przyznawało się do zapalenia marihuany, przynajmniej raz w ciągu roku poprzedzającego ankietę. Średnia dla Europy wynosi 5,6 proc., a średnia w Stanach Zjednoczonych – 10,7 proc.
>>>>>
Ida droga Zapatero . Najpierw legalizacja zboczen i nalogow pozniej upadek kraju i zasiedlenie go przez barbarzyncow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:37, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Szwecja chce zakazać seksu ze zwierzętami
Po wielu latach debat Szwecja gotowa jest zmienić ustawę o ochronie zwierząt, która by zdelegalizowała obcowanie seksualne ze zwierzętami. Od 1944 roku czyn ten, przez szwedzkie prawo, nie jest postrzegany jako przestępstwo - podaje serwis thelocal.se.
Obecnie zgodnie z ustawą karze podlegają jedynie osoby, które podczas stosunku "dręczą psychicznie" zwierzęta lub fizycznie się nad nimi znęcają. Eva Eriksson, polityk z Värmland, która pracuje nad nowym prawem od 2009 roku stwierdziła na konferencji prasowej, iż wykorzystywanie zwierząt niesie za sobą wiele niebezpieczeństw. Według niej, sprawa ta została podniesiona w dyskusji po dłuższym czasie i wyraziła przekonanie, że poważne zmiany, które nastąpiły w społeczeństwie gwarantują wprowadzenie prawa zakazującego uprawiania seksu ze zwierzętami.
- Dziś, w internecie czy innych miejscach, jest bardzo łatwo natrafić na informacje związane z seksem zwierząt i powstaje coraz więcej opracowań, które wskazują że takie przypadki nie są rzadkością – mówiła Eriksson.
Wyjaśnia także, że nowe prawo nie należy mylić z okrucieństwem wobec zwierząt, które już jest przez prawo zakazane.
Nowe przepisy, jak zaznacza Eriksson, będą zakazywały wykorzystywania seksualnego zwierząt podczas którego sprawca będzie odnosił przyjemność.
>>>>
Zauwazcie jaka perwersja ! Zniesli kary za zoofilie w ramach ,,postepu obyczajowego'' ... A teraz przywracaja nie ze wzgledu ze to niemoralne tylko ,,krzywdzi zwierzeta'' czyli nastepna fala ,,postepu'' ...
Jakie to dziwactwa wymysla zachod ! Dewianci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:46, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Psycholog: rosnąca liczba zakażeń HIV wynika z hedonizmu
Ryzykowne zachowania, które mogą prowadzić do zakażenia HIV, np. przypadkowe kontakty seksualne, wynikają z impulsywności. Ta cecha nasila się pod wpływem negatywnych emocji, a także po spożyciu alkoholu - ocenił psycholog dr Jacek Buczny. Dzisiaj, 1 grudnia, obchodzony jest Światowy Dzień AIDS.
W ocenie psychologa z sopockiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, "cały sens zachowań ryzykownych, impulsywnych, wiąże się z potrzebą odczuwania przyjemności". - Rosnąca liczba zakażeń HIV wynika m.in. z przesunięcia w kierunku hedonizmu, czyli dążenia do szczęścia. Przekonanie, że szczęście można osiągnąć przez chwilowe przyjemności, prowadzi do ryzykownych zachowań - dodał. Podkreślił, że ludzie są świadomi, że takie zachowania, np. przypadkowe kontakty seksualne lub zażywanie narkotyków, mogą prowadzić do długofalowych i negatywnych skutków. Jednak to lekceważą, ponieważ zdają sobie sprawę, że "powstrzymywanie się przed zachowaniami impulsywnymi jest kosztowne i męczące".
- Dążymy do szczęścia, a wiemy, że kontrola może to szczęście osłabić, więc z kontroli rezygnujemy i decydujemy się na impulsywne zachowanie - dodał.
Jak powiedział, "impulsywność może się nasilać w sytuacjach, w których umysł jest obciążony, np. przeżywaniem negatywnych emocji". Dodał, że "innym czynnikiem, który osłabia refleksyjne myślenie i powoduje, że ludzie stają się bardziej impulsywni jest alkohol".
Ponadto, zdaniem psychologa, w Polsce nadal wiele osób prowadzi niezdrowy tryb życia, nie szanuje swojego ciała.
Jego zdaniem, o ryzyku zakażenia HIV wciąż mówi się za mało. - Trzeba mówić o tym, że zakażenie HIV nie jest wyrokiem śmierci, ale jednocześnie podkreślać, że do zakażeń dochodzi głównie w wyniku przypadkowych kontaktów seksualnych oraz sięgania po narkotyki.
Jak powiedział, kiedy już dojdzie do zakażenia, informacja o tym w większości przypadków prowadzi do depresji, nagłego spadku nastroju. - To traumatyczne doświadczenie - podkreślił.
- Co się zdarzy dalej, zależy od kompetencji, jakie ma dana osoba. Choroba może stać się wyzwaniem do lepszego wykorzystania reszty życia, walki z chorobą, przewartościowania życia i szukania tego, co jest ważne - ocenił.
Jednocześnie dr Buczny zaznaczył, że w przypadku osób, które potraktują zakażenie jako zagrożenie, można obserwować wycofanie się z życia, odseparowanie się od znajomych, lęk społeczny, obniżenie samooceny. - Może wystąpić też reakcja związana z przekonaniem, że skoro ja mam źle, to inni też powinni mieć źle. Może to rodzić zachowania odwetowe, czyli satysfakcję z zakażania innych - dodał.
W jego opinii, każda osoba zakażona HIV lub chora na AIDS powinna mieć zapewnione wsparcie. - W interesie społecznym jest, aby istniał system wspierania osób zakażonych. Wsparcie społeczne jest rzeczą uniwersalną. Zwykła rozmowa, niekoniecznie nakierowana na rozwiązanie konkretnego problemu, może być bardzo pomocna - przekonywał.
Podkreślił, że liczy się każdy rodzaj wsparcia, zarówno od osób bliskich, jak i profesjonalistów.
Eksperci z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny przewidują, że mimo iż rośnie świadomość Polaków w zakresie zagrożenia HIV/AIDS, w 2011 r. po raz pierwszy liczba Polaków z nowo rozpoznanym zakażeniem HIV może przekroczyć tysiąc osób (na razie wykrywa się ok. 800 zakażeń rocznie). W Polsce od początku epidemii w 1985 r. odnotowano blisko 15 tys. zakażeń; szacuje się jednak, że co najmniej drugie tyle Polaków żyje z HIV, nie wiedząc o tym.
.>>>>
Tak jest ! Mowiac krotko jak uprawiasz rozpuste ryzykujesz choroby nie tylko Aids ... Wszak jest mnostwo chorob ktore mozna zlapac . A na grype tez mozna umrzec ! Zreszta najwiecej ludzi na nia wciaz umiera ! Z tego co wiem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:02, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Breivik uznany za niepoczytalnego. Norwegia wypuści mordercę?
>>>>
Przeciez od poczatku to bylo wiadomo ? Media snuly jakies dziwne historie ... Analizowaly ,,stan spoleczenstwa'' ... Teoria za teoria . A to psychopata . DO LECZENIA . Nie mozna karac chorego i niepoczytalnego ... Ta ,,zbrodnia'' to cos jak tajfun czy tsunami . Zaburzenie natury ... Tylko ze w postaci czlowieka ale jednak katastrofa zywiolowa . Jak sie ptrzed tym bronic ? Jak przed tsunami ... Nie ma obrony zawsze moze nastapic ... Trudno aby ludzie porzucili domy i zyli w obozach z dala od brzegu bo moze byc tsunami . Tak samo trudno obstawic wszystko policja bo moze byc psychopata ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:49, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Zbok adoptował dzieci, wrócą do domu dziecka
Chandler Burr w 2009 roku spełnił ,,marzenie'' swojego życia i za pośrednictwem Międzynarodowej Agencji Adopcyjnej adoptował dwóch kolumbijskich chłopców. Mimo że mężczyzna nie ukrywał przed dziećmi, że jest gejem, sprawą zainteresowali się pracownicy socjalni, którzy cofnęli decyzję o adopcji i umieścili chłopców w domu dziecka. W Kolumbii adopcja dzieci przez homoseksualistów jest dozwolona, jednak sąd rodzinny twierdzi, że Burr ukrywał swoją orientację. - Robią to, ponieważ nienawidzą ludzi homoseksualistów. Cała sprawa wynika z tego, że chcę pomoc tym dzieciom i je adoptować - twierdzi Burr.
>>>>
Dzieci nie sluza zaspokajaniu ,,marzen'' zbokow ... Wreszcie urzednicy zrobili co trzeba ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:58, 04 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wielka Brytania: zgwałcone niemowlę walczy o życie
Miesięczny chłopczyk walczy o życie w brytyjskim szpitalu King's College w Londynie po tym, jak został zgwałcony i pobity - informuje serwis thesun.co.uk.
Niemowlę trafiło do szpitala z licznymi obrażeniami, m.in. pękniętym każdym żebrem, złamaną ręką, złamanym obojczykiem i przebitymi płucami. Lekarze odnaleźli również uszkodzenia ciała wskazujące na gwałt. Chłopiec przeszedł zawał serca w szpitalu Darent Valley w Dartford (Kent) i został przewieziony do placówki w Londynie. - To najgorsze obrażenia u tak małego dziecka, jakie kiedykolwiek widzieli lekarze i policjanci - powiedział jeden z informatorów thesun.co.uk. - To, że dziecko wciąż żyje, to cud. Wciąż jest w bardzo ciężkim stanie - dodał.
W związku ze sprawą aresztowano 46-letniego mężczyznę, którego podejrzewa się o dokonanie pobicia i gwałtu. Zatrzymano też towarzyszącą mu kobietę - nie wiadomo jednak, czy są oni rodzicami chłopca.
>>>>>
No koszmar ! Te bedlaki gwalca niemowleta !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:24, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
USA: drzewko "świąteczne", nie "bożonarodzeniowe"; protesty chrześcijan
Gubernator amerykańskiego stanu Rhode Island wywołał protesty tamtejszych chrześcijan, nazywając choinkę w siedzibie władz "drzewkiem świątecznym", a nie "bożonarodzeniowym".
Gubernator Lincoln Chafee zapewne nie zdawał sobie sprawy, jak wielkie wywoła niezadowolenie, gdy ogłosił, że w siedzibie władz stanowych stanie drzewko świąteczne (ang. holiday tree), a nie tradycyjne, bożonarodzeniowe (ang Christmas tree). Republikańska członkini stanowej Izby Reprezentantów Doreen Costa już zapowiedziała, że na znak protestu postawi przed swoim biurem drzewko właśnie bożonarodzeniowe. Oburzenie wyrazili katolicy i inne chrześcijańskie wspólnoty religijne w Rhode Island.
Nie był to bynajmniej pierwszy tego typu przedświąteczny incydent; gubernatorzy Rhode Island już wcześniej obdarzali oficjalną choinkę mianem neutralnym poglądowo, nie chcąc, by wyznawcy innych religii niż chrześcijaństwo czuli się wykluczeni.
Część chrześcijan w USA zdecydowanie sprzeciwia się zmianom świątecznych tradycji czy pomijaniu chrześcijańskiego charakteru Bożego Narodzenia - zauważa agencja AP.
>>>>>
Tak wiec komunizm w USA postepuje !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:26, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
USA będą walczyć o prawa gejów na świeciePrezydent USA Barack Obama polecił amerykańskim dyplomatom i pracownikom agencji pomocowych aby przyczyniali się w większym stopniu do obrony praw gejów w krajach, w których pracują. Działania te mają być częścią amerykańskiej polityki obrony praw człowieka.
Barack Obama, fot. Reuters W skierowanej do nich notatce służbowej, której treść opublikowano, prezydent wyraził "głębokie zaniepokojenie" przypadkami stosowania na świecie przemocy i dyskryminacji wobec gejów, lesbijek, osób transseksualnych i biseksualnych. Obama wezwał do przeciwdziałania i szybszego reagowania na te naruszenia. Reuters zauważa jednak, że Obama nie zaoferował nic nowego aktywistom domagającym się zalegalizowania małżeństw homoseksualnych w Stanach Zjednoczonych, co jest tematem drażliwym politycznie.
Oświadczenie prezydenta zostało jednak pozytywnie przyjęte przez amerykańskie organizacje reprezentujące środowiska homoseksualne. W wyborach prezydenckich w 2008 r. środowiska te wyraziły masowe poparcie dla Obamy, który liczy również na takie poparcie w wyborach w 2012 r.
W ubiegłym roku Obama powiedział, że jego poglądy na związki osób tej samej płci "stale ewoluują", ale od tego czasu wypowiadał się na ten temat bardzo ostrożnie nie chcąc zrazić do siebie środowisk konserwatywnych. Stwierdził jedynie, że jest to sprawa leżąca w kompetencjach władz stanowych a nie rządu federalnego.
Wczoraj Biały Dom odwiedziła gwiazda muzyki pop Lady Gaga, znana z jej obrony praw gejów. Nie spotkała się jednak z prezydentem, który przebywał w tym czasie w stanie Kansas. Lady Gaga miała przedyskutować z urzędnikami Białego Domu kwestie związane z jej fundacją, której celem jest zwalczanie zastraszania, przemocy i homofobii.
>>>>>
Ta jest ! I o prawa nakromanow i pijakow i wszelkich nalogowcow ...
Naroabny nacpany i zboczony swiat bedzie swietny !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:12, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Biały stożek zamiast choinki? "Kazałem usunąć"
Po całym dniu polemik wczoraj wieczorem w Rzymie usunięto z Placu Weneckiego ustawioną tam rano konstrukcję, która nieoczekiwanie zastąpiła w tym roku tradycyjną wielką świąteczną choinkę. Tym razem pojawił się tam biały stożek z masy papierowej.
Biała konstrukcja, przypominająca choinkę tylko kształtem, opasana szarfą w kolorach włoskiej flagi, wywołała protesty i sensację w Wiecznym Mieście i była masowo fotografowana przez przybywających tam tłumnie rzymian oraz tysiące turystów. Takiej choinki nigdy w tym miejscu nie było - przypominali wszyscy, przyzwyczajeni do tradycyjnego wysokiego drzewka, które co roku było tam ustawiane. Ludzie przystawali na widok instalacji i nie wierzyli własnym oczom. Na widok stożka w zdumienie wpadali także kierowcy co znacznie utrudniło ruch uliczny w sercu Rzymu. Polemikom nie było końca. Wyrażano opinie, że to przejaw złego gustu i wypaczenie tradycji.
Wątpliwości budziła nawet zielona barwa na szarfie z flagą narodową. Ten kolor przypomina niebieski, jak we francuskiej fladze - twierdzili przeciwnicy, wśród nich wielu rzymskich radnych. Jeden z nich, Giulio Pelonzi, nazwał papierową choinkę dosadnie “mauzoleum Bożego Narodzenia”.
To właśnie nagłośniona przez media krytyka ze strony radnych spowodowała, że wypowiedział się także burmistrz Wiecznego Miasta Gianni Alemanno. Wyznał, że i jemu instalacja ta się nie podoba i wyjaśnił, że ustawiła ją firma, której powierzono zadanie przygotowania świątecznych dekoracji na Placu Weneckim.
- Kazałem to usunąć i ustawić klasyczne drzewko - ogłosił Alemanno. Kilka godzin później stożek z masy papierowej został załadowany na ciężarówkę i wywieziony w nieznanym kierunku.
Jako zupełnie odosobniony zabrzmiał głos ekologów, między innymi z Partii Zielonych. Jeden z jej liderów Angelo Bonelii powiedział: - To surrealistyczna polemika; lepsza sztuczna choinka niż 20-metrowy świerk wycięty w Alpach.
>>>>>
To przyszlo z USA ! Wynika z technologii produkcji . Zrobic choinke z galzkami igielkami ! To jest cala robota ! A stozek z tektury pomalowac na zielono i ,,choinka'' gotowa ... Mozan zrobic w 5 minut !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:42, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
, Emeline Cazi / Le Monde
Smutne życie w domach uciech
Wzdłuż granicy francusko-belgijskiej, na linii łączącej Dunkierkę z Luksemburgiem znajduje się około 500 burdeli czy raczej "lokali z hostessami". Są tam Belgijki, Francuski, Marokanki, Brazylijki… Każda z nich jest osobą zranioną.
Dzień po swoich osiemnastych urodzinach, w listopadowy wieczór 2006 roku, Delphine wsiadła do autobusu i pojechała do "Arlette". – Padał śnieg – wspomina. Drzwi otworzyła jej podstarzała pani z czarnymi włoskami sterczącymi z twarzy. – Miała jakieś pięćdziesiąt lat, na palcach mnóstwo złotych pierścionków. Starannie mi się przyjrzała, wyjaśniła, jakie są stawki. O nic więcej nie pytałam, wyszłam. Wracając do domu Delphine już wiedziała, że wróci. Ten pomysł chodził jej po głowie, odkąd "świetnie ubrane" dziewczyny zdradziły jej, że w jeden wieczór może zarobić tyle, ile jako kelnerka dostaje za tydzień pracy. Dwa dni później znów wsiadła do autobusu i pojechała odpracować "pierwszą dniówkę, od godziny 9.30 do 18" w jednym z belgijskich domów publicznych. Ostatnio o takich miejscach stało się głośno – po "aferze w Carltonie" i sprawie słynnego stręczyciela "Dodo la Saumure’a". Proces tego sześćdziesięciodwulatka, który miał odbyć się 1 grudnia przed sądem poprawczym w Tournai, został przełożony na 1 marca 2012 roku.
Delphine została u Arlette przez trzy miesiące, po czym przeniosła się do Sophie, "gdzie było dużo lżej", a potem do Lydie. Każdej z nich oddawała połowę pieniędzy, które płacili klienci. Przez pięć lat ta ładna blondynka z paznokciami pomalowanymi na czarno "pracowała jako dziwka". Jej matka, "która nie zadaje za wiele pytań", sądziła, że wciąż jest kelnerką. Sześć dni w tygodniu, od południa aż do świtu czekała na klienta. Trzeba go było rozerwać, nakłonić do picia – butelki, dwóch lub więcej (od każdej dostawała procent), i zabrać na piętro. Potem zjawiał się kolejny, i następny i tak w kółko.
Pewnego dnia odeszła. – Tego wszystkiego razem było już za dużo: prostytucja, alkohol, jointy – miałam dość. Robiłam się agresywna – mówi. Po dziewięciu miesiącach pracy w przedszkolu znów poczuła się szczęśliwa… – Załamałam się, kiedy przez jakiś czas nie mogłam znaleźć zatrudnienia. Ale odkąd wiem, że mogę pracować w fajnym miejscu, robić coś wartościowego, mimo że byłam prostytutką, sama siebie oceniam życzliwiej. Kiedyś co dzień płakałam, teraz już nie. Ostatni raz zdarzyło mi się to miesiąc temu.
Pytana, co sprawiło, że owego listopadowego wieczora zapukała do Arlette, opowiada o przeprowadzce do Belgii po siedmiu "cudownych" latach spędzonych we Francji, o strachu przed nowym liceum. O pierwszej wypłacie, która dała jej poczucie wolności i o pokusie "zarabiania tysiąc razy więcej w jeden wieczór". – Jestem z robotniczej rodziny – podsumowuje. – Niczego mi nie brakowało, ale kiedy to robiłam, mogłam pomóc rodzicom i sama kupować sobie ciuchy.
Bernard Lemettre z "Mouvement du Nid", stowarzyszenia zajmującego się walką z prostytucją, szacuje (choć dane te są tylko przybliżone), że wzdłuż granicy francusko-belgijskiej, na linii łączącej Dunkierkę z Luksemburgiem znajduje się około 500 burdeli czy raczej "lokali z hostessami". Rozpoznać je można po zielonych i różowych neonach, widocznych z daleka nawet w jesienne wieczory, kiedy walońską wieś zasnuwa gęsta mgła.
Wstępujący w te progi belgijscy i francuscy klienci znajdą panie w różnym wieku i z różnych krajów. Niektóre są jeszcze nastolatkami, inne miewają po dwoje dzieci. Są tam Belgijki, Francuski, Marokanki, Brazylijki… Zdaniem Lemettre’a każda z nich jest osobą zranioną, noszącą w sobie bolesne "pęknięcie". Właśnie dlatego pewnego dnia trafiły na piętro jednego z tych przydrożnych domów. Siedząc w kłębach papierosowego dymu wokół kuchennego stołu czekają, aż zatrzyma się kolejny samochód. Słysząc dzwonek do drzwi poprawiają suknie i gorsety, nakładają nową warstwę szminki na usta i wychodzą na scenę.
Lena (jak wszystkie bohaterki reportażu chce zachować anonimowość) za 150 euro miesięcznie pracowała w sklepie z ubraniami w Bukareszcie. Pewnego dnia "znajoma" namówiła ją na życiową zmianę. Jednym ze sposobów wejścia na drogę prostytucji są właśnie informacje przekazywane sobie przez kobiety. Są też ogłoszenia w gazetach: "szukam dziewczyn" czy "szukam hostess" (do barów, w których oficjalnie zatrudniane są właśnie jako hostessy) – z podanym numerem telefonu komórkowego.
Sutenerstwo jest w Belgii zakazane, a jednak właścicielom takich przybytków niewiele grozi. Choć ratyfikowano tzw. konwencję abolicyjną, nie przestrzega się jej – przecież władze miejskie musiałyby wtedy zrezygnować z podatków płaconych przez te lokale. – Tamta dziewczyna przekonywała mnie, że zarobię 500 euro dziennie. Nawet jeśli trzeba było podzielić to na pół, i tak nie można było porównać takiej kwoty z moją pensją – ciągnie Lena. Chciała zaoszczędzić trochę pieniędzy i "kupić sobie małe mieszkanko".
Nadzieja na to, że "któregoś dnia będzie miała coś na własność" ulotniła się, kiedy ojciec postanowił rozpocząć nowe życie, a matka, po okresie depresji, wyprowadziła się do Niemiec. Śliczna brunetka została zostawiona sama sobie. Biedowała, do końca studiów chemicznych brakowało jej jeszcze trzech lat. W 2007 roku wyjechała z Rumunii. – To wydaje się szokujące, ale owszem, żeby móc się trochę dorobić podjęłam taką właśnie decyzję – mówi. – Bardzo trudno godzić się na każdego klienta. Proszę mi wierzyć, uprawiać seks z pięćdziesięcioletnim facetem to co innego niż kochać się z równolatkiem. Nikt mnie do tego nie zmusza, ale kiedy nie pracuję, nie zarabiam. Więc myślę o pieniądzach, zamykam oczy i otwieram je, kiedy klient już wyjdzie.
W dobrym miesiącu Lena może zarobić do 5000 euro – "ale to oznacza pięciu, sześciu mężczyzn dziennie" – tłumaczy ze znużoną miną. Niektórzy bywają brutalni. W złych miesiącach nie wyciąga nawet równowartości pensji minimalnej. Z oszczędności udało jej się kupić (za 30 tysięcy euro) dwupokojowe mieszkanie w Bukareszcie. Ale jest wyjątkiem. – Inne dziewczyny trwonią pieniądze. Zawsze myślą, że znów im się uda, że jutro zarobią więcej. Całe dnie spędzają w ciemnościach, piją dużo szampana, a czas płynie… Starzeją się i już nie mają takiego wzięcia.
Kiedy Alicia (piękna czarnowłosa 41-letnia Marokanka) jako dziewczynka biegała po ulicach Wadżdy, jej marzeniem było zostać "ekspedientką w Paryżu". Macocha jej nie chciała, wychowywała ją babcia. Została sprzedawczynią w centrum handlowym, ale pracowała na czarno i została na tym złapana. Wtedy odpowiedziała na znalezione w "Paris-Paname" ogłoszenie "szukam hostessy". Na początku nie miała pojęcia, o co chodzi. – Dziewczyny mi wytłumaczyły… No i cóż, trzeba było z czegoś żyć – wzdycha.
We Francji domy publiczne zamknięto po drugiej wojnie światowej, ale bary z "hostessami" można znaleźć dwa kroki od Pól Elizejskich. – Wszystko wygląda podobnie, pije się z klientami, tylko potem, zamiast do pokoju na górze idzie się do hotelu. Zarabiałam dobrze, ale wciąż istniało ryzyko, że mnie złapią – opowiada. Pojechała więc do Belgii, gdzie władze nie są tak czujne.
Teraz dni Alicii przypominają noce, a noce dni. Rano, gdy zasypia obok trzech młodych kobiet, z którymi dzieli pokój, nawiedza ją ten sam sen. Znów odbywa półgodzinny rejs z Ceuty do Hiszpanii, pośród nocy, z nadzieją na lepsze życie. Łódź się wywraca i wszyscy toną. Widzi też twarz swojej matki, która zmarła trzy miesiące po jej przybyciu do Paryża, "w przekonaniu, że zaczynam piękne życie w Europie". Klienci nic nie wiedzą ani o jej koszmarach, ani o koszmarach jej koleżanek. Są "profesjonalistkami", ukrywają przeszłość za długimi rzęsami, za uśmiechem. – Szukają u nas czułości. Więc odganiamy nasze kłopoty, wygłupiamy się i udajemy, że wszystko jest super.
>>>>
Tak . Jak sobie wyobrazacie kobiety trafiaja do burdeli ??? Nawet jak ,,dobrowolnie'' to myslicie ze to dla nich praca marzen ??? Juz sam wybor takiej profesji oznacza jakas potwornosc ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:53, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Stało się. Po 20 latach walk zmienią hymn państwowy .
Po 20 latach walki austriackie feministki dopięły swego: deputowani Rady Narodowej zgodzili się na uzupełnienie słów hymnu tego kraju. Przeciwna była tylko skrajna prawica.
Słowa hymnu budziły zastrzeżenia od chwili jego oficjalnego zatwierdzenia w roku 1947. Pierwsza zwrotka gloryfikowała bowiem austriackich mężczyzn i brzmiała następująco: "Kraju gór / kraju rzek / kraju pól / kraju katedr/ kraju młotów rosnących w siłę/ tyś narodem wielkich synów / ludzi o niezwykłym pięknie".
Po 20 latach dyskusji z udziałem ugrupowań feministycznych, ekspertów i polityków partie rządzącej koalicji: chadecy i socjaldemokraci porozumieli się w sprawie "korekty" niefortunnego, zdaniem feministek, sformułowania.
Treść hymnu zostanie zmieniona, tak by nie naruszać jego dotychczasowej melodii. "Do słowa "synów" zostanie dodane słowo "cór". Słowa : "Heimat bist du grosser Sohne" zostaną zastąpione słowami "Heimat grosser Tochter, Sohne".
Po zatwierdzeniu korekty tekstu posłowie wstali z miejsc i uroczyście odśpiewali nowy hymn. Zmiany w tekście hymnu wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2012 roku.
>>>>
No tak feministki bezmozgowki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:13, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
54-letnia Shirley Chaplin, pielęgniarka pracująca w szpitalu publicznej służby zdrowia w Exeter (Devon) przegrała sprawę o prawo do noszenia krzyżyka w czasie pracy. Niezrażona zapowiedziała wniesienie apelacji.
Pracodawca odsunął Chaplin od pracy z pacjentami i skierował do pracy biurowej, ponieważ przepisy dotyczące uniformu pielęgniarek zakazują noszenia symboli religijnych.
Według dyrekcji szpitala, krzyżyk na łańcuszku jest niezgodny z przepisami BHP, które zakazują noszenia naszyjników. Dyrekcja zaproponowała pielęgniarce, by krzyżyk nosiła w kieszeni lub przypięty do wewnętrznej strony służbowego ubrania.
>>>>
Zachod zdycha ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:27, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Zwolnili go z pracy, zabił nożem żonę i 6-letnią córkę.
2011-12-09 (14:55)
wp.pl
Prawdziwy rodzinny dramat rozegrał się w miejscowości Leicestershire w Wielkiej Brytanii. Policjant, który został zwolniony z pracy, po powrocie do domu zaatakował nożem swoją rodzinę - zabił żonę i 6-letnią córkę, a na końcu popełnił samobójstwo - podaje dziennik "Daily Mail".
Sprawa ma jednak swój początek kilka tygodni wcześniej, kiedy to wzorowy dotąd funkcjonariusz - Tobias Day - został zawieszony w obowiązkach, po tym jak dopuścił się nadużyć w trakcie przesłuchania jednego z podejrzanych. Po kilkudniowym zawieszeniu policjant został zwolniony.
Zdaniem śledczych, po powrocie do domu, między nim a żoną wywiązała się kłótnia, która zakończyła się tragicznie. Jego żona Samantha i 6-letnia córka Genevieve zginęły na miejscu. Następnie zaatakował dwójkę starszych dzieci - 15-letniego syna i 13-letnią córkę, a na końcu odebrał sobie życie.
Na szczęście obrażenia jakie odniosły starsze dzieci nie były poważne, stąd też szybko udało im się wezwać pomoc. Przebywają w szpitalu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Okoliczności tragedii wyjaśnia policja z Leicestershire, jednak już na wstępie wykluczyli udział osób trzecich.
Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci tym co wydarzyło się w domu Dayów. - To przecież była taka spokojna rodzina - mówił jeden z sąsiadów.
>>>>>
Koszmar ! Widac brak Boga .. Jesli dla kogos calym zyciem jest praca to moze tak sfiksowac ... Ale tam musial byc jakis grzech bo ludzie ot tak nie morduja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:38, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wielka Brytania: zadźgali kobietę, bo prosiła o ściszenie muzyki
Emma Jones poszła zwrócić sąsiadom uwagę, że zbyt głośno słuchają muzyki. Z powodu swojej prośby została ugodzona nożem i zmarła. - To szokujące i ohydne - mówią sąsiedzi kobiety mieszkający w Penygroes w Wielkiej Brytanii - informuje serwis dailymail.co.uk.
Do wydarzenia doszło w sobotę nad ranem. Sąsiedzi Jones urządzili sobie w mieszkaniu imprezę, na której bardzo głośno grała muzyka. Kobieta poszła zwrócić swoim sąsiadom uwagę około godziny drugiej w nocy i poprosiła bawiących się, aby ściszyli muzykę, ponieważ "połowa osiedla nie może spać". Po kłótni sąsiedzi ugodzili panią Jones nożem. Mimo, że pomoc zjawiła się na miejscu bardzo szybko, to jednak kobieta zmarła z powodu wykrwawienia.
- Zadźganie osoby, która prosiła o ściszenie muzyki jest szokujące i ohydne - powiedział jeden z sąsiadów Jones. - Każdy normalny człowiek ściszyłby muzykę i przeprosił za kłopot - dodał. Wydarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością. - Wszyscy jesteśmy w szoku - mówi lokalna radna Elwyn Jones Griffith.
Wydarzenie miało miejsce w miejscowości Penygroes w Północnej Walii. Pani Jones osierociła pięcioletniego syna, który miał trudności w nauce - czytamy w serwisie dailymail.co.uk.
>>>>>
Zwyrodnialcy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:16, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
I znowu w Europie kszomarne mordy zakonczone samobojstwem sprawcy . Jak Judasz ... To jest ewidentne dzialanie demona . Zabij blizniego swego a pozniej diabel ci powie jestes smieciem jestes zerem zabij sie bo nie wytrzymasz zycia z soba . I efekt widac ...
Oczywiscie duchow nie widac . Jednak prostactwem jest twiedzic ze ich nie ma... Czy czasteczki Higgsa widac ? A czy to znaczy ze ich nie ma ???
Tymczasem na powaznie istnieja ludzie ktorze twierdza ze swiata duchowego nie ma ... bo go nie widac ! Absurd szalenstwo ! W XXI wieku ??? A przeciej juz w XX Einstein opracowal ,,fizykę cudów'' ...
Dlatego wsrod fizykow jest maksymalna liczba osob wierzacych a wsrod filozofow minimalna . Bo tam doswiadczaja eksperymentalnie ,,cudow'' a u filozofow co napisza to jest . Nawet kosz na smieci niepotrzebny ...
Co potrzeba fizykom?
Gigantycznych pieniedzy papieru i koszy na smieci
Matemtykom ?
Papieru i koszy na smieci .
Filozofom ?
Papieru .
Stad marksizm itp obled ... Nie uzywali koszy na smieci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:32, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Szokujący finał "sex-party". Tragedia narzeczonej
Mark Andrew Rice został skazany na sześć lat za spalenie zwłok Natashy Carpenter. 49-letni mężczyzna, który jest kierowcą ciężarówki zeznał, że jego narzeczona, pracująca jako prostytutka, udusiła się podczas przyjęcia z okazji zaręczyn. Narzeczeni brali wtedy amfetaminę i oddawali się praktykom sado-masochistycznym.
Rice, zaraz po tym jak jego narzeczona zmarła, załadował jej ciało do ciężarówki i przebył trasę z Kalifornii do Mississippi. Następnie podpalił zwłoki swojej narzeczonej oraz ciężarówkę, w której się ono znajdowało. Rice i Carpenter poznali się w motelu w Teksasie. Po kilku kolejnych spotkaniach zakochali się w sobie i postanowili się zaręczyć. Świętując z tej okazji w Kalifornii, postanowili dać upust swoim erotycznym fantazjom i zorganizowali dwuosobowe "sex-party". Rice związał swoją narzeczoną i zakneblował ją, co doprowadziło do śmierci kobiety.
Jak później zeznał, amfetaminę kupił od swojego dealera i zawiózł ciało narzeczonej do Mississippi, gdzie ma rodzinę. Po podpaleniu pojazdu planował się zabić, ale w ostatniej chwili został powstrzymany przez swoją byłą żonę. Zaraz po tym Rice został aresztowany przez patrol policji, który zjawił się niespodziewanie w pobliżu płonącej ciężarówki. Rice, oprócz odsiadki, będzie także musiał zapłacić 4100 dolarów rodzinie swojej narzeczonej, by pokryć koszty zorganizowanego dla niej pogrzebu.
>>>>
Tak wygladaja ,,zabawy z seksem'' na zachodzie . TO NIE JEST DZIEDZINA ROZRYWKI !
Zwracam uwage ze rozpuscie towarzyszy woda narkotyki i zboczenia aby ,,rozkosz'' byla na maksa . Wszystko to sa zle praktyki . Bo nawet uchlac sie nie wolno aby bylo ,,fajnie'' a co dopiero gorsze rzeczy . Takie praktyki sa zle takze w malzenstwie . Wszak tak samo szkodza ...
I oczywiscie za tym kryje sie demon ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:50, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
UNICEF: internet zwiększył skalę wykorzystywania dzieci
Rozwój internetu miał istotny wpływ na zwiększenie skali i zasięgu przestępstw związanych z seksualnym wykorzystaniem i przemocą wobec dzieci. Trzeba wzmocnić prawo i je egzekwować - podkreślają autorzy raportu UNICEF na temat bezpieczeństwa dzieci w sieci.
UNICEF szacuje, że w sieci jest 16,7 tys. stron zawierających pornografię dziecięcą (dane z 2011 r.). "To miliony zdjęć i dziesiątki tysięcy ofiar. Wiek dzieci obniża się, troje na czworo dzieci wygląda na mniej niż 10 lat. Zdjęcia stają się coraz bardziej drastyczne" - czytamy w raporcie "Bezpieczeństwo dziecka online: globalne wyzwania i strategie". Raport, którego opracowanie otrzymała PAP, został przygotowany przez Innocenti Research Centre, placówkę naukowo badawczą UNICEF we Florencji.
Wynika z niego, że przestępcy korzystają na rozwoju szerokopasmowego dostępu do internetu i coraz bardziej popularnych łączy mobilnych. Ich pojawienie się to decydujący czynnik ułatwiający cyberprzestępczość wymierzoną w dzieci, gdyż ułatwia przesyłanie dużych plików, szczególnie zdjęć i materiałów wideo. Otworzył także furtkę przestępcom z krajów rozwijających się, gdzie internet jest ciągle nowością, a tempo wzrostu liczby jego użytkowników jest niewspółmiernie wysokie w stosunku do tego, jak uświadamia się o zagrożeniach z nim związanych.
Zdaniem autorów raportu, by skuteczniej zapobiegać cyberprzestępczości wymierzonej w dzieci, niezbędne jest wzmocnienie prawodawstwa i egzekwowania prawa. - Na poziomie globalnym stosowane są już odpowiednie zapisy, jednak często ich implementacja na poziomie krajowym jest spowolniona lub niespójna. Dotyczy to zwłaszcza obszarów związanych z definiowaniem pojęć takich jak "dziecko" czy "pornografia". Na 196 badanych państw zaledwie 45 miało prawodawstwo na poziomie wystarczającym, by walczyć z wykorzystywaniem wizerunku dzieci w celach przestępczych. Wyzwaniem jest bezkarność sprawców, potęgowana przez brak granic w rozprzestrzenianiu materiałów o charakterze przestępczym - czytamy w raporcie.
UNICEF podkreśla, że ogromną rolę w chronieniu dzieci przed cyberprzestępczością odgrywają dorośli, m.in. rodzice, nauczyciele, policja, ale niebagatelny jest też wkład przemysłu informatycznego, po stronie którego leży usuwanie szkodliwych materiałów z serwerów, blokowanie treści o charakterze pedofilskim, filtrowanie niewłaściwych treści, a także zapewnienie dzieciom bezpiecznego, przyjaznego sprzętu i oprogramowania.
- Usunięcie wszelkich zagrożeń, jakie występują w wirtualnym świecie, może nigdy nie być możliwe. To przestrzeń zbyt duża i ciągle ewoluująca. Jednak powinno się (i jest to wykonalne) robić więcej, by zapewnić dzieciom najwyższy możliwy poziom bezpieczeństwa - podkreślają autorzy raportu UNICEF.
>>>>
Niestety to koszmar !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:57, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tragiczna śmierć kobiety z powodu anoreksji
Kobieta w wieku 31 lat ważyła 29,8 kg. Miała tak "chude" organy, że "obumarły" z powodu braku dopływu krwi. Objawy anoreksji wykryto w wieku dwunastu lat. Potem większość życia chora spędziła w oddziałach specjalistycznych. W międzyczasie zachorowała na bardzo ciężkie choroby, które w końcu zabrały jej życie - czytamy na dailymail.co.uk.
Młoda kobieta, która zmarła po 16-letniej walce z zaburzeniami jedzenia była jednym z "najgorszych" przypadków lekarskich w historii - oznajmili śledczy badający sprawę śmierci kobiety. Kate Chilver, była tak szczupła, że części jej żołądka i jelit, "przestały funkcjonować" z powodu braku dopływu krwi. Pierwsze objawy choroby pojawiły się w wieku 12 lat. Od tamtej pory kobieta przebywała w specjalistycznych ośrodkach, gdzie ostatecznie zmarła. Lekarze wykazali, że przez niemal dwa dziesięciolecia panna Chilver z Ealing w zachodnim Londynie, miała niebezpieczną niedowagę.
Zdrowy BMI (wskaźnik masy ciała) waha się między 20 a 25, podczas gdy odczyt poniżej 15 sygnalizuje ciężką anoreksję. U Chilver odczyt wskazywał mniej niż 12, a raz spadł nawet do poziomu 9.
Dr Frances Connan, psycholog, która leczyła ją w Vincent Square Clinic w południowo-zachodnim Londynie, powiedziała, że "znała Kate od jej skierowania do naszego ośrodka w 2004 roku". - Miała objawy anoreksji w wieku około 12 lat, jej pierwsze próby leczenia rozpoczęły się tuż przed 15 rokiem życia - mówiła.
- Była najtrudniejszym przypadkiem anoreksji, jaki kiedykolwiek spotkałam - oceniła lekarka. - Bywało, że jej BMI spadło zaledwie do poziomu 9. Tymczasem niezwykle rzadko, można zobaczyć BMI poniżej 10 - dodała Connan.
Lekarze karmili pacjentkę przez rurkę, aby pomóc jej w powrocie do zdrowia, ale wszystkie próby nie powiodły się. Przez lata leczenia, była zwalniana do domu dwukrotnie, w obu przypadkach na sześć miesięcy, jednakże jej waga szybko spadała do poziomu zagrażającego życiu i kobieta musiała z powrotem wracać do szpitala.
Podczas 16-letniej walki z chorobą, stwierdzono, że panna Chilver nie odpowiadała na leczenie, nie była w stanie "zaangażować się" w psychoterapię i w ćwiczenia. Sekcja zwłok wykazała, że jej serce było o połowę mniejsze niż zwykle i że ważyła mniej niż 30 kg.
Koroner dr Fiona Wilcox stwierdziła śmierć z przyczyn naturalnych, z powodu anoreksji. Zacytowała również dr Connan, która "opisała Chilver jako najbardziej chorą pacjentkę, jaką kiedykolwiek leczyła".
Tą opinię potwierdził również doświadczony patolog - dr Michael Osborn - który powiedział, że "w czasie, gdy wykonywał swoje badania, Kate była najchudszą osobą, jaką kiedykolwiek widział".
Panna Chilver próbowała ukryć swoje zaburzenia jedzenia, podczas gdy jej matka Lynne próbowała uczynić jej życie tak normalne, jak to możliwe, zabierając ją regularnie na wycieczki.
Tuż przed swoją śmiercią, Kate zaczęła odczuwać silny ból. W szpitalu lekarze odkryli obumarcie tkanek jelit i żołądka z powodu słabego krążenia. Z powodu stanu jej ciała, operacja nie była możliwa. Chilver zmarła na oddziale intensywnej opieki 12 lipca tego roku.
Dr Wilcox oświadczyła: "To co się stało z Kate było bardzo rzadkie, a powikłania były nieprzewidywalne." - Naczynia krwionośne są zwykle amortyzowane przez tłuszcz, jednak Kate cierpiała na całkowity brak tkanki tłuszczowej w jamie brzusznej. To jasne, że Kate doznała bardzo ciężkich chorób, które w końcu zabrały jej życie - przyznali lekarze.
Anoreksja jest spowodowana głownie zaburzeniami zdrowia psychicznego. Choruje na nią jedna na 200 kobiet i jeden na 2000 mężczyzn, a około 5 procent chorych umiera z powodu komplikacji spowodowanych niedożywieniem. Osoby z anoreksją mają problemy z jedzeniem, co oznacza, że są bardzo zaniepokojone swoją wagą i starają się utrzymać ją na jak najniższym poziomie poprzez ścisłą kontrolę i ograniczanie jedzenia. Wiele osób ćwiczy nadmiernie, aby schudnąć.
Objawy zwykle pojawiają się stopniowo. Nawet przyjęcie restrykcyjnej diety często może wymknąć się spod kontroli. Większość przypadków anoreksji rozwija się u nastoletnich dziewcząt.
Dokładna przyczyna choroby nie jest znana, lecz większość ekspertów uważa, że jest ona wynikiem kombinacji czynników biologicznych, psychologicznych i środowiskowych - informuje dailymail.co.uk.
>>>>
No i znowu koszmar . Co ten zachod wyprawia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:20, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dramat trzech dziewczynek
Matka nie reagowała na dramat swoich trzech córek, które były molestowane przez jej partnera. Sprawa wyszła na jaw dzięki bohaterskiej postawie dziesięcioletniej dziewczynki, która jako pierwsza odważyła się powiedzieć o swoim dramacie. Mężczyzna już trafił za kraty, a matka niebawem stanie przed sądem.
>>>>
No koszmar . Pewnie znowu ,,konkubinat'' ... Straszne ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:08, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dziecko uratowało swoje molestowane siostry
Matka nie reagowała na dramat swoich trzech córek, które były molestowane przez jej partnera. Sprawa wyszła na jaw dzięki bohaterskiej postawie dziesięcioletniej dziewczynki, która jako pierwsza odważyła się opowiedzieć o dramacie, który przeżywała. Mężczyzna, który sprawił dzieciom tyle bólu już trafił za kraty, a matka niebawem stanie przed sądem.
>>>>
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:52, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Szwadrony śmierci w postępowej Holandii
Holenderski rząd rozważa plany wykorzystania mobilnych zespołów medycznych, które będą dokonywały eutanazji w prywatnych domach.
Jednostki nazwane przez krytyków “ponurzy żniwiarze na kółkach”, będą wzywane aby zabijać pacjentów, gdy ich lekarze odmówią podawania środka niosącego śmierć. Zespoły lekarzy i pielęgniarek będą wysyłane z kliniki po przesłaniu skierowania od lekarza zajmującego się pacjentem.
Propozycje zostały ujawnione przez holenderskiego ministra zdrowia Edith Schippers podczas debaty na temat eutanazji w parlamencie holenderskim.
W odpowiedzi na pytania posłów chrześcijańskiej Unii, powiedziała, że jednostki mobilne dla pacjentów, którzy spełniają kryteria do eutanazji, ale których lekarze nie chcą jej wykonać są warte rozważenia. “Jeśli pacjent tego zażąda, lekarz może skierować go aby skontaktował się telefonicznie z zespołem lub kliniką” – napisała minister. Mobilne jednostki są agresywnie promowane przez grupy holenderskiej kampanii na rzecz eutanazji, które to grupy chcą rozszerzyć kryteria kwalifikujące do eutanazji, a także do otwarcia obiektów przeznaczonych specjalnie dla celów eutanazji według wzoru centrum Dignitas w Szwajcarii. Twierdzą oni, że 80 procent osób z demencją lub chorobami psychicznymi zostało “pominiętych” przez państwowe prawa do eutanazji. Kampania jest wspierana przez Holenderskie Stowarzyszenie Medyczne, które latem tego roku wydało wytyczne mówiące o tym, że nawet ludzie, którzy skarżyli się na samotność mogą kwalifikować się do eutanazji, jeśli stanowi ona “trwałe, nie do zniesienia cierpienie”.
Kampanie pro-life z Wielkiej Brytanii, są jednak przerażone. Phyllis Bowman z organizacji Prawo do Życia (Right to Life) powiedziała, że poszerzanie liberalizacji Holenderskich praktyk eutanazji jest “przerażającym ostrzeżeniem” dla Brytyjczyków. Powiedziała, że świadomość przedłożenia wniosku o utworzenie mobilnych szwadronów śmierci jest “zbyt straszna by wyrazić ją słowami”. “Nawet hitlerowcy ich nie mieli” – dodała.
Simon Caldwell
>>>>
Psychopatyczni zwyrodnialcy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:52, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Szczyty zwyrodnienia :
Graeme Donohoe / The Sun Siostry w pornobiznesie
Dla większości matek byłby to najgorszy z koszmarów, ale Christine Rendall jest zachwycona tym, że wszystkie jej trzy córki pracują jako gwiazdy porno.
>>>>
Wspaniala matka !
Dla większości matek byłby to najgorszy z koszmarów, ale Christine Rendall jest zachwycona tym, że wszystkie jej trzy córki pracują jako gwiazdy porno.
Seksowne siostry Alycia, Amanda i Kimberley stworzyły rodzinny biznes z występów w nocnych programach dla dorosłych, podczas których widzowie rozmawiają z rozbierającymi się dziewczynami. – Nasza mama ubóstwia to, co robimy – przekonuje zmysłowa, 26-letnia Amanda, która przez większość wieczorów rozbiera się na przeznaczonym dla dorosłych widzów kanale Babestation.
W szkole Amanda była utalentowaną gimnastyczką i wróżono jej wielką karierę w sporcie. Ale ona twierdzi, że woli zrzucać ciuchy w telewizji niż brylować na olimpiadzie.
– Ćwiczyłam gimnastykę w reprezentacji Szkocji, ale mama zabrała mnie stamtąd, ponieważ opuszczałam wiele lekcji w szkole – mówi. – To chyba właśnie wtedy zaczęłam się buntować.
– Rzuciłam szkołę w wieku 14 lat, bo byłam beznadziejna w nauce – dodaje. – Wpadłam w kłopoty i zostałam zawieszona za pobicie kogoś. Mogłam reprezentować swój kraj, ale zamiast tego zaangażowałam się w pornografię.
>>>>>
Czyli totalny upadek moralny ! Widzicie ze opuszczanie szkoly u dziecka to powazna sprawa . Niby nic . A moze oznaczac zejscie na droge zaglady . Od dziecka nic sie nie wymaga - praktycznie tylko tyle aby chodzilo do szkoly . Jesli nawet tego nie robi to katastrofa ...
Także najmłodsza, 22-letnia Kimberley podążyła ostatnio śladami sióstr w branży porno.
>>>>
Widzimy jak zaly przyklad sie przenosi ! Wina jest takze w dawaniu zlego przykladu ...
– Bardzo się o mnie martwiła, kiedy przechodziłam przez fazę nieustannych bijatyk i picia, nie wiedziała, co ze mną będzie – wspomina. – Kiedy wyjechałam do Londynu, powiedziała mi: "Nie idź w pornografię i nie bierz narkotyków". Poszłam w pornografię, ale pozostałam z dala od narkotyków.
>>>>>
Czyli matka jednak ostrzegala ...
A wtedy ona odpowiada: "Wszystko jest w porządku, dopóki na tym zarabiasz, słoneczko."
>>>>
Pozniej matka ,,sie pogodzila'' Kasa miala by wszystko tlumaczyc ...
Siostry straciły ojca, kiedy były małymi dziećmi.
– Zmarł na atak serca, kiedy miałam około ośmiu lat. Wydaje mi się, że jego śmierć skłoniła mnie do tych wszystkich wybryków i szaleństw – mówi Amanda. – Miał zaledwie 38 lat, kiedy umarł. Był dyrektorem ds. sprzedaży samochodów i uważam, że był zestresowany i przepracowany.
>>>>
W koncu zmarly ojciec jest winny . On z tamtego swiata na pewno robil co mogl aby corki nie wyladowaly w tym szambie ...
– Alycia poszła wcześniej na uniwersytet, ale w połowie studiów zrezygnowała z nauki i pojechała do Ameryki, jednak deportowano ją stamtąd, ponieważ nielegalnie przedłużyła swój pobyt w tym kraju. Kiedy przyjechała do Londynu, załatwiłam jej pracę w innej stacji – mówi Amanda. – Nasza młodsza siostra także pracuje jako modelka. Próbowała pracy w kanałach, na których rozmawia się o seksie z nieznajomymi, ale nienawidziła tego. Nie była w stanie rozmawiać z fanami.
!!!!!
A wiec wszystko w porzadku . JUZ SAMO WYGADYWANIE OBLESNYCH TEKSTOW DO OBLESNYCH KOLESI JA BRZYDZILO ! To co sie stalo ze upala w porno ! Wszak reakcje miala normalne . TO OBRZYDLIWE ...
Mama , Christine, twierdzi, że tylko raz była zaszokowana pracą swoich córek w branży porno. Było to wtedy, gdy przeczytała, że Barack Obama jest fanem kanału Babestation.
– Nie mogłam w to uwierzyć. Tak naprawdę było mi z tego powodu smutno, ponieważ bardzo go lubiłam. Pomyślałam wtedy: "On ma miłą żonę. To oburzające!". Ale Amanda zapytała: "Dlaczego uważasz, że on robi coś złego?". Po prostu nie spodziewałam się tego po Obamie, ponieważ żyje on w szczęśliwym związku, ale z drugiej strony nie wiemy, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami.
>>>>
Barack jest moralnym zwyrodnialcem winnym gorszych rzeczy niz gapienie sie na oblesne filmiki . To moze skusic wielu mezczyzn wszak po to jest !
Christine twierdzi, że praca córek nie przeszkadza jej. – Jestem naprawdę dumna z moich dziewcząt i nie obchodzi mnie, co myślą inni – mówi.
– Kiedy Amanda po raz pierwszy pojechała do Londynu, ostrzegałam ją: "Nie zajdź w ciążę i nie bierz narkotyków" – dodaje.
???? Czyli co ? Ma nie miec dzieci juz do konca zycia ???
– To były dwie rzeczy, których się obawiałam. Ale jej występy nigdy mnie nie martwiły. Jest bardzo ostrożna i dba o swoje bezpieczeństwo. Wydaje mi się, że te firmy dbają o swoje dziewczęta, przywożąc je do pracy i odwożąc do domu. – Dobrze zarabiają i nie robią nikomu krzywdy – mówi Christine.
>>>>
Barackowi robai jak widac ...
– Nie można osądzać tych dziewcząt. Wiele z nich robi to, aby sfinansować naukę na uniwersytecie. Nie ma w tym nic okropnego, a wiele z tych rzeczy to po prostu dobra zabawa.
>>>>>
Oklamuje siebie sama ... Coz warta nauka gdy upada godnosc ??? Jaka to nauka i po co ???
Widzimy tutaj zycie w klamstwie . Oczywiscie matka boi sie ze corki ja porzuca to sie ,,pogosdzila'' i oklamuje siebie ze to nic zlego ... To jest zycie w klamstwie . Nie wolno tak . To nie pomaga a pogarsza ...
Corki tez sie oszukuja ze jest ,,fajnie'' matka im w tym ,,pomaga''...
Destrukcja duszy jest coraz wieksza . Jaka kastastrofa to sie skonczy ???
Wielu ludzi zyje w klamstwie i potwornosci . Jest to niewola diabla . W roznych dziedzinach ale zawsze to diablel . Tutaj akurat sprawa jest jasna . Porono. To zlo ktorego nie trzeba wyjasniac . Wszystko jasne ...
Jakkolwiek nie jest to zlo najwieksze - duzo wieksza jest demoralizacja przez roznych ,,politykow'' ,,altorytety'' na forum publicznym czy w parlamencie gdzie prosukuja bandyckie ,,prawo'' ... Ale zlo jest zlem .
A wszelkie gadki jakie to radosne sa klamstwem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:57, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
99-latek odkrył zdradę sprzed lat. Chce rozwodu
Włoska prasa dużo uwagi poświęca historii 99-letniego mieszkańca Neapolu, który postanowił rozwieść się ze swoją o cztery lata młodszą żoną, po tym jak odnalazł jej listy miłosne do innego mężczyzny pisane jeszcze w latach czterdziestych ubiegłego wieku - informuje serwis telegraph.co.uk.
Na list żony do kochanka Antonio natknął się podczas porządkowania szuflad przed Bożym Narodzeniem. Od razu skonfrontował swoje odkrycie z małżonką, która w żalu wyznała mu całą prawdę. Mężczyzna natychmiast zażądał rozwodu. Znalezienie listu była jednak tylko kroplą, która przelała czarę goryczy. Ich małżeństwo już wcześniej napotykało trudności. Mężczyzna przed kilkoma laty na krótko opuścił wspólny dom w Rzymie i przeniósł się do jednego ze swoich synów. Po kilku tygodniach jednak wrócił do żony.
Włoska prasa zwraca uwagę na południowy temperamentów obojga małżonków. Mężczyzna pochodzi z Sardynii, zaś jego żona urodziła się w Neapolu. Poznali się w 1930 roku, kiedy to Antonio, jako młody oficer policji został przeniesiony do Neapolu. Owocem ich ponad osiemdziesięcioletniego małżeństwa jest 5 dzieci i kilkanaścioro wnucząt.
Pomimo tego obecnie toczy się sprawa dotycząca podziału majątku i jeśli faktycznie dojdzie do rozwodu to para stanie się tym samym najstarszym rozwodzącym się małżeństwem w historii bijąc wcześniejszy Bertie i Jessie Wood, którzy w 2009 roku rozstali się w wieku 98 lat.
>>>>>
Nienormalni ! Juz nad grobem powinni myslec o tym co po smierci a mentalnosc nastolatkow . Obarzy rozwody . Widzimy ze czlowiek musi sie rozwijac duchowo . Nie mozna pozostac na poziomie ,,uczuciowosci'' 15latkow ... Z tego powinno sie wyrosc ...
Takie problemy pod koniec zycia SA PO TO ABY SIE POJEDNAC I SOBIE PRZEBACZYC PRZED SMIERCIA ABY NIE MIEC KLOPOTOW PO SMIERCI . A ci robia dokladnie na odwrot ! Obarzaja sie i bez przebaczenia . Koszmar !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:01, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wygrali 15 mln euro - skorzystali na tym adwokaci.
Z 15 mln euro, które portugalska para 24-latków wygrała w noworocznego totolotka w 2007 r., żadne z nich dotychczas nie skorzystało. Niespodziewane zwycięstwo podzieliło narzeczonych i pomogło zarobić ich adwokatom równowartość prawie 20% wartości nagrody.
Prawidłowo skreślone przez portugalską parę liczby okazały się kluczem do zwycięstwa w styczniowej loterii Euromilhoes i powodem pięcioletniej wojny narzeczonych o nagrodę. Wkrótce po ogłoszeniu wyników szczęśliwi zwycięzcy zamiast po odbiór fortuny, udali się... do sądu. Poszło o podział zwycięskiej puli.
Luis Ribeiro, mieszkaniec Barcelos na północy Portugalii, który skreślił poprawnie numery i wysłał swoją ówczesną narzeczoną do kolektury po zgłoszenie kuponu, uznał, że również ma prawo do połowy nagrody. Jego była dziewczyna, Cristina Simoes, wniosła o przyznanie jej całości kwoty opiewającej na 15 mln euro.
Trwający prawie pięć lat proces sądowy nadal nie przyniósł rozwiązania. I chociaż ostatnia decyzja sądu z Guimaraes nakazała równy podział fortuny pomiędzy byłych narzeczonych, to Cristina Simoes zapowiedziała, że odwoła się od tej decyzji.
Nawet jeśli rok 2012 przyniesie finał procesu "pary szczęśliwców z Barcelos", zwycięska pula będzie mniejsza ze względu na koszty sądowe oraz honoraria dla adwokatów obu stron. Dotychczas zarobili oni już prawie 20% wartości nagrody.
>>>>
Szczyt madrosci ! Wygrac miliony i wydac je na procesy o te miliony ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:20, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Chcieli wzmocnić doznania na imprezie. Doszło do tragicznej pomyłki
Tragicznie zakończyła się jedna z imprez noworocznych w Sydney. Świętujący Nowy Rok postanowili uprzyjemnić sobie doznania spożywając halucynogenne grzyby. Niestety doszło do pomyłki. Grzyby, które zjedli były śmiertelnie trujące.
W nietypowej kolacji noworocznej wzięły udział 3 osoby. Gdy uczestnicy imprezty źle się poczuli zostali zabrani do szpitala. Lekarze nie zdołali uratować 52-letniej kobiety i 38-letniego mężczyzny. Trzeci z mężczyzn w stanie krytycznym został zatrzymany w szpitalu. - Nie wiadomo, czy śmiertelne grzyby były zbierane przez samych uczestników kolacji, czy zostały gdzieś kupione – skomentowali przedstawiciele policji w New South Wales. Władze ostrzegają, że grzyb z gatunku Canaberra jest niezwykle trujący – zjedzenie jednego kapelusza wystarczy, by śmiertelnie zatruć dorosłego człowieka.
>>>>
Tak ! Wzorujcie sie na zachodzie oni wiedza co robia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:29, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dożywocie za zabójstwo na tle rasowym
Na karę dożywotniego więzienia zostali skazani w środę oskarżeni o zabicie w 1993 roku 18-letniego czarnoskórego Stephena Lawrence'a; orzeczono, że do zbrodni doprowadziła nienawiść rasowa.
Fot. Służba Więzienna -Służba Więzienna
Sędzia Colman Treacy oznajmił, że jeden ze skazanych Gary Dobson będzie się mógł ubiegać o przedterminowe zwolnienie nie wcześniej niż po 15 latach i dwóch miesiącach, a drugi - David Norris - najwcześniej po 14 latach i trzech miesiącach. - To była straszliwa, szatańska zbrodnia - powiedział sędzia na wypełnionej po brzegi sali sądowej. - Tę zbrodnię popełniono z czysto rasistowskich pobudek - dodał.
- Całkowicie niewinny 18-letek u progu dobrze rokującego życia został brutalnie zabity na ulicy na oczach świadków przez rasistowski bandycki gang - powiedział sędzia.
Wyroki, jak pisze agencja Reuters, odzwierciedlają fakt, że skazani nie mieli jeszcze 18 lat, gdy Lawrence został zamordowany w Londynie przed niemal 19 laty.
Obecnie 36-letni Dobson i 35-letni Norris we wtorek zostali uznani za winnych zabicia 18-letniego studenta na przystanku autobusowym w Londynie. Lawrence napadnięty przez grupę młodych białych ludzi zginął od ciosów noża.
W grupie, jak pokazał proces, było jeszcze co najmniej trzech innych młodych ludzi, którzy wciąż są na wolności.
Reuters podkreśla, że sprawa ta ujawniła rasizm w londyńskiej policji i doprowadziła do zmiany prawa, umożliwiającej sądzenie podejrzanych dwukrotnie za to samo przestępstwo. Policji wykazano zaniedbania podczas zbierania materiału dowodowego, a także - jak ustaliło śledztwo - "instytucjonalny rasizm".
Jeden z uznanych we wtorek za winnych odpowiadał już przed sądem w 1996 r. za zabicie Lawrence'a, ale został wtedy prawnie uniewinniony w procesie z oskarżenia rodziców ofiary. W maju 2011 r. sąd apelacyjny obalił tamto uniewinnienie i orzekł, że podejrzany ma być sądzony ponownie. Było to możliwe dzięki zmianie prawa wprowadzonej w 2005 r.
Materiałem dowodowym w obecnym procesie była krew i włos ofiary, znalezione na ubraniach oskarżonych. Matka zabitego powiedziała, że odczuwa ulgę, ponieważ uznani za winnych "nie mogą już myśleć, że zabójstwo ujdzie im bezkarnie".
>>>>>
Jak widac zachod tak popuszczajacy przestepcom w jednym jest brutalny . Jesli chodzi o rasizm nie ma litosci . Jest to zbrodnia ideologiczna . Gdyby tak Murzyn zabil bialego o narkotyki to 5 lat ? Ale za Murzyna dozywocie ! Oczywiscie to parodia . Zbrodnie powinny byc rowno karane ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:11, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Włochy: w uroczystość Trzech Króli dzieci dostają podarunki od czarownicy Befany
Tysiące rzymskich rodzin wybrały się w piątek z dziećmi na Piazza Navona, który jest centrum obchodów uroczystości Objawienia Pańskiego (Trzech Króli), będącego też świętem najmłodszych. Tego dnia otrzymują one wypełnione prezentami kolorowe skarpety.
W skarpetach dzieci znajdują przede wszystkim słodycze. Tylko jeden z podarunków ma dla niektórych wyjątkowo gorzki smak; to tak zwany węgiel dla niegrzecznych dzieci, czyli faktycznie bryła cukru pomalowanego na czarno. Zgodnie z tradycją podarunki przynosi szpetna czarownica Befana. Tradycja tej postaci wywodzi się jeszcze z mitologii rzymskiej, a samo imię stanowi swoiste ludowe przeinaczenie łacińskiej nazwy uroczystości Objawienia Pańskiego, Epifania. Figurki skrzeczącej, tupiącej nogą i świecącej oczami Befany na miotle są najpopularniejszą pamiątką, kupowaną na świątecznym targu na Piazza Navona.
>>>>
Od CZAROWNICY ??? Kolejny helołin . Szkoda ze nie od diabla ... To zamienia piekne swieta w upiorne ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:58, 07 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
USA: rząd zmienił prawną definicję gwałtu
Ministerstwo sprawiedliwości USA ogłosiło, że zmienia obowiązującą od ponad 80 lat prawną definicję gwałtu jako przestępstwa, którego ofiarą padają wyłącznie kobiety.
Nowa definicja określa gwałt jako napaść na tle seksualnym na inną osobę, bez względu na płeć. Oznacza to, że po raz pierwszy tego typu ataki na mężczyzn będą traktowane jak gwałty. Prokurator generalny USA Eric Holder powiedział, że nowa definicja pozwoli na skuteczniejszą walkę z tym przestępstwem i prowadzenie bardziej kompleksowych statystyk.
- Ta długo oczekiwana aktualizacja definicji gwałtu zapewni sprawiedliwość tym, których życie zostało zdewastowane przez przemoc seksualną - powiedział Holder.
Doradczyni Białego Domu Valerie Jarret zmiany nazwała "bardzo istotnym krokiem", ponieważ nowa definicja rozszerza pojęcie ofiary gwałtów na mężczyzn. Jest w niej mowa również o tym, że do gwałtu może dojść nawet bez użycia przemocy fizycznej. Do gwałtu dochodzi także, jeżeli osoba z powodu zaburzeń mentalnych bądź fizycznych, na przykład będąc pod wpływem narkotyków czy alkoholu, jest niezdolna do wyrażenia sprzeciwu.
Wiceprezydent USA Joe Biden, który czynnie zaangażował się w walkę z przemocą domową, w opublikowanym w czwartek oświadczeniu napisał, że "ta długo oczekiwana zmiana definicji gwałtu jest zwycięstwem kobiet i mężczyzn, którzy cierpieli niezauważeni przez ponad 80 lat".
Z sondażu przeprowadzonego we wrześniu ub. roku wynikało, że 80 proc. komendantów policji w największych amerykańskich miastach uważało, że stara definicja gwałtu, obowiązująca od 1927 r., była "nieadekwatna" - podała waszyngtońska organizacja Police Executive Research Forum.
Z danych FBI za 2010 r. wynikało, że w Stanach Zjednoczonych ofiarą gwałtu padła jedna na pięć kobiet i jeden na 72 mężczyzn. Nowy sposób definiowania gwałtu, jak się ocenia, na pewno spowoduje, że statystyki te jeszcze bardziej wzrosną.
>>>>
Jak widzicie wreszcie mezczyzni uzyskali rowne prawa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|