Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Skutki zbrodni publicznych.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 52, 53, 54  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:47, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Ruszyły kontrole wakacyjnych obozów w Polsce. Są już pierwsze efekty
Ruszyły kontrole wakacyjnych obozów w Polsce. Są już pierwsze efekty

Wczoraj, 13 sierpnia (15:33)
Aktualizacja: Wczoraj, 13 sierpnia (16:27)

​W Wielkopolsce rozpoczęła się kontrola bezpieczeństwa obozów i biwaków w regionie zapowiedziana przez szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. W całym województwie straż pożarna ma do sprawdzenia ok. 40 obozowisk. Kontrole bezpieczeństwa miejsc obozowych odbywają się także w innych miejscach w Polsce.
Ruszyły kontrole wakacyjnych obozów w całej Polsce. Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM
Pierwsze efekty kontroli w Borach Tucholskich

W sobotę minister Błaszczak poinformował, że zwrócił się do wojewodów, do komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej (PSP), o przeprowadzenie kontroli miejsc, w których przebywają dzieci na obozach harcerskich. Miejsc, które mają charakter obozów, nie są zorganizowane w budynkach, a pod namiotami. W wyniku nawałnic, jakie w nocy z piątku na sobotę przechodziły przez Polskę zginęło 5 osób, w tym dwie nastoletnie uczestniczki harcerskiego obozu w Suszku (Pomorskie).

Są już pierwsze efekty kontroli zarządzonych po tragedii w Borach Tucholskich. Dzieci z namiotów musiały się przeprowadzić do szkolnych sal: przeniesione zostały dwa obozy zorganizowane w lasach - poinformował dziennikarz RMF FM Grzegorz Kwolek.

Sprawdzono już kilkadziesiąt obozów wypoczynkowych dzieci i młodzieży. Po kontroli przeniesiono dwa obozy namiotowe w pobliżu Gołdapi. Dzieci będą teraz nocować w szkole podstawowej w Dubeninkach.

Na razie najwięcej kontroli przeprowadzono na Warmii i Mazurach, gdzie wczoraj wieczorem mogły pojawić się groźne burze. Sprawdzono tam między innymi czternaście pól namiotowych w lasach i dwanaście obozowisk w domkach leśnych.
Kontrola wakacyjnych obozów Wielkopolsce

Rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube powiedział, że na terenie Wielkopolski jest zgłoszonych ok. 1 tys. różnego rodzaju obozów i kolonii dla dzieci, z czego wielkopolska kurator oświaty wytypowała wstępnie ok. 40 obozów i biwaków w lesie, które mają zostać poddane kontroli bezpieczeństwa.
Pomorskie: Pięć ofiar nawałnic, rozległe zniszczenia (31 zdjęć)





+ 27

Kontrole obozowisk rozpoczęły się już w niedzielę, ale jak zaznaczył kpt. Karol Kędziorski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Staży Pożarnej, zniszczenia w województwie są tak duże, że dla PSP priorytetem jest usuwanie skutków nawałnic, które mogą zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców.

Dotychczas sprawdzono m.in. obozowisko w pow. wolsztyńskim w miejscowości Wieleń Zaobrzański, gdzie nie stwierdzono nieprawidłowości. Trzeba jednak zrozumieć, że w niektórych powiatach zdarzeń związanych z nawałnicami było bardzo, bardzo dużo i te zniszczenia są nadal usuwane - powiedział.

Jak zaznaczył, intensywne kontrole, szczególnie w powiatach, które ucierpiały najbardziej, będą prowadzone w najbliższych dniach.

Poza samą weryfikacją i kontrolą tych obozowisk będziemy też prowadzili szkolenia z ochrony przeciwpożarowej dla uczestników i prowadzących takie obozy - zaznaczył Kędziorski.
Tragedia na obozie harcerskim w Suszku (7 zdjęć)





+ 3
Łódzkie: Strażacy skontrolowali obozy harcerskie i młodzieżowe

Łódzka straż pożarna przeprowadziła inspekcje obozów harcerskich i młodzieżowych w regionie łódzkim - poinformowała rzeczniczka wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska.

Dodała, że kontrole zostały przeprowadzone na terenie czterech powiatów: piotrkowskim, wieluńskim, pajęczańskim i opoczyńskim, czyli w tych miejscach, gdzie były zgłoszone obozowiska harcerzy.

Jak informuje, w trakcie inspekcji strażacy sprawdzali, czy istnieje zagrożenie wiatrołomami, kontrolowano również m.in. sprawność systemów łączności i drożność dróg dojazdowych. Przeprowadzano również rozmowy nt. właściwego zachowania w czasie burz i ulew. Zwróciła uwagę, że w sobotę jak i w niedzielę również były przeprowadzane kontrole policji i wizytatorów łódzkiego kuratorium oświaty.
Krajobraz po nawałnicach: Kolejne zdjęcia z Gorącej Linii RMF FM (18 zdjęć)





+ 14

Według łódzkiego kuratora oświaty Grzegorza Wierzchowskiego, przeprowadzone kontrole, jak do tej pory, nie wykazały zagrożeń.

Na poniedziałek Pomorskie Kuratorium Oświaty zaplanowało rozpoczęcie kontroli obozów namiotowych, w których przebywają dzieci i młodzież z całego kraju. Po wstępnym rozeznaniu wiadomo, że w Pomorskiem miejsc, w których wypoczynek zorganizowano w tej formie jest ok. 40.
Kontrole w Pomorskiem ruszą w poniedziałek

Jak poinformowała pomorska kurator oświaty - Monika Kończyk, po prowadzeniu analizy dokumentacji wytypowano 39 miejsc, w których zorganizowany wypoczynek dzieci i młodzieży prowadzony jest najprawdopodobniej w formie obozów namiotowych. Ostateczna lista może być mniejsza, bo jest możliwe, iż niektóre z nich były w ostatnim czasie sprawdzane. Trwa zbieranie aktualnych informacji od terenowych pracowników kuratorium.

Kończyk wyjaśniła, że pracownicy kuratorium jeszcze w niedzielę skontaktują się z ich organizatorami, by uzyskać absolutną pewność, że nie borykają się oni z jakimikolwiek problemami będącymi efektem nawałnic, jakie w nocy z piątku na sobotę przeszły nad województwem pomorskim. Poinformowała też, że w kontrole raczej nie będzie angażowana pomorska straż pożarna, bo ta ma wciąż bardzo dużo pracy związanej z usuwaniem skutków nawałnic.

Kurator przypomniała, że już w sobotę pracownicy kierowanej przez nią instytucji kontaktowali się z organizatorami wszystkich (było ich kilka) obozów namiotowych na terenie powiatu chojnickiego, który najbardziej ucierpiał w efekcie nawałnic. Dwa z obozów miały trwać do niedzieli, ale - choć same obozowiska nie ucierpiały, organizatorzy zdecydowali, że zakończą je już w sobotę.

Jak poinformowała Kończyk, aktualnie w województwie pomorskim w 733 miejscach wypoczywają dzieci biorące udział w koloniach, obozach itp. zarejestrowanych w Pomorskim Kuratorium Oświaty. W miejscach tych przebywa w sumie prawie 36 tys. dzieci z całego kraju.

Na Pomorzu Zachodnim od soboty strażacy dokonali kontroli 16 obozowisk organizowanych na terenach otwartych - poinformował PAP w niedzielę rzecznik komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Szczecinie Tomasz Kubiak. "Kontrole dotyczyły zagwarantowania bezpieczeństwa uczestników oraz warunków przeciwpożarowych. W żadnych ze skontrolowanych obozów nie wykryliśmy uchybień" - dodał. W kolejnych dniach mają zostać przeprowadzone kolejne kontrole, zgodnie z przewidzianym harmonogramem.

(ph)
RMF FM/PAP

...

Nieco bez sensu. Co to pożar wybuchl czy butla z gazem? Kontrola gdy las został ściety jak trawa zupelnie pozbawiona podstaw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:31, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Bilans po nawałnicach: 15 tys. interwencji strażackich, ponad 60 tys. odbiorców bez prądu
Bilans po nawałnicach: 15 tys. interwencji strażackich, ponad 60 tys. odbiorców bez prądu

Dzisiaj, 14 sierpnia (08:03)
Aktualizacja: Dzisiaj, 14 sierpnia (12:13)

Ponad 15 tys. razy musieli interweniować strażacy w czasie weekendu po nawałnicach i trąbie powietrznej, które od piątku przechodziły nad Polską. Najwięcej pracy strażacy mieli na Kujawach, Pomorzu i w Wielkopolsce. 5 osób zginęło, a 48 zostało rannych.
Zniszczenia po nawałnicy w miejscowości Lotyń
/Dominik Kulaszewicz /PAP


Do tej pory przez burze prąd nie dociera do ponad 60 tys. odbiorców. Najwięcej gospodarstw bez energii elektrycznej jest na Pomorzu - 22 tys. Najgorzej jest w rejonie Kościerzyny i Kartuz, gdzie prądu nie ma nadal ok. 25 tys. odbiorców. Odbiorcy z niektórych rejonów, w tym położonych w powiecie kościerskim miejscowości Dziemiany, Trzebuń i Lipusz, na wznowienie energii mogą czekać nawet do środy. W tych okolicach brak prądu oznacza często także brak wody, ponieważ pompy w studniach zasilane są energią elektryczną. Woda dostarczana jest przez samorządy w beczkowozach.

W woj. kujawsko-pomorskim prądu nie ma 13,5 tys. gospodarstw a w Wielkopolsce - 7 tys. gospodarstw.

3 tys. odbiorców nie ma wciąż prądu w okolicy Gniezna w Wielkopolsce. W dalszym ciągu straży odbierają zgłoszenia o powalonych drzewach i uszkodzonych dachach budynków - mówi Paweł Frątczak, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej.

W czasie weekendu burze uszkodziły prawie trzy tysiące budynków. Rannych zostało 9 strażaków.

Silny wiatr uszkodził lub zerwał dachy z 2,8 tys. domów, w tym 2,1 tys. mieszkalnych.
Gigantyczne straty w polskich lasach po nawałnicy (4 zdjęcia)




Krajobraz po nawałnicach: Kolejne zdjęcia z Gorącej Linii RMF FM (18 zdjęć)





+ 14

Od piątku, przez trzy dni, pracowało w sumie 53,6 tys. strażaków PSP i OSP, którzy wykorzystywali 9,7 tys. samochodów i pojazdów. W wielu miejscach pracują agregaty, które zasilają m.in. stacje uzdatniania wody i miejsca, gdzie wymagane jest zasilanie z uwagi na konieczność produkcji - powiedział Frątczak.

W nocy z piątku na sobotę - w wyniku gwałtownych burz i wiatrów, jakie przeszły nad Pomorzem zginęło pięć osób, w tym dwie dziewczynki - uczestniczki obozu harcerskiego w Suszku. Ratownikom udało się dotrzeć na miejsce dopiero po kilku godzinach. Sprawę bada prokuratura. W całym kraju trwają kontrole innych miejsc, w których na obozach pod namiotami przebywają dzieci i młodzież.
Tragedia na obozie harcerskim w Suszku (7 zdjęć)

(mpw)
RMF/PAP

...

Kolejny bilans.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:10, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Strażacy kontrolują miejsca wypoczynku dzieci. "Nie ma informacji o nieprawidłowościach"
Strażacy kontrolują miejsca wypoczynku dzieci. "Nie ma informacji o nieprawidłowościach"

Dzisiaj, 14 sierpnia (08:30)

155 miejsc wypoczynku dzieci, m.in. pól namiotowych i obozów zostało w weekend sprawdzonych przez strażaków - poinformował w poniedziałek rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Jak podkreślił, nie ma informacji o jakichkolwiek nieprawidłowościach.
Zdj. ilustracyjne
/Tomasz Waszczuk /PAP


Teren, liczbę obozów oraz kolonii wskazują kuratoria oświaty. Zgłoszono 195 takich miejsc. To obozy, które się odbywają lub w najbliższych dniach będą się odbywać na polach namiotowych i w domkach letniskowych. Chodzi o miejsca, które mogą być potencjalnie niebezpieczne z uwagi na pogodę - powiedział Frątczak.

Jak dotąd, nie mamy informacji o jakichkolwiek nieprawidłowościach. Nasze kontrole polegają przede wszystkim na sprawdzeniu dróg ewakuacji i miejsc zbiórki w sytuacjach niebezpiecznych. Sprawdzamy także kwestie związane z ochroną przeciwpożarową - podkreślił rzecznik PSP. Są także takie miejsca, gdzie obozy rozpoczną się w najbliższych dniach. One także zostaną skontrolowane. Jak dotąd, nie było niepokojących sytuacji - dodał.

Rzecznik PSP podał przykład w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie w weekend skontrolowano 38 miejsc, w których przebywa ok. 2,7 tys. dzieci. W dwóch przypadkach, w miejscowości Stańczyki nieopodal Gołdapi, przeniesiono dzieci z obozu do budynku szkoły w innej miejscowości - powiedział Frątczak. Taką decyzję podjęli organizatorzy wypoczynku dzieci.

W nocy z piątku na sobotę - w wyniku gwałtownych burz, jakie przeszły nad Pomorzem zginęło pięć osób, w tym dwie dziewczynki - uczestniczki obozu harcerskiego w Suszku. Ratownikom udało się dotrzeć na miejsce dopiero po kilku godzinach. Sprawę bada prokuratura.

(mn)

...

Zdecydowanie to nie byl pozar...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:06, 14 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
60-latka z Wielkopolski szóstą ofiarą weekendowych nawałnic
60-latka z Wielkopolski szóstą ofiarą weekendowych nawałnic

Dzisiaj, 14 sierpnia (13:21)

Jest kolejna, szósta ofiara weekendowych nawałnic i trąby powietrznej, które przeszły nad Polską. To 60-letnia mieszkanka Trzecianowa w Wielkopolsce.
Zdj. ilustracyjne
/RMF /arch. RMF


Kobieta schroniła się przed burzą w stodole na swojej posesji. Chwilę później przez silny wiatr zawalił się cały budynek. 60-latka zmarła w szpitalu. Mąż kobiety, który również ukrył się w budynku, ma niegroźne obrażenia.

Wśród ofiar burz są też mieszkańcy Warszawy, Zielonej Huty i Zapory na Pomorzu. Kolejne 2 osoby to uczestniczki obozu harcerskiego w pomorskim Suszu, na które spadły powalone drzewa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Chojnicach. Trwają przesłuchania kolejnych świadków.

(mn)
Michał Dobrołowicz

...

Kolejna smiertelna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:27, 14 Sie 2017    Temat postu:

Ujawniono wyniki kontroli obozów dla dzieci w 4 województwach

Dzisiaj, 14 sierpnia (15:24)

​Wyniki kontroli obozów, w których pod namiotami wypoczywają dzieci, przeprowadzonych w woj. małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim i lubuskim, nie wykazały nieprawidłowości - poinformowali przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej w tych regionach.
Skontrolowano obozy dla dzieci w woj. małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim i lubuskim. Zdjęcie ilustracyjne
/Jacek Skóra /RMF FM


Kontrole bezpieczeństwa miejsc obozowych odbywają się w całej Polsce na polecenie szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka po wydarzeniach w Suszku na Pomorzu, gdzie w efekcie nawałnicy zginęły dwie harcerki.

Zgodnie z poleceniem ministra MSWiA Mariusza Błaszczaka i Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej (...) w ubiegły weekend w Małopolsce skontrolowano trzy takie obozy. W żadnym nie stwierdzono nieprawidłowości. Dodatkowo strażacy przeprowadzili szkolenia dotyczące zachowania się i bezpieczeństwa w przypadku zagrożeń i anomalii pogodowych - poinformował kpt. Bogusław Szydło z małopolskiej Państwowej Straży Pożarnej. Zaznaczył, że kontrole przeprowadzono w obozach w Stryszowie (pow. wadowicki), w Kluczach (pow. olkuski) i w Lipnicy Wielkiej (pow. nowosądecki).

Doraźną kontrolę w miejscowości Biały Brzeg w gminie Kluczewsko w powiecie włoszczowskim przeprowadzili także świętokrzyscy strażacy. To aktualnie jedyne miejsce zorganizowanego wypoczynku dla dzieci i młodzieży w regionie. Do 15 sierpnia przebywać tam będą harcerze z Radomska.

Podczas tej kontroli strażacy uświadamiali harcerzy i kadrę kierowniczą obozu na temat zagrożeń i sposobów postępowania w przypadku ich wystąpienia. Była to kontrola doraźna, która nie kończy się administracyjnymi zalecaniami, czy wnioskami. Jej celem jest podniesienie poziomu bezpieczeństwa osób przebywających w miejscach zorganizowanego wypoczynku - powiedział rzecznik prasowy KW PSP w Kielcach bryg. Paweł Ksel.

Brak nieprawidłowości w organizacji miejsc zorganizowanego wypoczynku dzieci i młodzieży potwierdziły także kontrole przeprowadzone w sobotę i niedzielę przez strażaków, policjantów, urzędów kuratorium oświaty i leśników woj. lubuskim. Jak poinformował PAP bryg. Dariusz Kaczmarek z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp., było ich 28.

W żadnym przypadku przegląd nie wykazał nieprawidłowości skutkujących koniecznością zamykania obozu czy kolonii lub przenoszenia ich uczestników. Wypoczywa w tych miejscach ponad 1400 osób - dzieci i młodzieży wraz z opiekunami - powiedział Kaczmarek. Wyjaśnił, że strażacy sprawdzali m.in. drogi dojazdowe i ewakuacyjne, miejsca przeznaczone dla ewakuowanych osób. Wraz z leśnikami dokonano także przeglądu drzewostanu.

Ponadto zweryfikowano możliwość kontaktu z uczestnikami obozów - sprawdzono zasięg telefonów komórkowych i innych środków łączności. Do baz danych lubuskiej straży pożarnej dodano kontakty do organizatorów obozów i kolonii oraz dokładną ich lokalizację wraz ze współrzędnymi geograficznymi.

Zastępca Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. bryg. Andrzej Marczenia poinformował, że na terenie tego województwa jest siedem obozowisk namiotowych, znajdujących się w pięciu powiatach: trzy w bieszczadzkim i po jednym w pow. leskim, sanockim, rzeszowskim i dębickim. Wypoczywa tam łącznie około 750 dzieci pod opieką 105 opiekunów.

Zaznaczył, że choć przeprowadzone kontrole nie wykazały nieprawidłowości, opiekunowie profilaktycznie przenieśli dzieci z namiotów do szkół, gdyż prognozy pogody na weekend zapowiadały burze. Tak było np. z obozem w Olchowcu, gdzie wypoczywa 400 dzieci.

W wyniku nawałnic, jakie w nocy z piątku na sobotę przechodziły przez Polskę, zginęło co najmniej 5 osób, w tym dwie nastoletnie uczestniczki harcerskiego obozu w Suszku (Pomorskie).

(ph)

...

PONAD 100 LAT OBOZOWANIA! ONI MOGLI BY STRAŻ UCZYĆ! Absurd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:06, 15 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Lasy Państwowe wprowadzą tzw. stan siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym
POLECANE

Kujawsko-Pomorskie: Ciała dwóch pracowników...

Źródła: Królowa Elżbieta II chce abdykować

Ten samochód ma siłę All Blacks

Francja: Samochód wjechał w pizzerię. Zginęła...
dostarczone przez plista
Lasy Państwowe wprowadzą tzw. stan siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym

Wczoraj, 14 sierpnia (18:09)
Aktualizacja: Wczoraj, 14 sierpnia (20:33)

7,7 mln m sześc. powalonych drzew oraz 38 tys. ha zniszczonych lasów, to szacunki Lasów Państwowych dotyczące strat powstałych w wyniku nawałnic, które przeszły nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia. Wstępne dane dot. finansowej wartości strat mamy poznać w środę. Dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski zapowiedział już, że zostanie wydana decyzja o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej na terenach dotkniętych klęską.
Zniszczenia po nawałnicach
/Dominik Kulaszewicz /PAP
Powstaną zespoły kryzysowe

Oznacza to, że w całej Polsce w nadleśnictwach, na terenie których wystąpiły znaczne szkody, powołane zostaną zespoły kryzysowe. Zajmą się one "organizacją i koordynacją działań zmierzających do zabezpieczenia terenów poklęskowych przed szkodnictwem leśnym". Ponadto będą odpowiedzialne za uprzątnięcie powalonych drzew z dróg leśnych oraz przeprowadzenie dokładnej inwentaryzacji szkód m.in. przy użyciu dronów.

Ich zadaniem będzie także opracowanie działań pozwalających szybko zagospodarować drewno z wiatrołomów, a następnie przystąpić do odnawiania zniszczonych drzewostanów. Działania te będą wymagały "przede wszystkim dużej pracy dla Straży Leśnej", która patrolując lasy będzie pilnowała ich przed kradzieżą drewna.

W poniedziałek w siedzibie dyrekcji generalnej Lasów Państwowych w Warszawie odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego połączonego z wideokonferencją, podczas której dyrektorzy regionalni przedstawili plany dalszych działań na tych terenach.

Najbardziej ucierpiały dyrekcje toruńska, gdańska, poznańska, szczecinecka, wrocławska i łódzka. W regionalnych dyrekcjach LP dotkniętych klęską powołano sztaby kryzysowe.

W dyrekcji toruńskiej wstępne szacunki wskazują na ok. 22,3 tys. ha zniszczonego lasu i ok. 3,6 mln metrów sześciennych przewróconych drzew, z czego w woj. kujawsko-pomorskim 8,0 tys. ha i 1,1 mln m sześc. i w woj. pomorskim - 14,3 tys. ha i 2,5 mln m sześc.
Nawałnice wyrządziły potężne szkody w lasach

Największe straty na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Toruniu zanotowały nadleśnictwa Rytel, Bytów, Czersk, Runowo, Zamrzenica, Woziwoda, Szubin, Przymuszewo i Gołąbki.

Na terenie RDLP w Gdańsku huraganowy wiatr zniszczył ponad 6 tys. ha lasów i ponad 2 mln m sześc. drzew. Na terenie tamtejszej dyrekcji najbardziej ucierpiały lasy w nadleśnictwach Kościerzyna, Lipusz i Cewice.

Lasy Państwowe wskazały, że "szkody mają charakter powierzchniowy, zniszczone są całe drzewostany, oraz pojedyncze drzewa". Instytucja podkreśliła, że są również "ogromne straty przyrodnicze, zniszczone siedliska cennych gatunków, zniszczone gniazda ptaków i legowiska dzikich zwierząt".

Straty w zwierzynie są ogromne, większość nie zdołała uciec z terenów, które nawiedziły wichury. Zniszczone zostały także cenne gatunki roślin. Szacowanie szkód nadal trwa - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Lasów Państwowych Anna Malinowska.
Według niej wstępne dane finansowe dot. strat zostaną podane w środę.

Dyrektor generalny LP ocenił, że "uprzątanie terenów dotkniętych skutkami huraganu zakończy się w 2019 r.". Po sprzątaniu zniszczonych lasów drewno trafi do sprzedaży.
Praca przy porządkowaniu terenu może być niebezpieczna

Tomasz Liśkiewicz z Nadleśnictwa Trzebież (Zachodniopomorskie) powiedział PAP, że nowy las wyrośnie na zniszczonym terenie za kilkadziesiąt lat. Leśniczy powiedział, że do uporządkowania terenu zniszczonego przez huragan zostaną skierowani najbardziej doświadczeni pilarze i operatorzy sprzętu.

Najpierw trzeba będzie doprowadzić do przejezdności dróg, później dokonana zostanie inwentaryzacja, aby móc ustalić, jakie dokładnie fragmenty lasu zostały uszkodzone. Następnie przystępuje się do likwidacji szkód i pozyskania surowca. Prace rozpoczną się tam, gdzie drewno jest najcenniejsze i najbardziej wartościowe - opisywał Liśkiewicz.

Zaznaczył, że praca przy uporządkowaniu terenu "będzie benedyktyńska i bardzo niebezpieczna". Występuje tam mnóstwo naprężeń, jest wiele zwisających gałęzi i konarów. Setki osób przed przystąpieniem do pracy zostaną dodatkowo przeszkolone, gdyż zachowane muszą być normy bezpieczeństwa - podkreślił.

Przypomniał, że cały teren jest objęty zakazem wstępu dla osób postronnych. Drewno po nawałnicy jest powyginane, występują w nim mikropęknięcia, na skutek czego osoby pracujące w tartakach nie mogą tego surowca wykorzystać do produkcji tarcicy, czyli desek, bali czy listew. W większości drewno to przeznaczone będzie do produkcji celulozy, wiór, płyt wiórowych czy pilśniowych. Takie drewno jest bardzo przydatne dla gospodarki - powiedział Liśkiewicz.
Jakie będą skutki dodatkowej podaży drewna?

Zdaniem producentów z przemysłu drzewnego, drewno po nawałnicach z tzw. wiatrołomów nadaje się do obróbki w tartakach, a następnie mogą być z niego wytwarzane m.in. płyty wiórowe, czy pilśniowe, sklejki, a nawet papier. Takiego drewna nie będzie można wykorzystać do celów konstrukcyjnych - naprężenia w drewnie oraz mikropęknięcia powstałe w trakcie wichury mogą się odbić na wytrzymałości.

Tomasz Liśkiewicz ocenił, że takie drewno jest bardzo przydatne dla gospodarki. Jego zdaniem, taka nagła podaż drewna może wpłynąć na wstrzymanie pozyskiwania drewna z planowanych wcześniej terenów.

Ze względów bezpieczeństwa na dotkniętych przez nawałnicę obszarach obowiązuje zakaz wstępu do lasu. Połamane drzewa, zwisające konary i gałęzie stwarzają niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia. Dyrekcja Lasów Państwowych podkreśla, że w tej chwili najważniejsze jest bezpieczeństwo osób, które mogą znaleźć się na terenie pohuraganowym lub w jego pobliżu.

"Miejsca, gdzie prowadzone są prace porządkowe, zawsze są oznakowane specjalnymi tablicami ostrzegawczymi. Dla własnego bezpieczeństwa nie należy zbliżać się do pracujących tam drwali oraz do maszyn i samochodów z drewnem" - apelują Lasy Państwowe.
Zdaniem dyrektora Tomaszewskiego ostatnia nawałnica "to największa katastrofa w dziejach Lasów Państwowych".

Poprzednia tragedia dotknęła Bory Tucholskie 14 lipca 2012 r., kiedy wielkie zniszczenia wyrządziła trąba powietrzna w nadleśnictwach Trzepciny i Osiek. Ówczesne szkody były jednak znacznie niższe w porównaniu z obecnymi - wtedy zniszczonych zostało 550 ha drzew, a z lasów trzeba było wywieźć 142 tys. m sześc. drewna.

...

Pewnie tylko podczas wojen swiatowych wiecej bylo zniszczone...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:34, 15 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Trwa usuwanie skutków nawałnic. 1,3 tys. interwencji strażaków w ciągu doby
Trwa usuwanie skutków nawałnic. 1,3 tys. interwencji strażaków w ciągu doby

Dzisiaj, 15 sierpnia (08:15)

1,3 tys. interwencji związanych z usuwaniem skutków frontów burzowych to bilans pracy strażaków w ciągu ostatniej doby - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Poszkodowanych zostało trzech strażaków OSP.
Miejsce obozu harcerskiego w Suszku
/Dominik Kulaszewicz /PAP

W poniedziałek najwięcej pracy strażacy mieli w województwach: kujawsko pomorskim (426 interwencji), wielkopolskim (289), pomorskim (253) oraz łódzkim (152).

Ostatnia doba to ponad 300 uszkodzonych budynków, w tym 100 z zerwanymi dachami. Doszło też do 60 podtopień. Lekko rannych zostało trzech strażaków OSP z województwa kujawsko-pomorskiego i pomorskiego - powiedział Frątczak. Jak poinformował, z magazynów Państwowej Straży Pożarnej wysłano około 250 dodatkowych plandek m.in. do powiatu tucholskiego i chojnickiego, gdzie wiatr uszkodził wiele dachów. W okolicach Tucholi, w kilkunastu miejscach, pracują agregaty prądotwórcze dużej mocy, które zasilają m.in. stacje uzdatniania wody i stacje pomp - powiedział rzecznik PSP.

Jak wynika z informacji PAP do miejscowości Rytel (woj. pomorskie) dotarło kilkudziesięciu żołnierzy z Chełmna wyposażonych w specjalistyczny sprzęt.

Od piątku strażacy w całym kraju interweniowali ponad 17 tys. razy. W wyniku nawałnic zginęło sześć osób, a 51 zostało rannych - w tym 12 strażaków. Silny wiatr uszkodził lub zerwał dachy z około 3 tys. budynków, w tym ponad 2 tys. mieszkalnych.

..

Dzis pogoda pewnie bedzie piekna bo wiadomo jaki dzien.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:41, 15 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Akcja strażaków i wojska na Brdzie. Wyciągają z wody powalone drzewa
Akcja strażaków i wojska na Brdzie. Wyciągają z wody powalone drzewa

Dzisiaj, 15 sierpnia (13:44)

Żołnierze i strażacy wspólnie usuwają połamane drzewa z Brdy w rejonie zapory w Mylofie na Pomorzu. Po nawałnicy wiatrołomy zablokowały nurt w rzece i doszło do spiętrzenia wody, co mogłoby grozić powodzią.
Prace przy oczyszczaniu rzeki
/Jan Dzban /PAP

Sytuacja jest stabilna. Poziom wody jest cały czas monitorowany i według najnowszych informacji lustro wody się nie podnosi.

Strażacy oraz wspierający ich żołnierze - m.in. z mazowieckiego Pułku Saperów i Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych po kolei tną i wyciągają z wody pnie drzew.

Strażacy na terenie dotkniętego przez kataklizm powiatu chojnickiego cały czas usuwają też drzewa, które runęły na dachy budynków. Nikt nie potrafi oszacować, ile tej pracy jeszcze zostało.

...

Dzis odpuscilo... Czy na dobre? Przypuszczam ze oktawa 15 sierpnia bedzie na czesc Matki dobra pogodowo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:17, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Nadal 28 tys. odbiorców bez prądu po nawałnicach
Nadal 28 tys. odbiorców bez prądu po nawałnicach

Wczoraj, 15 sierpnia (14:57)
Aktualizacja: Wczoraj, 15 sierpnia (20:49)

Około 28 tys. odbiorców nadal jest pozbawionych dostaw prądu po nawałnicach - poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Pracownicy pogotowia energetycznego naprawia zerwaną linię średniego napięcia
/Dominik Kulaszewicz /PAP

Najtrudniejsza sytuacja (stan na godz. 19) jest w województwie pomorskim, gdzie bez prądu nadal pozostaje ok. 20 tys. odbiorców. Jak podało RCB, w województwie kujawsko-pomorskim energii nie ma ok. 5 tys. gospodarstw, a w Wielkopolsce ok. 2,5 tys.

Bożena Wysocka z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa poinformowała PAP, że prace ciągle trwają, ale "w niektórych miejscach, aby naprawić uszkodzenia linii energetycznych, trzeba przygotować drogi dojazdowe".

W wyniku nawałnic (w nocy z piątku na sobotę) zginęło sześć osób (pięć na Pomorzu i jedna w Wielkopolsce), a około 50 zostało rannych. Silny wiatr uszkodził lub zerwał dachy z prawie 3 tys. domów, w tym z ponad 2 tys. mieszkalnych. Zniszczeniom uległo też 38 tys. ha lasów.

(mal)

Teraz odpoczynek. Przestancie grzeszyc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:02, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
19 tys. odbiorców nadal bez prądu. Trudna sytuacja w trzech województwach
19 tys. odbiorców nadal bez prądu. Trudna sytuacja w trzech województwach

Dzisiaj, 16 sierpnia (07:27)
Aktualizacja: Dzisiaj, 16 sierpnia (08:55)

​Około 19 tys. odbiorców nadal pozostaje bez prądu po nawałnicach, które przeszły nad Polską - informuje MSWiA. Najtrudniejsza sytuacja - jak podaje - jest w województwach: pomorskim, kujawsko-pomorskim i wielkopolskim. W ciągu ostatniej doby strażacy wyjeżdżali do 670 interwencji związanych z usuwaniem skutków nawałnic. Poszkodowany został ratownik OSP - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Jak dotąd, podjęto ponad 21 tysięcy interwencji, w których udział wzięło 74 tysiące strażaków - informuje dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz.
Zniszczenia po nawałnicach
/Tytus Żmijewski /PAP

Ministerstwo na Twitterze poinformowało, że w województwie pomorskim bez prądu jest nadal ponad 15 tys. odbiorców, na Kujawach i Pomorzu - 3 565, a w Wielkopolsce - 612.

Awarie są sukcesywnie usuwane - podał resort.

Od kilku dni nad Polską przechodzą intensywne burze. W wyniku nawałnic, w nocy z piątku na sobotę, zginęło sześć osób (pięć na Pomorzu i jedna w Wielkopolsce), a około 50 zostało rannych.

Silny wiatr - tylko wówczas - uszkodził lub zerwał dachy z prawie 3 tys. domów, w tym z ponad 2 tys. mieszkalnych. Zniszczeniom uległo też 38 tys. ha lasów.
Pomorskie: Bez prądu ok. 15 tys. odbiorców

Około 15 tys. odbiorców z województwa pomorskiego nadal nie ma prądu po gwałtownych burzach. Zaraz po przejściu nawałnicy w kulminacyjnym momencie prądu nie miało około 130 tys. gospodarstw.

Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku Waldemar Świąder poinformował w środę PAP, że najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie kartuskim, w którym energii elektrycznej nie ma ok. 8,5 tys. gospodarstw domowych.

Energa Operator informuje, że w gminach Karsin i Sierakowice zasilanie powinno wrócić w środę po południu. Najdłużej, bo do niedzieli, na prąd będą musieli poczekać mieszkańcy gminy Dziemiany.

Rzecznik PSP: 670 interwencji w ciągu ostatniej doby

Do 670 interwencji związanych z usuwaniem skutków burz i nawałnic wyjeżdżali strażacy w ciągu ostatniej doby. Poszkodowany został ratownik OSP - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.

Od kilku dni najwięcej pracy strażacy mają w trzech województwach: kujawsko-pomorskim, pomorskim i wielkopolskim - gdzie wiatr powalił tysiące drzew.

W całym kraju wiatr uszkodził lub zerwał dachy z prawie 4 tys. budynków, z czego 2,8 tys. to budynki mieszkalne - powiedział Frątczak.

Jak poinformował, zgodnie z decyzją komendanta głównego PSP gen. brygadiera Leszka Suskiego w województwie kujawsko-pomorskim działa dodatkowo 18 zastępów, a w pomorskim - 30 zastępów PSP.

W Rytlu w województwie pomorskim działa 68 zastępów PSP, czyli prawie 300 strażaków, a także 66 żołnierzy z trzema amfibiami. W rejonie rzeki Brda usuwają tysiące drzew powalonych przez wiatr na odcinku 20 km. Sytuacja się stabilizuje. Nie ma już zagrożenia - powiedział Frątczak.

W wyniku nawałnic od czwartku do wtorku zginęło sześć osób, a 52 zostały ranne, w tym 13 strażaków. Od 10 sierpnia strażacy w całym kraju interweniowali w sumie 21,3 tys. W działaniach uczestniczyło ponad 73 tys. strażaków PSP i OSP i 16,5 tys. pojazdów.

(ph)
RMF FM/PAP

...

Jeszcze odbudowa linii trwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:59, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Lasy Państwowe: Uprzątnięcie terenów dotkniętych nawałnicami potrwa do 2019 roku
Lasy Państwowe: Uprzątnięcie terenów dotkniętych nawałnicami potrwa do 2019 roku

Dzisiaj, 16 sierpnia (08:55)

​Uprzątnięcie terenów dotkniętych nawałnicami potrwa do 2019 r - powiedziała rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska. Dodała, że potrzeba 80-100 lat, by na tych terenach z powrotem pojawił się dorosły las.
Zniszczenia po nawałnicach
/Jan Dzban /PAP

Przewidujemy, że uprzątanie tych wszystkich terenów potrwa do 2019 r. - powiedziała w środę na antenie Polsat News rzeczniczka Lasów Państwowych, odnosząc się do obszarów, przez które w ciągu ostatnich dni przeszły nawałnice. Żeby tam z powrotem był dorosły las, będzie trzeba czekać jakieś 80-100 lat - dodała.

W środę dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski wyda decyzję o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym w związku z nawałnicami, które przeszły nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia - informowały Lasy Państwowe.

Oznacza to, że w całej Polsce w nadleśnictwach, na terenie których wystąpiły znaczne szkody, powołane zostaną zespoły kryzysowe. Zajmą się one "organizacją i koordynacją działań zmierzających do zabezpieczenia terenów poklęskowych przed szkodnictwem leśnym".
Rytel z lotu ptaka po nawałnicach (autor: Tomasz Cieplicki)
/

Ponadto będą odpowiedzialne za uprzątnięcie powalonych drzew z dróg leśnych, oraz przeprowadzenie dokładnej inwentaryzacji szkód m.in. przy użyciu dronów. Ich zadaniem będzie także opracowanie działań, które pozwolą szybko zagospodarować drewno z wiatrołomów, a następnie przystąpić do odnawiania zniszczonych drzewostanów.

Jak mówiła stan siły wyższej, "to jest takie ułatwienie dla nas, wewnętrzne, żebyśmy mogli robić rzeczy, których oczywiście nie było w planach finansowo-gospodarczych na ten rok".

Malinowska zaznaczyła, że wciąż trwa szacowanie szkód. Ostatni meldunek, który otrzymaliśmy z terenu mówił, że uszkodzonych jest 45 tys. ha lasów, jeśli chodzi o szkody w drzewostanach to jest 8 mln m sześc. - powiedziała, podkreślając, że to ogromna ilość, bo rocznie Lasy Państwowe pozyskują 40 mln m sześc. drewna.

(ph)

...

Czyli 6,5% powierzchni lesnej kraju...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:14, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Podano wysokość strat finansowych w lasach po nawałnicach. "To największa tragedia od 1924 roku"
Podano wysokość strat finansowych w lasach po nawałnicach. "To największa tragedia od 1924 roku"

Dzisiaj, 16 sierpnia (12:02)
Aktualizacja: Dzisiaj, 16 sierpnia (14:07)

Ponad miliard złotych - takie są straty finansowe w lasach zniszczonych w czasie weekendowych nawałnic i wichur, które przeszły nad Polską. Z szacunków Lasów Państwowych wynika, że żywioł uszkodził 45 tys. ha lasu. To o jedną piątą więcej, niż dotąd szacowano. Tzw. Stan siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym będzie obowiązywał co najmniej do końca roku w lasach zniszczonych przez nawałnice – informuje dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz. "Mamy do czynienia z największą w dziejach polskiego leśnictwa klęską spowodowaną wiatrami o znamionach huraganu" - powiedział dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski.
Nawałnice wyrządziły ogromne szkody w lasach
/Jan Dzban /PAP


W środę dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski wyda decyzję o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym w związku z nawałnicami, które przeszły nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia - informowały Lasy Państwowe.

Stan siły wyższej oznacza, że do zniszczonych lasów nie można wchodzić, a niebezpieczne może być już samo zbliżenie się do nich na odległość kilkuset metrów. Chodzi przede wszystkim o zagrożenie pożarami, ponieważ w lasach zniszczonych przez nawałnice jest olbrzymia ilość łatwopalnego materiału. Musimy strzec, żeby ktoś tam nie zaprószył ognia, żeby ten ogień nie dokończył dzieła - powiedział Dyrektor Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski. Jak dodał, stan siły wyższej najszybciej może zostać zdjęty w okolicy Torunia, Różanny i Kartuz.

Najdłużej zakaz wstępu będzie obowiązywał w nadleśnictwach Lipusz, Rytel i Gniezno. Stan siły wyższej pozwala także ominąć niektóre procedury, a przetargi dla firm sprzątających lasy ogłaszać w szybszym trybie - tylko po negocjacjach z jednym wykonawcą.
Lasy Państwowe: To największa klęska w dziejach polskiego leśnictwa

Mamy do czynienia niewątpliwie z największą w dziejach polskiego leśnictwa - a przypuszczam, że w dziejach europejskiego leśnictwa - klęską - powiedział na konferencji prasowej dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski. Dodał, że stało się tak w następstwie wiatru "o znamionach huraganu". Jak mówił, pokotem leży ok. 8,2 mln metrów sześc. drewna, a roczne pozyskanie drewna w Lasach Państwowych wynosi około 38 mln m sześc.

Tomaszewski w środę podpisał decyzję o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym w związku z nawałnicami, które przeszły nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia. Zgodnie z nią na terenach leśnych dotkniętych nawałnicami obowiązuje zakaz wstępu.

Przystąpiliśmy - i to praktycznie mamy już na ukończeniu - do udrażniania dróg publicznych, dróg wewnętrznych - wyjaśnił. Dodał, że m.in. udostępniane będą tereny, nad którymi są linie energetyczne.

Z danych Lasów Państwowych wynika, że najbardziej ucierpiały dyrekcje: toruńska, gdańska, poznańska, szczecinecka, wrocławska i łódzka.

Według wstępnych szacunków w tym roku w lasach toruńskiej RDLP nawałnice zniszczyły ok. 23,3 tys. drzew, a trzeba będzie usunąć ok. 4 mln m sześc. drewna. W części leżącej w woj. kujawsko-pomorskim powalonych zostało 9 tys. ha drzew (1,5 mln sześc. drewna), a w części województwa pomorskiego - 14,3 tys. ha (2,5 mln sześc. drewna). Planowo w ciągu roku we wszystkich nadleśnictwa podległych dyrekcji pozyskuje się ok. 2 mln sześc. drewna.

Szkody mają charakter powierzchniowy, zniszczone są całe drzewostany oraz pojedyncze drzewa. To również ogromne straty przyrodnicze, zniszczone siedliska cennych gatunków, gniazda ptaków i legowiska dzikich zwierząt. Jak mówił dyrektor generalny LP, nowy las na tych terenach powstanie do czerwca 2019 r.
Co stanie się ze zniszczonymi drzewami?

Tomaszewski podkreślał, że "pojawiła się niemała okazja, żeby zaspokoić zapotrzebowanie na surowiec drzewny ze strony podmiotów przemysłu drzewnego". W Polsce funkcjonuje 10 tys. zakładów przemysłu drzewnego i zgodnie ze Strategią na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju właśnie przemysł drzewny ma być potężnym kołem zamachowym rozwoju terenów niezabudowanych - mówił.

Jak dodał, są sygnały o zainteresowaniu ze strony tych zakładów. Nie będzie takiej sytuacji, że to dobro Skarbu Państwa ulegnie zmarnotrawieniu - podkreślił.

Tomaszewski mówił też, że LP będą starać się pomóc właścicielom lasów prywatnych. Dyrektor wyraził także nadzieję, że obecna sytuacja przyspieszy prace nad regulacjami dot. definicji drewna energetycznego.

Obecny na konferencji wiceminister środowiska Andrzej Szweda-Lewandowski podkreślił, że klęska dotknęła także lasy w zarządzie parków narodowych. Ok. 20 proc., czyli ok. 700 ha lasów Parku Narodowego Bory Tucholskie zostało dotkniętych nawałnicą. 100 ha uszkodzonych jest w powyżej 50 proc., a 200 ha - uszkodzonych w 20-50 proc. - wskazał. Podkreślił, że na zniszczonych terenach szybko powstanie zagrożenie pożarowe.

Konrad Tomaszewski zaznaczył, że mimo klęski, w innych nadleśnictwach plany ws. pozyskiwania drewna pozostają w mocy. Wprowadzenie jakichś radykalnych ruchów restrukturyzacyjnych w tym zakresie dopiero spowodowałoby "mega-zakłócenia". Nie przewidujemy żadnych działań, ruchów, które burzyłyby ład finansowy w setkach innych nadleśnictw - powiedział. Dyrektor dodał, że podjęto decyzję ws. wzmocnienia kadr, dzięki której usuwanie skutków nawałnic ma przyspieszyć.

Tomaszewski oszacował, że koszty, które LP muszą ponieść, by na klęskowiskach ponownie powstał las, wyniosą ponad 1 mld zł.

Zaznaczył, że pieniądze ze sprzedaży drewna poklęskowego są przede wszystkim potrzebne "do pokrycia olbrzymich kosztów związanych z zagospodarowaniem hodowlanym i odtwarzaniem infrastruktury leśnej".

Rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska powiedziała, że LP nie otrzymują dotacji finansowych od państwa. Z tych pieniędzy (pozyskanych ze sprzedaży drewna - PAP) zostaną pokryte koszty związane ze sprzątaniem lasów oraz ich odnowieniem - podkreśliła. Dodała, że trzeba będzie zapłacić osobom czy firmom, które będą sprzątały lasy, ale także pokryć koszty przygotowania gleby do posadzenia lasów oraz koszty samych sadzonek.

(ph)
RMF FM/PAP

...

Plus lasy prywatne! Nie wszystkie to panstwowe!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:49, 16 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zatrucie salmonellą na obozie harcerskim w Zalesiu
Zatrucie salmonellą na obozie harcerskim w Zalesiu

Dzisiaj, 16 sierpnia (16:10)

Do zatrucia salmonellą doszło na obozie harcerskim w Zalesiu w powiecie wadowickim w Małopolsce. Zakażenie tą groźną bakterią potwierdzono u jednego dziecka. Dwoje kolejnych, narzekających na bóle brzucha i wymioty trafiło do szpitala.
Zdj. ilustracyjne
/Darek Delmanowicz /PAP

Jedno z dzieci, u którego wykryto salmonellę, przyjęło leki i wróciło do zdrowia. Pozostałe dwoje wciąż przebywa w szpitalu w Braniewie na Warmii.

Sanepid sprawdza, czy dzieci zatruły się na obozie czy już po nim.

Próbki wody i wymazów z naczyń i przyrządów kuchennych nie wykazały obecności salmonelli. Pobrano również wymazy od pracowników kuchni w Zalesiu. Te wyniki poznamy dopiero jutro.

(mal)
Paweł Pawłowski

...

Na harcerzy co chwila cos spada bo maja sie HARTOWAC! Takie przejscia wyrabiaja dusze. Najsilniejsi ludzie to nie ci w luksusowych warunkach a wtecz przeciwnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:12, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Piąta doba walki ze skutkami nawałnic. W Rytlu końca prac ciągle nie widać
Piąta doba walki ze skutkami nawałnic. W Rytlu końca prac ciągle nie widać

Wczoraj, 16 sierpnia (14:35)

Już piątą dobę strażacy walczą ze skutkami nawałnicy, która przeszła nad Pomorzem. Efekty usuwania zniszczeń są nadal niewielkie w szczególnie dotkniętym przez burzę Rytlu - informuje reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska.
Rytel
/Jan Dzban /PAP

Przy ogromnej skali zniszczeń dwa dni usuwania szkód to kropla w morzu potrzeb.

Dziś dla strażaków priorytetem jest usuwanie wiatrołomów z lokalnych dróg, tak żeby wszystkie były przejezdne - powiedział reporterce RMF FM rzecznik pomorskich strażaków Łukasz Płusa.

W Rytlu po południu padało, a synoptycy zapowiadają deszcz aż do wieczora. Tego najbardziej boją się ci, którym piątkowa burza zerwała z domów dachy.

Przypomnijmy, że od czwartku strażacy w całej Polsce usuwają skutki burz, intensywnych opadów deszczu i wichur. Najwięcej interwencji przeprowadzono w czterech województwach: kujawsko-pomorskim (6 tys.), wielkopolskim (5 tys.), w woj. pomorskim (2,8 tys.) oraz w woj. dolnośląskim (1 tys.).

W nawałnicach zginęło sześć osób (pięć na Pomorzu i jedna w Wielkopolsce), a około 50 zostało rannych. Silny wiatr - tylko wówczas - uszkodził lub zerwał dachy z prawie 3 tys. domów, w tym z ponad 2 tys. mieszkalnych. Zniszczonych zostało też 38 tys. ha lasów.

(mal)

...

Dalsza walka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:00, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Po nawałnicy w Suszku: W szpitalach wciąż trójka uczestników obozu harcerskiego
Po nawałnicy w Suszku: W szpitalach wciąż trójka uczestników obozu harcerskiego

Wczoraj, 16 sierpnia (15:2Cool

W szpitalach pozostają nadal trzy osoby spośród 38 poszkodowanych w wyniku nawałnicy, która w weekend zniszczyła obóz namiotowy w Suszku. Pod opieką szpitalną psychiatrów pozostaje też mama jednej z ofiar śmiertelnych nawałnicy.
Miejsce dawnego obozu ZHR w Suszku
/Jan Dzban /PAP

Koordynujący kwestie związane z ratownictwem medycznym w województwie pomorskim Wiktor Panfiłowicz poinformował, że poszkodowani przebywają w szpitalach w Bydgoszczy, Słupsku i Gdańsku.

Panfiłowicz dodał, że z ostatnich rokowań lekarzy wynika, że cała trójka bezpośrednio poszkodowanych powinna zostać wypisana do domów w ciągu najbliższych dni.

Wyjaśnił, że w szpitalu w Starogardzie Gdańskim pod opieką psychiatrów pozostaje też mama jednej ze śmiertelnych ofiar nawałnicy.

W sumie w sobotę pod opiekę dziewięciu różnych szpitali w Pomorskiem i poza województwem (chodzi m.in. o placówki w Więcborku, Bydgoszczy i Pile) trafiło 38 harcerzy z obozu w Suszku, w tym 36 dzieci w wieku od 12 do 15 lat oraz dwie osoby dorosłe - opiekunowie. Pacjenci byli sukcesywnie wypisywani.

Większość z poszkodowanych harcerzy doznała niegroźnych obrażeń - potłuczeń czy otarć skóry. Odnotowano też drobne złamania - np. palca. Obrażenia dwójki harcerzy oceniono jako poważniejsze. W przypadku jednej z ciężej poszkodowanych osób doszło m.in. do urazu kręgosłupa (osoba ta nadal przebywa w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku), a w drugim przypadku - do złamania kości podudzia (pacjent przebywa w szpitalu w Słupsku).

W obozie w Suszku brało udział 130 harcerzy z łódzkiego okręgu ZHR. Opiekę nad nimi sprawowało ośmiu wychowawców. W nocy z piątku na sobotę - w wyniku gwałtownych burz i wiatrów, które przeszły nad Pomorzem - obóz został zniszczony i odcięty od świata przez tarasujące drogi drzewa. W wyniku nawałnicy zginęły dwie harcerki w wieku 13 i 14 lat: obie zostały przygniecione przez powalone wiatrem drzewa.

...

Pod opieka psuchiatrow... Wiecej by harcerze pomogli psychiatrom... To naprawde sa ludzie ktorzy wybrali sobie TRUDNIEJ w zyciu! Nie tak jak reszta...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:16, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Kujawsko-Pomorskie: Przeszło 4 tys. odbiorców bez prądu
Kujawsko-Pomorskie: Przeszło 4 tys. odbiorców bez prądu

Wczoraj, 16 sierpnia (21:05)

Przeszło 4 tys. odbiorów pozostawało w środę wieczorem bez prądu w województwie kujawsko-pomorskim. Bezpośrednio po nawałnicach, które przeszły w nocy z piątku na sobotę, w regionie bez zasilania było 110 tys. użytkowników.
Zniszczony las po nawałnicach w miejscowości Lotyń
/Leszek Szymański /PAP


Wiele zostało zrobione, ale jak zwykle najtrudniej jest w końcówce prac. Często występują nieprzewidziane problemy. Nieraz po usunięciu awarii okazuje się, że ze względów bezpieczeństwa nie można podłączyć konkretnych odbiorców, bo nie pozwala na to stan domów, które zostały poważnie uszkodzone - powiedział PAP rzecznik Oddziału Dystrybucji Enea Operator w Bydgoszczy Waldemar Olter.

Uszkodzonych jest jeszcze sześć linii wysokiego napięcia, sporo jest ponadto do naprawienia linii średniego i niskiego napięcia. Występują problemy z rozpoczęciem odbudowy słupów i pociągnięcia przewodów, gdyż przeszkodę stanowią powalone drzewa.

Prace utrudnia, a często uniemożliwia, też pogoda. W środę po południu w regionie zaczęło padać, wiał silny wiatr. Energetycy otrzymali zgłoszenia o nowych awariach.

W czwartek żołnierze z 2. Pułku Inżynieryjnego wesprą energetyków w usuwaniu powalonych drzew na terenie Rejonu Dystrybucji Enea Operator w Nakle n. Notecią. Drzewa przeszkadzają w rozpoczęciu odbudowy linii.

Na podstawie decyzji ministra obrony do Głęboczka i Sępólna skierowanych zostanie 32 żołnierzy, dysponujących odpowiednimi pojazdami i sprzętem.

Żołnierze do dyspozycji będą mieli 20 pił spalinowych, cztery spycharko-ładowarki, cztery zestawy niskopodłogowe, samochód ciężarowy Jelcz 244 i samochód osobowo-terenowy Honker.

(az)

...

Kolejny raport.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:26, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Najnowszy bilans akcji strażaków po nawałnicach. Rekordowa liczba interwencji
Najnowszy bilans akcji strażaków po nawałnicach. Rekordowa liczba interwencji

Dzisiaj, 17 sierpnia (07:22)
Aktualizacja: Dzisiaj, 17 sierpnia (08:34)

Ponad 22 tysiące razy interweniowała straż pożarna po nawałnicach, które z piątku na sobotę przeszły nad Polską. W akcjach udział wzięło prawie 78 tysięcy strażaków, a w ich trakcie wykorzystano 17 724 pojazdów. Bez prądu pozostahe obecnie ponad 16 tysięcy gospodarstw.
Zniszczenia po nawałnicach
/Leszek Szymański /PAP


Najwięcej pracy strażacy mieli w czterech województwach: wielkopolskim, pomorskim, dolnośląskim i kujawsko-pomorskim.

Tylko w tym ostatnim tam interweniowali ponad 6,5 razy. Nawałnice zniszczyły 4,2 tys. budynków, w tym ponad 3 tys. domów.
Krajobraz po nawałnicach: Kolejne zdjęcia z Gorącej Linii RMF FM (18 zdjęć)





+ 14

W ciągu ostatniej doby strażacy interweniowali 800 razy. Na razie nie ma jednak ostrzeżeń meteorologicznych, a sytuacja w nocy była spokojna.

W nawałnicach zginęło sześć osób (pięć na Pomorzu i jedna w Wielkopolsce), a około 50 zostało rannych. Silny wiatr także 38 tys. ha lasów.

W środę dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski wydał decyzję o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym.

To największa katastrofa w dziejach Lasów Państwowych, jaką znamy, a straty ciągle są szacowane - powiedział Tomaszewski.
Drzewa wyrwane z korzeniami, zniszczone dachy. Burzowy front nad Polską [WASZE ZDJĘCIA] (58 zdjęć)





+ 54
Ponad 16 tys. gospodarstw wciąż pozostaje bez prądu

16 363 gospodarstwa wciąż pozostają bez prądu, w tym aż 11 595 gospodarstw na Pomorzu, 4 615 w województwie kujawsko-pomorskim, a 153 w Wielkopolsce - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.

Rzecznik PSP dodał, że do tej pory w związku z nawałnicami strażacy interweniowali 22 102 razy: najczęściej (6565 interwencji) na Kujawach i Pomorzu, 5268 razy w Wielkopolsce, 3096 razy na Pomorzu i 1145 razy na Dolnym Śląsku.

Liczba budynków, które zostały uszkodzone w wyniku nawałnic wynosi ogółem 4154. 3005 z nich to budynki mieszkalne, a zdecydowana większość (2546) to budynki znajdujące się na Pomorzu i Kujawach.

W dotychczasowych interwencjach Straż Pożarna wykorzystała 17 724 pojazdów, a udział w nich brało 77 851 strażaków.

(ph)
RMF FM/PAP

...

I kolejne podsumowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:37, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Będą dodatkowe kontrole miejsc, w których odbywają się biwaki i obozy
Będą dodatkowe kontrole miejsc, w których odbywają się biwaki i obozy

Dzisiaj, 17 sierpnia (09:59)
Aktualizacja: Dzisiaj, 17 sierpnia (10:1Cool

Przedsiębiorstwo ​Lasy Państwowe będzie dokładniej kontrolować miejsca, w których odbywają się biwaki i obozy harcerskie - dowiedział się reporter RMF FM Michał Dobrołowicz. To następstwo tragedii, do której w obozie w Suszku na Pomorzu. W wyniku nawałnicy zginęły tam dwie nastolatki, ponad 30 harcerzy zostało rannych.
Zniszczenia w obozie w Suszku po przejściu nawałnicy
/Dominik Kulaszewicz /PAP


Dokładniejsze kontrole mają polegać na drobiazgowym sprawdzaniu stanu drzew w okolicy, gdzie w czasie wakacji mieszkają harcerze i turyści. Czekamy na nowy system informowania o zagrożeniu. Szukamy sposobu, jak szybciej przekazywać informacje o niebezpieczeństwie. W wielu miejscach w lasach nie ma zasięgu - zapowiada Janusz Kaczmarek, szef Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

Na jej terenie położona jest miejscowość Suszek, gdzie doszło do tragedii. My nie zamkniemy lasów dla harcerzy, bo harcerz jest związany z lasem, bo wyczulenie organizatorów na te sprawy będzie na pewno inne - dodaje.

Nacisk, żeby harcerze byli w lasach jest ogromny. Nie zmieniamy strategii, jeśli chodzi o udostępnianie terenu harcerzom. Będziemy bardziej wyczuleni na uporządkowanie. Uważam, że wszyscy zachowali się po nawałnicy bardzo przytomnie - dodaje Janusz Kaczmarek.

Harcerze chcą mieć obóz w leśnej głuszy, najlepiej, żeby nie było żadnego zasięgu, dostępu do mediów społecznościowych. My to umożliwiamy. Tylko pilnujemy, żeby drzewa w okolicy, gdzie oni obozują były zdrowe, niemartwe, żeby nie miały zgnilizny. Jeśli cokolwiek takiego pojawia się, natychmiast to usuwamy - podkreśla Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych.

Śledztwo w sprawie tragedii na obozie harcerskim w Suszku prowadzą prokuratury w Chojnicach i Słupsku. Przesłuchanych ma zostać kilkadziesiąt osób. W poniedziałek odbyła się sekcja zwłok nastolatek, które zginęły w czasie nawałnicy.

W tym tygodniu, na polecenie szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, ruszyły kontrole bezpieczeństwa miejsc obozowych w całej Polsce. Kontrole prowadzi Państwowa Straż Pożarna.

(ph)
Michał Dobrołowicz

...

Kontrole zapobiegna huraganom... To wszystko na pokaz... Nikt nie ma pretensji do lasow...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:53, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Sanepid wyjaśnia sprawę zatrucia w Zalesiu. Nadzorem objęto 91 osób
Sanepid wyjaśnia sprawę zatrucia w Zalesiu. Nadzorem objęto 91 osób

Dzisiaj, 17 sierpnia (10:44)

​Warmińsko-Mazurski Inspektor Sanitarny wyjaśnia sprawę zatrucia pokarmowego w Harcerskiej Bazie Obozowej w Zalesiu w Małopolsce. Uczestnikami obozu byli w większości mieszkańcy Warmii i Mazur, ale także harcerze z Podlasia, Pomorza, Śląskiego i Mazowsza.
Sanepid wyjaśnia sprawę zatrucia na obozie w Zalesiu. Zdjęcie ilustracyjne
/Marcin Czarnobilski /RMF FM


Jak podała PAP rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie Elżbieta Łabaj, nadzorem epidemiologicznym objęto 91 osób z województwa warmińsko-mazurskiego. Spośród nich zachorowały 54 osoby, w tym 7 z Olsztyna, 2 z Lidzbarka Warmińskiego, 1 z Elbląga. Do szpitala trafiło 8 osób.

Na próbkach pobranych od uczestników obozu specjaliści sanepidu w Elblągu wyhodowali Salmonellę Enteritidis. Przebieg tej choroby jest dość łagodny u większości ludzi, mija po trzech, czterech dniach. Trzeba jednak zachować ostrożność, ponieważ chory może stać się nosicielem. Dlatego specjaliści zalecają w takich przypadkach picie dużej ilości płynów, przyjmowanie probiotyków oraz bezwzględne stosowanie zasad higieny - wyjaśniła Elżbieta Łabaj.

Harcerze, u których wystąpiło podejrzenie zatrucia pokarmowego, byli uczestnikami turnusu w Harcerskiej Bazie Obozowej w Zalesiu w gminie Stryszów w powiecie wadowickim. Obóz trwał wod 24 lipca do 6 sierpnia, a przebywało na nim 116 osób.

Pierwsze objawy chorobowe u harcerzy wystąpiły jeszcze w czasie pobytu na obozie, czyli 3 sierpnia. Skarżyli się na bóle brzucha, nudności, wymioty, biegunkę, mieli też podwyższoną temperaturę. Elżbieta Łabaj poinformowała, że początkowo jako źródło zatrucia typowano pastę jajeczną, ale z późniejszych ustaleń wynikało, że objawy choroby wystąpiły jeszcze przed jej zjedzeniem.

Jak wyjaśniła Łabaj, epidemiolodzy podjęli działania, gdy otrzymali informację o zatruciu. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Braniewie przeprowadziła wywiady epidemiologiczne z wszystkimi narażonymi osobami. Pobrano u nich próbki do badania, poinformowano o zatruciu sanepid w Wadowicach, ale także inne powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne, z których terenu pochodzili pozostali uczestnicy obozu harcerskiego w Zalesiu.

Informacja o zatruciu, ustaleniach i działaniach epidemiologicznych została przesłana do Małopolskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Krakowie.

(ph)

...

Badac trzeba ale harcerze beda zawsze mieli cos. To nie jest zabawa tylko powazna organizacja i Bóg traktuje powaznie. I szatan. Satan mowi: Nie zapisujcie sie do harcerstwa bo albo drzewo na was sie zwali albo sie zatrujecie. Znowu mi slonce zaswiecilo znak ze napisalem madrze Smile Harcerstwo to wielkie dobro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:11, 17 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Tragedia w Suszku. Jutro będą znane wstępne wyniki sekcji zwłok harcerek
Tragedia w Suszku. Jutro będą znane wstępne wyniki sekcji zwłok harcerek

Dzisiaj, 17 sierpnia (13:55)

​Jutro mają być znane wstępne wyniki przeprowadzonej wczoraj sekcji zwłok harcerek, które zginęły w czasie nawałnicy na obozie w Suszku na Pomorzu - dowiedziała się dziennikarka RMF FM-Agnieszka Wyderka. Śledztwo w sprawie śmierci 13 i 14-letnich dziewczynek podjęła Prokuratura Rejonowa w Chojnicach.
Miejsce dawnego obozu ZHR w Suszku
/Dominik Kulaszewicz /PAP


Sprawę przejmuje teraz prokuratura wyższa rangą - formalnie od jutra będzie prowadzić ją Prokuratura Okręgowa w Słupsku.

Śledczy będą musieli przesłuchać nie dziesiątki, ale setki osób - uczestników obozu harcerskiego i ich rodziców, organizatorów wypoczynku i ratowników, którzy udzielali pomocy rannym.

Wszyscy uczestnicy obozu to będą pokrzywdzeni w zakresie śledztwa, dotyczącego narażenia na niebezpieczeństwo ich zdrowia i życia - wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Jacek Korycki.

Przesłuchania będą musiały być realizowane w ramach pomocy prawnej przez inne prokuratury, bo świadkowie rozjechali się po kraju.

Śledczy czekają też na wstępne wyniki sekcji zwłok zmarłych harcerek, ale o szczegółach śmierci dziewczynek nie będą informować ze względu na dobro rodzin.

Konieczne będzie także zasięgnięcie opinii biegłych lekarzy, którzy ocenią obrażenia ciała, jakich doznali ranni uczestnicy obozu.

(ph)
Agnieszka Wyderka

...

Absurd. I czego tam szukaja? Zamachu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:02, 17 Sie 2017    Temat postu:

Synoptycy ostrzegają. Od piątku znów upały i burze z gradem

Dzisiaj, 17 sierpnia (15:1Cool

Od piątku wieczorem nad Polską będą przechodzić burze. Mogą im towarzyszyć gwałtowne opady (nawet do 40 mm) i silny wiatr. Lokalnie może również wystąpić grad - poinformował IMGW.
Burza
/Archiwum RMF FM

Dziś burze występują na południowo-wschodnim krańcu Polski w Bieszczadach i zaczną zanikać wieczorem. Kolejne burze pojawią się w piątek po południu lub wieczorem na północnym zachodzie kraju.

Wraz z frontem atmosferycznym, który jest poniekąd ich przyczyną, będą się one przemieszczać w głąb kraju; w sobotę wieczorem albo o północy z soboty na niedzielę dotrą na Podkarpacie i na wschód kraju, przemieszczą się więc mniej więcej przez cały obszar kraju - powiedział synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - PIB Kamil Walczak. Jak dodał, burzom mogą towarzyszyć gwałtowne zjawiska atmosferyczne: opady deszczu nawet do 40 mm oraz porywy wiatru do 90 km/h. Lokalnie burzom mogą również towarzyszyć opady gradu.
Pogoda na piątek
/interia /

W sobotę wystąpi duża różnica temperatur pomiędzy zachodnią a wschodnią częścią kraju: na zachodzie kraju temperatura będzie wynosić 20 stopni, podczas gdy na południowym wschodzie może dochodzić nawet do 33 stopni.

Pogoda na sobotę
/Interia.pl /

W niedzielę w całym kraju będzie zdecydowanie chłodniej: temperatura maksymalna będzie przeważnie wynosić od 17 do 21 stopni. Mogą się pojawić burze, jednak z mniejszym natężeniem. Wciąż jednak - jak przestrzega synoptyk - mogą wystąpić intensywne opady deszczu w południowo-wschodniej części kraju: w Małopolsce, na Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie.
Pogoda na niedzielę
/Interia.pl /

Synoptyk przypomniał również, że w czwartek IMGW wydało ostrzeżenia o upale dla województwa podkarpackiego, lubelskiego oraz dla południowego subregionu województwa mazowieckiego. Ostrzeżenia te obowiązywać będą również w piątek i w sobotę. Informują nas o wysokiej temperaturze przekraczającej 30 stopni, która miejscami - zwłaszcza na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie - może dochodzić do 33 stopni, zwłaszcza w sobotę. Temperatura będzie również wysoka w nocy, więc ten upał będzie nam bardziej dawał się we znaki, ponieważ w tak wysokiej temperaturze (rzędu 18-20 stopni) organizm nie wypoczywa już tak dobrze - dodał.

...

Znowu!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:51, 18 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Strażacy wciąż usuwają skutki nawałnic. Są nowe dane
Strażacy wciąż usuwają skutki nawałnic. Są nowe dane

Dzisiaj, 18 sierpnia (07:59)

W związku z usuwaniem skutków nawałnic, które przeszły nad Polską w nocy z 10 na 11 sierpnia, strażacy interweniowali już 22 931 razy - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Do tej pory w działaniach brało udział ponad 80 tys. strażaków.
Zniszczony las w miejscowości Rytel
/Leszek Szymański /PAP


Tylko w czwartek interwencji było 829. Liczba budynków, które zostały uszkodzone w wyniku nawałnic, wzrosła do 4392. 3196 z nich to budynki mieszkalne. Zdecydowana większość z nich (2688) to budynki znajdujące się na Pomorzu i Kujawach.

Frątczak poinformował, że według danych z godziny 6:30 bez prądu było nadal 10 996 odbiorców, w tym 8236 - na terenie woj. pomorskiego, 2637 - w woj. Kujawsko-Pomorskim i 123 - w woj. Wielkopolskim.

Bilans ofiar śmiertelnych się nie zmienił i nadal wynosi sześć osób. Do 54 wzrosła liczba osób poszkodowanych. W tym gronie jest 15 strażaków.

W dotychczasowych interwencjach brało udział 81 836 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej.

...

Tak dlugo trzrba usuwac te liście? Jakies pancerne widac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:30, 18 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Tragedia na obozie harcerskim: Są wstępne wyniki sekcji zwłok
Tragedia na obozie harcerskim: Są wstępne wyniki sekcji zwłok

1 godz. 54 minuty temu

Uduszenie na skutek przygniecenia przez drzewa – to przyczyna śmierci harcerek, które zginęły w czasie nawałnicy przechodzącej nad obozem w Suszku na Pomorzu. Śledczy zastrzegają, że to są wstępne wyniki sekcji zwłok dziewczynek.
Miejsce obozu harcerskiego w Suszku
/Jan Dzban /PAP


Prokuratorzy mają bardzo wiele czynności do wykonania. Już wiadomo, że najtrudniejszy do zbadania będzie wątek dotyczący narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia uczestników obozu - zauważa rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku - Jacek Korycki. Od tego zaczną śledczy i będą musieli ustalić, czy ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej były na czas oraz czy dobrze opisywały poziom zagrożenia. Później będzie przeanalizowany cały system ostrzegawczy. Na końcu prokuratorzy zbadają, czy opiekunowie i organizatorzy tego obozu zachowywali się prawidłowo.

W obozie w Suszku brało udział 130 harcerzy z łódzkiego okręgu ZHR. Opiekę nad nimi sprawowało ośmiu wychowawców.

W nocy z piątku na sobotę - w wyniku gwałtownych burz i wiatrów, które przeszły nad Pomorzem, obóz został zniszczony i odcięty od świata przez tarasujące drogi drzewa. W wyniku nawałnicy zginęły dwie harcerki w wieku 13 i 14 lat: obie zostały przygniecione przez powalone wiatrem drzewa. 38 uczestników trafiło do szpitali z różnymi obrażeniami.

(mn)
Agnieszka Wyderka
RMF FM/PAP

...

A komu oni chca postawic ,,zarzut"? Huraganowi? Najpierw sekcja teraz zarzut... Czy to sa ludzie normalni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:08, 18 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Tydzień po nawałnicy w Rytlu i okolicach trwa wielkie sprzątanie
Tydzień po nawałnicy w Rytlu i okolicach trwa wielkie sprzątanie

Dzisiaj, 18 sierpnia (13:40)

To już tydzień od nawałnicy, które spustoszyły Pomorze. W Rytlu i okolicach trwa wielkie sprzątanie. Cały czas potrzeba wolontariuszy, którzy w porządkach po burzy pomogą.
Widok na las zniszczony w okolicach Rytla
/Leszek Szymański /PAP


O godz. 9 w zorganizowanym przez sołtysa sztabie kryzysowym zebrali się wolontariusze i dostali dzisiejsze przydziały zadań. Codziennie zgłasza się po kilkaset osób, głównie mieszkańcy okolicznych miejscowości. Priorytetem nie jest już udrażnianie Brdy, a właśnie porządki. Wolontariusze pomagają tym, którzy sami ze sprzątaniem nie są sobie w stanie poradzić: osobom starszym, samotnym i schorowanym. Do nich pomoc kierowana jest w pierwszej kolejności. Rozwożą też dary: odzież i żywność do innych sołectw.

Ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc poszkodowanym. Specjalne konto utworzyło Stowarzyszenie Na Rzecz Dzieci i Młodzieży z Rytla i Okolic. Wpłaty z dopiskiem "NAWAŁNICA" można dokonywać na konto w Banku Spółdzielczym w Czersku, numer konta: 30 8147 0002 0008 1953 2000 0010.

Od wczoraj w Rytlu znów jest prąd, ale zasilanie nadal nie dociera do położonych w głębi lasu wiosek. Jak podaje Enea Operator, bez zasilania jest wciąż ok. 6 tys. odbiorców w rejonie Chojnic na Pomorzu oraz Nakła w Kujawsko-Pomorskiem. Poprawia się też sytuacja pozbawionych prądu pozostałych części Pomorza. Dostarczająca tam zasilanie spółka Energa rano odwołała stan awarii masowej. Prąd nie dociera wciąż do odbiorców w rejonie Kartuz. Według szacunków część odbiorców zasilanie powinna odzyskać jeszcze dziś, w gminie Dziemiany prądu może nie być jeszcze przez dwa dni. Nawałnice uszkodziły na Pomorzu sieci energetyczne o łącznej długości prawie 400 km. To największa awaria w historii.

Do poszkodowanych rejonów płyną obietnice wsparcia. Prezydent Szczecina zapowiedział przekazanie 400 tys. złotych gminie Czersk na odbudowę infrastruktury. Dla nas to symboliczna złotówka od każdego mieszkańca Szczecina. Dla Czerska to nieoceniona pomoc - napisał rano na Facebooku Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. 150 tys. zł chce dorzucić zachodniopomorski marszałek. Na najbliższej sesji zatwierdzą to radni sejmiku.

(mpw)
Aneta Łuczkowska

...

Jeszcze zbieraja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:58, 19 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Mała Ola wysłała list do sołtysa Rytla. „Proszę przekazać maskotki dzieciom, którym smutno po burzy”
Mała Ola wysłała list do sołtysa Rytla. „Proszę przekazać maskotki dzieciom, którym smutno po burzy”

Wczoraj, 18 sierpnia (21:0Cool

​Sołectwo w zniszczonym przez nawałnicę Rytlu otrzymało wzruszający list od 6-letniej Oli, która chce pomóc najmłodszym mieszkańcom miejscowości. "Proszę przekazać maskotki dzieciom, którym jest smutno po burzy" - napisała dziewczynka.

"Proszę przekazać maskotki dzieciom, którym jest smutno po burzy, żeby miały do kogo się przytulić. Miałam dużo zabawek, ucieszę się, jeśli jeszcze jakimś dzieciom sprawią radość" - napisała 6-letnia Ola z Olsztyna.

Rytel to miejscowość, która najbardziej ucierpiała w wyniku potężnych nawałnic, które przeszły nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia. W sołectwie zniszczonych zostało 8 tys. hektarów lasu.

Burze uszkodziły także 150 domów w tej liczącej ok. 3 tys. mieszkańców wsi. Bez prądu było w pewnym momencie aż 70 proc. domostw.

...

Czym to sie rozni od ,,pomocy" lumpów ,,urzedowych"? JEST SZCZERE I UCZCIWE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:13, 19 Sie 2017    Temat postu:

Trwa usuwanie skutków nawałnic. 751 interwencji strażaków w ciągu doby

Dzisiaj, 19 sierpnia (08:45)

Do 751 interwencji związanych z usuwaniem skutków burz i nawałnic wyjeżdżali strażacy w ciągu ostatniej doby - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Najwięcej pracy mieli w czterech województwach: kujawsko-pomorskim (250 interwencji), pomorskim (177), wielkopolskim (101) oraz zachodniopomorskim (81).
REKLAMA

Strażacy w miejscowości Młynki (woj. pomorskie) /Adam Warżawa /PAP

Od 10 sierpnia w związku z nawałnicami strażacy interweniowali w całej Polsce 23 682 razy.

Strażacy zabezpieczali uszkodzone w wyniku nawałnic dachy budynków, których liczba wzrosła do 4570, w tym 3305 z nich to budynki mieszkalne. Najwięcej uszkodzeń było w woj. kujawsko-pomorskim - 2809.

Frątczak poinformował, że według danych z piątku z godz. 20 bez prądu wciąż było 8500 odbiorców, w tym 4800 na terenie woj. pomorskiego.

Bilans ofiar śmiertelnych się nie zmienił i nadal wynosi sześć osób. Od czwartku wzrosła liczba osób poszkodowanych - do 55, w tym 16 strażaków.

...

Jeszcze trwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:11, 19 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Duże zniszczenia po nawałnicy w powiecie drawskim. "Świadkowie mówili o trąbie powietrznej"
Duże zniszczenia po nawałnicy w powiecie drawskim. "Świadkowie mówili o trąbie powietrznej"

Dzisiaj, 19 sierpnia (13:55)

Kilkaset powalonych drzew, zerwany dach, zniszczone domki letniskowe - takie są skutki nawałnicy, która wieczorem przeszła nad powiatem drawskim (woj. zachodniopomorskie). "Świadkowie mówili nam, że nad Jeziorem Drawskim w Czaplinku przeszła trąba powietrzna" - mówi RMF FM Andrzej Podolak, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Drawsku Pomorskim.

W kilku ośrodkach wypoczynkowych na terenie Czaplinka i okolic doszło do powalenia drzew i konarów na przyczepy kempingowe, na samochody osobowe, domki letniskowe. Szczęśliwie, turyści widząc, co się dzieje, podjęli decyzję o ewakuowaniu do budynków murowanych, tam się schronili. Było to bardzo słuszne posunięcie - relacjonował w rozmowie z RMF FM Andrzej Podolak, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Drawsku Pomorskim.

....

Znowu nawrot... Grzeszycie nadal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:47, 19 Sie 2017    Temat postu:

Polska podnosi się ze zniszczeń po wichurach. Ludzie błagają o pomoc
Aleksandra Gałka | Sier 16, 2017

REPORTER
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Bilans szkód po nawałnicach, które przeszły nad Polską w ostatnich dniach jest zatrważający. Ucierpieli nie tylko ludzie, ale i sama natura. Jak można pomóc ofiarom kataklizmu?

Do tej pory wskutek wichur zginęło sześć osób, a 50 zostało rannych. Pozostawiły za sobą wiele zniszczeń: zerwały dachy z 3 tysięcy budynków, wiele dróg zostało zdemolowanych. Według wtorkowych informacji Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, około 30 tys. odbiorców nadal jest pozbawionych dostaw prądu po burzach.

Historyczne są także szkody w lasach, które wynoszą przeszło miliard złotych. Lasy Państwowe szacują, że nawałnice spustoszyły 45 tysięcy hektarów. Na terenach tych co najmniej do końca roku będzie obowiązywał tzw. stan siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym.

Jak informują eksperci, uprzątnięcie lasów może trwać nawet do 2019 roku. Konrad Tomaszewski, dyrektor generalny LP poinformował zaś:


Mamy do czynienia z największą w dziejach polskiego leśnictwa klęską spowodowaną wiatrami o znamionach huraganu.




Czytaj także: Polska łączy się w cierpieniu po śmierci dwóch harcerek. Będzie śledztwo


Rytel prosi o pomoc

Sytuacja szczególnie trudna jest w miejscowości Rytel na Pomorzu. Do pomocy mieszkańcom tamtej wsi oddelegowano wojsko.

Gmina wykorzystuje sieci społecznościowe, by wygłosić apel o pomoc dla wszystkich zespołów, które w pocie czoła od kilku dni usuwają szkody. Mobilizują wsparcie także i dla mieszkańców, którzy wskutek wichur ucierpieli lub stracili cały doby.

Sołectwo Rytel na swojej stronie na Facebooku z dużą częstotliwością informuje o bieżących potrzebach. A te są różne: od woderów, śrub, pilarek, agregatów po energetyki, batony czy termosy oraz wodę pitną


Z mieszkańcami Rytla solidaryzują się także aktorzy, którzy namawiają do uczestniczenia w akcji organizowanej przez Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci i Młodzieży Rytla i Okolic – „Naszym Dzieciom”.




Pomagajmy. Każda złotówka się liczy #Rytel pic.twitter.com/IMqnYKP2oJ

— Maria Gołek (@mariagolek) August 16, 2017



Apel arcybiskupa Gądeckiego

Z apelem o wsparcie dla dotkniętych skutkami ostatnich nawałnic, zwrócił się także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Wyraził również solidarność z poszkodowanymi i zapewnił o modlitwie.

Publikujemy treść Apelu:

Apel Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski
Księdza Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego w związku z nawałnicami, jakie nawiedziły Polskę

W nawiązaniu do wiadomości jakie napływają z miejscowości zniszczonych przez nawałnice dnia 11 sierpnia br., składam moje kondolencje wszystkim, którzy przeżywają dotkliwą stratę swoich bliskich. Słowa mojej solidarności i zapewnienia o modlitwie kieruję również do tych poszkodowanych, którzy ucierpieli i ponieśli dotkliwe szkody materialne.

Zwracam się z apelem do wszystkich Polaków, prosząc o wsparcie dla dotkniętych skutkami nawałnic. Proszę tak o modlitwę, jak i pomoc materialną, której można udzielić w ramach akcji organizowanej przez Caritas Polska.

Aby pomóc, należy wysłać SMS z hasłem WICHURA pod numer 72052 (koszt 2,46 zł z VAT) lub dokonać wpłaty na konto Caritas PL 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 – z dopiskiem WICHURA.




Zbiórkę pieniędzy na rzecz wszystkich, którzy w wyniku zniszczeń zostali poszkodowani uruchomił również Polski Czerwony Krzyż.


W opisie kampanii, którą PCK prowadzi za pośrednictwem portalu zrzutka.pl czytamy:

Skala strat jest ogromna i niemożliwa do oszacowania – w naszym województwie jest 5 ofiar śmiertelnych, setki rannych, zniszczone domy, gospodarstwa pozrywane dachy. Na terenie jednego z naszych Oddziałów Rejonowych zostało zniszczonych ponad 200 gospodarstw. Na domach leżą drzewa, pomieszczenia gospodarcze „złożyły się” jak domki z kart.

Kamil Żuk, Dyrektor Pomorskiego Oddziału Okręgowego PCK w Gdańsku informuje, że wolontariusze pomagają ofiarom już od piątkowej nocy.

PCK do tej przekazało 25 tysięcy złotych na rzeczową pomoc wszystkim poszkodowanym. Przedstawiciele rządu poinformowali także, że przekazują na konta gmin ponad 30 mln złotych, które mają być wykorzystane na wsparcie poszkodowanych.

...

Taki byl ten tydzien...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:35, 20 Sie 2017    Temat postu:

Lubuskie: Wypadek na obozie harcerskim, 14-latka jest w ciężkim stanie

Dzisiaj, 20 sierpnia (11:25)
Aktualizacja: 3 minuty temu

Ciężko ranna została 14-letnia harcerka, która spadła z kilku metrów w czasie jazdy na linie. Do wypadku doszło na obozie w województwie lubuskim. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie okoliczności wypadku.
Zdj. ilustracyjne
/Darek Delmanowicz /PAP


Nastolatka w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Zielonej Górze. Ma uraz kręgosłupa.

Dziewczynka przyjechała na spotkanie z okazji zakończenia obozu harcerskiego w Krzywej niedaleko Nowogrodu Bobrzańskiego. Nie była uczestniczką obozu, nie była też pierwszą osobą, która w sobotę zjeżdżała na linie.

Zjazdy organizowała profesjonalna firma wykorzystująca sprzęt posiadający niezbędne atesty.

Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną upadku 14-latki. Zabezpieczono m.in. sprzęt do zjazdów i jego dokumentację.

(mn)
Adam Górczewski
RMF FM/PAP

..

Znow antyreklama harcerstwa. Ale wypadki sa wszedzie a harcerstwo nie jest dla mieczakow jak widac. To co jednych zniecheca innych zacheca! Nie jest tak ze jak niebezpiecznie wszyscy chca uciec. Sa tacy ze wrecz chca tam byc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:36, 20 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
​Intensywne opady deszczu. Podnosi się poziom wody w rzekach w Małopolsce
​Intensywne opady deszczu. Podnosi się poziom wody w rzekach w Małopolsce

24 minuty temu

Po ulewach, jakie przechodzą od wczoraj nad Małopolską, na kilku rzekach przekroczone są już stany ostrzegawcze i alarmowe - informuje dziennikarz RMF FM Maciej Pałahicki.
Zdjęcie ilustracyjne
/Łukasz Łaskawiec /RMF FM


Stan alarmowy przekroczony jest o kilka centymetrów na rzece Białce w Trybszu, a stany ostrzegawcze są na Czarnym Dunajcu w Nowym Targu i na rzece Biały w Ciężkowicach na Sądecczyźnie.

Opady deszczu są bardzo duże. Tylko w ciągu ostatniej dobry na Hali Gąsienicowej w Tatrach spadło 120 litrów deszczu na metr kwadratowy, a w samym Zakopanem - ponad 70 litrów.

W Małopolsce strażacy odnotowali już kilkadziesiąt wezwań w związku z ulewami, chodzi najczęściej o zalane piwnice i pomieszczenia gospodarcze.

Na szczęście, według prognoz, w nocy ma już przestać padać.

(ph)
Maciej Pałahicki

...

Teraz czas na powodzie. Byl zywiol powietrza teraz wody...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 52, 53, 54  Następny
Strona 10 z 54

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy