Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Setki osób żegnają bohatera ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:33, 01 Mar 2018    Temat postu:

Strażnicy jeżdżą do zamrożonych aut. Uruchomili ponad 140

Mrozy, jakie dokuczają nam ostatnio dają się we znaki szczególnie kierowcom parkującym pojazdy poza garażami. Wszyscy właściciele samochodów, którym nie powiódł się poranny rozruch auta mogą liczyć na pomoc strażników miejskich. Miły głos i fajny gest tej krytykowanej często formacji.

..

Rzeczywiscie mile.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:55, 02 Mar 2018    Temat postu:

Policjant ratował dziecko z górskiego potoku, inni tylko patrzyli
Opublikowano: 2 marca 2018 | Redakcja


Policjant Sylwester Napierała, będąc z rodziną na urlopie w górach, wskoczył do lodowatego potoku ratować dziewczynkę, która na sankach wpadła do wody. Na ratunek ruszył tylko policjant i jeszcze jeden mężczyzna, chociaż wołanie o pomoc matki słyszało kilkudziesięciu gapiów.

Wszystko wydarzyło się w Czechach w górach. Sylwester Napierała, na co dzień policjant z Międzyrzecza, był na feriach z rodziną. Razem z żoną i dziećmi spędzali wolny czas na stoku. Nagle asp. szt. Napierała usłyszał krzyki kobiety. To był krzyk rozpaczy i wołanie o pomoc. Wokół stało kilkadziesiąt osób. Nikt nie reagował. Nikt nic nie robił. Policjant natychmiast podbiegł w kierunku krzyczącej kobiety. Za nim ruszył inny mężczyzna. Policjant razem z nieznajomy mężczyzną wskoczyli do lodowatej wody.

Obu mężczyznom udało się dotrzeć do dziecka będącego w wodzie. Po chwili wyciągnęli dziewczynkę z rwącej wody na brzeg. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, które zajęły się przemarzniętym i wystraszonym dzieckiem. Mama dziewczynki nie potrafiła wyrazić radości z uratowania jej dziecka.

Okazało się, że dziewczynka zjeżdżała na sankach. W pewnym momencie sanki skręciły, przejechały przez skarpę między drzewami i z dużą szybkością wpadły do górskiego potoku. Dziewczynka nie byłaby w stanie sama wydostać się z wody. Szybka reakcja policjanta i nieznajomego mężczyzny uratowała jej życie.

Policjant nie czuję się bohaterem. Mówi, że zachowanie to był normalny odruch. - Nie wyobrażam sobie, żeby w podobnych sytuacjach można było zareagować inaczej – mówi asp. szt. Napierała.

Asp. szt. Napierała w policji służy od 18 lat. W kwietniu 2014 r. brał udział w pościgu za kierowcą, który jadąc bmw chciał potrącić policjanta. Mundurowi strzelali do rozpędzonego uciekającego samochodu. Kierowca został zatrzymany, a bmw którym uciekał było skradzione w Niemczech.

...

Wielkie brawa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:15, 03 Mar 2018    Temat postu:

MĘŻCZYZN Z POŻARU RATUJĄ IM ŻYCIE
Marzec 2, 2018 admin 0 Comments bezpieczeństwo, Policja, pożar, Wielkopolska Policja
56
SHARES
Share
Tweet
Dzięki szybkiej reakcji policjantów z Posterunku Policji w Białośliwiu st. sierż. Moniki Wiewiór oraz st. sierż. Andrzeja Ziarnika nie doszło do tragedii. Funkcjonariusze pełniąc służbę, w pewnym momencie zauważyli wydobywający się dym z budynku mieszkalnego.



Mundurowi wynieśli z mieszkania dwóch mężczyzn, którzy stracili przytomność.

Pod koniec lutego br. policjanci z Posterunku Policji w Białośliwiu pełnili służbę na terenie powiatu pilskiego. Wykonywali swoje obowiązki służbowe na terenie gminy Wysoka, gdy w pewnym momencie zauważyli, że z jednego z budynków mieszkalnych wydobywają się ciemne kłęby dymu. Natychmiast weszli do pomieszczenia i próbowali zlokalizować konkretne mieszkanie, z którego wydobywa się dym.

Warunki były bardzo trudne m.in. z uwagi na ograniczoną widoczność. Jednak funkcjonariusze nie mogli dłużej czekać, chcieli sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy. Nikt nie reagował na krzyki. Po chwili st. sierż. Monika Wiewiór oraz st. sierż. Andrzej Ziarnik weszli do mieszkania. Otworzyli okna i błyskawicznie zaczęli się rozglądać, czy ktoś jest w środku. Jednak z uwagi na bardzo duże zadymienie policjanci kilka razy musieli wyjść z mieszkania, aby zaczerpnąć świeżego powietrza i wracali.

W pewnym momencie w kuchni zauważyli leżącego mężczyznę, którego natychmiast wynieśli na zewnątrz. Z mężczyzną był utrudniony kontakt. W międzyczasie funkcjonariusze poinformowali o całej sytuacji dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Pile i poprosili o wsparcie pozostałych służb ratowniczych. Policjanci wrócili z powrotem do domu, aby sprawdzić, czy ktoś jeszcze jest w środku. Z tapczanu unosił się ogień, a obok leżał drugi mężczyzna. Funkcjonariusze błyskawicznie chwycili go i również wyprowadzili na zewnątrz.

Chwilę później dotarły natychmiast na miejsce służby ratunkowe. Ugaszony został ogień w wersalce i zneutralizowane skutki zadymienia. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji st. sierż. Moniki Wiewiór oraz st. sierż. Andrzeja Ziarnika nie doszło do tragedii, zwłaszcza, że 49 i 56-letni mężczyźni nie byli już w stanie sami opuścić mieszkania, gdyż stracili przytomność.

...

Piekne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:17, 04 Mar 2018    Temat postu:

studni
Marzec 4, 2018 admin 0 Comments bezpieczeństwo, Policja, pomoc, ratunek
5
SHARES
Share
Tweet
Dzięki ich zdecydowanym działaniom mocno wychłodzony 53-latek trafił do szpitala, gdzie została mu udzielona pomoc medyczna.

2 marca 2018r. około godziny 9.30 dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie, że w jednym z gospodarstw na terenie gminy Warta mężczyzna wpadł do studni i nie może się wydostać.





Na miejsce przybyli policjanci z Komisariatu Policji w Błaszkach. W gospodarstwie zastali kilku mężczyzn zgromadzonych przy studni. W jej środku znajdował się mężczyzna. Miał on wokół rąk miał obwiązany sznurek. Drugi koniec był podczepiony do ładowacza czołowego stojącego przy studni ciągnika należącego do sąsiada. Dzięki temu mężczyzna był zanurzony w wodzie tylko do połowy i chwilowo nie groziło mu utonięcie. Jednak z uwagi na bardzo zimną wodę bardzo szybko tracił on siły. Groziło mu także szybkie wychłodzenie organizmu. Reagował on na komunikaty jednak nie był w stanie nawiązać rozmowy.





Będący na miejscu brat i sąsiedzi stwierdzili, że pomimo prób nie byli w stanie go wyciągnąć ponieważ krawędź studni od lustra wody dzieliła odległość ponad 2 metrów, a mężczyzna ważył ponad 100 kilogramów. W związku z bezpośrednim zagrożeniem życia policjanci polecili właścicielowi ciągnika aby wsiadł za kierownicę i powoli zaczął podnosić łyżkę ładowacza nie dopuszczając do zerwania sznurka. Natomiast sami przechylili się przez cembrowiną i po złapaniu mężczyzny za ubranie ciągnęli wspólnie do góry. Dzięki skoordynowanemu działaniu udało się wyziębionego mężczyznę wyciągnąć na powierzchnię. Po chwili przyjechało pogotowie, a następnie strażacy z OSP. Okazało się że temperatura ciała mężczyzny spadła do 24 stopni Celsjusza i w stanie hipotermii został on przewieziony do sieradzkiego szpitala.

Niewątpliwie szyba reakcja brata i sąsiadów, a także przybyłych na miejsce policjantów uratowała życie rolnikowi.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:17, 06 Mar 2018    Temat postu:

Budapesztu. Doszedł do Jordanowa Śląskiego
grz/dro/2018-03-06, 15:42
48-letni Węgier zmarznięty i wyczerpany pieszą podróżą wszedł do budynku Urzędu Gminy w Jordanowie Śląskim (Dolnośląskie), aby odpocząć. Losem mężczyzny zainteresował się dzielnicowy, poczęstował posiłkiem, a po wysłuchaniu jego historii zorganizował dla niego pomoc.
KWP Wrocław
24-01-2018 17:40 Starsza kobieta zamarzała w nieogrzewanym domu. W ostatniej chwili uratowali ją policjanci
KRAJ
Starsza kobieta zamarzała w nieogrzewanym...
Obcokrajowiec był bardzo zmęczony. Powiedział policjantowi, że nie ma pieniędzy, więc idzie pieszo z Kopenhagi do Budapesztu (ponad 1200 km), gdzie mieszka. W urzędzie szukał tylko miejsca, gdzie mógłby się chwilę ogrzać i ewentualnie spędzić noc.

Dzielnicowy zabrał mężczyznę na komisariat, gdzie dał mu ciepły posiłek. Pomimo bariery językowej nawiązał z nim kontakt i ustalił tożsamość. Funkcjonariusze powiadomili Konsulat Generalny Węgier w Krakowie. W telefonicznej rozmowie z pracownikiem konsulatu ustalili, że obywatelowi Węgier zostanie kupiony bilet powrotny do domu. Pół godziny później na służbowy faks w komisariacie został przesłany bilet autobusowy do Budapesztu.

Nie wiadomo, czy prosił o pomoc

Policjanci przewieźli 48-latka na dworzec autobusowy we Wrocławiu, skąd odjechał do domu.


Nie wiadomo, czy Węgier prosił służby konsularne swego kraju o pomoc.

Za to konsul Węgier Sándor Nedeczky podziękował policjantom za postawę, która, jak określił, zasługuje na najwyższe uznanie.

...

Brawo! To jest Polska!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:32, 07 Mar 2018    Temat postu:

Wystawiony

Skaleczył się w szarpaninie ze złodziejem. Może ma HIV. Może gorszą chorobę zakaźną. Nie miał rękawiczek, w szpitalu nie dali mu leków. Na wszelki wypadek uważniej bawi się z dziećmi. Czy nadal będzie policjantem? To jest historia o człowieku, który na co dzień służy innym, a dzisiaj czeka na wynik testu. Synek podszedł, przytulił: tata, nie płacz. Ma trzy lata, a młodszy dopiero rok. Za mali, żeby zrozumieć, co to znaczy HIV. Co to znaczy być po ekspozycji na HIV. Mieć kontakt z zakażoną krwią w czasie interwencji policyjnej. W szarpaninie z pijanym złodziejem kiełbasy. Że może stracić w ten sposób pracę, całe życie. Przez dwucentymetrową ranę. On, potężny mężczyzna.


Nic nie powiedział chłopcom, tylko bawi się z nimi ostrożniej. Żeby się nie zranić, żeby oni się nie zranili. Nie sądził, że zobaczą, jak tata popłakuje. Cały czas musi to mieć w głowie: "może mam HIV". Odpędzać myśl: "co będzie, gdyby. I tu wielokropek". Bez rękawiczek Ma pamięć do dat. 5 lipca 2011 roku rozpoczął służbę w policji. Miał 29 lat i żonę, która nigdy mu tej pracy nie wypomniała. 1 listopada 2016 roku przeniósł się z komisariatu w Katowicach do komisariatu w rodzinnym Radzionkowie i jest tam do teraz, cały czas w wydziale prewencji.

Policjant przez pół roku żyje w strachu, że ma HIV

Nieraz naruszono moją nietykalność cielesną. Pracuje się z narażeniem życia, tak jak się ślubowało. Nie ma kokosów, społeczeństwo nie zawsze docenia, ale trzeba robić swoje. Nawet dzisiaj nie żałuje, że to robi. I gdyby ten dzień się powtórzył, zrobiłby - jest tego pewien - wszystko dokładnie tak samo.

3 listopada 2017 roku skaleczył się w sklepie. Pamięta godzinę - wysłali go do tego sklepu około 22. Powinien pamiętać ze szkolenia: nie daj się zadrapać. Pomyśleć: załóż rękawiczki. Z komisariatu mógł wziąć dowolną liczbę takich lateksowych. Wziął dwie pary, włożył do kieszeni. Zakłada je, gdy musi dotknąć kogoś brudnego, chorego, zwłoki. Ale to miało być zwykłe zatrzymanie złodzieja kiełbasy. Nikt nie ma wypisane na czole: jestem nosicielem choroby. Krwawiące ofiary wypadków drogowych, ofiary pobić, uczestnicy bójek, kaszlący bezdomni - każdy może mieć HIV. Ale co wytrzyma lateks? Poza tym jest śliski, sprawca może się wywinąć. Miał jeszcze przy sobie skórzane rękawice. Każdy policjant, który chce czuć się bezpiecznie, kupuje z własnej kieszeni takie drogie - odporne na przekłucia, przecięcia, rozdarcia. Ale ludzie źle patrzą na policjanta w rękawicach. Bo co oni, trędowaci są? Nie założył rękawiczek. Lateksowe rękawiczki nie uchronią policjanta przed skaleczeniem.

A złodziej kiełbasy nie chciał się wylegitymować. Nie chciał, żeby go przeszukali, ani pójść z nimi obejrzeć nagrania ze sklepowego monitoringu. Cuchnął alkoholem. Bluzgał na policjantów, popychał ich, próbował uciec. Zastosowali chwyt transportowy. Zaczął się szarpać. No to go położyli na ziemi, skuli i zaprowadzili na zaplecze sklepu. Wtedy policjant zauważył, że krwawi z wnętrza dłoni. Nie pamiętał, kiedy się zranił, za dużo się działo i nic nie poczuł. Od skaleczenia mógł minąć najwyżej kwadrans.

Z dwucentymetrowego przecięcia krew lała się obficie. Umył ręce mydłem, opłukał wodą, wytarł. To pierwsza zasada profilaktyki po ekspozycji na wirus HIV: natychmiast przemyć ranę dużą ilością wody z mydłem. Ale on jeszcze nie wiedział, że właśnie wkracza na tę drogę. Dowie się przypadkiem. Po kilku minutach. Bez sprawdzenia nosiciela Złodziej miał tę kiełbasę w kieszeni. Wzięli go na komisariat potwierdzić dane.

- Chodź tu, popatrz - dyżurny zawołał zranionego policjanta do komputera. Spojrzeli na ekran. Okazało się, że mają tego złodzieja w rejestrze karanych. Że miał zarzuty za zakażanie wirusem HIV. - Zacząłem się śmiać. Patrzyłem, jak krew leci mi z ręki i śmiałem się. A później… Nie jestem w stanie tego opisać. Z każdą chwilą czułem się gorzej. W pewnym sensie miał szczęście. Gdyby nie ten rejestr, nie miałby pojęcia, co mu grozi.

Nie mógłby zmusić złodzieja kiełbasy do testu na HIV. Konstytucja RP gwarantuje każdemu człowiekowi nietykalność osobistą i wolność osobistą podejmowania decyzji o swoim losie i prywatności. Konstytucja RP, art. 41 Kto wykonuje zabieg leczniczy bez zgody pacjenta, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności. Kodeks Karny, art. 192 § 1 Postępowanie diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze wymaga zgody pacjenta. Kodeks Etyki Lekarskiej, art. 16 - Masz HIV? - zapytał. Złodziej potwierdził: - Mam HIV i HCV. Oba wirusy tak samo zabijają.

HCV, który powoduje wirusowe zapalenie wątroby typu C, może doprowadzić do marskości i raka wątroby. Ale policjanta nikt nie straszył żółtaczką tak, jak wirusem HIV. Zaczął dokładnie oglądać złodzieja. Mógł się zakazić tylko wtedy, jeśli złodziej też miał ranę. Przerwaną ciągłość tkanki skórnej. Bo musi nastąpić wymiana płynów ustrojowych. Wymieszanie krwi. - Miał krew na nadgarstku - mówi policjant. - Biję się dzisiaj w pierś, że nie wziąłem jakiejś mokrej szmatki i nie przetarłem mu tego nadgarstka. Ale skoczyło mi ciśnienie. Zagotowałem się. Ta krew mnie odepchnęła. Wszystkich odepchnęła. Nikt w komisariacie nie sprawdził, czy złodziej kiełbasy został skaleczony.

Bez leków Parę minut po północy był już na oddziale zakaźnym szpitala w Chorzowie. To jeden z ośrodków na liście Krajowego Centrum ds. AIDS, polecanych w profilaktyce poekspozycyjnej. Była już sobota, tuż po północy, dwie godziny po skaleczeniu. Według zaleceń sanepidu, jeśli wystąpiło ryzyko zakażenia HIV, należy jak najszybciej przyjąć leki antyretrowirusowe, najlepiej w ciągu dwóch pierwszych godzin i do 48 godzin najpóźniej. Niektórzy specjaliści dają zakażonemu 72 godziny. Potem lek już nie zadziała. Ryzyko zakażenia ocenia lekarz. Policjant z Radzionkowa przyjechał do szpitala w mundurze, inny policjant przywiózł go radiowozem. Opowiedział lekarce, co się stało, pokazał dłoń. - Zapisała w dokumentacji medycznej "zadrapanie". Rana już się zasklepiła, ale była głębsza - mówi. Sanepid: ryzyko zakażenia istnieje przy zakłuciach skóry, zadrapaniach, skaleczeniach, pęknięciach, otarciach naskórka, zmianach zapalnych, ranach, owrzodzeniach, zmianach atopowych. Z drugiej strony leki antyretrowirusowe dają skutki uboczne. Trzeba je brać przez 28 dni. I są bardzo drogie, w całości refundowane.

Policjant: - Lekarka zapytała, jakie mam dowody na to, że tamten mężczyzna ma HIV. Pokazaliśmy jej wydruk z naszego systemu o tym mężczyźnie. Dla nas to pewnik. Powiedzieliśmy, że on to potwierdził. Ale lekarka powiedziała, że co drugi pacjent mówi, że jest zakażony, a potem wszyscy okazują się zdrowi. Nie uwierzyła nam. Pytała: macie jego wyniki badań krwi? A skąd mieliśmy mieć? Zapisała w mojej dokumentacji: nie było kontaktu z materiałem biologicznie zakaźnym. Pobrali mu krew do badań. Przeciwciała anty-HIV można wykryć dopiero po kilku tygodniach od zakażenia, ale profilaktyka poekspozycyjna zaleca najpierw wykluczenie, czy pacjent nie był chory już w chwili ekspozycji. I odesłali go do domu. - Nie dostałem żadnych leków. Lekarka powiedziała, żebym był dobrej myśli, że oni są specjalistami i wiedzą, co robią. Wrócił na komisariat dokończyć robotę papierkową. W domu był o czwartej nad ranem. Żona nie spała, bo młodszy syn chorował. Usiedli na łóżku i płakali do rana.

Tej samej soboty około południa wrócił do szpitala w Chorzowie po wyniki badań. Przyjęła go inna lekarka. – Byłem zdrowy - mówi. – Ale ona dała mi też wyniki badań tego mężczyzny zatrzymanego w sklepie. Drugi patrol przywiózł go kilka godzin po mnie. Nie kłamał, ma HIV i HCV i jest pacjentem tego szpitala. Znali go. - Pani doktor powiedziała, żebym był spokojny – mówi policjant. Nie pamięta, żeby powiedziała: niech pan będzie spokojny, bo tamten złodziej nie miał rany. Wrócił do domu i niepokój tylko rósł. Trzeci raz pojechał do chorzowskiego szpitala. - Zapytałem lekarkę, czy jednak nie można by podać mi tych leków. Kolega brał, wiem, co to znaczy. Wolałbym obciążyć wątrobę niż żyć w takim strachu. Ale lekarka powiedziała, że pielęgniarki nieraz zakłuwały się zużytymi igłami i nic im nie jest. Adam Witor, dyrektor medyczny szpitala specjalistycznego w Chorzowie: - Nie każdemu pacjentowi, który zgłasza się do nas po ekspozycji na wirus HIV, podajemy leki.

Sugeruje się wdrożenie profilaktyki, jeśli jest udokumentowane wstrzyknięcie zakażonej krwi oraz wysokie prawdopodobieństwo, że człowiek, od którego pochodzi ta krew jest zakażony. W przypadku HIV – w porównaniu z innymi wirusami - tej krwi musi być stosunkowo dużo. Przy otarciu naskórka ryzyko zakażenia jest znikome, nawet nie wszystkie zakłucia są groźne. A poza tym: - We wskazaniach leków antyretrowirusowych nie ma profilaktyki poekspozycyjnej, ponieważ nie ma badań klinicznych w tym kierunku. Takie badania wymagałyby narażenia na zakażenie osób zdrowych. Istnieją jedynie badania obserwacyjne, w których wykazano zmniejszenie ryzyka zakażenia u małp o około osiemdziesiąt procent. Podajemy te leki pacjentom po ekspozycji przez analogię - bo leczymy nimi zakażonych. Ale nie ma gwarancji, że zahamują rozwój wirusa. Powinny być podawane przez doświadczonego lekarza jedynie w uzasadnionych przypadkach, bo nie są obojętne dla zdrowia. Jeżeli ryzyko zakażenia jest znikome, rozmawiamy wtedy z pacjentem, czy chce przyjmować leki i podajemy je na jego prośbę - mówi Witor.

Ale policjant z Radzionkowa tego nie usłyszał. W poniedziałek rano zadzwonił do szpitala umówić się na pierwszy test po ekspozycji. Od skaleczenia w sklepie minęły już prawie 72 godziny.- Pielęgniarka powiedziała, że powinienem pilnie skontaktować się z lekarzem i nie rozłączając się, odłożyła słuchawkę na biurko. Słyszałem w tle rozmowę lekarzy. Mówili o mnie. Jeden pytał drugiego: "Czemu nie podano mu leków?". Rozsypałem się wtedy. Do policjanta lekarz powiedział: - Wszystko będzie dobrze, proszę przyjść na badania za dwa miesiące. Bez L4 Jeszcze w dniu skaleczenia, 3 listopada, komenda zaproponowała policjantowi opiekę psychologa. Nie skorzystał. Nie wygląda to dobrze. Policjant powinien być twardy. Był pewien, że da sobie radę sam. 8 listopada poszedł do psychologa. Ten wysłał go do psychiatry, który wystawił policjantowi zwolnienie lekarskie. Ale po ośmiu tygodniach musiał wrócić do pracy. - 80 procent mojej pensji to za mało dla naszego budżetu domowego. Żona jest pracownikiem sądu, też niewiele zarabia - mówi. Komisja lekarska dopiero rozpatrzy, czy należało mu się 100 procent wynagrodzenia, czy ekspozycja na HIV spowodowała uraz i ewentualnie wyrówna wypłatę.

Kazimierz Barbachowski, wiceprzewodniczący zarządu głównego NSZZ Policjantów: - Woziłem policjantów do szpitala w Chorzowie na profilaktykę poekspozycyjną. Jednemu zatrzymywana osoba napluła w oczy. Wielokrotnie próbowano zastraszyć policjantów groźbami zakażenia AIDS albo innymi chorobami. To dla nas poważny problem, bo nie wolno od takich osób zażądać wyników badań. Policjant nie dostał leków, bo ryzyko zakażenia małe. Ale w ślinie mogła być krew. I strach jest. Na czas badań policjant ograniczył kontakty z rodziną. To traumatyczne doświadczenie, strach przez pół roku. Słyszałem o policjancie, który stracił przez to żonę. Młody, zupełnie osiwiał. 9 stycznia rano policjant z Radzionkowa miał pierwszy test po ekspozycji. Po południu zadzwonił do szpitala po wyniki. Minus. Ulga. Drugi test będzie lada dzień, 7 marca. - Dopiero on wykluczy HIV - mówi policjant. Jest pełen nadziei. To będzie pięć miesięcy od skaleczenia. A potem jeszcze w maju test na obecność HCV.

- I po tych wszystkich miesiącach – mówi - jak wszystko będzie negatywne, będzie już dobrze. Będzie już koniec. - Wierzymy, że policjant z Radzionkowa będzie zdrowy. Ale nawet jeśli okaże się inaczej, zostanie przesunięty do innego wydziału. Policjant z HIV nie powinien pracować przy drodze i interwencjach. Dla własnego dobra i również dlatego, że nie chce wyrządzić ewentualnej krzywdy innym. Ale nie powinien zostać usunięty z policji – mówi Maciej Dziergas, szef śląskich związków zawodowych policjantów. Bez przyszłości W świetle prawa nie jest to takie oczywiste. W 2006 roku inny policjant, z Pomorza, stracił pracę po wykryciu wirusa HIV. Miał 28 lat i 8 lat stażu w policji. Na badaniach okresowych zrobił sobie test na HIV, który nie był wtedy i do dzisiaj nie jest obowiązkowy. Pielęgniarka, bez zgody policjanta i wbrew prawu, poinformowała o wynikach komisję lekarską. Lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu. Ustawa o zawodzie lekarza, art. 40

Cokolwiek bym podczas leczenia, czy poza nim, z życia ludzkiego ujrzał, czy usłyszał, czego nie należy na zewnątrz rozgłaszać, będę milczał, zachowując to w tajemnicy. Przysięga Hipokratesa, przedostatni akapit Przyrzekam (…) dochować tajemnicy lekarskiej nawet po śmierci chorego. Przyrzeczenie Lekarskie, punkt 4 Niezdolny do pracy w policji - orzekła komisja. Nie mogła inaczej. Rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w sposób jasny i kategoryczny wykluczało takich ludzi. Masz HIV - nie nosisz munduru. Policjant z Pomorza dostał trzecią grupę inwalidzką, rentę i możliwość pracy gdziekolwiek poza służbami mundurowymi. Jeździł na łyżwach, pływał, świetnie się czuł. Młody, pełen energii, pasjonat swojej pracy, postanowił walczyć - pisała o nim Grażyna Bartuszek w gazecie "Policja 997". Odwołał się do sądu administracyjnego, a ten zapytał o opinię Trybunał Konstytucyjny. Na tę odpowiedź czekali funkcjonariusze wszystkich służb mundurowych: nie można z automatu zwalniać policjanta z wirusem HIV, to niekonstytucyjne – stwierdzili sędziowie.

To lekarze po badaniu zakażonego mają decydować, czy nadaje się do pracy i na jakim stanowisku. By chronić zdrowie, wolność i prawa innych osób, wystarczy przesunąć policjanta do laboratorium, administracji, szkolnictwa. Sąd posłuchał Trybunału, a przełożeni policjanta z Pomorza nie odwołali się od wyroku. Wrócił do służby, pracuje za biurkiem. - Przetarł ścieżkę – mówi Bartuszek o swoim bohaterze. Był 2009 rok. W 2015 roku weszło w życie nowe rozporządzenie ministerstwa w sprawie wykazu chorób i ułomności, określających zdolność do służby w policji (oraz w straży granicznej, straży pożarnej i w Biurze Ochrony Rządu). - Ustawodawcy długo zwlekali z dostosowaniem przepisów do wyroku Trybunału i nadal są one niejasne - mówi Jarosław Jagura z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - Sam fakt nosicielstwa HIV już nie pozbawia możliwości bycia policjantem. Ale w nowym rozporządzeniu wykluczają to "defekty immunologiczne" i "upośledzenie odporności". A czym to się różni od wirusa HIV?

Związkowiec Maciej Dziergas: - Policjanci w naszym kraju są za mało szanowani przez społeczeństwo. Zdarza się, że osoby, wobec których interweniujemy, nie podporządkowują się prawnym poleceniom, dochodzi do pyskówek, szarpaniny. Tak nie powinno się dziać w państwie prawa, którego jesteśmy przedstawicielami. Pełnimy służbę dla społeczeństwa i nie chcemy być przez nich traktowani jak wrogowie. Powinniśmy mieć chociaż wsparcie państwa. I w takiej sytuacji, jak ta z Radzionkowa policjant nie może zostać osamotniony. To karygodne, że nie dostał leków, nawet jak się o to upomniał, powinien także dostać zwrot części pensji za L4. Na razie u policjanta z Radzionkowa nic się nie zmieniło. Ma nadzieję zostać w służbie, "gdyby, tu wielokropek". - Jeżdżę na interwencje, tylko zawsze ubieram rękawiczki, żeby nie zarazić obywatela. Nie jestem odrzucany przez kolegów. Nie odpychają mnie. Traktują na równi.

Bez paniki - Jeśli pierwszy test wyszedł negatywnie, małe prawdopodobieństwo, że drugi wyjdzie dodatni, że pacjent będzie miał HIV - pociesza policjant z Pomorza, który dzisiaj udziela porad w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym Krajowego Centrum ds. AIDS w Warszawie. A jeśli jednak? - HIV nie jest dzisiaj śmiertelny. Jest jak rak czy inna choroba przewlekła. Ja żyję z kobietą, która nie jest zakażona. Przyjmuję leki i poziom wirusa - czyli wiremia - jest tak niski, że nie wychodzi w testach. Wystarczy używać osobnej szczoteczki do zębów. Ale kto używa wspólnej szczoteczki? HIV wciąż stygmatyzuje. Ja nie miałem sytuacji nieprzyjemnej. Ludzie podchodzili, pytali, jak to jest żyć z HIV. Z ciekawości. Nie z lęku, że jak mnie dotkną, to się zakażą. Podawali rękę. Ale co z pracą? - Kontaktowali się ze mną funkcjonariusze służb mundurowych, u których wykryto HIV. Żaden nie stracił pracy. Nie ma co panikować, zamartwiać się do przodu. Jeśli ktoś ma wątpliwości, może do mnie napisać na adres Fundacji Edukacji Społecznej, zatytułować mail do policjanta. Wsparcie w takim momencie jest ważne. Lepiej pogadać z psychologiem, niż trzymać strach w sobie. Skąd ten strach? - Z niewiedzy, z nieprzygotowania. Na badaniach okresowych znalazłem w swojej karcie obiegowej test na HIV. Powiedziałem lekarzowi, że to bezprawne, bo do takich badań potrzebna jest zgoda pacjenta. Był zaskoczony. Lekarze nie znają przepisów, policjanci nie znają swoich praw. A gdybym się o to nie upomniał i poddał badaniom, doszłoby dodatkowo do absurdu. Przy mojej niewykrywalnej wiremii wyszłoby, że jestem zdrowy. Dobrowolny test w punkcie konsultacyjnym poprzedzony jest rozmową i wyniki badań są poufne. Z wynikiem pozytywnym w karcie obiegowej policjant zostaje sam. Masz HIV i teraz się martw.


Nikt z moich rozmówców nie wiedział o takim prawie: - Policjant z HIV może pozostać w służbie na każdym stanowisku, nie musi być przesuwany z prewencji czy drogówki do innych oddziałów. To byłoby stygmatyzowanie. Wszystko zależy od niego, czy chce dalej pracować i gdzie, od jego stanu fizycznego i psychicznego i od komisji lekarskiej. Jeśli komisja orzeknie, że policjant z HIV jest zdolny do pracy z ograniczeniami, dopiero wtedy komendant musi mu zmienić stanowisko, a jeśli komisja orzeknie: niezdolny do pracy w policji, komendant musi go zwolnić. Ale policjant może się odwołać - mówi Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji. "Policjant z HIV może pracować na każdym stanowisku"

...

Ale dramat!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:04, 09 Mar 2018    Temat postu:

Kolejny szczęśliwy policyjny konwój do szpitala – poparzona dziewczynka...

Policjanci z poznańskiej drogówki podczas służby pomogli ojcu, który próbował dotrzeć do szpitala z poparzonym dzieckiem. Funkcjonariusze korzystając z sygnałów uprzywilejowania, umożliwili szybki przejazd do szpitala. Na szczęście cała historia dobrze się zakończyła.
...

Pieknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:36, 12 Mar 2018    Temat postu:

Strażacy pomogli odebrać poród. Na świat przyszła dziewczynka

Te akcję strażacy w Budach Czarnockich koło Łomży na Podlasiu zapamiętają na długo. Choć wyjechali do interwencji na drodze, pomagali odebrać poród. Urodzona w samochodzie dziewczynka razem z matką trafiła karetką do szpitala. Wszystko wydarzyło się w poniedziałek ok. godz. 2 w nocy.

...

Wspaniale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:01, 15 Mar 2018    Temat postu:

Jeden policjant uratował głuchą kobietę, drugi nie dopuścił do wybuchu gazu

Gdyby nie czujność i błyskawiczna reakcja dwóch pomorskich dzielnicowych, mogłoby dojść do tragedii. Rafał Waśko, dzielnicowy z Cedrów Wielkich wybuch gazu w budynku, w którym znajdowało się m.in. przedszkole. Wcześniej asp. Rafał Bogdanowski ze Słupska wyprowadził z płonącego domu głuchoniemą

..

Wspaniale!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:47, 16 Mar 2018    Temat postu:

Nowy Sącz: 13-latek wpadł do Dunajca! Dramatyczna akcja ratunkowa policjantów

Autor Marek Jaśkiewicz Z dnia 2018-03-16
0 4,305
Udostępnij

Wczoraj (15 marca) sądeccy dzielnicowi zauważyli 13-letniego chłopca, który nie mógł wydostać się z oblodzonego koryta rzeki Dunajec w Nowym Sączu. Dzięki ich heroicznej postawie, nie doszło do tragedii.



Czytaj również: Cieniawa: Żona wezwała pomoc. Niestety na ratunek dla męża było za późno



Zdarzenie miało miejsce w czwartek (15 marca) ok. godz. 17.00. Wówczas trzej sądeccy dzielnicowi, którzy patrolowali okolice zbiorników wodnych na terenie miasta, zauważyli na rzece Dunajec chłopca, który nie mógł wydostać się z oblodzonego koryta. – Policjanci błyskawicznie udali się w stronę chłopca, pokonując ok. 30 metrów po zmrożonym brzegu rzeki. Spiętrzony śnieg miejscami topniał, przez co funkcjonariusze kilkakrotnie zapadali się w nim do wysokości pasa. Samodzielne wyjście z tego śniegu było wręcz niemożliwe, dlatego dzielnicowi pomagali sobie i asekurowali się wzajemnie – informuje nas podkom. Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

– Pokonując jeszcze zarośla, policjanci po zaledwie dwóch minutach dotarli do chłopca, który stał na wąskim nasypie żwirowym, pomiędzy rwącym korytem rzeki, a warstwą zamarzniętego śniegu o wysokości ok. 150 centymetrów. Chłopiec miał przemoczone buty, był przestraszony i nie potrafił sam wydostać się z koryta rzeki. Funkcjonariusze polecili mu więc, aby wyciągnął ręce w ich stronę, a następnie chwycili go za dłonie i wydostali na zamarznięty śnieg. Asekurując się, powoli wyszli z chłopcem na wały Dunajca – dodaje Basiaga.

Już na brzegu dzielnicowi ustalili, że chłopiec ma 13 lat, a nad rzekę przyszedł sam. Nie miał żadnych widocznych obrażeń, był jedynie przestraszony, dlatego policjanci zawieźli go do miejsca jego zamieszkania i przekazali rodzicom. Funkcjonariusze uświadomili też 13-latka i jego rodziców, że zabawa na zamarzniętych rzekach i jeziorach jest niebezpieczna i grozi utratą zdrowia, a nawet życia.

Opr. Marek Jaśkiewicz

..

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:31, 22 Mar 2018    Temat postu:

Policjanci na rekolekcjach w kolskiej Farze

Kolscy policjanci na zaproszenie księdza Józefa Wronkiewicza – kapelana kolskich funkcjonariuszy, wzięli po raz kolejny udział w rekolekcjach wielkopolskich. Mundurowi rozmawiali z dziećmi o bezpieczeństwie w ruchu drogowym i innych zagrożeniach.

Uratowali życie wyziębionemu mężczyźnie

20 marca funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Dorohusku uratowali życie mężczyźnie. Poszkodowany leżał w śniegu i znajdował się w głębokiej hipotermii. Jego szanse na przeżycie malały z każdą minutą. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

...

Rozne rodzaje sluzby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:18, 23 Mar 2018    Temat postu:

Policjanci odszukali pacjenta czekającego na przeszczep płuca

52-latek z Tarnowskich Gór o mały włos nie stracił szansy na przeszczep płuca. Kiedy znalazł się organ, lekarze ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu nie mogli się z pacjentem skontaktować. Poprosili o pomoc policjantów, którzy nie bez kłopotów mężczyznę odszukali.

...

Wspaniale!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:23, 24 Mar 2018    Temat postu:

Zamach w Trebes we Francji. Nie żyje ranny policjant


O śmierci policjanta poinformowało francuskie MSW. 45-letni Arnaud Beltrame zaoferował napastnikowi, że zamieni się za zakładników. Policjant wchodząc do sklepu zostawił włączony telefon, co ułatwiło akcję antyterrorystom.
Do ataku doszło w piątek przed południem w supermarkecie w Trebes koło Tuluzy. Według policji oraz prokuratury napastnik twierdził, że działa w imieniu tzw. Państwa Islamskiego.
Terrorysta został zastrzelony przez policję, a Arnaud Beltrame, który pod koniec akcji był jedynym zakładnikiem, w stanie ciężkim trafił do szpitala. W sobotę rano francuskie MSW poinformowało, że policjant nie żyje.
"Arnaud Beltrame opuścił nas. Zginął za ojczyznę. Francja nigdy nie zapomni jego bohaterstwa, odwagi, poświęcenia" - napisał na Twitterze minister spraw wewnętrznych Gerard Collomb.
Rozmówcy radia France Info podkreślają, że nie zdziwiła ich oferta wymiany zakładników złożona przez 45-letniego policjanta. Stacja zauważa, że policjant pod koniec ubiegłego roku brał udział w symulacji strzelaniny w supermarkecie. Celem ćwiczeń było wypracowanie najskuteczniejszych metod interwencji w przypadku zamachu.
Zobacz także: Dlaczego Merkel przyjechała do Polski? Scheuring-Wielgus nie ma złudzeń
Napastnik to znany francuskim służbom urodzony w Maroku 25-letni Redouane Lakdim. W zamachu rannych zostało 15 osób, a cztery, w tym policjant, zginęły.

...

Bohater!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:55, 27 Mar 2018    Temat postu:

Dzielnicowy z Nowego Portu uratował młodą kobietę

Gdy pod koniec służby sierżant Emil Marchewka dostał informację o kobiecie, która zażyła dużo tabletek nasennych, ruszył jej na pomoc. Po drodze radiowóz jadący na sygnale miał kolizję. Dzielnicowy zatrzymał więc inne auto i razem z kierowcą pojechał na miejsce, gdzie udzielił pomocy 25-latce.

... Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:38, 29 Mar 2018    Temat postu:

Ciężko ranny w wybuchu policjant potrzebuje pomocy!

Marcin na co dzień pełni służbę patrolową w KMP w Łodzi. W grudniu ub. roku wraz z koleżanką z patrolu został wezwany do jednego z mieszkań w Łodzi. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w jednym z mieszkań pod drzwiami leży ranna kobieta. Chęć niesienia pomocy skończyła się dla niego tragicznie.

...

Taka sluzba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:02, 29 Mar 2018    Temat postu:

Wrocław: Policjanci uratowali niedoszłą samobójczynię

17-letnia dziewczyna chciała skoczyć z wiaduktu na autostradową obwodnicę Wrocławia. Uratowali ją policjanci. Nastolatka była roztrzęsiona i stała już za barierą ochronną. Funkcjonariusze porozmawiali z nią, a gdy się uspokoiła, błyskawicznie ściągnęli dziewczynę z mostu.

..

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:20, 05 Kwi 2018    Temat postu:

Straż Ochrony Kolei odparła zamach na życie i zdrowie nastolatka

Wczoraj wieczorem dwóch agresywnych mężczyzn napadło na podróżnego, który odprowadzał dziewczynę na pociąg. Na szczęście w pobliżu byli funkcjonariusze Grupy Operacyjno-Interwencyjnej Straży Ochrony Kolei, którzy powstrzymali napastników.

...

Dobra wiadomosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:27, 06 Kwi 2018    Temat postu:

Policjanci z Archiwum X wyjaśnili zbrodnię z 2004 r.

Policjanci z krakowskiego Archiwum X, pod nadzorem prokuratury, rozwiązali sprawę zabójstwa 39-letniej mieszkanki Krakowa w 2004 r. Przełom nastąpił dzięki badaniom DNA. Zarzuty zabójstwa usłyszeli syn ofiary i jego konkubina.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:12, 06 Kwi 2018    Temat postu:

Kolejna pomoc ze strony policji

Niecodzienny pilotaż przeprowadzili wczoraj policjanci z Trzebowniska. Gdy na drodze w Rudnej Małej zatrzymali pędzące audi, okazało się, że kierowca wiezie do szpitala rodzącą żonę.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:28, 17 Kwi 2018    Temat postu:

Legniccy policjanci uratowali życie dwóm mężczyznom uwięzionym w płonącej...

Policjanci z legnickiej komendy uratowali życie dwóm mężczyznom, których wynieśli z płonącej kamienicy, gdzie w jednym z mieszkań doszło do wybuchu butli z gazem.Na zewnątrz budynku był widoczny ogień

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:29, 22 Kwi 2018    Temat postu:

Po 10 latach oddał dług 83-latkowi, a ten... wezwał policję

Mieszkaniec Łodzi był kompletnie zaskoczony, kiedy niespodziewanie zadzwonił do niego nieznany mężczyzna i oznajmił, że pragnie mu przekazać 30 tys zł.Oferta była tak niewiarygodna, że oszołomiony 83-latek nabrał przekonania, iż ma do czynienia ze sprytnym oszustem. Dlatego zaalarmował policjantów.

...

W sumie rozsadnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:12, 25 Kwi 2018    Temat postu:

Policjant pomógł uratować 6-latka

„Halo, chciałabym pogotowie. Dziecko mi się dusi, z autyzmem!” Policjant spokojnym i opanowanym głosem instruował kobietę, jako ma ratować swojego 6-letniego, chorego na autyzm syna

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:36, 27 Kwi 2018    Temat postu:

Ochroniarz czekający na autobus pomógł policjantom zatrzymać poszukiwanego-WIDEO

Coraz częściej obserwujemy sytuacje, w których ludzie nie pozostają bierni i reagują. Jednym z przykładów takiego zachowania jest postawa mieszkańca Gliwic – na co dzień pracownika ochrony. Bez chwili namysłu oczekujący na autobus ochroniarz pomógł policjantom w zatrzymaniu poszukiwanego.

...

Sluzba...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:29, 28 Kwi 2018    Temat postu:

Gdańsk: Były więzień pobił strażnika więziennego

Dwaj mężczyźni spotkali się na ulicy, przypadkowo. Były więzień rozpoznał strażnika, najpierw zaczął go wyzywać, a następnie rzucił się na niego i dotkliwie go pobił.

...

Wroci zatem do celi... Koszty sluzby...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:29, 28 Kwi 2018    Temat postu:

Próba Manipulacji?

W skrócie.. trafiłem na fb na strone prawoasprawiedliwość. Ostatni filmik policja wpada zeby zabrać dzieci. W filmie jest wykorzystane manipulacja i nienawiść do policji żeby zwrócić uwagę na sprawę Ojciec w areszcie a matka zabiera dzieci. W filmie i komentarzach cały czas pokazuje sie matkę...

...

Trzeba uwazac bo rozni ludzie maja rozne interesy a w internecie moga umiescic wszystko. Istnieje front chuli pod haslem wulgarnym *** psów przeciw policji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:53, 29 Kwi 2018    Temat postu:

Sobota padł ofiarą przemocy domowej! Raper wezwał policję

Partnerka muzyka oświadczyła w sieci, że uderzyła go, kiedy dowiedziała się o zdradzie. Melanta Ceder zarzuca artyście, że zachował się jak kobieta i doniósł na nią na policję.

...

A wczesniej wzywal do agresji na policje. Taki bohater...

Brutalne pobicie policjantów w Krakowie.

W trakcie legitymowania 5 osób funkcjonariusze ustalili, iż jedna z nich jest poszukiwana i ma do odbycia karę więzienia. Gdy funkcjonariusze zamknęli mężczyznę w radiowozie, na odsiecz zatrzymanemu ruszyło 15 osób z pobliskiego bloku.

...

Trudna sluzba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:28, 03 Maj 2018    Temat postu:

Uratował życie dwojga dzieci. Z płonącego budynku wyprowadził dziewczynki...

26 kwietnia funkcjonariusz z Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu-Strachowicach uratował z płonącego budynku dwoje dzieci w wieku 14-16 lat. Jedna z uratowanych dziewczynek jest niepełnosprawna.

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:00, 06 Maj 2018    Temat postu:

10 – miesięczne dziecko uległo poparzeniu. Rodzice nie znali drogi do szpitala

Na majówce 10 – miesięczne dziecko uległo poparzeniu. Rodzice nie znali drogi do szpitala – pomógł wolsztyński dzielnicowy. Nieoceniona odrobina szczęścia towarzyszyła w piątek po południu nieszczęściu, którego częścią stało się małżeństwo Wrocławian spędzające majówkę w podwolsztyńskim Wilczu.

..

Pieknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:49, 08 Maj 2018    Temat postu:

Policjanci przyczynili się do uratowania niemowlaka. Dziecko dostało silnej reakcji alergicznej

Rodzice 7-miesięcznego dziecka mogą mówić o sporym szczęściu. Do zaparkowanego radiowozu policyjnego na skrzyżowaniu ulicy Hallera i Alei Pracy we Wrocławiu podjechał rozstrzęsiony kierowca Volvo. Mężczyzna w panice wytłumaczył funkcjonariuszom, że jego 7-miesięczne dziecko dostało drgawek, a następnie straciło przytomność. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na pomoc, eskortując kierowcę Volvo do szpitala, jednocześnie zawiadamiając dyżurnego o sytuacji, w jakiej wiozą małego pacjenta do szpitala.

...

Brawo wspaniale!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:34, 13 Maj 2018    Temat postu:

Policjant w pełnym umundurowaniu skoczył do Wisły i uratował tonącego.

Na oczach policjantów skoczył do Wisły. Uratowali go, a on... chciał skoczyć jeszcze raz... Policja podaje, że funkcjonariusze z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I i Oddziałów Prewencji Komendy Stołecznej Policji pełnili służbę w rejonie Bulwarów Wiślanych.

...

Brawo. Pieknie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Strona 11 z 14

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy